Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rozruchy głodowe w Tunezji !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:54, 09 Paź 2015    Temat postu:

Prezydent Tunezji: pokojowy Nobel uhonorowaniem "drogi konsensusu"

Bedżi Kaid Essebsi - AFP

Przyznanie pokojowego Nobla Tunezyjskiemu Kwartetowi na rzecz Dialogu Narodowego to uhonorowanie "drogi konsensusu", którą wybrał kraj, by doprowadzić do politycznej transformacji po arabskiej wiośnie - oświadczył prezydent Bedżi Kaid Essebsi.

"To nie tylko hołd złożony Kwartetowi, ale także uhonorowanie drogi, jaką wybraliśmy, czyli drogi szukania kompromisowych rozwiązań" - oświadczył szef państwa w nagraniu wideo umieszczonym na Facebooku. "Mimo sporów ideologicznych dla Tunezji nie ma innego rozwiązania niż dialog" - podkreślił Essebsi.
REKLAMA


Dwa lata po obaleniu autokraty Zina el-Abidina Ben Alego Tunezja pogrążyła się w głębokim kryzysie politycznym. W 2013 roku zastrzelonych zostało dwóch lewicowych opozycjonistów. Na ulice wyszły tysiące ludzi, które domagały się dymisji rządu. Na jego czele stała wówczas umiarkowanie islamistyczna Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda), zwyciężczyni pierwszych demokratycznych wyborów z października 2011 roku. Ta sytuacja zagrażała demokratycznej transformacji Tunezji, ale Kwartetowi, który powstał latem 2013 roku, udało się wynegocjować wyjście z politycznego impasu.

W skład Kwartetu wchodzą cztery organizacje kluczowe dla społeczeństwa obywatelskiego w Tunezji: centrala związkowa UGTT (Powszechna Tunezyjska Unia Pracy), Tunezyjska Konfederacja Przemysłu, Handlu i Rzemiosła (UTICA), Tunezyjska Liga Praw Człowieka oraz Tunezyjska Rada Adwokacka.

W piątek Norweski Komitet Noblowski ogłosił, że tegoroczny pokojowy Nobel trafi do Kwartetu za "wkład w budowanie pluralistycznej demokracji w Tunezji po jaśminowej rewolucji z 2011 r.".

Uzasadniając decyzję Komitet napisał, że Kwartet zapoczątkował pokojowy proces polityczny, dzięki któremu Tunezja mogła w ciągu kilku lat stworzyć konstytucyjny system rządów, gwarantujący prawa podstawowe dla wszystkich obywateli.

Komitet ma nadzieję, że pokojowy Nobel "przyczyni się do ochrony demokracji w Tunezji i będzie inspiracją dla wszystkich, którzy dążą do promowania pokoju i demokracji na Bliskim Wschodzie, Afryce Północnej i w innych częściach świata".

Według Komitetu Tunezja wciąż stoi przed wieloma wyzwaniami politycznymi, gospodarczymi i dotyczącymi bezpieczeństwa. W tym roku dżihadyści przeprowadzili dwa krwawe zamachy w Tunezji. W marcu zaatakowano Muzeum Bardo w Tunisie; zginęły 22 osoby. Pod koniec czerwca w nadmorskim kurorcie Susa śmierć poniosło 38 osób. Ataki pogrążyły tunezyjską branżę turystyczną.

...

To jest sukces Tunezji. Normalny Nobel ktorym kraj sie cieszy a nie dawany ludziom przesladowanym moze w wiezieniach jeszcze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:49, 16 Paź 2015    Temat postu:

Tunezyjczycy: Polacy, wracajcie do nas
Sławomir Cedzyński
16 października 2015, 09:39
Tunezja, do której trafiła niedawno pokojowa nagroda Nobla, jak żaden inny kraj przekonała się, że do wpędzenia w kryzys narodowej gospodarki wystarczy jedynie terrorysta z kałasznikowem. Ten najbardziej demokratyczny kraj północnej Afryki rozpaczliwie namawia turystów, by wrócili do ich pięknych i tanich kurortów. Władze twierdzą, że potrafią zapewnić bezpieczeństwo, w które teraz inwestują krocie. Czy uda im się przekonać choćby Polaków, których jak dotąd skutecznie wystraszyły ostatnie zamachy w Tunisie i Sousse? Oglądaj reportaż z Tunezji.



Tunezyjski rząd, jak sam przyznaje, nigdy specjalnie nie inwestował w siły obronne. - Woleliśmy skupić się na edukacji. Oprzeć o nią kulturę naszej gospodarki - mówi Wirtualnej Polsce tunezyjski minister finansów. - Nie chcieliśmy być jedynie kulturą opierającą się na bananach czy kakao - dodaje.

Te piękne idee szybko zweryfikowali zamachowcy wysłani przez Państwo Islamskie. Najpierw 18 marca w tunezyjskim muzeum Bardo. Po tym ataku, również dzięki solidarności międzynarodowej, Tunezja stosunkowo szybko się otrząsnęła. Trzy miesiące później dostała precyzyjnie wymierzony cios. Na plaży zostało zabitych blisko 40 turystów. Nadmorskie kurorty wyludniły się natychmiast. Gwarne plaże zaczęły świecić pustkami, a tym samym turystyka, stanowiąca jedno z podstawowych źródeł dochodu, ze stratami szacowanymi na ponad 500 mln dolarów, zaczęła ciągnąć całą gospodarkę w przepaść.

Dziś Tunezja wydaje ok. 10 procent swojego budżetu na siły bezpieczeństwa. Tamtejszy rząd wzmocnił ochronę ulic, hoteli i plaż. Wszystko po to, by przełamać lęk, choćby Polaków.

Czy to wystarczy? Czy najbardziej demokratyczne państwo w Afryki Północnej, słusznie wyróżnione pokojową nagrodą Nobla, jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwo turystom? Tunezja zrobiła spory krok w tym kierunku, ale nikt tutaj nie jest w stanie w pełni odpowiedzieć na to pytanie. Podobnie, żaden z krajów żyjących z turystyki nie może na nie dzisiaj jednoznacznie odpowiedzieć.

...

Trzeba rozwijac gospodarke wszechstronna... Jak w Polsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:29, 10 Gru 2015    Temat postu:

Wręczono pokojowego Nobla Kwartetowi Tunezyjskiemu
10 grudnia 2015, 14:45
Podczas uroczystości w ratuszu w Oslo przedstawiciele Kwartetu Tunezyjskiego odebrali Pokojową Nagrodę Nobla przyznaną im za wkład w budowanie pluralistycznej demokracji w Tunezji po jaśminowej rewolucji z 2011 roku. Przedstawiciele Kwartetu wezwali do utworzenia państwa palestyńskiego. Miałoby się to przyczynić do walki ze światowym terroryzmem.



W skład Kwartetu wchodzą cztery organizacje kluczowe dla społeczeństwa obywatelskiego w Tunezji: centrala związkowa Powszechna Tunezyjska Unia Pracy (UGTT), Tunezyjska Konfederacja Przemysłu, Handlu i Rzemiosła (UTICA), Tunezyjska Liga Praw Człowieka oraz Tunezyjska Rada Adwokacka.

- Dziś odczuwamy wielką potrzebę dialogu między cywilizacjami i pokojowego współistnienia w poszanowaniu różnic i różnorodności. Dziś musimy uczynić z walki z terroryzmem absolutny priorytet - oświadczył sekretarz generalny UGTT Husajn Abassi.

Dodał, że trzeba przyspieszyć likwidację punktów zapalnych na świecie, a w szczególności rozwiązać problem palestyński. W tym celu należy dać "Palestyńczykom prawo do samookreślenia na ich ziemi i do budowy ich niepodległego państwa". Potępił też "barbarzyńskie i odrażające" ataki terrorystyczne, do jakich doszło w ostatnich miesiącach w Tunezji, Szarm el-Szejk, Paryżu i Bamako. Przemówienie Abassiego nagrodzono burzą oklasków.

Odnosząc się do serii zamachów terrorystycznych, jaka przetoczyła się ostatnio przez świat, szefowa Norweskiego Komitetu Noblowskiego Kaci Kullmann Five powiedziała, że wspólnota międzynarodowa musi odpowiedzieć wspólnie na zagrożenie terroryzmem.

- Dla nas wszystkich stanowi on takie samo zagrożenie, zatem musimy się zjednoczyć w walce - powiedziała do publiczności zgromadzonej w sali ratusza z królem Haraldem na czele.

Wcześniej zapowiedziano, że tunezyjski medal noblowski będzie wystawiony w narodowym muzeum Bardo w Tunisie, co ma podkreślić, że nagroda honoruje także wszystkie ofiary jaśminowej rewolucji oraz ofiary dżihadystycznych zamachów, a także tunezyjskie partie polityczne i całe tunezyjskie społeczeństwo. 18 marca także muzeum Bardo stało się celem zamachów, w których zginęły 22 osoby. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

Poza właściwym wspólnym medalem, każda z czterech nagrodzonych organizacji dostała - na swój koszt - wykonaną ze złota kopię medalu noblowskiego.

...

To nagroda dla calej Jasminowej Wiosny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:04, 22 Sty 2016    Temat postu:

Tunezja: kolejny dzień protestów; starcia demonstrantów z policją


Protestujący przeciwko bezrobociu i wykluczeniu społecznemu starli się z policją w kolejnym dniu demonstracji w Tunezji, po tym jak w sobotę 28-letni mężczyzna popełnił samobójstwo z powodu utraty zatrudnienia w sektorze publicznym - informuje agencja AFP.

Policja, by uspokoić setki demonstrantów atakujących rządowe budynki w miastach w całym kraju, użyła gazu łzawiącego. Według tunezyjskiego MSW zginął jeden funkcjonariusz policji. Trwające protesty to największy bunt w kraju od czasów jaśminowej rewolucji roku - ocenia AFP.
REKLAMA


Kilka tysięcy młodych ludzi protestowało w czwartek przed budynkiem rządowym w Al-Kasrajn, na zachodzie kraju. To właśnie tu, gdzie zmarł 28-latek, rozpoczęły się protesty. Ludzie skandowali "praca lub kolejna rewolucja" czy "praca, wolność, godność" - podały lokalne media.

