Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Zamrodował Polaka za rozpętanie II wojny światowej.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:09, 22 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Polka i jej troje dzieci zamordowani w Szwecji. Rodzina miała ogromne długi
Polka i jej troje dzieci zamordowani w Szwecji. Rodzina miała ogromne długi

Dzisiaj, 22 lipca (08:04)

Dramat rodzinny w Göteborgu. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabicie żony i trójki dzieci. Rodzina miała ogromne długi. W dniu tragedii miała zostać eksmitowana. Szwedzki dziennik „Expressen” pisze, że ojciec rodziny pochodził z Bośni, jego żona była Polką.
W mieszkaniu w dzielnicy Angered w Goteborgu znaleziono ciała 35-letniej kobiety i trójki dzieci w wieku od 2 do 8 lat
/ADAM IHSE /PAP/EPA


W mieszkaniu w dzielnicy Angered w Göteborgu znaleziono ciała 35-letniej kobiety i trójki dzieci w wieku od 2 do 8 lat. Cała czwórka została zamordowana, a mieszkanie zostało podpalone. Policja zatrzymała 51-letniego mężczyznę, podejrzanego o to brutalne zabójstwo. To pochodzący z Bośni mąż kobiety i ojciec dzieci.

Szwedzka prasa pisze, że rodzina borykała się z poważnymi problemami finansowymi. Miała długi, od dwóch lat nie opłacała czynszu i w dniu tragedii miała zostać eksmitowana.

Był parkieciarzem. Każdego dnia ciężko pracował - mówi "Expressen" przyjaciel rodziny, który także pochodzi z Bośni. Jego żona, podobnie jak zamordowana kobieta, pochodzi z Polski.

Razem obchodziliśmy polskie święta - powiedział - Nigdy nie widziałem, żeby się kłócili.

...

I znowu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:08, 08 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Irlandia: 32-letni Polak został zamordowany na przedmieściach Dublina
Irlandia: 32-letni Polak został zamordowany na przedmieściach Dublina

Wczoraj, 7 sierpnia (19:19)

​32-letni Polak Michał K. został zamordowany w nocy z czwartku na piątek w pobliżu Ballyboughal na północnych przedmieściach Dublina - poinformowała irlandzka policja Garda. Mężczyzna został wielokrotnie raniony nożem.
Ciało mężczyzny zostało odkryte w piątek rano przez policjantów w przejściu między dwiema ulicami na przedmieściach Ballyboughal (na zdjęciu ilustracyjnym most Ha'penny w Dublinie).
/E. Teister /PAP/DPA


Ciało mężczyzny zostało odkryte w piątek rano przez policjantów w przejściu między dwiema ulicami na przedmieściach Ballyboughal. Jak jednak zaznaczono, Polak został prawdopodobnie zamordowany w innym miejscu, którego śledczym nie udało się na razie ustalić.

W rozmowie z PAP rzecznik irlandzkiej policji podkreślił, że śledztwo prowadzone jest w sprawie zabójstwa, ale dokładne okoliczności śmierci mieszkającego "od lat" w Irlandii Polaka nie są jeszcze znane. Jak zaznaczył, nie ma żadnych dowodów na to, aby wydarzenie miało coś wspólnego z porachunkami gangów w okolicy Dublina.

Śledczy zaapelowali do wszystkich osób, które znały ofiarę, aby skontaktowały się ze śledczymi z komisariatu w Balbriggan na północ od Dublina pod numerem (01) 802 0510 lub z lokalnym posterunkiem policji. Jak podkreślili, liczą na odtworzenie ostatnich godzin życia Michała K. i ustalenie okoliczności jego śmierci.

Jednocześnie wystosowano apel do okolicznych mieszkańców, prosząc o zgłoszenie wszystkich wydarzeń, które mogły mieć coś wspólnego ze śmiercią mężczyzny, jak np. sprzeczka lub bójka uliczna, a także "podejrzane ruchy samochodów lub ludzi".

Rzecznik Garda podkreślił, że służby są w kontakcie z rodziną 32-latka w Polsce.

...

Znow koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:46, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Gorąca linia
Polscy turyści koczują na lotnisku na Krecie
Polscy turyści koczują na lotnisku na Krecie

Dzisiaj, 17 sierpnia (12:17)

Grupa około stu pięćdziesięciorga Polaków od godz. 2 w nocy koczuje na lotnisku na Krecie - taki sygnał dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM od jednego z naszych słuchaczy, który utknął w Heraklionie. Według informacji, które otrzymaliśmy, turyści nie wiedzą, kiedy będą mogli wrócić do kraju.
Zdj. ilustracyjne
/ blickwinkel /PAP/DPA


Turyści od drugiej w nocy czekają na jakąkolwiek informację. Chcą wiedzieć, z jakiego powodu lot jest opóźniony, czy zostaną przewiezieni tymczasowo do hotelu i kiedy mogą spodziewać się samolotu do Warszawy. Zostaliśmy uwięzieni, nie mamy samolotu od 8 godzin i szykuje nam się następnych kilkanaście godzin oczekiwania na lotnisku. Nie zapewniają nam żadnego transportu do hotelu. Są tutaj małe dzieci - mówi jeden z oczekujących, pan Tomasz.

Według turystów na miejscu panuje chaos. Narzekają na brak kontaktu z biurem podróży. Po godz. 12 usłyszeli, że być może powrót będzie możliwy po godz. 16.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]

(mpw)
Patryk Michalski

...

Co znowu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:18, 26 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Włoskie media: Para Polaków zaatakowana na plaży w Rimini. Kobieta wielokrotnie zgwałcona
Włoskie media: Para Polaków zaatakowana na plaży w Rimini. Kobieta wielokrotnie zgwałcona

45 minut temu

​Horror na plaży we włoskim Rimini. Jak informują tamtejsze media, para turystów z Polski została napadnięta przez czterech napastników. Mężczyzna został pobity i okradziony, a kobieta wielokrotnie zgwałcona.
Plaża w Rimini
/picturedesk.com /PAP/EPA


Do ataku doszło o 4 nad ranem. Czterech napastników - nieoficjalnie to obcokrajowcy z Afryki Północnej - napadło na parę dwudziestokilkulatków, która odpoczywała na leżakach na plaży. Mężczyzna został przez nich pobity i okradziony. Napastnicy następnie kilkukrotnie zgwałcili kobietę.

Policję wezwał jeden z przechodniów, który zobaczył zakrwawioną i oszołomioną parę.

Zaatakowany mężczyzna został przebadany w szpitalu. Wkrótce zostanie przesłuchany przez policję. Kobieta natomiast pozostaje pod opieką lekarzy. Funkcjonariusze zabrali do badań jej spodenki. Służby chcą sprawdzić, czy napastnicy zostawili ślady, które mogą pomóc w śledztwie.

Funkcjonariusze apelują o pomoc do wszystkich osób, które mogły być świadkami tej sytuacji. Jak zaznaczają, każda informacja może być pomocna.

...

Znow bestialski gwalt ale to dzicz! A u nas bylo jak sie dowiaduje NA WIDZEWIE! NAPRZECIW TEGO ZWYRODNIALEGO SĄDU OD BODNARA? Tam jest sąd. Emanuje złem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:48, 27 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tragiczny wypadek na autostradzie w Anglii. Polski kierowca z zarzutami
POLECANE

Dwaj kolejni mężczyźni, którzy gwałcili i bili...

Śmierć Polki i jej trójki dzieci w Szwecji. To...

Rozwój dziecka - tabela wzrostu. SPRAWDŹ

Para Polaków zaatakowana na plaży w Rimini.
dostarczone przez plista
Tragiczny wypadek na autostradzie w Anglii. Polski kierowca z zarzutami

58 minut temu

31-letni Polak Ryszard M. otrzymał zarzuty za spowodowanie wypadku na autostradzie M1 niedaleko miasta Newport Pagnell w Anglii. Zginęło w nim osiem osób, a cztery zostały ciężko ranne. Według policji mężczyzna prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Do wypadku z udziałem dwóch ciężarówek i busa doszło w nocy z piątku na sobotę. Siedem z ośmiu ofiar śmiertelnych to członkowie jednej rodziny.

Polakowi przedstawiono osiem zarzutów dotyczących spowodowania śmierci przez niebezpieczne prowadzenie samochodu i nieodpowiedzialną jazdę pod wpływem alkoholu, a także cztery zarzuty dotyczące spowodowania poważnych uszkodzeń ciała.

Mężczyzna został zatrzymany w areszcie i w poniedziałek stanie przed sądem w High Wycombe.

Policja poinformowała również o aresztowaniu kierowcy drugiej ciężarówki. 53-letni Brytyjczyk David W. otrzymał zarzuty spowodowania śmierci ośmiu osób przez niebezpieczne prowadzenie samochodu i cztery zarzuty spowodowania poważnych uszkodzeń ciała. Nie był pod wpływem alkoholu. Został warunkowo wypuszczony z aresztu i stanie przed sądem w Milton Keynes 11 września.

...

Ale glupek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:17, 27 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Burmistrz Rimini o napaści na Polaków: Brak człowieczeństwa, jesteśmy wstrząśnięci
Burmistrz Rimini o napaści na Polaków: Brak człowieczeństwa, jesteśmy wstrząśnięci

Dzisiaj, 27 sierpnia (15:33)

Miasto Rimini, na północy Włoch, jest wstrząśnięte napaścią na polskich turystów i domaga się wymierzenia sprawiedliwości poszukiwanym sprawcom - oświadczył burmistrz Andrea Gnassi. Podkreślił, że napastnicy powinni otrzymać najwyższe przewidziane kary.
Służby badają miejsce, gdzie doszło do brutalnego napadu
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Burmistrz wydał w niedzielę oświadczenie w związku z brutalnym atakiem na dwoje młodych Polaków na plaży w Rimini w nocy z piątku na sobotę. 26-letnia Polka została zgwałcona przez czterech mężczyzn, a jej partner dotkliwie pobity. Ci sami napastnicy zaatakowali później transseksualistę z Peru. Poszukiwania agresorów, którzy są cudzoziemcami, trwają. Według jednej z hipotez mogą oni pochodzić z Afryki Północnej.

Gnassi zapowiedział w komunikacie, że zarząd miasta wystąpi z cywilnym pozwem przeciwko sprawcom ataku. Wyraził nadzieję, że sprawcy szybko staną przed sądem. To, co się wydarzyło, jest "przerażające"; to przejaw "dominacji zła i braku jakiejkolwiek litości i człowieczeństwa" - ocenił lokalny polityk.

Dla trzech ofiar tej straszliwej nocy grozy z piątku na sobotę Rimini domaga się sprawiedliwości. To znaczy, że gdy sprawcy zostaną zidentyfikowani, aresztowani i staną przed sądem, muszą zostać skazani na najwyższą karę przewidzianą przez obowiązujące przepisy; bez żadnej taryfy ulgowej - napisał burmistrz miasta.

Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci. Rimini jest wstrząśnięte tą nagłą, niebywałą, bestialską i okrutną przemocą - dodał Gnassi i zapewnił o solidarności z ofiarami. Poinformował, że władze uruchomiły wszystkie niezbędne środki wsparcia i pomocy dla ofiar, także psychologicznej, i że są w kontakcie z ich rodzinami.

W Rimini jest polski konsul z Mediolanu, który zapewnia niezbędną pomoc ofiarom.

(az)

...

Wracajcie do kraju! Zachod idzie na dno. TEN LOS NIE JEST PRZEZNACZONY POLSCE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:54, 28 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Polak zaatakowany w Rimini: Wyglądali jak oszalałe bestie
Polak zaatakowany w Rimini: Wyglądali jak oszalałe bestie

Wczoraj, 27 sierpnia (18:05)
Aktualizacja: Wczoraj, 27 sierpnia (20:40)

​Mężczyzna, który wraz z żoną został zaatakowany na plaży w Rimini wspomina brutalną napaść czterech cudzoziemców. "Wyglądali jak oszalałe bestie" - mówi w rozmowie z włoskimi mediami.
Brutalny atak zbulwersował opinię publiczną we Włoszech
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Do 26-letniego Polaka dotarło Rimini Today. Mężczyzna opowiedział, że czterej mężczyźni podeszli do nich i mówili łamanym angielskim. Kiedy zdałem sobie sprawę o co im chodzi, to było już za późno. Uderzyli mnie butelką w głowę, a następnie bili tak długo, aż zemdlałem. Chciałem zrobić coś dla niej - mówi Polak.

Sam przyznaje, że dwóch napastników miało "oliwkową skórę", a pozostała dwójka była "jaśniejsza".

Zaznacza, że teraz zależy mu tylko na powrocie do Polski. Chcę już mieć ten koszmar za sobą, chociaż trudno będzie zapomnieć, co się nam stało - mówi.

Do brutalnego napadu doszło w piątek. Czterech napastników zaatakowało parę Polaków na plaży w Rimini. Mężczyzna został pobity, a kobieta wielokrotnie zgwałcona. Horror zakończył się o 4 nad ranem.

W związku z brutalną napaścią na Polaków, polskie służby konsularne podjęły natychmiastowe działania w celu pomocy poszkodowanym oraz ich rodzinie.

W sprawie śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Śledczy zwrócą się z wnioskiem do Włoch o przekazanie dokumentacji procesowej. Dochodzenie wszczęto na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Napastnicy wciąż są poszukiwani przez policję. Wiadomo, że czwórka bandytów zaatakowała później także transseksualistę z Peru. Funkcjonariusze liczą, że uda się ich schwytać dzięki nagraniom z okolicznych kamer monitoringu.

Według agencji ANSA napastnicy to prawdopodobnie nielegalni imigranci z Afryki Północnej w wieku poniżej 30 lat. Śledczy twierdzą, że byli zapewne także handlarzami narkotyków.

...

To są oczywiscie opętani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:07, 28 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rimini: Ciało polskiego turysty znaleziono w basenie
Rimini: Ciało polskiego turysty znaleziono w basenie

Dzisiaj, 28 sierpnia (15:46)

​Tragedia podczas wakacji w Rimini. W basenie jednego z hoteli znaleziono ciało polskiego turysty. Śledczy będą teraz badali okoliczności jego śmierci.
Zdj. ilustracyjne
/Alexander Bernhard /DPA /PAP/EPA


Wiadomo, że mężczyzna przyjechał na wakacje z matką. W nocy z niedzieli na poniedziałek miał wypić dużo alkoholu. Chodził następnie po korytarzach i ogrodzie hotelu. Nad ranem pracownik hotelu poprosił go, by wrócił do pokoju, jednak 45-letni Polak zniknął.

Ciało mężczyzny znaleziono około godziny 6 w basenie. Wezwano karetkę, jednak lekarze orzekli, że mężczyzna nie żyje.

Włoskie służby zarządziły sekcję zwłok, która ma na celu ustalenie przyczyny zgonu 45-latka.

(az)

...

KOLEJNY W RIMINI? TO JEST JAKAS SERIA! Apokalipsa?
Wracajcie do kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:22, 28 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Sprawcy napadu na Polaków w Rimini bez stałego adresu. Dwaj znani policji
Sprawcy napadu na Polaków w Rimini bez stałego adresu. Dwaj znani policji

Dzisiaj, 28 sierpnia (16:19)

Sprawcy napadu na Polaków w Rimini, czyli czterej imigranci z Afryki Północnej, nie mają stałego miejsca zamieszkania - podała włoska telewizja RAI News informując o poszukiwaniach przestępców. Dwóch z nich już wcześniej znanych było policji.
Napastnicy pobili Polaka i brutalnie zgwałcili jego żonę
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Według informacji włoskiej stacji telewizyjnej dwaj notowani wcześniej domniemani napastnicy to handlarze narkotykami.

Poszukiwania, jak dodano w relacji, utrudnia właśnie to, że cała czwórka imigrantów nie ma stałego adresu i w Rimini bywała przejazdem. Nieznane są żadne inne szczegóły dotyczące narodowości napastników.
Atak na Polaków w Rimini. Polski prokurator uda się jutro do Włoch

Po zgwałceniu Polki i dotkliwym pobiciu jej partnera w nocy na plaży zaatakowali oni także transseksualistę z Peru porzucając go rannego przy drodze.

Wiceburmistrz Rimini Gloria Lisi oświadczyła w poniedziałek, że całe miasto solidaryzuje się z ofiarami i zapewniła, że władze są gotowe udzielić im wszelkiej możliwej pomocy ekonomicznej i logistycznej.

Lisi podczas spotkania z reprezentantami różnych organizacji i stowarzyszeń działających w mieście, w tym także branży turystycznej, podkreśliła, że całe Rimini jest wstrząśnięte tą "niesłychaną brutalnością i nieludzką agresją". Wyraziła nadzieję, że jej sprawcy zostaną jak najszybciej zatrzymani.

...

Gilotyna bedzie dobra. Bestie nalezy usuwac z grona zyjacych. Gilotyna splugawiona przez rewolucjonistow w istocie jest wyrazem humanitaryzmu bo smierc jest:
1 Nieuchronna
2 Blyskawiczna
Nie ma opcji ze skazany bedzie sie męczyl.
A Bóg juz zajmie sie nimi najlepiej. My nie potrafimy nic zrobic wobec takiego bestialstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:06, 29 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Około 20 podejrzanych ws. napadu na Polaków w Rimini
Około 20 podejrzanych ws. napadu na Polaków w Rimini

Wczoraj, 28 sierpnia (21:44)

​Śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie napadu na polskich turystów w Rimini we Włoszech mają nazwiska około 20 osób, wśród których, jak przypuszczają, są poszukiwani czterej sprawcy brutalnego gwałtu i pobicia - podała w poniedziałek stacja TV Sky TG24.
Brutalny napad wstrząsnął opinią publiczną w Polsce i we Włoszech
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Do tego kręgu osób zawężono poszukiwania agresorów. Jak zdołali ustalić prowadzący postępowanie, są to imigranci z północnej Afryki w wieku 20-30 lat. Wielu z nich znanych jest policji w Rimini jako handlarze narkotyków i sprawcy napadów oraz kradzieży. Wszystkie te osoby są obecnie kontrolowane.

Osobnicy ci, z których część nie ma stałego miejsca zamieszkania, działają w weekendowe noce, gdy najbardziej zapełnia się popularna miejscowość nad Adriatykiem.

Według włoskiej telewizji policja na podstawie zapisu z kamer zainstalowanych na plażach odtworzyła całą trasę ucieczki napastników z miejsca, gdzie w nocy z piątku na sobotę zaatakowali oni parę Polaków, w okolice drogi wyjazdowej. Tam dokonali potem ataku na transseksualistę z Peru.

Agencja Ansa podała, że prawdopodobnie ta sama grupa stoi za napadem, do którego doszło 12 sierpnia w Rimini. Wtedy również czterech mężczyzn zaatakowało parę Włochów z miasta Varese. Terroryzując ich pękniętą szklaną butelką zabrali im portfele. Próbowali też dogonić uciekającą kobietę. Raport w sprawie tego napadu włączono do obecnego śledztwa.

Wszystkie włoskie media informują o oczekiwanym przyjeździe delegacji polskiej prokuratury, która wszczęła śledztwo w sprawie napaści na polskich obywateli.

(az)

...

Oni tam juz dzialali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:55, 30 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Czarnogóra: Polak zatrzymany w związku z pożarem lasu
Czarnogóra: Polak zatrzymany w związku z pożarem lasu

Dzisiaj, 30 sierpnia (13:31)

Polak został zatrzymany w pobliżu miasta Bar, na południu Czarnogóry. Dzień wcześniej mężczyzna rozpalił niewielkie ognisko, które spowodowało pożar lasu. Ogień dotarł do pobliskich domów - poinformowała miejscowa policja.
Zdj. ilustracyjne
/BORIS PEJOVIC /PAP/EPA

Według policji Polakowi postawiono zarzut spowodowania zagrożenia dla zdrowia publicznego.

Wczoraj mężczyzna rozpalił niewielkie ognisko, by zasygnalizować, że się zgubił. Jednak ogień szybko się rozprzestrzenił i zajął większy obszar. Państwowa telewizja czarnogórska poinformowała, że grupa lokalnych myśliwych odnalazła mężczyznę w lasach wokół Baru położonego nad Adriatykiem.

Według władz strażacy przez całą noc z wtorku na środę walczyli z pożarem. Dziś sytuacja nadal jest poważna. Strażacy zaapelowali do mieszkańców, by wycinali krzewy znajdujące się na ich posesjach, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia.

Zarówno Czarnogóra jak i sąsiednia Chorwacja walczyły w ostatnim czasie z dziesiątkami pożarów. Tegoroczne lato jest tam wyjątkowo upalne.

...

Ratował sie tylko ze debilnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:27, 02 Wrz 2017    Temat postu:

Opublikowano wizerunki sprawców brutalnego napadu i gwałtu w Rimini

1 godz. 11 minut temu

Tydzień po brutalnym napadzie na polskich turystów na plaży w Rimini włoskie media opublikowały zdjęcia z kamer monitoringu, przedstawiające wizerunki poszukiwanych sprawców gwałtu i pobicia. Rozpoznał ich obywatel Peru, również przez nich zaatakowany.
REKLAMA

Na fotografiach nie widać twarzy napastników i to - jak się podkreśla - stanowi główną trudność w śledztwie /Policja

Prowadzący śledztwo są pewni, że ta sama czteroosobowa grupa zaatakowała zarówno młodych Polaków na plaży w dzielnicy Miramare, jak i zaraz potem Peruwiańczyka. Są to prawdopodobnie imigranci z północnej Afryki, żyjący z napaści i rozbojów oraz handlu narkotykami.

Na fotografiach, ujawnionych w nocy z piątku na sobotę, między innymi w internetowym, nocnym wydaniu dziennika "Il Messaggero", nie widać twarzy napastników i to - jak się podkreśla - stanowi główną trudność w śledztwie i próbie identyfikacji przestępców.

Mężczyzn widać od tyłu. Jeden z nich ma jasną bluzę z kapturem i całkowicie zasłoniętą twarz a dwaj czapki z daszkiem odsłaniające ich karki. Nagranie pochodzi z chwili, gdy sprawcy oddalają się z miejsca przestępstwa. Na podstawie tych wizerunków i sylwetek policja musi znaleźć napastników.

Policjanci na plaży w Rimini /MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA

Po raz kolejny zespół z policyjnego laboratorium kryminalistycznego prowadził w piątek poszukiwania dowodów tam, gdzie doszło do napaści.

Agencja Ansa poinformowała, że mnożą się sygnały zgłaszane policji przez osoby, które widziały czteroosobową grupę w rejonie dzielnicy Miramare i pobliskiej miejscowości Riccione, zarówno w dniach poprzedzających noc podwójnego ataku, jak i później. Każdy z tych sygnałów jest weryfikowany, chociaż - jak dodała agencja - niemal pewne jest, że poszukiwany gang opuścił już Rimini.

...

Akcja trwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:54, 02 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ansa: Policja jest coraz bliżej schwytania gwałcicieli z Rimini
Ansa: Policja jest coraz bliżej schwytania gwałcicieli z Rimini

Dzisiaj, 2 września (15:34)

Policja jest coraz bliżej schwytania czterech sprawców napadu na dwoje polskich turystów i obywatela Peru w Rimini - podała agencja Ansa. Według śledczych poszukiwani to czterej imigranci z Afryki Północnej w wieku poniżej 30 lat.
Policjanci na miejscu zdarzenia
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Na ujawnionym zapisie z kamer widać plecy napastników. Najmniej widoczny jest, jak podano, ciemnoskóry mężczyzna opisany przez ofiary napadów jako szef bandy.

Agencja Ansa, powołując się na prowadzących dochodzenie, twierdzi, że posiadane przez nich wizerunki napastników są wyraźne i że można na tej podstawie ustalić ich tożsamość.

W nocy z 26 na 27 sierpnia młoda Polka została wielokrotnie zgwałcona na plaży w Rimini, a jej partner pobity do nieprzytomności. Wkrótce potem, jak ustalono, ta sama grupa agresorów zaatakowała obywatela Peru, zostawiając go rannego przy drodze.

...

To dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:56, 03 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ansa: Dwaj Marokańczycy przyznali się do napadu na Polaków w Rimini
Ansa: Dwaj Marokańczycy przyznali się do napadu na Polaków w Rimini

Wczoraj, 2 września (17:45)
Aktualizacja: Wczoraj, 2 września (19:3Cool

Dwaj nastoletni Marokańczycy zgłosili się na posterunek karabinierów w mieście Montecchio koło Pesaro we Włoszech w sprawie napadu na Polaków w Rimini - podała agencja Ansa. Według niej młodzi mężczyźni przyznali się do winy.

Jak informują media, nastolatkowie są braćmi. Mieszkają w Montecchio i dotąd nie byli karani. Ich dokładny wiek nie jest znany - wcześniej informowano, że mają 17 lat. Niektóre media twierdzą z kolei, że mają 15 i 16 lat.

Obaj zostali przewiezieni do Rimini, gdzie ma przesłuchać ich procurator. Odbędzie się to w obecności sędziego trybunału dla nieletnich.

Według Ansy dwaj poszukiwani jeszcze sprawcy napaści to imigrant z Konga i Nigeryjczyk. Ten drugi, prawdopodobnie szef gangu, jest jedynym pełnoletnim.

W nocy z 26 na 27 sierpnia doszło do napaści na dwoje polskich turystów i Peruwiańczyka na plaży w Rimini. Młoda Polka została wtedy zgwałcona, a jej partner pobity.

We wtorek do Rimini przybyła delegacja polskiej prokuratury, która również wszczęła śledztwo w sprawie napaści na Polaków. Zapoznała się z przebiegiem dochodzenia i razem z włoskimi śledczymi przesłuchała poszkodowanych polskich turystów.

(mn)

...

TO SĄ DZIECI! SZOK! W tej sytuacji istotnie kara smierci za szybko. Co sie stalo ze sie zglosili? Nakaz z Nieba? Czy chca odpokutowac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:25, 03 Wrz 2017    Temat postu:

24
Fakty
Ansa: Trzeci sprawca napadu na Polaków w Rimini jest w rękach policji
Ansa: Trzeci sprawca napadu na Polaków w Rimini jest w rękach policji

Wczoraj, 2 września (20:23)
Aktualizacja: Wczoraj, 2 września (21:2Cool

Włoska policja zatrzymała trzeciego sprawcę napadu na dwoje młodych Polaków w Rimini - podała agencja Ansa. To 17-letni Kongijczyk.
Policjanci na miejscu zdarzenia
/ MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Kilka godzin wcześniej na posterunek karabinierów zgłosiło się dwóch nieletnich Marokańczyków w wieku 15 i 16 lat. Młodzi mężczyźni są braćmi. Przyznali się oni do gwałtu i pobicia.

Trwają poszukiwania czwartego przestępcy, Nigeryjczyka, jedynego pełnoletniego w grupie napastników. Ma on niewiele ponad 18 lat i był zapewne szefem tej bandy.

Do przełomu w poszukiwaniach doszło kilkanaście godzin po tym, gdy włoskie media rozpowszechniły zdjęcie sylwetek sprawców, uzyskane z kamer monitoringu.

Jeśli są winni, nieletni czy nie, chemiczna kastracja, a potem odesłać ich do domu - tak informację o zatrzymaniu sprawców skomentował lider prawicowej Ligi Północnej Matteo Salvini.

..

Charkterystyczne. Najmniej źli zglosili sie. Ten bardziej zly wpadl po nich. Ten najgorszy na koniec...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:31, 03 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Aresztowano czwartego sprawcę napadu na Polaków w Rimini. "Najbardziej brutalny z całej bandy"
Aresztowano czwartego sprawcę napadu na Polaków w Rimini. "Najbardziej brutalny z całej bandy"

Dzisiaj, 3 września (08:11)

Policja zatrzymała czwartego sprawcę napadu na plaży we włoskim Rimini. Przed ponad tygodniem czterech imigrantów dokonało tam gwałtu zbiorowego na Polce i pobiło do nieprzytomności Polaka. Czwarty ze schwytanych to Kongijczyk, rezydent w ośrodku dla uchodźców - podał dziennik "Corriere della Sera". Mężczyzna ukrywał się na stacji kolejowej w Rimini.
Jeden z zatrzymanych podejrzanych ws. napadu
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA

Schwytany dziś Kongijczyk jest uważany za szefa bandy i jest opisywany przez dziennik "Il Fatto Quotidiano" jako najbardziej brutalny z całej czwórki. Podano, że ma 20 lat. To uchodźca - poinformowała włoska agencja Ansa. Także dziennik "Corriere della Sera" podał na swojej stronie internetowej, że zatrzymany był rezydentem w ośrodku dla uchodźców. Mężczyzna, podobnie jak trzej inni sprawcy, mieszkał w rejonie miasta Pesaro.

W sobotę na posterunek dobrowolnie zgłosili się dwaj bracia - Marokańczycy, a kilka godzin później policja aresztowała Nigeryjczyka. Początkowo media informowały, że był to obywatel Konga. Według informacji podanych przez włoskie media, trzej wcześniej zatrzymani są nieletni - mają odpowiednio 15, 16 i 17 lat.

Przełom w sprawie przyniosło opublikowanie wczoraj we włoskich mediach zdjęć z kamer monitoringu w Rimini.
Zgwałcili Polkę i dotkliwie pobili jej partnera

Przypomnijmy, że w nocy z 25 na 26 sierpnia banda napadła na plaży w Rimini na parę polskich turystów. Młoda kobieta została zgwałcona, a jej partner dotkliwie pobity. Wcześniej mężczyźni zgwałcili transseksualistę z Peru.

Banda chłopaków dokonywała napaści bez żadnej litości - podkreśla dziennik "Corriere della Sera", dodając, że "zdumiewa (młody) wiek" sprawców. Zdumienie to wywołuje też brutalność ich przestępczych czynów: pobicia, gwałty, napady na osoby starsze od nich, które błagały o litość - dodaje gazeta.

Dziennik zauważa, że celem gangu było ograbianie turystów w najciemniejszych rejonach Rimini. Na razie - zastrzega w relacji - przypisuje się im odpowiedzialność za dwa ataki w nocy z 25 na 26 sierpnia. Gazeta ujawnia zarazem, że są zeznania innych osób, które rozpoznały tych napastników jako sprawców innych rozbojów i ataków, zarówno w Rimini, jak i w innych miejscowościach.

W artykule przytacza się relację jednej z napadniętych kobiet: Nie wydawali się pijani czy pod wpływem narkotyków. Byli bardzo, bardzo bezwzględni. Nie było w nich nic z człowieczeństwa.

(mal)
RMF FM/PAP

...

Najgorszy. To nie prochy to zło. Opetanie demoniczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:48, 03 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Sprawca napadu na Polaków w Rimini chciał uciec do Francji
Sprawca napadu na Polaków w Rimini chciał uciec do Francji

Dzisiaj, 3 września (13:37)

Aresztowany nad ranem 20-letni Kongijczyk, uważany za szefa czteroosobowej bandy, która napadła na polskich turystów w Rimini, chciał uciec do Francji - podały włoskie media za śledczymi. Jak ujawniły, jest to uchodźca z Konga Guerlin Butungu.
Schwytano sprawców napadu w Rimini
/PASQUALE BOVE /PAP/EPA

Prowadzący dochodzenie wyjaśnili, że przestępca jechał pociągiem z Pesaro do Mediolanu, skąd chciał później przedostać się do Francji. Został zatrzymany na stacji kolejowej w Rimini przez dwie policjantki, gdy ukrywał się w jednym z wagonów.

Wczoraj do aresztu trafiło trzech pozostałych sprawców brutalnej napaści na młodych Polaków i transseksualistę z Peru. To dwaj bracia, Marokańczycy, w wieku 15 i 16 lat oraz 17-letni Nigeryjczyk. Ich tożsamości nie ujawniono.

Szef policji z Rimini Maurizio Improta powiedział w niedzielę, że aresztowanie ostatniego poszukiwanego sprawia "podwójną satysfakcję", bo - jak podkreślił - został on zatrzymany przez kobiety. To symboliczny gest - stwierdził.

Spółdzielnia z Pesaro, która udzielała gościny Kongijczykowi, poinformowała, że nigdy nie stwarzał problemów. W Pesaro przebywał od roku, gdy otrzymał status uchodźcy. Uczył się zawodu kelnera w jednej z restauracji w okolicy.

Minister spraw wewnętrznych Włoch Marco Minniti pogratulował szefowi policji Franco Gabriellemu zatrzymania sprawców napadu. To rezultat nadzwyczajnego zaangażowania sił porządkowych i wymiaru sprawiedliwości - oświadczył.

Minister sprawiedliwości Andrea Orlando stwierdził zaś, odnosząc się do żądań przykładnego ukarania sprawców z Rimini: Pragnę, aby wymierzono kary przewidziane w prawie, rozważone i stosownie ustalone. Ocenił, że w tym przypadku wzorowe jest przede wszystkim błyskawiczne śledztwo i aresztowanie napastników.

(mal)

..

Ten najgorszy. Te dzieci trzeba traktowac inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:35, 03 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Napad na Polaków w Rimini: Trzej sprawcy w zakładzie karnym dla nieletnich
Napad na Polaków w Rimini: Trzej sprawcy w zakładzie karnym dla nieletnich

Dzisiaj, 3 września (15:06)

Trzej nieletni sprawcy napaści na Polaków w Rimini - dwaj Marokańczycy i Nigeryjczyk - zostali przewiezieni do zakładu karnego dla nieletnich w Bolonii - podały włoskie media. Dwaj bracia Marokańczycy stawili się sami w sobotę na posterunku karabinierów niedaleko miasta Pesaro. Nieletni Nigeryjczyk został aresztowany kilka godzin później w tej okolicy.
Jeden z nieletnich sprawców doprowadzany na posterunek policji
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA

Do aresztu w niedzielę nad ranem trafił zatrzymany w pociągu na stacji w Rimini jedyny pełnoletni członek bandy, 20-letni Kongijczyk. Postępowanie wobec niego prowadzi prokuratura w mieście, w którym doszło do podwójnej napaści - na polskich turystów i transseksualistę z Peru.

Agencja Ansa poinformowała, że dwaj z trzech zatrzymanych nieletnich zaprzeczyli, jakoby uczestniczyli w gwałcie. Nie jest jasne, o których nastolatków chodzi. Przyznali się natomiast do udziału w pobiciu młodego Polaka.

Włoskie media przytaczają wypowiedź ojca dwóch Marokańczyków. Powiedziałem im, żeby natychmiast poszli do karabinierów. Może zdarzyć się, że ukradniesz telefon, ale nie można gwałcić kobiety. Jeśli oni to zrobili, muszą zapłacić - powiedział 51-letni imigrant, z zawodu spawacz mieszkający w miejscowości Vallefoglia koło Pesaro. We Włoszech przebywa od wielu lat. Wyjaśnił, że rozpoznał swych synów na zdjęciu z kamery monitoringu, opublikowanym w sobotę przez media. Opowiedział, że jeden z synów wyjaśnił mu, że szef bandy, Kongijczyk, kazał im pojechać do Rimini i obiecywał pieniądze, jeśli ukradną telefony komórkowe.
"Miasto budzi się z koszmaru"

Władze Rimini w oświadczeniu wydanym po zatrzymaniu wszystkich sprawców napadu podkreśliły, że "miasto budzi się z koszmaru, który trwał osiem dni". W imieniu całej społeczności wyraziły uznanie i złożyły gratulacje policji i wszystkim uczestniczącym w śledztwie.

“Bardzo młody wiek czterech sprawców tej nagłej i niebywałej nocnej przemocy wywołuje wzburzenie z powodu zdarzenia, które naznaczyło, być może w nieodwracalny sposób, życie trzech niewinnych ofiar i które zadało bardzo bolesną ranę naszemu miastu" - czytamy w oświadczeniu.

Władze miejskie wyraziły przekonanie, że w przypadku tak okrutnego czynu nie istnieją żadne okoliczności łagodzące. Ponadto powtórzyły, że gdy rozpocznie się proces oskarżonych, złożą przeciwko nim cywilne powództwo.

Według włoskich mediów w sobotę dwoje polskich turystów po tygodniowym pobycie w szpitalu powróciło do kraju.

(mn)

...

OJCIEC KAZAL ISC NA POLICJĘ! I CO TU OCENIAC! DOBRO MIESZA SIE ZE ZLEM! U NAS TAKI GWALT ZROBILI NA WIDZEWIE OBOK MIELI KOSCIOL SWIETEGO KAZIMIERZA! ,,POLACY"! A TU NIECHRZESCIJANIE I OJCIEC KAZAL SIE ZGLOSIC! Ci dwaj musza byc oddzielnie bo jednak posluchali... Nie wszyscy maja rowna wine!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:09, 04 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Śledczy: Szef bandy z Rimini nie okazuje skruchy
Śledczy: Szef bandy z Rimini nie okazuje skruchy

Wczoraj, 3 września (20:42)

20-letni Kongijczyk Guerlin Butungu, aresztowany w niedzielę pod zarzutem napaści na polskich turystów oraz gwałtu i przesłuchany przez prokuraturę, nie okazuje żadnej skruchy – poinformowali włoscy śledczy, cytowani przez telewizję RAI. Mężczyzna uważany jest za przywódcę grupy, która brała udział w ataku w Rimini.
Guerlin Butungu prowadzony przez policję
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Włoskie media wyjaśniają, że Butungu przebywa we Włoszech legalnie. Otrzymał prawo pobytu z powodów humanitarnych po tym, gdy w 2015 roku przypłynął z Afryki na Lampedusę. Złożył też wniosek o azyl. Przebywał w ośrodku dla azylantów i uchodźców, który opuścił ok. 2 mies. temu.

Po przesłuchaniu Kongijczyk został umieszczony w więzieniu w Rimini. W poniedziałek rano oczekuje się decyzji sędziego o utrzymaniu aresztu wobec niego.

Trzej pozostali młodociani sprawcy napaści, urodzeni we Włoszech bracia Marokańczycy oraz Nigeryjczyk zostali osadzeni w zakładzie karnym dla nieletnich w Bolonii. Prokurator z trybunału dla nieletnich Silvia Marzocchi, która podjęła decyzję o skierowaniu ich do tej placówki, określiła ich jako wyjątkowo brutalnych sprawców "nikczemnych" aktów przemocy.

Włoscy politycy składają gratulacje policji i prokuraturze z Rimini, podkreślając, że zatrzymanie wszystkich czterech sprawców napaści na Polaków i transseksualistę z Peru w tydzień od tego ataku jest wielkim sukcesem sił porządkowych i wymiaru sprawiedliwości.

...

Zwyrodnialec i tu kara spalenia na stosie byla by dobra. Zatwardzialcow stos zmiekcza. Okrutne to jest dozywocie tam w wiezieniu sie demoralizuje szatani mu szepcza. Umiera ,,naturalnie" bez skruchy i pieklo... Jak nazisci. Tymczasem stos oczyszcza z grzechu i jest czysciec.To jest MILOSIERDZIE! Stos nie byl okrucienstwem! Tak jak gilotyna miala zapewniac szybka i pewna smierc a nie np duszenie sie na szubienicy nawet caly dzien! Tak stos mial oczyszczac z grzechu glownie heretykow bo ci sa najgorsi. Luter i Mahomet trafili do piekla. A Hus do czyscca bo stos. Na stos tez trzeba zasluzyc...

...

Natomiast spalenie tysiecy kobiet bo inne zazdrosne o urodę doniosly ze to czarownicw bylo oczywiscie wyrazem bestialstwa i pokazywalo zlo w ludziach. Nie mozna jednak tego porownac ze sprawiedliwa kara. Krzyz byl okrutny dla Jezusa bo byl BEZ GRZECHU! A nie ze nie bylo takich co zasluzyli. BYLI I TO DUZO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 04 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
​Żenujące tłumaczenia gwałcicieli z Rimini. "Tylko przytrzymywaliśmy ofiary"
​Żenujące tłumaczenia gwałcicieli z Rimini. "Tylko przytrzymywaliśmy ofiary"

Dzisiaj, 4 września (15:10)
Aktualizacja: Dzisiaj, 4 września (15:2Cool

Trzech napastników, którzy w Rimini pobili Polaka, a następnie kilkukrotnie zgwałcili jego żonę, twierdzą, że tak naprawdę... niczego złego nie zrobili. Według źródeł policyjnych, nastolatkowie tłumaczą, że ich rola w ataku "ograniczała się do przytrzymywania ofiar", a głównym oprawcą był lider grupy, Kongijczyk Guerlin Butungu.
Jeden z gwałcicieli z Rimini
/PASQUALE BOVE /PAP/EPA


Trzej napastnicy - dwaj Marokańczycy w wieku 15- i 16-lat oraz 17-letni Nigeryjczyk - są oskarżeni o pobicie 26-letniego Polaka, zgwałcenie jego żony oraz o zaatakowanie 42-letniego transseksualisty z Peru. Według zeznań, do których dotarło "Rimini Today", nastolatkowie twierdzą, że 20-letni Kongijczyk Guerlin Butungu podczas wizyty w Rimini zaproponował im picie alkoholu. Po dwóch butelkach wódki oraz piwach grupa ruszyła ulicami miasta. Kiedy dotarli na plażę, Butungu miał zaproponować im zaatakowanie pary Polaków.

Nastolatkowie tłumaczą, że ich rola w ataku ograniczała się jedynie do przytrzymywania kobiety i Peruwiańczyka, kiedy Kongijczyk ich gwałcił. Pytani jednak przez policjantów, czy sami napastowali ofiary, wykręcają się mówiąc, że "nie pamiętają". Tłumaczą, że tej nocy pili alkohol i brali narkotyki.

Ta wersja wydarzeń jest jednak niezgodna z zeznaniami ofiar. Zarówno Polka, jak i Peruwiańczyk, powiedzieli funkcjonariuszom, że zostali wielokrotnie wykorzystani przez wszystkich członków bestialskiego gangu.
Polskich śledczy we Włoszech już nie ma

Z Włoch wyjechała już polska grupa śledcza, która pojechała wcześniej do Rimini w związku z napadem na polskich turystów. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski, śledczy wrócili już w piątek, czyli zanim zatrzymano wszystkich napastników.

Jak tłumaczy rzecznik warszawskiej prokuratury, grupa wykonała czynności, które miała zaplanowane. Dodaje także, że trudno było przewidzieć, że część sprawców sama zgłosi się na policję, a szef gangu zostanie zatrzymany w sobotę. To może sugerować, że jednak nie do wszystkich ustaleń włoskich śledczych mieli dostęp nasz prokurator i policjanci.

Ponieważ wyjechali przed zatrzymaniami sprawców, teraz konieczny będzie wniosek o pomoc prawną, by na potrzeby naszego postępowania uzyskać protokoły i przesłuchań.
Zarzuty dla zwyrodnialców

Czterem sprawcom napadu, gwałtu i pobicia polskich turystów i transseksualisty z Peru w Rimini prokuratura postawiła zarzuty ciężkiego rozboju, zbiorowej przemocy seksualnej i spowodowania obrażeń - ogłosił włoski prokurator Paolo Giovagnoli.

Szef prokuratury w Rimini wyjaśnił mediom, że kara za te przestępstwa może wynosić, teoretycznie, ponad 20 lat.

(az)

...

Nie bardzo maja jak sie bronic madrze w tej sytuacji...
A tu nasuwa sie inna opcja niz ,,dobry ojciec". Bo niestety tez nie trzeba byc naiwnym z ta dobrocia. A chcialo by sie.
Mafia widzac ze policja juz wie kto to ,,rozmowila sie" z nimi ze maja sie zglosic bo jak nie to im pokaza. A wiemy ze mafia to nie panstwo zachodnie i jedyne kary w zawieszeniu jakie zna to szubienice. Bo popsuli interes. Jak policja zacznie węszyc to zgarnie ich wiecej a tak sie uspokoja. Nie wykluczam tez negocjacji. Wlosi powiedzieli ze tego nie odpuszcza ,,liderom" tamtejszym i albo ich wydadza albo sie za nich zabiora. Skoro sprawa prestizowa to inna gadka.

...

W tych wersjach nie ma miejsca na dobroc ale sa realne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 5:31, 05 Wrz 2017    Temat postu:

Na portalach społecznościowych pojawiły się filmy nakręcone telefonami komórkowymi, dokumentujące piątkowe zajścia przed meczem Dania Polska. Na jednym z nich widać jak duński policjant uderza pałką leżącego na chodniku polskiego kibica. W sieci można też zobaczyć zdjęcie mężczyzny - ma zakrwawioną twarz.

Do starć kibiców polskiej drużyny z policją doszło po tym, jak wielu z nich nie zostało wpuszczonych na stadion, gdzie odbywało się piątkowe spotkanie. Część z nich kupiło bilety w sektorach przeznaczonych dla gospodarzy (dla kibiców gości przeznaczono jedynie 5 proc. czyli około 2 tys. wejściówek). Na to, by Polacy zasiedli wspólnie na trybunach z miejscowymi kibicami, nie zgodził się duński związek piłkarski.

Piątkowy mecz eliminacji Mistrzostw Świata 2018 Dania-Polska zakończył się porażką biało-czerwonych 4:0.

rmf fm

...

Szok! Bicie lezacego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:25, 05 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rodzina napastników z Rimini miała opuścić Włochy 3 lata temu. "Wszystko było gotowe"
Rodzina napastników z Rimini miała opuścić Włochy 3 lata temu. "Wszystko było gotowe"

Wczoraj, 4 września (20:40)

Rodzina imigrantów z Maroka, do której należy dwóch nieletnich sprawców napaści w Rimini miała trzy lata temu opuścić Włochy - ujawniły włoskie media. Władze miasteczka koło Pesaro oferowały rodzinie 20 tysięcy euro za powrót do ojczyzny.
Dwaj Marokańczycy sami zgłosili się na policję
/MANUEL MIGLIORINI /PAP/EPA


Według dziennika "Il Resto del Carlino" ojciec dwóch nastoletnich braci, oskarżonych obecnie o brutalną napaść, został wcześniej wydalony z Włoch, ale zdołał do nich powrócić.

Burmistrz miasteczka Vallefoglia Palmiro Ucchielli powiedział, że w 2014 roku lokalne władze podjęły starania, by odesłać mieszkającą w komunalnym lokalu rodzinę z czworgiem dzieci do Maroka.
Zobacz również:

Zarzuty dla zwyrodnialców z Rimini. Polskich śledczych już nie ma we Włoszech

Znaleźliśmy pieniądze na ten cel, po około 5 tysięcy euro na osobę, być może nawet więcej, by wrócili do Maroka, gdzie przebywał już ojciec wydalony - wyjaśnił burmistrz, cytowany w poniedziałek na stronie internetowej gazety z Bolonii. Według jego słów matka zgodziła się wyjechać z Włoch. Rodzina miała otrzymać również opłacone bilety na podróż.

Burmistrz dodał: Wszystko było gotowe. Matka z czworgiem dzieci była nawet na posterunku załatwić formalności wyjazdowe. Potem nie wiem, co się stało, ale od sądu do spraw nieletnich dowiedzieliśmy się, że ojciec rodziny jest znowu w Vallefoglia, gdy my czekaliśmy, że rodzina wyjedzie na zawsze.

Dziennik wyjaśnił, że zgodę na repatriację nieletnich dzieci urodzonych we Włoszech muszą wyrazić rodzice. W przeciwnym razie osoby urodzone we Włoszech nie mogą zostać zmuszone do opuszczenia tego kraju.

Ojciec rodziny powrócił do Włoch nielegalnie. Otrzymał za to potem karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą właśnie odbywa w areszcie domowym.
Zobacz również:

​Żenujące tłumaczenia gwałcicieli z Rimini. "Tylko przytrzymywaliśmy ofiary"

Bolońska gazeta napisała również, że przed sądem, który zgodził się na to, aby pozostał we Włoszech, obiecał, że będzie pilnował swych synów, sprawiających kłopoty w okolicy.

Jego dzieci - twierdzi dziennik - były zaniedbane i porzucone przez rodzinę. Miejscowi karabinierzy często zbierali pieniądze, by dać im na jedzenie. To, że chłopcy byli często głodni, potwierdziła także ich była nauczycielka.

Rodzina korzystała z pomocy Caritas i władz gminy, które opłacały jej rachunki.

...

Widzicie. Oni byli klopotem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:03, 05 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ansa: Ekstradycja napastników z Rimini do Polski nie będzie łatwa
Ansa: Ekstradycja napastników z Rimini do Polski nie będzie łatwa

Wczoraj, 4 września (23:40)

​Nie będzie łatwo doprowadzić do ekstradycji sprawców napaści na Polaków w Rimini do Polski - tak agencja Ansa odniosła się w poniedziałek do słów wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, że strona polska powinna podjąć negocjacje z Włochami o ewentualnej ekstradycji.
Paolo Giovagnoli, szef prokuratury w Rimini
/PASQUALE BOVE /PAP/EPA


Jak zauważa włoska agencja prasowa ewentualna ekstradycja, albo wydanie europejskiego nakazu zatrzymania, wydają się trudne bo do przestępstw gwałtu i pobicia doszło we Włoszech a dochodzenie prowadzi włoski wymiar sprawiedliwości w Rimini i Bolonii.

W tym drugim mieście, w zakładzie karnym dla nieletnich przebywa trzech nastoletnich sprawców napaści - Marokańczycy i Nigeryjczyk w wieku od 15 do 17 lat.

W poniedziałek poinformowano, że prokuratura wystąpi o umieszczenie trójki nieletnich w więzieniu. Posiedzenie sądu, który ma podjąć decyzję o utrzymaniu aresztu wobec nich zapowiedziano na wtorek.

Tego dnia również ma zapaść postanowienie o dalszym areszcie wobec jedynego pełnoletniego oskarżonego, 20-letniego imigranta z Konga.

We wtorek odbędą się kolejne przesłuchania całej czwórki, która usłyszała zarzuty ciężkiego rozboju, zbiorowej przemocy seksualnej i spowodowania obrażeń ciała. Ofiarami napaści padli młodzi turyści z Polski oraz transseksualista z Peru.

Szef prokuratury w Rimini Paolo Giovagnoli powiedział, że kara za te przestępstwa może wynosić ponad 20 lat.

...

Najlepiej by bylo gdyby znalezli sie u nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:45, 05 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Włoskie media: Nieletni sprawcy z Rimini mogą otrzymać niskie kary
Włoskie media: Nieletni sprawcy z Rimini mogą otrzymać niskie kary

Dzisiaj, 5 września (13:14)

Kary, jakie mogą otrzymać trzej nieletni sprawcy gwałtu i pobicia polskich turystów w Rimini, mogą być niskie i wynieść około 5-6 lat - wynika z analiz opublikowanych we włoskich mediach. Wyjaśniają one, że jest to rezultat stosowania łagodnych przepisów dotyczących nieletnich.
Do napaści na polskich turystów doszło w nocy z 26 na 27 sierpnia
/EPA/PASQUALE BOVE /PAP


Prokuratura w Rimini poinformowała, że za ciężki rozbój, zbiorową przemoc seksualną i spowodowanie obrażeń ciała, kara wynosi teoretycznie ponad 20 lat. Jak zauważają media, może ona zostać jednak wymierzona jedynemu pełnoletniemu w tej grupie, 20-letniemu Kongijczykowi, uważanemu za szefa bandy. Pozostali sprawcy mają od 15 do 17 lat.

Portal informacyjny "Rimini Today" przytacza wypowiedź profesora prawa karnego uniwersytetu w Bolonii Daniele Vicoli, który wyjaśnił, że nieletni z powodu swego wieku mogą liczyć na obniżenie wyroku o jedną trzecią. Ponadto, dodał, że gdyby tej trójce wytoczono proces w trybie przyspieszonym, kara zostałaby obniżona o następną jedną trzecią.
Policjantka z Rimini: Niełatwo będzie zapomnieć przerażenie, które widziałam na twarzy Polki

Karę pozbawienia wolności napastnicy odbywaliby w zakładzie dla nieletnich, który można wcześniej opuścić i trafić do placówki resocjalizacyjnej.

Jak zwrócił uwagę Vicoli, gdyby nie zdołano udowodnić, że trójka ta okradła polską parę i turystę z Peru, odpowiadałaby tylko za zbiorową przemoc seksualną. W tym przypadku, podkreślił profesor z Bolonii, maksymalna kara wynosi 12 lat.

Gdyby została obniżona ze względu na wiek sprawców i sądzenie w trybie przyspieszonym, wyrok nie byłby wyższy niż 5 lat i 4 miesiące. Po odbyciu ponad połowy tej kary, czyli po trzech latach w więzieniu dla nieletnich sprawcy mogliby zostać z niego zwolnieni i skierowani na resocjalizację we wspólnocie.

W analizie kar wymierzanych nieletnim przywołuje się przypadek 17-latka z Mediolanu, który w 2012 roku zabił strażnika miejskiego. Skazany na 9 lat i 8 miesięcy więzienia, odbył karę 5 i pół roku, a potem trafił do specjalnej placówki.

(adap)

...

Dlatego dajcie ich do Polski. Bo wyjda za 5 lat I DOPIERO BEDZIECIE SIE BAC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:15, 06 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tragiczny wypadek z udziałem polskiego kierowcy w Hiszpanii. Zginęło 5 osób, w tym dzieci
Tragiczny wypadek z udziałem polskiego kierowcy w Hiszpanii. Zginęło 5 osób, w tym dzieci

Wczoraj, 5 września (14:35)

Do tragicznego wypadku doszło rano w Hiszpanii na drodze N1 w miejscowości Pancorbo. Ciężarówka, prowadzona przez polskiego kierowcę zderzyła się tam z samochodem osobowym, którym podróżowali turyści z Francji. Zginęły dwie kobiety i troje dzieci – członkowie jednej rodziny.
Do wypadku doszło w Hiszpanii na drodze N1 w miejscowości Pancorbo
/SANTI OTERO /PAP/EPA

Jak piszą hiszpańskie media, ofiary to troje dzieci w wieku od 3 do 9 lat, ich matka oraz babcia. 35-letni ojciec rodziny został przewiezionych do szpitala w stanie szoku.

55-letni Polak wyszedł z wypadku bez szwanku.
Zginęły dwie kobiety i troje dzieci – członkowie jednej rodziny
/SANTI OTERO /PAP/EPA

Do wypadku doszło przed godziną 8:00 rano na popularnej wśród turystów trasie. Obowiązuje tam zakaz wyprzedzania i ograniczenie prędkości do 100 km/h.

Według wstępnych ustaleń, mimo zakazu samochód osobowy wyprzedzał inne auto. Kiedy znalazł się na lewym pasie, 55-letni Polak trąbił i dawał mu sygnały świetlne. Jednak osobówka nie zjechała z powrotem na prawy pas. Polski kierowca wykonał manewr, żeby uniknąć czołowego zderzenia. W wyniku tego auto osobowe znalazło się między ciężarówką a ścianą wąwozu.

Hiszpański media dodają, że samochodem marki Peugeot 607 podróżowało sześć osób, chociaż tego typu autem może jechać co najwyżej pięć osób.

...

Jakis wariat. Niewinny ale przezyc takie cos to tez nie jest miłe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:21, 06 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Brytyjski rasista obraził Polaków. W sądzie stawił się z puszką piwa w ręce
Brytyjski rasista obraził Polaków. W sądzie stawił się z puszką piwa w ręce

Wczoraj, 5 września (16:40)

Grzywna dla rasisty, który obraził Polaków w Anglii. Barry Bonner musi zapłacić 150 funtów kary.
zdj. ilustracyjne
/WILL OLIVER /PAP/EPA


To jest Anglia, tu jest miejsce dla Anglików - usłyszeli trzej Polacy czekający na pociąg na stacji kolejowej Madison West w hrabstwie Kent.

Według zeznań zawiadowcy stacji, 40-latek zachowywał się agresywnie. Krzyczał, wymachiwał rękoma w kierunku Polaków i jak goryl, ostentacyjnie bił się pięściami w piersi.

Po aresztowaniu zaznał na komisariacie, że jego zdaniem Polacy przyjeżdżają na Wyspy Brytyjskie i zabierają pracę takim jak on.

Brytyjczyk nie ma żadnych kwalifikacji i jest bezrobotny. Na rozprawie stawił się w koszulce reprezentacji Anglii, trzymając w dłoni piwo. Oprócz zapłacenia grzywny, będzie musiał także pokryć koszty rozprawy sądowej w wysokości 230 funtów.

(j.)

Bogdan Frymorgen

...

Ten to jeszcze bezrobotny to co sie dizwic. Gorzej z rasistami wysoko postawionymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:43, 06 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
[Tylko w RMF FM] Polak umierał, Francuz powtarzał "pracować". Obóz pracy w winnicy koło Lyonu?
[Tylko w RMF FM] Polak umierał, Francuz powtarzał "pracować". Obóz pracy w winnicy koło Lyonu?

Dzisiaj, 6 września (08:56)

Polak umierał, Francuz powtarzał "pracować"! Tak według polskich pracowników sezonowych można streścić szokujące wydarzenie w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu. Część z nich alarmuje, że trafili do istnego "obozu pracy" we Francji.
/Fot. Zdjęcie zrobione przez jednego z pracowników winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres /

Polacy, którzy pracują w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu, powiedzieli naszemu dziennikarzowi Markowi Gładyszowi, że w czasie wielkich upałów właściciele nie zapewnili im odpowiedniej ilości wody do picia.

Mężczyzna z Grudziądza, który cierpiał m.in. na problemy z sercem, poczuł się bardzo źle. Polacy, którzy z nim pracowali, mieli komórkę i próbowali wezwać pogotowie ratunkowe. Nie znali jednak francuskiego.

Ojciec właściciela winnicy wziął ten telefon i po prostu go wyłączył. Rozłączył połączenie dwa razy. Człowiek umierał, był już nieprzytomny - a on krzyczał do nas: "Pracować! Pracować!". Krzyczał po polsku, bo nauczył się tego słowa w naszym języku. Wyjaśnił nam, że mamy dalej pracować, bo zostało jeszcze 20 minut do końca roboczego dnia. Później właściciel winnicy tłumaczył nam, że jego ojciec, który jest w podeszłym wieku, nie pomógł wezwać pogotowia ratunkowego, bo nie potrafi posługiwać się telefonem. Takie usłyszeliśmy wyjaśnienie - opowiadają zszokowani Polacy pracujący w tej winnicy.

Przyznają, że nie można wprawdzie wykluczyć, iż Francuz w podeszłym wieku nie zdawał sobie sprawy, że ktoś umiera. Z drugiej jednak strony widział, że jeden z pracowników bardzo źle się poczuł.

Współwłaścicielka winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres zapewnia, że jej teść wcale nie odmówił udzielenia pomocy. Jej zdaniem po prostu nie rozumiał, co się dzieje.

On ma problemy ze słuchem, a do tego pewnie nie rozumiał, co do niego mówiono. Sami jesteśmy wstrząśnięci śmiercią Polaka. Lekarz z pogotowia ratunkowego powiedział nam jednak, że chodziło o osobę, która miała cukrzyce i problemy z sercem - a więc ten człowiek nie powinien w ogóle pracować w słonecznym żarze przy winobraniu. My o tym nie wiedzieliśmy. Mój mąż widział już wcześniej, innego dnia, że ten mężczyzna źle się czuł. Zaproponował mu, by poszedł odpocząć, ale Polak nie chciał. Z wezwaniem pogotowia nie było jednak żadnego problemu. Mój mąż był na miejscu, kiedy ta osoba znowu się źle poczuła i on od razu zadzwonił po pogotowie - twierdzi żona właściciela winnicy w rozmowie w korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem.

Polacy przedstawiają nieco inną wersję przebiegu wydarzeń. Twierdzą, że kiedy pracownik, który później zmarł, źle się poczuł - właściciela nie było w winnicy.

Jego na polu nie było. Zanim przyjechał, mogło minąć 20 czy nawet 25 minut. Trudno powiedzieć, może minęło mniej czasu. Kiedy zajechał, podniosło się larum i dopiero wtedy on zadzwonił po pogotowie - tłumaczą pracownicy.

Podkreślają, że nawet w czasie największych upałów właściciel nie zapewniał wystarczającej ilości wody do picia dla wszystkich. Mówią, że w dniu tragedii wody zabrakło m.in. właśnie dla mężczyzny, który zmarł.

Wody zabrakło dla wszystkich i m.in. on tej wody nie dostał. W tym dniu był bardzo duży upał. W słońcu było na pewno ponad 40 stopni. Może 35. Nie było żadnego cienia. Nie było nigdzie ani zadaszenia, ani drzew - tłumaczą polscy pracownicy.

Nie można powiedzieć, że wody brakowało. Pracownicy mogą pić co 20 minut. Mój mąż przywozi regularnie baniaki z zimną wodą - zapewnia natomiast współwłaścicielka winnicy. Tłumaczy, że często chodzi o baniaki z lodem. Lód się topi i dzięki temu woda do picia jest bardzo zimna i orzeźwiająca.
Winnica w Saint-Etienne-des-Oullieres. Część Polaków porównuje warunki zakwaterowania do obozu pracy (20 zdjęć)





+ 16

Polacy, z którymi rozmawiał specjalny wysłannik RMF FM Marek Gładysz, skarżą się również, że "obóz pracy" przypominają również trochę warunki zakwaterowania. W niektórych pokojach nie ma w ogóle okien. Brakuje wystarczającej liczby toalet i pryszniców, dużo jest brudu i wilgoci. Nie ma gdzie suszyć ubrań. Sugerują jednak, że to trochę loteria. Jedni dostają lepsze pokoje, inni zakwaterowani są w fatalnych warunkach. Przyznają również, że nie wszyscy Polacy, którzy pracują w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres, uważają, że warunki zakwaterowania są złe. Duża część pracowników nie zwraca na to uwagi, bo nie to jest dla nich ważne. Znajdują się często w trudnej sytuacji finansowej i zależy im tylko na tym, by przywieźć do Polski trochę zarobionych przy winobraniu pieniędzy.

(j.)

Marek Gładysz

...

Kolejne super wiesci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:20, 08 Wrz 2017    Temat postu:

Śmierć Polaka przy winobraniu: Po informacjach RMF FM francuska prokuratura wszczęła śledztwo

Dzisiaj, 8 września (16:17)

Francuska prokuratura wszczęła dochodzenie po ujawnieniu przez korespondenta RMF FM Marka Gładysza niejasnych okoliczności śmierci polskiego pracownika przy winobraniu w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu. Żandarmeria sprawdza na miejscu warunki zakwaterowania Polaków i ustala, czy właściciele winnicy przestrzegają kodeksu pracy.
Fot. Zdjęcie zrobione przez jednego z pracowników winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres
/


Żandarmeria była już w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres, przesłuchała jej właścicieli i na miejscu próbowała ustalić, czy przestrzegany jest tam francuski kodeks pracy. Dochodzenie dopiero się rozpoczyna i na razie żandarmeria nie chce podawać żadnych wstępnych rezultatów.

Dochodzenie wszczęte zostało przez prokuraturę w pobliskim mieście Villefranche-sur-Saone na wniosek Konsulatu RP w Lyonie. Przypomnijmy, że Polacy, z którymi rozmawiał specjalny wysłannik RMF FM Marek Gładysz, twierdzą, że mężczyzna z Grudziądza zmarł przy winobraniu w kontrowersyjnych okolicznościach.
Winnica w Saint-Etienne-des-Oullieres. Część Polaków porównuje warunki zakwaterowania do obozu pracy (20 zdjęć)





+ 16
Szokujące wydarzenia w winnicy

Polak umierał, Francuz powtarzał "pracować"! Tak według polskich pracowników sezonowych można streścić szokujące wydarzenia w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu. Część z nich alarmuje, że trafili do istnego "obozu pracy" we Francji.

Polacy, którzy pracują w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu, powiedzieli naszemu dziennikarzowi Markowi Gładyszowi, że w czasie wielkich upałów właściciele nie zapewnili im odpowiedniej ilości wody do picia.

Mężczyzna z Grudziądza, który cierpiał m.in. na problemy z sercem, poczuł się bardzo źle. Polacy, którzy z nim pracowali, mieli komórkę i próbowali wezwać pogotowie ratunkowe. Nie znali jednak francuskiego.

Ojciec właściciela winnicy wziął ten telefon i po prostu go wyłączył. Rozłączył połączenie dwa razy. Człowiek umierał, był już nieprzytomny - a on krzyczał do nas: "Pracować! Pracować!". Krzyczał po polsku, bo nauczył się tego słowa w naszym języku. Wyjaśnił nam, że mamy dalej pracować, bo zostało jeszcze 20 minut do końca roboczego dnia. Później właściciel winnicy tłumaczył nam, że jego ojciec, który jest w podeszłym wieku, nie pomógł wezwać pogotowia ratunkowego, bo nie potrafi posługiwać się telefonem. Takie usłyszeliśmy wyjaśnienie - opowiadają zszokowani Polacy pracujący w tej winnicy.

Przyznają, że nie można wprawdzie wykluczyć, iż Francuz w podeszłym wieku nie zdawał sobie sprawy, że ktoś umiera. Z drugiej jednak strony widział, że jeden z pracowników bardzo źle się poczuł.

Współwłaścicielka winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres zapewnia, że jej teść wcale nie odmówił udzielenia pomocy. Jej zdaniem po prostu nie rozumiał, co się dzieje.

On ma problemy ze słuchem, a do tego pewnie nie rozumiał, co do niego mówiono. Sami jesteśmy wstrząśnięci śmiercią Polaka. Lekarz z pogotowia ratunkowego powiedział nam jednak, że chodziło o osobę, która miała cukrzyce i problemy z sercem - a więc ten człowiek nie powinien w ogóle pracować w słonecznym żarze przy winobraniu. My o tym nie wiedzieliśmy. Mój mąż widział już wcześniej, innego dnia, że ten mężczyzna źle się czuł. Zaproponował mu, by poszedł odpocząć, ale Polak nie chciał. Z wezwaniem pogotowia nie było jednak żadnego problemu. Mój mąż był na miejscu, kiedy ta osoba znowu się źle poczuła i on od razu zadzwonił po pogotowie - twierdzi żona właściciela winnicy w rozmowie w korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem.

Polacy przedstawiają nieco inną wersję przebiegu wydarzeń. Twierdzą, że kiedy pracownik, który później zmarł, źle się poczuł - właściciela nie było w winnicy.

Jego na polu nie było. Zanim przyjechał, mogło minąć 20 czy nawet 25 minut. Trudno powiedzieć, może minęło mniej czasu. Kiedy zajechał, podniosło się larum i dopiero wtedy on zadzwonił po pogotowie - tłumaczą pracownicy. Podkreślają, że nawet w czasie największych upałów właściciel nie zapewniał wystarczającej ilości wody do picia dla wszystkich. Mówią, że w dniu tragedii wody zabrakło m.in. właśnie dla mężczyzny, który zmarł.

Wody zabrakło dla wszystkich i m.in. on tej wody nie dostał. W tym dniu był bardzo duży upał. W słońcu było na pewno ponad 40 stopni. Może 35. Nie było żadnego cienia. Nie było nigdzie ani zadaszenia, ani drzew - tłumaczą polscy pracownicy.

Nie można powiedzieć, że wody brakowało. Pracownicy mogą pić co 20 minut. Mój mąż przywozi regularnie baniaki z zimną wodą - zapewnia natomiast współwłaścicielka winnicy. Tłumaczy, że często chodzi o baniaki z lodem. Lód się topi i dzięki temu woda do picia jest bardzo zimna i orzeźwiająca.

Polacy, z którymi rozmawiał specjalny wysłannik RMF FM Marek Gładysz, skarżą się również, że "obóz pracy" przypominają również trochę warunki zakwaterowania. W niektórych pokojach nie ma w ogóle okien. Brakuje wystarczającej liczby toalet i pryszniców, dużo jest brudu i wilgoci. Nie ma gdzie suszyć ubrań. Sugerują jednak, że to trochę loteria. Jedni dostają lepsze pokoje, inni zakwaterowani są w fatalnych warunkach. Przyznają również, że nie wszyscy Polacy, którzy pracują w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres, uważają, że warunki zakwaterowania są złe. Duża część pracowników nie zwraca na to uwagi, bo nie to jest dla nich ważne. Znajdują się często w trudnej sytuacji finansowej i zależy im tylko na tym, by przywieźć do Polski trochę zarobionych przy winobraniu pieniędzy.

(mn)
Marek Gładysz

...

Niestety koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:27, 10 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
USA: Polscy muzycy zatrzymani ws. porwania kobiety
USA: Polscy muzycy zatrzymani ws. porwania kobiety

Dzisiaj, 10 września (08:57)

​Czterech członków polskiego zespołu metalowego Decapitated zostało zatrzymanych w kalifornijskim mieście Santa Ana. Mężczyźni są podejrzani o porwanie fanki po jednym ze swoich koncertów - informuje "The Spokesman-Review".
Zdj. ilustracyjne
/Gonzales Photo/Peter Troest /PAP/EPA


Zespół był podczas trasy koncertowej w Stanach Zjednoczonych. Po występie w Santa Ana mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. Jak informują media, są podejrzani o porwanie kobiety.

Fanka miała zostać uprowadzona 31 sierpnia, po koncercie zespołu Decapitated w Spokane. Sprawę zgłosiła na policję nad ranem 1 września.

Polacy w tym momencie czekają w więzieniu w hrabstwie Los Angeles, skąd mają zostać odesłani do Spokane.

Obrońca muzyków Steve Graham mówi, że cała sprawa ma "drugie dno". Mamy świadków, którzy potwierdzą, że kobieta sama przyszła odwiedzić muzyków, a następnie opuściła ich towarzystwo z własnej woli i nie było żadnych problemów - powiedział "The Spokesman-Review".

Na razie zespół oficjalnie nigdzie nie potwierdził, że doszło do zatrzymania. Na mediach społecznościowych znajdują się jedynie materiały z koncertów.

(az)

...

Co to znowu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:51, 11 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Brutalny napad na plaży w Rimini. Prokuratura wystąpi o pilne otwarcie procesu
Brutalny napad na plaży w Rimini. Prokuratura wystąpi o pilne otwarcie procesu

Dzisiaj, 11 września (19:4Cool

Za mniej niż pół roku może rozpocząć się proces pełnoletniego sprawcy napaści na Polaków i Peruwiańczyka w Rimini, Kongijczyka Guerlina Butungu - podała Ansa. Według agencji prokuratura wystąpi o pilne otwarcie procesu, czyli pół roku od aresztu.
Jeden z zatrzymanych w Rimini
/PASQUALE BOVE /PAP/EPA

W innym trybie sądzeni będą trzej zatrzymani nieletni sprawcy napaści na polskich turystów i obywatela Peru - gwałtu i ciężkiego pobicia, czyli dwaj Marokańczycy i Nigeryjczyk w wieku 15-17 lat. Decyzję w ich sprawie podejmie sąd dla nieletnich w Bolonii.

Wszystkim postawiono zarzuty ciężkiego rozboju, zbiorowej przemocy seksualnej i wyrządzenia obrażeń ciała.

Według Ansy wszystko wskazuje na to, że szef prokuratury w Rimini Paolo Giovagnoli i jego zastępca Stefano Celli wystąpią o natychmiastowe osądzenie sprawcy napaści, migranta z Konga, mającego prawo pobytu z powodów humanitarnych. Uznano, że dowody przeciwko niemu są wystarczające, ponieważ został rozpoznany przez ofiary napaści. Poza tym, jak się zauważa, sam Butungu przyznał, że należał do bandy. Są również zeznania trzech nieletnich sprawców.

To wszystko umożliwia wystąpienie o szybkie rozpoczęcie procesu, który zgodnie z przepisami musi rozpocząć się w ciągu 6 miesięcy od aresztowania. Butungu został zatrzymany 3 września.

Wniosek o taki tryb musi potem rozpatrzeć sędzia.

Do napaści, ciężkiego pobicia i brutalnego gwałtu doszło w Rimini w nocy z 25 na 26 sierpnia.

(mal)

...

Kompletna ohyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 15 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy