Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Gigantyczne straty- finansowa głupota Skarbu P. - Grada!!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:38, 10 Gru 2010    Temat postu: Gigantyczne straty- finansowa głupota Skarbu P. - Grada!!!!

Prywatyzacja przynosi gigantyczne straty i ruiny w Polsce juz od 1991 roku czyli rzadow Bieleckiego.
Na przyklad KGHM:

Prawie rok temu Ministerstwo Skarbu Państwa chwaliło się dwoma miliardami złotych, jakie zarobiło, sprzedając 10 proc. swoich udziałów w KGHM Polska Miedź SA. Za każdą z 20 milionów akcji spółki nieujawnieni inwestorzy zapłacili wówczas 103 zł. Dziś jak na dłoni widać, że to oni, a nie minister Aleksander Grad, zrobili świetny interes.

W ciągu 11 miesięcy, jakie minęły od transakcji, cena akcji KGHM wzrosła ze 103 do 159 zł za sztukę. Gdyby więc nowi właściciele zechcieli teraz pozbyć się udziałów, zarobią na czysto ponad 1,1 mld zł. 10-procentowy pakiet udziałów, który państwo sprzedało za 2,06 mld zł, jest wart obecnie aż 3,18 mld zł.

>>>>>>

A wiec jak zwykle gigantyczne straty 1,1 mld !
Ale skoro w nagrode zostaja premierami i prezydentami TO CZEKAJA NAS JESZCZE DALSZE GIGANTYCZNE STRATY!
Teraz biora sie za OFE!
Przyszla szacowana emerytura spada zatem
z 24 zl 81 gr miesiecznie
do 2 zl 48 gr miesiecznie
jak juz zakoncza ,,reformy OFE''...
Samiśta wybraliśta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:40, 17 Gru 2010    Temat postu:

Stołeczni urzędnicy podlegli Hannie Gronkiewicz-Waltz łamią ustawę o dostępie do informacji publicznej. Majątek wart 20 mld zł ratusz woli oddawać po cichu - wytyka "Puls Biznesu".
Czy to prawda, że na zwrotach najatrakcyjniejszych nieruchomości warszawskich, zabranych tzw. dekretem Bieruta, najwięcej zyskują często nie prawowici spadkobiercy poszkodowanych przedwojennych właścicieli, lecz zorganizowane grupy osób skupujące roszczenia reprewatyzacyjne za bezcen? - pyta gazeta.

Informacje pozwalające zadać takie pytanie dotarły do "PB" już kilka miesięcy temu. Zweryfikowanie ich byłoby możliwe z pomocą miejskich urzędników, ci jednak robią wszystko, by utrudnić dziennikarzom pracę. Z ustaleń gazety wynika, iż w Warszawie działa co najmniej kilka grup osób specjalizujących się w zarabianiu na reprywatyzacji. Ich członkowie, w tym m.in. prawnicy, mają dobry dostęp do baz danych ratusza, co pozwala im na dotarcie (także za granicą) do spadkobierców właścicieli kamienic i działek w najlepszych punktach stolicy.

Informatorzy "PB" twierdzą, że niektóre osoby działające w grupach mają niestandardowo dobre kontakty z urzędnikami wydziału spraw dekretowych. Dziwi również to, iż w niektórych przypadkach zwracane są nie tylko działki, ale też wybudowane na nich kamienice, choć te w czasie wojny miały zostać doszczętnie zniszczone. O tym więcej w "Pulsie Biznesu".

>>>>>

A wiec widzicie na czym polegaja rzady po 89 roku.Na gangsterskim bandytyzmie...
Oczywiscie za to jest kara piekla...Nie zazdroszcze kolesiom ktorzy w tych gangach zdobeda nedzny majatek a po smierci...
Brrr...
Oczywiscie glupota ludzka trwa juz od czasow w Raju gdzie zamiast zyc w szczesciu wybrali pieklo a teraz jeszcze wybiearaj pieklo po smierci jak by malo bylo syfu juz tutaj...
To jest najwieksza glupota jaka moze byc...
Warszawka na najwieksza kloaka w ,,tym kraju'' zaludniona przez bandytow i psychopatow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:03, 01 Sty 2011    Temat postu:

Oto mamy ment-alnosc lumpow z Wszawki :

Skarb Państwa pozbywa się "nieważnych, kretyńskich spółeczek".

Zyskiem tego roku, zdaniem Ryszarda Holzera z tygodnika „Wprost” ( ostanio Lis zboczyl to pismo. wiec winno sie nazywac Wbok a njalepiej ,, Wzbok ", była prywatyzacja w Polsce. ... rzadko mówi się o tym, że w tym sprywatyzowano prawie 200 spółek, głównie malutkich. 600-700 spółek jeszcze jest państwowych, to właśnie takie malutki spółeczki, zawracanie głowy, to jest tylko taka posada dla kolegi kolegi, więc to, że odciążamy państwo od zajmowania się tymi nieważnymi zupełnie banalnymi, kretyńskimi spółeczkami, to już jest duży zysk – mówi Holzer.

>>>>>

No i widzimy jaki jest stosunek sowieckich jelopow do dospodraki. Ta holota nie rozumie wlasnosci.To sa pacholki i taka maja ment - alnosc .Sluzylim Moskwie posluzym Brukseli jak wyznal ich idol.I nie ma sie co oszukiwac taka sowiecka ,,ludnosc'' dominuje ... Stad katastrofa ekonomii po 89 przejecie majatku przez zachod badz zrujnowanie i brak gospodarki rynkowej ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:02, 29 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo szybko wychodza skutki bandyckich rzadow:

Im bardziej rosną na giełdzie notowania KGHM, tym mocniej rośnie oburzenie za przeprowadzoną w ubiegłym roku operację sprzedaży 10 proc. akcji lubińskiej spółki KGHM. Do budżetu wpłynęło wówczas nieco ponad dwa miliardy złotych. Dziś za taki sam pakiet udziałów Skarb Państwa mógłby wziąć prawie 1,5 mld zł więcej.
A za rok 4 mld wiecej zapewne!

Równocześnie budżet stracił 60 mln zł z tytułu dywidendy za 2009 rok. To równowartość np. dwuletniego kontraktu NFZ dla szpitala w Głogowie. Albo obwodnicy południowej dla Lubina. W tym roku do kieszeni inwestorów, którzy kupili tamte 10 proc. akcji, może trafić nawet 450 mln zł z tytułu dywidendy za rekordowy 2010 rok.

!!!!!!!!

Porównuje ją ze sprzedażą zagranicznemu inwestorowi (Eureko) akcji PZU.


- Być może, tak jak w tamtej sprawie, potrzebna będzie sejmowa komisja śledcza, by wyjaśnić kulisy prywatyzacji KGHM - zapowiada SLD.
Poseł Adam Lipiński, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, po doświadczeniach ostatnich lat w skuteczność ewentualnej komisji śledczej do spraw prywatyzacji KGHM nie wierzy.
- One służą zamiataniu spraw pod dywan - twierdzi Lipiński. - Na pewno będziemy jednak podejmować jakąś inną inicjatywę w tej sprawie. Utwierdza nas w tym determinacja, z jaką Platforma Obywatelska dąży do sprzedaży Polskiej Miedzi, nawet kosztem strat.
WY JESTEŚCIE GŁOWNYMI WINNYMI BO OBALILIŚCIE GIRTYCHA I LEPPERA!GDYBY ONI RZADZILI NIE DOSZLO BY DO TEGO!Trzeba wsadzic do wiezienia zarowno PO jak i PiS.

Poseł Piotr Cybulski (PiS) rozmawia z prawnikami o możliwości skierowania sprawy do prokuratury. - Jestem zbulwersowany, zszokowany. Jak można tak działać na szkodę państwa?! Teraz dopiero widać te gigantyczne pieniądze, które mogłyby zostać w budżecie, gdyby rząd wstrzymał się ze sprzedażą 10 proc. akcji KGHM - mówi Cybulski.
OSADZIC WAS ZA DOPROWADZENIE O WSZECHWALADZY TAKIEJ HOLOTY!

>>>>>>

Nie ma co zrszta udawac ze jakoby to byla jakas jedna afera.To jest caly ciag:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/oto-i-macie-prywatyzacje,1454.html

Likwidacja ostatniego polskiego banku;

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/zlikwidowac-ostatni-polski-bank,477.html

Gudzowaty rozwaza na temat mafii za tym stojacej :

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/ciekawe-refleksje-nt-gospodarki-w-polsce,595.html

Niewiarygodna afera z Eureko:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/szykuje-sie-wielki-skandal-z-eureko,424.html
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/pzu-stracone,474.html
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/eureko-grabi-polske,1885.html

Stocznia Ganska - katastrofa 20-lecia:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/tuskowcy-zebrza-po-ambasadach,1987.html
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/grad-rzad-kataru-chce-przejac-transakcje-kupna-stoczni,1825.html

Inne straty:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/zachod-patrzy-oslupialy,3037.html

Prywatyzacja za bezcen:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/tuskie-bydlo-atakuje,1270.html

Dobijanie resztek:

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/ostatani-browar-wyprzedany,3715.html

>>>>>>>

Ponury spis zbrodni ekonomicznej na narodzie polskim.
Nie ma juz nic.A co w zamian DLUG!I bankructwo kraju.
Zarobil zachod i troche skapnelo mafiozom krajowym...
Pomyslec ze kasjerki ida do wiezienia z kradziez 20 tys. z kasy.A tu juz mamy SETKI MILIARDOW STRAT I NIC!Jeszcze im nagrody przyznaja za sukcesy ekonomiczne.A ciemny lud na nich glosuje.

Ale nie oszukujmy sie.Jestescie spoleczenstwem drobnych meneli i pijaczkow wiec i macie gospodrake pijaka na ktora zasluzylisci.TO WY ZESCIE NA NICH GLOSOWALI ( Ja oczywiscie nie beda udawal ze ja mam cos z tym wspolnego bo wszyscy wiedza ze nigdy n anich nie glosowalem ani na PO a ni PiS.Wszyscy wiedza ze popieram Leppera a zwlaszcza Giertycha a najbardziej KPN - choc nie ma zadnego porownania miedzy tymi partiami i nie maja nic wspolnego to jerdno mozna powiedziec - WSZYSTKIE BYLY PRZECIW ZLODZIEJSKIEJ PRYWATYZACJI - wiec ja na siebie nie biore tej wielkiej zbrodni...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:52, 05 Lip 2011    Temat postu:

Tak wyglada wyprzedaz Polski :

Mazowsze i Wielkopolska – tam cudzoziemcy skupują najwięcej ziemi

Jarosław Skoczeń Emmerson

Mazowsze i Wielkopolska – tam cudzoziemcy skupują najwięcej ziemi
W ubiegłym roku największą powierzchnię gruntów leśnych i rolnych obcokrajowcy zakupili w województwie mazowieckim, w następnej kolejności w małopolskim oraz pomorskim. Jeżeli chodzi o pozostałe rodzaje gruntów to prym wiodła Wielkopolska, a na kolejnych miejscach znajdowały się województwa śląskie i mazowieckie. Z drugiej strony obcokrajowcy są najmniej zainteresowani ziemią na Podkarpaciu i w świętokrzyskim.

Warto sprawdzić, jak na przestrzeni ostatnich kilku lat zmieniała się powierzchnia gruntów nabywanych przez cudzoziemców w naszym kraju. Poniżej zamieszczone zostało zestawienie przedstawiające liczbę, jak i powierzchnię gruntów zakupionych w całej Polsce przez obcokrajowców, od 2005 do 2010 roku.

Powierzchnia (ha) oraz liczba transakcji gruntami nabytymi w Polsce przez osoby fizyczne z zagranicy, w latach 2005 – 2010

Grunty leśne Pozostałe grunty

Rok Powierzchnia Liczba transakcji Powierzchnia Liczba transakcji
2005 106 153 399 883
2006 140 267 384 969
2007 137 318 221 1 148
2008 101 296 139 1 109
2009 143 308 243 1 773
2010 122 309 299 2 140

Źródło: Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A. na podst. danych [link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać z powyższej tabeli powierzchnia gruntów leśnych i rolnych znajdujących się na terenie naszego kraju zakupionych przez obywateli innych państw wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat. W tym samym czasie liczba dokonywanych nimi transakcji również zwiększyła się dwukrotnie. Jeżeli chodzi o powierzchnię pozostałych gruntów, to najmniejsza była ona w kryzysowym 2008 roku. Od tamtego czasu notowany jest jednak jej systematyczny wzrost. Warto jednocześnie zwrócić uwagę na znaczny przyrost liczby transakcji takimi nieruchomościami. W roku 2005 zanotowano ich blisko 900, z kolei w okresie ubiegłych dwunastu miesięcy już ponad 2 100.

Przedstawiona tendencja zarówno w wypadku gruntów leśnych i rolnych, jak i pozostałych świadczy o tym, że obecnie obywatele innych państw są zainteresowani zakupem raczej mniejszych działek. Skąd bierze się ta prawidłowość? Po wstąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej zakup polskiej ziemi przez mieszkańców innych europejskich państw stał się o wiele łatwiejszy. Wpłynęło to więc na większe zainteresowanie gruntami znajdującymi się na terenie naszego kraju, także przez osoby średnio zamożne. Można powiedzieć, że przed otwarciem granic kupno gruntu w Polsce było raczej domeną osób nastawionych na inwestycje oraz dysponujących większym kapitałem. Obecnie rośnie liczba obcokrajowców kupujących nieznaczne połacie terenu, ale raczej właśnie nieduże działki rekreacyjne, czy też takie grunty pod budowę drugiego domu.

>>>>>

jak widac to ze na mapie istnieje terytorium o nazwie Polska nie oznacza ze jest to Polska... Bo w srodku NIE MA POLSKIEJ TRESCI !
Formy zniwolenia obecnie sa o wiele bardziej podstepne niz prostackie rozbiory ktore smierdzialy na kilometr a zachod zreszta i tak mowil ze pachnie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:44, 06 Lip 2011    Temat postu:

Zagraniczni ,,inwestorzy'' walczą o polskie ciepło

Produkcję i przesył ciepła w Polsce przejmują duzi zagraniczni inwestorzy – informuje „Rzeczpospolita”.

I tak np. dwa dni temu Elektrociepłownię Iława przejęła od samorządu niemiecka grupa SFW Energia. SFW startuje też w przetargu na zakup państwowego przedsiębiorstwa ciepłowniczego w Jastrzębiu-Zdroju.

Największą tegoroczną prywatyzacją komunalną będzie sprzedaż Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, o które starają się Dalkia i Penta. Może zostać także sfinalizowana transakcja sprzedaży ciepłowni w Legionowie. Nowego właściciela, a został nim węgierski E-Star, ma od tego roku już Elektrociepłownia Mielec i EC Gorlice.

Ofert sprzedaży przedsiębiorstw ciepłowniczych będzie przybywać. Na sprzedaż mogą być wystawione udziały przedsiębiorstw w Elblągu, Bydgoszczy i Opolu. Ile będzie prywatyzacji, okaże się jesienią przy pisaniu przyszłorocznych budżetów miast – czytamy w gazecie.

>>>>>

A wiec chodzi o to ,,aby Polska nie byla Polska'' ... Na takie kanalie glosowaliscie to bedziecie mieli ! Rachunki pokryjecie WY Z WASZYCH KIESZENI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:57, 12 Sie 2011    Temat postu:

Przeciek z tunelu wart majątek?

Tajemnicza firma przejęła tereny Stoczni Szczecińskiej w momencie, gdy pojawiło się tam konsorcjum z perspektywą biznesu o wartości 2,5 mld euro. Przedsiębiorcy podejrzewają, że stało się to po przecieku poufnych informacji - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".Konsorcjum PN System chce na terenie stoczni budować elementy konstrukcyjne podmorskiego tunelu łączącego Niemcy i Skandynawię. "Liczymy, że da to pracę nawet 1000 osób, a wartość zamówienia sięgnie ponad 2 mld euro" - mówi jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia prof. Jerzy Piskorz-Nałęcki.
Przedsiębiorcy w trzeciej dekadzie lipca spotkali się z wiceministrem skarbu Adamem Leszkiewiczem. Przedstawili swój pomysł i list intencyjny powołujący konsorcjum PN System. Usłyszeli zapewnienie, że MSP będzie życzliwie wspierać ich zamierzenia, a na tereny stoczni nie ma chętnych.
"W kilka dni po tym spotkaniu z mediów dowiedzieliśmy się, że administrująca w imieniu Skarbu Państwa terenami stoczni TF Silesia wydzierżawiło teren jakiejś nieznanej spółce. To był dla nas szok" - mówi jeden z uczestników spotkania.
Chodzi o firmę Kraftport, która zawarła umowę dzierżawy na 10 lat. Została wpisana do KRS dopiero w trzy dni po podpisaniu umowy, a jej jedynym właścicielem jest śląski przedsiębiorca Fryderyk Frejowski zajmujący się dociepleniami budynków.
"To Polska właśnie. Trudno nie mieć wrażenia, że ktoś na naszym pomyśle chce zrobić majątek. Ktoś, kto miał wcześniej wiedzę o naszych planach. Będziemy musieli się dogadać z Kraftportem i z pewnością będzie to kosztować" - stwierdza przedstawiciel konsorcjum.
Z kolei Piskorz-Nałęcz mówi, że teraz nadrzędnym celem jest zdobycie zamówienia na produkcję elementów tunelu. "Jeżeli będziemy musieli się porozumieć z Kraftportem, to zrobimy to. Mam ustną obietnicę prezesa (TF Silesia Wojciecha) Bańkowskiego, że i tak mamy zagwarantowaną działalność na terenie stoczni, jeśli wygramy przetarg na budowę części do tunelu" - podkreśla.
TF Silesia twierdzi, że jej szef nie znał osobiście właściciela Kraftportu przed rozpoczęciem z nim w czerwcu negocjacji. Również Magda Dąbrowska z biura prasowego resortu skarbu zapewnia, że między kierownictwem MSP, a Frejowskim nie ma żadnych relacji osobistych ani biznesowych. "Negocjacje oraz ewentualne biznesowe decyzje o zawarciu, bądź nie, umów zakupu, ewentualnie dzierżawy majątku postoczniowego w Szczecinie, podejmuje Zarząd TF Silesia. My jedynie monitorujemy te procesy" - zaznacza.

>>>>>>

No i tak wygladaj ate szemrane biznesy - ta cala prywatyzacja ... Koszmar az robi sie niedobrze !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:41, 30 Sie 2011    Temat postu:

Francuska firma kupiła terminal masowy w porcie w Gdyni

Firma Atic Services, europejski lider w logistyce ładunków masowych, kupiła 100 proc. udziałów Morskiego Terminalu Masowego Gdynia Sp. z o.o. W poniedziałek w Gdyni została podpisana umowa sprzedaży udziałów. Terminal jest jedną ze spółek zależnych Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. Proces prywatyzacyjny trwał ok. półtora roku.

Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A., Janusz Jarosiński poinformował PAP, że udziały zostały sprzedane za 60 mln zł. Kapitał zakładowy spółki wynosi 34,2 mln zł. Powiedział, że w umowie inwestor zapewnił 220-osobowej załodze przedsiębiorstwa 5-letnią gwarancję zatrudnienia oraz wypłatę każdemu zatrudnionemu premii prywatyzacyjnej w wysokości 6,5 tys. zł netto w następnym miesiącu.

Podkreślił, że Atic Services będzie prowadził działalność gospodarczą w Gdyni przez 30 lat, na taki okres zostały inwestorowi wydzierżawione teren i nieruchomości.

Jarosiński uważa, że "terminal nie wymaga inwestycji, bo w ostatnich latach został on zmodernizowany; dysponuje m.in. najgłębszym w gdyńskim porcie nabrzeżem o głębokości zanurzenia 13,5 m". Prezes spodziewa się, że po prywatyzacji terminal zwiększy ilość przeładunków. Podstawową działalnością Morskiego Terminalu Masowego Gdynia są usługi przeładunkowe i składowania ładunków masowych: węgla i koksu, zbóż i pasz, rud, innych ładunków masowych suchych i płynnych w tym chemikaliów, ropy i przetworów naftowych.

Jarosiński poinformował, że w 2010r. terminal przeładował ponad 4 mln ton ładunków. Po 7 miesiącach 2011 r. przychody terminalu z działalności wyniosły 34,5 mln zł a zysk 3,5 mln zł.

Atic Services jest europejskim liderem w logistyce ładunków masowych, głównie węgla. Firma występuje jako bezpośredni dostawca produktów lub jako agent, zajmuje się kompleksowym zarządzaniem transportem oraz przeładowuje i składuje ładunki w portach morskich. Jej głównymi udziałowcami są ArcelorMittal i EDF Trading.

Spółki w gdyńskim porcie prywatyzowane są od dziesięciu lat. Do tej pory sprywatyzowano Bałtycki Terminal Kontenerowy, Portowy Zakład Transportu, Bałtycki Terminal Zbożowy oraz Portowy Zakład Techniczny. W najbliższych tygodniach ma być podpisana umowa sprzedaży udziałów spółki Przedsiębiorstwo Usług Żeglugowych i Portowych.

>>>>>

I znowu mniej Polski - i znowu Polska kurczy sie . Jak widac po 89 mamy kierunek rzadow ktory mozna najlepiej nazwac ANTYPATRIOTYZM . Wyborcza i Michnik doprowadzili nienawisc do Polski do absurdu a ,,rzady'' realizowaly to na swoj sposob ... Skutkiem jest kompletna ruina kraju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:27, 19 Wrz 2011    Temat postu:

Zbiórka podpisów przeciwko prywatyzacji PKL

Akcję zbiór­ki pod­pi­sów ludzi nauki pod pi­smem do pre­mie­ra Do­nal­da Tuska prze­ciw­ko pry­wa­ty­za­cji Pol­skich Kolei Li­no­wych, do któ­rych na­le­ży m.​in. ko­lej­ka na Ka­spro­wy Wierch, roz­po­czął w po­nie­dzia­łek klub im. Wła­dy­sła­wa Za­moy­skie­go w Za­ko­pa­nem.

Zda­niem pre­ze­sa klubu Pio­tra Bąka, sprze­daż przez skarb pań­stwa akcji PKL S.A. bę­dzie ozna­cza­ła po­czą­tek pry­wa­ty­za­cji Ta­trzań­skie­go Parku Na­ro­do­we­go (TPN), po­nie­waż naj­star­sza i naj­bar­dziej znana część przed­się­bior­stwa, czyli kolej li­no­wa na Ka­spro­wy Wierch, znaj­du­je się wła­śnie na te­re­nie Parku. - Li­czy­my na to, że je­że­li nasz po­gląd po­prze wiele au­to­ry­te­tów, na­ukow­ców w dzie­dzi­nie przy­rod­ni­czej, to pan pre­mier za­trzy­ma to dzia­ła­nie, które jest szko­dli­we dla pań­stwa – po­wie­dział Bąk.

Jego zda­niem pry­wa­ty­za­cja by­ła­by pre­ce­den­sem i mo­gła­by spo­wo­do­wać la­wi­nę rosz­czeń re­pry­wa­ty­za­cyj­nych i wnio­sków o zwrot wy­własz­czo­nych nie­ru­cho­mo­ści, które przed utwo­rze­niem ko­lej­ki na Ka­spro­wy Wierch (1936 r.) i po­wsta­niem TPN (1954 r.) były wła­sno­ścią gó­ra­li.

Skarb Pań­stwa nabył ty­tu­ły do grun­tów po­ło­żo­nych w Ta­trach w dro­dze wy­własz­czeń osób pry­wat­nych i w try­bie de­kre­tów na­cjo­na­li­za­cyj­nych PKWN. Uza­sad­nie­niem wy­własz­czeń i na­cjo­na­li­za­cji było dobro wyż­sze i cele pu­blicz­ne, jakim miały słu­żyć kolej li­no­wa i Ta­trzań­ski Park Na­ro­do­wy.

W li­ście, który ma być prze­sła­ny do kan­ce­la­rii pre­mie­ra, pre­zes klubu prosi Do­nal­da Tuska o oso­bi­ste za­in­te­re­so­wa­nie spra­wą pry­wa­ty­za­cji PKL oraz wstrzy­ma­nie przy­go­to­wań do czasu prze­pro­wa­dze­nia dys­ku­sji na ten temat z udzia­łem opi­nii pu­blicz­nej.

Pre­zes klubu im. Za­moy­skie­go tłu­ma­czy w li­ście do pre­mie­ra, że te­re­ny, na któ­rych znaj­du­ją się urzą­dze­nia ze­spo­łu kolei li­no­wych na Ka­spro­wy Wierch, są ob­ję­te praw­ną ochro­ną przy­ro­dy w ra­mach TPN, uzna­ne­go przez UNE­SCO za część świa­to­we­go re­zer­wa­tu bios­fe­ry „Tatry”, a od 2004 r. wpi­sa­ne­go na listę Na­tu­ra 2000 w eu­ro­pej­skiej sieci ob­sza­rów chro­nio­nych.

Bąk po­wo­łu­je się na usta­wę z dnia 6 lipca 2001 r. o za­cho­wa­niu na­ro­do­we­go cha­rak­te­ru stra­te­gicz­nych za­so­bów na­tu­ral­nych kraju, która sta­no­wi, że za­so­by przy­rod­ni­cze par­ków na­ro­do­wych na­le­żą­ce do skar­bu pań­stwa nie pod­le­ga­ją prze­kształ­ce­niom wła­sno­ścio­wym. Klub im. Wła­dy­sła­wa Za­moy­skie­go zle­cił opi­nię praw­ną na temat zgod­no­ści za­mia­rów pry­wa­ty­za­cji z tą usta­wą.

Zda­niem Bąka PKL S.A. jest ren­tow­ną, do­brze pro­spe­ru­ją­cą spół­ką, która in­we­stu­je, po­więk­sza ma­ją­tek i wy­pra­co­wu­je zysk. - Funk­cjo­no­wa­nie spół­ki nie sta­no­wi źró­dła ja­kich­kol­wiek pro­ble­mów dla Mi­ni­stra In­fra­struk­tu­ry i Mi­ni­stra Skar­bu Pań­stwa, nie ma zatem eko­no­micz­nych prze­sła­nek do po­śpiesz­nych dzia­łań pry­wa­ty­za­cyj­nych - na­pi­sał.

Chęć za­ku­pu PKL S.A. za­de­kla­ro­wa­ła naj­więk­sza firma bran­ży tu­ry­stycz­nej na Sło­wa­cji, Tatra Mo­un­ta­in Re­sorts. Za­miar za­ku­pu akcji PKL ogło­si­ły także gminy, na te­re­nie któ­rych znaj­du­ją się obiek­ty firmy, w part­ner­stwie z Ma­ło­pol­ską Agen­cją Roz­wo­ju Re­gio­nal­ne­go. Obec­nie przy­go­to­wy­wa­ny jest pro­spekt emi­syj­ny PKL S.A., który bę­dzie naj­praw­do­po­dob­niej go­to­wy po wy­bo­rach par­la­men­tar­nych. 100 proc. akcji spół­ki ma być sprze­da­ne w pro­ce­sie ofer­ty pu­blicz­nej. Do tej pory nie jest znana wy­ce­na PKL S.A. Obiek­ty, które skła­da­ją się na ma­ją­tek PKL, leżą w gmi­nach: Za­ko­pa­ne, Szczaw­ni­ca, Za­wo­ja, Kry­ni­ca-Zdrój, Ko­ście­li­sko i Czer­ni­chów.

>>>>>

,,Prywatyzacja'' nieswojego to pokazowy numer tuskowcow juz od 1991 roku - oslawieni aferalowie z Lewandowskim na czele dzis euro-komisarza ... Nikt inny nie mogl wyplynac w takim syfie jak UE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:07, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Zbrodniarza ciagnie na miejsce zbrodni tak mowia i to sie sprawdza !

Premier w muzeum PGR-u

Pre­mier Do­nald Tusk w Mu­zeum PGR-u w Bo­le­go­rzy­nie.

>>>>>

Tak to byly czasy ! Rok 1990 ! Wtedy Donio zaczynal jako KLD . To wtedy padly PGRy . Za Bieleckiego ktorego teraz odznaczaja medalami... Ludzie znalezli sie na marginesie!
Donio moze z duma powiedzec ! TO NASZE DZIELO !
Donio bawil sie dobrze ! Niszczenie ludzi to jego pasja - lubi te robote!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:33, 01 Paź 2011    Temat postu:

Górale idą do sądu po ziemię

Zbiorowy pozew o zwrot gruntów ma zablokować prywatyzację kolejki na Kasprowy Wierch. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".

Zofia Bigos, szefowa Stowarzyszenia Właścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan zapowiada, że górale pójdą do sądu. Zażądają zwrotu ziemi albo odszkodowań.

Górale nie kryją oburzenia. Przypominają, że jeszcze przed wojną ich rodziny oddawały ziemię, bo kolejka miała być dobrem narodowym. A teraz ma na niej zarabiać prywatny inwestor, prawdopodobnie słowacki.

Górali wywłaszczono przed 1939 rokiem. Część z nich nie dostała pieniędzy, bo wybuchła wojna. Kolejne wywłaszczania przeprowadzili komuniści w 1945 roku.

PKP, właściciel Polskich Kolei Linowych, w tym kolejki na Kasprowy, chce je sprywatyzować. Słowacki inwestor, firma Tatry Mountain Resorts, już złożył ofertę. Na kupno PKL chce przeznaczyć około 35 milionów euro, czyli ponad 140 milionów złotych. Do sprzedaży ma dojść na przełomie 2011 i 2012 roku.

>>>>

I widzimy ze robia wszystko aby Polska nie byla dla Polaków aby Polska nie byla Polską !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:20, 09 Sty 2012    Temat postu:

MSP udzieliło wyłączności na negocjacje w prywatyzacji uzdrowiska

Ministerstwo Skarbu Państwa udzieliło spółce Europejskie Centrum Leczniczo – Rehabilitacyjne „LOTOS” z Rabki Zdroju wyłączności na negocjacje w procesie prywatyzacji spółki Uzdrowisko Horyniec w Horyńcu Zdroju.

Negocjacje mogą być prowadzone do 10 lutego br. MSP chcę sprzedać niemal 90 proc. akcji uzdrowiska. Horyniec świadczy usługi lecznicze na bazie m.in. borowiny i wody siarczkowo - siarkowodorowej. Spółka zajmuje się też leczeniem chorób narządu ruchu i reumatycznych. Przedsiębiorstwo jest również producentem naturalnej wody źródlanej „Hetmańska”. Z usług leczniczych spółki korzystają m.in. kuracjusze z Narodowego Funduszu Zdrowia, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a także klienci komercyjni z kraju i zagranicy. Uzdrowisko prowadzi usługi lecznicze w trzech obiektach: „Dom Zdrojowy”, „Jawor” oraz „Modrzew”.

>>>>>

I widzicie jak to wyglada . Szemrane typy udzielaja szemranym typom wylacznosci na prywatyzacje . ZA KASE ! I dlatego tak oni rwa sie do prywatyzacji ! O ta kase ! Wy placicie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:01, 31 Sty 2012    Temat postu:

Kozdroń oskarżycielem Wąsacza przed Trybunałem Stanu

Poseł PO Jerzy Kozdroń ma być oskarżycielem sejmowym przed Trybunałem Stanu w sprawie b. ministra skarbu w rządzie AWS Emila Wąsacza, oskarżonego przed TS o nieprawidłowości przy prywatyzacjach - ustaliła PAP w źródłach sejmowych.

W połowie lutego Sejm ma zająć się uchwałą sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która 12 stycznia br. zaproponowała kandydaturę Kozdronia. On sam powiedział, że zgodził się, bo "jako jedyny ma uprawnienia do występowania przed TS" (oskarżyciel musi mieć kwalifikacje sędziowskie - red.). Dodał, że na razie zapoznaje się z obszernymi aktami sprawy. 61-letni Kozdroń skończył prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1978 r. był sędzią Sądu Rejonowego w Kwidzynie. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. odmówił stosowania dekretu o stanie wojennym - został odwołany 17 grudnia 1981 r.; wtedy oddał też legitymację PZPR. Potem pracował jako radca prawny w spółdzielniach gminnych. Od 1990 r. związany z lokalnym samorządem; był m.in. przewodniczącym rady miejskiej w Kwidzynie i radnym sejmiku woj. pomorskiego. W 2005, 2007 i 2011 r. wybierany na posła.

Wąsacz ma odpowiadać przed TS za domniemane nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU, TP SA i Domów Towarowych "Centrum". Sprawa trwa od lat, bo oskarżyciel i sędziowie TS w konkretnej sprawie są wybierani na czas kadencji Sejmu. Już jakiś czas temu kierowane były ponaglenia do Sejmu ze strony I prezesa SN, który z mocy prawa przewodniczy TS. Sprawa może być zagrożona przedawnieniem.

Sejm IV kadencji przyjął w lipcu 2005 r. uchwałę o pociągnięciu Wąsacza do odpowiedzialności przed TS i wybrał oskarżycieli. Sejmowa komisja uznała, że sprzedaż pakietu akcji PZU Eureko w 1999 r. doprowadziła do problemów, w tym - rozpraw przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Uznano też, że wycena DT Centrum była zaniżona. W przypadku prywatyzacji TP SA Wąsacz miał niekorzystnie wybrać firmę doradczą, co doprowadziło do ok. 25 mln zł strat.

Podczas pierwszej rozprawy w listopadzie 2006 r. TS uznał, że dokumenty Sejmu nie spełniały warunków prawnych aktu oskarżenia. Jednak w II instancji w marcu 2007 r. TS zwrócił sprawę do I instancji. Wobec wygaśnięcia kadencji Sejmu, proces Wąsacza formalnie się nie zaczął. On sam mówi, że jest niewinny, a "sprawa ma aspekt wybitnie polityczny".

Niezależnie od odpowiedzialności przed TS Wąsacz ma też proces karny za prywatyzację PZU. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku oskarżyła go w 2010 r. o niedopełnienie w 1999 r. obowiązków związanych z ochroną interesów Skarbu Państwa. Zdaniem śledczych Wąsacz nie podjął działań, które dawałyby możliwość uzyskania wyższej ceny za akcje PZU i doprowadził do wyboru przy prywatyzacji oferty, która "nie była najkorzystniejsza". B. ministrowi grozi do 10 lat więzienia. Nie przyznaje się on do zarzutów.

W 2006 r. policja na zlecenie prokuratury zatrzymała Wąsacza, bo miała informacje o jego możliwej ucieczce za granicę, gdyż wcześniej kupił walizki (wybierał się na wakacje w Himalaje). Sąd nie zgodził się wtedy na jego aresztowanie. Potem uznał zatrzymanie b. ministra za bezzasadne, bo wystarczyło wysłać Wąsaczowi wezwanie do stawienia się w prokuraturze.

W grudniu 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił gdańskiej prokuraturze sprawę Wąsacza. Zdaniem sądu śledczy powinni zawiesić postępowanie do rozstrzygnięcia sprawy b. ministra w Trybunale Stanu za taki sam zarzut. Zdaniem SO sąd powszechny nie jest właściwy do rozpoznania sprawy, gdyż Sejm uchwałą zdecydował o pociągnięciu b. ministra do odpowiedzialności konstytucyjnej.

Według rzecznika gdańskiej prokuratury Krzysztofa Trynki sąd uważa, że prokuratura powinna zawiesić postępowanie do czasu rozstrzygnięcia TS. "Prokuratura stoi na stanowisku, że jest to nietrafne rozumowanie, gdyż zakres odpowiedzialności przed TS określony jest w uchwale sejmowej i uchwała ta w tym przypadku mówi wyłącznie o odpowiedzialności konstytucyjnej" - mówił PAP Trynka. Zażalenie prokuratury na zwrot jej sprawy przez sąd ma rozpoznać Sąd Apelacyjny w Warszawie.

>>>>

Koles z PO oskarzycielem ??? To jakby koles oskarzal kolesia . Obawiam sie wynik jest przesadzony ... ,,Prywatyzacja'' to najwiejksze zlodziejstwo w historii Polski ! Jedyna ,,najwieksza'' rzecz jaka im sie udalo po 89 zrobic to njawieksze szambo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:58, 01 Lut 2012    Temat postu:

Akt oskarżenia wobec Wąsacza wraca do prokuratury

Pra­wo­moc­na jest już de­cy­zja war­szaw­skie­go sądu o zwro­cie gdań­skiej pro­ku­ra­tu­rze do uzu­peł­nie­nia spra­wy by­łe­go mi­ni­stra skar­bu w rzą­dzie AWS Emila Wą­sa­cza, oskar­żo­ne­go o nie­pra­wi­dło­wo­ści przy pry­wa­ty­za­cji PZU w 1999 r.

Sąd Ape­la­cyj­ny w War­sza­wie pod­trzy­mał taką de­cy­zję Sądu Okrę­go­we­go w War­sza­wie z grud­nia 2011 r. SA od­da­lił za­ża­le­nie na to po­sta­no­wie­nie, zło­żo­ne przez Pro­ku­ra­tu­rę Ape­la­cyj­nej w Gdań­sku (która w lutym 2010 r. oskar­ży­ła Wą­sa­cza). Zwra­ca­jąc spra­wę pro­ku­ra­tu­rze, SO spy­tał ją, czy nie widzi prze­szko­dy dla pro­wa­dze­nia po­stę­po­wa­nia kar­ne­go, gdyż za ten sam czyn Wą­sacz od­po­wia­da przed Try­bu­na­łem Stanu. Zda­niem SO z tego po­wo­du sąd po­wszech­ny nie jest wła­ści­wy do roz­po­zna­nia spra­wy, a śled­czy po­win­ni roz­wa­żyć np. za­wie­sze­nie po­stę­po­wa­nia do roz­strzy­gnię­cia spra­wy w TS. Dru­gim po­wo­dem de­cy­zji były istot­ne braki for­mal­ne aktu oskar­że­nia. W kil­ku­set to­mach spra­wy są do­ku­men­ty które się po­wta­rza­ją; wiele do­ku­men­tów w obcym ję­zy­ku nie jest prze­tłu­ma­czo­nych; nie mają one ad­no­ta­cji, że to "uwie­rzy­tel­nio­ne kopie". Są też do­ku­men­ty nie­czy­tel­ne, nie od­no­szą­ce się do za­rzu­tów oraz nie wia­do­mo czyje bil­lin­gi.

W za­ża­le­niu pro­ku­ra­tu­ra pi­sa­ła, że uchwa­ła Sejmu prze­wi­du­je wy­łącz­nie po­cią­gnię­cie Wą­sa­cza do od­po­wie­dzial­no­ści kon­sty­tu­cyj­nej. Pod­kre­śla­ła, że jeśli sąd uzna­je, iż jest ne­ga­tyw­na prze­słan­ka dla dal­sze­go pro­ce­su, to jest on wład­ny "sa­mo­dziel­nie pod­jąć de­cy­zję". Zda­niem pro­ku­ra­tu­ry w ak­tach są tłu­ma­cze­nia wszyst­kich do­ku­men­tów, choć nie tuż przy ory­gi­na­łach. Pro­ku­ra­tu­ra wnio­sła, by SA uchy­lił de­cy­zję SO. Jej przed­sta­wi­ciel­ka po­wtó­rzy­ła w SA ar­gu­men­ty za­ża­le­nia.

Obro­na wnio­sła o utrzy­ma­nie de­cy­zji SO. Pro­po­no­wa­ła też przed­sta­wie­nie py­ta­nia praw­ne­go Są­do­wi Naj­wyż­sze­mu, czy można pro­wa­dzić jed­no­cze­śnie spra­wę o taki sam czyn i przed TS, i przed sądem kar­nym. Obroń­ca mec. Da­riusz Cyran mówił w SA, że pro­ku­ra­tu­ra bez żad­ne­go po­rząd­ku po­skła­da­ła ty­sią­ce do­ku­men­tów i wy­sła­ła je do sądu. Drugi obroń­ca mec. Grze­gorz Długi do­wo­dził, że TS może po­dej­mo­wać de­cy­zje o cha­rak­te­rze kar­nym i nie jest zwią­za­ny uchwa­łą Sejmu, że cho­dzi wy­łącz­nie o od­po­wie­dzial­ność kon­sty­tu­cyj­ną.

Sam Wą­sacz po­wie­dział w SA, że pro­wa­dze­nie dwóch spraw o ten sam czyn, to "nę­ka­nie czło­wie­ka". Dodał, że kil­ka­dzie­siąt ty­się­cy stron ma­te­ria­łu do­wo­do­we­go utrud­nił­by mu sku­tecz­ną obro­nę. "Pro­ces trwał­by kil­ka­na­ście lat, co ozna­cza przedaw­nie­nie, a ja chcę spra­wie­dli­we­go wy­ro­ku" - dodał.

Troje sę­dziów SA uzna­ło, że ma­te­riał zgro­ma­dzo­ny przez pro­ku­ra­tu­rę w 700 to­mach akt ma "ra­żą­ce braki" i zo­stał "za­chwasz­czo­ny". SA wy­mie­nił m.​in. nie­prze­tłu­ma­cze­nie na jęz. pol­ski 11,7 tys. stron akt; brak po­świad­czeń za zgod­ność kil­ku­set do­ku­men­tów i brak ana­li­zy 1800 stron bil­lin­gów. "Pro­ku­ra­tor ma zde­cy­do­wać, czy te wszyst­kie ma­te­ria­ły w ogóle są przy­dat­ne; a może to są śmie­cie, które trze­ba wy­rzu­cić z akt spra­wy?" - mówił sę­dzia SA Jerzy Leder. Dodał, że pro­ku­ra­tu­ra po­win­na ogra­ni­czyć ma­te­riał do 20-30 tomów - by nie unie­moż­li­wiać oskar­żo­ne­mu obro­ny. "Jak on mógł się za­po­znać z tym ma­te­ria­łem?" - pytał sę­dzia.

SA nie zajął me­ry­to­rycz­ne­go sta­no­wi­ska w kwe­stii do­pusz­czal­no­ści jed­no­cze­sne­go są­dze­nia Wą­sa­cza przed sądem po­wszech­nym oraz przed TS za ten sam za­rzut. Sę­dzia Leder pod­kre­ślił, że "skoro SO nie umo­rzył spra­wy, to SA jest w tej kwe­stii zwol­nio­ny od de­cy­zji".

W 2006 r. po­li­cja na zle­ce­nie pro­ku­ra­tu­ry za­trzy­ma­ła Wą­sa­cza, bo miała in­for­ma­cje o jego moż­li­wej uciecz­ce za gra­ni­cę, gdyż wcze­śniej kupił wa­liz­ki (wy­bie­rał się w Hi­ma­la­je). Sąd nie zgo­dził się na jego aresz­to­wa­nie, a za­trzy­ma­nie uznał za bez­za­sad­ne.

We­dług aktu oskar­że­nia, nad­zo­ru­jąc w 1999 r. prze­bieg pry­wa­ty­za­cji PZU, Wą­sacz ak­cep­to­wał dzia­ła­nia w celu osią­gnię­cia ko­rzy­ści ma­jąt­ko­wej przez Eu­re­ko oraz BIG Bank Gdań­ski, co miało przy­nieść szko­dę in­te­re­so­wi pu­blicz­ne­mu. Zda­niem śled­czych Wą­sacz m.​in. nie pod­jął dzia­łań, które da­wa­ły­by moż­li­wość uzy­ska­nia wyż­szej ceny za sprze­da­wa­ne akcje PZU i do­pro­wa­dził do wy­bo­ru w pro­ce­sie pry­wa­ty­za­cji ofer­ty, która "nie była naj­ko­rzyst­niej­sza i która nie speł­nia­ła naj­peł­niej celów i ocze­ki­wań Skar­bu Pań­stwa oraz po­trzeb spół­ki PZU, a także do­pro­wa­dził do przy­ję­cia nie­ko­rzyst­nych dla Skar­bu Pań­stwa po­sta­no­wień umowy sprze­da­ży".

W lipcu 2005 r. Sejm IV ka­den­cji przy­jął uchwa­łę o po­cią­gnię­ciu Wą­sa­cza do od­po­wie­dzial­no­ści przed TS za do­mnie­ma­ne nie­pra­wi­dło­wo­ści przy pry­wa­ty­za­cji PZU, TP SA i Domów To­wa­ro­wych "Cen­trum". Ko­mi­sja uzna­ła, że sprze­daż pa­kie­tu akcji PZU Eu­re­ko w 1999 r. do­pro­wa­dzi­ła do pro­ble­mów, w tym - roz­praw przed mię­dzy­na­ro­do­wym try­bu­na­łem ar­bi­tra­żo­wym. Uzna­no też, że wy­ce­na DT Cen­trum była za­ni­żo­na. W przy­pad­ku pry­wa­ty­za­cji TP SA Wą­sacz miał nie­ko­rzyst­nie wy­brać firmę do­rad­czą, co do­pro­wa­dzi­ło do ok. 25 mln zł strat.

Pod­czas pierw­szej roz­pra­wy w li­sto­pa­dzie 2006 r. TS uznał, że do­ku­men­ty Sejmu nie speł­nia­ły wa­run­ków praw­nych aktu oskar­że­nia. Jed­nak w 2007 r. spra­wa wró­ci­ła do TS. Wobec wy­ga­śnię­cia ka­den­cji Sejmu, pro­ces Wą­sa­cza for­mal­nie się nie za­czął.

W po­ło­wie lu­te­go Sejm ma po­wo­łać posła PO Je­rze­go Koz­dro­nia na oskar­ży­cie­la sej­mo­we­go w spra­wie Wą­sa­cza. Wkrót­ce potem mógł­by ru­szyć pro­ces b. mi­ni­stra przed TS. Wą­sacz w obu spra­wach nie przy­zna­je się do winy (w spra­wie kar­nej grozi mu do 10 lat wię­zie­nia) i mówi o ich po­li­tycz­nym tle - co po­wtó­rzył także w środę PAP, do­da­jąc że jest za­do­wo­lo­ny z de­cy­zji SA. - Ra­cjo­nal­nie my­ślą­cy pro­ku­ra­tor nie jest w sta­nie zro­bić z tego ma­te­ria­łu po­rząd­ne­go aktu oskar­że­nia - oświad­czył.

>>>>

Wszystkich kolesi od ,,prywatyzacji'' nalezalo by wsadzic ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:53, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Państwowa spółka odpuściła bratu polityka PO 1,6 mln zł.

Państwowe Zakłady Azotowe w Tarnowie zrezygnowały w 2007 r. z windykacji 1,6 mln zł od Mieczysława Grada, brata Aleksandra - ministra skarbu w rządzie Donalda Tuska - dowiedziała się "Gazeta Finansowa".

Mieczysław Grad był właścicielem handlującej nawozami Rolmos Susiec. Założył ją na początku lat 90. wspólnie z bratem Aleksandrem, który po zajęciu się polityką, zrezygnował z udziałów. W 2006 r. ZA w Tarnowie-Mościcach rozpoczęły starania windykacji 1,6 mln zł wobec Mieczysława Grada z tytułu poręczenia przez niego zobowiązań innej firmy. - Sprawa wlokła się z powodu braku entuzjazmu zakładowych prawników - mówi "Gazecie Finansowej" Józef Boryczko, były dyrektor finansowy ZA w Tarnowie-Mościcach firmy Józefa Boryczko.

W sierpniu 2007 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie uchylił nakaz zapłaty z tytułu realizacji weksla wobec Mieczysława Grada. Powodem były błędy w wypełnieniu weksla przez pracowników ZA w Tarnowie-Mościcach, a także fakt iż poręczenie Mieczysław Grad wystawił bez zgody żony, z którą ma wspólnotę majątkową.

Spółka nie skorzystała z prawa do kasacji, a także innych prób uzyskania pieniędzy z majątku odrębnego dłużnika. - Po uzyskaniu opinii prawnych z zewnętrznych wobec spółki kancelarii prawnych zrezygnowano z kasacji, bowiem był to okres rozpoczęcia prac nad debiutem giełdowym i wobec oceny tych kancelarii, taka informacja mogłaby utrudniać przygotowanie do debiutu giełdowego - twierdzi Hanna Węglewska, rzecznik prasowy Grupy Kapitałowej Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach.

W październiku 2007 r. wybory wygrała wybory, a 16 listopada 2007 r. Aleksander Grad został ministrem skarbu państwa w rządzie Donalda Tuska.

>>>>

No tak ... Akurat jednak Grad prywatyzacja narobil tylu zbrodni ze co tam taka aferka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:05, 26 Wrz 2012    Temat postu:

MSP o prywatyzacji 6 mazowieckich spółek PKS, którą bada CBA

Naj­wyż­sza Izba Kon­tro­li uzna­ła, że pry­wa­ty­za­cja 6 ma­zo­wiec­kich spół­ek PKS była zgod­na z prze­pi­sa­mi – przy­po­mi­na rzecz­nicz­ka re­sor­tu skar­bu. Pro­ces bada obec­nie CBA.

Rzecz­nicz­ka re­sor­tu skar­bu Mag­da­le­na Kobos od­nio­sła się do spra­wy pry­wa­ty­za­cji spół­ek PKS w Płoc­ku, Mła­wie, Cie­cha­no­wie, Ostro­łę­ce, Miń­sku Ma­zo­wiec­kim i Prza­sny­szu, które w czerw­cu 2010 r. kupił war­szaw­ski Mo­bi­lis.

Od­po­wia­da­jąc w środę na py­ta­nia PAP do­ty­czą­ce pry­wa­ty­za­cji 6 ma­zo­wiec­kich spół­ek PKS, Kobos za­zna­czy­ła, że zgod­nie z wy­stą­pie­niem po­kon­trol­nym z lu­te­go 2011 r. NIK nie wnio­sła uwag do pro­ce­dur pry­wa­ty­za­cji. NIK ba­da­ła wów­czas 9 pro­ce­sów pry­wa­ty­za­cji spół­ek PKS. We­dług Kobos Naj­wyż­sza Izba Kon­tro­li stwier­dzi­ła wtedy, że „wy­ne­go­cjo­wa­ne ceny trans­ak­cji prze­kra­cza­ły re­ko­men­do­wa­ny prze­dział wy­ce­ny, a za­sto­so­wa­ne pro­ce­du­ry były zgod­ne z obo­wią­zu­ją­cy­mi prze­pi­sa­mi”.

Z kolei – jak wy­ni­ka z nie­ofi­cjal­nych in­for­ma­cji PAP ze źró­deł zbli­żo­nych do spra­wy - agen­ci CBA mogą po­dej­rze­wać, iż mogło dojść do sprze­da­ży po za­ni­żo­nych ce­nach. W po­nie­dzia­łek tych in­for­ma­cji nie chciał po­twier­dzić rzecz­nik CBA Jacek Do­brzyń­ski. Po­wie­dział wów­czas, że kon­tro­la w MSP do­ty­czy „re­ali­za­cji umów sprze­da­ży akcji” sze­ściu ma­zo­wiec­kich spół­ek PKS i prze­wi­dzia­na jest na trzy mie­sią­ce.

We­dług pre­ze­sa spół­ki Mo­bi­lis Eu­ge­niu­sza Szy­mo­ni­ka, kon­tro­la CBA w MSP w spra­wie re­ali­za­cji umów do­ty­czą­cych sprze­da­ży spół­ek PKS Płoc­ku, Mła­wie, Cie­cha­no­wie, Ostro­łę­ce, Miń­sku Ma­zo­wiec­kim i Prza­sny­szu ma cha­rak­ter ru­ty­no­wy, jak przy każ­dej dużej trans­ak­cji.

Od­no­sząc się w po­nie­dzia­łek do nie­ofi­cjal­nych in­for­ma­cji, że po­wo­dem kon­tro­li jest po­dej­rze­nie, iż mogło dojść do sprze­da­ży po za­ni­żo­nych ce­nach, pre­zes Mo­bi­lis po­wie­dział, że taki powód jest dla niego za­sko­cze­niem. „Myśmy, de­li­kat­nie mó­wiąc, (za) te PKS-y jed­nak prze­pła­ci­li, bio­rąc pod uwagę ich kon­dy­cję fi­nan­so­wą, za­dłu­że­nie, ko­niecz­ne in­we­sty­cje, a także kur­cze­nie się rynku. My cały czas pom­pu­je­my w te spół­ki pie­nią­dze. Ku­pi­li­śmy w ubie­głym roku nowe au­to­bu­sy, pla­nu­je­my ko­lej­ne za­ku­py” – po­wie­dział wów­czas PAP Szy­mo­nik.

Rzecz­nicz­ka MSP przy­po­mnia­ła w środę, że przy­ję­te kry­te­ria wy­bo­ru naj­ko­rzyst­niej­szej ofer­ty w ra­mach pro­ce­du­ry do­ty­czą­cej 6 ma­zo­wiec­kich spół­ek PKS obej­mo­wa­ły m.​in.: cenę za na­by­wa­ny pa­kiet akcji, pro­po­no­wa­ny przez po­ten­cjal­ne­go in­we­sto­ra pro­gram roz­wo­ju, w tym in­we­sty­cji, a także zo­bo­wią­za­nia do­ty­czą­ce ochro­ny in­te­re­sów pra­cow­ni­ków.

W prze­ka­za­nym w po­nie­dzia­łek PAP sta­no­wi­sku MSP za­de­kla­ro­wa­ło pełną współ­pra­cę w ra­mach kon­tro­li CBA. "Co jakiś czas je­ste­śmy kon­tro­lo­wa­ni przez po­wo­ła­ne do tego in­sty­tu­cje i jest to na­tu­ral­nie wpi­sa­ne w pro­ce­sy pry­wa­ty­za­cyj­ne” – za­zna­czy­ła wtedy rzecz­nicz­ka re­sor­tu.

W spra­wie sprze­da­ży spół­ek PKS w Płoc­ku, Mła­wie, Cie­cha­no­wie, Ostro­łę­ce, Miń­sku Ma­zo­wiec­kim i Prza­sny­szu MSP ogło­si­ło za­pro­sze­nie dla in­we­sto­rów w grud­niu 2009 r. Pod ko­niec czerw­ca 2010 r. re­sort za­koń­czył po­stę­po­wa­nie w tej spra­wie, in­for­mu­jąc o pod­pi­sa­niu umowy pry­wa­ty­za­cyj­nej o war­to­ści ponad 77 mln zł z war­szaw­ską spół­ką Mo­bi­lis.

MSP po­da­ło wtedy, że do naj­waż­niej­szych po­sta­no­wień umowy na­le­żą zo­bo­wią­za­nia in­we­sty­cyj­ne Mo­bi­lis na bli­sko 100 mln zł, prze­wi­du­ją­ce dzia­ła­nia zwią­za­ne m.​in. z mo­der­ni­za­cją ta­bo­ru i in­fra­struk­tu­ry, w tym do­sto­so­wa­niem floty do stan­dar­dów eko­lo­gicz­nych Unii Eu­ro­pej­skiej.

Mo­bi­lis sp. z o.o. jest wła­ści­cie­lem 10 spół­ek PKS na te­re­nie kraju, w tym na Ma­zow­szu. Ob­słu­gu­je re­gio­nal­ne, mię­dzy­mia­sto­we i da­le­ko­bież­ne linie au­to­ka­ro­we, a także war­szaw­skie, kra­kow­skie, byd­go­skie au­to­bu­so­we linie miej­skie i to­ruń­skie linie pod­miej­skie. Flota kra­jo­wa spół­ki to ponad 1500 au­to­bu­sów i au­to­ka­rów.

Mo­bi­lis jest wła­ści­cie­lem spół­ki EBS Trans­por­ta­tion BV, która ob­słu­gu­je ko­mu­ni­ka­cję miej­ską na te­re­nie Ho­lan­dii. Sam Mo­bi­lis na­le­ży do spół­ki Egged, naj­więk­sze­go prze­woź­ni­ka au­to­bu­so­we­go w Izra­elu.

>>>>

Prywatyzacja to afera nieustajaca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:30, 02 Paź 2012    Temat postu:

Odwołano zarząd Polskich Kolei Linowych

Zarząd spółki Polskie Koleje Linowe (PKL), w tym jej prezes Andrzej Laszczyk, został odwołany przez właściciela firmy, PKP SA. Na ich miejsce powołano nowy zarząd z prezesem Piotrem Goskiem. Był on poprzednio wiceprezesem Totalizatora Sportowego.

Zgodnie z planami właściciela PKL, do której należy m.in. kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach, spółka ma zostać sprywatyzowana.

Rzecznik prasowy PKP Łukasz Kurpiewski nie chciał we wtorek mówić o powodach odwołania dotychczasowego zarządu PKL. Nieoficjalnie miała na to wpływ kwestia nadzoru nad procesem prywatyzacji.


Spółkę chce kupić m.in. słowacka firma Tatra Mountain Resorts a.s., do której należy m.in. ośrodek Jasna na Chopoku. Chęć zakupu zgłosiły też samorządy z powiatu tatrzańskiego, które podpisały umowę o powołaniu Spółki Polskie Koleje Górskie (PKG).

Sprzedaż kolejek linowych na Kasprowy Wierch prywatnemu inwestorowi budzi jednak kontrowersje. W zeszłym roku minister środowiska w opinii przesłanej do ministerstwa infrastruktury uznał, że może to powodować negatywne skutki dla tamtejszej przyrody.

W prywatyzacji PKL chcą wziąć udział przedstawiciele samorządów z powiatu tatrzańskiego. W lipcu podpisali umowę o powołaniu Spółki Polskie Koleje Górskie. Z kolei słowacki inwestor pozyskał do współpracy pozostałe samorządy, na terenie których znajdują się kolejki PKL.

Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą tego rodzaju w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Do PKL należą też: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi.

>>>>

Tak wyglada prywatyzacja . Hieny sie rzucaja na padline kto wiecej wyrwie dla siebie . Ale nie zazdrosccie im . Ze wszystkiego zostana rozliczeni a najgorzej dla nich jak dopiero po smierci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:28, 24 Paź 2012    Temat postu:

Koniec wyprzedaży majątku narodowego

Rząd mówi jasno: wię­cej pry­wa­ty­za­cji nie bę­dzie. Uznał, że co było do sprze­da­nia, to sprze­dał. Zo­sta­wia kon­tro­lę nad stra­te­gicz­ny­mi spół­ka­mi - czy­ta­my w "Dzien­ni­ku Ga­ze­cie Praw­nej".

W przy­szłym roku rząd ostat­ni raz się­gnie po wpły­wy z pry­wa­ty­za­cji. Potem nie bę­dzie pla­nów pry­wa­ty­za­cyj­nych na ko­lej­ne lata.

Rząd zo­sta­wi kon­tro­lę nad stra­te­gicz­ny­mi spół­ka­mi. Akcje spoza pa­kie­tów tra­fią do pro­gra­mów In­we­sty­cje Pol­skie. Będą tam suk­ce­syw­nie prze­ka­zy­wa­ne i w miarę moż­li­wo­ści sprze­da­wa­ne przez BGK albo nową spół­kę in­we­sty­cyj­ną, która zo­sta­nie po­wo­ła­na do końca roku.

Ewen­tu­al­na sprze­daż pa­kie­tów akcji w spół­kach stra­te­gicz­nych bę­dzie nie więk­sza niż do po­zio­mu gwa­ran­tu­ją­ce­go utrzy­ma­nie kon­tro­li kor­po­ra­cyj­nej.

Re­sor­to­wi skar­bu wciąż zo­sta­ło sporo spół­ek do sprze­da­nia, ale do­cho­dy z nich nie będą "rzeką, tylko stru­mycz­kiem". Wię­cej w "DGP"

>>>>

Bo juz wszystko sprzedali ! Tragedia narodowa !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:03, 29 Paź 2012    Temat postu:

Były minister zarabia 55 tys. złotych miesięcznie

- Nie jest praw­dą, że za­ra­biam 110 tys. zł mie­sięcz­nie. Moje łącz­ne mie­sięcz­ne wy­na­gro­dze­nie to 55286,45 zł brut­to – stwier­dził w roz­mo­wie z "Super Expres­sem" Alek­san­der Grad.

Były mi­ni­ster skar­bu, który od lipca br. kie­ru­je spół­ka­mi Skar­bu Pań­stwa – PGE Ener­gia Ją­dro­wa Spół­ka Ak­cyj­na i PGE EJ1 Spół­ka z o.o. – po­sta­no­wił prze­rwać me­dial­ne spe­ku­la­cje wokół swo­ich za­rob­ków.

Media obie­gła bo­wiem wia­do­mość, że Grad jako szef spół­ek, które od­po­wia­da­ją za bu­do­wę pierw­szej pol­skiej elek­trow­ni ato­mo­wej, za­ra­bia aż 110 ty­się­cy zło­tych mie­sięcz­nie.

Grad przed­sta­wił "Super Expres­so­wi" szcze­gó­ły swo­je­go wy­na­gro­dze­nia, łącz­nie z wy­so­ko­ścią od­pro­wa­dza­nych skła­dek i za­li­czek na po­czet po­dat­ku do­cho­do­we­go.

Jako pre­zes PGE Ener­gia Ją­dro­wa do­sta­je 13818,32 zł brut­to, a jako szef PGE EJ1 – 41,468,13 zł brut­to. Po od­li­cze­niu wszyst­kich skła­dek i za­li­czek daje to ponad 43 tys. zł mie­sięcz­nie na rękę.

Jak in­for­mu­je "Super Express", poza Gra­dem w za­rzą­dach tych dwóch spół­ek za­sia­da­ją rów­nież Zdzi­sław Gaw­lik i Ma­rze­na Pisz­czek. We­dług in­for­ma­cji ta­blo­idu, ich za­rob­ki są po­dob­nej wiel­ko­ści.

Wię­cej na ten temat w "Super Expres­sie".

>>>>

Srebrniki za zdrade Polski . Ja mu nie zazdroszcze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:31, 24 Lis 2012    Temat postu:

Miasta tracą kamienice na rzecz dawnych właścicieli

Mnożą się roszczenia o zwrot mienia przejętego w czasach PRL. Tymczasem w latach 1948-1971 na mocy umowy z 12 państwami zachodnimi Polska wypłaciła już ich obywatelom odszkodowania za pozostawione nieruchomości - informuje "Gazeta Wyborcza".

Zrekompensowano ogromny majątek. Były to setki kamienic, których właściciele od lat nie dają znaku życia i teraz miasto mogłoby je przejąć.

Rzecz w tym, że udowodnienie wypłaty odszkodowania wymaga detektywistycznej pracy, która czasami przynosi rezultaty. Np. w Krakowie na podstawie dokumentów o wypłacie odszkodowań w USA udało się przejąć na rzecz miasta 70 kamienic .

.....

Tak zescie wyrzadzili we wspanialych latach 90tych jako UW . Wystaczyl jeden akt prawny sankcjonujacy stan prawny i sady nie moglyby juz dawac kamienic jakims oezustom . Czesto wyremontowanych a w chwili przejecia byly ruinom . Czyli to jest nie oddawanie nawet a DAWANIE pieniedzy podatnika ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 12 Gru 2012    Temat postu:

Chińczycy wezmą LOT?

Ministerstwo skarbu wciąż stara się przekonać Chińczyków do inwestycji w LOT. Według informacji Polskiego Radia, w ubiegłym tygodniu w Pekinie na ten temat z przedstawicielami Air China, rozmawiał wiceminister skarbu Rafał Baniak.

Informacja o potencjalnej inwestycji chińskiego narodowego przewoźnika w LOT, po raz pierwszy pojawiła się w grudniu ubiegłego roku. Podczas wizyty w Chinach prezydenta Bronisława Komorowskiego, LOT podpisał z Air China umowę o partnerstwie, która pomogła w uruchomieniu bezpośrednich połączeń na trasie Warszawa - Pekin.

W kolejnych miesiącach w Pekinie prowadzone były rozmowy pomiędzy przedstawicielami ministerstwa skarbu, a Air China. Po raz ostatni w ubiegłym tygodniu. Po wycofaniu się Turkish Airlines , jedynie Air China liczy się jako potencjalny inwestor LOT. Chińczycy nie komentują jednak tych doniesień.

Do tej pory jedynie czwarte pod względem wielkości chińskie linie Hainan Airlines w ubiegłym miesiącu kupiły 48% udziałów francuskiej linii Aigle Azur i ogłosiły, że zamierzają inwestować też w innych europejskich przewoźników.

....

Bydlaki . I komu chca oddac LOT !!! Mordercom Tybetu ! Przypomne ze juz raz oddali solidnym zachodnim Swiss Air . Ktore padly i wlascicielem zyskownego LOTu byl bakrut ale zachodni !!! I tak ze wszystkim . Glosujcie dalej na POPiS .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:21, 20 Gru 2012    Temat postu:

Stolica ( caryca jak juz ) sprzedaje perłę w koronie

Wkrótce warszawski ratusz rozpisze przetarg na pierwszą z działek wokół Pałacu Kultury i Nauki. Deweloperzy czekają na to od lat. Będzie gorąco - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Stołeczny magistrat przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na pierwszą działkę wokół Pałacu Kultury i Nauki. Na chętnych czeka 8 tysięcy metrów kwadratowych u zbiegu ulic Marszałkowskiej oraz przedłużenia ulicy Złotej. Deweloperzy będą mogli składać oferty w przyszłym roku.

Konkretny termin przetargu nie jest jeszcze znany, ale wiadomo, że zostanie on rozstrzygnięty dwa miesiące po ogłoszeniu. Działka wystawiona na sprzedaż ma najklarowniejszą sytuację prawną. Ratusz nie może na razie sprzedawać kolejnych ze względu na roszczenia.

....

Jak nie wyprzedaja majatku narodowego to sa wrecz chorzy . Antypolskosc po 89 stala sie norma . Inaczej zyc nie moga tylko zdradzaja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:50, 26 Gru 2012    Temat postu:

Wąsacz przed Trybunałem Stanu - może ulec przedawnieniu

Sprawa odpowiedzialności konstytucyjnej b. ministra w rządzie AWS Emila Wąsacza za prywatyzację PZU, TP SA i Domów Centrum może być przedawniona - głosi ekspertyza dla sejmowej komisji, której raport skutkuje oskarżeniem Wąsacza przed Trybunał Stanu.

"Rzeczywiście taki element został zasygnalizowany w zamówionej przez nas ekspertyzie prawnej" - powiedział szef sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Andrzej Halicki (PO) pytany o losy sprawy b. ministra Wąsacza. Jak podkreślił, decyzja czy umarzać postępowanie z powodu przedawnienia, należy do Trybunału Stanu, a to, czy zająć takie stanowisko we wniosku do Trybunału, podejmie poseł, który ma zostać pełnomocnikiem oskarżenia. Będzie to Jerzy Kozdroń (PO), który jest zatwierdzonym przez komisję kandydatem do tej funkcji. Głosowanie w tej sprawie po nowym roku, na posiedzeniu Sejmu.

"Nie najlepiej to świadczy, że tak długo, przez kilka kadencji, pracowało się nad wnioskami. Dlatego chcemy już zakończyć te procedury" - dodał Halicki, oceniając siedmioletnie już dzieje procedowania nad tą sprawą przez organy Sejmu trzech kolejnych kadencji.

Pytany o tę sprawę Kozdroń nie chciał się wypowiadać. - Jeszcze nie zostałem przez Sejm wybrany na oskarżyciela, więc tym bardziej nie powinienem teraz mówić, jakie stanowisko zająłbym przed Trybunałem Stanu - mówił. Poseł przyznał, że przez ostatnie miesiące szczegółowo analizował obszerny materiał całej sprawy.
W 2005 r. Sejm IV kadencji przyjął sprawozdanie komisji odpowiedzialności konstytucyjnej i uchwalił, że Wąsacz ma odpowiadać przed Trybunałem Stanu za domniemane nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU, TP SA i Domów Towarowych "Centrum". Od tego czasu sprawa tkwiła w zawieszeniu, bo prawo mówi, że z każdą kolejną kadencją wybieranych jest część sędziów TS i sejmowy oskarżyciel do konkretnej sprawy. I prezes SN, który z mocy prawa przewodniczy TS, kilka razy już wysyłał do Sejmu ponaglenia w całej sprawie.

Wąsacz wielokrotnie oświadczał, że jest w tej sprawie niewinny, zaś stawianie go przed TS "ma aspekt wybitnie polityczny". - Racjonalnie myślący prokurator nie jest w stanie zrobić z tego materiału porządnego aktu oskarżenia - powiedział Wąsacz o sprawie karnej, która toczy się w prokuraturze równolegle z procedurą stawiania przed Trybunał Stanu. Prowadzenie dwóch spraw o ten sam czyn, to "nękanie człowieka" - oceniał kilka miesięcy temu Wąsacz, który mówił też wtedy, że nie satysfakcjonuje go perspektywa wieloletniego procesu, który zakończy się przedawnieniem, bo chce "sprawiedliwego wyroku". W jego ocenie, obecnie sprawa prowadzona jest jednak "pod przedawnienie".

Sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej uznała w 2005 r., że sprzedaż pakietu akcji PZU konsorcjum Eureko w 1999 r. doprowadziła do problemów, w tym - rozpraw przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Uznano też, że wycena DT Centrum była zaniżona. W przypadku prywatyzacji TP SA Wąsacz miał niekorzystnie wybrać firmę doradczą, co doprowadziło do ok. 25 mln zł strat.

Trybunał zebrał się w tej sprawie w 2006 r. Uznał wtedy, że dokumenty Sejmu nie spełniały warunków prawnych aktu oskarżenia. Jednak w II instancji w marcu 2007 r. TS zwrócił sprawę do I instancji. Wobec wygaśnięcia kadencji Sejmu, proces Wąsacza formalnie się nie zaczął.

Niezależnie od odpowiedzialności przed TS wobec Wąsacza śledztwo prowadzi gdańska prokuratura. Zdaniem śledczych Wąsacz nie podjął działań, które dawałyby możliwość uzyskania wyższej ceny za akcje PZU i doprowadził do wyboru przy prywatyzacji oferty, która "nie była najkorzystniejsza". B. ministrowi grozi do 10 lat więzienia. Nie przyznaje się on do zarzutów.

W 2010 r. prokuratura oskarżyła Wąsacza o niedopełnienie obowiązków związanych z ochroną interesów Skarbu Państwa. Według aktu oskarżenia, nadzorując w 1999 r. przebieg prywatyzacji PZU, Wąsacz akceptował działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Eureko oraz BIG Bank Gdański, co miało przynieść szkodę interesowi publicznemu. Zdaniem śledczych Wąsacz m.in. nie podjął działań, które dawałyby możliwość uzyskania wyższej ceny za sprzedawane akcje PZU i doprowadził do wyboru w procesie prywatyzacji oferty, która "nie była najkorzystniejsza i która nie spełniała najpełniej celów i oczekiwań Skarbu Państwa oraz potrzeb spółki PZU, a także doprowadził do przyjęcia niekorzystnych dla Skarbu Państwa postanowień umowy sprzedaży".

Kilkanaście miesięcy temu sąd zwrócił prokuraturze sprawę do uzupełnienia nakazując m.in. uporządkowanie materiału dowodowego - uzupełnione śledztwo ma się zakończyć w najbliższym czasie.

W 2006 r. policja na zlecenie prokuratury zatrzymała Wąsacza, bo - jak utrzymywano - miała informacje o jego możliwej ucieczce za granicę, gdyż wcześniej kupił walizki (wybierał się na wakacje w Himalaje). Potem sąd uznał zatrzymanie b. ministra za bezzasadne, bo wystarczyło wysłać Wąsaczowi wezwanie do stawienia się w prokuraturze.

"Teraz mamy takie czekanie, kto pierwszy zrobi ruch: czy Trybunał, czy prokuratura - kto pierwszy umorzy sprawę i czy będzie przedawnienie. Jest impas" - powiedziała osoba znająca sprawę.

....

Juz kombinuja jak przedawnic zbrodnie tego arcyłotra . A co z Kornasiewicz i ich pryncy- pałem Balcerkiem ? Zreszta to bylo za kaczynskich czasow AWS . I Donio popieral . Wszyscy oni powinni conajmniej siedziec jesli nie wisiec . Na pocztku tej ohydy AWSUW 25 % bankow miala zagranica na koncu 80 % .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 03 Sty 2013    Temat postu:

Polak skąpi, cudzoziemiec płaci

Wynagrodzenie w firmach zagranicznych jest aż o 72 proc. wyższe niż w rodzimych przedsiębiorstwach. Najlepiej mają menedżerowie – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Według danych GUS, firmy z większościowym kapitałem zagranicznym w 2011 r. płaciły swoim pracownikom przeciętnie prawie 4,5 tys. zł, a polskie - ponad 2,6 tys. zł.

Różnice w wynagrodzeniach potwierdza też raport płacowy firmy Advisory Group TEST Human Resources. Np. dyrektor generalny w polskim przedsiębiorstwie mógł zarobić w ubiegłym roku co miesiąc 25,7 tys. zł, a w zagranicznym - ponad 34,4 tys. zł; kierownik ds. personalnych odpowiednio: blisko 6 tys. zł i ponad 9,5 tys. zł.

Na niższych stanowiskach te dysproporcje były mniejsze. Np. różnica w pensjach specjalistów ds. badań i rozwoju wyniosła nieco ponad 400 zł.

Jak wyliczają eksperci, wyższe wynagrodzenia w zagranicznych firmach wynikają z tego, że są one bardziej wydajne, mają często lepsze wyposażenie techniczne i nowocześniejsze technologie oraz działają często w sektorach gospodarki, które są bardziej rentowne. Ponadto tacy pracodawcy mają na ogół większe wymagania wobec pracowników, co rekompensują zarobkami.

....

Absurdalne wnioski . Po prostu wyprzedali najlepsze i najbardziej dochodowe za pol darmo zachodowi . Krajowcy zostali w biznesach uciazliwych i nisko platnych . Tak wyglada kolonializm .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:08, 23 Sty 2013    Temat postu:

MSP zakłada w latach 2014-16 wpływy z dywidend na poziomie 2 mld zł rocznie

MSP zakłada wstępnie, że w latach 2014-16 wpływy z dywidend wyniosą 2 mld zł rocznie - poinformował w środę PAP wiceminister skarbu Paweł Tamborski.

"Zakładamy wstępnie w średnim terminie w latach 2014-16, że wpływy z dywidend sięgną 2 mld zł rocznie" - powiedział Tamborski.

"Oceniamy, że wpływy z dywidend w takiej wysokości są niezagrożone" - dodał.

Plan na ten rok zakłada 5 mld zł dochodów z dywidend.

....

Wplywy w dol bo ,,sprywatyzowali" . A prywatny nie placi podatkow . Tacy mundrzy rzundzo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:24, 26 Sty 2013    Temat postu:

Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy ws. Grupy Lotos

Sejm odrzucił w piątek obywatelski projekt ustawy o zachowaniu przez państwo większościowego pakietu akcji Grupy Lotos S.A. Odrzucenie dokumentu rekomendowała sejmowa Komisja Skarbu Państwa.

Głosowało 447 posłów; za odrzuceniem opowiedziało się 224, 222 było przeciwnych, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Projekt trafił do Sejmu w marcu 2012 r. Pod obywatelskim projektem podpisało się ponad 156 tys. obywateli. Zgodnie z projektem państwo byłoby zobowiązane do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu, a nadzór nad tym pakietem sprawowałaby Rada Ministrów.

Jak mówił w środę w Sejmie sprawozdawca komisji skarbu Tadeusz Aziewicz z PO, istota projektu sprowadza się do ustawowego nakazu zachowania przez państwo większościowego pakietu akcji w grupie Lotos.

Przypomniał, że projekt powstał w 2011 r. - w czasie, gdy ówczesny minister skarbu szukał dla Lotosu inwestora, który posiadając dostęp do złóż ropy "spowodowałby potężne wzmocnienie pomorskiego koncernu i skokowy wzrost jego wartości".

"W kampanii zbierania podpisów mocno były eksponowane rzekome zagrożenia, wynikające z ewentualnej sprzedaży Lotosu inwestorom rosyjskim, chociaż nie są znane fakty potwierdzające, że rząd miał takie zamiary" - powiedział Aziewicz.

Poseł podkreślał też, że obecny minister skarbu Mikołaj Budzanowski opowiada się za pozostawieniem większości akcji w rękach Skarbu Państwa.

Grupa Lotos to druga co do wielkości firma petrochemiczna w Polsce. W tej giełdowej spółce głównym udziałowcem jest Skarb Państwa, który ma ponad 53 proc. akcji.

...

Kryminalisci ciagle bezczelnie prywatyzyja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:38, 06 Lut 2013    Temat postu:

Miliardowe straty właściciela polskich hut stali

ArcelorMittal, do którego należy zdecydowana większość polskich hut stali, stracił w zeszłym roku 3,7 mld dolarów.

Koncern, największy producent stali na świecie, podkreślił w swoim rocznym raporcie, że wynik ten to efekt odpisów europejskich aktywów i restrukturyzacji. Wskazał też na silny spadek popytu na jego produkty w Europie, w 2012 roku o blisko 9 procent. W tym roku firma oczekuje poprawy.

W styczniu koncern zawiesił produkcję w swojej warszawskiej hucie. W Polsce należą do niego też między innymi huta w Katowicach, Sosnowcu i Chorzowie.

....

Znowu afera . Polska stal oddana bankrutom . Ale wy na tych ciuli glosujecie to zajmujcie sie homozwiazkami .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:23, 27 Mar 2013    Temat postu:

Związek Podhalan przeciwny prywatyzacji PKL

Związek Podhalan w Polsce oraz Związek Podhalan w Północnej Ameryce wystosowały list do premiera Donalda Tuska, w którym obie organizacje sprzeciwiają się prywatyzacji Polskich Kolei Linowych, właściciela m.in. kolejki linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach.

- Związek Podhalan stanowczo protestuje przeciw sprzedaży spółki PKL tak ważnej dla naszego regionu. To przecież hrabia Zamoyski dla nas zostawił majątek tatrzański kupiony za własne pieniądze, a my teraz mamy się tego wyzbywać? - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej prezes Związku Podhalan w Polsce Maciej Motor-Grelok, odnosząc się do faktu, że część infrastruktury PKL leży na ternie Tatr.

- Jesteśmy za tym, aby spółka PKL pozostała w rękach państwowych albo została przekazana samorządom lub państwowym spółkom - dodał Motor-Grelok.

Zdaniem władz Związku Podhalan sprzedaż PKL w prywatne ręce spowodowałaby bardzo kosztowną lawinę roszczeń reprywatyzacyjnych i wniosków o zwrot wywłaszczonych nieruchomości usytuowanych pod infrastrukturą PKL w Tatrach.

- Plany prywatyzacji PKL wywołały ogromne poruszenie i wzburzenie nie tylko całego kraju, w tym Podhala, ale również górali zamieszkałych obecnie w USA i Kanadzie. PKL nie jest bowiem zwykłą firmą. Ma ona dla nas nie tylko wartość symboliczną czy historyczną, ale także olbrzymią wartość gospodarczą - napisał Związek Podhalan w liście do premiera.

Pod listem podpisali się m.in. prezesi Związku Podhalan w Polsce i Ameryce oraz szefowie poszczególnych kół tej organizacji.

W lutym właściciel PKL, Grupa PKP SA. wyłoniła tzw. krótką listę inwestorów zainteresowanych kupnem PKL. Obecnie dobiega końca rozpoznanie kondycji spółki przez potencjalnych inwestorów. Ostatecznie na krótkiej liście znalazły się: Polskie Koleje Górskie; Centrum Targowe "Ptak"; Investor Private Equity Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych; Skarb Państwa - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe, oraz przedsiębiorca z Nowego Targu Tomasz Żarnecki. Na krótkiej liście znalazła się też Bachleda Grupa Inwestycyjna, należąca do rodziny byłego burmistrza Zakopanego, jednak z informacji przekazanych podczas ostatniej sesji Rady Miasta Zakopane wynika, że Bachleda Grupa Inwestycyjna wycofała się z udziału w dalszej prywatyzacji PKL.

Spółka PKL zarządza infrastrukturą turystyczną m.in. w Zakopanem, Zawoi, Szczawnicy oraz w Krynicy. W 2011 roku osiągnęła 9,1 mln zł zysku netto oraz 51,4 mln zł przychodów. Prywatyzacja PKL ma zapewnić środki na spłatę części zadłużenia polskiej kolei. W tym roku PKP SA musi spłacić ok. 1 mld zł długu.

Działający od 1919 r. Związek Podhalan jest organizacją skupiającą w swoim gronie nie tylko rodowitych górali, którzy pielęgnują swoją odrębność kulturową i obyczajową, lecz również sympatyków związanych z subregionami zamieszkałymi przez górali polskich. Obecnie należy do niego ponad 5 tysięcy członków, skupionych w 75 oddziałach i 9 ogniskach w kraju.

....

Znowu beda gigantyczne straty .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:26, 20 Maj 2013    Temat postu:

Chińczycy przejęli fabrykę łożysk w Kraśniku

To naj­więk­sza chiń­ska in­we­sty­cja w Pol­sce. Firma Tri - Ring Group Cor­po­ra­tion ku­pi­ła od Agen­cji Roz­wo­ju Prze­my­słu pra­wie 90 pro­cent akcji Fa­bry­ki Ło­żysk Tocz­nych Kra­śnik SA. Umowę w tej spra­wie pod­pi­sa­no w War­sza­wie.

Mi­ni­ster skar­bu pod­kre­śla, że za­kład w Kra­śni­ku to przy­kład sku­tecz­nej po­mo­cy pu­blicz­nej. Wło­dzi­mierz Kar­piń­ski przy­po­mi­na, że kilka lat temu fa­bry­ka miała po­waż­ne pro­ble­my w związ­ku z kry­zy­sem w bran­ży mo­to­ry­za­cyj­nej. Jed­nak pomoc pu­blicz­na i plan re­struk­tu­ry­za­cyj­ny po­sta­wi­ły za­kład na nogi - do­da­je mi­ni­ster skar­bu.

Pre­zes Agen­cji Re­struk­tu­ry­za­cji Prze­my­słu Woj­ciech Dą­brow­ski nie chce mówić o szcze­gó­łach in­we­sty­cji, ani czy Chiń­czy­cy zwięk­szą za­trud­nie­nie. Od­pie­ra jed­nak za­rzu­ty, że miesz­kań­cy re­gio­nu, w któ­rym znaj­du­je się fa­bry­ka nie sko­rzy­sta­ją na jego są­siedz­twie. Jego zda­niem obec­ność ren­tow­ne­go za­kła­du po­zy­tyw­nie wpły­wa na po­ziom życia w miej­sco­wo­ści.

W Fa­bry­ce Ło­żysk Tocz­nych Kra­śnik SA pra­cu­je około 1800 osób.

>>>>

Bydlaki ! Jeszcze Mao nam piratyzacji to sciagaja pekinskich bandziorow . Smietnik Tuska . Takich wybieracie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:00, 21 Cze 2013    Temat postu:

Samorządowy majątek do wzięcia, ale chętnych brak


W ubiegłym roku gminom nie udało się zdobyć oczekiwanych 8 miliardów złotych dochodów ze sprzedaży nieruchomości. To wina dekoniunktury na rynku i zawyżonych planów - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Gazeta pisze, że z powodu stagnacji w gospodarce, gminy i miasta mają duże trudności ze sprzedażą majątku, a także z właściwym planowaniem poziomu dochodów z tego źródła. Chodzi przede wszystkim o działki, nieruchomości zabudowane i mieszkania komunalne.

Miasta nie są w stanie osiągnąć zakładanego poziomu sprzedaży, nawet mimo zdwojonych wysiłków. Jak mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Marta Stachowiak, doradca prezydenta Bydgoszczy, urząd prowadzi akcje reklamujące nieruchomości, uczestniczy w targach mieszkaniowych i inwestycyjnych w Bydgoszczy, Toruniu, a nawet w Poznaniu. Działania te przynoszą zwiększone zainteresowanie, podobnie jak obniżka cen wywoławczych niektórych działek miejskich. Ale i tak nie udaje się znaleźć tylu nabywców, ilu zakłada magistrat.

"Dziennik Gazeta Prawna" dodaje, że w Lublinie nie udało się zrealizować nawet zakładanego planu sprzedaży działek w specjalnej strefie ekonomicznej. Łódź zamieszcza dodatkowo informacje na portalach internetowych pośredniczących w obrocie nieruchomościami. Z ofertą wychodzi nawet za granicę. Miasto zaprezentowało się między innymi na targach w Cannes we Francji.

....

Aby specjalnie sprzedac zagranicznym . A i tak nie chca bo bankrutuja wiec idzie za bezcen . Taka gospodarke prowadza bydlaki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy