Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Być może tu nauczał Jezus!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:53, 11 Wrz 2009    Temat postu: Być może tu nauczał Jezus!

Odkryto starożytną synagogę nad Jeziorem Tyberiadzkim (Genezaret) z czasów Chrystusa, a w niej rzadkie wyobrażenie menory - poinformowali izraelscy archeolodzy.

Budowla o powierzchni 120 m kw. otoczona była kolumnami, z mozaikami we wzór geometryczny na podłodze. Wewnątrz przy ścianach pokrytych kolorowymi freskami stały kamienne ławy. Ruiny pochodzą z okresu 50 r. p.n.e. - 100 r. n.e.

Nowo odkryta synagoga znajduje się w miejscu starożytnej Magdali, z której miała pochodzić biblijna Maria Magdalena (Maria z Magdali), na północno-zachodnim brzegu Jeziora Tyberiadzkiego.
- Niewykluczone, że w synagodze tej nauczał Jezus, Magdala w Galilei była ważnym żydowskim miastem w tej epoce - powiedziała kierująca wykopaliskami Dina Abshalom-Gorni.


Jest to siódma z odkrytych synagog z czasów II Świątyni Jerozolimskiej (wzniesionej po powrocie Żydów z niewoli babilońskiej w VI w. p.n.e.).

W synagodze archeolodzy znaleźli wyjątkowo dobrze zachowaną stelę z rzadkim przedstawieniem menory (świecznika siedmioramiennego), która stała w II Świątyni Jerozolimskiej, zniszczonej z rozkazu cesarza Tytusa po nieudanym powstaniu Żydów w 70 roku.

Menora jest symbolem narodu żydowskiego, a jej światło symbolizuje ducha zrozumienia i działania, danego przez Boga człowiekowi.

Dotychczas znane przedstawienie menory z czasów II Świątyni to słynny relief z Łuku Tytusa w Rzymie, ukazujący, jak siedmioramienny świecznik ze złota zabierają ze sobą rzymscy żołnierze po zniszczeniu świątyni. Ten rzymski relief stał się wzorem dla emblematu w godle państwa Izrael.

Po obu stronach menory na steli z Magdali ukazano amfory, a na pozostałych bokach umieszczono motywy dekoracyjne. Wyobrażenie wyrzeźbił artysta w okresie istnienia II Świątyni.

Zdaniem prowadzących wykopaliska Avshalom-Gorni i Arfana Najera, menorę z niej widział na własne oczy.

Wykopaliska przerowadzono na gruntach należących do firmy, która chce tam postawić hotel.
[/img]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 18:58, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:20, 21 Gru 2009    Temat postu:

Niezwykłe odkrycie w Izraelu -
Izraelscy archeolodzy odkryli w Nazarecie w pobliżu bazyliki Zwiastowania pierwszy dom pochodzący z czasów Jezusa. Budynek składał się z dwóch izb i miał dziedziniec, gdzie znajdował się wykuty w kamieniu zbiornik na deszczówkę.

Nieliczne przedmioty znalezione na terenie domu to przede wszystkim fragmenty ceramiki z I i II w. n.e., używanej przez Żydów galilejskich.
Według archeologów, w czasach Jezusa w Nazarecie znajdowało się około 50 domów biednych Żydów, zatem Jezus na pewno znał odkryty budynek.
- Nazaret był maleńką osadą i w okresie wojny z Rzymem w I w. budowla ta mogła służyć ludziom za schronienie - powiedział Jardena Aleksandre.

Dror Baraszad z Urzędu Zabytków podkreślił, że dom leżał w pobliżu groty, gdzie według tradycji archanioł Gabriel zwiastował Maryi dobrą nowinę.
- Grotę mógł łączyć tunel z miejscem, gdzie odkryto dom - zaznaczył Dror Baraszad.
Mark Hodara ze wspólnoty Nowa Droga, popierającej budowę w Nazarecie Międzynarodowego Centrum Maryjnego w miejscu wykopalisk, nazwał odkrycie "bożonarodzeniowym darem".
Jezus mógł tu się bawić jako dziecko - podkreślił Mark Hodara.
- To typowy dom, w którym mieszkali Żydzi, a zatem mógłby tam mieszkać także Jezus - powiedział agencji EFE archeolog odpowiedzialny za wykopaliska Jardena Aleksandre.

Oczywiscie kazdy chcialby odkryc Domek Świętej Rodziny ale juz zostal odkryty:
Święty Domek w Loreto, a właściwie jego ściany, zostały przywiezione z Ziemi Świętej do Europy przez krzyżowców. Jak mówi tradycja, w domku tym żyła Matka Boża i Pan Jezus, stąd jego wielkie znaczenie dla chrześcijaństwa. Początkowo umieszczono go w Jugosławii, później przeniesiono do Włoch, w okolice Ankony i postawiono w lesie laurowym, stąd późniejsza nazwa Loreto.
Wyglada tak:

Ale oczywiscie kazde odkrycie z Tej epoki i w Tym miescie jest bezcenne!!!
:O)))))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 19:33, 21 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:15, 04 Lut 2011    Temat postu:

Znaleziono grobowiec biblijnego proroka.

Izraelscy archeologowie są przekonani, że odkryli grobowiec biblijnego proroka Zachariasza pod zabytkowym kościołem - donosi aolnews.com.

Naukowcy analizujący tajemniczą mapę z Madaba twierdzą, że odkryli miejsce pochówku żyjącego ok. 500 lat przed naszą erą proroka Zachariasza, który opisał powrót Żydów z niewoli babilońskiej i wieścił nadejście Mesjasza.

Prace wykopaliskowe prowadzone są od 1980 roku. Początkowo odkryto liczące przeszło 1300 lat pozostałości kościoła. Dalsze prace doprowadziły do ruin budowli rzymskich, pod którymi odkryto sieć jaskiń, wykorzystywanych jako schronienie podczas antyrzymskiego powstania Bar Kokhby.

- Na podstawie analizy mapy z Madaba i innych źródeł chrześcijańskich, w Hirbet Madras odkryliśmy pozostałości Kościoła Pamięci wzniesionego na grobowcu proroka Zachariasza - twierdzi Amir Ganor z Izraelskiego Urzędu Starożytności. - Nie mamy wątpliwości, że odkrycie jest niezwykłe i bardzo ważne w kontekście badań naukowych, religii i turystki - dodaje.

Prócz zabudowań odkryto wiele monet i naczyń ceramicznych - podaje aolnews.com.

>>>>>

No prosze!Kto by sie spodziewal!Biblijni prorocy sie odnajduja.Warto przeczytac bo mozna tam znalezc takie ,,drobiazgi'' jak przyszle losy swiata!

>>>>

Wizja Zachariasza:

Zach,6:1 Potem znowu podniósłszy oczy patrzyłem. I oto [zobaczyłem] cztery rydwany wybiegające spomiędzy dwóch gór, a góry były miedziane. 2 Pierwszy rydwan ciągnęły konie kasztanowate, drugi rydwan - konie kare, 3 białe konie - rydwan trzeci, wreszcie czwarty - konie srokate, silne.
4 Anioła zaś, który mówił do mnie, tak zapytałem: "Co one oznaczają, panie mój?" 5 I dał mi taką odpowiedź: "To wyruszają cztery wichry nieba, które się stawiły przed Panem całej ziemi. 6 Kare rumaki popędzą na północ, za nimi białe wyruszą, a srokate popędzą na południe". 7 Silne rumaki wychodziły, niecierpliwie rwąc się do biegu, by okrążyć ziemię. I rozkazał: "Ruszajcie i obiegnijcie ziemię wokoło!" I popędziły na krańce ziemi. 8 Zawołał do mnie: "Patrz na te, które pędzą w kierunku północnym: one sprawią, że Duch mój spocznie w krainie Północy".



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:13, 28 Lut 2012    Temat postu:

Sensacyjne odkrycie w jaskini grobowej w Jerozolimie

W Jerozolimie ,w jaskini grobowej pochodzącej z początków naszej ery, znaleziono sarkofagi świadczące, że mogli tam spoczywać pierwsi wyznawcy Chrystusa. Specjalnie skonstruowany robot ujawnił wyryte na sarkofagach wizerunki wielkiej ryby, gołębicy i starogrecki napis "Bóg zmartwychwstał". Sensacyjnego odkrycia dokonano w dzielnicy Armon Hanaciw pod fundamentami jednego z domów mieszkalnych.

Poszukiwaniami kierował izraelski dziennikarz Simcha Jakobovici, który nakręcił o tym film dla kanału Discovery. Dokument pokazany zostanie w Nowym Jorku. Będzie można zobaczyć, jak kamera na wysięgniku robota wyłania z mroku starożytne wizerunki wyświetlane na stojących na zewnątrz monitorach.

W zeszłym roku Jakobovici twierdził, że w innej jaskini grobowej - niedaleko tego miejsca - znalazł gwoździe, którymi Jezus mógł być przybity do krzyża. Niektórzy archeolodzy izraelscy traktują działalność Jakobici dosyć sceptycznie, porównując go do Indiany Jonesa. Inni jednak oceniają, że w sarkofagach mogli być pochowani pierwsi żydowscy chrześcijanie.

>>>>

No to super jesli sie potwierdzi !!! Jest to okryty tajemnica okres historii z mala iloscia zrodel . Kazde odkrycie jest bardzo cenne !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:35, 27 Maj 2012    Temat postu:

Geolodzy ustalili datę śmierci Jezusa

Na podstawie sejsmicznej aktywności terenów w rejonie Morza Martwego geolodzy ustalili dokładną datę ukrzyżowania Jezusa. Ich zdaniem, opisana w Ewangelii śmierć Jezusa na krzyżu miała miejsce 3 kwietnia w 33 roku naszej ery. Aby dojść do takich wniosków, naukowcy wykorzystali źródła tekstowe z Nowego Testamentu, próbki geologiczne i dane astronomiczne.

Geolodzy śledząc na podstawie tzw. warw (naprzemianległych warstw osadów skalnych) chronologię ruchów trzęsień ziemi w rejonie Morza Martwego odkryli, że obszar położony w odległości około 20 km od Jerozolimy był szczególnie aktywny w 31 roku przed Chrystusem i między 26 a 36 rokiem naszej ery. Do tego drugiego trzęsienia ziemi miało dojść za czasów, gdy prokuratorem Judei był Poncjusz Piłat. Śmierć Jezusa w tym właśnie czasie potwierdzają z kolei cztery Ewangelie oraz rzymski historyk Tacyt.

Gdy połączono wszystkie czynniki, takie jak opis Mateusza, który w 27. rozdziale Ewangelii wspomina o trzęsieniu ziemi w godzinie śmierci Jezusa, wiedzę nt. kalendarza żydowskiego oraz dane astronomiczne, naukowcy ustalili, że najbardziej prawdopodobną datą śmierci Jezusa był piątek 3 kwietnia 33 roku.
Badaniem kierował geolog Jefferson Williams z Supersonic Geophysical. Pomagali mu jego niemieccy koledzy Markus Schwab oraz Achim Brauer z Niemieckiego Centrum Badań Geologicznych.

Williams przyznaje, że opis ewangelicznego trzęsienia ziemi może być rodzajem przenośni i być może obraz ten został zaczerpnięty z wydarzenia, które nastąpiło wcześniej lub później niż w chwili śmierci Jezusa, a autor niejako "zaczerpnął ten element, by ukazać skalę wydarzenia, jakim była śmierć Jezusa na krzyżu".

Uczony chce także zbadać inny element towarzyszący opisowi śmierci Jezusa – ciemności, które zapanowały od południa do trzeciej po południu, do chwili śmierci. Williams uważa, że ciemności te mogła spowodować burza piaskowa. Podana przez geologów data śmierci Jezusa - 3 kwietnia 33 roku - była już wcześniej wskazywana przez historyków i teologów.

>>>>

Niestety blad gdyz nikt nigdy takiej daty nie podawal . Poza tym gdyby Jezus zabity zostal w 33 a urodzil sie w 7 pne to mialby 39 lat ... A Ewaneglia mowi ze mial 30 . Co jak co ale o 10 lat to sie nie pomylili ...
30 lat + 3 lata nauki = 33 lata - od 7 pne daje to 27 ne ... Czyli pomylka o 6 lat . Ale oczywiscie nie neguje dobrych checi ... Dociekanie prawdy juz jest opowiedzeniem sie za nia ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:48, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Tajemnicza struktura odkryta na dnie biblijnego jeziora Genezaret

Na dnie biblijnego jeziora Genezaret odkryto monumentalne struktury wykonane z kamienia. Naukowcy nie są w stanie podać przeznaczenia budowli, ani jej wieku - donosi livescience.com.

Tajemnicza struktura ma kształt stożka i wykonana została z "ociosanych" bazaltowych głazów. Naukowcy twierdzą, że jej waga bliska jest 60 tys. ton. Budowla ma 10 metrów wysokości i średnicę około 70 metrów. Dla porównania, średnica Stonehenge jest o połowę mniejsza.

Struktura znaleziona na dnie jeziora Genezaret, zwanego również jeziorem Tyberiadzkim lub Galilejskim, przypomina olbrzymi kopiec. Podobne konstrukcje znajdowano również w innych częściach świata i według naukowców, używane były jako miejsce pochówku.

Budowla została pierwszy raz zlokalizowana w 2003 roku podczas badania dna jeziora sonarem. "Bliższe badanie wykonane przez nurków ujawniło, że konstrukcja wykonana jest z bazaltowych kamieni o długości ok. jednego metra" - napisali naukowcy w ostatnim numerze "International Journal of Nautical Archaeology". "Głazy nie mają widocznych znaków cięcia lub kłucia" - zaznaczyli.

Badacze podkreślili, że struktura z pewnością jest dziełem ludzkich rąk i została zbudowana na ziemi, dopiero potem została zalana przez wody jeziora.

Struktura ma ponad 4 tys. lat?

Icchak Paz z Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności oraz Uniwersytetu Bena-Guriona uważa, że budowla może mieć ponad 4 tys. lat. Konieczne są jednak dalsze podwodne wykopaliska archeologiczne, by określić dokładny wiek i cel zatopionej struktury.

- Bardziej logiczna możliwość jest taka, że ​​struktura została wybudowana w trzecim tysiącleciu przed naszą erą, ponieważ istnieją inne megalityczne obiekty z tego okresu, które znajdują się w pobliżu - stwierdził w rozmowie z livescience.

Naukowiec wymienili kilka przykładów megalitycznych struktur znalezionych niedaleko Jeziora Galilejskiego, które mają więcej niż 4 tys. lat. Jednym z przykładów jest monumentalny Khirbet Beteiha, położony około 30 kilometrów na północny-wschód od zanurzonej struktury. Monument zawiera trzy koncentryczne kręgi kamienne, z których największy ma 56 metrów średnicy.

Zespół badawczy twierdzi, że do zbudowania tak ogromnej budowli potrzebna była dobra organizacja ludzi, którzy ją stworzyli. "Nakłady pracy potrzebne do stworzenia takiej budowli świadczą o dobrze zorganizowanym społeczeństwie o sporych umiejętnościach" - podkreślili naukowcy w czasopiśmie.

...

Ciekawe odkrycie biblijne mozna powiedziec !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:17, 09 Maj 2014    Temat postu:

Prezentacja "Biblii Aramejskiej" w synagodze dawnej jesziwy

Pierw­szy tom "Bi­blii Ara­mej­skiej" czyli tek­stu bi­blij­ne­go w ję­zy­ku ara­mej­skim, któ­rym po­słu­gi­wa­li się Żydzi m.​in. w cza­sach Je­zu­sa, oraz jego tłu­ma­cze­nie na język pol­ski - za­pre­zen­to­wa­no w sy­na­go­dze daw­nej uczel­ni ra­bi­nac­kiej Je­szy­was Chach­mej w Lu­bli­nie.

"Bi­blia Ara­mej­ska. Tar­gum Neo­fi­ti1. Księ­ga Ro­dza­ju" to no­wa­tor­skie dzie­ło w prze­kła­dzie i opra­co­wa­niu ks. prof. Mi­ro­sła­wa Wró­bla z In­sty­tu­tu Nauk Bi­blij­nych KUL. "Bi­blię" wy­da­ło Wy­daw­nic­two Ar­chi­die­ce­zji Lu­bel­skiej "Gau­dium".

- Je­ste­śmy w sy­na­go­dze, chrze­ści­ja­nie i Żydzi. To mówi wiele. Razem po­chy­la­my się nad Bi­blią. Re­ali­zu­je się w ten spo­sób po­stu­lat So­bo­ru Wa­ty­kań­skie­go II, że­by­śmy razem w dia­lo­gu chrze­ści­jań­sko-ży­dow­skim po­chy­la­li się nad wspól­ny­mi źró­dła­mi na­szej wiary. "Bi­blia Ara­mej­ska" do­star­cza nam lep­sze­go ro­zu­mie­nia tych na­szych wspól­nych ko­rze­ni - po­wie­dział pod­czas pre­zen­ta­cji prze­wod­ni­czą­cy Ko­mi­te­tu Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski ds. dia­lo­gu z ju­da­izmem bp Mie­czy­sław Cisło.

W pierw­szych wie­kach ery no­wo­żyt­nej w ży­dow­skich sy­na­go­gach, oprócz od­czy­ty­wa­nia frag­men­tów Pisma po he­braj­sku, prak­ty­ko­wa­no rów­no­le­głe tłu­ma­cze­nie go na język ara­mej­ski, który był ję­zy­kiem mó­wio­nym Żydów. Tłu­ma­cze­nie to na­zy­wa­no tar­gu­mem. Potem tar­gu­my zo­sta­ły spi­sa­ne i pod­da­ne kry­tycz­nej ana­li­zie.

- Ra­bi­ni bar­dzo do­brze ro­zu­mie­li he­braj­ski, ale było po­trzeb­ne tłu­ma­cze­nie dla Żydów, któ­rzy le­piej ro­zu­mie­li język ara­mej­ski niż he­braj­ski. Tora musi być otwar­ta dla każ­de­go czło­wie­ka, każdy czło­wiek musi mieć do niej do­stęp - pod­kre­ślił na­czel­ny rabin Pol­ski Mi­cha­el Schu­drich.

Pierw­szy tom "Bi­blii Ara­mej­skiej" obej­mu­je Księ­gę Ro­dza­ju (pierw­szą księ­gę Bi­blii, która jest czę­ścią Tory a także Sta­re­go Te­sta­men­tu) z Tar­gu­mu Neo­fi­ti, po­cho­dzą­ce­go z prze­ło­mu I i II wieku, który w XIX w. tra­fił do Bi­blio­te­ki Wa­ty­kań­skiej.

- To tekst nie­zwy­kły. Nie jest on tylko li­te­ral­nym tłu­ma­cze­niem, ale za­wie­ra wiele pa­ra­fraz, do­dat­ków, które ubo­ga­ca­ją i po­głę­bia­ją nasze ro­zu­mie­nie tek­stu Tory. Ten tekst stał się swo­istą Bi­blią dla ludu - po­wie­dział autor opra­co­wa­nia ks. prof. Wró­bel.

Takie tek­sty - jak pod­kre­śla we wstę­pie do książ­ki ks. Wró­bel - sły­sze­li w sy­na­go­gach Jezus i jego ucznio­wie, cie­szy­ły się one po­pu­lar­no­ścią w cza­sach apo­sto­łów, uczo­no ich w szko­łach, dys­ku­to­wa­no o nich. Z cza­sem tar­gu­my stały się też cen­nym na­rzę­dziem do in­ter­pre­ta­cji nauk gło­szo­nych przez Chry­stu­sa.

"Bi­blia Ara­mej­ska" to pierw­szy pol­ski prze­kład tek­stów tar­gu­micz­nych. Za­wie­ra bi­blij­ny tekst w ję­zy­ku ara­mej­skim i jego tłu­ma­cze­nie na język pol­ski, opa­trzo­ne przy­pi­sa­mi oraz wpro­wa­dze­niem hi­sto­rycz­nym i teo­lo­gicz­nym. Cała seria ma li­czyć 15 tomów i obej­mo­wać tar­gu­my do całej Tory, czyli pię­ciu pierw­szych Ksiąg Bi­blii – Księ­gi Ro­dza­ju, Księ­gi Wyj­ścia, Księ­gi Ka­płań­skiej, Księ­gi Liczb, Księ­gi Po­wtó­rzo­ne­go Prawa. Pla­no­wa­ne jest też wy­da­nie pod­ręcz­nej „Bi­blii Ara­mej­skiej” tylko w ję­zy­ku pol­skim.

>>>

Bardzo ciekawa dziedzina biblistyka .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:01, 17 Sie 2015    Temat postu:

Dom Marii Magdaleny i miejsce gdzie nauczał Jezus. Trwają prace archeologów


Według historyków po brukowanych ulicach Magdali mógł niegdyś spacerować Jezus. W pobliżu mogły również znajdować się domy wielu nowotestamentowych postaci, w tym Marii Magdaleny – pierwszego świadka zmartwychwstania. Na miejscu trwają prace archeologiczne.

Sześć lat temu ojciec Juan Solano kupił w tej okolicy ziemię z zamiarem zbudowania ośrodka modlitwy. Izraelskie prawo stanowi jednak, że właściciel ziemi musi najpierw przeprowadzić prace archeologiczne. W ich toku doszło do odkrycia synagogi datowanej na pierwszy wiek po Chrystusie.

Pismo Święte mówi, że Jezus nauczał w synagogach Galilei. To jedyna taka synagoga odkryta w tym rejonie pochodząca z tamtego okresu. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Jezus właśnie w tym miejscu nauczał wiernych.

Na mozaice podłogowego i freskach widać ślady bogatych zdobień. W centralnej części synagogi znajduje się podwyższenie zwane bimą. W synagodze znaleziono także tzw. "kamień z Magdali". To pierwszy takie stanowisko, poza Jerozolimą, w którym znaleziono wyobrażenie menory wyrzeźbione w kamieniu.

To znalezisko, wyjątkowe w skali odkryć minionego półwiecza, może stać się prawdziwą sensacją archeologiczną w Izraelu.

...

Zyczymy powodzenia w odkryciach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:27, 09 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
"Rośliny biblijne" w łódzkiej Palmiarni. Jakie mają znaczenie?
"Rośliny biblijne" w łódzkiej Palmiarni. Jakie mają znaczenie?

Dzisiaj, 9 kwietnia (10:16)

​Cedr, wawrzyn, palma daktylowa, papirus, ale też trzcina i aloes - to przykłady roślin, które pojawiają się w "Piśmie Świętym". Przed Wielkanocą w łódzkiej Palmiarni można na wystawie zobaczyć i poznać "rośliny biblijne".
Przed Wielkanocą w łódzkiej Palmiarni można na wystawie zobaczyć i poznać „rośliny biblijne”.
/Agnieszka Wyderka /RMF FM


Aloesem balsamowano ciała, stosowano go do różnego rodzaju olejków - opowiada kierownik Palmiarni Celina Kozubek-Euejda. I dziś znane są właściwości lecznicze tej rośliny, bo używana jest w kramach, balsamach do ciała i włosów.

Na wystawie jest też trzcina, która w "Biblii" pojawia się jako symbol kruchości ludzkiego charakteru. Mówi się tam, że człowiek bywa chwiejny jak trzcina - wyjaśnia Kozubek-Euejda. W czasach biblijnych ludzie byli również karani trzciną za grzechy i przewinienia - dodaje.
"Rośliny biblijne" w łódzkiej Palmiarni (15 zdjęć)





+ 11

Najbardziej charakterystyczną rośliną świąt Wielkiej Nocy jest palma daktylowa. To ogromne drzewa 25-metrowej wysokości z potężnymi, ciężkimi liśćmi, które także dowodzą o dobrodziejstwie tej rośliny - podkreśla kierownik Palmiarni. Kiedyś ludzie, serwując owoce palmy - daktyle - pokazywali, że bardzo szanują gościa - podkreśla. Tak było również z wjazdem Jezusa do Jerozolimy, gdy tłumy z radości i szacunku witały Chrystusa liśćmi palmowymi.

Inne historie, związane z roślinami, występującymi w "Biblii" można poznać w Palmiarni. Wystawa "Rośliny biblijne i tradycje wielkanocne" będzie czynna do Wielkiej Soboty włącznie.

(łł)
Agnieszka Wyderka

...

Ciekawe!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:20, 23 Cze 2017    Temat postu:

Archeolodzy odkrywają wcześniej niewidoczny napis na przedmiocie sprzed 2 600 lat
John Burger | Czer 23, 2017

Zdjęcie udostępnione przez Instytut Archeologii na Uniwersytecie w Tel Avivie (fot. Michael Cordonsky), PLOS.org
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Znaki odkryte na glinianej skorupie pokazują podejście do wypowiadania imienia Boga w starożytnym Izraelu.


C
elem archeologów od zawsze było wydzieranie ziemi ukrytych w niej tajemnic z przeszłości. Okazuje się, że tajemnice skrywać mogą także te odkryte już i pozornie dobrze znane artefakty, odnalezione w trakcie wykopalisk.

Niewidoczny wcześniej napis na kawałku skorupy glinianej pochodzącej sprzed 2 600 lat, prezentowanej od ponad 50 lat w muzeum w Jerozolimie, objawił naukowcom nowe informacje dotyczące historii Izraela z okresu Pierwszej Świątyni.

Według informacji agencji Jewish News Service, starożytna skorupa została odnaleziona w 1965 roku w pustynnej fortecy Arad. Jak sądzą archeolodzy, pochodzi ona z 600 r. p.n.e., z okresu, kiedy Królestwo Judejskie nie zostało jeszcze podbite przez babilońskiego króla Nabuchodonozora.

Wykorzystując zaawansowaną technikę obrazowania wielospektralnego, niedostępną 50 lat temu, a więc w momencie odnalezienia skorupy glinianego naczynia, naukowcy zidentyfikowali na tylnej części artefaktu oznaczenia, o których wcześniej nie mieli pojęcia. Powyższa technika, wykorzystująca dodatkowe filtry, używana jest zwłaszcza do badań pokrytych napisami i znakami starożytnych skorup lub kamieni zwanych ostrakami, i przy pomocy logarytmów daje ich optymalny obraz.

Po odcyfrowaniu 50 znaków na tylnej ścianie glinianej skorupy, archeolodzy odkryli, że nowoodkryty napis był kontynuacją tekstu ze ścianki przedniej. Tekst, który objawił się oczom naukowców to prośba o wino i gwarancja udzielenia pomocy, w przypadku gdyby adresat miał kolejne prośby.

Według reprezentującego Uniwersytet w Tel Awiwie Arie Shausa, jednego z naukowców zaangażowanych w projekt: „Jak się wydaje, w starożytności piło się dość sporo, chyba że wino było wykorzystywane jako antyseptyk”.

Jednak o wiele ciekawsza wydaje się obserwacja dotycząca dość swobodnego występowania wśród odczytanych znaków tetragramu, czyli czterech hebrajskich liter oznaczających imię Boga: Y-H-W-H. Według naukowca z Tel Awiwu, rzuca to nowe światło na prawa obowiązujące w przeszłości w Izraelu.

W rozmowie z agencją informacyjną Shaus przyznał, że przednia strona skorupy została już wcześniej dokładnie zbadana. Inskrypcja tam znajdująca się przypomina zwyczajowy początek listu, którego nadawca udziela błogosławieństwa adresatowi, używając imienia Boga: Y-H-W-H. Takie użycie świętego języka jest zarówno interesujące, jak i istotne, gdyż pokazuje, że tak współczesna religia i prawo żydowskie różnią się nieco od starożytnych praktyk. Fakt, iż 2 600 lat temu Izraelici mogli „swobodnie” zapisać pełne imię Boga stoi w sprzeczności z dzisiejszym kategorycznym tego zakazem.

Powyższe odkrycie możliwe było dzięki nowym, zakrojonym na szeroką skalę badaniom podjętym w Izraelu, zmierzającym do pozyskania obrazów znajdujących się na wszystkich znanych naukowcom ostrakach. Technika obrazowania wielospektralnego, która w tym konkretnym przypadku ujawniła cztery nowe linijki tekstu, ma na celu wyostrzenie znajdujących się na artefaktach znaków. Z pomysłem poddania badaniu tylnej ścianki skorupy wyszedł technik z Uniwersytetu w Tel Awiwie, podejrzewający, że może być na niej ukryty jakiś napis.

Jak wspomina Arie Shaus: „Poddaliśmy badaniu tylną część glinianego fragmentu, i to, co tam odkryliśmy zaskoczyło nas niezmiernie. Dzięki nowej technice byliśmy w stanie odczytać napis, który pozostawał niewidoczny przez 2 600 lat. Wypada jedynie żałować wielu innych tego typu tekstów, które mogliśmy bezpowrotnie utracić, gdyż podczas wykopalisk wyrzuca się wiele kawałków artefaktów”.

Archeolodzy nie będą już więcej popełniali tego błędu; dzięki najnowszemu odkryciu zmieni się ich podejście do wszelkich fragmentów odnalezionych podczas wykopalisk.

Jak stwierdził naukowiec: „Może powinniśmy metodę obrazowania wielospektralnego stosować w każdym bez wyjątku przypadku? Być może utraciliśmy więcej linijek tekstu, niż ich odnaleźliśmy, o czym przekonujemy się dopiero teraz. To prawdziwa tragedia, jednak z drugiej strony z optymizmem patrzymy w przyszłość, bo zyskaliśmy potężną pomoc w postaci nowej technologii”.

Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Piekne odkrycia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:05, 14 Lip 2017    Temat postu:

Odkryto miejsce, gdzie król Herod skazał na śmierć Jana Chrzciciela
Daniel Esparza | Lip 14, 2017

Jeffrey Bruno
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Macheront, lepiej znany jako miejsce gdzie Salome tańczyła dla swojego ojczyma, jest także wyjątkowym stanowiskiem archeologicznym.

Żydowskie łaźnie rytualne (mikwaot) to baseny wykorzystywane do rytualnych oczyszczeń, podobne do stosowanych w niektórych tradycjach chrześcijańskich do chrztu. Największa dotychczas odnaleziona z tych łaźni rytualnych została odkryta w Jordanii w 2016 roku, w pałacu króla Heroda w Macheroncie, położonym na wschodnim brzegu Morza Martwego. Jak pisało czasopismo Biblical Archaeology: „ta mykwa (forma liczby pojedynczej od mikwaot) była używana przez króla Heroda i jego królewską rodzinę do oczyszczeń zgodnie z żydowskim prawem religijnym”.
Czytaj także: Archeolodzy odkryli najstarszy wizerunek Maryi?

Ale Macheront jest najlepiej znany nie z rytualnych kąpieli, ale raczej jako miejsce, w którym Salome tańczyła dla swojego ojczyma, Heroda Antypasa, syna i następcy króla Heroda Wielkiego, i tego, który nakazał ściąć Jana Chrzciciela. Faktycznie to Herod Wielki zbudował fortecę Macheront na skale nad Morzem Martwym. Była to również twierdza, która padła jako jedna z ostatnich podczas pierwszego żydowskiego powstania przeciwko Rzymowi (w latach 66-72).



Aby przeczytać cały artykuł, opublikowany przez Biblical Archaeology, kliknij tutaj.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tekst opublikowany w angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Wielki czlowiek i meczennik...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:19, 20 Sie 2017    Temat postu:

Liczące tysiąc lat mozaiki z Bazyliki Narodzenia. Zniknęły, ale odkryto je na nowo
Daniel Esparza | Sier 20, 2017
fot. Latin Patriarchate of Jerusalem
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Prace restauracyjne zapoczątkowane w 2013 roku odsłaniają kolejne, skrywane przez lata, klejnoty.


J
edna z najstarszych i najświętszych bazylik na świecie jest wciąż w trakcie renowacji. Chodzi o Bazylikę Narodzenia w Betlejem, wzniesioną w miejscu, w którym – jak wskazuje tradycja – narodził się Chrystus.
Cała seria odkryć

W 2012 roku w trybie nadzwyczajnym z inicjatywy władz Autonomii Palestyńskiej świątynia została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Rok później grupa włoskich restauratorów podjęła się bardzo delikatnego i żmudnego zadania odnowy kościoła. Konserwatorzy prawdopodobnie nie podejrzewali nawet, że ich praca przyniesie tak wyjątkowe owoce. Kilka miesięcy temu, kilkoro ludzi zastanawiało się, czy informacje o znalezieniu starożytnej mozaiki anioła będą początkiem całej serii odkryć.

Obecnie, seria mozaik na północnej oraz południowej nawie, jak również te na chórze, nie przestają zaskakiwać – zarówno restauratorów, jak i odwiedzających.
Czytaj także: Niezwykłe skarby rzymskiego kościoła Santa Maria Antiqua


Odnalezione mozaiki

Mozaiki w północnej nawie, jak głoszą informacje opublikowane przez Łaciński Patriarchat Jerozolimy, nawiązują do dwóch scen po Zmartwychwstaniu Jezusa: jedną z nich, jest Wniebowstąpienie Jezusa, na której zobaczyć możemy Matkę Boską, jedenastu apostołów oraz dwóch aniołów. Druga mozaika przedstawia scenę znaną jako „niewierność Tomasza”, na której widać, jak apostoł kontempluje rany Jezusa.

Mozaiki z nawy południowej ukazują: scenę wjazdu Jezusa do Jerozolimy na osiołku, a druga Przemienienie na Górze Tabor. Niestety, w przypadku tej ostatniej dostrzec można jedynie fragmenty klękającego apostoła Jana oraz Mojżesza.

Mozaika na chórze, z kolei, prezentuje podpis artysty „Ephrama” w dwóch językach – grece i łacinie. Jak czytamy, należy on do mnicha, który „podjął pracę podczas panowania cesarza Manuela Porfirogénito Comneno, w czasach Amaury, króla Jerozolimy, w 1169 roku, w momencie, gdy biskupem Betlejem był Raúl”.

...

Cenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:01, 28 Sie 2017    Temat postu:

Historycy potwierdzili istnienie 23 postaci z Nowego Testamentu. Jakich?
Zelda Caldwell | Sier 28, 2017
Antonio Ciseri | PD
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Prof. Myktiuk dowodzi, że Nowy Testament nie mija się w żaden sposób z prawdą historyczną.


C
zy jest możliwe udowodnienie istnienia historycznych postaci z Biblii? Stara się to zrobić profesor Lawrence Myktiuk z Purdue University w amerykańskim stanie Indiana. Naukowiec wierzy, że ukazując historyczną wiarygodność Pisma Świętego zachęca tak wiernych, jak i niewierzących do częstszego sięgania po Świętą Księgę.

Inaugurując swoje analizy, profesor Myktiuk wykorzystał rezultaty badań archeologów do potwierdzenia istnienia 53 postaci wspomnianych w Starym Testamencie. Odwołując się w swoich niezwykle sumiennych baniach do różnorodnych inskrypcji odnoszących się poszczególnych osób, naukowiec udowodnił, że żyły one naprawdę. Rezultaty badań, opublikowane w czasopiśmie naukowym Bible Archaeology Review, potwierdzają istnienie choćby królów Izraela czy władców Mezopotamii.

Obecnie prof. Myktiuk poddaje podobnym szczegółowym analizom życie postaci nowotestamentowych. Opierając się na tekstach rzymskich historyków oraz dowodach archeologicznych, dociekliwy badacz sporządził listę postaci ze świata polityki wzmiankowanych w Nowym Testamencie, których faktyczne istnienie potwierdzają pozabiblijne źródła.

Na liście tej, dostępnej na stronie internetowej wspomnianego wyżej czasopisma, znaleźć można nazwiska 23 polityków, w tym cesarzy rzymskich, członków rodziny Heroda, prefektów i namiestników Rzymu oraz władców innych terytoriów. Prof. Myktiuk dowodzi, że Nowy Testament nie mija się w żaden sposób z prawdą historyczną. Wykazuje dowodnie, że rzymski prefekt Judei Poncjusz Piłat, który skazał Jezusa na śmierć na krzyżu, panował w latach 26–36 n.e., a jego nazwisko pojawia się np. w „Wojnie żydowskiej” Józefa Flawiusza, „Rocznikach” Tacyta oraz „Poselstwie do Gajusza” Filona z Aleksandrii. Kolejne dowody na to, że Piłat żył faktycznie przynosi tzw. kamień Piłata, odkryty w Cezarei Nadmorskiej, stolicy Judei, a także inskrypcje znajdujące się na rzymskich monetach.

Po publikacji rezultatów badań nad historycznością postaci pojawiających się na kartach Starego Testamentu, prof. Myktiuk zauważył, że jego badania przyczyniły się znacząco do potwierdzenia wiarygodności Biblii z punktu widzenia historii: „Przykłady te wskazują, że wiara religijna nie jest niezbędna do przyjęcia za prawdę słów Pisma Świętego, którego historycznej wiarygodności dowodzą źródła pozabiblijne”.

Tekst opublikowany w angielskiej wersji portalu Aleteia

...

Juz tylu szukalo bledow w Biblii ze nie ma o czym mowic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:08, 02 Wrz 2017    Temat postu:

Nogi Jonasza wystające z wielkiej ryby. Bezprecedensowe odkrycie w Izraelu
Daniel Esparza | Wrz 02, 2017
Jim Haberman | University of North Carolina at Chapel Hill
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Znaleziono także mozaiki przedstawiające najprawdopodobniej budowę wieży Babel.


A
rcheolodzy z Uniwersytetu w Północnej Karolinie odkryli pierwsze znane przedstawienie historii Jonasza oraz wieloryba w starożytnej, pochodzącej z V wieku synagodze w Izraelu, w wiosce Huqoq, 12 kilometrów na północ od Tyberiady, w rejonie Kafarnaum i Magdalii.



Jim Haberman | University of North Carolina at Chapel Hill



Huqoq był niezamieszkiwany od wczesnej epoki brązu. Kananejczycy określali go mianem Hukkok, a podczas okresu rzymskiego był lepiej znany raczej jako Hucuca. O wsi wspomniano w Biblii w Księdze Jozuego 19,34.
Czytaj także: Na dnie oceanu odkryto zachowaną w idealnym stanie figurę Maryi

Jak informował Times of Israel, odkrycie mozaiki z Jonaszem i wielorybem to wydarzenie „bezprecedensowe”. Została ona odsłonięta w ruinach romańskiej synagogi z V wieku. Biblijna historia została tu pokazana w wyszukany artystycznie sposób:

Nogi Jonasza zwisają z ust wielkiej ryby, która jest połykana przez większą rybę, która to jest konsumowana przez trzecią, jeszcze większą.



Jim Haberman | University of North Carolina Chapel Hill



Archeolodzy prowadzą wykopaliska w tym rejonie od 2012 roku. Do tej pory udało im się odkryć serię mozaik obrazujących różne sceny biblijne: cykl historii Noego, rozstąpienie się Morza Czerwonego oraz coś, co wydaje się być ilustracją budowy wieży Babel.
Czytaj także: Liczące tysiąc lat mozaiki z Bazyliki Narodzenia. Zniknęły, ale odkryto je na nowo

Artykuł pojawił się w angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Cenne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:48, 10 Sty 2018    Temat postu:

Cenne odkrycie pod Ścianą Płaczu potwierdza zapisy biblijne
Caroline Becker | 10/01/2018

GALI TIBBON / AFP
Udostępnij





Komentuj

Drukuj

Odkryta u stóp Ściany Płaczu mała gliniana pieczęć jest krokiem milowym w badaniach nad historią Jerozolimy.

Archeolodzy Benjamin Sassi i Tallay Ornan przez długie miesiące zajmowali się małą glinianą pieczęcią, odkrytą ponad rok temu. Wreszcie, po roku badań, ujawnili swoje ustalenia. Dlaczego ten maleńki przedmiot jest aż tak wyjątkowy? Wyryta na nim inskrypcja potwierdza, że 2700 lat temu istniała funkcja „namiestnika miasta”, o którym czytamy w Starym Testamencie.


„Namiestnik miasta” – funkcja wspomniana w Biblii

Pieczątka z terakoty o średnicy 15 milimetrów na jednej ze stron ma historyczny motyw: dwie stojące naprzeciw siebie postacie wyciągają dłonie w kierunku półksiężyca. Nad nimi widnieje starożytny napis hebrajski, odnoszący się do „namiestnika miasta”, który jednak nie określa jego tożsamości, nie wiemy kim był.

Według badaczy, pieczęć datowana na VII-VI wiek przed Chrystusem jasno potwierdza istnienie funkcji „namiestnika miasta” – którą można porównać do funkcji dzisiejszego burmistrza – w okresie pierwszej świątyni żydowskiej w Jerozolimie. Ten tytuł – dwa razy wspomniany w Starym Testamencie – i odkrycie tego przedmiotu potwierdzają więc istnienie takiej funkcji.

Skąd pochodzi ten przedmiot? Zgodnie z ustaleniami, pieczęć była rodzajem „pamiątki wysyłanej w imieniu namiestnika miasta” – mówi archeolog Shlomit Weksler-Bdolah, która uczestniczy w wykopaliskach prowadzonych pod Ścianą Płaczu.

Dodaje: „To ważne odkrycie, dlatego że dotąd o istnieniu «namiestnika miasta» świadczyły jedynie zapisy w Biblii. To pierwszy dowód archeologiczny, jaki je potwierdza (…)”. Pieczęć została przekazana burmistrzowi Jerozolimy Nir Barkatowi i będzie wyeksponowana czasowo w miejskim ratuszu.
Czytaj także: Grób Chrystusa – archeologia potwierdza, że ewangeliści mieli rację
Czytaj także: W bydgoskiej katedrze odnaleziono skarby warte ok. 3,5 mln zł!
Czytaj także: Tajemnica starożytnego śmietnika. Co jadł przeciętny Żyd w czasach Chrystusa?

Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aleteia

...

Cenne oczywiscie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:16, 09 Lut 2018    Temat postu:

Opisany w Dziejach Apostolskich!
Daniel Esparza | 09/02/2018

Assaf Peretz/Israel Antiquities Authority
Udostępnij 84 Komentuj 0
Liczący 1500 lat bizantyjski basen mógł być zbudowany w miejscu, w którym Filip ochrzcił etiopskiego eunucha, o czym można przeczytać w rozdziale 8. Dziejów Apostolskich.

Archeolodzy izraelscy właśnie odkryli 1500-letni basen w starożytnym skupisku pierwszych chrześcijan, w Ein Hanniya, w pobliżu Jerozolimy. Pochodzący z ery bizantyjskiej basen, datowany między IV a VI wiekiem, jest być może miejscem, gdzie etiopski eunuch, wspomniany w rozdziale 8. Dziejów Apostolskich, przyjął chrzest z rąk apostoła Filipa.

Według informacji opublikowanych w The Christian Post i World Israel News, kierowniczka wykopalisk prowadzonych przez Izraelski Urząd ds. Badania Antyków, Irina Zilberbod, wyjaśnia:

Basen ten został zbudowany w centralnym miejscu rozległego kompleksu, u podnóża kościoła, który swego czasu stał w tym miejscu. Wokół basenu była wzniesiona zadaszona kolumnada, dająca dostęp pobliskim skrzydłom mieszkalnym.
Basen mógł zostać zbudowany na tym, co – jak zapewniają niektórzy uczeni zajmujący się historią pierwszych chrześcijan – było miejscem, gdzie święty Filip ochrzcił etiopskiego eunucha, według Dziejów Apostolskich, 8, 26-40. Doktor Yuval Baruch, archeolog rejonu Jerozolimy, wyjaśnił że:

Ochrzczenie eunucha przez św. Filipa było jednym z kluczowych wydarzeń dla rozprzestrzenienia się chrześcijaństwa. Z tego powodu, przez wiele pokoleń zidentyfikowanie miejsca tego zdarzenia stało się wspólnym motywem sztuki chrześcijańskiej.
Izraelski Urząd ds. Badania Antyków (IAA) napełnił baseny wodą i nagrał film, żeby zaprezentować opracowany dawniej system drenażu, który znajduje ujście we wspaniałej fontannie. Jest to najstarszy przykład rozwiązania architektonicznego tego typu w regionie Izraela.

Niemniej, archeolog Irina Zilberbod wyjaśnia także, że na tę chwilę trudno określić do czego basen służył: „Do nawadniania, w ogrodnictwie, do kąpieli, a może stanowił na tym terenie miejsce ceremonii chrztu”.

Artykuł pochodzi z hiszpańskiej edycji portalu Aleteia.

...

Znakomite odkrycie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:25, 25 Lut 2018    Temat postu:

IZRAEL: ODNALEZIONO "PODPIS" PROROKA IZAJASZA?
ŚWIAT Wczoraj, 24 lutego (05:00)
Grupa archeologów twierdzi, że znalazła w Izraelu glinianą pieczęć pochodzącą sprzed około 2,7 tys. lat. Miała ona należeć do proroka Izajasza - informują zagraniczne media.

Gliniana pieczęć mogła należeć do proroka Izajasza /Biblical Archaeology Society Online Archive/ [link widoczny dla zalogowanych] /
Gliniana pieczęć mogła należeć do proroka Izajasza /Biblical Archaeology Society Online Archive/ [link widoczny dla zalogowanych] /
Odkrycia dokonano w Jerozolimie podczas wykopalisk na wzgórzu Ofel, które znajduje się na południe od słynnego Wzgórza Świątynnego.

REKLAMA

Glinianą pieczęć odnalazła grupa archeologów pod przewodnictwem dr Eilat Mazar z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Znalezisko pochodzi sprzed około 2,7 tys. lat.

"Znaleźliśmy znak pieczęci pochodzący z około VIII wieku p.n.e, który mógł być zrobiony przez samego proroka Izajasza, zaledwie 10 stóp od miejsca, w którym wcześniej odkryliśmy bulle Ezechiasza, króla Judy" - oświadczyła dr Mazar. O znalezisku napisała w artykule pt. "Czy to podpis proroka Izajasza?" w magazynie Biblical Archaeology Review.

Pieczęć jest owalna i mierzy około 1,3 cm (pół cala). Widać na niej napis "leyesha'yah", co z języka hebrajskiego oznacza "należący do Izajasza", a zaraz potem odciśnięte są litery "NVY". Są to pierwsze trzy litery hebrajskiego słowa "prorok". Odcisk pieczęci nie zachował się jednak w całości. Aby słowo "prorok" było pełne, brakuje jeszcze jednej litery o nazwie alef.

Odnaleziono "podpis" proroka Izajasza? /Biblical Archaeology Society Online Archive/ [link widoczny dla zalogowanych] /

...

Opisywal czasy ostateczne czyli obecne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:06, 04 Maj 2018    Temat postu:

Oto pisemne niechrześcijańskie dowody na istnienie Jezusa
Zelda Caldwell | 04/05/2018
ANNALS
Public Domain
Udostępnij 0 Komentuj 0
Czy Jezus był postacią historyczną? Dla wierzących to oczywiste. Ale warto znać niechrześcijańskiej źródła, które mówią o Nauczycielu z Nazaretu.

Kiedy zapytać wyznawcę Chrystusa o znane mu pisemne źródła potwierdzające, że Jezus był postacią historyczną, najprawdopodobniej wskaże wyłącznie Pismo Święte – listy św. Pawła, napisane 25 lat po śmierci Jezusa oraz ewangelie Nowego Testamentu, które powstały kilkadziesiąt lat po opisywanych przez nią wydarzeniach, oparte są na świadectwach naocznych świadków życia i nauczania Jezusa.

Czytaj także: 15 twarzy Jezusa. Nie przejdziesz obok nich obojętnie
Historycy uznają wiele chrześcijańskich źródeł pisanych zaświadczających o życiu Jezusa. Oprócz nich są też teksty autorów niechrześcijańskich, potwierdzające, że Jezus z Nazaretu to postać historyczna sprzed ok. 2 tys. lat.

Źródła piśmienne dowodzące istnienia Jezusa to m.in. teksty historyków rzymskich i żydowskich, literatura rabiniczna oraz przekazy antychrześcijańskich komentatorów z początków nowej religii:



1. Żydowski historyk Józef Flawiusz (37-100)
Pierwszym niechrześcijańskim autorem piszącym o Jezusie jest żydowski historyk Józef Flawiusz (Josef ben Matityahu), twórca napisanych ok. 93 roku naszej ery historii judaizmu, słynnych Dawnych dziejów Izraela (Starożytności żydowskich). W tekście traktatu pojawia się wiele postaci z Nowego Testamentu, w tym Jezus, Jan Chrzciciel oraz „brat” Jezusa Jakub.

Oto fragment historii Flawiusza:

W tym czasie żył Jezus, człowiek mądry, jeżeli w ogóle można go nazwać człowiekiem. Czynił bowiem rzeczy niezwykłe i był nauczycielem ludzi, którzy z radością przyjmowali prawdę. Poszło za nim wielu Żydów, jako też pogan. On to był Chrystusem. A gdy wskutek doniesienia najznakomitszych u nas mężów, Piłat zasądził go na śmierć krzyżową, jego dawni wyznawcy nie przestali go miłować. Albowiem trzeciego dnia ukazał im się znów jako żywy, jak to o nim oraz wiele innych zdumiewających rzeczy przepowiadali boscy prorocy. I odtąd, aż po dzień dzisiejszy, istnieje społeczność chrześcijan, którzy od niego otrzymali tę nazwę (Księga osiemnasta, III, 3).

Powyższy akapit wzbudza jednak kontrowersje – uczeni przyznają, że autor czyni wzmiankę o Jezusie, jednak podejrzewają, że przepisujący tekst pisarz-chrześcijanin zmienił nieco jego treść, tak aby ukazać postać Jezusa w pozytywnym świetle.

Kolejny akapit, w którym Józef wspomina Jezusa i Jego „brata” Jakuba, stanowi mocny dowód życia Jezusa:

Festus już nie żył, a Albinus wyjechał; więc [Ananiasz] zwołał Sanhedryn i stawił przed sądem Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem, oraz kilku innych. Oskarżył ich o naruszenie prawa i skazał na ukamienowanie (Księga dwudziesta, IX, 1).



2. Tacyt (56-120)
Dodowów na ukrzyżowanie Jezusa uczeni upatrują z kolei w tekście rzymskiego historyka Tacyta. W swoich Rocznikach tak opisuje on śmierć Jezusa z rozkazu Poncjusza Piłata:

Aby zniweczyć hałaśliwe wieści, Neron podsunął winnych i na najbardziej wyszukane kary oddał tych, których ludność jako znienawidzonych z powodu ich zbrodni nazywa chrześcijanami. Twórca tej nazwy Chrystus za rządów Tyberiusza został przez prokuratora Poncjusza Piłata skazany [na śmierć]. Stłumiony wówczas zgubny zabobon znowu wybuchał i to nie tylko w Judei, źródle owego zła, lecz także w Mieście [Rzymie], dokąd wszystko, co wstrętne i hańbiące przybywa i praktykuje się. I tak aresztowano najpierw wszystkich, którzy przyznali się do winy, później zaś tych, o których oni powiedzieli, i tak oskarżono całe rzesze – nie tyle o przestępstwo podpalenia Miasta, a o nienawiść do ludzkości.



3. Pliniusz Młodszy (62-11)
Teksty rzymskiego namiestnika w Azji Mniejszej, Pliniusza Młodszego, pokazują, że pierwsi chrześcijanie czcili Jezusa jak Boga. Oto co autor zawarł w swoim tekście po przesłuchaniach chrześcijan:

Chrześcijanie mieli zwyczaj zbierać się w oznaczonym dniu przed świtaniem i wygłaszać hymn Chrystusowi jakoby Bogu, że następnie wzajemnie się przysięgą zobowiązywali nie tyle by knuć jakąś zbrodnię, lecz by nie popełniać kradzieży, rozboju, cudzołóstw, by dotrzymywać słowa i zwracać depozyty na żądanie (Listy 10, 96).

Czytaj także: Do wydania wyroku na Jezusa przyczyniły się banalne grzechy. Lepiej na nie uważaj


4. Żydowska literatura rabiniczna
Wiele tekstów klasycznego piśmiennictwa rabinicznego (w szczególności Talmud babiloński) wzmiankuje postać Jezusa.

Podsumowując te odniesienia w literaturze żydowskiej, historyk Joseph Klausner, autor książki Jesus of Nazareth, pisze:

Istnieją wiarygodne teorie odnośnie tego, że nazywał się Jeszua (Jezus) z Nazaretu; że uprawiał czary (to jest czynił cuda, co było w owych czasach na porządku dziennym) i zwodził, i odciągał Izrael od Boga; szydził ze słów mędrców i wyjaśniał Pisma w ten sam sposób, co faryzeusze; miał pięciu uczniów; mówił, że nie przyszedł zmienić Prawa czy uzupełnić je; został powieszony na belce drewnianej (ukrzyżowany) jako fałszywy autorytet i wichrzyciel w wigilię Paschy (która przypadała w sobotę); jego zaś uczniowie uzdrawiali z chorób w jego imię (Joseph Klausner, Jesus of Nazareth, s. 44)



5. Satyryk Lukian (ok. 125 – 180)
Pogański autor Lukian z Samosaty, choć szydził z chrześcijan, uznawał sam fakt istnienia Jezusa:

Do dziś czczą jak wiadomo tamtego wielkiego Człowieka, ukrzyżowanego w Palestynie za to, że wprowadził między ludzi te nowe obrzędy. […] Żywią bowiem ci nieszczęśliwi przekonanie, że po wsze czasy będą nieśmiertelni i że ich życie trwać będzie na wieki. Dlatego też lekceważą śmierć i wielu z nich dobrowolnie się na nią wydaje. Nadto pierwszy prawodawca wzbudził w nich przekonanie, że wszyscy nawzajem są braćmi, z chwilą, gdy się nawrócą, wyprą bogów helleńskich, uczczą tego ukrzyżowanego mędrca i będą pędzić życie wedle jego praw. Do wszystkiego więc odnoszą się z równym lekceważeniem i wszystko uważają za wspólne dobro (Lukian, Śmierć Peregrinosa).



6. Filozof Celsus (II w.)
Żyjący w II w. grecki filozof Celsus, choć wypowiadał się krytycznie o chrześcijaństwie, także uznawał Jezusa za postać historyczną. Twierdził jednak, że wszelkie cuda Chrystusa były niczym innym, jak tylko czarami:

O światło i prawdo! Oto otwarcie mówi o tym, własnym głosem, jak sami byliście tego świadkami, że staną pośród was inni, czyniący podobne cuda, a którzy są ludźmi wszetecznymi i uprawiają czary; cuda takie czyni także szatan. Tak oto sam Jezus nie zaprzecza, że dzieła te nie wszystkie od Boga pochodzą, lecz że są dziełami ludzi nieprawych, a będąc przynaglany siłą prawdy, nie tylko obnażył niecne knowania innych, ale sam siebie oskarżył o ich stosowanie. Czyż nie jest więc żałosnym rozumowanie, że jedne z tych dzieł pochodzą od Boga, a inne rezultatem czarów? Dlaczegoż to inni, a nie on sam, mają być z przyczyny tych dzieł uważani za nieprawych – wszak on sam świadczy przeciw samemu sobie! Sam przecież przyznał, że nie są to dzieła boskie, a oszustwa jedynie, przez nikczemnych ludzi uczynione.

...

Przypominajmy. Oczywiscie belkot ze Jezus jest znany,, tylko z Biblii" nie ma charakteru czyjejs niewiedzy tylko celowej negacji. Ci ludzie WIERZA w nieistnienie Jezusa i nic tej wiary nie zachwieje. A w internecie bredzic mozna do woli.
Ale gdybyscie sie natkneli na taki belkot. To juz wiecie. Nieprawda.
Jest sporo wzmianek bo chrzescijanstwo roslo i trudno aby nikt nie zanotowal. A zrodel ogolnie jest malutko. Naprawde malutko. Ogolnie. Niekiedy JEDNA KRONIKA! Albo wcale.. A ta,, kronika" to mala ksiazeczka.

A argument,, tylko w Biblii"? Glupszego nie ma! BIBLIA JEST NAJLEPSZYM ZRODLEM HISTORYCZNYM! Ma tak wiele kopii ze mozna porownywac i teksty maja tylko niewielkie roznice! Stad wiemy ze dotarla do nas naprawde wiernie przepisana! Bo papier sie psuje! I trzeba przepisywac! Inne teksty sa niepewne! Czesto w jednej kopii niewiadomej jakosci! Np. taki Szekspir. Zaledwie 400 lat temu i co? Nawet nie wiedza kim byl! A teksty czesto niepewne czy jego! 400 lat temu i zagadka.

Czyli,, tylko w Biblii" jak slyszycie. To oznacza bardzo pewne zrodlo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:51, 10 Lip 2018    Temat postu:

„Kamień Piłata” – znalezisko, które potwierdza Ewangelię
J-P Mauro | 02/07/2018
PONTIUS PILATE STONE
Brburton | CC0
Udostępnij 206
Na „Kamieniu Piłata” odnotowane zostało nazwisko i pozycja namiestnika Judei. To najważniejszy, poza Ewangeliami i pismami Flawiusza i Tacyta, dowód potwierdzający funkcję tej postaci.

Oczywiście, wszyscy wiemy o Poncjuszu Piłacie i roli, jaką odegrał w Męce Chrystusa. Jednak poza rolą, jaką odegrał w procesie Jezusa, relacjonowanym przez Ewangelistów, wiemy o tym człowieku bardzo niewiele. Był rzymskim prefektem, który rządził Judeą podczas panowania cesarza Tyberiusza (14-37), ale prócz kilku drobnych informacji w Ewangelii, a także wzmianek u historyków, istnieje niewiele dowodów na to, że Piłat w ogóle istniał.



Kamień Piłata – ważny dowód
Przez wiele lat historycy spierali się co do roli, jaką faktycznie w rzymskiej prowincji sprawował Piłat. Tytułowano go prokuratorem (czyli namiestnikiem wyższego szczebla, który analogicznie miał większe uprawnienia, zarówno administracyjne, jak i sądownicze). W 1961 r. włoscy archeologowie pod kierownictwem Antonio Frovy dokonali jednak odkrycia, które rzuciło nowe światło na zagadkową postać Piłata.

Podczas prac przy wykopaliskach na terenie starożytnego teatru w Cezarei Nadmorskiej (wybudowany na podstawie dekretu Heroda ok. 10 roku przed Chr.) przypadkiem odkryto kamień wapienny, na którym wyrzeźbiono inskrypcję. Mimo upływu czasu napisy na kamieniu nadal są czytelne. Z wyjaśnień archeologów można wnioskować, że jest to coś w rodzaju kamienia dedykacyjnego.



Kamień Piłata z dedykacją dla cesarza
Napis na „kamieniu Piłata” (bo tak wkrótce zaczęto nazywać znalezisko) informował o poświęceniu świątyni (bądź innej budowli) cesarzowi Tyberiuszowi. Mógł brzmieć mniej więcej tak:

Boskiemu Tyberiuszowi…
…Poncjusz Piłat…
…prefekt Judei…
…poświęca to…
Odkrycie potwierdza zatem pozycję Piłata jako prefekta Judei. Prefekt był zaś urzędnikiem niższej rangi niż prokurator. Znalezisko jest także dowodem potwierdzającym epokę, w której Piłat sprawował urząd.

Portal UCatholic przypomina, że istnieje kilka innych, świeckich źródeł, które wspominają postać Poncjusza Piłata, jak pisma Józefa Flawiusza i Tacyta, jednego z najbardziej znanych rzymskich historyków. Prace te powstały jednak wiele lat po zakończeniu panowania Piłata jako prefekta Judei. „Kamień Piłata” pozostaje więc jedynym dowodem z epoki prefekta, który potwierdza rangę i funkcję tej postaci.

*W tłumaczeniu tekst został uzupełniony o informacje na podstawie tekstu z portalu Histamag.org

...

Cenne choc oczywiscie nie jest tak ze dopiero teraz mamy pewnosc!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:11, 27 Lip 2018    Temat postu:

Zagadkowe odkrycie archeologiczne nad Jeziorem Tyberiadzkim

Izraelski portal haaretz.com poinformował wczoraj o odkryciu w ruinach el-Araj – jednej z prawdopodobnych lokalizacji starożytnej Betsaidy – bazaltowego bloku z trzema wgłębieniami. Prowadzący badania prof. Mordechaj Aviam z Kinneret Academic College twierdzi, że kamień może być relikwiarzem trzech pochodzących z tej osady apostołów – świętych Filipa, Andrzeja i Piotra.
Znaleziska dokonano niejako przed przypadek, podczas badań ruin XIX-wiecznego domu lokalnego bogacza Abdula Rahmana Paszy al-Jusufa. Posiadłość została zburzona przez siły izraelskie w 1955 r., grzebiąc pod gruzami m.in. wiele użytych do budowy bądź dekoracji elementów pochodzących z czasów starożytnych. Jednym z nich jest wspomniany ważący ok. 300 kg blok bazaltu z trzema wgłębieniami, bardzo skrupulatnie oszlifowany na górze i szorstki pod spodem. Kamień przywodzi na myśl charakterystyczne dla stylu bizantyjskiego relikwiarze, umieszczane na ziemi pod ołtarzem, posiadające jedno lub więcej wgłębień na relikwie.
Miasto Andrzeja i Piotra
Betsaida zajmuje w historiach biblijnych poczesne miejsce. Najprawdopodobniej stąd pochodziła Maaka – żona króla Dawida, matka Absaloma. Najwięcej na jej temat mówi jednak Nowy Testament – Betsaida jest miejscem uzdrowienia przez Chrystusa niewidomego, a także narodzin aż pięciu apostołów: Piotra, Filipa, Andrzeja oraz Jana i Jakuba Większego. O pierwszych trzech wspomina w swojej Ewangelii właśnie św. Jan: Filip zaś pochodził z Betsaidy , z miasta Andrzeja i Piotra (J 1,44). Betsaida jest również jednym z niepokutujących miast, potępionych przez Jezusa w słowach: Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły (Mt 11,21).
Niestety, wśród historyków wciąż nie ma zgody co do konkretnej lokalizacji Betsaidy. Jako obowiązującą przyjmuje się najczęściej wersję podaną przez archeologów z Uniwersytetu w Hajfie w 1989 r., czyli miejscowość et-Tell położoną ok 2 km od ujścia Jordanu do Jeziora Tyberiadzkiego. Ta hipoteza budzi jednak wiele kontrowersji, przede wszystkim ze względu na usytuowanie w dość dużej odległości od brzegu jeziora (starożytna Betsaida była osadą rybacką, więc powinna się znajdować tuż przy brzegu). Z tego względu licznych zwolenników mają również dwie inne, położone niedaleko lokalizacje – el-Mesydiah i właśnie el-Araj.
Hipotezy i wnioski
Wg prof. Aviama znalezisko z el-Araj może być kolejną przesłanką przemawiającą na korzyść lokalizacji Betsaidy właśnie w tym miejscu. Hareetz zwraca dodatkowo uwagę na zbieżność tej możliwości z fragmentem życiorysu św. Willibalda z Eichstätt. W dziele Hodoeporicon, będącej biografią świętego biskupa znajdziemy opis jego pielgrzymki do Ziemi Świętej. Podczas drogi z Kafarnaum do Korozain św. Willibald miał odwiedzić Betsaidę – miejsce urodzenia św. Piotra i Andrzeja; na miejscu ich domu stoi obecnie kościół. Autor Hodoeporiconu nie wymienia św. Filipa, jednak łatwo to wytłumaczyć faktem, iż święci Piotr i Andrzej byli braćmi, zatem pochodzili z tego samego domu, na miejscu którego zbudowano następnie kościół. Wg prof. Aviama właśnie z tej świątyni – której ruiny, nawiasem mówiąc, prawdopodobnie odnaleziono podczas wykopalisk w zeszłym roku – może pochodzić bazaltowy relikwiarz.
Powyższe stwierdzenia – o których więcej można poczytać tutaj – są oczywiście jedynie hipotezami, jednak trzeba przyznać, że historia relikwiarza z kościoła stojącego na miejscu domu rodzinnego dwójki apostołów, potraktowanego następnie przez otomańskiego bogacza jako ciekawą pamiątkę ze starożytności a obecnie odnalezionego w ruinach jego domu brzmi prawdopodobnie. Co więcej, na korzyść tej hipotezy przemawiają inne odkrycia archeologiczne a także źródła pisane. Czy więc ostatecznie udało się odnaleźć lokalizację biblijnej Betsaidy, a przy okazji także niezwykle cenne relikwie trzech apostołów? Miejmy nadzieję że wyniki przyszłych badań odpowiedzą na to pytanie, a póki co zachęcamy do śledzenia naukowych doniesień Ziemi Świętej.

...

Bardzo ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:50, 02 Wrz 2018    Temat postu:

Archeolodzy odkryli w Izraelu miejsce, w którym Jezus mógł dokonać swojego pierwszego cudu. Oddalone o ok. 8 km od tradycyjnego miejsca pielgrzymek ruiny wioski Khirbet Kanna skrywały kompleks tuneli.

To tu Jezus zmienił wodę w wino?

...

Ciakawe odkrycie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:24, 24 Paź 2018    Temat postu:

Założyciel Muzeum Biblii - miliarder Steve Green - padł ofiarą współczesnych fałszerzy
wczoraj, 13:56 | Humanistyka
Fuzheado, CC BY-SA 4.0
Muzeum Biblii z Waszyngtonu poinformowało, że 5 z najcenniejszych artefaktów - fragmenty zwojów z Qumran - to podróbki. Spośród 16 zwojów należących do muzeum 7 nie będzie już wystawianych, 9 trzeba zaś poddać dalszym testom.
Otwarte w listopadzie zeszłego roku Muzeum wysłało 5 wspomnianych fragmentów zwojów na testy do Bundesanstalt für Materialforschung und-prüfung (Bam) w Niemczech. Miały one przejść serię zaawansowanych badań, w tym cyfrową mikroskopię 3D czy analizy materiałowe tuszu oraz osadów na papirusie. Okazało się, że mają one cechy niespójne ze starożytnym pochodzeniem. Wg specjalistów, fałszerze piszą na starożytnych skrawkach papirusu bądź skóry. W ten sposób artefakt wygląda autentycznie, dopóki nie zbada się tuszu...
Wszystko wskazuje więc na to, że miliarder i założyciel Muzeum Steve Green zapłacił fortunę za współczesne podróbki (pojedyncze fragmenty zwojów sprzedają się za 7-cyfrowe sumy, ale nie wiadomo, ile dokładnie Green wyłożył na kolekcję muzeum).
Mieliśmy nadzieję, że wyniki testów będą inne, ale to daje nam okazję do edukowania opinii publicznej w zakresie istotności weryfikowania autentyczności rzadkich biblijnych artefaktów, zakresu podjętych działań, a także naszego zaangażowania w transparentność - podkreśla dr Jeffrey Kloha, główny kurator Muzeum.
Obecnie badana jest reszta zwojów z kolekcji. Wg dr. Kippa Davisa z Trinity Western University, co najmniej 7-8 fragmentów to podróbki, a tylko 2-4 są autentyczne.

...

Hoho! To moze sie okazac ze Kumran to wiela mistyfikacja! A wielu juz wysunelo daleko idace wnioski! Trzeba trzymac sie Biblii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:43, 17 Lis 2018    Temat postu:

W kościele z pustyni Negew ujawniono jeden z najstarszych wizerunków Chrystusa
wczoraj, 14:00 | Humanistyka

Na ścianie kościoła północnego św. Jerzego z miasta Sobota na pustyni Negew znajduje się pofragmentowany wizerunek Chrystusa sprzed ok. 1500 lat. Portret przedstawia zarys twarzy młodego Jezusa z krótkimi włosami.
Zdjęcie: Dror Maayan
Portret po raz pierwszy dostrzeżono w latach 20. XX w., jednak ostatnio poddano go ponownej analizie za pomocą nowoczesnych metod.
Twarz Chrystusa z tego obrazu jest ważnym odkryciem. Reprezentuje schemat ikonograficzny krótkowłosego Jezusa, który był szczególnie rozpowszechniony w Egipcie i Syropalestynie, ale znikł z późniejszej sztuki bizantyńskiej - piszą naukowcy z zespołu dr Emmy Maayan Fanar z Uniwersytetu w Hajfie.
Autorzy publikacji z pisma Antiquity podkreślają, że jest to pierwsza znaleziona w Ziemi Świętej przedikonoklastyczna scena przedstawiająca chrzest Jezusa.
Autorką rekonstrukcji twarzy jest Maayan Fanar.

...

Bardzo cenne odkrycie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:12, 29 Lis 2018    Temat postu:

3700 LAT TEMU NASTĄPIŁ KOSMICZNY KATAKLIZM. TAK ZGINĘŁY SODOMA I GOMORA?
TECHNAUKA Poniedziałek, 26 listopada (09:01)
Udostępnij
Komentuj (1995)
1995
Amerykańscy naukowcy zebrali dowody na to, że 3700 lat temu doszło w atmosferze do eksplozji dużego ciała niebieskiego. Wybuch zniszczył obszar dzisiejszej Jordanii w rejonie Morza Martwego. Możliwe, że ten kataklizm stał się źródłem biblijnej opowieści o zagładzie Sodomy i Gomory.

Obszar zniszczony w wyniku kosmicznej eksplozji /materiały prasowe
Obszar zniszczony w wyniku kosmicznej eksplozji /materiały prasowe
Na skutek eksplozji w górnych partiach atmosfery, podobnej do tej, jaka miała miejsce w lutym 2013 roku w Rosji, zniszczeniu uległo wszystko w promieniu 25 kilometrów. Badania archeologiczne wskazują, że ludzie wrócili w to miejsce dopiero po sześciu lub siedmiu stuleciach.

Wykopaliska prowadzone na północ od Morza Martwego w Jordanii wskazują, że przez co najmniej 2500 lat kwitła tam cywilizacja ery brązu. Trwało to aż do jej nagłego zniknięcia 3700 lat temu. Według obecnych szacunków, na stosunkowo niewielkim obszarze mieszkało tam od 40 do 65 tysięcy osób. Właśnie w tym rejonie archeolodzy umiejscawiają biblijne Sodomę i Gomorę.

Naukowcy przeprowadzili datowanie i analizy minerałów występujących na tym obszarze. Dane wykazały, że 3700 lat temu doszło do katastrofalnego wydarzenia, w którego wyniku zniszczone zostało pięć stosunkowo dużych i setki małych osiedli, a wszyscy mieszkańcy zostali zabici.

Najbardziej przekonujące dowody kosmicznego kataklizmu udało się zebrać w pozostałościach miasta Tall el-Hammam. Analizy radiowęglowe pokazują, że prawie wszystkie ściany budynków wykonanych z cegieł mułowych nagle i niemal natychmiast zniknęły. Pozostały tylko kamienne fundamenty.

Zniszczenie Sodomy i Gomory - obraz Johna Martina z 1852 roku /Wikipedia
Zniszczenie Sodomy i Gomory - obraz Johna Martina z 1852 roku /Wikipedia
Oprócz tego odkryto inne dowody starożytnej katastrofy kosmicznej. Chodzi o zeszklenia na zewnętrznych powierzchniach wielu fragmentów ceramiki. Ich badanie wykazuje obecność kryształów cyrkonu, które zostały utworzone w bardzo krótkiej chwili w temperaturze tysięcy stopni Celsjusza.

Autorzy badania uważają, że to fala uderzeniowa eksplozji przeniosła cyrkony i pokryła miasto tymi maleńkimi minerałami. Naukowcy porównali to zdarzenie do eksplozji Tunguskiej na Syberii w 1908 roku. Jednak wtedy nikt z jej powodu nie zginął, ponieważ wystąpiła w słabo zaludnionych regionach. Podmuch fali uderzeniowej powalił wtedy jednak las na obszarze 2 tys. kilometrów kwadratowych.

...

Data tez sie mniej wiecej zgadza ok 4000 lat temu. Biblia to po prostu prawda. Zawsze wszystko sie zgdadza jesli jest to historia. Bo jesli ksiega przyslow madrosci itd. to rzecz jasna nie mowi o historii...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:10, 30 Lis 2018    Temat postu:

Autentyczny pierścień Piłata odnaleziony w Izraelu
Badania przeprowadzone w Izraelu przy użyciu specjalnej technologii potwierdziły autentyczność pierścienia, odnalezionego 50 lat temu w pobliżu Betlejem. Pierścień należał do Poncjusza Piłata.

Zastosowana technologia pozwoliła odczytać wyryte na nim imię: Pilatus. Zdaniem prof. Dany’ego Schwartza z Uniwersytetu Hebrajskiego jest więc wysoce prawdopodobne, że pierścień ten należał do piątego prefekta Judei, którego znamy z Ewangelii. Piłat to imię rzadko występujące w tym regionie. Praktycznie rzecz biorąc nie znamy tam żadnego innego Piłata z I w.

Pierścień został znaleziony wśród setek innych artefaktów w latach 1968-1969 podczas prac archeologicznych prowadzonych pod kierunkiem Gideona Foerstera w sekcji grobowca Heroda i pałacu w Herodium, używanego podczas pierwszego powstania żydowskiego w latach 66-73 po Chrystusie. Niedawno obecnie kierujący pracami w tym miejscu archeolog Roi Porat wydał zlecenie dokładnego czyszczenia pierścienia i zbadania go w laboratorium.

Pierścień jest wykonany z miedzi i był używany na co dzień jako pieczęć. Posługiwał się nim albo sam Piłat, albo jakiś wysoki urzędnik uprawniony do używania jego pieczęci. Jak podaje dziennik “Haaretz”, za autentycznością znaleziska przemawia również fakt, że ten typ pierścienia był właściwy dla klasy ekwitów, do której należał Poncjusz Piłat.

ad, KAI, Time of Israel

..

Bezboznicy i tak powiedza ze Jezus nie istnisl bo oni wiedza swoje! Z ,,wiarą w niewiarę" nie da sie dyskutowac. To jak sekta. Dzis juz nawet zmartwychwstanie zbadali bo da sie je wywnioskowac z Calunu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:52, 21 Wrz 2019    Temat postu:

Izrael: Niezwykłe odkrycie archeologów. Co przedstawia mozaika?

Zespół archeologów z Uniwersytetu w Hajfie dokonał sensacyjnego odkrycia. Podczas prac wykopaliskowych w starożytnym kościele w Hippos ich oczom ukazała się mozaika przedstawiająca jedną z najbardziej znanych scen opisanych w Nowym Testamencie - cudowne rozmnożenie chleba nad Jeziorem Galilejskim.

...

Tak to ziemie chrzescijanskie. Poza tym ryba po grecku to ISCHIOS. ISus CHrIstOS!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy