Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Jaśminowa rewolucja w Rosji ?!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:53, 10 Gru 2011    Temat postu:

Tysiące ludzi na ulicach Moskwy. "Rosja będzie wolna!"

Około 25 tys. ludzi - a według niektórych źródeł nawet 40 tys. - przyszło w sobotę na Plac Bołotny, w centrum Moskwy, aby zaprotestować przeciw sfałszowaniu wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia. Tłum co chwilę skandował: "Rosja bez Putina!", "Oszuści i złodzieje!" "Wolności!", "Rosja będzie wolna!" oraz "Czas zmienić władzę!". Władze stolicy Rosji zezwoliły na tę demonstrację.

Również w innych miastach Federacji Rosyjskiej odbyły się podobne protesty. Wzięły w nich udział setki osób, a gdzieniegdzie - tysiące. Fala protestów przetoczyła się m.in. przez Władywostok, Chabarowsk, Tomsk, Nowosybirsk, Omsk, Czytę, Krasnojarsk, Irkuck, Uljanowsk, Kemerowo, Jekaterynburg, Czeboksary, Iżewsk, Kazań, Wołgograd, Perm, Murmańsk, Pietrozawodsk, Psków, Włodzimierz, Woroneż, Kaliningrad i Petersburg. W tym ostatnim demonstrowało ponad 10 tys. osób. W Chabarowsku policja zatrzymała około 30 osób. W innych miastach zatrzymywano od kilku do kilkunastu osób.

Sobotnia akcja przeciwko fałszerstwom przy urnach wyborczych, to największe od lat wspólne wystąpienie opozycji w Rosji. Był to też pierwszy w tym kraju masowy protest, zorganizowany za pośrednictwem portali społecznościowych - Twitter, Facebook i WKontaktie. W samej Moskwie uczestnictwo zapowiadało ponad 50 tys. osób.

Na Plac Bołotny przybyli przedstawiciele praktycznie całej opozycji - od skrajnej lewicy po skrajną prawicę. Nad głowami jego uczestników powiewały czerwone flagi z sierpem i młotem byłego ZSRR i czarno-żółto-białe flagi Imperium Rosyjskiego. Były też sztandary Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), demokratycznego Jabłoka i liberalnej Solidarności.

Według policji, na samym Placu Bołotnym zgromadziło się około 20 tys. ludzi, a w jego rejonie - jeszcze 5 tys. Obrońca praw człowieka Lew Ponomariow, powołując się na organizatorów, przekazał, że było tam około 40 tys. osób.

Organizatorzy mieli zgodę na uczestnictwo 30 tys. ludzi. Plac Bołotny znajduje się na wyspie na rzece Moskwie, vis a vis Kremla, oficjalnej rezydencji najwyższych władz FR. Jest to bodaj pierwszy przypadek, gdy stołeczne władze wydały zgodę na zorganizowanie tak dużej manifestacji antyrządowej niemal pod oknami Kremla.

Występujący domagali się odejścia premiera Władimira Putina, unieważnienia wyborów do Dumy i rozpisania nowych, a także odwołania i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej przewodniczącego Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Władimira Czurowa oraz innych urzędników państwowych odpowiedzialnych za fałszerstwa.

Żądali też zarejestrowania wszystkich formacji politycznych, którym w ostatnich latach odmówiono wpisania do rejestru partii, zwolnienia więźniów politycznych i zniesienia cenzury w federalnych środkach masowego przekazu.

Co chwilę tłum skandował: "Rosja bez Putina!", "Oszuści i złodzieje!" "Wolności!", "Rosja będzie wolna!" oraz "Czas zmienić władzę!".

- Jeśli do końca roku władze nie uznają tych wyborów za niebyłe, to będziemy wiedzieli, co zrobić 4 marca. Nie wpuścimy Putina na Kreml. Wszystko jest w naszych rękach - oświadczył jeden z liderów niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas), były premier Michaił Kasjanow. 4 marca 2012 roku w Rosji odbędą się wybory prezydenckie.

Inny z przywódców Parnasu, były wicepremier Borys Niemcow oznajmił z kolei, że "Rosjanie powinni udowodnić, że są dumnym i wolnym narodem".

Natomiast jedna z najpopularniejszych postaci rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego, szefowa Ruchu w obronie Lasu Chimkińskiego Jewgienia Czyrikowa wyznała, że jest dumna ze swojego narodu. "Jesteśmy prawdziwymi obywatelami. Nie pozwolimy, by oszuści i złodzieje ukradli nam wybory" - podkreśliła. Określenia "partia oszustów i złodziei" opozycja używa w stosunku do putinowskiej partii Jedna Rosja.

Z kolei redaktor naczelna niezależnego tygodnika "New Times/Nowoje Wremia" Jewgienia Albac zaapelowała do zebranych, aby "ta para nie poszła w gwizdek". - Władzy, która kradnie nasze głosy mówimy - nie! Trzeba tworzyć komitety obywatelskie. Zbierać podpisy pod żądaniem unieważnienia wyborów oraz dymisji Putina i (Dmitrija) Miedwiediewa. To dopiero początek - wskazała.

Szef Jabłoka Grigorij Jawliński zapowiedział podjęcie przez jego partię kampanii, mającej doprowadzić do odsunięcia Putina od władzy. Inny z liderów Jabłoka Siergiej Mitrochin poinformował o zamiarze zaskarżenia w Sądzie Najwyższym wyników wyborów.

Deputowany z ramienia socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji Giennadij Gudkow obiecał, że złoży swój mandat. - Jesteśmy za uczciwymi wyborami. Swój mandat zwrócę - oświadczył. A popularny pisarz Borys Akunin zauważył, że takiej Moskwy nigdy nie widział.

Manifestacja rozpoczęła się od występu zespołu muzycznego Rabfak z Jekaterynburga, który wykonał największy hit ostatnich dni w rosyjskim internecie, piosenkę "Nasz dom wariatów głosuje na Putina". Tysiące internautów podpisało się już pod żądaniem, by ten utwór reprezentował Rosję na przyszłorocznym festiwalu Eurowizji.

Akcja miała spokojny przebieg, choć w pewnym momencie próbowała ją zakłócić grupa nacjonalistów, rzucając zapalone race i petardy.

Początkowo demonstracja ta miała się odbyć na Placu Rewolucji, nieopodal Placu Czerwonego. Włodarze Moskwy uznali jednak, że plac ten może okazać się za mały, gdyż udział w akcji za pośrednictwem portali społecznościowych zapowiedziało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Według policji, Plac Rewolucji może pomieścić tylko 5 tys. osób.

Wicemer Moskwy Aleksandr Gorbienko obiecał, że osoby, do których wiadomość o zmianie miejsca manifestacji z jakichś powodów nie dotrze i które w sobotę zjawią się na Placu Rewolucji, będą mogły bez przeszkód przejść na Plac Bołotny.

Gorbienko ostrzegł zarazem, że wszelkie akcje na Placu Rewolucji zostaną uznane za nielegalne ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Poprzednie nielegalne demonstracje opozycji w stolicy Rosji zostały brutalnie rozpędzone przez siły specjalne policji OMON.

Część uczestników manifestacji wyznaczyła sobie punkt zbiórki na Placu Rewolucji, skąd w zorganizowanych kolumnach przeszła na Plac Bołotny. Zostali tam tylko stronnicy radykalnej Innej Rosji, kierowanej przez Eduarda Limonowa, byłego dysydenta i pisarza. Mimo, że przez kilkadziesiąt minut nie chcieli się rozejść i wykrzykiwali antyrządowe hasła, policja nie interweniowała.

Władze Moskwy podjęły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Według rosyjskich mediów, na ulice stolicy wysłano ponad 50 tys. policjantów, funkcjonariuszy policyjnych sił specjalnych OMON i żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW.

Place w centrum Moskwy zostały otoczone przez policję i wojsko. Wszędzie stoją dziesiątki policyjnych i wojskowych pojazdów ciężarowych oraz autobusów.

Wybory parlamentarne w Rosji wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów.

Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów w ostatnich dniach doszło też w Petersburgu.

>>>>

Potezna fala protestow ! To moglo byc w calym kraju nawet KILKASET tysiecy !!!
Skoro az w tylu miastach . 100 miast razy 1000 daje juz 100 tysiecy !
A w Moskwie i Petersburgu jeszcze z 50 tysiecy !!!
Potezna fala ! Wreszcie !
Przypomnialem sobie co Nasza Matka powiedzial w Fatimie :

Rosja się nawróci .

Czyli nie zginie ! A jak Nasza Matka to powiedzila TO NIEODWOŁALNE !
:O))) Tak :

"Rosja będzie wolna!"

:O))))



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 22:56, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:09, 11 Gru 2011    Temat postu:

Protest w Paryżu przeciw fałszerstwom wyborczym w Rosji

Około 300 osób zgromadziło się w sobotę w centrum Paryża, by potępić fałszerstwa popełnione w wyborach parlamentarnych z 4 grudnia w Rosji, gdzie również w sobotę zorganizowano wiele demonstracji z tego samego powodu.

Rosjanie, głównie studenci, kilku dawnych dysydentów, a także Francuzi pochodzenia rosyjskiego przybyli na zgromadzenie w Paryżu, by z okrzykami "Putin złodziej" wyrazić sprzeciw wobec zapowiedzianego powrotu Władimira Putina na Kreml w marcu przyszłego roku i skrytykować oficjalne wyniki wyborów, które dają zwycięstwo jego partii Jedna Rosja - podała agencja AFP. Demonstranci skupili się wokół bannerów z napisem: "Dosyć kłamstw" i "Oszuści, złodzieje oddajcie nam wybory". Wśród protestujących krążyła petycja kontestująca wyniki wyborów.

23-letni student nauk politycznych Igor Iwanow przyszedł domagać się - jak powiedział - "uwolnienia setek studentów" aresztowanych ostatnio przez władze rosyjskie.

- Tak naprawdę, to nie wiemy, czy jest realistyczne domaganie się ich uwolnienia i przeprowadzenia nowych wyborów, ale nie należy zmniejszać presji aż do wyborów prezydenckich w marcu przyszłego roku - powiedział Iwanow. Niedawne wybory w Rosji i represje wobec ludzi, kontestujących ich wyniki, wywołały - jak pisze AFP - żywą krytykę w USA, a także w państwach Unii Europejskiej, zwłaszcza w Niemczech i Francji.

>>>>

No i prosze ! Do Paryza to nawet dotarlo !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 11 Gru 2011    Temat postu:

Start Limonowa w wyborach prezydenckich pod znakiem zapytania

Liderowi opozycyjnej partii Inna Rosja, Eduardowi Limonowowi, uniemożliwiono w niedzielę zorganizowanie w Moskwie posiedzenia grupy inicjatywnej, która miała wysunąć jego kandydaturę na prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Wybory prezydenckie w FR odbędą się 4 marca 2012 roku. Radykalna Inna Rosja, to dawna Partia Narodowo-Bolszewicka (PNB). W styczniu 2011 roku Ministerstwo Sprawiedliwości FR odmówiło wpisania jej do rejestru partii politycznych. Spotkanie stronników 68-letniego Limonowa, byłego dysydenta i pisarza, miało się odbyć w hotelu Izmajłowo, w północno-wschodniej części Moskwy. W ostatniej chwili jego dyrekcja odmówiła jednak udostępnienia z góry opłaconej sali, uzasadniając to potrzebą przeprowadzenia pilnego remontu. Wejście do hotelu zablokowała policja.

Aby zostać zarejestrowanym w charakterze kandydata na prezydenta, osoba zainteresowana powinna do 15 grudnia złożyć w Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) różne dokumenty, w tym protokół z posiedzenia grupy inicjatywnej, podpisany przez co najmniej 500 sympatyków.

Zwolennikom Limonowa nie udało się znaleźć innego pomieszczenia. Wszędzie, gdzie próbowali, spotkali się z odmową. W tej sytuacji posiedzenie przeprowadzili w autobusie zaparkowanym przed hotelem Izmajłowo. Tam też zebrali wymagane 500 podpisów pod kandydaturą przywódcy Innej Rosji.

Wszelako wynajęty przez partię notariusz wyraził wątpliwość, by CKW zatwierdziła protokół z posiedzenia grupy inicjatywnej, które odbyło się w takich warunkach.

W poprzednich wyborach prezydenckich w 2008 roku podobne problemy z wynajęciem sali miał jeden z liderów opozycji demokratycznej, szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow, któremu w ostatecznym rachunku nie udało się zarejestrować swojej kandydatury. Jak dotąd wszystkie wymagane dokumenty w CKW złożyli tylko premier Władimir Putin, wysunięty przez partię Jedna Rosja oraz były przewodniczący Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergiej Mironow, zgłoszony przez partię Sprawiedliwa Rosja.

>>>>>

Jeszcze troche rezim poprzesladuje ale koniec juz widac ! To cieszy :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:23, 12 Gru 2011    Temat postu:

Fałszowano wybory w Rosji? Cerkiew to zbada

"Spo­łe­czeń­stwo oby­wa­tel­skie w Rosji jest a re­wo­lu­cja nam nie­po­trzeb­na" - pod takim ty­tu­łem dzien­nik "Kom­so­mol­ska­ja Praw­da" opi­su­je sy­tu­ację spo­łecz­no-po­li­tycz­ną w Rosji, gdzie trwa­ją pro­te­sty nie­za­do­wo­lo­nych z wy­ni­ków nie­daw­nych wy­bo­rów par­la­men­tar­nych.

Dzien­ni­ka­rze przy­po­mi­na­ją, że de­mon­stra­cje od­by­wa­ją się w wielu mia­stach Fe­de­ra­cji a naj­licz­niej­sza prze­szła uli­ca­mi Mo­skwy w so­bo­tę, gro­ma­dząc około 50 ty­się­cy osób. W ga­ze­cie od­na­leźć można ko­men­ta­rze zna­nych Ro­sjan. Du­chow­ny pra­wo­sław­ny Wsie­wo­łod Cza­plin wy­ja­śnia, że Bóg jest prze­ciw­ny dzia­ła­niom, które przy­no­szą lu­dziom nie­szczę­ście i ból. I za­po­wia­da, że Cer­kiew zbada sy­gna­ły o na­ru­sze­niach prawa pod­czas wy­bo­rów. Pi­sarz Mak­sim Ko­no­nien­ko po­rów­nu­je obec­ną sy­tu­ację w Rosji do mał­żeń­stwa.

"Są lu­dzie, któ­rzy po­rzu­ca­ją żonę z dzieć­mi i szu­ka­ją no­we­go życia a póź­niej oka­zu­je się, że i to nowe nie jest takie, jakby sobie ży­czy­li" - ostrze­ga ar­ty­sta. We­dług "Kom­so­mol­skiej Praw­dy" Ro­sja­nie nie chcą re­wo­lu­cji, ale wy­cho­dzą na ulice bo sza­nu­ją sie­bie i swoje pań­stwo.

O prze­bu­dze­niu spo­łe­czeń­stwa oby­wa­tel­skie­go i naj­więk­szym w hi­sto­rii współ­cze­snej Rosji pro­te­ście na­pi­sa­li dzien­ni­ka­rze "Kom­mier­san­ta". Cy­tu­ją oni rów­nież sę­dzie­go Sądu Kon­sty­tu­cyj­ne­go Wa­lie­ri­ja Zor­ki­na, który ostrze­ga, że w ta­kich sy­tu­acjach ko­niecz­ne jest prze­strze­ga­nie prawa a szcze­gól­nie kon­sty­tu­cji. W jego opi­nii de­mon­stra­cje wy­my­ka­ją­ce się spod kon­tro­li mogą do­pro­wa­dzić do na­ro­do­we­go nie­szczę­ścia.

We­dług dzien­ni­ka­rzy "Nie­za­wi­si­moj Ga­zie­ty" w Rosji musi dojść do du­żych zmian i to jak naj­szyb­ciej. W ich opi­nii de­mon­stra­cje „nie­za­do­wo­lo­nych” zmu­szą pre­zy­den­ta Dmi­tri­ja Mie­dwie­die­wa i pre­mie­ra Wła­di­mi­ra Pu­ti­na do zmia­ny stra­te­gii rzą­dze­nia i in­ne­go po­dej­ścia do przy­szło­rocz­nych wy­bo­rów pre­zy­denc­kich. Ostrze­ga­ją oni rów­nież, że obec­na sy­tu­acja spo­łecz­na ne­ga­tyw­nie od­bi­ja się na za­in­te­re­so­wa­niu in­we­sto­rów za­gra­nicz­nych ro­syj­skim ryn­kiem.

"Nawet nas sobie nie wy­obra­ża­cie" - pod takim ty­tu­łem "Mo­skiew­ski Kom­so­mo­lec" pod­kre­śla ma­so­wość pro­te­stów i za­zna­cza, że de­mon­stru­ją w więk­szo­ści lu­dzie nie­zwią­za­ni z żadną par­tią po­li­tycz­ną.

>>>>>

No ciekawe co tam wybadaja !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:05, 13 Gru 2011    Temat postu:

Dymisje za zdjęcie w tygodniku "Kommiersant-Włast"

W holdingu medialnym Kommiersant posypały się głowy za krytyczne doniesienia w tygodniku "Kommiersant-Włast" na temat fałszerstw podczas wyborów parlamentarnych z 4 grudnia.

W najnowszym wydaniu tego tygodnika zamieszczono m.in. zdjęcie karty do głosowania, na której wyborca napisał epitety pod adresem premiera Władimira Putina. To przede wszystkim z powodu tego "wątpliwego etycznie" zdjęcia zwolnieni zostali redaktor naczelny Maksim Kowalski i szef holdingu medialnego Andriej Galijew - poinformowało dzisiaj wydawnictwo Kommiersant. Gotowość podania się do dymisji zgłosił też szef wydawnictwa Demjan Kudriawcew. Główny akcjonariusz Aliszer Usmanow, magnat z branży metalurgicznej, o którym mówi się, że jest blisko Kremla, uznał, że treści w najnowszym numerze "Kommiersant-Włast" graniczą z "chuligaństwem" i są "nie do przyjęcia".

Szef Związku Dziennikarzy Rosji Wsiewołod Bogdanow zarzucił Usmanowowi stosowanie cenzury.

>>>>>

Postraszyli Usmanowa i widzicie .
Tak wygladaja ,,media'' w Rosji ! Putin postarszyl i wyrzucaja zwalniaja niszcza ! Dzicz prymityw . Ale nic im to nie pomoze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:10, 13 Gru 2011    Temat postu:

Rosja: pierwsze zwolnienia dziennikarzy za "chuligańskie teksty"

W hol­din­gu me­dial­nym Kom­mier­sant po­sy­pa­ły się głowy za kry­tycz­ne pu­bli­ka­cje w ty­go­dni­ku "Kom­mier­sant-Włast" na temat kie­ro­wa­nej przez pre­mie­ra Wła­di­mi­ra Pu­ti­na par­tii Jedna Rosja i fał­szerstw pod­czas wy­bo­rów par­la­men­tar­nych z 4 grud­nia.
Ak­ty­wi­ści pro-krem­low­skie­go ruchu mło­dzie­zo­we­go Nasi, fot. PAP / EPA

Wła­ści­ciel hol­din­gu wy­da­ją­ce­go pismo, zbli­żo­ny do Krem­la oli­gar­cha Ali­szer Usma­now, zwol­nił jego dy­rek­to­ra ge­ne­ral­ne­go An­drie­ja Ga­li­je­wa oraz re­dak­to­ra na­czel­ne­go "Kom­mier­san­ta-Włast" Mak­si­ma Ko­wal­skie­go. Usma­now oświad­czył, że w ostat­nich nu­me­rach ty­go­dni­ka wy­dru­ko­wa­no tek­sty na­ru­sza­ją­ce etykę dzien­ni­kar­ską. Nie­któ­re z nich oli­gar­cha uznał nawet za "gra­ni­czą­ce z drob­nym chu­li­gań­stwem".

W naj­now­szym wy­da­niu ty­go­dni­ka - nie­mal w ca­ło­ści po­świę­co­nym oszu­stwom przy urnach wy­bor­czych i wie­lo­ty­sięcz­nym pro­te­stom w Rosji prze­ciw­ko tym fał­szer­stwom - uka­zał się też ar­ty­kuł opo­wia­da­ją­cy o gło­so­wa­niu oby­wa­te­li Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej w Lon­dy­nie. Opa­trzo­no go zdję­ciem karty do gło­so­wa­nia, uzna­nej za nie­waż­ną, na któ­rej wy­bor­ca czer­wo­nym fla­ma­strem, wiel­ki­mi li­te­ra­mi na­pi­sał: "Putin, idź do ch...!". Na innej fo­to­gra­fii widać chod­ni­ko­we graf­fi­ti z wi­ze­run­kiem męż­czy­zny po­dob­ne­go do Pu­ti­na oraz pod­pi­sa­mi: "Wróg pu­blicz­ny nr 1" i "Chu­tin Puj".

Z kolei na okład­ce "Kom­mier­san­ta-Włast" opu­bli­ko­wa­no fo­to­gra­fię Pu­ti­na, sto­ją­ce­go nad elek­tro­nicz­ną urną do gło­so­wa­nia. Obok umiesz­czo­no tytuł: "Po­bie­da (Zwy­cię­stwo) je­di­now­bro­sow", anon­su­ją­cy głów­ny ma­te­riał nu­me­ru. Tytuł ten to gra słów. Człon­ków Jed­nej Rosji po­wszech­nie na­zy­wa się "je­di­no­ros­sa­mi", a głosy nie­le­gal­nie do­rzu­co­ne do urn "wbro­sa­mi". Z po­łą­cze­nia tych okre­śleń po­wsta­ły "je­di­now­bro­sy", czyli lu­dzie fał­szu­ją­cy wy­bo­ry.

Ko­wal­ski, zwią­za­ny z "Kom­mier­san­tem" od 20 lat, uważa, że re­dak­cja ścią­gnę­ła na sie­bie gniew Usma­no­wa przede wszyst­kim ko­re­spon­den­cją z Lon­dy­nu. - Mie­li­śmy przed sobą do­ku­ment - fo­to­gra­fię karty do gło­so­wa­nia - do­wo­dzą­cy, że w cza­sie wy­bo­rów do­szło do na­ru­sze­nia prawa - tłu­ma­czy b. szef "Kom­mier­san­ta-Włast" mo­ty­wy, ja­ki­mi się kie­ro­wał, pu­bli­ku­jąc kon­tro­wer­syj­ne zdję­cie.

- Na tej kar­cie, wrzu­co­nej do urny w Lon­dy­nie, w kra­tecz­ce przy par­tii Ja­bło­ko wid­niał zna­czek. Przy in­nych par­tiach nie było ni­cze­go. Zgod­nie z ro­syj­skim pra­wem, głos ten po­wi­nien zo­stać uzna­ny za ważny bez wzglę­du na to, czy na kar­cie są ja­kieś na­pi­sy, czy też nie. Nie ma zna­cze­nia, że na­pi­sa­no na niej coś o Pu­ti­nie. Zna­cze­nie ma (...) to, że głos zo­stał uzna­ny za nie­waż­ny - mówi Ko­wal­ski.

Na znak pro­te­stu prze­ciw zwol­nie­niu Ga­li­je­wa i Ko­wal­skie­go do dy­mi­sji po­da­li się dy­rek­tor Domu Wy­daw­ni­cze­go Kom­mier­sant Dem­jan Ku­driaw­cew i za­stęp­czy­ni re­dak­to­ra na­czel­ne­go "Kom­mier­san­ta-Włast" We­ro­ni­ka Ku­cył­ło.

Dom Wy­daw­ni­czy Kom­mier­sant zo­stał za­ło­żo­ny w 1989 roku przez Wła­di­mi­ra Ja­kow­le­wa, syna zna­ne­go dzien­ni­ka­rza Je­go­ra Ja­kow­le­wa. W 1999 roku ofi­cy­nę prze­ję­li biz­nes­me­ni Borys Bie­rie­zow­ski i Badri Pa­tar­ka­cisz­wi­li. Obaj byli wów­czas bli­sko zwią­za­ni z Krem­lem. Na po­cząt­ku 2006 roku Pa­tar­ka­cisz­wi­li od­ku­pił od Bie­re­zow­skie­go jego udzia­ły, a na­stęp­nie od­sprze­dał ca­łość Usma­no­wo­wi. Wy­daw­nic­two sku­pia dzien­ni­ki "Kom­mier­sant" i "Kom­mier­sant-Ukra­ina" (wy­da­wa­ny w Ki­jo­wie), ty­go­dni­ki "Włast", "Dień­gi" i "Ogo­niok", mie­sięcz­nik "Au­to­pi­lot" oraz kilka in­nych ty­tu­łów te­ma­tycz­nych.

57-let­ni Usma­now jest jed­nym z naj­bo­gat­szych Ro­sjan. Pismo "For­bes" sza­cu­je jego ma­ją­tek na 17,7 mld do­la­rów (nr 35 na świe­cie i nr 5 w Rosji). Stoi on na czele wiel­kie­go hol­din­gu hut­ni­cze­go Mie­tał­ło­in­wiest.

W prze­szło­ści po­ma­gał kon­cer­no­wi Gaz­prom przy sprze­da­ży ak­ty­wów nie­ga­zo­wych i przej­mo­wa­niu ak­ty­wów ga­zo­wych. We­dług ga­ze­ty "Wie­do­mo­sti", to on po­śred­ni­czył w od­zy­ski­wa­niu przez Gaz­prom 100-pro­cen­to­wej kon­tro­li nad Sie­wier­nie­ftie­gaz­pro­mem, spół­ką po­sia­da­ją­cą li­cen­cję na eks­plo­ata­cję gi­gan­tycz­ne­go złoża ga­zo­we­go Już­no-Rus­sko­je na Sy­be­rii Za­chod­niej, ma­ją­ce­go sta­no­wić za­ple­cze su­row­co­we dla Ga­zo­cią­gu Pół­noc­ne­go (Nord Stre­am).

Jemu też przy­pi­su­je się na­kło­nie­nie by­łe­go szefa spół­ki Strojt­rans­gaz Arn­gol­da Biek­ke­ra do od­stą­pie­nia Gaz­pro­mo­wi 5 proc. jego akcji, dzię­ki czemu skarb pań­stwa swego czasu zwięk­szył udzia­ły w kon­cer­nie do ponad 50 pro­cent.

Pre­zen­tu­jąc kie­dyś syl­wet­kę Usma­no­wa, radio Echo Mo­skwy za­uwa­ży­ło, że jego "biz­nes nie za­wsze miał le­gal­ny cha­rak­ter". "We­dług róż­nych da­nych, przed­się­bior­ca utrzy­my­wał kon­tak­ty z wy­so­ko po­sta­wio­ny­mi urzęd­ni­ka­mi ro­syj­ski­mi, jak i z sze­fa­mi naj­po­tęż­niej­szych grup prze­stęp­czych; bli­sko znał te osoby. Nie­ofi­cjal­nie jest uwa­ża­ny za skarb­ni­ka wspól­no­ty uz­bec­kiej w Mo­skwie" - prze­ka­za­ła roz­gło­śnia. Radio za­zna­czy­ło, że "Ali­szer Usma­now nigdy nie ko­men­to­wał po­gło­sek na swój temat, czym za­pew­ne pod­grze­wał za­in­te­re­so­wa­nie swoją osobą".

>>>>

I mamy szczegolowy opis represji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:07, 14 Gru 2011    Temat postu:

W Rosji będą "rozsądne" ograniczenia internetuRosja przewiduje "rozsądne" ograniczenia internetu ze względów bezpieczeństwa - zapowiedział dzisiaj sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew.

- Rosja musi ograniczyć w sposób rozsądny dostęp do internetu, jak zrobiono to w USA, Chinach, czy w innych krajach - powiedział Patruszew na łamach tygodnika społeczno-politycznego "Argumenty i Fakty". Nie sprecyzował, na czym te ograniczenia miałyby polegać. - Próby powstrzymania ludzi przed komunikowaniem się z zasady przynoszą efekt odwrotny od zamierzonego i są nawet niemoralne, nie można jednak ignorować wykorzystania internetu przez przestępców i grupy terrorystyczne - tłumaczył.

Dziennik ekonomiczno-finansowy "Wiedomosti" poinformował w środę o projekcie ustawy nakładającej na operatorów nakaz blokowania stron internetowych, zawierających treści nielegalne, takie jak pornografia dziecięca, czy "materiały ekstremistyczne".

Obrońcy praw człowieka i specjaliści natychmiast skrytykowali chęć ocenzurowania internetu.

- Ważne jest, aby takie propozycje zostały upublicznione po tym, jak doszło w Moskwie do manifestacji (z powodu fałszerstw wyborczych) i na kilka dni przed pierwszym po wyborach posiedzeniem Dumy Państwowej - powiedział szef jednej z organizacji pozarządowych - Ruchu Praw Człowieka, Lew Ponomariow.

Według niego "próby dokręcania śruby spowodują dodatkowe napięcia w społeczeństwie".

Ugrupowania opozycyjne i zwykli Rosjanie wykorzystywali portale społecznościowe jak Facebook i rosyjski portal Vkontakte do organizowania protestów.

Irina Lewowa, analityczka z rosyjskiego stowarzyszenia komunikacji elektronicznej, oceniła w rozmowie z agencją AFP, że projekt ustawy zezwalający na blokowanie stron "ekstremistycznych" jest "sprzeczny z konstytucją, która zakazuje cenzury i gwarantuje prawo do poszanowania korespondencji".

W zeszłym tygodniu na ulicach rosyjskiej stolicy przeciwko oszustwom wyborczym demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach, w tym w Petersburgu.

>>>>>

No tak a w Czeczenii zrobili ,,rozsadne'' ludobojstwo ...
Pija tez ,,rosadnie'' ... I Korupcja jest ,,rozsadna''...
Wszystko w Rosji ,,rozsadne''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:53, 14 Gru 2011    Temat postu:

Po upadku Kaddafiego pora na Putina"

"Po upadku tyranów w wyniku arabskich rewolucji - od Ben Alego po Kadafiego - przyszedł czas na rosyjskiego autokratę, premiera Władimira Putina" - twierdzi na łamach "Le Monde" znany francuski intelektualista Andre Glucksmann.

-Filozof i obrońca praw człowieka komentuje w artykule pt. "Po Kadafim Putin?" ostatnie masowe protesty uliczne rosyjskiej opozycji po wyborach parlamentarnych w tym kraju. Obserwatorzy międzynarodowi wskazali wstępnie, że głosowanie zostało sfałszowane na rzecz zwycięskiej rządzącej partii Jedna Rosja. Zdaniem Glucksmanna, po tych manifestacjach - "największych w Rosji od 1991 roku, a może od lutego 1917 roku" - narzuca się wniosek, że władza Putina chwieje się w posadach, tak jak poprzednio w przypadku autokratów w krajach arabskich: Tunezji, Egipcie, Libii i Syrii.

A przecież - zaznacza francuski filozof - nic nie zapowiadało ostatnio kłopotów Putina. "Jego gwiazda błyszczała jak najjaśniej (...). Suto opłacani gwiazdorzy hollywoodzkiego i francuskiego kina śpieszyli na jego urodziny, a bogacze i możni tego świata uśmiechali się do »petrocara«" - ironizuje Glucksmann.

To już jednak przeszłość. Według filozofa, tłumy protestujących na ulicach przeciw duetowi Putin-Miedwiediew są "początkiem zmierzchu demokracji pozorów" w Rosji.

Glucksmann podkreśla, że "wszechobecna" w Rosji korupcja "spycha to wielkie państwo do rangi Somalii, nawet za Zimbabwe". Dodaje, że bogactwa naturalne - "manna gazowo-naftowa" - rozkradane przez oligarchów, nie przyczyniły się do ponownej industrializacji Rosji. W jego opinii, większość oligarchów lokuje swoje majątki za granicą, a "50 proc. Rosjan" skazanych jest na wielką biedę, pijaństwo, prostytucję i choroby.

Autor nazywa Putina "największym globalnym protektorem - wraz z Chińczykami - wszystkich despotów, od Iranu po Koreę Północną", a także "sprawcą mordów na Kaukazie".

"Pytanie XX wieku brzmiało: totalitaryzm czy demokracja? Pytanie dnia to: demokracja czy korupcja? Rosjanie zaczynają je stawiać. My powinniśmy je usłyszeć" - pisze Glucksmann. Wspomina też romantycznego poetę Aleksandra Puszkina jako piewcę wolności. "Rosja Puszkina nie zginęła. Czy zmiecie teraz Rosję Putina?" - kończy swój tekst filozof.

Glucksmann, jeden z najbardziej znanych francuskich filozofów i publicystów, przyjaciel rosyjskich dysydentów, w czasach komunizmu wspierał polską Solidarność i czeską opozycję, a w ostatnich latach zaangażował się w obronę prawa Czeczenów do niezależności.

W tym samym numerze "Le Monde" publikuje własny redakcyjny komentarz do wydarzeń w Rosji. Według gazety, masowe protesty są buntem "rosyjskiej klasy średniej, znękanej korupcją i oszustwami władzy oraz znużonej autokracją". Według redakcji "Le Monde", presja tłumów nakazuje Putinowi dużo większe niż do tej pory ustępstwa wobec opozycji i "podjęcie wreszcie reform strukturalnych, ekonomicznych i politycznych". "To byłoby w rzeczywistości równoznaczne z porwaniem się na fundamenty systemu, który on sam zbudował. Ale Putin nie ma już innego wyboru" - kwituje gazeta.

>>>>

Tak ! Dobrze mowi ! Tak przemija chwala swiata (tego ) Dzis dyktator jutro trup ... Dlatego nie nalezy sie pchac . To zadna atrakcja byc tyranem...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:51, 15 Gru 2011    Temat postu:

Senat USA chce ukarać Rosję za łamanie praw człowieka

Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA dyskutuje nad zgłoszonym przez senatorów z obu partii projektem ustawy, która wprowadziłaby sankcje wobec Rosji za naruszanie praw człowieka.

Ustawa - nawiązująca do śmierci Siergieja Magnitskiego, rosyjskiego prawnika, który zmarł w moskiewskim więzieniu w 2009 r. - przewiduje nałożenie sankcji na przedstawicieli rządu Rosji odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka. Wczoraj w senackiej podkomisji ds. Europy i Rosji odbyło się przesłuchanie na temat autorytarnych praktyk Kremla. Wypowiadający się na nim eksperci wezwali administrację prezydenta Baracka Obamy do zastosowania sankcji wizowych wobec rosyjskich oficjeli.

Dyrektor wydziału europejskiego w Departamencie Stanu Philip H. Gordon zwrócił uwagę, że administracja zastosowała już takie środki, jak m.in. ograniczenie podróży do USA dla funkcjonariuszy naruszających prawa człowieka.

Poinformował, że rząd chce wspólnie z Kongresem stworzyć nowy fundusz pomocy dla rosyjskich organizacji pozarządowych działających na rzecz rozwoju demokracji.

Gordon zaznaczył też, że administracja zamierza kontynuować politykę resetu w stosunkach z Moskwą, która przynosi - jak podkreślił - "praktyczne korzyści dla obu naszych krajów i dla całego świata".

>>>>>

Tak jest ! Szybko i niezwlocznie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:11, 16 Gru 2011    Temat postu:

800 mln dol. chcą zainwestować w Gazprom trzy japońskie banki

Trzy główne banki Japonii Bank of Tokyo-Mitsubishi UFJ, Sumitomo Mitsui Banking Corporation i Mizuho Bank, chcą w najbliższym czasie zainwestować 800 mln dol. w Gazprom - podaje agencja ITAR-TASS, powołując się na lokalne media.

Decyzja dotycząca inwestycji w rosyjską spółkę wiąże się z pogorszeniem sytuacji finansowej w strefie euro. Z powodu kryzysu finansowego, europejskie firmy cierpią na wielomilionowe straty, co czyni je ryzykownymi partnerami. Inwestycje w rosyjską spółkę, w warunkach rosnącego światowego popytu na gaz, powinny być dla japońskich banków gwarancją sukcesu i stabilności - przekonywali lokalni analitycy.

>>>>>

Potepiamy ten akt wrogosci ! To jest przeciw wolnosci Rosji tuz po sfalszowaniu wyborow . Mao Japonia dostala od radzieckich po glowie ? Jeszcze chca po kieszeni ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:12, 16 Gru 2011    Temat postu:

WTO zatwierdziła członkostwo Rosji

Świa­to­wa Or­ga­ni­za­cja Han­dlu (WTO) for­mal­nie za­twier­dzi­ła w pią­tek na kon­fe­ren­cji mi­ni­ste­rial­nej w Ge­ne­wie człon­ko­stwo Rosji. De­cy­zja o przy­łą­cze­niu Rosji do glo­bal­ne­go klubu han­dlo­we­go za­pa­dła jed­no­myśl­nie.

Rosja była naj­więk­szą go­spo­dar­ką poza li­czą­cą dotąd 153 człon­ków WTO i, jak pisze Reu­ters, za­bra­ło jej wię­cej czasu niż ja­kie­mu­kol­wiek in­ne­mu pań­stwu za­koń­cze­nie ne­go­cja­cji ak­ce­syj­nych; trwa­ły one 18 lat. Pre­zy­dent Rosji Dmi­trij Mie­dwie­diew po­wie­dział o przy­ję­ciu jego kraju do WTO, że "ten re­zul­tat dłu­gich i skom­pli­ko­wa­nych roz­mów jest dobry za­rów­no dla Rosji, jak i jej przy­szłych part­ne­rów".

"Dla nas za­koń­cze­nie ne­go­cja­cji to nie ko­niec, lecz po­czą­tek" - oświad­czy­ła ro­syj­ska mi­ni­ster roz­wo­ju go­spo­dar­cze­go El­wi­ra Na­biul­li­na.

W swym prze­mó­wie­niu dy­rek­tor ge­ne­ral­ny WTO Pas­cal Lamy pod­kre­ślił, że to "hi­sto­rycz­na chwi­la dla Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej" po "18-let­nim ma­ra­to­nie".

"Przy­ję­cie Rosji do WTO umoc­ni zin­te­gro­wa­nie Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej z go­spo­dar­ką świa­to­wą i przy­nie­sie więk­szą pew­ność part­ne­rom biz­ne­so­wym i han­dlo­wym" - po­wie­dział Lamy, do­da­jąc, że z Rosją w klu­bie na WTO przy­pad­nie 97 proc. han­dlu świa­to­we­go.

"UE ma wiel­kie ocze­ki­wa­nia wobec Rosji jako od­po­wie­dzial­ne­go part­ne­ra po­tra­fią­ce­go prze­strze­gać zasad" - oświad­czył unij­ny ko­mi­sarz ds. han­dlu Karel De Gucht.

Rosja jest dla UE trze­cim co do wiel­ko­ści part­ne­rem han­dlo­wym (po USA i Chi­nach). Dla Rosji UE jest naj­więk­szym part­ne­rem (w 2010 r. 244 mld euro, czyli 45,8 proc. udzia­łu w ro­syj­skim han­dlu za­gra­nicz­nym). Wy­mia­na han­dlo­wa UE-Ro­sja ro­śnie w szyb­kim tem­pie; po­nad­to UE po­zo­sta­je naj­więk­szym źró­dłem in­we­sty­cji za­gra­nicz­nych w Rosji.

Ofi­cjal­nie Rosja zo­sta­nie człon­kiem WTO w przy­szłym roku, w 30 dni po tym, gdy Duma ra­ty­fi­ku­je człon­ko­stwo, na co, jak pisze Reu­ters, ma 6 mie­się­cy.

>>>>

Teraz widzicie po co byla wizyta Zd-Radka w Rosji ... ,,Skoro nawet Polska uznaje rezim to co tam WTO ! '' I macie ...
Tak wyglada ,,polityka zagraniczna'' po 89 ...
Kleska za kleska . Oni wszyscy sa zdrajcami..
Na szczescie nic to Kremlowi nie pomoze bo tunisiami zbliza sie ... Ale licza sie intencje tuskow i spolki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:48, 17 Gru 2011    Temat postu:

Demonstracje w Rosji przeciw sfałszowaniu wyborów parlamentarnych

Około 1,5-2 tys. osób demonstrowało w sobotę na Placu Bołotnym w Moskwie, domagając się unieważnienia wyników wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia i rozpisania nowych, a także dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Władimira Czurowa.

Protesty w Moskwie, fot. PAP/EPA Podobne manifestacje odbyły się też w kilku innych miastach Federacji Rosyjskiej. Wzięło w nich udział od kilkudziesięciu do kilkuset osób. W Irkucku na ulice wyszło około 700 osób. Akcję w Moskwie zorganizowała demokratyczna partia Jabłoko. Jej liderzy zapowiadali, że na Plac Bołotny przyjdzie co najmniej 10 tys. ludzi.

Uczestnicy moskiewskiej akcji żądali również uwolnienia wszystkich opozycjonistów, wtrąconych do aresztów po manifestacjach z 5 i 6 grudnia.

CKW podała, że wybory wygrała kierowana przez premiera Władimira Putina partia Jedna Rosja, zdobywając 49,32 proc. głosów, co przełożyło się na 238 mandatów w 450-miejscowej Dumie, tj. większość absolutną. W poprzedniej Dumie miała ona 315 mandatów, czyli większość kwalifikowaną.

Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W zeszłym tygodniu na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom wyborczym demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach, w tym w Petersburgu.

Największa akcja protestacyjna odbyła się w ubiegłą sobotę w Moskwie. Uczestniczyło w niej 25 tys., a według niektórych źródeł - nawet 40 tys. osób. Kolejne takie wystąpienie w stolicy Rosji opozycja zamierza zorganizować 24 grudnia.

>>>>>

Nawet 2 tys. to nie tyle co 300 dawnymi czasy ... Ruszylo sie wyraznie !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:07, 18 Gru 2011    Temat postu:

Rosja: dwaj politycy niedopuszczeni do wyborów

Centralna Komisja Wyborcza (CKW) Federacji Rosyjskiej odmówiła w niedzielę zarejestrowania komitetów wyborczych dwóch opozycyjnych polityków - Eduarda Limonowa i generała-pułkownika Leonida Iwaszowa.

CKW dopatrzyła się w złożonych przez nich dokumentach różnych uchybień formalnych. Decyzja CKW oznacza, że nie będą oni mogli uczestniczyć w wyznaczonych na 4 marca 2012 roku wyborach prezydenckich w Rosji. 68-letni Limonow to były dysydent i pisarz. Stoi na czele radykalnej Innej Rosji, tj. dawnej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB). W styczniu 2011 roku Ministerstwo Sprawiedliwości FR odmówiło wpisania jej do rejestru partii politycznych.

Z kolei 68-letni Iwaszow, były szef sekretariatu ministra obrony ZSRR, a później szef Głównego Zarządu Międzynarodowej Współpracy Wojskowej Ministerstwa Obrony FR, jest jednym z ideologów rosyjskich nacjonalistów. Stoi na czele Sojuszu Narodu Rosyjskiego. Kieruje też moskiewską Akademią Problemów Geopolitycznych. Jest autorem nacjonalistycznego tygodnika "Zawtra".

CKW zarejestrowała natomiast komitety wyborcze oligarchy Michaiła Prochorowa, byłego gubernatora obwodu irkuckiego Dmitrija Mieziencewa i byłego mera Władywostoku Wiktora Czerepkowa. Aby móc wziąć udział w wyborach, każdy z nich musi teraz w ciągu miesiąca, do 18 stycznia, zebrać podpisy co najmniej 2 mln popierających ich wyborców.

Swój start w wyborach zapowiedzieli już liderzy wszystkich czterech partii reprezentowanych w Dumie Państwowej: Jednej Rosji - premier Władimir Putin, Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) - Giennadij Ziuganow, socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji - Siergiej Mironow i nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) - Władimir Żyrinowski. Jako kandydaci partii parlamentarnych są oni zwolnieni z obowiązku zbierania 2 mln podpisów.

>>>>>

No tak radziecki seriala ,,wyborczy'' wybiera KGB ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:14, 18 Gru 2011    Temat postu:

Jawliński: Havel poświęcił życie walce z totalitaryzmemJeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, przywódca partii Jabłoko Grigorij Jawliński oświadczył, że zmarły dziś Vaclav Havel "poświęcił życie uwolnieniu swojego narodu od totalitarnego reżimu".

- Znałem go osobiście. Był człowiekiem honoru i godności; człowiekiem, który nigdy nikogo się bał; człowiekiem, który poświęcił życie uwolnieniu swojego narodu od totalitarnego reżimu - oznajmił Jawliński. Z kolei radio Echo Moskwy określiło b. prezydenta Czech jako "wielkiego człowieka i polityka, który kochał ludzi i starał się, aby świat był lepszy".

>>>>

Tak i Rosja stoi przed tym zadaniem ktore wykonal Havel ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:30, 18 Gru 2011    Temat postu:

Grigorij Jawliński kolejnym kandydatem na prezydenta Rosji

Demokratyczna partia Jabłoko wysunęła kandydaturę swojego współtwórcy i byłego wieloletniego przywódcy Grigorija Jawlińskiego na prezydenta Rosji w wyborach wyznaczonych na 4 marca 2012 roku. Decyzję tę Jabłoko podjęło na swoim zjeździe w miejscowości Moskowskij koło Moskwy. Jawliński zdobył poparcie 106 delegatów. Jego rywal, aktor Wiktor Bałabanow uzyskał tylko trzy głosy.

Wcześniej zjazd odrzucił propozycję wystawienia w wyborach prezydenckich znanego adwokata, blogera i bojownika z korupcją Aleksieja Nawalnego, byłego członka Jabłoka. Z inicjatywą taką wystąpiła jedna z liderek społeczeństwa obywatelskiego w Rosji Jewgenia Czyrikowa, szefowa Ruchu w obronie Lasu Chimkińskiego. Obecny szef partii Siergiej Mitrochin ocenił, że kandydatura Nawalnego jest nie do przyjęcia, gdyż swego czasu został on wykluczony z jej szeregów za nacjonalizm.

35-letni Nawalny był jednym z przywódców zeszłotygodniowych wystąpień w Moskwie przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia, za co został skazany na 15 dni aresztu. 4 listopada, w Dniu Jedności Narodowej, uczestniczył on w wielkim marszu nacjonalistów w stolicy Rosji.

Mitrochin oświadczył, że Jabłoko powinno wziąć udział w wyborach prezydenckich, aby zaproponować społeczeństwu demokratyczną, obywatelską alternatywę. "Jabłoko zawsze występowało przeciwko rewolucji, opowiadało się za ewolucyjną drogą rozwoju kraju, szanse na co nie zostały jeszcze stracone" - oznajmił.

- Mimo nierównych warunków startu, a także licznych naruszeń i oszustw, wybory parlamentarne pokazały, iż w społeczeństwie jest zapotrzebowanie na zmiany - powiedział lider Jabłoka.

Dla 59-letniego Jawlińskiego, cenionego ekonomisty, autora kilku programów reform gospodarczych, będzie to trzeci start w wyborach prezydenckich. W 1996 roku zajął czwarte miejsce wśród 10 kandydatów, uzyskując 7,42 proc. głosów. W 2000 roku był trzeci w gronie 11 pretendentów - zgromadził 5,8 proc.

Aby móc wziąć udział w marcowych wyborach, jako kandydat partii niereprezentowanej w Dumie Państwowej musi teraz w ciągu miesiąca, do 18 stycznia, zebrać podpisy co najmniej 2 mln potencjalnych wyborców.

W niedawnych wyborach parlamentarnych Jabłoko zgromadziło 2 mln 252 tys. głosów (3,43 proc.).

Przed niedzielnym kongresem Jabłoko apelowało do innych formacji demokratycznych, w tym niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas), o poparcie dla Jawlińskiego jako wspólnego kandydata opozycji demokratycznej.

Partia Wolności Narodowej, która sama nie zdecydowała się na wystawienie własnego kandydata, uzależniła ewentualne poparcie dla polityka Jabłoka od tego, czy zdoła on zebrać wymagane podpisy i zarejestrować swoją kandydaturę. W wyborach do Dumy partia Michaiła Kasjanowa, Borysa Niemcowa i Władimira Ryżkowa nie poparła Jabłoka, choć było to jedyne demokratyczne ugrupowanie dopuszczone przez Kreml do udziału w nich.

W wyborach parlamentarnych Jabłoko podkreślało, że jest demokratyczną partią, pozostającą w opozycji wobec polityki, prowadzonej przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, premiera Władimira Putina i partię Jedna Rosja. Ugrupowanie stawia sobie za cel zburzenie skorumpowanego systemu oligarchicznego i zbudowanie społecznego państwa prawnego. Nietykalność jednostki, niezawisłość sądów i obywatelska kontrola nad strukturami siłowymi - to niektóre z fundamentalnych zasad głoszonych przez Jabłoko, jedną z najstarszych formacji demokratycznych w Rosji. Partia domaga się również uniezależnienia gospodarki od eksportu surowców.

>>>>>

Oczywiscie trzeba startowac . To obowiazek w takiej sytaucji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:41, 20 Gru 2011    Temat postu:

Rosja: propozycja premiera może kosztować setki milionów euro

Na bli­sko 360 mln euro sza­cu­je wtor­ko­wa prasa ro­syj­ska koszt pro­po­zy­cji pre­mie­ra Wła­di­mi­ra Pu­ti­na, by za­in­sta­lo­wać ka­me­ry w lo­ka­lach wy­bor­czych w całym kraju pod­czas wy­bo­rów pre­zy­denc­kich w marcu przy­szłe­go roku.

-Mamy 90 ty­się­cy lo­ka­li wy­bor­czych. Niech kraj widzi, co się dzie­je przy każ­dej urnie - mówił nie­daw­no Putin, pro­po­nu­jąc usta­wie­nie w lo­ka­lach wy­bor­czych kamer po­łą­czo­nych z in­ter­ne­tem. Jed­nak, jak podał dzien­nik "Kom­mier­sant", we­dług Mi­ni­ster­stwa Łącz­no­ści i Środ­ków Prze­ka­zu na umiesz­cze­nie ta­kie­go sys­te­mu na­le­ża­ło­by wydać około 15 mld rubli (357,9 mln euro). Jest to koszt za­in­sta­lo­wa­nia mak­sy­mal­nie trzech kamer w każ­dym z 95 tys. lo­ka­li wy­bor­czych w Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej.

- Ani na te­ry­to­rium Rosji, ani by­łe­go ZSRR nie ma 300 ty­się­cy kamer - tłu­ma­czył trud­no­ści ta­kie­go sys­te­mu wi­ce­mi­ni­ster Ilja Mas­such. Dzien­nik "Wie­do­mo­sti" wy­ja­śnia, że trze­ba by­ło­by spro­wa­dzić ka­me­ry in­ter­ne­to­we i 100 ty­się­cy ser­we­rów do po­ło­wy stycz­nia, co tech­nicz­nie jest pra­wie nie­moż­li­we.

Wi­ce­mi­ni­ster przy­znał, że z po­wo­du krót­kie­go ter­mi­nu nie bę­dzie można ogło­sić prze­tar­gu na kupno ta­kie­go wy­po­sa­że­nia.

Re­sort łącz­no­ści uru­cho­mił w po­nie­dzia­łek stro­nę in­ter­ne­to­wą Webvybory2012.​ru. Ma ona słu­żyć de­ba­cie pu­blicz­nej nad pro­po­zy­cją Pu­ti­na, czyli - jak pisze mi­ni­ster­stwo - "or­ga­ni­za­cją trans­mi­sji z lo­ka­li wy­bor­czych przez in­ter­net, w celu za­pew­nie­nia kon­tro­li prze­strze­ga­nia prawa pod­czas wy­bo­rów". Putin wy­su­nął swoją pro­po­zy­cję wśród oskar­żeń o fał­szer­stwa wy­bor­cze pod­czas wy­bo­rów par­la­men­tar­nych 4 grud­nia, w któ­rych zwy­cię­ży­ła rzą­dzą­ca par­tia Jedna Rosja. Pro­te­sty po­wy­bor­cze zgro­ma­dzi­ły bez­pre­ce­den­so­we wie­lo­ty­sięcz­ne de­mon­stra­cje w cen­trum Mo­skwy.

>>>>>

Chitry plan Wolodii . Zainstalowac kamery i sprawdzac kto jak glosuje ! Kenialne !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:42, 20 Gru 2011    Temat postu:

Lider rosyjskiej opozycji oskarża portal Life News

Lider ro­syj­skiej opo­zy­cyj­nej Par­tii Wol­no­ści Na­ro­do­wej Borys Niem­cow za­żą­dał dzi­siaj od Ko­mi­te­tu Śled­cze­go wsz­czę­cia śledz­twa prze­ciw por­ta­lo­wi Life News, który opu­bli­ko­wał na­gra­nia jego pry­wat­nych roz­mów te­le­fo­nicz­nych z in­ny­mi opo­zy­cjo­ni­sta­mi.

Niem­cow prze­pro­sił za­ra­zem wszyst­kich, któ­rzy po­czu­li się do­tknię­ci i ob­ra­że­ni jego wy­po­wie­dzia­mi. - Część tych roz­mów rze­czy­wi­ście jest moja, część - to mon­taż, a nie­któ­re - fał­szyw­ka - oświad­czył po­li­tyk w swoim blogu. Life News za­mie­ścił w po­nie­dzia­łek wie­czo­rem ponad sześć go­dzin na­grań roz­mów te­le­fo­nicz­nych przy­wód­cy nie­za­re­je­stro­wa­nej Par­tii Wol­no­ści Na­ro­do­wej (Par­nas), w któ­rych ten w ob­raź­li­wych, czę­sto wul­gar­nych sło­wach oce­nia swo­ich ko­le­gów z opo­zy­cji i zna­nych dzien­ni­ka­rzy.

Bodaj naj­ostrzej Niem­cow wy­po­wie­dział się na temat sze­fo­wej Ruchu w obro­nie Lasu Chim­kiń­skie­go Jew­gie­nii Czy­ri­ko­wej, pi­sa­rza Bo­ry­sa Aku­ni­na, a także dzien­ni­ka­rzy Bo­że­ny Ryń­skiej, Alek­sie­ja Wie­nie­dik­to­wa i Le­oni­da Par­fio­no­wa.

Por­tal nie ujaw­nił, w jaki spo­sób wszedł w po­sia­da­nie tych ma­te­ria­łów.

Life News wcho­dzi w skład grupy me­dial­nej News Me­dia-Rus, kon­tro­lo­wa­nej przez biz­nes­me­na Ju­ri­ja Ko­wal­czu­ka, któ­re­go media w Rosji uwa­ża­ją za zbli­żo­ne­go do pre­mie­ra Wła­di­mi­ra Pu­ti­na.

Niem­cow oznaj­mił, że pu­bli­ka­cja por­ta­lu na­ru­sza jego kon­sty­tu­cyj­ne prawo do taj­no­ści ko­re­spon­den­cji i roz­mów te­le­fo­nicz­nych.

Jego zda­niem, celem tej akcji jest spo­wo­do­wa­nie roz­ła­mu w obo­zie opo­zy­cji przed pla­no­wa­ną na 24 grud­nia ko­lej­ną de­mon­stra­cją w Mo­skwie prze­ciw­ko nie­uczci­wym wy­bo­rom do Dumy Pań­stwo­wej z 4 grud­nia. - Wła­dzom nie uda się po­wstrzy­mać ma­so­wych pro­te­stów. Zmierzch pu­ti­ni­zmu jest oczy­wi­sty - oświad­czył Niem­cow.

8 grud­nia Life News opu­bli­ko­wał frag­men­ty pry­wat­nej ko­re­spon­den­cji sze­fo­wej sto­wa­rzy­sze­nia Gołos Lilii Szy­ba­no­wej. Kilka dni wcze­śniej cel­ni­cy na lot­ni­sku Sze­re­mie­tie­wo w Mo­skwie ode­bra­li jej no­te­bo­oka. Or­ga­ni­za­cja po­za­rzą­do­wa Szy­ba­no­wej zaj­mu­je się mo­ni­to­ro­wa­niem wy­bo­rów w Rosji.

Por­tal Lenta.​ru po­in­for­mo­wał dzi­siaj, że te­le­wi­zja NTV przy­go­to­wu­je do emi­sji film, który ma ude­rzyć w by­łe­go pre­zy­den­ta ZSRR Mi­cha­iła Gor­ba­czo­wa. Por­tal po­wo­łał się na źró­dło w tej kon­tro­lo­wa­nej przez kon­cern ga­zo­wy Gaz­prom sta­cji te­le­wi­zyj­nej. 80-let­ni Gor­ba­czow w ostat­nich mie­sią­cach wie­lo­krot­nie kry­ty­ko­wał obec­ne wła­dze Rosji, w tym za nie­uczci­wą walkę wy­bor­czą. Przed nie­daw­ny­mi wy­bo­ra­mi par­la­men­tar­ny­mi wzy­wał nawet do gło­so­wa­nia prze­ciw­ko kie­ro­wa­nej przez Pu­ti­na par­tii Jedna Rosja, a po wy­bo­rach za­żą­dał anu­lo­wa­nia ich wy­ni­ków i po­wtó­rze­nia gło­so­wa­nia.

>>>>

To prowokacja KGB !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:13, 22 Gru 2011    Temat postu:

Setki tysięcy Moskwian gotowych wyjść na ulice nawet 500 tys . !!!!

Manifestacja opozycji w Moskwie planowana na sobotę może zgromadzić nawet 200 tys. uczestników - wynika z sondażu, o którym informuje dzisiaj rosyjski dziennik "Wiedomosti". Opozycja chce znów zaprotestować przeciw sfałszowaniu wyborów do Dumy z 4 grudnia.

"Zamiar udziału w mityngu deklaruje 6 proc. próby, co daje 500 tys. ludzi. Osiem procent jest niezdecydowanych" - pisze w "Wiedomostiach" Jelena Koniewa, szefowa ośrodka Comcon zajmującego się badaniami konsumenckimi. Wskazuje, że liczb tych nie należy traktować jako prognozy. Świadczą one jednak o nastrojach politycznych i o potencjale zgromadzenia. - Liczbę tych, którzy wyrazili gotowość przyjścia na mityng trzeba podzielić co najmniej przez dwa, tak więc demonstrantów może być 100-200 tysięcy - spodziewa się Koniewa.

Szefowa ośrodka Comcon zauważyła, że według sondażu 48,6 proc. mieszkańców Moskwy wie o planowanej manifestacji; stolica Rosji liczy ok. 10,5 mln mieszkańców. Oznacza to, że w ostatnich tygodniach demonstracje stały się dla mieszkańców Moskwy tematem bardzo aktualnym. - Jeszcze niedawno mityngami zajmowało się kilkuset moskwian (...) , a dziś dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy ludzi jest gotowych wychodzić na ulice - twierdzi Koniewa. Według niej sondaż, przeprowadzony w dniach 13-19 grudnia, pokazuje "zasadniczo nową sytuację w społeczeństwie".

>>>>

Ja bym nawet podzielil przez 10 . Bo w gebie ludzie zawsze sa mocniejsi niz w czynie . Ale fakt jest faktem ze FALA NARASTA !
To bedzie narastalo ale FALOWO . Czyli gora dol gora dol ale zawsze kazda kolejna gora jest wyzej . Taki jest rytm natury takze protestow .
Podobnie w Polsce . Byly kolejne bunty pozniej chwile spokoju az w 1980 10 milionow ! Czyli prawie wszyscy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:37, 23 Gru 2011    Temat postu:

"Obietnice Miedwiediewa słuszne, ale mało kto w nie wierzy"

Zmiany w systemie politycznym Rosji, które zaproponował w orędziu prezydent Dmitrij Miedwiediew są potrzebne, ale mało kto w nie wierzy, a w jego deklaracjach nie budzi zaufania nieumiejętność przyznania się do błędów - ocenia dziennik "Wiedomosti".

-Komentując czwartkowe wystąpienie szefa państwa gazeta zwraca uwagę, że jeszcze w 2009 roku Miedwiediew uważał za niemożliwe przywrócenie w Rosji, nawet w ciągu 100 lat, bezpośrednich wyborów szefów regionów. Tymczasem wśród reform systemu politycznego zaproponował w czwartek właśnie bezpośrednie wybory gubernatorów. Prezydent "wskazał jeszcze kilka punktów liberalizacji systemu politycznego" - przyznają "Wiedomosti". To, jak wylicza gazeta - "uproszczenie trybu rejestracji partii politycznych, zniesienie wymogu zbierania podpisów na wyborach do organów ustawodawczych, zmniejszenie liczby podpisów (wymaganych do kandydowania) na wyborach prezydenckich, powrót do okręgów jednomandatowych przy wybieraniu połowy deputowanych do Dumy, zmiana trybu formowania komisji wyborczych".

"Wiedomosti" wskazują, że jak wynika z orędzia, liberalizacja systemu politycznego ma rozpocząć się w styczniu lub lutym, od wniesienia do Dumy Państwowej odpowiednich projektów ustaw.

"To wszystko jest potrzebne, to wszystko jest wyraźnie spowodowane przez masowe niezadowolenie w społeczeństwie" - przyznaje gazeta, nawiązując do masowych protestów w Rosji po wyborach parlamentarnych z 4 grudnia. Wskazuje następnie: "Problem jednak w tym, że mało kto wierzy prezydenckim obietnicom".

Chodzi nie tylko o to, jak tłumaczą "Wiedomosti", że obecny prezydent właśnie odchodzi z urzędu, przed marcowymi wyborami głowy państwa. "To uzasadnienia konieczności zmian wyrażone w orędziu, tradycyjne dla tandemu (tworzonego przez Miedwiediewa i jego poprzednika, obecnie premiera Władimira Putina - przyp. red.), osłabiają zaufanie do ich autorów" - wskazuje gazeta.

Przypomina, że Putin w niedawnym wystąpieniu na żywo "zażartował, że trzeba za mityngi podziękować reżimowi Putina". Miediewiediew, zdaniem dziennika, "powtórzył tę odwróconą logikę" mówiąc o tym, że protesty "są dobrym objawem dorastania demokracji" rosyjskiej.

Tymczasem, tysiące Rosjan protestowało w Moskwie, bo "stracili oni nadzieję na to, że za pomocą instytucji dobiją się do polityków sprawujących władzę" - wskazują "Wiedomosti". I dodają: "Te instytucje były wyłączane, jedna za drugą, przez ostatnie 12 lat. Okazuje się, że to było budowanie demokracji". "Skala ustępstw, jakie ogłosił Putin, a teraz i Miedwiediew, jest dość poważna" - konkludują "Wiedomosti". Jednak - dodają - "na tym tle całkowicie brakuje choćby mikroskopijnego przyznania się do błędów, a tylko w ten sposób można próbować odbudować zaufanie".

>>>>

Jesli ludzie sami nie wezma w swoje rece spraw i nie zrobia porzadku to Miedwiediew za nich nic nie zrobi . To oczywiste ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:56, 23 Gru 2011    Temat postu:

40 tys. ludzi wyjdzie na ulice Moskwy.

Ponad 40 tys. Rosjan zapowiedziało w internecie udział w planowanej przez opozycję na sobotę demonstracji w Moskwie. Ma być ona kontynuacją wielotysięcznych protestów z 10 grudnia przeciw wynikom wyborów parlamentarnych, w których wygrała rządząca Jedna Rosja. Na stronie demonstracji na portalu społecznościowym Facebook prawie 44 tys. internautów zadeklarowało przyjście w sobotę na mityng. Ponad 9 tys. innych powiadomiło, że być może przyjdzie.

Organizatorzy otrzymali pozwolenie na przeprowadzenie 50-tysięcznej demonstracji, ale nie w pobliżu Kremla, a na prospekcie Sacharowa.

Wśród inicjatorów protestów są liberałowie, nacjonaliści, anarchiści, młodzież; na mityngu ma wystąpić 19 mówców. Wśród nich były prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow, piszący o korupcji znany bloger Aleksiej Nawalny, legendarny muzyk rockowy Jurij Szewczuk i autor bestsellerowych kryminałów Borys Akunin.

Agencja Reutera zauważa przy tym, że większość młodzieży w wieku 16-18 lat, z której rekrutują się najaktywniejsi użytkownicy internetu, nie będzie mogła przyjść na protest. Szkoły zmieniły bowiem termin egzaminu z matematyki, który ma odbyć się w moskiewskich szkołach.

Wybory parlamentarne w Federacji Rosyjskiej odbyły się 4 grudnia. Według Centralnej Komisji Wyborczej, wygrała je Jedna Rosja, zdobywając 49,32% głosów.

Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. Po wyborach na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach.

Największe akcje protestacyjne odbyły się 10 grudnia. W demonstracji w stolicy Rosji uczestniczyło 25 tys., a według niektórych źródeł - nawet 40 tys. osób.

>>>>

No zobaczymy ale zimno jest to nie bedzie duzo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:53, 24 Gru 2011    Temat postu:

W Rosji trwają bezprecedensowe demonstracje

Demonstracje pod hasłem "O wolne wybory" rozpoczęły się w miastach na wschodzie Rosji. To kontynuacja protestów przeciwko wynikom wyborów parlamentarnych z 4 grudnia. Największa demonstracja ma odbyć się po południu w Moskwie.

fot.Reuters Jak podało radio Echo Moskwy, demonstracja odbyła się już we Władywostoku. Zatrzymana została jedna osoba. W Nowosybirsku protestujący przeciwko wynikom wyborów zorganizowali pochód. W części miasta wstrzymano ruch samochodowy. Demonstranci nieśli transparenty z hasłami wzywającymi do przeprowadzenia uczciwych wyborów.

W Moskwie na demonstracji, która rozpocznie się o godz. 14 czasu lokalnego (godz. 11 czasu polskiego) organizatorzy spodziewają się nawet kilkudziesięciu tysięcy uczestników. W sobotę rano w rejon manifestacji na Prospekt Sacharowa przybyły autobusy z policjantami i funkcjonariuszami OMON (sił specjalnych policji).

Po wyborach z 4 grudnia do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu), kiedy opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze, odbyły się 10 grudnia w Moskwie i Petersburgu masowe, bezprecedensowe w ostatnich latach w Rosji demonstracje.

>>>>>

A wiec Rosja ruszyla ! TO CIESZY :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:27, 24 Gru 2011    Temat postu:

Wielka demonstracja w Moskwie. Putin owinięty prezerwatywą

Demonstracje pod hasłem "O wolne wybory" rozpoczęły się w miastach na wschodzie Rosji. To kontynuacja protestów przeciwko wynikom wyborów parlamentarnych z 4 grudnia. O godzinie 11 polskiego czasu rozpoczęła się wielotysięczna demonstracja w Moskwie. W tłumie demonstrantów jest wiele transparentów, między innymi plakat z Władimirem Putinem owiniętym prezerwatywą

Demonstracja w Moskwie, fot. Reuters Jak podało radio Echo Moskwy, demonstracja odbyła się już we Władywostoku. Zatrzymana została jedna osoba. W Nowosybirsku protestujący przeciwko wynikom wyborów zorganizowali pochód. W części miasta wstrzymano ruch samochodowy. Demonstranci nieśli transparenty z hasłami wzywającymi do przeprowadzenia uczciwych wyborów.

W Moskwie na demonstracji, która rozpoczęła się o godz. 14 czasu lokalnego (godz. 11 czasu polskiego) jest już wielotysięczny tłum. Organizatorzy spodziewają się nawet kilkudziesięciu tysięcy uczestników. Demonstranci mają ze sobą transparenty z hasłami krytykującymi władzę. Jest także plakat z Władimirem Putinem owiniętym wielką prezerwatywą. To przytyk do premiera, który po pierwszych demonstracjach krytykował ich uczestników. Mówił wtedy ironicznie o białych wstążkach, które mieli demonstranci, że to chyba prezerwatywy.

Rano w rejon manifestacji na Prospekt Sacharowa przybyły autobusy z policjantami i funkcjonariuszami OMON (sił specjalnych policji).

Po wyborach z 4 grudnia do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu), kiedy opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze, odbyły się 10 grudnia w Moskwie i Petersburgu masowe, bezprecedensowe w ostatnich latach w Rosji demonstracje.

>>>>>

No tak . Wolodia sam sie o to prosil . Wszystko mu sie kojarzy . Jest on znanym odbiorac pornografii . Sam krecil filmy porno . To koles z ,,branzy'' ... To i nic dziwnego ze skojarzenia ma jednoznaczne . Wszystko mu sie kojarzy ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:10, 25 Gru 2011    Temat postu:

Od 13 do 40 tys. osób, według różnych źródeł, demonstruje w Moskwie

13 tysięcy uczestników według policji, a według mediów nawet do 40 tysięcy zgromadziło się dotąd w Moskwie na rozpoczętej w sobotę o godz. 14 czasu lokalnego (11 czasu polskiego) demonstracji, zwołanej przez opozycję pod hasłem "O nowe wybory".

Źródło w organach porządkowych cytowane przez agencję ITAR-TASS mówi o 20 tysiącach uczestników. Dziennikarze na miejscu oceniają, że demonstrantów jest znacznie więcej, według niektórych - nawet 40 tysięcy. Organizatorzy dostali zezwolenie na przeprowadzenie 50-tysięcznego mityngu na Prospekcie Sacharowa, w rejonie odległym o około 2,5 km od Kremla. Do piątku włącznie, na portalach społecznościowych około 40 tys. osób zgłosiło zamiar przyjścia na demonstrację.

Demonstracja przebiega spokojnie - informują rosyjskie media. Ludzie wciąż przychodzą na miejsce zgromadzenia, stoją w kolejkach przed bramkami do wykrywania metalu - relacjonuje radio Echo Moskwy. Trwają przemówienia.

Do demonstrujących dołączył były minister finansów Aleksiej Kudrin, który ma mieć wystąpienie. W rozmowie z Echem Moskwy ocenił, że należy żądać dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej Władimira Czurowa i przeprowadzenia za rok przedterminowych wyborów do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu).

Właśnie wybory do Dumy z 4 grudnia i zarzuty wobec władz o fałszerstwa podczas głosowania stały się katalizatorem masowych protestów powyborczych, bezprecedensowych w Rosji w ostatnich latach. Sobotnia demonstracja jest kontynuacją wielotysięcznej demonstracji, jaka odbyła się w Moskwie 10 grudnia.

Uczestnicy protestów żądają ponownych wyborów, dymisji Czurowa i uwolnienia osób zatrzymanych po poprzednich demonstracjach. Organizatorzy protestu to partie polityczne rozmaitych opcji, stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, a także znane osobistości. Protesty zapowiedziano na sobotę w około stu miastach Rosji, a także za granicą. W miastach na wschodzie Federacji Rosyjskiej demonstracje już się odbyły; niektóre z nich, na przykład w Chabarowsku, były mniej liczne niż spodziewali się organizatorzy.

>>>>>

Nie wiadomo co to za dane ale wyglada ze mimo mrozow demonstracja jest NIE MNIEJSZA niz poprzednia ! Czyli oburzenie jest duze !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:57, 25 Gru 2011    Temat postu:

Kudrin: ryzyko rewolucji, jeśli nie będzie dialogu z opozycją

Były rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin ocenił przed tłumem demonstrujących, że Rosji grozić może rewolucja, jeśli nie dojdzie do dialogu władzy z opozycją. W Moskwie demonstruje według opozycji 120 tys. ludzi. - Potrzebna jest platforma dialogu, albo będzie rewolucja, jeśli stracimy stojącą przed nami szansę na pokojową zmianę - powiedział.

Aleksiej Kudrin, fot. Reuters W demonstracji, zwołanej przez opozycję pod hasłem "O nowe wybory" uczestniczyło - według opozycyjnych źródeł - około 120 tys. ludzi, a według rosyjskiego MSW - co najmniej 28 tys. Wcześniej źródło w organach porządkowych cytowane przez agencję ITAR-TASS mówiło o 20 tysiącach uczestników. Kudrin, który jesienią odszedł ze stanowiska z powodu konfliktu z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, wezwał do głębokich reform rosyjskiego systemu wyborczego przed 4 marca, na kiedy to wyznaczono wybory prezydenckie.

Wcześniej w rozmowie z "Echem Moskwy" Kudrin ocenił, że należy żądać dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej Władimira Czurowa i przeprowadzenia za rok przedterminowych wyborów do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu).

Właśnie wybory do Dumy z 4 grudnia i zarzuty wobec władz o fałszerstwa podczas głosowania stały się katalizatorem masowych protestów powyborczych, bezprecedensowych w Rosji w ostatnich latach. Sobotnia demonstracja jest kontynuacją wielotysięcznej demonstracji, jaka odbyła się w Moskwie 10 grudnia.

Uczestnicy protestów żądają ponownych wyborów, dymisji Czurowa i uwolnienia osób zatrzymanych po poprzednich demonstracjach. Organizatorzy protestu to partie polityczne rozmaitych opcji, stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, a także znane osobistości.

Jeden z przywódców protestu, piszący o korupcji znany bloger Aleksiej Nawalny, powiedział - przy aplauzie tłumu - że Rosjanie nie będą dłużej tolerować korupcji. - Widzę tu dość ludzi, żeby już teraz wziąć Kreml, ale jesteśmy ludźmi nastawionymi pokojowo i nie zrobimy tego jeszcze - powiedział.

Organizatorzy demonstracji w Moskwie dostali zezwolenie na przeprowadzenie 50-tysięcznego mityngu na Prospekcie Sacharowa, w rejonie odległym o około 2,5 km od Kremla. Do piątku włącznie, na portalach społecznościowych około 40 tys. osób zgłosiło zamiar przyjścia na demonstrację.

>>>>>

o prosze ! Nowe szacunki ! Nawet 120 tys . A to nie tylko Moskwa czyli setki tysiecy ... W sumie moze wiecej niz poprzednio a bylo zimniej !

Faktycznie to sa masy zadne tam pare tysiecy to widac :


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:04, 25 Gru 2011    Temat postu:

Rosyjska policja łapie demonstrantów

W Rosji nie ustają represje wobec osób demonstrujących przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych. Rosyjska policja aresztowała opozycyjnych aktywistów z Sankt Petersburga, którzy chcieli dostać się do miejskiego ratusza.

>>>>

W Moskwie sie bali zaatakowac tutaj sobie pozwolili !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:25, 25 Gru 2011    Temat postu:

Rewolucja w Rosji? Gorbaczow "radzi" Putinowi

Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow wezwał Władimira Putina do wycofania się z wyborów prezydenckich w Rosji, które odbędą się w marcu 2012 roku, i odejścia z polityki – podaje lenta.ru. Po grudniowych wyborach do Dumy Państwowej, które opozycja uznała za sfałszowane, w całym kraju dochodzi do bezprecedensowych protestów. Podczas wczorajszej wielkiej demonstracji w stolicy były minister finansów, Aleksiej Kudrin, przekonywał, że krajowi może grozić rewolucja.

- Poradziłbym Władimirowi Władimirowiczowi, aby odszedł teraz. Miał trzy kadencje: dwie jako prezydent, jedną jako premier - wystarczy już - powiedział Gorbaczow w na falach radia "Echo Moskwy". Wspomniał jak sam odchodził w 1991 roku z polityki. - Tak samo powinien on zrobić (Putin - red.) - stwierdził.

Wcześniej Gorbaczow wielokrotnie krytykował Putina i prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, przekonując, że prowadzą kraj w "ślepą uliczkę". Były prezydent ZSRR wzywał również do głosowania w ostatnich wyborach parlamentarnych przeciw rządzącej Jednej Rosji.

>>>>

Trzeba przyznac ze Gorbaczow umial odejsc co jest ewnementem w Rosji gddzie wladcy odchodza dopiero w trumnie ...

Premier Rosji, Władimir Putin, jest na dzień dzisiejszy jedynym zarejestrowanym kandydatem w wyborach prezydenckich. Oprócz niego odpowiednie dokumenty w Centralnej Komisji Wyborczej złożyło 9 osób. Pierwsza tura wyborów odbędzie się 4 marca 2012 roku.

Tymczasem w Rosji coraz więcej ludzi wychodzi na ulice. Wczoraj opozycja w Moskwie zwołała demonstrację pod hasłem "O nowe wybory". Organizatorzy twierdzili, że uczestniczyło w niej 120 tys. osób, rosyjskie MSW podało, że co najwyżej 28 tys.

Do tłumu przemawiał m.in. były minister finansów Aleksiej Kudrin, który ocenił, że Rosji grozić może rewolucja, jeśli nie dojdzie do dialogu władzy z opozycją.

Demonstranci kwestionują legalność grudniowych wyborów do Dumy Państwowej, domagają się dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej Władimira Czurowa. Wczorajsza demonstracja była kontynuacją wielotysięcznej demonstracji, jaka odbyła się w Moskwie 10 grudnia.

Organizatorzy protestu w Moskwie dostali zezwolenie na przeprowadzenie 50-tysięcznego mityngu na Prospekcie Sacharowa, w rejonie odległym o około 2,5 km od Kremla. Miał on pokojowy przebieg i - jak piszą rosyjskie media - obyło się bez większych incydentów.

>>>>>

To nie zarty !
To sa olbrzymie tlumy :



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:06, 27 Gru 2011    Temat postu:

Anomalia w Rosji. Pobito rekord z 1898 roku

W słynącej z mrozów Moskwie tegoroczna zima jest na razie wyjątkowo łagodna. W nocy z poniedziałku na wtorek termometry wskazywały 4,1 stopnia C, co oznacza pobicie rekordu z 1898 roku, kiedy zanotowano 3,3 stopnia C - podały miejscowe służby meteorologiczne.

-W poniedziałek wieczorem temperatura w stolicy Rosji wynosiła 3,6 stopnia, więcej niż poprzednia maksymalna temperatura zanotowana tego dnia w 1980 oraz 2009 roku - 3,4 stopnia. Sprawdź prognozę pogody w Onecie

- Przekroczone zostały maksymalne temperatury powietrza - oświadczyli synoptycy. Rano we wtorek w Moskwie już się ochłodziło, ale potem temperatura może dojść do 4 stopni i pobite mogą zostać kolejne rekordy ciepła.

?????

Jaka anomalia ? To byly anoamlie ! Teraz wreszcie nadchodzi normalnosc ! Dziadek mroz przegrywa po wiekach rzadow w Rosji !
Idzie nowe ! Pierwsze wolnosciowe masowe protesty ! Bo w 1991 to nie byly protesty przeciw wladzy tylko reakacja na prowokacje z Janajewem . Wiec wymuszone . Trzeab by wrocic do 1917 ale wtedy to nie szlo o demokracje a o marksizm ...
Takie perwsze duze demonstarcje ktorych haslem sa prawa czlowieka i wolnosc to wlasciwie pierwszy raz !
Wraz z wolnoscia i klimat zlagodnieje ! W Rosji bedzie cieplej ! :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:40, 30 Gru 2011    Temat postu:

Zmarł Wasilij Starodubcew, uczestnik puczu z 1991 roku

Wasilij Starodubcew, jeden z uczestników nieudanego puczu z sierpnia 1991 roku przeciwko prezydentowi Związku Radzieckiego Michaiłowi Gorbaczowowi, zmarł w wieku 80 lat - poinformował gubernator obwodu tulskiego Władimir Gruzdiew.

"W nocy zmarł deputowany do Dumy z obwodu tulskiego Wasilij Starodubcew" - napisał gubernator na Twitterze. Według lokalnych władz cytowanych przez rosyjskie media Starodubcew, urodzony 25 grudnia 1931 roku, zmarł w szpitalu na skutek ataku serca.

Po fiasku puczu Starodubcew został aresztowany i przebywał w więzieniu do czerwca 1992 roku. W latach 1997-2005 był gubernatorem obwodu tulskiego; należał do partii komunistycznej.

Starodubcew wchodził w skład ośmioosobowego Państwowego Komitetu ds. Stanu Wyjątkowego (ros. skrót GKCzP), na którego czele stanął wiceprezydent ZSRR Giennadij Janajew. 19 sierpnia 1991 roku puczyści ogłosili, że Michaił Gorbaczow, który w tym czasie był na urlopie na Krymie, ze względu na zły stan zdrowia nie jest w stanie pełnić obowiązków.

W odezwie do narodu GKCzP obwieścił, że przejął odpowiedzialność za państwo, gdyż zawisło nad nim wielkie niebezpieczeństwo, będące następstwem reform Gorbaczowa.

Na ulicach Moskwy pojawiły się czołgi, transportery opancerzone i inne pojazdy wojskowe. Armia wystawiła posterunki na głównych skrzyżowaniach stolicy. Wzięła również pod ochronę gmach Komitetu Centralnego KPZR i inne obiekty rządowe, a także siedziby agencji TASS oraz Państwowego Komitetu ds. Radia i Telewizji (Gosteleradio). Na czele ruchu przeciwko zamachowi stanu stanął prezydent Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Borys Jelcyn.

Pucz z 1991 roku miał - w intencji organizatorów - powstrzymać dezintegrację ZSRR, ale w konsekwencji doprowadził do jego rozpadu. Przywódca puczystów Giennadij Janajew zmarł we wrześniu 2010 roku.

>>>>

No i co teraz ??? Bandyckie zycie i w koncu trzeba umrzec . I CO PO SMIERCI ! W Rosji ci wszyscy zwyrodnialcy niech patrza i sie ucza ile mozna ,,zyskac'' na zlodziejstwie i bandytyzmie ... Nawet ci 30 letni . Ile im jeszcze zostalo ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:11, 31 Gru 2011    Temat postu:

Rosja: policja zatrzymała kilkudziesięciu manifestujących opozycjonistów

Rosyjska policja zatrzymała dzisiaj w Moskwie i Petersburgu podczas nielegalnych manifestacji, domagających się odejścia premiera Władimira Putina, kilkudziesięciu opozycjonistów, m.in. pisarza Eduarda Limonowa.

Manifestację zorganizowano na apel Limonowa; jak powiedział w radiu "Echo Moskwy", odbyła się ona na placu Triumfalnym w centrum Moskwy. Jej mottem był "Nowy Rok bez Putina". Także w Petersburgu zatrzymano kilkadziesiąt osób, które usiłowały manifestować na Prospekcie Newskim - głównej ulicy miasta. Ludzie skandowali "Nowy Rok bez Putina: i "Potrzebujemy innej Rosji".

Dawna dysydentka z czasów sowieckich, szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa oceniła zatrzymania w ostatni dzień roku jako "haniebne i głupie". - Władze muszą zrozumieć, że era rozpędzania zgromadzeń skończyła się - dodała Aleksiejewa, cytowana przez agencję Interfax.

Rząd Władimira Putina znalazł się wobec największych demonstracji od czasu dojścia do władzy w 2000 roku. Opozycja zapowiedziała zorganizowanie kolejnych manifestacji po świętach, które trwają w Rosji od 1 do 10 stycznia, ale daty jeszcze nie ustalono.

W sobotę Putin ocenił, że nie ma nic nadzwyczajnego czy "nienormalnego" w tym, że w Rosji "wszystko buzuje" w okresie wyborów i dodał, że to "cena, jaką płaci się za demokrację".

Wcześniej Putin kilkakrotnie minimalizował znaczenie ruchu kontestacji, który domaga się unieważnienia listopadowych wyborów parlamentarnych, w których według CKW zwyciężyła rządząca partia Jedna Rosja, a zdaniem opozycji doszło do fałszerstw.

We wtorek Putin odrzucił apele opozycji o zrewidowanie wyników wyborów, a w środę ocenił, że dialog z opozycją nie jest możliwy, ponieważ jest ona niezorganizowana, bez przywódcy i programu.

Poza odejściem Putina demonstrujący w sobotę domagali się, jak zwykle 31 dnia miesiąca liczącego tyle dni, stosowania art. 31 konstytucji, gwarantującego wolność zgromadzeń.

Wybory do Dumy z 4 grudnia i zarzuty wobec władz o fałszerstwa podczas głosowania stały się katalizatorem masowych protestów powyborczych, bezprecedensowych w Rosji w ostatnich latach. 24 grudnia w Moskwie manifestowało od 70 do 120 tysięcy ludzi, domagając się unieważnienia wyborów i "Rosji bez Putina". 10 grudnia opozycji udało się zgromadzić kilkadziesiąt tysięcy uczestników manifestacji.

>>>>>

Probuja represji !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:00, 07 Sty 2012    Temat postu:

Patriarcha Cyryl wzywa władze do dialogu

Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl wezwał rosyjskie władze do wysłuchania opozycji, domagającej się wolnych i uczciwych wyborów. Ostrzegł, że Rosji nie stać na kolejną rewolucję.

- Rząd powinien drogą dialogu i wsłuchiwania się w głosy społeczeństwa dokonać korekty kursu i wtedy wszystko będzie dobrze - powiedział Cyryl w wywiadzie telewizyjnym w rosyjskiej telewizji w sobotę z okazji Bożego Narodzenia, które prawosławie świętuje 7 stycznia. Dziesiątki tysięcy ludzi protestowały pod koniec ubiegłego roku przeciwko fałszerstwom przy urnach wyborczych w wyborach 4 grudnia. Setki osób zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach, w tym w Petersburgu.

>>>>>

Ten patriarcha sprawia O NIEBO lepsze wrazenie niz poprzednicy . To cieszy . Zwlaszcza ze mamy rok 2012 . Ostatni rok imperium ! To jeszcze bardziej cieszy bo zniknie ten kremlowski potwor ktory tyle zla wyrzadzil przez stulecia ten Trzeci Babilon ! Biada Biada Biada kremlowski Babilon upada :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 3 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy