Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ekologia !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:15, 24 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Rząd i gminy przez internet dowiedzą się, czym ogrzewamy swoje domy
Rząd i gminy przez internet dowiedzą się, czym ogrzewamy swoje domy

Wczoraj, 23 listopada (17:23)

Informacje o lokalizacji wszystkich budynków w Polsce oraz o tym, czym są one ogrzewane, miałyby znaleźć się w specjalnym systemie elektronicznym. Trwają prace nad wdrożeniem takiego rozwiązania. Narzędzie to pozwoli opracować "mapy smogu" i pomóc w skutecznej walce z nim.
Smog w Katowicach (zdj. ilustracyjne)
/Andrzej Grygiel /PAP


O prowadzonych pracach w tej sprawie poinformował podczas czwartkowej konferencji "Współpraca administracji rządowej i samorządowej - niezbędne narzędzie poprawy jakości powietrza w Polsce" w Senacie Piotr Woźny, doradca wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Projekt o roboczej nazwie "Zintegrowany system wsparcia polityki i programów ograniczania niskiej emisji" ma pozwolić na stworzenie systemu informatycznego, w którym znaleźć się miałyby wszystkie budynki w naszym kraju i informacje o tym, jak są one ogrzewane.

Chodzi nam o to, żeby zafunkcjonował system informatyczny w Polsce, w którym zostaną zgeolokalizowane wszystkie budynki, które są w Polsce, z informacją o źródłach ciepła w tych budynkach. Po to, by móc utrzymywać aktualną bazę danych dotyczącą emisji generowanych przez te budynki, i żeby na podstawie tej bazy wreszcie uzyskać twarde, źródłowe dane dotyczące skali zanieczyszczeń, które zostaną zlokalizowane do poziomu konkretnych miejscowości, konkretnych ulic, konkretnych posesji - wyjaśnił Woźny.

Dodał, że takie narzędzie pozwoliłoby też decydować o tym, na jakie konkretne działania antysmogowe i w jakie miejsca kierować publiczne pieniądze.

Dyrektor Instytutu Łączności Jerzy Żurek poinformował, że prace prowadzone są przez konsorcjum, które tworzą: resort rozwoju, trzy instytuty badawczo-naukowe (w tym Instytut Łączności) i Krakowski Alarm Smogowy.

Żurek przyznał, że powstanie takiego sytemu będzie wymagało zmiany kilku ustaw związanych m.in. z gromadzeniem danych. W ostatecznym kształcie system ma objąć całą Polskę; korzystać z niego mogłaby administracja centralna oraz samorządy. Dyrektor dodał, że powstałaby również mobilna aplikacja, którą będą mogli wykorzystywać m.in. strażnicy miejscy.
Z powodu zanieczyszczeń powietrza w Polsce umiera ok. 50 tys. osób rocznie

Uczestniczący w konferencji wicepremier Mateusz Morawiecki przypomniał, że zgodnie z raportami światowych oraz unijnych organizacji, w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza rocznie umiera ok. 50 tys. osób. Nie można zwlekać ani minuty dłużej (...). Rząd chce zdecydowanie walczyć ze smogiem, wziąć byka za rogi - zapewnił.

Wicepremier, minister rozwoju i finansów zwrócił uwagę, że dużym wyzwaniem w walce ze smogiem jest przeciwdziałanie ubóstwu energetycznemu. Co z tego, że będziemy mieli piękne rozporządzenia, czujniki, jeśli ludzi nie będzie stać na palenie czystym paliwem - zauważył.

Morawiecki poinformował, że oprócz wprowadzenia rozporządzenia dotyczącego jakości kotłów, w tegorocznym budżecie państwa znalazło się dodatkowe 180 mln zł na termomodernizację budynków.

Niedawno wicepremier informował, że Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zdecydował, by w 33 polskich miastach, które mają największy problem ze smogiem, powstaną lokalne, dedykowane programy antysmogowe.

W ubiegłym roku WHO opublikowała raport, według którego na 50 europejskich miast najbardziej zanieczyszczonych smogiem, aż 33 jest z Polski. W pierwszej piątce znalazły się cztery polskie miasta: Żywiec, Pszczyna, Rybnik i Wodzisław Śląski.

...

Zeby debile nie palili plastikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:50, 30 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Złamał ustawę antysmogową, został ukarany. Pierwszy taki wyrok w Rybniku
Złamał ustawę antysmogową, został ukarany. Pierwszy taki wyrok w Rybniku

Dzisiaj, 30 listopada (18:53)

500 zł grzywny – taką karę wymierzył rybnicki sąd mieszkańcowi tego miasta za spalanie flotokoncentratów węglowych, zakazanych przez uchwałę antysmogową, przyjętą przez śląski sejmik. To pierwszy taki wyrok w Rybniku. Wyrok nie jest prawomocny.
Palenisko w piecu węglowym
/Grzegorz Momot /PAP


Nasi funkcjonariusze podczas kontroli nieruchomości w dzielnicy Chwałowice ujawnili w kotle centralnego ogrzewania spalanie flotokoncentratów węglowych i przekazali sprawę do sądu. 16 listopada Sąd Rejonowy w Rybniku wydał wyrok skazujący, wymierzając karę grzywny sprawcy wykroczenia w wysokości 500 zł - mówi rzecznik straży miejskiej w Rybniku Dawid Błatoń.

Na początku września weszła w życie przyjęta w kwietniu uchwała Sejmiku Województwa Śląskiego, która zakłada stopniową wymianę przestarzałych instalacji cieplnych i wprowadza zakaz używania najbardziej zanieczyszczających powietrze paliw, m.in. właśnie flotokoncentratów.

Wraz ze zmianą przepisów w tej materii nie dokonano zmian przepisów nadających uprawnienia strażom miejskim do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Strażnicy w związku z ujawnieniem spalania zakazanych substancji mogą zastosować środek wychowawczy w postaci pouczenia bądź skierować wniosek o ukaranie do sądu - mówi Błatoń.

Rybnik należy do miast, w których problem smogu jest najbardziej dokuczliwy. W poprzednim sezonie grzewczym tamtejsza stacja pomiarowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wielokrotnie pokazywała najwyższe w woj. śląskim wartości stężeń pyłu zawieszonego PM10, jednego z głównych składników smogu. W lutym notowano tam chwilowe wskazania powyżej 1 tys. mikrogramów na metr sześc. Oznaczało to dwudziestokrotne przekroczenie wartości dobowej normy.Od 1 września strażnicy miejscy w Rybniku odnotowali osiem przypadków spalania zakazanych paliw.

Zapisy uchwały antysmogowej obowiązują na obszarze całego województwa przez cały rok, dotyczą wszystkich użytkowników pieców, kotłów i kominków na paliwo stałe. Od chwili jej wejścia w życie nie można stosować węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności powyżej 20 procent. Sama uchwała nie zakazuje jednak spalania węgla czy drewna, tylko złych jakościowo paliw.

Muły węglowe oraz flotokoncentraty to węgiel najniższej jakości, będący faktycznie odpadem z produkcji lepszych gatunków. Muł węglowy to drobinki węgla o uziarnieniu poniżej 1 milimetra. Powstaje w zakładzie przeróbczym, gdzie wydobyty w kopalni węgiel trafia w celu poprawy jego własności energetycznych.

Odbywa się to w technologicznym procesie wzbogacania, z udziałem wody - wytworzone produkty podlegają następnie procesom odwadniania, w efekcie czego powstaje muł. Poprzez jego wzbogacanie powstaje flotokoncentrat, czyli materiał charakteryzujący się wysoką wartością opałową oraz wielkością ziaren do 1 milimetra. Jego zaletą jest stabilne i ekonomiczne spalanie, wadą - emisja pyłów i innych zanieczyszczeń.

Uchwała antysmogowa wprowadza też istotne zapisy dla tych, którzy planują instalację urządzeń grzewczych. Po 1 września użytkownicy mają określony czas, by zaopatrzyć się w kotły minimum klasy 5 lub spełniające wymogi ekoprojektu. Harmonogram wymiany pieców i kotłów został rozłożony na 10 lat i wskazuje cztery daty graniczne wymiany kotłów w zależności od długości ich użytkowania.

...

Trzeba te kary naglasniac. Dosc palenia chemią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:14, 03 Gru 2017    Temat postu:

Połowa dzieci urodzonych w tym roku jest narażona na choroby układu oddechowego

Dzisiaj, 3 grudnia (10:42)

Ponad połowa urodzonych w tym roku dzieci jest narażona na choroby układu oddechowego. To wyniki najnowszych badań konsultanta krajowego w dziedzinie zdrowia środowiskowego, który sprawdził, jaki jest stan zdrowia Polek, które z dziećmi mieszkają w miastach o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu.
Katowice w smogu
/Andrzej Grygiel /PAP


Michał Dobrołowicz, RMF FM: Panie profesorze, co najbardziej zaskoczyło pana w wynikach tych badań?

Prof. Wojciech Hanke, konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia środowiskowego: Efekty działania zanieczyszczenia powietrza na dzieci można rozpatrywać z perspektywy ekspozycji na te zanieczyszczenia jeszcze w czasie ciąży. To może skutkować wcześniactwem lub hipotrofią płodu, czyli jego wzrastania, gdy dziecko rodzi się o czasie, ale jest małe. I ten mały potencjał, te niewielkie rozmiary utrzymują się przez całe życie. Zanieczyszczenia powietrza generalnie wpływają negatywnie i zwiększają ryzyka wystąpienia wielu chorób. Pamiętajmy jednak, że nawet jeśli dziś zlikwidowalibyśmy smog, to pozostaje wiele zagrożeń związanych ze stylem życia, niewłaściwym odżywianiem matek często z nałogami. Na świecie prowadzi się obecnie w tej dziedzinie dużo badań.

Problem z negatywnym wpływem zanieczyszczeń powietrza najlepiej widać u małych dzieci. To są dzieci do roku, które chorują na zapalenia płuc, starsze mają częste infekcje układu oddechowego, które mogą przerodzić się w astmę. Kolejne problemy, które badaliśmy są związane z rozwojem psychoruchowym. Badania wskazują, że te dzieci rozwijają się wolniej, gorzej wchodzą w interakcje społeczne, a to wpływa na ich szanse i możliwości dalszego rozwoju, nawet już w wieku dorosłym. Mogą mieć problemy z podejmowaniem pracy, zakładaniem rodziny i funkcjonowaniem w układach społecznych.

Czy można oszacować skalę tego problemu?

Mówimy tu głównie o ryzyku wystąpienia tych problemów u dzieci, które są eksponowane na zanieczyszczenia, w porównaniu do dzieci, które na te zanieczyszczenia nie są eksponowane. I możemy tu mówić o nawet dwukrotnie większym zagrożeniu w tej pierwszej grupie. Jeżeli infekcje występują generalnie w populacji wśród 20-30 procent dzieci, które nie skończyły roku, to w momencie, w którym ekspozycja na zanieczyszczenie powietrza tych kilkumiesięcznych dzieci zwiększa się, możemy mówić o ryzyku rzędu 60 procent.

Źródła tych zanieczyszczeń są związane z ruchem samochodowym, ale też z paleniskami domowymi oraz paleniem w domach tanim węglem o niskiej jakości. To jest opłacalne w krótkiej perspektywie, bo generujemy w ten sposób problemy, które zostają na długo takie jak alergia czy zagrożenie związane z zachorowaniem przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Problem w coraz większej mierze dotyczy małych miast, gdzie jest rozproszona zabudowa i wiele domów ze starymi systemami grzewczymi czy złym opałem, które generują problem. Ważna jest też pomoc. Ceny gazu i energii elektrycznej są wysokie, dlatego często korzystamy z drewna.

Wiele osób w mniejszych miejscowościach używa złego opału, choćby wilgotnego drewna, czyli materiału niewłaściwego do palenia. Obserwuję w takich miejscach podejście "Wczoraj coś ściąłem, dziś chcę się tego pozbyć, więc zaczynam tym palić w piecu". Takie wybory też powodują problemy. W wielu miastach europejskich udało się je rozwiązać. Przykładem jest Londyn, który w latach 50. był miastem epidemii smogu, zginęło wiele osób. Dzisiaj ograniczono ruch w centrum Londynu, zabroniono korzystania z kominków i wszystko wydaje się być tam pod dużo większą kontrolą.

Wnioski z państwa badania to efekt szeregu wywiadów. Na jakiej próbie było robione badanie?

To był tysiąc matek z dziećmi, w dużej mierze były to badania wśród mieszkańców Łodzi. Były to dłuższe, trwające czasami nawet dwie godziny, rozmowy z mieszkankami tych miast.

Co może zrobić rodzic, który ma roczne albo kilkuletnie dziecko, aby je uchronić przed zanieczyszczonym powietrzem albo chociaż zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób?

Przede wszystkim wybierać na spacery te dni, kiedy smog jest mniejszy. Zadbajmy też o ekspozycję na zanieczyszczenia w obrębie własnego mieszkania lub domu. Można też sprawdzić własny piec i nie dokładać zanieczyszczeń choćby przez palenie papierosów, gdy dzieci narażone są na bierne palenie. To proste zalecenia: nie palić w samochodzie, nie palić na spacerze. Tu mamy wybór. Jeśli chodzi o ekspozycję zewnętrzną i zanieczyszczenie powietrza poza naszym domem, wybór jest już niewielki.

(ph)
Michał Dobrołowicz

...

Dzis rano doslownie czulem plastik w powietrzu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:34, 09 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Posypujesz makaron parmezanem? Organizacja alarmuje: Ser produkowany z mleka udręczonych krów
Posypujesz makaron parmezanem? Organizacja alarmuje: Ser produkowany z mleka udręczonych krów

Dzisiaj, 9 grudnia (16:39)

Za produkcją dwóch rodzajów włoskiego sera - Parmigiano Reggiano i Grana Padano - kryje się cierpienie tysięcy krów - alarmuje organizacja Compassion in World Farming. Z jej raportu wynika, że zwierzęta są wychudzone i trzymane w fatalnych warunkach.
Parmezan, zdj. ilustracyjne
/DPA/Christian Charisius /PAP

CiWF przeprowadził śledztwo w kilku włoskich gospodarstwach w dolinie Padu we Włoszech. Wyniki są szokujące.

Okazuje się, że krowy, z których mleka robi się popularne na całym świecie Parmigiano Reggiano i Grana Padano, są skrajnie zaniedbane: wychudzone, schorowane, mają otwarte rany lub otarcia, kuleją przez nieleczone urazy nóg.

Żadna z odwiedzonych przez organizację ferm nie zapewnia zwierzętom dostępu do pastwisk. Krowy (większość z ok. 2 mln w dolinie Padu) przebywają cały czas w zamknięciu: w brudnych, nigdy nie sprzątanych, ciasnych, pomieszczeniach. Zwierzęta stoją we własnych odchodach i moczu. Są też genetycznie zmodyfikowane, by dawały więcej mleka.

Zobaczcie film opublikowany przez CiWF:

Organizacja wskazuje, że za maksymalizacją zysków (branża przynosi rocznie dochody w wysokości 5 mld euro), stoi zatem cierpienie zwierząt.

Po opublikowaniu raportu coraz popularniejsza staje się w mediach społecznościowych akcja protestacyjna. Internauci sprzeciwiają się hańbiącym poczynaniom producentów i używając hasztaga #notonmypasta (tłum.: nie na moim makaronie) zamieszczają uświadamiające wpisy. Podkreślają w nich m.in., że dopóki sytuacja się nie zmieni, bojkotują kupowanie serów Parmigiano Reggiano i Grana Padano.

Nasza kampania na rzecz wypasu krów Parmigiano i Grana Padano, z którą wystartowaliśmy w siedmiu krajach europejskich, stała się niewiarygodnie widoczna. W ciągu zaledwie kilku dni dotarła do 39 państw, z zasięgiem 200 milionów ludzi, a dziesiątki tysięcy obywateli wezwały konsorcja do zapewnienia swoim krowom co najmniej 100 dni wypasu w ciągu roku - czytamy na stronie CIWF Polska.

Niestety, pierwszą reakcją konsorcjów jest bronienie statusu quo intensywnej hodowli - właśnie Parmigiano i Grana Padano nie zgadzają się z zarzutami. Twierdzą, że "poświęcają dużo uwagi dobrostanowi zwierząt, że odwiedzane gospodarstwa są wyjątkami, że przepisy są przestrzegane w ich łańcuchu dostaw" W szczególności Parmigiano zaznaczył, że ich gospodarstwa nie są intensywne, i że "nie ma bezpośredniej zależności między dostępem do pastwisk, a szczęśliwym życiem krowy".


RMF FM/www.thelocal.it/ CIWF Polska

...

Jest to po prostu ohydne! Wychowalem sie wsrod krów na polskiej wsi. Do dzis pamietam jak ludzie wracali z krowami ulica z pastwiska. Krowy szly cala szerokoscia i nie patrzyly ze chodnik! Zadnych farm oczywiscie! Sami gospodarze! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:08, 14 Gru 2017    Temat postu:

W te święta bądź eko: prezenty z szacunkiem dla środowiska
Pola Madej-Lubera | 14/12/2017

Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Co kupić pod choinkę, by wypełnić chrześcijański obowiązek dbania o przyrodę i zdrowie?

„Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę naszą, matkę Ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami” * – takimi słowami modlił się Święty Franciszek, i to właśnie ich kontekst przywołał papież Franciszek w „ekologicznej” encyklice Laudato Si.


Ekologia nie tylko od święta

Ekologia rozumiana jako dbanie o przyrodę i szacunek do Bożego Stworzenia to dziś oczywistość dla każdego chrześcijanina, a jednak w codziennym życiu łatwo zapominamy o tym, jak szkodliwe dla środowiska są nasze niektóre codzienne wybory.

Ot, choćby plastikowe szczoteczki do zębów czy szampon z silikonem, którym myjemy włosy – czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak niszczą one naturę?


Ekologiczne prezenty

Żeby te święta przeżyć w szacunku do przyrody, warto postarać się o ekologiczne prezenty dla bliskich i przyjaciół. Eko produkty powinny być wykonane z naturalnych surowców, bez użycia chemii. Dobrze, jeśli do ich produkcji nie wykorzystano żadnych szkodliwych dla środowiska technologii, a na opakowaniu widnieje certyfikat „Fair Trade”.

Celujmy w produkty „bio” i „organiczne”, a także te z odzysku, przetworzone z resztek i odpadów. Zainteresujmy się tzw. upcyclingiem. Zamiast kupować komplet nowych bombek, poszukajmy tych vintage, nawet jeśli są trochę podniszczone (bombki z PRL to aktualnie przebój choinkowej mody).

Warto sprawdzać surowce, z jakich wykonane są zabawki dla naszych dzieci, kosmetyki i inne przedmioty, które kupujemy na świąteczne podarunki. Zwróćmy też uwagę na opakowania. Papiery, nawet te zwykłe, szare, nie są do końca eko, chociaż są lepsze niż cokolwiek z plastiku czy lakierowany we wściekłe kolory papier kredowy. Najlepiej jest na prezenty przygotować płócienne woreczki wielorazowego użytku, a pudełka obwiązać sznurkiem.

..

Trzeba byc odpowiedzialnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 27 Gru 2017    Temat postu:

Smog znowu dusi Polaków. Gdzie jest najgorzej?
Dzisiaj, 27 grudnia (08:54)

Smog znowu daje się we znaki Polakom. Najgorsza sytuacja jest na południu Polski, gdzie w niektórych miastach norma zanieczyszczeń jest przekroczona siedmiokrotnie. W Krakowie zostało wydane specjalne ostrzeżenie przed smogiem.

Zdjęcie ilustracyjne /Pexels photo /
REKLAMA


Bardzo zła sytuacja jest na Śląsku, gdzie normy są przekroczone o 600 procent.. W Wilamowicach (630 proc. normy), Kętach (620 proc.) i Dankowicach(730 proc.), gdzie miejscami normy są przekroczone siedmiokrotnie. Nie lepiej jest w samej aglomeracji śląskiej, gdzie miejscami normy przekroczone są o 400 procent.

Mapa zanieczyszczeń w Polsce /airly /

Tradycyjnie bardzo zła sytuacja jest w Krakowie, gdzie normy zanieczyszczeń pyłów PM2.5 i PM10 są przekroczone o 400 proc. W stolicy Małopolski władze miasta wydały specjalny komunikat. Zachęcają w nim do pozostawienia samochodów na parkingach i korzystania z komunikacji miejskiej. Ostrzegają też osoby szczególnie narażone na działanie zanieczyszczonego powietrza przed długim przebywaniem na zewnątrz. Szczególnie powinny uważać dzieci i młodzież, osoby starsze i ci cierpiący na choroby układu oddechowego.

>>>ROŚLINY, KTÓRE OCZYSZCZAJĄ POWIETRZE Z TOKSYN<<<

W Małopolsce równie źle oddycha się w Miechowie, Słominikach i Brzeszczach. W województwie świętokrzyskim najgorsza sytuacja jest w Staszowie, gdzie normy są sześciokrotnie przekroczone.

(ag)

...

Niestety ciagle dusi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:54, 29 Gru 2017    Temat postu:

Co zrobić z choinką po świętach? Zamiast wyrzucać – wykorzystaj!
Pola Madej-Lubera | 29/12/2017
Pexels | CC0
Komentuj

Udostępnij




Komentuj

Okres Bożego Narodzenia przemija, a właściciele żywych choinek zastanawiają się, jak pozbyć się z domu drzewka.


O
kazuje się, że choinki wcale nie muszą lądować na śmietniku.

Jeśli zakupiliście choinkę w doniczce, macie sporo możliwości nadania jej „drugiego życia” po zdjęciu bombek i łańcuchów. Oczywiście pod warunkiem, że drzewko nie stało zbyt długo w ciepłym i suchym pomieszczeniu.

Maksymalny czas dla żywej choinki w ogrzewanym mieszkaniu to około tygodnia. Jeśli więc drzewko nie stało w cieple zbyt długo, było podlewane, a jego korzenie są w dobrym stanie (to drugie ważne kryterium) – możecie ją po prostu zasadzić. A co z choinkami ciętymi? Można oddać je na jedną z ekologicznych zbiórek, gdzie zostanie przerobiona na biomasę, ale to nie jedyny pomysł…


1. Posadź w ogródku lub oddaj z powrotem do lasu

Kto może, ten niech próbuje sadzić choinkę doniczkową w gruncie. Idealnie, jeśli posiadamy własną działkę lub ogródek. Ci którzy nie mają możliwości umieścić drzewka na trawniku przed swoim domem, nadal mogą posadzić swoje żywe choinki – na przykład oddając je na publiczne zbiórki do miejskich lasów. Taką akcję przeprowadza m.in. warszawski magistrat 13 i 20 stycznia.

Choinki będzie można oddać leśnikom w Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej przy ul. Rydzowej 1, w Lesie Kabackim, oraz w starej leśniczówce przy ul. Papirusów 1/3, przy wjeździe do Lasu Młocińskiego (13 stycznia 2018).

Choinkowa zbiórka odbędzie się też tydzień później, w głównej siedzibie warszawskich leśników przy ul. Korkowej 170A w Wawrze. Obydwie zbiórki potrwają od 10.00 do 14.00.

Czy na pewno nasza choinka z doniczki się przyjmie? Nikt nam tego nie zagwarantuje, ale na pewno jej szanse będą spore, jeśli korzenie nie zostały wcześniej uszkodzone. Warto zwracać na to uwagę już na etapie kupowania drzewka – wyjmując delikatnie bryłę korzeniową z plastikowego wiaderka i dokonując oględzin. Jeśli korzenie nie są poucinane i ordynarnie „upchnięte”, oznacza to, że nasza choinka rosła w pojemniku już wcześniej i jej szanse na przeżycie są spore. Reszta zależy od ogólnej kondycji drzewka, a także od pogody w styczniu i lutym.

Czy wchodzi w grę sadzenie drzewek w lasach na własną rękę? Teoretycznie tak, jeśli sadzimy rodzime gatunki takie jak świerk, sosna czy jodła. Każde nadleśnictwo ma jednak swoje zwyczaje, wielu leśników krzywo patrzy na przywożenie do lasu doniczkowych choinek w obawie przed chorobami, które mogą roznosić. Najlepiej będzie więc zadzwonić do lokalnego nadleśnictwa pytając o szczegóły lub po prostu wziąć udział w jednej z oficjalnie organizowanych przez leśników akcji.


2. Oddaj na zbiórkę biomasy

Co roku różne instytucje organizują zbiórki choinek w celu ich ekologicznej utylizacji. W minionym roku w stolicy były to m.in. PGNiG Termika (warszawska akcja „Ciepło z natury”), a także elektrociepłownia Żerań. Choinki gromadzono w kontenerach, a następnie przerabiano na energię która „wracała” do nas w kaloryferach.

Podobne zbiórki organizowane są też poza stolicą, często przy współpracy z prywatnymi przedsiębiorstwami, a na wsiach z urzędami gminy. We Wrocławiu co roku choinki zbierają „zieloni”, w Katowicach m.in. Ikea. W Poznaniu miasto organizowało zbiórkę choinek, które następnie przerabiano na… organiczny nawóz. Każdego roku program utylizacji choinek w miastach się zmienia, dlatego szczegółów dotyczących miejsc i terminów zbiórek szukaj w internecie na początku stycznia, a także na Facebooku pod hasłem #zbiórkachoinek.


3. Wywieź do zoo

Jednym z popularnych ostatnio sposobów na zagospodarowanie starej choinki jest oddanie jej do zoo. Pracownicy wykorzystują igliwie na wiele sposobów – jako pokarm dla jeleniowatych czy ściółkę dla ptaków.

Zanim jednak pojedziemy z naszą suchą choinką do zoo, upewnijmy się, czy rzeczywiście drzewko na coś się przyda. Zdarzało się bowiem, że ogrody zoologiczne (jak np. zoo we Wrocławiu) były dosłownie „zasypywane” hurtowymi ilościami drzewek po świętach od samych sprzedawców, tak że już na początku stycznia dyrekcja odmawiała przyjmowania choinek od osób prywatnych. Istotne jest to, żeby choinka przeznaczona dla zoo była pozbawiona jakichkolwiek dekoracji – niedopuszczalne są resztki lamety, waty czy innych ozdób, które mogłyby być niebezpieczne dla zwierząt.


4. Zrób z gałązek herbatkę, napar i aromatyczną kąpiel

Ten sposób utylizacji raczej nie sprawi, że z mieszkania zniknie całe uschłe drzewko, ale na pewno pomoże nam poczuć, że wykorzystaliśmy choinkę w sposób pożyteczny, nie tylko jako dekorację.

Ekspertka zielarska i twórczyni naturalnych kosmetyków, blogerka Inez Herbiness proponuje wykonanie zdrowotnej herbatki z pączków świerku lub jodły (wystarczy zalać wrzątkiem, dodając plasterek suszonego jabłka czy pomarańczy). Można też przyrządzić napar z igliwia, odcedzić i dodać do kąpieli. Pączki drzew iglastych (chodzi o te malutkie kulki na zakończeniach pędów) są pełne witamin (zwłaszcza wit. C) i wartościowych olejków. Jak pisze Inez Herbiness:

To zalążki przyszłej wiosny, mikrokosmos komórek wzrostu, eksplozja jadalnej energii i pakiet startowy przyszłego życia.


5. Nie pal, tylko oddaj do utylizacji

Jeśli jednak decydujesz się na wyrzucenie swojej choinki na śmietnik, najlepiej potnij ją na małe fragmenty. Nie ma wprawdzie takiego obowiązku (zgodnie z przepisami choinki to odpad gabarytowy i mogą być odbierane w całości), ale na pewno ułatwi ci to transport osypującego się drzewka z mieszkania do altany śmietnikowej bez robienia bałaganu na klatce schodowej. Pamiętaj, że zgodnie z nowymi przepisami gmina ma obowiązek odbierać odpady zielone przez cały rok. Na stronach internetowych organów administracji samorządowej zazwyczaj umieszczane są informacje o tym kiedy dokładnie odpowiednie służby pojawią się, by zabrać stare drzewka.

...

Nie ma cl kombinowac skoro mozna wyrzucic na smietnik np. w worku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:44, 02 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wyjechał na święta. Zostawił psy na łańcuchu, bez jedzenia i wody
Wyjechał na święta. Zostawił psy na łańcuchu, bez jedzenia i wody

Dzisiaj, 2 stycznia (14:42)

Do dwóch lat więzienia grozi mieszkańcowi Bliznego na Podkarpaciu, który zostawił swoje psy na dwa tygodnie bez jedzenia, wody i możliwości schronienia. Psy zostały już umieszczone w schronisku.
/foto. Policja Podkarpacie /

Dyżurny brzozowskiej komendy policji dostał informację, że na jednej z posesji w Bliznem są pozostawione bez opieki psy. Ich właściciel wyjechał za granicę jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Nie poprosił jednak nikogo o opiekę nad zwierzętami.
/foto. Policja Podkarpacie /

Jeden z psów przywiązany był do budy na półmetrowym łańcuchu, drugi do elewacji budynku na nieco ponad metrowej uwięzi. Pies nie miał możliwości schronienia się.

Zwierzęta były wychudzone, bardzo brudne, chodziły we własnych odchodach.

Funkcjonariusze przekazali psy pracownikowi schroniska w Lesku. Zajął się nimi weterynarz.

...

Glupki niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:06, 04 Sty 2018    Temat postu:

Tony odpadów zwożone na teren Głuszycy. "Należy przypuszczać, że nie ma zezwolenia"

1 godz. 6 minut temu

Legalne składowisko czy ekologiczna bomba i magazyn odpadów bez odpowiednich zgód? Mieszkańcy i władze Głuszycy na Dolnym Śląsku zaalarmowali nas o tonach odpadów zwożonych na ich teren.
Odpady magazynowane są na terenie dawnego tartaku
/Bartłomiej Paulus, RMF FM


Pierwsze odpady na terenie należącym do prywatnej spółki pojawiły się na przełomie września i października. Gmina nie wydała żadnych pozwoleń na ich składowanie, a kierownik delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przyznaje - można założyć, że składowisko jest nielegalne. I choć sprawą zajmuje się kilka służb, to odpady wciąż przyjeżdżają.

Odpady magazynowane są na terenie dawnego tartaku, należącego do prywatnej spółki zarejestrowanej we Wrocławiu. Władze gminy, gdy tylko otrzymały informacje od mieszkańców o całym procederze, zwróciły się do firmy o wyjaśnienie sytuacji i przedstawienie odpowiednich pozwoleń. Pisma wysyłane do spółki pozostały bez odpowiedzi.
"Należy przypuszczać, że to co tam się w tej chwili odbywa, jest nielegalne"

Na liczącej kilkaset metrów kwadratowych działce pojawiły się stare opony, pianki izolacyjne i odpady, które zdaniem pracowników delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska są tak zwanymi paliwami alternatywnymi, czyli rozdrobnionymi tworzywami z dodatkiem innych, palnych odpadów.

Na każde przetwarzanie odpadów trzeba mieć zezwolenie. W tym przypadku możemy mówić o zbieraniu odpadów, czyli zbieraniu od kolejnych posiadaczy, czasowym przetrzymaniem na tym terenie i przekazywaniu do instalacji, która posiada zezwolenie na przykład na spalanie tego rodzaju paliwa. Na wszystkie tego typu działania firma, która prowadzi takie przetwarzanie lub zbieranie musi uzyskać pozwolenie. Tego typu zezwolenia wydają starostowie. Z moich ustaleń wynika, że takich zezwoleń, w tym terenie, na tej działce, nie wydawano. W związku z tym należy przypuszczać, że to co tam się w tej chwili odbywa, jest nielegalne. Bez zezwolenia - mówi Zdzisław Kędziora, kierownik wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
"Nie wiemy tak naprawdę, co to jest"

Ustalenia WIOŚ potwierdzają władze Głuszycy, które bezskutecznie próbują zablokować cały proceder.

Boimy się tego, że nastąpi zanieczyszczenie środowiska, na tyle intensywne, że będzie to zagrażało zdrowiu i życiu ludzkiemu. Jest tam niedaleko nowe osiedle domków jednorodzinnych. Pojawia się fetor. Nie wiemy tak naprawdę, co to jest. Boję się, że o ile służby poradzą sobie z procederem przywożenia tych odpadów, o tyle problem utylizacji pozostanie problemem gminy - mówi burmistrz Głuszycy Roman Głód. W takiej sytuacji to właśnie gmina musiałaby zutylizować odpady, a taka procedura wiąże się z olbrzymimi kosztami, które mogą przerosnąć jej finansowe możliwości.
Siedziba właściciela działki - schowek na szczotki

Reporter RMF FM próbował dotrzeć do właściciela działki, na którą zwożone są odpady. Pod adresem wpisanym w Krajowym Rejestrze Sądowym firma nie istnieje. Wskazany lokal to... schowek na szczotki dla sprzątaczek w jednej z kamienic we Wrocławiu. Nie można ustalić także ewentualnych numerów kontaktowych do właściciela terenu.

W czasie wizyty w Głuszycy nasz reporter był jednak świadkiem kolejnego transportu odpadów. Na miejscu pojawił się mężczyzna, który twierdził, że jest pełnomocnikiem właściciela terenu. Mężczyzna przyznał, że to paliwa alternatywne, miejsce składowania to magazyn przerzutowy, a odpady trafią do spalarni w Opolu. Zapewnił także, że nie są szkodliwe dla środowiska i zajmuje się tym firma, która dzierżawi teren. Firma, ta która od nas dzierżawi teren, ma pozwolenie na tego typu działalność - tłumaczył pełnomocnik. Mężczyzna nie chciał wskazać jednak jej nazwy.
"Proceder może trwać"

Władze gminy próbując zablokować transporty, postawiły na drodze dojazdowej do terenu znak ograniczający wjazd dla samochodów powyżej pięciu ton. Nie pomogło. Ciężarówki wjechały. Na miejsce poza policją wezwano Inspekcję Transportu Drogowego. Kontrola wykazała, że kierowcy nie mieli przy sobie wszystkich wymaganych dokumentów. Dwie ciężarówki nie posiadały także ważnego sprawdzenia okresowego tachografów. Kierowcy zostali ukarani mandatami, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie wyjaśniające.

Czy ten proceder można zatrzymać? Na ten teren odpady przywożone są przez różnych przewoźników. Do końca nie znamy źródła ich pochodzenia. Trudno przewidzieć, który z przewoźników będzie miał zlecenie przywiezienia odpadów na ten teren i z jakiego miejsca, i kto tym zlecającym jest. Jeżeli tego nie ustalimy, to taki proceder może trwać - przyznaje kierownik delegatury WIOŚ.

Sprawą zajęła się także policja. Przesłuchano pierwszych świadków, zebrano dostępne dokumenty. Materiał został przekazany do prokuratury, ta ma dziś podjąć decyzję, czy doszło jedynie do wykroczenia, czy do przestępstwa.
Składowisko odpadów na terenie Głuszycy. Może być nielegalne (13 zdjęć)

Bartek Paulus

...

Pewnie nie jedno w kraju niestety...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:32, 08 Sty 2018    Temat postu:

Zamknął psa na dwie noce w aucie dostawczym. Właściciel zgłosił się sam na policję

Dzisiaj, 8 stycznia (16:09)
Aktualizacja: 1 godz. 15 minut temu

Mężczyzna, który w Poznaniu na przynajmniej dwie noce zamknął psa w samochodzie – zgłosił się na policję. Wczoraj po interwencji mieszkańców, czworonoga uwolnili strażnicy miejscy. To obywatel Francji, który zapewniał, że autem podróżuje po Europie, a stolica Wielkopolski to jedynie przystanek na jego trasie. Dodawał, że psa regularnie doglądał i nie pozwoliłby zrobić mu krzywdy.
Policjanci z Poznania szukają mężczyzny, który na przynajmniej dwie noce zamknął psa w samochodzie dostawczy
/Archiwum RMF FM

Pierwsze wezwanie o psie zamkniętym na pace niewielkiego auta dostawczego, straż miejska dostała w sobotnie popołudnie. Funkcjonariusze nie wiedzieli wtedy podstaw, by wybijać szyby czy próbować otwierać zamki w pojeździe, ale poinformowali o sprawie policję - mówi Anna Nowaczyk z poznańskiej straży miejskiej. Mimo to czworonoga nie uwolniono pierwszej nocy. Zdecydowaną reakcję mundurowych wywołało dopiero kolejne zgłoszenie od mieszkańców ulicy Kopernika na Starym Mieście. To oni w niedzielę zorientowali się, że z auta nadal dobiega szczekanie.

Na miejsce znów przyjechali strażnicy, którzy mając na uwadze prognozowany mróz, stwierdzili, że psa natychmiast należy uwolnić. Decyzję o otwarciu auta musieli podjąć jednak policjanci. Chwilę potem na miejscu pojawił się ślusarz i pracownicy poznańskiego schroniska.

Czworonóg krótko potem trafił w ręce specjalistów. Weterynarze ocenili jego stan jako dobry. Zwierzę przebywało w schronisku przy ulicy Bukowskiej. Policjanci przesłuchali już właściciela auta i psa. Po konsultacji z prokuratorem podjęli decyzję o zwróceniu czworonoga mężczyźnie, który ostatecznie nie usłyszał zarzutów.

Gdyby potwierdziły się podejrzenia o złym traktowaniu psa, jego właściciel mógłby usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzęciem, co grozi grzywną lub pozbawieniem wolności do dwóch lat.
Kamienica, przed którą zaparkowany był samochód z psem
/Mateusz Chłystun /RMF FM

(m)
Mateusz Chłystun

...

Albo psy wystawione na balkon W ZIMIE! zeby sie ,,przewietrzyly". Lezy taki na betonie bo nawet poduszki nie dali i wyje. Zeby chociaz jakies pudlo z poduszka w formie budy, to nie beton.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:48, 09 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zła jakość powietrza na Mazowszu: Jest ryzyko przekroczenia stanu alarmowego
Zła jakość powietrza na Mazowszu: Jest ryzyko przekroczenia stanu alarmowego

Dzisiaj, 9 stycznia (10:2Cool

Jakość powietrza na Mazowszu jest zła, istnieje ryzyko przekroczenia poziomu alarmowego dla smogu w województwie - ostrzega Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie. "To co się dzieje, to powtórzenie tego, co się stało w święto Trzech Króli w 2016 roku. Wtedy 8 i 9 stycznia odnotowaliśmy przekroczenia poziomu informowania (średniodobowe stężenie 200 mikrogramów na metr sześc.) dla pyłu PM10. Takie przekroczenie wystąpiło też wczoraj w Otwocku" - powiedziała Krystyna Barańska z WIOŚ w Warszawie.
Pikieta antysmogowa
/Bartłomiej Zborowski /PAP

Zgodnie z prawem przekroczenie poziomu informowania dla jednej stacji (w tym przypadku w Otwocku) sprawia, że Wojewódzki Inspektorat musi wysłać informację do zespołu zarządzania kryzysowego przy wojewodzie o możliwości przekroczenia na całym obszarze województwa stanu alarmowego (średniodobowe stężenie 300 mikrogramów na metr sześc. dla PM10).

Nowe badania dot. smogu. "Połowa zanieczyszczeń przenika do naszych domów"
Jeszce nigdy w historii pomiarów prowadzonych przez WIOŚ w Warszawie, czyli od 2002 roku, nie odnotowano przekroczenia w woj. mazowieckim poziomu alarmowego. W naszej opinii ryzyko jego przekroczenia nie jest wielkie, ponieważ na środę prognozujemy zwiększenie siły wiatru, który poprawi sytuację. Zgodnie z prawem musimy jednak informację o ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego we wtorek do wojewody przekazać - podkreśliła Krystyna Barańska. Za obecny smog na Mazowszu odpowiada niska temperatura oraz brak wiatru.

Zła jakość powietrza na Mazowszu

We wtorek najwyższe stężania pyłów PM10 i PM2,5 odnotowywano w okolicach Warszawy - w Otwocku i Legionowie, a mniejsze w stolicy. Przed 9 godz., jednogodzinne stężenie pyłu PM2,5 w Otwocku wynosiło 132 mikrogramów na metr sześc. W Legionowie było to nawet 151 mikrogramów na metr sześc. W przypadku wystąpienia poziomu alarmowego władze lokalne i regionalne powinny podjąć specjalne doraźne działania na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza na danym obszarze.

Pył zawieszony w powietrzu jest szkodliwy dla zdrowia. W jego skład wchodzą m.in. siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne, jak dioksyny i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, np. benzo(a)piren.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Niestety syf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:01, 11 Sty 2018    Temat postu:

Czarny śnieg w kaukaskim Temyrtau. "Życie tu jest straszne"


1 godz. 46 minut temu
Leżące w Kazachstanie miasto Temyrtau jest centrum przemysłu hutniczego. Z powodu nadmiernej emisji pyłów produkowanych przez pobliskie fabryki, spadł śnieg zabrudzony sadzą. Powołana do zbadania tego zjawiska komisja ukarała jedno z największych przedsiębiorstw metalurgicznych w Kazachstanie.


Czarny śnieg w kaukaskim Temyrtau. Życie tu jest straszneRUPTLY/x-news
Ludzie skarżą się na okropny zapach, który nasila się w nocy i w weekendy. Mieszkańcy mówią "życie tu jest straszne". Rodzice twierdzą, że dzieci wracające ze szkoły do domu są pokryte czarnym pyłem. Lecąc samolotem nad miastem nie widać nic oprócz smogu. Nad Temyrtau unosi się chmura czarnego dymu.
Mieszkańcy obwiniają fabrykę ArcelorMitta należącą do ArcelorMittal Group, która jest jednym z najważniejszych przedsiębiorstw górniczych i hutniczych w Kazachstanie.
W celu zbadania przyczyn zjawiska powołano specjalny zespół śledczy. Grupa składa się z przedstawicieli administracji miejskiej i regionalnej, prokuratury oraz ekspertów ds. środowiska i przemysłu.
Zespół przeprowadził inspekcję w fabryce ArcelorMitta i wykazała ona, że normy zostały znacznie przekroczone. W związku z naruszeniem prawa zakład będzie musiał zapłacić ponad 300 mln. dolarów kary oraz wypłacić odszkodowanie w wysokości prawie 1,5 mln. dolarów.
Kontrole zostaną także przeprowadzone w elektrociepłowni węglowej Bassel Group i elektrowni metalurgicznej Temirtau.
źródło: The Astana Times
(just.)
RUPTLY/x-news


..

Sowiecka destrukcja środowiska była szczególnie brutalna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:56, 19 Sty 2018    Temat postu:

Spór o wycinkę w parku Grabiszyńskim we Wrocławiu. Zniknąć ma kilkaset drzew


Dzisiaj, 19 stycznia (09:20)
Blisko pół tysiąca drzew zostanie wyciętych w parku Grabiszyńskim we Wrocławiu. O wstrzymanie wycinki apelują mieszkańcy i aktywiści, miasto odpowiada: usuwane są tylko uschnięte i chore drzewa. Wycinka nie zostanie wstrzymana.

Blisko pół tysiąca drzew zostanie wyciętych w parku Grabiszyńskim we Wrocławiu /Partia Zielonych we Wrocławiu /Materiały prasowe
Blisko pół tysiąca drzew zostanie wyciętych w parku Grabiszyńskim we Wrocławiu/Partia Zielonych we Wrocławiu /Materiały prasowe
Mieszkańcy zarzucają urzędnikom, że nie konsultowali decyzji o wycince, a same prace doprowadzają do dewastacji parku. Ich zdaniem, usuwane są zdrowe wiekowe drzewa liściaste. Równocześnie jednak wrocławianie przyznają, że popierają usunięcie martwych drzew iglastych, które uschnięte stoją przy alejkach i zagrażają spacerowiczom.
Złożyliśmy apel do prezydenta, do Zarządu Zieleni Miejskiej oraz do wydziału środowiska o natychmiastowe zatrzymanie wycinki do czasu wyjaśnienia sprawy. Teraz chcemy się temu dokładnie przyjrzeć i podjąć jak najszybciej kolejne kroki. Musimy pamiętać, że służby miejskie nie liczą się z opinią mieszkańców. Niedawno wysłaliśmy liczne pisma w sprawie ścieków odprowadzanych do rzeczki Grabiszynki na terenie tego parku. Ani Zarząd Zieleni Miejskiej, ani MPWiK nie są jednak zainteresowane tą sprawą - podkreśla w rozmowie z RMF FM Paweł Pomian, przewodniczący Partii Zielonych we Wrocławiu.
Miasto ma zgodę na wycinkę wydaną przez konserwatora zabytków i urząd marszałkowski. Z parku ma zniknąć blisko pół tysiąca drzew. Trwa już wycinka pierwszych trzystu - musi zakończyć się przed marcem, gdy rozpoczyna się okres lęgowy.
Miejscy urzędnicy podkreślają, że wszystkie drzewa wytypowane do wycięcia zostały skrupulatnie sprawdzone. Jak przekonują: usuwane są drzewa suche, na których pojawił się szkodnik, i pozostałości po ostatnich wichurach. Wycinka obejmuje dwa gatunki: świerka i brzozę.
Wpływ na stan drzew w parku Grabiszyńskim miała susza w 2015 i 2016 roku oraz niski poziom wód gruntowych. Dodatkowo park położony jest na dawnym cmentarzu, woda znajduje się w niższych partiach gruntu, do których drzewa z płytkim systemem korzeniowym nie sięgają.
Jeszcze w tym roku pojawi się projekt nasadzeń obejmujący park. Za każde wycięte drzewo pojawi się nowe. Docelowo być może dwa nowe drzewa, ale to kwestia dalszych uzgodnień - mówi RMF FM Małgorzata Szafran z wrocławskiego magistratu.
Urzędnicy przypominają, że każdego roku wrocławski Zarząd Zieleni Miejskiej sadzi co najmniej trzy tysiące drzew parkowych i dziesięć hektarów lasów.

(e)
Bartek Paulus

...

Te wycinki tez podejrzane. U mnie jak ,,przycinali" drzewo to zostal prawie sam pien...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:55, 23 Sty 2018    Temat postu:

Przed mundialem Rosjanie dbają o… ekologię. Służby chcą zamykać zakłady


1 godz. 14 minut temu
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa chce przed piłkarskimi mistrzostwami świata zadbać o ekologię. W 11 miastach, gdzie w połowie czerwca rozegrane zostaną mecze, nakazuje firmom zaprzestać działalności, która jest niekorzystna dla środowiska.

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa chce przed piłkarskimi mistrzostwami świata zadbać o ekologię. W 11 miastach, gdzie w połowie czerwca rozegrane zostaną mecze, nakazuje firmom zaprzestać działalności, która jest niekorzystna dla środowiska.Zdjęcie ilustracyjne/Pexels photo /Internet
Chodzi o setki rosyjskich przedsiębiorstw, które starają się obecnie przekonać FSB, że nie naruszają norm ekologicznych i chcą zachować prawo do produkcji. Jak informuje dziennik "Kommersant", władze domagają się czystego powietrza nawet w promieniu 400 kilometrów od miejsc, gdzie rozegrane zostaną mecze.
Jeden z chemicznych zakładów w obwodzie niżnonowogrodzkim ujawnił dziennikowi pismo z FSB, gdzie jednoznacznie nakazuje się, że produkcję należy wstrzymać, a pracowników wysłać na urlopy. Podobne pisma otrzymały praktycznie wszystkie duże przedsiębiorstwa obwodu, w tym należące do takich gigantów jak "Łukoil". Ich kierownictwa obawiają się wielomilionowych strat. Gazeta sugeruje, że tylko w tym obwodzie chodzi o 135 zakładów, których produkcja została uznana za niebezpieczną.
W obwodzie rostowskim nakaz wstrzymania produkcji otrzymały zakłady produkujące farby i lakiery. W strefie, której dekret Władimira Putina nakazuje wstrzymanie niebezpiecznej produkcji znajdują się elektrownie atomowe. Elektrownia Biełojarsk w obwodzie swierdłowskim już otrzymała pismo nakazujące wprowadzenie maksymalnych zasad bezpieczeństwa. Wstrzymanie pracy elektrowni atomowych raczej trudno sobie wyobrazić.
Wcześniej podobnie postępowali Chińczycy, gdy w 2008 roku byli gospodarzami igrzysk olimpijskich. Również drastycznie ograniczyli pracę przedsiębiorstw, których produkcję uznano za niebezpieczną dla środowiska.
(ag)
Przemysław Marzec


...

Pokazowka. Inna sprawa ze srodowisko tam to tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:34, 24 Sty 2018    Temat postu:

emię: ekoplan minimum w 7 punktach
Joanna Kiszkis | 24/01/2018

Unsplash | CC0
Udostępnij 0 Komentuj 0
Kolorowy, wygodny w użyciu plastik jest niezniszczalny, jego rozkład trwa setki lat. Jeśli nadal, jak teraz, co roku osiem milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych będzie trafiało do oceanów, w 2050 r. znajdzie się tam więcej plastiku niż ryb.

„Ben, słuchaj uważnie. Powiem ci tylko jedno słowo: plastik. Plastik to wielka przyszłość. Pomyśl o tym”. To cytat ze słynnego filmu „Absolwent” z roku 1967: w tych słowa przyjaciel rodziny doradza młodemu Benjaminowi (Dustin Hoffman) wybór kariery w przemyśle tworzyw sztucznych.







50 lat później – w rzeczywistym świecie, nie w kinie – po morzach i oceanach Ziemi pływa 150 milionów ton plastikowych śmieci. Ekologia staje się wyzwaniem.



Mieliśmy „wielką przyszłość”, mamy wielki plastikowy problem
Kolorowy, wygodny w użyciu plastik jest niezniszczalny, jego rozkład trwa setki lat. Jeśli nadal, jak teraz, co roku osiem milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych będzie trafiało do oceanów, w 2050 r. znajdzie się tam więcej plastiku niż ryb.

Wielka Pacyficzna Plama Śmieci, nowa „wyspa”, powstała z winy człowieka – ponad 3,5 miliona ton wszelkiego możliwego plastikowego złomu – dryfuje sobie spokojnie gdzieś między wybrzeżem Kalifornii a Hawajami.

Morskie stworzenia giną od tego – morświny i foki, wyrzucone na brzeg z żołądkami pełnymi plastikowych toreb i słomek do napojów, żółwie, nadziane jak szaszłyki na jednorazowe widelce, ryby zaduszone przez foliowe woreczki… Plastik trafia też do tkanek ryb i małży, które zjadamy – tak działa łańcuch pokarmowy, kółko życia się zamyka. Jesteś tym, co jesz. I pijesz.



Ekorewolucja, czyli jak można temu zapobiec?
W grudniu ubiegłego roku w Nairobi, na Zgromadzeniu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska, prawie 200 krajów podpisało rezolucję, dotyczącą zanieczyszczenia wód tworzywami sztucznymi. Państwa-sygnatariusze zobowiązały się do działań, mających do 2025 roku zredukować zanieczyszczenia morskie. Mowa w niej między innymi o ograniczeniu produkcji plastikowych opakowań.

Ale zanim postanowienia ONZ zostaną wdrożone, każdy z nas może coś w tej sprawie zrobić. Prostą rzecz: zrezygnować z jednorazówek i butelkowanej wody. Oczywiście, plastikowe opakowania są bardzo wygodne, prawda? Na przykład nie przeciekają – jak niby przynieść do domu ogórki kiszone albo kilogram dorsza, w gazecie? A woda? Przecież trzeba pić dużo wody, każdy o tym wie, to z czego, ze słoika?

Popatrzcie jednak najpierw na filmik, w którym Zooey Deschanel opowiada o plastiku w morzach i oceanach. Robi to z nieopisanym wdziękiem, ale włos na głowie i tak się jeży. Proponuje też jednak konkretne rozwiązania:





W rezygnacji z plastikowych opakowań pomaga nam trochę nowa ustawa o płatnych torbach foliowych. Uważasz, że 20 groszy to tyle, co nic, a argumenty o odpowiedzialności za Ziemię i o wchłanianiu plastiku z jedzeniem nie trafiają ci do przekonania? Pomnóż: 20 groszy razy – powiedzmy – 300. Na Gwiazdkę 2018 mogą z tego być dwie książki, dwa bilety do kina, może niezły krem (byle nie taki z mikrodrobinkami plastiku! Czytaj uważnie skład). A woda w plastikowych butelkach? Dolicz 300 razy po 2 złote i zastanów się, czy nie warto zainwestować w dobry filtr do kranówki.



Ratowanie Ziemi zacznij we własnym domu – ekoplan minimum:


Pij wodę z kranu, jeśli ci nie smakuje albo wątpisz, czy jest bezpieczna, kup filtr (pieniądze już masz, patrz wyżej)
Noś przy sobie parę bawełnianych toreb na zakupy, nie zajmują dużo miejsca i raz na jakiś czas można je uprać
Nie pakuj warzyw i owoców na wagę w jednorazowe woreczki, i tak przecież myjesz je i obierasz przed jedzeniem
O jednorazowych rzeczach z plastiku – widelcach, talerzykach – w ogóle zapomnij
Pamiętaj, że papierowe kubeczki, w których kupujesz kawę na wynos, powleczone są warstwą plastiku – spróbuj nosić ze sobą własny kubek termiczny. Prawdopodobnie tylko ty uznasz, że patrzą na ciebie jak na stukniętą
Jeśli już kupujesz coś plastikowego (pojemniki, doniczki), wybieraj przedmioty z recyklingu i w 100% podlegające recyklingowi
Segreguj śmieci

A co z mokrym dorszem i kiszonymi ogórkami, kupionymi oczywiście na wagę? Jeśli macie dobre antyplastikowe pomysły, podzielcie się nimi w komentarzach.

...

Trzeba dbac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:04, 26 Sty 2018    Temat postu:

300 martwych rekinów. Ktoś obciął im drogocenne płetwy


Dzisiaj, 25 stycznia (19:57)
Blisko 250 kilometrów od brzegu morza znaleziono setki rekinów. Były one wypatroszone i miały obcięte płetwy. Przedstawiciele gatunku alopias nie są pod ochroną. Zdaniem meksykańskiego ministerstwa środowiska, rekiny zostały złowione legalnie na północy kraju i miały być przetransportowane do stolicy. Z ustaleń śledczych wynika, że nieznani sprawcy wyrzucili niepotrzebne im tusze rekinów. Region znany jest z przestępstw narkotykowych, prokuratura nie wyklucza również kradzieży samochodu dostawczego i wyrzucenia ładunku.

300 martwych rekinów porzuconych 250 kilometrów od morza w Meksyku. Obcięto im drogocenne płetwyStoryful/x-news
Storyful/x-news

..

Ohydni bandyci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:22, 03 Lut 2018    Temat postu:

Bioplastik z zestresowanych bakterii. Do rany przyłóż


Dzisiaj, 3 lutego (08:05)
Niektóre bakterie w warunkach stresu zaczynają produkować... plastik. Takie tworzywo – wcale nie sztuczne - w miarę szybko rozkłada się w środowisku a na dodatek jest biozgodne. Można więc wykorzystać je do produkcji opatrunków czy pokrywać nim implanty. Mikrobiolog dr Maciej Guzik z Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni PAN w Krakowie wyjaśnia, że znamy już ponad 150 gatunków bakterii, które w warunkach stresu wytwarzają polimer przypominający plastik. "Tak jak misie na zimę odkładają tłuszcz, tak te bakterie, kiedy nadchodzą trudne czasy, odkładają bioplastik. To są dla nich zapasy węgla i energii" - opowiada.

zdj. ilustracyjne /Karolina Michalik /RMF FM
zdj. ilustracyjne/Karolina Michalik /RMF FM
Kiedy popatrzymy na taką bakterię pod mikroskopem, widzimy w jej wnętrzu perełki. To jest właśnie bioplastik. Takie granulki mogą stanowić nawet 90 proc. masy bakterii - opowiada mikrobiolog.
Jego zespół skupia się na badaniu elastycznych biopolimerów, a szczególnie PHA (polihydroksyalkanianów). Jedna z podgrup PHA ma właściwości podobne do polietylenu. A z polietylenu tworzone są np. opakowania foliowe czy żyłki wędkarskie.
Bakteryjne plastiki są biodegradowalne. W środowisku naturalnym szybko się więc rozkładają. Np. jeśli nasz bioplastik trafi na kompost, gdzie jest wilgoć i ciepło, zostanie rozłożony na dwutlenek węgla i wodę już po trzech miesiącach - opisuje mikrobiolog.
Kolejną supercechą tych bakteryjnych polimerów jest ich biozgodność - dodaje dr Guzik. I wyjaśnia, że ludzki organizm sprawnie radzi sobie z "cięciem" tych polimerów na małe fragmenty - są dla nas zupełnie niegroźne.
Cząsteczkę polimeru można bowiem porównać do długiego łańcucha. Okazuje się, że ogniwami takiego łańcucha są w przypadku bioplastików (np. PHA) kwasy tłuszczowe. Te same kwasy tłuszczowe, które wchodzą w skład naszego pokarmu i tworzą tłuszcze. Kiedy więc organizm zetknie się z takim biopolimerem, stopniowo odcina od niego kolejne ogniwa i po prostu się nimi odżywia - przetwarza je na energię.
Dr Guzik chce używać biopolimerów w zastosowaniach medycznych. Materiał świetnie spisze się w opatrunkach, które przyspieszałyby proces gojenia. Chodzi zwłaszcza o leczenie rozległych ran.
Z polimerowej siateczki - czy też pianki - zrobiona byłaby tylko dolna część opatrunku przylegająca do rany. Ta część opatrunku nie musiałaby być zmieniana. Nasz biopolimer pozostawałby w ranie i odżywiał komórki dookoła. A skóra dzięki niemu szybciej by odrastała. Właśnie tworzymy taki opatrunek - wyjaśnia mikrobiolog. I dodaje, że organizm z czasem samodzielnie pozbyłby się resztek opatrunku.
Poza tym polski opatrunek mógłby też pełnić dodatkowe funkcje - np. stopniowo uwalniałby do rany leki: antybiotyki czy środki przeciwzapalne. Rana byłaby więc dodatkowo zabezpieczona przez zakażeniem i zapaleniem.
Dr Guzik podkreśla, że jego zespół chciałby też produkować opatrunki na zamówienie. Opatrunek zawierałby więc leki dobrane specjalnie dla konkretnego pacjenta. Jeśli będziemy mieć już dopracowany proces, przygotowanie takiego wyjątkowego opatrunku zajęłoby nam pewnie jeden dzień - zakłada naukowiec.
Zespół z krakowskiego instytutu pracuje też nad zastosowaniem bioplastiku w implantach - np. kości.
(j.)

..!

Natychmiast przejdzmy na taki plastik!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:35, 07 Lut 2018    Temat postu:

PAS: Polska ma zaniżone standardy jakości powietrza

Polski Alarm Smogowy szacuje, że gdyby w Polsce zastosować obowiązujący we Francji próg alarmowania o smogu, to w 2017 r. w wielu miastach alarm smogowy byłby ogłaszany przez kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt dni w roku. W Nowym Targu na Podhalu alarm trwałby 62 dni.

...

Niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:36, 08 Lut 2018    Temat postu:

Złomiarzom się opłaca, Polsce nie. Gigantyczne koszty prostego rozwiązania
PODZIEL SIĘ [2] 💬 SKOMENTUJ
Polska musiałaby wydać 19 - 24 mld zł na wprowadzenie systemu kaucji za puszki i butelki
Polska musiałaby wydać 19 - 24 mld zł na wprowadzenie systemu kaucji za puszki i butelki • Foto: Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Wydamy miliardy na zaprzestanie marnowania miliardów – tak można podsumować wieści z Ministerstwa Środowiska. Trwają tam prace nad wprowadzeniem systemu zbiórki butelek i puszek. Ma on kosztować od 19 do 24 miliardów złotych w ciągu 5 lat i już wiadomo, że się nie zwróci.

Reklama
MŚ rozważa dwie metody wprowadzenia kaucji i zbierania butelek – zarówno plastikowych, jak i szklanych, oraz puszek. Pierwsza miałaby się opierać na sieci 118 tysięcy automatów. Każdy z nich kosztuje od 75 do 160 tysięcy złotych. Ministerstwo oszacowało, że taki system kosztowałby 24 miliardy złotych.



Druga wersja, tańsza o 5 mld złotych, to włączenie w zbiórkę sklepów. Obecnie kaucje za butelki nie są obowiązkowe, działają w niektórych firmach produkujących napoje orzeźwiające i alkoholowe.

Koszty oszacowane przez MŚ obejmują tylko zbieranie i transport części opakowań i odpadów opakowaniowych - pisze Interia.pl.

– Systemy kaucyjne mogą być skutecznym sposobem w pozyskiwania surowców, jednak rozważając korzyści z ich wprowadzenia, pod uwagę należy brać także koszty ich funkcjonowania. Analiza możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań pokazała, że planowane wysokie koszty jego wprowadzenia nie równoważą potencjalnych korzyści dla systemu gospodarki odpadami - podsumował Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska.

Dokument zatytułowany "Analiza możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań" został opublikowany na stronach resortu środowiska.

...

To nie da sie wymyslic czegos z sensem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:30, 08 Lut 2018    Temat postu:

Prąd z węgla to trujące auta elektryczne
10

28 grudnia 2017 roku Rząd Polski przyjął ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która zakłada, że transport w dużej mierze ma opierać się na pojazdach elektrycznych. Ma powstać 6 tys. punktów ładowania pojazdów, pojazdy elektryczne mają być zwolnione z akcyzy, w dużych gminach powstaną strefy czystego transportu, gdzie wjazd samochodem spalinowym będzie wiązał się z dużą opłatą. W „Wiadomościach” mogliśmy usłyszeć, że po miastach będą jeździły elektryczne samochody i autobusy, więc powietrze będzie czystsze, a sama ustawa jest proekologiczna. Niestety to wszystko jest kłamstwem ponieważ prąd w Polsce wytarzany jest z 83,7% (dane za 2013r.)ze spalania węgla1, a jak wiadomo produkcja prądu z węgla wiąże się z emisją znacznych ilości zanieczyszczeń. Policzmy razem kto bardziej truje, czy jest to autobus elektryczny, do którego prąd wyprodukowano spalając węgiel, czy jest to tradycyjny autobus z silnikiem wysokoprężnym (diesla).

Jak truje autobus elektryczny

Wskaźniki emisji dla wyprodukowanej w źródłach spalania energii elektrycznej przedstawiają się następująco (2014)2 :

Wskaźniki te są wyrażone w kilogramach zanieczyszczeń na megawatogodzinę wyprodukowanej energii (kg/MWh) :

Tabela 1.

Wskaźnik SO2 (dwutlenek siarki) 1, 571965 kg/MWh
Wskaźnik dla NOX (tlenki azotu) 1,049187 kg/MWh
Wskaźnik dla CO (tlenek węgla) 0,233860 kg/MWh
Wskaźnik dla pyłu całkowitego 0,063861 kg/MWh


Autobus elektryczny na przejechanie 100 km potrzebuje 135 kWh3, jednak są to dane za okres letni, w zimie z pewnością zużycie energii będzie większe, na potrzeby przedmiotowej analizy przyjęto zużycie energii na poziomie 150 kWh /100 kilometrów. Do tego trzeba doliczyć straty energii w sieci przesyłowej ok. 7% i straty energii związane z ładowaniem i użytkowaniem akumulatora ok. 5%, co daje razem w przybliżeniu ok 12%, więc trzeba wyprodukować 168 kW/h w elektrowni węglowej, by autobus elektryczny mógł zużyć 150 kW/h.

168 kilowatogodzin to 0,168 megawatogodziny , więc żeby elektryczny autobus mógł przejechać 100 km, to elektrownia węglowa musi wyemitować następujące ilości zanieczyszczeń:

Tabela 2.

SO2 1, 571965 kg x 0,168 MWh 0,264 kg
NOX 1,049187 kg x 0,168 MWh 0,176 kg
CO 0,233860 kg x 0,168 MWh 0,0392 kg
pył całkowity 0,063861 kg x 0,168 MWh 0,0107 kg


Nowoczesne autobusy z silnikami diesla muszą spełniać normę emisji spalin Euro 6.

Wskaźniki emisji dla spalania oleju napędowego w silnikach autobusów zgodnie z normą Euro 6 4

Wskaźniki te wyrażone są w gramach na kilowatogodzinę g/kWh

Tabela 3.

Wskaźnik dla NOX (tlenki azotu) 0,46 g/kWh
Wskaźnik dla CO (tlenek węgla) 4,0 g/kWh
Wskaźnik dla PM (pyłu całkowity) 0,01 g/ kWh
Wskaźnik dla THC (niespalone węglowodory) 0,16 g /kWh


Na potrzeby niniejszego opracowania założono, że autobus spalinowy zużyje na przejechanie 100 kilometrów taką samą ilość energii jak autobus elektryczny, czyli 150 kW/h (choć tak naprawdę powinniśmy założyć, że autobus elektryczny potrzebuje więcej energii niż spalinowy ponieważ jest cięższy, ale optymistycznie załóżmy, że potrzebuje tyle samo).

Ilość zanieczyszczeń jakie generuje tradycyjny autobus na paliwo diesla podczas 100 km przejazdu przedstawiono poniżej:

Tabela 4

NOX 0,46g x 150 0,069 kg (69 g)
CO 4,0g x 150 0,6 kg (600g)
PM (pył całkowity) 0,01 x 150 0,0015 kg (1,5 g)
THC 0,16g x150 0,024 kg (24g)


Jeżeli teraz zestawimy razem tabele 2 i 4 i porównamy ile zanieczyszczeń generuje autobus spalinowy, a ile generuje elektrownia węglowa, żeby wyprodukować prąd dla autobusu elektrycznego to doznamy lekkiego szoku:

Tabela 5.

Rodzaje zanieczyszczeń Emisja przez autobus elektryczny ( emituje elektrownia węglowa by wyprodukować prąd ) na 100 km Emisja przez autobus spalinowy na 100 km (z normą Euro 6)
SO2 (dwutlenek siarki) 0,264 kg –
NOX (tlenki azotu) 0,176 kg 0,069 kg
CO (tlenek węgla) 0,0392 kg 0,6 kg
PM (pył całkowity) 0,0107 kg 0,0015kg
THC (niespalone węglowodory) – 0,024 kg


Silnik spalinowy generuje co prawda niewielkie ilości niespalonych węglowodorów, ale użytkowanie autobusu elektrycznego wiąże się z emisją szkodliwego dwutlenku siarki 0,264 kg na 100 km. Zarówno autobus spalinowy jak i elektryczny (za pośrednictwem elektrowni) emitują tlenki azotu, użytkowanie elektrycznego to ponad 2,5 razy większa emisja szkodliwych tlenków azotu, które biorą udział w powstawaniu smogu oraz ponad 7 krotnie wyższą emisją pyłu. Elektryczny autobus wypada lepiej tylko pod względem emisji tlenku węgla (0,0392 kg wobec 0,6 kg).

Ostatnio mogliśmy przeczytać, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczy 2,2 miliarda złotych na ekologiczne, zeroemisyjne autobusy, ale jakie to są zero emisyjne autobusy skoro prąd do nich trzeba produkować w trujących elektrowniach węglowych.

Ale same ilości wyemitowanych przez elektrownie zanieczyszczeń to nie wszystko, trzeba spojrzeć szerzej na bilans. Wydobywanie węgla też wiąże się ze szkodami ekologicznymi, odpady z wydobywania trzeba składować na hałdach, kopalnie odkrywkowe niszczą krajobraz, dodatkowo same wydobywanie węgla też wymaga sporych ilości energii, do tego trzeba doliczyć transport węgla nieraz na setki kilometrów (ropa wydobywana jest poza granicami Polski, a jej transport wymaga mniejszych nakładów ponieważ trzeba transportować jej mniej z racji wyższej kaloryczności tego paliwa). Skąd pochodzi prąd do pociągów, jak nie ze spalania węgla. Samo spalanie węgla też powoduje dodatkowo powstanie odpadów –popiołów, które trzeba jakoś zagospodarować. Produkcja, a później utylizacja baterii do autobusów wiąże się z dużo większą emisją zanieczyszczeń, niż produkcja napędu do autobusu spalinowego.

Podsumowując, promowanie pojazdów elektrycznych w kraju który produkuje energię z węgla jest absurdem, a przedstawianie autobusów elektrycznych jak zeroemisyjnych jest po prostu kłamstwem, emisja jest przeniesiona gdzie indziej czyli do elektrowni węglowej.

Dla obecnego rządu stawianie na energetykę węglową jest ideologicznym dogmatem, bez zwracania uwagę na koszty ekonomiczne i ekologiczne. Mamy bardzo ciężkie warunki wydobywania np. węgla kamiennego, co w połączeniu z bardzo wysokimi kosztami pracy w górnictwie powoduje, że nasz węgiel jest najdroższy na świecie, dodatkowo w przyszłości będziemy płacić kary za emisję CO2. Cała ustawa o elektromobilności, wygląda jak próba ratowania górnictwa za wszelką cenę. Małego tego, rząd planuje otworzyć 3 nowe kopalnie węgla, zatem Polska będzie zakładnikiem górniczych związków zawodowych przez kolejne dekady.

1)http://www.rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,207,tr,75,0,0,0,0,0,podstawowe-dane.html

2)http://www.kobize.pl/uploads/materialy/materialy_do_pobrania/wskazniki_emisyjnosci/160616_WSKAZNIKI_zanieczyszczenia.pdf

3)http://samochodyelektryczne.org/mza_podsumowuje_pierwsze_dwa_miesiace_uzytkownia_floty_autobusow_elektrycznych.htm

4)https://www.dieselnet.com/standards/eu/hd.php


...

Dlatego na razie ostroznie z tym pradem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:20, 09 Lut 2018    Temat postu:

Smog zanieczyszcza nas również... moralnie

Smog zanieczyszcza nam nie tylko płuca, ale i umysł, sprawia, że postępujemy mniej etycznie - przekonują naukowcy z Columbia Business School. Wyniki ich badań pokazują, że zanieczyszczenie powietrza, rzeczywiste czy nawet tylko wyobrażone, może prowadzić do niemoralnych zachowań.

...

Niszczenie srodowiska to przede wszystkim aspekt moralny czego nie rozumieja dzialacze ekologiczni myslacy materialstycznie. Nie ma grzechu nie ma skazenia natury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:52, 09 Lut 2018    Temat postu:

Smog nad Wrocławiem. Jakość powietrza bardzo zła, normy przekroczone...

W piątkowy poranek wrocławski stacje badające jakość powietrza znów wskazały wartości świadczące o tym, że nad miastem znów unosi się smog. Normy wskaźnika pyłów PM2,5 zostały bardzo mocno przekroczone.

..

Pewnie w calym kraju. Pogoda zreszta upiorna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:27, 10 Lut 2018    Temat postu:

Temat tygodnia. Sprawdź, czym się trujesz
05.02.2018 16:31:55
Tagi: jakość powietrza, zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach, źródła zanieczyszczeń powietrza, problemy zdrowotne, przyczyny zanieczyszczeń powietrza, powietrze w domu, toksyczne powietrze,
Powrót
Lubisz? Udostępnij!

Podziel się
Czy kiedykolwiek myślałeś o jakości powietrza w pomieszczeniu, w którym przebywasz? To często zapomniany aspekt ludzkiego życia, który jednak może poważnie wpłynąć na nasze zdrowie.

Wśród problemów zdrowotnych, które mogą powodować zanieczyszczenia powietrza, wymienia się chociażby podrażnienie oczu, nosa i gardła, a także choroby serca, układu oddechowego i nowotwory. Jak przekonuje Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency – EPA), środowisko wewnętrzne Amerykanów, w którym spędzają około 90% swojego życia, jest od dwóch do pięciu razy bardziej toksyczne niż zewnętrzne. Przeczytajcie, jakie są najczęstsze źródła zanieczyszczeń, oraz w jaki sposób można z nimi walczyć.



Źródła zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach
Zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach mają wiele źródeł. Ich główną przyczyną jest jednak nieodpowiednia wentylacja. To jednocześnie powód, dla którego jakość powietrza pogarsza się szczególnie zimą. W obszarach silnie zurbanizowanych i przemysłowych zwiększyć stężenie zanieczyszczeń w środku mogą brak klimatyzacji i wysoki poziom wilgotności. Inne źródła to gazy powstające z gotowania i podgrzewania w gospodarstwach domowych, a także chemikalia ze świec i domowych środków czyszczących, pleśń oraz mnóstwo toksyn z materiałów budowlanych.

Najgroźniejsze przyczyny zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach


Skutki zdrowotne toksyn w domu
Zanieczyszczone powietrze w pomieszczeniach może w krótkim czasie powodować podrażnienie lub wysuszenie błon śluzowych oczu, nosa, dróg oddechowych i gardła, a także zawroty głowy, zmęczenie, gorączkę, problemy z pamięcią, bóle głowy, drażliwość, letarg i nudności. Często te skutki zdrowotne przypisywane są przeziębieniom i grypie, ale zlekceważone mogą doprowadzić do poważniejszych problemów, takich jak astma, nadwrażliwość czy częste zapalenie płuc.

Naukowcy odkryli, że dziecięce diagnozy alergii, autyzmu, zespołu Aspergera i Tourette'a są powiązane z zanieczyszczeniami wewnętrznymi, takimi jak kurz, wykładziny PCV i bierne palenie. Szczególnie powiązana z zaburzeniami spektrum autystycznego okazała się ekspozycja na ftalany we wczesnym stadium rozwoju.



Skutki zanieczysczeń powietrza

Inne skutki zdrowotne pojawiają się w wyniku długotrwałego narażenia na substancję i dlatego trudniej jest powiązać je z obniżoną jakością powietrza w pomieszczeniach. Wiadomo jednak, że można do nich zaliczyć wieloczynnikową nadwrażliwość chemiczną (MCS), znaną również jako chorobę środowiskową lub zespół wielu alergii, która jest wyniszczającą podwyższoną reakcją immunologiczną. Jej objawy obejmują: zapalenie oczu, problemy z oddychaniem, kaszel, zmiany w rytmie serca, ból w klatce piersiowej, zmieszanie, problemy z zatokami, biegunkę, wzdęcia lub gazy, problemy trawienne, zawroty głowy, zmęczenie, ból głowy, swędzenie, problemy z pamięcią, zmiany nastroju, ból mięśni i stawów, nudności, słabą koncentrację, wysypkę, wrażliwość na światło i hałas, problemy ze snem, kichanie, ból gardła, problemy z koncentracją.

6 naturalnych sposobów likwidacji zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach
Jak możesz poprawić jakość powietrza w pomieszczeniach? Na szczęście istnieje wiele skutecznych, naturalnych sposobów.

1. Wyeliminuj źródło

Sprawdź kuchenki gazowe i inne urządzenia kuchenne i grzewcze, aby zmniejszyć emisję szkodliwych substancji. Pozbądź się wszelkich niebezpiecznych zapachów syntetycznych w twoim domu – są bezwzględnie toksyczne i mają znaczny wpływ na jakość powietrza w pomieszczeniach. W dzisiejszych czasach musisz być bardzo ostrożny, ponieważ syntetyczne zapachy ma wiele przedmiotów codziennego użytku, od suszarek przez świece po worki na śmieci.

Upewnij się, że kupujesz produkty bezzapachowe lub o naturalnym zapachu. Uważaj na popularną ostatnio sztuczkę marketingową, które polega na umieszczaniu na etykiecie produktu zastrzeżenie: „zawiera olejki eteryczne”. Choć są one doskonałym, naturalnym zapachem, mogą być jedynie jednym, z wielu składników syntetycznych i szkodliwych substancji zapachowych produktu.



Eliminacja źródeł zanieczyszczeń

Ponadto zawsze należy regularnie czyścić klimatyzatory, osuszacze i nawilżacze powietrza, aby nie stały się urządzeniami, które przyczyniają się do pogorszenia jakości powietrza. Regularne sterylizowanie kanałów wentylacyjnych i filtrów piecowych jest kolejnym ważnym elementem, zapewniającym optymalną ilość zanieczyszczeń w pomieszczeniach. Nigdy nie należy również zostawać w garażu samochodu z włączonym silnikiem, ponieważ gazy z rury wydechowej mogą przedostać się do domu.

2. Regularnie wentyluj

American Lung Association zaleca regularne wprowadzanie świeżego powietrza do domu jako prosty i niedrogi sposób na rozrzedzenie zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach.

– Właściwa wentylacja utrzymuje świeże powietrze i zdrowe wnętrze. Podobnie jak płuca, domy muszą być w stanie oddychać, aby zapewnić wymianę powietrza. Powietrze w pomieszczeniu może gromadzić wysokie poziomy wilgoci, zapachów, gazów, pyłów i innych zanieczyszczeń – przekonują eksperci.



Wentylacja pomieszczenia

Większość systemów ogrzewania i chłodzenia nie dopływu zapewnia świeżego powietrza. Otwórz okna i drzwi (nawet w zimie), aby mogło ono przedostać się do środka. Pamiętaj, że wentylatory łazienkowe i kuchenne również mogą przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń wewnątrz pomieszczeń.

3. Oczyść powietrze

Aby poprawić jakość powietrza w pomieszczeniach, upewnij się, że wybierasz naturalne środki czyszczące lub wprowadź swój własny zestaw: soda oczyszczona, cytrusy, olejki eteryczne i ocet. Mają one wiele naturalnych właściwości antyseptycznych, a dodatkowo są również naturalnymi środkami usuwającymi przykre zapachy. Możesz również stworzyć własny odświeżacz powietrza, używając wody i olejków eterycznych lub gotując cynamon, goździki i inne zioła na kuchence.



Oczyść powietrze olejkami

Jeśli lubisz świece, unikaj tych na bazie ropy naftowej, a więc z żelem i parafiną. Zamiast tego wybierz świece woskowe z knotami bawełnianymi lub z wosku pszczelego, które czyszczą powietrze emitując ujemne jony.

Częste pranie pościeli w bardzo gorącej wodzie to kolejna wskazówka prowadząca do zmniejszenia ilości alergenów i zanieczyszczeń w pomieszczeniach. Staraj się jednak jak najczęściej kupować produkty z bawełny organicznej.

4. Sprawdź swoje produkty

Kluczowe znaczenie ma także dobra jakość produktów do pielęgnacji. Powszechnie stosowane środki kosmetyczne, takie jak lakiery do włosów, mogą zatruć powietrze, którym oddychasz w pomieszczeniu.

– Żyjemy w wysoce chemicznym środowisku, w którym ludzie zużywają mnóstwo szkodliwych produktów. To, że coś jest na półkach w supermarkecie, nie oznacza, że jest bezpieczne – ostrzega David Rosenstreich, dyrektor oddziału alergologii i immunologii w nowojorskim Montefiore.



Sprawdź swoje produkty kosmetyczne

Należy również unikać detergentów do prania na bazie ropy naftowej oraz wybielaczy. Soda oczyszczona z octem może być tanim i skutecznym zamiennikiem tych detergentów.

5. Przemyślane umeblowanie

Unikaj mebli, dywanów i innych przedmiotów wyposażenia domu, które wprowadzają szkodliwe substancje do powietrza w pomieszczeniach. Jeżeli tylko możesz, zrezygnuj ze środków ognioodpornych i zdecyduj się na naturalne. Nie zapomnij o materacu, który zwykle zawiera toksyczne chemikalia.



Unikaj dywanów

6. Pomocne rośliny doniczkowe

Szukając rozwiązań wspomagających oczyszczanie powietrza w pomieszczeniach, warto pamiętać o naturze, czyli roślinach doniczkowych, które są doskonałym, naturalnym i skutecznym sposobem usuwania zanieczyszczeń z domu.

Jeśli zastanawiasz się, jak przetestować jakość powietrza, masz wiele możliwości, w tym zestawy do badań radonowych, a także do testów na alergeny, które są dostępne w sklepach tradycyjnych i w sprzedaży online. Ważnym testem ilości zanieczyszczeń, który powinien być zainstalowany we wszystkich domach, jest detektor tlenku węgla. Ponadto możesz przeprowadzić profesjonalną kontrolę jakości powietrza. Obecnie istnieją przenośne urządzenia monitorujące, które mogą wykrywać bardzo wiele lotnych związków organicznych, jak choćby formaldehyd, i niebezpiecznych gazów, takich jak tlenek węgla.

...

Pelno chemii wokol niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:59, 12 Lut 2018    Temat postu:

Kościół, który „pożera” smog!
Karol Wojteczek | 11/02/2018

A mimo tego sam pozostaje śnieżnobiały...

W cieniu sportowej rywalizacji w Pjongczangu „smogometry” w całej Polsce wykręcały w ten weekend kolejne smutne rekordy. Wiatr, krzyżujący szyki naszym skoczkom, tak bardzo przydałby się w tym czasie choćby we Wrocławiu, który na kilka godzin przejął niechlubny tytuł smogowej stolicy Europy.

W trosce o czystość powietrza, którym oddychamy, już jakiś czas temu głos zabrali biskupi z południowych diecezji naszego kraju, gdzie problem odczuwalny jest najdotkliwiej. Wagę jego podkreślił zresztą sam Ojciec Święty Franciszek w encyklice „Laudato si”. I wiedział z pewnością co pisze, gdyż wśród najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast naszego kontynentu, prócz Rybnika i Krakowa często wymieniany jest również Rzym. A ponawiane co zimę apele władz włoskiej stolicy o ograniczenie ruchu samochodowego na niewiele zdają się zdawać.

Co ciekawe, do walki o czystość powietrza nad Wiecznym Miastem w oryginalny (i chyba nie do końca planowany) sposób włączył się również miejscowy Kościół. Okazało się bowiem, że jedna z budowanych w Rzymie z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 świątyń (pw. Boga Ojca Miłosiernego) dosłownie pożera zanieczyszczenia z otaczającego ją powietrza.



Wszystko za sprawą białego pigmentu, jakim pokryte są, przypominające 3 żagle, ściany kościoła. Jako pigment zastosowany został bowiem dwutlenek tytanu, już wcześniej wykorzystywany w procesie impregnowania tzw. „samoczyszczących” szyb i elewacji. Związek ten, pod wpływem światła słonecznego, wykazuje zdolność do rozkładania substancji organicznej (w dużym uproszczeniu oczywiście).

Czytaj także: Biblia, która wyłoniła się spod gruzów World Trade Center
I o ile właściwość ta była wykorzystywana w przemyśle od jakiegoś już czasu, dopiero w trakcie budowy kościoła realizująca ją spółka Italcementi odkryła, że biały pigment z kościelnych ścian jest w stanie zneutralizować również jeden z głównych produktów spalania zarówno paliw stałych, jak i ciekłych – tlenki azotu. Wedle przeprowadzonych przez firmę badań zastosowanie pigmentu z dodatkiem dwutlenku tytanu pozwala, zależnie od warunków środowiskowych, zredukować poziom szkodliwych substancji w powietrzu o od 20 do nawet 70%.

Jak jednak podkreślają naukowcy, zdolności katalityczne pigmentu będą wraz z upływem czasu spadać, a i samego dwutlenku tytanu nie można jednoznacznie uznać za substancję dobroczynną. Wykorzystywany jako biały barwnik np. w pastach do zębów, kosmetykach czy nawet niektórych produktach spożywczych, może on, według niektórych badań, przyczyniać się (stosowany w nadmiarze) do rozwoju pewnych rodzajów nowotworów.

...

Bardzo cenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:11, 13 Lut 2018    Temat postu:

W całej Polsce rozpoczęła się rzeź dzików. Gatunek ma zostać niemal zupełnie zlikwidowany
Dzik na zniknąć z polskich lasów, i stanie się to w najbliższych tygodniach. Myśliwi mają niemal całkowicie zlikwidować ten gatunek w całej Polsce do 30 marca. Jak sami mówią: „w polskich lasach rozpoczęła się rzeź dzików”.

W całej Polsce rozpoczęła się rzeź dzików. Gatunek ma zostać niemal zupełnie zlikwidowany
fot. Pixabay
W obronie polskiej świni

„Depopulacja” dzika w Polsce – czyli, inaczej mówiąc: niemal całkowite wystrzelanie tych zwierząt, ma nastąpić na skutek śmiertelnego zagrożenia dla trzody chlewnej w Polsce, jakie niesie ze sobą wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF). Dziki, głównie pochodzące zza naszej wschodniej granicy, roznoszą tę chorobę, która pojawiła się już nie tylko na wschodzie kraju, lecz także po zachodniej stronie Wisły. Martwe osobniki znajdywane są pod Warszawą.

W zeszłym roku próbowano różnych środków, między innymi zwiększano odstrzał dzików w województwie podlaskim, były minister środowiska zezwolił nawet na odstrzał tych zwierząt w parkach narodowych – wszystko w imię (rzekomej lub rzeczywistej) walki z ASF.

Zdaniem samorządu rolniczego, dotychczasowe działania myśliwych są jednak nieskuteczne i potrzebne są bardziej radykalne środki. Czyli: wystrzelanie niemal wszystkich dzików w Polsce, i to natychmiastowe wystrzelanie – sezon polowań na te zwierzęta trwa do 20 marca.

Strzelać!

Samorząd zawodowy rolników zwrócił się o to do rządu w zeszłym roku. Został powołany specjalny Zespół Kryzysowy, który w tym roku wydał specjalne rekomendacje. Rekomendacje, decyzją ministra środowiska, stały się obowiązujące dla Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego. W myśl tych postanowień, myśliwi mają czas do 30 marca, żeby doprowadzić do stanu: 1 dzik na 1000 hektarów. A Lasy Państwowe mają za zadanie odstrzał taki ułatwić, pomóc w jego organizacji.

– Nie pozostaje nam nic innego, jak zastosować się do polecenia naszego bezpośredniego przełożonego, czyli ministra środowiska – na łamach Gazety Wyborczej Trójmiasto tłumaczy Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych. Podobnie jest z Polskim Związkiem Łowieckim – myśliwi po prostu wykonują w tej mierze polecenia rządu.

Co w praktyce oznacza proporcja: 1 dzik na 1000 hektarów? W jednym z obwodów łowieckich obok Trójmiasta, bogatym w dziki, liczącym 13 tysięcy hektarów, zazwyczaj było ok. 500 sztuk tych zwierząt, z czego mniej więcej połowę myśliwi „pozyskiwali”, a połowę pozostawiali. Tzw. stado podstawowe liczyło więc 200-250 sztuk zwierząt. Teraz muszą wystrzelać wszystkie te dziki, za wyjątkiem… trzynastu sztuk. To obrazuje skalę rozpoczynającego się właśnie w całej Polsce odstrzału.

Myśliwi nie chcą rzezi

Z tego, co udało nam się nieoficjalnie ustalić, zdecydowana większość myśliwych nie chce dokonywać takiej – jak mówią: „rzezi”. Tym bardziej, że obecnie lochy są ciężarne (gody dzików odbywały się w listopadzie i grudniu). Strzelanie do ciężarnych samic jest sprzeczne z ich etyką.

Polski Związek Łowiecki na razie nie zabiera głosu w tej sprawie. Natomiast myśliwi, z którymi rozmawialiśmy, nie chcą ujawniać swoich nazwisk. Sprawa rozbija się o rząd, politykę, poza tym jest kompletnie przykryta medialnym sporem o ustawę Prawo łowieckie, kłótnią z ekologami. Nie przebierają w słowach, mówią: „tymczasem, po cichu właśnie zaczyna się w lasach prawdziwa rzeź”.

Ekolodzy: ogromna wątpliwość

Również ekolodzy bardzo krytycznie wypowiadają się na ten temat – i to w oficjalnych komunikatach. Jak czytamy w Dzisiejszej Gazecie Wyborczej Trójmiasto: – Uważamy, że wystrzelanie niemal całej populacji dzika w Polsce budzi ogromną wątpliwość z punktu widzenia zarządzania populacjami zwierząt. Próba likwidacji niemal całej populacji dzika, jako głównego sposobu na walkę z chorobą pokazuje bezradność polskich służb sanitarno-weterynaryjnych, które nie radzą sobie z systemem kontroli i zabezpieczania hodowli. Przy całej tej bezradności ludzi dzik stał się przysłowiowym kozłem ofiarnym – mówi Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka WWF Polska.

...

A co to? Swinie szwendaja sie po lasach czy co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 13 Lut 2018    Temat postu:

ŚLĄSKIE: AKCJA "LIST DO SĄSIADA" MA ZNIECHĘCIĆ DO SPALANIA ŚMIECI
WIADOMOŚCI LOKALNE Wczoraj, 12 lutego (15:56)
Samorząd woj. śląskiego zachęca do udziału w akcji "List do sąsiada". Polega ona na wysyłanu listów do osób, które paląc śmieci lub węgiel złej jakości przyczyniają się do powstania smogu. To kolejna odsłona walki z niską emisją w regionie.

Zdj. ilustracyjne /Daniel Dmitriew /FORUM
Zdj. ilustracyjne /Daniel Dmitriew /FORUM
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego przypominają, że głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w regionie są pyły zawieszone PM10 pochodzące z gospodarstw domowych.

REKLAMA

Wiele osób nadal decyduje się na wrzucanie do domowych palenisk śmieci, mebli, ubrań, a także mułu, flotu, węgla brunatnego czy wilgotnego drewna, co uwalnia do powietrza ogromną ilość niebezpiecznych substancji - groźnych dla zdrowia ludzi i środowiska.

Urzędnicy zauważyli, że mieszkańcom często brakuje odwagi, by zwrócić uwagę sąsiadowi-trucicielowi. Nie chcą też na nich donosić i psuć relacji z sąsiadem. Akcja, której pomysłodawcami są sami mieszkańcy, polega na wrzucaniu anonimowych listów do skrzynki pocztowej.

Pismo ma zachęcić do refleksji i uświadomić, że palenie złej jakości paliwem będzie piętnowane przez sąsiadów - m.in. w taki właśnie sposób.

"Niska emisja nie bierze się znikąd, dlatego tak istotna jest edukacja u podstaw, pokazywanie sąsiadom, jak wiele szkody wyrządza nam wszystkim ich nieodpowiedzialne zachowanie. Wszyscy możemy włączyć się do działań związanych z walką ze smogiem w naszym otoczeniu" - podkreślił w poniedziałek marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.

Od 1 września 2017 roku obowiązuje uchwała antysmogowa, która wprowadza na obszarze woj. śląskiego ograniczenia w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Spalanie takich paliw jak muł węglowy, flotokoncentrat czy węgiel brunatny jest zakazane. Za spalanie śmieci, odpadów węglowych i węgla najgorszej jakości można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł i karę grzywny do 5000 zł.

Treść listu do sąsiada przypomina, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu oddechowego czy układu krążenia, ale też osłabia układ odpornościowy. Szczególnie niebezpieczne jest to dla kobiet w ciąży, dzieci i osób w podeszłym wieku. Polska od lat zajmuje czołowe miejsca w Europie w niechlubnych rankingach emisji zanieczyszczeń powietrza. Smog zabija rocznie ponad 40 tys. Polaków. Autorzy listu zachęcają do używania opału dobrej jakości lub bardziej ekologicznego źródła ogrzewania.

Akcja jest kolejną próbą dotarcia do ludzi i uświadomienia im, jak bardzo szkodzą sobie, najbliższym i sąsiadom, paląc śmieci. Np. w październiku ubiegłego roku ruszyła kampania edukacyjna "Mogę zatrzymać smog".

...

Ohydny proceder.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:04, 14 Lut 2018    Temat postu:



Smogu coraz mniej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 16 Lut 2018    Temat postu:

Dramatyczny spadek populacji orangutanów
Piątek 16.02.2018

Alarmujące tempo zmniejszania populacji zagrożonego orangutana borneańskiego . pixabay.com
Ponad 100 tysięcy krytycznie zagrożonych orangutanów zostało zabitych na Borneo w latach 1999-2015 ‒ wykazały najnowsze badania opublikowane na łamach czasopisma „Current Biology”.

Co jest przyczyną tak dramatycznego spadku populacji orangutanów z Borneo? Głównym powodem jest wylesianie, napędzane przez wycinkę pod palmy olejowe, kopalnie i papiernie.

Badania opublikowane w czasopiśmie Current Biology ujawniły również, że zwierzęta w tajemniczy sposób znikały z obszarów, które pozostały zalesione.

„Oznaczało to, że duża liczba orangutanów była po prostu zabijana” ‒ stwierdziła Maria Voigt z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Niemczech.

Dr Voigt i jej współpracownicy twierdzą, że zwierzęta są celem ataków myśliwych i giną w odwecie za niszczenie upraw.

Prof. Serge Wich z Liverpool John Moores University w Wielkiej Brytanii powiedział BBC News: „Nie spodziewaliśmy się, że straty będą tak duże na terenach zalesionych, więc te badania potwierdzają, że polowanie jest poważnym problemem. Kiedy zwierzęta wchodzą w konflikt z ludźmi na skraju plantacji, zawsze są na przegranej pozycji.”

„W zeszłym tygodniu dostaliśmy raport o orangutanie, który miał 130 śladów po śrucie w ciele. To szokujące i niepotrzebne, ponieważ orangutany nie są niebezpieczne” ‒ dodał Prof. Serge Wich

Zdaniem naukowców, postępujące wylesianie może przyczynić się do zagłady kolejnych 45 tysięcy orangutanów w ciągu najbliższych 35 lat.

Uprawa palmy olejowej jest jedną z głównych przyczyn wylesiania. Dr Emma Keller z organizacji charytatywnej WWF powiedziała w wywiadzie dla BBC News, że konsumenci powinni „wywierać presję” na firmy, by te zobowiązały się do używania oleju palmowego pochodzącego ze zrównoważonych upraw.

Według szacunków WWF ponad 100 lat temu Borneo i Sumatrze żyło ponad 230 tys. orangutanów. W ciągu ostatniej dekady ich liczebność drastycznie się skurczyła – szacuje się, że na Borneo pozostało 55 tys., a na Sumatrze około 7,5 tys. osobników.

...

To katastrofa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:21, 19 Lut 2018    Temat postu:

Finowie i Niemcy uzyskali pierwsze paliwo płynne z energii słonecznej i CO2

Niemieccy naukowcy z Karlsruhe Institute of Technology wraz z fińskimi badaczami z VTT Technical Research Centre of Finland i LUT (Lappeenranta University of Technology) opracowali stację do produkcji paliwa syntetycznego z energii słonecznej i dwutlenku węgla (CO2). W ramach projektu Soletair badacze wyprodukowali aż 200 litrów paliwa, które może być użyte w produkcji benzyny, oleju napędowego czy nafty z wodoru i dwutlenku węgla.

Innowacyjna fabryka chemiczna składa się przede wszystkim z reaktora chemicznego, który wykorzystuje energię słoneczną i proces hydrolizy. W instalacji znajduje się także koncentrator dwutlenku węgla oraz mechanizm do elektrolizy wykorzystujący energię słoneczną. Pierwsza stacja pojawiła się w czerwcu 2017 roku i była testowana w Finlandii. Naukowcy spodziewają się, że fabryka Soletair wejdzie do regularnego użytku w 2018 roku.

Zdolność produkcyjna fabryki wynosi około 80 litrów paliwa na dzień. W czasie pierwszej próby wyprodukowano 200 litrów w celu zbadania wyników syntezy i uzyskania charakterystyki.

Zaletą nowego obiektu jest jego kompaktowość. Przyjmuje on formę minifabryki, którą można zmieścić w typowym kontenerze morskim w celach np. transportowych. Dodatkowo modułowość obiektu pozwala na rozszerzenie jego funkcji oraz rozbudowanie o dodatkowe generatory modułowe.

Źródło: Soletair, Green Evolution, LUT

...

Cenne. Elektrownie zamiast smrodzic moga jeszcze robic paliwo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:37, 20 Lut 2018    Temat postu:

Kinga Trzeszczkowska6 godzin temu
Nielegalnie wycięty 100-letni jesion. Prawie wpisali go do rejestru pomników przyrody

Mieszkańcy Praga-Północ chcieli objąć drzewo ochroną. Władze dzielnicy planowali wykupić działkę, później wpisać drzewo do rejestru ochrony przyrody. Czekali na decyzję Biura Ochrony Środowiska, jednak ktoś zadecydował szybciej i ściął drzewo. Policja prowadzi śledztwo.

Jesion został ścięty w piątek, a mieszkańcy Pragi-Północ szybko poinformowali na stronie "Michałów Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców", wyrażając swoje rozgoryczenie. - Brakuje słów, by opisać to co dziś się stało przy Kawęczyńskiej 61(...) Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by drzewo ocalić. Niestety, sprawcy działali szybko. Drzewo ścięto, a po ekipie ślad zaginął - czytamy we wpisie. Burmistrz dzielnicy Praga-Północ Wojciech Zabłocki w tym samym dniu zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.


Aktualnie trwa śledztwo. - Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, ma zabezpieczyć nagranie z monitoringu, które znajduje się przy Dzielnicowym Ośrodku Sportu i Rekreacji na przeciwko tej działki. Czekamy na efekty działania służb - powiedział rzecznik dzielnicy Praga-Północ Karol Szyszko. Dodaje, że grozi duża kara finansowa za wycięcie nielegalnie drzewa. Kara może wynieść nawet do kilkuset tysięcy złotych.



Urząd Dzielnicy
PODZIEL SIĘ
Karol Szyszko w rozmowie z Metrowarszawa.pl tłumaczy - jesion miała 2,5 metra obwodu i kwalifikował się jako pomnik przyrody, z tego też względu mieszkańcy postanowili ochronić drzewo. Wystąpili z prośbą do władz dzielnicy o wykupienie tej działki, jednak wniosek przez władze miasta został odrzucony. Następnie wystąpiliśmy o wpisanie do rejestru pomników przyrody. Czekaliśmy już na decyzję miejskiego Biura Ochrony Środowiska oraz rady miasta - mówi Szyszko. Dodaje, że w styczniu br. dzielnica Praga-Północ stworzyła uchwałę intencyjną, w której wytypowali łącznie 14 drzew z ich dzielnicy, które miałaby zostać objęte ochroną. Wśród nich był wycięty jesion.

Metrowarszawa.pl informuje, że działka jest własnością prywatną, a właściciel nie uzyskał zgody na budowę. Właściciel odwołał się do sądu, jednak wyrok jeszcze nie zapadł.

...

Wandalizm roznych wuadz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 14 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy