Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ekologia !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:04, 26 Sty 2018    Temat postu:

300 martwych rekinów. Ktoś obciął im drogocenne płetwy


Dzisiaj, 25 stycznia (19:57)
Blisko 250 kilometrów od brzegu morza znaleziono setki rekinów. Były one wypatroszone i miały obcięte płetwy. Przedstawiciele gatunku alopias nie są pod ochroną. Zdaniem meksykańskiego ministerstwa środowiska, rekiny zostały złowione legalnie na północy kraju i miały być przetransportowane do stolicy. Z ustaleń śledczych wynika, że nieznani sprawcy wyrzucili niepotrzebne im tusze rekinów. Region znany jest z przestępstw narkotykowych, prokuratura nie wyklucza również kradzieży samochodu dostawczego i wyrzucenia ładunku.

300 martwych rekinów porzuconych 250 kilometrów od morza w Meksyku. Obcięto im drogocenne płetwyStoryful/x-news
Storyful/x-news

..

Ohydni bandyci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:22, 03 Lut 2018    Temat postu:

Bioplastik z zestresowanych bakterii. Do rany przyłóż


Dzisiaj, 3 lutego (08:05)
Niektóre bakterie w warunkach stresu zaczynają produkować... plastik. Takie tworzywo – wcale nie sztuczne - w miarę szybko rozkłada się w środowisku a na dodatek jest biozgodne. Można więc wykorzystać je do produkcji opatrunków czy pokrywać nim implanty. Mikrobiolog dr Maciej Guzik z Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni PAN w Krakowie wyjaśnia, że znamy już ponad 150 gatunków bakterii, które w warunkach stresu wytwarzają polimer przypominający plastik. "Tak jak misie na zimę odkładają tłuszcz, tak te bakterie, kiedy nadchodzą trudne czasy, odkładają bioplastik. To są dla nich zapasy węgla i energii" - opowiada.

zdj. ilustracyjne /Karolina Michalik /RMF FM
zdj. ilustracyjne/Karolina Michalik /RMF FM
Kiedy popatrzymy na taką bakterię pod mikroskopem, widzimy w jej wnętrzu perełki. To jest właśnie bioplastik. Takie granulki mogą stanowić nawet 90 proc. masy bakterii - opowiada mikrobiolog.
Jego zespół skupia się na badaniu elastycznych biopolimerów, a szczególnie PHA (polihydroksyalkanianów). Jedna z podgrup PHA ma właściwości podobne do polietylenu. A z polietylenu tworzone są np. opakowania foliowe czy żyłki wędkarskie.
Bakteryjne plastiki są biodegradowalne. W środowisku naturalnym szybko się więc rozkładają. Np. jeśli nasz bioplastik trafi na kompost, gdzie jest wilgoć i ciepło, zostanie rozłożony na dwutlenek węgla i wodę już po trzech miesiącach - opisuje mikrobiolog.
Kolejną supercechą tych bakteryjnych polimerów jest ich biozgodność - dodaje dr Guzik. I wyjaśnia, że ludzki organizm sprawnie radzi sobie z "cięciem" tych polimerów na małe fragmenty - są dla nas zupełnie niegroźne.
Cząsteczkę polimeru można bowiem porównać do długiego łańcucha. Okazuje się, że ogniwami takiego łańcucha są w przypadku bioplastików (np. PHA) kwasy tłuszczowe. Te same kwasy tłuszczowe, które wchodzą w skład naszego pokarmu i tworzą tłuszcze. Kiedy więc organizm zetknie się z takim biopolimerem, stopniowo odcina od niego kolejne ogniwa i po prostu się nimi odżywia - przetwarza je na energię.
Dr Guzik chce używać biopolimerów w zastosowaniach medycznych. Materiał świetnie spisze się w opatrunkach, które przyspieszałyby proces gojenia. Chodzi zwłaszcza o leczenie rozległych ran.
Z polimerowej siateczki - czy też pianki - zrobiona byłaby tylko dolna część opatrunku przylegająca do rany. Ta część opatrunku nie musiałaby być zmieniana. Nasz biopolimer pozostawałby w ranie i odżywiał komórki dookoła. A skóra dzięki niemu szybciej by odrastała. Właśnie tworzymy taki opatrunek - wyjaśnia mikrobiolog. I dodaje, że organizm z czasem samodzielnie pozbyłby się resztek opatrunku.
Poza tym polski opatrunek mógłby też pełnić dodatkowe funkcje - np. stopniowo uwalniałby do rany leki: antybiotyki czy środki przeciwzapalne. Rana byłaby więc dodatkowo zabezpieczona przez zakażeniem i zapaleniem.
Dr Guzik podkreśla, że jego zespół chciałby też produkować opatrunki na zamówienie. Opatrunek zawierałby więc leki dobrane specjalnie dla konkretnego pacjenta. Jeśli będziemy mieć już dopracowany proces, przygotowanie takiego wyjątkowego opatrunku zajęłoby nam pewnie jeden dzień - zakłada naukowiec.
Zespół z krakowskiego instytutu pracuje też nad zastosowaniem bioplastiku w implantach - np. kości.
(j.)

..!

Natychmiast przejdzmy na taki plastik!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:35, 07 Lut 2018    Temat postu:

PAS: Polska ma zaniżone standardy jakości powietrza

Polski Alarm Smogowy szacuje, że gdyby w Polsce zastosować obowiązujący we Francji próg alarmowania o smogu, to w 2017 r. w wielu miastach alarm smogowy byłby ogłaszany przez kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt dni w roku. W Nowym Targu na Podhalu alarm trwałby 62 dni.

...

Niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:36, 08 Lut 2018    Temat postu:

Złomiarzom się opłaca, Polsce nie. Gigantyczne koszty prostego rozwiązania
PODZIEL SIĘ [2] 💬 SKOMENTUJ
Polska musiałaby wydać 19 - 24 mld zł na wprowadzenie systemu kaucji za puszki i butelki
Polska musiałaby wydać 19 - 24 mld zł na wprowadzenie systemu kaucji za puszki i butelki • Foto: Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Wydamy miliardy na zaprzestanie marnowania miliardów – tak można podsumować wieści z Ministerstwa Środowiska. Trwają tam prace nad wprowadzeniem systemu zbiórki butelek i puszek. Ma on kosztować od 19 do 24 miliardów złotych w ciągu 5 lat i już wiadomo, że się nie zwróci.

Reklama
MŚ rozważa dwie metody wprowadzenia kaucji i zbierania butelek – zarówno plastikowych, jak i szklanych, oraz puszek. Pierwsza miałaby się opierać na sieci 118 tysięcy automatów. Każdy z nich kosztuje od 75 do 160 tysięcy złotych. Ministerstwo oszacowało, że taki system kosztowałby 24 miliardy złotych.



Druga wersja, tańsza o 5 mld złotych, to włączenie w zbiórkę sklepów. Obecnie kaucje za butelki nie są obowiązkowe, działają w niektórych firmach produkujących napoje orzeźwiające i alkoholowe.

Koszty oszacowane przez MŚ obejmują tylko zbieranie i transport części opakowań i odpadów opakowaniowych - pisze Interia.pl.

– Systemy kaucyjne mogą być skutecznym sposobem w pozyskiwania surowców, jednak rozważając korzyści z ich wprowadzenia, pod uwagę należy brać także koszty ich funkcjonowania. Analiza możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań pokazała, że planowane wysokie koszty jego wprowadzenia nie równoważą potencjalnych korzyści dla systemu gospodarki odpadami - podsumował Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska.

Dokument zatytułowany "Analiza możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań" został opublikowany na stronach resortu środowiska.

...

To nie da sie wymyslic czegos z sensem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:30, 08 Lut 2018    Temat postu:

Prąd z węgla to trujące auta elektryczne
10

28 grudnia 2017 roku Rząd Polski przyjął ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która zakłada, że transport w dużej mierze ma opierać się na pojazdach elektrycznych. Ma powstać 6 tys. punktów ładowania pojazdów, pojazdy elektryczne mają być zwolnione z akcyzy, w dużych gminach powstaną strefy czystego transportu, gdzie wjazd samochodem spalinowym będzie wiązał się z dużą opłatą. W „Wiadomościach” mogliśmy usłyszeć, że po miastach będą jeździły elektryczne samochody i autobusy, więc powietrze będzie czystsze, a sama ustawa jest proekologiczna. Niestety to wszystko jest kłamstwem ponieważ prąd w Polsce wytarzany jest z 83,7% (dane za 2013r.)ze spalania węgla1, a jak wiadomo produkcja prądu z węgla wiąże się z emisją znacznych ilości zanieczyszczeń. Policzmy razem kto bardziej truje, czy jest to autobus elektryczny, do którego prąd wyprodukowano spalając węgiel, czy jest to tradycyjny autobus z silnikiem wysokoprężnym (diesla).

Jak truje autobus elektryczny

Wskaźniki emisji dla wyprodukowanej w źródłach spalania energii elektrycznej przedstawiają się następująco (2014)2 :

Wskaźniki te są wyrażone w kilogramach zanieczyszczeń na megawatogodzinę wyprodukowanej energii (kg/MWh) :

Tabela 1.

Wskaźnik SO2 (dwutlenek siarki) 1, 571965 kg/MWh
Wskaźnik dla NOX (tlenki azotu) 1,049187 kg/MWh
Wskaźnik dla CO (tlenek węgla) 0,233860 kg/MWh
Wskaźnik dla pyłu całkowitego 0,063861 kg/MWh


Autobus elektryczny na przejechanie 100 km potrzebuje 135 kWh3, jednak są to dane za okres letni, w zimie z pewnością zużycie energii będzie większe, na potrzeby przedmiotowej analizy przyjęto zużycie energii na poziomie 150 kWh /100 kilometrów. Do tego trzeba doliczyć straty energii w sieci przesyłowej ok. 7% i straty energii związane z ładowaniem i użytkowaniem akumulatora ok. 5%, co daje razem w przybliżeniu ok 12%, więc trzeba wyprodukować 168 kW/h w elektrowni węglowej, by autobus elektryczny mógł zużyć 150 kW/h.

168 kilowatogodzin to 0,168 megawatogodziny , więc żeby elektryczny autobus mógł przejechać 100 km, to elektrownia węglowa musi wyemitować następujące ilości zanieczyszczeń:

Tabela 2.

SO2 1, 571965 kg x 0,168 MWh 0,264 kg
NOX 1,049187 kg x 0,168 MWh 0,176 kg
CO 0,233860 kg x 0,168 MWh 0,0392 kg
pył całkowity 0,063861 kg x 0,168 MWh 0,0107 kg


Nowoczesne autobusy z silnikami diesla muszą spełniać normę emisji spalin Euro 6.

Wskaźniki emisji dla spalania oleju napędowego w silnikach autobusów zgodnie z normą Euro 6 4

Wskaźniki te wyrażone są w gramach na kilowatogodzinę g/kWh

Tabela 3.

Wskaźnik dla NOX (tlenki azotu) 0,46 g/kWh
Wskaźnik dla CO (tlenek węgla) 4,0 g/kWh
Wskaźnik dla PM (pyłu całkowity) 0,01 g/ kWh
Wskaźnik dla THC (niespalone węglowodory) 0,16 g /kWh


Na potrzeby niniejszego opracowania założono, że autobus spalinowy zużyje na przejechanie 100 kilometrów taką samą ilość energii jak autobus elektryczny, czyli 150 kW/h (choć tak naprawdę powinniśmy założyć, że autobus elektryczny potrzebuje więcej energii niż spalinowy ponieważ jest cięższy, ale optymistycznie załóżmy, że potrzebuje tyle samo).

Ilość zanieczyszczeń jakie generuje tradycyjny autobus na paliwo diesla podczas 100 km przejazdu przedstawiono poniżej:

Tabela 4

NOX 0,46g x 150 0,069 kg (69 g)
CO 4,0g x 150 0,6 kg (600g)
PM (pył całkowity) 0,01 x 150 0,0015 kg (1,5 g)
THC 0,16g x150 0,024 kg (24g)


Jeżeli teraz zestawimy razem tabele 2 i 4 i porównamy ile zanieczyszczeń generuje autobus spalinowy, a ile generuje elektrownia węglowa, żeby wyprodukować prąd dla autobusu elektrycznego to doznamy lekkiego szoku:

Tabela 5.

Rodzaje zanieczyszczeń Emisja przez autobus elektryczny ( emituje elektrownia węglowa by wyprodukować prąd ) na 100 km Emisja przez autobus spalinowy na 100 km (z normą Euro 6)
SO2 (dwutlenek siarki) 0,264 kg –
NOX (tlenki azotu) 0,176 kg 0,069 kg
CO (tlenek węgla) 0,0392 kg 0,6 kg
PM (pył całkowity) 0,0107 kg 0,0015kg
THC (niespalone węglowodory) – 0,024 kg


Silnik spalinowy generuje co prawda niewielkie ilości niespalonych węglowodorów, ale użytkowanie autobusu elektrycznego wiąże się z emisją szkodliwego dwutlenku siarki 0,264 kg na 100 km. Zarówno autobus spalinowy jak i elektryczny (za pośrednictwem elektrowni) emitują tlenki azotu, użytkowanie elektrycznego to ponad 2,5 razy większa emisja szkodliwych tlenków azotu, które biorą udział w powstawaniu smogu oraz ponad 7 krotnie wyższą emisją pyłu. Elektryczny autobus wypada lepiej tylko pod względem emisji tlenku węgla (0,0392 kg wobec 0,6 kg).

Ostatnio mogliśmy przeczytać, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczy 2,2 miliarda złotych na ekologiczne, zeroemisyjne autobusy, ale jakie to są zero emisyjne autobusy skoro prąd do nich trzeba produkować w trujących elektrowniach węglowych.

Ale same ilości wyemitowanych przez elektrownie zanieczyszczeń to nie wszystko, trzeba spojrzeć szerzej na bilans. Wydobywanie węgla też wiąże się ze szkodami ekologicznymi, odpady z wydobywania trzeba składować na hałdach, kopalnie odkrywkowe niszczą krajobraz, dodatkowo same wydobywanie węgla też wymaga sporych ilości energii, do tego trzeba doliczyć transport węgla nieraz na setki kilometrów (ropa wydobywana jest poza granicami Polski, a jej transport wymaga mniejszych nakładów ponieważ trzeba transportować jej mniej z racji wyższej kaloryczności tego paliwa). Skąd pochodzi prąd do pociągów, jak nie ze spalania węgla. Samo spalanie węgla też powoduje dodatkowo powstanie odpadów –popiołów, które trzeba jakoś zagospodarować. Produkcja, a później utylizacja baterii do autobusów wiąże się z dużo większą emisją zanieczyszczeń, niż produkcja napędu do autobusu spalinowego.

Podsumowując, promowanie pojazdów elektrycznych w kraju który produkuje energię z węgla jest absurdem, a przedstawianie autobusów elektrycznych jak zeroemisyjnych jest po prostu kłamstwem, emisja jest przeniesiona gdzie indziej czyli do elektrowni węglowej.

Dla obecnego rządu stawianie na energetykę węglową jest ideologicznym dogmatem, bez zwracania uwagę na koszty ekonomiczne i ekologiczne. Mamy bardzo ciężkie warunki wydobywania np. węgla kamiennego, co w połączeniu z bardzo wysokimi kosztami pracy w górnictwie powoduje, że nasz węgiel jest najdroższy na świecie, dodatkowo w przyszłości będziemy płacić kary za emisję CO2. Cała ustawa o elektromobilności, wygląda jak próba ratowania górnictwa za wszelką cenę. Małego tego, rząd planuje otworzyć 3 nowe kopalnie węgla, zatem Polska będzie zakładnikiem górniczych związków zawodowych przez kolejne dekady.

1)http://www.rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,207,tr,75,0,0,0,0,0,podstawowe-dane.html

2)http://www.kobize.pl/uploads/materialy/materialy_do_pobrania/wskazniki_emisyjnosci/160616_WSKAZNIKI_zanieczyszczenia.pdf

3)http://samochodyelektryczne.org/mza_podsumowuje_pierwsze_dwa_miesiace_uzytkownia_floty_autobusow_elektrycznych.htm

4)https://www.dieselnet.com/standards/eu/hd.php


...

Dlatego na razie ostroznie z tym pradem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:20, 09 Lut 2018    Temat postu:

Smog zanieczyszcza nas również... moralnie

Smog zanieczyszcza nam nie tylko płuca, ale i umysł, sprawia, że postępujemy mniej etycznie - przekonują naukowcy z Columbia Business School. Wyniki ich badań pokazują, że zanieczyszczenie powietrza, rzeczywiste czy nawet tylko wyobrażone, może prowadzić do niemoralnych zachowań.

...

Niszczenie srodowiska to przede wszystkim aspekt moralny czego nie rozumieja dzialacze ekologiczni myslacy materialstycznie. Nie ma grzechu nie ma skazenia natury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:52, 09 Lut 2018    Temat postu:

Smog nad Wrocławiem. Jakość powietrza bardzo zła, normy przekroczone...

W piątkowy poranek wrocławski stacje badające jakość powietrza znów wskazały wartości świadczące o tym, że nad miastem znów unosi się smog. Normy wskaźnika pyłów PM2,5 zostały bardzo mocno przekroczone.

..

Pewnie w calym kraju. Pogoda zreszta upiorna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:27, 10 Lut 2018    Temat postu:

Temat tygodnia. Sprawdź, czym się trujesz
05.02.2018 16:31:55
Tagi: jakość powietrza, zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach, źródła zanieczyszczeń powietrza, problemy zdrowotne, przyczyny zanieczyszczeń powietrza, powietrze w domu, toksyczne powietrze,
Powrót
Lubisz? Udostępnij!

Podziel się
Czy kiedykolwiek myślałeś o jakości powietrza w pomieszczeniu, w którym przebywasz? To często zapomniany aspekt ludzkiego życia, który jednak może poważnie wpłynąć na nasze zdrowie.

Wśród problemów zdrowotnych, które mogą powodować zanieczyszczenia powietrza, wymienia się chociażby podrażnienie oczu, nosa i gardła, a także choroby serca, układu oddechowego i nowotwory. Jak przekonuje Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency – EPA), środowisko wewnętrzne Amerykanów, w którym spędzają około 90% swojego życia, jest od dwóch do pięciu razy bardziej toksyczne niż zewnętrzne. Przeczytajcie, jakie są najczęstsze źródła zanieczyszczeń, oraz w jaki sposób można z nimi walczyć.



Źródła zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach
Zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach mają wiele źródeł. Ich główną przyczyną jest jednak nieodpowiednia wentylacja. To jednocześnie powód, dla którego jakość powietrza pogarsza się szczególnie zimą. W obszarach silnie zurbanizowanych i przemysłowych zwiększyć stężenie zanieczyszczeń w środku mogą brak klimatyzacji i wysoki poziom wilgotności. Inne źródła to gazy powstające z gotowania i podgrzewania w gospodarstwach domowych, a także chemikalia ze świec i domowych środków czyszczących, pleśń oraz mnóstwo toksyn z materiałów budowlanych.

Najgroźniejsze przyczyny zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach


Skutki zdrowotne toksyn w domu
Zanieczyszczone powietrze w pomieszczeniach może w krótkim czasie powodować podrażnienie lub wysuszenie błon śluzowych oczu, nosa, dróg oddechowych i gardła, a także zawroty głowy, zmęczenie, gorączkę, problemy z pamięcią, bóle głowy, drażliwość, letarg i nudności. Często te skutki zdrowotne przypisywane są przeziębieniom i grypie, ale zlekceważone mogą doprowadzić do poważniejszych problemów, takich jak astma, nadwrażliwość czy częste zapalenie płuc.

Naukowcy odkryli, że dziecięce diagnozy alergii, autyzmu, zespołu Aspergera i Tourette'a są powiązane z zanieczyszczeniami wewnętrznymi, takimi jak kurz, wykładziny PCV i bierne palenie. Szczególnie powiązana z zaburzeniami spektrum autystycznego okazała się ekspozycja na ftalany we wczesnym stadium rozwoju.



Skutki zanieczysczeń powietrza

Inne skutki zdrowotne pojawiają się w wyniku długotrwałego narażenia na substancję i dlatego trudniej jest powiązać je z obniżoną jakością powietrza w pomieszczeniach. Wiadomo jednak, że można do nich zaliczyć wieloczynnikową nadwrażliwość chemiczną (MCS), znaną również jako chorobę środowiskową lub zespół wielu alergii, która jest wyniszczającą podwyższoną reakcją immunologiczną. Jej objawy obejmują: zapalenie oczu, problemy z oddychaniem, kaszel, zmiany w rytmie serca, ból w klatce piersiowej, zmieszanie, problemy z zatokami, biegunkę, wzdęcia lub gazy, problemy trawienne, zawroty głowy, zmęczenie, ból głowy, swędzenie, problemy z pamięcią, zmiany nastroju, ból mięśni i stawów, nudności, słabą koncentrację, wysypkę, wrażliwość na światło i hałas, problemy ze snem, kichanie, ból gardła, problemy z koncentracją.

