Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Syria na drodze do wolności !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 119, 120, 121 ... 129, 130, 131  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:45, 31 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Rosyjskie okręty ostrzelały rakietami Państwo Islamskie w rejonie Palmiry w Syrii
Rosyjskie okręty ostrzelały rakietami Państwo Islamskie w rejonie Palmiry w Syrii

Dzisiaj, 31 maja (08:54)

Rosyjska fregata "Admirał Essen" i okręt podwodny "Krasnodar" przeprowadziły atak z użyciem pocisków manewrujących, którego celem były obiekty Państwa Islamskiego w rejonie miasta Palmira w Syrii - poinformowało ministerstwo obrony Rosji.

Według rosyjskiego resortu rakiety trafiły w obiekty Państwa Islamskiego. Łącznie wystrzelono cztery pociski manewrujące Kalibr. Rosyjskie okręty znajdowały się w czasie prowadzenia ostrzału we wschodniej części Morza Śródziemnego. "Krasnodar" atakował z zanurzenia.

Według ministerstwa obrony Rosji celem ostrzału były oddziały bojowników ISIS, znajdujące się na wschód od Palmiry, a także ich uzbrojenie. Państwo Islamskie przerzuca siły i sprzęt z rejonu Rakki pod Palmirę - twierdzi rosyjski resort.

Miasto ar-Rakka w północnej Syrii, leżące w prowincji o tej samej nazwie, jest głównym ośrodkiem dżihadystów w Syrii.

W Moskwie zapewniono, że o ataku rakietowym z wschodniej części Morza Śródziemnego uprzedzone zostały dowództwa sił zbrojnych USA, Turcji i Izraela.

...

Co jest? W kogo Ruscy strzelali?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:12, 31 Maj 2017    Temat postu:

Szef MSZ: Rozpatrujemy możliwość przyjmowania na leczenie osób z Syrii

Wczoraj, 30 maja (19:23)

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował, że Polska "rozpatruje możliwość przyjmowania na krótkie pobyty, rekonwalescencję", osób z Syrii. Podkreślił, że "to nie są programy przesiedleńcze, a humanitarnej pomocy, leczenia w krótkich okresach".
zdj. ilustracyjne /AHMED JALIL /PAP/EPA


Na konferencji prasowej w Sopocie, po spotkaniu szefów MSZ państw Grupy Wyszehradzkiej oraz ośmiu państw nordyckich i bałtyckich, minister Waszczykowski pytany o problem uchodźców powiedział, że Polska "jest na początku myślenia o tzw. korytarzach humanitarnych".

Rozpatrujemy możliwość przyjmowania na krótkie pobyty, rekonwalescencję, również do Polski osób z terenu Syrii w ramach korytarzy humanitarnych - mówił szef MSZ. Zaznaczył, że "to nie są programy przesiedleńcze a humanitarnej pomocy, leczenia w krótkich okresach w Polsce".

To są formy, które jesteśmy gotowi uruchomić i pomagać ludziom poszkodowanym w prawie siedmioletnim konflikcie w Syrii - powiedział szef polskiej dyplomacji. Podkreślił, że Polska przede wszystkim "pomaga ludziom dotkniętym przez wojnę tam, gdzie się oni znajdują, w Turcji, Libanie, Jordanii".

Jesteśmy płatnikiem do wielkiego funduszu europejskiego 3 mld euro, który jest przekazywany systematycznie Turcji, jesteśmy uczestnikiem wielu programów międzynarodowych, bilateralnych np. z Niemcami - mówił Waszczykowski - Prowadzimy też własną politykę pomocy dla tych ludzi, tam na miejscu.

Szef MSZ powiedział też, że polski rząd "pozytywnie odpowiedział na apel Episkopatu, ojca świętego Franciszka, który w ub. roku odwiedzając Polskę mówił, że są różne sposoby pomocy uchodźcom". Dodał, że "nie jest prawdą, że papież apelował, aby Polska przyjęła tysiące emigrantów, czy uchodźców".

Minister spraw zagranicznych zaznaczył, że "w Europie mamy przede wszystkim kryzys migracyjny, ponieważ Europa stoi przed wielką presją setek tysięcy, może milionów imigrantów, którzy chcieliby do Europy się przenieść".

Jeśli mówimy o emigrantach, bo tak powinniśmy precyzyjnie mówić, to oczywiście możliwość ich przyjmowania powinna zależeć od demografii danego kraju i możliwości absorbcji przez rynek pracy - stwierdził Waszczykowski. Ocenił, że "Polska nie ma możliwości, aby absorbować dużą grupę emigrantów". Poinformował, że w ubiegłym roku Polska tylko dla obywateli Ukrainy wydała 1 mln 267 tys. wiz, a część z nich otrzymała pozwolenie na pracę w Polsce.

...

Ciekawe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:36, 31 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
17-letni Syryjczyk podejrzany o terroryzm okazał się niewinny
17-letni Syryjczyk podejrzany o terroryzm okazał się niewinny

Dzisiaj, 31 maja (15:56)

17-letni Syryjczyk zatrzymany we wtorek w Brandenburgii w związku z podejrzeniem, że planował zamach terrorystyczny, okazał się niewinny. Rzecznik prokuratury w Poczdamie powiedział w środę, że nie potwierdziły się podejrzenia, które były podstawą zatrzymania. Prokuratura nie wystąpi z wnioskiem o nakaz aresztowania. Nastolatek zostanie zwolniony.

We wtorek minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Karl-Heinz Schroeter mówił, że na trop podejrzanego policja natrafiła dzięki sygnałom z innych krajów związkowych. Syryjczyk miał przesłać matce drogą elektroniczną wiadomość, w której "jednoznacznie wypowiedział się na temat planowanego zamachu", pożegnał się i poinformował, że "dołączył do dżihadu".

Według brandenburskiego MSW nastolatek przybył do Niemiec w 2015 r. bez opieki dorosłych i wystąpił z wnioskiem o azyl, a od 2016 roku mieszkał w schronisku dla młodocianych uchodźców w powiecie Uckermark w Brandenburgii.

APA

...

Jak widac nie mozna tez popadac w histerie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:03, 01 Cze 2017    Temat postu:

W nalotach zginął założyciel agencji propagandowej Państwa Islamskiego

1 godz. 33 minuty temu

​Podczas nalotów przeprowadzonych na wschodzie Syrii przez lotnictwo koalicji antyislamskiej, której przewodzą Stany Zjednoczone, zginął założyciel związanej z dżihadystami agencji Amak, Rayan Meshaal. O jego śmierci poinformował na Facebooku brat.
Zdj. ilustracyjne
/Balkis Press /PAP/EPA


Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do zbombardowania domu Meeshala w mieście Al-Majdin na wschodzie Syrii, w muhafazie Dayr az-Zaur, w wyniku czego miał zginąć on sam oraz jego córka.

Amerykańskie władze wojskowe nie potwierdziły jeszcze tej informacji - zaznacza agencja Reutera, przypominając jednocześnie, że zgodnie z szacunkami Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w ubiegłotygodniowych nalotach koalicji we wschodniej Syrii zginęło co najmniej 100 osób, w tym liczni dżihadyści oraz ich rodziny. Wśród zabitych mógł być również szef agencji Amak - wskazuje Reuters.

Naloty są częścią wzmożonej ofensywy sił koalicji anstyislamskiej pod wodzą USA dążącej od odbicia miasta Rakka.

Mam honor powiadomić o męczeństwie mego starszego brata Barai Kadeka, znanego jako Rayan Meshaal - głosi wpis jego brata na Facebooku. Jego autentyczność potwierdziła ekspertka z amerykańskiego centrum monitoringu działalności dżihadystów w internecie SITE, Rita Katz.

Także Katz podkreśliła w wypowiedzi dla agencji Reutera, że od swego powstania w 2014 roku agencja Amak ponad dwadzieścia razy potwierdzała autorstwo zamachów dokonywanych przez Państwo Islamskie. Jej założycielowi zawsze zależało na renomie oficjalnej agencji prasowej Państwa Islamskiego - podkreśliła Katz w wypowiedzi dla agencji Reutera

...

Kolejny ktory sie o to prosil.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:44, 01 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Wielka ucieczka dżihadystów z Rakki. Trafili prosto pod ostrzał
Wielka ucieczka dżihadystów z Rakki. Trafili prosto pod ostrzał

Dzisiaj, 1 czerwca (11:31)

​Ponad 80 dżihadystów zgięło w wyniku ataków przeprowadzonych przez rosyjskie siły zbrojne na konwoje bojowników Państwa Islamskiego uciekających z ar-Rakki, ich nieformalnej stolicy na północy Syrii - podało ministerstwo obrony Rosji.
Flaga Państwa Islamskiego
/Sputnik /Internet


Resort poinformował, że siły rosyjskie systematycznie bombardują dżihadystów uciekających z Rakki.

Do tego miasta zbliżają się obecnie siły kurdyjsko-arabskie wspierane przez międzynarodową koalicję pod wodzą USA. AFP podała, że we wtorek zbliżyły się one do wschodnich peryferii Rakki, ale są jeszcze dalekie od rozpoczęcia szturmu na miasto. Dżihadyści uciekają z Rakki od strony południowej.

Resort obrony podał, że rosyjskie uderzenia nastąpiły 25, 29 i 30 maja i ich celem były konwoje przemieszczające się z Rakki w kierunku Palmiry w środkowej Syrii. Poinformowano, że zniszczono kilkadziesiąt samochodów a także wyposażenie wojskowe.

Jakakolwiek podjęta przez bojowników Państwa Islamskiego próba opuszczenia Rakki w kierunku Palmiry będzie stanowczo powstrzymana. Rosyjskie lotnictwo w Syrii ma siłę ognia i środki, by skutecznie niszczyć terrorystów o jakiejkolwiek porze dnia albo nocy - zapewniło ministerstwo.

W środę ministerstwo obrony Rosji przekazało, że fregata "Admirał Essen" i okręt podwodny "Krasnodar" przeprowadziły z Morza Śródziemnego atak z użyciem pocisków manewrujących Kalibr, którego celem były pozycje i obiekty Państwa Islamskiego w rejonie Palmiry.

...

Co Ruscy tak naprawde robia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:37, 02 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Opinie
Poranna rozmowa w RMF FM
Malejonek o Syrii: Tam, gdzie nie ma wojny, ludzie chcieliby zostać. Ale tam nie ma nic
Malejonek o Syrii: Tam, gdzie nie ma wojny, ludzie chcieliby zostać. Ale tam nie ma nic

Wtorek, 30 maja (08:02)
Aktualizacja: Wtorek, 30 maja (09:16)

„Tam, gdzie nie ma działań wojennych, ludzie chcieliby zostać. Tylko, że tam nie ma nic (…). W Aleppo są gruzy, nie ma wody, prądu, gazu. Oni potrzebują pomocy na miejscu” - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Dariusz Malejonek - muzyk i wolontariusz Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego zaangażowanego w pomoc ludności syryjskiej. Poruszono także temat odwołanego festiwalu piosenki w Opolu. „Wydaje mi się, że powinno coś innego na to miejsce - może fajniejszego - być stworzone” - ocenił Malejonek. Muzyk był również pytany o budzący kontrowersje spektakl „Klątwa”, wystawiany w warszawskim Teatrze Powszechnym. „To jest skandal. To uderzanie w bardzo bezpieczne punkty. Bo gdyby uderzyli na przykład w półksiężyc, a nie krzyż, to konsekwencje byłyby zupełnie inne” - ocenił Malejonek.
Dariusz Malejonek o "Klątwie": To uderzanie w bardzo bezpieczne punkty.
/Kamil Młodawski /RMF FM
Malejonek o Syrii: Tam, gdzie nie ma wojny, ludzie chcieliby zostać. Ale tam nie ma nic
/Karolina Bereza, RMF FM

Robert Mazurek: Ma pan jeszcze kontakt z ludźmi, których spotkał pan w Aleppo?

Dariusz Malejonek: Tak, mamy cały czas kontakt. Czekamy na sygnał, żeby tam wrócić. Mamy zebraną kolejną pokaźną sumę. Po pierwsze jest zbiórka na Salezjański Wolontariat Misyjny "Młodzi światu", którego jestem członkiem, jestem wolontariuszem od 10 lat.
Posłuchaj rozmowy Roberta Mazurka z Dariuszem Malejonkiem

Jego honorowym młodym, młodym duchem.

Tak jest, młodym duchem, jak mówi papież Franciszek, wszyscy możemy być młodzi duchowo.

Co zawieziecie do Syrii?

Już mamy 80 tysięcy złotych na Allegro "Charytatywni". Trzeba tam po prostu wpisać "Projekt nieśmiertelni". Jest płyta-cegiełka, którą wydaliśmy na Aleppo. Na tej płycie oprócz mnie i zespołu Maleo Reggae Rockers, są goście, tacy jak Muniek Staszczyk, Sebastian Karpiel-Bułecka, bracia Golcowie, Natalia Niemen i młodzi.

Co zawieziecie do Syrii? Bo rozumiem, że nie pieniądze.

Właśnie pieniądze, bo tam nie ma teraz żadnego bankowego transferu.

Ale za te pieniądze coś kupicie.

Nie, tam trzeba tylko zawieźć pieniądze. Tam wszystko można kupić. My byśmy musieli zrobić jakiś transport, tiry, itp. - a tego się nie da zrobić.

Mówisz "my", czyli kto?

Właśnie stała ekipa z Wolontariatu Misyjnego, którą tam jeździmy: Michał Król i Roman Sikoń.

Zacytuję Dariusza Malejonka, który powiedział w wywiadzie: "Moje rozmowy w Syrii i Iraku pokazują, że oni wcale nie chcą tu przyjeżdżać. Potrzebują pomocy tam, nie tutaj".

To jest taki skrót myślowy. Tam, gdzie jest wojna, tam ludzie nie mogą być. Tam, gdzie wchodzi ISIS, tam gdzie wchodzi Al-Kaida, tam chrześcijan albo wyrzynają, albo wypędzają. Po prostu chrześcijanie wcześniej uciekają. Jeśli chodzi o chrześcijan, tam sytuacja jest dramatyczna. W Iraku przed wojną było ok. 1 mln 600 tys. chrześcijan. Teraz jest już tylko 250 tys. W Syrii nie jest to policzone, ale też jest to ok. 200 tys.

Ludzie stamtąd uciekają, przemieszczają się głównie do obozów w Jordanii i Turcji, w Libanie.

Tam, gdzie nie ma działań wojennych, ludzie chcieliby tam zostać, tylko że tam nie ma nic, nie ma żadnych możliwości do życia. W Aleppo są po prostu gruzy, nie ma wody, prądu, gazu. Oni potrzebują pomocy na miejscu, chcą tam zostać. Jeżeli chcemy, żeby zostali tam jacykolwiek chrześcijanie, to musimy im pomóc. Oni mają takie podstawowe warunki: dach nad głową, kościół albo meczet - w zależności od religii, i szkoła dla ich dzieci. To są takie naprawdę podstawowe potrzeby.

W Polsce, w Europie temat uchodźców stał się tematem politycznym, tematem ostrej walki. W Polsce wygląda to w bardzo prosty sposób, według przewidywalnej reguły, według której PiS mówi: "Nie, nie przyjmujemy uchodźców, bo nie jesteśmy w stanie ich sprawdzić, w ogóle ich tutaj nie potrzebujemy, oni zresztą tu nie chcą przyjeżdżać, pomagamy na miejscu", a Platforma mówi: "Przyjmijmy 7 tys. uchodźców, a może - jak będzie trzeba - to jeszcze kogoś".
Malejonek: Włączyłem się w pomoc tam, na miejscu i uważam, że to jest najlepsza forma pomocy
/Karolina Bereza, RMF FM

Ja się na tym nie znam, ale wiem, że trzeba pomagać. Włączyłem się w pomoc tam, na miejscu i uważam, że to jest najlepsza forma pomocy, bo wiem, że te pieniądze trafiają do tych, do których trzeba. Ktoś policzył, że bardzo niewielka część ludzi, którzy tutaj trafiają, jest z terenów objętych wojną.

Czyli nie pomagajmy uchodźcom tu w Europie, ale wysyłajmy pieniądze tam?

Nie, jeżeli już pukają do twoich drzwi, to chrześcijańskim obowiązkiem jest wpuścić takich ludzi, nakarmić, napoić. Natomiast ktoś otworzył tę puszkę Pandory i jak wszyscy wiemy, tych prawdziwych uchodźców jest bardzo mało. Nie wiem, kto jest taki mądry, żeby tych ludzi sprawdzić, kto jest kim. Ktoś tutaj zrobił błąd.

I jak widać, uchodźcy stali się tematem politycznym. Tematem politycznym staje się też sztuka, np. sztuka "Klątwa" w Teatrze Powszechnym w Warszawie znów wywołuje emocje, pod teatrem są nieustające demonstracje, z jednej strony narodowcy, z drugiej anarchiści. Sztuka jest, jak wszyscy wiemy, mocno kontrowersyjna. Paweł Łysak, dyrektor teatru, mówi: "Nie może być zgody na cenzurę. To jest cenzura, to że wy chcecie nam tego zakazać, krytykujecie, etc.".

Wiadomo, że nie może być zgody na cenzurę, bo cenzurę mieliśmy już właśnie w PRL-u. Natomiast kto powiedział, że takie rzeczy, które godzą w podstawowe uczucia religijne - bo tam są rzeczy po prostu obrzydliwe - kto powiedział, że to ma być płacone z naszych podatków. Jeżeli ktoś chce sobie wystawiać jakieś takie rzeczy obrazoburcze, to niech to robi za swoje pieniądze, a nie za pieniądze...

W prywatnym teatrze?

Na przykład. Uważam, że każdy ma do tego prawo,. Natomiast, dlaczego ci ludzie, którzy na przykład nie zgadzają się z tym, mają płacić na taki teatr.

No tak, ale można to odwrócić mówiąc, że zawsze znajdzie się grono niezadowolonych, i w takim razie z publicznych pieniędzy nie należałoby dawać grosza na nic.
Malejonek o "Klątwie": To jest skandal. To uderzanie w bardzo bezpieczne punkty
/Karolina Bereza, RMF FM

Jako człowiek, który wywodzi się z tej takiej kontestacji w latach 80. mogę tylko powiedzieć, że to nie jest żadna kontestacja, to nie jest żaden bunt. To jest tylko skandal. Dlaczego ci ludzie uderzają w takie rzeczy bardzo bezpieczne?

"Klątwa" to nie jest sztuka, tylko skandal?

To jest skandal. Uważam, że to jest po prostu uderzanie w bardzo bezpieczne punkty. Wiadomo, że gdyby uderzyli na przykład w półksiężyc, a nie krzyż, to wtedy konsekwencje byłyby zupełnie inne. To jest bardzo bezpieczny bunt. Oni tylko czekają na takich ludzi, którzy będą im robić darmową reklamę, jak ONR przypuśćmy.

Mówisz o buncie. Zbuntowali się artyści popowi, którzy powiedzieli: nie będziemy dłużej występować w Opolu, nie chcemy tam śpiewać. Festiwalu w Opolu nie będzie, w Kielcach nie będzie. Żal ci tych festiwali?

Ale jaki festiwal w ogóle?
Malejonek o festiwalu w Opolu: Coś innego na to miejsce powinno być stworzone
/Karolina Bereza, RMF FM

Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, słyszałeś o czymś takim?

Mogę powiedzieć tak, że moi koledzy do tej pory, wszyscy z tego środowiska punkowego i reggae’owego i w ogóle kontestującego, mieli głęboko w czterech literach zawsze ten festiwal. Nagle wszyscy stali się obrońcami. Myślę, że to też jest taka obłuda, to jest tak zwany shitstorm na parę dni takich facebookowych utarczek.

Czyli jak mniemam, Tobie nie żal tego, że nie będzie Opola, bo i tak nie oglądałeś, nie słuchałeś, nie występowałeś.

Czasami oglądałem, ale nigdy nie byłem fanem.

Raczej dla beki, jak słyszałem wcześniej.

No trochę tak. Myślę, że to nie była sztuka wyższych lotów. Wydaje mi się, że coś innego - może fajniejszego - na to miejsce powinno być stworzone.

...

Trzeba czynic dobro jak sie da...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:17, 06 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Paryż: Strzały przed katedrą Notre Dame. Napastnik krzyczał: "To za Syrię"
Paryż: Strzały przed katedrą Notre Dame. Napastnik krzyczał: "To za Syrię"

Dzisiaj, 6 czerwca (16:39)
Aktualizacja: 20 minut temu

Strzały na placu przed katedrą Notre-Dame w Paryżu! Postrzelono mężczyznę, który zaatakował policjanta młotkiem. Napastnik pochodzenia algierskiego miał przy sobie dwa noże i krzyczał: "To za Syrię". Sytuacja jest już opanowana. Śledztwo w sprawie wszczęła sekcja antyterrorystyczna paryskiej prokuratury.
Paryż, incydent przed Notre Dame
/YOAN VALAT /PAP/EPA

Według MSW, terrorysta podbiegł z tyłu do patrolujących okolice katedry policjantów i zaatakował jednego z nich młotkiem. Drugi funkcjonariusz zaczął strzelać. Według wcześniejszych informacji miał postrzelić napastnika w klatkę piersiową i nogę. Teraz źródła policyjne sugerują, że terrorysta postrzelony został w biodro. Zaatakowany policjant został lekko ranny w kark.

Według francuskich mediów, napastnik ma korzenie algierskie. Choć ma 40 lat, to otrzymał we Francji dokumenty pobytowe jako student. Szef MSW zaznaczył jednak, że policyjni eksperci sprawdzają, czy przypadkiem dokumenty tożsamości, które napastnik miał przy sobie, nie są podrobione. Wedlug agencji prasowej AFP, terrorysta oświadaczył, iż jest członkiem Państwa Islamskiego. Atakując krzyczał: "To za Syrię", czyniąc prawdopodobnie aluzje do francuskich bombardowań terenów zajętych przez tę organizację terrorystyczną w Syrii.

Turyści i paryżanie zostali ewakuowani z placu przed katedrą Notre Dame. W tej chwili znajdują się tam policjanci. Przyjechało też pogotowie ratunkowe.

Stołeczna prefektura policji apeluje do paryżan i turystów, by omijali rejon katedry Notre Dame.

Z paryskiej katedry stopniowo są wyprowadzane osoby (w momencie ataku było ich około 900).

Funkcjonariusze upewniają się, czy napastnik nie miał wspólników, którzy mogliby ciągle zagrażać znajdującym się w okolicy paryżanom i turystom.
Atak na policjanta przed katedrą Notre Dame w Paryżu (7 zdjęć)

(mal)
Marek Gładysz

...

Za Syrie? Francja? Widzimy jakies pranie mozgu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:36, 08 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Niemcy: Zasztyletowano psychologa w ośrodku pomocy dla uchodźców
Niemcy: Zasztyletowano psychologa w ośrodku pomocy dla uchodźców

29 minut temu

30-letni psycholog zginął w ośrodku pomocy dla uchodźców w Saarbruecken na południowym zachodzie Niemiec. Został pchnięty nożem przez 27-letniego Syryjczyka - poinformowała policja. Domniemanego zabójcę zatrzymano w pobliżu miejsca zdarzenia.
Domniemanego zabójcę zatrzymano w pobliżu miejsca zdarzenia. Zdj. ilustracyjne
/Georg-Stefan Russew /PAP/EPA

Według policji, mieszkający w Saarbruecken Syryjczyk udał się po poradę do ośrodka psychospołecznego dla uchodźców i migrantów, prowadzonego przez niemiecki Czerwony Krzyż w dzielnicy Burbach. Nie jest na razie jasne, czy był już wcześniej pod opieką tego ośrodka.

W trakcie rozmowy z psychologiem zaczął się z nim kłócić, a następnie pchnął go nożem. Mężczyzna zmarł na miejscu. Sprawca próbował zbiec, ale szybko go zatrzymano. Przedtem najprawdopodobniej sam zadał sobie ciężkie rany nożem i przebywa teraz w szpitalu. Przesłuchiwanie go jest na razie niemożliwe.

Rzecznik organizacji Niemieckiego Czerwonego Krzyża w Kraju Saary Martin Erbelding określił tę zbrodnię jako "całkowicie przerażającą". Jak jednocześnie zaznaczył, istnieje zawsze pewne ryzyko, gdy pracuje się z ludźmi z państw ogarniętych wojną domową. Ośrodek w Burbach oferuje swym podopiecznym pomoc zarówno psychologiczną, jak i psychoterapeutyczną.

Motywy ataku nie są jeszcze znane, ale policja wyklucza, by istniało tutaj podłoże terrorystyczne.

...

Smierc z reki wariata to smierc na polu chwaly dla psychologa. Tam w Syrii obecnie wszyscy z oczywistych wzgledow maja uszkodzona psychike...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:42, 08 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Cały i zdrowy. Zobacz, jak dziś wygląda słynny "chłopiec z Aleppo"
Cały i zdrowy. Zobacz, jak dziś wygląda słynny "chłopiec z Aleppo"

Dzisiaj, 8 czerwca (07:4Cool

Omran Daqneesh, czteroletni chłopiec, który stał się symbolem tragedii mieszkańców Aleppo w ogarniętej wojną Syrii, jest już cały i zdrowy. W sierpniu 2016 roku światowe media obiegło zdjęcie zrobione mu w karetce przez lekarza, przedstawiające Omrana rannego i pokrytego pyłem. Fotografia, udostępniona na Twitterze, była powielana niezliczoną ilość razy i zwróciła oczy światowej opinii publicznej na los bezbronnych mieszkańców bombardowanej przez reżim Baszara el-Asada kontrolowanej przez rebeliantów części miasta.
Cały i zdrowy, z syryjską flagą w ręku. Tak teraz wygląda słynny "chłopiec z Aleppo"
/RUPTLY/x-news

Jesienna ofensywa syryjskiej armii rządowej wspieranej przez wojska rosyjskie doprowadziła do odbicia z rąk rebeliantów części kontrolowanego przez nich obszaru Aleppo. Mieszkańcom umożliwiono jego opuszczenie, choć organizacje broniące praw człowieka donosiły o regularnych "polowaniach" na osoby uznawane za przeciwników Asada i sympatyzujące z rebeliantami.

Omran mieszka dziś w kontrolowanej przez rząd dzielnicy miasta. Zdjęcia przedstawiające chłopca z rodziną w ich mieszkaniu opublikowała rosyjska prokremlowska agencja Ruptly. Na jednym z ujęć widać Omrana trzymającego w rękach syryjską flagę.

...

SZOK! RUSKOE BYDLAKI WYKORZYSTUJA SWOJA OFIARE DO PROPAGANDY!!! ZWYRODNIALCY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:30, 09 Cze 2017    Temat postu:

17 cywilów zginęło w nalotach koalicji na bastion Państwa Islamskiego

33 minuty temu

​Co najmniej 17 cywilów zginęło w nalotach kierowanej przez USA koalicji na miasto Ar-Rakka, będące bastionem Państwa Islamskiego w Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedziała francuskiej agencji AFP, że liczba ofiar śmiertelnych tych ataków może wzrosnąć, gdyż kilkadziesiąt osób jest rannych.

Ar-Rakka jest najważniejszym kontrolowanym przez dżihadystów ośrodkiem w Syrii.

Od listopada trwa ofensywa na to miasto, prowadzona przez ugrupowania kurdyjskie przy wsparciu lotniczym międzynarodowej koalicji. USA są krytykowane w związku z odnotowanym w ubiegłych miesiącach drastycznym wzrostem liczby cywilnych ofiar ich kampanii przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii i Iraku.

Według Pentagonu podczas ataków przeprowadzonych w Syrii i Iraku przez koalicję antyislamską, której przewodzą Stany Zjednoczone, zginęło od 2014 roku co najmniej 484 cywilów. W maju bilans ofiar wzrósł o 132 osoby.

Koalicja odpiera zarzuty o upadku standardów w ochronie cywilów, twierdząc, że większa liczba ofiar w ostatnim miesiącu związana jest z intensyfikacją działań wojennych w gęsto zaludnionym i zurbanizowanym terenie.

Międzynarodowa interwencja przeciwko Państwu Islamskiemu to odpowiedź na ekspansję islamistów na Bliskim Wschodzie. W skład zbrojnego sojuszu weszły zarówno państwa zachodnie, jak i kraje arabskie. Naloty doprowadziły do znacznego zniszczenia potencjału bojowego Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie oraz zahamowały ekspansję terytorialną samozwańczego kalifatu na terytorium Syrii i Iraku. Ich celem jest również wsparcie bojowe dla sojuszników, w tym głównie kurdyjskich ugrupowań militarnych i irackich sił bezpieczeństwa.

Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku, kiedy pokojowe demonstracje antyrządowe przekształciły się w krwawe starcia z wojskiem i policją. W wyniku trwającego już sześć lat konfliktu zbrojnego śmierć poniosło ponad 310 tys. ludzi, a 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

...

Zachod to na pewno nie Ruscy i to naprawde sa wypadki. Na pewnomnie chodzi tu o terroryzowanie ludnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:02, 10 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Ruszył szturm na "stolicę" Państwa Islamskiego. Obawy o los tysięcy dzieci
Ruszył szturm na "stolicę" Państwa Islamskiego. Obawy o los tysięcy dzieci

13 minut temu

​Walki o kontrolowaną przez Państwo Islamskie (IS) Ar-Rakkę zagrażają ponad 40 tysiącom dzieci żyjących w tym mieście - poinformował UNICEF. Międzynarodowa organizacja wzywa do zapewnienia bezpiecznej ucieczki cywilom.
Cywile uciekający z Ar-Rakki
/ZEIN AL-RIFAI /PAP/EPA


Około 40 tys. dzieci żyje w Ar-Rakce w ekstremalnie niebezpiecznych warunkach. Wiele z nich narażonych jest na ogień krzyżowy - powiedział dyrektor UNICEF ds. Bliskiego Wschodu Geert Cappelaere.

UNICEF (Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom) szacuje, że w tymczasowych schronieniach i obozach uchodźczych w Ar-Rakce i okolicach mieszka około 80 tys. dzieci.

Na ataki narażone są szkoły oraz szpitale. Dzieci w Ar-Rakce pozbawione są podstawowych dóbr; miasto pod kontrolą islamistów pozostaje w znacznym stopniu odcięte od międzynarodowej pomocy.

UNICEF wzywa, aby wszystkie strony konfliktu zapewniły bezpieczne przejście tym, którzy chcą uciekać z Ar-Rakki. Organizacje humanitarne informują, że Państwo Islamskie nie pozwala na ewakuację cywilów, zmuszając ich do walki i karząc uciekających oraz osoby, które im pomagają.

Od listopada ubiegłego roku trwa ofensywa na Ar-Rakkę, prowadzona przez ugrupowania kurdyjskie przy wsparciu lotniczym dowodzonej przez USA międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii i Iraku. 6 czerwca rzecznik Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) Talal Silo ogłosił rozpoczęcie operacji wyzwalania miasta.

Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku, kiedy pokojowe demonstracje antyrządowe przekształciły się w krwawe starcia z wojskiem i policją. W wyniku trwającego już sześć lat konfliktu zbrojnego śmierć poniosło ponad 310 tys. ludzi, a 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Ar-Rakka, uznawana za stolicę samozwańczego kalifatu o nazwie Państwo Islamskie, znajduje się na północy Syrii i pozostaje w rękach dżihadystów z IS od stycznia 2014 roku.

...

Niestety to skutki zaniechan w Syrii. Zachodu oczywiscie bo Ruscy twardo robili w Syrii pieklo. Nie zmarnowali zadnej okazji do zła. Totez i kara blisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:15, 13 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Udawali uchodźców, by przeprowadzić zamach w Niemczech
Udawali uchodźców, by przeprowadzić zamach w Niemczech

Dzisiaj, 13 czerwca (20:12)

Przed sądem w Hamburgu rozpoczął się proces przeciwko trzem Syryjczykom oskarżonym o to planowanie zamachu terrorystycznego w Niemczech. Mężczyźni udawali uchodźców starających się o azyl.
Jeden z oskarżonych
/ Bodo Marks /PAP/DPA


Jak twierdzi prokuratura, trzej Syryjczycy w wieku 18, 19 i 26 lat mieli fałszywe paszporty, które dostarczyło im Państwo Islamskie. W listopadzie 2015 roku migranci przedostali się z Grecji szlakiem Bałkańskim do Niemiec, gdzie zostali zarejestrowani jako uchodźcy i skierowani do ośrodków dla osób ubiegających się o azyl. We wrześniu 2016 roku cała trójka została aresztowana przez policję. Prokuratura federalna podejrzewa, że Syryjczycy tworzyli uśpioną komórkę terrorystyczną.

Przedstawiciel prokuratury federalnej Bodo Vogler powiedział, że podejrzani przyłączyli się na przełomie września i października 2015 roku do ISIS w Syrii. Jak zaznaczył, ochotnicy przeszli przeszkolenie w dokonywaniu zamachów samobójczych i zobowiązali się do wykonywania poleceń ISIS. Wyposażono ich w pieniądze oraz telefony komórkowe z systemem Messenger umożliwiającym zaszyfrowane kontaktowanie się z terrorystami z Państwa Islamskiego.

Według prokuratury podrobione paszporty pochodziły z tego samego warsztatu specjalizującego się w fałszowaniu dokumentów co paszporty dwóch zamachowców z Paryża w listopadzie 2015 roku. Ten sam przemytnik doprowadził ich do granicy syryjsko-tureckiej - uważa prokuratura.

Pierwszego dnia rozprawy oskarżeni odmówili składania zeznań. Adwokat najmłodszego z nich zapowiedział, że jego klient będzie się bronił milcząc. Obrońcy twierdzą, że proces odbywa się na polityczne zamówienie.

Akt oskarżenia opiera się w znacznym stopniu na zeznaniach świadka koronnego - byłego dżihadysty, który przebywa obecnie w areszcie w Libanie.

"Spiegel online" przypomina, że na jesieni 2015 roku niemieckie służby uważały, iż Państwo Islamskie nie jest zainteresowane w umieszczaniu wśród uchodźców dążących do Europy swoich terrorystów. Niemieckie władze zmieniły jednak stanowisko po zamachach w Paryżu i Brukseli.

Proces ma potrwać do 3 listopada.

...

O ile to Syryjczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:52, 14 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Kryzys imigracyjny w Europie
Papieski jałmużnik abp Krajewski oddał służbowe mieszkanie uchodźcom z Syrii
Papieski jałmużnik abp Krajewski oddał służbowe mieszkanie uchodźcom z Syrii

Dzisiaj, 14 czerwca (06:33)

Papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski nocuje w swoim urzędzie, bo służbowe watykańskie mieszkanie oddał rodzinie uchodźców z Syrii. "To nic nadzwyczajnego" - powiedział dziennikowi "La Repubblica". Podkreślił, że dzielenie się należy do "DNA Kościoła".
zdj. ilustracyjne
/MOHAMMED BADRA /PAP/EPA


Bliski współpracownik papieża Franciszka swoje mieszkanie koło placu Świętego Piotra udostępnił rodzinie, która przybyła do Rzymu mostem humanitarnym, uruchomionym przez Wspólnotę Św. Idziego we współpracy z włoskim rządem. Kilka dni temu w rodzinie tej urodziło się dziecko - podała rzymska gazeta.

Arcybiskup Krajewski przeniósł się do budynku, w którym znajduje się jego urząd. W rozmowie z gazetą podkreślił, że to co zrobił uważa za "coś normalnego".

Jest wielu kapłanów na świecie, którzy nie od dzisiaj tak postępują - dodał.

Każdego prosi się o coś zgodnie z jego zadaniem. Nie mam rodziny, jestem prostym kapłanem, zaoferowanie mojego mieszkania nic mnie nie kosztuje - stwierdził abp Krajewski.

Na łamach gazety podkreślił, że przez całe lato ubodzy i bezdomni będą mogli skorzystać z usług oferowanych przez Watykan: zakładu fryzjerskiego, pryszniców, pomocy medycznej. Niepełnosprawni zaś jeżdżą na plażę nad morzem, której wynajem i utrzymanie sfinansował papież Franciszek.

...

Pomoc to czesto ryzyko. Nie jest znowu tak ze zawsze czeka wdziecznosc i otwarte serce..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:03, 17 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Syria: Państwo Islamskie kontratakuje w Ar-Rakce
Syria: Państwo Islamskie kontratakuje w Ar-Rakce

Wczoraj, 16 czerwca (21:53)

Państwo Islamskie (IS) przypuściło w Ar-Rakce kontrofensywę przeciwko Syryjskim Siłom Demokratycznym (SDF) - sojuszowi zbrojnemu, któremu przewodzą Kurdowie.
Syryjskie Siły Demokratyczne to sojusz zbrojny, któremu przewodzą Kurdowie
/DIHA /PAP/EPA

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, dżihadyści podjęli kontratak w trzech miejscach na zachodnim skraju miasta i w pobliżu rzeki Eufrat.

Ogień prowadzony przez snajperów i gęsto umieszczone miny przeciwpiechotne stały się przyczyną znacznych strat poniesionych przez bojowników SDF. Agencje podkreślają, że zarówno we wschodniej, jak zachodniej części miasta toczą się zacięte walki.

Obserwatorium podaje, że bojownicy kurdyjscy, którym wsparcia w terenie udzielają koalicja międzynarodowa pod wodzą USA i amerykańskie siły specjalne, kontrolują obecnie cztery dzielnice Rakki, bastionu IS w Syrii.

Związana z Państwem Islamskim propagandowa agencja prasowa Amak informuje ze swej strony, że w jednej z dzielnic dżihadyści przeniknęli w wielu punktach przez linie SDF. Użyli do tego celu m.in. "żywych bomb" czyli bojowników, którzy mieli na sobie pasy z materiałami wybuchowymi.

Syryjskie Siły Demokratyczne prowadzą działania ofensywne przeciwko dżihadystom w Rakce od 6 czerwca. Miasto pozostawało pod kontrolą IS od 29 czerwca 2014 roku.

...

Przywalic po ryju. Kolejni Ruscy. Bolszewicy czy islamisci to w koncu to samo. Tylko bełkot uzasadniajacy mordowanie inny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:00, 19 Cze 2017    Temat postu:

Amerykański samolot bojowy, wykonujący misję w ramach międzynarodowej koalicji antyislamistycznej pod wodzą USA, zestrzelił ruska maszynę Assada w prowincji Ar-Rakka na północy Syrii.

Koalicja twierdzi, że maszyna atakowała pozycje sprzymierzonych z USA Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), arabsko-kurdyjskiej koalicji walczącej z IS w Syrii.

Rosyjska agencja TASS podała, że zestrzelony samolot to Su-22 oraz że został strącony przez amerykański F/A-18 E/F Super Hornet.

Na początku czerwca Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) rozpoczęły bitwę o Rakkę, uznawaną za stolicę samozwańczego kalifatu o nazwie Państwo Islamskie. Miasto pozostaje w rękach islamistów z IS od stycznia 2014 roku.

...

Jednak wreszcie jest lepiej bo Trump rozkazl bic po ryju za kazdy ich wyskok. Za Barracka bezkarnie bombardowali Wolna Syrie. A tak ogolnie to Assad powinien stracic wszelkie ,,zabawki". Zestrzeliwac wszystko co lata. Zakaz lotow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:47, 19 Cze 2017    Temat postu:

Rosja zawiesza porozumienie z USA w Syrii. "Każdy obcy obiekt będzie traktowany jak cel"

21 minut temu

​Resort obrony Rosji poinformował o zawieszeniu porozumienia z USA w sprawie unikania incydentów w przestrzeni powietrznej Syrii. Każdy obcy obiekt latający nad obszarami w Syrii, gdzie operują siły rosyjskie, będzie traktowany jak cel - dodano.
Zdj. ilustracyjne
/JAKE CANNADY /PAP/EPA


Jest to reakcja na zestrzelenie syryjskiego samolotu bojowego przez amerykański myśliwiec.

Już wcześniej szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow ocenił, że Stany Zjednoczone powinny szanować integralność terytorialną Syrii i nie podejmować jednostronnych działań w tym kraju. Z kolei wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow ocenił, że zestrzelenie syryjskiej maszyny to "akt agresji i pomoc dla terrorystów".

W niedzielę armia syryjska poinformowała, że amerykański samolot bojowy, wykonujący misję w ramach międzynarodowej koalicji antydżihadystycznej pod wodzą USA, zestrzelił syryjską maszynę w prowincji Ar-Rakka na północy Syrii. Ostrzeżono, że będzie to miało "niebezpieczne reperkusje" dla walki z międzynarodowym terroryzmem.

Według ministerstwa obrony Rosji Amerykanie przed zestrzeleniem samolotu nie skorzystali z kanałów komunikacji ze stroną rosyjską. Rosyjskie media podały, że zestrzelony syryjski samolot to Su-22 oraz że został strącony przez amerykański F/A-18 E/F Super Hornet.

Według syryjskiego wojska zestrzelona maszyna również wykonywała misję bojową przeciwko dżihadystom z Państwa Islamskiego. Koalicja twierdzi, że samolot atakował pozycje sprzymierzonych z USA Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), arabsko-kurdyjskiej koalicji walczącej z ISIS w Syrii.

Porozumienie w sprawie bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej nad Syrią ma zapobiegać wypadkom i incydentom. Zostało podpisane w 2015 roku, gdy rosyjskie lotnictwo rozpoczęło naloty na cele w Syrii. Strona rosyjska zawiesiła je jednak na początku kwietnia po amerykańskim ostrzale rakietowym syryjskiej bazy lotniczej Szajrat w prowincji Hims. Z kolei w maju postanowiono, że porozumienie znów będzie obowiązywać.

...

Ruscy pokazuja wyraznie swoja prawdziwa twarz! ONI TAM CHCA NISZCZYC SYRIE I SYRYJCZYKOW! Terrorysci sa im na reke. Jak Trump nie pozwala atakowac Syryjczykow to widzicie! Ruscy szaleja. Ruscy wrog trzeba do nich strzelac. Slaby wrog. Dla NATO zaden przeciwnik.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:13, 20 Cze 2017    Temat postu:

Arcybiskup, który oddał mieszkanie potrzebującym
Katolicka Agencja Informacyjna | Czer 19, 2017

CPP / Polaris/East News
Udostępnij
Komentuj

Drukuj

Na wiadomość o syryjskiej rodzinie, w której właśnie urodziło się dziecko, abp Konrad Krajewski odstąpił jej swoje watykańskie mieszkanie, a sam przeniósł się do biura.

Jałmużnik papieski – mianowany przez papieża na samym początku pontyfikatu w 2013 roku – usłyszał już wtedy od Franciszka, że „biurko nie jest dla niego i może je sprzedać”. „Nie czekaj na pukanie, wyjdź i szukaj ubogich” – miał mu powiedzieć papież.

Polski hierarcha wziął sobie te słowa do serca i od początku swojej posługi jest niezwykle aktywny na tym polu. Szczególną troską otacza bezdomnych z okolic Watykanu oraz imigrantów.
Czytaj także: Pralnia papieża Franciszka już służy ubogim

Na wiadomość o rodzinie Syryjczyków, którym właśnie urodziło się dziecko, arcybiskup bez wahania odstąpił im swoje watykańskie mieszkanie, a sam przeniósł się do swego biura. Poproszony o skomentowanie tego gestu, powiedział, że swoje zachowanie uważa za coś najzwyklejszego w świecie.

„Wielu kapłanów na całym świecie postępuje tak samo i to nie od dzisiaj” – dodał jałmużnik papieski. Wyjaśnił, że miłosierdzie i dzielenie się „należy do kodu genetycznego Kościoła”. Po czym dodał: „Nie mam rodziny, jestem zwykłym kapłanem, odstąpienie mieszkania nic mnie nie kosztuje”.

W ostatnich dniach abp Krajewski nadzoruje akcję przewożenia ubogich i niepełnosprawnych, którymi się opiekuje, do nadmorskiego kąpieliska pod Rzymem. Takie inicjatywy, czynione pod patronatem Franciszka, określa jako „proste i konkretne”.
Czytaj także: Franciszek wysyła abp. Krajewskiego, by robił zakupy na terenach dotkniętych trzęsieniami ziemi

KAI/ks

...

To jest wyrzecznie. Mieszkanie do ktorego sie przyzwuczail... To juz nie symbol... To jest Polak a nie to łajno co szczuje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 14:14, 20 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:27, 23 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Rosyjskie MSZ: Wysoce prawdopodobne, że lider ISIS al-Bagdadi nie żyje
Rosyjskie MSZ: Wysoce prawdopodobne, że lider ISIS al-Bagdadi nie żyje

Wczoraj, 22 czerwca (19:34)

Jest wysoce prawdopodobne, że przywódca tzw. Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi nie żyje - oświadczył rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Oleg Syromołotow odpowiadający za kwestie związane ze zwalczaniem terroryzmu.
Samozwańczy kalif Abu Bakr al-Bagdadi
/YouTube


Bazując na informacjach, którymi dysponuje ministerstwo obrony Rosji, z wysokim prawdopodobieństwem możemy mówić o tym, że lider tzw. Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi był zabity w rezultacie nalotu rosyjskich sił powietrznych na miejsce, w którym odbywało się posiedzenie kierownictwa ISIS na południowych przedmieściach miasta Ar-Rakka pod koniec maja tego roku. Ta informacja jest teraz sprawdzana w wielu kanałach - oświadczył rosyjski wiceminister spraw zagranicznych w wywiadzie dla agencji RIA Nowosti.

Jak dodał Syromołotow, śmierć Al-Bagdadiego może doprowadzić do "znacznej dezorganizacji terrorystów".

Doniesienia o śmierci przywódcy tzw. Państwa Islamskiego pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Rosyjskie ministerstwo obrony podało wtedy, że sprawdza informacje, czy w rosyjskim ataku z powietrza, dokonanym pod koniec maja niedaleko miasta Ar-Rakka na północy Syrii, mógł zginąć al-Bagdadi.

Ministerstwo obrony USA poinformowało, że nie dysponuje informacjami, które potwierdzałyby ogłoszoną przez rosyjskie władze śmierć przywódcy dżihadystów.

To al-Bagdadi w czerwcu 2014 roku w Mosulu proklamował kalifat o nazwie Państwo Islamskie na okupowanych wówczas terenach w Iraku i Syrii.

...

DO KOGO RUSCY ZNOWU STRZELAJA?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:11, 23 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Rosyjskie okręty ostrzelały pociskami rakietowymi pozycje ISIS w Syrii
Rosyjskie okręty ostrzelały pociskami rakietowymi pozycje ISIS w Syrii

Dzisiaj, 23 czerwca (07:5Cool

Rosyjskie okręty znajdujące się we wschodniej części Morza Śródziemnego ostrzelały sześcioma pociskami manewrującymi Kalibr obiekty Państwa Islamskiego (IS) w syryjskiej prowincji Hama - poinformowało ministerstwo obrony Rosji. Atak przeprowadzono z fregat Admirał Essen i Admirał Grigorowicz oraz z okrętu podwodnego Krasnodar, który działał z zanurzenia - napisano w komunikacie resortu.
Rosyjski okręt wojenny
/AA/ABACA /PAP


ociskami Kalibr ostrzelane zostały punkty dowodzenia ISIS i składy broni i amunicji bojowników; następnie pozostałości tych obiektów zostały zaatakowane przez rosyjskie samoloty.

Ministerstwo obrony dodało, że o ostrzale rakietowym uprzedzone zostały dowództwa wojskowe Turcji i Izraela.

Rosyjski resort twierdzi, że ISIS przerzuca w godzinach nocnych bojowników do prowincji Hama, by tworzyli tam punkty dowodzenia i składy broni. Pociski manewrujące Kalibr stosowane były przez Rosjan wielokrotnie w trakcie operacji w Syrii; po raz ostatni - pod koniec maja, gdy okręty ostrzelały pozycje Państwa Islamskiego w rejonie Palmiry.

Według rosyjskich mediów, pociski Kalibr są zdolne do rażenia celów na odległość 2600 kilometrów; podczas lotu stale zmieniają wysokość i kierunek, co utrudnia ich wykrycie przez systemy obrony przeciwrakietowej.
Przywódca ISIS Abu Bakr al-Bagdadi zginął w nalocie?

Wczoraj rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Oleg Syromołotow, odpowiadający za kwestie związane ze zwalczaniem terroryzmu, oświadczył, że jest wysoce prawdopodobne, że przywódca Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi nie żyje.

Bazując na informacjach, którymi dysponuje ministerstwo obrony Rosji, z wysokim prawdopodobieństwem możemy mówić o tym, że lider tzw. Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi był zabity w rezultacie nalotu rosyjskich sił powietrznych na miejsce, w którym odbywało się posiedzenie kierownictwa ISIS na południowych przedmieściach miasta Ar-Rakka pod koniec maja tego roku. Ta informacja jest teraz sprawdzana w wielu kanałach - powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych w wywiadzie dla agencji RIA Nowosti.

Jak dodał Syromołotow, śmierć Al-Bagdadiego może doprowadzić do "znacznej dezorganizacji terrorystów".

Doniesienia o śmierci przywódcy tzw. Państwa Islamskiego pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Rosyjskie ministerstwo obrony podało wtedy, że sprawdza informacje, czy w rosyjskim ataku z powietrza, dokonanym pod koniec maja niedaleko miasta Ar-Rakka na północy Syrii, mógł zginąć al-Bagdadi.

Ministerstwo obrony USA poinformowało, że nie dysponuje informacjami, które potwierdzałyby ogłoszoną przez rosyjskie władze śmierć przywódcy dżihadystów.

To al-Bagdadi w czerwcu 2014 roku w Mosulu proklamował kalifat o nazwie Państwo Islamskie na okupowanych wówczas terenach w Iraku i Syrii.

...

CO TAM RUSCY ROBIA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:05, 24 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Młoda Włoszka zatrzymana pod zarzutem terroryzmu. Była w szeregach ISIS
Młoda Włoszka zatrzymana pod zarzutem terroryzmu. Była w szeregach ISIS

1 godz. 43 minuty temu

26-letnia Włoszka została zatrzymana w rejonie Turynu pod zarzutem międzynarodowego terroryzmu i powiązań z Państwem Islamskim. W wyniku śledztwa ustalono, że kobieta, która przeszła na islam, uległa radykalizacji i uczestniczyła w walkach dżihadystów w Syrii.
Wg włoskiej prasy, pochodząca z północy Włoch Lara przed kilku laty przeszła na islam, zaczęła nazywać się Khadija i nosić pełną burkę (zdjęcie ilustracyjne)
/FAROOQ KHAN /PAP/EPA

Włoska prasa pisze, że pochodząca z północy Włoch kobieta o imieniu Lara przed kilku laty przeszła na islam, zaczęła nazywać się Khadija i nosić pełną burkę. Wyszła za mąż za Sycylijczyka, który podobnie jak ona został muzułmaninem, a swe imię Francesco zamienił na Muhammad.

Oboje pojechali do Turcji mówiąc swym rodzicom, że jadą studiować Koran. Następnie zniknęli na dobre. Okazało się, że dotarli na front Państwa Islamskiego. Kobieta była u boku tych, którzy walczą w szeregach dżihadystów. Wszystko wskazuje na to, że jej mąż - świeżo nawrócony bojownik-islamista - zginął.

Młoda Włoszka kilka razy przyjeżdżała sama do Włoch, a obecnie była gotowa po raz kolejny wyruszyć na front. "La Stampa" pisze, że chciała przystąpić do walki.

"La Repubblica" wyjaśnia, że Włoszka została zatrzymana w styczniu na granicy między Turcją a Syrią przez patrol tureckich żołnierzy. Trafiła do aresztu, następnie została wydalona z kraju, a o jej sprawie strona turecka zawiadomiła władze Włoch. Od tego momentu - dodaje rzymska gazeta - kobieta była najbardziej kontrolowaną we Włoszech domniemaną terrorystką. Była obserwowana nieprzerwanie przez funkcjonariuszy specjalnego oddziału policji Digos. Ich celem było także ustalenie, czy ma kontakty ze środowiskami osób, które mogą być powiązane z terroryzmem. Śledczy nie stwierdzili, aby kontaktowała się z takimi ludźmi.

O tym, że kobietę należy zatrzymać, przekonała śledczych prowadzących dochodzenie w jej sprawie zdobyta przez nich pewność, że planuje ona następną podróż do Syrii, po nieudanej próbie przedostania się na front na początku roku. Pojawiło się też przypuszczenie, że chce ona udać się tam, dokąd pojechała po raz pierwszy z mężem. Ostatnim razem powróciła stamtąd sama. Dlatego śledczy próbują ustalić, co stało się z jej mężem.

...

Masochistka. Takie sytuacje sa wynikiem pewnie problemow w domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:05, 25 Cze 2017    Temat postu:

Prezydent Syrii pokazał się publicznie. Modlił się w meczecie

Dzisiaj, 25 czerwca (10:20)

Prezydent Syrii Baszar el-Asad pojawił się w mieście Hama w środkowej części kraju, gdzie wziął udział w modlitwach z okazji kończącego ramadan święta Id al-Fitr. Jak podkreślają agencje, el-Asad rzadko opuszcza Damaszek. Pałac prezydencki opublikował zdjęcia prezydent modlącego się w meczecie an-Nuri, a potem pozdrawiającego ludzi.
Muzułamnie w Damaszku
/MOHAMMED BADRA /PAP/EPA

Asadowi towarzyszyli m.in. minister ds. dóbr religijnych Mohammed Abd es-Satar es-Sajed i wielki mufti Syrii Ahmad Badredin Hasun.

Od wybuchu wojny w 2011 roku Baszar el-Asad bardzo rzadko opuszcza Damaszek i pokazuje się publicznie. Po raz ostatni przebywał poza stolicą rok temu, również z okazji Id al-Fitr.

"Podróż do Hamy była najdalszą podróżą prezydenta po kraju od rozpoczęcia walk i jest oznaką tego, że wspomagana przez rosyjskie lotnictwo armia jest coraz bardziej pewna siebie" - komentuje agencja Reutera.
Służby wywiadowcze: Zamachowiec z Manchesteru był w Syrii

Kilka godzin przed pojawieniem się prezydenta w Hamie syryjskie władze wypuściły na wolność ponad 670 więźniów, w tym dzieci, z więzień w okolicach Damaszku.

Organizowane od 2011 roku protesty przeciwko reżimowi Asada przerodziły się w wyniszczającą wojnę. W ciągu sześciu lat zginęło co najmniej 320 tys. ludzi. Miliony zostały zmuszone do ucieczki. Wywołało to kryzys humanitarny na wielką skalę.

Miasto Hama jest stolicą prowincji o tej samej nazwie, w której wojska rządowe walczą dżihadystami i rebeliantami.

Id al-Fitr oznacza zakończenie świętego dla muzułmanów miesiąca, ramadanu, podczas którego poszczą od wschodu do zachodu słońca.

(ug)

RMF FM/PAP

...

,,Modlil sie"... Do kogo? Do tego samego co islamisci? Tego tu -->


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:30, 26 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trwa moździerzowy ostrzał Izraela. Ostra deklaracja ministra obrony
Trwa moździerzowy ostrzał Izraela. Ostra deklaracja ministra obrony

1 godz. 2 minuty temu

​Minister obrony Izraela Awigdor Lieberman zapewnił w Knesecie, że każda militarna prowokacja przeciwko Izraelowi spotka się z odpowiedzią jego wojska. Wypowiedź ministra związana jest z trwającym trzeci dzień odwetowym izraelskim ostrzałem Syrii.
Zdjęcie ilustracyjne
/ATEF SAFADI /PAP/EPA


Nie mamy zamiaru zaczynać żadnych większych militarnych akcji, ale nie pozostaniemy bierni. Każdy incydent spotka się z nasza odpowiedzią - oświadczył Lieberman. Minister zapewnił, że Izrael nie będzie tolerować żadnych prowokacji, nawet przypadkowego ostrzału.

Chciałbym również ostrzec ludzi w Damaszku, tych którzy myślą, że syryjskie terytoria mogą zamienić się w irańską bazę wypadową przeciwko Izraelowi. Nie pozwolimy na to, aby Syria stała się kolejnym frontem przeciwko Izraelowi - dodał Lieberman.

Chcemy zachować bezpieczeństwo i spokój; pracować nad rozwojem, gospodarką oraz turystyką - stwierdził minister. Czytając gazety, można zauważyć wielu proroków wieszczących gorące lato; powtórzę więc raz jeszcze - nie mamy zamiaru rozpoczynać wojskowej operacji przeciwko komukolwiek - uspokoił Lieberman.

W wyniku walk pomiędzy grupami rebelianckimi a rządową armią prezydenta Syrii Baszara el-Asada w ostatnich trzech dniach dochodziło kilkukrotnie do przypadkowego najprawdopodobniej ostrzału moździerzowego terytorium kontrolowanych przez Izrael Wzgórz Golan.

Izraelskie siły zbrojne za każdym razem odpowiadały ogniem, w tym atakami powietrznymi, celując w budynki oraz pojazdy syryjskiego wojska zgodnie z izraelską polityką, że to armia rządowa ponosi odpowiedzialność za każdy atak pochodzący z terytorium Syrii. Armia syryjska poinformowała o co najmniej trzech zabitych oraz pięciu rannych w wyniku izraelskiego ostrzału.

Podczas trwającej już sześć lat wojny w Syrii Izrael wielokrotnie prowadził ostrzał terytoriów syryjskich. Ataki były wymierzone głównie w sojuszniczy wobec Asada szyicki Hezbollah i miały na celu ograniczenie jego potencjału bojowego i wstrzymanie przemytu broni.

Izrael uzyskał kontrolę nad strategicznie położonym obszarem Wzgórz Golan w następstwie wojny sześciodniowej w 1967 roku. W 1981 roku objął te tereny swoim systemem prawnym oraz administracyjnym. Syria uważa, że Wzgórza Golan są okupowane przez Izrael i domaga się zwrotu całości terytorium; w 2009 roku premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael nigdy nie odda tych terenów, gdyż są one niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa państwu żydowskiemu.

(ph)

...

Cieszyli sie z wrogowie sie bija a tu nagle Iran u okna. Takie sa skutki glupoty. Ale to sa bandziory. Brak moralnosci... Taki cwaniak zawsze sie przejedzie... TRZEBA BYLO POMOC WOLNEJ SYRII BARANY! WOLNE KRAJE NIE SA GROZNE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:08, 27 Cze 2017    Temat postu:

USA: Syryjski reżim planuje kolejny atak chemiczny. "Amerykańska odpowiedź będzie zdecydowana"

Dzisiaj, 27 czerwca (06:12)

Amerykanie mają dowody, że syryjski reżim Baszara el-Asada planuje kolejny atak z użyciem broni chemicznej. Takie informacje przekazał Biały Dom.
Dziecko poszkodowane w kwietniowym ataku chemicznym
/ STRINGER /PAP/EPA


Rzecznik Białego Domu, Sean Spicer zapowiedział, że jeśli dojdzie do ataku, cena dla władz w Damaszku będzie wysoka.

Spicer nie podał konkretnych dowodów potwierdzających, że przygotowania do ataku z użyciem broni chemicznej istotnie mają miejsce. W swym oświadczeniu powiedział jedynie, że wywiad wojskowy "dostrzegł potencjalne oznaki" wskazujące, iż reżim Baszara el-Asada podjął takie przygotowania i może zdecydować się po raz kolejny na użycie broni chemicznej.

Gdyby do tego doszło, odpowiedź amerykańska będzie zdecydowana - ostrzegł rzecznik Białego Domu. Oświadczenie Białego Domu jest dość krótkie.

4 kwietnia armia syryjska przeprowadziła atak chemiczny na opanowaną przez rebeliantów miejscowość Chan Szajchun w prowincji Idlib, w którym zginęło co najmniej 86 osób, w tym 30 dzieci.

W reakcji na ten atak siły USA w nocy z 6 na 7 kwietnia przeprowadziły atak z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims, powodując ciężkie straty po stronie syryjskiej.

(mpw)
RMF FM/PAP

...

Moze wreszcie skonczycie z ta bestia zamiast ciagle sie uzerac? On sie nie zmieni...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:27, 29 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Premier Iraku ogłosił koniec kalifatu Państwa Islamskiego. "Stolica" ISIS okrążona
Premier Iraku ogłosił koniec kalifatu Państwa Islamskiego. "Stolica" ISIS okrążona

1 godz. 51 minut temu
Aktualizacja: 41 minut temu

Po zdobyciu przez irackie siły rządowe meczetu al-Nuri w Mosulu premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił koniec kalifatu Państwa Islamskiego (ISIS). Strona iracka twierdzi, że całkowite wyzwolenie Mosulu zajmie jeszcze kilka dni.​ Także dzisiaj oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) zamknęły ostatecznie pierścień okrążenia wokół syryjskiego miasta Ar-Rakka, które dżihadyści uczynili w 2014 roku swoją "stolicą".
Mosul
/Andrea DiCenzo/dpa /PAP/EPA
Irak: Premier ogłasza koniec kalifatu Państwa Islamskiego

Powrót meczetu al-Nuri do narodu irackiego oznacza koniec fałszywego kalifatu - oświadczył Hajder al-Abadi. Premier Iraku zapewnił, że siły irackie zamierzają "zabić lub schwytać każdego bojownika ISIS".

Rzecznik dowodzonej przez USA międzynarodowej koalicji do walki z ISIS Ryan Dillon potwierdził w czwartek postępy armii irackiej. Jego zdaniem, pod kontrolą dżihadystów pozostaje w Mosulu już tylko część Starego Miasta oraz szpital al-Dżamuri. "Iracka odwaga i determinacja oraz wsparcie ze strony koalicji doprowadzą do nieuchronnego wyzwolenia Mosulu" - napisał na Twitterze Dillon dodając, że kalifat ISIS "rozpada się".

Bitwa o Stare Miasto staje się najkrwawszą częścią trwającej od ośmiu miesięcy ofensywy irackich sił rządowych mającej na celu odbicie Mosulu, z którego dżihadyści uczynili stolicę ISIS w Iraku. Operacja wyzwalania wspierana jest z powietrza przez siły międzynarodowej koalicji pod wodzą USA.

21 czerwca dżihadyści wysadzili w powietrze wielki meczet al-Nuri. To tam przywódca IS Abu Bakr al-Bagdadi ogłosił 29 czerwca 2014 roku powstanie kalifatu w Iraku i Syrii.

W poniedziałek dowódca elitarnych irackich jednostek antyterrorystycznych oświadczył, że walki z IS o Mosul powinny zakończyć się w ciągu kilku dni, ponieważ armii pozostało opanowanie tylko niewielkiej części Starego Miasta, a strefa, którą realnie kontrolują jeszcze bojownicy ISIS, to mniej niż 2 km kwadratowe. W ostatnich dniach dżihadyści rozpoczęli jednak kontrofensywę, zajmując szpital na północ od Starego Miasta oraz przeprowadzając ataki w innych częściach Mosulu. Strona iracka rozpoczęła śledztwo mające na celu sprawdzenie w jaki sposób dżihadyści wydostali się z oblężonego Starego Miasta.
Oddziały SDF zamknęły pierścień okrążenia wokół "stolicy" Państwa Islamskiego

Oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) - sojuszu, w którym główną siłą są milicje kurdyjskie - zamknęły dziś ostatecznie pierścień okrążenia wokół syryjskiego miasta Ar-Rakka, które dżihadyści uczynili w 2014 roku swoją "stolicą".

Broniący się w mieście bojownicy ISIS utracili ostatni korytarz nie kontrolowany przez oblegających, który dawał szanse na wycofanie się z Ar-Rakki. Nastąpiło to wskutek zajęcia przez oddziały SDF wsi Kasrat Afnan i Kasab, na południe od Eufratu.

Sojusz arabsko-kurdyjski "przejął kontrolę nad obszarami leżącymi na południe od Eufratu, zamykając w ten sposób ostatnią drogę, którą IS mogło wykorzystać, aby wycofać się z Ar-Rakki" - powiedział Rami Abdel Rahman, dyrektor Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.

Walki o Ar-Rakkę rozpoczęły się dwa tygodnie temu, co postawiło Państwo Islamskie w trudnej sytuacji w tym samym czasie, gdy dżihadystom grozi też klęska w bitwie o ich bastion w Iraku, jakim jest Mosul.

Sojusz arabsko-kurdyjski, czyli SDF, jest wspierany z powietrza przez międzynarodową koalicję pod wodzą USA.

...

KONIEC WYZNAWCOW MAHOMETA! Czas nawrocic sie na Jezusa! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:05, 01 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Dotkliwa porażka Państwa Islamskiego. Terroryści stracili całą prowincję
Dotkliwa porażka Państwa Islamskiego. Terroryści stracili całą prowincję

Wczoraj, 30 czerwca (16:20)

​Bojownicy Państwa Islamskiego (ISIS) wycofali się z ostatniego zajmowanego obszaru w prowincji Aleppo na północnym zachodzie Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Bojownik Państwa Islamskiego (zdjęcie ilustracyjne)
/Balkis Press/Abaca /PAP/EPA


Bojownicy ISIS wycofali się po tym, jak syryjska armia rządowa opanowała drogę łączącą Ithriję w prowincji Hama z Al-Resafą w prowincji Ar-Rakka oraz tereny położone na wschód od miejscowości Chanasir w prownicji Aleppo.

Według wydziału prasowego syryjskiej armii, żołnierze okrążyli pozycje ISIS na wschód od Chanasir. Nie poinformowano jednak, czy dżihadyści porzucili te pozycje.

W ostatnich dniach strategiczna sytuacja Państwa Islamskiego uległa znaczącemu pogorszeniu. W czwartek, po zdobyciu przez irackie siły rządowe meczetu al-Nuri w Mosulu, premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił koniec kalifatu ISIS. Także wczoraj oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) zamknęły ostatecznie pierścień okrążenia wokół syryjskiego miasta Ar-Rakka, które dżihadyści uczynili w 2014 roku swoją "stolicą".

...

CO TO ZNACZY ZE BANDY ASSADA COS ZAJMUJA! ONI MAJA SIE ZWIJAC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:25, 02 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tajemnicza wizyta amerykańskiego lotniskowca. Pierwszy taki rejs od 17 lat
Tajemnicza wizyta amerykańskiego lotniskowca. Pierwszy taki rejs od 17 lat

Wczoraj, 1 lipca (21:59)

​Największy na świecie okręt, amerykański lotniskowiec z napędem atomowym USS George H.W. Bush, przybył z czterodniową wizytą do izraelskiej Hajfy położonej nad Morzem Śródziemnym. Jak informują izraelskie media, jest to pierwsza taka wizyta od 17 lat.
Lotniskowiec USS George H.W. Bush
/ORESTIS PANAGIOTOU/ANA-MPA /PAP/EPA


Okręt ma 333 metry długości - jest za wielki, by wejść do portu, więc rzucił kotwicę w odległości czterech kilometrów od Hajfy.

Izraelskie media zwracają uwagę, że do publicznej wiadomości nie podano szczegółów ani charakteru wizyty amerykańskiego lotniskowca. Jedna z izraelskich stacji telewizyjnych poinformowała, że załoga lotniskowca uda się na wycieczkę po Izraelu i że będzie w tym kraju świętować amerykański Dzień Niepodległości, 4 lipca.

Oczekuje się też, że na pokładzie powitany zostanie izraelski premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Awigdor Lieberman, a także mer Hajfy Jona Jahaw.

USS George H.W. Bush wypłynął z macierzystego portu w Norfolk w Wirginii 21 stycznia i od grudnia jest bazą, z której wyprowadza się ataki z powietrza na tzw. Państwo Islamskie. Okręt operuje głównie na wodach Zatoki Perskiej.

(ph)

...

Cos zwiazanego z Syria?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:10, 02 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zamach samobójczy w w centrum Damaszku. Są ofiary
Zamach samobójczy w w centrum Damaszku. Są ofiary

Dzisiaj, 2 lipca (09:37)
Aktualizacja: 1 godz. 51 minut temu

Co najmniej 18 osób zginęło w seriach wybuchów w Damaszku. Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w samochodzie na placu Tahrir. Siły bezpieczeństwa przeprowadziły kontrolowane wybuchy dwóch innych pojazdów.
W połowie marca w dwóch samobójczych zamachach w Damaszku zginęły 32 osoby
/AA/ABACA /PAP/EPA

Oficjalna syryjska agencja prasowa Sana i Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie podały, że trzy samochody pułapki były ścigane przez policję, gdy zmierzały do centrum Damaszku.

Kierowcy dwóch samochodów zostali zabici przez służby bezpieczeństwa przy wjeździe do miasta, a trzeciemu udało się przedostać na plac Tahrir we wschodnim Damaszku, gdzie zdetonował ładunki wybuchowe znajdujące się w pojeździe.

18 osób zginęło - powiedział szef Obserwatorium Rami Abdel Rahmane. Według niego wśród zabitych jest co najmniej siedmiu członków prorządowych sił bezpieczeństwa i dwóch cywilów. Kilkanaście osób odniosło obrażenia.

Po namierzeniu trzech samochodów pułapek władzom udało się na drodze prowadzącej do portu wysadzić w powietrze dwa z nich. Otoczono trzeci pojazd na placu Al-Ghadir (części placu Tahrir), gdy terrorysta wysadził się w powietrze, zabijając i raniąc cywilów - podało syryjskie MSW, na które powołuje się agencja Sana.

Od początku wybuchu wojny domowej w Syrii, w stolicy kraju Damaszku stosunkowo rzadko dochodzi do samobójczych zamachów. W połowie marca w dwóch samobójczych zamachach, do których nikt nie się przyznał, zginęły 32 osoby. Pięć dni później w podwójnym zamachu śmierć poniosły 74 osoby; przyznał się syryjski sojusz dżihadystyczny Tahrir al-Szam, w którego skład wchodzi dawniej związana z Al-Kaidą grupa Dżabhat Fatah al-Szam.

Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku, kiedy pokojowe demonstracje antyrządowe przekształciły się w krwawe starcia z wojskiem i policją. W wyniku trwającego już sześć lat konfliktu zbrojnego śmierć poniosło ponad 310 tys. ludzi, a 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

...

Trzeba skonczyc z Assadem i z tym pieklem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:08, 02 Lip 2017    Temat postu:

A jeśli dzisiejsza Ewangelia mówi o tych, których nie chcemy przyjmować? [komentarz]
Ks. Łukasz Kachnowicz | Lip 02, 2017
imago/Kamerapress/EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Tak, ja też się boję. Ale ta Ewangelia znowu uderza w tę zasłonę, za którą chcę się ukryć. Chrystus też musiał stoczyć walkę ze strachem, żeby kochać aż po krzyż. I wszedł w śmierć, i zwyciężył ją.


M
ożna by odczytać dzisiejszą Ewangelię (Mt 10, 37-42) jakoś tak ogólnie, bez narażania się. Ale jednak ona przychodzi dziś, w bardzo konkretnym momencie, w czasie, kiedy w naszym społeczeństwie i w nas samych toczy się bardzo ostra debata na temat przyjmowania uchodźców. Myślę tutaj o idei korytarzy humanitarnych, o których mówi Kościół, a o których możecie przeczytać w jednym z artykułów na Aletei.
Czytaj także: Korytarze humanitarne. Czym tak naprawdę są?

Ta Ewangelia może rodzić bunt, owszem. Bardzo dobrze, niech rodzi. Ewangelia musi czasem objawić nasz bunt na to, co mówi Jezus, ale mimo to musimy słuchać tego, co do nas mówi, jeśli chcemy być Jego uczniami.

„Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał”. Najłatwiej byłoby odnieść zwrot „was” do siebie. Wówczas ta Ewangelia byłaby bardzo przyjemna. Kto mnie przyjmuje, przyjmuje Jezusa. Już czuję jak rosnę w piórka.

A co, jeśli to „was” nie jest dzisiaj do nas? A jeśli dzisiaj ta Ewangelia mówi o nich, o tych, których nie chcemy przyjmować, o „tych najmniejszych”, o których upomina się Jezus. Nie chodzi o przyjmowanie proroków i sprawiedliwych, ale o podanie kubka świeżej wody tym, którzy są najmniejsi. Co jest tym kubkiem świeżej wody? Miłosierdzie.

Można by powiedzieć: OK, to wyślemy im wodę, całe kontenery wody, a do tego jeszcze lekarstwa i ubrania. Kto poda kubek świeżej wody… Podać kubek można tylko wtedy, kiedy stajesz wobec kogoś bezpośrednio, wyciągasz do niego swoją rękę. Woda może być świeża tylko wtedy, kiedy jest podana tu i teraz. Zabutelkowany kontener wody to nie jest kubek świeżej wody, o którym mówi Jezus.

W pierwszym czytaniu widzimy Szunemitkę, która przyjmuje u siebie proroka Elizeusza. „Przygotujmy mały pokój na górze, obmurowany, i wstawmy tam dla niego łóżko, stół, krzesło i lampę. Kiedy przyjdzie do nas, to tam się uda”. To Słowo mówi dzisiaj o przyjmowaniu, zrobieniu miejsca w swoim domu, a nie o miłosierdziu na odległość.

Ktoś powie, że Jezus mówi: „Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem” – więc chodzi o pomaganie najmniejszym, ale spośród uczniów Jezusa, a nie obcym. Tak, też chciałem tak to usłyszeć i mieć święty spokój.

A jednak, kiedy odniosłem to zdanie do siebie, to nie pozostawiło mi złudzeń: Podasz kubek świeżej wody najmniejszemu, dlatego że jesteś Moim uczniem… Dlatego, że jesteś Moim uczniem, bo w tym się wyraża bycie uczniem Jezusa: w miłości bliźniego. „Po tym poznają, że jesteście Moimi uczniami, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”.

Aż się chce zapytać: A kto jest moim bliźnim? Jezus już kiedyś odpowiedział na to pytanie: Samarytanin, czyli ten, kogo normalnie chcę omijać, z kim nie chcę mieć nic do czynienia. „Kościół ze swej strony, niczym dobry samarytanin, czuje obowiązek bycia blisko nielegalnych migrantów i uchodźców, współczesnej ikony ograbionego wędrowca, pobitego i porzuconego na uboczu drogi do Jerycha”. „Katolickość nie przejawia się jedynie w jedności z braćmi ochrzczonymi, ale w gościnności, jakiej udziela się innym, bez względu na ich wyznanie”. (Jan Paweł II).

Przypatrując się dyskusjom na temat przyjmowania uchodźców spotykałem się z argumentem o tzw. „ordo caritatis”: najpierw zadbać o swoich, o najbliższych. Myślałem sobie, że to całkiem słuszny argument, ale ta Ewangelia rozbiła mi i to. „Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.”

Kiedy Jezus mówi o kochaniu Jego, nie mówi przecież o jakiejś abstrakcyjnej miłości. „Panie, kiedy widzieliśmy Cię i okazaliśmy Ci miłość? Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”. Kochać Go to kochać Go w tych, którzy potrzebują naszej pomocy. „Jak osoby ochrzczone mogą uzurpować sobie prawo do przyjmowania Chrystusa, jeśli jednocześnie zamykają drzwi przybyszom, którzy do nich pukają?” (Jan Paweł II).

Dzisiejsza Ewangelia mówi o przekraczaniu „ordo caritatis”. Nie możemy się nim zasłonić. Tym, co sprawia, że nie chcemy przyjmować uchodźców jest strach. Jesteśmy nasyceni obrazami, które wywołują w nas strach. Boimy się o swoje życie. Tak, ja też się boję. Ale ta Ewangelia znowu uderza w tę zasłonę, za którą chcę się ukryć. „Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je”.

To Słowo nie mówi o bezsensownym narażaniu życia. Ono zadaje pytanie o moją wiarę. Chrześcijanin ma życie, jeśli wierzy w Zmartwychwstałego. Bez tej wiary, jak mówi św. Paweł, „próżna jest nasza wiara”. Próżna, czyli martwa. Jeśli boję się tego, co widzę jako śmierć, tego co jest moim umieraniem, to znaczy, że nie mam w sobie życia wiecznego, bo nie wierzę, że Chrystus już zwyciężył śmierć, każdą śmierć.

I dzisiaj Paweł przypomina nam: „Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy”. Umrzeć z Chrystusem, to jest umrzeć dla strachu, który nie pozwala mi kochać.

Chrystus też musiał stoczyć walkę ze strachem, żeby kochać aż po krzyż. I wszedł w śmierć, i zwyciężył ją. Jeśli wejdziemy w to, co dzisiaj zabija nas strachem, wówczas zwycięży życie. Jeśli nie, to faktycznie stracimy życie, strach zabije w nas życie, bo nie pozwoli nam przekroczyć nas samych, żeby kochać, a to znaczy w Ewangelii mieć życie.

Pierwsze czytanie: 2 Krl 4, 8-12a. 14-16a
Drugie czytanie: Rz 6, 3-4. 8-11
Ewangelia: Mt 10, 37-42

...

Oczywiscie w zaden sposob nie da sie wykrecic od pomocy potrzebujacym aby wciaz uznawac sie za czlowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:13, 06 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tillerson: Trump z Putinem porozmawiają o przyszłych relacjach
Tillerson: Trump z Putinem porozmawiają o przyszłych relacjach

Dzisiaj, 6 lipca (06:56)

"Jest dla nas ważne, by prezydent USA Donald Trump i prezydent Rosji Władimir Putin mieli możność podzielenia się wizją naszych przyszłych relacji" - powiedział w środę szef dyplomacji USA Rex Tillerson. "Wciąż nie wiemy, jakie są intencje Rosji" - zastrzegł.
Władimir Putin (fot. Sergei Chirkov/EPA) i Donald Trump (fot. Paweł Supernak/PAP)
/PAP/EPA


Rex Tillerson wypowiedział się na temat planowanego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji, Władimirem Putinem, do którego dojdzie 7-8 lipca w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu, w środę wieczorem, bezpośrednio przed swym wylotem z Waszyngtonu.

Tillerson podkreślił, że to, na czym szczególnie zależy amerykańskiemu resortowi spraw zagranicznych, to "swobodna wymiana poglądów prezydentów obu państw na temat natury przyszłych relacji rosyjsko-amerykańskich".

Przyznał, że oba kraje "dzielą fundamentalne, nieusuwalne różnice, gdy chodzi o wiele spraw, ale potencjalnie są one zdolne do skoordynowanej współpracy w tym, co dotyczy stabilizacji w Syrii".

Jak zaznaczył, Waszyngton wiąże pewne nadzieje z zaangażowaniem się Rosji w uregulowanie konfliktu wojennego w Syrii.

Nie wykluczył, że Waszyngton i Moskwa mogłyby się porozumieć w sprawie wyznaczenia stref z obowiązującym zakazem lotów, tzw. no-fly zones, w Syrii.

Także szef amerykańskiej dyplomacji dodał, że Biały Dom chciałby rozmawiać z Rosją o statusie obserwatorów, którzy nadzorowaliby zawieszenie broni oraz o sposobach wspólnego dostarczenia pomocy humanitarnej do rejonów, gdzie jest ona najbardziej potrzebna.

Jeśli nasze dwa kraje zdołają ze sobą współpracować w procesie zaprowadzania stabilności tam, na miejscu, tym samym położą fundament pod przyszłe rozwiązanie polityczne dla Syrii - wskazał.

Jak ocenił, Państwo Islamskie i jego struktury chylą się ku upadkowi pod naporem ofensywy koalicji antyislamskiej pod wodzą Stanów Zjednoczonych. Rosja może odegrać w tym procesie konstruktywną rolę - dodał.

Zdaniem Tillersona, Rosja niesie na swych barkach szczególną odpowiedzialność za powstrzymanie reżymu Baszara el-Asada przed dalszym używaniem broni chemicznej.

W ocenie Waszyngtonu w kwietniu br. armia syryjska użyła broni chemicznej w Chan Szajchun. W reakcji na ten atak USA w nocy z 6 na 7 kwietnia przeprowadziły uderzenie rakietowe na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims. Według Pentagonu uszkodzono tam lub zniszczono około 20 proc. syryjskich lotniczych sił operacyjnych. To z Szajratu według USA miały wystartować samoloty, które zaatakowały Chan Szajchun.

Damaszek przypisanie mu kwietniowego ataku chemicznego nazwał historią wymyśloną w stu procentach, a jego główny sojusznik, Rosja, zapewniała, że do ofiar doszło w wyniku ataku rządowych sił lotniczych na wytwórnię produkująca dla rebeliantów broń chemiczną. Atak USA na bazę Szajrat syryjskie władze uznały za "lekkomyślny i nieodpowiedzialny".

...

ZACHODNIE BARANY NIE WIEDZA JAKIE SA INTENCJE MOSKWY! TAKIE:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:40, 07 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Pierwsze spotkanie Trumpa i Putina. Rozmawiali o Syrii, Ukrainie i terroryzmie
Pierwsze spotkanie Trumpa i Putina. Rozmawiali o Syrii, Ukrainie i terroryzmie

Dzisiaj, 7 lipca (18:26)
Aktualizacja: 40 minut temu

​Zakończyło się pierwsze spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i prezydenta Rosji Władimira Putina w Hamburgu, na marginesie szczytu G20. Trump wyraził nadzieję na pozytywny rozwój wydarzeń w relacjach między tymi dwoma krajami. Spotkanie głów obu państw trwało 2,5 godziny. W spotkaniu uczestniczyli też szefowie dyplomacji USA i Rosji, Rex Tillerson i Siergiej Ławrow.
Władimir Putin i Donald Trump
/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN /PAP/EPA


Miałem bardzo długą rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Nagromadziło się wiele spraw - tam i Ukraina, i Syria, i inne problemy, pewne kwestie dwustronne. Powróciliśmy do problemów walki z terroryzmem, cyberprzestępczością - oznajmił Putin po rozmowie z Trumpem. Przeprosił, że spóźnił się na swoje kolejne spotkanie, tym razem z premierem Japonii Shinzo Abe.

Jak poinformował szef MSZ Siergiej Ławrow, rozmowy przebiegły w konkretnej i rzeczowej atmosferze. Podczas rozmowy na temat Ukrainy strona amerykańska poinformowała o mianowaniu specjalnego przedstawiciela ds. uregulowania kryzysu ukraińskiego (Kurta Volkera-PAP). Liczymy na to, że przybędzie on do Moskwy w najbliższym czasie - przyznał.

Prezydenci zgodzili się także, że w sferze cyberbezpieczeństwa pojawiają się obecnie zagrożenia m.in. związane z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, zagrożenia społeczne, jak pornografia dziecięca czy tzw. grupy śmierci - relacjonował Ławrow.

Ustalono, że wszystkie te kwestie w sposób kompleksowy, włączając w to walkę z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, z hakerstwem we wszystkich jego formach będą przedmiotem współdziałania rosyjsko-amerykańskiego. W tym celu zostanie powołana wspólna dwustronna grupa robocza - poinformował szef MSZ Rosji.

Ławrow powiedział także, że prezydenci dogadali się w sprawie deeskalacji na południu Syrii W pierwszym okresie bezpieczeństwo wokół tej strefy zapewniane będzie z wykorzystaniem sił i środków rosyjskiej policji wojskowej - mówił.

Jak przekazał szef MSZ, w stolicy Jordanii, Ammanie, eksperci rosyjscy, amerykańcy i jordańscy uzgodnili, iż zawieszenie broni wprowadzone będzie w strefie deeskalacji na południu Syrii, w rejonie miast Deraa i Kunejtra, od 9 lipca w południe według czasu lokalnego w Damaszku (godz. 11 czasu polskiego).

USA wzięły na siebie zobowiązanie, że zawieszenie broni będzie przestrzegane przez wszystkie grupy, które tam się znajdują - mówił Ławrow po spotkaniu prezydentów.

Z kolei szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson powiedział, że Donald Trump rozpoczął rozmowę od podniesienia kwestii rosyjskiej ingerencji w proces wyborczy w USA. Putin zaprzeczył, by do niej doszło. Mieli bardzo długą i bardzo żywą wymianę zdań na ten temat - powiedział Tillerson.

Prezydent (Trump) naciskał na prezydenta Putina przy niejednej okazji w sprawie rosyjskiego zaangażowania. Prezydent Putin zdementował, jakoby takie zaangażowanie miało miejsce, co robił już przeszłości - dodał sekretarz stanu.

Tillerson zaznaczył także, że obaj przywódcy szybko nawiązali wspólny kontakt i była między nimi dobra chemia.

Miło też przed spotkaniem

Omawialiśmy wiele kwestii, myślę, że dobrze to idzie - powiedział Trump dziennikarzom jeszcze na początku spotkania, siedząc obok Putina.

Odbywaliśmy bardzo, bardzo dobre rozmowy. Teraz porozmawiamy i oczywiście to będzie kontynuowane. Liczymy na wiele bardzo pozytywnych rzeczy, które wydarzą się dla Rosji, Stanów Zjednoczonych i wszystkich zainteresowanych stron. To zaszczyt być tu z panem - oświadczył.

Putin oznajmił przed rozmowami, że miło mu poznać Trumpa osobiście i wyraził nadzieję, że rozmowy "przyniosą pozytywny rezultat".

Dodał, że jeśli USA i Rosją chcą wspólnie rozwiązywać ważne międzynarodowe problemy, to przywódcy muszą spotykać się osobiście. Jeśli Rosja i Stany Zjednoczone chcą rozwiązywać najważniejsze, palące problemy dwustronne i międzynarodowe, rozmowy telefoniczne nie wystarczą, potrzebne są osobiste spotkania liderów - oznajmił.

Agencja AFP przypomina, że Putin i Trump czterokrotnie rozmawiali przez telefon od objęcia urzędu przez amerykańskiego prezydenta w styczniu, ale nigdy nie spotkali się twarzą w twarz.

Po wypowiedziach dla mediów przywódcy uścisnęli sobie dłonie przed kamerami. Agencja EFE odnotowuje, że w porównaniu do innych takich gestów Trumpa, które wywołały lawinę komentarzy, był to krótki uścisk.

Trump nie odpowiedział na wykrzyczane przez dziennikarzy pytanie na temat ingerowania przez Rosję w wybory prezydenckie w USA. Po wyjściu przedstawicieli prasy prezydenci kontynuowali rozmowę za zamkniętymi drzwiami.

...

Zalosne. Trump mysli ze Putin zachwyci sie jego urokiem SmileSmileSmile Samouwielbienie to droga do katastrofy. PUTIN BEDZIE DALEJ KOMBINOWAL JAK KOMBINUJE IDIOCI!

Widzimy ze zla atmosfera Hamburga zacmila Trumpowi rozum. RUSCY TO NIE PARTNER DO ROZMOW! To nie jest mocarstwo barany! To tylko terrorysci. Robia problemy jak islamisci bo tylko tyle sa w stanie zrobic!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 119, 120, 121 ... 129, 130, 131  Następny
Strona 120 z 131

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy