Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Władze Ukrainy: armia nie stoi za walkami w Doniecku
Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformowała, że ukraińska armia nie jest odpowiedzialna za eksplozje i walki, do których doszło dzisiaj w centrum Doniecka na wschodzie Ukrainy.
Wcześniej prorosyjscy separatyści twierdzili, że ukraińskie czołgi próbują przekroczyć granice miasta. - Próbujemy utorować dostęp do miasta, niszcząc punkty kontrolne terrorystów. Jeśli w centrum miasta dochodzi do eksplozji - to nie są to ukraińscy żołnierze - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik Rady Andrij Łysenko.
- Mamy wyraźne rozkazy, by nie prowadzić ostrzału z powietrza i artyleryjskiego w mieście. Jeśli w Doniecku trwają walki, to według naszych informacji z terrorystami walczy mała zorganizowana we własnym zakresie grupa - mówił Łysenko.
Według niego Rosja w dalszym ciągu przegrupowuje wojska w kierunku południowych i wschodnich granic Ukrainy. Dodał, że rosyjskie oddziały zaminowują ukraińskie wody Morza Azowskiego wokół przechwyconych instalacji gazowych pod osłoną dwóch rosyjskich kutrów rakietowych.
Łysenko powiedział też, że w strefie walk we wschodniej Ukrainie separatyści walczący z ukraińskimi oddziałami dysponują technicznymi możliwościami namierzania miejsc, z których żołnierze prowadzą rozmowy przez telefony komórkowe, i kierują tam ogień.
Rzecznik RBNiO przekazał też mediom, że separatyści po czwartkowej katastrofie malezyjskiego samolotu wykradli wiele dokumentów pasażerów i członków załogi, m.in. pocztę dyplomatyczną, która była transportowana na pokładzie. Dodał, że wokół miejsca katastrofy wyznaczono obszar poszukiwań o powierzchni ok. 120 km kwadratowych.
>>>
Czyli terrorysci niszcza Donieck ...
Ukraina: czterech zabitych w walkach w Doniecku
W rezultacie walk w rejonie dworca kolejowego i lotniska w Doniecku na wschodzie Ukrainy zginęło czterech ludzi, a dwóch innych zostało rannych - poinformowały władze obwodu donieckiego, powołując się na służby medyczne. Tymczasem ukraińskie siły rządowe przejęły kontrolę nad miastami Rubiżne w obwodzie ługańskim oraz Dzierżyńsk w obwodzie donieckim
Obwodowe władze zaznaczyły, iż na razie nie dysponują informacjami, kim są ofiary.
Rząd Ukrainy zaprzecza, by wysłał regularne jednostki wojskowe do śródmieścia opanowanego w kwietniu przez prorosyjskich separatystów Doniecka, ale przyznaje, że z rebeliantami walczą tam niewielkie "zorganizowane we własnym zakresie" zbrojne grupy proukraińskie.
W rejon dworca kolejowego uderzyło dziś rano kilka pocisków artyleryjskich, wybijając szyby w jego budynkach. Jednak wczesnym popołudniem lokalne władze poinformowały, że pociągi kursują normalnie, a dworzec został tylko lekko uszkodzony.
>>>>
Bydlaki znowu przez nich ofiary ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Poroszenko polecił wstrzymać ogień w strefie katastrofy boeinga 777
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko polecił siłom antyterrorystycznym wstrzymanie ognia w 40-kilometrowej strefie wokół miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego na wschodzie kraju. - Zginęło 298 niewinnych ofiar, których części ciał dotychczas nie można było odnaleźć w wyniku przestępczego stanowiska barbarzyńców (separatystów). 80 dzieci, których zabawki wykradane są z miejsca tragedii – podkreślił prezydent.
Szef państwa opowiedział się za włączeniem do śledztwa w sprawie badania przyczyn tragedii przedstawicieli szerokiej społeczności międzynarodowej, w tym Rosji. - Nakazałem ukraińskim wojskowym niezwłoczne wstrzymanie operacji oraz ognia w strefie 40 kilometrów od miejsca tragedii – oświadczył Poroszenko, składając wizytę w ambasadzie Malezji w Kijowie.
Malezyjski samolot, zestrzelony prawdopodobnie rakietą ziemia-powietrze w czwartek, spadł w obwodzie donieckim. Obecnie trwają tam walki sił rządowych z prorosyjskimi separatystami. Miejsce katastrofy kontrolują uzbrojeni rebelianci, którzy nie dopuszczają do niego przedstawicieli ukraińskich władz. Mogą tam znajdować się jedynie ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Zginęło 298 niewinnych ofiar, których części ciał dotychczas nie można było odnaleźć w wyniku przestępczego stanowiska barbarzyńców (separatystów). 80 dzieci, których zabawki wykradane są z miejsca tragedii przez maruderów – podkreślił prezydent.
Poroszenko ocenił, że bojownicy dopuścili się trzech poważnych przestępstw: "wystrzelili (w stronę samolotu) rosyjską rakietę, w nieodpowiedni sposób obchodzą się z ciałami ofiar i niszczą dowody". - Dochodzi do przeszkadzania w działalności i ukraińskiej komisji śledczej, i komisji powołanej przez ICAO (Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego) – powiedział.
Szef państwa opowiedział się za zaangażowaniem w śledztwo nad badaniem przyczyn katastrofy jak najszerszego grona ekspertów z różnych krajów świata, "by było ono jak najbardziej przejrzyste". Poroszenko zaapelował jednocześnie do świata o uznanie separatystycznych, samozwańczych "republik ludowych" na wschodzie Ukrainy za organizacje terrorystyczne.
- Dla tych, którzy wspierają terrorystów, nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jesteśmy przekonani, że reakcja świata będzie zdecydowana i terroryści zostaną nazwani terrorystami. Że Ługańska Republika Ludowa i Doniecka Republika Ludowa zostaną uznane za organizacje terrorystyczne nie tylko na Ukrainie, a na całym świecie, a współpraca z bandytami i terrorystami będzie uznawana za wspieranie terroryzmu – oświadczył Poroszenko.
Śledczy z Holandii zbadali zwłoki ofiar katastrofy samolotu
Grupa holenderskich śledczych zbadała dzisiaj zwłoki ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, złożone w pociągu stojącym w miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, niedaleko miejsca tragedii. Według nich pociąg jeszcze tego dnia opuści Torez.
Śledczy z maskami higienicznymi na twarzach otworzyli pięć wagonów-chłodni, z których wydobywał się silny odór rozkładających się ciał - pisze agencja AFP.
Jeden z obecnych na miejscu holenderskich ekspertów medycyny sądowej Petert Van Vilet powiedział, że "przechowywanie ciał jest prawidłowe". Holenderskim ekspertom w misji towarzyszą przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Delegacja holenderska poinformowała następnie, że była na miejscu katastrofy samolotu. Szef holenderskiej ekipy kryminalistycznej oświadczył, że pociąg z ciałami ofiar powinien wyruszyć z Torezu jeszcze dzisiaj do miejsca, gdzie - jak to ujął - "będziemy mogli pracować".
- Pociąg pojedzie. Na razie nie znamy jeszcze dokładnej godziny ani celu. Ale obiecano nam: pociąg dzisiaj pojedzie - powiedział dziennikarzom na dworcu kolejowym w Torezie. - Chcę jedynie, aby pociąg pojechał w miejsce, gdzie będziemy mogli wykonywać naszą pracę. I to leży w interesie wszystkich, zwłaszcza rodzin ofiar - dodał.
Malezyjski boeing 777 rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim, objętym walkami wschodzie Ukrainy. Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Panuje coraz większe przekonanie, że samolot został zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
>>>
Zywi sa wazniejsi niz martwi zatem priorytetem jest ZMIAZDZENIE ALKREMLIDY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:24, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Sky News przeprasza za prezentera, który grzebał w walizkach ofiar lotu MH17
Sky News wystosowała oficjalne przeprosiny po tym, jak jeden z prezenterów stacji pokazywał na antenie osobiste przedmioty należące do osób, które zginęły w trakcie katastrofy lotu MH17. Incydent wywołał oburzenie w środowisku dziennikarskim oraz wśród telewidzów, którzy zapowiadają złożenie oficjalnych skarg.
W transmisji na żywo, która miała miejsce w niedzielę po południu, prezenter Sky News Colin Brazier pokazał przedmioty należące do ofiar katastrofy. Z otwartego bagażu wyciągnął m.in. zestaw kluczy i szczoteczkę do zębów. W trakcie tych czynności powiedział: "Tak naprawdę nie powinniśmy tego robić".
Incydent spotkał się z ogromną krytyką. Prof. Joe Watson, specjalista ds. mediów, powiedział, że to "okropny moment dla dziennikarstwa" i oskarżył dziennikarza Sky News o "inwazję na prywatność zmarłego". Jacqui Oatley, prezenterka BBC Sport dodała, że była "absolutnie zaskoczona" działaniami Braziera.
Po emisji programu stacja otrzymała skargi od oburzonych telewidzów. Niektórzy z nich zamierzają złożyć oficjalne skargi na, jak piszą, "przerażające naruszenie prywatności".
Stacja wystosowała oficjalne przeprosiny. - Dziś podczas prezentacji z miejsca katastrofy lotniczej MH17 Colin Brazier opowiadał o ludzkiej tragedii i pokazał widzom zawartość jednej z toreb ofiar. Colin natychmiast stwierdził, że jest to niestosowne i tak też powiedział na antenie. Zarówno Colin, jak i Sky News bardzo przepraszają – powiedziała rzeczniczka Sky News.
Colin Brazier, który był nominowany do nagrody prezentera roku Royal Television Society Awards, opowiadał podczas transmisji również o dziesiątkach ludzkich szczątków porozrzucanych na miejscu katastrofy.
- Chodzę dookoła, przez cały czas napotykając części ciała, wiele z nich jest zwęglonych, nie do poznania. Mężczyźni, kobiety i dzieci, trudno to określić … to wszystko, co pozostało – mówił reporter. - Wszędzie są muchy. Jest gorąco (…). Jest naprawdę makabryczne, to przerażająca sytuacja. Istna anarchia i bezprawie.
????
CZEGO NIE POWINNISCIE ROBIC ? MACIE TO POKAZYWAC BARANY BO TO JEST WAZNE I TO JEST PRAWDA ! On akurat robi to co musi . CO MYSLICIE ZE TO PLASTIK ? Ciala z plastiku i krew z farby ? NIE TO CIALA ! Calkowicie popieram pokazywanie rzeczywistosci w takich sytuacjach ! Tu sie nie da inaczej a pokazywanie scian czy trawy to juz zakrawa na ukrywanie zbrodni ...
Media: Putin boi się prawdy o zestrzeleniu samolotu
Niemiecka prasa po raz kolejny zaostrzyła krytyczny ton wobec Rosji i jej prezydenta Władimira Putina, wytykając mu, że boi się prawdy w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukrainie, i ostrzegając, że może stać się "ojcem chrzestnym terroryzmu".
"Nadszedł czas, by Europa pokazała, jak silne są w rzeczywistości jej wpływy. Zaostrzenie sankcji to jedyna decyzja, którą prezydent Władimir Putin jest w stanie zrozumieć" – pisze "Die Welt".
Jak zauważa komentator, zachodni politycy apelują do Putina o wywarcie presji na separatystów w celu zapewnienia międzynarodowym obserwatorom dostępu do miejsca katastrofy zestrzelonego samolotu.
- A co mówi Putin? I co robi? – pyta "Die Welt" i odpowiada: trzy dni po katastrofie na miejscu panuje chaos. Świat jest oburzony tym, że zwłoki ofiar stały się "zastawem" w rękach separatystów.
Zaostrzenie sankcji to "jedyny język, jaki rozumie wyrafinowany ideolog Putin" – czytamy w "Die Welt".
Gazeta przypomina oświadczenie brytyjskiego premiera Davida Camerona, w którym zarzuca on UE strach przed konfrontacją z Rosją. Komentator cytuje też eksperta ds. Europy Wschodniej, Karla Schloegela: "Europejczycy uważali, że Rosja jest na dobrej drodze do pozbierania się, do wzmocnienia i stania się częścią Zachodu. Teraz Putin pokazał swoje prawdziwe nienawistne oblicze".
"Cameron ma rację. Nadszedł czas, by Europa pokazała, jak silne są w rzeczywistości jej wpływy" – podkreśla "Die Welt".
"Tylko sprawcy (katastrofy) i ich pomocnicy nie są zainteresowani wyjaśnieniem okoliczności zestrzelenia nad wschodnią Ukrainą samolotu realizującego lot MH17" – pisze "Sueddeutsche Zeitung".
Za symptomatyczne gazeta uznała to, że "zamaskowani osobnicy, którzy chcieliby przyłączyć Donbas do Rosji, utrudniają ze wszystkich sił wyjaśnienie incydentu". Kreml też nie uczynił dotychczas nic, by takie działania szybko wdrożyć – dodaje komentator.
Jego zdaniem wdrożenie prac międzynarodowej misji nie byłoby zadaniem trudnym. "Moskwa nie chce tego, unika odpowiedzialności, chociaż nie chodzi przecież o działania wojskowe, lecz o zbadanie domniemanego aktu terroru" – dziwi się autor komentarza.
"Dlaczego Putin nie pokaże sprawdzonych danych swoich służb wojskowych i wywiadu, które ze 100-procentową pewnością wiedzą, co wydarzyło się w przestrzeni powietrznej nad wschodnią Ukrainą? Dlaczego nie zaangażuje się z całą stanowczością, by obserwatorzy OBWE mogli bez przeszkód zbadać wrak?" – pyta "Stuttgarter Zeitung".
Postawa Rosji sugeruje jedną odpowiedź: "Putin boi się prawdy". "Chce grać dalej w grę polegającą na przemocy i dezinformacji" – pisze komentator. A jeśli tak jest rzeczywiście, Zachód powinien unaocznić mu, że cena, jaką będzie musiał zapłacić za tę politykę, rośnie – "śruba sankcji powinna zostać dokręcona" – uważa "Stuttgarter Zeitung".
"Muenchner Merkur" zwraca uwagę, że w czasie gdy zwłoki ofiar są wywożone na taczkach, a ślady zacierane, Putin rozpowszechnia za pomocą posłusznych mediów absurdalne historie propagandowe sugerujące spisek. "Putin może wkrótce zostać zdemaskowany jako zwykły ojciec chrzestny terroryzmu, jako parias cywilizowanego świata" – czytamy w wydawanej w Monachium gazecie.
>>>
Putin zmierza coraz szybciej do ostatecznej katastrofy ktora bedzie haniebna smierc ... A POTEM SĄD BOGA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Recital ukraińskiej organistki na festiwalu muzycznym
Recital ukraińskiej organistki Olgi Dmytrenko zabrzmi w poniedziałkowym koncercie 23. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Leżajsku. Artystka wykona dzieła m.in. Jana Sebastiana Bacha i Theodore'a Dubois.
Wśród utworów, które Dmytrenko zaprezentuje festiwalowej publiczności podczas wieczornego koncertu w leżajskiej Bazylice Ojców Bernardynów znajdą się takie utwory jak: Toccata i fuga d-moll Jana Sebastiana Bacha, Via Dolorosa Michaiła Szucha, czy In paradisum, Toccata Theodore’a Dubois.Olga Dmytrenko ukończyła studia w konserwatorium im. Piotra Czajkowskiego w Kijowie. W 1979 r. otrzymała wyróżnienie pierwszego stopnia na międzynarodowym konkursie organowym "Praskiej wiosny". Przez 23 lata była organistką Domu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kijowie, a także rzymsko-katolickiej katedry św. Aleksandra w Kijowie. Koncertowała na Litwie, Łotwie, w Rosji, Armenii, Polsce, Niemczech i Włoszech. W 2004 roku otrzymała tytuł zasłużonej artystki Ukrainy. Jest wykładowcą w kijowskiej Szkole Sztuki (organy, fortepian).
W festiwalu, który rozpoczął się 23 czerwca i potrwa do 25 sierpnia, biorą udział głównie polscy muzycy. Swój udział zapowiedzieli też artyści z Litwy, Ukrainy i Niemiec. Organiści uczestniczący w festiwalu grają na słynnych, barokowych organach, pochodzących z końca XVII wieku.
W programie festiwalu przewidziano 10 koncertów. Odbywają się one tradycyjnie w poniedziałkowe wieczory w leżajskiej Bazylice Ojców Bernardynów. Wstęp na wszystkie festiwalowe koncerty jest zawsze bezpłatny.
Tegorocznemu festiwalowi towarzyszy wystawa leżajskich fotografików poświęcona podkarpackiej sztuce sakralnej.
Leżajskie organy uznawane są za jedne z najdoskonalszych w Europie. W kraju porównać je można jedynie z organami oliwskimi i w Kamieniu Pomorskim. Jako jedyne w Polsce są instrumentem czysto mechanicznym, bez udoskonaleń elektronicznych. Mają w sumie 6 tys. piszczałek. Największe z nich mierzą 10,5 m wysokości, natomiast najmniejsze - 5 cm.
Organy tworzą: duży instrument w nawie głównej świątyni i dwa mniejsze - w nawach bocznych. Są one zespolone w jednym chórze muzycznym. Każdy ma jednak oddzielną klawiaturę ręczną i nożną. Podczas koncertu na trzech instrumentach, komunikacja między organistami nie jest łatwa, ponieważ stanowiska gry oddzielone są od siebie filarami chóru. Jednak koncerty na trzech instrumentach odbywają się rzadko.
>>>
Tak muzyce tez staraja sie dzialac ...
Jarosław Junko | PAP
Wagony z ciałami ofiar katastrofy wciąż na stacji w Torezie
Na stację w Torezie przybyły wczoraj kolejne wagony, które mogą zabrać zwłoki ofiar w bezpieczne miejsce - Reuters
Wagony chłodnicze z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, który rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim, wciąż pozostają na stacji kolejowej w mieście Torez, na terenie kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów – podały władze Ukrainy.
Poinformowały one, że wyjazd tego pociągu ze strefy walk blokowany jest przez siły separatystyczne. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała dzisiaj rano, że ratownicy odnaleźli kolejne zwłoki ofiar tragedii. Według jej danych ogółem dotarto już do szczątków 251 osób.
Na stację w Torezie przybyły wczoraj kolejne wagony, które mogą zabrać zwłoki ofiar tragedii w bezpieczne miejsce. Negocjacje na temat odesłania ciał prowadzą z separatystami obecni na miejscu przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych powtórzyła dzisiaj, że prace poszukiwawcze w miejscu katastrofy nadal utrudnia obecność uzbrojonych ludzi z ugrupowań prorosyjskich.
>>>
Bydlaki blokuja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:41, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wszczęto śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu
Holenderska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukrainie w związku z podejrzeniem zabójstwa, zbrodni wojennych oraz umyślnego zestrzelenia samolotu komunikacyjnego - poinformował rzecznik prokuratury.
Jak się powszechnie przypuszcza, Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines, który rozbił się w czwartek na wschodzie Ukrainy podczas lotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur, padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, a ponad połowa zabitych była obywatelami Holandii.
Na mocy własnej ustawy o przestępstwach międzynarodowych Holandia może wytoczyć postępowanie karne przeciwko jakiejkolwiek osobie, uwikłanej w zbrodnię wojenną przeciwko jej obywatelowi. Holenderski prokurator prowadzi śledztwo na terytorium Ukrainy - dodał rzecznik prokuratury.
>>>
Winnych znamy ...
Eksperci z Holandii domagają się odjazdu pociągu ze zwłokami ofiar
Holenderscy eksperci medycyny sądowej podkreślali w rozmowach z separatystami pilnującymi pociągu ze zwłokami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, że pociąg ten musi odjechać w najbliższych godzinach.
Domagali się też od separatystów zaplombowania wagonów chłodni. Grupa holenderskich śledczych uzyskała tego dnia dostęp do zwłok ofiar, złożonych w wagonach chłodniach w miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, niedaleko miejsca tragedii.
Dziennikarze agencji Associated Press obecni na miejscu piszą o odorze rozkładających się ciał. Wielu inspektorów nosi maski lub zasłania twarze kawałkami tkanin. AP informuje, powołując się na maszynistę pociągu, że w nocy z niedzieli na poniedziałek, z nieustalonych przyczyn, doszło do awarii systemu chłodzenia wagonów. W poniedziałek rano system chłodzenia znów działał.
Inspektorzy pod kierownictwem Petera Van Vileta weszli do pociągu pod nadzorem uzbrojonych separatystów. Van Vilet powiedział, że ciała wydają się być przechowywane prawidłowo. - Obiecano nam, że pociąg odjedzie - poinformował, dodając, że nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
- Pociąg pojedzie. Na razie nie znamy jeszcze dokładnej godziny ani celu. Ale obiecano nam: pociąg dzisiaj pojedzie - powiedział dziennikarzom na dworcu kolejowym w Torezie. - Chcę jedynie, aby pociąg pojechał w miejsce, gdzie będziemy mogli wykonywać naszą pracę. I to leży w interesie wszystkich, zwłaszcza rodzin ofiar - dodał.
Malezyjski Boeing 777 rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim, objętym walkami wschodzie Ukrainy. Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Panuje coraz większe przekonanie, że samolot został zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
>>>
Koszmar ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:49, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Delegacja Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego wybiera się na miejsce katastrofy
Przedstawiciele Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) przyjechali do Kijowa, aby wziąć udział w wyjaśnieniu okoliczności czwartkowej katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy - podała agencja Interfax-Ukraina.
Przedstawiciel Państwowej Administracji Ruchu Lotniczego Denis Antoniuk powiedział agencji, że delegacja składa się z trzech ekspertów. Jeszcze w poniedziałek jeden z nich ma udać się na miejsce katastrofy w obwodzie donieckim.
Zarówno władze Ukrainy, jak i przedstawiciele państw zachodnich twierdzą, iż są dowody, że Boeing 777 z prawie 300 osobami na pokładzie mógł być zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
>>>
To oczywiste ...
Ratownicy znaleźli 272 ciała na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu
Ukraińscy ratownicy znaleźli 272 ciała na miejscu katastrofy samolotu malezyjskich linii lotniczych w obwodzie donieckim. Jak poinformowała ukraińska Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony, znaleziono także 66 fragmentów ciał. Szczątki zostały przewiezione i załadowane do wagonów-chłodni, które zostały podstawione na stację kolejową w mieście Torez. Ukraińskie władze oskarżają separatystów, że nie chcą oddać odnalezionych ciał międzynarodowym ekspertom, a także o to, że wywożą szczątki rozbitego samolotu, chcąc ukryć dowody przestępstwa.
>>>
Bydlaki ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Eksperci z Holandii domagają się odjazdu pociągu ze zwłokami ofiar
Holenderscy eksperci medycyny sądowej podkreślali w rozmowach z separatystami pilnującymi pociągu ze zwłokami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, że pociąg ten musi odjechać w najbliższych godzinach.
Domagali się też od separatystów zaplombowania wagonów chłodni. Grupa holenderskich śledczych uzyskała tego dnia dostęp do zwłok ofiar, złożonych w wagonach chłodniach w miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, niedaleko miejsca tragedii.
Dziennikarze agencji Associated Press obecni na miejscu piszą o odorze rozkładających się ciał. Wielu inspektorów nosi maski lub zasłania twarze kawałkami tkanin. AP informuje, powołując się na maszynistę pociągu, że w nocy z niedzieli na poniedziałek, z nieustalonych przyczyn, doszło do awarii systemu chłodzenia wagonów. W poniedziałek rano system chłodzenia znów działał.
Inspektorzy pod kierownictwem Petera Van Vileta weszli do pociągu pod nadzorem uzbrojonych separatystów. Van Vilet powiedział, że ciała wydają się być przechowywane prawidłowo. - Obiecano nam, że pociąg odjedzie - poinformował, dodając, że nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
- Pociąg pojedzie. Na razie nie znamy jeszcze dokładnej godziny ani celu. Ale obiecano nam: pociąg dzisiaj pojedzie - powiedział dziennikarzom na dworcu kolejowym w Torezie. - Chcę jedynie, aby pociąg pojechał w miejsce, gdzie będziemy mogli wykonywać naszą pracę. I to leży w interesie wszystkich, zwłaszcza rodzin ofiar - dodał.
Malezyjski Boeing 777 rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim, objętym walkami wschodzie Ukrainy. Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Panuje coraz większe przekonanie, że samolot został zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
....
Separatyści oddadzą ciała ofiar katastrofy jedynie ekspertom
Poniedziałek, 21 lipca 2014, źródło:PAPPAP
Prorosyjscy separatyści gotowi są odesłać ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu do Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy jedynie pod nadzorem międzynarodowych ekspertów - oświadczył tzw. wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Andriej Purgin potwierdził, że wagony z ciałami pasażerów samolotu pozostają w poniedziałek na stacji kolejowej w Torezie niedaleko miejsca, w którym malezyjska maszyna spadła na ziemię. Terytorium to znajduje się pod kontrolą rebeliantów.
"Na razie ciała zmarłych pozostają w wagonach chłodniczych pociągu na stacji Torez. Zostaną odesłane do Charkowa tylko wówczas, gdy na miejsce przybędą eksperci międzynarodowi, przedstawiciele strony holenderskiej i malezyjskiej, albo Czerwonego Krzyża. Mają oni towarzyszyć składowi z ciałami, gotowi jesteśmy dać im oddzielny wagon" - powiedział Purgin, cytowany przez agencję Interfax.
Według jego relacji eksperci mają przyjechać do Doniecka w poniedziałek. W ocenie Purgina, który znajduje się w tym mieście, przybycie pośredników międzynarodowych komplikuje strona ukraińska.
Samolot malezyjskich linii lotniczych rozbił się na wschodniej Ukrainie w czwartek. Zarówno władze Ukrainy jak i przedstawiciele państw zachodnich twierdzą, iż są dowody, że Boeing 777 z prawie 300 osobami na pokładzie mógł być zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
Z Kijowa Jarosław Junko
>>>
Jeszcze musza sie szarpac z tymi fekaliami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:52, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Arsenij Jaceniuk: Kijów jest gotowy, by przewieźć ciała ofiar do Amsterdamu
Ukraiński rząd gotów jest przetransportować ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu na ekspertyzę do Amsterdamu - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk. Podkreślił, że samolot został strącony pociskiem wystrzelonym z ziemi.
- Nie mamy wątpliwości, że ten samolot został zestrzelony. Przyczyną katastrofy jest atak rakietowy, dokonany najprawdopodobniej pociskiem Buk - powiedział szef ukraińskiego rządu na konferencji prasowej w Kijowie.
Jaceniuk dodał, że zestaw rakietowy Buk nie może być obsługiwany przez amatorów, a jedynie przez wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Powtórzył, że ludzie, którzy wystrzelili pocisk w kierunku malezyjskiego Boeinga 777 byli najprawdopodobniej wojskowymi Federacji Rosyjskiej.
- Zrozumiałe, że pijani prorosyjscy terroryści nie mogli dowodzić i operować takim systemem. Są to wyszkoleni profesjonaliści. Mamy dane, że takie szkolenia odbywały się na terytorium Rosji - powiedział.
Według Jaceniuka odnaleziono już 272 ciała ofiar katastrofy. Premier zadeklarował, że jego kraj gotów jest przekazać je międzynarodowej komisji, na czele której może stanąć Holandia, której obywatele stanowią większość ofiar katastrofy.
- Ta straszna tragedia międzynarodowa, to międzynarodowe przestępstwo powinno być zbadane przez komisję międzynarodową. Gotowi jesteśmy przekazać kierowanie tym śledztwem Holandii jako krajowi, który najbardziej ucierpiał - oświadczył. Zdaniem Jaceniuka ciała ofiar katastrofy mogą być przekazane do Amsterdamu, gdzie - jak podkreślił - znajduje się jedna z najlepszych w świecie klinik wyspecjalizowanych w ekspertyzach sądowych.
Premier Ukrainy powtórzył wcześniejsze informacje, że obecnie odnalezione dotychczas zwłoki ofiar katastrofy wciąż znajdują się na terenie opanowanym przez separatystów. 251 ciał wciąż czeka na wywiezienie na terytoria kontrolowane przez władze Ukrainy w wagonach chłodniczych na stacji kolejowej Torez w obwodzie donieckim. Separatyści na razie nie zgadzają się na ich odesłanie.
Jaceniuk poinformował także, że delegacja międzynarodowych ekspertów lotniczych, którzy mają badać przyczyny katastrofy malezyjskiego samolotu, przybyła w poniedziałek do Charkowa. - Kilka godzin temu w Charkowie wylądował samolot z 31 ekspertami na pokładzie - przekazał.
Jaceniuk poinformował, że delegacja składa się z 23 Holendrów, dwóch Niemców, dwóch Amerykanów i jednego obywatela Wielkiej Brytanii. Towarzyszy im trzech przedstawicieli ambasady Australii na Ukrainie. Premier powiedział, że eksperci będą próbowali dostać się w miejsce, w którym spadł samolot i które znajduje się pod kontrolą separatystów prorosyjskich.
>>>
Pelna wspopraca ...
Rząd Ukrainy: zakończono poszukiwania ofiar katastrofy samolotu
Ekipy ratownicze zakończyły poszukiwania ciał ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który rozbił się w ubiegłym tygodniu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował wicepremier Wołodymyr Hrojsman.
- Zgodnie z raportem Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poszukiwania ciał ofiar katastrofy zostały zakończone. Możemy stwierdzić, że znaleziono 282 ciała i 87 fragmentów ciał, które należą do 16 osób – powiedział Hrojsman na briefingu prasowym.
Ukraiński wicepremier dodał, że pociąg z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu odjedzie do Charkowa po godz. 18 czasu polskiego.
>>>
Nadszedl koniec poszukiwan ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:54, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Oszuści zarabiają na katastrofie malezyjskiego samolotu
Holenderskie banki odpowiadają na doniesienia o rabunkach na miejscu katastrofy. Karty kredytowe ofiar zostały zablokowane. Oprócz pieniędzy, złodzieje kradną również tożsamość.
Pojawiające się doniesienia są wstrząsające. W miejscu gdzie rozbił się zestrzelony MH17 malezyjskich linii lotniczych, pełno jest nie tylko szczątków ofiar. W internecie znaleźć można szereg filmików prezentujących porozrzucane wokoło przedmioty. Problem w tym, że część właśnie tych przedmiotów ma nadal wartość. Jak twierdzą różne media, ściąga to hieny cmentarne, ludzi, którzy na ludzkiej tragedii chcą zwyczajnie zarobić.
Cały komputer, biżuteria, telefony, gotówka czy nawet karty kredytowe. Oprócz tego w miejscu katastrofy znaleźć można wiele przedmiotów, które maja jeszcze wartość. Gotówkę i biżuterię stosunkowo łatwo jest spieniężyć. Niestety pojawiają się już pierwsze doniesienia o kradzieży z miejsca katastrofy kart płatniczych i kredytowych.
Sytuacja - co oczywiste - może mieć bardzo przykre konsekwencje dla rodzin ofiar zestrzelonego samolotu. Konta ofiar katastrofy mogą zostać wyczyszczone przez oszustów. Stowarzyszenie holenderskich banków już zaczęło proces blokowania kart płatniczych.
Anton Gerashchenko, doradca ministra spraw zagranicznych Ukrainy, na jednym z portali społecznościowych napisał wprost. - Mam skromną prośbę do rodzin ofiar o zablokowanie rachunków bankowych i kart kredytowych swoich bliskich, w ten sposób unikną utraty środków na rzecz terrorystów - sugeruje.
Stowarzyszenie holenderskich banków właśnie wydało komunikat, że w przypadku jakichkolwiek kradzieży pokryje ono ewentualne straty. Sprawa jest bulwersująca. Jednak nikogo specjalnie nie dziwi, że brak nadzoru prowadzi do kradzieży.
Co innego w internecie. Okazało się, że skradziono dane kilku australijskich ofiar katastrofy. Po co? Dane posłużyły do stworzenia fikcyjnych kont na Facebooku. Na fikcyjnych kontach z kolei zamieszczane jest podobno wideo z katastrofy. Efekt jest prosty, podobnie jak wypadki przyciągają tłumy gapiów, tak i tu oszuści mogą liczyć na przykucie uwagi internautów. Problem w tym, że po kliknięciu w wideo, filmik się nie odtwarza, za to internauta atakowany jest serią uciążliwych i wszędobylskich reklam. Za każdą wyświetloną reklamę ktoś zgarnia pieniądze. Niestety mechanizm napędzający ten biznes jest w równym stopniu godny potępienia, jak fakt okradania ofiar katastrofy. Ktoś zarabia na tragicznej śmierci innych.
>>>
To ta swolocz z GRU !
Media: wyraźne napięcie między rosyjskimi i europejskimi turystami
PAP
W wielu popularnych wśród rosyjskich turystów miejscach wypoczynkowych, np. tureckim kurorcie Kemer nad Morzem Śródziemnym, zaobserwować można wyraźne napięcie między wypoczywającymi z Rosji a turystami europejskimi - pisze holenderski "De Telegraaf".
"Rosjanie stają się coraz bardziej szowinistyczni. To postawa +my kontra świat i świat przeciwko nam+. Jest to przyczyną tarć z turystami innych narodowości" - tłumaczył szef touroperatora Corendon, Atilay Uslu.
Media informują, że po katastrofie malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy, w której zginęło m.in. 193 Holendrów, doszło zwłaszcza do nasilenia napięć między turystami rosyjskimi a holenderskimi.
Rzecznik holenderskiego oddziału firmy TUI wyjaśnił jednak, że frustracja do tej pory nie przerodziła się w akty przemocy w ośrodkach wypoczynkowych. "Jesteśmy gotowi interweniować, jeśli coś takiego się zdarzy" - zapewnił.
Firma Corendon podała, że Rosjanie w tym roku nie decydują się tak licznie na wakacje nad Morzem Śródziemnym. "Na Majorce obserwujemy zmniejszenie się ich liczby o połowę. Lokalni agenci turystyczni sądzą, że to konsekwencje sytuacji geopolitycznej na Ukrainie. Rosyjscy turyści wolą nie wydawać pieniędzy w krajach europejskich krytycznych wobec Rosji albo wręcz proukraińskich" - tłumaczą przedstawiciele firmy.
Holendrzy stanowili najliczniejszą grupę wśród osób na pokładzie malezyjskiego boeinga, który został zestrzelony w czwartek w obwodzie donieckim na Ukrainie. Samolot leciał z Amsterdamu do stolicy Malezji Kuala Lumpur. Panuje coraz większe przekonanie, że samolot został zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.
>>>
WSZYSCY MAJA ICH DOSC !!! Jak nazioli .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:55, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ojciec 17-letniej ofiary katastrofy: Putin, Potworze, zniszczyłeś mi życie!
Rodziny ofiar pogrążone w żałobie
Ojciec jednej z ofiar, obywatel Holandii Hans de Borst, napisał pełen żalu list otwarty do prezydenta Rosji Władimira Putina. "Bardzo dziękuję, Potworze, za zniszczenie mojego życia". Przedstawił też plany na życie, jakie miała 17-letnia Elsemiek. "Czy potrafi pan spojrzeć w lustro?" – pyta retorycznie zrozpaczony ojciec. List, który jest udostępniany na coraz większej liczbie portali informacyjnych i społecznych, podpisał jako "Hans de Borst, którego życie jest zrujnowane".
W smutnym liście mężczyzna opisuje marzenia 17-letniej córki. "Planowała za rok skończyć liceum w Hadze, wraz ze swoimi przyjaciółkami. W szkole radziła sobie świetnie, chciała zostać inżynierem, bardzo na to czekała" – opisuje ojciec. Zamierzała dostać się na holenderski uniwersytet techniczny w Delft. "Panie Putin, podziękowania dla liderów separatystów na Ukrainie za zamordowanie mojego drogiego i jedynego dziecka, Elsemiek" – czytamy.
"Na pewno jesteś dumny, że odebrałeś tak młode życie i możesz spojrzeć na siebie w lustro!" – napisał rozżalony ojciec. "Jeszcze raz dziękuję. Z poważaniem, ojciec Elsemiek za Hans de Bors, którego życie jest zrujnowane".
Spośród 298 ofiar katastrofy samolotu MH17, który najprawdopodobniej został zestrzelony przez prorosyjskich rebeliantów, podczas podróży z Amsterdamu do Kuala Lumpur, było 193 obywateli Holandii.
>>>
W Czeczenii brakuje 300 tys. ludzi !!! To masowi ludobojcy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:56, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Brytyjscy eksperci zbadają czarne skrzynki malezyjskiego boeinga 777
Wielka Brytania zaakceptowała wniosek Holandii, by brytyjscy eksperci odczytali dane z dwóch czarnych skrzynek malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który rozbił się w ubiegły czwartek na wschodzie Ukrainy - poinformował brytyjski premier David Cameron. Skrzynki mogą dostarczyć ostatecznych dowodów na temat tego, co się stało.
Skrzynki te mogą pomóc w definitywnym ustaleniu, czy odbywający lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines został trafiony rakietą przeciwlotniczą, wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi samolotu, a blisko dwie trzecie zabitych było obywatelami Holandii.
"Zgodziliśmy się na żądanie Holandii, by eksperci do spraw wypadków lotniczych w Farnborough odczytali dane z czarnych skrzynek MH17 dla międzynarodowej analizy" - napisał Cameron na Twitterze.
W Farnborough w południowej Anglii ma swą siedzibę Ośrodek Badania Wypadków Lotniczych (Air Accidents Investigation Branch - AAIB) brytyjskiego ministerstwa transportu.
Jak poinformowało ministerstwo obrony Belgii, dziś po południu z wojskowego lotniska Melsbroek w Brukseli odleciał do Kijowa belgijski wojskowy samolot transportowy Embraer, który ma przywieźć czarne skrzynki. Na pokładzie samolotu są eksperci oraz przedstawiciele ONZ.
Czarne skrzynki przekazał malezyjskim ekspertom w obecności dziennikarzy w nocy z poniedziałku na wtorek w siedzibie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jeden z przywódców separatystów Aleksandr Borodaj. Premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak oświadczył, iż skrzynki są w dobrym stanie i otrzyma je w celu zbadania międzynarodowa komisja śledcza.
....
Międzynarodowi może ...
MSW Ukrainy wszczęło śledztwo przeciwko ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu
MSW Ukrainy wszczęło śledztwo przeciwko ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu oraz biznesmenowi Konstantinowi Małofiejewowi. Obaj są podejrzewany o wspieranie separatystów prorosyjskich walczących przeciwko władzom w Kijowie – poinformował szef ukraińskiego resortu spraw wewnętrznych Arsen Awakow.
"Nazywajmy rzeczy po imieniu: organizatorzy pomocy wojskowej dla bandytów, sponsorzy terrorystów na Ukrainie, to przestępcy. I ten fakt zamierzamy udowodnić w śledztwie" – napisał Awakow na swoim profilu na Facebooku.
Oprócz Szojgu w śledztwie figuruje rosyjski biznesmen Konstantin Małofiejew. Ukraińskie władze podejrzewają go o finansowanie ruchów separatystycznych.
Awakow oświadczył, że wstępne dochodzenie prowadzone przez Zarząd ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej MSW Ukrainy wykazało, iż przy wsparciu rosyjskiego ministerstwa obrony, na czele którego stoi Szojgu, od marca do chwili obecnej, "sformowane zostały nielegalne grupy przestępcze, które działają w obwodach donieckim i ługańskim" na wschodzie Ukrainy.
Owe "nielegalne ugrupowania, dowodzone przez obywateli Federacji Rosyjskiej, dopuszczają się systematycznych napaści rozbójniczych na organy władzy państwowej, pododdziały sił zbrojnych i Gwardii Narodowej Ukrainy, przedsiębiorstwa i organizacje, co doprowadziło do wielu ofiar w ludziach, zniszczeń i innych ciężkich następstw" – napisał Awakow.
Ukraiński minister ostrzegł, że jeśli Szojgu i Małofiejew nie stawią się na Ukrainie, by złożyć zeznania, to zostaną doprowadzeni siłą. Awakow zastrzegł, że mogą być za nimi rozesłane listy gończe.
....
Mamy do czynienia z państwem zbojeckim .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:36, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W sieci ukazało się zdjęcie córki Władimira Putina
W sieci ukazało się właśnie zdjęcie córki Władimira Putina, Maszy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie kontekst wydarzeń związanych z zestrzeleniem malezyjskiego samolotu pasażerskiego na wschodzie Ukrainy. 29-letnia Masza na stałe mieszka bowiem w Holandii, skąd pochodzi większość ofiar tamtej tragedii. Na Twitterze ludzie organizują się, by przeprowadzić pokojową demonstrację pod jej domem.
Jedna z dwóch córek Władimira Putina - Masza - mieszka na stałe w Holandii (w Voorschoten niedaleko Hagi) - przeprowadziła się tam w zeszłym roku. Rosję na stałe opuściła 13 lat temu. Cztery lata swojego życia spędziła w NRD. Jest żoną obywatela Holandii. Druga córka Putina - Katerina - ma 28 lat.
Jak czytamy w zagranicznych mediach, do tej pory w przestrzeni publicznej pojawiało się bardzo mało informacji dot. Maszy. Rzadko także pojawiała się w towarzystwie swojego ojca.
Tymczasem gazeta "De Telegraaf" donosi, że mieszkańcy Holandii organizują się na Twitterze, aby przeprowadzić demonstrację pod domem córki Władimira Putina. Spotkanie ma mieć charakter pokojowy.
Fotografię córki Putina zamieścił portal Observer.com; można je zobaczyć na Facebooku.
Demonstracja ma związek z zestrzeleniem malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy. Władze tego kraju i przedstawiciele państw zachodnich podejrzewają, że boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy podczas lotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur, padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, a ponad połowa zabitych była obywatelami Holandii.
...
Córce jednak dajcie spokój . Nie uważajcie się do poziomu Kremla który mści się na rodzinach .
Malezja zatrzyma czarne skrzynki do utworzenia komisji międzynarodowej
Malezja poinformowała, że przetrzyma czarne skrzynki, czyli rejestratory lotu zestrzelonego boeinga malezyjskich linii lotniczych do czasu utworzenia międzynarodowego zespołu, któremu zamierza je przekazać.
- Malezyjski zespół zaopiekował się czarnymi skrzynkami, które, jak się wydaje, są w dobrym stanie. Będą bezpiecznie przetrzymywane w Malezji, gdy będzie tworzony międzynarodowy zespół dochodzeniowy - powiedział premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak.
Oświadczył, że dopiero wówczas, gdy zespół taki powstanie, czarne skrzynki zostaną mu przekazane do dalszych analiz.
Rejestratory parametrów lotu przekazał malezyjskim ekspertom w obecności dziennikarzy w nocy z poniedziałku na wtorek w siedzibie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jeden z przywódców separatystów Aleksandr Borodaj.
Rejestratory lotu nagrywają wszystkie rozmowy prowadzone przez pilotów i załogę samolotu oraz parametry lotu. Eksperci wskazują jednak, że przy ich pomocy najprawdopodobniej nie będzie można ustalić, czy samolot został trafiony przez pocisk rakietowy, jak podejrzewają USA i inne państwa.
W katastrofie zginęło 298 osób.
...
Tak zbadać trzeba choć sensacji nie będzie . Kreml już przejrzał ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:50, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Pociąg z ofiarami katastrofy boeinga zmierza do Charkowa
Pociąg z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, zestrzelonego na wschodniej Ukrainie, opuścił Donieck i zmierza do Charkowa w północno-wschodniej części kraju – podała agencja Interfax.
Według jej rozmówców z samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), pociąg powinien przybyć do Charkowa około południa (ok. godz. 11 czasu polskiego). Trasa składu prowadzi z miasta Torez, w którego okolicach spadła maszyna. Wyjechał stamtąd w poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego.
Pociąg z wagonami chłodniczymi ze szczątkami ofiar tragedii opuścił Donieck około godz. 3 nad ranem czasu miejscowego. "Jadą w nim przedstawiciele Malezji i eksperci Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)" – powiedział rozmówca Interfaksu we władzach DRL.
Pociąg zmierza do Charkowa, gdyż jest to jedno z najbardziej bezpiecznych miast we wschodniej części kraju, w którym znajduje się działające lotnisko i hotele, mogące przyjąć bliskich ofiar katastrofy.
W obwodzie donieckim, w którym doszło do tragedii, trwają walki między siłami rządowymi a oddziałami separatystów. Okolice Torezu kontrolowane są przez rebeliantów. W poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nakazał swoim wojskom wstrzymanie operacji antyterrorystycznej w 40-kilometrowej strefie wokół miejsca katastrofy.
Władze Ukrainy i przedstawiciele państw zachodnich podejrzewają, że Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy podczas lotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur, padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, a ponad połowa zabitych była obywatelami Holandii.
....
Ostatnia podróż ,..
Pociąg z ciałami ofiar katastrofy samolotu dotarł do Charkowa
Pociąg z ciałami ofiar, które zginęły w wyniku katastrofy malezyjskiego boeinga 777 dotarł do Charkowa - informuje Reuters. Transportowano je w specjalnych wagonach chłodniczych.
Według agencji Reutera pociąg przewozi ok. 200 worków ze zwłokami. W Charkowie, który znajduje się pod kontrolą ukraińskich władz centralnych, ciała ofiar katastrofy samolotu zostaną przekazane holenderskiej delegacji, a następnie przetransportowane do Holandii. Tam zostaną zidentyfikowane, a potem oddane bliskim zabitych. Ponad dwie trzecie zabitych w katastrofie boeinga stanowili Holendrzy.
Pociąg ze szczątkami ofiar tragedii w poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego wyjechał z miasta Torez, w którego okolicach spadła maszyna. Następnie dotarł do będącego w rękach prorosyjskich separatystów Doniecka, skąd wyruszył około godz. 2 czasu polskiego.
Z Torezu wyjechał w rezultacie porozumienia premiera Malezji Mohameda Najiba bin Abdula Razaka z Aleksandrem Borodajem z samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) w sprawie przekazania odnalezionych ciał ofiar władzom Holandii.
W nocy z poniedziałku na wtorek w Doniecku Borodaj przekazał malezyjskim ekspertom czarne skrzynki samolotu.
W poniedziałek premier Malezji informował, że pociągiem złożonym z wagonów chłodni transportowane są 282 ciała. Z kolei według ukraińskich władz pociąg wiózł ciała wszystkich 298 ofiar czwartkowej katastrofy. Wcześniej ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman informował, że znaleziono 282 ciała i 87 fragmentów ciał, które należą do 16 osób.
Władze Ukrainy i przedstawiciele państw zachodnich podejrzewają, że Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy podczas lotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur, padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi.
...
Kondukt żałobny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:04, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Polska chce przejąć od Ukrainy organizację MŚ w hokeju na lodzie
W kwietniu przyszłego roku w ukraińskim Doniecku mają się odbyć mistrzostwa świata w hokeju na lodzie Dywizji 1A. Hala, w której będą rywalizować reprezentacje, uległa jednak zniszczeniu w czasie walk z rosyjskimi separatystami. Na dodatek sytuację komplikuje zestrzelenie malezyjskiego samolotu na wschodniej Ukrainie. Z tego względu Polska postanowiła starać się o przeniesienie imprezy do Krakowa - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
- Po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad Ukrainą wcale nie ma pewności, że turniej zorganizują nasi wschodni sąsiedzi. Węgrzy i Japończycy są gotowi zagrać w Krakowie. Wystosowaliśmy w tej sprawie pismo do szefa światowej federacji Rene Fasela. Nie tracę nadziei, że przyszłoroczne mistrzostwa świata Dywizji IA odbędą się w naszym kraju. Najpóźniej dowiemy się tego pomiędzy 17 a 20 września podczas kongresu IIHF na Teneryfie - wyjaśnił Dawid Chwałka, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Przypomnijmy, że Kraków ubiegał się o organizację tej imprezy, ale przegrał rywalizację z Donieckiem. Wzbudziło to wiele kontrowersji, bo już wtedy sytuacja na Ukrainie była bardzo napięta. Teraz pojawia się szansa, by Biało-Czerwoni w Kraków Arenie powalczyli o awans do hokejowej elity.
W mistrzostwach świata Dwyziji 1A mają w przyszłym roku rywalizować: Polska, Ukraina, Włochy, Kazachstan, Japonia i Węgry.
...
A oni wyrażali taka wolę ?
Ukraina: zamach terrorystyczny na punkcie kontrolnym pod Donieckiem
Zamach terrorystyczny na punkcie kontrolnym w obwodzie donieckim na Ukrainie - informuje Reuters. Rzecznik operacji militarnych powiedział, że doszło to eksplozji mikrobusu z materiałami wybuchowymi. Ataku dokonał zamachowiec-samobójca. Na razie nie ma żadnych informacji o ewentualnych ofiarach. Do zamachu doszło dziś w nocy.
O informacji przekazanej przez ukraińską armię poinformował Reuters. Agencja przytacza wypowiedź rzecznika "operacji terrorystycznej" dla telewizyjnego kanału 112. - Punkt kontrolny został zaatakowany przez zamachowca-samobójcę, który użył w tym celu mikrobusa wypełnionego materiałami wybuchowymi - czytamy w depeszy.
Rejon Doniecka jest od kwietnia areną walk między prorosyjskimi separatystami a siłami ukraińskimi. Separatyści ogłosili kilka dni temu stan wojenny i godzinę policyjną w Doniecku na wschodzie Ukrainy, gdzie bronią się przed atakami ukraińskich sił rządowych. Decyzję w tej sprawie wydał samozwańczy minister obrony rebeliantów Igor Striełkow (Girkin).
Rozkaz Striełkowa opublikowano na Twitterze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Zgodnie z nim stan wojenny ma obowiązywać w zagrożonych dzielnicach Doniecka, które będą wyznaczane "w trybie roboczym". Godzina policyjna ma z kolei obowiązywać od godz. 23 do godz. 6.
W rozkazie wyjaśniono, że kroki te podejmowane są ze względu na bezpieczeństwo i dobro cywilnych mieszkańców miasta.
Ukraińskie wojsko od ponad tygodnia umacnia swoje pozycje wokół Doniecka i Ługańska, kolejnego centrum obwodowego na wschodzie, realizując w ten sposób plan zablokowania głównych bastionów separatystów.
Ukraińskie siły rządowe przejęły kontrolę nad miastami Rubiżne w obwodzie ługańskim oraz Dzierżyńsk w obwodzie donieckim – poinformowało wczoraj centrum prasowe operacji antyterrorystycznej.
"Pierwsze pododdziały sił zbrojnych Ukrainy weszły do miejscowości Dzierżyńsk. Nad miejscową administracją podniesiono flagę Ukrainy" – napisano w oświadczeniu biura prasowego, dodając, że zatrzymano dużą liczbę separatystów, a teraz trwa lokalizowanie i likwidacja resztek ugrupowań rebelianckich.
Biuro prasowe podało też, że wyzwolono Rubiżne i obecnie odbywa się "jego oczyszczanie przez siły Gwardii Narodowej".
Samozwańcza Doniecka Republika Ludowa została ogłoszona przez separatystów po majowym tzw. referendum niepodległościowym na wschodzie Ukrainy. Według ukraińskich i zachodnich służb specjalnych obywatel Rosji Igor Striełkow (Girkin) jest związany z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU.
...
Za mało ofiar im !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kerry: pijani separatyści rzucają ciała ofiar na ciężarówki. Niszczenie dowodów jasno wskazuje sprawcę
John Kerry wyraził swoje oburzenie wobec zachowania separatystów na wschodzie Ukrainy i tego jak traktowali oni ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Zdaniem Sekretarza Stanu USA, fakt, że na miejscu, gdzie znajduje się wrak samolotu, niszczone są dowody, wskazuje jasno, kto stoi za tą straszną tragedią.
Kerry podkreślił także, że niezwykle ważne jest, aby Rosja wykorzystała szansę i otwarcie przyłączyła się do działań, mających na celu doprowadzenie do dokładnego zbadania przyczyn katastrofy i umożliwiła pracę śledczym.
...
A wy zawiłości się w reset ...
"Sueddeutsche Zeitung": Putin szydzi z Zachodu. UE i USA muszą zareagować
Prowadząc politykę pozorów, która stoi w jaskrawej sprzeczności do dyplomatycznych obietnic, prezydent Rosji Władimir Putin szydzi z Zachodu; Europa i USA muszą zareagować na te szyderstwa – pisze dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
"Odwieczne spekulacje na temat zamiarów Putina prowadzą donikąd" – czytamy w komentarzu pióra szefa działu zagranicznego gazety Stefana Korneliusa. Komentarz opublikowano we wtorek, na kilka godzin przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych krajów UE w Brukseli, poświęconemu sytuacji na Ukrainie.
Od miesięcy traktowano rosyjskiego prezydenta z bezgraniczną cierpliwością – pisze autor komentarza. Od miesięcy trwają negocjacje, rozmowy telefoniczne, zawierane są porozumienia, które następnie są łamane – przypomina "SZ".
Od początku kryzysu Putin postępuje według takiego samego schematu - wykorzystuje każdą eskalację konfliktu do maksimum i godzi się na kompromis dopiero wtedy, kiedy właściwie jest już za późno – pisze Kornelius. Jak podkreśla, tak było w przypadku aneksji Krymu, przy porwaniu obserwatorów OBWE, czy w przypadku jednostronnego rozejmu ogłoszonego przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę.
Zestrzelenie malezyjskiego xsamolotu spowodowało, że konflikt na Ukrainie dotarł do Amsterdamu, Perth, Londynu i Berlina. Wywołało też oburzenie z powodu pozbawionego empatii traktowania zmarłych, grabienia zwłok i zniszczenia miejsca katastrofy. "Jak dużo szacunku do samego siebie musi jeszcze stracić Zachód, zanim znajdzie odpowiedź na te szyderstwa?" - pyta "SZ".
Kornelius podkreśla, że wydarzenia we wschodniej Ukrainie wskazują na udział, jeśli nie wręcz sprawstwo, Rosji w tym konflikcie, dodając, że nie można oddzielać separatystów od rosyjskiego rządu. "Rosja ma wpływ na działania wojenne, a postępowanie separatystów z wrakiem i zmarłymi utwierdza ten obraz. Takich występków dopuszcza się tylko ktoś, kto ma wiele do ukrycia" - pisze "SZ".
"Europa i USA muszą odpowiedzieć na te szyderstwa" - podkreśla Kornelius, dodając, że są do tego zobowiązane nie tylko wobec ofiar, lecz także wobec większości społeczeństw, które chcą, by bezprawie nazwano po imieniu.
Putin ma ostatnią szansę, by odciąć się od separatystów, lecz wydaje się, że nie chce skorzystać z tej szansy. Ministrowie krajów UE nie mogą dłużej kierować się taktycznymi kalkulacjami – apeluje "SZ". Ich instrumentem są sankcje i polityczny nacisk ze strony rządów. "Od Rosji niczego nie można już oczekiwać" - konkluduje komentator największej niemieckiej gazety opiniotwórczej.
...
To co Zahut odwalil w sprawie Ukrainy to oszukiwanie ludzi pozornym sankcjami ... TO JEST WSPÓŁUDZIAŁ W ZBRODNI ! WY TEŻ ODPOWIEDNIE ZA TO BYDLAKI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:17, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Prezydent Rumunii: Rosja "partnerem terrorystów" na wschodzie Ukrainy
Prezydent Rumunii Traian Basescu oświadczył dzisiaj, że Rosja występuje jako "partner terrorystów" we wschodniej Ukrainie i jest "współodpowiedzialna za zestrzelenie" malezyjskiego samolotu. Zaapelował do UE o ostrzejsze sankcje wobec Moskwy.
- Odpowiedzialność za tragedię powietrzną na Ukrainie ponoszą grupy terrorystów i w tym samym stopniu Rosja, która udostępnia broń - powiedział Basescu.
Boeing 777 linii Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został 17 lipca najprawdopodobniej zestrzelony nad wschodnią Ukrainą pociskiem rakietowym odpalonym z obszaru kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. Wszyscy na pokładzie maszyny - 298 osób - zginęli.
Basescu skrytykował też Unię Europejską, która - jego zdaniem - powinna zastosować ostre sankcje wobec Rosji, by "ją zniechęcić do podsycania konfliktu wywołanego przez terrorystów we wschodniej Ukrainie".
Ostrożne podejście do kwestii wdrożenia trzeciej fazy sankcji wobec Rosji byłoby - zdaniem Basescu - błędem. - Im później zastosujemy środki studzące entuzjazm (prezydenta Władimira) Putina do odtworzenia dawnego imperium radzieckiego, tym drożej zapłacimy - oświadczył prezydent Rumunii, który zachęca unijnych przywódców do postawienia spraw bezpieczeństwa przed "interesami gospodarczymi".
....
To jest współudział to co Zahut robił .
Adrian Karatnycky: są wystarczające dowody, by wskazać winnych katastrofy boeinga
Boeing 777 - Reuters
Zdaniem eksperta Rady Atlantyckiej Adriana Karatnycky'ego nawet jeśli separatyści niszczą dowody na miejscu katastrofy samolotu, to w posiadaniu Ukrainy i USA są już wystarczające dowody obciążające sprawców. Problem w tym, że mogą oni nie dożyć do procesu.
- Oczywiście powinniśmy zdobyć najwięcej dowodów jak się da, ale nie sądzę, by wysiłki rebeliantów, aby zniszczyć czy ukryć dowody, będą w stanie podważyć te, które już są w rękach władz ukraińskich i amerykańskich - powiedział ekspert.
Wskazał, że USA poinformowały, że są w posiadaniu zapisów radarowych i satelitarnych, które zarejestrowały czas i trasę odpalonej rakiety ziemia-powietrze SA-11 (zachodnie oznaczenie systemu Buk), która znalazła się wystarczająco blisko, by zestrzelić w czwartek samolot boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie.
Poza tym - zdaniem Karatnycky'ego - zestrzelony samolot oraz pocisk rozpadły się na tak wiele kawałków, że niemożliwe jest, by separatyści usunęli wszystkie dowody z miejsca katastrofy. - Jest zbyt dużo tych kawałków oraz spalonych ciał, które zawierają dowody, że to była eksplozja. By uniemożliwić ustalenie, że użyto systemu Buk, rebelianci musieliby usunąć wszystkie dowody. Nie mają do tego choćby technicznych możliwości. Musiałaby przyjechać setka rosyjskich agentów, by im pomóc - powiedział.
Karatnycky przyznał, że może nie uda się znaleźć osób, które bezpośrednio obsługiwały system Buk i odpaliły rakietę, która zestrzeliła samolot, "ale można ustalić winnych z dowództwa". - Począwszy od liderów połączonych sił republik Doniecka i Ługańska - powiedział. - Oni przecież sami w internecie codziennie aktualizowali informacje o swoich dokonaniach i sukcesach.
Przypomniał, że wkrótce po katastrofie tzw. minister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow (Girkin) w mediach społecznościowych chwalił się, że separatystom udało się zestrzelić wojskowy samolot transportowy. Kiedy okazało się, że to samolot pasażerski, informacja ta została usunięta. Ponadto ukraińskie służby bezpieczeństwa mają zapisy dźwiękowe z rozmowy między liderami separatystów o zestrzeleniu samolotu; autentyczność zapisów potwierdził już amerykański wywiad.
- Żyjemy w erze smartfonów i fotografii cyfrowej. Ludzie robią tysiące zdjęć na obszarze walk. Te dane też będą mogły być wykorzystane w śledztwie, w procesie identyfikacji osób, które są winne, zarówno w dowództwie wojskowym, jak i we władzach (samozwańczych) republik - dodał Karatnycky.
- Problemem może być jednak to, że wiele z tych osób może nie dożyć do procesu sądowego - powiedział ekspert, wskazując na obserwowane w ostatnich tygodniach i dniach sukcesy ukraińskich wojsk w walkach z separatystami.
Zdaniem eksperta należy oczekiwać, że pociągi ze zwłokami pasażerów i załogi samolotu odjadą w głąb Ukrainy, a nie do Rosji. - Rosja nie chce, by te pociągi pojechały do Rosji, bo to by wskazywało na jej bliską współpracę z rebeliantami, a to nie jest pożądane z punktu widzenia rosyjskiej propagandy - powiedział Karatnycky.
Przyznał też, że dopóki w Rosji rządzi Władimir Putin, to w Rosji czy w rosyjskim wojsku "nikt, kto ułatwił działania (które doprowadziły do zestrzelenia malezyjskiego samolotu), nie stanie przed sądem". - Ale dla zachodniej opinii publicznej istnieją już wystarczające dowody, że to były wysiłki wspólnie koordynowane i kierowane przez Rosję - dodał Karatnycky.
...
Za niszczenie dowodów podwoić im kary ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:15, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Eksperci Interpolu rozpoczęli identyfikację ofiar katastrofy boeinga
Ekipa ekspertów Interpolu rozpoczęła wstępną procedurę identyfikacji ofiar katastrofy malezyjskiego boeinga. Międzynarodowa Organizacja Policji poinformowała o tym na swojej stronie internetowej.
Czynności wykonano jeszcze przed nocnym transportem ciał ofiar pociągiem-chłodnią z miasta Torez do Charkowa. Szczątki zostały oznakowane i ponumerowane.
W środę do Holandii przyleci pierwszy samolot transportowy z ciałami ofiar.
Do katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukrainie doszło w czwartek. Maszyna została zestrzelona, prawdopodobnie przez prorosyjskich separatystów. Na pokładzie było 298 osób. Nikt nie przeżył.
...
Kolejny etap .
OBWE: na miejscu katastrofy boeinga 777 wciąż są ludzkie szczątki
Przedstawiciel misji OBWE na Ukrainie Michael Bociurkiw oświadczył, że na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy nadal są ludzkie szczątki. Przed południem informowano, że pociąg z ciałami ofiar dotarł do Charkowa.
- Na miejscu zaobserwowaliśmy mniejsze fragmenty ludzkich szczątków - powiedział Bociurkiw na briefingu w Doniecku, we wschodniej Ukrainie. Wcześniej obserwatorzy przeprowadzili inspekcję miejsca katastrofy.
Jak przekazał Bociurkiw, najwyraźniej zakończyły się już wysiłki na rzecz poszukiwania ciał, ale jego obserwatorzy widzieli pozostawiony worek z ludzkimi szczątkami. Także malezyjscy eksperci mówią, że odór na miejscu wskazuje na obecność ciał ofiar.
- Nigdy nie widzieliśmy naprawdę intensywnego przeszukiwania miejscu katastrofy: ludzi idących ramię w ramię przez pola - podkreślił przedstawiciel OBWE. Według niego na miejscu katastrofy nie wdrożono skutecznych kroków zabezpieczających i do tej pory przybyła tam tylko niewielka grupa międzynarodowych ekspertów.
...
Istotnie ciał brakuje ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:39, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraiński parlament: katastrofa malezyjskiego samolotu aktem terroru
Ukraiński parlament zwrócił się do społeczności międzynarodowej o uznanie katastrofy malezyjskiego samolotu za akt terroru, do którego doszło w wyniku wsparcia udzielanego prorosyjskim bojownikom przez władze Rosji.
Rada Najwyższa zaapelowała do przywódców światowych o podjęcie działań na rzecz obiektywnego zbadania przyczyn tragedii, w której zginęło prawie 300 osób z zestrzelonego Boeinga 777.
Poprosiła także UE i USA, by zmusiły Rosję do wyprowadzenia jej oddziałów z terytorium Ukrainy i zaprzestała dostarczania broni prorosyjskim bojownikom.
Ukraińscy parlamentarzyści uznali, że zestrzelenia malezyjskiego samolotu dokonano z użyciem broni dostarczonej przez Rosję.
"Według danych będących w rozporządzeniu kompetentnych organów Ukrainy ten akt terrorystyczny został dokonany przez bojowników, prowadzących działania wojenne przeciwko Ukrainie w obwodzie donieckim z wykorzystaniem dostarczonego przez Federację Rosyjską zestawu rakietowego Buk, który był obsługiwany przez rosyjskich wojskowych" - głosi oświadczenie.
Parlament ocenił, że działania rosyjskich władz "prowokują akty terroryzmu międzynarodowego, w wyniku których giną nie tylko obywatele Ukrainy, ale i innych państw".
Apel o uznanie separatystów za terrorystów
W kolejnej uchwale Rada Najwyższa zaapelowała do rządów państw świata, by uznały separatystyczną, prorosyjską Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową za organizacje terrorystyczne.
"Rada Najwyższa zwraca się do wszystkich narodów świata, by stanęły jednym frontem przeciwko wspieranemu przez Rosję terroryzmu" - czytamy.
Do katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego doszło 17 lipca. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi.
...
Oczywistość .
IATA: zestrzelenie malezyjskiego samolotu było "ohydną zbrodnią"
Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) uznało zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego na wschodzie Ukrainy za "ohydną zbrodnię", uderzającą w globalny system transportu powietrznego.
IATA w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że samolot Malaysia Airlines był zidentyfikowany i oznaczony jako komercyjny odrzutowiec. Dlatego jego zestrzelenie było przykładem "całkowitego pogwałcenia międzynarodowych praw, standardów i konwencji - szczególnie, że jego identyfikacja była udostępniana, a samolot znajdował się w otwartym i zatłoczonym korytarzu powietrznym na wysokości, która miała być bezpieczna" - napisano w dokumencie.
Zrzeszenie zwróciło się jednocześnie do stron konfliktu na Ukrainie o porozumienie w celu przekazania ciał ofiar ich najbliższym z poszanowaniem "godności, na jaką zasługują". W tym celu miejsce katastrofy powinno być jak najszybciej zabezpieczone, a składane wcześniej deklaracje realizowane - podkreśliła IATA odnosząc się do zobowiązań Rosji i separatystów o zapewnieniu swobodnego dostępu do miejsca tragedii.
IATA zaapelowała również o jak najszybsze wszczęcie śledztwa w sprawie katastrofy. Jednocześnie uznała przypadki blokowania dostępu do terenów, na których znajdowały się ciała i szczątki samolotu jako "obrazę ludzkiej przyzwoitości".
Władze Ukrainy i przedstawiciele państw zachodnich podejrzewają, że Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy podczas lotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur, padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, a ponad połowa zabitych była obywatelami Holandii.
....
Zwyrodnialcy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:47, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
"Washington Post": Potrzebujemy strategii powstrzymania Rosji, nowego państwa zbójeckiego
Zachód potrzebuje strategii mającej na celu powstrzymanie najnowszego państwa zbójeckiego, czyli Rosji - pisze dziennik "Washington Post". Gazeta opowiada się za wprowadzeniem sankcji sektorowych wobec Moskwy i pomocą wojskową dla ukraińskiej armii.
Według "WP" Rosja czy też wspierani i zbrojeni przez nią bojownicy nie zamierzali zestrzelić malezyjskiego samolotu nad Ukrainą. "Ale ich zachowanie od katastrofy było lekcją barbarzyństwa i godnej pogardy sztuki rządzenia państwem. Podczas gdy pełnomocnicy separatystów, dowodzeni przez niektórych obywateli Rosji, robili co w ich mocy, by zatuszować zbrodnię, rząd rosyjskiego prezydenta Władimira Putina zaprzeczał temu, co oczywiste, stosując w tym celu rażąco kłamliwą kampanię propagandową" - ocenia waszyngtońska gazeta.
Dodaje, że w poniedziałek ta taktyka skłoniła prezydenta USA Baracka Obamę i europejskich przywódców do gniewnych komentarzy. Jednak "WP" twierdzi, że obecnie zachodnia retoryka niczemu nie służy.
Choć w poniedziałek separatyści zaczęli współpracować z malezyjskim rządem i innymi międzynarodowymi władzami, to "nic nie zrekompensuje zachowania bojowników w ciągu czterech dni od zestrzelenia samolotu za pomocą dostarczonej z Rosji baterii przeciwlotniczej" - pisze "WP".
"Fałszywe dowody, teorie spiskowe"
Z kolei w Moskwie Putin zniknął z widoku po wydaniu oświadczenia, w którym odpowiedzialnością za zestrzelenie maszyny obarczył ukraiński rząd, używając absurdalnych - jak pisze "WP" - argumentów, że Kijów ośmielił się walczyć z separatystami. "Następnie do akcji wkroczył moskiewski aparat propagandowy, który produkował fałszywe dowody i dziwne teorie spiskowe, by odwrócić winę" - dodaje dziennik. Przypomina, że rosyjskie ministerstwo obrony przedstawiło dziennikarzom dane, z których miało wynikać, że malezyjski boeing mógł zostać zestrzelony przez ukraiński samolot wojskowy.
"Należy podkreślić, że za tym zachowaniem przypominającym działania państwa zbójeckiego stoi nie kraj uznany za pariasa narodów, ale akceptowany członek G20, który aspiruje do tego, by Zachód traktował go jako partnera gospodarczego i strategicznego. Dochodzi do tego po pierwszej inwazji i aneksji europejskiego terytorium od 1945 r., a także wielomiesięcznej kampanii, w ramach której na terenie Ukrainy znaleźli się rosyjscy agenci wojskowi, najemnicy, a także ciężka broń" - podkreśla "WP".
Zbyt tolerancyjna odpowiedź USA i UE
Według tej gazety zarówno odpowiedź USA, jak i UE na "nowe barbarzyństwo ze strony Rosji" była zbyt taktyczna i tolerancyjna. Dziennik krytykuje Obamę za to, że w poniedziałek nadal koncentrował się na "badaniu tego, co dokładnie się stało", "choć już jest wiele dowodów na odpowiedzialność Rosji". Jak pisze "WP", Obama oraz przywódcy europejscy dążą do zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy, choć to tylko sprawiłoby, że ludzie i broń nadal byliby na miejscu i praktycznie uniemożliwiłoby odzyskanie przez Kijów kontroli nad zajętym przez rebeliantów terytorium.
"Konieczna jest szeroka strategia powstrzymania agresji Putina i tam, gdzie to możliwe, cofnięcie jej. Należy zacząć od sankcji, które zaszkodziłyby rosyjskiej gospodarce, np. sankcji sektorowych, którymi kilka miesięcy temu grozili Rosji Obama i niemiecka kanclerz Angela Merkel, ale które nie zostały na razie wprowadzone" - podkreśla dziennik. Jego zdaniem niezbędne są też środki wojskowe, w tym szybkie dostarczenie ukraińskiej armii materiałów, o które prosiła. "Nadszedł czas, by traktować Rosję Putina tak jak to, czym się stała: niebezpieczny, wyjęty spod prawa reżim, który musi zostać powstrzymany" - konkluduje "WP".
....
Już nie zbojeckie ... Nazistowskie ... Potrzeba zmiazdzenia nie powstrzymania . Czołgi muszą zanieść gąsienica Moskwę jak dawniej Berlin ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:54, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Środa dniem żałoby narodowej po katastrofie malezyjskiego samolotu
Premier Holandii Mark Rutte ogłosił środę dniem żałoby narodowej - podało w komunikacie holenderskie ministerstwo sprawiedliwości. Tego dnia do kraju dotrą pierwsze ciała 298 ofiar tragicznego lotu linii Malaysia Airlines.
Jak poinformowały władze Holandii, moment lądowania samolotu z ciałami ofiar zostanie uczczony minutą ciszy w całym kraju.
17 lipca br. na wschodzie Ukrainy katastrofie uległ Boeing 777 Malaysia Airlines lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Większość z prawie 300 ofiar katastrofy stanowili Holendrzy. Władze Ukrainy i przedstawiciele państw zachodnich podejrzewają, że samolot padł ofiarą wystrzelonej przez rosyjskich separatystów rakiety ziemia-powietrze.
...
Oni są u Boga tam odbierają odszkodowanie za przedwcześnie przerwane życie i dobro które mogli uczynić np. wynalazcy lek na AIDS !!!
Apel matki ofiar: pan Putin powinien zadbać o to, by mój syn wrócił do domu
- Chcę złożyć mojego syna i jego dziewczynę w jednym grobie, by znów byli razem. Chcę, by ich ciała wróciły do kraju. Chcemy ich tutaj. Niech sobie zabierają ich iPhone’y i pieniądze, niech biorą wszystko - to przesłanie matki adresowane jest do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
– Obejrzałam zdjęcia ciał na Facebooku – były całe. Musiałam je obejrzeć, bo spodziewałam się, że znajdę mojego syna.
Ta sztuka jej się nie udała. Miejsce, w którym spadły szczątki maszyny, znajduje się pod kontrolą prorosyjskich separatystów. Kobieta twierdzi, że holenderskie władze nie są w stanie odpowiedzieć na żadne pytania. Słyszała o okradaniu ofiar i ich bagaży.
Silene Fredriksz i jej bliscy złożyli kwiaty w miejscu upamiętniającym ofiary katastrofy przed lotniskiem Schiphol w Amsterdamie. Niedaleko stąd Bryce i jego dziewczyna Daisy Oehlers przeszli odprawę i weszli na pokład samolotu lotu MH17. Oboje zamierzali wypocząć na Bali.
...
Widać tu macierzyństwo ... Dramatyczne niech kradną co chcą byle ciało oddali ...
W Rosji nie ma prezydenta jest rezydent ... KGB . W związku z tym ustrój tego kraju nazywamy REZYDENCKIM ! REZYDENTURA PUTINA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:56, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia satelitarne z miejsca katastrofy malezyjskiego Boeinga 777
Opublikowano zdjęcia satelitarne miejsca, w którym rozbił się zestrzelony Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines. Na pokładzie maszyny było 298 pasażerów, w tym 80 dzieci. Nikt nie przeżył.
Na fotografiach widać miejsce zderzenia kadłuba samolotu z ziemią, w pewnym oddaleniu miejsce, w którym spadł ogon maszyny, oraz rozrzucone szczątki samolotu, które widoczne są na polach odległych trzy kilometry od miejsca katastrofy.
Zdjęcia satelitarne zostały zebrane przez koncern lotniczo-zbrojeniowy Airbus Group i przeanalizowane przez AllSource Analysis.
W zestrzelonym w czwartek samolocie malezyjskich linii lotniczych było 298 pasażerów. Najliczniejszą grupą, która zginęła w katastrofie, są Holendrzy. Według agencji Reuters pozostałe ofiary to obywatele Malezji - 44 osoby (15 członków załogi i 29 pasażerów, w tym dwa niemowlęta), Australii - 27, Indonezji - 12 (w tym jedno niemowlę), Wielkiej Brytanii - 10, Niemiec - 4, Belgii - 4, Filipin - 3, Nowej Zelandii i Kanady - 1. Ok. 100 pasażerów leciało do Melbourne na konferencję poświęconą AIDS.
Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach miast Szachtarsk i Torez w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
....
Tak są i zdjęcia ...
Holenderski urząd pokieruje śledztwem ws. katastrofy na Ukrainie
Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV) poinformował w środę, że pokieruje międzynarodowym śledztwem ws. katastrofy lotniczej na Ukrainie, w której 17 lipca zginęło 298 osób, głównie Holendrzy. OVV będzie koordynował prace 24 ekspertów z kilku krajów.
Urząd zbada m.in., czy czarne skrzynki malezyjskiego Boeinga 777 pozostały nietknięte. Przez kilka dni po zestrzeleniu samolotu rejestratory loty były w rękach prorosyjskich separatystów, którzy kontrolują obszar, na którym rozbiła się maszyna. W nocy z poniedziałku na wtorek przekazali oni urządzenia malezyjskim ekspertom, a ci następnie oddali je Holendrom.
We wtorek rejestratory lotu zostały przekazane Ośrodkowi Badania Wypadków Lotniczych w Farnborough, w Wielkiej Brytanii, gdzie są obecnie badane przez specjalistów. Według OVV analiza danych z tych czarnych skrzynek może zająć kilka tygodni.
OVV poinformował, że w skład międzynarodowej komisji śledczej wchodzą 24 eksperci z Ukrainy, Malezji, Australii, Francji, Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii, Rosji, a także Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Czterech holenderskich ekspertów przebywa obecnie na Ukrainie.
OVV chce, aby eksperci mieli "przez długi okres" bezpieczny i swobodny dostęp do miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga. "Choć dowody zostały uszkodzone lub zabrane, OVV oczekuje, że będzie mógł zebrać wystarczająco dużo informacji z miejsca tragedii" - czytamy w oświadczeniu.
Urząd poinformował też, że przeprowadzi oddzielne dochodzenia w sprawie procesu podejmowania decyzji o trasach lotów oraz dostępności list pasażerów. Raporty na ten temat będą dostępne wcześniej niż raport w sprawie katastrofy na Ukrainie.
OVV ma siedzibę w Hadze i bada m.in. wypadki lotnicze, morskie, kolejowe czy budowalne.
Boeing 777 malezyjskich linii, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się 17 lipca w obwodzie donieckim na Ukrainie, na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów. Zachód i władze ukraińskie twierdzą, że został zestrzelony przez separatystów z zestawu rakietowego Buk.
Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Na pokładzie byli również m.in. obywatele Malezji, Indonezji, Australii i Wielkiej Brytanii
...
Trzeba dopełnić obowiązku !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:51, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Pierwsze ciała ofiar katastrofy samolotu dotarły do Holandii
Pierwsze czterdzieści trumien ze szczątkami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który 17 lipca został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą, przetransportowano w środę do Holandii. Na lotnisku wojskowym w Eindhoven oddano hołd zabitym.
Około godziny 15.50 w Eindhoven, na południu kraju, wylądował holenderski samolot transportowy Hercules C130, na którego pokładzie znajdowało się 16 trumien. Kilka minut później z Charkowa na Ukrainie przyleciał australijski Globemaster C-17 z 24 trumnami z ciałami ofiar katastrofy.
Na ich cześć wybrzmiał capstrzyk "Last Post", a zgromadzeni na lotnisku - wśród nich król Holandii Wilhelm Aleksander i królowa Maxima, premier Mark Rutte i przedstawiciele krajów, z których pochodziły ofiary - oddali hołd zmarłym minutą ciszy. Flagi państw, których obywatele zginęli w katastrofie, opuszczono do połowy masztów. W chwili lądowania samolotów w kościołach w Holandii zabrzmiały dzwony.
Na ceremonię zaproszono również rodziny ofiar - choć ich członkowie nie wiedzieli, czy to właśnie szczątki ich bliskich dotarły w środę do Holandii. Zwłoki będą dopiero identyfikowane.
Żołnierze w galowych mundurach wynosili z obu samolotów trumny - jedna po drugiej. Dla każdej przeznaczono karawan pogrzebowy. Następnie kolumny w eskorcie policji wyruszyły do bazy wojskowej w Hilversum, gdzie ciała zostaną poddane identyfikacji.
Na trasie przejazdu trumien ustawiały się grupy ludzi - mieszkańców Eindhoven i przyjezdnych - którzy również chcieli oddać cześć zmarłym.
Za bramą wjazdową do bazy lotnictwa wojskowego w Eindhoven, pod zabytkowym samolotem, leżą wiązanki kwiatów, kartki z odręcznie napisanymi wiadomościami, a nawet maskotki. Jest też duży wycięty z papieru napis "Why" (ang. dlaczego).
Inge i Leon Klaassen przyszli w środę w to miejsce z czworgiem swoich kilkuletnich dzieci, które przyniosły kwiaty i swoje rysunki. - Dzieci usłyszały, co się stało, i że wiele z ofiar katastrofy to też małe dzieci. Pytają nas, jak i dlaczego. Dlatego przyszliśmy tutaj dzisiaj, żeby oddać hołd zmarłym - powiedział Leon Klaassen.
Holenderskim władzom bardzo zależało na godnym przyjęciu ciał ofiar tragedii. Obrazy z miejsca katastrofy na wschodzie Ukrainy, pokazujące szczątki przenoszone w plastikowych workach do wagonów chłodniczych, czy doniesienia o okradaniu ciał wywołały oburzenie nie tylko w Holandii, skąd pochodziły 193 spośród 298 ofiar katastrofy.
Środa jest dniem żałoby narodowej w Holandii - pierwszym od ponad pół wieku. Po raz ostatni mieszkańcy tego kraju przeżywali żałobę narodową w 1962 r. po śmierci królowej Wilhelminy.
...
To Holandia zarobiła na gazie na eksporcie do Rosji pogratulować biznesu ...
Holandia oddaje hołd ofiarom malezyjskiego samolotu
Niemal każda holenderska rodzina zna kogoś, kto stracił bliskich i znajomych w katastrofie malezyjskiego samolotu, zestrzelonego nad wschodnią Ukrainą - mówią politycy i mieszkańcy Holandii. Środa jest tu dniem żałoby narodowej - pierwszym po ponad pół wieku.
- Holendrzy zazwyczaj są powściągliwi w okazywaniu uczuć. Ale gdy trzeba, umieją pokazać, że są jednym narodem i ta tragedia bardzo ich dotknęła - mówi Ewa, Polka od ponad 20 lat mieszkająca pod miastem Eindhoven na południu Holandii. To w tym mieście w środę lądują pierwsze samoloty ze sprowadzonymi z Ukrainy ciałami blisko 300 ofiar katastrofy malezyjskiego boeinga; aż 193 ofiary to Holendrzy.
W tym dniu ogłoszono żałobę narodową; ostatnio Holendrzy przeżywali taką żałobę w 1962 r. po śmierci królowej Wilhelminy.
Flagi na publicznych budynkach opuszczono w środę do połowy masztów, na lusterka niektórych samochodów, mijanych w drodze do Eindhoven przepasane są czarną wstążką.
Na lotnisku wojskowym w chwili przylotu trumien z ciałami ofiar ok. 16 będą król Wilhelm Aleksander i królowa Maxima, a także premier Mark Rutte. Zaplanowano krótka ceremonię: pamięć ofiar zostanie uczczona minutą ciszy, zabrzmi też sygnał trąbki, a potem przez pięć minut w holenderskich miastach i miejscowościach rozlegnie się dźwięk dzwonów. Potem trumny w eskorcie policji przewiezione zostaną do pobliskich koszar.
Także w wielu prywatnych domach pamięć ofiar katastrofy zostanie uczczona minutą ciszy - przekonuje 65-letnia Anneke spod Eindhoven. - Wszyscy odczuwamy przecież wielki smutek, ze zginęło tak wielu ludzi, nie tylko Holendrów - powiedziała. Potwierdza słowa holenderskich polityków, w tym szefa dyplomacji Fransa Timmermansa, że niemal każda holenderska rodzina zna kogoś, kto stracił bliską albo znajomą osobę w katastrofie. - Moja siostrzenica opowiadała mi o znajomych, którzy stracili swoich krewnych... - mówi.
Mimo smutku Holendrzy zadają też jednak pytania, dlaczego doszło do tragedii i kto za nią stoi. Chcą też ustalenia winnych i wymierzenia im sprawiedliwości. Chcą też zaostrzenia polityki wobec Rosji wspierającej separatystów na wschodzie Ukrainy. - To, co się stało, jest rezultatem dyktatury Władimira Putina - mówi Martin Hurkmans, który - jak podkreśla - wiele razy podróżował na Ukrainę, również w ostatnich miesiącach.
Ale - ocenia - wielu jego współobywateli nie jest świadomych sytuacji na Ukrainie. - Holendrzy są naiwni. Nie orientują się w sytuacji Europy Wschodniej - twierdzi Hurkmans. - Teraz mówi się o sankcjach na Rosję, ale za rok czy dwa, gdy ludzie ochłoną, Holandia dalej będzie handlować z Rosją, sprzedawać jej swoje pomidory i wieprzowinę.
...
Taaa naiwni ... Jak kaśka leciała to było fajnie i przyjemnie a że gdzieś tam mordują ... No to macie biznes . Tak się kończy brak moralności ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:13, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W Charkowie pożegnano ofiary katastrofy malezyjskiego samolotu
W Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, pożegnano ofiary katastrofy samolotu malezyjskich linii lotniczych, który został zestrzelony 17 lipca. Zginęło prawie 300 osób. Ciała ofiar zostaną w najbliższych godzinach przetransportowane do Holandii.
- W imieniu prezydenta, premiera, całego rządu i własnym, proszę bliskich wszystkich ludzi, którzy zginęli w samolocie odbywającym lot MH-17, o przyjęcie wyrazów współczucia. Cierpimy razem z wami - oświadczył podczas uroczystości żałobnej wicepremier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman, szef komisji rządowej ds. badania przyczyn katastrofy.
....
Nadszedł ten czas ...
Samolot z ciałami ofiar katastrofy odleciał do Holandii
W Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, pożegnano ofiary katastrofy samolotu malezyjskich linii lotniczych, który został zestrzelony 17 lipca. Zginęło prawie 300 osób. Pierwsze ciała ofiar są w drodze do Holandii.
- W imieniu prezydenta, premiera, całego rządu i własnym, proszę bliskich wszystkich ludzi, którzy zginęli w samolocie odbywającym lot MH-17, o przyjęcie wyrazów współczucia. Cierpimy razem z wami - oświadczył podczas uroczystości żałobnej wicepremier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman, szef komisji rządowej ds. badania przyczyn katastrofy.
Po ceremonii, w której uczestniczył także ambasador Holandii w Kijowie Kees Klompenhouwer, pierwszy samolot z ciałami ofiar katastrofy odleciał z Charkowa do Holandii. Na pokładzie maszyny znajdowały się zwłoki 16 osób - podała agencja Interfax-Ukraina.
Oczekuje się, że w środę do Holandii wyleci jeszcze jeden samolot. Spodziewane są one w Eindhoven na południu tego kraju około godz. 16. Większość ofiar katastrofy stanowili Holendrzy.
Na lotnisku rodzinom ofiar będzie towarzyszył holenderski premier Mark Rutte, a także para królewska - król Wilhelm Aleksander i królowa Maxima. Obecni mają być także przedstawiciele 10 krajów, z których pochodziły ofiary katastrofy.
Precyzyjna liczba odnalezionych po tragedii ciał nie jest znana. Holenderscy eksperci, odpowiedzialni za zorganizowanie sprowadzenia ofiar, odnotowali w pociągu, który przewoził szczątki z miejsca zdarzenia do Charkowa, 200 ciał, choć wcześniej informowano o szczątkach 282 ludzi. Wicepremier Hrojsman mówił, że we wtorek do powrotu przygotowano 50 ciał, a "w piątek powinny być gotowe już wszystkie".
....
Tak powrót do ojczyzny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:17, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Małgorzata Kidawa-Błońska: Rok Polski w Rosji - odwołany
Obchody Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce, zaplanowane na 2015 r., zostają decyzją Rady Ministrów odwołane - poinformowała rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Według niej wpływ na tę decyzję miało m.in. zestrzelenie malezyjskiego samolotu.
- To jest oczywiście decyzja rządu, ale zarówno minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, jak i pani minister kultury Małgorzata Omilanowska jednoznacznie ocenili, że w obecnej sytuacji politycznej i tego, co dzieje się na Ukrainie, w sytuacji zestrzelenia samolotu, niemożliwe jest przeprowadzenie i dobra organizacja Roku Polskiego w Rosji - powiedziała Kidawa-Błońska. Według niej, decyzja ta oznacza również zawieszenie obchodów Roku Rosji w Polsce.
"Rzeczpospolita", podając informację o odwołaniu Roku Polskiego w Rosji, cytuje słowa ministra Sikorskiego, że "w związku z sankcjami UE za naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy plany przeprowadzenia Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce będą odłożone. I to na długo".
Zdaniem rzeczniczki rządu "kultura ma łączyć widzów i artystów, to ma być dobra atmosfera, musi budować jedność". Obecne okoliczności nie wskazują na to" - powiedziała Kidawa-Błońska. Podkreśliła, że wielu polskich artystów sugerowało wielokrotnie, że obchody powinny zostać zawieszone.
Były minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiadał wcześniej, że niektóre z przedsięwzięć kulturalnych zostaną zrealizowane mimo ewentualnej decyzji o odwołaniu oficjalnych obchodów. Pytana o to Kidawa-Błońska odpowiedziała, że "jeżeli np. wydrukowano książki Różewicza, to trudno to cofnąć, ale te wszystkie wydarzenia wspólne, w których miały uczestniczyć władze państwowe, są niemożliwe do zrealizowania teraz".
- Mam nadzieję, że w przyszłości sytuacja na tyle się ustabilizuje, że będzie znowu można o tym mówić. W tej chwili to byłoby trudne - zaznaczyła.
Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce to inicjatywa, która w 2015 r. miała pozwolić Polakom i Rosjanom przedstawić własne najważniejsze osiągnięcia gospodarcze, naukowe i kulturalne. Inicjatywa wiązała się z podpisaną 19 grudnia 2013 r. przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji - Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa - deklaracją "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".
W kwietniu br. polskie MSZ informowało, że Rosja i Polska uzgodniły, że wymiar polityczny obchodów będzie zdecydowanie ograniczony. Z polskiej strony główny nacisk miał być położony na dialog między Polakami i Rosjanami tak, by przedstawić polski punkt widzenia dotyczący m.in. demokratycznego charakteru Unii Europejskiej i państwa polskiego po 25 latach od upadku komunizmu.
...
Wreszcie ...
Samoloty z ciałami ofiar katastrofy Boeinga 777 oczekiwane około godz. 16
Samoloty, na pokładzie których do Holandii sprowadzone zostaną pierwsze ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą, są oczekiwane w Eindhoven na południu Holandii w środę około godz. 16.
Po wylądowaniu dwóch maszyn - australijskiego samolotu transportowego i samolotu holenderskiej armii - pamięć ofiar, z których większość stanowili Holendrzy, zostanie uczczona minutą ciszy.
Na lotnisku rodzinom ofiar będzie towarzyszył holenderski premier Mark Rutte, a także para królewska - król Wilhelm Aleksander i królowa Maxima. Obecni mają być także przedstawiciele 10 krajów, z których pochodziły ofiary katastrofy z 17 lipca.
W Holandii flagi zostaną opuszczone do połowy masztów, w całym kraju zabrzmią dzwony.
Wcześniej - o godz. 11 czasu lokalnego (godz. 10 w Polsce) - zaplanowano uroczystość pożegnalną na lotnisku w Charkowie, dokąd dotarł pociąg z ciałami ofiar.
Ich precyzyjna liczba nie jest znana. Holenderscy eksperci, odpowiedzialni za zorganizowanie sprowadzenia ofiar, odnotowali w pociągu 200 ciał, choć wcześniej informowano o szczątkach 282 ludzi. Ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman mówił, że we wtorek do powrotu przygotowano 50 ciał, a "w piątek powinny być gotowe już wszystkie".
Boeing 777 malezyjskich linii, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim na Ukrainie, na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów. Zachód i władze ukraińskie twierdzą, że został zestrzelony z zestawu rakietowego Buk.
Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów. Na pokładzie byli również m.in. obywatele Malezji, Indonezji, Australii i Wielkiej Brytanii.
...
Tak to dziś było ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:34, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Sondaż: większość Niemców popiera sankcje ekonomiczne wobec Rosji
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą spowodowało zmianę nastawienia Niemców do sankcji ekonomicznych wobec Rosji. Większość mieszkańców RFN popiera takie restrykcje - wynika z sondażu instytutu Yougov.
53 proc. uczestników ankiety opowiedziało się za sankcjami, a 26 proc. jest im przeciwnych - pisze agencja dpa, która poinformowała w środę o wynikach sondażu. Identyczny odsetek ankietowanych opowiedział się za zamrożeniem kont bankowych Rosjan w zachodnich bankach.
Zdecydowana większość Niemców (62 proc.) jest natomiast przeciwna zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją. Taki krok poparłoby jedynie 22 proc. obywateli RFN. 64 proc. odrzuca pomoc wojskową dla Ukrainy; 65 proc. jest przeciwnych wysłaniu wojska do obrony Ukrainy przed Rosją. W kwestii finansowej pomocy dla Kijowa społeczeństwo niemieckie jest bardzo podzielone: 40 proc. popiera taką pomoc, 36 proc. nie zgadza się na to.
Przedstawiciele niemieckiej gospodarki są natomiast przeciwni sankcjom. Sankcje "nie są właściwym instrumentem" rozwiązania kryzysu politycznego na Ukrainie - powiedział dziennikowi "Neue Passauer Presse" dyrektor Niemieckiej Izby Przemysłu i Handlu Martin Wansleben.
Jak zaznaczył, podjęte dotychczas kroki "wyraźnie zahamowały" niemiecko-rosyjskie relacje gospodarcze. Wansleben potwierdził, że wartość niemieckiego eksportu do Rosji zmniejszy się w tym roku o cztery miliardy euro.
...
Bydlak . Ludzie są za ale kapitalizmie blokują i Zahut oszukuje ludzi pseudosankcjami . Kapitalizmie to BYDLAKI i trzeba z nimi ostro . Niedopuszczalne jest aby pauli politykę !
Prasa w Niemczech: Europa grozi i nic nie robi ws. Ukrainy i Rosji. "Śmieszna postawa Francji"
Niemiecka prasa oceniła w środę bardzo krytycznie wyniki spotkania szefów dyplomacji państw UE w Brukseli, uznając przyjęte tam ustalenia za niewystarczające. Komentatorzy uważają, że obietnice Putina są bez pokrycia, i chcą twardych sankcji wobec Rosji.
"Grożą i grożą, byleby tylko nic (konkretnego) nie zrobić. Kiedy UE zrozumie wreszcie, że wojna na Ukrainie także jej dotyczy?" - pyta "Sueddeutsche Zeitung, podsumowując wtorkowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE.
Wydawało się, że zestrzelenie samolotu pasażerskiego z ponad 200 europejskimi obywatelami na pokładzie jest wystarczającym powodem, by ministrowie spraw zagranicznych przestali zapewniać się wzajemnie o swym oburzeniu, lecz by wreszcie "przedsięwziąć coś konkretnego przeciwko winnym" - pisze autor komentarza.
Zdaniem "SZ" należało już dawno temu wprowadzić embargo na dostawy broni do Rosji. Za "groteskowe" uznał komentator gazety zamiary Francji sprzedaży Moskwie nowoczesnego okrętu Mistral. Dopiero przy drugim egzemplarzu realizacja dostawy ma być uzależniona od polityki Moskwy wobec Ukrainy. Prezydent Francji Francois Hollande twierdzi, że chodzi o miliard euro - pisze niemiecki dziennikarz i pyta: "Czy Francję można kupić za tak małą cenę? Czy (Hollande) mówi to poważnie?". Zdaniem "SZ" prezydent Francji "ośmiesza swój kraj, a przy okazji całą Europę".
Dziennik podkreśla, że konieczne są poważne europejskie sankcje gospodarcze przeciwko Rosji. Dotychczas UE groziła surowymi sankcjami, ale ich nie uchwalała. "Ta taktyka nie zdała egzaminu. Do Moskwy dotarł jedynie sygnał: (Bruksela) grozi, ale nic nie robi". Rosja zrealizowała wszystkie swoje założone cele na Ukrainie - ocenia "SZ". Gdy prezydent Rosji Władimir Putin obiecuje teraz, że wpłynie na rebeliantów, to nie ma żadnych powodów, by wierzyć, że traktuje tę obietnicę poważniej niż poprzednie.
Twarde sankcje mogą być dla Europy równie bolesne jak dla Rosji - przyznaje komentator niemieckiej gazety. "Kryterium polityki zagranicznej UE nie może być jednak chęć, by samemu nie ponieść żadnej szkody. Sytuacja jest jasna: ponad 200 Europejczyków zginęło. Europa nie może dłużej chować głowy w piasek" - konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
Inne duże niemieckie gazety podzielają krytyczną ocenę działań Rosji. Śmierć pasażerów malezyjskiego samolotu zniszczyła złudzenie "miłujących pokój narodów na Zachodzie, że braterska wojna między Słowianami na Wschodzie nie zakłóci ich spokoju" - czytamy w "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Rosja eksportuje nie tylko gaz i ropę naftową, lecz także niestabilność i niepokój - zaznacza komentator "FAZ". "Gdyby Putin tylko zechciał, przez granicę nie przedostałby się nawet jeden nabój, nie mówiąc o systemach przeciwlotniczych z przeszkoloną załogą". Ustosunkowując się do zapowiedzi Putina, że wpłynie na separatystów, "FAZ" pyta: "Jak zareaguje Zachód na tę nową inscenizację sztuki propagandowej?". I odpowiada: "Brakiem jedności w kwestii, czy sankcje mają obejmować też embargo na broń".
"Berliner Zeitung" zwraca uwagę, że podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Putin ujawnił wreszcie swój prawdziwy cel. "Chce, by Zachód zagwarantował mu, że nie będzie powtórki z Ukrainy na Białorusi i w Kazachstanie, przede wszystkim jednak w samej Rosji".
Największy niemiecki tabloid "Bild" tradycyjnie nie przebiera w słowach, krytykując politykę Kremla. "Gdy wódz Kremla Putin opanował Krym - nie było żadnej reakcji. Gdy ukradł Ukrainie flotę - odwróciliśmy wzrok. Kiedy wysyła swoich najemników na wschodnią Ukrainę, by prowadzili tam wojnę - świat przygląda się" - czytamy w "Bildzie".
"Teraz jego terrorystyczne oddziały zestrzeliły pod Donieckiem 298 osób. Większość z nich to obywatele UE. A co robią rządy UE? Deklarują +oburzenie+, odkładają na później twarde sankcje, sprawdzają i grożą" - dodaje gazeta.
Jej komentator nazywa zapowiedź embarga na broń "nonsensem". "Rosja sama produkuje broń; nie potrzebuje nas, by się zbroić" - zaznacza "Bild". Obawę rządów UE przed sankcjami "ze strachu przed stratą kilku miliardów euro w handlu" z Rosją nazywa zaś "zawstydzającą moralną impotencją".
...
UE zniszczyła tak przez euro ekonomię że Francja prostytucja się za miliard euro . A ten miliard to nie zysk tylko PRZYCHÓD ! ZYSK Z TEGO JEST NIŻSZY I NA 60 MLN FRANCUZÓW TO BĘDZIE 10 euro na osobę ! Najtańsze dziwki świata ! A przynajmniej na zachodzie nie ma tak tanich prostytutek .
Ale bieda robi swoje . Gdyby nie było UE Europa była by potęga i nie prostytuowala się za 10 e ... Zresztą Brytania nie jest zniszczona euro a też tam coś sprzedaje . Jeszcze tańsze dziwki no ale oni to dno od Francji więcej się wymaga .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:42, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: rebelianci zestrzelili dwa samoloty bojowe Su-25
Prorosyjscy rebelianci zestrzelili nad Zagłębiem Donieckim dwa ukraińskie samoloty wojskowe Su-25. Piloci zdążyli się katapultować - poinformował sztab operacji antyterrorystycznej. Użyto do tego naziemnych wyrzutni rakietowych.
Przedstawiciele armii twierdzą, że samoloty zostały zestrzelone w okolicach kurhanu Saur Mogiła w obwodzie donieckim przy granicy z Rosją. - Nad miejscowością Saur-Mogiła zestrzelono samolot szturmowy Sił Powietrznych Ukrainy. Pilot katapultował się - powiedział cytowany przez portal internetowy Noworossija samozwańczy minister obrony separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow.
#BreakingFootage Russian invaders step on wreckage of shot down Su-25 in eastern #Ukraine. #RussiaAttacksUkraine pic.twitter.com/mau8TAcBQl
— ConflictReporter (@MiddleEast_BRK) July 23, 2014
- Być może jeszcze jeden samolot został uszkodzony - dodał.
Z kolei obecny na miejscu dziennikarz jednego z ukraińskich kanałów telewizyjnych, powołujący się na żołnierzy walczących na froncie, twierdzi, że jeden z samolotów wykonywał zadanie bojowe w okolicach Łysyczanska w obwodzie ługańskim.
Łysyczansk pod Siewierodonieckiem to miasto, o które toczą się teraz zacięte walki między terrorystami a wojskiem. Siewierodonieck został wyzwolony wczoraj.
Znajdujący się w rejonie szachtiorskim obwodu donieckiego kurhan Saur-Mogiła wieńczy monumentalny pomnik upamiętniający walki, jakie stoczono tam podczas drugiej wojny światowej.
W sieci błyskawicznie pojawiło się nagranie, na którym widać moment tuż po upadku samolotu. Uzbrojeni ludzie nagrywają jeszcze palące się szczątki maszyny i na bieżąco komentują sytuację.
Do zestrzelenia doszło na południe od miasta Torez. Także w jego pobliżu doszło do katastrofy malezyjskiego Boeinga. Teren ten kontrolowany jest przez wspieranych przez Rosję terrorystów z tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Według źródeł amerykańskich, rakieta, która uderzyła w Boeinga, wystrzelona została z miejscowości Śniżne, 6 km na wschód od Torezu i kilkanaście od rosyjskiej granicy.
....
BYDLAKI nadal zestrzeliwuja ! Będzie kolejna tragedia .
To Rosjanie zestrzelili samoloty Su-25 na Ukrainie?
Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony nie wyklucza, że dwa samoloty Su-25 zostały dziś zestrzelone z terytorium Rosji. Los pilotów jest nieznany.
Według rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Andrija Łysenki dwa samoloty Su-25 po pomyślnym wykonaniu zadań zostały ostrzelane z przeciwlotniczych zestawów rakietowych o dużej sile rażenia, gdy znajdowały się na wysokości 5200 m.
Dane dotyczące wysokości, na której zestrzelono samoloty, są, jak pisze AFP, ważne, gdyż rebelianci wielokrotnie podkreślali, że nie dysponują pociskami ziemia-powietrze, które mogą osiągnąć pułap 2500 do 3000 m.
- Według wstępnych danych rakiety zostały wystrzelone z terytorium Federacji Rosyjskiej - powiedział Łysenko na briefingu w Kijowie. Dodał, że wszczęto dochodzenie w sprawie zajścia, a informacja o losie pilotów nie jest rozpowszechniana "ze względu na ich bezpieczeństwo".
Wcześniejsze doniesienia mówiły, że to działający na wschodzie Ukrainy prorosyjscy rebelianci zestrzelili dwa samoloty Su-25 w pobliżu kurhanu Saur-Mogiła (w obwodzie donieckim) i że nie wiadomo, co stało się z ich pilotami.
...
Moskwa nadal robi to samo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:53, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mieszkańcy wyzwolonego Siewierodoniecka dziękują ukraińskim żołnierzom
Ukraińska armia odbiła z rąk prorosyjskich separatystów 100-tysięczny Siewierodonieck, jedno z najważniejszych miast przemysłowych w obwodzie ługańskim. Nad gmachem rady miejskiej znów powiewa ukraińska flaga. Wojsko przejęło kontrolę nad arsenałem broni, pozostawionym przez cofających się separatystów. Grupa mieszkańców Siewierodoniecka zebrała się na głównym placu miasta, by powitać żołnierzy. Ludzie klaskali i wznosili okrzyki: "Dziękujemy".
...
Powrót synów marnotrawnych . Dawniej Rosjanie to bracia Ukraińcy to banderwcy . Ale już Rosji się najedli ... TO BYŁO POTRZEBNE ! BÓG DLATEGO DOPUŚCIŁ ABY ONI SIĘ WYEDUKOWALI !
"Mam nadzieję, że wszystko skończyło się, zanim poczułeś strach". List do ofiary Boeinga 777
Holenderski autor sportowych opowieści dla dzieci Gerard van Gemert na jednym ze zdjęć z katastrofy Boeinga 777 zauważył swoją książkę. Leżała wśród innych rzeczy ofiar. Napisał list do dziecka, które czytało jego powieść. O sprawie jako pierwszy napisał portal tvn24.pl.
"Nigdy Cię nie poznałem, ale sądzę, że możesz mieć siedem, a może nawet dziewięć lat. Gdy zamknę oczy, widzę chłopca, ale równie dobrze możesz być dziewczynką. Jestem pewien, że lubisz piłkę nożną i pewnie lubisz czytać. To, czego jestem pewien na sto procent - że już Cię nie ma" - pisze autor w liście jaki zamieścił na swojej stronie internetowej.
Pisarz przyznaje, że choć nigdy nie poznał dziecka, zastanawia się, jak bardzo przerażeni byli pasażerowie samolotu, gdy ten został trafiony przez rakietę. "Z Twojego powodu nie mogę przestać o tym myśleć" - czytamy.
"Czytałeś, a może się bawiłeś? Może spałeś? Mam ogromną nadzieję, że nie widziałeś zbyt wiele i nie miałeś za dużo czasu, by zrozumieć, co się dzieje. Że wszystko skończyło się, zanim poczułeś panikę czy strach" - przyznaje van Gemert. "Milczałem z bólu, ale z Twojego powodu przycichłem jeszcze bardziej" - kończy.
...
Trudno skomentować . Chyba napisał tekst życia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:14, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji
Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji. Premier Ukrainy podjął taką decyzję po rozpadzie koalicji rządowej, z której odeszły dwie partie - UDAR oraz Swoboda. Na czele gabinetu polityk Batkiwszczyny stał od lutego 2014 roku.
Wcześniej partie Witalija Kliczki i Ołeha Tiahnyboka ogłosiły, że wychodzą z koalicji rządzącej w Radzie Najwyższej Ukrainy. Taki ruch ooznacza, że w kraju odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne. Koalicję opuściło także kilkunastu deputowanych niezrzeszonych.
Rozwiązanie koalicji i niepowołanie nowej w ciągu 30 dni daje prezydentowi Poroszence prawo do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.
Na wcześniejsze wybory zgodził się również trzeci członek koalicji, partia Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko. Jej przedstawiciel Serhij Sobolew oświadczył, że jego ugrupowanie gotowe jest do wyborów pod warunkiem, że wcześniej dojdzie do zmiany ordynacji.
Batkiwszczyna chce, by Ukraińcy wybierali nowy parlament w systemie proporcjonalnym; w poprzednich wyborach parlamentarnych, które odbyły się na jesieni 2012 roku, połowę 450-osobowego parlamentu wyłoniono z list partyjnych, a połowę - w okręgach jednomandatowych.
Obecna koalicja o nazwie "Europejski Wybór" została powołana do życia w końcu lutego, po ucieczce z kraju obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Do koalicji weszło 250 deputowanych Batkiwszczyny, Swobody i Udaru oraz posłowie niezrzeszeni.
Po wiadomości o rozpadzie koalicji deputowany Batkiwszczyny Mykoła Tomenko ogłosił, że deklarację jej opuszczenia złożyło także dziesięciu posłów tego ugrupowania. Tomenko ocenił, że powołanie nowej koalicji jest praktycznie niemożliwe.
- Popracujemy aktywnie przez najbliższy miesiąc, dekret prezydenta o rozwiązaniu parlamentu pojawi się 24 albo 25 sierpnia, a 26 października pójdziemy na wybory – oświadczył.
Poroszenko pozytywnie o rozpadzie koalicji
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko pozytywnie ocenił rozpad koalicji rządzącej w kraju, wyraził jednak nadzieję, że nie sparaliżuje to prac parlamentu i posłowie nadal będą uchwalali konieczne w trudnych czasach ustawy.
- Wyjście dwóch frakcji z koalicji świadczy o tym, że część deputowanych nie trzyma się za wszelką cenę swych stanowisk, odczuwa nastroje wyborców i kieruje się nimi. Wszystkie badania opinii publicznej oraz bezpośrednie rozmowy z ludźmi pokazują, że społeczeństwo pragnie całkowitej zmiany władzy – oświadczył.
Szef państwa uważa, iż mimo rozpadu koalicji deputowani powinni mieć świadomość, że kraj walczy dziś o suwerenność i jedność terytorialną.
- Rada Najwyższa powinna nadal rozwiązywać zadania wagi państwowej: przyjąć ustawę o zmianach budżetowych, która jest niezbędna dla finansowania naszej armii (…), a także dokumenty, od których zależy nasza współpraca z międzynarodowymi instytucjami finansowymi – podkreślił Poroszenko.
...
Jak rozumiem to było umówione aby zrobić wybory . Istotnie zmiany w kraju są olbrzymie . Nie było sensu ciągnąć tej kadencji w tym składzie z mrocznych czasów Januka .
Algieria: katastrofa samolotu pasażerskiego
Samolot pasażerski, który leciał z Wagadugu w Burkina Faso do Algieru, rozbił się kilkadziesiąt minut po starcie. Na pokładzie maszyny było 110 pasażerów z różnych krajów i sześciu członków załogi.
Pasażerowie to głównie Francuzi, ale także obywatele Burkina Faso, Algierczycy i Libańczycy. Dwa francuskie myśliwice rozpoczęły już poszukiwania rozbitego samolotu.
Według Swiftair samolot wystartował o 01:17 czasu miejscowego, miał lądować w Algierze o 5:10. Kontakt z załogą utracono 50 minut po starcie. Wcześniej, jak podał minister transportu Burkina Faso, pilotów poproszono o zmianę kursu ze względu na burzę na trasie lotu. Zdjęcia satelitarne potwierdzają, że w rejonie, w którym zaginął samolot, były gęste burzowe chmury.
Swift Air jest madrycką linią lotniczą zatrudniająca 400 osób i posiadającą 30 samolotów. Zajmuje się przede wszystkim przewozem ładunków i lotami charterowymi. Lata głównie do Afryki, Europy i krajów Bliskiego Wschodu.
...
Czas nq Francuzów . Drobny rachuneczek za Mistrale ... To nie musi być na Ukrainie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:20, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zapadła decyzja. Wołodymir Hrojsman zastąpi Arsenija Jaceniuka na stanowisku
Obowiązki szefa rządu po premierze Arseniju Jaceniuku, który podał się w czwartek do dymisji, przejmie wicepremier Wołodymyr Hrojsman - poinformował minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow.
- Pełniącym obowiązki premiera został na posiedzeniu rządu Wołodymyr Hrojsman - napisał Awakow na swoim Facebooku.
Jaceniuk oświadczył wcześniej, że podaje się do dymisji w związku z rozwiązaniem koalicji rządowej, tworzonej przez Batkiwszczynę b. premier Julii Tymoszenko, Udar Witalija Kliczki i Swobodę Ołeha Tiahnyboka.
Rozpad koalicji zainicjowały dwa ostatnie ugrupowania, otwierając prezydentowi Petro Poroszence drogę do rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Odbędą się one najprawdopodobniej w październiku.
...
Tak wszystko zgodnie z planem .
MSZ poinformował ambasadora FR o odwołaniu Roku Polski w Rosji
MSZ poinformował w czwartek ambasadora Federacji Rosyjskiej o odwołaniu Roku Polski w Rosji - powiedział rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Wojciechowski. Nie polskie działania doprowadziły do podjęcia takiej decyzji - podkreślił.
Decyzję o odwołaniu Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce w 2015 r. podjął polski rząd w związku z sytuacją na Ukrainie i zestrzeleniem malezyjskiego samolotu pasażerskiego.
Na konferencji prasowej w Warszawie Wojciechowski potwierdził, że decyzję podjęła Rada Ministrów. - Nie jesteśmy zadowoleni, że takie fakty mają miejsce, ale od samego początku rezerwowaliśmy sobie prawo, że Rok Polski w Rosji może zostać odłożony, jeśli sytuacja na Ukrainie i wokół Ukrainy będzie eskalować - podkreślił rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, przykro, że "do eskalacji doszło i Polska niejako została zmuszona do podjęcia takiej decyzji". - To nie jest efekt polskich działań. Nie polskie działania doprowadziły do podjęcia takiej decyzji - podkreślił Wojciechowski.
Zaznaczył jednocześnie, że w czwartek ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce został przez odpowiedniego dyrektora w MSZ szczegółowo poinformowany o tej decyzji.
O odwołaniu obchodów Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce, zaplanowanych na 2015 r., poinformowała już w środę rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Według niej wpływ na tę decyzję miało m.in. zestrzelenie malezyjskiego samolotu.
- To jest oczywiście decyzja rządu, ale zarówno minister spraw zagranicznych (Radosław Sikorski), jak i pani minister kultury (Małgorzata Omilanowska) jednoznacznie ocenili, że w obecnej sytuacji politycznej i tego, co dzieje się na Ukrainie, w sytuacji zestrzelenia samolotu, niemożliwe jest przeprowadzenie i dobra organizacja Roku Polskiego w Rosji - mówiła Kidawa-Błońska. Według niej decyzja ta oznacza również zawieszenie obchodów Roku Rosji w Polsce.
Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce to inicjatywa, która w 2015 r. miała pozwolić Polakom i Rosjanom przedstawić własne najważniejsze osiągnięcia gospodarcze, naukowe i kulturalne. Inicjatywa wiązała się z podpisaną 19 grudnia 2013 r. przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji - Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa - deklaracją "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".
W kwietniu br. polskie MSZ informowało, że Rosja i Polska uzgodniły, że wymiar polityczny obchodów będzie zdecydowanie ograniczony. Z polskiej strony główny nacisk miał być położony na dialog między Polakami i Rosjanami tak, by przedstawić polski punkt widzenia dotyczący m.in. demokratycznego charakteru Unii Europejskiej i państwa polskiego po 25 latach od upadku komunizmu.
....
Oczywistość ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138173
Przeczytał: 74 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:41, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ICAO: rejestrator rozmów malezyjskiego samolotu w dobrym stanie
Rejestrator rozmów z kabiny samolotu Malaysia Airlines, który został zestrzelony w ubiegłym tygodniu nad wschodnią Ukrainą, jest w dobrym stanie – poinformowała Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO).
Eksperci ICAO, mającej siedzibę w Montrealu, pracują od minionego weekendu na Ukrainie. Zostali poproszeni o pomoc w dochodzeniu przez ukraiński rząd. ICAO współpracuje też w dochodzeniu z władzami holenderskimi – większość z 298 ofiar to Holendrzy.
Kanadyjskie media cytują dalszą część komunikatu ICAO, w której sprecyzowano, że stan cyfrowych rejestratorów lotu jest nadal analizowany.
Wcześniej holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV), który koordynuje obecnie międzynarodowe dochodzenie w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu, podał w komunikacie, że nie ma dowodów na to, by manipulowano przy rejestratorze rozmów z kabiny pilotów. OVV dodał też, że choć rejestrator rozmów w kokpicie jest uszkodzony, to jednak sam moduł pamięci rejestrujący głos jest "nietknięty", a dane, które zawiera, mogły zostać zgrane.
Na wniosek strony holenderskiej, zgraniem danych z obu czarnych skrzynek, czyli rejestratora głosów w kabinie pilotów oraz rejestratora danych o locie, zajmuje się brytyjski Ośrodek Badania Wypadków Lotniczych (Air Accidents Investigation Branch - AAIB). Czarne skrzynki zostały dostarczone wczoraj rano do laboratoriów AAIB w Farnborough i tam rejestrator głosów w kabinie pilotów został zbadany przez międzynarodowy zespół ekspertów. Dzisiaj rozpocznie się analiza rejestratora danych o locie. Analiza ta ma wykazać, czy "zawiera on istotne dane, a w takim przypadku dane z obu rejestratorów będą połączone".
Skrzynki te mogą pomóc w ostatecznym ustaleniu, czy odbywający lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines został trafiony rakietą przeciwlotniczą, wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.
....
Nie spodziewam się sensacji ...
Holandia rozważa wysłanie na Ukrainę wojska i policji
Rząd Holandii rozważa wysłanie żołnierzy i policjantów na Ukrainę, by zabezpieczyć miejsce katastrofy samolotu MH17 - donosi dziennik "de Volkstrant".
Maszyna malezyjskich linii lotniczych została tydzień temu zestrzelona nad wschodnią Ukrainą. Zginęło 298 osób, w większości Holendrów.
Według gazety, rząd w Hadze zabiega o to, aby policjanci lub wojskowi byli częścią międzynarodowej koalicji państw, które zostały dotknięte przez ostatnią tragedię. Oprócz Holandii, swoich obywateli w katastrofie straciły także między innymi Australia, Malezja i Wielka Brytania.
Jak pisze dziennik, ważna w tym kontekście jest wizyta holenderskiego ministra spraw zagranicznych Fransa Timmermansa oraz szefowej australijskiej dyplomacji Julie Bishop w Kijowie, gdzie mają rozmawiać z ukraińskimi władzami o tym, jak zabezpieczyć miejsce katastrofy. Informacje o bezczeszczeniu i okradaniu zwłok wywołały ogromne oburzenie nie tylko w Holandii. Teren na którym rozbił się samolot nie jest na razie objęty żadną specjalną ochroną.
Tymczasem dziś około 16.00 na lotnisku wojskowym w Eindhoven mają wylądować kolejne samoloty z ciałami ofiar. W środę przywieziono pierwsze 40 trumien.
...
Ciekawy pomysł .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|