Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Tak zwane humorystycznie ,,Wybory na Białorusi'' ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:40, 18 Gru 2010    Temat postu: Tak zwane humorystycznie ,,Wybory na Białorusi'' ...

Na Białorusi czarny humor.Jutro konkretnie znaczy to ,,wybory''...
Wszystko gotowe do sfalszowania :

Szef KGB Białorusi Wadzim Zajcau ocenił, że sytuacja w kraju przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi jest stabilna i "pozostaje absolutnie pod kontrolą".

Czyli nie ma takiej opcji zeby nie sfalszowac!!!
Totez opozycja:

Opozycja chce 19 grudnia przeprowadzić wiec na Placu Październikowym, ponieważ nie wierzy w uczciwy przebieg wyborów, w których o czwartą kadencję ubiega się prezydent Aleksandr Łukaszenka. Zaznacza przy tym, że protest będzie pokojowy.

>>>>>

Tuatj pojawily sie kontrowersje czy startowac a moze nie aby ,,nie uwiarygadniac''...Tu nie ma co ,,uwiarygadniac'' - kazdy wie co nastapi.
Trzeba startowac i protestowac tak jak to widzimy.
A jakie jest realne poparcie?

W poprzednich wyborach bylo:
Łukaszenka 49 %
Inni 51 %
Obecnie poparcie spadlo dla Łukaszenki i wynosi:
Łukaszenka 46%
Inni 54 %

>>>>

I teraz zobaczymy na ile sfalszuja od tych 46%...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:50, 19 Gru 2010    Temat postu:

Zmuszanie wyborców do głosowania i wyrzucanie niezależnych obserwatorów z lokali wyborczych. Na Białorusi od początku tygodnia trwa przedterminowe głosowanie w wyborach prezydenckich. Łukaszenka robi wszystko, żeby nie dopuścić rywali do władzy.

Maszyna administracyjna pracuje na pełnych obrotach -
Komisji przeszkadza... guma do żucia

Najbardziej aktywnych obserwatorów po prostu wyrzuca się z lokali. - Ktoś wyleciał, bo zrobił zdjęcie pieczątki, którą skrzynię wyborczą zakleja się na noc, ktoś - bo pomagał wyborcom, którzy nie mogli się zorientować się w lokalu . - Czasem dochodzi do absurdu. Jednego z naszych obserwatorów w obwodzie Mohylewskim wyrzucono dlatego, że miał w ustach gumę do żucia. Zdaniem komisji przeszkadzała procesowi wyborczemu

Więcej szacunku członkowie komisji mają dla obserwatorów zagranicznych. Podczas listopadowej wizyty szefów polskiego i niemieckiego MSZ Radosława Sikorskiego i Guido Westerwelle w Mińsku obecny prezydent Białorusi proponował, by sami przyjechali i "policzyli osobiście każdy głos”. Jednak teraz ton Aleksandra Łukaszenki stanowczo się zmienił. - Dziwię się zagranicznym obserwatorom. Na tych wyborach poczuli się wręcz gospodarzami, chociaż są tylko obserwatorami. Powinni jedynie obserwować. Liczenie głosów do ich funkcji nie należy - stwierdził Łukaszenka. Na opinię i sprawozdanie misji OBWE przyjdzie poczekać do zakończenia głosowania. Jednak już teraz wygląda na to, że wybory na Białorusi znów odbędą się zgodnie z klasyczną maksymą Józefa Stalina: "Nieważne, jak zagłosują. Ważne, jak policzą”.

Wyspa spokoju

Tymczasem w telewizji od dwóch tygodni obecny jest tylko jeden kandydat. W stacjach państwowych (komercyjnych na Białorusi nie ma) bezustannie nadawane są programy i filmy propagandowe opowiadające o licznych osiągnięciach Łukaszenki i szczęśliwym życiu na "wyspie spokoju w świecie globalnego chaosu", którą w wydaniu władz ma być Białoruś. "Mamy państwo socjalne - państwo dla ludzi", "zwalczyliśmy alkoholizm, korupcję, biurokrację", "wkrótce staniemy się drugą Szwajcarią" słychać głos ze szklanego ekranu.

!!!!!!!

Druga Irlandią chyba?Zwlaszcza ten zawlczony alkoholizm mnie zaintrygowal?!Czyzby lud przestal pic???

!!!!!

Jednak rzeczywistość wygląda inaczej. - Chciałabym przenieść się ze swojej Białorusi do tamtej w telewizorze - mówi nam sprzedawczyni Helena, zarabiająca miesięcznie (w przeliczeniu na polskie pieniądze) niecałe 500 złotych i ledwo wiążąca koniec z końcem. Tym nie mniej media państwowe stanowczo przestrzegają Białorusinów przed jakąkolwiek alternatywą, utożsamiając ją z "chaosem".

Opozycja na lodzie

Tymczasem na największym placu w centrum Mińska, na który opozycja wzywa naród po zakończeniu głosowania, zrobiono w tym roku lodowisko. Aleksander Łukaszenka pragnie zostawić rywali na lodzie. Nawet w sensie dosłownym.

>>>>>

Tak tylko ze ZE WSZYSTKIEGI trzeba sie bedzie rozliczyc... Przed BOGIEM!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:12, 11 Paź 2015    Temat postu:

Waler Karbalewicz: wybory przypominają radziecki rytuał
akt. 11 października 2015, 16:13
Niezależny miński politolog Waler Karbalewicz krytycznie ocenia sposób przeprowadzania wyborów prezydenckich na Białorusi. Jego zdaniem przypominają one radziecki rytuał, gdy władze wybierały same siebie przy pomocy narodu który był jedynie ozdobą głosowania.

W wywiadzie dla Polskiego Radia ekspert powiedział, że białoruskie wybory prezydenckie odbywają się pod kontrolą władz, według ich scenariusza i przy z góry wiadomym wyniku.

- Dlatego możemy powiedzieć, że jest to polityczna kampania w ramach której prezydent Aleksander Łukaszenka otrzymuje przedłużenie władzy na kolejne 5 lat - mówi politolog.

Rozmówca Polskiego Radia zwraca uwagę, że tegoroczną kampanię prezydencką wyróżniał kryzys gospodarczy widoczny na Białorusi. Jego skutki neutralizował fakt, że Białorusini są wystraszeni wojną na Ukrainie i władze to wykorzystują.

- Główne przesłanie Łukaszenki jest takie. Płace nie są najważniejsze. Najcenniejszą sprawą jest pokój i bezpieczeństwo w państwie. I ja wam ten pokój i bezpieczeństwo gwarantuję. Popatrzcie co się dzieje na Ukrainie i wybierajcie - mówi politolog.

Karbalewicz podkreśla, że białoruskim władzom pomaga słabość miejscowej opozycji, która jest podzielona. Dlatego jego zdaniem zwycięzcą tych wyborów zostanie Łukaszenka który rządzi Białorusią od ponad 21 lat.

...

Sowiecki smutny kabaret.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133164
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:37, 12 Paź 2015    Temat postu:

OBWE: wybory na Białorusi dalekie od demokratycznych standardów

OBWE: wybory na Białorusi dalekie od demokratycznych standardów - AFP

Podczas liczenia głosów oddanych we wczorajszych wyborach prezydenckich na Białorusi odnotowano "poważne problemy". Głosowanie było dalekie od demokratycznych standardów - ogłosił dziś szef misji obserwatorów OBWE w tym kraju Ken Harstedt.

Niezależni obserwatorzy: podczas wyborów na Białorusi łamano prawo

BELARUS ELECTIONS (Presidential elections in Belarus) - PAP

Niezależni obserwatorzy i obrońcy praw człowieka stwierdzili łamanie prawa na wszystkich etapach zakończonych wczoraj wyborów prezydenckich na Białorusi. Misja Wspólnoty Niepodległych Państw uznała zaś, że wybory odpowiadały demokratycznym normom.

- Proces wyborczy przebiegał z poważnymi naruszeniami międzynarodowych standardów wyborczych i nie w pełni odpowiadał białoruskiemu ustawodawstwu - oświadczył szef Białoruskiego Komitetu Helsińskiego (BKH) Aleh Hulak. BKH wraz z m.in. Centrum Praw Człowieka "Wiasna" prowadziły monitoring wyborów w ramach kampanii "Obrońcy praw człowieka na rzecz wolnych wyborów".
REKLAMA


Zdaniem Hulaka "najpoważniejszym powodem do krytykowania tych wyborów jest nieprzejrzyste podliczanie głosów".

O łamaniu prawa poinformował też szef opozycyjnej partii Sprawiedliwy Świat Siarhiej Kalakin, który był jednym z koordynatorów kampanii "O sprawiedliwe wybory". - Władze nie chcą zmieniać sytuacji na lepsze. Dlatego zignorowały prośby międzynarodowych obserwatorów o większe zdemokratyzowanie wyborów i większą przejrzystość procedury podliczania głosów. Stwierdzamy łamanie konstytucji Białorusi i ordynacji wyborczej na wszystkich etapach głosowania - oznajmił.

Kalakin podkreślił, że obserwatorzy odnotowali "totalne stosowanie nacisków na wszystkich etapach" wyborów. Podkreślił również, że w wyniku dyskryminacji przy formowaniu komisji wyborczych nie trafili do nich przedstawiciele demokratycznych organizacji.

Obserwatorzy uznali, że podana oficjalnie rekordowa frekwencja w głosowaniu przedterminowym (36 proc.) była możliwa dzięki naciskom na wyborców w miejscu pracy i nauki oraz sfałszowaniu liczby wyborców, którzy głosowali przedterminowo. - Przedterminowo zagłosowało tylko 26,9 proc., tak obliczają obserwatorzy – powiedział Kalakin.

Zaobserwowano też zawyżanie frekwencji w 60 proc. lokali wyborczych, a w 84 proc. lokali obserwatorzy nie mieli możliwości zobaczenia wypełnionych kart do głosowania.

- Dlatego wyborów nie można uznać za zgodne z ustawodawstwem. Stwierdzamy brak postępu w przeprowadzeniu wyborów i nie uważamy wyników za zgodne ze stanem faktycznym – podsumowali obserwatorzy.

Obserwatorzy kampanii "Obrońcy praw człowieka na rzecz wolnych wyborów" zaobserwowali podczas wyborów "liczne fakty zmuszania obywateli do udziału w przedterminowym głosowaniu ze strony przedsiębiorstw i uczeni wyższych".

- W głosowaniu przedterminowym 48,55 proc. obserwatorów kampanii zauważyło niezgodność podawanej przez komisje wyborcze liczby osób, jakie oddały głos, z danymi samy obserwatorów – napisano na stronie "Wiasny".

Obrońcy praw człowieka wśród innych nieprawidłowości informują też o nieuzasadnionym pozbawianiu niezależnych obserwatorów akredytacji.

Tymczasem misja obserwacyjna WNP stwierdziła, że wybory były zgodne z konstytucją oraz ordynacją wyborczą Białorusi. - Minione wybory odpowiadają zasadzie przeprowadzania demokratycznych wyborów, były przejrzyste, otwarte i konkurencyjne – oznajmił szef misji Siergiej Lebiediew.

Według wyników podanych przez Centralną Komisję Wyborczą w poniedziałek nad ranem urzędujący prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zdobył 83,49 proc. głosów. Na drugim miejscu - z zaledwie 4,42 proc. głosów - znalazła się przedstawicielka umiarkowanej opozycji, działaczka kampanii "Mów Prawdę!" Tacciana Karatkiewicz. Trzeci był szef Partii Liberalno-Demokratycznej Siarhiej Hajdukiewicz, na którego głosowało 3,32 proc. wyborców, a czwarty - lider Białoruskiej Partii Patriotycznej Mikałaj Ułachowicz z 1,67 proc. głosów.

Zasadniczym dniem głosowania była niedziela, ale wcześniej przez pięć dni można było głosować przedterminowo, co zdaniem obrońców praw człowieka ułatwia manipulowanie głosami.

...

Nic sie nie zgadza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy