Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:20, 03 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Odkrywca struktury DNA: Bajeczki religijne przypominają bajki dla dzieci
Francis Crick to biochemik, genetyk i noblista, który nie zostawiał suchej nitki na wierzeniach religijnych. Ten jeden z największych geniuszy nauki nie bał się wyrażać swoich ateistycznych poglądów.
...
Jak widać żaden geniusz i do tego mu daleko. Nadto gada o czymś na czym się nie zna. Jeśli chcecie geniusza od wierzeń religijnych to macie Rene Girarda...
Co do kodu genetycznego to gdy to usłyszałem w szkole pierwsze pytanie! Szok! Jak to skąd?! To przecież tylko Bóg mógł wymyślić... Akurat genetyka to dla mnie dowód na istnienie Boga. Bo to jest niewyobrażalne jak to działa! Nawet nie wiemy jak działa tak naprawdę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:18, 25 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Jak wyglądają lekcje religii w Szwecji?
Jak wyglądają lekcje religii w Szwecji? To zupełnie coś innego niż u nas. W Polsce to katecheza, a tam dzieciaki mają prawdziwe religioznawstwo. Dzięki temu lepiej poznają różne religie, a nie tylko "tę jedną słuszną".
Jak widać, wspaniale im idzie integracja wielu religii i kultur.
Szwedzkie szkolnictwo to wzór i przykład.
5 godz. i 37 min temu via Wykop 1 mango2018
...
No dokładnie jak się nasłuchaja ile to fajnych religii i religia pokoju na czele to potem ściągają setki tysięcy tych pokojowych i dopiero mają , pokój'...
Takie są skutki ,religioznawstwa' w szkołach...
My mamy jak widzicie dobrze. Uczymy się jednej jedynej prawdziwej i starczy! Po co uczyć fałszów? Czy uczymy drobiazgowo o eterze? Teorii Ptolemeusza? Teorii że zarodek przechodzi fazy zwierzęce czyli że najpierw jest rybą potem gadem itd... Nawet teorii Kopernika nie uczymy ponieważ jest błędna! Tak Słońce tam miło być centrum wszechświata a planety krążyły po idealnych kołach zgodnie jeszcze z ideałami geometrii starożytnych że kosmos musi być doskonały więc orbity muszą być idealnie okrągłe... Itd. Nie uczymy tysięcy błędnych teorii bo nie ma czasu w szkole na głupoty... To już tylko jest dla koneserów historii nauki tak jak religioznawstwo jest dla koneserów historii religii...
W Polsce mamy to szczęście że nauczamy absolutnej prawdy na lekcjach religii. Nie ma tam odrobiny błędu chyba że katecheta słaby i ględzi z głowy. Ale to jest słabość systemu a nie wynik braku znajomości prawdy! I tak ma zostać!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:54, 17 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Zawiłości ewolucji. Dlaczego gatunek jest pojęciem nieostrym
Gatunek jest w biologii pojęciem fundamentalnym, ale niemożliwym do ścisłego zdefiniowania. Czy biologom przeszkadza ten fakt? Czy wirusy i bakterie dają się podzielić na gatunki? Jak klasyfikować hybrydy? Jak nauka radzi sobie z pojęciami, których nie da się wtłoczyć w proste schematy myślowe?
...
Oczywiście. Wszelkie klasyfikacje naukowe to tylko podpórki umysłu żeby pomóc pojąć. Historia to już klasyka. Co to jest średniowiecze? Starożytność? Renesans?
Czegoś takiego nigdy nie było! Na Bizancjum nie było! Oni mówili na swój kraj Roma czyli Rzym! Na dodatek po grecku! Czyli Romajowie a nie Romani po łacińsku. Historia jest ciągła i nie ma żadnych epok. Ale o tym mówimy żeby łatwiej nauczyć. To samo dotyczy każdej klasyfikacji! Biologia też jest ciągła i nawet nie ma ostego podziału gatunki bo rośliny i zwierzęta mają formy pośrednie z cechami niby dwu gatunków...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:37, 18 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
W Europie królowe częściej prowadziły wojny niż królowie
W latach 1480-1913 królowe Europy były o 27% bardziej skłonne do prowadzenia wojen niż królowie. Były również bardziej skłonne do gromadzenia nowych terytoriów podczas swoich rządów. Królowe często wciągały swoich mężów do pomocy w rządzeniu - czego królowie prawie nigdy nie robili ze swoimi żonami.
...
Kryteria przyjęte przez autorów tego zestawienia są zupełnie idiotyczne i absurdalne, z tym ograniczaniem wyliczanek nie dość, że do Europy, to jeszcze do lat 1480-1913, gdy nie było już monarchii absolutnych i patrymonialnych, tylko gdy istniały już parlamenty, a przez część tego czasu również rządy z premierami na czele. I często decyzje podejmowali premierzy. Od 1688 (czyli od tzw. chwalebnej
rewolucji) brytyjscy monarchowie pełnią funkcje głównie reprezentacyjne.
3 godz. i 23 min temu via Wykop 2 Trojden
Ta i pewnie ruskie caryce nabily statystykę... Bo gdzie w Europie niby te królowe? Francja królowie Austria cesarze Prusy samozwańczy królowie...
Poza tym niby Królowa Wiktoria była taka ,agresywna' bo mnóstwo podbojow robili za jej czasow a długo żyła.
Rosji do Europy zaliczyć nie można a w Brytanii nie ma monarchii tylko teatrzyk...
Ktoś chciał błysnąć paradoksem.
Tu jest błąd statystyki tzn. liczenie na sztuki gdy ważna jest jakość. Czyli należy omówić każdy przypadek bo jest inny. Po drugie nie ma związku między kobietą na tronie a wojna co pokazuje Rosja. Jeśli 200 lat robili podboje za carów i potem np 50 lat były caryce to nadal robili podboje po czym 100 lat znowu carowie a oni nadal podoboje! Co tu ma zatem do rzeczy płeć? Rosja po prostu to agresja totalna i taki z tego wniosek a nie jakieś podziały płciowe.
Owszem jeśli chodzi o kobiety są w polityce bardzo agresywne co widzimy i psychopatyczne. Ale też znowu... Trafia tam żeńska patologia. Baby chamskie i bezczelne i siłą rzeczy kobiety kobiece tam raczej nie trafiają. A więc takie z dużą ilością genow meskich czyli androgeniczne. A więc wręcz absurd bo im bardziej są męskie tym szybciej trafia do polityki! Więc o jakiej kobiecosci tu mowa?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:53, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Moralność to nie wymysł ludzi. Badania: szympansy są wrażliwe na innych
Rozumieją, że jednostka, która jest niespokrewniona z nimi, i nawet jest zupełnie innego gatunku, jest w potrzebie i zaburzony jest jej dobrostan. Czują, że cierpi na przykład psychicznie, albo że się boi i wtedy niosę jej pomoc.
...
Bez przesady. Odczuwają zło gdy są głodne. A jak się najedza że jest dobrze. Psy np. gdy coś zbroją siedzą cichutko. Od razu poznasz. A więc też mają poczucie zło dobro. Jak przyniosa patyk oczekują nagrody np. kiełbasy. Czyli czują że zasłużyły na karę bądź nagrodę... Czy to jest aż moralność? Bez przesady. One muszą mieć pojęcie dobro-zlo żeby funkcjonować po prostu.
Etyka w sensie ludzkim nazywamy świadomość dobra i zła ale i wybór! Nie tylko prosty żeby przeżyć w danej syyuscji. Ale wybór życiowy np. przynależność do grupy przestępczej. To złe ale materialnie korzystne. Z drugiej strony ktoś jest biedny bo był uczciwy. Np. w Rosji jak zwykle najbardziej to widać. To są już głębokie wybory. Zwierzę po prostu wybiera korzyść w danej chwili.
Korzyść w stadzie to co innego niż korzyść samotnego łowcy. Zatem stado dba o każdego nie z powodu etyki tylko po prostu osobnik szwankujący osłabia stado. Stąd np. każdego nakarmią bo słaby by opóźniał ucieczkę. Też zresztą zależy od gatunku ale mówimy tu o dość inteligentych małpach które mają najbardziej skomplikowane relacje w stadzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:16, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Dlaczego w średniowieczu ludzie zawsze byli głodni? (Kamil Janicki o historii)
Prawie wszyscy mieszkańcy średniowiecznej Polski i Europy poświęcali swoje życie zdobywaniu żywności. Dlaczego więc w ówczesnym świecie stale brakowało jedzenia, a głód nie był rzadką klęską, ale nagminnym, nieustannym problemem? Autor materiału: KAMIL JANICKI
...
Bzdury facet nie rozumie historii. Jak było patrz Biblia 7 lat tłustych i chudych... Były lata głodu ale i nadmiaru a nie mogli pojesc na zapas. Co radzi Biblia? Przeczytajcie. Ludzie owszem niedojadali ale to nie znaczy byli głodni. To nie to samo! Wtedy odróżniano głód od obfitości i od ,normalnych lat'.
A lata trudne dzielono na
drożyznę
głód.
Czyli pomiędzy norma a głodem była ,drożyzna' to znaczy mało ale nie głód.
Natomiast aż do 1939 za bogactwo uważano najedzenia się do syta tzn. tak że już się nie chciało jeść. Na to stać było zamożnych. Nie macie pojęcia jak niski był dawniej poziom życia. To dla was niewyobrażalne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 138297
Przeczytał: 76 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:20, 28 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Dlaczego dowody na istnienie Boga nie działają? Prof. Krzysztof Mech
To jeden z najważniejszych tematów sporów europejskich filozofów. Wyprowadzaniem albo obalaniem dowodów na istnienie Boga zajmowali się Tomasz z Akwinu, Kartezjusz, Kant, Hegel i wielu innych wybitnych myślicieli. Prof. Krzysztof Mech z Instytutu Religioznawstwa UJ w rozmowie z Rafałem Nowakiem-Bończ
....
Bo one wyjaśniają a nie działają. Działanie to pojęcie inżynierii. Co działa jest ,dobre'. To kryterium decydujące inżynierii. Ale nie filozofii! Filozofia opisuje aby wyjaśnić.
Tu widać jak bardzo ważny jest język. Jak precyzyjnie trzeba określić pojęcia. Inaczej bełkoczemy. Bełkot jest tym czym kakofonia w muzyce. Czyli zaprzeczeniem celu jaki ma muzyka.
Ponadto z definicji na Boga nie można oddziaływać w żaden sposób fizycznie. Bo od razu Bóg mi przypomina że można! Pokora! Niewiasto wielka jest twoja wiara czyli pokora.
Tak od razu Bóg mówi do mnie gdy pojawia się jako temat! Tak mam.
Pokora to jednak duchowość nie fizyka. Bóg daje nam Siebie dotknąć bo tylko tak to jest możliwe.
Przypominam jeśli świat jest racjonalny i posiada logikę to Ktoś musiał go stworzyć i logikę nadać. Ta Istota to Bóg.
Jeśli świat sensu nie ma to nic nie ma sensu nauka nie ma sensu życie nie ma sensu ... I w ogóle szkoda się odzywać...
Jednak zdecydowana większość ludzi chce żyć i korzystać z osiągnięć nauki i techniki a więc musi uznać ze Bóg istnieje nawet jeśli tego nie rozumie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|