W niektórych miastach protestujący otwierali ogień w kierunku policjantów lub toczyli po ulicach płonące opony. Według dziennikarzy AFP, zdarzały się także przypadki blokowania dróg i rzucania kamieniami.

W związku z coraz poważniejszą sytuacją w kraju, premier Tunezji Habib Essid skrócił swoją wizytę w Europie, gdzie brał udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos (Szwajcaria); zapowiedział, że w sobotę będzie przewodniczył specjalnemu spotkaniu rządu.

Jaśminowa rewolucja w Tunezji - która doprowadziła do obalenia prezydenta Ben Alego - wybuchła w 2011 roku w wyniku śmierci Mohameda Buaziziego; mężczyzna w grudniu 2010 r. podpalił się przed budynkiem rządowym w Sidi Bouzid. Wydarzenia te zapoczątkowały masowe protesty m.in. w Tunezji, Egipcie, Syrii, Jemenie, Bahrajnie i Libii, zwane później arabską wiosną.

...

STRZELANIE DO POLICJI W KRAJU WOLNYM TO ZBRODNIA! To juz nie czasy tyranii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:31, 22 Sty 2016    Temat postu:

Tunezja: godzina policyjna z powodu protestów na tle ekonomicznym

Tunis - Shutterstock

Władze Tunezji wprowadziły dzisiaj godzinę policyjną na terenie całego kraju z powodu trwających od czterech dni protestów dotyczących pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i rosnącego bezrobocia.

Jak podano w komunikacie MSW, w związku z zagrożeniem dla publicznej i prywatnej własności godzina policyjna zostanie wprowadzona dzisiaj i będzie obowiązywała od godz. 20 do godz. 5.
REKLAMA


Dziś dochodziło do kolejnych demonstracji w kilku regionach Tunezji, w tym w gubernatorstwie (wilai) Al-Kasrajn i Sidi Bouzid (Sidi Bu Zajd). W stolicy kraju Tunisie demonstranci zablokowali główną arterię komunikacyjną, palili na ulicy opony. Według sił bezpieczeństwa podczas starć z policją aresztowano tam co najmniej 19 osób.

Premier Tunezji Habib Essid oświadczył dziś po południu, że sytuacja w kraju została opanowana.

Protesty rozpoczęły się we wtorek w zubożałym mieście Al-Kasrajn na zachodzie Tunezji po tym, jak 16 stycznia 28-letni mężczyzna popełnił samobójstwo z powodu utraty pracy w sektorze publicznym. Policja użyła gazu łzawiącego, by rozpędzić setki demonstrantów atakujących rządowe budynki w miastach w całym kraju. Według tunezyjskiego MSW zginął jeden funkcjonariusz policji, a kilkadziesiąt osób zostało rannych.

Trwające protesty to największy bunt w kraju od czasów jaśminowej rewolucji, która doprowadziła do obalenia prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. Rewolta wybuchła w 2011 roku po śmierci Mohameda Buaziziego; w grudniu 2010 roku mężczyzna podpalił się przed budynkiem rządowym w Sidi Bouzid. Wydarzenia te zapoczątkowały masowe protesty m.in. w Tunezji, Egipcie, Syrii, Jemenie, Bahrajnie i Libii, zwane później arabską wiosną.

Tunezję wskazywano dotychczas jako przykład udanej transformacji politycznej w porównaniu z pozostałymi krajami regionu.

...

W demokracji protesty tez musza byc cywilizowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:15, 29 Sty 2016    Temat postu:

W Tunezji znów wrze - bezrobocie pchnęło młodych do protestów. Ale eksperci uspokajają
Małgorzata Gorol
29 stycznia 2016, 15:34
• Pięć lat po Arabskiej Wiośnie w Tunezji doszło do wielkich protestów
• Eksperci uspokajają: to nie kolejna rewolucja
• Tunezja zmaga się jednak z poważnymi problemami ekonomicznymi
• Wykorzystują je i podsycają radykalni dżihadyści
• Zachód już przekazuje Tunisowi pomoc
• Eksperci zastrzegają, że wsparcie nie powinno być bezwarunkowe

Gdy bezrobotny 28-letni Ridha Yahyaoui kolejny raz stracił szansę na zatrudnienie, jego frustracja sięgnęła zenitu. Wspiął się na słup wysokiego napięcia i zginął porażony prądem. Samobójstwo tego młodego Tunezyjczyka z Al-Kasrajn stało się iskrą, która rozpaliła płomień protestów przeciw wysokiemu bezrobociu i nierównościom społecznym w całym kraju. Brzmi znajomo? Nie, to nie opis tego, jak rozpoczęła się Arabska Wiosna. Tragiczna śmierć bezrobotnego Tunezyjczyka i późniejsze demonstracje miejsce dopiero co, w połowie stycznia. Ale te ostatnie zrywy rodzą pytanie: czy Tunezja, pierwszy kraj, w którym przed pięcioma laty masowe protesty zmiotły ze stołka autorytarnego prezydenta, stoi w obliczu kolejnej rewolucji?

Eksperci, z którym rozmawiała Wirtualna Polska, uspokajają, że raczej nie dojdzie tam do Arabskiej Wiosny 2.0, a samobójstwo młodego zdesperowanego człowieka, które pchnęło tłumy do wyjścia na ulice, to na razie jedyne podobieństwo do sytuacji z przełomu 2010 i 2011 r.

Według dr hab. Katarzyny Górak-Sosnowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej Arabowie po prostu wyciągnęli lekcję z poprzednich rewolucji, które mocno zdestabilizowały region i jedynie w Tunezji sytuacja pozostała relatywnie spokojna. - W pozostałych państwach profity były żadne, a największym wygranym Arabskiej Wiosny jest prezydent Egiptu, gdzie historia zatoczyła koło, i samozwańczy kalifat. (…) Tunezja nie ma więc żadnego pozytywnego przykładu, że masowe protesty mają sens i przyniosą pozytywną zmianę - komentuje ekspertka z SGH.

- Tunezja jest krajem, który ma demokratycznie wybrany rząd, i do dokonania zmiany politycznej nie jest potrzebna rewolucja w sensie ścisłym, czyli zmiana całego systemu - dodaje z kolei dr Łukasz Fyderek, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak wyjaśnia, taka polityczna zmiana już się dokonuje - po protestach w rządzącej Nidaa Tounes (Wezwanie Tunezji) doszło do rozłamu i ugrupowanie straciło większość w parlamencie. Dr Fyderek przewiduje, że w przypadku przedłużającego się kryzysu może dojść do przejęcia władzy przez opozycję, a nawet przedterminowych wyborów.

Ale to, że Tunezji raczej nie grozi powtórka rewolucji, nie znaczy, że kraj nie stoi przed poważnymi zagrożeniami.

Największy bunt od lat

Ostatnie protesty trwały około tygodnia i przyniosły po kilkadziesiąt rannych po obu stronach - wśród demonstrujących, jak i policji. W Ferianie zginął jeden funkcjonariusz, gdy tłum przewrócił jego samochód. Choć demonstracje rozpoczęły się w Al-Kasrajn, szybko przeniosły na inne gubernatorstwa, a nawet do stolicy kraju. W sumie protestowano w 16 prowincjach. Media informowały o plądrowaniu sklepów i aktach wandalizmu. Ale były i spokojne demonstracje. Jak podawał serwis Middle East Eye jedna z nich w Al-Kasrajn przeszła pod budynki należące do przedsiębiorstwa gazowego, gdzie od początku stycznia strajk głodowy prowadziło 15 osób - absolwentów uczelni wyższych, którzy pracują za niską pensję jako stróże.

- Jeżeli popatrzymy na wielkie zrywy transformacyjne, to zazwyczaj przynoszą one ewentualne korzyści społeczeństwu dopiero po dłuższym czasie niż pięć lat, które minęły od Arabskiej Wiosny - uspokaja w rozmowie z WP dr hab. Katarzyna Górak-Sosnowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej, pytana o to, czy Tunezja popełniła jakieś błędy, że doszło do masowych protestów. Jak podkreśla, mimo ostatnich zrywów, na tle tego, co dzieje się w innych krajach Arabskiej Wiosny, jak Jemen, Libia, Syria czy Irak, Tunezja to "oaza spokoju".

Dr Górak-Sosnowska zauważa również, że nie są to pierwsze wybuchy niezadowolenia w Tunezji po jaśminowej rewolucji. - W pewnym momencie rodzina Mohameda Bouaziziego (jego samobójcza śmierć była iskrą, która doprowadziła do wybuchu protestów na przełomie 2010 i 2011 r. - red.) musiała się wyprowadzić ze swojego domu, bo przychodzili do niej niezadowoleni sąsiedzi, pytając: co wy zrobiliście, po co nam to było - mówi ekspertka.

By uspokoić ostatnie napięcia, władze Tunezji wprowadziły w ubiegły piątek godzinę policyjną (potem ją skrócono). Ale to tylko jak położenie pokrywki na garnek, w którym nadal wrze. Bo sytuację cały czas podgrzewa kiepska kondycja krajowej gospodarki.

Podłoże problemów

Pracy, wolności, godności - to były postulaty tunezyjskiej rewolucji sprzed pięciu lat. I choć Tunezyjczycy mają już wolność wyboru swoich władz, to o pracę jest jeszcze trudniej niż za reżimu Zina al-Abidina Ben Alego. A bez pracy trudno o poczucie godności. Według danych podawanych przez agencję Reutersa bezrobocie sięga dzisiaj 15,3 proc., podczas gdy w 2010 r. wynosiło on ok. 12 proc. Liczby te są jeszcze wyższe, gdy weźmie się pod uwagę młodych Tunezyjczyków, nawet absolwentów uczelni wyższych. I tak kolejne, według BBC, 38 proc. młodych i 62 proc. absolwentów nie ma pracy! A ci, którzy ją mają, zazwyczaj narzekają na bardzo niskie zarobki.

W poniedziałek, gdy sytuacja w kraju się nieco uspokoiła, na ulice wyszli… policjanci. W Tunisie funkcjonariusze maszerowali domagając się podwyżek. "Bronimy naszego narodu, chcemy naszych praw" - krzyczeli.

Dr Fyderek ocenia, że w ostatnich protestach odbijają się dwie ciążące na tunezyjskiej gospodarce kwestie. Po pierwsze, nierówności między regionami, dokładnie między wybrzeżem a interiorem. - W prowincjach takich jak Al-Kasrajn, Sidi Bu Zajd, Kafsa, gdzie dochodzi aktualnie do protestów, nie ma dużych inwestycji turystycznych czy rozwiniętych zakładów przemysłu lekkiego. To prowincje albo rolnicze, albo górnicze, a te przemysły są mało wydajne. Występuje tam też wysoka, jak na Tunezję, dzietność. To są składowe wynikające ze struktury społecznej tych regionów - wyjaśnia.

Ostatnie zrywy niezadowolenia to także pokłosie korupcji i działania oligarchicznej struktury, nierozmontowanej po rewolucji, która - jak opisuje dr Fyderek - tworzy tzw. głębokie państwo. - Można to porównać do problemów Ukrainy - kraj przeszedł rewolucję, władze się zmieniły, ale wielkie zakłady przemysłowe, duży kapitał i wpływy na politykę zachowuje grupa oligarchów, która często współpracuje ze skorumpowanymi oficerami policji - mówi ekspert.

Politolog z UJ zauważa jeszcze jedną rzecz - problemy gospodarcze Tunezji wiążą się także z kryzysem na Starym Kontynencie, bo to na rynki południowoeuropejskie trafiała duża część tunezyjskiego eksportu.

Terroryści kuszą zarobkiem

Tymczasem rosną obawy, że biedę i bezrobocie w Tunezji coraz bardziej będą wykorzystywać islamscy ekstremiści, którzy kuszą zarobkiem, jeśli młodzi dołączą do ich szeregów. We wrześniu ubiegłego roku premier Tunezji Habib Essid w wywiadzie zamieszczonym na stronach amerykańskiej organizacji Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR) przyznał, że są dwa główne motywy wkraczających na ścieżkę dżihadu: ideologia i powody ekonomiczne. "Nie mając pracy, nie mogą normalnie żyć" - stwierdził premier, dodając, że ekstremiści po prostu oferują takim osobom pieniądze i zajęcie.

Dr Fyderek przyznaje, że faktycznie są w Tunezji regiony, gdzie z powodu bezrobocia i poczucia bezcelowości dżihad stał się "sposobem na życie". Uważa on jednak, że ekstremiści nie zdołają przejąć tunezyjskiego ruchu niezadowolonych i doprowadzić do powtórki z sytuacji w Syrii. - Choć ugrupowania skrajne, jakim jest Al-Kaida Północnego Maghrebu, Państwo Islamskie czy bardziej lokalne organizacje funkcjonują w Tunezji, to wydaje się, że na chwilę obecną nie ma zagrożenia powstaniem enklaw islamistycznych - mówi ekspert i dodaje, że dżihadystom po prostu dużo łatwiej operować teraz w Libii czy Algierii.

W ocenie politologa na ograniczenie wpływu radykalnych islamistów ma także fakt, że w tunezyjskim parlamencie legalnie funkcjonuje właśnie islamistyczna partia - Ennahda. Konserwatywni Tunezyjczycy widzą w niej swoich reprezentantów, co redukuje napięcia na linii religijno-świeckiej. - To jedyne islamistyczne ugrupowanie w świecie arabskim, które po rewolucjach Arabskiej Wiosny było u władzy, następnie ją oddało i zaakceptowało swoją porażkę, nie przeszło do działań zbrojnych. Z drugiej strony także establishment świecki nie podjął przeciw niemu działań opartych na przemocy - wyjaśnia.

Pomoc z Zachodu

Zbrojni islamiści nie tylko jednak wykorzystują ekonomiczne problemy Tunezji, ale sami je pogłębiają. Poważnie szkodzą bowiem turystyce, jednej z ważnych gałęzi gospodarki tunezyjskiej. Wystarczy przypomnieć dwa ostanie zamachy, za którymi stało Państwo Islamskie - na muzeum Bardo w marcu zeszłego roku, a trzy miesiące później strzelaninę w kurorcie turystycznym Susa. Przez ataki Tunezja przestała się jawić jako miejsce na spokojne wakacje. Oprócz więc czasu, o którym mówili eksperci, Tunezja potrzebuje też pomocy, by wyjść z dołka. Amerykanie już wiosną ubiegłego roku zwiększyli swoją pomoc militarną dla tego kraju, a w listopadzie sekretarz stanu USA John Kerry zapowiedział dodatkowe 500 mln pożyczki dla Tunezji. - Ameryka chce, by Tunezji się udało - przekonywał.

Wsparcie obiecała też Francja. Przed tygodniem administracja Francois Hollande'a zapowiedziała przekazanie Tunezji w ciągu pięciu lat w sumie miliarda euro pomocy ekonomicznej. Decyzję ogłoszono tego samego dnia, w którym w Tunezji wprowadzano godzinę policyjną przez nieustające protesty.

Oboje ekspertów przyznaje, że Zachód nie powinien zapominać o Tunezji, która potrzebuje pomocy rozwojowej i wsparcia w kreowaniu miejsc pracy. Tym bardziej, jak zauważa dr Górak-Sosnowska, że jest to kraj niewielki - zaledwie 9-milionowy - a więc i pomoc dla niego nie wymaga tak dużych nakładów, jak np. dla Egiptu.

Nie powinno być to jednak wsparcie bezwarunkowe. - Wspólnota międzynarodowa musi wymagać transparentności i reform wzmacniających państwo prawa - podkreśla dr Fyderek.

...

Proces zmian bedzie trwal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:48, 28 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Co drugi Tunezyjczyk chce wyemigrować z kraju
Co drugi Tunezyjczyk chce wyemigrować z kraju

Wczoraj, 27 grudnia (23:41)

Prawie jeden Tunezyjczyk na dwóch zastanawia się nad opuszczeniem kraju i jeden na trzech jest gotów wyemigrować nielegalnie, jeśli zmusi go do tego sytuacja - wynika z badania, którego rezultaty opublikowała tunezyjska organizacja pozarządowa.
Zdjęcie ilustracyjne
/PAP/DPA/P. Royer /AFP/PAP/EPA


Sześć lat po rewolucji, która wybuchła na tle ekonomicznym i społecznym, Tunezja pogrążona jest w zastoju.

Według sondażu przeprowadzonego przez Tunezyjskie Forum Praw Gospodarczych i Społecznych (FTDES) w sześciu regionach kraju 45,2 procent badanych "zastanawia się obecnie nad emigracją".

"Wzrost liczby osób rozważających emigrację wiąże się z pogorszeniem warunków życia, zagrożeniem terroryzmem, a także brakiem zdolności władz do kontroli sytuacji w kraju" - twierdzi FTDES.

Podaje też, że "trzy czwarte respondentów zdaje sobie całkowicie sprawę z problemów, które napotykają nielegalni migranci". Jednak 30,9 proc. - prawie jedna trzecia - jest gotowych uczestniczyć w próbie nielegalnej migracji z powodu "braku możliwości zwykłej migracji".

Wśród badanych połowa porzuciła naukę na poziomie szkoły średniej, a 17 proc. ukończyło jedynie szkołę podstawową. Około jednej czwartej (24 proc.) to bezrobotni, z czego 17 proc. poszukuje pracy.

FTDES podaje, powołując się na Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM), że w latach 1999-2014 podczas próby przeprawienia się przez Morze Śródziemne do Europy utonęło 22 tysiące osób.

W ubiegłym roku w Tunezji doszło do trzech zamachów terrorystycznych, w których zginęło sześćdziesięcioro turystów i dwunastu wojskowych. Te zamachy zdruzgotały gospodarkę kraju, opartą w wielkiej mierze na zagranicznej turystyce, i utrudniły złożony proces transformacji politycznej.

...

Brak PATRIOTYZMU! NIE MOZECIE ZWIAC Z KRAJU BO TO DEZERCJA! Bóg was stworzyl tu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:39, 20 Kwi 2017    Temat postu:

Tunezja: DJ skazany za muzykę
18 kwietnia 2017| Brak komentarzy| Ekstremizm islamski
Email this page


Brytyjski DJ został skazany na rok więzienia przez tunezyjski sąd za to, że trakcie klubowej imprezy odtworzył remix muzułmańskiego wezwania do modlitwy.

Urodzony w Londynie Dax J został oskarżony o obrazę moralności publicznej, jednak zdołał opuścić kraj przed terminem rozprawy. Klub zamknięto po tym, jak nagranie weekendowych wydarzeń trafiło do mediów społecznościowych, gdzie wzbudziło powszechne oburzenie. Dax J publicznie przeprosił za swój wybryk.

Rzecznik prasowy sądu poinformował agencję prasową AFP, że sąd oddalił zarzuty przeciwko właścicielowi klubu i organizatorowi imprezy. Prokuratura w odpowiedzi złożyła apelację argumentując, że obowiązkiem obu jest kontrola muzyki, którą DJ planuje odtworzyć, przed rozpoczęciem imprezy.

Impreza klubowa odbyła się w ramach Festiwalu Orbit w Nabeulu, na północnym wschodzie kraju. Nagrania z imprezy pokazują imprezowiczów tańczących do muzyki granej przez dwóch europejskich DJ-ów, min. do tanecznej wersji wezwania do modlitwy, religijnej ceremonii odprawianej przez muzułmanów pięć razy dziennie.

„Nie pozwolimy na obrazę uczuć religijnych i naszych świętości”, powiedział po zamknięciu klubu gubernator Nabeulu Mnaouar Ouertani.

Oskarżony DJ w swoim poście napisanym w języku francuskim oświadczył, że „nie był świadomy, że zagrany przez niego utwór mógłby obrazić publiczność kraju muzułmańskiego”.

Dax J występuje na festiwalach i w klubach na całym świecie prowadzi również studio w Berlinie, gdzie zajmuje się inżynierią dźwięku i końcową obróbką nagrań.

Borsuk, na podst.: [link widoczny dla zalogowanych]

...

Zalezy od intencji. Czy to bylo jakies chamskie? Istotnie jest pewien problem bo muzyka religijna i taneczna sa nieco przeciwstawne. Tylko piesni uwielbienia Boga moga byc nieco taneczne. On pewnie nie rozumial co miksuje. Uslyszal na ulicy zaśpiew i z marszu zmiksowal aby zrobic uprzejmosc miejscowym A TU TAKA NIEWDZIECZNOSC!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:12, 12 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tunezja: Ruszył proces domniemanych sprawców zamachu, w którym zginęły 22 osoby
Tunezja: Ruszył proces domniemanych sprawców zamachu, w którym zginęły 22 osoby

Wczoraj, 11 lipca (22:51)

​W Tunisie rozpoczął się proces 24 osób powiązanych z zamachem w Muzeum Bardo w marcu 2015 roku. W ataku zginęło 21 turystów z zagranicy i policjant. Dwunastu osobom grozi kara śmierci.
18.03.2015
W ataku zginęło 21 turystów z zagranicy i policjant (zdjęcie archiwalne z 18.03.2015r.)
/MOHAMMED MESSARA /PAP/EPA

Dwóch zamachowców z muzeum zostało zabitych przez służby bezpieczeństwa. W wyniku śledztwa wykryto siatkę osób, które pośrednio lub bezpośrednio brały udział w zamachu.

Na początku lutego podczas policyjnej akcji przeciwko islamistom na terenie Hesji w Niemczech aresztowano 36-letniego Tunezyjczyka, który brał prawdopodobnie udział w zamachu na Muzeum Bardo. Tunezyjczyk przyjechał do Niemiec w sierpniu 2015 roku i poprosił o azyl.

W 2015 roku w Tunezji islamistyczni bojownicy szkoleni w Libii oprócz ataku na Muzeum Bardo przeprowadzili też atak na hotel w kurorcie Susa, w którym zginęło 38 osób, w większości brytyjskich turystów.

W listopadzie tego samego roku 12 osób zginęło w samobójczym zamachu w Tunisie na autobus przewożący członków ochrony prezydenta Tunezji. Wszystkie ofiary śmiertelne to agenci służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo głowy państwa.

...

Wazne aby to byli prawdziwi a nie po rusku ,,wykazac 100% wykrywalnosc". Winnych sie dobierze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:51, 09 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tragedia w Tunezji. Minister zdrowia zmarł po wzięciu udziału w maratonie
Tragedia w Tunezji. Minister zdrowia zmarł po wzięciu udziału w maratonie

Dzisiaj, 9 października (10:56)

Tunezyjski minister zdrowia Slim Szakir zmarł w niedzielę wieczorem w wyniku zatrzymania akcji serca. Wcześniej minister wystartował w maratonie charytatywnym, by wesprzeć budowę szpitala onkologicznego dla dzieci - podały media w Tunezji.

56-letni Szakir poczuł się źle po przebiegnięciu 500 metrów i zrezygnował z dalszego udziału w biegu. Maraton odbywał się w mieście Nabul, ok. 50 km na południe od Tunisu.

Jak informują tunezyjskie media, minister został przewieziony do stołecznego szpitala wojskowego i tam zmarł.

Zarówno członkowie rządu, jak i zwykli obywatele, składali w mediach społecznościowych liczne kondolencje rodzinie zmarłego. "Straciłem kolegę i przyjaciela" - napisał premier Jusef Szahid.

Szakir, były doradca prezydenta Bedżiego Kaida Essebsiego, został ministrem zdrowia na początku września, w wyniku najnowszej rekonstrukcji rządu Tunezji.

(ph)

...

Uczynil dobro i Bóg go zabral w najlepszym momencie. Sprawa jest jasna. Jezus wybiera NAJLEPSZY MOMENT DO SMIERCI! Tu to widac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:30, 26 Gru 2017    Temat postu:

Tunezja: Zawieszono loty linii Emirates

Wczoraj, 25 grudnia (19:06)

Tunezja zawiesiła wszystkie loty przewoźnika Emirates do Tunisu, po tym jak w ubiegłym tygodniu linia objęła Tunezyjki zakazem podróżowania na pokładzie swoich samolotów - podaje agencja AP. Ruch samolotów zawieszono w niedzielę wieczorem.
Zdj. ilustracyjne
/Kalousek Rostislav /PAP/EPA


Tunezyjska kancelaria prezydencka powiadomiła, że posiadająca siedzibę w Dubaju linia Emirates uzasadniła decyzję względami bezpieczeństwa. Zjednoczone Emiraty Arabskie twierdzą, że otrzymały informacje o planowanych atakach terrorystycznych, które miałyby przeprowadzić Tunezyjki bądź kobiety posiadające tunezyjski paszport.

Minister ds. zagranicznych ZEA Anwar Gargasz napisał na Twitterze, że zakaz jest czasowy, a jego wprowadzenie umotywował względami bezpieczeństwa.

Zakaz wywołał sprzeciw tunezyjskich organizacji broniących praw człowieka i partii politycznych. Na poniedziałek zaplanowano demonstrację przed ambasadą ZEA w Tunisie.

W związku z zakazem w piątek wezwano ambasadora ZEA w Tunezji. Szef tunezyjskiego MSZ Chemais Dżinawi stwierdził w radiowym wywiadzie, że ZEA powinny przeprosić za nałożony zakaz podróżowania, o którym nie powiadomiono Tunezji.

...

Rzeczywiscie dziwny sposob walki z terroryzmem. Gdyby to byl mezczyzna z USA? To zakazali by mezczyznom z USA. A kobieta lub mezczyzna z ziemi? Zakaz latania ludziom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:45, 08 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Protesty w Tunezji przeciwko wysokim cenom. Policja użyła gazu łzawiącego
Protesty w Tunezji przeciwko wysokim cenom. Policja użyła gazu łzawiącego

Dzisiaj, 8 stycznia (18:34)

Tunezyjska policja użyła w poniedziałek gazu łzawiącego podczas starć z setkami ludzi, którzy protestowali w dwóch miastach przeciwko bezrobociu, wysokim cenom i nowym podatkom - podaje agencja Reutera, powołując się na mieszkańców.
Zdj. ilustracyjne
/MOHAMED MESSARA /PAP/EPA


Policja interweniowała w mieście Tala w środkowej części kraju, by rozpędzić setki ludzi domagających się poprawy sytuacji gospodarczej kraju i nowych miejsc pracy. Protestowali też przeciwko wysokiej inflacji.

Demonstranci palili opony i obrzucali policję kamieniami - powiedział jeden z mieszkańców Mohamed Hedi Omria.

Do zamieszek doszło też w innym ubogim mieście tej części kraju, Al-Kasrajn. Setki ludzi protestowały tam przeciwko podwyżkom cen.

Tunezja jest postrzegana na Zachodzie jako jedyny kraj Bliskiego Wschodu i Maghrebu, w którym arabska wiosna odniosła sukces. Kraj ten jednak zmaga się z coraz poważniejszymi problemami gospodarczymi. W poniedziałek m.in. z powodu danych na temat rekordowego deficytu w handlu dinar tunezyjski miał wyjątkowo niskie notowania w stosunku do euro.

1 stycznia w Tunezji, gdzie od jaśminowej rewolucji w grudniu 2010 rozpoczęła się arabska wiosna, podniesiono ceny oleju napędowego i niektórych produktów, a także podatki od samochodów, połączeń telefonicznych, internetu czy zakwaterowania hotelowego. Jest to część środków oszczędnościowych, uzgodnionych z zagranicznymi wierzycielami.

Tunezyjska gospodarka jest pogrążona w kryzysie od 2011 roku, gdy w wyniku rewolty odsunięto od władzy wieloletni reżim. Sytuacja pogorszyła się w 2015 roku, gdy dwa zamachy uderzyły w branżę turystyczną, która stanowi 8 proc. PKB kraju i jest głównym źródłem dochodów zagranicznych.

W niedzielę w stolicy kraju Tunisie siły bezpieczeństwa rozpędziły demonstrantów. Podczas niewielkich protestów sprzeciwiano się wzrostom cen i podatków.

W poniedziałek ok. 300 osób wyszło na ulice miejscowości Sidi Buzid, która była kolebką arabskiej wiosny. Demonstranci nieśli transparenty, na których krytykowali wysokie ceny.

...

Zamach zaszkodzil. Ale nie mozna tylko zyc z turystyki. To patologia. Musi byc wszechstronny rozwoj ekonomii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:12, 27 Lip 2021    Temat postu:

Tunezja: Antycovidowe Rozruchy Przyczyniły Się Do Pierwszego W Historii upadku rządu...

Po nadzwyczajnym spotkaniu w jego pałacu w niedzielę wieczorem prezydent Kais Saied ogłosił swoją decyzję o zwolnieniu premiera Hichema Mechichi i zawieszeniu rzadu.

...

Kraj demokratyczny jak widac i nawet lepiej to dziala niz w USA.
O ile demokracja dziala... Popieralem zawszw wolnosciowe dzialania Arabow. Tam trzeba budowac standardy a nie gonic dzicz do Europy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:44, 29 Lip 2022    Temat postu:

Czemu Tunezyjczycy nie bronią demokracji?

... Bo to głupi system szkodliwy.

W poniedziałek Tunezyjczycy poparli nową konstytucję, która daje prezydentowi niemal nieograniczoną władzę. To koniec demokracji parlamentarnej, którą kraj wywalczył jako jedyny z biorących udział w Arabskiej Wiośnie.

...

Koniec demokracji parlamentarnej to dobra wiadomość!
Generalnie krajom arabskim zalecamy właśnie taki system! Każdy może sobie znaleźć w internecie. Konstytucja Kwietniowa 1935! Pierwsza na świecie konstytucja która rozwiązała problem niefunkcjonowania parlamentaryzmu.

Oczywiście chodzi o to żeby prezydent był wybierany przez obywateli w uczciwych wyborach media nie były w rękach tylko opcji rządzącej a w kraju była jakaś praworządność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy