Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 173, 174, 175  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:56, 13 Sie 2014    Temat postu:

Podróż pod lufami karabinów, czyli życie w Donieckiej Republice Ludowej

Słoneczniki. Wszędzie słoneczniki. Po horyzont. To tak, myślę sobie, wygląda wojna? Jedziemy z Dniepropietrowska na wschód. Taksówkarz dowozi nas do Krasnoarmiejska. Dalej, tłumaczy, jeźdźcie z miejscowymi. Tak podobno bezpieczniej. Za Krasnoarmiejskiem jest już DNR. Czyli Doniecka Republika Ludowa. Albo, jak kto woli, separatyści.

Pierwszy punkt kontrolny. Worki z piaskiem, barykady po obu stronach drogi, pośrodku wąski przesmyk. Kierowca (nowy, miejscowy) nazywa się Giena. Chłop jak dąb. Potem nam opowie, że walczył w Afganistanie. Że 10 lat wychodził na prostą. Że pracował w jednej z donieckich kopalni. A teraz – patrzcie! – taksówkarz. Zwolennik DNR. Zwalnia, opuszcza szyby. Wreszcie się zatrzymuje. Do środka zagląda uzbrojony w kałasznikowa, w czarnej bandanie na czubku głowy, bojownik. Separatysta...

Operator z tyłu. Ja na siedzeniu pasażera. Skinienie głowy, jakiś pomruk pod nosem i "bandana" pozwala jechać dalej. Potem takich checkpointów przejedziemy kilkadziesiąt. Jedne płynnie jak ten pierwszy; na innych, gdzie po obu stronach wkopane po lufy, gotowe do strzału, siedzą jak grzyby czołgi, dokładnie przejrzą nasze paszporty, a Giena wytłumaczy, że dziennikarze, Polska i że on pilnuje, byśmy mówili prawdę. Na niektórych przejrzą bagaże, każą wysiąść. Na żadnym nie zawrócą. Ot, szczęście. I tyle.

– Marija, zawsze nakładaj białą bluzkę, ciemne okulary, patrz spod nich ufnie i uśmiechaj się jak potrafisz – radzi na drugi dzień nasz krokodyl (tak go sobie nazwaliśmy; od rosyjskiej kreskówki o krokodylu imieniem Giena) – a dojedziemy nawet do piekła!

....

Stan wirusowego zapalenia kraju ...



Premier Ukrainy: rosyjska pomoc humanitarna to przejaw cynizmu

Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk skrytykował dzisiaj Rosję za transport pomocy humanitarnej dla wschodniej Ukrainy. Zazna­czył, że "poziom rosyjskiego cynizmu nie ma granic". Dodał, że taką pomoc Ukraina może przyjąć jedynie od Czerwonego Krzy­ża.

- Najpierw (Rosjanie) dostarczali czołgi, wyrzutnie "Grad", terro­rystów i bandytów, którzy zabijali Ukraińców, a teraz dostarcza­ją wodę i sól - oświadczył Jaceniuk na posiedzeniu rządu. Jak dodał "wszelkie rodzaje pomocy humanitarnej Ukraina może przyjmować jedynie w ramach prawa międzynarodowego i wy­łącznie od Czerwonego Krzyża".

- Lepiej by było, żeby Rosjanie przysłali 300 pustych kamazów i zabrali swoich bandytów. Wówczas nie trzeba by było przysyłać pomocy humanitarnej - powiedział szef rządu ukraińskiego.

280 pomalowanych na biało ciężarówek z pomocą humanitarną Rosji zmierza w kierunku granicy z Ukrainą, gdzie mają dotrzeć dzisiaj wieczorem.

Ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow napisał w środę na Facebooku, że "żaden putinowski »konwój humanitar­ny« nie będzie przepuszczony przez terytorium obwodu charkow­skiego. Prowokacja cynicznego agresora na naszym terytorium jest niedopuszczalna". Planowano, że konwój przekroczy granicę między rosyjskim obwodem biełgorodzkim i ukraińskim obwo­dem charkowskim.

Premier Jaceniuk powiadomił w środę o wydzieleniu dodatkowo 10 mln hrywien (ok. 760 tys. dolarów) na zakup artykułów pierw­szej potrzeby, które mają zostać skierowane na wschodnią Ukra­inę, gdzie ukraińskie siły rządowe prowadzą operację przeciwko prorosyjskim separatystom.

Według Jaceniuka w Międzynarodowym Funduszu Pomocy w ge­stii ONZ znajduje się ok. 6 mln dolarów, które także zostaną prze­znaczone na pomoc humanitarną dla wschodnich regionów Ukra­iny. Premier zlecił odpowiednim resortom utworzenie konwoju, który ma dostarczyć artykuły pierwszej potrzeby na wschód kraju. Zwrócił się też do Czerwonego Krzyża z prośbą o pomoc w dostarczeniu tych towarów ludności cywilnej na tereny kontrolo­wane przez separatystów.

...

Typowa moskiewska obłuda . Do Czeczenii też były konwoje a tam zamordowali 300 tys ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:32, 14 Sie 2014    Temat postu:

Słowacja: premier Fico krytykuje Ukrainę

Słowacki premier Robert Fico skrytykował dzisiaj wprowadzane przez Ukrainę sankcje wobec Rosji, twierdząc, że pogłębianie się konfliktu między obu tymi państwami może spowodować wstrzy­manie dostaw rosyjskiego gazu na Słowację i dalej do Europy.

- Jest rzeczą szczególną, że państwo, które podpisało umowę sto­warzyszeniową z Unią Europejską i któremu staramy się pomóc, zamiast koordynowania działań z UE podejmuje jednostronne kroki, zagrażające indywidualnym interesom gospodarczym kra­jów UE - powiedział Fico.

Jak zaznaczył, Słowacja dokonała konkretnych przedsięwzięć na rzecz pomocy dla Ukrainy i jest gotowa do zapewnienia od wrze­śnia rewersowego przepływu gazu do tego państwa. Dodał jed­nak, że gdyby wstrzymano tranzyt gazu przez terytorium Ukra­iny do Europy, a z kierunku zachodniego nie dałoby się otrzymać wystarczających jego ilości, to Słowacja postawiłaby na pierw­szym miejscu własne interesy.

- Nie chcemy być zakładnikiem problemu rosyjsko-ukraińskiego. Oczekujemy od Ukrainy, że nie będzie podejmować formalnych kroków, które w razie ich realizacji mogą zagrozić naszym intere­som. Tak nie powinno zachowywać się państwo, które podpisało umowę stowarzyszeniową - podkreślił słowacki premier.

...

Ty bydlaku ! Jak ci się tak podobają to emigruj !

ITAR-TASS: Igor Striełkow ciężko ranny w starciach z ukraińską armią

Igor Striełkow (Girkin), jeden z przywódców prorosyjskich separa­tystów na Ukrainie, został ranny podczas walk na wschodzie tego kraju - informuje agencja ITAR-TASS. Powołuje się ona na agen­cję prasową Noworosja, której siedziba mieści się w Doniecku. Według niej, minister obrony samozwańczej Donieckiej Republi­ki Ludowej odniósł poważne rany, które zagrażają jego życiu.

Doniecka agencja jako źródło tej informacji podaje jednego człon­ków rządu samozwańczej republiki. W rozmowie z ITAR-TASS in­formacji tej nie potwierdził jak na razie szef rządu DRL, Andriej Purgin. Przyznał jednak, że może być prawdziwa. Jak dodał, Striełkow przebywał ostatnio w miejscu, w którym doszło do starć pomiędzy separatystami a ukraińską armią.

- Z tego, co wiem, to nie było go ostatnio w Doniecku. Przebywał w pobliżu Sniżnego, Torezu oraz Szachtiorska, gdzie toczyły się najcięższe walki - mówi cytowany przez ITAR-TASS.

"Igor Striełkow jest zdrów i znajduje się na pozycjach bojowych" - głosi z kolei komunikat samego ministerstwa, na czele którego stoi jeden z liderów separatystów. Władze tzw. Donieckiej Repu­bliki Ludowej zdementowały tym samym informacje agencji No­worosja. Według nich, to "kłamstwo" w celu dezinformacji, a Igor Striełkow czuje się dobrze.

Samozwańcza Doniecka Republika Ludowa została ogłoszona przez separatystów po majowym tzw. referendum niepodległo­ściowym na wschodzie Ukrainy. Według ukraińskich i zachod­nich służb specjalnych obywatel Rosji Igor Striełkow (Girkin) jest związany z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU.

Krótko po katastrofie malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukra­iny przyznał się na mediach społecznościowych do jego zestrzele­nia. Niedługo po tym wpisy zostały wykasowane.

Portal news.​com.​au przypominał wpis posiadającego rosyjskie obywatelstwo Striełkowa na Twitterze - "W okolicy miasta Torez zestrzeliliśmy An-26, który rozbił się w niedaleko kopalni »Pro­gress«. Ostrzegaliśmy was - nie latajcie po »naszym niebie«".

Podobna notatka pojawiła się na profilu separatysty na portalu społecznościowym VK, na którym przyznawał się do zestrzelania samolotu, którym w jego ocenie miał być transportowy wojskowy Antonow-26. Do notatki dołączone zostały zdjęcia i materiały wideo pokazujące słup dymu i miejsce katastrofy filmowane z dużej odległości z jednej z okolicznych wsi. Niedługo po tym jak się okazało, że rozbił się malezyjski samolot pasażerski, wpisy usunięto.

....

Wszyscy zginiecie z tym że największa groza nastąpi dopiero przed obliczem Boga .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:32, 15 Sie 2014    Temat postu:

Łukoil uzyskał 1,2 mld USD pożyczki od zachodnich banków

Rosyjski koncern paliwowy Łukoil uzyskał pożyczkę pomostową w wys. 1,2 mld USD od konsorcjum zachodnich banków. Trzylet­nia pożyczka oprocentowana jest na 4 proc. powyżej stopy LIBOR - donosi czwartkowy Wall Street Journal.

Koncern nie jest na liście rosyjskich firm objętych zachodnimi sankcjami ogłoszonymi w reakcji na zaangażowanie Rosji po stro­nie ukraińskich separatystów i odciętych od możliwości finanso­wania się na zachodnim rynku finansowym w dłuższym okresie. Sankcje nie obejmują pożyczek udzielanych przez bankowe kon­sorcja.

Pożyczka będzie przeznaczona na pre-finansowanie eksportu (pre-export loan). Według gazety pożyczka będzie przeznaczona "na ogólne potrzeby koncernu, refinansowanie długu i sfinanso­wanie eksportu". Łukoil jest drugim największym rosyjskim kon­cernem paliwowym po Rosniefcie.

W skład grupy banków, które złożyły się na pożyczkę dla Łukoila wchodzą m.​in. JP Morgan, Citigroup, Barclays Capital, BNP Pari­bas, ABN Amro, Deutsche Bank, ING, Tokyo-Mitsubishi, Societe Ge­nerale.

Z początkiem tygodnia inne konsorcjum zachodnich banków udzieliło pożyczki pomostowej w wys. 425 mln USD rosyjskiej gru­pie górniczo-hutniczej Evraz, którego największym udziałowcem jest Roman Abramowicz. Oprocentowanie wyniosło 3,5 proc. po­wyżej stopy Libor. Także i ta pożyczka służy pre-finansowaniu eksportu i jest zabezpieczona przychodami z niego.

Evraz - jedna z 20 największych grup metalurgicznych świata, no­towana na londyńskim parkiecie i działająca w kilku krajach, m.​in. w RPA, na Ukrainie, w USA, Czechach i we Włoszech, jest m.​in. producentem wanadu - dodawanego do stali dla poprawy jej od­porności na ścieranie, pękanie itp. Metal ten ma zastosowanie w przemyśle zbrojeniowym.

...

Co to ma być ? Gra w palanta ? Albo sankcje albo kara na tych łamią ...

Kapitan rosyjskiego samolotu: lecimy nad pozostałościami po Ukrainie

- Lecimy nad pozostałościami po Ukrainie, gdzie mieszkają banderowcy i inne plugastwo - powiedział przez głośniki pilot rosyjskiego samolotu lecącego z Moskwy do Wiednia.

O incydencie na pokładzie samolotu rosyjskich linii Aerofłot poinformował na Twitterze słowacki dyplomata Martin Kaco, komentując wydarzenie słowem "niewiarygodne".

En route by Aeroflot to VIE, captain to passengers: "we fly over remnants of Ukraine, where Banderovtsi and other filth lives". Unbelievable
— Martin Kačo (@MartinKaco) sierpień 8, 2014

Jak napisał Kaco, pilot wyraził swoją opinię w języku rosyjskim, ale ponieważ 2/3 pasażerów samolotu nie rozumiało tego języka, wypowiedź ta nie wywołała żadnej reakcji.

Na Twitterze pojawiły się wpisy, jakoby informacja była nieprawdziwa. Jednak pracownik słowackiej ambasady zapewnia, że był pasażerem tego samolotu słyszał słowa pilota na własne uszy.

@RussiaEye @tricodefarge @BBCDanielS I was on board of that flight and the tweet is mine and true.
— Martin Kačo (@MartinKaco) sierpień 14, 2014

...

Typowo nazistowskie słowa pogardy i nienawiści po nich następuje ludobójstwo ...

A ten konwój humanitarny to zupełnie identyczny jak turyści jadący na Krym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:46, 15 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: ostrzał artyleryjski blisko centrum Doniecka

Pociski artyleryjskie spadają po raz pierwszy na centrum Doniec­ka, na wschodzie Ukrainy - pisze Reuters, powołując się na świad­ków. Władze lokalne podały, że w ciągu ostatnich trzech dni w re­gionie Doniecka zginęły 74 osoby, a 116 zostało rannych.

Ludzie wybiegli z jednego z głównych budynków administracyj­nych w mieście, gdy po serii głośnych eksplozji włączył się alarm wzywający do ewakuacji - podaje Reuters.

Chwilę później słychać było co najmniej dwie eksplozje w cen­trum miasta; słychać było gwizd następnych nadlatujących poci­sków - poinformował będący na miejscu korespondent agencji.

AFP podaje, że w centrum słychać intensywny ostrzał z broni cięż­kiej.

Ostrzeżenie o ostrzale zamieszczono na stronach internetowych burmistrza i rady miasta.

W związku z sytuacją "zwracamy się do mieszkańców Doniecka, by unikali przebywania na ulicach miasta" - ostrzegła rada miej­ska.

Obwody doniecki i ługański są w znacznym stopniu opanowane przez prorosyjskich separatystów. Siły rządowe prowadzą prze­ciwko nim operację antyterrorystyczną.

...

Dzieło Kremla .

Ukraina: uchwalono w pierwszym czytaniu ustawę o oczyszczeniu władzy

Parlament Ukrainy uchwalił w czwartek w pierwszym czytaniu projekt ustawy o oczyszczeniu władzy, której celem jest m.​in. uniemożliwienie zajmowania wysokich stanowisk przez osoby z ekipy obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza.

Za wstępnym przyjęciem ustawy lustracyjnej opowiedziało się 252 spośród 299 deputowanych zarejestrowanych w sali obrad; Rada Najwyższa Ukrainy składa się z 450 posłów.

Jak napisano na stronie internetowej parlamentu, celem projektu ustawy jest przywrócenie zaufania do władzy i stworzenie wa­runków do zbudowania nowego systemu organów władzy zgod­nie ze standardami europejskimi.

W przypadku wejścia w życie ustawy jej przepisy będą odnosiły się m.​in. do członków centralnych organów władzy wykonaw­czej, prokuratora generalnego, szefów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Narodowego Banku Ukrainy, deputowanych do parla­mentu, sędziów Sądu Konstytucyjnego i członków Centralnej Ko­misji Wyborczej.

Osoby te, a także ich bliscy będą sprawdzani, czy nie uczestniczy­li w aferach korupcyjnych, czy złożyli prawdziwe deklaracje o swym majątku, dochodach, wydatkach i innych zobowiązaniach finansowych za ostatnie trzy lata.

Zgodnie z projektem ustawy za osoby negatywnie zweryfikowa­ne uznano już prezydenta kraju, szefów centralnych organów władzy wykonawczej i organów ścigania, którzy zajmowali te sta­nowiska od 25 lutego 2010 do 22 lutego 2014 roku. Oznacza to uniemożliwienie sprawowania funkcji w strukturach państwo­wych przez ludzi z ekipy Janukowycza, w tym osoby odpowie­dzialne za śmierć demonstrantów na kijowskim Majdanie Nie­podległości na początku bieżącego roku.

Oprócz tego przyszła ustawa lustracyjna negatywnie weryfikuje osoby, które do 19 sierpnia 1991 roku, a więc do początku nieuda­nego puczu w Moskwie pod wodzą Giennadija Janajewa, zajmo­wały kierownicze stanowiska w partii komunistycznej, Komsomo­le, były funkcjonariuszami KGB, służyły lub współpracowały ze służbami specjalnymi innych państw.

...

Kraj oczyszcza się z korupcji i Putin nic nie poradzi ...

Rzeczywiście biały konwój humanitarny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:05, 15 Sie 2014    Temat postu:

Orban krytykuje sankcje UE wobec Rosji

Premier Węgier Wiktor Orban podczas wywiadu w Kossuth Rádió stwierdził, że sankcje Unii Europej­skiej wobec Rosji to "strzał w stopę". Dodał, że zgadza się z pre­mierem Słowacji Robertem Fico, iż proponowana przez zachod­nie kraje "polityka sankcji wyrządzi więcej szkody nam niż Rosja­nom".

Orban w dalszej części wywiadu wezwał też Brukselę do przemy­ślenia swego stanowiska. - Zrobię, co w mojej mocy - oczywiście wszyscy jesteśmy świadomi wagi Węgier (...) - i szukam partne­rów do zmiany polityki sankcji UE - powiedział.

...

Ohydny głupek a jak się maskowal jak Cameron. Jednak jak kogoś popiera prezes to jest ostatnia kanalia . To się zawsze sprawdza ... Po prostu swój wyczuwa swego .

Brytyjscy dziennikarze: rosyjskie pojazdy wojskowe przekroczyły granicę z Ukrainą

Dwóch brytyjskich dziennikarzy, którzy znajdują się na rosyjsko-ukraińskiej granicy, przekazało informację, że rosyjskie pojazdy wojskowe wkroczyły na terytorium Ukrainy - podał portal businessinsider.​com. Tę informację przekazuje na Twitterze coraz więcej osób. Jacek Saryusz-Wolski w swoim wpisie stwier­dził, że "ukryta inwazja zamienia się w otwartą".

Rosyjskie pojazdy wojskowe przekraczają granicę Ukrainy. Ukryta inwazja zamienia się w otwartą.
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) sierpień 14, 2014

Dziennikarze, którzy śledzą rosyjski "biały konwój" z pomocą hu­manitarną dla Ukrainy, informują na portalach społecznościo­wych o kolumnie rosyjskich wozów opancerzonych, która wła­śnie wjechała na Ukrainę. Według nich, w kolumnie są też inne pojazdy wojskowe.

Takie informacje przekazuje m.​in. moskiewski korespondent "Gu­ardiana" Shaun Walker oraz dziennikarz "The Telegraph" Ro­land Oliphant.

Jak podaje portal Ukraińska Pravda, obok miejsca, gdzie rozłożył się obóz konwoju humanitarnego, zauważono wzmożony ruch pojazdów wojskowych. W kierunku przejścia granicznego "Izwa­rino" jechało kilkadziesiąt wozów opancerzonych, potem rozje­chały się po polach. Tak mówił jeden z dziennikarzy w telewizji Hromadskie.

Informacje te potwierdził korespondent "New York Times'a", który śledzi konwój humanitarny. Według niego, wraz z kolum­ną porusza się wyrzutnia rakiet "Buk".

Także radio Echo Moskwy podało, że według niepotwierdzonych informacji, niewielka kolumna rosyjskich wozów bojowych prze­kroczyła granicę z Ukrainą. Na razie - jak zaznacza rozgłośnia - resort obrony w Moskwie nie odniósł się do tych informacji.

NB I don't think this was "the invasion" proper. This is probably what has been happening for a while. Extraordinary to see it though.
— Shaun Walker (@shaunwalker7) sierpień 14, 2014

Shaun Walker tłumaczy jednak na Twitterze, że według niego nie jest to inwazja. Niemniej jednak ten widok wprawił go w konster­nację.

"Rosyjskie pojazdy wojskowe przekraczają granicę Ukrainy. Ukryta inwazja zamienia się w otwartą" - napisał na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski. Wcześniej na tym portalu społecznościo­wym pojawiły się inne informacje potwierdzające, że wojska ro­syjskie przekroczyły ukraińską granicę.

Saryusz-Wolski dodał w następnym wpisie, że "zgodnie z przewi­dywaniami, konwój był przykrywką i zasłoną dymną dla dokonu­jącej się, bez pozorów i osłonek, rosyjskiej inwazji na Ukrainę".

Pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące całej sprawy. Dzien­nik rządowy "Rossijskaja Gazieta" przekazał, że rosyjski konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców wschodniej Ukrainy zo­stanie na noc z czwartku na piątek na polach między miejscowo­ścią Kamieńsk Szachtyński a Donieckiem w rosyjskim obwodzie rostowskim.

Podkreśla, że na tym terenie doszło do spotkania z przedstawicie­lami Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK).

Rosyjskie wozy opancerzone wjeżdżają na Ukrainę. Zdjęcie z dziś RT @OnlineMagazin: pic.twitter.com/87fjpnthB9
— Bartosz Węglarczyk (@bweglarczyk) sierpień 14, 2014

Według rosyjskiego dziennika rządowego pracownicy MKCK przekonali się, że w kolumnie znajduje się taka liczba pojazdów, jaką zgłoszono, czyli 287. Gazeta pisze, że na piątek "zaplanowa­no skontrolowanie transportu i zapadnie decyzja o dalszym losie ładunku humanitarnego".

Rosyjski dziennik zaznacza, że przedstawiciele Czerwonego Krzy­ża nie komentowali sytuacji, a jeden z nich, którego dziennik wy­mienił jedynie z imienia (Andreas), powiedział, że to, co będzie dalej z konwojem, jest omawiane na innym szczeblu. "Być może sytuacja wyjaśni się jutro, a być może nie" - miał powiedzieć.

Na razie, jak pisze gazeta, nikt nie wie, którędy konwój dojedzie na Ukrainę. Przypomina, że początkowo miano przekroczyć gra­nicę między rosyjskim obwodem biełgorodzkim a ukraińskim ob­wodem charkowskim. Potem sytuacja się zmieniła i konwój zo­stał na noc w Woroneżu, a następnie ruszył w kierunku obwodu rostowskiego.

Cytowany przez agencję Interfax-Ukraina Międzynarodowy Ko­mitet Czerwonego Krzyża powiadomił w czwartek wieczorem je­dynie o nawiązaniu kontaktu z konwojem w obwodzie rostow­skim.

"Nawiązaliśmy wstępny kontakt z rosyjskim konwojem, lecz wiele detali praktycznych musi zostać wyjaśnionych" - napisał MKCK na Twitterze.

Wcześniej w czwartek informowano, że wysoki rangą przedstawi­ciel MKCK Laurent Corbaz ma przeprowadzić w Kijowie i Mo­skwie rozmowy w sprawie dostarczenia rosyjskiej pomocy huma­nitarnej.

...

No ... tak ... Biały konwój ...

Proszę jaki precyzyjny schemat rozmieszczenia artykułów humanitarnych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:17, 15 Sie 2014    Temat postu:

Zidentyfikowano 127 ofiar katastrofy

Holenderscy eksperci medycyny sądowej zidentyfikowali dotąd 127 z 298 ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy - poinformowała dzisiaj telewi­zja NOS. Wśród 20 ostatnio zidentyfikowanych jest 15 Holen­drów.

Narodowości pięciu pozostałych ofiar nie podano.

Poszukiwania szczątków prowadzone na miejscu katastrofy przez ekipy z Holandii, Australii i Malezji zostały przerwane w ubiegłym tygodniu z powodu trwających w tym regionie wschod­niej Ukrainy starć sił ukraińskich z prorosyjskimi separatystami. Władze Holandii mają jednak nadzieję, że ekipy poszukiwawcze będą mogły powrócić na miejsce katastrofy boeinga w obwodzie donieckim.

Samolot linii Malaysia Airlines lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur został zestrzelony 17 lipca pociskiem rakietowym zie­mia-powietrze. W katastrofie zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga - łącznie 298 osób, w większości obywatele Holandii.

Zachód oskarża o zestrzelenie prorosyjskich separatystów, kon­trolujących rejon, gdzie spadł samolot. Separatyści i Moskwa zrzu­cają odpowiedzialność na Kijów.

Agencja AFP pisze, że holenderscy eksperci badający przyczyny katastrofy wyrazili w poniedziałek nadzieję na sporządzenie wstępnego raportu w ciągu "kilku tygodni". Prokuratura twier­dzi, że to największe dochodzenie w historii Holandii.

...

Kolejni zidentyfikowani ...

Ukraińska armia sprawdza doniesienia o przejściu granicy przez rosyjskie wojsko

Rosyjska armia na Ukrainie? - Reuters

Ukraińska armia sprawdza doniesienia o możliwym przekroczeniu rosyjsko-ukraińskiej granicy przez kolumnę rosyjskich pojazdów wojskowych - poinformował w nocy rzecznik sztabu operacji antyterrorystycznej sił zbrojnych Ukrainy, Władysław Sełeznew.

Korespondenci brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph" - Shaun Walker oraz Roland Oliphant - napisali bowiem wczoraj wieczorem, że byli świadkami wjazdu na terytorium Ukrainy 23 transporterów opancerzonych oraz kilkudziesięciu innych pojazdów technicznych na rosyjskich tablicach wojskowych.

Kolumna - ich zdaniem - wjechała na Ukrainę po godzinie 22 czasu miejscowego. Wcześniej czekała na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim mieście Donieck, w obwodzie rostowskim.

Natomiast dziennikarz ukraińskiej telewizji Hromadske.tv Timur Olewskij naliczył około 50 wozów opancerzonych. Relacjonował, że kolumna wojskowa przejechała przez rosyjsko-ukraińskie przejście graniczne Izwarino (ukr. Izwaryne), a potem - jak to ujął "zniknęła na polach".

TheGuardian/TheTelegraph journos witness APCs w/#Russian military plates enter #Ukraine [link widoczny dla zalogowanych] |EMPR pic.twitter.com/s23YapxAoJ
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) sierpień 14, 2014

Rzecznik sztabu ukraińskiej armii Władysław Sełeznew powiedział agencji Interfax-Ukraina, że wojsko "nie dysponuje informacjami o przekroczeniu ukraińsko-rosyjskich granic przez kolumnę rosyjskiego sprzętu wojskowego", a doniesienia mediów weryfikują państwowe służby graniczne.

Przejście graniczne Izwarino w obwodzie ługańskim, kontrolowane przez prorosyjskich separatystów, jest wymieniane przez niektóre media jako możliwe miejsce przejazdu przez granicę kontrowersyjnego rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną.

....

Koń wój trojanski ... Teraz możecie ocenić jak mądra jest mitologia . Jak głębokie prawdy głosi jakie symbole reprezentuje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:21, 15 Sie 2014    Temat postu:

Ukraina: poddało się kilkudziesięciu czeczeńskich bojowników

Kilkudziesięciu czeczeńskich bojowników poddało się ukraińskiej armii. Ponadto siły operacji antyterrorystycznej wyzwoliły kolej­ne miejscowości. Otaczają też zajęty przez separatystów Ługańsk.

46 pochodzących z Czeczenii obywateli Rosji znajduje się w rę­kach Ukraińców. Według informacji batalionu Donbas, stacjonu­jącego w Gorłówce czeczeńscy najemnicy sami się dzisiaj podda­li. Wczoraj mieli pertraktować z Ukraińcami umożliwienie im przejazdu do Rosji.

Zatrzymani to najprawdopodobniej tzw. Kadyrowcy - najemnicy walczący po stronie prorosyjskich separatystów od maja. Wcze­śniej widziano ich m.​in. w Doniecku podczas walk o miejscowe lotnisko.

Według Ukraińców siły prorosyjskich separatystów są coraz słab­sze, a w ich szeregach panuje defetyzm. Dziś Rada Bezpieczeń­stwa Narodowego poinformowała, że Ukraińcom udało się już odbić niemal 4/5 terenów zajmowanych początkowo przez sepa­ratystów.

Obecnie najzacieklejsze walki trwają w rejonach Gorłówki, Kra­snego Łucza, Iłłowajska i Doniecka. Ponadto ukraińskiej armii udało się odciąć Ługańsk od południa, m.​in. od znajdującej się na granicy miejscowości Izwarine. To właśnie do Izwarine, według niektórych informacji, może kierować się rosyjski konwój pomo­cy humanitarnej.

....

Rozsądni co mają ginąć ...

Agencje: rosyjskie transportery opancerzone w pobliżu konwoju humanitarnego

W pobliżu rosyjskiego konwoju zaobserwowano transportery opancerzone armii rosyjskiej - Reuters

W pobliżu rosyjskiego konwoju humanitarnego, który wczoraj za­trzymał się niedaleko ukraińskiej granicy, zaobserwowano trans­portery opancerzone armii rosyjskiej - podały agencje, powołując się na świadków.

Agencja AP podała, że w pobliżu konwoju, który wciąż nie ruszył z miasta Kamieńsk-Szachtyński, gdzie zatrzymał się wczoraj wie­czorem, widziano kilkanaście transporterów.

Agencja AFP pisze, że kolumna złożona z kilkunastu pojazdów skierowała się w stronę rosyjskiego miasta Donieck w obwodzie rostowskim, które sąsiaduje z przejściem granicznym Izwarina (ukr. Izwaryne). Według AFP konwój stacjonuje ok. 30 km od tego przejścia.

Będący na miejscu korespondenci brytyjskich dzienników "Guar­dian" i "Telegraph" napisali wczoraj wieczorem, że byli świadka­mi wjazdu przez przejście Izwarina, na Ukrainę, 23 transporte­rów opancerzonych oraz kilkudziesięciu innych pojazdów tech­nicznych na rosyjskich tablicach wojskowych.

Kolumna - ich zdaniem - wjechała na Ukrainę po godzinie 22 czasu miejscowego. Wcześniej czekała na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.

Doniesienia te bada armia ukraińska, która na razie ich ani nie zdementowała, ani nie potwierdziła. Z kolei po stronie rosyjskiej żaden przedstawiciel władz wojskowych ani cywilnych nie sko­mentował dziś informacji brytyjskich dziennikarzy.

Rus invaders capture Ukr army #Grad system and lots of other weapons in #Stepanivka. ONLY b/c of Russian shelling!! pic.twitter.com/dIlNaoO0m6
— ConflictReporter (@MiddleEast_BRK) sierpień 15, 2014

Przejście graniczne Izwarina w obwodzie ługańskim, kontrolowa­ne przez prorosyjskich separatystów, jest wymieniane jako możli­we miejsce przejazdu przez granicę kontrowersyjnego rosyjskie­go konwoju z pomocą humanitarną. Agencja Interfax Ukraina po­dała w piątek że trwają rozmowy rosyjsko-ukraińskie, których celem jest zgoda Ukrainy na wpuszczenie tamtędy transportu, pod kontrolą przedstawicieli ukraińskich władz i OBWE.

....

W ogóle Rosja i pomoc to oksymoron...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:38, 15 Sie 2014    Temat postu:

Hollande apeluje do Rosji o respektowanie integralności Ukrainy

W związku z zarzucanym Moskwie wtargnięciem rosyjskich po­jazdów opancerzonych na Ukrainę prezydent Francji Francois Hollande wezwał Rosję do respektowania integralności teryto­rialnej Ukrainy.

Prezydent Ukrainy poinformował, potwierdzając wcześniejsze doniesienia brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph", że licząca 23 transportery rosyjska kolumna wjechała na Ukrainę w czwartek po godzinie 22 czasu miejscowego. Czekała ona na za­padnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.

- Wzywam obydwu prezydentów (Rosji i Ukrainy), by podjęli wy­siłek, aby zapobiec wszelkiej eskalacji konfliktu w sytuacji, w któ­rej na granicy Ukrainy utrzymują się silne napięcia - powiedział Hollande.

Po rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Petro Poro­szenką premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział, że Rosja nie może wykorzystywać konwoju z pomocą humanitarną jako pretekstu do urządzania prowokacji.

Powołując się na ministrów spraw zagranicznych UE, "Financial Times" napisał wcześniej, że rosyjski konwój humanitarny może być zasłoną dymną, która ma odwrócić uwagę od broni i pojaz­dów opancerzonych przekraczających granicę z Ukrainą w innym miejscu.

...

Może byscie przestali im robić Mistrale co bydlaki ?

Rosyjskie pojazdy opancerzone wjechały na Ukrainę?

Czy rosyjskie pojazdy opancerzone wjechały wczoraj na terytorium Ukrainy? Rosja zaprzecza. Ukraina twierdzi, że tak.

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa nie potwierdza wjazdu kolumny rosyjskich pojazdów opancerzonych na Ukrainę. Poinformowała o tym rosyjska agencja prasowa RIA Nowosti, powołując się na Nikołaja Sinicyna ze sztabu służb granicznych FSB Rosji na obwód rostowski.

Tymczasem ukraińska państwowa agencja prasowa Ukrinform poinformowała, że miejscowe Centrum Antyterrorystyczne potwierdziło, iż rosyjskie pojazdy opancerzone przekroczyły ukraińską granice na kontrolowanym przez separatystów przejściu granicznym Izwarino. To właśnie przez to przejście ma też przejechać rosyjska kolumna z pomocą humanitarną dla wschodniej Ukrainy.

Ситуация на сегодня. Луганск, судя по карте, отрезали полностью. pic.twitter.com/4zn6OHxDOR
— ЄВРОМАЙДАН (@euromaidan) sierpień 15, 2014

Będący na miejscu korespondenci brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph" napisali wczoraj wieczorem, że byli świadkami wjazdu przez przejście Izwarina, na Ukrainę, 23 transporterów opancerzonych oraz kilkudziesięciu innych pojazdów technicznych na rosyjskich tablicach wojskowych.

Kolumna - ich zdaniem - wjechała na Ukrainę po godzinie 22 czasu miejscowego. Wcześniej czekała na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.

....

Humanitarnie ... Amunitarnie ... Amunicjarnie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:46, 15 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińska armia: doszło do starć z kolumną rosyjskich wojsk opancerzonych

Media poinformowały, że ukraińska armia starła się z rosyjskimi wojskami. Do konfrontacji doszło na terytorium Ukrainy. Wojsko podało, że zniszczyło część kolumny transporterów opancerzo­nych, które w nocy przekroczyły granicę Ukrainy. Informację po­twierdziły ukraiński i zachodnie media

Petro Poroszenko, piastujący funkcję prezydenta Ukrainy, oznaj­mił premierowi Davidowi Cameronowi podczas rozmowy telefo­nicznej, że artyleria zniszczyła transportery, które w nocy wtar­gnęły na teren Ukrainy - podała "Ukraińska Prawda".

Cameron zapewnił wsparcie dla działań Ukrainy. Dodał też, że może wesprzeć finansowo Kijów - czytamy na "UP". Londyn we­zwał też rosyjskiego ambasadora do wyjaśnień w sprawie wjaz­du rosyjskich wojsk na teren Ukrainy.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Andrij Łysenko powiedział, że ko­lumna transporterów znajdowała się pod nadzorem ukraińskie­go wywiadu i w wyniku aktywnych działań ukraińskiej armii część tej kolumny "już nie istnieje". Łysenko dodał, że tego typu kolumny wojsk już od długiego czasu wdzierały się na terytorium Ukrainy. - Nareszcie zachodni świat zobaczył na własne oczy, co dzieje się na ukraińsko-rosyjskiej granicy - podkreślił.

Media podawały wcześniej, że kolumna pojazdów opancerzo­nych wtargnęła na terytorium Ukrainy. Informację tę potwierdzi­ło NATO.

....

W końcu do tego musiało dojść ... Nie ma głupich ...

Petro Poroszenko: zniszczyliśmy część rosyjskich pojazdów opancerzonych

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował brytyjskiego premiera Davida Camerona, że ukraińska artyleria zniszczyła część rosyjskich pojazdów opancerzonych, które przekroczyły w nocy granicę - głosi komunikat na portalu urzędu prezydenta.

Poroszenko rozmawiał przez telefon z Cameronem o wtargnięciu transporterów opancerzonych na Ukrainę - wyjaśnia komunikat urzędu.

Informacje o częściowym zniszczeniu kolumny wozów potwierdził podczas piątkowego briefingu dla dziennikarzy sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andriej Łysenko. - Chcę was uspokoić, kolumna ciężkiego sprzętu bojowego częściowo już nie istnieje - dodał i wyjaśnił, że każda kolumna pojazdów wojskowych, która przekracza granicę znajduje się w polu rażenia sił ukraińskich.Jak podaje AFP Kijów wezwał też Moskwę do "natychmiastowego przerwania" wszelkich wrogich operacji na granicy.

Wcześniej korespondenci brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph" podali, że licząca 23 transportery rosyjska kolumna wjechała na Ukrainę w czwartek po godzinie 22.00 czasu miejscowego. Czekała ona na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.

W związku z tymi informacjami rosyjski ambasador w Wielkiej Brytanii Aleksandr Jakowienko został wezwany do resortu spraw zagranicznych i poproszony o złożenie stosownych wyjaśnień - poinformował brytyjski MSZ.

Również rząd niemiecki zażądał od strony rosyjskiej wyjaśnień w tej sprawie.

"Financial Times", przytaczając komentarze szefów dyplomacji krajów Unii Europejskiej, którzy obradują w Brukseli na zwołanym w trybie natychmiastowym spotkaniu poświęconym sytuacji na Ukrainie napisał, że "rosyjski konwój humanitarny może być zasłoną dymną, która ma odwrócić uwagę od broni i pojazdów opancerzonych przekraczających granicę z Ukrainą w innym miejscu".

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen potwierdził doniesienia mediów o naruszeniu przez Rosję granicy z Ukrainą. - Zeszłej nocy doszło do wtargnięcia rosyjskich sił, do przekroczenia granicy ukraińskiej - powiedział Rasmussen w Kopenhadze.

- To tylko potwierdza obserwacje, że mamy do czynienia ze stałym napływem broni i bojowników z Rosji na wschodnią Ukrainę - powiedział Rasmussen, cytowany przez agencję dpa. - Jest to wyraźny przejaw trwałego udziału Rosji w destabilizacji wschodniej Ukrainy - dodał szef NATO.

Ministrowie spraw zagranicznych krajów UE wydali w Brukseli wspólny komunikat, w którym wzywają Rosję do "natychmiastowego przerwania wszelkich wrogich działań" na granicy z Ukrainą i "wycofania stamtąd swych sił".

...

I takie są skutki ,,robienia polityki" przez imbecyli Zahotu ... Zamiast porządnych sankcji oszustwo ...

A tak się rozdziela oomic humanitarną po radziecku:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:55, 15 Sie 2014    Temat postu:

"Financial Times": ciężarówki wchodzące w skład konwoju są częściowo puste

Brytyjski dziennik "Financial Times" podaje, że znaczna część ciężarówek wchodzących w skład rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną okazała się w połowie pusta. "Tak jakby były załadowywane w pośpiechu lub nie było wystarczająco dużo towarów, którymi można by je wypełnić" - komentuje gazeta.

Rosjanie nie byli w stanie wyjaśnić, dlaczego ciężarówki nie są w pełni załadowane. Podawali wykluczające się wzajemnie lub nielogiczne powody, jak to, że samochody te na długich trasach nie są w stanie przewieźć więcej towarów. Tymczasem kilka innych ciężarówek w konwoju "jest wypakowanych po sam dach" - pisze "FT".

AFP pisze z kolei, że jej reporterzy mogli w towarzystwie przedstawicieli rosyjskiego resortu sytuacji nadzwyczajnych otworzyć kilkanaście zaparkowanych w Kamieńsku-Szachtyńskim ciężarówek. Zobaczyli w środku worki z mąką i cukrem oraz butelki wody.

Ukraińskie służby graniczne i celne są gotowe do inspekcji rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną, zanim wjedzie on na terytorium ukraińskie. - Żadna ciężarówka nie przyjechała jeszcze na przejście graniczne Donieck - oświadczył szef misji OBWE Paul Picard. Potwierdzili to obecni na miejscu dziennikarze AFP.

Z informacji przedstawiciela OBWE wynika, że ukraińscy funkcjonariusze czekają w gotowości na przejściu granicznym Donieck. Tym samym przedstawiciel OBWE zdementował wydany wcześniej w Kijowie komunikat, że inspekcja już się tam rozpoczęła i bierze w niej udział 41 strażników granicznych i 18 celników. Wcześniej przedstawiciel ukraińskiej Straży Granicznej Serhij Astachow powiedział, że podczas inspekcji konwoju ukraińskim funkcjonariuszom będą towarzyszyć przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.

Nieco później Czerwony Krzyż podał, że Ukraina i Rosja finalizują uzgodnienia dotyczące inspekcji i zasad przepuszczania przez terytorium Ukrainy rosyjskiego konwoju.

Konieczne jest potwierdzenie, że ładunek ma wyłącznie charakter humanitarny - głosi komunikat wydany przez organizację, która ma być zaangażowana w transport i dystrybucję pomocy po stronie ukraińskiej.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża podkreślił, że powinien dostać gwarancje bezpieczeństwa od wszystkich stron konfliktu, tak by jego personel mógł pracować na miejscu zgodnie z zasadami międzynarodowego prawa humanitarnego. Wezwał też Rosję i Ukrainę, by jak najszybciej rozwiązały istniejące kwestie sporne dotyczące konwoju humanitarnego.

Reporterzy francuskiej agencji informują, że ciężarówki konwoju wciąż są w mieście Kamieńsk-Szachtyński po stronie rosyjskiej w pobliżu granicy z Ukrainą, tam gdzie zatrzymały się w czwartek wieczorem. To ok. 30 km od przejścia granicznego Donieck-Izwarino.

...

Puste ciężarówki ! Czyli lipa . Wioski putiomkinowskie ... Jak widzicie stary numer zresztą ... Z KRYMU ! Potomkiem stawiał carycy dekoracje kolorowych wiosek na Krymie aby pokazać jak ludowi dobrze ...

Rosyjskie media: "dywersanci" mieli przygotować atak na konwój

Rosyjskie media informują o zatrzymaniu przez separatystów pod Ługańskiem grupy zwiadowczej Gwardii Narodowej Ukrainy. Miała ona przygotować atak na rosyjski konwój humanitarny. Przewoziła w samochodzie broń i miny przeciwczołgowe ukryte między workami z makaronami.

Według rosyjskich mediów zatrzymano - jak to określono - "trzech dywersantów". Mieli oni przyznać się, że ich i jeszcze siedem "analogicznych grup dywersyjnych" skierowano na teren regionu ługańskiego. Celem miało być nieprzepuszczenie rosyjskiego konwoju humanitarnego na terytorium, które kontrolują separatyści. Zatrzymani mieli działać tak, aby nie zabijać Rosjan i nie niszczyć konwoju, a zmusić go do powrotu do Rosji. Telewizja "Rossija-24" poinformowała, że separatyści „prowadzą poszukiwania pozostałych grup dywersyjnych”.

Rosyjski MSZ wydał oświadczenie, w którym zarzuca stronie ukraińskiej utrudnianie pomocy humanitarnej dla ludności Donbasu. Zdaniem Moskwy "pojawiają się siły", które nie tylko dążą do pozbawienia pomocy ludności południowo-wschodniej Ukrainy, ale zamierzają też organizować "otwarte prowokacje".

...

Proszę ! Moskwa zdradza swój zbrodniczy plan ... Taki numer im chodził po głowie . Jak prowokacja gliwicki Hitlera .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:58, 16 Sie 2014    Temat postu:

Kolejna rosyjska kolumna wjechała na Ukrainę? "Pojawiły się takie informacje"

– Zdjęcia kolejnych rosyjskich pojazdów wojskowych zamieszczają w sieci dziennikarze, którzy od kilku dni śledzą konwój z pomocą humanitarną – informuje korespondentka TVP Arleta Bojke. Pojawiły się nieoficjalne informacje, że kolejna kolumna wojskowych pojazdów z Rosji przekroczyła rosyjsko-ukraińską granicę.

Wojskowe pojazdy stoją wzdłuż trasy konwoju lub jadą w jego pobliżu. Wiele z nich nie ma tablic rejestracyjnych.

– Należy wierzyć tym informacjom, ponieważ publikują je zachodni dziennikarze, którzy nie prowadzą tam żadnej polityki i powinni być bezstronni – mówi Bojke.

...

Coraz bardziej humanitarnie się robi .

Przywódca separatystów w Doniecku: otrzymaliśmy posiłki z Rosji

Nowy premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksandr Zacharczenko ogłosił, że ten zbuntowany region na wschodzie Ukrainy otrzymał posiłki z Rosji, w tym 1200 bojow­ników, 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych.

Zacharczenko mówił o tym wczoraj na sesji władz DRL. Jego wy­stąpienie, upublicznione przez rebeliantów na portalu You Tube, udostępniło dzisiaj na swojej stronie internetowej radio Echo Mo­skwy.

Przywódca separatystów nie sprecyzował, kiedy konkretnie nade­szła ta pomoc. Oświadczył jedynie, że nastąpiło to "w najbardziej odpowiednim momencie".

Zacharczenko przekazał, że do Donieckiej Republiki Ludowej przybyło 1200 bojowników, którzy przez cztery miesiące przecho­dzili przeszkolenie w Rosji. Według niego napłynęło też 30 czoł­gów i 120 transporterów opancerzonych.

Informacje te zbiegły się w czasie z doniesieniami z Kijowa o zniszczeniu przez ukraińską artylerię części kolumny rosyjskich pojazdów opancerzonych, która wjechała na terytorium Ukrainy w nocy z czwartku na piątek. Moskwa zaprzecza, by jej siły zbroj­ne przekroczyły granicę Ukrainy.

Rosja zaprzecza również, by dostarczała broń separatystom. Za­chód nie daje wiary tym zapewnieniom i zarzuca Rosji prowoka­cyjne zachowanie wobec Ukrainy.

Ukrainiec Aleksandr Zacharczenko stanął na czele władz DRL 7 sierpnia. Zastąpił Rosjanina Aleksandra Borodaja, który z niezna­nych powodów podał się do dymisji.

....

Biały konwój wiemy z posiłkami ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:49, 17 Sie 2014    Temat postu:

Francuska firma wynegocjowała z Putinem otwarcie parku na Krymie

Dzięki rozmowom byłego francuskiego deputowanego i szefa partii Ruch na rzecz Francji Philippe'a de Villiers z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na Krymie powstanie park rozrywki - poinformowała francuska firma Puy du Fou, zakładająca takie parki.

De Villiers, założyciel Ruchu na rzecz Francji, spotkał się w czwartek w Jałcie, na Krymie, z Putinem i ustalił, że docelowo powstaną w Rosji dwa parki rozrywki firmy Puy du Fou: na Krymie i w Moskwie.

- Wielu Europejczyków chce wyjść z pułapki sankcji, poczynając od rolników. Europejczycy chcą pokoju i mają wiele podziwu dla takiego szefa państwa jak pan - powiedział do Putina de Villiers, który porzucił karierę polityczną, by pracować dla Puy du Fou.

- Sankcje to akt wojny. Współpraca to akt pokoju. Przybyliśmy tu, by spełnić akt pokoju. To wspólne dzieło francusko-rosyjskie wpisuje się w długą tradycję przyjaźni rosyjsko-francuskiej - powiedział de Villiers. Dodał też: - Przyszłość Europy nie będzie pisana na kontynencie amerykańskim. Ona pisze się na kontynencie europejskim. Nie ma przyszłości Europy bez Rosji.

Park rozrywki Puy du Fou w departamencie Wandei, na zachodzie Francji, który łączy inscenizacje historyczne z aranżacją przestrzeni na wzór Disneylandu, odnosi spore sukcesy i w roku 2013 odwiedziło go 1,74 mln gości.

AFP przypomina, że de Villiers podjął rozmowy z Putinem w okresie, w którym Unia Europejska nasila sankcje na Rosje w związku z aneksją Krymu, kryzysem na Ukrainie i zestrzeleniem malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą.

De Villiers jest założycielem i byłym przewodniczącym Ruchu na rzecz Francji, prawicowego ugrupowania bardzo niechętnego Unii Europejskiej.

..

Co za cuchnace szmaty . Gorsi niż dziwki ...

"Nasi w waszych domach, wasi w naszych grobach".

Temat niewdzięcznych uchodźców ze wschodu jest na ustach mieszkańców zachodniej Ukrainy już od ponad miesiąca. Często słyszy się o przesiedleńcach, którzy pomimo otrzymanej pomocy kręcą nosem, domagając się więcej. Mają przy tym czelność mówić o "faszystowskiej Ukrainie" i "Wielkiej Rosji". Mimo wojny, jaka niszczy ich miasta, uchodźcy korzystają z gościny z rozmachem: piją, bawią się, czasem nawet poszaleją. Według miejscowej ludności podobne sytuacje mają miejsce w jednym z najpopularniejszych kurortów Lwowszczyzny – Truskawcu (niecałe 100 km. od polskiej granicy). Portal A4 postanowił sprawdzić, co tam się dzieje naprawdę.

Już od pierwszych chwil spędzonych w Truskawcu słyszę język rosyjski: uchodźców jest tu rzeczywiście wielu. Zazwyczaj są to rodziny z dziećmi, które schroniły się przed wojną w zacisznym miasteczku na zachodzie kraju. Uchodźców z Donbasu zakwaterowano w miejscowych sanatoriach i hotelach – przyjąć ich zgodziły się Genewa, Rubin, Kryształ, Beskid, Źródło i kilka innych placówek. Po krótkim spacerze kieruję się do Rady Miasta – lokalne władze na pewno mają interesujące mnie informacje.

Kierownik ds. Zarządzania Opieką Społeczną Justyna Kogut zapewnia, że w Truskawcu jest spokojnie, a uchodźcy zachowują się odpowiednio. Twierdzi, że po pomoc do władz miejskich zwróciły się tylko 42 osoby z Donbasu – głównie matki z dziećmi. Nie było natomiast żadnych dorosłych mężczyzn. Zakwaterowano je w miejscowym hotelu i sanatorium i dotychczas nie pojawiły się żadne skargi od dyrekcji tychże placówek.

− A tu, w sąsiednim mieście Sambor doszło do kilku indcydentów z nieodpowiednio zachowującymi się uchodźcami – zauważa Justyna Kogut. I proponuje mi bym lepiej pojechał tam zamiast pisać o Truskawcu.

Ale skoro Rada Miejska zakwaterowała tylko 42 osoby, wśród których nie było mężczyzn, to skąd w takim razie w mieście tyle osób rosyjskojęzycznych, z których zauważalna część bezsprzecznie jest płci męskiej? Czyżby oni wszyscy byli rdzennymi mieszkańcami Truskawca? Postanowiłem popytać o sytuację samych mieszkańców – i usłyszałem zupełnie co innego.

Miejscowi nie pamiętają, kiedy ostatnio słyszeli tak często język rosyjski na ulicach swojego miasta. I dodają, że zdecydowanie nie wszyscy przyjezdni zachowują się przyzwoicie.

− Są różni – opowiada pani Olga, która pracuje na miejscowym rynku. − Są kulturalni, a jest i bydło z DRL [Doniecka Republika Ludowa]. Upijają się i szaleją po mieście. Jedna kobieta z Doniecka, która kupowała u mnie towar, opowiadała takie rzecz, że aż żal. Szczególnie zapamiętałam takie zdanie... Powiedziała mi ze zjadliwym uśmiechem: "Nasi w waszych domach, wasi w naszych grobach." I to jest normalne? Gonić takich trzeba.

Przebywając dłużej z miejscowymi, zrozumiałem: są uchodźcy, którzy przyjechali tutaj na koszt państwa i zostali zakwaterowani przez kierownictwo opieki społecznej. To właśnie wspomniane matki z dziećmi. I do nich miejscowi przeważnie pretensji nie mają. Ale są ludzie, którzy na własny koszt kupili bony do sanatoriów Truskawca albo zamieszkali w najtańszych kwaterach (które to współczujący mieszkańcy Galicji często wynajmowali uchodźcom za niewielkie pieniądze albo nawet za darmo). Takich przesiedleńców nikt oficjalnie nie rejestruje, a więc – nie kontroluje. Zresztą de iure nie są oni uchodźcami. A są ich całe rodziny, także dorośli mężczyźni, i to oni najczęściej zachowują się bezczelnie i stwarzają miejscowym problemy.

Na przykład pan Jurij, który pracuje w jednym z sanatoriów, poskarżył się, że po tym, jak do sąsiedniego pokoju wprowadzili się ludzie z Doniecka, już kilka razy musiał wzywać milicję. Kłopotliwi sąsiedzi, jak mówi, nadużywają alkoholu i często hałasują w nocy, wykrzykując prorosyjskie hasła oraz śpiewając pasujące do nich pieśni. To oczywiste, że miejscowym takie zachowanie podobać się nie może.

Żeby lepiej przyjrzeć się sprawie, jadę do hotelu, w którym osiedlili się goście z Donbasu. Ale tu sytuacja też jest niejednoznaczna. W drogim hotelu Genewa, jaki przyjął uchodźców, powiedziano nam, że ich klienci ze wschodnich części kraju zachowują się odpowiednio i żadnych skarg od innych mieszkańców czy administracji nie ma. To samo słyszę w sanatorium Jantar – nawet obok głównego wejścia dzieci malują patriotyczne obrazki kredą na asfalcie. Ale w sanatorium Rubin administracja zetknęła się z aroganckim zachowaniem jednego z gości − mężczyzna z Ługańska nie chciał wyprowadzić się z sanatorium, choć zakończyła się ważność jego bonu, motywując to tym, że "w domu wojna". Uchodźca był podpity i nawet groził lekarzom, ale koniec końców udało się go uspokoić. Według pracowników hotelu goście z Donbasu często upijają się wieczorem i hałasują, przeszkadzając innym. I żadne upomnienia na nich nie działają. Przecież uchodźcom "wszystko wolno".

Co na te zarzuty odpowiadają sami przesiedleńcy? Nie są zbyt rozmowni. "No, po prostu przyjechaliśmy – ucinają. − Nie, nic nie powiemy. Do widzenia".

Postanowiłem zmienić taktykę: usiadłem na ławeczce obok jednego z sanatoriów i zacząłem słuchać rozmów gości. Obok biegały dzieci, na oko dziesięciolatki, i żywo coś omawiały. Zdanie, które wypowiedział jeden z chłopców, zadziwiło mnie szczególnie: "Podczas gdy ja i mama odpoczywamy, nasz tata bije banderowców". I opowiedział swoim towarzyszom, jak Donbas niszczy junta i temu podobne rzeczy. Tak, to tylko dziecko. Jeszcze do końca nie rozumie pewnych spraw. Ale ktoś to dziecko nauczył tak myśleć!

Jednym słowem, sytuacja w Truskawcu nie jest krytyczna, ale bardzo niejednoznaczna. Są normalni przesiedleńcy, ale są też aroganci, którzy zabawiają się w kurorcie, podczas gdy chłopcy z Lwowszczyzny giną, broniąc ich domu. Ale oni uciekli na zachód sami, bez pomocy państwa oraz oficjalnego statusu uchodźcy. Jednakże to niczego nie zmienia – bydło i w Afryce pozostanie bydłem. A o ile poruszać się po kraju nikt nikomu nie może zabronić, to "filtrować" i kontrolować adekwatność przesiedleńców bardzo ciężko. Jedyny sposób – to kontrola na miejscu, siłami miejscowej ludności. I jeśli uwagi i wyjaśnienia nie działają, warto czasem pokonać wrodzoną skromność i nabyte wychowanie i przypomnieć sobie, że dobre słowo wzmocnione pięścią bywa lepszym argumentem niż grzeczne ostrzeżenia.

...

Baa ludzie to nie anioły . Pomóc kosztuje poświęcenia ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:31, 17 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińcy w Nowym Jorku demonstrowali przeciw polityce Rosji

Setki ludzi uczestniczyły w demonstracji Ukraińców na nowojor­skim Manhattanie pod hasłem "Antyterrorystyczny marsz jedno­ści". Jej uczestnicy protestowali też w sąsiedztwie rosyjskiego kon­sulatu w Nowym Jorku. Pochód przemaszerował 5 Aleją, główną arterią Manhattanu, pod konsulat rosyjski mieszczący się przy 91 Ulicy.

Niektórzy z jego uczestników ubrani byli w stroje ludowe. Nieśli flagi, kwiaty oraz niebieskie i żółte balony symbolizujące ukraiń­skie barwy narodowe, wzywając do pokoju na Ukrainie i na całym świecie. Ukraińcy domagają się m.​in. wycofania rosyjskie­go personelu wojskowego oraz sprzętu militarnego z ich kraju.

W tłumie powiewały także flagi amerykańskie, kanadyjskie, gru­zińskie i niemieckie. Na planszach i transparentach widniały m.​in. napisy: "Powstrzymajcie Putina na Ukrainie - możecie być na­stępni", "Zastopujcie Putina teraz". Skandowano też "Nie chcemy wojny na Ukrainie!" oraz "Krym jest ukraiński!".

Pod rosyjskim konsulatem przemawiali przedstawiciele ukraiń­skich organizacji, Gruzji, Białorusi, a także reprezentantka rosyj­skiej opozycji zrzeszona w organizacji "5 Dekabria" Natalia Pele­vine.

Jak podkreślali inicjatorzy protestu, jego celem było wykazanie, że terroryzm w wydaniu prezydenta Rosji Władimira Putina po­winien stanowić powód do obaw dla wszystkich. Nie jest to bo­wiem tylko problem Ukrainy, lecz całego świata. Zestrzelenie sa­molotu malezyjskich linii lotniczych MH 17 jest tragicznym dowo­dem na to, że terroryzm nie zna granic.

Organizatorzy demonstracji wzywali do jedności Ukraińców roz­proszonych po całym świecie. Przyświecające jej hasło miało także przeciwdziałać rosyjskiej propagandzie, według której prze­moc na wschodniej Ukrainie jest wyłącznie wojną domową.

- Dziś pokazaliśmy światu, że Ukraina jest zjednoczona przeciw­ko rosyjskiemu terroryzmowi, który już pochłonął tysiące ukraiń­skich ofiar śmiertelnych, jak również pasażerów MH17. Prosimy też świat, aby zjednoczył się na rzecz Ukrainy w celu zachowania międzynarodowego pokoju, prawa i porządku - powiedziała pre­zes ukraińskiej organizacji "Razom" Ljuba Szipowicz.

Dziękowała też znanej ukraińskiej piosenkarce, kompozytorce i aktywistce, woluntariuszce Euromajdanu, Rusłanie Łyżyczko za pomysł zorganizowania demonstracji. Zwyciężczyni Konkursu Piosenki Eurowizji, uhonorowana została w marcu przez Pierw­szą Damę Michelle Obamę nagrodą sekretarza stanu USA ustano­wioną w roku 2007 i przeznaczoną dla kobiet za niezwykłą odwa­gę i przywództwo (International Women of Courage Award).

Artystka była inspiratorem nowojorskiej manifestacji oraz podob­nych, które miały miejsce się m.​in. w Filadelfii i Bostonie.

...

Popieramy trzeba zwalczać nazizm .

Szef MSZ Ukrainy apeluje o pomoc wojskową

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin zaapelo­wał dzisiaj o pomoc wojskową dla swojego kraju. Jego zdaniem NATO powinno wypracować nową strategię wobec Ukrainy.

- Tak, oczywiście. Potrzebna jest nam pomoc wojskowa - odpowie­dział Klimkin na pytanie dziennikarki DLF Sabine Adler. - Taka pomoc ułatwiłaby naszym oddziałom prowadzenie działań w miejscu konfliktu - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

Zapewnił, że Kijów "i tak opanuje sytuację". - W końcu chodzi nie o ofensywę wojskową, lecz o rozejm. Chodzi o pokojowe rozwią­zanie - zaznaczył Klimkin. Zarzucił prorosyjskim separatystom brak woli dialogu. - Nie nawiązują kontaktu, nie chcą rozmawiać - powiedział. Jego zdaniem trudno jest skłonić ich nawet do dialo­gu w ramach grupy kontaktowej, składającej się z przedstawicieli Rosji, Ukrainy i OBWE.

Zdaniem Klimkina NATO powinno wypracować nową strategię i nowe podejście wobec Ukrainy. - Powinno się pomóc Ukrainie za pomocą nowych środków - powiedział, nie precyzując, o jakie środki chodzi. Szef ukraińskiej dyplomacji spodziewa się, że na szczycie NATO w Walii we wrześniu zapadną decyzje o zwiększe­niu pomocy dla Ukrainy. - Więcej pomocy dla reform i dla na­szych sił zbrojnych - zaznaczył, dodając że myśli nie tylko o pomo­cy w "klasycznych obszarach", lecz także o walce z terroryzmem.

Minister wskazał na znaczenie unijnej pomocy. - Unia Europej­ska musi (w sprawie Ukrainy) mówić jednym głosem, co już ma miejsce. Potrzebna jest nam bezpośrednia pomoc oraz pomoc UE przy realizacji reform na Ukrainie - to jest bardzo, bardzo ważne - dodał.

Zdaniem Klimkina sytuacji na Ukrainie nie można nazwać ani wojną domową, ani też zwykłą wojną. - Mamy do czynienie z próbą ze strony Rosji zdestabilizowania całej Ukrainy, a szczegól­nie regionów Doniecka i Ługańska - powiedział.

Klimkin podkreślił, że jego kraj nie zrezygnuje z Krymu. - Krym był ukraiński, jest ukraiński i będzie ukraiński. Będziemy wal­czyć o Krym - różnymi metodami - zapowiedział. Wykluczył moż­liwość rezygnacji z Krymu lub wschodniej Ukrainy w zamian za­kończenie kryzysu.

....

No właśnie jadą jakieś białe konwoje do terrorystów a ile konwojów jedzie dla Ukraińców ? Trzeba walczyć z agresja ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:36, 17 Sie 2014    Temat postu:

Episkopat zaprasza do Polski dzieci z wschodniej Ukrainy

Na wschodzie Ukrainy wciąż trwa zacięta walka -

Zespół Pomocy Katolikom na Wschodzie działający przy Episkopacie Polski zaprasza do nas dzieci z Ukrainy. Chodzi o młodych ludzi z Doniecka i Ługańska, którzy mogliby na jakiś czas przyjechać do Polski razem ze swoimi matkami. Zespół przyjmuje zgłoszenia od Polaków chcących u siebie gościć Ukraińców.

- Dajmy im trochę normalności po tym, co teraz dzieje się w ich kraju - mówi ksiądz Leszek Kryża kierujący Zespołem. Z danych Episkopatu wynika, że zapraszani to głównie ludzie, którzy uciekli z Doniecka. Teraz pomieszkują u rodzin lub znajomych.

- Na Ukrainie Rok Szkolny nie rozpocznie się 1 września, jest więc jeszcze trochę czasu, aby przyjąć jakieś dziecko z matką na dwa tygodnie - zachęca ksiądz Leszek Kryża. Zgłoszenia można składać w dni robocze w biurze Zespołu Pomocy Katolikom na Wschodzie pod numerem telefonu: (022) 53 04 873. Zespół udostępnia także swój mail: [link widoczny dla zalogowanych] . Na Ukrainie działania koordynuje Polka mieszkanka Doniecka.

...

Pomagamy ...

Ługańsk. Dwa tygodnie bez prądu, wody i łączności

Ługańsk na wschodzie Ukrainy już 14.dzień znajduje się w krytycznej sytuacji; w mieście nie ma prądu, wody i nie działają telefony, stacjonarne i komórkowe - podała wczoraj służba prasowa Rady Miejskiej.

Według informacji mieszkańców w nocy z piątku na sobotę kontynuowany był intensywny ostrzał miasta; w jego wschodniej części płonie hipermarket "Epicentr" - pisze agencja Interfax-Ukraina.

Sytuacja z zaopatrzeniem w żywność nie zmieniła się; w sprzedaży są jedynie artykuły pierwszej potrzeby. W mieście brakuje lekarstw i paliwa. Zamknięte są wszystkie banki, nie są wypłacane pensje i emerytury, ani zasiłki.

Miasto jest od czwartku całkowicie okrążone przez ukraińskich żołnierzy i odcięte od innych terenów kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.

....

Taki im raj zrobił Kreml .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:18, 17 Sie 2014    Temat postu:

Kościół zaangażował się w konflikt rosyjsko-ukraiński? Nagrodzono księdza-separatystę z Zakarpacia

Kościół włącza się w konflikt rosyjsko-ukraiński. Kontrowersyjną nagrodę otrzymał ostatnio proboszcz katedry w Użhorodzie. Ar­cybiskup Teodor wręczył mu wysokie odznaczenie kościelne. Sprawa interesuje o tyle, że ksiądz jest zwolennikiem oderwania wschodnich ziem od Ukrainy. Z drugiej strony dziesięć parafii "promoskiewskich" przeszło do Patriarchatu Kijowskiego.

Nagroda za popieranie separatystów?

Arcybiskup mukaczowski i użhorodzki Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) Teodor wręczył ks. protojerejowi Dmytro Sydorowi z Użhorodu wysokie odznacze­nie kościelne – drugi krzyż z ozdobami. Nagrodzony duchowny - proboszcz katedry w Użhorodzie - jest znanym na swoim terenie działaczem na rzecz tzw. politycznego Rusiństwa, czyli tych Rusi­nów, którzy dążą do oderwania ich ziem od Ukrainy i przyłącze­nia ich do Rosji. Ks. Sydor otrzymał wyróżnienie podczas liturgii w katedrze użhorodzkiej 13 lipca za zgodą i błogosławieństwem tymczasowego zwierzchnika tego Kościoła, metropolity czernio­wieckiego i bukowińskiego Onufrego.

Informując o wydarzeniu wspólnota "O jeden Kościół lokalny", opowiadająca się za utworzeniem na Ukrainie jednego, niezależ­nego od Moskwy Kościoła prawosławnego, zwróciła uwagę, że na­stąpiło to w czasie, gdy "reżym moskiewsko-putinowski prowa­dzi niewypowiedzianą wojnę przeciw Ukrainie". Kierownictwo UKP PM wręcza wtedy swą najwyższą nagrodę, jaką może otrzy­mać kapłan, człowiekowi, który "niedawno był pociągnięty do od­powiedzialności karnej i skazany za działalność antypaństwową przeciw integralności terytorialnej Ukrainy oraz jest jednym z głównych separatystów na Zakarpaciu".

"Dmytro Sydor przez cały czas aktywnie popiera zorganizowany przez dawny KGB jeszcze w czasach ZSRR antyukraiński separa­tystyczny ruch upolitycznionego Rusiństwa, jest szefem samo­zwańczego i przez nikogo nie uznanego Sejmu Rusi Podkarpac­kiej" – głosi oświadczenie wspólnoty. Podkreśla też, że duchowny ten jest bliskim współpracownikiem samozwańczego premiera "Rusinii" [państwa Rusinów – KAI] Petra Hecki, który "wzywa wojska rosyjskie do zajęcia Zakarpacia a obecnie przebywa w Mo­skwie".

Ruch na rzecz niezależnego Kościoła lokalnego poinformował po­nadto, że właśnie na gruncie katedry użhorodzkiej z ks. Sydorem na czele ma powstać seminarium-akademia duchowna UKP PM z rektorem abp. Teodorem. Ma ona kształcić przyszłych teologów i księży wyłącznie w duchu wierności Patriarchatowi Moskiewskie­mu i tym samym stanowić przeciwwagę dla Użhorodzkiej Akade­mii Teologicznej pw. Św. Cyryla i Metodego, której rektorem jest o. archimandryta prof. Wiktor Beď.

Warto dodać, że duchownego tego za jego postawę proukraińską Synod UKP PM chciał niedawno usunąć ze stanowiska, ale rada naukowo-pedagogiczna uczelni w specjalnym oświadczeniu napi­sała, że Akademia "nadal prowadzi swą działalność teologiczno-oświatową i naukową jako najwyższy zakład nauczania ducho­wo-teologicznego III-IV stopnia" pod kierunkiem ks. Wiktora Bedia.

Dziesięć parafii "promoskiewskich" przeszło do Patriarchatu Kijowskiego

W tym roku Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijow­skiego (UKP PK) przyjął pod swoją jurysdykcję prawie dziesięć pa­rafii, należących dotychczas do promoskiewskiego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP). Poinformował o tym na konfe­rencji prasowej w Kijowie przewodniczący Wydziału Informacyj­nego UKP PK i sekretarz Synodu tego Kościoła abp Eustracjusz (Zoria).

Zaznaczył, że na razie brak jest dokładnej statystyki w tym wzglę­dzie, wiadomo już jednak na pewno, że niemal dziesięć parafii "promoskiewskich" przeszło do UKP PK. Według hierarchy nastą­piło to w obwodach chersońskim, równieńskim i czernihowskim.

Należy podkreślić, że spośród trzech oficjalnie zarejestrowanych na Ukrainie Kościołów prawosławnych: Patriarchatu Moskiew­skiego, Kijowskiego i Kościoła autokefalicznego tylko ten pierw­szy jest kanoniczny. Oznacza to, że jest uznawany przez świat prawosławny za prawowierny a sprawowane w nim sakramenty są ważne; dwa pozostałe Kościoły są niekanoniczne, to znaczy ich prawowierności i ważności sprawowanych w nich sakramen­tów nie uznają pozostałe Kościoły.

....

I macie carosławie ... Caroslawie anglikanizm to patologie religijne . Ale na Ukrainie zanika .

Władze Ukrainy o możliwych prowokacjach z konwojem humanitarnym

Jeśli z rosyjskim konwojem humanitarnym coś się stanie, będzie to szeroko zakrojona prowokacja - twierdzi przedstawiciel admi­nistracji prezydenta Ukrainy. Konwój wciąż nie może wjechać na terytorium Ukrainy. Na terenie Rosji, przy granicy z Ukrainą wciąż oczekuje na wjazd 280 TIR-ów z rosyjską pomocą humani­tarną.

Rosyjski konwój czeka na certyfikację Czerwonego Krzyża. Dopie­ro po uzyskaniu tych dokumentów ukraińscy pogranicznicy i cel­nicy będą mogli rozpocząć sprawdzanie TIR-ów.

Kreml oskarża Kijów o to, że ukraińskie wojska planują zamino­wanie pojedynczych odcinków drogi do obwodu ługańskiego, aby zniszczyć samochody z ładunkiem humanitarnym. Tymczasem Kijów już od kilku dni podkreśla, że rosyjski konwój może być wy­korzystany przez Rosjan i współpracujących z nimi separatystów do prowokacji mających na celu zaostrzenie konfliktu.

Zastępca szefa administracji ukraińskiego prezydenta Walery Czałyj powiedział, że jeśli z rosyjskim konwojem humanitarnym coś się stanie, będzie to szeroko zakrojona prowokacja.

Część trasy, po której ma jechać konwój, kontrolowana jest przez prorosyjskie bojówki. Czałyj zaznaczył, że separatyści wciąż pro­wadzą działania wojenne na terytorium planowanego przejazdu konwoju. Natomiast ukraińskie wojska, jak podkreślił wiceszef administracji prezydenta, nie prowadzą ostrzału planowanej trasy. - Nie damy się wciągnąć w tę prowokację - zaznaczył przed­stawiciel ukraińskiej głowy państwa.

....

Wszystko co robią to prowokacja .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:50, 17 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińska armia odbija Ługańsk. Rosja znów wysyła broń

Z Rosji na wschodnią Ukrainę dotarł nowy transport sprzętu woj­skowego dla separatystów. Były tam między innymi trzy wyrzut­nie rakiet typu Grad. Anrdrij Łysenko, rzecznik operacji antyter­rorystycznej, powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że trans­port minął granicę ostatniej doby i kieruje się do jednej z wiosek kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.

Jak dodał Łysenko, rosyjskie drony dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich 24 godzin pogwałciły ukraińskie terytorium. Po raz ko­lejny potwierdził, że ukraińskie siły nie ostrzeliwują z powietrza miast Donbasu, w których prowadzona jest operacja lądowa.

...

Będą kolejne ofiary ...

Ukraina: Donieck będzie całkowicie pozbawiony wody bieżącej

Władze miejskie Doniecka wezwały mieszkańców miasta do natychmiastowego zrobienia zapasów wody, ponieważ w niedzielę wieczorem woda bieżąca zostanie "całkowicie odcięta". Uszkodzona została linia energetyczna zasilająca główne zakłady uzdatniania wody.

"Z powodu toczących się walk nie sposób w chwili obecnej ocenić skali zniszczeń, ani przewidzieć, jak długo potrwa naprawa" - głosi komunikat władz miejskich.

Dostawy wody zostaną odcięte o godz. 21 czasu lokalnego (20 czasu polskiego).

W czwartek na centrum Doniecka zaczęły spadać po raz pierwszy pociski artyleryjskie. Miasto staje się teatrem coraz bardziej intensywnych walk między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami, dla których jest szczególnie ważnym bastionem - przypomina AFP.

W ostatnich dniach separatyści zdobyli kilka ważnych dzielnic miasta, sięgających prawie do jego centrum. Przed rozpoczęciem walk Donieck liczył milion mieszkańców.

Obwody doniecki i ługański są w znacznym stopniu opanowane przez prorosyjskich separatystów. Siły rządowe prowadzą przeciwko nim operację antyterrorystyczną. W niedzielę wojska ukraińskie przejęły posterunek milicji w Ługańsku i umieściły na nim ukraińską flagę.

...

Ta sytuacja to dar Rosji ... Humanitarny !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:43, 18 Sie 2014    Temat postu:

Ołeksandr Turczynow apeluje do Europy o wsparcie militarne

Przewodniczący ukraińskiego parlamentu Ołeksandr Turczynow powiedział dzisiaj, że przeciwstawiając się rosyjskiej agresji, Ukra­ina broni nie tylko siebie, lecz całej Europy, toteż Zachód powi­nien wesprzeć militarnie Kijów. Ukraiński polityk wykluczył kompromis z Rosją, jeśli ta nie zmieni swojej polityki. - Od takie­go kompromisu zaczęła się druga wojna światowa - podkreślił.

- Jesteśmy wdzięczni za połączone wsparcie polityczne i nową fazę sankcji przeciwko Rosji. Ale rosyjska agresja przeciw Ukra­inie jest nie tylko wyzwaniem dla naszego kraju, dla ukraińskie­go narodu, lecz także próbą wytyczenia przez Rosję na nowo gra­nic po drugiej wojnie światowej, próbą zniszczenia stworzonych przez cywilizowane kraje wszystkich mechanizmów zapewniają­cych pokój - oświadczył przebywający na Litwie przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej (parlamentu).

Zaznaczył, że historia pokazuje, że kompromis z agresorem nie jest możliwy. - Od takiego kompromisu zaczęła się druga wojna światowa - powiedział Turczynow na konferencji prasowej w Po­łądze.

W wywiadzie dla agencji BNS Turczynow wyraził przypuszcze­nie, że państwa zachodnie nie w pełni zdają sobie sprawę z tego, jaką groźbę militarną stwarza Rosja. - Sądzą (te państwa), że mogą to nazwać lokalnym konfliktem, wierzą, że Rosję można na­mówić, przekonać do zmiany sytuacji - powiedział. - My widzimy agresję i cynizm rosyjskiej armii - dodał.

Jego zdaniem pod przykrywką pomocy humanitarnej Rosja chce przebić sobie korytarz, by, jak się wyraził, "dostarczać terrory­stom czołgi i broń". Podkreślił, że rosyjski konwój humanitarny to "w zasadzie oszukaństwo, a główna jego zawartość to woda i sól, gdy tymczasem na wschodzie nie ma problemów z wodą, a Ar­tiomowsk w obwodzie donieckim jest największym ośrodkiem wy­dobycia soli kamiennej w Europie".

...

To jest sprawa całego świata który chce pokoju trzeba poskromic bestie .

Ukraina: ostrzelano konwój z uciekinierami

Pod Ługańskiem prorosyjscy separatyści ostrzelali konwój z cywi­lami z wyrzutni Grad. Według ukraińskiej armii, jest wiele ofiar śmiertelnych. W konwoju jechały samochody przewożące miesz­kańców Ługańska i okolic, którzy uciekali przez walkami.

Informację na ten temat podaje "Ukraińska Pravda", powołując się na Anatolija Proszyna - rzecznika dowództwa operacyjnego "Północ". Jak poinformował, do ciężkiego ostrzału pojazdów do­szło przed godziną 10 lokalnego czasu. Proszyn mówi o "ogrom­nej liczbie ofiar śmiertelnych".

- Separatyści ostrzelali konwój cywilów próbujących uciec z ob­szaru walk niedaleko Ługańska, użyli do tego wyrzutni Grad i moździerzy z Rosji - powiedział Andrij Łysenko rzecznik ukraiń­skiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Separatyści nie potwierdzają tych informacji. Andriej Purgin sa­mozwańczy wicepremier tzw. Donieckiej Republiki Ludowej stwierdził, że siły rebeliantów nie miałyby zdolności do przepro­wadzenia takiego ataku. Jak stwierdził, to Ukraińcy bombardowa­li drogę. - Wygląda na to, że zabili teraz więcej cywilów, tak jak robią to od miesięcy - mówił Purgin.

Wcześniej rzecznik separatystów poinformował jedynie, że pod­czas przejazdu konwoju między bojówkami a siłami rządowymi doszło do poważnej wymiany ognia.

...

Kolejna potworna masakra ! WY KREMLOWSKIE ŁADJA NIC WAM NA SUCHO NIE UJDZIE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:52, 19 Sie 2014    Temat postu:

Kowal: są naciski, by ograniczać rolę Polski ws. kryzysu na Ukrainie

Rosjanie naciskają na Francję i Niemcy, a te z kolei na Ukrainę, by ograniczyć rolę Polski w dyskusji o wydarzeniach na Wscho­dzie. Taką opinię wyraził w Poranku RDC były europoseł, Paweł Kowal.

Wyraził on zdziwienie, że mimo międzynarodowych porozu­mień i zaangażowania Polski w to, co dzieje się za naszą wschod­nią granicą, podczas rozmów w Berlinie zabrakło krzesła dla szefa polskiej dyplomacji, Radosława Sikorskiego.

- Dziwię się politykom niemieckim, że to tolerują, ponieważ w wielu krajach Europy powstanie niedługo wrażenie, że Niemcy współodpowiadają ze tę sytuację - powiedział Paweł Kowal. Dodał, że było dużą krótkowzrocznością brać na siebie "tak poro­niony pomysł negocjacyjny".

....

Nie uznajemy żadnych zbrodniczych porozumień które doprowadzą do tragedii zwłaszcza z gośćmi którzy wysyłają Moskwie narzędzia zbrodni .

Świdnica wysyła dary na Ukrainę pod hasłem "Wyślij tira na złość Putinowi"

Samorząd Świdnicy (Dolnośląskie) wyśle dary dla ukraińskiego Iwano-Frankowska - odzież, pościel, grzejniki i przybory szkolne. Samorządowcy nazwali akcję "Wyślij tira na złość Putinowi". Iwano-Frankowsk to partnerskie miasto Świdnicy.

Jak powiedział w poniedziałek rzecznik świdnickiego magistratu Stefan Augustyn, załadowana darami ciężarówka ruszy w stronę ukraińskiej granicy we wtorek.

- Przez dwa tygodnie udało się zebrać sześć tysięcy sztuk najbar­dziej potrzebnych rzeczy, o które poprosili nasi przyjaciele z za­przyjaźnionego miasta. Jesteśmy bardzo wdzięczni świdnicza­nom i innym darczyńcom za ich hojność - dodał Augustyn.

Podkreślił, że świdniccy samorządowcy nazwali swoją akcję "Wy­ślij tira na złość Putinowi", by zachęcić w ten sposób również inne władze lokalne do wsparcia zaprzyjaźnionych samorządów na Ukrainie.

Poinformował, że na odzew nie trzeba było długo czekać, ponie­waż partnerskie czeskie miasto Police, które współpracuje ze Świdnicą, zadeklarowało przekazanie darów do kolejnego trans­portu, który jest planowany jesienią.

W lipcu o pomoc poprosił mer Iwano-Frankowska Wiktor Anusz­kewyczus - w mieście tym przebywa prawie tysiąc uchodźców ze wschodniej Ukrainy i z Krymu.

- Mer informował nas, że sytuacja materialna i życiowa uchodź­ców już teraz jest naprawdę trudna, a jesienią i zimą stanie się dramatyczna. Dlatego chcieliśmy jak najszybciej zebrać i wysłać pierwsze dary - dodał Augustyn.

Do akcji samorządowców przyłączyły się również miejscowe od­działy Caritas oraz Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, jak i prywatni sponsorzy.
...

Robienie na złość Putinowi daje naszym dużo radości ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:58, 19 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińskie MSW: zatrzymano obywatela Słowacji, który wspierał separatystów

W Iłowajsku w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy za­trzymano obywatela Słowacji, moździerzystę separatystów - poin­formował doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. To pierwszy obywatel UE wzięty do niewoli przez wojsko ukraińskie.

Heraszczenko oświadczył, że "zatrzymano obywatela Unii Euro­pejskiej, Serba z pochodzenia, mającego obywatelstwo Republiki Słowackiej, urodzonego w Bańskiej Bystrzycy". Zatrzymany miał słowacki paszport z adnotacją o przekroczeniu granicy 3 lipca tego roku na kijowskim lotnisku Żuliany - napisał Heraszczenko na Facebooku po rozmowie z dowódcą batalionu "Donbass" Se­menem Semenczenko.

Według tych źródeł zatrzymany obywatel Słowacji powiedział, że na Ukrainę przybył nie jako najemnik, lecz z powodu swoich przekonań.

- To pierwszy przypadek potwierdzonego wzięcia do niewoli oby­watela jednego z państw Unii Europejskiej, walczącego po stronie terrorystów. Jego winę ustali sąd - podkreślił doradca szefa ukra­ińskiego MSW.

Zaznaczył, że nocny szturm na Iłowajsk batalionu "Donbass" "wy­wołał szok u terrorystów, którzy nie byli przygotowani na taki obrót zdarzeń".

Według dowódcy batalionu "Donbass" jego grupom, które atako­wały miasteczko z 10 różnych stron, udało się przedrzeć do cen­trum Iłowajska i zatknąć ukraińską flagę na siedzibie władz miej­skich. Semen Semenczenko twierdzi, że dwie trzecie Iłowajska są odbite z rąk separatystów.

....

Debili nie brakuje . Tak samo z islamistami ...

"FT": Rosjanie z Norwegami zaczynają wydobywać ropę na Morzu Barentsa

Pomimo europejskich sankcji nałożonych na rosyjski sektor ropy naftowej, rosyjski państwowy koncern Rosnieft wraz z norwe­skim koncernem Statoil rozpoczynają wspólne wiercenie na Morzu Barentsa. Chcą razem wydobywać ropę naftową - informu­je "Financial Times".

Prace prowadzone są na arktycznych wodach terytorialnych Nor­wegii. Rosnieft otrzymał udziały w złożu podczas ubiegłorocznej rundy licencyjnej w Norwegii.

"Financial Times" podkreśla, że ta współpraca pokazuje ograni­czenia europejskich sankcji, które dotyczą tylko przyszłych kon­traktów dotyczących wydobycia ropy, a nie tych już zawartych wcześniej.

Tego lata poszukiwania na arktycznych wodach terytorialnych Rosji zamierza rozpocząć inny globalny gracz na rynku ropy - ExxonMobil, również we współpracy z Rosnieftem. Urządzenia wiertnicze dostarczy na Morze Karskie firma SeaDrill - najwięk­sze na świecie przedsiębiorstwo zajmujące się wierceniem na akwenach wodnych.

Umowę o współpracy z Rosnieftem podpisały również Statoil i włoski koncern Eni; dotyczy ona wspólnych poszukiwań na naj­bardziej odległych obszarach arktycznych wód Rosji.

Gazeta pisze, że współpraca jest kontrowersyjna nie tylko z tego powodu, że zachodnie sankcje objęły Rosnieft i prezesa tej spółki Igora Sieczyna. Obawy wyrażają też organizacje ekologicznej, takie jak World Wildlife Fund czy Greenpeace, które uważają, iż ryzyko wycieku jest zbyt wielkie, by uzasadniało poszukiwa­niach w tym regionie.

Największe koncerny paliwowe wierzą, że Arktyka będzie nowym eldorado dla wydobycia ropy i gazu, niczym Zatoka Arab­ska czy wcześniej - Morze Północne. Dziesiątki z nich starają się o licencje, jednak koszty wydobycia w regionach arktycznych są wysokie. Problemem jest też brak odpowiedniej infrastruktury.

...

Bydlaki ! Naloty humanitarne Norwegię !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:25, 19 Sie 2014    Temat postu:

"Foreign Policy": Jak zatrzymać Putina? Jest tylko jeden sposób

Jest tylko jeden sposób, aby pokonać nową i brutalną doktrynę Władimira Putina. Jaki? Jeszcze bardziej zdecydowane i stanow­cze uderzenie. Receptę na zwycięstwo w tej geopolitycznej potycz­ce przedstawiają eksperci w amerykańskim dwumiesięczniku "Foreign Policy".

Społeczność międzynarodowa jest wreszcie gotowa, aby podjąć zdecydowane kroki wobec agresji Rosji na wschodniej Ukrainie - czytamy w rozbudowanej analizie autorstwa Jeffreya A. Sta­cey'ego i Johna Herbsta. Jak piszą eksperci, nie ma wątpliwości, że to właśnie Rosja stoi za zestrzeleniem malezyjskiego pasażer­skiego samolotu, jak również co do tego, że Kreml wzmacnia pro­rosyjskich rebeliantów dostarczając im ciężkiej artylerii pomimo sankcji nałożonych przez Zachód. Ponadto fakt, że Rosja zgroma­dziła przy granicy z Ukrainą ponad 45 tysięcy żołnierzy goto­wych do przeprowadzenia tzw. akcji humanitarnej, również nie powinien pozostać bez zdecydowanej reakcji państw zachodniej Europy.

Nadszedł czas, aby Zachód zabrał zdecydowany głos w celu prze­ciwdziałania wojnie, którą Putin wytoczył Ukrainie. Prezydent Rosji zapoczątkował niespotykaną "normę" na arenie międzyna­rodowej, polegającą na naruszaniu granic innego państwa, włącz­nie z użyciem środków zbrojnych, w celu ochrony "Rosjan, jak i innych obywateli rosyjskojęzycznych". Doktryna Putina stanowi poważne wykroczenie przeciwko zasadom i porządkowi między­narodowemu, który ustanowiono po II wojnie światowej.

Trzy elementy działań przeciwko Kremlowi

Celem działań Zachodu powinno być teraz zmuszenie Rosji do za­przestania wspierania rebeliantów rozlokowanych we wschod­niej Ukrainie, jak również do poszanowania terytorialnego tego państwa. Aby uchronić się przed podwójną grą prowadzoną ze strony Rosji, konieczne jest kompleksowe działanie złożone z trzech elementów. Należy wprowadzić jeszcze surowsze sank­cje gospodarcze, dozbroić armię ukraińską, a także zaktuali­zować strategię NATO. Dzięki takiemu podejściu możliwe jest przekonanie Kremla, że koszt jego agresywnej polityki wobec Ukrainy jest zbyt wysoki.

Co prawda Zachód już jakiś czas temu nałożył pierwsze sankcje na Rosję i stopniowo je poszerzał, jednakże dotychczas ich rezulta­ty są bardzo słabo widoczne. Być może problemem jest właśnie to, że zaostrzano je zdecydowanie za wolno i Putin czuł, że może dalej kroczyć obraną przez siebie drogą i niejako dyktować wa­runki Zachodowi, jak również Stanom Zjednoczonym. Trzeba zde­cydowanie uświadomić Rosji, że dotychczasowe sankcje nie są ostateczne i jeśli jej działanie wobec Ukrainy nie zakończy się, Za­chód podejmie bardziej zdecydowane kroki - wskazują eksperci.

Druga część kompleksowej strategii wobec Rosji powinna polegać na ułatwieniu Ukrainie przywrócenia stabilności w jej wschod­niej części. Dotychczasowe prośby prezydenta Petro Poroszenki o wsparcie militarne spotykały się z jednoznacznymi odmowami ze strony Brukseli, jak i Waszyngtonu, ponieważ żadna ze stron nie chciała doprowadzić do "eskalacji konfliktu".

Zrozumieć doktrynę Putina

Trzeci element strategii przeciwko Moskwie wymaga zrozumie­nia doktryny Władimira Putina. Prezydent Rosji podkreśla, że ma prawo do obrony rosyjskojęzycznych mieszkańców krajów ościennych. Członkostwo w NATO nie ma tutaj żadnego znacze­nia. Jak czytamy w "Foreign Policy", odpowiedź Waszyngtonu musi zawierać nowe otwarcie w stosunkach z Rosją. Polityka określania Rosji jako partnera oraz wstrzymanie się z rozwojem infrastruktury militarnej u nowych członków Sojuszu musi ulec rewizji.

W analizie znajdujemy sugestię potrzeby zwiększenia ilości wojsk USA w państwach sojuszniczych Europy Wschodniej. We­dług tego planu, niezbędne jest włączenie w to działanie partne­rów z Europy Zachodniej, którzy wysyłając swoich żołnierzy, umożliwiliby ustanowienie rotacyjnego systemu wojsk w Polsce i krajach bałtyckich.

"Państwa takie jak Polska z radością przywitają taką pomoc, jed­nak problemem jest tutaj sceptycyzm zachodniej Europy" - pisze "Foreign Policy". Z analizy dowiadujemy się również, iż Sojusz powinien poszerzyć swoje możliwości w zakresie lotniczych sił operacyjnych. To byłoby potrzebne do przeprowadzania zdecydo­wanych operacji w powietrzu (takich jak w Libii w 2011 roku). NATO musi równolegle rozwijać swoje możliwości bojowe. W tym momencie najwięcej inwestycji wymagają właśnie siły po­wietrzne.

"Odepchnąć wizję rosyjskiego dyktatu"

"Nadszedł czas dla Zachodu, aby zająć twardsze stanowisko wobec rosyjskiej agresji. Powinno to skłonić Putina do wycofania się i zakończenia kryzysu" - apeluje "Foreign Policy". Nie obej­dzie się to bez zaostrzonych sankcji dotyczących również dostaw technologii wojskowych Moskwie. Głównym elementem skutecz­nej strategii musi być dokręcenie śruby sankcji gospodarczych. To jednak nie wystarczy.

Rosyjskiego prezydenta należy powstrzymać przed aneksją in­nych spornych terytoriów jak Naddniestrze w Mołdawii. Putin musi zostać odcięty od możliwości realizacji swojej "nowej, brzydkiej strategii międzynarodowej", która ingeruje w stosunki pomiędzy poszczególnymi państwami. To będzie jednak wymaga­ło zdecydowanych ruchów na militarnej szachownicy Europy.

"To czas dla światowego bezpieczeństwa oraz prawa między­narodowego, aby odepchąć wizję rosyjskiego dyktatu" - kon­kluduje "Foreign Policy".

....

No proszę ! Wbrew bredniom Zachód nie jest bezradny . Doskonale wiadomo co robić ! Wybić chamom zęby ! TYLKO KILKA WŁADZY NIE CHCE ! BYDLAKI !

Ukraina: ostrzelano konwój z uciekinierami

Pod Ługańskiem prorosyjscy separatyści ostrzelali wczoraj kon­wój z cywilami z wyrzutni Grad. Według ukraińskiej armii, jest wiele ofiar śmiertelnych. W konwoju jechały samochody przewo­żące mieszkańców Ługańska i okolic, którzy uciekali przez walka­mi.

- Separatyści ostrzelali konwój cywilów próbujących uciec z ob­szaru walk niedaleko Ługańska, użyli do tego wyrzutni Grad i moździerzy z Rosji - powiedział Andrij Łysenko rzecznik ukraiń­skiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Władze: po ostrzale kolumny uchodźców znaleziono 15 ciał

W miejscu, gdzie ostrzelano kolumnę uchodźców, odnaleziono 15 ciał ofiar - poinformował dzisiaj rzecznik ukraińskiej Rady Bez­pieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko. - Wczoraj znaleziono 15 ciał cywilów - powiedział rzecznik, przypomina­jąc, że kolumna przemieszczała się z Ługańska i została ostrzela­na w pobliżu miejscowości Chriaszczuwate.

Według Łysenki na miejscu tragedii trwają walki, więc trzeba było przerwać poszukiwania ofiar ostrzału.

...

Bydlaki ! Żadna zbrodnia wam się nie upiecze . Chyba że w piekle !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:57, 20 Sie 2014    Temat postu:

Russia Today promuje się jako źródło alternatywnej opinii

Ro­syj­ski kanał te­le­wi­zyj­ny Rus­sia Today (RT) roz­po­czął mię­dzy­na­ro­do­wą kam­pa­nię re­kla­mo­wą, w któ­rej po­zy­cjo­nu­je się jako źró­dło al­ter­na­tyw­nej opi­nii.

Kam­pa­nia wy­star­to­wa­ła w Nowym Jorku, ale wkrót­ce ma objąć za­się­giem ko­lej­ne świa­to­we me­tro­po­lie. Przy­go­to­wa­no serię pla­ka­tów od­no­szą­cych się m.​in. do pro­wa­dzo­nych przez Ame­ry­ka­nów dzia­łań wo­jen­nych w Iraku.

Jeden z nich, prze­sta­wia­ją­cy by­łe­go se­kre­ta­rza stanu USA Co­li­na Po­wel­la, opa­trzo­ny zo­stał slo­ga­nem “Oto co się dzie­je, gdy nie ma dru­giej opi­nii" i do­pi­skiem “Brak broni ma­so­we­go ra­że­nia, 141 802 ofia­ry cy­wil­ne".

An­giel­sko­ję­zycz­na sta­cja jest fi­nan­so­wa­na przez Kreml. W ostat­nich mie­sią­cach z pracy w RT zre­zy­gno­wa­ło kilku dzien­ni­ka­rzy, któ­rzy przy­zna­li potem, że te­le­wi­zja jest pro­pa­gan­do­wą tubą ro­syj­skich władz.

>>>

Jasne alternatywna nazistowska opinia . TO OFIARY SA WINNE SAME SIE PROSZA !

Jaceniuk: Rosja i jej terroryści rujnują gospodarkę Donbasu
Reu­ters

Ukra­iń­ski pre­mier Ar­se­nij Ja­ce­niuk oświad­czył w środę, że "ko­or­dy­no­wa­ni z Rosji ter­ro­ry­ści" umyśl­nie nisz­czą ważne obiek­ty in­fra­struk­tu­ry na wschod­niej Ukra­inie, po­nie­waż Kreml dąży do wy­wo­ła­nia upad­ku go­spo­dar­cze­go tego kraju.

"Trud­no o funk­cjo­nu­ją­cą go­spo­dar­kę i zdro­wy sek­tor fi­nan­so­wy, gdy w kraju trwa wojna, wspie­ra­na przez ter­ro­ry­stów z Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej. Każ­de­go dnia tra­ci­my nasz po­ten­cjał go­spo­dar­czy" - po­wie­dział pod­czas po­sie­dze­nia rządu.

Ja­ce­niuk po­in­for­mo­wał, że se­pa­ra­ty­stycz­ni bo­jow­ni­cy ce­lo­wo ude­rza­ją w naj­waż­niej­sze obiek­ty ukra­iń­skiej in­fra­struk­tu­ry: ko­pal­nie, elek­trow­nie, kolej i mosty.

"Każ­de­go dnia Ukra­ina po­no­si wie­lo­mi­lio­no­we stra­ty. Rosja ro­zu­mie, że na od­bu­do­wę Don­ba­su pójdą nie mi­liar­dy hry­wien, a mi­liar­dy do­la­rów, które skądś prze­cież trze­ba brać" - pod­kre­ślił.

Szef rządu za­pew­nił, że nie zwa­ża­jąc na trud­ną sy­tu­ację w re­gio­nach, w któ­rych trwa ope­ra­cja prze­ciw­ko se­pa­ra­ty­stom, Ukra­ina kon­ty­nu­uje współ­pra­cę z Mię­dzy­na­ro­do­wym Fun­du­szem Wa­lu­to­wym i Ban­kiem Świa­to­wym.

Ja­ce­niuk za­zna­czył, że roz­wój go­spo­dar­czy jego kraju za­le­ży od roz­wo­ju sy­tu­acji na wschod­niej Ukra­inie. "Wie o tym także agre­sor, czyli Fe­de­ra­cja Ro­syj­ska" - po­wie­dział.

Wi­ce­mi­ni­ster ener­ge­ty­ki i prze­my­słu wę­glo­we­go Jurij Ziu­kow po­in­for­mo­wał tym­cza­sem, że w lipcu prze­mysł wę­glo­wy w ob­wo­dzie do­niec­kim i łu­gań­skim od­no­to­wał pra­wie 300 mln hry­wien (ponad 71 mln zło­tych) strat.

"W związ­ku z wojną tylko w lipcu stra­ci­li­śmy 297 mln hry­wien. Nie wy­do­by­li­śmy 315 tys. ton węgla. Od po­cząt­ku maja stra­ci­li­śmy bli­sko 420 tys. ton" - wy­li­czał.

Por­tal opi­nio­twór­cze­go ty­go­dni­ka "Dzer­ka­ło Tyż­nia" przy­po­mniał, że wcze­śniej mi­ni­ster­stwo ener­ge­ty­ki do­no­si­ło, iż w wy­ni­ku anek­sji Krymu przez Rosję Ukra­ina stra­ci­ła 300 mld do­la­rów.

>>>

Oni zawsze tylko niszcza ...

To jest pomysl jak byc szachowym mistrzem nie majac rozumu . Porwazalac pionki ! I zwyciestwo ! Takie miszcze yntelektu na Kremlu siedzo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:10, 20 Sie 2014    Temat postu:

Grupa czołowa MKCK rozpoznaje sytuację na wschodniej Ukrainie

Grupa czo­ło­wa pra­cow­ni­ków Mię­dzy­na­ro­do­we­go Ko­mi­te­tu Czer­wo­ne­go Krzy­ża, ma­ją­ca za za­da­nie roz­po­zna­nie sy­tu­acji w re­jo­nach, przez które bę­dzie prze­jeż­dżać ko­lum­na z po­mo­cą hu­ma­ni­tar­ną Rosji dla wschod­niej Ukra­iny, w środę wje­cha­ła na te­ry­to­rium tego kraju.

Po­in­for­mo­wa­ło o tym Mi­ni­ster­stwo Spraw Za­gra­nicz­nych Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej po roz­mo­wach wi­ce­sze­fa dy­plo­ma­cji Rosji Sier­gie­ja Riab­ko­wa z prze­by­wa­ją­cym w Mo­skwie sze­fem ope­ra­cji Mię­dzy­na­ro­do­we­go Ko­mi­te­tu Czer­wo­ne­go Krzy­ża (MKCK) w Eu­ro­pie i Azji Środ­ko­wej Lau­ren­tem Cor­ba­zem.

MSZ FR po­da­ło, że Riab­kow i Cor­baz "skon­sta­to­wa­li go­to­wośc ko­lum­ny do wy­jaz­du na Ukra­inę". MKCK ze swej stro­ny po­in­for­mo­wał, że na razie nie ma żad­nych wia­do­mo­ści od znaj­du­ją­cej się na Ukra­inie grupy czo­ło­wej.

- Grupa czo­ło­wa MKCK dzi­siaj rano prze­kro­czy­ła gra­ni­cę ze wschod­nią Ukra­iną, otrzy­maw­szy gwa­ran­cje bez­pie­czeń­stwa dla tej misji. Grupa oce­nia stan dróg i ogól­ną sy­tu­ację, na­wią­zu­je kon­tak­ty w ra­mach przy­go­to­wań do prze­jaz­du ko­lum­ny - oświad­czy­ła rzecz­nicz­ka ge­new­skiej cen­tra­li Mię­dzy­na­ro­do­we­go Ko­mi­te­tu Czer­wo­ne­go Krzy­ża ds. Eu­ro­py i Azji Środ­ko­wej Ana­sta­sia Isiuk, którą przy­ta­cza agen­cja ITAR-TASS.

- Nie otrzy­ma­li­śmy jak dotąd spra­woz­da­nia od na­szej grupy. Ter­min wy­jaz­du ko­lum­ny nie zo­stał jesz­cze usta­lo­ny i nie mo­że­my podać kon­kret­nych ram cza­so­wych - do­da­ła Isiuk.

We wto­rek ro­syj­skie MSZ prze­ka­za­ło, że MKCK otrzy­ma­ło ze stro­ny Rosji i re­be­lian­tów na wscho­dzie Ukra­iny gwa­ran­cje bez­pie­czeń­stwa kon­wo­ju hu­ma­ni­tar­ne­go i per­so­ne­lu Mię­dzy­na­ro­do­we­go Ko­mi­te­tu Czer­wo­ne­go Krzy­ża, który bę­dzie za­an­ga­żo­wa­ny w tę ope­ra­cję hu­ma­ni­tar­ną.

Rów­nież wła­dze w Ki­jo­wie oznaj­mi­ły, że gwa­ran­tu­ją bez­pie­czeń­stwo kon­wo­ju, ale tylko na kon­tro­lo­wa­nym przez sie­bie te­ry­to­rium. Za­zna­czy­ły, że nie otrzy­ma­ły gwa­ran­cji ze stro­ny se­pa­ra­ty­stów.

Pra­wie 290 ro­syj­skich cię­ża­ró­wek, wio­zą­cych 1856 ton po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej dla wschod­niej Ukra­iny, prze­by­wa od ubie­głe­go czwart­ku w Ka­mień­sku Szach­tyń­skim, około 30 km od przej­ścia gra­nicz­ne­go Do­nieck-Izwa­ri­no (ukr. Izwa­ry­ne), cze­ka­jąc na ure­gu­lo­wa­nie for­mal­no­ści zwią­za­nych z wjaz­dem kon­wo­ju na te­ry­to­rium Ukra­iny.

Punk­tem do­ce­lo­wym ko­lum­ny jest od­le­gły o 80 km od gra­ni­cy Łu­gańsk, gdzie MKCK ma swoją bazę lo­gi­stycz­ną. Osoby, które w ostat­nich dniach po­ko­na­ły drogę z Łu­gań­ska do przej­ścia gra­nicz­ne­go Do­nieck-Izwa­ri­no, utrzy­mu­ją, że bez prze­rwa­nia ognia w tym re­gio­nie kon­wój nie do­je­dzie do miej­sca prze­zna­cze­nia.

"Wzdłuż drogi od gra­ni­cy do Łu­gań­ska w bar­dzo wielu miej­scach trwa­ją walki. Kon­wój hu­ma­ni­tar­ny w naj­bliż­szych dniach tam­tę­dy się nie prze­bi­je. Tą drogą nie zdoła do­je­chać" - oce­nił cy­to­wa­ny przez dzien­nik "Kom­mier­sant" ro­syj­ski re­ży­ser Alek­siej Smir­now, który wraz z grupą wo­lon­ta­riu­szy po­ma­ga ko­bie­tom i dzie­ciom wy­do­stać się z Łu­gań­ska i oko­lic.

>>>

Niech badaja ...

Mrągowo: odwołano polsko-rosyjski festiwal piosenki

Po pro­te­stach śro­do­wisk pra­wi­co­wych wła­dze miej­skie Mrą­go­wa na Ma­zu­rach zde­cy­do­wa­ły w środę o od­wo­ła­niu pol­sko-ro­syj­skie­go Fe­sti­wa­lu Pie­śni Pa­trio­tycz­nej i Żoł­nier­skiej, na któ­rym miał wy­stą­pić woj­sko­wy ze­spół Floty Bał­tyc­kiej z Ka­li­nin­gra­du.

Jak po­in­for­mo­wa­ła bur­mistrz Mrą­go­wa Oto­lia Sie­mie­niec, wła­dze mia­sta od­wo­ła­ły za­pla­no­wa­ny na naj­bliż­szy week­end fe­sti­wal "w związ­ku z eska­la­cją walk na Ukra­inie i sy­tu­acją po­li­tycz­ną w re­la­cjach pol­sko-ro­syj­skich oraz na­si­la­ją­cy­mi się pro­te­sta­mi róż­nych śro­do­wisk". Im­pre­za od­bę­dzie się w zmie­nio­nej for­mu­le - z udzia­łem wy­łącz­nie wy­ko­naw­ców z Pol­ski, śpie­wa­ją­cych pol­skie pie­śni żoł­nier­skie i pa­trio­tycz­ne.

- Po­wia­do­mi­li­śmy już o tym na­szych part­ne­rów z ob­wo­du ka­li­nin­gradz­kie­go. Oni to zro­zu­mie­ją. Za­le­ży nam na do­bro­są­siedz­kich sto­sun­kach, ale to nie my je­ste­śmy winni tego, co się dzie­je - po­wie­dzia­ła Sie­mie­niec.

We­dług za­po­wie­dzi or­ga­ni­za­to­rów celem VIII Fe­sti­wa­lu Pie­śni Pa­trio­tycz­nej i Żoł­nier­skiej miała być in­te­gra­cja śro­do­wisk kom­ba­tanc­kich Pol­ski i Rosji, pro­mo­cja kul­tu­ry obu kra­jów i wy­cho­wa­nie pa­trio­tycz­ne. Jedną z gwiazd im­pre­zy miał być woj­sko­wy Ze­spół Pie­śni i Tańca Floty Bał­tyc­kiej.

W Mrą­go­wie spo­dzie­wa­no się też przy­jaz­du przed­sta­wi­cie­li ad­mi­ni­stra­cji ob­wo­du ka­li­nin­gradz­kie­go, na czele z ad­mi­ra­łem Wła­di­mi­rem Je­go­ro­wem. Był on pierw­szym gu­ber­na­to­rem tej ro­syj­skiej en­kla­wy, do­wód­cą Floty Bał­tyc­kiej i człon­kiem ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go pre­zy­den­ta Wła­di­mi­ra Pu­ti­na.

Prze­ciw­ko or­ga­ni­za­cji pol­sko-ro­syj­skie­go fe­sti­wa­lu za­pro­te­sto­wa­ły w ostat­nich dniach lo­kal­ne śro­do­wi­ska pra­wi­co­we. W li­ście otwar­tym - pod­pi­sa­nym przez ponad 20 przed­sta­wi­cie­li sto­wa­rzy­szeń, or­ga­ni­za­cji kom­ba­tanc­kich Armii Kra­jo­wej i osób pry­wat­nych - za­żą­da­no od­wo­ła­nia tej im­pre­zy lub przy­naj­mniej usu­nię­cia z re­per­tu­aru woj­sko­wych pio­se­nek ra­dziec­kich i ro­syj­skich.

"W ta­kiej chwi­li, gdy na są­sied­ni kraj wła­dze ro­syj­skie do­ko­nu­ją agre­sji, stra­szą Pol­skę zmie­ce­niem z mapy, wpro­wa­dza­ją sank­cje na naszą żyw­ność, z na­szych pie­nię­dzy fi­nan­su­je się pro­ra­dziec­ką im­pre­zę" - na­pi­sa­li pro­te­stu­ją­cy.

Au­to­rzy listu skry­ty­ko­wa­li też ideę mrą­gow­skie­go fe­sti­wa­lu. We­dług nich miała być to "pro­pa­gan­do­wa im­pre­za" wy­chwa­la­ją­cą ro­syj­ski pa­trio­tyzm. "Ten pa­trio­tyzm, so­wiec­ki czy ro­syj­ski, za­wsze jest taki sam - sto­so­wa­nie prze­mo­cy, zdra­da, po­gar­da dla in­nych, kult sza­lo­nych przy­wód­ców" - oce­ni­li. Obu­rze­nie pro­te­stu­ją­cych wzbu­dził też ter­min fe­sti­wa­lu, który - jak pod­kre­śli­li - zbie­ga się z 75. rocz­ni­cą pod­pi­sa­nia paktu Rib­ben­trop-Mo­ło­tow.

Współ­or­ga­ni­za­to­rem mrą­gow­skie­go fe­sti­wa­lu jest Zwią­zek Żoł­nie­rzy Woj­ska Pol­skie­go. Se­kre­tarz ge­ne­ral­ny Za­rzą­du Głów­ne­go tego związ­ku płk Jan Kac­przak przy­znał w roz­mo­wie, że or­ga­ni­za­to­rzy już wcze­śniej mieli "nieco obaw" ze wzglę­du na od­wo­ła­nie roku pol­skie­go w Rosji i sy­tu­ację na Ukra­inie.

- Stwier­dzi­li­śmy jed­nak, że nie ma po­wo­dów mie­szać wiel­kiej po­li­ty­ki do tego fe­sti­wa­lu. Po­li­ty­ka nie po­win­na prze­szka­dzać, żeby wspól­nie sobie śpie­wać pie­śni. Ro­sja­nie też są za­in­te­re­so­wa­ni utrzy­my­wa­niem kon­tak­tów na tak ni­skim szcze­blu i kul­ty­wo­wa­niem przy­jaź­ni mię­dzy śro­do­wi­ska­mi by­łych żoł­nie­rzy - oce­nił Kac­przak.

Po­my­sło­daw­cą Fe­sti­wa­lu Pie­śni Żoł­nier­skiej i Pa­trio­tycz­nej jest sto­wa­rzy­sze­nie za­ło­żo­ne przez by­łych ofi­ce­rów ra­dziec­kich, któ­rzy w cza­sach ZSRR sta­cjo­no­wa­li w gar­ni­zo­nach w Pol­sce, a obec­nie miesz­ka­ją w Ka­li­nin­gra­dzie. Sto­wa­rzy­sze­nie, któ­re­go głów­nym celem ma być pro­mo­cja kul­tu­ry obu kra­jów, na­wią­za­ło kon­tak­ty z or­ga­ni­za­cja­mi zrze­sza­ją­cy­mi b. żoł­nie­rzy Woj­ska Pol­skie­go i sa­mo­rzą­da­mi w woj. war­miń­sko-ma­zur­skim.

Od 2007 roku wspól­nie z nimi or­ga­ni­zu­je ten fe­sti­wal, prze­mien­nie po obu stro­nach gra­ni­cy. Po­przed­nia edy­cja od­by­ła się w Świe­tło­gor­sku. Fe­sti­wa­lo­wi to­wa­rzy­szy kon­kurs dla mło­dzie­ży w ka­te­go­rii so­li­stów, ze­spo­łów i chó­rów. Wa­run­kiem udzia­łu jest wy­ko­na­nie przez uczest­ni­ka pio­se­nek po pol­sku i ro­syj­sku.

>>>

Oczywiste . Kto by chcial jeszcze ogladac sowieckie mundury . MAMY ICH DOSC !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:37, 20 Sie 2014    Temat postu:

Do Ługańska przedarli się bojownicy ze sprzętem wojskowym z Rosji

150 ro­syj­skich po­jaz­dów woj­sko­wych i ok. 1,2 tys. ludzi przedar­ło się w ostat­nich dniach do Łu­gań­ska, który oto­czo­ny jest przez ukra­iń­skie siły rzą­do­we wal­czą­ce z se­pa­ra­ty­sta­mi na wscho­dzie kraju - po­in­for­mo­wał do­wód­ca ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej w Łu­gań­sku.

Ihor Wo­ron­czen­ko oświad­czył w pro­gra­mie te­le­wi­zyj­nym, że "trzy dni temu ko­lum­na ro­syj­skich sił zbroj­nych we­szła na te­ry­to­rium Ukra­iny". - Jest to 1200 ludzi i 150 po­jaz­dów woj­sko­wych, w tym czoł­gi i sys­te­my ra­kie­to­we Grad – spre­cy­zo­wał.

Także ukra­iń­ski eks­pert woj­sko­wy Dmy­tro Tym­czuk prze­ka­zał na Fa­ce­bo­oku, że "po­twier­dza­ją się do­nie­sie­nia, że we wto­rek do Łu­gań­ska na pomoc miej­sco­wym bo­jow­ni­kom przedar­ła się ko­lum­na sprzę­tu woj­sko­we­go".

"Jedna jej część przy­by­ła z Rosji już wcze­śniej, druga we­szła do Don­ba­su z te­ry­to­rium Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej we wto­rek" – na­pi­sał.

"Nie mo­że­my w tej chwi­li stwier­dzić, w jaki spo­sób ta ko­lum­na mogła prze­ła­mać linię okrą­że­nia Łu­gań­ska, za­blo­ko­wa­ne­go przez siły ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej" – dodał.

W nie­dzie­lę rzecz­nik Rady Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny Ukra­iny An­drij Ły­sen­ko po­in­for­mo­wał, że siły rzą­do­we za­ję­ły gmach ko­men­dy mi­li­cji w Łu­gań­sku i umie­ści­ły na nim ukra­iń­ską flagę. Łu­gańsk opa­no­wa­ny jest przez se­pa­ra­ty­stów od kwiet­nia.

W nie­dzie­lę służ­by pra­so­we Krem­la wy­da­ły ko­mu­ni­kat, w któ­rym za­prze­cza­ją, ja­ko­by Rosja do­star­czy­ła se­pa­ra­ty­stom sprzęt bo­jo­wy.

>>>

Pod oslona rozmow trwa zbrodnia ! DOSC TEGO ZADNYCH KONSZACHTOW Z KREMLEM !

Ruszyli z pomocą dla Polaków na Ukrainie

Z Wrocławia wyjechał transport darów, które trafią do Polaków mieszkających we Lwowie i okolicach. Zbiórkę zorganizowała dolnośląska "Solidarność". Wśród artykułów znajdują się m.in. koce, pościel, przybory szkolne i pampersy. Łączna wartość produktów, zakupionych z datków społeczeństwa, to około 50 tys.złotych.

>>>

Brawo Polacy !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:48, 20 Sie 2014    Temat postu:

22 osoby porwane w rejonie Doniecka w ciągu ostatniej doby

Rzecznik Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko powiedział, że w ciągu ostatniej doby w obwodzie donieckim prorosyjscy separatyści uprowadzili 22 cywilnych mieszkańców. - Od początku operacji przeciw rebeliantom, prowadzonej od kwietnia, separatyści uprowadzili 1026 osób. Los 468 cywilów wciąż jest nieznany - mówił Łysenko. Władze w Kijowie twierdzą, że separatyści wykorzystują uprowadzonych cywilów jako "żywe tarcze" w walkach z ukraińskimi żołnierzami.


>>>

Zwyrodniale bydlaki .

Majdan przegrywa z korupcją

Tatiana Czornowoł składa dymisję: nie będzie już walczyć z oligarchicznym systemem władzy na Ukrainie - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Gazeta zauważa, że rezygnacja legendarnej dziennikarki z kierowania Narodową Radą ds. Walki z Korupcją to potężny cios w wizerunek ekipy Petra Poroszenki. Czornowoł jako pierwsza wykryła ogromne nadużycia Wiktora Janukowycza, w tym jego luksusową posiadłość w Meżyhirii pod Kijowem. W grudniu ub.r. została dotkliwie pobita przez nasłanych przez ówczesnego prezydenta bandytów.

Nominowanie Czornowoł na stanowisko szefowej Narodowej Rady ds. Walki z Korupcją było dla wielu Ukraińców gwarancją, że przekupny system władzy wreszcie zostanie obalony. Tym większym zawodem - zauważa "Rzeczpospolita" - jest dymisja dziennikarki, zaledwie pół roku po objęciu funkcji.

>>>

Sytuacja jest jasna nie ma walki ze zlodziejstwem bo Putin . Ostatnia rzecza ktora teraz chce rzad Ukrainy to otworzenie sobie drugiego frontu wojny . To jest skutek inwazji Putina i o to chodzilo URATOWAC SYSTEM MAFIJNY NA WSCHODZIE ! O to chodzilo w tym sensie sie udalo bo bandytyzm poparly rosyjskie ciemne masy ... Ale to nie koniec wojny ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:56, 20 Sie 2014    Temat postu:

Nowe ofiary starć z prorosyjskimi rebeliantami w Doniecku

34 cy­wi­lów zgi­nę­ło, a 29 zo­sta­ło ran­nych w trak­cie walk mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a pro­ro­syj­ski­mi re­be­lian­ta­mi trwa­ją­cych w ciągu ostat­niej doby w Do­niec­ku na wschod­niej Ukra­inie – po­da­ła w środę lo­kal­na ad­mi­ni­stra­cja ob­wo­do­wa.

We­dług do­wódz­twa to­czo­nej w tym re­gio­nie ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej w tym samym cza­sie od kul prze­ciw­ni­ka zgi­nę­ło dzie­wię­ciu ukra­iń­skich żoł­nie­rzy, zaś ran­nych zo­sta­ło 12. Rzecz­nik Rady Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny w Ki­jo­wie An­drij Ły­sen­ko po­in­for­mo­wał, że od wtor­ku siły Ukra­iny ście­ra­ły się z re­be­lian­ta­mi 32 razy.

- Dzia­ła­nia bo­jo­we w Łu­gań­sku i Do­niec­ku są dla ukra­iń­skich woj­sko­wych trud­ne w związ­ku ze sto­so­wa­niem przez ter­ro­ry­stów broni cięż­kiej. W Łu­gań­sku bo­jow­ni­cy na­ro­do­wo­ści cze­czeń­skiej kon­ty­nu­ują ostrzał mia­sta z sys­te­mów ra­kie­to­wych Grad, usta­wio­nych w dziel­ni­cach wschod­nich, jed­nak więk­sza część mia­sta kon­tro­lo­wa­na jest przez siły ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej – po­wie­dział Ły­sen­ko na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

We­dług jego re­la­cji ukra­iń­skie woj­ska na­cie­ra­ją na bun­tow­ni­ków na linii mię­dzy miej­sco­wo­ścia­mi Iło­wajsk-Zu­gres oraz biją się w re­jo­nie Ja­sy­nu­wa­tej, Do­niec­ka, Łu­gań­ska i kur­ha­nu Saur-Mo­gi­ła.

Także w ciągu ostat­niej doby ze stre­fy dzia­łań wo­jen­nych wy­je­cha­ło ponad trzy ty­sią­ce osób. Ogól­na licz­ba uchodź­ców, któ­rzy po­rzu­ci­li re­gion ob­wo­du do­niec­kie­go i łu­gań­skie­go, gdzie trwa­ją walki oraz oku­po­wa­ny przez Rosję Krym, wy­nio­sła ponad 100 ty­się­cy.

>>>

Kolejne starszne wiesci !

Flaga Ukrainy nad jednym z najwyższych budynków w Moskwie

Nie­zna­ni spraw­cy w nocy z wtor­ku na środę wdra­pa­li się na jeden z sied­miu wie­żow­ców w stylu em­pi­re wy­bu­do­wa­nych w Mo­skwie na po­le­ce­nie Jó­ze­fa Sta­li­na i prze­ma­lo­wa­li część wień­czą­cej jego igli­cę zło­tej gwiaz­dy na nie­bie­sko. Za­wie­si­li też flagę pań­stwo­wą Ukra­iny.

Po­li­cja za­trzy­ma­ła czte­ry młode osoby - dwóch męż­czyzn i dwie ko­bie­ty - które po­dej­rze­wa o ten czyn. Za­trzy­ma­ni mieli przy sobie sprzęt al­pi­ni­stycz­ny. Wszy­scy czwo­ro są miesz­kań­ca­mi Mo­skwy i re­gio­nu mo­skiew­skie­go. Za­prze­cza­ją, by mieli co­kol­wiek wspól­ne­go z tą akcją.

Spraw­cy wspię­li się na li­czą­cy 176 me­trów wie­żo­wiec na Wy­brze­żu Ko­tiel­ni­cze­skim, w samym cen­trum Mo­skwy. Ten 32-kon­dy­gna­cyj­ny bu­dy­nek miesz­kal­ny uwa­ża­ny jest za eli­tar­ny; ma wła­sną ochro­nę. Na razie nie wia­do­mo, w jaki spo­sób uczest­ni­cy akcji do­sta­li się na igli­cę.

Bu­do­wę tego wy­so­ko­ściow­ca - po­dob­nie jak sze­ściu po­zo­sta­łych - roz­po­czę­to w 1938 roku, a ukoń­czo­no w 1952 roku. W za­my­śle Sta­li­na miały być no­wy­mi sym­bo­la­mi Mo­skwy. Pra­ca­mi kie­ro­wał oso­bi­ście szef NKWD Ław­ren­tij Beria. Bu­dyn­ki te, wzo­ro­wa­ne na ame­ry­kań­skich dra­pa­czach chmur, na­zy­wa­ne są przez mo­skwian "sta­lin­ski­mi wy­sot­ka­mi", czyli "sta­li­now­ski­mi wie­żow­ca­mi".

W domu na Wy­brze­żu Ko­tiel­ni­cze­skim w róż­nych okre­sach miesz­ka­li m.​in. poeci Jew­gie­nij Jew­tu­szen­ko i An­driej Wo­znie­sien­ski, pi­sa­rze Wa­si­lij Ak­sio­now i Kon­stan­tin Pau­stow­ski, re­ży­ser Jurij Lu­bi­mow, ak­to­ra Faina Ra­niew­ska, pio­sen­kar­ka Lud­mi­ła Zy­ki­na i tan­cer­ka Ga­li­na Uła­no­wa.

Ukra­iń­ską flagę na igli­cy wy­so­ko­ściow­ca za­uwa­żo­no około godz. 7 czasu mo­skiew­skie­go (5 w Pol­sce). Po trzech go­dzi­nach zdję­li ją we­zwa­ni na miej­sce ra­tow­ni­cy wy­so­ko­gór­scy.

Po­li­cja wsz­czę­ła śledz­two z ar­ty­ku­łu 214 Ko­dek­su Kar­ne­go Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej (wan­da­lizm). Spraw­com grozi do trzech lat po­zba­wie­nia wol­no­ści w ko­lo­nii kar­nej.

Cy­to­wa­ny przez te­le­wi­zję Life News jeden z za­trzy­ma­nych Alek­sandr Po­gre­bow oświad­czył, że do aresz­tu tra­fił za to, że sko­czył z wie­żow­ca na spa­do­chro­nie. - Miej­sce to wy­bra­łem, bo jest pięk­ne. Tak się zło­ży­ło, że w mo­men­cie skoku ktoś do­ko­nał aktu wan­da­li­zmu - po­wie­dział, za­zna­cza­jąc, że nie wie, kto to zro­bił.

Po­gre­bow dodał, że skoki spa­do­chro­no­we są jego hobby. - Ani ja, ani moi przy­ja­cie­le nie na­le­ży­my do żad­nych or­ga­ni­za­cji, z wy­jąt­kiem spor­to­wych - pod­kre­ślił.

Poroszenko chwali wywieszenie ukraińskiej flagi w Moskwie

Pre­zy­dent Ukra­iny Petro Po­ro­szen­ko po­chwa­lił akcję za­wie­sze­nia ukra­iń­skiej flagi pań­stwo­wej na jed­nym z naj­wyż­szych bu­dyn­ków w Mo­skwie i – naj­praw­do­po­dob­niej w jej wy­ni­ku – ogło­sił po­świę­co­ną fla­dze Ukra­iny ini­cja­ty­wę "Nasze Ko­lo­ry".

Ini­cja­ty­wa ta skie­ro­wa­na jest do Ukra­iń­ców i jej sym­pa­ty­ków na całym świe­cie i ma po­le­gać na ustro­je­niu bar­wa­mi Ukra­iny – nie­bie­ską i żółtą – bu­dyn­ków, biur i sa­mo­cho­dów przed ob­cho­dzo­nym 24 sierp­nia Dniem Nie­pod­le­gło­ści tego kraju.

- Chciał­bym, by ko­lo­ra­mi tej flagi wy­ma­lo­wa­ne były nasze mosty i drogi. Bar­dzo spodo­ba­ło mi się to, że tuż przed świę­tem ukra­iń­skiej flagi na nasze (ukra­iń­skie) ko­lo­ry prze­ma­lo­wa­no jeden z naj­wyż­szych bu­dyn­ków w Mo­skwie. Gra­tu­lu­ję tym Ukra­iń­com. Sława Ukra­inie! – oświad­czył Po­ro­szen­ko.

>>>

Genialne ! ZWYCIESTWO MOSKWA ZDOBYTA ! O TO CHODZI ! I TEZ NASTAPI :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:31, 21 Sie 2014    Temat postu:

Hełmy zatrzymane na granicy z Ukrainą zostaną zwrócone


551 hełmów zatrzymanych na granicy podczas próby przewiezie­nia ich bez zezwolenia na Ukrainę zostanie zwróconych osobie, która je przewoziła – postanowiła Prokuratura Okręgowa w Za­mościu, która prowadziła postępowanie w tej sprawie.

Hełmy 28 czerwca tego roku usiłował wywieźć przez przejście w Zosinie (Lubelskie) obywatel Ukrainy Oleg I. Celnicy zatrzymali je, a zamojska prokuratura postawiła Ukraińcowi zarzut popeł­nienia przestępstwa. Jednak w lipcu umorzyła postępowanie, po­nieważ uznała, że społeczna szkodliwość czynu zarzuconego Ole­gowi I. jest znikoma.

- Postanowienie o umorzeniu postępowanie uprawomocniło się, w związku z tym prokuratura wydała postanowienie o zwrocie hełmów – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamo­ściu Romuald Sitarz.

Nie oznacza to, że hełmy będzie można teraz przewieźć przez granicę. - Aby je wywieźć, należy uzyskać wymagane prawem ze­zwolenie - dodał Sitarz.

Jak zeznał w prokuraturze Oleg I., hełmy kupił w sklepie ze sprzę­tem militarnym w Lublinie. Chciał je przewieźć do swojego ro­dzinnego miasta Nowowołyńska, gdzie mieszkańcy utworzyli brygadę do walki z separatystami prorosyjskimi.

Spośród 551 przewożonych hełmów 116 nadal spełniało normy wojskowe, w związku z czym obrót nimi podlega prawnym re­strykcjom – stwierdził biegły powołany przez prokuraturę.

Pomoc prawną Ukraińcowi zapewniła Fundacja Otwarty Dialog, która pomaga w przekazywaniu hełmów i kamizelek kuloodpor­nych dla armii ukraińskiej, dla tamtejszej Gwardii Narodowej, ob­serwatorów i dziennikarzy.

- Cieszymy się, że hełmy nie będą zalegały w magazynie, że jest szansa, by ratowały życie. Mamy nadzieję, że wkrótce tak też bę­dzie z zatrzymanymi kamizelkami kuloodpornymi. Staramy się o niezbędne zezwolenia, to jest skomplikowane. Liczymy na zmianę przepisów i uproszczenie procedur w przypadku sprzętu, który przecież nie służy do zabijania – powiedział rzecznik Fun­dacji Otwarty Dialog Tomasz Czuwara.

Zamojska prokuratura prowadzi jeszcze śledztwo dotyczące 42 kamizelek kuloodpornych, zatrzymanych 29 marca tego roku na przejściu granicznym w Hrebennem. Kierowca samochodu, któ­rym kamizelki były przewożone, obywatel Ukrainy, także nie miał zgody na ich wywóz. Kamizelki otrzymał od Fundacji Otwar­ty Dialog. Prokuratura postawiła mu zarzut złamania prawa. Po­stępowanie w tej sprawie ma zakończyć się w przyszłym tygo­dniu – zapowiedział Sitarz.

Sąd w Tomaszowie Lubelskim 11 sierpnia odrzucił zażalenie peł­nomocnika Fundacji Otwarty Dialog na uznanie tych kamizelek jako dowodu w postępowaniu prokuratorskim.

Wywozu uzbrojenia za granicę zabraniają przepisy ustawy "o ob­rocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znacze­niu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzy­mania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa" z 29 listopa­da 2000 r. Szczegółowy wykaz uzbrojenia, na wywóz którego wy­magane jest zezwolenie, określa rozporządzenie ministra gospo­darki. Lista zawiera także hełmy i kamizelki kuloodporne. Za zła­manie tych przepisów grozi do 10 lat więzienia.

....

Dno , Ale uzbrojenie . Gąsienica to też uzbrojenie ? Bo w wojsku się używa ?

Sukces ukraińskich sił pod Ługańskiem. Zdobyto dwa rosyjskie wozy bojowe

Ukraińskie siły rządowe zdobyły pod Ługańskiem na wschodzie kraju dwa bojowe wozy desantu należące do Pskowskiej Dywizji Powietrznodesantowej Federacji Rosyjskiej – przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Ły­senko. Załogę wozu stanowili Rosjanie.

W jednym z pojazdów znajdowała się pełna dokumentacja, która potwierdza, że jest on własnością rosyjskiej armii, a jego załogę stanowili rosyjscy żołnierze. Udało im się zbiec – poinformował rzecznik.

- Załoga tego pojazdu i sam pojazd należą do jednostki wojskowej 74268 pierwszej kompanii powietrznodesantowej pskowskiej dy­wizji. Wśród rzeczy znaleziono osobisty mapnik dowódcy oddzia­łu, porucznika Popowa – powiedział Łysenko.

Zdobyte przez Ukraińców pojazdy to wozy typu BMD-2. W ukraiń­skich mediach pojawiły się wcześniej ich zdjęcia. Widać na nich m.​in. rosyjskie dokumenty i karabin maszynowy z nazwiskiem obsługującego go żołnierza Surnaczewa. Jego nazwisko widnieje także w dzienniku dowódcy.

Na wschodzie Ukrainy trwa operacja przeciwko prorosyjskim se­paratystom, którzy dążą do oderwania od Ukrainy obwodu do­nieckiego i ługańskiego. Rosja niejednokrotnie oświadczała, że w regionie tym nie walczą jej żołnierze.

...

Porownajcie ... U nas cyrk o kamizelki a tu tony morderczego sprzętu i nikt procesów nawet nie zamyśla...

Genialne . Chodzi o to że urządzenie na obrazku służy do uruchomienia serca gdy stanie . Czyli Putin próbuje uruchomić mumie Lenina ! SmileSmileSmile Co za mądry żart ! Podziwiać SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:56, 21 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińcy zdobyli dwa rosyjskie wozy bojowe.

Moskwa od początku rebelii wspiera działających w Donbasie bojówkarzy. Informacje o przerzucaniu sprzętu przez ukraińsko-rosyjską gra­nicę pojawiają się od miesięcy.

Wcześniej poinformowano, że ukraińskie siły rządowe zdobyły w okolicach Ługańska na wschodzie kraju dwa bojowe wozy de­santu należące do Pskowskiej Dywizji Powietrznodesantowej Fe­deracji Rosyjskiej. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko stwierdził, że załogę wozu stano­wili Rosjanie. Choć żołnierze uciekli, to w pojazdach znaleziono wojskowe dokumenty, a także osobisty tablet dowódcy plutonu.

Ukraińcy przejęli rosyjski sprzęt

Władze w Kijowie poinformowały dzisiaj o przejęciu dwóch wozów należących do dywizji desantowo - szturmowej z rosyj­skiego Pskowa. "W jednym z pojazdów znajdowała się pełna do­kumentacja, która potwierdza, że jest on własnością rosyjskiej armii, a jego załogę stanowili rosyjscy żołnierze. Udało im się zbiec" – poinformował dzisiaj Andrij Łysenko.- Załoga tego pojaz­du i sam pojazd należą do jednostki wojskowej 74268 pierwszej kompanii powietrznodesantowej pskowskiej dywizji. Wśród rze­czy znaleziono osobisty mapnik dowódcy oddziału, porucznika Popowa – powiedział Łysenko.

#NSC: latest updates from the conflict zone in E #Ukraine at 12:00, August 21, 2014 | EMPR Post #russiainvadesukraine pic.twitter.com/9p4DRuWxIW
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR)sierpień 21, 2014

Zdobyte przez Ukraińców pojazdy to wozy typu BMD-2. W ukraiń­skich mediach pojawiły się wcześniej ich zdjęcia. Widać na nich m.​in. rosyjskie dokumenty i karabin maszynowy z nazwiskiem obsługującego go żołnierza Surnaczewa. Jego nazwisko widnieje także w dzienniku dowódcy.

...

Oczywistość ...

Separatysta: ludzie nas wyzywają - nie chcą nas tu

Ukraińska Służba Bezpieczeństwa opublikowała zapis przechwyconych rozmów separatysty o pseudonimie "Trifon" z działającym na Krymie oficerem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Podczas tej rozmowy separatysta z "grupy dywersyjnej", działającej w Doniecku i prosi o wywiezienie go do Rosji. Opowiada m.in. o niskim poparciu dla rebeliantów wśród mieszkańców Doniecka - informuje TVN24.

- Już myśleliśmy, że się przebijemy, ale ludzie tutaj nie chcą nic piii*** robić. Wcześniej czy później cała ta DRL (samozwańcza Doniecka Republika Ludowa - red.) będzie zlikwidowana, razem z tą ŁRL (Ługańska Republika Ludowa - red.). Oni się tutaj zajmują tylko wymuszeniami, kradną - narzeka rebeliant. W dalszej części rozmowy żali się, że jego koledzy "koszą kasę", sprzedając w Rosji samochody przejęte w Doniecku.

Separatysta mówi podczas rozmowy m.in. o tym, że Donieck jest miastem podzielonym na strefy wpływów przez różne ugrupowania rebeliantów, którzy trudnią się sprzedażą odebranych siłą samochodów i porywaniem ludzi.

Pochodzący z Krymu Siergiej "Trifon" nie chce dezerterować, ale mówi, że separatyści nie mają już poparcia wśród ludności cywilnej. - Przechodzę obok w mundurze, a ludzie mnie przeklinają. Nieźli z nas "wyzwoliciele" - narzeka mężczyzna. Teraz musimy się przegrupować i bronić naszej rosyjskiej ziemi na Krymie.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko poinformował, że separatyści przebierają się za uchodźców i próbują opuszczać Donieck i Ługańsk oraz tereny operacji antyterrorystycznej. Według informacji RBNiOU, rebelianci planują opuścić największe miasta obu obwodów do 18 sierpnia. Nie wiadomo dlaczego właśnie ta data ma być terminem opuszczenia Doniecka i Ługańska przez separatystów.

...

Jak widzicie to było potrzebne bo lud Doniecka ciemny przed tym wszystkim opowiadał legendy o wspaniałości Rosji i jak źle jest być pod władza Kijowa . To zasmakowal tych rozkoszy . I teraz widzicie co było w Czeczenii 100 razy brutalniej a Zahut nic ... 300 tys. ludzi wymordowali ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:15, 22 Sie 2014    Temat postu:

Domniemani uczestnicy akcji na wieżowcu w Moskwie w areszcie domowym

Sąd Rejonowy w Moskwie, zastosował dzisiaj środek zapobiegawczy w postaci aresztu domowego wobec trojga podejrzanych o przemalowanie na niebiesko połowy złotej gwiazdy wieńczącej iglicę jednego z moskiewskich wieżowców i wywieszenie flagi państwowej Ukrainy.

Wcześniej policja zmieniła kwalifikację czynu, o popełnienie którego podejrzani są zatrzymani, z "wandalizmu" na "chuligaństwo". Oznacza to, że grozi im teraz do siedmiu lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Przy pierwotnej kwalifikacji inkryminowany im czyn był zagrożony karą do trzech lat łagru.

Cytowana przez agencję Interfax rzecznik Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej Marina Gridniowa oświadczyła, że zmiany kwalifikacji dokonano na wniosek jej instytucji, gdyż "motywem popełnienia przestępstwa była polityczna i ideologiczna nienawiść lub wrogość".

Areszt domowy sąd orzekł w stosunku do 33-letniego Aleksandra Pogrebowa, 25-letniej Anny Lepioszkinej i 33-letniej Jewgienii Korotkowej. Prawdopodobnie taki sam środek zastosuje wobec czwartego z podejrzanych - 26-letniego Aleksieja Szyrokożuchowa. Policja wnioskowała o orzeczenie w stosunku do wszystkich czworga bezwzględnego aresztu.

W środę nad ranem nieznani sprawcy wdrapali się na jeden z siedmiu wieżowców w stylu empire wybudowanych w Moskwie na polecenie Józefa Stalina i przemalowali połowę wieńczącej jego iglicę złotej gwiazdy na niebiesko. Wywiesili tam też flagę państwową Ukrainy.

Policja "na gorąco" zatrzymała cztery osoby, które podejrzewa o ten czyn. Ich wejście na teren przy budynku zarejestrowały kamery telewizji przemysłowej. Zatrzymani mieli przy sobie sprzęt alpinistyczny. Wszyscy czworo są mieszkańcami Moskwy i regionu moskiewskiego. Zaprzeczają, by mieli cokolwiek wspólnego z tą akcją.

Sprawcy wspięli się na liczący 176 metrów wieżowiec na Wybrzeżu Kotielniczeskim, w samym centrum Moskwy. Ten 32-kondygnacyjny budynek mieszkalny uważany jest za elitarny; ma własną ochronę. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób uczestnicy akcji dostali się na iglicę.

Ukraińską flagę na iglicy wysokościowca zauważono około godz. 7 czasu moskiewskiego (5 w Polsce). Po trzech godzinach zdjęli ją wezwani na miejsce ratownicy przemysłowi. Przemalowali oni również całą iglicę na złoty kolor.

Pogrebow utrzymuje, że do aresztu trafił za to, że skoczył z wieżowca na spadochronie. - Miejsce to wybrałem, bo jest piękne. Tak się złożyło, że w momencie skoku ktoś dokonał aktu wandalizmu - powiedział dziennikarzom, zaznaczając, że nie wie, kto to zrobił. Dodał, że skoki spadochronowe są jego hobby. - Ani ja, ani moi przyjaciele nie należymy do żadnych organizacji, z wyjątkiem sportowych - podkreślił.

...

7 lat łagru za takie coś ! To jest reżim ! Neosowiecki ...

Nowe ofiary starć z prorosyjskimi rebeliantami w Doniecku

34 cywilów zginęło, a 29 zostało rannych w trakcie walk między siłami rządowymi a prorosyjskimi rebeliantami trwających w ciągu ostatniej doby w Doniecku na wschodniej Ukrainie – podała w środę lokalna administracja obwodowa.

Według dowództwa toczonej w tym regionie operacji antyterro­rystycznej w tym samym czasie od kul przeciwnika zginęło dzie­więciu ukraińskich żołnierzy, zaś rannych zostało 12. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Kijowie Andrij Ły­senko poinformował, że od wtorku siły Ukrainy ścierały się z re­beliantami 32 razy.

- Działania bojowe w Ługańsku i Doniecku są dla ukraińskich woj­skowych trudne w związku ze stosowaniem przez terrorystów broni ciężkiej. W Ługańsku bojownicy narodowości czeczeńskiej kontynuują ostrzał miasta z systemów rakietowych Grad, ustawio­nych w dzielnicach wschodnich, jednak większa część miasta kon­trolowana jest przez siły operacji antyterrorystycznej – powie­dział Łysenko na konferencji prasowej.

Według jego relacji ukraińskie wojska nacierają na buntowni­ków na linii między miejscowościami Iłowajsk-Zugres oraz biją się w rejonie Jasynuwatej, Doniecka, Ługańska i kurhanu Saur-Mogiła.

Także w ciągu ostatniej doby ze strefy działań wojennych wyje­chało ponad trzy tysiące osób. Ogólna liczba uchodźców, którzy porzucili region obwodu donieckiego i ługańskiego, gdzie trwają walki oraz okupowany przez Rosję Krym, wyniosła ponad 100 ty­sięcy.

...

Kolejne ofiary humanitarystow Kremla ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:49, 22 Sie 2014    Temat postu:

Ukraińskie MSZ: wjazd konwoju potwierdza agresywne działania Rosji

Sy­tu­acja zwią­za­na z nie­uzgod­nio­nym z wła­dza­mi w Ki­jo­wie prze­kro­cze­niem ukra­iń­skiej gra­ni­cy przez ro­syj­ski kon­wój hu­ma­ni­tar­ny świad­czy o umyśl­nych i agre­syw­nych dzia­ła­niach Rosji wobec Ukra­iny – oświad­czy­ło ukra­iń­skie MSZ. Zda­niem Petro Po­ro­szen­ki, wjazd cię­ża­ró­wek z de­kla­ro­wa­ną przez Mo­skwę po­mo­cą hu­ma­ni­tar­ną to "po­gwał­ce­nie prawa mię­dzy­na­ro­do­we­go".

Re­sort uznał, że Rosja, która nie uzgod­ni­ła wjaz­du trans­por­tu także z Mię­dzy­na­ro­do­wym Ko­mi­te­tem Czer­wo­ne­go Krzy­ża (MKCK), ra­żą­co "zi­gno­ro­wa­ła prawo mię­dzy­na­ro­do­we", a jej akcja jest nie­le­gal­na. Oskar­żył także wła­dze w Mo­skwie o na­ru­sze­nie ukra­iń­skich gra­nic.

"Jak już wcze­śniej pod­kre­śla­li­śmy, cał­ko­wi­ta od­po­wie­dzial­ność za bez­pie­czeń­stwo kon­wo­ju spo­czy­wa po stro­nie ro­syj­skiej. Zwra­ca­my uwagę, że stro­na ukra­iń­ska użyła wszel­kich środ­ków, by za­gwa­ran­to­wać bez­pie­czeń­stwo tego ła­dun­ku" - głosi oświad­cze­nie.

Ukra­iń­ska dy­plo­ma­cja za­zna­czy­ła, że Kijów po­dej­mo­wał próby na­wią­za­nia kon­tak­tu mię­dzy swym szta­bem ge­ne­ral­nym a jego od­po­wied­ni­kiem w Rosji, jed­nak po­nio­sły one fia­sko. "Zwra­ca­my uwagę, że ter­ro­ry­ści pro­wa­dzą ogień wzdłuż moż­li­wej trasy prze­jaz­du kon­wo­ju" – za­zna­czo­no.

"Nie znamy tre­ści usta­leń za­war­tych mię­dzy stro­ną ro­syj­ską a łu­gań­ski­mi (pro­ro­syj­ski­mi) bo­jow­ni­ka­mi, więc nie wy­klu­cza­my, że może dojść do pro­wo­ka­cji" – czy­ta­my.

Szef Służ­by Bez­pie­czeń­stwa Ukra­iny (SBU) Wa­łen­tyn Na­ły­waj­czen­ko za­pew­nił, że mimo na­ru­sze­nia przez Ro­sjan prawa jego kraj nie za­sto­su­je prze­ciw­ko kon­wo­jo­wi lot­nic­twa, ani innej broni. Pod­kre­ślił przy tym, że we­dług in­for­ma­cji wy­wia­du wtar­gnię­ciem trans­por­tu na Ukra­inę kie­ru­je ge­ne­rał ro­syj­skich wojsk. Jego na­zwi­ska Na­ły­waj­czen­ko nie podał.

W związ­ku z za­ist­nia­łą sy­tu­acją dziś po po­łu­dniu ukra­iń­ski mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Pawło Klim­kin za­pro­sił na spo­tka­nie akre­dy­to­wa­nych w Ki­jo­wie am­ba­sa­do­rów, by zre­la­cjo­no­wać im wy­da­rze­nia do­ty­czą­ce wjaz­du ro­syj­skiej po­mo­cy na te­ry­to­rium jego kraju.

>>>

Oczywiscie to agresja ...

Jaceniuk: rosyjski konwój humanitarny to prowokacja

Ro­syj­ski kon­wój hu­ma­ni­tar­ny, który wtar­gnął na Ukra­inę, jest pro­wo­ka­cją; Mo­skwa chce, by kon­wój zo­stał za­ata­ko­wa­ny, by zrzu­cić winę na wła­dze w Ki­jo­wie - oświad­czył pre­mier Ukra­iny Ar­se­nij Ja­ce­niuk. - Ro­sja­nie ocze­ku­ją, że kilka sa­mo­cho­dów z tego tak zwa­ne­go kon­wo­ju hu­ma­ni­tar­ne­go zo­sta­nie zbom­bar­do­wa­nych, przy czym przez sa­mych Ro­sjan, by znów mogli ogło­sić świa­tu, że je­ste­śmy juntą, która za­bi­ja wła­snych ludzi, ale my na to nie po­zwo­li­my – za­pew­nił w wy­wia­dzie udzie­lo­nym kilku ukra­iń­skim sta­cjom te­le­wi­zyj­nym.

Szef rządu pod­kre­ślił, że od­po­wie­dzial­ność za bez­pie­czeń­stwo kon­wo­ju po­no­si dziś tylko i wy­łącz­nie Rosja, która nie ze­zwo­li­ła Ukra­inie na kon­tro­lę więk­szo­ści znaj­du­ją­cych się w nim po­jaz­dów i od­mó­wi­ła współ­pra­cy z Mię­dzy­na­ro­do­wym Ko­mi­te­tem Czer­wo­ne­go Krzy­ża (MKCK).

Ja­ce­niuk re­la­cjo­no­wał, że więk­szość z 34 sa­mo­cho­dów, które od­pra­wi­li ukra­iń­scy cel­ni­cy i Straż Gra­nicz­na, była prak­tycz­nie pusta. - W jed­nym z sa­mo­cho­dów, który może prze­wieźć 25 ton ła­dun­ku, znaj­do­wa­ło się 800 ki­lo­gra­mów her­ba­ty. Po­zo­sta­łe 33 prze­wo­zi­ły ła­du­nek o wadze ośmiu ton – po­wie­dział.

Pre­mier nie wy­klu­czył też, że Rosja urzą­dzi­ła akcję z kon­wo­jem hu­ma­ni­tar­nym, by od­cią­gnąć uwagę od śledz­twa w spra­wie lip­co­wej ka­ta­stro­fy ze­strze­lo­ne­go przez se­pa­ra­ty­stów na wscho­dzie Ukra­iny ma­le­zyj­skie­go bo­ein­ga, w któ­rej zgi­nę­ło pra­wie 300 osób.

Ja­ce­niuk jest prze­ko­na­ny, że Ukra­ina po­win­na kon­ty­nu­ować wszel­kie moż­li­we sta­ra­nia, by do­pro­wa­dzić do za­koń­cze­nia walk w swych wschod­nich re­gio­nach. Opo­wie­dział się za po­wro­tem do roz­mów po­ko­jo­wych za­po­cząt­ko­wa­nych w kwiet­niu w Ge­ne­wie, w któ­rych oprócz Ukra­iny i Rosji uczest­ni­czy­li przed­sta­wi­cie­le USA i UE.

- By po­wró­cić do ta­kie­go for­ma­tu i zna­leźć wyj­ście z sy­tu­acji, mu­si­my pro­wa­dzić ne­go­cja­cje ze wszyst­ki­mi i wy­ko­rzy­stać wszyst­kie szan­se ure­gu­lo­wa­nia kon­flik­tu. Mu­si­my po­wstrzy­mać wojnę i za­trzy­mać Rosję – oświad­czył pre­mier Ja­ce­niuk.

>>>

NIECH TYLKO PUTINOWCY SPROBUJA OSTRZELAC !

No nie te sowieckie misie mnie rozkladaja :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138239
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:11, 22 Sie 2014    Temat postu:

Reuters: Niemcy nie zablokują sprzedaży Dei

Mimo na­pię­tych re­la­cji z Rosją, rząd Nie­miec po­zwo­li na sprze­daż Ro­sja­nom spół­ki Dea zaj­mu­ją­cej się wy­do­by­ciem ropy i gazu - in­for­mu­je agen­cja Reu­te­ra. Spół­ka ma kon­ce­sje na po­szu­ki­wa­nie su­row­ców m.​in w Pol­sce.

Dea na­le­ży obec­nie do nie­miec­kie­go kon­cer­nu ener­ge­tycz­ne­go RWE. Za 5 mld euro ma jed­nak przejść w ręce fun­du­szu in­we­sty­cyj­ne­go Let­ter One, kie­ro­wa­ne­go przez ro­syj­skie­go mi­liar­de­ra Mi­cha­iła Frid­man­na. Umowa w tej spra­wie zo­sta­ła pod­pi­sa­na już w marcu, ale cze­ka­ła na zgodę nie­miec­kich władz.

Jak po­da­je agen­cja Reu­te­ra, rząd w Ber­li­nie da zie­lo­ne świa­tło dla trans­ak­cji, mimo po­li­tycz­nych kon­tro­wer­sji. Nie bra­ku­je gło­sów, że wobec kry­zy­su na wscho­dzie, sprze­da­wa­nie Ro­sja­nom firm z sek­to­ra ener­ge­tycz­ne­go jest nie­od­po­wie­dzial­ne.

Dea po­sia­da 190 kon­ce­sji na po­szu­ki­wa­nie złóż ropy i gazu na całym świe­cie, w tym czte­ry kon­ce­sje na po­szu­ki­wa­nia w Pol­sce.

>>>

Czy Hollande czy ci jedno łajno ... TO PRZEZ TYCH SMIERDZIELI GINA LUDZIE !

Ukraina: wykoleił się pociąg z cysternami z paliwem

Na Ukra­inie wy­ko­le­ił się dziś rano po­ciąg z wy­peł­nio­ny­mi pa­li­wem 20 cy­ster­na­mi, w wy­ni­ku czego wy­buchł pożar, który objął 11 z nich i lo­ko­mo­ty­wę oraz znisz­czył oko­licz­ne domy – po­in­for­mo­wa­ła ukra­iń­ska Pań­stwo­wa Służ­ba ds. Sy­tu­acji Nad­zwy­czaj­nych.

Do wy­pad­ku do­szło o godz. 6.35 (godz. 5.35 w Pol­sce) na sta­cji ko­le­jo­wej Ho­ro­dysz­cze w ob­wo­dzie czer­ka­skim na po­łu­dnie od Ki­jo­wa.

Pożar znisz­czył 25 domów sto­ją­cych w po­bli­żu linii ko­le­jo­wej. - Dzię­ki Bogu nie ma ofiar śmier­tel­nych, ani ran­nych. 25 domów spło­nę­ło cał­ko­wi­cie, pięć spa­li­ło się czę­ścio­wo. Stra­ty w in­nych go­spo­dar­stwach są usta­la­ne – oświad­czył w jed­nej ze sta­cji te­le­wi­zyj­nych szef lo­kal­nych władz My­ko­ła Dud­nyk.

Pań­stwo­wa Służ­ba ds. Sy­tu­acji Nad­zwy­czaj­nych po­da­ła, że o godz. 9.50 (godz. 8.50 w Pol­sce) stra­ża­cy zlo­ka­li­zo­wa­li pożar. Prace ra­tun­ko­we, w któ­rych uczest­ni­czy 200 osób i 40 po­jaz­dów, wciąż trwa­ją. Na miej­scu znaj­du­je się szef Służ­by, Ser­hij Bocz­kow­ski.

Jego biuro pra­so­we prze­ka­za­ło, że po­ciąg skła­dał się ogó­łem z 35 cy­stern. Wy­ko­le­iło się 20 z nich, a z 11, które na­stęp­nie za­ję­ły się ogniem, wy­cie­kło prze­wo­żo­ne pa­li­wo.

????

Donieccy ???



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 173, 174, 175  Następny
Strona 57 z 175

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy