Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Cywilizacje Ameryki .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:40, 21 Sie 2016    Temat postu:

Inkaskie miejsca ceremonialne odnalezione w Machu Picchu
Dodano dzisiaj 10:26 0

Machu Picchu, Peru
Archeolodzy z Ośrodka Badań Prekolumbijskich z UW dotarli do wysokogórskich jezior położonych na terenie parku narodowego Machu Picchu w Peru. Naukowcom udało się odnaleźć miejsca, w których odbywały się ceremonie z czasów przed powstaniem Państwa Inków.

Machu Picchu t najlepiej zachowane miasto Inków znajdujące się w odległości 112 km od Cuzco. Położone jest na wysokości 2090-2400 m n.p.m., na przełęczy pomiędzy Huayna Picchu i Machu Picchu w Andach Peruwiańskich. Poniżej płynie rzeka Urubamba. Miasto zbudowano w II połowie XV wieku podczas panowania jednego z najwybitniejszych władców Pachacuti Inca Yupanqui (1438–1471). Pełniło wówczas funkcję głównego centrum ceremonialnego, ale także gospodarczego i obronnego. Zamieszkiwali je kapłani, przedstawiciele inkaskiej arystokracji, żołnierze oraz opiekunowie tutejszych świątyń.
Co udało się odkryć archeologom?

Jeziora, do których dotarli badacze znajdują się u stóp Salcantay w parku narodowym Machu Picchu. Badania były prowadzone na trzech różnych wysokościach: 4250, 4460 oraz 4750 m n.p.m. Pomiary sonarem pozwoliły na zlokalizowanie miejsc, w których hodowano lamy i alpaki. Archeolodzy dotarli także do obszarów, które funkcjonowały co najmniej kilkaset lat przed powstaniem Państwa Inków. Najprawdopodobniej były one wykorzystywane w celach ceremonialnych.

Dwa miesiące temu rozpoczęto także prace wykopaliskowe w Chachabamba położonym w dolinie rzeki Urubamba. Miejsce to jest znane jako stanowisko ceremonialne wzniesione wokół rzeźbionej skały z niezwykłym zespołem 14 rytualnych basenów-łaźni. Z kolei 2 sierpnia rozpoczęły się prace wykopaliskowe w Inkaraqay/El Mirador, inkaskim obiekcie ceremonialnym przeznaczonym do obserwacji astronomicznych położonym na północnych stokach góry Huayna Picchu.

/ Źródło: Uniwersytet Warszawski

...

Znakomicie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:54, 20 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
To salmonella pokonała Azteków
To salmonella pokonała Azteków

1 godz. 53 minuty temu

Upadek cywilizacji Azteków nastąpił najprawdopodobniej w następstwie epidemii salmonellozy - pisze na swej stronie internetowej czasopismo "Nature", opisując odkrycie międzynarodowej grupy naukowców, pracujących pod kierunkiem badaczy z Max Planck Institute w Jenie. Ich zdaniem przywleczona przez hiszpańskich konkwistadorów bakteria Salmonella enterica zdziesiątkowała ludność zamieszkującą tereny obecnego Meksyku i doprowadziła do upadku ich kultury. Przekonują o tym między innymi ślady DNA tej bakterii, znalezione w szczątkach osób, które padły ofiarą epidemii około połowy XVI wieku.
To salmonella mogła pokonać Azteków
/Zoonar GmbH / Alamy Stock Photo /PAP/EPA

Gdy w 1519 roku wojska hiszpańskiego konkwistadora Hernando Cortésa przybyły do Meksyku miejscowa ludność liczyła około 25 milionów. Sto lat później, hiszpańskie podboje i katastrofalne epidemie sprawiły, że spadła do około miliona. Dwie epidemie, nazwane cocoliztli od azteckiego słowa oznaczającego pomór, zarazę, okazały się szczególnie tragiczne. W wyniku cocoliztli, które rozpoczęły się około roku 1545 i 1576, zginęło od 7 do nawet 18 milionów mieszkańców tamtych terenów.

O ile naukowcy zgadzali się co do rozmiarów tragedii, nie potrafili wskazać jej przyczyn. Brano pod uwagę miedzy innymi epidemie odry, ospy prawdziwej czy tyfusu. W 2002 roku naukowcy z National Autonomous University of Mexico (UNAM) postawili hipotezę, że przyczyną była epidemia wirusowej gorączki krwotocznej, którą pogorszyły jeszcze skutki katastrofalnej suszy. Porównywali wpływ epidemii z 1545 roku do tego, co zdarzyło się w w Europie w XIV wieku w związku z epidemią czarnej śmierci.

Badacze pod kierunkiem Johannesa Krause, genetyka ewolucyjnego z Max Planck Institute for the Science of Human History w Jenie pobrali i zbadali DNA z zębów 29 osób, pochowanych w rejonie Oaxacan w południowym Meksyku. Wszyscy, poza 5 osobami, zginęli w wyniku cocoliztli z lat 1545-50. Fragmenty DNA pobrane od wielu z tych osób zawierało elementy pasujące do genomu Salmonelli. W złożonej do recenzji pracy, opublikowanej w portalu bioRxiv autorzy piszą, że z fragmentów DNA udało im się złożyć dwa genomy szczepu bakterii Salmonella enterica znanego jako Paratyphi C.

Prawdopodobieństwo takiego scenariusza zwiększają opublikowane także na bioRxiv wyniki badań zespołu Marka Achtmana, mikrobiologa z University of Warwick w Coventry. Naukowcy z Wielkiej Brytanii znaleźli genom Salmonella enterica w próbce pobranej ze szczątków młodej kobiety, pochowanej na cmentarzu w Trondheim około 1200 roku. To najstarszy dowód rozprzestrzeniania się tej bakterii w ówczesnej Europie, wskazujący, że Hiszpanie, 300 lat później, mogli być na nią odporni i mogli zawlec ją za Ocean. To wciąż tylko hipoteza, ale - jak się wydaje - dość prawdopodobna. Tym bardziej, że do rozprzestrzenienia się epidemii mógł się potem przyczynić upadek państwa Azteków i gwałtowne pogorszenie warunków sanitarnych.

"Nature" przyznaje, że autorzy obu prac nie komentują swoich wyników, ponieważ dopiero złożyli je do publikacji w recenzowanym czasopiśmie. Pytana o zdanie María Ávila-Arcos, genetyk ewolucyjny z UNAM przyznaje, że nie jest przekonana. Jej zdaniem zastosowane w tym przypadku metody badań nie pozwalają na wykluczenie hipotezy o wirusowym pochodzeniu epidemii.
Grzegorz Jasiński

...

Mogly byc tez inne choroby. Genralnie zderzenie dwu izolowanych populacji powoduje tez wymiane chorob na ktore ci drudzy nie sa uodpornieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:21, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Kamil Zajęcki
2h temu
Reaktywowali grę sprzed 3 tys. lat. Stawką było życie zawodników
Zawodnicy z Meksyku rozegrali finałowy mecz gry Ullamaliztli, która powstała 3 tys. lat temu i została zakazana przez hiszpańskich kolonizatorów.

Głosuj

Głosuj

Podziel się
Opinie


(YouTube)

Zasady są proste. Zawodnicy mierzą się ze sobą na prostokątnym boisku, po bokach którego zbudowany jest mur ze specjalnymi kamiennymi pierścieniami. Do gry w Ullamaliztli używano gumowej piłki wykonanej z soku mlecznego drzew chcile. Zawodnicy musieli podbić piłkę za pomocą bioder lub ud tak, by przeleciała przez jeden z pierścieni zawieszonych na wysokości 4 m.


Aby uniknąć obrażeń stosowano coś w rodzaj ochraniaczy – podkowy na biodra wykonanej z kamienia, drewna lub twardej skóry. Piłka mogła tylko raz odbić się od ziemi. Drużyna, której udało się przerzucić piłkę przez pierścień wygrywała mecz, swoje życie, a czasami także jakieś królestwo. Współczesna edycja rozgrywek zakładała jednak zwyczajne odpadnięcie z turnieju, bez pozbawiania życia kogokolwiek.

Nietypowe rozgrywki odbyły się w starożytnym mieście Teotihuacán na południu Meksyku. W tegorocznych zawodach udział wzięło siedem drużyn.

...

Na szczescie chrzescijanstwo zwyciezylo. Tam naprawde rzadzil szatan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:43, 27 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
Ludzie dotarli do Ameryki 100 tysięcy lat... wcześniej?
Ludzie dotarli do Ameryki 100 tysięcy lat... wcześniej?

Wczoraj, 26 kwietnia (22:59)

Wyniki kontrowersyjnej pracy naukowej, opublikowanej dziś na łamach czasopisma "Nature" mogą przewrócić do góry nogami całą wiedzę na temat losów naszych praprzodków. Naukowcy z San Diego Natural History Museum i Center for American Paleolithic Research w Hot Springs w Południowej Dakocie przekonują, że ludzie mogli pojawić się na terenie Ameryki Północnej ponad 100 tysięcy lat wcześniej, niż do tej pory uważano. Wszystko to w oparciu o archeologiczne znalezisko z 1992 roku.

25 lat temu, na przedmieściach San Diego, w miejscu remontowanej drogi znaleziono fragmenty zwierzęcych kości. Remont wstrzymano i pod kierunkiem paleontologa Toma Deméré z San Diego Natural History Museum w ciągu pięciu miesięcy przeprowadzono pełne prace wykopaliskowe. Okazało się, że zęby, kły i kości należały do wymarłego krewnego słoni, mastodonta. Obok znaleziono też duże kamienie i fragmenty innych kości. Ponieważ wszystko to znaleziono w warstwie mułu, naniesionego przez strumień, obecność tak dużych kamieni wydała się podejrzana. To wtedy wysunięto hipotezę, że kamienie zostały przyniesione przez ludzi i wykorzystane do rozbicia kości. Chodziło albo o wykorzystanie szpiku kostnego, albo wytworzenie kostnych narzędzi. Być może jedno i drugie.

Przez 25 lat naukowcy nie byli w stanie dokładnie ustalić wieku znaleziska. Dopiero najnowsze metody analizy proporcji radioaktywnego uranu i toru pozwoliły oszacować je na... 130 tysięcy lat, z dokładnością do 10 tysięcy. Tymczasem w ciągu ostatniego dziesięciolecia, zarówno z pomocą metod archeologicznych, jak i badań śladów DNA oszacowano, że mieszkający w Azji przedstawiciele Homo sapiens przedostali się suchą nogą przez obecną Cieśninę Beringa dopiero 20 tysięcy lat temu. Jeśli najnowsze odkrycie okazałoby się prawdą, cofałoby czas zasiedlenia Ameryki o ponad 100 tysięcy lat.

Współautorzy obecnej pracy, Kathleen Holen i Steven Holen z Center for American Paleolithic Research w Hot Springs, prezentowali już wcześniej dowody na to, że człowiek pojawił się na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych około 40 tysięcy lat temu. To także były szczątki kości zwierząt i kamienne narzędzia. Ich doniesienia przyjmowano jednak sceptycznie. Najnowsza praca też z pewnością wywoła polemiki, ale już sam fakt przyjęcia jej do druku w prestiżowym "Nature" wskazuje, że argumenty autorów są mocne.

Jeśli opublikowane wyniki się potwierdzą, trzeba będzie historię ekspansji człowieka pisać właściwie na nowo. Do tej pory obowiązuje przekonanie, że 100 tysięcy lat temu Homo sapiens jeszcze nie opuścił Afryki. Jeśli tak, owo zasiedlenie Ameryki musiałoby być dziełem przedstawicieli innych gatunków człowieka, neandertalczyków lub denisowian. I jedni, i drudzy żyli 100 tysięcy lat temu w Azji, nie było jednak dotąd dowodów, że byli w stanie dostać się na Alaskę. A może jednak doszło do wcześniejszych migracji Homo sapiens i to ci pionierzy zawędrowali tak daleko?

Nie ulega wątpliwości, że jedno odkrycie może nie wystarczyć, by taką całkowitą rewizję dotychczasowych poglądów wymusić. Można jednak oczekiwać, że praca z "Nature" stanie się przedmiotem ożywionej dyskusji i rzuci nowe światło na wyniki badań prowadzonych w innych miejscach kontynentu amerykańskiego. To może oznaczać, że słowa o naukowej rewolucji nie będą przesadzone.
Grzegorz Jasiński

..

O ile te datacje sa dobre. Te miliardy lat itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:24, 04 Lut 2018    Temat postu:

Niezwykłe odkrycie w Gwatemali. Natrafiono na zagubione miasto Majów


Dzisiaj, 4 lutego (07:50)
W regionie Peten w Gwatemali naukowcy znaleźli w gęstej dżungli dziesiątki tysięcy wcześniej niewykrytych domów, a także budowli obronnych i piramid stworzonych przez Majów - poinformował portal Time. W badaniach terenu naukowcy zastosowali technikę mapowania - LiDAR (Light Detection and Ranging), dzięki której możliwe było ujrzenie konturów ukrytych pod gęstym listowiem. O odkryciach poinformowała Fundacja Dziedzictwa Majów i Przyrody Gwatemali współpracująca z amerykańskimi, europejskimi i gwatemalskimi archeologami.

Skala dokonanych odkryć sugeruje, że około 10 milionów osób mogło mieszkać w obrębie Niziny Majów. To dwa do trzech razy więcej (mieszkańców) niż sądzono - mówi Marcello A. Canuto, profesor antropologii na Uniwersytecie w Tulane.
Obrazy ujawniły, że Majowie zmienili krajobraz w znacznie szerszym zakresie niż wcześniej sądzono. Na niektórych obszarach uprawiano prawie 95 proc. dostępnej ziemi.
Ich rolnictwo było o wiele bardziej intensywne i zrównoważone niż sądziliśmy; ponadto uprawiali każdy centymetr ziemi - powiedział Francisco Estrada-Belli, adiunkt na uniwersytecie w Tulane. Starożytni Majowie częściowo osuszali bagniste obszary.
Imponujące ogrodzenia obronne, systemy rowów i wałów oraz kanały nawadniające sugerują, iż Majowie dysponowali wysoce zorganizowaną siłą roboczą.
Jest tu (widoczne) zaangażowanie państwa, ponieważ widzimy przekopane duże kanały, które zmieniają naturalny bieg wody - mówi Thomas Garrison z Ithaca College w Nowym Jorku.
Mapowanie wykryło około 60 tys. pojedynczych struktur i budowli, w tym cztery główne ośrodki kultury Majów z placami i piramidami.
Kultura Majów rozkwitła pomiędzy ok. 1000 p.n.e. a 900 r.n.e. Ich potomkowie nadal mieszkają w regionie.
(mpw)

...

Znaskomicie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:27, 26 Mar 2018    Temat postu:

osób z czasów prekolumbijskich, w tym kilkanaścioro dzieci. Złożono je w ofierze, a prawdopodobnie także wyrwano serca
NEWS | 24.03.2018 | Autor: Aleksandra Zaprutko-Janicka
Sztuka ludu Chimu (fot. Sailko, lic. CC BY 3.0)
fot.Sailko, lic. CC BY 3.0 Sztuka ludu Chimu (fot. Sailko, lic. CC BY 3.0)
Robotnicy budowlani pracujący na północy Peru dokonali makabrycznego odkrycia. Kładąc rury wodociągowe w nadmorskim miasteczku Huanchaco natrafili na pochówek 47 osób. Archeolodzy ustalili, że to dzieło przedstawicieli kultury Chimu.

Wśród 47 znalezionych ciał 12 należało do dzieci. Ich kości przedstawiają wyjątkowo makabryczną opowieść. Na ich żebrach widnieją ślady nacięć. Jak możemy przeczytać w materiale przygotowanym przez serwis livesience.com, Víctor Campaña León zdradził peruwiańskiej gazecie „La República”, że to prawdopodobnie pozostałości po próbie złamania żeber. Robiono to, by serca mogły zostać usunięte z ciał. Oprócz wspomnianych 12 dzieci archeolodzy znaleźli szczątki noworodka, który podobnie jak reszta został złożony w ofierze.

Badacze powiadomieni przez budowlańców bardzo szybko rozpoczęli wykopaliska. Gdy zaczęli kopać, natrafili na 77 kolejnych grobów oraz wiele innych interesujących znalezisk. Wśród nich były kości zwierząt (wielbłądowatych, prawdopodobnie alpak) oraz 115 naczyń należących do kultury Chimu. Można przypuszczać, że ofiary złożone zostały w celu sprowadzenia deszczu na tę suchą okolicę i w konsekwencji powiększenia zbiorów. Naukowcy już wcześniej wielokrotnie natrafiali na przykłady składania bogom darów przebłagalnych z ludzi praktykowane w kulturach prekolumbijskich.

Poza makabryczną praktyką składania krwawych ofiar lud Chimu znany jest wśród badaczy jako doskonali budowniczowie. Ich stolica jest ogromnym kompleksem urbanistycznym. Ponadto Chimu znali irygację, obróbkę metali, potrafili wytwarzać tekstylia. Ich najwyższym bóstwem był księżyc.

...

Cenne ale i tragiczne. Ofiary z dzieci! Niestety takie byly cywilizacje pogan bo i baal z Biblii t samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:36, 09 Sie 2018    Temat postu:

Wiemy, jak poważna była susza pod koniec cywilizacji Majów
7 godz. temu | Nauki przyrodnicze
Przed około 1000 lat doszło do upadku cywilizacji Majów. Naukowcy wyliczają wiele przyczyn, które mogły do tego doprowadzić, a jedną z nich są zmiany klimatyczne. Teraz udało się oszacować, jak poważna susza zapanowała w czasie, który zbiega się z upadkiem Majów .
Badacze z University of Cambridge i University of Florida opracowali metodę pomiaru różnych izotopów pierwiastków w wodzie uwięzionej w gipsie. Badany gips pochodził z jeziora Chichancanab na Półwyspie Jukatan i formował się w czasie suszy.
Pomiary wykazały, że w czasie, gdy cywilizacja Majów chyliła się ku upadkowi roczne opady zmniejszyły się o 41–54 procent, a w szczytowym okresie suszy były one aż o 70% mniejsze. Wilgotność względna była zaś o 2–7 procent mniejsza niż obecnie.
Rola zmian klimatycznych w upadku cywilizacji Majów jest przedmiotem sporów, częściowo dlatego, że dotychczas mogliśmy tylko ogólnie oceniać, czy były bardziej czy mniej wilgotno, niż obecnie , mówi doktorant Nick Evans z Cambridge. Nasze badania to poważny postęp na tym polu, gdyż dostarczyliśmy solidnych danych statystycznych dotyczących oceny opadów i wilgotności podczas upadku cywilizacji Majów, stwierdza.
Historię cywilizacji Majów dzieli się na okres preklasyczny (2000 p.n.e – 250 n.e.), klasyczny (250–800), klasyczny schyłkowy (800 – 1000) oraz postklasyczny (1000 – 1539). To w okresie klasycznym powstała monumentalna architektura, dzieła literackie, naukowe i artystyczne będące dzisiaj cechami charakterystycznymi tej cywilizacji. Wtedy też rozwijały się wielkie miasta-państwa.
W IX wieku rozpoczął się jednak upadek. Wiele potężnych miast zostało opuszczonych, wygasły rządzące nimi dynastie.
W latach 90. ubiegłego wieku naukowcy zdobywali i łączyli ze sobą coraz więcej dowodów wskazujących, że z upadkiem cywilizacji Majów zbiega się długotrwała poważna susza. W 1995 roku profesor David Hodell z Cambridge University dostarczył pierwszych fizycznych dowodów na zbieżność suszy, która dotknęła jezioro Chichancanab z upadkiem klasycznej cywilizacji Majów. Teraz ten sam uczony wraz z zespołem opracował nową metodę, która pozwoliła na stworzenie kompletnego modelu hydrologicznego jeziora Chicancanab w okresie schyłku klasycznej cywilizacji Majów.
Gdy tworzy się gips molekuły wody są wbudowywane w jego strukturę krystaliczną. Stosunek różnych izotopów zamkniętych w gipsie odpowiada ich stosunkowi w samej wodzie. "To bardzo dokładna metoda, prawie tak dokładna, jak pomiary samej wody", wyjaśnia Evans.
Im bardziej poważna susza, tym więcej wody odparowuje z jeziora. Jako, że lżejsze izotopy odparowują szybciej, woda staje się cięższa. Wyższy odsetek cięższych izotopów, takich jak tlen-18 czy wodór-2 wskazuje na suszę. Badanie proporcji różnych izotopów w różnych warstwach gipsu pozwala na stworzenie wzorca zmian opadów oraz relatywnej wilgotności.
Nowy model pozwoli teraz na ocenę, w jaki sposób susza mogła wpłynąć na rolnictwo i zbiory poszczególnych roślin uprawnych.

...

Bardzo cenne i precyzyjne dane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:20, 15 Sie 2018    Temat postu:

Wyspa Wielkanocna słynie z moai – kamiennych posągów, których łącznie jest niemal dziewięćset. Nie wiadomo, w jakim celu je postawiono, do tego wątpliwości budzi metoda, jaką posłużyli się budowniczowie. Rekordowy moai waży ok. 75 ton i mierzy 10 metrów. Uważano, że ich budowa miała charakter rywalizacji, jednak naukowcy mają zupełnie inne zdanie. Z najnowszych badań wynika, że źródłem kamienia używanego do stawiania posągów był w głównej mierze jeden kamieniołom. Już taka wiadomość podważa teorię mówiącą o zaciętej rywalizacji, skoro plemiona potrafiły między sobą współpracować i dzielić się zasobami.
Co zaskakuje najbardziej to fakt, że… niektórzy antropolodzy wcale nie są zaskoczeni odkryciem. Zdaniem Carla Lipo, profesora z nowojorskiego uniwersytetu, już wcześniej pojawiły się poszlaki świadczące o pokojowym nastawieniu mieszkańców Wyspy Wiekanocnej. Poza tym inne badania archeologiczne wykazują, iż liczba osób zamieszkujących to miejsce była najwyższa na początku XVIII wieku, kiedy doszło do kontaktu z europejskimi kolonizatorami. Po tym wydarzeniu dało się zauważyć gwałtowny spadek liczby mieszkańców, co można powiązać z zaborczą polityką Europejczyków oraz przywiezionymi przez nich chorobami.
Sytuacja przypomina historię indiańskich plemion, przetrzebionych w największym stopniu przez nieznane im wcześniej choroby. Być może również w przypadku Wyspy Wielkanocnej, do upadku cywilizacji doprowadziły czynniki zewnętrzne.
[Źródło: livescience.com; grafika: tadaimajp.com]
Na temat Wyspy Wielkanocnej krąży wiele legend. Są one podyktowane m.in. obecnością kamiennych głów, których cel oraz sposób budowy do dzisiaj nie zostały w pełni potwierdzone. Z kolei ajpopularniejsza teoria dotycząca przetrzebienia populacji wyspy mówiła o kryzysie gospodarczym, walkach międzyplemiennych, a nawet kanibalizmie. Badania przeprowadzone przez archeologów mogą obalić te domysły.

Cywilizacja na Wyspie Wielkanocnej nie upadła na skutek walk

...

Czyli biali przywlekli choroby. Tak bylo zazwyczaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy