Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:20, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Pomoc dla ukraińskich żołnierzy wyruszyła z Jawidza
Ponad 240 tysięcy bochenków wojskowego chleba trafi na Ukrainę. Pieczywo o długim terminie przydatności do spożycia wojsko wysyła ze Składu Materiałowego w Jawidzu koło Lubartowa. W sumie do jednostek ukraińskich pojedzie 170 ton pieczywa.
Transporty przygotowaliśmy w uzgodnieniu ze stroną ukraińską - mówi rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Artur Goławski. W drodze są też koce, materace, pościel, czyli wszystko, czego potrzeba Ukraińcom.
Ciężarówki ze względów logistycznych w drogę kierowane są grupami po kilka pojazdów. Pierwsze z nich trafiły już do jednostki wojskowej pod Lwowem.
...
Brawo !
Liczba ofiar wśród ostrzelanych uchodźców może iść w dziesiątki
Liczba uchodźców, którzy zginęli w wyniku ostrzelania ich kolumny przez bojowników w obwodzie ługańskim, nie jest jeszcze dokładnie znana, lecz może iść w dziesiątki - podał dzisiaj sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko.
- Na razie nie udało się policzyć ofiar, lecz są prowadzone odpowiednie prace - powiedział Łysenko w poniedziałek na briefingu w Kijowie. Na pytanie o szacunkowe dane dotyczące liczby zabitych odpowiedział: "Dziesiątki".
Wyjaśnił, że ostrzelana dziś rano kolumna składała się z dwóch części (dorosłych i dzieci), że była oznakowana, w tym białymi flagami, które świadczyły o tym, że to ludność cywilna. - Mimo to kolumnę ostrzelano z wyrzutni rakietowych Grad. Wydaje się, że bojownicy czekali na tę kolumnę i całkowicie ją zniszczyli - powiedział Łysenko. Dodał, że informacja o kolumnie była powszechnie znana, krążyła wśród miejscowej ludności od kilku dni.
Już wcześniej ukraińskie władze oskarżyły prorosyjskich separatystów o ostrzelanie z wyrzutni rakietowych Grad kolumny uchodźców w pobliżu Ługańska między miejscowościami Chriaszczuwate i Nowoswitliwka. Rzecznik RBNiO powiedział, że rebelianci zrobili to z Gradów i moździerzy dostarczonych przez Rosję.
....
I co dalej z ta sprawą ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:02, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejni "zabłąkani" rosyjscy żołnierze na Ukrainie
Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy poinformowała o kolejnej grupie rosyjskich żołnierzy, którzy wtargnęli do obwodu donieckiego na Ukrainie. Do miasta Amwrosijiwka zmierzała kolumna transporterów opancerzonych. Poprzednio, w rejonie prowadzonej operacji przeciw separatystom na wschodzie Ukrainy, zatrzymano dziesięciu rosyjskich wojskowych z 98. dywizji wojsk powietrznodesantowych. Żołnierze mieli przy sobie dokumenty i broń. Twierdzili, że "nie zdawali sobie sprawy, iż przekroczyli granicę z Ukrainą".
...
Obłąkani jak cały kraj ...
,,Sąd" w Woroneżu przedłużył areszt dla ukraińskiej pilotki
Sąd w Woroneżu na południu Rosji przedłużył do 30 października areszt dla Nadieżdy Sawczenko. Ukraińska pilotka jest podejrzana o kierowanie ostrzałem, w którym zginęli dwaj rosyjscy dziennikarze. Podczas rozprawy wypowiedziała też słowa, które obiegły internet.
Nadieżda Sawczenko walczyła na wschodniej Ukrainie w składzie batalionu "Ajdar". W czerwcu trafiła do niewoli separatystów pod Ługańskiem. Później została odnaleziona w Rosji w areszcie śledczym w Woroneżu.
Według ukraińskich mediów, Sawczenko na dzisiejszym procesie nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Powiedziała, że w Rosji nie ma sprawiedliwości i prawa. Miała też wypowiedzieć słowa, które obiegły internet: "Chwała Bogu, u nas nie ma już prezydenta Janukowycza. Mam nadzieję, że u was już niedługo nie będzie Putina".
Obrona Nadieżdy Sawczenko wnioskowała o wypuszczenie jej na wolność za kaucją. Zaś Ambasada Ukrainy w Moskwie gotowa była kaucję uiścić.
...
Plugawa groteska . Niby Kreml nie bierze udziału i nie ma nic wspólnego a ,,sądzi" osobę która nie wiadomo skąd się wzięła skoro Kreml nic nie wie o Ukrainie . A jakie to sądy to widzieliście drogę krzyżowa jeńców ! BESTIALSKIE PONIŻENIE ŻOŁNIERZA PORWANEGO Z OBCEGO KRAJU ! KOLEJNA ZBRODNIA WOJENNA SIEROTEK PO STALINIE !
A jak ona się zachowuje ! Podziw ! Wobec tych siedzieli i skuksow ! Co za kontrast ! Tu LAJNO tu ZŁOTO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:03, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejni "zabłąkani" rosyjscy żołnierze na Ukrainie
Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy poinformowała o kolejnej grupie rosyjskich żołnierzy, którzy wtargnęli do obwodu donieckiego na Ukrainie. Do miasta Amwrosijiwka zmierzała kolumna transporterów opancerzonych. Poprzednio, w rejonie prowadzonej operacji przeciw separatystom na wschodzie Ukrainy, zatrzymano dziesięciu rosyjskich wojskowych z 98. dywizji wojsk powietrznodesantowych. Żołnierze mieli przy sobie dokumenty i broń. Twierdzili, że "nie zdawali sobie sprawy, iż przekroczyli granicę z Ukrainą".
...
Obłąkani jak cały kraj ...
,,Sąd" w Woroneżu przedłużył areszt dla ukraińskiej pilotki
Sąd w Woroneżu na południu Rosji przedłużył do 30 października areszt dla Nadieżdy Sawczenko. Ukraińska pilotka jest podejrzana o kierowanie ostrzałem, w którym zginęli dwaj rosyjscy dziennikarze. Podczas rozprawy wypowiedziała też słowa, które obiegły internet.
Nadieżda Sawczenko walczyła na wschodniej Ukrainie w składzie batalionu "Ajdar". W czerwcu trafiła do niewoli separatystów pod Ługańskiem. Później została odnaleziona w Rosji w areszcie śledczym w Woroneżu.
Według ukraińskich mediów, Sawczenko na dzisiejszym procesie nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Powiedziała, że w Rosji nie ma sprawiedliwości i prawa. Miała też wypowiedzieć słowa, które obiegły internet: "Chwała Bogu, u nas nie ma już prezydenta Janukowycza. Mam nadzieję, że u was już niedługo nie będzie Putina".
Obrona Nadieżdy Sawczenko wnioskowała o wypuszczenie jej na wolność za kaucją. Zaś Ambasada Ukrainy w Moskwie gotowa była kaucję uiścić.
...
Plugawa groteska . Niby Kreml nie bierze udziału i nie ma nic wspólnego a ,,sądzi" osobę która nie wiadomo skąd się wzięła skoro Kreml nic nie wie o Ukrainie . A jakie to sądy to widzieliście drogę krzyżowa jeńców ! BESTIALSKIE PONIŻENIE ŻOŁNIERZA PORWANEGO Z OBCEGO KRAJU ! KOLEJNA ZBRODNIA WOJENNA SIEROTEK PO STALINIE !
A jak ona się zachowuje ! Podziw ! Wobec tych siedzieli i skuksow ! Co za kontrast ! Tu LAJNO tu ZŁOTO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:13, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szef MSZ Litwy: powinno się rozważyć pomoc militarną dla Ukrainy.
Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius powiedział dzisiaj, że UE i inne organizacje międzynarodowe powinny rozważyć okazanie Ukrainie pomocy wojskowej. - Sądzę, że należy rozważyć wszelką pomoc dla Ukraińców - oświadczył minister. Jak zaznaczył, w związku z "oznakami agresji" Rosji stanowisko Litwy jest jasne i konsekwentne.
- Robimy wszystko, co możliwe na szczeblu państwowym, lecz ważne jest, by organizacje międzynarodowe były bardziej aktywne pod tym względem - powiedział Linkeviczius dziennikarzom w litewskim Sejmie. W środę komisje w litewskim parlamencie - spraw zagranicznych i ds. UE - omawiały stanowisko Litwy przed unijnym szczytem, który ma się odbyć w najbliższą sobotę.
- Nasze stanowisko jest jasne i konsekwentne. Będziemy zabiegać o to, by nasi koledzy zajęli zasadnicze, jasno określone stanowisko w kwestii sytuacji na Ukrainie - powiedział Linkeviczius, wskazując na - jak to określił - pojawiające się oznaki agresji na ten kraj. Zaznaczył, że ma na myśli tzw. konwój humanitarny, który - nieuzgodniony z władzami Ukrainy ani z Czerwonym Krzyżem - naruszył standardy międzynarodowe. Wspomniał też o tak alarmujących faktach, jak wtargnięcie rosyjskich pojazdów czy żołnierzy.
...
To oczywiste widzicie jakie bestialstwo ...
Ukraina: trzech zabitych w ostrzale artyleryjskim centrum Doniecka
Trzy osoby zginęły dzisiaj w ostrzale artyleryjskim centrum Doniecka, miasta na wschodzie Ukrainy będącego bastionem prorosyjskich separatystów - poinformowała AFP. Według tego źródła zwęglone ciała znajdowały się wewnątrz spalonego samochodu.
Milicjant, na którego powołuje się francuska agencja, powiedział, że ofiary to osoby cywilne. Ich samochód ok. godz. 16 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce) dostał się pod intensywny ostrzał w alei Tarasa Szewczenki, w pobliżu supermarketu. Trafiony pociskami samochód stanął w płomieniach. Na dach pojazdu spadł fragment zerwanej trakcji tramwajowej, co mogło pogorszyć sytuację.
AFP relacjonuje, że w wyniku ostrzału wzdłuż alei wybite są szyby, a na odcinku 200 metrów leżą połamane konary drzew. Pociski padły z północnego zachodu, czyli z kierunku donieckiego lotniska kontrolowanego przez ukraińskie siły rządowe, ale - jak pisze AFP - nie jest możliwe ostateczne potwierdzenie, kto jest odpowiedzialny za ostrzał.
Rebelianci w Doniecku oskarżają Kijów o celowe bombardowanie stref cywilnych. Wiele bombardowań odnotowano w sąsiedztwie budynków okupowanych przez separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
...
Bydlaki ale i ich coraz więcej wywożą w trumnach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:14, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szef MSZ Litwy: powinno się rozważyć pomoc militarną dla Ukrainy.
Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius powiedział dzisiaj, że UE i inne organizacje międzynarodowe powinny rozważyć okazanie Ukrainie pomocy wojskowej. - Sądzę, że należy rozważyć wszelką pomoc dla Ukraińców - oświadczył minister. Jak zaznaczył, w związku z "oznakami agresji" Rosji stanowisko Litwy jest jasne i konsekwentne.
- Robimy wszystko, co możliwe na szczeblu państwowym, lecz ważne jest, by organizacje międzynarodowe były bardziej aktywne pod tym względem - powiedział Linkeviczius dziennikarzom w litewskim Sejmie. W środę komisje w litewskim parlamencie - spraw zagranicznych i ds. UE - omawiały stanowisko Litwy przed unijnym szczytem, który ma się odbyć w najbliższą sobotę.
- Nasze stanowisko jest jasne i konsekwentne. Będziemy zabiegać o to, by nasi koledzy zajęli zasadnicze, jasno określone stanowisko w kwestii sytuacji na Ukrainie - powiedział Linkeviczius, wskazując na - jak to określił - pojawiające się oznaki agresji na ten kraj. Zaznaczył, że ma na myśli tzw. konwój humanitarny, który - nieuzgodniony z władzami Ukrainy ani z Czerwonym Krzyżem - naruszył standardy międzynarodowe. Wspomniał też o tak alarmujących faktach, jak wtargnięcie rosyjskich pojazdów czy żołnierzy.
...
To oczywiste widzicie jakie bestialstwo ...
Ukraina: trzech zabitych w ostrzale artyleryjskim centrum Doniecka
Trzy osoby zginęły dzisiaj w ostrzale artyleryjskim centrum Doniecka, miasta na wschodzie Ukrainy będącego bastionem prorosyjskich separatystów - poinformowała AFP. Według tego źródła zwęglone ciała znajdowały się wewnątrz spalonego samochodu.
Milicjant, na którego powołuje się francuska agencja, powiedział, że ofiary to osoby cywilne. Ich samochód ok. godz. 16 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce) dostał się pod intensywny ostrzał w alei Tarasa Szewczenki, w pobliżu supermarketu. Trafiony pociskami samochód stanął w płomieniach. Na dach pojazdu spadł fragment zerwanej trakcji tramwajowej, co mogło pogorszyć sytuację.
AFP relacjonuje, że w wyniku ostrzału wzdłuż alei wybite są szyby, a na odcinku 200 metrów leżą połamane konary drzew. Pociski padły z północnego zachodu, czyli z kierunku donieckiego lotniska kontrolowanego przez ukraińskie siły rządowe, ale - jak pisze AFP - nie jest możliwe ostateczne potwierdzenie, kto jest odpowiedzialny za ostrzał.
Rebelianci w Doniecku oskarżają Kijów o celowe bombardowanie stref cywilnych. Wiele bombardowań odnotowano w sąsiedztwie budynków okupowanych przez separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
...
Bydlaki ale i ich coraz więcej wywożą w trumnach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:28, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Komitet Matek Żołnierzy w Rosji: około 400 zabitych lub rannych na Ukrainie
Już około 400 żołnierzy z Rosji zginęło lub zostało rannych w walkach na wschodniej Ukrainie - poinformowała przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kraju Stawropolskim, na południu Federacji Rosyjskiej, Ludmiła Bogatienkowa. Matka jednego z żołnierzy zdobyła się na poruszający apel. - Proszę was, na boga, oddajcie mi moje dziecko i innych chłopaków, którzy razem z nim znajdują się w niewoli - mówiła.
- Mam listę z około 400 osobami. Są tam zarówno ranni, jak i zabici - oświadczyła Bogatienkowa, którą cytuje niezależna telewizja Dożd. Komitet Matek Żołnierzy to działająca od 1989 roku organizacja pozarządowa walcząca o przestrzeganie praw człowieka w Siłach Zbrojnych FR. Obrończyni praw żołnierzy dodała, że lista została sporządzona na podstawie różnych źródeł wojskowych, których nie może ujawnić.
Bogatienkowa przekazała, że na liście widnieją nazwiska wojskowych z trzech jednostek stacjonujących na Północnym Kaukazie - 19. samodzielnej brygady zmotoryzowanej z Władykaukazu (Osetia Północna), 17. gwardyjskiej brygady zmotoryzowanej z Szali (Czeczenia) i 8. samodzielnej gwardyjskiej brygady zmotoryzowanej z Szatoj (Czeczenia).
"Proszę was, na boga, oddajcie mi moje dziecko"
Od kilku dni pojawiają się informacje z rożnych miast Federacji Rosyjskiej mówiące o potajemnych pogrzebach poległych rosyjskich żołnierzy oraz o przepełnionych szpitalach wojskowych. W ręce ukraińskiej armii coraz częściej trafiają też rosyjscy wojskowi walczący po stronie separatystów. Wczoraj Ukraińcy opublikowali w internecie nagrania rozmów z komandosami z rosyjskiego miasta Kostroma - żołnierzy aresztowano na wschodniej Ukrainie.
Dziś z apelem do rosyjskich władz zwróciły się matki i żony komandosów z Kostromy. - Zwracam się do prezydenta i ministra obrony - moje dziecko Jegor Pacztujew znajduje się obecnie na terytorium Ukrainy. Proszę was, na boga, oddajcie mi moje dziecko i innych chłopaków, którzy razem z nim znajdują się w niewoli - mówiła matka jednego z rosyjskich żołnierzy.
Przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kraju Stawropolskim zaznaczyła, że "to nie ostateczna lista, jest ona stale uzupełniana". Bogatienkowa zauważyła, że straty w ludziach poniosły też inne jednostki rosyjskiej armii. 9 sierpnia Bogatienkowa jako pierwsza poinformowała o śmierci dziewięciu rosyjskich żołnierzy w miejscowości Sniżne, na granicy między obwodem donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. Od połowy czerwca w ukraińskich mediach pojawiają się doniesienia, że żołnierze z rosyjskiej 18. brygady zmotoryzowanej biorą udział w walkach rebeliantów z ukraińskimi siłami rządowymi.
Przypadkowe potyczki i przypadkowi żołnierze
Cytowana w środę przez dziennik "RBK" przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kostromie, w środkowej Rosji, Ludmiła Chochłowa ujawniła, że przedstawiciele dowództwa stacjonującej tam 98. dywizji powietrznodesantowej na spotkaniu z rodzinami spadochroniarzy poinformowali, iż w "przypadkowej" potyczce z armią ukraińską zginęło dwóch żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych i przebywa w szpitalach w Rostowie nad Donem, na południu Rosji. Chochłowa dodała, że rodzinom żołnierzy kategorycznie zabroniono nagrywania spotkania na sprzęt audio lub wideo.
Kreml oficjalnie zaprzecza, by żołnierze z Rosji uczestniczyli w walkach na południowym wschodzie Ukrainy. Zaprzecza też, by FR dostarczała separatystom broń i sprzęt wojskowy. Wczoraj Władimir Putin, komentując sprawę rosyjskich komandosów, powiedział, że znaleźli się oni na terenie Ukrainy przez przypadek.
...
W Rosji zaczyna się tradycyjny dramat matek ... Słynny Komitet Matek znów się powiększy . Żołnierze mają tam gorzej niż jeńcy ...
"NYT": prorosyjscy separatyści coraz gwałtowniej atakują swoich więźniów
Po "paradzie jeńców", która przeszła ulicami Doniecka w niedzielę, akty przemocy stają się coraz bardziej niepokojące. Reporterzy "New York Timesa" uwiecznili w poniedziałek na zdjęciu kobietę, która pilnowana przez bojownika, stała pod latarnią z kartką "Ona zabija nasze dzieci".
Na stronie "NYT" pojawiło się zdjęcie kobiety, która owinięta w ukraińską flagę, wystawiona była na widok publiczny. Ukrainka, uważana przez bojowników za szpiega, trzymała w ręce kartkę z napisem "Ona zabija nasze dzieci". "Zdrajczyni" była pilnowana przez separatystę z bronią, który tłumaczył reporterom, że "zasługuje na wszystko, co ją spotyka".
Mieszkańcy Doniecka pluli jej w twarz, policzkowali oraz rzucali w nią pomidorami. Jak piszą reporterzy "NYT", kobieta przerażona mamrotała pod nosem, że jest niewinna i kręciła głową w zaprzeczeniu. Zdarzenie zostało zarejestrowane dzień po tym, jak ulicami Docniecka przeszła "parada jeńców", którą separatyści zorganizowali w Dniu Niepodległości Ukrainy, jawnie drwiąc z obchodów państwowych w Kijowie.
...
SZOK ! NAWET PO TEJ PARADZIE SZOKUJE BO ROBI TO KOBIETA ! Ale przecież Rosjanki nie lepsze . Rosjanie to już nie ludzie to bestie ! Nazizm robi swoje . Ten kraj trzeba traktować jak siedlisko bestii ... Przecież nie łudźmy się to samo by było w Moskwie . I tu już nie ma tłumaczeń że ciemny lud . Ciemny lud niby miał wierzyć w bartnik naród ukraiński i i gdzie ci bracia ? Tak szybko im się zmieniło ? TO BYŁO KŁAMSTWO OD POCZĄTKU ! ROSJA TO KRAJ POWSZECHNEGO KŁAMSTWA BRZYDOTY I ZŁA ! BO TO JEST TIRANA SZATANA ! I dlatego będzie tam morze krwi bo to niesie szatan . To logicznie wypływa z ich bestialstwa . Rzuca się na siebie z nożami . I zacznie się jatka . A tu nie będzie zmiłuj po takiej nazistowskiej szkole jaką przechodzą .
Ale rozwarta ohyda japa ! I tak kopać w krocze ... No szok ! Bestie ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:44, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
"Die Welt" kwestionuje celowość sankcji przeciw Rosji
Komentator niemieckiego dziennika "Die Welt" zaapelował, by zastanowić się nad sensem utrzymywania sankcji wobec Rosji, które są - jego zdaniem - bronią obosieczną i nie pomagają w rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie.
Autor komentarza, znany historyk Michael Stuermer, ostrzega, że zagrożenie wybuchem wojny między Rosją a Ukrainą stale rośnie. Jak podkreśla, uczestnicy konfliktu powinni przypomnieć sobie nauki płynące z zimnej wojny.
Jego zdaniem "obliczalność" jest w dyplomacji zawsze cenną wartością, lecz w czasach kryzysów i wojen - jak obecnie - nabiera szczególnego znaczenia. "Wszystkim stronom (konfliktu na Ukrainie) brakuje obliczalności i zaufania, a także gotowości do demilitaryzacji granicy i do zgody na to, by przeciwnik zachował twarz" - czytamy w komentarzu. Z tego powodu groźba dalszego zaostrzenia konfliktu, a nawet "rozległego konfliktu wojennego" staje się coraz bardziej realna.
Prezydent Rosji Władimir Putin nie może "wmaszerować" na Ukrainę, nie narażając się na maksymalne ryzyko; nie może jednak także wycofać się bez "uzyskania czegoś w zamian" - pisze Stuermer, autor książek o powojennej historii Niemiec, w tym o relacjach niemiecko-rosyjskich.
"Unia Europejska dostrzega, że sankcje niemające celu ani (wyznaczonego) końca są bronią obosieczną i nie nadają się do mądrego rozwiązania kryzysu" - pisze komentator, dodając, że USA z dystansu "prowadzą swoją geopolityczną grę". Rozsądna kalkulacja interesów powinna przekonać uczestników sporu do "poskromienia" konfliktu, który do tej pory przynosił jedynie straty.
Stuermer wskazuje doświadczenia z czasów zimnej wojny jako przykład rozwiązywania konfliktów. "Nierozwiązywalne konflikty można zamrozić, rozwiązywalne rozwiązać" - zauważył komentator. Jak pisze, konferencja (bezpieczeństwa i współpracy w Europie) w Helsinkach w 1975 roku jest "symbolem mądrości kompromisu". Kroki budujące zaufanie i bezpieczeństwo przywracają obliczalność. "Jeśli chodzi o sankcje - po obu stronach - to nadszedł czas, by zrobić przerwę na refleksję" - pisze Michael Stuermer w "Die Welt".
...
Widzicie bydlak ! Tu agresja coraz większą a ten ... SKOŃCZYĆ Z SANKCJAMI ! KTÓRYCH NIE MA ZRESZTĄ ! WASZ UKOCHANY ZAHUT TO SIEDZĄCE OHYDY LAJNO !
Ukraina: atak na Nowoazowsk na granicy z Rosją
Batalia o przygraniczny Nowoazowsk w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony twierdzi, że Ukraińcy wciąż kontrolują miasto. Jednak przebywający na miejscu żołnierze i dziennikarze przekonują, że w Nowoazowsku są już tylko bojówkarze i rosyjscy wojskowi. Według agencji AP, sytuacja, w której powstałby nowy front południowo-wschodni, rodzi obawy, że separatyści próbują utworzyć połączenie między Rosją a Krymem.
Telewizja 1plus1 powołując się na swojego reportera na miejscu poinformowała, że w mieście jest około 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca wojskowych. - Te siły są o wiele większe od ukraińskich - przyznają walczący tam Ukraińcy. - My walczymy automatami z czołgami. W nas strzelają artylerią już dwa miesiące! - powiedział jeden z nich telewizji 1plus1.
Jednak według relacji rzecznika Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrija Łysenko, sytuacja w okolicach Nowoazowska jest trudna, ale miasto jest pod kontrolą wojsk Ukrainy. Na przedmieściach i na granicy z Federacją Rosyjską trwają walki.
Łysenko zapewnił także, że sytuacja w niedalekim Mariupolu jest spokojna. Wcześniej mer Nowoazowska Ołeh Sidorkin poinformował, że prorosyjscy separatyści wkroczyli do Nowoazowska i opanowali tereny, które są oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi.
Bardzo trudna sytuacja jest też pod Iłowajskiem, na przedmieściach Doniecka. Separatyści zablokowali tam kilka ochotniczych batalionów.
Wieczorem przed Administracją Prezydenta w Kijowie protestowało kilkaset osób żądających wysłania wsparcia dla walczących na wschodzie oraz wywiezienia rannych i zabitych. Władze twierdzą, że starają się spełnić te żądania.
Nowoazowsk ma strategicznie położenie nad Morzem Azowskim, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Po raz pierwszy w trwającym od czterech miesięcy konflikcie walki sięgnęły tak daleko na południe i na wybrzeże, co sugeruje, że rebelianci wspierani przez Rosję otrzymali posiłki.
Według agencji AP, powstanie nowego frontu południowo-wschodniego rodzi obawy, że separatyści próbują utworzyć połączenie między Rosją a Krymem. Gdyby tak się stało, rebelianci czy też Rosja uzyskaliby kontrolę nad Morzem Azowskim i wszelkimi jego bogactwami mineralnymi, w tym ropą.
#Ukraine Map 8/25: #Mariupol area added! Rebels eye #Novoazovsk, battles in #Markyne. #Telmanove likely rebel contrld pic.twitter.com/GPfotBCMaj
— ForeignPolicyWatcher (@FPWatcher) sierpień 26, 2014
Ukraina i Zachód ustawicznie oskarżają Rosję o to, że bezpośrednio uczestniczy w konflikcie, kierując na Ukrainę żołnierzy i uzbrojenie dla rebeliantów. Moskwa stale zaprzecza .
!!!!
DUŻE SIŁY KREMLA WTARGNELY NA UKRAINĘ ! TYLE DAŁY ROZMOWY ZACHODU !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:50, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ambasada USA opublikowała "przewodnik dla rosyjskich żołnierzy"
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie opublikowała na swoim profilu na Facebooku "przewodnik dla rosyjskich żołnierzy". To odpowiedź na oświadczenia rosyjskich władz, które twierdzą, że wojska Rosji przypadkowo weszły na terytorium Ukrainy.
"Geografia bywa trudna. Poniżej prezentujemy przewodnik dla rosyjskich żołnierzy, którzy nieustannie »gubią się« i »przypadkowo« wchodzą na teren Ukrainy" - czytamy na profilu ambasady USA.
...
Takich żartów to bydło nie pojmie ... Sasza kopnął Misze w ... pupe (nie wyrażał) a ten upadł na raj i stracił zęby ... BUHHHHAHAA ! Taki poziom ... Widzicie że Zachód nawet nie rozumie mentalności tej swoloczy ...
Ukraińskie MSW oficjalnie: to prawdziwa rosyjska inwazja
- Mamy do czynienia z prawdziwą rosyjską inwazją - stwierdził doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Zorian Szkiriak. Eksperci mówią o co najmniej dwóch batalionach i kilku grupach dywersantów, które wkroczyły na terytorium Ukrainy. Pojawiły się też nieoficjalne informacje dot. Nowoazowska - prawdopodobnie to ukraińskie miasto zostało już zajęte przez Rosjan.
Zorian Szkiriak mówi otwarcie o inwazji w kilku kierunkach, która ma na celu rozproszenie sił ukraińskich, aby wziąć pod kontrolę miejscowości w obwodach donieckim i ługańskim.
Chodzi o powiększenie terytorium samozwańczej Republiki Donieckiej. Rosjanie wraz z terrorystami atakują w dwóch miejscach, pod Amwrosijiwką oraz pod Nowoazowskiem, starając się w ten sposób otworzyć sobie drogę na Donieck i Mariupol. To ostatnie miasto jest ważnym portem nad Morzem Azowskim. Według nieoficjalnych wiadomości, Nowoazowsk jest już zajęty przez Rosjan.
Prorosyjscy separatyści wkroczyli do Nowoazowska - informował wczoraj mer tego miasteczka w obwodzie donieckim przy granicy z Rosją. Mówił, że rebelianci opanowali tereny, które są oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi. Informowano również, że granicę przekroczyły też wojska rosyjskie.
Z kolei Waszyngton uznaje, że najnowsze wypady sił rosyjskich za granicę ukraińską dowodzą, iż Rosja prowadzi prawdopodobnie militarną kontrofensywę na Ukrainie - w Doniecku i Ługańsku - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki.
Internetowa akcja ukraińskiego MSZ
Ukraińskie MSZ stara się zwrócić uwagę świata na doniesienia o przekraczaniu granicy ukraińsko-rosyjskiej przez siły Moskwy. Na twitterowym profilu ministerstwa pojawiły się tzw. hashtagi: #UkraineUnderAttack oraz #RussiaInvadedUkraine.
TVN24 podaje, że "zamieszczona przez MSZ informacja z apelem wywołała konsternację w internecie. Pojawiło się wiele kolejnych niepotwierdzonych doniesień o początku inwazji rosyjskiej oraz dramatyczne apele o wsparcie dla Ukrainy".
...
DUŻĄ INWAZJA KREMLA JEST NOWY FRONT !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:53, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Merkel żąda od Putina wyjaśnień ws. wtargnięcia Rosjan na Ukrainę
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina do wyjaśnienia doniesień o wtargnięciu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. Siły ukraińskie broniły przed atakami separatystów miasta Nowoazowsk, na granicy z Rosją.
Mer Ołeh Sidorkin poinformował, że prorosyjscy separatyści wkroczyli do miasta i opanowali tereny, oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrij Łysenko powiedział, że choć sytuacja jest trudna, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk Ukrainy.
Wczoraj Kijów poinformował, że granicę rosyjsko-ukraińską przekroczyły rosyjskie wozy bojowe piechoty oraz ciężarówka, które transportowały żołnierzy do miasteczka Amwrosijewka, niedaleko od miejsca, gdzie w poniedziałek zatrzymano 10 innych rosyjskich żołnierzy.
- Ostatnie doniesienia o obecności rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy muszą zostać wyjaśnione - oświadczył rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Przekazał, że Merkel zaakcentowała w rozmowie z Putinem, że na Rosji spoczywa "poważna odpowiedzialność za deeskalację (na Ukrainie) i kontrolę własnych granic".
...
Co innego Putin mówił ? No paczcie państwo nie dotrzymuje słowa ...
Ukraińskie media: Rosjanie okopują się w Nowoazowsku
Rosyjskie wojska okopują się w Nowoazowsku nad Morzem Azowskim, z którego dzień wcześniej wyparte zostały siły ukraińskie – podają media z położonego 44 kilometrów na wschód od tego miasta Mariupola.
Władze Ukrainy nie skomentowały dotychczas tych doniesień; jeszcze w środę wieczorem rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie Andrij Łysenko twierdził, że siły ukraińskie wciąż bronią miasta przed prorosyjskimi separatystami. Mer Nowoazowska Ołeh Sidorkin informował tymczasem, że miasto zostało zajęte.
Nowoazowsk ma strategicznie położenie nad Morzem Azowskim, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Po raz pierwszy w trwającym od czterech miesięcy konflikcie walki sięgnęły tak daleko na południe i na wybrzeże, co sugeruje, że rebelianci wspierani przez Rosję otrzymali posiłki.
W Mariupolu, ważnym mieście portowym nad Morzem Azowskim, panuje spokój. Wciąż znajduje się on pod kontrolą Ukraińców – podał lokalny portal 0629.com.ua. Według jego relacji do Nowoazowska dzień wcześniej wkroczyło 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej.
Ambasador Stanów Zjednoczonych na Ukrainie Geoffrey Pyatt napisał w czwartek na Twitterze, że Rosja "bezpośrednio zaangażowała się w działania wojskowe na Ukrainie" i skierowała do tego kraju nie tylko swoje wojska, ale i dużą ilość sprzętu: nowoczesne systemy obrony powietrznej, czołgi i artylerię.
Technologii dostarczonej przez Rosję nie jest jednak aż tyle, by "zwyciężyć nad siłami zbrojnymi Ukrainy" – podkreślił amerykański dyplomata.
Choć władze ukraińskie w poniedziałek zatrzymały na wschodzie kraju dziesięciu rosyjskich żołnierzy, Moskwa nie przyznaje, że jej wojska znajdują się na terytorium Ukrainy. We wtorek w Mińsku prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że rosyjscy żołnierze "mogli znaleźć się na terytorium Ukrainy podczas patrolowania granicy".
....
KOLEJNY AKT NAJSILNIEJ ZBRODNICZEJ AGRESJI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:54, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Merkel żąda od Putina wyjaśnień ws. wtargnięcia Rosjan na Ukrainę
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina do wyjaśnienia doniesień o wtargnięciu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. Siły ukraińskie broniły przed atakami separatystów miasta Nowoazowsk, na granicy z Rosją.
Mer Ołeh Sidorkin poinformował, że prorosyjscy separatyści wkroczyli do miasta i opanowali tereny, oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrij Łysenko powiedział, że choć sytuacja jest trudna, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk Ukrainy.
Wczoraj Kijów poinformował, że granicę rosyjsko-ukraińską przekroczyły rosyjskie wozy bojowe piechoty oraz ciężarówka, które transportowały żołnierzy do miasteczka Amwrosijewka, niedaleko od miejsca, gdzie w poniedziałek zatrzymano 10 innych rosyjskich żołnierzy.
- Ostatnie doniesienia o obecności rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy muszą zostać wyjaśnione - oświadczył rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Przekazał, że Merkel zaakcentowała w rozmowie z Putinem, że na Rosji spoczywa "poważna odpowiedzialność za deeskalację (na Ukrainie) i kontrolę własnych granic".
...
Co innego Putin mówił ? No paczcie państwo nie dotrzymuje słowa ...
Ukraińskie media: Rosjanie okopują się w Nowoazowsku
Rosyjskie wojska okopują się w Nowoazowsku nad Morzem Azowskim, z którego dzień wcześniej wyparte zostały siły ukraińskie – podają media z położonego 44 kilometrów na wschód od tego miasta Mariupola.
Władze Ukrainy nie skomentowały dotychczas tych doniesień; jeszcze w środę wieczorem rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie Andrij Łysenko twierdził, że siły ukraińskie wciąż bronią miasta przed prorosyjskimi separatystami. Mer Nowoazowska Ołeh Sidorkin informował tymczasem, że miasto zostało zajęte.
Nowoazowsk ma strategicznie położenie nad Morzem Azowskim, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Po raz pierwszy w trwającym od czterech miesięcy konflikcie walki sięgnęły tak daleko na południe i na wybrzeże, co sugeruje, że rebelianci wspierani przez Rosję otrzymali posiłki.
W Mariupolu, ważnym mieście portowym nad Morzem Azowskim, panuje spokój. Wciąż znajduje się on pod kontrolą Ukraińców – podał lokalny portal 0629.com.ua. Według jego relacji do Nowoazowska dzień wcześniej wkroczyło 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej.
Ambasador Stanów Zjednoczonych na Ukrainie Geoffrey Pyatt napisał w czwartek na Twitterze, że Rosja "bezpośrednio zaangażowała się w działania wojskowe na Ukrainie" i skierowała do tego kraju nie tylko swoje wojska, ale i dużą ilość sprzętu: nowoczesne systemy obrony powietrznej, czołgi i artylerię.
Technologii dostarczonej przez Rosję nie jest jednak aż tyle, by "zwyciężyć nad siłami zbrojnymi Ukrainy" – podkreślił amerykański dyplomata.
Choć władze ukraińskie w poniedziałek zatrzymały na wschodzie kraju dziesięciu rosyjskich żołnierzy, Moskwa nie przyznaje, że jej wojska znajdują się na terytorium Ukrainy. We wtorek w Mińsku prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że rosyjscy żołnierze "mogli znaleźć się na terytorium Ukrainy podczas patrolowania granicy".
....
KOLEJNY AKT NAJSILNIEJ ZBRODNICZEJ AGRESJI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:02, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
PAH apeluje o wsparcie dla cywilów na Ukrainie
W odpowiedzi na pogłębiający się kryzys na wschodzie Ukrainy PAH rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanej w konflikcie ludności cywilnej. Wysłannicy PAH przebywają obecnie na wschodnich terenach Ukrainy, gdzie kończą przeprowadzanie rozpoznania potrzeb i prowadzą pierwsze działania pomocowe. PAH apeluje o wsparcie dla ofiar kryzysu – wciąż potrzebne są środki na zwiększanie zakresu niesionej pomocy.
Przedstawiciele PAH dostarczyli żywność do miejscowości Zołotoje (obwód Ługański), gdzie schroniło się 700 cywilów – uciekinierów, głównie kobiety z małymi dziećmi. PAH zakupiła także odżywki dla niemowląt i lekarstwa, które zostaną dostarczone kolejnym transportem. PAH dokonała również zakupu leków, środków opatrunkowych i sprzętu chirurgicznego dla Szpitala w Debalcewo (obwód Doniecki), gdzie trafiają chorzy i ranni z obu objętych konfliktem obwodów. Wysłannicy PAH kontynuują rekonesans, aby jak najlepiej przygotować się na prowadzenie dalszej pomocy dla poszkodowanych przez konflikt cywilów.
PAH zbiera środki na pomoc bezpośrednią cywilom na Ukrainie, którzy w wyniku konfliktu zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i przemieszczenia wewnątrz kraju. Jednocześnie będziemy zaopatrywać szpitale i punkty medyczne w lekarstwa i sprzęt medyczny, tak aby zapewnić ludności w obu obwodach niezbędny poziom opieki. W ramach pomocy bezpośredniej będziemy dostarczać żywność, naczynia kuchenne, a także środki czystości i higieny osobistej oraz przybory szkolne dla uczniów.
Do tej pory kryzys na Ukrainie zmusił 190 000 osób do opuszczenia domów i przemieszczenia się wewnątrz kraju w poszukiwaniu schronienia. Najcięższa jest sytuacja cywili przebywających w obwodach Donieckim i Ługańskim – wciąż trwają tam działania zbrojne.
Apelujemy o pomoc dla ofiar kryzysu na Ukrainie. Wpłat można dokonywać: Poprzez przelanie dowolnej kwoty na konto w banku BPH S.A. 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem "Ukraina".
....
Tak pomóżmy ...
Arsenij Jaceniuk: Putin rozpoczął wojnę w Europie
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że obecność rosyjskich wojsk w jego kraju oznacza, że prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął wojnę w Europie. W związku z agresją Ukraina domaga się pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- Władimir Putin umyślnie rozpoczął wojnę w Europie. Wie o tym cały świat i nie można tego już ukryć. Dlatego teraz oczekujemy od świata konkretnych i efektywnych działań – powiedział Jaceniuk w Kijowie.
- Uważam za niezbędne zwołanie przez naszych zachodnich partnerów pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosja znacząco zwiększyła swą obecność wojskową na Ukrainie – oznajmił.
Premier zwrócił się do Zachodu o zamrożenie znajdujących się tam rosyjskich aktywów do czasu wyprowadzenia przez Rosję swych wojsk i sprzętu z Ukrainy.
- Sankcje nie przyniosły żadnych rezultatów. W takich okolicznościach należy zamrozić rosyjskie aktywa i finanse do czasu wyprowadzenia z Ukrainy rosyjskich sił zbrojnych, sprzętu i agentury – powiedział szef rządu.
W środę Kijów poinformował, że granicę rosyjsko-ukraińską przekroczyły rosyjskie wozy bojowe piechoty oraz ciężarówka, które transportowały żołnierzy do miasteczka Amwrosijewka na wschodzie kraju, niedaleko miejsca, gdzie w poniedziałek zatrzymano 10 innych rosyjskich żołnierzy.
Według niepotwierdzonych dotychczas przez władze w Kijowie doniesień siły rosyjskie zajęły także miasto Nowoazowsk nad Morzem Azowskim. Znajduje się ono w ważnym strategicznie miejscu, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Według mediów do Nowoazowska wkroczyło 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej.
W Mariupolu, ważnym mieście portowym nad Morzem Azowskim, panuje spokój. Wciąż znajduje się on pod kontrolą Ukraińców – podał lokalny portal 0629.com.ua. Według jego relacji do Nowoazowska dzień wcześniej wkroczyło 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej.
Ambasador Stanów Zjednoczonych na Ukrainie Geoffrey Pyatt napisał dziś na Twitterze, że Rosja "bezpośrednio zaangażowała się w działania wojskowe na Ukrainie" i skierowała do tego kraju nie tylko swoje wojska, ale i dużą ilość sprzętu: nowoczesne systemy obrony powietrznej, czołgi i artylerię.
Technologii dostarczonej przez Rosję nie jest jednak aż tyle, by "zwyciężyć nad siłami zbrojnymi Ukrainy" – podkreślił amerykański dyplomata.
Choć władze ukraińskie w poniedziałek zatrzymały na wschodzie kraju dziesięciu rosyjskich żołnierzy, Moskwa nie przyznaje, że jej wojska znajdują się na terytorium Ukrainy. We wtorek w Mińsku prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że rosyjscy żołnierze "mogli znaleźć się na terytorium Ukrainy podczas patrolowania granicy".
....
Nastąpila kolejna eskalacja agresji !
Tak mądrze ta agresja to plaster na upadłe imperium ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:26, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Skandal wokół bułgarskiego projektu dokumentu o współpracy z NATO. "Rosja to zagrożenie"
W Bułgarii wybuchł skandal wokół opublikowanego przez ministerstwo obrony projektu dokumentu o współpracy z NATO, który ma być przedstawiony na szczycie Sojuszu w Walii w przyszłym tygodniu.
Projekt dokumentu o nazwie "Wizja 2020 - Bułgaria w NATO i europejskiej obronie" ukazał się we wtorek na stronie internetowej resortu. Jednym z jego autorów jest tymczasowy minister obrony Welizar Szałamanow, wieloletni pracownik Europejskiego Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem im. George'a Marshalla.
Oburzenie wywołały niektóre zawarte w projekcie uwagi - m.in. po raz pierwszy od zmian politycznych w ostatnim ćwierćwieczu Rosja została wskazana jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Bułgarii.
"Kryzys na Ukrainie to rezultat dalekosiężnych ambicji Rosji, która dąży do przywrócenia swych wpływów w przestrzeni postsowieckiej, a przez to do umocnienia się jako biegun siły (...). Szybki i drastyczny wzrost obronnego budżetu Rosji stwarza dylematy w sprawie bezpieczeństwa dla pozostałych państw w świecie, a zwłaszcza w regionie. (...) Biorąc za podstawę charakter państwowego ustroju Federacji Rosyjskiej, te zmiany stanowią poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa NATO w całości" - stwierdza się w projekcie dokumentu.
Podstawowe zagrożenia podzielone są na pięć kategorii. Na pierwszym miejscu jest "hybrydowa wojna, łącząca konwencjonalne metody z wojną partyzancką, cybernetyczną i informacyjną oraz z działaniami sprzecznymi z prawem międzynarodowym". Z dokumentu wynika, że przeciw Bułgarii prowadzona jest "jawna wojna informacyjna, która podkopuje integralność instytucji i (bułgarską) państwowość oraz godzi bezpośrednio w narodowe wartości demokratyczne".
W projekcie wskazana jest m.in. konieczność zakupienia przez Bułgarię rakiet z zasięgiem większym niż ten, którym dysponują obecne posiadane systemy Grad, ZRK Kub Striela i Osa (15-40 km).
Kontrowersje
Projekt natychmiast wywołał wiele sprzeciwów. Dwie partie o orientacji prorosyjskiej - ABV byłego prezydenta Georgi Pyrwanowa oraz nacjonalistyczna Ataka - zażądały dymisji ministra Szałamanowa. Ataka zwołała na wieczór wiec przed budynkiem resortu.
- Jest absolutnie niedopuszczalne, by ministerstwo obrony w oficjalnym dokumencie mówiło, że Bułgaria jest w stanie informacyjnej wojny z jakimkolwiek państwem, niezależnie od tego, czy chodzi o Rosję czy inny kraj - oświadczył były wicepremier i były szef MSZ w latach 2005-2009 Iwajło Kałfin, działacz ABV. Według niego samo użycie słowa "wojna" przez resort stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
W środę po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa - konsultacyjnego organu przy prezesie Rady Ministrów - premier Georgi Bliznaszki powiedział, że chodziło o "pierwotny roboczy wariant", który nie powinien był zostać opublikowany. "Uprzedziłem surowo, że takie teksty nie powinny się ukazywać" - mówił. Premier podkreślił, że treść dokumentu nie została z nim uzgodniona. Wkrótce po tym tekst zniknął ze strony ministerstwa obrony.
Według premiera "w ostatnich 24 godzinach od publikacji Bułgaria przezwyciężyła minikryzys". Nie podał żadnych szczegółów.
Na pytanie, czy obecnie Rosja stanowi zagrożenie dla Bułgarii, Bliznaszki odpowiedział, że zagrożenie stanowi konflikt między Rosją a Ukrainą. - Nie chciałbym, byśmy (w tym konflikcie) trzymali jedną czy drugą stronę, chociaż nie akceptujemy brutalnych czasami działań rosyjskiego kierownictwa politycznego, aneksji Krymu itp. Uważamy, że obie strony powinny powstrzymywać się od skrajnych działań - mówił.
Premier poinformował, że nowy dokument zostanie opracowany przed wyznaczonym na 4 i 5 września szczytu NATO w Walii.
Według prezydenta Rosena Plewnelijewa dokument jest zgodny ze stanowiskiem NATO.
....
O ta .. straszny skandal . Trzeba było napisać że Rosja niesie pokój . Mironoścy ...
Stanisław Koziej: Rosja rozpaczliwie próbuje podtrzymać rebelię
Wkroczenie rosyjskich wojsk na Ukrainę to rozpaczliwa próba podtrzymania upadającej rebelii; w przygotowaniu do tej akcji pomógł "biały konwój" - ocenił szef BBN Stanisław Koziej.
Jak podały w czwartek źródła ukraińskie, Nowoazowsk i okoliczne miasta w obwodzie donieckim na południu Ukrainy zostały zajęte przez regularne wojska rosyjskie.
- Widać, że Rosja zaniepokoiła się uprzednimi sukcesami Ukrainy w walce z rebelią - powiedział Koziej.
- Rosja podjęła rozpaczliwy moim zdaniem krok, aby podtrzymać upadającą rebelię, aby tak jak do tej pory, poprzez rebelię w Donbasie, dezorganizować Ukrainę. Stąd wynika gwałtowne zwiększone wspieranie rebeliantów - dodał.
Zdaniem szefa BBN działania Rosjan są w pewnym stopniu także "efektem białego konwoju". - Rosja wykorzystała konwój z pomocą humanitarną jako białe tarcze wysłane w rejon konfliktu, które mocno skomplikowały stronie ukraińskiej prowadzenie operacji. Ukraińcy wstrzymywali się z ostrzeliwaniem rebeliantów w sytuacji, kiedy między nimi były te białe samochody - zauważył Koziej.
Według niego po zdezorganizowaniu operacji ukraińskiej przez konwój Rosjanie zaczęli wysyłać posiłki, "włącznie z wprowadzeniem swoich wojsk".
Szef BBN ocenił, że "Putin kolejnymi działaniami coraz bardziej podchodzi do progu masowych sankcji i porzucenia przez te państwa, które jeszcze liczą na zażegnanie konfliktu przez jakiś kompromis z Rosją".
....
Zdaje się że debile gotowe walczyć na Ukrainie wyginęły a nie było ich zbyt dużo . Mimo kasy jednak gdy zobaczyli że się umiera to zapał znikł . Rosjanie obecni są skrajnie cyniczni . I wygodni . Jedyną ideą jest kasa . Teraz pchają już poborowych .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:32, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ambasador Ukrainy przy OBWE: Nowoazowsk przejęty przez wojska rosyjskie. Rosja zaprzecza
Nowoazowsk i okoliczne miasta w obwodzie donieckim, na południu Ukrainy, zostały zajęte przez regularne wojska rosyjskie - oświadczył ambasador Ukrainy przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) Ihor Prokopczuk.
- Sytuacja znacząco się pogorszyła, odnotowaliśmy bezpośrednią inwazję sił rosyjskich na regiony wschodniej Ukrainy - powiedział Prokopczuk. Według niego doszło do "przejęcia przez regularne siły rosyjskie miasta Nowoazowsk i licznych pobliskich miast".
- Ukraina ocenia to jako akt agresji - dodał Prokopczuk.
Rosyjski ambasador Andriej Kielin zaprzeczył tym oskarżeniom i oświadczył, że wojska rosyjskie w żadnym miejscu nie przekraczały granicy. - Jedynie oddział kilkunastu żołnierzy rosyjskich przekroczył granicę w sposób niezamierzony dwa dni temu - dodał.
Dyplomaci wypowiadali się po nadzwyczajnym posiedzeniu Stałej Rady OBWE w Wiedniu.
....
Chodzi o to że do tej pory były to grupy teraz pchają całe oddziały ...
Rosyjskie kolumny szturmowe okrążyły Iłowajsk
Ok. 400 osób demonstrowało przed siedzibą prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, domagając się wysłania natychmiastowego wsparcia dla ochotniczych batalionów ukraińskich, okrążonych od pięciu dni przez siły prorosyjskie w Iłowajsku na wschodzie kraju.
Według Semena Semenczenki, dowódcy batalionu Donbas, który znajduje się w atakowanym przez rebeliantów mieście, siły ukraińskie były otoczone przez przeciwnika i przez dłuższy czas nie otrzymywały pomocy od wojsk operacji antyterrorystycznej Ukrainy. - W związku z tym, że formalnie podlegają one dowództwu operacji, nie mają także rozkazów wycofania się z obleganego przez separatystów Iłowajska - oświadczył Semenczenko.
Uczestnicy demonstracji przed siedzibą prezydenta domagali się od armii, by utworzyła korytarz dla ewakuacji członków ochotniczych batalionów z miejsca starć.
Przedstawiciel MSW Ukrainy Wiktor Czaławan wyjaśnił w wypowiedzi dla agencji informacyjnej Unian, że bataliony ochotnicze zostały okrążone w Iłowajsku przez bojowników prorosyjskich, którzy otrzymali w ostatnim czasie dużo sprzętu wojskowego z Rosji.
- W obwodach donieckim i ługańskim działają zawodowi wojskowi sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Dlaczego doszło do okrążenia Iłowajska? Dlatego, że w niedzielę przez granicę wtargnęła duża ilość sprzętu wojskowego z Rosji, który został skierowany do Iłowajska - powiedział.
W środę tuż po demonstracji przed administracją Poroszenki, Semenczenko napisał na swoim Facebooku, że jego batalion otrzymał wsparcie od sił operacji antyterrorystycznej.
W okrążonym Iłowajsku znajdują się ochotnicze bataliony: Donbas, Dnipro, Switiaz, Cherson i Myrotworec.
...
Trzeba dbać o koordynację i zaopatrzenie tych bohaterów ! Widzicie jak dobrze walczą . Tylko ilość atakującej z Rosji dziczy jest problemem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:37, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
NATO: ponad 1000 rosyjskich żołnierzy działa na Ukrainie
"Dobrze ponad tysiąc" rosyjskich żołnierzy działa obecnie na terytorium Ukrainy, zwłaszcza w okolicy Nowoazowska - oświadczył w kwaterze NATO w Mons wysoki rangą przedstawiciel Sojuszu. Dodał, że obecność tych wojskowych jest "bardzo niepokojąca".
Oficer NATO powiedział anonimowo, że rosyjscy żołnierze "wspierają separatystów, walczą po ich stronie". Według niego dane Sojuszu Północnoatlantyckiego są oparte na "bardzo ostrożnych szacunkach".
Przedstawiciel NATO pokazał dziennikarzom zdjęcie satelitarne, z datą 23 sierpnia, przedstawiające rosyjskie działa samobieżne zgrupowane na terytorium wschodniej Ukrainy. Wskazał, że "jest bardzo mało prawdopodobne, by takie jednostki były obsługiwane przez separatystów", a ten "zaawansowany technicznie" sprzęt wymaga "miesięcy szkolenia".
Cytowany przedstawiciel Sojuszu wskazał, że "od poniedziałku" dochodziło do "nowych przypadków wtargnięcia (rosyjskich żołnierzy) w pobliżu Nowoazowska", co przyczyniło się do utworzenia "nowego frontu", stwarzając "straszną sytuację" dla ukraińskich sił rządowych.
Według tego źródła "od połowy sierpnia siły rosyjskie są aktywnie zaangażowane w walki" na Ukrainie. Przedstawiciel NATO oszacował też na ok. 20 tys. liczbę rosyjskich żołnierzy rozlokowanych wzdłuż granicy rosyjsko-ukraińskiej. Jak ocenił, "znacząca eskalacja rosyjskich operacji militarnych" była "bezpośrednio związana z sukcesem ukraińskich operacji wojskowych" przeciwko separatystom na południowym wschodzie Ukrainy. - W ten sposób Rosja usiłuje nie dopuścić do porażki separatystów - wyjaśniał.
....
1000 ? Chyba kpicie ... 40 tys. A ją liczę nawet 50 tys. Z 1 tys. to by nie było problemu ...
Petro Poroszenko: wojska rosyjskie weszły na Ukrainę
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że w związku z wejściem do jego kraju wojsk rosyjskich, odkłada wizytę w Turcji i w trybie pilnym zwołuje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO).
- Podjąłem decyzję o odwołaniu wizyty w Turcji w związku z zaostrzeniem sytuacji w obwodzie donieckim (...), ponieważ doszło tam do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk - powiedział Poroszenko.
Swe oświadczenie szef państwa złożył na płycie lotniska, stojąc przed samolotem, którym miał się udać do Ankary na uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. - Miejsce prezydenta jest dzisiaj w Kijowie - podkreślił.
Poroszenko oświadczył, że Ukraina domaga się natychmiastowego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz apeluje o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady UE.
Tuż przed wystąpieniem prezydenta ukraińska RBNiO poinformowała, że wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego.
"Wczoraj (w środę) rosyjscy żołnierze przejęli kontrolę nad miastem Nowoazowsk i szeregiem miejscowości w rejonach (powiatach): nowoazowskim, starobieszewskim, amwrosijewskim" - czytamy na oficjalnym profilu RBNiO na Twitterze.
Następnie RBNiO oświadczyła, że w okolicach Ługańska i Iłowajska miejsce walczących tam przeciwko siłom ukraińskim rebeliantów prorosyjskich zajmują żołnierze regularnej armii Federacji Rosyjskiej.
"Terroryści i wojska rosyjskie koncentrują się w duże ugrupowanie w celu przeprowadzenia ataku na kierunku Szachtarsk-Iłowajsk" - zaalarmowano. RBNiO podała, że w szpitalu w opanowanym przez separatystów mieście Krasnodon znajdują się rosyjscy lekarze.
"Obecność lekarzy sąsiedniego państwa na kontrolowanym przez terrorystów terytorium jest kolejnym dowodem udziału rosyjskich zawodowych wojskowych w działaniach bojowych" - oświadczono.
...
Tak to są całe oddziały ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:41, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ zlikwidowało konsulat w Sewastopolu
Polski konsulat w Sewastopolu na Krymie został zlikwidowany - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Dotychczas placówka była czasowo zawieszona. Wciąż zawieszony pozostaje konsulat w Doniecku.
- Minister spraw zagranicznych podjął decyzję o likwidacji polskiego konsulatu w Sewastopolu. Zawieszenie konsulatu, które ma miejsce od wiosny, może mieć jedynie charakter przejściowy. Najczęściej zawieszenie jest podyktowane chwilowymi trudnościami. Jednak wygląda na to, że sytuacja niemożności wypełniania misji przez konsulat RP w ramach państwa ukraińskiego może być długotrwała - powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
- Aby uniknąć wszelkich politycznych dwuznaczności, w tym możliwości wykorzystywania tej sytuacji politycznie przez Federację Rosyjską, podjęto decyzję o likwidacji konsulatu - dodał.
Jak poinformował rzecznik MSZ terytorium Autonomicznej Republiki Krymu znajduje się pod opieką polskiego konsulatu w Odessie. - W pełni szanujemy integralność terytorialną Ukrainy. Nasza decyzja zapadła po konsultacji z ukraińskimi władzami. Z punktu widzenia Polski Krym pozostaje częścią państwa ukraińskiego - podkreślił.
Cały czas pozostaje zawieszona placówka w Doniecku. - Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że jak tylko sytuacja na wschodniej Ukrainie się znormalizuje, będzie można wznowić jego działanie - zaznaczył Wojciechowski.
Region Doniecka pozostaje pod opieką konsulatu RP w Charkowie. Polska posiada jeszcze konsulaty w Łucku, Lwowie, Winnicy, Kijowie. Działają bez zakłóceń.
Na początku marca, z powodu utrzymujących się niepokojów ze strony rosyjskich sił, ewakuowano polski konsulat w Sewastopolu na Krymie. MSZ ogłosiło wówczas, że działalność konsulatu zawieszono czasowo, a dotychczasowe zadania tego urzędu przejmuje konsulat w Odessie.
...
Tak przestało to mieć sens .
Reuters: kolumna pojazdów opancerzonych 3 km od granicy z Ukrainą
Na południu Rosji, trzy kilometry od granicy z Ukrainą, widać kolumnę pojazdów opancerzonych - relacjonuje w czwartek Reuters. Niektórzy żołnierze mają białe opaski na ramieniu i są bez dystynkcji. Ich pojazdy oznaczone są białymi kręgami i nie mają tablic.
Agencja wyjaśnia, że kolumna, złożona z dwóch transporterów opancerzonych, sześciu ciężarówek wojskowych i wojskowej koparki jechała przez tereny położone tuż przy granicy z tym regionem Ukrainy, który według władz w Kijowie zajęli żołnierze rosyjscy.
Żołnierze siedzący na transporterach opancerzonych mieli ubrudzone twarze, na twarzy jednego z nich widać było ranę. Jeden z pojazdów został uszkodzony i znajdował się na holu - przekazał reporter Reutera. Choć na żołnierzach ani na pojazdach nie widać było standardowych oznaczeń, to na śmigłowcu Mi-8, lądującym koło pobliskiego namiotu wojskowej pierwszej pomocy, widać było czerwoną gwiazdę. Jak zaznacza Reuters, symbol ten jest "spójny" z oznaczeniami wojskowymi Rosji.
Kolumna poruszała się na wschód od strony granicy z Ukrainą w rejonie wsi Krasnodarowka w rosyjskim obwodzie rostowskim. Reuters uściśla jej lokalizację - było to 3 km od granicy, 30 km od miasta Starobeszewe po jej ukraińskiej stronie. Władze ukraińskie twierdzą, że Starobeszewe zajęli żołnierze rosyjscy, by wesprzeć prorosyjskich separatystów.
Żołnierze widziani przez reportera mieli białe opaski na ramieniu lub na nodze. Jest to zbieżne - jak pisze Reuters - z relacjami mieszkańców rejonów wokół Starobeszewa. Mówili oni o uzbrojonych ludziach o niejasnej przynależności widzianych w tej okolicy w ciągu ostatnich 48 godzin.
Mężczyzna w mundurze w barwach maskujących, znajdujący się w obozie, gdzie stał namiot pierwszej pomocy, zapytany o białe opaski, powiedział: "to znaczy, że wszystko w porządku, że jesteś jednym z nas".
Inny mężczyzna, również z białym materiałem przyczepionym do munduru powiedział reporterowi, że jest z rosyjskiego miasta Iwanowo. Stacjonuje tam - wyjaśnia Reuters - 98. Gwardyjska Dywizja Powietrznodesantowa sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Wszyscy rozmówcy odmówili jednak odpowiedzi na pytanie, czy służą w armii rosyjskiej.
...
Inwazja . A Zahut co ? Głowy w piasek . Strusie ...
Rosyjska bestię trzeba oćwiczyć batem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:42, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ zlikwidowało konsulat w Sewastopolu
Polski konsulat w Sewastopolu na Krymie został zlikwidowany - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Dotychczas placówka była czasowo zawieszona. Wciąż zawieszony pozostaje konsulat w Doniecku.
- Minister spraw zagranicznych podjął decyzję o likwidacji polskiego konsulatu w Sewastopolu. Zawieszenie konsulatu, które ma miejsce od wiosny, może mieć jedynie charakter przejściowy. Najczęściej zawieszenie jest podyktowane chwilowymi trudnościami. Jednak wygląda na to, że sytuacja niemożności wypełniania misji przez konsulat RP w ramach państwa ukraińskiego może być długotrwała - powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
- Aby uniknąć wszelkich politycznych dwuznaczności, w tym możliwości wykorzystywania tej sytuacji politycznie przez Federację Rosyjską, podjęto decyzję o likwidacji konsulatu - dodał.
Jak poinformował rzecznik MSZ terytorium Autonomicznej Republiki Krymu znajduje się pod opieką polskiego konsulatu w Odessie. - W pełni szanujemy integralność terytorialną Ukrainy. Nasza decyzja zapadła po konsultacji z ukraińskimi władzami. Z punktu widzenia Polski Krym pozostaje częścią państwa ukraińskiego - podkreślił.
Cały czas pozostaje zawieszona placówka w Doniecku. - Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że jak tylko sytuacja na wschodniej Ukrainie się znormalizuje, będzie można wznowić jego działanie - zaznaczył Wojciechowski.
Region Doniecka pozostaje pod opieką konsulatu RP w Charkowie. Polska posiada jeszcze konsulaty w Łucku, Lwowie, Winnicy, Kijowie. Działają bez zakłóceń.
Na początku marca, z powodu utrzymujących się niepokojów ze strony rosyjskich sił, ewakuowano polski konsulat w Sewastopolu na Krymie. MSZ ogłosiło wówczas, że działalność konsulatu zawieszono czasowo, a dotychczasowe zadania tego urzędu przejmuje konsulat w Odessie.
...
Tak przestało to mieć sens .
Reuters: kolumna pojazdów opancerzonych 3 km od granicy z Ukrainą
Na południu Rosji, trzy kilometry od granicy z Ukrainą, widać kolumnę pojazdów opancerzonych - relacjonuje w czwartek Reuters. Niektórzy żołnierze mają białe opaski na ramieniu i są bez dystynkcji. Ich pojazdy oznaczone są białymi kręgami i nie mają tablic.
Agencja wyjaśnia, że kolumna, złożona z dwóch transporterów opancerzonych, sześciu ciężarówek wojskowych i wojskowej koparki jechała przez tereny położone tuż przy granicy z tym regionem Ukrainy, który według władz w Kijowie zajęli żołnierze rosyjscy.
Żołnierze siedzący na transporterach opancerzonych mieli ubrudzone twarze, na twarzy jednego z nich widać było ranę. Jeden z pojazdów został uszkodzony i znajdował się na holu - przekazał reporter Reutera. Choć na żołnierzach ani na pojazdach nie widać było standardowych oznaczeń, to na śmigłowcu Mi-8, lądującym koło pobliskiego namiotu wojskowej pierwszej pomocy, widać było czerwoną gwiazdę. Jak zaznacza Reuters, symbol ten jest "spójny" z oznaczeniami wojskowymi Rosji.
Kolumna poruszała się na wschód od strony granicy z Ukrainą w rejonie wsi Krasnodarowka w rosyjskim obwodzie rostowskim. Reuters uściśla jej lokalizację - było to 3 km od granicy, 30 km od miasta Starobeszewe po jej ukraińskiej stronie. Władze ukraińskie twierdzą, że Starobeszewe zajęli żołnierze rosyjscy, by wesprzeć prorosyjskich separatystów.
Żołnierze widziani przez reportera mieli białe opaski na ramieniu lub na nodze. Jest to zbieżne - jak pisze Reuters - z relacjami mieszkańców rejonów wokół Starobeszewa. Mówili oni o uzbrojonych ludziach o niejasnej przynależności widzianych w tej okolicy w ciągu ostatnich 48 godzin.
Mężczyzna w mundurze w barwach maskujących, znajdujący się w obozie, gdzie stał namiot pierwszej pomocy, zapytany o białe opaski, powiedział: "to znaczy, że wszystko w porządku, że jesteś jednym z nas".
Inny mężczyzna, również z białym materiałem przyczepionym do munduru powiedział reporterowi, że jest z rosyjskiego miasta Iwanowo. Stacjonuje tam - wyjaśnia Reuters - 98. Gwardyjska Dywizja Powietrznodesantowa sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Wszyscy rozmówcy odmówili jednak odpowiedzi na pytanie, czy służą w armii rosyjskiej.
...
Inwazja . A Zahut co ? Głowy w piasek . Strusie ...
Rosyjska bestię trzeba oćwiczyć batem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:12, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szwajcaria zwołuje specjalne posiedzenie OBWE ws. Ukrainy
Szwajcaria zwołała specjalne posiedzenie Stałej Rady Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w sprawie "ostatnich wydarzeń na Ukrainie" - poinformował szef szwajcarskiej dyplomacji.
Posiedzenie miało rozpocząć się w wiedeńskiej siedzibie głównej OBWE o godz. 11. Szwajcaria sprawuje obecnie rotacyjną prezydencję w tej organizacji.
Misja amerykańska przy OBWE podała, że spotkanie będzie poświęcone działaniom Rosji na Ukrainie.
OBWE zbiera się w czasie, gdy nasilają się oskarżenia o bezpośrednie zaangażowanie żołnierzy rosyjskich we wschodniej Ukrainie.
Wcześniej premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że obecność rosyjskich wojsk w jego kraju oznacza, iż prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął wojnę w Europie. W związku z agresją domagał się pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz zamrożenia rosyjskich aktywów na Zachodzie do czasu wycofania z Ukrainy rosyjskich wojsk i sprzętu.
...
Co dają po siedzenia ? Może gdyby naprawdę poszli siedzieć za ignorancję polityczną wobec Putina to rozum prace by przyspieszył .
Ukraina: Tymoszenko żąda stanu wojennego
Była premier Ukrainy i przywódczyni partii rządzącej Batkiwszczyna (Ojczyzna) Julia Tymoszenko zaapelowała o natychmiastowe wprowadzenie stanu wojennego w związku z rosyjską agresją wojskową na jej kraj.
"Na terytorium Ukrainy wtargnęła w nocy rosyjska armia. Nie mamy prawa chować głowy w piasek i nie możemy nadal nazywać wydarzeń na wschodniej Ukrainie akcją terrorystyczną prowadzoną przez jakichś nieznanych separatystów. Należy jasno stwierdzić, że Rosja rozpoczęła przeciwko Ukrainie wojnę" - głosi oświadczenie byłej premier.
Tymoszenko podkreśliła, że stan wojenny powinien objąć obwody doniecki i ługański, co - jej zdaniem - wzmocni system obrony i pozwoli na lepszą koordynację działań wojskowych w tym regionie.
B. szefowa rządu oczekuje, że dowodzenie nad armią w całości przejmie prezydent Petro Poroszenko, a decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zostanie zatwierdzona na pilnym posiedzeniu parlamentu.
"Działania ukraińskich władz powinny być obecnie spokojne, pewne i zdecydowane. Nasza jedność jest gwarancją naszego zwycięstwa. Nasza ekipa polityczna będzie stała ramię w ramię z prezydentem i całą władzą ukraińską, by bronić naszego kraju. Musimy wiedzieć, że nasza sprawa jest uczciwa: bronimy swojej ziemi i zwycięstwo będzie po naszej stronie" – ogłosiła Tymoszenko.
...
Tak trzeba się zjednoczyć . Dzikie zwierzęta są rozumniejsze niż Rosja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:22, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cameron: zatrzymać rosyjskie czołgi jadące przez granicę z Ukrainą
Brytyjski premier David Cameron zaapelował o natychmiastowe zatrzymanie rosyjskich czołgów przekraczających granicę Rosji z Ukrainą, ostrzegł Moskwę przed dalszymi konsekwencjami takich działań.
Kijów oskarżył Moskwę o wprowadzenie na tereny południowo-wschodniej Ukrainy rosyjskich żołnierzy jako posiłków dla prorosyjskich separatystów - pisze Reuters, podkreślając, że stało się to w dwa dni po rozmowach obu prezydentów w Mińsku i uzgodnieniach dotyczących starań w celu rozpoczęcia procesu pokojowego.
- Nie wystarczy angażować się w rozmowy w Mińsku, gdy rosyjskie czołgi wciąż się przetaczają przez granicę na Ukrainę. Takie działania muszą natychmiast ustać - oświadczył Cameron.
- Namawiamy Rosję do kroczenia inną drogą i znalezienia politycznego rozwiązania kryzysu. Jeśli Rosja tego nie uczyni, może nie wątpić, że będą tego dalsze konsekwencje - powiedział Cameron.
....
Chcecie ich powstrzymać pieprzeniem ? Zachodnie ciule kompletnie zdziecinnialy ... Trzeba obić ryj !
Nowoazowsk pod kontrolą Rosjan? Władze Ukrainy potwierdzają
Wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego na Ukrainie – poinformowano na Twitterze ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO). W związku z zaistniałą sytuacją prezydent Petro Poroszenko odwołał swoją wizytę w Turcji. Dodał też, że na Ukrainie ma miejsce inwazja wojsk rosyjskich.
Poroszenko oświadczył, że w związku z wejściem do jego kraju wojsk rosyjskich, odkłada wizytę w Turcji i w trybie pilnym zwołuje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
- Podjąłem decyzję o odwołaniu wizyty w Turcji w związku z zaostrzeniem sytuacji w obwodzie donieckim (...), ponieważ doszło tam do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk – powiedział Poroszenko.
Swe oświadczenie szef państwa złożył na płycie lotniska, stojąc przed samolotem, którym miał się udać do Ankary na uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana
"Wczoraj rosyjscy wojskowi przejęli kontrolę nad miastem Nowoazowsk i szeregiem miejscowości w rejonach (powiatach): nowoazowskim, starobieszewskim, amwrosijewskim" – czytamy z kolei we wpisie na Twitterze RBNiO.
Ситуація на Сході України, 28 серпня 2014 р. #ATO pic.twitter.com/6cqHXlpWZ6
— MFA of Ukraine (@MFA_Ukraine) sierpień 28, 2014
Następnie RBNiO oświadczyła, że w okolicach Ługańska i Iłowajska miejsce walczących tam przeciwko siłom ukraińskim rebeliantów prorosyjskich zajmują żołnierze regularnej armii Federacji Rosyjskiej.
"Terroryści i wojska rosyjskie koncentrują się w duże ugrupowanie w celu przeprowadzenia ataku na kierunku Szachtarsk-Iłowajsk" – zaalarmowano. RBNiO podała, że w szpitalu w opanowanym przez separatystów mieście Krasnodon znajdują się rosyjscy lekarze.
"Obecność lekarzy sąsiedniego państwa na kontrolowanym przez terrorystów terytorium jest kolejnym dowodem udziału rosyjskich zawodowych wojskowych w działaniach bojowych" – oświadczono.
Nowoazowsk ma strategicznie położenie nad Morzem Azowskim, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Po raz pierwszy w trwającym od czterech miesięcy konflikcie walki sięgnęły tak daleko na południe i na wybrzeże, co sugeruje, że rebelianci wspierani przez Rosję otrzymali posiłki.
W Mariupolu, kolejnym ważnym mieście portowym nad Morzem Azowskim, siły ukraińskie przygotowują miasto do obrony. Z Mariupola do zdobytego przez Rosjan Nowoazowska jest około 40 kilometrów. Wojsko, milicja i wolontariusze budują barykady przed siłami prorosyjskimi - czytamy na stronach brytyjskiego dziennika "The Guardian". Gazeta dodaje, że siły, które zdobyły Nowoazowsk, poruszają się w kierunku Mariupola.
...
Jest to państwowy akt terroru !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:25, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Litwa żąda wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy
Działania Rosji na wschodzie Ukrainy MSZ Litwy w czwartek określiło jako "ewidentną inwazję sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej". W oświadczeniu resort potępił działania Moskwy i zażądał wycofania rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy.
Litwa proponuje, by sytuację na Ukrainie w trybie pilnym omówić na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy ostro potępia rozpoczętą ewidentną inwazję sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu.
Zaznaczono w nim, że "działania Rosji są rażącym naruszeniem norm i zasad prawa międzynarodowego, porozumień osiągniętych podczas spotkań międzynarodowych". Działania te naruszają też suwerenność i jedność terytorialną Ukrainy oraz "zagrażają bezpieczeństwu w całym regionie" - dodano.
"Litwa żąda niezwłocznego wycofania sił zbrojnych Rosji z suwerennego terytorium Ukrainy i zaprzestania zbrojnego wspierania separatystów na wschodzie Ukrainy" - napisano w oświadczeniu.
Litwa wyraża w nim nadzieję, że społeczność międzynarodowa należycie zareaguje na działania Rosji.
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył w czwartek, że obecność rosyjskich wojsk w jego kraju oznacza, iż prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął wojnę w Europie. W związku z agresją Ukraina domaga się pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- Władimir Putin umyślnie rozpoczął wojnę w Europie. Wie o tym cały świat i nie można tego już ukryć. Dlatego teraz oczekujemy od świata konkretnych i efektywnych działań – powiedział Jaceniuk w Kijowie.
...
Przypadkowo im się nie wyjechało ...
Do Petersburga przywieziono kolejnych rannych żołnierzy
Do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej (WAM) im. Siergieja Kirowa w Petersburgu w czwartek przywieziono 12 rannych żołnierzy doborowej 106. gwardyjskiej dywizji powietrznodesantowej, stacjonującej na co dzień w Riazaniu, 180 km na południe od Moskwy.
Poinformowała o tym niezależna telewizja Dożd, powołując się na źródło w kręgach medycznych Petersburga. Według stacji żołnierzy przywieziono samolotem transportowym An-72 z Rostowa nad Donem, w południowej Rosji.
Informator TV Dożd przekazał, że był to już 15. samolot z rannymi do WAM w tym tygodniu. Rozmówca stacji dodał, że dotychczas przywożono rannych rebeliantów, głównie z paszportami ukraińskimi. Podał on też, że w petersburskim szpitalu przebywa łącznie około 180 rannych przetransportowanych z Rostowa. Większość ma rany odłamkowe dolnej części ciała, tj. od wybuchów granatów i min.
Źródło TV Dożd również wyjaśniło, że ranni ze wschodniej Ukrainy są przewożeni do Petersburga, gdyż szpitale w Rostowie i Wołgogradzie są przepełnione.
Wcześniej media w Petersburgu informowały o kilku kolumnach wojskowych karetek pogotowia, które przejeżdżały przez miasto w eskorcie pojazdów policji wojskowej. - Kogo przewożą, nie wiadomo. Jednak dużych pożarów czy poważnych wypadków samochodowych z taką liczbą poszkodowanych w tej części Petersburga nie było - zauważyła lokalna stacja telewizyjna 100TV.
We wtorek członkini Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Ełła Polakowa poinformowała, że do Petersburga przywieziono dużą liczbę rannych rosyjskich żołnierzy.
- Przyleciał samolot z bardzo dużą liczbą rannych żołnierzy. Zostali umieszczeni w szpitalu Wojskowej Akademii Medycznej im. Siergieja Kirowa - oświadczyła Polakowa, cytowana przez TV Dożd.
Według Polakowej, która jest także przewodniczącą Komitetu Matek Żołnierzy w Petersburgu, w samolocie było około 100 rannych. Aktywistka przekazała, że Komitet Matek Żołnierzy wyjaśnia, gdzie i w jakich okolicznościach wojskowi ci zostali ranni.
Media na Ukrainie informują, że w walkach z siłami rządowymi w obwodach donieckim i ługańskim po stronie separatystów walczą rosyjscy żołnierze. W czwartek potwierdził to przywódca rebeliantów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko. Rosja zaprzecza, by jej żołnierze uczestniczyli w konflikcie na Ukrainie.
....
Stosy trupów będą rosły ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:29, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraiński okręt wojenny zastrzelił rosyjskiego drona
- W środę wieczorem ukraiński okręt wojenny Donbas zestrzelił rosyjski szpiegowski samolot bezzałogowy - poinformował rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko. Do akcji doszło na Morzu Azowskim w pobliżu portu Mariupol, w pobliżu granicy z Rosją. Łysenko dodał, że obecnie na Morzu Azowskim służbę pełni sześć grup taktycznych ochrony morskiej ukraińskiej służby granicznej.
...
Brawo ! Drona nie kupili w szmateksie ...
Członkini Rady Praw Człowieka: działania Rosji na Ukrainie to inwazja
Ełła Polakowa, członkini Rady Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, oświadczyła, że uważa działania Rosji na Ukrainie za inwazję.
- Jeśli masy ludzi pod rozkazami dowódców, na czołgach, pojazdach opancerzonych i z użyciem ciężkiego uzbrojenia znajdują się na terytorium innego kraju, przekraczają granicę, to uważam to za inwazję - powiedziała Polakowa agencji Reutera.
...
Nie mamy najmniejszych problemów z określeniem tego co wprawiają . Kołchozowy maczo . Jaki kraj taki maczo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:59, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szef NATO: Rosja zaangażowana w działania militarne na Ukrainie
Rosja jest zaangażowana w bezpośrednie operacje militarne na wschodniej Ukrainie - powiedział w piątek sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen po spotkaniu Komisji NATO-Ukraina.
- Chociaż Moskwa temu zaprzecza, jest jasne, że rosyjscy żołnierze i sprzęt nielegalnie przekroczyły granice wschodniej i południowo-wschodniej Ukrainy - powiedział Rasmussen. Dodał, że to nie odosobniona akcja, ale część podejmowanych od miesięcy działań, mających na celu destabilizację Ukrainy.
- Rosyjskie siły są zaangażowane w bezpośrednie operacje militarne na wschodniej Ukrainie. Rosja nadal zaopatruje separatystów w czołgi, pojazdy opancerzone, pociski i wyrzutnie rakietowe. Rosja ostrzeliwuje Ukrainę zarówno ze swego terytorium, jak i z terytorium Ukrainy - powiedział. - Rosja utrzymuje tysiące żołnierzy w gotowości bojowej tuż przy granicy Ukrainy - dodał.
Działania Moskwy Rasmussen nazwał "rażącym naruszeniem suwerenności Ukrainy", które podważają wszelkie dyplomatyczne wysiłki na rzecz rozwiązania kryzysu.
Rasmussen: Ukraina będzie w NATO, jeśli zechce i spełni kryteria
- Ukraina zostanie członkiem NATO, jeśli tego zechce i jeśli spełni konieczne kryteria - powiedział Fogh Rasmussen.
Odniósł się on do zapowiedzi ukraińskiego premiera Arsenija Jaceniuka, że Ukraina rezygnuje ze statusu państwa poza blokami militarnymi i wznawia dążenia do członkostwa w NATO.
- Jeśli ukraiński parlament zdecyduje się zmienić dotychczasową politykę (w sprawie członkostwa w NATO - red.), w pełni to uszanujemy. My trzymamy się zasady, że każdy kraj ma prawo do podejmowania własnych decyzji bez ingerencji z zewnątrz - powiedział Rasmussen.
Dodał, że szczyt Sojuszu w Walii za tydzień podejmie decyzje o rozszerzeniu współpracy z Ukrainą, a kraje NATO mają też zadeklarować, czy i w jakim stopniu dołożą się do funduszu powierniczego na modernizację ukraińskiej armii.
???
Rasmussen odkryl Rosjan ???
Samolot rosyjskiego min. obrony niewpuszczony z powodów proceduralnych
Samolot rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu nie dostał zgody na lot w polskiej przestrzeni powietrznej, ponieważ zgłoszono lot wojskowy, powołując się na cywilną zgodę - poinformował rzecznik dowództwa operacyjnego ppłk Piotr Walatek. W opinii rzecznika dowództwa operacyjnego, prawdopodobnie pilot rosyjskiego samolotu popełnił błąd.
Jak wyjaśnił, lot wojskowy należy zgłosić z wyprzedzeniem minimum 72 godz. Samolot z Szojgu, który dziś był na Słowacji, z Moskwy leciał jako lot cywilny.
Walatek powiedział, że obecnie strona polska wyjaśnia sprawę z ambasadą rosyjską. Jak twierdzi rzecznik dowództwa operacyjnego, pilot rosyjskiego samolotu prawdopodobnie popełnił błąd.
Wcześniej korespondent agencji RIA-Nowosti podał z pokładu samolotu, że Polska nie zgodziła się na przelot samolotu Tu-154, którym minister obrony Rosji Siergiej Szojgu wracał ze Słowacji z uroczystości poświęconych 70. rocznicy słowackiego powstania narodowego.
Agencja podała, że po starcie z lotniska w Bańskiej Bystrzycy piloci Tu-154 otrzymali informacje, że Polska nie udostępnia swojej przestrzeni powietrznej samolotowi ministra. W wyniku tego samolot zawrócił i po godzinie wylądował w Bratysławie. Obecnie w sprawie incydentu toczą się rozmowy.
Według MSW Słowacji, samolotu nie wpuściła nie tylko Polska, ale też Ukraina.
>>>
Co to za loty ? I to zeby bylo ,,zabawnie" na rocznice POWSTANIA KTORE UKATRUPILI SOWIECI ZATRZYMUJAC OFENSYWE ABY ICH NAZIOLE WYMORDOWALI CO TEZ SIE STALO ! LECI PAJAC JESZCZE W SOWIECKIM PRZEBRANIU ! SLOWACY JAK WAM NIE WSTYD !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:02, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Rzecznik rządu Niemiec: na Ukrainie interwencja wojskowa Rosji
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert powiedział w piątek w Berlinie, że mnożące się doniesienia o obecności rosyjskich żołnierzy i rosyjskiej broni, a także liczne naruszenia granicy pozwalają na ocenę, że na Ukrainie ma miejsce "wojskowa interwencja Rosji".
Rzecznik rządu Niemiec po raz pierwszy użył takiego określenia.
Wzywamy Rosję, by pilnie zaprzestała wszystkiego, co prowadzi do dalszej eskalacji napięć - powiedział Seibert, dodając, że rząd Niemiec domaga się od Moskwy wyjaśnień ostatnich działań.
- Doniesienia o obecności Rosjan i rosyjskiej broni (na Ukrainie) napływają od pewnego czasu, lecz ostatnio są coraz częstsze. To wszystko sprowadza się do wojskowej interwencji Rosji - powiedział rzecznik.
Seibert podkreślił, że Berlin nie rezygnuje z dotychczasowej "dwutorowej" polityki, polegającej na poszukiwaniu dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie, a równocześnie reagowaniu sankcjami na działania Rosji prowadzące do zaostrzenia sytuacji. - Putin musi wiedzieć, że za obecne działania będzie musiał zapłacić cenę - zaznaczył rzecznik. Celem niemieckiej dyplomacji jest doprowadzenie do zawieszenia broni między władzami Ukrainy a separatystami przy równoczesnym uszczelnieniu granicy Ukrainy z Rosją.
Z kolei rzecznik MSZ Martin Schaefer zastrzegł, że Niemcy nie mają zamiaru dostarczać Ukrainie broni. - Konflikt nie może być rozwiązany metodami wojskowymi - dodał.
>>>
Kolejny odkrywca ...
Ławrow: oskarżenia Rosji o wtargnięcie na Ukranię niepoparte faktami
Rosję nie pierwszy raz oskarża się o "wtargnięcie" na Ukrainę, ale nikt nie przedstawia faktów - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow po rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem.
- Praktycznie od początku (ukraińskiego) kryzysu zarzucają nam, że to my jesteśmy wszystkiemu winni. Ale ani razu nie przedstawiono nam faktów - powiedział Ławrow. Wspomniał, że Zachód wskazywał m.in. mające potwierdzić zarzuty wobec Rosji na zdjęcia z kosmosu, które "okazały się grami komputerowymi".
Rosji nie przedstawiono faktów, które potwierdzałyby wtargnięcie na Ukrainę, ani innych zarzutów - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji i dodał, że wydaje mu się, iż "ukrywanie faktów jest cechą charakterystyczną USA i szeregu państw europejskich w odniesieniu do tego, co dzieje się na Ukrainie".
Ławrow powiedział też, że Kijów już od pięciu dni nie odpowiada na rosyjską notę w sprawie drugiego konwoju z pomocą humanitarną i że Moskwa wystosowała kolejną notę w tej sprawie.
Władze Ukrainy oświadczyły, że na terytorium kraju weszły rosyjskie wojska. Według prezydenta Petra Poroszenki sytuacja na wschodzie jest bardzo trudna, ale pod kontrolą władz. NATO sądzi, że na Ukrainie działa obecnie ponad 1000 rosyjskich żołnierzy.
>>>
Wy bydlaki ! Kibelek na was czeka . A jak byscie zobaczyli miejsce w piekle dla was przygotowane przez demony to byscie umarli ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:11, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk: rząd chce członkostwa Ukrainy w NATO
- Rząd kieruje do parlamentu projekt ustawy o odnowieniu dążeń do członkostwa w NATO - poinformował premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Tym samym nasz wschodni sąsiad rezygnuje ze statusu państwa niezaangażowanego i będzie zabiegać o członkostwo w NATO.
Szef rządu powiedział, że taką decyzję podjęła wczoraj na zamkniętym posiedzeniu Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Rząd przygotował odpowiednią uchwałę, którą teraz musi zatwierdzić parlament. Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że postara się, aby nastąpiło to w najbliższym czasie.
Zgodnie z uchwałą, w polityce zagranicznej celem Ukrainy ma być też wejście do Unii Europejskiej. Zabrania ona także członkostwa w sojuszach politycznych, ekonomicznych i wojskowych, które są niezgodne z regułami obowiązującymi we Wspólnocie.
>>>
To zrozumiale .
MSZ: ostatnie posunięcia Rosji wobec Ukrainy to agresja
Ostatnie posunięcia Rosji wobec Ukrainy wypełniają znamiona agresji - oceniło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak podkreślono w komunikacie, MSZ wyraża stanowczy sprzeciw wobec wprowadzania żołnierzy rosyjskich na terytorium Ukrainy.
W ostatnim okresie obserwujemy ofensywne działania rosyjskich sił zbrojnych w południowych regionach obwodu donieckiego, w szczególności w okolicach miasta Nowoazowsk. - Traktujemy te posunięcia Rosji wobec Ukrainy jako działania wypełniające określone w dokumentach ONZ – rezolucji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych 3314 - znamiona agresji - zaznaczono.
Rezolucja 3314 - zawierająca definicję agresji - została w 1974 r. przyjęta w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych przez konsensus, uznawana jest za źródło międzynarodowego prawa zwyczajowego.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraża stanowczy sprzeciw w związku z nasilaniem się wprowadzania żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Ukrainy z terytorium Federacji Rosyjskiej" - napisano w oświadczeniu resortu.
MSZ podkreśla, że Polska opowiadała i opowiada się jednoznacznie za wypracowaniem politycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie wschodniej. "Stoimy na stanowisku konieczności poszanowania integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, jako odzwierciedlających fundamentalne zasady prawa międzynarodowego. Federacja Rosyjska w sposób jawny łamie te zasady, naruszając swe zobowiązania wynikające z powszechnie obowiązującego prawa międzynarodowego" - podkreślono w komunikacie.
Władze Ukrainy oświadczyły, że na terytorium kraju weszły rosyjskie wojska. Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego. Według prezydenta Petra Poroszenki sytuacja na wschodzie jest bardzo trudna, ale pod kontrolą władz.
Wysoki rangą przedstawiciel NATO oświadczył, że "dobrze ponad tysiąc" rosyjskich żołnierzy działa obecnie na terytorium Ukrainy.
Po informacjach o wtargnięciu rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy na czwartek wieczorem czasu polskiego zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. "Wielkie zaniepokojenie" informacjami o wejściu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy wyraziła w czwartek Unia Europejska. Sytuacja na Ukrainie będzie tematem szczytu UE w sobotę, który może zapowiedzieć nowe sankcje wobec Rosji.
>>>
Agresja jest zbrodnia prawa miedzynarodowego ...
Nie no artysci bija rekordy kunsztu ! To jest genialne ! Nie myslcie ze karykatura to jakas slaba sztuka . Tu sa tez arcydziela !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:15, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nieznani sprawcy zniszczyli drzwi do mieszkania Samuela Pereiry
Nieznani sprawcy zniszczyli drzwi do mieszkania dziennikarza "Gazety Polskiej" Samuela Pereiry. O incydencie na Twitterze poinformował sam zainteresowany. Napisał też, że poinformował już policję, która sprawdza monitoring.
Zaraz po incydencie Pereira poinformował o nim na Twitterze.
Na Twitterze dziennikarza znajduje się także zdjęcie drzwi mieszkania, na które naniesiono wulgarne określenia. Sam zainteresowany sugeruje, że mogło chodzić o tekst krytykujący prorosyjską manifestację pod ambasadą Ukrainy w Warszawie. Artykuł ukazał się w portalu niezalezna.pl.
"Na jednym z transparentów widniało hasło »Żydowski faszyzm do piachu«, jedna kobieta miała z kolei plakietkę z napisem »Save novorossia people from Ukraine Army« (ocalmy noworosyjską społeczność od ukraińskiej armii). Widać było również logo ukraińskiej Partii Regionów, a jeden z manifestantów przyniósł dwie flagi: czystą Noworosji i obryzganą Ukrainy" - relacjonował Pereira.
Sprawę będzie badać policja.
>>>
Czyli putinowscy dywersanci ...
Ukraina: apel Putina to dowód, że Kreml kontroluje separatystów
Apel prezydenta Rosji Władimira Putina do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy o utworzenie korytarza humanitarnego dla otoczonych ukraińskich oddziałów pokazuje, że rebelianci są bezpośrednio kontrolowani przez Moskwę - oceniła armia Ukrainy.
Apel Putina świadczy wyłącznie o jednym: że "ci ludzie (separatyści) są kierowani i kontrolowani bezpośrednio z Kremla" - podano w oświadczeniu.
Rosyjska telewizja państwowa Rossija poinformowała, że lider separatystów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej, jednak pod warunkiem, że te oddadzą ciężką broń i amunicję.
Występując na antenie Rossii, Zacharczenko oświadczył, że władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) "ze względu na szacunek dla Władimira Władimirowicza Putina, prezydenta kraju, który jej pomaga, przede wszystkim moralnie", gotowe są "otworzyć ukraińskim jednostkom, okrążonym w kotłach, korytarze humanitarne, ale pod warunkiem, że oddadzą one ciężką broń i amunicję".
Władimir Putin apelował do prorosyjskich separatystów wczoraj. Jak informuje Kreml w komunikacie, prezydent Rosji chce uniknąć w ten sposób - jak to napisano - bezcelowych ofiar.
Władimir Putin dodaje, że Rosja będzie kontynuować dostarczanie humanitarnej pomocy dla cywilów we wschodniej Ukrainie.
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła.
Rosja konsekwentnie zaprzecza, jakoby uczestniczyła w konflikcie na Ukrainie. Rosyjskie ministerstwo obrony doniesienia na ten temat określiło jako "kaczki", a MSZ w Moskwie oznajmiło, że Kijów takimi oświadczeniami próbuje "ogłupiać własne społeczeństwo".
>>>>
Sam sie zdradzil ! Kto pod kim dolki kopie sam w nie wpada .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:21, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińskie wojska wpadły w zasadzkę pod Iłowajskiem
Ukraińskie wojska wpadły w zasadzkę pod Iłowajskiem. Jak informuje portal Lewy Brzeg, którego dziennikarz jest na miejscu, żołnierze chcieli skorzystać z korytarza, który jakoby stworzyli separatyści.
Według portalu, będący w okrążeniu wojskowi starali się przerwać blokadę. Otrzymali informację, że separatyści umożliwią im wycofanie się w zamian za zwolnienie przez Ukrainę rosyjskich żołnierzy. Kolumna wojska została ostrzelana z moździerzy i broni automatycznej. Jeden z ukraińskich czołgów został zniszczony, ale dwa inne oraz cztery wozy bojowe przedarły się w kierunku Amwrosijiwki. Trwają walki. Z Iłowajska udało się wyjechać grupie czterech dziennikarzy. Ich samochód został ostrzelany, a oni zostali lekko ranni.
Separatyści zapowiadali wcześniej, że wypuszczą żołnierzy z otoczenia, ale pod warynkiem, że oddadzą broń i amunicję. O utworzenie korytarza poprosił w nocy prezydent Rosji Władimir Putin.
Z kolei telewizja 1plus1 informuje, że około 60 rosyjskich czołgów zauważono 20 kilometrów od półmilionowego Mariupola. Są one przemalowywane w barwy samozwańczej republiki Noworosji.
Rosyjskie wojska wzmocniły też swoje siły w Ługańsku. Miejscowy działacz społeczny Dmytro Sniehyriow informuje, że do miasta wjechały 3 kolumny ciężkiej techniki wojskowej, w tym czołgi, transportery opancerzone i wyrzutnie Grad, łącznie od 250 do 300 pojazdów.
Apel Putina i odpowiedź separatystów
Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy informowali wcześniej, że są gotowi otworzyć humanitarny korytarz dla ukraińskich żołnierzy. Mówił o tym przywódca separatystycznej Republiki Donieckiej, Aleksander Zacharczenko w wywiadzie dla telewizji Rossija 24. Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował". - Jesteśmy gotowi wziąć pod uwagę sugestie prezydenta państwa, które wspiera nas moralnie - oświadczył.
Utworzenie korytarzy miało umożliwić opuszczenie pola walki przez okrążonych ukraińskich żołnierzy, pozbawionych dostaw zaopatrzenia. Przywódca separatystów zastrzegł, że musieliby oni jednak pozostawić na miejscu cały swój sprzęt i wyposażenie.
>>>
To nie zasadzka tylko zlamanie umowy . Oczywiscie w zadnej armii NIEDOPUSZCZALNE BO HONOR JEST ZARAZ PO BOGU ! Ale sowiecka swolocz honoru nie ma ...
Ukraina: dwaj oficerowie wysadzili się w powietrze, zabijając 12 Rosjan
Ukraina wciąż pogrążona jest w chaosie wojennym. Dzisiaj poinformowano o śmierci dwóch ukraińskich oficerów, którzy wysadzili się w powietrze, zabijając dwunastu rosyjskich żołnierzy, którzy chcieli wziąć ich do niewoli. Wiadomość taką podało Ministerstwo Obrony w Kijowie. Zabici Rosjanie to wojskowi 331. pułku desantowego w rosyjskiej Kostromie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, jednak resort obrony nie informuje o jego miejscu. Wiadomo, że ukraińscy majorzy Ołeksandr Kandesiuk i Ołeksij Szepeluk próbowali wyrwać się ze swoimi żołnierzami z rosyjskiego okrążenia, jednak zostali ostrzelani przez Rosjan.
"Świadkowie widzieli, jak rannych ukraińskich wojskowych (Kandesiuka i Szepeluka) otoczyło 12 żołnierzy rosyjskiego desantu i, grożąc im bronią, starało się wziąć ich do niewoli. Gdy wrogowie zbliżyli się do nich na odległość kilku metrów, ranni ukraińscy oficerowie wstali z podniesionymi rękoma z ziemi. Za chwilę rozległo się kilka wybuchów, przypominających dźwiękiem eksplozje granatów” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Obrony.
- Oficerowie Kandesiuk i Szepeluk, nie chcąc się poddać, wysadzili się w powietrze wraz z przeważającymi siłami wroga – podkreślono.
Dowództwo operacji antyterrorystycznej wystąpiło do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z wnioskiem o przyznanie Kandesiukowi i Szepelukowi pośmiertnych tytułów Bohatera Ukrainy.
>>>
Oczywiscie to byl konkretny przypadek ! Nie propagujemy kamikadze ! Zolnierze maja myslec tez jak wyjsc z klopotow zywymi ! Nie za cene dezercji oczywiscie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:27, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
NYT: nie ma wątpliwości, że na Ukrainie są rosyjskie wojska
Nie może już być wątpliwości, że na Ukrainie są regularne rosyjskie wojska, a nie ochotnicy, jak próbowali przekonywać świat liderzy rebeliantów - pisze w piątek "New York Times". Dodaje, że jednostki są wyposażone w działa samobieżne i ciężki sprzęt.
W artykule redakcyjnym dziennik pisze o podejrzeniach NATO, według którego Rosja chce za wszelką cenę zapobiec militarnej porażce prorosyjskich rebeliantów na południowym wschodzie Ukrainy i zamrozić konflikt w sytuacji otwartego zawieszenia broni. Chodzi o to, by Rosja pozostawiła sobie "faktyczną kontrolę nad przemysłowym sercem Ukrainy, na wzór rosyjskich zamrożonych konfliktów w Mołdawii i Gruzji" - wyjaśnia "New York Times".
Jak ocenia, prezydent USA Barack Obama miał rację, gdy na czwartkowej konferencji wykluczył akcję militarną na Ukrainie. "(...) ale nowe ostrzejsze sankcje Zachodu są bez wątpienia konieczne, aby pokazać prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że Zachód postrzega jego kłamstwa i narastającą agresję jako duże zagrożenie" - komentuje.
Zaznacza, że Putin "prowadził swoją niebezpieczną grę na Ukrainie" od obalenia w lutym skompromitowanego Wiktora Janukowycza, co pozbawiło rosyjskiego prezydenta na Ukrainie przywódcy, którym mógł manipulować. Według "NYT" po zestrzeleniu rosyjskim pociskiem malezyjskiego samolotu nad Ukrainą i stopniowym zdobywaniu przez siły Kijowa przewagi nad rebeliantami, "rosyjskie zaangażowanie stało się bardziej jawne, z doniesieniami o ostrzale artyleryjskim przez granicę, kolumnach wozów bojowych wjeżdżających na Ukrainę i rosyjskich żołnierzach wziętych do niewoli lub zabitych na Ukrainie".
Według gazety Putin, który mimo sankcji konsekwentnie zaprzeczał jakiemukolwiek zaangażowaniu, "bez wątpienia odrzuci również najnowsze dowody i cynicznie będzie mówił o ukraińskim czy zachodnim spisku".
Nowojorski dziennik ocenia, że czwartkowe komentarze europejskich przywódców świadczą, że zdają sobie oni sprawę z zagrożenia. W sobotę liderzy UE powinni przyłączyć do USA w rozszerzeniu sankcji gospodarczych - rekomenduje gazet. Dodaje, że Francja powinna poważnie rozważyć, czy dostarczać Rosji okręty Mistral, a przywódcy NATO na szczycie we wrześniu muszą dać mocne gwarancje ochrony członkom Sojuszu przy granicy z Rosją, gdyby Moskwa skierowała na nie swoją uwagę.
>>>>
Zadnych watpliwosci ...
Ukraiński minister obrony: Rosjanie ponoszą ogromne straty. Chowają ich w zbiorowych mogiłach
Na wschodniej Ukrianie cały czas trwają walki - OLEKSANDR RATUSHNIAK / AFP
Minister obrony Ukrainy twierdzi, że wycofanie armii z Nowoazowska to jedynie manewr taktyczny. Walerij Heletej przekonuje, że nie można oceniać tego jako ucieczki przed rosyjskim wojskiem. Polityk poinformował również, że "rosyjskie wojska ponoszą ciężkie straty", jednak odnalezienie ciał żołnierzy jest trudne, ponieważ "chowani są oni w zbiorowych mogiłach".
Szef ukraińskiego resortu obrony nie ukrywa, że sytuacja na wschodzie kraju jest trudna właśnie ze względu na obecność rosyjskich oddziałów. Jego zdaniem, jest ona jednak pod kontrolą. Wycofanie się z Nowoazowska miało zaś dwa cele: zachowanie zdrowia i życia żołnierzy oraz wzmocnienie pozycji w innych miejscach Zagłębia Donieckiego.
Jak tłumaczy, armia zajęła pozycje, które pozwalają jej kontrolować części obwodów donieckiego i ługańskiego, nie dopuszczając do strat własnych i nie pozwalając na przemieszczanie się rosyjskich wojskowych i separatystów.
Walerij Heletej twierdzi też, że Rosjanie ponoszą na terytorium Ukrainy bardzo duże straty. Do ministerstwa obrony zgłaszają się rodziny rosyjskich wojskowych poszukujące swoich bliskich. Według szefa MON, część żołnierzy została jednak pochowana przez swoich kolegów w zbiorowych mogiłach, dlatego znalezienie zabitych jest bardzo trudne.
Według eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, tej nocy trwały walki w okolicach Ługańska oraz Doniecka. Ukraińcy starają się wzmocnić swoje pozycje obronne. Trwają także przygotowania do ewentualnego rosyjskiego ataku na Mariupol.
>>>>
To zawsze byla dziadoska armia z olbrzymimi stratami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:02, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ombudsman weryfikuje doniesienia o śmierci żołnierzy na Ukrainie
Rzecznik praw człowieka w Federacji Rosyjskiej (ombudsman) Ełła Pamfiłowa oficjalnie zwróciła się do głównego prokuratora wojskowego FR Siergieja Fridinskiego o sprawdzenie informacji o przypadkach śmierci rosyjskich wojskowych na wschodzie Ukrainy.
Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na służbę prasową Pamfiłowej. Przekazała ona, że w swoim piśmie rzecznik przytoczyła doniesienia mediów o faktach śmierci żołnierzy sił zbrojnych Rosji.
Według służby prasowej Pamfiłowa wyraziła poważne zaniepokojenie z powodu tych doniesień.
Dwoje przedstawicieli Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji, Ełła Polakowa i Siergiej Kriwienko, poinformowało w czwartek, że ponad 100 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 300 zostało rannych 13 sierpnia na wschodzie Ukrainy.
Powołując się na świadków i rodziny poległych, podali oni, że stało się to w walkach w pobliżu miejscowości Sniżne w obwodzie donieckim, gdy konwój ciężarówek z amunicją został ostrzelany z systemów rakietowych Grad.
We wtorek Polakowa poinformowała, że do Petersburga przywieziono dużą liczbę rannych rosyjskich żołnierzy i że kierowany przez nią Komitet Matek Żołnierzy, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka w siłach zbrojnych FR, próbuje wyjaśnić, gdzie ci wojskowi zostali ranni.
Media na Ukrainie od dłuższego czasu informują, że w walkach z siłami rządowymi w obwodach donieckim i ługańskim po stronie separatystów biorą udział rosyjscy żołnierze. W czwartek potwierdził to przywódca rebeliantów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko. Rosja zaprzecza, by jej żołnierze uczestniczyli w konflikcie na Ukrainie.
...
Ooo znowu cyrk !
Separatyści chcą otworzyć korytarz humanitarny
Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy są gotowi otworzyć humanitarny korytarz dla ukraińskich żołnierzy. Mówił o tym przywódca separatystycznej Republiki Donieckiej, Aleksander Zacharczenko w wywiadzie dla telewizji Rossija 24. Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował". - Jesteśmy gotowi wziąć pod uwagę sugestie prezydenta państwa, które wspiera nas moralnie - oświadczył.
Utworzenie korytarzy miałoby umożliwić opuszczenie pola walki przez okrążonych ukraińskich żołnierzy, pozbawionych dostaw zaopatrzenia. Przywódca separatystów zastrzegł, że musieliby oni jednak pozostawić na miejscu cały swój sprzęt i wyposażenie.
#Ukraine Map 8/28: #ATO retreats from #Novosvitlivka. #Russia|n-supported rebels nearing #Bezimenne after #Novoazovsk pic.twitter.com/nsHfSUgLeL
— ForeignPolicyWatcher (@FPWatcher) August 29, 2014
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła.Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.
Władimir Putin zaapelował wczoraj do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy o utworzenie humanitarnego korytarza. Kreml podał w komunikacie, że prezydent Rosji chce uniknąć w ten sposób "bezcelowych ofiar".
Władimir Putin dodał, że Rosja będzie kontynuować dostarczanie humanitarnej pomocy dla cywilów we wschodniej Ukrainie.
...
TO OSZUSTWO ! GDY UKRAIŃCY WYSZLI ZACZELI STRZELAĆ ! KOMPLETNE LAJNO !
#8212; ForeignPolicyWatcher (@FPWatcher) August 29, 2014
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła.Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.
Władimir Putin zaapelował wczoraj do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy o utworzenie humanitarnego korytarza. Kreml podał w komunikacie, że prezydent Rosji chce uniknąć w ten sposób
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:02, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ombudsman weryfikuje doniesienia o śmierci żołnierzy na Ukrainie
Rzecznik praw człowieka w Federacji Rosyjskiej (ombudsman) Ełła Pamfiłowa oficjalnie zwróciła się do głównego prokuratora wojskowego FR Siergieja Fridinskiego o sprawdzenie informacji o przypadkach śmierci rosyjskich wojskowych na wschodzie Ukrainy.
Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na służbę prasową Pamfiłowej. Przekazała ona, że w swoim piśmie rzecznik przytoczyła doniesienia mediów o faktach śmierci żołnierzy sił zbrojnych Rosji.
Według służby prasowej Pamfiłowa wyraziła poważne zaniepokojenie z powodu tych doniesień.
Dwoje przedstawicieli Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji, Ełła Polakowa i Siergiej Kriwienko, poinformowało w czwartek, że ponad 100 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 300 zostało rannych 13 sierpnia na wschodzie Ukrainy.
Powołując się na świadków i rodziny poległych, podali oni, że stało się to w walkach w pobliżu miejscowości Sniżne w obwodzie donieckim, gdy konwój ciężarówek z amunicją został ostrzelany z systemów rakietowych Grad.
We wtorek Polakowa poinformowała, że do Petersburga przywieziono dużą liczbę rannych rosyjskich żołnierzy i że kierowany przez nią Komitet Matek Żołnierzy, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka w siłach zbrojnych FR, próbuje wyjaśnić, gdzie ci wojskowi zostali ranni.
Media na Ukrainie od dłuższego czasu informują, że w walkach z siłami rządowymi w obwodach donieckim i ługańskim po stronie separatystów biorą udział rosyjscy żołnierze. W czwartek potwierdził to przywódca rebeliantów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko. Rosja zaprzecza, by jej żołnierze uczestniczyli w konflikcie na Ukrainie.
...
Ooo znowu cyrk !
Separatyści chcą otworzyć korytarz humanitarny
Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy są gotowi otworzyć humanitarny korytarz dla ukraińskich żołnierzy. Mówił o tym przywódca separatystycznej Republiki Donieckiej, Aleksander Zacharczenko w wywiadzie dla telewizji Rossija 24. Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował". - Jesteśmy gotowi wziąć pod uwagę sugestie prezydenta państwa, które wspiera nas moralnie - oświadczył.
Utworzenie korytarzy miałoby umożliwić opuszczenie pola walki przez okrążonych ukraińskich żołnierzy, pozbawionych dostaw zaopatrzenia. Przywódca separatystów zastrzegł, że musieliby oni jednak pozostawić na miejscu cały swój sprzęt i wyposażenie.
#Ukraine Map 8/28: #ATO retreats from #Novosvitlivka. #Russia|n-supported rebels nearing #Bezimenne after #Novoazovsk pic.twitter.com/nsHfSUgLeL
— ForeignPolicyWatcher (@FPWatcher) August 29, 2014
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła.Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.
Władimir Putin zaapelował wczoraj do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy o utworzenie humanitarnego korytarza. Kreml podał w komunikacie, że prezydent Rosji chce uniknąć w ten sposób "bezcelowych ofiar".
Władimir Putin dodał, że Rosja będzie kontynuować dostarczanie humanitarnej pomocy dla cywilów we wschodniej Ukrainie.
...
TO OSZUSTWO ! GDY UKRAIŃCY WYSZLI ZACZELI STRZELAĆ ! KOMPLETNE LAJNO !
#8212; ForeignPolicyWatcher (@FPWatcher) August 29, 2014
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła.Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.
Władimir Putin zaapelował wczoraj do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy o utworzenie humanitarnego korytarza. Kreml podał w komunikacie, że prezydent Rosji chce uniknąć w ten sposób
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Barack Obama: Rosja jest odpowiedzialna za wojnę we wschodniej Ukrainie
Prezydent Barack Obama powiedział, że USA nie będą podejmować działań wojskowych, by rozwiązać problem ukraiński. - Nie bierzemy pod uwagę wojskowej konfrontacji z Rosją - podkreślił Obama, jednocześnie grożąc Moskwie kolejnymi sankcjami ekonomicznymi. - Rosja jest odpowiedzialna za przemoc na wschodzie Ukrainy. Rosją tę przemoc podsyca - dodał podczas konferencji prasowej w Białym.
Obama poinformował, że o sytuacji na Ukrainie rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel; natomiast w przyszłym miesiącu wizytę w Białym Domu złoży prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Obama podkreślił, że nie ma wątpliwości że separatyści na wschodzie Ukrainy od dawna są "szkoleni, zbrojeni i finansowani" przez Rosję, a Rosja wielokrotnie naruszyła suwerenność i terytorialną integralność Ukrainy, czego ostatnim dowodem są "nowe zdjęcie ukazujące rosyjskie siły na terytorium Ukrainy".
- Rosja znalazła się w głębokiej izolacji, w jakiej nie była od końca zimnej wojny - podkreślił Obama, zapowiadając "dodatkowe kroki", by ukarać Moskwę za jej interwencję na Ukrainie. Nowe sankcje Zachodu wobec Rosji mają być przedmiotem dyskusji podczas szczytu przywódców państw NATO w przyszłym tygodniu.
...
Zdążyliśmy zauważyć . Co w związku z tym ?
Niemiecka prasa: Rosja prowadzi "podłą wojnę" przeciwko Ukrainie
Największe niemieckie dzienniki bezpardonowo krytykują prezydenta Rosji Władimira Putina, zarzucając mu, że prowadzi "podłą wojnę" przeciwko Ukrainie, aby stworzyć strefę buforową, oddzielającą Rosję od demokracji i praworządności.
"Świat jest świadkiem rosyjskiej interwencji" - pisze "Die Welt". Rosyjskie wojsko tak jak w latach 1956, 1968, 1979 i 2008 "narusza niepodległość innego kraju i pod byle pretekstem prowadzi podłą wojnę".
Komentator Jacques Schuster nazywa Putina "makiawelistycznym politykiem", który "z jednej strony mówi o pokoju, a równocześnie spuszcza ze smyczy ciężko uzbrojonych żołnierzy, aby zaspokoić tęsknotę za wielkorosyjską potęgą".
Zdaniem "Die Welt" Rosja Putina jest nie tylko "ostatnim mocarstwem kolonialnym, lecz także ostatnim ucieleśnieniem imperializmu na europejskim kontynencie". Ukraińcy są najnowszymi ofiarami tej polityki, a "Zachód się temu przygląda" - zauważa krytycznie Schuster, zastrzegając, że wojna przeciwko mocarstwu atomowemu byłaby samobójstwem. Służalczość (wobec Rosji) nie jest jednak jego zdaniem dobrym wyjściem. Amerykanie i Europejczycy powinni odstraszać Rosję, stosując środki militarne i ekonomiczne, wyznaczając "czerwoną linię", której Rosji nie wolno przekroczyć.
Jak pisze komentator "Die Welt", obecna sytuacja jest wyzwaniem dla NATO. Sojusz musi potwierdzić, że sojusznicza solidarność dotyczy wszystkich dla wszystkich - Portugalię, Polskę, Belgię i kraje bałtyckie. NATO powinno poprawić infrastrukturę we wschodniej Europie, aby żołnierze mogli w każdej chwili przystąpić do działania - pisze "Die Welt", popierając polskie postulaty.
"Zachód nie może dłużej dawać się wodzić Putinowi za nos" - czytamy we "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Autor komentarza nadmienia, że prezydent Rosji nie jest zainteresowany pokojem i stabilizacją na Ukrainie. Dąży do stworzenia "failed state" (upadłego państwa) jako "strefy buforowej chroniącej go przed demokracją i praworządnością".
Celem Putina nie jest ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie, lecz destabilizacja tego kraju. Chce w ten sposób zapobiec zbliżeniu Ukrainy do Zachodu - tłumaczy "FAZ". Sojusz Północnoatlantycki nie jest dla Putina największym zagrożeniem. Władca Kremla dużo bardziej obawia się demokracji i praworządności u swoich granic, które byłyby bezpośrednim zagrożeniem dla jego władzy.
Polityka sankcji nie odwiodła Putina od "neoimperialnej polityki" wobec wschodniej Ukrainy - ocenia komentator. Jego zdaniem Zachodowi nie pozostaje jednak nic innego jak przejście do sankcji ekonomicznych trzeciego stopnia. "W przeciwnym razie polityka straci swoją wiarygodność" - ostrzega "FAZ". Ważne jest, by Zachód pokazał, że chroni tę część Europy, która wybrała wolność, demokrację i państwo prawa - pisze komentator "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
"Rosyjska inwazja na Ukrainę zapoczątkuje zapewne zwrot w putinologii" - przepowiada "Sueddeutsche Zeitung". Autor komentarza twierdzi, że zachowania Putina nie da się wyjaśnić, stosując dotychczasowe teorie - jego przeszłość w KGB, trudne dzieciństwo na podwórkach Leningradu, jego osamotnienie w próbach zreformowania kraju czy też wpływ faszyzujących teoretyków wyznających euroazjatyckie mrzonki.
Nic nie tłumaczy faktu, dlaczego Rosja anektuje połowę niepodległej republiki leżącej przez granicy z UE, podczas gdy Putin i prezydent Ukrainy Poroszenko podają sobie ręce - pisze "SZ".
W postsowieckim porządku Europy istniała luka - wyjaśnia komentator. Ponieważ władca Kremla dysponował gazem i ropą, a także głowicami atomowymi i poparciem społeczeństwa, mógł wyrwać sobie Ukrainę. Putin dostrzegł tę lukę" - konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
"Volksstimme" z Magdeburga pisze, że Putin "bawi się Ukrainą na oczach świata w kotka i myszkę". Jego obliczenia okazują się prawdziwe - w wojnie Ukraina pozostaje sama. "Wschód (Ukrainy) jest stracony" - uważa komentator, dodając, że Rosja nie da zabrać sobie tej strefy wpływów. Gdzie zakreśli Putin nowe granice? - pyta z niepokojem "Volksstimme".
Liczba komentatorów usiłujących tłumaczyć Putina znacznie zmalała, jednak nadal zdarzają się próby obwiniana Zachodu o błędy wobec Rosji. Putin przez lata sygnalizował, że nie będzie tolerował rozszerzania NATO na "ukraiński ogródek przed jego domem" - czytamy w "Nuernberger Nachrichten". Gdyby USA i UE podjęły wówczas próbę postawienia się w jego sytuacji, można byłoby przewidzieć konflikt i mu zapobiec - spekuluje komentator. Jak zaznacza, Ameryka nie powinna mieć z tym kłopotu, biorąc pod uwagę, że w 1962 roku znalazła się w podobnej sytuacji, gdy na Kubie próbowano zainstalować rosyjskie rakiety. Zapowiedź zaostrzenia sankcji świadczy o bezradności i braku pomysłów kanclerz Merkel, a nie o tym, że zrozumiała, co kieruje Putinem.
....
Trzeba bydlakom mordę obić ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138256
Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:12, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Obama i Merkel: działania Rosji nie mogą pozostać bez odpowiedzi
Prezydent USA Barack Obama i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali w czwartek telefonicznie o działaniach Rosji na Ukrainie. - Oboje byli zgodni, że działania te nie mogą pozostać bez odpowiedzi - poinformował rzecznik niemieckiego rządu.
Steffen Seibert powiedział, że kanclerz Niemiec poinformowała prezydenta USA, że sytuacja na Ukrainie będzie przedmiotem obrad sobotniego szczytu Unii Europejskiej. Merkel podkreśliła, że Niemcy nadal opowiadają się za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie.
Po rozmowie z szefową niemieckiego rządu, prezydent USA powiedział, że Rosja jest odpowiedzialna za przemoc na Ukrainie i poniesie "dalsze koszty i konsekwencje swoich działań". Jednocześnie Obama wykluczył możliwość amerykańskiej interwencji wojskowej na Ukrainie.
...
TO ODPOWIEDZCCIE WRESZCIE !
Rosja: żony żołnierzy żądają od władz wyjaśnienia losu bliskich
Kilkadziesiąt żon rosyjskich żołnierzy próbowało zorganizować w Kostromie manifestację, by domagać się wyjaśnień na temat losu ich bliskich wobec doniesień o wtargnięciu rosyjskich sił na Ukrainę. Władze nie pozwoliły na rozwinięcie transparentów.
Młode kobiety, w większości w wieku ok. 20 lat, niektóre z małymi dziećmi, zebrały się przed bazą 331. pułku 98. Dywizji Wojsk Powietrznodesantowych. Jedna z uczestniczek manifestacji Waleria Sokołowa powiedziała agencji AFP, że jej mąż, wraz z ok. 350 współtowarzyszami i 50 żołnierzami z pobliskiej bazy Iwanowo, został skierowany na ćwiczenia na rosyjsko-ukraińskiej granicy; od tamtego czasu nie dał znaku życia.
Na początku tygodnia do bazy wróciło ok. 15 żołnierzy - rannych lub w trumnach - twierdzi kobieta. Jej męża nie ma w żadnej z tych grup.
- Wczoraj do Kostromy przybył Ładunek 200 - powiedziała Sokołowa, nawiązując do wojskowego terminu na opisanie transportu poległych. Kobieta skarży się, że dowództwo pułku odmawia potwierdzenia, czy żołnierze walczą na Ukrainie. - Jedyne, co zgodzili się nam powiedzieć, to to, że nie ma ich w Rosji - mówi.
W ostatniej rozmowie telefonicznej mąż Walerii Sokołowej powiedział, że otrzymał rozkaz opuszczenia bazy w ciężarówce i spakowania zimowych ubrań.
Przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy Walentina Mielnikowa, cytowana w czwartek przez niezależną telewizję Dożd, oświadczyła, że na Ukrainie, wspierając prorosyjskich separatystów, walczy prawie 15 tys. rosyjskich żołnierzy.
Anonimowy przedstawiciel NATO mówił w czwartek dziennikarzom w kwaterze Sojuszu w Mons, że liczba żołnierzy rosyjskich działających obecnie na terytorium Ukrainy jest szacowana na "dobrze ponad 1000".
Rosja konsekwentnie zaprzecza, by jej żołnierze przekroczyli granicę rosyjsko-ukraińską; utrzymuje, że jeśli tak się stało - nastąpiło to w sposób niezamierzony.
Na początku tygodnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oświadczyła, że w obwodzie donieckim, ok. 20 kilometrów od granicy, zatrzymano dziesięciu rosyjskich wojskowych, przy których znaleziono dokumenty i broń. Żołnierze z 331. pułku 98.
Dywizji Wojsk Powietrznodesantowych twierdzą, że zostali poinformowani przez swoje dowództwo, że jadą na zwykłe ćwiczenia. O tym, że są na terytorium obcego państwa, dowiedzieli się dopiero wtedy, gdy zostali ostrzelani przez wojska ukraińskie.
...
Tak trumny wracają . Imperialna ekstaza kończy się żałośnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|