6 naturalnych sposobów likwidacji zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach
Jak możesz poprawić jakość powietrza w pomieszczeniach? Na szczęście istnieje wiele skutecznych, naturalnych sposobów.

1. Wyeliminuj źródło

Sprawdź kuchenki gazowe i inne urządzenia kuchenne i grzewcze, aby zmniejszyć emisję szkodliwych substancji. Pozbądź się wszelkich niebezpiecznych zapachów syntetycznych w twoim domu – są bezwzględnie toksyczne i mają znaczny wpływ na jakość powietrza w pomieszczeniach. W dzisiejszych czasach musisz być bardzo ostrożny, ponieważ syntetyczne zapachy ma wiele przedmiotów codziennego użytku, od suszarek przez świece po worki na śmieci.

Upewnij się, że kupujesz produkty bezzapachowe lub o naturalnym zapachu. Uważaj na popularną ostatnio sztuczkę marketingową, które polega na umieszczaniu na etykiecie produktu zastrzeżenie: „zawiera olejki eteryczne”. Choć są one doskonałym, naturalnym zapachem, mogą być jedynie jednym, z wielu składników syntetycznych i szkodliwych substancji zapachowych produktu.



Eliminacja źródeł zanieczyszczeń

Ponadto zawsze należy regularnie czyścić klimatyzatory, osuszacze i nawilżacze powietrza, aby nie stały się urządzeniami, które przyczyniają się do pogorszenia jakości powietrza. Regularne sterylizowanie kanałów wentylacyjnych i filtrów piecowych jest kolejnym ważnym elementem, zapewniającym optymalną ilość zanieczyszczeń w pomieszczeniach. Nigdy nie należy również zostawać w garażu samochodu z włączonym silnikiem, ponieważ gazy z rury wydechowej mogą przedostać się do domu.

2. Regularnie wentyluj

American Lung Association zaleca regularne wprowadzanie świeżego powietrza do domu jako prosty i niedrogi sposób na rozrzedzenie zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach.

– Właściwa wentylacja utrzymuje świeże powietrze i zdrowe wnętrze. Podobnie jak płuca, domy muszą być w stanie oddychać, aby zapewnić wymianę powietrza. Powietrze w pomieszczeniu może gromadzić wysokie poziomy wilgoci, zapachów, gazów, pyłów i innych zanieczyszczeń – przekonują eksperci.



Wentylacja pomieszczenia

Większość systemów ogrzewania i chłodzenia nie dopływu zapewnia świeżego powietrza. Otwórz okna i drzwi (nawet w zimie), aby mogło ono przedostać się do środka. Pamiętaj, że wentylatory łazienkowe i kuchenne również mogą przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń wewnątrz pomieszczeń.

3. Oczyść powietrze

Aby poprawić jakość powietrza w pomieszczeniach, upewnij się, że wybierasz naturalne środki czyszczące lub wprowadź swój własny zestaw: soda oczyszczona, cytrusy, olejki eteryczne i ocet. Mają one wiele naturalnych właściwości antyseptycznych, a dodatkowo są również naturalnymi środkami usuwającymi przykre zapachy. Możesz również stworzyć własny odświeżacz powietrza, używając wody i olejków eterycznych lub gotując cynamon, goździki i inne zioła na kuchence.



Oczyść powietrze olejkami

Jeśli lubisz świece, unikaj tych na bazie ropy naftowej, a więc z żelem i parafiną. Zamiast tego wybierz świece woskowe z knotami bawełnianymi lub z wosku pszczelego, które czyszczą powietrze emitując ujemne jony.

Częste pranie pościeli w bardzo gorącej wodzie to kolejna wskazówka prowadząca do zmniejszenia ilości alergenów i zanieczyszczeń w pomieszczeniach. Staraj się jednak jak najczęściej kupować produkty z bawełny organicznej.

4. Sprawdź swoje produkty

Kluczowe znaczenie ma także dobra jakość produktów do pielęgnacji. Powszechnie stosowane środki kosmetyczne, takie jak lakiery do włosów, mogą zatruć powietrze, którym oddychasz w pomieszczeniu.

– Żyjemy w wysoce chemicznym środowisku, w którym ludzie zużywają mnóstwo szkodliwych produktów. To, że coś jest na półkach w supermarkecie, nie oznacza, że jest bezpieczne – ostrzega David Rosenstreich, dyrektor oddziału alergologii i immunologii w nowojorskim Montefiore.



Sprawdź swoje produkty kosmetyczne

Należy również unikać detergentów do prania na bazie ropy naftowej oraz wybielaczy. Soda oczyszczona z octem może być tanim i skutecznym zamiennikiem tych detergentów.

5. Przemyślane umeblowanie

Unikaj mebli, dywanów i innych przedmiotów wyposażenia domu, które wprowadzają szkodliwe substancje do powietrza w pomieszczeniach. Jeżeli tylko możesz, zrezygnuj ze środków ognioodpornych i zdecyduj się na naturalne. Nie zapomnij o materacu, który zwykle zawiera toksyczne chemikalia.



Unikaj dywanów

6. Pomocne rośliny doniczkowe

Szukając rozwiązań wspomagających oczyszczanie powietrza w pomieszczeniach, warto pamiętać o naturze, czyli roślinach doniczkowych, które są doskonałym, naturalnym i skutecznym sposobem usuwania zanieczyszczeń z domu.

Jeśli zastanawiasz się, jak przetestować jakość powietrza, masz wiele możliwości, w tym zestawy do badań radonowych, a także do testów na alergeny, które są dostępne w sklepach tradycyjnych i w sprzedaży online. Ważnym testem ilości zanieczyszczeń, który powinien być zainstalowany we wszystkich domach, jest detektor tlenku węgla. Ponadto możesz przeprowadzić profesjonalną kontrolę jakości powietrza. Obecnie istnieją przenośne urządzenia monitorujące, które mogą wykrywać bardzo wiele lotnych związków organicznych, jak choćby formaldehyd, i niebezpiecznych gazów, takich jak tlenek węgla.

...

Pelno chemii wokol niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:59, 12 Lut 2018    Temat postu:

Kościół, który „pożera” smog!
Karol Wojteczek | 11/02/2018

A mimo tego sam pozostaje śnieżnobiały...

W cieniu sportowej rywalizacji w Pjongczangu „smogometry” w całej Polsce wykręcały w ten weekend kolejne smutne rekordy. Wiatr, krzyżujący szyki naszym skoczkom, tak bardzo przydałby się w tym czasie choćby we Wrocławiu, który na kilka godzin przejął niechlubny tytuł smogowej stolicy Europy.

W trosce o czystość powietrza, którym oddychamy, już jakiś czas temu głos zabrali biskupi z południowych diecezji naszego kraju, gdzie problem odczuwalny jest najdotkliwiej. Wagę jego podkreślił zresztą sam Ojciec Święty Franciszek w encyklice „Laudato si”. I wiedział z pewnością co pisze, gdyż wśród najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast naszego kontynentu, prócz Rybnika i Krakowa często wymieniany jest również Rzym. A ponawiane co zimę apele władz włoskiej stolicy o ograniczenie ruchu samochodowego na niewiele zdają się zdawać.

Co ciekawe, do walki o czystość powietrza nad Wiecznym Miastem w oryginalny (i chyba nie do końca planowany) sposób włączył się również miejscowy Kościół. Okazało się bowiem, że jedna z budowanych w Rzymie z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 świątyń (pw. Boga Ojca Miłosiernego) dosłownie pożera zanieczyszczenia z otaczającego ją powietrza.



Wszystko za sprawą białego pigmentu, jakim pokryte są, przypominające 3 żagle, ściany kościoła. Jako pigment zastosowany został bowiem dwutlenek tytanu, już wcześniej wykorzystywany w procesie impregnowania tzw. „samoczyszczących” szyb i elewacji. Związek ten, pod wpływem światła słonecznego, wykazuje zdolność do rozkładania substancji organicznej (w dużym uproszczeniu oczywiście).

Czytaj także: Biblia, która wyłoniła się spod gruzów World Trade Center
I o ile właściwość ta była wykorzystywana w przemyśle od jakiegoś już czasu, dopiero w trakcie budowy kościoła realizująca ją spółka Italcementi odkryła, że biały pigment z kościelnych ścian jest w stanie zneutralizować również jeden z głównych produktów spalania zarówno paliw stałych, jak i ciekłych – tlenki azotu. Wedle przeprowadzonych przez firmę badań zastosowanie pigmentu z dodatkiem dwutlenku tytanu pozwala, zależnie od warunków środowiskowych, zredukować poziom szkodliwych substancji w powietrzu o od 20 do nawet 70%.

Jak jednak podkreślają naukowcy, zdolności katalityczne pigmentu będą wraz z upływem czasu spadać, a i samego dwutlenku tytanu nie można jednoznacznie uznać za substancję dobroczynną. Wykorzystywany jako biały barwnik np. w pastach do zębów, kosmetykach czy nawet niektórych produktach spożywczych, może on, według niektórych badań, przyczyniać się (stosowany w nadmiarze) do rozwoju pewnych rodzajów nowotworów.

...

Bardzo cenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:11, 13 Lut 2018    Temat postu:

W całej Polsce rozpoczęła się rzeź dzików. Gatunek ma zostać niemal zupełnie zlikwidowany
Dzik na zniknąć z polskich lasów, i stanie się to w najbliższych tygodniach. Myśliwi mają niemal całkowicie zlikwidować ten gatunek w całej Polsce do 30 marca. Jak sami mówią: „w polskich lasach rozpoczęła się rzeź dzików”.

W całej Polsce rozpoczęła się rzeź dzików. Gatunek ma zostać niemal zupełnie zlikwidowany
fot. Pixabay
W obronie polskiej świni

„Depopulacja” dzika w Polsce – czyli, inaczej mówiąc: niemal całkowite wystrzelanie tych zwierząt, ma nastąpić na skutek śmiertelnego zagrożenia dla trzody chlewnej w Polsce, jakie niesie ze sobą wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF). Dziki, głównie pochodzące zza naszej wschodniej granicy, roznoszą tę chorobę, która pojawiła się już nie tylko na wschodzie kraju, lecz także po zachodniej stronie Wisły. Martwe osobniki znajdywane są pod Warszawą.

W zeszłym roku próbowano różnych środków, między innymi zwiększano odstrzał dzików w województwie podlaskim, były minister środowiska zezwolił nawet na odstrzał tych zwierząt w parkach narodowych – wszystko w imię (rzekomej lub rzeczywistej) walki z ASF.

Zdaniem samorządu rolniczego, dotychczasowe działania myśliwych są jednak nieskuteczne i potrzebne są bardziej radykalne środki. Czyli: wystrzelanie niemal wszystkich dzików w Polsce, i to natychmiastowe wystrzelanie – sezon polowań na te zwierzęta trwa do 20 marca.

Strzelać!

Samorząd zawodowy rolników zwrócił się o to do rządu w zeszłym roku. Został powołany specjalny Zespół Kryzysowy, który w tym roku wydał specjalne rekomendacje. Rekomendacje, decyzją ministra środowiska, stały się obowiązujące dla Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego. W myśl tych postanowień, myśliwi mają czas do 30 marca, żeby doprowadzić do stanu: 1 dzik na 1000 hektarów. A Lasy Państwowe mają za zadanie odstrzał taki ułatwić, pomóc w jego organizacji.

– Nie pozostaje nam nic innego, jak zastosować się do polecenia naszego bezpośredniego przełożonego, czyli ministra środowiska – na łamach Gazety Wyborczej Trójmiasto tłumaczy Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych. Podobnie jest z Polskim Związkiem Łowieckim – myśliwi po prostu wykonują w tej mierze polecenia rządu.

Co w praktyce oznacza proporcja: 1 dzik na 1000 hektarów? W jednym z obwodów łowieckich obok Trójmiasta, bogatym w dziki, liczącym 13 tysięcy hektarów, zazwyczaj było ok. 500 sztuk tych zwierząt, z czego mniej więcej połowę myśliwi „pozyskiwali”, a połowę pozostawiali. Tzw. stado podstawowe liczyło więc 200-250 sztuk zwierząt. Teraz muszą wystrzelać wszystkie te dziki, za wyjątkiem… trzynastu sztuk. To obrazuje skalę rozpoczynającego się właśnie w całej Polsce odstrzału.

Myśliwi nie chcą rzezi

Z tego, co udało nam się nieoficjalnie ustalić, zdecydowana większość myśliwych nie chce dokonywać takiej – jak mówią: „rzezi”. Tym bardziej, że obecnie lochy są ciężarne (gody dzików odbywały się w listopadzie i grudniu). Strzelanie do ciężarnych samic jest sprzeczne z ich etyką.

Polski Związek Łowiecki na razie nie zabiera głosu w tej sprawie. Natomiast myśliwi, z którymi rozmawialiśmy, nie chcą ujawniać swoich nazwisk. Sprawa rozbija się o rząd, politykę, poza tym jest kompletnie przykryta medialnym sporem o ustawę Prawo łowieckie, kłótnią z ekologami. Nie przebierają w słowach, mówią: „tymczasem, po cichu właśnie zaczyna się w lasach prawdziwa rzeź”.

Ekolodzy: ogromna wątpliwość

Również ekolodzy bardzo krytycznie wypowiadają się na ten temat – i to w oficjalnych komunikatach. Jak czytamy w Dzisiejszej Gazecie Wyborczej Trójmiasto: – Uważamy, że wystrzelanie niemal całej populacji dzika w Polsce budzi ogromną wątpliwość z punktu widzenia zarządzania populacjami zwierząt. Próba likwidacji niemal całej populacji dzika, jako głównego sposobu na walkę z chorobą pokazuje bezradność polskich służb sanitarno-weterynaryjnych, które nie radzą sobie z systemem kontroli i zabezpieczania hodowli. Przy całej tej bezradności ludzi dzik stał się przysłowiowym kozłem ofiarnym – mówi Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka WWF Polska.

...

A co to? Swinie szwendaja sie po lasach czy co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 13 Lut 2018    Temat postu:

ŚLĄSKIE: AKCJA "LIST DO SĄSIADA" MA ZNIECHĘCIĆ DO SPALANIA ŚMIECI
WIADOMOŚCI LOKALNE Wczoraj, 12 lutego (15:56)
Samorząd woj. śląskiego zachęca do udziału w akcji "List do sąsiada". Polega ona na wysyłanu listów do osób, które paląc śmieci lub węgiel złej jakości przyczyniają się do powstania smogu. To kolejna odsłona walki z niską emisją w regionie.

Zdj. ilustracyjne /Daniel Dmitriew /FORUM
Zdj. ilustracyjne /Daniel Dmitriew /FORUM
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego przypominają, że głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w regionie są pyły zawieszone PM10 pochodzące z gospodarstw domowych.

REKLAMA

Wiele osób nadal decyduje się na wrzucanie do domowych palenisk śmieci, mebli, ubrań, a także mułu, flotu, węgla brunatnego czy wilgotnego drewna, co uwalnia do powietrza ogromną ilość niebezpiecznych substancji - groźnych dla zdrowia ludzi i środowiska.

Urzędnicy zauważyli, że mieszkańcom często brakuje odwagi, by zwrócić uwagę sąsiadowi-trucicielowi. Nie chcą też na nich donosić i psuć relacji z sąsiadem. Akcja, której pomysłodawcami są sami mieszkańcy, polega na wrzucaniu anonimowych listów do skrzynki pocztowej.

Pismo ma zachęcić do refleksji i uświadomić, że palenie złej jakości paliwem będzie piętnowane przez sąsiadów - m.in. w taki właśnie sposób.

"Niska emisja nie bierze się znikąd, dlatego tak istotna jest edukacja u podstaw, pokazywanie sąsiadom, jak wiele szkody wyrządza nam wszystkim ich nieodpowiedzialne zachowanie. Wszyscy możemy włączyć się do działań związanych z walką ze smogiem w naszym otoczeniu" - podkreślił w poniedziałek marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.

Od 1 września 2017 roku obowiązuje uchwała antysmogowa, która wprowadza na obszarze woj. śląskiego ograniczenia w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Spalanie takich paliw jak muł węglowy, flotokoncentrat czy węgiel brunatny jest zakazane. Za spalanie śmieci, odpadów węglowych i węgla najgorszej jakości można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł i karę grzywny do 5000 zł.

Treść listu do sąsiada przypomina, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu oddechowego czy układu krążenia, ale też osłabia układ odpornościowy. Szczególnie niebezpieczne jest to dla kobiet w ciąży, dzieci i osób w podeszłym wieku. Polska od lat zajmuje czołowe miejsca w Europie w niechlubnych rankingach emisji zanieczyszczeń powietrza. Smog zabija rocznie ponad 40 tys. Polaków. Autorzy listu zachęcają do używania opału dobrej jakości lub bardziej ekologicznego źródła ogrzewania.

Akcja jest kolejną próbą dotarcia do ludzi i uświadomienia im, jak bardzo szkodzą sobie, najbliższym i sąsiadom, paląc śmieci. Np. w październiku ubiegłego roku ruszyła kampania edukacyjna "Mogę zatrzymać smog".

...

Ohydny proceder.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:04, 14 Lut 2018    Temat postu:



Smogu coraz mniej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 16 Lut 2018    Temat postu:

Dramatyczny spadek populacji orangutanów
Piątek 16.02.2018

Alarmujące tempo zmniejszania populacji zagrożonego orangutana borneańskiego . pixabay.com
Ponad 100 tysięcy krytycznie zagrożonych orangutanów zostało zabitych na Borneo w latach 1999-2015 ‒ wykazały najnowsze badania opublikowane na łamach czasopisma „Current Biology”.

Co jest przyczyną tak dramatycznego spadku populacji orangutanów z Borneo? Głównym powodem jest wylesianie, napędzane przez wycinkę pod palmy olejowe, kopalnie i papiernie.

Badania opublikowane w czasopiśmie Current Biology ujawniły również, że zwierzęta w tajemniczy sposób znikały z obszarów, które pozostały zalesione.

„Oznaczało to, że duża liczba orangutanów była po prostu zabijana” ‒ stwierdziła Maria Voigt z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Niemczech.

Dr Voigt i jej współpracownicy twierdzą, że zwierzęta są celem ataków myśliwych i giną w odwecie za niszczenie upraw.

Prof. Serge Wich z Liverpool John Moores University w Wielkiej Brytanii powiedział BBC News: „Nie spodziewaliśmy się, że straty będą tak duże na terenach zalesionych, więc te badania potwierdzają, że polowanie jest poważnym problemem. Kiedy zwierzęta wchodzą w konflikt z ludźmi na skraju plantacji, zawsze są na przegranej pozycji.”

„W zeszłym tygodniu dostaliśmy raport o orangutanie, który miał 130 śladów po śrucie w ciele. To szokujące i niepotrzebne, ponieważ orangutany nie są niebezpieczne” ‒ dodał Prof. Serge Wich

Zdaniem naukowców, postępujące wylesianie może przyczynić się do zagłady kolejnych 45 tysięcy orangutanów w ciągu najbliższych 35 lat.

Uprawa palmy olejowej jest jedną z głównych przyczyn wylesiania. Dr Emma Keller z organizacji charytatywnej WWF powiedziała w wywiadzie dla BBC News, że konsumenci powinni „wywierać presję” na firmy, by te zobowiązały się do używania oleju palmowego pochodzącego ze zrównoważonych upraw.

Według szacunków WWF ponad 100 lat temu Borneo i Sumatrze żyło ponad 230 tys. orangutanów. W ciągu ostatniej dekady ich liczebność drastycznie się skurczyła – szacuje się, że na Borneo pozostało 55 tys., a na Sumatrze około 7,5 tys. osobników.

...

To katastrofa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:21, 19 Lut 2018    Temat postu:

Finowie i Niemcy uzyskali pierwsze paliwo płynne z energii słonecznej i CO2

Niemieccy naukowcy z Karlsruhe Institute of Technology wraz z fińskimi badaczami z VTT Technical Research Centre of Finland i LUT (Lappeenranta University of Technology) opracowali stację do produkcji paliwa syntetycznego z energii słonecznej i dwutlenku węgla (CO2). W ramach projektu Soletair badacze wyprodukowali aż 200 litrów paliwa, które może być użyte w produkcji benzyny, oleju napędowego czy nafty z wodoru i dwutlenku węgla.

Innowacyjna fabryka chemiczna składa się przede wszystkim z reaktora chemicznego, który wykorzystuje energię słoneczną i proces hydrolizy. W instalacji znajduje się także koncentrator dwutlenku węgla oraz mechanizm do elektrolizy wykorzystujący energię słoneczną. Pierwsza stacja pojawiła się w czerwcu 2017 roku i była testowana w Finlandii. Naukowcy spodziewają się, że fabryka Soletair wejdzie do regularnego użytku w 2018 roku.

Zdolność produkcyjna fabryki wynosi około 80 litrów paliwa na dzień. W czasie pierwszej próby wyprodukowano 200 litrów w celu zbadania wyników syntezy i uzyskania charakterystyki.

Zaletą nowego obiektu jest jego kompaktowość. Przyjmuje on formę minifabryki, którą można zmieścić w typowym kontenerze morskim w celach np. transportowych. Dodatkowo modułowość obiektu pozwala na rozszerzenie jego funkcji oraz rozbudowanie o dodatkowe generatory modułowe.

Źródło: Soletair, Green Evolution, LUT

...

Cenne. Elektrownie zamiast smrodzic moga jeszcze robic paliwo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:37, 20 Lut 2018    Temat postu:

Kinga Trzeszczkowska6 godzin temu
Nielegalnie wycięty 100-letni jesion. Prawie wpisali go do rejestru pomników przyrody

Mieszkańcy Praga-Północ chcieli objąć drzewo ochroną. Władze dzielnicy planowali wykupić działkę, później wpisać drzewo do rejestru ochrony przyrody. Czekali na decyzję Biura Ochrony Środowiska, jednak ktoś zadecydował szybciej i ściął drzewo. Policja prowadzi śledztwo.

Jesion został ścięty w piątek, a mieszkańcy Pragi-Północ szybko poinformowali na stronie "Michałów Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców", wyrażając swoje rozgoryczenie. - Brakuje słów, by opisać to co dziś się stało przy Kawęczyńskiej 61(...) Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by drzewo ocalić. Niestety, sprawcy działali szybko. Drzewo ścięto, a po ekipie ślad zaginął - czytamy we wpisie. Burmistrz dzielnicy Praga-Północ Wojciech Zabłocki w tym samym dniu zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.


Aktualnie trwa śledztwo. - Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, ma zabezpieczyć nagranie z monitoringu, które znajduje się przy Dzielnicowym Ośrodku Sportu i Rekreacji na przeciwko tej działki. Czekamy na efekty działania służb - powiedział rzecznik dzielnicy Praga-Północ Karol Szyszko. Dodaje, że grozi duża kara finansowa za wycięcie nielegalnie drzewa. Kara może wynieść nawet do kilkuset tysięcy złotych.



Urząd Dzielnicy
PODZIEL SIĘ
Karol Szyszko w rozmowie z Metrowarszawa.pl tłumaczy - jesion miała 2,5 metra obwodu i kwalifikował się jako pomnik przyrody, z tego też względu mieszkańcy postanowili ochronić drzewo. Wystąpili z prośbą do władz dzielnicy o wykupienie tej działki, jednak wniosek przez władze miasta został odrzucony. Następnie wystąpiliśmy o wpisanie do rejestru pomników przyrody. Czekaliśmy już na decyzję miejskiego Biura Ochrony Środowiska oraz rady miasta - mówi Szyszko. Dodaje, że w styczniu br. dzielnica Praga-Północ stworzyła uchwałę intencyjną, w której wytypowali łącznie 14 drzew z ich dzielnicy, które miałaby zostać objęte ochroną. Wśród nich był wycięty jesion.

Metrowarszawa.pl informuje, że działka jest własnością prywatną, a właściciel nie uzyskał zgody na budowę. Właściciel odwołał się do sądu, jednak wyrok jeszcze nie zapadł.

...

Wandalizm roznych wuadz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:05, 20 Lut 2018    Temat postu:

Czy Bałtyk umiera? Szokujące znaleziska polskich rybaków!

20 lutego 2018


Czy Bałtyk powoli umiera?! Ekolodzy nie mają wątpliwości – sytuacja jest dramatyczna zwłaszcza w rejonie polskiego wybrzeża. W naszych wodach prawie nie ma już co łowić! Rybacy pracujący na Zatoce Gdańskiej drżą o swoją przyszłość – pisze fakt24.pl.





Sytuacja ludzi, którzy od lat w ciężkich warunkach zarabiali na chleb wypływając w morze na kutrach, jest coraz gorsza. I nie zapowiada się na „lepsze jutro”, wręcz przeciwnie.

– W 2008 r. jeszcze wszystko się jakoś kręciło, później z roku na rok było coraz gorzej – mówi Michał Wereszczyński (56 l.), rybak z Gdańska. – Problem jest ogromny. Kiedyś wypływaliśmy nawet kilkanaście razy w miesiącu. Teraz ryb jest tak mało, że w rejs opłaca się wyruszyć tylko raz na miesiąc.

Mała liczba ryb to nie jedyny problem. Dorsze czy śledzie są po prostu coraz mniejsze. Wszystko przez zachwianie łańcucha pokarmowego w Bałtyku.

– Jedną z przyczyn zamierania i kurczenia się praktycznie wszystkich bałtyckich ryb jest mała ilość fitoplanktonu, którym żywią się najmniejsze morskie organizmy – mówi Grzegorz Hałubek (56 l.), doradca ministra gospodarki morskiej ds. rybołówstwa. – W Zatoce Gdańskiej fitoplanktonu praktycznie nie ma. W efekcie coraz większe ryby nie mają się czym żywić, więc nie rosną.

Powód? To m.in. brak odpowiedniej ilości azotu i fosforu, potrzebnego do istnienia fitoplanktonu – do morza wpada woda wręcz wyjałowiona przez oczyszczalnie ścieków.

>>

Niestety czlowiek to niszczyciel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:06, 21 Lut 2018    Temat postu:

Palą w piecach kablami, płytami meblowymi

W dniach od 1-15 lutego strażnicy przeprowadzili 73 kontrole palenisk. Stwierdzono, że spalana się niedozwolone odpady - płyty meblowe, kable, odpady zielone. Jak poinformowała SM na osoby niestosujące się do obowiązujących przepisów nałożono mandaty karne.

..

Raczej spalanie obierek z ziemniakow czy jablek nie mozna porownac do palenia kabli! Jesli cos biologiczne to inna mowa. Jednak dziadostwo przy spalaniu jest niepodwazalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:02, 22 Lut 2018    Temat postu:

Arsen niczym gorący ziemniak. Instytucje przerzucają się odpowiedzialnością

Po publikacjach o rekordowych stężeniach pierwiastka wokół huty KGHM urzędnicy w końcu zaczęli działać. Problem w tym, że po omacku. (...) Czy oprócz ludzi (miasto i KGHM są w trakcie badań mieszkańców) ktoś bada produkty rolne, które mogą być skażone toksycznym arsenem (As)?

...

Koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:15, 02 Mar 2018    Temat postu:

SĄD W NOWYM TARGU UKARAŁ MIESZKAŃCÓW, KTÓRZY ZATRUWALI ŚRODOWISKO



Nie ma tolerancji dla zatruwania powietrza... Trzy kary grzywny w kwocie 5 tysięcy złotych plus zwrot kosztów sądowych nałożył w ciągu minionego miesiąca Sąd Rejonowy w Nowym Targu na mieszkańców, którzy łamali przepisy o ochronie środowiska.
Posłuchaj relacji Dominiki Baraniec
00:0000:00

fot. Marek Lasyk

Dwie kary dotyczą dwóch nieruchomości na terenie Nowego Targu. Pracownicy urzędu stwierdzili, że na terenie zakładów spalane są w dużej ilości odpady. Trzecia kara dotyczy wycieku ścieków garbarskich z jednego z przedsiębiorstw. Sprawy zostały skierowane do sądu, a właściciele ukarani maksymalną karą pieniężną. "Kary są dotkliwe ale mają być przestrogą dla innych" - twierdzi burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha.

W ciągu miesiąca urzędnicy w Nowym Targu skontrolowali dziewiętnaście nieruchomości w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie środowiska.

(Dominika Baraniec/mt)

...

Trzeba. Czesto ciezko przejsc obok zakladu. Taki syf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:09, 03 Mar 2018    Temat postu:

Prof. Elżanowski: Haniebna masakra dzików będzie nieskuteczna
O sprawie pisaliśmy 13 lutego: według rekomendacji ministerstwa środowiska, w Polsce – do 30 marca ma dojść do “depopulacji” dzików, czyli odstrzału, który zmniejszy populację do 1 osobnika na 1000 hektarów. To oznacza kilku- lub kilkunastokrotne zmniejszenie liczby tych zwierząt w Polsce. Dzik stałby się zwierzęciem rzadkim, zamiast watah, pozostałyby pojedyncze osobniki, znacznie rozproszone w terenie. Wszystko to ma służyć powstrzymaniu rozprzestrzeniania się śmiertelnego dla świń wirusa ASF.

Przeczytaj cały artykuł:



Rozmowa z prof. dr. hab. Andrzejem Elżanowskim, zoologiem i bioetykiem z Uniwersytetu Warszawskiego, przewodniczącym Sekcji Dobrostanu Zwierząt Polskiego Towarzystwa Etycznego.

HANIEBNA MASKARA DZIKÓW BĘDZIE NIESKUTECZNA

Skąd pochodzi i jak rozprzestrzenia się epidemia Afrykańskiego Pomoru Świń?

Do Polsce wirus „przyszedł” ze wschodu, z Białorusi i ostatecznie z Rosji, gdzie ma się dobrze, bo chore zwierzęta są często zabijane do konsumpcji. Profesor Zygmunt Pejsak, nasz główny specjalista od chorób świń z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach potwierdza, że prawie wszystkie nowe ogniska zarażenia w Polsce są wynikiem przenoszenia przez ludzi. Okazuje się też, że wirus rozprzestrzenia się z powrotem na dziki przez niechlujstwo rolników. Przykładowo, znane są przypadki myśliwych-hodowców ze wschodniej Polski, którzy przynieśli upolowane zwierzę do domu i zarazili całą hodowlę. Ten wirus dobrze przeżywa w środowisku zewnętrznym. No i można go przenieść w najrozmaitszych postaciach. Przenoszą go szczególnie myśliwi i kłusownicy. Psy szarpią postrzelone dziki i w ten sposób wirus trafia do domów. Albo przy patroszeniu zwierząt – krew pozostaje na śniegu, czy w ziemi, a ASF w padlinie, w szczątkach, w śniegu czy w glebie przeżywa miesiącami. Prawda jest taka, że polowania, które miały dotychczas miejsce, walnie przyczyniły się do rozprzestrzeniania tego wirusa, przy braku skutecznej bioasekuracji.

Bioasekuracji?

Bioasekuracja dla małych gospodarstw polega m.in. niekarmieniu zwierząt zlewkami i odpadkami, pełnej izolacji świń od możliwych spotkań z innymi świniami czy dzikami, zmianie ubrania i butów przed wejściem i wyjściem z chlewni orazu wyłożeniu mat dezynfekcyjnych przed wejściem do gospodarstwa i przed chlewnią, powstrzymaniem się od polowań co najmniej 2 doby przed kontaktem ze świniami. Polega także na przestrzeganiu kontroli uboju gospodarczego przez weterynarza, co jest w Polsce notorycznie lekceważone, bo kolejne rządy boją się narazić wieśniakom podrzynającym gardła świniom. Ostatnia kontrola NIK wykazała, że rządowy program bioasekuracji był wadliwy a jego realizacja nieudolna. Ponadto wszystkie zakupione świnie muszą pochodzić z wiadomych bezpiecznych źródeł. Obok bioasekuracji najważniejsze jest usuwanie martwych dzików z lasu ponieważ ich trupy rozsiewają wirusa miesiącami, a żywe zarażone dziki tylko przez 8-10 dni.

1
Prof. Andrzej Elżanowski. Fot. archiwum prywatne
Tymczasem ministerstwo środowiska planuje masowy odstrzał dzików, niemalże likwidację populacji. Jaki to może mieć skutek?

Polowanie i strzelanie samo w sobie stwarza zagrożenie, bo rozprasza dziki. Powoduje mieszanie populacji. Po drugie powoduje dostawanie się wirusa do środowiska razem z krwią i odpadkami. Im więcej będziemy polować w Polsce na dziki, zmniejszać ich liczebność, tym więcej ich będzie przychodzić zza wschodniej granicy.

W planach rządu jest budowa ogrodzenia na granicy z Białorusią.

Bez rygorystycznego przestrzegania higieny (co na wschodniej granicy Polski jest praktycznie niewykonalne) planowane ogrodzenie też nie pomoże. Jest też aspekt humanitarny. Dziki są bardzo inteligentnymi, społecznymi ssakami. Ich „depopulacja” oznacza masakrę.

Polowania na dziki były organizowane od zawsze.

Jest pewna różnica pomiędzy takim rutynowym polowaniem, jakie urządzali dotąd myśliwi a tym, co teraz ma się wydarzyć. Jeśli zastrzelono jednego, dwa, trzy dziki, to wataha jakoś dalej funkcjonowała. Natomiast taka zagłada pozostawia straumatyzowane niedobitki. Przecież dzikie zwierzęta już żyją w „krajobrazie strachu”, którego natężenie zdradza stężenie hormonów stresu (kortykosterydów) w ich odchodach. Takie badania wykazały jak bardzo nawet rutynowe polowanie zwiększa poziom strachu u zwierząt.

Twierdzi więc pan, że masowe polowanie na dziki jest „beznadziejne”…

To jest beznadziejne przy takim poziomie działania resortu rolnictwa i Inspekcji Weterynaryjnej, która w wielu powiatach tolerowała niechlujstwo zwłaszcza w drobnych gospodarstwach. Nawet przy małej populacji dzików zarażenie nie zniknie, jeżeli nie zmusi się małych gospodarstw do tego, żeby się w pełni bioasekurowały albo zaprzestały trzymania świń.

A kto powinien nadzorować program bioasekuracji? Służby weterynaryjne?

Inspekcja Weterynaryjna, która skompromitowała się po raz kolejny. Jak wskazała NIK, raporty Inspekcji były fałszywe. Powiatowi lekarze weterynarii przymykali oko na to co się dzieje. Mimo dużego zagrożenia wysyłano raporty, z których wynikało, że wszystko jest w porządku. To zawaliło walkę z ASF. A teraz zwala się wszystko na dziki i planuje się ich masakrę.

Czyli – jak można zapobiec skutecznie epidemii?

Efektywny program bioasekuracji. Zdyscyplinowanie hodowców świń. Chcesz hodować świnie, upierasz się, żeby to robić, musisz się temu podporządkować. Jak twierdzi prof. Zygmunt Pejsak, porządna bioasekuracja daje praktycznie gwarancje ochrony przed zarażeniem. Powinno się uchwalić specustawę, która zamiast masakry dzików, spowoduje zdyscyplinowanie hodowców świń. Powinny się znaleźć pieniądze na dostosowanie małych gospodarstw.

A co z dzikami?

Trzeba je zostawić w spokoju, przestać dokarmiać je na „nęciskach”, co praktykuje się żeby można było sobie łatwo postrzelać, i przestać uprawiać kukurydzę pod lasem żeby skasować intratne odszkodowanie za szkody. Masowe polowania będą przyczyniać się do rozprzestrzeniania wirusa. Sami myśliwi będą ten wirus ciągle rozprzestrzeniać jeżeli każdy z nich wraz z psem i samochodem nie będzie każdorazowo i kompletnie zdezynfekowany przed powrotem z polowania. Wątpię czy da się to zrealizować.

ASF nie jest problemem, który pojawił się w ostatnich miesiącach.

Tak, a wszystko, co się dzieje, pokazuje poziom niekompetencji i niedbalstwa naszego państwa. Ta epidemia jest u nas od paru lat. Głośno się o niej mówi od dawna. I co zrobiono do tej pory? Wadliwy program bioasekuracji, który był opieszale wdrażany i miejscami sabotowany przez służby weterynaryjne tolerujące niechlujstwo i nieodpowiedzialność rolników. Nadal nie robi się tego co jest najważniejsze, to znaczy nie ma skutecznej akcji zbierania trupów, które są głównym źródłem zarażenia. W zamian planuje się haniebną masakrę zwierząt z zabijaniem ciężarnych loch, która jest zaprzeczeniem humanitaryzmu i zdradza niski poziom cywilizacji naszego rządu.

...

Trzeba wiedzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:44, 04 Mar 2018    Temat postu:

Legnica: Chcą zobowiązać KGHM do oczyszczania powietrza
Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2018-02-27 16:39 | Zmodyfikowano: 2018-02-27 16:39 A|A|A

fot. archiwum radiowroclaw.pl
Najpierw udowodnili KGHM-owi, że rakotwórczy arsen pochodzi z ich huty. Samorządowcy z Głogowa na tej podstawie podpisali porozumienie o współpracy. Miedziowy holding zobowiązuje się w nim do dalszego finansowania badań, redukcji emisji i opracowania programów rehabilitacyjnych dla mieszkańców. Dziś podobne działania zapowiedział prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.
- Temat jest aktualny i nie schodzi z naszego pola widzenia. Ta sprawa nie jest mi obojętna i na pewno w tym zakresie będziemy podejmowali próby zainteresowania KGHM-u, bo trudno unikać tego tematu, gdy faktem jest, że płynie to z tamtej strony- mówi Tadeusz Krzakowski.



Zdaniem ekspertów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska roczne przekroczenia arsenu w powietrzu nad Legnicą przekraczają normy o 250 procent.

Łucja Strzelec, szefowa oddziału terenowego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nie ma wątpliwości skąd pochodzi trucizna. - Zdecydowanie jesteśmy przekonani o tym, że źródłem emisji arsenu do powietrza jest na naszym terenie przemysł związany z hutnictwem metali nieżelaznych. Najwięcej arsenu jest w rudzie z Zakładów Górniczych "Lubin" - wyjaśnia Łucja Strzelec.

A to właśnie ruda z tej kopalni trafia do pieców Huty Miedzi "Legnica".

W Głogowie we wrześniu ub. roku analizatory zarejestrowały nawet czterokrotnie większe wartości.

..

Niestety truja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:08, 04 Mar 2018    Temat postu:

masowej wycince drzew
04 marca 2018 Autor: red
Na zdjęciu: wycięte drzewa na Kamieńcu, gdzie ma powstać Park Pojednania Narodów W tle Muzeum Auschwitz.
Na zdjęciu: wycięte drzewa na Kamieńcu, gdzie ma powstać Park Pojednania Narodów W tle Muzeum Auschwitz.

Na adres mailowy naszej redakcji wpłynęła petycja. Jej adresatami są Prezydent Oświęcimia, Przewodniczący Rady Miasta oraz Starosta Powiatu Oświęcimskiego. W przesłanym dokumencie mieszkańcy Oświęcimia protestują przeciwko postępującej wycince drzew w mieście.
Poniżej prezentujemy treść petycji:


"My, mieszkańcy Oświęcimia, wstrząśnięci masową wycinką drzew w naszym mieście, kategorycznie sprzeciwiamy się dalszemu niszczeniu tych bezcennych elementów przyrody.

Oświęcim przez wiele lat cieszył się opinią „zielonego miasta”, drzewa dodawały mu uroku, a ich ilość wzbudzała uznanie mieszkańców i przyjezdnych. Niestety, w ostatnim czasie oblicze naszego miasta regularnie się zmienia, drzewa są usuwane, a zieleń miejska ustępuje miejsca wszechobecnej kostce brukowej. Fakt ten przeraża tym bardziej, kiedy uzmysłowimy sobie, że drzewa mają dla nas wartość nie tylko estetyczną, ale pełnią też funkcję ochronną, której znaczenia dla życia i zdrowia ludzi nie sposób przecenić.

Decyzje dotyczące zieleni miejskiej i bieżące działania są szczególnie godne potępienia w momencie, kiedy cała Polska boryka się z zabójczym problemem smogu, a Oświęcim znajduje się w niechlubnej czołówce miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. A warto przypomnieć, że dobroczynny wpływ drzew na środowisko w którym żyjemy, został udowodniony naukowo, dlatego lekceważenie korzyści związanych z ich obecnością w przestrzeni miejskiej traktujemy jako przejaw skrajnej ignorancji.

Drzewa, w szczególności liściaste, nie bez przyczyny nazywane są „zielonymi płucami miasta” – nie tylko produkują tlen i pobierają dwutlenek węgla, ale też w znaczący sposób przyczyniają się do poprawy jakości powietrza, pochłaniając pył czy spaliny. Ponadto tłumią hałas. Drzewa liściaste, których coraz mniej jest na naszych ulicach, chronią także przed upałem, chłodząc i nawilżając powietrze. Wycinając drzewa nie tylko pozbawiacie nas zbawiennego w gorące dni cienia, ale także przyczyniacie się do podwyższenia temperatury, gdyż rozgrzany beton chodników i murów dodatkowo oddaje ciepło.

To jednak nie wszystko – systemy korzeniowe drzew pochłaniają także wielkie ilości wody, z którymi nie radzi sobie kanalizacja burzowa po intensywnych opadach deszczu. Warto tu przywołać przykład sprzed dwóch lat, kiedy to „rzeka” płynęła ogołoconą z większości dużych drzew ulicą Powstańców Śląskich.

Poza tymi podstawowymi wartościami, drzewa oferują nam także inne, mniej oczywiste, lecz nie mniej ważne korzyści:

- korzyści dla naszej psychiki – dzięki szumowi liści drzewa wpływają na nas kojąco, gdyż wyciszają i obniżają poziom miejskiego hałasu. Dają nam też szansę na kontakt z naturą – oprócz swej zielonej obecności, oferują miejsce na stworzenie gniazd miejskim ptakom, a kwitnąc zapewniają przetrwanie miejskim zapylaczom.

- korzyści społeczne – oprócz walorów czysto estetycznych, drzewa mogą pełnić zadanie edukacyjne: uświadamiają, jakie gatunki flory są charakterystyczne dla miasta, pozwalają na obserwację miejscowej fauny. Z mniej oczywistych aspektów korzyści dla człowieka – drzewa łagodzą obyczaje! Obliczono bowiem, że obniżają poziom agresji o około 52%. Działają też korzystnie na kreatywność bawiących się przy nich dzieci.

- walory ekonomiczne – zbadano, że drzewa przedłużają żywotność nawierzchni asfaltowych z 7-10 lat do 20-25 lat. Zacieniając nawierzchnię, chronią ją przed szybkim uwalnianiem związków asfaltowych i pozostawieniem zlepianego przez nie kruszywa bez odpowiedniej ochrony. Amerykanie obliczyli nawet, że każdy dolar wydany na utrzymanie drzewa zwraca się po trzykroć: m.in. w postaci oszczędności energetycznych, poprawy jakości powietrza i wody, retencji opadów atmosferycznych, wzrostu cen nieruchomości.

W świetle powyższych argumentów uważamy za skrajnie nieodpowiedzialne to, co zrobiono w ostatnim czasie na ulicach: Jagiełły, Bema, Garbarskiej czy na Kamieńcu, ale i w wielu innych miejscach w Oświęcimiu. Nie zgadzamy się na to, by modernizacja i rozwój pociągały za sobą tak wielkie ofiary i czyniły spustoszenie w naturalnym krajobrazie miasta, czyniąc je z wolna betonową pustynią. Nie zastąpią nam drzew różane klomby, szpalery pęcherznicy, efektowne pióropusze rozplenicy japońskiej, ani tysiące tulipanów na rondach. Te piękne kompozycje roślinne niewątpliwie uatrakcyjniają wygląd naszych ulic i skwerów – i z przyjemnością widzielibyśmy je jako uzupełnienie miejskiego wizerunku – ale w żadnym razie nie mogą one zastąpić drzew.

Domagamy się, aby planując kolejne przedsięwzięcia, urzędnicy traktowali z należnym szacunkiem te piękne i wartościowe obiekty natury, przez co rozumiemy wkomponowywanie ich w projektowane przestrzenie, a nie usuwanie.
Wnioskujemy też o informację publiczną na temat ilości wyciętych od początku 2017 r. drzew, w jakim celu zostało to zrobione oraz w jaki sposób zostaną te straty zrekompensowane.

Jednocześnie z całą mocą podkreślamy fakt, że sadzonki stanowią minimalny ułamek wartości dorosłych drzew, zwłaszcza jeśli do nasadzeń używa się niskich odmian, parkowych, kolumnowych, wolnorosnących. Obliczono, że rosły buk w ciągu godziny wytwarza 1200 litrów tlenu. Do wyprodukowania tej samej ilości tlenu potrzeba 2700 młodych drzewek.

Dlatego uważamy, że poczynione dotychczas spustoszenie w zieleni miejskiej Oświęcimia jest niepowetowaną stratą dla naszego środowiska i nawet jeśli za każde wycięte drzewo zostanie posadzone nowe, to na wyrównanie szkód potrzeba będzie trzech, czterech pokoleń.

Jakość naszej przyrody ma bezpośredni wpływ na jakość naszego zdrowia i życia. Oczekujemy natychmiastowego powstrzymania tej rzezi i masowego zadrzewiania ogołoconych obszarów miasta".

...

Zauwaza sie jakas obledna wojne z drzewami w miastach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:01, 04 Mar 2018    Temat postu:

Naukowcy ostrzegają: wkrótce może być za późno
Posted w dniu 31 stycznia 2018
Ziemia - widok na południową Afrykę i otaczający ocean. Źródło: NASA/NOAA Suomi National Polar-orbiting Partnership
(aktualizacja: 3 marca 2018)

Odetchnij głęboko i zastanów się, skąd wziął się ten oddech. (…) Tlen, który wdychasz, pochodzi z oceanów i z roślinności wokół ciebie. Żyjesz – dzięki niezliczonym interakcjom zachodzącym w środowisku wokół ciebie.
(Bob Doppelt, Universytet w Oregonie)

Pod koniec 2017 roku na łamach naukowego czasopisma BioScience ukazał się tekst zatytułowany ‘World Scientists’ Warning to Humanity: A Second Notice’ (‘Przestroga naukowców z całego świata dla ludzkości: drugie ostrzeżenie’). Dokument jest sygnowany przez ponad 15 tysięcy naukowców ze 184 krajów, w tym ponad 100 – z Polski (są wśród nich członkowie Nauki dla Przyrody); po opublikowaniu poparło go już kolejne > 4,5 tys. uczonych.

Przesłanie jest mocne i wyraziste: nasz wpływ na biosferę jest niesłychanie destrukcyjny; do tego stopnia, że coraz bardziej zagraża również nam samym. Jesteśmy bowiem częścią przyrody i nasze istnienie jest ściśle zależne od jej innych składowych – które obecnie w szybkim tempie dewastujemy. Autorzy przewidują, że, jeśli aktualne tendencje się utrzymają, czeka nas „katastrofalna utrata różnorodności biologicznej i niezliczone ludzkie cierpienia”. „Wkrótce będzie za późno, aby zmienić kurs, a czas ucieka. Musimy zdać sobie sprawę, że Ziemia jest naszym jedynym domem” – piszą. Przekonują, że odwrócenie tych katastrofalnych trendów jest wciąż możliwe, potrzebne są jednak głębokie zmiany w naszym podejściu do użytkowania zasobów naszej planety. Proponują w tym celu szereg konkretnych działań, w które powinni włączyć się naukowcy, politycy, przedstawiciele mediów, biznesu, jak i wszyscy obywatele.

Dokument został do chwili obecnej przetłumaczony na 19 języków, w tym polski. Polskie tłumaczenie ukazało się staraniem Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, który wystosował przy tej okazji następujący komunikat:

Nigdy w historii ludzkości nie byliśmy jako gatunek w takim momencie i miejscu. Nigdy jeszcze za naszej bytności na tej planecie nie staliśmy wobec takiego wyzwania. Nigdy jeszcze nie miała miejsce tak wielka mobilizacja naukowców z całego świata. Prawdopodobnie żaden inny kiedykolwiek opublikowany w czasopiśmie artykuł nie został poparty przez tak dużą liczbę naukowców (15 364 – sygnatariuszy i 4517 – popierających). Z powyższych powodów postaraliśmy się o przetłumaczenie na język polski „World Scientists’ Warning to Humanity: A Second Notice”. Przesyłamy tłumaczenie tego wyjątkowego artykułu z „Bioscience”, prosimy o jego dalszą promocję wśród naukowców, studentów, polityków, wszystkich zainteresowanych, w mediach.

Pozdrawiamy

prof. dr hab. Piotr Skubała
Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego

dr hab. Edyta Sierka
Prodziekan ds. promocji i współpracy z otoczeniem, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego

...

Czlowiek jest wielkim niszczycelem. Ze wzgledu na grzech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:33, 08 Mar 2018    Temat postu:

Nie dość, że zapłacił, to jeszcze posprzątał. Więcej nie wysypie śmieci!

Jeszcze trzy dni temu nad brzegiem Dunajca w Nowym Sączu piętrzyło się spore dzikie wysypisko śmieci. Dzisiaj nie ma po nim śladu. Odpady zostały usunięte przez mężczyznę, który je tam wyrzucił.


O dzikim wysypisku śmieci przy ul. Rybackiej zaalarmował strażników miejskich jeden z mieszkańców. Góra odpadów pozostawionych nad wodą bardzo szybko zdradziła funkcjonariuszom, do kogo one mogą należeć.

Zobacz także: Wyrzucił śmieci nad Dunajcem. Myślał, że ujdzie mu to na sucho. I tu się pomylił

Mężczyzna, do którego dotarli strażnicy miejscy przyznał się do wyrzucenia plastików i różnych rupieci nad wodą. Kara za zaśmiecanie miasta okazała się dla niego surowa. Oprócz wysokiego mandatu musiał przede wszystkim usunąć stamtąd śmieci i wywieźć je na wysypisko.



Dzisiaj po śmieciach nie ma już śladu. Teren został posprzątany.

...

Trzeba skonczyc z sowieckimi obyczajami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:16, 09 Mar 2018    Temat postu:

Przypadkowi rowerzyści odkryli ekologiczny skandal w pobliżu Ostrowa.

W okolicach wsi Trąba w powiecie Ostrów Wielkopolski rowerzyści natknęli się na ogromne wysypisko śmieci mogące zawierać nawet 10 tys. ton odpadów. Trwa ustalanie sprawcy. W wyjaśnienia zaangażowali się inspektorzy środowiska, miejscy urzędnicy i policjanci. Sprawcy grozi mandat.

...

Ohyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:37, 10 Mar 2018    Temat postu:

Bałtyk to tykająca bomba zegarowa. Rozszczelniają się beczki z bronią chemiczną

Warto co jakis czas przypominać i uświadamiać tych co nie wiedzą, że w czasie II wojny światowej w Bałtyku znalazło się ok. 50 tys. ton broni chemicznej z czego 15 tys. ton stanowią chemiczne środki bojowe.

..

,,Dary" od okupantow ciagle sa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:06, 11 Mar 2018    Temat postu:

Pojawił się nieoczekiwany problem z nowymi kosmicznymi śmieciami

Co to dużo mówić, ziemska orbita to jedno wielkie wysypisko śmieci. Wiele prywatnych film, a nawet agencji kosmicznych, od dawna próbuje opracować plan oczyszczenia najbliższej nam przestrzeni kosmicznej, aby latające w niej śmieci nie doprowadziły kiedyś do uszkodzenia rakiet...

...

Dokladnie. Nawet orbita to juz smietnik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:33, 11 Mar 2018    Temat postu:

Dlaczego w Łodzi śmierdzi? Co tak cuchnie w Łodzi? W Łodzi śmierdzi fekaliami W godzinach wczesnopopołudniowych rozdzwonił się nasz dyżurny telefon. - Co tak okropnie śmierdzi? - pytał czytelnik z Widzewa. - Jakby jakieś wielkie szambo wylało. Podejrzewam, że to awaria w Grupowej Oczyszczalni Ścieków, bo to chyba od tamtej strony z wiatrem idzie... Ale dzwonili również czytelnicy ze Smulska i Retkini, że fetor nadciągnął nad ich osiedle od wschodu, od strony centrum. - Nie doszło do żadnej awarii na terenie miasta – mówi Kamil Kusiak z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Skąd wziął się w takim razie nieprzyjemny zapach, dla jednych podobny do fetoru ze stajni, dla innych – raczej cuchnący jak ścieki. - Nie wiadomo, napłynął prawdopodobnie spoza miasta, z wiatrem od wschodu. Zakład Wodociągów i Kanalizacji wysłał ekipę na Widzew, bo stamtąd wpłynęło pierwsze zgłoszenie. Służby nie odnotowały żadnego zagrożenia z tego powodu – dodaje Kamil Kusiak. Dlaczego w Łodzi śmierdzi? Latem było podobnie. Wówczas wszystko było przez... upały. - Wysoka temperatura, która od tygodni panuje w Łodzi sprawia, że ścieki "pracują" wytwarzając nieprzyjemny zapach, który wydostaje się z kanałów przez tzw. wywietrzniki - wyjaśniał dyżurny pogotowia ZWiK. - W Łodzi jest kilka tysięcy tzw. wywietrzników. Przy takiej ilości i przy takiej temperaturze smród może być odczuwalny. Zimą nie ma z tym problemu. Okazuje się jednak, że jednak problem się pojawił i wszystko wskazuje na to, że i tym razem "pracują" ścieki, które powodują, że mieście mocno rozchodzi się bardzo nieprzyjemny zapach.

...

U nas ekologicznie. Zapachy jak z obory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:21, 13 Mar 2018    Temat postu:

Tysiące Niemców umiera z powodu zanieczyszczeń powietrza – winne są m.in....

Około sześć tysięcy osób umiera rocznie w Niemczech z powodu zatrucia cząstkami stałymi, które emitują m.in. silniki Diesla – twierdzi federalna Agencja Środowiska. Te dane mogą przyspieszyć wprowadzenie zakazów wjazdu dla aut z silnikami wysokoprężnymi.

..

Trzeba ewnie nie tylko u nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:39, 14 Mar 2018    Temat postu:

Czy mieszkańcy Oświęcimia zgodzą się na spalarnię śmieci? WYRÓŻNIONY
czwartek, 15 marzec 2018 11:06 Napisał Anna Piątkowska-Borek 1 komentarz wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę Dział: Głos Oświęcimski Wydrukuj Email
Czy mieszkańcy Oświęcimia zgodzą się na spalarnię śmieci?
Anna Piątkowska-Borek
Anna Piątkowska-Borek
Oceń ten artykuł
1 2 3 4 5 (0 głosów)
Etykiety

Oświęcim, spalarnia, spalarnia śmieci, Synthos, Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów,
Trwają konsultacje w sprawie budowy spalarni śmieci w Oświęcimiu. Mieszkańcy boją się, że w przypadku realizacji inwestycji, w przyszłości okolica nie będzie już nadawać się do normalnego życia.

To nie przedszkole, by popełniać takie błędy

Mieszkańcy nie ukrywają, że mają za złe władzom samorządowym, że nikt ich wcześniej nie zapytał, czy chcą mieć Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów za płotem. – Konsultacje społeczne w tak ważnej sprawie, jaką niewątpliwie jest budowa ZTPO, czyli spalarni śmieci, powinny odbyć się już dawno. To Prezydent Miasta Oświęcim powinien zapytać w pierwszej kolejności mieszkańców, których inwestycja dotyka najbardziej, czy życzą jej sobie w okolicy swoich domów – mówi Bartłomiej Gieregowski, Prezes Stowarzyszenia STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim.

Mieszkańcy przypominają też, jak lokalne władze najpierw wmawiały im, że taka inwestycja w okolicy nie powstanie, tymczasem – można powiedzieć – za ich plecami wydawały kolejne zgody i pozwolenia. Wystarczy przypomnieć, że w ubiegłym roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił decyzję Starosty Oświęcimskiego o pozwoleniu na budowę spalarni, wskazując m.in. brak konsultacji społecznych.

– Starosta Oświęcimski też nie pozostaje bez winy, już raz popełnił, jak sam to określił, „uczniowski błąd” przy wydawaniu decyzji, bowiem wydano ją, odnosząc się do nieobowiązujących już norm – mówi Bartłomiej Gieregowski. – To nie przedszkole, by popełniać takie błędy, których ceną może być zdrowie mieszkańców. Wydawane decyzje powinny być w pełni transparentne dla zwykłego „zjadacza chleba” i wydawane z poszanowaniem zdania mieszkańców. Mamy nadzieję, że Synthos stanie na wysokości zadania i nie będzie żadnych nieprawidłowości. Tak ważne decyzje należy podejmować spokojnie, z poszanowaniem każdej ze stron i na to liczymy – dodaje Prezes Stowarzyszenia STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim.

Obawa przed utratą kontroli

W założeniu projektowana inwestycja ma być bezpieczna dla zdrowia mieszkańców. „Technologia rusztowa, która zostanie wykorzystana w oświęcimskim zakładzie, sprawdzona została w ponad 400 spalarniach na terenie całego kontynentu, głównie w krajach Europy Zachodniej. Nowy zakład zostanie objęty dokładnie takimi samymi rygorystycznymi procedurami zarządzania produkcją, personelem, bezpieczeństwem pracy oraz bezpieczeństwem procesowym, jak wszystkie instalacje Synthos” – czytamy na stronie internetowej projektu (www.energiaoswiecim.pl). Ponadto przywożone odpady będą umieszczane w szczelnym, pracującym w podciśnieniu pomieszczeniu, co ma zapobiec uciążliwościom zapachowym.

Mieszkańcy jednak tak optymistycznie na to nie patrzą i podają przykład spalarni w Krakowie, która także została wybudowana z poszanowaniem wszelkich norm i wykorzystaniem nowoczesnych technologii. – Jak zwykle jednak zawiódł czynnik ludzki, który niebezpieczne odpady zamiast utylizować wywoził na nielegalne składowisko na Śląsku – mówią. – Niestety, gdy spalarnia powstanie, ktoś cały czas będzie musiał czuwać nad tą instalacją, a to raczej niewykonalne… W ten sposób z biegiem czasu utracimy wszelką kontrolę nad procesem spalania, zwożenia odpadów itd. – dodają mieszkańcy.

– Oczywiście nie można zakładać, że tak będzie i w tym przypadku, ale doświadczenie podpowiada, że tak może się to skończyć – podkreśla Bartłomiej Gieregowski ze Stowarzyszenia STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim.

Dwanaście czujników będzie monitorować powietrze

Dlaczego spalarnia miałaby powstać w Oświęcimiu? Mówi się o konieczności budowy nowego źródła ciepła. Jeden z dotychczas działających kotłów węglowych, zgodnie z dyrektywami unijnymi, musi zostać wyłączony do 31 grudnia 2023 roku. Aby nie budować nowej jednostki węglowej, można ją zastąpić właśnie spalarnią.

Jako argument, przemawiający za budową Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów, Synthos podaje zatem zmniejszenie zanieczyszczeń powietrza. „4 razy mniej tlenku azotu, 9 razy mniej pyłu i aż 35 razy mniej tlenku siarki będzie emitował planowany zakład w stosunku do kotła węglowego, który ma zastąpić. Poprawa jakości powietrza będzie odczuwalna nie tylko w Oświęcimiu, ale także w oddalonych o wiele kilometrów sąsiednich miejscowościach” – czytamy na [link widoczny dla zalogowanych]

Ale skąd mieszkańcy mają wiedzieć, ile obecnie pyłów emituje do atmosfery Synthos? W tym celu Stowarzyszenie STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim zwróciło się do spółki z wnioskiem o utworzenie sieci monitoringu, ale takiego, do którego dostęp mieliby online wszyscy mieszkańcy.

– Póki co nie mamy nic do zarzucenia firmie Synthos. Stowarzyszenie wyszło z wnioskiem o zbudowanie wokół należącego do niej terenu stałego monitoringu powietrza, który mierzyłby stężenia pyłów PM10 i PM2,5 oraz udostępniał je online (takie czujniki mierzą już stan jakości powietrza w Oświęcimiu – Airly). Dziś już wiemy, że pomysł zyskał aprobatę, a szczegóły powstania wspomnianego monitoringu omówimy na najbliższym spotkaniu – informuje Prezes Stowarzyszenia STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim.

– Nie można zarzucić Synthosowi złej woli, ale nie oznacza to, że zgadzamy się na budowę spalarni. I nie chodzi tu o niechęć do Synthos, lecz o to, iż duże grono naszych członków boi się, że gdy spalarnia powstanie, to środowisko, w którym żyją, nie będzie nadawać się już do normalnego funkcjonowania (o ile oczywiście „normalnym” można nazwać stan, gdy w powietrzu mamy ogromne ilości pyłów PM10, PM2,5, benzo(a)pirenów czy styrenu) – podkreśla Bartłomiej Gieregowski.

Wsparcie dla mieszkańców

– W każdym razie od samego początku kładziemy nacisk, by jeśli już owa spalarnia miałaby powstać w Oświęcimiu, to zwłaszcza najbliżsi mieszkańcy muszą na tym skorzystać. Jednym z pomysłów, z którym wyszedł Synthos naprzeciw naszym oczekiwaniom, jest dofinansowanie wymiany źródła ciepła. Każdy, kto stara się o dofinansowanie z Urzędu Miasta na wymianę źródła ciepła, miałby otrzymać taką samą kwotę wsparcia od firmy Synthos. Oczywiście projekt jest jeszcze w fazie uzgadniania, a całość wymaga zaangażowania Urzędu Miasta, który pewnie nawet nie wpadłby na pomysł, by na tej inwestycji skorzystali także indywidualni mieszkańcy – dodaje Prezes Stowarzyszenia STOP FETOROWI w Mieście i Gminie Oświęcim.



Anna Piątkowska-Borek

...

Znowu te spalarnie. Sa lepsze technologie recyklingowe tak ze zostaje tylko 3% smieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 14 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy