Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Śląsk walczy - powstanie!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Powstanie to ofiarny stos ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:28, 31 Sie 2009    Temat postu: Śląsk walczy - powstanie!

Tymczasem jednoczesnie z wydarzeniami na wschodzie rozgrywaly sie wydarzenia na Slasku:
Ludność polska na Śląsku wobec częściowego rozpadu administracji niemieckiej i rewolucji w Berlinie, szybko zaczęła się organizować i tworzyć Rady Ludowe. Jedną z pierwszych była Rada Ludowa w Bytomiu utworzona 12 listopada 1918 roku. Rady takie reprezentowały ludność polską wobec administracji niemieckiej lub tam, gdzie takiej administracji nie było, stanowiły jedyną władzę administracyjno-porządkową. Konsekwencją powstawania Rad Ludowych było utworzenie Naczelnej Rady Ludowej w Bytomiu. Jednocześnie powstawały inne polskie organizacje, m.in. Zjednoczenie Zawodowe Polskie, do którego należało około 200 tys. osób. Inną liczną organizację był Centralny Związek Zawodowy Polski liczący ponad 60 tys. członków, Narodowe Stronnictwo Robotników mające około 50 tys. członków, PPS, Chrześcijańskie Zjednoczenie Ludowe[2].
>>>>
I wtedy w listopadzie byl najlepszy moment na powstanie!Bo Germancy byli w rozsypce!Ale skoro ochloneli przeszli do ataku:
>>>>>
Żywiołowy rozwój organizacyjny mieszkających na Śląsku Polaków, władze niemieckie próbowały ograniczyć poprzez mianowanie komisarzem rządowym Otto Hörsiga zwany później "katem Polaków" oraz wprowadzenie zarządzenia prezydenta rejencji opolskiej Bitta, uznającego działalność propolską za zdradę stanu. Na prośbę komisarza Hörsiga rząd w Berlinie wzmocnił też stacjonujący na Górnym Śląsku korpus wojskowy poprzez skierowanie pod koniec 1918 roku na jego teren 117 dywizji piechoty pod dowództwem Karla Höfera. Z powodu znacznej demoralizacji zrewoltowanych żołnierzy, wkrótce doprowadzono do reorganizacji tej jednostki i przemianowano ją na Grenzschutz. Niemiecki Górnośląski Związek Przemysłowców Górniczo-Hutniczych zorganizował i sfinansował też liczne formacje militarne tzw. Freikorpsy (m.in. Oberschlesisches Freiwilligen-Korps) rozbijające pokojowe polskie wiece, dokonujące rewizji, aresztowań i rabunków na Polakach, m.in. w kwietniu 1919 roku przez trzy dni żołnierze Grenzschutzu plądrowali polskie sklepy w Lublińcu[3]. W dniu 13 stycznia 1919 roku komisarz Otto Hörsig ogłosił stan oblężenia na Górnym Śląsku dzięki czemu zniesiono nietykalność osobistą, wojsko uzyskało prawo dokonywania rewizji i aresztowań polskich działaczy, zabroniono zwoływania polskich wieców, wprowadzono godzinę policyjną. Stan taki utrzymywał się przez pół roku. Pomimo represji, organizacje polskie zdołały wyprowadzić na ulice śląskich miast w dniu 1 maja 1919 roku, manifestacje liczące ponad 200 tys. osób. Było to powodem jeszcze większego wzmożenia szykan, które przejawiały się m.in. poprzez aresztowania w pierwszych dniach maja 160 polskich działaczy narodowych. Doprowadziło to do paraliżu polskich organizacji, ponieważ pozostali polscy działacze musieli się zakonspirować lub z obawy przed aresztowaniem wyjechać ze Śląska.
>>>>>
Niemcy zaprowadzili po prostu terror!
>>>>>
Strajk sierpniowy – śląscy górnicy i hutnicy w czasie strajku od 11 do 14 sierpnia zażądali niedopuszczania do pracy członków bojówek niemieckich Oberschlesisches Freiwilligen-Korps terroryzujących Górny Śląsk oraz byłych grenzschutzowców. Robotnicy wysunęli także takie żądania jak: zaniechania masowych zwolnień robotników jak miało to miejsce w kopalniach "Lithandra" i "Prinzengrube", podwyżki płac i odwołanie stanu oblężenia. Strajk przybrał ogromne rozmiary – 14 sierpnia 1919 r. uczestniczyło w nim 140 tys. robotników;
Masakra w Mysłowicach – w dniu 15 sierpnia 1919 przed bramą kopalni "Mysłowice" zebrało się około 3 tys. śląskich robotników z żonami i dziećmi w celu podjęcia wynagrodzenia za pracę. Niemiecka dyrekcja przesuwała termin wypłaty do momentu, gdy ok. godziny 13 zaczęto wpuszczać na teren kopalni około 30 osobowe grupki robotników. Wzburzony długim oczekiwaniem tłum wtargnął na podwórze kopalni w związku z czym oddział Grenzschutzu otworzył ogień: zabitych zostało 7 górników, 2 kobiety i 13-letni chłopiec, liczby rannych nie udało się ustalić. Masakra wywołała ogromny szok i zradykalizowała nastroje polskiej ludności na Górnym Śląsku.
>>>>>>
W tym czasie Niemcy niespodziewanie aresztowali w dniach 15-16 sierpnia kilku przywódców POW Górnego Śląska (z Józefem Grzegorzkiem włącznie) z materiałami organizacji. W tej sytuacji zaskoczona grupa śląskich uchodźców w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim, pod kierownictwem Maksymiliana Iksala, wydała dowódcom POW Górnego Śląska w Rybniku i Pszczynie rozkaz rozpoczęcia powstania, oznaczając termin wybuchu na 17 sierpnia na godz. 2.00 w nocy. Zaskoczony tą oddolną inicjatywą Bytomski Komitet Wykonawczy POW Górnego Śląska (Michał Wolski, Jan Przybyłek, Wiktor Rumpfeld) musiał zaaprobować tę decyzję i wydał rozkaz rozpoczęcia powstania na 18 sierpnia na godz. 2.00 dla powiatów: katowickiego, bytomskiego, zabrskiego, rybnickiego i tarnogórskiego.
>>>>>
Dlatego mowi sie o Germanskiej prowokacji.Ale znajac ich tepote i widzac ich zachowanie nalezy uznac ze ciagle prowokowali wiec akurat ten kokretny wybuch wynikal z tego ze cierpliwosc Polakow sie skonczyla!
>>>>>
Rozpoczęło się w nocy z 16 na 17 sierpnia, i trwało do 24 sierpnia 1919. Powstańcami niezadowolonymi z terroru i represji niemieckich, dowodził Alfons Zgrzebniok. Powstanie objęło powiaty: katowicki, lubliniecki, pszczyński, rybnicki, tarnogórski oraz część raciborskiego. Zaangażowanie militarne od 14 lutego 1919 w wojnę z Rosją sowiecką na wschodzie Polski, uniemożliwiło rządowi poparcie dla tego powstania. Zakończyło się przegraną i ucieczką powstańców przed represjami na teren Polski.
>>>>>
Po powstaniu z Górnego Śląska uciekało około 9 tys. powstańców i działaczy politycznych (z rodzinami było to około 22 tys. osób) bojąc się zemsty niemieckich nacjonalistów, którzy już w trakcie powstania dokonali licznych zbrodni na polskiej ludności. Dla uchodźców ze Śląska stworzono obozy przejściowe w Sosnowcu, Grodźcu, Szczakowej, Oświęcimiu, Jaworznie, Zawierciu i kilka mniejszych. Od dnia 23 sierpnia 1919 r. uchodźcami zajął się Główny Komitet Niesienia Pomocy Ślązakom Zagłębia Dąbrowskiego oraz Podkomisariat Naczelnej Rady Ludowej dla Górnego Śląska. W dniu 9 września 1919 r. powołano specjalny Komisariat Rad Ludowych Śląskich, który miał koordynować władzę polityczną dla Ślązaków uchodźców.

1 października 1919 na mocy porozumienia między rządem polskim i niemieckim powstańcy mogli powrócić do swych domów z terenu Polski.

Niemieckie zbrodnie zewidencjonowane wkrótce po powstaniu przez Piotra Pampucha, były przedmiotem badań komisji wojskowej zwycięskiej koalicji z generałem Dupontem na czele, która potwierdziła informacje nadchodzące z G. Śląska. Udowodniono zbrodnie na rodzinie Stanowych z Zawodzia, na nauczycielu Wincentym Janasie z Rudy i wielu innych.

Już 21 sierpnia 1919 r. w Poznaniu powstał Komitet Pomocy dla Górnego Śląska a w Warszawie 23 sierpnia rozpoczął prace Komitet Zjednoczenia Górnego Śląska z Rzecząpospolitą Polską mieszczący się na ulicy Wspólnej 35, a potem na Chmielnej 5. Także w sierpniu w Warszawie powstał Komitet Obrony Śląska. Pod wrażeniem determinacji Ślązaków, wiele podobnych komitetów powstawało w innych miastach Polski. W Warszawie 29 sierpnia 1919 r. odbyły się cztery manifestacje poparcia dla Ślązaków, w których wzięło udział kilkaset tysięcy osób (jedna manifestacja na placu Teatralnym zgromadził prawie 100 tys. osób).



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 0:55, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:45, 03 Maj 2011    Temat postu:

Przygnebienie po klesce pierszego powstania nie trwalo dlugo...
W rzeczywistosci byla to ,,tworcza kleska'' ... Świadomość ludzi znacznie wzrosla... W wyborach komunalnych wyniki byly takie:
Polacy 6822 radnych
Niemcy 4373
Inni 60...
Zatem Polacy 61 % Niemcy 39 % ! Mimo ze Śląsk od XIV wieku odpadl od Polski czyli 500 lat TEMU !!! I mimo SYSTEMATYCZNEJ kolonizacji niemieckiej a zaplanowanej germanizacji od ponad 200 lat...

Na teeren dzielnicy zaczely zgodnie z ustaleniami naplywac oddzialy miedzynarodowe... Niemcy wycofali wojsko ale zostala ich policja... i nizszy szczebel urzednikow... Przygotowywano sie do plebiscytu...

>>>>>

Co do sil militarnych to rzecz jasna porazka podkopala POW a powstancy zbiegli do Polski przed represjami...
W Warszawie zatem przekazano sprawy Śląska z kompetencji Naczelnego Dowództwa WP ktore zjamowalo sie glownie walka na wschodzi a bylo to jak wiemy mocno absorbujace do Ministerstwa Spraw Wojskowych...
Ci przystapili do dzialania... Z szeregow Wojska Polskiego wyciagano Ślązaków i kierowano ich do akcji plebiscytowej ... Wysylano tez bron...
Gdy przed Pierwszym Powstaniem bylo 23225 ludzi w POW
to 17 kwietnia 1920 27795 czyli 4570 ludzi wiecej...
Niestety na froncie wschodnim Polacy sie cofali...
I wykorzystal to zachod idac na reke bandytom z Pragi wymuszajac na Grabskim REZYGNACJE Z PLEBISCYTU NA ŚLĄSKU CIESZYŃSKIM !!!
I tym sposobem korzystjac z bolszewickiego najazdu okupanci poztali tam do dziś ! Tak zdobyli ta ziemie...

Rzecz jasna na Śląsku musialo spowodowac to od razu rekacje ze to samo zrobia z nami ! Niemcy stali sie bezczelni ! Triumfowali ze Polska pada ! Ze bolszewicy juz w Warszawie ! 17 sierpnia Niemcy zaczeli urzadzac wielkie demonstracje nie wiedzac ze Polska wlasnie pokonala bolszewikow ... Francuzi musieli strzelac w powietrze az w koncu wycofali sie z Katowic... Tlum spalil redakcje polskiego czasopisma i inne polskie instytucje...
Doszlo do starc z Polakami...
18 sierpnia do Dowodzta Glownego POW wkroczyla grupa domagajac sie BRONI ! Komendant Glowny Zgrzebniok musial sie zgodzic mimo ze byla to sprawa najwyzszej wagi.. I trzeba bylo konsultowac z Warszawa ...
Nie mialo to jednak juz znaczenia...
Lud śląski chwycił za broń BEZ ŻADNYCH ROZKAZÓW !!! ODDOLNIE!!!
Musicie pamietac ze zjawiska takie powstania sa oddolne... I wyszukiwanie ,,przywodcow odpowiedzialnych za wybuch'' to nonsens...
Niemal wszyscy chca wakczyc... TO JEST ŻYWIOŁ ! Takie sa realia!!!

>>>>>

Walki trwaly dosc krotko formlanie 18-25 sierpnia faktycznie 18-28 z tego powodu ze korfanty zaapelowal o przerwanie i zostal posluchany...
W powstaniu wzielo udzial 19 0000 powstancow...
Powstanie militarnie bylo zwycieskie glownie dlatego ze wycofano wojsko niemieckie i rozbrojono policje...W tej sytuaji slabo uzbrojeni powstancy mieli przeciw sobie rownie slabe oddzialy...
Konkretnym efektem powstania bylo sformowanie policji plebiscytowej w 50 % a nie 0 % zlozonej z Polakow...Usuniecie z administracji ludzi nie urodzonych i nie pracujacych na Śląsku czyli glownie Niemców z glebi Niemiec...
USTALONO DATE PLEBISCYTU !!! Co oznaczalo ze nie bedzie tak jak w Cieszyńskiem - niby mial byc plebiscyt i do dzis go nie bylo...
Negatywem bylo rozwiazanie POW ale to juz wynik walki wewnetrznej... Korfanty niechetny byl ,,wplywom Warszawy'' i chcial sam miec pelnie wladzy nad Śląskiem ... Dosc typowe ambicje wszechwaladzy...
Zawsze wystepuja...
Natomiast generalnie powstanie zapobieglo temu zeby zachod ,,przyznal'' Śląsk Górny Niemcom tak jak ,,przyznal'' Zaolzie Czechoslowacji...
Gdyby biernie czekali na zachod to by sie nie doczekali nigdy - jak zwykle...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:58, 22 Maj 2011    Temat postu:

Trzecie Powstanie Śląskie ...
Przed plebiscytem trwala zacieta walka o glosy... Jesli zwykle wybory w kraju powoduja erupcje szalenstwa to co dopiero plebiscyt i przynaleznosc do tego lub innego panstwa...
Tutaj sprawa absolutnie podstawowa byla sprawa emigrantow...
Jest to przyklad tepoty i bezmyslnosci...
Jakis osobnik z delegacji polskiej wpadl na pomysl zeby glosowali takze ci ktorzy nie mieszkaja na Śląsku ale tu sie urodzili...
Slyszal ze Polacy emigruja do Rzeszy i do Stanow do pracy...
I pomyslal ze gdyby tak wrocili to by zaglosowali na Polske ...
Faktycznie Polacy emigrowali TYLKO Z POZNANSKIEGO I POMORZA !!!
ALE NIE ŚLĄSKA ! Na Śląsk sie PRZYJEZDZALO do pracy ! A nie wyjezdzalo !!! To co bylo prawidlowe dla Wielkopolski bylo odwrotne dla Śląska...
Po drugie jakie mozliwosci sprowadzenia emigrantow miala zniszczona Polska a jakie Niemcy ! NIE MA O CZYM MOWIC !
A najwazniejsze bylo to ze charakterystycznym zjawiskiem tych terenow byl :
OSTFLUCHT !!! Ucieczka ze wschodu ! Niemcy od XIX wieku wyjezdzali do Niemiec z tych ziem ! I mnostwo bylo Niemcow urodzonych na Slasku ktorzy emigrowali...
Oczywiscie autor pomyslu sie nie odnalazl ...
Rzad w Warszawie probowal odkrecic ten pomysl...
Niemcy oczywiscie byli ZA ! Sami by nie wpadli...
Poalkow popierala Francja chcac oslabic Niemcy a Niemcow Italia...
Zadecydowala Brytania wowczas pierwsze mocarstwo... Lloyd George jak wiemy nienawidzil Polski a kochal Niemcy ...
Wiec stanelo na tym.
Niemcy przywiezli 200.000 Polacy 20.000 ...
Totez wynik byl oczywisty:
Niemcy 706820
Polska 479414
Ale bez emigrantow.
Niemcy 507.000
Polska 460.000
A wiec prawie pol na pol ...
Warto dodac ze Polakow bylo ok. 60 % ...
Trudno powiedziec gdzie te okolo 10 %
PO pierwsze Polacy mieli WIECEJ DZIECI !!! Mimo germanizacji ich liczba rosla... Ale dzieci nie glosowaly ! To obnizalo procent...
Po drugie Polacy byli slabiej uswiadomieni ... Cale urzedy i wyzsze funkcje zapelnione byly Niemcami i ci zdyscyplinowani poszli glosowac... Natomiast prosty biedny lud myslal jak tu przezyc a mowil mieszanka polsko-niemiecka i tu mogla byc nizsza frekwencja... Pewien procent Polaków mogl zaglosowac na Niemcy z braku swiadomosci narodowej ... Jak na taka przewage Niemców te prawie 50 % to sukces...
Ale emigranci przewazyli ...
W tej sytuacji Brytyjczycy proponowali przyzna Polsce ... 2 i troche powiatu na 16 powiatow ! 15 % Slaska !!! Na prawie polowe ludnosci w plebiscycie i ponad polowe realnie...
W tej systuacji jesli Polacy by czegos nie zrobili to grozilo im pozostanie w Niemczech MIMO ZE CHCIELI DO POLSKI !!!
Powstanie nalezalo przyspieszyc zanim zapadna decyzje ...
I tak wybrano znamienny dzien ...

3 maja !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:14, 14 Sty 2012    Temat postu:

Kolekcjoner przekaże swój zbiór dla muzeum

Zbiór oryginalnych pamiątek historycznych związanych z okresem powstań śląskich i plebiscytu na Górnym Śląsku przekaże tworzącemu się w Świętochłowicach (Śląskie) Muzeum Powstań Śląskich kolekcjoner Jarosław Bełdowski.

Bełdowski pochodzi z Zagłębia, z wykształcenia jest prawnikiem, kształcił się m.in. w Uniwersytecie Śląskim. Mieszka i pracuje w Warszawie, był m.in. prezesem związanego z prof. Leszkiem Balcerowiczem Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jego powstająca od kilkunastu lat kolekcja oparta jest przede wszystkim o graficzne materiały dotyczące tematyki Powstań Śląskich. - To absolutnie nieracjonalne. Urodziłem się w Zagłębiu. Powinienem być więc śląskożercą i nie powinienem kochać Ślązaków, ale to dla mnie myślenie bardzo zaściankowe. (…) Kocham Śląsk, fascynuje mnie okres powstań śląskich, szczególnie element graficzny – jak walczono ze sobą: hasła, plakaty, druki. Najciekawsze są plakaty, są najrzadsze – wskazuje kolekcjoner.

Bełdowski uczestniczył w czwartek w ogłoszeniu przez prezydenta Świętochłowic zbiórki pamiątek historycznych, które zasilą zbiory tworzonego tam muzeum. Placówka powstanie w częściowo spalonym 12 lat temu neogotyckim budynku dawnego zarządu dóbr rodu Donnersmarcków. W tym roku rozpocznie się renowacja i adaptacja obiektu, placówka ma zostać otwarta w drugiej połowie 2013 r.

Według Bełdowskiego są dwa rodzaje kolekcjonerów: obawiający się, że ktokolwiek ich zbiory zobaczy i pozostali, przeciwni tym pierwszym, do których sam się zalicza. O upublicznieniu swej kolekcji zdecydował ponad rok temu. Szukając dobrego miejsca, zetknął się z prezydentem Świętochłowic, który go przekonał, aby swoje zbiory powierzył muzeum w tym mieście.

Z kilkunastoletnich obserwacji Bełdowskiego wynika, że stworzona przez niego kolekcja jest prawdopodobnie największym z prywatnych zbiorów poświęconych tej tematyce. Zbiór składa się m.in. z plakatów, ulotek, pocztówek, medali, wydawanych przez obie strony pisemek: polskiego "Kocyndra" i niemieckiego "Pieron" oraz innych druków.

W czwartek Bełdowski prezentował trzy plakaty z okresu przedplebiscytowego na Górnym Śląsku. Jak opowiadał, jeden z nich, polski – z postacią krzyżaka powalonego przez żołnierza w rogatywce i śląskich robotników – był rozmaicie odbierany w regionie, gdzie zakon krzyżacki przez lata kojarzony był dobrze.

- W 1920 r., kiedy Ślązacy widzieli ten plakat, musiał ich chyba trochę śmieszyć. Krzyżacy na ziemi śląskiej to był dobry zakon. Może niektórzy czytali Henryka Sienkiewicza, ale większość znała raczej dramat Josepha von Eichendorffa ("Ostatni bohater Malborka"). Ten krzyżak na czeskiej części Śląska dobrze gospodarzył, a oprócz tego warzył dobry porter w Kluczborku – mówił Bełdowski.

Na plakatach niemieckich straszono z kolei np. wizją ciemiężenia robotników przez polskich panów. Bełdowski pokazał plakat z nieco karykaturalnym przedstawieniem postaci w sukmanie trzymającej pejcz i podpisem sugerującym, że należy się bać, jeśli na śląską ziemię przyjdzie "Der Szlachcic".

Za perełkę swojej kolekcji Bełdowski uważa pochodzący prawdopodobnie z 1919 r. plakat, przedstawiający ciastko z francuską nazwą "Silesie" podpisane "ciasteczko niezjadalne". Nad ciastkiem walczą sylwetki Polaka i Niemca, do których przyczepione są sznureczki pociągane przez ówczesnych premierów Francji Georgesa Clemenceau i Wielkiej Brytanii Davida Lloyd George’a. Kolekcjoner nie znalazł dotąd informacji o żadnej innej kopii, a nawet reprodukcji tego plakatu.

Początkiem kolekcji były trzy plakaty kupione w tajemnicy przed wtedy jeszcze narzeczoną Bełdowskiego – za dwukrotność jego ówczesnej pensji. Po przekazaniu dotychczasowego zbioru na rzecz Muzeum Powstań Śląskich kolekcjoner zamierza nadal szukać przedmiotów związanych z tematyką powstańczą. - Staram się uzupełniać zbiory. Dużą wartość historyczną ma np. pieniądz zastępczy z tego okresu, tzw. notgeld. Tam nie tylko był napis typu "1 marka". Na notgeldzie z Knurowa są reprodukcje zdjęć cmentarza w Gliwicach – sprzed wybuchu i po wybuchu. To historia nie do końca udokumentowana: wiemy, że przybyło tam 15 francuskich żołnierzy, bo usłyszeli, że jest tam skład amunicji, po czym nastąpił wybuch. Na notgeldach znalazły się zdjęcia z tego miejsca – wskazał Bełdowski. - Szukam takich rzeczy cały czas – dodał.

>>>>

No i prosze znowu cenne pamiatki i jeszcze bardziej cenny gest ! Widzimy ze prywatne kolekcjonerstwo oddaje duze uslugi wszystkim . Wiele kolekcji konczy w muzeach ! A zadni urzednicy tak dobrze nie kolekcjonuja jak osoby oganiete pasja ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:36, 22 Sie 2014    Temat postu:

Trudne losy wrocławskiej Polonii - plebiscyt, propaganda, represje

We wtorek, 26 sierpnia, miną 94 lata od zdemolowanie przez Niemców znajdującego się we Wrocławiu Konsulatu RP, szkółki polskiej, biblioteki oraz mieszkań polskich rodzin przy dzisiejszej ul. Nowej. W 1920 r. tłumy niemieckich mieszkańców Wrocławia chłonęły propagandę, mówiącą o "odwiecznej niemieckości Śląska".

Sytuacja Polaków mieszkających na terenach Rzeszy była na początku XX wieku stosunkowo dobra. Liczbę mieszkających we Wrocławiu Polonii przed I wojną światową szacuje się na ok. 20 tys. Początkowo Polonię najliczniej reprezentowała klasa robotniczo-rzemieślnicza, a dopiero na początku wieku XX została zasilona przez polskich obywateli ziemskich oraz rodziny inteligenckie, przede wszystkim lekarzy oraz prawników. Od połowy wieku XIX byli oni zrzeszeni w licznych towarzystwach polonijnych.

Największymi towarzystwami skupiającymi ludność polską we Wrocławiu było Towarzystwo Przemysłowców Polskich oraz Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", utworzone w 1894 r. Głównym zadaniem "Sokoła" było krzewienie oświaty polskiej wśród jego członków oraz dbanie o sprawność fizyczną młodzieży. Polonia wrocławska u zarania XX wieku była w znacznej mierze kolejnym pokoleniem rodzin osiadłych w stolicy ówczesnej Prowincji Śląskiej w drugiej połowie wieku XIX.

Do polskiego środowiska we Wrocławiu nowo przybyli do miasta Polacy wprowadzani byli za pośrednictwem Kościoła katolickiego. Polonia najczęściej uczęszczała do kościoła św. Wojciecha oraz św. Krzyża. Po 1919 r. niemiecka władza kościelna przydzieliła Polakom kościół św. Anny, czyli obecną cerkiew świętych Cyryla i Metodego przy ul. św. Jadwigi. W 1921 r. zdecydowano jednak, że Polacy będą uczęszczać do kościoła św. Marcina. Pierwszym duszpasterzem w tej parafii został ks. Józef Matuszek.

Młodzi Polacy mogli także uczyć się po polsku w gimnazjach św. Elżbiety oraz św. Macieja. Ponadto organizacje polskie we Wrocławiu dbały o patriotyczne wychowanie młodzieży. Znaczna część członków stowarzyszeń brała udział w kursach języka ojczystego oraz korzystała z bibliotek polskich, które znajdowały się niemal przy każdej organizacji.

Odzyskanie niepodległości

Kiedy w 1918 r. nastała upragniona niepodległość Polski, obywatele polscy zamieszkujący Wrocław licznie wyjechali do odrodzonej Ojczyzny. Pierwsze lata pokoju i niepodległości upłynęły jednak pod znakiem walk o utrzymanie bądź stworzenie granic nowego państwa polskiego. Tak też stało się z granicą południowo-zachodnią na Śląsku, o którą w latach 1919-1921 wybuchały trzy powstania.

Choć temat powstań śląskich jest obszerny i zasługuje oddzielne omówienie, to należy podkreślić, że szczególnie ważna w tym okresie stała się walka propagandowa. Miała ona na celu nakłonienie mieszkańców Śląska, którego historyczną stolicą był Wrocław, do głosowania w plebiscytach na chęć przynależności do odradzającej się Polski lub Niemiec. Choć samego Wrocławia powstania nie objęły, to stał się on ważnym punktem wzbudzania przez Niemców nastrojów antypolskich.

Głównym argumentem, jaki propagandowo miał potwierdzić złudne pretensje Polaków do części tzw. czarnego Śląska, był rzekomy fakt odwiecznej niemieckości terenów Śląska oraz bieda, która miała panować w Polsce i uniemożliwiać podjęcie pracy przez mieszkańców tych terenów. Przedplebiscytowe napięcie i wojna propagandowa doprowadziła do znacznego pogorszenia sytuacji Polaków we Wrocławiu.

Choć warto zaznaczyć, że nie jest to jedyna przyczyna zmiany losu wrocławskiej Polonii. Jak w swoich wspomnieniach pisze Czesław Adamczewski, związany z towarzystwami polonijnymi we Wrocławiu:

"Z chwilą powstania państwa polskiego stosunek Niemców radykalnie się zmienił. Ludność niemiecka odnosiła się odtąd z nienawiścią do wszystkiego, co polskie (...) Zrezygnowaliśmy z organizowania zebrań, mając na względzie bezpieczeństwo ludności polskiej."

Represje ludności polskiej we Wrocławiu

W marcu 1920 r. we Wrocławiu powstało Polskie Biuro Paszportowe, a dwa miesiące później, Konsulat RP. Pierwszym konsulem został Eustachy Lorenowicz. Już od ponad miesiąca wówczas trwało nasilenie się działań antypolskich ze strony niemieckich władz plebiscytowych oraz propagandy antyniemieckiej ze strony Polski. Adamczewski sytuację, jaka wtedy nastała, komentuje takimi słowami:

"Wyzwiska, szykany w urzędach i zakładach pracy były na porządku dziennym. (...) Mimo iż podpisano w Opolu pomiędzy Polską a Niemcami umowę o swobodnej agitacji plebiscytowej, terror wobec działaczy i ludności polskiej nie ustawał. Policja posiadała dokładną listę wszystkich działaczy polskich i w ich mieszkaniach dokonywała rewizji, szukając materiałów świadczących o agitacji na rzecz Polski".

22 lipca 1920 r. odbył się wiec plebiscytowy Towarzystwa Opieki nad Górnoślązakami w lokalu Casino przy ul. Nowej (Neue Gasse). Podczas wystąpienia Miliana Łukaszczyka, proniemiecka grupa starała się przeszkodzić zgromadzeniu. Na salę wkroczyli uzbrojeni w pałki mężczyźni i zaczęli bić zebranych. Ciężko pobity został m.in. wspomniany Łukaszczyk. Pod budynkiem zebrał się tłum skandujący antypolskie hasła. Śledztwo prowadzone przez policję nie przyniosło rezultatu.

Trwały równocześnie niemieckie wiece prowadzone przez organizacje niemieckich nacjonalistów. Imienne wskazywano na nich Polaków pracujących w komisjach plebiscytowych i podejrzewano ich o robotę wywrotową. Nie ucichło echo napaści z 22 lipca, gdy Polacy zaatakowani zostali po raz kolejny.

26 sierpnia 1920 r. na Schlossplatz (obecnie pl. Wolności) Niemcy zorganizowali wiec plebiscytowy. Padały na nim hasła o wiecznej niemieckości Śląska i nędzy w Polsce, które zachęcały do rękoczynów oraz załatwienia spraw tu i teraz. Po "In Polen ist nichts zu holen!" ("W Polsce nie ma czego szukać!") szybko padły hasła "Nieder mit den Polen" i "Zur Neue Gasse" (Precz z Polakami! Na Nową!). Tłum zdemolował znajdujący się na Nowej Konsulat RP, szkółkę polską, Czytelnię oraz Bibliotekę Polską.

Opis tego, co dokonywali Niemcy zawarł we wspomnieniach Stefan Kuczyński, nauczyciel w szkółce polskiej:

"Zrazu posypały się kamienie, a za nimi szyby z okien. Zgrzyt spadającego szkła wyzwolił agresję. Młodzi wspinali się na bary starszych, silniejszych i tak wdarli się do wnętrza - godni potomkowie starożytnych Wandali. W drobne kawałki porozbijali biurka, szafy, obrazy, potłukli żyrandole. Książki powyrzucali z półek na podłogę i przez okna na ulicę, gdzie leżały w błocie po samo Wzgórze Partyzantów".

Oprócz wspomnianych wcześniej budynków, "ofiarą" aktu wandalizmu padła także pobliska restauracja Susta, w której odbywał się plebiscytowy wiec Polaków oraz kilka polskich mieszkań na Nowej. Jeszcze w roku 1920 odbył się proces niszczycielskiej bandy, jednak jak pisze Adamczewski, był on jedną wielką farsą, która miała nie tyle napiętnować sprawców, co pochwalić niemiecki patriotyzm. Zarówno obrońca, jak i prokurator miał wskazywać na winę "polskich prowokatorów".

Epilog

Sprawcy otrzymali łagodne wyroki, a niedługo później ułaskawił ich marszałek Hindenburg. Im bliżej było plebiscytu, tym sytuacja zaogniała się. Nawet policja ochronna Schupo, która miała chronić nową siedzibę polskiego konsulatu w jego wnętrzu umieściła napis "Wy, polskie świnie, nigdy nie dostaniecie Górnego Śląska".

Plebiscyt został przeprowadzony 20 marca 1921 r. Na ponad milion głosujących na Górnym Śląsku, ok., 480 tys. głosowało za przyłączeniem regionu do Polski, zaś ponad 700 tys. za przyłączeniem do Niemiec. Ostatecznie po polskiej stronie granicy znalazły się takie miasta, jak Katowice, Mysłowice, Królewska Huta (Chorzów), Rybnik i Tarnowskie Góry. Choć Polsce przypadła mniejsza część całego terenu plebiscytowego, to znalazło się na niej prawie 75 proc. kopalń Górnego Śląska.

Polonia we Wrocławiu zmalała liczebnie do około 4 tys. Polaków. Zaczęli oni coraz silniej grupować się we własnym gronie. W 1922 r. został powołany istniejący do dziś Związek Polaków w Niemczech, który zrzeszał rodaków pozostałych po zachodniej stronie granicy Rzeczpospolitej oraz na terenach dawnych Prusów Wschodnich.

Michał Dzierżak

...

Tak Śląsk w Polsce . To nie było takie łatwe i proste . To krwawy trud .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:36, 21 Maj 2015    Temat postu:

Oddano hołd Kadetom Lwowskim, uczestnikom III powstania śląskiego


Kresowianie, kombatanci, samorządowcy i młodzież złożyli hołd Kadetom Lwowskim, uczestnikom III powstania śląskiego z 1921 r. W powstaniu tym zginęło siedmiu młodych Kadetów Lwowskich; wśród nich Karol Chodkiewicz, potomek hetmana wielkiego litewskiego.

Uroczystości odbyły się w centrum Opola, pod Pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego, przy pamiątkowej tablicy poświęconej Kadetom Lwowskim. Uczestnicy złożyli kwiaty i znicze przy tej tablicy.
REKLAMA


Data obchodów związana jest największą bitwą III powstania śląskiego, która trwała od 21 do 26 maja pod Górą Św. Anny. - Marszałek Józef Piłsudski ustanowił dzień 21 maja, to jest dzień rozpoczęcia walk przez Kadetów Lwowskich na Górze Świętej Anny, oficjalnym Dniem Kadeta – wyjaśnił szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Opolu płk Mirosław Karasek.

Jak relacjonował, kadeci przybyli w maju 1921 roku ze Lwowa i Modlina na walczący Śląsk "mimo sprzeciwu władz odradzającej się Rzeczpospolitej oraz komendy Korpusu Kadetów". - Siedmiu z nich złożyło tutaj, na ziemi Śląska Opolskiego, daninę życia – wspominał płk Karasek. Wśród pierwszych poległych z tej grupy był 16-letni wtedy Karol Chodkiewicz, potomek słynnego hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza.

Prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Irena Kalita podkreśliła, że za obecność na uroczystościach wdzięczna jest zwłaszcza młodzieży z opolskich szkół.

- Gdy będziecie odchodzić z tego miejsca, popatrzcie na tablicę, którą ufundowaliśmy parę lat temu. Są tam nazwiska chłopców ze Lwowa, którzy zginęli – niektórzy w strasznych okolicznościach. Pamiętajcie o tym, że ta ziemia, ta ojczyzna wymaga od nas codziennie pracy, a od was nauki. Bo dziś żyć da ojczyzny, kochać ją, to znaczy dla niej pracować – dodała.

W uroczystości wziął też m.in. udział syn powstańca śląskiego Tadeusz Horoszkiewicz. Wspominał np., że jego ojciec opowiadał, iż Kadeci Lwowscy którzy walczyli w III powstaniu śląskim, "to byli nadzwyczaj dobrzy żołnierze".

III powstanie śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. Trwało dwa miesiące. Było ostatnim z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na Śląsku w latach 1919-1921, gdy ważyła się sprawa przynależności państwowej obszaru należącego wcześniej do państwa niemieckiego.

Mający to określić plebiscyt odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska - z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Głosowało ok. 97 proc. uprawnionych, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Przynależność do Polski wybrała mniejszość - 40,3 proc. Komisja plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom.

Dlatego wcześniejsze pojedyncze strajki przekształciły się 2 maja w strajk generalny, a w nocy z 2 na 3 maja zaczęło się powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny Wojciech Korfanty. Powstańcy opanowali prawie cały obszar plebiscytowy, później broniąc go przed siłami niemieckimi.

W powstaniu wzięło udział ok. 60 tys. Polaków - 1218 spośród nich poległo, 794 odniosło rany. W wyniku powstania zdecydowano o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności.

...

Piekny symbol zrastajacego sie pocietego narodu. Ci ze wschodu walcza na zachodzie ci z zachodu na wschodzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:32, 17 Sie 2019    Temat postu:

80 lat temu zmarł Wojciech Korfanty

80 lat temu, 17 sierpnia 1939 r., zmarł w Katowicach Wojciech Korfanty, dyktator III Powstania Śląskiego, poseł, jeden z przywódców Chrześcijańskiej Demokracji, wicepremier rządu RP (1923), więzień brzeski, współtwórca antysanacyjnego Frontu Morges.

...

Jeden z przywodcow tamtych lat. Narod potrzebuje wielu przywodcow a nie jednego i gdy oni dzialaja razem to wtedy dzieje sie dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Powstanie to ofiarny stos ... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy