Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Argentyna wychodzi na prostą .
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:32, 13 Lut 2015    Temat postu:

Śledztwo ws. prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner będzie kontynuowane

Śledztwo dotyczące argentyńskiej prezydent będzie kontynuowane mimo śmierci prokuratora, który je prowadził - podało biuro prokuratora. Zarzucał on Cristinie Fernandez de Kirchner tuszowanie odpowiedzialności winnych zamachu na ośrodek żydowski w Buenos Aires w 1994 r. i tuszowania udziału Iranu w tej sprawie. Jak podają media, Cristina Fernandez de Kirchner została formalnie oskarżona.

Zginęło wtedy 85 osób, a ok. 300 zostało rannych.

Kilkanaście dni temu znaleziono ciało prokuratora Alberto Nismana w Buenos Aires, a przy nim - projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner. 26-stronicowy projekt leżał w koszu na śmieci w mieszkaniu Nismana. Prokurator miał też domagać się aresztowania ministra spraw zagranicznych Hectora Timermana. Odkrycie dokumentów potwierdziła prowadząca dochodzenie w sprawie śmierci Nismana prokurator Viviana Fein.

Alberto Nisman został znaleziony martwy z raną postrzałową głowy w swoim domu 18 stycznia. Obok ciała leżała broń. Śledczy uznali początkowo, że popełnił on samobójstwo. Prokurator następnego dnia miał złożyć wyjaśnienia w parlamencie w związku z zarzutami wobec pani prezydent i ministra spraw zagranicznych. Według Nismana, działali oni na korzyść Iranu w śledztwie dotyczącym zamachu na budynek centrum żydowskiego.

...

Trudno aby po takim czyms zakonczyc .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:40, 14 Lut 2015    Temat postu:

Prokurator chce oskarżyć prezydent Argentyny o "ochronę terrorystów"

Prokurator Gerardo Pollicita wezwał wymiar sprawiedliwości do oskarżenia prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner i jej współpracowników na podstawie zarzutu "ochrony terrorystów" wysuniętego wcześniej przeciw nim przez prokuratora Alberto Nismana.

Nisman zmarł 18 stycznia we wciąż nie wyjaśnionych do końca okolicznościach. Pollicita wystąpił też do prowadzącego sprawę sędziego Daniela Rafecasa o oskarżenie argentyńskiego ministra spraw zagranicznych Hectora Timermana i kilku innych osobistości związanych z rządem.

Prokurator oparł się na oskarżeniach przeciwko pani prezydent i Timermanowi wysuniętych publicznie przez Nismana na cztery dni przed śmiercią. Dotąd nie zdołano wyjaśnić, czy Nisman popełnił samobójstwo, czy też został zamordowany.

Prokurator specjalny prowadzący dochodzenie w sprawie udziału Irańczyków w zamachu na żydowski ośrodek kulturalny AMIA Buenos Aires, w wyniku którego zginęło w 1944 roku 85 osób, oskarża Cristinę Fernandez i ministra Timermana oraz kilka innych osobistości o wdrożenie operacji mającej na celu uchronienie przed karą Irańczyków posądzonych o ten zamach, za co Iran miałby się odwdzięczyć, intensyfikując wymianę handlową z Argentyną.

Pollicita oskarża panią prezydent i jej współpracowników o działania mające na celu "zatarcie śladów" przestępstwa. Cristina Fernandez oświadczyła, iż uważa podejrzenia w tej sprawie za "absurdalne".

Sprawa śmierci Nismana wstrząsnęła argentyńską opinią publiczną. Nastąpiło to na osiem miesięcy przed wyborami prezydenckimi w Argentynie, a cała sprawa podważa wiarygodność urzędującej szefowej państwa.

Zwolennicy Cristiny Fernandez od pewnego czasu podejmują starania o zmianę konstytucji, co pozwoliłoby jej na kandydowanie w tegorocznych wyborach po raz trzeci na stanowisko prezydenta.

...

Sytuacja faktycznie jest ciezka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:01, 18 Lut 2015    Temat postu:

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Kolejne oskarżenia z Argentyny

Papież Franciszek był podsłuchiwany przez argentyński wywiad, gdy jeszcze pełnił rolę arcybiskupa Buenos Aires? Tak twierdzi przyjaciel Ojca Świętego, z którym rozmawiał serwis The Daily Beast. To kolejne oskarżenie, które może położyć się cieniem na władzach Argentyny, a dokładnie na rodzinie Kirchnerów.

- Jorge Mario Bergoglio mówił mi wiele razy, że jego telefon jest na podsłuchu. (...) Nawet gdy go odwiedzałem, włączał radio, by zagłuszać naszą rozmowę. Twierdził: wszędzie są mikrofony. Uważaj na to, co mówisz - powiedział amerykańskiemu serwisowi Gustavo Vera, członek stołecznej rady miejskiej, który przyjaźnił się z przyszłym papieżem.

Według Very kardynał Bergoglio był podsłuchiwany co najmniej od 2005 roku. The Daily Beast zauważa, że właśnie od tego momentu mocno pogorszyły się stosunki władzy z Kościołem. Wśród ważkich tematów było m.in. prawo aborcyjne. Wkrótce zaczęły się też pojawiać oskarżenia pod adresem kardynała o współpracę z wojskową dyktaturą w latach 1976-83.

Lata, w których papież był rzekomo podsłuchiwany, to okres rządów rodziny Kirchnerów - prezydenta Nestora Kirchnera i od 2007 r. jego żony Cristiny Fernandez, obecnej głowy państwa. Czy to właśnie z ich polecenia sprawdzono przyszłego biskupa Rzymu? Tak twierdzi Gustavo Vera. A za wszystkim stać miał szef argentyńskiego kontrwywiadu Antonio Stiuso. Tu jednak sprawa się komplikuje.

Prezydent zwolniła Stiuso w grudniu ubiegłego roku. Miał on pomagać prokuratorowi Alberto Nismanowi budować sprawę m.in. przeciwko Kirchner. Chodzi o zamach bombowy na centrum żydowskie w 1994 roku. Nisman prawdopodobnie chciał formalnie oskarżyć prezydent o dogadanie się z podejrzanymi o atak Irańczykami i wycieszenie sprawy. Prawdopodobnie, bo taki akt oskarżenia znaleziono w koszu na śmieci w domu Nismana. On sam był martwy. W pierwszych doniesieniach mówiono o samobójstwie, ale ta wersja jest podważana. Śledztwo nadal trwa. A sam Siuso, którego chciano przesłuchać, przepadł.

Kirchner twierdzi tymczasem, że zarzuty wobec niej to zemsta eks-szefa służb i - jak cytuje The Daily Beast - "zamach stanu sądownictwa". 13 lutego tego roku prokurator Gerardo Pollicita wezwał bowiem do oskarżenia prezydent na podstawie zarzutów wysuniętych przez Nismana .

W całej historii nie ma prostych wyjaśnień, a wątków jedynie przybywa. Jak ocenia amerykański serwis, rzuca jednak ona nieco światła na działające w Argentynie podziemne rządy. A podsłuchy? Sama Stolica Apostolska milczy na ten temat.

...

Jakies szambo w tym kraju .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:07, 19 Lut 2015    Temat postu:

400 tys. ludzi domagało się wyjaśnienia okoliczności śmierci prokuratora w Argentynie

Ponad 400 tysięcy demonstrantów, według szacunków policji, domagało się na ulicach stolicy Argentyny, Buenos Aires, pełnego wyjaśnienia okoliczności śmierci prokuratora Alberto Nismana, a także "niezależnego wymiaru sprawiedliwości" w ich kraju.

Do udziału w demonstracji, która odbyła się w strugach ulewnego deszczu, wzywało wielu prokuratorów. Udział w niej wzięło kilku kandydatów opozycji w zaplanowanych na październik wyborach prezydenckich, w tym burmistrz Buenos Aires Mauricio Macri.

Alberto Nismana znaleziono martwego w jego własnym mieszkaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Miał ranę postrzałową głowy; obok ciała leżała broń. Dzień później prokurator miał przedstawić w argentyńskim parlamencie dowody przeciwko prezydent Cristinie Fernandez de Kirchner i innym przedstawicielom władz. Twierdził, że porozumieli się oni z Iranem i chronili niektórych przedstawicieli Teheranu przed śledztwem w sprawie zamachu bombowego na ośrodek żydowski w Buenos Aires, w którym zginęło 85 osób. W zamian władzom miano obiecać zwiększenie wymiany handlowej, w tym dostaw argentyńskiego zboża za irańską ropę.

Do tej pory nie ustalono jednoznacznie, czy Alberto Nisman został zamordowany, czy też odebrał sobie życie.

Prezydent Cristina Fernandez de Kirchner odrzuciła zarzuty Nismana wobec niej i innych przedstawicieli władz.

Według niej za śmiercią prokuratora stali agenci argentyńskiego wywiadu. Mieli oni przekazywać Nismanowi fałszywe informacje, by zszargać imię szefowej państwa, a następnie zabić prokuratora, by jeszcze bardziej ją oczernić.

Zwolennicy Cristiny Fernandez od pewnego czasu podejmują starania o zmianę konstytucji, co pozwoliłoby jej na kandydowanie po raz trzeci w wyborach na stanowisko prezydenta.

...

Lud sie burzy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:43, 26 Lut 2015    Temat postu:

Argentyna: sąd oddalił zarzuty wobec prezydent Fernandez

Sąd w Buenos Aires oddalił zarzuty pod adresem prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner dotyczące zacierania śladów udziału Irańczyków w zamachu na żydowski ośrodek kulturalny AMIA Buenos Aires, w którym zginęło w 1994 roku 85 osób.

13 lutego prokurator Gerardo Pollicita oświadczył, że będzie kontynuował wysiłki zmarłego w niewyjaśnionych okolicznościach prokuratora Alberto Nismana, który zarzucił Fernandez oraz ministrowi spraw zagranicznych Hectorowi Timermanowi i kilku innym osobistościom związanym z rządem, że wdrożyli operację mającą na celu uchronienie przed karą Irańczyków posądzonych o ten zamach, za co Iran miałby się odwdzięczyć, intensyfikując wymianę handlową z Argentyną oraz dostarczając ropę w zamian za zboże.

Nisman został znaleziony martwy 18 stycznia we własnym mieszkaniu, cztery dni po wysunięciu tych zarzutów; wciąż nie wyjaśniono, czy prokurator popełnił samobójstwo, czy też padł ofiarą morderstwa.

Pollicita wezwał też wymiar sprawiedliwości do oskarżenia prezydent Fernandez i jej współpracowników na podstawie zarzutu "ochrony terrorystów", wysuniętego wcześniej przeciw nim przez prokuratora Nismana.

Sprawa śmierci Nismana wstrząsnęła argentyńską opinią publiczną. Nastąpiło to na osiem miesięcy przed wyborami prezydenckimi w Argentynie, a cała sprawa podważa wiarygodność urzędującej szefowej państwa.

19 lutego ponad 400 tysięcy demonstrantów domagało się na ulicach stolicy Argentyny pełnego wyjaśnienia okoliczności śmierci Nismana, a także "niezależnego wymiaru sprawiedliwości" w ich kraju.

Prezydent Fernandez odrzuciła zarzuty Nismana wobec niej i innych przedstawicieli władz. Jednak mianowała nowego szefa swojej kancelarii Anibala Fernandeza, który zastąpi Jorge Capitanicha, co Reuters tłumaczy kryzysem politycznym spowodowanym przez zarzuty Nismana i jego niewyjaśnioną śmierć.

Zwolennicy Cristiny Fernandez od pewnego czasu podejmują starania o zmianę konstytucji, co pozwoliłoby jej na kandydowanie w tegorocznych wyborach po raz trzeci na stanowisko prezydenta.

...

W tej sytuacji to co mozna ? Cokowiek sie powie kogos mozna skrzywdzic .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:19, 04 Mar 2015    Temat postu:

Sporne Falklandy (Malwiny) na nowym argentyńskim banknocie

Falklandy na nowym argentyńskim banknocie - Bank Centralny Republiki Argentyny

Wielka Brytania zbagatelizowała we wtorek wyemitowanie nowego argentyńskiego banknotu z motywem Wysp Falklandzkich, nazywając to "tanim chwytem " i deklarując, że nie zamierza rozmawiać z Buenos Aires na temat zwierzchnictwa nad spornym archipelagiem.

Zmagająca się z wysoką inflacją Argentyna wprowadziła w tym miesiącu do obiegu nowy banknot o nominale 50 peso, który według banku centralnego ma przypominać o "niewygasających roszczeniach" do Malwinów - jak nazywane są tam Falklandy.

Na jednej stronie banknotu widnieje kontur archipelagu, na drugiej zaś dzierżący w ręku argentyński sztandar jeździec na koniu na tle cmentarza poległych Argentyńczyków na Falklandach i tonącego argentyńskiego krążownika ARA General Belgrano. Twarz jeźdźca jest odwrócona, ale chodzi tutaj o gauczo Antonio Rivero, który w 1833 roku miał kierować zbrojnym oporem przeciwko ustanowieniu brytyjskiego władztwa nad Falklandami.

"Co do emisji 50-pesowego banknotu, to nie możemy powstrzymać argentyńskiego rządu przed takimi tanimi chwytami" - oświadczył w odpowiedzi na parlamentarną interpelację w tej sprawie podsekretarz stanu w brytyjskim ministerstwie spraw zagranicznych Hugo Swire.

"Zgodnie z dzisiejszym kursem wymiany wart jest wstrząsające 3,72 funtów. I sądzę, że ma równoważną wartość polityczną" - dodał. Poinformował też, że argentyńska ambasada przesłała ostatnio do brytyjskiego parlamentu książkę i list, w którym skarży się na brak dialogu na temat suwerenności nad Falklandami.

"(Książka) ignoruje niewygodną prawdę, że niektórzy ludzie na wyspach mogą udowodnić swe falklandzkie pochodzenie na dziewięć pokoleń wstecz, czyli sięgając dawniej niż istnieją obecne granice Argentyny" - powiedział Swire. Jak jednocześnie zaznaczył, dyskusji nad suwerennością nie będzie, gdyż takie jest życzenie samych wyspiarzy.

Wyspy Falklandzkie stały się oficjalnie częścią imperium brytyjskiego w 1833 roku, co zapoczątkowało tam trwałe osadnictwo. Argentyna nigdy się z tym nie pogodziła i w 1982 roku jej wojska zajęły archipelag, ale w następstwie brytyjskiej kontrakcji zbrojnej musiały skapitulować. Wojna o Falklandy kosztowała życie 648 żołnierzy argentyńskich, 258 brytyjskich i trojga cywilnych mieszkańców wysp.

W trakcie działań wojennych atomowy okręt podwodny HMS Conqueror storpedował i zatopił ARA General Belgrano, choć znajdował się on poza ogłoszoną przez Brytyjczyków 200-milową strefą zamkniętą wokół Falklandów. Wraz z krążownikiem poszło na dno 323 członków jego załogi.

...

NIE KRADNIJ ! PRZYKAZANIA SA TE SAME DLA PANSTW CO DLA JEDNOSTEK ! Zajmijcie sie moze mordami politycznymi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:38, 05 Mar 2015    Temat postu:

Argentyna: apelacja prokuratury po oddaleniu zarzutów wobec prezydent

Prokurator badający zarzuty pod adresem prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner dotyczące zacierania śladów udziału Irańczyków w zamachu na żydowski ośrodek kulturalny AMIA złożył odwołanie od decyzji sądu oddalającej te zarzuty.

Jak komentują agencje, jest to kolejny etap skandalu, który wstrząsa Argentyną, odkąd badający tę sprawę prokurator Alberto Nisman został znaleziony martwy 18 stycznia we własnym mieszkaniu; nie wyjaśniono, czy prokurator popełnił samobójstwo, czy też padł ofiarą morderstwa.

Nisman zginął 18 stycznia cztery dni po wysunięciu zarzutów wobec Fernandez, ministra spraw zagranicznych Hectora Timermana i kilku innych osobistości związanych z rządem. Oskarżył ich o to, że wdrożyli operację mającą na celu uchronienie przed karą Irańczyków posądzonych o ten zamach, za co Iran miałby się odwdzięczyć, intensyfikując wymianę handlową z Argentyną oraz dostarczając ropę w zamian za zboże.

Śledztwo w tej sprawie nie schodzi z czołówek argentyńskich gazet - pisze Reuters.

W środę rząd zamieścił w lokalnych dziennikach pełnostronicowe ogłoszenie, w którym stwierdza, że znalezienie winnych zamachu w Buenos Aires, w którym zginęło w 1994 roku 85 osób, umożliwi dopiero zawarcie porozumienia z Teheranem, dzięki któremu można będzie przesłuchać irańskich obywateli.

Teheran zaprzecza, że ma cokolwiek wspólnego z zamachem na ośrodek AMIA.

Sprawa śmierci Nismana wstrząsnęła argentyńską opinią publiczną. Nastąpiło to na osiem miesięcy przed wyborami prezydenckimi, a cała sprawa podważa wiarygodność urzędującej szefowej państwa.

19 lutego ponad 400 tysięcy demonstrantów domagało się na ulicach stolicy Argentyny pełnego wyjaśnienia okoliczności śmierci Nismana, a także „niezależnego wymiaru sprawiedliwości" w ich kraju.

Rząd utrzymuje tymczasem, że zarzuty, jakie Nisman wysunął wobec prezydent Fernandez oraz bliskich jej polityków, to część kampanii oszczerstw mającej posłużyć przygotowaniu zamachu stanu - pisze Reuters i przypomina, że w ubiegłym stuleciu Argentyną wstrząsnęło sześć takich puczów.

Zwolennicy Cristiny Fernandez od pewnego czasu podejmują starania o zmianę konstytucji, co pozwoliłoby jej na kandydowanie w tegorocznych wyborach po raz trzeci na stanowisko prezydenta.

...

Trzeba wyjasnic . Nie moga ot sobie ginac prokuratorzy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:03, 05 Mar 2015    Temat postu:

Bundestag potępił mord na Niemcowie; za likwidacją wiz dla Rosjan

Wszystkie partie polityczne w Bundestagu potępiły mord na opozycyjnym polityku rosyjskim Borysie Niemcowie, obarczając odpowiedzialnością za zbrodnię prowadzoną przez Kreml politykę nienawiści wobec przeciwników; chcą liberalizacji polityki wizowej.

- Ten cyniczny mord związany jest ze sztucznie podgrzewaną i agresywną atmosferą w kraju, w którym organizacje pozarządowe utrzymujące kontakty z partnerami za granicą muszą same zdeklarować się jako zagraniczni agenci i w którym prezydent wyklucza tych wszystkich, którzy krytykują jego politykę, jako narodowych zdrajców i członków piątej kolumny - powiedział w parlamencie pełnomocnik rządu Niemiec ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler.

- Taki język może mieć zabójcze skutki, ponieważ prowadzi do uznawania za przestępstwo niewygodnych opinii i w konsekwencji do postawienia głosicieli (tych opinii) poza prawem - zaznaczył polityk SPD, do niedawna zwolennik bliskiej współpracy z Rosją.

Erler powtórzył, że rząd w Berlinie domaga się od kierownictwa rosyjskiego schwytania morderców i ich zleceniodawców, a następnie postawienia ich przed sądem.

- Równie konieczna jest zmiana atmosfery, która likwiduje wszelkie zahamowania przed nagonką na rzekomych zdrajców ojczyzny, będących w rzeczywistości obywatelami, którzy czynią jedynie użytek ze swojego prawa do posiadania odmiennych poglądów i publicznie je głoszą - powiedział Erler.

Przedstawiciel chrześcijańskich demokratów Franz Josef Jung powiedział, że "konfrontacyjna polityka" prezydenta Rosji Władimira Putina wobec opozycji wytworzyła w społeczeństwie nastrój nienawiści i histerii. Putin musi zatroszczyć się o położenie kresu tej polityce, która szkodzi samej Rosji - mówił poseł CDU.

Jego partyjny kolega Karl-Georg Wellmann nazwał "idiotycznymi bajkami" dotychczasowe próby tłumaczenia przez władze okoliczności zabójstwa. Jak podkreślił, Zachód musi się pożegnać z wyznawaną dotąd teorią konwergencji zakładającą, że "inne kraje staną się podobne do nas, jeśli będziemy z nimi współpracować".

- Akceptacja naszych wartości przez inne kraje nie może być warunkiem utrzymywania z nimi kontaktów - powiedział Wellmann. Jak tłumaczył, w przeciwnym razie Niemcy musiałyby zrezygnować z kontaktów z większością krajów na świecie.

W imieniu partii Zieloni Marieluise Beck wezwała do poparcia przez Zachód rosyjskiej opozycji. Opozycyjna parlamentarzystka określiła system stworzony przez Putina jako sojusz "służb specjalnych i oligarchii, opierający się na korupcji". Cechami tego systemu są samowola i brak szans na sprawiedliwość - mówiła. Jak zaznaczyła, putinowska Rosja raz po raz sięgała także w przeszłości po przemoc. Wymieniła w tym kontekście Czeczenię i Gruzję.

Beck zaapelowała o "otwarcie bram Europy" dla obywateli Rosji. - Pozwólmy im jeździć bez skomplikowanych i drogich procedur wizowych, traktujmy ich jak partnerów - powiedziała.

Wcześniej likwidacji wiz dla Rosjan domagał się przedstawiciel postkomunistycznej Lewicy Wolfgang Gehrcke. Jego zdaniem izolacja Rosji umacnia antydemokratyczne tendencje w tym kraju. - Otwórzmy Rosji drzwi do Europy, gdyż tylko w ten sposób przyczynimy się do jej demokratyzacji - mówił polityk Lewicy. - Zaprośmy Rosjan do Niemiec, do Europy - apelował Gehrcke. Za liberalizacją polityki wizowej opowiedzieli się też parlamentarzyści CDU i SPD.

???

ZNIESIENIEM WIZ CHCECIE POWSTRZYMAC BESTIALSTWO ? TO Z KRAJOW SPOKOJNYCH BEDA MUSIELI MIEC WIZY ? Z ROSJI NIE ? SAWCZENKO TO POMOZE ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:43, 05 Mar 2015    Temat postu:

Argentyna: rodzina prokuratora Nismana twierdzi, że został zamordowany

Była żona prokuratora Alberto Nismana, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach po oskarżeniu prezydent Argentyny Cristiny Fernandez, poinformowała, że według niezależnych anatomopatologów Nisman nie popełnił samobójstwa, lecz został zamordowany.

Argentyńskie władze nie ujawniły jak dotąd oficjalnych wyników autopsji ani opinii patologów sądowych. Nieliczne rezultaty badania zwłok, jakie udostępniono opinii publicznej, miały wskazywać na samobójstwo, ale nie zapadł w tej sprawie żaden wyrok.

Była żona Nismana, sędzia Sandra Arroyo Salgado powiedziała dziennikarzom, że padł on ofiarą zabójstwa. "Alberto Nisman nie popełnił samobójstwa" - dodała przedstawiając dziennikarzom wyniki analizy niezależnych ekspertów.

Zdaniem Salgado "śmierć Nismana to kolosalna zbrodnia". Według niezależnych ekspertów ciało prokuratora zostało po śmierci przemieszczone, a w jego krwi - wbrew oficjalnym raportom - nie było alkoholu.

Nisman zginął 18 stycznia cztery dni po wysunięciu zarzutów wobec Fernandez, ministra spraw zagranicznych Hectora Timermana i kilku innych osobistości związanych z rządem. Oskarżył ich o to, że wdrożyli operację mającą na celu uchronienie przed karą Irańczyków posądzonych o zamach na żydowski ośrodek kulturalny AMIA.

Według Nismana Teheran miałby się odwdzięczyć, za zacieranie śladów udziału Irańczyków w ataku intensyfikując wymianę handlową z Argentyną oraz dostarczając ropę w zamian za zboże. W zamachu na ośrodek AMIA w Buenos Aires w 1994 roku zginęło 85 osób.

Jak komentuje AFP sprawa śmierci Nismana stała się skandalem, który wstrząsa całą Argentyną. 19 lutego ponad 400 tysięcy demonstrantów domagało się na ulicach stolicy Argentyny Buenos Aires pełnego wyjaśnienia okoliczności śmierci Nismana, a także „niezależnego wymiaru sprawiedliwości" w ich kraju.

Prokurator Gerardo Pollicita, który po śmierci Nismana bada zarzuty pod adresem prezydent Argentyny złożył w środę odwołanie od decyzji sądu oddalającej te zarzuty.

Śledztwo w sprawie śmierci Nismana nie schodzi z czołówek argentyńskich gazet; AFP przypomina, że jak dotąd hipoteza o samobójstwie prokuratora uważana była za najbardziej prawdopodobną.

Rząd utrzymuje tymczasem, że zarzuty, jakie Nisman wysunął wobec prezydent Fernandez oraz bliskich jej polityków, to część kampanii oszczerstw mającej posłużyć przygotowaniu zamachu stanu - pisze Reuters i przypomina, że w ubiegłym stuleciu Argentyną wstrząsnęło sześć takich puczów.

"Czy można rozważać inną hipotezę, niż taką, że szukano sposobu na spowodowanie politycznej destabilizacji?" - powiedziała Fernandez, która - jak pisze AFP - kończy swój mandat w bardzo burzliwej atmosferze.

Zwolennicy Cristiny Fernandez od pewnego czasu podejmują starania o zmianę konstytucji, co pozwoliłoby jej na kandydowanie w tegorocznych wyborach po raz trzeci na stanowisko prezydenta.

...

W ogole samobojstwo to absurd w tej sytuacji .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Argentyna: Kroki prawne przeciw firmom poszukującym ropy wokół Falklandów

Argentyński rząd poinformował w piątek o podjęciu kroków prawnych przeciwko pięciu firmom, w tym trzem brytyjskim, prowadzącym poszukiwania ropy i gazu pod dnem morskim wokół spornych Wysp Falklandzkich, nazywanych w Argentynie Malwinami.

Występując na konferencji prasowej w rezydencji ambasadora Argentyny w Londynie, sekretarz stanu do spraw Falklandów Daniel Filmus powiedział, że sprawą tą zajął się sędzia w argentyńskim mieście Rio Grande. Skierował on pozwy przeciwko trzem firmom mającym siedziby w Wielkiej Brytanii i dwóm zarejestrowanym w USA.

Jak zaznaczył Filmus, osobom winnym nielegalnych poszukiwań bogactw naturalnych grozi w Argentynie kara od 5 do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku podjęcia nielegalnego wydobycia wyroki mogą być jeszcze surowsze. Sędzia sam zadecyduje, jak dalej działać.

Próbne wiercenia wokół Falklandów prowadzą firmy Premier Oil, Falkland Oil and Gas, Noble Energy, Rockhopper i Edison International. Dwie pierwsze z nich poinformowały wcześniej w kwietniu o znalezieniu w swych inauguracyjnych odwiertach ropy i gazu.

Wyspy Falklandzkie stały się oficjalnie częścią imperium brytyjskiego w 1833 roku, co zapoczątkowało tam trwałe osadnictwo. Argentyna nigdy się z tym nie pogodziła i w 1982 roku jej wojska zajęły archipelag, ale w następstwie brytyjskiej kontrakcji zbrojnej musiały skapitulować. Wojna o Falklandy kosztowała życie 648 żołnierzy argentyńskich, 258 brytyjskich i trojga cywilnych mieszkańców wysp.

...

Znowu im w głowie diabeł miesza. Zamknijcie się zbrodniami w kraju!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:07, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Argentyna: prokurator oddalił zarzuty wobec pani prezydent

Argentyński prokurator oddalił zarzuty pod adresem prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner dotyczące zacierania śladów udziału Irańczyków w zamachu na żydowski ośrodek kulturalny AMIA w Buenos Aires.

Najpewniej będzie to koniec sprawy, która ujawniła głębokie podziały wśród Argentyńczyków - pisze agencja AP.

- Nie doszło do przestępstwa - powiedział prokurator Javier De Luca. Tym samym nie podważył dwóch poprzednich decyzji sądowych. W oświadczeniu napisał, że jest to równoznaczne "z ostatecznym wyrokiem w tej sprawie". De Luca został przedzielony do sprawy przez najwyższy sąd apelacyjny.

W lutym zarzuty wobec szefowej państwa oddalił sędzia federalny. Po złożeniu odwołania sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, który z powodu "braku dowodów" podtrzymał wcześniejszą decyzję.

Zarzuty pod adresem szefowej państwa sformułował prokurator Alberto Nisman, który w nocy z 17 na 18 stycznia został znaleziony martwy w mieszkaniu w Buenos Aires. Miał ranę postrzałową głowy; obok ciała leżała broń.

19 stycznia prokurator miał przedstawić w argentyńskim parlamencie dowody przeciwko pani prezydent i innym przedstawicielom władz. Twierdził, że porozumieli się oni z Iranem i chronili niektórych przedstawicieli Teheranu przed śledztwem w sprawie zamachu bombowego na AMIA, w którym w 1994 roku zginęło 85 osób. W zamian władzom miano obiecać zwiększenie wymiany handlowej, w tym dostaw argentyńskiego zboża za irańską ropę. Iran zaprzecza, jakoby był zamieszany w atak na ośrodek kulturalny.

Jak pisze agencja Reutera, po tajemniczej śmierci Nismana w Argentynie mnożą się teorie spiskowe, a bohaterką niektórych z nich jest pani prezydent. Jej rząd próbuje zdyskredytować zmarłego prokuratora. W ubiegłym tygodniu oskarżał Nismana o przyjmowanie łapówek od informatyka, z którym współpracował przygotowując śledztwo w sprawie zamachu. Szef gabinetu Fernandez oświadczył, że Nisman wydał te pieniądze na szampana, kobiety i luksusowe wakacje. Oskarżenia te wywołały oburzenie opozycji.

W opublikowanym w sobotę oświadczeniu Fernandez de Kirchner stwierdziła, że zdaniem Nismana szef jednego z funduszy hedgingowych Paul Singer mógłby pomóc społeczności żydowskiej. Argentyńskie władze prowadzą od dawna batalię sądową z Singerem w sprawie niespłaconych długów, a fundusze hedgingowe nazywają "sępami".

Okoliczności śmierci Nismana nadal nie zostały wyjaśnione. Śledczy badają zarówno hipotezę o zabójstwie, jak i samobójstwie. Ostatnią wersję odrzucają przyjaciele i rodzina prokuratora.

>>>

Nie wyglada to ciekawie. Ten co sie zajmowal zginal a kolejny oddalil . I po sprawie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:01, 25 Sie 2015    Temat postu:

Argentyna: starcia z policją na północy po wyborach gubernatora


Policja na północy Argentyny użyła wczoraj wieczorem (dziś rano czasu polskiego) gazu łzawiącego i gumowych kul, by rozpędzić tysiące demonstrantów, którzy oskarżali władze o sfałszowanie wyników niedzielnych wyborów gubernatora Tucuman.

Lokalna telewizja TN pokazała zdjęcia policji strzelającej do tłumu zebranego na głównym placu w mieście San Miguel de Tucuman. Demonstranci odpowiedzieli, obrzucając funkcjonariuszy kamieniami. Według dziennika "Clarin" wcześniej protest odbywał się w sposób pokojowy.
REKLAMA


Niektórzy protestujący mieli zakrwawione twarze i duże szramy na szyjach. Nie jest jasne, ile osób odniosło obrażenia. Agencja AP pisze, że próby skontaktowania się z policją z San Miguel de Tucuman okazały się bezowocne.

Demonstranci twierdzą, że podczas niedzielnego głosowania doszło do fałszerstw, kradzieży i innych nieprawidłowości. Nie ukończono jeszcze liczenia głosów, ale po przeliczeniu 81,5 proc. z nich władze podały, że prowadzi kandydat rządzącego w Argentynie Frontu na rzecz Zwycięstw (FpV) Juan Manzur. Otrzymał on 54,4 proc. głosów, o 14 punktów procentowych więcej niż kandydat opozycyjnego sojuszu o nazwie Acuerdo para el Bicentenario, Jose Cano.

Nie czekając na ostateczne wyniki, argentyński rząd uznał zwycięstwo Manzura.

Jose Cano nie uznał swej porażki i domaga się ponownego przeliczenia głosów w prowincji Tucuman.

...

To sie dzieje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:11, 15 Gru 2015    Temat postu:

Argentyna: nowy szef urzędu statystycznego obiecuje jego wiarygodność

Pierwszy z lewej: nowy szef urzędu statystycznego Argentyny - Jorge Todesca - Reuters

Nowy szef argentyńskiego urzędu statystycznego INDEC Jorge Todesca obiecał w poniedziałek przywrócenie wiarygodności tej instytucji, której dane były przez lata uważane za niedokładne i manipulowane z przyczyn politycznych.

Todesca stanął na czele INDEC w ramach zmian w administracji państwowej po wygraniu wyborów prezydenckich przez reprezentanta centroprawicy Mauricio Macriego, który pokonał kandydata lewicowego obozu peronistycznego. Z obozem tym związana jest poprzednia prezydent Argentyny Cristina de Fernandez Kirchner.
REKLAMA


Jak pisze Reuters, oficjalne dane liczbowe na temat argentyńskiej inflacji były o około połowę niższe od prywatnych szacunków. Krytycy rządu twierdzili, iż było mu to potrzebne do redukcji spłat długu wewnętrznego, indeksowanego w oparciu, o wskaźnik wzrostu cen.

- Jest niepojęte, do jakiego poziomu zdegradowano INDEC. Jest on przeniknięty fałszywymi i zmanipulowanymi informacjami - powiedział Todesca.

Według najnowszych oficjalnych danych inflacja rok do roku wyniosła w Argentynie w październiku 14,3 proc., natomiast bazujące na prywatnych szacunkach dane przedstawione przez deputowanych w Kongresie mówią tutaj o 25 proc.

- Chcemy stworzyć nowy INDEC. Będzie on miał charakter instytucji autonomicznej. Mamy nadzieję na ukończenie projektu w ciągu trzech do czterech miesięcy - zadeklarował Todesca. Jak zaznaczył, po zbadaniu baz danych przedstawi w najbliższych dniach terminarz powrotu do podawania wiarygodnych informacji na temat inflacji.

W czerwcu bieżącego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy zarzucił Argentynie, że nie podejmuje wystarczających kroków na rzecz dostosowania swej statystyki do globalnych standardów.

...

Jak komuna w Chinach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:41, 30 Kwi 2016    Temat postu:

Argentyńczycy mają dość polityki rządu. Wyszli na ulice Buenos Aires
luq/
2016-04-30, 06:44



Skomentuj
0
Dziesiątki tysięcy ludzi protestowały w stolicy Argentyny przeciwko polityce oszczędnościowej rządu, zwolnieniom i inflacji. Demonstranci domagali się od prezydenta podjęcia zdecydowanych działań przeciwko rosnącemu bezrobociu i biedzie. Piątkową demonstrację w Buenos Aires zorganizowały największe argentyńskie centrale związkowe.
PAP/EPA/David Fernandez

Świat
Wybory prezydenckie w Argentynie. Zwyciężył...

Świat
"Protest porzuconych butów". Chorwaci chcą...

Związek zawodowy CTA szacuje, że od czasu przejęcia w grudniu urzędu prezydenta przez Mauricio Macriego pracę straciło blisko 70 tysięcy osób.



Kierowany przez niego centroprawicowy rząd przekonuje jednak, że sytuacja na rynku pracy ustabilizowała się, mimo zwolnień w sektorze publicznym.



Analitycy uważają, że w tym roku inflacja może osiągnąć 36 proc.



Od grudnia argentyński urząd statystyczny Indec nie podaje jednak żadnych danych dotyczących bezrobocia, inflacji i ubóstwa.



Od kilku miesięcy w Argentynie rosną napięcia społeczne. Strajkowali już m.in. lekarze, pracowniczy banków i urzędnicy. Związki zawodowe zagroziły strajkiem generalnym, jeśli rząd prezydenta Macriego nie zmieni swej polityki gospodarczej i społecznej.



PAP

...

Rosnie ferment...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:13, 28 Maj 2016    Temat postu:

Argentyński dyktator skazany m.in. za "zniknięcie ponad 100 osób"
jak/
2016-05-28, 06:26


Skomentuj
0
Były dyktator Argentyny i przywódca junty wojskowej 88-letni Reynaldo Bignone został w piątek skazany na 20 lat więzienia za zbrodnie przeciwko prawom człowieka popełnione w latach 70. ub. wieku podczas wymierzonej przeciwko dysydentom tzw. Operacji Kondor.
PAP/EPA/Leo La Valle

Świat
Argentyńczycy mają dość polityki rządu....

Operację Kondor prowadziło sześciu dyktatorów państw południowoamerykańskich (Chile, Argentyny, Boliwii, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju), którzy przy pomocy skoordynowanej akcji swych tajnych służb i policji starali się wyśledzić i zlikwidować swych przeciwników politycznych.



Sąd w Buenos Aires skazał Bignone, który w latach 1982-83 sprawował dyktatorską władzę w Argentynie, na 20 lat więzienia za "udział w przestępczym spisku, uprowadzeniach i zniknięciu ponad 100 osób i nadużyciach władzy".



Wyrok uważany jest za przełomowy bowiem po raz pierwszy proces wykazał przestępczą współpracę popieranych przez USA dyktatorskich reżimów w Ameryce Łacińskiej.



Bignone odsiaduje już karę dożywotniego więzienia za naruszenia praw człowieka w czasach rządów argentyńskiej junty wojskowej, w latach 1976-83. Razem z Bignone na kary od 8 do 25 lat więzienia skazano 14 innych byłych wysokich rangą oficerów.


PAP

...

To ci zboje z Falklandow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:01, 15 Cze 2016    Temat postu:

Papież odrzucił darowiznę. Powód? W kwocie liczba "666"
pr/luq/
2016-06-15, 09:17



Skomentuj
0
Pieniądze - dokładnie 16 666 000 peso argentyńskich, czyli ok. 4,7 mln zł - chciał przekazać na fundusz edukacyjny wspierany przez papieża prezydent Argentyny Mauricio Macri. Relacje polityka i zwierzchnika Kościoła Katolickiego są bardzo chłodne już od kilku lat.
PAP/EPA/Tony Gentile/POOL

Dotacja od argentyńskiego rządu została przekazana funduszowi edukacyjnemu Scholas Occurentes. Został on stworzony na bazie podobnej organizacji założonej przez Franciszka w czasach, kiedy był jeszcze kardynałem Buenos Aires.



Moment przekazania pieniędzy prawdopodobnie nie był przypadkowy. Dwa tygodnie temu papież w trakcie uroczystości w Rzymie wręczył medale hollywoodzkim aktorom - George'owi Clooneyowi, Salmie Hayek oraz Richardowi Gere - za zgodę na bycie ambasadorami wspomnianej organizacji dobroczynnej. Pieniądze od Macriego wpłynęły na konto fundacji niedługo później.



Według "Vatican Insider" - dodatku włoskiego dziennika "La Stampa" specjalizującego się w sprawach papieskich - Franciszek napisał do argentyńskiego oddziału fundacji z prośbą o zwrot pieniędzy. W Post Scriptum papież miał dodać, że "nie lubi liczby 666".



Kiedyś przyjaciele



Franciszek i prezydent Macri są po przeciwnych stronach sporu politycznego dotyczącego sytuacji w Argentynie. Papież miał się "zirytować", kiedy argentyńskie media przdstawiły prezydencki datek jako dowód poprawy relacji pomiędzy oboma liderami.



Centro-prawicowy Macri był w przeszłości zaufanym towarzyszem przyszłego papieża. Relacje pomiędzy Macrim a kardynałem Jose Bergoglio pogorszyły się w 2009 roku, kiedy rada miejska Buenos Aires zalegalizowała związki homoseksualne. Bergoglio namawiał Macriego, który wtedy był burmistrzem Buenos Aires, na złożenie apelacji do sądu najwyższego. Polityk nie zdecydowal się jednak na taki krok. Od tamtej pory ich stosunki znacznie pogorszyły się.



Macri, gdy w zeszłym roku został prezydentem Argentyny, został przyjęty przez Franciszka w Watykanie na zaledwie 22 minuty.

Według krytyków prezydenta, papieska odmowa odzwierciedla niezadowolenie Franciszka z rządów Macriego, który zgodził się na wprowadzenie drastycznych podwyżek w kraju - ceny za prąd i za transport wzrosły odpowiednio o 500 i 100 proc.

Papież uważa, że na podwyżkach ucierpią przede wszystkim ci najbiedniejsi Argentyńczycy.

Vatican Insider

...

Przede wszystkim tam rzadza masoni. Liczba 666 jest dla nich obiektem kultu bo to satanisci. Ale ten dopisek to oczywiscie stylistyka...
Ja tez omijam strony o nazwach hell, diabolo, devil. Pewnie to niedojrzali mlodzency je robia ale po co mi one?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:37, 16 Cze 2016    Temat postu:

Argentyński minister usiłował zakopać w klasztornym ogródku miliony dolarów
wyślij
drukuj
łz, k | publikacja: 15.06.2016 | aktualizacja: 20:41 wyślij
drukuj
Jose Lopez chciał przekupić policję (fot. PAP/EPA/STRINGER)
Były minister prac społecznych Argentyny Jose Lopez trafił do aresztu. Polityk został zatrzymany po tym jak w nocy usiłował zakopać około 7 mln dolarów oraz znaczną ilość gotówki w innych walutach w ogródku na terenie klasztoru w okolicach Buenos Aires.

Rosyjski generał wziął łapówkę za załatwienie mieszkania. Do łagru zabierze tylko Order Męstwa
Policję wezwała anonimowa osoba mieszkająca obok klasztoru leżącego około 50 km na zachód od stolicy Argentyny. Zaniepokojenie wzbudziła tajemnicza postać kręcąca się po terenie prywatnym. Przyłapany na gorącym uczynku Lopez próbował przekupić funkcjonariuszy.

Mundurowi przejęli równowartość 8,5 mln dolarów w różnych walutach oraz biżuterię. Pieniądze były upchane w 160 paczkach. Główną przyczyną aresztu było natomiast posiadanie strzelby kaliber 0,22 i próba przekupienia policjantów.

Minister bezpieczeństwa Cristian Ritondo oświadczył podczas konferencji prasowej, że podczas zatrzymania Lopez był w „stanie szoku”. – Powiedział zakonnicom, że policja chciała ukraść pieniądze, które chciał złożyć w darze – opowiada Ritondo.
#wieszwiecej | Polub nas
Jose Lopez by ministrem w gabinecie Christiny Fernandes de Kirschner, która zajmowała stanowisko prezydent Argentyny w latach 2007-2015.
Telegraph.co.uk

...

Teraz widzicie z jakimi to ,,ludzmi" mial do czynienia Franciszek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:56, 19 Paź 2016    Temat postu:

Brutalnie zgwałcona 16-latka. W Argentynie protesty przeciwko przemocy wobec kobiet

1 godz. 19 minut temu

​Liczne demonstracje przeciwko przemocy wobec kobiet i zabójstwom kobiet odbywały się w środę w Argentynie. To reakcja na niedawny brutalny gwałt i śmierć nastolatki, które wstrząsnęły społeczeństwem. W ramach protestu setki ludzi na godzinę opuściły stanowiska pracy. 16-letnia Lucia Perez zmarła 8 października w nadmorskim mieście Mar del Plata.




Mężczyźni, którzy przywieźli 16-letnią Perez do szpitala twierdzili, że dziewczyna przedawkowała narkotyki. Lekarze uznali jednak, że Perez padła ofiarą ekstremalnej przemocy seksualnej.

W reakcji na zbrodnię, która wywołała oburzenie w kraju, aktywiści z grupy "Ni Una Menos" (Ani jednej mniej) apelowali, aby o godz. 13 czasu lokalnego (godz. 18 polskiego czasu) ludzie na godzinę opuścili miejsca pracy, szkoły czy uczelnie, by "domagać się końca maczystowskiej przemocy". Według agencji EFE do protestu przyłączyły się setki ludzi. Na niektórych uczelniach odwołano zajęcia. Przez godzinę wstrzymano też pracę niektórych fabryk.

Na godz. 17 lokalnego czasu (godz. 22 czasu polskiego) zwołano demonstracje w centrum Buenos Aires i w innych miastach pod hasłem "czarna środa". Organizatorzy apelowali do uczestników, by ubrali się na czarno.

Od początku roku już czterokrotnie organizowano podobne protesty, które zgromadziły setki tysięcy ludzi.
Kobieta jest zabijana co 30 godzin

W Argentynie, jednym z najbardziej rozwiniętych krajów Ameryki Południowej, kobieta jest zabijana średnio co 30 godzin - wynika z danych lokalnej organizacji Stałe Zgromadzenie Praw Człowieka. Według ostatnich sondaży bezpieczeństwo zastąpiło inflację jako największy problem Argentyńczyków.

Prokurator Maria Isabel Sanchez powiedziała w ubiegłym tygodniu, że 16-letniej Perez podano kokainę, a następnie dziewczynę poddano "nieludzkiej przemocy seksualnej", która spowodowała atak serca i śmierć. Sprawcy "umyli jej ciało i ubrali ją, aby wyglądało to na przedawkowanie narkotyków" - dodała prokurator.
W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn

W sobotę zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 23 i 41 lat, którzy sprzedawali narkotyki przed szkołą średnią, w której uczyła się Perez. Postawiono im zarzuty gwałtu i zabójstwa.

Rząd prezydenta Mauricio Macriego ogłosił nową ofensywę przeciwko handlarzom narkotyków, wysyłając żołnierzy do wzmocnienia ochrony niektórych miast.

pap

...

Ohyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:33, 26 Paź 2016    Temat postu:

Zabójstwo trzech mieszkanek Argentyny. Kobieta w tym kraju jest zabijana średnio co 30 godzin

Poniedziałek, 24 października (07:25)

Po ubiegłotygodniowych demonstracjach przeciwko zabójstwom kobiet, które zorganizowano w stolicy Argentyny Buenos Aires, zamordowano kolejne osoby. W niedzielę trzy kobiety zostały zasztyletowane przez partnera jednej z nich.
W środę w stolicy Argentyny, Buenos Aires odbyły się demonstracje przeciwko przemocy wobec kobiet i zabójstwom kobiet
/MARIO RUIZ /PAP/EPA


Rannego sprawcę ujęto w mieście Mendoza, stolicy prowincji o tej samej nazwie, kilka godzin po tym, jak w pobliskiej miejscowości w zachodniej Argentynie odnaleziono ciała ofiar.

Jak poinformował podczas konferencji prasowej przedstawiciel prowincji Gianni Venier, mężczyzna zamordował swoją partnerkę, jej siostrę oraz matkę.

11-letni syn pary, który był świadkiem zbrodni, zdołał się ukryć i wezwać pomoc.

W środę w stolicy Argentyny, Buenos Aires odbyły się demonstracje przeciwko przemocy wobec kobiet i zabójstwom kobiet. Była to odpowiedź na niedawny brutalny gwałt oraz śmierć 16-latki, które wstrząsnęły społeczeństwem.

16-letnia Lucia Perez zmarła 8 października w nadmorskim mieście Mar del Plata. Mężczyźni, którzy przywieźli ją do szpitala, twierdzili, że dziewczyna przedawkowała narkotyki, ale lekarze uznali, że Perez padła ofiarą ekstremalnej przemocy seksualnej.

Prokurator Maria Isabel Sanchez powiedziała, że 16-latce podano kokainę, a następnie dziewczynę poddano "nieludzkiej przemocy seksualnej", która spowodowała atak serca i śmierć.

Sprawcy "umyli jej ciało i ubrali ją, aby wyglądało to na przedawkowanie narkotyków" - dodała prokurator.

Kilka dni temu zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 23 i 41 lat, którzy sprzedawali narkotyki przed szkołą średnią, w której uczyła się Perez. Postawiono im zarzuty gwałtu i zabójstwa.

Jak wynika z danych lokalnej organizacji Stałe Zgromadzenie Praw Człowieka, w Argentynie, jednym z najbardziej rozwiniętych krajów Ameryki Południowej, kobieta jest zabijana średnio co 30 godzin. Agencja dpa podaje, że w październiku z rąk mężczyzn zginęły co najmniej 23 kobiety. W 2015 roku tego rodzaju przestępstw dopuszczono się 286 razy.

(j.)
RMF FM/PAP

...

Wszedzie koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:01, 28 Gru 2016    Temat postu:

Była prezydent Argentyny z zarzutami. Chodzi o przetargi

Dzisiaj, 27 grudnia (20:01)

​Byłej prezydent Argentyny Cristinie Kirchner (lata 2007-15) sędzia postawił zarzuty związane z rozstrzyganiem przetargów na zamówienia publiczne na korzyść związanego z nią biznesmena - poinformowało ministerstwo sprawiedliwości.
Była prezydent Argentyny Cristina Kirchner
/PAP/EPA/MARIO RUIZ /PAP/EPA

W komunikacie podano także, że sędzia Julian Ercolini nakazał zamrożenie majątku byłej prezydent wartości 10 mld peso (ok. 600 mln euro).

Sędzia zarzuca Cristinie Kirchner faworyzowanie szefa firmy BTP Lazaro Baeza w przetargach w prowincji Santa Cruz w Patagonii na południu Argentyny. Zarzuty usłyszał także jej ówczesny minister planowania Julio de Vido.

Baez od kwietnia przebywa w więzieniu. Znacznej części majątku dorobił się za prezydentury Cristiny Kirchner i jej męża Nestora (2003-07).

"Nie jestem ani przyjaciółką Baeza, ani osobą z nim związaną" - zapewniała była prezydent w sądzie.

...

Tam to jest element.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:17, 19 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
W Argentynie wyłowiono ciało aktywisty. Partie polityczne zawiesiły kampanie wyborcze
W Argentynie wyłowiono ciało aktywisty. Partie polityczne zawiesiły kampanie wyborcze

Dzisiaj, 19 października (15:5Cool

​Największe partie polityczne w Argentynie zawiesiły kampanie przed wyborami parlamentarnymi po odnalezieniu w rzece w Patagonii ciała zaginionego przed dwoma miesiącami aktywisty Santiago Maldonado. Jego zaginięcie wstrząsnęło krajem.
Po zaginięciu aktywisty przez kraj przetoczyła się fala protestów
/David Fernández /PAP/EPA


Argentyńskie media, powołując się na źródła policyjne, podają, że przy wstępnych oględzinach na ciele nie było widać śladów obrażeń, np. po kulach. Przy zwłokach znaleziono dowód osobisty 28-letniego Maldonado.

Prasa uznaje za pewnik, że chodziło o ciało działacza, ale rodzina na razie tego nie potwierdza. Zażądano przeprowadzenia sekcji zwłok, by potwierdzić tożsamość i ustalić przyczyny śmierci mężczyzny.

Aktywista był widziany po raz ostatni 1 sierpnia podczas starć między policją a aktywistami broniącymi praw Indian Mapucze w Patagonii. Zaginięcie Maldonado wywołało oburzenie w Argentynie, która nadal pamięta represje z czasów wojskowej dyktatury z lat 1976-83, gdy zaginęło 30 tys. osób.

Jak relacjonuje agencja AP, uczestnicy demonstracji z 1 sierpnia domagali się uwolnienia więzionego przywódcy Mapuczów. Chcieli też zwrócenia im ziem należących do włoskiej firmy odzieżowej Benetton, które Mapucze uważają za terytoria swych przodków. Policja usuwała blokadę, jaką protestujący wznieśli na głównej drodze prowadzącej z północy na południe Argentyny.

Członkowie protestu utrzymują, że widzieli, jak policja bije i zatrzymuje Maldonado. Policja temu zaprzecza.

Jak pisze BBC, zaginięcie Maldonado się upolityczniło. W niedzielę w Argentynie odbędą się wybory parlamentarne, ale po znalezieniu ciała partie rządzące i opozycyjne zawiesiły swe kampanie. We wrześniu tysiące Argentyńczyków wzięły udział w proteście w stolicy Buenos Aires, domagając się odnalezienia mężczyzny.

Działacze broniący praw człowieka, przywódcy związków zawodowych i grupy lewicowe apelowały do rządu Mauricio Macriego o dodatkowe działania, by znaleźć aktywistę. Rząd zaproponował nagrodę równowartości 30 tys. dolarów za informacje na jego temat.

Brat Maldonado, Sergio, wezwał do przeprowadzenia niezależnego śledztwa, które wykraczałoby poza organy policji.

Mapucze, zwani także Araukanami, to plemię indiańskie Ameryki Południowej żyjące w Chile i Argentynie.

...

CO TO JEST!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:01, 18 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Na Atlantyku zaginął okręt podwodny. Nie ma kontaktu z 44-osobową załogą
Na Atlantyku zaginął okręt podwodny. Nie ma kontaktu z 44-osobową załogą

Dzisiaj, 18 listopada (06:35)

Ostatni sygnał został wysłany z pokładu wojskowego okrętu podwodnego ARA San Juan w środę. Od tamtej pory nie ma z nim kontaktu. Los 44-osobowej załogi jest nieznany. Na jego poszukiwanie wyruszyła flota argentyńska, wspomagana przez Amerykanów, Brytyjczyków i Chilijczyków.
Na zdjęciu poszukiwany okręt podwodny ARA San Juan
/ARGENTINA NAVY /PAP/EPA


Okręt podwodny ARA San Juan znajdował się na południe od wybrzeża Patagonii, kiedy wysłał ostatni sygnał. Na jego pokładzie jest 44 członków załogi.

Przedstawiciele marynarki Argentyny przypuszczają, że system komunikacyjny uległ awarii.

Wszczęto poszukiwania okrętu na wielką skalę. W akcję zaangażowały się jednostki ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Chile. Akcja poszukiwawcza prowadzona jest na morzu i z powietrza.

Jeśli na pokładzie okrętu podwodnego dojdzie do awarii systemu komunikacji, musi on wypłynąć na powierzchnię - mówi Enrique Balbi, rzecznik floty argentyńskiej.

Według niego, załoga ma zapasy żywności wystarczające na kilka dni. Balbi przypuszcza, że okręt kontynuuje planowaną podróż do miasta Mar del Plata na zachodnim wybrzeżu.

...

To trzeba zrobic wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:10, 20 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Poszukiwania zaginionego okrętu. Na pokładzie Eliana Krawczyk, pierwsza kobieta oficer marynarki
Poszukiwania zaginionego okrętu. Na pokładzie Eliana Krawczyk, pierwsza kobieta oficer marynarki

Dzisiaj, 20 listopada (11:09)

Siedem sygnałów odebranych w bazie argentyńskiej marynarki wojennej Mar del Plata niekoniecznie pochodziło z zaginionego pięć dni temu okrętu podwodnego. Ostatni sygnał, o którym ze 100-procentową pewnością wiadomo, że został nadany przez San Juan został odebrany w środę. Od piątku okręt wraz 44-osobową załogą jest poszukiwany, a ratownicy mówią o walce z czasem. Światowa prasa zwraca uwagę na to, że na pokładzie zaginionego okrętu jest pierwsza kobieta oficer marynarki wojennej nie tylko Argentyny, ale i całej Ameryki Południowej - Eliana Krawczyk.
Eliana Maria Krawczyk to pierwsza kobieta oficer marynarki wojennej w całej Ameryce Południowej
/foto. Eliana Krawczyk/Facebook /

Argentyński okręt podwodny San Juan był w trakcie rutynowego rejsu wzdłuż południowego wybrzeża Ameryki Południowej. Ostatni raz załoga dała o sobie znać w zeszłą środę. W piątek ruszyły poszukiwania na wielką skalę. W niedzielę poinformowano, że udało się przechwycić siedem sygnałów satelitarnych z San Juan. Teraz informacje te są tonowane. Oficjalny przekaz dowództwa jest taki, że nie można potwierdzić, iż przechwycone sygnały rzeczywiście pochodziły z zaginionego okrętu podwodnego.

Poszukiwania okrętu utrudnia sztorm na Atlantyku i wysokie na 8 metrów fale. Takie warunki mają się utrzymać na oceanie do jutra. Ostatni sygnał z San Juan został wysłany, gdy okręt znajdował się 432 kilometry od wybrzeża Argentyny. Teren wokół przeszukuje 30 okrętów i 7 samolotów z Argentyny, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Chile i Brazylii. Amerykanie wysłali na pomoc swoje bezzałogowe mini-okręty podwodne, a także okręty wyposażone w sprzęt do ratowania załogi łodzi podwodnych.
Amerykanie wysłali na pomoc swoje bezzałogowe mini-okręty podwodne
/US NAVY/DANIEL MORENO /PAP/EPA

Pojawia się kilka teorii na temat tego, co mogło się wydarzyć na pokładzie okrętu. Jedna z nich mówi o pożarze, inna na tym, że mogło dojść do jakiegoś wybuchu. Okręt może leżeć na dnie Atlantyku albo dryfować po jego powierzchni bez możliwości sterowania czy komunikacji - przyznał w rozmowie z gazetą "New York Times" kapitan amerykańskiej marynarki Richard Bryant.

Załoga jest w stanie przeżyć, nawet jeśli okręt leży na dnie oceanu. Ma zapas żywności i wody pitnej na 25 dni - powiedziało gazecie anonimowe źródło w argentyńskiej marynarce wojennej - Jednak jeśli chodzi o tlen, sytuacja jest bardziej krytyczna. Dla ratowników zaczęła się już walka z czasem.

Na pomyślne informacje z poszukiwań czekają rodziny załogi San Juana, którzy zgromadzili się w bazie floty w Mar del Plata. Wśród nich są bliscy 35-letniej Eliany Krawczyk - pierwszej kobiety marynarza okrętu podwodnego w całej Ameryce Południowej. Zamartwiamy się, czekamy na wszelkie informacje - powiedział jej ojciec Eduardo. Potwierdza to brat Robert: Nic nie wiemy. Jesteśmy odizolowani od wszystkich informacji.

Na bramie wjazdowej wisi olbrzymi baner ze zdjęciami członków zaginionej załogi o hasłami: "Czekamy na was", "Wracajcie do domu".

...

Krawczyk czyli Polonia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:48, 21 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Załodze zaginionego okrętu podwodnego starczy tlenu na 48 godzin

Załodze zaginionego okrętu podwodnego starczy tlenu na 48 godzin

Dzisiaj, 21 listopada (09:46)

Argentyńska flota obawia się, że zaginiony okręt podwody San Juan zatonął. Jeśli rzeczywiście tak się stało, załoga ma zapas tlenu, który starczy jej jeszcze na dwie doby.

Na zdjęciu zaginiony okręt San Juan /ARGENTINA NAVY /PAP/EPA
REKLAMA


Ostatni sygnał z San Juan pochodzi z zeszłej środy. O godzinie 12:36 naszego czasu okręt wypłynął na powierzchnię i nawiązał kontakt z dowództwem. Od tamtej pory nie było potwierdzonych kontaktów z 44-osobową załogą okrętu.

Początkowo mowa była tylko o awarii systemu komunikacji, jednak po kilku dniach bezskutecznych poszukiwań jednostki, przedstawiciele argentyńskiej floty zaczynają mówić o "krytycznej sytuacji".

Sytuacja jest krytyczna. Okręt powinien zawinąć do bazy w Mar del Plata w niedzielę, najpóźniej w poniedziałek, gdyby chodziło tylko o problem komunikacyjny - miał powiedzieć, według brytyjskiej gazety "Guardian", rzecznik floty Argentyny Enrique Balbi.
Ratownicy zaczynają odliczać godziny

Przyznał, że okręt, jeśli jest zanurzony pod powierzchnią wody, ma zapas tlenu wystarczający na siedem dni. Według niego możliwe jest, że okręt próbuje dotrzeć do bazy płynąc pod wodą ze względu na fatalne warunki pogodowe. Jeśli zdołałby wypłynąć na powierzchnię, załoga ma zapas żywności, wody pitnej oraz paliwa wystarczający na 90 dni.

Jednak rozważany jest także najgorszy scenariusz - że okręt leży gdzieś na dnie Oceanu Atlantyckiego. Ratownicy odliczają godziny. Jeśli rzeczywiście tak jest, załoga ma zapas tlenu wystarczający na przeżycie jeszcze dwóch dni.
Tajemnicze odgłosy z głębin oceanu

San Juan zaginął, gdy znajdował się w odległości ok. 430 kilometrów od argentyńskiego wybrzeża.

Wczoraj dwa ze statków biorących udział w poszukiwaniach namierzyły dźwięk, który mógł pochodzić z okrętu podwodnego. Dźwięk miał przypominać odgłos, jakby ktoś uderzał narzędziami o właz. Taką informację przekazały źródła w amerykańskiej marynarce wojennej. Przedstawiciele floty Argentyńskiej potem ją dementowali. Źródłem dźwięków były prądy morskie albo zwierzęta żyjące w głębinach - stwierdził Balbi.
Wideo
"Najpierw jest nadzieja, potem nastroje opadają". Trwają poszukiwania argentyńskiej łodzi podwodnej RUPTLY/x-news

...

To niestety horror.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:50, 22 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Odnaleziono argentyński okręt podwodny? Media: Samolot odkrył obiekt na dnie morza
Odnaleziono argentyński okręt podwodny? Media: Samolot odkrył obiekt na dnie morza

Dzisiaj, 22 listopada (05:3Cool

​Załoga samolotu marynarki wojennej USA, biorąca udział w poszukiwaniach na południowym Atlantyku zaginionego argentyńskiego okrętu podwodnego, odkryła obiekt znajdujący się na głębokości 70 metrów - poinformowały we wtorek czasu lokalnego argentyńskie media. "To może być zaginiony okręt podwodny ARA San Juan" - podały zgodnie rozgłośnia "Radio Mitre" i dziennik "Clarin".
Okręt podwodny ARA San Juan
/ARGENTINA NAVY HANDOUT /PAP/EPA


Według tych mediów do miejsca, gdzie dokonano wspomniano odkrycia, skierowano z portu Puerto Madryn na wybrzeżu Patagonii niewielką łódź podwodną, która ma zidentyfikować obiekt. Argentyński resort obrony nie potwierdził tych doniesień.

Według argentyńskiej marynarki wojennej poszukiwania zaginionego okrętu z udziałem jednostek nawodnych i lotnictwa Argentyny a także kilku krajów, w tym USA i Brazylii, znalazły się w "krytycznej fazie".

Kontakt z okrętem został utracony 15 listopada. Rosną nasze obawy o rezerwy tlenu na pokładzie jednostki - powiedział we wtorek wieczorem czasu lokalnego rzecznik argentyńskiej marynarki wojennej Enrique Balbi.

Gdy utracono łączność z okrętem, znajdował się on w odległości ok. 432 km od wybrzeży Patagonii. ARA San Juan w poniedziałek 13 listopada opuścił port Ushuaia w południowej Argentynie na Ziemi Ognistej.

Wśród 44 członków załogi ARA San Juan jest Eliana Krawczyk, pierwsza kobieta oficer pływająca na okrętach podwodnych.

ARA San Juan to jednostka produkcji niemieckiej, napędzana silnikiem Diesla, a w zanurzeniu elektrycznym. Okręt zwodowany został w 1983 roku i jest najnowszym z trzech okrętów podwodnych argentyńskiej marynarki wojennej. Według specjalistów z Jane's Sentinel w 2008 roku w Argentynie okręt przeszedł przebudowę, podczas której wymieniono cztery silniki Diesla i silnik elektryczny.

(ph)

...

Zatem cos juz jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:53, 22 Lis 2017    Temat postu:

24
Fakty
Polska
Sprawa zaginionego argentyńskiego okrętu. "To ostatni dzwonek, jeszcze możemy mieć nadzieję"
Sprawa zaginionego argentyńskiego okrętu. "To ostatni dzwonek, jeszcze możemy mieć nadzieję"

Dzisiaj, 22 listopada (14:14)

"To ostatni dzwonek. Jeśli faktycznie wypatrzony z samolotu obiekt, to zaginiony okręt ARA San Juan, to jest ostatni czas kiedy jeszcze możemy mieć nadzieję, że ta załoga jest w środku i jest żywa" - mówi w rozmowie z RMF FM komandor podporucznik Tomasz Witkiewicz - dowódca ORP Sęp, jednego z polskich okrętów podwodnych. Obiekt, który może być zaginionym argentyńskim okrętem zlokalizowano na głębokości 70 metrów.
REKLAMA

ARA San Juan to jednostka produkcji niemieckiej, napędzana silnikiem Diesla, a w zanurzeniu elektrycznym /ARGENTINA NAVY HANDOUT /PAP/EPA

Jak podały argentyńskie media - rozgłośnia "Radio Mitre" i dziennik "Clarin" - obiekt, który może być zaginionym okrętem podwodnym wypatrzyła na południowym Atlantyku załoga samolotu amerykańskiej Marynarki Wojennej, która bierze udział w poszukiwaniach. Nie ma jeszcze potwierdzeń, ale miejmy nadzieję, bo to ostatni dzwonek - mówi RMF FM komandor podporucznik Tomasz Witkiewicz, dowódca polskiego okrętu ORP Sęp, który podobnie jak podwodniacy z całego świata, śledzi dokładnie losy ARA San Juan i przebieg poszukiwań.

Jeśli faktycznie samolot zlokalizowałby ten okręt, to jest to ten ostatni czas, kiedy jeszcze możemy mieć nadzieję, że ta załoga jest w środku i jest żywa. Z danych taktycznych tego okrętu wynika, że załoga, w przypadku jakiejś awarii, może przetrwać wewnątrz okrętu osadzonego na dnie około 7 dni. Ten okręt ma w środku dwa przedziały. Założenie jest takie, że jeden z przedziałów jest zalany. W drugim znajduje się załoga i ona powinna tam przetrzymać około 7 dni. To oczywiście są teoretyczne wyliczenia - mówi kmdr ppor Witkiewicz.

Szanse załogi zmniejsza jednak fakt, że na pokładzie ARA San Juan jest bardzo dużo osób.On normalnie powinien mieć około trzydziestu, trzydziestu paru osób załogi. Ma czterdzieści cztery, więc są jakieś osoby dodatkowo zaokrętowane. Ta większa liczba osób również zmniejsza ilość tlenu wewnątrz, czy środków, które regenerują powietrze. Te szanse są więc przez to nieco mniejsze. Miejmy nadzieję, że kontakt, który uzyskano jest tym kontaktem właściwym, prawdziwym - mówi dowódca ORP Sęp. Dodaje, że poprzednio pojawiające się informacje o otrzymaniu sygnałów z zaginionego okrętu, okazały się nieprawdziwe.

Dlatego informacje o możliwym wypatrzeniu okrętu traktowałby z dystansem. Informacja o tym kontakcie mówi, że on został znaleziony na głębokości 70 metrów. Akwen, w którym go poszukiwano ma zakres głębokości od kilkudziesięciu do 3600 metrów. Powierzchnia o tak płytkiej wodzie jest bardzo niewielka. To by znaczyło, że ten okręt gdzieś chciał się zbliżyć do brzegu, w położeniu podwodnym być może. Ja osobiście wątpię, że to jest ten kontakt, aczkolwiek chciałbym, żeby tak się stało - przyznaje kmdr ppor Witkiewicz.

Podkreśla też, że rejon, w którym doszło do zaginięcia to jeden z najtrudniejszych do prowadzenia tak skomplikowanej akcji ratunkowej.

(m)

RMF FM
Kuba Kaługa

...

Walka z czasem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:59, 23 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
​Poszukiwania zaginionego okrętu podwodnego weszły w "fazę krytyczną"
​Poszukiwania zaginionego okrętu podwodnego weszły w "fazę krytyczną"

Dzisiaj, 23 listopada (05:40)

​Poszukiwania zaginionego okrętu podwodnego ARA San Juan weszły w środę w "krytyczną fazę" bowiem wkrótce załodze skończą się zapasy tlenu - oświadczył rzecznik marynarki wojennej Argentyny Enrique Balbi. Intensywną akcję poszukiwawczą prowadzą jednostki z kilku krajów, w tym z USA.
Okręt ARA San Juan
/ARGENTINA NAVY HANDOUT/EFE/Argentina's Navy /PAP/EPA

Wyjaśnił on, że jeśli okręt zatonął, lub z innych powodów nie jest w stanie wypłynąć na powierzchnię od 15 listopada kiedy po raz ostatni nawiązano z nim łączność, to zapasy tlenu na jego pokładzie są na wyczerpaniu. Wystarczają one bowiem tylko na 7 dni.

Jesteśmy w krytycznej fazie, zwłaszcza jeśli chodzi o tlen. Nie było żadnego kontaktu z jakimkolwiek obiektem, który mógłby być okrętem podwodnym San Juan - powiedział Balbi na konferencji prasowej.

Balbi ujawnił, że w dniu zaginięcia okrętu, czyli 15 listopada, wykryto "niezwykły hałas" w miejscu, w którym jednostka podała swoją pozycję. Odmówił jednak sprecyzowania czy był to odgłos eksplozji. Dane są analizowane - powiedział.

W poszukiwaniach okrętu z załogą liczącą 44 ludzi uczestniczy ok. 30 jednostek nawodnych i samolotów z Argentyny, USA, Wielkiej Brytanii, Chile i Brazylii. W ostatnich godzinach szalejący dotychczas sztorm ucichł, fale uspokoiły się, co ułatwiło poszukiwania.

Wcześniej argentyńskie media informowały, że załoga samolotu marynarki wojennej USA, biorąca udział w poszukiwaniach, odkryła obiekt znajdujący się na głębokości 70 metrów. Do miejsca, gdzie dokonano odkrycia, skierowano z portu Puerto Madryn na wybrzeżu Patagonii niewielką łódź podwodną, która ma zidentyfikować obiekt. Argentyński resort obrony nie potwierdził tych doniesień.

Przed bazą marynarki wojennej w Mar del Plata, gdzie miał dotrzeć okręt na wiadomość o swoich najbliższych oczekują rodziny.

Łączność z okrętem utracono, gdy znajdował się on w odległości ok. 432 km od wybrzeży Patagonii. W poniedziałek 13 listopada opuścił port Ushuaia w południowej Argentynie na Ziemi Ognistej.

Wśród 44 członków załogi ARA San Juan jest Eliana Krawczyk, pierwsza kobieta oficer pływająca na okrętach podwodnych.

ARA San Juan to jednostka produkcji niemieckiej, napędzana silnikiem Diesla, a w zanurzeniu elektrycznym. Okręt zwodowany został w 1983 roku i jest najnowszym z trzech okrętów podwodnych argentyńskiej marynarki wojennej. Według specjalistów z Jane's Sentinel w 2008 roku w Argentynie okręt przeszedł przebudowę, podczas której wymieniono cztery silniki diesla i silnik elektryczny.

..

Niestety ocean jest olbrzymi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:48, 23 Lis 2017    Temat postu:

Zaginiony okręt podwodny. Zarejestrowano prawdopodobnie eksplozję

1 godz. 58 minut temu

​Argentyńska marynarka wojenna poinformowała o pojedynczym, krótkim i bezpośrednim zdarzeniu związanym prawdopodobnie z eksplozją zarejestrowaną na południowym Atlantyku - w rejonie, gdzie poszukiwana jest zaginiona łódź podwodna. Na jej pokładzie znajdują się 44 osoby.
Argentyńska marynarka wojenna poinformowała o pojedynczym, krótkim i bezpośrednim zdarzeniu związanym prawdopodobnie z eksplozją.
/Mauricio Arduin /PAP/EPA

W operacji poszukiwawczej okrętu, na którego pokładzie są 44 osoby, bierze udział około 4 tys. osób z dziesięciu krajów, w tym z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Brazylii, Chile.

Marynarka wojenna USA wysłała do rejonu cztery niewielkie bezzałogowe statki oraz zespół wyspecjalizowany w podwodnych poszukiwaniach.

Amerykański sprzęt ratunkowy w niedzielę został dostarczony do miasta Comodoro Rivadavia w Patagonii. Chodzi o kapsuły, które mogą uratować 16 osób naraz z głębokości ponad 600 metrów.


(ł)
RMF FM/PAP

...

Czyli niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:26, 27 Lis 2017    Temat postu:

Przed zaginięciem argentyńskiego okrętu doszło do przecieku wody

1 godz. 32 minuty temu

​Przed zaginięciem 15 listopada argentyńskiego okrętu podwodnego ARA San Juan woda wtargnęła przez chrapy do jego wnętrza, powodując krótkie spięcie w baterii akumulatorów - poinformował w poniedziałek rzecznik marynarki wojennej Argentyny Enrique Balbi.
Okręt ze specjalnym wyposażeniem biorący udział w akcji poszukiwawczej /US Navy photo by Cmdr. Joe Bell/HO /PAP/EPA

Jak powiedział na konferencji prasowej, po tej awarii okręt otrzymał rozkaz powrotu do macierzystej bazy. Mieli odizolować baterię i kontynuować pod wodą rejs do Mar del Plata, wykorzystując inną baterię - zaznaczył Balbi.

Chrapy służą do zasysania powietrza i wydalania spalin przez silniki Diesla zanurzonego okrętu podwodnego.

Po utracie kontaktu z ARA San Juan mająca siedzibę w Wiedniu Organizacja Traktatu o Całkowitym Zakazie Prób z Bronią Jądrową (CTBTO) wykryła za pośrednictwem własnej sieci czujników zjawisko akustyczne, które według marynarki wojennej mogło być odgłosem implozji kadłuba okrętu podwodnego.

Poszukiwania zaginionego okrętu i jego 44-osobowej załogi skupiają się na akwenie odległym o około 430 kilometrów od południowego wybrzeża Argentyny. W akcji tej uczestniczą okręty i samoloty z 13 państw, w tym Brazylii, Chile i Wielkiej Brytanii.

Maksymalna wydolność zainstalowanego na ARA San Juan systemu regeneracji powietrza do oddychania wynosi jeden tydzień.

(ph)

...

Teraz liczymy na cud...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133717
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:44, 01 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Argentyna: Zakończono poszukiwania zaginionego okrętu. Nie ma nadziei na odnalezienie żywych
Argentyna: Zakończono poszukiwania zaginionego okrętu. Nie ma nadziei na odnalezienie żywych

Dzisiaj, 1 grudnia (05:10)

Zakończono ratowniczą fazę poszukiwań zaginionego okrętu podwodnego ARA San Juan - poinformowała marynarka wojenna Argentyny. Kontynuowane będą poszukiwania jednostki, jednak bez nadziei na odnalezienie żywych członków załogi.
Bliscy załogi okrętu
/PAP/EPA/MAURICIO ARDUIN /

Mimo podejmowanych na wielką skalę poszukiwań nie udało się zlokalizować okrętu - powiedział rzecznik marynarki Enrique Balbi. Dodał, że akcja ratownicza trwała dwukrotnie dłużej niż wynosił okres czasu, w którym na pokładzie okrętu mogły przetrwać żywe osoby.

Maksymalna wydolność zainstalowanego na ARA San Juan systemu regeneracji powietrza do oddychania wynosi jeden tydzień.

Ostatni kontakt z jednostką zdołano nawiązać 15 listopada. Załoga informowała wówczas, że nastąpiła awaria akumulatorów służących do napędu silników elektrycznych, ale zdołano ją opanować. Do wnętrza okrętu wtargnęła woda powodując krótkie spięcie w baterii akumulatorów.

Wydano wówczas rozkaz powrotu do macierzystej bazy Mar del Plata. Okręt znajdował się wtedy w odległości ok. 432 km od wybrzeży Patagonii.

Po utracie kontaktu Organizacja Traktatu o Całkowitym Zakazie Prób z Bronią Jądrową (CTBTO) wykryła za pośrednictwem własnej sieci czujników zjawisko akustyczne, które według marynarki wojennej mogło być odgłosem implozji (zgniecenia) kadłuba okrętu.

Poszukiwania zaginionego okrętu i jego 44-osobowej załogi prowadzone są na akwenie odległym o około 430 kilometrów od południowego wybrzeża Argentyny. W akcji tej uczestniczą okręty i samoloty z 13 państw, w tym Brazylii, Chile i Wielkiej Brytanii.

...

Zatem nadszedl ich czas na spotkanie z Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy