Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Beatyfikacja ks. Popiełuszki - 6 czerwca!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:56, 15 Lut 2010    Temat postu: Beatyfikacja ks. Popiełuszki - 6 czerwca!

Ks. Jerzy Popiełuszko zostanie beatyfikowany 6 czerwca w Warszawie – ogłosił w poniedziałek abp Kazimierz Nycz. Uroczystościom na Placu Piłsudskiego przewodniczyć będzie legat papieski, abp Angelo Amato prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Informacje te metropolita warszawski podał podczas specjalnej konferencji prasowej w Warszawie 15 lutego.

Uroczystościom na Placu Piłsudskiego przewodniczyć będzie legat papieski, abp Angelo Amato prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych – poinformował podczas specjalnej konferencji prasowej metropolita warszawski.

Pierwszym publicznym aktem kultu ks. Jerzego będzie procesja z pl. Piłsudskiego do świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie, gdzie złożone zostaną relikwie ks. Popiełuszki. Procesja odbędzie się po południu w dniu beatyfikacji. Sama Msza beatyfikacyjna rozpocznie się o godz. 11.00.

Dniem liturgicznego wspomnienia ks. Jerzego będzie prawdopodobnie 19 października, czyli dzień jego męczeńskiej śmierci.

Abp Nycz podkreślał, że beatyfikacja jest wydarzeniem wykraczającym poza ramy Kościoła w Polsce, ma charakter międzynarodowy.

Ks. Tomasz Kaczmarek, postulator procesu beatyfikacyjnego powiedział, że właściwie kult ks. Jerzego rozpoczął się niedługo po jego śmierci, już w 1985 roku do Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej napłynęło 13940 próśb z 17 krajów o beatyfikację ks. Popiełuszki.

Ks. Zygmunt Malacki, proboszcz kościoła św. Stanisława Kostki, gdzie znajduje się grób ks. Jerzego, mówił o tym, że przyjeżdżają tu tysiące ludzi z całego kraju i z zagranicy. Do tej pory z 140 krajów przyjechało 300 tys. osób. W archiwum parafii złożone są liczne świadectwa mówiące o uzdrowieniach fizycznych, jak i licznych nawróceniach za wstawiennictwem ks. Jerzego. Od 6 lat działa Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki i odwiedziło je niemal 400 tys. osób.

Zdaniem ks. Malackiego, kult ks. Jerzego rozpoczął się już 20 października 1984 roku, od tego dnia przy tym kościele trwały spowiedzi i mnóstwo nawróceń się dokonało.

Beatyfikacja połączona będzie z ustanowionym przez abp Kazimierza Nycza Dniem Dziękczynienia. Jest on obchodzony w każdą I. niedzielę czerwca, zaś do włączenia się w obchody zaproszona jest cała Polska.

„Niech Dzień Dziękczynienia stanie się także naszym duchowym wotum wdzięczności za niepodległość i wolność każdego z nas. Niech będzie trwałym dziełem budowanym nie na piasku, ale na skale, na nieprzemijających fundamentach miłości i wdzięczności” – pisał przed dwoma laty w liście do wiernych abp Nycz.

Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z "Solidarnością" i robotnikami. Publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie - zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą "zło dobrem zwyciężaj" - przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu.

Wielokrotnie zastraszany i szykanowany przez aparat państwowy, 19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW zwalczającego Kościół katolicki. Po niezwykle brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie koło Włocławka.

Grób ks. Jerzego przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki stał się miejscem pielgrzymek osób z różnych zakątków Polski i całego świata.

W zakończonym w lutym 1985 roku procesie przed sądem w Toruniu na wysokie kary więzienia za tę zbrodnię skazano trzech oficerów MSW. Przewód sądowy nie ujawnił jednak ani wszystkich okoliczności, ani inspiratorów mordu.

W 1997 roku Kościół rozpoczął proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki. 19 grudnia ub. Roku Benedykt XVI podpisał dekret o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki, co zakończyło proces beatyfikacyjny kapelana „Solidarności”.
tk / kw, Warszawa, 2010-02-15 KAI
>>>>
A wiec jest!Pierwszy swiety walki o wolnosc i niepodleglosc Polski po II wojnie swiatowej i pierwszy wyniesiony meczennik,,epoki'' PRLu!
Przy czym ta beatyfikacja jest OCZYWISTA!
Tak oczywista i naturalna ze nie trzeba nawet wyjasniac dlaczego!



Wink Wink Wink Wink Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 19:59, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:47, 13 Wrz 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:20, 19 Paź 2013    Temat postu:

I kolejna ciekawa inicjatywa:

Sztafeta do grobu bł. ks Jerzego Popiełuszki

VI szta­fe­ta do grobu bł. ks Je­rze­go Po­pie­łusz­ki wy­ru­szy­ła spod Po­mni­ka Wol­no­ści Oj­czy­zny na Placu So­li­dar­no­ści w Olsz­ty­nie.

Ponad trzydziestu biegaczy i rowerzystów - w tym niepełnosprawni - wyruszyło dzisiaj z Olsztyna w sztafecie do grobu ks. Popiełuszki. Najmłodsza uczestniczka ma 6 lat, najstarszy - blisko 70. Organizatorami biegu są Akcja Katolicka i NSZZ "Solidarność".

Uczestnicy sztafety przed wyruszeniem w drogę na olszyńskim Placu Solidarności złożyli kwiaty przed kamieniem pamięci, przy którym ustawiono zdjęcie ks. Popiełuszki. Wcześniej modlili się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, w którym ks. Popiełuszko w czerwcu 1972 roku odprawił swoją drugą, po prymicyjnej, mszę świętą.Jak powiedział PAP jeden z organizatorów biegu i zarazem jego uczestnik, znany olsztyński działacz opozycyjny Władysław Kałudziński sztafeta ma upamiętnić błogosławionego ks. Popiełuszkę, "który oddał życie za ojczyznę i prawdę". Chcemy pokazać, że dla nas te wartości są ciągle ważne, a postawa ks. Jerzego jest wzorem - powiedział Kałudziński, który bierze udział w sztafecie po raz czwarty.

Z Olsztyna do grobu ks. Popiełuszki jest ok. 280 km. Dystans ten ma zostać pokonany przez uczestników sztafety w dwa dni. Na miejsce mają dotrzeć późnym popołudniem we środę. Tajemnica tak szybkiego pokonania dystansu polega na tym, że biegacze zmieniają się co kilka kilometrów, dzięki czemu tempo biegu jest cały czas szybkie. Czuje się to w nogach, ale warto - zapewniła PAP Anna Niszczak, która biegnie po raz piąty.

Zobacz trasę sztafety na mapie.

Najmłodsza uczestniczka biegu, Julka Narkiewicz ma zaledwie sześć lat, będzie biegła pod opieką taty i dziadków. Babcia dziewczynki Mirosława Rucińska powiedziała PAP, że dziewczynka całe lato trenowała z dziadkiem czy to biegając, czy jeżdżąc dziecinnym rowerkiem. Julcia na pewno dotrze na miejsce, bo to twarda dziewczynka - zapewniała w jej imieniu babcia.

Podczas uroczystego startu na placu Solidarności pojawił się kandydat SLD na senatora Janusz Lorenc (zapewniał PAP, że chodzi na wszystkie patriotyczne imprezy w mieście), a startujący z pozycji pierwszej na liście PiS Jerzy Szmit wygłosił krótkie przemówienie, przypominał "mroczne czasy", w których żył ksiądz Jerzy i mówił, że "Polacy zasługują na więcej". Apelował też, by "takie czasy nie powróciły". Szmit ubrany w dresy przebiegł ze sztafetą pierwszych kilka kilometrów. Do Sejmu z list PiS startuje też inna uczestniczka sztafety - Bożena Ulewicz, która od kilku lat z ramienia Akcji Katolickiej organizuje bieg do grobu ks. Popiełuszki.

Ks. Popiełuszko urodził się 14 września 1947 roku we wsi Okopy koło Suchowoli na ziemi białostockiej. W nocy 19 października 1984 r. został uprowadzony przez oficerów służb specjalnych MSW i brutalnie zamordowany. Od czerwca 2010 roku ks. Popiełuszko jest błogosławionym Kościoła katolickiego.

!!!!!

Fajna akcja! :O)))









Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 17:32, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:11, 13 Wrz 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:20, 19 Paź 2013    Temat postu:

I kolejny bieg :

Bieg Pamięci Męczenników Stanu Wojennego

Kil­ka­na­ście osób bie­rze udział w Biegu Pa­mię­ci ku czci Mę­czen­ni­ków Stanu Wo­jen­ne­go w 30. rocz­ni­cę pa­cy­fi­ka­cji ko­pal­ni "Wujek". Bie­ga­cze wy­star­to­wa­li rano sprzed Po­mni­ka - Krzy­ża przy KWK Wujek w Ka­to­wi­cach.

Sport nam kwitnie polaczony z meczenstwem :O))) Bo sport to tez meczenstwo przypominam... Wystarczy zapoznac sie z morderczymi treningami ! I Bóg tak tez to traktuje :O)))







Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:45, 17 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:21, 19 Paź 2013    Temat postu:

Polski Kościół wspomina bł. ks. Popiełuszkę

19 paź­dzier­ni­ka przy­pa­da w Ko­ście­le ka­to­lic­kim w Pol­sce wspo­mnie­nie bło­go­sła­wio­ne­go ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki. Dzień jego mę­czeń­skiej śmier­ci zo­stał ogło­szo­ny przez Be­ne­dyk­ta XVI pod­czas be­aty­fi­ka­cji "dniem na­ro­dzin ks. Je­rze­go dla nieba".

Ks. Jerzy Po­pie­łusz­ko zo­stał be­aty­fi­ko­wa­ny 6 czerw­ca ub. roku na pl. Pił­sud­skie­go w War­sza­wie przez de­le­ga­ta pa­pie­ża Be­ne­dyk­ta XVI, pre­fek­ta Kon­gre­ga­cji ds. Ka­no­ni­za­cyj­nych abp. An­ge­lo Amato. Z tej też oka­zji uro­czy­stej mszy św. w war­szaw­skim sank­tu­arium św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki na Żo­li­bo­rzu prze­wod­ni­czyć bę­dzie me­tro­po­li­ta war­szaw­ski kard. Ka­zi­mierz Nycz, który wy­gło­si ho­mi­lię. Przed mszą ks. To­masz Kacz­ma­rek (po­stu­la­tor w pro­ce­sie be­aty­fi­ka­cyj­nym ks. Je­rze­go) wy­gło­si wy­kład nt. "Bło­go­sła­wio­ny ks. Jerzy - obec­ność w życiu Ko­ścio­ła". Na za­koń­cze­nie uro­czy­sto­ści me­tro­po­li­ta war­szaw­ski do­ko­na otwar­cia i po­świę­ce­nia Ośrod­ka Do­ku­men­ta­cji Życia i Kultu bło­go­sła­wio­ne­go ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki.

Ks. Jerzy Po­pie­łusz­ko 19 paź­dzier­ni­ka 1984 roku zo­stał za­mor­do­wa­ny przez funk­cjo­na­riu­szy IV De­par­ta­men­tu Mi­ni­ster­stwa Spraw We­wnętrz­nych. Wszy­scy, któ­rzy brali udział w za­bój­stwie, od dawna są już na wol­no­ści; ich prze­ło­żo­nych unie­win­nio­no.

Ostat­nim miej­scem po­słu­gi ks. Je­rze­go, od 20 maja 1980 roku, była pa­ra­fia św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki na war­szaw­skim Żo­li­bo­rzu. Jako re­zy­dent był dusz­pa­ste­rzem ro­bot­ni­ków Huty War­sza­wa i służ­by zdro­wia.

W tym cza­sie na­wią­zy­wał licz­ne kon­tak­ty z opo­zy­cjo­ni­sta­mi. Jak wspo­mi­na­ją świad­ko­wie, w jego miesz­ka­niu spo­ty­ka­li się lu­dzie z róż­nych śro­do­wisk: m.​in. ro­bot­ni­cy, in­te­li­gen­cja, ar­ty­ści.

Po wpro­wa­dze­niu stanu wo­jen­ne­go ks. Jerzy or­ga­ni­zo­wał licz­ne dzia­ła­nia cha­ry­ta­tyw­ne, do któ­rych włą­czał mło­dych ludzi. Wspo­ma­gał prze­śla­do­wa­nych i in­ter­no­wa­nych oraz ich ro­dzi­ny. W pod­zie­miach ko­ścio­ła św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki gro­ma­dzo­na była m.​in. żyw­ność i leki.

Od 28 lu­te­go 1982 roku od­pra­wiał co­mie­sięcz­ne msze św. za oj­czy­znę i wy­gła­szał ka­za­nia re­li­gij­no-pa­trio­tycz­ne, w któ­rych w kon­tek­ście Ewan­ge­lii i nauki spo­łecz­nej Ko­ścio­ła uka­zy­wał mo­ral­ny wy­miar rze­czy­wi­sto­ści stanu wo­jen­ne­go. W mszach tych uczest­ni­czy­li licz­ni przed­sta­wi­cie­le wielu śro­do­wisk, czę­sto miały one także opra­wę ar­ty­stycz­ną. W ka­za­niach na­wo­ły­wał, by "zło do­brem zwy­cię­żać".

Dzia­łal­ność ks. Je­rze­go spo­wo­do­wa­ła, że stał się on celem ata­ków władz PRL, które za­rzu­ca­ły mu, że two­rzy se­an­se nie­na­wi­ści, or­ga­ni­zu­je wiece po­li­tycz­ne i bez­praw­nie gro­ma­dzi tłumy. Oskar­ża­no go o po­li­tycz­ny fa­na­tyzm, po­ma­wia­no o mal­wer­sa­cje fi­nan­so­we i nie­mo­ral­ne pro­wa­dze­nie się. Mno­ży­ły się też próby za­stra­sze­nia (fał­szy­we oskar­że­nia, prze­słu­cha­nia, in­wi­gi­la­cja, aresz­to­wa­nia).

Po­rwa­nia ks. Po­pie­łusz­ki do­ko­na­li trzej ofi­ce­ro­wie SB z IV De­par­ta­men­tu MSW zwal­cza­ją­ce­go Ko­ściół ka­to­lic­ki: Grze­gorz Pio­trow­ski, Le­szek Pę­ka­la i Wal­de­mar Chmie­lew­ski. 19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. wy­je­cha­li do Byd­gosz­czy służ­bo­wym fia­tem 125p. Na tra­sie Toruń - Byd­goszcz za­trzy­ma­li sa­mo­chód volks­wa­gen golf, któ­rym je­cha­li ks. Po­pie­łusz­ko oraz jego kie­row­ca Wal­de­mar Chro­stow­ski. Kie­row­cy funk­cjo­na­riu­sze za­ło­ży­li na ręce kaj­dan­ki i za­kne­blo­wa­li usta. Księ­dza, który nie chciał wejść do sa­mo­cho­du, opraw­cy bijąc po­zba­wi­li przy­tom­no­ści i wrzu­ci­li do ba­gaż­ni­ka. Chro­stow­skie­mu w cza­sie jazdy udało się wy­sko­czyć z sa­mo­cho­du i do­tarł do kółka rol­ni­cze­go w Przy­sie­ku, a potem do jed­nej z to­ruń­skich pa­ra­fii. Tam prze­ka­zał in­for­ma­cje o upro­wa­dze­niu księ­dza Po­pie­łusz­ki.

Kiedy opraw­cy za­trzy­ma­li się w oko­li­cy ho­te­lu "Ko­smos" w To­ru­niu i otwo­rzy­li ba­gaż­nik, ksiądz za­czął ucie­kać. Po kilku ude­rze­niach pałką stra­cił jed­nak przy­tom­ność i znów zo­stał umiesz­czo­ny w ba­gaż­ni­ku. Pod­czas dal­szej jazdy po­ry­wa­cze, oba­wia­jąc się blo­ka­dy dróg, zde­cy­do­wa­li się zabić księ­dza. Przy­wią­za­li do jego nóg worek ka­mie­ni, usta za­kle­ili pla­strem, a na­stęp­nie wrzu­ci­li go do Za­le­wu Wi­śla­ne­go w po­bli­żu Wło­cław­ka.

In­for­ma­cję o upro­wa­dze­niu ks. Po­pie­łusz­ki po­da­no w "Dzien­ni­ku Te­le­wi­zyj­nym" 20 paź­dzier­ni­ka. W ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki, gdzie ka­płan dzia­łał przez czte­ry lata, za­czę­ły gro­ma­dzić się tłumy - na mszy św., ró­żań­cu i Apelu Ja­sno­gór­skim. Dzia­ło się tak także w dniach na­stęp­nych.

Księ­dza Po­pie­łusz­kę po­cho­wa­no przy ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki w War­sza­wie, a nie na Po­wąz­kach czy w ro­dzin­nej Su­cho­wo­li - jak chcia­ły ów­cze­sne wła­dze. W po­grze­bie, 3 li­sto­pa­da 1984 r., wzię­ło udział ok. 800 tys. wier­nych oraz bli­sko ty­siąc księ­ży. Do grobu za­czę­ły ścią­gać piel­grzym­ki z całej Pol­ski. Przy gro­bie księ­dza Je­rze­go mo­dlił się w 1987 roku pa­pież Jan Paweł II. Ks. Jerzy (Al­fons Po­pie­łusz­ko) uro­dził się 14 wrze­śnia 1947 roku we wsi Okopy koło Su­cho­wo­li na ziemi bia­ło­stoc­kiej.

>>>>>

Poniewaz niektorzy marudza ze ,,za duzo'' juz o Janie Pawle II ... Nie wiem zreszta czego niby bylo za duzo ??? Chyba dla kogos kto nic nie robi poza ogladaniem programow o Papieżu - poza tym smieszne jest mowic ,,za duzo'' jak sie nawet nie zna tego czlowieka... Jak sie gadalo w kolko o ,,kremówkach'' to faktycznie staje sie nudne bo ile mozna . Ot szczegol z mlodosci ... No ale jak ktos tyle zrozumial z Papieża to wspolczuje ... To typowe dla ,,autorytetow'' z Wyborczej ktore Papieza znaja z migawek TV o kremowkach i na tej podstawie wyciagaja ,,wnioski'' ze Papiez byl ,,idolem'' albo ze byl ,,zarozumialy'' no bo ciagle opowiadal o kremowkach jak robia to gwiazdki szolbizmu paplajac co jedza i w co sie ubieraja ... Jest to absurd kompromitujacy tych autorytetow bo widzocznie nic poza newsami nie ogladaja nie mowiac o cztaniu ksiazek... tacy ,,intelektualni''... Krytykuja obraz ktory sami stworzyli . A faktycznie jest on obrzydliwy bo na ich podobienstwo...
Tymczasem rzecz jasna Papież JEDEN RAZ to powiedzial i to Z OKAZJI wizyty w swoim miescie ... Tymczasem Papiez zajmowal sie tylu rzeczami ze trzeba byc ignorantem aby miec taki obraz...
Ale oczywiscie nie zachecam aby ,,ciągle'' mowic tylko o Papiezu ... Tym bardziej gdy mamy wszak tylu swietych i oto prosze ks. Jerzy ! Tylko minela rocznica Papieża juz nastepny ks. Jerzy ! Jest ich tylu ze naprawde nie ma miejsca na nude a jak sie wszystkich przeleci to juz sie zapomni i mozna od nowa ... :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:09, 18 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:21, 19 Paź 2013    Temat postu:

Uroczyste odsłonięcie pomnika Popiełuszki w Toruniu

Po­mnik bł. ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki, au­tor­stwa prof. Gu­sta­wa Zemły, zo­sta­nie w środę od­sło­nię­ty w To­ru­niu nie­da­le­ko mostu dro­go­we­go nad Wisłą. Uro­czy­stość uświet­ni ob­cho­dy przy­pa­da­ją­cej tego dnia 27 rocz­ni­cy śmier­ci ka­pła­na

Po­mnik zo­sta­nie od­sło­nię­ty w są­siedz­twie brze­gu Wisły i sta­re­go mia­sta w To­ru­niu. W po­bli­żu tego miej­sca za­trzy­ma­li się opraw­cy ks. Je­rze­go, w trak­cie uciecz­ki z miej­sca upro­wa­dze­nia. - Oto­cze­nie po­mni­ka zo­sta­ło w ostat­nich ty­go­dniach upo­rząd­ko­wa­ne: na­sa­dzo­no nową zie­leń, a wzdłuż al. Jana Pawła II od­no­wio­no chod­nik. W są­siedz­twie po­mni­ka usta­wio­no masz­ty fla­go­we - po­in­for­mo­wa­ła Alek­san­dra Iżyc­ka, rzecz­nicz­ka pre­zy­den­ta To­ru­nia.

Bu­do­wa sa­me­go po­mni­ka, któ­rej koszt osza­co­wa­no na około 340 tys. zł, zo­sta­ła w więk­szo­ści wspar­ta z fun­du­szy Urzę­du Mar­szał­kow­skie­go i Urzę­du Mia­sta To­ru­nia. Mia­sto wzię­ło rów­nież na sie­bie kosz­ty za­go­spo­da­ro­wa­nia te­re­nu wokół po­mni­ka.

Fi­gu­ra ka­pła­na, razem z pod­sta­wą, mie­rzy około pięć me­trów. Po­mnik uka­zu­je sto­ją­cą syl­wet­kę ks. Po­pie­łusz­ki, z roz­war­ty­mi ra­mio­na­mi, z któ­rych zwi­sa­ją ze­rwa­ne sznu­ry.

U stóp fi­gu­ry znaj­dzie się de­wi­za "Zło do­brem zwy­cię­żaj". Z pra­wej stro­ny co­ko­łu umiesz­czo­no napis: "Nie ma Ko­ścio­ła bez krzy­ża. Nie ma ofia­ry, uświę­ce­nia i służ­by bez krzy­ża. Nie ma trwa­nia i zwy­cię­stwa bez krzy­ża. Każdy, kto w słusz­nej spra­wie zwy­cię­ża, zwy­cię­ża przez krzyż i w krzy­żu" (frag­ment z ho­mi­lii ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki z 26 wrze­śnia 1982 r.)

Au­to­rem pro­jek­tu po­mni­ka w To­ru­niu jest prof. Ka­zi­mierz Gu­staw Zemła, który zrzekł się sie ho­no­ra­rium na­leż­ne­go z tego ty­tu­łu. Prace rzeź­biar­skie wy­ko­nał Paweł Pie­tru­siń­ski, a prace od­lew­ni­cze Marek Że­brow­ski.

Uro­czy­stość od­sło­nię­cia po­mni­ka, którą za­pla­no­wa­no na śro­do­wy wie­czór, po­prze­dzi msza św. w ko­ście­le Wnie­bo­wzię­cia Naj­święt­szej Marii Panny, od­pra­wio­na przez bp. An­drze­ja Su­skie­go. Stąd or­szak uczest­ni­ków uro­czy­sto­ści przej­dzie pod po­mnik.

Ko­ściół Wnie­bo­wzię­cia NMP w To­ru­niu był w cza­sach ko­mu­ni­stycz­nych opar­ciem dla opo­zy­cjo­ni­stów. Na ple­ba­nii księ­dza Jó­ze­fa No­wa­kow­skie­go ukrył się Wal­de­mar Chro­stow­ski, kie­row­ca, który 19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. wiózł księ­dza Po­pie­łusz­kę z Byd­gosz­czy do War­sza­wy.

Po za­trzy­ma­niu ich sa­mo­cho­du w oko­li­cach Gór­ska Chro­stow­skie­mu udało mu się zbiec przed po­ry­wa­cza­mi. Upro­wa­dzo­ny przez ofi­ce­rów SB ksiądz Po­pie­łusz­ko był tor­tu­ro­wa­ny, skrę­po­wa­ny i wie­zio­ny w ba­gaż­ni­ku sa­mo­cho­du, potem - ob­cią­żo­ny ka­mie­nia­mi - zo­stał wrzu­co­ny do Wisły w oko­li­cach tamy we Wło­cław­ku.

Ciało ka­pła­na wy­ło­wio­no 30 paź­dzier­ni­ka 1984 roku. Ks. Po­pie­łusz­ko - be­aty­fi­ko­wa­ny w 2010 r. - jest po­cho­wa­ny na te­re­nie ko­ścio­ła pa­ra­fial­ne­go św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki w War­sza­wie.

>>>>>

I kolejny polski swiety ! Polsak to petega ! W niebie sa ich MILIONY ! W tym miliony meczennikow ! Napradwe nie da sie tego z niczym porownac ! Z zadnym krajem... Oto co znaczy Królestwo Maryi ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:14, 19 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:22, 19 Paź 2013    Temat postu:

Uroczystości w rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

W rocz­ni­cę mę­czeń­skiej śmier­ci księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki Ko­ściół ob­cho­dzi jego li­tur­gicz­ne wspo­mnie­nie. Głów­ne uro­czy­sto­ści od­bę­dą się w Sank­tu­arium bło­go­sła­wio­ne­go na Żo­li­bo­rzu w War­sza­wie, gdzie znaj­du­je się Jego grób.

O go­dzi­nie 18.00 kar­dy­nał Ka­zi­mierz Nycz bę­dzie prze­wod­ni­czył uro­czy­stej Mszy świę­tej. Przed­tem, o go­dzi­nie 17.00, ksiądz dok­tor To­masz Kacz­ma­rek, po­stu­la­tor pro­ce­su be­aty­fi­ka­cyj­ne­go wy­gło­si wy­kład "Bło­go­sła­wio­ny ksiądz Jerzy Po­pie­łusz­ko - obec­nośc w życiu Ko­ścio­ła". - Na te uro­czy­sto­ści bar­dzo ser­decz­nie za­pra­sza­my" - mówi Pol­skie­mu Radiu w imie­niu ka­pła­nów z pa­ra­fii świę­te­go Sta­ni­sła­wa Kost­ki ksiądz Mi­chał Ko­tow­ski "Prze­żyj­my wspól­nie tę pięk­ną uro­czy­stość, niech Ksiądz Jerzy nas po­łą­czy w mi­ło­ści Boga i Oj­czy­zny - za­chę­ca.

Po Mszy świę­tej kar­dy­nał Nycz ofi­cjal­nie otwo­rzy i po­świę­ci Ośro­dek Do­ku­men­ta­cji Życia i Kultu bło­go­sła­wio­ne­go księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki. Ośro­dek mie­ści się w świe­żo wy­re­mon­to­wa­nym i nowo wy­po­sa­żo­nym daw­nym miesz­ka­niu księ­dza Je­rze­go na ple­ba­nii ko­ścio­ła św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki.

Bo­ga­ta do­ku­men­ta­cja ar­chi­wal­na była gro­ma­dzo­na przez 27 lat przez Ko­ściel­ną Służ­bę In­for­ma­cyj­ną, kie­ro­wa­ną przez Ka­ta­rzy­nę So­bo­rak - teraz sze­fo­wą Ośrod­ka. Zgro­ma­dzo­no mię­dzy in­ny­mi Jego rę­ko­pi­sy, ka­se­ty z na­gra­nia­mi Mszy świę­tych za Oj­czy­znę, zdję­cia i świa­dec­twa kultu Bło­go­sła­wio­ne­go.

Ośro­dek zbie­ra też in­for­ma­cje o ła­skach, ja­kich do­stę­pu­ją lu­dzie za wsta­wien­nic­twem księ­dza Je­rze­go. - Lu­dzie mo­dląc sie przy gro­bie, wy­ma­dla­ją różne łaski. Są łaski du­cho­we, czyli łaski na­wró­ce­nia, po­głę­bie­nia wiary, ale naj­więk­sza licz­ba łask jest zwią­za­na z uzdro­wie­nia­mi - mówi Ka­ta­rzy­na So­bo­rak. Przy gro­bie bło­go­sła­wio­ne­go księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki mo­dli­ło się do tej pory około 20 mi­lio­nów ludzi. De­kre­tem me­tro­po­li­ty war­szaw­skie­go, kar­dy­na­ła Ka­zi­mie­rza Nycza, w li­tur­gicz­ne wspo­mnie­nie bło­go­sła­wio­ne­go księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki uzy­skać można w żo­li­bor­skim Sank­tu­arium od­pust zu­peł­ny.

>>>>

Tak jest ! To ten dzien ! Odpust oznacza odpuszczenie win ktory mozna zyskac za SIEBIE badz INNYCH ... Tych w czysccu aby sie nie meczyli i szybciej poszli do nieba ! U Boga jest tylko pomoc i współpraca czyli SOLIDARNOŚĆ !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:49, 19 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:22, 19 Paź 2013    Temat postu:

Ksiądz Popiełuszko patronem gimnazjum w Zakopanem

Imię za­mor­do­wa­ne­go 27 lata temu przez ofi­ce­rów SB, le­gen­dar­ne­go ka­pe­la­na So­li­dar­no­ści, bło­go­sła­wio­ne­go księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki od środy nosi Gim­na­zjum nr 3 w Za­ko­pa­nem-Ol­czy.

Uro­czy­sto­ści po­świę­ce­nia no­we­go sztan­da­ru szko­ły do­ko­nał ks. bi­skup Grze­gorz Ryś, a nie jak wcze­śniej za­po­wia­da­no, kar­dy­nał Sta­ni­sław Dzi­wisz. W ho­mi­lii po­prze­dza­ją­cej po­świę­ce­nie sztan­da­ru, bi­skup Ryś przy­to­czył słowa le­gen­dar­ne­go ka­pe­la­na So­li­dar­no­ści: - Aby zło do­brem zwy­cię­żać nie wolno dzia­łać prze­mo­cą. Ksiądz Jerzy był wolny od prze­mo­cy, był jak słup gra­nicz­ny, na któ­rym zło się za­trzy­my­wa­ło i nie prze­ni­ka­ło przez niego - mówił bi­skup.

Bi­skup przy­po­mniał, że ksiądz Po­pie­łusz­ko w swoim życiu wie­lo­krot­nie zde­rzał się z prze­mo­cą i kil­ka­krot­nie pró­bo­wa­no go za­mor­do­wać. Po­wie­dział rów­nież, że trud­no wy­brać lep­sze­go pa­tro­na - Otrzy­mu­je­cie w oso­bie księ­dza Je­rze­go nie­sa­mo­wi­te­go na­uczy­cie­la - po­wie­dział bi­skup i ży­czył wszyst­kim, któ­rzy są i będą zwią­za­ni z tą szko­łą, aby byli jak ks. Jerzy - ta­ki­mi słu­pa­mi gra­nicz­ny­mi mię­dzy do­brem a złem.

Na po­świę­co­nym sztan­da­rze za­ko­piań­skie­go gim­na­zjum umiesz­czo­no wi­ze­ru­nek księ­dze Po­pie­łusz­ki wraz z mot­tem "Zło do­brem zwy­cię­żaj".

Z pa­tro­na dumni są ucznio­wie gim­na­zjum na za­ko­piań­skiej Olczy. - Chce­my wzo­ro­wać się na nie­złom­nej po­sta­wie ks. Je­rze­go, który swoim ży­ciem i de­cy­zja­mi po­ka­zał, co zna­czy od­wa­ga i pa­trio­tyzm - po­wie­dział gim­na­zja­li­sta Jakub Kluś.

Uro­czy­sto­ści to­wa­rzy­szy­ło otwar­cie wy­sta­wy fo­to­gra­fii "Nasz dusz­pa­sterz i my" au­tor­stwa Je­rze­go Szóst­ki - bia­ło­sto­cza­ni­na, przy­ja­cie­la księ­dza Je­rze­go, a jed­no­cze­śnie fo­to­gra­fa przy pa­ra­fii Św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki w War­sza­wie. Wy­sta­wę na te­re­nie ol­czań­skie­go gim­na­zjum zor­ga­ni­zo­wał bia­ło­stoc­ki od­dział In­sty­tu­tu Pa­mię­ci Na­ro­do­wej.

Na wy­sta­wie pre­zen­to­wa­ne są plan­sze ze zdję­cia­mi z lat 1980-1988, do­ku­men­tu­ją­cy­mi dzia­łal­ność ks. Je­rze­go i ludzi mu bli­skich oraz ów­cze­sną sy­tu­ację po­li­tycz­ną.

Na za­pre­zen­to­wa­nych fo­to­gra­fiach można zo­ba­czyć m.​in. msze za oj­czy­znę od­pra­wia­ne przez księ­dza Je­rze­go, zdję­cia ro­bot­ni­ków Huty War­sza­wa, z któ­ry­mi był za­przy­jaź­nio­ny. Na eks­po­zy­cji zna­la­zły się także zdję­cia z ma­ni­fe­sta­cji pa­trio­tycz­nych w War­sza­wie, po­grze­bu Grze­go­rza Prze­my­ka oraz sa­me­go Je­rze­go Po­pie­łusz­ko, a także póź­niej­szych piel­grzy­mek ludzi pracy, m.​in. do wsi Okopy koło Su­cho­wo­li, ro­dzin­nej miej­sco­wo­ści księ­dza Je­rze­go.

Wy­sta­wa ta wcze­śniej była pre­zen­to­wa­na m.​in. w ko­ście­le Misji Ka­to­lic­kiej w cen­trum Pa­ry­ża.

Ks. Jerzy Po­pie­łusz­ko uro­dził się 14 wrze­śnia 1947 r. we wsi Okopy k. Su­cho­wo­li na Bia­ło­stoc­czyź­nie w ubo­giej ka­to­lic­kiej ro­dzi­nie rol­ni­ków. Jak wie­lo­krot­nie pod­kre­ślał, to m.​in. dzię­ki re­li­gij­ne­mu wy­cho­wa­niu, które otrzy­mał od ro­dzi­ców, zde­cy­do­wał się zo­stać księ­dzem.

W 1965 r., po uzy­ska­niu świa­dec­twa doj­rza­ło­ści wstą­pił do Se­mi­na­rium Du­chow­ne­go. Świę­ce­nia ka­płań­skie otrzy­mał 29 maja 1972 r. z rąk kard. Ste­fa­na Wy­szyń­skie­go, pry­ma­sa Pol­ski.

Po po­wsta­niu So­li­dar­no­ści ks. Po­pie­łusz­ko stał się jej du­cho­wym przy­wód­cą. W ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki na war­szaw­skim Żo­li­bo­rzu ks. Po­pie­łusz­ko or­ga­ni­zo­wał wy­kła­dy do­ty­czą­ce m.​in. ka­to­lic­kiej nauki spo­łecz­nej.

Po wpro­wa­dze­niu stanu wo­jen­ne­go ks. Jerzy or­ga­ni­zo­wał licz­ne dzia­ła­nia cha­ry­ta­tyw­ne. Wspo­ma­gał prze­śla­do­wa­nych i in­ter­no­wa­nych oraz ich ro­dzi­ny. W pod­zie­miach ko­ścio­ła św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki gro­ma­dzo­na była m.​in. żyw­ność i leki.

Ks. Po­pie­łusz­ko prze­wo­dził w ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki mszom w in­ten­cji oj­czy­zny i tych, któ­rzy za nią cier­pią. W swo­ich ka­za­niach na­wo­ły­wał, by "zło do­brem zwy­cię­żać".

19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. ks. Po­pie­łusz­ko zo­stał po­rwa­ny przez trzech ofi­ce­rów SB, kiedy wraz kie­row­cą je­chał sa­mo­cho­dem na tra­sie Byd­goszcz - Toruń. Upro­wa­dzo­ny ksiądz Po­pie­łusz­ko był tor­tu­ro­wa­ny, skrę­po­wa­ny i wie­zio­ny w ba­gaż­ni­ku, a potem ob­cią­żo­ny ka­mie­nia­mi i wrzu­co­ny do Wisły w oko­li­cach tamy we Wło­cław­ku. Jego ciało wy­ło­wio­no 30 paź­dzier­ni­ka. Po­grzeb ks. Po­pie­łusz­ki na te­re­nie ko­ścio­ła pa­ra­fial­ne­go św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki w War­sza­wie zgro­ma­dził ogrom­ną licz­bę ludzi i stał się ma­ni­fe­sta­cją pa­trio­ty­zmu i sprze­ci­wu wobec władz ko­mu­ni­stycz­nych. Ks. Po­pie­łusz­ko zo­stał be­aty­fi­ko­wa­ny w 2010 r.

Gim­na­zjum nr 3 w Za­ko­pa­nem otrzy­ma­ło imię bło­go­sła­wio­ne­go Je­rze­go Po­pie­łusz­ki. Na nowym sztan­da­rze znaj­du­je się wi­ze­ru­nek księ­dza i motto "Zło do­brem zwy­cię­żaj" Fot. PAP/Grze­gorz Momot (Onet/nz)

I przedstawienie :








No i to jest wzor dla mlodych jak zginac za Ojczyzne i osiagnac niebo a nie marksizm lenininzm i terroryzm ! Trzeba madrze wybierac wzory dla mlodych...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 17:53, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:14, 19 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:23, 19 Paź 2013    Temat postu:

Kardynał Nycz: nie można zamknąć Kościołowi ust

Nie można za­mknąć Ko­ścio­ło­wi ust do gło­sze­nia Ewan­ge­lii - po­wie­dział me­tro­po­li­ta war­szaw­ski kar­dy­nał Ka­zi­mierz Nycz w Sank­tu­arium św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki pod­czas mszy św. od­pra­wio­nej w 27. rocz­ni­cę mę­czeń­skiej śmier­ci bło­go­sła­wio­ne­go ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki.

Kar­dy­nał dodał, że ksiądz Jerzy Po­pie­łusz­ko wie­dział do­brze o tym, iż musi gło­sić Ewan­ge­lię i że ma do tego prawo. - Tylko naród wolny, mi­łu­ją­cy praw­dę, może trwać i two­rzyć dla przy­szło­ści - pod­kre­ślił. - Kiedy dzi­siaj w nie­któ­rych śro­do­wi­skach do­strze­ga­my próby po­wro­tu do two­rze­nia getta dla Ko­ścio­ła, dla chrze­ści­jan, dla ka­to­li­ków - tego no­we­go getta - kiedy je­ste­śmy świad­ka­mi prób pry­wa­ty­zo­wa­nia wiary, pry­wa­ty­zo­wa­nia re­li­gii, trze­ba nam wra­cać do słów dzi­siej­szej Ewan­ge­lii: »nie bój­cie się, będą was prze­śla­do­wać« - mówił kard. Nycz.

Me­tro­po­li­ta dodał, że prze­śla­do­wa­nia sta­no­wią "nor­mal­ny kon­tekst życia Ko­ścio­ła". - Dla­te­go nie lę­ka­my się tego, nie lę­ka­my się także wtedy, kiedy czy­ta­my na ła­mach gazet ty­tu­ły »jak ze­świec­czyć pań­stwo«, czy »jak usu­nąć war­to­ści du­cho­we i etycz­ne ze sfery życia spo­łecz­ne­go« - mówił.

Kard. Nycz zwró­cił się też do zgro­ma­dzo­nych z ape­lem: "idźmy zwy­cię­żać zło do­brem i bądź­my ufni i pewni, że z nami jest Jezus Chry­stus".

Msza kon­ce­le­bro­wa­na przez kard. Nycza zo­sta­ła od­pra­wio­na w dzień li­tur­gicz­ne­go wspo­mnie­nia bło­go­sła­wio­ne­go ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki.

>>>>>

Ciekawa homilia... Co do wyrzucania Kościoła i niszczenia to oczywiscie polecam Quo vadis ... Sienkiewicz genialnie narysowal Nerona - przy czym nie chodzi o tego historycznego ale o postac...
Osobnik taki nazywany politykiem kim w istocie jest ? Zalosnym komediantem... On sam uwaza sie za wielkiego ... Jego obled prowadzi kraj do katastrofy . I co robic ? Zrzuc na chrześcijan i odwrocic uwage od siebie ... Taki ,,strateg'' ... zwazmy ze Neron NIC DO CHRZEŚCIJAN NIE MIAŁ (ten powieciowy) . Taki byl ,,uklad'' , tak trzeba bylo ,,zagrac'' i ,,zagral'' ... Nastapila masakra ... I tak dzialaja ci ,,politycy'' oni do chrzescijan nic nie maja ... No ale zawsze trzeba zagarc bo zawsze cos popsuja ... W stanie wojennym towarzysze popsuli wszystko ...

I jeszcze zauwazmy ,, ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAJ'' jest to jasna odpowiedz na komunizm hitleryzm maoizm trockizm anarchizm ISLAMIZM !!!! i wszystkich tych ,,rewolucjonistow'' co morderstwami chca swiat zmieniac ! Zmieniaja w pieklo ...
No i Polska ! JAKĄ POLSKA MA MĄDROŚĆ DUCHA ! Ponad 1000 lat historii a w niej nieprzerwanie tacy ludzie takie przyklady taka nauka ! PROWADZENI PRZEZ NASZĄ MATKĘ KTÓRA SAMA NAS WYBRAŁA !
To NIE DO OPISANIA !!! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:49, 20 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:23, 19 Paź 2013    Temat postu:

W Toruniu odsłonięto pomnik ks. Jerzego Popiełuszki

W To­ru­niu od­sło­nię­to w środę po­mnik bło­go­sła­wio­ne­go ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki - 27 lat temu po­rwa­ne­go i za­mor­do­wa­ne­go przez ofi­ce­rów Służ­by Bez­pie­czeń­stwa - in­for­mu­je Radio PiK.

Po­mnik by­łe­go ka­pe­la­na So­li­dar­no­ści sta­nął przy alei Jana Pawła II, obok Śli­ma­ka Ge­tyń­skie­go. Na jego bu­do­wę zło­ży­li się dzia­ła­cze So­li­dar­no­ści, wier­ni, pre­zy­dent To­ru­nia i Mar­sza­łek Wo­je­wódz­twa. Ks. Jerzy Po­pie­łusz­ko zo­stał po­rwa­ny w oko­li­cach Gór­ska, kiedy wra­cał z mszy św. w Byd­gosz­czy do War­sza­wy.

>>>>>

I kolejny pomnik ktory ma pokazywac droge ludziom jak zyc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:05, 20 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:23, 19 Paź 2013    Temat postu:

Matka ks. Popiełuszki o pomniku syna w Toruniu.

Matka błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki obejrzała znajdujący się w centrum Torunia pomnik poświęcony jej synowi. Monument został osłonięty i poświęcony dzień wcześniej, w 27. rocznicę porwania i zamordowania duchownego.

Matka kapelana "Solidarności" powiedziała, że pomnik bardzo się jej podoba, a figura wyobrażająca jej syna "ma ręce rozpostarte, wszystkich chce w jedność złączyć".

Mariana Popiełuszko obejrzała też wystawę plenerową "Szlakiem pamięci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki", która została zorganizowana w sąsiedztwie pomnika.

Matce błogosławionego towarzyszyli przedstawiciele samorządu województwa kujawsko-pomorskiego, przewodnicząca sejmiku Dorota Jakuta i wicemarszałek Dariusz Kurzawa. Wcześniej pani Popiełuszko była ich gościem w urzędzie marszałkowskim.

Marianna Popiełuszko nie mogła być obecna w środę na odsłonięciu pomnika swego syna w Toruniu, gdyż w tym czasie uczestniczyła w rocznicowej mszy świętej w Sanktuarium św. Stanisława Kostki w Warszawie.

Autorem projektu pomnika błogosławionego Jerzego Popiełuszki, który stanął w centrum Torunia, nieopodal mostu, jest prof. Kazimierz Gustaw Zemła. Pięciometrowy monument przedstawia duchownego z rozpostartymi rękoma, z których zwisają rozerwane sznury. U stóp figury znajduje się tablica z wyznawaną przez Popiełuszkę dewizą "Zło dobrem zwyciężaj".

Rzeźbiarz jeszcze przed odsłonięciem pomnika mówił, że przedstawiony przez niego "ksiądz Popiełuszko patrzy w przestrzeń miasta, obejmuje nas prawą i lewą ręką, bo wszyscy jesteśmy wspólnotą".

Ksiądz Popiełuszko został porwany i zamordowany 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy SB. Jego ostatnia droga wiodła z Bydgoszczy przez Górsk i Toruń do Włocławka. W Toruniu kapłan podjął nieudaną próbę ucieczki z rąk oprawców.

>>>>>

Widzimy ze matka ks. Jerzego tez poszla w slady - Naszej Matki ! Bylo bardzo podobnie i nie przypadkiem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:49, 23 Paź 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:24, 19 Paź 2013    Temat postu:

Blisko 300 osób na 19. Biegu im. bł. ks. PopiełuszkiPra­wie 300 osób sta­nę­ło w nie­dzie­lę na star­cie 19. Biegu Szta­fe­to­we­go Szla­kiem Mę­czeń­skiej Śmier­ci bł. ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki z Byd­gosz­czy przez Górsk i Toruń do za­po­ry na Wiśle we Wło­cław­ku.

Szta­fe­ta ma do po­ko­na­nia 110 ki­lo­me­trów. Przed star­tem bie­ga­cze wzię­li udział w mszy świę­tej w byd­go­skim ko­ście­le pw. Świę­tych Pol­skich Braci Mę­czen­ni­ków, w któ­rym ks. Po­pie­łusz­ko 19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. od­pra­wił ostat­nie na­bo­żeń­stwo i od­mó­wił z wier­ny­mi ró­ża­niec. Bie­ga­cze wy­star­to­wa­li sprzed znaj­du­ją­ce­go się przy świą­ty­ni obe­li­sku upa­mięt­nia­ją­ce­go ka­pe­la­na "So­li­dar­no­ści". W szta­fe­cie biorą udział bie­ga­cze w róż­nym wieku, a na tra­sie zmie­nia­ją się co 10 ki­lo­me­trów. Uczest­ni­cy bie­giem prze­mie­rza­ją jeden lub klika od­cin­ków trasy, a resz­tę trasy po­ko­nu­ją au­to­bu­sa­mi. Po dro­dze skła­da­ją kwia­ty w miej­scach upa­mięt­nia­ją­cych etapy ostat­niej po­dró­ży ka­pła­na w Gór­sku, To­ru­niu i przy tamie wi­śla­nej we Wło­cław­ku.

Ks. Po­pie­łusz­ko go­ścił w ko­ście­le Świę­tych Pol­skich Braci Mę­czen­ni­ków 19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. na za­pro­sze­nie po­wsta­łe­go w cza­sie stanu wo­jen­ne­go Dusz­pa­ster­stwa Ludzi Pracy.

- Zwy­cię­żać zło do­brem to za­cho­wać wier­ność praw­dzie. Praw­da jest bar­dzo de­li­kat­ną wła­ści­wo­ścią na­sze­go ro­zu­mu. Dą­że­nia do praw­dy wsz­cze­pił w czło­wie­ka sam Bóg, stąd w czło­wie­ku jest na­tu­ral­ne dą­że­nie do praw­dy i nie­chęć do kłam­stwa. Praw­da, po­dob­nie, jak spra­wie­dli­wość, łączy się z mi­ło­ścią, a mi­łość kosz­tu­je. Praw­dzi­wa mi­łość jest ofiar­na, stąd i praw­da musi kosz­to­wać - mówił wów­czas w cza­sie roz­wa­żań ró­żań­co­wych ks. Po­pie­łusz­ko.

Ks. Po­pie­łusz­ko zo­stał po­rwa­ny przez funk­cjo­na­riu­szy Służ­by Bez­pie­czeń­stwa w Gór­sku k. To­ru­nia, gdy wra­cał z Byd­gosz­czy do War­sza­wy. Dalej ostat­nia droga ka­pła­na wio­dła przez Toruń, gdzie pod­jął próbę uciecz­ki z rąk opraw­ców. Na­stęp­nie po­ry­wa­cze za­wieź­li go do Wło­cław­ka, gdzie zmal­tre­to­wa­ne­go zrzu­ci­li z tamy do Wisły. We­dług usta­leń sądu w To­ru­niu, przed któ­rym odbył się pro­ces spraw­ców za­bój­stwa, ks. Po­pie­łusz­ko zmarł 19 paź­dzier­ni­ka 1984 r. W ostat­nich la­tach część ba­da­czy kwe­stio­nu­je praw­dzi­wość wer­sji przy­ję­tej w tzw. pro­ce­sie to­ruń­skim. Po­pie­łusz­ko żył 37 lat. Ka­pe­lan "So­li­dar­no­ści" zo­stał ogło­szo­ny bło­go­sła­wio­nym 6 czerw­ca 2010 r. pod­czas mszy na pl. Pił­sud­skie­go w War­sza­wie, w któ­rej uczest­ni­czy­ło około 140 ty­się­cy osób. De­kret be­aty­fi­ka­cyj­ny pa­pie­ża Be­ne­dyk­ta XVI od­czy­tał jego wy­słan­nik abp An­ge­lo Amato.

>>>>>

Tak ! Kazdy niech korzysta z darow ks. Jerzego jak potrafi jak umie i jak moz . Ludzie sa rozni , maja inne mozliwosci i nie ma dwu jednakowych ... Stad an swietych wzorujemy sie w ich ODDANIU BOGU a nie w osobowosci stroju wygladzie czy zyciorysie to bylo by szkodliwe dla nas malpowac nie swoja droge ...

Bieg pa­mię­ci księ­dza Je­rze­go Po­pie­łusz­ki, fot. PAP/Tytus Żmi­jew­ski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:25, 14 Gru 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:24, 19 Paź 2013    Temat postu:

Relikwie ks. Popiełuszki na rocznicę stanu wojennego

Relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki zostały przekazane na stałe do katedry w Gorzowie Wielkopolskim, we wtorek w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, podczas mszy świętej za ojczyznę.

Relikwie przywiózł z Warszawy kapelan gorzowskiej Solidarności ks. prałat Witold Andrzejewski. - Niech one będą dla nas wyrzutami sumienia i skłonią do przestudiowania np. jego kazań i zobaczenia, ile tam było miłości i uczciwości - powiedział ks. Andrzejewski w okolicznościowym kazaniu.

Nazwał on stan wojenny "oczywistym dramatem, do którego doszło, by utrzymać władzę pewnej grupy ludzi za wszelką cenę".

- Metody były koszmarne, bo nie tylko przemoc i więzienia, ale przede wszystkim zabicie nadziei. Robiono wszystko, byśmy zostali pozbawieni wzajemnego zaufania - dodał prałat.

Po mszy złożono kwiaty pod "Białym krzyżem" przy katedrze, będącym symbolem walki o wolną Polskę. Wcześniej znicze zapalił tam białoruski pisarz, wydawca i tłumacz Vital Voranau.

- Białoruś otrzymuje bardzo wyraźną pomoc od działaczy Solidarności, którzy sami odczuli represje. To, że Polsce udało się odzyskać niepodległość także nas napawa nadzieją - powiedział.

Białorusin przyjechał do Gorzowa we wtorek na zaproszenie Stowarzyszenia Młodych Demokratów.

Główne obchody 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbyły się w gorzowskim Teatrze im. Juliusza Osterwy. Podczas uroczystości trzej działacze opozycji: Rafał Zygmunt Zapadka, Jan Krzysztof Hańbicki, Bronisław Szarłowicz otrzymali "Krzyże Wolności i Solidarności" nadane przez prezydenta RP.

Odznaki honorowe za zasługi dla województwa lubuskiego, przyznane przez Sejmik Województwa, otrzymali: Benedykt Antczak, Mieczysław Ryszard Bulera, Zdzisław Czyrka, Czesław Jan Gudzowski, Tadeusz Horbacz, Adam Henryk Kruk, Radosław Łotoczko, Anna Marczyk, Robert Edward Surowiec.

Uroczystość uświetnił koncert zespołu "Kwartet Proforma".

>>>>>

Tak wsapnaiala uroczystosc . On zwyciezyl OSTATECZNIE ! Nie ma odwolania ... Na ziemi rowniez . Potwory upadly bezpowrotnie . Zamiary zlych rozwialy sie w nicosc jak mowi Biblia . Tylko dziela dobra zostaly !
Tak jest zawsze a jak Jezus wroci stan ten zostanie UTRWALONY ! Zlo zniknie ;O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:22, 15 Gru 2011
PRZENIESIONY
Sob 16:25, 19 Paź 2013    Temat postu:

Zginął bliski przyjaciel ks. Popiełuszki.

W wypadku samochodowym pod Wrocławiem zginął ksiądz Piotr Nitecki - bliski przyjaciel księdza Jerzego Popiełuszki, aktywnie współtworzący media katolickie w Polsce. Miał 62 lata.

Znaczną część swojego życia ksiądz Nitecki poświęcił mediom. Był członkiem redakcji "Chrześcijanina na świecie", kierował działem religijnym tygodnika "Ład", a także redaktorem naczelnym pism "Chrześcijanin w świecie" i "Nowe Życie". Był też współzałożycielem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i członkiem Rady do spraw Mediów przy prezydencie Lechu Wałęsie.

Ksiądz Nitecki był jednym ze znawców i propagatorów nauczania społecznego kościoła. Jako historyk przez wiele lat był związany z Ośrodkiem Dokumentacji i Studiów Społecznych Kościoła katolickiego. Napisał wiele książek z historii Kościoła i katolickiej nauki społecznej, a także biografie kardynała Stefana Wyszyńskiego i księdza Jerzego Popiełuszki, swojego przyjaciela.

Jako alumn warszawskiego seminarium Piotr Nitecki został stamtąd usunięty na skutek donosów. Święcenia kapłańskie przyjął ostatecznie w 1996 roku, w wieku 47 lat.

>>>>

Czyli polaczyli sie w niebie :O))) Na zawsze ! Z Bogiem to radosc radosc i sama radosc :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:14, 19 Paź 2012
PRZENIESIONY
Sob 16:27, 19 Paź 2013    Temat postu:

28. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

W 28 rocznicę męczeńskiej śmierci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, w Sanktuarium pod jego wezwaniem w Warszawie, odbędą się uroczystości liturgicznego wspomnienia kapłana. W czerwcu 2010 roku Kościół uznał księdza Jerzego Popiełuszkę za męczennika za wiarę. Od tego czasu o relikwie błogosławionego poprosiło już ponad 630 parafii z całego świata - mówi proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Stanisława Kostki w Warszawie, ksiądz Tadeusz Bożełko.

Zwraca uwagę, że także do żoliborskiego sanktuarium każdego roku przybywają setki tysięcy pielgrzymów, aby pomodlić się przy grobie błogosławionego i prosić o łaski za jego pośrednictwem.

- Mamy ponad 360 opisanych i skatalogowanych świadectw ludzi, którzy są przekonani, że wielkie sprawy w swoim życiu, łaski zawdzięczają wstawiennictwu u Boga błogosławionego księdza Jerzego. Wiele z nich to dary duchowe, bo nawrócenie człowieka, przemiana jego życia jest wydarzeniem w świecie duchowym większym, niż spektakularne uzdrowienie - podkreśla ksiądz Bożełko.

Milena Kindziuk, autorka wydanej właśnie książki o matce księdza Jerzego Popiełuszki zwraca uwagę, że jej zaufanie do Boga było fundamentem wiary późniejszego błogosławionego, który nie załamał się nawet podczas prześladowań przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. - Gdyby nie matka, nie jej wychowanie, nie jej postawa życiowa, nie jej głęboka, silna wiara, jej kształtowanie dzieci, w tym księdza Jerzego, i napełnianie wartościami, to nie byłoby - myślę - księdza Jerzego takiego, jakim był. Być może nie mielibyśmy wtedy nawet męczennika za wiarę, gdyby nie czerpał tej wiary od matki, nie miałby potem siły za tę wiarę oddać życia - mówi Milena Kindziuk.

Także brat księdza Jerzego - Józef Popiełuszko podkreśla szczególną pobożność matki, która dawała przykład wszystkim swoim dzieciom. - Jesteśmy mamie bardzo wdzięczni, że nas tak wychowała - mówi. Jak wspomina, wszystkie dzieci w rodzinie państwa Popiełuszków codziennie odmawiały z mamą Różaniec, w maju - nabożeństwo majowe, w czerwcu - czerwcowe, w październiku Różaniec. W żadną niedzielę czy święto nie opuściły mszy świętej. - Czy to deszcz, czy śnieżyca, czy mrozy, pieszo musieliśmy iść 5 kilometrów do kościoła. I tak naprawdę to dzięki mamie u nas nie ma ani kłamstwa, musi być zawsze prawda. Za prawdę ksiądz Jerzy zginął - podkreśla Józef Popiełuszko.

W 28 rocznicę jego męczeńskiej śmierci mszy świętej w żoliborskim sanktuarium błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki będzie przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger. Wcześniej, o godz. 16.00 - zostanie odmówiony Różaniec za Ojczyznę. Zaraz potem odbędzie się koncert słowno-muzyczny w wykonaniu artystów scen warszawskich i powitanie pocztów sztandarowych przybyłych na uroczystości.

>>>>

Wielki meczennik wielkiej sprawy ! Tak !
Warto moze wyjasnic - dlaczego Bóg pozwolil aby zginal . Przeciez jeszcze pare lat mogl przetrwac i koniec komuny ! Ale nie ! Bo wtedy zylby sobie do dzis na ziemi jako swiety ale NIEZNANY !!! Bóg ukaazl go SWIATU ! Jest znany na calym swiecie ! Jego swiete zycie ODWAGE ( gdyby siedzial cicho nie zginal by ale on nie chcial byc cicho ) i PATRIOTYZM ! Wyjatkowy wzor ! A meczenstwo to smierc chwalebna ! I jak wiemy ksoadz nie ,,zginal'' bo teraz jest w niebie i dziala ! Ukazuje sie nawet o czym mowia ludzie , nawet aktorzy ktorych znacie z TV ! Bo wsrod nich pracowal ! :O))) Teraz dopiero dziala ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:22, 18 Paź 2013
PRZENIESIONY
Sob 16:31, 19 Paź 2013    Temat postu:

W sobotę uroczystości liturgiczne ku czci bł. Jerzego Popiełuszki

W so­bo­tę przy­pa­da w Ko­ście­le ka­to­lic­kim w Pol­sce wspo­mnie­nie bł. ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki i 29. rocz­ni­ca jego mę­czeń­skiej śmier­ci. Dzień ten zo­stał ogło­szo­ny przez Be­ne­dyk­ta XVI pod­czas be­aty­fi­ka­cji "dniem na­ro­dzin ks. Je­rze­go dla nieba".

Ogło­sze­nie ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki bło­go­sła­wio­nym od­by­ło się 6 czerw­ca 2010 na pl. Pił­sud­skie­go w War­sza­wie. Mszy św. be­aty­fi­ka­cyj­nej prze­wod­ni­czył abp An­ge­lo Amato, pre­fekt Kon­gre­ga­cji ds. Ka­no­ni­za­cyj­nych, który w imie­niu pa­pie­ża Be­ne­dyk­ta XVI od­czy­tał akt be­aty­fi­ka­cyj­ny. Wraz z nim mszę be­aty­fi­ka­cyj­ną kon­ce­le­bro­wa­ło ok. 100 kar­dy­na­łów, ar­cy­bi­sku­pów i bi­sku­pów oraz 1,6 tys. ka­pła­nów.

Me­tro­po­li­ta war­szaw­ski kard. Ka­zi­mierz Nycz w środę w roz­mo­wie z dzien­ni­ka­rza­mi na py­ta­nie o ka­no­ni­za­cję ks. Po­pie­łusz­ki, po­wie­dział, że "cud, który do­ko­nał się we Fran­cji za jego wsta­wien­nic­twem, po­twier­dził się i zo­stał uzna­ny. Można zatem są­dzić, że ka­no­ni­za­cja na­stą­pi w prze­wi­dy­wal­nym cza­sie".

Kard. Nycz za­po­wie­dział, że w przy­szłym roku, w 30. rocz­ni­cę mę­czeń­skiej śmier­ci ks. Po­pie­łusz­ki, uro­czy­sto­ściom prze­wod­ni­czyć bę­dzie kard. Amato.

W so­bo­tę uro­czy­stej mszy św. w sank­tu­arium św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki na war­szaw­skim Żo­li­bo­rzu prze­wod­ni­czyć bę­dzie kard. Nycz, a ho­mi­lię wy­gło­si bi­skup po­lo­wy WP Józef Guz­dek. Po mszy od­bę­dzie się mo­dli­twa przy gro­bie bł. ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki i zło­że­nie wień­ców.

Ks. Po­pie­łusz­ko 19 paź­dzier­ni­ka 1984 roku zo­stał za­mor­do­wa­ny przez funk­cjo­na­riu­szy IV De­par­ta­men­tu Mi­ni­ster­stwa Spraw We­wnętrz­nych. Wszy­scy, któ­rzy brali udział w za­bój­stwie, od dawna są już na wol­no­ści; ich prze­ło­żo­nych unie­win­nio­no.

Ostat­nim miej­scem po­słu­gi ks. Po­pie­łusz­ki, od 20 maja 1980 roku, była wspo­mnia­na pa­ra­fia św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki. Jako re­zy­dent był dusz­pa­ste­rzem ro­bot­ni­ków Huty War­sza­wa i służ­by zdro­wia.

Po wpro­wa­dze­niu stanu wo­jen­ne­go ks. Po­pie­łusz­ko or­ga­ni­zo­wał licz­ne dzia­ła­nia cha­ry­ta­tyw­ne, do któ­rych włą­czał mło­dych ludzi. Wspo­ma­gał prze­śla­do­wa­nych i in­ter­no­wa­nych oraz ich ro­dzi­ny. W pod­zie­miach ko­ścio­ła św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki gro­ma­dzo­na była m.​in. żyw­ność i leki.

Od stycz­nia 1982 roku za­an­ga­żo­wał się w spra­wo­wa­ne w ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki msze św. w in­ten­cji oj­czy­zny. Jego cha­ry­zma­tycz­na po­sta­wa ka­płań­ska gro­ma­dzi­ła coraz więk­sze tłumy wier­nych. Gło­szo­ne ho­mi­lie opie­rał na na­ucza­niu pa­pie­ża Jana Pawła II i kard. Ste­fa­na Wy­szyń­skie­go. Mówił o bo­le­snych pro­ble­mach dep­ta­nia praw ludz­kich, god­no­ści czło­wie­ka, o ła­ma­niu su­mie­nia. Jed­no­cze­śnie za­chę­cał do po­jed­na­nia i spo­ko­ju, na­wo­łu­jąc, aby zło do­brem zwy­cię­żać.

Z tego po­wo­du uzna­ny zo­stał za nie­bez­piecz­ne­go dla sys­te­mu ko­mu­ni­stycz­ne­go i dla­te­go wła­dze ko­mu­ni­stycz­ne uru­cho­mi­ły prze­ciw niemu kam­pa­nię znie­sła­wie­nia i re­pre­sji. Oskar­ża­no go o dzia­łal­ność an­ty­pań­stwo­wą. Ks. Po­pie­łusz­ko zda­wał sobie spra­wę z gro­żą­ce­go mu nie­bez­pie­czeń­stwa. Gdy go ostrze­ga­no, od­po­wia­dał: rola księ­dza jest taka, by gło­sić praw­dę i za praw­dę cier­pieć, jeśli trze­ba nawet za praw­dę oddać życie.

19 paź­dzier­ni­ka 1984 roku po od­pra­wie­niu mszy św. dla ro­bot­ni­ków w Byd­gosz­czy i od­mó­wie­niu ró­żań­ca, w cza­sie po­wro­tu do War­sza­wy, zo­stał upro­wa­dzo­ny, a na­stęp­nie za­mor­do­wa­ny przez ofi­ce­rów służb spe­cjal­nych MSW.

Ks. Po­pie­łusz­kę po­cho­wa­no przy ko­ście­le św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki, a nie na Po­wąz­kach czy w ro­dzin­nej Su­cho­wo­li - jak chcia­ły ów­cze­sne wła­dze. W po­grze­bie, 3 li­sto­pa­da 1984 r., wzię­ło udział ok. 800 tys. wier­nych oraz bli­sko ty­siąc księ­ży.

Od dnia po­grze­bu ks. Je­rze­go Po­pie­łusz­ki jego grób stał się miej­scem ma­so­wych piel­grzy­mek i mo­dli­twy - od­wie­dzi­ło go bli­sko 18 mln osób. Sława świę­to­ści i mę­czeń­stwa roz­sze­rza­ła się nie tylko na Pol­skę, ale i na cały świat i trwa nadal. Przy gro­bie ks. Po­pie­łusz­ki mo­dlił się w 1987 roku pa­pież Jan Paweł II, a 2005 r. kard. Rat­zin­ger - póź­niej­szy pa­pież Be­ne­dykt XVI.

Ks. Jerzy Po­pie­łusz­ko uro­dził się 14 wrze­śnia 1947 roku we wsi Okopy k/Su­cho­wo­li na ziemi bia­ło­stoc­kiej.

>>>

Kolejne piekne wspomnienie pieknego czlowieka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:35, 19 Paź 2013    Temat postu:

29 lat temu został zamordowany ksiądz Jerzy Popiełuszko

Odprawiane przez niego msze za ojczyznę gromadziły tysiące ludzi. Bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. 29 lat temu zmarł ksiądz Jerzy Popiełuszko. W 2010 roku został beatyfikowany jako męczennik za wiarę.

19 października 1984 roku po mszy odprawionej w parafii świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, ksiądz Jerzy wracał do Warszawy. Samochód, którym jechał, został zatrzymany przez funkcjonariuszy bezpieki, ubranych w mundury drogówki. Esbecy uprowadzili księdza wraz z jego kierowcą, któremu udało się uciec. Niedługo potem ksiądz został bestialsko zamordowany.

Na kilka godzin przed śmiercią podczas rozważań różańcowych w Bydgoszczy ksiądz Popiełuszko modlił się o czyste serce, w którym nie ma chęci odwetu za wyrządzone krzywdy.

Tematem rozważań księdza Jerzego Popiełuszki podczas ostatniej modlitwy różańcowej w Bydgoszczy były: wolność, sprawiedliwość, prawda, męstwo, nieuleganie przemocy i nienawiści.

Wkrótce po śmierci ksiądz Jerzy Popiełuszko został powszechnie uznany za męczennika okresu komunizmu. W 1997 roku, za pontyfikatu Jana Pawła II, rozpoczął się proces beatyfikacyjny księdza, zakończony wyniesieniem go na ołtarze przez papieża Benedykta XVI. Papież-Polak wielokrotnie wspominał księdza Popiełuszkę w czasie audiencji generalnych w Watykanie oraz podczas pielgrzymek do Ojczyzny. Mówił o nim we Włocławku w 1991 roku, upominając się o miejsce księdza Jerzego w kulturze europejskiej.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 roku. Mszy beatyfikacyjnej w Warszawie na Placu Piłsudskiego przewodniczył arcybiskup Angelo Amato, prefekt Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych, który w imieniu papieża Benedykta XVI odczytał akt beatyfikacyjny.

"Kto dał naszemu męczennikowi tak heroiczną siłę do przyjęcia męczeństwa?" - pytał arcybiskup Angelo Amato, wyjaśniając, że z ewangelii wypływa potęga łaski, która jej wiernych heroldów przemienia w bohaterów.

Podobnie jak święty Paweł, również błogosławiony ksiądz Jerzy mógłby powiedzieć: "Oświadczam wam bracia, że głoszona przeze mnie ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus". Jezus wybrał młodego Jerzego, jeszcze w łonie jego matki, i powołał go swoją łaską do kapłaństwa, aby głosił Jego słowo prawdy i zbawienia "nowym poganom" swoich czasów.

W rocznicę śmierci księdza Jerzego, 19 października w Kościele w Polsce jest obchodzone wspomnienie liturgiczne błogosławionego Jerzego Popiełuszki.

...

Juz za rok 30ta rocznica . Meczennik naszych czasow ! To pokazuje jak wazna jest szybka beatyfikacja . Pobudza wspolczesnych do dobra bardziej niz osoby sprzed 500 lat na wpol mityczne . Oczywiscie trzeba swietych i sprzed 1000 lat . Nie mozna pomijac zadnego ale zawsze nam bliscy sa dla nas jakby zywym przykladem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:29, 19 Paź 2013    Temat postu:

Bp Guzdek: bł. ks. Jerzy Popiełuszko nie uląkł się prześladowców

Ks. Jerzy Popiełuszko nie uląkł się prześladowców. Zakazy, a nawet groźby pozbawienia życia, nie zatrzymały go w kościelnej kruchcie - mówił biskup polowy WP Józef Guzdek podczas uroczystości w 29. rocznicę męczeńskiej śmierci błogosławionego.

Mszy św. w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Jak mówił bp Guzdek, Polska "otrzymała od Boga niezwykły dar, o jakim wielu śniło – dobrego i niezłomnego pasterza, jakim był ks. Popiełuszko".

Przypominał, że ks. Popiełuszko, pozostał wierny ewangelicznej zasadzie: nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj. "Kazania moje nie są skierowane przeciw komuś. Skierowane są przeciw kłamstwu, niesprawiedliwości, poniewieraniu godności człowieka. Walczę z systemem zła, a nie z człowiekiem. To, co robię, to nie polityka. Moją bronią jest prawda i miłość” - cytował bp Guzdek słowa ks. Popiełuszki.

Według hierarchy przesłanie ks. Popiełuszki wciąż jest aktualne dla kapłanów. - Czy w sytuacji zagrożenia bylibyśmy zdolni stanąć w obronie niewinnych i prześladowanych? Czy jest w nas gotowość, aby przyjąć cierpienie, a nawet oddać życie za powierzony sobie lud? Czy nie ma w nas postawy najemnika, który kłania się okolicznościom a prawdzie każe stać za drzwiami? Czy nie usprawiedliwiamy zła? - pytał bp Guzdek.

Bp Guzdek podkreślił, że "poczucie odpowiedzialności za głoszenie prawdy i konieczność stawania po stronie pokrzywdzonych, kazały (ks. Popiełuszce - red.) na wzór żołnierza podejmować walkę pełną poświęcenia i posuniętą do granic heroizmu".

- Zapewne wielokrotnie klęcząc przed Najświętszym Sakramentem jak żołnierz ślubował: "Bronić prawdy nie przestanę. W obronie pokrzywdzonych zawsze będę stawał (...). Kilka razy wyznał: "Jestem przekonany wewnętrznie, że nie będę długo żył"; Jestem gotowy na wszystko". Ks. Jerzy nie uciekał przed trudnościami. Często, narażając swoje życie, jak dobry pasterz udawał się do różnych miejsc w Polsce, aby głosić słowo Boże i podtrzymywać złamanych na duchu rodaków" - mówił biskup polowy.

Jak mówił bp Guzdek, choć od śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki minęło 29 lat, to nadal gromadzi on wokół siebie wiele osób. - Liczni pielgrzymi nawiedzają jego grób. Powstało już wiele kościołów pod jego wezwaniem - podkreślił biskup polowy.

Biskup polowy WP Józef Guzdek nadał parafii św. Stanisława Kostki - Sanktuarium Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie - medal błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. W uzasadnieniu powiedział m.in.: "Nie do przecenienia jest rola i znaczenie tego miejsca w budzeniu świadomości i odpowiedzialności za sprawy ojczyzny i narodu".

W czerwcu 2012 r. Stolica Apostolska specjalnym dekretem wyraziła zgodę na włączenie wspomnienia bł. ks. Jerzego Popiełuszki do kalendarza Ordynariatu Polowego. Dekretem Metropolity Warszawskiego, kard. Kazimierza Nycza, w liturgiczne wspomnienie bł. ks. Popiełuszki można uzyskać w żoliborskim Sanktuarium odpust zupełny.

W sobotniej uroczystości uczestniczyły delegacje "Solidarności" ze sztandarami, przedstawiciele władz i parlamentarzyści, harcerze oraz licznie zgromadzeni wierni.

Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z „Solidarnością” i robotnikami. Po ogłoszeniu stanu wojennego publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie - zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą „zło dobrem zwyciężaj” - przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu. Wielokrotnie zastraszany i szykanowany przez aparat państwowy, 19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW zwalczającego Kościół katolicki. Po niezwykle brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie koło Włocławka.

W zakończonym w lutym 1985 roku procesie przed sądem w Toruniu na wysokie kary więzienia za tę zbrodnię skazano trzech oficerów MSW. Przewód sądowy nie ujawnił jednak ani wszystkich okoliczności, ani inspiratorów mordu.

Grób ks. Jerzego przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki stał się miejscem pielgrzymek osób z różnych zakątków Polski i całego świata.

W 1997 roku Kościół katolicki rozpoczął proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki. Beatyfikacja miała miejsce 6 czerwca 2010 r. w Warszawie.

...

Tak to niezwykle twardy heros ! Wbrew kulturze popularnej twardy bohater to nie taki co w karczmie wybije zęby zgrai bandytow - choc oczywiscie jest to chwalebne . Jednak zgraja moze ogarniac nie tylko kraj ale caly bandycki system . I co wtedy ? To jest wlasnie przyklad co wtedy ! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:10, 19 Lis 2013    Temat postu:

Zmarła Marianna Popiełuszko, matka ks. Jerzego Popiełuszki

W wieku 103 lat w Szpitalu Miejskim w Białymstoku zmarła we wtorek przed południem Marianna Popiełuszko - poinformował dyrektor szpitala Krzysztof Teodoruk. Informację o śmierci matki bł. ks. Jerzego Popiełuszki podała też Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność".

"Z wielkim żalem informujemy, że w Szpitalu Miejskim w Białymstoku zmarła mama ks. Jerzego Popiełuszki" - poinformował w komunikacie rzecznik przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski. Poinformował, że ogłoszono żałobę, która będzie trwała do dnia pogrzebu. W związku z tym na budynku KK NSZZ "Solidarność" w Gdańsku flaga związku została obniżona do połowy. Władze związku apelują do wszystkich struktur o wywieszenie flag związkowych.

Przewodniczący podlaskiej Solidarności Józef Mozolewski poinformował, że związek zaangażuje się w organizację uroczystości pogrzebowych, ale nie są znane jeszcze szczegóły.

Marianna Popiełuszko od 10 listopada przebywała w Szpitalu Miejskim w Białymstoku - powiedział Teodoruk. Szpital nie udziela informacji na temat przyczyny jej śmierci. Dyrektor powiedział, że chora była wiekową osobą. - Po ludzku powiem, że organizm się wyczerpuje z wiekiem. Jeszcze nie mamy konkretnych bezpośrednich rozpoznań - powiedział Teodoruk i dodał, że o szczegółach będzie informowana rodzina.

Niektóre źródła jako datę urodzenia Marianny Popiełuszko podają rok 1920, a nie – rok wykazany w akcie urodzenia i dowodzie osobistym, czyli 1910. Marianna Popiełuszko mieszkała we wsi Okopy koło Suchowoli (Podlaskie), miała pięcioro dzieci. Mieszkała z rodziną jednego z synów, stale opiekowali się nią też działacze podlaskiej Solidarności.

Mozolewski, wspominając zmarłą, powiedział, że była to osoba szczególna, "ciepła, serdeczna i święta". - Była wzorem do naśladowania - dodał. Mówił, że przeżyła ona różne trudne sytuacje - śmierć syna, pochowała męża, wnuka, zięcia i synową, ale była pogodzona z tymi wydarzeniami. - Zawsze mówiła, zwracając się do nas, dzieci, "to jest wola Boża, tak musiało być, to Pan decyduje o tym". Nie wiem, czy komukolwiek z nas udałoby się pogodzić z tymi faktami tak spokojnie. Musiała cierpieć, musiała mieć żal, a pomimo wszystko potrafiła stanąć ponad wszystkim i pokazać, jak się powinniśmy zachowywać w codziennym życiu - dodał.

Mozolewski powiedział, że o swoim synu nie mówiła "to mój Jurek, mój syn", a nazywała go "księdzem Jerzym". Dodał, że oddała swojego syna Kościołowi, "bo - jak mówiła - Kościół o wszystkim decyduje".

Przewodniczący mówił też, że Marianna Popiełuszko była również wielkim patronem wszystkich poszkodowanych, kontynuowała dzieło ks. Popiełuszki, np. pielgrzymki Ludzi Pracy, które on zapoczątkował. Dodał, że jeszcze we wrześniu tego roku uczestniczyła w takiej pielgrzymce.

Setne urodziny Marianna Popiełuszko obchodziła 1 czerwca 2010 - kilka dni przed beatyfikacją syna, która odbyła się 6 czerwca w Warszawie. Odwiedzili ją wówczas przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, były życzenia i list gratulacyjny m.in. od premiera Donalda Tuska.

Przed beatyfikacją ks. Popiełuszki w 2010 roku powiedziała dziennikarzom, że aby wychować świętego, należy "kochać Boga i ludzi, kochać sercem i czynami". Podkreślała, że zawsze trzeba się cieszyć.

W 2011 roku matka ks. Jerzego Popiełuszki została "Człowiekiem roku 2011 Tygodnika Solidarność". Przyznano jej go za - jak pisano wówczas w uzasadnieniu - "trwanie na straży pamięci o błogosławionym Księdzu Jerzym, który oddał życie za głoszenie prawdy". "Marianna Popiełuszko zawsze była głęboko wierzącą osobą. Jej wychowanie w dużej mierze ukształtowało charakter błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Po jego śmierci Marianna Popiełuszko stała się kontynuatorką dzieła swego syna. Od wielu lat jest także wielką przyjaciółką Solidarności" - uzasadniano wtedy uhonorowanie jej tym tytułem.

W czerwcu 2013 r. Marianna Popiełuszko odebrała w Toruniu tytuł honorowego obywatela województwa kujawsko-pomorskiego. To region związany z męczeńską śmiercią jej syna. Ks. Popiełuszko 19 października 1984 r. gościł na zaproszenie Duszpasterstwa Ludzi Pracy w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę świętą i odmówił z wiernymi różaniec. W drodze powrotnej z Bydgoszczy do Warszawy, w Górsku k. Torunia ks. Popiełuszko został porwany przez trzech funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, a następnie skatowany i wrzucony do Wisły przy tamie we Włocławku.

W wywiadzie dla watykańskiej gazety "L'Osservatore Romano" w marcu 2013 roku Marianna Popiełuszko opowiedziała o swoim ostatnim spotkaniu z synem. "Było to we wrześniu 1984 r. Przyjechał do domu bez zapowiedzi. Nie mówił o sobie, ale wiedziałam, że go śledzono: nawet z okien naszego domu widać było auta z agentami. Ale on był odważny, pomimo że fizycznie słaby" - powiedziała.

Następnie dodała: "Zostawił mi do zacerowania swoją sutannę, mówiąc: »Zabiorę ją następnym razem. Jeżeli nie, to będziesz miała po mnie pamiątkę«. A żegnając nas, powiedział: »Pamiętajcie, jeśli umrę, nie opłakujcie mnie«". "Skamieniałam, bo nigdy nie mówił w taki sposób" - wyznała.

Podkreślała, że nigdy nie myślała o tym, że jej syn zginie męczeńską śmiercią. "Lecz dzisiaj myślę, że zostając księdzem musiał myśleć o tym, że może umrzeć jak męczennik, bo to jest wpisane w powołanie kapłańskie" – zauważyła Marianna Popiełuszko.

Ojciec ks. Jerzego, Władysław Popiełuszko, zmarł w 2002 roku, miał 92 lata.

...

Nie modlimy sie za jej dusze ! Kolejna polska swieta ! Tu nie ma watpliwosci !!! Wiemy jaka to pobozna kobieta ! Teraz sa razem SmileSmileSmile
Święta Marianno módl się za nami ! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 19:19, 19 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:42, 23 Gru 2013    Temat postu:

Media: cud uzdrowienia może przyspieszyć kanonizację księdza Popiełuszki

O możliwym cudzie uzdrowienia za wstawiennictwem błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki poinformował portal Vatican Insider, powołując się na doniesienia francuskiego dziennika "La Croix". Do cudu miało dojść ponad rok temu we Francji.

Jeśli doniesienia francuskiej gazety katolickiej potwierdzą się, tym samym może zostać otwarta droga do kanonizacji polskiego kapłana, zamordowanego w 1984 roku przez oficerów SB i beatyfikowanego jako męczennik w czerwcu 2010 roku.

Według dziennika do zdarzenia doszło we wrześniu 2012 roku w szpitalu w Creteil na północy Francji, dokąd udał się ksiądz o imieniu Jean, by udzielić sakramentów 56-letniemu mężczyźnie w ostatnim stadium rzadkiej odmiany raka krwi. Francuski kapłan powrócił właśnie z pielgrzymki do Polski, gdzie wędrował śladami księdza Popiełuszki. Przy okazji odkrył, że urodził się tego samego dnia, co kapelan Solidarności - 14 września 1947 roku. Ksiądz Jean odmówił modlitwę do polskiego błogosławionego, prosząc o uzdrowienie chorego, a przy jego łóżku zostawił obrazek z portretem księdza Jerzego. Wkrótce potem, jak relacjonuje dziennik, chory o imieniu Marc obudził się ze śpiączki. Lekarze stwierdzili jego nagłe, niewytłumaczalne uzdrowienie.

Jak poinformowano, biskup Creteil Michel Santier przygotowuje obecnie dokumentację dotyczącą tego przypadku, a na marzec zwołał posiedzenie specjalnej komisji, która wraz z dwoma niezależnymi lekarzami zajmie się tym domniemanym cudem uzdrowienia za wstawiennictwem księdza Popiełuszki.

....

Coraz blizej SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 26 Mar 2014    Temat postu:

Skradziono relikwiarz z relikwiami bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Wieluńscy policjanci poszukują sprawcy kradzieży pozłacanego relikwiarza z relikwiami błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Relikwiarz skradziono wczoraj z Kościoła Bożego Ciała w Wieluniu (Łódzkie).

Jak poinformował dzisiaj rzecznik wieluńskiej policji Waldemar Kozera, ustalono, że do kradzieży relikwiarza z kościoła przy ul. Augustiańskiej w Wieluniu doszło we wtorek między godz. 10 a 14. - Nieznany sprawca wszedł do kościoła, gdzie po zerwaniu kłódki zabezpieczającej gablotę skradł z niej pozłacany relikwiarz z relikwiami bł. ks. Jerzego Popiełuszki - powiedział Kozera.

W komunikacie umieszczonym na stronie internetowej wieluńskiej parafii p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny oraz Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia napisano: "relikwie te stanowią dla nas wielką wartość duchową, a wielu wiernych przybywało do naszego sanktuarium, aby modlić się o potrzebne łaski przez wstawiennictwo tego, który przypominał »zło dobrem zwyciężaj«".

Zaapelowano także o wszelkie informacje dotyczące młodego mężczyzny w czarnej kurtce, który przebywał w kościele przy ołtarzu z relikwiami.

Wieluńscy policjanci zwracają się z prośbą do osób mogących przyczynić się do ustalenia sprawcy tej kradzieży i odzyskania relikwiarza o kontakt pod numer tel. (43) 843 7277 lub nr alarmowy 997.

...

Co taki imbecyl mysli ? Po co mu to ? Jakie korzysci ? Skoro za to jest pieklo . Oto symbol glupoty ludzkiej . Za ile bys sprzedal dusze diablu ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:38, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Ks. Jerzy Popiełuszko świętym? Ruszy proces kanonizacyjny

Proces w sprawie cudu za wstawiennic­twem bł. Jerzego Popiełuszki rozpocznie się w tym tygodniu. W procesie kanonizacyjnym, którego początek wyznaczono na 20 września, zbadane zostanie zdarzenie we francuskiej diecezji Creteil. W 2012 r. w jednym ze szpitali doszło do niewytłumaczal­nego medycznie uzdrowienia umierającego 56-latka, który był chory na raka krwi.

14 września 2012 r. ksiądz z parafii Joinville-le-Pont, w sam dzień swoich urodzin został wezwany, aby udzielić konającemu sakramentu chorych. Ów kapłan pielgrzymował wcześniej do sanktuariów w Polsce. W Warszawie nawiedził grób ks. Popie­łuszki i ku swemu zdziwieniu odkrył tam, że jego data urodzin (14 września 1947) była dokładnie datą urodzin Księdza Jerzego. (...) Znalazłszy się teraz przy łóżku konającego - w sam dzień jego i swoich urodzin - modlił się głośno: "Posłuchaj, Jurku, dziś twoje i moje urodziny, więc jeśli masz coś zrobić, to zrób to właśnie dzi­siaj". Potem odszedł. Po kilku chwilach chory otworzył oczy i za­pytał: "Co się stało?" - pisał ks. prałat Krystian Gawron na łamach paryskiego "Głosu Katolickiego".

Następnego dnia lekarze nie stwierdzili oznak choroby u mężczy­zny.

Rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego bł. ks. Popiełuszki oznacza procedurę sprawdzenia tego cudu. Aby stwierdzić, czy może on służyć do kanonizacji ks. Jerzego, muszą być przesłuchani wszy­scy świadkowie choroby i uzdrowienia Francuza, trzeba też ze­brać wszystkie dokumenty medyczne i rozpatrzeć sprawę z punk­tu widzenia religijnego - powiedziała portalowi ekai.​pl dr Mile­na Kindziuk, autorka biografii bł. ks. Popiełuszki.

Postulatorem procesu kanonizacyjnego jest ks. prof. Tomasz Kaczmarek z Wyższego Seminarium Duchownego we Włocław­ku. Był on też postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego, który został błogosławionym w 2010 r. w Warszawie. W sierpniu br., na mocy dekretu Stolicy Apostolskiej, ks. Popiełuszko został patronem NSZZ "Solidarność".

- Bardzo cieszę się z informacji o rozpoczęciu procesu kanoniza­cyjnego, to wielkie święto dla nas - mówi Józef Mozolewski, prze­wodniczący Regionu Podlaskiego NSZZ "Solidarność". - Nie mam też wątpliwości, że bł. ks. Jerzy zostanie ogłoszony świętym.

- To wielka radość dla Kościoła białostockiego, że ktoś z naszej Ziemi może zostać ogłoszony świętym. Oczywiście jest to droga bardzo skomplikowana i trudno powiedzieć, jak długo ten proces może potrwać. To mogą być lata. Dopiero rozpoczyna się procedu­ra przesłuchania świadków - przypomina Ks. Andrzej Dębski, rzecznik kurii.

Jerzy Aleksander Popiełuszko urodził się 14 września 1947 roku w Okopach niedaleko Suchowoli.

...

Tak prawdziwy polski heros i bohater ! Wzór dla świata !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:49, 21 Wrz 2014    Temat postu:

Otwarto proces o uznanie cudu za wstawiennictwem ks. Popiełuszki

Trzydzieści lat po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, w podparyskim Creteil rozpoczął się w sobotę proces o uznanie cudu za wstawien­nictwem ogłoszonego w 2010 roku błogosławionym kapelana So­lidarności.

Powołano komisję mającą zbadać przypisywane księdzu Popie­łuszce cudowne uzdrowienie śmiertelnie chorego Francuza, Fran­cois Audelana.

- Jeśli ta łaska pochodzi od Pana, przyjmujemy ją z pokorą, taką pokorą, z jaką ją przyjął sam uzdrowiony - orzekł biskup Creteil Michel Santier na zakończenie uroczystej mszy świętej z okazji powołania komisji badawczej w sprawie cudownego uzdrowie­nia mężczyzny za pośrednictwem modlitwy do błogosławionego księdza Popiełuszki. Odprawioną w klasztorze Sióstr Anuncjatek w Thiais pod Paryżem mszę koncelebrowało ok. 20 kapłanów.

Długo utrzymywane w tajemnicy przez lokalne władze kościelne uzdrowienie miało miejsce 14 września 2012 roku, w dniu uro­dzin ks. Popiełuszki. Chorujący od 11 lat na nietypową przewle­kłą białaczkę szpikową 56-letni Audelan był już umierający, gdy nieprzytomny przyjmował tego dnia w szpitalu w Creteil sakra­ment namaszczenia chorych z rąk ks. Bernarda Briena.

- Sytuacja zdawała się przesądzona. Większość komórek była za­atakowana. Lekarze nie dawali już żadnej nadziei - wspomina siostra Rozalia z polskiego zakonu Michalitek, opiekująca się cho­rymi w szpitalu w Creteil. - Dzień przed wizytą księdza żona Francois, Chantal, wybrała zakład pogrzebowy, a nawet rzeczy, które miała włożyć do trumny - dodaje.

- Chantal nie widziała już sensu, by wzywać księdza – powiedzia­ła siostra Rozalia – tak się jednak złożyło, że ksiądz Bernard był 14 września w szpitalu, udzielając sakramentu namaszczenia innej pacjentce. Poprosiłam księdza, by zajrzał do Francois.

64-letni ksiądz Brien, były handlowiec, cieszył się z otrzymanych święceń kapłańskich dopiero od kilku miesięcy, gdy znalazł przy łóżku szpitalnym Audelana. Wraz z siostrą Rozalią i żoną chore­go odmówili wówczas we troje modlitwę, którą ksiądz zakończył prosząc o łaskę księdza Popiełuszkę.

- Po otrzymaniu święceń wybrałem się w podróż do Polski ślada­mi Jana Pawła II – powiedział ksiądz Brien. - Tam opowiedziano mi historię Jerzego Popiełuszki. Udałem się na jego grób i gdy przyjrzałem się dokładniej, zobaczyłem, że urodziliśmy się tego samego dnia - 14 września 1947 roku. To było niesamowite odkry­cie. Od tego momentu poczułem się bliżej związany z księdzem Popiełuszką.

Podczas odmawiania modlitwy o uzdrowienie w dniu wspólnych urodzin z księdzem Popiełuszką, prośba o wstawiennictwo kape­lana Solidarności wydawała się księdzu Brienowi oczywista. - Za­kończyłem modlitwę słowami: Jerzy, dzisiaj są twoje i moje uro­dziny, jeśli możesz coś zrobić dla Francois, to proszę zrób. Dziś jest najlepszy moment – powiedział.

Następnego dnia około godziny 11 do chorego przyszła siostra Ro­zalia. Nie wiedziała, w jakim stanie będzie Francois. - Zapuka­łam, nie oczekując odpowiedzi, weszłam i stanęłam zdębiała. Puste łóżko. Pomyślałam, że to koniec, że na pewno zmarł - wspo­mina siostra Rozalia – po czym słyszę w łazience lejącą się wodę. Pytam "Francois, czy to ty ?" Odpowiedział twierdząco i poprosił, bym wróciła za 20 minut. Gdy byłam z powrotem, czekał eleganc­ko ubrany i przyjął komunię na stojąco. Jeszcze pytałam pielę­gniarki na korytarzu, czy to rzeczywiście on - dodaje siostra.

Wyniki badań medycznych były jednoznaczne. Komórki rakowe zniknęły, pacjent wyzdrowiał. Choć siostra Rozalia powiadomiła księdza Briena o niezwykłym uzdrowieniu, środowisku kościelne­mu zależało na zachowaniu dyskrecji. - By podobny cud mógł zo­stać uznany, uzdrowienie musi być całkowite, natychmiastowe i trwałe – wyjaśnia ksiądz Brien. – Dlatego chcieliśmy się najpierw upewnić, że Francois rzeczywiście wyzdrowiał.

Powołanie specjalnej komisji do zbadania wiarygodności cudu zdaje się jednak wskazywać, że wśród hierarchii kościelnej uzdro­wienie Francois budzi już niewiele wątpliwości. - Gdybym takie wątpliwości miał, nie powoływałbym komisji – powiedział bi­skup Santier. – Choć cud ten musi być jeszcze potwierdzony, to sądzę że jest to znak Królestwa Bożego, że Bóg zmartwychwstał i żyje. Na pewno poruszy to serca wielu wiernych.

Powołana komisja przesłucha wszystkich świadków domniema­nego cudu, po czym w ciągu kilku tygodni złoży raport w Kongre­gacji Spraw Kanonizacyjnych. - Później wszystko już w rękach pa­pieża Franciszka - podsumował biskup Santier.

...

Tak zbliża się kanonizacja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:57, 17 Paź 2014    Temat postu:

Obchody 30. rocznicy śmierci ks. Popiełuszki

O rychłą kanonizację bł. ks. Jerzego Popiełuszki modlono się w czwartek podczas mszy świętej pod przewodnictwem prymasa Polski ks. abp. Wojciecha Polaka w kościele pw. Świętych Polskich Braci Męczenników, gdzie kapelan Solidarności 19 października 1984 roku odprawił ostatnią mszę.

Swoje kazanie prymas Polski rozpoczął od wspomnienia dnia beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, do której doszło 6 czerwca 2010 roku na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

- Uroczysty akt beatyfikacyjny był swoistym owocem jego życia. Wyniesienie go na chwałę ołtarza to również skutek śmierci, do której doszło prawie 30 lat temu, kiedy wracał z Bydgoszczy do Warszawy. W dniu beatyfikacji abp Angelo Amato wspomniał, że oprawcy księdza Jerzego nie mieli najmniejszego szacunku do życia i porzucili go tak, jak niektórzy porzucają martwe zwierzę – powiedział prymas Polski.

Abp Polak podkreślił, że 30. rocznica śmierci ks. Popiełuszki pozwala wrócić do jego słów, między innymi tych, które zostały uwiecznione w postaci modlitwy na ścianie kościoła pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy: "Módlmy się, abyśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy".

Prymas zaznaczył również, że z postacią ks. Popiełuszki na zawsze kojarzone będą słowa apostoła Pawła: „Zło dobrem zwyciężaj”.

- (Słowa te) to niemal spontaniczne, pierwsze skojarzenie, które ciśnie się na usta, gdy myślimy o błogosławionym Jerzym – mówił abp Polak, dodając, że ks. Popiełuszko starał się patrzeć na wszystkie sprawy oczyma wiary, nie zaś oczyma polityka. - Darzył głębokim szacunkiem każdego człowieka, nawet tego, który uwikłany był w istniejące wówczas zło, a któremu to złu kapłan tak bardzo zagrażał – wskazał abp Polak.

Po mszy, również w kościele, odbyła się prapremiera filmu o ostatnich godzinach życia ks. Popiełuszki pt. „Ostatnia droga” w reż. Roberta Wichrowskiego.

Ks. Jerzy Popiełuszko przed 30 laty gościł w bydgoskim kościele Świętych Polskich Braci Męczenników na zaproszenie powstałego w czasie stanu wojennego Duszpasterstwa Ludzi Pracy.

Został porwany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w Górsku k. Torunia, gdy wracał z Bydgoszczy do Warszawy. Dalej ostatnia droga kapłana wiodła przez Toruń, gdzie podjął próbę ucieczki z rąk oprawców. Następnie porywacze zawieźli go do Włocławka, gdzie zmaltretowanego zrzucili z tamy do Wisły. Według ustaleń sądu w Toruniu, przed którym odbył się proces sprawców zabójstwa, ks. Popiełuszko zmarł 19 października 1984 r. Żył 37 lat.

...

Tak wielki patron wolnosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:14, 18 Paź 2014    Temat postu:

List kardynała Nycza w rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Popiełuszki

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko szanował wolność człowieka i wolność jego sumienia - napisał w liście pasterskim metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz z okazji przypadającej w niedzielę 30. rocznicy męczeńskiej śmierci księdza Jerzego.

List ma być odczytany w niedzielę 19 października we wszystkich kościołach na terenie archidiecezji warszawskiej.

"Bł. ks. Jerzy Popiełuszko szanował wolność innych, szanował wolność sumienia ludzi, z którymi się spotykał. Dlatego przychodziło do niego tak wielu poszukujących, pogubionych, a on głosił im prawdę. Wiedział, że ludzie są zobowiązani do poszukiwania prawdy o Bogu, o Kościele, o świecie. Wiedział też, że obowiązkowi szukania prawdy odpowiada ludzkie sumienie. Prawda narzuca się sumieniu człowieka siłą samej prawdy i ogarnia umysł łagodnie, a zarazem zdecydowanie. Postawa godności i wolności człowieka, także wolności jego sumienia, nie dopuszcza żadnego przymusu czy ograniczenia przez nacisk państwa, czy kogokolwiek z zewnątrz. Taki model głoszenia prawdy przyjmował błogosławiony ksiądz Jerzy, który szanował wolność człowieka i wolność jego sumienia" - głosi w liście kard. Nycz.

Metropolita warszawski podkreśla w nim jednocześnie, że warto o tym pamiętać w czasie, gdy słusznie rozmawiamy i domagamy się klauzuli sumienia dla zawodów medycznych. "Pozwólmy człowiekowi być wolnym. Nie decydujmy za dorosłych ludzi. Nie ograniczajmy nikomu wolności" - apeluje w liście hierarcha.

Zadaniem Kościoła - jak napisał w liście metropolita warszawski - "jest głoszenie Ewangelii, oświecanie światłem Objawienia ludzkich dróg. Wszystko po to, by ludzie mogli widzieć drogę, by mogli w sposób wolny i odpowiedzialny wybrać w swoim sumieniu. Kościół nie chce i nie może nikomu zabrać tej wolności, bo jest ona niezbywalnym składnikiem godności człowieka. Niezwykłą wrażliwość miał pod tym względem błogosławiony ksiądz Jerzy. Dlatego jest patronem wszystkich wolnych ludzi. Jest patronem tych środowisk, którym służył. Ostatnio został ogłoszony przez Stolicę Apostolską patronem Związku Zawodowego "Solidarność". Cieszymy się z tego wszyscy, ale też wszystkim, którzy biorą go za patrona, przypominam, że ten błogosławiony męczennik jako patron zobowiązuje - przede wszystkim do nieustającej troski o wiarę, o godność człowieka, o wolność ludzi i narodów. Zobowiązuje też do nieustannego przestrzegania zasady: 'Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj'" - podkreśla w liście kard. Nycz.

Nawiązując w dokumencie do niedzielnej beatyfikacji papieża Pawła VI w Rzymie metropolita warszawski przypomina jednocześnie, że jest to także 30. rocznica bł. ks. Jerzego Popiełuszki. "Nie potrzeba w Polsce, a szczególnie w Warszawie przypominać szczegółów jego kapłańskiego życia. Znamy je bardzo dobrze. Przynależy do tej rzeszy męczenników XX wieku, o których często przypominał święty Jan Paweł II. Błogosławiony ksiądz Popiełuszko oddał swoje życie w obronie wiary i godności człowieka. Poniósł śmierć męczeńską, bo bardzo cenił i szanował swoją wolność, wolność innych oraz wolność uciemiężonego narodu. Uczył, jak należy zwyciężać zło. Nie przemocą, nie walką, ale zwyciężać zło dobrem. Tak uczył i tak postępował" - czytamy w liście.

Ks. Jerzy Popiełuszko został zamordowany 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy SB.

...

Wielki bohater Polski i Kościoła ! Bo to nie byla ,,przypadkowa ofiara" . Jego postawa prawdy doprowadzala ich do furii .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:31, 19 Paź 2014    Temat postu:

Bydgoszcz: mszą uczczono 30. rocznicę śmierci bł. ks. Popiełuszki

W kościele Świętych Polskich Braci Męczenników - Sanktuarium Nowych Męczenników w Bydgoszczy w niedzielę uroczystą mszą uczono 30. rocznicę śmierci bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Zgroma­dzeni modlili się, aby kapłan wkrótce został zaliczony w poczet świętych.

To w bydgoskiej świątyni ks. Popiełuszko 19 października 1984 r. odprawił ostatnią w życiu mszę i poprowadził rozważania różań­cowe.

Rocznicowej mszy przewodniczył ordynariusz bydgoski bp Jan Tyrawa. Jednym z koncelebransów był ks. Henryk Jankowski, który przed 30 laty wspólnie z ks. Popiełuszką odprawił jego ostat­nią mszę.

W homilii bp Tyrawa powiedział, że tragedia, która spotkała ks. Jerzego Popiełuszkę wynikała z tego, że stanął naprzeciw tych, którzy zgubili Boga.

Bp Tyrawa podkreślił, że ks. Popiełuszce "przyszło stanąć wobec wyzwania i stanął w imię ewangelii". - Czy się zastanawialiśmy kiedykolwiek, co musi stać się w człowieku, aby zdolny był pod­jąć takie wyzwanie, świadomie i dobrowolnie ofiarować swoje życie w imię prawdy, sprawiedliwości i dobra, godności drugiego człowieka? - pytał bp. Tyrawa.

Proboszcz parafii Świętych Braci Męczenników ks. prałat Józef Kubalewski podkreślił, że kiedy po latach starań uzyskano pozwo­lenie na budowę kościoła, nikt nie przypuszczał, jak szczególne będzie to miejsce w dziejach miasta.

- Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński ery­gując nową parafię na bydgoskich Wyżynach postanowił, że bę­dzie ona pod wezwaniem Świętych Polskich Braci Męczenników. W proroczej wizji wielkiego Prymasa powstająca świątynia miała być miejscem czci wszystkich polskich męczenników w dziejach naszej ojczyzny, poczynając od pięciu polskich braci mę­czenników z 1003 r. aż po męczenników drugiej wojny światowej i powojenne ofiary systemu totalitarnego - mówił proboszcz.

Ks. prałat Kubalewski określił jako znamienne, że zaledwie osiem lat po powołaniu świątyni swoją ostatnią mszę świętą spra­wował w niej ks. Popiełuszko.

Ks. Popiełuszko do bydgoskiego kościoła został zaproszony - w imieniu Duszpasterstwa Ludzi Pracy - przez nieżyjącego już ks. Je­rzego Osińskiego, który wówczas był wikariuszem. Ks. Osiński wraz drugim wikarym parafii ks. Jankowskim towarzyszył ks. Po­piełuszce w jego ostatniej mszy.

- Zwyciężać zło dobrem to zachować wierność prawdzie. Prawda jest bardzo delikatną właściwością naszego rozumu. Dążenie do prawdy wszczepił w człowieka sam Pan Bóg, stąd w człowieku jest naturalne dążenie do prawdy i niechęć do kłamstwa. Praw­da, podobnie, jak sprawiedliwość, łączy się z miłością, a miłość kosztuje. Prawdziwa miłość jest ofiarna, stąd i prawda musi kosz­tować. Prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala - mówił wówczas ks. Popiełuszko w czasie rozważań różańcowych.

Kapelan Solidarności rozważania zakończył słowami: "Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy".

Po zakończeniu wizyty w Bydgoszczy 37-letni ks. Popiełuszko wy­ruszył w drogę powrotną do Warszawy. W Górsku k. Torunia zo­stał uprowadzony przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Dalej ostania podróż wiodła przez Toruń, a zakończyła się we Włocławku, gdzie ksiądz został wrzucony do Wisły. Jego ciało wy­dobyto stamtąd 30 października 1984 r.

...

To miejsce z nim zwiazane .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:33, 19 Paź 2014    Temat postu:

Pięć tysięcy pielgrzymów na uroczystościach ku czci ks. Jerzego w Warszawie

Blisko pięć tysięcy pielgrzymów zgromadziło się w Sanktuarium księdza Jerzego i na placu przed świątynią by wziąć udział w mszy w rocznicę śmierci kapelana Solidarności.

Proboszcz sanktuarium ksiądz Marcin Brzeziński zwraca uwagę, że błogosławiony, a wkrótce może święty ksiądz Jerzy tak jak za życia przyciąga do siebie tłumy. Był autentyczny, służył Bogu i lu­dziom. To ludzie widzieli za jego życia i tak do niego podchodzą teraz- dodaje proboszcz.

Niezwykła grupa pątników dotarła do Warszawy z Gdańska. To czternaście osób, które przyjechało tu na rowerach. Dziennika­rze, biznesmeni i studenci chcieli pokonać trasę, którą 30 lat temu wyruszył ksiądz Jerzy. Wyruszyli wczoraj z Gdańska. W grupie jest Anna Rębas z Radia Gdańsk. Dziennikarka przyznaje, że co innego jest znać fakty z życia księdza Jerzego, a co innego teraz, kiedy przejechało drogą, którą wówczas jechał ksiądz.

Po mszy zaplanowano koncert z udziałem między innymi Anny Seniuk, Danuty Szaflarskiej, Piotra Bajora i Radosława Pazury.

..

Tak wlasnie slucham ... To raczej widowisko ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:28, 20 Gru 2014    Temat postu:

Kurier Poranny

Uhonorowano naukowca, który ukrył relikwie ks. Popiełuszki

Jan Szrzedziński był starszym wykładowcą i kierownikiem pracowni chemiczno-toksykologicznej na Akademii Medycznej w Białymstoku.

Po badaniach zabezpieczył fragmenty narządów oraz krew księdza męczennika. Ryzyko było ogromne. Nawet rodzinie nic nie powiedział.

Rok 1984. Wówczas Jan Szrzedziński był starszym wykładowcą i kierownikiem pracowni chemiczno-toksykologicznej na Akademii Medycznej w Białymstoku. Prowadził badania szczątków Jerzego Popiełuszki. Teraz został nagrodzony tytułem Człowiek Roku 2014 przez Tygodnik Solidarność.

- Przeprowadzał badania toksykologiczne ciała ks. Jerzego Popiełuszki. Dzięki jego wyjątkowej odwadze dziś Kościół jest w posiadaniu relikwii błogosławionego ks. Jerzego - czytamy w uzasadnieniu.

Jan Szrzedziński tytułem jest zaskoczony. - W żadnym razie nie czuję się bohaterem - mówi. - Uważam, że nic takiego nie zrobiłem. Choć zdawałem sobie sprawę, że jeśli sprawa wyjdzie na jaw, zostanę wyrzucony z pracy z wilczym biletem. To w najlepszej sytuacji. Pewnie poszedłbym też do więzienia.

Dlatego tak istotne było dochowanie tajemnicy. Jan Szrzedziński nie powiedział o sprawie nawet najbliższym. Żona dowiedziała się o wszystkim dopiero po 1989 roku. Słoik ze szczątkami organów księdza oraz dwie probówki z krwią zamurowano w kaplicy budowanego wtedy Sanktuarium Bł. Bolesławy Lament przy ul. Stołecznej. Wiedziało o tym tylko pięć osób.

- Chcieliśmy je przechować do lepszych czasów. Wiedzieliśmy, że męczennik ks. Popiełuszko kiedyś zostanie beatyfikowany - opowiada dr Szrzedziński.

Relikwie wydobyto w maju 2010 roku.

...

I on stal sie czescia tej wielkiej historii .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:51, 22 Lut 2015    Temat postu:

Relikwie błogosławionego księdza Popiełuszki w Mońkach

Relikwie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki trafiły do parafii świętego Alberta w Mońkach na Podlasiu. Przekazała je Kuria Metropolitalna w Białymstoku.

W uroczystościach wzięły udział setki osób. Na uroczystej mszy świętej była również najbliższa rodzina księdza Jerzego. Dla wielu parafian z Moniek to duże wydarzenie. Podkreślają, że ksiądz Jerzy pochodził z nieodległej z Suchowoli. To dla mnie ogromny zaszczyt, że w naszej parafii będą relikwie błogosławionego księdza Popiełuszki, nasz patron będzie blisko nas, będzie wsparciem w codziennym życiu - mówi Józef Mozolewski, szef podlaskiej "Solidarności".

Biskup pomocniczy białostocki Henryk Ciereszko podkreślał, że kult świętych i błogosławionych przejawia się także w czczeniu relikwii. One przypominają nam o tych wielkich, ważnych dla nas postaciach - dodał.

Proboszcz parafii świętego Alberta ksiądz Henryk Miron cieszy się, że dla jego parafii będą to już trzecie relikwie. W kościele można znaleźć także przedmioty związane z patronem parafii oraz błogosławionym księdzem Michałem Sopoćką, spowiednikiem świętej Faustyny Kowalskiej. Probosz parafii w Mońkach podkreśla, że znał osobiście księdza Jerzego Popiełuszkę i wszystkie wydarzenia związane z jego życiem oraz męczeńską śmiercią są mu bardzo bliskie.

Relikwie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki są w ok. 180-ciu parafiach na całym świecie.

...

180 parafii z relikwiami ! Niezwykle oddzialywanie na swiat !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:24, 16 Sie 2015    Temat postu:

KAI
Józef Popiełuszko: mój brat był gotów umrzeć

Ks. Jerzy Popiełuszko - Wojciech Kryński / PAP

Brat był przygotowany na najgorsze. Spotykał się z nami zawsze przed Mszą św. za Ojczyznę na Żoliborzu. Mówił, że natychmiast po Mszy musimy wyjeżdżać, a potem możemy go już nie zobaczyć… - mówi w rozmowie z KAI Józef Popiełuszko. Z bratem ks. Jerzego Popiełuszki – patrona "Solidarności" w rocznicę wybuchu Strajków Sierpniowych rozmawia Jolanta Roman-Stefanowska.

KAI: Rozpoczynają się obchody 35. rocznicy strajku i powstania "Solidarności". Od roku patronem "Solidarności" jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko - jej kapelan, który zginął śmiercią męczeńską. Dla Pana to ktoś więcej – to brat.
REKLAMA


Józef Popiełuszko: Był ode mnie dwa lata młodszy. I choć dziś mam na karku siedemdziesiątkę, to razem z żoną i resztą rodzeństwa staramy się ze wszystkich sił wypełniać Jego testament. Jeździmy wszędzie tam, gdzie ludzie chcą naszej obecności jako takiego łącznika z ks. Jerzym.

W najbliższą niedzielę do gdańskiego kościoła pw. Św. Franciszka z Asyżu wniesie Pan relikwie swojego brata. To wielkie przeżycie…

Bardzo to przeżywam. Przypominam sobie wtedy, jak byliśmy dziećmi, jak razem pasaliśmy na pastwisku krowy - u nas w Okopach na Podlasiu. Wiele godzin tak spędzaliśmy razem. Żeby zająć czymś czas, robiliśmy sobie zabawki, takie z drewna. On zawsze robił takie małe kapliczki i ołtarzyki. Sam zawsze miał na szyi założony szalik. Nosił go jak stułę. Pamiętam to doskonale, jakby to było dziś. Mieliśmy wtedy po 5-6 lat.

Czy już wtedy widać było, że będzie kimś wyjątkowym?

Był bardzo pobożny. Do szkoły chodziliśmy do Suchowoli. Pięć kilometrów na piechotę. Jerzy wychodził zawsze godzinę wcześniej, bo codziennie chciał przed szkoła służyć do Mszy. Nie było wyjątków. Deszcz, śnieg. Zawsze.

A jaki kontakt mieliście, gdy był już kapelanem "Solidarności"?

Bardzo częsty. Przyjeżdżaliśmy zawsze na Żoliborz na Jego Msze za Ojczyznę. Tam były zawsze tłumy ludzi. My spotykaliśmy się zawsze przed samą Mszą. Tak na wypadek, gdyby po kazaniu coś mu się stało. Na koniec spotkania zawsze mówił: po Mszy od razu wyjeżdżajcie, nie zostawajcie ani na chwilę, może mnie już nie zobaczycie. Był przygotowany na najgorsze. Bał się tylko prowokacji, że komuś może się coś stać. Sam nie ukrywał się przed tymi, którzy mieli złe intencje. Pamiętam, jak opowiadał mi o Wigilii w stanie wojennym. Poszedł wtedy z opłatkiem do tych zomowców, którzy stali na mieście. Oni byli tacy zaskoczeni! Jak podchodził, to niektórzy nie mieli pojęcia, kto się zbliża i celowali broń. Jak zobaczyli, że to ksiądz, stawali jak wryci. I byli tacy, co dziękowali. A niektórzy płakali.

Ciągle za Nim chodzili, wszędzie pilnowali. Na tym Żoliborzu to tajniacy stali na okrągło. A jemu było ich żal, że tak stoją i marzną. Wychodził częstować ich herbatą, żeby ich trochę rozgrzać. Taki był.

Byłem któregoś dnia u niego na Żoliborzu, a tu huk. Cegła wpadła, ale Jego w pokoju na szczęście nie było. Potem mi mówił, że tam jakiś ładunek był. On wiedział, że w każdej chwili może zginąć. Dlatego każde spotkanie z rodziną wyglądało jak pożegnanie.

A jakie było wasze ostatnie spotkanie?

Właśnie od niego z Warszawy wyjeżdżałem do pracy do Niemiec. Pamiętam, jak mnie żegnał. Uściskał, pobłogosławił i życzył, żebym szczęśliwie dojechał. Nie miałem pojęcia, że widzę go ostatni raz. Po miesiącu zadzwoniła moja żona. Mówi, że Jerzego porwali. Zamarłem i pomyślałem - on już nie wróci. W Niemczech też o tym zrobiło się głośno. Natychmiast spakowałem się i wróciłem do Polski. Na granicy jak mundurowi zobaczyli moje dokumenty i nazwisko "Popiełuszko" to nie wiedzieli, co mają zrobić. Trzymali mnie długo. Wreszcie przyszedł oficer i mówi: Co? Wywiozłeś brata za granicę i go zostawiłeś? Nie wiedziałem, o co chodzi. On na to, że "tutaj mówią, że »Solidarność« wywiozła księdza Popiełuszkę za granicę".

Tymczasem prawda była zupełnie inna. Tragiczna.

Jak przyjechałem do kościoła na Żoliborzu, to nie mogłem poznać tego miejsca. Tysiące zniczy. Tyle kwiatów. No i ludzie. Wszyscy płakali. I tak było już cały czas. Do pogrzebu i po pogrzebie. Resztę wszyscy znają, a mnie - jako bratu zostają w sercu te osobiste wspomnienia i to, że czuję jego obecność cały czas.

Ma Pan wrażenie, że Brat opiekuję się rodziną? Czy prosi Pan o jego wstawiennictwo?

Czuję jego opiekę każdego dnia. To takie nasze rodzinne dowody cudów. Ja od dawna choruję na nowotwór. Piętnaście lat temu lekarze dawali mi trzy miesiące życia. A ja żyję! I codziennie proszę Brata o wyproszenie dla mnie u Pana Boga zdrowia. Mam jeszcze przecież tyle do zrobienia.

Wypełnia pan testament ks. Jerzego…

Na ile siły pozwalają – jeździmy z żoną po Polsce. To taka nasza rodzinna ofiara złożona Panu Bogu. Ludzie potrzebują kontaktu z krewnymi ks. Jerzego. Dzwonią też do nas, byśmy się za nich modlili.

Dużo ludzi dzwoni z taką prośbą?

Bardzo dużo. Zwłaszcza po cudzie uzdrowienia za wstawiennictwem księdza Jerzego, który miał miejsce we Francji. Niedawno dzwoniła też kobieta z Kanady. Była nieuleczalnie chora, modliła się o wstawiennictwo brata ks. Jerzego. Dziś nie ma śladu choroby. Jej mąż też dzwonił. Bardzo dziękowali.

Każdego dnia dzwonią ludzie z różnych stron. Jakoś znajdują telefon i proszą o naszą modlitwę. A my cóż? Klękamy i się modlimy razem z moją żoną Alfredą. To taka nasza misja. Nazwisko Popiełuszko zobowiązuje.

...

To jest postac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:23, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Decydujący etap na drodze do kanonizacji ks. Popiełuszki został zakończony
12 września 2015, 21:15
We Francji zakończono z pozytywnym skutkiem procedurę badania niedającego się wyjaśnić naukowo uleczenia śmiertelnie chorego na białaczkę za wstawiennictwem polskiego męczennika, bł. księdza Jerzego Popiełuszki - oświadczył w sobotę biskup diecezji Creteil.

Po zbadaniu sprawy tego uleczenia na prośbę polskiego Kościoła komisja powołana przez diecezję Creteil pod Paryżem ogłosiła w sobotę pozytywny wynik procedury sprawdzania cudu: ustaliła, że doszło do "niewytłumaczalnego i zadziwiającego uzdrowienia" - oznajmił biskup Creteil, Michel Santier.

Zmarły męczeńską śmiercią w 1984 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany jako męczennik 6 czerwca 2010 roku.

Zakończenie badania cudownego uzdrowienia chorego, decydujące w procesie kanonizacyjnym, bp Santier ogłosi podczas mszy, która będzie celebrowana w poniedziałek w kościele katedralnym w Creteil.

Do cudownego uzdrowienia doszło w Creteil w 2012 roku. 56-letni chory na rzadki rodzaj białaczki Francois Andela nie mógł już samodzielnie chodzić i nie przyjmował pokarmów. Wezwano do niego księdza, który udzielił mu sakramentów i pomodlił się do Boga, prosząc o wstawiennictwo ks. Jerzego Popiełuszki, którego grób odwiedził wcześniej podczas pobytu w Polsce.

Po modlitwie, jak zaświadczyli wszyscy obecni przy tym zdarzeniu, chory wstał z łóżka całkowicie uzdrowiony.

Kapłan, który odwołał się do wstawiennictwa ks. Jerzego Popiełuszki, odwiedzał wcześniej sanktuaria w Polsce i odkrył przy grobie Jerzego Popiełuszki, że obaj urodzili się dokładnie tego samego dnia: 14 września 1947 roku.

Szczególną okoliczność stanowi to, że cudowne uzdrowienie francuskiego pacjenta nastąpiło w dniu 14 września.

Komisja złożona z dwóch notariuszy - Francuza i Polaka - i przedstawiciela diecezji Creteil wydelegowanego do sprawy kanonizacji bł. Jerzego Popiełuszki oraz specjalisty w dziedzinie prawa kanonicznego przesłuchała personel medyczny szpitala i wszystkich świadków.

Jej wnioski zostaną przesłane Kongregacji do spraw świętych w Rzymie, która przedstawi dossier sprawy papieżowi, a Franciszek podejmie decyzję o kanonizacji.

...

Wspaniala wiadomosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy