Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Nawiązano kontakt z wegetującymi! Sensacja!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:35, 24 Lip 2016    Temat postu:

Pięciolatek w śpiączce. Przygniotła go płyta nagrobna
ml/
2016-07-24, 13:07
Do tragicznego wypadku doszło na cmentarzu w Malanowie w woj. wielkopolskim. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Jak informuje reporter Polsat News Maciej Wenerski na razie zakwalifikowano je jako nieszczęśliwy wypadek.


Kraj
Matka zostawiła 2-letnią córkę w samochodzie....

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w sobotę matka przyszła z synem na pogrzeb i w pewnym momencie straciła go z oczu. Kiedy chłopiec oparł się o płytę nagrobną, ta przewróciła się na niego i przygniotła do sąsiedniego nagrobka.



Zebrani na pogrzebie ludzie natychmiast ruszyli z pomocą. Wezwano pogotowie. Pięciolatka w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W śpiączkę zapadł zanim trafił na oddział.



Polsat News

...

Kazdego moze spotkac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:19, 25 Lip 2016    Temat postu:

Kolejne operacje u pacjentów w śpiączce
grz/
2016-07-25, 14:26
Lekarze Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie przeprowadzą we wtorek i środę operacje wszczepienia stymulatorów mających poprawić kontakt z otoczeniem u pacjentów w śpiączce. Spośród ponad 130 chorych do operacji zakwalifikowano cztery osoby.
Polsat News

Technologie i Medycyna
"Budzik dla dorosłych". Resort zdrowia...

Kraj
Operacje pacjentów w śpiączce "powiodły się"....

Technologie i Medycyna
Operacja córki Ewy Błaszczyk. Od 16 lat...

Operowana będzie jedna kobieta i dwóch mężczyzn - poinformowała w poniedziałek zastępca kierownika kliniki neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie dr Monika Barczewska. Jak wyjaśniła zakwalifikowani do operacji to młodzi ludzie, wszyscy po urazach czaszkowo - mózgowych, spowodowanych wypadkami komunikacyjnymi. Najmłodszy z pacjentów ma 14 lat, najstarszy ponad 30 lat. Najdłuższy okres, jaki minął od wypadku u pacjentów planowanych do operacji to 5 lat, najkrótszy to 8-9 miesięcy.


We wtorek przeprowadzone zostaną dwie operacje, w środę najprawdopodobniej jedna zamiast dwóch, ponieważ jeden z pacjentów z powodu infekcji układu moczowego nie zostanie zoperowany. Jak dodała, na jego miejsce prawdopodobnie nie uda się znaleźć kolejnej osoby, z powodu krótkiego terminu.



"Każdy z pacjentów ma większy lub mniejszy kontakt"


- Tym bardziej, że te cztery osoby kwalifikowaliśmy spośród 132 pacjentów, to nie jest łatwe jak widać - wyjaśniła dr Barczewska.


Poinformowała, że u operowanych w maju czterech pacjentów, których badania kontrolne właśnie się zakończyły, zaobserwowano wyraźnie poprawę kontaktów z otoczeniem, na początku nastąpiła poprawa w zakresie spastyczności (zmniejszyło się napięcie mięśniowe - red.), aż po poprawę kontaktów ze światem zewnętrznym. - Każdy z pacjentów ma większy lub mniejszy kontakt - dodała dr Barczewska.


Wyjaśniła, że nastąpiła poprawa począwszy od emocji uwidocznianych na twarzy, poszerzenia źrenic, uśmiechu, wodzenia wzrokiem i odwracania głowy w sytuacji, która pacjenta zainteresuje, aż po reakcje bardziej skomplikowane, kiedy jedna z pacjentek wykonuje całe złożone czynności np. przekłada kartki w książce, skupia wzrok na oglądanym programie telewizyjnym np. o zwierzętach.



W Japonii przeprowadzono ok. 300 tego rodzaju operacji


Podkreśliła, że według badań radiologicznych nastąpiła poprawa w zakresie ukrwienia mózgowia, w jednym przypadku bardzo znacząca (u pacjentki, u której stwierdzono największe postępy - red.), a u pozostałych chorych mniej widoczna. Kolejne badania przeprowadzone zostaną za cztery miesiące, na przełomie listopada i grudnia. - To wszystko jest bardzo świeże, dopiero minęły dwa miesiące, zatem wszystko przed nami - oceniła dr Barczewska.


Planowane w tym tygodniu operacje są drugą serią zabiegów. Pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączkach w maju przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita (przeprowadził on w Japonii ok. 300 tego rodzaju operacji). Prof. Moritę sprowadziła do Polski Fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo?", stymulatory dla chorych nieodpłatnie przekazał ich producent - Boston Scientific Polska.



Stymulator wysyła "porcję prądu" do mózgu


Operacje polegają na otwarciu kanału kręgowego, a następnie wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który jest umieszczany na tułowiu pacjentów. Prąd ze stymulatora poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektrodą połączony jest przebiegającym pod skórą przewodem.


Stymulator regularnie wysyła "porcję prądu" do mózgu. Prof. Maksymowicz mówił wcześniej, że ta stymulacja ma wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego tak, "żeby było więcej odżywczej krwi, żeby te neurony, które przetrwały u tych chorych, poczuły się lepiej, były lepiej odżywione". Zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma w konsekwencji doprowadzić do nawiązania kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie minimalnej świadomości.


Szpital kliniczny w Olsztynie zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. "Budzika dla dorosłych".


PAP

...

Brawo! Pieknie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:58, 09 Sie 2016    Temat postu:

Wybudził się pacjent z wszczepionym stymulatorem. "Jest z nim kontakt, sam mówi"
prz/
2016-08-09, 18:14
Jeden z pacjentów, któremu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie wszczepiono 2 tygodnie temu stymulator wybudził się ze śpiączki. Jest z nim kontakt, rozumie, co się do niego mówi i odpowiada - powiedział we wtorek neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz.
Polsat News

Technologie i Medycyna
Kolejne operacje u pacjentów w śpiączce

Technologie i Medycyna
Pacjenci po operacji wszczepienia...

W maju w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie przeprowadzono pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów u czworga pacjentów w śpiączce. W lipcu urządzenia wszczepiono kolejnym chorym z minimalnym stanem świadomości, którzy zapadli w śpiączkę po wypadkach m.in. komunikacyjnych, w których doznali urazów czaszkowo-mózgowych.


- 35-letni mężczyzna, który był operowany w lipcu, odzyskał przytomność. Jest z nim kontakt, rozumie, co się do niego mówi, sam mówi. Jednocześnie jest smutny, ponieważ po odzyskaniu przytomności zdaje sobie sprawę z swego stanu fizycznego, ma niedowład ze spastyką. My lekarze informujemy go, że będzie rehabilitowany - powiedział prof. Wojciech Maksymowicz.


Poprawił się stan innych pacjentów


- To na razie pojedynczy przypadek, jest to na pewno reakcja przyczynowo-skutkowa, by mówić o dalszych efektach potrzebna jest jednak statystyka - ocenił prof. Maksymowicz pytany, czy odzyskanie pełnej świadomości przez mężczyznę to efekt działania stymulatora.


Jak dodał prof. Maksymowicz stan innego pacjenta 38-letniego mężczyzny, dziennikarza PAP Mariusza Wachowicza, który był również operowany 2 tygodnie temu, także się poprawił. Mariusz zapadł w śpiączkę po wypadku na rowerze.


- Pacjent wita się, podaje rękę, uśmiecha się, obsługuje tablet - powiedział prof. Maksymowicz.


Dodał, że u wszystkich pacjentów, którym wszczepiono stymulatory rodziny i lekarze zauważają poprawę. Zaobserwowano wyraźną poprawę kontaktów z otoczeniem, na początku nastąpiła poprawa w zakresie spastyczności (zmniejszyło się napięcie mięśniowe – red.), aż po poprawę kontaktów ze światem zewnętrznym. Jak oceniają lekarze, nastąpiła poprawa począwszy od emocji uwidocznianych na twarzy, poszerzenia źrenic, uśmiechu, wodzenia wzrokiem i odwracania głowy w sytuacji, która pacjenta zainteresuje, aż po reakcje bardziej skomplikowane, kiedy jedna z pacjentek wykonuje całe złożone czynności np. przekłada kartki w książce, skupia wzrok na oglądanym programie telewizyjnym np. o zwierzętach.


Stymulator wysyła prąd do mózgu


Pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączkach w maju przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita (przeprowadził on w Japonii ok. 300 tego rodzaju operacji). Prof. Moritę sprowadziła do Polski Fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo?", stymulatory dla chorych nieodpłatnie przekazał ich producent - Boston Scientific Polska. Kolejne zabiegi w lipcu olsztyńscy specjaliści przeprowadzili już samodzielnie a urządzenia sfinansowała Fundacja Ewy Błaszczyk.


Operacje polegają na otwarciu kanału kręgowego, a następnie wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który jest umieszczany na tułowiu pacjentów. Prąd ze stymulatora poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektrodą połączony jest przebiegającym pod skórą przewodem.


Stymulator regularnie wysyła "porcję prądu" do mózgu. Prof. Maksymowicz mówił wcześniej PAP, że ta stymulacja ma wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego tak, "żeby było więcej odżywczej krwi, żeby te neurony, które przetrwały u tych chorych, poczuły się lepiej, były lepiej odżywione”. Zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma w konsekwencji doprowadzić do nawiązania kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie minimalnej świadomości.


Szpital kliniczny w Olsztynie zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. "Budzika dla dorosłych".



PAP

...

Znakomicie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:09, 17 Sie 2016    Temat postu:

Córka Ewy Błaszczyk po 16 latach wybudzona ze śpiączki
Dodano dzisiaj 14:15

Ewa Błaszczyk / Źródło: Newspix.pl / BOGDAN HRYWNIAK
Córka Ewy Błaszczyk po 16 latach została wybudzona ze śpiączki. Informacja została potwierdzona przez lekarzy z kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala w Olsztynie.

Ola Janczarska znajdowała się w śpiączce przez 16 lat. Jako 6-latka nieszczęśliwie zakrztusiła się wodą podczas połykania tabletki. Ewa Błaszczyk od tej pory poświęciła się opiece i leczeniu dziecka. Założyła fundację Akogo, a w 2012 roku otworzyła przy Centrum Zdrowia Dziecka klinikę Budzik dla dzieci z chorobami neurologicznymi.
U Oli zastosowano innowacyjną metodę leczenia

Na początku maja japoński profesor Isao Morita przeprowadził na 22-letniej córce Ewy Błaszczyk zabieg wszczepienia stymulatorów ośrodkowego układu nerwowego. Jak tłumaczył Morita, dzięki tej metodzie u 70 proc. badanych zoperowanych osób można zaobserwować wzrost świadomości. Wspólnie z profesorem zabieg przeprowadził neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz z kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala w Olsztynie.

Jak tłumaczyli specjaliści, dopiero miesiąc po przeprowadzeniu zabiegu można wykonać pierwsze badania kontrolne. Pierwszych efektów można się było spodziewać kilka miesięcy później. Z informacji "Super Expressu" wynika, że pacjentka nie odzyskała jeszcze pełnej świadomości, jednak jej mózg został do tego stopnia pobudzony, że zaczęła reagować na dźwięki oraz wodzić wzrokiem za celem.
/ Źródło: Super Express

...

NIEBYWALY CUD! WIADOMOSC DZIESIOCIOLECIA! CORKA ZALOZYCIELKI KLINIKI WYBUDZONA! Naprawde ZNAKI ZNAKI ZNAKI! Ilez dobra! Bóg dziala! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:42, 19 Sie 2016    Temat postu:

Ewa Błaszczyk dementuje informacje o pełnym wybudzeniu córki
ml/dro/
2016-08-19, 15:11
"W odpowiedzi na ostatnie doniesienia w mediach (podczas mojej nieobecności w kraju) dotyczące stanu zdrowia Oli, pragnę oświadczyć, że moja córka nie jest jeszcze w pełni wybudzona" - głosi oświadczenie aktorki. Informacja o tym, że Aleksandra Janczarska po 16 latach całkowicie wybudziła się ze śpiączki część mediów podała kilka dni temu.
Polsat News

Kraj
Operacje pacjentów w śpiączce "powiodły się"....

Technologie i Medycyna
Operacja córki Ewy Błaszczyk. Od 16 lat...

Błaszczyk sprostowała tę informację na stronie internetowej Fundacji "Akogo?", której jest prezesem. Zacytowała wypowiedź lekarki, którą mylnie zinterpretowała część mediów.



"Na pewno bardziej spontanicznie reaguje na to, co się wokół niej dzieje. Widać na jej twarzy wyraz zadowolenia, radości i obojętności. W przypadkach, kiedy coś ją zaciekawi, coś silnie działa na jej emocje, zauważyć też można poszerzanie się źrenic. Jest również mniejsza spastyczność (napięcie mięśniowe), co ułatwia rehabilitację oraz wykonywanie czynności dnia codziennego" - tłumaczyła lekarka.



Stymulator pomoże wybudzić



Ewa Błaszczyk wyjaśniła, że kontakt jej córki ze światem się poprawił, ale Ola ciągle pozostaje w stanie minimalnej świadomości. Zaznaczyła, że właśnie taki stan był podstawą do pozytywnej kwalifikacji do wszczepu stymulatora w pień mózgu w szpitalu klinicznym w Olsztynie, o czym pisaliśmy tutaj.



Aktorka zapewniła, że jeśli nastąpi znacząca poprawa stanu zdrowia jej córki, to "z radością" o tym poinformuje.



Aleksandra Janczarska zapadła w śpiączkę, gdy miała 6 lat. Zachłysnęła się wodą popijają tabletkę. Doszło wówczas do niedotlenienia mózgu.



polsatnews.pl

...

Zatem trzeba przypomniec ze te wybudzenia to nie hop siup i juz. To czesto dluzszy proces.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:44, 28 Wrz 2016    Temat postu:

2-latek, przygnieciony przez bramę,wybudzony ze śpiączki
28 września 2016, 10:32
• 2-latek, którego w zeszłym tygodniu przygniotła brama, czuje się lepiej
• Chłopczyk został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej
• Przeniesiono go z oddziału intensywnej terapii na neurologię.



Do wypadku doszło w Koziegłowach w zeszłym tygodniu. Dziecko zostało przygniecione przez automatyczną bramę wjazdową domu. Do zdarzenia doszło w momencie, kiedy brama się zamykała. Chłopiec miał obrażenia głowy i klatki piersiowej.

W ciężkim stanie trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.



RMF FM

...

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:20, 28 Wrz 2016    Temat postu:

Niedawno był w śpiączce, teraz mówi o planach na przyszłość

51 minut temu

Historia 35-letniego Tomasza z Sępopola w Warmińsko-Mazurskiem pokazuje, że leczenie śpiączki stymulatorami mózgu daje efekty. Mężczyzna w maju spadł z murku na głowę, gdy ratował kolegę. Jeszcze dwa miesiące temu, przed wszczepieniem stymulatora nie był w stanie wypowiedzieć żadnego słowa. Teraz otwarcie mówi o swoich planach na przyszłość.
Rodzice przy łóżku wybudzonego ze śpiączki Tomasza
/Archiwum RMF FM

Tomasz siedział na murku z kolegą, który w pewnym momencie dostał ataku padaczki. 35-latek próbował uratować znajomego przed upadkiem z wysokości trzech metrów, niestety sam za mocno się wychylił i głową uderzył w beton. Nawet przyszedł do domu pieszo, 10 minut drogi, ale w tym czasie zrobił się krwiak wielkości pięści i to spowodowało uszkodzenie mózgu. Obrażenia były tak duże, że na początku wszyscy mówili nam, że nie ma szans na poprawę zdrowia - powiedziała naszemu reporterowi Alicja Szulżycka, mama 35-letniego Tomka.

Przed wypadkiem 35-latek pracował jako mechanik samochodowy, mieszkał w niewielkim Sępopolu niedaleko Bartoszyc w województwie warmińsko-mazurskim.

Od czasu wszczepienia stymulatora mózgu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie minęły dwa miesiące. Zdrowie 35-latka znacznie się poprawiło. Przede wszystkim nie ma już problemów z mówieniem. Chciałbym w przyszłości zająć się sportem, kulturystyką, oraz uczyć się, bo kiedyś zaniedbałem studia - powiedział naszemu reporterowi Pan Tomasz, który podkreśla, że nie wiele pamięta ze stanu śpiączki.

To było jak sen, z którego się obudziłem, czasem słyszałem, co do mnie mówią, ale nie mogłem zareagować. Dziwię się, jak tak szybko udało mi się zacząć mówić. Czy to moja zasługa, czy lekarzy? Zaskoczyło mnie, że po tak krótkim czasie jestem sprawny intelektualnie - dodaje.

Rodzice podkreślają, że z każdym dniem po włączeniu stymulatora było lepiej. Teraz 35-latek przechodzi rehabilitację pod okiem olsztyńskich lekarzy.

(mal)
Piotr Bułakowski

rmffm

..

To jest doswiadczenie cierpienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:26, 29 Wrz 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wybudzili 20-letnią Martynę ze śpiączki. To oni będą tworzyć "Budzik dla dorosłych"
Wybudzili 20-letnią Martynę ze śpiączki. To oni będą tworzyć "Budzik dla dorosłych"

Dzisiaj, 29 września (09:57)

Sukces lekarzy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Ze śpiączki wybudziła się tam 20-letnia Martyna, która w lipcu miała wypadek samochodowy. W tym przypadku nie był potrzebny stymulator mózgu, wystarczyła fachowa pomoc lekarzy, którzy w przyszłości będą tworzyć "Budzik dla dorosłych".


20-letnia Martyna w lipcu tego roku została ranna w wypadku samochodowym. Z urazami wielu narządów trafiła do jednego ze szpitali w Białymstoku. Z dziewczyną nie było kontaktu, była w śpiączce. Dwa tygodnie temu trafiła na oddział neurologii i neurochirurgii do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Tam jej stan zdrowia znacząco się poprawił.

Przyjechała do nas dwa tygodnie temu, nie była w stanie kontaktować się w świadomy sposób. Po pracy całego zespołu - rehabilitantów, neurologopedów i neurologów, jesteśmy świadkami spektakularnego wydarzenia. Dziewczyna spełnia polecenia, nawiązuje kontakt, reaguje też emocjonalnie - powiedział naszemu reporterowi dr Tomasz Siwek, ordynator oddziału.

Martyna może w przyszłości zostać pacjentką kliniki "Budzik dla dorosłych", która ma powstać w olsztyńskim szpitalu. Już w tej chwili bez żadnego kontraktowania szpital przyjmuje chorych, którzy są w stanie nieprzytomności przedłużającej się. Robimy badania, przeprowadzamy rehabilitację. 20-letnia Martyna jest idealną kandydatką, żeby zaproponować jej późniejsze leczenie w takiej klinice - mówi profesor Wojciech Maksymowicz.

"Budzik dla dorosłych" ma rozpocząć funkcjonowanie od przyszłego roku. Klinika ma oferować osiem łóżek. To mała liczba, ale trzeba pamiętać, że osobom w śpiączce trzeba poświęcać dużo czasu. Projekt kliniki zakłada pomoc osobom w pierwszym roku po wypadku, którzy mieli uraz głowy i nie obudzili się ze śpiączki. Będziemy też przyjmować tych, którzy mieli zaburzenie utlenienia mózgu, czyli po podtopieniu, zachłyśnięciu się wodą - dodaje Maksymowicz.

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie przeprowadzane jest też eksperymentalne leczenie osób w śpiączce z użyciem stymulatorów mózgu. Dzięki pomocy lekarzy z Japonii i fundacji "Akogo?" Ewy Błaszczyk takie urządzenia otrzymało już siedem osób. Rezultaty zaskakują - u wszystkich stan zdrowia poprawił się, u niektórych na tyle, że można mówić o wybudzeniu i pełnej świadomości.


(j.)
Piotr Bułakowski

...

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:39, 07 Paź 2016    Temat postu:

Wszczepione stymulatory pobudzają ich mózg. Badania wskazują poprawę zdrowia

Dzisiaj, 7 października (12:54)

Stan zdrowia operowanych w lipcu pacjentów, którym w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie wszczepiono stymulatory, poprawił się. Stymulatory mają pomóc w poprawie jakości życia tym pacjentom, którzy po urazach mózgowo-czaszkowych zapadli w śpiączkę.
OLSZTYN SZPITAL KLINICZNY WYBUDZANIE ZE ŚPIĄCZKI
/Tomasz Waszczuk /PAP


Znane już są wyniki badań klinicznych i radiologicznych przeprowadzonych u pacjentów, którzy w lipcu przeszli zabiegi wszczepienia symulatorów. Pierwsze operacje tego typu odbyły się w maju tego roku.

Stan pacjentów znacząco się poprawił, wszyscy są przytomni, o poprawie ich stanu świadczą zarówno wyniki badań klinicznych, jak i radiologicznych - powiedziała dr Monika Barczewska, zastępca kierownika kliniki neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie.
Dobre wyniki badań

Proces leczenia najlepiej przebiega u 35-letniego mężczyzny, który po dwóch tygodniach od wykonania operacji wszczepienia stymulatorów wybudził się ze śpiączki. Mężczyzna, zapadł w śpiączkę, po tym jak spadł z wysokiego muru. Po wybudzeniu rozmawia z otoczeniem. Obecnie przechodzi rehabilitację w szpitalu klinicznym w Olsztynie.

Drugi mężczyzna, 38-letni dziennikarz PAP, zapadł w śpiączkę po wypadku rowerowym. Teraz lekarze oceniają, że jest przytomny i reaguje na sygnały z otoczenia. Kontaktuje się jednak w sposób niewerbalny, wszelkie informacje zapisuje w tablecie lub na tabliczce. On również jest rehabilitowany, ale w miejscu zamieszkania.

14-letnia dziewczynka, która zapadła w śpiączkę po potrąceniu przez samochód na przejściu dla pieszych, także jest w lepszym stanie - twierdzą lekarze.
Właściwa reakcja na bodźce

Jak podkreśla dr Barczewska, poprawę stanu pacjentów pokazują wyniki badań klinicznych, podczas których lekarze oceniają reakcje na bodźce. Poprawę widać także podczas badań radiologicznych, czyli po obrazie mózgu w czasie specjalistycznych badań.

Jeszcze w tym roku, na przełomie października i listopada, lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie planują kolejną, trzecią serię zabiegów wszczepienia stymulatorów pacjentom. Dotychczas zabiegom zostało poddanych ośmioro pacjentów. Jak dodała dr Barczewska, pacjenci do zabiegów są obecnie kwalifikowani spośród tych najbardziej rokujących.

Wcześniej kierujący zespołem olsztyńskich neurochirurgów profesor Wojciech Maksymowicz mówił, że do operacji kwalifikowani są chorzy, u których kontakt jest na poziomie minimalnym, mają tzw. minimalny stan świadomości, pacjenci, którzy bardzo dobrze reagują, mogą nie spełniać poleceń lub są na krawędzi tych czynności, a w badaniach obrazowych widać czynności mózgu, które można stymulować.

Operacje wszczepienia stymulatorów przeprowadzane są dzięki pomocy fundacji Ewy Błaszczyk "Akogo?". Jej córka była operowana podczas majowej serii zabiegów.
Pomoc przyszła z Japonii

Pionierskie operacje w maju przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita, który w Japonii przeprowadził ok. 300 tego rodzaju operacji. Prof. Moritę sprowadziła do Polski Fundacja Ewy Błaszczyk.

Operacje polegają na otwarciu kanału kręgowego i wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który jest umieszczany na tułowiu pacjentów. Prąd poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektrodą połączone są ze sobą przebiegającym pod skórą przewodem.

Szpital kliniczny w Olsztynie wciąż zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. "Budzika dla dorosłych".

..

Dobry przyklad Ewy Blaszczyk podzialal. Tak sie czyni dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:04, 12 Paź 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Trzydzieste dziecko wybudziło się w Klinice Budzik
Trzydzieste dziecko wybudziło się w Klinice Budzik

Dzisiaj, 12 października (11:40)

Bardzo dobre wiadomości z Kliniki Budzik. W placówce wybudziło się trzydzieste dziecko.

Z radością informujemy o 30 dziecku, które wybudziło się w Klinice Budzik - czytamy na stronie Fundacji Ewy Błaszczyk Akogo?.

17-letni Mariusz trafił do Budzika w listopadzie ubiegłego roku z powodu urazu ośrodkowego układu nerwowego.

Mariusz pozostanie w Budziku jeszcze miesiąc. Będzie tam intensywnie rehabilitowany.

...

Wspaniale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:43, 19 Paź 2016    Temat postu:

Gdy tylko wybudzili ją ze śpiączki, zapytała o zdrowie rodziców

43 minuty temu

​7-letnia Amelka, poszkodowana w wyniku wybuchu gazu, jest po pierwszym przeszczepie skóry. Została właśnie wybudzona ze śpiączki. Tuż po tym, jak otworzyła oczy, zapytała o zdrowie rodziców.

Choć stan dziewczynki poprawia się, Amelkę czekają jeszcze kolejne operacje. Według wstępnych badań przeprowadzonych zaraz po wybuchu, dziewczynka miała poparzone aż 70 proc. ciała. Na szczęście jej wzrok, o którego stan obawiali się lekarze, jest nienaruszony.


Kiedy Amelka została wybudzona, od razu przyjechali do niej dziadkowie. Jak się okazało, eksplozję przeżył ukochany pies dziewczynki - Tosia. Suczka przeżyła pod gruzami pięć dni. - Mówimy, że Tosia czeka, że wszyscy czekają, w szkole też. Myślę, że dziecko ma dużą siłę. Jak dobrze będzie pokierowane przez lekarzy, to się dobrze skończy - mówi babcia dziewczynki.

Stan zdrowia rodziców Amelki jest ciężki i nadal są w śpiączce.

(MKam)
TVN24/x-news

...

To jest dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:58, 23 Paź 2016    Temat postu:

gosc.pl » Poczytalnia » Cud małego świętego z "Cristiady"
Cud małego świętego z "Cristiady"

Małgorzata Gajos /aleteia.org
dodane 20.10.2016 17:32 Zachowaj na później

Relikwie św. Jose Sancheza

Osiem lat temu lekarze chcieli odłączyć ją od aparatury podtrzymującej życie, bo twierdzili, że jest warzywem. W ostatnią niedzielę miała okazję przytulić podczas Mszy papieża Franciszka.

Ximena Galvez swoje uzdrowienie zawdzięcza José Sánchezowi del Río i to ten cud zdecydował o tym, że chłopiec został świętym. Przekonana o tym jest przede wszystkim jej mama, Paulina Galvez, która José nazywa Joselito, jak zresztą większość Meksykanów. Kościół po ośmiu latach dokładnego badania sprawy uznał, że uzdrowienie Ximeny było cudem wyproszonym przez José.

Paulina Galvez pochodzi z miasta Sahuayo, w którym urodził się i zginął chłopiec. Jest to miasto, w którym dzielnie walczyli "Cristeros". W wywiadzie dla "Aleteia" w Rzymie, określiła siebie jako osobę, która "została obficie pobłogosławioną i która jest kochana przez Boga i Matkę Bożą".

Osiem lat temu jej córka cierpiała na zapalenie opon mózgowych, gruźlicę i epilepsję. Musiała mieć usunięte płuco i miała udar. Kiedy lekarze dali ją matce, powiedzieli, że jest w stanie wegetatywnym. - Powiedziała im, że nie wierzę w lekarzy, ale w naszego Pana i w ten sposób zaczęłam się Go trzymać - mówi Paulina.

Co przekonało ją do tego, że to José uratował jej córkę? - Kiedy mi powiedzieli, że Ximena ma 72 godziny przed sobą, że mogę z nią wrócić do domu i będzie martwa, położyłam obrazek José koło niej i w tym momencie ścisnęła mój palec. Przy kolejnym razie ruszyła nogą. Za trzecim otworzyła i zamknęła oczy, robiła tak za każdym razem, gdy pokazywałam jej obrazek i zaczynałam się modlić. Wtedy odkryłam, że z moją córką jest wszystko w porządku, że Bóg i Matka Boża są z nią i że José Sanchez ma ją w swoich ramionach.

Teraz Ximena jest zdrowym, radosnym i pełnym miłości dzieckiem. Matka podkreśla, że wiele się zmieniło w jej życiu przez ostatnie lata, czuje, że jest bliżej Boga. Cieszy się również z możliwości, że obie z córką mogły spotkać się z Franciszkiem i że José został kanonizowany.

...

Mordowanie chorych na Zachodzie to bestialstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:07, 28 Paź 2016    Temat postu:

Brutalnie pobity w gimnazjum 14-latek wybudzony ze śpiączki. Zdarzenia nie pamięta

1 godz. 56 minut temu

14-latek, który został pobity w poniedziałek przez starszych uczniów w gimnazjum w Koninie, został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Jest przytomny, lekarze już z nim rozmawiali.
Gimnazjum nr 6 w Koninie
/RMF FM


Jak usłyszał nasz reporter Adam Górczewski, z 14-latkiem jest logiczny kontakt, ale nie pamięta on samego zdarzenia z poniedziałku. Jak ustaliła policja, chłopiec dostał dwa mocne uderzenia w głowę od 15-latka, który wczoraj, decyzją sądu, został wysłany do schroniska dla nieletnich.

Główny napastnik miał już przydzielonego kuratora, bo pół roku temu - jak to ujął sędzia - naruszył czyjąś nietykalność. Dlatego to jego przypadek jest rozpatrywany jako pierwszy. Sąd może go skierować do domu poprawczego, ale teoretycznie może też uznać, że stopień demoralizacji jest tak duży, że będzie odpowiadał jak dorosły.

Dwaj pozostali 15-latkowie, którzy mieli zwabić młodszego ucznia do szkolnej toalety, dostali nadzór kuratora. Dotychczasowe ustalenia opierają się głównie na słowach atakujących uczniów, którzy przyznali się do winy. Ważne teraz, jak szybko policja będzie mogła porozmawiać z pobitym chłopcem i kiedy przypomni sobie on przebieg poniedziałku i będzie mógł go opisać.

...

Na szczescie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:31, 02 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
Kolejne cztery osoby w śpiączce otrzymają szansę na wybudzenie
Kolejne cztery osoby w śpiączce otrzymają szansę na wybudzenie

Dzisiaj, 2 listopada (11:15)

Jeszcze w tym miesiącu lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie wszczepią kolejnym chorym w śpiączce stymulatory mózgu. Spośród kilkuset zgłoszeń przebadano i wybrano cztery osoby.
Prof. Wojciech Maksymowicz podczas operacji wszczepienia stymulatora
/PAP/Tomasz Waszczuk /PAP

Po sukcesie pierwszych wszczepień stymulatorów mózgu do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie zaczęły zgłaszać się rodziny z prośbą o przebadanie w kierunku stymulatorów. Spośród kilkuset osób wybrano czterech pacjentów, którzy jeszcze w listopadzie zostaną zoperowani. To są chorzy, którzy mieli jakiś czas temu uszkodzenia mózgu powodujące minimalny stan świadomości. Pacjenci są w młodym i średnim wieku, z naszych badań wynika, że stymulatory mogą im pomóc - powiedział naszemu reporterowi profesor Wojciech Maksymowicz, kierownik Kliniki Neurologii i Neurochirurgii.

Lekarze wraz z pomocą fundacji Ewy Błaszczyk "Akogo?" planowali wszczepić w tym roku stymulatory piętnastu osobom. Mimo, że do tej pory operacje przeszło siedmioro pacjentów szpital ze swoich planów się nie wycofuje. Chcemy przygotować tych pacjentów do końca roku, o ile fundacji uda się zdobyć pieniądze na te urządzenia - mówi profesor Maksymowicz.

Naukowcy podkreślają, że leczenie z pomocą stymulatorów mózgu to w dalszym ciągu eksperyment medyczny. Zdarzają się osoby, które są gotowe zapłacić za urządzenia, żeby tylko ich członkowie rodziny zostali zoperowani. Kolejka do stymulatorów jest już bardzo długa, sięga kilkuset osób. Zgłoszenia płyną nawet z zagranicy. Pieniądze to jednak nie wszystko. Potrzebne są szczegółowe badania, które dopiero ocenią, czy stymulator będzie mógł pomóc. Pacjenci muszą mieć też przynajmniej minimalny stan świadomości.

W sumie stymulatory mózgu wszczepiono w Olsztynie siedmiu osobom. Podczas pierwszych operacji polskim lekarzom pomagali specjaliści z Japonii. Proces leczenia najlepiej przebiega u 35-letniego mężczyzny, który po dwóch tygodniach od wykonania operacji wszczepienia stymulatorów wybudził się ze śpiączki. Mężczyzna, zapadł w śpiączkę, po tym jak spadł z wysokiego muru. Po wybudzeniu zaczął rozmawiać.

Szpital kliniczny w Olsztynie zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. "Budzika dla dorosłych". Według zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia takie świadczenia mają zostać uruchomione z początkiem przyszłego roku.

(MN)
Piotr Bułakowski

...

Wspaniale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:54, 21 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
W Olsztynie wszczepiono pacjentom stymulatory mózgu. Na jutro zaplanowano kolejne zabiegi
W Olsztynie wszczepiono pacjentom stymulatory mózgu. Na jutro zaplanowano kolejne zabiegi

1 godz. 7 minut temu

Chorzy w śpiączce otrzymali szansę na poprawę stanu zdrowia. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie dwóm pacjentom wszczepiono dziś stymulatory mózgu. Kolejne operacje zaplanowano na wtorek.
Operacja wszczepienia stymulatora mózgu w olsztyńskim szpitalu uniwersyteckim
/PAP/Tomasz Waszczuk /PAP


W poniedziałek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie lekarze wszczepili kolejnym chorym w śpiączce stymulatory mózgu. Tym razem zabieg został przeprowadzony u dwudziestoparoletniego Daniela, który w śpiączce jest od trzech lat, a także u Macieja, studenta medycyny, który nagle, na ulicy doznał zatrzymania krążenia i przez to niedotlenienia mózgu.

Pierwotnie lekarze planowali wszczepienie stymulatora 70-letniemu mężczyźnie, jednak w ostatniej chwili rozwinęła się u niego infekcja i zabieg przełożono. Prawdopodobnie zostanie wykonany za dwa tygodnie.

Wszystkie operacje poszły zgodnie z planem, nie było żadnych komplikacji. Na wtorek zaplanowaliśmy kolejne dwa zabiegi - powiedział naszemu reporterowi Piotrowi Bułakowskiemu profesor Wojciech Maksymowicz.

Wśród chorych w śpiączce, którzy otrzymają stymulator mózgu jest 28-letni Tomasz. Na ten zabieg, przy jego łóżku czeka pełna nadziei narzeczona pacjenta. W 2013 roku doszło do niedotlenienia mózgu, długi pobyt na OIOM-ie, długa rehabilitacja. Staraliśmy się o ten stymulator i w końcu jest szansa, że przekroczymy jakiś próg. Czuję nadzieję, strach, ale też szczęście, że udało nam się zakwalifikować do takiego leczenia - mówi Aleksandra Kulka.
Naukowcy przypominają, że jest to wciąż eksperyment medyczny

Naukowcy podkreślają, że leczenie z pomocą stymulatorów mózgu to w dalszym ciągu eksperyment medyczny. Zdarzają się osoby, które są gotowe zapłacić za urządzenia, żeby tylko ich członkowie rodziny zostali zoperowani.

Kolejka do stymulatorów jest już bardzo długa, sięga kilkuset osób. Zgłoszenia płyną nawet z zagranicy. Pieniądze to jednak nie wszystko. Potrzebne są szczegółowe badania, które ocenią, czy stymulator będzie mógł pomóc. Pacjenci muszą mieć też przynajmniej minimalny stan świadomości.

W sumie stymulatory mózgu wszczepiono w Olsztynie siedmiu osobom. Podczas pierwszych operacji polskim lekarzom pomagali specjaliści z Japonii. Proces leczenia najlepiej przebiega u 35-letniego mężczyzny, który po dwóch tygodniach od wykonania operacji wszczepienia stymulatorów wybudził się ze śpiączki. Mężczyzna zapadł w nią po tym jak spadł z wysokiego muru. Po wybudzeniu zaczął rozmawiać.

Szpital kliniczny w Olsztynie zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. "Budzika dla dorosłych". Według zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia takie świadczenia mają zostać uruchomione z początkiem 2017 roku.

(łł)
Piotr Bułakowski

...

Niewatpliwie Ewa Błaszczyk okazuje sie postacia wyjatkowa..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 22 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zajrzeliśmy do "Budzika" dla dorosłych w Olsztynie
Zajrzeliśmy do "Budzika" dla dorosłych w Olsztynie

Dzisiaj, 22 listopada (14:49)

Z początkiem lutego przyszłego roku pierwsi pacjenci w śpiączce mają rozpocząć leczenie w "Budziku" dla dorosłych. Klinika funkcjonować będzie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, gdzie już od kilku miesięcy prowadzona jest eksperymentalna metoda leczenia stymulatorami mózgu.

Osiem łóżek, kilkanaście osób personelu medycznego i nowoczesny sprzęt - tak w wielkim skrócie wyglądać będzie klinika budzik dla dorosłych, która powstaje w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie. Mamy już zielone światło od Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenie w tej sprawie zostało opublikowane i możemy ruszać z konkursem na poszczególne stanowiska - powiedział naszemu reporterowi profesor Wojciech Maksymowicz szef Kliniki Naurologii i Neurochirurgii. Pierwsi pacjenci mają pojawić się w "Budziku" na początku przyszłego roku, ale lekarze zastanawiają się, czy otworzyć klinikę wcześniej, nawet bez pomocy ministerstwa. Pacjentów dorosłych w śpiączce jest bardzo wielu i trzeba już teraz o nich walczyć. Myślę, że bylibyśmy gotowi, żeby wcześniej uruchomić leczenie, nawet w mniejszym zakresie - mówi dr Łukasz Grabarczyk.

Klinika "Budzik" dla dorosłych ma działać w ścisłej współpracy z kliniką Ewy Błaszczyk i fundacją "Akogo". Leczeniu będą mogli poddawać się pacjenci, o których trzeba walczyć w pierwszych etapach śpiączki, czyli do roku po urazie. Chodzi o to, żeby w budziku dostali kompleksową opiekę - stymulatory, leczenie wodogłowia, rehabilitacja, być może też terapie regeneracyjne, które są w opracowaniu, czyli komórkami macierzystymi. Całe siły będą skumulowane po to, żeby się wybudzili - mówi dr Grabarczyk.

Pomieszczenia przyszłego "Budzika" położone są w starej części Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Koszty remontu i pierwsze zakupy sprzętów pokrył Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Częściowo wyposażona jest już część terapeutyczna, gdzie wykonywane będą m.in. zabiegi hydroterapeutyczne. Mamy już wannę do hydroterapii, pionizator i cyber oko. Cyber oko to urządzenie, które pozwala kontaktować się z pacjentem jeżeli ten potrafi fiksować wzrok, czyli zatrzymać na konkretnym obszarze monitora. Jak skupimy wzrok widać czerwoną kropkę na monitorze i dzięki temu można zaznaczać poszczególne odpowiedzi - mówi neurolog dr Piotr Siwik.

W budziku dla dorosłych będą również pomieszczenia z wibrotreningiem, terapią logopedyczną, neurorehabilitacją ruchem. Znajdzie się też miejsce dla rodzin pacjentów, żeby mogli odpocząć i zrelaksować się między poszczególnymi zabiegami.

Szacunki wskazują, że rocznie w kraju w śpiączkę zapada kilkaset osób. Zdecydowana większość z nich po pobytach w szpitalach - najczęściej na OIOM-ach, trafia do domów, gdzie ciężar opieki i rehabilitacji przejmują na siebie ich rodziny. Budzik dla dorosłych będzie pierwszą kliniką, która zapewni chorym kompleksowe leczenie.
"Budzik" dla dorosłych coraz bliżej (15 zdjęć)




+ 12

(abs)
Piotr Bułakowski

...

Wielka rzecz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 23 Lis 2016    Temat postu:

Coraz bliżej "Budzika" dla dorosłych

|
PAP |
dodane 21.11.2016 17:03

Prof. Wojciech Maksymowicz
Łukasz Czechyra /Foto Gość


Coraz bliżej budowy kliniki "Budzik" dla dorosłych: szpital uniwersytecki w Olsztynie zakończył remont sal na jej potrzeby i je wyposaża, a Ministerstwo Zdrowia opublikowało rozporządzenie, które umożliwi finansowanie działalności placówki.

W szpitalu uniwersyteckim w Olsztynie zaprezentowano w poniedziałek pomieszczenia, w których będzie się mieścił pierwszy w kraju "Budzik" dla dorosłych. Neurochirurg i prorektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Wojciech Maksymowicz poinformował, że ponieważ nazwa "Budzik" się przyjęła i jest powszechnie kojarzona jako miejsce wybudzania ludzi ze śpiączki, także klinika wybudzeń dla dorosłych w Olsztynie zostanie tak nazwana.

"Fundacja Ewy Błaszczyk +Akogo?+ się na to zgodziła i obejmie naszą działalność swoim patronatem" - dodał prof. Maksymowicz. W zaprezentowanym dziennikarzom w Olsztynie spocie Ewa Błaszczyk mówiła, że "z radością informuje o utworzeniu Budzika dla dorosłych", który, jak podkreśliła, mógłby zacząć działać już od stycznia.

Pomieszczenia przyszłego "Budzika" usytuowano w kompleksie szpitala uniwersyteckiego w Olsztynie, są pomalowane na intensywne, soczyste barwy, by stymulować wzrok pacjentów. Koszty remontu i pierwsze zakupy sprzętów pokrył Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Wśród zaprezentowanych w poniedziałek sprzętów jest m.in. cyberoko, które pozwala pacjentowi za pomocą ruchu gałek ocznych porozumiewać się z otoczeniem, kupiono także wannę do hydromasażu, pionizator czy sprzęt pozwalający na specjalistyczną terapię polem magnetycznym. Na sprzęt medyczny uniwersytet w Olsztynie już wydał blisko milion złotych.

"Liczymy na to, że od stycznia uruchomimy <<Budzik>>, że będziemy mogli jego działalność finansować ze środków NFZ, ponieważ istnieje ogromna potrzeba pomocy grupie pacjentów w śpiączkach" - powiedział prof. Maksymowicz.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek PAP, że rozporządzenie, które pozwoli na finansowanie "Budzika" dla dorosłych, zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 10 listopada. Przewiduje ono, że pomocą zostaną objęci dorośli pacjenci, którzy są w śpiączce nie dłużej niż 12 miesięcy od czasu urazu i nie dłużej niż 6 miesięcy od dnia wystąpienia śpiączki nieurazowej (ale chory w śpiączce musi pozostawać co najmniej 6 tygodni). Pobyt chorego w "Budziku" dla dorosłych będzie mógł trwać do roku, ale w szczególnych przypadkach może zostać przedłużony. Rezultaty terapii w klinice wybudzeń dla dorosłych będą monitorowane zarówno podczas pobytu pacjenta w placówce, jak i po wyjściu z niej.

Prof. Maksymowicz poinformował w poniedziałek, że w klinice "Budzik" dla dorosłych będą pracować specjaliści z kilku dziedzin, m.in. neurologopedzi, rehabilitanci, psycholodzy, neurolodzy, a także personel pielęgniarski. "Ci specjaliści już są, musimy tylko mieć możliwość zatrudnienia ich" - poinformował prof. Maksymowicz i dodał, że zakres pomocy świadczonej chorym w śpiączkach w tej placówce będzie "zdecydowanie bogatszy" od zabiegów oferowanych przez zakłady opiekuńczo-lecznicze, gdzie czasami teraz trafiają ludzie w śpiączkach.

W olsztyńskim "Budziku" jednorazowo będzie mogło przebywać 8 pacjentów, ich lista nie jest jeszcze znana.

Szacunki wskazują, że rocznie w kraju w śpiączkę zapada kilkaset osób. Zdecydowana większość z nich po pobytach w szpitalach - najczęściej na OIOM-ach, trafia do domów, gdzie ciężar opieki i rehabilitacji przejmują na siebie ich rodziny. "Gdybym kiedyś miała tę wiedzę, co dziś, zupełnie inaczej bym postępowała z synem, inaczej bym go pielęgnowała, niestety uczyłam się na własnych błędach, bo nikt mną nie pokierował, nikt mi nic nie podpowiedział" - przyznała w poniedziałek w rozmowie z PAP matka Macieja, któremu tego dnia zespół prof. Maksymowicza wszczepił stymulator. Ma on pomóc w lepszym kontakcie z chorym i zmniejszeniu jego spastyczności.

...

Wspaniala wiadomosc Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:11, 30 Lis 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Dziewczynka wybudziła się ze śpiączki, choć lekarze chcieli skazać ją na śmierć
Dziewczynka wybudziła się ze śpiączki, choć lekarze chcieli skazać ją na śmierć

MG /lifenews.com/yt
dodane 30.11.2016 11:30

YT

Rodzice Marwy podjęli walkę o jej życie. Kilka dni po decyzji sądu otworzyła oczy.

Dziewczynka wraz z rodzicami mieszka we Francji. We wrześniu Marwa została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną, gdy złapała poważnego wirusa.

Jakiś czas później lekarze poinformowali rodziców, że odłączą małą od aparatury podtrzymującej życie. Twierdzili, że ma uszkodzony mózg, nie będzie w stanie samodzielnie oddychać, będzie mieć problemy z chodzeniem i jedzeniem przez resztę życia.

Rodzice nie zgodzili się i zaczęli walkę o jej życie w sądzie. Zaczęli także zbierać podpisy pod petycją "Nie bez Marwy", by zyskać więcej czasu dla małej. Podpisało ją 114 tys. osób. W swojej petycji pisali: "Tylko Marwa daje nam nadzieję, czując się lepiej każdego dnia. Ona potrzebuje tylko czasu".

Francuski sąd przyznał rodzinie dodatkowe dwa miesiące zagwarantowanej szpitalnej opieki nad córką. Kilka dni po zapadnięciu decyzji sądu, 22 listopada dziewczynka otworzyła oczy. - Jej leczenie jest kontynuowane, ale widzimy postępy - powiedział ojciec dziecka francuskim mediom - Kiedy mówię do niej, widzę, że mnie słyszy, reaguje i uśmiecha się.

...

Slowo lekarz staje sie synonimem slowa bestia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:14, 05 Gru 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Już ósme dziecko wybudzone ze śpiączki w tym roku w klinice "Budzik"
Już ósme dziecko wybudzone ze śpiączki w tym roku w klinice "Budzik"

wt /fb.com/klinikabudzik.pl
dodane 05.12.2016 14:05 Zachowaj na później


Klinika powstała z inspiracji Ewy Błaszczyk i jest prowadzona przez fundację "Akogo?".

Wybudzony pacjent ma na imię Mirek. W "Budziku" przebywa od roku. Chłopiec zapadł w śpiączkę na skutek urazu komunikacyjnego.

W tym roku w klinice założonej dzięki staraniom Ewy Błaszczyk wybudzono już ze śpiączki ośmioro dzieci. W sumie ze śpiączki wyciągnięto tam już 31 pacjentów.

Klinika działa w Warszawie, jednak leczy się w niej dzieci z całej Polski. Placówka została uruchomiona w lipcu 2013 roku jako pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Klinika działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Ośrodek dysponuje 15 miejscami dla małych pacjentów.

Na swojej stronie internetowej klinika ostrzega też przed działaniem oszustów, którzy chodzą po domach i powołując się na współpracę z "Budzikiem" oferują odpłatną rehabilitację. W oświadczeniu dyrektora czytamy:

Informujemy, że Klinika Budzik nie prowadziła i nie prowadzi żadnych działań rehabilitacyjnych w domach pacjentów. Klinika Budzik nie sprzedaje i nie proponuje żadnych pomocy fizjoterapeutycznych dzieciom i dorosłym.

...

Wspaniale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:30, 21 Gru 2016    Temat postu:

Otwarto pierwszą w Polsce Klinikę Budzik dla dorosłych

Krzysztof Kozłowski
dodane 21.12.2016 14:45 Zachowaj na później

Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonał rektor UWM w Olsztynie prof. Ryszard Górecki, prof. Wojciech Maksymowicz oraz Ewa Błaszczyk z Fundacji „Akogo?”
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość
zobacz galerię

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie otwarto Klinikę Budzik dla dorosłych. Będą w niej leczone dorosłe osoby w śpiączce. To pierwsza taka placówka w Polsce.

Obecnie do dyspozycji jest osiem łóżek, z czasem ma być ich piętnaście. W klinice lekarze będą przywracać świadomość pacjentom w śpiączce w pierwszym roku po wypadku oraz osobom, które znalazły się w śpiączce z powodu niedotlenienia.

- Pomysłodawcą placówki jest fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?”. Na doświadczeniach budzika dla dzieci stworzyliśmy budzik dla dorosłych. Do placówek dla dzieci składane są podania dotyczące pacjentów dorosłych. To skłaniało do refleksji i poczucia potrzeby takiego miejsca dla dorosłych - mówi neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz, kierownik Kliniki Neurochirurgii Katedry Neurologii i Neurochirurgii Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Wspomina, że założenia Budzika dla dorosłych powstały parę lat temu. - Od trzech lat czyniliśmy starania zwieńczone w październiku rozporządzeniem ministra zdrowia otwierającym drogę finansowania naszej placówki. Mamy już projekt zarządzenia prezesa NFZ. To rokuje, że jest szansa, by od 2017 r. klinika była finansowana z NFZ. My, nie czekając na finansowanie, postanowiliśmy przygotować klinikę, wyposażyć ją. Bardzo pomogła nam w tym fundacja Ewy Błaszczyk - wyjaśnia prof. Maksymowicz.

Specjalistyczne łóżka zakupiła fundacja, uniwersytet dokonał remontu pomieszczeń, wyposażył klinikę w niezbędny sprzęt medyczny. - Fundusz musi dać środki, żeby zatrudnić niezbędny personel. Ludzie są najważniejsi. Terapeuci, rehabilitanci, logopedzi, to osoby, które mają tworzyć szansę, urealniać nadzieję - dodaje.

Są Budziki dla dzieci. Jest i pierwszy w Polsce Budzik dla dorosłych. - Zapewne nie wystarczy ten jeden - uśmiecha się Ewa Błaszczyk. Dorosłych w śpiączce potrzebujących leczenia i opieki jest w Polsce wielu. Do Olsztyna złożono już 50 nieformalnych podań z prośbą o przyjcie do kliniki. - Jako fundacja będziemy teraz skupiać się na rozwiązaniach naukowych, do ściągania nowych procedur medycznych. To są wszczepiane w Olsztynie stymulatory, ale też i program włączenia procedur z wykorzystaniem komórek macierzystych. Z tym wiążę bardzo duże nadzieje - mówi Ewa Błaszczyk.

Podkreśla, że w placówkach dla dzieci, przez trzy i pół roku działalności, wybudziło się 31 pacjentów. - Mam nadzieję, że tu będzie tak samo - mówi.

Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonał rektor UWM w Olsztynie prof. Ryszard Górecki, prof. Wojciech Maksymowicz oraz Ewa Błaszczyk z Fundacji „AKogo?”. Klinikę poświęcił abp Józef Górzyński. Po otwarciu kliniki odbyło się zwiedzanie placówki.

..

Wspaniale Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:57, 13 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kolejne dziecko wybudziło się w Budziku
Kolejne dziecko wybudziło się w Budziku

Dzisiaj, 13 stycznia (13:56)

Bardzo dobra wiadomość z Kliniki Budzik. Wybudził się kolejny mały pacjent.


Szymon trafił do Budzika w wyniku urazu poniesionego podczas wypadku komunikacyjnego. Przebywa w klinice od 4 miesięcy.


Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełnego zdrowia - czytamy na profilu Fundacji Akogo? na Facebooku. My też dołączamy się do tych życzeń.

...

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:48, 13 Sty 2017    Temat postu:

W klinice Budzik obudził się Szymon
Bartosz Lewicki
13 stycznia 2017, 14:25
"Z radością informujemy, że Zespół Terapeutyczny Kliniki Budzik potwierdził wybudzenie kolejnego małego pacjenta" - napisał na Facebooku zespół kliniki Budzik.




Z radością informujemy, że Zespół Terapeutyczny Kliniki Budzik potwierdził wybudzenie kolejnego małego pacjenta. Szymon...
Opublikowany przez Fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo?" na 13 styczeń 2017


Szymon przebywał w Budziku od czterech miesięcy. Do kliniki trafił na skutek urazu poniesionego po wypadku komunikacyjnym.

"Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełnego zdrowia" - czytamy na profilu kliniki Budzik.

Klinika została uruchomiona w lipcu 2013 roku jako pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka.


Budowa Kliniki, której koszt wyniósł ponad 20 mln zł, została sfinansowana przez Fundację "Akogo?" Ewy Błaszczyk.


Klinika ma 15 łóżek, z pełną infrastrukturą niezbędną do hospitalizacji i rehabilitacji neurologicznej dzieci po ciężkich urazach mózgu. Klinika zajmuje się dziećmi do 18 roku życia, po urazie, w konsekwencji którego doszło do ciężkiego niedotlenienia mózgu.

Przyjmowane są dzieci przebywające w śpiączce nie dłużej niż 12 miesięcy od urazu lub 6 miesięcy jeśli śpiączka wystąpiła z przyczyn nieurazowych, dzieci mogą być leczone w Klinice przez okres 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne 3 miesiące.

...

Wspaniale Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:28, 08 Lut 2017    Temat postu:

Wracają do życia

Joanna Jureczko-Wilk
dodane 07.02.2017 23:34 Zachowaj na później

Na obozie jeździeckim, spłoszony koń zrzucił Agnieszkę Terlecką. Przez miesiąc żyła w nieświadomości
Joanna Jureczko-Wilk/ Foto Gość
zobacz galerię

Dawid Pawlaczyk obudził się ze śpiączki, gdy jego ulubiony piłkarz Ronaldo strzelił gola. Żużlowiec Piotr Winiarz zareagował dopiero na dźwięk motoru. Bohaterowie książki "Wybudzenia" Katarzyna Pinkosz spotkali się w Domu Literatury.

Po upadku z konia jedenastoletnia Agnieszka Terlecka miała być ,,rośliną". Lekarka stwierdziła „objawy śmierci pnia mózgu” i pytała rodziców o wstępną zgodę na pobranie organów do przeszczepu. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby nie determinacja bliskich i znajomy neurochirurg. Po wieloletniej, intensywnej rehabilitacji nastolatka wróciła do zdrowia. Skończyła studia kulturoznawcze i pracuje jako grafik komputerowy.

- Doceniam małe rzeczy, drobiazgi, to że pada śnieg, gdzieś tam stuka dzięcioł… - mówiła Agnieszka podczas spotkania w Domu Literatury. - Stałam się bardzo wyrozumiała i nie chcę zmarnować życia na takie uczucia jak nienawiść czy złość. Mocno zdałam sobie sprawę z tego, że nasze życie nie jest długie i to od nas zależy, czym je wypełnimy. Uważam, że dostałam drugą szansę.

W promocji książki "Wybudzenia. Powrót do życia - polskie historie", która ukazała się nakładem wydawnictwa Fronda, wzięły udział osoby, które doświadczenie wielotygodniowej, a czasami wielomiesięcznej śpiączki mają już za sobą. Przyszły także rodziny, które wciąż walczą o powrót swoich bliskich z krainy nieświadomości oraz specjaliści, którzy pomagają w leczeniu i rehabilitacji.

O stanie śpiączki z medycznego punktu widzenia wiemy coraz więcej. Coraz więcej też mówimy o potrzebach chorych i ich rodzin. A to dzięki działalności aktorki Ewy Błaszczyk, która wszelkimi sposobami stara się pomóc córce Oli oraz innym pacjentom w podobnym stanie, dzięki Fundacji "Akogo?", a także dzięki takim publikacjom, jak "Wybudzenia".

- Historie moich rozmówców pokazują, że życie jest cenne, warto o nie walczyć i że nigdy nie można tracić nadziei. Jedna z bohaterek książki powiedziała mi: „Każdego dnia kopiemy tunel”. Z jednej strony kopie go rodzina, z drugiej strony kopie go osoba w śpiączce, po to, żeby w którymś momencie się spotkać i wrócić do życia – mówi dziennikarka Katarzyna Pinkosz, podkreślając jak ważne i potrzebne jest tworzenie takich miejsc jak warszawski „Budzik” czy otwarty dwa miesiące temu „Budzik" dla dorosłych w Olsztynie. W takich placówkach, pod okiem specjalistów, poddawane intensywnej rehabilitacji, osoby w śpiączce mają szansę poprawić swój stan, a nawet całkowicie powrócić do świadomego życia. A nawet jeśli dziecko się nie budzi – jak mówi jedna z mam – po powrocie z kliniki, już wiedziała, jak się nim zająć, czego mu potrzeba, przestała się bać, że niechcący zrobi mu krzywdę.



Siostra dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej Mariusza Wachowicza pokazała zeszyt zapisany grami, w które gra z bratem, by stymulować jego mózg. Mariusz, który po urazie mózgu zapadł w śpiączkę, już czyta, pisze, dobrze rozumuje, ale wciąż nie mówi.
Joanna Jureczko-Wilk/ Foto Gość

Losy kilkunastu osób, opisane przez Katarzynę Pinkosz pokazują determinacje i walkę rodzin o życie i powrót do sprawności bliskich, a także trud i upór pacjentów, którzy każdego dnia od nowa podejmują wielogodzinną, żmudną rehabilitację. Pomoc nie byłaby możliwa bez oddanego personelu medycznego, sztabu rehabilitantów, a przede wszystkim wysokiej klasy specjalistów neurochirurgii, którzy nie rezygnują, nie składają broni, ale walczą do końca. W tle rozmów z rodzinami osób w śpiączce pojawiają się liczni znajomi i nieznajomi, którzy na różne sposoby wspierają, pomagają, dopingują. Także finansowo, bo koszty rehabilitacji, turnusów rehabilitacyjnych, dostosowania mieszkania do potrzeb osoby leżącej, zapewnienia całodobowej opieki, są przeogromne i zazwyczaj nie do udźwignięcia dla rodziny.

Dla rodzin, które borykają się z chorobą bliskich, lektura książki będzie umocnieniem, przekonaniem o tym, że warto walczyć nawet wtedy, kiedy pozornie "nie ma szans". Będą mogli się przekonać, jak wiele może zdziałać determinacja i miłość bliskich. Każdy czytelnik znajdzie w niej dużą dawkę życiowej mądrości ludzi doświadczonych cierpieniem, którzy po wybudzeniu ze śpiączki inaczej patrzą na świat i postanowili zmienić swoje życie.

O bohaterach książki szerzej piszemy w numerze 7. papierowego wydania warszawskiej edycji "Gościa Niedzielnego".

...

Wspaniale Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:15, 10 Lut 2017    Temat postu:

Młody! Obudź się!". Genialny matematyk walczy o powrót do zdrowia
oprac.Patryk Skrzat
9 lutego 2017, 18:51
Michał, genialny matematyk ze Śląska, zatruł się czadem. Gdy wybudził się ze śpiączki, wydawało się, że już wszystko będzie dobrze. Wtedy przyszedł kolejny kryzys. Rodzina i znajomi robią wszystko, aby znów był zdrowy.



Michał Włodarski miał całe życie u stóp. Z wyróżnieniem ukończył studia na kierunku Nanotechnologia i Technologia Procesów Materiałowych. W Polskiej Akademii Nauk zajmował się badaniami dotyczącymi grafenu. Przygotowywał doktorat. Niestety tę piękną karierę przerwało zatrucie czadu. Teraz bliscy chcą mu pomóc w powrocie do zdrowia, a w akcję włącza się cała Polska.

Michał 2 stycznia poszedł wziąć kąpiel. Kilka godzin później, nieprzytomnego znalazła go matka. Zatruł się czadem. Badania wykazały 33% tlenku węgla we krwi. Lekarze ocenili stan Michała jako krytyczny. Zanik mięśni, niewydolność serca i nerek, brak odruchów, śpiączka.

Po kilku dniach wydawało się, że nastąpił cud. Michał wybudził się ze śpiączki. Samodzielnie jadł, mówił, opowiadał, że słyszał wszystkich, którzy go odwiedzali. I kiedy wszystko wracało do normy, znów zapadł w śpiączkę.


Wówczas bliscy postanowili działać. Potrzebna jest jednak intensywna rehabilitacja, a ta kosztuje. W zbiórkę pieniędzy włączają się ludzie z całej Polski. Także gwiazdy i celebryci, którzy nagłaśniają historię Michała. Akcja koordynowana jest na profilu na Facebooku "Młody! Obudź się!".

(fot. Facebook)

Facebook, natemat.pl

...

To sa przezycia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:36, 28 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Biurokracja wstrzymuje klinikę "Budzik dla dorosłych". Wciąż nie ma kontraktu z NFZ
Biurokracja wstrzymuje klinikę "Budzik dla dorosłych". Wciąż nie ma kontraktu z NFZ

Dzisiaj, 28 lutego (14:45)

Biurokracja wstrzymuje leczenie w klinice "Budzik dla dorosłych" w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie. Mimo przygotowanych sal i sprzętu klinika nadal nie ma zapewnionego finansowania swoich świadczeń. A pieniądze są potrzebne m.in. na zatrudnienie personelu.
Klinika "Budzik dla dorosłych" w Olsztynie (zdjęcie ilustracyjne)
/Piotr Bułakowski /RMF FM


Klinikę "Budzik dla dorosłych" w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie otwarto w grudniu ubiegłego roku. Docelowo ma to być pierwsze w Polsce miejsce, które kompleksowo będzie leczyło pacjentów w śpiączce. Niestety placówka nadal nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, mimo że pieniądze na nowe świadczenia są już zabezpieczone.

Kompletna niespodzianka, jakiś wymysł kontroli nad kontrolą. Czekamy na rozporządzenie kryterialne, które określi sposób przeprowadzania konkursu na to, żeby wyłonić ofertę świadczenia. Głupota sięga zenitu - powiedział naszemu reporterowi profesor Wojciech Maksymowicz, szef Kliniki Neurologii i Neurochirurgii.

Nowe świadczenia, które będą realizowane w "Budziku dla dorosłych" zostały już wpisane do listy rozporządzeń ministra zdrowia. Władze szpitala miały nadzieję, że to szybko uruchomi całą procedurę. Teraz jednak nie wiadomo, kiedy olsztyński "Budzik" będzie mógł w pełni funkcjonować. Obecnie do kliniki przesunięto część personelu z zespołu rehabilitacji neurologicznej.
To jednak za mało - podkreśla profesor Maksymowicz

Absolutnie nie możemy zapewnić wykonania wszystkich niezbędnych działań rehabilitacyjnych ani logopedycznych. Po prostu nie ma kim tego zrobić. Jest sprzęt, jest miejsce, są chorzy, nie ma personelu. Brakuje tylko kwitka. Ś.p. profesor Religa też by na pewno nie wytrzymał i uderzył pięścią w stół w takiej sytuacji - też był chirurgiem. Chirurdzy są bardziej niecierpliwi w kwestii pomocy chorym. Niech osoby, które to wymyśliły odpowiadają rodzinom i pacjentom, dlaczego nie możemy ich leczyć - powiedział Wojciech Maksymowicz.

Personel szpitala podkreśla, że nie ma dnia, żeby do kliniki nie zgłaszały się rodziny chorych w śpiączce. Uniwersytecki Szpital Kliniczny jako pierwszy w Polsce rozpoczął eksperymentalne leczenie z użyciem stymulatorów mózgu. Do tej pory takie urządzenia otrzymało już czternaście osób.

W zeszłym tygodniu operowana była Patrycja, której świadomość już jest na wysokim poziomie. Dużo lepiej reaguje, gotowość na rehabilitację jest o 80 proc. lepsza niż przed zabiegiem. Kobieta trafiła do nas po wypadku komunikacyjnym. Rokowania są bardzo duże - mówi neurologopeda dr Agnieszka Rakowska.

Po wykonaniu ostatniego zaplanowanego wszczepienia stymulatora mózgu, olsztyńscy lekarze dokładnie przeanalizują wszystkie wnioski i przedstawią je m.in. na specjalnej konferencji. Leczenie stymulatorami jest możliwe dzięki wsparciu Ewy Błaszczyk i jej fundacji "Akogo?", która prowadzi dziecięcy budzik w Warszawie.

(łł)
Piotr Bułakowski

...

Niestety chaos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:53, 02 Mar 2017    Temat postu:

Klinika "Budzik" dla dorosłych wciąż czeka na kontrakt z NFZ
oprac.Katarzyna Bogdańska
2 marca 2017, 12:40
"Budzik" - klinika wybudzeń ze śpiączki dla dorosłych, otwarta w Olsztynie pod koniec ubiegłego roku, wciąż nie ma kontraktu na świadczenia medyczne z NFZ. Specjaliści przyjmują pacjentów, ale w ograniczonym zakresie, a Szpital Uniwersytecki, przy którym działa Budzik zadłuża się.



Olsztyński "Budzik dla dorosłych" ma osiem łóżek oraz pełne zaplecze rehabilitacyjne i medyczne. Jego działalność finansuje na razie Szpital Uniwersytecki w Olsztynie, ponieważ jeszcze nie rozpoczęło się finansowanie tego rodzaju działalności medycznej ze środków NFZ.

Gdy, w grudniu 2016 r., otwierano placówkę neurochirurg i prorektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Wojciech Maksymowicz wyrażał przekonanie, że finansowanie "Budzika dla dorosłych" ze środków publicznych nastąpi pod koniec stycznia lub w lutym. Tymczasem NFZ wciąż nie ogłosiło konkursu na świadczenie medyczne w klinice.

- Mamy przykład do czego prowadzi centralizacja i przerzucanie decyzji na poziom ministerstwa - to jest oczywiście niebywałe spowolnienie decyzyjne. W ubiegłym roku pojawiły się przepisy nadające ministrowi zdrowia prawo i obowiązek określenia trybu rozpatrywania ofert konkursowych na nowe świadczenia - podkreślił prof. Maksymowicz w rozmowie z PAP.


Jak powiedział, dawniej wystarczyło rozporządzenie, gwarantujące świadczenie zapłaty za terapię i na tej podstawie zarządzenie prezesa NFZ uruchamiało konkurs.

- Ponad pół roku temu urzędnicy zafascynowani centralizacją władzy zdecydowali, że trzeba dopisać do wymogu ustawowego, że to minister zdrowia określi tryb prowadzenia konkursu. Ponieważ aparat urzędniczy jest nieprzygotowany a legislacja jest bardzo żmudna, mamy w efekcie niemoc - wyjaśnił prof. Maksymowicz.


Jak dodał, "Budzik" działa i przyjmuje pacjentów, ale placówka nie może zatrudnić nowego personelu - pielęgniarek i rehabilitantów.

- Mamy obecnie związane obie ręce, jako szpital zadłużamy się dalej, nie możemy odmówić przyjęcia pacjentów, Nie możemy realizować programu "Budzika". Uniwersytet zbudował, wyremontował i wyposażył, NFZ mimo, że ma pieniądze, to nie ma ich jak przekazać - dodał.

W opinii prof. Maksymowicza, "niepodjęcie decyzji (o przyznaniu kontraktu-PAP) to odebranie szansy ludziom, którzy czekają na przyjęcie do "Budzika". - W medycynie jest to zbrodnia zaniechania, tożsama z popełnieniem błędu medycznego - ocenił.

Rzecznik Ministra Zdrowia Milena Kruszewska przypomniała w stanowisku dla PAP, że "warunkiem finansowania leczenia dorosłych chorych ze śpiączką, w ramach programu zdrowotnego ze środków publicznych, jest zawarcie umowy pomiędzy NFZ a świadczeniodawcami zainteresowanymi zawarciem takiej umowy".


- Umowa o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej może być zawarta wyłącznie ze świadczeniodawcą, który został wybrany do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w trybie konkursu ofert albo rokowań. Do przeprowadzenia takiego postępowania niezbędne jest określenie przez ministra zdrowia, w drodze rozporządzenia szczegółowych kryteriów wyboru ofert. Projekt jest obecnie na końcowym etapie procesu legislacyjnego, po zatwierdzeniu przez kierownictwo został on przekazany do Rządowego Centrum Legislacji w celu zwolnienia z komisji prawniczej - wyjaśniła.

Olsztyńscy lekarze ze szpitala uniwersyteckiego od dawna zajmują się badaniami osób w śpiączkach, prowadzą m.in. badania weryfikujące, czy chory jest w stanie wegetatywnym, czy minimalnej świadomości, oraz prowadzą eksperyment naukowy polegający na wszczepianiu stymulatorów osobom w śpiączkach. Dotąd przeprowadzono kilkanaście tego rodzaju operacji.
PAP

...

Ciag dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:36, 02 Mar 2017    Temat postu:

Ministerstwo Zdrowia odwraca się od kliniki "Budzik"? Wciąż nie wydało potrzebnego dokumentu
Monika Rozpędek
2 marca 2017, 13:48
Klinika "Budzik" dla dorosłych ma być dumą polskiej medycyny. Nowoczesny sprzęt, osiem łóżek i wielkie szanse na wybudzanie ze śpiączki. Jedyny taki ośrodek w Polsce. Jednak ponad dwa miesiące po jego otwarciu wciąż brakuje odpowiedniej liczby personelu i pieniędzy. Przyczyna? Ministerstwo Zdrowia opóźnia wydanie jednego, niezbędnego dokumentu.



"Budzik" w Olsztynie to odpowiednik warszawskiego "Budzika" dla dzieci, utworzonego przez Ewę Błaszczyk. To właśnie prezes Fundacji "A kogo?" na fali ogromnych sukcesów kliniki w Warszawie starała się o otwarcie bliźniaczego ośrodka dla dorosłych. Po kilkunastu miesiącach walki udało się. Do tej pory Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, który jest właścicielem szpitala, na klinikę wydał około miliona złotych.

W grudniu minionego roku otwarciu olsztyńskiej kliniki "Budzik" dla dorosłych towarzyszyły wielkie nadzieje. Entuzjastyczne podejście miało także Ministerstwo Zdrowia, które wpisało klinikę do koszyka świadczeń gwarantowanych. To miało zapewnić finansowanie usług "Budzika" przez Narodowy Fundusz Zdrowia. - Do tej pory jednak ministerstwo nie wydało rozporządzenia, które niezbędne jest do rozpisania konkursu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską neurochirurg USK w Olsztynie dr Łukasz Grabarczyk.

Chodzi o rozporządzenie kryterialne oceny ofert, które otworzyłoby NFZ drogę do rozpisania konkursu, a tym samym, do finansowania funkcjonowania olsztyńskiego "Budzika". - Wszystko utknęło na poziomie ministerstwa - dodaje dr Grabarczyk.


"Musimy podwoić liczbę terapeutów"

Klinika działa od grudnia 2016 roku i od pierwszego dnia przyjmuje pacjentów. - Zapewnienia ministerstwa były takie, że finansowanie pojawi się lada dzień. Jednak po 2,5 miesiącach funkcjonowania wciąż do tego nie doszło. A pieniądze są potrzebne już teraz. Staramy się zapewnić pacjentom jak najlepszą terapię, jednak w tej chwili personel mamy okrojony do połowy. Dlatego ilość rehabilitacji, którą powinni otrzymać nasi pacjenci, jest zdecydowanie za mała. Staramy się jak możemy - mówi dr Łukasz Grabarczyk. - To tak, jakbyśmy na oddziale intensywnej terapii leczyli pacjentów tylko przez pół dnia, a po tym czasie wyłączalibyśmy respirator - dodaje.


W tej chwili klinika funkcjonuje non-profit, wykorzystując personel z innych oddziałów. Jednak bez dodatkowego finansowania z NFZ szpital nie jest w stanie zatrudnić odpowiedniej liczby specjalistów, którzy zapewniliby wskazaną intensywność terapii. - Trudno mówić tu więc o efektywnej terapii budzikowej, a raczej o rehabilitacji neurologicznej. A nie o to nam przecież chodzi. Aby leczenie naszych pacjentów przyniosło spodziewane efekty, musimy podwoić liczbę terapeutów - zaznacza dr Grabarczyk.

Przez ostatni rok olsztyński szpital udowodnił, że intensywna terapia pacjentów w śpiączce przynosi oczekiwane efekty. - Koszty są olbrzymie. Tu nie można oszczędzać. Funkcjonowanie kilku miesięcy bez finansowania to dla nas bardzo trudna sytuacja. A chcielibyśmy tym pacjentom pomóc - mówi nasz rozmówca.

Pierwsze efekty

Szpital olsztyński to nie tylko klinika "Budzik" dla dorosłych. W maju ubiegłego roku, pod okiem prof. Isao Mority z Japonii, przeprowadzono cztery pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów mózgu. Podprogowe impulsy elektryczne o niskim napięciu, nieodczuwalne dla pacjenta, pobudzają ośrodek woli i zwiększają przepływ krwi. To z kolei daje szansę na częściowe lub całkowite wybudzenie. Operacja trwa dwie godziny. Na pierwsze efekty trzeba poczekać około pół roku. Po wykonanym zabiegu niezbędna jest intensywna rehabilitacja.


Wirtualna Polska była na miejscu, podczas przeprowadzania pierwszych zabiegów.



W lipcu 2016 roku przeprowadzono kolejne siedem operacji. Pierwsze efekty można było zauważyć po 4 miesiącach. - U każdego nastąpiła poprawa. Jeden z pacjentów zaczął mówić i jest w pełni świadomy, choć wciąż jeszcze ma uszkodzenia narządów ruchu. Kolejny pacjent jest w pełnym kontakcie z rzeczywistością. Jednak z powodu uszkodzenia narządów, nie mówi. Za to gra na tablecie, rysuje, podaje rękę. Możemy mówić o pełnym kontakcie. U pozostałych pacjentów poprawy także są, lecz odrobinę mniej widoczne. Mówimy o mniejszej spastyce, czyli przykurczach mięśni, większej współpracy i wykonywaniu poleceń - mówi Wirtualnej Polsce Andrzej Goliszek z Fundacji Akogo?.

Stymulatory mózgu przeznaczone są tylko dla tych pacjentów, którzy wykazują minimalny stan świadomości. Dlatego dla pozostałych tak ważna jest nowo otwarta klinika "Budzik" dla dorosłych. - Przez ostatni rok udowodniliśmy, że intensywna terapia śpiączki daje bardzo dobre efekty. W tej chwili pacjenci są w Budziku 2,5 miesiąca, ale już widać efekty. Będą dużo większe, jeśli będziemy mogli prowadzić terapie tak, jak powinny być prowadzone. Intensywnie. Liczymy na to, że ministerstwo pochyli się nad "Budzikiem" i przypomni sobie o nas. A sprawa jest bardzo poważna - mówi dr Łukasz Grabarczyk.

...

Jak widac jakos ta wladza wybitnie przeciw zyciu. Mozna przeciez obciac invitro, antykoncepcje i wiele tego typu potwornosci a dac na to. Czy to sa jakies potworne koszty? Czy oni wymyslili jakies wysrubowane kosztorysy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:28, 03 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Co z pieniędzmi dla „Budzika dla dorosłych”? "Jest sprzęt, są chorzy, nie ma personelu"
Co z pieniędzmi dla „Budzika dla dorosłych”? "Jest sprzęt, są chorzy, nie ma personelu"

Dzisiaj, 3 marca (17:50)

Klinika "Budzik dla dorosłych" w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie może dostać pieniądze na leczenie osób w śpiączce jeszcze w tym miesiącu. Bez finansowania placówka nie może zatrudnić niezbędnego personelu. "Jest sprzęt, jest miejsce, są chorzy, nie ma personelu" - podkreśla profesor Wojciech Maksymowicz.
Jedna z sal w klinice
/ PAP/Tomasz Waszczuk /PAP


Klinika "Budzik dla dorosłych" działająca w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie mimo braku kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia przyjmuje pacjentów, ale w ograniczonym zakresie. Sprawia to jednak, że placówka zadłuża się. Żeby klinika uzyskała finansowanie musi zostać formalnie ogłoszony konkurs na nowe świadczenia. To, jak informowaliśmy kilka dni temu, blokuje biurokracja.

Do przeprowadzenia takiego postępowania niezbędne jest określenie przez ministra zdrowia w drodze rozporządzenia szczegółowych kryteriów wyboru ofert. Projekt jest obecnie na końcowym etapie procesu legislacyjnego. Projekt został zatwierdzony przez Kierownictwo MZ, zwolniony z komisji prawniczej w Rządowym Centrum Legislacji - powiedziała naszemu reporterowi Milena Kruszewska, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Minister Zdrowia podpis pod rozporządzeniem ma złożyć w najbliższych dniach. To uruchomi oficjalny konkurs na nowe świadczenia, a że wystartuje w nim tylko olsztyński "Budzik dla dorosłych" przyznanie kontraktu z NFZ powinno być formalnością. Lekarze studzą jednak optymizm podkreślając, że dopiero jak będą mieli umowę w ręku będą zadowoleni.
"Nie możemy zapewnić wykonania wszystkich niezbędnych działań"

"Budzik dla dorosłych" ma już przygotowane sale, łóżka, jest gotowy sprzęt. Mimo, że wciąż brakuje pieniędzy i personelu, klinika przyjmuje pacjentów. O pełnym działaniu "Budzika" jednak nie może być mowy. Absolutnie nie możemy zapewnić wykonania wszystkich niezbędnych działań rehabilitacyjnych ani logopedycznych. Po prostu nie ma kim tego zrobić. Jest sprzęt, jest miejsce, są chorzy, nie ma personelu - powiedział profesor Wojciech Maksymowicz.

Personel szpitala podkreśla, że nie ma dnia, żeby do kliniki nie zgłaszały się rodziny chorych w śpiączce. Uniwersytecki Szpital Kliniczny jako pierwszy w Polsce rozpoczął eksperymentalne leczenie z użyciem stymulatorów mózgu. Do tej pory takie urządzenia otrzymało już czternaście osób. W zeszłym tygodniu operowana była Patrycja, której świadomość już jest na wysokim poziomie. Dużo lepiej reaguje, gotowość na rehabilitację jest o 80 proc. lepsza niż przed zabiegiem. Kobieta trafiła do nas po wypadku komunikacyjnym. Rokowania są bardzo duże - mówi neurologopeda dr Agnieszka Rakowska.

Po wykonaniu ostatniego zaplanowanego wszczepienia stymulatora mózgu olsztyńscy lekarze dokładnie przeanalizują wszystkie wnioski i przedstawią je m.in. na specjalnej konferencji. Leczenie stymulatorami jest możliwe dzięki wsparciu Ewy Błaszczyk i jej fundacji "Akogo?", która prowadzi dziecięcy Budzik w Warszawie.

(MN)
Piotr Bułakowski

...

Ta klinika to nie odrebny budynek tylko oddzial zatem koszty nie sa takie jakby to byl caly nowy szpital.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:11, 17 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Sport
Karolina Riemen-Żerebecka w śpiączce po wypadku na treningu
Karolina Riemen-Żerebecka w śpiączce po wypadku na treningu

Dzisiaj, 17 marca (09:02)
Aktualizacja: 50 minut temu

Karolina Riemen-Żerebecka (AZS AWF Katowice) ma uraz głowy i jest utrzymywana w śpiączce farmakologicznej po wypadku na treningu skicrossu przed mistrzostwami świata w narciarstwie dowolnym w hiszpańskiej Sierra Nevadzie. 28-latka przebywa w szpitalu w Grenadzie.
Karolina Riemen-Żerebecka
/Grzegorz Momot /PAP

Jej stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. Na miejscu jest mąż zawodniczki - poinformował rzecznik prasowy dwukrotnej olimpijki, Jacek Będkowski. Na razie nic więcej nie mogę przekazać. Za wcześnie też mówić o tym, czy zostanie przetransportowana do Polski - dodał.

Riemen-Żerebecka upadła w trakcie czwartkowego treningu. Została przetransportowana helikopterem do Grenady.

Z jej występem w Sierra Nevadzie związane były spore nadzieje, gdyż od lat należy do światowej czołówki. W igrzyskach w Vancouver (2010) zajęła 16. miejsce, a w Soczi (2014) - 15. W mistrzostwach globu była szósta w 2011 roku, dziesiąta w 2013 i dwunasta dwa lata temu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2016/17 uplasowała się na ósmej pozycji.

Rzecznik Karoliny Riemen-Żerebeckiej o jej stanie zdrowia
/PRESS FOCUS/x-news

(mn)
RMF24-PAP

...

Niestety...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:54, 21 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Sport
Karolina Riemen-Żerebecka wciąż w śpiączce. "Jak mówią lekarze, jesteśmy na dobrej drodze"
Karolina Riemen-Żerebecka wciąż w śpiączce. "Jak mówią lekarze, jesteśmy na dobrej drodze"

Dzisiaj, 21 marca (19:41)

Karolina Riemen-Żerebecka nadal utrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej w szpitalu w Grenadzie. 28-latka miała wypadek na treningu skicrossu przed mistrzostwami świata w narciarstwie dowolnym w hiszpańskiej Sierra Nevadzie.
Karolina Riemen-Żerebecka (zdj. arch.)
/PAP/Grzegorz Momot /PAP

Jak poinformował mąż zawodniczki, Tomasz Żerebecki, podjęte zostały pierwsze próby wybudzenia jej ze śpiączki.

Jak mówią lekarze, jesteśmy na dobrej drodze, choć podkreślają też, że dużym sukcesem jest to, że Karolina żyje - przyznał. W tej chwili ciężko jeszcze mówić o rokowaniach na przyszłość. Czas odegra tu dużą rolę - oświadczył.

Mąż zawodniczki podziękował za dużą pomoc udzieloną przez Polski Związek Narciarski i słowa otuchy płynące ze wszystkich stron. Do Hiszpanii poleciał lekarz reprezentacji Stanisław Szymanik. Rodzina otrzymała także wsparcie związane z pobytem i formalnościami na miejscu.

Z występem Riemen-Żerebeckiej w Sierra Nevadzie związane były spore nadzieje, gdyż od lat należy do światowej czołówki. W igrzyskach w Vancouver (2010) zajęła 16. miejsce, a w Soczi (2014) - 15. W mistrzostwach globu była szósta w 2011 roku, dziesiąta w 2013 i dwunasta dwa lata temu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2016/17 uplasowała się na ósmej pozycji.

W MŚ w narciarstwie dowolnym miała być jedyną reprezentantką Polski.

(mn)
RMF24-PAP

...

Wazny problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy