Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Uratować Brytanię ?!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:12, 23 Maj 2012    Temat postu:

Londyn: lordowie bronią polskiej własności.

Brytyjczycy walczą o polską sprawę. W obronę Ogniska Polskiego w Londynie włączyli się znani politycy, arystokraci, a nawet członkowie Rodziny Królewskiej. - Jeśli prezes sobie nie radzi, to powinien podać się do dymisji, a nie myśleć o sprzedaży wspólnego dobra - mówi Wirtualnej Polsce Lady Belhaven and Stenton.

Krytyka pomysłu sprzedaży gmachu przy Exhibition Road przybiera na sile. O tym, że gmach podarowany Polakom ponad 70 lat temu przez brytyjski rząd powinien pozostać w rękach polskiej społeczności przekonani są również znamienici przedstawiciele brytyjskiego establishmentu.

Pani ambasador chce kupić Ognisko Polskie? - czytaj więcej

Słynna malarka Barbara Kaczmarowska-Hamilton ujawniła Wirtualnej Polsce treść listu, jaki otrzymała od Księcia Kentu. Wnuk króla Jerzego V napisał między innymi: "Byłem zszokowany wiadomością o planach sprzedaży polskiego klubu, znając jego rolę w wymiarze społecznym i kulturalnym. Ma on też szczególne znacznie dla mnie osobiście, Ognisko w 1941 roku otwierał mój ojciec (Książę Jerzy - dop. RM)". Duke of Kent zadeklarował swoje poparcie dla wysiłków utrzymania bytu tej instytucji.

Entuzjazmu nie wzbudziła także wstępna deklaracja ambasady polskiej, która gotowa byłaby rozważyć zakup obiektu z przeznaczeniem na rezydencję ambasadora. List w tej sprawie napisał do ambasador Barbary Tuge-Erecińskiej członek brytyjskiej Izby Lordów, Lord Belhaven and Stenton. Zwrócił on uwagę, iż władze Ogniska nie miały od członków mandatu na prowadzenie z kimkolwiek i jakichkolwiek negocjacji na temat zbycia nieruchomości przy Exhibition Road. Lord i jego małżonka są członkami Ogniska.

Przyjdą sławni, wpływowi i bogaci

Wśród przeciwników sprzedaży Ogniska panuje przekonanie, iż może ono nadal funkcjonować i pełnić swoją rolę nie przynosząc strat. Stanie się tak, gdy obiekt będzie zarządzany jak należy. - Jeśli prezes sobie nie radzi, to powinien podać się do dymisji, a nie myśleć o sprzedaży wspólnego dobra - mówi Lady Belhaven and Stenton. Nie ukrywa, iż w jej odczuciu, po 22 latach prezesury misja Andrzeja Morawicza powinna ulec zakończeniu.

Barbara Hamilton, autorka tysięcy portretów, w tym Królowej Matki, papieża Jana Pawła II i Baronessy Margaret Thatcher oraz członków Rodziny Królewskiej zapewnia, że liczne grono zamożnych i wpływowych przedstawicieli High Society byłoby gotowe wesprzeć działalność tej instytucji. Sama zorganizowała w Ognisku wiele promocji książek i wieczorów literackich z udziałem m.in. Petera Frankopana, Juliette de Marcellus, Adama Zamoyskiego, Hugo Vickersa, Christophera Wooda i innych. - To miejsce ma wszelkie zadatki na bycie polską wizytówką w Londynie. Trzeba tylko przyciągać ludzi, a nie odpychać i zniechęcać - dodaje artystka.

To dobro wszystkich Polaków

Lista osób protestujących przeciwko zbyciu gmachu przy Exhibition Road jest długa. Zamiaru sprzedania go nie akceptuje Lord Parkinson, członek gabinetu Margaret Thatcher i były przewodniczący Anglo-Polish Conservative Society. Rektorzy Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr hab. Karol Musioł i Polskiego Uniwersytety Na Obczyźnie prof. dr hab. Halina Taborska napisali we wspólnym oświadczeniu m.in.: "Ognisko Polskie jest dobrem całej polskiej kultury i wszystkich Polaków, nie tylko nie możemy go stracić, ale znów powinno stać się rzeczywistym ogniskiem skupiającym i przyciągającym wszystkich, którzy zainteresowani są polską nauką, kulturą, historią".

Pod petycją w obronie Ogniska w internecie podpisało się blisko 2 tysiące osób. Na najbliższą niedzielę zapowiedziano demonstrację na Exhibition Road.

Oficjalnego stanowiska w tej sprawie nie zajęło dotychczas Zjednoczenie Polskie, organizacja roszcząca sobie pretensje do reprezentowania całej polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii.

Z Londynu
Robert Małolepszy

>>>>

To mile i cieszy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:10, 25 Maj 2012    Temat postu:

Siedem lat w więzieniu za niewinność
Fot. Służ­ba Wię­zien­na -Służ­ba Wię­zien­na

24-la­tek ska­za­ny za mor­der­stwo, któ­re­go nie po­peł­nił, wy­szedł na wol­ność po sied­miu i pół roku spę­dzo­nych w wię­zie­niu. O jego uwol­nie­nie przez cały czas wal­czy­ła ro­dzi­na i przy­ja­cie­le, m.​in. znany aktor Ray Win­sto­ne - podał Go­niec Pol­ski.

Sam Hal­lam do wię­zie­nia tra­fił w 2005 roku. Rok wcze­śniej, kiedy miał 18 lat, świad­ko­wie wi­dzie­li go bio­rą­ce­go udział w bójce, w którą za­an­ga­żo­wa­nych było 40 in­nych osób. W jej trak­cie uży­wa­no noży i kijów bejs­bo­lo­wych na­je­żo­nych gwoź­dzia­mi. Pod­czas bi­ja­ty­ki śmierć po­niósł 21-let­ni ku­charz Es­say­as Kas­sa­hun. O jego za­mor­do­wa­nie oskar­żo­ny był wła­śnie Hal­lam.

Na­sto­la­tek od sa­me­go po­cząt­ku utrzy­my­wał, że jest nie­win­ny i w cza­sie, gdy po­peł­nio­ne było prze­stęp­stwo, nie było go nawet na miej­scu. Nie­ste­ty nie po­tra­fił przed­sta­wić wia­ry­god­ne­go alibi, a przy­ja­ciel, który miał po­twier­dzić, że w tym samym cza­sie grali razem w piłkę, za­prze­czył temu. Po­mi­mo ze­znań dwu wspo­mnia­nych już świad­ków oskar­że­nie nie było w sta­nie przed­sta­wić prze­ciw­ko Hal­la­mo­wi żad­nych in­nych do­wo­dów, zo­stał on ska­za­ny na do­ży­wo­cie.

Zwrot na­stą­pił do­pie­ro, gdy wal­czą­cy o oczysz­cze­nie go z za­rzu­tów przy­ja­cie­le wy­mo­gli na Ko­mi­sji ds. Nad­zo­ru Spraw Kry­mi­nal­nych bliż­sze przyj­rze­nie się spra­wie. Ko­mi­sja we­zwa­ła Tha­mes Val­ley Po­li­ce do po­now­ne­go spraw­dze­nia ewi­den­cji. Wła­śnie wtedy oka­za­ło się, że pro­wa­dzą­cy przed laty śledz­two funk­cjo­na­riu­sze, nie spraw­dzi­li za­war­to­ści na­le­żą­cych do na­sto­lat­ka dwóch te­le­fo­nów. W jed­nym z nich od­na­le­zio­no zdję­cia z meczu, który, jak się oka­za­ło, ro­ze­gra­ny zo­stał dzień po mor­der­stwie. Na ich pod­sta­wie pro­wa­dzą­cy roz­pra­wę ape­la­cyj­ną sę­dzio­wie uzna­li, że to co w tej spra­wie ze­zna­wał Sam Hal­lam, nie było kłam­stwem, lecz po­mył­ką. Do­dat­ko­wo w te­le­fo­nie znaj­do­wa­ły się zdję­cia, z któ­rych wy­ni­ka­ło, że w cza­sie, kiedy za­mor­do­wa­ny zo­stał Kas­sa­hun, Hal­lam prze­by­wał w od­da­lo­nym o kilka mil od tra­ge­dii pubie.

Na pod­sta­wie no­wych do­wo­dów trzy­oso­bo­we jury sądu ape­la­cyj­ne­go uzna­ło, że zgro­ma­dzo­ny ma­te­riał do­wo­do­wy nie daje pod­staw do utrzy­ma­nia wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go. Po tym, jak oskar­że­nie za­po­wie­dzia­ło, że nie bę­dzie się od­wo­ły­wać od de­cy­zji, Sam Hal­lam zo­stał wy­pusz­czo­ny na wol­ność. Po­zy­tyw­ne­go roz­wią­za­nia spra­wy nie dożył oj­ciec oskar­żo­ne­go. 15 mie­się­cy temu nie mogąc sobie po­ra­dzić ze stre­sem wy­wo­ła­nym przez nie­spra­wie­dli­wie uwię­zie­nie syna, Terry Hal­lam po­peł­nił sa­mo­bój­stwo.

|>>>>

Jak widzicie nie ma idealnego wymiaru sprawiedliwosci poza Bogiem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:35, 25 Maj 2012    Temat postu:

Rodziny czarnoskórych piłkarzy boją się rasizmu na Euro 2012

Część rodzin czarnoskórych zawodników reprezentacji Anglii nie pojedzie na piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie z obawy przed rasizmem i przemocą.

Były angielski piłkarz Mark Chamberlain, ojciec zawodnika Arsenalu Londyn Alexa Oxlade-Chamberlaina powiedział Sky Sports News, że raczej woli zostać w domu, niż jechać do Polski i na Ukrainę po tym, jak brytyjski rząd i organizacje obrony praw człowieka ostrzegły przed możliwością rasistowskich zachowań w krajach goszczących Euro 2012.

Chamberlain dodał, że "bezpieczeństwo osobiste jest ważniejsze od piłkarskiego meczu".

W zeszłym tygodniu rodzina skrzydłowego Arsenalu Theo Walcota podała, że zostaje w domu z tych samych powodów.

Angielski piłkarz występujący na pozycji obrońcy Joleon Lescott powiedział: - Szkoda, że niektórzy członkowie drużyny i ich rodziny uważają, że nie mogą pojechać i oczywiście jest to sytuacja, którą trzeba się zająć.

>>>>

Istny kabaret . Co oni wam tam nagadali ? Polska jest rekordowo bezpiecznym krajem dla cudzoziemcow . Incydentow trudno sie doszukac . Jesli juz to w Wielkiej Brytanii . A ten tam sie czuje bezpieczny :O))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:28, 29 Maj 2012    Temat postu:

Grzegorz Krawczyk
BBC atakuje Polskę. "Możecie wrócić w trumnie"

BBC w jed­nym ze swo­ich pro­gra­mów in­for­ma­cyj­nych prze­strze­gło wczo­raj ki­bi­ców przed wy­jaz­dem na Euro 2012 i, po­ka­zu­jąc w ne­ga­tyw­nym świe­tle Pol­skę i Ukra­inę, po­sta­wi­ło tezę, że or­ga­ni­za­to­rzy mają bar­dzo duże pro­ble­my z ra­si­zmem. Jako eks­pert wy­stą­pił były ka­pi­tan re­pre­zen­ta­cji An­glii Sol Camp­bell, który stwier­dził, że UEFA po­peł­ni­ła błąd przy­zna­jąc Pol­sce prawo do or­ga­ni­za­cji im­pre­zy, a ki­bi­com po­ra­dził oglą­dać Euro w te­le­wi­zji, bo z Pol­ski "mogą wró­cić w trum­nie". W spra­wie wy­po­wie­dział się już dziś rano szef spół­ki PL.2012 Mar­cin Herra.

>>>>

Ale dno ! To jest BBC ??? Big Big Closet ??? Takich bredni to chyba tam nie bylo ? Przypominaja poziom mediow hitlerowskich ...

Pro­gram roz­po­czy­na się od wy­po­wie­dzi Camp­bel­la, który prze­ko­nu­je, że, na pod­sta­wie ob­ra­zów, które wi­dział, za­rów­no Pol­ska jak i Ukra­ina nie po­win­na or­ga­ni­zo­wać im­pre­zy. We­dług niego UEFA po­win­na po­sta­wić kra­jom wa­ru­nek, że będą mogły sta­rać się o or­ga­ni­za­cję im­pre­zy, kiedy upo­rząd­ku­ją wszyst­kie pro­ble­my.

???
Jakie obrazy on widzial ??

Były re­pre­zen­tant An­glii py­ta­ny o to, co radzi ki­bi­com, stwier­dził, że fani po­win­ni zo­stać w domu i oglą­dać go w te­le­wi­zji. - Nie ry­zy­kuj­cie. Mo­że­cie wró­cić w trum­nie – za­ape­lo­wał.

???? Kanibale to raczej zjadaja wiec nie wroca w trumnie ...

Autor ma­te­ria­łu, Chris Ro­gers, ze­sta­wił jego słowa z ob­ra­za­mi z ukra­iń­skich i pol­skich sta­dio­nów. Jako pierw­szy pre­zen­tu­je film na­gra­ny przed der­ba­mi Łodzi i star­cia mię­dzy ki­bi­ca­mi ŁKS i Wi­dze­wa.

???? No i co ? Bryyjczycy nigdy nie widzieli na stadionach bijatyki ? U nich to sie nigdy nie zadrzylo . Ich kibice zawsze przyjacielsko trzymali sie za rece spiewajac piesni o milosci ?

W spra­wie wy­po­wia­da­ją się też ni­ge­ryj­scy pił­ka­rze tej dru­giej dru­ży­ny – Ugo Ukah i Prin­ce­will Oka­chi. Ukah mówi, że nie­jed­no­krot­nie zo­stał na­zwa­ny "małpą", a Oka­chi do­da­je, że do ra­si­stow­skich za­cho­wań do­cho­dzi rów­nież ze stro­ny pił­ka­rzy bie­ga­ją­cych po pol­skich bo­iskach.

>>>>

W jakiej okolicznosci ? W Wielkiej Brytanii jest taka kultura ze nikt nikogo nie obraza ? Ba jezyk ten nie zna wyrazen uznanych za bluzgi ???

Ro­gers pre­zen­tu­je też filmy ze sta­dio­nu Legii War­sza­wa i star­cia mię­dzy ki­bi­ca­mi Cra­co­vii i Wisły pod­czas ostat­nich der­bów Kra­ko­wa. Pod­czas po­by­tu w War­sza­wie autor pro­gra­mu roz­ma­wia z Jac­kiem Pru­skim z fun­da­cji "Nigdy Wię­cej", który prze­ko­nu­je, że więk­szość z graf­fi­ti łamie prawo, bo za­wie­ra tre­ści uzna­wa­ne za pro­pa­go­wa­nie fa­szy­zmu.

>>>>

No tak jakze by inaczej męty z Nigdy Więcej . Trudno o gorsze kanalie . Znamy ich wyczyny .

W Kra­ko­wie dzien­ni­karz roz­ma­wia z ki­bi­ca­mi Wisły, któ­rzy noszą ko­szul­ki z an­ty­se­mic­ki­mi ha­sła­mi. Jeden z nich tłu­ma­czy, że to "bar­dzo ważny t-shirt", a w całej spra­wie cho­dzi o to, że "Wisła jest pol­skim klu­bem, a Cra­co­vię za­ło­ży­li Żydzi". Za­cho­wa­nie ki­bi­ców na sta­dio­nie ko­men­tu­je też Nick Low­les, który z ra­mie­nia UEFA mo­ni­to­ro­wał pol­skie sta­dio­ny pod kątem ra­si­zmu i an­ty­se­mi­ty­zmu. Prze­ko­nu­je, że w Pol­sce an­ty­se­mi­tyzm jest sil­nie za­ko­rze­nio­ny, a an­giel­scy ki­bi­ce o afry­kań­skim i azjac­kim po­cho­dze­niu mogą czuć się za­gro­że­ni.

?????

Tak sie przejechal i juz stwierdzil ? Zaden kibic z zachodu nigdy nie ma zadnej tego typu koszulki ?

Ko­lej­na część pro­gra­mu do­ty­czy Ukra­iny, gdzie pod­czas jed­ne­go z li­go­wych me­czów ki­bi­ce ob­ra­ża­li czar­no­skó­rych pił­ka­rzy. Camp­bell, któ­re­mu Ro­gers po­ka­zu­je film z tego wy­da­rze­nia, jest wstrzą­śnię­ty. - To bar­dzo smut­ne, nie­wy­obra­żal­ne. Prze­cież to mło­dzi chłop­cy - twier­dzi. Autor pro­gra­mu przy­po­mi­na, że były re­pre­zen­tant An­glii rów­nież padł ofia­rą ataku na tle ra­si­stow­skim w An­glii. Ki­bi­ce, któ­rzy go ob­ra­ża­li zo­sta­li jed­nak osą­dze­ni, a we­dług in­for­ma­cji Ro­ger­sa, pod­czas zda­rzeń na Ukra­inie po­li­cja nie re­ago­wa­ła.

Autor pro­gra­mu na Ukra­inie spo­ty­ka się też z przed­sta­wi­cie­la­mi ugru­po­wa­nia Pa­trio­ci Ukra­iń­scy i ki­bi­ca­mi Me­ta­li­sta Char­ków. Jeden z nich po­twier­dza, że or­ga­ni­za­cja szuka wśród ki­bi­ców osób, które będą wal­czyć z ob­co­kra­jow­ca­mi na Ukra­inie. Za­bie­ra też Rod­ger­sa na spe­cjal­ne szko­le­nie pod­czas któ­re­go człon­ko­wie or­ga­ni­za­cji uczą się walki.

>>>>

Na Ukrainie jak dziala prawo wiemy po Tymoszenko . Juz samo traktowanie na rowni Polski i Ukrainy jest ohyda . To tak jakby wrzeszczec . Nalozmy sankcje na Polske i Ukraine bo tam uwiezili Tymoszenko !

Rzeczywiscie BBC to kloaka . Progarmy w stylu nazi . Mimo wszystko zaskoczenie . Najwieksza hanba w historii BBC to nie dziennikarstwo to gebbelsostwo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:55, 02 Cze 2012    Temat postu:

Zakaz opuszczania Wielkiej Brytanii dla kiboli

Brytyjska policja prowadzi przygotowania przed wyjazdem fanów Anglii na rozgrywki Euro 2012 do Polski i na Ukrainę. Prawie 2 i pół tysiąca kibiców z wyrokami za chuligańskie wybryki otrzymało już przed miesiącem nakaz zdania paszportów. Zakaz opuszczania kraju będzie egzekwowany do 1 lipca.

Termin oddania paszportów upłynął z końcem maja i policja wyławia teraz tych, którzy się do niego nie zastosowali. W rejonie Birmingham paszporty zdało 96 procent z 250 fanów objętych zakazem wyjazdów na mecze i wstępu na stadiony. Wczoraj ujęto jednego osiemnastolatka, który nie oddał paszportu. W Kencie na południu Anglii paszporty oddało 28 fanów. I Inspektor Bryan Whittaker z komendy hrabstwa powiedział gazecie internetowej Kent Online, że wydawane na 3 lata zakazy wstępu na spotkania krajowe i wyjazdów na mecze zagranicą sprawdzają się. Dziewięciu na dziesięciu skazanych kibiców już nigdy nie popełnia podobnych wykroczeń.

Również brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych uważa, że ta kara - wprowadzona 12 lat temu - odniosła wielki sukces i od 2000 roku nie odnotowano zagranicą żadnych poważnych incydentów. Próba zaskarżenia zakazu wyjazdów podjęta w 2002 roku przez 2 fanów zakończyłą się fiaskiem.

Amanda Jacks z Federacji Kibiców Piłkarskich twierdzi jednak, że taką samą karę jak na rasistów, czy uczestników bójek nakłada się też na kibiców porzyłapanych z piwem na trybunach, lub handlujących biletami, a to niesprawiedliwe.

>>>>

To trzeba rozwazyc kogo nie puscic . Ale widzimy ze po ohydnym bredzeniu ze Polacy morduja i wraca sie w trumnie realizm zwyciezyl i zajeli sie tymi ktorzy rzeczywiscie sa zagrozeniem i jak widac nie sa bynjamniej z Polski ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:58, 04 Cze 2012    Temat postu:

"Sunday Independent": "Stadiony nienawiści" BBC tyle warte, co Borat

Ma­te­riał BBC "Sta­dio­ny nie­na­wi­ści", przed­sta­wia­ją­cy ra­si­sow­skie za­cho­wa­nia na me­czach pił­kar­skich m.​in. w Pol­sce, jest takim samym do­ku­men­tem, jak Borat zna­ne­go ko­mi­ka Sachy Ba­ro­na Co­he­na - sądzi pu­bli­cy­sta ir­landz­kie­go "Sun­day In­de­pen­dent" Louis Jacob. "Ten typ dzien­ni­kar­stwa do­ku­men­tal­ne­go nie jest zbyt od­le­gły od tego, co Sacha Baron Cohen przed­sta­wia w po­sta­ciach ta­kich, jak Ali G lub Borat" - na­pi­sał Jacob o ma­te­ria­le, nada­nym ty­dzień temu w pro­gra­mie BBC Pa­no­ra­ma.

Obie te po­sta­cie, stwo­rzo­ne przez Co­he­na, są ka­ry­ka­tu­ral­ne. Borat to fik­cyj­ny ka­zach­ski dzien­ni­karz, który po­dró­żu­je po USA z ulu­bio­nym kur­cza­kiem. Z kolei Ali G to pro­stak o głę­bo­ko za­ko­rze­nio­nym, ste­reo­ty­po­wym po­dej­ściu do świa­ta.

"Pol­ska jest takim samym kra­jem, jak inne. Każde mia­sto ma swoje pod­brzu­sze. Jeśli ktoś bę­dzie go szu­kał (tak, jak z wła­ści­wą sobie pil­no­ścią zro­bi­ła to Pa­no­ra­ma BBC), to go znaj­dzie" - oce­nia Jacob.

Kry­ty­ku­je BBC, że skon­cen­tro­wa­ła uwagę na sta­dio­nach w War­sza­wie, Kra­ko­wie i Łodzi, po­mi­ja­jąc Gdańsk, Po­znań i Wro­cław, gdzie obok War­sza­wy będą roz­gry­wa­ne mecze w ra­mach Euro 2012.

"Bio­rąc pod uwagę, że do­ku­ment miał być z za­ło­że­nia wy­raź­nym ostrze­że­niem przed nie­bez­pie­czeń­stwa­mi po­dró­ży na tur­niej Euro 2012 i że ekipa BBC miała trzy mie­sią­ce na ze­bra­nie swo­ich »do­wo­dów«, to po­mi­nię­cie Wro­cła­wia, Gdań­ska i Po­zna­nia po­win­no się uznać za dziw­ne" - wy­ja­śnia.

Ir­landz­ki pu­bli­cy­sta wska­zu­je, że "je­dy­nym na­ma­cal­nym »do­wo­dem« do­mnie­ma­ne­go ra­si­zmu i chu­li­gań­stwa w War­sza­wie były na­pi­sy na mu­rach w nie­zi­den­ty­fi­ko­wa­nym miej­scu" sto­li­cy, a zdję­cia z pa­le­nia flagi przez ki­bi­ców Legii mogły jego zda­niem po­cho­dzić z ar­chi­wum.

"Za­wzię­tą ry­wa­li­za­cję" Wisły i Cra­co­vii uważa Jacob za po­rów­ny­wal­ną do ry­wa­li­za­cji szkoc­kich dru­żyn Ran­gers i Cel­tic, ma­ją­cych sie­dzi­bę w Glas­gow, i przy­po­mi­na, że w Kra­ko­wie nie bę­dzie żad­nych me­czów w ra­mach tur­nie­ju.

Jacob za­rzu­ca też BBC, że nie­wła­ści­wie przed­sta­wia za­gad­nie­nie an­ty­se­mi­ty­zmu w Pol­sce: "BBC wy­świad­czy­ła­by Po­la­kom rze­czy­wi­stą przy­słu­gę, gdyby po­waż­nie na­świe­tli­ła za­gad­nie­nie an­ty­se­mi­ty­zmu w rze­tel­nym dzien­ni­kar­skim śledz­twie, uczci­wie i jasno. Temat za­słu­gu­je na po­waż­ny ma­te­riał do­ku­men­tal­ny, ale wy­ma­gał­by wię­cej niż trzech mie­się­cy i mu­siał­by do­ty­czyć o wiele szer­szych spraw niż sport".

"Ale nie to było celem Pa­no­ra­my. BBC przed­sta­wi­ło tę kwe­stię (an­ty­se­mi­ty­zmu - red.) w złym świe­tle, za­cie­ra­jąc istot­ne gra­ni­ce (...). »Sta­dio­ny Nie­na­wi­ści« były na­szpi­ko­wa­ne wąsko po­ję­tym po­szu­ki­wa­niem sen­sa­cji, które sze­ro­ko roz­ple­ni­ło się w fil­mo­wej do­ku­men­ta­li­sty­ce" - kon­klu­du­je.

W pro­gra­mie BBC nada­nym w ra­mach sta­łej co­ty­go­dnio­wej au­dy­cji Pa­no­ra­ma po­ka­za­no eks­ce­sy ki­bi­ców w Pol­sce, m.​in. wzno­sze­nie an­ty­se­mic­kich okrzy­ków oraz atak na stu­den­tów z Azji w Char­ko­wie.

Wcze­śniej ro­dzi­ny czar­no­skó­rych gra­czy re­pre­zen­ta­cji An­glii: Theo Wal­cot­ta, Jo­le­ona Le­scot­ta i Alek­sa Oxla­de-Cham­ber­la­ina za­po­wie­dzia­ły, że z obawy przed prze­mo­cą i ata­ka­mi na tle ra­si­stow­skim nie po­ja­dą do Ki­jo­wa i Do­niec­ka, gdzie An­glia roz­gry­wa trzy mecze gru­po­we z Fran­cją, Szwe­cją i Ukra­iną.

>>>>

Oczywiscie porownanie Borata do BBC jest gleboko niesprawiedliwe . On nie twierdzi ze robi powazne dokumentalne programy na temat Kazachstanu . Co wiecej jego wyglad juz najglupszym mowi ze to ma byc zart . To znaczy trudno znalezc osobe tak glupia ktora by uznala ze Borat przedstwia nieskazitelna prawde o Kazachstanie .
Nastepnie Borat nigdy nie mowil ze nie jedz do Kazachstanu bo wrocisz w trumnie .
Zatem obraza go porownanie do BBC . BBC mozna porownac tylko z najwieksza kloaka . Osiagneli poziom Goebelsa bredzacego o zydach przygotowujacych sie do mordowania Niemcow . Uwazaj na zydow bo wrocisz w trumnie . To nawet propaganda radziecka byla bardziej ogledna bo nie atakowala krajow tylko wrogow klasowych w tych krajach . BBC powinna isc pod trybunal jak Norymberga i kara powinna byc taka jak dla redaktora Der Sturmera ktorego powiesili ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:12, 05 Cze 2012    Temat postu:

Nastolatki często dokonują aborcji
W 2010 roku prawie 40 tysięcy nastolatek w Wiel­
kiej Brytanii poddało się aborcji – niektóre nawet
po raz czwarty, piąty czy szósty!
Na 190 tysięcy aborcji przeprowadzonych w 2010
w Wielkiej Brytanii, aż 65 tysięcy dotyczyło kobiet,
które miały już w przeszłości przynajmniej jeden
taki zabieg. Przedstawicielka Stowarzyszenia Pro
Life stwierdza, że coś jest nie tak z krajem, w któ­
rym niemal każda nastolatka dokonała jednej abor­
cji, nie wspominając już o kraju, w którym ma ich
znacznie więcej.
Specjaliści mówią, że społeczeństwo w wyraźny
sposób zawodzi szczególnie te dziewczynki, które
decydują się na ten zabieg wielokrotnie, nie zdając
sobie często sprawy z tego, jaki to może mieć
wpływ na ich płodność czy przyszłe życie seksual­
ne. Dodają też, że ważne jest, żeby każda kobieta
po takim zabiegu mogła porozmawiać o tym ze
specjalistą.

---

Specjalista od spowiedzi ... Istny horror...Zachod to wielokrotni mordercy...Stad musza upasc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:39, 10 Cze 2012    Temat postu:

Minister finansów W. Brytanii: euro zabija ożywienie naszej gospodarki

Minister finansów Wielkiej Brytanii George Osborne napisał w opublikowanym w artykule zamieszczonym w sobotę na stronach "Sunday Telegraph", że kryzys strefy euro "zabija" kruche ożywienie gospodarcze w jego kraju.

Brytyjski minister podkreślił w swym artykule, że gospodarka Wielkiej Brytanii jest bardzo zależna od sytuacji w strefie euro, dodał też, że lekcja, jaką należy wyciągnąć z ostatnich dwóch lat jest taka, że "leczenie symptomów kryzysu (...) nie jest kuracją".

"Nasze ożywienie gospodarcze, któremu i tak nie sprzyjają wysokie ceny ropy oraz ciężar długów, jakie pozostały po latach hossy, zabija kryzys", który toczy się u naszych sąsiadów - napisał minister.

Unia walutowa zbliża się do "momentu prawdy", po "ponad dwóch latach niepewności, niestabilności i powolnego wzrostu", a decyzje podjęte przez jej przywódców w najbliższych dwóch miesiącach określą ekonomiczną przyszłość strefy co najmniej na najbliższą dekadę - napisał Osborne odnosząc się między innymi do zbliżających sie wyborów parlamentarnych w Grecji.

Według ministra, rozwiązanie problemów finansowych strefy euro to najlepsze lekarstwo na ożywienie wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii.

>>>>

A to rozwiazanie nie jest mozliwe bo euro jest nie do uratowania . Czyli Brytania musi upasc nieuchronnie ??? Rozumowanie idioty ... Tak jakby woz postawic przed koniem... Lekarstwem jest wyjscie z UE i zerwanie sicslej integeracji z ta strefa smierci . Wtedy gospodraka Brytanii sie odbije ... Przywiazac sie do trupa i pieprzyc ze musimy robic wszystko aby trup ozyl bo inczaj nas razem zakopia godne jest psychopaty ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:02, 12 Cze 2012    Temat postu:

Kościół anglikański ostrzega przed skutkami małżeństw homoseksualnych

Ko­ściół an­gli­kań­ski ostrzegł we wto­rek przed skut­ka­mi za­le­ga­li­zo­wa­nia mał­żeństw ho­mo­sek­su­al­nych w An­glii i Walii, wska­zu­jąc na groź­bę pod­wa­że­nia sensu in­sty­tu­cji mał­żeń­stwa dla przy­szłych po­ko­leń i moż­li­wy kon­sty­tu­cyj­ny kry­zys w sto­sun­kach Ko­ściół-pań­stwo.

Dwaj hie­rar­cho­wie an­gli­kań­scy abp Can­ter­bu­ry Rowan Wil­liams i abp Yorku John Sen­ta­mu w li­ście do sze­fo­wej MSW The­re­sy May na­zwa­li rzą­do­we pro­po­zy­cje w spra­wie mał­żeństw ho­mo­sek­su­al­nych "zu­peł­nie nie­ra­cjo­nal­ny­mi", "po­wierz­chow­ny­mi" i "nie­prze­my­śla­ny­mi".

We­dług nich przede­fi­nio­wa­nie mał­żeń­stwa osła­bia tę in­sty­tu­cję, bę­dą­cą osto­ją zdro­we­go spo­łe­czeń­stwa, za­cie­ra przy­ro­dzo­ne róż­ni­ce mię­dzy męż­czy­zną a ko­bie­tą, zrywa zwią­zek mię­dzy mał­żeń­stwem a pro­kre­acją.

Du­chow­ni wy­ra­zi­li obawy, że skut­kiem przy­ję­cia rzą­do­wych pro­po­zy­cji może być nawet od­dzie­le­nie się Ko­ścio­ła od pań­stwa. Wier­ni stra­ci­li­by tym samym au­to­ma­tycz­ne prawo do za­war­cia związ­ku mał­żeń­skie­go w lo­kal­nej pa­ra­fii, a mo­nar­cha stra­cił­by sta­tus naj­wyż­sze­go zwierzch­ni­ka Ko­ścio­ła an­gli­kań­skie­go, przy­słu­gu­ją­cy mu od 1534 roku.

W ten spo­sób Ko­ściół an­gli­kań­ski usto­sun­ko­wał się do ogło­szo­nej w końcu marca przez rząd Da­vi­da Ca­me­ro­na spo­łecz­nej kon­sul­ta­cji w spra­wie pla­nów zrów­na­nia sta­tu­su mał­żeństw ho­mo­sek­su­al­nych i he­te­ro­sek­su­al­nych. Od 2005 roku geje i les­bij­ki mogą w W. Bry­ta­nii za­wie­rać tzw. związ­ki cy­wil­ne, ale w do­ku­men­tach ofi­cjal­nych nie fi­gu­ru­ją jako mał­żon­ko­wie, lecz jako part­ne­rzy.

Praw­nik Aidan O'Neill ostrzegł w opi­nii praw­nej dla Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go w Szko­cji, że za­le­ga­li­zo­wa­nie mał­żeństw ho­mo­sek­su­al­nych bę­dzie ozna­cza­ło, że na­uczy­cie­le, także w szko­łach ka­to­lic­kich będą zmu­sze­ni pro­pa­go­wać rów­ność związ­ków he­te­ro- i ho­mo­sek­su­al­nych.

Szko­ły ka­to­lic­kie mogą mieć wła­sny pro­gram na­ucza­nia, ale jeśli mał­żeń­stwa he­te­ro- i ho­mo­sek­su­al­ne zo­sta­ną zrów­na­ne w pra­wach, nie bę­dzie można na­uczać, że te pierw­sze są mo­ral­nie lep­sze i bar­dziej po­żą­da­ne niż te dru­gie, po­nie­waż taka nauka bę­dzie sprzecz­na z pra­wem - wy­ja­śnił O'Neill.

Rząd Szko­cji, po­dob­nie jak rząd bry­tyj­ski, także ma w pla­nach zrów­na­nie związ­ków mał­żeń­skich z cy­wil­ny­mi part­ner­stwa­mi gejów i les­bi­jek. Z punk­tu wi­dze­nia prawa cy­wil­ne­go, na przy­kład w pra­wie do dzie­dzi­cze­nia, związ­ki ge­jow­skie już teraz są zrów­na­ne w pra­wach z mał­żeń­stwa­mi he­te­ro­sek­su­al­ny­mi.

W grud­niu ubie­głe­go roku w An­glii i Walii we­szła w życie usta­wa da­ją­ca ho­mo­sek­su­ali­stom prawo za­war­cia związ­ku cy­wil­no-praw­ne­go w miej­scach kultu re­li­gij­ne­go, pod wa­run­kiem zgody władz du­chow­nych.

Wpraw­dzie Ko­ściół an­gli­kań­ski za­po­wie­dział, że nie do­pu­ści do wy­ko­rzy­sty­wa­nia świą­tyń w tym celu bez zgody Ge­ne­ral­ne­go Sy­no­du, ale bi­sku­pi oba­wia­ją się, że zo­sta­ną do tego zmu­sze­ni na pod­sta­wie prze­pi­sów za­ka­zu­ją­cych dys­kry­mi­na­cji.

Pierw­szy ślub gejów w ko­ście­le, w tym przy­pad­ku uni­ta­riań­skim odbył się ostat­nio w Li­ver­po­olu.

Ter­min spo­łecz­nej kon­sul­ta­cji w spra­wie mał­żeństw gejów i les­bi­jek upły­wa w czwar­tek.

>>>

No brawo . Coz za madre stanowisko . W takich chwilach czujemy ze jestesmy jednym Kosciolem mimo podzialow . Tak trzeba . Wspolne wartosci lacza ambicje dziela . Trzeba zatem wiecej myslec o dobru niz o karierze a wtedy podzialy znikna ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:40, 13 Cze 2012    Temat postu:

W.Brytania: 550 tys. podpisało petycję przeciw małżeństwom gejów

Ponad 550 tys. osób pod­pi­sa­ło się pod pe­ty­cją w obro­nie tra­dy­cyj­ne­go po­ję­cia mał­żeń­stwa jako "do­bro­wol­ne­go związ­ku męż­czy­zny i ko­bie­ty na całe życie z wy­łą­cze­niem in­nych". Zło­żo­no ją we wto­rek w urzę­dzie pre­mie­ra.

Or­ga­ni­za­to­rem pe­ty­cji jest Ko­ali­cja na rzecz Mał­żeń­stwa (Co­ali­tion for Mar­ria­ge - C4M) wspie­ra­na przez an­gli­kań­ski ko­ściół. C4M liczy, że do czasu za­mknię­cia listy zbie­rze ponad 1 mln pod­pi­sów.

Pod­pi­sy za­czę­to zbie­rać z koń­cem lu­te­go, gdy rząd ogło­sił spo­łecz­ne kon­sul­ta­cje ws. pro­po­no­wa­nych zmian usta­wo­daw­czych zrów­nu­ją­cych sta­tus mał­żeństw he­te­ro i ho­mo­sek­su­al­nych. Te dru­gie od 2005 r. trak­to­wa­ne są, jako tzw. cy­wil­ne związ­ki part­ner­skie.

Ter­min kon­sul­ta­cji upły­wa w czwar­tek. Ko­ściół an­gli­kań­ski na­zwał kon­sul­ta­cje za­bie­giem "wa­dli­wym kon­cep­cyj­nie i praw­nie". Ko­ali­cja chce, by pro­po­no­wa­ne zmia­ny we­szły w życie przed 2015 r.

- Mał­żeń­stwo jest nie­zwy­kle ważną spo­łecz­ną in­sty­tu­cją. Już samo jego po­ję­cie jest star­sze niż sys­tem rzą­dów, a nawet in­sty­tu­cja ko­ścio­ła chrze­ści­jań­skie­go. Rolą po­li­ty­ków nie jest jego zmia­na - mówi Mike Judge, rzecz­nik C4M.

Ko­ali­cja C4M wspie­ra­na jest przez by­łe­go abp. Can­ter­bu­ry Lorda Geo­r­ge'a, ale pod pe­ty­cją pod­pi­sać się może każdy, kto jest prze­ciw­ny in­ge­ren­cji rządu w te spra­wy, łącz­nie z ate­ista­mi. Jest to naj­więk­sza pe­ty­cja w hi­sto­rii W. Bry­ta­nii.

Lord Carey sądzi, że rząd nie ma man­da­tu do de­cy­do­wa­nia o tych spra­wach, tym bar­dziej, że ta­kich pla­nów nie za­po­wia­dał w ma­ni­fe­ście wy­bor­czym i nie był to jeden z punk­tów po­ro­zu­mie­nia ko­ali­cyj­ne­go kon­ser­wa­ty­stów z li­be­ra­ła­mi.

Urząd pre­mie­ra wy­stą­pił w obro­nie pla­nów zmia­ny sta­tu­su cy­wil­no­praw­nych związ­ków part­ner­skich tak, by umoż­li­wić parom gejów i les­bi­jek za­war­cie związ­ku mał­żeń­skie­go, a tym samym fi­gu­ro­wać na ofi­cjal­nych do­ku­men­tach jako mał­żon­ko­wie.

Za­pew­nił za­ra­zem, że ko­ścio­ły i or­ga­ni­za­cje re­li­gij­ne nie będą zmu­sza­ne do uczest­nic­twa w ślu­bach ho­mo­sek­su­al­nych, ani do udo­stęp­nie­nia na ten miejsc kultu. Ko­ściół nie daje wiary tym za­pew­nie­niom oba­wia­jąc się, że są­do­wa in­ter­pre­ta­cja prze­pi­sów za­ka­zu­ją­cych dys­kry­mi­na­cji ze wzglę­du na orien­ta­cję sek­su­al­ną okaże się sze­ro­ka.

>>>>

Brawo ! Rosnie poziom moralny ludzi ! To cieszy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:19, 23 Cze 2012    Temat postu:

W. Brytania: Partia Pracy żałuje otwarcia rynku pracy w 2004 roku

Lider opo­zy­cyj­nej Par­tii Pracy Ed Mi­li­band po­wie­dział, że otwar­cie bry­tyj­skie­go rynku pracy dla imi­gran­tów z no­wych państw człon­kow­skich UE z chwi­lą ich przy­ję­cia do Unii w 2004 roku było błę­dem oraz że na­le­ża­ło przy­jąć okre­sy przej­ścio­we.

W prze­mó­wie­niu wy­gło­szo­nym w ośrod­ku ba­daw­czym IPPR (In­sti­tu­te for Pu­blic Po­li­cy Re­se­arch) Mi­li­band tłu­ma­czył po­li­ty­kę imi­gra­cyj­ną ów­cze­sne­go la­bu­rzy­stow­skie­go rządu Tony'ego Bla­ira "za­uro­cze­niem glo­ba­li­za­cją i bez­tro­skim po­dej­ściem do po­ten­cjal­nych kosz­tów".

Jak pod­kre­ślił, rząd Par­tii Pracy, bę­dą­cy u wła­dzy w la­tach 1997-2010, nie miał ro­ze­zna­nia, kto zyska, a kto stra­ci na otwar­ciu rynku pracy, a tym samym nie był świa­dom spo­łecz­nych kosz­tów ta­kie­go po­su­nię­cia. Jego zda­niem sko­rzy­sta­ła bry­tyj­ska klasa śred­nia, po­nie­waż wsku­tek po­da­ży siły ro­bo­czej ob­ni­ży­ły się ceny usług, a stra­ci­li ro­bot­ni­cy.

- Wsku­tek imi­gra­cji idą­cej w parze z ni­ski­mi stan­dar­da­mi bry­tyj­skie­go rynku pracy (bra­kiem bez­pie­czeń­stwa za­trud­nie­nia, ni­ski­mi za­rob­ka­mi i świad­cze­nia­mi - PAP) pra­cow­ni­cy nie­któ­rych sek­to­rów, zwłasz­cza za­trud­nia­ją­cych nisko wy­kwa­li­fi­ko­wa­ną siłę ro­bo­czą, od­czu­li ob­niż­kę płac - oce­nił.

Uzna­jąc, że nie­któ­re grupy spo­łecz­ne, zwłasz­cza ro­bot­ni­cy na pro­win­cji, mają po­wo­dy do obaw z po­wo­du znacz­ne­go na­pły­wu imi­gran­tów z no­wych państw UE, Mi­li­band za­zna­czył, że "takie obawy nie czy­nią z nich bi­go­tów, lecz osoby za­tro­ska­ne o przy­szłość".

- Głę­bo­ko nie­po­ko­ją­ca jest sy­tu­acja, w któ­rej w klu­czo­wych dla go­spo­dar­ki ga­łę­ziach prze­my­słu, w bu­dow­nic­twie czy rol­nic­twie dzia­ła­ją agen­cje po­śred­nic­twa pracy chlu­bią­ce się tym, że wszy­scy ich pra­cow­ni­cy to Po­la­cy, lub wy­ra­ża­ją­ce się nie­po­chleb­nie o kwa­li­fi­ka­cjach miej­sco­wych pra­cow­ni­ków - za­zna­czył lider la­bu­rzy­stów.

W la­tach 2004-2008 do Wiel­kiej Bry­ta­nii przy­je­cha­ło do pracy około mi­lio­na imi­gran­tów z ośmiu no­wych kra­jów UE, z czego bli­sko 60 proc. sta­no­wi­li Po­la­cy. Wiel­ka Bry­ta­nia, Ir­lan­dia i Szwe­cja były je­dy­ny­mi pań­stwa­mi człon­kow­ski­mi, które nie wpro­wa­dzi­ły żad­nych okre­sów przej­ścio­wych w otwie­ra­niu swo­ich ryn­ków pracy.

>>>>

Trzeba bylo nie wchodzic do UE a teraz nie zwalac na imigrantow . Nikt Brytnii nie kaze siedziecw UE . A skoro sa TO NIECH SIEDZA CICHO I WYPELNIAJA NORMY UE ktorymi jest jeden kolchoz ...
Widzimy ze najlatwiej zwalic na najbiedniejszych ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:33, 23 Cze 2012    Temat postu:

Anglia i Szkocja pod wodą - rzeki wystąpiły z brzegów, setki osób ewakuowanych.

W północnej Anglii i Szkocji w ciągu doby spadło tyle deszczu, ile wynoszą średnie opady miesiąca. Po licznych lokalnych powodziach i podtopieniach rozpoczęło się tam wielkie sprzątanie.

W piątek w 27 rejonach wystąpiły z brzegów małe rzeczki i strumienie, zmuszając władze do ewakuacji setek mieszkańców. W sumie ostrzeżenia o groźbie zalania wydano mieszkańcom 7 tysięcy domów w miasteczkach i wsiach północnej Anglii i Szkocji. Dalszych 11 tysięcy udało się zabezpieczyć workami z piaskiem i regulacją przepustów na rzekach.

Zamknięto kilka podmytych dróg - razem z samochodami, które uwięzły w szlamie. Zawieszono połączenia kolejowe między Anglią a Szkocją, ucierpiały szkoły i przedszkola, które trzeba było zamknąć, aby dokonać wymiany wykładzin. Sprzed jednego z pubów odpłynęły doniczki z krzewami i - co gorsza - beczki z piwem.

Najwyższy dobowy opad zanotowano w Cumbrii - prawie 9,5 centymetra deszczu w ciągu doby.

Minister do spraw środowiska, Caroline Spelman, zapowiedziała przyspieszenie inwestycji antypowodziowych, na które brytyjski rząd, mimo kryzysu, przeznacza 2 miliardy funtów w tej kadencji parlamentu.

>>>>

A wiec pokuta z agrzechy tego kraju ktore sa wielkie a skruchy nie widac zadnej i ciagle proby radzenia sobie bez Boga . Tyle czlowiek moze bez Boga ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:27, 27 Cze 2012    Temat postu:

Blair: wpuszczenie Polaków na Wyspy było słuszną decyzją

Były brytyjski premier, Tony Blair sprzeciwia się nowej polityce imigracyjnej i podkreśla pozytywną rolę Polaków w Wielkiej Brytanii. Blair nadal wierzy, iż jego rząd podjął słuszną decyzję, otwierając swoje granice dla polskich emigrantów. W swoim wystąpieniu dodał też, że "najbardziej szanowani ludzie" doceniają wkład Polaków w brytyjską gospodarkę.

Wypowiedź Blair'a jest odpowiedzią na zeszłotygodniowe komentarze lidera brytyjskiej Partii Pracy, Eda Milibanda, który przedstawił plany nowej polityki imigracyjnej, twierdząc, że trzeba zapobiec zajmowaniu miejsc pracy Brytyjczyków przez zagranicznych pracowników.

Partia Pracy postawi tamę imigrantom?

Miliband wytykał także poprzednikom, iż zniesienie kontroli emigracyjnej w krajach przystępujących do UE - takich jak Polska - nastąpiło zbyt szybko, a w konsekwencji na Wyspy przybyło zbyt wielu cudzoziemców z Europy Wschodniej.

Z polityką imigracyjną Partii Pracy nie zgadza się też były członek tego ugrupowania i wieloletni działacz polonijny, Wiktor Moszczyński. W swoim liście opublikowanym 23 czerwca przez brytyjski "The Independent", plany laburzystów określa jako "małostkowe i krótkowzroczne".

W odniesieniu do wypowiedzi lidera Partii Pracy, komentatorzy zwracają uwagę na jego życiorys - dziadkowie Milibanda to polscy Żydzi, którzy wyemigrowali do Belgii. Natomiast ojciec - wybitny myśliciel marksistowski - urodził się w Belgii, ale uciekł do Wielkiej Brytanii w 1940 r., aby uniknąć prześladowań nazistowskich.

>>>>

Istotnie Brytania zyskala NIEZWYKLE ! Glownie zapelnily sie KOŚCIOŁY ! A to jest wstrzasajace . Przeciez ten kraj byl duchowa pustynia ! Kompletni ateisci ... Tuatj wielu w ogole sie dowiedzialo ŻE MOŻNA CHODZIĆ DO KOŚCIOŁA !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:44, 04 Lip 2012    Temat postu:

W.Brytania: nie dzwoń na policję, bo nie zobaczysz dzieci

Dziennik Polski (UK)

- Na każdym widzeniu córka mówi, że pani z rodziny zastępczej bije ją i mojego synka. Na pierwszej i drugiej wizycie widziałam u dzieci siniaki, mój syn miał prawie rozciętą głowę. Dzieci miały brudne pupy, odparzone. Dzieci zawsze są smutne, płaczliwe i wystraszone, nie chcą wracać do rodziny zastępczej - pisze 22-letnia Natalia, matka Matyldy i Kamila.

Wysłała wiele maili, zapewne nie tylko do redakcji Dziennika. Mieszka w jednym z brytyjskich miast i prosi o całkowitą anonimowość. Opieka społeczna odebrała jej dzieci. Natalia uważa, że w sumie bezpodstawnie. - Bo nic takiego na mnie nie mają, jedynie, że awanturowałam się przy dzieciach z moją matką - zapewnia.

Natalia traci dzieci

To nie jest pojedynczy wypadek. Podobnych zgłoszeń polska ambasada w Londynie otrzymuje wiele. Podobne telefony, raz na jakiś czas, zdarzają się również w biurze Zjednoczenia Polskiego. Kierowane są do wydziału konsularnego ambasady, do East European Advice Centre, do prawników.

- Sprawa Natalii jest bardzo dobrze znana polskiej ambasadzie w Londynie - mówi rzecznik placówki, Robert Szaniawski. Udzielono jej wszelkiej dostępnej prawnie pomocy. - Niejednokrotnie interweniowaliśmy w służbach socjalnych, przedstawiciel ambasady uczestniczył w rozprawie sądowej w sprawie dzieci, przekazaliśmy jej przykładową listę prawników, w tym polskojęzycznych. Udzieliliśmy jej zapomogi finansowej, kilkanaście razy Wydział Konsularny Ambasady był z nią w kontakcie. Jesteśmy otwarci na udzielanie dalszej pomocy w zależności od rozwoju sytuacji i możliwości prawnych - deklaruje Szaniawski.

Swego czasu jednym z priorytetów rodzinnej polityki Tony'ego Blaira było znaczące zwiększenie liczby adoptowanych dzieci. Ponad to obowiązuje reguła, by białe dzieci trafiały do rodzin białych, tymczasem w ośrodkach opieki zawsze przeważają dzieci kolorowe.

Statystyki nijak nie chcą się zgadzać. Uczestnik dyskusji na portalu Moja Wyspa, która odbyła się w listopadzie ubiegłego roku, pisze, że do dzisiaj poszczególne oddziały Social Services rozliczane są z ilości pomyślnie przeprowadzonych adopcji: "Od tego zależą nie tylko premie, ale też często kariery pracowników. I nie jest to żadna tajemnica. (...) To nie jest żadna zorganizowana akcja. Nikt nie każe odbierać Polakom czy Czechom dzieci. Po prostu - białe, czyste, zdrowe, niezapchlone dzieci są łatwiejsze do adopcji. Łatwiej znajdzie się chętny. (...) Osobiście znam trzy takie przypadki: w jednym dwójka dzieci poszła do adopcji. Rodzice walczą od 3 lat o prawo widywania się z dziećmi. Wszystko zaczęło się od tego, że starsze dziecko było chorowite i często opuszczało szkołę. W drugim przypadku para po prostu uciekła z Wielkiej Brytanii. Tutaj sprawa była inna - dzieciak spadł z huśtawki. Matka poleciała z nim do szpitala, bo mieszkali niedaleko. Ze szpitala już go nie odebrała. Social Services podejrzewało w tym wypadku przemoc w rodzinie i do czasu wyjaśnienia - dzieciak został przekazany rodzinie zastępczej. Najciekawszy przypadek jest taki, że rodzice zostali zmuszeni do zrzeknięcia się władzy rodzicielskiej i przekazali ją dziadkom, którzy specjalnie musieli przylecieć z Polski".

Z listu Natalii wynika, że mąż stanął w jej obronie, gdy pijana matka chciała ją uderzyć. Kiedy agresję obróciła przeciw niemu, doszło do bijatyki, której świadkami były dzieci. Matka Natalii zadzwoniła na policję. Marka zatrzymano na 48 godzin, został wypuszczony z zakazem zbliżania się do matki Natalii, jej brata i miasteczka, w którym mieszkają. Wyjechał do siostry, a policja zabroniła Natalii dołączyć do niego z dziećmi.

Dom samotnej matki

- Owszem, przyznaję, że gdy była raz opieka społeczna u nas w domu sprawdzić warunki, to miałam jednego zużytego pampersa w szafie, nieład z rzeczami i dwa talerzyki. Ale schowałam te rzeczy do szafy - pisze Natalia. Została sama z dziećmi i matką alkoholiczką, której się boi. Uważa, że ta chce odebrać jej dzieci, by "dorobić się za pieniądze z adopcji". Natalia poprosiła, aby umieszczono ją w domu samotnej matki.

- Tam był istny syf, brudno, wanna strasznie brudna, zardzewiała i zakamieniała. Ja bym nigdy dzieci w czymś takim nie wykąpała, chyba żadna porządna matka nie wykąpałaby dzieci w takim syfie - twierdzi Natalia. Dzieci nie chciały jeść jedzenia z puszek, a tak według Natalii były tam karmione. Po dwóch dniach przyszła pracowniczka opieki społecznej, aby umieścić dzieci w rodzinie zastępczej.

Natalia się nie zgodziła, a kiedy spotkanie się przeciągało, mała Matylda wpadła w histerię, była zmęczona i głodna. - Przypomniałam sobie, że mam czopka na uspokojenie, który zalecił mi lekarz w Polsce, w nagłych przypadkach. Po 5 minutach przyszła ta baba z opieki społecznej z jakąś inną kobietą do pokoju zobaczyć, co się dzieje. Stwierdziły, że robię dziecku krzywdę i zabrały nas do szpitala. Lekarz w szpitalu stwierdził, że z dziećmi jest wszystko w porządku, takie leki są normalne w Polsce i że nie ma się, o co martwić - pisze Natalia. A jednak, jak wynika z jej listu, wtedy do szpitala przyjechała policja. - Powiedzieli, że zabierają moje dzieci do rodziny zastępczej beze mnie. A ja w szoku, jakim prawem i dlaczego, jeśli nie zrobiłam nic złego?! - relacjonuje Polka. Policja dzieci zabrała, a Natalia wróciła do matki.

Bzdury o mężu

Po kilku dniach, dzieci były z powrotem. Przenoszone z miejsca w miejsce, z domu, który znały, do obcych ludzi, budynków, pomieszczeń. Bez mamy. Taty nie ma. Trudny dla nich bałagan, większy od tego, który dobrze znają z ich własnego domu.

- Wzięli dzieci na 72 godziny, po czym mi je oddali. A oddali, bo moja matka kazała mi mówić same złe rzeczy na mojego męża, powiedziała, że tylko w taki sposób odzyskam dzieci, a jak nie będę źle mówić na mojego męża, to ona zrobi wszystko, żebym straciła dzieci - pisze Natalia. Według jej relacji, matka zatrzymała dzieciom paszporty, dlatego Natalia zwróciła się po pomoc do Ambasady. Miała przyjechać do Londynu z dziećmi, zostałby im umożliwiony powrót autokarem do Polski, wyrobione nowe dokumenty.

W dniu wyjazdu do Ambasady chciała wyjść z domu wcześnie rano, dojazd zająłby jej kilka godzin. - Matka z moim bratem stanęli w drzwiach i powiedzieli, że nigdzie nie pójdę. Matka zadzwoniła na policję. Przyjechali9 i powiedzieli, że nie mogą mnie zatrzymać, po czym przyjechała baba z opieki społecznej z inną policją i zabrali mi bestialsko dzieci, bez żadnych podstaw - opisuje Natalia. Od tamtej pory Matylda i Kamil przebywają w rodzinie zastępczej. Spotykają się z matką na widzeniach.

- Córka mówi, że pani ich bije i dzieci są głodne, zawsze chce im się strasznie pić, wypijają po litr wody. Zaczęłam przynosić im jedzenie na te spotkania, bo płakały i mówiły, że są głodne - pisze mama Matyldy i Kamila. Powtarza się ta sama sytuacja. Bywają zadrapani i brudni. Kiedyś nie widziała się z nimi aż tydzień, bo powiedziano jej, że dzieci miały nieżyt żołądka, Natalia zadzwoniła na policję, żeby ta sprawdziła, co się z nimi dzieje, w jakich żyją warunkach, u jakich ludzi.

Nigdy więcej ich nie zobaczysz

- Przed rozprawą sadową powiedziano mi, że jeżeli jeszcze jeden taki numer zrobię, że zadzwonię na policję, to stracę dzieci i trafią do adopcji i już nigdy ich nie zobaczę - pisze Natalia. Twierdzi, że nie ma, z czego żyć, że to, co dostaje z opieki społecznej wystarcza jej na kilka dni. Nie pracuje i nie mówi po angielsku, czuje się zastraszona i nie ma, kogo prosić o pomoc. Do matki nie chce wrócić, mieszka, więc w ośrodku dla bezdomnych. Pisze, że na rozprawie sądowej nie było polskiego tłumacza, że jej adwokat o to nie zadbała. Natalia twierdzi, że nie wie nawet, jaka jest decyzja sądu i czego dokładnie dotyczyła.

- Wstrzymano mi widzenia, bo zdaniem opieki społecznej, na ostatnim spotkaniu moje dzieci źle się czuły w moim towarzystwie. Kurator powiedziała, że jej odczucia są takie, że sztucznie przytulam dzieci, na pokaz. Co jest totalną bzdurą! Jak można przytulać własne dzieci na pokaz? - pyta Natalia. Sprawa jej dzieci została przeniesiona do sądu w Londynie. Po jednym ze spotkań, poprosiła o zmianę rodziny zastępczej. - Wiem, że to będzie kolejny stres dla dzieci, bo znowu zmienią miejsce zamieszkania i będą znowu z innymi ludźmi. Ale, z drugiej strony przynajmniej mam nadzieję, że nie będą one bite ani odparzone i zdrowe - pisze Natalia.

Kiedyś Matylda pokazała jej, że pani ją bije. Świadkiem sceny był tłumacz. Natalia poprosiła, by urzędniczki z opieki społecznej odnotowały to zdarzenie. - Powiedziały, że zapisały. Było to 14 marca 2012 roku, o godzinie 12:15 - dodaje Natalia. Kilka dni później odbyła się rozprawa. - Opieka społeczna powiedziała, że niczego takiego nie było. Złożyła do sądu wniosek o to, abym była przebadana przez biegłego psychologa lub psychiatrę, co moja adwokat podważyła - pisze Natalia. Wspomniane widzenie z córką, Polka nagrała na telefonie, ale za późno go włączyła i moment, kiedy Matylda pokazuje rączkę, nagrać się nie zdążył.

- Moja adwokat po poprzedniej rozprawie przekonywała mnie i zapewniała, że nie ma takiej możliwości, aby moja sprawa została przeniesiona do Londynu. A jednak została przeniesiona. Tak samo zapewniała mnie, że nie można złożyć aplikacji na podstawie Konwencji Haskiej, a jednak adwokat mojego męża to zrobiła - pisze Natalia. Ma pewne wątpliwości, co do czystych intencji i bezstronności swojej pani mecenas.

Opieka państwa

"Konwencja o ochronie dzieci i współpracy w dziedzinie przysposobienia międzynarodowego" została sporządzona w Hadze, 29 maja 1993 roku. Celem Konwencji jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom międzynarodowego uprowadzania lub zatrzymywania dzieci. Widnieje w niej zapis, iż "dla każdego państwa sprawą nadrzędną powinno być stosowanie odpowiednich środków w celu umożliwienia dziecku pozostania pod opieką jego naturalnej rodziny". W Konwencji mowa jest również o tym, że "przysposobienie międzynarodowe" - czyli również adopcja - "może przynieść korzyść w postaci zapewnienia stałej rodziny dziecku, dla którego nie można znaleźć odpowiedniej rodziny w państwie jego pochodzenia".

Imiona bohaterów reportażu zostały zmienione.

Elżbieta Sobolewska

>>>>

Na zachodzie rzady urzedasow zamienily sie w horror ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:33, 06 Lip 2012    Temat postu:

Brytyjski rząd dokonuje zmian w wojsku

Tylko zmo­der­ni­zo­wa­ne bry­tyj­skie siły zbroj­ne będą w sta­nie szyb­ciej re­ago­wać na róż­no­ra­kie nowe za­gro­że­nia - prze­ko­ny­wał w czwar­tek se­kre­tarz stanu ds. obro­ny Phi­lip Ham­mond. Zmia­ny w woj­sku osła­bią po­ten­cjał obron­ny Wiel­kiej Bry­ta­nii - twier­dzi opo­zy­cja.

- Mu­si­my prze­kształ­cić armię w siłę zrów­no­wa­żo­ną, spraw­ną i szyb­ko przy­sto­so­wu­ją­cą się do zmien­nych oko­licz­no­ści, która bę­dzie go­to­wa sta­wić czoło przy­szło­ści - po­wie­dział Ham­mond w par­la­men­cie.

Re­for­ma bry­tyj­skich sił zbroj­nych zo­sta­ła ogło­szo­na w 2010 roku w ra­mach walki z de­fi­cy­tem bu­dże­to­wym i roz­dę­ty­mi wy­dat­ka­mi na sek­tor obron­ny - przy­po­mi­na agen­cja Reu­te­ra.

Plan re­struk­tu­ry­za­cji za­kła­da m.​in., że do 2020 roku licz­ba żoł­nie­rzy służ­by czyn­nej zo­sta­nie zre­du­ko­wa­na z obec­nych 102 tys. do 82 ty­się­cy. Do 30 tys. po­dwoi się za to licz­ba re­zer­wi­stów. Będą odtąd szko­le­ni dłu­żej, zwięk­szo­ny zo­sta­nie także za­kres ich od­po­wie­dzial­no­ści. Do 2020 roku li­czeb­ność woj­ska, przy uwzględ­nie­niu siły re­zer­wo­wej, ma we­dług Ham­mon­da wy­nieść 120 ty­się­cy żoł­nie­rzy.

Siły zbroj­ne zo­sta­ną po­dzie­lo­ne na trzy głów­ne grupy: siły re­ago­wa­nia utrzy­my­wa­ne na wy­so­kim stop­niu go­to­wo­ści (re­ac­tion force), siły ela­stycz­ne­go re­ago­wa­nia utrzy­my­wa­ne na niż­szym stop­niu go­to­wo­ści (ad­ap­ta­ble force) oraz siły wspar­cia spe­cja­li­stycz­ne­go (force tro­ops).

Do­ce­lo­wo ma po­wstać no­wo­cze­sna armia, która bę­dzie w sta­nie bły­ska­wicz­nie re­ago­wać na róż­no­ra­kie za­gro­że­nia, a nie tylko wy­ko­ny­wać tra­dy­cyj­ne misje, takie jak ta w Afga­ni­sta­nie - pod­kre­ślił Ham­mond.

Rząd oświad­czył, że w przy­szło­ści bę­dzie ostroż­niej de­cy­do­wał się na za­an­ga­żo­wa­nie bry­tyj­skich sił zbroj­nych w ope­ra­cje mi­li­tar­ne. Po­nad­to będą one mogły brać udział nie wię­cej niż w jed­nej dłu­go­trwa­łej misji jed­no­cze­śnie; cho­dzi o ope­ra­cje takie, jak w Afga­ni­sta­nie czy Iraku.

Po­sło­wie opo­zy­cyj­nej Par­tii Pracy wska­za­li jed­nak na bu­dzą­ce nie­po­kój aspek­ty zmian. Wąt­pli­we ich zda­niem jest m.​in. to, czy pra­co­daw­cy będą zwal­niać swo­ich pra­cow­ni­ków-re­zer­wi­stów na dłuż­sze niż dotąd szko­le­nia oraz czy rze­czy­wi­ście siły re­zer­wo­we mogą za­stą­pić za­wo­do­wych żoł­nie­rzy.

- Przed­sta­wio­ne dziś plany może i dadzą nam wie­lo­za­da­nio­we siły zbroj­ne, jest jed­nak bar­dzo nie­pew­ne, czy będą one w sta­nie za­pew­nić cią­gły po­ten­cjał obron­ny - pod­kre­ślił se­kre­tarz ds. obro­ny w ga­bi­ne­cie cieni Jim Mur­phy.

- Po­wsta­ją nowe za­gro­że­nia, sła­bych i nie­sta­bil­nych państw jest obec­nie dwa razy wię­cej niż tych sil­nych. Coraz czę­ściej rolę grają czyn­ni­ki inne niż wro­gie pań­stwa, nowym źró­dłem na­pięć są zmia­ny kli­ma­tycz­ne czy lud­no­ścio­we. USA kie­ru­ją uwagę na re­gion Pa­cy­fi­ku, co wiąże się z prze­ję­ciem więk­szej licz­by zadań przez eu­ro­pej­skich człon­ków NATO - pod­kre­ślił.

- Wbrew temu, co można prze­czy­tać w pra­sie, (wciąż) mamy czwar­ty co do wiel­ko­ści bu­dżet obron­ny na świe­cie, a nasza armia jest jedną z naj­spraw­niej­szych i taka po­zo­sta­nie - uspo­ka­jał Ham­mond.

>>>>

Niech oni tam sie zajma urzedasami ... Na 229 tys wojskowych jest 80 tys. urzedasow ktorzy nie wiadomo co robia gdyz tam nie ma poboru calego rocznika czy mobilizacji milionow na wypadek wojny . Wiec komu sluza ci urzednicy ? Sami sobie ! W Polsce zostali po PRL czyli komunie ale w Brytanii komuny nie bylo ??? Brytyjskie sily zbrojne naleza do rekordowo marnotrawiacych srodki ,,lepsi'' sa chyba w USA ... Bardzo to dziwne jak na lud handlowo-kupiecki . Ale faktem jest ze sil zbrojnych zorganizowac nie potrafia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:18, 10 Lip 2012    Temat postu:

Bank Anglii bronił swej reputacji w parlamencie

Bank An­glii bro­nił swo­jej re­pu­ta­cji w bry­tyj­skim Par­la­men­cie przed za­rzu­ta­mi, że za­chę­cał banki do ma­ni­pu­la­cji sto­pa­mi pro­cen­to­wy­mi. Ze­zna­nia w spra­wie gło­śne­go skan­da­lu w Barc­lays Banku skła­dał za­stęp­ca gu­ber­na­to­ra Banku An­glii, Paul Tuc­ker.
-To­masz Mi­chal­ski / Onet­Biz­nes

Na­zwi­sko Paula Tuc­ke­ra padło już w ze­zna­niach by­łe­go dy­rek­to­ra na­czel­ne­go Barc­lay­sa, Boba Dia­mon­da. W ubie­głym ty­go­dniu, Dia­mond skła­dał swoje wy­ja­śnie­nia przed Ko­mi­sją Skar­bu Izby Gmin. Wspo­mniał wtedy o roz­mo­wie te­le­fo­nicz­nej z Tuc­ke­rem w szczy­cie kry­zy­su kre­dy­to­we­go, w 2008 roku. Tuc­ker miał mu rze­ko­mo prze­ka­zać nie­za­do­wo­le­nie sfer rzą­do­wych, że Barc­lays ra­por­tu­je zbyt wy­so­kie stopy pro­cen­to­we w ob­ro­tach mię­dzy­ban­ko­wych.

On sam nie ode­brał tego jako za­chę­ty do fał­szerstw, mówił Dia­mond, ale inni widać tak. Paul Tuc­ker z em­fa­zą prze­czył tej wer­sji. Na wszyst­kie py­ta­nia o rze­ko­me na­ci­ski, aby Barc­lays fał­szo­wał stopę Libor miał tylko jedną od­po­wiedź: "Ab­so­lut­nie nie".

Ana­li­tyk spraw ban­ko­wych Ralf Silva wziął stro­nę Paula Tuc­ke­ra mó­wiąc te­le­wi­zji BBC: "Mu­si­my sobie uświa­do­mić, że Bank An­glii jest po na­szej stro­nie. To, że ci lu­dzie muszą się teraz tłu­ma­czyć, sta­wia spra­wę na gło­wie. Oni dbają on nasze in­te­re­sy".

Tym­cza­sem, człon­ko­wie Ko­mi­sji Skar­bo­wej Izby Gmin mówią na boku me­diom, że nie do­wie­rza­ją Bo­bo­wi Dia­mon­do­wi, ale nie są w sta­nie dojść praw­dy bez do­stę­pu do do­ku­men­tów oraz po­mo­cy eks­per­tów.

>>>>

Tak wygaladaja ,,niezalezne'' od narodu Banki Narodowe . To droag do zguby . Co tez i nastepuje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:34, 14 Lip 2012    Temat postu:

Deszczowy kataklizm. "Musi przestać padać!".

"Już wystarczy. Musi przestać padać" - napisał londyński "Times" w artykule redakcyjnym, dając wyraz frustracji Brytyjczyków z utrzymującej się od miesięcy fatalnej pogody.

Na Wyspach Brytyjskich ostatnio niemal codziennie pada, mży, a często wręcz leje. Tylko w sobotę wydano 75 ostrzeżeń przed lokalnymi powodziami.

"Times" podkreśla, że okres od kwietnia do czerwca bieżącego roku był zapewne najbardziej mokry od 1766 roku. Gazeta ostrzega, że zagrożone mogą być zbiory ziemniaków, a to pociągnęłoby za sobą wzrost cen chipsów.

>>>>

Do kogo ta mowa ? To Brytyjczycy musza przestac grzeszyc ! To skutek !
"Times" uznał, że miarka się przebrała i że deszcze po prostu muszą ustać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:41, 14 Lip 2012    Temat postu:

Brytyjczycy nie znają historii

Czy Polsce grozi to samo? 92 procent młodzieży z Wielkiej Brytanii zna Churchilla jako... psa maskotkę, a nie mają pojęcia o istnieniu premiera UK Winstona Churchilla!

Oto szokujące wyniki badań. Tylko jedna trzecia Brytyjczyków w wieku 11 do 18 lat wie, kiedy rozpoczęła się II wojna światowa, a mniej niż połowa słyszała o tym, że bitwa o Wielką Brytanię była bitwą powietrzną. Jedynie jedna piąta badanych wie, co działo się podczas tak zwanego „Dnia D”. Reforma polskiego Ministerstwa Edukacji ograniczyła liczbę godzin lekcji historii i wzbudziło to wiele protestów nie tylko ze strony nauczycieli, ale także uczniów. Czy młodzi Polacy uczący się na Wyspach za parę lat nie będą wiedzieli kim był generał Piłsudski?

>>>>

Prawde powiedziawaszy to ja tez nie wiem kto to general Piłsudski ? Takiego generala o ile wiem w Wojsku Polskim nie bylo ...
Natomiast historia Brytanii nie jest chwalebna tak jak Polski . Co oni maja sie uczyc o podobojach kolonializmie ??? Albo jak krol mordowal zony ? Czy katolikow ??? To dziala depresyjnie ...Wspanaile to sie tam czyta historie meczennikow Becketa albo podziemny Kościół . Ale jest nadzieja bo ostatnio kraj zmienia sie na lepsze . Pomogli Libii pojednuja sie z Irlanadia . Historie zawsze mozna zaczac pisac dobrze :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:41, 23 Lip 2012    Temat postu:

Rząd wyda wojnę pladze unikania podatków

Bry­tyj­ski rząd chce wydać wojnę pla­dze uni­ka­nia opo­dat­ko­wa­nia przez mi­lio­ne­rów dzię­ki lukom w pra­wie i wy­bie­gom księ­go­wych. Mi­ni­ster­stwo Skar­bu w Lon­dy­nie pla­nu­je pu­bli­ko­wać na­zwi­ska bo­ga­czy, któ­rzy wy­krę­ca­ją się od po­wszech­ne­go obo­wiąz­ku po­dat­ko­we­go.

Bry­tyj­ski rząd uzy­ska prawo wglą­du do re­je­strów klien­tów firm księ­go­wych wy­spe­cja­li­zo­wa­nych w ochro­nie ma­jąt­ku przed fi­sku­sem i stam­tąd za­czerp­nie na­zwi­ska wi­no­waj­ców. Takie sta­wia­nie mi­lio­ne­rów pod prę­gie­rzem opi­nii pu­blicz­nej może przy­nieść zna­ko­mi­te skut­ki.

W ze­szłym mie­sią­cu bry­tyj­ski komik Jimmy Carr nie­opatrz­nie po­chwa­lił się, że nie płaci pro­gre­syw­ne­go po­dat­ku w An­glii, bo swoje ponad 3 mi­lio­ny fun­tów ulo­ko­wał w raju po­dat­ko­wym, na wy­spie Jer­sey, gdzie płaci 1 proc. Jimmy Carr dodał, że nie za­mie­rza pła­cić ani pensa po­dat­ku, jeśli można tego unik­nąć.

Carr wzbu­dził tym po­wszech­ne obu­rze­nie, pre­mier David Ca­me­ron okre­ślił to jako "mo­ral­nie od­py­cha­ją­ce" i komik pu­blicz­nie prze­pra­szał za swój "brak wy­czu­cia". Bry­tyj­ski rząd nie liczy jed­nak za­pew­ne wy­łącz­nie na za­wsty­dza­nie win­nych, bo wi­ce­mi­ni­ster skar­bu David Gauke na­pi­sał dziś w "Ti­me­sie", że weź­mie się ak­tyw­nie do ich tro­pie­nia w imie­niu zwy­kłych, skrom­nie za­ra­bia­ją­cych ludzi, któ­rzy płacą od nich wię­cej na służ­by pu­blicz­ne.

>>>>

Slusznie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:08, 02 Sie 2012    Temat postu:

Cmentarz upamiętniający poległych w wojnie o Falklandy zniszczony.

Cmentarz na Falklandach upamiętniający argentyńskich żołnierzy poległych w konflikcie z Wielką Brytanią został zniszczony przez nieznanych sprawców - pisze serwis internetowy dziennika "The Daily Telegraph".

Zgodnie z ustaleniami gazety nieznani sprawcy zniszczyli też kapliczkę Matki Boskiej z Luján, patronki Argentyny. Jej biało-błękitny (tak jak barwy tego kraju) strój to jedyny argentyński element na brytyjskiej wyspie.

Rodziny pochowanych na cmentarzu żołnierzy nazwały ten incydent "aktem świętokradztwa" i oskarżyły Brytyjczyków o inspirowanie konfliktu.

- Uważamy, że to wyraz rosnącej niechęci niektórych Brytyjczyków, którzy mają duży wpływ na wydarzenia na wyspie - powiedział dziennikowi Cesar Trejo, szef stowarzyszenia rodzin pochowanych na cmentarzu.

Niedawno minęła 30. rocznica zakończenia wojny o Falklandy, konfliktu między Argentyną a Wielką Brytanią o te niewielkie wyspy. W 2,5-miesięcznym konflikcie zginęło ponad 900 osób.

Policja na wyspie rozpoczęła już dochodzenie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia i wskazać sprawców.

Nie jest to pierwszy przejaw wrogości między oboma państwami w ostatnim czasie. Prezydent Cristina Kirchner na arenie ONZ oskarżyła niedawno Zjednoczone Królestwo o "militaryzację południowego Atlantyku". W ten sposób odniosła się do niedawnych manewrów angielskiej marynarki w okolicach wysp.

>>>>

Wstyd . Wprawdzie Ameryka Lacinska zachowuje sie niegodnie powarkujac na Brytanie i chcac jej zabrac Falklandy . Ale to nie usparwiedliwia takich czynow . Ci zolnierze ODDALI ZYCIE . I to nie za wlasny biznes . Za innych ! Nalezy sie szacunek chociaz byli po nieslusznej stronie . Ale nie bylo ich rola rozkazywac i decydowac tylko wykonywac rozkazy . I kazdego za jego role rozliczy Bóg !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:18, 03 Sie 2012    Temat postu:

Argentyna zamknęła porty przed Brytyjczykami - poszło o Falklandy

Władze argentyńskiej prowincji Buenos Aires zamknęły porty dla statków przewożących ropę naftową pod brytyjską banderą. Jako powód podały walkę o suwerenność i surowce spornych wysp, Falklandów - donosi dziennik "Daily Telegraph".

Zgromadzenie parlamentarne prowincji przegłosowało wniosek deputowanej Patricii Cubrii z tej samej koalicji (Frontu dla Zwycięstwa), do której należy prezydent Cristina Kirchner. - To nasze narzędzie w walce o suwerenność i bogactwa naturalne Malwinów (ang. Falklandów) - podkreśliła Cubria.

W prowincji Buenos Aires mieszka 40 proc. z 41 mln mieszkańców Argentyny. Mieszczą się tam najważniejsze argentyńskie porty. Na mocy wniosku statkom pod brytyjską banderą nie wolno tam odtąd cumować, przeładowywać towarów ani prowadzić operacji logistycznych.

"Daily Telegraph" pisze, że celem nowego prawa jest wykluczenie z argentyńskich portów statków zaangażowanych w poszukiwania złóż ropy naftowej na wodach terytorialnych Falklandów. - Krok ten będzie odczytany jako prowokacja w 30. rocznicę wojny o te wyspy - ocenia.

W czerwcu rząd Argentyny wystąpił na drogę prawną przeciw pięciu brytyjskim spółkom naftowym prowadzącym działalność w rejonie Falklandów, oskarżając je o piractwo. W grudniu ub. roku organizacja gospodarcza MECOSUR, zrzeszająca kraje Ameryki Południowej (Wenezuelę, Brazylię, Argentynę, Paragwaj i Urugwaj), zamknęła porty dla statków pływających pod banderą Falklandów.

Falklandy, choć położone ok. 480 km od wybrzeża Argentyny, są terytorium zależnym Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy uznali Falklandy (przez Argentyńczyków nazywane Malwinami) za swoje terytorium zamorskie w 1833 roku. W 1982 roku państwa te stoczyły 74-dniową wojnę o wyspy, w której zginęło 649 Argentyńczyków i 255 Brytyjczyków. Wyspy zamieszkuje ok. 3 tys. mieszkańców.

>>>>

Potepiamy groteskowy Agrentynski imperializm ! Obowiazuje przykazanie NIE KRADNIJ takze miedzy panstwami !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:41, 17 Sie 2012    Temat postu:

Sąd w Wielkiej Brytanii nie zgodził się na eutanazję sparaliżowanego mężczyzny.

Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii nie zgodził się na eutanazję całkowicie sparaliżowanego mężczyzny, który sam wyraził życzenie zakończenia życia. Sąd stwierdził, że decyzję w tej sprawie musi podjąć parlament.

58-letni Tony Nicklinson od siedmiu lat jest całkowicie sparaliżowany. Porozumiewa się tylko poprzez mruganie oczami. Stara się, by lekarze mogli legalnie zakończyć jego życie. - Tony jest rozczarowany i zdruzgotany. Wiedzieliśmy, że szanse nie są duże, ale mieliśmy nadzieję - mówi żona chorego, Jane Nicklinson.

- Sędziowie, podobnie jak politycy, lubią podejmować decyzje, gdy nie mają do czynienia z poważnymi sprawami. I ten wyrok nie jest wyjątkiem - dodał sam pacjent, który mówi dzięki syntezatorowi mowy.

Prawnicy Nicklinsona zamierzają odwołać się od decyzji sądu.

W ostatnich latach brytyjski Sąd Najwyższy wydawał wyroki w kilku podobnych sprawach. W niektórych przypadkach zezwolił na legalne zakończenie życia nieuleczalnie chorego pacjenta. Sędziowie zaznaczają, że prawo dotyczące tych kwestii jest bardzo skomplikowane.

>>>>

To dobrze . Z tym ze nie zachwyca przesuniecie decyzji na parlament . To tez ludzie a oni decydowac o smierci prawa nie maja . Tylko Bóg !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:52, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Starcia katolików z protestantami w Irlandii Płn. - są ranni.

Dziewięciu policjantów zostało rannych w Irlandii Północnej, gdy próbowali rozdzielić walczących ze sobą na ulicach Belfastu katolików i protestantów.

Policja użyła gumowych kul i armatek wodnych po tym, jak tłum obrzucał funkcjonariuszy kamieniami i koktajlami Mołotowa.

Demonstranci ze strony protestanckiej uprowadzili furgonetkę i zepchnęli ją na pilnujących porządku policjantów. Co najmniej trzech z nich trafiło do szpitali.

To już drugi dzień zamieszek na ulicach Belfastu. W niedzielę w czasie walk między dwoma społecznościami rannych zostało 47 policjantów.

Spory między zamieszkującymi Ulster katolikami a protestantami odżyły na nowo w ubiegłym tygodniu, gdy lojaliści demonstracyjnie przemaszerowali przed kościołem katolickim, ignorując zakaz władz.

Zamieszki zazwyczaj wybuchają latem, gdy protestanci organizują pochody manifestujące przywiązanie do korony brytyjskiej, odbierane przez katolików jako przejaw protestanckiego triumfalizmu. Trasy marszów niejednokrotnie przechodzą przez dzielnice katolickie.

>>>>

To sa haniebne seanse nienawisci te marsze . Niegodne czlowieka !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:14, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Przestępcy ze wschodniej Europy "zalali" Wyspy.

Polacy znaleźli się w gronie cudzoziemców, którzy obwiniani są za wzrost liczby przestępstw spowodowanych przez imigrantów. W niechlubnych statystykach przodują przybysze z Europy Środkowo-Wschodniej. W ostatnim roku w Wielkiej Brytanii liczba przestępstw z udziałem cudzoziemców wzrosła o 53 procent.

Przestępcy z krajów dawnego bloku wschodniego upodobali sobie Wielką Brytanię, ale w przeciwieństwie do większości imigrantów nie zamierzają tu ciężko pracować i zarabiać na lepsze życie. Bardziej interesuje ich bogatsze społeczeństwo, a więc większe możliwości wzbogacenia się na kradzieżach, włamaniach, rozbojach, handlu narkotykami czy żywym towarem - twierdzi portal telegraph.co.uk.

Otwarte granice przyciągają przestępców

Z najnowszych statystyk wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy popełnianych przez imigrantów wzrosła o 53 procent. Specjalizują się oni głównie w rozbojach, włamaniach i kradzieżach. Największy wzrost aktywności przestępczej cudzoziemców zanotowali funkcjonariusze z jednostki West Midlands Police.

- Otwarte granice przyciągają całą masę przestępców, którzy wiedzą, że na Wyspach łatwo znaleźć cel kradzieży czy włamania. Wielka Brytania stała się też bardzo łatwym celem z uwagi na cięcia budżetowe dotyczące kontroli granicznych i służb działających wewnątrz kraju. To wszystko wykorzystują przestępcy, głównie z Europy Środkowo-Wschodniej - mówi parlamentarzysta Khalid Mahmood.

Tę opinię potwierdzają liczby. Tylko w ramach działań West Midlands Police pomiędzy kwietniem 2010 i marcem 2011 roku zatrzymano 7716 imigrantów. Z kolei w okresie od kwietnia 2011 do marca tego roku aresztowano ponad 11 tysięcy cudzoziemców. Najczęściej byli sprawcami napadów i włamań, ale 400 osób odpowiadało też za przestępstwa seksualne.

Polacy na trzecim miejscu

W zeszłym roku w ramach działań West Midlands Police najczęściej zatrzymywano obywateli Rumunii. Druga lokata przypadła Hindusom. Tuż za nimi znaleźli się nasi rodacy. W okresie od kwietnia 2011 do marca 2012 roku aresztowano 1000 Polaków, w poprzednim okresie było ich tylko 614.

Pocieszające jest to, że ogólnie liczba przestępstw pospolitych w Wielkiej Brytanii spada. Niepokojący jest jednak wzrost liczby przypadków, gdzie prawo łamane jest przez imigrantów z krajów dawnego bloku wschodniego.

Nic więc dziwnego, że w dyskusji publicznej na Wyspach coraz częściej słychać żądania wzmocnienia kontroli nowych przybyszów. Media chętnie podają przykład polskiego włamywacza, który został skazany na 23 lata więzienia za zabójstwo starszej pary w Wolverhampton. Do przestępstwa doszło zaledwie tydzień od dnia, w którym Polak przekroczył granicę brytyjską. Kolejnym głośnym przykładem jest historia 37-letniego Litwina, który zamordował małżeństwo w Birmingham. Mężczyzna powiesił się w celi aresztu. Później wyszło na jaw, że w ojczyźnie popełnił wiele brutalnych zbrodni, a na swoim koncie miał już deportację z Wielkiej Brytanii.

Małgorzata Słupska

>>>

Owszem . Dlatego ja jestem przeciwny euro-integracji ktora tylko szerzy nienawisc . Z tym ze akuarat Poalcy przyniesli Brytanii tyle dobra glownie duchowego - pelne koscioly - ze drobny wzrost przestepczosci (akurat ci nie chodza do kosciolow ) nie przewazy na minus bilansu ... Inni popelniaja ciezsze zbrodnie a nic duchowego nie wnosza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:31, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Wstrząsające wyznanie Jamesa Bonda.

84-letni obecnie Roger Moore - trzeci odtwórca roli Jamesa Bonda - wyznał, że był bardzo źle traktowany przez swoje dwie żony - informuje RMF FM. Pierwsza, którą aktor poślubił mając zaledwie 19 lat, rzucała w niego czajnikiem. Druga biła go gitarą po głowie i drapała.

Pierwszą żoną Rogera Moore'a była łyżwiarka figurowa Van Steyn. Odtwórca roli Bonda poskarżył się, że wybranka rzuciła w niego czajnikiem. - Poza tym drapała mnie. Moja matka była zawsze przerażona, gdy ją odwiedzałem, bo byłem cały podrapany - wyznał.

Jego drugą żoną została piosenkarka Dorothy Squires. Ta z kolei rzuciła się na aktora z gitarą. Również i to małżeństwo było bardzo burzliwe i nie przetrwało.

Teraz partnerką 84-letniego Moore'a jest Christina Tholstrup. Na obecną żonę się nie skarży.

>>>>

No tak prawdziwy brytyjski twardziel ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:48, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Antythatcherowskie podkoszulki oburzają torysów

Sprze­da­wa­ne na do­rocz­nym zjeź­dzie cen­tra­li związ­ko­wej TUC w Bri­gh­ton czar­ne pod­ko­szul­ki z ob­raź­li­wym na­pi­sem wobec byłej kon­ser­wa­tyw­nej pre­mier Mar­ga­ret That­cher (1979-90) ścią­gnę­ły gromy na ich sprze­daw­cę. Ten jed­nak nie na­rze­ka, bo sprze­da­ją się do­brze.

Na jed­nej z nich umiesz­czo­no zdję­cie cmen­ta­rza i napis: "That­cher: po­ko­le­nie związ­kow­ców bę­dzie tań­czyć na jej gro­bie". Na innej na­pi­sa­no: "Hey-ho, wiedź­ma zmar­ła".

Sprze­daw­ca nie­ty­po­we­go to­wa­ru Colin Ha­mil­ton cy­to­wa­ny przez BBC po­wie­dział, że "napis od­zwier­cie­dla sto­su­nek bar­dzo wielu ludzi do byłej pre­mier". Twier­dzi, że na towar jest wielu chęt­nych.

Związ­kow­cy winią That­cher za ode­bra­nie im nie­któ­rych praw i upa­dek ca­łych ga­łę­zi go­spo­dar­ki, zwłasz­cza gór­nic­twa i prze­my­słu cięż­kie­go. Była pre­mier była ido­lem dla przy­wód­ców Par­tii Pracy: Tony'ego Bla­ira i Gor­do­na Brow­na. Ma też wielu zwo­len­ni­ków wśród to­ry­sów. Jed­nym z nich jest były mi­ni­ster obro­ny Liam Fox.

Ści­słe kie­row­nic­two Par­tii Kon­ser­wa­tyw­nej na czele z pre­mie­rem Da­vi­dem Ca­me­ro­nem dy­stan­so­wa­ło się od niej, by pod­kre­ślić, że pod ich kie­row­nic­twem par­tia zmie­ni­ła się i jest bar­dziej uwraż­li­wio­na spo­łecz­nie.

Sze­ro­ko ro­zu­mia­na opi­nia pu­blicz­na jest po­dzie­lo­na w oce­nie do­rob­ku byłej pre­mier. Część uważa, że oży­wi­ła go­spo­dar­kę wpro­wa­dza­jąc pro­gram ma­so­wej pry­wa­ty­za­cji i ukró­ca­jąc wpły­wy związ­ków za­wo­do­wych. Inni, że po­ło­ży­ła pod­wa­li­ny pod kry­zys fi­nan­so­wy z lat 2008-09 sta­wia­jąc na roz­wój usług fi­nan­so­wych.

Pod­ko­szul­ki sprze­da­wa­ne w Bri­gh­ton w bu­dyn­ku, gdzie od­by­wa się zjazd TUC, za prze­jaw złego smaku uznał ustę­pu­ją­cy se­kre­tarz ge­ne­ral­ny tego związ­ku za­wo­do­we­go Bren­dan Bar­ber. Kon­ser­wa­tyw­ny poseł Conor Burns po­wie­dział "Daily Te­le­gra­pho­wi", że emo­cje wy­ra­żo­ne w na­pi­sach "są od­strę­cza­ją­ce".

Colin Ha­mil­ton sprze­da­je też inne to­wa­ry o wy­raź­nym po­li­tycz­nym pod­tek­ście m.​in. grę plan­szo­wą, w któ­rej cho­dzi o to, by do­ko­nać nie­moż­li­we­go - uciec przed nędzą.

86-let­nia Mar­ga­ret That­cher cier­pi na Al­zhe­ime­ra i nie an­ga­żu­je się pu­blicz­nie. Przed kil­ko­ma laty męż­czy­zna uszko­dził jej posąg w bu­dyn­ku sta­re­go ra­tu­sza w Lon­dy­nie. Po tym ataku rzeź­bę umiesz­czo­no w ku­lo­od­por­nej ga­blo­cie.

>>>>>

Istotnie wojna ze zwiazkami to ciemna karta jej rzadow . W ogole zreszta to dziwne . Kobiety tak sie nie zachowuja ze za morde i musi byc jak ona chce . Ale to nie byl rzad kobiet tylko mezczyzn z jedna Thatcher na czele . Czyli to byl meski rzad a tu juz bardziej pasuje taka zawzietosc .
Ludzie bronili sie rozpaczliwie przed bezrobociem ktore wtedy nastapilo . Nie trzeba bylo ich na chama zwalaniac jednorazowo tylko restrukturyzowac latami . Koszt tylko pozornie bylby wiekszy bo odpadly by patologie spoleczne . Bezrobotni mlodzi pozniej niszczyli stadiony i znow trzeba bylo ich znowu zdusic . To co nie dali ludziom poszlo na policje . Bez sensu . Jak u radzieckich . Skrajny liberalizm przypomina komunizm ... A nienawisc zostala ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Zamiast pięciu zasiłków - jeden

Brytyjski rząd daje sobie równo rok na wprowadzenie radykalnej reformy pomocy społecznej. Od października przyszłego roku co najmniej 5 różnych zasiłków zastąpić ma jeden, tak zwany uniwersalny kredyt. Eksperci pochwalają zamiar uproszczenia skomplikowanego systemu, ale ponad 70 organizacji dobroczynnych ma wątpliwości.

Nowy uniwersalny kredyt zapewni potrzebującym minimum socjalne, ale zarazem nie będzie zachętą do unikania pracy. Jak wyjaśniał słuchaczom radia BBC dyrektor Instytutu Studiów Fiskalnych Paul Johnson: "Obecnie wracając do pracy trzeba zrzec się jednych zasiłków i składać podania o inne. Tutaj chodzi o uproszczenie i integrację, tak że pozostaje się na tym samym zasiłku, nie trzeba wypełniać żadnych nowych formularzy, a system automatycznie dostosuje wypłaty do właściwego poziomu".

Ale w ramach uproszczeń, reforma ma wprowadzić wymóg składania podań online, zamiast jak dotąd osobiście, przy okienku. Zasiłek ma też być miesięczny, zamiast cotygodniowy i wypłacany tylko jednej osobie w rodzinie, a nie każdemu z osobna.

Tymczasem organizacje dobroczynne twierdzą, że w Wielkiej Brytanii jest 8,5 mln ludzi, którzy nie potrafią posługiwać się internetem. Wiele rodzin ubogich może mieć również kłopoty otrzymując wypłaty co miesiąc. A dokonywanie ich jednej osobie może zagrozić kobietom w tych związkach, w których nie mogą w pełni polegać na partnerze.

>>>>

Pomysl dobry tylko wykonanie jakies chore . Widzimy ze rzad moze spieprzyc najlepszy pomysl...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:16, 19 Wrz 2012    Temat postu:

Dwie policjantki zastrzelone w Manchesterze.

Ścigany listem gończym za współudział w dwóch zabójstwach mężczyzna zastrzelił w Manchesterze dwie nieuzbrojone policjantki, a następnie pojechał samochodem na komisariat i został tam aresztowany.

Jedna z policjantek poniosła śmierć na miejscu, a druga zmarła po przewiezieniu do szpitala.

29-letni Dale Cregan był poszukiwany w związku ze śmiercią 23-letniego Marka Shorta, który w maju bieżącego roku zginął w strzelaninie w jednym z pubów w Manchesterze, oraz z dokonanym w sierpniu zabójstwem jego ojca, 46-letniego Davida Shorta. Za pomoc w ujęciu Cregana wyznaczono nagrodę 50 tys. funtów.

Policjantki zginęły w trakcie rutynowej interwencji, podjętej w następstwie meldunku o włamaniu. Po przybyciu na miejsce zostały ostrzelane przez Cregana; mężczyzna rzucił też w nie granatem.

Jak się przypuszcza, zabójca albo sam podniósł alarm w sprawie rzekomego włamania, albo zlecił to innej osobie.

Brytyjski premier David Cameron określił śmierć policjantek jako "wstrząsającą" i wyraził współczucie ich najbliższym. - Zabicie dwóch funkcjonariuszek policji w Manchesterze jest wstrząsającym przypomnieniem naszego długu wobec tych, którzy narażają się na niebezpieczeństwo, byśmy mogli żyć spokojnie i bezpiecznie - głosi oświadczenie premiera.

>>>>

Zwyrodnialec . Trzeba zrobic WSZYSTKO aby go zlapac i SUROWO ukarac . TAKA ZBRODNIA ! NIEUZBROJONE !!! A moze uzbroic ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:23, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Irlandia Płn.: marsz unionistów z okazji stulecia Konwencji Ulsterskiej

Ok. 30 tysięcy północnoirlandzkich protestantów wzięło udział w Belfaście w marszu i wiecu przed parlamentem z okazji 100. rocznicy podpisania historycznego dokumentu, tzw. Konwencji Ulsterskiej, która utorowała drogę do wyodrębnienia Irlandii Północnej.

Trasa 9-kilometrowego przemarszu wiodła z centrum Belfastu do siedziby północnoirlandzkiego parlamentu, Stormontu, gdzie zaplanowano nabożeństwo. Z okazji rocznicy zorganizowano okolicznościową wystawę, koncerty orkiestr i imprezy kulturalne dla rodzin. W marszu uczestniczyło osiem organizacji unionistycznych, w tym oranżyści.

Sobotnim uroczystościom rocznicowym towarzyszyła największa od 20 lat mobilizacja policji i sił bezpieczeństwa. Trasę marszu wytyczyła komisja ds. parad, nakazując uczestnikom, by powstrzymali się od prowokowania katolików na ulicach, gdzie stanowią oni większość, śpiewem patriotycznych pieśni przy akompaniamencie głośnej muzyki.

Komisja zgodziła się, by w czasie przemarszu przed najstarszą katolicką świątynią w Belfaście, pod wezwaniem św. Patryka, i przed innymi kościołami katolickimi unioniści przy akompaniamencie muzyki śpiewali tylko swoje religijne hymny. Zdaniem naocznych świadków czynili to jednak w sposób butny i wyzywający.

Według przewodniczącego samorządu zrzeszającego katolickich mieszkańców okolic Carrick Hill, Franka Dempseya, co najmniej jedna z unionistycznych orkiestr złamała zakaz i odśpiewała unionistyczny hymn ("The Sash"), przez katolików uznawany za triumfalny.

Pierwszy minister Irlandii Płn. Peter Robinson z Demokratycznej Partii Ulsteru powitał uczestników marszu przed budynkiem parlamentu, wskazując, że idea unionizmu jest silniejsza niż wewnętrzne podziały.

Mistrz Wielkiej Loży Orańskiej Irlandii Edward Stevenson w przemówieniu na wiecu przed parlamentem ostrzegł przed nowym zagrożeniem dla jedności Zjednoczonego Królestwa stwarzanym przez szkocki separatyzm.

Inni mówcy wskazywali, że miejsce Irlandii Północnej jest w Zjednoczonym Królestwie, i oskarżali IRA oraz Kościół katolicki o to, że chcą podkopać ten status.

W 1912 r. z inicjatywy lokalnego polityka Edwarda Carsona, uważanego za założyciela ruchu unionistycznego, pół miliona ludzi podpisało się w Belfaście pod tzw. Konwencją Ulsterską (Ulster Covenant), deklarującą przywiązanie do korony brytyjskiej i sprzeciw wobec irlandzkiej autonomii (Home Rule).

Dokument uważany jest za ważny krok torujący drogę do podziału Irlandii w 1920 r. na Ulster i resztę, a także do ogłoszenia niepodległości przez Irlandię w 1921 r. Irlandzcy unioniści obawiali się, że autonomia wewnętrzna Irlandii będzie etapem wstępnym do niepodległości i w 1912 r. zawetowali ten proces.

>>>>

Macie tutaj islamizm po brytyjsku ! Tak tak ! Laczenie z religia nienawisci do drugiego i ,,polityki'' cokolwiek to znaczy ... Pisniami religijnymi prowokowac ! Toz perwersja !!! Bóg mowi o milosci nieustannie wszedzie w Biblii w objawieniach ... Trudno o wieksz aperwrsje niz nienawistne piesni ,,religijne''...
Mamy tutaj Loze Oranska . A wiec masoni ! Tak ! Masoneria rytu szkockiego . Widzicie jak oni nienawidza Kościoła ! A kogo czcza nasoni ? Szatana ! Stad nienawidza Kościoła . Wszystko sie zgadza !!! Oczywiscie nie mozemy przekreslac calej tej ludnosci ale nie mozemy tez przemilczac co oni soba reprezentuja !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:41, 12 Paź 2012    Temat postu:

Belfast: pierwsza prywatna klinika aborcyjna w Północnej Irlandii

W Belfaście otwarta zostanie pierwsza prywatna klinika oferująca aborcję. Placówka, prowadzona przez Marie Stopes, ruszy 18 października, ale już od dłuższego czasu budzi szereg kontrowersji wśród obrońców nienarodzonych dzieci.

Jak zapowiadają założyciele kliniki, będzie w niej można dokonywać zabiegów zgodnych z obowiązującym w Północnej Irlandii prawem. Jest ono jednak inne od tego, które obowiązuje w Wielkiej Brytanii - bardziej restrykcyjne, a wszelkie przypadki usunięcia ciąży są ściśle kontrolowane przez państwo.

W Irlandii aborcja jest trudniejsza

Podczas gdy w Anglii, Walii i Szkocji aborcje są dozwolone do 24. tygodnia ciąży, w Północnej Irlandii płód można usunąć do 9. tygodnia i tylko za pomocą tabletek, a nie chirurgicznie. Zaostrzone są także warunki udzielenia zgody na taki zabieg: lekarz musi najpierw stwierdzić, że kontynuowanie ciąży poważnie zagraża psychicznemu lub fizycznemu zdrowiu kobiety. W Wielkiej Brytanii zgoda wyrażana jest także tylko pod pewnymi warunkami, ale dopuszcza się również przeprowadzanie takiego zabiegu po 24. tygodniu.

Z powstania belfaskiej kliniki cieszą się aktywistki z Grupy na rzecz Prawa do Aborcji. - Kobiety w tym kraju są traktowane jak obywatele drugiej klasy, jeśli chodzi o aborcję. Dlatego wiele z nich podróżuje za granicę, by poddać się zabiegowi - twierdzi Darinka Aleksic.

Przeciwnicy otwarcia placówki podejrzewają, że Marie Stopes będzie chciała rozszerzyć możliwości usunięcia ciąży w swojej klinice. - Skoro twierdzi, że wszystko będzie przeprowadzane zgodnie z obowiązującym prawem, to dlaczego kobiety miałyby płacić za taką usługę, skoro tabletki i poradę mogą otrzymać za darmo w publicznych przychodniach? - pytają.

Według oficjalnych statystyk, w latach 2006-2012 w Północnej Irlandii doszło do 262 przypadków aborcji. Natomiast w ubiegłym roku ponad 1000 kobiet wyjechało do Anglii lub Walii w celu poddania się temu zabiegowi.

>>>>

Auschwitz Birkenau otwarty ! Koszmar !
I to robi ,,kobieta'' przez bardzo malek k...
Dlatego zachod musi zniknac z powierzchni ziemi ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy