Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Papież Franciszek !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:08, 18 Maj 2015    Temat postu:

Argentyńskie media: oskarżyciel kardynała Bergoglio był na liście płac junty

Publicysta z Argentyny Horacio Verbitsky, który publicznie oskarżał papieża Franciszka o współpracę z juntą w swoim kraju w drugiej połowie lat 70., był na liście płac tego reżimu - ogłosili argentyńscy dziennikarze śledczy po 14 miesiącach analizy dokumentów.

Włoskie media cytują artykuł, który napisali Gabriel Levinas i Sergio Serrichio, zapowiadając swą ukazującą się niebawem w Argentynie książkę. Według ich ustaleń Verbitsky, który wielokrotnie mówił, że ksiądz Jorge Mario Bergoglio jako prowincjał jezuitów współpracował z wojskową juntą, sam był przez nią opłacany w latach 1978-1981.

W tekście "Verbitsky: z Bogiem i z diabłem" dziennikarze śledczy napisali, że ten lewicowy publicysta wraz z dwiema innymi osobami pisał przemówienia przedstawicielom sił zbrojnych, członkom ówczesnej junty, między innymi Omarowi Domingo Rubensowi Graffigni. Znaleziono kontrakt, jaki Verbitsky podpisał z jednym z wojskowych w sprawie płacy, jaką otrzymywał. Ponadto - twierdzą reporterzy - był jednym z autorów książki napisanej na zamówienie argentyńskich sił zbrojnych, opublikowanej w 1979 r.

Argentyńscy dziennikarze utrzymują, że Verbitsky zakończył tę współpracę po przegranej Argentyny w konflikcie z Wielką Brytanią o Falklandy w 1982 roku, który doprowadził też do upadku junty.

Później, przypomina się, zaczął pojawiać się w mediach jako reporter denuncjujący przypadki łamania praw człowieka za czasów dyktatury. W 2003 roku wydał głośną książkę, zarzucając Kościołowi argentyńskiemu milczenie wobec dyktatury, a arcybiskupa Buenos Aires, kardynała Jorge Bergoglio oskarżył o współpracę z reżimem w czasach, gdy był przełożonym jezuitów, i o to, że nie wstawił się za dwoma księżmi, później porwanymi i torturowanymi. Verbitsky powtórzył te zarzuty natychmiast po konklawe w 2013 roku, czyli po wyborze Franciszka.

Kardynał Bergoglio zawsze odpierał wszelkie zarzuty. Powtórzył to potem, zaraz po konklawe, także Watykan.

We Włoszech ukazała się następnie książka „Lista Bergoglio” Nello Scavo z relacjami na temat setek ludzi, opozycjonistów i działaczy związkowych, którym przyszły papież pomógł w czasach dyktatury.

Verbitsky - ujawnili autorzy artykułu - odmówił spotkania z nimi twarzą w twarz.

...

I wyszło szydlo z worka. Agent reżimu. Tak to zawsze jest.
I gdzie są te kanalie co zdążyły opluc niewinnego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:18, 25 Maj 2015    Temat postu:

Papież: nie oglądam telewizji od 25 lat, bo tak obiecałem Matce Bożej

Papież Franciszek - AFP

Papież Franciszek wyznał, że od 25 lat nie ogląda telewizji, bo taką obietnicę złożył Matce Bożej. O swych kontaktach z mediami i dawnych "atakach paniki" na widok dziennikarzy opowiedział w wywiadzie dla argentyńskiej gazety.

- Nie oglądam telewizji od 1990 roku. To obietnica złożona Matce Bożej z Karmelu w nocy 15 lipca 1990 - powiedział papież przywołując Virgen del Carmen, ku czci której odbywają się liczne procesje w jego ojczystej Argentynie.
REKLAMA


W wywiadzie dla małego dziennika „La Voz del Pueblo” Franciszek podkreślił, że media czasem "wybierają jedno słowo i wyjmują je z kontekstu". Jako przykład podał swą niedawną wizytę w parafii w rzymskiej dzielnicy Ostia. Wspomniał: - Kiedy pozdrawiałem ludzi, starszych i chorych, powiedziałem: "rozumiem was, bo ja też tak, jak wy jestem starszy i mam również swoje dolegliwości, jestem trochę chory".

"Następnego dnia w gazetach ogłoszono: «Papież wyznaje, że jest chory»" - dodał.

Franciszek powtórzył, że nigdy nie korzysta z internetu i stwierdził, że miał kiedyś podobny stosunek do wywiadów. Ostatnio, podkreślił, zmienił swoje podejście.

- Wcześniej, przed spotkaniem z dziennikarzem dostawałem ataku paniki - zażartował.

Franciszek zapytany o to, czuje się, iż znajduje się "pod presją", odparł: "Naciski istnieją. Każda osoba, która rządzi to odczuwa".

- Obecnie to, co najwięcej mnie kosztuje, to intensywność pracy, jej bardzo silny rytm i syndrom końca roku w szkole - powiedział papież.

Franciszek wyznał, że płacze na widok ludzkich dramatów, chorych dzieci, tego, co widzi podczas swych wizyt w więzieniach.

Opowiedział, że gdy odwiedzał więzienie dla nieletnich w trakcie obiadu z nimi pomyślał: "ja też mógłbym tu być". - Nikt z nas nie ma pewności, że nie mógłby popełnić przestępstwa - mówił.

Papież wyjaśnił zarazem, że nie płacze publicznie. -Dwa razy byłem na granicy, ale zdołałem się na czas powstrzymać - dodał.

Podkreślił też, że nigdy nie marzył ani o tym, by zostać papieżem, ani prezydentem republiki czy generałem wojska. Przypomniał, że w trakcie konklawe w 2013 roku w gazetach nie opublikowano nawet jednego jego zdjęcia jako możliwego faworyta.

- Nikt o mnie nie myślał. U bukmacherów byłem na 46 miejscu - zaznaczył papież zapewniając, że nie przyszło mu nawet do głowy, że zostanie wybrany.

...

Taki to czlowiek:-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:07, 04 Wrz 2015    Temat postu:

Papież Franciszek znowu zaskoczył mieszkańców Rzymu


Franciszek odwiedził salon optyczny w centrum Rzymu. Na uwagę, że jeszcze nie widziano papieża u optyka, papież zareagował pytaniem: "a dokąd idzie się, by zmienić okulary, jak nie do optyka?". Wizyta odbyła się tuż przed zamknięciem zakładu i trwała czterdzieści minut.

10Zobacz zdjęcia






Już raz Franciszek zamawiał okulary w tym zakładzie. Wtedy dał się namówić na nowe oprawki. Teraz uznał, że można je wykorzystać ponownie i postanowił wyłącznie wymienić szkła na silniejsze. "Nie chcę wydawać pieniędzy", wyjaśnił optykowi, który zaraz po jego wyjściu zamknął salon, ponieważ zebrał się przed nim spory tłum, kiedy zauważono, że w środku jest papież.

Wśród klientów rzymskiego optyka w przeszłości byli m.in. Federico Fellini i Giulietta Masina, Soraya i Bill Clinton. Wizyta Ojca Świętego to jednak co innego, powiedział właściciel. Wyjawił, że na pożegnanie papież Franciszek poprosił go, aby mógł sam zapłacić i tyle, ile się należy. Stare okulary z nowymi soczewkami dostarczone zostaną do Watykanu w przyszłym tygodniu.

Zobaczcie, jak wyglądała wizyta papieża Franciszka w salonie optycznym.

...

Normalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:49, 25 Mar 2016    Temat postu:

Sondaż: papież Franciszek najpopularniejszym przywódcą na świecie
24 marca 2016, 14:35
• Papież popularniejszy od Baracka Obamy i Angeli Merkel
• 54 proc. ludzi na całym świecie ma o nim dobre zdanie
• Papież cieszy się uznaniem nie tylko katolików, ale także wyznawców innych religii
• Najmniej lubią go mieszkańcyTunezji, Turcji i Algierii

Papież Franciszek jest najpopularniejszym przywódcą na świecie - to wynik sondażu Instytutu WIN/Gallup International. W jego analizach zauważa się, że papież cieszy się sympatią nie tylko chrześcijan, lecz wyznawców wszystkich religii, ateistów i agnostyków.

Polska jest w czołówce krajów, w których Franciszek jest bardzo popularny i lubiany.

Dobre zdanie o papieżu z Argentyny ma 54 proc. ludności świata - wskazuje ankieta przeprowadzona w 64 państwach kilku kontynentów.

Krajem, w którym papież jest najbardziej uwielbiany, jest Portugalia (94 proc.). Dalsze miejsca zajmują Filipiny (93 proc.), w jego ojczyźnie poziom tej sympatii wynosi 89 proc., a we Włoszech - 86 proc. Dalsze miejsca zajmują: Kolumbia (84 proc.), Hiszpania (80 proc.), Peru (79 proc.) i Polska (78 proc.).

Najniższe wskaźniki sympatii dla papieża zanotowano w Tunezji, Turcji i Algierii - życzliwie odnosi się tam do niego około jednej czwartej mieszkańców. 87 proc. ludności Azerbejdżanu przyznało, że niewiele wie o Franciszku.

Ankieta wskazuje, że najlepsze zdanie o papieżu mają katolicy (85 proc. poparcia) i Żydzi (65 proc.) Popiera go ponad połowa protestantów, a znaczna - zauważono - większość ateistów i agnostyków odnosi się do niego z życzliwością.

Franciszek znacznie wyprzedza innych światowych przywódców, jeśli chodzi o globalną popularność - odnotował Instytut. Jego przewaga nad prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą i kanclerz Niemiec Angelą Merkel wynosi kilkanaście punktów procentowych.
PAP

...

Widzimy ze jednak w krajach islamu jest jakas negatywna propaganda pewnie islamistow. STAD ZAMACHY! Jego popularnosc nie jest tym samym co prezydentow. Nie ta rola.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:36, 22 Kwi 2016    Temat postu:

Papież wyznał, że doświadczył nacisków o charakterze mafijnym
am/
2016-04-21, 20:33


Skomentuj
0
Papież Franciszek przyznał, że "na własnej skórze" doświadczył jako arcybiskup w Argentynie nacisków o charakterze mafijnym ze strony lokalnego polityka. Jego słowa przytoczył burmistrz miasta Merlo, części aglomeracji Buenos Aires.
PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Świat
Papież pozdrowił Polaków w związku z 1050....

Świat
Papież: na Lesbos widziałem tyle bólu

Burmistrz Gustavo Menendez spotkał się niedawno z papieżem w czasie audiencji generalnej w Watykanie. Media przypominają, że polityk rządzi miastem, gdzie przez 24 lata, do grudnia zeszłego roku burmistrzem był kontrowersyjny peronista Raul Othacehe, którego sposoby działania porównywano wręcz do metod stosowanych przez sycylijską mafię.



Na nagraniu z tego spotkania słychać, jak Franciszek pyta Menendeza: "Nie przeszkadza panu mafia Othacehe?".



Następnie burmistrz ujawnił papieżowi, że złoży 60 zawiadomień dotyczących przypadków korupcji w zarządzie miejskim poprzedniej kadencji. Franciszek w reakcji na te słowa mówił zaś o "mafii" w tym mieście i dodał: "Na własnej skórze jej doświadczyłem, kiedy musiałem tam pojechać bronić księdza i powstrzymać Othacehe".



Włoskie media przytaczając te słowa wyjaśniają, że w 2007 roku kardynał Bergoglio jako metropolita Buenos Aires publicznie stanął w obronie księdza Miguela Velo z Merlo, zaangażowanego w działalność społeczną. Padł on ofiarą kampanii oszczerstw, typowej - jak się zauważa - dla metod sprawowania władzy przez ówczesnego burmistrza.



PAP

...

Tego typu wladza jest gorsza od mafii bo mafia jest mafia a ci udaja wladze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:03, 09 Maj 2016    Temat postu:

Grafolog: papież jest bezinteresowny i ma silną wolę
po/
2016-05-09, 14:00
Skomentuj
0
- Cechy jego pisma wskazują na człowieka, który oddaje siebie światu: to czysta, skromna osoba, której ego poświęca się ciągłemu zaangażowaniu na rzecz innych" - stwierdziła na podstawie badania grafologicznego włoska kryminolog Mary Caldarazzo, ekspert grafolog rzymskiej prokuratury.
PAP/EPA/Maurizio Brambatti

Świat
Franciszek apeluje: doceniajmy pracę kobiet

Jak poinformował dziennik "Corriere della Sera" włoska grafolog swoją analizę przeprowadziła na odręcznie napisanym liście Ojca Świętego, w którym udziela on specjalnego błogosławieństwa użytkownikom Internetu z okazji obchodzonego w Kościele w wielu krajach 50. Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu. Krótki list opublikowano na papieskim profilu na Twitterze i Instagramie.



Z analizy jego drobnego i zwartego pisma ręcznego wynika, że "Franciszek rezygnuje z wszystkich swoich ambicji aby poświęcić się bliźnim".



Bez uszczerbku dla innych jest on osobą zdecydowaną kierującą się silnym praktycyzmem. Zdaniem Caldarazzo papież "nie poddaje się wpływom innych osób i najchętniej samodzielnie podejmuje decyzje". Równocześnie odczuwa momenty wewnętrznego niepokoju.



Entuzjamz i energia twórcza



Jego podpis odpowiada całemu charakterowi pisma oraz zdradza "wielką witalność i zdecydowanie, mocny entuzjazm wobec życia i ogromną energię twórczą".



[link widoczny dla zalogowanych] pic.twitter.com/w3j7mKIBFf
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) 8 maja 2016



Na karcie z papieskim herbem opublikowanym na papieskim profilu na Twitterze i Instagramie Franciszek napisał:



"Dzisiaj przypada 50. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, którego pragnął Sobór Watykański II. Ojcowie soborowi, zastanawiając się bowiem nad Kościołem w świecie współczesnym, zrozumieli kluczowe znaczenie środków przekazu, które mogą przerzucać mosty między ludźmi, rodzinami, grupami społecznymi, narodami. Jest to możliwe zarówno w przestrzeni fizycznej jak i cyfrowej".



"Serdecznie pozdrawiam wszystkich pracowników środków społecznego przekazu i życzę, aby nasz sposób komunikowania się w Kościele miał zawsze wyraźny styl ewangeliczny, styl, łączący prawdę i miłosierdzie. Franciszek" - podsumował.



KAI

Sama prawda..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:19, 15 Maj 2016    Temat postu:

Siostrzeniec papieża sterroryzowany i okradziony
jak/
2016-05-15, 06:43



Skomentuj
1
Na jednym ze skrzyżowań w Buenos Aires dwóch mężczyzn wsiadło do samochodu, którem jechał Jose Ignacio Bergoglio. Sterroryzowali go bronią i polecili jechać dalej. Następnie zabrali krewnemu papieża m.in. pieniądze i telefon komórkowy, po czym uciekli.
PAP/EPA/GIORGIO ONORATI

Kraj
Papież na Błonia pojedzie tramwajem

Świat
Papież powoła komisję ds. przywrócenia...

Siostrzeniec papieża Franciszka został napadnięty i okradziony w sobotę w stolicy Argentyny, Buenos Aires.



32-letni Jose Ignacio Bergoglio jest synem siostry papieża Franciszka, Marii Eleny. Kieruję on organizacją, która zajmuje się pomocą dla bezdomnych. Już w ubiegłym roku był ofiarą napadu.



PAP

...

To sa doswiadczenia zyciowe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:28, 28 Cze 2016    Temat postu:

Benedykt XVI znowu w Pałacu Apostolskim. Pierwsza taka wizyta
wyślij
drukuj
łz, dmilo | publikacja: 28.06.2016 | aktualizacja: 17:38 wyślij
drukuj
Po abdykacji Benedykt XVI rzadko pokazuje się publicznie (fot. TT/CatholicNewsSvc)
Podczas ceremonii w Watykanie z okazji 65. rocznicy święceń kapłańskich Benedykta XVI, papież Franciszek podziękował poprzednikowi za wierność i służbę Kościołowi. Papież senior podziękował natomiast swemu następcy za jego dobroć.

W urodziny wizyta brata i koncert. Benedykt XVI kończy 89 lat
Uroczystość odbyła się w Sali Klementyńskiej w Pałacu Apostolskim. Była to pierwsza wizyta Benedykta XVI od 28 lutego 2013 roku, gdy w dniu swej abdykacji na zawsze opuścił mieszczący się tam papieski apartament.

Franciszek objął serdecznie emerytowanego 89-letniego papieża. – Wasza Świątobliwość kontynuuje służbę Kościołowi i wciąż naprawdę wnosi wkład z energią i mądrością w jego rozwój – mówił.

Papież podkreślił, że oddanie i wierność jego poprzednika „dobrze służą i dają siłę mnie oraz całemu Kościołowi”. Podziękował też Benedyktowi XVI za „zdrowe i radosne poczucie humoru”.
#wieszwiecej | Polub nas
Następnie głos zabrał emerytowany papież, który dziękował Franciszkowi za jego dobroć i podkreślił, że porusza go ona głęboko każdego dnia od chwili jego wyboru. – Dobroć Waszej Świątobliwości daje mi schronienie i dzięki niej czuję się chroniony – przyznał.

Benedykt XVI wyraził również przekonanie, że zadaniem kapłanów jest to, by pomagać, „aby świat nie był światem śmierci, ale życia, w którym miłość wygrała ze śmiercią”.
PAP

...

Zyczymy dalszych sukcesow. Skoro Bóg powolal znaczy ze bardzo sobie ceni Franciszka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:57, 03 Lip 2016    Temat postu:

Watykan: Papież zaczął letni wypoczynek od silnego przeziębienia
wyślij
drukuj
zpk, k | publikacja: 03.07.2016 | aktualizacja: 16:36 wyślij
drukuj
Papież Franciszek rozpoczął wakację od przeziębienia(fot. Lisa Maree Williams/Getty Images)
Od silnego przeziębienia rozpoczął papież Franciszek swój letni wypoczynek, który zakończy przed podróżą 27 lipca na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Tradycyjnie Franciszek spędzi urlop w Watykanie i częściowo w pracy. Podczas niedzielnego spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański Franciszek zwrócił się do nich bardzo przeziębiony; kichał, kaszlał i miał wyraźnie zmieniony głos.

Papież Franciszek: jak można świętować, jeśli brakuje wina?
W lipcu zawieszone są wszystkie środowe audiencje generalne papieża. Nie odbędzie się też nadzwyczajna sobotnia audiencja z okazji Roku Świętego. Najbliższą audiencję generalną zapowiedziano na 3 sierpnia, czyli trzy dni po powrocie papieża z Polski. W lipcu Franciszek będzie spotykać się z wiernymi tylko na niedzielnych modlitwach Anioł Pański.
#wieszwiecej | Polub nas
Ponad trzy najbliższe tygodnie, które spędzi w swym mieszkaniu w Domu Świętej Marty, papież poświęci na wypoczynek. Będzie także przygotowywał się do podróży do Polski, pracując nad homiliami i przemówieniami, jakie wygłosi w czasie tej wizyty.

Franciszek, o którym - jak przypominają watykaniści - mówi się, że nie lubi wakacji, nie planuje w tym czasie żadnego wyjazdu na „prawdziwy” urlop, w przeciwieństwie do swych poprzedników Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy jeździli w góry i latem spędzali wiele czasu w podrzymskiej rezydencji Castel Gandolfo.

Obecnie stoi ona pusta i jest otwarta dla zwiedzających. Być może na urlop pojedzie tam za to, podobnie jak w zeszłym roku, emerytowany papież Benedykt XVI, którego Franciszek zachęca do takich wakacji. Sam zaś w ogóle nie spędza czasu w Castel Gandolfo, nigdy tam nie nocował i w sumie przebywał zaledwie przez kilka godzin - zauważają media.

Przewiduje się, że w czasie "pracowitych wakacji" w Watykanie Franciszek będzie spotykać się ze swymi współpracownikami, w tym z kardynałami z Kurii Rzymskiej, w związku z przygotowywaną reformą "rządu" Kościoła. Podczas jednej z rozmów z dziennikarzami Franciszek wyznał, że ostatnio na prawdziwy urlop wyjechał z Buenos Aires w 1975 roku.

– Zawsze robię sobie wakacje, naprawdę, ale w domu; zmieniam rytm dnia. Więcej śpię, czytam to, co lubię, słucham muzyki, więcej się modlę. I to mnie relaksuje – powiedział papież, którego słowa przypomniał włoski portal religijny „Il Sismografo”.
PAP

...

Walka z choroba to tez walka. Do konca zycia czlowiek walczy. Heroizm dnia codziennego moze byc wiekszy w sumie niz raz na wojnie krotko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:35, 19 Lip 2016    Temat postu:

Papież Franciszek lubi brownie i śpiewa tango przy goleniu
prz/
2016-07-19, 07:27
Franciszek "nie zarywa nocy, wstaje bardzo wcześnie. Przy goleniu słucha muzyki i śpiewa tango” - tak argentyńska dziennikarka Alicia Barrios opisała papieża w swej książce "Mi amigo el Padre Jorge"(Mój przyjaciel ojciec Jorge). Tom wspomnień i anegdot zaprezentowała w Hiszpanii - podał włoski portal religijny "Il Sismografo".
PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Świat
Zmiany kadrowe w Watykanie. Franciszek będzie...

Według dziennikarki ulubioną piosenkarką papieża jest zmarła w 2002 roku Ada Falcon, zwana "cesarzową tanga".


Franciszek codziennie odpoczywa 45 minut, zawsze między godziną 15 a 16. - Wtedy ojciec Jorge znika - żartuje autorka książki.


Alicia Barrios, uważana za jedną z osób, które najlepiej prywatnie znają Franciszka od początku jego posługi biskupiej w Buenos Aires, zwraca uwagę na jego wyjątkowe poczucie humoru, "zdrową ironię" i umiejętność opowiadania żartów po to, by przekazać głębszą treść. Dziennikarka podkreśla, że Franciszek mówi codziennym językiem zwykłych ludzi.


Trudne związki z Argentyną


Dziennikarka twierdzi, że szczególnie bolesną i trudną dla papieża sprawą są jego związki z ojczystą Argentyną, za którą bardzo tęskni. Sugeruje ona wręcz, że z powodów trudnych relacji politycznych papież "nie może tam pojechać".


W jednym z wywiadów w związku z publikacją książki pytana o przyszłość Franciszka odparła: „Gdyby mógł wrócić do Argentyny, na pewno zamieszkałby w domu dla sędziwych księży w dzielnicy Flores w Buenos Aires przy kościele pod wezwaniem świętego Józefa”.


Telefoniczna pasja papieża


Barrios wyjawiła również: "Za każdym razem przywożę papieżowi argentyńskie słodycze alfajores, ale wie, że musi uważać, bo są tuczące".


Opowiedziała też o telefonicznej “pasji papieża”, który lubi sam dzwonić do ludzi. - Nie ma telefonu komórkowego. Używa stacjonarnego i kiedy usłyszy, że telefon dzwoni w pobliżu, sam odbiera. Z Argentyny przywiózł notes z numerami telefonicznymi, którego używa, gdy chce do kogoś zadzwonić - dodała dziennikarka z Argentyny.



PAP

...

Ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:03, 22 Lip 2016    Temat postu:

Papież Franciszek udzielił ślubu córce polskiego robotnika z Watykanu
grz/
2016-07-21, 22:05
Papież Franciszek udzielił w kaplicy Domu Świętej Marty ślubu córce pracującego tam polskiego robotnika - ujawnił dziennik "Il Messaggero". Tak między innymi papież spędza urlop - dodała gazeta.
PAP/EPA/Claudio Peri

Świat
Ponad 30 milionów osób obserwuje profil...

Zdjęcia z ceremonii ślubnej córki Polaka w kaplicy, w której papież odprawia poranne msze i wygłasza szeroko nagłaśniane kazania, dotarły niedawno do mediów. Rzymski dziennik wyjaśnił, że ostatnio Franciszek pobłogosławił dwa małżeństwa. Druga z tych par poznała się w watykańskiej rezydencji, gdzie oboje pracują. To operatorka centrali telefonicznej i żandarm.



Jak papież spędza letni urlop


W artykule mowa jest o tym, jak papież spędza letni urlop. Nie lubi, jak wiadomo, wyjeżdżać na wakacje i przywykł do odpoczynku w domu. Gazeta przytacza słowa watykańskiego sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina, który zapytany o to, jak mija Franciszkowi urlop, odparł: - Bardzo dobrze, spędza go w Domu Św. Marty, tak wypoczywa i jest zadowolony.


Z artykułu można dowiedzieć się również, że papież spotka się na kolacjach z gośćmi z Argentyny, którzy zatrzymują się za Spiżową Bramą.


PAP

...

To sluzba. Trudno o urlop.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:25, 22 Lip 2016    Temat postu:

Facebook kontra narodowcy. Poszło o usunięte profile
Dodano dzisiaj 14:31
Przedstawiciele środowisk narodowych w Sejmie / Źródło: Twitter / Ruch Narodowy
Przedstawiciele środowisk narodowych podczas zorganizowanej z Sejmie konferencji mówili o cenzurze, jaka ich zdaniem dotyka je ze strony Facebooka. W ostatnim czasie w związku z naruszaniem regulaminu, z portalu zniknęły profile m.in. Ruchu Narodowego i Marszu Niepodległości.

Witold Tumanowicz, Wiceprezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" przypomniał, że niedawno skasowane zostały profile "Marszu Niepodległości" i Ruchu Narodowego. Wcześniej kasowane były konta należące do Obozu Narodowo-Radykalnego. W związku z tym przedstawiciele tych środowisk zaapelowały do przedstawiciel Facebooka o spotkanie w celu wytłumaczenia tej sytuacji. - Chcemy, żeby Facebook wytłumaczył się, na czym polegają te zasady społeczności, czy jest ciągle możliwość prezentowania poglądów na Facebooku, czy jest ciągle wolność słowa na tej platformie - mówił Tumanowicz. Organizacje narodowe opublikowały w tej sprawie oficjalne.

"Działania te dotykają setek tysięcy użytkowników Facebooka, subskrybujących dotychczas treści publikowane przez organizacje narodowe na wspomnianych profilach. Stawiają również pod znakiem zapytania wiarygodność Facebooka jako partnera biznesowego, który bez podania przyczyny daje sobie prawo do odstąpienia od świadczenia usługi do której się zobowiązał i za którą pobiera opłaty. Dotyczy to również profili, które dokonywały opłat, aby zwiększyć zasięg swoich treści" - piszą przedstawiciele ONR.

Zdaniem prawników Stowarzyszenia Marsz Niepodległości "decyzje administracji portalu Facebook wykraczają poza obostrzenia wynikające z regulaminu platformy i poza zwyczajowo i ustawowo przyjęte w Polsce granice swobody wypowiedzi oraz debaty publicznej". Narodowcy twierdzą, że Facebook podejmuje swoje decyzje bez wcześniejszej komunikacji i nie wiadomo, na podstawie jakiej interpretacji regulaminu. W związku z tym zapraszają do dyskusji dyrektora warszawskiego oddziału Facebooka.

"Jesteśmy przekonani, że organizacja takiej dyskusji w polskim Sejmie, z przedstawicielami Facebooka, narodowych organizacji pozarządowych i przedstawicieli różnych opcji politycznych, jest dobrym środkiem do bardziej transparentnej niż dotychczas komunikacji reguł, stanowiących granice wypowiedzi na najpopularniejszej w Polsce platformie społecznościowej" - twierdzą.
/ Źródło: sejm.gov.pl, ruchnarodowy.net

...

Jest cenzura a nie ich sprawa jest ocena tresci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:51, 09 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Piosenka ze słowami papieża pojawi się na festiwalu w San Remo
Piosenka ze słowami papieża pojawi się na festiwalu w San Remo

Dzisiaj, 9 listopada (06:27)

Na festiwalu włoskiej piosenki w San Remo pojawi się utwór ze słowami papieża Franciszka. Zaśpiewa go Stefano Picchi. Otrzymał zgodę Watykanu na wykorzystanie słów papieża z już istniejących tekstów.
Papież Franciszek
/GIUSEPPE LAMI /PAP/EPA


42-letni piosenkarz z Toskanii wykona utwór "Ama e dimentica" (Kocha i zapomina) ze słowami zaczerpniętymi z tekstów Franciszka. Artysta wyjaśnił, że będzie to "modlitwa w rytmie pop" z przesłaniem pokoju.

Picchi powiedział, że propozycję napisania tej piosenki przedstawił papieżowi w liście.

Jestem szczęśliwy i zaszczycony, że mogłem stworzyć utwór do tak głębokiego tekstu, który wyraża pokój i jedność - podkreślił artysta.

67. edycja festiwalu w San Remo odbędzie się w lutym przyszłego roku.

...

Ciekawe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:02, 13 Gru 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » W sobotę 80. urodziny papieża
W sobotę 80. urodziny papieża

|
KAI |
dodane 13.12.2016 13:18

PAP/EPA/GIORGIO ONORATI

W sobotę 17 grudnia przypada 80. rocznica urodzin Jorge Mario Bergoglia – papieża Franciszka.

Tego dnia papież odprawi o godz. 8.00 Mszę św. w kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego wraz z kardynałami mieszkającymi w Rzymie. Pozostały program dnia będzie normalny: Ojciec Święty przyjmie prezydenta Malty, prefekta Kongregacji ds. Biskupów, biskupa szwajcarskiej diecezji Chur oraz włoską Wspólnotę Nomadelfia.

Osoby pragnące złożyć życzenia Ojcu Świętemu, mogą to uczynić pod następującym adresem: [link widoczny dla zalogowanych]. Na tę okazję w mediach społecznościowych stworzony też będzie hashtag #Pontifex80.

...

Okragla data.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:49, 16 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Papież Franciszek kończy 80 lat. Ma jedno marzenie: wyjść anonimowo do pizzerii
Papież Franciszek kończy 80 lat. Ma jedno marzenie: wyjść anonimowo do pizzerii

Dzisiaj, 16 grudnia (07:12)

Jutro papież Franciszek kończy 80 lat. Z tej okazji rano odprawi mszę w Kaplicy Paulińskiej w Watykanie dla kardynałów mieszkających w Rzymie. Poza tym wydarzeniem będzie to dla papieża normalny dzień pracy.
Papież Franciszek
/CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Program papieskich zajęć na jutro przewiduje kilka spotkań i audiencji, między innymi dla prezydent Malty Marie Louise Coleiro Preca.

Jubileusz papieża będzie w tym roku bardzo uroczyście obchodzony w sieci, o co postarał się Watykan. Uruchomione zostały adresy internetowe, pod którymi można składać życzenia w kilku językach. Polski adres to: [link widoczny dla zalogowanych].

Życzenia wysyłać można również za pośrednictwem Twittera. Zbiera je też, wraz z rysunkami, redakcja katolickiego włoskiego tygodnika "Famiglia Cristiana". Watykan informuje, że życzenia napływają z całego świata.
Kilka dni przed urodzinami włoska telewizja Mediaset wyemitowała dwuczęściowy fabularny film o Jorge Bergoglio w reżyserii Daniele Luchettiego, który przedstawia życie i działalność przyszłego papieża w Buenos Aires. Obejrzało go kilka milionów widzów.
Na konklawe - zmęczony. Dziś pełen energii, sił i zapału

Kiedy w marcu 2013 roku 76-letni wówczas kardynał Jorge Bergoglio z Argentyny wchodził na konklawe, sprawiał wrażenie dość zmęczonego. Gdy składał przysięgę, mówił słabym, załamującym się być może z przejęcia głosem. Zagadką pozostaje to, czy już wtedy wiedział, że wielu kardynałów zamierza oddać głos właśnie na niego.

Niecałe cztery lata po wyborze Franciszek jest w znakomitej formie, pełen energii, sił i zapału, a także zdecydowania - zauważają watykaniści.

Tuż przed urodzinami Franciszka media przypomniały jego wypowiedź: Mam przeczucie, że mój pontyfikat będzie krótki; 4-5 lat.

Zauważa się zarazem, że historyczną decyzję Benedykta XVI o ustąpieniu uważa za otwarcie nowej drogi. To zaś znaczy, że sam nie wyklucza takiej ewentualności.

Jest bardzo niezależny i samodzielny, nie dał się wcisnąć w sztywne ramy protokołu. W jednym z niedawnych wywiadów przyznał, że to właśnie jego wymogi najbardziej go męczą.

Nie brak mu dystansu do samego siebie, niezwykle celnego i niekiedy dosadnego, kolokwialnego języka oraz poczucia humoru, które - jak podkreślił - bardzo sobie ceni.

Przyznał, że ma "alergię" na pochlebców.

Wyróżnia się nowoczesnym spojrzeniem na Kościół, o którym mówi: "to nie drużyna piłki nożnej, która zabiega o kibiców".

Przedmiotem analiz jest język, jakim zwraca się do młodzieży. Media zauważają, że metrykalnie sędziwy papież mówi językiem internetu i młodzieżowej gwary.

To cyfrowe metafory papieża, który nie używa komputera - ocenił watykanista "Corriere della Sera" Luigi Accattoli.

Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Krakowa do Rzymu po Światowych Dniach Młodzieży Franciszek wyznał, że lubi rozmawiać z młodymi ludźmi i uczy się ich języka. Wiele razy muszę zapytać: ale co to znaczy?, a oni mi wyjaśniają - dodał.

Nie podoba mi się, gdy słyszę: Ale ci młodzi ludzie mówią głupstwa!. Również my ich wiele wypowiadamy! Młodzi ludzie mówią głupie rzeczy i mówią rzeczy dobre, jak wszyscy. Ale trzeba ich słuchać, rozmawiać z nimi, ponieważ musimy uczyć się od nich, a oni muszą nauczyć się od nas - podkreślił. Róbcie raban, wstańcie z kanapy - apeluje do młodzieży.

Rekordowo wysokie, sięgające 90 procent jest zaufanie, jakim cieszy się wśród Włochów, także młodych.

Stworzył bardzo wyrazisty, pełen spontaniczności i skromny w oprawie styl swej posługi, która wywołuje entuzjazm i zachwyt wiernych, a niekiedy konsternację i dezaprobatę części bardziej konserwatywnej hierarchii kościelnej.
Krytyka nie spędza mu snu z powiek

Jeszcze więcej kontrowersji dotyczy nauczania Franciszka. Najlepiej podziały na tym tle ukazują spory w czasie dwóch synodów biskupów na temat rodziny oraz opublikowana po nich adhortacja Franciszka "Amoris laetitia", zwłaszcza w części dotyczącej kwestii ewentualnego dopuszczenia do komunii osób rozwiedzionych w nowych związkach.

Papieski dokument nie przyniósł zasadniczego przełomu w tej sprawie, oczekiwanego przez bardziej postępowych dostojników, ale jednocześnie nie ma w nim stanowczego sprzeciwu wobec takiej perspektywy. Franciszek położył nacisk na konieczność "rozeznania" każdego przypadku z osobna i otworzył zarazem drogę do pokuty, pozostawiając decyzję spowiednikom.

Zaprotestowała część hierarchii, w tym kilku kardynałów, którzy napisali list do papieża, zarzucając mu, że adhortacja wywołała chaos wśród wiernych i podważyła zasady nauczania Kościoła. Franciszek odnosząc się do takich opinii odparł, że krytyka pod jego adresem nie spędza mu snu z powiek.

Jasno wskazuje najważniejsze aspekty swej posługi, którą koncentruje na miłosierdziu i czułości, trosce o ubogich i zepchniętych na margines, migrantów. Kreśli też nowy portret idealnego kapłana, apelując o skromność, umiar, pokorę i miłosierdzie, a przestrzegając przed poczuciem wyższości, osądzaniem ludzi, "narcyzmem", karierowiczostwem i pogonią za pieniędzmi.
W czwartym roku pontyfikatu wciąż nie udało mu się dokończyć zapowiadanej od początku wielkiej reformy Kurii Rzymskiej, polegającej na połączeniu urzędów i wyznaczeniu ich precyzyjnych kompetencji oraz oszczędnościach. "Dwór papieski musi się zmienić" - oświadczył niedawno.
W Argentynie nie był od czasu wyboru

Przełomowy dla reformy "rządu Kościoła" ma być przyszły rok.

Jego bliski współpracownik z Buenos Aires, opiekun biednych z peryferii ksiądz Pepe di Paola powiedział Radiu Watykańskiemu, że najlepszym prezentem dla papieża z okazji jego urodzin jest miłość ludzi.
Franciszek "nie przepada za obchodami urodzin" - przyznał kapłan.

Ujawnił, że kiedy odwiedza Franciszka w Watykanie, często rozmawiają o Argentynie. Ale papież nie popada w nostalgię - dodał.

Dla wielu komentatorów fakt, że nie był od wyboru w swej ojczyźnie, budzi zdumienie. Przed kilkoma miesiącami zwracając się do swych rodaków powiedział, że także w przyszłym roku nie będzie mógł przyjechać do Argentyny. Watykaniści zastanawiają się, czy to kolejny zwiastun tego, że wróci do swego kraju, gdy ustąpi.

Na razie niespełnione pozostaje jedno jego marzenie.

W Buenos Aires byłem zawsze na ulicy. Jedyna rzecz, na którą miałbym ochotę, to wyjść pewnego dnia tak, by nikt mnie nie rozpoznał, i móc iść do pizzerii na dobrą pizzę - wyznał w jednym z wywiadów.

....

Tak to byl dobry wybor Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:33, 17 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Papież Franciszek skończył 80 lat. Zaprosił na śniadanie bezdomnych
Papież Franciszek skończył 80 lat. Zaprosił na śniadanie bezdomnych

Dzisiaj, 17 grudnia (14:25)

W dniu swych 80. urodzin papież Franciszek zaprosił na śniadanie ośmioro bezdomnych, którzy przyszli do Domu świętej Marty złożyć mu życzenia. Papież podarował im słodycze z Argentyny. Następnie odprawił mszę w Kaplicy Paulińskiej w Watykanie.
Papież Franciszek
/OSSERVATORE ROMANO /PAP/EPA


Bezdomnych zaprowadził rano do Franciszka papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski. Było wśród nich czterech Włochów, Mołdawianin, dwóch Rumunów i Peruwiańczyk.

Zanieśli oni papieżowi trzy bukiety słoneczników. Franciszek osobiście zaprosił ich do jadalni. Usiadł tam z nimi przy stole i z każdym rozmawiał. Następnie pożegnał się z nimi i udał się do Kaplicy Paulińskiej, gdzie odprawił mszę, w której uczestniczyli kardynałowie i biskupi.

Na zakończenie improwizowanej homilii papież Franciszek nawiązał do swych urodzin. Od kilku dni przychodzi mi na myśl słowo, które wydaje się brzydkie: starość. Przynajmniej - budzi strach - stwierdził Franciszek.

Papież przypomniał to, co mówił kardynałom tuż po swym wyborze, gdy stwierdził, że "starość to mądrość". Miejmy nadzieję, że tak jest i w moim przypadku - dodał.

Starość, przyznał, "nadeszła tak szybko i tak po cichu". Zauważył, że to uważa ją za "etap życia, by dawać radość, mądrość, nadzieję".

"Jest spokojna i religijna. Módlcie się, aby moja był taka: spokojna, religijna, owocna i radosna" - poprosił papież kardynałów.

Po mszy papież przyjął na audiencji prezydent Malty Marie-Louise Coleiro Preca. Powitała ona Franciszka składając mu życzenia urodzinowe. Papież podziękował po angielsku. Życzenia papieżowi miały okazję złożyć także dziennikarki, obserwujące audiencję. Franciszek był w bardzo dobrym nastroju i uśmiechem odpowiedział na życzenia.

...

Znakomicie. Az do przyjscia Jezusa zycze urzedowania Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:32, 04 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Podsumowanie czterech lat pontyfikatu
Podsumowanie czterech lat pontyfikatu
KAI
dodane 04.03.2017 08:26 Zachowaj na później

Agata Combik /Foto Gość

Zdaniem ks. Filippo Di Giacomo, współpracownika Radia Watykańskiego "Sługa Sług Bożych" to ulubiony tytuł papieża Franciszka.

Taki pogląd przedstawił on na łamach ilustrowanego dodatku do rzymskiego dziennika „La Repubblica” w artykule będącym próbą bilansu minionych czterech lat pontyfikatu rozpoczętego 13 marca 2013 roku.

Według autora ze wszystkich tytułów, przysługujących Następcy św. Piotra, obecny Ojciec Święty najbardziej upodobał sobie właśnie ten, wprowadzony przez Grzegorza I w 588 roku. Oznacza to - pisze kapłan - że "przed tymi, którzy się wywyższają, papież się korzy”. A wychodzi mu to tak dobrze, że „postrzegany jest jako papież sąsiedztwa, ktoś blisko, do kogo zwrócić się można ufnością”. W tym zaś, co mówi, „sprawia wrażenie, że bardziej zależy mu na psychologicznym i emocjonalnym dobrym samopoczuciu wiernych niż na zbawieniu ich dusz” - pisze włoski ksiądz-dziennikarz.

Uważa on, że „z doktrynalnego punktu widzenia Jorge Mario Bergoglio dobrze wykonuje swój zawód papieża, przedstawiając solidną teologię, mocno zakorzenioną w tradycji, chociaż związaną z posoborowym kontekstem latynoamerykańskim, bardziej zainteresowanym działalnością duszpasterską niż teoretycznymi spekulacjami”. A zatem, podsumowuje ten wątek autor, „ten, kto marzy w Kościele katolickim o żonatych księżach, wyświęconych diakonisach, o nowych strukturalnych i organizacyjnych alchemiach i innych politycznie poprawnych innowacjach, niech się pogodzi z myślą, że przyjdzie mu jeszcze na nie poczekać”.

Pierwszym wynikiem „reformy Bergoglio”, dodaje duchowny, jest "kres Kościoła eurocentrycznego", drugim - to, że po Franciszku przyjdzie następny „doskonały przedstawiciel średniego episkopatu”, aby Urząd Nauczycielski dysponował „żywym doświadczeniem eklezjalnym”. W ten sposób, podsumowuje autor artykułu, „Kościół nauczy się mówić językami świata, a nie odwrotnie”.

...

Widzimy ze Benedykt podjal sluszna decyzje i byla ona zgodna z Duchem Boga. Zaowocowala nowym dynamizmem. Po owocach sie poznaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:26, 13 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Mówi rzeczy podyktowane zdrowym rozsądkiem". Dziś 4. rocznica wyboru Franciszka
Mówi rzeczy podyktowane zdrowym rozsądkiem". Dziś 4. rocznica wyboru Franciszka

Dzisiaj, 13 marca (05:32)

4 lata temu Jorge Mario Bergoglio został wybrany przez konklawe na nowego papieża. Zastąpił Benedykta XVI, który zrzekł się urzędu po kilku latach pontyfikatu. Rekordowe zaufanie, bogaty plan zapowiedzianych i przygotowywanych podróży, determinacja w reformowaniu Kościoła, ważne gesty ekumeniczne i kolejne nowości - oto obraz pontyfikatu papieża Franciszka.
Papież Franciszek z wiernymi
/PAP/EPA/ANGELO CARCONI /PAP/EPA


Najbardziej sugestywnym dowodem popularności papieża jest to, że tuż przed rocznicą jego wyboru znalazł się na okładce włoskiej edycji muzycznego pisma "Rolling Stone". Zdjęcie uśmiechniętego Franciszka pokazującego kciukiem gest OK podpisano "Papa pop".

Rolling Stone postanowił uczcić papież Franciszka, który zdobył serca młodzieży swymi słowami troski o maluczkich i najbiedniejszych, swym tonem bliskim zwykłym ludziom - wyjaśniła redakcja. To naprawdę papież odpowiedni w naszych czasach - podkreślono. Zauważono też, że Franciszek "mówi rzeczy podyktowane zdrowym rozsądkiem, do tego stopnia, że jego samotność zaczyna być namacalna".

Popularność papieża potwierdzają także rankingi zaufania we Włoszech, w których zajmuje zawsze pierwsze miejsce. Ufa mu ponad 80 procent obywateli.

Franciszek, który w grudniu zeszłego roku skończył 80 lat, jest w dobrej formie fizycznej, a nowości jego pontyfikatu - jak zauważył nestor włoskich watykanistów Luigi Accattoli - "nigdy się nie kończą".

Najsłynniejsze cytaty z papieża Franciszka /RMF FM

Jako najnowsze wymienia się słowa papieża o tym, że w związku z kryzysem powołań należałoby zastanowić się nad kapłaństwem żonatych mężczyzn, tak zwanych viri probati (wypróbowanych mężczyzn). Jak stwierdził w wywiadzie dla "Die Zeit", można by rozważyć zakres ich posługi, na przykład w oddalonych wspólnotach. Tym samym Franciszek zabrał głos w dyskusji na ten temat, trwającej od dłuższego czasu. Wyraźnie zarazem sprzeciwił się temu, aby sprawę celibatu pozostawić wolnej decyzji kandydata do kapłaństwa.

Następna "mała rewolucja" papieża Bergoglio jako reformatora życia Kościoła to zaskakująca wręcz decyzja o przeprowadzeniu konsultacji z proboszczami przed wyborem nowego wikariusza diecezji rzymskiej. Takie swoiste "prawybory" odbędą się po raz pierwszy w historii, a są one interpretowane jako chęć wprowadzenia bardziej demokratycznego sposobu nominacji; na razie tylko - jak się podkreśla - w diecezji Rzymu.

W piąty rok pontyfikatu Franciszek wchodzi w chwili zaawansowanej i nabierającej realnych kształtów, choć przebiegającej bardzo powoli, reformy Kurii Rzymskiej, czyli przebudowy "rządu" Kościoła. Praktycznie zakończona jest wielka reorganizacja watykańskich finansów, w ramach której powstał centralny Sekretariat ds. Ekonomii, swoisty odpowiednik ministerstwa.

Przemówienie papieża /PAP

Kilka papieskich rad połączono w nową dykasterię ds. integralnego rozwoju człowieka. Działającą w niej sekcją do spraw migrantów i uchodźców papież kieruje osobiście, co jest potwierdzeniem jego zaangażowania na rzecz stawienia czoła temu wyzwaniu oraz zmiany społecznego podejścia do tego zjawiska.

Czwarta rocznica wyboru mija także w czasie gorących dyskusji na temat kolejnych, zaskakujących niekiedy celów papieskich podróży. Franciszek po raz kolejny daje dowód tego, że pragnie odwiedzać przede wszystkim kraje naznaczone wojnami, konfliktami i cierpieniami.

We wrześniu odwiedzi Kolumbię, by zanieść tam przesłanie pokoju po dekadach wojny domowej. Ujawnił też niedawno, że rozważana jest możliwość jego wyjazdu do Sudanu Południowego, pogrążonego w wewnętrznym konflikcie i klęsce głodu. Jest także dodatkowy, zaskakujący aspekt takiej ewentualnej podróży. Franciszek powiedział, że pojechałby tam z anglikańskim prymasem, arcybiskupem Canterbury Justinem Welbym.

Ogromne zdumienie budzi to, że papież dotąd nie odwiedził swej ojczystej Argentyny, a swym rodakom mówił, że nie uczyni tego także w tym roku. Kolejny rozważany cel pielgrzymki to, jak sam przyznał w rozmowie z "Die Zeit", Egipt. To razie tylko plany, nie ma żadnych dat - zastrzega Watykan.
Papież Franciszek
/PAP/EPA/ANGELO CARCONI /PAP/EPA


Czwarty rok pontyfikatu "papieża z końca świata" potwierdził także wyraźnie istnienie opozycji wobec niego wśród kardynałów. Ich irytację i niezadowolenie wywołała publikacja w kwietniu 2016 roku posynodalnej adhortacji "Amoris laetitia" na temat rodziny. Konserwatywna część hierarchii nie może pogodzić się z postawą pewnego, choć nie stanowiącego absolutnego przełomu, otwarcia wobec osób rozwiedzionych w nowych związkach i sprawy ich dostępu do komunii. Franciszek podkreśla tam, że każdy przypadek wymaga osobnego rozpoznania oraz duszpasterskiej opieki i towarzyszenia.

Papież sieje zamęt i zagubienie wśród wiernych - twierdzą jego przeciwnicy, którzy - jak się podkreśla - wywołali prawdziwą batalię, atakując adhortację i domagając się jej korekty. Na czele tej frakcji stanęło czterech starszych kardynałów: Raymond Leo Burke, Carlo Caffarra, Walter Brandmueller i Joachim Meisner. Zarzucili wręcz papieżowi, że dokonał "ataku" na doktrynę Kościoła.

Papież Franciszek na Wawelu /PAP

Gdy dyskusja ta rozgorzała na dobre, Franciszek zdecydował się na gest, który część watykanistów uznała za wyjątkowe strategiczne posunięcie: swego głównego antagonistę, amerykańskiego kardynała Burke’a wysłał dosłownie na koniec świata, na wyspę Guam na Pacyfiku. Prowadzi on tam postępowanie w sprawie zarzutów pedofilii wobec miejscowego dostojnika kościelnego.

Kilkanaście ostatnich miesięcy przyniosło też ważne gesty ekumeniczne, począwszy od pierwszego w historii spotkania papieża z patriarchą moskiewskim Cyrylem na Kubie. Choć nie brak opinii, że nie przyniosło ono żadnych dalszych rezultatów, sukcesem Franciszka jest to, że zdołał w ogóle doprowadzić do takiego wydarzenia. Istotnym postępem na drodze ekumenizmu był też udział papieża we wspólnych luterańsko-katolickich obchodach 500-lecia reformacji w Szwecji.

(MN)
RMF24-PAP

...

Nie potwierdzily sie zadne obawy jednych ktore byly zreszta nadziejami drugich. Papiez ani nie zrewolucjonizowal nauki Kosciola ani nic nie zniszczyl. Zamiana papieza byla od Boga widzimy wyraznie. Nadszedl nowy dynamizm. A Benedykt mowil ze brak mu sił. Zatem ustapil takiemu co ma siły. To jest madrosc na ktorej wszyscy zyskali . Nie to co u wladcow panstw...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:08, 13 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Cztery lata pontyfikatu Franciszka - najważniejsze wydarzenia
Cztery lata pontyfikatu Franciszka - najważniejsze wydarzenia
KAI
dodane 13.03.2017 10:30

Papież Franciszek
Roman Koszowski /Foto Gość


Dziś mijają cztery lata od wyboru argentyńskiego kardynała Jorge Mario Bergoglio na papieża.

Oto dziesięć najważniejszych wydarzeń jego dotychczasowego pontyfikatu:

1. ŚDM w Rio de Janeiro

Franciszek przebywał 22-28 lipca 2013 r. w Brazylii na obchodach XVIII Światowych Dni Młodzieży. Zgodnie ze słowami Jezusa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”, które były hasłem spotkania – zachęcał młodych do odważnego pójścia za głosem wiary i niesienia jej na wszystkie krańce świata. W wielkim święcie wiary wzięło udział ok. 3 mln młodych ludzi z całego świata. W ramach ŚDM papież 24 lipca odwiedził także brazylijskie sanktuarium Matki Bożej w Aparecidzie. Po raz pierwszy spotkał się 25 lipca z młodymi na plaży Copacabana w Rio de Janeiro, gdzie tłumaczył, czym jest wiara i co z niej wynika. Ojciec Święty przekonywał młodych, że obecność Chrystusa w naszym życiu czyni je sensownym, owocnym, pozwalającym rozwijać wiarę, nadzieję i miłość. Wskazał, iż miłość Chrystusa daje nam bezpieczeństwo, siłę i nadzieję. Zachęcił młodych, by byli Jego uczniami i misjonarzami, świadkami Ewangelii, wnosząc w świat promień światła, którego coraz bardziej zdaje się brakować. W piątek 26 lipca wieczorem uczestnicy ŚDM odbyli drogę krzyżową. Miała ona niezwykłą oprawę w formie olbrzymiego, artystycznego, nowoczesnego misterium, które zostało zrealizowane na rozstawionych na plaży 14 podiach, symbolizujących kolejne stacje. Zaangażowanych zostało kilkuset artystów, orkiestra, chór i liczni soliści. W sobotę 27 lipca wieczorem odbyło się modlitewne czuwanie z młodymi pielgrzymami na plaży Copacabana. Papież wzywał: „Drodzy młodzi, bądźcie prawdziwymi «atletami Chrystusa»!” i dodał, że Jezus daje więcej niż Puchar Świata. W niedzielę 28 lipca podczas Mszy św. wieńczącej ŚDM Franciszek zachęcał młodych z całego świata do odważnego świadczenia o Jezusie i Jego Ewangelii. Stałym i wielokrotnie powtarzanym przesłaniem papieskim – towarzyszącym Światowym Dniom Młodzieży – był nieustanny apel o Kościół otwarty, dynamiczny, wychodzący „na peryferie” ku wszystkim zagubionym i potrzebującym. Ponadto papież spotkał się m.in. z mieszkańcami faweli Varginha, z więźniami, chorymi i biskupami Ameryki Łacińskiej. Pobłogosławił też flagi olimpijskie (Rio de Janeiro było gospodarzem letnich igrzysk w 2016 r.).

2. Adhortacja „Evangelii gaudium”

26 listopada 2013 r. odbyła się prezentacja adhortacji „Evangelii gaudium”. Stanowi ona podsumowanie zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów nt. nowej ewangelizacji, które odbyło się w Watykanie 7-28 października 2012 r. Zarazem jest to dokument programowy pontyfikatu Franciszka, o czym pisze w niej sam papież. „Marzę o wyborze misyjnym zdolnym przemienić wszystko, aby zwyczaje, style, rozkład zajęć, język i wszystkie struktury kościelne stały się odpowiednim kanałem bardziej do ewangelizowania dzisiejszego świata niż do zachowania stanu rzeczy” – wyznaje Franciszek. Kościół ma być w „permanentnym stanie misji”. Wymaga to rezygnacji z wygodnego przekonania, że „zawsze się tak robiło”. Za każdym bowiem razem, „gdy staramy się powrócić do źródeł i odzyskać pierwotną świeżość Ewangelii, pojawiają się nowe drogi, twórcze metody, inne formy wyrazu, bardziej wymowne znaki, słowa zawierające nowy sens dla dzisiejszego świata”. Franciszek postuluje, by od ołtarza mówiło się bardziej o łasce niż o prawie, bardziej o Jezusie niż o Kościele, bardziej o Słowie Bożym niż o papieżu... Chodzi mu o wyrażanie niezmiennych prawd w sposób pozwalający przylgnąć do nich sercem. Wszelkie struktury kościelne mają stać się bardziej misyjne. Dlatego papież zachęca je „do wejścia w zdecydowany proces rozeznania, oczyszczenia i reformy”. Także papiestwo i centralne struktury Kościoła powszechnego są wezwane do tego nawrócenia. Franciszek ponawia więc prośbę bł. Jana Pawła II o pomoc w znalezieniu nowego sposobu sprawowania prymatu.

3. Franciszek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu

25 listopada 2014 r. Franciszek odwiedził dwie najważniejsze instytucje polityczne Europy: Parlament Europejski oraz Radę Europy w Strasburgu. Wygłosił dwa ważne przemówienia dotyczące stanu obecnego i przyszłości naszego kontynentu, które spotkały się z entuzjazmem i odbiły szerokim echem. – Nadeszła pora, aby wspólnie budować Europę, która nie obraca się wokół gospodarki, ale wokół świętości osoby ludzkiej – powiedział papież w Parlamencie Europejskim. Z kolei w siedzibie Rady Europy życzył, aby Europa odkryła na nowo swoje historyczne dziedzictwo i głębię swych korzeni, odnalazła młodość ducha, która uczyniła ją owocną i wielką.

4. Encyklika „Laudato si’”

18 czerwca 2015 r. ukazała się pierwsza w dziejach Kościoła encyklika całkowicie poświęcona ochronie naturalnego środowiska człowieka – „Laudato si’”. Franciszek przypomniał w niej, że każdy z nas jest częścią przyrody i od niej zależy, a obecne zagrożenia wymagają zdecydowanego „nawrócenia ekologicznego”. Za głównego winowajcę kryzysu ekologicznego uznał skrajny konsumpcjonizm. Dodał, że w sprawie zmian klimatycznych mamy do czynienia ze zróżnicowaną odpowiedzialnością i konieczna jest w tej dziedzinie postawa globalnej solidarności. Postulował „ekologię ludzką”, czyli „niezbędną relację życia człowieka z prawem moralnym, wpisanym w jego naturę”. Zaznaczył, że nie można mówić o zrównoważonym rozwoju bez solidarności między pokoleniami, bez troski o to, jaką ziemię przekażemy naszym następcom. Podkreślił przy tym, że „nie da się pogodzić obrony przyrody z usprawiedliwianiem aborcji”. Jednocześnie skrytykował te ruchy ekologiczne, które walczą o ochronę przyrody, nie stosując tych samych zasad do życia ludzkiego.

5. Franciszek w USA

22-27 września 2015 r. pod hasłem: „Miłość jest naszą misją” odbyła się papieska wizyta apostolska w USA. Głównymi jej wydarzeniami były: powitanie w Białym Domu w Waszyngtonie z udziałem 15 tys. Amerykanów, kanonizacja bł. Junipera Serry (1713-1784) w Narodowym Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP z udziałem 25 tys. wiernych,
udział we wspólnej sesji Kongresu Stanów Zjednoczonych na waszyngtońskim Kapitolu, Msza św. z udziałem ok. 20 tys. wiernych w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Ponadto papież odwiedził główną siedzibę ONZ, wygłosił tam przemówienie na forum Zgromadzenia Ogólnego (25 września) i wziął udział w VIII Światowym Spotkaniu Rodzin (26-27 września) w Filadelfii. Były to jego pierwsze odwiedziny USA. Do członków Kongresu Franciszek powiedział m.in., że naród może być uznany za wielki, gdy broni wolności, gdy krzewi kulturę, która pozwala ludziom „marzyć” o pełnych prawach dla wszystkich, gdy dąży do sprawiedliwości i stara się o sprawy uciśnionych, gdy opowiada się za dialogiem i sieje pokój. Mówiąc o dziedzictwie kulturowym i duchowym, wskazał na czterech wielkich reprezentantów narodu amerykańskiego: Abrahama Lincolna, Martina Luthera Kinga, Dorothy Day i Thomasa Mertona. W przemówieniu w Zgromadzenia Ogólnym ONZ w Nowym Jorku papież przypomniał, że od wszystkich rządzących świat stanowczo się domaga skutecznej, wyrażającej się w konkretnych krokach ochrony środowiska naturalnego oraz jak najszybszego przezwyciężenia zjawiska wykluczenia społecznego i ekonomicznego. W homilii podczas Mszy św. w Filadelfii, która zakończyła Spotkanie Rodzin, wezwał do wsparcia małżeństwa i rodziny „ponad wszelkimi granicami” i zachęcił wszystkich do codziennych gestów miłości, które sprawiają, że czujemy się jak w domu.

6. Historyczne spotkanie z patriarchą Moskwy

12 lutego 2015 r. na lotnisku w Hawanie odbyło się pierwsze w historii spotkanie głowy Kościoła katolickiego ze zwierzchnikiem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem. Zakończyło się ono podpisaniem wspólnej deklaracji katolicko-prawosławnej, w której obaj przywódcy kościelni stwierdzają, że we współczesnym świecie katolicy i prawosławni są wezwani do braterskiej współpracy w głoszeniu Dobrej Nowiny zbawienia i do dawania wspólnego świadectwa godności i autentycznej wolności osoby ludzkiej, tak aby świat uwierzył. Zarówno Cyryl, jak i Franciszek wyrazili radość z przeprowadzonych „szczerych i otwartych” rozmów i podkreślili, że oba Kościoły mogą współpracować ze sobą dla dobra chrześcijan i całego świata.

7. Adhortacja apostolska „Amoris Laetitia”

W Watykanie zaprezentowano 8 kwietnia 2016 r. posynodalną adhortację papieża Franciszka „Amoris Laetitia”. Jest ona podsumowaniem XIV Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów nt. rodziny, które odbyło się w październiku 2015 r. „Nie należy oczekiwać od Synodu ani też od tej adhortacji nowych norm ogólnych typu kanonicznego, które można by stosować do wszystkich przypadków. Możliwa jest tylko nowa zachęta do odpowiedzialnego rozeznania osobistego i duszpasterskiego indywidualnych przypadków, które powinno uznać, że ponieważ stopień odpowiedzialności nie jest równy w każdym przypadku, to konsekwencje lub skutki danej normy niekoniecznie muszą być takie same” – stwierdza w swojej drugiej adhortacji apostolskiej papież Franciszek. Najwięcej polemik wzbudził jej rozdział VIII zatytułowany „Towarzyszyć, rozpoznać i włączyć to, co kruche” dotyczący sytuacji osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach. Szerokim echem odbił się upubliczniony list zatytułowany „Dubia” [Wątpliwości]. W poszukiwaniu wyjaśnień: apel o rozwiązanie węzłów w «Amoris Laetitia»”. Kardynałowie: Amerykanin Raymond Leo Burke, Niemcy – Walter Brandmüller i Joachim Meisner, oraz Włoch Carlo Caffarra wyrazili wątpliwości dotyczące niektórych punktów papieskiej adhortacji, m.in. czy obecnie można w pewnych wypadkach udzielać rozgrzeszenia i w konsekwencji dopuszczać do Komunii św. osoby, które mając zawarty ważnie związek małżeński, żyją z inną osobą i współżyją z nią seksualnie. Purpuraci podkreślili, że celem ich inicjatywy jest „kontynuowanie refleksji i dyskusji” z udziałem „całego Ludu Bożego”. List został skierowany na ręce nie tylko papieża, ale także kard. Müllera. W wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire”, odpowiadając na pytanie dotyczące pewnych krytyk adhortacji, Franciszek wyraził przekonanie, że głównym celem misji Kościoła jest przekazywanie ludziom miłosiernego planu Boga. Zauważył, że podczas Soboru Watykańskiego II Kościół poczuł swoją odpowiedzialność, by być w świecie żywym znakiem miłości Ojca, zaś w konstytucji „Lumen gentium” powrócił do swych źródeł – Ewangelii. Zatem w centrum jego przepowiadania jest nie tyle pewien legalizm, ile osoba Boga, który we wcieleniu Syna stał się Miłosierdziem.

8. Wizyta na greckiej wyspie Lesbos

Franciszek przebywał 16 kwietnia 2016 r. na greckiej wyspie Lesbos. W czasie pięciogodzinnej wizyty wraz z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i prawosławnym arcybiskupem Aten i całej Grecji Hieronimem II odwiedzili znajdujący się tam obóz dla uchodźców, w którym przebywa 2,5 tys. osób ubiegających się o azyl. Hierarchowie zjedli z nimi obiad, podpisali wspólną deklarację oraz modlili się za tych, którzy utonęli w Morzu Egejskim, przeprawiając się do Grecji. Była to 13. podróż zagraniczna papieża Bergoglia. Podczas tej wzruszającej, a chwilami wstrząsającej wizyty trzej zwierzchnicy religijni wezwali uchodźców, aby nie tracili nadziei. We wspólnej deklaracji wezwali świat do odważnej reakcji, aby stawić czoła ogromnemu kryzysowi humanitarnemu związanemu z tą grupą ludzi i jego przyczynom. Zdaniem hierarchów światowa opinia publiczna nie może ignorować problemu szerzenia się przemocy i konfliktów zbrojnych, prześladowań i wysiedlania mniejszości religijnych i etnicznych. Papież wskazał na potrzebę dalekosiężnej polityki, a nie działań jednostronnych i doraźnych. Przyznał, że obawy instytucji, ludzi w Grecji i innych krajach Europy związane z kryzysem uchodźczym są zrozumiałe i uzasadnione. Zaapelował, aby mimo tych lęków nie zapominano, że migranci nie są „liczbami, ale osobami, twarzami, imionami, historiami”.

9. ŚDM w Krakowie

Franciszek przebywał z pięciodniową wizytą w Polsce. Jego wizyta apostolska związana była głównie ze Światowymi Dniami Młodzieży, które przebiegały pod hasłem: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Podczas pobytu w naszym kraju Franciszek uczcił też na Jasnej Górze 1050. rocznicę Chrztu Polski, modlił się w przejmującym milczeniu na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau i odwiedził chore dzieci w krakowskim szpitalu. W sobotę podczas czuwania na Campus Misericordiae Franciszek mówił o paraliżu naszych czasów – „myleniu szczęścia z kanapą”, ogołacającym nas z wolności. Papież przestrzegł przed życiem w uśpieniu, narkotycznym odurzeniu i otępieniu. W niedzielę podczas Mszy wieńczącej ŚDM z udziałem ponad 1,5 mln wiernych zachęcił młodych ze wszystkich kontynentów, by Ewangelia była ich „nawigatorem” na drogach życia. Jego słowa i gesty były witane przez młodych bardzo serdecznie. Franciszek przemawiał do nich nie tylko podczas Mszy św. i nabożeństwa drogi krzyżowej, ale też – trzykrotnie – ze słynnego okna papieskiego przy Franciszkańskiej, kierując do słuchaczy bardzo konkretne rady i wskazówki na temat życia, małżeństwa, choroby, przemijania i cierpienia. Światowym Dniom Młodzieży towarzyszyły katechezy głoszone w 33 językach przez biskupów z różnych stron globu, zarówno w samym Krakowie, jak i okolicznych miejscowościach: w kościołach, na stadionach, rynkach i w parkach. Biskupi podkreślali, że czas Bożego miłosierdzia trwa. Nie brakowało również odniesień do ostatnich aktów terroru w Europie. Z kolei koncerty, widowiska taneczne, spektakle, rozgrywki sportowe, pokazy filmowe, konferencje i spotkania ewangelizacyjne w kościołach – złożyły się na Festiwal Młodych.

10. Jubileusz Miłosierdzia

8 grudnia 2015 r. Franciszek otworzył Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, który potrwał do 20 listopada 2016 r. Nie wystarczy wierzyć, „że Jezus jest Królem wszechświata i centrum historii, nie czyniąc Go Panem naszego życia: wszystko to jest próżne, jeśli Go nie przyjmiemy osobiście i jeśli nie przyjmiemy także Jego sposobu panowania” – mówił o tym Franciszek w czasie Mszy św. odprawionej na placu św. Piotra na zakończenie obchodów Jubileuszu Miłosierdzia. Z papieżem Eucharystię koncelebrowało m.in. 16 kreowanych dzień wcześniej purpuratów. Symbolicznym aktem zakończenia Jubileuszu było zamknięcie Drzwi Świętych Bazyliki św. Piotra w Watykanie. W czasie obchodów jubileuszowych Ojciec Święty rozesłał na cały świat 1071 kapłanów misjonarzy miłosierdzia (w tym 76 z Polski), którym udzielił władzy rozgrzeszenia z grzechów zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej i powierzył zadanie głoszenia „radości przebaczenia”. Przyznał także wszystkim księżom prawo do rozgrzeszania z grzechu aborcji. Specjalną inicjatywą były też sobotnie audiencje jubileuszowe organizowane 11 razy, niezależnie od środowych audiencji ogólnych. Od stycznia do listopada papież raz w miesiącu odbywał piątki miłosierdzia, aby zwrócić uwagę na potrzebę pełnienia uczynków miłosierdzia co do duszy i co do ciała. W ramach tej inicjatywy spotykał się z chorymi, uzależnionymi, z ludźmi zepchniętymi na margines, odwiedzając ich zazwyczaj w placówkach, które świadczą im pomoc. Siedem takich spotkań odbyło się w Rzymie, a po jednym w Ciampino, Castel Gandolfo, Grecji i Polsce. Choć jubileusz obchodzony był we wszystkich diecezjach świata, to jednak wielu katolików przybyło z tradycyjną w latach świętych pielgrzymką do Rzymu. Przechodzili oni przez Drzwi Święte (tym razem zwane Bramą Miłosierdzia) w czterech papieskich bazylikach Wiecznego Miasta: św. Piotra w Watykanie, św. Jana na Lateranie, Matki Bożej Większej i św. Pawła za Murami. Przez pierwsze z nich przeszło co najmniej 21 212 926 osób.

...

Kazdy moze wybrac swoj zestaw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:45, 20 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Czekały na księdza, przyszedł do nich papież
Czekały na księdza, przyszedł do nich papież
PAP
dodane 20.03.2017 07:04

Papież Franciszek, Kraków, ŚDM
Roman Koszowski /Foto Gość


Zakonnice z klasztoru w Rzymie czekały na księdza, który poprowadzi rekolekcje wielkopostne, tymczasem przyszedł do nich papież Franciszek. Wydarzenie to miało miejsce przed kilkoma dniami, ale zostało ujawnione dopiero w niedzielę przez siostry,

Papież złożył nieoczekiwaną wizytę w domu sióstr miłosierdzia świętej Joanny Antydy Thouret w Wiecznym Mieście.

"We wtorek 14 marca po południu miałyśmy radość przyjąć papieża Franciszka wśród nas. Razem z nim modliłyśmy się i rozmawiałyśmy"- taką relację zakonnic zamieszczono wraz ze zdjęciami na stronie internetowej ich zgromadzenia. Ma ono swą główną siedzibę niedaleko Circus Maximus w Rzymie.

Spotkanie trwało kilka godzin, a papież pojechał do klasztoru z kierowcą oraz księdzem, który miał wygłosić rekolekcje.

...

Milo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:44, 03 Maj 2017    Temat postu:

Wielka Misja na Placach – śpiewają, tańczą i dzielą się wiarą
Katolicka Agencja Informacyjna i Anna Malec | Maj 02, 2017



Misja na Placach prowadzona przez wspólnoty z parafii św. Augustyna w Warszawie.
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Członkowie Drogi Neokatechumenalnej spotykają się na placach miast na całym świecie, by dzielić się radością wiary i głosić Ewangelię.


P
rzez pięć niedziel wielkanocnych, we wszystkich miastach świata, w których są wspólnoty neokatechumenalne, odbywa się Wielka Misja na Placach – członkowie Drogi wychodzą na największe place miast, by dzielić się radością ze zmartwychwstania Chrystusa. Śpiewają przy akompaniamencie gitar i innych instrumentów, tańczą i mówią o swoim doświadczeniu życia z Bogiem.

Pieśni Drogi Neokatechumenalnej to najczęściej fragmenty Pisma Świętego, zaaranżowane przez Kiko Argüello – współinicjatora neokatechumenatu. We wszystkich językach śpiewane są na tą samą melodię. A że Droga to wspólnota międzynarodowa (na ewangelizacji bez problemu można spotkać kleryka z Brazylii, Włoch czy np. Gruzji albo rodziny z innych krajów, które są właśnie na misjach), na placach można też usłyszeć śpiewy w innych językach.

Misje na Placach to także okazja do głoszenia kerygmatu, czyli podstawowych prawd wiary. Każdej niedzieli katechiści poruszają inny temat, wśród nich są np. takie: pytanie o sens życia, pragnienie szczęścia, wezwanie do nawrócenia, doświadczenie Kościoła, plan miłości Boga wobec każdego człowieka.
Czytaj także: Religia to sprawa prywatna? Jezus przecież umarł publicznie

Ta forma ewangelizacji to pomysł papieża Franciszka, który w 2013 roku zachęcił inicjatorów Drogi Neokatechumenalnej – Kiko Argüello, śp. Carmen Hernandez i o. Mario Pezziego – do dzielenia się Ewangelią na „100 placach Rzymu”.

Inicjatorzy Drogi rozszerzyli odpowiedź na prośbę Franciszka na cały świat.

Szacuje się, że dzięki samemu głoszeniu Ewangelii w miejscach publicznych rocznie do Kościoła zbliża się ok. 40 tys. ludzi.

Tegoroczne misje potrwają do 21 maja.

Pierwsza wspólnota neokatechumenalna powstała 1964 roku w Hiszpanii, wśród najuboższych, w barakach Palomeras Altas. Do Polski dotarła w 1975 roku. Główny charyzmat wspólnot to ewangelizacja – na każdym kontynencie prowadzone są tzw. „misje rodzin” – aktualnie przebywa na nich ponad tysiąc rodzin, w 93 krajach na całym świecie.




Neokatechumenat prowadzi także sto diecezjalnych misyjnych seminariów „Redemptoris Mater”, w których przygotowuje się do kapłaństwa 2,3 tys. seminarzystów, a wyświęconych zostało już 1880 kapłanów.

Aktualnie Droga Neokatechumenalna jest obecna w 124 narodach na wszystkich kontynentach. W samej Europie, w 2600 parafiach istnieje ok. 8,3 tys. wspólnot.

...

Tak to nie statystyka. Tu liczy sie kazdy nawrocony osobno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 20 Lip 2017    Temat postu:

„Kolega z pracy” opowiada o papieżu Franciszku [wywiad]
Katarzyna Matusz | List 30, 2016

fot. Katarzyna Matusz
Udostępnij
Komentuj

Drukuj

„Poznałem go w szczególnej sytuacji, można powiedzieć, że razem służyliśmy w slumsach” – mówi Juan Grabois. Argentyński prawnik i wykładowca akademicki to zaufany współpracownik Jorge Bergoglio, gdy ten był biskupem Buenos Aires.

Katarzyna Matusz: Kiedy wchodzisz do refektarza w hotelu św. Marty i widzisz papieża, to machasz mu ręką i mówisz: „hola”?

Juan Grabois*: Może nie aż tak. Podchodzę do niego, witam się z nim. Bardzo często jest tak, że siedzi w towarzystwie innych osób i wtedy tylko się witamy. Ale kiedy tylko jest to możliwe, siedzimy razem przy stole. W domu św. Marty w ogóle panuje bardzo rodzinna atmosfera. Wszyscy pracownicy przyznają, że kiedy bywali tam inni papieże i biskupi, atmosfera była onieśmielająca, dość oficjalna. Teraz wszyscy tworzą jakby jedną rodzinę.

Czy papież Franciszek jest taki zawsze?

Jest transparentny, nie ma dwóch twarzy. To, co myśli, mówi i robi jest spójne.

Jakim jest człowiekiem?

Jest bardzo mądry i z wyczuciem potrafi angażować się w sprawy najuboższych. Jest odważnym człowiekiem – jeśli chce coś powiedzieć, mówi to wprost. Nie używa eufemizmów. Jest konkretny i wyraził to w swoich encyklikach posynodalnych. Jest otwarty na to, żeby uczyć się nowych rzeczy, nie trzyma się stereotypów czy utartych poglądów. I co ważne, nie naucza jedynie słowami, ale pokazuje własnym przykładem.
Czytaj także: Pasterz, który był we wszystkich slumsach swojego miasta. 80 urodziny Franciszka

Jest otwarty dlatego, że postępuje zgodnie z nauczaniem Jezusa. Opowiada się przeciwko służbie pieniądzu, maksymalizacji zysków, polityce konsumpcjonizmu, indywidualizmu. O to chodzi we współczesnym Kościele, żeby przeciwdziałać temu w różnych krajach świata i zaszczepić to przyszłym pokoleniom.

Czy Franciszek zmienił się od czasu, kiedy poznałeś go jako arcybiskupa Buenos Aires?

Poznałem go w szczególnej sytuacji, można powiedzieć, że razem służyliśmy w slumsach. W jakimś sensie byliśmy „kolegami z pracy”. W 2002 roku w Argentynie rozpoczął się kryzys gospodarczy. Był on efektem polityki neoliberalnej i wtedy w Argentynie panował głód, było bardzo źle. Miałem 18 lat i angażowałem się w tworzenie grup społecznych.

Odpowiadałem za osoby, które zarabiały na życie, zbierając rzeczy ze śmietników i sprzedawały je do recyklingu. Cale rodziny z przedmieść wędrowały do wielkich śmietników, wybierając stamtąd śmieci. Wiele rodzin żywiło się tym, co w tych śmieciach znalazło. Ponieważ można było jakieś pieniądze na tym zarobić, to pojawiła się mafia, która zmuszała tych ludzi do pracy ponad siły. Poniżej granicy ubóstwa znalazło się 20 procent społeczeństwa. Było dużo problemów z dyskryminacją, interwencjami policyjnymi.

Arcybiskup Bergoglio chciał poznać tę sytuację z pierwszej ręki. Często wsiadał w metro czy autobus i jechał do slumsów, rozmawiał z tymi ludźmi, wspierał ich duszpastersko. Bardzo martwiło go, że wiele dzieci pracowało w ten sposób, że była to często praca ponad ich siły. Otaczał te dzieci i ich rodziny opieką, ale także popierał nasze starania wobec rządu o stypendia dla nich. Chcieliśmy, żeby dzieci poniżej 14 roku życia nie musiały pracować, żeby miały dostęp do edukacji. Walka o godność człowieka, walka przeciwko globalizacji obojętności połączyła nasze działania.

Jak rozumieć myślenie papieża o ubogich?

Biedni nie cierpią tylko z powodu biedy, ale cierpią, ponieważ są zmuszeni do walki z nią – stwierdza Franciszek. Jego podejście jest rewolucyjne, nie mówi po prostu o pomocy, ale o tym, że musimy spłacić dług wobec osób biednych, wykluczonych, będących na marginesie tego świata.
Czytaj także: Pralnia papieża Franciszka już służy ubogim

Solidarność nie jest opcją, prawem wyboru, ale przykazaniem. Ma dotyczyć nas nie tylko indywidualnie, ale też na poziomie makroekonomicznym, dotyczącym struktur politycznych i społecznych.

Franciszek wiele miejsca w swoim nauczaniu poświęca także uchodźcom.

Papież popiera przyjmowanie uchodźców do krajów Europy Zachodniej. Wielu ludzi się temu sprzeciwia… Ta wrażliwość na ubogich, walka z niesprawiedliwością społeczną jest istotą nauczania Jezusa, to serce Ewangelii. Kościół wymienia uczynki miłosierdzia, by głodnych nakarmić, bezdomnym dać dach nad głową itd.

Każdy kraj ma prawo do prowadzenia własnej polityki migracyjnej. Ale jako chrześcijanie nie możemy się godzić na to, by kobiety w ciąży ginęły w Morzu Śródziemnym, bo to zakamuflowana aborcja. I nie możemy pozwolić na to, żeby starsi ludzie umierali z głodu, bo to ukryta eutanazja. Być może teraz te problemy wydają się Polakom zbyt dalekie, ale jeśli nie będziemy wspólnie walczyć o sprawiedliwość społeczną, to za 20 lat także Polacy mogą znaleźć się na granicy ubóstwa z powodu globalizacji obojętności, jak to nazywa papież Franciszek.

Dlaczego przekaz Franciszka jest właśnie taki?

Franciszek spotyka się z ubogimi i rozmawia z nimi, wchodzi z nimi w dialog, słucha ich. Mimo tego, że jest papieżem, to tak jak dawniej jest otwarty na spotkania z ubogimi. W Watykanie organizowane są Światowe Spotkania Ruchów Ludowych, na które przyjeżdżają osoby wykluczone społecznie z różnych krajów, w tym roku z ponad 60 różnych państw.

I papież Franciszek z nimi jest. Nie wystarczy mu czytanie analiz ekspertów, chce poznać przyczyny ludzkiej biedy osobiście. Takim jest człowiekiem – prostym, szczerym, bezpośrednim, wsłuchującym się w słowa Chrystusa.
Czytaj także: Papież Franciszek całuje dłonie polskim księżom. O co tu chodzi?

*Juan Grabois – prawnik, wykładowca akademicki, zaufany współpracownik Jorge Bergoglio, gdy ten był biskupem Buenos Aires. Doradca Papieskiej Rady Iustitia et Pax. Gościł w Polsce na zaproszenie Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl.

...

Warto poczytac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:18, 25 Lip 2017    Temat postu:

Krótki kurs czułości. Nie tylko papieża Franciszka
ks. Artur Stopka | Lip 25, 2017
© Antoine Mekary / ALETEIA
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Pojawiające się wiadomości, że papież Franciszek do kogoś zadzwonił, wciąż podawane są jako sensacja. Tymczasem one mówią nie tylko o Następcy św. Piotra, ale też o Bogu.


G
dy pierwszy raz spróbowałem piwa, wydało mi się tak gorzkie, że nie rozumiałem, jak ludzie mogą chcieć coś takiego pić. Dopiero stopniowo nauczyłem się rozpoznawać smak napoju. Coś podobnego spotkało mnie podczas lektury książki Rosario Carello, „Halo, tu Franciszek. Prywatne rozmowy Papieża”, opublikowanej właśnie po polsku przez wydawnictwo Znak. Tyle że tym razem nie o gorycz chodziło, ale o słodycz. Książka wydała mi się przesłodzona. Nie przepadam za publikacjami w stylu, „ach, jaki ten papież cudowny, fantastyczny, ludzki, wyrozumiały” itp. A w taki sposób początkowo ją odbierałem.


Papież, który dzwoni

Wiadomo dziś powszechnie, że papież Franciszek chętnie korzysta z telefonu, dzwoniąc osobiście, bez pośrednictwa sekretarzy, do ludzi w różnych zakątkach świata. Zwłaszcza do tych, którzy w jakiś sposób, np. przez listy, szukają z nim kontaktu, ale nie tylko do nich. Zdarza mu się zadzwonić do kogoś, kto nie ma pojęcia, że sam Następca św. Piotra wie o jego istnieniu i jego problemach. Książka Rosario Carello to zasadniczo zbiór relacji dotyczących części z tej telefonicznej aktywności Franciszka, opatrzonych dość „czytankowym” komentarzem. Są to poruszające opowieści, pokazujące jednostkowe przypadki, świetnie nadające się na przykłady do kazań. Tym cenniejsze, że z gwarancją autentyczności i udziałem samego Papieża.

„Powiedz dziennikarzom, że moje rozmowy telefoniczne nie są żadną sensacją. Pół biedy, że nie wiedzą oni o wszystkich innych, jakie prowadziłem” – to słowa samego Franciszka, skierowane do ks. Dario Viganò, prefekta utworzonego w czerwcu 2015 roku Sekretariatu ds. Komunikacji. Też tak uważam. Robienie ewenementu z faktu, że Papież dzwoni do zwykłych ludzi, aby z nimi porozmawiać i dodać im otuchy, wydaje mi się płytkie i naciągane. Czy robi się aferę z tego, że biskup albo proboszcz zadzwonił do kogoś, kto podzielił się z nim swoimi troskami lub potrzebował duchowego wsparcia?
Czytaj także: Dlaczego Wim Wenders robi film o papieżu Franciszku?


To nie kwiatki

W miarę czytania książki i powtarzających się komentarzy autora, że każda z zebranych historii to przykład Franciszkowej czułości, zacząłem rozumieć, jaki jest sens publikacji. Nie tylko w ogóle, ale również w Polsce. Choć na pozór trzyma się w dłoni zestaw anegdot, mających potwierdzać pewną tezę, w rzeczywistości chodzi o co innego. Chodzi o próbę pokazania, dlaczego z Franciszkiem niejeden katolik ma problem. Skąd tyle niezrozumienia, krytyki, rozczarowań, a nawet ostrzeżeń przed aktualnym Papieżem. W istocie to wcale nie jest kolejna pozycja z cyklu „Kwiatki Jana Pawła II”, „Kwiatki Benedykta XVI”… To raczej uchylenie – niekoniecznie naprawdę istniejącej – zasłony i pokazanie maleńkiego wycinka papieskiej aktywności w drugiej dekadzie XXI wieku. Aktywności wynikającej nie tylko z konkretnych cech Franciszka. Aktywności wynikającej przede wszystkim z jego wiary.

O czym jest ta książka? Wcale nie o rozmowach telefonicznych papieża Franciszka. To jest książka o czułości. Czyli o czymś, z czym nie tylko dzisiejsi katolicy mają problem. Niejeden kojarzy to pojęcie bardziej z urządzeniami pomiarowymi niż z relacjami międzyludzkimi. A jeśli już odnosi ją do człowieka, to w zaskakująco zawężonym zakresie. Nie bez powodu Erich Fromm musiał tłumaczyć: „Czułość nie jest bynajmniej, jak to utrzymywał Freud, sublimacją instynktu seksualnego; jest bezpośrednim wynikiem braterskiej miłości i istnieje zarówno w fizycznej, jak i w niefizycznej formie miłości”.
Czytaj także: „Młody papież” chce się spotkać z Franciszkiem


Kobiety i słowa

Franciszek często mówi o czułym Bogu. Podkreśla Jego czułość. Wydawać by się mogło niektórym, że wręcz ją odkrył dla Kościoła i dla ludzkości. Nic podobnego. W 2010 roku znany polski teolog ks. Jerzy Szymik udzielił wywiadu w całości poświęconego właśnie temu tematowi – czułości Boga. Objaśniał, że ojcowska czułość Boga objawia się w Jego gotowości, by zrobić wszystko, żeby człowieka ocalić, zbawić. Ale stwierdzał równocześnie, że mężczyznom trudno jest mówić o czułości. „Dlatego m.in. Kościołowi aż tak potrzebna jest maryjność” dodawał. Benedykt XVI mówił, że znakiem czułości Boga jest właśnie kobieta – Maryja. Franciszek przez swoją odważną czułość pokazuje, że również mężczyźni nie są z niej w Kościele zwolnieni, a tym bardziej nie są pod tym względem upośledzeni.

Franciszek nie stroni od dosłownej bliskości z drugim człowiekiem. Świat obiegło zdjęcie dziewczynki, która przytuliła go z całej siły i nie chciała puścić. Ta historia też została opisana w książce. Ale on robi coś jeszcze. Janusz Leon Wiśniewski w powieści „S@motność w sieci” napisał, że słowami można zastąpić zapach i dotyk. „Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi”. Właśnie to robi Papież, gdy sięga po telefon, przejęty czyjąś historią i zaczyna rozmawiać. Dotyka człowieka, obejmuje go zainteresowaniem. Daje w ten sposób niesłychanie istotny dla współczesnego świata sygnał: „Bóg interesuje się każdym z nas, każdym pojedynczo, osobiście. Troszczy się i jest blisko”.
Czytaj także: Jesteś w ciąży? Papież Franciszek ma Ci coś do powiedzenia



Zbyt rzadko

Telefoniczne duszpasterstwo papieża Franciszka nie zostało wymyślone jako PR-owy chwyt. Kard. Bergoglio robił to samo. Być może większości jego rozmów nigdy nie poznamy. Ale to, że część z nich przedostała się do opinii publicznej ma sens nie jako kreowanie wizerunku Następcy św. Piotra, lecz jako działalność ewangelizacyjna. Jako mówienie o Bogu ludziom znękanym, zmęczonym, zniechęconym, podejmującym niesłychanie trudne decyzje życiowe.

Franciszek, którego pokazuje książka Rosario Carello, za rzadko pojawia się w mediach i w naszej świadomości. Być może właśnie dlatego mamy taki kłopot ze zrozumieniem niektórych jego działań i decyzji.

Rosario Carello, „Halo, tu Franciszek. Prywatne rozmowy Papieża”, Wydawnictwo Znak 2017

...

Postac warta poznania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:47, 01 Sie 2017    Temat postu:

Papież Franciszek nie chce być „idolem”
Ary Waldir Ramos Diaz i Redakcja | Sier 01, 2017

© Mazur-catholicnews.org.uk-CC
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Wyciągnięta do migrantów dłoń – właśnie taki motyw widnieje na medalu wydanym z okazji piątej rocznicy pontyfikatu papieża Franciszka.

Papież Franciszek poprosił, by symbolem wyrytym na medalu upamiętniającym piąty rok jego pontyfikatu (tzw. medalu annualnym) był wizerunek wyciągniętej dłoni. Ma on przypominać o przyjmowaniu osób, które uciekają ze swojej ojczyzny przed prześladowaniami. Medal trafił do sprzedaży 28 lipca 2017 roku. Autorką projektu jest Włoszka Mariangela Crisciotti.


Medal pontyfikatu 2017

Na awersie wybito herb papieski oraz zdanie: „FRANCISCUS P.P. ANNO V MMXVII”. Na krawędziach znajduje się jeszcze napis: „E CIVITATE VATICANA” oraz numer medalu. Natomiast na rewersie przedstawiono siedzącego na ziemi człowieka zagubionego wśród tłumu. Ten ktoś wydaje się być podobny do Chrystusa, jakby mówiącego „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Jednak umieszczony na medalu cytat jest inny, bardziej dosłowny: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” (Mt, 25, 35).

Autorką medalu jest Mariangela Crisciotti. Widnieje na nim herb papieski oraz zdanie: FRANCISCUS P.P. ANNO V MMXVII. Na krawędziach medalu wyryto: E CIVITATE VATICANA wraz z numerem medalu.

Projekt medalu jest spójny z wizją papieża Franciszka, stawiającego w centrum Chrystusa, którego oblicze powinniśmy rozpoznawać w ubogich, potrzebujących, w uciekinierach. Warto przy okazji przypomnieć, że Ojciec Święty osobiście kieruje Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, czyli watykańską sekcją zajmującą się sprawami uchodźców i migrantów. Nowy medal, z woli Franciszka, ma przypominać o tragicznym losie tysięcy zdesperowanych ludzi, którzy uciekają przed dramatem wojny i prześladowań, i w szalupach próbują dotrzeć do wybrzeży Europy.
Czytaj także: Papież osobiście pokieruje watykańską sekcją do spraw uchodźców i migrantów

Do każdego egzemplarza medalu dołączony jest certyfikat z numerowaną gwarancją oraz pieczątką Sekretarza Stanu oraz Instytutu Poligraficznego i Mennicy państwa włoskiego.


Papież na monetach

Franciszek od początku swojego pontyfikatu nalegał także, żeby zmienić dotychczasowy zwyczaj umieszczania wizerunku następcy św. Piotra na większości tradycyjnych symboli reprezentujących Watykan (w tym monet i medali).

Jednak w 2014 roku na serii watykańskich monet euro, które zostały wprowadzone na rynek, znowu pojawił się wizerunek głowy państwa – czyli właśnie Franciszka. Papież zgodził się na to niechętnie, tylko ze względu na stosunki z Unią Europejską, bo to ona wydaje serie monet czterech europejskich mikropaństw: Andory, Monako, San Marino i właśnie Watykanu. Natomiast piąta seria watykańskich monet, emitowana od marca 2017 roku, po raz pierwszy ma na awersie nie twarz papieża, lecz jego herb.

...

Dazenie do idolowania to glupota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:34, 03 Sie 2017    Temat postu:

Papież Franciszek otrzymał Order Uśmiechu
Dominika Cicha | Sier 03, 2017
CPP / Polaris/East News
Komentuj

0

Udostępnij 53    

Komentuj

0
 




Franciszek jest drugim papieżem, który otrzymał uśmiechnięte odznaczenie od polskich dzieci. Podczas środowej audiencji order przypiął mu 9-letni Miłosz.


J
ak podała Polska Agencja Prasowa, uroczyste wręczenie Orderu Uśmiechu odbyło się podczas środowej audiencji w Watykanie. Odznaczenie do papieskiej sutanny przypiął 9-letni Miłosz. Towarzyszyła mu 14-letnia Julia, która przekazała papieżowi listy od polskich dzieci. „Bardzo lubię listy od dzieci” – powiedział jej Ojciec Święty.

Franciszek otrzymał również kilka egzemplarzy książki Renaty Piątkowskiej pt. „Nigdy tego nie zapomnę”. Pobłogosławił także akcję Caritas Polska „Tornister pełen uśmiechów”.
Czytaj także: Franciszek znów to zrobił. Tym razem zadzwonił do zbieracza śmieci

O Order Uśmiechu dla papieża starali się uczniowie szkoły podstawowej z oddziałami integracyjnymi w Głogowie oraz 11 dzieci indywidualnie. Papież Franciszek oprócz odznaczenia otrzymał legitymację z numerem 1000. Jest drugim – po Janie Pawle II – papieżem odznaczonym przez dzieci.

Kapitułę Orderu Uśmiechu reprezentowali w Watykanie Rzecznik Praw Dziecka i ks. Piotr Sadkiewicz. Jak powiedział PAP Marek Michalak, Franciszek był wzruszony i zadowolony, i mocno uściskał dzieci.

Franciszek niezwykle imponuje mi (…) wrażliwością na dzieci, na krzywdy, jakich doznają od świata dorosłych. Papież konsekwentnie przypomina o godności dziecka i upomina, gdy jest ona deptana, poniewierana. Jestem mu bardzo wdzięczny za to, że ten przekaz jest jednoznaczny i odważny. Papież wyraźnie nam przypomina, że nie wolno dzieci krzywdzić w jakikolwiek sposób, ani bić, ani poniżać – mówił PAP Rzecznik Praw Dziecka.

Order Uśmiechu przyznawany jest od 1968 r. na wniosek dzieci. Otrzymali go m.in. Matka Teresa, ks. Jan Twardowski, Dalajlama XIV, Irena Sendlerowa czy król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz Al Saud.

Źródło: pap.pl

...

Piekne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:04, 20 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Papież przyznaje, że bał się dziennikarzy
Papież przyznaje, że bał się dziennikarzy

Dzisiaj, 20 października (05:53)

"A teraz zadawajcie pytania" - to tytuł opublikowanej we Włoszech książki, będącej zbiorem wywiadów i rozmów z papieżem Franciszkiem. "Mam twarz twardziela, ale jestem też nieśmiały" - napisał we wstępie. Papież dodał, że kiedyś bał się trochę dziennikarzy.
Papież Franciszek
/MAURIZIO BRAMBATTI /PAP/EPA


Tom zredagował włoski jezuita ksiądz Antonio Spadaro, redaktor naczelny opiniotwórczego pisma "Civita Cattolica", związanego z Watykanem. Zawarł w nim zapis swego wywiadu z papieżem z sierpnia 2013 roku a także między innymi rozmowy Franciszka z przełożonymi zakonów, z jezuitami z Filipin, z pismem ze Szwecji oraz z polskimi jezuitami w czasie wizyty w Krakowie w zeszłym roku.

Franciszek wyznał we wstępie książki: "W Buenos Aires bałem się trochę dziennikarzy. Myślałem, że mogą postawić mnie w trudnej sytuacji i dlatego nie udzielałem wywiadów". Zawsze obawiałem się złych interpretacji tego co mówię - podkreślił.

Nawiązując do swych regularnych konferencji prasowych na pokładzie samolotu Franciszek stwierdził : "Także wtedy, podczas tych podróży, lubię patrzeć osobom w oczy i szczerze odpowiadać na pytania".

Wiem, że muszę być ostrożny i mam nadzieję, że jestem. Modlę się zawsze do Ducha Świętego zanim zacznę słuchać pytań i odpowiadać. Tak, jak nie mogę tracić rozwagi, nie mogę też tracić zaufania- wyjaśnił papież.

Przyznał też: "Wiem, że to może czynić mnie bezbronnym, ale to ryzyko, które podejmuję". Wywiady mają dla mnie zawsze wartość duszpasterską. Wszystko, co czynię ma taką wartość, w ten lub inny sposób. Gdybym nie miał tego zaufania, nie udzielałbym wywiadów - zapewnił.

To sposób komunikowania mojej posługi. Łączę te rozmowy z codzienną formą homilii w Domu świętej Marty, który jest - tak to ujmijmy- moją "parafią" - powiedział Franciszek. W ten sposób odniósł się do nagłaśnianych przez media jego improwizowanych kazań, jakie wygłasza podczas porannych mszy w kaplicy domu, w którym mieszka w Watykanie.

Potrzebuję tego komunikowania się z ludźmi - dodał Franciszek.

Jak zauważył "wywiad to nie wykład". Podkreślił, że lubi rozmawiać z małymi pismami i popularnymi dziennikami, bo wtedy czuje się jeszcze "bardziej komfortowo" słysząc "pytania i troski" zwykłych ludzi.

Papież zaznaczył, że stara się odpowiadać spontanicznie nie używając "sztywnych formułek", ale prostego języka. Poza tym, jak ujawnił, nie przygotowuje się do wywiadów.

Czasem wcześniej dostaję pytania, ale prawie nigdy ich nie czytam i nie zastanawiam się nad nimi- przyznał.

Pragnę Kościoła, który będzie potrafił zagłębić się w rozmowy ludzi, który będzie potrafił prowadzić dialog- zapewnił papież. Jak stwierdził, "dla mnie wywiad jest częścią tej rozmowy Kościoła z ludźmi naszych czasów".

Oficjalna prezentacja książki odbędzie się w Rzymie jutro.

...

Ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:23, 03 Lis 2017    Temat postu:

„Sprzedaj biurko i szukaj biednych”. Abp Krajewski przekazuje księżom, czego nauczył go papież
Katarzyna Matusz-Braniecka | 03/11/2017

CPP / Polaris/East News
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Jak zaświadcza papieski jałmużnik, Franciszek codziennie od dziewiętnastej przez godzinę jest na adoracji. Gdy jesteś przed Panem, wtedy w każdym ubogim i potrzebującym będziesz widział Jezusa.

Co można powiedzieć człowiekowi, który z własnej woli oddaje mieszkanie bezdomnym i towarzyszy nurkom, którzy wyławiają z morza ciała uchodźców? Abp Konrad Krajewski odpowiada: „Mam być rozpoznawalny nie przez to, co robię, ale przez to, jak żyję”. W konferencji dla kapłanów, wygłoszonej w Łodzi przed ingresem abp. Grzegorza Rysia, mówił o miłosierdziu i o tym, czego chce nas nauczyć Franciszek.
Czytaj także: „Dopiero wtedy zaczniesz się naprawdę modlić”. Abp Ryś zdradził „sekret” dobrej modlitwy
Idź i szukaj biednych

„Sprzedaj biurko, nie chcę cię widzieć na Watykanie. Idź i szukaj biednych, bo to jest Jezus” – powiedział Franciszek do swego jałmużnika. To jest czysta Ewangelia: byłem nagi, byłem w więzieniu, byłem chory. Odnajdujemy te słowa w Ewangelii św. Mateusza:

Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie (Mt 25, 34-36).

Kiedy jesteś z biednymi, poznajesz ich i wiesz, czego potrzebują.
W jaki sposób być z ubogimi

Franciszek mówi: „Idź i jeżeli coś masz im dać, to patrz im w oczy, bo to jest Jezus. Jak im cokolwiek dajesz, to ich się dotykaj. I zapytuje: a jak ich dotkniesz, to czy czasem potem nie wycierasz ręki?

I kontynuuje: najlepiej to im nic nie kupuj, tylko zjedz z nimi, bo kupić, rzucić i odejść jest bardzo łatwo. Usiądź z nimi. Jak będzie trzeba, to się prześpij z nimi i będziesz wszystko wiedział. Na początku będzie to dla ciebie strasznie trudne, ale po czasie zobaczysz, że jest to czysta Ewangelia, bez komentarza” – dodaje papież.
Czytaj także: Arcybiskup, który oddał mieszkanie potrzebującym
Co zrobiłby Jezus?

To pytanie, które często zadaje sobie i nam abp Krajewski. Co w danej sytuacji zrobiłby Jezus? Co by powiedział, gdy ktoś przyszedł do spowiedzi po 40 latach? Co by zrobił, gdyby prostytutka chciała ochrzcić dziecko?

I zaraz słyszymy odpowiedź: „Czytaj Ewangelię, będziesz wiedział, co robić. Z Ewangelii przychodzi odpowiedź na każde pytanie”.

„Jeśli żyję Ewangelią, czystą Ewangelią, mogę odpowiedzieć: popatrz na mnie, dotknij się mnie. To jest czysta Ewangelia” – mówi Abp Krajewski. I dodaje: „Czasem jesteśmy tak obciążeni, że nie widać Boga. Czasem, jak ktoś na nas patrzy, to Bóg, którego mamy reprezentować jest nie do wiary”.
Gdzie szukać siły?

Arcybiskup Krajewski przywołuje postać Matki Teresy, która zanim udała się do chorych i bezdomnych, szła przed Najświętszy Sakrament i tam trwała na modlitwie. Tego samego wymagała do swoich sióstr.

Jak zaświadcza papieski jałmużnik, Franciszek codziennie od dziewiętnastej przez godzinę jest na adoracji. Gdy jesteś przed Panem, wtedy w każdym ubogim i potrzebującym będziesz widział Jezusa. I będziesz dobrze wiedział, co robić.

...

Oczywiscie kazdy powinien miec swoja sciezke.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:09, 10 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Siostra papieża Franciszka ujawniła kulisy konklawe w 2013 roku
Siostra papieża Franciszka ujawniła kulisy konklawe w 2013 roku

Środa, 8 listopada (17:55)

​Przed konklawe w 2013 roku Benedykt XVI, który ustąpił wtedy z urzędu, poprosił kardynała Jorge Bergoglio, by w razie wyboru uszanował decyzję kardynałów. Ujawniła to siostra papieża Franciszka, Maria Elena Bergoglio. Słowa siostry papieża przytoczono w wydanej we Włoszech książce o nim "Inny Franciszek", której autorką jest watykanistka Deborah Castellano Lubov.
Papież Franciszek
/ANGELO CARCONI /PAP/EPA

W tomie tym znalazła się następująca wypowiedź Marii Eleny Bergoglio o jej bracie dotycząca historycznych wydarzeń z 2013 roku: Jorge "poleciał do Rzymu już 26 lutego, by być obecnym w chwili rezygnacji z urzędu" Benedykta XVI.

Przywołując pożegnalną audiencję dla Kolegium Kardynalskiego tuż przed abdykacją, dodała: Kiedy kardynałowie ustawili się w kolejce do ustępującego papieża Benedykta XVI, on powiedział do Jorge: "Jesteś mi winien posłuszeństwo. Jeśli zostaniesz wybrany, musisz to przyjąć".

Przed konklawe w 2013 roku kardynał Bergoglio nie był wymieniany wśród faworytów. Był jednym z nich w 2005 roku, po śmierci Jana Pawła II, gdy wybrano kard. Josepha Ratzingera.

Siostra papieża opowiedziała też, że jej brat po ukończeniu szkoły średniej wyjawił matce, że chce zostać lekarzem. Dostał też wtedy osobny pokój w domu, żeby mógł uczyć się spokojnie. Potem, jak wspomina siostra, matka znalazła tam książki filozoficzne, teologiczne i do łaciny. Jorge, czemu mnie okłamałeś? - zapytała matka.

Mamo, nie okłamałem cię, chciałbym studiować medycynę dusz - dodał przyszły papież, którego słowa przytoczono w książce, zawierającej relacje i wspomnienia osób z otoczenia Franciszka i jego krewnych.

W tomie jest też wypowiedź prefekta Domu Papieskiego, współpracownika obu papieży arcybiskupa Georga Gaensweina. To oczywiste i wszyscy mogą to dostrzec, jak media są dobrze nastawione do papieża Franciszka, podczas gdy nie było tak wobec papieża Benedykta, ale nie należy przykładać do tego nadmiernej wagi - stwierdził.

Media nie są parametrem, którym mierzy się działalność następcy świętego Piotra - oświadczył abp Gaenswein.

Podkreślił następnie: "Papież Franciszek jest człowiekiem medialnym, który potrafi komunikować się wykonując nieoczekiwane i zaskakujące gesty, przyciągające uwagę środków przekazu".

Benedykt XVI nie ma tej zalety, jego darem jest wzorcowe tłumaczenie spraw, gdy pisze i mówi - ocenił.

Abp Gaenswein ujawnił także, że kiedyś Franciszek wyznał mu, nawiązując do swej wypowiedzi w czasie konferencji prasowej w samolocie: Dzisiaj powiedziałem nieco mocną rzecz. Mówiłem o papieżu Benedykcie jako mądrym dziadku, którego ma się w domu. Mam nadzieję, że się nie obrazi.

....

Dla tych co chca wiedziec wiecej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:12, 17 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Urodziny papieża Franciszka. Życzenia napływają z całego świata
Urodziny papieża Franciszka. Życzenia napływają z całego świata

1 godz. 52 minuty temu

​Papież Franciszek kończy w niedzielę 81 lat. Katolicki dziennik "Avvenire" pisze, że papież nie lubi ceremonii na swoją cześć. Przypomina, że przed rokiem z okazji urodzin zaprosił grupę bezdomnych na śniadanie w Domu Świętej Marty w Watykanie, gdzie mieszka. Nie wyklucza się, że także teraz Franciszek w podobny sposób zechce spędzić ten dzień.
Evo Morales i papież Franciszek
/REGORIO BORGIA / POOL /PAP


Okazją do pozdrowienia Franciszka w dniu jego urodzin będzie południowe spotkanie na modlitwie Anioł Pański na placu Świętego Piotra, na które przybędą tysiące ludzi, wśród nich wiele dzieci. Zgodnie z tradycją, papież pobłogosławi przyniesione przez nie figurki Dzieciątka Jezus do szopek.

Włoskie media informują o życzeniach dla Franciszka, napływających z całego świata.

Konferencja Episkopatu Włoch napisała: "Jako biskupi dziękujemy Bogu za mądrego pasterza, jakiego nam podarował w osobie papieża Franciszka, którego zapewniamy o naszej serdecznej i wiernej bliskości".

Telewizja RAI podkreśliła, że nie zabraknie także życzeń od 90-letniego emerytowanego papieża Benedykta XVI, mieszkającego w Watykanie.

Tort dla jubilata przygotuje jak co roku cukiernia z położonej koło placu Świętego Piotra ulicy Borgo Pio, która jest dostawcą deserów do Domu Świętej Marty.

Prezydent Boliwii Evo Morales, który spotkał się z papieżem na audiencji na dwa dni przed jego urodzinami, powiedział mu, że "odmłodniał".

Tak. Wszyscy mówią to samo. To z powodu pracy - odparł Franciszek, którego słowa przytoczyli dziennikarze obserwujący spotkanie.

...

81 lat a dalibysmy po zachowaniu gora 50 lat! Tez przyklad ze trzeba byc aktywnym do konca zycia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133736
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:00, 17 Gru 2017    Temat postu:

Franciszek obchodzi swoje 81 urodziny! Oto kilka ciekawostek z jego życia
Larry Peterson | 17/12/2017

Osservatore Romano | AFP
Udostępnij





Komentuj

Drukuj

W dniu urodzin papieża przypominamy kilka informacji powszechnie znanych, ale także i takich, które wciąż nie zostały zweryfikowane. Cel jest jednak oczywisty: przybliżyć sylwetkę Jubilata. Wszystkiego najlepszego, Ojcze Święty!

Większość ludzi na świecie postrzega Franciszka jako skromnego papieża darzącego szczególną miłością biednych i zmarginalizowanych, człowieka, który przybywa z Argentyny. Podobno czasami (przynajmniej tak się powszechnie mówi) opuszcza swoje mieszkanie nocą, aby karmić ubogich (aczkolwiek to wcale nie musi być prawdą).

Franciszek to papież bez skrupułów. Mieszkał samodzielnie, sam sobie gotował, a nawet jeździł do pracy metrem w czasach, gdy był kardynałem-arcybiskupem Buenos Aires. Naprawdę – Jego Eminencja odmówił zamieszkania w rezydencji kardynalskiej. Podjął podobną decyzję, gdy został wybrany na papieża, tłumacząc ją tym, że chce przebywać wśród ludzi.
Czytaj także: Dzień, w którym abp Bergoglio „zmartwychwstał”



Wiele informacji z życia Ojca Świętego od początku jego pontyfikatu są dobrze znane. Jego prawdziwe nazwisko brzmi Jorge Mario Bergoglio i urodził się 17 grudnia 1936 roku we Flores, na przedmieściach Buenos Aires. Jest najstarszym z pięciorga dzieci: miał dwóch braci – Alberto i Adriana oraz dwie siostry: Marię Elenę oraz Martę Reginę. Maria Elena jest jedyną z rodzeństwa, która jeszcze żyje.

Ojciec Jorge był księgowym. Wraz ze swoją żoną Reginą emigrował do Argentyny z Włoch w 1929 roku, aby uciekać przed tyranią Mussoliniego. Tata późniejszego papieża zmarł w 1959 roku, a mama ponad 20 lat później – w 1981 roku. Franciszek przykłada wielką wagę do rodziny. Można to wychwycić w słowach, jakie wypowiedział w 2015 roku podczas Światowego Spotkania Rodzin w Filadelfii:

Prawdziwym świadectwem, że warto żyć w rodzinie, że społeczeństwo rośnie w siłę, rośnie w dobru, rośnie w pięknie i prawdziwie się rozwija, jeśli jest zbudowane na fundamencie rodziny.

Przed wstąpieniem do seminarium, młody Jorge Bergoglio pracował jako technolog chemiczny oraz jako wykidajło w pubie (tak, trudno sobie wyobrazić, że mógłby kogokolwiek wyprosić). Na księdza został wyświęcony w 1969 roku. Do 1979 roku przewodniczył jezuitom w Argentynie. W 1998 roku stał się arcybiskupem w Buenos Aires, a w 2001 kardynałem. 13 marca 2013 roku wybrano go na papieża.

Oto kilka innych ciekawostek:
Jest pierwszym papieżem w historii Kościoła, który przyjął imię Franciszek, a także pierwszym z zakonu założonego przez Ignacego Loyoli – zakonu jezuitów.
Kocha piłkę nożną oraz wiernie kibicuje swojej ulubionej drużynie – San Lorenzo. Zachował nawet swoją kartę członkowską i płaci składki co roku.
Papież Franciszek kocha tańczyć – zwłaszcza tango (które ma swoje korzenie w Buenos Aires).
Jako nastolatek papież miał swoją sympatię, której powiedział podobno: „Jeśli się z Tobą nie ożenię, zostanę księdzem”.
Papież ma tytuł magistra chemii, studiował także psychologię, filozofię, literaturę oraz teologię.
Kiedy miał 21 lat rozwinęła mu się ciężka infekcja dróg oddechowych. Część jego płuca została usunięta wraz z trzema cystami. Minęło jednak już 60 lat od tego czasu, a on wciąż czuje się dobrze.
Na cztery dni przed jego urodzinami w 1969 roku został wyświęcony na kapłana.
Pisał doktorat w 1969 na studiach w Niemczech, ale go nie ukończył.

21 marca 2013 papież Franciszek odwiedził schronisko dla bezdomnych. Rozmawiając z mieszkającymi tam ludźmi, powiedział:

(…) kochać Boga i bliźniego nie jest czymś abstrakcyjnym, ale głęboko konkretnym: oznacza widzieć w każdej osobie twarz Pana, któremu należy służyć, służyć mu konkretnie. A Wy jesteście, drogie Siostry i Bracia, twarzami Jezusa.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, Papieżu Franciszku!
Czytaj także: Książka „Halo, tu Franciszek”, czyli krótki kurs czułości

Artykuł pojawił się w angielskiej edycji portalu Aleteia

...

Cenne informacje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy