Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Myśl w Rosji.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:53, 27 Kwi 2017    Temat postu: Myśl w Rosji.

Warto w epoce zanikajacej kultury i ekspansji chamstwa nawet w ,,teatrach" isc pod prad. Zatem kolejny temat ze szczytow. Mysl rosyjska. Juz sam temat brzmi absurdalnie bo po czynach sadzac Rosja i myslenie to sprzecznosc. A jednak maja tradycje mysli i to nawet duze!

Przejdzmy od razu do najglosniejszej postaci XIX wieku czyli Czaadajewa! Tak! Ale oczywiscie nie ja jestem pierwszy. Mamy juz opisane i to genialnie w slynnej, oczywiscie wsrod osob odpowiednio ksztalconych pracy Jana Kucharzewskiego. ,,Od bialego do czerwonego caratu"... Sam tytul wskazuje, ze czerwony byl rezultatem bialego. I przeciwstawianie jednego drugiemu jest jak mowienie ze chodzenie bez czapki i szalika jest lepsze niz choroba płuc bo przeciez jest ona skutkiem...

A zatem kim byl Czaadajew?

Kucharzewski:

"Z najwyższej woli niebios - zrodzony w więzach służby carskiej - Brutusem byłby w Rzymie, w Atenach Peryklesem. - A tu on oficer huzarski". Te słowa skierował młody Puszkin w 1817 roku do portretu Czaadajewa.

... Slowa te pokazuja ze w Rosji wszyscy w wojsku bo tylko wojna ich zajmuje. Militaryzm jest cecha kraju.

Ciekawa to postać, przypominająca Czackiego z satyry Gribojedowa *[Główny bohater komedii Mądremu biada.]. Encyklopedycznie i istotnie europejsko wykształcony i ogładzony, należący z urodzenia do wyższego towarzystwa, doskonale władający piórem i słowem. Opuściwszy służbę wojskową jeszcze za Aleksandra I, oddał się studiom historycznym i teologicznym, zwiedził Europę, po powrocie osiedlił się w Moskwie i zajął od razu wyjątkowe stanowisko w kołach światowych i literackich. Gdy Rosja pozbawiona była trybuny parlamentarnej, wolnej prasy, zgromadzeń publicznych, stowarzyszeń politycznych, jedynym terenem wymiany myśli dla ludzi oświeconych stawał się salon prywatny. Tu Czaadajew rozwijał dar swej wymowy i poddawał światłej krytyce rany życia społecznego Rosji. Oprócz tego pisał rozprawy, które krążyły w odpisach i czyniły powszechnie znanym nazwisko autora, który podówczas bodaj nic jeszcze nie ogłosił drukiem.

... Zatem znal Zachod czyli wplyw cywilizacji łacińskiej...

Jedna z rozpraw jego, ogłoszona w 1836 roku w periodycznym wydawnictwie "Tieleskop", osiągnęła niebywały rozgłos. Był to słynny List filozoficzny, którego treść nie obudziła czujności ani redaktora pisma, lojalnego Nadieżdina, ani cenzora, lecz po ogłoszeniu wywołała istny skandal wśród czytelników i władz i ściągnęła na winowajców ostre represje.

... A moze cenzor byl wlasnie madry zrozumial i puscil. To nie byli glupcy OJ NIE!

"Straszna zawierucha w cenzurze i literaturze" notuje w pamiętniku Nikitienko po wydrukowaniu tego listu. "Odkąd w Rosji zaczęto czytać i pisać, odkąd w niej istnieje pismo i książka, żaden fakt literacki ani naukowy, ani przedtem, ani później, nie wyłączając śmierci Puszkina, nie wywarł tak wielkiego wrażenia i tak rozległego wpływu, żaden nie rozgłosił się tak szybko i tak donośnie" pisał kuzyn i biograf Czaadajewa Żychariow.

"Był to - powiada Hercen - wystrzał, który rozległ się wśród ciemnej nocy; czy coś tonęło i obwieszczało swoją zagładę, czy był to sygnał, wołanie o pomoc, zapowiedź świtu lub tego, że on nie nastanie - mniejsza o to, lecz trzeba się było obudzić.

Jakież, zdawałoby się, mają znaczenie dwa czy trzy arkusze umieszczone w miesięczniku? A tymczasem siła wygłoszonej mowy, potęga słowa wypowiedzianego w kraju milczącym, nie nawykłym do niezależnego mówienia, była tak wielka, że List Czaadajewa wstrząsnął wszystkimi myślącymi ludźmi Rosji. [...] Mówić było niebezpiecznie, ale też nie miano jeszcze nic do powiedzenia; nagle po cichu podniosła się jakaś smutna postać i poprosiła o głos, by spokojnie wypowiedzieć swoje lasciate ogni speranza *["Porzućcie wszelką nadzieję..." - napis nad bramami piekielnymi wedle Dantego (Boska Komedia, Piekło 3, 9).].

... Doslownie. Chyba w historii Rosji najwiekszy szok intelektualny.

Wówczas latem 1836 roku Hercen był na wygnaniu w Wiatce, gdy poczta przyniosła mu zeszyt "Tieleskopu". Zaczął czytać List filozoficzny wydrukowany bezimiennie. "Począwszy od drugiej czy trzeciej stronicy zaczął mnie zastanawiać jego ton pełen powagi i smutku; każde słowo tchnęło długim cierpieniem, już ostygłym, lecz jeszcze gniewnym. W ten sposób piszą jedynie ludzie długo myślący, wiele myślący, którzy wiele doświadczyli w życiu, a nie w teorii... Czytam dalej - List rozrasta się, staje się posępnym aktem oskarżenia przeciwko Rosji [...] I to wydrukował po rosyjsku nieznany autor... obawiałem się, czy czasem nie zwariował".

...

Hercen na zeslaniu... Oto Rosja... Widzimy ze Czaadajew przecierpial to co pisal.

Streśćmy List filozoficzny słowami tekstu. "Myśmy nigdy nie szli ramię przy ramieniu z innymi narodami - mówi autor o Rosji. - Nie należymy do żadnej z wielkich wspólnot rodu ludzkiego; nie należymy ani do Zachodu, ani do Wschodu i nie posiadamy tradycji ani jednego, ani drugiego. Umieszczonych jak gdyby poza czasem, nie objęła nas powszechna edukacja ludzkości. [...]

...

Czyli brak kultury. Dzikosc Rosji. Nie jest to ani Zachod ani Chiny. Czyli wielkie cywilizacje... I to jest widoczne w Rosji...

Każdy naród przeżywa okres burzliwych porywów, namiętnego niepokoju, działalności nieprzemyślanej, nieumotywowanej. [...] Wszystkie społeczeństwa przeszły przez taką epokę. Jej zawdzięczają najżywsze swoje wspomnienia, cudowność swojej przeszłości, swoją poezję, wszystkie swoje najsilniejsze i najpłodniejsze idee. [...] Ta porywająca faza w historii narodów jest w ich młodością. [...]

...

Prosze bardzo! Teraz juz przeszli. Komunizm. To byla glupota mlodosci. Stracili zdrowie malo ze nie zycie. Teraz sa inwalidami bo przesadzili. Za mlodu mozna zniszczyc zdrowie juz nieodwracalnie. Zdaje sie ze Czaadajew za tym teskinil i spelnilo sie... Niestety... Zatem list ten jest juz historią po czesci. Trafnie zauwaza ze ludy maja mlodosc a patrzac na Zachod to i starosc i nawet smierc sie szykuje...

My nic takiego nie mamy. Najpierw brutalne barbarzyństwo, potem ordynarna ciemnota, następnie obce panowanie, okrutne i poniżające, którego ducha odziedziczyła późniejsza nasza władza narodowa [...] Epokę naszego życia społecznego, odpowiadającą tej fazie, wypełniała ponura i mdła egzystencja, pozbawiona tężyzny i energii, egzystencja. [...] Żadnych pięknych wspomnień, żadnych wdzięcznych wyobrażeń w pamięci narodu, żadnych wielkich pouczeń w jego legendach. [...] Żyjemy wyłącznie teraźniejszością w jej najwęższym zasięgu, bez przeszłości i przyszłości, wśród martwego zastoju. A jeśli burzymy się czasem, to bynajmniej nie w nadziei lub z rachubą na jakieś dobro ogólne, lecz przez płochość dziecka usiłującego wstać i wyciągającego ręce ku grzechotce, którą pokazuje mu niania. [...]

...

Tu podstawowa sprawa. Niewola tatarska. To ponizenie stworzylo Rosje. I do dzis trwa. Ponizanie jest cecha dobrze widoczna w systemie Rosji. Autor tez wskazuje na BRAK HISTORII KTORA MOZNA BY SIE SZCZYCIC! I widzimy sztuczne proby wladzy budowania jakichs rzekomo chlubnych wydarzen historycznych jak II Wojna Swiatowa zwana u nich kabaretowo Wielka Ojczyzniania... Po pierwsze to nie byla rosyjska tylko CCCP ja zreszta wywolal. Co to za duma?

Lata wczesnej młodości spędzone w tępym bezruchu nie pozostawiły żadnego śladu w naszej duszy. [...] Oddzieleni dziwnym zrządzeniem losu od powszechnego rozwoju, nie przyswoiliśmy sobie również nic z idei przekazywanych z pokolenia w pokolenie przez całą ludzkość. [...] Jeśli chcemy zająć pozycję analogiczną do pozycji innych cywilizowanych narodów, musimy niejako powtórzyć u siebie całą edukację ludzkości. [...] Przyszedłszy na świat niczym nieślubne dzieci, bez dziedzictwa, bez związku z ludźmi, którzy żyli przed nami. [...] Tak dziwnie poruszamy się w czasie, że z każdym krokiem naprzód chwila miniona znika dla nas bezpowrotnie. Jest to naturalny rezultat kultury opartej całkowicie na zapożyczeniach i naśladownictwie. Nie ma u nas zupełnie wewnętrznego rozwoju, naturalnego postępu; każda nowa idea wypiera bez śladu dawne, gdyż nie wyrasta z nich, lecz zjawia się Bóg wie skąd.

..

Niepotrzebne uzycie slowa Bóg jako ornamentu stylistycznego. Bóg nie jest ozdobnikiem wypowiedzi. Absurd. Bóg to WSZYSTKO! Slowo to moze tylko wtedy wystepowac gdy mowi o Bogu. Ozdobnik jest mniej wazny od tego ktorego ozdabia. Czapka z piorkiem jest mniej wazna niz czlowiek ktorego ozdabia. NIKT ANI NIC CO OCZYWISTE NIE JEST WAZNIEJSZY OD BOGA!
Zatem oczywiscie Czaadajew nie jest osoba idealna...

Rośniemy, ale nie dojrzewamy.

...

Brak wewnetrznej cywilizacji. Wszystko skopiowane z zagranicy. Tutaj autor myslal ze to wyjatek. Ale obecnie wiemy wiecej. Ludy Azji ktore doganialy Zachod KOPIOWAŁY!!! Turcja, Japonia a teraz wszyscy praktycznie. Kopiowanie nie jest wyjatkiem Rosji a typowym zjawiskiem. U ludow bardzo zacofanych wystepuje w skali olbrzymiej stad nawet zanik wewnetrznej kultury. W Japonii to dramat wrecz. I to stalo sie w Rosji. Dla porownania te same czasy w Polsce. Mickiewicz Slowacki Krasinski itd. Kultura genialna niespotykana gdzie indziej i calkowicie nasza. Zadnych kopii. Wrecz nie bardzo zrozumiala na Zachodzie ale to z powodu wysokiego poziomu nie egzotyki. Geniusze sa niezrozumiani takze literaccy. A zatem kontrast Polski i Rosji uderza.

Narody są istotami moralnymi w takiej samej mierze co poszczególne jednostki. Wychowują je stulecia, podobnie jak poszczególnych ludzi wychowują lata. My jednak jesteśmy, można powiedzieć, pewnego rodzaju narodem wyjątkowym. Należymy do tych nacji, które nie stanowią jak gdyby integralnej części ludzkość, lecz istnieją tylko po to, aby dać światu jakąś ważną lekcję. Pouczenie, które sądzone nam jest dać, nie pójdzie oczywiście na marne; ale kto wie, kiedy odnajdziemy swe miejsce w ludzkości i ilu nieszczęść będziemy jeszcze musieli doświadczyć, zanim się spełni nasze przeznaczenie?

...

PROROK! Jak to wszystko sie spelnilo! Narody sa istotami moralnymi jak ludzie! Wychowuja sie przez stulecia.
Rosja ma dac Swiatu jakas lekcje! I bedzie bolalo! Wieszcz!
Fatima! Jesli sie nie nawrocicie błędy Rosji rozpowszechnia sie! To mowi Matka! To jest ta lekcja. Widzimy ze Czaadajew byl prorokiem i widzial przyszlosc. Niemal biblijnym. Madrosc i prorokowanie sa blisko siebie. Bóg obdarza tych ktorzy pragna dobra tymi darami. Tu mamy proroka rosyjskiego XIX wieku. Widzimy ze sie sprawdzilo...

Tu moze przerwa. Te teksty to moja mlodosc. Bóg kierowal jak widze. I podsuwal same najmadrzejsze. Polska mysl plus najmadrzejsi Rosjanie to szczyt madrosci. Na Zachodzie malo co dorownuje. Chesterton, Tolkien owszem. Ale ,,glowny nurt" zachodni to syf. Z daleka. Nie tyle zatem liczy sie ilosc co jakosc. Od czytania wielu glupich ksiazek glupiejecie co widac u uczelnianych mędrków. W madrosci liczy sie tylko jakosc. Skoro zatem ja otrzymalem to przekazuje dalej. Skarbow nie nalezy trzymac dla siebie w skrzyni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:31, 05 Maj 2017    Temat postu:

Wszystkie narody Europy mają wspólne oblicze, pewne podobieństwo rodzinne. Mimo ogólnego podziału na gałęzie: łacińską i teutońską, na ludy południowe i północne - istnieje jednak wspólna więź. [...] Oprócz charakteru ogólnego każdy z tych narodów ma swój indywidualny charakter, ale wszystko to zawiera się całkowicie w historii i tradycji. [...] Idee obowiązku, sprawiedliwości, prawa, porządku. Zrodziły się [...] z samych wydarzeń, które formowały tam społeczeństwo, i stanowią nieodzowny element układu socjalnego tych krajów.

...

Czaadajew zauwazyl wspolnote cywilizacyjna. A skad ona sie wziela?

To właśnie stwarza atmosferę Zachodu; to coś więcej niż historia, więcej niż psychologia: to fizjologia Europejczyka. Czym Pani zastąpi to u nas? [...] Nawet w naszym wzroku, wydaje mi się, jest jakaś szczególna mglistość, coś zimnego i niepewnego, co przypomina w pewnej mierze fizjonomię ludów znajdujących się na najniższych szczeblach rozwoju społecznego. Nieraz zdumiewała mnie ta niemota twarzy naszych rodaków, gdy porównywałem je z twarzami ludzi w obcych krajach, szczególnie na południu, gdzie fizjonomie są tak wyraziste i tak ożywione. [...]

...

Ciekawe niebywale. W twarzy rosyjskiej maluje sie dzikosc jak u ludow pierwotnych. Slusznie bo to istotnie ludzie pierwotni. Na twarzy odbijaja sie przezycia. Takze narodow. Czyli historia naznacza. Dziki bez historii ma czysta karte. Dluga historia w sensie glebokosci przezyc. Sama dlugosc jak np. Egipt czy w Iraku nie czyni jakosci odbija sie na glebi twarzy.

A przecież rozciągnięci między dwiema głównymi częściami świata, Wschodem i Zachodem, jednym łokciem wpierając się w Chiny, drugim w Niemcy, powinniśmy łączyć w sobie oba wielkie pierwiastki natury duchowej: wyobraźnię i rozsądek, i obejmować w swej cywilizacji historię całej kuli ziemskiej.

...

Rosja opiera rzekomo sie o Niemcy. Jak widzicie Czaadajew bynajmniej swietym nie byl. Rosja w ogole nie graniczy z Niemcami jest od nich daleko. Tylko to byl XIX WIEK! KRADZIONE ZIEMIE W ROZBIORACH! ,,Przeoczyl" drobiazg. ROSJA JEST NA KRADZIONYM! To nie brak cywiliazcji. TU SUMIENIE BANDYTY KRZYCZY!

Doświadczenie historyczne nie istnieje dla nas; [...] Samotni w świecie, nic nie daliśmy światu, niczego nie nauczyliśmy go; nie wnieśliśmy żadnej idei do masy idei ludzkich, niczym nie przyczyniliśmy się do postępu ludzkiego rozumu, a to, co dał nam ten postęp, wypaczyliśmy. [...] Nie zadaliśmy sobie trudu, aby cokolwiek wymyślić samym, z tego zaś, co wymyślili inni, zawsze przyswajaliśmy sobie tyko złudną stronę zewnętrzną i niepotrzebny luksus. [...] Gdybyśmy się nie rozpostarli od cieśniny Beringa do Odry, nie zauważono by nas nawet.

...

Cos mu swita. Gdybysmy nagrabili wiecej nic by to nie dalo. Gdybysmy nawet zagrabili caly Swiat jak nam sie marzy to pograzyl by on sie w nicosci. Dosc logiczne skoro wszystko psujemy to bysmy popsuli Swiat. Tu Czaadajew powinien dojsc do wniosku oczywistego ze grabiez cudzego jest niszczeniem a nie tworzeniem czegokolwiek.

Posłuszni swemu fatalnemu losowi, zwróciliśmy się ku nędznemu, głęboko pogardzanemu przez tamte narody Bizancjum w poszukiwaniu kodeksu moralnego, który miał się stać podstawą naszej edukacji. Z woli jednego, zżeranego ambicją człowieka *[Aluzja do inicjatora tzw. schizmy wschodniej patriarchy bizantyjskiego Focjusza.] bizantyjska wspólnota narodów została właśnie oderwana od powszechnego braterstwa, a my przyjęliśmy ideę wypaczoną przez ludzką namiętność.

...

Focjusz! Kolejny potwor historii. Tfurca ,,prawoslawia". O heretykach juz pisalem na ogol w piekle są. Focjusza jeszcze nie omawialem. Tutaj znakomicie Czaadajew pokazuje jak Rosja przylgnela do bledow tego potwora. Bo zlo ciagnie do zla. To nie bylo tak ze ,,nieszczesliwym przypadkiem" biedna Rosja poszla za Focjuszem. To im pasowalo bo łotr...

W Europie w tym czasie wszystkiemu służyła natchnieniem ożywcza zasada jedności *[Owo powszechne braterstwo i zasada jedności oznaczają po prostu katolicyzm, którego nazwy Czaadajew wolał unikać z uwagi na cenzurę rządu i społeczeństwa.]. [...] Podczas gdy świat chrześcijański, pokolenie za pokoleniem, majestatycznie kroczył po drodze, jaką wytyczył mu jego Boski Założyciel - my, choć i chrześcijanie z imienia, nie ruszaliśmy się z miejsca. [...] Jednym słowem, nowe losy ludzkości wykuwały się bez nas. Choć nazywaliśmy się chrześcijanami, owoc chrześcijaństwa nie dojrzewał dla nas. [...] Niezaprzeczalnie, jesteśmy chrześcijanami: lecz czyż Abisyńczycy również nie są chrześcijanami? [...] Czy sądzi Pani, że te niedorzeczne odchylenia od prawd boskich i ludzkich sprowadzą niebo na ziemię?"

...

I tutaj genialnie. To Kościół zbudowal Zachod! Czaadajew nie mogl tego otwarcie powiedziec z uwagi na cenzure! Jak teraz na Zachodzie! TO ROSJANIN ZROZUMIAL ZE ZACHOD JEST Z KOSCIOLA A OBECNY ZACHOD NIE ROZUMIE! Widzicie ze mysl rosyjska przewyzszyla zachodnia! Zachod jest gorszy. Czaadajew stwierdza ze Rosja jednak jest chrzescijanska bo przeciez nie buddyjska. Absurd. Jednak jest to strasznie zanieczyszczone i wypaczone. W koncu kopiowane z Bizancjum i to upadajacego pograzonego w bledach Focjusza. Pili z zatrutego zrodla ale dlatego ze im podpasowalo! Nie ma ze niewinne ofiary Bizancjum.

Czaadajew jak widzimy popelnial bledy myslowe. Ale ogolnie trafial! Widzimy ze jako Zachod widzial to co jest cywilizacja Kosciola. Idealizowal. Porownywal realna Rosje do idealnego Zachodu! Tymczasem realny Zachod to cos wrecz przeciwnego od tego idealnego! I jak widac nawet gorszy niz Rosja. I zeby bylo jeszcze gorzej. Rosja zaczerpnela z Zachodu dokladnie to o czym nie mowil Czaadajew. Czyli nie to czego nauczal Kosciol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy