Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!
Idź do strony 1, 2, 3 ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:51, 18 Sie 2010    Temat postu: Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!

Sąd zabrał rodzicom dziecko, bo... byli zbyt religijni
Gdzie?
W POLSCE!
Tak!To juz nie Szwecja czy Holandia!

Przez dwa lata państwo Dzikowiczowie z Legnicy walczyli o to, by sąd oddał im syna. Chłopiec trafił do pogotowia opiekuńczego, a potem do domu dziecka z powodu... gorliwości religijnej jego matki. 10 sierpnia rodzice odzyskali swoje dziecko - pisze dziennik "Polska".

W lipcu 2008 r. policjanci siłą wyprowadzili od kompletnie bezradnych Dzikowiczów ich 11-letniego syna Pawła. W listopadzie sąd zawiesił Piotra i Renatę w prawach rodzicielskich. Uznał, że dalsze przebywanie chłopca w domu rodzinnym może skutkować zaburzeniami w jego rozwoju społecznym i emocjonalnym.

Powodem kontrowersyjnej decyzji legnickiego sądu było to, że dopatrzył się on u małżeństwa zaburzeń psychotycznych niebezpiecznych dla emocjonalnego i społecznego rozwoju dziecka. Za dowód choroby wzięto religijne objawienia pani Renaty. Kobieta od 11. roku życia ma wizje niedostępne dla innych ludzi. Jak twierdzi, było ich już kilkadziesiąt. W młodości przeżyła śmierć kliniczną.

Dzikowiczowie wśród znajomych mają opinię dobrych, religijnych rodziców. W ich domu nie dochodziło do aktów przemocy. Piotr i Renata nigdy się z utratą dziecka nie pogodzili. Przez ostatnie dwa lata prawie codziennie przyjeżdżali go wycałować i utulić. Poruszyli niebo i ziemię, by do nich wrócił.

Dzięki interwencji Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka, ruszył proces o przywrócenie Dzikowiczom władzy rodzicielskiej. Wyrok ma zapaść 28 sierpnia. 10 sierpnia sąd postanowił, by do czasu ostatecznej decyzji Paweł wrócił do rodziców - informuje "Polska".

(meg)

>>>>>>

To juz nie sa zarty to juz jest jak na zachodzie!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:51, 25 Sie 2010    Temat postu:

Widzialem to mieszkanie i jest ono zadbane i dobrze urzadzone nawet pod wzgledem materialnym!A wiec powodem jest wylacznie wiara!
Przytoczmy apele z zachodu do Polakow:

To władze mają pierwszeństwo w ustalaniu, co jest dla dziecka najlepsze. Weźmy taki przykład: matka chce wychowywać dziecko w domu, ale w przychodni zdrowia uważają, że maluch powinien chodzić do przedszkola, meldują więc o tym służbom socjalnym. Te mogą zmusić matkę do umieszczenia dziecka w przedszkolu. Jeżeli nie chce się na to zgodzić, dziecko może zostać umieszczone w rodzinie zastępczej.

Dlaczego tak łatwo jest odebrać rodzicom dziecko?

Najczęściej chodzi o biznes. Osoby, które odbierają dzieci, różni urzędnicy socjalni otrzymują państwowe dotacje. Im więcej dzieci, tym więcej pieniędzy. Dzieci umieszcza się najczęściej w rodzinach zastępczych, które są zaprzyjaźnione albo spokrewnione z osobami decydującymi o odebraniu dziecka. Znamy taki przypadek w gminie Nybro. Upośledzonego umysłowo chłopca gmina umieściła w rodzinie zastępczej i płaci jej za to 10 tysięcy koron (ponad 4 tys. zł) za dobę. Koszt zajęcia się jednym dzieckiem to 3,65 mln koron (ponad 1,5 miliona zł) rocznie. To zwyczajny handel dziećmi. Większość rodziców zastępczych przyjmuje dzieci, bo dobrze im za to płacą. Nie przejmują się, że dzieci cierpią psychicznie i fizycznie. Nie ma gorszej tortury dla dziecka niż pozbawienie go rodziców.

Jak to się stało, że prawo z 1979 roku o zakazie bicia dzieci, które miało chronić najmłodszych, doprowadziło do łamania praw człowieka?

Prawo zostało stworzone w czasach, gdy w Europie panował komunizm, a w Szwecji silna była partia socjalistyczna. Rodzina nie była wtedy szczególnie ceniona. Postrzegało się ją jako zagrożenie dla nowego społeczeństwa i człowieka socjalistycznego. Należało więc ograniczyć władzę rodziny, by móc łatwiej wpływać na dzieci.

Ile dzieci rocznie jest obecnie odbieranych rodzicom w Szwecji?

20 tysięcy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma co komentowac.Zachodnie potwornosci docieraja do Polski.Bo wiadomo zachgod.Nie trzeba myslec tylko kopiowac!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:40, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Trzech nastoletnich uczniów gimnazjum w Żninie trafiło do zamkniętej placówki poprawczej po tym, jak dopuścili się gwałtu na swojej 13-letniej koleżance ze szkoły. Młodociani sprawcy mają od 13 do 16 lat - informuje RMF FM. Do gwałtu doszło w poniedziałek, kiedy cała czwórka udała się na wagary.

Młodzi ludzie zerwali się ze szkoły i poszli do mieszkania jednego z chłopców. Policjanci twierdzą jednak, że gwałt był zaplanowany. Chłopcy mieli ze sobą prezerwatywy i piwo.

>>>>>

A wiec tak jak uczy ich zachodnia edukacja seksualna.GRUNT ABYS SIE ZABEZPIECZYL!Widac jacys prymusi...
Oto i macie Hellizacje oswiaty.Giertych sie nie podobal to macie teraz fachowcow.Trzeba uzywac podczas glosowania ROZUMU!Jesli wasz los jest wam obojetny no to macie (mniejsze) zlo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:52, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Na warszawskiej Woli doszło do rodzinnej awantury, po tym jak ojciec zabrał synowi klawiaturę. Chłopak tak się zdenerwował, że zaczął demolować mieszkanie i groził ojcu ciężkim pobiciem. Rodzice nie mieli wyjścia - zawiadomili o wszystkim policjantów. Mundurowi zatrzymali 16-letniego Mateusza u siebie. Noc spędził w policyjnej izbie dziecka.

16-latek od dłuższego czasu terroryzował swoją rodzinę. Krzyki, wrzaski, wyzwiska, demolowanie mieszkania - to była u nich w domu "normalka". Chłopak nie panował nad swoim emocjami, gdy rodzice odcinali mu dostęp do komputera. Podczas ostatniej awantury groził ojcu ciężkim pobiciem, wybił szybę w drzwiach i zniszczył biurko.

>>>>>

A wiec 20 lat liberalizmu daje teraz narastajaca fale ,,skutkow''.To sa SKUTKI a nie wypadki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:50, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Programy profilaktyczne przeciw przemocy i warsztaty dla rodziców nastolatków to część nadzwyczajnych działań wdrażanych w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie); w ciągu trzech miesięcy doszło tam do dwóch gwałtów zbiorowych z udziałem nastoletnich uczniów miejscowych szkół.

Sposoby zapobiegania takim przestępstwom omawiał zespół kryzysowy, do którego zaproszono dyrektorów szkół, pedagogów, przedstawicieli kuratorium oświaty i szefową Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Żninie. - Spotkaliśmy się, aby przyjąć program działania w związku z sytuacją kryzysową, która dotknęła nasze środowisko - poinformowała Aleksandra Nowakowska, wiceburmistrz Żnina, odpowiedzialna za oświatę w gminie.

Wstępnie zaplanowano także konferencję pt. "Stop przemocy" dla nauczycieli, psychologów, pedagogów, rodziców i wybranych grup uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Osobny program psychologiczno-wychowawczy adresowany będzie także do uczniów klas szóstych, którzy wkrótce trafią do gimnazjów.

Do pierwszego gwałtu zbiorowego doszło pod koniec czerwca, w trakcie osiemnastych urodzin, na które gospodarz zaprosił liczne grono młodszych znajomych. Organizator imprezy na zapleczu sali zgwałcił 15-latkę, potem zrobiło to trzech kolejnych uczestników zabawy w wieku 14-16 lat.

Pijana (1,7 promila) ofiara doznała podczas gwałtu poważnych obrażeń i trafiła do szpitala. Sprawcy, którzy także byli pijani, otrzymali dozór kuratora; na zakończenie śledztwa w tej sprawie czekają na wolności.

Kolejna ofiara to 13-latka, która została zgwałcona tydzień temu. Trzech kolegów w wieku 13-16 lat zaprosiło ją do mieszkania pod pretekstem wspólnego słuchania muzyki i wypróbowania gier komputerowych.


Mieszkańcy Żnina są przekonani, że nastolatków rozzuchwaliło łagodne potraktowanie przez sąd sprawców pierwszego gwałtu.

- Stopień demoralizacji był tu znaczny. Wspólnie, w swoim środowisku, zgwałcili, wzajemnie sobie pomagali przytrzymując dziewczynę - przyznał prowadzący sprawę prok. Wojciech Jabłoński ze Żnina.

(oso)

>>>>>>

A wiec widzimy co sie dzieje uzywki rozwiazlosc porno ,,tolerancja'' dla zboczen ,,edukacja seksualna'' podukuja potwory.Dlatego ja wole juz rozbiory niz taka ,,wolnosc''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 01 Paź 2010    Temat postu:

Nastolatka ze Żnina (woj. kujawsko-pomorskie) zgłosiła policji gwałt, którego miała paść ofiarą miesiąc temu. Byłby to trzeci przypadek takiego przestępstwa popełnionego przez nieletnich na terenie miasteczka w ostatnim czasie.

Jak poinformował prezes Sądu Rejonowego w Żninie Tomasz Michalak, 14-latka zostanie przesłuchana w sądzie dla nieletnich. Termin został wyznaczony na 6 października.

!!!!!!!!

No to ile jeszcze takich spraw jest ukrytych?
Tutaj musze wkleic slowa ktore akurat przeczytalem ( a zapewne to nie przypadek ).Wypowiedziane przez Jezusa do Marii Valtorty:

...jak powinniście być wdzięczni Temu, który umarł, by wznieść was ponownie do Nieba i pokonać pożądliwość szatana. Chciałem wam o tym mówić, bo dziewięćdziesiąt procent pośród was jest podobnych do Ewy zatrutej przez wyziew i słowo Lucyfera. Nie żyjecie po to, ażeby się kochać wzajemnie, lecz by zaspokoić swe zmysły. Nie żyjecie dla Nieba, lecz dla błota. Nie jesteście już stworzeniami wyposażonymi w duszę i rozum, lecz psami bez duszy i bez rozumu. Zabiliście duszę, a rozum – zdeprawowali. Zaprawdę powiadam wam, dzikie zwierzęta przewyższają was w uczciwości swoich [form] miłości.

!!!!!!!!

Wprawdzie Jezus mowil to w latach II wojny - nie musze mowic co sie wtedy dzialo.Ale teraz to niby co jest?Raj?Jestesmy (bo nie bede sie wylaczal skoro Jezus mowi ) gorsze niz dzikie zwierzeta!Nawet nie zwierzeta w ogole ale te DZIKIE ktore sa drapieznikami...
One maja wiecej milosci w sobie!
Jedyne co cieszy to to ze zwierzeta tez miłują!Nawet te dzikie.I to jedyne co co cieszy w ,,tym'' wszystkim...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:26, 06 Paź 2010    Temat postu:

Rosno sukcesy oswiaty!

9-latek terroryzuje klasę, szkoła jest bezsilna bo Mumia Europejska zabrania ,,pozbawiania praw ucznia''...

Rodzice trzecioklasistów uczęszczających do jednej ze szkół podstawowych w Czyżewie zorganizowali pod placówką pikietę. Domagają się usunięcia ucznia, który bije ich dzieci. Szkoła jest jednak bezsilna.

Przykłady można mnożyć. Dzieci opowiadały rodzicom o tym, że chłopiec je bił, szturchał ołówkiem, dusił.

Mimo próśb rodziców o interwencję, szkoła nie może ani usunąć ucznia, ani skierować go na badania. - Kilka lat temu było tak, że to szkoła kierowała dziecko na badania do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Teraz decydują o tym rodzice – mówi Anna Siennicka, dyrektorka szkoły

Matka agresywnego chłopca twierdzi, że była w takiej poradni (nie chce powiedzieć w której), ale chłopiec rozwija się normalnie, więc żadnej opinii nie dostała. - Mój syn jest bardzo spokojny i grzeczny. Widocznie to otoczenie powoduje, że stwarza problemy - mówi.

>>>>

No tak dobry chlopak był i mało pił - ,,kochajaca'' matka ...

>>>>

Rok temu do sądu rejonowego trafił wniosek o wgląd w sytuację rodzinną chłopca. Rodzice czekają na dalsze kroki w tej sprawie.


Rodzice mówią, że jeden z chłopców od roku (wtedy dołączył do klasy) zachowuje się agresywnie wobec ich dzieci. - Pchnął moją córkę na ławkę, przyszła do domu z rozciętym udem - mówi ojciec uczennicy. - Ostatnio to już przeszło nasze wyobrażenia. Obnażył się i załatwił się przy wszystkich dzieciach na schodach na korytarzu - dodaje.

>>>>

Jezd super!Ale grunt to odbierac dzieci z rodzin ,,zbyt religijnych'' i dawac adopcje ,,gejom'' oto zachod!

Juz rok bedzie w mediach:

5 - latek terroryzuje miasto...

A za dwa lata:

2 - latek sparalizowal kraj !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:19, 10 Paź 2010    Temat postu:

Bestializacja narasta:

Coraz młodsze dzieci wkraczają na przestępczą drogę. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba nastoletnich dziewczyn, które wzięły udział w bójkach wzrosła aż o 169 %! Dzieciaki stają się coraz bardziej bezwzględne i agresywne. Za wszelką cenę chcą pokazać swoją "siłę". Czy rośnie nam pokolenie przestępców?

Dwóch 14-latków z warszawskiego gimnazjum terroryzowało kolegów. Od swoich ofiar wymuszali przede wszystkim pieniądze, ale nie gardzili też kanapkami i słodyczami. Wyłudzacze grozili brutalnym pobiciem. Jeden z nich - wraz ze swoją koleżanką, którą czasem zabierał "na akcję" - zażądał od swojego rówieśnika aż 450 zł! Przerażony chłopak usłyszał, że czas na zapłatę ma do końca września. Młodociany gang nie zdążył jednak wymusić pieniędzy, bo sprawa została zgłoszona na policję.



Tego typu zachowania gimnazjalistów nie są sporadyczne. Wydaje się, że dorośli stracili monopol na działania wbrew prawu. Coraz młodsi zaczynają wiązać swoje życie z półświatkiem. Policjanci z roku na rok odnotowują zwiększającą się liczbę młodocianych bandytów. Zmieniła się także dolna granica wiekowa ludzi, którzy wkraczają na przestępczą drogę.

- Obniża się wiek osób, które wchodzą w konflikt z prawem. Patrząc kilkanaście lat wstecz, zazwyczaj najmłodsi byli 15-16-latkowie, teraz coraz częściej zauważamy, że są to dzieci, nawet takie poniżej 13. roku życia - alarmuje Grażyna Kucharska z Komendy Głównej Policji.

To ja, złodziej

Nieletni mają zaburzoną hierarchię wartości. Bez ogródek opowiadają o swoich poczynaniach. 15-letni Krzysiek z Warszawy już od najmłodszych lat marzył, żeby zostać gangsterem.

- Pierwszy raz zajumałem fanty, gdy miałem 11 lat. Dobrze pamiętam ten dzień, bo byłem wtedy strasznie wydygany. Nie poszedłem na lekcje i włamałem się do jednej z szatni. Musiałem uważać, bo niedaleko cieciówki miały swoją kanciapę. Zwinąłem wtedy odtwarzacz mp3, dwie pary nike'ów i parę monet. Szybko pozbyłem się tych rzeczy u koleżki z osiedla. Nie miałem żadnego przypału. Wtedy pomyślałem, że to świetny sposób na zarobek. I tak to się zaczęło... - wspomina 15-latek.

Działalność przestępcza nastolatków nie sprowadza się tylko do wyłudzania cukierków, lizaków i drobnych kradzieży. Policjanci ostrzegają, że jednym z najpoważniejszych problemów wśród młodzieży jest agresja. Rośnie liczba przestępstw, w których młodzi ludzie są bardzo brutalni. Przejawia się to przemocą nie tylko wobec kolegów, ale także osób postronnych. Młodzi łączą się w małe grupy, które terroryzują innych.

- Dziś mam swoją ekipę, przed którą wszyscy małolaci kłaniają się w pół. Każdy wie, że z nami nie ma żartów. Chcesz radio? Będzie. Skuna? Pięć minut. Chcesz nas podpier... na psy? Bierzemy cię we czterech do bramy i tak tańczymy, że już nigdy nie będziesz wyglądał tak samo. Tak to wygląda. Wychowała mnie ulica i tu jest moje miejsce - opowiada z dumą Krzysiek.

Wyjęci spod prawa

Młodzi przestępcy często nie znają żadnych granic. 13-latek z Tczewa (woj. pomorskie) uciekł z ośrodka wychowawczego. Z nożem w ręku chodził po mieście i próbował wyłudzać pieniądze. Jego rówieśnik z Zabrza napadł i okradł 20-letnią kobietę. Nieletni bandyta katował ją śrubokrętem, aż straciła przytomność i mógł spokojnie zabrać jej torebkę.

Małoletni gangsterzy przemocą zdobywają pieniądze. Czasem jest to jednorazowa akcja, bo dziecku akurat zabrakło kieszonkowego. Niestety, wielu młodych, gdy już raz spróbują "łatwej kasy", nie chcą potem z tym skończyć.

- Zarobiony szmal wydaję na swoje potrzeby i melanże. Wiesz, ziółko i feta kosztują. Tak samo browar czy wódeczka. A ja nie lubię się szczypać z hajsem. Muszę mieć dobry ciuch na sobie. Nie jakieś tam szmaty ze stadionu, tylko świeży dresik "adika" albo nike'a. Muszę dobrze wyglądać, bo za to ludzie cię szanują. Jak jesteś obdartusem, to ludzie mają na ciebie wyjeb... A tak, to wszystkie szlaufy na mnie lecą! (śmiech) - opowiada bez cienia krępacji Krzysiek.

Agresywne nastolatki

Jeszcze do niedawna agresja dotyczyła przede wszystkim chłopców. Na porządku dziennym były bójki pomiędzy młodymi twardzielami, którzy chcieli chcieli zdobyć szacunek i poważanie. Ostatnimi czasy coraz bardziej niepokoi jednak wzrost przestępstw popełnianych przez nastolatki. Młode dziewczyny próbują dorównać chłopcom w kryminalnym maratonie. Niechlubnie wyróżniają się w statystykach czynów karalnych, związanych bezpośrednio z agresją (bójki, pobicia, napady, wandalizm).

Na wzrost agresji wśród młodych dziewczyn zwraca uwagę policjantka z KGP. - Nastolatki wychodzą z podrzędnej roli w gangu. Już nie stoją na czatach czy pomagają swoim kolegom. Chcą być "pełnoprawnymi" członkami grupy. Mniejszą siłę czy sprawność próbują rekompensować swoim agresywnym zachowaniem. Dziewczyny pozwalają sobie na coraz gorsze wybryki - mówi Kucharska.

Skąd u nich taka agresja? Czy możemy już zapomnieć o stereotypie delikatnej i wrażliwej kobiety? Psycholog Anna Resler-Maj z Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala w Warszawie twierdzi, że powodem tego jest zachwianie wzorców osobowościowych kobiet i mężczyzn.

- Kobiety przestały być postrzegane w sposób stereotypowy, jako delikatne, subtelne, nieśmiałe. Teraz dominuje źle rozumiane równouprawnienie. Wmawia się, że kobieta może być taka, jak mężczyzna, a skoro mężczyzna jest twardy i agresywny, to dlaczego dziewczyna ma być inna - tłumaczy serwisowi NaSygnale psycholog.





Zatrważające statystyki

Liczby zanotowane przez policję bezlitośnie odzierają prawdę o tym, że demoralizowanych nastolatków jest coraz więcej. Według ostatnich danych na przestrzeni lat 1999-2010 ilość dziewczyn do 16. roku życia podejrzanych o udział w bójce i pobicie wzrosła o 169%! Wśród chłopców wzrost w tej kategorii wyniósł 55%.

W 2009 roku policja wykryła 85 tys. czynów karalnych popełnionych przez wszystkich nieletnich. Podejrzanych małolatów było prawie 51 tys.! Dziesięcioro dzieci do 13. roku życia próbowało fałszować dokumenty, a kolejne cztery - podrabiać pieniądze. 322 nastolatków zostało oskarżonych o kradzież samochodów, w tym 12 dzieci, które miały mniej niż 13 lat. Ujawniono sześciu nieletnich z nielegalną bronią palną. Siedem dziewczyn podejrzanych o zabójstwo miało mniej niż 17 lat.

Małolaci u starych wyg

Młodzi ludzie najczęściej działają grupie lub we współpracy ze starszymi. Pozbawieni autorytetów, szukają poklasku wśród rówieśników. Przychodzą do nowej szkoły, szukają osiedlowej grupy, bo w wieku adolescencji przebywanie w swojej "paczce" jest dla nich nieocenione.

- W wieku dojrzewania najważniejsza dla dzieci jest przynależność do grupy rówieśniczej. Dzieci konformistycznie postępują w swoich działaniach. Służy to temu, by się nie odróżniać, by nie być wykluczonym, ale by mieć zapewnione bezpieczeństwo. Mają także silną potrzebę upodobniania się do rówieśników. Jeśli więc oni robią coś agresywnego, to dziecko również poddaje się tym zasadom - tłumaczy Restler -Maj.

Starsi wykorzystują naiwność młodszych. Już nie tylko swoim zachowaniem pokazują, jak mają postępować. Prowokują zachowania, których sami woleliby uniknąć, chociażby dlatego, by nie ponieść konsekwencji.

- Zdarza się, że w grupie młodocianych przestępców jest dziecko, które ma mniej niż 13 lat i jest wykorzystywane przez starszych. Jego koledzy, którzy mogą już odpowiadać karnie, mają świadomość, że najmłodszy weźmie część odpowiedzialności na siebie, bo nie zostanie tak surowo potraktowany jak starszy - mówi serwisowi NaSygnale Grażyna Kucharska.

Kara jest nieunikniona

Zdemoralizowani 13-latkowie z Zabrza i Tczewa trafili przed sąd rodzinny. Tam dorośli zdecydują o ich dalszym losie. Zazwyczaj sąd ustala dla nich nadzór kuratora i wzmożoną pracę resocjalizacyjną z dzieckiem i jego rodziną. Gdy jednak demoralizacja nastolatka jest wysoka, stosowane są inne środki zapobiegawcze.

- Jeżeli się okaże, że dziecko do 13. roku życia jest zdemoralizowane, tzn. spożywa alkohol, pali papierosy, wagaruje, kradnie bądź się prostytuuje i równocześnie jego rodzina nie jest w stanie zapewnić mu należytej opieki, to wtedy może zdarzyć się, że sąd rodzinny umieści takie dziecko w zakładzie wychowawczym - tłumaczy Kucharska.

13 lat to zarazem pewna granica prawna. Do tego wieku młody człowiek nie odpowiada karnie za swoje czyny. Od 13-17 lat, kiedy jest w okresie tzw. nieletnim, odpowiada w ograniczonym zakresie. Jeżeli nastolatek w tym wieku popełni przestępstwo, można umieścić go w zakładzie poprawczym bądź ustanowić dozór kuratora. Są także przypadki, w których sąd decyduje, że nawet 15-latek może odpowiadać karnie, jak dorosły.

Wszystkie szczegóły, dotyczące wymierzania sprawiedliwości wobec nastolatków określa "Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich". Jej głównym założeniem jest jednak zastosowanie takich środków, które umożliwią resocjalizację młodego człowieka. Nacisk położony jest na stworzenie warunków powrotu dziecka do normalnego życia oraz umocnienie poczucia odpowiedzialności rodzin za ich wychowanie.

Gdzie są rodzice?

- Moi rodzice mają mnie w d... Nigdy nie dali mi nawet pięciu złotych do szkoły, zawsze byłem ten najbiedniejszy. A niby dlaczego mają się ze mnie śmiać? Robię jeden, dwa dobre numery na tydzień i jestem ustawiony. Starcza mi na wszystko. Czasem nawet do domu chleb kupię i szynkę. Wtedy nawet ojciec patrzy na mnie z szacunkiem - opowiada 15-letni Krzysiek.

Rola rodziców we właściwym wychowaniu jest nieoceniona. To oni powinni jako pierwsi wpoić dzieciom zasady społeczne. Psycholog Restler-Maj apeluje do dorosłych, by szczególną uwagę zwracali na treści agresywne.

Dzieci nie potrafią same jeszcze odróżniać dobra od zła, a zbyt wczesny i częsty kontakt z brutalnymi bajkami, filmami czy zdjęciami ma ogromny wpływ na psychikę nastolatka. Poza tym psycholog przypomina, że to właśnie dorośli są wzorem zachowania.

- Rodzice muszą modelować sposoby komunikacji i rozwiązywania sporów. Muszą dawać przykład. Nie mogą sami w konfliktach werbalnie czy fizycznie reagować agresywnie, bo dziecko przejmie ich zachowania. Nie można absolutnie pochwalać takiego postępowania - mówi stanowczo psycholog.

Według niej dobrym sposobem na odciągniecie dziecka od działania wbrew prawu jest rozbudzanie pozytywnych pasji i zainteresowań. - Trzeba pomóc nastolatkowi znaleźć taką grupę rówieśniczą, która skupia się wokół jakiegoś hobby czy sportu. Takie paczki będą wpływać pozytywnie na rozwój dziecka, a nie destruktywnie, jak gangi czy grupy uliczne - dodaje.

(mag)

>>>>


Oczywiscie sa to zjawiska moralne a nie technologiczne ze wystarczy cos tam ,,przeprogramowac'' a juz sie poprawi.Jesli rodzice dbaja o kase kariere i przyjemnosci to i dzieci tez ich nasladuja.Jesli wazne sa ipody iqady czy co tam a nie pojscie do kościoła to takie sa skutki.
I nie wystarczy dziecko zaprowadzic a trzeba jeszcze samemu chodzic i sie modlic.Nie chce sie ,,tracic'' czasu w niedziele i z 15 minut codziennie na szczera modlitwe wszak mozna pacierz mowic z dzieckiem niekoniecznie kazdy oddzielnie.To pozniej ,,nie szkoda'' czasu ktore dziecko spedzi w poprawczaku a nawet gdy nie dojdzie w wiekszosci do takich przypadkow to dzieciak przezyje stresy leki itp. rzeczy z ktorymi sobie nie poradzi.A w dorosly zyciu umoczy sie w rozne afery bo rodzice nie nauczyli ze duszy nie sprzedaje sie za pieniadze bo jest to najbardziej debilny interes jaki mozna zrobic...Ale jak dzieciak nie wie ze ma dusze a dla rodzicow kasa byla najwazniejsza?To nie widzi problemu w sprzedazy duszy za kase...Efekty jak widac sa potworne...
I niech nikt tu nie tlumaczy ze dzieciak ,,nie slucha''...Dzieciak ktory sie buntuje przeciw rodzicom JEDNOCZESNIE DOSKONALE ZAPAMIETUJE CO ONI ROBIA I CO DLA NICH WAZNE!W tym wieku pamiec jest ostra jak brzytwa.A ,,bunt'' jest tylko i wylacznie faza rozwojowa.Dziecko zdobywa samodzielnosc jako osoba a to jest niemozliwe gdy rodzice wciaz ,,steruja''.Stad bunt.Jednak dziecko nie kwestionuje jeszcze zasad moralnych tylko proste rzeczy jak wracanie na czas do domu itp.To sa drobiazgi w porownaniu z zasadami moralnymi.Ale oczywioscie nie nalezy czekac na okres buntu aby zaczac wychowyac.To juz sie zaczyna z chwila poczecia.Jesli rodzice juz wtedy zaczynaja rozumiec ze maja dziecko to juz pozniej jest coraz łatwiej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:40, 20 Paź 2010    Temat postu:

Wrocławscy policjanci zatrzymali 15-letniego gimnazjalistę, podejrzewanego o dźgnięcie nożem o rok młodszego ucznia. O losach młodocianego nożownika zdecyduje sąd rodzinny.

Do zdarzenia doszło 4 października na terenie jednego z wrocławskich gimnazjów. Napastnik zranił 14-latka w nogę. Pokrzywdzony po powrocie do domu tłumaczył rodzicom, że "zahaczył o grzejnik w szkole i rozciął sobie udo". Chłopak trafił na pogotowie, gdzie opatrzono ranę.

O zdarzeniu poinformowano policję. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą obrażeń jest 15-letni uczeń tej samej szkoły. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.

To nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. 8 września w gimnazjum nr 6 w Krakowie podczas przerwy 13-latka zaatakowała nożem koleżankę. Napadnięta z ranami ciętymi twarzy i szyi trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację.

Napastniczka trafiła do schroniska dla nieletnich, a potem do szpitala psychiatrycznego. Zdaniem lekarzy, ze względu na stan zdrowia nie mogła zrozumieć swojego postępowania, ani nim pokierować.

>>>> A wiec kolejny rodzaj rozrywki - nożownictwo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:45, 23 Paź 2010    Temat postu:

Dyrektorka gimnazjum dowiedziała się o filmie, gdy pokazali jej go sami uczniowie szkoły. - Włosy stanęły mi dęba - mówi.

Sceny jak z filmu pornograficznego działy się podczas ostatnich wakacji. Parze "aktorów" przyglądała się grupa nastolatków, jedna z dziewczyn nagrała wówczas film. Trafił on potem do internetu, był też rozpowszechniany wśród uczniów przez telefony komórkowe.

Dyrekcja gimnazjum nr 9 w Kaliszu zawiadomiła policję o filmie.
Gdy o gorszących scenach z udziałem 13-latki niezwłocznie dowiedziała się policja. Zarekwirowała telefon z nagranym filmem i zatrzymała głównych jego uczestników. Funkcjonariusze nie chcą rozmawiać o sprawie. Rzeczniczka kaliskiej policji zapewnia jednak, że działają na wniosek sędziego rodzinnego.

Sprawa jest poważna. W grę wchodzą zarzuty uprawiania seksu z osobą poniżej 15 roku życia, a także rozpowszechniania pornografii z udziałem nieletnich. Troje nastolatków trafiło tymczasowo do schroniska dla nieletnich, a jeden trafił pod dozór kuratora. Chłopak, który puścił film w obieg przyznał się do winy.

!!!!!!!

Dzieci robia bezmyslnie to co ogladaja w internecie...W wieku 13 lat normalne dziecko nie czuje pozadliwosci z przyczyn biologicznych.To jeszcze nie ten wiek...To jest bezmyslne nasladownictwo!Takie teraz maja dziecinstwo!Koszmar.Jak pomysle ze gdy bylem mlody w PRL to w ogole nie bylo nawet teoretycznie czegos takiego!Dzieci maja obecnie potworne warunki rozwojowe.Wlasciwie to dzieci w ogole sie nie rozwijaja.Skoro w takich kwestiach juz od dziecka maja porno...Koszmarna cywilizacja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:29, 13 Lis 2010    Temat postu:

Ośmioro wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Łysej Górze (woj. małopolskie) trafiło do izby dziecka; będą odpowiadać za gwałt i bunt w ośrodku - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak. Wychowanki ośrodka mogły przytrzymywać ofiarę.

W piątek w ośrodku doszło do zgwałcenia 15-letniej wychowanki. Policja zatrzymała czterech wychowanków ośrodka, w wieku od 14 do 17 lat. Zostali oni umieszczeni w izbie dziecka. Prawdopodobnie przed sądem dla nieletnich będą odpowiadać za gwałt.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Prawdopodobnie mogły brać w nim udział wychowanki ośrodka, które mogły m.in. przytrzymywać ofiarę.

Po tych wydarzeniach dyrekcja ośrodka zdecydowała się zamknąć drzwi między częścią, w której przebywały wychowanki, a częścią, w której mieszkali wychowankowie. To nie spodobało się dziewczynom i zaczęły niszczyć i rozbijać drzwi, rzucać koszami.

Policja zatrzymała cztery najbardziej agresywne wychowanki, z których najmłodsza miała 14 lat, a najstarsza - 17. Odpowiedzą one przed sądem dla nieletnich za niszczenie mienia.

Jak informuje policja, Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Łysej Górze powstał 2 września, a już odnotowano w nim ok. 50 interwencji policji. Prawdopodobnie wynika to z tego, że oprócz młodzieży, która dobrze rokuje wychowawczo, znajdują się tam wychowankowie z przeszłością kryminalną.

(ap)

>>>>>

Oczywiscie laczyc takich NIE WOLNO!Chyba ze na 10 normalnych 1 kryminalny a i to nie taki ktory stanie sie autorytetem...
Oczywiscie srodoiska ,,naukowe i pedagogiczne'' ktore sa rzekomo fachowe przez ostatnie 20 lat zajmowaly sie zabranianiem nauczycielom kar cielesnych i walka z klapsami...
Ci walcza z klapsami a realia sa takie ze panuje gwalt ZBIOROWY!
Taki jest poziom ,,pedagogow'' zreszta nie tylko w Polsce ale i na swiecie bo to z zachodu ta ,,nowoczesnosc'' bezstresowa przychodzi.Bezstresowa dla gwalcicieli oczywiscie a bardzo stresowa dla ofiar.No ale to przestepcy sa podstawa spoleczenstwa liberalnego a nie ofiary...Wszak z przestapcow zyja prawnicy a nie z uczciwych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:02, 30 Lis 2010    Temat postu:

16-latek i 17-latka udusili koleżankę kablem

Do 25 lat więzienia grozi dwójce nastolatków, którzy w maju zamordowali w Słupsku swoją koleżankę. We wtorek akt oskarżenia w tej sprawie został przesłany do sądu - poinformował rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej Jacek Korycki. O zabójstwo 17-latki prokuratura oskarżyła 16-letniego Jonatana G. i 17-letnią Magdalenę Ł.

Jak ustalono w śledztwie, do zabójstwa doszło w odludnym miejscu, gdzie nastolatkowie udusili dziewczynę za pomocą przewodu elektrycznego. Jej ciało umieścili później w foliowym worku, a następnie przysypali ziemią i darnią.

Oboje - jak powiedział prokurator Korycki - przyznali się do zabójstwa. W złożonych wyjaśnieniach przedstawili jednak różne wersje swojego udziału w morderstwie. Śledczym nie udało się również ustalić motywu ich działania.

Ani Jonatan G., ani Magdalena Ł. nie mieli dotychczas zatargów z prawem. Chłopak na rozprawę czeka w schronisku dla nieletnich, dziewczyna jest w areszcie.

W tej samej sprawie na ławie oskarżonych zasiądzie także 18-letnia Aleksandra Z. Prokuratura oskarżyła ją o niezawiadomienie organów ścigania o popełnionym przez nastolatków morderstwie. Grozi jej za to do trzech lat więzienia. Dziewczyna przyznała się w śledztwie do winy. Na procesie będzie odpowiadać z wolnej stopy. Prokuratura zastosowała wobec niej dozór policji i zakazała jej opuszczać Polskę.

>>>>>

Mlodziez sie bawi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:15, 10 Gru 2010    Temat postu:

Siedemnaście ciosów metalowym gryfem do hantli w głowę, dwa ciosy nożem i duszenie półtorametrową linką - sąd, ogłaszając wyrok w sprawie 16-letniego Krystiana H., ujawnił szczegóły zbrodni, ale nie ujawnił motywu mordercy. Za zabicie swojej niespełna 13-letniej siostry nieletni trafi do zakładu poprawczego. Jeszcze nie wiadomo, czy będzie to zakład o zaostrzonym rygorze.

- Motywy tej zbrodni nie zostały utajnione dlatego, że były tak drastyczne, ale dlatego, że tak w sprawach nieletnich przewidział to ustawodawca - mówi Krzysztof Dziedzic, prezes Sądu Rejonowego w Pile. - Mogę jedynie zdradzić, że biegli wykluczyli zaburzenia psychiczne.

Jako 16-latek mógł odpowiedzieć za zabicie siostry jako dorosły. Tyle, że wcześniej nie był nawet notowany. Dlatego wyrok w jego sprawie należał do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.

Krystian wróci na razie do schroniska dla nieletnich, w którym przebywał od kiedy opuścił szpital. Materiały sprawy wraz z opinią o 16-letnim zabójcy trafią teraz do Ministerstwa Sprawiedliwości, które wybierze dla niego konkretny zakład poprawczy. Czy będzie to placówka o tzw. wzmożonym nadzorze wychowawczym? W poprawczaku ma pozostać do ukończenia 21. roku życia. Może jednak opuścić go wcześniej, jeżeli wyrazi na to zgodę sąd.

Krystian może kontaktować się z rodzicami. Do tej pory kontakt z nim utrzymywała matka. Narzędzia zbrodni - metalowy gryf do hantli, czarny nóż z rękojeścią i ponad półmetrowa linka, zostaną komisyjnie zniszczone. Podobnie jak zabezpieczony wśród dowodów kosmyk włosów Emilki.

>>>>>

Oczywiscie nic nie wiemy ale jakas tam przyczyna musiala byc.To sie nie bierze z nikad...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:22, 16 Gru 2010    Temat postu:

A tu szczyt zwyrodnienia:

Ta banda z wrocławskiego śródmieścia to prawdziwi zwyrodnialcy. Zgraja zwabiła wieczorem Annę W. (22 l.) pod pozorem imprezy urodzinowej. Po chwili rzucili się na nią, zdarli z niej ubrania. Bili, wyzywali i gwałcili. Jednym z gwałcicieli była kobieta. Najmłodszy oprawca ma 16 lat. Po nocy tortur wyrzucili skatowaną ofiarę za drzwi. Teraz stanęli przed sądem.

Ofiara doskonale zna prześladowców. Szef bandy Michał S (24 l.) był kiedyś jej partnerem i jest ojcem jej dziecka. Z jego obecną partnerką Sylwią K. (20 l.) znała się od lat.

Wśród oprawców znalazł się też kuzyn Sylwii, Janusz K (16 l.), jego matka Zofia T. (46 l.) i jej partner Zdzisław D. (50 l.). Swoją ofiarę bili m.in. kijem od szczotki i gwałcili półlitrową butelką po wódce.

Jego konkubina wszystko filmowała telefonem komórkowym. Wczoraj ruszył proces całej bandy. Za bestialski czyn grozi im tylko do 8 lat więzienia.

>>>>>

Czlowiek to naprawde bestia a nedza bezrobocie i glod to jest nic jako kara za takie zwyrodnialstwo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:52, 23 Gru 2010    Temat postu:

Wszawka:

Ciało dziewczynki znaleziono zakopane w przydomowym ogródku w warszawskim Ursusie - poinformowała Wirtualną Polskę stołeczna policja. Szczątki mogły przeleżeć w ziemi nawet trzy lata. Dziewczynka miałaby teraz 12 lat. W związku ze sprawą zatrzymano cztery osoby: matkę, jej konkubenta oraz dwóch dorosłych braci dziewczynki. Po południu matce postawiono zarzuty.

Losem Dorotki zainteresował się Sąd Rejonowy, do którego wpłynęło pismo ze szkoły, że dziewczynka, która powinna chodzić do placówki, nie uczęszcza do niej. Powiadomiona o tym fakcie prokuratura zleciła stołecznym policjantom, aby sprawdzili, co dzieje się z 12-latką. Z dokumentów wynika, że dziewczynka nie uczęszczała do szkoły co najmniej trzy lata.

44-letnia matka dziewczynki, jej 49-letni konkubent i dwaj bracia dziewczynki (w wieku 22-24 lat) nie potrafili wytłumaczyć policjantom, gdzie jest Dorotka. Funkcjonariusze przeszukali więc posesję; wtedy matka dziewczynki przyznała, że dziecko nie żyje, a jej ciało zakopano w przydomowym ogródku.

Policjanci znaleźli zakopane zwłoki dziewczynki. Dotychczas nie udało się ustalić przyczyny zgonu. Do wyjaśnienia zatrzymano cztery osoby. Jak nieoficjalnie dowiedziała się w źródłach policyjnych, nikt z tej czwórki nie przyznał się do zabicia dziecka. Po południu matce dziecka postawiono jednak zarzuty.

Na posesji funkcjonariusze znaleźli niewielką ilość amfetaminy i marihuany, wagę elektroniczną, torebki z zapięciem strunowym oraz 13 sztuk amunicji gazowej.

Sprawę prowadzi prokuratura wspólnie z policją z Ochoty.

!!!!!!!

No tak konkubiny konkubenci i sa tego efekty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:50, 27 Gru 2010    Temat postu:

Łódzki sąd aresztował w piątek 42-letniego Janusza T. podejrzanego o uduszenie dwójki swoich dzieci: 4,5-letniej córki i 7-letniego syna. Były policjant przyznał się do obu zbrodni. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Sąd na wniosek prokuratury aresztował podejrzanego na trzy miesiące. W piątek na cmentarzu Zarzew na łódzkim Widzewie odbył się pogrzeb zamordowanych dzieci - 4,5-letniej Dagmary i 7-letniego Wiktora.

>>>>>>

I znowu to samo. Tym razem byl w toku rozwod... Nie wiadomo jak tam bylo z zyciem duchowym... Bo to sa kwestie duchowe - niestety demoniczne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:25, 28 Gru 2010    Temat postu:

Policja zatrzymała rodziców 12-letniego chłopca, który pijany leżał na jednej z ulic w Zamościu (woj. lubelskie). Dziecko trafiło do szpitala. Matka i ojciec 12-latka również byli nietrzeźwi - poinformowała policja.

O chłopcu, który leżał na śniegu przy ulicy Peowiaków w centrum Zamościa, powiadomiła policję załoga karetki pogotowia ratunkowego, która udzielała dziecku pomocy.

- 12-latek był w stanie upojenia alkoholowego, nie można było nawiązać z nim kontaktu. Z objawami silnego zatrucia alkoholem został przewieziony na oddział ratunkowy zamojskiego szpitala, a następnie do szpitala w Lublinie - powiedziała Joanna Kopeć z komendy policji w Zamościu.

Kiedy policjanci przybyli na miejsce znalezienia chłopca, podszedł do nich mężczyzna, który powiedział, że jest jego ojcem. Nie wiedział, gdzie i z kim przebywał jego syn. 43-letni ojciec dziecka był pijany, badanie alkomatem wykazało, że ma dwa promile alkoholu w organizmie.

W miejscu zamieszkania 12-latka policja zastała jego matkę, pod której opieką była 8-letnia córka. Okazało się, że 43-letnia kobieta jest także pijana, miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie.

>>>>>

Jak w Rosji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:34, 28 Gru 2010    Temat postu:

Matka przypalała papierosami dwuletniego syna?

Prokuratura w Zabrzu wszczęła śledztwo w sprawie matki, która znęcała się nad swoim dwuletnim dzieckiem. Kobieta miała bić, kopać, a nawet przypalać papierosami swojego syna. Wszystko działo się w schronisku dla samotnych matek.

24-latka już czwarty raz trafiła do Schroniska im. św. Brata Alberta dla Bezdomnych Kobiet i Matek z Dziećmi. O tym, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego, policję zawiadomili pracownicy schroniska.

Jak mówią, robili wszystko, by pomóc młodej kobiecie, ale trudno się z nią współpracowało. O losie matki i jej dziecka zadecyduje sąd. Chłopiec trafił do Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego dla Dzieci w Gliwicach.

>>>>>

I mila wszystko schronisko brata Alberta!A wiec i Boga I CO!?Taki jest czlowiek!Wszystko co zle od czlowieka wszystko codobre od Boga!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:30, 29 Gru 2010    Temat postu:

Na dwa miesiące trafił do aresztu emerytowany policjant podejrzany o to, że przez 14 lat gwałcił swoją córkę - podaje radio RMF FM.

Mężczyzna został zatrzymany podczas świąt Bożego Narodzenia w Milanówku pod Warszawą podczas awantury domowej. Jego 29-letnia córka twierdzi, że ojciec gwałcił ją odkąd skończyła 15 lat - informuje radio.

Prokuratura postawiła mężczyźnie na razie trzy zarzuty. Według śledczych mężczyzna w 2001 r., a następnie w latach 2004-2005 i 2009-2010 wielokrotnie zgwałcił córkę. Mężczyzna terroryzował kobietę, która bała się zgłosić sprawę policji.

Śledczy sprawdzają, jak długo trwał dramat kobiety i kto o nim wiedział. Wiadomo, że do ostatniego gwałtu doszło kilkanaście dni temu.

Teraz śledczy chcą przeprowadzić badania psychiatryczne i seksuologiczne mężczyzny. On sam twierdzi, że jest niewinny.

>>>>>

I niestety kolejny policjant...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:15, 01 Sty 2011    Temat postu:

Blisko trzy promile alkoholu miał w organizmie 29-latek, który leżał w śniegu, w noc sylwestrową, na jednym z osiedli w Lublinie, a obok na sankach siedziała jego niespełna 2-letnia córka. Mężczyzna został zatrzymany - poinformowała policja.

O pijanym ojcu poinformowali policję mieszkańcy osiedla przy ul. Niepodległości w Lublinie. - Około godziny 3.00 nad ranem zauważyli mężczyznę ciągnącego sanki z małym dzieckiem. Mężczyzna wielokrotnie przewracał się, w pewnym momencie upadł w zaspę i już nie mógł wstać i iść o własnych siłach - powiedział Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Okazało się, że to 29-letni mieszkaniec Lublina, a na sankach siedziała jego niespełna 2-letnia córka. Mężczyzna prawdopodobnie wracał z zabawy sylwestrowej. - Miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie - dodał Fijołek.

29-latek został zatrzymany i trzeźwieje w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu będzie przesłuchany. Dziecko przewieziono do szpitala. Jego zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ma je odebrać matka, która nie mieszka z ojcem dziecka.

Za narażenie córki na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 29-latkowi grozi kara do pięciu lat więzienia.

>>>>>

Widzimy jak wazna jest odpowiedzialnosc.A nawet gdy koledzy mowia wypij jeszcze dasz rade to trzeba zrezygnowac z takich ,,kolegow'' a nie doprowadzac sie do takiego stanu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:34, 04 Sty 2011    Temat postu:

Bielska Prokuratura Rejonowa postawiła zarzuty 57-letniej lekarce, która podczas zabiegu cesarskiego cięcia zraniła skalpelem noworodka. Kobieta miała 0,9 promila alkoholu we krwi - dowiedzieli się dziennikarze w bielskiej Prokuraturze Okręgowej.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach. To w tamtejszym szpitalu pracowała lekarka i tam przyjmowała poród pod koniec maja ubiegłego roku.

Oskarżona pełniła wówczas dyżur telefoniczny. Późnym wieczorem została wezwana do porodu. Dwucentymetrowe rozcięcie na policzku wskazał pediatra podczas badania dziecka tuż po porodzie. Poza tym stan noworodka był dobry, dostał maksymalną liczbę - 10 punktów - w skali Apgar. Doniesienie złożył ojciec rodzącej kobiety. Podczas rozmowy z lekarką wyczuł woń alkoholu.

Lekarka odpowie także za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu: wezwana do porodu przyjechała nim do szpitala.

Oskarżona nie przyznaje się do winy. Wyjaśniła, że w dniu zdarzenia wypiła jedno piwo. Podejmując się przeprowadzenia zabiegu kilka godzin później była przekonana, że jest trzeźwa. Twierdziła też, że nie prowadziła samochodu, a do szpitala przywieźli ją znajomi. Śledczy podważyli jej słowa. Przeczyła im analiza bilingów telefonicznych.

W czerwcu tarnogórska prokuratura - która należy do okręgu gliwickiego - wystąpiła do nadrzędnej jednostki o wyznaczenie innej prokuratury do prowadzenia postępowania. Prokuratorzy z Tarnowskich Gór i Gliwic argumentowali, że nie chcą być posądzeni o brak bezstronności w wyjaśnianiu sprawy. Lekarka jest matką prokurator z ośrodka zamiejscowego tarnogórskiej prokuratury rejonowej w Piekarach Śląskich. Prokuratura Apelacyjna w Katowicach przekazała sprawę śledczym z Bielska-Białej.

Kobieta jest bardzo doświadczoną lekarką i - według regionalnej prasy - dotychczas cieszyła się dobrą opinią wśród pacjentek.

>>>>>

No tak temu mozna wierzyc.Tylko byl jeden problem lubila wypic...Z glupoty takie sa skutki...Trudno tutaj mowic o zlej woli.Ona nawet mogla szybko przyjechac i chciec dobrze!Ale w takim stanie?
Oczywiscie gdy naprawde NIE MA NIKOGO to i pijany chirurg musi operowac i trudno miec do niego pretensje...Ale w Bielsku Bialej jest chyba wiecej takich lekarzy?
Niestety jest to smutne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:48, 26 Sty 2011    Temat postu:

Na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, za dokonanie dwóch nielegalnych aborcji, skazał Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. znanego miejscowego ginekologa Jerzego Gawrońskiego. Lekarz wyraził zgodę na publikację jego danych.

Oprócz kary więzienia mężczyzna musi zapłacić grzywnę w wysokości 4 tys. zł.

Ginekolog był także oskarżony o usiłowanie przeprowadzenia aborcji, ale sąd umorzył to postępowanie.


REKLAMA Czytaj dalej



- Sąd przyjął, że zachowanie oskarżonego polegało na przygotowaniu do dokonania zabiegu, a to nie podlega karze - wyjaśnił rzecznik gorzowskiego sądu Roman Makowski.

W sprawie sądzono także położną, oskarżoną o pomoc w przeprowadzeniu zabiegów, za co została skazana na siedem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i tysiąc zł grzywny.

Matkę jednej z pacjentek - za nakłanianie do aborcji - skazano na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 400 zł grzywny.

Wyrok jest nieprawomocny.

Po ogłoszeniu wyroku Gawroński powiedział mediom, że wyrok przyjmuje i nie będzie się odwoływał.

- Czekam, aż będzie ustawa, która dopuszcza jeszcze wskazania społeczno-bytowe przy dokonywaniu aborcji, czyli tragedie ludzkie, czyli biedę ludzką, bo na razie się o tym nie mówi - zaznaczył.

>>>>>

Wlasciwie sady bojkotuja ochrone zycia.Prawo jest ale nikt go nie egzekwuje bo prawnikom to jest obojetne.Zreszta jest to srodowisko jak wiemy mocno niemoralne . Z zasada ze my tu decydujemy co jest zgodne z prawem. Ale przypowiesci biblijne o zlych sedziach kolejny raz okazuja sie PRAWDA.Annasze Kajfasze i inni biora sie z PYCHY!Jak ktos zostaje sedzia to grozi mu pycha.Bo zaczyna zdawac mu sie ze od niego zalezy swiat.Nic podobnego.To Bóg OSTATECZNIE ROZSTRZYGNIE CZY WYROKI BYLY SPRAWIEDLIWE!I biada nikczemnym prawnikom...
Ta wladza jak kazda inna jest po prostu ludziom udzielona bo ktos musi ja wykonac.Nie oznacza to ze te wyroki Bóg potwierdzi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:50, 08 Lut 2011    Temat postu:

Krasnystaw: wyszedł po 20 latach i znów gwałcił.

W Krasnymstawie doszło do brutalnego gwałtu na młodej kobiecie, okazało się, że sprawca właśnie wyszedł z więzienia po 20 latach, gdzie przebywał za takie samo przestępstwo - informuje w swoim serwisie "Dziennik Wschodni".

>>>>>

Normalka - takie mamy humanistyczne prafo wyprodukowane przez uczelniananych ,,humanistow'' bredzacych ze ,,nie dlugosc kar lecz nieuchronnosc'' itp. itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 09 Lut 2011    Temat postu:

We Wszawce otwali ,,Muzemum'' pornografii...Oczywiscie jest to instalacja najwazniejsza i najpotrzebniejsza w tej chwili.Bedzie mozna ogladac np. posagi demonow ktorym oddawali sie opetani przez diablow poganie...
Jest to rzecz jasna obrzydliwe i odpychajace a osobnicy ktorym sie to podoba z gory wiadomo ze sa zboczkami...
To nam sie nam ,,obywatele tego kraju Euro-peizuja''...
TFU!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:52, 10 Lut 2011    Temat postu:

77-letni schorowany mężczyzna stał się ofiarą swojego 14-letniego wnuka, który dla zabawy bił go kijem. Wszystko to nagrywał telefonem komórkowym i gdyby film przez przypadek nie został ujawniony, o dramacie mężczyzny nikt by się nie dowiedział – dowiadujemy się z programu "Prosto z Polski".

Rodzina ta cały czas była pod opieką kuratora sądowego i pomocy społecznej, bo dziadkowie byli dla wnuka jednocześnie rodzicami zastępczymi. – Potwierdziły się przypuszczenia, że faktycznie nad dziadkiem ktoś się znęcał – opowiada o całej sprawie kuzyn 14-latka.

Film został ujawniony przez dalszą rodzinę, w której ręce trafił telefon chłopaka, gdzie były nagrania jak znęca się nad dziadkiem. Babcia Patryka o niczym nie wiedziała i była zaskoczona pokazanymi jej nagraniami. Chłopak mieszka z dziadkami od trzeciego roku życia.

>>>>>

No to dzieciaki wspanaile radza sobie z nowoczesna technika!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:17, 12 Lut 2011    Temat postu:

Do 15 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom z Miastka (woj. pomorskie), podejrzanym o uwięzienie i seksualne wykorzystanie 14-latki. Do przestępstwa doszło w grudniu ubiegłego roku - poinformowała prokurator rejonowa w Miastku Beata Nowosad.

Dramatyczne wydarzenia zaczęły się od tego, że 14-latka pomogła wstać jednemu z napastujących ją później mężczyzn, po tym jak upadł on na chodniku idąc z zakupami. Nastolatka odprowadziła go do mieszkania, gdzie następnie została uwięziona na całą noc.

Mężczyzna, któremu pomogła - 58-letni Stefan Sz. - oraz znajdujący się mieszkaniu jego 50-letni kolega Jerzy S., zatrzasnęli drzwi i zaczęli znęcać się nad dziewczynką, w celu doprowadzenia jej do - jak to ujęto w zarzucie - poddania się innej czynności seksualnej.

Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani "poili pokrzywdzoną alkoholem, uderzali w twarz i głowę, dusili, straszyli kombinerkami oraz grozili zabójstwem; usiłowali ją również zgwałcić, ale ponieważ stawiała opór, nie udało im się to".

Nastolatka uciekła oprawcom następnego dnia rano, po tym jak poszła z jednym z mężczyzn do sklepu.

Podejrzani - jak powiedziała prokurator Nowosad - nie przyznają się do zarzutów. Obaj zostali aresztowani. Byli już karani za przestępstwa, ale nie o charakterze seksualnym.

Miastecka prokuratura czeka obecnie na opinię biegłych z zakresu psychiatrii i seksuologii.

!!!!!!!!!!

Matko!Ale bydlaki!Ta szlachetna dziewczynka POMOGŁA JEDNEMU I TAK JA NAGRODZILI!!!
Ale jaka twarda!Na nic sie nie zgodzial i uciekla !!!
BRAWO BRAWO BRAWO!!!
Niezwykla bohaterka!Jakie jest jej imie i nazwisko?!!!
NIEZWYKŁY WZÓR!!!
BRAWO!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:15, 18 Lut 2011    Temat postu:

Wujek gwałcił dziecko, a rodzice spali pijani

13-miesięczna dziewczynka z Kętrzyna została zgwałcona podczas libacji alkoholowej. Brali w niej udział jej rodzice i 40-letni wujek. To właśnie on skrzywdził dziecko, kiedy pijani rodzice usnęli. Od tego zdarzenia minął już rok. Do tej pory nikt nie został skazany.

Dziecko z obrażeniami ciała trafiło do szpitala. Sprawą zajęła się prokuratura i sąd. Sprawca nie został ukarany, bo jest niepoczytalny. Dostał skierowanie na leczenie psychiatryczne. Rodzice również nie ponieśli kary, mimo że nie zapewnili córce należytej opieki.

Dziewczynka po wypisaniu ze szpitala trafiła do rodziny zastępczej. Po kilku miesiącach wróciła do rodziców. Raz w miesiącu rodzinę odwiedza kurator sądowy.

>>>>>

No to naprawde brak slow!Tutaj nie chodzi juz o pijanstwo!Njawiekszy pijak tylko dlatego ze pije od razu nie gwalci niemowlakow...Tu musialo byc napakowanie wyobrazni filmami porno...Jesli opstro sie faszerowali to poznioej po pjaku ,,realizowali to co mieli w glowie'' takie sa skutki porno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:33, 22 Lut 2011    Temat postu:

Pani Agata w dzieciństwie była molestowana przez konkubenta swojej matki. Odważyła się o tym powiedzieć dopiero po 30 latach. Ponieważ sprawa się przedawniła, prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Mimo to kobieta nie poddaje się. Wywiesiła baner: "Tu mieszkał Janusz K., pedofil, a to jedna z jego ofiar". W ten sposób chce zwrócić uwagę na problem molestowania dzieci oraz nieudolność polskiego prawa. Pani Agata walczy też ze społeczną znieczulicą - ofiary często bowiem pozostają osamotnione w swoim dramacie, bo świadkowie ze strachu lub zwykłej wygody wolą nie reagować. Sprawą zainteresowała się reporterka programu publicystycznego "Celownik" w TVP1 oraz Wirtualna Polska.

Dramat zaczął się, gdy pani Agata miała siedem lat. Jej ojciec przebywał za granicą, Janusz K. zajął jego miejsce. Był bardzo opiekuńczy, pani Agata szybko mu zaufała. Były wspólne zabawy i wspólne odrabianie lekcji. I właśnie wtedy doszło do "tego" pierwszy raz. - On siedział ze mną przy biurku i to ze mną robił - opowiada kobieta.

Molestowanie trwało kilka lat. Matka niczego się nie domyślała. Pani Agata tłumaczy, że nigdy nic jej nie powiedziała, bo chciała ją chronić: - Zresztą nawet gdybym jej powiedziała i tak by mi nie uwierzyła. Dziwne zachowanie dziewczynki zauważyła jedna z nauczycielek. - W szkole podstawowej byłam bardzo zamknięta w sobie. Zwróciła na to uwagę moja nauczycielka. Pewnego dnia wyznałam jej wszystko, jednak ona nie zrobiła nic, by mi pomóc - wspomina kobieta.




REKLAMA Czytaj dalej





O patologicznej sytuacji wiedzieli również sąsiedzi. Oni także nie reagowali. Dziś pani Agata wie, że ofiar Janusza K. było więcej. Mężczyzna znajdował je m.in. na placu zabaw. Jedna z sąsiadek była świadkiem takiej sceny: - Janusz K. stał przed małą dziewczynką. Ona siedziała na krzesełku i grzebała mu w spodenkach, bawiła się jego genitaliami. Zdaniem kobiety, scenę tę musiało widzieć więcej osób, ale nikt nie reagował. Dlaczego? Z relacji sąsiadów wynika, że Janusz K. zajmował ważne stanowisko. - My tam wszyscy mieszkaliśmy... Co mogliśmy mu zrobić - tłumaczą dziś.

Sprawa ujrzała światło dzienne w grudniu 2008 roku, po śmierci matki pani Agaty. Dopiero wtedy kobieta odważyła się opowiedzieć o dramacie, jaki przeżyła. O przestępstwie poinformowała prokuraturę. Niestety, po 30 latach, sprawa uległa przedawnieniu - odmówiono więc wszczęcia postępowania. Wtedy w geście rozpaczy pani Agata postanowiła wywiesić baner: ”Tu mieszkał Janusz K. pedofil, a to jedna z jego ofiar”. Zrobiła to, bo - jak mówi - chce ostrzec innych przed tym człowiekiem. Pani Agata walczy też o zmianę systemu prawnego w Polsce, żeby takie sprawy nie ulegały przedawnieniu.

Kobieta ma też nadzieję, że baner otworzy ludziom oczy na tragedie, które często rozgrywają się w ich najbliższym otoczeniu, i sprawi, że zaczną reagować. Trzeba walczyć ze społeczną znieczulicą. Ktoś, kto krzywdzi dziecko, nie może czuć się bezkarny. Nie wolno się bać takich osób, trzeba ich surowo karać.

Wiadomo, że baner pani Agaty już odniósł pierwszy skutek. Dostała maila od osoby, która dzięki jej historii odważyła się opowiedzieć o własnych traumatycznych przeżyciach.

Historia pani Agaty zostanie przedstawiona w programie "Celownik", który ukaże się w TVP1 w poniedziałek o godz. 16.40.

Paulina Piekarska, Wirtualna Polska

>>>>>

Tak takie sprawy trzeba doprowadzac do konca!Kto wymyslil ,,przedanienie'' - co to jest?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:35, 23 Lut 2011    Temat postu:

Wyrachowanie i zero skrupułów. Tylko tak można określić przestępstwo, jakiego dopuścili się bandyci z Małopolski. Przestępcy włamali się do domu zmarłego w poniedziałek słynnego malarza Jerzego Nowosielskiego. Kradzież zgłosiła jego opiekunka - informuje serwis nasygnale.pl.

Według wstępnych ustaleń, do włamania doszło między wtorkowym popołudniem a środowym przedpołudniem. Z domu zginęło m.in. kilka bardzo cennych obrazów o nieustalonych jeszcze tytułach.

Policja, która przeprowadza działania na miejscu przestępstwa, kontaktować się będzie z rodziną, w celu ustalenia, co zostało skradzione.




REKLAMA Czytaj dalej





Krakowski marchand, historyk sztuki i opiekun artysty Andrzej Starmach powiedział, że istnieje pełna dokumentacja tego, co znajduje się w domu artysty.

Starmach, nieobecny w środę w Krakowie, powiedział, że nie wie, co zostało skradzione, ale podkreślił, że "wszystko było udokumentowane". Poinformował, że na miejsce włamania z dokumentacją udał się już pracownik jego galerii.

Jerzy Nowosielski, jeden z najwybitniejszych polskich malarzy, zmarł w Krakowie w poniedziałek. Miał 88 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w Krakowie w najbliższą sobotę. Artysta zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim.

Nowosielski znany jest przede wszystkim jako autor prac religijnych - malowideł ściennych, ikonostasów, polichromii, m.in. w cerkwiach w Białymstoku, Jeleniej Górze, Krakowie i Warszawie. Był profesorem i długoletnim wykładowcą krakowskiej ASP.

Artysta malował portrety, pejzaże, martwe natury, obrazy abstrakcyjne. Jego prace znajdują się w polskich muzeach, ale także w kolekcjach prywatnych w Kanadzie, USA, Niemczech. W 2008 r. Nowosielski został uhonorowany Złotym Medalem Gloria Artis, a w 2010 r. prestiżową Nagrodą Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich, którą przyznano mu w "w uznaniu dla osiągnięć artystycznych oraz jego wytrwałej pracy na rzecz pojednania Kościołów i narodów".

Jerzy Nowosielski, jeden z najwybitniejszych polskich malarzy, zmarł w Krakowie w poniedziałek. Miał 88 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w Krakowie w najbliższą sobotę. Artysta zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim. W piątek w cerkwi greckokatolickiej przy ul. Wiślnej 11 odbędzie się nabożeństwo żałobne według wschodniej tradycji i wystawione zostanie ciało zmarłego.

>>>>

Dawniej nawet zlodzieje szanowali podstawowe wartosci...Tez mieli zasady...Teraz dno!Co wymagac od zlodziei jak tazw. ,,normalni ludzie'' to męty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:36, 23 Lut 2011    Temat postu:

Rodzinna tragedia w Rudzie Śląskiej. W szpitalu zmarła 6-miesięczna dziewczynka. Miała liczne obrażenia świadczące o pobiciu.

Najprawdopodobniej niemowlę zostało zakatowane przez własnego ojca...
Szefowa Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej Jolanta Borkowska poinformowała, że prowadzący śledztwo prokurator wkrótce powinien mieć wyniki sekcji zwłok zmarłej dziewczynki. - W oparciu o nie zapadnie decyzja o ewentualnej zmianie zarzutów. W grę mogą wchodzić różne kwalifikacje - powiedziała prokurator.

W miniony piątek do jednej z rudzkich przychodni zgłosili się kobieta i mężczyzna z malutkim dzieckiem. Dziewczynka była nieprzytomna, przewieziono ją do kliniki w Katowicach. Do wtorku na oddziale intensywnej terapii walczyła o życie. Niestety przegrała ze śmiercią.

Policjanci zatrzymali 23-letniego ojca, który opiekował się dziewczynką. W prokuraturze Dawid K. usłyszał zarzuty znęcania i spowodowania ciężkich obrażeń u swojego dziecka. Grozi za to do 10 lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do winy. Sąd aresztował go na trzy miesiące.

Teraz, po śmierci dziecka prawdopodobnie zarzuty zostaną zmodyfikowane Będzie to zależało od wyników sekcji zwłok. Za zabójstwo mężczyźnie będzie groziło 25 lat lub dożywocie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 1 z 72

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy