Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Francja upadła przez euro !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:35, 13 Mar 2012    Temat postu:

Sarkozy oskarżany o uwodzenie skrajnej prawicy

Wyborcze deklaracje ubiegającego się o reelekcję prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego wywołały ostre słowa krytyki w PE ze strony socjalistów, Zielonych i liberałów. Sarkozy używa języka skrajnej prawicy - oskarżył go lider liberałów. - Takie deklaracje składane przez prezydenta Francji są skandaliczne. To bardziej niż żałosne, kiedy widzimy, jak Sarkozy znowu ucieka się do wyborców antyeuropejskich i nacjonalistów, by wygrać - oświadczył lider socjalistów w PE Hannes Swoboda.

- Zastanawiam się, kto jest kandydatem skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich we Francji: Nicolas Sakrozy czy Marine Le Pen? - pytał podczas debaty w Parlamencie Europejskim lider liberałów Guy Verhofstadt, oskarżając Sarkozy'ego o "używanie języka skrajnej prawicy" w kampanii wyborczej przed wyborami 22 kwietnia. Debata w PE dotyczyła ostatniego szczytu UE, na którym przywódcom nie udało się podjąć decyzji o rozszerzeniu strefy Schengen o Bułgarię i Rumunię. To był pretekst dla liderów frakcji politycznych w PE, by skrytykować niedzielne wypowiedzi Sarkozy'ego na temat Schengen.

Przemawiając do blisko 50 tys. swoich zwolenników w Villepinte na przedmieściach Paryża, Sarkozy zagroził, że jeśli układ z Schengen nie zostanie zreformowany i wzmocniony, to Francja z niego wyjdzie.

Sarkozy wezwał też w niedzielę do przyjęcia przepisów skłaniających rządy europejskie do kupowania dóbr wyprodukowanych w UE. Domagał się kroków wzorowanych na przyjętym w 1933 roku przez Kongres USA akcie nakazującym amerykańskiej administracji federalnej preferencyjny zakup dóbr wyprodukowanych w USA (Buy American Act).

Swoboda wymachując paszportem pytał europosłów, "czy tego właśnie chcemy, by przyjeżdżając do PE (siedziba PE mieści się we francuskim Strasburgu), trzeba było pokazywać paszport?".

Komisja Europejska przypomniała w poniedziałek, że trwa reforma ws. zarządzania strefą Schengen, m.in. na wniosek Francji i Włoch po dwustronnych problemach tych krajów z libijskimi imigrantami w ubiegłym roku. Ostatnio była omawiana na posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych w Brukseli w czwartek (ministra spraw wewnętrznych Francji nie było, był reprezentowany na niższym szczeblu).

Komisarz UE ds. wewnętrznych Cecilia Malmstroem odnosząc się do słów Sarkozy'ego o możliwym wyjściu Francji z Schengen podkreśliła, że wymagałoby to zmiany traktatu UE.

>>>>

Francuzi . Wodzicie jak sie boja w Brukseli Mariny . To najlepsza wskazowka ze na nia trzeba glosowac . I nie glosujcie na uwodzicieli . Bo oni oszukuja . Glosujcie po prostu na Marine


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:39, 16 Mar 2012    Temat postu:

Francja: policja użyła gazu łzawiącego przeciw demonstrującym hutnikom

Fran­cu­ska po­li­cja użyła gazu łza­wią­ce­go prze­ciw de­mon­stru­ją­cym pra­cow­ni­kom za­kła­dów me­ta­lur­gicz­nych, któ­rzy pró­bo­wa­li w czwar­tek w Pa­ry­żu prze­do­stać się do sie­dzi­by szta­bu wy­bor­cze­go ubie­ga­ją­ce­go się o re­elek­cję pre­zy­den­ta Ni­co­la­sa Sar­ko­zy'ego.

Około 200 hut­ni­ków z za­kła­dów Ar­ce­lor­Mit­tal we Flo­ran­ge, na pół­noc­nym wscho­dzie kraju, przy­je­cha­ło do sto­li­cy Fran­cji, by za­pro­te­sto­wać prze­ciw zwol­nie­niom w sta­low­ni. Hut­ni­cy szli w kie­run­ku kwa­te­ry głów­nej szta­bu Sar­ko­zy'ego, krzy­cząc "Dzię­ki, Sarko!". Jak pisze agen­cja AP ro­bot­ni­cy winią pre­zy­den­ta za to, że nie zro­bio­no wy­star­cza­ją­co dużo, by ura­to­wać za­gro­żo­ną za­mknię­ciem fa­bry­kę.

Ar­ce­lor­Mit­tal po­in­for­mo­wał, że piece w hucie zo­sta­ły okre­so­wo wy­ga­szo­ne ze wzglę­du na spa­dek glo­bal­ne­go za­po­trze­bo­wa­nia na stal.

Po­li­cja użyła gazu po kilku mi­nu­tach starć z de­mon­stran­ta­mi. We­dług As­so­cia­ted Press gdy na­pię­cie po kon­fron­ta­cji opa­dło, pra­cow­ni­cy Ar­ce­lor­Mit­tal ru­szy­li w kie­run­ku wieży Eif­fla, usi­łu­jąc roz­wi­nąć duży trans­pa­rent, ale po­chód zo­stał po­now­nie za­blo­ko­wa­ny przez po­li­cję.

Pre­zy­dent Sar­ko­zy opu­ścił bu­dy­nek, w któ­rym znaj­du­je się jego sztab wy­bor­czy zanim po­ja­wi­li się w jego oko­li­cy hut­ni­cy. Jak po­da­je AP Sar­ko­zy wy­zna­czył ter­min spo­tka­nia z pra­cow­ni­ka­mi z Flo­ran­ge na naj­bliż­szy po­nie­dzia­łek i nie spo­dzie­wał się ich już w czwar­tek.

Wy­so­kie bez­ro­bo­cie i sta­gna­cja go­spo­dar­cza sta­no­wią naj­waż­niej­sze wątki kam­pa­nii po­prze­dza­ją­cej kwiet­nio­wo-ma­jo­we wy­bo­ry pre­zy­denc­kie we Fran­cji.

Sar­ko­zy po­in­for­mo­wał, że otrzy­mał obiet­ni­ce do­ty­czą­ce war­tych 17 mln euro in­we­sty­cji w za­kła­dach we Flo­ran­ge. Pod ko­niec lu­te­go pre­zy­dent za­po­wia­dał "bar­dzo kon­kret­ne pro­po­zy­cje" dla ura­to­wa­nia tej lo­ta­ryń­skiej huty stali, któ­rej grozi li­kwi­da­cja. W lutym bu­dyn­ki za­kła­du za­ję­li w ra­mach straj­ku hut­ni­cy.

Pro­te­stu­ją­cy pra­cow­ni­cy Flo­ran­ge po­wie­dzie­li w czwar­tek me­diom, że uży­cie prze­ciw nim siły przez po­li­cję nie było ko­niecz­ne. - Nie je­ste­śmy awan­tur­ni­ka­mi. Przy­je­cha­li­śmy tylko, żeby bro­nić swo­jej pracy - po­wie­dzie­li hut­ni­cy. Fran­cu­zi będą wy­bie­rać pre­zy­den­ta 22 kwiet­nia. Jeśli żaden z kan­dy­da­tów nie uzy­ska wy­ma­ga­nej więk­szo­ści to 6 maja od­bę­dzie się druga tura z udzia­łem dwóch naj­lep­szych pre­ten­den­tów. Fa­wo­ry­ta­mi wy­bo­rów są so­cja­li­sta Fran­co­is Hol­lan­de i kan­dy­dat cen­tro­pra­wi­cy Ni­co­las Sar­ko­zy.

>>>>

Rezim brutlanie tłamsi protesty niszczonych ludzi aby tylko utrzymac euro . Nawet po trupach ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:15, 17 Mar 2012    Temat postu:

Hollande: europejska lewica chce przywrócić zaufanie do UE

Tegoroczne wybory prezydenckie i parlamentarne we Francji mają kluczowe znaczenie dla sytuacji w UE, ponieważ lewica chce przywrócić zaufanie obywateli do pogrążonej w zapaści Europy - oświadczył w Paryżu Francois Hollande.

"Renesans dla Europy - wspólna wizja lewicy". "Europa to nadzieja. Będę służył Francji, ale również chcę służyć Europie" - zadeklarował Hollande. W wielu punktach swego przemówienia odnosił się do postulatów z przyjętej w sobotę deklaracji "Wzrost, solidarność, demokracja: inna droga dla Europy".

"Europa przeżywa obecnie największy w historii kryzys finansowy, gospodarczy, polityczny, a nawet instytucjonalny (...). Rynki stanowią główną siłę, wdrażane są drastyczne środki oszczędnościowe, zaczyna się recesja, bezrobocie rośnie, a konserwatyści wciąż mówią, że to nie jest ich wina" - podkreślił Hollande, dodając, że na tych ostatnich "nadszedł już czas".

Dodał, że środowiska lewicowe mają przed sobą ogromne zadanie: zmianę kierunku, w którym podąża Europa i przywrócenie obywatelom wiary w wielki projekt europejski. "Nasza odpowiedzialność jest więc nawet większa" - zauważył Hollande.

Powtórzył, że jeśli zostanie prezydentem Francji, będzie chciał zablokować ratyfikację zawartego przez 25 krajów UE (bez W. Brytanii i Czech) paktu fiskalnego, którego zadaniem jest wymuszenie większej dyscypliny finansowej państw strefy euro; pakt jest równocześnie centralnym elementem planu ratowania wspólnej waluty. Socjaliści uważają, że umowa ta jest niewystarczająca, gdyż nie przewiduje skoordynowanej walki z bezrobociem i zahamowaniem wzrostu gospodarczego.

Według Hollande'a pakt należy renegocjować "nie tylko w interesie Francji, ale dla dobra całej Europy". Argumentował w swym przemówieniu, że "jeśli nie osiągniemy wzrostu, to cele wyznaczone przez pakt nie zostaną wypełnione".

Kandydat Partii Socjalistycznej odpowiedział również swoim krytykom, zarzucającym mu izolację w Europie. "Nie będę sam, ponieważ dostanę głosy francuskich wyborców, którzy dadzą mi mandat. Nie będę sam, ponieważ będą ze mną sojusznicy (...) Nie będę sam, ponieważ będę szanował moich partnerów" - podkreślił. Z ironią odniósł się przy tym do obecnego prezydenta Francji, nie wymieniając go z nazwiska, mówiąc że "nie będzie używał dwóch języków: jednego w Brukseli, a drugiego w Paryżu".

W obecności przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza Hollande wezwał do "jeszcze większej odpowiedzialności Komisji Europejskiej przed PE".

Jak mówią organizatorzy forum lewicy, ta inicjatywa ma przez 18 miesięcy towarzyszyć trzem kampaniom wyborczym - najbliższej we Francji i późniejszym w Niemczech i Włoszech. Ich zdaniem, nadchodzące "wybory mogą zmienić wizerunek Europy, ponieważ w tych trzech krajach UE mieszka obecnie aż 200 mln Europejczyków na 330 mln mieszkańców strefy euro".

Podczas forum przyjęto deklarację, w której przedstawiono wspólne rozwiązania lewicy europejskiej "w dobie trwającego kryzysu ekonomicznego, nadchodzącej recesji, ciągłego wzrostu bezrobocia i ubóstwa w wielu krajach UE".

"Odpowiedzialność budżetowa i dyscyplina fiskalna są kluczowe dla zapewnienia stabilizacji w strefie euro i ożywienia na nowo europejskiego modelu społecznego. W każdym kraju powinien zostać wprowadzony plan w celu zagwarantowania redukcji deficytów i zadłużenia" - czytamy.

Przyszły budżet UE na lata 2014-2020 powinien być "bardziej efektywny i przejrzysty", z naciskiem na takie niezbędne kwestie jak "sprawiedliwość społeczna, zatrudnienie, edukacja i szkolenia zawodowe". Większą rolę w tym powinien odgrywać Europejski Bank Inwestycyjny, a priorytetami powinno być "tworzenie miejsc pracy i walka z segmentacją rynku pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o młodzież i kobiety".

Europejska lewica postuluje ponadto pozyskiwanie nowych środków finansowych przez UE, w tym m.in. "bezzwłoczne wprowadzenie przez KE podatku od transakcji finansowych", emisję euroobligacji, czy wzmożoną walkę z rajami podatkowymi. Zwrócono również uwagę na konieczność zwiększenia w dobie kryzysu roli Europejskiego Banku Centralnego, a także PE i parlamentów narodowych w debatach dotyczących kwestii europejskich. W deklaracji zapowiedziano wreszcie, że w wyborach do PE partie socjaldemokratyczne powinny wskazać wspólnego kandydata na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.

>>>

Francuzi czy slyszycie ? To jest belkot pijaka . To sa psychole ... Skad oni sa z Marsa ? Chcecie takich wybrac ? To bedzie koniec Francji .
Jak widzicie wybor w Francji jest pozorny . Albo marina albo upadek . To znaczy niby moga nie wybrac maruny ale wtedy KONIEC ! Zabawa sie konczy nadchodzi czas placenia rachunkow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:31, 21 Mar 2012    Temat postu:

Marine Le Pen ogłasza wojnę z islamistami

Szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen ogłosiła wojnę z islamistami - napisał w internetowym wydaniu dziennik "Le Figaro".

Jest to pierwsza reakcja kandydatki do prezydentury we Francji na policyjną obławę domu, w którym zabarykadował się podejrzany o serię zabójstw na południu kraju.

Tymczasem rektor meczetu paryskiego Dalil Bubaker, na którego powołuje się dziennik "Le Figaro", przestrzegł w rozmowie z telewizją informacyjną i>TELE przed łączeniem islamu z atakami w Tuluzie.

- Zagrożenie ze strony fundamentalistów w naszym kraju nie zostało potraktowane wystarczająco poważnie - powiedziała Le Pen telewizji i>TELE.

- Ugrupowania polityczno-religijne rozwijają swoją działalność w obliczu pewnego rozprężenia (panującego w kraju). Należy teraz prowadzić wojnę przeciwko fundamentalistycznym ugrupowaniom polityczno-religijnym, które zabijają nasze chrześcijańskie dzieci, naszą chrześcijańską młodzież, naszych młodych muzułmanów i nasze żydowskie dzieci, do czego doszło przed dwoma dniami - oświadczyła szefowa Frontu Narodowego.

Spytana, czy należy prewencyjnie zatrzymywać osoby, które odbyły szkolenie wojskowe w Afganistanie i Pakistanie, Le Pen odparła: Pewne jest, że posiadają oni broń. - Wśród wielu obietnic, które słyszała w 2007 r., były - jak podkreśliła - zapowiedzi poszukiwania broni w piwnicach. Nie odnoszę wrażenia, że to zrobiono - powiedziała.

- Ktoś, kto obnosi się z tym, że w domu trzyma broń i na dwa lata wyjeżdża na przestępcze szkolenie do Pakistanu i Afganistanu, to jest to dość niepokojące - dodała.

Oblężenie domu w Tuluzie

Nad ranem rozpoczęło się policyjne oblężenie domu w Tuluzie, w którym zabarykadował się mężczyzna podejrzany o zabójstwa w tym mieście i pobliskim i Montauban. Podejrzany to 24-letni Mohammed Merah, Francuz pochodzenia algierskiego.

Francuski minister spraw zagranicznych Claude Gueant, który przebywa na miejscu operacji prowadzonej przez elitarną jednostkę policji RAID, powiedział, że podejrzany twierdzi, iż jest mudżahedinem i ma związki z Al-Kaidą. Utrzymuje też, że ma kontakty z osobami "przyznającymi się do salafizmu i dżihadyzmu".

Rektor meczetu paryskiego przestrzegł przed "mieszaniem religii muzułmańskiej, która w 99 procentach jest pokojowa, obywatelska, odpowiedzialna, nienawołująca do przemocy i całkowicie zintegrowana w naszym kraju" z - jak to określił - "niewielkimi grupami ludzi, którzy zdecydowali się na to straszne zło".

Z kolei wiceszef izraelskiej dyplomacji Danny Ajalon wyraził zadowolenie z szybkiej akcji francuskiej policji. - Mam nadzieję, że przestępca lub przestępcy zostaną szybko osądzeni. Nasz wywiad współpracuje z wywiadem francuskim - powiedział, cytowany przez dziennik "Le Figaro".

- To, co stało się w Tuluzie, to obrzydliwa zbrodnia. Istnieje związek między tą zbrodnią a zamachami na naszych dyplomatów (w Indiach i Tajlandii): nienawiść fanatyków islamskich do wszystkiego, co nie jest radykalnym islamem - podkreślił Ajalon.

>>>>

Tak z islamizmem trzeba walczyc ale nie zapominajmy tez o euro-zwyrodnialcach..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:24, 30 Mar 2012    Temat postu:

Niemiecka agencja informacyjna przejmie AP France

Nie­miec­ka agen­cja in­for­ma­cyj­na DAPD przej­mie fran­cu­ski od­dział agen­cji As­so­cia­ted Press (AP) – in­for­mu­ją nie­miec­kie media bran­żo­we.

Kwota trans­ak­cji nie zo­sta­ła ujaw­nio­na. Jest to ko­lej­ny za­gra­nicz­ny od­dział AP prze­ję­ty przez ber­liń­ską agen­cję – w 2009 roku zo­sta­ła wła­ści­cie­lem AP Deutsch­land. Fran­cu­ski od­dział AP dzia­ła od 1945 roku. Obec­nie za­trud­nia 15 dzien­ni­ka­rzy i współ­pra­cu­je z sie­cią ko­re­spon­den­tów nie tylko we Fran­cji.

>>>>

I tak sobie Francja upada ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:19, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich we Francji - zwycięża Hollande

Faworyt wyborów prezydenckich we Francji, socjalista Francois Hollande, zwyciężył w pierwszej turze zdobywając 28,63 proc. głosów. Prezydent Nicolas Sarkozy otrzymał 27,18 proc. głosów - podało dzisiaj francuskie MSW po przeliczeniu 100 proc. głosów.

Szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen uzyskała 17,90 proc. głosów, a przywódca skrajnego Frontu Lewicowego Jean-Luc Melenchon - 11,11 proc. Ogółem startowało 10 kandydatów. Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 79,47 proc.

Druga tura wyborów, w której wezmą udział tylko Hollande i Sarkozy, odbędzie się 6 maja.

>>>>

A wie Francuzi zmarnowali ostatnia szanse artowania kraju . Za 7 lat to juz Francji nie bedzie bo nie przetrwa tyle . To nie zabawa to walak o przetrwanie . Wprawdzie marina dostala rekordowo ale nie przeszla do II tury do ktorej weszli cyrkowcy ...
W tej sytuacji jeszcze Marina moze oswiadczyc ze poprze tego ktory publicznie oswiadczy ze celem jego kaencji bedzie wyjscie z euro i przywrocenie franka . Jesli zaden tego nie oswiadczy to rownie dobrze mozna sobie druga ture darowac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:37, 25 Kwi 2012    Temat postu:

Znakomity obrazek jak wygladaja wybory . Jak przypominaja one owcze pędy .

- Decydującym ogniwem mogą być byli emigranci, uprawnieni obecnie do głosowania. W ich dzielnicach aż się tli od nienawiści do obecnego prezydenta, który przez cały swój czas emanował swoim bogactwem i ksenofobią – dodaje.

???? Czyli co ? Sarkozy cos sobie popględził pod publiczke a ci wpadli w szal i na Hollanda . TO JEST ROZUMNE GLOSOWANIE ???

Głosy emigrantów i ich rodzin mogą przechylić szalę zwycięstwa na korzyść socjalistycznego kandydata, który zapowiedział utrzymywanie statusu Francji wielokulturowej.

>>>> Ta bez pieniedzy na pewno . Nie ma co jesc nie ma pracy ale jest multi kulti . Co za idioci !

Według Polonii mieszkającej we Francji głos na Hollande`a mógłby przyczynić się także do zmiany postrzegania nas nad Loarą.

- Co prawda on jest nowy i może wprowadzić chaos ze swoimi pomysłami, ale może też zmienić wizerunek obcokrajowców przyjeżdżających do Francji. Jak się czasami słyszy od polityków z prawej strony, Polacy dalej brani są za hydraulików, sprzątaczki i pracowników drugiej, a czasami trzeciej kategorii. Nie możemy się z tym zgodzić, kiedy ja jestem doktorantką, a on prezesem firmy spedycyjnej. Nie chodzi tu o pracę, tylko szacunek do człowieka, czego brakuje wyborcom Sarkozy‘ego – powiedziała Ewa, tłumaczka mieszkająca 3 lata w Paryżu.

>>>>

Jak widac ,,Polacy'' to taka sama ciemna masa jak reszta . Tu kraj bankrutuje a ci pieprza o wizerunku Polakow !!!

- Teraz cała Polonia będzie patrzyła na ręce Le Pen, która rozdaje karty. W tym rozdaniu najważniejsze będzie, by nikt nie blefował. Chociaż trudno się tego spodziewać do ekstremistce i nacjonalistce – dodaje.

????

Ale brednie po pijaku . Sarkozy klamie non stop . Hollande mąci caly czas . JEDNA MARINA MOWI PRAWDE . A CI PIEPRZA ZE NIE MOZNA SIE PO NIEJ SPODZIEWAC ZE BEDZIE GRALA OTWARCIE > TOZ TUMANY MOWI CO MYSLI ! NIE DOCIERA !

Największe obawy można jednak usłyszeć od emigrantów z północnej Afryki, ich pozycja we Francji jest znacznie niższa niż Europejczyków i kolejna kadencja Sarkozy’ego może podłamać ich nadzieję na lepsze życie.

>>>>

Ta a Hollande im podreperuje nadzieje jak wskazniki bezrobocia skocza !

- My dla Le Pen czy Sarkozy’ego jesteśmy zapomniani. Nie mamy prawa głosu, nie muszą się nami interesować. Marine mówiła kiedyś, że jesteśmy niewidzialni. Hollande próbuje przynajmniej nas odszukać i zauważyć. Nawet jak nie możemy na niego głosować – powiedziała Layla, emigrantka z Tunezji.

>>>>

Bedzie was odszukiwal i zauwazal jak sa wybory . Potem mozecie wymrzec z glodu . CO ZA OSŁY !

Francja widzi nadzieję w Hollande, jednak w głosach – nawet zwolenników - można wyczuć nutę obawy. Zdaniem spotkanych osób ciężko spodziewać się czegokolwiek po nieznanym jeszcze rok temu człowieku.

- Chce renegocjować pakt fiskalny, chciałby prowadzić politykę miłości do obywateli, a jednocześnie nienawiści do elity finansowej. Dokładnie przeciwnie do Sarkozy’ego. Możemy mieć wszystko, ale też nic. To pewnie jest zwykłe gadanie, ale z drugiej strony lepsze takie gadanie niż kiepskie działanie jak w przypadku u Sarkozy’ego – mówi Yves.

>>>>

ALE BARANY ! ZWYKLE GADANIE IM STARCZA ! TO W OGOLE JACYS Z MARSA !

- Przez Marine Le Pen druga tura będzie napięta i nieprzewidywalna. Większość jej elektoratu jest przeciwna rządom Sarkozy’ego. Uważają go za kłamcę i złodzieja politycznego. Sondaże mówią, że może go poprzeć połowa wyborców Marine, inne dane mówią o jednej czwartej. Ale muszę zgodzić się z doradcą z Frontu Narodowego, który powiedział, że teraz mamy wybór pomiędzy dżumą i cholerą – dodaje.

Z Paryża Robert Kulig

>>>>

No prosze taki zly Front A SIE ZGADZAMY . Zagadzamy sie ze mowia prawde a glosujemy na klamcow . SCHIZOFRENIA !
ALE ZBIOR CYMBALOW ! I to ma byc demokracja ? To jest szpital wariatow . Kieruaj sie obsesjami nienawiscia belkotliwa gadka itp .
STADA BARANOW A NIE WYBORCY !
ZAPAMIETAJ SOBIE CIEMNA IMIGRANCKA MASO ZE DLA WAS NAJLEPIEJ JEST GDY NIE MA BEZROBOCIA ! Wtedy macie dobrze BO WAS ZWALNIAJA JAKO PIERWSZYCH . Jedynym sposobem jest wyjscie z euro . I TYLKO MARINA TO POSTULUJE ! Tylko Marina mogla przelamac upadek kraju i podniesc ekonomie . Zaglosowaliscie na Hollanda . To juz po ptokach . Teraz sobie mozecie umrzec z glodu sluchajc slow milosci od Hollanda ...
ALE DNO !
Widzicie tu pseudodemokarcje zachodu . I teraz wiadomo czemu to pada ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:39, 26 Kwi 2012    Temat postu:

Francja: Le Pen krytykuje Sarkozy'ego i Hollande'a

Dzie­sięć dni przed drugą turą wy­bo­rów pre­zy­denc­kich we Fran­cji sze­fo­wa skraj­nie pra­wi­co­we­go Fron­tu Na­ro­do­we­go Ma­ri­ne Le Pen za­rzu­ci­ła obu kan­dy­da­tom, Ni­co­la­so­wi Sar­ko­zy'emu i Fran­co­is Hol­lan­de'owi, lek­ce­wa­że­nie i błęd­ną ocenę jej wy­bor­ców.

Nie można utrzy­my­wać, że 6,4 mi­lio­na wy­bor­ców gło­so­wa­ło na mnie je­dy­nie z roz­pa­czy spo­wo­do­wa­nej kry­zy­sem - na­pi­sa­ła sze­fo­wa FN w li­ście otwar­tym. Le Pen wy­tknę­ła Sar­ko­zy'emu i Hol­lan­de'owi, że "kwe­stio­nu­ją uczci­wość i zdol­ność do my­śle­nia" jej zwo­len­ni­ków. A prze­cież jej wy­bor­cy "po­par­li nową drogę", która prze­wi­du­je za­ha­mo­wa­nie na­pły­wu ob­co­kra­jow­ców oraz "in­te­li­gent­ny pro­tek­cjo­nizm" - wy­ja­śni­ła.

W pierw­szej turze 22 kwiet­nia ubie­ga­ją­cy się o re­elek­cję Sar­ko­zy zajął dru­gie miej­sce (27,18 proc. gło­sów); wy­prze­dził go kan­dy­dat so­cja­li­stów Hol­lan­de (28,63 proc.). 6 maja obaj zmie­rzą się w bez­po­śred­nim po­je­dyn­ku o miej­sce w Pa­ła­cu Eli­zej­skim. Le Pen zdo­by­ła trze­cie miej­sce z wy­so­kim po­par­ciem 17,90 proc. To naj­lep­szy wynik wy­bor­czy w hi­sto­rii jej par­tii. Sar­ko­zy i Hol­lan­de in­ter­pre­tu­ją ten suk­ces skraj­nej pra­wi­cy jako wyraz pro­te­stu i fru­stra­cji z po­wo­du trud­nej sy­tu­acji go­spo­dar­czej. Obaj za­bie­ga­ją o głosy wy­bor­ców FN.

>>>>

Nie ma sensu wybierac miedzy dzuma o cholera . Zaden sie nie zobowiazal opuscic euro zatem trzeba oswiadczyc ze wyborcy Mariny niech glosuja jak chca . A Marina osobiscie nie zaglosuje na zadna z chorob . To nie ma najmniejszego sensu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:29, 08 Maj 2012    Temat postu:

Kłopot europejskich muzułmanów. "Napiętnowani"

Ouis­sem Sa­to­uri jest mu­zuł­ma­ni­nem ży­ją­cym we Fran­cji, kraju z naj­więk­szą po­pu­la­cją mu­zuł­mań­ską w za­chod­niej Eu­ro­pie. Twier­dzi, że nie ma pro­ble­mu z by­ciem rów­no­cze­śnie Fran­cu­zem i mu­zuł­ma­ni­nem. Tym­cza­sem nie wszy­scy Fran­cu­zi widzą to w ten spo­sób.

Ma­ri­na Le Pen ze skraj­nie pra­wi­co­wej par­tii otrzy­ma­ła dwa ty­go­dnie temu re­kor­do­wą ilość gło­sów w pierw­szej turze wy­bo­rów pre­zy­denc­kich – pra­wie co piąty od­da­ny głos. Wielu przy­cią­gnę­ły jej po­glą­dy, że mu­zuł­mań­scy imi­gran­ci nisz­czą fran­cu­ską toż­sa­mość. - Wy­glą­da na to, że je­ste­śmy wy­klu­cze­ni z de­ba­ty, zo­sta­li­śmy na­pięt­no­wa­ni, i to jest dziś dla nas wiel­ki pro­blem - mówi Sa­to­uri.

>>>>

Matko . I znow glupstwa . Oczywiscie ludzie Mariny opowiadja tez nonsensy . Ale jej program jest sluszny i gdyby Francja wyszla z euro TO KTO NAJBARDZIEJ ZYSKA NA TYM ZE PRACA BEDZIE ? Imigranci ze slumsow ! TAK ! Pardoks ale pozorny . Imigranci glosowali na Holanda to teraz moga sobie posluchac jak ich kocha . Gdy pracy bedzie coraz mniej i nie bedzie co do garka wlozyc to napewno bedzie milo . Najedza sie gadanina Hollanda ... Falszywy przyjaciel jest gorszy niz otwarty wrog ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:58, 15 Maj 2012    Temat postu:

Gospodarka Francji w stagnacji

Go­spo­dar­ka Fran­cji po­zo­sta­wa­ła w I kw. 2012 r. w sta­gna­cji. Pro­dukt Kra­jo­wy Brut­to po­zo­stał bez zmian kdk, po wzro­ście w IV kw. 2011 r. o 0,1 proc., po ko­rek­cie - po­in­for­mo­wał urząd sta­ty­stycz­ny Insee we wstęp­nych wy­li­cze­niach.

Ana­li­ty­cy spo­dzie­wa­li się kdk wła­śnie ta­kie­go wy­ni­ku.

W uję­ciu rdr PKB Fran­cji wzrósł w I kw. o 0,3 proc., po wzro­ście w IV kw. 2011 r. o 1,2 proc., po ko­rek­cie - podał Insee.

Tu spo­dzie­wa­no się wzro­stu o 0,5 proc.

>>>>

Francja podaza ku zagladzie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:53, 20 Maj 2012    Temat postu:

Kolejny opis euro-patologii :

Francja – bardziej peryferia Europy niż trzon

W strefie euro pogłębiają się nie tylko różnice miedzy Niemcami, a peryferyjnymi gospodarkami. Francja, czyli druga największa gospodarka Europy, nabiera coraz więcej cech państw uchodzących za najsłabsze ogniwa Starego Kontynentu.

!!!! Poglebija sie wszelkie roznice tzn biedni biednieja a im biedniejs tym bardziej !!! Tak ,,lewicowa'' i ,,socjalistyczna'' UE pognebila biednych i wyniosla bogatych . Mialo byc tak dobrze socjalistycznie i po równo jest coraz gorzej coraz bardziej NIEROWNO . A nierownosci te nie wynikaja co gorsza z przyspieszonego ROZWOJU ale ZWOJU ! Niektorzy czesto utyskuja no tak jest wzrost ale nierowny . Bogatym rosnie szybciej . Tutaj spada i to nierowno ! CUT ! Nieznany nigdzie poza ekonomika typu radzieckiego .

Gospodarka Francji jest drugą największą w Europie i piątą na świecie, dlatego jej dynamika wzrostu jest istotna nie tylko dla inwestorów lokujących środki na paryskim parkiecie giełdowym. Na przestrzeni ostatniej dekady PKB per capita Francji rósł przeciętnie w tempie 0,5 proc. rocznie, co wśród najbardziej rozwiniętych państw plasuje Francję na szarym końcu między Hiszpanią, a Włochami, czyli rynkami, o które inwestorzy niepokoją się obecnie bardziej niż kiedykolwiek od czasu utworzenia strefy euro. Z państw Grupy G8 gorzej od Francji wypadły tylko Włochy, które w ostatniej dekadzie średnio co roku się kurczyła o 0,5 proc.

Wykres 3. Średnia roczna dynamika PKB per capita z ostatniej dekady w państwach członków Grupy G8.

Źródło: opracowanie własne na podstawie Thompson Reuters, Credit Suisse Research

>>>> Wykresy mowia wszystko . Niemcy wysysaja PKB z calej strefy euro ! Widac to jasno i wyraznie . OTO SKUTEK WSPOLNEJ WALUTY ! Niepodwazalny . SREDNIA !!! 10 letnia !!! ( akurat tyle ma euro ) Nie ma mowy o przypadku . TO SYSTEM !

Zestawienie ostatnich wskaźników makroekonomicznych dla Francji.

Nie trzeba być profesorem ekonomii, aby zauważyć, że w odniesieniu do poziomów sprzed roku znacznie niżej są zarówno wskaźniki opóźnione, czyli te pokazujące przeszłe zjawiska (np. produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna czy dynamika PKB), jak i wyprzedzające koniunkturę, np. wskaźniki PMI obrazujące oczekiwania przedsiębiorców odnośnie koniunktury w wybranych branżach. W przypadku tych ostatnich odczyty poniżej 50 pkt. sygnalizują spowolnienie, więc poziomów z okolicy 45 pkt. nie może być już odczytywany jako błąd statystyczny, ale zapowiedź głębszej recesji niż prognozują największe międzynarodowe instytucje.
Zamkniętej gospodarce słabe euro niewiele pomoże

Pierwszą reakcją inwestorów na wiadomości o kolejnych trudnościach poszczególnych państw strefy euro jest wyprzedaż euro względem dolara. Paradoks polega na tym, że zamiast zbliżać Stary Kontynent do równowagi, pogłębia to dysproporcje między rdzeniem unii walutowej a państwami z grupy PIIGS, które ze słabej waluty korzystają w najmniejszym stopniu. Wspólną cechą Portugalii, Hiszpanii, Włoch i Grecji jest zamkniętość ich gospodarek – ich eksport stanowi mniej niż jedną trzecią PKB, natomiast średnia dla trzonu strefy euro na poziomie 45 proc. To znaczy, że słabsze euro pomaga gospodarkom Niemiec czy Holandii, które nie były źródłem obaw, a najsłabsze ogniwa eksportują zbyt mało dóbr i usług, żeby znacząco odczuć ulgę spowodowaną korzystniejszym kursem.

Wykres 5. Eksport jak % PKB wybranych europejskich państw


Pod tym względem Francja plasuje się na szarym końcu Europy. Eksport stanowiący tylko 25 proc. jej PKB oznacza, że tylko Grecja jest od niej bardziej zamkniętą gospodarką, zatem nawet głęboka przecena euro nie jest w stanie pomóc tym państwom w szybkim odzyskaniu konkurencyjności. Również saldo rachunku obrotów bieżących Francji, które od 2005 r. jest ujemne, z roku na rok powoli oddalało ją od trzonu strefy euro.

>>>>

Tutaj mamy katastrofalna wpadke intelektualna . Nazywac Grecje i Hiszpanie krajami ,,zamknietymi'' to szalenstwo . Wszak szwendaja sie ta MILIONY turystow nieustannie . Skad tak szalony wniosek . Ano autor popatrzyl na tabelki eksportu ... A co eksportuja Hiszpania i grecja jak podstawe ? TURYSTYKE !!! TURYSTYKE !!! Czyli SAMI TURYSCI DO NICH PRZYJEZDZAJA !!! Jest to eksport WEWNETRZNY . Prosze dodawac dochody z turystyki do eksportu i wiecej sie nie kompromitowac ,,teoriami o zamknietosci Hiszpanii i Grecji na swiat''...
Ale zatem nie przekresla to obserwacji . SLABE EURO NIE POMAGA tym krajom tylko Niemcom . DLACZEGO ? Bo wiekszosc turystow w tych krajach jest ZE STREFY EURO !!! DLA NICH NIE JEST TANIEJ JAK EURO SIE OSLABIA bo tez maja euro !!! Tymczasem Niemcy eksportuja GLOWNIE poza strefe euro . I to im pomaga . Tak perwersyjny system stworzyla UE !!! Niszczacy biedakow .
Widzicie tutaj ze ekonomisci NIE ROZUMIEJA CZYM JEST EURO !
Euro to kolchoz . NIE MA JUZ TAM GOSPODAREK TYPU GRECJA FRANCJA ! Media nadal belkocza jakby to byly niepodlegle panstwa A NIE SA .
Eksportem JEST TYLKO TO CO IDZIE POZA STREFE EURO ! Reszta to HANDEL WEWNETRZNY . I jak porownujecie eksport to nie dodawajcaie obrotow miedzy krajami euro BO TO NIE JEST HANDEL ZAGRANICZNY !!!
Tak jakby spredaz towarow z Lyonu do Paryza wliczac do eksportu . ABSURD . Gdy policzymy tak jak mowie sprawa stanie sie jasna . Niemcy maja olbrzymi eksport kraje poludnia minimalny . Stad spadek euro pomaga Niemcom !
WIDZICIE JACY DEBILE WPROWADZALI EURO ! Nikt tam nie rozumial co robi . Byle bylo jednakowo na terenie calej UE ! I stworzyli potwora !

Poniżej (Wykres6) widzimy, że w ciągu ostatniej dekady, Francja, o której zwykliśmy myśleć, jak o siostrzanej gospodarce Niemiec, w praktyce od wielu lat podąża podobną ścieżką, jak Włochy uchodzące za peryferyjną gospodarkę.

Wykres 6. Saldo rachunku obrotów bieżących Francji, Włoch i Niemiec.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Thompson Reuters, Credit Suisse Research

Dług państwa w rękach zagranicy

Pod wieloma względami finanse publiczne są w lepszej kondycji niż budżety państw z grupy PIIGS, ale jednocześnie nie brakuje słabych punktów. O ile dług państwa w relacji do PKB w okolicy 85 proc. nie jest jeszcze tragicznym wskaźnikiem na tle innych członków strefy euro, to połączone zadłużenie sektora prywatnego i publicznego jest już wyższe niż w przypadku Włoch i stanowi ok. 250 proc. PKB. Biorąc pod uwagę decyzję agencji ratingowej Standard & Poor’s oraz zachowanie inwestorów z rynku długu, można przypuszczać, że przez kilka najbliższych miesięcy rząd oraz francuskie banki nie będą mogły liczyć na atrakcyjne warunki finansowania z zewnętrznych źródeł. A niewątpliwie będą one bardzo potrzebne, bo podobnie, jak większość europejskich rynków nieruchomości, także francuski ma już za sobą lata najlepszej koniunktury, co oznacza, że banki muszą przygotować się na wzrost wartości nieobsługiwanych terminowo kredytów hipotecznych. Od drugiej połowy lat 90. ubiegłego stulecia ceny nieruchomości we Francji systematycznie rosły w szybszym tempie niż dochody gospodarstw domowych.

Obecnie przeciętna nieruchomość jest o ok.150 proc. droższa niż w 1998 r., jednak w 2012 r. i 2013r. prognozuje się dwucyfrowe spadki cen. Bank Credit Agricole prognozuje, że do końca 2013 r. nieruchomości we Francji potanieją o 12 proc., a agencja Standard&Poor’s spodziewa się korekty o 15 proc. Przykład Hiszpanii pokazuje, że w podobnych okolicznościach największe banki nie są w stanie utrzymać się na rynku i muszą sięgać po pieniądze z państwowej kasy. Warto także pamiętać, że problemy banków w strefie euro mogą przenosić się ponad granicami państw z dnia na dzień, a francuskie instytucje finansowe, ze względu na zaangażowanie we Włoszech i Hiszpanii, są szczególnie podatne na szoki.

Wykres 7. Odsetek obligacji skarbowych w posiadaniu inwestorów zagranicznych

Źródło: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wrzesień 2011r.

Z kolei jeśli chodzi o dług państwa, to najbardziej problematyczne dla Francji jest wysokie uzależnienie od zagranicy. W rękach podmiotów spoza Francji znajduje się obecnie blisko 60 proc. obligacji skarbowych, co stwarza ryzyko utraty kontroli nad kosztem finansowania w razie negatywnego scenariusza na innych rynkach. Dla porównania, zagraniczni inwestorzy kontrolują między 40 a 50 proc. obligacji takich państw, jak Niemcy, Hiszpania, Włochy czy Portugalia. Od stycznia do kwietnia Francja wyemitowała papiery dłużne za blisko 80 mld EUR, co stanowiło niespełna 40 proc. jej potrzeb w 2012 r.

>>>>

jak widzicie jedynym ratunkiem dal tych krajow jest opuszczenie UE i powrot do niepodleglosci inaczej zakoncza katastrofa i unicestwieniem i to bez przenosni .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:49, 06 Cze 2012    Temat postu:

Francja: rząd obniżył wiek emerytalny dla części pracowników

Nowy rząd Fran­cji wydał de­kret przy­wra­ca­ją­cy moż­li­wość przej­ścia na eme­ry­tu­rę w wieku 60 lat dla osób, które za­czę­ły pra­co­wać w mło­dym wieku - po­in­for­mo­wa­ła w środę mi­ni­ster so­li­dar­no­ści i spraw spo­łecz­nych Ma­ri­sol To­ura­ine.

Zmia­ny w sys­te­mie eme­ry­tal­nym, które za­czną obo­wią­zy­wać 1 li­sto­pa­da, będą obej­mo­wa­ły w pierw­szym roku 110 tys. pra­cow­ni­ków.

Ich koszt wy­nie­sie 1,1 mld euro w pierw­szym roku i osią­gnie 3 mld euro w 2017 roku na ko­niec ka­den­cji pre­zy­den­ta Fran­co­is Hol­lan­de'a - po­wie­dzia­ła mi­ni­ster dzien­ni­ka­rzom po po­sie­dze­niu rządu.

De­kret prze­wi­du­je, że osoby, które za­czę­ły pra­co­wać w wieku 18 lub 19 lat, będą miały prawo przejść na peł­no­wy­mia­ro­wą eme­ry­tu­rę w wieku 60 lat, jeśli ich okres skład­ko­wy wy­nie­sie 41,5 roku. Pod uwagę będą też brane okre­sy cho­ro­by, bez­ro­bo­cia i nie­zdol­no­ści do pracy.

Re­for­ma eme­ry­tal­na, która pod­wyż­szy­ła wiek przej­ścia na eme­ry­tu­rę z 60 do 62 lat, zo­sta­ła przy­ję­ta za pre­zy­den­tu­ry Ni­co­la­sa Sar­ko­zy'ego. Opo­zy­cja za­rzu­ca rzą­do­wi Hol­lan­de'a, że wpro­wa­dził de­cy­zję o wy­dat­kach zwią­za­nych ze zmia­na­mi w sys­te­mie eme­ry­tal­nym bez kon­sul­ta­cji w par­la­men­cie.

Zda­niem mi­ni­ster To­ura­ine de­cy­zja rządu "od­da­je spra­wie­dli­wość tym, któ­rzy byli naj­bar­dziej po­szko­do­wa­ni przez re­for­mę z 2010 roku".

>>>>

Widzimy tutaj glupote nowej wladzy . Zaczynaja budowe domu od dachu .
GOSPODARKA WAM SIE WALI > NIE MACIE KASY !
Njapierw trzeba bylo WYJSC Z EURO . POSTAWIC GOSPODARKE NA NOGI . A POZNIEJ PLACIC EMERYTURY ...
No co za matoly . Sami widzicie . Nic . Zadnej pracy umyslu ...
Oczywiscie sluszna jest rzecza 35 godzinny tydzien pracy i emerytury od 60tki . ALE NA TO MUSZA BYC PIENIADZE . Czyli trzeba wyjsc z euro ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:54, 21 Cze 2012    Temat postu:

Linie lotnicze Air France zlikwidują ponad 5 tys. miejsc pracy

Francuskie linie lotnicze Air France chcą do końca 2013 roku zlikwidować ponad 5 tys. miejsc pracy. Kierownictwo pogrążonego w kryzysie przewoźnika przedstawiło radzie zakładowej w czwartek w Paryżu plan redukcji zatrudnienia.

Jak pisze agencja AP, redukcja ma objąć 5 122 zatrudnionych - ponad 10 procent całej załogi. Kierownictwo Air France chce uniknąć zwolnień pracowników, nastawiając się na dobrowolne odejścia, nieobsadzanie zwolnionych miejsc oraz przejście na pracę w niepełnym wymiarze godzin.

Linie Air France znajdują się od dłuższego czasu pod silną presją ze względu na wzrost cen paliwa oraz ostrą konkurencję w branży lotniczej. Według agencji dpa koncern macierzysty - Air France-KLM odnotował tylko w ubiegłym roku straty w wysokości ponad 800 mln euro. W pierwszym kwartale bieżącego roku straty wyniosły 368 mln euro. Celem wdrażanego obecnie programu oszczędności jest drastyczne ograniczenie kosztów.

>>>>

Francja do euro-likwidacji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:40, 05 Lip 2012    Temat postu:

Francja chce podnieść podatki, by spełnić cele fiskalne

Nowy so­cja­li­stycz­ny rząd Fran­cji ogło­sił w par­la­men­cie plan pod­wy­żek po­dat­ków, m.​in. wy­so­kie jed­no­ra­zo­we opo­dat­ko­wa­nie bo­ga­tych go­spo­darstw do­mo­wych i du­żych firm, co ma w sumie wy­ge­ne­ro­wać 7,2 mld euro do­dat­ko­wych przy­cho­dów w 2012 r.

Jak pisze agen­cja Reu­te­ra, plan zwięk­sze­nia przy­cho­dów po­dat­ko­wych zo­stał za­pro­po­no­wa­ny w ra­mach no­we­li­za­cji te­go­rocz­ne­go bu­dże­tu. Po­wi­nien on uzy­skać po­par­cie par­la­men­tu przed koń­cem lipca, bio­rąc pod uwagę, że so­cja­li­ści dys­po­nu­ją więk­szo­ścią.

Jako głów­ne ele­men­ty planu po­dat­ko­we­go agen­cja po­da­je "nad­zwy­czaj­ną" pod­wyż­kę po­dat­ków dla bo­ga­tych go­spo­darstw do­mo­wych, która ma przy­nieść w tym roku 2,3 mld euro przy­cho­dów dla bu­dże­tu, oraz jed­no­ra­zo­wy po­da­tek dla du­żych ban­ków i firm ener­ge­tycz­nych, co ma dać 1,1 mld euro przy­cho­du. So­cja­li­stycz­ny rząd pro­po­nu­je też m.​in. pod­wyż­kę po­dat­ku od opcji gieł­do­wych i dy­wi­dend.

Rząd de­kla­ru­je speł­nie­nie celów fi­skal­nych wy­ni­ka­ją­cych z unij­nych wy­mo­gów, co zda­niem ko­men­ta­to­rów w Bruk­se­li za­de­cy­du­je o wia­ry­god­no­ści Pa­ry­ża i wpły­nie na po­zy­cję Fran­cji wzglę­dem Nie­miec.

So­cja­li­stycz­ny fran­cu­ski pre­zy­dent Fran­co­is Hol­lan­de za­po­wie­dział w środę, iż bo­ga­ci muszą wnieść wkład w cza­sie, gdy Fran­cja wal­czy o ob­ni­że­nie de­fi­cy­tu bu­dże­to­we­go, który wy­niósł w ubie­głym roku 5,2 proc. PKB wobec do­pusz­czal­nych Trak­ta­tem z Ma­astricht 3 proc. Zgod­nie z pro­ce­du­rą nad­mier­ne­go de­fi­cy­tu, jaką ob­ję­ty jest Paryż, w tym roku jego de­fi­cyt po­wi­nien spaść do 4,5 proc. PKB, a w przy­szłym do 3 proc. PKB; tym­cza­sem go­spo­dar­ka Fran­cji zwol­ni­ła.

- Je­ste­śmy w bar­dzo trud­nej sy­tu­acji go­spo­dar­czej i fi­nan­so­wej - przy­znał na śro­do­wej kon­fe­ren­cji pra­so­wej fran­cu­ski mi­ni­ster fi­nan­sów Pier­re Mo­sco­vi­ci.

Z kolei mi­ni­ster ds. bu­dże­tu Je­ro­me Ca­hu­zac za­po­wie­dział, że w tym roku rząd skupi się na pod­wyż­ce po­dat­ków, a po­cząw­szy od 2013 r. za­cznie ogra­ni­czać wy­dat­ki. Paryż broni się przed cię­ciem wy­dat­ków, by nie spo­wol­nić wzro­stu go­spo­dar­cze­go. Poza tym w trak­cie kam­pa­nii wy­bor­czej Hol­lan­de obie­cał unik­nię­cie cięć.

Jak pisze agen­cja, dla so­cja­li­sty Hol­lan­de'a już za­mro­że­nia wy­dat­ków rzą­do­wych bę­dzie trud­ne. Obie­cał, iż zrobi to bez zwol­nień urzęd­ni­ków. "Hol­lan­de zmie­rzy się z za­da­niem prze­ko­na­nia po­tęż­nych we Fran­cji związ­ków za­wo­do­wych w sek­to­rze pu­blicz­nym, by za­ak­cep­to­wa­ły limit pod­wy­żek i awan­sów" - czy­ta­my.

W opu­bli­ko­wa­nym w po­nie­dzia­łek ra­por­cie nad­zo­ru­ją­cy fi­nan­se pu­blicz­ne Pa­ry­ża Try­bu­nał Ob­ra­chun­ko­wy ostrzegł, że bez do­dat­ko­wych oszczęd­no­ści Fran­cja nie zdoła ob­ni­żyć de­fi­cy­tu do wy­ma­ga­nych przez Bruk­se­lę po­zio­mów. Au­dy­tor wy­li­czył, że do zre­ali­zo­wa­nia tych celów w bie­żą­cym roku po­trzeb­ne są do­dat­ko­we oszczęd­no­ści w wy­so­ko­ści od 6 do 10 mld euro, a w 2013 r. - aż 33 mld euro. Ta ostat­nia kwota od­po­wia­da 3,3 proc. ca­ło­ści wy­dat­ków pań­stwa.

>>>>

Oni sa na rowni pchylej do ostatecznego upadku ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:34, 12 Lip 2012    Temat postu:

Peugeot zwalnia 8 tys. osób i zamyka fabrykę

Fran­cu­ski pro­du­cent sa­mo­cho­dów, kon­cern PSA Peu­ge­ot Ci­tro­en, ogło­sił plany zwol­nie­nia 8 tys. pra­cow­ni­ków, po­nie­waż nie może sobie po­ra­dzić z ro­sną­cy­mi stra­ta­mi na swo­jej pod­sta­wo­wej dzia­łal­no­ści.

Firma po­in­for­mo­wa­ła w czwar­tek, że za­trud­nia­ją­ca 3 tys. osób fa­bry­ka Aul­nay po­ło­żo­na nie­da­le­ko Pa­ry­ża, prze­sta­nie funk­cjo­no­wać w 2014 r. Jej za­mknię­cie bę­dzie czę­ścią re­or­ga­ni­za­cji kra­jo­wych mocy pro­duk­cyj­nych, które nie są obec­nie w pełni wy­ko­rzy­sty­wa­ne.

Druga fa­bry­ka w Ren­nes w za­chod­niej Fran­cji po­że­gna się z 1,4 tys. pra­cow­ni­ków z 5,6 tys. wszyst­kich za­trud­nio­nych. To kon­se­kwen­cja spad­ku po­py­tu na więk­sze sa­mo­cho­dy firmy, m.​in. Peu­ge­ota 508 i Ci­tro­ena C5. Poza tym kon­cern zwol­ni ok. 3,6 pra­cow­ni­ków nie­zwią­za­nych z pro­duk­cją.

- Mam pełną świa­do­mość po­wa­gi tej sy­tu­acji – na­pi­sał w ko­mu­ni­ka­cie pre­zes Phi­lip­pe Varin. – Jed­nak głę­bo­kość i prze­wle­kłość kry­zy­su, który od­bi­ja się na na­szym biz­ne­sie w Eu­ro­pie, spra­wia, że re­or­ga­ni­za­cja jest nie do unik­nię­cia.

Peu­ge­ot po­in­for­mo­wał, że w pierw­szej po­ło­wie roku za­no­tu­je stra­tę netto i tylko na pro­duk­cji sa­mo­cho­dów stra­ci 700 mln euro (857,5 mln do­la­rów). We­dług firmy, ope­ra­cyj­ne prze­pły­wy pie­nięż­ne mają po­zo­stać ujem­ne pra­wie do końca 2014 r.

Kon­cern pla­nu­je prze­bu­do­wać fa­bry­kę Aul­nay tak, aby mogła słu­żyć innym celom. Pracę w niej znaj­dzie ok. po­ło­wy obec­nie za­trud­nio­nych.

Peu­ge­ot zwol­nił już 6 tys. pra­cow­ni­ków w ze­szłym roku. W tej licz­bie było rów­nież 2,5 sta­no­wisk sta­no­wisk u ko­ope­ran­tów i do­staw­ców usług.

Dział mo­to­ry­za­cyj­ny Peu­ge­ota za­czął no­to­wać stra­ty w ze­szłym roku i od tego czasu sy­tu­acja sys­te­ma­tycz­nie po­gar­sza się, po­nie­waż marki Peu­ge­ot i Ci­tro­en tracą na rzecz kon­ku­ren­tów kur­czą­cy się rynek eu­ro­pej­ski.

W prze­ci­wień­stwie do Volks­wa­ge­na, fran­cu­ski pro­du­cent ma dużą eks­po­zy­cję na rynki po­łu­dnia Eu­ro­py, które naj­bar­dziej od­czu­wa­ją kry­zys za­dłu­że­nio­wy. Firma rów­nież eks­por­tu­je mniej niż nie­miec­cy ry­wa­li i nie ma ta­niej marki, ta­kiej jak np. Dacia na­le­żą­ca do Re­nault.

Spa­dek sprze­da­ży

Ma­ją­cy sie­dzi­bę w Pa­ry­żu Peu­ge­ot za­no­to­wał w pierw­szej po­ło­wie roku spa­dek sprze­da­ży o 13 proc. do po­zio­mu 1,62 mln sa­mo­cho­dów oso­bo­wych. To znacz­nie wię­cej niż 3,3-pro­cen­to­wy spa­dek Re­nault, nie mó­wiąc o 10-pro­cen­to­wym wzro­ście za­no­to­wa­nym przez grupę Volks­wa­ge­na.

Akcje Peu­ge­ota na po­cząt­ku sesji zy­ski­wa­ły 2 proc., ale póź­niej wzrost ten zo­stał zni­we­lo­wa­ny.

W tym roku no­to­wa­nia spa­dły już o 32 proc., a ryn­ko­wa war­tość firmy o 1,2 mld euro. W marcu pa­kiet 7 proc. akcji kupił Ge­ne­ral Mo­tors w ra­mach dłu­go­fa­lo­we­go planu współ­pra­cy, o któ­rym in­for­mo­wa­no w ze­szłym mie­sią­cu.

Pierw­sze przy­miar­ki do za­mknię­cia fa­bry­ki Aul­nay po­ja­wi­ły się w do­ku­men­cie, który w czerw­cu ze­szłe­go roku wy­ciekł do związ­ków za­wo­do­wych. Ostrze­ga­no w nim rów­nież, że pla­nów tych nie można ogła­szać przed wy­bo­ra­mi, które za­koń­czy­ły się w ze­szłym mie­sią­cu.

W środę Peu­ge­ot pod­pi­sał także wstęp­ną umowę z wło­skim Fia­tem, która za­koń­czy współ­pra­cę obu firm w za­kre­sie pro­duk­cji sa­mo­cho­dów do­staw­czych w Se­vel­nord. Fiat ma sprze­dać Peu­ge­oto­wi swoją po­ło­wę udzia­łów w za­kła­dzie w pół­noc­nej Fran­cji do końca 2012 r., ale po­zo­sta­nie za­an­ga­żo­wa­ny w przed­się­wzię­cie przez jesz­cze ko­lej­ne czte­ry lata.

Pra­cow­ni­ków z Se­vel­nord, która mon­tu­je auta do­staw­cze, Peu­ge­ota Express, Ci­tro­ena Jumpy i Fiata Scudo, po­pro­szo­no w maju o zgodę na za­mro­że­nie płac, li­kwi­da­cję kil­ku­set miejsc pracy oraz inne ustęp­stwa. W przy­pad­ku braku zgody moż­li­we by­ło­by nawet za­mknię­cie ca­łe­go za­kła­du.

Peu­ge­ot musi po­stę­po­wać bar­dzo ostroż­nie i prze­ko­nać no­we­go so­cja­li­stycz­ne­go pre­zy­den­ta Fran­co­isa Hol­lan­de’a, że cię­cia są nie­zbęd­ne w ob­li­czu kry­zy­su.

W re­ak­cji na ko­mu­ni­kat firmy, fran­cu­ska mi­ni­ster spraw spo­łecz­nych Ma­ri­sol To­ura­ine po­wie­dzia­ła, że zwol­nie­nia w fir­mie, która w ostat­nich la­tach ko­rzy­sta­ła z pań­stwo­wej po­mo­cy dla bran­ży mo­to­ry­za­cyj­nej o war­to­ści mi­liar­dów euro, są „nie­ak­cep­to­wal­ne”.

- Nie mo­że­my się zgo­dzić na coś ta­kie­go – po­wie­dzia­ła na an­te­nie radia Eu­ro­pe 1. Do­da­ła też, że rzą­do­wy eks­pert wy­zna­czo­ny w ze­szłym mie­sią­cu do zba­da­nia fi­nan­sów Peu­ge­ota, ma zło­żyć sto­so­wa­ny ra­port za dwa ty­go­dnie.

>>>>

No tak znana grecka droga . Czekamy az bezrobocie dociagnie do 25 % ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:50, 14 Sie 2012    Temat postu:

16 rannych po zamieszkach w Amiens.

W starciach między młodymi ludźmi a policją, do których doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w jednej z dzielnic Amiens, na północy Francji, obrażenia odniosło 16 funkcjonariuszy. Podpalano budynki publiczne i samochody oraz atakowano kierowców. Przyczyna wybuchu zamieszek nie jest znana.

Prezydent Francois Hollande oświadczył, że jego socjalistyczny rząd uczyni wszystko, by zagwarantować spokój i bezpieczeństwo w ogarniętym zamieszkami mieście. - Minister spraw wewnętrznych Manuel Valls bezzwłocznie uda się do Amiens, żeby kolejny raz udowodnić, iż państwo zmobilizuje wszelkie siły, aby zwalczać przemoc - zadeklarował.

Hollande dodał, że "bezpieczeństwo jest priorytetem", dlatego w przyszłym budżecie uwzględnione zostaną "dodatkowe środki dla żandarmerii i policji".

Około 100 młodych ludzi, zebranych w jednej z północnych dzielnic miasta w poniedziałek wieczorem, zaczęło prowokować siły bezpieczeństwa, które przybyły na miejsce, by zabezpieczyć teren po niedzielnych zamieszkach - poinformowała miejscowa prefektura. Według niej w dzielnicy Amiens-Nord często dochodzi do incydentów, "ale nigdy dotąd na taką skalę".

Policja oświadczyła, że starcia wybuchły ok. godz. 21, a zakończyły się ok. godz. 4. Ich uczestnicy z koszy na śmieci tworzyli barykady, strzelali śrutem do specjalnych oddziałów policji i obrzucali je m.in. petardami - mówiła mieszkanka Amiens radiu Europe 1. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym i kulami gumowymi. Przedstawiciel prefektury Thomas Lavielle powiedział, że w najbliższych godzinach do miasta wysłane zostaną posiłki.

- Wszędzie są spalone kosze na śmieci i samochody - opisywał mer Amiens, Gilles Demailly. Dodał, że po raz pierwszy zaatakowane zostały budynki publiczne. Częściowo spalono i splądrowano przedszkole oraz całkowicie zniszczono centrum sportowe. Podpalone zostało też centrum rekreacyjne oraz ok. 20 samochodów. Chuligani wyciągali kierowców z samochodów i kradli pojazdy.

- Od miesiąca prosiłem o wsparcie, ponieważ napięcie w dzielnicy rosło - powiedział mer.

W niedzielę w dzielnicy Amiens-Nord wybuchły zamieszki, których powodem według lokalnych mediów były kontrole drogowe mieszkańców przeprowadzane przez policję.

Dzielnica ta jest jedną z 15 "priorytetowych stref bezpieczeństwa" wybranych przez ministra spraw wewnętrznych Francji Manuela Vallsa dla podjęcia konkretnych działań w walce z przestępczością.

>>>>

Francja sie rozpada !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:20, 17 Sie 2012    Temat postu:

Francja: pożar niedaleko Lacanau - 450 ha lasów uległo zniszczeniu

Fran­cu­scy stra­ża­cy wal­czy­li w nocy z czwart­ku na pią­tek z po­ża­rem, w wy­ni­ku któ­re­go znisz­cze­niu ule­gło co naj­mniej 450 ha lasów nie­da­le­ko zdro­jo­wi­ska w La­ca­nau w de­par­ta­men­cie Gi­ron­de na po­łu­dnio­wym za­cho­dzie Fran­cji. Jak na razie, ży­wio­łu nie dało się opa­no­wać.

- Dzi­siej­szej nocy nie udało się opa­no­wać po­ża­ru - po­wie­dział rzecz­nik miej­sco­we­go cen­trum ope­ra­cyj­ne­go ds. po­ża­rów i bez­pie­czeń­stwa (Codis).

Dodał, że w nocy nie trze­ba było ni­ko­go ewa­ku­ować; za­strzegł jed­nak, że aka­cja taka, jeśli bę­dzie ko­niecz­na, zo­sta­nie prze­pro­wa­dzo­na na te­re­nach ob­ję­tych po­ża­rem w ciągu dnia.

Z ży­wio­łem od czwart­ku po­po­łu­dnia wal­czy­ło około 200 stra­ża­ków; w ga­sze­niu ognia uczest­ni­czy­ło 80 wozów stra­żac­kich. Ogień roz­prze­strze­niał się w po­bli­żu miej­sco­wo­ści uzdro­wi­sko­wej La­ca­nau, około 10 km od roz­le­głych plaż nad Oce­anem Atlan­tyc­kim; te­re­ny te są bar­dzo po­pu­lar­ne wśród sur­fe­rów.

Ga­sze­nie po­ża­ru utrud­nia wy­so­ka tem­pe­ra­tu­ra i wiatr, który szyb­ko zmie­nia kie­ru­nek, po­wo­du­jąc roz­prze­strze­nia­nie się ognia. Pod­czas czwart­ko­wej akcji po­żar­ni­czej ran­nych zo­sta­ło trzech stra­ża­ków.

>>>>

Nie tylko USA ! francja jak widac tez w 0 -pałach ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:59, 18 Sie 2012    Temat postu:

Francja: złodzieje okradali bankomaty za pomocą widelca

W ciągu kilku tygodni, złodziejom we Francji, pochodzącym z Rumunii, udało się wyprowadzić z bankomatów ponad milion euro. Dokonali tego za pomocą… zgiętego widelca – podaje serwis thelocal.fr.

Nietypowa technika kradzieży została odkryta dzięki nagraniu z kamery przemysłowej. Widać na nim, jak rabusie dokonują w bankomacie transakcji za pomocą karty bankowej, po czym w szczelinę maszyny wkładają mały widelec z wygiętymi ząbkami. Następnie podejmują znacznie większą sumę pieniędzy, ale przed wykonaniem transakcji – anulują ją. W bankomacie zostaje przygotowana gotówka, którą złodzieje są w stanie wyciągnąć przy pomocy widelca.

Jak dotąd w związku ze sprawą zatrzymano czterech mężczyzn. Francuska policja podejrzewa, że do "widelcowego" gangu należeć może jeszcze około dziesięciu osób. Wszyscy podejrzani pochodzą z Rumunii.

>>>>

Bankomaty otwierane widelcem . Genialny wynalazek . Czy opatentowany ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:59, 26 Sie 2012    Temat postu:

Francois Hollande traci poparcie.

Poparcie społeczne dla prezydenta Francji Francois Hollande'a znów spadło, co oznacza, że nieprzerwanie traci on na popularności od chwili objęcia urzędu w maju bieżącego roku - wynika z opublikowanego sondażu dla gazety "Journal du Dimanche".

W maju zadowolonych lub bardzo zadowolonych z pracy nowego szefa państwa było 61% Francuzów. Od tego czasu słupki popularności stale spadały: w czerwcu Hollande'a popierało 59% badanych, w lipcu - 56%, a w sierpniu popiera 54%.

Spadek popularności to skutek trudnych decyzji, jakie prezydent musi podejmować, by walczyć z wysokim bezrobociem i dużym deficytem budżetowym. Aby zredukować deficyt do akceptowanego w UE poziomu, Hollande musi znaleźć na przyszły rok oszczędności w wysokości 33 mld euro.

W sondażach traci również premier Jean-Marc Ayrault, którego popiera obecnie 57% respondentów, o cztery punkty procentowe mniej niż przed miesiącem. W maju i czerwcu był dobrze oceniany przez 65% badanych.

Sondaż ośrodka Ifop dla "Journal du Dimanche" oparto na rozmowach telefonicznych przeprowadzonych z 920 osobami pełnoletnimi w dniach 23-24 sierpnia.

Inne badanie, wykonane w mijającym tygodniu przez ośrodek CSA dla dziennika gospodarczego "Les Echos", wykazało, że wierzy w przywództwo Hollande'a jedynie 49% badanych, o pięć punktów procentowych mniej niż przed miesiącem.

Socjalista Hollande na stanowisku prezydenta zastąpił wywodzącego się z centroprawicy Nicolasa Sarkozy'ego.

>>>>

Od maja do sierpnia stracil 7 ... Czyli w 3 mies . Zatem w listopadzie bedzie 47 a w lutym przyszlego roku 40 w maju za rok 33 a w sierpniu 26 ...
Euro zuzywa ,,przywodcow zachodu najwyzej w rka . A ona ma byc niby 7 lat ...
Ja ostrzegalem Francuzow ze problem nie jest w wymianie osoby tylko w euro . Ale woleli uczestniczyc w cyrku no to maja . Tylko marina ma sensowny program ... Bo odnosi sie do euro . Wszystko inne to oszustwo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:23, 27 Sie 2012    Temat postu:

"Le Figaro": We Francji nadchodzi fala zwolnień

Z powodu utrzymującej się złej koniunktury gospodarczej koniec wakacji oznacza dla Francuzów perspektywę dalszych restrukturyzacji przedsiębiorstw, czyli zwolnienia na sporą skalę - pisze dziennik "Le Figaro" w poniedziałkowym wydaniu.

Zła koniunktura, spadek zamówień, kurczący się popyt sprawią, że francuskie firmy, które w sierpniu zawiesiły programy restrukturyzacji, zaczną znów zwalniać pracowników - pisze "Le Figaro".

Zapowiadają się trudne negocjacje między przedsiębiorcami, związkami zawodowymi i rządem, a sytuację pogarsza to, że firmy przygotowują już kolejne długofalowe plany zwolnień - wyjaśnia francuski tygodnik, przypominając, że w szczególnie złej kondycji są trzy sektory: motoryzacyjny, budowlany i rolno-spożywczy.

W środę sieć Carrefour przedstawi plan restrukturyzacji przewidujący dobrowolne odejście do 600 pracowników, ale to dopiero początek.

Grupa PSA Peugeot Citroen i Air France już w lipcu rozpoczęły negocjacje w sprawie "masowych redukcji zatrudnienia" - pisze "Le Figaro". O ile jednak te firmy prowadzą rozmowy oficjalnie, inne, jak Sanofi czy sieć telefonii komórkowej SFR - jak ujmuje to francuski dziennik - "prą do zwolnień za kulisami".

Podobnie rzeczy się mają w koncernach ArcelorMittal, Technicolor czy francuskiej filii Unilever. Bojowo usposobione związki zawodowe zapowiadają walkę o utrzymanie miejsc pracy, a rząd próbuje wywierać presję na przedsiębiorstwa, by ograniczyły skalę zwolnień.

"Powrót z wakacji niesie wszelkie możliwe zagrożenia" - podsumowuje sytuację "Le Figaro".

>>>>

Pisza kryzys czytaj euro !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:19, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Scott Sayare | The New York Times
The New York Times
Francja nie chce Romów

We Fran­cji, w kil­ku­set nie­le­gal­nych obo­zach, żyje – we­dług róż­nych sza­cun­ków – od 15 do 20 ty­się­cy Romów przy­by­łych tu z za­gra­ni­cy. Ich los miał się po­pra­wić wraz z wy­gra­ną Françoisa Hol­lan­de’a. Nie­ste­ty, oka­za­ło się, że nowy pre­zy­dent nie różni się wiele od swo­je­go po­przed­ni­ka, który pro­wa­dził kam­pa­nię prze­ciw­ko rom­skim obo­zom, na­zy­wa­jąc je źró­dła­mi ze­psu­cia i prze­stęp­czo­ści.

Na wpół prze­sło­nię­ty przez plą­ta­ni­nę po­gię­te­go me­ta­lu, znisz­czo­nych urzą­dzeń i zwy­kłych śmie­ci pla­kat wy­bor­czy Françoisa Hol­lan­de’a zwie­sza się z ze­wnętrz­nej ścia­ny przy­bu­dów­ki w nędz­nym obo­zie Romów w Sta­ins, na bied­nych, pół­noc­nych przed­mie­ściach Pa­ry­ża. W przy­bu­dów­ce miesz­ka dzie­więt­na­sto­let­nia Ad­ria­na Dra­goi. Dziew­czy­na po­cho­dzi z Ru­mu­nii, ale miesz­ka we Fran­cji od dzie­wią­te­go roku życia. Utrzy­mu­je się ze zbie­ra­nia i sprze­da­ży złomu, co jakiś czas prze­pro­wa­dza się z jed­nej dziel­ni­cy nędzy do dru­giej, zmu­sza­na do tego przez fran­cu­skie wła­dze w imię za­cho­wy­wa­nia po­rząd­ku pu­blicz­ne­go.

A jed­nak, jak mówi, we Fran­cji jest jej do­brze. Le­piej niż w Ru­mu­nii. – Jak znaj­dę tro­chę złomu, to mam pie­nią­dze – wy­ja­śnia ła­ma­nym fran­cu­skim. Do­da­je też, że François Hol­lan­de pod­niósł ją na duchu swo­imi obiet­ni­ca­mi zło­żo­ny­mi w cza­sie kam­pa­nii wy­bor­czej, kiedy mówił, że bę­dzie dzia­łał na rzecz lep­szej in­te­gra­cji Romów z fran­cu­skim spo­łe­czeń­stwem. Jego po­przed­nik, Ni­co­las Sar­ko­zy, na­ka­zał li­kwi­da­cję nie­le­gal­nych rom­skich obo­zo­wisk i de­por­ta­cję ty­się­cy ich miesz­kań­ców przy­by­łych z Ru­mu­nii i Buł­ga­rii – wszyst­kich, któ­rzy pra­co­wa­li bez ze­zwo­le­nia i prze­kro­czy­li trzy­mie­sięcz­ny limit po­by­tu we Fran­cji. Tyle, że więk­szość z nich – jako oby­wa­te­le Unii Eu­ro­pej­skiej – miała pełne prawo na­tych­miast do Fran­cji wró­cić. I wielu, włą­cza­jąc panią Dra­goi, tak wła­śnie zro­bi­ło.

Ale teraz rząd Hol­lan­de’a także pla­nu­je li­kwi­da­cję tego obozu peł­ne­go gruzu i pro­wi­zo­rycz­nych cha­tek zbu­do­wa­nych z od­pad­ków. Miesz­ka tu około 200 Romów – męż­czyzn, ko­biet i dzie­ci. Ale może, myśli gło­śno nasza roz­mów­czy­ni, ten roz­kaz zo­sta­nie jesz­cze cof­nię­ty. – Mamy taką na­dzie­ję – mówi. – Jesz­cze nie wiemy, jaki na­praw­dę jest ten Hol­lan­de. W cza­sie kam­pa­nii Hol­lan­de obie­cy­wał, że obozy Romów będą li­kwi­do­wa­ne tylko wtedy, kiedy bę­dzie można wy­ko­rzy­stać ja­kieś "al­ter­na­tyw­ne roz­wią­za­nia".

"Nie mo­że­my za­ak­cep­to­wać sy­tu­acji, w któ­rej całe ro­dzi­ny by­ły­by wy­rzu­ca­ne z domów bez za­pro­po­no­wa­nia im cze­goś w za­mian" – pisał wów­czas jesz­cze przy­szły pre­zy­dent do or­ga­ni­za­cji hu­ma­ni­tar­nych kry­ty­ku­ją­cych Sar­ko­zy’ego za agre­syw­ne po­dej­ście do pro­ble­mu nie­le­gal­nych imi­gran­tów.

Jed­nak już po kilku mie­sią­cach pre­zy­den­tu­ry oka­zu­je się, że po­dej­ście no­we­go pre­zy­den­ta nie­wie­le różni się od po­dej­ścia jego po­przed­ni­ka, który prze­cież na­ra­ził się na ostrą kry­ty­kę – mię­dzy in­ny­mi wła­śnie ze stro­ny Par­tii So­cja­li­stycz­nej Hol­lan­de’a – za swoją kam­pa­nię prze­ciw­ko rom­skim obo­zom, które na­zy­wał źró­dła­mi ze­psu­cia i prze­stęp­czo­ści. W lecie 2012 roku kilka obo­zów zo­sta­ło zrów­na­nych z zie­mią, a około 2 ty­się­cy ludzi zo­sta­ło de facto bez dachu nad głową.

Choć rząd Fran­cji cof­nął ostat­nio część re­stryk­cji utrud­nia­ją­cych za­trud­nia­nie Ru­mu­nów i Buł­ga­rów (więk­szość Romów we Fran­cji to wła­śnie przy­by­sze z tych dwóch kra­jów), kry­ty­cy twier­dzą, że zro­bio­no zbyt mało, aby uła­twić Romom in­te­gra­cję z fran­cu­skim spo­łe­czeń­stwem. Li­kwi­da­cja obo­zów pod Pa­ry­żem, Lille i Lyonem spo­tka­ła się z kon­ster­na­cją ze stro­ny or­ga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nych, czę­ści me­diów oraz fran­cu­skich praw­ni­ków. Wszy­scy ci kry­ty­cy twier­dzą, że takie ope­ra­cje nie zmie­nia­ją nic – poza tym, że po­głę­bia­ją cier­pie­nie i tak już cięż­ko do­świad­czo­nej grupy spo­łecz­nej.

– To wszyst­ko jest tym bar­dziej roz­cza­ro­wu­ją­ce, że dzia­ła­nia rządu po­przed­nie­go pre­zy­den­ta, Ni­co­la­sa Sar­ko­zy’ego, w po­waż­nym stop­niu na­ru­sza­ły prawa czło­wie­ka – mówi Tara Be­dard z Eu­ro­pej­skie­go Cen­trum Praw Romów w Bu­da­pesz­cie.

Rita Izsak, nie­za­leż­ny eks­pert do spraw mniej­szo­ści pra­cu­ją­cy dla ONZ, wy­da­ła oświad­cze­nie, w któ­rym na­pi­sa­ła mię­dzy in­ny­mi: "Ro­mo­wie są oby­wa­te­la­mi Unii Eu­ro­pej­skiej, a jed­no­cze­śnie naj­bar­dziej mar­gi­na­li­zo­wa­ną eu­ro­pej­ską mniej­szo­ścią". Ubo­le­wa­ła także nad "dys­kry­mi­na­cją, ja­kiej do­zna­ją oni we Fran­cji".

We Fran­cji, w kil­ku­set nie­le­gal­nych obo­zach, żyje – we­dług róż­nych sza­cun­ków – od 15 do 20 ty­się­cy Romów przy­by­łych tu z za­gra­ni­cy. Licz­ba ta nie zmie­ni­ła się za­sad­ni­czo od upad­ku Że­la­znej Kur­ty­ny. De­por­to­wa­ni Ro­mo­wie zwy­kle wra­ca­ją do Fran­cji, ucie­ka­jąc przed biedą i dys­kry­mi­na­cją, ja­kich do­świad­cza­ją w Ru­mu­nii i Buł­ga­rii.

Son­da­że wy­ka­zu­ją, że idea wy­da­la­nia Romów zdo­by­wa sobie coraz więk­sze po­par­cie wśród fran­cu­skie­go elek­to­ra­tu – w tym także wśród wy­bor­ców le­wi­co­wych, któ­rzy w ostat­nich wy­bo­rach pre­zy­denc­kich gło­so­wa­li na Hol­lan­de’a. Poza tym obec­ny pre­zy­dent chce przez te dzia­ła­nia prze­ciw­sta­wić się oskar­że­niom ze stro­ny pra­wi­cy, która za­rzu­ca mu, że so­cja­li­ści zbyt po­błaż­li­wie trak­tu­ją ła­ma­nie prawa.

– Wła­dza le­wi­cy nie po­le­ga tylko na obu­rza­niu się, kiedy coś jest źle, ale także na dzia­ła­niu – mówił w wy­wia­dzie dla radia Fran­ce Inter obec­ny mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Fran­cji, Ma­nu­el Valls. Jak dodał Valls, są­do­we na­ka­zy li­kwi­da­cji po­szcze­gól­nych obo­zów – zwy­kle wy­da­wa­ne na proś­bę miej­sco­wych władz za­nie­po­ko­jo­nych wzro­stem prze­stęp­czo­ści i że­brac­twa – będą re­ali­zo­wa­ne. Mi­ni­ster dodał jed­nak, że środ­ki, ja­ki­mi będą po­słu­gi­wać się wła­dze w ta­kich przy­pad­kach będą "pro­por­cjo­nal­ne do sy­tu­acji". – Tak wy­glą­da po­li­ty­ka le­wi­cy – mówił. – Chce­my pil­no­wać prze­strze­ga­nia prawa, ale jed­no­cze­śnie upew­nić się, że za­cho­wy­wa­ne są przy tym ide­ały in­te­gra­cji i spra­wie­dli­wo­ści, i że ofe­ru­je się tym lu­dziom naukę, kursy, pracę.

W opu­bli­ko­wa­nych w tym ty­go­dniu wy­tycz­nych rząd Fran­cji za­le­ca wła­dzom lo­kal­nym w całym kraju opra­co­wy­wa­nie roz­wią­zań dla Romów i ogła­sza, że bę­dzie ana­li­zo­wał tego typu lo­kal­ne ini­cja­ty­wy, które oka­za­ły się sku­tecz­ne. – Nie zmie­nia to jed­nak faktu, że praw­dzi­we roz­wią­za­nie tego pro­ble­mu leży w kra­jach, z któ­rych ci lu­dzie po­cho­dzą – dodał Valls i tłu­ma­czył, że to wła­śnie te kraje po­win­ny robić wię­cej w celu in­te­gra­cji wła­snych oby­wa­te­li, zwłasz­cza, że otrzy­ma­ły z Unii Eu­ro­pej­skiej ogrom­ne środ­ki prze­zna­czo­ne wła­śnie na ten cel.

Ma­nu­el Valls razem z mi­ni­strem do spraw eu­ro­pej­skich Ber­nar­dem Ca­ze­neu­ve mają w naj­bliż­szym cza­sie spo­tkać się z przed­sta­wi­cie­la­mi władz Ru­mu­nii i Buł­ga­rii, aby prze­dys­ku­to­wać kwe­stię Romów. We Fran­cji or­ga­ni­za­cje bro­nią­ce praw czło­wie­ka od dawna pod­kre­śla­ją po­trze­bę ogra­ni­cze­nia re­stryk­cji do­ty­czą­cych za­trud­nia­nia Romów. Ogra­ni­cze­nia te, wpro­wa­dzo­ne we Fran­cji i in­nych kra­jach w 2007 roku, po wej­ściu Ru­mu­nii i Buł­ga­rii do Unii Eu­ro­pej­skiej, prze­wi­du­ją, że oby­wa­te­le tych państw muszą uzy­skać spe­cjal­ne ze­zwo­le­nia na pracę i ogra­ni­cza­ją moż­li­wo­ści ich za­trud­nia­nia do okre­ślo­nych za­wo­dów (tego typu re­gu­la­cje nie do­ty­czą oby­wa­te­li in­nych państw UE). W do­dat­ku do nie­daw­na (wła­dze Fran­cji zmie­ni­ły te prze­pi­sy do­pie­ro w tym ty­go­dniu) pra­co­daw­cy za­trud­nia­ją­cy Ru­mu­nów i Buł­ga­rów mu­sie­li pła­cić za nich do­dat­ko­wy po­da­tek – około 900 euro (ponad 3,7 tys. zł) za każ­de­go pra­cow­ni­ka.

Jed­nak zmia­ny prze­pi­sów nie zmie­nią sy­tu­acji eko­no­micz­nej: go­spo­dar­ka ma kło­po­ty, bez­ro­bo­cie prze­kra­cza 10 proc., toteż zna­le­zie­nie pracy w ogóle nie jest łatwe. Zresz­tą wszyst­kie ogra­ni­cze­nia w po­dró­żo­wa­niu i za­trud­nie­niu w ra­mach Unii i tak mają znik­nąć w 2014 roku.

– Wła­dze Fran­cji mają pół­to­ra roku, aby w pełni otwo­rzyć rynek pracy dla oby­wa­te­li Ru­mu­nii i Buł­ga­rii – mówi Tara Be­drad. – Nie widzę sensu sto­so­wa­nia obec­nie ja­kichś pół­środ­ków. Chcie­li­by­śmy jed­nak, aby Fran­cu­zi zdali sobie spra­wę z tego, że spo­sób, w jaki dotąd pró­bo­wa­li sobie ra­dzić z tym pro­ble­mem, nie przy­niósł po­zy­tyw­nych re­zul­ta­tów. Trze­ba za­uwa­żyć, że ogrom­na więk­szość miesz­ka­ją­cych we Fran­cji Romów przy­by­łych z za­gra­ni­cy nadal żyje na mar­gi­ne­sie spo­łe­czeń­stwa.

Na La Co­ur­neu­ve – ko­lej­nym pa­ry­skim przed­mie­ściu – Aurel Be­adai wraz z ro­dzi­ną miesz­ka w kilku roz­pa­da­ją­cych się przy­cze­pach usta­wio­nych w po­bli­żu es­ta­ka­dy pro­wa­dzą­cej na au­to­stra­dę. Przy­by­li tu mie­siąc temu. – Gdy­by­śmy byli w sta­nie utrzy­mać się w Ru­mu­nii, nie przy­jeż­dża­li­by­śmy do Fran­cji – mówi trzy­dzie­sto­dwu­let­ni męż­czy­zna sie­dzą­cy na łóżku swo­ich ro­dzi­ców w ma­leń­kiej przy­cze­pie, w któ­rej miesz­ka razem z żoną, matką, ojcem i dwoma sy­na­mi.

On także zbie­ra z ulic złom, który na­stęp­nie pa­ku­je na wózek ukra­dzio­ny z su­per­mar­ke­tu i sprze­da­je w po­bli­skim Le Bo­ur­get. Za­ra­bia dzien­nie rów­no­war­tość 25 do­la­rów (ok. 80 zł). Buty i ubra­nia dla ro­dzi­ny zna­lazł na śmiet­ni­kach. To nie­ła­twe życie – ale wciąż, jak mówi nam przez tłu­ma­cza, lep­sze niż w Ru­mu­nii, gdzie wpraw­dzie miał pracę za­mia­ta­cza ulic, ale czę­sto nie miał za co kupić je­dze­nia. – Mamy na­dzie­ję, że on okaże się lep­szy – mówi Be­adai o nowym pre­zy­den­cie Fran­cji. – Że zrobi dla Romów tro­chę miej­sca.

Ale wła­dze wy­da­ły już roz­kaz li­kwi­da­cji obo­zo­wi­ska, w któ­rym miesz­ka ro­dzi­na Be­adai. Ma ona na­stą­pić w po­ło­wie wrze­śnia.

>>>>

To by bylo na tyle co do kochajacego rzekomo imigrantow Hollanda .. OSTRZEGALEM BARANOW .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:15, 06 Wrz 2012    Temat postu:

Najwyższe bezrobocie od 13 lat

W drugim kwartale tego roku bezrobocie we Francji ponownie wzrosło, osiągając najwyższy poziom od 1999 roku - 10,2 proc. osób w wieku produkcyjnym - podał w czwartek francuski państwowy Instytutu Statystyki (Insee). Niemal co piąty młody Francuz nie ma pracy.

Według Insee, w drugim kwartale bieżącego roku stopa bezrobocia w skali całego kraju - łącznie z francuskimi terytoriami zamorskimi - wzrosła o 0,2 proc. w porównaniu do poprzednich trzech miesięcy i wyniosła 10,2 proc. Także w samej Francji metropolitarnej odsetek osób bezrobotnych wzrósł w tym samym okresie - o 0,1 proc. - i wyniósł w połowie roku - 9,7 proc. Jak przypomina dziennik "Le Figaro", wskaźnik ten idzie w górę nieprzerwanie od trzeciego kwartału 2011 roku.

Zgodnie z podanymi w czwartek danymi, liczba osób bezrobotnych osiągnęła - tylko we Francji metropolitarnej - 2,8 mln osób bezrobotnych, czyli rekordowo wysoki poziom od 1999 r.

Najbardziej raptowny wzrost bezrobocia w ubiegłym semestrze zanotowano wśród ludzi młodych, w wieku 15-24 lat. W tej grupie wiekowej stopa bezrobocia osiągnęła w drugim kwartale 22,7 proc. (+0,3 w porównaniu z pierwszym kwartałem br.).

Rządzący we Francji od wiosny socjaliści podkreślają, że ich najpilniejszym priorytetem jest walka z bezrobociem. Wybrany w maju nowy prezydent Francois Hollande zapowiedział w końcu sierpnia, że jeszcze w tym roku zostanie przyjęta ustawa dotycząca zatrudnienia ludzi młodych w najtrudniejszej sytuacji. Chodzi o program subwencjonowania przez państwo miejsc pracy dla osób poniżej 25 lat. Rozwiązanie ma objąć od 2013 roku 150 tys. młodych osób.

Ponadto obecny lewicowy rząd chce stworzyć - w latach 2013-2017 - 500 tys. nowych miejsc pracy w ramach tzw. "kontraktów pokoleń". Program ma polegać m.in. na wsparciu finansowym z budżetu państwa dla małych i średnich przedsiębiorstw, które w tym okresie zatrudnią ludzi młodych i seniorów.

>>>>

Jada w dol rowno !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:39, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Najbogatszy człowiek Francji ucieka do Belgii przed podatkami

Najbogatszy człowiek Francji postanowił ubiegać się o obywatelstwo Królestwa Belgii. Nieoficjalnie mówi się, że jest to reakcja na kontrowersyjne plany socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a, które chce wprowadzić 75. procentowy podatek dla dochodów powyżej miliona euro.

63 letni Bernard Arnault jest prezesem grupy, która specjalizuje się w sprzedaży luksusowych produktów. Należy do niej firma Louis Vuitton, której sklep na Polach Elizejskich jest obowiązkowym punktem wizyty w Paryżu "bajecznie" bogatych Azjatek i Rosjanek. Grupa zarządza także producentami szampana Moet Chandon i koniaku Hennessy. Fortuna Arnault oceniana jest jako czwarta na świecie według pisma Forbes.

Rozgłośnia France Info przypomina, że na początku mijającego tygodnia Arnault przeprowadził 40. minutową rozmowę z premierem Francji na temat sytuacji gospodarczej kraju. Wiadomość zbiegła się w czasie z polemikami na temat realizacji obiecywanego w kampani wyborczej przez Hollande'a 75. procentowego opodatkowania osób zarabiających ponad milion euro.

Francuska opozycja zarzuca szefowi państwa niedotrzymanie przedwyborczych zobowiązań, bo w sumie podatek ma dotyczyć tylko kilku tysięcy osób. Z podatku mają być zwolnieni artyści i sportowcy, a pułap w przypadku małżeństw podniesiono do dwóch milionów.

>>>>>

75 % podatek to przegiecie . To konfiskata . Jesli dochod jest uczciwy nie mozna konfiskowac . Co innego kradziony . Tylko ze wtedy konfiskuje sie 100 % ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:06, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Wielki projekt muzealny Sarkozy'ego pogrzebany

Sztandarowy projekt byłego prawicowego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego - Dom Historii Francji w Paryżu - nie ma szans na realizację. Jak pisze prasa nad Sekwaną, rządzący socjaliści wstrzymali pracę nad muzeum, uznając je za skrajnie kosztowne i anachroniczne.

Dom Historii Francji, który miał otworzyć swoje podwoje dla zwiedzających w 2015 roku, zapowiadano do niedawna jako wielki projekt prezydentury Sarkozy'ego (2007-2012). Rozmach pomysłu porównywano do prestiżowych projektów poprzednich francuskich prezydentów: słynnej szklanej piramidy w Luwrze zbudowanej w epoce Francois Mitterranda czy imponującego muzeum antropologicznego Quai Branly w Paryżu wzniesionego za rządów Jacquesa Chiraca.

Jednak w końcu sierpnia socjalistyczna minister kultury Aurelie Filippetti oceniła, że projekt muzealny przewidujący pokazanie historii Francji od początku do czasów współczesnych jest "niezwykle kosztownym przedsięwzięciem". Według pani minister samą budowę wyceniono na 80 milionów euro, do czego trzeba dodać koszty prac przygotowawczych - 7 mln. Filippetti poinformowała, że jej resort polecił wstrzymać realizację wszelkich decyzji podjętych do tej pory przez kierownictwo projektu.

- Chęć pokazania jednego tylko sposobu opowiadania historii Francji jest pomysłem anachronicznym - dodała Filippetti.

Zaznaczyła, że ministerstwo chce przekształcić ten projekt w rodzaj "sieci różnych francuskich muzeów historycznych" połączonych jedną stroną internetową.

Prace nad muzeum były już zaawansowane. Ruszyły w 2010 roku, gdy na jego siedzibę wybrano położony w dzielnicy Marais zabytkowy budynek obecnych Archiwów Państwowych. Dom miał zająć miejsce po części archiwów, które planowano przenieść do nowych budynków pod Paryżem. Wzbudziło to od razu żywiołowe protesty pracowników archiwów.

Według zamysłu twórców Dom miał korzystać wyłącznie ze zbiorów innych, już istniejących 9 publicznych placówek muzealnych, m.in. muzeum sztuki średniowiecznej Cluny w Paryżu, muzeum archeologicznego w Saint-Germain-en-Laye czy pałaców w Fontainebleau i Compiegne.

W styczniu tego roku powołano dyrekcję placówki oraz jej komitet naukowy.

Od początku jednak projektowi towarzyszyły ostre polemiki i spory, także o charakterze politycznym. Wielu historyków obawiało się, że nowe muzeum będzie prezentowało wizję Francji i francuskiej tożsamości zgodną z linią rządzącej wówczas w kraju prawicy.Jeden ze znanych badaczy, przeciwników projektu Pierre Nora ocenił z tego powodu, że Dom Historii jest "ideologicznie wątpliwy". Zwolennicy muzeum twierdzili natomiast, że będzie ono politycznie bezstronne i że w jego radzie naukowej zasiadają osoby o zróżnicowanych poglądach i uznanym dorobku badawczym.

>>>>

Nie ma ksy jest euro . Francja zbliza sie ku likwidacji . Gdzie tam teraz jakies Domy historii . Jest Koniec Historii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:03, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Francja: śledztwo po antyamerykańskiej manifestacji w Paryżu

Prokuratura paryska wszczęła dochodzenie w celu wykrycia inicjatorów sobotniej manifestacji przed ambasadą USA w stolicy Francji, po której zatrzymano 152 osoby - podały francuskie media. Opozycja krytykuje rząd za dopuszczenie do zajść.

W sobotę przed amerykańską placówką dyplomatyczną przy Placu Zgody w centrum Paryża demonstrowało 200-250 osób, protestując przeciw wyprodukowanemu w USA antyislamskiemu filmowi "Niewinność muzułmanów". W trakcie starć z policją lekko rannych zostało sześciu funkcjonariuszy. Jak podały źródła policyjne, wśród 152 zatrzymanych były osoby pochodzące z Tunezji, Syrii i Egiptu.

Według radia Europe 1 większość demonstrantów stanowiła młodzież z paryskich imigranckich przedmieść, ale jedna trzecia protestujących przypominała wyglądem radykalnych muzułmanów - salafitów, miała dżelaby (tradycyjne długie szaty wierzchnie) i długie brody; widać było także kilka kobiet w zasłonach okrywających je od stóp do głów.

Jak podał dziennik "Le Monde", prokuratura paryska zarządziła w niedzielę śledztwo, aby wykryć organizatorów manifestacji. Według wstępnych ustaleń organów śledczych wielu z uczestników odpowiedziało na apel rozpowszechniany drogą esemesową oraz przez portale społecznościowe.

Minister spraw wewnętrznych Manuel Valls potępił w niedzielę w telewizji France 2 paryską demonstrację jako "niedopuszczalną." Zaznaczył, że jej uczestnicy "przedstawiają w sposób karykaturalny islam, jaki jest praktykowany we Francji" i że "nie należy ich mylić z większością obywateli tego kraju".

- Nie pozwolę na zakryte od stóp do głów kobiety, ani na modlitwy na ulicach, ani na to, aby slogany przeciwko naszym sojusznikom czy naszym wartościom można było usłyszeć na ulicach. Będę ogromnie stanowczy - podkreślił Valls.

Zdecydowany opór przeciw islamskim radykałom zapowiedział też w niedzielę socjalistyczny premier Jean-Marc Ayrault.

Z kolei główna siła prawicowa - Unia na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) - zaatakowała rząd za dopuszczenie do nielegalnej manifestacji. Były premier Francois Fillon zażądał w niedzielę od szefa państwa, socjalisty Francois Hollande'a, "wyjaśnienia faktu, jak prefekt Paryża mógł tolerować podobną manifestację salafitów" w pobliżu ambasady USA i siedziby francuskiego prezydenta.

Szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, Marine Le Pen, która zajęła trzecie miejsce w tegorocznych wyborach prezydenckich, ostrzegła w poniedziałek, że "jutro w Paryżu będzie manifestować nie 250, ale 100 tysięcy" radykalnych islamistów. Według Le Pen manifestacje na świecie przeciw filmowi "to tylko początek zastraszania" państw zachodnich przez muzułmańskich fundamentalistów.

- To, co się stało (w sobotę), dowodzi słabości naszego wywiadu, który powinien znać manifestantów, zanim jeszcze zaczęli oni demonstrować - dodała Le Pen.

>>>>

Istotnie co to za manifestacje ? NAZIOLI ! Toz goscie popieraja mordowanie ambasadorow . Tacy nie maja prawa do zgromadzen . A w ogole co to za goscie ? Agenci na pewno . Trzeba ich miec w kartotekach ! Doklanie opisanych !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:04, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Rosjanie kupią francuskiego operatora logistycznego

PSA Peugeot-Citroen, francuski koncern motoryzacyjny poinformował o rozpoczęciu rozmów z Kolejami Rosyjskimi (RŻD) w sprawie sprzedaży spółki Gefco, światowego operatora logistycznego - podał rosyjski serwis informacyjny RIA Nowosti.

Peugeot-Citroen sprzedaje Gefco w ramach programu, który dotyczy pozbycia się aktywów niezwiązanych z podstawową działalnością spółki. Z komunikatu firmy wynika, że Francuzi zamierzają sprzedać rosyjskiej spółce kolejowej 75 proc. akcji o wartości 800 mln euro.

RŻD potwierdza tę informację informując, że 17 września br. rada dyrektorów PSA Peugeot-Citro?n wybrała ofertę rosyjskiego inwestora i podjęła decyzję o rozpoczęciu rozmów. Planuje się, że w najbliższym czasie zostanie przygotowana cała dokumentacja niezbędna do przeprowadzenia tej transakcji. Rosjanie uważają, że kupno udziałów tej spółki pomoże RŻD zwiększyć liczbę tranzytowych przewozów ładunków w relacji Europa-Azja, a także wzmocnić pozycję firmy na rynkach światowych. Władze RŻD planują również zachować obecną kadrę menadżerską Gefco.

Gefco to jeden ze światowych liderów zapewniających logistykę dla przemysłu oraz branży motoryzacyjnej. Firma zarządza ponad 300 przedstawicielstwami w 32 krajach, zatrudnia ok. 10 tys. pracowników. Gefco już działa w Rosji, dowozi części samochodowe z Francji do montowni pojazdów w pobliżu Moskwy.

>>>>

17 wrzesnia ! Data symboliczna dla Frnacji . Okolo tej daty miala ruszyc ofensywa na zachodzie przeciw Niemcom . A ruszyla zupelnie inna ofensywa ... Ale tym razem to radzieccy biora Francje w posiadanie zniszczona przez euro...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:42, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Mieszkańcy Marsylii sami zlikwidowali obozowisko Romów.
2012-09-28 (12:00)
Logo dostawcy
Kilkudziesięciu mieszkańców Marsylii zmusiło koczujących w pobliżu ich osiedla Romów do ucieczki, a potem podpaliło pozostałości dzikiego obozowiska - podały w piątek lokalne media. Sprawcy motywują swoje działanie bezczynnością policji.

Jak podał jako pierwszy dziennik "La Provence", romskie obozowisko pojawiło się na terenie osiedla Creneaux, na północy Marsylii, cztery dni temu. W czwartek wieczorem kilkudziesięciu mieszkańców Marsylii otoczyło koczowisko, nakłaniając około 40 Romów do natychmiastowego opuszczenia miejsca. Według gazety nie doszło do przemocy fizycznej. Gdy grupa romska ewakuowała swoje przyczepy i pojazdy, mieszkańcy podpalili pozostałości obozowiska.

Następnie na miejsce przybyła policja, która oddzieliła od siebie pozostałych tam jeszcze Romów od sprawców podpalenia.

Według radia Europe1 mieszkańcy osiedla odwiedzili w czwartek rano prefekturę i władze miasta, wzywając do likwidacji romskiego obozowiska. Grozili, że w razie bezczynności władz sami przejdą do czynu. Obwiniali też Romów o to, że ci "wszystko brudzą" i że popełnili kilka włamań w okolicy.

Senator i zarazem mer wspomnianej dzielnicy Marsylii, Samia Ghali (Partia Socjalistyczna), potwierdziła, że wpłynęły do niej ostatnio skargi mieszkańców na Romów.

Od sierpnia br. francuska policja zlikwidowała obozowiska Romów w wielu miastach, m.in. w Lille, Marsylii, Lyonie czy w regionie podparyskim, m.in. w gminie Creteil.

Rządzący od wiosny we Francji socjaliści kontynuują politykę usuwania nielegalnych siedlisk Romów, rozpoczętą na szerszą skalę w 2010 roku za rządów prawicowego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. Lewica argumentuje, że w razie wydania wyroku sądowego policja musi bezwzględnie ewakuować nielegalne obozowiska. Jednocześnie socjaliści twierdzą, że chcą ułatwić Romom integrację z francuskim społeczeństwem, m.in. przez zniesienie przeszkód w przyjmowaniu romskich dzieci do szkół.

Szacuje się, że we Francji żyje 15-20 tys. Romów.

>>>>

To akcja sie nasila . A jak to niby ,,socjalisci'' ,,kochali'' imigrantow jakie byly obelgi na Marine . A jak juz wygrali to zeby w sciane i WON ! Ostrzegalem ze to jest oszustwo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:27, 30 Wrz 2012    Temat postu:

Wielotysięczny protest w Paryżu przeciwko Europie oszczędności

Tysiące osób demonstrowały w niedzielę w Paryżu, aby wyrazić sprzeciw wobec Europy oszczędności. Protest zorganizowano na dwa dni przed rozpoczęciem przez francuski parlament debaty nad zaostrzającym dyscyplinę budżetową paktem fiskalnym.

Do udziału w manifestacji wezwało 60 organizacji, związków zawodowych i ruchów, w tym radykalny Front Lewicowy. Według tego ugrupowania we francuskiej stolicy zebrało się nawet ponad 50 tys. ludzi, ale danych tych nie udało się potwierdzić w źródłach policyjnych.

- To dzień, w którym obywatele Francji rozpoczynają ruch przeciwko polityce oszczędności - mówił wiceprzewodniczący Partii Lewicy Jean-Luc Melenchon. Ten były kandydat na prezydenta zaprzeczał, by zgromadzenie miało charakter protestu antyrządowego. - To manifestacja sprzeciwu wobec polityki oszczędności - podkreślał.

We wtorek francuscy deputowani mają rozpocząć debatę na temat paktu fiskalnego, który lewicowa partia uważa za ukoronowanie europejskiej polityki reform oszczędnościowych.

Francuskie Zgromadzenie Narodowe i Senat powinny do końca października ratyfikować pakt, który zobowiązuje 25 krajów-sygnatariuszy do większej dyscypliny w finansach publicznych. Pakt przewiduje m.in. tzw. złotą regułę, według której roczny deficyt strukturalny nie może przekroczyć 0,5 proc. nominalnego PKB.

Paktowi sprzeciwia się nie tylko Front Lewicowy, ale także większość Zielonych, lewe skrzydło Partii Socjalistycznej, jak również skrajnie prawicowy Front Narodowy.

Główna siła opozycyjna Unia na rzecz Polityki Realnej, a także zdecydowana większość socjalistycznych parlamentarzystów popierają pakt, podpisany w marcu przez ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. Jego socjalistyczny następca Francois Hollande domagał się przyjęcia Paktu Wzrostu i Zatrudnienia - jako uzupełnienia do traktatu o pakcie fiskalnym - co stało się na szczycie UE pod koniec czerwca.

Pakt fiskalny podpisali w marcu przywódcy 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii (która ma traktatowe wykluczenie z obowiązku wejścia do euro) i Czech. Polska, jak i inne kraje spoza strefy euro, nie mając wspólnej waluty, nie mogły zablokować przyjęcia nowej umowy, ale też nie muszą wdrażać jej postanowień, póki nie przystąpią do strefy euro.

>>>

Mam wrazenie ze Europa ,,bez oszczednosci'' nie mialaby skad wzaic kasy zeby ktos dokladal... Problem nie w oszczednosciach tylkow tym ze oszczedzanie + euro rowna sie ostara jazda w dol ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:55, 02 Paź 2012    Temat postu:

Francja: coraz więcej czarnych chmur nad rządem lewicy

Rzą­dzą­cym we Fran­cji so­cja­li­stom, wdra­ża­ją­cym po­li­ty­kę dra­stycz­nych oszczęd­no­ści, za­gra­ża coraz więk­szy gniew znie­cier­pli­wio­nych Fran­cu­zów - pisze dzi­siaj fran­cu­ska prasa w dzień po ma­ni­fe­sta­cjach w Pa­ry­żu prze­ciw po­li­ty­ce ry­go­ru bu­dże­to­we­go w Eu­ro­pie.

We­dług le­wi­co­we­go "Li­be­ra­tion" wczo­raj­sze ma­ni­fe­sta­cje prze­ciw po­li­ty­ce oszczęd­no­ści w kra­jach stre­fy euro, w tym nie­zwy­kle ry­go­ry­stycz­ne­mu pro­jek­to­wi fran­cu­skie­go bu­dże­tu na przy­szły rok, nie były tylko pro­te­stem prze­ciw "Eu­ro­pie oszczęd­no­ści" i w szcze­gól­no­ści pak­to­wi fi­skal­ne­mu, ale także wy­raź­nym zna­kiem sprze­ci­wu wobec dzia­łań rzą­dzą­cych we Fran­cji od wio­sny so­cja­li­stów.

"Na swój bar­dziej sto­no­wa­ny spo­sób było to "nie" dla po­li­ty­ki pro­wa­dzo­nej przez (pre­zy­den­ta) Fran­co­is Hol­lan­de'a od mo­men­tu jego zwy­cię­stwa w wy­bo­rach" w maju br. - do­da­je bli­ski w po­glą­dach so­cja­li­stom dzien­nik.

"Li­be­ra­tion" za­zna­cza, że nie­dziel­ne pro­te­sty w Pa­ry­żu, które zgro­ma­dzi­ły kil­ka­dzie­siąt ty­się­cy osób, zor­ga­ni­zo­wał ra­dy­kal­ny Front Le­wi­cy, kie­ro­wa­ny przez po­pu­lar­ne­go by­łe­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta Je­an-Lu­ca Me­len­cho­na. Ga­ze­ta do­da­je jed­nak, że nie­za­do­wo­le­nie z za­pa­ści go­spo­dar­czej "z pew­no­ścią znaj­dzie odzew poza za­stę­pa­mi Fron­tu Le­wi­cy", w miarę jak Fran­cu­zi coraz moc­niej będą od­czu­wać po­li­ty­kę za­ci­ska­nia pasa.

Inne fran­cu­skie ga­ze­ty pod­kre­śla­ją, że wczo­raj­sze pro­te­sty to pierw­sze ulicz­ne ma­ni­fe­sta­cje na ma­so­wą skalę od ob­ję­cia rzą­dów przez obec­ne­go pre­zy­den­ta.

"To czer­wo­na kart­ka po­ka­za­na rzą­do­wi", "pierw­szy sy­gnał alar­mo­wy" dla Hol­lan­de'a i rządu Je­an-Mar­ca Ay­rault - wska­zu­ją ty­tu­ły me­diów nad Se­kwa­ną.

Pra­wi­co­we "Le Fi­ga­ro" sku­pia się z kolei w swoim ko­men­ta­rzu na wy­rze­cze­niach, które prze­wi­du­je bez­pre­ce­den­so­wy pod wzglę­dem ry­go­ru pro­jekt bu­dże­tu na 2013 rok. Ga­ze­ta za­uwa­ża, że sam mi­ni­ster ds. bu­dże­tu Je­ro­me Ca­hu­zac pu­blicz­nie przy­znał, że jego ro­da­ków cze­ka­ją teraz "dwa trud­ne albo bar­dzo trud­ne lata".

We­dług ga­ze­ty za­ci­ska­nie pasa - wbrew za­po­wie­dziom le­wi­co­we­go rządu - nie do­tknie tylko bo­ga­tych i klasy śred­niej. "Le Fi­ga­ro" za­uwa­ża, że pro­jekt bu­dże­tu prze­wi­du­je oprócz cięć w wy­dat­kach pu­blicz­nych także zwięk­sze­nie ob­cią­żeń fi­skal­nych o 20 mld euro, któ­ry­mi ob­ło­żo­ne będą go­spo­dar­stwa do­mo­we i przed­się­bior­stwa.

Zda­niem dzien­ni­ka walka o ob­ni­że­nie za wszel­ką cenę de­fi­cy­tu pań­stwa do 3 proc. PKB w 2013 roku grozi zu­peł­nym za­sto­jem fran­cu­skiej go­spo­dar­ki. "Czy eko­no­mi­ści, któ­rzy ostrze­ga­ją od wielu ty­go­dni przed ry­zy­kiem re­ce­sji przy ta­kiej po­li­ty­ce go­spo­dar­czej, zo­sta­li wy­słu­cha­ni (przez so­cja­li­stycz­ny rząd)?" - pyta scep­tycz­nie "Le Fi­ga­ro".

Ogło­szo­ny w pią­tek fran­cu­ski pro­jekt usta­wy bu­dże­to­wej za­kła­da zmniej­sze­nie w 2013 roku de­fi­cy­tu do 3 proc. PKB z obec­nych 4,5 proc., co ozna­cza osią­gnię­cie oszczęd­no­ści w wy­so­ko­ści 36,9 mld euro.

>>>>

Bylo glosowac na Marine . Glosowali na oszustow dla ktorych wazniejsza jest euro-biurokracja to maja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:07, 17 Paź 2012    Temat postu:

Matthew Campbell
Groźne bramy Paryża

Na przed­mie­ściach fran­cu­skiej sto­li­cy gwałt to chleb po­wsze­dni, a ofia­ry nie mają co li­czyć na po­li­cję i wy­miar spra­wie­dli­wo­ści. Po­krzyw­dzo­ne ko­bie­ty, które prze­zwy­cię­ży­ły strach i zgo­dzi­ły się ze­zna­wać dziś ża­łu­ją swo­jej de­cy­zji.

Pew­ne­go wie­czo­ra, kiedy 16-let­nia Nina wra­ca­ła z kina, za­cią­gnię­to ją, wy­ry­wa­ją­cą się i krzy­czą­cą, do piw­ni­cy bloku miesz­kal­ne­go, gdzie zgwał­ci­ło ją kil­ku­dzie­się­ciu śmie­ją­cych się na­sto­lat­ków. Ataki te po­wta­rza­ły się mie­sią­ca­mi – w piw­ni­cy, na placu zabaw po­bli­skie­go przed­szko­la i na par­kin­gu koło miej­sca, gdzie na przed­mie­ściach Pa­ry­ża Nina miesz­ka z matką. Jeden ze świad­ków opo­wia­dał o przy­naj­mniej 50 chło­pa­kach, sto­ją­cych w ko­lej­ce by zgwał­cić ją "jak wście­kłe psy", pod­czas gdy dziew­czy­na pła­ka­ła, krzy­cza­ła i wy­mio­to­wa­ła.

Kilka dni temu czte­rem z nich za­są­dzo­no nie­wiel­kie wy­ro­ki wię­zie­nia, zaś w przy­pad­ku 10 cał­ko­wi­cie od­da­lo­no za­rzu­ty. Taki był ko­niec pro­ce­su, pod­czas któ­re­go Nina i inna ofia­ra Stépha­nie mu­sia­ły zno­sić ko­men­ta­rze ze stro­ny oskar­żo­nych w ro­dza­ju: "Była za brzyd­ka, żeby ją gwał­cić". Pro­ces ten i inne kosz­mar­ne zbrod­nie do ja­kich do­cho­dzi na przed­mie­ściach wiel­kich miast rzu­ca­ją nowe świa­tło na ciem­ną stro­nę fran­cu­skiej idyl­li i wy­da­ją się do­wo­dzić, że ko­lej­ne rządy nie są w sta­nie po­ra­dzić sobie z prze­stęp­czo­ścią i chu­li­ga­na­mi.

"Kim są nowi bar­ba­rzyń­cy?", pytał ostat­nio na swo­ich ła­mach ma­ga­zyn po­li­tycz­ny. Tytuł od­no­sił się do mło­do­cia­ne­go gangu, który bru­tal­nie za­szlach­to­wał no­ża­mi, młot­ka­mi i ki­ja­mi ba­se­bal­lo­wy­mi Ke­vi­na No­ubiss i So­fia­na Tad­burt (obaj 21 lat), tylko dla­te­go że młod­szy brat jed­nej z ofiar "nie tak" spoj­rzał na jed­ne­go z na­sto­lat­ków. Po­dob­nie mro­żą­ca krew w ży­łach orgia prze­mo­cy zmie­ni­ła w ostat­nich mie­sią­cach przed­mie­ścia Mar­sy­lii do­słow­nie w stre­fę dzia­łań wo­jen­nych, kiedy wy­ma­chu­ją­cy ka­łasz­ni­ko­wa­mi na­sto­let­ni gang­ste­rzy wal­czy­li o stre­fy wpły­wów, a wła­dze lo­kal­ne zmu­szo­ne były zwró­cić się o pomoc do sił zbroj­nych.

Pre­zy­dent François Hol­lan­de oświad­czył, że za­że­gna­nie kry­zy­su leży w kom­pe­ten­cjach po­li­cji, ta jed­nak wy­da­je się nad­mier­nie ob­cią­żo­na obo­wiąz­ka­mi. W ze­szłym ty­go­dniu po­in­for­mo­wa­no, że udało się roz­bić nie­zwy­kle nie­bez­piecz­ną siat­kę ter­ro­ry­stycz­ną dzia­ła­ją­cą na przed­mie­ściach. Jej człon­ko­wie, bo­jow­ni­cy is­lam­scy, byli w po­sia­da­niu ma­te­ria­łów do pro­duk­cji bomb, zna­le­zio­no przy nich rów­nież listę po­ten­cjal­nych ży­dow­skich celów w Pa­ry­żu.

Jak wy­ni­ka z do­nie­sień, gwał­ty gru­po­we stały się praw­dzi­wą plagą fran­cu­skich przed­mieść. Lu­dzie miesz­ka­ją­cy w cie­niu blo­ków w Fon­te­nay-so­us-Bo­is, gdzie po raz pierw­szy na­pad­nię­to na Ninę wy­ra­ża­ją obawy, że ni­skie wy­ro­ki za­są­dzo­ne jej opraw­com znie­chę­cą inne ofia­ry do zgła­sza­nia gwał­tów na po­li­cji. – To hańba – nie prze­bie­ra w sło­wach Ja­cqu­eli­ne Vi­na­dell, eme­ry­to­wa­na sprze­daw­czy­ni. – Boję się wy­cho­dzić na ulicę nawet za dnia, a w nocy po­li­cja się tu nie zja­wia. Wy­sy­ła się w ten spo­sób nie­bez­piecz­ne prze­sła­nie: że gwał­ty i inne zbrod­nie to coś do­pusz­czal­ne­go.

Pro­ku­ra­tor za­po­wie­dział ape­la­cję, zaś 29-let­nia dziś Nina opi­sa­ła, jakim hor­ro­rem było dla niej wy­słu­cha­nie wy­ro­ku. – Nawet lu­dzie, któ­rzy nie­le­gal­nie ko­piu­ją filmy, idą do wię­zie­nia na dłu­żej – nie ukry­wa­ła swej go­ry­czy w od­nie­sie­niu do wy­mia­ru kary dla człon­ków gangu, który wy­niósł od jego roku po­zba­wie­nia wol­no­ści do trzech lat w za­wie­sze­niu.

Kosz­mar Niny za­czął się we wrze­śniu 1999 roku, kiedy grupa mło­ko­sów za­cią­gnę­ła ją do piw­ni­cy. Ich przy­wód­ca kil­ka­krot­nie ude­rzył ją pię­ścią w twarz, by zmu­sić do po­słu­szeń­stwa. Inni w tym cza­sie za­blo­ko­wa­li wej­ście, jesz­cze inni – przy­glą­da­li się śmie­jąc. Dziew­czy­nę ostrze­żo­no, że jeśli zgło­si się na po­li­cję, jej miesz­ka­nie zo­sta­nie spa­lo­ne. Kiedy więc do­tar­ła do domu, o ni­czym nie po­wie­dzia­ła matce ani bratu.

Na­stęp­ne­go dnia drę­czy­cie­le po­now­nie ją po­chwy­ci­li i zgwał­ci­li w po­bli­skim miesz­ka­niu. Ataki stały się nie­mal co­dzien­no­ścią i trwa­ły przez kilka mie­się­cy. Kiedy w 2005 roku Ninę do­tkli­wie po­bi­to i tra­fi­ła do szpi­ta­la, prze­ko­na­no ją, by opo­wie­dzia­ła swoją hi­sto­rię po­li­cji.

Inna z ofiar o imie­niu Stépha­nie prze­ka­za­ła przez swo­je­go praw­ni­ka, że ża­łu­je wnie­sie­nia oskar­że­nia oraz że zo­sta­ła zmu­szo­na do wy­pro­wadz­ki z Fon­te­nay-so­us-Bo­is z obawy przed od­we­tem. Teraz, po unie­win­nie­niu spraw­ców, groź­ba ze­msty stała się jesz­cze bar­dziej re­al­na. Stépha­nie zwa­bił w 1999 roku do piw­ni­cy jej ów­cze­sny chło­pak, dziew­czy­na miała tylko 15 lat. Cze­ka­ło tam na nią czte­rech jego przy­ja­ciół, któ­rzy po kolei ją zgwał­ci­li. Na­pa­ści takie cią­gnę­ły się mie­sią­ca­mi. Po­dob­nie jak Nina, także Stépha­nie zbyt się bała, by co­kol­wiek wy­znać ro­dzi­nie. Na­sto­let­ni spraw­cy gro­zi­li jej śmier­cią, gdyby do­nio­sła na nich po­li­cji.

Pro­ces to­czył się za za­mknię­ty­mi drzwia­mi, po­nie­waż w cza­sie kiedy do­szło do prze­stęp­stwa, oskar­że­ni byli ma­ło­let­ni. Dziś mają od 29 do 33 lat. Praw­nik ko­biet re­la­cjo­no­wał, że nie­któ­rzy z oskar­żo­nych ob­ra­ża­li jego klient­ki okre­śle­nia­mi "kłam­li­we nim­fo­man­ki". Jed­nak bie­gli psy­chia­trzy po­twier­dzi­li w są­dzie, że obie po­krzyw­dzo­ne na­praw­dę padły ofia­rą prze­mo­cy seksualnej.​Stépha­nie ma za sobą kilka prób sa­mo­bój­czych. Z kolei Nina od tam­te­go czasu przy­bra­ła na wadze 70 kilo – jak mówi, jest to “sko­ru­pa”, za którą może się ukryć.

>>>>

Niestety koszmar ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
Strona 2 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy