Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Korzysci z Euro - Niemcy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:49, 08 Sie 2012    Temat postu:

W Niemczech w VI 2012 r. produkcja przemysłu spadła mdm o 0,9 proc.

W Niemczech w czerwcu 2012 r. produkcja przemysłowa spadła o 0,9 proc. w ujęciu miesięcznym, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosła o 1,7 proc., po korekcie - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Gospodarki.

Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm spadnie o 0,8 proc., po wzroście poprzednio o 1,6 proc., przed korektą.

W ujęciu rok do roku produkcja przemysłowa nieoczekiwanie spadła w czerwcu w Niemczech o 0,3 proc., po uwzględnieniu dni roboczych, podczas gdy poprzednio spadła również o 0,3 proc., po korekcie. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 0,3 proc. wobec braku zmian, przed korektą.

>>>>

Tak Niemcom euro przynosi korzysci . Zbankrutuja na koncu ... Tez mi radocha . To juz lepiej pasc szybko i natychmiast jak Argentyna i odbic sie od dna niz degenerowac sie latami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:18, 10 Sie 2012    Temat postu:

39-letnia prezenterka radiowa zwolniona z pracy

Pre­zen­ter­ka nie­miec­kie­go radia zo­sta­ła zwol­nio­na za uży­cie hasła "Ar­be­it macht frei", wid­nie­ją­ce­go na bra­mie obozu Au­schwitz. Nie­miec­kie słowa, ozna­cza­ją­ce po pol­sku "Praca czyni wol­nym" zo­sta­ły użyte wobec osób, które muszą pra­co­wać w week­en­dy.

39-let­nia pra­cow­nicz­ka mo­na­chij­skie­go Radia Gong 96,3 zo­sta­ła zwol­nio­na po skar­gach słu­cha­czy. Kon­tro­wer­syj­ną uwagę wy­gło­si­ła pod­czas au­dy­cji nada­nej 28 lipca. Skar­gę na te słowa zło­ży­ła jedna z par, za­nie­po­ko­jo­na re­ak­cją re­dak­cji.

Gdy bo­wiem za­dzwo­ni­li w tej spra­wie do re­dak­cji, od asy­stent­ki pre­zen­ter­ki usły­sze­li , że wy­po­wiedź po­win­na być po­trak­to­wa­na jako żart. Po ta­kiej uwa­dze 19-let­nia asy­stent­ka rów­nież stra­ci­ła pracę w mo­na­chij­skiej roz­gło­śni.

Tym­cza­sem mo­na­chij­scy śled­czy wsz­czę­li po­stę­po­wa­nie w spra­wie pod­że­ga­nia do nie­na­wi­ści ra­so­wej.

?????

Ale o co chodzi ? Jakiej nienawisci rasowej ? Przeciez mowila o osobach ktore musza pracowac w soboty i niedziele . Co to ma do jakiejs rasy ? Odbija im juz ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:47, 27 Sie 2012    Temat postu:

Niemcy: nie boimy się tych, którzy pogardzają demokracją i ją zwalczają

Niemcy muszą zachować czujność i występować przeciw tym, którzy gardzą demokracją i ją zwalczają - powiedział prezydent RFN Joachim Gauck w Rostocku. 20 lat temu doszło tam do najgorszych zamieszek na tle ksenofobicznym w powojennej historii kraju.

Zamieszki w Rostocku, 200-tysięcznym mieście na północnym wschodzie Niemiec, trwały od 22 do 26 sierpnia 1992 roku.

W pierwszych dniach tego okresu prawicowi ekstremiści oblegali ośrodek dla azylantów w dzielnicy Lichtenhagen. Policja przez dłuższy czas nie była w stanie opanować sytuacji i ewakuacja obcokrajowców nastąpiła dopiero 24 sierpnia. W odpowiedzi rozwścieczony tłum podpalił sąsiedni dom, zamieszkany w większości przez wietnamskich robotników. Mieszkańcom udało się wspiąć na dach budynku, dzięki czemu nikt nie został ranny. W zajściach udział wzięło kilkuset prawicowych ekstremistów oraz kilka tysięcy gapiów, którzy utrudniali akcję policji i straży pożarnej.

Wydarzenia sprzed 20 lat "do dziś odciskają piętno na Rostocku" - oświadczył prezydent Gauck, który sam pochodzi z tego miasta. Dlatego też podobna sytuacja "nie może się już nigdy powtórzyć" - zaznaczył.

- Zachowamy czujność. Nie boimy się prawicowych ekstremistów i wszystkich, którzy pogardzają demokracją i ją zwalczają. Tam, gdzie się pojawicie, my staniemy wam na drodze - powiedział prezydent.

Przemówienie Gaucka poprzedził występ chóru dziecięcego przed ok. 2 tys. zgromadzonych osób.

>>>

Tak jest . A takze za granica . Zwlaszcza w Rosji czy Arabii Saudyjskiej . Tam Niemcy musza byc czujni i nie rozbudowywac rezimow swoim przemyslem tam handlujacym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:55, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Niemcy mają problem. Prawie osiem milionów ludzi w RFN to analfabeci

Około 7,5 mln dorosłych w Niemczech nie potrafi dobrze czytać i pisać. Nie oznacza to jednak, że ci ludzie nie chodzili kiedyś do szkoły.

Ernst Lorenzen nie posiada się z radości: "Przede mną nowe życie. Jestem zachwycony, że tak sobie radzę. Nie wiedziałem, że z książek można się dowiedzieć tak ciekawych rzeczy". Ernst Lorenzen zdobył się na odwagę i przyznał do swojej słabości. Założył nawet grupę samopomocy.

Jego problem uniemożliwiał znalezienie lepszej pracy, ale też zmuszał do szukania coraz to sprytniejszych wymówek i wymyślania coraz to bardziej wyrafinowanych strategii. W szkole często "zawracał głowę" nauczycielce. Pewnego dnia straciła cierpliwość i kazała mu zająć miejsce w ostatniej ławce. Tam miał "ładnie słuchać". Ponieważ chłopiec przestał cokolwiek rozumieć, opuścił szkołę.

Analfabeci mistrzami w zwodzeniu innych

Wielu uczniów mających te same problemy udaje, że boli ich ręka, albo ramię, i nie mogą pisać, albo mrugają oczyma i udają, że źle widzą i nie mogą odczytać tekstu z tablicy.

- Według obiegowego poglądu dorosły analfabeta jest osobą o ograniczonej inteligencji. Kto przyzna się do swojej słabości, musi się liczyć z tym, że będzie całe życie konfrontowany z tego typu stereotypem - twierdzi Peter Hubertus z zarządu Niemieckiego Związku Alfabetyzacji i Edukacji Szczebla Podstawowego w Münster.

Problem społeczny

Kiedyś niewykwalifikowani dorośli znajdowali pracę pomywacza w gastronomii, albo robotnika na budowie, gdzie czytanie i pisanie nie było potrzebne. Dziś nawet niewykwalifikowani bezrobotni muszą regularnie pisać podania o pracę, albo o zasiłek dla bezrobotnych. Co więcej - agencje pracy zakładają, że poszukujący pracy potrafią obsługiwać komputery.

W Niemczech około 7,5 mln dorosłych nie potrafi dobrze czytać i pisać. Tę alarmującą liczbę tzw. funkcjonalnych (wtórnych) analfabetów ujawniła praca badawcza uniwersytetu w Hamburgu z 2011 roku. Wynika z niej również, że prawie 57 procent funkcjonalnych analfabetów pracuje oraz to, że w całych Niemczech dorośli analfabeci mają do dyspozycji zaledwie 20.000 miejsc na kursach niemieckiego. Większość z nich oferują uniwersytety trzeciego wieku (VHS).

VHS wychodzi naprzeciw kursantom

Ponieważ kursanci przeważnie wstydzą się swojej "słabości", umożliwia się im korzystanie z oddzielnego wejścia do budynku VHS i ćwiczenie w pomieszczeniach oddalonych od pozostałych.

Lekcje dostosowane są do indywidualnych potrzeb zainteresowanych. Po pozbyciu się wstydu, co może trwać całe lata, uczestnicy kursów odwiedzają biblioteki, ratusz, albo biura podróży. Chodzi głównie o to, by wiedzieli jakie imprezy odbywają się w ich miastach. Wskutek braku umiejętności czytania i pisania ludzie ci w ogóle nie uczestniczą w życiu kulturalnym.

Według najnowszych danych opublikowanych w związku z przypadającym na 8 września Światowym Dniem Walki z Analfabetyzmem w państwach Unii Europejskiej mieszka 75 mln osób, które nie potrafią wystarczająco czytać i pisać, by sprostać wyzwaniom dnia codziennego.

Karin Jäger / Iwona D. Metzner

red. odp. Bartosz Dudek

>>>>

Niemcy nagle odkryli tlumy analfabetow ! Nic o nich nie wiedzieli !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:59, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Alarm w Niemczech: dzieci żyją w prawdziwej biedzie

- Roz­mia­ry biedy wśród dzie­ci są od lat za­trwa­ża­ją­co wy­so­kie - stwier­dza Nie­miec­ki Zwią­zek Ochro­ny Dzie­ci. Do­nie­sie­nia te po­twier­dza­ją nie tylko or­ga­ni­za­to­rzy po­mo­cy dla naj­bied­niej­szych, ale także ofi­cjal­ne ra­por­ty.

- Przy­kro jest, kiedy dzie­ci przy­cho­dzą do szko­ły z bur­czą­cym brzu­chem czy w zimie cho­dzą w san­da­łach, bo nie mają in­nych butów - mówi Hart­mut Szy­mi­czek z or­ga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nej "Gel­sen­kir­che­ner Kin­der­ta­fel", za­opa­tru­ją­cej dzie­ci w bez­płat­ne po­sił­ki i odzież.

Ta­kich or­ga­ni­za­cji dzia­ła­ją w Niem­czech setki, po­ma­ga­jąc do­ro­słym i dzie­ciom. Datki otrzy­mu­ją od pry­wat­nych dar­czyń­ców, je­dze­nie od su­per­mar­ke­tów i skle­pów. - To, co my ofe­ru­je­my, to tylko taka mała do­kład­ka. Po­trzeb­ne by­ły­by nam re­gu­lar­ne pań­stwo­we do­ta­cje, żeby na­praw­dę za­ła­go­dzić pro­ble­my - mówi Szy­mi­czek.

Je­dy­ne dłu­go­fa­lo­we ba­da­nia

Po tym jak udzie­lił wy­wia­du jed­nej z ko­loń­skich gazet, sze­ro­ko opo­wia­da­jąc o bie­dzie jego pod­opiecz­nych, teraz od­ma­wia już roz­mów z prasą. Nie chce, żeby do Gel­sen­kir­chen przy­lgnął styg­mat mia­sta bie­do­ty - choć praw­da jest taka, że co trze­cie dziec­ko żyje tam w bie­dzie.

Jed­nak do świa­do­mo­ści spo­łe­czeń­stwa po­wo­li za­czy­na do­cie­rać, jak istot­ny i pa­lą­cy jest to pro­blem. Naj­now­sze ba­da­nia po­twier­dza­ją tylko to, co Szy­mi­czek wie już od dawna.

- Jak do tej pory tylko jedno dłu­go­fa­lo­we ba­da­nie na­uko­we udo­wad­nia­ło, że bieda jest naj­więk­szym czyn­ni­kiem ry­zy­ka w roz­wo­ju dzie­ci i mło­dzie­ży w RFN - pod­kre­śla kie­ru­ją­ca tymi ba­da­nia­mi Gerda Holz. Ba­da­nia te pro­wa­dził In­sty­tut Pracy So­cjal­nej i Pe­da­go­gi­ki So­cjal­nej już od 15 lat. Cho­dzi w nich o stwier­dze­nie, co wła­ści­wie ozna­cza bieda w Niem­czech.

- Biedę na­le­ży za­wsze poj­mo­wać w re­la­cji do spo­łe­czeń­stwa, w któ­rym te dzie­ci żyją - za­zna­cza so­cjo­log. Za bied­ne uzna­no ro­dzi­ny dys­po­nu­ją­ce do życia sumą mniej­szą niż po­ło­wa prze­cięt­nych do­cho­dów w nie­miec­kich ro­dzi­nach. - Punk­tem od­nie­sie­nia dla biedy, o ja­kiej dys­ku­tu­je­my w Niem­czech, jest więc do­bro­byt pa­nu­ją­cy w tym kraju - pod­kre­śla Holz.

Czego brak dzie­ciom?

- Bieda ozna­cza kon­kret­nie, że dzie­ci na przy­kład nie mają dość do je­dze­nia, nie mają wła­sne­go po­ko­ju, nie mogą wy­jeż­dżać na ko­lo­nie ani obozy, bo jest to zbyt dro­gie, nie mają ro­we­ru. Nie mogą na przy­kład przy­jąć za­pro­sze­nia na uro­dzi­ny in­ne­go dziec­ka, bo nie mają pie­nię­dzy na pre­zent, który jest zwy­cza­jo­wo przy­ję­ty - wy­ja­śnia Holz.

Po 15 la­tach od mo­men­tu roz­po­czę­cia badań na­ukow­cy stwier­dza­ją obec­nie, że pra­wie po­ło­wa an­kie­to­wa­nych osób w dal­szym ciągu żyje w bie­dzie. Głów­ną przy­czy­ną ta­kie­go stanu rze­czy było to, że ro­dzi­ce tych dzie­ci byli bez pracy - czy to ze wzglę­du na ni­skie wy­kształ­ce­nie czy jego brak, dłu­go­trwa­łe bez­ro­bo­cie, pro­ble­my zdro­wot­ne czy upo­śle­dze­nia.

Innym na prze­szko­dzie w pod­ję­ciu pracy stał przy­mus opie­ki nad dzieć­mi. - Bieda w więk­szym stop­niu do­ty­ka­ła osoby sa­mot­nie wy­cho­wu­ją­ce dzie­ci i ro­dzi­ny imi­gran­tów - do­da­je eks­pert­ka.

Czy można wy­rwać się z biedy?

Ba­da­nia te roz­po­czę­ły się pod ko­niec lat 90. i pod­ję­to je na zle­ce­nie or­ga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nej Ar­be­iter­wohl­fahrt. Do domów pra­wie 1000 dzie­ci przy­szły wtedy an­kie­ter­ki z in­sty­tu­tu Pracy So­cjal­nej i Pe­da­go­gi­ki So­cjal­nej, i potem od­wie­dza­ły dzie­ci re­gu­lar­nie - o ile dzie­ci miały na to ocho­tę i o ile ro­dzi­ny prze­by­wa­ły jesz­cze w Niem­czech.

Po 15 la­tach lu­dzie ci we­szli już w do­ro­słość, co po­zwa­la na stwier­dze­nie, jakie są dłu­go­fa­lo­we skut­ki życia w nie­do­stat­ku. Wnio­ski są za­trwa­ża­ją­ce: co dru­gie dziec­ko, które było bied­ne w 1999 roku, bied­ne już po­zo­sta­ło. Nie­któ­rym ro­dzi­nom udało się jed­nak także wy­rwać z biedy.

U osób, które wy­cho­wa­ły się w ubó­stwie czę­sto wy­stę­pu­ją za­cho­wa­nia gra­ni­czą­ce z pa­to­lo­gią. Co drugi mło­do­cia­ny z tego kręgu ma de­fi­cy­ty w przy­swa­ja­niu wie­dzy i brak mu kom­pe­ten­cji szkol­nych.

Pań­stwo musi pomóc

Teraz także inne prace ba­daw­cze po­twier­dza­ją wnio­ski wy­cią­gnię­te przez ba­dacz­ki z In­sty­tu­tu Pracy So­cjal­nej i Pe­da­go­gi­ki So­cjal­nej. W roku 2012 UNI­CEF stwier­dził w swym ba­da­niu, że bieda w Niem­czech do­ty­ka po­nad­prze­cięt­nie czę­sto dzie­ci w po­rów­na­niu z in­ny­mi kra­ja­mi wy­so­ko uprze­my­sło­wio­ny­mi.

Ponad 1,2 mln dzie­ci brak jest pod­sta­wo­wych rze­czy: co­dzien­ne­go cie­płe­go po­sił­ku, pary butów na zmia­nę, pie­nię­dzy i oka­zji na zor­ga­ni­zo­wa­nie sobie czasu wol­ne­go.

2,5 mln dzie­ci żyje w ro­dzi­nach do­tknię­tych ubó­stwem - pisze także Nie­miec­ki Zwią­zek Ochro­ny Dzie­ci, co od­po­wia­da 19,4 proc. po­pu­la­cji po­ni­żej 18 roku życia. "Roz­mia­ry biedy wśród dzie­ci są od lat za­trwa­ża­ją­co wy­so­kie" - stwier­dza zwią­zek.

Dla or­ga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nej Ar­be­iter­wohl­fahrt wnio­sek z tych badań jest jed­no­znacz­ny: do akcji musi wkro­czyć pań­stwo. Musi pomóc ro­dzi­com zna­leźć pracę. Musi za­dbać o do­sta­tecz­ną licz­bę miejsc opie­ki przed­szkol­nej i po­zasz­kol­nej.

W na­uko­wej ana­li­zie stwier­dzo­no np. że z za­klę­te­go kręgu biedy mogły wy­rwać się te dzie­ci, które ko­rzy­sta­ły z ofert pań­stwo­wych pla­có­wek ta­kich jak przed­szko­la.

- Silne in­sty­tu­cje mogą ofe­ro­wać dzie­ciom to, czego nie jest w sta­nie dać im dom - twier­dzi prze­wod­ni­czą­cy Ar­be­iter­wohl­fahrt w Niem­czech Wol­fgang Sta­dler. Sam rząd fe­de­ral­ny w swym ra­por­cie także ofi­cjal­nie stwier­dza, że "w ob­li­czu pu­blicz­nej ofer­ty nauki, opie­ki i wy­cho­wa­nia ist­nie­ją wy­raź­ne de­fi­cy­ty".

Hen­drik He­in­ze / Mał­go­rza­ta Matz­ke

red.​odp.: Bar­tosz Dudek

>>>>

Tak . Rozbicie rozdziny na skutek niemoralnosci daje takie efekty bo przeciez nie brak pieniedzy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:36, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Wschodnie landy gospodarczo daleko w tyle za zachodem

Ponad 20 lat po zjed­no­cze­niu Nie­miec w 1990 r. sy­tu­acja go­spo­dar­cza i de­mo­gra­ficz­na wschod­nich re­gio­nów tego kraju wciąż jest dużo gor­sza niż w za­chod­nich lan­dach - wy­ni­ka z przy­ję­te­go w środę przez rząd w Ber­li­nie "Ra­por­tu o sta­nie jed­no­ści Nie­miec".

W ze­szłym roku po­ziom pro­duk­tu kra­jo­we­go brut­to w prze­li­cze­niu na jed­ne­go miesz­kań­ca wschod­nich kra­jów związ­ko­wych wy­no­sił je­dy­nie 71 proc. po­zio­mu za­chod­nie­go i był nawet o dwa punk­ty pro­cen­to­we niż­szy niż w 2010 r. (73 proc.). Bez­ro­bo­cie na wscho­dzie się­ga­ło w ze­szłym roku 11,3 proc.; choć to naj­mniej od 22 lat, to wciąż wię­cej niż na za­cho­dzie Nie­miec (6 proc.).

Stop­nio­wo wzra­sta za­moż­ność go­spo­darstw do­mo­wych w re­gio­nach daw­nej NRD. W 2011 r. dys­po­no­wa­ły one śred­nim do­cho­dem na po­zio­mie 83 proc. do­cho­du go­spo­darstw do­mo­wych w za­chod­nich re­gio­nach Nie­miec, pod­czas gdy w 1996 r. było to je­dy­nie 56 proc.

We­dług ra­por­tu jedną głów­nych przy­czyn sła­bo­ści go­spo­dar­czej wscho­du Nie­miec jest brak wiel­kich kon­cer­nów z pro­duk­cją zo­rien­to­wa­ną na eks­port i in­no­wa­cje.

Zda­niem mi­ni­stra spraw we­wnętrz­nych Han­sa-Pe­te­ra Frie­dri­cha, który w środę przed­sta­wił wnio­ski rzą­do­we­go ra­por­tu, po­waż­nym pro­ble­mem wschod­nich Nie­miec jest sy­tu­acja de­mo­gra­ficz­na; w la­tach 1990-2008 licz­ba miesz­kań­ców w tych lan­dach spa­dła o 11,7 proc. i ten­den­cja ta się utrzy­mu­je. "Żaden inny re­gion w Eu­ro­pie nie zo­stał tak cięż­ko do­tknię­ty przez zmia­ny de­mo­gra­ficz­ne, jak wschod­nie landy RFN" - po­wie­dział Frie­drich na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

We­dług opi­sa­nych w ra­por­cie pro­gnoz od 2008 do 2030 r. w ca­łych Niem­czech bę­dzie się ro­dzić coraz mniej dzie­ci. Pod­czas gdy na za­cho­dzie tego kraju licz­ba uro­dzin spad­nie o 10 proc., to na wscho­dzie - aż o jedną trze­cią, a w nie­któ­rych lan­dach, jak Sak­so­nia-An­halt i Tu­ryn­gia - aż o 40 proc.

Frie­drich za­uwa­żył, że nie­któ­re mia­sta na wscho­dzie Nie­miec od­no­to­wa­ły w ostat­nim cza­sie do­dat­ni bi­lans mi­gra­cji, co ozna­cza, że osie­dli­ło się tam wię­cej osób niż wy­je­cha­ło. "To znak, że te mia­sta mogą być atrak­cyj­ne dla mło­dych ludzi" - oce­nił mi­ni­ster. We­dług ra­por­tu ak­tu­al­ne ba­da­nia wska­zu­ją, że "nie­ma­ła licz­ba osób po­cho­dzą­cych ze wscho­du Nie­miec roz­wa­ża po­wrót do swo­ich oj­czy­stych stron".

Od po­cząt­ku lat 90. za­chod­nie landy i rząd fe­de­ral­ny wspie­ra­ją fi­nan­so­wo od­bu­do­wę go­spo­dar­czą re­gio­nów daw­nej ko­mu­ni­stycz­nej NRD. W ra­mach dru­gie­go paktu so­li­dar­no­ścio­we­go, który wy­ga­sa w 2019 r., do no­wych lan­dów po­pły­nie w sumie ponad 150 mld euro. Frie­drich pod­kre­ślił w środę, że "trze­cie­go paktu so­li­dar­no­ści dla wscho­du nie bę­dzie". "Za­kła­da­my, że do 2019 r. po­stę­py będą na tyle duże, by szcze­gól­ne wspar­cie nie było ko­niecz­ne" - po­wie­dział.

>>>

Macie tutaj znakomity przyklad ,,Planu Marshalla'' . Wpompowali tam 2 BILIONY euro . I jest KATASTROFA ! Region ten trzyma sie TYLKO na urzedach panstwowych i przeniesieniu stolicy do Berlina . Gdyby nie urzedy policja wojska byla by to PUSTYNIA ! Tak dzialaja dotacje . ZAWSZE ! Stad UE pada i widzicie co sie dzieje w Grecji . TAKIE SA ZASADY EKONOMII !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:59, 09 Paź 2012    Temat postu:

Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w sierpniu

W ujęciu rocznym produkcja przemysłowa spadła w sierpniu w Niemczech o 1,4 proc., po uwzględnieniu dni roboczych, podczas gdy poprzednio spadła o 1,3 proc., po korekcie. Tu analitycy oczekiwali spadku o 1,6 proc. wobec spadku o 1,4 proc., przed korektą.

>>>>

Macie tutaj kolejne ,,korzysci'' dla Niemiec z UE . Nikt na dluzsza mete nie skorzysta gdy sasiednie kraje padaja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:15, 11 Paź 2012    Temat postu:

Niemcy najstarszym społeczeństwem w Europie

Niem­cy są naj­star­szym spo­łe­czeń­stwem w Eu­ro­pie, a na świe­cie zaj­mu­ją pod wzglę­dem wieku miesz­kań­ców dru­gie miej­sce po Ja­po­nii - podał w środę Fe­de­ral­ny Urząd Sta­ty­stycz­ny (De­sta­tis). W 2010 roku tylko 13,5 proc. lud­no­ści Nie­miec nie miało ukoń­czo­nych 15 lat.

Ja­po­nia jest je­dy­nym kra­jem na świe­cie, w któ­rym od­se­tek dzie­ci i mło­dzie­ży po­ni­żej 15. roku życia był niż­szy niż w Niem­czech - po­in­for­mo­wał na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Ber­li­nie szef De­sta­tis, Ro­de­rich Ege­ler.

Z naj­now­sze­go rocz­ni­ka sta­ty­stycz­ne­go 2012 wy­ni­ka, że co piąty miesz­ka­niec Nie­miec ukoń­czył 65 lat; tylko w Ja­po­nii od­se­tek osób star­szych niż 65 lat jest wyż­szy.

2,3 mln star­szych osób wy­ma­ga w Niem­czech sta­łej opie­ki, a do roku 2030 ich licz­ba po­więk­szy się praw­do­po­dob­nie o ko­lej­ny mi­lion.

Rów­no­cze­śnie duża część nie­miec­kich se­nio­rów po­zo­sta­je po­mi­mo po­de­szłe­go wieku ak­tyw­na: 28 proc. osób po­wy­żej 65. roku życia udzie­la się spo­łecz­nie. W po­rów­na­niu z ro­kiem 1999 od­se­tek ak­tyw­nych eme­ry­tów wzrósł o 5 pro­cent.

W mi­nio­nym dzie­się­cio­le­ciu nie­mal po­dwo­ił się (z 28 do 52 proc.) od­se­tek pra­cu­ją­cych męż­czyzn w wieku 60-64 lat. Od­se­tek pra­cu­ją­cych ko­biet w tym prze­dzia­le wie­ko­wym wzrósł w tym cza­sie aż trzy­krot­nie - z 12 do 36 proc.

Jak pod­kre­ślił Ege­ler, Niem­cy po­zo­sta­ją "czer­wo­ną la­tar­nią" pod wzglę­dem wskaź­ni­ka uro­dzin. Na 1000 miesz­kań­ców rodzi się tylko ośmio­ro dzie­ci - po­wie­dział szef De­sta­tis, zwra­ca­jąc uwagę, że jest to "ne­ga­tyw­ny re­kord na skalę świa­to­wą".

>>>>

A pamietajcie ze liczby OBEJMUJA IMIGRANTOW ! Faktyczni Niemcy od kilku pokolen tej narodowosci to starcy sędziwi !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 18 Paź 2012    Temat postu:

Niemiecki boom po latach stagnacji

Kry­zys w stre­fie euro win­du­je ceny domów w Niem­czech. Część eks­per­tów ostrze­ga przed bańką spe­ku­la­cyj­ną - in­for­mu­je "Rzecz­po­spo­li­ta".

Banki kuszą mar­ża­mi

W więk­szo­ści państw stre­fy euro w ciągu de­ka­dy do 2007 r. ceny domów i miesz­kań wzro­sły o kil­ka­dzie­siąt, a nawet kil­ka­set pro­cent. Niem­cy jed­nak tam­ten boom cał­ko­wi­cie omi­nął - do­no­si "Rzecz­po­spo­li­ta".

We­dług por­ta­lu nie­ru­cho­mo­ścio­we­go Eu­ro­pa­ce, od po­cząt­ku 2010 r. śred­nia cena ku­po­wa­nej w Niem­czech nie­ru­cho­mo­ści wzro­sła o ponad 14 proc. Ale w du­żych mia­stach wzrost cen był jesz­cze wy­raź­niej­szy.

Wszyst­ko wska­zu­je na to, że nie­ru­cho­mo­ści nad Renem będą nadal dro­ża­ły, bo żadna z sił, która za tym stoi, w naj­bliż­szym cza­sie nie za­nik­nie.

Wię­cej w "Rzecz­po­spo­li­tej".

>>>>

Euro kompletnie spatologizowalo sytuacje ... Wszyscy zdychaja Niemcy najwolniej zatem jest wrazenie kfitniecia a to tylko wolniejsza smierc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:02, 18 Paź 2012    Temat postu:

Niemcy: celnicy odebrali kobiecie pierścionek zaręczynowy

Na lot­ni­sku w Ham­bur­gu cel­ni­cy ode­bra­li 28-let­niej Niem­ce pier­ścio­nek za­rę­czy­no­wy z dia­men­tem, który otrzy­ma­ła w USA od swego na­rze­czo­ne­go.

Po przy­lo­cie do Nie­miec ko­bie­ta po­win­na była zgło­sić do ocle­nia klej­not, któ­re­go war­tość sza­cu­je się na około 80 ty­się­cy euro. Nie uczy­ni­ła jed­nak tego. Cel­ni­cy zna­leź­li cenny pier­ścio­nek pod­czas spraw­dza­nia jej ba­ga­żu.

Niem­ka od­zy­ska cenny także jej sercu klej­not, jeśli za­pła­ci cło w wy­so­ko­ści 17 ty­się­cy euro i do­dat­ko­wo jesz­cze wy­so­ką grzyw­nę. Jak wy­so­ka bę­dzie ta grzyw­na, jesz­cze nie wia­do­mo, bo po­stę­po­wa­nie karne wobec ko­bie­ty trwa.

>>>>

Typowo niemiecka dyscyplina...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:59, 03 Lis 2012    Temat postu:

Grupa posłów niemieckiej CDU
walczy o konserwatywne wartości
w partii Angeli Merkel

Grupa deputowanych rządzącej w
Niemczech CDU, którzy uważają, że
ich partia pod kierownictwem Angeli
Merkel zbyt mocno dryfuje na lewo,
wezwali do zachowania
konserwatywnych wartości.
Zapewniają, że ich akcja nie jest
skierowana przeciwko Merkel.
- Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej
(CDU) potrzebny jest, oprócz innych
nurtów, "silny konserwatywny filar" -
powiedział deputowany CDU Thomas
Bareiss w Berlinie, przedstawiając
manifest klubu dyskusyjnego
"Berliner Kreis", skupiającego około
40 parlamentarzystów.
"Jeżeli chcemy pozostać liczącą się
siłą polityczną, to nie możemy
pozwolić na to, by moda określała
nasze działania" - czytamy w
zaprezentowanym dokumencie.
Autorzy manifestu oświadczyli, że ich
celem jest uzyskanie w najbliższych
wyborach do parlamentu wyniku "40
plus X".
Nowy Bundestag zostanie wybrany
jesienią przyszłego roku. W
poprzednich wyborach trzy lata temu
CDU i bawarska CSU, które tworzą w
parlamencie jeden klub poselski,
zdobyły 33,8 proc. głosów.
Bareiss zapewnił, że inicjatywa nie
jest skierowana przeciwko Merkel,
jednak odwoływanie się do jej
autorytetu w kampanii wyborczej nie
wystarczy, by zapewnić sobie
zwycięstwo.
Przewodniczący parlamentarnej
komisji spraw wewnętrznych
Bundestagu, Wolfgang Bosbach,
skrytykował kierownictwo partii za
to, że ważne decyzje, takie jak
rezygnacja z energii atomowej czy
likwidacja powszechnej służby
wojskowej, zostały członkom partii
"raczej zakomunikowane niż
wyjaśnione".
- Nasi stali wyborcy są ważniejsi od
wyborców często zmieniających
preferencje - tłumaczył heski
parlamentarzysta Christean Wagner,
przypominając, że z szeregów CDU co
miesiąc odchodzi tysiąc osób.
Autorzy manifestu opowiadają się za
ochroną małżeństwa, rodziny i życia,
są też przeciwni parytetom dla
kobiet.
Założony przez Wagnera "Berliner
Kreis" (Berlińskie koło) istniał od
ponad trzech lat jako luźna struktura.
Jednym z impulsów do
sformalizowania działalności klubu
była zaskakująca decyzja Merkel o
całkowitej rezygnacji z energii
atomowej do 2022 r., podjęta
nieoczekiwanie w 2011 roku po
katastrofie elektrowni jądrowej w
Japonii.
CDU poniosła ostatnio szereg porażek
w wyborach do parlamentów krajów
związkowych (landów), między innymi
w najludniejszym niemieckim landzie
Północnej Nadrenii-Westfalii.
Bosbach i inni członkowie "Berliner
Kreis" upatrują przyczyn tej tendencji
w odchodzeniu kierownictwa partii
od konserwatywnych wartości.

....

Faktycznie lewaccy konserwatysci to perwersja zachodu . Zreszta Niemcy sa najmniej wykolejeni . Prowadzi Holandia z konserwatywnymi zboczkami . To juz totalna choroba .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:09, 04 Lis 2012    Temat postu:

Niemcy zapraszają Polaków: w
wasze święta mamy otwarte
sklepy

1 listopada to nie tylko wyprawy
na cmentarze. Sporo Polaków
decyduje się po odwiedzeniu
grobów pojechać na zakupy... do
Niemiec. We wschodnich landach
to zwyczajny dzień pracy. A
niemieccy handlowcy coraz
serdeczniej witają polskich
klientów.
Przez ostatnie dni Sven Noack z Izby
Przemysłowo-Handlowej w Cottbus
miał ręce pełne roboty. Miasto
przygotowywało się na Wszystkich
Świętych. I zwiększone obroty
handlowe. Głównie dzięki Polakom: w
Polsce to dzień wolny od pracy,
również w handlu. A w niemieckich
landach wschodnich 1 listopada to
normalny dzień pracy. We
wschodnich landach świętowany jest
Dzień Reformacji 31 października,
poza Berlinem, gdzie nie świętuje się
żadnego z tych dwóch dni.
"Życzymy udanych zakupów"
Co najważniejsze - pracują sklepy,
centra handlowe i rozrywkowe. I
czekają na klientów z Polski. Więc
Sven Noack rozdzielał przed
pierwszym listopada w regionie
plakaty, które przygotowała izba
handlowa: "Życzymy Wam udanych
zakupów u nas - Nasz język polski nie
jest tak dobry, nasz serwis jest tym
bardziej lepszy". Może do
poprawności językowej można by
mieć zastrzeżenia, ale każdy Polak
zrozumie, że jest w niemieckim
sklepie serdecznie witany.
Handlowcy w Brandenburgii i
Saksonii coraz częściej zaznaczają
polskie dni świąteczne w swoich
terminarzach: 1 i 11 listopada, 6
stycznia, Boże Ciało, czy 15 sierpnia.
Bo wolne w Polsce w dniu, w którym
w Niemczech się pracuje, oznacza dla
niemieckich sklepów i centrów
handlowych dodatkowe obroty. Po
wizycie w kościele, na cmentarzu, czy
u rodziny, Polacy z przygranicznych
terenów jadą do Niemiec. W końcu
Cottbus leży tylko 35 kilometrów od
granicy, Berlin 80, a Frankfurt nad
Odrą, czy Goerlitz dzieli od Polski
tylko rzeka.
W galerii handlowej w Goerlitz, czy w
Kauflandzie w Foerst, słychać w takie
dni przede wszystkim polski język.
Podobnie, jak w brandenburskiej
Tropical Island, Tropikalnej Wyspie,
położonym między Berlinem a
Cottbus centrum rekreacyjnym, z
basenami i plażami pod dachem.
Polacy są mile widziani
- Akcja plakatowa ma na celu
pokazanie polskim klientów, że są u
nas mile widziani - mówi Sven Noack.
- A z drugiej strony - uświadomić tym
handlowcom, którzy tego jeszcze nie
zauważyli, jak ważni dla regionu są
klienci z Polski - dodaje. Według
statystyk, około 10 procent klientów
sklepów w regionie pochodzi z
polskich terenów przygranicznych.

.....

Diabel poprzez Niemcow kusi was aby lamac przykazania Boga i popelniac grzechy ciezkie . Trzecie przykazanie . Jakim trzeba byc psycholem aby meczyc sie w swieto jazda do Niemiec tylko po to aby lamac przykazania ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:15, 07 Lis 2012    Temat postu:

W Niemczech we wrześniu produkcja przemysłu spadła o 1,8 proc. mdm

W Niemczech we wrześniu 2012 r. produkcja przemysłowa po uwzględnieniu czynników sezonowych spadła o 1,8 proc. w ujęciu miesięcznym, podczas gdy w poprzednim miesiącu spadła o 0,4 proc., po korekcie - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Gospodarki.

Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm spadnie o 0,7 proc.

Rdr produkcja przemysłowa spadła we wrześniu w Niemczech o 1,2 proc., po uwzględnieniu dni roboczych, podczas gdy poprzednio spadła o 1,3 proc., po korekcie. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 0,1 proc.

....

Euro brutalnie niszczy Niemcy wbrew bredniom jakoby na nim korzystali .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:52, 07 Gru 2012    Temat postu:

W Niemczech w październiku produkcja przemysłu spadła o 2,6 proc. mdm

W Niemczech w październiku 2012 r. produkcja przemysłowa niespodziewanie spadła o 2,6 proc. w ujęciu miesięcznym, podczas gdy w poprzednim miesiącu spadła o 1,3 proc., po korekcie - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Gospodarki.

Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm pozostanie bez zmian, po spadku poprzednio o 1,8 proc., przed korektą.

Rdr produkcja przemysłowa spadła w październiku w Niemczech o 3,7 proc., po uwzględnieniu dni roboczych, podczas gdy poprzednio spadła o 0,8 proc., po korekcie. Tu analitycy oczekiwali spadku o 1,5 proc. wobec spadku o 1,2 proc., przed korektą.

....

Minus 3,7 ! Niezla zalamka jak na rzekomo najsilniejsza gospodarke UE . Grecja na horyzoncie i nie pomoze tradycyjna dyscyplina . Euro niszczy wszystkich .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:02, 15 Gru 2012    Temat postu:

Niemki rodzą coraz później. "Chcą zrealizować inne cele"

Co czwarta Niemka decyduje się na dziecko dopiero po 35. roku życia. Również mieszkanki Niemiec Wschodnich, które rodziły wcześniej, jako dwudziestolatki, odchodzą od tego modelu.

Co czwarte dziecko urodzone w 2011 roku w Niemczech posiada matkę w wieku 35 lat a nawet starszą. Trzydzieści lat temu ta grupa wiekowa stanowiła tylko 6 procent jak informuje Federalny Instytut Badań Ludności (BiB) z Wiesbaden. Tendencja do rodzenia w późniejszym wieku jest obecnie jednakowa na zachodzie i wschodzie Niemiec. W 1981 roku tylko co 50. dziecko w NRD miało matkę starszą niż 35 lat. Obecnie jest tak w przypadku co piątego dziecka.

Najpierw wykształcenie

Przyczyny tego zjawiska mają szersze podłoże. Przede wszystkim wydłużył się czas poświęcony na zdobycie wykształcenia. Zmieniły się też warunki ubiegania się o pracę oraz obowiązujące normy społeczne. Kobiety w Niemczech potrzebują obecnie dużo więcej czasu, by zdecydować się w końcu na potomstwo. – Wielu młodych ludzi, w tym zarówno kobiet, jak i mężczyzn, pragnie najpierw zrealizować inne marzenia i cele – tłumaczy ekspert Jasmin Passet z instytutu BiB. To z kolei ma niekorzystny wpływ na przyrost naturalny w niemieckim społeczeństwie.

dpa/KNA/ Aleksandra Jarecka

red. odp.: Bartosz Dudek

Tak zanikaja Niemcy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:36, 07 Sty 2013    Temat postu:

Towar eksportowy Niemiec: emeryt

Z roku na rok coraz więcej emerytów z Niemiec spędza jesień życia za granicą. Najwięcej seniorów z Niemiec jest w Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Powód jest prosty - koszty opieki poza Niemcami są ponadtrzykrotnie niższe - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Osoby starsze są coraz częściej wysyłane do domów seniora w tańszych częściach Europy. Zdania na ten temat są podzielone. Jedni uważają je za racjonalną ekonomicznie odpowiedź na rosnące koszty ich pielęgnacji. Inni zaś że to wątpliwa moralnie deportacja bezbronnych seniorów przez egoistyczne pokolenie niewdzięcznych dzieci i wnuków.

Koszt utrzymania jednego seniora w Niemczech to ok. 3-3,5 tys. euro miesięcznie. Na Słowacji to ok. 1000 euro. Wprawdzie niemieckie państwo dopłaca rodzinie kilkaset euro dodatku pielęgnacyjnego, jednak mimo to rachunek ekonomiczny nie pozostawia złudzeń.


Według ekspertów dzisiaj już stałej opieki wymaga 2,3 mln niemieckich seniorów. Do roku 2050 ich liczba ma się podwoić. Jednocześnie dochody 20 proc. z nich nie pozwalają na umieszczenie w drogim niemieckim domu opieki.

Uchwalono wprawdzie w Niemczech specjalne prawo, które wprowadza urlopy dla osób, które chcą się zająć swoimi niedołężnymi rodzicami. Teoretycznie mogą one przez dwa lata zmniejszyć swój wymiar pracy do 15 godzin. Dostają przez ten czas większość pensji, zobowiązując się do odpracowania jej w przyszłości. Nikt jednak prawie z tych urlopów nie korzysta. Przez pierwszy rok obowiązywania nowych przepisów skorzystało z nich ledwie 200 zatrudnionych.

Zdarzały się sytuacje, w których seniorzy nie byli zadowoleni z wysłania poza granicę kraju. W kilku przypadkach nawet sądy nakazywały powrót seniorów w rodzinne strony i oficjalnie odbierały dzieciom lub wnukom prawo do decydowania o losach chorych krewnych.

>>>>

Niemcy zanikaja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:08, 08 Sty 2013    Temat postu:

Bettina i Christian Wulffowie: była para prezydencka ogłosiła separację

Bettina i Christian Wulffowie, fot. AFP

W rok po odejściu Christiana Wulf­fa ze stanowiska prezydenta Nie­miec eks-para prezydencka ogłosiła separację. Christian Wulff już wy­prowadził się ze wspólnego domu.

- W miniony weekend państwo Wulff postanowili, że będą żyć w se­paracji. Wspólnie będą chcieli opie­kować się swoim synem - powie­działa rzeczniczka kancelarii adwo­kackiej zapowiadając, że nie będzie w tej sprawie żadnych dalszych wy­jaśnień.

Państwo Wulff w poniedziałek pod­pisali w kancelarii adwokackiej w Hanowerze postanowienie o sepa­racji, jak poinformował tabloid Bild powołując się na informacje z naj­wyższych kręgów macierzystej par­tii Christiana Wulffa CDU.

53-letni były prezydent już wypro­wadził się do wynajętego mieszka­nia w Hanowerze. 39-letnia Bettina Wulff na razie pozostała wraz z dwoma synami we wspólnym domu w Grossburgwedel. Jak za­znaczono, ze względu na dzieci ustalono na razie tylko osobne mieszkania.

Wzgląd na dzieci

Państwo Wulffowie mają wspólne­go syna, 4-letniego Linusa. Bettina Wulff ma jeszcze 9-letniego syna Le­andra z wcześniejszego związku. Christian Wulff ma z wcześniejsze­go związku 20-letnią córkę Annale­nę.

Przyczyną rozpadu związku Betti­ny i Christiana Wulffa są, jak twier­dzą dziennikarze Bild-Zeitung, ob­ciążenia wynikłe z afery, która do­prowadziła do ustąpienia prezyden­ta ze stanowiska.

Wokół prezydenta, który pełnił urząd prezydenta przez 598 dni, przez dłuższy czas toczyła się afera, która w autodymisji Wulffa osiągnęła swe apogeum. Przez ponad dwa miesiące prezydent znajdował się w ogniu krytyki: przez cały ten okres dosłownie co kilka dni prasa podawała coraz to nowe szczegóły o tym, z jakich przy­wilejów, ulg i przysług korzystał ten chadecki polityk ws okresie, gdy był szefem rządu krajowego Dolnej Saksonii i w czasie sprawowania urzędu prezydenta Niemiec. Kredyt z sensacyjnie niskim oprocentowa­niem, wakacje na zaproszenie za­możnych i wpływowych przyjaciół-przedsiębiorców, z którymi Wulffa łączyły także stosunki biznesowe.

Szczere wyznanie

Jednym z tych przyjaciół był produ­cent filmowy David Groenewold, który sfinansował wakacje pań­stwa Wulff na wyspie Sylt i zaprosił ich do Monachium na Oktoberfest. Nie wspominając już o smartfonie, który ów miał podarować prezy­dentowi. Istnieje podejrzenie, że Wulff odwzajemnił się za to przed­siębiorcy tym, że władze Dolnej Sak­sonii udzieliły mu milionowych po­ręczeń na realizację projektów i w tej sprawie prokuratura wszczęła dochodzenie.

Rozpadu związku Bettiny i Christia­na Wulffa można się było spodzie­wać, bo o zgrzytach w małżeństwie napominała już Bettina Wulff w swej książce "Jenseits des Proto­kolls" ("Poza protokołem"). Małżon­kowie próbowali ratować związek nawet chodząc na terapię.

"Zarzucam czasami mojemu mężo­wi, że w dużym stopniu starał się mi narzucić pewne role. Kiedy pa­trzę wstecz, mści się to potem na związku".

dpa, afp / Małgorzata Matzke

red.​odp.: Elżbieta Stasik

....

Stracil stanowisko to juz nieayrakcyjny .
Upadek moralny Niemiec .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:45, 16 Sty 2013    Temat postu:

Niemiecka gospodarka wzrosła w 2012 roku o 0,7 proc.

W roku 2012 wzrost gospodarczy w Niemczech wyniósł 0,7 proc. - poinformował we wtorek Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Z pierwszych szacunków wynika jednak, że w IV. kwartale ubiegłego roku PKB skurczył się w porównaniu z III. kwartałem o 0,5 proc.

Bardziej pewne dane dotyczące ostatniego kwartału 2012 roku statystycy z Wiesbaden przedstawią dopiero 14 lutego.

Jak pisze dpa, ekonomiści liczyli się ze spadkiem PKB na koniec roku, wskazując na zahamowanie korzystnych tendencji na rynku pracy, spadek konsumpcji wewnętrznej oraz spadek zainteresowania niemieckimi produktami za granicą.

Tempo wzrostu największej europejskiej gospodarki znacznie osłabło w 2012 roku w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy to wzrost PKB wyniósł 3 proc.

Sytuacja Niemiec jest mimo to lepsza niż wielu europejskich krajów, które znalazły się w recesji - pisze agencja dpa.

Nastawionej na eksport niemieckiej gospodarce nie udało się uniknąć negatywnych skutków kryzysu zadłużenia w strefie euro. Po bardzo dynamicznym początku roku dynamika niemieckiej gospodarki ulegała osłabieniu z kwartału na kwartał.

Prognozy na rok bieżący przewidują jeszcze niższy wzrost PKB niż w ubiegłym roku. Zdaniem większości ekonomistów tempo wzrostu wyniesie od 0,3 proc. do prawie 1 proc. Jedną z przyczyn ostrożnych prognoz jest niepewna sytuacja na rynku amerykańskim - wyjaśnia dpa.

Ekonomista Commerzbank Joerg Kraemer powiedział, że opanowanie skutków kryzysu zadłużenia pozwala mieć nadzieję, że "po złym czwartym kwartale niemiecka gospodarka zacznie ponownie powoli wzrastać".

...

I to jest ten rzekomy czempion strefy euro ktory korzysta na euro . 0,7% wzrostu . Korzystaja ze az strach . Takie sa korzysci z UE .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:46, 16 Sty 2013    Temat postu:

Smutny rekord: lekarze z Hanoweru zaszyli w pacjencie 16 "ciał obcych"

To prawdziwy, aczkolwiek mocno niechlubny rekord: w ciele pacjenta jednej z renomowanych klinik w Hanowerze odnaleziono aż 16 różnych "ciał obcych" - pozostawionych tam po zabiegu chirurgicznym. Lekarze nie chcieli się przyznać do błędu, ale zaproponowali odszkodowanie za doznane cierpienia: 500 euro. Pacjent i jego rodzina uznali tę propozycję, za "skandaliczną" i pozwali szpital do sądu.

Zdaniem niemieckich mediów aż 16 różnych "ciał obcych" pozostawionych w trakcie jednej operacji to absolutny rekord. Lekarze "zapomnieli" m.in. o kilku opatrunkach, tamponach i sporej igle chirurgicznej - informuje "Die Welt".

Feralna operacja miała miejsce w 2009 roku. 74-letni pacjent po zawale, z rakiem prostaty i niedoczynnością nerek, był operowany w jednej z renomowanych klinik w Hanowerze. Wszystko wydawało się w porządku, jednak wkrótce po operacji mężczyzna zaczął się źle czuć. Miał liczne dolegliwości bólowe, nie mógł swobodnie siedzieć, a rany nie chciały się goić. Kiedy mężczyzna trafił do innej kliniki tamtejsi lekarze w pierwszej kolejności znaleźli sporą igłę chirurgiczną w niegojącej się ranie. Następnie usunęli chustę chirurgiczna tkwiącą w kolostomii - sztucznym ujściu jelita grubego.

Pacjent postanowił więc zwrócić się do chirurga, który go operował - prawdziwej sławy wśród niemieckich chirurgów. Ten jednak stwierdził, że ze względu na stan zdrowia pacjenta, który przeszedł niedawno chemioterapię, lepiej nie dokonywać kolejnego zabiegu chirurgicznego. W końcu jednak zgodził się sprawdzić, co jeszcze - oprócz chusty, tamponu i igły tkwi w ciele 74-latka. Odnaleziono kolejnych 14 przedmiotów.

Chirurg zapewniał, iż nie ma pojęcia jak te wszystkie przedmioty mogły znaleźć się w ciele pacjenta. Jego zdaniem przed i po operacji wszystkie przybory chirurgiczne i opatrunki zostały dokładnie policzone. Zdaniem dziennika "Bild" lekarz twierdzi, że wszystkie te przedmioty znalazły się w ciele pacjenta "postoperacyjnie", a poza tym jego klinika nie była jedyną, która zajmowała się tym pacjentem.

Mimo to ubezpieczyciel kliniki, w której przeprowadzono operację, zaproponował pacjentowi odszkodowanie - 500 euro. Jednak pacjent i jego rodzina uznali, że to "skandalicznie" niska kwota. Klinikę pozwali do sądu.

Ostatnio przedstawicielka kliniki zaproponowała rodzinie 15 tys. euro. Komentując wysokość kolejnego odszkodowania adwokat rodziny powiedziała gazecie "General Anzeiger": "To skandal". Niestety w kwietniu zeszłego roku pacjent - ofiara błędu lekarzy zmarł i teraz rodzina domaga się odszkodowania za przyczynienie się do jego śmierci w wysokości 100 tys. euro.

....

Typowo niemieckie . Jak zaszywac to na maksa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:50, 19 Sty 2013    Temat postu:

Niemcy: bunt bogatych landów. "Granica została przekroczona"

Od lat Niemcy spierają się o wyso­kość wyrównania finansowego mię­dzy krajami związkowymi. Krąg płatników skurczył się tymczasem do trzech. Dla…

Od lat Niemcy spierają się o wyso­kość wyrównania finansowego mię­dzy krajami związkowymi. Krąg płatników skurczył się tymczasem do trzech. Dla Bawarii to dodatko­wy argument przemawiający za skargą konstytucyjną.

Grupa "zamożniejszych" krajów związkowych topnieje. Jak wynika z aktualnych danych resortu finan­sów, na konto biedniejszych lan­dów miliardowe kwoty wpłaciły w 2012 roku tylko trzy kraje związko­we RFN: Bawaria, Badenia-Wirtem­bergia i Hesja. Krąg dawców opu­ścił Hamburg, który znajduje się obecnie w tarapatach finansowych i sam potrzebuje pomocy.

"Granica wytrzymałości została przekroczona"

Z wyrównania finansowego naj­większe korzyści czerpie niezmien­nie Berlin. W 2012 roku otrzymał z tego tytułu 3,32 mld euro. Ogółem do odbiorców pomocy trafiło pra­wie 8 mld euro. O blisko 600 mln więcej niż w 2011 roku. Najwięcej na ten cel wydatkowała znów Ba­waria, która nadal ponosi połowę kosztów wyrównania finansowe­go. Bawarski minister finansów Markus Söder (CSU) powiedział na spotkaniu frakcji CSU w Wildbad Kreuth, że "granica wytrzymałości została nie tylko osiągnięta, a po­ważnie przekroczona".

Drugim co do wielkości płatnikiem jest Badenia-Wirtembergia, która w 2012 roku wyasygnowała na ten cel 2,69 mld euro (w 2011 roku 1,78 mld). Z kolei Hesja wpłaciła prawie 1,33 mld, a więc około 500 mln mniej niż rok wcześniej.

Jeszcze w 2011 roku Hamburg do­rzucił do tej kwoty niecałe 62,17 mln euro, a rok później to rządzone przez SPD miasto na prawach kraju związkowego skasowało 21,2 mln euro.

Będzie skarga konstytucyjna

Zachwianie równowagi między płatnikami a odbiorcami pomocy fi­nansowej jest już od dawna wodą na młyn Bawarii i Hesji. Zwłaszcza Bawaria grozi skargą konstytucyj­ną. Hesja chce się do niej przyłą­czyć. Należy się jej spodzie­wać prawdopodobnie z początkiem lutego.

Rząd landowy w Monachium wie­rzy, że obecnie skarga w Karlsruhe będzie miała szansę powodzenia. Choć obu krajom związkowym nie zależy na całkowitej likwidacji tego instrumentu finansowego jakim jest tzw. Länderfinanzausgleich czyli system wyrównania finanso­wego między krajami związkowy­mi, lecz na zredukowaniu wysoko­ści świadczeń. Tymczasem rządzo­na przez Zielonych i SPD Badenia-Wirtembergia stawia raczej na ne­gocjacje w tej sprawie.

Potrzebna nowa regulacja

Do 2019 roku sprawa pomocy fi­nansowej między krajami związko­wymi musi zostać uregulowana na nowo, ponieważ odpadnie pakt soli­darnościowy, czyli program pomo­cy dla wschodnich landów. Według rządu federalnego rozmowy w sprawie nowego systemu mogłyby się rozpocząć już w następnej ka­dencji.

Kompleksowy system wyrównania finansowego między krajami związ­kowymi od dziesiątek lat reguluje podział przychodów pomiędzy fede­rację, landy i gminy. Każde spośród 16 landów Niemiec dysponuje w związku ze zróżnicowaniem gospo­darczym, geograficznym i regional­nym zróżnicowanymi przychoda­mi.

Głównym celem wyrównania finan­sowego jest według konstytucji "ujednolicenie warunków byto­wych".

tagesschau.​de / Iwona D. Metzner

red. odp. Bartosz Dudek

...

Niemcy padaja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:33, 31 Sty 2013    Temat postu:

Sprzedaż detaliczna w Niemczech w XII 2012 poniżej ocen analityków

Sprzedaż detaliczna w Niemczech w grudniu 2012 r. spadła o 1,7 proc. mdm, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,6 proc., po korekcie - poinformował w komunikacie Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden.

Analitycy spodziewali się spadku sprzedaży o 0,1 proc. mdm.

W ujęciu rdr dane o sprzedaży okazały się także gorsze od prognoz: sprzedaż detaliczna spadła w XII o 4,7 proc., po spadku poprzednio o 0,6 proc., po korekcie - podali statystycy.

Tu oczekiwano spadku wskaźnika rdr o 1,5 proc

....

Slawetne zyski Niemiec z euro rosna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:44, 31 Sty 2013    Temat postu:

Deutsche Bank przyniósł w IV. kw. 2012 r. stratę 2,15 mld euro

Największy niemiecki bank Deutsche Bank zanotował w IV. kwartale stratę w wysokości 2,15 mld euro. Eksperci spodziewali się strat, lecz ich skala jest zaskakująco duża - pisze agencja dpa. Zysk za cały ubiegły rok spadł do 665 mln euro.

W porównaniu do roku 2011 zysk w skali całego roku zmniejszył się o 85 proc. Jak pisze dpa, Deutsche Bank zamierza mimo niekorzystnych wyników finansowych utrzymać wysokość dywidendy na niezmienionym poziomie 75 eurocentów za jedną akcję.

Deutsche Bank jest obecnie restrukturyzowany. Nowe kierownictwo - Anshu Jain i Juergen Fitschen - chce zmniejszyć koszty działania banku o 4,5 mld euro do roku 2015. Pracownicy nie dostaną w tym roku żadnych podwyżek.

W grudniu Deutsche Bank przegrał ze spadkobiercami właściciela koncernu medialnego Leo Kircha proces o odszkodowanie. Pod koniec zeszłego roku 500 policjantów przeszukało pomieszczenia banku ze względu na podejrzenie o oszustwa podatkowe w handlu certyfikatami CO2.

....

Tak to niemieccy bankierzy zarabiaja na euro ... Euro niszczy wszystko .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:09, 10 Lut 2013    Temat postu:

Niemiecki pośredniak oferuje pracę w burdelach .

19-letniej dziewczynie z Augsburga w Niemczech państwowa Agencja Pośrednictwa Pracy zaoferowała pracę kelnerki w burdelu.

Agencja Pośrednictwa Pracy tłuma­czy, że wysłanie listu z tą ofertą było błędem. Szef agencji w Augs­burgu Roland Fuerst przyznał w wywiadzie dla gazety "Augsburger Allgemeine", że najpierw należało porozmawiać z dziewczyną, czy oferta w tej branży ją w ogóle inte­resuje.

"Popełniliśmy błąd. Pracownica agencji nie przeprowadziła takiej rozmowy i wysłała listowną ofertę do petentki"- pisze gazeta, cytując szefa agencji.

Z "odpowiednią aparycją"

W wywiadzie dla rozgłośni WDR za­znaczał on, że agencja często szuka personelu do domów publicznych: kelnerek, barmanek, dozorców itp. W opisywanym przypadku dziew­czyna miałaby pracować jako ob­sługa przy barze rozlewająca napo­je. Jak napisano w urzędowym pi­śmie z ofertą tej pracy, warunkiem zatrudnienia była "odpowiednia aparycja".

19-letnia petentka po otrzymaniu tej oferty była oburzona. - Moja matka zaczęła wrzeszczeć, kiedy przeczytała ten list - powiedziała dziewczyna.

Szef Agencji Pośrednictwa pracy w Augsburgu przyznał w rozmowie z agencją dpa, że cała sprawa jest dla urzędu nieprzyjemna.

- Powstało wrażenie że rozsyłamy oferty bez filtrowania ich - powie­dział, obiecując, że w przyszłości pracownicy agencji będą skrupulat­nie rozważać, czy dana oferta pasu­je do osoby poszukującej pracy, a już szczególnie jeżeli chodzi o pracę w burdelach.

dpa / Małgorzata Matzke

red.​odp.: Elżbieta Stasik

...

Zachut . Tfu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:31, 14 Lut 2013    Temat postu:

PKB Niemiec w IV kw. 2012 r. spadł o 0,6 proc. kdk

Produkt Krajowy Brutto Niemiec spadł w IV kw. 2012 r. o 0,6 proc. kwartał do kwartału, po uwzględnieniu czynników sezonowych, po wzroście w III kw. o 0,2 proc. - poinformował w komunikacie Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden we wstępnym wyliczeniu.

Analitycy spodziewali się spadku PKB kdk o 0,5 proc.

W ujęciu rdr PKB Niemiec wzrósł w IV kw. o 0,4 proc., po wzroście w III kw. o 0,9 proc. - podali statystycy. Tu oceniano wzrost PKB o 0,5 proc.

Urząd statystyczny podał, że bez uwzględniania czynników sezonowych PKB Niemiec wzrósł w IV kw. 2012 o 0,1 proc., po wzroście w III kw. o 0,4 proc. Analitycy oczekiwali wzrostu o 0,2 proc.

....

Jeszcze ktos bedzie bredzil o korzysciach Niemiec z euro ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:23, 15 Lut 2013    Temat postu:

Niemcy: strajk sparaliżował ruch na lotniskach.

Pracownicy służb odpowiedzialnych za kontrolę pasażerów na lotniskach w Hamburgu i Kolonii/Bonn rozpoczęli w piątek rano całodniowy strajk, paraliżując niemal całkowicie pracę obu tych portów lotniczych. Związkowcy domagają się podwyżek płac o 30 proc.

W Hamburgu, gdzie strajk trwa już drugi dzień, czynne były tylko dwa z 20 punktów kontroli pasażerów, w Kolonii/Bonn - tylko jedno z 15 zwykle czynnych stanowisk - podała agencja dpa. Przed punktami odpraw od rana tworzyły się długie kolejki oczekujących.

W Kolonii/Bonn przewoźnicy anulowali prawie 100 połączeń, również na lotnisku w Hamburgu duża część ze 179 zaplanowanych lotów nie odbędzie się.

Piątkowy strajk jest kontynuacją rozpoczętej dzień wcześniej przez związek zawodowy pracowników sektora usług publicznych Verdi akcji protestacyjnej. W czwartek strajkowali pracownicy służb kontrolnych w Hamburgu i Duesseldorfie.

Peter Bremme z hamburskiego biura Verdi potwierdził, że celem związkowców są podwyżki płac o 30 proc. -Chcemy pokazać, że pracownicy o najniższych zarobkach też mają odwagę wyjść na ulicę i domagać się swoich praw - powiedział Bremme, dodając, że strajk w tak newralgicznym punkcie lotniska, jakim jest odprawa pasażerów, gwarantuje odpowiedni rozgłos.

Obecnie pracownicy prywatnych firm ochroniarskich obsługujących lotniska zarabiają 8,23 euro za godzinę. Jak podkreślił Bremme, nieregularny czas pracy powoduje, że zatrudnieni w tej branży nie mają szans na znalezienie dodatkowej pracy.

Negocjacje płacowe z pracodawcą, Federalnym Związkiem Przedsiębiorstw Ochrony (BDSW), który proponował podwyżkę wynagrodzeń o 9 proc., zakończyły się w zeszłym tygodniu fiaskiem.

Pierwsza fala strajków personelu ochrony miała miejsce trzy tygodnie temu. Akcje protestacyjne przeprowadzono wówczas na lotniskach w Duesseldorfie i Kolonii.

....

Korzystajacy z euro Niemcy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:23, 15 Lut 2013    Temat postu:

"Bild" będzie się ukazywać w święta

Koncern medialny Axel Springer zapowiedział, że w br. jego flagowy tytuł, dziennik "Bild", będzie wychodził także w dni świąteczne. W 2013 roku świąteczny "Bild" pojawi się w sprzedaży 1 maja (Święto Pracy) oraz 3 października (rocznica zjednoczenia Niemiec).

Springer z sukcesem testował dodatkowe wydanie swojego najpopularniejszego dziennika już w ub.r. "Bild" z 1 maja 2012 roku sprzedał się w ponad 500 tys. egz., a dodatkowo ok. 700 tys. egz. rozprowadzono bezpłatnie.

W dni powszednie "Bild" sprzedaje średnio 2,6 mln egz., w niedziele - 1,3 mln egz.

....

Niedlugo to potrwa bo Niemcy zaraz padna . Lamanie 3 przykazania Boga ma krotkie nogi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 18 Lut 2013    Temat postu:

Niemcy: strajk nauczycieli w Berlinie wstępem do protestów w kraju


Pięć tysięcy nauczycieli wzięło udział w całodniowym strajku pracowników szkół i przedszkoli w Berlinie.

Ponad 200 z ogólnej liczby 800 placówek szkolnych przerwało pracę. To wstęp do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej w służbie publicznej.

Związek zawodowy pracowników oświaty i nauki GEW domaga się dla 800 tys. zatrudnionych podwyżek płac o 6,5 proc. oraz poprawy warunków pracy, w tym umów pracy na czas nieograniczony, a także ujednolicenia systemów wynagradzania.

Od kilku lat, w Berlinie od 2004 roku, nowo zatrudniani nauczyciele nie otrzymują już statusu urzędników państwowych, lecz są jedynie pracownikami. Pozwala to pracodawcom, czyli władzom krajów związkowych, na oferowanie im gorszych warunków - mniejszego wymiaru urlopu czy niższej pensji. Pomiędzy landami istnieją w dodatku znaczne różnice w warunkach pracy i płacy. Nauczyciele rozpoczynający pracę w Saksonii otrzymują gorszą grupę zaszeregowania niż ich koledzy w Bawarii, zarabiając nawet o kilkaset euro mniej miesięcznie.

Strajki mają obejmować w kolejnych dniach coraz to nowe grupy zawodowe w innych landach. Kolejna tura negocjacji o układzie zbiorowym ma się odbyć dopiero za trzy tygodnie.

...

Powoli i Niemcy ida droga Grecji . Jako ostatnie ale nieuchronnie . Takie sa skutki euro .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:40, 18 Lut 2013    Temat postu:

Założyciel sieci Metro popełnił samobójstwo


Niemiecki miliarder Otto Beisheim, jeden z założycieli niemieckiej grupy detalicznej Metro, odebrał sobie życie po tym jak zdiagnozowane u niego nieuleczalną chorobę, informuje Reuters.

Beisheim został znaleziony w poniedziałek rano w swoim domu w pobliżu jeziora Tegernsee w Bawarii.

Jego rodzinna firma Beisheim Group, poinformowała, że 89-letni Otto Beisheim stracił nadzieję, gdy usłyszał diagnozę.

Beisheim wprowadził w latach 60. w Niemczech koncepcję zakupów "Cash and Carry" umożliwiając przedsiębiorcom zakupy produktów w dużych ilościach.

Grupa Metro, teraz czwarty pod względem wielkości detalista na świecie, opisała go jako pioniera swych czasów.

Do Grupy Metro należą m.in: Media Markt, Saturn, Real oraz MAKRO Cash and Carry .

...

Totalne opetanie diabelskie !!! 89 lat to ile by pozyl ? Z rok ? Bóg dal mu szanse pokuty na ziemi . A on co ? I gdzie teraz poszla dusza !??? Trzeba sie modlic za niego !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:47, 19 Lut 2013    Temat postu:

Niemcy: Trybunał rozszerzył prawa gejów do adopcji dzieci

Nie­miec­ki Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny roz­sze­rzył upraw­nie­nia ho­mo­sek­su­ali­stów do ad­op­cji dzie­ci. Sę­dzio­wie w Karls­ru­he orze­kli, że gdy jedna osoba w związ­ku jed­no­pł­cio­wym ma wcze­śniej ad­op­to­wa­ne dziec­ko, to druga może je też ad­op­to­wać.

-Obo­wią­zu­ją­cy do­tych­czas zakaz tego ro­dza­ju ad­op­cji na­ru­sza za­sa­dę rów­ne­go trak­to­wa­nia - orzekł Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny. Part­ne­rzy bę­dą­cy ge­ja­mi i les­bij­ka­mi też muszą mieć w ta­kich przy­pad­kach moż­li­wość ad­op­cji - czy­ta­my w uza­sad­nie­niu wy­ro­ku.

Do­tych­czas moż­li­we było je­dy­nie ad­op­to­wa­nie ro­dzo­ne­go dziec­ka part­ne­ra.

Prze­wod­ni­czą­cy skła­du orze­ka­ją­ce­go Fer­di­nand Kir­ch­hof po­wie­dział, że ad­op­cja i przez dru­gie­go part­ne­ra bę­dzie słu­żyć dobru dziec­ka, wpły­wa­jąc po­zy­tyw­nie na jego psy­chicz­ny roz­wój. Roz­wią­za­nie takie po­pra­wi po­nad­to sy­tu­ację praw­ną dziec­ka, które bę­dzie mogło sko­rzy­stać z prawa do opie­ki i dzie­dzi­cze­nia.

Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny przy­chy­lił się do wnio­sku le­kar­ki z Mu­en­ster w Nad­re­nii Pół­noc­nej-West­fa­lii. Jej part­ner­ka ad­op­to­wa­ła w 2004 roku dziew­czyn­kę z Buł­ga­rii. 13-let­nia obec­nie dziew­czyn­ka miesz­ka razem z obie­ma ko­bie­ta­mi. Sąd od­rzu­cił wcze­śniej wnio­sek le­kar­ki o ad­op­cję dziec­ka part­ner­ki.

Sę­dzio­wie w Karls­ru­he po­sta­no­wi­li, że taka ad­op­cja dla osób w związ­kach part­ner­skich bę­dzie moż­li­wa od zaraz.

Prze­wod­ni­czą­ca klubu par­la­men­tar­ne­go Zie­lo­nych w Bun­de­sta­gu Re­na­te Ku­enast po­wie­dzia­ła, że de­cy­zja try­bu­na­łu jest "zwy­cię­stwem dzie­ci". Jak pod­kre­śli­ła, sę­dzio­wie po raz ko­lej­ny przy­wo­ła­li do po­rząd­ku rząd An­ge­li Mer­kel, który "igno­ru­je po­trze­by nie­miec­kich ro­dzin". "Ro­dzi­na jest tam, gdzie do­ro­śli biorą od­po­wie­dzial­ność (za dzie­ci/przy.​red.), wszyst­ko jedno, czy jest to ro­dzi­na he­te­ro czy homo" - po­wie­dzia­ła Ku­enast.

Jed­no­pł­cio­we związ­ki part­ner­skie za­le­ga­li­zo­wa­no w Niem­czech w 2001 roku. Od tego czasu pary jed­no­pł­cio­we wy­wal­czy­ły sobie wiele przy­wi­le­jów, m.​in. prawo do dzie­dzi­cze­nia. Nie mogą na­to­miast wspól­nie roz­li­czać po­dat­ków i nie mają prawa jako zwią­zek part­ner­ski do ad­op­cji dzie­ci.

>>>>

Psychopaci . Zamiast ich leczyc daja im malzenstwa i adopcje ...
Ale zbliza sie koniec diabla . Szkodzi on ile moze . Poprzez osobnikow zlych i zwyrodnialych jak te trybunal i poprzez kraje ktore maja bilans historyczny negatywny jak Niemcy czy Brytania . To jest wkazowka DLA NAS . Robmy odwrotnie niz ci lajdacy !

A skutki juz widac :

Spóźniony żal. Kościół w Hamburgu sprzedany na meczet

"Ko­ściół ma po­zo­stać ko­ścio­łem", twier­dzą co praw­da do­stoj­ni­cy Ko­ścio­ła ewan­ge­lic­kie­go w Niem­czech. Lecz co zro­bić, gdy od­świę­co­ny bu­dy­nek ko­ścio­ła ku­pu­je przez po­śred­ni­ka gmina mu­zuł­mań­ska? Ham­burg ma taki pro­blem.

Dawny ewan­ge­lic­ki ko­ściół Ka­per­naum w Ham­bur­gu-Horn ma być prze­kształ­co­ny w me­czet. Bu­dy­nek ko­ścio­ła, de­kon­se­kro­wa­ny w 2002 roku za­ku­pi­ła dzia­ła­ją­ca w Ham­bur­gu od 1993 roku is­lam­ska wspól­no­ta wiary Al-No­ur. Jak po­twier­dził jej prze­wod­ni­czą­cy Da­niel Abdin wspól­no­ta chce w ko­ście­le urzą­dzić me­czet.

Spóź­nio­ny żal

Po tej de­cy­zji ode­zwał się cały sze­reg kry­tycz­nych gło­sów, szcze­gól­nie w sze­re­gach do­stoj­ni­ków Ko­ścio­ła Ewan­ge­lic­kie­go. Prze­wod­ni­czą­cy Rady Ko­ścio­ła Ewan­ge­lic­kie­go w Niem­czech (EKD) Ni­ko­laus Schne­ider prze­ciw­ny jest temu, by sprze­da­wa­no chrze­ści­jań­skie ko­ścio­ły gmi­nom mu­zuł­mań­skim. Jak za­zna­czył w wy­wia­dzie dla "Die Welt", ak­tu­al­ny przy­pa­dek w Ham­bur­gu jest "gafą". - Dla ludzi, któ­rzy tam żyją i iden­ty­fi­ku­ją się z ko­ścio­ła­mi, taka zmia­na jest du­cho­wą męką - po­wie­dział pre­zes EKD.

Ko­ściół Ka­per­naum zo­stał za­ku­pio­ny w roku 2005 przez in­we­sto­ra, który po­dzie­lił par­ce­lę i wy­bu­do­wał na niej dom spo­koj­nej sta­ro­ści. Bu­do­wę przed­szko­la tuż obok jed­nak za­rzu­co­no. Sam bu­dy­nek ko­ścio­ła zo­stał sprze­da­ny gmi­nie is­lam­skiej.

Inny wi­ze­ru­nek Boga

Zda­niem pre­ze­sa Schne­ide­ra naj­więk­szą prze­szko­dą przy ta­kiej trans­for­ma­cji jest wi­ze­ru­nek Boga pro­pa­go­wa­ny w wie­rze mu­zuł­mań­skiej. - Islam od­rzu­ca Je­zu­sa, ukrzy­żo­wa­ne­go i zmar­twych­wsta­łe­go, od­rzu­ca Krzyż Pań­ski. To dla mnie naj­więk­szy pro­blem - mówi Ni­ko­laus Schne­ider, pod­kre­śla­jąc, że pro­blem nie jest nawet na­tu­ry teo­lo­gicz­nej tylko "emo­cjo­nal­nej i re­li­gij­no-po­li­tycz­nej".

Ko­ściół ewan­ge­lic­ki musi co praw­da "zgrzy­ta­jąc zę­ba­mi re­zy­gno­wać z sze­re­gu ko­ścio­łów", ale zda­niem prze­wod­ni­czą­ce­go EKD, od­świę­co­ne ko­ścio­ły mają stać się miej­sca­mi, gdzie "do­znać można opie­ki w duchu bo­skiej opatrz­no­ści". Ma on na myśli so­cjal­ne wspól­no­ty miesz­ka­nio­we, "gdzie lu­dzie czują się przy­gar­nię­ci i otrzy­mu­ją pomoc w upo­ra­niu się z prze­ciw­no­ścia­mi losu".

Mu­zuł­ma­nom też są po­trzeb­ne świą­ty­nie

Prze­wod­ni­czą­cy wy­dzia­łu EKD ds. ko­ścio­łów Hans Ulrich Anke pod­kre­ślił, że Ko­ściół ewan­ge­lic­ki w Niem­czech jest jak naj­bar­dziej za tym, by mu­zuł­ma­nie mogli w Niem­czech prak­ty­ko­wać swoją wiarę na tych sa­mych za­sa­dach co inne re­li­gie, a do tego na­le­żą także ade­kwat­ne świą­ty­nie. Lecz prze­kształ­ce­nie Ko­ścio­ła chrze­ści­jań­skie­go w me­czet "nie jest słusz­ną drogą", po­wie­dział. "Tam, gdzie jest to moż­li­we, ko­ściół po­wi­nien po­zo­stać ko­ścio­łem".

- Ko­ściół jest miej­scem, gdzie na­ucza się i żyje wedle ewan­ge­lii Je­zu­sa Chry­stu­sa. Tego nie można tak szyb­ko zmie­nić i oddać to miej­sce ka­zno­dzie­jom in­nych wie­rzeń - po­wie­dział Anke.

Modlą się w ga­ra­żu

Zakup ko­ścio­ła Ka­per­naum przez wspól­no­tę Al-No­ur na­stą­pił pod ko­niec 2012 r. Zanim za­cznie on funk­cjo­no­wać jako me­czet, ko­niecz­ny jest jed­nak ge­ne­ral­ny re­mont, któ­re­go kosz­ty sza­cu­je się na mi­lion euro, za­zna­czył Abdin. Gmina chcia­ła­by, by otwar­cie me­cze­tu na­stą­pi­ło 3 paź­dzier­ni­ka br., kiedy ob­cho­dzo­ne jest świę­to na­ro­do­we RFN ("Dzień jed­no­ści Nie­miec") i "Dzień Otwar­tych Me­cze­tów".

- Cie­szy­my się, że jest to ko­ściół pod nad­zo­rem kon­ser­wa­to­ra za­byt­ków i że mo­że­my go uchro­nić - po­wie­dział Abdin, do­da­jąc, że ma ona wy­glą­dać z ze­wnątrz jak ko­ściół, w środ­ku jak me­czet.

Wspól­no­ta Al-No­ur (w jęz. arab. "świa­tło") od czasu swego po­wsta­nia an­ga­żu­je się na rzecz in­te­gra­cji i dia­lo­gu re­li­gii. Do tej pory za po­miesz­cze­nia do mo­dli­twy służy jej dawny garaż w dziel­ni­cy St. Georg.

Ham­burg nie jest pierw­szym mia­stem w Niem­czech, który para się takim pro­ble­mem. Iry­ta­cję w ubie­głym roku wy­wo­ła­ło prze­kształ­ce­nie ewan­ge­lic­ko-me­to­dy­stycz­ne­go ko­ścio­ła w Mo­en­chen­glad­bach w świą­ty­nię ale­wi­tów. Dwa ko­ścio­ły no­wo­apo­stol­skie , w Ber­li­nie (2007) i w Do­rt­mun­dzie (2008) także zo­sta­ły prze­kształ­co­ne w me­cze­ty.

epd, kna / Mał­go­rza­ta Matz­ke

red.​odp.:Ale­xan­dra Ja­rec­ka

>>>>

Jak maja byc tacy ,,chrzescijanie'' to lepsi muzulmanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133675
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 20 Lut 2013    Temat postu:

Koniec mitu niemieckiej solidności. Nowe berlińskie lotnisko ma 20 tys. usterek



Nie widać końca skandalu wokół budowy nowego berlińskiego lotni­ska. Nie dość, że już czterokrotnie przesuwano termin jego otwarcia, to obecnie stwierdzono, że lista usterek do usunięcia zawiera 20 tys. pozycji.

Pomimo, że afera z koniną zepchnę­ła na dalszy plan skandal wokół od­dania do użytku nowego berlińskie­go lotniska, problem ten sam się nie rozwiąże. Nowy przewodniczący rady nadzorczej lotniska BER nie jest w stanie podać ewentualnego terminu oddania tego obiektu do użytku. Jak wyjaśnił Matthias Plat­zek, najpierw muszą zostać usunię­te usterki budowlane.

Ich lista jest tak długa, że nie rokuje rychłego załatwienia sprawy. Jak informuje "Bild am Sonntag" składa się ona z 20 tys. pozycji, sięgają­cych od czujników dymu po potrza­skane płyty podłogowe.

Budowlana buchalteria

Procedura przewiduje, że każda z tych usterek ma być osobno zapisa­na, na następnie usunięta. Zesta­wienie raportu o usterkach zostało zlecone zarządowi lotniska przez komisję projektową i radę nadzor­czą lotniska BER.

Każdy problem i każda usterka zo­staną przyporządkowane do jednej z kategorii od A (wysoki priorytet) do D (niski priorytet). Rainer Bomba, członek rady nadzorczej i sekretarz stanu w federalnym mini­sterstwie budownictwa zaznaczył w wywiadzie dla "Bild", że niezbęd­na jest "absolutna przejrzystość po­stępów na budowie". "Nie chcemy tylko dokumentować tej katastrofy, tylko chcemy się z nią wreszcie upo­rać", powiedział.

Otwarcie lotniska BER przesuwano już czterokrotnie. Eksperci ocenia­ją, że oddanie go do użytku będzie możliwe najwcześniej w 2014 roku. Dlatego rada nadzorcza posta­nowiła przeznaczyć 20 mln euro na zmodernizowanie lotniska Tegel, na którym spoczywa obecnie cały ciężar komunikacji lotniczej z Berlinem.

reuters, dpa/ Małgorzata Matzke

red.​odp.:Alexandra Jarecka

....

Jak widac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 19, 20, 21  Następny
Strona 2 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy