Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Kultura na Ukrainie .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:37, 20 Gru 2013    Temat postu: Kultura na Ukrainie .

Ukazał się "Raport o stanie kultury i NGO w Ukrainie"

Ukraińska kultura i organizacje pozarządowe, ich obecna kondycja i przyszłość, to temat "Raportu o stanie kultury i NGO w Ukrainie". Tworzą go artykuły i wywiady o ukraińskiej sztuce, literaturze, edukacji, prawach człowieka i społeczeństwie obywatelskim.

- W raporcie znawcy tematu diagnozują przekrojowo sytuację kultury, kultury alternatywnej i NGO w Ukrainie. To próba ukazania ich aktualnej kondycji z odniesieniem do kontekstu europejskiego i uwarunkowań wewnętrznych - podkreślił we wstępie raportu jego pomysłodawca i redaktor prowadzący Paweł Laufer. Zwrócił też uwagę, że tytuł raportu ze zwrotem "w Ukrainie" to celowy zabieg, który ma pokazać kolonialny charakter polskiego sformułowania "na Ukrainie".

Raport tworzą artykuły, analizy i wywiady z ekspertami i twórcami. Diagnozowane są m.in. literatura, rynek wydawniczy, kino, scena muzyczna, sztuka, media, społeczeństwo obywatelskie, prawa człowieka, edukacja i otoczenie prawne, w jakim funkcjonują ukraińskie organizacje pozarządowe i kultura.

Autorzy publikacji w przeważającej większości są Ukraińcami. Wśród nich znaleźli się m.in.: Mykoła Riabczuk ("Ukraińska kultura po komunizmie"), Zenowij Mazuryk "Polityka kulturalna w niezależnej Ukrainie"), Ołeksandr Bucenko ("Dwa główne problemy sektora kultury"), Zofia Bluszcz ("Uwagi o sztuce współczesnej w Ukrainie"), Kateryna Botanowa ("Biegając w kółko"), Oksana Zabużko ("Ukraina - Podziemie Europy"), Andrij Kurkow ("Ukraińska kultura może odnosić sukcesy"), Piotr Kaźmierkiewicz ("Stan ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego"), Rustem Ablatif ("Krymsko-tatarski ruch obywatelski"), Oksana Kiś ("Feminizm we współczesnej Ukrainie").

Publikacja zawiera również wywiady, m.in. ze Switłaną Ołeszko z Charkowa, która jest założycielką i reżyserką niezależnego teatru "Arabesky". - Musimy nauczyć się traktować wielonarodowość i wielokulturowość, a także wielojęzyczność Ukrainy jako jej zalety, a nie słabość i nieszczęście - powiedziała Ołeszko. Zwracając uwagę na problemy ukraińskich instytucji kultury zaznaczyła, że "jeden mały teatr nie może rozwiązać problemu sektora kulturalnego wielkiego państwa, równocześnie postkolonialnego i posttotalitarnego, w którym 99,9 procent polityków i 30 procent wyborców nie chce wprowadzenia żadnych zmian".

Raport - w zamierzeniu jego twórców - miał przedstawić obraz współczesnej Ukrainy jako kraju o bogatej, różnorodnej i perspektywicznej kulturze; kraju posiadającym młode i dynamiczne społeczeństwo obywatelskie, które tę kulturę rozwija i podtrzymuje, mimo dysfunkcjonalności niereformowanego państwa postkomunistycznego.

- Ukraina musi zmagać się równocześnie z dwoma bardzo trudnymi spuściznami – totalitarną i kolonialną. Przejawiają się one w nieefektywności starych instytucji, konserwatyzmie i skorumpowaniu kompradorskich elit, odczuwalnym wpływie, albo wręcz dominacji kolonialnych i neokolonialnych dyskursów (...). Ukraińska kultura nie tylko przeciwstawia się tym spuściznom, ale proponuje także wyraźną alternatywę – europejską, nowoczesną, wieloetniczną i wielojęzykową, wychodzącą z tradycji narodowego oporu duchowego i inspirowaną światowymi poszukiwaniami nowości i wolności - zwrócił uwagę współredaktor raportu Mykoła Riabczuk, który jest ukraińskim pisarzem i publicystą, a także pracownikiem naukowym Instytutu Badań Politycznych i Etnonarodowych Akademii Nauk na Ukrainie.

"Raport o stanie kultury i NGO w Ukrainie" w językach polskim, angielskim i ukraińskim jest dostępny na stronie internetowej Fundacji Open Culture. To drugi z siedmiu raportów prezentujących kulturę niezależną i NGO krajów Partnerstwa Wschodniego i Rosji, które powstają w ramach cyklu zainicjowanego przez Fundację Open Culture. Raport powstał jako numer specjalny magazynu "Kultura Enter" przy współpracy z Fundacją Kultura Enter.

...

Tak temat malo znany i poruszany . Kultura na Ukrainie . Mimo zapasci ogolnej kraju kultura tam jeszcze istnieje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:20, 17 Sie 2018    Temat postu:

Zakałapućkana miszkulancja, czyli Szczepcio i Tońcio po nowemu
Autor: Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Wczoraj, 16 sierpnia (15:2Cool
Bohaterowie mają nazywać się Bohdan i Myroslaw, a mówić i śpiewać będą nie po polsku, ale - uwaga! - po ukraińsku. To tak jakby bohaterowie filmu "Pan Tadeusz" mówili w swoich domach po litewsku, a polscy rycerze z "Krzyżaków" po niemiecku. No cóż, gdyby żyli Kazimierz Wajda i Henryk Vogelfänger to o tej "zakałapućkanej miszkulancji" napisaliby niejeden tekst.
W okresie międzywojennym mało kto nie znał Szczepcia i Tońcia ze Lwowa! Nawet moja babcia, rodowita krakowianka, opowiadała mi, że gdy w latach 30. zbliżała się godzina emisji radiowego programu "Wesoła Lwowska Fala", to zamierało życie towarzyskie i kto żyw podążał do "zielonego oka", czyli do radioodbiornika. A ci, co go nie mieli, udawali się do swoich sąsiadów lub znajomych, z którymi w czasie emisji zaśmiewali się do łez. Nazajutrz, czy to w tramwaju, czy w biurze, komentowano skecze i piosenki z tej audycji.
Głównymi bohaterami programu był duet "batiarów", czyli "ludzi ulicy" - Kazimierz Wajda, ps. "Szczepcio", i Henryk Vogelfänger, ps. "Tońcio". W rzeczywistości byli to członkowie inteligencji lwowskiej, pierwszy z nich był absolwentem Politechniki Lwowskiej, drugi doktorem praw i właścicielem kancelarii adwokackiej, pochodzącym ze spolonizowanej rodziny żydowskiej. Oprócz nich występowała słynna Włada Majewska oraz cała plejada aktorów, piosenkarzy i parodystów. Założycielem zespołu i autorem większości tekstów był Wiktor Budzyński, prawnik i radiowiec, rodem ze Lwowa.
Urok audycji polegał na niepowtarzalnym humorze lwowskim oraz, co szczególnie podkreślali Polacy z innych stron, na bałaku, w którym swoje teksty mówili aktorzy. Tutaj wyjaśnię, zwłaszcza młodszym, że bałak to polska gwara, którą posługiwali się mieszkańcy Lwowa, a w której pełno było naleciałości z języków niemieckiego, rusińskiego (ukraińskiego) i żydowskiego (jidysz). Nie brakowało też słów czeskich czy węgierskich, gdyż stolica Galicji przez prawie 150 lat był częścią wielonarodowościowej monarchii habsburskiej. Do tego wszystkiego, dochodził specyficzny, śpiewny akcent.
Szczepcio i Tońcio byli tak popularni, że ich audycje biły wszelkie rekordy słuchalności. Prawie 6 milionów słuchaczy. Na bazie tych programów zrealizowano trzy filmy fabularne: "Włóczęgi", "Będzie lepiej" i niezachowane do czasów obecnych "Serce batiara". W pierwszym z tych filmów główni bohaterowie wykonali piosenkę pt. "Lwów jest jeden na świecie", popularnie nazywaną "Tylko we Lwowie" (muzyka Henryk Wars, słowa Emanuel Schlechter). Do dziś jest ona nieformalnym hymnem lwowiaków i ich potomków rozsypanych po całym świecie.
Wspaniałą historię "Wesołej Fali" przerwała druga wojna światowa. Całemu zespołowi udało się przekroczyć we wrześniu 1939 roku granicę polsko-rumuńską. Jedynie Emanuel Schlechter pozostał we Lwowie, ginąc wraz z całą rodziną w tamtejszym getcie. Pozostali grali i śpiewali dla żołnierzy polskich w Rumunii i Francji, a następnie w Londynie i wielu innych miejscach na szlaku bojowym Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Po wojnie Kazimierz Wajda przyjechał do Warszawy, gdzie dalej pracował jako radiowiec. Pochowany został w Krakowie. Wiktor Budzyński i Henryk Vogelfänger (pod nazwiskiem Henry Barker) pozostali w Londynie, a Henryk Wars wyjechał do Los Angeles, gdzie kontynuował swoją karierę, pisząc muzykę do filmów amerykańskich.
W samym Lwowie, nie licząc działalności tamtejszych polskich zespołów artystycznych, pamięć o Szczepciu i Tońciu zaginęła. W sposób bardzo nieudolny próbuje ją wskrzesić kinematografia ukraińska, przygotowując w tym roku swoistego rodzaju remake wspomnianej polskiej komedii "Włóczędzy". Bohaterowie mają nazywać się Bohdan i Myroslaw, a mówić i śpiewać będą nie po polsku, ale - uwaga! - po ukraińsku. To tak jakby bohaterowie filmu "Pan Tadeusz" mówili w swoich domach po litewsku, a polscy rycerze z "Krzyżaków" po niemiecku. Na ten film, który ma mieć premierę także w Polsce, poszły ogromne środki finansowe z państwowego budżetu. No cóż, gdyby żyli Kazimierz Wajda i Henryk Vogelfänger to o tej "zakałapućkanej miszkulancji" napisaliby niejeden tekst. Ech, "I szkoda gadania, bo co chcesz, to mów. Ni ma jak Lwów!"

...

Niech tlumacza na Ukrainski tylko niech powiedza z czego! Zeby nie wyszlo jakies dziadostwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:14, 12 Lip 2019    Temat postu:

Wątek polski w ukraińskiej popkulturze: seria komiksów "Wolność"

Dzisiaj coś dla odmiany. Przemierzając dalekie zakątki ukraińskojęzycznego internetu trafiłem na ciekawe zjawisko. Okazuje się, że wspomniane w tytule wydawnictwa prezentujące alternatywną historię walk Ukrainy o niepodległość ponad sto lat temu w konwencji cyberpunk cieszą się nad Dnieprem dużą popularnością. Wątki polskie są trzy i wszystkie mogą zaskakiwać. Komiksów nie czytałem, ale z materiałów promocyjnych kilka rzeczy można wywnioskować. W tamtej rzeczywistości Polska wspiera walczących z bolszewikami Ukraińców, których - co ciekawe - w artystycznym świecie równoległym historyczni liderzy są zjednoczeni - nawet anarchista Nestor Machno walczy o niepodległość Ukrainy... Nie ma wśród nich jednak Symona Petlury. Wojnę rozpoczyna atak czerwonoarmistów przedstawionych jako zombie na Kubań.

image

(rekonstrukcja postaci z komiksu przez grupę "Kuźnia Fantazji")

image

(źródło)

Drugi polski wątek to jedna z głównych postaci, polska kobieta-szpieg Agnieszka Brzezinska. Trzeci zaś to szef kontrwywiadu Ukraińskiej Republiki Ludowej o nazwisku... Maksym Krzywonos i w stylizacji na typowego kozaka zaporoskiego siłą rzeczy kojarzącej się z postacią z "Ogniem i Mieczem" i filmową kreacją Macieja Kozłowskiego.


("zwiastun" komiksu "Wolność 2", m.in prezentacja drużyny mającej wykraść tajną... nekrotechnologię... Imperium Osmańskiemu - Krzywonos, czas 0:48, Brzezinska zaraz po nim)

Raczej trudno mieć wątpliwości, że twórcom ukraińskiego komiksowego odpowiednika "Wild Wild West" nie jest obca twórczość Henryka Sienkiewicza. Rzecz jest ciekawa również z tego powodu, że kinematografia ukraińska przejęła od sowieckiej np. motyw propagandowej walki z mitem naszej husarii. Tymczasem autorzy ze studia TheWillProduction czynią z husarii symbol sojusznika.

"Wolność" przebojem wdarła się do miejscowej popkultury, zyskując status "narodowego blockbustera".

image

image

image
Być może sprowadzę sobie komiksy i popełnię tradycyjną recenzję. Dzisiaj prezentuję ciekawe moim zdaniem zjawisko socjologiczne. Wszyscy mówią Ukraińcom, że nie mają militarnej "słusznej" tradycji z XX w., do której mogliby się odnosić. Wprawdzie się z tym nie zgadzam, patrz tu, jednak warto odnotować, że na potrzeby popkultury stworzyli sobie taką nową świecką tradycję w wieku XXI.

Kolejny efekt działań Federacji Rosyjskiej w roku 2014. Na poziomie budowy tożsamości to już efekt domina.

...

Foxx
18 maja 2019, 09:13
0
1
@londoncity

Trochę zabawne stanowisko. Zwłaszcza w sytuacji trwającego już od wielu lat popkulturowego trendu estetycznego nawiązywania wprost do gatunków z poprzednich dekad (a czasem wieków).

Tematyka miała być lekką zabawą z historią z okazji setnej rocznicy powstania Ukraińskiej Republiki Ludowej. Są tam wątki i formacje - np Czarni Zaporożcy - o których na samej Ukrainie większość nie ma pojęcia (piszę o nich w podlinkowanym w notce tekście dot. ich akceptowalnej tradycji militarnej z XX w.).

Nadspodziewany sukces projektu jest jego najlepszą recenzją.

...

Husarias weszla do estetyki swiatowej juz. W Rosji tez bo po prostu jest bardzo atrakcyjna wizualnie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy