Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Kolekcjonerstwo .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:11, 26 Maj 2012    Temat postu: Kolekcjonerstwo .

Niezwykły dar kolekcjonera obrazów: Kossak, Wyczółkowski...
Dar kolekcjonera obrazów dla wielickiego muzeum

Na Zamku Żupnym w Wieliczce zaprezentowano w piątek 26 obrazów polskich malarzy z XIX i XX wieku, jakie Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka przekazał prywatny kolekcjoner. Kolekcja, zawierająca dzieła m.in. Wyczółkowskiego, Mehoffera, Kossaka, wyceniona została na 350 tys. zł.

Obrazy stanowią część kolekcji mieszkającego w Wieliczce lekarza i kolekcjonera malarstwa Stanisława Sęka. Dzieła ukazują tematy najczęściej realizowane przez malarzy - pejzaże, sceny rodzajowe i martwe natury. Pozwalają także na zapoznanie się ze stylami i tendencjami panującymi w malarstwie polskim od początku XIX w. do połowy XX w.

Wśród przekazanych obrazów znajdują się m.in. "Sosny" Leona Wyczółkowskiego; projekt malowidła ściennego "Trójca Święta" Józefa Mehoffera; "Jeździec tatarski" Alfreda Wierusz-Kowalskiego; "Martwa natura z czerwonymi kwiatami i jabłkami" Eugeniusza Eibischa; "W walce na cmentarzu lwowskim" Wojciecha Kossaka; "Dziewczyna w czerwonym stroju ludowym" Wincentego Wodzinowskiego oraz "Widok z Kazimierza Dolnego" Eugeniusza Arcta.

Najstarsze dzieło, datowane na przełom XVIII i XIX w., przedstawia scenę religijną Adoracji Dzieciątka.

Jak przyznał dyrektor Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka prof. Antoni Jodłowski, "przekazane obrazy nie mają związku z tematyką solną, ale wolą darczyńcy jest, by pozostały w Wieliczce". "Obrazy wzbogacą kolekcję Muzeum, w której znajdują się już dwa inne obrazy podarowane przez dra Stanisława Sęka w 2002 r. Dzieła będą prezentowane na organizowanych przez Muzeum wystawach czasowych" - powiedział prof. Jodłowski.

Dr Stanisław Sęk, były dyrektor krakowskiego Szpitala im. Jana Pawła II, specjalista chorób płuc i autor ponad 60. prac naukowych z dziedziny medycyny, mieszka w Wieliczce od 1964 roku. Od lat 60. XX w. zajmuje się również kolekcjonowaniem malarstwa polskiego.

"W tamtych latach łatwiej było kolekcjonować malarstwo, były też znacznie tańsze obrazy" - powiedział PAP kolekcjoner. Wyjaśnił także, że przekazał muzeum tylko niewielką część swojej kolekcji i zrobił to "bez żalu", a nawet z przyjemnością, ponieważ "chciał ją dobrze ulokować".

Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce powstało w 1951 roku; jego misją jest ochrona i popularyzacja dziejów górnictwa solnego w Polsce, postrzeganego jako trwałe dziedzictwo ludzkości. Oprócz stałej ekspozycji w kopalni, muzeum posiada również drugą, na powierzchni, w średniowiecznym Zamku Żupnym - historycznej siedzibie zarządu kopalni.

>>>>

Swietna kolekcja ! Sami moi ulubieni malarze !!!
I tutaj warto poznac role kolekcjonerow . Nie ma sztuki bez kolekcjonerow ! Przynjamniej w sensie takim jaki znamy z cywilizacji łacińskiej . Papieże zawsze byli pierwszymi odbioracmi sztuki a wraz z nimi koscioly . Nie trzeba nawet tlumaczyc - wystarczy przejsc sie po swiatyniach . I oczywiscie BYLO TO SWIADOME ! To znaczy artysci wiedzieli ze sa artystami ! W innych cywilizacjach chodzi glownie o to aby ozdobic uswietnic itp. Oni maja taki sam gust estetyczny jak wszyscy . Jednakze tylko w kregu zachodu rozbudowano systematyczna swiadomosc sztuki . Rozpracowana zostala i usystematyzowana . To wlasnie pozwolilo na tak gigantyczny rozkwit sztuki zachodu nieporownywalny z czymkolwiek innym ! Ilosc dziel sztuki zachodu jest oszalamiajaca a w Italii to sa wrecz ZAPCHANI obiektami klasy zero ( smieszna nazwa bo raczej zero to bez wartosci) . Jak zwykle jest to wynik chrzescijanstwa . Aby ktos zle nie pojal . Sztuka jest WSZEDZIE . Ale tak rozbudowana teoretycznie i z tak wielka swiadomoscia siebie i taka biegloscia techniczna tylko w chrzescijanstwie a konkretnie w Italii czy katolicyzmie . W innych cywilizacjach maja klopoty z porzadnym namalowaniem prawidlowo sylwetki ludzkiej ! Choc oczywiscie to nie przesadza ale mowi o zaawansowaniu technicznym i kunszcie wykonania jak np. u Michała Anioła czyli znow Watykan .
Oczywiscie od razu apeluje aby wszystkie ludy chronily swoja sztuke zeby czasem ktos nie pomyslal ze tylko zachodnia jest wartosciowa . Technika to nie wszystko jest jeszcze duch pomysl forma charakter cywilizacyjny narodowy i wiele roznych kryteriow ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:50, 30 Sty 2013    Temat postu:

Najhojniejszy od dziesięcioleci prywatny dar dla Muzeum Prado

"Dzie­wi­ca z Tobed", wy­bit­ne dzie­ło ma­lar­stwa ka­ta­loń­skie­go w stylu wło­sko-go­tyc­kim z 1360 r. zna­la­zło się wśród 12 ob­ra­zów ar­ty­stów śre­dnio­wiecz­nych i re­ne­san­so­wych prze­ka­za­nych Mu­zeum Prado. To naj­hoj­nie­szy od dzie­się­cio­le­ci pry­wat­ny dar dla ma­dryc­kie­go mu­zeum.

Dzie­ło przed­sta­wia­ją­ce Matkę Bożą z Dzie­ciąt­kiem, któ­re­go twór­cą jest naj­praw­do­po­dob­niej ka­ta­loń­ski ma­larz Jaume Serra, wraz z je­de­na­stu in­ny­mi nie­zwy­kle cen­ny­mi ob­ra­za­mi prze­ka­za­li słyn­ne­mu Mu­zeum Prado ze swej pry­wat­nej ko­lek­cji ka­ta­loń­ski biz­nes­men inż. Jose luis Varez i jego żona Maria Mi­la­gros Be­ne­gas.

Zo­sta­nie wy­sta­wio­ne obok dzieł El Greca, Ve­la­zqu­eza i Goi.

Pre­mier Hisz­pa­nii Ma­ria­no Rajoy po­wie­dział na uro­czy­sto­ści prze­ka­za­nia ob­ra­zów: - To szla­chet­ny dar, bar­dzo na cza­sie, gdy hisz­pań­skie pań­stwo musi tak ogra­ni­czać swe wy­dat­ki.

Ofia­ro­daw­cy do­stą­pią wy­jąt­ko­we­go za­szczy­tu: ich imie­niem zo­sta­nie na­zwa­na jedna z sal Mu­zeum Prado, które w ub.r. od­wie­dzi­ło 2,8 mi­lio­na osób.

>>>>

Jak widzicie kolekcjonerzy czesto sa ofiarodawcami .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:45, 21 Wrz 2013    Temat postu:

Tysiące unikalnych fotografii trafiło do Muzeum Historii Kielc

Ponad 2 tys. negatywów, 250 kolorowych slajdów i blisko 300 fotogramów przedstawiających Kielce i Kielecczyznę z lat 60 i 70 XX wieku trafiło do Muzeum Historii Kielc. To dar rodziny nieżyjącego od 20 lat, znanego fotografika Stanisława Lipki.

Uroczyste przekazanie zbiorów oraz wernisaż wystawy części prac Lipki odbył się w piątkowy wieczór w siedzibie muzeum. Jak podkreślił dyrektor placówki, historyk, dr Jan Główka „Dość rzadko w obecnych czasach mamy do czynienia z tego typu ofiarnością. Dzięki temu udało się ocalić od zapomnienia bardzo wartościowe fotografie, posiadające ogromną wartość artystyczną i przede wszystkim historyczną” – ocenił w rozmowie z PAP.

Wśród zdjęć możemy zobaczyć między innymi nieznane dziś, lub trudne do zidentyfikowania dla współczesnych fragmenty kieleckiego śródmieścia. „Dziś oglądamy Kielce XXI wieku, a na tych fotografiach z połowy poprzedniego stulecia zachowały się miejsca i klimat, który w niektórych ujęciach przypomina koniec XIX stulecia” – przyznał Główka.

Poza miejskimi pejzażami zachowało się także wiele zdjęć wykonanych na świętokrzyskiej wsi. Doskonale wpisują się one w definicję „Kieleckiej Szkoły Krajobrazu”, czyli wykształconego w połowie XX wieku kanonu sztuki fotograficznej, prezentującego nowe spojrzenie na piękno Gór Świętokrzyskich. Szczególną rolę odgrywa w nich geometria i światło.

Dyrektor zapewnił, że wystawa wybranych prac, która została zaprezentowana w piątek to jedynie preludium do wielkiej, monograficznej wystawy prezentującej dorobek artystyczny Stanisława Lipki. Poza tym zdjęcia będą wykorzystywane przy innych wystawach oraz wydawnictwach.

Według syna artysty, Wiesława Lipki, rodzinie zależało na tym by „przywrócić prace do przestrzeni publicznej”. Powiedział, że „żal byłoby, gdyby prace pozostały w rodzinnej szufladzie ciesząc oko nielicznych.”

Obecny na wernisażu twórca kieleckiej szkoły krajobrazu, wybitny fotografik kielecki Paweł Pierściński, przypomniał, że fotografie Stanisława Lipki znalazły uznanie nie tylko na krajowych wystawach ale także poza granicami Polski. Otrzymał m.in. tytuł i odznakę Artiste FIAP przyznawaną przez Międzynarodową Federację Sztuki Fotograficznej w Paryżu.

Stanisław Lipka urodził się w 1913 roku w Olszownicy pod Opatowem (Świętokrzyskie). Fotografią interesował się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Po jej zakończeniu mieszkał kolejno w Starachowicach i w Kielcach, gdzie wstąpił w szeregi Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego. Zmarł w Kielcach w 1993 roku.

....

Kolekcjonerzy sola Ziemi Kultury . Zbieraja cale zycie a pozniej darmo lub poldarmo oddaja nam . To jest wielkie dobro . Korzystaja z tego ci co potrzebuja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:14, 04 Paź 2015    Temat postu:

Wystawa malarstwa polskiego przełomu XIX i XX w. w Pałacu Królewskim


Prace Józefa Chełmońskiego, Jacka Malczewskiego czy Stanisława Witkiewicza stanowią cześć kolekcji malarstwa polskiego z przełomu XIX i XX w., którą od niedzieli można zobaczyć na wystawie we wrocławskim Pałacu Królewskim.

Na ekspozycji zgromadzono niemal 70 dzieł malarstwa polskiego, powstałych w epokach realizmu, akademizmu, w okresie Młodej Polski i latach międzywojennych.
REKLAMA


- To pierwsza tak duża, publiczna prezentacja pracy pochodzących z prywatnej wrocławskiej kolekcji, która liczy łącznie 170 obrazów namalowanych na przełomie XIX i XX w. To modelowa kolekcja malarstwa polskiego, która mogłaby być dumą niejednego muzeum - powiedziała rzeczniczka Muzeum Miejskiego Wrocławia Ewa Pluta.

Wśród prezentowanych prac są dzieła m.in. Olgi Boznańskiej, Józefa Chełmońskiego, Juliana Fałata, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego, Stanisława Witkiewicza czy Stanisława Wyspiańskiego. Wystawa został podzielona na grupy tematyczne: pejzaż, symbolizm i ekspresjonizm, folklor, portret, akt, martwa natura.

Organiarzy ekspozycji z Muzeum Miejskiego Wrocławia podkreślają, że na szczególną uwagę zasługują obrazy Olgi Boznańskiej, w tym namalowany w 1913 r. „Portret damy w czarnym kapeluszu”.

Na wystawie można zobaczyć również obrazy Wojciecha Weissa, w tym dwa dzieła z 1900 r. - "Japonka" i "Akt chłopca w pracowni". Prezentowany jest także mniej znany obraz Weissa - "Pensjonarki na Plantach" z 1897 r.

Ozdobą kolekcji są również dwa płótna Jacka Malczewskiego - "Ślepy Faun" z 1910 r. oraz namalowany dziewięć lat później "Autoportret z Thanatosem".

Zdaniem organizatorów wystawy na uwagę zasługują także prace mniej znanych twórców. Wśród nich znalazł się obraz „Marta natura z jabłkami” Meli Muter. Artystka w trakcie swojego długiego życia stworzyła ponad tysiąc prac. Jej dorobek do tej pory nie został dobrze rozpoznany.

Mniej znana jest również twórczość braci bliźniaków Efraima i Menesza Seidenbeutlów. Niemal wszystko robili wspólnie, także malowali. Na wrocławskiej ekspozycji prezentowany jest ich wspólny obraz "Wyścig kolarski", namalowany najprawdopodobniej w latach 30.XX wieku.

Wystawę "Arcydzieła malarstwa polskiego przełomu XIX i XX wieku" można we wrocławskim Pałacu Królewskim oglądać do 24 kwietnia 2016 r.

...

Ciekawe kolekcje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:18, 18 Paź 2015    Temat postu:

Przedwojenne malarstwo na jubileuszowej wystawie w Muzeum Miasta Łodzi


Z okazji 5-lecia Galerii Mistrzów Polskich Muzeum Miasta Łodzi przygotowało specjalną wystawę z dziełami polskiej sztuki współczesnej z kolekcji Krzysztofa Musiała. Od 22 października można oglądać obrazy i rysunki artystów tworzących na początku XX w.

- Różnorodna tematycznie i stylistycznie wystawa obejmuje 33 prace - obrazy olejne, gwasze, akwarele, pastele, rysunki węglem, ołówkiem, tuszem, kredką, flamastrem na papierze - dokumentujące młodopolskie i międzywojenne poszukiwania artystyczne oraz gust właściciela zbioru (kolekcjonera Krzysztofa Musiała - red.) – podkreśliła kurator wystawy Monika Nowakowska.
REKLAMA


Wystawa "Kolekcji ciąg dalszy" powstała z okazji 5-lecia stałej ekspozycji w Galerii Mistrzów Polskich Muzeum Miasta Łodzi. Wystawa jubileuszowa, która zostanie otwarta 22 października, to prezentacja dzieł zakupionych przez Krzysztofa Musiała w ciągu ostatnich pięciu lat. Jak poinformowała kurator, będą to obrazy i rysunki polskich artystów tworzących w pierwszej połowie XX wieku, zarówno mistrzów z Galerii, takich jak Leopold Gottlieb, Konrad Krzyżanowski, Zygmunt Waliszewski, Tymon Niesiołowski czy Alfons Karpiński, jak i autorów, których prac do tej pory brakowało w kolekcji np. Bronisławy Rychter-Janowskiej, Stanisława Eleszkiewicza, Stanisława Kamockiego, Bolesława Cybisa, Marka Włodarskiego.

Wernisażowi towarzyszyć będzie spotkanie z Krzysztofem Musiałem, który opowie o swoich kolekcjonerskich pasjach i międzynarodowym rynku sztuki. Musiał jest jednym z największych kolekcjonerów polskiej sztuki współczesnej i mecenasem wielu wydarzeń artystycznych z dziedziny malarstwa, muzyki i literatury.

W ramach stałej wystawy Muzeum Miasta Łodzi zatytułowanej Galeria Mistrzów Polskich prezentowane są prace m.in. Olgi Boznańskiej, Józefa Pankiewicza, Wojciecha Kossaka, Henryka Siemiradzkiego, Wojciecha Gersona, Tadeusza Makowskiego, Gustawa Gwozdeckiego i Leopolda Gottlieba. Jedna z nich - "Martwa Natura" Henryka Epsteina z ok. 1936 roku – została podarowana Muzeum przez kolekcjonera.

Składa się na nią 125 prac, obrazów, rzeźb i rysunków autorstwa wybitnych polskich artystów z drugiej połowy XIX i pierwszej XX wieku. Wszystkie zostały wypożyczone Muzeum przez Krzysztofa Musiała.

Podział prac na 15 grup tematycznych – gabinetów ma przybliżyć najciekawsze, a zarazem najbardziej charakterystyczne problemy i kierunki poszukiwań okresu przedwojennego, pokazując jednocześnie różnorodność polskiej sztuki nowoczesnej. Dopełnieniem prezentacji jest oprawa muzyczna z epoki.

...

Ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 19 Mar 2017    Temat postu:

250 dzieł 140 znanych artystów

jl
dodane 19.03.2017 11:37 Zachowaj na później

Otwarcie wystawy zgromadziło na zamku tłumy miłośników sztuki
jl
zobacz galerię

Po raz pierwszy w Polsce na lubelskim zamku odsłonięta została kolekcja malarska gromadzona przez pół wieku przez Tadeusza Mysłowskiego - 250 dzieł prawie 140 artystów, a wśród nich między innymi Picasso, Dalí, Warhol, LeWitt, Martin, Duchamp, Mondrian, Mandelbrot, Opałka, Nowosielski, Wójtowicz, Stażewski, Lebenstein, Wejman.

- To nie tylko zwykła wystawa, to spotkanie z przyjaciółmi - tak zaczęła spotkanie Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Lubelskiego.

Za hojny dar dla miasta Lublin Tadeuszowi Mysłowskiemu i jego żonie Irenie dziękowali m.in. prezydent miasta Krzysztof Żuk i marszałek województwa Krzysztof Grabczuk, którzy wręczyli im nagrody, medale i kwiaty.

- Tacy artyści pokazują, że kultura i sztuka jest czymś, w co naprawdę warto inwestować - mówił prezydent. Nawiązał też do tegorocznych obchodów 700-lecia Lublina. - Kultura powinna łączyć, jest czymś ponad polityką - dodał marszałek Grabczuk, a dyrektor muzeum zapewniała, że kolekcja T. Mysłowskiego jest w dobrym miejscu. - Obiecujemy, że zrobimy, co w naszej mocy, by jak najlepiej zająć się tymi obrazami. - mówiła.

Sam T. Mysłowski był bardzo poruszony serdecznym przyjęciem, wielokrotnie ciepło dziękował swojej muzie - żonie Irenie - za to, że była z nim od samego początku i przyleciała z Nowego Jorku specjalnie na piątkowe otwarcie, by być z nim w tym ważnym dniu. - Lublin jest takim niezwykłym miejscem, gdzie na metr kwadratowy przypada więcej intelektualistów i artystów niż w jakimkolwiek innym mieście na świecie - mówił.

Nowa wystawa została przygotowana we współpracy i konsultacji z samym T. Mysłowskim. Będzie ona dostępna dla zwiedzających od 18 marca do 3 maja. Na miejscu można kupić także związany z nią katalog.

Zbiór składa się głównie z dzieł współczesnej grafiki polskiej, rysunków, plakatów, fotografii oraz obiektów lokujących się w nurcie działań interdyscyplinarnych. Dla artysty wychowanego w atmosferze kultu wartości warsztatowych krakowskiej ASP, który pośród innych dyscyplin sztuki sam również uprawia grafikę, medium graficzne jest elementarnym sposobem wyrażania myśli, pierwotnym rodzajem pisma posługującym się znakami uniwersalnymi - linią i punktem. T. Mysłowski kolekcję budował równolegle do własnego dyskursu o sztuce, przekonany, "że nie rodzi się ona z pustki, tylko jest świadomą kontynuacją historyczną".

...

Prosze! Osobista kolekcja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:38, 19 Cze 2018    Temat postu:

Prywatna kolekcja Hofmanów trafiła do Muzeum na Zamku w Lublinie
Gabriela Bogaczyk 19 czerwca 2018 AKTUALIZACJA: 19 czerwca 2018 09:20 Kurier Lubelski
0
1
Muzeum Lubelskie otrzymało w darowiźnie od Iwony i Ireneusza Hofmanów niezwykle cenną kolekcję obrazów i zegarów z XIX wieku. Wartość dzieł szacuje się na co najmniej 1,6 mln złotych.
Portret dziewczynki w czerwonej sukience pędzla Stanisława Wyspianskiego z prywatnej kolekcji Iwony i Ireneusza Hofmanów, przekazanej Muzeum Lubelsk
Portret dziewczynki w czerwonej sukience pędzla Stanisława Wyspianskiego z prywatnej kolekcji Iwony i Ireneusza Hofmanów, przekazanej Muzeum Lubelskiemu ©ze zbiorów Muzeum Lubelskiego
Do kolekcji należą obrazy polskich twórców z XIX wieku. To m.in. Aleksander Gierymski, Juliusz i Wojciech Kossakowie, Jacek Malczewski i Leon Wyczółkowski.

Na szczególną uwagę zasługuje unikatowy obraz Stanisława Wyspiańskiego. Portret dziewczynki w czerwonej sukience wykonany jest w technice olejnej, niezwykle rzadko stosowanej przez artystę. Jego wartość szacowana jest na ok. 700 tys. złotych.

Kolekcja Iwony i Ireneusza Hofmanów zawiera również dwanaście zegarów wykonanych w XIX wieku we Francji. Wśród nich wyróżnia się dzieło wybitnego francuskiego rzeźbiarza i brązownika Pierre’a-Philippe’a Thomire.

- Pomysł na przekazanie kolekcji w darowiźnie pojawił się w latach 90.
ponieważ czuliśmy się bardzo związani z miastem. Mój mąż był olśniony Lublinem. Pochodził z Wołynia i pierwsze miasto jakie zobaczył po wojnie to był właśnie Lublin - wyjaśnia prof. Iwona Hofman, dziekan Wydziału Politologii UMCS.

Mąż prof. Iwony Hofman zmarł w 2013 r. Był adwokatem, nestorem lubelskiej palestry, z zamiłowania muzykiem i koneserem sztuki. W radzie adwokackiej przez wiele lat prowadził sekcję kulturalną. Małżonkowie od lat 60. gromadzili XIX - wieczne obrazy i zegary. Czy trudno było rozstać się z rodzinną kolekcją ?

- Raczej nie, bo już od półtorej roku znajduje się ona w Muzuem Lubelskim, gdzie przechodziła proces renowacji. Dzieła stanowiły naszą piękną codzienność, ale chcieliśmy, by inni mogli je też podziwiać - opowiada profesor.

I wyjaśnia: - Muszę przyznać, że teraz jestem bardziej podekscytowana tym, jak będą one wyglądać w nowym otoczeniu. Po pięciu latach od śmierci męża będę mogła spojrzeć na te obrazy inaczej - tłumaczy prof. Iwona Hofman.

Wernisaż kolekcji odbędzie się we wtorek o godz. 18 na Zamku Lubelskim.

- To dla nas zaszczyt, że otrzymaliśmy taką darowiznę - przyznaje Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Lubelskiego na Zamku. I podkreśla, że kolekcja państwa Hofmanów jest najcenniejszym darem z zakresu sztuki dawnej, jakie muzeum otrzymało po II wojnie światowej. - Bardzo rzadko dostajemy takie darowizny. Zazwyczaj są to pamiątki rodzinne, jak listy i fotografie - wyjaśnia Mieczkowska.

Magdalena Norkowska z działu sztuki lubelskiego muzeum dodaje, że to bezcenna kolekcja jeszcze z innych powodów.

- Tego rodzaju dzieł nawet nie bylibyśmy w stanie kupić na aukcjach, bo ich tam po prostu nie ma. To są naprawdę rarytasy - zaznacza.

...

To co najwspanialsze w kolekcjonerstwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy