Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 173, 174, 175  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:17, 31 Lip 2014    Temat postu:

Ukraiński parlament odrzucił dymisję premiera Arsenija Jaceniuka

Ukraiński parlament odrzucił dymisję premiera Arsenija Jaceniu­ka. W zeszłym tygodniu ogłosił on swoje ustąpienie. Tłumaczył, że parlament nie popiera jego projektów ustaw, które przewidy­wały zmiany: w budżecie państwa, opodatkowaniu sektora ener­getycznego oraz zasad działalności systemu gazowego Ukrainy.

Posiedzenie parlamentu odbyło się dziś za zamkniętymi drzwia­mi. Za dymisją głosowało jedynie 16 posłów w 450-osobowym parlamencie.

Wcześniej, na porannym i zamkniętym dla prasy posiedzeniu, parlamentarzyści przyjęli zmiany budżetowe, od których uchwa­lenia Jaceniuk uzależniał pozostanie na stanowisku szefa rządu. Pozwoli to m.​in. na lepsze finansowanie wojsk, walczących z pro­rosyjskimi separatystami na wschodzie kraju.

Po kilku dniach od ogłoszenia decyzji, Arsenij Jaceniuk zdecydo­wał się na pewne ustępstwa. Według portalu Ukraińska Prawda, w porównaniu z zeszłym tygodniem nowe projekty ustaw, które zaproponował, przewidywały niższą podwyżkę podatków: od sprzedaży biopaliw, a także dotyczących wydobycia gazu.

Rząd liczył na ich przyjęcie, ponieważ i tak dzięki temu zwiększą się wpływy budżetu. Tylko w pierwszym półroczu wpływy do kasy państwa było o 4,5 miliarda hrywien, czyli o ponad miliard złotych mniejsze niż przewidywano.

Już wcześniej zapowiadano, że Rada Najwyższa ma udzielić wotum zaufania premierowi.

Apel Jaceniuka ws. niezbędnych uchwał

- Rząd ponownie wniesie do parlamentu wszystkie ustawy, któ­rych potrzebuje dziś państwo. Zwracam się do wszystkich deputo­wanych, niezależnie od ich barw politycznych i chęci wygrania kolejnych wyborów parlamentarnych, by przyszli w czwartek do Rady Najwyższej i głosowali nad ustawami niezbędnymi dla kraju - mówił Arsenij Jaceniuk w zeszłym tygodniu.

Jaceniuk oczekiwał, że deputowani przyjmą poprawki do budże­tu, które zezwolą na dodatkowe finansowanie sił antyterrory­stycznych, walczących na wschodzie kraju z prorosyjskimi sepa­ratystami. Chciał także wydzielenia środków na odbudowę infra­struktury zniszczonej w wyniku walk w obwodach donieckim i łu­gańskim.

Premier wyraził nadzieję, że parlament zgodzi się także na zmia­ny prawa, które pozwolą na udział inwestorów z USA i UE w za­rządzaniu ukraińskimi gazociągami.

Jaceniuk podał się do dymisji 24 lipca po zainicjowanym przez partię UDAR Witalija Kliczki i nacjonalistyczną Swobodę Ołeha Tiahnyboka rozpadzie koalicji "Europejski Wybór", tworzonej wraz z Batkiwszczyną byłej premier Julii Tymoszenko. Rozpad koalicji otwiera Poroszence drogę do rozwiązania Rady Najwyż­szej i rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

...

Tak to jest marsz ku wyborom .

Świdnica organizuje pomoc dla swojego miasta partnerskiego na Ukrainie

Samorząd Świdnicy organizuje zbiórkę najpotrzebniejszych rze­czy dla uchodźców i mieszkańców ukraińskiego Iwanofrankow­ska; to partnerskie miasto Świdnicy. Potrzebna jest nowa odzież, pościel i przybory szkolne.

Jak powiedział rzecznik świdnickiego magistratu Stefan Augu­styn, o pomoc poprosił mer Iwanofrankowska Wiktor Anuszke­wyczus, ponieważ w tym mieście przebywa prawie tysiąc uchodź­ców ze wschodniej Ukrainy i z Krymu.

- Ich sytuacja materialna i życiowa już teraz jest naprawdę trud­na. Jesienią i zimą stanie się dramatyczna, dlatego chcemy pomóc naszym przyjaciołom jak najszybciej jest to możliwe - dodał Augustyn.

Rzecznik poinformował, że w drugiej połowie sierpnia ma być wysłany pierwszy transport na Ukrainę. Potrzeba przede wszyst­kim nowych, ciepłych ubrań, pościeli, kołder, grzejników elek­trycznych oraz przyborów szkolnych dla dzieci uchodźców.

Augustyn powiedział, że do akcji samorządowców przyłączyły się również miejscowe oddziały Caritas oraz Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, jak i prywatni sponsorzy.

- Sponsorzy, którzy wspierają naszą letnią akcję "Miasto Dzieci" postanowili 8 tys. zł przeznaczyć dla ukraińskich uczniów. Zbiór­kę rzeczy prowadzi świdnicki Caritas, można też na jego konto wpłacać pieniądze z dopiskiem "Na Ukrainę" - dodał rzecznik.

Rzecznik podkreślił, że ze względu na restrykcyjne przepisy mię­dzynarodowe podarować można tylko rzeczy nowe – nieużywa­ne. Przybory szkolne (piórniki, plecaki, kredki, zeszyty itp.), koł­dry, pościel lub ubrania można przynosić do siedziby Caritas w Świdnicy, ul. Westerplatte 4-6, od poniedziałku do piątku w godz. 8 -16.

Wpłaty można dokonywać na konto Caritas Bank Millennium nr 49 1160 2202 0000 0000 8082 2941 z dopiskiem "Na Ukrainę". Zbiórka funduszy i rzeczy potrwa do 14 sierpnia.

....

Pięknie !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:24, 31 Lip 2014    Temat postu:

Ukraina: wielkie obniżki pensji urzędników

Najwyżsi rangą ukraińscy urzędnicy państwowi będą zarabiać mniej. Rada Najwyższa podjęła taką decyzję na prośbę rządu.

Parlamentarzyści i urzędnicy Rady Ministrów mają zarabiać pra­wie trzy razy mniej. Ich pensja zamiast 17 tysięcy hrywien, czyli czterech tysięcy złotych, wyniesie 6,5 tysiąca, czyli około 1700 zło­tych. Zostaną oni także pozbawieni dodatków do pensji. Zaoszczę­dzone pieniądze premier Arsenij Jaceniuk chce skierować na armię oraz na odbudowę Wschodu Ukrainy.

Ukraińscy urzędnicy, szczególnie za czasów prezydenta Wiktora Janukowycza, słynęli z wystawnego stylu życia. Większość nie sta­rała się nawet tłumaczyć skąd mają wysokie dochody, a pochodzi­ły one najczęściej z korupcji. Z nadmiernego zamiłowania do bo­gactwa znany był Wiktor Janukowycz, który miał kilka wystaw­nych rezydencji, w tym najbardziej znaną - podstołeczne "Mię­dzygórze".

...

Sytuacja się normalizuje mimo wspierania patologii na Ukrainie przez Kreml .

Eksplozje w pobliżu miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu

W pobliżu miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukra­inie doszło do eksplozji. Było je słychać po tym, jak dotarli tam przedstawiciele OBWE. Ekspertom Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie towarzyszą specjaliści z Holandii i Austra­lii.

Międzynarodowym ekspertom udało się dostać na miejsce kata­strofy po raz pierwszy od prawie tygodnia. Agencja Associated Press przypomina, że dostęp do miejsca katastrofy boeinga 777 był w ostatnich dniach uniemożliwiony ze względu na toczące się walki między prorosyjskimi rebeliantami a siłami zbrojnymi Ukrainy.

Dzisiaj władze w Kijowie ogłosiły "dzień ciszy" na Wschodzie. Ofi­cjalnie obie strony nie prowadzą w ogóle działań wojennych w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, gdzie leży wrak samolotu. Ukraińcy mówią o promieniu 20 kilometrów, a separatyści o 10. Armia oskarża separatystów o to, że nie przestrzegają oni tej nie­pisanej umowy, zaminowują pola i ustawiają ciężką artylerię.

AP informuje także, że obszar ten jest kontrolowany przez bojow­ników, którzy wystrzelili dziś kilka serii ostrzegawczych. Miały one utrzymać na dystans dziennikarzy chcących relacjonować działania międzynarodowych obserwatorów.

Informację o dotarciu na teren, na którym leżą szczątki samolotu obserwatorów potwierdziły także źródła holenderskie i australij­skie.

- Wspaniała wiadomość - pierwszy zespół holendersko-australij­skich ekspertów dotarł na miejsce katastrofy samolotu MH17. Wreszcie będziemy mogli rozpocząć pracę w celu przetransporto­wania szczątków naszych rodaków - powiedział premier Austra­lii Tony Abbott cytowany przez Interfaks-Ukraina.

W opublikowanym dziś komunikacie minister sprawiedliwości Holandii Ivo Opstelten podał, że obecne czynności na miejscu ka­tastrofy malezyjskiego boeinga mają charakter rozpoznawczy przed głównymi pracami mającymi na celu zebranie pozostałych na miejscu szczątków ludzkich.

W sprawie zabrał również głos premier Malezji Mohamed Najib Razak, który w czwartek zaapelował po spotkaniu z szefem holen­derskiego rządu Markiem Ruttem do zwaśnionych stron o zaprze­stanie walk, co umożliwi przeprowadzenie wszystkich niezbęd­nych prac i badań wokół wraku boeinga 777.

Tymczasem parlament Ukrainy ratyfikował umowy z Holandią i Australią o powołaniu misji międzynarodowej, która ma ochra­niać miejsce katastrofy. Część członków misji będzie uzbrojona. Misja, na czele której stanie Holandia, będzie złożona z cywil­nych i wojskowych specjalistów holenderskich i australijskich i mogą być do niej włączeni przedstawiciele innych państw, z któ­rych pochodzili pasażerowie malezyjskiej maszyny.

Dowództwo ukraińskiej operacji przeciwko separatystom ogłosi­ło na Facebooku, że w czwartek wstrzymało działania militarne, "poza działaniami w obronie własnych pozycji przed atakiem". Zastrzegło przy tym, że separatyści "nie respektują żadnych mię­dzynarodowych porozumień i próśb". Informację tę zdemento­wali prorosyjscy separatyści.

Malezyjski boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej ra­kietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodniej Ukrainie.

W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holen­drów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków. Do tej pory do Ho­landii przewieziono ponad 200 ciał. Szczątki pozostałych ofiar i ich rzeczy osobiste nadal leżą na polu w okolicach miasta Torez.

...

Jak odbija będzie normalny dostęp .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:42, 31 Lip 2014    Temat postu:

Separatyści zaminowali drogi w pobliżu miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga

Prorosyjscy separatyści zaminowali drogi dojazdowe w pobliżu miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga w obwodzie donieckim. - To uniemożliwia międzynarodowym ekspertom rozpoczęcie badań w sprawie przyczyn wypadku - powiedział Andrij Łysenko, rzecznik Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy.

Jak podkreślił rzecznik OBWE Michael Bociurkiw, misja obserwacyjna OBWE i eksperci z Holandii wciąż nie mogą dostać się na miejsce katastrofy MH17. Jego zdaniem oznacza to, że szanse na zebranie rzetelnego materiału dowodowego, w tym ludzkich szczątków, które znajdują się na miejscu katastrofy, są coraz mniejsze.

....

Bydlaki !

Bomba tyka w Donbasie - może dojść do tragedii na wielką skalę

Separatyści zaminowali największe zakłady chemiczne na Ukrainie - czytamy w "Rzeczpospolitej". Jeżeli dojdzie do eksplozji, to może dojść do wielkiej tragedii uważają nie tylko ekolodzy.

Kijów wciąż prowadzi ofensywę na wschodzie kraju. W ciągu doby ukraińska armia wkroczyła do kilku miast, wypędzając stamtąd prorosyjskich separatystów. W miejscowości Horliwka uciekający bojówkarze podłożyli ładunki wybuchowe pod budynek przedsiębiorstwa chemicznego Stirol produkującego amoniak na dużą skalę.

Oświadczenie ukraińskiego ministra obrony Waleria Geleteja, który ostrzegł przed katastrofą przemysłową w regionie, dowodzi powagi sytuacji. - Jeżeli ten cyniczny plan zostanie zrealizowany, w strefie bezpośredniego zagrożenia znajdą się nie tylko pobliskie rejony, ale także rosyjskie obwody graniczące z Ukrainą - powiedział Geletej.

Zdaniem ekologów w wyniku eksplozji może ucierpieć nie tylko 250-tysięczne miasto Horliwki, ale i inne regiony Ukrainy. - Gdy się okaże, że w magazynach był amoniak, dojdzie do strasznej tragedii na wielką skalę - twierdzi szef odeskiego centrum Społeczeństwo i Ekologia.

...

NIECH TYLKO SPRÓBUJĄ ! TO PUTIN Z LAWROWEM RĘKĄ NOGĄ MÓZG NA ŚCIANIE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:31, 31 Lip 2014    Temat postu:

Ukraińcy próbują sami gasić płonące budynki

Co najmniej trzy osoby zginęły, a 15 zostało rannych w walkach ukraińskiej armii z prorosyjskimi separatystami w Doniecku w ciągu ostatniej doby. Artyleryjskie pociski trafiły w wieżowce w centrum milionowego Doniecka. Zniszczone zostały budynki administracyjne. Trzy pociski wybuchły w miejskim parku.

Mieszkańcy miasta szukają schronienia przed ostrzałem w piwnicach. Niektórzy próbują sami gasić płonące budynki.

Władze w Kijowie oskarżyły separatystów, że ostrzeliwują dzielnice mieszkalne miast, by zdyskredytować ukraińskich żołnierzy. Broniąca praw człowieka międzynarodowa organizacja Human Rights Watch oskarżyła zarówno ukraińską armię, jak i separatystów o użycie wyrzutni rakietowych w zaludnionych obszarach.

...

Ruskie piekło ...

Dziennikarka ranna na Ukrainie: separatyści strzelają do zwykłych ludzi

- Tam wszyscy na dobranoc życzą sobie, żeby następnego dnia obudzili się żywi - mówi Bianka Zalewska, dziennikarka ranna w strefie walk między prorosyjskimi separatystami a siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy. Polka została ranna, gdy wracała nieoznakowanym samochodem i w cywilnym ubraniu ze zdjęć. Pojazd, w którym jechała razem z ekipą, został ostrzelany prawdopodobnie z karabinu.

- Najgorsze jest to, że separatyści strzelają do zwykłych ludzi - mówi Bianka Zalewska. Dziennikarka przeszła operację w Charkowie. Teraz czeka na kolejne zabiegi ale, jak przekonuje, z nadzieją czeka na przyszłość.

....

Po prostu zbrodniarze ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:01, 01 Sie 2014    Temat postu:

"Tu wciąż są ludzkie szczątki". Obserwatorzy OBWE na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu

- Tu wciąż leżą ludzkie szczątki, naprzeciwko mnie. Możemy to stwierdzić po zapachu. Było ich tak wiele, że nie wszystkie zostały dokładnie zebrane - powiedział Michael Bociurkiw, rzecznik pra­sowy OBWE. Grupa międzynarodowych ekspertów dotarła na miejsce katastrofy boeinga Malaysia Airlines. Samolot został ze­strzelony dwa tygodnie temu, a od tygodnia dostępu do wraku bronili prorosyjscy separatyści i nie dopuszczali zagranicznych śledczych. Eksperci relacjonują, że na miejscu tragedii wciąż zna­leźć można fragmenty ludzkich ciał.

...

To było zastrzelenie to taki efekt jest .

Ukraińskie wojska odparły atak 150 bojowników z Rosji

Ukraińskie wojska odparły atak 150 bojowników z Rosji, którzy próbowali przekroczyć granicę między dwoma krajami przy wsparciu trzech czołgów – oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeń­stwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. Według źró­deł wywiadowczych w stronę Ukrainy jedzie cały pociąg tzw. ka­dyrowców z Czeczenii. Są to bojownicy lojalni wobec przywódcy tej republiki Ramzana Kadyrowa.

Poinformował, że Federacja Rosyjska nie odpowiada na noty dy­plomatyczne z pytaniami, w jakim celu gromadzi swe oddziały wojskowe nad granicami Ukrainy oraz przekazał, że w ciągu ostatniej doby rosyjskie samoloty i helikoptery kilkukrotnie naru­szały ukraińską przestrzeń powietrzną.

Grupa bojowników z Rosji zmierzała na Ukrainę, by wspomóc siły prorosyjskie, przeciwko którym władze w Kijowie prowadzą operację na wschodzie kraju. Rosjanie nadeszli ze strony obwodu rostowskiego, który graniczy z obwodami ługańskim i donieckim na Ukrainie.

- Nasi żołnierze odparli atak i terroryści musieli się wycofać – po­wiedział Łysenko. Dodał, że według źródeł wywiadowczych w stronę Ukrainy jedzie cały pociąg tzw. kadyrowców z Czeczenii. Są to bojownicy lojalni wobec przywódcy tej republiki Ramzana Kadyrowa.

Według relacji Łysenki w ciągu ostatniej doby siły ukraińskie znowu były ostrzeliwane z terytorium Federacji Rosyjskiej wy­rzutniami rakietowymi Grad. W tej sytuacji część wojsk Ukrainy wycofano w głąb kraju.

- Oddziały, które rozlokowane były w okolicach przejść granicz­nych Dowżanski, Izwaryne i Czerwonopartyzansk, znajdowały się pod stałym ostrzałem systemów artyleryjskich Grad i zostały wycofane stamtąd na bezpieczną odległość – przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Ukrainy i Bezpieczeństwa.

...

Ciągle ich te bydlaki podsylaja ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:27, 01 Sie 2014    Temat postu:

Separatyści nie zgadzają się na policję w miejscu katastrofy

Władze samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) stanowczo sprzeciwiają się przysłaniu międzynarodowej misji policyjnej, która będzie ochraniała miejsce katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 na wschodniej Ukrainie. - Jest to w rzeczywistości interwencja wojenna - oświadczył agencji Interfax wicepremier DRL Andriej Purgin.

Separatystom nie podoba się, że policjanci, którzy mają przybyć z Holandii i Australii, będą mieli prawo noszenia broni oraz jej użycia w razie konieczności.
- Nie chodzi o dziesiątki, lecz o tysiące policjantów. Według naszych informacji Kijów szykuje się do wydania zgody na obecność na terytorium DRL 700 holenderskich i 1,5 tysiąca australijskich policjantów. Taka sytuacja z pewnością nie służy uregulowaniu sytuacji - podkreślił Purgin.

W czwartek parlament Ukrainy ratyfikował umowy z Holandią i Australią o powołaniu misji międzynarodowej do ochrony terytorium wokół katastrofy; zgodnie z tymi dokumentami liczba członków misji nie przekroczy 700.

Misja, na czele której stanie Holandia, będzie złożona z cywilnych i wojskowych specjalistów holenderskich i australijskich i mogą być do niej włączeni przedstawiciele innych państw, z których pochodzili pasażerowie malezyjskiego Boeinga 777.

Malezyjski Boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodniej Ukrainie.

W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków. Do tej pory do Holandii przewieziono ponad 200 ciał. Szczątki pozostałych ofiar i ich rzeczy osobiste nadal leżą na polu w okolicach miasta Torez. Okolice te ciągle kontrolowane są przez separatystów.

...

Na bandycie czapka gore .

Władze Ukrainy: w Słowiańsku odkryto pierwszy zbiorowy grób, są inne

Władze Ukrainy oświadczyły, że w Słowiańsku, na wschodzie kraju, odkryły pierwszy zbiorowy grób, w którym może znajdować się ok. 20 ciał, w tym czterech cywilów. Siły ukraińskie odbiły miasto z rąk prorosyjskich rebeliantów w pierwszym tygodniu lipca. Świadkowie twierdzą, że widzieli, jak w czerwcu zamaskowani mężczyźni wrzucali do mogiły owinięte w folię ciała.

Grób znaleziono w samym centrum miasta, koło szpitala dziecięcego. Stan ciał nie pozwala na razie na ustalenie przyczyny śmierci. Na niektórych są fragmenty wojskowych ubrań. Władze w Kijowie twierdzą, że mogą to być ukraińscy żołnierze lub cywilne ofiary separatystów, lub sami terroryści.

- Wiemy o istnieniu w mieście innych takich miejsc, ale nie wiemy dokładnie gdzie; to otwieramy jako pierwsze - oświadczył doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Dodał, że w grobie tym pogrzebano czterech członków społeczności protestanckiej, którzy byli torturowani przez rebeliantów.

- 8 czerwca zostali porwani po wyjściu z niedzielnego nabożeństwa. Rebelianci ich schwytali i później ślad po nich zaginął. Według moich informacji zostali zabici kolejnej nocy - sprecyzował Heraszczenko.

Agencja AFP pisze, że wszyscy czterej uprowadzeni mężczyźni mieli rodziny; najmłodszy z nich miał 24 lata, jeden miał czworo dzieci, a inny - ośmioro.

Władze w Kijowie, które od chwili odbicia Słowiańska badają przypadki zaginięć mieszkańców, twierdzą, że w mogile może znajdować się ok. 20 ciał, w tym separatystów zabitych w czasie walk o Słowiańsk z ukraińską armią.

Pierwsze ciała, wydobyte dzisiaj, mają zostać przetransportowane w miejsce, gdzie możliwe będzie zrobienie badań DNA.

Według relacji z miejsca zdarzenia dwie osoby, które zwykle spacerują w tym miejscu z psami, 11 czerwca rano widziały tam pracującą koparkę. Później na miejsce przyjechali ciężarówką dwaj zamaskowani mężczyźni, którzy do świeżo wykopanej mogiły wrzucili owinięte w folię zwłoki. Około godziny później ciężarówka wróciła i do dołu wrzucono kolejne ciała; w sumie mogło ich być ok. 15 .

Jak podkreślono, jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy pogrzebani tam ludzie są ofiarami zbrodni. Część okolicznych mieszkańców sądzi, że ciała pochodzą z pobliskiej kostnicy, a w czasie, gdy miały zostać umieszczone w dole, w niektórych dzielnicach Słowiańska nie było elektryczności. Na pytanie mieszkanek miasta, kogo pochowano, separatyści mieli odpowiedzieć, że niezidentyfikowane ciała.

...

Zwyrodniałe bydlaki . Ciągły Katyń ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:32, 02 Sie 2014    Temat postu:

Dni Dobrosąsiedztwa na granicy z Ukrainą

Spływy kajakowe, rajd rowerowy, biegi po obu stronach granicy z Ukrainą złożą się na program Europejskich Dni Dobrosąsiedz­twa, które rozpoczną się w czwartek w Zbereżu pod Włodawą (woj. lubelskie) i Adamczukach na Ukrainie.

Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa to cykl spotkań i imprez kultu­ralnych i sportowych z udziałem mieszkańców różnych przygra­nicznych miejscowości, gdzie na co dzień nie ma przejść granicz­nych. Mają służyć zbliżeniu lokalnych społeczności oddzielo­nych granicą, pokonywaniu barier dzielących Polaków i Ukraiń­ców.

- Po II wojnie światowej te społeczności zostały oddzielone nie tylko strzeżoną granicą, ale też podsycaniem różnych antagoni­zmów i uprzedzeń. Spotkania mieszkańców podczas Dni Dobrosą­siedztwa pokazały, że te wzajemne lęki i uprzedzenia można przezwyciężać i budować życzliwe relacje - powiedział inicjator i organizator Dni, prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza, ks. Stefan Batruch.

Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa organizowane są już po raz je­denasty. - W ciągu tych lat impreza się rozrastała i obejmowała coraz więcej miejscowości. Teraz widać, że pomysł był trafiony, bo w organizację Dni coraz chętniej angażują się mieszkańcy tych terenów, działające tu organizacje sportowe, kulturalne czy patriotyczne - dodał ks. Batruch.

Od czwartku do niedzieli polskie Zbereże i ukraińskie Adamczu­ki, miejscowości leżące nad granicznym Bugiem, połączy most pontonowy i czynne będzie tam tymczasowe przejście graniczne dla pieszych i rowerzystów. Samorządowcy z Polski i Ukrainy spotkają się we Włodawie na konferencji pod hasłem "Nasze Pole­sie - nasz Bug" poświęconej planom budowy przejścia graniczne­go na terenie powiatu.

W kolejnych dniach w okolicznych miejscowościach zaplanowa­no spotkania, festyny, zawody sportowe.

W piątek w Woli Uhruskiej nad starorzeczu Bugu odbędą się Spła­wikowe Zawody Wędkarskie, a w kompleksie boisk sportowych rozegrany zostanie V Transgraniczny Turniej Służb Munduro­wych w piłce nożnej, w którym wezmą udział drużyny służb gra­nicznych Polski, Ukrainy i Białorusi. W Gajówce, po stronie ukra­ińskiej, na forum gospodarczym spotkają się przedsiębiorcy z po­wiatów przygranicznych. Zaplanowano też seminarium histo­ryczne poświęcone Bitwie pod Szackiem (największej polsko-so­wieckiej bitwie września 1939 r.), które odbędzie się... w autoka­rze - uczestnicy dyskusji będą objeżdżać dawne pole bitwy, zwie­dzą ważne miejsca w rejonie Szacka na Ukrainie.

W sobotę zaplanowano spływy kajakowe granicznym Bugiem na trasach z Siedliszcza do Zbereża (28 km) oraz ze Zbereża do Or­chówka (ok 30 km). Wystartuje także IV Transgraniczny Bieg Po­lesie na trasie Zbereże - jezioro Świtaź (Ukrania)- Żbereże (ok 20 km), przez malownicze miejsca Poleskiego Parku Narodowego. Tego dnia wyruszy też dwudniowy Transgraniczny Rajd Rowero­wy z Chełma i Włodawy nad jezioro Świtaź.

Na niedzielę w Zbereżu zaplanowano Jarmark Nadbużański oraz koncerty polskich i ukraińskich zespołów folklorystycznych i młodzieżowych.

Imprezy Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa przy granicy z Ukra­iną na Lubelszczyźnie zaplanowano jeszcze 23 sierpnia w miej­scowościach Kryłów i Krecziw, a 28 sierpnia w Korczminie i Sta­jiwce. Ostatnie tegoroczne Dni Dobrosąsiedztwa będą zorganizo­wane 6 i 7 września w Malhowicach na Podkarpaciu i w ukraiń­skich Niżankowicach.

...

Pięknie ... SmileSmileSmile

Ukraina: międzynarodowi eksperci na miejscu katastrofy boeinga

Zaprzestanie walk między ukraińskimi wojskami a prorosyjski­mi separatystami umożliwiło międzynarodowym ekspertom wznowienie poszukiwań ludzkich szczątków na miejscu katastro­fy malezyjskiego boeinga 777 na wschodzie Ukrainy - poinformo­wało OBWE.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie podała, że na miejscu pracuje około 70 ekspertów.

"Długi dzień przed nami. Prowadzimy intensywne prace koncen­trujące się na zebraniu ludzkich szczątków" - napisało OBWE na Twitterze.

SMM monitors (Cool have arrived at #MH17 site w/70 experts + detector dogs. Long day ahead intensive work focused on recovery victim remains
— СММ ОБСЄ в Україні (@OSCE_SMM) sierpień 2, 2014

Wczoraj na miejscu katastrofy eksperci zebrali kolejne szczątki ofiar, które zostaną przetransportowane do Holandii, gdzie zosta­ną zidentyfikowane - poinformowały holenderskie władze.

Ponad 200 trumien przewieziono wcześniej do Holandii, gdzie trwa identyfikacja ciał, lecz wiele ofiar jest jeszcze na polach w okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim, gdzie spadł ze­strzelony boeing linii Malaysia Airlines. Tereny te ciągle kontro­lowane są przez separatystów.

Starania międzynarodowej misji zajmującej się odnajdywaniem ciał i rzeczy osobistych ofiar katastrofy napotkały na poważne przeszkody w związku z walkami między ukraińskimi siłami rzą­dowymi i prorosyjskimi separatystami.
Pierwsi międzynarodowi obserwatorzy wraz z ekspertami medy­cyny sądowej z Holandii i Australii dotarli na miejsce katastrofy w czwartek. Aby umożliwić międzynarodowym ekspertom do­stęp do miejsca, w którym rozbił się malezyjski boeing 777 do­wództwo ukraińskiej operacji przeciwko separatystom ogłosiło w czwartek wstrzymanie działań militarnych, "poza działaniami w obronie własnych pozycji przed atakiem". Zastrzegło przy tym, że separatyści "nie respektują żadnych międzynarodowych poro­zumień i próśb". Informację tę zdementowali prorosyjscy separa­tyści.

Malezyjski boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej ra­kietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczy­ków.

...

Niech badają ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:50, 02 Sie 2014    Temat postu:

Na miejscu katastrofy malezyjskiego boeinga znaleziono kolejne szczątki ofiar

Międzynarodowi eksperci zebrali na miejscu katastrofy zestrzelonego 17 lipca na wschodzie Ukrainy malezyjskiego boeinga kolejne szczątki ofiar i zabiorą je do Holandii, gdzie zostaną zidentyfikowane - poinformowały holenderskie władze.

"70 holenderskich i australijskich ekspertów zakończyło na dziś pracę na miejscu katastrofy. Wszystkie znalezione szczątki ludzkie zostały zabrane" - napisano w komunikacie holenderskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Starania międzynarodowej misji zajmującej się odnajdywaniem ciał i rzeczy osobistych ofiar katastrofy napotkały na poważne przeszkody w związku z walkami między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi separatystami.

Ponad 200 trumien przewieziono wcześniej do Holandii, gdzie trwa identyfikacja ciał, lecz wiele ofiar jest jeszcze na polach w okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim, gdzie spadł zestrzelony boeing linii Malaysia Airlines. Tereny te ciągle kontrolowane są przez separatystów.

Szef misji ekspertów Pieter-Jaap Aalbersberg wyraził w piątek zadowolenie, że po dwóch tygodniach od katastrofy samolotu kolejne szczątki ofiar mogą być odesłane do Holandii.

Malezyjski Boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.

...

Trzeba zbierać ...

Ukraina: międzynarodowi eksperci znów opuścili miejsce katastrofy MH17

Z kolei międzynarodowi eksperci kolejny raz zostali zmuszeni do opuszczenia miejsca katastrofy zestrzelonego samolotu male­zyjskich linii lotniczych. Wszystko przez ostrzał, do jakiego do­szło w pobliżu terenu prac specjalistów.

Jak relacjonuje Alexander Hug z OBWE, eksperci usłyszeli ostrzał artyleryjski w odległości około 2 kilometrów. Stwierdziliśmy, że to zbyt blisko, by kontynuować prace - powiedział Alexander Hug, wiceszef misji OBWE na Ukrainie. Jak dodał, eksperci uzgod­nili zarówno z siłami rządowymi, jak i separatystami, że w ra­mach badania przyczyn katastrofy odwiedzą wieś Pietropawłow­ka.

Boeing 777 należący do Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się we wschodniej Ukrainie 17 lipca. Ka­tastrofa była efektem trafienia samolotu przez rakietę typu zie­mia - powietrze. Wiele wskazuje na to, że rakiety została wystrze­lona przez prorosyjskich separatystów z dostarczonej im przez Rosjan przenośnej wyrzutni typu Buk. Wśród 298 ofiar katastrofy było 193 Holendrów.

...

Znowu bandyci Kremla ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:54, 02 Sie 2014    Temat postu:

Na rosyjsko-ukraińskiej granicy wciąż niebezpiecznie

Na rosyjsko - ukraińskiej granicy wzrasta napięcie. Rosyjskie służby oskarżają ukraińską armię o ostrzeliwanie posterunków granicznych. Natomiast Kijów niepokoją ruchy rosyjskich wojsk w tym rejonie. - Jacy to terroryści, to przecież zwykli ludzie z którymi pracowałem w kopalni. Oni po prostu zamiast kilofów wzięli karabiny - powiedział ukraiński uchodźca, komentując informacje na temat bojowników na Ukrainie.

Do obwodu rostowskiego, który graniczy z ogarniętym walkami Donbasem, dotarli obserwatorzy OBWE. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wysłała do Rosji 19 swoich przedstawicieli. Na razie do pracy przystąpiła pierwsza, czteroosobowa grupa. Do jej zadań należy ciągły monitoring dwóch przejść granicznych - "Gukowo" i "Donieck".

Te dwa miejsca najczęściej były wskazywane, jako punkty przerzutu rosyjskiego uzbrojenia dla separatystów. W tym rejonie szukają też schronienia ich rodziny.

- Tam u nas w Ługańsku, czy Doniecku nie ma żadnych terrorystów, to są ludzie walczący o swoje prawa - tłumaczy Polskiemu Radiu jeden z ukraińskich uchodźców. - Jacy to terroryści, to przecież zwykli ludzie z którymi pracowałem w kopalni. Oni po prostu zamiast kilofów wzięli karabiny - dodaje mężczyzna.

Od kilku tygodni na rosyjskie przejścia graniczne spadają pociski wystrzeliwane ze strony ukraińskiej. Dziś również rosyjscy pogranicznicy poinformowali, że pociski z wyrzutni "Grad" spadły w pobliżu osady Mitiakinsk.
Zła sytuacja w Ługańsku

Krytyczna sytuacja w Ługańsku na Ukrainie. Według miejscowych władz, miasto znajduje się na skraju katastrofy humanitarnej.

Mer Ługańska Serhij Krawczenko oświadczył, że miasto jest izolowane, nie ma prądu, wody, paliwa ani gazu. Nie działają telefony niektórych sieci komórkowych, ani internet. Woda w wodociągach nie jest oczyszczana, a butelkowaną bardzo trudno dostać. Są trudności z innymi produktami spożywczymi. W Ługańsku nie ma gotówki, ponieważ żaden bank nie ma odwagi przywozić tam pieniędzy.

Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Zdaniem mera Ługańska, można mówić o prawdziwej wojnie. Mieszkańcy nie mogą opuścić miasta, ponieważ autobusy i pociągi nie kursują, a dla prywatnych aut nie można kupić paliwa.

Trochę lepsza sytuacja jest w Gorłówce pod Donieckiem. Produkty spożywcze, w tym chleb, są tylko w kilku sklepach. Ustawiają się w nich ogromne kolejki. Szpitale są przepełnione. Wielu mieszkańców opuściło miasto, prorosyjscy separatyści nie wypuszczają jednak mężczyzn do 45. roku życia obawiając się, że mogą oni dołączyć do ukraińskiej armii.

Sztab operacji antyterrorystycznej twierdzi, że promoskiewskich separatystów udało się wygnać z północnych przedmieść Doniecka. Bojówkarze uciekli do miasta.

...

Wasze dzieło kremlowskie bydlaki !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:31, 03 Sie 2014    Temat postu:

Rosyjscy bojownicy fotografują się na Ukrainie

Wbrew zapewnieniom Władimira Putina, że Rosja nie uczestniczy w walkach na Ukrainie w internecie można bez problemu znaleźć zdjęcia rosyjskich żołnierzy walczących na wschodzie Ukrainy - informuje Deutsche Welle.

24-letni żołnierz Aleksander S. opublikował na portalu fotograficznym Instagram fotografie, na których jest w mundurze, a współrzędne geograficzne potwierdzają, że zdjęcia zrobiono na Ukrainie. Powstały w miejscowości Wołoszynie, gdzie stacjonowała jego jednostka wojskowa.

Amerykański portal informacyjny Buzzfeed, który pierwszy poinformował o tych zdjęciach, ocenił, że są one wskazówką dowodzącą, iż wojsko rosyjskie działało we wschodniej Ukrainie Ekspert komputerowy stwierdził w rozmowie z agencją informacyjną AFP, że sfałszowanie współrzędnych geograficznych na zdjęciu cyfrowym jest możliwe, ale bardzo trudne.

Według portalu Buzzfeed, także inni rosyjscy żołnierze upublicznili na nim zdjęcia z podpisami wskazującymi na udział w podobnych akcjach. „Ostrzeliwaliśmy Ukrainę przez całą noc”, napisał żołnierz Władimir G. 23 lipca pod zdjęciem, na którym pokazane dwa działa oraz skrzynka z amunicją. Nieco później tłumaczył się w telewizji, że zdjęcia są stare, i że to jakiś haker włamał się na jego stronę internetową. Inny żołnierz Michaił T. opublikował w sieci zdjęcie wyrzutni rakietowej BM-21 Grad podpisując je: „Grad skierowany na Ukrainę”.

„Żołnierze wypisują, że są na Ukrainie, by zaimponować swoim dziewczynom”, powiedział agencji informacyjnej AFP poseł do Dumy Wadim Sołowjew, który zaproponował, by zakazać żołnierzom rosyjskim wstawiania zdjęć na portale społecznościowe.

...

Tam dziś mówi że nie ma jutro że byli . Mowa trawa . To ludzie bez zasad .

Ukraińscy uchodźcy wywożeni w głąb Rosji

Rosyjskie służby wywożą ukraińskich uchodźców z rejonów przygranicznych. Specjalnymi samolotami i pociągami grupy uciekinierów są przewożone w głąb Rosji.

Początkowo obozy dla uchodźców w obwodzie rostowskim znajdowały się, w pobliżu rosyjsko - ukraińskiej granicy. W ubiegłym tygodniu przeniesiono je kilka kilometrów w głąb Rosji, tłumacząc że mieszkający w nich ludzie są narażenie na przypadkowy ostrzał ze strony ukraińskiej.

Obecnie coraz częściej uciekinierzy są wywożeni do innych regionów Rosji. Jednak nie wszyscy chcą opuszczać tereny przygraniczne. Część uchodźców zapewnia, że zamierza jak najszybciej wrócić do swoich domów na Ukrainie, licząc na rychłe zakończenie konfliktu.

...

Jak chcą to niech tego putinowskiego k raju doświadcza . NA ZDROWIE DEBILE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:34, 03 Sie 2014    Temat postu:

Do Charkowa przetransportowano kolejne szczątki ofiar katastrofy boeinga

Do Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy przetransporto­wano nad ranem kolejne szczątki ofiar katastrofy malezyjskiego Boeinga 777, zestrzelonego 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie kraju – przekazała agencja Interfax-Ukraina.

Z miejsca, gdzie spadł samolot, przywieziono je w kolumnie czte­rech samochodów, wśród których był pojazd chłodniczy. Przedsta­wiciele lokalnych władz przekazali szczątki stronie holender­skiej. O żadnych innych szczegółach nie poinformowano.

Rejon katastrofy, do której doszło w okolicach miasta Torez w ob­wodzie donieckim, znajduje się pod kontrolą prorosyjskich bojow­ników, przeciwko którym władze Ukrainy prowadzą operację an­tyterrorystyczną.

W sobotę międzynarodowi eksperci prowadzący poszukiwania na miejscu katastrofy boeinga musieli opuścić część terenu z po­wodu ostrzału artyleryjskiego - poinformowała Organizacja Bez­pieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Wiceszef misji OBWE na Ukrainie Alexandre Hug powiedział, że obserwatorzy i eksperci usłyszeli odgłosy ostrzału artyleryjskiego w odległości około dwóch kilometrów od miejsca, gdzie się znajdo­wali i kontynuowanie pracy w tym rejonie zaczęło być niebez­pieczne.

Hug zapewniał, że dostęp do strefy został zaakceptowany przez prorosyjskich separatystów. Dodał, że jest za wcześnie, by wyroko­wać, czy doszło do naruszenia deklarowanego przez obie strony przerwania walk w tym rejonie.

Zaprzestanie walk między ukraińskimi siłami rządowymi a sepa­ratystami umożliwiło w sobotę międzynarodowym ekspertom wznowienie poszukiwań ludzkich szczątków na miejscu katastro­fy Boeinga 777 linii Malaysia Airlines.

Wcześniej w sobotę informowano, że na miejscu pracuje ośmiu obserwatorów OBWE i 70 ekspertów, którzy koncentrują się na zebraniu ludzkich szczątków.

Ponad 200 trumien przewieziono wcześniej do Holandii, gdzie trwa identyfikacja ciał. Szczątki wielu ofiar są jeszcze na polach. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holen­drów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.

Dowództwo ukraińskiej operacji przeciwko separatystom ogłosi­ło w czwartek wstrzymanie działań militarnych "poza działania­mi w obronie własnych pozycji przed atakiem". Zastrzegło przy tym, że separatyści "nie respektują żadnych międzynarodowych porozumień i próśb". Informację tę zdementowali prorosyjscy se­paratyści.

...

Ofiary bandytyzmu .

Ukraina: rzeczy ofiar katastrofy boeinga wciąż w rękach separatystów

Wagon z rzeczami osobistymi ofiar katastrofy malezyjskiego bo­einga na wschodniej Ukrainie pozostaje w rękach prorosyjskich separatystów, którzy kontrolują miejsce tragedii – oświadczył szef międzynarodowej misji poszukiwawczej Pieter-Jaap Aalbers­berg.

W niedzielę w godzinach popołudniowych wagon wciąż stał na stacji kolejowej w mieście Torez, w którego okolicach rozbił się w ubiegłym miesiącu zestrzelony samolot linii Malaysia Airlines. Torez jest położony w obwodzie donieckim.

- Ten wagon ciągle znajduje się w Torezie i mogę powiedzieć, że jest on przedmiotem negocjacji między OBWE a lokalnymi przy­wódcami – powiedział Aalbersberg na konferencji prasowej w Charkowie.

W niedzielę nad ranem do Charkowa dotarła z miasta Torez ko­lumna samochodów ze szczątkami ofiar katastrofy. Aalbersberg nie ujawnił, do ilu ofiar mogą one należeć.

- Z szacunku dla rodzin ofiar katastrofy nie mówimy o konkret­nych liczbach. Informujemy jedynie, że znaleźliśmy ludzkie szczątki - podkreślił. Według szefa misji poszukiwawczej w ponie­działek zostaną one przetransportowane do Holandii.

Aalbersberg nie potrafił określić, kiedy mogą zakończyć się poszu­kiwania. Ocenił jednak, że ze względu na sytuację w tym regionie Ukrainy, mogą one potrwać nawet kilka tygodni.

- Wiecie, że prace poszukiwawcze prowadzone są w rejonie kon­fliktu. Jesteśmy uzależnieni od ustaleń o przerwaniu ognia, więc nie mogę jasno określić, jak długo tu pozostaniemy. Wydaje się jednak, że będą to raczej tygodnie, a nie dni – zaznaczył w rozmo­wie z dziennikarzami.

Przekazał, że misja poszukiwawcza wyznaczyła pięć sektorów, w których prowadzi swe prace, ale dotychczas udało się przeczesać tylko jeden z nich.

- Wszystkie działania prowadzone są bardzo starannie. Każdy cal w miejscu upadku samolotu jest badany przez dwóch ludzi: osobę, która szuka szczątków ludzkich i osobę, która specjalizuje się w rzeczach osobistych. Wszystko, co znajdujemy na ziemi, jest inwentaryzowane, opieczętowywane i odsyłane do bazy – powie­dział Aalbersberg, który zwrócił uwagę, że do poszukiwań włą­czają się mieszkańcy okolicznych wsi.

- Po raz pierwszy od kilku dni do poszukiwać przyłączyli się miej­scowi, którzy mieszkają niedaleko od miejsca katastrofy. To, że znajdowali oni na swoich podwórzach fragmenty samolotu oraz ludzkie szczątki, było dla nich trudnym doświadczeniem życio­wym. Dzieci nie mogą bawić się na dworze, bo wszędzie mogą być szczątki. Rolnicy nie mogą zbierać urodzaju. Dlatego dla miej­scowej ludności zebranie szczątków ofiar i odesłanie ich do ojczy­zny jest tak samo ważne, jak dla nas – oświadczył Aalbersberg.

Do katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 doszło 17 lipca. Maszy­na najprawdopodobniej została strącona rakietą ziemia-powie­trze. Zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczy­ków i 28 Australijczyków.

...

Wiadomo że grabili ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:23, 04 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: Janukowycz śle pozew do Luksemburga

Wiktor Janukowycz wystosował pozew do Trybunału Sprawiedli­wości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Były prezydent Ukrainy domaga się uznania za bezprawne jego usunięcia z urzędu.

W pozwie Janukowycz protestuje przeciwko określeniu go unij­nych dokumentach mianem "eks-prezydenta" Ukrainy i nazywa się prawomocnym i demokratycznie wybranym prezydentem. Uważa też za nieprawomocną decyzję Unii o zamrożeniu jego kont bankowych w europejskich bankach.

Janukowycz podkreśla, że decyzję tę podjęto, gdy na Ukrainie nie prowadzono żadnego śledztwa przeciwko niemu. Stwierdza też, że decyzja o zamrożeniu kont była sprzeczna z prawem własno­ści, zapisanym w unijnej Karcie Praw Podstawowych.

Liechtenstein zamroził konta Janukowycza

Tymczasem pod koniec czerwca, Liechtenstein zamroził konta Wiktora Janukowycza i współpracowników. Było na nich około 27 milionów franków szwajcarskich.

Władze w Vaduz wszczęły też postępowanie przeciwko byłemu prezydentowi Ukrainy. Postawiono mu cztery zarzuty, powiąza­ne z praniem brudnych pieniędzy. Liechtenstein już wcześniej za­powiedał, że - podobnie jak Szwajcaria - zamrozi aktywa Januko­wycza, jego rodziny i innych członków poprzednich władz w Kijo­wie. Zapowiedź taka była związana ze wszczęciem wobec nich postępowania w ojczyźnie.

Vaduz współpracuje też z innymi krajami, w których mogło do­chodzić do prania brudnych pieniędzy poprzednich ukraińskich władz. Obecne władze Ukrainy szacują, że reżim Janukowycza wywiózł poza kraj równowartość 3 miliardów dolarów.

Wiktor Janukowycz został usunięty z urzędu przez ukraińską Radę Najwyższą 22 lutego, po starciach na kijowskim Majdanie. Były prezydent uciekł do Rosji, gdzie przebywa do dzisiaj.

...

O cyrk !

"Le Point": Rosja omija część sankcji przez Szwajcarię

Rosja omija częściowo sankcje dzięki Szwajcarii. Przez Genewę przechodzi 75 proc. eksportu rosyjskiej ropy i 60 proc. eksportu zbóż - pisze francuski tygodnik "Le Point".

W tekście pod tytułem "Biznes kręci się w Szwajcarii" tygodnik, powołując się na prasę szwajcarską, podaje też "imponującą listę rosyjskich oligarchów, którzy rezydują w Genewie, Zurychu i Zugu". Są wśród nich: Giennadij Timczenko, należący do świty prezydenta Władimira Putina założyciel zarejestrowanej w Szwajcarii i na Cyprze grupy naftowej Gunvor Group Ltd, a także objęty amerykańskimi sankcjami Arkadij Rotenberg i eksporter niklu Andriej Kliszas.

"Le Point" cytuje też sobotnią wypowiedź szefa szwajcarskiej filii rosyjskiego banku objętego unijnymi sankcjami Wnieszekonom­banku, Wiktora Borisenko, dla prasy szwajcarskiej, który przewi­duje, że europejskie restrykcje "spowodują masową ucieczkę ro­syjskiego kapitału do naszych przyjaciół Szwajcarów".

W tej sytuacji Berno "nie manifestuje raczej entuzjazmu do obję­cia Rosji sankcjami" - pisze "Le Point". Przypomina, że Szwajca­ria, która postrzegana jest przez kraje sąsiednie jako bezpieczne schronienie dla tych, którzy popełniają przestępstwa podatkowe, już "znajduje się na celowniku" krajów UE.

W piątek weszły w życie nowe sankcje, które Unia nałożyła na Rosję. Obejmują one pięć rosyjskich banków: Sbierbank, WTB (VTB), Gazprombank, Wnieszekonombank i Rossielchozbank. Wymienione instytucje, które są przynajmniej w połowie własno­ścią rosyjskiego państwa, mają ograniczony dostęp do rynków ka­pitałowych w UE.

Szwajcaria, która jest ważnym ośrodkiem dla rosyjskiej bankowo­ści, nie nałożyła jeszcze sankcji na Moskwę, choć obiecała, że nie posłuży za drogę objazdową, która pomogłaby Rosji ominąć unij­ne restrykcje. Rosyjskie aktywa w szwajcarskich bankach warte były w 2012 roku blisko 13,8 mld franków (15,2 mld dol.)

....

COOO !!!??? SZWAJCARIA ! JAK ONI ŚMIELI ! CAŁKOWITY BOJKOT !SANKCJE NA NICH JAK NA ROSJĘ !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:21, 05 Sie 2014    Temat postu:

Wycieczki na tereny walk na wschodzie Ukrainy już od 200 zł. Wojna na Ukrainie przyciąga turystów?

Ostat­nio na Ukra­inie po­ja­wi­ły się kon­tro­wer­syj­ne ofer­ty wy­cie­czek po wschod­nich pro­win­cjach kraju, na któ­rych cią­gle do­cho­dzi do starć z pro­ro­syj­ski­mi se­pa­ra­ty­sta­mi. Taki wy­jazd kosz­tu­je od 1000 hry­wien (ok. 200 zł) do 8000 hry­wien (ok. 2000 zł) w za­leż­no­ści od miej­sca, które chce­my zo­ba­czyć.

Tań­sza opcja po­zwa­la od­wie­dzić miej­sca, w któ­rych pa­nu­je już względ­ny spo­kój, ale wciąż można tam oglą­dać znisz­cze­nia wo­jen­ne. W przy­pad­ku droż­szej opcji, or­ga­ni­za­to­rzy za­pew­nia­ją wi­zy­tę na te­re­nach, na któ­rych wciąż do­cho­dzi do walk.

Ogło­sze­nia można spo­tkać na słu­pach w miej­scach ty­po­wo tu­ry­stycz­nych oraz na gra­ni­cy z są­sied­ni­mi kra­ja­mi. Do wy­jaz­du mają za­chę­cać hasła takie jak "Za­skocz swo­ich zna­jo­mych z eks­tre­mal­nym sel­fie" lub "Zo­bacz, gdzie toczy się praw­dzi­wa walka”.

Or­ga­ni­za­to­rzy za­pew­nia­ją, że wy­ciecz­ka nie nie­sie ze sobą du­że­go ry­zy­ka i jest względ­nie bez­piecz­na. A to dla­te­go że prze­jazd od­by­wa się opan­ce­rzo­nym sa­mo­cho­dem, a nie­któ­re z ofert gwa­ran­tu­ją wła­sną, uzbro­jo­ną eskor­tę.

Wy­ciecz­ka trwa około dwóch go­dzin.

Kilka osób, które sko­rzy­sta­ły z ofer­ty, za­mie­ści­ło już na por­ta­lach spo­łecz­no­ścio­wych zdję­cia z ta­kiej "przy­go­dy". Wspo­mi­na­ją rów­nież o "zbie­ra­niu pa­mią­tek", czyli łusek po po­ci­skach i ka­wał­ków osmo­lo­ne­go gruzu.

Wśród tu­ry­stów nie bra­ku­je tych, któ­rzy są znie­sma­cze­ni tym przed­się­wzię­ciem. Uwa­ża­ją, że wojna jest tra­ge­dią i nie po­win­na sta­no­wić zysku dla bran­ży tu­ry­stycz­nej.

Wy­ciecz­ki or­ga­ni­zo­wa­ne są dwa ty­go­dnie po tym jak ze­strze­lo­no sa­mo­lot ma­le­zyj­skich linii lot­ni­czych MH 17. W po­bli­żu miej­sca ka­ta­stro­fy, na wschód od Do­niec­ka, wciąż do­cho­dzi do za­cię­tych walk mię­dzy pro­ro­syj­ski­mi re­be­lian­ta­mi i ukra­iń­ską armią.

>>>

Wszedzie sa psychole ...

Ambasador Francji: nie wycofamy się ze sprzedaży Mistrala Rosji

Francja nie zamierza wycofać się z kontraktu na okręt Mistral dla Rosji - mówi PAP ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler. Jego zdaniem rezygnacja byłaby tylko symboliczna i nie wpłynęłaby na zmianę polityki Kremla, a w relacjach z Rosją potrzeba konkretnych kroków, np. sankcji.

Pierre Buhler: Nie. Uczynimy wszystko, by zapobiec nowej zimnej wojnie. Francja od początku opowiadała się za stanowczością i za dialogiem. Postępowanie Rosji w stosunku do Ukrainy jest nie do przyjęcia. Aneksja Krymu jest dla Francji aktem agresji sprzecznym z prawem międzynarodowym, który wymaga sankcji. Stanowczość więc co do zasad. A dialog dlatego, że dla tego konfliktu nie ma rozwiązania wojskowego.

Od początku dążymy do deeskalacji napięcia, żeby nie doszło do zdarzeń prowadzących do tego, co określił pan mianem nowej zimnej wojny. Dobrą ilustracją tej ewolucji ryzyka w niebezpiecznym kierunku było zestrzelenie boeinga. Ten zamach to zbrodnia popełniona na 300 niewinnych ludziach.

Doprowadziło to Unię Europejską do zwiększenia wymagań stawianych Rosji. Stąd oczekiwanie od Moskwy, by wymogła na separatystach dostęp do miejsca katastrofy i by możliwe było prowadzenie międzynarodowego i bezstronnego śledztwa. Wnosiliśmy również o to, by Rosja zamknęła bardzo nieszczelną granicę dla przepływu ekwipunku, uzbrojenia i ludzi w stronę Ukrainy. A wreszcie, by wycofała z rosyjsko-ukraińskiej granicy wojsko, które tam zgromadziła po rosyjskiej stronie.

PAP: Czy pana zdaniem Unia Europejska stanęła na wysokości zadania w tym konflikcie?

P.B.: Trzeba pamiętać o tym, że pomimo interesów 28 krajów członkowskich Unii Europejskiej, które nie są przecież jednakowe - państwa mają różne relacje z Rosją, czy to w zakresie zaopatrzenia w surowce energetyczne, czy to w postaci rynku zbytu - wspólnocie udało się podjąć decyzje ws. sankcji, zachowując przy tym jedność.

Postanowione 29 lipca w Brukseli sankcje nałożone na Rosję obejmą przepływy finansowe, kontakty w dziedzinie obrony i uzbrojenia, produkty o dwojakim zastosowaniu - cywilnym i wojskowym - a wreszcie technologie, tak zwane wrażliwe. Kroki te, gdy zostaną zastosowane, nie pozostaną bez następstw dla ogółu krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym i dla Francji.

PAP: Obserwując dyskusję w UE nt. wprowadzenia sektorowych sankcji gospodarczych na Rosję od samego początku widoczny jest brak jedności w tej sprawie. Jakie jest stanowisko Francji?

P.B.: Nie podzielam pana oceny sytuacji o braku jedności. Mamy w Europie państwa, które mają rozmaite interesy, różne punkty widzenia. A pomimo różnic potrafiliśmy zachować jedność w czasie poszczególnych spotkań Rady Europejskiej, spotkań na szczeblu ministrów. Potrafiliśmy więc tę jedność zachować i decyzje o kolejnych pakietach sankcji zostały podjęte po dyskusjach, które bywały czasem napięte, ale które zawsze kończyły się konkretnymi krokami, które są następnie przestrzegane przez wszystkie kraje członkowskie. Podkreślę przy tej okazji, że te kroki będą obowiązywały dopóki druga strona, ta, której sankcje dotyczą, nie zrozumie, że idzie złą drogą.

PAP: Duże kontrowersje budzi francusko-rosyjska współpraca w sektorze obronnym, podczas gdy prorosyjscy separatyści wspierani są militarnie przez Moskwę. Sojusznicy Francji: Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zaapelowały ostatnio ponownie do Paryża o wycofanie się z kontraktu. Dlaczego Francja podtrzymuje swoje stanowisko ws. dostarczenia Mistrali Moskwie?

P.B.: Kiedy słucha się dyskusji w mediach w Polsce, można odnieść wrażenie, że to przez Mistrala jest ta napięta sytuacja. A tymczasem to nie z pomocą Mistrala nastąpiła aneksja Krymu, małe zielone ludziki wkroczyły do wschodniej części Ukrainy czy został zestrzelony samolot malezyjskich linii lotniczych. Potępiliśmy w sposób jak najbardziej stanowczy działania wojskowe i parawojskowe Rosji, które prowadziła własnymi środkami. Obecny kontrakt nie miał wpływu na przebieg tych zdarzeń.

Prezydent Republiki Francuskiej zdecydował, że pierwszy z tych okrętów, zamówiony i opłacony przez Rosję, zostanie jej dostarczony, a co do drugiego, dostawa będzie zależała od postępowania Rosji.

PAP: Na Francję w ostatnich tygodniach spadła fala krytyki ze strony państw UE. Czy ma to jakieś znaczenie dla Francji?

P.B.: Obecnie nie ma podstaw prawnych do zerwania kontraktu na dostarczenie Mistrala. Sankcje trzeciego poziomu w zakresie współpracy w dziedzinie obrony, jeśli zostaną w pełni wprowadzone, nie będą dotyczyły kontraktów już realizowanych. Dzisiaj opieramy się na zasadzie, że zawarte umowy handlowe winny zostać dotrzymane. Dla nas liczy się skuteczność podjętych wspólnie kroków, które mają wpłynąć na zmianę postępowania Rosji. Nie sądzimy, by anulowanie tego kontraktu mogło wpłynąć na zmianę politycznego kursu obranego obecnie przez Kreml. Rosja importuje niewiele broni, a wytwarza uzbrojenie na kwotę sięgającą dziesiątków miliardów dolarów rocznie. Sama eksportuje do reszty świata uzbrojenie o wartości około ośmiu miliardów, podczas gdy import do Rosji stanowi niewielki ułamek wartości rosyjskiego wyposażenia. Podsumowując powiem, że nie ulegamy emocjom. Rozumiemy, że niektóre państwa odczuwają pewne trudności z przyjęciem takiego podejścia, ale my opieramy się na racjonalnej analizie.

PAP: Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko jest rozczarowany postawą Paryża. Oświadczył, że zerwanie kontraktu na Mistrala "to kwestia wartości, a nie pieniędzy".

P.B.: Rozumiemy emocje prezydenta Poroszenki, ale powtórzę: uważamy, że ważna jest zmiana polityki Rosji, a nie poszukiwanie reakcji w sferze symboli. Celem jest doprowadzenie Rosji do zmiany kierunku politycznego. Sankcje są instrumentem znacznie bardziej skutecznym, bo dotykają możliwości gospodarki rosyjskiej rozwoju na zewnątrz, możliwości rosyjskich firm, banków czerpania z kredytów zewnętrznych, możliwości oligarchów, wspierających reżim, wydawania fortun na kontynencie europejskim, w tej czy innej stolicy europejskiej, gdzie niektórzy spośród nich żyją sobie w wygodzie i dobrobycie. Uważamy, że te zacieśniające się kręgi sankcji, o których wspominałem, oddziaływać będą z taką intensywnością, że Rosja nie będzie mogła pozostać obojętna.

PAP: Konflikt na Ukrainie stał się także dużym wyzwaniem dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wielu przywódców, w tym prezydent USA Barack Obama podkreślają, że wrześniowy szczyt NATO w Newport w Walii będzie najważniejszym szczytem ostatnich lat. Z jakim stanowiskiem przyjedzie Francja i czy poprze powstanie w Europie Wsch. baz NATO?

P.B.: Stanowisko, które chcielibyśmy zaproponować, polega na takiej pozycji, by nasi sojusznicy na wschodniej flance Sojuszu otrzymali znaki, gesty potwierdzające gwarancję, że w każdym układzie liczyć mogą na solidarność ze strony wszystkich krajów członkowskich. Francja, zaraz po aneksji Krymu, przyłączyła się do kroków potwierdzających gwarancje natowskie i wysłała do Polski cztery samoloty Rafale, zwiększając tym samym siły, którymi dysponuje Polska jako kraj prowadzący misje patrolowe w przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich. Wysłaliśmy również samoloty wczesnego ostrzegania AWACS monitorujące przestrzeń powietrzną Polski i Rumunii. Tak więc Francja jest sojusznikiem, który wypełnia wszystkie ciążące na niej zobowiązania.

Co do szczegółów, nie mogę dzisiaj powiedzieć, jakiego rodzaju zaangażowanie środków zostanie zatwierdzone na szczycie NATO w Newport. Jest to z pewnością temat, który zostanie w części rozstrzygnięty przez pozycję, jaką w tym względzie zajmą Stany Zjednoczone.

Wydaje mi się pewne, że na szczycie w Newport uzyskamy porozumienie, które być może nie zaspokoi wszystkich i nie uwzględni życzeń każdego, ale które stanowić będzie znak solidarności sojuszu z krajami, które mają poczucie zaniepokojenia z powodu tego, co się dzieje na granicy rosyjsko-ukraińskiej i - ogólniej - w samej Rosji.

PAP: Czy Warszawa może liczyć na poparcie Paryża w kwestii powstania w Polsce wzmocnionej bazy NATO?

P.B.: Nie mogę dzisiaj wypowiadać się na temat szczegółowych kroków. To są kwestie, które w tej chwili są omawiane w Brukseli. Są zresztą omawiane również bezpośrednio między Francją a Polską, mamy bardzo ożywiony dialog strategiczny, pełen zaufania, w którym każda ze stron stara się zrozumieć drugą stronę, stara się uwzględnić podejście drugiej strony.

Nie wątpię w to, że ten szczyt w Newport będzie rzeczywiście oznaczał postęp, który pozwoli dostosować Sojusz do nowych wyzwań, które pojawiają się na wschodzie kontynentu europejskiego. Tyle mogę na tym etapie powiedzieć.

>>>

ZWYRODNIALE BYDLAKI KARA WAS NIE MINIE ! BOJKOT !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:43, 05 Sie 2014    Temat postu:

Apel do cywilów o ewakuację, prace na miejscu katastrofy boeinga

Wła­dze Ukra­iny za­ape­lo­wa­ły do miesz­kań­ców wscho­du kraju o opusz­cze­nie miej­sco­wo­ści za­ję­tych przez pro­ro­syj­skich bo­jow­ni­ków. Eks­per­ci mię­dzy­na­ro­do­wi mają wró­cić na miej­sce ka­ta­stro­fy ma­le­zyj­skie­go bo­ein­ga, gdzie szu­ka­ją szcząt­ków ofiar.

Po­szu­ki­wa­nia na miej­scu ka­ta­stro­fy ze­strze­lo­ne­go ma­le­zyj­skie­go sa­mo­lo­tu trwa­ły w po­nie­dzia­łek tylko 1,5 go­dzi­ny - po­da­ła wie­czo­rem ukra­iń­ska ko­mi­sja rzą­do­wa ds. ba­da­nia przy­czyn tra­ge­dii.

Spe­cja­li­ści mię­dzy­na­ro­do­wi mu­sie­li się wy­co­fać, gdyż w po­bli­żu sły­chać było strza­ły z broni pal­nej. Teren, gdzie sa­mo­lot spadł na zie­mię, jest pod kon­tro­lą pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów. Eks­per­ci za­po­wie­dzie­li, że po­wró­cą tam we wto­rek.

Przed po­łu­dniem do Ho­lan­dii od­le­ciał z Char­ko­wa ko­lej­ny sa­mo­lot ze szcząt­ka­mi ofiar tra­ge­dii.

W związ­ku z trwa­ją­cy­mi na wscho­dzie Ukra­iny wal­ka­mi mię­dzy ukra­iń­ską armią a se­pa­ra­ty­sta­mi Rada Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny (RBNiO) Ukra­iny za­ape­lo­wa­ła do cy­wi­lów o ewa­ku­ację z miejsc za­ję­tych przez se­pa­ra­ty­stów. Ostrze­gła też przed gra­bie­ża­mi, po­rwa­nia­mi, przej­mo­wa­niem pry­wat­nych bu­dyn­ków oraz kra­dzie­ża­mi sa­mo­cho­dów, któ­rych do­pusz­cza­ją się se­pa­ra­ty­ści.

Rzecz­nik RBNiO An­drij Ły­sen­ko po­in­for­mo­wał, że wła­dze zor­ga­ni­zo­wa­ły dwa punk­ty dla ewa­ku­owa­nych, które znaj­du­ją się w oko­li­cach opa­no­wa­ne­go przez re­be­lian­tów Do­niec­ka i Łu­gań­ska. We­dług Ły­sen­ki ko­ry­ta­rzem utwo­rzo­nym w ubie­głym ty­go­dniu w oko­li­cach Łu­gań­ska wy­do­sta­ło się pra­wie ty­siąc osób.

>>>>

Jesli trzeba ...

Paweł Kowal: Ukraina potrzebuje wsparcia. Konieczne środki na zakup broni i szkolenia

Dzisiaj już otwarcie mówi się o uruchomieniu środków, za które Ukraińcy mogliby kupować broń i uruchomieniu programów szkoleniowych, aby ukraińskie siły mogły osiągać lepszy standard i żeby lepiej przygotowały się na współpracę z Zachodem - powiedział Paweł Kowal. Polityk stwierdził, że w obliczu rosnącej agresji ze strony Rosji, Ukraina potrzebuje teraz przede wszystkim międzynarodowego wsparcia.

>>>

JAK NAJBARDZIEJ dlaczego znowu tak pozno !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:54, 05 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: zasadzka na nieuzbrojonych żołnierzy

Kijów twier­dzi, że ter­ro­ry­ści prze­pro­wa­dzi­li za­sadz­kę na nie­uzbro­jo­nych ukra­iń­skich żoł­nie­rzy, któ­rzy wra­ca­li po przy­mu­so­wym przej­ściu na ro­syj­ską stro­nę gra­ni­cy.

We­dług An­dri­ja Ły­sen­ki z Rady Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny Ukra­iny, ter­ro­ry­ści na­pa­dli na ko­lum­nę bli­sko 200 nie­uzbro­jo­nych żoł­nie­rzy, któ­rym to­wa­rzy­szy­ła Żan­dar­me­ria Woj­sko­wa. Do walk miało dojść w ob­wo­dzie do­niec­kim, w oko­li­cach wsi Ol­gin­ka, 60 km na po­łu­dnie od Do­niec­ka. Ter­ro­ry­ści ostrze­la­li ko­lum­nę z moź­dzie­rzy i broni ma­szy­no­wej. Atak od­par­li po­sia­da­ją­cy broń żoł­nie­rze Żan­dar­me­rii. Nie ma in­for­ma­cji o licz­bie ofiar.

Wczo­raj Kijów in­for­mo­wał, że jeden z pod­od­dzia­łów wojsk dzia­ła­ją­cych przy gra­ni­cy z Rosją, po tym jak wy­czer­pa­ła mu się amu­ni­cja, zde­cy­do­wał się przejść do Rosji. We­dług Mo­skwy. ukra­iń­scy żoł­nie­rze po­pro­si­li o azyl, Kijów za­pew­niał, że wrócą do kraju.

We­dług da­nych FSB, więk­szość żoł­nie­rzy słu­ży­ła w 72. bry­ga­dzie zme­cha­ni­zo­wa­nej. Jak in­for­mu­ją ro­syj­skie agen­cje, spe­cjal­nie dla Ukra­iń­ców przy­go­to­wa­no obóz po­lo­wy. Ucie­ki­nie­rzy z fron­tu mogli tam wy­ką­pać się, zjeść i prze­brać w czy­ste ubra­nia. 180 z nich po­sta­no­wi­ło wró­cić na Ukra­inę. Zo­sta­li od­wie­zie­ni sa­mo­cho­da­mi na przej­ście gra­nicz­ne "Ma­twie­jow Kur­han".

Stro­na ro­syj­ska twier­dzi, że część ukra­iń­skich po­gra­nicz­ni­ków nie chce na razie wra­cać do kraju. Już w so­bo­tę i nie­dzie­lę po­je­dyn­cze od­dzia­ły ukra­iń­skich żoł­nie­rzy wy­co­fu­jąc się z okrą­że­nia prze­cho­dzi­ły na stro­nę ro­syj­ską.

>>>

Jak zwykle Moskwa najodwazniejsza na nieuzbrojonych ... To jest mord .

Ługańsk na skraju katastrofy humanitarnej

450-ty­sięcz­ny Łu­gańsk na wschod­niej Ukra­inie, wokół któ­re­go trwa­ją walki mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a pro­ro­syj­ski­mi re­be­lian­ta­mi, zna­lazł się na kra­wę­dzi ka­ta­stro­fy hu­ma­ni­tar­nej i eko­lo­gicz­nej – oświad­czy­ła dzi­siaj rada tego mia­sta.

Sy­tu­acja jest dra­ma­tycz­na. W ostat­nich dniach z Łu­gań­ska ucie­kła po­ło­wa miesz­kań­ców – po­in­for­mo­wał przed­sta­wi­ciel rady Ołek­sandr Sa­wen­ko.

W Łu­gań­sku nie ma ener­gii elek­trycz­nej, są pro­ble­my z pitną wodą, a przede wszyst­kim nie wy­wo­zi się śmie­ci.

"W związ­ku z nie­usta­ją­cym ostrza­łem pra­cow­ni­cy służb ko­mu­nal­nych nie są w sta­nie za­pew­nić dzia­ła­nia pod­sta­wo­wych obiek­tów, waż­nych dla życia ludzi" – czy­ta­my w ko­mu­ni­ka­cie.

Jed­nym z głów­nych pro­ble­mów jest brak żyw­no­ści. W skle­pach koń­czą się już jej za­pa­sy, a do­sta­wy nie są re­ali­zo­wa­ne. Po­dob­nie wy­glą­da sy­tu­acja z le­kar­stwa­mi.

Rada Łu­gań­ska po­in­for­mo­wa­ła, że w wy­ni­ku walk czę­ścio­wo znisz­czo­ne zo­sta­ły czte­ry szpi­ta­le i trzy przy­chod­nie, które zaj­mo­wa­ły się ran­ny­mi cy­wi­la­mi.

Miesz­kań­cy opusz­cza­ją mia­sto ko­ry­ta­rza­mi, które są ochra­nia­ne przez woj­ska rzą­do­wej ope­ra­cji prze­ciw se­pa­ra­ty­stom. Ogło­si­ły one nie­daw­no, że w go­dzi­nach, w któ­rych pro­wa­dzo­na jest ewa­ku­acja, nie będą uży­wa­ły broni. - Nie­ste­ty, druga stro­na żad­nych gwa­ran­cji bez­pie­czeń­stwa nie daje – po­wie­dział Sa­wen­ko o kon­tro­lu­ją­cych Łu­gańsk pro­ro­syj­skich bo­jow­ni­kach.

>>>

Tak sie konczy milowsc Luganska do Moskwy . TRZEBA MIEC ROZUM !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:55, 06 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińska młodzież spędzi wakacje w Wielkopolsce

Nastolatki z Polski i Ukrainy wezmą udział we wspólnym obozie młodzieżowym. Wyjazd sfinansował Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Pomysł, aby zorganizować w Wielkopolsce wypoczynek dla młodzieży z Ukrainy, zaproponował Witold Hurkowski, konsul honorowy naszego wschodniego sąsiada przy okazji tragicznych wydarzeń na Majdanie. Już wtedy Samorząd Województwa Wielkopolskiego udzielał pomocy medycznej osobom, które ucierpiały w starciach w Kijowie.

Obóz dla młodzieży ma upływać pod hasłem "Poznaj sąsiada". Weźmie w nim udział młodzież w wieku od 16 do 18 lat z ukraińskiego obwodu charkowskiego oraz z Wielkopolski. Celem projektu jest integracja młodych ludzi z Polski i Ukrainy, wzajemne budowanie wiedzy na temat kraju sąsiada, a także promowanie idei Unii Europejskiej.

Obóz dobędzie się w dniach od 7 do 18 sierpnia. Organizuje go Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne "Polska - Ukraina". W programie zaplanowano spływ kajakowy na szlaku wodnym Piława - Gwda, warsztaty z kształtowania postaw obywatelskich, zwiedzanie Wielkopolski, zajęcia kulturoznawcze oraz warsztaty poświęcone m.in. kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego oraz efektywnemu rozwiązywaniu konfliktów.

Na zakończenie obozu planowane jest spotkanie uczestników z Markiem Woźniakiem, marszałkiem Województwa Wielkopolskiego.

...

Brawo pięknie !

Prorosyjscy separatyści na Ukrainie: przeciw nam walczą setki Polaków

Przeciwko nam walczą setki Polaków, Czechów, Holendrów - twierdzą na nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube prorosyjscy separatyści, którzy wycofali się z Lisiczańska, na wschodzie Ukrainy. Jak opisuje na swojej stronie internetowej telewizja Biełsat, rebelianci pokazują też "dowód" udziału w walkach zagranicznych sił - amerykański nóż.

- Podobno w Siewierodoniecku jest 800 Polaków - mówi jeden z separatystów, którego słowa tłumaczy Biełsat. Na 28-minutowym nagraniu opublikowanym w internecie widać grupę uzbrojonych mężczyzn, z których część ma zamaskowane twarze. W ostatniej części filmu twierdzą oni, że ich ludzie widzieli w Dniepropietrowsku i Charkowie amerykańskie myśliwce F-22, śmigłowce Apache czy czołgi Abrams.

Na końcu podają przykład udziału zagranicznych sił w walkach na wschodzie Ukrainy. Jest to amerykański nóż. - Takich nie używa się w armii US tylko w oddziałach specjalnych - twierdzi jeden z rebeliantów, cytowany przez Biełsat.

....

Ta jest tysiące Polaków . Miliony. Miliardy z zwłaszcza Czechów ! Z Janem Żiżką na czele .
2 miliardy Polaków
10 miliardów Czechów
111 miliardów Holendrów
133 miliardy razem . Nie macie szans ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:45, 06 Sie 2014    Temat postu:

Ekipy poszukujące ofiar katastrofy samolotu proszą o pomoc miejscowych

Misja poszukiwawcza, która pracuje w miejscu katastrofy male­zyjskiego boeinga na wschodniej Ukrainie, nie odnalazła w ostat­nich dniach nowych szczątków jej ofiar – oświadczył jej szef Pie­ter-Jaap Aalbersberg. O pomoc poproszono miejscową ludność.

Eksperci, którym towarzyszą psy tropiące, przeszukali bezpośred­nią okolicę upadku samolotu, lecz nie wykluczają, że ludzkie szczątki i rzeczy osobiste pasażerów malezyjskiego Boeinga 777 wciąż jeszcze mogą znajdować się w dalszej odległości od tego miejsca - powiedział Aalbersberg w środę w Kijowie.

Poinformował, że misja zwróciła się z prośbą o pomoc do miesz­kańców okolicznych miejscowości. - Rozdajemy ulotki, w których prosimy, by ludzie informowali nas, że coś znaleźli, bądź przyno­sili nam rzeczy ofiar tej tragedii – przekazał.

- Doceniamy wsparcie ze strony miejscowych mieszkańców i ro­zumiemy, że ta katastrofa jest trudna i dla nich. To na ich podwó­rza spadały fragmenty samolotu i ciała, gdy bawiły się tam ich dzieci – podkreślił.

Szef misji wyjaśnił, że głównym celem działalności ponad stu eks­pertów sądowych i nieuzbrojonych policjantów z Holandii, Au­stralii i Malezji, a także grupy obserwatorów OBWE jest przekaza­nie szczątków ofiar katastrofy ich bliskim. Aalbersberg nie potra­fił powiedzieć, jak długo misja pozostanie w miejscu tragedii.

Dzisiaj ukraińskie media podały, że do Kijowa przybyła 12-osobo­wa grupa amerykańskich ekspertów wojskowych, którzy mają po­magać władzom Ukrainy i specjalistom, którzy znajdują się już w miejscu katastrofy, w badaniu jej przyczyn.

Zadaniem Amerykanów będzie wsparcie logistyczne i komunika­cyjne. Grupa ta nie będzie wyjeżdżać w rejon, gdzie malezyjski samolot spadł na ziemię, lecz będzie działała z Kijowa.

....

Niech czynią swoją powinność .

Ukraina: na wschodzie trwa walka z separatystami

Prorosyjscy separatyści atakują posterunki ukraińskiej armii. Żoł­nierze z kolei próbują wyprzeć bojówkarzy z zajmowanych tery­toriów. Na wschodzie Ukrainy, w obwodach donieckim i ługań­skim, siły rządowe prowadzą akcję antyterrorystyczną wymierzo­ną w bojówki wspierane przez Moskwę.

Wczoraj niespokojnie było w stolicy regionu Doniecku - w dzień było słychać wymianę ognia i wybuchy. Z separatystami na przedmieściach Doniecka prawdopodobnie zmagały się batalio­ny Azowsk i Szachtiorsk. Kilka minut przed północą pozycje sepa­ratystów w Doniecku ostrzelały ukraińskie samoloty.

Ofensywę ukraińskich sił zmierzającą do oswobodzenia miasta potwierdził doradca szefa MSW Anton Hieraszczenko. Według jego informacji, ukraińska armia idzie na pomoc Donieckowi, jed­nak pełne uwolnienie miasta od separatystów nie będzie łatwe.

W nocy gorąco było również w innych miastach regionu. Jak in­formuje ekspert wojskowy Walery Tymczuk, separatyści ostrzeli­wali pozycje ukraińskiego wojska między innymi w rejonie lotni­ska w Ługańsku. Ukraińcy odparli ataki separatystów w Amwro­sijewce i Krasnym Jarze. Ponadto z terytorium Federacji Rosyj­skiej po raz kolejny prowadzono ostrzał artyleryjski pozycji ukra­ińskiego wojska obok miejscowości Diakowo. Ukraińcy informu­ją też o tym, że z terytorium Rosji wciąż jest przerzucana broń i przechodzą stamtąd rosyjscy najemnicy.

...

Bestie kąsają ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:44, 07 Sie 2014    Temat postu:

Biznes wzywa do powrotu do negocjacji z Rosją

Prezes Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Eckhard Cordes wezwał wszystkie strony konfliktu na Ukrainie do "przerwania spirali sankcji" i powrotu do negocjacji, ostrzegając, że w przeciwnym razie dojdzie do zakłócenia rozwoju gospodarczego w Europie.

"Sankcje UE i retorsje ze strony Rosji zaostrzą i tak już napiętą sytuację w tej części (świata)" - napisał Cordes w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Komisji Wschodniej (Ost-Ausschuss). Kroki podjęte obecnie przez władze w Moskwie wzmocnią jego zdaniem negatywne tendencje wpływające na niemiecki eksport do Rosji.

Cordes zaznaczył, że wartość towarów sprzedanych w zeszłym roku do Rosji, które obecnie objęte zostały rosyjskim zakazem importu, wyniosła 570 mln euro.

W obecnej sytuacji niezwykle ważne jest "przerwanie spirali sankcji i retorsji oraz powrót do stołu rokowań" - oświadczył Cordes. Jego zdaniem grupa kontaktowa musi rozpocząć proces pokojowy. W przeciwnym razie ryzykujemy "trwały niepokój wśród inwestorów, rosnącą izolację Rosji i jej odwrót od Zachodu, a także zakłócenie rozwoju gospodarczego w całej Europie" - ostrzegł niemiecki przedsiębiorca.

Trwający przez dłuższy czas konflikt handlowy między UE a Rosją może zagrozić tysiącom miejsc pracy w Niemczech i w Rosji - czytamy w oświadczeniu szefa Komisji Wschodniej, który przypomniał, że wiele niemieckich koncernów już wcześniej w obawie przed rozwojem sytuacji zamroziło inwestycje w Rosji.

Ost-Ausschuss reprezentuje około 200 firm utrzymujących stosunki handlowe z Rosją i innymi krajami Europy Wschodniej. Cordes był na początku kryzysu na Ukrainie przeciwnikiem sankcji ekonomicznych. Po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad Ukrainą oświadczył, że polityka jest ważniejsza od gospodarki, i zapewnił, że niemiecki biznes dostosuje się do sankcji uzgodnionych na szczeblu politycznym.

Jak podała agencja dpa, w Brandenburgii w wyniku rosyjskich sankcji ucierpi 500 firm. 50 z nich musiało natychmiast przerwać eksport żywności do Rosji.

Minister gospodarki Sigmar Gabriel poinformował, że rząd analizuje możliwości pomocy dla poszkodowanych przedsiębiorstw odczuwających skutki sankcji. Jego zdaniem skutki rosyjskich retorsji nie będą dla Niemiec nadmiernie bolesne. Wymiana gospodarcza z Rosją stanowi jedynie 3,3 proc. globalnych obrotów handlowych Niemiec.

....

Skasować ten biznes . Mało to firm są inne bez tych się obejdziemy .

Chłopczyk z Ukrainy walczy o życie. Rodzina potrzebuje pieniędzy

Dramat chłopca z Ukrainy, który przeżywałby niezależnie od toczącej się tam wojny. Olek ma siedem miesięcy, a jego jedyną szansą na życie jest przeszczep wątroby, ale na Ukrainie takich zabiegów się nie przeprowadza. Nadzieje na zdrowie dają mu lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka, ale problemem są koszty przeszczepu. Potrzebuje na to aż 300 tysięcy złotych.

Jedyna szansa dla chłopca to operacja w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, zwłaszcza że jest dawca organu, którym może być ojciec chłopca, co wykazały wyniki badań. Problemem są jednak koszty przeszczepu, które sięgają prawie 300 tysięcy złotych. – Byliśmy na konsultacji w Warszawie. Lekarze czekają, czas się skraca, a my nie mamy takich pieniędzy. To dla naszej rodziny nieosiągalne – tłumaczy mama Olka.

...

Nie ofiara wojny ale pomóc trzeba .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:05, 08 Sie 2014    Temat postu:

"FT": rosyjski cyberatak na biuro premiera Ukrainy i ukraińskie ambasady

Kil­ka­dzie­siąt kom­pu­te­rów w biu­rze pre­mie­ra Ukra­iny Ar­se­ni­ja Ja­ce­niu­ka zo­sta­ło za­in­fe­ko­wa­nych naj­pew­niej przez ro­syj­skich ha­ke­rów. Ofia­ra­mi cy­be­ra­ta­ku padły też miesz­czą­ce się we wschod­niej Eu­ro­pie am­ba­sa­dy co naj­mniej dzie­wię­ciu kra­jów, w tym Pol­ski, Nie­miec, Chin i Bel­gii. Spraw­cy ataku prze­ję­li po­uf­ne in­for­ma­cje dy­plo­ma­tycz­ne - twier­dzi "Fi­nan­cial Times".

Lon­dyń­ski dzien­nik po­wo­łu­je się na źró­dła wy­wia­dow­cze, a także na ra­port ame­ry­kań­skiej firmy Sy­man­tec, zaj­mu­ją­cej się za­gad­nie­nia­mi bez­pie­czeń­stwa kom­pu­te­ro­we­go i do­star­cza­ją­cej opro­gra­mo­wa­nie an­ty­wi­ru­so­we. We­dług tych źró­deł kom­pu­te­ry zo­sta­ły za­in­fe­ko­wa­ne zło­śli­wym opro­gra­mo­wa­niem o na­zwie Wąż, które znane jest też jako Uro­bo­ros, czyli wąż z ogo­nem w pysku z grec­kiej mi­to­lo­gii.

Ana­li­ty­cy woj­sko­wi i ds. bez­pie­czeń­stwa mó­wi­li kilka mie­się­cy temu "FT", że ha­ke­rzy po­wią­za­ni z ro­syj­skim rzą­dem ko­rzy­sta­ją wła­śnie z tego pro­gra­mu. Już wtedy eks­per­ci przy­zna­wa­li, że naj­pew­niej głów­nym celem ich ataku jest Ukra­ina. Mó­wi­li wów­czas, że taką wy­szu­ka­ną i zręcz­ną ope­ra­cję prze­pro­wa­dzić może tylko dys­po­nu­ją­ca od­po­wied­ni­mi środ­ka­mi i wspie­ra­na przez pań­stwo grupa, która kon­tro­lo­wa­na jest przez woj­sko lub wy­wiad.

Spe­cja­li­ści są prze­ko­na­ni, że Wąż jest na­stęp­cą broni cy­ber­ne­tycz­nej, za po­mo­cą któ­rej w 2008 roku ata­ko­wa­ny był Pen­ta­gon. Przed­sta­wi­cie­le władz opi­sy­wa­li te ataki jako naj­po­waż­niej­szy przy­pa­dek wła­ma­nia się do ame­ry­kań­skich kom­pu­te­rów woj­sko­wych w hi­sto­rii.

Z czwart­ko­we­go ra­por­tu Sy­man­tec wy­ni­ka, że 60 kom­pu­te­rów "w biu­rze pre­mie­ra kraju, który był czę­ścią ZSRR" zo­sta­ło za­in­fe­ko­wa­nych Wężem w ra­mach ope­ra­cji roz­po­czę­tej jesz­cze w maju 2012 roku. Akcja ta nadal trwa.

Wy­so­cy rangą przed­sta­wi­cie­le władz z kra­jów NATO po­twier­dzi­li, że kra­jem tym jest Ukra­ina.

Kiedy w bie­żą­cym roku po raz pierw­szy opu­bli­ko­wa­no in­for­ma­cje o Wężu, ana­li­ty­cy two­rzy­li szcze­gó­ło­wy obraz wy­ko­rzy­sty­wa­nia go jako broni cy­ber­ne­tycz­nej. Jest bar­dziej pre­cy­zyj­ny od in­nych ro­dza­jów wy­ra­fi­no­wa­ne­go, zło­śli­we­go opro­gra­mo­wa­nia, np. wi­ru­sa Stu­xnet, za po­mo­cą któ­re­go USA i Izra­el ata­ko­wa­ły irań­skie za­kła­dy wzbo­ga­ca­nia uranu.

Wąż "jest do­kład­nie ukie­run­ko­wa­ny na sys­te­my bez­pie­czeń­stwa i obro­ny rzą­dów oraz głów­nych part­ne­rów rzą­do­wych" - wy­ja­śnił eks­pert od broni cy­ber­ne­tycz­nej Peter Ro­berts, cy­to­wa­ny przez "FT". Wąż "po­sia­da wszyst­kie cechy świad­czą­ce o tym, że zo­stał wy­ge­ne­ro­wa­ny przez ro­syj­skich agen­tów" - dodał.

Sy­man­tec o swo­ich usta­le­niach po­in­for­mo­wał od­po­wied­nie wła­dze zaj­mu­ją­ce się cy­ber­bez­pie­czeń­stwem w Eu­ro­pie.

Do­nie­sie­nia bry­tyj­skie­go dzien­ni­ka po­ja­wia­ją się w cza­sie, gdy sto­sun­ki mię­dzy Rosją a Za­cho­dem w związ­ku z kry­zy­sem na Ukra­inie są wy­jąt­ko­wo na­pię­te. W ostat­nich dniach sank­cje ze stro­ny USA i UE spo­tka­ły się z od­we­tem Krem­la. Na gra­ni­cy z Ukra­iną Rosja kon­cen­tru­je swoje woj­ska.

>>>

Jest to panstwo zbojeckie ...

Ukraińskie władze: siły rządowe nie prowadzą walk w strefie katastrofy boeinga

Rząd Ukra­iny za­pew­nił, że wbrew wcze­śniej­szym do­nie­sie­niom nie zo­sta­ło wstrzy­ma­ne za­wie­sze­nie broni w re­jo­nie ka­ta­stro­fy ma­le­zyj­skie­go Bo­ein­ga 777 na wscho­dzie kraju. Siły ukra­iń­skie nie pro­wa­dzą w tej stre­fie dzia­łań wo­jen­nych – oświad­czo­no.

W ko­mu­ni­ka­cie wy­da­nym w nocy z wczo­raj na dziś rząd po­wtó­rzył, że ogło­szo­ne przez wła­dze ukra­iń­skie wstrzy­ma­nie ognia obej­mu­je teren wokół miej­sca tra­ge­dii w pro­mie­niu 20 ki­lo­me­trów.

Sa­mo­lot linii Ma­lay­sia Air­li­nes le­cą­cy z Am­ster­da­mu do Kuala Lum­pur roz­bił się po ze­strze­le­niu po­ci­skiem ra­kie­to­wym zie­mia-po­wie­trze 17 lipca. W ka­ta­stro­fie zgi­nę­li wszy­scy pa­sa­że­ro­wie i cała za­ło­ga - łącz­nie 298 osób, w więk­szo­ści oby­wa­te­le Ho­lan­dii.

W środę pre­mier Ho­lan­dii Mark Rutte po­in­for­mo­wał o za­wie­sze­niu prac mię­dzy­na­ro­do­wej misji po­szu­ki­waw­czej w miej­scu ka­ta­stro­fy ze wzglę­du na trwa­ją­ce tam star­cia sił ukra­iń­skich z pro­ro­syj­ski­mi se­pa­ra­ty­sta­mi. Po­szu­ki­wa­nia szcząt­ków ofiar tra­ge­dii i ich rze­czy oso­bi­stych pro­wa­dzi­ło kil­ku­dzie­się­ciu eks­per­tów ho­len­der­skich, au­stra­lij­skich i ma­le­zyj­skich.

Rząd Ukra­iny oświad­czył ze swej stro­ny, że po­szu­ki­wa­nia wstrzy­ma­no ze wzglę­du na ostrzał miej­sca ka­ta­stro­fy przez se­pa­ra­ty­stów.

Także w środę ho­len­der­ski urząd ds. bez­pie­czeń­stwa (OVV), na proś­bę władz ukra­iń­skich kie­ru­ją­cy śledz­twem w spra­wie przy­czyn ka­ta­stro­fy, po­in­for­mo­wał, że ze wzglę­du na utrud­nio­ny przez walki do­stęp do miej­sca wy­pad­ku swój wstęp­ny ra­port opu­bli­ku­je we wrze­śniu, a nie - jak pla­no­wa­no - w sierp­niu.

>>>

Terrorysci natomiast prowadza !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:30, 08 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: w walkach na wschodzie kraju zginęło 15 wojskowych

- 15 woj­sko­wych zgi­nę­ło, a 79 zo­sta­ło ran­nych w wal­kach w ra­mach ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej pro­wa­dzo­nej przez wła­dze Ukra­iny prze­ciw pro­ro­syj­skiej re­be­lii na wscho­dzie kraju – prze­ka­zał dziś rzecz­nik Rady Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny An­drij Ły­sen­ko.

Ofia­ry i ranni to wynik ostrza­łu ar­ty­le­ryj­skie­go pro­wa­dzo­ne­go przez se­pa­ra­ty­stów na po­zy­cje ukra­iń­skie w ciągu ostat­niej doby. Sied­miu za­bi­tych to żoł­nie­rze, a ośmiu in­nych to funk­cjo­na­riu­sze Stra­ży Gra­nicz­nej.

Ły­sen­ko po­in­for­mo­wał, że od wczo­raj do­szło do ponad 40 starć mię­dzy si­ła­mi ukra­iń­ski­mi a bun­tow­ni­ka­mi. Walki to­czy­ły się m.​in. w oko­li­cach Gor­łów­ki i kil­ku­na­stu mniej­szych miej­sco­wo­ści w pasie mię­dzy Do­niec­kiem i Łu­gań­skiem oraz w samym Łu­gań­sku.

Rzecz­nik oświad­czył, że Rosja kon­ty­nu­uje do­star­cza­nie sprzę­tu woj­sko­we­go bo­jow­ni­kom na wschod­niej Ukra­inie.

- Do­sta­wy cięż­kie­go uzbro­je­nia dla ter­ro­ry­stów z te­ry­to­rium Rosji nadal trwa­ją. W czwar­tek o godz. 17.45 (16.45 w Pol­sce) w oko­li­cach mia­sta Kra­snyj Łucz od­no­to­wa­no roz­sta­wia­nie 15 sys­te­mów ra­kie­to­wych Grad – po­wie­dział.

Ły­sen­ko, który po­ka­zał zdję­cia sys­te­mów, oce­nił, że na tle tych fak­tów oświad­cze­nia Rosji o ko­niecz­no­ści udzie­le­nia Ukra­inie po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej są wy­jąt­ko­wo cy­nicz­ne.

- Na tych zdję­ciach jasno wi­dzi­my, w jaki spo­sób Rosja ro­zu­mie po­ję­cie po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej – oświad­czył rzecz­nik RBNiO.

>>>

Za wszystko odpowiecie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:31, 09 Sie 2014    Temat postu:

Putin uruchomił wspólną z ExxonMobil platformę wiertniczą

Przebywający w Soczi prezydent Rosji Władimir Putin uruchomił w sobotę za pośrednictwem telemostu próbne wiercenie na wspólnej platformie naftowej rosyjskiej państwowej spółki Ro­snieft i amerykańskiego koncernu ExxonMobil na arktycznym Morzu Karskim.

"Dziś sukces komercyjny ma za podstawę wydajną współpracę międzynarodową" - powiedział Putin, zwracając się do obecnych na platformie prezesa Rosnieftu Igora Sieczyna oraz szefa Exxon­Mobil na Rosję Glenna Wallera.

"Zarówno przedsiębiorstwa rosyjskie jak i zagraniczne doskona­le to rozumieją i mimo pewnych obecnych politycznych trudno­ści pragmatyzm oraz zdrowy rozsądek biorą górę, o czym miło jest nam usłyszeć" - dodał rosyjski prezydent. Jego zdaniem "wspólne projekty z udziałem Rosnieftu, ExxonMobil i innych spółek przyniosą korzyści naszym gospodarkom narodowym i przyczynią się do stabilizacji globalnej sytuacji energetycznej".

Jak pisze Reuters, nałożone na Rosję w następstwie kryzysu ukra­ińskiego sankcje USA nie mają na celu wstrzymania wspólnych przedsięwzięć firm rosyjskich i amerykańskich, ale utrudnią Ro­snieftowi dostęp do dolarowych kredytów i nowoczesnych techno­logii.

Exxon sprowadził z Norwegii platformę do pierwszych rosyjskich wierceń na Morzu Karskim, co według Reutera można traktować jako wotum zaufania wobec Rosnieftu, którego szef Sieczyn zo­stał obłożony przez USA sankcjami personalnymi z tytułu swej bliskiej zażyłości z Putinem.

Eksploracja złóż ropy pod dnem Morza Karskiego będzie prowa­dzona tylko w okresach, gdy jest ono wolne od lodu - czyli od sierpnia do końca października.

....

Co to za ścieków ten Exonmobile ? Jak można ich doprowadzić do bankructwa ?

Rosyjskich separatystów wspierają... hiszpańscy komuniści

– Nie mogłem spać w swoim łóżku, gdy myślałem o tym, co dzieje się na wschodniej Ukrainie. Dlatego tu jestem – mówi Angel Davilla-Rivas. Kim jest? To młody Hiszpan, który z kolegą pojechał na wschód Ukrainy, aby wspierać prorosyjskich separatystów. Sam o sobie mówi, że jest komunistą – donosi Reuters.

Nie ma jeszcze 30 lat. Angel Davilla-Rivas nie myślał długo. Gdy zobaczył w telewizji obrazki z Ukrainy, postanowił jechać do naszych wschodnich sąsiadów. Razem z nim przyjechał jego przyjaciel, Rafa Munez. Obaj długą trasę z Madrytu na wschód Ukrainy pokonali pociągiem.

Tatuaże Stalina i Lenina

Davilla-Rivas, który na klatce piersiowej ma wytatuowanych Włodzimierza Stalina i Józefa Stalina, przyznaje, że rodzice nie chcieli go puścić na wojnę. – Jestem jedynakiem i moich rodziców, jak i całą rodzinę zabolały informacje o moim wyjeździe. Ale nie miałem wyjścia – podkreśla. Na terenach zajętych przez separatystów młodzi hiszpańscy komuniści dołączyli do jednego z najlepiej uzbrojonych oddziałów.

Obaj mają żal do Zachodu, że ten nakłada na Rosję sankcje. – Stany Zjednoczone chcą wywołać III wojnę światową. Tutaj ludzie cierpią, bo znaleźli się między mocarstwami: Rosją, Unią Europejską i USA – uważa Davilla-Rivas.

Separatyści ucieszyli się z niespodziewanej hiszpańskiej pomocy. Głosu w sprawie nie zabrała na razie ambasada Hiszpanii w Moskwie.

...

To nie dziwi . Te wyrzutki społeczne też tęsknią za Stalinem.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:30, 09 Sie 2014    Temat postu:

Zestrzelenie Boeinga 777: 23 ciała z prawie 300 zidentyfikowane

Eksperci medycyny sądowej zidentyfikowali dotychczas 23 ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, który w połowie lipca został zestrzelony nad wschodnią Ukrainie. Taką informację podało holenderskie ministerstwo bezpieczeństwa i sprawiedliwości.

Wśród 23 zidentyfikowanych ofiar jest 18 Holendrów, 2 Malezyjczyków, Kanadyjczyk, Niemiec i Brytyjczyk.

Prace są prowadzone w holenderskiej bazie wojskowej w Hilversum przy udziale ponad 200 ekspertów.

Tymczasem na wschodniej Ukrainie zawieszono poszukiwania ciał, które wciąż jeszcze nie zostały przewiezione do Holandii. Jak poinformował w środę premier Mark Rutte, Holandia po konsultacjach z Australią, Malezją i OBWE, zdecydowała o przerwaniu misji ze względu na zbyt napiętą sytuację w regionie i trwające walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińską armią.

W katastrofie samolotu sprzed trzech tygodni zginęło prawie 300 osób. Na razie do Holandii udało się sprowadzić ponad 220 ciał ofiar.

...

Aż tak rozerwane ...

Ukraińscy żołnierze ,,sądzeni" w Rosji za ,,zbrodnie wojenne"

Ukraińscy żołnierze sądzeni w Rosji za zbrodnie wojenne. Rosyjscy prokuratorzy zatrzymali pięciu wojskowych na początku tygodnia, po przekroczeniu granicy z Rosją.

Wojskowi byli częścią ponad 400-osobowego kontyngentu. Moskwa twierdzi, że poddali się i przeszli na stronę rosyjską. Według Kijowa, byli zmuszeni do przekroczenia granicy, bo zabrakło im amunicji.

Na razie żołnierze zostali przesłuchani. Grozi im do 20 lat więzienia. Prokuratorzy twierdzą, że mają dowody na to, że są oni zamieszani w zabójstwo lub ranienie co najmniej 10 cywilów i zniszczenie 20 domów. Miało do tego dojść między 19. lipca a 3. sierpnia w Obwodzie Ługańskim.

Prokuratorzy chcą aresztu tymczasowego dla całej piątki.

...

Zapamiętamy sobie tych ,,prafinkuf" I UPOMNIMY WE WŁAŚCIWYM CZASIE ! ZBRODNIE SĄDOWE BĘDĄ ŚCIGANE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:35, 09 Sie 2014    Temat postu:

Wałerij Czałyj: powstrzymaliśmy inwazję Rosjan

Ukraina nie dopuściła do wkroczenia na swe terytorium ogromnej kolumny wojsk rosyjskich, które zmierzały ku jej granicy pod pretekstem misji humanitarnej - oświadczył wiceszef administracji prezydenckiej w Kijowie Wałerij Czałyj. Informację tę skomentował gen. Waldemar Skrzypczak, który uważa, że jeżeli Rosja próbowała przekroczyć granicę z Ukrainą, to było to sprawdzenie możliwości obronnych Ukraińców.

- Kilka godzin temu Rosyjska Federacja przygotowywała bardzo poważną prowokację, która już tej nocy mogła doprowadzić do nieprzewidywalnych wydarzeń i eskalacji zagrożenia. W stronę ukraińskiej granicy jechał ogromny konwój, któremu towarzyszyły sprzęt wojskowy, co rzekomo miało być uzgodnione z Czerwonym Krzyżem - powiedział Wałerij Czałyj w programie telewizyjnym nadanym w nocy z piątku na sobotę. Jego zdaniem, chodziło o sprowokowanie konfliktu na pełną skalę.

Czałyj poinformował, że w związku z zagrożeniem prezydent Petro Poroszenko zwołał pilną naradę szefów resortów obronnych i przeprowadził szereg rozmów telefonicznych z przywódcami światowymi, w wyniku czego konwój został zatrzymany. - Mamy zapewnienie MSZ Rosji, że kolumna dalej nie jedzie - przekazał.

Według zastępcy szefa administracji Poroszenki Czerwony Krzyż zaprzeczył, jakoby władze rosyjskie uzgadniały z nim swoje działania.

Czałyj nie ujawnił, w którym miejscu granicy rosyjscy żołnierze zamierzali wtargnąć do jego kraju.

W piątek amerykańska ambasador w ONZ Samantha Power ostrzegła Rosję przed dalszą interwencją na wschodniej Ukrainie, w tym pod pretekstem dostarczenia pomocy humanitarnej, gdyż byłoby to uznane za "inwazję".

Zdaniem amerykańskiej ambasador pogarszająca się sytuacja humanitarna wymaga działania, lecz "nie ze strony tych, którzy się przyczynili do jej powstania".

...

Na takie numery trzeba uważać .

Rosja: pięciu ukraińskim żołnierzom zarzucono ,,zbrodnie przeciw cywilom"

Pięciu ukraińskich żołnierzy aresztowano w piątek w Rosji. Mężczyźni podejrzani są o stosowanie zakazanych metod prowadzenia wojny przeciwko ludności obwodów ługańskiego i donieckiego i o ostrzał terenu Rosji - informują media, powołując się na rosyjski Komitet Śledczy.

Jego rzecznik Władimir Markin powiedział, że aresztowani zeznali, że uczestniczyli w działaniach wojennych i używali różnych rodzajów broni, zaprzeczają jednak, że używali tej broni przeciw cywilom.

Aresztowani w piątek ukraińscy wojskowi znaleźli się wraz ok. 300 innymi na terenie Rosji, gdzie się schronili przed atakami sił separatystycznych. Dotychczas większość wróciła na Ukrainę, lecz, jak zameldował prezydentowi Rosji Komitet Śledczy, zatrzymano pięciu oficerów brygady zmechanizowanej.

Pięciu wojskowym, wśród których jest dwóch dowodzących batalionem, grozi do 20 lat więzienia, jeśli zostanie im dowiedzione stosowanie zakazanych metod walki. Aresztowano ich na dwa miesiące.

Rosyjski Komitet Śledczy poinformował, że bada, czy aresztowani nie byli zamieszani w ostrzeliwanie terytorium Rosji.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) oświadczyła, że na terenie Rosji znajduje się pięciu ukraińskich oficerów, którym postawiono wydumane zarzuty. Według rzecznika RBNiO Andrija Łysenki do zatrzymanych dopuszczono w czwartek konsula generalnego Ukrainy w Rostowie nad Donem, który zajął się tą sprawą.

...

A niech tylko jeńcom włos z głowy spadnie ... KATYŃ DO TEJ PORY PRZYPOMINAMY I O TYM TEŻ NIE ZAPOMNIMY !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:42, 09 Sie 2014    Temat postu:

Media: Rosja narusza przestrzeń lotniczą USA

Stany Zjednoczone odnotowały gwałtowny wzrost aktywności lot­nictwa strategicznego Rosji w pobliżu granic USA – czytamy na freebeacon.​com. Przez ostatnie dni doszło do co najmniej 16 na­ruszeń stref identyfikacji obrony powietrznej.

"The Washington Free Beacon" informuje, że aby przechwycić ro­syjskie bombowce, kilka razy podrywano w powietrze amerykań­skie myśliwce. W pobliżu granic USA pojawiały się rosyjskie bom­bowce strategiczne Tu-95MS, morskie samoloty patrolowe Tu-142 i rozpoznawcze Ił-20. Działania Rosjan miały na celu mię­dzy innymi sprawdzenie i rozpoznanie systemu obrony powietrz­nej Stanów Zjednoczonych.

To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich miesiącach. W kwiet­niu minister obrony Japonii Itsunori Onodera wyraził zaniepoko­jenie aktywnością rosyjskiego lotnictwa.

Przez siedem dni dochodziło do startów alarmowych japońskich myśliwców z powodu pojawienia się rosyjskich samolotów woj­skowych w bezpośredniej bliskości przestrzeni powietrznej Japo­nii.

...

Padło im całkiem na rozum .

Mieszkaniec Doniecka: panie Putin, dziękuję za zbombardowane miasto!

Mieszkańcy milionowego Doniecka, gdzie trwają walki ukraińskiej armii z prorosyjskimi separatystami, mają dość artyleryjskich ostrzałów, rujnujących ich miasto. O użycie artylerii oskarżają się wzajemnie obydwie strony - żołnierze i rebelianci.

- Dziękujemy Władimirze Władimirowiczu za nadzieję, jaką żywiliśmy i jej efekty (...) Pozwoliliście im na samowolę, pozostaną bezkarni (separatyści-red) - mówi rozżalony mieszkaniec Doniecka. - To dzięki panu mamy to wszystko - wykrzykuje do kamery mężczyzna.

...

TAK POZNALIŚMY PRAWDĘ O WASZYM ,,BRATERSTWIE" !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:04, 10 Sie 2014    Temat postu:

Premier Brandenburgii: krytyka pod adresem Rosji jednostronna

Premier Brandenburgii Dietmar Woidke w wywiadzie dla dzien­nika "Tagesspiegel" w niedzielę skrytykował jako zbyt jedno­stronną negatywną ocenę polityki Rosji w konflikcie z Ukrainą. Polityk SPD jest pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. kontaktów z Polską.

- Jeśli chodzi o konflikt na Ukrainie, uważam, że Rosja jest trochę zbyt jednostronnie obarczana winą - powiedział Woidke.

Polityk SPD wyjaśnił, że jego krytyczna ocena dotyczy przede wszystkim niemieckich mediów. - Musimy uczynić wszystko, by kontakty z Rosją nie zostały zerwane. Nie wolno dać się wciągnąć w spiralę konfrontacji, ani tym bardziej w nową zimną wojnę - podkreślił Woidke, dodając: Bez Rosji nie będzie trwałego pokoju w Europie.

Premier Brandenburgii zastrzegł, że popiera decyzję ministra go­spodarki Sigmara Gabriela o zakazie eksportu do Rosji sprzętu wojskowego. Uważam (ten krok) za "absolutnie słuszny" - powie­dział. - My (Niemcy) i Europa musimy pokazać, że jesteśmy zdol­ni do działania - podkreślił socjaldemokrata.

Woidke jest od sierpnia 2013 roku premierem Brandenburgii - kraju związkowego graniczącego z Polską. Kieruje koalicyjnym rządem swojej SPD z postkomunistyczną lewicą Die Linke. Nie­miecka postkomunistyczna lewica broni stanowiska Kremla w konflikcie z Ukrainą, powtarzając argumenty o faszystowskim puczu w Kijowie i o okrążaniu Rosji przez NATO.

14 września w Brandenburgii odbędą się wybory do lokalnego parlamentu - landtagu. Woidke zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa SPD zamierza kontynuować koalicję z Die Linke.

Od stycznia 2014 roku Woidke jest równocześnie koordynatorem rządu Niemiec ds. niemiecko-polskiej współpracy społecznej i przygranicznej. Zastąpił na tym stanowisku Cornelię Pieper z FDP, do jesieni 2013 roku wiceminister spraw zagranicznych RFN.

...

Co za bydlak . Wsadzić go w samolot niech się przejęci nad zBUKAmi...

Proces za przewożenie kamizelek kuloodpornych na Ukrainę

Przewozili kamizelki kuloodporne na Ukrainę, jutro czeka ich proces. Przedstawiciele Fundacji Otwarty Dialog mają stawić się w sądzie w Tomaszowie Lubelskim.

W marcu grupa Ukraińców próbowała przewieźć kamizelki kulo­odporne zakupione przez fundację. Sprzęt zatrzymali jednak cel­nicy z Zamościa. - Grozi nam wysoka kara, ale jesteśmy dobrej myśli - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Czuwara z Fundacji Otwarty Dialog. Za ten czyn grozi do 10 lat więzienia. Tomasz Czuwara podkreślił jednak, że prokuratura często umarza podob­ne śledztwa.

W ocenie Tomasza Czuwary, zmienić się powinny przepisy doty­czące przewozu sprzętu wojskowego. Według polskiego prawa jedna osoba może przewieźć na przykład jedną kamizelkę kulo­odporną. - A to przecież delikatny sprzęt, po jednym strzale taka kamizelka nadaje się do wymiany, dlaczego więc ministerstwo su­geruje, że można przewozić tylko jedną sztukę? - zastanawiał się rzecznik Fundacji Otwarty Dialog. Jak dodał, jego środowisko liczy na nową interpretację tego prawa.

Pod koniec lipca zamojska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo przeciwko obywatelowi Ukrainy Olegowi I. Usłyszał on zarzuty za próbę przewozu przez granicę 551 hełmów.

...

CO ZA PODŁOŚĆ NIE DAĆ LUDZIOM KAMIZELEK !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:13, 10 Sie 2014    Temat postu:

Zidentyfikowano 65 ciał ofiar katastrofy na Ukrainie

Kolejne 42 ofiary katastrofy malezyjskiego samolotu zidentyfiko­wane. To rezultat ostatnich prac ponad 200 ekspertów medycyny sądowej, którzy analizują ciała zabitych w holenderskiej bazie wojskowej w Hilversum. Oznacza to, że liczba zidentyfikowa­nych osób wzrosła do 65.

Spośród ostatnich 42 zidentyfikowanych ofiar połowę stanowią Holendrzy, a połowę - obywatele innych krajów. Na prośbę po­szczególnych państw, narodowości inne niż holenderskie nie zo­stały ujawnione. Wśród 23 ofiar, które udało się wcześniej rozpo­znać, oprócz Holendrów byli także Malezyjczycy, Kanadyjczyk, Niemiec i Brytyjczyk.

Do zidentyfikowania pozostało jeszcze ponad 230 osób, które zgi­nęły w tragedii, jednak nie wszystkie ciała udało się już sprowa­dzić do Holandii. Poszukiwania na wschodniej Ukrainie zostały zawieszone ze względu na trwające walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińską armią.

Jak poinformowało holenderskie Ministerstwo Bezpieczeństwa i Sprawiedliwości, mała grupa ekspertów przebywa obecnie w Charkowe i Kijowie, by pilnować, aby każdy przedmiot z miejsca katastrofy znaleziony lub zwrócony przez lokalną społeczność trafił do Holandii.

Poszukiwania pozostałych ciał mają być wznowione, gdy tylko po­zwoli na to sytuacja w regionie.

...

Smutny obowiązek .

Rosyjskie seriale na usługach Kremla. Polacy w rolach czarnych charakterów

Kryminalne, fabularne, czy sensacyjne. Seriale w Rosji cieszą się ogromną popularnością, są więc świetnym orędziem kremlow­skiej propagandy. "Wojennaja Razwiedka" to tylko jeden z obra­zów, w którym występują niewdzięczni, skłonni do zdrady Pola­cy.

Robert Cheda, były analityk wywiadu i ekspert ds. WNP podkre­śla, że to przemyślane działanie tamtejszej propagandy. – Jest to bieżący cel polityczny Kremla, żeby społeczeństwo postawić w ob­liczu psychozy zagrożenia zewnętrznego – mówi.

W serialu pt. "Smiersz" rosyjscy oficerowie otrzymują zadanie rozgromienia polsko-litewskiej bandy hitlerowskich niedobitków Z kolei w kryminalnej produkcji "Likwidacja" piękna Polka jest absolwentką miejscowej szkoły hitlerowskiej Abwehry. Jest też se­rial "Śmiertelna Razwiedka", gdzie kobieta, w połowie Polka i Niemka, dostaje zadanie likwidacji radzieckiego kryptologa.

Jaki obraz Polaków?

– Generalnie seriale przedstawiają dwa obrazy Polaków. Pierw­szy z nich to stereotyp Polaka, który jest fanatycznym katolikiem. Natomiast drugi to taki polski właściciel ziemski, który wali po py­skach ruskich partyzantów – opisuje Cheda.

Dawniej głównym serialowym wrogiem byli faszyści. Obecnie, na potrzeby propagandy, filmowi twórcy rozszerzyli listę o Ukra­ińców, Litwinów i Polaków. – Seriale są narzędziem propagandy. Naukowcy nazywają to propagandą socjologiczną. Czyli propa­gandą, kształtującą pewien obraz ładu społecznego – tłumaczy medioznawca, prof. Maciej Mrozowski.

Są oczywiście wyjątki, jak cieszący się ogromną popularnością se­rial "Anna German", który przedstawiał pozytywny obraz nasze­go kraju, a który obejrzało już ponad 40 milionów widzów.

...

Jak wiadomo Polacy i hitlerowcy podpisali pakt Ribbentrop Mołotow ... Głupi lud o małym rozumku straci jeszcze jego resztki od takiej propagandy . Ale zasłużyli ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:56, 11 Sie 2014    Temat postu:

Specjalny program instruktażowy Onetu pomoże ratować życie walczącym na Ukrainie


Do końca lipca po obu stronach konfliktu na Ukrainie zginęło ponad 1100 osób. Wielu z nich mogłoby żyć, gdyby udzielono im pomocy medycznej. W pomoc rannym zaangażował się portal Onet.

Onet zaangażował się w realizację programu instruktażowego dla ratowników oraz żołnierzy, który pozwoli stosować podstawo­we środki ratujące życie. Instrukcji udzielał Jurij Borodin. Męż­czyzna sam walczył na kijowskim Majdanie i z tego powodu stra­cił wzrok w jednym oku.

Marcin Wyrwał, dziennikarz Onetu, który relacjonował walki w stolicy Ukrainy, podkreśla, że gdyby ratownicy byli lepiej wyszko­leni, część osób mogłaby przeżyć. - Wykrwawili się, bo ktoś nie po­trafił założyć opatrunku - przyznaje.

...

Oby pomogło ...

Dzieci z Ukrainy wypoczywały w ośrodkach przemyskiej Caritas


Dzieci z Ukrainy wypoczywały w ośrodkach przemyskiej Caritas - Shutterstock
- 400 dzieci z Ukrainy od początku wakacji skorzystało z dwutygodniowego wypoczynku zorganizowanego przez Caritas Archidiecezji Przemyskiej - poinformował w poniedziałek dyrektor przemyskiej Caritas ks. Artur Janiec.

- Do końca sierpnia zamierzamy zaprosić kolejne 500 dzieci. W związku z trudną sytuacją u naszych wschodnich sąsiadów chcemy zapewnić ukraińskim dzieciom wakacje pełne radości i słońca - powiedział ks. Janiec.

Jak dodał, wśród wypoczywających są dzieci, których ojcowie lub bracia służą w wojsku i biorą udział w działaniach wojennych.

Natomiast dzieciom z Ukrainy, które z różnych względów, np. paszportowych, nie mogły opuścić swojego kraju, sfinansowano wypoczynek na Ukrainie.

Dzieci wypoczywają w ośrodkach Caritasu w Rajskiem w Bieszczadach i Zboiskach koło Sanoka. Pierwsza, licząca 130 osób grupa przyjechała na początku czerwca, kiedy na Ukrainie rozpoczęły się wakacje szkolne.

- Ostatnia stuosobowa będzie gościć w drugiej połowie sierpnia - dodał ks. Janiec.

Wypoczynek finansują m.in. Caritas, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, marszałek woj. podkarpackiego. Inicjatywę wspomaga także trwająca od wiosny kampania "Bilet - Radosne wakacje".

Ukraińskie dzieci wypoczywają razem z polskimi rówieśnikami.

Koordynacją przedsięwzięcia zajmuje się Caritas Spes na Ukrainie, współpracująca z Caritas Archidiecezji Przemyskiej.

...

Brawo ! SmileSmile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:31, 11 Sie 2014    Temat postu:

Pocisk uderzył w więzienie w Doniecku: setka więźniów zbiegła

Pocisk artyleryjski uderzył w kolonię karną o zaostrzonym reżimie w Doniecku; jeden więzień zginął, trzej zostali ranni, a 106 zbiegło - po­informowały dzisiaj władze miejskie. Według nich część zbiegów wróciła. Dokładnej ich liczby nie podano.

Do wybuchu pocisku doszło wczoraj późnym wieczorem. Poza częścią mieszkalną kolonii karnej pocisk uszkodził też sztab, podstację elektryczną i strefę przemysłową w kolonii.

Agencja Interfax-Ukraina pisze, że dzisiejsza noc była w Doniecku niespokojna. W całym mieście słychać było wystrzały z broni ciężkiej. Pociski uszkodziły trzy prywatne domy, sklep, kilka garaży i trzy samochody. W wielu dzielnicach przez dłuższy czas brakowało prądu. Poniedziałek zaczął się od ostrzału artyleryjskiego, najpewniej od strony lotniska - pisze agencja.

...

Kolesie kremlowcow ...

Ukraina: 568 żołnierzy zginęło w operacji przeciw rebeliantom

568 żołnierzy zginęło, a 2 120 zostało rannych od początku opera­cji przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodniej Ukrainie - poinformował dzisiaj rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeń­stwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko.

- Od początku operacji antyterrorystycznej do godziny 9 rano w poniedziałek zginęło 568 ukraińskich żołnierzy, rannych zostało 2120 - powiedział Łysenko na briefingu w Kijowie.

Według danych RBNiO ostatniej doby zginęło 6 ukraińskich żoł­nierzy, a 24 zostało rannych.

Według opublikowanego pod koniec lipca raportu ONZ od poło­wy kwietnia w czasie konfliktu na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 1 120 osób, a 3 442 zostały ranne. Liczby te obejmują za­równo żołnierzy, jak ich separatystów i ludność cywilną.

...

Dzieło Kremla ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:42, 12 Sie 2014    Temat postu:

"Dziennik Polski": aresztowane kamizelki nie ochronią Ukraińców

Kil­ka­dzie­siąt ka­mi­ze­lek ku­lo­od­por­nych ku­pio­nych przez Fun­da­cję Otwar­ty Dia­log z War­sza­wy leży bez­u­ży­tecz­nie w ma­ga­zy­nach Służ­by Cel­nej. A na Ukra­inie giną lu­dzie - ubo­le­wa "Dzien­nik Pol­ski".

Sąd nie zgo­dził się na zwol­nie­nie z de­po­zy­tu 42 ka­mi­ze­lek ku­lo­od­por­nych, które pod ko­niec marca nasi cel­ni­cy za­trzy­ma­li na przej­ściu gra­nicz­nym w Hre­ben­nem (Lu­bel­skie). Na Ukra­inę pró­bo­wa­li je prze­wieźć wo­lon­ta­riu­sze Fun­da­cji Otwar­ty Dia­log z War­sza­wy. Miały być prze­ka­za­ne żoł­nie­rzom ukra­iń­skim to­czą­cym walki z se­pa­ra­ty­sta­mi wspie­ra­ny­mi przez Rosję.

Na razie nie ma z nich żad­ne­go po­żyt­ku, po­nie­waż Służ­ba Celna uzna­ła je za do­wo­dy w spra­wie kar­nej pro­wa­dzo­nej prze­ciw­ko wio­zą­cym je na wschód Ukra­iń­com. Powód? Pol­skie prze­pi­sy nie po­zwa­la­ją bo­wiem na prze­wóz przez osobę pry­wat­ną wię­cej niż jed­nej sztu­ki ka­mi­zel­ki lub hełmu wy­po­sa­że­nia bo­jo­we­go; po­wy­żej tej ilo­ści obo­wią­zu­je prze­pis o wy­wo­zie uzbro­je­nia.

Sąd Re­jo­no­wy w To­ma­szo­wie Lu­bel­skim uznał, że przed­mio­ty za­trzy­ma­ne w Hre­ben­nem wciąż muszą po­zo­sta­wać do dys­po­zy­cji bie­głych, bo po­stę­po­wa­nie karne trwa.

Fun­da­cja Otwar­ty Dia­log pro­wa­dzi zbiór­kę pie­nię­dzy na zakup wy­po­sa­że­nia dla żoł­nie­rzy ukra­iń­skich sił zbroj­nych i człon­ków Gwar­dii Na­ro­do­wej. Na ten cel udało się już ze­brać ponad 195 tys. zło­tych, a na Ukra­inę tra­fi­ło 275 ka­mi­ze­lek ku­lo­od­por­nych, ponad 50 heł­mów i kil­ka­dzie­siąt sztuk opa­trun­ków. Ko­lej­ne 42 ka­mi­zel­ki za­re­kwi­ro­wa­li wła­śnie cel­ni­cy z Lu­belsz­czy­zny.

>>>

Tak dziala wymiar czegos tam w ,,tym kraju" ... Wymiar ,,ości" ...
Fundacaj madrze wybrala sprzet ochronny NIEMILITARNY !!! Nie ma sie czego czepic ! Brawo !

Władze Ukrainy: rosyjski konwój z pomocą nie wjedzie w eskorcie wojska

Ukra­ina nie ze­zwo­li na wjazd do kraju ro­syj­skie­mu kon­wo­jo­wi z po­mo­cą hu­ma­ni­tar­ną, jeśli bę­dzie mu to­wa­rzy­szyć ro­syj­skie woj­sko lub przed­sta­wi­cie­le re­sor­tu ds. sy­tu­acji nad­zwy­czaj­nych - oświad­czył wi­ce­szef pre­zy­denc­kiej ad­mi­ni­stra­cji Wa­le­rij Cza­łyj.

- Pomoc hu­ma­ni­tar­na (dla wschod­niej Ukra­iny) znaj­du­ją­ca się w trans­por­cie zo­sta­nie prze­ła­do­wa­na przez Czer­wo­ny Krzyż (na gra­ni­cy ukra­iń­sko-ro­syj­skiej) na inne po­jaz­dy - po­wie­dział Cza­łyj na spo­tka­niu z dzien­ni­ka­rza­mi w Ki­jo­wie.

Dodał, że wła­dze ukra­iń­skie nie wpusz­czą na te­ry­to­rium pań­stwa eskor­ty kon­wo­ju zło­żo­nej z przed­sta­wi­cie­li ro­syj­skie­go re­sor­tu ds. sy­tu­acji nad­zwy­czaj­nych lub ro­syj­skich żoł­nie­rzy. - Wszyst­ko bę­dzie się od­by­wa­ło pod ukra­iń­skim nad­zo­rem - za­zna­czył Cza­łyj.

Były pre­zy­dent Ukra­iny Le­onid Kucz­ma prze­ka­zał wcze­śniej, że wy­sła­na przez Rosję pomoc hu­ma­ni­tar­na dla mia­sta Łu­gańsk zo­sta­nie prze­trans­por­to­wa­na przez obwód char­kow­ski - a więc nie przez ogar­nię­te kon­flik­tem ob­wo­dy do­niec­ki i łu­gań­ski.

Kon­wo­jo­wi pod egidą Mię­dzy­na­ro­do­we­go Ko­mi­te­tu Czer­wo­ne­go Krzy­ża (MKCK) będą to­wa­rzy­szyć przed­sta­wi­cie­le Or­ga­ni­za­cji Bez­pie­czeń­stwa i Współ­pra­cy w Eu­ro­pie - po­wie­dział Kucz­ma. Jak dodał, do Łu­gań­ska zo­sta­nie do­star­czo­na także "pomoc z Ukra­iny, UE i USA".

Kucz­ma wcho­dzi w skład grupy kon­tak­to­wej ds. ukra­iń­skie­go kon­flik­tu, która ma wy­pra­co­wać stałe za­wie­sze­nie broni na wscho­dzie Ukra­iny, gdzie od kwiet­nia trwa­ją star­cia mię­dzy pro­ro­syj­ski­mi se­pa­ra­ty­sta­mi i ukra­iń­ski­mi si­ła­mi rzą­do­wy­mi.

Wcze­śniej ro­syj­skie media po­in­for­mo­wa­ły, że z Na­ro-Fo­min­ska w ob­wo­dzie mo­skiew­skim wy­ru­szył kon­wój z po­mo­cą hu­ma­ni­tar­ną. W ad­mi­ni­stra­cji ob­wo­du mo­skiew­skie­go po­da­no, że kon­wój "do­star­czy miesz­kań­com wschod­niej Ukra­iny ok. 200 tys. ton darów ze­bra­nych przez mo­skwian i miesz­kań­ców ob­wo­du".

Pomoc trans­por­to­wa­na jest przez 280 cię­ża­ró­wek marki Kamaz. Obej­mu­je m.​in. 400 ton kaszy, 100 ton cukru, 62 tony od­ży­wek dla dzie­ci, 54 tony sprzę­tu me­dycz­ne­go i le­karstw, 12 tys. śpi­wo­rów, 69 agre­ga­tów prą­do­twór­czych róż­nej mocy.

>>>

Bez takich numerwo ze tam jakas bron pojedzie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:49, 13 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: zwijają obóz, gdzie miała przybyć pomoc humanitarna z Rosji

Ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przy­stąpiła do zwijania obozu w pobliżu punktu granicznego Plete­niowka w obwodzie charkowskim. Obóz utworzono z myślą o przyjęciu konwoju humanitarnego z Rosji - podała agencja Inter­fax-Ukraina.

Według agencji furgonetki, specjalne pojazdy i autobusy opusz­czają teren obozu, który powstał w nocy z wtorku na środę.

Interfax-Ukraina pisze, że z terenów przylegających do obozu od­jeżdżają też aktywiści, którzy wyjaśniają, że przybyli tu po to, by skontrolować rosyjski konwój humanitarny. Ludzie ci twierdzą, że byli gotowi nie przepuścić transportu, gdyby odkryto w nim broń. Byli też przygotowani na ewentualną pomoc przy przeła­dunku.

Wcześniej minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awa­kow oświadczył, że rosyjski konwój humanitarny nie zostanie przepuszczony przez teren obwodu charkowskiego. "Żaden puti­nowski »konwój humanitarny« nie będzie przepuszczony przez terytorium obwodu charkowskiego. Prowokacja cynicznego agre­sora na naszym terytorium jest niedopuszczalna" - napisał szef MSW na swoim profilu na Facebooku.

Konwój z pomocą humanitarną Rosji dla wschodniej Ukrainy, li­czący 280 pomalowanych na biało ciężarówek, wyjechał w środę rano z Woroneża do Biełgorodu. Na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest oczekiwany wieczorem. Rosjanie twierdzili, że zgodnie z usta­leniami ze stroną ukraińską ładunek ma trafić na przejście gra­niczne Szebiekino-Pleteniowka, na granicy między obwodem biełgorodzkim (Rosja) a obwodem charkowskim (Ukraina). We­dług wcześniejszych planów pomoc humanitarna miała tam zo­stać przejęta przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzy­ża (MKCK).

Przedstawiciel misji MKCK na Ukrainie Andre Loersch powie­dział, że wciąż brakuje pełnej informacji o rosyjskim konwoju z pomocą humanitarną dla wschodniej Ukrainy. Wśród kwestii technicznych, które wymagają uzgodnień, jest i pytanie, czy te cię­żarówki będą mogły przejechać przez granicę rosyjsko-ukraińską i gdzie to się stanie - powiedział Loersch. Zaznaczył, ze sprawy te są uzgadniane na szczeblu międzypaństwowym.

....

Brawo obywatele !

Specnaz ostrzela rosyjski konwój? Ukraińcy obawiają się prowokacji

Ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow jedno­znacznie zapowiedział, że konwój z pomocą humanitarną z Rosji nie zostanie wpuszczony na terytorium Ukrainy. Z kolei organi­zacja "Słuszna Sprawa" poinformowała, że po wjeździe ciężaró­wek do obwodu charkowskiego, może dojść do prowokacji i ostrze­lania ciężarówek przez rosyjskie siły specjalne - informuje rmf24.​pl.

W ciężarówkach z pomocą mają być ukryte nadajniki radiowe, a do ataku rosyjski Specnaz ma użyć rakiet Grad - twierdzi Dmytro Snegyriow z Obywatelskiej Inicjatywy "Słuszna Sprawa". Wła­śnie z tego powodu Rosja nie zgodziła się na przeładowanie cięża­rówek na granicy.

Informację Ukraińcy mieli zdobyć od źródeł wśród rosyjskich se­paratystów. Wczoraj w Kransodonie miała odbyć się narada ws. prowokacji z oficerem GRU o pseudonimie Nikołaj - podaje rmf24.​pl.

....

Typowe bestialstwo opisane przez Dostojewskiego np. Biesy . NIECH TYLKO TERRORYŚCI SPRÓBUJĄ !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 173, 174, 175  Następny
Strona 56 z 175

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy