Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Solidarność nie poprze w wyborach żadnej partii !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:25, 15 Mar 2013    Temat postu:

Wkrótce rusza spotkanie "Platformy Oburzonych"

W so­bo­tę w Gdań­sku, pod ha­słem "Plat­for­ma Obu­rzo­nych", NSZZ "So­li­dar­ność" or­ga­ni­zu­je spo­tka­nie przed­sta­wi­cie­li or­ga­ni­za­cji, sto­wa­rzy­szeń i związ­ków za­wo­do­wych.

Obec­ność na spo­tka­niu w hi­sto­rycz­nej sali BHP Stocz­ni Gdań­skiej po­twier­dzi­ło ponad 100 or­ga­ni­za­cji. Rzecz­nik pra­so­wy prze­wod­ni­czą­ce­go So­li­dar­no­ści Marek Le­wan­dow­ski po­wie­dział PAP, że spo­dzie­wa­nych jest 300-350 osób. W spo­tka­niu nie wezmą udzia­łu po­li­ty­cy. "Da­li­śmy jasne sy­gna­ły, że ich nie ocze­ku­je­my" - pod­kre­ślił Le­wan­dow­ski.

Uczest­ni­ków spo­tka­nia - we­dług Le­wan­dow­skie­go - łączy to, że ich ini­cja­ty­wy "zo­sta­ły w ostat­nim cza­sie zi­gno­ro­wa­ne przez po­li­ty­ków". "Bez żad­nych wa­run­ków wstęp­nych bę­dzie­my chcie­li się za­sta­no­wić, jak wspól­nie zwięk­szyć naszą sku­tecz­ność" - po­wie­dział.

Dodał, że So­li­dar­ność za­pro­po­nu­je pod­czas spo­tka­nia zapis o tym, aby do­pro­wa­dzić do ta­kich zmian w pra­wie o re­fe­ren­dach, aby oby­wa­tel­skie wnio­ski o prze­pro­wa­dze­nie re­fe­ren­dów nie mogły być od­rzu­ca­ne z góry przez par­la­ment. Przy­po­mniał, że w marcu 2012 r. Sejm nie po­parł pod­pi­sa­ne­go przez ponad dwa mi­lio­ny oby­wa­te­li wnio­sku So­li­dar­no­ści o prze­pro­wa­dze­nie re­fe­ren­dum ws. pod­nie­sie­nia wieku eme­ry­tal­ne­go.

Innym te­ma­tem dys­ku­sji ma być wpro­wa­dze­nie w Pol­sce jed­no­man­da­to­wych okrę­gów wy­bor­czych.

Na li­ście uczest­ni­ków spo­tka­nia są m.​in. takie or­ga­ni­za­cje i ini­cja­ty­wy spo­łecz­ne jak: Zmieleni.​pl (któ­re­go za­ło­ży­cie­lem jest muzyk Paweł Kukiz), Ra­tuj­my ma­lu­chy, grupy sprze­ci­wia­ją­ce się ACTA, Kra­jo­we Forum Sa­mo­rzą­do­we, Akcja Ka­to­lic­ka, sto­wa­rzy­sze­nia: Jed­no­man­da­to­we Okrę­gi Wy­bor­cze, Prze­ciw Bez­pra­wiu, Wię­cej De­mo­kra­cji.

De­kla­ra­cję udzia­łu w spo­tka­niu zgło­si­ły też or­ga­ni­za­cje związ­ko­we: Za­rząd Kra­jo­wy Ogól­no­pol­skie­go Związ­ku Za­wo­do­we­go Le­ka­rzy, OPZZ, Forum Związ­ków Za­wo­do­wych, So­li­dar­ność'80, Wolny Zwią­zek Za­wo­do­wy Pra­cow­ni­ków Pocz­ty, Zwią­zek Za­wo­do­wy Bu­dow­la­ni, Zwią­zek Za­wo­do­wy Ko­le­ja­rzy Ślą­skich.

Na spo­tka­niu chcą się także po­ja­wić śro­do­wi­ska ki­bi­ców.

>>>>

Ciekawa rzecz sie szykuje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:17, 26 Mar 2013    Temat postu:

Duda: wielki dzień dla ruchu związkowego i smutny dla demokracji

- Dziś wielki dzień dla polskiego ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od ponad 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny - powiedział w Gdańsku lider Solidarności Piotr Duda. Dodał, że jest to jednocześnie smutny dzień dla polskiej demokracji.

Od rana w regionie śląsko-dąbrowskim odbywał się strajk generalny przeciwko polityce społeczno-gospodarczej rządu; m.in. przeciwko zmianom w Kodeksie pracy i umowom śmieciowym. Protestowali kolejarze, pracownicy komunikacji miejskiej, szkół i placówek zdrowia, górnicy.

Związkowcy chcą też wsparcia dla przemysłu energochłonnego i rozwiązań ratujących miejsca pracy w dotkniętych kryzysem firmach. Domagają się zmian w systemie ochrony zdrowia i oświaty. W wielu miejscach kraju przed urzędami wojewódzkimi odbywają sie też pikiety.

- Dziś jest wielki dzień dla polskiego ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od ponad 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny i nie tylko w jednej branży, ale prawie we wszystkich zakładach pracy województwa śląskiego - mówił przed pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku lider "S" Piotr Duda.

Szef "S" dodał, że jest to jednocześnie "smutny dzień dla polskiej demokracji i polskiego dialogu społecznego", ponieważ związek musi sięgnąć "po najmocniejszy oręż, jakim jest strajk generalny".

- Z tego miejsca w Gdańsku, w kolebce Solidarności chcę powiedzieć: to nie koniec, to dopiero początek panie premierze Tusk. Jeśli pan myśli, że jakoś to będzie, to już nie będzie. Jeżeli pan prze do konfrontacji, to będzie ją pan miał, ale to na własne życzenie - mówił Duda.

Lider "S" wraz z delegacją związkowców przekazał wojewodzie pomorskiemu petycję do premiera. Solidarnościowej pikiecie przed Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku uczestniczyło kilkaset osób.

...

Tak jest ! Pierwszy duzy protest po ostatnim schlodzeniu gospodarki przez kryminalistow u koryta .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:50, 06 Kwi 2013    Temat postu:

Tyski radny obrażał związkowca w internecie

Sądził, że w sieć gwarantuje anonimowość do tego stopnia, by bezkarnie oczerniać innych. Pomylił się.

Jeden z internautów rzucał obelgami pod adresem Mateusza Gruźli, związkowca NSZZ Solidarność w firmie Fiat Auto Poland. Wulgarne wpisy dodawał radny z Tychów.

Związkowiec poczuł się dotknięty obelgami do tego stopnia, że zdecydował się na prywatny akt oskarżenia w oparciu o art. 212&2. Kodeksu Karnego.

Użytkownik o pseudonimie robertbzyk komentował wpisy na blogu prowadzonym przez Mateusza Gruźlę. - Tchórz, zdrajca, nieszczery związkowiec, zacietrzewiony piii..., niewydolny umysłowo, patologiczny pomyleniec, palant, burak, debil - to tylko niektóre z licznych epitetów kierowanych pod adresem pana Mateusza.

W odpowiedzi na wulgarne, obraźliwe wpisy pan Mateusz powiadomił organy ścigania.

Ustalono numery IP użyte podczas logowania na blogu oraz ich użytkowników. Okazało się, że pod pseudonimem robertbzyk ukrywa się ... radny PiS z Tychów!

- Podczas przesłuchania w prokuraturze radny stwierdził, że faktycznie to on zakładał login robertbzyk, ale nie osobiście, pomagał mu w tym ktoś inny, nie pamięta kto - wspomina Mateusz Gruźla.

- Podobno dokonywał wpisów, bo był w bardzo złej kondycji psychicznej - dodaje.

Sprawa została jednak przez prokuraturę umorzona.

Radny złożył natomiast przeciwko panu Mateuszowi zawiadomienie do prokuratury w Tychach, bo ma mu za złe, że nagłośnił sprawę nim trafiła na wokandę. To zawiadomienie z art. 241, par.1 kodeksu karnego, który stanowi: "kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Tyski radny nie chciał niczego komentować. - Z panem Mateuszem mamy podpisać ugodę, ale o szczegóły proszę pytać jego - powiedział tylko.

....

Widzimy jakie sa uczucia w PiS wobec zwiazku ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:10, 07 Maj 2013    Temat postu:

Najciemniej pod latarnią - "Solidarność" zatrudnia na umowy śmieciowe

Wpadka "Solidarności"? Związek zawodowy walczący o prawa pracowników sam zatrudnia na umowy śmieciowe. List z takim oskarżeniem dostał przewodniczący Piotr Duda.

- Dla mnie jako działacza WOPR, przykre jest to, że związek zawodowy "Solidarność" zamiast bronić praw pracowniczych, sam ich nie przestrzega i zatrudnia na "umowy śmieciowe" - napisał do przewodniczącego związku Piotra Dudy instruktor pływania z Kołobrzegu. Kopie listu wysłał do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz do Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Według autora listu w należącej do NSZZ "Solidarność" pływalni "Morska Odyseja" w Kołobrzegu z kilkunastu zatrudnionych ratowników tylko trzech ma umowy o pracę. - Ta patologia z umowami trwa tu od kilku lat - czytamy.

Autor listu przypomina, że Piotr Duda wzywał wszystkich pracodawców, by zrobili u siebie porządek z umowami śmieciowymi i zapowiadał, że to samo zrobi w "Solidarności".

Rzecznik NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski przyznał, że słyszał o sprawie i jest ona wyjaśniana. Zaznaczył, że zarządzająca pływalnia spółka "Dekom" choć należy do związku, to jednak jest autonomicznym podmiotem. Dodał, że komentarza będzie w stanie udzielić jutro.

...

Nonsens . Jesli na taka mase ludzi paru maja na takich umowaxh to to jest wzor . Nie chodzi aby nikt nie byl na takiej unowie tylko zeby to nie byla jedyna mozliwosc zatrudnienia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:34, 08 Maj 2013    Temat postu:

Rzecznik NSZZ "Solidarność" potwierdził, że w należącej do związku pływalni dziewięciu ratowników zatrudniono na umowę zlecenie.

W poniedziałek informowaliśmy o liście do Piotra Dudy, w którym kołobrzeską "Solidarność" oskarżono o zatrudnianie na umowy śmieciowe. - Dla mnie jako działacza WOPR, przykre jest to, że związek zawodowy "Solidarność" zamiast bronić praw pracowniczych, sam ich nie przestrzega i zatrudnia na "umowy śmieciowe" - napisał autor listu. Chodziło o pływalnię "Morska Odyseja" w Kołobrzegu, w której dziewięciu ratowników miało nie mieć umów o pracę.

Oświadczenie opublikowane we wtorek przez Marka Lewandowskiego rzecznika "Solidarności" potwierdza, że większość ratowników w należącym do związku obiekcie zatrudnionych jest na umowę zlecenie.

"W pływalni na umowę o pracę zatrudnionych jest 4 ratowników. Stanowią oni podstawową, stałą kadrę basenu. Dodatkowo, ze względu na różne natężenie pracy na pływalni, 9 osób pracuje na umowę zlecenie - na tzw. zgłoszenie telefoniczne. Jest to 6 osób, które posiadając uprawnienia ratownika, pracują na etacie w innych firmach (2 nauczycieli wf, 2 strażaków, 2 policjantów). Pozostałe 3 osoby (w tym jeden cudzoziemiec) to studenci, którzy ucząc się, dorabiają na pływalni. Oni również mają stosowne uprawnienia" - czytamy w oświadczeniu rzecznika.

Śmieciowe czy nieśmieciowe?

Rzecznik twierdzi jednak, że nie można tu mówić o umowach śmieciowych, ponieważ charakter wykonywanej pracy ratowników zatrudnionych na podstawie umowy cywilno-prawnej nie wyczerpuje znamion etatu. Związek podkreśla też, że wszyscy pracownicy są zgłoszeni do ubezpieczenia społecznego i są od nich odprowadzane w pełnej wysokości składki na ubezpieczenia społeczne oraz na Fundusz Pracy. W oświadczeniu stwierdzono również, że "żadna ze struktur i żaden podmiot, na który wpływ ma Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność", nie zatrudnia na umowy śmieciowe ani jednej osoby."

Sęk w tym, że w ramach kampanii "STOP umowom śmieciowym" związek zawodowy traktował zagadnienie "umów śmieciowych" bardzo szeroko. Szacował, że dotyczy ono 4 mln osób i nie ogranicza się tylko do osób zatrudnionych na pełen etat na podstawie umowy cywilno-prawnej.

"Umowy śmieciowe to umowy narzucane pracownikowi w celu ominięcia prawa pracy. To przede wszystkim umowy o dzieło, umowy zlecenia oraz fałszywe samozatrudnienie, które również pozwalają pracodawcy omijać kodeks pracy" - czytamy na oficjalnej stronie NSZZ "Solidarność". "Problem z umowami śmieciowymi nie dotyczy tylko osób, dla których są one wyłącznym źródłem dochodu. To także osoby zatrudnione na cząstce etatu (nawet stałego), gdzie reszta wynagrodzenia - często zasadnicza - jest w ramach śmieciówek". Czy sytuacja na kołobrzeskiej pływalni rzeczywiście nie spełnia warunków powyższej definicji?

"Solidarność" oskarża

Rzecznik NSZZ "Solidarność" nie tylko odpiera zarzuty zawarte w liście ale również oskarża jego autora o podanie nieprawdziwych informacji.

"Informuję, że Marek Kulicki nigdy nie pracował w SU Bałtyk. Nie jest znany w Kołobrzegu jako działacz WOPR – jak siebie określił. W swoim liście przedstawił nieprawdziwe informacje, czego potwierdzeniem jest choćby kontrola PIP. List ma charakter pomówienia, które to bez sprawdzenia zostało rozpowszechnione również przez Cezarego Kaźmierczaka, szefa Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. Dlatego wobec obydwu wymienionych osób Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" oraz Spółka Dekom niezwłocznie wystąpią na drogę sądową" - napisał w oświadczeniu Marek Lewandowski.

Co sądzi o zapowiedziach jeden z oskarżonych? - Proszę zacytować, że jestem przerażony - ironizuje Cezary Kaźmierczak. - Chętnie spotkam się z "Solidarnością" w sądzie - dodaje.

Kaźmierczak nie poczuwa się również do weryfikowania informacji przed opublikowaniem listu na Facebooku. Jak dodaje sygnały o podobnych praktykach docierały do ZPP również z innych źródeł.

Również Wirtualnej Polsce dostało się od rzecznika NSZZ "Solidarność".

"Zgodnie z deklaracją przekazuję dzisiaj Państwu oświadczenie w sprawie rzekomego zatrudniania na śmieciówkach w SU Bałtyk w Kołobrzegu. Dziękuję za cierpliwość – no może z wyjątkiem Wirtualnej Polski, która już nas jednoznacznie oceniła" - napisał w liście do mediów Marek Lewandowski.

Z pokorą przyjmujemy głos krytyczny, ale ostateczną ocenę praktyk i wyjaśnień "Solidarności" pozostawiamy naszym czytelnikom.

....

No to sie wyjasnilo . Pracuja dorywczo typu zapchaj dziure . Maja inne PEŁNE etaty albo sa studentami i nie moga miec calego etatu . Nie z takimi umowami walczymy . Chodzi o osoby PO STUDIACH majace TYLKO jedna smieciowa umowe i rodziny na utrzymaniu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:30, 20 Cze 2013    Temat postu:

"S": jest zgoda członków na strajk generalny i demonstrację


Jest zgoda członków związku na strajk generalny w zakładach pracy i demonstrację w Warszawie - poinformował przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Jak mówił, manifestacja mogłaby się odbyć w pierwszej dekadzie września.

To reakcja związku na rządowe i poselskie zmiany w kodeksie pracy, które uchwalił Sejm, według "S" niekorzystne dla pracowników.

- Jest zgoda na strajk generalny, jest zgoda na demonstrację, to jest tylko kwestia dni, gdy będziemy informować o dalszych krokach - powiedział Duda podczas briefingu w Gorzowie Wlkp. Zaznaczył, że pierwsza dekada września, jeśli chodzi o demonstrację, jest to "data bardzo prawdopodobna".

Taką decyzję podjęła obradująca w Gorzowie Wielkopolskim Komisja Krajowa "S", która analizowała obecną sytuację w kraju oraz wyniki związkowego referendum ws. wyboru formy protestu. Zdecydowana większość członków "S" wzięła udział w referendum i opowiedziała się za organizacją ogólnopolskiej manifestacji i strajku generalnego.

Duda przytoczył wyniki referendum sondażowego, w którym z prawie 680 tys. członków związku do 19 czerwca wzięło udział ponad 72 proc. uprawnionych. Pod koniec czerwca mają jeszcze spłynąć wyniki z Dolnego Śląska.

Za strajkiem generalnym opowiedziało się w referendum ponad 84,12 proc. biorących udział w głosowaniu, za demonstracją w Warszawie ponad 86 proc.

Duda mówił, że po przegłosowaniu ustawy dotyczącej elastycznego czasu pracy nie widzi możliwości porozumienia z premierem Donaldem Tuskiem.

- Nie ma kolejnej tury rozmów, negocjacji dotyczących czasu pracy, płacy minimalnej, ustawy antykryzysowej i wielu innych postulatów. Pan premier nie spotkał się, stchórzył, a wręcz odwrotnie, w Sejmie ustawa została przegłosowana głosami koalicji rządzącej, czyli PO i części PLS-u. Dlatego z premierem Tuskiem rozmawiać już nie będziemy. Widać, że pan premier w tej sytuacji, w której się znajduje, chce mieć konfrontację ze stroną społeczną, więc my na tę konfrontację jesteśmy przygotowani - powiedział Duda.

Szef "S" pytany co zrobi, kiedy otrzyma od premiera zaproszenie na rozmowy, powiedział: "Nie ma takiej opcji. Przestałem przyjmować zaproszenia od premiera. Nie mam z tym człowiekiem już o czym rozmawiać. Po porostu stchórzył i oszukał".

Szef Solidarności otrzymał pełnomocnictwo KK i prezydium sztabu protestacyjnego do przygotowania harmonogramu działań związku, a także rozmów z Forum Związków Zawodowych i OPZZ w celu powołania krajowego sztabu protestacyjnego.

- Z nimi będziemy ustalać też kolejne scenariusze. Jestem upoważniony, by powołać wspólny sztab protestacyjny wszystkich związków reprezentatywnych - dodał Duda.

Za najbardziej prawdopodobny termin demonstracji szef "S" uznał pierwszą dekadę września. Dodał, że obecnie trudno określić, ile osób weźmie w niej udział.

"Na pewno nie będzie to demonstracja jednodniowa. Może być tak, że będzie w tych dniach i strajk, i demonstracja, a może być tak, że będzie najpierw demonstracja, później strajk, bo szykujemy się na długą drogę do odsunięcia tego rządu od władzy. Formuła funkcjonowania tego rządu liberalnego - PO i PSL - wyczerpała się, z nimi nie mamy zamiaru już rozmawiać" - mówił Duda.

Zapowiedział, że jeżeli zapadnie decyzja o strajku generalnym, to zgodnie z prawem najpierw zostanie przeprowadzone referendum strajkowe nie tylko wśród członków "S", ale także wśród wszystkich załóg w kraju.

Według związkowców wprowadzone przez Sejm zmiany dotyczące uelastycznienia czasu pracy są skandaliczne i nie służą zatrudnieniu. Pracodawcy są ze zmian zadowoleni, uważają je za krok w dobrym kierunku, choć niewystarczający.

Uchwalona w miniony czwartek przez Sejm nowelizacja kodeksu pracy pozwala na wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy z 4 do 12 miesięcy w każdym systemie czasu pracy. Nowe przepisy przewidują, że roczny okres rozliczeniowy mógłby być stosowany, "jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technicznymi lub dotyczącymi organizacji pracy".

Podczas briefingu w Gorzowie Duda poinformował, że Solidarność popiera starania o referendum ws. sześciolatków i projekt PiS dotyczący zmian w konstytucji związanych z przeprowadzaniem referendów.

Ugrupowanie to postuluje m.in., by Sejm nie mógł odrzucać projektów obywatelskich w pierwszym czytaniu, chce wprowadzenia możliwości zarządzania referendum ogólnokrajowego, jeśli z taką inicjatywą wystąpi co najmniej milion obywateli legitymujących się czynnym prawem wyborczym. PiS chce ponadto, by projekt zmian w ustawie zasadniczej mogła przedstawić grupa co najmniej miliona obywateli.

...

Uwazac trzeba z tym popieraniem PiS . To brudny biznes .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:59, 17 Lip 2013    Temat postu:

Bogdan Borusewicz: Piotr Duda w czasach stanu wojennego był po drugiej stronie

Dzisiejsze kierownictwo "S" nie ma nic wspólnego ze starą "Solidarnością" - czytamy w wywiadzie marszałka senatu Bogdana Borusewicza dla "Rzeczpospolitej".

- Przewodniczący Piotr Duda w czasach stanu wojennego był po drugiej stronie, ochraniając z dywizją powietrzno-desantową radio i telewizję. To chichot historii. Dla niego stare podziały i historia są nieaktualne - powiedział gazecie marszałek senatu.

- Kiedy byłem w "Solidarności" współpraca z OPZZ byłaby niemożliwa - podkreślił Borusewicz. Jego zdaniem, dziś "S" to "zwyczajny związek zawodowy", który zrzesza "coraz mniej ludzi".

Borusewicz, pytany o ewentualną polityczną przyszłość Piotra Dudy, stwierdził, że obecny szef "S" znajdzie się na listach PiS; to jedynie kwestia czasu. Zdaniem marszałka senatu, Duda, zwracając się w stronę partii Jarosława Kaczyńskiego, upolitycznił "Solidarność".

- Szef "S" w stanie wojennym chronił radio i telewizję - mówi Jackowi Nizinkiewiczowi Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

>>>>

To ohydny i haniebny atak godny bydlaka . Kazdy rozumie ze zolnierze na sluzbie NIE MIELI TAKIEJ OPCJI jak odmowa wykonania rozkazu bo mogli zostac ZAMORDOWANI . Nikt im do tej pory tego nie wypominal . Borusewicz jest pierw ... sza kanalia w szeregu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:07, 18 Lip 2013    Temat postu:

Jacek Gądek | Onet
"Solidarność" do Borusewicza: puszczają ci nerwy

"Solidarność" odpowiada Bogdanowi Borusewiczowi (PO), który wypomniał przewodniczącemu związku Piotrowi Dudzie, że w latach 80. "był po drugiej stronie". - Widać jasno, że nerwy puszczają nawet marszałkowi Senatu - napisał reprezentujący kielecką "S" Waldemar Bartosz.

A on sam tłumaczył - cytowany przez "Politykę" - to tak: - Co wówczas miałem zrobić będąc w wojsku, mając 19 lat i kilka miesięcy związków z Solidarnością? Zdezerterować, strzelić sobie w łeb?! Dla mnie to była Polska.

>>>>

To byla Polska tylko okupowana .

W Dudy obronie otwarty list do Borusewicza wysłał teraz Waldemar Bartosz, przew. zarządu świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" i członek Komisji Krajowej.

Bartosz zwraca się do marszałka Senatu per "kolego Bogdanie". - Rzucałeś pomówienie pod adresem kolegi Piotra Dudy. Oskarżenie Przewodniczącego Krajowej NSZZ "Solidarność", że w stanie wojennym "był po drugiej stronie" zniewala swą nikczemnością - zauważa W. Bartosz. I wskazuje, że Duda do "S" wstąpił w roku 1980, a w ’82 w ramach obowiązkowego poboru wcielono go do wojska, przez co służył m.in. w polskim kontyngencie w Syrii.

- Traktowanie tej służby jako wysługiwanie się juncie stanu wojennego jest właściwie nikczemnością. Walka polityczna, do jakiej włączył się marszałek Senatu nie zwalnia z zachowania minimalnych norm etycznych - poucza Bartosz Borusewicza.

Autor listu ustosunkował się też do twierdzenia Borusewicza, który przeciwstawia obecną "S" tej historycznej - na niekorzyść dzisiejszego związku. - Zmiana pokoleniowa jest widoczna wszędzie, również w naszym związku. W przeciwnym razie bylibyśmy syndykatem emerytów - czytamy w odpowiedzi dla Borusewicza.

W ocenie W. Bartosza "widać jasno, że nerwy puszczają nawet marszałkowi Senatu".

>>>>

Widzimy tez jakich ,,doradcow" miala Solidarnosc ... Stad zmarnowanie historycznego zwyciestwa nie dziwi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:53, 26 Sie 2013    Temat postu:

"Rz": Zabiorą kasę związkom
Po­sło­wie chcą, by dzia­ła­cze stra­ci­li m.​in. tzw. etaty związ­ko­we. -

Tuż przed wrze­śnio­wy­mi straj­ka­mi po­sło­wie PO chcą po­zba­wić związ­kow­ców źró­deł utrzy­ma­nia. "Rzecz­po­spo­li­ta" po­zna­ła szcze­gó­ły po­sel­skie­go pro­jek­tu zmian w usta­wie o związ­kach za­wo­do­wych.

Prze­wi­du­je on, że dzia­ła­cze stra­cą nie tylko tzw. etaty związ­ko­we, czyli prawo do wy­na­gro­dze­nia bez ko­niecz­no­ści świad­cze­nia pracy. Po­sło­wie chcą rów­nież ode­brać im po­miesz­cze­nia nie­zbęd­ne do pro­wa­dze­nia dzia­łal­no­ści związ­ko­wej i ob­cią­żyć zbie­ra­niem skła­dek człon­kow­skich. Obec­nie pra­co­daw­cy na wła­sny koszt ze­bra­ną kwotę prze­le­wa­ją na konto związ­ku.

Razem z pro­jek­tem po­sło­wie przy­go­to­wu­ją też ra­port o kosz­tach dzia­ła­nia związ­ków. Pra­cu­je nad nim m.​in. poseł Mi­chał Jaros, który w roz­mo­wie z "Rz" po­da­je, że rocz­ny koszt pen­sji związ­kow­ców w oświa­cie wy­no­si ponad 41 mln zło­tych.

Obu­rze­nia tymi po­my­sła­mi nie kryje szef "So­li­dar­no­ści" Piotr Duda. - Te zmia­ny za­ha­mu­ją ruch związ­ko­wy i fak­tycz­nie go zli­kwi­du­ją - mówi. In­ne­go zda­nia jest poseł Jaros. - To nie jest re­ak­cja na straj­ki. Chce­mu w ra­por­cie po­rów­nać nasze prze­pi­sy z obo­wią­zu­ją­cy­mi w UE i USA. Je­ste­śmy otwar­ci na dys­ku­sję ze związ­ka­mi - mówi.

Wię­cej w "Rzecz­po­spo­li­tej".

>>>

I jeszcze wyjac ich spod prawa ze np. Policja nie jezdzi gdy ich napadaja . PO to msciwe gnoje . Nie ma co ukrywac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:59, 31 Sie 2013    Temat postu:

Piotr Duda: "Solidarność" stara się walczyć o testament robotników z 1980 r.

O tym, że "Solidarność" stara się dziś "walczyć o testament robotników z 1980 r." mówił przewodniczący związku Piotr Duda w trakcie uroczystego posiedzenia zarządu gdańskiego związku zorganizowanego w Sali BHP Stoczni Gdańskiej z okazji 33. rocznicy Sierpnia'80.

Duda powiedział m.in., że porozumienia gdańskie były przełomowe i "bardzo ważne dla wolności naszego kraju, a w konsekwencji innej Europy i innego świata".

Przypomniał, że porozumienia podpisano przed 33 laty właśnie w sali BHP. - To tu, w tej sali i w kościele św. Brygidy jest duch Solidarności i związek zawodowy "Solidarność" kontynuuje tego ducha, ten testament ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę oraz o postulaty sierpniowe. To wy dzisiaj jesteście naszymi bohaterami. Wam zawdzięczamy to, że możemy żyć w wolnym kraju, ale nie wolnym od patologii - powiedział szef związku.

Dodał, że wielu działaczy sprzed 33 laty "dziś nie może związać końca z końcem". "Nie mają na lekarstwa, faktycznie biedują. A ci, którzy na ich plecach rządzą naszym krajem nie starają się albo nie chcą widzieć tego problemu" - mówił Duda. Dodał, że obowiązkiem państwa jest wspomóc te osoby. - To jest skandal, by takie osoby chodziły po zapomogi do opieki społecznej - powiedział.

- Dziś związek zawodowy stara się - na tyle, ile może, walczyć o testament robotników z 1980 r. Ale z tego miejsca, z tej Sali BHP, chcę głośno powiedzieć, że ci robotnicy zostali zdradzeni przez tych, którzy chcieli tylko władzy i ją mają i starają się bez konsultacji ze związkami zawodowymi wprowadzać swoje liberalne rozwiązania - mówił Duda.

Według niego "ci politycy, którzy mają rozwarstwione przywileje, chcą zabierać uprawnienia, a tak faktycznie zdelegalizować związki zawodowe w Polsce tylko dlatego, że krytykują one władzę". Po tej wypowiedzi na sali odezwały się okrzyki "hańba" i oklaski.

Duda powiedział także, że wiele z postulatów sierpniowych sprzed 33 laty jest nadal aktualnych. Wspomniał tu o postulatach dotyczących służby zdrowia czy dostępności do żłobków i przedszkoli, ale też postulacie dotyczącym związków zawodowych. - Politycy chcą poprzez zmianę ustawy o związkach zawodowych uzależnić związki zawodowe od polityków, bo - ich zdaniem związki nie mają prawa krytykować. Nikt nam ust nie zamknie, będziemy krytykować każdą władzę, która nie widzi pracownika - mówił przewodniczący.

- Dziś niektóre partie mówią, że "Solidarność" nie ma prawa wypowiadać się o sprawach politycznych - powiedział też Duda przypominając, że "S" ma 700 tys. członków i w ich imieniu występuje. Przypomniał też, że w połowie września w Warszawie odbędą się dni protestów. - Dosyć narzekania, pokażmy, że jesteśmy. Skoro parlament nie może spełnić naszych oczekiwań, zwołamy parlament narodu. My będziemy decydować o naszej przyszłości, a nie politycy - mówił.

W trakcie spotkania w Sali BHP referat pt. "Strajki 1988 roku - ważny etap w drodze do wolnej Polski" wygłosił dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Mirosław Golon. Na zakończenie spotkania 40 uczniom z pomorskich szkół wręczone zostały stypendia z funduszu stypendialnego gdańskiej "S".

Uroczyste posiedzenie zarządu gdańskiego "S" w Sali BHP było ostatnim punktem sobotnich obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych zorganizowanych przez Solidarność. Uroczystości rozpoczęły się przed południem mszą św. w kościele św. Brygidy z udziałem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia.

W mszy św. i dalszych sobotnich uroczystościach udział brali, poza aktualnym szefem "S", jego poprzednicy - Janusz Śniadek oraz Marian Krzaklewski. Obecni byli także m.in. posłowie PiS Andrzej Jaworski oraz Maciej Łopiński

Po nabożeństwie zostały złożone kwiaty pod pomnikiem ks. prałata Henryka Jankowskiego, jednego z kapelanów Solidarności i wieloletniego proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku. Następnie uczestnicy uroczystości, w towarzystwie orkiestry, przemaszerowali ulicami miasta na Plac Solidarności, gdzie przed historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej złożono kwiaty.

W sobotę rano z okazji rocznicy Sierpnia'80 zostały też złożone kwiaty w Gdyni pod dwoma pomnikami Ofiar Grudnia 1970 oraz w Gdańsku pod pomnikiem Jana Pawła II i Ronalda Reagana. Z Placu Solidarności w Gdańsku wypuszczono też w niebo około 400 gołębi pocztowych.

...

Tak . Ludzie zostali oszukani i wykorzystani do brudnych interesow kolesi okraglosolowcow . To wielka hanba . Szokuje jak zostal ten ruch zniszczony .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:34, 12 Wrz 2013    Temat postu:

Duda: weteranom opozycji w PRL powinno pomóc państwo

Weteranom opozycji demokratycznej w PRL powinno pomóc państwo - powiedział szef NSZZ "Solidarności" Piotr Duda, komentując apel Stowarzyszenia Wolnego Słowa o wsparcie finansowe podziemia sprzed 1989 r. Dodał też, że Solidarność pomaga dawnym działaczom.

- Inicjatywa Stowarzyszenia Wolnego Słowa jest ważna, ale tu potrzeba konkretnej pomocy państwa, a nie zbiórki ogólnonarodowej. My jako Solidarność na ile możemy, to pomagamy - powiedział dziś Duda. Zapewnił też, że związek będzie przekonywać parlamentarzystów do uchwalenia ustawy kombatanckiej, która dawnym opozycjonistom w PRL przyniesie konkretne pieniądze i nada im taki sam status, jaki mają inni kombatanci w Polsce.

O wsparcie finansowe w postaci zbiórki publicznej na "Fundusz Zasłużonych" Stowarzyszenie apeluje od lipca br. Zgodę na prowadzenie zbiórki wydało ministerstwo administracji i cyfryzacji. Pieniądze ze zbiórki SWS mają być przeznaczone na pomoc dla tych opozycjonistów z okresu PRL-u, którzy są w szczególnie trudnej sytuacji życiowej. Pieniądze mają pokryć m.in. koszty świadczeń zdrowotnych, zakupu lekarstw i żywności, opłaty za czynsz lub koszty pomocy prawnej.

Apel SWS był reakcją na odmowę Międzyzwiązkowego Sztabu Akcji Protestacyjnej wpuszczenia dawnych działaczy Solidarności na teren "miasteczka" przed Sejmem po to, by ci mogli zbierać tam pieniądze. Związkowcy tłumaczyli, że na teren miasteczka "nie będą miały wstępu żadne postronne osoby". Prezes SWS Wojciech Borowik wystosował wówczas apel z prośbą o powołanie przez NSZZ "Solidarność" specjalnego funduszu, który będzie wspierał byłych działaczy opozycji antykomunistycznej i podziemia solidarnościowego.

- Taka pomoc jest niezbędna dopóki parlament RP nie ustanowi odpowiedniego prawa zapewniającego godne zabezpieczenie byłym działaczom. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" nie może zapominać o swoich starszych koleżankach i kolegach, dzięki którym możliwe jest dziś legalne działanie w Polsce związków zawodowych, a dziś często schorowanych i żyjących w biedzie - napisał w apelu Borowik, dawny współpracownik Komitetu Obrony Robotników.

Do tej pory SWS zebrało ponad 30 tys. zł od 79 darczyńców - to jednak jest wciąż zdecydowanie za mało. Stowarzyszenie podkreśla, że skala biedy dawnych opozycjonistów jest tak duża, że konieczna jest pomoc w większym wymiarze. - Za ich poświęcenie dla wolnej Polski jesteśmy im winni solidarność - powiedział Borowik.

Zbiórka publiczna - jak przypominają działacze - jest działaniem doraźnym. W Senacie trwają prace nad ustanowieniem systemu wsparcia weteranów Solidarności i opozycji demokratycznej przez państwo. Wśród propozycji, którymi mają zająć się senatorowie, jedna przewiduje, że świadczenia specjalne dla działaczy podziemia z lat 1957-1989 będą wynosić o symboliczną złotówkę więcej od świadczeń emerytalnych dla byłych funkcjonariuszy SB. Pod tą propozycją podpisało się wielu działaczy opozycji w PRL m.in. Władysław Frasyniuk, Zbigniew Bujak i Mirosław Chojecki.

>>>>

Wazna sprawa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:48, 21 Lis 2013    Temat postu:

S" za skróceniem pracy sklepów w niedziele, Wigilię i Wielki Piątek

NSZZ "Solidarność" popiera propozycję krakowskich radnych, by sklepy w mieście były otwarte w niedziele, Wigilię i Wielki Piątek do godziny 12. Od początku miesiąca trwają społeczne konsultacje dotyczące tej inicjatywy Rady Miasta.

"Jako Solidarność przywiązujemy do tej propozycji bardzo duże znaczenie, bo też byliśmy jednym z inicjatorów i od wielu lat walczymy, by takie ograniczenia wprowadzić" - mówił w czwartek przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność" Wojciech Grzeszek.

"To może być przykład dla całej Polski, jak ten problem można rozwiązać" - dodał.

Jego zdaniem skrócenie czasu pracy sklepów w niedziele może być pierwszym krokiem do wprowadzenia przepisów o zamknięciu placówek handlowych w ten dzień tygodnia.

Zgodnie z propozycją krakowskich radnych handel detaliczny byłby ograniczony w Krakowie w Wigilię, Wielki Piątek i każdą niedzielę do godz. 12. Ograniczenie nie obowiązywałoby restauracji, aptek, stacji paliw oraz placówek handlowych usytuowanych w hotelach, motelach i hostelach.

Konsultacje społeczne w tej sprawie potrwają do 3 grudnia. Projekt uchwały zakładający ograniczenie handlu został wywieszony na tablicach ogłoszeń w siedzibach Urzędu Miasta Krakowa, Rad Dzielnic, przedsiębiorstw komunalnych. Znajduje się też w internecie m.in. na stronach miejskich.

Mieszkańcy i instytucje mogą zgłaszać swoje uwagi i propozycje: w formie pisemnej do Wydziału Rozwoju Miasta lub elektronicznej na adres: [link widoczny dla zalogowanych].

Wyniki konsultacji i nadesłane opinie zostaną przekazane radnym, którzy podejmą ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego ograniczenia godzin pracy placówek handlowych.

...

Popieramy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:02, 09 Gru 2013    Temat postu:

Amerykanie inwigilują graczy komputerowych

Ame­ry­kań­ska Agen­cja Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go (NSA) i bry­tyj­ska agen­cja wy­wia­du elek­tro­nicz­ne­go GCHQ szpie­go­wa­ły gra­czy w wir­tu­al­nych świa­tach gier kom­pu­te­ro­wych - po­in­for­mo­wa­ły w dzien­ni­ki "Gu­ar­dian" i "New York Times".

Dzia­łal­ność wy­wia­dow­cza po­le­ga­ła na gro­ma­dze­niu in­for­ma­cji na temat użyt­kow­ni­ków uczest­ni­czą­cych w grach kom­pu­te­ro­wych od­by­wa­ją­cych się w wir­tu­al­nych świa­tach on­li­ne. Media in­for­mu­ją, że pod lupą agen­tów NSA i GCHQ zna­leź­li się użyt­kow­ni­cy ta­kich gier jak mię­dzy in­ny­mi World of War­craft i Se­cond Life, które cie­szą się dużą po­pu­lar­no­ścią w śro­do­wi­skach gra­czy. Dane były zdo­by­wa­ne przez agen­tów, któ­rzy rów­nież uczest­ni­czy­li w roz­gryw­kach od­by­wa­ją­cych się w in­ter­ne­cie.

Nie opu­bli­ko­wa­no jed­nak in­for­ma­cji o tym, w jakim okre­sie in­wi­gi­lo­wa­ni byli gra­cze ani ilu z nich było śle­dzo­nych.

In­for­ma­cje o in­wi­gi­la­cji elek­tro­nicz­nej pro­wa­dzo­nej przez NSA ujaw­nił były współ­pra­cow­nik tej agen­cji Edward Snow­den. Cho­dzi o in­wi­gi­la­cję in­ter­ne­tu na wiel­ką skalę (pro­gram PRISM), prze­chwy­ce­nie da­nych o mi­lio­nach po­łą­czeń te­le­fo­nicz­nych we Fran­cji czy Hisz­pa­nii oraz pod­słu­chi­wa­nie te­le­fo­nu kanc­lerz Nie­miec An­ge­li Mer­kel i li­de­rów in­nych 34 państw. Te in­for­ma­cje wy­wo­ła­ły burzę po­li­tycz­ną w Eu­ro­pie, przy­spa­rza­jąc do­dat­ko­wych ar­gu­men­tów za wzmoc­nie­niem prawa do ochro­ny pry­wat­no­ści Eu­ro­pej­czy­ków.

Snow­den w maju zbiegł z USA do Hong­kon­gu, a na­stęp­nie zna­lazł się w Rosji, gdzie uzy­skał rocz­ny azyl.

>>>

To inwiguluja juz wszystkich !
Co ja moge powiedziec ! Pozdrawiam was chlopaki !
Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes
See you later aligator !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:21, 12 Gru 2013    Temat postu:

USA: sześciolatek zawieszony w prawach ucznia za molestowanie seksualne !

W jednej ze szkół w Colorado w USA 6-letni chłopiec został zawieszony w prawach ucznia po tym, jak pocałował koleżankę z klasy.

Władze szkoły w Canton City oskarżają chłopca o molestowanie seksualne. Matka chłopca powiedziała jednej z lokalnych telewizji, że jej syn został już wcześniej zawieszony w prawach ucznia i miał problemy dyscyplinarne. - W tym konkretnym przypadku dziewczyna nie sprzeciwiła się, aby chłopak ją pocałował - mówi.

Dyrekcja szkoły twierdzi, że oskarżenie ma na celu nauczenie chłopca, że tego typu zachowanie nie będzie tolerowane.

...

Genderowi debile w USA w akcji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:28, 12 Gru 2013    Temat postu:

Żołnierz chciał kupić prezent rodzicom. Został wrobiony i zamordowany

Świat wirtualny może być niebezpieczny, czasem nawet śmiertelnie niebezpieczny. Jeden z mieszkańców stanu Indiana miał jak najlepsze intencje. Policja w Indianapolis podała, że weteran wojny w Iraku, został zastrzelony w tym budynku po tym, jak odpowiedział na ogłoszenie na portalu craigslist.org. James Vester chciał kupić używanego ipada jako prezent dla swoich rodziców na święta Bożego Narodzenia. Przez domniemanych sprzedawców, został zamordowany.

....

CO TAM SIE WYRABIA ? USA TO OSOBNICY O MENTALNOSCI DZIECI Z BRONIA ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:25, 13 Gru 2013    Temat postu:

Duda: po 32 latach od stanu wojennego nie doczekaliśmy się sprawiedliwości

Po 32 la­tach od wpro­wa­dze­nia stanu wo­jen­ne­go wciąż nie do­cze­ka­li­śmy się spra­wie­dli­wo­ści – mówił szef So­li­dar­no­ści Piotr Duda pod­czas rocz­ni­co­wych ob­cho­dów w Za­brzu-Za­bo­rzu.

W wię­zie­niu w za­brzań­skiej dziel­ni­cy Za­bo­rze w sta­nie wo­jen­nym mie­ścił się jeden z naj­więk­szych z 49 w kraju ośrod­ków in­ter­no­wa­nia. Pod­czas piąt­ko­wej uro­czy­sto­ści przy po­ło­żo­nym nie­da­le­ko by­łe­go obozu ko­ście­le św. Ja­dwi­gi kwia­ty pod krzy­żem i ta­bli­cą upa­mięt­nia­ją­cy­mi in­ter­no­wa­nych zło­ży­li m.​in. przed­sta­wi­cie­le So­li­dar­no­ści i władz sa­mo­rzą­do­wych.

Szef So­li­dar­no­ści Piotr Duda za­de­kla­ro­wał pa­mięć – o trud­nych chwi­lach, które prze­ży­wa­ło w sta­nie wo­jen­nym wiele osób oraz o ich na­stęp­stwach. - Z tą pa­mię­cią róż­nie dziś bywa. (...) Do­sko­na­le wiemy, że część oby­wa­te­li na­sze­go kraju chce na nowo pisać hi­sto­rię. Dla­te­go tym bar­dziej zwią­zek za­wo­do­wy So­li­dar­ność pa­mię­ta i pa­mię­tać bę­dzie - za­de­kla­ro­wał Duda.

- Mó­wi­my: pa­mię­ta­my, ale też py­ta­my, co mamy po tych 32 la­tach? Ci, któ­rzy po­win­ni być osą­dze­ni, cho­dzą wolno, mają się do­brze, mają godne eme­ry­tu­ry, a ci wszy­scy re­pre­sjo­no­wa­ni, in­ter­no­wa­ni, wię­zie­ni, któ­rzy od­da­li swoje zdro­wie - jeśli nie star­cza im na życie, są od­sy­ła­ni do miej­skich ośrod­ków po­mo­cy spo­łecz­nej. Czy tak ma wy­glą­dać spra­wie­dli­wość po 32 la­tach? - pytał szef So­li­dar­no­ści.

- Wszy­scy co roku mó­wi­my o tym samym i – jak widać – nie mo­że­my do­cze­kać się tylko tej spra­wie­dli­wo­ści – osą­dze­nia win­nych tej tra­ge­dii z na­szej naj­now­szej hi­sto­rii - za­ak­cen­to­wał Duda.

Po uro­czy­sto­ściach na­wią­zał m.​in. do wtor­ko­we­go bez­ter­mi­no­we­go od­ro­cze­nia przez sąd ba­da­nia umo­rze­nia pro­ce­su ge­ne­ra­łów SB Wła­dy­sła­wa Cia­sto­nia i Jó­ze­fa Sa­si­na, oskar­żo­nych ws. po­wo­ła­nia w sta­nie wo­jen­nym opo­zy­cjo­ni­stów na ćwi­cze­nia woj­sko­we. - To ko­lej­na kom­pro­mi­ta­cja pol­skie­go wy­mia­ru spra­wie­dli­wo­ści - oce­nił.

- Ale tu jest kom­pro­mi­ta­cja ca­łe­go pań­stwa, że nie mo­że­my po la­tach do­cze­kać się osą­dze­nia i wska­za­nia win­nych (stanu wo­jen­ne­go – red) – to naj­więk­sza po­raż­ka pań­stwa pol­skie­go po 1989 r. - dodał.

Głów­nym punk­tem za­brzań­skich uro­czy­sto­ści była msza św. w ko­ście­le św. Ja­dwi­gi. W ho­mi­lii ka­pe­lan ślą­sko-dą­brow­skiej So­li­dar­no­ści ks. pra­łat Sta­ni­sław Pu­cha­ła mówił o po­trze­bie pa­mię­ci o wy­da­rze­niach sprzed 32 lat. Za­zna­czył, że obec­na rze­czy­wi­stość jest owo­cem ów­cze­snych ofiar. - To wszyst­ko nie było nada­rem­nie. Acz­kol­wiek cią­gle mamy świa­do­mość, że staje przed nami nie­ustan­ne we­zwa­nie o po­czu­cie od­po­wie­dzial­no­ści za ten kraj i ten naród. Coś jesz­cze mu­si­my zro­bić - wska­zał ks. Pu­cha­ła.

Wy­ja­śnił, że cho­dzi m.​in. o pod­trzy­my­wa­nie na­dziei - okre­śla­ją­cej życie dzi­siej­szych i przy­szłych po­ko­leń. - Mu­si­my ufać i wie­rzyć, że ofia­ra nie zo­sta­ła zło­żo­na da­rem­nie, ale jest dla nas i tych, któ­rzy przy­cho­dzą po nas, zo­bo­wią­za­niem. (…) Bądź­cie dla sie­bie wza­jem­nie opar­ciem i umoc­nie­niem, bądź­cie w tym po­czu­ciu bra­ter­stwa od­po­wie­dzial­ni wza­jem­nie za sie­bie i za ten wiel­ki zbio­ro­wy obo­wią­zek, jakim jest nasza oj­czy­zna - pod­kre­ślił ka­pe­lan.

In­ter­no­wa­ni za­czę­li tra­fiać do za­kła­du w Za­brzu-Za­bo­rzu w pierw­szym dniu stanu wo­jen­ne­go. Przez rok ist­nie­nia obozu prze­wi­nę­ło się przez niego kil­ka­set osób - głów­nie dzia­ła­cze opo­zy­cji ze Ślą­ska i Za­głę­bia, a także z ów­cze­sne­go woj. czę­sto­chow­skie­go. Wy­wo­dzi­li się z róż­nych śro­do­wisk - byli wśród nich stu­den­ci, ro­bot­ni­cy, le­ka­rze i na­ukow­cy.

W Za­brzu prze­trzy­my­wa­ni byli m.​in. le­gen­dar­ny przy­wód­ca straj­ku w Hucie Ka­to­wi­ce w 1980 r. i sy­gna­ta­riusz Po­ro­zu­mie­nia Ka­to­wic­kie­go, An­drzej Roz­pło­chow­ski, oraz ów­cze­sny szef Nie­za­leż­ne­go Zrze­sze­nia Stu­den­tów Uni­wer­sy­te­tu Ślą­skie­go, obec­ny poseł PiS Woj­ciech Sza­ra­ma.

Obóz za­mknię­to w grud­niu 1982 r. In­ter­no­wa­nych prze­wie­zio­no wów­czas do za­kła­dów w Ra­ci­bo­rzu i Strzel­cach Opol­skich. Wielu z nich jest obec­nie człon­ka­mi Sto­wa­rzy­sze­nia Re­pre­sjo­no­wa­nych w Sta­nie Wo­jen­nym. Dawny obóz to nadal - po­dob­nie jak przed sta­nem wo­jen­nym - dzia­ła­ją­cy za­kład karny.

Wspól­ne re­gio­nal­ne ob­cho­dy rocz­ni­cy wpro­wa­dze­nia stanu wo­jen­ne­go przed­sta­wi­cie­le So­li­dar­no­ści, Sto­wa­rzy­sze­nia Re­pre­sjo­no­wa­nych w Sta­nie Wo­jen­nym oraz wła­dze mia­sta or­ga­ni­zu­ją w Za­brzu-Za­bo­rzu od 2010 r.

....

Tak niestety jest .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:58, 23 Sty 2014    Temat postu:

"S" rozczarowana negatywną opinią rządu ws. zakazu handlu w niedziele

NSZZ "Solidarność" jest rozczarowana negatywną opinią rządu o poselskim projekcie ustawy zakazującej handlu w niedziele - poinformował w środę rzecznik przewodniczącego "S" Marek Lewandowski. Rząd przyjął taką negatywną opinię we wtorek.

Związkowcy jako nietrafne oceniają argumenty rządu, że obecne rozwiązania dotyczące handlu w niedziele są kompromisowe - podał Lewandowski. W ocenie związku nie ma jakichkolwiek dobrych rozwiązań w tej sprawie, "chyba że kompromisem nazwać zatrudnianie pracowników pod przymusem pracy w niedziele i prawo do jednej wolnej niedzieli w miesiącu - niejednokrotnie nieprzestrzegane przez pracodawców”.

Wolność konsumencka nie może być prawem nadrzędnym i przyczyną zniewolenia pracowników handlu - podkreśla Solidarność.

Obecnie kodeks pracy określa, że praca w placówkach handlowych jest niedozwolona w święta. Posłowie chcieliby rozszerzyć zakaz na każdą niedzielę. Rząd negatywnie ocenia te propozycje i jest przeciwny prowadzeniu dalszych prac nad nimi.

W ocenie Rady Ministrów istniejące unormowania są kompromisowe i godzą interesy pracowników, pracodawców i konsumentów. "Dalsze ingerowanie w system handlu mogłoby oznaczać ograniczenie liczby miejsc pracy dla pracowników zatrudnionych w placówkach handlowych i przedsiębiorstwach współpracujących (hurtowniach, firmach transportowych i dostawczych) oraz punktach usługowych funkcjonujących w centrach handlowych (pralniach, kawiarniach)" - uzasadnia swe stanowisko rząd. Szacuje, że w wyniku zamknięcia sklepów w niedziele ok. 11 tys. etatów musiałoby zostać zlikwidowanych.

.... Ekonomiczni imbecyle . Z tego wynika ze ludzie nie wydadza tej kas ktora maja tylko ja co ? Zjedza ? Spala ? WYDADZA W INNY DZIEN CWOKI !!!

Pod o poselskim projektem ustawy zakazującej handlu w niedziele podpisali się posłowie PiS, PO, PSL i SP. Argumentowali, że w polskiej i europejskiej kulturze niedziela przeznaczona jest na odpoczynek i życie rodzinne, co wynika z chrześcijańskich tradycji naszego kontynentu.

Obywatelski projekt w tej samej sprawie z 114 tys. podpisów złożył w Sejmie w ostatnim dniu 2013 r. Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Wolna Niedziela".

....

Rzad becwalow . Bezmyslnych .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:51, 28 Sty 2014    Temat postu:

Duda komentuje dane PIP. "To jest patologia"

Młodzi chcą mieć opłacane składki emerytalno-rentowe nawet kosztem wynagrodzenia - powiedział na konferencji w Szczecinie szef NSZZ "S" Piotr Duda. Jego zdaniem "patologiczne" działania pracodawców, które skontrolowała Państwowa Inspekcja Pracy, niszczą normalne umowy o dzieło i zlecenie.

Duda przyjechał do Szczecina na dwudniowy zjazd Komisji Krajowej "Solidarności". Spotkał się także z protestującymi od 14 stycznia br. zachodniopomorskimi rolnikami, którzy sprzeciwiają się trwającym - ich zdaniem - nieprawidłowościom w sprzedaży ziemi rolniczej.

Szef Solidarności komentował badania opublikowane w "Rzeczpospolitej", z których wynika, że większość Polaków jest za zmianami przepisów o umowach-zleceniach i o dzieło, które rozważa rząd; za oskładkowaniem umów najczęściej opowiadają się osoby między 25. a 34. rokiem życia. - Widać, że szczególnie młodzi ludzie, nawet kosztem swojego niższego wynagrodzenia, chcą mieć płacone składki na fundusz emerytalno-rentowy. Ale to jest dopiero początek drogi do stabilnego zatrudnienia - powiedział Duda.

Zapewnił, że "Solidarność" nie chce likwidacji umowy zlecenia i umowy o dzieło. - Te formy zatrudnienia są w naszym kraju i one są zgodne z prawem. Powinny być podpisywane tam, gdzie ta forma jest dopuszczalna - powiedział. Przytoczył jednak dane z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, z których wynika, że 40 proc. umów zleceń i 60 proc. umów o dzieło powinno być umowami o pracę. - I to jest patologia i to wykorzystują pracodawcy - mówił Duda.

Wyjaśnił, że patologiczna sytuacja na rynku pracy polega na zabraniu pracownikom ich uprawnień wynikających z kodeksu pracy.

W połowie stycznia minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w 2014 r. rząd zaproponuje pakt dla pracy, by m.in. zwiększyć bezpieczeństwo zatrudnienia. Wcześniej o zakończeniu ery tzw. umów śmieciowych mówił premier. Chodzi o ustawę dotyczącą oskładkowania zbiegów umów-zleceń w sytuacji, gdy pierwsza umowa jest na bardzo niską wartość, a kolejne na znacznie wyższe kwoty, ale tylko od tej pierwszej odprowadzane są składki.

Donald Tusk podkreślał potrzebę uporządkowania umów cywilnoprawnych. Jak mówił, dzisiaj kłopot polega na tym, że wśród zatrudnionych na umowę o pracę na czas nieokreślony jest cała rzesza ludzi, którzy pracują za płacę minimalną. Rząd chce stopniowo zmierzać w kierunku w miarę jednolitej podstawy opodatkowania - "tyle i tyle zarabiasz - tyle i tyle odprowadzasz".

...

Przepisami nic nie wskoracie . Jest ich multum ale oczywiscie umowy o dzielo musza miec ZUS .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:56, 26 Mar 2014    Temat postu:

"Rzeczpospolita": "Solidarność" uderzy w europosłów

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda - PAP

W precedensowej i brutalnej akcji "Solidarność" spróbuje utrącić część kandydatów do europarlamentu - twierdzi "Rzeczpospolita". Jak zapowiadają przedstawiciele związku, koszt kampanii nie przekroczy 3 mln złotych. Rzecznik związku zapowiada: "To będzie bardzo bolesna dla polityków kampania".

Szefowie związku podjęli decyzję o włączeniu się "S" w kampanię przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Związek będzie piętnować tych kandydatów, którzy w jego opinii przyczynili się do pogorszenia sytuacji polskich pracowników.

W tym kontekście gazeta wymienia nazwiska: Julii Pitery, Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, Barbary Kudryckiej, Michała Boniego, Adama Szejnfelda, Jacka Rostowskiego i Władysława Kosiniaka-Kamysza.

- To będzie bardzo bolesna dla polityków kampania - zapowiada rzecznik "S" Marek Lewandowski. Związkowcy liczą na to, że brutalnie zaatakowani kandydaci będą wytaczać im procesy, co dodatkowo nagłośni akcję.

"S" policzyła, że nawet jeśli przegra w sądzie, to będzie to tańsze niż emisja krytycznych spotów w telewizji. Związek zamierza wydać na kampanię maksimum 3 mln zł ze składek członkowskich.

Na zapowiedzi "Solidarności" odpowiedział na antenie TVP Info polityk Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna.

...

Slusznie tylko nie zapominajmy o PiS i ich antypracowniczej polityce .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:26, 08 Kwi 2014    Temat postu:

Piotr Duda: pokażemy, że można mieć kontrolę nad politykami

Przygotowujemy wielką kampanię społeczną, w ramach której będziemy przypominać, co kandydaci do europarlamentu zrobili w parlamencie krajowym - 5 maja rozpoczynamy akcję konferencją prasową. To będzie duża kampania społeczna, przede wszystkim będziemy promować narzędzie, w którym każdy obywatel będzie mógł zobaczyć co zrobił ktoś, na kogo głosował. Pokażemy, że można mieć kontrolę nad politykami - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda w "Jeden na jeden" w TVN24.

- Komisja Trójstronna to trup i nie ma co go wyciągać z szafy. Rozmawiamy z pracodawcami nad nową formułą dialogu społecznego, nowym projektem ustawy. Nie chcemy, by rząd był w tym dialogu uprzywilejowany. Komisja Trójstronna to rzecz, której dziś już nie ma, jej formułą się wyczerpała - stwierdza Duda.

Oceniając ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, Duda mówi, że "jest młodym, może mało doświadczonym". - Ale nauczył się już dobrze manipulować i oszukiwać, mówiąc, że waloryzacja tych świadczeń (dla rodziców niepełnosprawnych dzieci - przyp. red.) będzie umocowana z podwyższeniem płacy minimalnej. To jest rozmontowanie systemu, który budowaliśmy – powiedział Piotr Duda.

...

Tak jest popieramy brawo ! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:57, 05 Maj 2014    Temat postu:

"Hipokryci i oszuści" - "Solidarność" rusza z kampanią społeczną dot. wyborów do PE

Jacek Ro­stow­ski, Adam Szejn­feld, John God­son, Wła­dy­sław Ko­si­niak-Ka­mysz, Julia Pi­te­ra, Da­riusz Ro­sa­ti i Ka­zi­mierz Kutz to zda­niem NSZZ "So­li­dar­ność" po­li­ty­cy, któ­rzy nie za­słu­ży­li na głos Po­la­ków w wy­bo­rach do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go, po­nie­waż są "hi­po­kry­ta­mi i oszu­sta­mi". "So­li­dar­ność" rusza z kam­pa­nią spo­łecz­ną pt. "Spraw­dzam po­li­ty­ka".

- Chce­my po­ka­zać praw­dzi­we ob­li­cze nie­któ­rych pol­skich po­li­ty­ków. Do­tych­czas wma­wia­no nam, że związ­ki za­wo­do­we, ko­ściół, or­ga­ni­za­cje spo­łecz­ne nie mają prawa mie­szać się do po­li­ty­ki. Wy­my­śli­li to po­li­ty­cy, któ­rzy boją się kon­tro­li spo­łecz­nej – mówił w po­nie­dzia­łek pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej w sali BHP na te­re­nie daw­nej Stocz­ni Gdań­skiej Piotr Duda, prze­wod­ni­czą­cy KK NSZZ "So­li­dar­ność".

"Spraw­dzam po­li­ty­ka" to kam­pa­nia spo­łecz­na, która ma na celu we­ry­fi­ka­cję dzia­łal­no­ści po­szcze­gól­nych po­słów i se­na­to­rów kan­dy­du­ją­cych do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go. Cho­dzi przede wszyst­kim o 70 po­słów i se­na­to­rów, któ­rzy – zda­niem NSZZ "So­li­dar­ność" – w trak­cie sze­re­gu po­sie­dzeń sej­mo­wych gło­so­wa­li an­ty­pra­cow­ni­czo i an­ty­spo­łecz­nie (m.​in. pod­czas gło­so­wa­nia nad pod­wyż­sze­niem wieku eme­ry­tal­ne­go czy wpro­wa­dze­niu ela­stycz­ne­go czasu pracy).

Pod­czas kon­fe­ren­cji w hi­sto­rycz­nej sali BHP Piotr Duda od­sło­nił sie­dem pro­jek­tów bil­l­bo­ar­dów, które ob­ra­zu­ją „prze­wi­nie­nia” po­szcze­gól­nych kan­dy­da­tów do PE. "John God­son gło­so­wał prze­ciw re­fe­ren­dum w spr. wy­dłu­że­nia wieku eme­ry­tal­ne­go", "Jacek Ro­stow­ski gło­so­wał za wy­dłu­że­niem wieku eme­ry­tal­ne­go", czy­ta­my.

Na "pla­ka­tach Dudy" zna­leź­li się także Adam Szejn­feld, Wła­dy­sław Ko­si­niak-Ka­mysz, Julia Pi­te­ra, Ka­zi­mierz Kutz oraz Da­riusz Ro­sa­ti.

- Nie­do­brze się robi od tych de­bil­nych, kre­tyń­skich spo­tów fi­nan­so­wa­nych z na­szych pie­nię­dzy. Dla­te­go chce­my ob­na­żyć praw­dę o po­li­ty­kach, któ­rzy dziś są w pol­skim par­la­men­cie, a będą chcie­li czmych­nąć do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go. Obie­ca­li­śmy, że roz­li­czy­my hi­po­kry­tów, któ­rzy od­gra­ża­li się, że nie mamy racji. Dziś przy­szedł czas wy­sta­wie­nia ra­chun­ku oso­bom, które za­cho­wy­wa­ły się nik­czem­nie – ko­men­tu­je Piotr Duda.

I do­da­je: - Na­ma­wia­my do pój­ścia na wy­bo­ry. Chce­my jed­nak, by gło­so­wa­nie na kon­kret­ne­go kan­dy­da­ta od­by­wa­ło się świa­do­mie. To kam­pa­nia skie­ro­wa­na do pol­skie­go oby­wa­te­la.

Prze­wod­ni­czą­cy Duda nie chciał wy­ja­wić, jaki jest koszt kam­pa­nii.

- Na pewno o wiele niż­szy niż koszt wy­pro­du­ko­wa­nia spotu do­ty­czą­ce­go 10 lat Pol­ski w Unii Eu­ro­pej­skiej. Ro­bi­my to za nasze, skład­ko­we pie­nią­dze po opo­dat­ko­wa­niu – dodał prze­wod­ni­czą­cy Duda.

Kam­pa­nia spo­łecz­na ma być wi­docz­na na te­re­nie ca­łe­go kraju. Po­ja­wią się bil­l­bo­ar­dy, ci­ti­li­gh­ty, mo­bi­le (mo­bil­ne przy­cze­py). W sta­jach ra­dio­wych emi­to­wa­ne będą spoty in­for­ma­cyj­ne, po­ja­wią się także ban­ne­ry na por­ta­lach in­ter­ne­to­wych. Przede wszyst­kim po­wsta­ła stro­na [link widoczny dla zalogowanych] gdzie za­in­te­re­so­wa­ni do­wie­dzą się szcze­gó­łów do­ty­czą­cych dzia­łal­no­ści sej­mo­wej kon­kret­ne­go po­li­ty­ka.

Stro­na bę­dzie dzia­łać także po wy­bo­rach do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go.

>>>

Popieramy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:22, 12 Maj 2014    Temat postu:

Solidarność rozlicza polityków

So­li­dar­ność roz­li­cza po­li­ty­ków. Zwią­zek roz­po­czął kam­pa­nię in­for­ma­cyj­ną w związ­ku z wy­bo­ra­mi do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go. Punk­tu­je po­li­ty­ków za ich gło­so­wa­nia w Sej­mie. Cho­dzi mię­dzy in­ny­mi o wy­dłu­że­nie wieku eme­ry­tal­ne­go, zmia­ny w Ko­dek­sie Pracy i re­fe­ren­dum w spra­wie obo­wiąz­ku szkol­ne­go sze­ścio­lat­ków.

Da­nu­ta Czer­nie­lew­ska, prze­wod­ni­czą­ca Za­rzą­du Re­gio­nu Po­brze­że NSZZ So­li­dar­ność w Ko­sza­li­nie, po­wie­dzia­ła, że zwią­zek chce przy­po­mnieć, jak po­li­ty­cy gło­so­wa­li w waż­nych dla ludzi spra­wach. Zwró­ci­ła uwagę, że jeśli nie dzia­ła­li w in­te­re­sie oby­wa­te­li, to jest wąt­pli­we, czy w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim będą pra­co­wać w in­te­re­sie pań­stwa.

Da­nu­ta Czer­nie­lew­ska po­wie­dzia­ła w Radiu Ko­sza­lin, że Po­la­cy po­win­ni wie­dzieć jak się za­cho­wać przy urnie wy­bor­czej i gło­so­wać świa­do­mie.

W związ­ku z kam­pa­nią in­for­ma­cyj­ną jest spe­cjal­na stro­na in­ter­ne­to­wa sprawdzampolityka.​pl, będą spoty te­le­wi­zyj­ne, pla­ka­ty, re­kla­my, bil­l­bo­ar­dy.

Cała akcja jest fi­nan­so­wa­na ze związ­ko­wych pie­nię­dzy. We­dług prze­wod­ni­czą­cej ko­sza­liń­skiej So­li­dar­no­ści bę­dzie kosz­to­wać pra­wie 3 mln zło­tych.

>>>

Bardzo slusznie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:53, 14 Maj 2014    Temat postu:

Jacek Gądek | Onet
Paweł Kukiz: Sam nie pokonam systemu. Prędzej on zniszczy mnie i moją rodzinę

- Sam sys­te­mu nie po­ko­nam. Prę­dzej on znisz­czy mnie i moją ro­dzi­nę. O ile ja gotów je­stem oddać za Pol­skę życie, to już nie mam prawa po­świę­cać swo­ich bli­skich. Mam pełną świa­do­mość, że dal­sze trwa­nie obec­ne­go sys­te­mu w ciągu kil­ku­na­stu lat do­pro­wa­dzi Pol­skę do ruiny - mówi Paweł Kukiz.

Jacek Gądek: Gdy śpie­wasz pol­ski hymn, to ogar­nia Cię duma czy złość?

Paweł Kukiz: Zło­ści nigdy nie czuję. A co? Za­le­ży od oko­licz­no­ści. Są sy­tu­acje, gdy śpie­wam z uczu­ciem, a cza­sa­mi z au­to­ma­tu.

W cza­sie kon­wen­cji albo wie­czo­rów wy­bor­czych par­tii dzia­ła­cze ten hymn śpie­wa­ją. Wi­dzisz i my­ślisz…

…że par­tie łupią naród. Śpiew­nie hymnu na par­tyj­nych im­pre­zach jest pro­fa­na­cją. To tak jakby na spo­tka­niu Ca­mor­ry śpie­wa­no hymn Włoch.

Gdy pa­trzysz na pol­skie pań­stwo, to za­ła­mu­jesz ręce?

Jeśli cho­dzi o ustrój - jest tra­ge­dia. Kon­sty­tu­cja Alek­san­dra Kwa­śniew­skie­go służy tylko par­tyj­no-urzęd­ni­czym kla­nom, zaś my - naród - mamy jedno za­da­nie: od­da­wać na ich utrzy­ma­nie 3/4 swo­ich pie­nię­dzy. Opła­ty, po­dat­ki, da­ni­ny i w za­mian za to eme­ry­tu­ra na po­zio­mie jał­muż­ny.

Sto­imy nad prze­pa­ścią, o ile już nie trzy­ma­my się jej kra­wę­dzi. Ale jest szan­sa wcią­gnię­cia się na górę - zmia­na or­dy­na­cji wy­bor­czej na taką jak w Wiel­kiej Bry­ta­nii czy Fran­cji, USA, Ja­po­nii, Au­stra­lii, a nawet w Niem­czech czy na Wę­grzech. Na taką, która po­wo­du­je, że poseł od­po­wia­da przed wy­bor­cą. Jest re­pre­zen­tan­tem lo­kal­nej spo­łecz­no­ści, a nie żoł­nie­rzem wodza par­tii, ślepo wy­ko­nu­ją­cym jego roz­ka­zy.

Mamy obec­nie taki sys­tem, że jeśli wódz par­tii uzna, że Pol­ska leży w Afry­ce, to jego żoł­nie­rze po­słusz­nie po­ta­ku­ją ze stra­chu, że w na­stęp­nych wy­bo­rach nie wpi­sze ich na listę. Iden­tycz­nie jak za ko­mu­ny.

Świę­tu­jesz 25 lat wol­no­ści Pol­ski?

Hasło "25 lat wol­no­ści" to kpina i pro­pa­gan­da śro­do­wisk wy­wo­dzą­cych się z mag­da­len­ko­we­go roz­da­nia. Śro­do­wisk, które oszu­ka­ły naród i po­dzie­li­ły pań­stwo mię­dzy swoje klany.

25 lat temu - w 1989 r. - wy­bo­ry wcale nie były wolne, bo stro­na PZPR-owska miała za­gwa­ran­to­wa­nych 65 proc. miejsc w Sej­mie. I póź­niej wy­ko­rzy­sta­ła swoje wpły­wy - przy uchwa­la­niu kon­sty­tu­cji Kwa­śniew­skie­go, która sank­cjo­no­wa­ła mag­da­len­ko­wy roz­biór pań­stwa po­mię­dzy grupy elit z za­cho­wa­niem pry­ma­tu ko­mu­ni­stów, któ­rzy uwłasz­czy­li się na ma­jąt­ku na­ro­do­wym.

Czy dziś Pol­ska w Two­jej oce­nie jest w ogóle kra­jem de­mo­kra­tycz­nym?

De­mo­kra­tycz­nym - nie. Pol­ska jest kra­jem par­tio­kra­tycz­nym. A z na­miast­ką de­mo­kra­cji mamy do czy­nie­nia je­dy­nie po­mię­dzy par­tyj­ny­mi kla­na­mi, które par­ty­cy­pu­ją w po­dzia­le łupów i za­własz­cza­niu pań­stwa.

I dla­te­go mó­wisz o swo­jej ewen­tu­al­nej emi­gra­cji z Pol­ski?

Jesz­cze się nie pa­ku­ję, ale każdy roz­sąd­nie my­ślą­cy czło­wiek po­wi­nien roz­pa­try­wać taką ewen­tu­al­ność. Od ponad 10 lat wal­czę o jed­no­man­da­to­we okrę­gi wy­bor­cze (JOW). Ostat­nie trzy lata prak­tycz­nie ca­łe­go sie­bie od­da­łem tej idei.

Ja nie chcę par­ty­cy­po­wać we wła­dzy, ani czer­pać ko­rzy­ści z ty­tu­łu "służ­by" ar­ty­stycz­nej po stro­nie któ­re­goś z kla­nów. Wal­czę je­dy­nie o zmia­nę kon­sty­tu­cji na taką, która odda Pol­skę oby­wa­te­lom. Bo to my je­ste­śmy wła­ści­cie­la­mi pań­stwa, a nie od­wrot­nie.

Szcze­rze mó­wiąc, coraz bar­dziej przy­tła­cza mnie nie­świa­do­mość ro­da­ków, ich po­dat­ność na pro­pa­gan­dę po­mag­da­len­ko­wych me­diów. Bo sam sys­te­mu nie po­ko­nam. Prę­dzej on znisz­czy mnie i moją ro­dzi­nę. O ile ja gotów je­stem oddać za Pol­skę życie, to już nie mam prawa po­świę­cać swo­ich bli­skich. Mam pełną świa­do­mość, że dal­sze trwa­nie obec­ne­go sys­te­mu w ciągu kil­ku­na­stu lat do­pro­wa­dzi Pol­skę do ruiny.

Bo?

To pro­ste. Mamy bi­lion euro za­dłu­że­nia i prak­tycz­nie ze­ro­wy ma­ją­tek na­ro­do­wy. A kie­dyś prze­cież trze­ba bę­dzie te pie­nią­dze oddać. Z czego? Je­dy­ną szan­są na wy­pra­co­wa­nie na­ro­do­we­go ma­jąt­ku jest go­spo­dar­ka wol­no­ryn­ko­wa, ale nie ma ona w Pol­sce ab­so­lut­nie żad­nych wa­run­ków do roz­wo­ju.

Dla­cze­go?

Po­nie­waż dzi­siej­sza or­dy­na­cja wy­bor­cza po­wo­du­je, że że­la­znym elek­to­ra­tem par­tii rzą­dzą­cej są urzęd­ni­cy pań­stwo­wi. I dla­te­go mno­że­ni są przez nie do gra­nic ab­sur­du. Ich naj­waż­niej­szym za­da­niem jest od­da­nie raz na czte­ry lata - wraz z całą ro­dzi­ną - głosu na klan, który ich karmi.

Za ko­mu­ny było ich 150 ty­się­cy. Obec­nie, przy po­dob­nej licz­bie lud­no­ści Pol­ski, mamy ich bli­sko mi­lion! Ich wy­na­gro­dze­nia za­war­te są w po­dat­kach pra­co­daw­ców, a po­śred­nio pra­co­bior­ców. Jak więc może za­ist­nieć w Pol­sce wolny rynek?

Nie de­mo­ni­zu­jesz?

Wciąż je­ste­śmy dla kra­jów "sta­rej Eu­ro­py" atrak­cyj­ni jako eks­por­ter siły ro­bo­czej, ale to ostat­nie po­dry­gi.

Pol­ska już za­czy­na bo­ry­kać się z niżem de­mo­gra­ficz­nym. A co robi wła­dza? Ja­kieś karty ro­dzin, które w teo­rii mają do­pro­wa­dzić do wzro­stu licz­by uro­dzin, a w prak­ty­ce dają nowe miej­sca pracy dla urzę­da­sów - "wy­bor­ców".

Praw­da jest pro­sta: w obec­nym świe­cie ro­dzi­na musi mieć pie­nią­dze i po­czu­cie bez­pie­czeń­stwa i sta­bi­li­za­cji, aby się po­więk­szać. Dla­cze­go przy­ję­to nas do Unii Eu­ro­pej­skiej? Nie dla­te­go, żeby Po­la­cy mogli zwie­dzać Gre­cję, ale żeby mogli pra­co­wać w Niem­czech i in­nych pań­stwach, które bo­ry­ka­ły się z po­twor­nym niżem de­mo­gra­ficz­nym.

Niem­cy wcze­śniej ko­rzy­sta­li z Tur­ków. Wiem, bo wi­dzia­łem to do­brze, pra­cu­jąc w Niem­czech na po­cząt­ku lat 90. Niem­cy za po­mo­cą Tur­ków ła­ta­li swoje dziu­ry de­mo­gra­ficz­ne. Turcy nie mieli szcze­gól­ne­go pro­ble­mu z osie­dla­niem się i po­dej­mo­wa­niem pracy.

Po la­tach oka­za­ło się, że Turcy po­wo­du­ją taki przy­rost, że Niem­cy muszą pła­cić po­tęż­ne świad­cze­nia na tu­rec­kie dzie­ci. Turcy prze­sta­li się więc opła­cać. I wtedy w UE po­ja­wi­li się Po­la­cy, któ­rzy mogą wy­je­chać za gra­ni­cę do pracy.

Cho­dzisz na wy­bo­ry?

Na ostat­nich wy­bo­rach pre­zy­denc­kich nie byłem. Na te naj­bliż­sze też ab­so­lut­nie nie pójdę. Ostat­ni raz gło­so­wa­łem w 2007 r.

Dla­cze­go?

Bo nie ma sensu. "Po­słów" wy­zna­cza­ją jesz­cze przed wy­bo­ra­mi wo­dzo­wie par­tii. My je­dy­nie gło­su­je­my na jedną z nich. Mogę się za­ło­żyć, że 80 proc. czy­tel­ni­ków nie ma po­ję­cia, kto - z imie­nia i na­zwi­ska - jest jego "po­słem". Wie­dzą co naj­wy­żej, że PiS-owiec, plat­for­miarz czy inny SLD-owiec. Ponad 60 proc. "po­słów" w Sej­mie "po­słu­je" od 1989 r. Zawód - "poseł"!

W 2007 r. mocno po­pie­ra­łem PO, po­nie­waż była to je­dy­na par­tia, która po­stu­lo­wa­ła zmia­nę or­dy­na­cji wy­bor­czej na jed­no­man­da­to­wą. Poza tym czuję się jed­nym z ojców tego po­stu­la­tu. 10 lat temu z Grze­go­rzem Sche­ty­ną dys­ku­to­wa­li­śmy o JOW-ach i po­stu­la­cie ich wpro­wa­dze­nia w słyn­nym 4xTak PO. Kiedy Plat­for­ma wy­co­fa­ła się z tego po­my­słu, prze­sta­łem ją wspie­rać.

Gdzie wi­dzisz ra­tu­nek? W „So­li­dar­no­ści” już nie?

Iskier­kę na­dziei można wi­dzieć w lu­dziach i śro­do­wi­skach oby­wa­tel­skich.

W "So­li­dar­no­ści" jako ca­ło­ści na dzień dzi­siej­szy - nie. Ale w nie­któ­rych jej Re­gio­nach - jesz­cze tak.

Ba­ro­no­wie gdań­skiej i war­szaw­skiej "S" bar­dzo mocno afir­mu­ją PiS, a więc jeden z pod­mio­tów par­tio­kra­cji. Być może do­sta­li przy­rze­cze­nie, że w przy­szło­ści będą mieć wy­so­kie miej­sca na li­stach PiS, które gwa­ran­tu­ją wej­ście do Sejmu i per­spek­ty­wę trzy­ma­nia pa­ra­so­la nad pre­ze­sem Ja­ro­sła­wem Ka­czyń­skim. A przy oka­zji diety po­sel­skie i wy­so­kie eme­ry­tu­ry.

Taki kształt obec­nej "So­li­dar­no­ści" to rów­nież efekt Mag­da­len­ki i or­dy­na­cji wy­bor­czej. Zwią­zek bo­wiem, jeśli chce wy­sta­wić do Sejmu re­pre­zen­tan­ta in­te­re­su pra­cow­ni­cze­go, musi robić to za po­śred­nic­twem któ­rejś z par­tii.

Sku­tek jest taki, że związ­ko­wy kan­dy­dat zo­sta­je "prze­ję­ty" przez par­tię, pod­le­ga dys­cy­pli­nie par­tyj­nej i au­to­ma­tycz­nie staje się rzecz­ni­kiem in­te­re­su par­tii, a nie związ­ku. Tak za­ła­twio­no w 1989 "So­li­dar­ność".

Gdy pa­trzysz na ry­wa­li­za­cję pre­mie­ra Do­nal­da Tuska i pre­ze­sa Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go, to - w jed­nym zda­niu - co o tym my­ślisz?

Żart. Tu­czyń­ski. Ka­czyń­skie­go nie ma bez Tuska, a Tuska bez Ka­czyń­skie­go. Taki nasz, swoj­ski, pol­ski, czar­no-bia­ły Di­sney­land. Ko­lo­ry­zo­wa­ny przez media.

>>>

Soliadrnosc to zwiazek zawodowy i z natury rzeczy oni nie sa jednomyslni politycznie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:51, 21 Maj 2014    Temat postu:

"Solidarność" zarzuca urzędnikom cenzurę plakatów

NSZZ Solidarność zarzuca zapędy cenzorskie Zakładowi Targowisk Miejskich w Olsztynie.

Działacze związku zawodowego chcieli wywiesić na miejskich słupach ogłoszeniowych plakaty krytykujące niektórych kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Na plakacie widać kandydata z zasłoniętymi oczyma oraz napis "Oszukał wyborców, teraz chce uciec do Brukseli". Jest też lista zarzutów Solidarności wobec danego kandydata.

Zakład Targowisk Miejskich odmówił wywieszenia plakatów. Józef Dziki, szef NSZZ Solidarność na Warmii i Mazurach decyzją tą jest zbulwersowany.

Zakład Targowisk Miejskich odpowiada, że zgodnie z przepisami nie może zgodzić się na wywieszenie tych plakatów, bo mogą one naruszać dobre imię osób fizycznych.

...

Lokalni macherzy blokuja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:17, 06 Cze 2014    Temat postu:

Duda ostro krytykuje uroczystości w Warszawie

- Ka­ry­ka­tu­ra bez ducha - tak na­zwał uro­czy­sto­ści w War­sza­wie z oka­zji 25-le­cia pierw­szych czę­ścio­wo wol­nych wy­bo­rów prze­wod­ni­czą­cy So­li­dar­no­ści Piotr Duda. Związ­ko­wiec pod­kre­ślił, że jest zbul­wer­so­wa­ny, że naj­waż­niej­sza dla rocz­ni­cy or­ga­ni­za­cja związ­ko­wa nie otrzy­ma­ła za­pro­sze­nia na ob­cho­dy,

Piotr Duda go­ścił dziś na wal­nym ze­bra­niu de­le­ga­tów w Łodzi. Pod­kre­ślił, że otrzy­mał oso­bi­ste za­pro­sze­nie na ob­cho­dy 2 dni przed nimi, naj­pierw ma­ilem, ale pro­ble­mem jest brak za­pro­sze­nia So­li­dar­no­ści, jako or­ga­ni­za­cji. Ar­gu­men­to­wał, że wszyst­ko co dzia­ło się pod­czas uro­czy­sto­ści było - jak się wy­ra­ził - "tylko ka­ry­ka­tu­rą bez ducha", bo Ko­mi­tet Oby­wa­tel­ski nie był przy Lechu Wa­łę­sie, a przy prze­wod­ni­czą­cym związ­ku.

Piotr Duda dodał, że bę­dzie za­chę­cać związ­kow­ców do star­tu w zbli­ża­ją­cych się wy­bo­rach sa­mo­rzą­do­wych, bo można w ten spo­sób pomóc pra­cow­ni­kom i oby­wa­te­lom. Jak po­wie­dział, li­sto­pa­do­we wy­bo­ry sa­mo­rzą­do­we są ko­lej­nym celem związ­ku.

Szef So­li­dar­no­ści w re­gio­nie łódz­kim, Wal­de­mar Krenc pod­kre­ślał, że dzia­ła­nia lo­kal­ne po­ka­zu­ją cią­gły roz­wój związ­ku. Po­wie­dział, że związ­kow­ców jest ponad 23 ty­sią­ce, sku­pio­nych w 400 or­ga­ni­za­cjach, w tym ponad 40 no­wych. Zda­niem szefa łódz­kiej So­li­dar­no­ści, zwią­zek się roz­wi­ja, a jego także nowi człon­ko­wie - jak się wy­ra­ził - "są w boju".

Pod­czas ze­bra­nia Wal­de­mar Krenc zo­stał po­now­nie wy­bra­ny prze­wod­ni­czą­cym za­rzą­du re­gio­nal­nych struk­tur związ­ku. W gło­so­wa­niu po­ko­nał je­dy­ne­go kontr­kan­dy­da­ta, Wie­sła­wa Łu­kaw­skie­go.

>>>

To sa zombiaki . Macie zombiobchody . Nibysolidarnosc podobna tak jak ruchomy trup do zywego . Zombiprezydent .Okragly Stol to byla zombizacja Solidarnosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:16, 08 Cze 2014    Temat postu:

Dziennik Wschodni

"Solidarność" do marszałka: nie zgadzamy się na fałszowanie historii

Zarząd Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność” w Lu­blinie napisał list otwarty, w którym zarzuca marszałkowi woje­wództwa, że nie chciał zorganizować wspólnych obchodów 25. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r.

– Zarząd zaproponował marszałkowi zorganizowanie wspól­nych obchodów w naszym mieście. Jednak nasza inicjatywa nie spotkała się z pozytywnym przyjęciem. Nie zostaliśmy nawet po­informowani, że planuje on zorganizowanie własnych obcho­dów, zapraszając do nich wojewodę lubelskiego i prezydenta miasta. Nie przesłano nam nawet programu organizowanych uroczystości – czytamy w e-mailu, który trafił do redakcji "Dzien­nika Wschodniego".

Jak podkreśla Beata Górka, rzecznik marszałka, głównym bohate­rem obchodów był Komitet Obywatelski z Jerzym Kłoczowskim i Zbigniewem Bujakiem. – Zarówno marszałek, wojewoda i prezy­dent miasta służyli zapleczem techniczno-finansowym. Z tego względu ich obecność na uroczystościach była naturalna. Nie jest też prawdą, że "Solidarność” nie została zaproszona na obchody – zaznacza Górka.

List Otwarty:

Cieszyć może, że w 25 rocznicę wyborów z 4 czerwca 1989 r. nie zapomnieliśmy w Lublinie o tym, aby uczcić tę rocznicę. Była ona szczególna, jak szczególne były tamte wybory.

4 czerwca 1989 r. Polacy poszli do urn wyborczych pod sztanda­rami Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Soli­darność”, który odniósł wówczas bezapelacyjne zwycięstwo. Kan­dydaci NSZZ "Solidarność” po raz pierwszy zdobyli poselskie i se­natorskie mandaty. To był pierwszy krok w budowie nowej demo­kratycznej Polski. Ten pierwszy krok jest zawsze najważniejszy. Ale nie zrobilibyśmy go bez "Solidarności”. To ona od początku swoich narodzin prowadziła pokojową walkę z komunistycznym systemem. Robiła to najpierw w okresie legalnej działalności, a potem w podziemiu, w różnych formach i na różnych płaszczy­znach naszego życia. Konsekwencja i determinacja ludzi NSZZ "Solidarność” wiązała się często z ponoszeniem przez nich naj­wyższych kosztów. Walka ta zmusiła komunistyczne władze do zawarcia politycznego kompromisu z "Solidarnością”. Jego konse­kwencją były nowe wybory. Polacy zorganizowali się i poszli do tych wyborów pod sztandarami "Solidarności”. To ona połączyła wówczas Polaków. I dlatego mogliśmy odnieść zwycięstwo!

Nie możemy zapominać o tym historycznym fakcie, czy go nego­wać? Musimy mówić kolejnym pokoleniom Polaków, że to NSZZ "Solidarność” i jego walka doprowadziły do polskich przemian roku 1989. Dzięki temu jesteśmy dzisiaj wolnym i demokratycz­nym państwem.

Zorganizowane w Lublinie z inicjatywy Marszałka Wojewódz­twa Lubelskiego obchody 25 rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. były szczególnie bolesne dla lubelskiej "Solidarności”. Było tak z jednego powodu. Władze województwa lubelskiego przypomi­nając mieszkańcom Lublina i Lubelszczyzny wybory z 4 czerwca 1989 r. i ich znaczenie w polskiej historii, zapomniały o NSZZ "So­lidarność”. Stało się nawet jeszcze gorzej! Wyrzuciły NSZZ "Soli­darność” z narracji, jaką zaprezentowano w trakcie zorganizowa­nych uroczystości rocznicowych.

Nie zgadzamy się na fałszowanie historii i wyrażamy swoje głę­bokie oburzenie. Władze Województwa Lubelskiego, z Panem Marszałkiem Krzysztofem Hetmanem na czele, powinny dbać o historyczną prawdę. Nie mogą zapomnieć o tym, komu zawdzię­czają to, że żyją dzisiaj w wolnej i demokratycznej Polsce.

Przewodniczący Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność” w Lublinie

Marian Król

....

PO prowadzi wojenke ze zwiazkiem . To widac wyraznie na kazdym kroku .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:26, 22 Paź 2014    Temat postu:

Sześciodniowy tydzień pracy? Zamiast dnia wolnego dodatkowe wynagrodzenie

Sześciodniowy tydzień pracy? Pracownicy zamiast dnia wolnego za pracę w sobotę, mieliby możliwość otrzymania dodatkowego wynagrodzenia. Taką zmianę przewiduje projekt nowelizacji kodeksu pracy autorstwa PO. Dziś w Sejmie pierwsze czytanie projektu.

Jak zaznaczył europoseł Adam Szejnfeld, pracujący w niedzielę i święta mogą otrzymać wynagrodzenie, a pracujący na przykład w sobotę tylko dzień wolny. Trzeba więc wyeliminować tę lukę w przepisach - podkreślił Szejnfeld.

Wyraził nadzieję, że projekt poprawi sytuację pracowników, którzy nie powinni pracować w sobotę, ale jeśli już pracują, to powinni być tak samo dobrze traktowani jak w niedzielę czy inne święta.

Za takim uelastycznieniem kodeksu pracy opowiadają się pracodawcy. Uważają, że na zmianie przepisów skorzystaliby zarówno oni sami, jak i pracownicy. Jak powiedział IAR Witold Polkowski z organizacji Pracodawcy RP, to niesprawiedliwe, że praca w sobotę jest inaczej traktowana niż praca w niedzielę. Dodał, że pracownicy przeważnie wolą zarobić dodatkowo niż dostać dzień wolny. Zaznaczył, że z punktu widzenia pracodawcy zapłata za pracę będzie kosztowniejszym rozwiązaniem niż udzielenie dnia wolnego. Nie ma więc obawy, że pracownik będzie przychodził do pracy w każdą sobotę.

Strona związkowa twierdzi jednak, że taka nowelizacja to nic innego jak próba likwidacji pięciodniowego tygodnia pracy. Jak tłumaczy Andrzej Radzikowski z OPZZ, soboty ustawowo są dniami wolnymi od pracy. Projekt, który dopuszcza nie oddawanie dnia wolnego za pracę zmierza w kierunku wydłużenia tygodnia pracy do 6 dni - dodaje rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej.

Podkreśla, że nie jest prawdą, jak twierdzą posłowie PO i pracodawcy, że nowelizacja nie otworzy drogi do pracy we wszystkie soboty. - Maksymalny limit godzin nadliczbowych w roku, jaki przewiduje polski kodeks, wynosi bowiem 416. Jest to dokładnie pięćdziesiąt dwie, czyli wszystkie soboty w roku - podkreślił Radzikowski.

W przypadku, gdy pracodawca uzna to za stosowne - tak jest w projekcie napisane - będzie mógł nakazać pracownikom pracę we wszystkie soboty, nie oddając im za to dnia wolnego, tylko wypłacając pieniądze.

Według Andrzeja Radzikowskiego, argumentacja, że zatrudniony więcej zarobi jest dwuznaczna moralnie, gdyż zamiast podwyższyć wynagrodzenia za ośmiogodzinną pracę przez pięć dni w tygodniu, pracodawcy będą mogli tłumaczyć, że podwyżka należy się za dodatkową pracę.

Andrzej Radzikowski dodał, iż Polacy są jednym z najbardziej wydajnych narodów na świecie. Ci zaś, którzy pracy nie mają, chętnie zatrudnią się w sobotę. Może warto podzielić się pracą z tymi, którzy jej poszukują - podkreślił Andrzej Radzikowski.

...

Wydluzanie skrajnie dlugiego dnia pracy w Polsce to obled !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:32, 25 Lis 2014    Temat postu:

Szef "Solidarności" apeluje o skrócenie handlu w Wigilię do godz. 14

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zaapelował do pracodawców, by skrócili w Wigilię dzień pracy w handlu do godz. 14. Szef "S" chce, by szefowie firm dali swoim pracownikom możliwość spokojnego przygotowania świąt Bożego Narodzenia.

Duda przypomniał w apelu, który co roku kieruje do handlowców, że Wigilia to dla Polaków dzień niezwykły, spędzany przy wieczerzy wigilijnej, którą trzeba przygotować. - Praca w tym dniu, w godzinach popołudniowych, to zdecydowanie zły obyczaj - uważa Duda.

W ocenie Solidarności przedłużanie godzin pracy sklepów w Wigilię do godz. 16 czy nawet 18 nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Ma natomiast swoje negatywne skutki dla rodzin i dzieci, a w wielu przypadkach uniemożliwia pracownikom spędzenie tego wyjątkowego czasu wspólnie z rodziną - przypomina Duda.

Szef związku zaznaczył, że kierowany co roku apel spotyka się z coraz większą przychylnością pracodawców branży handlowej. - "Coraz więcej placówek kończy pracę już o godz. 14. W imieniu pracowników, ich rodzin, a szczególnie wypatrujących pierwszej gwiazdki dzieci – serdecznie Państwu za to dziękuję!" - napisał w apelu.

...

To oczywiste .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:17, 18 Gru 2014    Temat postu:

"S": wszystkie duże sieci handlowe skróciły dzień pracy w wigilię

W Wigilię większość sieci handlowych ma zamknąć swoje sklepy już o godz. 14 - poinformowali przedstawiciele NSZZ "Solidarność". Jak podkreślili, to efekt apeli jakie już od wielu lat kierują do branży handlowej.

"To nasz ogromny sukces. Od siedmiu lat prowadziliśmy w okresie przedświątecznym akcje ulotkowe i happeningi przed sklepami" - wskazał przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" Alfred Bujara.

"Prosiliśmy klientów o to, aby nie robili zakupów 24 grudnia, pisaliśmy apele do zarządów sieci handlowych. Konsekwentna praca przyniosła efekty" - podkreślił.

Jak poinformowali związkowcy, opierając się na informacji handlowej Solidarności, w tym roku większość dużych sieci handlowych zamknie swoje sklepy o godz. 14. Dodano, że godzinę dłużej pracować mają pracownicy marketów: Auchan, Real i Carrefour.

"Mamy nadzieję, że skrócony czas pracy w Wigilię stanie się nie tylko dobrym obyczajem, ale również niepisanym standardem, o przestrzeganie którego pracownicy handlu nigdy już nie będą się musieli zabiegać, ani o nim przypominać" - zaznaczył Bujara.

Przypomniał, że jeszcze 4 lata temu sklepy wielu sieci czynne były w Wigilię do godz. 18, a we wcześniejszych latach nawet do godz. 20.

"Liczymy, że konsensus w sprawie godzin pracy w Wigilię będzie trwały i rozpocznie nowe otwarcie dialogu pomiędzy pracodawcami w handlu i związkami zawodowymi. Mamy nadzieję, że również inne problemy pracownicze w naszej branży uda się rozwiązać w podobny sposób" - wyraził nadzieję szef handlowej „S”.

Pod koniec listopada szef "S" Piotr Duda zaapelował do pracodawców, by skrócili w Wigilię dzień pracy w handlu do godz. 14. Duda przypominał w apelu, że Wigilia to dla Polaków dzień niezwykły, spędzany przy wieczerzy wigilijnej, którą trzeba przygotować.

W ocenie Solidarności przedłużanie godzin pracy sklepów w Wigilię do godz. 16 czy nawet 18 nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Ma natomiast swoje negatywne skutki dla rodzin i dzieci, a w wielu przypadkach uniemożliwia pracownikom spędzenie tego czasu wspólnie z rodziną.

...

To cieszy . Naprawde nie szwendajcie sie po marketach w wieczor wigilijny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:23, 16 Sty 2015    Temat postu:

"Solidarność" ogłasza ogólnopolskie pogotowie strajkowe

Szef "Solidarności" Piotr Duda ogłosił ogólnopolskie pogotowie strajkowe. Wcześniej w Katowicach odbyło się posiedzenie Sztabu Protestacyjnego. Wzięli w nim udział szefowie zarządów regionów i sekretariatów branżowych związku z całego kraju.

Posiedzenie odbyło się w siedzibie śląsko-dąbrowskiej "S" w Katowicach. - Jesteśmy tutaj dzisiaj po to, aby pokazać naszą solidarność z górnikami, z naszą "Solidarnością" śląsko-dąbrowską, ze wszystkimi związkami zawodowymi, które są w Międzyzwiązkowym Komitecie Strajkowym na Śląsku i przede wszystkim z tymi, którzy strajkują pod ziemią - powiedział przed rozpoczęciem rozmów Duda.

Podkreślił, że te protesty, taka determinacja to jest "sygnał, że faktycznie sytuacja nie jest bardzo trudna, tylko dramatyczna". - Jesteśmy do dyspozycji sztabu protestacyjnego na Śląsku (...), oni tutaj są gospodarzami. Jak będzie potrzeba pomocy, to my jesteśmy tutaj z nimi - mówił przewodniczący "S".

Witając zgromadzonych związkowców, Duda powiedział, że w przyjętej w nocy ustawie "został wyrzucony jeden artykuł - tak ważny - który górnicy mieli tutaj wpisany". - W razie likwidacji czy alokacji pracowników do innych kopalń - z powodu jakby wygaszania kopalń - były konsultacje i opinia związków zawodowych działających w danej kopalni i samorządów, czy to wójtów, czy gmin, tam gdzie te kopalnie funkcjonowały. Ten artykuł został wykreślony - mówił.

Po powitaniu związkowców przez Dudę media zostały poproszone o opuszczenie sali obrad.

Protest górników

Akcja protestacyjna przeciwko rządowemu planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej trwa od kilku dni.

Protest rozpoczął się w zakładach KW, później dołączyli górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) oraz pracownicy dwóch kopalń należących do spółki Tauron Wydobycie z Jaworzna i Libiąża. W piątek rano - według śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" - akcję rozpoczęli górnicy kolejnej spółki Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW). Na powierzchnię nie wyjechało ponad 80 górników z kopalni Murcki-Staszic, po południu mają do nich dołączyć pracownicy kopalni Wujek-Śląsk.

Według przedpołudniowych informacji z "S", pod ziemią protestowało ok. 1,3 tys. pracowników i kilka tysięcy na powierzchni.

Falę protestów wywołał na Śląsku rządowy plan naprawczy dla KW. Według związkowców oznacza on likwidację kopalń Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze. Innego zdania jest premier Ewa Kopacz, która po ostatnich rozmowach zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, lecz je restrukturyzować.

W nocy z czwartku na piątek zakończyły się 10-godzinne rozmowy pomiędzy liderami związków zawodowych z delegacją rządową w sprawie planu naprawczego KW. Obie strony oceniły dyskusję jako "bardzo merytoryczną".

Ostatniej nocy Sejm uchwalił zmiany, które pozwalają na realizację rządowego programu naprawy KW. Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa pozwala przede wszystkim na wydzielenie z KW zakładów i objęcie ich załóg osłonami.

Zgodnie z rządowym planem, 4 z 14 kopalń KW, które - według rządu - generują 80 proc. strat spółki, ostatnio ocenianych na 200 mln zł miesięcznie - trafi do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Nowością w przyjętej nowelizacji jest natomiast zapis zezwalający SRK na zbycie przejętej kopalni lub jej części, zamiast obowiązkowej likwidacji.

Rządowy pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk już wcześniej wskazywał, że może to otworzyć drogę do podziału niektórych likwidowanych kopalń i np. sprzedania rokujących nadzieje części potencjalnym inwestorom. Posłowie przyjęli też poprawki, które umożliwiają przejęcie przez SRK nie tylko kopalni, ale też zakładu górniczego lub jego części.

Zgodnie z rządowym planem naprawy KW, do SRK trafią 4 z 14 kopalni spółki, które generują 80 proc. strat całej Kompanii. Pozostałe 9 - z których tylko trzy były ostatnio rentowne - zostaną sprzedane nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce specjalnego przeznaczenia.

Ostatnią kopalnię Węglokoks ma kupić od KW bezpośrednio. Plan przewiduje pakiet osłonowy dla pracowników likwidowanych kopalń. 2100 osób, którym do emerytury górniczej brakuje mniej niż 4 lata, ma zostać objętych urlopami górniczymi - do nabycia uprawnień emerytalnych będą dostawać 75 proc. wynagrodzenia z możliwością dodatkowego samozatrudnienia albo pracy poza górnictwem.

3100 osób ma zostać objętych dobrowolnymi jednorazowymi odprawami. Odejść ma ok. 400 pracowników dołowych, którym przysługiwać będzie 24-krotne wynagrodzenie, oraz ok. 1100 pracowników przeróbki z prawem do 10-krotności wynagrodzenia. Dla 1600 innych pracowników na powierzchni odprawy mają wynieść 3,6-krotność wynagrodzenia. Do innych kopalń "nowej" KW przeniesionych ma zostać do końca 2016 r. 6 tys. pracowników likwidowanych zakładów, jednak pod warunkiem że w spółce uda się wprowadzić 6-dniowy tydzień pracy.

...

Trudno zeby zwiazki spaly wobec tej decyzji .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy