Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bankructwo USA ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:55, 06 Mar 2017    Temat postu:

Zdjęcia nagich marines w internecie. Jest śledztwo
oprac.Anna Kozińska
6 marca 2017, 11:36
Zdjęcia nagich kobiet z Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych były dystrybuowane wśród wojskowego personelu i weteranów w mediach społecznościowych - w sieci promującej przemoc seksualną. Wszczęto śledztwo w tej sprawie.



Napisała o tym gazeta „Marine Corps Time”. Opublikowała wewnętrzny dokument Korpusu, w którym czytamy o zamkniętej grupie na Facebooku, składającej się z 30 tys. członków. To tam znajdowały się zdjęcia nagich marines. Niektóre były podpisane – zawierały nazwiska, stopnie wojskowe i jednostki. Na stronie można było przeczytać o mizoginistycznych zachowaniach.

Zdjęcia zostały już skasowane.

Rzecznik gazety podkreślił, że na razie nie wiadomo, jak wiele osób jest zamieszanych w sprawę.

- Korpus jest głęboko zaniepokojony doniesieniami dotyczącymi uwłaczających internetowych komentarzy i rozpowszechniania sprośnych zdjęć na zamkniętej stronie internetowej. Takie zachowanie niszczy morale, prowadzi do rozpadu zaufania i poniża ludzi – napisano w dokumencie.


Adam Smith, demokrata i członek Komitetu Izby Reprezentantów ds. Sił Zbrojnych, apelował, by wszczęto pełne dochodzenie w tej sprawie i zapewniono opiekę ofiarom. - To zachowanie obecnych i byłych marines jest poniżające, niebezpieczne i całkowicie nieakceptowalne – podkreślił.


W raporcie Pentagonu z maja 2016 roku wynika, ze armia USA otrzymała około sześciu tys. raportów dotyczących napaści seksualnych, do których doszło w 2015 roku. To liczba bliska tej z 2014 roku. Nie wszystkie przestępstwa są jednak zgłaszane.
REUTERS

...

Co to za sieci propagujace przemoc seksualna?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:32, 10 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Bliski współpracownik Trumpa był lobbystą pracującym dla rządu Turcji
Bliski współpracownik Trumpa był lobbystą pracującym dla rządu Turcji

Dzisiaj, 10 marca (07:01)

"Prezydent USA Donald Trump nie był świadom faktu, że zdymisjonowany 14 lutego gen. Michael Flynn, jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, pracował jako lobbysta reprezentujący w Ameryce interesy rządu Turcji" – oświadczył w czwartek rzecznik Białego Domu. ​Rzecznik administracji, Sean Spicer został poproszony o komentarz w tej sprawie w czwartek, dwa dni po tym, gdy firma Flynn Intel Group Inc., której generał Flynn jest właścicielem, przeszła procedurę rejestracji w ministerstwie sprawiedliwości.
Michael Flynn
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA


Resort zakwalifikował spółkę Flynna jako "podmiot zagraniczny", w związku z faktem, że pracowała ona na rzecz przedsiębiorstwa, którego właścicielem jest Turek blisko związany z władzami w Ankarze. Chodzi o spółkę Inovo BV, o kapitale 530 tys. dolarów, zarejestrowaną w Holandii. Jej właścicielem jest Ekim Alptekin.

Flynn, generał piechoty morskiej w stanie spoczynku, który podał się do dymisji w połowie lutego, po rekordowo krótkim, zaledwie 25-dniowym sprawowaniu stanowiska prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, zapłacił stanowiskiem za wprowadzenie w błąd wiceprezydenta-elekta Mike'a Pence'a i niepoinformowanie go o swych kontaktach z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie, Sergiejem Kislakiem.

Flynn rozmawiał z ambasadorem Rosji 29 grudnia (a zatem jeszcze przed inauguracją Donalda Trumpa), kiedy to prezydent Barack Obama w odpowiedzi na cyberataki Rosji podczas amerykańskiej kampanii wyborczej wprowadził dodatkowe sankcje wobec Rosji, w wyniku których z USA wydalono 35 rosyjskich dyplomatów.

Sprawa ewentualnego lobbingu na rzecz firmy powiązanej z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem wyszła w trakcie śledztwa FBI ws. kontaktów Flynna z dyplomatami rosyjskimi. Flynn miał pracować na rzecz tej spółki od sierpnia do listopada.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Sean Spicer powiedział, że nie sądzi, by sprawa powiązań Flynna z biznesem i rządem Turcji była znana prezydentowi Trumpowi.

APA

...

W USA lobbystow od groma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:10, 17 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Były doradca Trumpa dostał pieniądze od finansowanej przez Kreml telewizji
Były doradca Trumpa dostał pieniądze od finansowanej przez Kreml telewizji

Dzisiaj, 17 marca (05:35)

Michael Flynn, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Donalda Trumpa otrzymał od finansowanej przez Kreml telewizji RT ponad 33 tys. dolarów – wynika z dokumentów przedstawionych przez Komisję Nadzoru Rządowego Izby Reprezentantów. Było to honorarium za udział w obchodach 10-lecia stacji i jej licznych oddziałów, w tym nadającej w języku angielskim telewizji RT America.
Michael Flynn
/Andrew Harrer / POO /PAP/EPA


Za udział w uroczystościach Flynn - w przeszłości m.in. dyrektor Agencji Wywiadu Ministerstwa Obrony - otrzymał od finansowanej przez rosyjski rząd telewizji, razem z honorarium i zwrotem kosztów pobytu w sumie ok. 67 tysięcy dolarów.

Zdaniem kongresmana Elijaha Cummingsa, najwyższego rangą przedstawiciela Partii Demokratycznej w Komisji Reform i Nadzoru Rządu Izby Reprezentantów, honoraria jakie gen. Flynn otrzymywał od RT i innych firm rosyjskich mogą stanowić pogwałcenie konstytucyjnej klauzuli zabraniającej pracownikom rządowym przyjmowania prezentów od obcych rządów.

Prezydent Trump 13 lutego br. zażądał dymisji Michaela Flynna ze stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego po tym, jak okazało się, że ten zataił przed wiceprezydentem szczegóły swoich rozmów z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie. Później wyszło na jaw, że w okresie kampanii wyborczej Trumpa był on także płatnym lobbystą rządu Turcji.

(mn)
RMF24-PAP

...

Tak dziala Kreml.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:17, 18 Mar 2017    Temat postu:

USA: skradziono laptop agenta Secret Service
oprac.Marek Grabski
17 marca 2017, 19:05
W Nowym Jorku skradziono laptop zawierający plany pięter nowojorskiego drapacza chmur Trump Tower i szczegóły dochodzenia w sprawie korzystania przez Hillary Clinton z prywatnego serwera pocztowego, gdy była sekretarzem stanu - poinformowała w piątek stacja ABC News.



Według telewizji, powołującej się na źródła w organach bezpieczeństwa, laptop skradziono z samochodu należącego do agenta Secret Service w czwartek na Brooklynie.

Trwają poszukiwania laptopa. Według źródeł, policja liczy na szybkie znalezienie sprawcy kradzieży dzięki nagraniom z kamer wideo.

ABC News podała, że komputer jest zaszyfrowany i jest możliwość zdalnego wykasowania danych zapisanych na twardym dysku.

WP, PAP

...

Kto to mogl byc. Tamtejsze BORy tez w lesie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:32, 18 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Brytyjczycy ostro reagują na zarzuty Białego Domu ws. podsłuchów
Brytyjczycy ostro reagują na zarzuty Białego Domu ws. podsłuchów

Wczoraj, 17 marca (19:23)

​Centrum nasłuchowe brytyjskiego wywiadu GCHQ ostro reaguje na oskarżenia Białego Domu. Jego rzecznik Sean Spicer zarzucił instytucji podsłuchiwanie Donalda Trumpa podczas niedawnej kampanii prezydenckiej.
Zdjęcie ilustracyjne
/Monika Kamińska /RMF FM


Wydawanie tego typu oświadczeń przez tę brytyjską instytucję to wydarzenie bez precedensu. GCHQ zazwyczaj zachowuje kompletną ciszę, nie potwierdzając, ani nie zaprzeczając doniesieniom. Tym razem jednak przedstawiciele centrum postanowili zabrać głos w sprawie kontrowersji.

Te zarzuty to nonsens, są niepoważne i powinny zostać zignorowane - napisał w komunikacie rzecznik GCHQ.

Oskarżania zostały najpierw sformułowane przez komentatora amerykańskiej sieci CNN, a następnie powtórzone przez rzecznika Białego Domu Seana Spicera. Oba źródła sugerują, że były już prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zlecił inwigilację ówczesnego kandydata na to stanowisko Donalda Trumpa właśnie brytyjskiemu centrum nasłuchowemu w Cheltenham. Pracuje w nim prawie pięć tysięcy osób.

Fakt, że oskarżenia te wywołały tak zdecydowaną reakcję w Wielkiej Brytanii sugeruje, że są one bardzo poważnie traktowane przez brytyjski rząd. Według komentatorów, brytyjskie władze za wszelką cenę chcą uniknąć wplątania służb w rozgrywki polityczne, jakie toczą się obecnie za Atlantykiem.

Przytaczając ostry w swym tonie komunikat GCHQ, media na Wyspach przypominają, że komisja amerykańskiego Senatu ustaliła, iż nie ma dowodów na to, że Barack Obama zlecił inwigilację Donalda Trumpa podczas kampanii prezydenckiej.

(ph)
Bogdan Frymorgen

...

Sluzby to jedno agenci to drugie. Sluzby korzystaja z roznych osobnikow ktorzy sprzedaja informacje dla kasy. I tacy osobnicy szukali tez na Trumpa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:00, 21 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ivanka Trump dostanie gabinet w Białym Domu, choć nie zajmuje żadnego stanowiska
Ivanka Trump dostanie gabinet w Białym Domu, choć nie zajmuje żadnego stanowiska

Dzisiaj, 21 marca (17:54)

​Najstarsza córka amerykańskiego prezydenta, Ivanka Trump, będzie miała własny gabinet w Białym Domu oraz dostęp do tajnych informacji, mimo że nie zajmuje w administracji państwowej żadnego oficjalnego stanowiska - podaje BBC.
Córka prezydenta USA Ivanka Trump i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
/Clemens Bilan /PAP/EPA


Jamie Gorelick, prawnik i doradca Trumpa ds. etyki, poinformował w poniedziałek, że Ivanka Trump nie będzie miała oficjalnego stanowiska w administracji państwowej, ani nie będzie otrzymywała za swoją pracę wynagrodzenia, jednak dostanie własny gabinet w Zachodnim Skrzydle Białego Domu, służbowe urządzenia komunikacyjne oraz dostęp do tajnych informacji.

Prawnik Ivanki Trump przekazał, że jego klientka ma być "oczami i uszami" prezydenta oraz doradzać mu w różnych kwestiach.

W oświadczeniu przekazanym portalowi Politico Ivanka Trump zadeklarowała, że będzie "nadal służyła ojcu szczerą radą", i zapewniła: "Choć w historii najnowszej nie było takiego precedensu, to dobrowolnie będę stosować się do wszystkich zasad etycznych obowiązujących urzędników państwowych".
Sprawa budzi kontrowersje

Mimo tego zapewnienia nie brakuje głosów krytycznych, że Ivanka Trump będzie pracowała w Białym Domu, choć bez oficjalnego stanowiska. Należałoby nadać jej status specjalnego urzędnika państwowego, ale to wiązałoby się z różnymi kwestiami formalnymi i koniecznością podania (przez Ivankę Trump) pewnych informacji o sobie do informacji publicznej - powiedział Andrew Herman, cytowany przez brytyjskie media prawnik i doradca w sprawach etyki.

35-letnia Ivanka Trumpa jest najstarszą córką prezydenta. Jej mąż Jared Kushner jest zatrudniony jako doradca Trumpa.

Polityczne wpływy Ivanki Trump i jej męża spotkały się z krytyką i wzbudziły pytania o możliwy konflikt interesów. Federalne przepisy zakazujące nepotyzmu nie pozwalają głowie państwa na przyznawanie krewnym stanowisk w administracji państwowej. Wyjątek uczyniono dla Kushnera, gdy specjalny urząd w ministerstwie sprawiedliwości uznał, iż prezydentowi przysługują "specjalne uprawnienia w kwestii zatrudniania".

Po wyborach prezydenckich z listopada zeszłego roku firmą odzieżową Ivanki Trump zajął się zarząd powierniczy, w którego skład wchodzą brat i siostra jej męża. Kilka sieci sklepów przestało sprzedawać jej produkty, argumentując to pogarszającymi się wynikami sprzedaży, a inna firma odzieżowa pozwała Ivankę Trump, zarzucając jej wykorzystywanie uprzywilejowanej pozycji "pierwszej córki" do promowania swoich produktów.
Ivanka uczestniczy w spotkaniach ze światowymi przywódcami

Odkąd w styczniu Donald Trump objął urząd prezydenta USA, Ivanka uczestniczyła w spotkaniach ze światowymi przywódcami, w tym z kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz premierem Kanady Justinem Trudeau.

Na maj zapowiedziano premierę książki Ivanki Trump "Women Who Work" (Kobiety pracujące). Dochody ze sprzedaży mają zostać przekazane na cele charytatywne.

...

Lepsza Ivanka niz Ivan z Kremla.

Better Ivanka than Ivan from Kremlin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:49, 22 Mar 2017    Temat postu:

Amerykańska wojskowa ciężarówka miała kolizję na A2
oprac.Bartosz Lewicki
akt. 21 marca 2017, 21:04
Po kolizji z udziałem ciężarowej cysterny armii USA zablokowany jest zjazd z autostrady A2 na drogę ekspresową S3 w kierunku Gorzowa Wlkp. w rejonie węzła Jordanowo.



Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Ruch skierowano na trasę alternatywną.

Jak poinformował Polską Agencję Prasową Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji, amerykański ciężki pojazd z cysterną po zjeździe z A2 na łącznicy z S3, tzw. ślimaku, zahaczył o barierę energochłonną i uszkodził jedną z przydrożnych lamp, blokując całkowicie ruch.

Nikomu nic poważnego się nie stało, ale kolizja spowodowała ogromne utrudnienia dla kierujących. Cysterna blokowała zjazd z autostrady. - W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych, nie brały w nim udziału pojazdy cywilne. Policja zabezpiecza miejsce kolizji, a jej okoliczności wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa, która przejęła sprawę - powiedział Sławek.


Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej mjr Artur Karpienko powiedział PAP, że nie ma jeszcze szczegółowych informacji na temat tego zdarzenia.

To kolejny wypadek z udziałem wojsk USA w Polsce. W styczniu amerykańska półciężarówka zderzyła się z busem koło Żagania. Ranne zostały dwie osoby. Również w styczniu doszło do dwóch innych kolizji: wojskowa ciężarówka ciągnąca cysternę nie zmieściła się pod wiaduktem z Żaganiu, a pod Zieloną Górą w rowie wylądowała ciężarówka wyładowana amunicją. W innej stłuczce ucierpiał wojskowy hummer. W lutym do wypadku z udziałem lawety, wiozącej amerykański czołg doszło w Mirosławcu.
Radio Zet,
PAP

...

Sojusznik nam szybciej sparalizuje komunikacje niz wrog SmileSmileSmile To zart zeby nie bylo ze naprawde SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:01, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Transmisja wideo ze Snowdenem na targach komputerowych
Transmisja wideo ze Snowdenem na targach komputerowych
PAP
dodane 21.03.2017 20:22

Edward Snowden
AUTOR / CC 3.0


Edward Snowden, który w 2013 roku ujawnił masową inwigilację prowadzoną przez wywiad USA, za pośrednictwem transmisji wideo wypowiedział się we wtorek na hanowerskich targach komputerowych CeBIT m.in. o Donaldzie Trumpie i ochronie prywatności w internecie.

Snowden wskazał, że działania internautów są nadal niezwykle jasne do przewidzenia, choć jednocześnie obserwowane są postępy w szyfrowaniu komunikacji w sieci.

"Dokonujący się postęp w technologiach szyfrowania trzyma internetowych oszustów na dystans" - powiedział Snowden.

W jego ocenie nie jest prawdopodobna reforma Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), z którą kiedyś współpracował i której stosowane na szeroką skalę mechanizmy inwigilacyjne upublicznił w 2013 roku.

Snowden opowiedział się za dokładnym zbadaniem doniesień, że Rosja próbowała wpływać na wybory prezydenckie w USA. O samym zwycięstwie w tych wyborach kandydata Partii Republikańskiej Donalda Trumpa powiedział: "Byłem tym zszokowany". "Trump nigdy nie zasłynął jako zwolennik swobód obywatelskich" - dodał.

W 2013 roku Edward Snowden, zatrudniony w firmie konsultingowej współpracującej z NSA, ujawnił informacje o prowadzonej przez NSA masowej inwigilacji, obejmującej m.in. rozmowy telefoniczne kilkudziesięciu światowych przywódców. Snowden przebywa od tego czasu w Rosji, która przyznała mu azyl. Za ujawnienie szczegółów programu inwigilacji w USA grozi mu do 30 lat więzienia.

..

Wyglada na to ze Snowden mial dobre intencje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:03, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → USA: Projekt ustawy proponuje karanie niegłosujących wyborców
USA: Projekt ustawy proponuje karanie niegłosujących wyborców
PAP
dodane 21.03.2017 19:44

Ulice Nowego Jorku
tinto / CC 2.0


Przedstawicielka władzy ustawodawczej stanu Nowy Jork przedstawiła projekt ustawy proponujący karanie grzywną 10 dolarów każdego uprawnionego do głosowania mieszkańca stanu, który z tego prawa nie skorzysta. Nowy Jork boryka się z niską frekwencją wyborczą.

Propozycja według jej pomysłodawczyni, reprezentantki Zgromadzenia Stanowego (izby niższej stanowego parlamentu) Nowego Jorku Deborah Glick, ma na celu zwiększenie udziału społeczeństwa w wyborach i polityce. Większe zaangażowanie wyborców miałoby też spowodować, że politycy w większym stopniu odzwierciedlaliby poglądy swoich wyborców.

Glick wskazuje, że obowiązek udziału w wyborach wprowadzono w Australii; osoby niegłosujące karane są grzywną wynoszącą w przeliczeniu na amerykańską walutę 15 dolarów. Frekwencja wyborcza w tym kraju często przekracza 90 proc.

Propozycja deputowanej Partii Demokratycznej ma swoich zwolenników i przeciwników po obu stronach sceny politycznej. Przeciwny nowym regulacjom jest m.in. członek nowojorskiego Senatu, Republikanin Fred Akshar, który ocenił, że zwiększyć frekwencję wyborczą można w inny sposób, niż robiąc z wyborców przestępców.

Krytycznie o proponowanych zmianach wypowiedziała się także szefowej jednej z nowojorskich organizacji wyborców Barbara Bartoletti.

Według ekspertów projekt ustawy nie ma większych szans na stanie się obowiązującym prawem.

...

Nawet Ruscy tak nie maja. To zlamanie prawa do wolnosci przekonan. Ja nie glosowalem np. bo byli albo szalency albo przestepcy do wyboru. W najlepszym razie podejrzani. A polityka to moja specjalnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:33, 23 Mar 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |Biały Dom dystansuje się od Manaforta po materiale AP
rss
newsletter
facebook
twitter
Biały Dom dystansuje się od Manaforta po materiale AP

Carol M. Highsmith; Library of Congress's Prints and Photographs division /commons.wikimedia.org (PD)
Biały Dom - widok z lotu ptaka

Biały Dom dystansuje się od Paula Manaforta, byłego szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa, o którego potajemnej pracy dla rosyjskiego miliardera poinformowała w środę agencja Associated Press.
Reklama

Rzecznik Białego Domu Sean Spicer powiedział, że w materiale AP nie ma nic, co miałoby związek z jakimikolwiek działaniami prezydenta, Białego Domu bądź kogokolwiek z administracji Trumpa. Spicer oświadczył również, że Trump nie wiedział o "klientach Manaforta" w minionej dekadzie oraz że nie ma "żadnych sugestii", iż Manafort zrobił coś niestosownego. Rzecznik Białego Domu dodał, że rywalka Trumpa w wyborach prezydenckich Hillary Clinton "miała swoje powiązania z Rosją". Powiedział, że szef kampanii Clinton, John Podesta, zasiadał w zarządzie firmy energetycznej z siedzibą w Rosji oraz że Hillary Clinton "była twarzą zakończonej fiaskiem polityki resetu z Rosją".

AP napisała w środę, że Manafort potajemnie pracował przed dekadą dla rosyjskiego miliardera Olega Deripaski, zabiegając o interesy prezydenta Rosji Władimira Putina. Według tej agencji Manafort proponował wtedy "ambitną strategię polityczną" zmierzającą do podważenia antyrosyjskiej opozycji w byłych republikach radzieckich. AP wyraża opinię, że ta współpraca wydaje się zaprzeczać twierdzeniom administracji Trumpa i samego Manaforta, iż nigdy nie pracował na rzecz rosyjskich interesów.

AP pisze, że jeszcze w czerwcu 2005 roku Manafort zaproponował poufny plan strategiczny, który miałby korzystny dla Putina wpływ na politykę, działalność biznesową i media w Stanach Zjednoczonych, Europie i w byłych republikach radzieckich, i to w czasie, kiedy za prezydentury George'a W. Busha pogarszały się relacje USA-Rosja. Agencja informuje, że Manafort przedstawił te plany "magnatowi aluminium" Olegowi Deripasce, bliskiemu sojusznikowi Putina.

AP pisze też, że Manafort podpisał z Deripaską wart 10 milionów USD rocznie kontrakt, począwszy od 2006 roku. Agencja powołuje się tu na "kilku ludzi zaznajomionych z płatnościami dla Manaforta" i na dane biznesowe, które uzyskała. Według jednej z tych osób relacje biznesowe Manaforta z Deripaską trwały co najmniej do 2009 roku. "Sądzimy obecnie, że ten model może być bardzo korzystny dla rządu Putina, jeśli zostanie wprowadzony na właściwych szczeblach, z odpowiednim zaangażowaniem na rzecz osiągnięcia sukcesu" - cytuje AP notatkę, którą w 2005 r. Manafort sporządził dla Deripaski. Plany Manaforta były określone w uzyskanych przez AP dokumentach, takich jak memoranda strategiczne i dowody międzynarodowych transferów milionów dolarów. AP przyznaje, że "nie jest jasne, jak wiele pracy Manafort wykonał w ramach tego kontraktu".

W przekazanym AP oświadczeniu Manafort potwierdził, że pracował dla Deripaski w różnych krajach, ale że przedstawianie tej pracy jako czegoś "niestosownego lub niegodziwego" jest nie fair, stanowi część "kampanii oszczerstw". "Pracowałem z Olegiem Deripaską niemal dekadę temu, reprezentując go w biznesie i sprawach osobistych w krajach, w których miał inwestycje. Moja praca dla pana Deripaski nie obejmowała reprezentowania interesów politycznych Rosji" - podkreślił Manafort.

Rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders, zapytana w środę o pracę Manaforta dla Deripaski, powiedziała: "Nie sądzimy, by stosowne było wypowiadanie się o kimś, kto nie jest pracownikiem Białego Domu".

Manafort pracował nieodpłatnie jako szef kampanii Trumpa od marca do sierpnia ubiegłego roku. Dymisja Manaforta była następstwem rewelacji o jego mętnych interesach na Ukrainie, gdzie był doradcą byłego prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. We wtorek gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" poinformowała, że Janukowycz opłacał usługi Manaforta przez raje podatkowe i bank w Kirgistanie. Nazwisko Manaforta widnieje w ujawnionej w 2016 roku tzw. czarnej księgowości wydatków korupcyjnych Partii Regionów Janukowycza, gdzie znajdują się wpisy, które świadczą, że Amerykaninowi wypłacono 12,7 mln dolarów w gotówce. Według AP uzyskane teraz dane biznesowe "bardziej bezpośrednio wiążą Manaforta z interesami Putina w regionie". Agencja pisze, powołując się na ludzi zaznajomionych z tymi sprawami, że Manafort planował otwarcie biura w Moskwie i że przynajmniej częścią jego pracy na Ukrainie kierował Deripaska. Do otwarcia biura w Moskwie nigdy nie doszło.

AP pisze też m.in., że na potrzeby wspomnianego 10-milionowego kontraktu Manaford nie korzystał ze swej firmy konsultingowej Davis Manafort. Zamiast tego korzystał z firmy LOAV Ltd., którą zarejestrował w Delaware w 1992 roku. Według AP jedno ze strategicznych memorandów dla Deripaski zostało napisane przez Manaforta i Ricka Davisa, jego partnera biznesowego w tamtym czasie. W pisemnej odpowiedzi na pytania AP Davis oświadczył, że nie wiedział, iż jego firma zaproponowała plan potajemnego promowania interesów rządu rosyjskiego. Dodał, że przypuszcza, iż Manafort posłużył się w tym memorandum jego nazwiskiem, nie mając na to zgody.

Drogi Manaforta i Deripaski rozeszły się, o czym świadczy sprawa z 2014 roku przed sądem na Kajmanach. Z dokumentów złożonych tam przez przedstawicieli Deripaski wynika, że miliarder przekazał Manafortowi prawie 19 milionów dolarów na inwestycję w ukraińską telewizję Black Sea Cable. Według prawników Deripaski, po wzięciu tych pieniędzy Manafort i jego współpracownicy przestali odpowiadać na pytania oligarchy o to, jak owe fundusze zostały wykorzystane. W początkowym okresie kampanii prezydenckiej w USA przedstawiciele Deripaski otwarcie oskarżyli Manaforta o oszustwo i zapowiadali, że odzyskają powierzone mu pieniądze. Gdy Trump zdobył nominację Partii Republikańskiej na kandydata w wyborach prezydenckich, przedstawiciele Deripaski oświadczyli, że nie będą już rozmawiać o tej sprawie - pisze AP.

...

Kolekcja szemranych typkow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:32, 24 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Nawet 9 m wysokości, "miły dla oka" Amerykanów… 600 firm chce budować mur na granicy z Meksykiem
Nawet 9 m wysokości, "miły dla oka" Amerykanów… 600 firm chce budować mur na granicy z Meksykiem

1 godz. 59 minut temu

Ponad 600 firm złożyło oferty ws. budowy muru na granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem – poinformował Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA. Biały Dom podał wytyczne dot. projektu muru: ma on mieć wysokość od 5,5 do 9 metrów, uniemożliwiać wspinanie się po nim, zapobiegać kopaniu pod nim tuneli i być "miły dla oka" od strony amerykańskiej.
Budowa muru na granicy z Meksykiem to flagowy projekt prezydenta USA Donalda Trumpa
/MOLLY RILEY/POOL /PAP/EPA


Zgodnie z ustalonym harmonogramem, termin składania ofert na budowę upływa 29 marca. Kontrakty mają zostać podpisane do końca maja, a budowa rozpocznie się w rejonie San Diego w stanie Kalifornia w lipcu. Prezydent Donald Trump wystąpił już o 3 mld dolarów na rozpoczęcie budowy, a cały projekt ma kosztować 10 mld dolarów.
Głosowanie nad obaleniem Obamacare odłożone. "Trump dostaje pierwszą nauczkę"

Budowa muru ma swoich przeciwników. Członkini władz San Francisco z ramienia Partii Demokratycznej Hillary Ronen zaproponowała uchwałę, która zabraniałaby miastu współpracy z firmami, które chcą uczestniczyć w projekcie. Uzasadniając swój wniosek, Ronen powiedziała, że taka współpraca nie byłaby zgodna z zasadami, którymi kieruje się miasto. Pozostańmy przy budowaniu mostów, a nie murów - wezwała.

Wraz z radnym miasta Oakland Abelem Guillenem i burmistrzem Berkley Jessem Arreguinem Ronen zorganizowała konferencję prasową przed siedzibą międzynarodowej firmy budowlanej T.Y. Lin, która wyraziła zainteresowanie wzięciem udziału w budowie muru. Firma ta wcześniej współpracowała z San Francisco i Oakland przy różnych projektach budowlanych.

Inne przedsiębiorstwa jak Hensel Phelps Construction Co. i Tutor Perini Corporation, które także są zainteresowane budową muru, są zaangażowane w projekty budowlane z San Francisco. Hensel Phelps podpisał kontrakt o wartości miliarda dolarów na budowę nowego terminala na międzynarodowym lotnisku San Francisco, a Tutor Perini zawarł kontrakt o wartości 860 mln dolarów na budowę metra. Zaproponowana przez Ronen uchwała odnosiłaby się jednak tylko do przyszłych umów.

Według demokratki, uchwała, która ma poparcie ratusza San Francisco, to symboliczny protest przeciwko budowie muru. Ronen zaznaczyła, że miasto oczekuje od swoich kontrahentów elementarnego współczucia i poszanowania praw człowieka.

Partia Demokratyczna od początku sprzeciwia się budowie muru argumentując, że projekt oznacza brak poszanowania praw człowieka.

Mur graniczny był jedną z głównych obietnic wyborczych Donalda Trumpa. Amerykański prezydent argumentuje, że południowa granica z Meksykiem jest głównym szlakiem przerzutowym narkotyków i nielegalnych imigrantów do USA, a także, że jest to rejon działalności meksykańskiej mafii, która kontroluje coraz większe tereny w Meksyku i rozwija swoje wpływy w USA.

...

Nowy symbol USA. Statue Wolnosci trzeba ogrodzic murem jako nowym symbolem kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 26 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Brudzewo: Kolejny wypadek amerykańskich żołnierzy
Brudzewo: Kolejny wypadek amerykańskich żołnierzy

Dzisiaj, 26 marca (18:59)

​Kolejny wypadek drogowy z udziałem stacjonujących w Polsce wojsk amerykańskich. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, cysterna sił USA wjechała do rowu w wielkopolskim Brudzewie.
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
/Marcin Bielecki /PAP


Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 260. Cysterna wioząca 16 tysięcy litrów paliwa lotniczego wjechała do rowu.

Nikomu nic się nie stało. Prawdopodobnie nie doszło do rozszczelnienie cysterny.

Na miejscu pracuje 6 jednostek straży pożarnej.

...

Brzmi makabrycznie. Oczywiscie to nie sa zli ludzie. Nie uprawiam hejtingu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:54, 28 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump wzywa do prześwietlenia rosyjskich powiązań małżeństwa Clintonów
Donald Trump wzywa do prześwietlenia rosyjskich powiązań małżeństwa Clintonów

Dzisiaj, 28 marca (18:49)

Donald Trump wezwał na Twitterze do zbadania rosyjskich powiązań Hillary i Billa Clintonów. Prezydent USA twierdzi m.in., że pozwolili oni, by pod kontrolą Rosji znalazły się znaczne ilości uranu. Wskazał również na wynagrodzenia dla Billa Clintona za wygłoszone w Rosji przemówienia i na ogłoszoną przez Hillary Clinton politykę "resetu" z Rosją.
Donald Trump wezwał do prześwietlenia rosyjskich powiązań małżeństwa Clintonów
/ANDREW HARRER/POOL /PAP/EPA


Trump wspomniał również o powiązaniach rosyjskiej firmy z Johnem Podestą, który był szefem kampanii prezydenckiej Hillary Clinton.

Amerykański prezydent pytał retorycznie, dlaczego wszystkimi tymi wątkami nie zajmuje się komisja wywiadu Izby Reprezentantów. Stwierdził również, że doniesienia o powiązaniach jego samego i jego ludzi z Moskwą to wyłącznie "mistyfikacja".

Trump nie po raz pierwszy stawia takie zarzuty wobec Clintonów. Podczas przemówienia w Waukesha w stanie Wisconsin w trakcie kampanii prezydenckiej powiedział, że Hillary Clinton oddała Rosji 20 procent amerykańskich zasobów uranu. Powtórzył to także podczas konferencji w Białym Domu 16 lutego.
Zięć Trumpa kontaktował się z rosyjskim bankiem objętym sankcjami USA

"Reset" w stosunkach z Rosją, którego dotyczą jego sugestie, odnosi się do polityki prowadzonej w 2009 roku przez Hillary Clinton, która była wówczas szefową amerykańskiej dyplomacji. Głównym założeniem tej polityki była poprawa relacji amerykańsko-rosyjskich, które były napięte po agresji Rosji na Gruzję w 2008 roku.

Przez wielu ekspertów polityka "resetu" uważana jest za nieudaną; zarzuca się jej idealistyczne podejście do Rosji i prezydenta Władimira Putina, wskazuje się również, że skorzystała na niej Rosja.

Trump nawiązał także do otrzymania przez Billa Clintona w 2010 roku 500 tysięcy dolarów wynagrodzenia od rosyjskiej korporacji finansowej Renaissance Capital za przemówienie w Moskwie.

Według Petera Schweizera, autora książki "Gotówka Clintonów" i artykułu "New York Timesa" z 2015 roku, Rosjanie przekazali fundacji Clintonów 2,35 mln dolarów (Clintonowie nie ujawnili tej kwoty). W tym samym czasie Rosja starała się o zgodę na kupno firmy Uranium One, zajmującej się wydobywaniem uranu i działającej także w Stanach Zjednoczonych.

Nie ma dowodów na to, że rosyjskie pieniądze miały wpływ na decyzje Hillary Clinton w tej sprawie. Ówczesna sekretarz stanu była jednym z dziewięciu głosujących członków komisji, która decydowała o wydaniu zgody na zakup Uranium One przez kontrolowany przez Rosję Rosatom. Ponadto prezydent Barack Obama miał możliwość weta.

Po uzyskaniu zgody i negocjacjach Rosatom kupił Uranium One w styczniu 2013 roku.

Pisząc natomiast o "rosyjskiej firmie Podesty" Trump nawiązał do słów republikanina Louie Gohmerta, który wzywał do zbadania związków Johna Podesty z Rosją. Krótko po "resecie" z Rosją Podesta zasiadał w zarządzie firmy Joule Unlimited, która otrzymała 35 mln dolarów od rosyjskiej firmy Rusnano.

...

Wielu jest umoczonych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:08, 30 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Gorąca linia
Wielkopolska: Amerykańscy żołnierze pomylili drogi i... zakopali się w polu
Wielkopolska: Amerykańscy żołnierze pomylili drogi i... zakopali się w polu

1 minuta temu

​Kolejny incydent drogowy z udziałem amerykańskich wojsk w Polsce. W miejscowości Szczytniki Czerniejewskie w Wielkopolsce jeden z samochodów służb USA utknął w rowie podczas zawracania.
Konwój amerykańskich pojazdów / fot. gniezno112.pl
/gniezno112.pl /Internet


Kierujący konwojem liczącym 8 samochodów w pewnym momencie zorientowali się, że pomylili drogę. Chcąc wrócić na drogę krajową nr 15 postanowili przejechać środkiem pola. Szybko jednak utknęli.
Takie ślady zostawiły amerykańskie pojazdy / fot. gniezno112.pl
/gniezno112.pl /Internet

W tym momencie na miejscu kończy się akcja policji. Kolumna ciężarówek chce dojechać do bazy w wielkopolskim Powidzu.

...

Cuszz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:38, 02 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Policja aresztowała nastolatka, który nagrał gwałt na koleżance
Policja aresztowała nastolatka, który nagrał gwałt na koleżance

Dzisiaj, 2 kwietnia (06:34)

Policja w Chicago aresztowała czternastolatka, który zgwałcił swoją koleżankę. Nagranie opublikował na Facebooku. Postawiono mu zarzuty szczególnie agresywnej napaści na tle seksualnym i rozpowszechniania dziecięcej pornografii. Rzecznik policji Anthony Guglielmi nie wykluczył w wydanym w sobotę oświadczeniu kolejnych aresztowań.
Policja aresztowała nastolatka, który sfilmował gwałt na koleżance. Zdjęcie ilustracyjne
/Paweł Żuchowski /RMF FM
Zobacz również:

Zbiorowy gwałt transmitowali "na żywo" na Facebooku

Do gwałtu doszło w połowie marca. Jego ofiarą była piętnastoletnia dziewczyna.

Policja dowiedziała się o zajściu kilka dni temu, gdy matka zgwałconej nastolatki przyszła na posterunek.

Kobieta pokazała komisarzowi Eddiemu Johnsonowi film, którym młodociany gwałciciel "pochwalił się" w sieci.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Winne jest spoleczenstwo USA epatujace seksem gdzie sie da. To jest chore. Ale oczywiscie nie az tak, ze dzieciak niczemu nie winny. Wszystkie dzieci sa sekaualizowane ale tylko te najgorsze gwalca. Kara byc musi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:25, 03 Kwi 2017    Temat postu:

Amerykanie zrobili sobie parking na A1!
1 dni temu, 2017-04-01 Kraj


Kierowcy przecierali oczy z niedowierzaniem... Na autostradzie A1, tuż za bramkami w Rusocinie (woj. pomorskie), amerykańskie wojsko urządziło sobie postój. Ale jaki! Gigantyczne wozy zablokowały spory odcinek jednego z pasów ruchu.



Amerykańskie wozy jechały jeden za drugim. Nagle zaczęły się zatrzymywać. Niektóre owszem, na pasie awaryjnym, ale inne na pasie przeznaczonym do ruchu!



Co z tego, że na autostradzie obowiązuje bezwzględny zakaz zatrzymywania się poza wyznaczonymi do tego miejscami. Jak widać żołnierze mieli to w nosie...

Całe zdarzenie uszło im na sucho



Na miejscu pojawili się przedstawiciele operatora autostrady, którzy opanowali sytuację. Obyło się bez przyjazdu policji.



Gdyby jednak na miejscu pojawili się mundurowi, sprawa potoczyłaby się na pewno zupełnie inaczej.



– Kierowcom, którzy zablokowali pas ruchu groziłby mandat w wysokości 300 zł - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski z Komendy Miejskiej Policji w Tczewie.



– To mandat za wykroczenie jakim jest pozostawienie pojazdu w niedozwolonym miejscu i blokowanie pasa ruchu.


Co robi u nas amerykańskie wojsko?

To część operacji Atlantic Resolve. Jej celem jest zwiększenie liczby amerykańskich wojsko w państwach NATO graniczących z Rosją.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

Znowu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:32, 03 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Gorąca linia
Kolejna kolizja pojazdu amerykańskiej armii. Cysterna zderzyła się z osobówką
Kolejna kolizja pojazdu amerykańskiej armii. Cysterna zderzyła się z osobówką

Dzisiaj, 3 kwietnia (09:43)

​Kolejny incydent drogowy z udziałem amerykańskich żołnierzy. W Toruniu wojskowa cysterna nie zachowała bezpiecznej odległości i wjechała w tył samochodu osobowego nauki jazdy. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
/Maciej Kulczyński /PAP


Przyczyną kolizji była prawdopodobnie nieuwaga kierowcy cysterny, który po godz. 6 na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej z Andersa prawdopodobnie zagapił się i uderzył w samochód osobowy.

Okoliczności incydentu zbada Żandarmeria Wojskowa, której w tej chwili toruńska policja przekazuje zgromadzone materiały.

W kolizji nikt nie został ranny.

...

Serial.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:02, 05 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Doradczyni Obamy zaprzecza, że zbierała materiały na otoczenie Trumpa
Doradczyni Obamy zaprzecza, że zbierała materiały na otoczenie Trumpa

1 godz. 26 minut temu

Susan Rice, w przeszłości doradczyni prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego, zaprzeczyła oskarżeniom, że z powodów politycznych domagała się ujawniania tożsamości obywateli USA - w tym doradców Donalda Trumpa, których nazwiska zostały "wymazane" z tajnych raportów kontrwywiadu. "Zarzuty, że przedstawiciele administracji Obamy używali informacji wywiadu do celów politycznych, są całkowicie fałszywe" - powiedziała Rice w telewizji MSNBC.
Prezydent USA Donald Trump po raz pierwszy na początku marca powiedzlił się podejrzeniami, że wieżowiec Trump Tower w Nowym Jorku - "kwatera główna" jego sztabu wyborczego, a następnie zespołu przejmującego władzę - był podsłuchiwany
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

Rice przyznała, że pracując na stanowisku doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, kilkakrotnie zwróciła się do agencji wywiadowczych z prośbą o ujawnienie tożsamości Amerykanów, którzy zostali przypadkowo podsłuchani podczas operacji kontrwywiadu prowadzonych przeciw obcokrajowcom. Jak dodała, przynajmniej raz wśród Amerykanów, którzy zostali mimowolnie podsłuchani, była osoba związana ze sztabem wyborczym Donalda Trumpa bądź jego zespołem przejmującym władzę.

Prawo amerykańskie zabrania podsłuchiwania obywateli Stanów Zjednoczonych bez pozwolenia specjalnego tajnego sądu (FISA Court).

Za ujawnienie tajemnic rządowych czy tożsamości obywatela amerykańskiego, którego rozmowy zostały przypadkowo podsłuchane, grozi kara do 10 lat więzienia.

Dodatkowo amerykańskie przepisy nakazują wymazać z transkryptów rozmów nazwisko i inne informacje pozwalające na ustalenie tożsamości przypadkowo podsłuchanego obywatela USA.

Aby ujawnić "wymazane nazwisko" bądź inne dane o przypadkowo podsłuchanej osobie, Susan Rice, jako doradczyni prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, musiała zwrócić się do odpowiedniej agencji wywiadowczej z formalnym podaniem o ujawnienie - "zdemaskowanie" - obywatela amerykańskiego, o którym przypadkowo zgromadzono informacje.

Nie było (w tym) nic nadzwyczajnego; czasami takie prośby były konieczne. Nie przypominam sobie, abym po wyborach częściej kierowała takie prośby - stwierdziła Rice w wywiadzie dla MSNBC.

Konieczność poznania tożsamości obywatela amerykańskiego, przypadkowo pojawiającego się w tajnym raporcie kontrwywiadu, Rice uzasadniła sprawowaniem swych obowiązków jako doradczyni prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego.

Zdaniem konserwatywnych komentatorów i otoczenia prezydenta, zarzuty wobec Rice potwierdzają podejrzenia Donalda Trumpa, że wieżowiec Trump Tower w Nowym Jorku - "kwatera główna" jego sztabu wyborczego, a następnie zespołu przejmującego władzę - był podsłuchiwany. Po raz pierwszy prezydent podzielił się takimi podejrzeniami w wiadomości na Twitterze na początku marca.

Najnowsze tłumaczenia Susan Rice nie przekonały otoczenia prezydenta ani wielu lojalnych wobec Donalda Trumpa republikanów. Jeden z nich - Ron DeSantis, wskazując na różnice w wypowiedziach Susan Rice w przeszłości, wezwał w wywiadzie dla konserwatywnej telewizji Fox News do przeprowadzenia śledztwa kryminalnego w sprawie podejrzeń, że doradczyni Baracka Obamy z powodów politycznych gromadziła tajne informacje o doradcach Trumpa.

...

Nie wiadomo czy ona ale zbierali bo taka jest ,,kampania w USA".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:10, 11 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Strzelanina w amerykańskiej szkole. Wśród ofiar jest 8-latek
Strzelanina w amerykańskiej szkole. Wśród ofiar jest 8-latek

Dzisiaj, 11 kwietnia (05:02)

Tragedia w szkole podstawowej w kalifornijskim San Bernardino. Napastnik zastrzelił nauczycielkę i ciężko ranił dwóch uczniów, z których jeden zmarł później w szpitalu.

Mężczyzna wdarł się do klasy i otworzył ogień do nauczycielki, która była jego żoną. Kobieta zginęła na miejscu. Przypadkowo rannych zostało dwóch uczniów. Kilka godzin później jeden z nich, 8-letni chłopiec, zmarł w szpitalu. Stan drugiego jest poważny, ale stabilny.

Sprawca strzelaniny, 53-letni Sedrick Anderson, popełnił samobójstwo w szkole. Jak poinformowały władze, mężczyzna miał kryminalną przeszłość. Nie wiadomo, jakie były jego motywy.

Associated Press zwraca uwagę, że wskaźnik przestępczości jest w liczącym 216 tys. mieszkańców San Bernardino bardzo wysoki. "Los Angeles Times" podaje, że w zeszłym roku zanotowano tam 62 zabójstwa, co oznacza wzrost o 41 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

(mn)
RMF24-PAP

...

Znowu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:45, 12 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tabloid zapłaci Melanii Trump odszkodowanie. Sugerowano, że współpracowała z agencją towarzyską
Tabloid zapłaci Melanii Trump odszkodowanie. Sugerowano, że współpracowała z agencją towarzyską

Dzisiaj, 12 kwietnia (17:24)

Brytyjski tabloid "Daily Mail" zgodził się zapłacić amerykańskiej pierwszej damie USA nieokreśloną sumę i przeprosił za opublikowanie fałszywych informacji. Dziennik napisał jakoby Melania Trump oferowała w latach 90. usługi, które "wykraczały poza zwykły modeling".
Melania Trump
/Ron Sachs / POOL /PAP/EPA

46-letnia żona Donalda Trumpa pozwała wydawcę "Daily Mail" w Wielkiej Brytanii, a w lutym także Mail Media Inc. w Nowym Jorku z powodu tekstu z sierpnia 2016 roku. Zażądała 150 milionów dolarów odszkodowania, argumentując, że artykuł zaszkodził jej reputacji i że z jego powodu straciła szansę na zarobienie wielu milionów dolarów.

Według osoby powiązanej z tą sprawą, na którą powołuje się agencja Reutera, ugoda jest warta niecałe 3 mln dolarów.

Obie strony opublikowały wspólne oświadczenie, w którym ogłosiły, że tabloid wycofuje nieprawdziwy artykuł, wypłaci Melanii Trump odszkodowanie i pokryje koszty obsługi prawnej. Nie podano, o jaką sumę chodzi.

W ramach ugody gazeta opublikowała przeprosiny na swym portalu. Artykuł z 20 sierpnia 2016 roku na temat Melanii Trump (...) kwestionował charakter jej pracy jako profesjonalnej modelki i powielał twierdzenia, że oferowała ona usługi, które wykraczały poza zwykły modeling. (...) Przyznajemy, że te twierdzenia na temat pani Trump nie są prawdziwe i wycofujemy je - napisano.

W sierpniu 2016 roku, w środku kampanii przed wyborami w USA, w których mąż Melanii był republikańskim kandydatem na prezydenta, tabloid napisał, powołując się na jedno z pism w Słowenii, że agencja modelek, z którą Trump współpracowała w latach 90., zajmowała się również biznesem "pań do towarzystwa". Agencja miała pośredniczyć w nawiązywaniu kontaktów między zamożnymi klientami i kobietami świadczącymi usługi seksualne. Dziesięć dni później tabloid oświadczył, że nie dysponuje żadnymi dowodami na prawdziwość tych informacji.

Reprezentujący w sądzie obecną pierwszą damę John Kelly oświadczył, że te insynuacje "uderzyły w godność osobistą" jego klientki. Z kolei adwokat wydawcy "Daily Mail" Catrin Evans powiedziała podczas przesłuchania przed Wysokim Trybunałem (High Court) w Londynie, że firmie zależy na "wyjaśnieniu sprawy i chce przeprosić powódkę za wszelkie cierpienia i zakłopotanie spowodowane przez artykuł".

Melania Trump, która obecnie zajmuje się produkcją i reklamą biżuterii, jest z pochodzenia Słowenką. W latach 90. przyjechała do USA, gdzie w 2005 roku wyszła za mąż za obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa.

(mal)
RMF24-PAP

...

Dziennikarstwo to juz syf...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:48, 16 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Armia USA kontra polskie drogi: Dwie ciężarówki w słupeckim rowie
Armia USA kontra polskie drogi: Dwie ciężarówki w słupeckim rowie

Wczoraj, 15 kwietnia (22:07)

Kłopotów amerykańskich żołnierzy na polskich drogach ciąg dalszy. Tym razem dwie ciężarówki wojsk USA wjechały do rowu na obwodnicy Słupcy w Wielkopolsce. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Informację z Gorącej Linii RMF FM potwierdziła nam miejscowa policja.
Mirosławiec, 23 lutego 2017. Przewożąca czołg laweta wojsk USA zahaczyła podczas wymijania o dwa tiry; w zdarzeniu uczestniczył także bus. Nikomu nic się nie stało
/Marcin Bielecki /PAP
Wielkopolska: Amerykańscy żołnierze pomylili drogę i... zakopali się w polu

Amerykańscy wojskowi zdecydowanie nie potrafią odnaleźć się na polskich drogach. W ostatnich miesiącach regularnie pojawiają się informacje o wypadkach i kolizjach z ich udziałem.

Pod koniec marca mieli wypadek zaledwie... kilkanaście kilometrów od miejsca sobotniego incydentu. Wtedy cysterna sił USA, wioząca 16 tysięcy litrów paliwa lotniczego, wjechała do rowu w Brudzewie - to miejscowość oddalona od Słupcy o niespełna 12 km. Na szczęście również wtedy nikt w wypadku nie ucierpiał.

...

Przegrywaja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:26, 17 Kwi 2017    Temat postu:

Mieli lecieć na swój ślub. United Airlines znów wyrzucają
17 kwietnia 2017, 11:32
Podziel się
Udostępnij
Foto: Shutterstock/twitter.com/KHOU | Video: AP, ENEX
Kolejny incydent na pokładzie samolotu United Airlines. Wcześniej lekarz został wywleczony z samolotu, bo linie sprzedały za dużo biletów
Amerykańskie linie lotnicze United Airlines po raz kolejny wyrzuciły pasażerów z samolotu. Tym razem pokład musiała opuścić młoda para, lecąca na swój ślub do Salt Lake City. Kilka dni wcześniej policja wyprowadziła z samolotu lekarza, który śpieszył się do pacjentów.

O incydencie poinformowała telewizja Khou 11 z Houston (w stanie Teksas). Zaręczeni, Michael Hohl i Amber Maxwell, zamierzali bawić się wraz z przyjaciółmi na własnym weselu w Kostaryce.
Za dużo pasażerów, jednego wywlekli siłą. "Boże! Spójrzcie, co mu robicie"

Amerykańskie...
czytaj dalej »


15 kwietnia para wsiadła na pokład samolotu lecącego z Salt Lake City z przesiadką w Houston. Młodzi weszli na pokład samolotu United Airlines jako ostatni. Wtedy się okazało, że ich miejsca były już zajęte.

- Spał na nich jakiś mężczyzna. Nie chcieliśmy go obudzić – opowiadał telewizji Khou 11 Michael Hohl.
Miejsca o podwyższonym standardzie

Michael i Amber postanowili skorzystać z pustych miejsc, oddalonych o trzy rzędy. Okazało się jednak, że były one droższe, choć była to klasa ekonomiczna. Załoga tłumaczyła, że miejsca te są droższe z uwagi na podwyższony standard.

Narzeczeni zaproponowali dodatkową opłatę, jednak - jak relacjonował Hohl - załoga się na to nie zgodziła. Po krótkiej dyskusji narzeczeni zostali wyprowadzeni z samolotu.



Bride and groom removed from United Airlines flight [link widoczny dla zalogowanych]

— KHOU 11 News Houston (@KHOU) 17 kwietnia 2017




Przedstawiciele linii lotniczych w wydanym oświadczeniu uzasadniali, że para "wielokrotnie próbowała zająć niedozwolone miejsca, zachowywała się niewłaściwie i nie chciała postępować zgodnie z instrukcjami personelu, stwarzając tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu".
Linie lotnicze kontra leginsy. Zobacz, o co chodzi w tym sporze

#Legginsban,...
czytaj dalej »


Hohl i Maxwell polecieli do Kostaryki następnego dnia.

Firma United Airlines poinformowała, że zarezerwowała im bilety i opłaciła nocleg w hotelu.
Wywleczony lekarz

Incydent z udziałem narzeczonych to kolejne nieprzyjemne zdarzenie na pokładzie samolotu United Airlines. Poprzednie miało miejsce 11 kwietnia, na pokładzie samolotu mającego odlecieć do Louisville w stanie Kentucky.

Kiedy okazało się, że przewoźnik sprzedał za dużo biletów na lot z Chicago, załoga zdecydowała o wyproszeniu czterech osób z pokładu maszyny. Przedstawiciele linii lotniczej zarządzili losowanie, kto z pasażerów opuści samolot. Jeden z wylosowanych pasażerów odmówił opuszczenia pokładu. Mężczyzna tłumaczył, że jest lekarzem lecącym do swoich pacjentów i następnego dnia musi stawić się w pracy. To jednak nie pomogło. W samolocie doszło do szarpaniny, a lekarza ostatecznie wywlekli z pokładu funkcjonariusze policji w cywilu.

United Airlines przeprosiły za to zajście. "Przepraszam za konieczność zmiany miejsc części klientów" - oświadczył po incydencie ich dyrektor generalny Oscar Munoz.
Autor: tas/tr / Źródło: Reuters, khou.com, CBS News, ENEX

...

Burdel jak u Ruskich. Bym powiedzial ruski swiat gdybym nie wiedzial jaki kraj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:46, 19 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
USA: Trzy osoby zginęły w strzelaninie w Kalifornii
USA: Trzy osoby zginęły w strzelaninie w Kalifornii

Dzisiaj, 19 kwietnia (05:3Cool

​Trzy osoby zostały zastrzelone w kalifornijskim mieście Fresno. Jak poinformowały lokalne media, podczas aresztowania podejrzany o te zabójstwa mężczyzna krzyczał: "Allahu Akbar".
Kori Ali Muhammad
/FRESNO POLICE DEPARTMENT/HANDOUT /PAP/EPA


Przedstawiciel miejscowej policji powiedział, że na razie jest zbyt wcześnie by stwierdzić, czy to był atak terrorystyczny.

Aresztowany mężczyzna to czarnoskóry Kori Ali Muhammad. Według świadków 39-latek otworzył ogień w czterech miejscach w centrum Fresno, m.in. na parkingu przed budynkiem należącym do parafii katolickiej. Według dziennika "Fresno Bee" wcześniej wyrażał on na portalach społecznościowych nienawiść wobec białych i rządu USA. Trzy osoby zabite we wtorek we Fresno to biali.

Kori Ali Muhammad był poszukiwany przez policję w związku zabójstwem w ubiegłym tygodniu ochroniarza w miejscowym hotelu.

...

Znowu debile...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:05, 20 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Rozrywka
Ciekawostki
Julia Roberts najpiękniejszą kobietą świata!
Julia Roberts najpiękniejszą kobietą świata!

Dzisiaj, 20 kwietnia (13:52)

Julia Roberts bije rekordy! Po raz piąty została Najpiękniejszą Kobietą Świata wg magazynu „People”.
Julia Roberts
/Shootpix /PAP/Abaca


To już 5 wyróżnienie aktorki. Tytuł co roku nadaje magazyn "People". W poprzednich edycjach konkursu na szczycie były takie kobiety jak m.in. Sandra Bullock czy Lupita Nyong'o. Gwiazdę po raz pierwszy wyróżniono w 1991 roku. Miała wtedy jedynie 23 lata.

Cover Video/x-news

..

Widac ze nigdy nie byli w Polsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:08, 22 Kwi 2017    Temat postu:

oprac. Oskar Górzyński
5h temu
Psychiatrzy o Trumpie: niebezpieczny człowiek
Prezydent USA cierpi na "niebezpieczną chorobę psychiczną" i nie jest w stanie sprawować funkcji prezydenta - oceniła grupa psychiatrów podczas konferencji na Uniwersytecie Yale. Sympozjum i jego konkluzje budzą jednak kontrowersje w środowisku specjalistów od zdrowia psychicznego.

Głosuj

Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP, Fot: PAP/EPA)

Niektórzy zebrani w Yale psychiatrzy ocenili, że Trump może cierpieć na zaburzenia urojeniowe, a jego stan zdrowia jest zagrożeniem dla kraju.

Zdaniem prof. Jamesa Gilligana, specjalisty z Uniwersytetu Nowojorskiego, Trump jest "niebezpiecznym człowiekiem".

- Pracowałem z najniebezpieczniejszymi ludźmi w społeczeństwie, prowadząc programy zdrowia psychicznego w więzieniu. Pracowałem z mordercami i gwałcicielami. Potrafię rozpoznać niebezpiecznych ludzi z daleka. Ale nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, jak niebezpieczny jest ten człowiek - powiedział lekarz, cytowany przez dziennik "Irish Independent".

Inny uczestnik konferencji, dr John Gartner, psychoterapeuta z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w stanie Maryland, napisał petycję wzywającą do złożenia Trumpa z urzędu ze względu na to, że jego "stan psychiczny nie pozwala mu na wykonywanie obowiązków". Petycję przeznaczoną do podpisu dla psycholoigów i psychiatrów poparło dotąd 40 tysięcy osób.

- On jest nie tylko kłamcą i narcyzem, ale też paranoikiem mającym urojenia wielkościowe. Potwierdził to już pierwszego dnia prezydentury. Jeśli Donald Trump naprawdę wierzy, że jego inauguracja był największą widownię w historii, to jest to urojenie - powiedział Gartner.

Ale podejście prezentowane przez Gartnera i innych lekarzy podzielających jego ocenę spotkało się z krytyką znacznej części psychiatrów. Według nich, publiczne diagnozowanie ludzi na odległość jest złamaniem zawodowych standardów i dodatkowo stygmatyzuje osoby cierpiące na choroby psychiczne. Jest też pogwałceniem tzw. zasady Goldwatera, zakazującej "diagnozowania jakichkolwiek zaburzeń psychicznych u osób publicznych, jeżeli nie zostało przeprowadzone badanie spełniające obowiązujące w psychiatrii standardy". Zachowania te zostały potępione przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne oraz niektórych prominentnych psychiatrów, w tym przez Allena Francesa, autora definicji narcystycznych zaburzeń osobowości - choroby, o którą najczęściej podejrzewany jest Trump.

- Wielu amatorskich diagnostyków błędnie przypisało prezydentowi Trumpowi diagnozę narcystycznych zaburzeń osobowości. Ja stworzyłem kryteria tej choroby i pan Trump ich nie spełnia. Może być on narcyzem światowej klasy, ale nie znaczy to, że jest chory psychicznie, bo nie doświadcza z tego powodu cierpienia i uszczerbku - napisał w liście do dziennika "New York Times" psychiatra.

Zwolennicy poglądu o chorobie psychicznej prezydenta odpowiadają na zarzuty mówiąc, że przypadek Trumpa jest szczególny, a do prawidłowej diagnozy nie jest potrzebny bezpośredni kontakt z badaną osobą. Burzliwe dyskusje na ten temat trwają od wielu miesięcy - i biorąc pod uwagę piątkową konferencję w Yale, nic nie zapowiada, by miały wkrótce osłabnąć.

...

U Clintony nie wykryli? Zabijanie chorych dzieci jest super?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:02, 26 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Były doradca Trumpa złamał prawo? Chodzi o pieniądze z Rosji
Były doradca Trumpa złamał prawo? Chodzi o pieniądze z Rosji

Wczoraj, 25 kwietnia (21:50)

​Wpływowi przedstawiciele Komisji Nadzoru amerykańskiej Izby Reprezentantów powiedzieli dziennikarzom, że były doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn mógł złamać prawo nie ujawniając dochodów z Rosji.
Michael Flynn
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA


Tajne dokumenty wojskowe wskazują, że nie wystąpił on o pozwolenie na otrzymanie pieniędzy z Rosji ani nie poinformował rządu o otrzymanych funduszach.

Według przewodniczącego Komisji Republikanina Jasona Chaffetza oraz Demokraty Elijaha Cummingsa budzi to uzasadnione obawy, że emerytowany generał Flynn złamał konstytucyjny zakaz otrzymywania funduszy z zagranicy przez emerytowanych wojskowych.

Chaffetz powiedział, że prawo jasno wymaga w tym przypadku uzyskania pozwolenia od ministra obrony, a według informacji dostarczonych Komisji takiej prośby nie było, co w konsekwencji jest potencjalnym złamaniem prawa federalnego.

Wpływowi przedstawiciele Komisji zaznaczają, że może dojść do sformułowania aktu oskarżenia przeciwko Flynnowi i powinien on zrzec się wszystkich otrzymanych rosyjskich funduszy.

Chaffetz i Cummings rozmawiali z dziennikarzami po zapoznanie się przez Komisję z tajnymi dokumentami dotyczącymi zagranicznych kontaktów Flynna. W roku 2015 otrzymał on wynagrodzenie za swe wystąpienia dla kontrolowanej przez Kreml telewizji RT oraz od przedsiębiorstwa zajmującego się transportem powietrznym, powiązanego z grupą firm Wołga-Dniepr, należącą do rosyjskiego biznesmena.

W lutym Flynn podał się do dymisji z funkcji doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, kiedy wyszło na jaw, że zataił przed wiceprezydentem USA Mike’em Pence’em szczegóły rozmów z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Kislakiem.

...

Ciagle z tymi Ruskimi biznesy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:07, 04 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Strzelanina na terenie kampusu uczelni w Teksasie. Nie żyją 2 osoby
Strzelanina na terenie kampusu uczelni w Teksasie. Nie żyją 2 osoby

Wczoraj, 3 maja (20:42)

​Dwie osoby zginęły w incydencie z użyciem broni palnej na terenie kampusu uczelni położonego na przedmieściach Dallas w amerykańskim stanie Teksas - poinformowały miejscowe władze. Jak przekazała policja, wśród ofiar śmiertelnych jest sprawca zajścia.
Dwie osoby zginęły w incydencie z użyciem broni palnej na terenie kampusu uczelni położonego na przedmieściach Dallas.
/BRANDON WADE /PAP/EPA


Wszystko wskazuje na to, że zagrożenie minęło, ale policja nadal przeszukuje kampus, by upewnić się, że jest już bezpiecznie - poinformowała lokalna policja na Twitterze.

Władze podejrzewają, że chodziło o samobójstwo połączone z morderstwem.

Studenci North Lake College zostali poinformowani w środę przed południem czasu miejscowego, by w związku z pojawieniem się intruza na terenie kampusu zabarykadowali się w najbliższym pokoju lub nie zbliżali się do terenu uczelni, jeśli przebywali poza nim, oraz czekali na polecenia policji.

...

Serial...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:37, 05 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump zdecydował: Kościoły będą mogły angażować się w politykę
Trump zdecydował: Kościoły będą mogły angażować się w politykę

Dzisiaj, 5 maja (07:23)

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które zezwoli Kościołom i związkom wyznaniowym na angażowanie się w politykę i otwarte popieranie kandydatów w wyborach. Wcześniej zabraniała tego tzw. poprawka Johnsona.
Trump ogłosił decyzję o zawieszeniu poprawki podczas Narodowego Śniadania Modlitewnego
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA


​Na Trumpolinie prawie do nieba


Trump ogłosił decyzję o zawieszeniu poprawki podczas Narodowego Śniadania Modlitewnego. Odbywa się ono od 1953 r., zawsze w pierwszy czwartek maja. W trakcie uroczystości, jaka miała miejsce w Ogrodzie Różanym Białego Domu, Trump zaznaczył, że jego decyzja ma na celu ochronę wolności słowa.

Przyjęta w 1954 r. poprawka Johnsona zabrania instytucjom religijnym, charytatywnym oraz akademickim, które korzystają ze zwolnień podatkowych, otwartego angażowania się w politykę i popierania kandydatów w wyborach, po groźbą cofnięcia ulg i zwolnień. Została przyjęta z inicjatywy senatora Lyndona B. Johnsona (prezydenta USA w latach 1963-69).

Zniesienia poprawki, a przynajmniej częściowego ograniczenia wynikających z niej przepisów podatkowych, domagała się wspólnota ewangelicka, a ściślej - protestanci ewangelikalni, którzy poparli kandydaturę Donalda Trumpa. Za unieważnieniem poprawki opowiadał się też Kościół rzymsko-katolicki oraz główne ośrodki rabinackie w USA.

Jej zniesienia chciały organizacje, które czuły się rzeczywiście skrępowane poprawką Johnsona oraz te, które otwarcie łamały wynikające z niej prawo - pisze Reuters.

W swym wystąpieniu podczas Narodowego Śniadania Modlitewnego Trump powiedział, że "rząd federalny zbyt długo używał poprawki jako oręża przeciwko ludziom wiary, zastraszając, a często nawet karząc Amerykanów za ich przekonania religijne".

Żaden Amerykanin nie powinien musieć wybierać pomiędzy narzuconym prawem federalnym, a swoją wiarą - podkreślił Trump.

Prezydent dodał, iż w trakcie swojej kampanii przywódcy Kościołów uskarżali się, że nie mogą wyrażać swoich opinii politycznych i społecznych właśnie z powodu poprawki Johnsona. Trump obiecał wtedy jej zniesienie, ponieważ, jak ocenił w jednej z ówczesnych wypowiedzi "jest ona niesprawiedliwa, używa szantażu finansowego oraz jest niezgodna z pierwszą poprawką do konstytucji, która chroni prawo do wolności wyznania i słowa przed ingerencją ze strony rządu".

Podczas czwartkowej uroczystości prezydent podkreślił, że "wolność słowa nie kończy się na progu świątyń. Przychodzi nam więc oddać Kościołom głos, który został im zabrany".

Rozporządzenie Trumpa zleca urzędom podatkowym, aby nie stosowały przepisów wynikających z poprawki Johnsona wobec związków wyznaniowych i nie karały ich za zaangażowanie społeczne bądź polityczne. Nakazuje również ministerstwu sprawiedliwości, aby opracowało nowe zasady, które zapewnią skuteczną ochronę wolności sumienia wszystkim Amerykanów. Trump dodał, iż ponad 50 różnych organizacji religijnych pozwało poprzednią administrację do sądu za naruszanie ich prawa do wolności wyznania.

...

Sam taki przepis w kraju wolnym jest horrendalny. Co nie znaczy ze popieranie konkretnych kandydatow przez organizacje religijne jest czyms na co czekamy. Co nie znaczy ze nie moga sie wypowiadac gdy ktos gwalci zasady moralne. Np. demokraci i mordowanie dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:34, 10 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump niespodziewanie zwolnił dyrektora FBI
Donald Trump niespodziewanie zwolnił dyrektora FBI

Dzisiaj, 10 maja (00:19)
Aktualizacja: Dzisiaj, 10 maja (05:41)

Prezydent Donald Trump zwolnił niespodziewanie Jamesa Comey’a ze stanowiska dyrektora Federalnego Biura Śledczego (FBI). Decyzję uzasadnił przekonaniem prokuratora generalnego Jeffa Sessionsa, że Comey "nie jest w stanie skutecznie kierować" tą bardzo ważną agencją federalną. To dopiero drugi w historii Stanów Zjednoczonych przypadek zwolnienia przez urzędującego prezydenta szefa FBI przed ukończeniem przez niego 10-letniej kadencji.
James Comey
/SHAWN THEW /PAP/EPA


FBI jest agencją podporządkowaną Departamentowi Sprawiedliwości i zajmuje się zarówno ściganiem przestępstw stanowiących pogwałcenie przepisów federalnych, jak i kontrwywiadem.

Informując Jamesa Comey’a o zwolnieniu, Donald Trump "docenił fakt", że teraz już były dyrektor FBI "trzykrotnie poinformował go przy różnych okazjach", że on sam osobiście "nie jest przedmiotem dochodzenia w sprawie związków jego sztabu wyborczego z przedstawicielami Kremla".

Administracja Trumpa dała do zrozumienia, że powodem zwolnienia były pomyłki Comey’a popełnione w czasie prowadzenia od lipca ubiegłego roku śledztwa ws. używania przez byłą szefową amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton prywatnego serwera w korespondencji mailowej obejmującej poufne materiały rządowe.

Clinton kilkakrotnie oskarżała Comey'a o przyczynienie się do jej porażki w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.

Decyzja prezydenta Trumpa o natychmiastowym zwolnieniu dyrektora FBI była absolutnym szokiem dla korpusu prasowego Białego Domu i całego establishmentu politycznego w Waszyngtonie.

Trump - jak podkreślają komentatorzy - miał doskonałą okazję, by zwolnić Comey’a, bezpośrednio po objęciu urzędu prezydenta 20 stycznia - w ten sposób mógłby uniknąć obecnej atmosfery skandalu i spekulacji co do tego, jakie były rzeczywiste motywy zwolnienia.

Demokraci potrzebowali mniej niż godziny, by porównać zwolnienie Comey’a do "słynnej masakry sobotniej nocy" w czasach prezydentury Richarda Nixona.

Terminem tym komentatorzy określali zwolnienie w 1973 roku przez Nixona specjalnego prokuratora powołanego do zbadania zarzutów o nadużywanie przez niego władzy. Swoją decyzją Nixon spowodował wówczas rezygnację prokuratora generalnego i jego zastępcy.

Senator Charles Schumer, przywódca demokratycznej mniejszości w Senacie, a w istocie przywódca całej opozycji demokratycznej w Kongresie, zwrócił uwagę na te "Nixonowskie" podobieństwa, zadając pytanie często powtarzane w Waszyngtonie po decyzji Trumpa: Dlaczego teraz? Dlaczego teraz, po tym, jak Comey, występując w Kongresie przed tygodniem, poinformował, że od lata ubiegłego roku prowadzone jest śledztwo w sprawie powiązań otoczenia Trumpa z Kremlem?

Senator Schumer w swoim wystąpieniu kilkakrotnie wezwał do powołania specjalnego prokuratora w celu wyjaśnienia wszystkich podejrzeń związanych z ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Jak podkreślił: Do tej pory był to jeden ze sposobów odzyskania zaufania Amerykanów w nasz wymiar sprawiedliwości. Teraz jest to jedyny sposób.

(az, e)
RMF24-PAP

...

Wybory?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:19, 10 Maj 2017    Temat postu:

olskie media nie są wolne, bo TVP dodało do "Idy" historyczny wstęp? Szokujący raport amerykańskiej organizacji
Przedmowa, którą TVP wyemitowało przed oscarowym filmem "Ida", mocno zaważyła na ocenie, jaką wystawiła Polsce amerykańska organizacja Freedom House. Polska jest największym przegranym rankingu wolności mediów na świecie. Powody, dla których otrzymaliśmy aż tak niską notę, są jednak zaskakujące.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


Prezes TVP Jacek Kurski (PAP, Fot: Rafał Guz)

"Rząd PiS-u starał się podważać głosy kwestionujące preferowaną przez niego historyczną narrację, która w ogromnym stopniu pomija zaangażowanie Polaków w okrucieństwa z okresu II wojny światowej" - tak Freedom House argumentuje obniżenie oceny wolności mediów w Polsce.

TVP poszło za daleko?

Powody są dwa. Pierwszy to wyemitowanie w TVP przed "Idą" Pawła Pawlikowskiego dyskusji publicystów dotyczącej historycznego tła filmu. - Obowiązkiem telewizji publicznej było zamieścić komentarz niuansujący perspektywę recepcji tego filmu, dlatego że od dwóch lat film był przedmiotem debaty publicznej i wielu Polaków poczuło się dotkniętych faktem pośredniego wikłania ich w odpowiedzialność za Holocaust - tłumaczył sytuację Jacek Kurski.

Prokuratorskie przesłuchanie Grossa

Drugi to sprawa historyka Jana Grossa. W połowie października 2015 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. treści artykułu pt. "Europejczycy Wschodni nie mają wstydu" zamieszczonym na stronie internetowej niemieckiego dziennika "Die Welt". Gross stwierdził w nim, że "Polacy w trakcie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców".

Autorzy raportu wspomnieli również o pomyśle odebrania Orderu Zasługi historykowi.


W ubiegłym roku Freedom House uznał, że Polska jest krajem, w którym media są wolne. Obecnie ocenę zmieniono na "częściowo wolne".
Mocny obrazek ilustracją tej oceny

Zapowiedź negatywnej oceny pojawiła się już w kwietniu. Freedom House zilustrował ją obrazkiem, na którym przedstawiono watahę wilków. Na jednym z nich siedzi Jarosław Kaczyński.

...

Widac brak kory mozgowej w USA jak dyskusja to nie ma demokracji jak brak dyskusji o filmie to demokracja. Demokracja to system gdzie nie wolno dyskutowac czyli w Korei Polnocnej demokracja jest najwieksza. Debile. Widzimy ze w USA nie ma juz demokracji tylko zamordyzm. Trzeba myslec ,,prawidlowo"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 22 z 61

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy