Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Francja upadła przez euro !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:48, 29 Kwi 2016    Temat postu:

Francja: Starcia z policją podczas ulicznych protestów. 24 osoby zostały ranne
Dodano dzisiaj 08:35 /3 0
/
3
/422
Protesty we Francji / Źródło: Twitter / @SauloCorona
Podczas starć, do których doszło w czwartek 28 kwietnia w wielu francuskich miastach 24 policjantów zostało rannych. Ponadto, aż 100 demonstrantów zostało zatrzymanych. Francuzi protestowali przeciwko zaproponowanej przez rząd ustawie, która w imię walki z bezrobociem liberalizuje prawo pracy.

Demonstracje odbyły się w wielu miastach w tym m.in. w Paryżu, Lyonie, Nantes czy w Rennes. Z szacunkowych danych policji wynika, że zgromadziły niemal 170 tysięcy uczestników. W protestach przeciwko „uelastycznieniu” rynku pracy, w stolicy Francji udział wzięło ponad 50 tysięcy demonstrantów. Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve poinformował, że w całym kraju zatrzymano ponad 100 protestujących.
Przeciw czemu protestują Francuzi?

W Nantes uczestnicy protestów obrzucili policyjną barykadę kamieniami. Policja zamknęła jedną z ulic prowadzących do centrum miasta za pomocą samochodu ciężarowego wyposażonego w armatkę wodną. – Wzywam organizatorów tych manifestacji do potępienia niepokojów, które są wywoływane przez część protestujących - mówił minister.

Francuskie związki zawodowe protestują przede wszystkim przeciwko projektowi ustawy, która ma zdaniem rządu pomóc w zmniejszeniu bezrobocia, przekraczającego we Francji 10 proc. Nowe ustawodawstwo, które ma być przedmiotem debaty w parlamencie w przyszłym tygodniu, pozwoli pracodawcy na regulację podstawowych praw pracownika, dając większą swobodę w ustalaniu płac i warunków zatrudnienia. Francuzi obawiają się jednak, że przygotowany przez minister pracy Myriam El Khomri projekt, doprowadzi do pogorszenia warunków pracy i płacy.

Na niedzielę 1 maja, w którą tradycyjnie przypada Święto Pracy, planowane są kolejne demonstracje.




/ Źródło: Reuters

...

,,Socjalisci" zachodni to obecnie mordowanie dzieci zboczenia i wielkie koncerny. OHYDA! BOMBARDOWAC DO SKUTKU JAK HITLERA! Tez ,,socjaliste" i nawet ,,narodowego"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:58, 13 Maj 2016    Temat postu:

Tysiące osób starły się z policją na ulicach francuskich miast
wyślij
drukuj
adom, dmilo | publikacja: 12.05.2016 | aktualizacja: 20:55 wyślij
drukuj
Zaatakowana policja odpowiedziała gazem łzawiącym (fot. PAP/EPA/YOAN VALAT)
Kolejne protesty przeciwko wprowadzeniu zmian w prawie pracy we Francji. Policja w Paryżu starła się z tysiącami demonstrantów. Do zamieszek doszło także w Nantes i Tuluzie.

Wielka bitwa o Francję. Tysiące demonstrantów starło się z policją
Na ulice francuskiej stolicy wyszło około 12 tysięcy ludzi, doszło do zamieszek. W większości młodzi ludzie rzucali w policję kamieniami, ta odpowiedziała gazem łzawiącym. Aresztowano dwie osoby. Do zamieszek doszło także w Nantes i Tuluzie.

Policja obawiała się powtórki z poprzednich demonstracji, gdy związkom udało się zgromadzić w całej Francji ponad milion demonstrantów. Wtedy doszło też do najbrutalniejszych zamieszek.

Manifestacje odbyły się na wezwanie komunistycznej centrali CGT. Protest wymierzony jest przeciwko rządowej reformie kodeksu pracy, zdaniem jej przeciwników dającej większe prawa pracodawcom niż pracownikom.
#wieszwiecej | Polub nas
Dwa dni temu Rada Ministrów na nadzwyczajnym posiedzeniu pod przewodnictwem prezydenta Francois Hollande'a postanowiła skorzystać z możliwości przewidzianej w konstytucji – rząd może wprowadzić ustawy bez poddawania ich pod głosowanie w parlamencie. I tak kontrowersyjna ustawa o zmianie prawa pracy wejdzie w życie bez udziału francuskich parlamentarzystów.

W czwartek odbyło się głosowanie nad wotum nieufności wobec socjalistycznego rządu Francji. Wniosek o wotum był wyrazem oburzenia wobec wprowadzania kontrowersyjnej reformy prawa pracy z pominięciem parlamentu. Rząd głosowanie przetrwał.
PAP, IAR, TVP Info

...

Dobroc UE...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:05, 13 Maj 2016    Temat postu:

Zamieszki we Francji i frustracja policjantów
az/
2016-05-13, 14:55



Skomentuj
0
Policyjne oddziały prewencji usunęły w piątek kilkanaście osób z budynku w Rennes, na zachodzie Francji, zajętego przez protestujących przeciwko kontrowersyjnej reformie prawa pracy, która wywołuje uliczne demonstracje w całym kraju. Używając drabiny strażackiej policjanci dostali się przez dach do budynku i zmusili protestujących do opuszczenia sali okupowanej od 1 maja.
PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Świat
Starcia z manifestantami w Paryżu podczas...

Po czwartkowych protestach, które w niektórych francuskich miastach przerodziły się w zamieszki, zatrzymano 82 osoby. Premier Manuel Valls potępił chuliganów, którzy plądrowali biura rządzącej Partii Socjalistycznej i umieszczali na nich antyrządowe graffiti, a w Nantes, na zachodzie, zniszczyli dworzec kolejowy.



Demonstranci od ponad dwóch miesięcy wychodzą na ulice, sprzeciwiając się forsowanym przez rząd zmianom w ustawodawstwie, które wydłużają godziny pracy w skali tygodnia, ułatwiają zwalnianie pracowników i osłabiają związki zawodowe.



Jak poinformował szef MSW Bernard Cazeneuve od początku protestów zatrzymano ok. 1000 osób.



Pojawiły się apele o zorganizowanie większych protestów ulicznych w przyszłym tygodniu oraz strajków, w których udział wzięliby pracownicy kolei, portów, lotnisk, rafinerii i kierowcy ciężarówek.



- Rząd ma przeciwko sobie opinię publiczną, większość związków zawodowych i młodych ludzi - powiedział przywódca największej centrali związkowej CGT Philippe Martinez. Inni przedstawiciele CGT wezwali do serii strajków, które miałyby się rozpocząć w poniedziałek.



Policjanci będą protestować przeciwko niechęci do nich



Sami policjanci planują protestować w przyszłym tygodniu przeciwko, jak twierdzą, wzrostowi niechęci do nich. Funkcjonariusze muszą ostatnio dłużej pracować w związku ze stanem wyjątkowym wprowadzonym po dżihadystycznych zamachach w Paryżu z listopada ub.r., w których zginęło 130 osób.



Francuzi przeciwni kontrowersyjnej reformie



Według sondaży trzech na czterech Francuzów sprzeciwia się zmianom, które otwierają drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji. Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych. Wprowadza jednak także pewne nowe środki ochronne - możliwość nieodbierania służbowych maili i telefonów po godzinach pracy oraz nowy dodatek dla młodych ludzi szukających pracy w wysokości 461 euro.



Nieudane naciski związkowców



Po raz ostatni we Francji dochodziło do protestów na wielką skalę w 2011 roku, gdy związki zawodowe chciały wymusić na ówczesnym prezydencie Nicolasie Sarkozym wycofanie przepisów podnoszących wiek emerytalny. Ostatecznie nie udało im się tego zrobić.



Pięć lat temu na ulice wychodziły setki tysięcy osób. Według MSW w czwartkowych demonstracjach uczestniczyło 55 tys. ludzi, czyli mniej niż podczas poprzednich protestów przeciwko zmiano w prawie pracy. Ich szczyt przypadł 31 marca, kiedy to w różnych miastach kraju demonstrowało ok. 390 tys. osób.



W czwartek reforma prawa pracy została przyjęta w pierwszym czytaniu w Zgromadzeniu Narodowym. Zmiany w ustawodawstwie trafią teraz do Senatu. Tam opozycyjni Republikanie mają większość, więc możliwe, że ustawa wróci do izby niższej.



PAP

...

Rozkosze UE...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:18, 14 Maj 2016    Temat postu:

Wybite szyby, podpalone samochody. Zamieszki w Rennes nie kończą protestów
wyślij
drukuj
msies, pszl | publikacja: 14.05.2016 | aktualizacja: 07:20 wyślij
drukuj
Kolejna noc zamieszek we Francji (fot. PAP/EPA/YOAN VALAT)
Do gwałtownych zamieszek doszło w nocy we francuskim Rennes. Skrajnie lewicowe bojówki protestowały przeciwko polityce rządu i wprowadzeniu nowego prawa pracy. Na sobotę zapowiedziano kolejną manifestację.

Tysiące osób starły się z policją na ulicach francuskich miast
Około trzystu ubranych na czarno ludzi w kominiarkach zakrywających twarze, uzbrojonych w metalowe pręty i kije baseballowe demolowało centrum Rennes. Wybijano szyby w oknach sklepowych, przede wszystkim w witrynach banków, które są dla nich symbolem kapitalizmu i liberalizmu. W kilku miejscach wzniecono ogień i podpalono samochód. Zaatakowano jeden z posterunków policji, która użyła gazów łzawiących do rozpędzenia napastników.

Do zamieszek doszło po tym, jak w piątek rano policja i jednostka specjalna ewakuowała Salę Miejską okupowaną od 1 maja przez przeciwników nowego prawa pracy.
#wieszwiecej | Polub nas
W sobotę demonstracja ultralewicowych bojówkarzy

Policja obawia się zapowiedzianej na sobotę manifestacji ultralewicowych bojówkarzy. Ma ich być około tysiąca. Demonstracja ma się odbyć mimo zakazu prefekta.

Demonstranci od ponad dwóch miesięcy wychodzą na ulice, sprzeciwiając się forsowanym przez rząd zmianom w ustawodawstwie, które wydłużają godziny pracy z 35 do 48 godz. tygodniowo, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin, ułatwiają także zwalnianie pracowników i osłabiają związki zawodowe. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.

W czwartek reforma prawa pracy została przyjęta w pierwszym czytaniu w Zgromadzeniu Narodowym. Zmiany w ustawodawstwie trafią teraz do Senatu. Tam opozycyjni Republikanie mają większość, więc możliwe, że ustawa wróci do izby niższej.
IAR, PAP

...

Eurokonanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:15, 17 Maj 2016    Temat postu:

We Francji protesty przeciwko zmianom w prawie pracy. Hollande: nie ugnę się
wjk/
2016-05-17, 19:11



Skomentuj
0
Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył we wtorek, że nie wycofa się z kontrowersyjnej reformy prawa pracy. W kilku miastach zorganizowano manifestacje; w Paryżu doszło do starć protestujących ze służbami bezpieczeństwa. W całym kraju zatrzymano 87 osób.
PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Świat
Hollande niewzruszony protestami. Będzie...

Demonstranci od ponad dwóch miesięcy wychodzą na ulice, sprzeciwiając się forsowanym przez rząd zmianom w ustawodawstwie, które wydłużają godziny pracy w skali tygodnia, ułatwiają zwalnianie pracowników i osłabiają związki zawodowe. Protesty czasami przeradzały się w zamieszki. Według Hollande'a od początku demonstracji zatrzymano ponad 1000 osób, z których 60 zostało skazanych. 350 policjantów zostało rannych - powiedział prezydent.



We wtorek tysiące ludzi protestowały przeciw planowanym zmianom. Demonstracje zorganizowano m.in. w Paryżu, Nantes, Marsylii, Tuluzie, Lyonie, Montpellier, Rennes i Grenoble. W kilku miastach doszło do zamieszek; zatrzymano 87 osób - informuje francuski portal "Le Figaro".



Policja użyła gazu łzawiącego



Największa manifestacja odbyła się w stolicy - według organizatorów wzięło w niej udział 55 tys. osób; policja mówi o najwyżej 12 tys. uczestników. Demonstracja rozpoczęła się w spokojnej atmosferze, jednak później grupa zakapturzonych osób zaczęła rzucać przedmiotami w kierunku funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, którzy użyli gazu łzawiącego.



We wtorek do protestów przyłączyli się kierowcy ciężarówek, blokując drogi wokół Marsylii oraz Nantes i Le Mans na zachodzie kraju. Obawiają się spadku dochodów, bo projekt reformy prawa pracy przewiduje redukcję stawek za nadgodziny.



Według sondaży trzech na czterech Francuzów sprzeciwia się zmianom, które otwierają drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.



Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych. Wprowadza jednak także pewne nowe środki ochronne - możliwość nieodbierania służbowych maili i telefonów po godzinach pracy oraz nowy dodatek dla młodych ludzi szukających pracy w wysokości 461 euro.



Prezydent: nie wycofam się z reform



- Nie ugnę się, gdyż zbyt wiele poprzednich rządów już się ugięło - oświadczył szef państwa w radiu Europe 1 w kolejnym dniu antyrządowych protestów.



Ta ustawa "zostanie przyjęta, gdyż została ona omówiona, uzgodniona, poprawiona" - powiedział Hollande, zapewniając, że nowe przepisy mają poparcie reformatorskich związków zawodowych i większości socjalistycznych deputowanych.



- Próbuję robić to, czego kraj powinien oczekiwać od głowy państwa, czyli przeprowadzać reformy, nawet jeśli są one trudne i niepopularne. Wolę, aby zapamiętano mnie jako prezydenta, który przeprowadził reformy, nawet te niepopularne, niż prezydenta, który nic nie zrobił - dodał.



Hollande powiedział, że pod koniec roku oficjalnie zdecyduje, czy ubiegać się o reelekcję w 2017 roku, uzależniając decyzję od tego, czy jego obecny program przyczyni się do spadku bezrobocia, obecnie powyżej 10 proc.



- Potrzeba czasu, aby te reformy weszły w życie - powiedział. Według prezydenta dane dotyczące bezrobocia są "nie do przyjęcia". Chociaż reformy oraz inne działania, które pojął rząd, powinny pomóc, to Hollande nie chciał prognozować. "Bitwa nie została wygrana. Zostanie ona wygrana, jeśli za kilka miesięcy będziemy mieli stały spadek bezrobocia" - ocenił.



Hollande obiecał, że w przyszłym roku obniży podatki, jeśli będzie większy wzrost gospodarczy, a decyzja w tej sprawie zostanie podjęta latem. Według niego wzrost gospodarczy Francji może w 2016 roku wynieść 1,6 proc., czyli więcej niż rok wcześniej. Francuski urząd statystyczny Insee podał we wtorek, że PKB Francji wzrósł w 2015 roku o 1,3 proc.



W ubiegłym tygodniu reforma prawa pracy została przyjęta w pierwszym czytaniu w Zgromadzeniu Narodowym w ramach głosowania o wotum nieufności dla rządu. Zmiany w ustawodawstwie trafią teraz do Senatu. Tam opozycyjni Republikanie mają większość, więc możliwe, że ustawa wróci do izby niższej.



PAP

...

Francja podąża droga Grecji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:35, 18 Maj 2016    Temat postu:

Demonstracje i zamieszki. Francuzi przeciwni nowemu prawu pracy
wyślij
drukuj
adom, kaien | publikacja: 18.05.2016 | aktualizacja: 08:09 wyślij
drukuj
Policjanci na ulicach Paryża (fot. PAP/EPA/JEREMY LEMPIN)
220 tysięcy osób – według komunistycznej centrali CGT, lub 68 tysięcy według policji wzięło udział w protestach przeciwko nowemu prawu pracy we Francji. W kilku miejscach doszło do gwałtownych starć.

Tysiące osób starły się z policją na ulicach francuskich miast
W Paryżu w pokojowym marszu ulicami przeszło od 11 do 55 tysięcy osób eskortowanych przez oddziały policji. Manifestanci i policjanci zostali zaatakowani przez zamaskowanych mężczyzn, głównie ze środowisk lewicowych. Obrzucili oni kamieniami i innymi przedmiotami policję, która użyła gazów łzawiących i pałek.

Kilkunastu funkcjonariuszy zostało rannych. W Lyonie, gdzie obok Paryża, Nantes i Rennes także doszło do zamieszek, jeden policjant doznał poważnych obrażeń. Protestowali także kierowcy ciężarówek, blokując swoimi pojazdami wiele dróg.
#wieszwiecej | Polub nas
Sprzeciw demonstrantów wywołuje nowy kodeks pracy. Jego przeciwnicy uważają go za zbyt „kapitalistyczny” gdyż zezwala pracodawcom na niezależne od centralnych, ogólnokrajowych wytycznych, negocjowanie czasu pracy z zatrudnionymi oraz na zwalnianie ich z powodów ekonomicznych.
IAR

....

Grecja wzorem docelowym polityki UE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:35, 22 Maj 2016    Temat postu:

Na stacjach benzynowych we Francji zaczyna brakować paliwa
wyślij
drukuj
I.O., pszl | publikacja: 21.05.2016 | aktualizacja: 19:48 wyślij
drukuj
Rzecznik UFIP zapewniał, że „nie ma powodu do paniki” i że w najbliższym czasie paliwa nie powinno zabraknąć (fot. flickr/Mic)
Na setkach stacji benzynowych we Francji zaczęło w sobotę brakować paliwa, ponieważ protesty przeciwko reformie prawa pracy doprowadziły do spadku produkcji w rafineriach. Ponadto blokady dróg organizowane przez protestujących utrudniają dostawy paliw.

Reglamentacja paliwa w północnej Francji. Powodem protesty w rafinerii
Przez Francję przetacza się od tygodni fala protestów i strajków w reakcji na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy.

Pojawienie się problemów z produkcją i dostawami paliw skłoniło wielu kierowców do zatankowania do pełna, na wszelki wypadek. Francuska grupa przemysłu naftowego UFIP poinformowała, że w sobotę na 317 z 2200 stacji benzynowych Total zabrakło jakiegoś paliwa. Nie było natomiast kłopotów na stacjach firm Shell i Eni.

Rzecznik UFIP zapewniał, że „nie ma powodu do paniki” i że w najbliższym czasie paliwa nie powinno zabraknąć.

Kilka departamentów na północnym zachodzie Francji wprowadziło już ograniczenia zakupu paliw bądź zakaz kupowania paliwa do kanistrów.

Będą kolejne protesty

Związki zawodowe zapowiedziały na przyszły tydzień kolejny dzień protestu, ale Hollande nieugięcie deklaruje, że reforma prawa pracy zostanie utrzymana.

Większość Francuzów sprzeciwia się zmianom, które otwierają drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.

Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych.
#wieszwiecej | Polub nas
PAP

...

Francja stanie się państwem upadłym jak Grecja. To nieuchronne. Do tego prowadzi przynależność do UE...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:09, 23 Maj 2016    Temat postu:

Protesty we Francji. Coraz większe kłopoty z tankowaniem paliwa
az/
2016-05-23, 13:48



Skomentuj
0
We Francji w poniedziałek przeciwko planowanym przez rząd reformom prawa pracy strajkuje już sześć z ośmiu rafinerii, a protesty kontynuują także liczne magazyny paliw. Ok 1,6 tys. stacji benzynowych w kraju ma problemy z zaopatrzeniem - podaje agencja AFP.
pixabay/ CC0 Public Domain

Świat
Francja: racjonowanie benzyny w obawie przed...



W poniedziałek największa centrala związkowa CGT ogłosiła 24-godzinny strajk w porcie Fos-Lavera, w Marsylii, na południu Francji. Setki związkowców zablokowały tam terminale naftowe, dołączając tym samym do trwających od ponad dwóch miesięcy protestów w całym kraju.



Jak ocenił francuski portal "Le Figaro", jest to oznaka, że protesty we Francji rozszerzają się na południe.



Od wielu dni strajkiem objętych było także 189 magazynów paliwa. Pięćdziesiąt z nich, o objętości powyżej 10 tys. metrów sześciennych, po wielu dniach protestu zostało odblokowanych przez siły bezpieczeństwa - powiedział koordynator CGT we francuskim przedsiębiorstwie petrochemicznym Total, Eric Sellini.



Ograniczenia zakupu paliw; zakaz kupowania do kanistrów



Spośród 12 tys. stacji benzynowych 816 jest zamkniętych z braku paliwa, a 800 odnotowuje przerwy w obsłudze - informuje "Le Figaro", powołując się na słowa sekretarza stanu ds. transportu Alaina Vidalies.



W kilku departamentach Francji wprowadzono ograniczenia zakupu paliw bądź zakaz kupowania paliwa do kanistrów.



- Obiecujemy, że jeśli rząd nie wycofa swojego projektu, będziemy kontynuować mobilizację i ją rozszerzać - mówił w poniedziałek sekretarz generalny CGT Philippe Martinez. Ocenił, że teraz czas na "ruch zespołu prezydenta" Francois Hollande'a.



- Tylko CGT nie prowadzi dialogu - powiedział z kolei minister finansów Michel Sapin, oceniając, że wymagania CGT są nieuzasadnione. W projekcie zmian "nie ma nic z tego, o czym donosi CGT - dodał. - Oni sami już nie wiedzą, czemu są przeciwni".



Sapin potępił także "nielegalne blokady" i zapowiedział, że rząd chce użyć "wszystkich narzędzi", którymi dysponuje, by je zakończyć.



Hollande nie chce ustąpić



Z kolei premier Manuel Valls w niedzielę, podczas swojej wizyty w Izraelu zapewniał, że władze będą nadal ewakuować pewne miejsca, "w szczególności magazyny paliw". Premier odrzucił także możliwość, że w kraju całkowicie zabraknie niektórych surowców, zapowiadając, że kontrowersyjna reforma prawa pracy zostanie przeprowadzona "do końca".



Fala protestów i strajków jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.



Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych.



PAP

...

To koniec. UE sie juz nie podniesie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:11, 24 Maj 2016    Temat postu:

Francuska policja przełamała strajk w rafinerii; premier zapowiada kolejne akcje
az/
2016-05-24, 12:19



Skomentuj
0
Francuska policja użyła we wtorek armatek wodnych i gazu łzawiącego, by przełamać strajk w rafinerii i magazynie paliwa w Fos-sur-Mer, na południu kraju. Rząd zapowiada kolejne akcje w zakładach, w których związkowcy strajkują przeciwko reformom prawa pracy. Zdaniem premiera Manuela Vallsa funkcjonariusze w czasie operacji "zachowali zimną krew".
Premier Francji Manuel Valls fot. PAP/EPA/ALAA BADARNEH

Świat
Protesty we Francji. Coraz większe kłopoty z...

- Państwo potwierdza największą stanowczość i wielką determinację. Siły porządkowe interweniują od piątku i ewakuują zablokowane magazyny" na północy i w centrum kraju; inne miejsca także "zostaną uwolnione - zapowiedział premier w wywiadzie dla radia Europe 1, cytowany przez AFP.



Przedstawiciel największej centrali związkowej CGT, cytowany przez agencję Reutera, Emmanuel Lepine oświadczył, że operacja policji odznaczała się "bezprecedensową przemocą".



Od tygodni Francję zalewa fala strajków przeciwko planowanym przez rząd kontrowersyjnym reformom prawa pracy. W poniedziałek strajkiem objętych było sześć z ośmiu rafinerii i blisko 200 magazynów paliw. CGT zapowiedziała rozszerzenie protestów na wszystkie osiem rafinerii. Ok. 1,6 tys. stacji benzynowych w kraju ma problemy z zaopatrzeniem.



"Rząd nie wycofa się z reform"



Valls wezwał we wtorek związkowców z CGT do wzięcia odpowiedzialności za ich sprzeciw wobec reform. Dzień wcześniej minister finansów Michel Sapin ocenił, że tylko ta centrala związkowa nie prowadzi dialogu z władzami oraz że jej wymagania są nieuzasadnione.



Premier zapowiedział, że rząd nie wycofa się z reform. Jego zdaniem "CGT jest w impasie. Impas nigdy nie jest dobrą drogą, którą należy podążać. Jedyną możliwą drogą jest odpowiedzialność i dialog" - ocenił.



- Idea konfliktu bezpośredniego jest stara, przestarzała, konserwatywna. Ten sposób brania na zakładników konsumentów, naszej gospodarki, naszego przemysłu, kontynuowania działań, których celem jest wycofanie projektu (reform), jest niedemokratyczny - dodał.



- CGT dostanie od rządu niezwykle stanowczą i definitywną odpowiedź, nadal będziemy ewakuować miejsca i magazyny blokowane przez tę organizację - zapowiedział.



Przedłużenie tygodnia pracy i osłabienie związków zawodowych



Fala protestów i strajków jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.

Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych.

PAP

...

Ta jest towarzysze! UE ALBO SMIERC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:35, 25 Maj 2016    Temat postu:

Strajki we wszystkich francuskich elektrowniach atomowych
grz/
2016-05-25, 21:27



Skomentuj
0
Członkowie francuskiej centrali związkowej CGT opowiedzieli się w głosowaniu za przeprowadzeniem w czwartek strajku we wszystkich 19 francuskich elektrowniach atomowych - podały w środę media. To kolejny wyraz protestu przeciwko rządowej reformie prawa pracy.
PAP/EPA/THIBAULT VANDERMERSCH

Świat
Francja: 24-godzinny strajk w elektrowni...

Świat
Francuska policja przełamała strajk w...

Świat
Francja: na stacjach benzynowych zaczyna...

Eksperci ds. energetycznych są zdania, że mimo tak dużego zasięgu strajk nie spowoduje przerw w dostawach prądu, bo we Francji obowiązują regulacje ograniczające prawa do przerwania pracy w sektorze nuklearnym. Ponadto Francja ma możliwość importu energii elektrycznej z krajów sąsiednich.



Wciąż strajkuje większość rafinerii


Tymczasem francuskie władze potwierdziły, że sięgnęły do strategicznych zapasów paliw płynnych, by przynajmniej częściowo pokryć zapotrzebowanie rynku. Poinformowano, że rząd wykorzystał dotąd ilość odpowiadającą trzem dniom rezerw (na 115 dni ogółem zabezpieczonych w postaci zapasów strategicznych).


Było to konieczne, ponieważ przeciwko planowanym przez rząd kontrowersyjnym reformom prawa pracy wciąż strajkuje sześć z ośmiu rafinerii we Francji, z których część całkowicie zaprzestała produkcji.


Stacje benzynowe w kraju mają problemy z zaopatrzeniem: w blisko jednej trzeciej z 12 tys. stacji w kraju paliwa zabrakło całkowicie albo zaczyna brakować. Kolejki na stacjach robią się coraz dłuższe, a w wielu departamentach władze ograniczyły dystrybucję paliwa albo zajęły stacje benzynowe, by zapewnić paliwo dla służb publicznych.



Nie kursował co czwarty TGV



Środa była też dniem zakłóceń ruchu na kolei. Nie kursowała jedna czwarta superekspresów TGV.


Mimo to rządzący socjaliści nie zamierzają się ugiąć wobec groźby transportowego paraliżu kraju przed zbliżającymi się za trzy tygodnie mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które przez miesiąc będą rozgrywane we Francji.


- CGT nie stanowi prawa w kraju - powiedział w środę premier Manuel Valls, kierując słowa do związku, który stoi za obecną falą coraz ostrzejszych protestów. Powtórzył, że rząd nie wycofa się z kontrowersyjnej reformy prawa pracy.


- Dopóki rząd odmawia dyskusji, jest ryzyko, że mobilizacja (ws. protestów) będzie coraz większa - przestrzegł szef CGT Philippe Martinez. Kontynuowanie strajków zapowiada też druga centrala związkowa FO.



Policja użyła armatek wodnych



Jednocześnie organizacje pracodawców wzywają rząd do działania. - Jeśli nie będziemy jeździć, to Francja stanie - ostrzegła federacja branży transportu drogowego.



W środę o świcie siły bezpieczeństwa wkroczyły do magazynu paliw w Douchy-les-Mines na północy Francji, okupowanego od 19 maja; policja użyła armatek wodnych. W sumie władzom udało się znieść 11 blokad tego rodzaju magazynów.



Protesty po zapowiedzi reformy prawa pracy


Fala protestów i strajków jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.


Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych, by zaradzić rekordowemu bezrobociu sięgającemu 10 proc. Zgodnie z uprawnieniami przewidzianymi w konstytucji rząd przyjął ustawę mimo braku poparcia w parlamencie.


PAP

...

Symbol. Strajki przeciw partii ktora to niby reprezentuje lud tak jak go reprezntowali komunisci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:08, 26 Maj 2016    Temat postu:

Francja: starcia podczas manifestacji przeciw reformom prawa pracy
prz/
2016-05-26, 18:31



Skomentuj
0
W kilku miastach Francji doszło w czwartek do starć z policją podczas manifestacji zorganizowanych przeciwko planowanym przez rząd reformom prawa pracy. Premier Manuel Valls zapowiedział "możliwość modyfikacji" projektu reform.
PAP/EPA/Jeremy Lempin

Świat
Strajki we wszystkich francuskich...

Według szacunków policji w Paryżu manifestowało 18-19 tys. osób, natomiast zdaniem centrali związkowej FO (Siła Robotnicza) w proteście wzięło udział ok. 100 tys. demonstrantów. Biorący udział w paryskiej demonstracji zamaskowani osobnicy rozbijali witryny sklepów. Policja użyła gazu łzawiącego; zatrzymano co najmniej 16 ludzi. Kilka osób odniosło rany, w tym policjant.


Z kolei w Bordeaux, na południowym zachodzie Francji, ok. 100 osób zaatakowało posterunek policji, rzucając w jego kierunku kamieniami; zniszczony został radiowóz. Do podobnych incydentów doszło też m.in. w Nantes. Jak informuje na swej stronie internetowej dziennik "Le Figaro", w wielu miastach jest napięta sytuacja.


- Nie można zaakceptować blokady kraju" i w ten sposób "atakować gospodarczych interesów państwa - oświadczył premier Valls.


Reforma zostanie przeprowadzona "do końca"


W odpowiedzi na postulaty związkowców Valls powiedział w czwartek, że widzi możliwość "wprowadzenia modyfikacji" w projekcie forsowanej przez rząd ustawy, choć jeszcze w niedzielę zapowiadał, że mimo protestów kontrowersyjna reforma prawa pracy zostanie przeprowadzona "do końca". W czwartkowej wypowiedzi dla telewizji BFM nie uściślił jednak, o jakie zmiany może chodzić, podkreślił za to, że istota proponowanych zmian w prawie pracy pozostanie niezmieniona.


Fala protestów i strajków, która od kilku miesięcy przetacza się przez całą Francję, częściowo paraliżując państwo, jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.


Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych, by zaradzić rekordowemu bezrobociu sięgającemu 10 proc. Zgodnie z uprawnieniami przewidzianymi w konstytucji rząd przyjął ustawę mimo braku poparcia w parlamencie.



PAP

...

Widzicie do czego UE prowadzi. I widzicie jak wam zniszczyli mozgi europropaganda...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:41, 31 Maj 2016    Temat postu:

Chaos we Francji. Tuż przed Euro 2016 kraj paraliżuje fala strajków
wyślij
drukuj
bz, dmilo | publikacja: 31.05.2016 | aktualizacja: 08:13 wyślij
drukuj
Planowana reforma prawa pracy powoduje strajki i niepokoje społeczne we Francji (fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON)
We Francji rozpoczyna się strajk kolejarzy. To kolejna grupa zawodowa, która protestuje przeciwko rządowej reformie kodeksu pracy. Tymczasem już 10 czerwca rozpoczynają się tam mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Francja na rezerwie. Branża paliwowa protestuje przeciwko nowemu prawu pracy
Kolejarze są niezadowoleni z planów zmian ich czasu pracy oraz z reformy kodeksu zatrudnienia proponowanej przez rząd. Protest powoduje znaczne utrudnienia na liniach zarówno ekspresów TGV, jak i połączeń regionalnych.

Sytuację we Francji pogarsza rozpoczynający się w czwartek strajk pracowników zakładów komunikacji miejskiej. A od piątku do niedzieli strajkują paryskie lotniska. Od poniedziałku trwa blokada dostępu do największej spalarni śmieci pod Paryżem. Strajkują także pracownicy rafinerii naftowych, terminali paliwowych w Hawrze, a do protestu komunistyczna centrala CGT wzywa także dokerów w innych portach.

Oficjalnie jest to sprzeciw wobec nowego prawa pracy, decentralizującego możliwość negocjacji warunków zatrudnienia przez każde przedsiębiorstwo. Ale, jak podkreślają obserwatorzy, nowa ustawa odbiera wiele uprawnień związkom zawodowym, które teraz walczą o pozycję.

Demonstracje i zamieszki. Francuzi przeciwni nowemu prawu pracy
Kraj ogarnięty strajkami

We Francji od dwóch miesięcy związkowcy protestują przeciwko forsowanej przez rząd prezydenta Francois Hollande'a reformie prawa pracy. Sytuacja w kraju jest coraz bardziej napięta; blokady m.in. magazynów paliw i strajki w rafineriach doprowadziły do trudności z zaopatrzeniem w paliwa w całym kraju, co skłoniło władze do sięgnięcia po zapasy strategiczne.
#wieszwiecej | Polub nas
W poniedziałek w reakcji na planowane kontrowersyjne reformy związki zawodowe zapowiadały, że w najbliższych dniach strajkować będą pracownicy francuskich kolei, portów, paryskiego metra i być może także portów lotniczych.

Od 10 czerwca do 10 lipca w 10 miastach Francji odbywać się będą mistrzostwa Europy w piłce nożnej Euro 2016.
PAP, IAR

...

Nieuchronny skutek UE. Coraz wiecej panstw upadlych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:12, 31 Maj 2016    Temat postu:

Przewoźnicy protestowali przeciw płacy minimalnej we Francji i Niemczech. Nie chcą płacić kierowcom według zagranicznych stawek
ptw/
2016-05-31, 14:46



Skomentuj
0
Przewoźnicy są przeciwni zapowiedzianym przez Francję przepisom o płacy minimalnej i obowiązującym już niemieckim regulacjom w tej sprawie. -To nowa forma protekcjonizmu w Europie - przekonuje prezes Zrzeszenia Przewoźników Jan Buczek.
PAP/Marcin Obara

Biznes
Kolejny problem dla polskich przewoźników....

Niemieckie przepisy obowiązują od 1 stycznia 2015 roku, francuskie wejdą w życie 1 lipca tego roku.



Niemiecka płaca minimalna wynosi 8,5 euro za godzinę. Objęcie nią także zagranicznych kierowców ciężarówek przejeżdżających przez Niemcy tranzytem uderza w polskie firmy przewozowe, które mają drugą, co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej Unii Europejskiej.



Francuskie przepisy, oprócz wprowadzenia płacy minimalnej, zakładają także m.in. wymóg przygotowania dla każdego delegowanego pracownika zaświadczeń o delegowaniu w języku francuskim, powołania swojego przedstawiciela na terenie Francji, obowiązek przechowywania przez przedstawiciela dokumentacji delegowania pracowników dla danej firmy, a przez kierowcę - zaświadczenia oddelegowania oraz umowy o pracę w kabinie pojazdu.



"Naruszanie zasad uczciwej konkurencji"



Zdaniem przewoźników narzucanie kierowcom z innych państw niemieckich i francuskich przepisów o płacy minimalnej to próba wyeliminowania ich ze wspólnego, europejskiego rynku. W ich ocenie jest to naruszanie zasad uczciwej konkurencji.



Przedstawiciele polskich stowarzyszeń przewoźników protestowali najpierw przed ambasadą francuską, mieli na sobie żółte kamizelki, trzymali tablice z napisami: "Wspólna Europa nie dzieli na lepszych i gorszych", "Chronimy miejsca pracy w naszych firmach".



- Francja ignoruje traktaty UE i warunki, na których koegzystuje UE, Europa zapowiadała nam równe szanse. Przepisy francuskie to jest przejaw nowej formy protekcjonizmu w Europie i temu się sprzeciwiamy - powiedział prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD) w Polsce Jan Buczek.



- Liczymy na polski rząd, że w końcu twardą ręką uderzy w stół i powie: Dość tego! - podkreślał przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego Piotr Litwiński.



W petycji skierowanej do prezydenta Francji Francois Hollande'a i złożonej w ambasadzie Republiki Francuskiej w Warszawie protestujący zaapelowali o wycofanie ustawy w zakresie płacy minimalnej i nowych wymogów administracyjnych mających zastosowanie do zagranicznych kierowców.



Petycja do Komisji Europejskiej



Przewoźnicy złożyli także w przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Warszawie rezolucję skierowaną do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Clauda Junckera. Wezwali w niej Komisję Europejską do wycofania nowych zasad w transporcie. Ich zdaniem prawo to jest nieadekwatne oraz niesprawiedliwe, ogranicza europejskie wolności i - jak zaznaczyli - przyniesie wszystkim jedynie negatywne skutki.



- Powinno się wysłuchać wszystkie strony i wziąć pod uwagę wszystkie aspekty. Nie można wdrażać przepisów jednostronnie, bezdyskusyjnie tylko, dlatego, że ma się trochę większą reprezentację – argumentował Jan Buczek. Poinformował, że podobne pikiety jak ta w Warszawie odbyły się w 11 stolicach europejskich.



Krytycznie o przepisach dotyczących płacy minimalnej mówił w Brukseli w ubiegłym tygodniu wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. - Cechą charakterystyczną polityki gospodarczej wielu rządów, zwłaszcza po wybuchu kryzysu, jest wprowadzanie pewnych reguł protekcjonistycznych i my się tego obawiamy - stwierdziłł wtedy wicepremier.



- Niestety do takich działań należy również prawo, które nakazuje pewne minimalne standardy płacowe dla naszych firm transportowych; a to się stało właśnie w tym momencie, kiedy nasze firmy transportowe stały się głównym graczem w Europie - dodał szef resortu rozwoju.



PAP
...

Przeciez po to jest zeby was eliminowac.
Ale oni maja euro i padaja coraz bardziej to co sie dziwicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:51, 03 Cze 2016    Temat postu:

Francja: rząd nie wycofa się z reformy prawa pracy
am/
2016-06-02, 20:08


Skomentuj
0
Mimo że we Francji nie ustają protesty przeciwko reformie prawa pracy, rząd nie zrezygnuje z niej, jest jednak otwarty na negocjacje i wprowadził do projektu "około 800 proponowanych poprawek" - poinformowała w czwartek minister pracy Myriam El Khomri.
Strajk pracowników kolei RATP przeciwko reformie pracy - pusty pociąg na paryskiej stacji, fot. PAP/EPA/Jeremy Lempin

Świat
Francja: strajkuje kolej i elektrownie...

Świat
Francja: starcia podczas manifestacji przeciw...

El Khomri zapewniając o gotowości rządu do rozmów oświadczyła, że oczekuje "konkretnych propozycji" od Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT), najsilniejszej francuskiej centrali związkowej, która zajmuje najbardziej nieprzejednane stanowisko wobec projektu reformy.

13 czerwca projekt trafi na forum francuskiego Senatu.



El Khomri zarzuciła liderom CGT niekonsekwencję, ponieważ deklarując gotowość do rozmów, jednocześnie centrala wywiera nacisk na rząd przez organizowanie blokad ulicznych w czasie gdy Francja "ma problemy z powodziami i inne zmartwienia".



"Wszyscy pragną zakończenia kryzysu"



Według minister Khomri, w kraju na osiem dni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2016 i po przeszło trzech miesiącach protestów opozycji "wszyscy pragną zakończenia kryzysu", a rząd wykazuje dobrą wolę, ponieważ tekst ustawy już "ewoluował" i może ulec dalszym zmianom.



Również francuski premier Manuel Valls zabrał w czwartek głos w nieco bardziej pojednawczym tonie, wyrażając przekonanie, że można zreformować Francję, "zachowując jej model społeczny".



Szef rządu rozmawiał w swej siedzibie, Pałacu Matignon, z grupą dziennikarzy, wśród których byli korespondenci zagraniczni.



"Kraj wychowany w przekonaniu, że reformy nie są możliwe"



Valls ubolewał, że nie tylko najbardziej bojowe związki zawodowe, jak CGT, nie zdają sobie sprawy z rzeczywistej sytuacji kraju i potrzeby uelastycznienia prawa pracy, ale również jego partia, socjaliści, nie przygotowała się odpowiednio w minionych latach do objęcia władzy.

- Debata rozszerzyła się na cały kraj, który został wychowany w przekonaniu, że reformy nie są możliwe - powiedział Valls.



- We francuskim społeczeństwie najtrudniejsza rzeczą jest kompromis. To naród, który kocha rewolucje, radykalizm i konfrontację, ale mimo to należy stworzyć warunki do zawarcia porozumienia - oświadczył Valls.



Za debatą nad "ustawą El Khomri", jak ją nazwano pod nazwiska minister pracy, "kryje się w łonie lewicy debata ideologiczna między tymi, którzy opowiadają się za potrzebą reform, i tymi, którzy je kontestują" - powiedział szef rządu.



Rząd nie skreśli kontrowersyjnego artykułu z projektu ustawy



- Jak tu jednoczyć kraj wokół tak zwanych wartości republikańskich, jak laicyzm i równość, podczas z jednej strony mamy - według sondaży - skrajną prawicę z 30-procentowym poparciem, a z drugiej zagrożenie ze strony dżihadystów - zastanawiał się francuski premier.



Deklarując gotowość do dalszych negocjacji ze związkowcami, oświadczył w rozmowie z przedstawicielami mediów, iż w żadnym wypadku nie wycofa projektu ustawy w całości, ani nie skreśli w niej najbardziej kontrowersyjnego artykułu drugiego. Ustanawia on pierwszeństwo dialogu w poszczególnych przedsiębiorstwach nad umową zbiorową dla danego sektora.

Valls uważa artykuł drugi za nieodzowny do zwiększenia konkurencyjności przedsiębiorstw, podczas gdy pozwala on na ograniczanie uprawnień pracowniczych.

PAP

...

Francje trzeba eksterminowac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:53, 09 Cze 2016    Temat postu:

Strajk śmieciarzy i kolejarzy we Francji. Na dzień przed Euro 2016
mr/
2016-06-09, 18:49



Skomentuj
0
Na wezwanie centrali związkowej CGT we Francji nadal strajkują pracownicy kolei, śmieciarze przedłużą protest do 14 czerwca. Strajk sparaliżował też największy hurtowy targ żywności w Paryżu, wkrótce rozpocznie się protest pilotów - informuje w czwartek AFP.
PAP/EPA/Jeremy Lempin

Sport
Można jeszcze kupić bilety na wiele spotkań...

Sport
Cri-ho-viack i Mon-chin-ski, czyli polscy...

Rząd robi wszystko co w jego mocy, by zakończyć protesty mogące doprowadzić do poważnych perturbacji podczas mistrzostw piłki nożnej, które zaczną się w piątek.



Politycy odwołują się nawet do patriotyzmu związkowców. - Psując to święto, psuje się wizerunek Francji - powiedział minister sportu Patrice Kanner. - Stawką jest duma Francji - oznajmiła szefowa resortu środowiska Segolene Royal.



Philippe Martinez, szef związanej z komunistami centrali CGT, która jest głównym inicjatorem akcji strajkowej, powiedział natomiast, że życzy wszystkim, aby "Euro (2016) toczyło się jak prawdziwe święto ludowe".



Kolejarze, śmieciarze i piloci



Tymczasem bezterminowy strajk pracowników francuskich kolei państwowych SNCF trwa od dziewięciu dni; protest śmieciarzy zaczął się w środę. Piloci z linii Air France podejmą swą akcję w pierwszym tygodniu Euro 2016. W minionych tygodniach protesty takie objęły też rafinerie i elektrownie atomowe.



Strajki i demonstracje powtarzające się od kilku miesięcy są wyrazem sprzeciwu wobec forsowanej przez francuski rząd reformy liberalizującej prawo pracy, która ma uelastycznić rynek, ale też zmniejszyć bezrobocie; władze w Paryżu liczą na to, że spadnie ono o 10 proc.



Rząd nieugięty



Minister finansów Michel Sapin ponownie zapowiedział w czwartek, że rząd nie ugnie się pod presją i nie wycofa się ze zmian kodeksu pracy. Dodał też, że podejmowanie akcji protestacyjnej teraz, gdy we francuskiej gospodarce nastało ożywienie, jest absurdalne i grozi odwróceniem korzystnych trendów zainicjowanych przez reformy.



Zmiany, jakie rząd chce zaprowadzić w prawie pracy, pozwoliłyby w określonych sytuacjach przedłużać tydzień pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dzień pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.

Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych, co ma zaradzić rekordowemu bezrobociu.

PAP

...

Kolejna runda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:15, 14 Cze 2016    Temat postu:

We Francji strajk generalny. Staje nie tylko transport
wyślij
drukuj
łz, dmilo | publikacja: 14.06.2016 | aktualizacja: 07:55 wyślij
drukuj
Francuzi protestują przeciwko projektowi nowego prawa pracy (fot. Twitter)
Protest przeciwko projektowi nowego prawa pracy, który od poniedziałku jest omawiany w senacie, przybiera na sile. We wtorek w całej Francji odbywa się strajk generalny.

Strajk pilotów Air France. Loty związane z Euro niezagrożone
W co najmniej dwunastu dużych miastach spodziewane są znaczne utrudnienia w kursowaniu autobusów, metra i tramwajów. Od pracy odstąpią również dokerzy, kolejarze, nauczyciele, a w Paryżu pracownicy żłobków.

Strajki przygotowało siedem central związkowych z komunistyczną CGT na czele oraz związki studentów i licealistów. CGT od kilku tygodni prowadzi blokady rafinerii, elektrowni atomowych i spalarni śmieci.

Prezydencki projekt

Centrale związkowe protestują przeciwko nowemu prawu, odbierającemu im główną rolę w negocjacjach na temat wydłużenia czasu pracy i przyznając ten przywilej poszczególnym przedsiębiorcom. W ich ocenie w mniejszym stopniu zagwarantuje to prawa pracownikom. Od poniedziałku prezydenckim projektem zajmuje się senat.

Policja – w ramach stanu wyjątkowego wprowadzonego po ubiegłorocznych zamachach terrorystycznych – zabroniła około stu trzydziestu osobom uczestniczenia w manifestacji, mającej się we wtorek odbyć w stolicy. Prefekt policji tłumaczy, że popełniły one wykroczenia podczas poprzednich demonstracji i toczy się przeciwko nim postępowanie albo czekają na wyrok w tej sprawie.
#wieszwiecej | Polub nas
Związkowcy zapewnili, że postarają się, by strajki nie były dokuczliwe dla kibiców, którzy przyjechali na Euro 2016.
W całej Francji odbywa się strajk generalny
PAP, IAR

...

Kraj w rozsypce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 14 Cze 2016    Temat postu:

Wieża Eiffla zamknięta, pracownicy idą manifestować
az/
2016-06-14, 13:36



Skomentuj
0
Wieża Eiffla jest we wtorek zamknięta, bowiem z powodu zaplanowanej na godziny popołudniowe manifestacji w Paryżu zabrakło pracowników - wynika z komunikatu dyrekcji zarządzającej tym symbolem stolicy Francji, odwiedzanym rocznie przez blisko 7 mln osób.
PAP/EPA/IAN LANGSDON

Świat
Francja: początek strajku pilotów Air France...

Zamknięcie jednej z głównych turystycznych atrakcji Paryża następuje, gdy do Francji przyjechało na Euro 2016 - według szacunków - kilkaset tysięcy osób.



Po południu ulicami Paryża ma przejść kolejna wielka manifestacja przeciwników rządowej reformy prawa pracy organizowana przez związki zawodowe z lewicową centralą CGT na czele. Związkowcy spodziewają się dziesiątek tysięcy uczestników.



Część personelu wieży Eiffla także ma zamiar pójść na demonstrację i poinformowało o tym pracodawcę - firmę SETE zarządzającą zabytkiem. Okazało się, że liczba pozostałych w pracy pracowników nie pozwala na zapewnienie odpowiednich standardów obsługi i bezpieczeństwa zwiedzających. Dlatego firma zdecydowała się na zamknięcie wieży.



Turyści, którzy mieli wykupione na wtorek bilety, dostaną zwrot pieniędzy.



Blisko 7 milionów osób, z których 80 proc. to cudzoziemcy, odwiedziło wieżę Eiffla w 2015 roku. Dziennie gości ona 15-20 tys. osób.

PAP

...

Druga Grecja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:44, 14 Cze 2016    Temat postu:

26 osób rannych podczas demonstracji w Paryżu
az/
2016-06-14, 16:55



Skomentuj
0
26 osób, w tym dwudziestu policjantów, zostało rannych w starciach, do jakich doszło we wtorek w Paryżu podczas demonstracji związkowców przeciwko rządowej reformie prawa pracy, która ma ułatwić pracodawcom zarówno zatrudnianie, jak i zwalnianie pracowników.
PAP/EPA/YOAN VALAT

Świat
Wieża Eiffla zamknięta, pracownicy idą...

Kilkaset zamaskowanych osób obrzuciło pilnujących porządku policjantów paletami z pobliskiej budowy; atakowali ich także kamieniami i pałkami. Funkcjonariusze w odpowiedzi użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych. 15 osób zostało zatrzymanych.



Od marca wielu poprzednim demonstracjom, których czołowym organizatorem jest lewicowa centrala związkowa CGT, towarzyszyły zamieszki z udziałem zamaskowanych chuliganów. 130 skazanych za udział w nich osób dostało we wtorek zakaz manifestowania w centrum Paryża.



"Nie chcemy takiego społeczeństwa"



CGT zapowiadała udział kilkuset tysięcy osób w demonstracjach w całym kraju. Paryski protest jest największy - związkowcy zostali dowiezieni z prowincji 700 autokarami.



- Ciężka praca młodych, nędza starych - nie chcemy takiego społeczeństwa! - skandowali protestujący w Lyonie.



Euro i seria strajków



Jednocześnie we Francji, gdzie rozgrywany jest turniej piłkarski Euro 2016, trwa seria strajków również przeciwko reformie pracy. Na kolei strajkowało we wtorek 7,3 proc. pracowników; strajkuje też port w Marsylii. CGT podało, że strajkują także pracownicy sektora energetycznego, co spowodowało zmniejszoną produkcję prądu w niektórych elektrowniach i przerwy w dostawach liniami wysokiego napięcia w regionie paryskim.



Osobno - z powodów związanych z warunkami pracy w firmie - strajkują piloci Air France, co zmusiło linie do odwołania 20 proc. lotów.



Kontrowersyjna reforma



Fala protestów jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin.



Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.



Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych, by zaradzić rekordowemu bezrobociu sięgającemu 10 proc. Rząd odmawia wycofania się z reformy, którą przeprowadził przez niższą izbę mimo sprzeciwu większości. Obecnie reformą zajmuje się Senat.

Według badań opinii publicznej 80 proc. ankietowanych Francuzów nie jest zadowolonych z reformy, ale wynika z nich też, że protesty nie cieszą się już poparciem większości społeczeństwa.

PAP

...

Naprawde ze druga Grecja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:08, 15 Cze 2016    Temat postu:

Euro w cieniu zamieszek. Ranni i zatrzymani po manifestacji w Paryżu
do, kaien publikacja: 14.06.2016 aktualizacja: 19:20 wyślijdrukuj

Kolejne manifestacje zapowiedziano na 23 i 28 czerwca (fot. PAP/EPA/YOAN VALAT)
W wyniku protestu przeciwko projektowi nowego prawa pracy w Paryżu ponad 20 osób zostało rannych, a kilkanaście zatrzymano. Wśród poszkodowanych jest wielu policjantów.

We Francji strajk generalny. Staje nie tylko transport
Według związkowców, w manifestacji wzięło udział kilkaset tysięcy osób, jednak według szacunków policji było ich znacznie mniej.

Wśród rannych jest wielu funkcjonariuszy, którzy, jak podaje IAR, zostali obrzuceni różnymi przedmiotami przez zamaskowanych, ubranych na czarno lewackich anarchistów. W sumie mogło być ich nawet kilkuset.
#wieszwiecej | Polub nas

Manifestacja była kulminacyjnym punktem strajku generalnego, do którego wezwały związki zawodowe z komunistyczną centralą CGT (Powszechną Konfederacją Pracy) na czele.

Uczestnicy manifestacji protestowali przeciwko rządowemu projektowi nowego prawa pracy, który od poniedziałku jest omawiany przez francuski senat.

Kolejne manifestacje zapowiedziano na 23 i 28 czerwca.
IAR, PAP

...

Panstwo upadle. Tak to jest gdy sie buduje bez Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:13, 14 Wrz 2016    Temat postu:

Trzy lata więzienia dla byłego francuskiego ministra. "Właściwa cena za zdradę"
mr/
2016-09-14, 18:40
Prokurator zażądał w środę dla byłego francuskiego ministra ds. budżetu Jerome'a Cahuzaca, oskarżonego o oszustwa podatkowe i pranie pieniędzy, trzech lat więzienia jako właściwej ceny za "zdradę" i "poświęcenie wszystkich zasad dla korzyści finansowych".
Pixabay/fill

Świat
Francja i Niemcy proponują unijną polityką...

Świat
Hollande bez szans na reelekcję. Tak wynika z...

- Nadszarpnął pan honor tego kraju. To, co dotąd nie zostało naprawione i już nigdy nie będzie, jest krzywdą wyrządzoną przez pana krajowi, wystawia go na pośmiewisko - powiedziała prokurator Elaine Houlette, zwracając się do byłego ministra.



Pierwszy polityczny skandal prezydentury Hollande'a



64-letni Cahuzac, z wykształcenia lekarz, najpierw kardiochirurg a potem chirurg plastyczny, od maja 2012 do marca 2013 roku wchodził w skład socjalistycznego rządu Jeana Marca Ayraulta; zajmował się budżetem. W grudniu 2012 roku wystąpił z propozycjami wymierzonymi w osoby unikające płacenia podatków i był liderem kampanii przeciwko uchylaniu się od podatków. Odszedł w niesławie trzy miesiące później.



Przyznał się, że sam zdeponował ponad 600 tys. euro za granicą; wcześniej zaprzeczał doniesieniom medialnym i kłamał w tej sprawie.



Jego rezygnacja była pierwszym politycznym skandalem za prezydentury Francois Hollande'a.



Zatajony dochód



Prokuratura zarzucała mu zatajenie 687 tys. euro dochodu przed francuskimi władzami podatkowymi w latach 2009-2012 i pranie pieniędzy w latach 2003-2013 za pośrednictwem zagranicznych kont bankowych, m.in. w Szwajcarii, Panamie, na Seszelach i w Singapurze.



Wcześniej Cahuzac był głównym specjalistą do spraw podatków w Partii Socjalistycznej.



Prokurator Houlette zażądała też dwóch lat pozbawienia wolności dla Patricii Cahuzac, która, jak stwierdziła, "przerosła" męża "w ukrywaniu majątku przed organami podatkowymi".



PAP

...

Czarna owca czy caly taki system?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:44, 29 Wrz 2016    Temat postu:

Francuski rząd znów zamraża emerytury, emeryci demonstrują

Dzisiaj, 29 września (19:26)

Na ulice francuskich miast wyszli emeryci w proteście - jak mówią - "przeciw zubożeniu". Domagają się rewaloryzacji emerytur, gdyż we Francji świadczenia praktycznie od trzech lat nie były podwyższane.
Zdj. ilustracyjne
/Wikimedia /


W czwartek rano sekretarz stanu do spraw budżetu w ministerstwie finansów Christian Eckert odebrał emerytom resztki nadziei na zmiany, ogłaszając, że ich świadczenia nie zostaną podwyższone, ponieważ inflacja jest niemal równa zeru. Podwyżka emerytur tradycyjnie następuje we Francji 1 października.

Michel Dagomet, członek władz Krajowego Związku Emerytów i Osób Starszych (UNRPA), powiedział przed rozpoczęciem paryskiej manifestacji, że "emerytury są praktycznie zamrożone od 2013 roku". Ostatnia podwyżka wynosiła 0,1 proc., to mniej niż cena jednej bagietki (...). Rozpiętość między pensjami a emeryturami wciąż rośnie - ubolewał.

Zastępca sekretarza Konfederacyjnego Związku Emerytów przy związku zawodowym Force Ouvriere (FO) Didier Hotte poinformował w wywiadzie dla rozgłośni France-Info, że od 8 do 10 proc., czyli około miliona emerytów we Francji żyje poniżej progu ubóstwa. Wezwał rząd do rezygnacji z indeksowania świadczeń według inflacji. Według Hotte'a miernikiem powinno być średnie wynagrodzenie krajowe.

Jaki jest interes gospodarczy w zubażaniu 16 milionów osób - pytał retorycznie Hotte. Zasugerował, że z "40 mld euro, jakie największe notowane na giełdzie (francuskie) firmy wypłaciły akcjonariuszom, można by uszczknąć coś dla emerytów".

Według danych państwowego Instytutu Statystyki i Badań Ekonomicznych (INSEE) średnia pensja we Francji w 2013 roku wynosiła 2 874 euro, a średnia emerytura 1 306 euro. Kobiety otrzymują przeciętnie emeryturę o 26 proc. niższą niż mężczyźni.

Nie możemy już strajkować, więc rząd myśli, że nie musi się z nami liczyć - powiedziała PAP Genevieve Lalay, która przepracowała 40 lat w dziale handlowym wielkiego dealera samochodowego.

Choć do manifestacji wezwało aż dziewięć organizacji związkowych, szeregi protestujących w Paryżu były dosyć przerzedzone. Według mediów podobnie było w innych miastach w kraju, gdzie delegacje emerytów przyjmowali często niżsi urzędnicy prefektur.

(az

...

Dzieki UE kfitna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:09, 28 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Triumf Fillona. Zanosi się na prawicową rewolucję polityczną we Francji
Triumf Fillona. Zanosi się na prawicową rewolucję polityczną we Francji

Dzisiaj, 28 listopada (06:23)

​Fancois Fillon, który wygrał drugą turę prawyborów francuskiej prawicy zdobywając blisko 70 proc. głosów, ogłosił wieczorem zwycięstwo i zapowiedział, że chce jest zjednoczyć swój obóz polityczny i wprowadzić głębokie reformy francuskiej gospodarki. Jego zwycięstwo oznacza, że były premier za prezydentury Nicolasa Sarkozy'ego, będzie kandydatem prawicowej partii Republikanie w wyborach prezydenckich w 2017 roku.
Francois Fillon
/YOAN VALAT /PAP/EPA


Francja nie może już znosić swego chylenia się ku upadkowi; Francja chce prawdy i działania - powiedział Fillon swym zwolennikom zebranym w paryskiej kwaterze głównej partii Republikanie, o której nominację walczył w drugiej turze prawyborów z Alainem Juppe, również byłym premierem.

Podejmuję niezwykłe wyzwanie dla Francji - trzeba jej mówić prawdę i trzeba ją od nowa kompletnie inaczej zaprogramować - dodał kandydat Republikanów.

Juppe uznał w niedzielę wieczorem swoją porażkę, złożył gratulacje Fillonowi i zapowiedział, że udzieli mu poparcia w wyborach prezydenckich w 2017 roku.

Fillon jest konserwatystą i liberałem. W polityce gospodarczej były premier aspiruje do roli odpowiednika Margaret Thatcher, którą otwarcie podziwia, choć na francuskiej scenie politycznej przyznawania się do neoliberalnych preferencji nie przysparza zwolenników.

Proponuje reformy gospodarcze, które ustawiają go zapewne na kursie kolizyjnym z francuskimi związkami zawodowymi. Chce zlikwidować 500-600 tys. miejsc pracy w sektorze publicznym; ograniczyć wydatki budżetowe o 110 mld euro. Zamierza też zlikwidować 35-godzinny tydzień pracy i przywrócić poprzedni, wyższy wiek emerytalny, czyli 65 lat.

Fillon znany jest z utrzymywania życzliwych relacji z prezydentem Władimirem Putinem; proponuje też zniesienie sankcji nałożonych na Rosję i nawiązanie współpracy z Moskwą.

Mawia, że konieczność prowadzenia dialogu z Kremlem wynika z faktu, iż "niestabilność Rosji byłaby niebezpieczna dla interesów Francji”; Fillon wini Zachód, a zwłaszcza USA, za pogorszenie stosunków z Kremlem.

Jako kandydat Republikanów Fillon najprawdopodobniej zmierzy się w 2017 roku z przywódczynią skrajnie prawicowego i antyunijnego Frontu Narodowego Marine Le Pen, która - jak przewidują sondaże - dotrze do drugiej tury wyborów prezydenckich. Zdaniem politologów, aby ją pokonać, będzie potrzebował zarówno głosów prawicy, jak i wyborców z lewicy i centrum.

...

Ale debile. Z tym ze przypuszczam ze Putin nie przetrwa 2017. A jak przetrwa to w ruinach. 100 lecie Fatimy to chyba koniec o bledow Rosji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 02 Sty 2017    Temat postu:

Francja: Rozwód u notariusza
PAP
dodane 02.01.2017 10:39 Zachowaj na później

Roman Koszowski /foto gość


Rewolucją społeczną nazywają francuscy prawnicy obowiązujące w ich kraju od nowego roku rozwody bez sędziego. Rozwód za porozumieniem stron wystarczy teraz we Francji zarejestrować u notariusza.

Dotychczas takie sprawy rozwodowe (za porozumieniem stron) przeprowadzał sędzia do spraw rodzinnych. Obecnie formalność będzie polegała na spisaniu aktu notarialnego. Jednak sprawa rozwodowa za porozumieniem stron wróci do sądu, jeżeli wysłuchania przez sędziego zażąda niepełnoletnie dziecko rozstającego się małżeństwa.

Każde z małżonków musi mieć swego adwokata.

Od złożenia aktu rozwodu u notariusza do podpisania go przez rozstających się małżonków musi minąć 15 dni. W tym okresie każda ze stron może się jeszcze wycofać.

Zwolennicy reformy twierdzą, że "mieści się ona w logice systemu, gdyż rozwód stał się obecnie umową podobną do innych".

Przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń rodzinnych uważają, że możliwość zażądania przez dziecko, by rozwód rodziców odbył się w sądzie, może od niego wymagać zbyt trudnej decyzji. "Jak zagwarantować, że rodzice nie odwiodą od niej dziecka? Jak można zrzucać na barki nieletniego ciężar takiej decyzji?" - pytała Konferencja Episkopatu Francji.

Większość adwokatów była przeciwna reformie, a pewien sędzia nazwał ją "operacją bez chirurga".

Aude Mirkovic ze stowarzyszenia "Famille et Liberte" (Rodzina i Wolność) powiedziała na niedawnej konferencji, że "robi się wszystko, by ułatwić rozwód, podczas gdy jeden choćby krok na rzecz (uratowania) małżeństwa byłby dla dziecka co najmniej równie korzystny jak wszystkie wysiłki, by chronić je w wypadku rozwodu".

Reforma rozwodów to część ustawy "Sprawiedliwość XXI wieku". Podstawowym argumentem za jej przyjęciem był natłok spraw w sądach. Według danych Instytutu Statystyki i Badań Ekonomicznych za 2014 rok, we Francji orzeka się 123,5 tys. rozwodów rocznie (338 dziennie), z czego 54 proc. odbywa się za porozumieniem stron. Przeniesienie takich spraw do gabinetów notariuszy ma odblokować trybunały.

Rozwody za obopólną zgodą będą obecnie szybsze i prostsze, ale nie tańsze, m.in. z powodu obowiązku skorzystania z usług adwokata. Pojawiły się już ogłoszenia reklamujące "rozwód u notariusza" w cenie od 1000 euro.

...

Kompletna destrukcja kraju. Rzadza malpy z tasakami. I masakruja co sie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:40, 03 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Le Pen: Aneksja Krymu przez Rosję nie była nielegalna
Le Pen: Aneksja Krymu przez Rosję nie była nielegalna
PAP
dodane 03.01.2017 17:10

Marine Le Pen
Gauthier Bouchet / CC 3.0


Marine Le Pen, kandydatka Frontu Narodowego we francuskich wyborach prezydenckich, oceniła we wtorek, że aneksja Krymu dokonana przez Rosję w 2014 roku nie była nielegalna, wbrew temu, co twierdzą Stany Zjednoczone i Unia Europejska.

"Absolutnie nie uważam, że miała miejsce nielegalna aneksja. Odbyło się referendum, mieszkańcy Krymu życzyli sobie przyłączenia na powrót do Rosji" - powiedziała Le Pen w wywiadzie radiowo-telewizyjnym.

"Nie widzę powodu, by podważać to referendum" - podkreśliła i dodała, że uważa Krym za integralną część Rosji. Tymczasem wspólnota międzynarodowa sądzi, że referendum, zorganizowane na ukraińskim półwyspie po rosyjskiej interwencji zbrojnej, było nielegalne.

W rozmowie Le Pen opowiedziała się za ustanowieniem strategicznych relacji między Francją a Rosją w ramach walki przeciwko terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Stawiała też pod znakiem zapytania użyteczność NATO po rozpadzie ZSRR. Le Pen potwierdziła, że w przypadku wygranej w wyborach prezydenckich, które odbędą się wiosną, wyprowadzi Francję z "co najmniej zintegrowanych struktur dowodzenia" sojuszu.

Jednocześnie szefowa FN zastanawiała się nad możliwymi zmianami w NATO w ślad za wygraną w amerykańskich wyborach prezydenckich Donalda Trumpa. Podczas kampanii dawał on do zrozumienia, że warunkuje zaangażowanie militarne u boku sojuszników w NATO od wysokości ich udziału finansowego na rzecz wojska.

Le Pen powtórzyła obietnicę zorganizowania w ciągu pół roku od objęcia władzy referendum w sprawie przyszłości Francji w Unii Europejskiej, po raz kolejny wysuwając postulat "odzyskania przez Francję suwerenności". Opowiedziała się również za przywróceniem franka jako narodowej waluty i zaostrzeniem zasad przyznawania azylu we Francji.

Wybory prezydenckie odbędą się we Francji w dwóch turach w kwietniu i maju; według sondaży Marine Le Pen ma wszelkie szanse przejść do drugiej tury wraz z prawicowym kandydatem Francois Fillonem.

...

A prostytucja jednak czasem powinna byc karalna. Ta dziwka Putina irytuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:47, 04 Sty 2017    Temat postu:

Le Pen w finansowych tarapatach. Znów pomoże jej Rosja?
Oskar Górzyński
4 stycznia 2017, 16:03
Marine Le Pen i jej Front Narodowy zmaga się z problemami finansowymi. Wybawienia z kłopotów wyczekuje - po raz kolejny - od Moskwy.



Kiedy przywódczyni francuskich narodowców Marine Le Pen poparła w 2014 roku aneksję Krymu przez Rosję, krytycy - wsparci ujawnionymi przez hakerów sms-ami między przedstawicielami partii i ludźmi Kremla - zarzucali, że jej deklaracja była motywowana chęcią uzyskania finansowania z Rosji. Niedługo po niej bowiem, ugrupowanie Le Pen otrzymało pożyczkę w wysokości 9 milionów euro od Pierwszego Czesko-Rosyjskiego Banku, od lat podejrzewanego o bliskie związki z Kremlem. Źródło pieniędzy z Moskwy jednak wyschło, bo w lipcu ubiegłego roku Rosyjski Bank Centralny odebrał bankowi jego licencję ze względu na zły stan finansów i brak aktywów. Teraz, Le Pen znów mówi o tym, że Krym należy do Rosji - i znów, jak podejrzewają niektórzy - nie czyni tego zupełnie bezinteresownie.

- Aboslutnie nie zgadzam się, że to była nielegalna aneksja. Odbyło się referendum i mieszkańcy Krymu wybrali powrót do Rosją - powiedziała liderka FN w wywiadzie dla francuskiego kanału BFM.

Potrzeby finansowe partii przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi są ogromne, a chętnych do udzielenia wsparcia nacjonalistom - niewiele. W lutym wystąpiła do Pierwszego Czesko-Rosyjskiego Banku o kolejną pożyczkę, tym razem w wysokości 30 milionów dolarów, jednak decyzja RBC przekreśliła te nadzieje. Co więcej, pod koniec roku rosyjska Agencja Gwarantowania Depozytów wystąpiła o zwrot pieniędzy z pożyczki. Nie wiadomo, co dokładnie może oznaczać to dla partii, lecz jej skarbnik Wallerand de Saint-Just przyznał na łamach "Le Monde", że "istnieją pewne problemy prawne". Z pewnością nie poprawi to sytuacji Frontu, który został zmuszony do pozyskania finansów z fundacji byłego lidera ugrupowania, Jean-Marie Le Pena.


- Wypowiedzi Marine Le Pen o Krymie przychodzą w tym samym czasie, co jej tyrady o tym, jak niepatriotyczne francuskie banki odmawiają jej pożyczek, mimo że wszystkie inne spłaciła na czas - zauważa WP Martin Michelot, ekspert Instytutu Polityki Europejskiej Europeum w Pradze. - Tymczasem francuska prasa spekulowała, że jej ostatnia wizyta w Rosji dotyczyła właśnie zapewnienia sobie funduszów - dodaje.

Kreml tym razem może być jednak mniej skory do finansowego wspierania partii. Dzięki zwycięstwu w prawyborach partii Republikanie byłego premiera Francoisa Fillona, Kreml ma bowiem równie przyjaźnie nastawionego kandydata na prezydenta, który wydaje się mieć bardzo duże szanse na wygraną. Tymczasem w sondażach Le Pen powoli słabnie, a niektórzy komentatorzy przepowiadają nawet, że nie wejdzie do drugiej tury. W pojedynku Fillon - Le Pen, sondaże wskazują na 30- punktową przewagę byłego premiera.


Zdaniem Michelota, nie należy spodziewać się jednak, że Rosja wycofa swoje poparcie dla francuskich nacjonalistów - choćby ze względu na "dywersyfikację" swoich politycznych inwestycji. Przede wszystkim jednak, program polityczny Le Pen lepiej zbiega się z celami rosyjskiej polityki wobec Europy: rozbicia jedności Unii Europejskiej i NATO. Szefowa FN chce referendum nad wyjściem Francji z Unii Europejskiej i jest ostrym krytykiem Sojuszu. Tymczasem Fillon opowiada się za ściślejsza integracją Unii - choć dotyczy to głównie strefy euro.

- Le Pen będzie miała mocną grupę posłów w parlamencie po raz pierwszy w swojej historii i będzie zapewne główną siła opozycyjną, daleko przed Socjalistami. Dlatego Putin wciąż może mieć z niej wiele pożytku - kwituje Michelot.

..

To mozna finansowac kampanie z nielegalnych zrodel przestepczych? Toz powinna siedziec. Ale dziwka za kase wulgarnie sie prostytuuje. Ale Ruscy tez jak widac maja klopoty finansowe i na dziwki mniej wydaja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:12, 21 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Francja walczy z epidemią grypy. "To wirus dość zjadliwy i groźny, o ciężkich objawach"
Francja walczy z epidemią grypy. "To wirus dość zjadliwy i groźny, o ciężkich objawach"

1 godz. 31 minut temu

​Francja walczy z epidemią grypy; już ponad milion Francuzów udało do lekarza z objawami tej choroby; wirus jest szczególnie niebezpieczny dla starszych osób - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową Serge Smadja, sekretarz generalny SOS Lekarze. Coraz głośniej mówi się o obowiązkowych szczepieniach przeciw grypie dla personelu medycznego.
Zdjęcie ilustracyjne
/DAVID JONES /PAP/EPA


Epidemia grypy rozpoczęła się na początku grudnia i nasiliła się pod koniec miesiąca - mówi Smadja. Wirus został rozpoznany jako H3N2. Jest to wirus dość zjadliwy i groźny, o ciężkich objawach. Drugą cechą jest to, iż wirus ten atakuje głównie osoby starsze, które są najbardziej narażone na zakażenie, ze względu na słabszą odporność - podkreśla lekarz. Gdy dojdą do tego dolegliwości sercowe czy oddechowe, wirus może spowodować poważne komplikacje, a nawet przyczynić się do zwiększonej śmiertelności wśród starszych osób.

Obecny wirus H3N2 został już wcześniej zidentyfikowany i można było w tym roku się przeciw niemu zaszczepić. Przypominaliśmy zresztą o tym, jak ważne są szczepienia przed nadchodzącą zimą - zaznacza Smadja.

Coraz głośniej mówi się we Francji o obowiązkowych szczepieniach dla personelu medycznego, mającego kontakt ze starszymi pacjentami, szczególnie w domach starców.

Nie jest to wirus francuski. To wirus o zasięgu międzynarodowym i oczywiście w dzisiejszych czasach, gdzie dużo się podróżuje, wirus może dotknąć każdego. H3N2 obecny teraz we Francji może się rozprzestrzenić, w pierwszej kolejności na Europę - dodaje.

W Polsce od początku stycznia, jak co roku, widoczny jest wzrost przypadków grypy i podobnych infekcji; między 8 a 15 stycznia zarejestrowano ok. 160 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań. Z ich powodu do szpitali trafiło w tym czasie w ponad 600 osób - podał GIS

...

Milion! To juz jest powazne... To nie 20 przypakow jakiejs tam krowiej czy konskiej grypy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:52, 28 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
​Bez internetu? Pożegnaj się z telefonem!
​Bez internetu? Pożegnaj się z telefonem!

Wczoraj, 27 stycznia (23:57)

Głośna afera wybuchła wokół małżeństwa ponad 80-letnich emerytów, których odcięto we Francji linię telefoniczną. Wszystko dlatego, że nie chcieli mieć dostępu do sieci.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM


Parze emerytów wyjaśniono, że tradycyjne, analogowe linie telefoniczne są zastępowane "cyfrowymi pakietami z dostępem do internetu". 80-latkowie odmówili tłumacząc, że nie potrafią korzystać z sieci. Operator zlikwidował jednak mimo wszystko ich dotychczasową stacjonarną linię telefoniczną tłumacząc, że wystarczą im komórki.

Kłopot polega na tym, że poszkodowani mieszkają w bardzo małej miejscowości Chatignac na południu Francji, gdzie telefony komórkowe źle działają. W razie nagłej potrzeby mogą oni więc mieć problem np. z wezwaniem pogotowia ratunkowego czy policji.

Po fali oburzenia w mediach, protestach i petycjach operator przyznał, że popełnił błąd i przeprosił emerytów. Oświadczył jednak, że nie ma technicznej możliwości naprawienia tego błędu.

(az)
Sprawdź: testy telefonów
Marek Gładysz

...

Swinstwo. Mozna bylo im obnizyc cene za ten internet zeby tylko mieli telefon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:28, 07 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Paryż: Zamieszki po brutalnej akcji policji, zatrzymano 26 osób
Paryż: Zamieszki po brutalnej akcji policji, zatrzymano 26 osób

Dzisiaj, 7 lutego (18:07)

​26 osób zatrzymano na północnych przedmieściach Paryża, gdzie trzecią noc z rzędu trwały zamieszki przeciwko działaniom policji. Wywołała je czwartkowa akcja policyjna, podczas której jeden z zatrzymanych został brutalnie zgwałcony pałką przez funkcjonariusza.
Premier Francji Bernard Cazeneuve
/OLIVIER HOSLET /PAP/EPA


W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Aulnay-sous-Bois, gdzie rozmieszczono znaczne siły policji, protestujący podpalili kilkanaście samochodów i wiele koszy na śmieci, a także uszkodzili radiowozy; doszło też do próby spalenia dwóch lokali gastronomicznych. Policja w odpowiedzi użyła broni, oddając strzały ostrzegawcze w powietrze.

Sceną zamieszek było osiedle, gdzie mieszka czarnoskóry 22-latek, który został ciężko ranny podczas zatrzymania w ramach akcji wymierzonej w dilerów narkotyków w czwartek po południu. Oskarża on jednego z policjantów o gwałt z użyciem policyjnej pałki. Na nagraniach wideo zrobionych przez świadków widać czterech funkcjonariuszy zadających ciosy leżącemu na ziemi młodemu mężczyźnie. W nocy z czwartku na piątek przeszedł on operację w szpitalu, gdzie został przewieziony z komisariatu.

Jednemu policjantowi postawiono zarzut gwałtu, a trzem pozostałym funkcjonariuszom - udziału w zbiorowym pobiciu. Wszyscy czterej zostali zawieszeni w obowiązkach, dochodzenie trwa.

Premier Francji Bernard Cazeneuve opowiedział się za jak najsurowszym ukaraniem tych przedstawicieli sił odpowiedzialnych za porządek, którzy dopuścili się "poważnych nadużyć".

Wiem, do jakiego stopnia policjanci i żandarmi są narażeni w walce z terroryzmem i przemocą, ale absolutnie muszą być w każdej chwili przykładem dla innych - oświadczył premier.

Zamieszki w Aulnay-sous-Bois wybuchały także w dwie poprzednie noce, kiedy zdemolowany został m.in. przystanek autobusowy i zniszczony system zasilania oświetlenia ulicznego. Interweniowały specjalnie szkolone policyjne oddziały prewencji CRS, przywracając spokój w ciągu dnia. Doszło także do zatrzymań niektórych uczestników protestów.

Wczoraj ulicami miejscowości przeszedł marsz poparcia dla rannego 22-latka z udziałem kilkuset osób.

..

Trzeba zbadac. Policja ma owszem bic bandytow gdy sie rzucaja ALE NIE PONIZAC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:04, 10 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Wybory we Francji. Fatalny sondaż dla Fillona
Wybory we Francji. Fatalny sondaż dla Fillona

40 minut temu

70 proc. Francuzów uważa, że kandydat konserwatystów w wyborach prezydenckich Francois Fillon powinien zrezygnować z ubiegania się o stanowisko wobec dochodzenia w sprawie wykorzystania funduszy publicznych na pensję żony jako swej asystentki parlamentarnej.
Francois Fillon
/CAROLINE BLUMBERG /PAP/EPA


Jak wskazują wyniki sondażu przeprowadzonego na zlecenie radia "France Info", liczba Francuzów, którzy sugerują, że Fillon powinien się wycofać wobec podejrzeń o korupcję, wzrosła zaledwie w ciągu tygodnia o 10 pkt proc. - z 60 do 70 proc.

Nawet wśród prawicowego elektoratu 61 proc. wyborców jest zdania, że Fillon nie powinien się upierać przy kandydowaniu.

Spadku poparcia elektoratu dla polityka, który jeszcze do niedawna wydawał się mocnym kandydatem francuskiej prawicy, nie zahamowała również jego poniedziałkowa konferencja prasowa, na której po raz pierwszy podjął próbę wyjaśnienia sprawy i poprosił wyborców o wybaczenie.

Jeśli Fillon zrezygnuje, to - jak wynika z sondażu - były premier Alain Juppe, którego pokonał on w listopadowych prawyborach prawicy i centrum politycznego, ma największe szanse zastąpienia go w wyścigu wyborczym.

Jako idealnego kandydata konserwatystów postrzega go obecnie co drugi uczestnik sondażu, podczas gdy 15 proc. opowiada się za byłym ministrem Francois Baroinem i 13 proc. za przewodniczącym regionu Hauts-de-France Xavierem Bertrandem.

Popularność Fillona spada nieustannie od czasu, gdy tygodnik "Le Canard Enchaine" wyciągnął 25 stycznia na światło dzienne podejrzenia dotyczące fikcyjnego zatrudnienia przez tego kandydata za publiczne pieniądze własnej małżonki, Penelope.

Krajowa Prokuratura Finansowa objęła prowadzonym dochodzeniem również dwoje dzieci Fillona, które także pracowały jako jego asystenci kiedy był senatorem.

Francois Fillon jednak nadal nie rezygnuje i postanowił kontynuować kampanię wyborczą wbrew temu, co nazwał "instytucjonalnym zamachem stanu zmontowanym przez lewicę".

...

Zegnamy do nie widzenia kolesia Putina. A ten nowy Juppe to jak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:17, 12 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
37 osób zatrzymanych po kolejnych zamieszkach pod Paryżem
37 osób zatrzymanych po kolejnych zamieszkach pod Paryżem

Dzisiaj, 12 lutego (16:55)

37 osób zostało zatrzymanych pod Paryżem w wyniku starć, jakie nastąpiły po sobotnich manifestacjach wsparcia dla 22-letniego Theo. Młody mężczyzna został ranny podczas brutalnego zatrzymania przez policję 2 lutego - podały źródła policyjne.
Zamieszki w Bobigny
/EPA/YOAN VALAT /PAP/EPA


W Bobigny pod Paryżem podpalano samochody, wybijano witryny, zniszczono przystanki na dworcu autobusowym, a także splądrowano bar szybkiej obsługi. Incydenty trwały tam, a także w innych podparyskich miejscowościach, do północy.

Chociaż zamieszki mają mniejszą skalę niż te z 2005 roku, to przypominają o napięciach w dzielnicach z wyższym niż w innych częściach kraju bezrobociem i dużą populacją imigrantów.

2 lutego w miejscowości Aulnay-sous-Bois na przedmieściach Paryża czarnoskóry 22-latek Theo został ciężko ranny podczas zatrzymania w ramach akcji wymierzonej w dilerów narkotyków. Oskarża on jednego z policjantów o gwałt z użyciem policyjnej pałki. Na nagraniach wideo zrobionych przez świadków widać czterech funkcjonariuszy zadających ciosy leżącemu na ziemi młodemu mężczyźnie.

Jednemu policjantowi postawiono zarzut gwałtu, a trzem pozostałym funkcjonariuszom - udziału w zbiorowym pobiciu. Wszyscy czterej zostali zawieszeni w obowiązkach, trwa dochodzenie.

Theo, który wciąż przebywa w szpitalu, gdzie odwiedził go m.in. prezydent Francji Francois Hollande, wezwał do spokoju uczestników demonstracji organizowanych w całej Francji w celu wyrażenia poparcia dla niego.
Zamieszki w Bobigny. Płonęły samochody i budynki (21 zdjęć)

APA

...

Ciagle to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 7 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy