Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Jaśminowa rewolucja w Rosji ?!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:54, 27 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Rosja: Wielotysięczne demonstracje przeciw korupcji
Rosja: Wielotysięczne demonstracje przeciw korupcji

PAP
dodane 26.03.2017 16:29

Policja i protestujący, centralna Moskwa, Rosja EPA/YURI KOCHETKOV /PAP

Liczba uczestników niedzielnych demonstracji przeciwko korupcji sięgnęła w Moskwie około 30 tysięcy, a w Petersburgu 10 tysięcy - twierdzą niezależne media, powołując się na uczestników akcji. Policja poinformowała o 7-8 tys. uczestników w rosyjskiej stolicy.

Tysiące ludzi przyszły w niedzielę w wielu miastach Rosji na demonstracje przeciwko korupcji, zwołane przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego. Wielotysięczne protesty odbyły się w Moskwie i w Petersburgu; w stolicy Rosji policja zatrzymała ponad 700 osób.

Zgromadzenia w kilkudziesięciu miastach odbywały się zarówno za zgodą lokalnych władz, jak i - tak jak w Moskwie - bez zezwolenia. Nawalny wezwał do protestów przeciw korupcji w związku z materiałami, które wcześniej opublikował, dotyczącymi domniemanego ukrytego majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa.

W Moskwie protest miał formę zbiorowego przemarszu wzdłuż ulicy Twerskiej - arterii, łączącej kilka placów w centrum stolicy. Policja zatrzymywała uczestników wzdłuż trasy przemarszu, a na placu Puszkina użyła pałek, by rozpędzić tłum. Krótko po rozpoczęciu demonstracji zatrzymany został Nawalny. Na komisariaty trafili co najmniej dwaj dziennikarze, mimo legitymacji prasowych: korespondent brytyjskiej gazety "The Guardian" i reporter niezależnego radia Echo Moskwy.

Organizatorzy demonstracji w Moskwie szacowali liczbę zgromadzonych nawet na 30 tysięcy; policja określiła ich liczbę 7-8 tysięcy.

Jak podała na Twitterze specjalizująca się w monitorowaniu zatrzymań w Rosji organizacja OWD-Info, policja w Moskwie zatrzymała 700 osób, sama policja wspomniała, że zatrzymań w trakcie marszu prowadzonego bez zgody władz było około 500.

W Petersburgu protestujący przyszli na Pole Marsowe, skąd przemaszerowali na Plac Pałacowy. Liczbę zgromadzonych na Polu Marsowym niezależne media oceniły na ponad 10 tysięcy; policja - na trzy tysiące. Zatrzymania rozpoczęły się po kilku godzinach na centralnym Prospekcie Newskim, gdzie przemieściła się część demonstrantów.

Doniesienia z innych miast Rosji, gdzie zwolennicy Nawalnego wyszli w niedzielę na ulice, wskazują na setki zatrzymanych. W Krasnodarze niezależne media poinformowały o 200 zatrzymanych, o 150 - w Machaczkale, głównym mieście Dagestanu. W Niżnim Nowogrodzie policja zatrzymała 24 osoby, a we Władywostoku na Dalekim Wschodzie, gdzie mityngi rozpoczęły się najwcześniej, zatrzymano ponad 30 osób.

W głównych miastach Dalekiego Wschodu, Syberii i Uralu liczba protestujących wyniosła od 150 osób w Barnaule do ponad 2 tysięcy w Nowosybirsku.

Nawalny na początku marca wraz z założoną przez siebie Fundacją Walki z Korupcją (FBK) opublikował w internecie materiał śledczy, w którym mowa jest o wartych miliony dolarów nieruchomościach i obiektach w Rosji i za granicą. Według FBK Miedwiediew jest posiadaczem tego majątku i dysponuje nim poprzez sieć fundacji kierowanych przez osoby, z którymi premier studiował na wydziale prawa Leningradzkiego Uniwersytetu Państwowego.

W trakcie niedzielnych demonstracji policja przyszła do biura FBK i zatrzymała jej pracowników. Wcześniej budynek, w którym mieści się organizacja, ewakuowano; policja powołała się na telefon o podłożonej rzekomo bombie.

...

Radze rezimowi pogodzic sie utrata koryta. To mniej boli niz byc oderwanym sila jak Kadafi. Wasz czas sie konczy. Byliscie tylko pokuta na grzechy kraju. Za duzo ludzi wybiera tam zło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:47, 27 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Stanowczy głos z USA po zatrzymaniach setek demonstrantów w Rosji
Stanowczy głos z USA po zatrzymaniach setek demonstrantów w Rosji

Wczoraj, 26 marca (20:31)
Aktualizacja: Dzisiaj, 27 marca (06:56)

Stany Zjednoczone potępiły aresztowania setek demonstrantów w Rosji. Wzywamy rosyjski rząd do natychmiastowego zwolnienia wszystkich pokojowo protestujących - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner. Jak podkreślił, aresztowania stanowiły naruszenie zasad demokracji. Dodał w oświadczeniu, że Waszyngton jest zaniepokojony zatrzymaniem czołowego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Aleksiej Nawalny
/PAP/EPA/EVGENY FELDMAN FOR NAVALNY'S CAMPAIGN HANDOUT /PAP/EPA


Podczas niedzielnej manifestacji w Moskwie policja zatrzymała ponad 1000 osób - podało radio Echo Moskwy. Na komisariatach spędziło noc 120 osób, w tym Nawalny i jego współpracownicy. Nawalny stanie dziś przed sądem w sprawie administracyjnej. Będzie odpowiadał za naruszenie trybu organizacji zgromadzeń masowych. Grozi mu do 15 dni aresztu.

Szacunki dotyczące zatrzymanych sporządza organizacja OWD-Info, monitorująca w Rosji liczbę zatrzymywanych, których przewieziono na komisariaty.

Wobec tych uczestników niedzielnej demonstracji, którzy już zostali zwolnieni, policja przeważnie sporządzała protokół o naruszeniu trybu zgromadzeń publicznych. Grozi za to grzywna w wysokości do 20 tys. rubli (około 350 USD).

Zatrzymanych policjanci pytali o cel, z jakim pojawili się na akcji protestu. Na komisariaty trafiło wielu niepełnoletnich; młodzież - uczniowie i studenci - licznie przyszła na niedzielną demonstrację.

Pojawiały się doniesienia o przemocy stosowanej przez policjantów. Co najmniej kilka osób zabrały z komisariatów karetki pogotowia, w tym działacza niezarejestrowanego ugrupowania Nawalnego, Partii Postępu, Nikołaja Laskina. Otwarta Rosja - opozycyjna struktura założona przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego - powiadomiła o brutalnie pobitym młodym obywatelu Wielkiej Brytanii, który przypadkiem znalazł się w tłumie, gdy policja zaczęła zatrzymywać protestujących.

Oficjalnie stołeczna policja powiadomiła jeszcze w niedzielę po południu o 500 zatrzymanych, wieczorem źródła w siłach bezpieczeństwa cytowane przez agencję TASS informowały o ponad 600.

Skala zatrzymań czyni niedzielny protest rekordowym w ostatnich latach. Podczas zwołanej przez antykremlowską opozycję demonstracji nazwanej "marszem milionów" w maju 2012 roku zatrzymano w Moskwie ponad 500 osób. Wówczas zatrzymania zakończyły się sprawami karnymi wszczętymi przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej i wyrokami pozbawienia wolności za udział w masowych zamieszkach.

Po niedzielnej demonstracji Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo w sprawie karnej dotyczącej zaatakowania policjanta przez jednego z protestujących. W ponad 20 komisariatach pojawili się, prawdopodobnie w związku z tym śledztwem, funkcjonariusze Komitetu, którzy przesłuchiwali zatrzymanych.

Liczbę uczestników demonstracji w Moskwie policja oszacowała w niedzielę na 7-8 tysięcy. Szacunki świadków wahały się w niedzielę od 15 tysięcy do 30 tysięcy. Współpracownicy Nawalnego mówili o 25-30 tysiącach protestujących w stolicy i łącznie o 150 tysiącach w całym kraju.

Uczestnicy protestów, które odbyły się w kilkudziesięciu miastach Rosji, żądali wyjaśnienia przez władze faktów, które Nawalny wraz ze swą Fundacją Walki z Korupcją (FBK) przedstawił w materiale śledczym na temat domniemanego ukrytego majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa. Chodzi o warte miliony dolarów obiekty w Rosji i za granicą, którymi - według FBK - rosyjski premier dysponuje poprzez sieć fundacji kierowanych przez powiązane z nim osoby.

Uczestnicy wczorajszych protestów żądali wyjaśnienia przez władze faktów, które Nawalny wraz ze swą Fundacją Walki z Korupcją (FBK) przedstawił w materiale śledczym na temat domniemanego ukrytego majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa. Chodzi o warte miliony dolarów obiekty w Rosji i za granicą, którymi - według FBK - rosyjski premier dysponuje poprzez sieć fundacji kierowanych przez powiązane z nim osoby.

Podobne protesty odbyły się w niedzielę w kilkudziesięciu miastach Rosji.
Zatrzymania protestujących w Moskwie. Wśród nich Aleksiej Nawalny
/RUPTLY/x-news
Kim jest Aleksiej Nawalny?

40-letni Aleksiej Nawalny, walczący z korupcją adwokat i bloger, to jeden z przywódców wielotysięcznych protestów w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. Pod koniec zeszłego roku opozycjonista zadeklarował, że chce wziąć udział w wyborach prezydenckich w Rosji w marcu 2018 roku. Podtrzymuje ten zamiar mimo ciążącego na nim, jeszcze nieprawomocnego wyroku za domniemane defraudacje na szkodę państwowej spółki Kirowles.

Nawalny stał się znany najpierw jako bojownik o przejrzystość w biznesie, gdy nabywał mniejszościowe udziały w koncernach kontrolowanych przez państwo, a następnie na swoim blogu ujawniał wykryte w nich nieprawidłowości. W 2013 roku wziął udział w wyborach mera Moskwy, zdobywając 27,24 proc. głosów i ustępując tylko obecnemu merowi stolicy, Siergiejowi Sobianinowi.
Zatrzymania na demonstracji w Moskwie (32 zdjęcia)

(mn)
RMF24-PAP

...

Jak widac Putin nie daje sie szanowac... Wbrem belkotowi Trumpa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:01, 27 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Demonstracja rosyjskiej opozycji. Nawalny skazany
Demonstracja rosyjskiej opozycji. Nawalny skazany

Dzisiaj, 27 marca (09:41)
Aktualizacja: Dzisiaj, 27 marca (14:22)

Ponad tysiąc osób zatrzymała wczoraj policja w Moskwie na demonstracji przeciw korupcji zwołanej przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego - podało radio Echo Moskwy. Na komisariatach spędziło noc 120 osób, w tym Nawalny i jego współpracownicy. To największa w ostatnich latach liczba zatrzymanych podczas protestów. Szacunki dotyczące zatrzymanych sporządza organizacja OWD-Info. Sąd w Moskwie skazał Nawalnego na 15 dni aresztu.
Podczas demonstracji zatrzymano tysiąc osób
/YURI KOCHETKOV /PAP/EPA


Sąd w Moskwie skazał opozycjonistę Aleksieja Nawalnego na 15 dni aresztu za niepodporządkowanie się poleceniom funkcjonariusza policji. Sąd wydał ten wyrok w drugiej sprawie administracyjnej, w jakiej opozycjonista stanął przed sądem.


Aleksiej Nawalny
/Sergei Ilnitsky /PAP/EPA

Na przygotowanie się do drugiej rozprawy sąd dał obrończyni Nawalnego Oldze Michajłowej pięć minut. Nieco wcześniej sąd ukarał opozycjonistę grzywną w wysokości 20 tysięcy rubli (ok. 350 USD) za organizację bez zezwolenia niedzielnej demonstracji w centrum Moskwy


Większości zatrzymanych także grozi grzywna do 20 tys. rubli. Wielu uczestników to uczniowie i studenci.

Co najmniej kilka osób zabrały z komisariatów karetki pogotowia, w tym działacza niezarejestrowanego ugrupowania Nawalnego, Partii Postępu, Nikołaja Laskina. Otwarta Rosja - opozycyjna struktura założona przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego - powiadomiła o brutalnie pobitym młodym obywatelu Wielkiej Brytanii, który przypadkiem znalazł się w tłumie, gdy policja zaczęła zatrzymywać protestujących.

Oficjalnie stołeczna policja powiadomiła jeszcze w wczoraj po południu o 500 zatrzymanych. Wieczorem źródła w siłach bezpieczeństwa cytowane przez agencję TASS informowały o ponad 600 takich osobach.

Liczbę uczestników demonstracji w Moskwie policja szacowała w niedzielę na 7-8 tysięcy. Współpracownicy Nawalnego mówili o 25-30 tysiącach protestujących w stolicy i łącznie o 150 tysiącach w całym kraju.
Rzecznik Kremla: nieletnim uczestnikom protestów obiecywano wynagrodzenie

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że nieletnim uczestnikom niedzielnych protestów w Rosji obiecywano wynagrodzenie, jeśli zostaną zatrzymani. Zapewnił, że władze nie obawiają się protestów, a tylko manipulowania ich uczestnikami.

Pojawiły się informacje, że niepełnoletnim uczestnikom akcji protestu w Moskwie obiecywano w razie zatrzymania nagrody pieniężne. Są na to pewne potwierdzenia - powiedział rzecznik rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Jak dodał, te dowody zostaną opublikowane, "jeśli organy porządku publicznego uznają to za niezbędne".

Przedstawiciel Kremla powiedział również, że władze Rosji nie zgadzają się z apelami Rady Europy i Departamentu Stanu USA o uwolnienie zatrzymanych przez policję uczestników protestów. Zobowiązania w Radzie Europy nie oznaczają konieczności naruszania własnego ustawodawstwa - zauważył Pieskow. Jak oświadczył, władze Rosji respektują prawo ludzi do wyrażania poglądów w przypadkach, gdy odbywa się to w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami.

Pieskow powiedział, że władze obawiają się, iż "ktoś będzie nadal wykorzystywał osoby o aktywnej postawie obywatelskiej w swoich celach, wzywając ludzi na akcje nielegalne i odbywające się bez zgody władz". Zarzucił demonstrantom w Moskwie, że pojawili się w centrum miasta, tworząc "przeszkody dla ruchu i dla bezpieczeństwa ogromnej liczby przechodniów". W związku z tym w ogóle nie można tego uważać za żadną akcję, to jest akcja nielegalna i właśnie tak się do niej należy odnosić - podkreślił.

Zaznaczył też, że w niektórych miastach Rosji mityngi odbyły się za zgodą lokalnych władz. W tych przypadkach - zapewnił Pieskow - "hasła, propozycje, które tam zabrzmiały i krytyka, którą tam wygłoszono, zostaną wzięte pod uwagę".
Apel Unii Europejskiej

Unia Europejska wezwała dziś Rosję do jak najszybszego wypuszczenia na wolność uczestników demonstracji. Działania policja w Federacji Rosyjskiej, która próbowała rozpędzić demonstrantów i zatrzymała setki obywateli, w tym przywódcę opozycji Aleksieja Nawalnego, uniemożliwiały im wyrażanie podstawowych wolności, w tym swobody wypowiedzi, zrzeszania się i pokojowych zgromadzeń, które są wpisane w rosyjską konstytucję - oceniła w komunikacie rzeczniczka UE.

Nakłaniamy rosyjskie władze do pełnego wypełniania międzynarodowych zobowiązań, do przestrzegania tych praw i do niezwłocznego wypuszczenia uczestników pokojowych demonstracji, którzy zostali zatrzymani - dodała.

Uczestnicy protestów, które odbyły się w kilkudziesięciu miastach Rosji, żądali wyjaśnienia przez władze faktów, które Nawalny wraz ze swą Fundacją Walki z Korupcją (FBK) przedstawił w materiale śledczym na temat domniemanego ukrytego majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa. Chodzi o warte miliony dolarów obiekty w Rosji i za granicą, którymi - według FBK - rosyjski premier dysponuje poprzez sieć fundacji kierowanych przez powiązane z nim osoby.

Także Stany Zjednoczone potępiły aresztowania setek demonstrantów w Rosji. Wzywamy rosyjski rząd do natychmiastowego zwolnienia wszystkich pokojowo protestujących - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner. Jak podkreślił, aresztowania stanowiły naruszenie zasad demokracji. Dodał w oświadczeniu, że Waszyngton jest zaniepokojony zatrzymaniem czołowego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

...

Pseudosądy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:12, 27 Mar 2017    Temat postu:

Moskwa: zatrzymany Nawalny i wszyscy jego pracownicy
1 dni temu, 2017-03-26 Świat

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został aresztowany w trakcie protestu przeciwko korupcji, który zorganizował w niedzielę w Moskwie. Łącznie zatrzymanych zostało kilkadziesiąt osób.



Na wezwanie działacza w Moskwie i innych miastach setki osób wyszły na ulicę, by wyrazić swoje niezadowolenie z powodu korupcji na szczytach władzy oraz gromadzenia przez polityków ogromnych fortun w niejasnych okolicznościach.

Zatrzymanie Nawalnego



W centralnym wiecu w Moskwie uczestniczył sam Aleksiej Nawalny. Z relacji świadków wynika, że działacz został aresztowany, gdy wychodził ze stacji metra.



Zgromadzeni ludzie usiłowali nie dopuścić do wywiezienia opozycjonisty przez policję, blokując pojazd, jednak ostatecznie Nawalny został zabrany.



Na Twitterze we wpisie po aresztowaniu poinformował: - Moi drodzy, ze mną wszystko w porządku. Nie trzeba mnie odbijać.



Zaapelował też o kontynuowanie marszu i przypomniał: - Nasze dzisiejsze hasło - walka z korupcją.


Majątek Miedwiediewa



Bezpośrednim bodźcem do protestu był raport stworzony przez fundację Nawalnego.



Aktywiści wykazują w nim, że obecny premier, a wcześniej prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew posiada ogromny majątek, na który składają się m.in. rezydencje, winnice i jachty.



Twierdzą przy tym, że premier nie mógł na takie bogactwa zapracować wyłącznie z tego, co zarobił sprawując funkcje państwowe.

...

Zattzymaniem Nawalnego nie powstrzymaja masy krytycznej ktora narasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:36, 29 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Kończy się epoka bezwzględnej dominacji Putina na rosyjskiej scenie politycznej?
Kończy się epoka bezwzględnej dominacji Putina na rosyjskiej scenie politycznej?

Andrzej Grajewski
dodane 29.03.2017 11:08 Zachowaj na później

screen dimo.navalny.com

Tysiące ludzi wyszły w ostatnią niedzielę, aby zaprotestować przeciwko korupcji, której symbolem stał się były prezydent, a obecny premier Dmitrij Miedwiediew. Materiał na jego temat przygotował opozycjonista Aleksiej Nawalny.

Jego Fundacja Walki z Korupcją opublikowała w internecie film pt. „On nam nie Dimon”, ujawniający przepych i prawdziwie carski rozmach prywatnych rezydencji, z których korzysta premier Rosji. Film można obejrzeć pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych]

Symbolem protestów nieprzypadkowo stały się stare sportowe buty, którymi wymachiwano podczas wieców, mityngów i demonstracji. Wszystko bowiem zaczęło się od hakera, który włamał się do prywatnego telefonu premiera Miedwiediewa i ujawnił, że zleca on swemu znajomemu zakupy sprzętu sportowego, m.in. butów firmy Nike w amerykańskim sklepie internetowym. Ponieważ Dima - jak potocznie nazywają premiera Rosjanie - jest fanem fotografii, ale także lubi zdjęcia własnej osoby zamieszczać na portalu Instagram, Nawalny porównał gadżety zamawiane przez niejakiego Diaczenkę z tym, co prezentuje premier na zdjęciach. Wyszło, że Diaczenko robił zakupy dla Miedwiediewa. W zakupach nie ma nic nagannego, ale osoba kupca stała się przysłowiową nitką, która poprowadziła Nawalnego przez gąszcz firm i wzajemnych powiązań do jądra korupcyjnego kłębka, czyli dwóch wielkich spółek Promtechinwest i Techinpro, wokół których zbudowano ogromne imperium zarządzające ogromnymi rezydencjami, luksusowymi domami pod Moskwą i w Petersburgu, a nawet winnicą w Toskanii. Formalnym właścicielem majątku nie jest Miedwiediew, ale konglomerat spółek i fundacji charytatywnych, często wymieniający się między sobą nieruchomościami. Zarządza nim grupa ludzi z najbliższego otoczenia Miedwiediewa, jego kolegów z uczelni lub krewnych, a on często przebywa w tych miejscach. Oczywiście przedstawione w filmie fakty i powiązania powinny być zweryfikowane przez obiektywne śledztwo. Żaden urząd jednak w tej sprawie działań nie podjął, więc ludzie wyszli na ulice.

Konsekwencje filmu Nawalnego będą poważne. Nikt nie broni Miedwiediewa, którego kariera polityczna wydaje się skończona, ale problemy ma także prezydent Putin. Nawalny mówi wprost, że imperium Miedwiediewa nie mogłoby powstać bez przyzwolenia Putina, który nie tylko toleruje korupcję, ale sam zgromadził ogromny majątek, w którym oddzielenie własności publicznej od prywatnej jest bardzo trudne. Dla władzy protesty są sygnałem, że poziom niezadowolenia społecznego rośnie. Tym bardziej że z korupcją Rosjanie mają do czynienia nie tylko na wierzchołkach władzy. Chętnie więc poszli na wiece i protesty, na których mówiono także o lokalnych „Dimonach”. Władza protesty może stłumić siłą, jak zrobiła to w niedzielę, ale eskalacja przemocy nie będzie dla niej wygodna. Rok przed wyborami prezydenckimi (marzec 2018 r.) Putin, kreujący się na „narodowego lidera”, nie będzie chciał rządzić wyłącznie za pomocą pałki. Zwłaszcza że w wiecach tłumnie uczestniczyła młodzież, którą pozyskał niedawno hasłami o Rosji powstającej z kolan przy okazji aneksji Krymu. Ta retoryka przestaje działać, co może oznaczać, że kończy się epoka bezwzględnej dominacji Putina na rosyjskiej scenie politycznej. A wszystko za sprawą jednego filmu, który umieszczony w internecie, skłonił ludzi do działania.

...

E tam jeden filmik Smile Bez zartow. Nastapily zmiany spoleczne. Kto tam jeszcze pamieta Brezniewa? Sowiecka przeszlosc stala mgłą. Nastapila wymiana pokolen. Toz ci co mieli w 89 roku 14 lat teraz maja 41! Zatem olbrzymie przesuniecie swiadomosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:13, 31 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Putin: popieramy walkę z korupcją, ale nie dla korzyści politycznych
Putin: popieramy walkę z korupcją, ale nie dla korzyści politycznych
PAP
dodane 30.03.2017 19:46 Zachowaj na później

Władimir Putin
PAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił w czwartek, że władze kraju popierają walkę z korupcją, ale są przeciwne wykorzystywaniu tych kwestii dla celów korzyści politycznych; osoby, które łamią prawo, powinny ponieść odpowiedzialność zgodnie z prawem - dodał.

Putin, który wypowiadał się w Archangielsku podczas obrad międzynarodowego forum poświęconego Arktyce, po raz pierwszy skomentował w ten sposób niedzielne wielotysięczne protesty zwołane przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego.

"Uważam za niewłaściwe, jeśli siły polityczne starają się wykorzystywać ten instrument w celu promowania się, a nie dla poprawy sytuacji w kraju" - powiedział rosyjski prezydent. "To jest instrument arabskiej wiosny; wiemy bardzo dobrze, do czego to doprowadziło. To również stało się przyczyną przewrotu państwowego na Ukrainie" - dodał.

Putin skrytykował głosy Zachodu dotyczące zatrzymań podczas protestów. Ocenił, że są one całkowicie upolitycznione, a ich celem jest "wywarcie presji na życie polityczne" w Rosji.

"Wszyscy, którzy wychodzą poza ramy prawa, powinni ponosić odpowiedzialność zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem" - oświadczył.

...

Widzimy jak popierajo... Walke z walka z korupcja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:54, 02 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
W centrum Moskwy zatrzymano ponad 40 osób
W centrum Moskwy zatrzymano ponad 40 osób

Dzisiaj, 2 kwietnia (15:25)

W centrum Moskwy policja zatrzymała ponad 40 osób, w związku z podejrzeniami o zamiar przeprowadzania nielegalnej akcji protestu - poinformowało źródło w siłach bezpieczeństwa. Niezależne media powiadomiły o zatrzymaniach aktywistów opozycji.
W centrum Moskwy zatrzymano ponad 40 osób
/Sergei Ilnitsky /PAP/EPA


Źródło w siłach bezpieczeństwa, które nie podało, w jakim miejscu doszło do akcji policji, oświadczyło, że większość zatrzymanych to przedstawiciele grup i organizacji nacjonalistycznych. Wśród zatrzymanych są niepełnoletni.

Wcześniej media niezależne podały, że policja zatrzymała około 20 osób w rejonie ulicy Twerskiej, jednej z centralnych arterii Moskwy. Są to uczestnicy tzw. spaceru opozycji, akcji protestu przeprowadzanej cyklicznie w niedzielę. Zgromadziła ona tym razem około stu osób.

Wcześniej w niedzielę w innym miejscu, na placu Maneżowym koło Kremla funkcjonariusze zatrzymali, według różnych szacunków, od czterech do sześciu osób. W mediach społecznościowych pojawiały się w ostatnich dniach wezwania do demonstracji w tym miejscu. Do apeli tych nie przyznała się żadna z sił opozycyjnych.

Na placu Maneżowym pojawiło się w niedzielę kilkaset osób, w tym bardzo wielu dziennikarzy.

Przed tygodniem odbyły się w Moskwie, w rejonie Twerskiej, wielotysięczne akcje protestu przeciw korupcji. Policja zatrzymała wówczas ponad tysiąc osób.

....

Kolejni bohaterowie. Duzo ich w Rosji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:07, 14 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Aleksiej Nawalny ujawnił informacje o majątku Miedwiediewa. Został pozwany do sądu
Aleksiej Nawalny ujawnił informacje o majątku Miedwiediewa. Został pozwany do sądu

Dzisiaj, 14 kwietnia (00:33)

​Jeden z najbogatszych Rosjan, zbliżony do Kremla biznesmen Aliszer Usmanow, złożył pozew sądowy przeciw opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu dotyczący ochrony dóbr osobistych. Usmanow uznał za zniesławiające publikacje fundacji związanej z Nawalnym.
Premier Dmitrij Miedwiediew i włoski prezydent Sergio Mattarella (zdj. ilustracyjne)
//ALEXANDER ASTAFYEV / SPUTNIK / GOVERNMENT PRESS SERVICE / POOL /PAP/EPA


O wpłynięciu pozwu Usmanowa poinformował sąd w Moskwie. Nie podał jednak szczegółów. Rzeczniczka sądu wyjaśniła, że pozew dotyczy ochrony dóbr osobistych. Według mediów Usmanow nie wysunął roszczeń materialnych. Pozwanym jest sam Nawalny oraz założona przez niego Fundacja Walki z Korupcją (FBK).
Wille i jachty za pieniądze oligarchów. Nawalny ujawnia majątek Miedwiediewa

Dzień wcześniej przedsiębiorca poinformował, że uważa za zniesławiające go publikacje FBK. Nazwisko Usmanowa pojawia się w ogłoszonym przez fundację w internecie na początku marca materiale o domniemanym ukrytym majątku premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Mowa jest w nim o kilku fundacjach, za których pośrednictwem - jak utrzymuje Nawalny - szef rządu dysponuje cennymi nieruchomościami w Rosji i za granicą. FBK, powołując się na dane z Rosrejestru (katastru), ogłosiła, że jedna z owych fundacji, Socgosprojekt, otrzymała wartą 5 miliardów rubli (85 milionów dolarów) posiadłość pod Moskwą od osoby o nazwisku Aliszer Burchanowicz Usmanow. Dane te są identyczne z nazwiskiem biznesmena. Komentarz w filmie FBK głosił, iż taki prezent "to łapówka", bo "nie można inaczej wyjaśnić, dlaczego oligarcha daje komuś posiadłość za pięć miliardów".

Usmanow oznajmił w środę, że "Nawalny wprowadza ludzi w błąd, a jego twierdzenia są oszczerstwem". Powiedział również, że nie podarował ziemi i budynku fundacji Socgosprojekt, lecz przekazał je w ramach transakcji wymiany gruntów.

Magazyn "Forbes" ocenia majątek Usmanowa na 15,2 miliarda dolarów. Potentat na rynku metalurgii i telekomunikacji przez kilka lat otwierał listę najbogatszych Rosjan, a później, w latach 2015-16, zajmował na niej trzecie miejsce.

(MRod)

...

Absurd. Jakby w Rosji bylo prawo i praworzadnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:04, 21 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Rosja: Sąd Najwyższy zakazał działalności świadków Jehowy
Rosja: Sąd Najwyższy zakazał działalności świadków Jehowy
PAP
dodane 21.04.2017 09:45

Moskwa
Roman Koszowski /Foto Gość


Rosyjski Sąd Najwyższy zdelegalizował w czwartek wspólnotę wyznaniową świadków Jehowy i uznał tę organizację za ekstremistyczną. Decyzja sądu otwiera drogę do konfiskaty majątku wspólnoty na rzecz państwa - podają rosyjskie media.

Z wnioskiem o wydanie zakazu działalności ruchu, uznanie go za ekstremistyczny oraz o zamknięcie jego głównej siedziby w pobliżu Sankt Petersburga wystąpił w marcu minister sprawiedliwości. Według resortu sprawiedliwości działalność świadków Jehowy narusza ustawę dotyczącą walki z ekstremizmem.

"Wyrok podlega natychmiastowemu wykonaniu" - podkreślił sędzia prowadzący sprawę.

Przedstawiciel świadków Jehowy Siergiej Czerepanow powiedział, że organizacja zaskarży wyrok w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Związek wyznaniowy świadków Jehowy w Rosji zrzesza ok. 175 tys. osób.

Rosyjskie władze od dawna krytycznie odnosiły się do świadków Jehowy. Niektóre rosyjskie portale piszą w czwartek, że w kilku regionach Rosji działalność ruchu świadków Jehowy była zakazana już wcześniej, a broszury wydawane przez zgromadzenie zostały wpisane na listę tekstów ekstremistycznych. Rosyjscy prokuratorzy od dłuższego czasu utrzymywali, że świadkowie Jehowy to organizacja, która pogłębia podziały między wyznaniami, podsyca nietolerancję, rozdziela rodziny i zmusza - z powodów religijnych - poważnie chorych do rezygnowania z transfuzji krwi.

Świadkowie Jehowy to założony w 1870 roku w Stanach Zjednoczonych związek wyznaniowy, który dziś - według różnych danych - skupia od 6 do 16 mln ludzi na całym świecie.

...

Powrot do czasow sowieckich. Bali sie ze oni maja kontakty z zagranica i KGB nie moze ich od srodka podejsc. FSB nie ma agentow w srodku i to dlatego. Sekta jest istotnie mocno uzalezniajaca i spojna wewnetrznie. Sekta szkodliwa. Sam zbieram czesto ich pisma z ulicy i wyrzucam zeby ktos nie popadł. Ale to nie z troski o ludzi w Rosji zakazuja... Bynajmniej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:21, 29 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Wielu zatrzymanych podczas protestu Otwartej Rosji w Petersburgu
Wielu zatrzymanych podczas protestu Otwartej Rosji w Petersburgu

10 minut temu

​Kilkadziesiąt osób zatrzymano w sobotę w Petersburgu podczas protestu zorganizowanego przez opozycyjny ruch Jedna Rosja, założony przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego. Wśród zatrzymanych są dziennikarze - poinformowało radio Echo Moskwy.
Sankt Petersburg (zdjęcie ilustracyjne).
/ANATOLY MALTSEV /PAP


Korespondent Echa Moskwy w Petersburgu oszacował liczbę zatrzymanych na ponad 50. Wcześniej opozycyjna telewizja Dożd powiadomiła o co najmniej 30 zatrzymanych.

Moskiewska rozgłośnia relacjonuje, że według niektórych informacji zatrzymani zostali również organizatorzy akcji protestu w Petersburgu.

W około 30 miastach Otwarta Rosja organizuje w sobotę protest pod hasłem "Już dość!", w trakcie którego obywatele składają listy do prezydenta Władimira Putina z żądaniem, by nie brał udziału w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

W niektórych miastach organizatorzy uzyskali zgodę władz na demonstracje. Władze Moskwy i Petersburga takiego zezwolenia nie wydały.

...

Bedzie sie kruszylo w Rosji nie od razu ale ratunku dla rezimu nie ma. Juz czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:34, 29 Kwi 2017    Temat postu:

ziesiątki zatrzymanych podczas protestu w Petersburgu
Kilkadziesiąt osób zatrzymano w Petersburgu podczas protestu zorganizowanego przez opozycyjny ruch Jedna Rosja, założony przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego. Wśród zatrzymanych są dziennikarze - poinformowało radio Echo Moskwy.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP/EPA, Fot: Anatoly Maltsev)
Pozostali jedynie policjanci

Zatrzymania rozpoczęły się, kiedy demonstranci zaczęli iść w kierunku biura przedstawiciela prezydenta Rosji w Petersburgu, aby tam przekazać urnę z listami do prezydenta Władimira Putina, składanymi przez protestujących.

Demonstracja, na którą przyszło blisko 300 osób, trwała około 15 minut. Po zatrzymaniach na miejscu zgromadzenia pozostali jedynie policjanci.

Zatrzymany został koordynator Otwartej Rosji w Petersburgu Andriej Piwowarow i inni organizatorzy protestu.
"Już dość!"

Tymczasem w Moskwie około 400 protestujących przyszło na plac Słowiański, skąd przeszli do pobliskiego budynku administracji (kancelarii) prezydenta. Gmach otoczony jest metalowym ogrodzeniem, a na ulicy ustawione zostały betonowe blokady. Kiedy jednak uczestnicy akcji ustawili się w kolejce, zostali przepuszczeni do kancelarii prezydenta, aby mogli pozostawić tam petycje.

W około 30 miastach Otwarta Rosja organizuje w sobotę protest pod hasłem "Już dość!", w trakcie którego obywatele składają listy do Putina z żądaniem, by nie brał udziału w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W niektórych miastach organizatorzy uzyskali zgodę władz na demonstracje. Władze Moskwy i Petersburga takiego zezwolenia nie wydały.

Doniesienia o zatrzymanych napłynęły z Kazania, a także z Kemerowa. W tym ostatnim mieście, gdzie akcja protestu również odbywała się bez zezwolenia, policja zatrzymała około 20 osób.

Źródło: WP, PAP

...

W calym kraju!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:54, 30 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
W Petersburgu zatrzymano ponad 100 demonstrantów
W Petersburgu zatrzymano ponad 100 demonstrantów

Dzisiaj, 30 kwietnia (13:01)

Po sobotnich zatrzymaniach w Petersburgu podczas akcji protestu organizowanej przez opozycyjny ruch Otwarta Rosja noc na komisariacie spędziło 16 osób. Policja wobec ponad 70 osób sporządziła protokoły dotyczące wykroczenia administracyjnego. Łącznie policja zatrzymała w sobotę w Petersburgu 106 uczestników protestu.
16 osób spędziło noc na komisariacie
/ANATOLY MALTSEV /PAP/EPA


Liczbę demonstrantów policja oszacowała na 150 osób, natomiast funkcjonariuszy ściągniętych na demonstrację było - według szacunków lokalnego portalu Fontanka.ru - ponad siedmiuset, w tym dwustu żołnierzy.

Ruch założony przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego o nazwie Otwarta Rosja wzywał obywateli, by w sobotę składali listy do prezydenta Władimira Putina z żądaniem, aby nie startował on w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Demonstracje w tym formacie odbyły się łącznie w 30 miastach kraju; w niektórych lokalne władze wydały na nie zgodę.

Obserwatorzy oceniają inicjatywę Otwartej Rosji jako niezbyt udaną wskazując, że sobotnie akcje przyciągnęły niewielu uczestników, zwłaszcza w porównaniu z wielotysięcznymi protestami przeciw korupcji z 26 marca. Opozycjonista Aleksiej Nawalny, organizator marcowych protestów, nie wzywał swoich zwolenników do przyłączenia się do działań Otwartej Rosji.

W Moskwie około pięciuset osób złożyło w sobotę petycje do Putina w biurze administracji (kancelarii) prezydenta. Protest przebiegł bez zatrzymań. Również obyło się bez zatrzymań w Czelabińsku, Twerze i Ufie. Policja zatrzymywała demonstrantów m.in. w Iżewsku, Jekaterynburgu, Kazaniu, Kemerowie, Orle i w Tule. Radio Echo Moskwy podało w niedzielę, że zatrzymanych zwolniono już z komisariatów.

...

Rezim jest na koncowce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:09, 12 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zamieszki w Moskwie. Ponad sto osób zatrzymanych, użyto gazu pieprzowego
Zamieszki w Moskwie. Ponad sto osób zatrzymanych, użyto gazu pieprzowego

1 godz. 35 minut temu
Aktualizacja: 21 minut temu

Ponad 120 osób zatrzymała w centrum Moskwy rosyjska policja podczas protestu przeciwko korupcji w Rosji - podały rosyjskie media. Ponad 150 osób zatrzymano podczas protestu w Petersburgu, w którym uczestniczyło około 2 tys. manifestantów. Jak pisze agencja Reutera, powołując się na świadków, w tłumie protestujących w Moskwie rozpylono gaz pieprzowy. Na razie nie wiadomo, kto go użył. Policja ma maski przeciwgazowe.
Protesty rosyjskiej opozycji. Blisko trzysta osób zatrzymanych (15 zdjęć)





+ 11

"Putin złodziej!", "Hańba!", "Rosja będzie wolna!" - wykrzykiwali protestujący w Moskwie. Wśród zatrzymanych w rosyjskiej stolicy są nieletni. Wśród zatrzymanych jest jeden z liderów opozycji w Rosji Aleksiej Nawalny.

Nawalny został ujęty przez policję, gdy wchodził do swego domu w Moskwie - podała jego żona na Twitterze.

Jak poinformowała rzeczniczka Nawalnego na Twitterze, w biurze opozycjonisty wyłączono prąd.

Nawalny wzywał do demonstracji przeciwko korupcji.
Siły policyjne przed dzisiejszą manifestacją
/Przemysław Marzec /RMF FM

Po godzinie 13:00 czasu polskiego około tysiąca osób ruszyło w kierunku Kremla. Niektórzy świadkowie donoszą, że policja zatrzymuje demonstrantów na Placu Puszkina.

Siły bezpieczeństwa przez megafony nakazują protestującym, aby się rozeszli.
/Przemysław Marzec /RMF FM

Około tysiąca osób protestujących ruszyło w kierunku Kremla. Policja zatrzymuje demonstrantów na Placu Puszkina. Siły bezpieczeństwa przez megafony nakazują protestującym, aby się rozeszli.

Korespondent RMF FM Przemysław Marzec widział na Placu Majkowskiego, jak policja natychmiast otoczyła i zatrzymała młodego człowieka, gdy ten próbował wyciągnąć plakat antyputinowski. Jak zauważa dziennikarz RMF FM, policji w centrum jest bardzo dużo, więc raczej akcja opozycji się nie uda. Funkcjonariusze wyłapują każdego, kto wygląda na zamierzającego demonstrować. Poza tym w centrum są tysiące zwykłych ludzi. którzy po prostu spacerują, obchodząc święto Dzień Rosji.

(j., mpw)
RMF FM/PAP

...

Jutro kolejna rocznica Fatimy 13 czerwca. Rezim sie konczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:58, 13 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rosja: Policja aresztowała ponad 1,5 tys. demonstrantów
Rosja: Policja aresztowała ponad 1,5 tys. demonstrantów

Dzisiaj, 13 czerwca (05:45)

​Ponad 1,5 tysiąca osób zostało aresztowanych w Rosji podczas poniedziałkowych demonstracji antykorupcyjnych - poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji.
Zatrzymania po demonstracji w Moskwie
/ANATOLY MALTSEV /PAP/EPA


Najwięcej osób trafiło do aresztu w Moskwie - ponad 820 - i w Petersburgu, gdzie policja, według wstępnych szacunków, zatrzymała 600 demonstrantów. Wiele osób zatrzymano również w innych miastach Rosji, m.in. w Kaliningradzie, Tule, Władywostoku, Soczi, Kazaniu, Norylsku, Lipiecku, Nowogrodzie Wielkim i Machaczkale.
Protesty rosyjskiej opozycji. Tysiac osób zatrzymanych (20 zdjęć)





+ 16

Lider opozycji Aleksiej Nawalny nie wziął udziału w protestach. Policja zatrzymała go w Moskwie jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji. Nawalny został skazany na 30 dni aresztu. Sąd w Moskwie uznał, że jest winien wielokrotnego naruszenia ustawy o organizacji zgromadzeń.

Wczoraj tysiące protestujących w Moskwie ruszyły z placu Puszkina ulicą Twerską w kierunku Kremla. Drogę przemarszu policja zablokowała barierami, ustawionymi na tej centralnej arterii rosyjskiej stolicy z okazji festiwalu kostiumów historycznych. W poniedziałek w kraju obchodzono święto państwowe - Dzień Rosji. Ok. godz. 18 czasu moskiewskiego demonstranci w Moskwie rozeszli się. Protest w Petersburgu, w którym według oficjalnych danych wzięło udział 3,5 tysiąca osób, zakończył się ok. godziny wcześniej.

Rosyjskie media od dłuższego czasu informowały o problemach, z jakimi borykali się organizatorzy protestów. W wielu miastach, w tym w Petersburgu, nie wydano zgody na organizację demonstracji lub nie wyrażono zgody na manifestacje w miejscach, o które wnioskowali opozycjoniści, i proponowano lokalizacje zastępcze. Na przykład władze Niżnego Tagiłu na Uralu zaproponowały przeprowadzenie akcji we wsi położonej ok. 80 kilometrów od centrum miasta. Z kolei władze Kazania zaproponowały, aby manifestacja odbyła się wcześnie rano w podmiejskiej miejscowości - podało Radio Swoboda.
Największe od lat protesty antykorupcyjne w Rosji
/Associated Press/x-news

...

Bohaterowie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:03, 23 Sie 2017    Temat postu:

"Umierająca Rosja". Na Syberii kobieta przykuła się do pomnika Lenina

45 minut temu

​Kobieta w Nowosybirsku przykuła się do wielkiego pomnika Lenina w ramach performensu, który ma symbolizować “umierającą Rosję".

Ksenia Suchorukich, z zawodu nauczycielka angielskiego, była przykuta do pomnika Włodzimierza Lenina przez godzinę, zanim policjantom udało się ją odkuć - informują lokalne media.

Kobieta miała na sobie koszulę nocną z plamami od czerwonej farby. Sama zakneblowała sobie usta, co miało według niej symbolizować cenzurę w Rosji, a łańcuchy oznaczały "rozpacz i beznadzieję".

Do łańcucha przyczepionych było także kilka tabliczek z napisami "umieram", "policja", "strach", "korupcja" i "cenzura".

W rozmowie z lokalnymi mediami mówi, że zaplanowała swój performens specjalnie na rosyjskie Święto Flagi, które wypada 22 sierpnia. Główną ideą było, by pokazać, że Rosja umiera - powiedziała.

Kobieta po odkuciu została zabrana na przesłuchanie. Po wszystkim została wypuszczona.

...

W Rosji jest naprawde bardzo zle. Jądro ciemnosci. Morderstwo Niemcowa bylo szczytem i pokazem jak jest zle. Rzady zbrodni osiagnely apogeum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:30, 06 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
300 osób zatrzymanych w centrum Moskwy
300 osób zatrzymanych w centrum Moskwy

Wczoraj, 5 listopada (19:5Cool

Około 300 osób zatrzymała policja w centrum Moskwy. Do zatrzymań doszło też w innych miastach Rosji. Według mediów niezależnych zatrzymywano głównie zwolenników opozycjonisty Wiaczesława Malcewa i jego zdelegalizowanego ruchu Artpodgotowka.
Masowe zatrzymania w Moskwie. Zdj. ilustracyjne
/MAXIM SHIPENKOV /PAP/EPA

Organizacja OWD-Info, która monitoruje zatrzymania w Rosji, podała, że w całym kraju zatrzymano 330 osób, z których 296 trafiło na komisariaty w Moskwie.

Policja poinformowała ze swej strony, że w stolicy zatrzymała 263 osoby za naruszenia porządku publicznego.

Jak podaje OWD-Info, wśród zatrzymanych w Moskwie są zwolennicy Malcewa, aktywiści petersburskiego ruchu Wiesna, blogerzy Michaił Swietow i Michaił Pożarski oraz wolontariusze zaangażowani w kampanię opozycyjnego polityka Aleksieja Nawalnego.

Zatrzymania zaczęły się około godz. 12 (godz. 14 czasu polskiego) w rejonie placu Maneżowego obok Kremla. W miejscu tym dyżurowały dodatkowe siły policji. Od południa na plac przybywali ludzie, którzy nie wznosili haseł i nie mieli transparentów, a niektórzy mieli na sobie ubiory maskujące. Policja rozpoczęła kontrole i sprawdzanie zawartości toreb i plecaków.

Źródło w policji cytowane przez agencję TASS oznajmiło, że ponad 200 osób zebrało się na placu Maneżowym w ramach akcji odbywającej się bez zezwolenia władz. Większość zatrzymanych to zwolennicy organizacji nacjonalistycznych - oświadczyło źródło, dodając, że u tych osób znaleziono noże, kastety i inne niedozwolone przedmioty.

Do zatrzymań doszło także na centralnej arterii stolicy - ulicy Twerskiej. Na komisariaty trafiły osoby niezwiązane z ruchem Malcewa, ale z informacji niezależnych mediów wynika, że funkcjonariuszy interesował głównie ten ruch.

Dane OWD-Info mówią także o zatrzymaniach w pięciu innych miastach: Petersburgu, Krasnodarze, Rostowie nad Donem, Permie i Krasnojarsku.

Malcew, który w przeszłości był deputowanym do parlamentu obwodu saratowskiego, jest określany jako aktywista prawicowy; jego krytycy zarzucają mu głoszenie ksenofobicznych poglądów. W ostatnich latach zdobył popularność, prowadząc w internecie programy polityczne w formie wideoblogów na kanale o nazwie Artpodgotowka. Od kilku lat publicznie zapowiadał, że w Rosji dojdzie do rewolucji, i podawał jej datę jako 5 listopada 2017 roku. Wzywał swych zwolenników, by tego dnia wyszli na ulice. Artpodgotowka, która jest nieformalnym ruchem - a według Malcewa jedynie kanałem internetowym, wokół którego gromadzą się jego sympatycy - została zdelegalizowana sądownie pod koniec października. Sam Malcew opuścił Rosję latem br., gdy wszczęto wobec niego sprawę karną dotyczącą ekstremizmu.

...

Rosyjscy Katalonczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:33, 25 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Putin podpisał ustawę o mediach - "zagranicznych agentach"
Putin podpisał ustawę o mediach - "zagranicznych agentach"

Dzisiaj, 25 listopada (17:50)

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę, zgodnie z którą media zagraniczne w tym kraju będą mogły być uznawane za "zagranicznych agentów". Poinformowała o tym w sobotę agencja TASS.
Władimir Putin
/Michael Klimentyev /PAP/EPA


Tym samym prawo to, uchwalone 15 listopada przez niższą izbę rosyjskiego parlamentu - Dumę Państwową i zatwierdzone 22 listopada przez jego wyższą izbę - Radę Federacji, weszło w życie.

Zgodnie z ustawą, za "zagranicznych agentów" będzie można uznać media zagraniczne o różnej formie prawnej - "osoby prawne zarejestrowane na terytorium obcego państwa", jak i "struktury zagraniczne niemające formy osoby prawnej". Chodzi o podmioty "rozpowszechniające dla nieograniczonego kręgu osób materiały i wiadomość drukowane, audiowizualne i inne".

Kryterium, na którego podstawie taki podmiot zaliczony zostanie do "mediów zagranicznych", stanowić będzie otrzymywanie funduszy "lub innego majątku" od obcych państw, ich organów państwowych, obywateli innych krajów, organizacji międzynarodowych "lub osób przez nie upoważnionych".

Do mediów - "zagranicznych agentów" stosować się będą analogiczne zasady, które obowiązują obecnie w Rosji wobec organizacji pozarządowych mających status "zagranicznego agenta". To m.in. restrykcyjne wymogi dotyczące sprawozdawczości oraz nakaz oznaczania swoich materiałów informacją o statusie "zagranicznego agenta".

Uchwalone przepisy nie wymieniają konkretnych mediów. W zeszłym tygodniu rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości ostrzegło rosyjską redakcję Radia Wolna Europa/Radio Swoboda oraz rozgłośnię Głos Ameryki o możliwości nałożenia na nie restrykcji przewidzianych w ustawie o mediach - "zagranicznych agentach".

Przepisy zostały zaprezentowane jako odpowiedź na działania podjęte w USA wobec działającej tam stacji RT America - kanału państwowej rosyjskiej telewizji RT.

...

Agentem zagranicy jest Putin. Ideologia komunistyczna nie rosyjska ani troche. Zagraniczna i obecny Kreml narzuca ja spowrotem. Bo to zdrajcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:40, 27 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Głębocki o nakazie opuszczenia Rosji: Zostałem zatrzymany w nocy, na wyjazd dostałem dobę
Głębocki o nakazie opuszczenia Rosji: Zostałem zatrzymany w nocy, na wyjazd dostałem dobę

Dzisiaj, 27 listopada (10:5Cool
Aktualizacja: Dzisiaj, 27 listopada (12:3Cool

Polski historyk wydalony z Rosji po wykładzie o represjach stalinowskich - media w Rosji dopiero dzisiaj komentują zatrzymanie przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa i wydalenie z Rosji historyka IPN Henryka Głębockiego. O jego zatrzymaniu i wydaleniu z Rosji Instytut Pamięci Narodowej poinformował w niedzielę. Dziś on sam powiedział, że "nakaz opuszczenia Federacji Rosyjskiej otrzymał po wygłoszeniu w Petersburgu wykładów dotyczących wymordowania przez stalinowskie władze ponad 100 tysięcy Polaków podczas tak zwanej "Operacji polskiej". Do sprawy odniósł się także rzecznik prezydenta Putina. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.
zdj. ilustracyjne
/Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM


Działania FSB są jednoznacznie łączone z deportacją z Polski rosyjskiego historyka Dmitrija Karnauchowa. Pisze o tym agencja TASS przypominając, że Rosjanina oskarżono o prowadzenie działań w ramach wojny hybrydowej i prorosyjską propagandę. Wówczas rosyjski MSZ zapowiedział odpowiedź na działania Warszawy, co przypomina dziennik "Kommersant".

"Moskowskij Komsomolec" informuje, że decyzja FSB oznacza wieloletni zakaz wjazdu na terytorium Rosji dla polskiego historyka.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.

O zatrzymaniu dra hab. Henryka Głębockiego Instytut Pamięci Narodowej poinformował w niedzielę. Do zatrzymania historyka doszło w piątek. W sobotę wrócił on do Polski.

Nakaz opuszczenia Federacji Rosyjskiej otrzymałem po wygłoszeniu w Petersburgu wykładów dotyczących wymordowania przez stalinowskie władze ponad 100 tysięcy Polaków podczas tak zwanej "Operacji polskiej" - mówił dziś w Krakowie Henryk Głębocki.

Dano mi na ten wyjazd tylko jedną dobę, podczas kiedy dokument został wystawiony 3 dni wcześniej, więc poczekano z przedstawieniem tego dokumentu do ostatniej chwili. Zostałem zatrzymany w środku nocy, sam z piątku na sobotę, kiedy wszystko jest już pozamykane. Nie działają urzędy, ambasady, konsulaty. Wykopywanie ludzi zamordowanych przed laty, dokumentowanie ich losu, widocznie jest czymś tak niebezpiecznym, że może zagrozić interesom współczesnego państwa rosyjskiego - dodawał historyk Instytutu Pamięci Narodowej.
Dr Henryk Głębocki
/Jacek Skóra, RMF FM



Henryk Głębocki przebywał w Rosji od 14 listopada, kontynuując - jak poinformował IPN - prowadzone od 1993 roku badania zbiorów archiwalnych i bibliotecznych w zakresie relacji polsko-rosyjskich w wieku XIX-XX, czemu poświęcił dotąd szereg swych prac naukowych.

IPN dodał, że historyk wygłosił również, na zaproszenie Instytutu Polskiego w Sankt Petersburgu, dwa wykłady otwarte, poświęcone losom Polaków oraz rocznicy tzw. operacji polskiej NKWD w ramach Wielkiego Terroru w ZSRS 1937-1938. Odbyły się one w siedzibie petersburskiego Memoriału, a następnie w Instytucie Polskim w Petersburgu w dniach 22 i 23 listopada - podał Instytut.

W ocenie IPN, decyzja Federalnej Służby Bezpieczeństwa oznacza zablokowanie możliwości dostępu do archiwów w Rosji, niezbędnych dla kontynuowania badań prowadzonych przez dra hab. H. Głębockiego od niemal ćwierć wieku, poświęconych historii stosunków polsko-rosyjskich.

(j.)


Przemysław Marzec
, Marek Wiosło
RMF FM/PAP

...

Boja sie prawdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:12, 27 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Protest MSZ ws. wydalenia historyka z Rosji. "To ogniwo antypolskiej kampanii"
Protest MSZ ws. wydalenia historyka z Rosji. "To ogniwo antypolskiej kampanii"

Dzisiaj, 27 listopada (15:3Cool

MSZ zaprotestowało przeciwko decyzji o wydaleniu z Rosji polskiego historyka prof. Henryka Głębockiego. Jak poinformował resort, ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak przekazał rosyjskiemu MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie. "Wyrażamy zaniepokojenie niezrozumiałą decyzją strony rosyjskiej o wydaleniu przebywającego w podróży badawczej w Moskwie historyka Uniwersytetu Jagiellońskiego i pracownika Instytutu Pamięci Narodowej prof. Henryka Głębockiego" - podkreśliło w poniedziałkowym oświadczeniu biuro prasowe MSZ. Jak dodano, w poniedziałek ambasador RP w Moskwie przekazał do rosyjskiego MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.
Zdjęcie ilustracyjne
/Michał Dukaczewski, RMF FM
MSZ: To kolejne ogniwo w prowadzonej od miesięcy przez stronę rosyjską antypolskiej kampanii

"Należy podkreślić, że aktywność naukowa prof. Henryka Głębockiego skierowana jest na normalizację stosunków między Polską i Rosją. Bezpodstawne wydalenie polskiego naukowca to zatem kolejne ogniwo w prowadzonej od miesięcy przez stronę rosyjską antypolskiej kampanii propagandowej oraz jeszcze jedno potwierdzenie, że dialog polityczny między naszymi krajami napotyka trudności z powodu jednostronnej aktywności strony rosyjskiej" - wskazał resort dyplomacji.

W oświadczeniu wyrażono jednocześnie przekonanie, iż "zachowanie swobody kontaktów i zagwarantowanie nieskrępowanego dialogu polskich i rosyjskich historyków, ludzi nauki i kultury, ma szczególną wartość, którą powinniśmy chronić, a nie administracyjnie ograniczać".

Wcześniej o wyjaśnienia w sprawie zatrzymania polskiego historyka, nałożonego na niego nakazu opuszczenia Rosji oraz zakazu ponownego wjazdu na terytorium tego kraju zwrócił się do konsula generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie rektor UJ - macierzystej uczelni Głębockiego - prof. Wojciech Nowak.

O tym, że Głębocki został zatrzymany w Moskwie przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, która nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin, poinformował w niedzielę IPN. W ocenie Instytutu oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Naukowiec powiedział PAP, że do zatrzymania doszło w piątek około północy, gdy wrócił z Petersburga do Moskwy, oraz że od soboty przebywa w Polsce.
Dr Henryk Głębocki
/Jacek Skóra, RMF FM
Pieskow: Na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem polskiego historyka z Rosji

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem z Rosji polskiego historyka. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.

Agencja TASS podała w poniedziałek, powołując się na anonimowe źródła, że wyjazd z Rosji pracownika polskiego IPN nastąpił w ślad za wydaleniem z Polski w październiku rosyjskiego naukowca, przedstawiciela Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych Dmitrija Karnauchowa.

Jak mówił wówczas rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, z ustaleń ABW wynikało, że "mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi".

Po wydaleniu Karnauchowa, MSZ Rosji zarzuciło władzom polskim "sztuczne wzmaganie napięć w stosunkach z Rosją". "Dążenie do doszukiwania się we wszystkim oznak 'ataków hybrydowych' i działań wywrotowych z naszej strony w pełni wpisuje się w świadomy kurs antyrosyjski obecnego kierownictwa Polski. Warszawa powinna rozumieć, że nie pozostawimy tych działań bez odpowiedzi" - oznajmił rosyjski resort w komunikacie w październiku.

...

A co tam Ruscy belkocza?

RMF 24
Fakty
Świat
MSZ Rosji: Wydalenie polskiego historyka to reakcja na działania Polski
MSZ Rosji: Wydalenie polskiego historyka to reakcja na działania Polski

Dzisiaj, 27 listopada (17:27)

​MSZ Rosji potwierdziło w poniedziałek wydalenie z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego i oświadczyło, że krok ten jest odpowiedzią na wydalenie z Polski w październiku rosyjskiego naukowca Dmitrija Karnauchowa. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa poinformowała, że resort potwierdza fakt wydalenia z Rosji polskiego naukowca.

"24 listopada został on oficjalnie poinformowany o tym, że zgodnie z ustawą z 15 sierpnia 1996 roku o trybie wyjazdu z Federacji Rosyjskiej (...) podjęto decyzję o tym, iż jego pobyt w naszym kraju jest niepożądany. 25 listopada Henryk Głębocki opuścił terytorium rosyjskie" - głosi oświadczenie Zacharowej, opublikowane na stronie internetowej MSZ Rosji.

"Pragnę przypomnieć, że 11 października br. polskie władze na podstawie absurdalnych zarzutów wydaliły z Polski rosyjskiego naukowca, historyka zajmującego się tam działalnością wykładową. Środki podjęte wobec Henryka Głębockiego są odpowiedzią na ten nieprzyjazny akt" - dodała.

Karnauchow, przedstawiciel Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych (RISS) w Moskwie, został wydalony z Polski 11 października. Jak mówił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, "z ustaleń ABW wynika, że mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi".

Po wydaleniu Karnauchowa, rosyjskie MSZ zarzuciło władzom polskim "sztuczne wzmaganie napięć w stosunkach z Rosją". "Dążenie do doszukiwania się we wszystkim oznak 'ataków hybrydowych' i działań wywrotowych z naszej strony w pełni wpisuje się w świadomy kurs antyrosyjski obecnego kierownictwa Polski. Warszawa powinna rozumieć, że nie pozostawimy tych działań bez odpowiedzi" - oznajmił rosyjski resort w komunikacie wydanym w październiku.

???

Za wydalenie agenta historyka? A moze biologa:-) Ruskim dawno dekiel odpadl. CO INNEGO BARANY AGENT UDAJACY HISTORYKA A CO INNEGO HISTORYK KTORY MA TAKI ZAWOD! KOGO CHCECIE OSZUKAC?! Myslicie ze wystarczy przebrac za ksiedza i juz ksiadz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:03, 26 Gru 2017    Temat postu:

Władimir Putin jest zaniepokojony możliwością Zachodu wpływania na sytuację w Rosji przed prezydenckimi wyborami, dlatego też nakazał monitorować portale społecznościowe. Wybory w Rosji odbędą się 18 marca 2018 roku.

Prezydent Rosji przypomniał, że celem jest wykluczenie wpływu zagranicy na wewnętrzną rosyjską politykę

Należy sprawdzić jak niektóre struktury działają w internecie w portalach społecznościowych, na ile są zaangażowane w nasze polityczne wewnętrzne życie - podkreślił Putin. Należy przeanalizować jak zachowają się w czasie kampanii prezydenckiej - dodał.

Zapowiedź Putina dotyczy nowych zmian w prawie, przede wszystkim ustawy o "zagranicznych agentach" - rosyjskich organizacjach otrzymujących pomoc zza granicy.

Putin 6 grudnia potwierdził, że będzie startował w wyborach prezydenckich, które odbędą się 18 marca 2018 roku. Rosyjski przywódca poinformował o tym na spotkaniu z robotnikami Gorkowskich Zakładów Samochodowych w Niżnym Nowogrodzie.

Putin odwiedził wtedy zakłady, produkujące samochody GAZ, z okazji ich 85-lecia i uczestniczył tam w mityngu połączonym z koncertem. Jeden z robotników dziękując mu za przyjazd zapewnił, iż wszyscy zgromadzeni na sali popierają go, i poprosił, by szef państwa poinformował o swojej decyzji w sprawie przyszłorocznych wyborów.

Putin zareagował uwagą, że "nie ma lepszego miejsca i lepszej okazji, by o tym ogłosić", i zadeklarował: Wysunę swoją kandydaturę na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej. Dodał następnie: Jestem przekonany, że wszystko nam się wspólnie uda.Sala przyjęła jego słowa wybuchem entuzjazmu.

...

Boi sie tego co sam robi Zachodowi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:33, 01 Kwi 2018    Temat postu:

Rosjanie bojkotują centra handlowe

Rosjanie zamierzają przez cały dzień bojkotować centra handlowe. Akcja, której inicjatorami są internauci, ma związek z tragicznym pożarem w Kemerowie.

...

W koncu protest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:41, 14 Kwi 2018    Temat postu:

Rosja zablokowała komunikator Telegram

FSB chciało danych użytkowników aplikacji.

Komunikator Telegram zablokowany w Rosji!

Sąd w Moskwie nakazał dziś zablokowanie na terenie Rosji komunikatora Telegram, zgodnie z wnioskiem państwowego regulatora Roskomnadzor. Wyrażono też zgodę na rozpoczęcie bezzwłocznego wprowadzenia blokady w życie, na co również nalegał regulator.

...

Horror trwa ciagle w Rosji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:00, 18 Kwi 2018    Temat postu:

Za wolną Rosję

Blokowania Telegramu w Rosji dzień drugi: Telegram działa, bo jest w stanie obchodzić blokadę nową metodą. Pojawiły się natomiast problemy z działaniem wielu innych stron i serwisów.

...

A w internecie trwa walka za wolną Rosję. Opuszczona i zdradzona oczywiscie przez Zachód.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:32, 18 Kwi 2018    Temat postu:

ROSJA BLOKUJE POPULARNY KOMUNIKATOR INTERNETOWY
Wczoraj, 17 kwietnia (12:50)
Państwowy Roskomnadzor nakazał rosyjskim operatorom i producentom sprzętu zablokowanie komunikatora Telegram.

Telegram zostanie całkowicie zablokowany w Rosji /AFP
Telegram zostanie całkowicie zablokowany w Rosji /AFP
Wszyscy operatorzy komunikacyjni działający na terenie Rosji mają dołożyć wszelkich starań, aby komunikator Telegram przestał działać. Wydano również dyspozycje dla rosyjskich oddziałów Google i Apple, z prośbą o usunięcie aplikacji ze sklepów.

Skąd ta decyzja? Telegram jako jedyny z popularnych komunikatorów nie dostosował się do nowych przepisów i nie przekazał służbom bezpieczeństwa kluczy kryptograficznych do rozszyfrowywania wiadomości. Włodarze serwisu uznali, że prywatność użytkowników to priorytet, niezależnie od konsekwencji.

Przedstawiciele komunikatora zapowiedzieli jednak podjęcie działań prawnych w celu odwołania blokady. Przypomnijmy, że Telegram to jeden z najpopularniejszych komunikatorów mobilnych. W Google Play jego aplikacja ma ponad 100 milionów pobrań.

...

Nie wydali ludzi! A zachodni kapitalisci handluja danymi na prawo i lewo! I kto tu jest wzorem! Brawo! To walka o godnosc i wolnosc! Ludzie to nie bydlo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:06, 25 Kwi 2018    Temat postu:

W Rosji trwa internetowa wojna domowa. Fani Telegrama ośmieszają cenzurę
Strona główna Aktualności25.04.2018 10:34
Telegram na Samsungu Galaxy z depositphotos
eimi
Adam Golański
@eimi
Po przychylnym dla nich wyroku sądu, z wielkim entuzjazmem urzędnicy rosyjskiego regulatora telekomunikacyjnego Roskomnadzor rzucili się do blokowania popularnego komunikatora Telegram, tak jakby rozkaz przyszedł od samych najwyższych władz na Kremlu. Tymczasem już teraz widać, że Telegrama nie ma jak zdławić. Dobrze zaprojektowana architektura i zaangażowanie społeczności sprawiają, że Rosjanie wciąż śmiało korzystają z tej aplikacji jako narzędzia bezpiecznej komunikacji i źródła informacji. Dławione jest za to wszystko inne, pokazując że rosyjski urzędnik w swojej mentalności niewiele się zmienił od czasów opowiadań Nikołaja Gogola.

16 kwietnia Roskomnadzor wziął się za blokowanie Telegrama w całej przestrzeni runetu – zaraz po tym, jak moskiewski sąd wydał wyrok w sprawie odmowy wydania Federalnej Służbie Bezpieczeństwa kluczy kryptograficznych, pozwalających na odczytywanie zwykłych czatów użytkowników Telegrama. Zanim jednak cenzor zdołał się porozumieć z operatorami telekomunikacyjnymi w kwestii szczegółów blokady, rosyjscy użytkownicy byli już na nią gotowi technicznie: przygotowali liczne usługi proxy, wzrosła też popularność komercyjnych VPN-ów. Kanały Telegrama, będące dla wielu Rosjan źródłem wiarygodnej, wolnej od propagandy informacji, dalej nadawały.

REKLAMA

Widząc co się dzieje, urzędnicy Roskomnadzoru rozszerzyli swoje zapędy do blokowania. Już ponad 18 milionów adresów IP, całe bloki adresowe zostało wciągnięte na czarną listę, byleby tylko uniemożliwić użytkownikom dostęp do niemożliwej do podsłuchiwania komunikacji. To wszystko oczywiście przyniosło spodziewane efekty uboczne – problemy z dostępem do dziesiątek usług, bazujących przede wszystkim na publicznych chmurach Amazonu i Google. Padły nie tylko popularne usługi internetowe, ale nawet systemy rozliczeń kasowych w supermarketach i oprogramowanie do sterowania smart-domami. Niemożliwe stało się granie w wiele gier, pojawiły się problemy z połączeniami przez bardzo popularny w Rosji głosowy komunikator Viber.


Niezadowolenie narasta – menedżerowie wdrażającej blokadę w imieniu Roskomnadzoru firmy E.Soft (notabene mocno powiązanej z rosyjskim Ministerstwem Obrony) już zostali wezwani na dywanik celem złożenia wyjaśnień, co właściwie się dzieje. Internauci zamiast korzystać z zalecanego przez władze komunikatora TamTam (bez jakiegokolwiek szyfrowania oczywiście), rzucili się do Telegrama. Liczba pobrań aplikacji na Androida wzrosła dwukrotnie, ruch z Rosji do witryny telegram.org urósł o jedną trzecią. Roskomnadzor wydał co prawda komunikat, że „degradacja” Telegrama po blokadzie osiągnęła poziom 30%, ale co to właściwie znaczy – tego nie wiadomo.


Wygląda na to, że Kreml też jest niezadowolony, i to wcale nie z tego powodu, że „degradacja” na ledwie 30%. German Klimenko, oficjalny doradca prezydenta Władimira Putina ds. Internetu, stwierdził, że firmom internetowym należą się przeprosiny od Roskomnadzoru i wezwał regulatora do bardziej rozważnego działania.

Rosyjskie niezależne organizacje już mówią o „internetowej wojnie domowej” – tak to określił np. adwokat Paweł Czikow z walczącej o prawa człowieka organizacji Agora. I raczej nie wygląda na to, by Roskomnadzor był w stanie tę wojnę wygrać. Nie jest to tylko kwestia techniczna, choć niewątpliwie technika jest ważna: Paweł Durow już ogłosił, że będzie wspierał bitcoinami wszystkie osoby i firmy, które uruchamiają proxy i VPN pozwalające na korzystanie z Telegrama.

To przede wszystkim kwestia społeczna. Najwyraźniej marzący o powieleniu chińskiego modelu internetowego Wielkiego Muru cenzorzy zapomnieli, że choć Rosja i Chiny są sobie dziś politycznie bliskie, to jednak kulturowo są bardzo odmienne. Pokazują to działania w Chinach niewyobrażalne: kilka dni temu pod siedzibą Roskomnadzoru pojawiła się wiadomość na specyficznego kształtu tablicy ze styropianu, z dosadnym napisem „odbyt sobie zablokuj”. Wagi takich symbolicznych działań nie można przecenić – w ostatnią niedzielę tysiące ludzi wypuściły z okien swoich domów papierowe samolociki, takie jak logo aplikacji. Klipy wideo z tej akcji zalały rosyjskie media społecznościowe.

REKLAMA

image
A by było jeszcze śmieszniej, przez ostatnie kilka dni sama witryna Roskomnadzoru stała się praktycznie niedostępna, po tym jak ktoś kupił na nią usługę DDoS-u z jednego z większych botnetów Internetu Rzeczy (tak przynajmniej mówi się na rosyjskich czanach).

Wcześniej czy później Kreml będzie musiał coś z tą sprawą zrobić. Rozwiązania są dwa: przyjąć model północnokoreański i całkowicie odciąć runet od Internetu, rujnując wszelkie marzenia o nowoczesnej cyfrowej gospodarce, albo sięgnąć po sprawdzoną sztuczkę ze zrzuceniem winy na złych i głupich urzędników, którzy źle zinterpretowali polecenia z góry. Na miejscu Aleksandra Aleksandrowicza Żarowa, od sześciu lat stojącego na czele Roskomnadzoru, już dziś szykowalibyśmy się do szybkiego wyjazdu z kraju. Ktoś za tę kompromitację w końcu przecież będzie musiał odpowiedzieć.

StadIer 36 min. temu +3
Rosja, rok 2020. Odcięto już cały internet. Telegram nadal działa.

... Tak jest! Rosja 2020. Wylaczyli prąd Telegram nadal dziala napędzany paliwem z kartofli!

Haha! Rozpieprzyli pol internetu firmy maja straty a Telegram dziala!
LaughingLaughingLaughing

Stworzyliście nowy rozdział historii Rosji! Moje gratulacje! To jest to! To lubię! Polski duch! To rozumiemy to sie nam podoba!
Za wolną Rosję! Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 23:08, 25 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:39, 01 Maj 2018    Temat postu:

Komunikator Telegram zakazany w Iranie. Powodem skargi i bezpieczeństwo
Strona główna Aktualności01.05.2018 10:09

Xyrcon
Anna Rymsza
@Xyrcon
Po zakazie korzystania z bezpiecznego komunikatora Telegram w Rosji program popadł w niełaskę w kolejnym kraju – Iranie. Powodem jest bezpieczeństwo oraz rzekome skargi obywateli. Decyzja zapadła w Sądzie Najwyższym w Teheranie.

Telegram jest bardzo popularny w Iranie. Korzysta z niego około 40 milionów osób – połowa obywateli tego kraju. Wyrok sądu nakazuje jedynemu w Iranie dostawcy Internetu nałożenie stałej blokady na serwery Telegrama, podobnie jak robi to z Facebookiem, Instagramem i Twitterem. Podstawą były przede wszystkim względy bezpieczeństwa i nielegalna aktywność prowadzona z pomocą komunikatora, zgłaszane przez różne służby w Iranie. Media wymieniają także skargi obywateli na komunikator, być może rzeczywiście wnoszone przez bardziej konserwatywną część społeczeństwa, której nie podoba się dążenie do zachowania prywatności. Na razie Telegram jeszcze działa w Iranie, ale to zapewne kwestia kilku godzin.

REKLAMA


Nie jest to pierwszy raz, kiedy władze Iranu starają się uniemożliwić obywatelom szyfrowaną komunikację. Ostatnio próbowały w styczniu, ale skuteczność blokady była niewielka. Obywatele zmuszeni do szukania innych rozwiązań masowo korzystali z usług obchodzących zakaz – na przykład Psiphoe. Liczba użytkowników tej usługi wzrosła 10-krotnie w czasie blokady Telegrama, co wyraźnie pokazuje, że Irańczycy nie zamierzają rezygnować z szyfrowanego komunikatora.

Naklejki z irańskiego komunikatora / aljazeera.com
Naklejki z irańskiego komunikatora / aljazeera.com
Władze Iranu zachęcają obywateli do korzystania z własnego rozwiązania. Komunikator, który ma zastąpić Telegram, nazywa się Soroush (w perskim słowo to oznacza anioła-posłańca albo głos nieba). Aplikacja nie cieszy się popularnością, gdyż obywatele obawiają się, że władze monitorują rozmowy (zapewne słusznie). Ponadto Soroush nie ma naklejek promujących zachodnią kulturę, ale za to dostał paczkę obrazków popierających Ajatollaha Chomejniego. Na znakach trzymanych przez dziewczynkę w khimarze są takie hasła, jak Śmierć Ameryce.

...

Komunikator pokrzykuje smierc USA... Widzicie w jakim obledzie zyja...
Kolejni chca przegrac w walce z Telegramem...
A moze by w Polsce zalozyc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:07, 08 Maj 2018    Temat postu:

5 maja: kozacy w Rosji rozpędzają protesty w Moskwie
@Aryo
Chyba najostrzej od 3 minuty

ukradlem_ksiezyc 16 godz. temu via Android -3
Ten kraj to cały czas mentalna dzicz. Ale z tej dziczy są dumni. No cóż, jak się nie ma innych argumentów, to trzeba użyć argumentu ostatecznego - siły.

skyluker 20 godz. temu 0
Z zapałem biją własnych rodaków

https://youtu.be/PZHbKWc392c

Widzicie jakie bestialstwo?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:49, 09 Maj 2018    Temat postu:

Młody idzie do tiurmy

Zatrzymanie chłopaczka za udział w antyputinowskich protestach.

...

Takich to terrorystow Ruscy bohatersko zwalczajo...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:24, 16 Maj 2018    Temat postu:

Rosjanie wyszli na ulice w obronie Telegramu
SOFTWARE Wtorek, 15 Maj 2018 20:11, Wpisany przez Amadeusz Cyganek
telegram-568x319
Ograniczanie wolności.



Telegram to komunikator, który znalazł się na celowniku rosyjskiego rządu - aplikacja, która pozwala na zachowanie pełnej anonimowości osób korzystających z jej możliwości, to oczywiście próba oparcia się pełnej inwigilacji obywateli tego kraju. Grupa aktywistów postanowiła stanąć w obronie tego programu.

W tym celu w Moskwie odbyły się protesty mające zwrócić uwagę opinii publicznej na ten problem. Jak jednak zapewne się spodziewacie, wystąpienie zostało błyskawicznie stłumione przez policję - 20 osób zostalo aresztowanych, a ulice stolicy Rosji zapełniły się papierowymi samolocikami na cześć logo aplikacji Telegram.



Jak możecie zobaczyć na powyższym materiale wideo, całe zgromadzenie zostało szybko zlikwidowane, a przemocy absolutnie nie brakowało - to chyba jednak nikogo nie powinno zaskakiwać, wszak rosyjskie służby doskonale wiedzą, jak radzić sobie z jakimkolwiek przejawem oporu.

...

Jak zwykle gwałtem to ich zaradnosc...

Nowy symbol walki o wolna Rosje:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:16, 28 Cze 2018    Temat postu:

Historyk Memoriału Jurij Dmitrijew zatrzymany

PAP Świat
2018-06-27 22:05
Historyk rosyjskiej organizacji Memoriał Jurij Dmitrijew, który był oskarżony o tworzenie pornografii dziecięcej i został oczyszczony z zarzutów, został w środę zatrzymany - poinformowała "Nowaja Gazieta", powołując się na córkę Dmitrijewa i jego adwokata.

Córka Dmitrijewa przekazała, że jej ojciec został zatrzymany po tym, gdy pojechał na cmentarz w jednej z miejscowości pod Pietrozawodskiem, głównym mieście Karelii, regionu na północy Rosji. Policja drogowa poinformowała Dmitrijewa, że została wobec niego wszczęta nowa sprawa karna i że należy stawić się w areszcie.

Natomiast agencja TASS podała, powołując się na źródło w policji, że Dmitrijew nie został zatrzymany z powodu nowej sprawy karnej, lecz za naruszenie restrykcji dotyczących jego przemieszczania się.

Jednocześnie na kontrolowanym przez państwowy koncern Gazprom kanale telewizyjnym NTV pojawiła się informacja, jakoby Dmitrijew został zatrzymany przy próbie wyjazdu do Polski. NTV ogłosiła, że powodem zatrzymania są "nowe fakty potwierdzające zarzuty" postawione historykowi Memoriału.

Adwokat Dmitrijewa Wiktor Anufrijew zapewnił, że Dmitrijew nie zamierzał wyjeżdżać z Rosji. Jak przekazał, historyk nie ma paszportu umożliwiającego wyjazd za granicę.

W sprawie, którą Stowarzyszenie Memoriał uważa za całkowicie sfingowaną, Dmitrijew był oskarżony o tworzenie materiałów pornograficznych z udziałem osoby nieletniej, tj. adoptowanej córki. Został poddany przymusowej ekspertyzie psychiatrycznej; lekarze orzekli, że jest zdrowy psychicznie i nie jest pedofilem. Sąd oczyścił go z zarzutów. Jednak w połowie czerwca sąd najwyższy Karelii anulował wyrok uniewinniający i nakazał dodatkowe śledztwo.

Dmitrijew zajmuje się historią represji stalinowskich w Karelii. W 1997 roku odkrył masowe groby z lat 30. XX wieku na uroczysku Sandarmoch niedaleko miasta Miedwieżjegorsk.

....

Horror trwa. Kreml zamyka niewygodnych za,, pedofile"! Tak to jest Rosja! Kraj szatana.
Meczennik. Bóg wynagrodzi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 28 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy