Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Platforma pełna nierownosci.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:35, 01 Cze 2016    Temat postu:

Neumann potwierdza: Jarosław Wałęsa zawiesza się w prawach członka Platformy Obywatelskiej
wyślij
drukuj
ab, k | publikacja: 01.06.2016 | aktualizacja: 18:08 wyślij
drukuj
Europoseł Jarosław Wałęsa (fot. arch.PAP/Wiktor Dąbkowski)
Europoseł Jarosław Wałęsa zawiesił swoje członkostwo w PO – potwierdził informacje portalu 300polityka.pl szef klubu Platformy i jej lider na Pomorzu Sławomir Neumann. Powody tej decyzji nie są znane. Według Neumanna, Wałęsa nie podał ich w piśmie, które do skierował do niego.

Michał Kamiński zawieszony w prawach członka klubu PO
Europoseł PO jest niezadowolony z decyzji kierownictwa partii ws. braku zaangażowania w marsz KOD 4 czerwca oraz z pomysłów dotyczących dalszego funkcjonowania Instytutu Obywatelskiego – wynika z informacji portalu 300polityka.pl. Dziennikarzom portalu nie udało się skontaktować z Jarosławem Wałęsą.

Choć Grzegorz Schetyna jeszcze miesiąc temu zapewniał, że politycy PO będą na marszu KOD, to w kuluarach mówi się – pisał o tym Andrzej Stankiewicz w „Rz” – że Platforma nie będzie się angażować w organizowane 4 czerwca przez KOD obchody rocznicy wyborów do Sejmu kontraktowego w 1989 r.

Według portalu 300polityka.pl, był to jeden z powodów niezadowolenia europosła PO Jarosława Wałęsy. Ponadto Wałęsa może być też niezadowolony z pomysłów co do dalszego funkcjonowania Instytutu Obywatelskiego.
„Miał do tego prawo”

Zawieszenie członkostwa przez Wałęsę potwierdził również szef klubu Platformy i jej lider na Pomorzu Sławomir Neumann. Według niego, Wałęsa nie podał powodów w piśmie, które skierował do niego. – W piśmie, które otrzymałem od Jarosława Wałęsy, jest jedno zdanie, że zawiesza swe członkostwo w Platformie. Zgodnie ze statutem partii miał do tego prawo. Umówiłem się z nim na rozmowę w przyszłym tygodniu, ponieważ teraz przebywa za granicą – zaznaczył Neumann.
300polityka.pl, PAP

...

A na drzewach zamiast lisci beda wisiec platformisci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:19, 03 Cze 2016    Temat postu:

„Kamiński nie został wyrzucony. Nie ma praw, ale ma obowiązki”
wyślij
drukuj
kawi, kaien | publikacja: 03.06.2016 | aktualizacja: 09:02 wyślij
drukuj
Sławomir Neumann w programie „Polityka przy kawie”
– To absolutna bzdura. Marsz 4 czerwca jest organizowany przez KOD i trzech byłych prezydentów. KOD prosił nas kilka tygodni temu o to, aby Nowoczesna, PO i PSL nie wchodziły jako partie w tę manifestację – mówił w programie „Polityka przy kawie” Sławomir Neumann z PO, tłumacząc samozawieszenie się Jarosława Wałęsy w prawach członka Platformy. Pojawiły się spekulacje, że za tą decyzją stoi niezaangażowanie się PO w działania KOD-u i organizowany przez Komitet marsz.
Jarosław Wałęsa zawiesił swoje członkostwo w PO w środę. Europoseł PO miał być niezadowolony z decyzji kierownictwa partii ws. braku zaangażowania w marsz KOD 4 czerwca oraz z pomysłów dotyczących dalszego funkcjonowania Instytutu Obywatelskiego – wynikało z informacji portalu 300polityka.pl.

– Dzisiaj będą nasze grafiki, które promują ten marsz. Z tego co wiem, Grzegorz Schetyna będzie na jednym z marszów, ja będę pewnie w Warszawie albo w Gdańsku na marszu KOD-u. To jest absurdalna informacja. PO jest zaangażowana w KOD i będzie zaangażowana. Nasi członkowie mają wręcz zalecenie, by angażowali się w takie przedsięwzięcia – tłumaczył Neumann.
#wieszwiecej | Polub nas

Michał Kamiński zawieszony w prawach członka klubu PO
„To PO dała Kamińskiemu tekę ministra”

Neumann mówił w programie również o zawieszeniu w prawach członka Michała Kamińskiego. – To jest kara za nieprzestrzeganie regulaminu, także medialnego. Wszyscy działamy według tych samych reguł. Na kolegium ukaranych zostało kilkunastu posłów. Zawieszony został jeden, który mimo wcześniejszych rozmów, spotkań i tłumaczenia, nie chciał wykonywać tego, co robią wszyscy nasi posłowie. Nie ma świętych krów w PO – mówił. Dodał, że brakuje mu trochę w zachowaniu Michała Kamińskiego pokory.

– To PO dała Kamińskiemu tekę ministra, a potem miejsce wiodące do Sejmu. Kamiński nie jest członkiem PO, ale jest w parlamencie. Dobrze by było, gdyby się do tego regulaminu próbował dostosować – powiedział.

Neumann dodał, że ma nadzieję, że Kamiński skorzysta z tego ostrzeżenia. – Jest zawieszony w prawach członka, nie został wyrzucony, ma wszystkie obowiązki, nie ma tylko praw – podkreślił.
„Polityka przy kawie” TVP1

...

Nie ma praw ale obowiazki... NIEWOLNIK!
Ale Neumann to prymityw. Juz z geby widac. I dlatego wyplynal. Tylko tacy mogli po 89.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:07, 05 Cze 2016    Temat postu:

Szejnfeld: Obawiamy się, że ludzie będą zamykani do więzienia za to, że mówią co myślą
Dodano dzisiaj 07:28 /18 31
/
53
/1935
Adam Szejnfeld / Źródło: Newspix.pl / Pawel Jaskolka
Adam Szejnfeld z PO na antenie TVP Info stwierdził, że nie chciałby doczekać dnia, w którym ludzie będą zamykani do więzienia za to, co myślą.

...

Czyli nie ma obaw. Wy nie myslicie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:22, 14 Cze 2016    Temat postu:

Rzecznik klubu PO: Platforma czyści szeregi z ludzi, którzy pałętają się po boisku
Dodano dzisiaj 09:17
Przedstawiciele PO / Źródło: flickr / fot. Platforma Obywatelska
– Największy ból polega na tym, że zarówno poseł Michał Jaros, jak i radni z Dolnego Śląska to byli współpracownicy niegdysiejszego szefa regionu dolnośląskiego Jacka Protasiewicza. To źle świadczy o szefie regionu. Widać, że jego decyzje personalne nie były właściwe - ocenił na antenie TVP Info rzecznik klubu PO Jan Grabiec.

– Pojawiają się inne ugrupowania, które chciałyby zająć miejsce PO. Mowa chociażby o Nowoczesnej, która w pewnym sensie budowała się w kontrze do PO – mówił polityk. Jan Grabiec dodał, że „obecnie całkiem nieźle współpracuje nam się z posłami Nowoczesnej”.
„Gdybyśmy chcieli porozmawiać o konfliktach w PiS to nie starczyłoby czasu ani programu”

Zapytany o komentarz do decyzji posła Platformy Michała Jarosa, który zdecydował się przejść do Nowoczesnej, rzecznik klubu Po powiedział, że PO bez żalu żegna się z posłem Michałem Jarosem. Grabiec dodał, że mimo tego, iż poseł spędził w Sejmie 3 kadencje, nie był szczególnie znany ze swoich inicjatyw poselskich. Grabiec dodał, że „gdybyśmy chcieli porozmawiać o konfliktach w PiS to nie starczyłoby czasu ani programu”. Rzecznik klubu przytoczył dane zgodnie z którymi po wyborach przegranych przez PiS, partię opuściło 23 posłów. –Także mamy jeszcze sporą przestrzeń – powiedział.


„Każda partia przeżywa swoje problemy”

– Każda partia przeżywa swoje problemy. To, co się dzieje w PO budzi szczególne zainteresowanie, bo przez ostatnich 8 lat była to partia rządząca. PO ma się całkiem nieźle jak na partię, która po 8 latach straciła władzę – stwierdził Grabiec. Rzecznik klubu tłumaczył, że „podobnie jest w innych państwach, ponieważ taka partia przeżywa traumę i musi się przekształcić”. – My to właśnie teraz robimy – dodał. Zdaniem polityka PO „to, że wiele mówi się w mediach o Platformie, pokazuje, jak bardzo transparentna jest to partia”.

Jan Grabiec porównał także swoją partię do drużyny piłkarskiej. – PO jest jak drużyna piłkarska, którą trzeba oczyścić z tych, którzy pałętają się po boisku i chcą strzelać do swojej bramki. Jeśli ktoś chce odejść z PO, to teraz jest najlepszy moment, przed nowym otwarciem programowym – wyjaśnił rzecznik Platformy dodając, że „najważniejsza jest konsolidacja wewnętrzna w partii”.

/ Źródło: TVP Info

...

Czysccie czysccie... DO ZERA SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:22, 15 Cze 2016    Temat postu:

Kopacz liderem opozycji? Schetyna: Nie zgadzam się
Dodano dzisiaj 09:43
Grzegorz Schetyna (fot. MFAPoland/Flickr)
Grzegorz Schetyna na antenie TVN24 stwierdził, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, iż Ewa Kopacz jest liderem opozycji. Przyznał również, że poseł Cezary Tomczyk „nie wyszedł z roli rzecznika rządu”.

– Platforma przechodzi przez trudny okres znajdywania swojej pozycji w opozycji. Te relacje są bardzo ważne, bo jeśli będzie dobry układ między liderami PO, to ten przykład będzie szedł w dół – mówił Grzegorz Schetyna.
"Cezary Tomczyk nie wyszedł z roli rzecznika rządu"

Lider PO stwierdził, że nie zgadza się z opinią posła PO Cezarego Tomczyka, który powiedział na antenie TOK FM, że Ewa Kopacz jest dzisiaj liderem Platformy i polskiej opozycji. – Jest jednym z liderów, bardzo ważna osobą dla PO, natomiast niektórzy z nas powinni nauczyć się bycia w opozycji i tego, że powinniśmy budować zespół i że wybory w PO są za 3,5 roku, a nie za 3,5 miesiąca – ocenił Schetyna.

Jego zdaniem Tomczyk jeszcze „nie wyszedł z roli rzecznika rządu”. – Musi znaleźć swoje miejsce w opozycji. W partii, która bardzo ciężko walczy o to, aby być alternatywą dla PiS-u i żeby dać Polakom gwarancję, że jest w stanie PiS-owi odebrać władzę – dodał Schetyna.
/ Źródło: TVN24 / TOK FM

...

ODKOPAC KOPACZ SmileSmile Dziadostwo sie komoromituje we wlasnych przekaziorach ktore ich popieraja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:06, 16 Cze 2016    Temat postu:

Zarząd PO: dyscyplinarne rozmowy z Kamińskim, Tomczykiem i Grabarczykiem
prz/
2016-06-16, 15:34



Skomentuj
0
Sekretarz Generalny PO i rzecznik ds. dyscypliny tej partii mają przeprowadzić rozmowy m.in. z Michałem Kamińskim, Cezarym Tomczykiem i Cezarym Grabarczykiem ws. niektórych ich wypowiedzi - wynika z nieoficjalnych informacji. Taką decyzję podjął w czwartek zarząd PO.
Polsat News

Kraj
PO straciła posła. Jaros przeszedł do...

- Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości co do tego czy Platforma jest potrzebna i w jaki sposób ma pracować, to oczywiście musi wyjaśnić swoją sytuację. Tu było także kilka przykładów z imienia i nazwiska wymienionych osób, które przeżywają jakieś swoje wewnętrzne dywagacje. Ze wszystkimi tymi osobami zarówno sekretarz generalny (Stanisław Gawłowski), jak i rzecznik dyscypliny (Łukasz Abgarowicz) przeprowadzą rozmowy pytające o powody takiego zachowania - powiedział po zakończeniu spotkania zarządu lider mazowieckiej PO Andrzej Halicki.


Z nieoficjalnych rozmów z członkami zarządu wynika, że chodzi o m.in. o współpracowników i stronników byłej premier Ewy Kopacz: Michała Kamińskiego, byłego rzecznika rządu Cezarego Tomczyka oraz byłego ministra infrastruktury i sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka.


"Dyskusja w zamkniętym gronie"


Ewa Kopacz nie chciała komentować decyzji zarządu. - Dobrze jeśli ludzie ze sobą rozmawiają, ale ja tę dyskusję, która była na zarządzie traktuję jako dyskusję w zamkniętym gronie i taka była zresztą umowa, że szczerze sobie rozmawiamy na zarządzie krajowym, nie po to, żeby to potem komentować - powiedziała była premier.


Ponad dwa tygodnie temu władze klubu PO zawiesiły Kamińskiego na miesiąc w prawach członka klubu Platformy za "wielokrotne złamanie" przez niego regulaminu klubu. Chodziło o występy polityka w mediach, o których nie uprzedzał władz klubu, ani odpowiedzialnego za politykę medialną w klubie Marcina Kierwińskiego.


Tomczyk z kolei wyraził m.in. pogląd, że Ewa Kopacz jest "dzisiaj bez wątpienia liderem Platformy".


Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia klubu Platformy doszło między Grabarczykiem, a szefem PO Grzegorzem Schetyna do ostrej wymiany zdań. Schetyna zarzucił mu, że "napuszcza" media na Platformę.



PAP

...

Z zycia orków...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:59, 16 Cze 2016    Temat postu:

Tusk spotkał się z europosłami PO. Apelował o spokój i konsolidację Platformy
prz/
2016-06-16, 19:49



Skomentuj
0
Były premier i były lider PO Donald Tusk spotkał się w Brukseli z eurodeputowanymi Platformy, by namawiać do konsolidacji Platformy. Było to pierwsze od ponad roku tego typu spotkanie Tuska z jego zapleczem politycznym.
PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Kraj
Zarząd PO: dyscyplinarne rozmowy z Kamińskim,...

Szef Rady Europejskiej, od kiedy w grudniu 2014 r. objął to stanowisko, nie spotykał się z europosłami PO. Podczas wtorkowej około dwugodzinnej rozmowy przy kawie w siedzibie Rady Europejskiej miał zapewniać, że nigdy nie miał nic przeciwko spotkaniu, ale "coś było na łączach", dlatego do tej pory nie udawało się ustalić terminu.


- To było spotkanie, na które umawialiśmy się od roku, ale ze względu na brak terminów po obu stronach, doszło do skutku dopiero teraz, więc nie ma to związku z bieżącą sytuacją polityczną - powiedział bliski współpracownik Tuska w Brukseli, były rzecznik jego rządu Paweł Graś.


Jak podkreślił dotyczyło ono sytuacji w Europie, w ale również w kraju. Polityk nie chciał podawać szczegółów rozmowy.


Tusk nie chce by działacze PO formalnie przystępowali do KOD


Z nieoficjalnych informacji wynika, że Tusk mówił podczas spotkania, iż nie chce, by w PO powstawały frakcje i podziały. Niektórzy z Platformy interpretują to jako wsparcie obecnego przewodniczącego ugrupowania, kiedyś marginalizowanego przez Tuska, Grzegorza Schetyny. Inni uważają jednak, że to zbyt daleko posunięty wniosek.


Według niektórych, były lider Platformy dał też do zrozumienia, że nie chce, by działacze Platformy formalnie przystępowali do Komitetu Obrony Demokracji - miał argumentować, że to PO jest partią polityczną, a nie KOD.


Tusk miał też wyrazić - choć nie wprost - dezaprobatę dla zawieszenia członkostwa w PO przez europosła Jarosława Wałęsę. O decyzji Wałęsy poinformował na początku czerwca szef klubu PO i jej lider na Pomorzu Sławomir Neumann. Według Neumanna w skierowanym do niego piśmie Wałęsa nie podał powodów swej decyzji - według doniesień medialnych europoseł PO mógł być niezadowolony m.in. z decyzji kierownictwa partii dot. braku zaangażowania w marsz KOD 4 czerwca.


"W polityce nie wolno się spieszyć"


Źródła oceniają, że spotkanie Tuska z europosłami Platformy, to próba ochrony PO i środowiska jakie tworzy to ugrupowanie, w obliczu słabych notowań i możliwości odejść z partii. - Tusk boi się, że jesteśmy niecierpliwi, a w polityce nie wolno się spieszyć. On jest tym zatroskany - stwierdził jeden z europosłów.

Jego zdaniem intencją byłego szefa PO było przekazanie przesłania, by działać w sposób racjonalny i że celem jest spójność ugrupowania, którego był on przez lata liderem.

PAP

...

Zadzwonili po pogotowie ale trupa juz sie reanimowac nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:08, 18 Cze 2016    Temat postu:

Poseł Grupiński o sytuacji w PO: Musimy przerwać poczucie niepewności. Liderów jest wielu, szef tylko jeden
Dodano dzisiaj 13:55
Rafał Grupiński / Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Poseł Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej w TVP Info w audycji "Polityka przy kawie" wyjaśniał sytuację w jakiej znajduje się jego partia. Wypowiedział się między innymi na temat Michała Kamińskiego i odejścia posła Jarosa do Nowoczesnej.

Według Grupińskiego transfer Jarosa to dobra wiadomość dla Platformy. – Nie jest to osoba, która szczególnie wyróżniała się w parlamencie. My na pewno „pozbyliśmy” się człowieka, który cały czas namawiał rożne osoby, by z Platformą się rozstały – przekonywał.

Skrytykował też Michała Kamińskiego, który w "trudnym okresie", jak to określił gość TVP Info, nie okazuje partii należytego wsparcia. – Powinien o PO walczyć, a nie z Platformy sobie dworować, jak to mu się ostatnio zdarzało – mówił.
Liderów wielu

Jego zdaniem posłowie PO muszą wspólnie przeczekać trudny okres, aby móc w przyszłości powalczyć o odzyskanie władzy.

– Musimy przerwać poczucie niepewności, szczególnie w mediach, czy jest jakaś grupa, która myśli o innym liderze mimo niedawnych wyborów, czy też wszyscy wspieramy swojego szefa i jesteśmy drużyną, która idzie razem z tymi, którzy ją prowadzą – zapewniał. Podkreślił, ze Grzegorz Schetyna nie jest jedynym liderem, wymienił ich całą grupę. – Ewa Kopacz, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Borys Budka, czy Rafał Trzaskowski – wyliczał.

Zaznaczył, że osoby te nie rywalizują ze sobą. – To nie jest kwestia rywalizacji. Bo szef jest tylko jeden, a liderów wielu – stwierdził.
/ Źródło: TVP Info

...

Dziurawy kibel idzie na smieci nie do naprawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:54, 03 Lip 2016    Temat postu:

Impeachment dla Dudy? „Ta propozycja jest oznaką głębokiej politycznej niedojrzałości”
wyślij
drukuj
kaien, pszl | publikacja: 03.07.2016 | aktualizacja: 14:45 wyślij
drukuj
Szef biura prasowego prezydenta Marek Magierowski (fot. TVP)
– Prezydent nie przestraszył się zapowiedzi impeachmentu – zapewnił dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski. Propozycję Grzegorza Schetyny, która padła podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej nazwał z kolei „oznaką bardzo głębokiej politycznej niedojrzałości”.
Podczas konwencji programowej PO przewodniczący partii Grzegorz Schetyna zgłosił postulat zapisania w konstytucji możliwości odwołania prezydenta. – Prezydent wybrany w wyborach powszechnych nie jest odpowiedzialny tylko przed Bogiem i historią, ale jest odpowiedzialny przed narodem, dlatego będziemy proponować procedurę impeachmentu – zapowiedział. Dodał, że ta propozycja to efekt działalności obecnego prezydenta Andrzeja Dudy.

„Polska musi być silna gospodarczo, politycznie”. Schetyna na konwencji PO
Propozycję Schetyny skomentował szef biura prasowego prezydenta Marek Magierowski.

– Prezydent nie przestraszył się zapowiedzi impeachmentu z jednego, bardzo podstawowego powodu – nie sądzę, żeby ten pomysł Platformy zyskał poparcie w parlamencie, a jednak potrzebna jest spora większość w parlamencie, żeby przeprowadzić zmiany w konstytucji – powiedział TVP Info.
#wieszwiecej | Polub nas
Według Magierowskiego powody, które przyświecają pomysłowi Schetyny są niepoważne.

– Przewodniczący Schetyna zwrócił uwagę na to, że jemu osobiście nie podoba się prezydentura Andrzeja Dudy. Oczywiście ma prawo do takiej oceny, natomiast jeżeli ktoś proponuje zmiany w ustawie zasadniczej tylko dlatego, że nie podoba mu się jako polityk albo nie podoba mu się sposób, w jaki sprawuje władzę, niezależnie od stanowiska, które sprawuje i niezależnie od barw partyjnych, to taka propozycja jest oznaką bardzo głębokiej politycznej niedojrzałości – podkreślił.
TVP Info

...

COOO??? Impieczmient jak mowia widomo jacy? To juz Grzechu zupelnie stracil korę mózgową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 05 Lip 2016    Temat postu:

"Niech Błaszczak przeprosi policjantów za krytykę". PO ws. zatrzymania córki radnej PiS
mr/
2016-07-05, 14:01
Posłowie PO zaapelowali we wtorek do szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, by przeprosił gdańskich policjantów za krytyczne słowa pod ich adresem jakie padły po zatrzymaniu w maju Marii Kołakowskiej, córki radnej PiS. Błaszczak zarzucił wówczas policji, że zbyt brutalnie potraktowała 19-latkę.
Polsat News

Kraj
MSWiA chce wyjaśnień ws. interwencji w...

Kraj
KGP: policjanci w Gdańsku profesjonalni,...

"Gazeta Wyborcza" podała we wtorek, że Komenda Główna Policji oraz gdańska KWP zakończyły kontrolę w sprawie dwóch funkcjonariuszy, którzy pod koniec maja zatrzymali córkę radnej PiS Anny Kołakowskiej, protestującą w trakcie Marszu Równości. Według "GW", w raporcie nie stwierdzono, że nie doszło do żadnych uchybień.



Działanie "w interesie koleżanki"



Na informacje "Wyborczej" zareagowali we wtorek posłowie PO: Krzysztof Brejza i Marek Wójcik. - Chcemy zaapelować do pana ministra Błaszczaka o to, by publicznie przeprosił policjantów, których oskarżył o przekroczenie prawa, jak się okazuje, zupełnie niesłusznie - powiedział Brejza na konferencji prasowej.



Ocenił, że reakcja i słowa Błaszczaka po zatrzymaniu Kołakowskiej było działaniem "w interesie koleżanki partyjnej". - Za te słowa powinien policjantów przeprosić, ponieważ jako minister spraw wewnętrznych i administracji dla policjantów polskich, którzy strzegą porządku publicznego, bezpieczeństwa Polaków, również przed chuliganami, pan minister Błaszczak powinien być autorytetem i powinien być tym pierwszym ministrem, który ich broni, a nie oskarża niesłusznie i nie podważa ich autorytetu - przekonywał Brejza.



Funkcjonariusze pozostawieni sobie



Wójcik podkreślił, że krytyczne słowa szefa MSWiA "odbiły się szerokim echem wśród funkcjonariuszy". - Dziś funkcjonariusze mają poczucie tego, że zostali sami. Minister, którego zadaniem jest nadzorowanie pracy służb, ale także obrona w sytuacji, w której ich dobre imię jest zagrożone, albo milczy, albo wypowiada się w taki sposób, który szkaluje nie tylko interweniujących funkcjonariuszy, ale całej służby - mówił poseł PO.



Wyraził nadzieję, że "policja nie będzie już dłużej stawać się ofiarą politycznych wypowiedzi ministra Błaszczaka". Zapowiedział, że zwróci się do szefa MSWiA o przekazanie protokołów z kontroli w sprawie zatrzymania Kołakowskiej, by mogła się z mini zapoznać sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych.



Powalenie na ziemię, przyduszenie i krępowanie rąk



Do zatrzymania Marii Kołakowskiej, córki radnej PiS Anny Kołakowskiej, doszło pod koniec maja w Gdańsku podczas manifestacji w obronie rodziny z udziałem działaczy Stowarzyszenia Obóz Radykalno-Narodowy, Krucjaty Różańcowej, Ruchu Kontroli Władzy, Związku Strzeleckiego Katowice, Narodowej Rumii oraz kibiców Motoru Lublin "Motorowcy". Demonstrację zwołano jako odpowiedź na Marsz Równości, który tego dnia przeszedł ulicami Gdańska.



Mariusz Błaszczak komentując w radiu RMF FM sposób zatrzymania córki radnej PiS, powiedział m.in.: "w ten sposób, w jaki obezwładniano 19-letnią, młodą kobietę, jest dla mnie nieakceptowane. W ten sposób należy obezwładniać opryszków, bandytów. To jest tak, że powalenie na ziemię, przyduszanie kolanem, a potem krępowanie rąk - to jest po prostu wykorzystanie nieadekwatnych środków do sytuacji".



"Nie akceptuję tego i wydałem takie polecenie komendantowi głównemu policji, żeby były konkretne szkolenia wobec policjantów. Nie można w ten sposób postępować. To naprawdę jest barbarzyńskie, jeśli tak traktuje policja ludzi" - dodał szef MSWiA.

PAP
...

PO popiera brutalnosc funkcjonariuszy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:45, 17 Lip 2016    Temat postu:

Szejnfeld kontra wiceminister. Niecodzienna wymiana zdań przez słowa o "dyktaturze w Polsce"
Dodano dzisiaj 15:18
Adam Szejnfeld / Źródło: Newspix.pl / MICHAL CHWIEDUK
Do niecodziennej wymiany zdań doszło w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN24. Europoseł PO Adam Szejnfeld stwierdził najpierw, że "w Polsce mamy dyktaturę", na co szybko zareagował obecny w studio wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

W studio trwała rozmowa na temat ostatnich wydarzeń w Turcji, gdy Szejnfeld powiedział, że w "Polsce mamy dyktaturę", ponieważ partia rządząca łamie zasady praworządności i konstytucji. – Polska jest chyba jedynym krajem na świecie, w którym nie rządzi premier, ani prezydent – stwierdził.

Po chwili polityk PO dodał, że "są dyktatury i dyktatury" i zapewniał, że nie stawia znaku równości między Polską a Turcją. – Jesteśmy w Polsce na złej drodze – podsumował. Nie powiedział jednak wprost, kto - jego zdaniem – miałby być polskim dyktatorem.

Na te słowa zareagował wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. – Wziął pan dzisiaj tabletki? – pytał Szejnfelda. – Trzeba się zastanowić nad konstrukcją Parlamentu Europejskiego, bo te mury panu nie służą. Trzeba się przewietrzyć – podsumował wypowiedź polityka PO Jaki.


/ Źródło: TVN24

...

Kolejne wykfity yntelektu. Cale te KODy PO Nowoczesne trzeba zlikwidowac. To jest coraz wieksze szkodnictwo. TRZEBA PRAWDZIWEJ OPOZYCJI ZAJMUJACEJ SIE PROBLEMAMI KRAJU! DOSC PIEPRZENIA O TK! To jest koryto dla niektorych umocowanych w Warszawce prawnikow. Zwyklych ludzi co obchodzi ich koryto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 20 Lip 2016    Temat postu:

Kamiński, Protasiewicz, Huskowski wykluczeni z PO
ptw/
2016-07-20, 15:35
Posłowie Michał Kamiński, Jacek Protasiewicz i Stanisław Huskowski poza Platformą Obywatelską. Decyzje o ich wykluczeniu z partii oraz jej klubu parlamentarnego podjął zarząd Platformy. Z PO wykluczony został też radny sejmiku lubuskiego Tomasz Możejko.
PAP/Artur Reszko/Paweł Supernak/Radek Pietruszka

Powodem wykluczenia tych czterech polityków - jak tłumaczył rzecznik PO Jan Grabiec - było szkodzenie wizerunkowi Platformy.



- W przypadku tych osób chodzi o działanie na szkodę partii - powiedział rzecznik Platformy.



Dodał, że decyzja o wykluczeniu zapadła "niemal jednomyślnie". - 20 osób głosowało za wykluczeniem tych osób, dwie lub trzy osoby w dwóch głosowaniach głosowały odmiennie - stwierdził Jan Grabiec.



"Zarzut wymyślony na użytek nerwowej decyzji"



Protasiewicz uważa zarzut za niesłuszny. - Uważam, że jest on wydumany, sztuczny, został wymyślony na użytek tej nerwowej dzisiejszej decyzji i będę chciał w trybie odwoławczym przed sądem koleżeńskim, a może i powszechnym, usłyszeć jakie są argumenty, dowody, jakie są przykłady tego, co jest mi zarzucane - powiedział Protasiewicz w środę dziennikarzom.



Pytany, czy rozważa przejście do Nowoczesnej, odpowiedział, że "na dzisiaj nie ma takich planów".



Zgodnie ze statutem PO, "w szczególnie uzasadnionych przypadkach, na wniosek Przewodniczącego Platformy, decyzję o wykluczeniu może podjąć Zarząd Krajowy bezwzględną większością głosów". Od decyzji można się odwołać do Krajowego Sądu Koleżeńskiego Platformy w terminie 14 dni od doręczenia decyzji o wykluczeniu



PAP

...

O to na ostro!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:35, 20 Lip 2016    Temat postu:

PO wyrzuca posłów, Zdrojewski rezygnuje z funkcji. "Nie miałem wyboru"
Dodano dzisiaj 20:52 /38 0
/
6
/606
Bogdan Zdrojewski / Źródło: Newspix.pl / ANDRZEJ MARCHWINSKI
Po tym jak z Platformy Obywatelskiej zostali wykluczeni Jacek Protasiewiz, Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski, Bogdan Zdrojewski poinformował o Facebooku o swojej rezygnacji z funkcji Komisarza na Dolnym Śląsku.

Decyzję w sprawie wyrzucenia czterech polityków (poza posłami wykluczony został także sekretarz regionu lubuskiego Tomasz Możejko) z partii podjęto podczas posiedzenia Zarządu Krajowego partii, którego posiedzenie odbyło się w Warszawie. Według słów rzecznika PO Jana Grabca, decyzja o wykluczeniu z partii była „niemal jednogłośna”. Powodem było "godzenie w dobre imię partii". To jednak nie koniec zmian w PO. Z funkcji dolnośląskiego komisarza postanowił bowiem zrezygnować Bogdan Zdrojewski.

Schetyna zaczął czystki? Kamiński, Huskowski i Protasiewicz wyrzuceni z PO
Jacek Protasiewiz, Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Poinformował o tym podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik partii Jan Grabiec. Z partii wyrzucono także sekretarza...
WPROST.pl

"Około godziny 13.00 przesłałem na ręce Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, swoją rezygnację z funkcji Komisarza na Dolnym Śląsku" - poinformował polityk na Facebooku.Zdrojewski zaznaczył, że przez kilka miesięcy intensywnie pracował "nad pogodzeniem rozmaitych stron sporu, zmniejszeniem emocji, a przede wszystkim powrotem Platformy do współodpowiedzialności za prace Urzędu Marszałkowskiego".


Jak przyznał, jego działania były pozytywnie odbierane, spotkał się z gratulacjami, m.in. ze strony przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny. "Powiodło się. Mam jednak wrażenie, iż kilka decyzji wcześniejszych, a zwłaszcza dzisiejsza o wyrzuceniu trzech, w tym dwóch posłów z Wrocławia, bez choćby próby konsultacji ze mną, obniża moją wiarygodność, a zwłaszcza trwałość uzyskiwanych efektów mojej pracy. Nie miałem wyboru" - zakończył Bogdan Zdrojewski.
/ Źródło: Wprost.pl

...

Prosze! Kompletna rozwałka! NIEZWYKLE MNIE TO CIESZY! Widze ze w Polsce coraz wiekszy porzadek bo Dni Mlodziezy. ZŁO MUSI ZOSTAC WYMIECIONE SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:40, 21 Lip 2016    Temat postu:

Kopacz krytykuje Schetynę za wyrzucenie posłów z PO. "Mam zupełnie inną optykę"
Dodano wczoraj 21:44

Ewa Kopacz i Grzegorz Schetyna w Sejmie / Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Ewa Kopacz w rozmowie z portalem Wyborcza.pl stwierdziła, że była przeciwna wyrzuceniu z Platformy Obywatelskiej Jacka Protasiewicza, Michała Kamińskiego oraz Stanisława Huskowskiego. Wieczorem Bogdan Zdrojewski poinformował o Facebooku o swojej rezygnacji z funkcji Komisarza na Dolnym Śląsku.
– Ja byłam przeciwko  bo mam zupełnie inną optykę – stwierdziła była przewodnicząca Platformy Obywatelskiej. – Uważam, że nie można powodować takiej oto sytuacji, żeby ludzie albo byli zmuszani do wychodzenia, albo byli wyrzucani z partii – wyjasniła była premier. Jak dodała, "zawsze siłą Platformy było to, że potrafiła słuchać nawet tych, którzy mieli odmienne zdanie".
– Jeśli ludzie nawet są przeciwko przewodniczącemu, ale nie szkodzą Platformie, to nie powinni być za to karani. Siła przewodniczącego jest wtedy, kiedy potrafi słuchać różnych głosów – tłumaczyła poseł PO. Jednocześnie zapewniła, że "nie chce, by doszło do rozłamu w Platformie Obywatelskiej".
Schetyna wyklucza
Decyzję w sprawie wyrzucenia czterech polityków (poza posłami wykluczony został także sekretarz regionu lubuskiego Tomasz Możejko) z partii podjęto podczas posiedzenia Zarządu Krajowego partii, którego posiedzenie odbyło się w Warszawie. Według słów rzecznika PO Jana Grabca, decyzja o wykluczeniu z partii była „niemal jednogłośna”. Powodem było "godzenie w dobre imię partii". To jednak nie koniec zmian w PO. Z funkcji dolnośląskiego komisarza postanowił bowiem zrezygnować Bogdan Zdrojewski.

...

Dziadostwo sie gryzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:42, 21 Lip 2016    Temat postu:

Sprzeciw części polityków PO przeciwko decyzji kierownictwa. Podpisy pod listem
Dodano dzisiaj 16:46 7

Grzegorz Schetyna i Ewa Kopacz / Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Po decyzji zarządu Platformy Obywatelskiej o wyrzuceni z partii posłów Jacka Protasiewicza, Michała Kamińskiego oraz Stanisława Huskowskiego, 26 parlamentarzystów podpisało list, w którym sprzeciwili się tej decyzji – wynika z informacji portalu 300polityka.pl

List przeciwko wyrzuceni trzech posłów podpisało 23 posłów platformy Obywatelskiej oraz 3 senatorów wybranych z list tej partii – poinformował portal 300polityka.pl. Wśród sygnatariuszy listu jest była premier Ewa Kopacz.
Trzech posłów wyrzuconych z PO

Jacek Protasiewicz, Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Poinformował o tym w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik partii Jan Grabiec. Z partii wyrzucono także sekretarza regionu lubuskiego Tomasza Możejko.

Decyzję w sprawie wyrzucenie czterech polityków z partii podjęto podczas posiedzenia Zarządu Krajowego partii, którego posiedzenie odbyło się w Warszawie. Według słów Jana Grabca, decyzja o wykluczeniu z partii była „niemal jednogłośna”. Powodem było "godzenie w dobre imię partii".
Krytyka decyzji

Poza przygotowaniem listu ze sprzeciwem wobec wyrzucenia polityków z partii, część posłów Platformy Obywatelskiej pozwala sobie również na otwartą krytykę kierownictwa Grzegorza Schetyny. Najczęściej w tej sprawie głos zabiera Stefan Niesiołowski.
/ Źródło: 300polityka.pl

...

Ladnie idzie. PO sie konczy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:34, 22 Lip 2016    Temat postu:

PO dyskutowała o usuniętych posłach. "To była oczyszczająca rozmowa"
wjk/
2016-07-22, 05:39
Po zakończeniu czwartkowego, nocnego posiedzenia klubu PO szef partii Grzegorz Schetyna i była premier Ewa Kopacz mówili zgodnie, że była "to była dobra, otwarta, oczyszczająca rozmowa". Klub omówił m.in. sytuację wewnątrz partii po wykluczeniu w środę z partii trzech posłów.


Kraj
"Nie ma za czym tęsknić" - Pawlak o sytuacji...

Kraj
"To przejaw niepojętej głupoty" -...

Kraj
Kamiński, Protasiewicz i Huskowski wykluczeni...

Klub PO obradował w czwartek dwa razy. Najpierw zebrał się po godz. 20. w warszawskim Domu Dziennikarza. Po godz. 22. ogłoszona została przerwa, a posłowie udali się do Sejmu po to, by uczestniczyć w debacie na temat poprawek Senatu do nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Przed północą klub PO zebrał się ponownie. Druga część spotkania zakończyła się przed godz. 3.



Wykluczeni posłowie



W środę zarząd krajowy PO podjął decyzję o wyrzuceniu z partii posłów: Jacka Protasiewicza, Stanisława Huskowskiego i Michała Kamińskiego za "szkodzenie wizerunkowi Platformy". W czwartek w obronie swych kolegów wystąpił poseł Stefan Niesiołowski, który napisał list do zarządu z apelem o cofnięcie tej decyzji. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że podpisało się pod nim ok. 30 parlamentarzystów PO. Na piątek po południu zaplanowane jest kolejne posiedzenie zarządu Platformy.



- To była dobra, otwarta rozmowa, bardzo prawdziwa. Wspólnota, partia polityczna, klub parlamentarny musi tego szukać, to odnaleźć, zwłaszcza jeśli jest w opozycji po ośmiu latach rządzenia. I tak oceniam i ten klub i efekty - powiedział dziennikarzom po zakończeniu drugiej części obrad swego klubu szef PO Grzegorz Schetyna.



Jak dodał, jest optymistą po czwartkowych rozmowach na spotkaniu klubu. - Mamy jeszcze posiedzenie zarządu podsumowujące to spotkanie i jego wnioski, więc pewnie (w piątek) będziemy państwu komunikować jak to będzie wyglądać dalej - zapowiedział lider PO.



Relacje między zarządem krajowym a klubem parlamentarnym



Według jego relacji, dyskusja dotyczyła między innymi relacji między zarządem krajowym a klubem parlamentarnym Platformy. - Zarząd partii i Rada Krajowa, to są władze najwyższe, ale klub parlamentarny przy partii opozycyjnej ma ogromne znaczenie, więc zależy nam na tym, żeby ten system koordynacji i tworzenia takich naczyń połączonych zbudować - podkreślił przewodniczący Platformy.



Pytany o list Niesiołowskiego, Schetyna powiedział, że otrzymał go, ale nie miał jeszcze okazji, by go przeczytać. „Mam go, będę czytał i będę się oczywiście odnosił do niego”- dodał. Skrytykował jednak jego autora. „Lubię listy czytać, ale uważam, że na kilka godzin przed takim ważnym spotkaniem klubowym pisanie listów jest manifestacją polityczną, a nie chęcią dobrego komunikatu”- ocenił szef PO.



Pytany, czy jest szansa na to, by przychylił się do prośby o przywrócenie do partii trzech wyrzuconych polityków, Schetyna zaznaczył, że decyzję o wykluczeniu ich z ugrupowania nie podjął on sam, a dwudziestu członków zarządu. „Więc musiałyby być rzeczywiście nowe okoliczności i zupełnie nowa sytuacja, żeby ta decyzja została zmieniona. Tak mówi mi intuicja”- dodał lider Platformy.



Schetyna powiedział również, że zamierza porozmawiać z sygnatariuszami listu Niesiołowskiego. Pytany, czy zamierza podczas piątkowego posiedzenia zarządu PO stawiać wnioski o wykluczenie jeszcze kogoś z partii odparł: "nie wiem, to zależy od zarządu, od podsumowania tego klubu, też od rozmowy z jego sygnatariuszami, szukania powodów takiego komunikatu”.



Kopacz: trzeba takich dyskusji, żeby w przyszłości nie popełniać błędów



Zadowolona z dyskusji na czwartkowych posiedzeniach klubu była była premier Ewa Kopacz. - Chyba trzeba takich dyskusji, żeby w przyszłości nie popełniać błędów, trzeba dyskusji na klubie, żeby wiedzieć, że wszyscy jednakowo, jak jeden mąż, powinniśmy dzisiaj przedłożyć wartość Platformy ponad jakieś ambicje osobiste. I to jest dla mnie istotne - mówiła była szefowa rządu.







Jak dodała, ze strony parlamentarzystów padały wnioski, aby takie rozmowy na klubie odbywały się częściej. „Ludzie mają potrzebę powiedzenia tego, co gdzieś ich tam gniecie w środku i powinni być wysłuchani. Taka jest rola szefostwa tej partii, również i moja, że jeśli ludzie mają jakikolwiek problem, to mogą przyjść, porozmawiać, a jeśli trzeba to omówić, to powinniśmy mieć dla nich czas”- zaznaczyła b. premier.



Podkreślała, że jest zwolenniczką "twardej rozmowy z osobami, które szkodzą Platformie", ale - jak mówiła - nie należy mylić "szkodzenia Platformie z recenzowaniem decyzji podjętych przez zarząd". - To są dwie różne rzeczy. Nawet na boisku, jak ktoś fauluje, to najpierw dostaje jedną żółtą kartkę, potem drugą, a nie można zaczynać od czerwonej kartki - uważa Kopacz.



"Będziemy otwarci na przyjmowanie nowych ludzi, a nie wykluczanie"



Zdaniem byłej liderki PO, kolejnych wniosków o wykluczenie z Platformy raczej nie będzie. - To jest pytanie do Grzegorza Schetyny, ale nie sądzę - myślę, że instynkt polityczny i takie oczyszczenie atmosfery po tym dzisiejszym klubie spowoduje, że wręcz będziemy otwarci na przyjmowanie nowych ludzi, a nie wykluczanie - powiedziała Kopacz.



Ostrożny optymizm prezentował też po pierwszym posiedzeniu klubu poseł Niesiołowski. Zapytany przez dziennikarzy, czy Platforma jest bliżej pojednania, stwierdził: "no tak bardzo ostrożnie bym zaryzykował to, ale mogę się mylić. Tak bardzo ostrożnie bym tak powiedział".



O tym, że w PO nie ma póki co rozłamu przekonany jest również wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Dopóki szczerze dyskutujemy, to rozłamu nie będzie. Jeżeli nie będzie możliwości dyskusji, ta dyskusja zostanie ucięta kompletnie, to może być problem, ale ja jestem po dzisiejszej dyskusji zbudowany - mówił dziennikarzom.



Borusewicz nie poparł decyzji



Wcześniej, przed rozpoczęciem spotkania klubu, Borusewicz przyznał, że nie jest zadowolony ze środowej decyzji zarządu o wykluczeniu Protasiewicza, Huskowskiego i Kamińskiego. - Ale mam nadzieję, że da się pracować wspólnie i da się jakoś doprowadzić do współpracy - dodał. Borusewicz - jak relacjonowali członkowie zarządu - był jednym z nielicznych jego członków, którzy nie poparli środowej decyzji o usunięciu trzech posłów.



Według nieoficjalnych informacji PAP, pod listem Niesiołowskiego podpisali się m.in.: Kopacz, b. ministrowie sprawiedliwości Cezary Grabarczyk i Marek Biernacki, b. minister zdrowia Marian Zembala, b. wiceszef MON Czesław Mroczek oraz posłowie: Henryka Krzywonos-Strycharska, Joanna Mucha, Krystyna Skowrońska, Marek Sowa, Kazimierz Plocke, Waldy Dzikowski i Leszek Ruszczyk.



Jak wynika z informacji PAP, w liście, który jest skierowany do zarządu krajowego, m.in. oceniono decyzję o wykluczeniu Protasiewicza, Huskowskiego i Kamińskiego jako "szkodliwą". Przypomniano w nim rolę, zasługi i osiągnięcia każdego z trzech posłów w ich dotychczasowej działalności publicznej. W piśmie znalazł się apel o zmianę decyzji władz PO tak, by wszyscy trzej mogli powrócić w szeregi Platformy.



Politycy z otoczenia szefa PO mówili w czwartek PAP, że nie pozostawią sprawy listu bez reakcji. "Zobaczymy ile z tych 30 podpisów pozostanie do jutra do godz. 16. Jeśli ktoś pisze lub podpisuje tego typu listy otwarte, to musi miećświadomość, że kończy się to w taki sposób, jak to było z listem Huskowskiego" - powiedział PAP bliski współpracownik Schetyny.



PAP

....

Przechodza na smietnik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 22 Lip 2016    Temat postu:

Protasiewicz: Nawet za czasów komuny oskarżeni mogli zapoznać się z zarzutami
Dodano dzisiaj 14:23 /5 1
/
10
/174
Grzegorz Schetyna / Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA / FOTONEWS
– Mam postawione zarzuty, których nigdy nie usłyszałem osobiście. Jest tylko ogólna formułka, że szkodzę wizerunkowi Platformy – mówił Jacek Protasiewicz, były poseł Platformy Obywatelskiej

– Mam nadzieję, że ten list będzie tam poważnie rozpatrzony, bo to jest list do zarządu, oraz że argumenty, które zostały w nim użyte będą poważnie potraktowane. Chciałbym, żeby potraktowano mnie i moich kolegów poważnie, jakoś elementarnie elegancko – mówił Jacek Protasiewicz.

Były już poseł PO dodał, że ci posłowie, którzy podpisali się pod listem w obronie wyrzuconych członków partii podkreślali, że podpisują się, ponieważ „nawet za czasów komuny oskarżonym dawano możliwość zapoznania się z zarzutami i wypowiedzenia swoich argumentów”.

– Mam postawione zarzuty, których nigdy nie usłyszałem osobiście. Jest tylko ogólna formułka, że szkodzę wizerunkowi Platformy. Nie otrzymałem dokumentu informującego mnie o tym, że decyzja zostałą podjęta. A to jest warunek, żebym się mógł odwołać – przyznał.
Trzech posłów wyrzuconych z PO

Jacek Protasiewicz, Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Poinformował o tym w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik partii Jan Grabiec. Z partii wyrzucono także sekretarza regionu lubuskiego Tomasza Możejko.

Decyzję w sprawie wyrzucenia czterech polityków z partii podjęto podczas posiedzenia Zarządu Krajowego partii, którego posiedzenie odbyło się w Warszawie. Według słów Jana Grabca, decyzja o wykluczeniu z partii była „niemal jednogłośna”. Powodem było "godzenie w dobre imię partii".

Po decyzji zarządu Platformy Obywatelskiej, 26 parlamentarzystów podpisało list, w którym sprzeciwili się tej decyzji – wynika z informacji portalu 300polityka.pl
/ Źródło: TVP

jhjhjhfvgjjgl IP
/dzisiaj 17:00
Ha,ha,ha.

"by nie żyło wan się już lepiej" ! IP
/dzisiaj 16:01
Protasiewicz ,Schetyna świr Niesioł itd...itp...wszyscy funta kłaków nie jesteście warci - aferzyści , anty Polacy ,sługusy i donosiciele ! ! !.....Szkodziliście i jeszcze PO szkodzicie trochę aż najgłupsi Polacy to zrozumieją.

zbysio zet ,tez to przerabialem IP
/dzisiaj 14:45
zabrali koryto i papu ajaja

...

Cieszcie sie narkotyk jakim byla dla was polityka sie konczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:09, 23 Lip 2016    Temat postu:

Schetyna spotkał się z obrońcami wyrzuconych z PO
az/
2016-07-22, 20:31
W piątek po południu szef PO Grzegorz Schetyna spotkał się z większością sygnatariuszy listu w obronie trzech wykluczonych w środę z partii posłów. To były dobre, otwarte rozmowy, w których wyjaśniliśmy sobie wszystkie kwestie - podkreślał Schetyna po rozmowach. W piątek po południu zebrał się też Zarząd Krajowy Platformy.
PAP/Leszek Szymański

Kraj
PO dyskutowała o usuniętych posłach. "To była...

W środę zarząd krajowy PO podjął decyzję o wyrzuceniu z partii trzech stronników b. premier Ewy Kopacz, posłów: Jacka Protasiewicza, Stanisława Huskowskiego i Michała Kamińskiego za "szkodzenie wizerunkowi Platformy". W czwartek w obronie swych kolegów wystąpił poseł Stefan Niesiołowski, który napisał list do zarządu z apelem o cofnięcie tej decyzji. List podpisało w sumie 26 parlamentarzystów PO.



Schetyna rozmawiał w piątek m.in. z byłymi ministrami sprawiedliwości Cezarym Grabarczykiem i Markiem Biernackim, b. ministrem zdrowia Marianem Zembalą, b. wiceszefem MON Czesławem Mroczkiem oraz posłami: Joanną Muchą i Markiem Sową.



"To były dobre, otwarte rozmowy"



- To były dobre, otwarte rozmowy, wiele takich spotkań wyjaśniających cały kontekst tego długiego tygodnia - klubu parlamentarnego, ale także listu. Wszystko jest w porządku, tak bym powiedział najkrócej - podkreślił Schetyna po zakończeniu obrad zarządu Platformy.



- Wyjaśniliśmy sobie wszystkie kwestie wynikające z decyzji zarządu i konsekwencji tych decyzji, ale także potwierdziliśmy w bardzo jasny i wyraźny sposób, że wszyscy jesteśmy w PO i wszystkim nam tak samo zależy na budowie jej jedności, podmiotowości i poszukiwania poczucia wspólnoty - dodał.



Schetyna poinformował, że spotkania z sygnatariuszami listu będą kontynuowane w przyszłym tygodniu.



- Nie wszyscy dzisiaj mogli się zobaczyć, więc jeszcze tych kilka spotkań przede mną - zaznaczył szef PO. Po weekendzie, na środę lub czwartek zaplanowane jest też kolejne posiedzenie zarządu partii. Władze partii mają omówić m.in. plan działań Platformy w okresie wakacyjnym.



"Zwróciliśmy się do organu, który podjął taką decyzję, żeby ją jeszcze raz rozważył"





Pozytywnie piątkową rozmowę z szefem PO ocenił poseł PO Marek Sowa. - Na pewno jest tak, że dla atmosfery, przedyskutowania problemu, te dzisiejsze spotkania i ten wczorajszy klub były dobre i pomocne - podkreślił polityk. Jak dodał, jego intencją nie było kwestionowanie decyzji zarządu o wykluczeniu trzech posłów. - Zwróciliśmy się natomiast do organu, który podjął taką decyzję, żeby ją jeszcze raz rozważył - dodał Sowa.



Wiceszef PO Borys Budka mówił po spotkaniu zarządu, że wszystkie osoby, z którymi rozmawiał w piątek Schetyna "potwierdziły wolę bycia w Platformie Obywatelskiej, wolę wspólnej pracy nad programem, nad nową ofertą dla wyborców". Myślę więc, że ten czas dosyć burzliwy jeśli chodzi o przekaz medialny, został zakończony i PO wychodzi w tym okresie wakacyjnym skonsolidowana do dalszej pracy nad ofertą dla wyborców" - ocenił Budka.



List Niesiołowskiego nie miał być upubliczniony



Według niego, część z sygnatariuszy listu Niesiołowskiego została "wprowadzona w błąd" w tej sprawie. - Większość z tych osób nie wiedziała, że ten list zostanie upubliczniony - miał mieć charakter wewnętrzny i tak, jak wspomniałem, wewnętrzna dyskusja w PO była jest i zawsze będzie. Jesteśmy partią otwartą, natomiast standardy dobrej partii polegają na tym, że swoje uwagi przekazujemy na odpowiednich forach, a nie za pośrednictwem mediów - podkreślił Budka.



Rzecznik PO Jan Grabiec ocenił, że piątkowe rozmowy i spotkanie zarządu partii były "finałem konsolidacji PO". "To jest finał długiego procesu konsolidacji, kiedy podsumowywane są doświadczenia tych sześciu miesięcy Grzegorza Schetyny na czele Platformy, zmiany funkcjonowania struktur, zmiany zasad funkcjonowania partii - z partii rządzącej na partię opozycyjną" - powiedział Grabiec.



Protasiewicz, Huskowski i Kamiński nie wrócą do PO





Pytany, czy widzi możliwość, by Protasiewicz, Huskowski i Kamiński powrócili do PO, ocenił że "nie zaszły żadne nowe, pozytywne okoliczności, które by sprawiły, że zarząd mógłby zajmować się tą sprawą jeszcze raz".



- Sąd koleżeński to jest dobre ciało do tego, żeby te sprawy wyjaśniać. Myślę, że spokojnie poczekamy na dalsze kroki państwa posłów w tej sprawie, czy w ogóle jakiekolwiek odwołania wpłyną. Bo mieliśmy już takie wcześniej doświadczenia z zawieszeniem (w prawach członka klubu PO) Michała Kamińskiego, który mówił, że złoży odwołanie od zawieszenia i nigdy go nie złożył - zaznaczył Grabiec.



O zamiarze złożenia odwołania od decyzji zarządu o wykluczeniu jeszcze w środę mówili Protasiewicz i Huskowski.



Nocne rozmowy uspokoiły nastroje



Nieoficjalnie politycy Platformy mówili, że czwartkowe obrady klubu i piątkowe rozmowy Schetyny uspokoiły atmosferę w partii. Według nich, nie należy się w najbliższym czasie spodziewać żadnych kolejnych wniosków o wykluczenie kogokolwiek z partii.



W czwartek na temat listu Niesiołowskiego do późnych godzin nocnych rozmawiano podczas dwóch posiedzeń klubu PO. Schetyna i Kopacz zgodnie podkreślali po ich zakończeniu, że była to dobra, oczyszczająca rozmowa.



- Chyba trzeba takich dyskusji, żeby w przyszłości nie popełniać błędów, trzeba dyskusji na klubie, żeby wiedzieć, że wszyscy jednakowo, jak jeden mąż, powinniśmy dzisiaj przedłożyć wartość Platformy ponad jakieś ambicje osobiste. I to jest dla mnie istotne - mówiła b. szefowa rządu.



PAP

...

Szum sie zrobil to chca odkrecic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:52, 25 Lip 2016    Temat postu:

Poseł wyrzucony z PO: Chce mnie jedna partia, ale nie jest to .Nowoczesna
Dodano dzisiaj 17:54
Jacek Protasiewicz / Źródło: Newspix.pl / PIOTR PAWEL
Wyrzucony w ubiegłym tygodniu z Platformy obywatelskiej Jacek Protasiewicz w gorzkich słowach opowiadał o atmosferze panującej w partii.

Protasiewicz odnosił się między innymi do słów Tomasza Siemoniaka, który stwierdził, iż wyrzucenie trzech posłów z partii jest oznaką demokracji. – Myślę, że wielu wyborców Platformy nie chce takiej demokracji, która polega na tym, że osobę mającą inne zdanie wyrzuca się, zamiast próbować przekonać osobiście, albo na forum przegłosować. No to myślę, że wielu wyborców Platformy wcale nie zgadza się, że to jest właśnie demokratyczne. To jest autorytarne, zamordystyczne, no ale jak ktoś lubi być trzymany w ten sposób za twarz, no to jego sprawa – mówił Protasiewicz.
"To nie jest wojsko"

– Na tym polega demokratycznie funkcjonująca partia polityczna, że to nie jest wojsko, któremu się wydaje rozkazy – zauważył. – Siła Platformy przez lata zarządzanej przez Tuska czy później przez panią premier Ewę Kopacz właśnie polegała na tym, że zbieraliśmy ludzi o różnych poglądach, ucieraliśmy stanowiska i wychodziliśmy z kompromisowym rozwiązaniem, które było akceptowane, ponieważ było kompromisowe i uwzględniało tak bogate spektrum. To było akceptowane przez prawie połowę wyborców – powiedział.

Poseł zauważył, że takie porządki w partii przekładają się na wyniki sondaży. – Dzisiaj widać: to jest jedna czwarta tego, co kiedyś, no ale - tu znowu cytat, który bardzo lubię, Bogdana Zdrojewskiego – jak wszyscy myślą w organizacji czy w partii tak samo, to znaczy, że nikt nie myśli zbyt wiele – powiedział.

– Jeżeli taki sposób myślenia się nie zatrzyma, to niestety pewnie i panią premier Kopacz kiedyś spotka decyzja o usunięciu, ponieważ to jest osoba, która ma własne zdanie, potrafi i chce je formułować, nawet jeśli ono jest krytyczne wobec aktualnie rządzących czy aktualnego przewodniczącego – dodał.
.Nowoczesna? Nie wybieram się

Na pytanie dziennikarza, czy zamierza wstąpić do .Nowoczesnej, Protasiewicz odpowiedział krótko. – Nie, nie wybieram się. Byłem już, to mnie zaskoczyło, w piątek adresatem propozycji bliskiej współpracy z jednym z parlamentarnych klubów w Sejmie, ale to nie była .Nowoczesna – ujawnił.

– Parlamentarzystów z doświadczeniem wiele klubów chciałoby zagospodarować, ale myślę, że dzisiaj to nie ma większego znaczenia.Na decyzję o tym, czy się w ogóle wiązać z jakimś nowym klubem w Sejmie, przyjdzie jeszcze czas – stwierdził. Protasiewicz przyznał, że najrozsądniejszą decyzją byłoby założenie nowego koła poselskiego.
/ Źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia

...

Wszystko jest dobrze, dopiero jak ich wywala zle... Klamstwo na klamstwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:38, 25 Lip 2016    Temat postu:

Posłowie są sprowadzani do roli przedmiotowej" - Huskowski o sytuacji w PO
wjk/luq/
2016-07-25, 19:48
- To, co robi Grzegorz Schetyna, to nie jest metoda na sprawowanie władzy. Platforma, do której się zapisywałem, była bardzo otwarta i pełna programowych dyskusji. Na spotkaniach klubu parlamentarnego często aż się gotowało. Natomiast powoli mam wrażenie, że jest to zastępowane decyzją z góry "bo tak" - powiedział w Polsat News wyrzucony przed kilkoma dniami z PO poseł Stanisław Huskowski.


Kraj
PO dyskutowała o usuniętych posłach. "To była...

Kraj
"Nikt się do nas nie zgłaszał o przyjęcie"....

Kraj
Kamiński, Protasiewicz i Huskowski wykluczeni...

Decyzję o wykluczeniu z partii oraz jej klubu parlamentarnego posłów Michała Kamińskiego, Jacka Protasiewicza i byłego prezydenta Wrocławia Stanisława Huskowskiego podjął zarząd Platformy 20 lipca. Oprócz nich z ugrupowania wykluczony został też radny sejmiku lubuskiego Tomasz Możejko.



Huskowski komentując sprawę w rozmowie z Jarosławem Gugałą w programie "Gość Wydarzeń" przyznał, że jak dotąd nie otrzymał oficjalnego powiadomienia o jego usunięciu z partii i "czeka na tę decyzję na piśmie". Dodał też, że zamierza złożyć odwołanie do sądu koleżeńskiego.



Według byłego posła PO, "dziś Platforma nie jest tą, do której się zapisywał 15 lat temu, m.in. z Grzegorzem Schetyną, pełną intelektualnej refleksji". Wskazywał, że "teraz dyskusji programowych i politycznych jest coraz mniej", a "posłowie są sprowadzani do roli przedmiotowej, a nie podmiotowej".



"Okaz prywaty, a nie dbanie o dobro publiczne"



Zapytany o powód jego wykluczenia z partii, stwierdził, iż "jest nim list, który wysłał do kolegów parlamentarzystów z PO", w którym mocno skrytykował szefa partii Grzegorza Schetynę i ujawnił sprawę negocjacji przewodniczącego PO z Prawem i Sprawiedliwością na Dolnym Śląsku.



- To była dla mnie dramatyczna sytuacja, bardzo mnie zbulwersowała. Schetyna wielokrotnie mówił, że wobec totalnych rządów PiS, Platforma będzie totalną opozycją, czyli nie idącą na żadne negocjacje i ugody. Natomiast dwa miesiące później spotyka się z wiceprezesem PiS i próbuje obalić marszałka Dolnego Śląska, którego nie lubi i nie akceptuje. Dla mnie to jest niezrozumiałe i sprzeczne w sobie - powiedział Huskowski. W jego ocenie, działania szefa PO to "okaz prywaty, a nie dbanie o dobro publiczne".



Jak wyjaśnił, celem listu "było wywołanie dyskusji" w sprawie negocjacji Schetyny z PiS na Dolnym Śląsku. - Oczekiwałem, że przed klubem powie, dlaczego to robił. Nie znajduję żadnego logicznego wytłumaczenia, ale być może miał jakieś powody - tłumaczył Huskowski.



- Schetyna na pewno jest człowiekiem bardzo twardym i decyzyjnym, ale też nieznoszącym sprzeciwu. On jest teraz przewodniczącym partii, która jest w opozycji i która chce pozyskać sympatię Polaków oburzonych rządami PiS. Nie da się, moim zdaniem, prowadzić partii, takiej jak PO, sprowadzając się do pozycji karnego wojska - podsumował.



polsatnews.pl

...

Dopiero jak temu czy owemu koryto sie konczy to lament ze ,,brak troski o panstwo"... O jasnie panstwo czyli mnie chybanjak juz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:33, 04 Sie 2016    Temat postu:

Wpadka PO? Dziennikarz przypomniał, że "robocze hasło" partii było hasłem... kampanii PiS
Dodano wczoraj 21:33 20

Politycy PO / Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Platforma Obywatelska na 1 października zaplanowała kongres programowy. Robocze hasło, jakie Grzegorz Schetyna przedstawił w Sejmie dziennikarzom brzmi: „Zasługujesz na więcej”. Jak przypomniał jeden z obecnych na konferencji prasowej dziennikarzy, niemal identycznie w 2011 roku brzmiało kampanijne hasło Prawa i Sprawiedliwości.

– Zasługujesz na więcej - to robocze hasło. Chcemy, żeby był to program skierowany do człowieka, obywatela. Do tych, którzy oczekują, że państwo da im możliwości, ale będzie pilnować najważniejszych projektów, da gwarancje bezpieczeństwa, da wszystko to, czemu poświęcić musi się dojrzałe państwo, które jest gwarantem przyzwoitości i podmiotowości mieszkańców – mówił Schetyna.

O tym, że hasło: „Polacy zasługują na więcej” było hasłem kampanii Prawa i Sprawiedliwości w 2011 roku przypomniał jeden z dziennikarzy w trakcie krótkiego wystąpienia Tomasza Siemoniaka. – W centrum naszego programu jest człowiek. Tak jak mówiliśmy o internecie dla każdego, o infrastrukturze dla każdego, o kolejach dla każdego, tak wszystkie nasze inne działania porządkuje myśl, że Polska i Polacy zasługują na więcej – mówił Siemoniak w chwili, gdy dziennikarz przypomniał o kampanii z 2011 roku. Odpowiedziała mu wicemarszałek Sejmu i wiceszefowa PO Małgorzata Kidawa-Błońska, która powiedziała, że "każdy zasługuje na więcej”. – Chcemy, żeby ludzie żyli w lepszych warunkach – podkreśliła.

"Robocze hasło" skrytykowała również była minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Ewy Kopacz Lena Kolarska-Bobińska, która przyrównała je do hasła reklamowego kosmetyków.

/ Źródło: Wprost.pl

...

Agencje reklamowe nic nowego nie wymysla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:17, 09 Sie 2016    Temat postu:

„PO ma być odpowiedzią dla elektoratu konserwatywnego”
wyślij
drukuj
łz, kaien | publikacja: 09.08.2016 | aktualizacja: 08:20 wyślij
drukuj
Krzysztof Brejza uważa, że na scenie politycznej jest luka (fot. TVP Info)
Deklaracja przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny, że partia ma wykonać zwrot na prawo została odczytana na opak – twierdzi jej poseł Krzysztof Brejza. – Zawsze byliśmy ugrupowaniem centrowym, centroprawicowym, ze skrzydłem liberalnym i konserwatywnym – podkreślił w programie „Gość poranka” TVP Info. – Ostatnio obserwujemy wywrócenie podziałów, bo PiS nie jest ugrupowaniem centroprawicowym, konserwatywnym. Jest ugrupowaniem rewolucyjnym o charakterze lewicowym – dowodził, obiecując że Platforma jest „tarczą, która obroni Polskę przed PiS-em”.
#wieszwiecej | Polub nas
Obejrzyj cały program „Gość poranka” „Gość poranka” TVP Info

...

PO ma byc chrzescijanska. Znowu łagiewnicka. Gdy trwoga to do Boga... Ale wiarygodnosc tego jest zerowa. Wiemy co robili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:14, 17 Sie 2016    Temat postu:

Protasiewicz i Huskowski odwołali się od decyzji o wykluczeniu z PO
az/
2016-08-17, 17:16
Jacek Protasiewicz w piśmie adresowanym do zarządu Platformy napisał, że wnioskuje o odwołanie uchwały o jego wykluczeniu z partii. Jak dodał, prosi też o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia zawierającego wyjaśnienie, jakie okoliczności oraz argumenty wpłynęły na zaproponowanie i przegłosowanie uchwały o jego wykluczeniu z partii. Prośbę o uzasadnienie skierował także Stanisław Huskowski.
Polsat News

- Złożyłem dziś odwołanie od uchwały zarządu o wykluczenie oraz wniosek o doręczenie mi na piśmie uzasadnienia tej uchwały - powiedział w środę Protasiewicz. Jak mówił, w piśmie, które otrzymał, znalazła się informacja, że powodem podjęcia decyzji przez zarząd PO jest jego działanie na szkodę partii, ale - jak zastrzegł - zabrakło szerszego uzasadnienia, jakie są powody jego wykluczenia z PO.



"Przyniosłem złą wiadomość, że przewodniczący Schetyna kolaboruje z PiS"



Odwołanie od uchwały o wykluczeniu z partii złożył też poseł Huskowski. Jak wyjaśnił, nie został poinformowany, dlaczego został wykluczony z partii ani nie czuje się "w żaden sposób winny". Jak zaznaczył, domyśla się, że chodziło o jego list do parlamentarzystów PO, w którym skrytykował Schetynę za rozmowy z PiS na temat utworzenia koalicji w sejmiku dolnośląskim. - Przyniosłem złą wiadomość, że przewodniczący Schetyna kolaboruje z PiS i za to wyleciałem z partii - podkreślił Huskowski.



Sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski powiedział w środę, że kwestią odwołań od decyzji zarządu PO zajmie się krajowy sąd koleżeński partii. "W tej sprawie zarząd partii nie będzie się już wypowiadał; zgodnie ze statutem, odwołaniami zajmie się krajowy sąd koleżeński i to on wysłucha argumentów, które mają posłowie" - wyjaśnił. Jak dodał, nie przewiduje, żeby decyzja zapadła szybko.



"Szkodzenie wizerunkowi Platformy Obywatelskiej"



Przewodnicząca krajowego sądu koleżeńskiego PO Halina Rozpondek powiedziała, że sąd koleżeński kwestią odwołań zajmie się we wrześniu.



W drugiej połowie lipca posłowie: Michał Kamiński, Jacek Protasiewicz i Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z Platformy oraz jej klubu parlamentarnego. Decyzję podjął zarząd krajowy Platformy. Protasiewicz, to były wiceszef europarlamentu i b. lider dolnośląskiej PO, który przed trzema laty wygrał wybory w regionie z obecnym przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną. Huskowski to b. prezydent Wrocławia (2001-2002) i wiceminister administracji i cyfryzacji w latach 2013-2015.



- Zarząd podjął decyzje personalne dotyczące wykluczenia ze składu członków Platformy Obywatelskiej czterech osób - wśród nich chodzi o trzech posłów. Te trzy osoby to pan poseł Huskowski, pan poseł Kamiński oraz pan poseł Protasiewicz - powiedział dziennikarzom po posiedzeniu zarządu rzecznik PO Jan Grabiec. Według Grabca, powodem wyrzucania ich z partii jest "szkodzenie wizerunkowi Platformy Obywatelskiej" i działanie na jej szkodę.



Huskowski z Protasiewiczem nie wykluczyli, że jeśli nie zostaną ponownie przyjęci do PO, to wówczas wspólnie z Kamińskim założą trzyosobowe koło poselskie. Współpracownicy Schetyny w nieoficjalnych rozmowach nie dopuszczają możliwości powrotu któregokolwiek z usuniętych z partii posłów.



PAP

..

Dalszy ciag.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:42, 24 Sie 2016    Temat postu:

Schetyna: Będziemy chronić i wspierać Gronkiewicz-Waltz, bo jest obiektem zmasowanego ataku politycznego
Dodano dzisiaj 13:13 38

Grzegorz Schetyna / Źródło: Newspix.pl / MACIEJ GOCLON / FOTONEWS
– Będziemy bronić i wspierać Hannę Gronkiewicz-Waltz. Nie tylko dlatego, że jest wiceprzewodniczącą PO i dobrym prezydentem miasta, ale również dlatego, że stała się ona obiektem zmasowanego ataku politycznego i partyjnego – stwierdził lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna na antenie radia TOK FM.

Prawo i Sprawiedliwość wskazuje głównego winnego afery dotyczącej reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. Zdaniem PiS-u niedostatecznym nadzorem wykazała się w tym wypadku prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Być może nie miała właściwego nadzoru nad tym, co w zakresie reprywatyzacji się stało – sugerowała podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik klubu parlamentarnego PiS Beata Mazurek. – Chciałbym zwrócić uwagę na to, że to media mówią o tym, że w Warszawie była dzika reprywatyzacja, że tak naprawdę była samowolka w przejęciu kamienic czy ziemi. Dobrze się stało, że prezydent podpisał nasza ustawę i dobrze, że sprawy reprywatyzacji w Warszawie będą teraz przebiegały w sposób rzetelny i uczciwy – dodawała podczas swojego poniedziałkowego wystąpienia.
„Gronkiewicz - Waltz może liczyć na pełne wsparcie”

Grzegorz Schetyna zadeklarował, że „prezydent Warszawy może liczyć na pełne wsparcie ze strony Platformy Obywatelskiej, nie tylko na poziomie politycznym”. O wsparciu dla Hanny Gronkiewicz - Waltz mówił również Rafał Trzaskowski. Polityk PO dodał, że „Gronkiewicz - Waltz opublikowała białą księgę, gdzie wszystkie rzeczy związane z reprywatyzacją zostały opublikowane”. – Ponadto, prezydent stolicy zgłosiła sprawę do prokuratury, kiedy tylko pojawiły się wątpliwości. W mojej opinii PO w Warszawie pokazała otwartość na załatwienie tej sprawy – tłumaczył były minister cyfryzacji.
„To polityczne zaniechanie ostatnich 27 lat”

Według przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny, „bolesna kwestia reprywatyzacji powinna stać się przyczynkiem dla parlamentu, aby została przygotowana pełna ustawa”.– Sytuacja zdecydowanie do tego dojrzała. Powinniśmy przeprowadzić pełną reprywatyzację we wszystkich polskich miastach. To, że nadal nie ma ustawy, która reguluje w pełni te kwestie, jest politycznym zaniechaniem ostatnich 27 lat – ocenił lider PO. w podobnym tonie wypowiadał się Rafał Trzaskowski. Zapytany o kwestie związane z roszczeniami do działek w Warszawie, Rafał Trzaskowski powiedział, że „to, że nie było ustawy regulującej kwestie reprywatyzacji było problemem wszystkich ekip rządzących”. – To właśnie Platforma Obywatelska zaproponowała tzw. małą ustawę reprywatyzacyjną, którą w ostatnich dniach podpisał prezydent Andrzej Duda – tłumaczył Trzaskowski.

/ Źródło: Tok FM

...

Zawsze wy i Agora wspieraliscie patologie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:00, 30 Sie 2016    Temat postu:

28 mln zł strat podkarpackich szpitali. PO: sytuacja dramatyczna
hlk/
2016-08-29, 20:10
Ponad 28 mln zł wynoszą straty podkarpackich placówek medycznych podległych samorządowi województwa na koniec ubiegłego roku. W poniedziałek na ten temat rozmawiali radni województwa podkarpackiego. Radny klubu Platformy Obywatelskiej w sejmiku Sławomir Miklicz powiedział, że sytuacja w podkarpackich szpitalach jest dramatyczna.
Polsat News
Działacze Platformy Obywatelskiej twierdzą, ze sytuacja szpitali na Podkarpaciu jest "dramatyczna".

Technologie i Medycyna
NIK: publiczne szpitale nie są skutecznie...

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji sejmiku konferencję prasową na temat sytuacji szpitali zwołali radni Platformy Obywatelskiej. Radny klubu PO w sejmiku Sławomir Miklicz powiedział dziennikarzom, że sytuacja w podkarpackich szpitalach jest dramatyczna. - W przypadku kilku placówek należałoby ogłosić upadłość, gdyby to były placówki działające w komercyjnych warunkach - stwierdził Miklicz.



W szpitalach najgorzej w historii



Przedstawił on dane, z których wynikać ma, że straty w placówkach podległych samorządowi województwa na koniec ubiegłego roku wynoszą ponad 28 mln zł. - Tyle jest do pokrycia z budżetu województwa. Takich środków nie ma. Tak złej sytuacji nie było jeszcze w historii - zaznaczył polityk PO.



Zdaniem Miklicza, zarząd województwa "działa na szkodę podkarpackiej służby zdrowia". - PiS nie nadaje się do rządów, a szczególnie do rządów w służbie zdrowia. Zobowiązania szpitali dramatycznie rosną - podkreślił Sławomir Miklicz, radny klubu Platformy Obywatelskiej w sejmiku województwa Podkarpackiego.



Dwa razy większe straty



Powiedział, że z danych za pierwsze półrocze tego roku wynika, że straty w placówkach podległych samorządowi są dwa razy większe niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym.



Na zarzuty Miklicza odpowiedział członek zarządu województwa odpowiedzialny za służbę zdrowia Stanisław Kruczek. Jak tłumaczył, straty w placówkach medycznych wynikają m.in. z tego, że NFZ nie płacił szpitalom za wszystkie nadwykonania i taka sytuacja ma miejsce od kilku lat.



Winne nadwykonania i NFZ



- To szpitale musiały pokrywać nadwykonania m.in. z kredytów, które przeradzały się w zobowiązania długoterminowe. Dołożyło się do tego dzielenie kontraktów z NFZ na jednostki prywatne. Sytuacja naszych szpitali jest absolutnie dramatyczne i o tym wiemy. To, co możemy jako zarząd województwa robić, to przede wszystkim konsolidacja, czyli łączenie szpitali. Potrzebna jest koordynacja lecznictwa zamkniętego na poziomie regionu - dodał Kruczek.



Samorząd w najbliższym czasie planuje połączyć dwa rzeszowskie szpitale: Podkarpackie Centrum Płuc i Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1. W ubiegłym roku samorząd województwa i władze Przemyśla zdecydowały o połączeniu dwóch funkcjonujących w tym mieście szpitali: wojewódzkiego i miejskiego. Proces łączenie obu placówek wciąż trwa.



Kruczek zaznaczył, że strata ponad 28 mln zł zostanie pokryta z budżetu województwa. Zapewnił, że pieniądze są zabezpieczone w budżecie na ten cel. - Żadnej placówce nie grozi komercjalizacja - powiedział i podkreślił, że dyrekcje zadłużonych szpitali muszą przedstawić plany naprawcze.



PAP

...

Wreszcie PO sie przyznala do czego doprowadzila i z czym zmaga sie Radziwiłł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:18, 01 Wrz 2016    Temat postu:

„Nie biorę pod uwagę możliwości podania się do dymisji”
wyślij
drukuj
kawi,d | publikacja: 01.09.2016 | aktualizacja: 13:43 wyślij
drukuj
Wiceszefowa PO dodała, że czuje wsparcie swojej partii (fot.PAP/Tomasz Gzell)
Nie biorę pod uwagę możliwości podania się do dymisji – powiedziała w czwartek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dodała, że sprawę nieprawidłowości reprywatyzacyjnych chce wyjaśnić do końca.
Dopytywana, w jaki sposób będzie się bronić na zwołanej na godz. 16 nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy ws. reprywatyzacji, odpowiedziała: – Myślę, że przede wszystkim elity powinny się bić w piersi. Do dziś dnia przez 30 lat prawie nie uchwalono ustawy reprywatyzacyjnej i to jest problem, który my mamy jako samorządowcy – powiedziała.
#wieszwiecej | Polub nas

„Ta nadzwyczajna sesja jest zwołana na prośbę prezydent Warszawy”
„Powinna wiedzieć, jak się zachować”

Wiceszefowa PO dodała, że czuje wsparcie swojej partii. Wcześniej szef Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że nie ma wariantu rezygnacji prezydent Warszawy z urzędu. Dodał, że nie może dopuścić, aby w wyniku decyzji administracyjnej Warszawa trafiła w ręce PiS. – I to nie w wyniku wyborów, których PiS nigdy w Warszawie nie wygra – głęboko w to wierzę – tylko decyzji administracyjnej – powiedział Schetyna.

Premier Beata Szydło pytana w czwartek, czy Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji, powiedziała, że „powinna wiedzieć, jak się zachować”. – Jako polityk ponosi pełną odpowiedzialność za to, co działo się w Warszawie przez dziesięć lat – mówiła. W czwartek po południu na wniosek Gronkiewicz-Waltz odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji. Prezydent Warszawy ma przedstawić informację m.in. na temat zwrotów nieruchomości w latach 1990-2016. Być może powołana zostanie komisja ds. reprywatyzacji. PAP

...

Nie dziwota ze dla takiej kupy w szambie poparcie olbrzymie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:51, 03 Wrz 2016    Temat postu:

Schetyna: trzymam kciuki za Hannę Gronkiewicz-Waltz
zdr/
2016-09-03, 14:11
Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna zapowiedział, że Platforma zrobi wszystko, by sprawę reprywatyzacji gruntów w Warszawie wyjaśnić do końca. - Trzymam kciuki za Hannę Gronkiewicz-Waltz, by udało jej się otworzyć proces wyjaśniania tych spraw - mówił w sobotę w Opolu Schetyna.
PAP/Krzysztof Świderski

Kraj
PO złożyła projekt tzw. dużej ustawy...

Kraj
Ujazdowski: pani Gronkiewicz-Waltz powinna...

Schetyna był pytany na konferencji prasowej o to, czy prezydent Warszawy powinna podać się do dymisji. - Hanna Gronkiewicz-Waltz jest osobą z wielkim doświadczeniem pracy na rzecz miasta. To miasto za jej kadencji bardzo się zmieniło, to dziesięciolecie bardzo ważne w historii Warszawy. Przypisywanie teraz personalnej odpowiedzialności Hannie Gronkiewicz-Waltz za patologie, które nie zostały rozwiązane od 27 lat przez kolejne ekipy, jest politycznym polowaniem - mówił Schetyna.



Przewodniczący PO dodał, że ma nadzieję, że prezydent Warszawy wystarczy determinacji i uda jej się otworzyć proces zmierzający do wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z reprywatyzacją w Warszawie. - Jak słyszę polityków PiS, którzy tak chętnie mówią, że nie ma sensu powoływać komisji śledczej w tej sprawie, że nie można powołać komisji nadzwyczajnej w radzie miasta i że nie powinno się zlecać zewnętrznego audytu, to znaczy, że mają oni coś do ukrycia - mówił.



"Zrobimy to razem"



Schetyna podkreślił, że PO chce wyjaśnić wszystkie kwestie związane z reprywatyzacją. - Zrobimy to razem z Hanną Gronkiewicz-Waltz - mówił. Przypomniał, że Platforma złożyła projekt ustawy reprywatyzacyjnej. - Chcemy pokazać, że ponad podziałami jesteśmy w stanie napisać prawo, które ukróci handel roszczeniami - mówił.



Schetyna w sobotę w Opolu bierze udział w konferencji samorządowej PO zatytułowanej "Obywatelska wieś, Nowoczesne rolnictwo".

W czwartek ponad osiem godzin trwała nadzwyczajna sesja Rady Warszawy w sprawie reprywatyzacji zwołana na wniosek prezydent stolicy. Radni ostatecznie nie zajęli się powołaniem komisji ds. reprywatyzacji, jej stworzenie postulowała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

...

Ta zeby chamstwo tego monstrum bylo gora. Ja trzymam kciuki za spadajace wasze sondaze. Kierunek szambo dla was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:23, 05 Wrz 2016    Temat postu:

Co dalej z Hanną Gronkiewicz-Waltz? Zbiera się zarząd PO
wyślij
drukuj
pw,az | publikacja: 05.09.2016 | aktualizacja: 07:03 wyślij
drukuj
Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumaczy się z reprywatyzacji (fot. PAP/Leszek Szymański)
Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zbiera się w poniedziałek rano. Ma zająć się sytuacją w związku z nieprawidłowościami przy reprywatyzacji.

PO złożyła projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej. PiS: przeanalizujemy te propozycje
Z informacji PAP wynika, że wbrew spekulacjom medialnym kierownictwo PO nie przewiduje dymisji prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i przyspieszonych wyborów w stolicy.

Na posiedzeniu zarządu krajowego PO zostanie także rozważone złożenie wniosku o wotum nieufności dla szefowej MEN Anny Zalewskiej.
#wieszwiecej | Polub nasPAP

...

Reka reke myje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:44, 06 Wrz 2016    Temat postu:

Kierwiński: Hanna Gronkiewicz-Waltz to symbol dobrej zmiany w Warszawie
wyślij
drukuj
zpk,az | publikacja: 06.09.2016 | aktualizacja: 11:35 wyślij
drukuj
Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej (fot.tvp.info)
– Hanna Gronkiewicz-Waltz jest symbolem dobrej zmiany w Warszawie przez ostatnie 10 lat. Nasze miasto niesamowicie się rozwinęło. Wczoraj Pani prezydent potwierdziła, że nie będzie już kandydować –stwierdził w trakcie programu „Gość Poranka" Michał Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.
#wieszwiecej | Polub nastvp.info

...

NAPRAWDE TAK POWIEDZIAL? ALE CYMBAŁ! UMYSŁ O DELIKATNOSCI SIEKIERY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133624
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:21, 08 Wrz 2016    Temat postu:

„Politycy PO ciągnęli samolot OLT, bo… był najlżejszy na lotnisku”
wyślij
drukuj
MNAR | publikacja: 07.09.2016 | aktualizacja: 22:19 wyślij
drukuj
Samolot OLT ciągnięty przez polityków PO (fot. PAP/Roman Jocher)
– Dlaczego politycy Platformy ciągnęli samolot OLT? Bo był najlżejszy – tak Jarosław Urbaniak (PO) tłumaczył w programie „Minęła dwudziesta” TVP Info, słynne zdjęcie z 2011 r., gdy prominentni politycy PO ciągnęli 12 grudnia 2011 r. samolot OLT, firmy założonej przez Marcina P., szefa Amber Gold. – Jakiś PR-owiec wymyślił, żeby na otwarcie inwestycji na Euro 2012 politycy ciągnęli samolot. I ten był najlżejszy na lotnisku. To nie była prywatna impreza, ale państwowa inwestycja – dodał.
#wieszwiecej | Polub nasTVP Info

...

Czyz oni nie sa debilami? Tyle czasu kraj byl w rekach kretynow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy