Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Podpalili ją, bo przyjęła chrzest...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:28, 01 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Modlitwa za męczenników
Modlitwa za męczenników
PAP
dodane 01.04.2017 17:02 Zachowaj na później


W intencji prześladowanych chrześcijan modlili się wierni uczestniczący w Drodze Krzyżowej, która w sobotę wyruszyła sprzed kościoła św. Klemensa w Warszawie.

Wierni przed drogą krzyżową uczestniczyli we mszy świętej. Podczas homilii o. Jacek Aniszewski zwracał uwagę, że chrześcijanie są dziś prześladowani m.in. na Bliskim Wschodzie i w Afryce. "Trzeba też powiedzieć o swoistego rodzaju prześladowaniu Kościoła w krajach bogatych, w Europie, Stanach Zjednoczonych, gdzie bycie katolikiem, chrześcijaninem jest rzeczą niepoprawną politycznie" - powiedział.

Podkreślał, że każdy chrześcijanin ma misję do spełnienia. "Dzisiaj jest taki czas, że trzeba być misjonarzem też w swoim środowisku, poprzez dobre słowo, stawanie w obronie słabszych, mówienie prawdy, poprzez mówienie tego, że jestem katolikiem i nie wstydzę się Chrystusa" - powiedział o. Aniszewski.

Po zakończeniu mszy świętej rozpoczęła się droga krzyżowa, której uczestnicy przeszli do żoliborskiej parafii św. Stanisława Kostki, gdzie modlili się przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wierni nieśli kilkumetrowy drewniany krzyż, niektórzy mieli także własne małe krzyże.

Organizatorami drogi krzyżowej byli: Instytut Ordo Caritatis, Chrześcijański Kongres Społeczny, Fundacja Christiania, Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Fundacja Świętego Benedykta oraz Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej Archidiecezji Warszawskiej.

We wtorek w Rzymie sekretarz watykańskiej dykasterii ds. integralnego rozwoju ludzkiego Silvano Tomasi przedstawił dane, z których wynika, że 75 procent aktów przemocy wobec religii wymierzonych jest obecnie w chrześcijan; na świecie każdego miesiąca zabijanych jest średnio 322 z nich, czyli 10 dziennie.

Powiedział, że od listopada 2015 do października 2016 roku zamordowano 7100 chrześcijan. Szacuje się, że w 70 krajach chrześcijanie oraz inne wspólnoty religijne nie mogą korzystać z fundamentalnych praw.

...

Oni maja co dzien droge krzyzowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:37, 10 Maj 2017    Temat postu:

Coraz więcej ataków na wolność religijną. Gdzie leżą przyczyny?
Zelda Caldwell | Maj 10, 2017

Prazis/Shutterstock
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Raport amerykańskiego instytutu badań społecznych Pew Research Center na temat ograniczeń wolności wyznawania religii wskazuje m.in. wzrost restrykcji państwowych wobec religii w Europie.

Doroczny raport Pew Research Center wykazał, że w roku 2015 (najnowsze dane pochodzą właśnie z tego roku) wolność religijna na świecie uległa pewnemu ograniczeniu i po raz pierwszy od trzech lat restrykcje władz wobec religii nieco wzrosły.

Bardziej niepokojący, w świetle raportu, jest połączony efekt restrykcji władz i działań społecznych przeciwko grupom religijnym. Opracowanie Pew wykazuje, że na liście państw najmniej życzliwych wobec wolności religijnej znalazło się 40 procent krajów świata, podczas gdy w 2014 roku było to 34 procenty.

Wśród 25 najludniejszych krajów świata Rosja, Egipt, Indie, Pakistan i Nigeria miały najwyższy łączny poziom restrykcji władz wobec wolności religijnej i zachowań społecznych skierowanych przeciwko praktykom religijnym.


Kto przykręca śrubę wolności religijnej?

Najostrzejsze restrykcje władz odnotowano w Afryce Subsaharyjskiej, ale to Bliski Wschód i Afryka Północna nadal niechlubnie wyróżniają się tym, że najwięcej krajów tego regionu (95 procent) wykorzystuje państwowy aparat przemocy przeciwko religii lub nęka grupy religijne. Region ten odnotował również największy od 2007 roku wzrost ograniczeń wolności religijnej stosowanych przez rządy.

Zauważono również wzrost restrykcji państwowych wobec religii w Europie. W 2015 roku w 27 państwach europejskich (60 procent) odnotowano wzrost nękania grup religijnych w porównaniu z 17 krajami w roku 2014.

Analiza instytutu Pew wskazała także na wzrost wrogich zachowań społecznych wobec grup religijnych w Europie. Liczba krajów, w których obserwuje się nękanie Żydów przez sprawców niezwiązanych z administracją państwową, wzrosła nieznacznie – z 32 krajów do 33, ale w przypadku chrześcijan – z 17 krajów do 21, natomiast najbardziej dramatycznie wzrosło nękanie muzułmanów – z 26 do 32 krajów.


Co kryje się za rosnącą niechęcią wobec religii w Europie?

Dwa kraje w Europie – Francja i Rosja – zostały wyróżnione w raporcie; każdy z nich miał ponad 200 przypadków użycia państwowego aparatu przymusu przeciwko grupom religijnym. W przypadku Francji było to głównie związane z karaniem osób za naruszanie zakazu zasłaniania twarzy w budynkach użyteczności publicznej. W Rosji z kolei były to przypadki szykanowania np. Świadków Jehowy za praktykowanie religii.
Czytaj także: Kościół w Rosji sprzeciwia się delegalizacji świadków Jehowy

Według ustaleń instytutu Pew wiele przypadków ograniczeń wolności religijnej przez administrację państwową w Europie było reakcją na kryzys uchodźczy na tym kontynencie. Oświadczenia węgierskiego premiera Viktora Orbana z 2015 roku, krytykujące politykę przyjmowania imigrantów muzułmańskich, są podawane jako przypadek nękania ze strony państwa.

Odrzucenie przez Słowację wyznaczonego przez Unię Europejską kontyngentu uchodźców i preferowanie uchodźców chrześcijańskich jest również odnotowane w sprawozdaniu jako przykład restrykcji religijnych.

Reakcja Europy na zamachy terrorystyczne (w szczególności ataki we Francji na redakcję czasopisma „Charlie Hebdo” i w sali koncertowej Bataclan) postrzegana jest jako oznaka ograniczania wolności religijnej. Wejście niemieckiej policji w 2015 roku do meczetu, w którym według fałszywych pogłosek miała znajdować się broń do planowanych zamachów terrorystycznych, raport Pew także zalicza do przypadków użycia siły wobec grupy religijnej.

Szwajcaria była jednym z czterech krajów na świecie, w których odnotowano największy wzrost wrogich zachowań społecznych wobec grup religijnych (pozostałe to Niger, Filipiny i Nepal). Było to spowodowane wzrostem incydentów antysemickich i antyislamskich.


Przyczyny zaniku wolności religijnej w Afryce Subsaharyjskiej

Według raportu, Afryka Subsaharyjska była obszarem największego wzrostu zarówno użycia środków przymusu przez władze, jak i wrogich zachowań społecznych wobec grup religijnych, ze względu na działającą w Nigerii ekstremistyczną grupę Boko Haram.

Ataki Boko Haram, w których w 2015 roku zginęło wielu ludzi, raport Pew zalicza do „wrogich zachowań społecznych”, a reakcję rządu na nie (w tym zakaz zakrywania twarzy i noszenia burek przez muzułmanki, by ograniczyć ryzyko związane z ukryciem materiałów wybuchowych) do kategorii zwiększonych restrykcji władz.
Czytaj także: Uchodźca, imigrant czy emigrant? Wyjaśniamy pojęcia i obalamy mity


Czego brakuje w raporcie Pew Research Center?

Autorzy raportu przyznają, że Korea Północna, którą nazywają „najbardziej represyjnym rządem świata”, nie jest ujęta w zestawieniu, ponieważ jej społeczeństwo jest zamknięte dla osób z zewnątrz.

W raporcie przyznano się również do pewnego zniekształcenia ogólnego obrazu. Paradoksalnie może się zdarzyć, że kraj, w którym panuje większa wolność, będzie mieć więcej incydentów nękania na tle religijnym niż państwo o większym poziomie opresji. Jak odnotowano w raporcie:

W odniesieniu do przemocy związanej z religią i przypadków zastraszania w społeczeństwie, źródła donoszą o większej ilości problemów w krajach bardziej otwartych niż w krajach, do których dostęp jest utrudniony.

Przykładowo Stany Zjednoczone miały więcej przypadków wrogich wobec religii zachowań społecznych, niż odnotowano ich w represyjnym reżimie w Iranie.

Czy to możliwe, że irańskie społeczeństwo jest bardziej życzliwe wobec innych religii niż społeczeństwo amerykańskie? Raczej jest to kwestia trudności w przekazywaniu wiarygodnych danych w państwie rządzonym przez opresyjne władze. Z drugiej strony, jeśli reżim jest na tyle opresyjny, że udało mu się stworzyć prawie monolityczną kulturę religijną (od irańskiej rewolucji w 1979 r. liczba ludności niemuzułmańskiej w tym kraju spadła dramatycznie), być może ekstremiści religijni uważają, że nie ma powodu, aby występować przeciwko religiom mniejszościowym.


Wnioski

Wyniki badania instytutu Pew dostarczają użytecznej i bardzo potrzebnej dokumentacji zagrożeń dla wolności religijnej, które nadal istnieją na całym świecie. Wzrost represji wobec religii zarówno ze strony władz państwowych, jak i społeczeństw w Europie, to swoiste memento dla nas o tym, jakie żniwo zbiera terroryzm w wolnym społeczeństwie. W obliczu strasznych ataków terrorystycznych, do których dochodziło w ciągu roku, poświęcane są te wolności, które Europa usiłuje chronić.

Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Wyrafinowane zachodnie metody przeciw Kosciolowi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:40, 30 Maj 2017    Temat postu:

Zaoferowała modlitwę za kolegę z pracy. Ten wniósł na nią skargę
Aleksandra Gałka | Maj 30, 2017
Shutterstock

Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Nauczycielka jednej z amerykańskich szkół nie przypuszczała, że zdanie "będę się za ciebie modlić" przysporzy jej tyle problemów.



Rzecz miała miejsce w 2016 roku w mieście Augusta w Stanach Zjednoczonych. Nauczycielka Toni Richardson w szkole, w której pracuje, rozmawiała ze swoim nowym kolegą, który miał problemy z adaptacją w nowej pracy. Kobieta pocieszała go, dodając słowa: „będę się za ciebie modlić”. Jak później wyjaśniła, wydało jej się to naturalne również dlatego, że uczęszczali do tego samego kościoła.

Miesiąc później doszło do kłótni między nimi, która doprowadziła także do złożenia przez niego skargi na obiecane wcześniej deklaracje modlitwy.


Czytaj także: Modlitwa Słowem Bożym na smartfonie. Norma czy zgrzyt?
Wezwana na dywanik



Kobieta trzymała specjalne memorandum od instytucji administrującej szkołą. Pojawia się tam napomnienie, że używanie takiego języka jest nieakceptowalne – „nawet, jeśli ta osoba uczęszcza do tego samego kościoła”.

Wśród zakazanych słów, wspomnianych w memorandum, znajdowało się także „błogosławieństwo”.

Czytamy w nim także:



W kontekście rozdziału kościoła od państwa, zakazuje się publicznego wyznawania religii w szkole. W związku z tym, w przyszłości konieczne jest, aby nie używać fraz, które mieszają publiczne i prywatne systemy przekonań w szkołach publicznych.



Richardson została także konkretnie wezwana do tego, by w wypowiedziach nie stosować „nawiązań do swoich duchowych czy religijnych przekonań”.

Otrzymała również ostrzeżenie, że jakiekolwiek dodatkowe naruszenia postanowień mogą doprowadzić do działań dyscyplinarnych, bądź nawet zwolnienia.



Sama zainteresowana tak skomentowała sprawę:



Byłam w szoku, że mój pracodawca ukarał mnie za powiedzenie w prywatnej rozmowie mojemu współpracownikowi słów „będę się za ciebie modlić”. Obawiam się, że stracę pracę, jeśli ktoś usłyszy mnie rozmawiającą prywatnie o mojej wierze.


Czytaj także: Masz doła? Brakuje Ci sił? Ta modlitwa jest dla Ciebie
Formalna skarga



Ostatecznie nauczycielka po całym incydencie postanowiła jednak wziąć sprawy w swoje ręce i skontaktować się z First Liberty Institute – firmą prawniczą specjalizującą się w sprawach związanych z wolnością religijną.

W rozmowie z dziennikarzem Fox News Jeremy Dys, adwokat z tejże firmy komentował:


Nikt nie powinien być zagrożonym utratą pracy za deklarację w prywatnej rozmowie z współpracownikiem, że będzie się za niego modlił. Pracownicy szkół nie są zobowiązani, by na terenie kampusu ukrywać swoją wiarę przed sobą.



First Liberty Institute wraz z inną firmą prawniczą – Eaton Peabody wniósł formalną skargę do Komisji ds. Równych Szans Zatrudnienia, powołując się na dyskryminację religijną.

Z kolei inny prawnik – Timothy Woodcock tak komentował ten przypadek:

To, co szkoła publiczna w August zrobiła, karząc Toni za nawiązywanie do jej wiary w prywatnej rozmowie z jej współpracownikiem, jest niegodne. Prawo jest jasne: pracodawcy nie mogą dyskryminować pracowników, którzy prywatnie rozmawiają o wierze, znajdując się w miejscu pracy.

...

Nie ma zludzen ze na Zachodzie to juz nie ma przesladowan. Zakulisowo w bialych rekawiczkach. Bizancjum. Ale to zlo wieksze niż islamistyczna małpa z nożem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:27, 08 Lip 2017    Temat postu:

Turcja: ziemie chrześcijan skonfiskowane przez rząd
Sylvain Dorient | Lip 08, 2017

Kościół nieopodal miejscowości Kafro, fot. S. de Courtois
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


60 miejsc kultu, w wielu przypadkach o tysiącletniej historii, zbudowanych przez chrześcijan w Turcji, zostało przejętych przez rząd.


T
ereny należące do chrześcijan, cmentarze, kościoły, monastery… W sumie 60 nieruchomości z regionu Mardin, w południowo-wschodniej części kraju może się nagle znaleźć pod kontrolą tureckiego rządu.

„Grożą, że po 1700 latach położą kres monarchii tureckiej” – alarmuje Sébastien de Courtois, pisarz i historyk, mieszkający w Stambule. Przypomina, że obok Egiptu to właśnie w Turcji już w IV wieku naszej ery powstawały pierwsze chrześcijańskie eremy, czyli klasztory pustelnicze. W Turcji żyje do dziś jeszcze około 20 mnichów-pustelników.
Czytaj także: 6 mln chrześcijan wyemigrowało z Bliskiego Wschodu. Kolebka chrześcijaństwa bez chrześcijan?


Kruczek prawny

Administracja turecka powołuje się na brak oficjalnych dokumentów i uznaje, że sporne tereny nie mają właściciela. Co znaczy, że mogą być przejęte przez turecki Urząd ds. religii (Diyanet). Ten z kolei może uznać, że to miejsca modlitwy i wyznaczyć ze swojej strony imama, który będzie odpowiedzialny za chrześcijańskie miejsce kultu. „To byłoby czyste szaleństwo, zupełna katastrofa, ale patrząc na to, co się dzieje we współczesnej Turcji wszystko jest, niestety możliwe” – ubolewa Sébastien de Courtois.


Utrudniany powrót chrześcijan

Decyzja zapada w sytuacji, gdy od 2000 roku Turcja wspierała powroty chrześcijan ze wspólnoty syriackiej na ziemie ich przodków na południowym-wschodzie kraju.

Po 1984 roku ci, którzy nie uciekli przed wcześniejszymi prześladowaniami zostali zmuszeni do wyjazdu przez konflikt turecko-kurdyjski, stając się jego przypadkowymi ofiarami.

„Ci chrześcijanie znaleźli schronienie w Belgii i w Niemczech, ale niektórzy później wracali. Turecka gazeta Radikal w styczniu 2012 roku opisywała 90 rodzin, co wydaje się być liczbą przesadzoną – ocenia Sébastien de Courtois. – Ale nawet jeżeli na razie bardzo nieśmiałe, te powroty do kraju są pozytywnym sygnałem, który przeczy tezie, że w Turcji nie ma już chrześcijan”.
Czytaj także: Dlaczego ISIS zabija chrześcijan w Egipcie?


Rok 2013, zaostrzenie tureckiego prawa

„Okupacja” placu Taksim w Stambule w 2013 roku przez tysiące manifestantów, którzy protestowali przeciwko przemocy wobec opozycji i polityce islamizacji Turcji to punkt zwrotny w historii kraju. Sprawujący władzę prezydent Recep Tayyip Erdogan zaczyna oskarżać polityków opozycji o „terroryzm”. I popiera islamizację kraju, budując meczety, także, jak pokazuje jeden z wielu przykładów, w miasteczkach typowo chrześcijańskich.


Obojętność Europy

Historyk, specjalizujący się w historii Armenii, Kéram Kévonian, krytykuje brak reakcji Zachodu wobec postawy Turcji. „Europa żartuje sobie z chrześcijan żyjących na Wschodzie, zawsze ich poświęcała, by utrzymać dobre relacje z Turcją…”.

Jego zdaniem przejęcie miejsc kultu chrześcijan to decyzja polityczna rządu, który realizuje plan Bractwa Muzułmańskiego.

Chrześcijanie w Turcji nie reprezentują żadnej siły politycznej. Ich jedynym ratunkiem przed niesprawiedliwością jest odwołanie się do opinii międzynarodowej. Ale tu napotykają mur milczenia. „Dam przykład, jak mało Europę obchodzą Chrześcijanie z Orientu. 30 czerwca umiera Simone Veil. Jej śmierć wywołuje dyskusję, czy była świętą czy męczennicą. Ale w dyskusji nie pojawia się w ogóle temat jej niewybaczalnego sprzeciwu wobec uznania rzezi Ormian z 1915 roku za ludobójstwo (w 1987 roku w Parlamencie Europejskim głosowała przeciwko uznaniu rzezi Ormian za ludobójstwo).

Wygląda na to, że nikt o tym nie wie. Można zapytać, czy dlatego, że to sprawa bez żadnego znaczenia?”.



*Autor “Lettres du Bosphore” ( Listów znad Bosforu), które w tym roku ukazały się nakładem wydawnictwa Le Passeur

Tekst ukazał się we francuskiej edycji portalu Aleteia

...

Kraj zbojecki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:52, 13 Lip 2017    Temat postu:

Dramatyczna historia o chrześcijance zamordowanej na oczach męża i dzieci
Redakcja | Paźdź 28, 2016
Vianney LE CAER/SIPA/EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


On jest muzułmaninem, ona była chrześcijanką. Gdy przyszli islamscy ekstremiści, kazali kobiecie zdjąć krzyżyk. Odmówiła... Tę historię znamy dzięki relacji papieża Franciszka.


T
uż przed podróżą do Szwecji papież udzielił wywiadu jezuickiemu magazynowi „Signum”, a tekst został udostępniony na stronach „La Civiltà Cattolica” (28 października 2016). W swej znacznej części jest on poświęcony rocznicy reformacji oraz ekumenizmowi. Autor rozmowy, szwedzki jezuita o. Ulf Jonsson, zadał jednak jedno pytanie o sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Czytaj także: 6 mln chrześcijan wyemigrowało z Bliskiego Wschodu. Kolebka chrześcijaństwa bez chrześcijan?

„Z pewnością męczeństwo jest jedną z form życia chrześcijańskiego. Tak, obecnie Bliski Wschód jest ziemią męczenników” – mówił Franciszek. A potem opowiedział tę poruszającą historię:

„Chciałbym opowiedzieć historię, która pozostaje w moim sercu. Na Lesbos spotkałem ojca z dwójką dzieci. Powiedział mi, że bardzo kochał swoją żonę. On jest muzułmaninem, a ona była chrześcijanką.

Gdy przyszli terroryści, chcieli żeby zdjęła krzyżyk, ale ona nie chciała tego zrobić. I oni poderżnęli jej gardło na oczach męża oraz dzieci. I dalej mi mówił: «Tak bardzo ją kocham, tak bardzo ją kocham».

Tak, ona jest męczennicą. Ale chrześcijanin wie, że istnieje nadzieja. Krew męczenników jest nasieniem chrześcijaństwa. Zawsze to wiedzieliśmy”.

Pytanie dziennikarza konkretnie dotyczyło tego, czy papież ma nadzieję na zaprowadzenie pokoju na Bliskim Wschodzie. Franciszek odpowiedział następująco: „Wierzę, że Pan nie zostawia swojego ludu. Nie opuści ich”.
Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…

[link widoczny dla zalogowanych] / ks

...

Piekna historia a takie nie sa samą przyjemnoscia. Czesto jest w nich tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:24, 21 Lip 2017    Temat postu:

Facebook zablokował katolickie strony. Wielka mobilizacja w ich obronie poskutkowała
Aleteia Brasil i Redakcja | Lip 20, 2017

Shutterstock
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Dzięki intensywnym działaniom i stanowczym reakcjom katolików, udało się przywrócić kilka katolickich stron zablokowanych ostatnio w sieciach społecznościowych.

Dziesiątki katolickich stron na Facebooku zostało nagle i w niewyjaśniony sposób zablokowanych w poniedziałkowy wieczór 17 lipca. Były niedostępne dla użytkowników przez co najmniej 24 godziny.

Facebook usunął ze swojej platform przynajmniej 25 katolickich stron, które były prowadzone w trzech językach – po angielsku, portugalsku i hiszpańsku. Ich administratorzy nie otrzymali żadnych powiadomień ani ostrzeżeń. Każda ze stron miała od setek tysięcy do 9 milionów obserwujących.

Jak informuje Catholic News Agency, po nagłośnieniu tego incydentu, ok. 1 w nocy 19 lipca wszystkie zablokowane strony zostały przez Facebooka reaktywowane.
Czytaj także: „Chwała Jezusowi”. Nowa reakcja na Facebooku?
„Twoja strona została odpublikowana”

Według relacji niektórych administratorów zawieszonych stron, otrzymali oni jedynie ogólne ostrzeżenie, które brzmiało: „Your page has been unpublished” (z ang. „Twoja strona została odpublikowana”) oraz link do podstrony z możliwością odwołania się od tej decyzji. Nie podano żadnej przyczyny, dla której zastosowano cenzurę.

Wśród zablokowanych katolickich fanpage’y pojawiły się brazylijskie strony. Zawieszono także stronę Catholic and Proud stworzoną i prowadzoną przez młodego Nigeryjczyka Kennetha Alimbę. Stanowiła ona właśnie jeden z najpopularniejszych serwisów: miała aż 6 mln fanów. Oprócz tego, Alimba zarządzał także inną stroną – Holy Mary Mother of God („Święta Maria Matka Boga”), z 200 tysiącami obserwujących. Ta także zniknęła z Facebooka. Mężczyzna poświęcił prowadzeniu stron przynajmniej 5 lat swojego prywatnego życia. Jak przyznaje, jego celem było stworzenie przestrzeni do dzielenia się wiarą.

Jeśli chodzi o Brazylię, to blokada stron spotkała się z natychmiastowymi reperkusjami i reakcjami w społeczności katolików, którzy indywidualnie lub w grupach, mobilizowali się do obrony prawa do wyrażania swojej wiary w sieci bez jakiejkolwiek dyskryminacji.

W rezultacie, dzięki temu zorganizowanemu naciskowi, kilka zablokowanych stron zostało na nowo przywróconych w sieciach społecznościowych.

Ich powrót do wirtualnej przestrzeni odbył się podobnie – bez żadnego komentarza czy wyjaśnień. Nawet ich administratorzy nie byli o tym poinformowani: po prostu odkryli, że strony powróciły podczas jednej z niezliczonych prób ich odzyskania.

Prawnicy reprezentujący administratorów katolickich stron z Brazylii poprosili Facebooka o wyjaśnienia dotyczące dwóch przypadków blokady oraz wątpliwego działania firmy. Ponadto, żądali, by obydwa fanpage zostały przywrócone. Według informacji podanych przez blog Ancoradouro, rzecznik Facebooka w Brazylii przekazał, że blokada została nałożona nie przez brazylijskiego przedstawiciela, a główny światowy oddział portalu.
Czytaj także: Zakonnica na facebookowym detoksie. Jakie ma dla nas rady?


Facebook wyjaśnia

Facebook wydał w tej sprawie komunikat, który opublikowała katolicka agencja informacyjna ACI Digital:

„Strony zostały przywrócone. Incydent został spowodowany przypadkowo przez mechanizm wykrywający spam na platformie. Szczerze przepraszamy za jakiekolwiek niedogodności, które mogły z tego wyniknąć”.



Oświadczenie Facebooka nie przekonało jednak wielu katolików. Według komentarzy publikowanych przez użytkowników w samych społecznościówkach zastanawiające jest, że to głównie wielkie katolickie strony stały się podmiotem tego rzekomego „incydentu”.

Internauci zauważyli, że wskutek przypadkowej usterki antyspamowego mechanizmu, tysiące lub miliony innych stron także powinny zostać tym dotknięte. Z tego, co wiadomo do tej pory, tenże „incydent” był nieco „wybiórczy” – zarówno w kwestii tematyki fanpage’y oraz daty ich powołania.

Możliwe, że to właśnie katolickie strony padły ofiarą zorganizowanej akcji fałszywych zgłoszeń rzekomego spamu, mającej na celu ich całkowite zawieszenie. Komunikat na Facebooku nie wspomina jednak o tym w swoim oświadczeniu.
Czytaj także: 6 rzeczy, których nie warto robić na Facebooku, żeby nie zniszczyć swojego związku


„Papa Francisco Brasil” dziękuje za wsparcie

Wśród brazylijskich katolickich stron, które zostały zablokowane, jedną z najbardziej popularnych jest Papa Fransisco Brasil – z 3,8 mln obserwujących. Portugalskojęzyczna edycja Aletei jest partnerem tej strony, na której udostępnia swoje artykuły i informacje. Fanpage ten został już reaktywowany, a jej administrator wystosował następującą wiadomość, by podziękować katolikom, którzy zmobilizowali się, by stanąć w jej obronie:

DZIĘKUJEMY, JESTEŚMY Z POWROTEM!

Bracia i Siostry, w nocy 17 lipca 2017, nasz zespół został zaskoczony nagłym zniknięciem strony Papa Franscisco Brasil. Od 4 lat działalności, był to pierwszy raz, kiedy to zostaliśmy zawieszeni. Wkrótce potem zorientowaliśmy się, że nie tylko nasza strona zniknęła, ale wiele innych w Brazylii, Portugalii i USA. W ciągu kilku godzin wiadomość ta obiegła świat, pojawiła nawet w FOX News, jednej z największych mediowych grup w USA.

Strona PAPA FRANCISCO BRASIL wróciła do normalności w nocy, we wtorek 18 lipca. To jedyne możliwe podziękowanie za batalię przyjaciół, którzy zmobilizowali się w sieci społecznościowej, apelując do Facebooka o powrót naszej, jak i wielu innych stron. Specjalne podziękowania kierujemy do księży: Augusto Bezerra, Ezequiela Dal Pozzo oraz Frei Claudiano Limy, którzy dołożyli starań i wykorzystali każdy możliwy sposób, by nam pomóc. BÓG IM ZAPŁAĆ! Musimy wspomnieć także ks. Rafaela Vieirę, z biura prasowego CNBB, który nie pozostawił nas samych i przekazał dalej nasze apele do sekretarza generalnego biskupów w Brazylii, bpa Leonardo Steinera.

Nasze podziękowania z głębi serca kierujemy do eseisty i tłumacza Bernarda Pires Küstera, biznesmena Silvio Rodriguesa i prawnika Rafaela Cannizzego, którzy zakasali rękawy i przyczynili się do wielkiej mobilizacji, by strony powróciły do sieci. Dziękujemy za dzielenie się Waszymi talentami z nami dla korzyści milionów ludzi.

Podziękowania dla kongresmena Flavinho za publiczną demonstrację wsparcia na rzecz katolickich stron oraz za to, że był dostępny, kiedy było to konieczne. Nie możemy także nie podziękować Gabrielowi Osti, Edsonowi Manzzuri, Carlosowi Renê i Danilowi do Prado, bezpośrednim odpowiedzialnym za organizację wszystkich etapów, które podjęliśmy, by osiągnąć nasz cel. Dziękujemy prasie katolickiej, której znaczenie było fundamentalne w mobilizacji na rzecz przywrócenia naszych stron. Dziękujemy Aletei Brasil, Promocat, grupie ACI Digital, blogowi Ancoradouro, Catholic News Agency, Catolica Concect i wielu innym. Dziękujemy również dziennikarzowi Brantly’emu Callaway Milleganowi, redaktorowi strony Church POP, który poinformował o tym fakcie amerykańską prasę.

Na końcu, dziękujemy głównie Wam, naszym fanom, którzy płakali z nami, którzy podjęli działanie i cieszyli się z naszego powrotu. JESTEŚMY JEDNĄ RODZINĄ ZJEDNOCZONĄ W WIERZE I MODLIMY SIĘ CODZIENNIE ZA OJCA ŚWIĘTEGO PAPIEŻA FRANCISZKA.

Uczmy się razem, módlmy, ewangelizujmy i budujmy kulturę dialogu i spotkania.

Chwała Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze.

Zespół Papa Francisco Brasil.
Czytaj także: Co mi dało odcięcie od sieci na kilka dni?

Artykuł pojawił się w portugalskiej edycji portalu Aleteia

Źródło: Aleteia Brasil, CNA

...

Najgorsze przesladowania bo zachodnie. W otoczce obludnego belkociku o tolerancji... Oczywiscie dla zła, zatem dobro musi byc zakazane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:39, 13 Sie 2017    Temat postu:

Piosenka, która prześwietla serca. Tak, że aż boli
Mateusz Stolarski

Udostępnij
Komentuj
Drukuj
„Biada”, bo nie każdy, kto mówi „Panie, Panie” wejdzie do Królestwa Niebieskiego.

Właśnie wróciłem z wakacji. Wiecie – Hiszpania, piękne widoki i generalnie sielanka. Trzy tygodnie bez komputera i spraw codziennych. Włączam niemaGOtu i widzę, że jest teledysk do piosenki „Biada”. No i sielanka się skończyła. I bardzo dobrze!

„Biada” powstała specjalnie na składankę „Nieśmiertelni” (o projekcie Darka Malejonka już pisaliśmy), która poświęcona jest prześladowanym chrześcijanom na Bliskim Wschodzie. I faktycznie, zespół Kuby Blycharza bierze mocne słowa na tapetę.

„Biada nam, jeśli nie przyjdzie na nas w porę opamiętanie,
wszak nie ten z nas zbawiony będzie, kto mówi Mu „Panie, Panie, Panie!”

Moja wygodna kanapa nie jest już tak wygodna. I nie chodzi tylko o proste uczucia. Bo przecież sami to znacie – granie na emocjach jest codziennością mediów. „Musimy pomagać prześladowanym” + porażające sceny z niszczonych wojną miast i cierpiących dzieci to (wiem, że to brutalnie brzmi) recepta na sukces medialny.
Czytaj także: Piosenka z rana lepsza niż kawa? Tak! Mamy 3 propozycje

Tymczasem tutaj jest inaczej – w tym utworze nie chodzi o tanie granie na emocjach z użyciem Pisma Świętego. Dzięki niemaGOtu i „Biada” zrozumiałem, że to moje serce jest ważne. Bóg zapyta mnie nie o to, co zrobiłem, ale co zrobiłem z miłości. To nie ilość rzeczy, które robię ma znaczenie. Znaczenie ma to, co robię z miłości do Boga. Jest to trudne do przyjęcia. Bo okazuje się, że większe znaczenie ma serce, sumienie niż działanie. A przecież uczy się nas aktywności, działactwa.

„Biada nam wcale nie temu, byśmy życie swe stracić mieli.
Baczmy raczej, bracia, jak żyjemy, byśmy na wieki nie zginęli,
wszak każdy zbierze, co posieje, niech więc sieje każdy, co z Boga przyjął –
głodnych dobrem niech nasyci, w dom przyjmie strudzonych, bo żąda tego Miłość”

Nie chodzi o to, by pomagać dla pomagania. To jest najtrudniejszy przekaz tego kawałka. Łatwo jest powiedzieć: zrób to, bo to dobre albo nie rób tego, bo to złe. Tak często zatrzymujemy się właśnie na tym – na robieniu tego „co słuszne” nie zastanawiając się nawet, dlaczego to jest dobre. Tymczasem Bóg chce, abyśmy pomagali naszym bliźnim ze względu na to, że On kocha nas wszystkich. I dzięki temu, że wszyscy jesteśmy JEGO dziećmi.

„Bo żąda tego Miłość” (Bóg) – to zdanie mówi o tym, że muszę mieć relację. Moje serce musi bić dla Miłości, która jest Osobą. Nie jest tylko pewnym pojęciem, czy uczuciem. To jest kwestia relacji – spotkania Żywego Boga.

„Wszystko to, czegośmy im nie uczynili,
tegośmy i nie uczynili Mu
swojemu Bogu!”

„Biada” więc mi i Wam. Piosenka ta przenika mnie na wylot i nie pozwala się ukryć za dobrymi intencjami i podejmowanymi działaniami. Zmusza do odsłonięcia serca – mówi „sprawdzam!” i podgląda, czy to co robię dla innych ludzi wynika z Boga, czy też jest zwykłym blefem. Takim moim zaspokajaniem potrzeb, braków czy innych uczuć. Przy okazji Kuba Blycharz potwierdza, że ma rewelacyjny zmysł do tworzenia hitów. Bo melodia i kompozycja (oraz wykonanie) jest świetne! Posłuchajcie więc i niech wasze kanapy zaczną też Was uwierać!
Czytaj także: Debora Vezzani: mini koncert na fanpage Cecilii
Song: Biada | Singer: niemaGOtu
niemaGOtu
Kuba Blycharz (słowa i muzyka), Ola Maciejewska (śpiew, gitara), Marysia Pękała (instrumenty klawiszowe), Szymon Pawluś (gitara), Bartek Krawczyk (gitara basowa) i Kuba Chmura (perkusja) + kilkanaście osób w chórze.

...

Wspolczesni meczennicy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 4:42, 24 Wrz 2017    Temat postu:

Grzywna dla proboszcza z Rybnika. Czyli jak głośne powinny być kościelne dzwony?
Aleksandra Gałka | Wrz 24, 2017
Andrew Wilkinson | CC
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Proboszcz parafii w Rybniku otrzymał karę grzywny za zbyt głośne dzwony w jego kościele. Sprawa ostatecznie zostanie skierowana na drogę sądową.


J
ednemu z mieszkańców Rybnika puściły nerwy. Jego zdaniem dzwony w pobliskim kościele były zbyt głośne. Postanowił zatem zgłosić to straży miejskiej.

Straż miejska przesłuchała obie strony – nazwijmy to – konfliktu i komplet dokumentacji przekazaliśmy do rozpatrzenia sądowi – wyjaśnia Dawid Błatoń ze straży miejskiej w rozmowie z TVN24.
Czytaj także: Strojenie największego dzwonu świata
Ponad 55 decybeli

Urzędnicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach postanowili zmierzyć poziom głośności dzwonów i ustawili specjalne czujniki w dwóch miejscach. Rzeczywiście, okazało się, że w niedziele i święta poziom decybeli przekracza normę wynoszącą 55 decybeli.

Pierwsza parafia w Rybniku, którą oskarżono o zbyt głośne dzwonienie, to parafia Królowej Apostołów, kolejna była bazylika św. Antoniego. Skontrolowano także mały kościółek na terenie szpitala psychiatrycznego.

Jak informuje TVN24, sąd postanowił wydać tzw. 2 wyroki nakazowe, czyli bez rozprawy –w kwocie 200 zł oraz 400 zł – ten drugi wyrok jest nieprawomocny.
Dwa wyroki nakazowe

Proboszcz parafii Królowej Apostołów o. Jan Pilek tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”:

Zapłaciliśmy mandat, ale dostaliśmy drugi, mimo że już ściszyliśmy dzwony. Jestem w kontakcie z mecenasem. Nie mamy już chyba innego wyjścia, jak tylko wystąpić na drogę sądową.

Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim”, proboszcz zapłacił tę karę bez żadnego odwoływania:

Myślałem, że będę miał spokój, ale nic nie uzyskałem. Jak przyszła druga kara, adwokat doradził mi, by napisać pismo, że nie będę płacić. Wtedy trafi to na drogę sądową.

Agata Dybek-Zdyń, rzeczniczka prasowa sądu okręgowego w Gliwicach potwierdziła w rozmowie z TVN24, że ksiądz proboszcz wniósł sprzeciw od tego wyroku, a sprawa będzie dalej toczyła się na rozprawie sądowej, podczas której każdy będzie mógł przedstawić swoje racje.
Głośne dzwony przeszkadzają?

Z sondy przeprowadzonej przez dziennikarza TVN24 wśród mieszkańców Rybnika wynika, że głośność dzwonów wcale im nie przeszkadza.

Rzecznik Metropolity Katowickiego ks. dr Grzegorz Śmieciński w komentarzu dla TVN24 wyjaśnia, że sprawą powinna zająć się Komisja Wspólna rządu i episkopatu. Celem byłoby wyłączenie „muzyki dzwonów” z ustawy o hałasach.

Problem jest o tyle istotny i warty poruszenia, że zarzut o głośnych dzwonach pojawia się nie tylko w odniesieniu do wspomnianych rybnickich parafii, ale w wielu innych świątyniach na całym świecie.
Czytaj także: Dzwony katedry Notre Dame. Jakie historie kryją ich imiona?

Źródło: TVN24, Dziennik Zachodni

...

I u nas jeden nienawistnik moze narobic klopotow i nerwow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:04, 24 Gru 2017    Temat postu:

6 krajów, w których świętowanie Bożego Narodzenia jest zakazane
Redakcja | 20/12/2017
CC
Komentuj

Udostępnij




Komentuj

Są kraje, do których Jezus nie ma prawa przyjść ponownie, a ludzie za świętowanie rocznicy jego narodzin doświadczają prześladowań, mogą trafić do więzienia lub nawet stracić życie.


W
szyscy wiemy, że Dzieciątko Jezus, Matka Boża i Święty Józef musieli stawić czoła pewnej niechęci, która przybrała rozmaite formy, od zatrzaśniętych drzwi po krwawe prześladowania morderczego Heroda. Jednak sytuacja współczesnych chrześcijan w wielu częściach świata nie wydaje się lepsza, nawet w okresie Bożego Narodzenia.

Z jednej strony mamy do czynienia z merkantylizacją i laicyzacją Bożego Narodzenia w świecie zwanym „wolnym”. Z drugiej strony są jednak i takie kraje, w których świętowanie narodzin Jezusa jest oficjalnie zakazane, a naruszenie tego zakazu grozi karami, włącznie z karą śmierci.
Czytaj także: Czy wyrzekasz się Jezusa? Codziennie przez 2 lata zadawano jej to samo pytanie



Oto najbardziej drastyczne przykłady:
1.Brunei

Pięć lat więzienia – taką właśnie karę ma prawo nałożyć to maleńkie muzułmańskie państwo położone na wyspie Borneo na tego, kto popełni „przestępstwo” … świętowania Bożego Narodzenia!


Sułtan monarchii absolutnej Brunei, Hassanal Bolkiah (na zdjęciu), ustanowił tę karę przeciwko tym, którzy zostaną „nakryci” na dołączeniu do jakichkolwiek form bożonarodzeniowego świętowania, nawet jeśli miałoby to być jedynie wysłanie kartek z życzeniami świątecznymi do krewnych lub przyjaciół. W tym kraju nie-muzułmanie mogą nawet celebrować Boże Narodzenie, jednak pod warunkiem, że robią to wewnątrz swych wspólnot i po otrzymaniu odpowiedniego zezwolenia od władz.

Minister ds. Religii oświadczył, iż „antybożonarodzeniowe” środki mają zapobiec „nadmiernym i otwartym celebracjom, które mogłyby zaszkodzić aqidah (wierze) muzułmańskiej wspólnoty”. W 420 000 społeczeństwie bogatego w ropę Brunei 65% stanowią muzułmanie.

W grudniu 2015 roku grupa imanów (muzułmański kler) rozpowszechniła wśród islamskich wiernych ostrzeżenie przeciwko celebracjom „nie związanym z islamem”. Według nich „muzułmanie przyłączający się do aktów tej religii (chrześcijaństwa) lub używający symboli religijnych, takich jak krzyż, zapalone świece, bożonarodzeniowa choinka, kolędy, życzenia świąteczne, dekoracje i dźwięki równoznaczne z szacunkiem wobec tej religii, przeciwstawiają się islamowi (…) Niektórzy mogą uważać, że to zupełnie błaha rzecz, jednak, jako muzułmanie, winniśmy unikać celebracji związanych z wszelkimi innymi religiami, aby nie skazić naszej islamskiej wiary”.

Pomimo tych nietolerancyjnych środków represji, nie zabrakło mieszkańców Brunei, którzy odrzucili zakazy w takiej formie, w jakiej zostały narzucone: na swych portalach społecznościowych rozpowszechnili bożonarodzeniowe obrazki z użyciem hashtagu # MyTreedom (kalambur angielskojęzyczny – „tree” [drzewo] i „freedom” [wolność]).
2. Somalia

Krótko po ogłoszeniu przez sułtana Brunei zakazu świętowania Bożego Narodzenia, Somalia postanowiła naśladować „przykład” i zadekretować, że zarówno Boże Narodzenie, jak i obchody nowego roku „zagrażają muzułmańskiej wierze”. Celebracja obu tych świąt jest więc zakazana w Somalii, kraju naznaczonym niewyobrażalnym cierpieniem i zdewastowanym przez dekady instytucjonalnego chaosu, wojnę domową, terroryzm, głód i przekraczające wszelkie normy ubóstwo.

Szejk Mohamed Khayrow z Ministerstwa ds. Religii oświadczył w grudniu 2015 roku, że “wszystkie wydarzenia związane [z tymi obchodami] są przeciwne kulturze islamu”. Ze swej strony szejk Nur Barud Gurhan z Najwyższej Rady Religijnej Somalii ostrzegł przed ryzykiem ataku terrorystycznego ze strony fanatycznej grupy Al.-Shabab przeciwko świętującym w kraju Boże Narodzenie. Rzeczywiście w 2014 roku, dokładnie w dniu Bożego Narodzenia, ta terrorystyczna organizacja, która dominuje nad dużą częścią terytorium Somalii zaatakowała siedzibę Unii Afrykańskiej w Mogadiszu, stolicy tego zrujnowanego kraju.

W Somalii obowiązuje kalendarz muzułmański oparty na systemie księżycowym, w którym rok nie zaczyna się pierwszego stycznia. Z powodu prześladowań praktycznie nie zostało już w tym kraju chrześcijan. De facto, z powodu wojny, nie ma w tym kraju miejsca nawet dla jego mieszkańców.
Czytaj także: „Nigdy więcej” – ofiary ISIS czekają na wypełnienie tej obietnicy…
3. Tadżykistan

W 2013 roku ten kraj położony w Centralnej Azji zabronił kanałom telewizyjnym emisji rosyjskiego bożonarodzeniowego filmu. W 2015 roku przyszła kolej na banicję bożonarodzeniowych choinek i wręczania prezentów w szkołach.

Kierujące się muzułmańskimi pryncypiami Ministerstwo Edukacji zadekretowało jeszcze zakaz sztucznych ogni, świątecznych posiłków, wymiany prezentów i zbiórek pieniędzy przeznaczonych na celebrację nowego roku.
4. Arabia Saudyjska

Kraj ten jest rządzony zgodnie z jedną z najbardziej restrykcyjnych i surowych interpretacji islamskiej doktryny, odłamem wahhabita. Nie dziwi więc fakt, że Boże Narodzenie jest wygnane z tego kraju, tradycyjnie zamkniętego na nie-muzułmanów.

To prawda, że ostatnie lata przyniosły oznaki otwarcia ze strony niektórych przedstawicieli monarchii saudyjskiej, jednak proces ten spotyka się z szeroką i mocno zakorzenioną opozycją sektorów fundamentalistów.

Co się tyczy Bożego Narodzenia, przykładem konfliktu między próbami otwarcia się a reakcją nietolerancji mogą być wydarzenia z 2015 roku. Wówczas to rządowe szpitale pozwoliły swym nieislamskim pracownikom na świętowanie w zespole Bożego Narodzenia, jednak saudyjski kler, w stanowczej odpowiedzi na ten gest, oświadczył, że żaden muzułmanin nie może pozdrawiać nie-muzułmanów w czas ich religijnych świąt. Szejk Mohammed Al.-Oraifi zadeklarował: „Jeśli oni świętują narodziny Syna Bożego a ty ich pozdrawiasz, to znaczy, że ty przyjmujesz ich wiarę”, która, w interpretacji wahhabitów, jest herezją, gdyż pojęcie Trójcy (Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego), w ich mniemaniu, oznacza pewien typ „politeizmu”, surowo potępionego przez islamski monoteizm.

Ponieważ wpływy islamskiego fundamentalizmu na saudyjską codzienność są bardzo silne, ten rodzaj presji wywartej przez religijnych przywódców pogarsza już i tak złą sytuację nielicznych chrześcijan, w większości cudzoziemców, żyjących w tym kraju.
5. Korea Północna

Od lat 50. XX wieku, a więc od przymusowego wprowadzenia w tym kraju komunizmu, wszelkie przejawy chrześcijańskiego kultu są surowo zabronione. Organizacje zajmujące się prawami człowieka szacują, że około 50-70 tysięcy koreańskich chrześcijan jest skazanych na więzienie lub obozy koncentracyjne jedynie za praktykowanie swej wiary.

KNS / AFP

W 2016 roku dyktator Kim Jong-Un (na zdjęciu) zrobił kolejny krok na drodze religijnych prześladowań – nie tylko ponownie zabronił świętowania Bożego Narodzenia, lecz jeszcze rozkazał, aby w noc 24 grudnia naród obchodził urodziny jego babki Kim Jong-Suk, komunistycznej bojowniczki walczącej przeciwko Japończykom, która została żoną pierwszego dyktatora Korei Północnej, Kim Il Sunga. Miała się ona urodzić w wigilię Bożego Narodzenia 1919 roku. Po śmierci w 1949 roku została uznana (i czczona, nieco na siłę) za „Świętą Matkę Rewolucji”.
Czytaj także: Hejtują Cię za wiarę? Wrzuć to w koszty bycia chrześcijaninem [sobotnia Ewangelia przy kawie]
6. Chiny

W wielkich chińskich miastach wiele sklepów przybiera w grudniu bożonarodzeniowe szaty. Pojawia się mnóstwo świętych Mikołajów, bożonarodzeniowych choinek, a w eterze unoszą się dźwięki kolęd. Wielu Chińczyków, którzy nie są chrześcijanami, postrzega w tym jedynie „tematyczny sezon” komercyjny; jednak są i tacy, którzy dopatrują się „kulturowych zagrożeń współczesności” łączonych z Zachodem, a więc „wrogich patriotycznym wartościom”, narzuconym Chinom przez brutalną dwudziestowieczną rewolucję komunistyczną.

Stringer – Imaginechina – Shanghai, Cina, 2016

Szanghaj, Chiny 2016

Zrzeszające intelektualistów instytucje najbardziej zbliżone do chińskiej władzy centralnej z wielką uwagą, jeśli nie z wrogością, przyglądają się tej fascynacji Bożym Narodzeniem przejawianej przez dużą część chińskiego narodu. W 2014 roku Chińska Akademia Nauk Społecznych wydała książkę, w której wyszczególnia cztery „najpoważniejsze zagrożenia”, jakie pojawiają się w kraju:

– idee demokratyczne eksportowane przez narody Zachodu

– hegemonia zachodniej kultury

– upowszechnienie informacji przez Internet

– religijna infiltracja.

Nieco później grupa dziesięciu chińskich doktorantów opublikowała artykuł, w którym analizuje fenomen określony jako „szaleństwo Bożego Narodzenia” i apeluje do chińskiego narodu o jego odrzucenie. Według autorów artykułu, „gorączka Bożego Narodzenia” w Chinach ukazuje „utratę prymatu przez duszę chińskiej kultury” i upadek „kulturowego chińskiego subiektywizmu”. Autorzy wzywają swych rodaków do ostrożności wobec tego, co nazywają „nowym awansem ‘chrystianizacji’” w swoim kraju.
Czytaj także: Dlaczego świat wciąż nienawidzi chrześcijan? Odpowiedź Franciszka daje do myślenia

Artykuł pojawił się w portugalskiej edycji portalu Aleteia

...

W tych krajach twardo rzadzi szatan. Totez Bóg ma ,,wstep wzbroniony". Co swiadczy zreszta o glupocie satanistow bo jak mozna czegokolwiek zabronic Bogu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:58, 23 Sty 2018    Temat postu:

Jeden na 12 chrześcijan na świecie jest prześladowany
Katolicka Agencja Informacyjna | 23/01/2018

Delil Souleiman - AFP
Udostępnij 0 Komentuj 0
W 2017 roku na 2,48 miliarda chrześcijan na świecie 215 milionów (czyli 1 na 12) doświadczyło prześladowań – tak wynika z danych organizacji Open Doors, która publikuje „Światowy Indeks Prześladowań 2018".

„Krew męczenników jest nasieniem chrześcijan”. Rok 2017 przyniósł porażkę militarną dżihadystów na Bliskim Wschodzie, ale także aktywność fundamentalistycznych ruchów islamskich i nacjonalistycznych, szczególnie skierowaną przeciw mniejszościom. Dziś 215 milionów chrześcijan na świecie (1 na 12) doświadcza przemocy – pisze w swoim dorocznym raporcie protestancka organizacja pozarządowa Open Doors.



Światowy Indeks Prześladowań 2018
Światowy Indeks Prześladowań jest rankingiem 50 państw zamieszkanych przez ok. 4,8 miliarda ludzi, w których sytuacja chrześcijan jest najtrudniejsza. Żyje ich tam ok. 650 milionów (stanowiąc 13 proc. miejscowej ludności), z których ponad 215 mln podlega szczególnie silnym prześladowaniom.

Indeks po raz szesnasty otwiera Korea Północna. Na skutek komunistycznych represji wszyscy tamtejsi chrześcijanie, których liczbę ocenia się na ok. 300 tysięcy, żyją w podziemiu i pozostają odcięci od świata. Ok 70 tys. z nich przebywa w obozach karnych.

Drugie i trzecie miejsce zajmują obecnie Afganistan i Somalia.

Według Open Doors wzrost prześladowań chrześcijan i innych mniejszości religijnych wiąże się głównie z szerzeniem się fundamentalistycznych grup muzułmańskich w Afryce i Azji oraz ze znacznym wzrostem nacjonalizmu religijnego wśród hinduistów i buddystów, przede wszystkim w krajach azjatyckich. Ponadto prześladowania napędza konflikt między muzułmańskimi sunnitami a szyitami. Do znacznych prześladowań nadal dochodzi w krajach komunistycznych, takich jak Chiny, Wietnam i Laos.



Gdzie chrześcijanie są najbardziej prześladowani?
Pierwszą dziesiątkę krajów, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani, tworzą kolejno: Korea Północna, Afganistan, Somalia, Sudan, Pakistan, Erytrea, Libia, Irak, Jemen i Iran.

W porównaniu z rokiem ubiegłym w pierwszej dziesiątce nie ma Syrii, która dzięki znacznej poprawie sytuacji chrześcijan znalazła się na miejscu 15.

Z kolei znajdujące się w ubiegłorocznym Indeksie na miejscu 15. hinduistyczne w większości Indie z powodu dramatycznego wzrostu przemocy wobec chrześcijan „awansowały” w tym roku na pozycję 11. Tuż po nich 12. miejsce zajmuje Arabia Saudyjska, a po niej „urlopowy raj” – Malediwy.

Po dziesięciu latach do „Światowego Indeksu Prześladowań 2018” powrócił Nepal i znalazł się na 25. pozycji. Mjanma (dawna Birma) wskutek działań buddyjskiego nacjonalizmu wobec muzułmańskiego ludu Rohindża i mniejszości chrześcijańskich przesunęła się z miejsca 28 na 24.



Formy prześladowania chrześcijan
Według Open Doors, do prześladowań chrześcijan dochodzi nie tylko wtedy, gdy płoną kościoły, a oni sami są zabijani w brutalnych zbiorowych czy samobójczych atakach. Również ciągłe naciski ze strony władz krajów, w których chrześcijanie mieszkają, także ze strony miejscowych społeczeństw, plemion lub rodziny prowadzą do tego, że wielu z nich musi wyznawać wiarę w podziemiu lub uciekać z danego kraju.

„Naciski na chrześcijan są ogromne, jeśli przyjrzymy się choćby reżimowi irańskiemu, który wielokrotnie aresztuje i więzi chrześcijan przez wiele lat” – czytamy w raporcie. Dotyczy to również Erytrei, w której w 2017 r. aresztowano ok. 200 chrześcijan.

Pod stałą presją w wielu krajach buddyjskich, hinduskich i islamskich są także chrześcijańscy konwertyci. Jeśli zostaną wykryci, grożą im prześladowania i wydalenia, a nawet śmierć.

W wielu krajach islamskich wzmianka o wyznaniu znajduje się w dowodzie tożsamości, co powoduje od razu nierówne traktowanie mniejszości religijnych. Ponadto na przykład w Pakistanie głos chrześcijanina w sądzie ma o połowę mniejszą wartość niż głos muzułmanina. Wszystkie te przypadki uwzględnia „Światowy Indeks Prześladowań”.

Ten doroczny raport nt. prześladowań jest dziełem międzynarodowej, niezależnej grupy ekspertów przygotowywanym przy ogromnym zaangażowaniu chrześcijan zamieszkujących kraje uwzględnione w tym wykazie.

...

Czasy Pierwszych Chrzescijan sa teraz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:04, 04 Lut 2018    Temat postu:

POD LUPĄ
Prześladowania chrześcijan w cieniu Buddy i Wisznu
Łukasz Kobeszko | 04/02/2018

AFP/EAST NEWS
Udostępnij 0 Komentuj 0
Współczesne prześladowania chrześcijan utożsamiamy z krajami islamskimi lub totalitarnymi dyktaturami. Jednak raporty organizacji międzynarodowych konsekwentnie wskazują, że do represji wobec wyznawców Chrystusa dochodzi również w państwach, w których większościowym wyznaniem jest buddyzm lub hinduizm.

Sytuacja chrześcijan w krajach buddyjskich i hinduistycznych w znacznej mierze kwestionuje rozpowszechniony na Zachodzie mit o buddyzmie i wierzeniach Dalekiego Wschodu jako religiach opartych wyłącznie na pokoju, miłości, tolerancji oraz wewnętrznej harmonii.

Prześladowania od Indii po Wietnam
W publikowanych rokrocznie przez organizację Open Doors raportach pod nazwą „Światowy Indeks Prześladowania Chrześcijan” na 50 różnych państw, w których trwają systematyczne represje wobec wyznawców Chrystusa, stale pojawia się siedem państw, w których większą część populacji stanowią buddyści lub hinduiści. Są to Bhutan, Indie, Laos, Mjanma (dawniej Birma), Nepal i Sri Lanka oraz Wietnam (gdzie dominują wyznawcy wierzeń plemiennych i władzę sprawuje rząd niechętny religii, lecz buddyści stanowią drugą pod względem wielkości grupę wyznaniową). Łączna liczba mieszkańców tych krajów wynosi prawie 1,5 mld, z czego chrześcijan jest blisko 79 mln (najwięcej w Indiach i Wietnamie).

Miejsca, w których dochodzi do tego rodzaju aktów, są w Indeksie pogrupowane w kolejności malejącej: od największego stopnia prześladowań (od lat niechlubne pierwszeństwo dzierży tutaj Korea Północna) po najsłabszy (w 2017 roku było to Dżibuti). Najwyższą pozycję w rankingu spośród państw buddyjskich i hinduistycznych zajęły Indie (11 miejsce). Po nich Wietnam (18 pozycja), Laos (20), Mjanma (dawniej Birma) (24), Nepal (25), Bhutan (33) oraz Sri Lanka (44).

Czytaj także: Jeden na 12 chrześcijan na świecie jest prześladowany


Indie: rosnący szowinizm i agresja
Zgodnie z uchwaloną w 1950 roku konstytucją Indii, kraj ma charakter świecki, a wolność wyznania i swobodnego działania grup religijnych niegodzących w porządek państwa jest w pełni zagwarantowana. Najmniej, najwięcej problemów obserwuje się tam, gdzie chrześcijanie żyją w większych, zwartych skupiskach, na południu i wschodzie kraju (w stanach Goa, Kerala, Nagaland i Mizoram) lub większych aglomeracjach typu Delhi lub Bombaj.

W innych stanach, gdzie większość stanowią hinduiści, dochodzi zarówno do dyskryminacji chrześcijan w miejscach pracy i nauki, jak również do używania przemocy, a nawet pogromów. Największe z nich miały miejsce w 2008 roku w stanie Orissa.

Punktem zapalnym stał się atak terrorystyczny na świątynię hinduistyczną i zabójstwo miejscowego guru, które według danych policji przeprowadziły bojówki maoistowskie. Atak szybko jednak przypisano lokalnym chrześcijanom. Niemal 40 tys. chrześcijan z Orissy uciekło z domów, ukrywając się w miejscowych lasach. W trwających trzy tygodnie pogromach mogło zginąć nawet kilkuset chrześcijan – służby bezpieczeństwa nigdy nie podały oficjalnych danych.

W Indiach rośnie od lat motywowany religijnie nacjonalizm, uznający wierzenia hinduistyczne za nieodłączną część postawy patriotycznej. Od tego rodzaju ideologii nie jest wolna rządząca krajem partia Bharatiya Janata, oficjalnie uznająca świeckość państwa, ale po cichu sprzyjająca w wielu przypadkach radykałom pragnącym „powrotu chrześcijan do religii panującej” i niechętnie postrzegająca obecność chrześcijaństwa i jego symboli w sferze publicznej.

Podobne tendencje rosną również wśród indyjskich muzułmanów oraz sympatyków maoizmu, otwarcie deklarujących wrogość wobec chrześcijan. Tragicznym zjawiskiem są gwałty na chrześcijankach, często dokonywane grupowo, oraz powtarzające się ataki na kościoły i chrześcijańskie placówki charytatywne. Szczególnie nieprzychylnie patrzy się w Indiach na osoby pragnące dokonać konwersji do Kościołów chrześcijańskich. Nierzadko wyrzeka się tych ludzi najbliższa rodzina, muszą również liczyć się z groźbami pobicia lub nawet śmierci.



Mjanma: dyskryminacja i przemoc
Władze kraju oraz radykalne ruchy buddyjskie Ma Ba Tha i „969” podkreślają, że buddyzm jest panującym wyznaniem, a inne religie nie powinny być obecne w życiu publicznym. Uczniowie i studenci w szkołach różnego stopnia zmuszani są do codziennego recytowania modlitw oraz inwokacji buddyjskich.

Sytuację chrześcijan pogarsza trwająca wiele lat wojna domowa i operacje wojskowe przeciwko antyrządowym rebeliantom, przeprowadzane często na obszarach zamieszkanych przez duże skupiska wyznawców Chrystusa. W czasie tych działań armia nie wahała się niszczyć świątyń i miejsc modlitwy artylerią i lotnictwem. W maju 2017 roku, trzech chrześcijan zbierających drzewo na opał w stanie Kaczin na północy kraju zostało brutalnie zamordowanych przez żołnierzy sił rządowych. Zniszczone obiekty kultu chrześcijańskiego często są przejmowane przez grupy buddystów.



Nepal: konwersje zakazane
Sytuacja stosunkowo nielicznej grupy chrześcijan nepalskich nie jest tak tragiczna, jak w dawnej Birmie, jednak jako mniejszość wyznaniowa spotykają się z dyskryminacją prawną. Nowa konstytucja z 2015 roku znacznie pogorszyła pozycję obywateli niewyznających hinduizmu. Tylko ta religia ma status chroniony przez państwo.

W ubiegłym roku prezydent Bidhya Devi Bhandari podpisała ustawę, która zabrania konwersji z hinduizmu na inne religie. Chrześcijanie są dyskryminowani w miejscach pracy, uczelniach i urzędach publicznych. Pomimo tego, próbują w ograniczonych warunkach uczestniczyć w życiu społecznym i politycznym, np. kandydując w wyborach lokalnych.



Bhutan: buddyjska supremacja
Niewielki Bhutan był przez dekady jednym z najbardziej zamkniętych krajów świata. Rządzący krajem król zezwalał jedynie na niedługi pobyt kilku tysiącom turystów zagranicznych rocznie. Siłą rzeczy, rząd niechętnie odnosił się do chrześcijaństwa obecnego w niektórych rejonach Bhutanu od XVII wieku i czasów misji jezuickich.

Mniej więcej 10 lat temu młody monarcha Jigme Khesar Namgyel Wangchuck rozpoczął proces liberalizacji i otwarcia na świat. Konstytucja zapewnia co prawda wolność religijną, jednakże określa buddyzm mianem religii panującej i głównego filaru tożsamości narodowej. Wzywa też inne wyznania, aby zaakceptowały przewodnią rolę tej religii, a nawet… promowały ją w swojej działalności duszpasterskiej.

Open Doors od lat donosi, że chrześcijanie bhutańscy doświadczają dyskryminacji w życiu zawodowym, rzadko mogą liczyć na awans, możliwości prowadzenia biznesu czy nawet pensję taką, jaką pobierają buddyści. Władze wciąż promują obowiązek noszenia tradycyjnych strojów, zgodnych z tradycją buddyjską, a także nie zgadzają się na obecność symboliki chrześcijańskiej w miejscach użyteczności publicznej.



Sri Lanka: polityczny buddyzm rośnie w siłę
Przez lata chrześcijanie na Sri Lance byli mimowolnymi ofiarami przewlekłego konfliktu zbrojnego pomiędzy dwoma największymi grupami etnicznymi kraju: Syngalezami i Tamilami. Po zakończeniu wojny domowej coraz większe wpływy uzyskują na wyspie radykalne organizacje kierowane przez buddyjskich mnichów, przypominające grupy paramilitarne. Uznają one chrześcijan za wrogów tradycji i tożsamości narodowej, dążąc nawet do wprowadzenia prawa zakazującego wyznawania Chrystusa oraz dokonywania konwersji.

W ubiegłym roku tłum prowadzony przez buddyjskiego mnicha zaatakował kijami bejsbolowymi oraz kamieniami protestancki ośrodek modlitwy, a dwa miesiące później, tuż przed nabożeństwem w jednym z kościołów ewangelickich, tłum zablokował drogę do świątyni, a następnie zdemolował dom miejscowego pastora. Raport Open Doors wskazuje, że dzieciom chrześcijańskim uniemożliwia się w szkołach naukę religii i zmusza do udziału w lekcjach promujących filozofię buddyjską.

...

Bajki o szczegolnej pokojowosci tych spoleczenstw sa absurdem. W jaki sposob buddyjskie wycofanie sie ze swiata mialoby lagodzic ten swiat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:39, 05 Lut 2018    Temat postu:

podpalenia, pobicia
Strona główna > Wiadomości
Prześladowania chrześcijan w Niemczech: mord, podpalenia, pobicia
Zdjęcie ilustracyjne © Jodi Hilton/NurPhoto via ZUMA Press/FORUM
#PRZEŚLADOWANIA #NIEMCY #PRZEŚLADOWANIA CHRZEŚCIAN #MORDERSTWO #POBICIA #PODPALENIA #CHRZEŚCIJANIE #KOŚCIÓŁ #ISLAM #KATOLIK
Niemiecki Federalny Urząd Kryminalny odnotował w 2017 roku 100 przestępstw przeciwko chrześcijanom motywowanych nienawiścią. Chodzi o morderstwo, pobicia, podpalenie i niszczenie mienia. Część przypadków dotyczy uchodźców. Lista nie wydaje się jednak pełna.

O dużej skali prześladowań chrześcijan w Niemczech poinformował niemiecki Federalny Urząd Kryminalny (BKA). Służby w roku 2017 odnotowały niemal 100 przypadków agresji o niewątpliwej motywacji antychrześcijańskiej. To między innymi morderstwo, podpalenie, dziewięć napaści fizycznych i liczne przykłady niszczenia mienia, kościołów i symboli chrześcijańskich.

W przynajmniej 14 przypadkach do antychrześcijańskich przestępstw doszło w środowisku uchodźców. Najbrutalniejszym z przestępstw było morderstwo na matce czworga dzieci, 38-letniej Farimie S. z Afganistanu, która nawróciła się na chrześcijaństwo. Islamski oprawca, 29-letni Hamidullah M., zamordował ją na oczach dwojga jej dzieci na parkingu przed supermarketem w Prien am Chiemsee.

Skalę antychrześcijańskiej przemocy skomentował między innymi minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann z CSU, mówiąc, że wszyscy imigranci przebywający w Niemczech muszą „tolerować chrześcijańsko-zachodnią kulturę wartości” i nie wolno im kultywować „wrogich chrześcijaństwu resentymentów”.

Dane przedstawione przez BKA nie odzwierciedlają jednak rzeczywistości. Tylko w drugiej połowie roku doszło w Niemczech do przynajmniej trzech celowych podpaleń w kościołach (wrzesień: Kapfenberg; październik: Mannheim, Steinkirchen; listopad: Mülheim); ogień został jednak w każdym z tych przypadków dość szybko ugaszony i w żadnym z kościołów nie spowodował dużych strat, prawdopodobnie uznano tych przestępstw za „podpalenie”, ale jedynie za „próbę podpalenia”.

Pach

Źródła: zeit.de, kath.net

...

Mozna zostasc meczennikiem w Niemczech!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:40, 15 Lut 2018    Temat postu:

AKTUALNOŚCI

DOBRE HISTORIE

DUCHOWOŚĆ

STYL ŻYCIA

POD LUPĄ

KOŚCIÓŁ

FOR HER

KULTURA

SZTUKA I PODRÓŻE

WIEDZIAŁEŚ O TYM?
Reklama



Magda Jakubiak
7 najciekawszych współczesnych kościołów w Polsce

Joanna Operacz
A może klasyka? 10 męskich imion, które nigdy nie wyjdą z mody

Elizabeth Scalia
Chcesz mieć spokojny sen? Odmów tę wieczorną modlitwę

Tomasz Reczko
[Nowe zgromadzenia!] Do jakiego zakonu najbardziej pasujesz? Sprawdź!

Dominika Cicha
Zobaczyli zdjęcie córki na plakacie proaborcyjnym. Twitter przeprasza

Katarzyna Szkarpetowska
Panie Boże, pamiętaj, że w piątek jest sprawdzian z historii! Dzieci piszą listy do Boga

Redakcja
Mackiewicz: Jestem tu bliżej Boga. I śpiewa Abba Ojcze [wideo]

Aleteia
12 obietnic Najświętszego Serca Jezusa. Objawienia św. Małgorzaty Marii Alacoque

Aleksandra Gałka
Żona Mackiewicza dziękuje za pomoc. „Proszę nie mówić o Nim źle… był, jest Pięknym i Dobrym Człowiekiem”

Vianney de Villaret
Proszę księdza, nie pójdę więcej do kościoła!

Magda Jakubiak
7 najciekawszych współczesnych kościołów w Polsce

Joanna Operacz
A może klasyka? 10 męskich imion, które nigdy nie wyjdą z mody

Elizabeth Scalia
Chcesz mieć spokojny sen? Odmów tę wieczorną modlitwę

Tomasz Reczko
[Nowe zgromadzenia!] Do jakiego zakonu najbardziej pasujesz? Sprawdź!

Dominika Cicha
Zobaczyli zdjęcie córki na plakacie proaborcyjnym. Twitter przeprasza

Katarzyna Szkarpetowska
Panie Boże, pamiętaj, że w piątek jest sprawdzian z historii! Dzieci piszą listy do Boga



AKTUALNOŚCI
Koloseum podświetlone na czerwono. To ważny gest solidarności
Zelda Caldwell | 15/02/2018

Manuel Cohen | AFP
Udostępnij 1 Komentuj 0
Czerwone światła symbolizować mają rozlew krwi, do jakiego dochodzi z powodu prześladowań religijnych. Akcja organizowana jest w celu poszerzenia świadomości na ten temat.

Wieczorem 24 lutego br. rzymskie Koloseum skąpane będzie w czerwonym świetle. Wszystko właśnie po to, aby zwrócić uwagę na trudną sytuację prześladowanych chrześcijan na świecie.



Budynki w czerwonym świetle
Jak podaje Catholic News Agency, wydarzenie organizowane jest przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Aid to the Church in Need – ACN) i odbędzie się we współpracy z kilkoma kościołami w Syrii i Iraku.

Podświetlona będzie także maronicka katedra św. Eliasza w Aleppo, jak również kościół św. Pawła w Mosulu. W zeszłym roku w czerwieni tonęły: budynek londyńskiego parlamentu, paryska Bazylika Najświętszego Serca (Bazylika Sacré-Cœur), a także katedra w Manili na Filipinach.






Alessandro Monteduro, dyrektor ACN Italy wyjaśnił, że „iluminacja [Koloseum] będzie prezentowała symboliczne postaci: Asię Bibi – pakistańską chrześcijankę skazaną na karę śmierci za bluźnierstwo oraz Rebekę – ciężarną dziewczynę, którą Boko Haram porwało wraz z dwojgiem kolejnych dzieci.

Jedno z tych dzieci zostało zamordowane – wyjaśnia Alessandro Monteduro. – Straciła także dziecko, które nosiła, a potem zaszła w kolejną ciążę po wielu napaściach, jakich doświadczyła ze strony oprawców.

Z chwilą, gdy została uwolniona i powróciła do swojego męża, zdecydowała „nie nienawidzić tych, którzy sprawili jej tak dużo bólu” – przekazał Monteduro.
Czytaj także: Prześladowania chrześcijan w cieniu Buddy i Wisznu


Zachód nie pomaga chrześcijanom
Ostatniej zimy ACN wydał raport na temat prześladowań religijnych. Potępiano w nim Zachód oraz Organizację Narodów Zjednoczonych za to, że nie pomagają chrześcijanom na Bliskim Wschodzie.

Chrześcijanie są nie tylko prześladowani bardziej niż jakakolwiek inna grupa wyznaniowa, ale coraz większa liczba osób doświadcza okrutnych form prześladowań. W tym kontekście raport stwierdza, że w 12 na 13 skontrolowanych krajów, sytuacja chrześcijan jest gorsza w okresie 2015-2017 niż w okresie poprzednich dwóch lat. Szacunki dotyczące liczby chrześcijan na całym świecie, którzy ponieśli jakąś formę prześladowań za wiarę w 2016 roku, wahają się od 200 tys. do nawet 600 tys. – czytamy w raporcie.

Rządy na Zachodzie oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych nie zaoferowały chrześcijanom w krajach takich jak Irak czy Syria pomocy nadzwyczajnej, jakiej potrzebowały, gdy dochodziło do ludobójstwa – głosi raport. – Jeśli organizacje chrześcijańskie oraz inne instytucje nie wypełnią tej luki, chrześcijaństwo zniknie w Iraku oraz innych częściach Bliskiego Wschodu.
Czytaj także: Katoliccy księża zastrzeleni w Meksyku. Polski misjonarz: to kraj naprawdę niebezpieczny dla duchownych
Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Ciagle trzeba przypominac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:18, 19 Lut 2018    Temat postu:

Holandia: „Młodzi mężczyźni” atakują kościoły. Wierni uczą się bronić miejsc kultu
Przez Redakcja - 19 lutego 201848
Udostępnij na Facebooku Tweetnij na Twitterze

Kościół fot. pixabay.com
Holenderscy chrześcijanie żyją w strachu. Chodzi o zagrożenie terrorystyczne, ale przede wszystkim mnożą się ataki podejmowane przez tzw. młodych mężczyzn. Popularne stają się szkolenia, na których wierni uczą się od specjalistów ds. bezpieczeństwa, jak się zachować w razie ataku podczas nabożeństwa.



Przedstawiciele różnych Kościołów holenderskich uruchomili wymianę informacji w zakresie zapewniania bezpieczeństwa. W coraz większej liczbie parafii wierni organizują straże obywatelskie pilnujące wejść podczas nabożeństw. W kościołach montowane są kamery, a coraz popularniejszym rozwiązaniem jest zwrócenie się o pomoc do agencji ochroniarskiej. Tylko do jednej z nich w ciągu ostatniego roku zgłosili się klienci reprezentujący 82 świątynie chrześcijańskie.

Przedstawiciel tej agencji podał, że tylko w ciągu ostatnich 18 miesięcy wystąpiło 138 wypadków przerwania nabożeństwa przez nieproszone osoby z zewnątrz. Jego zdaniem takie sytuacje zdarzały się i dawniej, w ostatnim jednak czasie nastąpiło ich nasilenie, gdyż zanikł istniejący wcześniej szacunek wobec miejsca kultu.

Ostatniej jesieni do jednego z kościołów w centralnej Holandii wszedł mężczyzna i krzycząc cały czas „Allahu akbar”, doszedł aż do prezbiterium, po czym uciekł bocznym wyjściem. W innym kościele mówiący po angielsku mężczyzna wrzucił podczas nabożeństwa do kościoła plecak, po czym uciekł. Okazało się, że w plecaku były tylko ubrania. Takich przypadków jest znacznie więcej.

Problem nasilających się ataków na chrześcijańskie miejsca kultu nie dotyczy tylko Holandii. We Francji jest takich ataków średnio prawie trzy dziennie. Informacje o powtarzających się atakach docierają także z Hiszpanii, Włoch, Austrii i innych krajów zachodnich.

źródło: pch24.pl

...

Zapowiadana apokalipsa. Strach wyznawac Jezusa na Zachodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:14, 26 Lut 2018    Temat postu:

Koloseum w kolorze krwi. Na jego tle mąż i córka Asi Bibi [zdjęcia]
Anna Sosnowska | 25/02/2018

Antoine Mekary | ALETEIA | I.Media
Udostępnij Komentuj 0
Choć wydarzenie, które miało miejsce w Rzymie 24 lutego wieczorem, było symboliczne, to zwraca uwagę na dosłowne i ogromne cierpienie Asi Bibi i tysięcy innych chrześcijan doświadczających prześladowań z powodu wiary w Chrystusa.

Inicjatywa podświetlenia Koloseum na czerwono, za którą stoi organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie, miała zwrócić uwagę świata na palący problem prześladowania chrześcijan. Jak wynika z tegorocznego raportu organizacji Open Doors, która od lat monitoruje to zjawisko, jeden na dwunastu chrześcijan doświadcza obecnie jakiejś formy prześladowania.

W rzymskim wydarzeniu (bo podobne miały miejsce także w katedrze św. Pawła w Mosulu i maronickim kościele św. Eliasza w Aleppo) uczestniczyli m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani oraz watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin. Jednak szczególnymi gośćmi byli Ashiq Masih i Eisham Ashiq oraz Rebecca Bitrus.

Czytaj także: Jeden na 12 chrześcijan na świecie jest prześladowany
Rodzina Asi Bibi
Ashiq Masih to mąż, a Eisham Ashiq to najmłodsza córka Asi Bibi – pakistańskiej chrześcijanki, która od dziewięciu lat przebywa w więzieniu za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi. Wielokrotnie pisaliśmy na łamach Aletei o jej dramatycznej historii.

Podczas jednego z rzymskich spotkań 18-letnia teraz Eisham (która połowę życia spędziła bez mamy) powiedziała: „Czuję się niekompletna bez mojej matki” i dodała, że chociaż tata próbuje być dla niej i dla rodzeństwa jednocześnie ojcem i matką, to jednak są rzeczy, które młodej dziewczynie może przekazać tylko matka.

Natomiast Ashiq Masih opowiadał o swoim ostatnim spotkaniu z żoną, które miało miejsce 17 lutego tego roku (Asię można odwiedzać raz w miesiącu, przez 15 minut): „Moja żona wie o tym wydarzeniu i poprosiła mnie, abym podziękował społeczności międzynarodowej za wrażliwość, a także prosi wszystkich o modlitwę za nią”.

Czytaj także: Asia Bibi: Jezu, wybacz moim oprawcom!
Czytaj także: Asia Bibi spędziła w więzieniu już ponad 3000 dni!


Rebecca Bitrus
Rebecca Bitrus, chrześcijanka z Nigerii, która także uczestniczyła w wydarzeniu przy Koloseum, przez dwa lata była więziona przez islamskich bojowników z Boko Haram, przechodząc przez niewyobrażalny koszmar. Została przez nich uprowadzona razem z dwojgiem małych dzieci – z trzecim była w ciąży. Z powodu nieludzkich warunków i pracy ponad siły ciążę tę poroniła. Terroryści utopili także na jej oczach jednego z synów.

W wyniku kontaktów seksualnych z kolejnym ze swoich „właścicieli”, do których siłą była zmuszana, ponownie zaszła w ciążę. Jak sama przyznaje, chciała się tego dziecka pozbyć, ale dzięki wsparciu żony pastora, także przetrzymywanej przez Boko Haram (która urodziła dwoje dzieci poczętych z gwałtu), donosiła ciążę.

Rebecca odzyskała wolność dzięki innej kobiecie – żonie jednego z terrorystów. Od tamtego czasu próbuje na nowo poskładać swoje życie – także to małżeńskie. Pytana o to, czy jest zdolna wybaczyć ten ogrom krzywdy, jaki wyrządzili jej oprawcy, odpowiada, że już „wybaczyła im z całego serca”.

Zarówno rodzina Asi Bibi, jak i Rebecca Bitru, 24 lutego przed południem, uczestniczyły w prywatnej audiencji u papieża Franciszka. Natomiast ich obecność pod Koloseum jasno pokazała, że za symbolicznym gestem podświetlenia jednego z najbardziej rozpoznawalnych zabytków świata kryje się zupełnie niesymboliczne cierpienie tysięcy chrześcijan, którego jesteśmy dziś świadkami.

Czytaj także: Dżihadysta nie mógł poderżnąć mi gardła. „Kim jesteś, że nie mogę opuścić noża?”
Galeria zdjęć
Czytaj także: Chrześcijanie, którzy oddali życie za wiarę w 2017 r.
Źródła: Aleteia Italia, Pomoc Kościołowi w Potrzebie

...

Przesladowani i mordowani przez polzwierzeta opetane przez szatana. Tak to nie sa nieporozumienia. Widac w tym demoniczna celowość. Asia Bibi jest wielkim swiatowym symbolem wszystkich meczennikow.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:18, 07 Kwi 2018    Temat postu:

Muzułmanie wtargnęli do klasztoru i grozili zakonnicom. Nie trafią do więzienia
Przez Redakcja - 4 kwietnia 201870
Udostępnij na Facebooku Tweetnij na Twitterze

Klasztor fot. pixabay.com
W ubiegłym roku dwóch muzułmanów wtargnęło do klasztoru karmelitanek w francuskiej miejscowości Verdun i zagroziło piekłem, jeśli nie przejdą na islam. Sąd w marcu oczyścił ich z zarzutów – nie trafią do więzienia.



Muzułmanie wtargnęli do klasztoru karmelitanek wieczorem, gdy siostry zakonne modliły się. Mężczyźni próbowali zakłócać modlitwę sióstr własnymi modłami po arabsku. Gdy to nie przestraszyło, napisali „Allahu Akbar” w Złotej Księdze Pamiątkowej klasztoru. Nie poprzestali na tym, grozili, że siostry pójdą do piekła, jeśli nie przejdą na islam i nie zaczną modlić się po arabsku.

Za przemoc psychiczną wobec sióstr zakonnych, które próbowali „nawrócić” na islam, prokurator żądał 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu – donoszą lokalne media.

Mężczyźni nie poniosą jednak żadnej odpowiedzialności karnej, ani też nie zostaną obciążeni grzywną, ponieważ w opinii sądu w Verdun cierpią na zaburzenia psychiczne. Zdaniem sądu, mężczyźni nie chcieli przestraszyć sióstr.

...

I widzicie. Tacy czuli na punkcie swieckosci ktorej grozi Koscol szczegolnie pomnikiem Jana Pawla ktory zniszczy swieckosc tu zwyrodnialych psychopatycznych islamsow puszczaja wolno! Jeszcze klamia bezczelnie, ze to choroba psychiczna gdy widac ze to islamizm. Typowi islamole ktorych przyprowadzil szatan. Nawet mowili o piekle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:23, 08 Kwi 2018    Temat postu:

Czy masz dowody na to, że jesteś prawdziwym katolikiem? Wideo, które rozkłada na łopatki
Redakcja | 07/04/2018

Udostępnij Komentuj 0
To wideo podbija katolicki internet. I słusznie, ponieważ stawia najważniejsze pytanie: Czy Twój katolicyzm jest prawdziwy czy tylko „odziedziczony”? Lepiej to sprawdź!

Ten film to oczywiście fikcja, początkowo wygląda wręcz jak scena z „Procesu” Franza Kafki. Ale problem, który porusza jest jak najbardziej prawdziwy. I na koniec zostawia nas z niepokojącym pytaniem: Czy masz przekonujące dowody na to, że naprawdę jesteś katolikiem? I że Twoja wiara to coś więcej niż słowa?

https://youtube.com/watch?v=wakl69xds5Q

...

To nie jest pasmo przyjemnosci. Czesto to sa przesladowania.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:37, 09 Kwi 2018    Temat postu:

Cypr: Muzułmańscy imigranci zaatakowali modlących się chrześcijan
Przez Redakcja - 7 kwietnia 201837
Udostępnij na Facebooku Tweetnij na Twitterze

W środę wieczorem około 20 muzułmańskich imigrantów zaatakowało prawosławnych chrześcijan zgromadzonych w katedrze św. Zofii w Nikozji. Sterroryzowani wierni wezwali policję – informuje agencja Greece Pronews.



W pewnym momencie do katedry wtargnęła grupa dwudziestu muzułmanów, którzy zaczęli krzyczeć, przeklinać i atakować prawosławnych.

Jeden z muzułmanów miał ze sobą topór, którym próbował atakować chrześcijan. Muzułmanie zniknęli, gdy zjawiła się policja, wezwana przez sterroryzowanych wiernych.

Mieszkańcy Cypru boją się, ponieważ prawosławna Wielkanoc przypada już w najbliższą niedzielę. Nikt nie wie, czy podobna sytuacja nie powtórzy się.


voiceofeurope.com

...

Czyli znow atak z powodu wiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:14, 12 Kwi 2018    Temat postu:

Facebook zablokował wizerunek Chrystusa na krzyżu. Teraz przeprasza
Jaime Septién | 11/04/2018
REJECTED
Franciscan University of Steubenville
Udostępnij 48 Komentuj 0
Zdjęcie ilustrujące reklamę zostało uznane za „szokujące i zbyt brutalne”.

Jak wiele innych instytucji katolickich, franciszkański uniwersytet Steubenville w stanie Ohio (Stany Zjednoczone) wykorzystał w Wielki Piątek wizerunek ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Uczelnia chciała użyć zdjęcia jako część swojej akcji marketingowej na Facebooku.

Jednak zespół odpowiadający za cenzurę na Facebooku „zbanował” reklamę. Jak poinformował rzecznik prasowy franciszkańskiego uniwersytetu, uznano jej treść – pomijając kontekst religijny i historyczny – za „szokującą i nadmiernie brutalną”.



Jedna z dziesięciu reklam
Steubenville opublikował 10 reklam na Facebooku, aby popularyzować swój program magisterski na kierunkach: teologia, katecheza i ewangelizacja. Tom Crowe, dyrektor ds. komunikacji internetowej w Steubenville przekazał w rozmowie z Fox News, że nie wie, dlaczego odrzucono tylko tę jedną reklamę – przedstawiającą wizerunek krzyża z San Damiano, krzyża franciszkańskiego.

Być może odpowiada za to algorytm lub pracownik, który ma coś przeciwko chrześcijaństwu – zastanawia się Crowe. – Z jakiejś przyczyny Facebook odrzucił krzyż.
Reklama przedstawiała krzyż z San Damiano, małą kapliczkę w Asyżu, przy której św. Franciszek rozpoczął swoje tytaniczne dzieło odnowienia Kościoła.

Facebook przeprosił za błąd. Forma przeprosin oraz wyjaśnienie było zbieżne z tym, co powiedział rzecznik Facebooka w rozmowie z siecią informacyjną FOX:

Nasz zespół co tydzień przetwarza miliony reklam i czasami popełniamy błędy.
Czytaj także: Czarne chmury wiszą nad Facebookiem


Czy był jakikolwiek inny motyw?
Oczywiście, pojawiają się różnego rodzaju błędy. Ten błąd, najprawdopodobniej, mógł być intencjonalny, ponieważ sam rzecznik Facebooka przyznał: „To zdjęcie nie narusza naszej polityki reklamowej. Przepraszamy za błąd. Już poinformowaliśmy reklamodawcę, że zatwierdziliśmy jego reklamę”.

Reklama została oficjalnie zatwierdzona w poniedziałek po Wielkim Tygodniu. Wciąż pozostaje wątpliwość dotycząca przyczyny poprzedniego „zbanowania” reklamy. Zablokowano ją właśnie w piątek – dzień, w którym chrześcijanie upamiętniają śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu.

Crowe w rozmowie z amerykańską telewizją FOX News podzielił się swoimi przypuszczeniami:

Facebook zatwierdził inne reklamy z tym samym obrazem, co każe mi domniemywać, że nie był to algorytm, ale pracownik niskiego szczebla, który przepuszcza wiele, wiele reklam i miał coś osobistego przeciwko właśnie tej.


Pouczający moment
Powtarzam, że nie proklamuję ogólnoludzkiej nietolerancji na Facebooku, ale w tym przypadku wydaje się, że coś takiego wydarzyło się w tej konkretnej sytuacji – przekazał Crowe, osoba odpowiedzialna za komunikację cyfrową na uniwersytecie franciszkańskim Steubenville.
Crowe potraktował blokadę reklamy jako „pouczający moment” oraz okazję do refleksji dla wszystkich. Napisał także artykuł, który opublikowano na stronie internetowej uniwersytetu pod tytułem: „Został odrzucony”. Wyjaśniał w nim, jak ludzkość reaguje na myśl, że Bóg upokorzył się do tego stopnia, by pozwolić na swoją śmierć na krzyżu.

To jest sensacyjne, to jest szokujące – pisał w nim. – Jest to możliwe, tylko z powodu niesamowitej przemocy, którą znosił dla nas.
Wreszcie, Crowe przyjął retorykę ewangelizacyjną, traktując ten incydent jako przypomnienie:

Mam nadzieję, że ludzie znów spojrzą na krzyż i dostrzegą, co Bóg dla nas uczynił. I będzie to albo powrót do wiary, albo badanie tej dziwnej rzeczy zwanej chrześcijaństwem.
Czytaj także: Prof. Monika Przybysz: Apostołowie na pewno mieliby konto na Facebooku!
Tekst pochodzi z hiszpańskiej edycji portalu Aleteia

...

Jesli odkrecili nie mozna podejrzewac ze to polityka Fb. To jest moloch i nie ma az takiej kontroli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:18, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Sądowa kontrola zatrudnienia w Kościołach
autor: Łukasz Guza18.04.2018, 06:03; Aktualizacja: 18.04.2018, 06:34

Wyrok TSUE ma znaczenie także dla polskich sądów i pracowników.źródło: Materiały Prasowe
Związki wyznaniowe mogą żądać od kandydatów do pracy przynależności do tej samej grupy religijnej, ale tylko wówczas, jeśli jest to uzasadnione i nie prowadzi do dyskryminacji. Wymogi takie podlegają sądowej kontroli. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 17 kwietnia 2018 r.
Sprawa, którą zajął się TSUE, dotyczyła Niemki, która wzięła udział w rekrutacji na stanowisko ogłoszone przez organizację pomocniczą niemieckiego kościoła protestanckiego. Praca miała polegać m.in. na przygotowaniu raportu na temat przestrzegania konwencji ONZ dotyczącej likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej. Do obowiązków zatrudnionej osoby należało m.in. reprezentowanie organizacji na arenie politycznej oraz przygotowywanie opinii na użytek wewnętrzny pracodawcy. Od kandydatów wymagano przynależności do kościoła protestanckiego lub Wspólnoty Roboczej Kościołów Chrześcijańskich w Niemczech. Kobieta nie została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. W związku z tym uznała, że jest dyskryminowana ze względu na religię (nie przynależy do żadnego związku wyznaniowego) i wniosła pozew o odszkodowanie. Rozpatrujący jej sprawę sąd zwrócił się do TSUE o wykładnię dyrektywy Rady 2000/78/WE z 27 listopada 2000 r. ustanawiającej ogólne warunki ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy (Dz.U. UE z 2000 r., L 303, s. 16). W szczególności wnioskował o wyważenie prawa do równego traktowania w zatrudnieniu oraz autonomii kościołów w zakresie ich działalności.

...

To jest przesladowanie! Przeciez oczywiste jest ze na stanowiska w Kościele musza isc katolicy i to ci zaangazowani! Nie moze byc inaczej. Czyz do filmu mozna wprowadzi wymog zatrudniania kazdego? Nie musi byc aktor i wszyscy chca najlepszego! Tak samo w Kościele musi byc katolik! Jak Kosciol moglby reprezentowac muzulmsnin? Idioci! Od kościelnego po Papieza kazdy musi byc katolikiem! Zglosi sie ateista i powie ze on chce grac na organach i trzeba go zatrudnic? Przeciez i organista ma muzyka swiadczyc o wierze! Nie ma stanowisk w Kosciele gdzie nie swiadczy sie o wierze! Owszem Kosciol zatrudnia innowiercow ale musi miec do nich zaufanie! Jakze moze byc inaczej? Wprowadzicie do srodka firmy osobe ktirej nie ufacie? Co dopiero Kosciol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:07, 02 Maj 2018    Temat postu:

ATAK NA KOŚCIÓŁ W BANGI. ZGINĘŁO 15 OSÓB
ŚWIAT Wczoraj, 1 maja (20:19)
Udostępnij
Komentuj (396)
396
Co najmniej 15 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych we wtorek w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej Bangi, gdy uzbrojeni napastnicy zaatakowali kościół Matki Bożej Fatimskiej. Wśród zabitych jest ksiądz - poinformowały władze kościelne i medyczne.

Kościół został ostrzelany z broni palnej i obrzucony granatami podczas przedpołudniowego nabożeństwa.

REKLAMA

Informację o zastrzeleniu jednego z księży, Alberta Toungoumale Baby, przekazała stołeczna archidiecezja. Według świadka agencji Reutera, wokół ciała księdza, które w proteście zaniesiono przed pałac prezydencki, zgromadził się tłum liczący około tysiąca ludzi.

Do kostnicy szpitala miejskiego przewieziono dziewięć ciał zabitych - poinformowały władze. Natomiast działająca w Bangi organizacja Lekarze bez Granic (MsF) oświadczyła, że śmierć poniosło sześciu ludzi, a 60 rannych przewieziono do szpitali. Nie podano, czy wszyscy zabici zginęli na miejscu w kościele, czy w starciach, do których doszło potem w okolicy.

Nie jest jasne, kto przeprowadził atak na kościół w zamieszkanej głównie przez muzułmanów dzielnicy PK 5. W zeszłym miesiącu zginęło tam 21 ludzi, kiedy wspólna misja pokojowa ONZ i lokalnych sił bezpieczeństwa usiłowała rozbroić członków gangu i doszło do regularnych starć z przestępcami.

W Republice Środkowoafrykańskiej nadal żywa jest pamięć o przemocy na tle wyznaniowym z 2013 roku, kiedy rebelianci, głównie muzułmanie z koalicji Seleka, obalili prezydenta Francois Bozizego. Doszło wtedy do ataków na chrześcijan, co pociągnęło za sobą odwet ze strony ochotniczych chrześcijańskich jednostek nazywanych antybalaka.

Zaatakowany we wtorek kościół w Bangi był już celem zamachu w 2014 roku, kiedy uzbrojeni w broń palną i granaty napastnicy zabili księdza i kilkoro wiernych.

...

Znow meczenstwo. Tutaj jednak mamy mordy plemienne. To jest typu Rwanda a nie Irak.
Tak czy inaczej meczenstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:29, 25 Maj 2018    Temat postu:

Ważne słowa ks. prof. Cisło: „Prześladowanie chrześcijan jest pomijane milczeniem”
Napisane przez fit
wielkość czcionki Wydrukuj Email Skomentuj jako pierwszy!
Oceń ten artykuł1 2 3 4 5 (2 głosów)
fot: YouTube
fot: YouTube


Prześladowanie chrześcijan jest tematem pomijanym milczeniem – powiedział w czwartek w Toruniu dyrektor Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” ks. prof. Waldemar Cisło. Podał, że wyznawcy Chrystusa giną na świecie co pięć minut.

„Prześladowanie chrześcijan jest tematem bardzo mocno pomijanym milczeniem. Ojciec św. Benedykt XVI, a wcześniej papież Jan Paweł II przez wiele lat i w wielu dokumentach przypominali , że wiek XX i XXI to wieki męczenników” – podkreślił ks. Cisło w Toruniu podczas konferencji „Problemy współczesnej polityki: prześladowania religijne, konflikty etniczne i zbrojne w XXI w.”.

Duchowny wskazał, że 105 tysięcy chrześcijan ginie rocznie za wiarę w Chrystusa, czyli co 5 minut ginie jeden chrześcijanin. Dodał, że 200 milionów chrześcijan jest brutalnie prześladowanych.

Ekspert wśród przyczyn prześladowania chrześcijan wymienił radykalny hinduizm, fundamentalizm islamistyczny oraz reżimy totalitarne. W swoim wystąpieniu mówił o sytuacji chrześcijan w wielu państwach m.in. w Syrii, Arabii Saudyjskiej, Pakistanie czy Turcji.

...

Przesladowania tez sa elementem rozgrywek. Np. Holokaust nie jest naglasniany z powodu promocji historii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:09, 03 Cze 2018    Temat postu:

Akcja Aletei: 30 dni modlitwy za prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie
Redakcja | 02/06/2018

©Aid to the Church in Need
Udostępnij
Dołącz do naszego międzynarodowego „łańcucha modlitwy” i módl się z nami za chrześcijan z Bliskiego Wschodu.

„Możemy wyrzec się wszystkiego, ale nie naszej wiary. Módlcie się za nas, a my będziemy się modlić za was!”. Taką wiadomość otrzymujemy każdego dnia od chrześcijan z Iraku, Syrii i innych krajów Bliskiego Wschodu. Ci ludzie cierpią prześladowania, ponieważ dopuścili się jednego „przestępstwa”: wiary w Chrystusa. Dlatego organizujemy tę akcję.



Franciszek wzywa świat do modlitwy za prześladowanych
Aby obudzić świat z jego obojętności, papież Franciszek zwołał ekumeniczne spotkanie modlitewne, które odbędzie się 7 lipca w Bari we Włoszech. Wezmą w nim udział patriarchowie, liderzy i wspólnoty Kościołów chrześcijańskich z Bliskiego Wschodu.

Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…
„Mam do was pytanie: ilu z was modli się za prześladowanych chrześcijan?” – zapytał papież Franciszek. „Módlcie się ze mną, aby mogli oni doświadczyć wsparcia wszystkich Kościołów i wspólnot poprzez modlitwę i pomoc materialną”.

Modlitwa nie jest czymś błahym, to bardzo konkretne zobowiązanie. Dlatego w odpowiedzi na prośbę papieża Franciszka Aleteia organizuje międzynarodową kampanię modlitewną w intencji prześladowanych chrześcijan. I Ty możesz się w nią włączyć!



Featured Videos

30 dni modlitwy za prześladowanych chrześcijan na Bliskim WschodzieDziękuję koreańskim sportowcom za ich występ!Masz za mało? Podziel się!Matka Boża z GuadalupeSposoby na samotnośćNaturalne Planowanie RodzinyPrzepis na udane małżeństwoNigdy nie tracimy znamienia chrztuMatka Boża FatimskaMatka Boża CzęstochowskaMatka Boża "Salus Populi Romani"Piękna Pani z LibanuRzucił świetną pracę, by wylądować w slamsachWybierz Jego, wybieraj Boga wciąż na nowoŚwiadectwo byłego satanisty
Powered by Aleteia


Akcja: 30 dni modlitwy
Czerwiec to miesiąc przygotowań do spotkania w Bari. Dlatego podejmij zobowiązanie i módl się codziennie przez te 30 dni słowami, które napisał iracki biskup Saad Sirop Hanna – porwany i miesiąc przetrzymywany przez ISIS.

Mamy nadzieję, że dołączysz do tej wielkiej, międzynarodowej, modlitewnej wspólnoty. I że zachęcisz do tego także Twoich przyjaciół i znajomych. Możesz to zrobić, publikując na Facebooku albo Twitterze post z linkiem do przygotowanej przez nas Deklaracji modlitwy. Znajdziesz ją TUTAJ. Zadeklaruj modlitwę za prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Z góry dziękujemy za Twoją modlitwę i za pomoc w rozpropagowaniu tej akcji.

Aleteia

..

Jest to bardzo potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:12, 17 Cze 2018    Temat postu:

Nowe prawo w Australii. Zmienia podejście do tajemnicy spowiedzi
Katolicka Agencja Informacyjna | 16/06/2018
CONFESSION CHURCH
Fred de Noyelle I Ciric
Temps du pardon pendant la semaine Sainte.
Udostępnij 136
Australijskie władze przyjęły 7 czerwca prawo penalizujące księży na terytorium należącym do stołecznej Canberry, jeżeli ci nie będą chcieli złamać tajemnicy spowiedzi w sprawach dotyczących nadużyć seksualnych. Nowa legislacja budzi wiele wątpliwości szczególnie wśród tamtejszego episkopatu.

W Australii toczy się batalia o sakrament spowiedzi. Od marca przyszłego roku na Terytorium Stołecznym wejdzie w życie prawo, na podstawie którego księża mogą zostać postawieni przed sądem za podtrzymywanie tajemnicy spowiedzi w sprawach odnoszących się do nadużyć seksualnych.



Prawo to jest niedojrzałe i nierozsądne, powodowane najwyraźniej chęcią karania Kościoła katolickiego bez właściwego zbadania następstw tej decyzji – powiedział abp Mark Coleridge, przewodniczący Konferencji Episkopatu Australii.


Metropolita Brisbane obawia się także, że nowe prawo może spowodować efekt domina i sprowokować podobną legislację w innych stanach.

Hierarcha zwraca uwagę, że prawo jest skonstruowane na hipotetycznym wyobrażeniu o spowiedzi, które nie rozumie rzeczywistości tego sakramentu jako uprzywilejowanego spotkania między penitentem i Bogiem.

Z kolei abp Goulburn Christopher Prowse stwierdza, że władze depczą wolność religijną, stawiając siebie jako ekspertów w sprawie spowiedzi, nie poprawiając zarazem bezpieczeństwa dzieci.

Czy osoba dopuszczająca się nadużyć seksualnych wyspowiadałaby się księdzu wiedząc, że ten zgłosi ją na policję? – pyta abp Prowse.
Wskazuje, że jeżeli tajemnica spowiedzi zostanie zniesiona, automatycznie zniknie ta możliwość, iż osoba, która w czasie spowiedzi zostanie przekonana do dobrowolnego zgłoszenia się na policję naprawdę to uczyni.

...

Oczywiste ze zaden pedofil sie nie przyzna. Ale tu chodzi o zlamanie tajemnicy spowiedzi. A hasla do zlego zawsze sa szczytne. Kto sie bedzie chcial w ogole spowiadac? Jesli ksiadz pisze z tego jakies raporty do policji z seksu. A wiadomo co z tego wyjdzie? Kto by chodzil do spowiedzi? W ten sposob upada sakrament ktory ratuje dusze przed pieklem. I o to szatanom chodzi. Czas antychrysta nadszedl. Ucisk jakiego nie bylo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:53, 01 Lip 2018    Temat postu:

chrześcijan XXI stulecia
Strona główna > Opinie
fot. Fot. Jakub Porzycki / FORUM
#PRZEŚLADOWANIE CHRZEŚCIJAN #POMOC KOŚCIOŁOWI W POTRZEBIE #KSIĄDZ PROF. WALDEMAR CISŁO #KSIĄDZ DR ANDRZEJ PAŚ #RELIGIA A POLITYKA #INDIE #CHINY #KOREA PÓŁNOCNA #IRAK #SYRIA
Nigeria, Irak, Syria, Korea Północna – tym co łączy te różnorakie kraje jest prześladowanie chrześcijan. Żyjący w nich wyznawcy giną lub stają się ofiarami tortur. Często dzieje się to za cichym przyzwoleniem władz lub wręcz z ich aktywnym udziałem.

23 czerwca w ataku muzułmańskich pasterzy Fulani na osady farmerskie w środkowej Nigerii zginęło co najmniej 86 osób. Niektóre źródła mówią o około 120 ofiarach, a większość zabitych to chrześcijanie. Ataki Fulani uchodzą za jeszcze bardziej krwiożercze od działań innej szalejącej w Nigerii grupy – Boko Haram. Niektórzy wprawdzie mówią o motywie walki o ziemię i zasoby, jednak nie wyklucza to motywów religijnych.

Nigeryjscy chrześcijanie stanowią 50 procent z 180 milionów mieszkańców afrykańskiego kraju. 10 procent tamtejszych wyznawców Chrystusa to katolicy. „W Nigerii krwawe konflikty na tle religijnym są na porządku dziennym. Cierpią głównie Kościoły chrześcijańskie na północy kraju, gdzie w wielu miejscach islamiści narzucili prawo szariatu. Tysiące osób stało się ofiarami pogromów”. Ich sprawcy nie oszczędzają ani ludzi, ani kościołów – zauważają autorzy opracowania „Prześladowani i zapomniani – Raport dotyczący chrześcijan prześladowanych za wiarę w latach 2015-2017”.

Chrześcijanie najbardziej prześladowaną grupą
„Chrześcijanie dla lwów!” – wołała w dobie starożytnej rzymska tłuszcza. Tymczasem sytuacja w świecie współczesnym jest jeszcze gorsza. Jak czytamy w omawianym raporcie „prześladowania chrześcijan są dziś okrutniejsze niż kiedykolwiek w historii. Chrześcijanie są nie tylko najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie, ale też coraz więcej z nich doświadcza najokrutniejszych form takich prześladowań”.

O jakie formy chodzi? „W latach 2015-2017 chrześcijanie byli ofiarami zbrodni przeciwko ludzkości: niektórzy byli wieszani lub krzyżowani [...], inni gwałceni, jeszcze inni znikali bez śladu” – czytamy w dokumencie.

W 12 z 13 analizowanych przez twórców raportu krajów sytuacja pogorszyła się w porównaniu do poprzedniego okresu. Prześladowania wyznawców Chrystusa przybierają różne oblicza. W niektórych przypadkach dochodzi do przemocy ze strony państwa, w innych zaś do nieregularnych aktów agresji.

Jak zauważają autorzy omawianego opracowania „całościowy materiał pokazuje, że w czasie od sierpnia 2015 do lipca 2017 w najbardziej dotkniętych tym zjawiskiem miejscach prześladowania chrześcijan osiągnęły swój nowy szczyt, którego dramatyczny efekt dopiero teraz jest widoczny i odczuwalny w całej okazałości”.

Syria i Irak
„Chrześcijanie to świnie. Nie zasługujecie, by żyć!” – te słowa islamski terrorysta z Frontu Al. Nusra skierował do wyznającego chrześcijaństwo Eliasza Garousa. Muzułmańscy fanatycy uwięzili tego drugiego wraz z 213 innymi osobami. Na oczy więźniów nałożyli przepaski i przewieźli do klasztoru dwie mile od syryjskiego Rableh. Tam też kazali patrzeć na deptanie ikon i żądali wyparcia się Chrystusa. Karą za odmowę dla części z nich okazała się śmierć.

Terrorysta z Al. Nusra to niejedyny fanatyk w Syrii dopuszczający się tego typu czynów. Przeciwnie. Według odnotowanych w raporcie słów biskupa chaldejskiego Antoine Audo z Aleppo z 2016 roku liczba syryjskich chrześcijan spadła z 1,2 miliona do 500 000 w ciągu 5 lat. Ten spadek ludności o 2/3 to skutek prześladowań i związanej z nimi ucieczki chrześcijan.

To właśnie wyznawcy Chrystusa w szczególny sposób odczuli syryjską wojnę domową. Ogólny spadek ludności wyniósł bowiem w Syrii „jedynie” 25 procent. Podobnie dramatycznie przedstawiają się statystyki dotyczące chrześcijan w Iraku. Mówi się o bliskiej dla tych wspólnot zagładzie.
„Ryzyko, że jedna z najstarszych chrześcijańskich społeczności zniknie, nie jest już tylko odległą perspektywą, ale może okazać się bliską rzeczywistością” – czytamy w opracowaniu.

Tragiczna jest również sytuacja chrześcijan w Iraku. „Poniższy raport pokazuje bezsprzecznie, że chrześcijanie w Syrii i Iraku stali się ofiarami zbrodni ludobójstwa w rozumieniu Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa” – piszą ponadto autorzy. Trwają bowiem dążenia zmierzające do całkowitego lub częściowego zniszczenia chrześcijańskiej społeczności.

Pakistan i milczenie państwa
Z kolei w Pakistanie działają fundamentalistyczne islamskie komórki. Rząd wprawdzie zakazuje ich funkcjonowania, jednak czyni to dość opieszale. 27 marca 2016 roku, w Wielkanoc doszło do ataku frakcji pakistańskich talibów wymierzonego przeciwko chrześcijanom. Zginęły w nim 24 osoby. Rząd jednak nie zdecydował się podjąć zdecydowanej walki z islamską radykalizacją.

Pakistan to także sprawa Asii Bibi. Matka 5 dzieci oskarżona przez islamistów o „bluźnierstwo” wciąż znajduje się w areszcie. Postępowanie w tej sprawie utkwiło w Sądzie Najwyższym w październiku 2016 roku. Sędzia sam „podał się do dymisji”.

Indie
Odrębny problem to prześladowanie chrześcijan w Indiach. Sytuacja wyznawców Chrystusa w tym kraju pogorszyła się po zwycięstwie Bharatiya Janata Party (BJP) w wyborach z 2014 roku.
Członkowie ugrupowania wyznają ideologię hindutwy, postrzegającą Indie jako kraj hinduski, gdzie nie ma miejsca dla wyznawców innych religii niż tradycyjna dla tego kraju. Chrześcijan oskarża się o nawracanie łatwowiernych hinduistów. Tymczasem prawdziwym problemem jest przymuszanie konwertytów na chrześcijaństwo do „powrotu do domu”, a więc ponownego przejścia na hinduizm.

Chrześcijanin? To amerykański szpieg !
Osobny problem poruszany w raporcie to prześladowania chrześcijan w krajach komunistycznych, takich jak Korea Północna. Jej społeczeństwo jest podzielone na 51 kategorii według lojalności wobec reżimu. Na szczycie tej piramidy znajdują się potomkowie bojowników rewolucyjnych oraz ubogich, takich jak chłopi. Ludzie religijni, na przykład chrześcijanie, znajdują się na dole hierarchii – podobnie jak potomkowie kapitalistów. Ten wpisany w instytucje społeczne antychrystianizm prowadzi do dyskryminacji wyznawców Chrystusa w kwestii dostępu do żywności, edukacji czy ochrony zdrowia.

W Korei Północnej wiernych Chrystusowi uznaje się za amerykańskich szpiegów, a „raporty opisują chrześcijan traktowanych z nieprawdopodobnym okrucieństwem”. W obozach chrześcijanie często poddawani byli najsurowszym karom jako „więźniowie religijni”. Do takich działań należały: przymusowe roboty, tortury, prześladowania, głód, gwałt, wymuszona aborcja, przemoc seksualna i pozasądowe zabójstwo.

Co więcej, w 2016 roku ogłoszono dążenie do wprowadzenia podobnego systemu w Chinach. „Obywatele otrzymaliby kategorię opartą na kredycie politycznego zaufania pod kątem handlowym, społecznym i prawnym. Chociaż szczegóły pozostają niejasne, wydaje się przewidywalne, że system przypisałby niższą kategorię chrześcijanom.

Staje się to jeszcze bardziej prawdopodobne, gdy weźmiemy pod uwagę, że wysiłki rządu zmierzające do zwiększenia kontroli nad Kościołem nabrały nowego tempa w kwietniu 2016 r. po zapowiedzi programowej Prezydenta Xi Jinpinga na ogólnochińskiej konferencji dotyczącej podejścia do religii” – czytamy w raporcie.

Obowiązujące od 2017 roku rozporządzenia zabraniają aktywności religijnej w niezatwierdzonych miejscach kultu. Elementy związane choćby z Bożym Narodzeniem komuniści rugują z przestrzeni publicznej. W trzech prowincjach władze likwidowały krzyże i niszczyły kościelne posiadłości.
„Perspektywy dla chrześcijan pod rządami komunizmu są wciąż złe, a Zachód nadal wzmacnia więzi gospodarcze z Chinami pomimo fundamentalnego naruszania praw człowieka, co jest bezdusznie pomijane w poszukiwaniu jedynego celu, jakim są transakcje handlowe” – zauważają autorzy raportu.

Jaka przyszłość ?
Co na to wszelkiej maści liberałowie? Cóż powiedzą piewcy postępu roztkliwiający się nad „łamaniem Konstytucji” w Polsce? Cóż na to aktywiści „LGBT” ubolewający nad „strasznymi” przejawami dyskryminacji, takimi jak odmowa wykonania tortu na homowesele albo wydrukowania ulotek? Czy z równą siłą wystąpią w obronie prześladowanych chrześcijan?

Czy czołowe organizacje broniące praw człowieka uwzględnią ten problem w swojej agendzie? Czy ONZ lub Unia Europejska nałożą sankcje bądź potępią kraje, gdzie chrześcijan zabija się, torturuje lub w inny sposób prześladuje z powodów wyznaniowych? Czy raczej spuszczą zasłonę milczenia, uznając ich za niegodnych obrony? Czy niemal jednej trzeciej ludności świata – a więc chrześcijanom – nie przysługują prawa człowieka?

„Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” – powiedział Chrystus Pan. W dzisiejszych czasach prawda ta jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek. Na razie nie w Polsce. U nas największym wysiłkiem wciąż pozostaje zebranie się na niedzielną Mszę, a największym cierpieniem zmierzenie się z ironicznym śmieszkiem „fajnego” kolegi.

Nie bagatelizujmy tych codziennych bojów. Pamiętajmy jednak, że kiedyś przyjdzie nam może stoczyć walki o wiele poważniejsze. Gdy ceną za udział we Mszy nie będzie rezygnacja z meczu czy serialu, lecz skazanie na śmierć? Czy wytrzymamy próbę?

Czytając wstrząsający raport o męczeństwie chrześcijan, pamiętajmy o słowach Chrystusa „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie”.

Źródło: Prześladowani i zapomniani Raport dotyczący chrześcijan prześladowanych za wiarę w latach 2015-2017 pod redakcją ks. prof. UKSW dra hab. Waldemara Cisło, ks. dra Andrzej Pasia i ks. dra Mariusza Boguszewskiego opisuje tragedię prześladowania chrześcijan w dzisiejszym świecie / Wydawca Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie pkwp.org

...

Meczenstwo nieustanne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:27, 09 Lip 2018    Temat postu:

Grecja: Muzułmańscy migranci zaatakowali chrześcijan. Celem były nawet dzieci.

Kilku irańskich chrześcijan zostało brutalnie zaatakowanych przez tłum muzułmanów. Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu w greckim obozie Koutsochero.

..

Opetani. Trzeba chronic!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:46, 29 Lip 2018    Temat postu:

Modlitwa na Times Square za prześladowanych chrześcijan. Relacja naszego fotografa
Jeffrey Bruno | 12/07/2018
Udostępnij
Zobacz te wyjątkowe zdjęcia wykonane przez fotografa Aletei, który na nowojorskim Times Square uczestniczył w modlitwie za prześladowanych chrześcijan.
czesnym piątkowym popołudniem 31 czerwca 2018 r., gdy słońce miłosiernie schowało swoje palące promienie, grupa nowojorczyków z parafii Świętych Młodzianków z 37. Ulicy przeszła procesyjnie z Herald Square na Times Square , aby w sercu metropolii pomodlić się za chrześcijan
prześladowanych w różnych miejscach na świecie.
Kliknij w poniższą galerię, żeby obejrzeć zdjęcia:
Wszystko rozpoczęło się od mszy świętej sprawowanej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, podkreślającej głęboki szacunek do Tego, kto jest w samym centrum podjętej przez modlących się misji.
Prześladowania od Afryki po Indie
Kiedy już wybrzmiały ostatnie akordy chóru, a uczestnicy Eucharystii wyszli przed kościół, by udać się na miejsce modlitwy, nagle – nie wiadomo skąd – pojawił się zaniedbany i biednie ubrany mężczyzna. Ujrzawszy jeden z przygotowanych transparentów, wskazał na niego niezbyt czystym palcem i wycedził przez zęby: „O, ten chcę! Jest mocny!”.
Wszyscy zaczęli się przyglądać brodatemu mężczyźnie, który uśmiechnął się szeroko i zachichotał. Był to Luis Menchaca, znany powszechnie jako Louie Ratownik. Większość życia spędził na morzu, służąc w marynarce wojennej i żegludze morskiej, zanim „przycumował” na stałe na City Island, znajdując swój „dom” pośród wielu starych łajb.
Kiedy Luis Ratownik i wszyscy pozostali przenieśli się na Herald Square, śpiewając pieśni, oczom przechodniów ukazały się transparenty błagające o modlitwę za chrześcijan cierpiących prześladowania od Afryki po Indie. Ten temat nie gości na czołówkach gazet, choć jest jak najbardziej palącą kwestią…
Niezatrzymywani przez nikogo, zebrani na modlitwie chrześcijanie mieli poczucie wkraczania do jaskini lwów. Ufali jednak, że łaska Boga i wstawiennictwo Jego Matki zaowocują nawróceniem serc i dusz, jakże koniecznym do zakończenia prześladowań za wiarę w Chrystusa.
Czy modlitwa ma sens?
Czy modlitwa jest w stanie coś zmienić? Zapytany o to jeden z uczestników procesji odpowiada bez chwili wahania: „Kiedy modlimy się wspólnie, powierzamy swoją sytuację Bogu, a On może zmienić wszystko, tak jak stało się to w przypadku pierwszych chrześcijan ”.
I właśnie – podobnie jak w początkach chrześcijaństwa, tak również teraz heroiczna wiara i odważne świadectwo pozostają fundamentem głoszenia Ewangelii. Jak wielką inspiracją jest widok tych, którzy nadal z odwagą wyznają swoją wiarę – nie tylko na terenach ogarniętych wojną, ale także w sercu wielkiego miasta.
Gdy [Szaweł] zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?”. „Kto jesteś, Panie?” – powiedział. A On: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz” (Dz 9, 4-6) .
Przypominamy wam o naszej akcji wsparcia arabskojęzycznej Aletei, która podtrzymuje na duchu tysiące chrześcijan z Bliskiego Wschodu. Wszystkie szczegóły nt. kampanii „Ocalmy nadzieję” znajdziecie pod tym linkiem. Za każdą pomoc jesteśmy bardzo wdzięczni!

[link widoczny dla zalogowanych]

...

Trzeba pomocy. Szatan atakuje takze Arabow bo wielu tam schodzi z obłędnej drogi Mahometa do piekla i staje sie chrzescijanami. Stad ataki szatanskie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:36, 29 Lip 2018    Temat postu:

Wstrząsające zdjęcia. Ślady kul na tabernakulum i na obrazie Jezusa Miłosiernego
Aleteia | 27/07/2018
Udostępnij
Bardzo smutny widok wnętrz kościoła w Nikaragui ostrzelanego 13 lipca przez oddziały paramilitarne.
Kliknij tutaj, by przejrzeć galerię
Ofiary śmiertelne
To było 15 godzin lęku, niepewności i bólu. Przez cały ten czas pociski różnego kalibru przelatywały nad głowami uczniów, którzy schronili się w parafii Miłosierdzia Bożego (w Managui, stolicy Nikaragui).
Tej nocy wydarzył się dramat, który zakończył się śmiercią dwóch młodych mężczyzn z rąk bojówek rządowych wiernych reżimowi Daniela Ortegi. Było też wielu rannych. Na potępienie ataku i solidarność z osobami, które musiały go przeżyć, nie trzeba było czekać.
Czytaj także: Sprofanowanie tego kościoła było symbolem nienawiści ISIS. Został odbudowany!
Ślady po kulach
Wspomnienie tamtej nocy pozostało i pozostanie w pamięci wszystkich. Ponieważ ślady po uderzeniach kul w obrazie Jezusa Miłosiernego – pokazane całemu światu wraz z innymi znakami zniszczeń w pozostałych częściach kościoła – stały się niezatartym symbolem Chrystusa, który cierpi wraz z ludem.
Niedawno kardynał Leopoldo Brenes, arcybiskup metropolita Managui, odprawił mszę świętą przebłagalną w tejże parafii. Zgromadziły się setki wiernych.
Przy tej okazji kardynał prosił, by na zło odpowiedzieć dobrem, a także by modlić się do Boga o umocnienie w tej trudnej chwili. Podkreślił również, że te łaski są możliwe, gdy „jesteśmy domem miłosierdzia”.

...

Profanacja wynikla ze zla w sercu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 30 Lip 2018    Temat postu:

„Uprzejme prześladowanie”. Porażający raport o sytuacji chrześcijan w Europie
mnie, sc 01.05.2018, 19:19 |aktualizacja: 19:54 Udostępnij:

Nowy raport o prześladowaniu chrześcijan w Europie (fot. Getty/Michael Dodge / Stringer)
NAJNOWSZE
10:16 Kolejne miejsce martyrologii Żołnierzy Niezłomnych na warszawskiej Pradze
10:10 „Flaga biało-czerwona towarzyszyła Polakom w różnych zakrętach dziejowych”
09:53 Kret z polskim sercem leci na Marsa. W sobotę start misji NASA
09:11 Facebook chce łączyć singli w pary. Wprowadzi serwis randkowy
08:53 Chrześcijańska świątynia powstanie nad Zatoką Perską
08:35 „Nasza historia ma dwa kolory. Nie pisz na fladze”
08:35 Karczewski o Pomniku Katyńskim: Sytuacja skandaliczna i przykra
08:27 Skandaliczne słowa prezydenta Autonomii Palestyńskiej. Oburzenie w Izraelu
08:13 Strzelanina w Londynie. Jedna osoba zginęła, druga jest ranna
08:08 Polska magnesem dla inwestorów

Gehenna polskiego rodzeństwa w Niemczech. Pomogło ministerstwo sprawiedliwości
SPONSOROWANE
Twoje maleństwo ząbkuje?

Premiera teatralna na urodziny Hitlera. Widzowie ze swastyką wejdą za darmo

TVN przekracza kolejną granicę. Ofiarą padła wnuczka prezes Przyłębskiej
W Europie widać coraz większą wrogość wobec chrześcijan w codziennym życiu – ujawnił wiedeński oddział Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan (OIDAC). Opublikowany właśnie raport informuje o ponad 500 przypadkach nietolerancji wobec wyznawców Chrystusa na całym kontynencie.

Chrześcijanin w Pakistanie skazany na śmierć za bluźnierstwo

Chrześcijanin został skazany na karę śmierci za bluźnierstwo przez sąd we wschodnim Pakistanie. Mężczyzna został oskarżony przez swego bliskiego...

zobacz więcej
Prześladowania chrześcijan na świecie osiągnęły rekordowe liczby w 2016 i 2017 r. Raport wiedeńskiego OIDAC przywołuje na wstępie dane Międzynarodowego Dzieła Chrześcijańskiego „Open Doors” (Otwarte Drzwi), które mówią o ponad 200 mln chrześcijan cierpiących prześladowania w 50 krajach świata i przypomina, że „w ciągu tych dwóch lat zamordowano ponad 3 tys. chrześcijan, dwa razy więcej niż w porównywalnym okresie w przeszłości”.

Zadaniem OIDAC jest obserwowanie sytuacji chrześcijan w Europie. – Robimy to nie dla celów czysto statystycznych, ale po to, by pozostać czujnym, gdy chodzi o prawa człowieka – powiedziała dyrektorka OIDAS Ellen Fantini. – Nasza praca ma na celu podtrzymanie na duchu ofiar dyskryminacji i nietolerancji, informowanie o losie tych ludzi, o ich doświadczeniach. Pragniemy też uwrażliwić wszystkich ludzi dobrej woli tak, by istniała wiedza o prześladowaniach chrześcijan i aby szukać wspólnej odpowiedzi na to zjawisko – stwierdziła dyrektorka OIDAC.

Fantini przypomniała wypowiedź papieża Franciszka sprzed dwóch lat. Zauważył on, że istnieją dwa rodzaje prześladowania chrześcijan: pierwsze to wyraźny atak na osobę przyznającą się do Imienia Jezus, tak jak w przypadku martyrologii chrześcijan pakistańskich w Wielkanoc 2016 r. Natomiast druga forma jest bardziej „subtelna” - papież nazwał ją „uprzejmym prześladowaniem, gdyż przybiera pozory kultury, maskuje się jako coś nowoczesnego, jako postęp”. Ten, kto „nie postępuje zgodnie z kanonem nowoczesnych przepisów”, będzie „uprzejmie prześladowany”.

Męczeństwo chrześcijan. „Wiek XX i XXI to są wieki męczenników”

– Papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI bardzo często uczulali nas w dokumentach, że wiek XX i XXI to są wieki męczenników. Liczymy, że około 45...

zobacz więcej
– 80-stronicowy dokument ukazuje całe spektrum wrogości, jakich doznają chrześcijanie w swoim życiu codziennym, powiedziała Fantini. To łamanie wolności wyznania, ingerencja w prawa rodzicielskie, w wolność myśli i sumienia. To także ataki fizyczne i wandalizm w kościołach oraz na cmentarzach.

Dane dotyczące 155 przestępstw wobec chrześcijan w 18 krajach europejskich OIDAC przekazało do OBWE i mają one zostać włączone w raport o przestępstwach z nienawiści za 2017 r.

Takie właśnie przestępstwa wydarzyły się ostatnio m.in. w Traunstein, Hamburgu, Sheffield, Maidstone i Linkoeping; poruszyły one opinię publiczną.

9 lutego sąd w bawarskim Traunstein skazał 30-letniego azylanta z Afganistanu za brutalne zamordowanie afgańskiej kobiety, która przeszła na chrześcijaństwo. Ofiara została zamordowana na oczach jej dzieci.

Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann powiedział wówczas, że „przesłanie jest jasne na przyszłość, a mianowicie, że nie będziemy tolerować przemocy na tle religijnym i nienawiści wobec chrześcijan. Odejście od islamu na chrześcijaństwo musi być w naszym kraju akceptowane przez wszystkich bez wyjątku”.

W Hamburgu 1 marca został skazany na dożywocie Ahmad Alhaw za napad z nożem w supermarkecie. Napastnik zabił jedną osobę, siedem innych ranił. Prokuratura uznała, że celem zamachu było zamordowanie jak największej liczby niemieckich chrześcijan w odwecie za cierpienia muzułmanów na świecie. Alhaw był znany jako islamski radykał; jego wniosek o azyl zostanie odrzucony.

Chiny: prześladowani chrześcijanie trafiają do „obozów reedukacyjnych”

Ponad stu chrześcijan zostało zatrzymanych w prowincji Xinjiang (Sinciang) w północno zachodnich Chinach. Zamknięci w tzw. „obozach reedukacyjnych”...

zobacz więcej
Fantini stwierdziła, że „przekazane do OSCE przestępstwa z nienawiści nie obrazują całej sytuacji chrześcijan w Europie”, bo w rzeczywistości stanowią tylko cząstkę wobec nacisków, jakim są oni poddawani.

Przytoczyła jako przykład sprawy Felixa Ngole w Sheffield i Richarda Page'a w Maidstone. Ten pierwszy został wydalony z uczelni za to, że na swoim profilu na Facebooku przypominał biblijne nauczanie dotyczące małżeństwa i rodziny. Drugi mężczyzna został zwolniony z pracy przez magistrat hrabstwa Kent po tym, kiedy powiedział, że jego zdaniem w najlepszym interesie dziecka jest wychowywanie go przez matkę i ojca.

Szwecja odrzuciła wniosek o azyl irańskiej chrześcijanki i aktorki Aideen Strandsson. Zamierza ją deportować do Iranu, gdzie prawdopodobnie zostanie uwięziona. Ponieważ w Iranie za przejście na chrześcijaństwo może grozić kara śmierci, aktorka przez dłuższy czas ukrywała swoje nawrócenie.
#wieszwiecej Polub nas

Fantini podkreśliła, że podstawowe prawo do wolności religijnej, wolności sumienia i myśli mogą się okazać bez znaczenia, „jeśli nie będą mogli z nich swobodnie korzystać wszyscy Europejczycy”.
źródło: KAI
,,,,

Istnieje absurdalne przeswiadczenie ze skoro na zachodzie psychopaci z nozami nie podrzynaja gardel to jest w porzadku. Nie jest!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:35, 28 Sie 2018    Temat postu:

Już 25 księży zamordowano od początku roku

Najnowsze dwa przypadki morderstw katolickich duchownych odnotowano w Meksyku i Stanach Zjednoczonych (fot. REUTERS/Carlos Jasso)
Separatyści w obwodzie ługańskim represjonują chrześcijan
#wieszwiecej
Do 25 wzrosła liczba katolickich księży zamordowanych od początku 2018 r. na całym świecie. Najnowsze dwa tego typu przypadki zanotowano w Meksyku i Stanach Zjednoczonych.
Ciało ks. Williama Costello znaleziono 17 sierpnia w Teksasie, zaś ciało ks. Miguela Gerarda Floresa Hernandeza – 25 sierpnia w meksykańskim stanie Michoacán.
W 2018 r. zabito 10 kapłanów w Ameryce, 10 w Afryce, trzech w Azji i jednego w Europie. Najwięcej, bo sześciu zginęło w Meksyku, po trzech w Nigerii i Republice Środkowoafrykańskiej, dwóch na Filipinach, a po jednym w Malawi, Demokratycznej Republice Konga, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Kamerunie, Kolumbii, Salwadorze, Wenezueli, Peru, USA, Indiach i Niemczech.

...

Wielu meczennikow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy