Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Psychologia kwantowa.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:17, 18 Mar 2017    Temat postu: Psychologia kwantowa.

RMF 24
Fakty
Nauka
Kwantowa teoria... żartu?
Kwantowa teoria... żartu?

Wczoraj, 17 marca (22:34)

Czy fizycy pomogą psychologom? Twierdzą, że bez nich nie uda się wyjaśnić do końca, na czym polega... żart. I to akurat nie jest żart, tylko poważny problem naukowy. Chodzi o wytłumaczenie, na czym dokładnie polega nasz odbiór słownego dowcipu, co sprawia, że się śmiejemy, jak konstruować żarty, by były naprawdę śmieszne. Naukowcy wciąż nie potrafią tego mechanizmu dokładnie opisać i teraz podejrzewają, że może im się przydać do tego celu mechanika kwantowa.
Zdjęcie ilustracyjne
/Cultura RM/DPA/Christine Schneider /PAP/DPA

Do tej pory dominowało przekonanie, że śmieszność pojawia się w chwili, gdy puenta żartu pokazuje obraz sytuacji całkiem odmienny od tego, który sobie budowaliśmy. Śmiejemy się, gdy niepewność znika, a my widzimy, że daliśmy się nabrać. To podejście nie pozwalało jednak do końca wyjaśnić, co tak naprawdę się z nami dzieje, gdy na poziomie poznawczym "łapiemy" dowcip. Badacze z University of British Columbia wskazują teraz na łamach czasopisma "Frontiers in Physics", że pomocna może okazać się analiza zjawiska na poziomie "kwantowym".

O co chodzi? W swojej pracy Kanadyjczycy przekonują, że udany żart to raczej balansowanie na granicy dwóch rzeczywistości, swego rodzaju superpozycja stanów, z których na koniec jeden dominuje. Taki opis ma właśnie charakter kwantowy. Autorzy twierdzą, że w dowcipie nie chodzi o pełną zmianę znaczenia, ale raczej naszą zdolność do równoczesnego postrzegania obu znaczeń. To sprawia, że puenta, czy gra słów okaże się w końcu zabawna. W tym sensie metody teorii kwantowych, tłumaczące w końcu jak elektron może być w różnych miejscach naraz, albo jak światło może być równocześnie falą i cząstką, mogą okazać się skuteczniejsze w opisie całej złożoności żartu.

Formalizm kwantowy okazuje się bardzo pomocny do opisu zjawisk poznawczych, które zawierają taki element niepewności - mówi współautorka pracy, dr Liane Gabora. Fakt, że coś może być zabawne, nie jest zapisany z góry, owej "zabawności" nie da się zmierzyć, ona pojawia się wskutek oddziaływania samego żartu, stanu słuchacza, różnych czynników społecznych i środowiskowych. Metody kwantowe idealnie nadają się, by to modelować - dodaje.

Wstępny model poddano testom w czasie eksperymentu, którego uczestników proszono o ocenę poziomu żartów, opowiadanych w różnych wariantach, przy zmianach dotyczących zarówno zasadniczej treści, jak i puenty. Jak nietrudno się domyślić, wyraźnie dało się zauważyć, że dowcip nie jest zwykłą sekwencją stwierdzeń, jest w nim coś więcej, co sprawia, że dopiero odpowiednie zestawienie niekoniecznie śmiesznych wypowiedzi, budzi wesołość. Autorzy pracy przyznają, że są dopiero na początku drogi, ale widzą szanse, że z czasem i śmieszność uda się na serio opisać i wyjaśnić.

Hm, tu pojawia się co najmniej kilka pytań. Czy dowcip opisany taką konkretną i pełną teorią będzie jeszcze śmieszny? Czy wykorzystanie tej teorii pomoże nam z góry unikać nieśmiesznych komedii? Czy wreszcie żart, z którego nie wszyscy się śmieją może czuć się trochę, jak... kot Schroedingera?
Grzegorz Jasiński

...

Czas juz oczywiscie rozpoczac psychologiczna teorie wzglednosci. Juz o tym pisalem. Nie ja wymyslilem ale sformulowalem.
Generalnie zart to polaczenie normalnosci z nagla nienormalnoscia.
Np.
Naukowcy radzieccy przeprowadzili eksperyment. Z wysokiej wiezy zrzucili...
...
Zdanie normalne. Nic smiesznego.

kota i latarkę
...
Nienormalnosc absurd. Kto takie eksperymenty robi? Czyli zderzenie nienormalnosci z normalnoscia wywolujace smiech.

Kot i latarka osiagneli poziom ziemi jednoczesnie. Na tej podstawie wyciagneli wniosek, ze...
...
Pozornie zdanie racjonalne ale juz nie traktujemy je tak, bo wiemy, ze absurd.

kot osiągnął prędkość światła.
...
Absurd i nonsens osiagaja szczyt czyli tzw. puenta zartu. Apogeum smiechu.

Zarty maja rozna budowe. Niekiedy tylko ostatnie zdanie wywoluje wybuch smiechu. Ale najlepsze sa takie gdy ,,napiecie rosnie". Tak jak tu. Absurd narasta. To samo jak wiemy w filmach.

Ale narasta FALOWO! jak w fizyce czyli trend rosnacy ale sa lokalne spadki. W tym zarcie najpierw poczatkowy wzrost absurdu lekki spadek i koncowy skok.

Liczbowo np:
1
3
2
5
Widzimy wzrosty i spadki.
Model dobrej narracji CZEGOLWIEK! FABULY GIER TEZ!

1
3
2
5
4
7
6
9
itd.

Czyli naprzemian liczba parzysta i nieparzysta ale nie pokolei ale parzysta zawsze minus 1 za nieprzysta. Taki wykres utworzy rosnaca fale. Nie bede tu rysowal.

I to jest ogolna zasada swiata czy PKB czy zart czy gra. Dobre powinno tak rosnac.

Zaczynam znowu pisac rozprawy naukowe. Wreszcie czas na przewrot w psychologii!

Znalazlem wykres! Skad? Z glowy Smile Rosnaca fala SmileSmileSmile Ale was zalatwilem. SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:58, 11 Wrz 2018    Temat postu:

GRZEGORZ BURTANwczoraj (13:32)
Pseudonauka na UW? Naukowcy komentują kontrowersyjną publikację
Problemy świata naukowego nie dotyczy tylko prostowania pseudonaukowych teorii z zewnątrz. Wewnątrz akademickich rozważań również można znaleźć hipotezy, które budzą ostry sprzeciw. Takie jak psychologia kwantowa – czyli mariaż fizyki kwantowej i psychologii właśnie.
1
2
Podziel się
1
Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet Warszawski (Materiały prasowe)
REKLAMA

Brzmi to egzotycznie i tak właśnie jest. Temat psychologii kwantowej wypłynął przy okazji publikacji dra Tomasza Rudowskiego. Pracownik Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji UW w zeszłym roku opublikował książkę pod tytułem "Resocjalizacja przez sztukę sakralną w kontekście psychologii kwantowej". O ile pierwsze pięć wyrazów nie wzbudza zdumienia, tak ostatnie dwa zdecydowanie poruszyły środowisko akademickie.

To zresztą nie powinno dziwić. Psychologia kwantowa jest bowiem czymś na pograniczu nauk ścisłych, humanistycznych i czystego mistycyzmu. Nie da się tego inaczej określić, gdyż sam autor opisuje, że "Fizycy kwantowi udowodnili, że rozwój świadomości odbywa się nie tyle na drodze ewolucji Darwina, co reinkarnacji myślenia w polu kwantowej świadomość", co zresztą wytknęło dwóch recenzentów, fizyków kwantowych z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w swojej wyjątkowo zjadliwej jak na publikację naukową recenzji.

Książka ukazała się w zeszłym roku i wtedy wzbudziła pewne poruszenie, mniejsze jednak niż obecnie. O sprawie wypowiedział się na przykład psycholog Tomasz Witkowski. "(…) sam tytuł wskazuje na to, że albo w Polsce dokonano (w głębokiej tajemnicy przed światem) przełomowych odkryć na miarę XXI wieku, albo mamy do czynienia z przekrętem polegającym na marnotrawieniu pieniędzy podatników na absurdalny pseudonaukowy bełkot" – napisał, nie przebierając w słowach.

Jeszcze bardziej wstrząśnięty był prezes PAN Jerzy Duszyński. Ten skomentował publikację następującymi słowami:
"W czołowej naszej uczelni mogło dojść do gorszącego zdarzenia, do poważnego naruszenia etyki w nauce, do szerzenia pseudonauki, wypowiadania się dyletancko ex cathedra (…) Profesorowie Jerzy Kwaśniewski i Władysław Misiak, recenzenci tej pozycji co najmniej powinni utracić możliwość recenzowania prac doktorskich, habilitacyjnych i wydawniczych. Czy prof. Tomasz Rudowski ma zajęcia i kontakt ze studentami? Czy naucza ich między innymi o psychologii kwantowej? Apeluję do pana Rektora UW o wyjaśnienie sprawy i podjęcie zdecydowanych działań" – napisał w poście na Facebooku.


REKLAMA

O skomentowanie reakcji środowiska akademickiego poprosiliśmy samego autora publikacji. Niestety nie otrzymaliśmy komentarza na ten temat.

...

Istotnie. Reinkarnacja nie istnieje. A w psychologii kwantowej chodzi o to ze musi byc ona zgodna z teoria kwantowa. Psychike dziedziczymy po rodzicach a nie z jakiegos pola kwantowego .. Psychika podlega prawom dziedziczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy