Oligarchowie w Rosji .

BRMTvonUngern

Niemiecki rząd zaaprobował sprzedaż spółki RWE Dea rosyjskiemu oligarsze

Niemiecki rząd zgodził się na sprzedaż przez koncern energetyczny RWE spółki RWE Dea funduszowi LetterOne kontrolowanemu przez rosyjskiego oligarchę Michaiła Fridmana - podała w piątek agencja dpa, powołując się na rzecznika funduszu.

Ministerstwo gospodarki Niemiec kontrolowało od czerwca treść zawartej w marcu umowy, badając, czy nie zagraża ona bezpieczeństwu energetycznemu państwa.

Transakcję krytykowały niemieckie media, oceniając, że wobec agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy władze nie powinny zgodzić się na finalizację umowy z rosyjskim oligarchą. Zastrzeżenia miała także cześć polityków rządzącej CDU.

Rząd może wstrzymać umowę z zagranicznym partnerem, jeśli uzna, że zagrożone są interesy kraju. UE wyraziła już wcześniej zgodę na tę transakcję. W koalicyjnym rządzie Angeli Merkel resort gospodarczy przypadł SPD.

RWE sprzedał RWE Dea funduszowi Fridmana za 5,1 mld euro. Spółka zajmuje się wydobyciem gazu i ropy w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Egipcie. Posiada ponadto na terenie Niemiec podziemne zbiorniki na gaz. Rosyjski fundusz LetterOne z siedzibą w Luksemburgu należy do grupy inwestycyjnej Alfa. Fridman jest jej głównym udziałowcem.

Ministerstwo gospodarki oświadczyło, że o pozytywnej ocenie zdecydował fakt, iż LetterOne jest funduszem mającym siedzibę na terenie UE.

LetterOne dysponuje majątkiem o wartości 21,9 mld euro. Fridman uważany jest za jednego z najbogatszych obywateli Rosji. Pieniądze na zakup Dea pochodzą m.in. ze sprzedaży udziałów w firmie naftowej TNK-BP rosyjskiemu koncernowi Rosnief.

RWE zamierza zrealizować umowę do końca roku. Koncern z siedzibą w Essen ucierpiał wskutek spadku giełdowych cen na energię elektryczną. Jak pisze dpa, długi RWE wynoszą 30 mld euro. Koncernowi potrzebne są środki na spłacenie zadłużenia.

....

I WIDZICIE CO ONI ROBIĄ ! ZAMIAST SANKCJI PRZYWILEJE ! KTO JEST GORSZY MOSKWA CZY ZACHÓD ?

BRMTvonUngern

W Moskwie zatrzymano oligarchę Władimira Jewtuszenkowa

Pod zarzutem prania brudnych pieniędzy w Moskwie zatrzymano przewodniczącego rady dyrektorów i głównego akcjonariusza wielobranżowego holdingu AFK Sistema Władimira Jewtuszenkowa - poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

Podał też, że Sąd Rejonowy w Moskwie nakazał zastosowanie wobec 65-letniego Jewtuszenkowa, jednego z najbogatszych Rosjan, środka zapobiegawczego w postaci aresztu domowego. Amerykańskie pismo "Forbes" szacuje majątek zatrzymanego oligarchy na 9 mld dolarów.

Komitet Śledczy przekazał, że Jewtuszenkow został zatrzymany w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii i ich legalizacji. Baszkiria to bogata w ropę naftową republika na Uralu.

AFK Sistema uznała zarzuty wobec Jewtuszenkowa za bezpodstawne. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telefonii komórkowej.

W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła koncern naftowy Baszneft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą był fundusz związany z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem.

Za tym ostatnim we wtorek Prokuratura Generalna FR wysłała międzynarodowy list gończy.

????

Robia skok na jego majatek ? ,,Czekisci o czystych rekach" chca jego kasy ? Jak zwykle ...

BRMTvonUngern

Financial Times: aresztowanie Jewtuszenkowa szkodzi gospodarce Rosji

Aresztowanie przedsiębiorcy Władimira Jewtuszenkowa szkodzi gospodarce Rosji i pokazuje, że kremlowscy oligarchowie chcą zagrabić aktywa prywatnych firm w ramach "rekompensaty" za straty poniesione na skutek zachodnich sankcji - pisze "Financial Times".

- Trudno jest wyobrazić sobie gorszy moment na to, by wewnętrzna elita na Kremlu próbowała siłą pozbawić majątku jedną z najbogatszych osób w Rosji (...) - a na to właśnie wygląda objęcie we wtorek aresztem domowym Jewtuszenkowa, 15. na liście najbogatszych Rosjan, pod zarzutem prania brudnych pieniędzy - ocenia brytyjski dziennik w dzisiejszym artykule redakcyjnym.

Jeśli Rosja chce kiedykolwiek dołączyć do bardziej rozwiniętych gospodarek, pilnie potrzebuje inwestycji, zarówno wewnętrznych, jak i zagranicznych, i zwiększenia wydajności, by ponownie uruchomić wzrost gospodarczy.

Tymczasem doprowadzając do aresztowania Jewtuszenkowa w sytuacji, gdy zachodnie sankcje i rosyjskie kontrsankcje osłabiają zaufanie biznesu i nasilają ucieczkę kapitału, rządząca krajem elita może zlikwidować w Rosji resztki kapitalizmu i unieważnić dokonane w ostatnich latach postępy w poprawianiu klimatu biznesowego - ocenia "FT".

- Nikt nie będzie chciał inwestować w kraju gotowym do tak arbitralnego stosowania władzy - dodaje.

"FT" zauważa, że sprawa Jewtuszenkowa przywodzi na myśl aresztowanie przed 11 laty Michaiła Chodorkowskiego, jednak między tymi dwoma przypadkami są istotne różnice; w przeciwieństwie do byłego szefa Jukosu Jewtuszenkow "starannie okazywał lojalność Kremlowi".

Według "FT" zmuszanie go do sprzedania państwu swoich udziałów w koncernie naftowym Basznieft sugeruje, że "państwowe przedsiębiorstwa i oligarchowie z kręgu Putina, których kierunki ekspansji zostały ograniczone sankcjami, żądają rekompensaty i chcą dostać aktywa prywatnych firm".

To by znaczyło, że "Jewtuszenkow może uniknąć więzienia (...), ale wysyła głęboko niepokojący sygnał oligarchom spoza świty Putina, którzy długo wierzyli, że nic im nie grozi, jeśli będą się trzymać z dala od polityki i popierać projekty forsowane przez rosyjskiego prezydenta".

...

Uczcie sie barany z Zachodu . Tak wyglądamy wasi partnerzy biznesowi z Rosji . Tak tam to działa . Jeden pożera drugiego aby zagrabić majątek a to wszystko trzyma się dzięki kasie z Zachodu .

BRMTvonUngern

Oligarcha Władimir Jewtuszenkow, jeden z najbogatszych Rosjan, pozostanie w areszcie domowym

Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy decyzję Sądu Rejonowego w Moskwie, który nakazał zastosowanie wobec oligarchy Władimira Jewtuszenkowa, jednego z najbogatszych Rosjan, środka zapobiegawczego w postaci aresztu domowego. Tymczasem Michaił Chodorkowski ostrzega, że sprawa ma związek z rzekomym zamiarem przejęcia koncernu naftowego Basznieft, należącego do Jewtuszenkowa, przez państwowy Rosnieft.

Jewtuszenkow, przewodniczący rady dyrektorów i główny akcjonariusz wielobranżowego holdingu AFK Sistema, został zatrzymany 16 września pod zarzutem prania brudnych pieniędzy. Przed aresztowaniem amerykańskie pismo "Forbes" szacowało majątek rosyjskiego biznesmena na 9 mld dolarów.
Moskiewski Sąd Miejski odrzucił wniosek obrońców Jewtuszenkowa o zmianę środka zapobiegawczego na kaucję w wysokości 300 mln rubli (7,8 mln dolarów). Nie zgodził się też na złagodzenie oligarsze rygorów aresztu domowego. Adwokaci wnioskowali o zezwolenie ich klientowi na wykonywanie pracy, w tym korzystanie z telefonu i internetu.

Jewtuszenkow, który w czwartek skończył 66 lat, odbywa areszt domowy w swojej posiadłości w Żukowce koło Moskwy.

Nie przyznaje się do winy

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał, że oligarcha został aresztowany w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii i ich legalizacji. Baszkiria to bogata w ropę naftową republika na Uralu.

Jewtuszenkow nie przyznaje się do winy, a AFK Sistema uznała zarzuty wobec niego za bezpodstawne. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telekomunikacyjnej.

W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła koncern naftowy Basznieft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą były fundusze związane z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem. Za tym ostatnim we wtorek Prokuratura Generalna FR wysłała międzynarodowy list gończy. Media w Rosji utrzymują, że przebywa on w Austrii.

Zmierzch oligarchy i cios w całą gospodarkę?

Zatrzymanie Jewtuszenkowa spowodowało gwałtowny spadek cen akcji kontrolowanych przez niego spółek na giełdzie w Moskwie. Papiery AFK Sistemy straciły na wartości 32 proc., Basznieftu - 22,8 proc., a operatora telefonii komórkowej MTS - 7,06 proc. Majątek osobisty biznesmena - jak oszacował Bloomberg - zmniejszył się o 2,5 mld dolarów.

Były wicepremier i minister finansów, autor prywatyzacji w Rosji Anatolij Czubajs ocenił, że aresztowanie Jewtuszenkowa to potężny cios w klimat biznesowy w Federacji Rosyjskiej. - Cios taki zadano w momencie, gdy rosyjska gospodarka balansuje na krawędzi recesji i stagnacji - podkreślił Czubajs, który obecnie kieruje korporacją Rosnano.

Z kolei przewodniczący Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) Aleksandr Szochin porównał sytuację z Jewtuszenkowem do sprawy Jukosu. Natomiast były twórca i prezes tego koncernu naftowego Michaił Chodorkowski oznajmił, że aresztowanie biznesmena, to próba odebrania mu koncernu naftowego Basznieft, podjęta przez powstały na ruinach Jukosu i kontrolowany przez państwo Rosnieft.

Rosnieft, na którego czele stoi Igor Sieczyn, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta FR Władimira Putina, zaprzeczył, jakoby nosił się z zamiarem przejęcia Basznieftu.

...

Tak wyglada system w Rosji . Gangi pozeraja sie nawzajem . Pieklo . Oni wszyscy zreszta upadna . Zlo zniknie .

BRMTvonUngern

Kompromat.ru
Braterskie miliardy Rosjan

Nie ma jak mieć brata w Rosji. Bo to nie tylko pokrewieństwo krwi i dusz, ale także lukratywny układ biznesowy. Tamtejsze "braterskie" firmy zarabiają miliardy dolarów, co z uznaniem odnotowuje rosyjskie wydanie czasopisma "Forbes".

Przygotowany przez amerykański tygodnik ranking omawia portal Kompromat.ru. Podkreśla, że łączna wartość majątku 10 najbogatszych rodzin rosyjskich sięga ok. 27 mld dolarów. I jeszcze taki "szczegół": w gronie tym co najmniej "jeden z braci to aktualny lub kiedyś funkcjonujący polityk". I gdy jeden zajmuje się kwestiami "wagi państwowej", drugi "zarządza interesami". W takim układzie rodzinny biznes znajduje się w pewnych rękach, tym samym nie trzeba "powierzać spraw najemnym menedżerom".

Sporo uwagi poświęcono głównie liderom listy, braciom Arkadijowi i Borisowi Rotenbergom. Zawartość ich wspólnej kiesy oceniono na 5,5 mld dolarów. Mają bank Siewiernyj Morskoj Put, ale przede wszystkim Strojgazmontaż, "zasypywany" zamówieniami przez gazowego monopolistę Gazprom. Firma oraz jej filie wygrywają przetargi śpiewająco, w ostatnich pięciu latach ich wartość wyniosła dziesiątki miliardów dolarów.

Portal rozszyfrowuje tajemnicę sukcesów Rotenbergów. Okazuje się, że w młodości obaj "ćwiczyli w Petersburgu (d. Leningradzie) w tej samej sekcji dżudo z Władimirem Putinem, byli wręcz sparingpartnerami". Arkadij do dziś stoi na czele klubu dżudo Jawara-Newa, w 1998 roku założonego "z inicjatywy Putina". Prezydent jest jego honorowym prezesem.

Jednocześnie Kompromat przypomina, że w marcu tego roku Rotenbergowie objęci zostali sankcjami amerykańskimi. Przez to nie "mogą prowadzić interesów z Amerykanami oraz przedsiębiorstwami z USA". Ponadto zamrożono im aktywa, a także zakazano wjazdu do Ameryki. Trochę później sankcje spadły m.in. na Strojgazmontaż.

W tabeli najzamożniejszych Rosjan na drugim miejscu znaleźli się bracia Gucerijewowie, dysponujący na kontach aktywami w wysokości prawie 5 mld dolarów (dokładnie – 4,85 mld). Jest ich trzech: Michaił, Hamzat, Sait-Salam, których jeszcze wspomaga krewny, Michaił Szyszchanow. Wszyscy wywodzą się z Inguszetii na Kaukazie, która jeszcze niedawno była niesłychanie zapalnym punktem, gdzie dochodziło do częstych aktów terroru. Ale rodzina ciułała ruble i dolary w innych podmiotach Federacji Rosyjskiej.

Rozkwit imperium zawdzięcza przede wszystkim Michaiłowi Gucerijewowi, który już w 1988 roku założył jeden z pierwszych w ZSRR banków prywatnych pod nazwą Kaukaz, oraz meblarskie joint venture z Włochami znane jako Cziitał. Warto dodać, że w tym czasie "starszy, Hamzat, pracował w Czeczenii, w Groznym kierował policją kryminalną (potem był ministrem spraw wewnętrznych Republiki Inguszetii)".

Ale kolosalna kasa to głównie zasługa Michaiła. W latach 90. przeprowadził się on do Moskwy i tam założył BIM, stanowiący konglomerat finansowo-przemysłowy. Ten rósł jak na drożdżach, dziś posiada akcje spółek naftowych, instytucji bankowych oraz "siedzi" w nieruchomościach. Gucerijewowie działają także na niwie międzynarodowej, wyciągają krocie z przedsięwzięć w Azerbejdżanie i Kazachstanie.

Niewiele mniej gotówki (4,6 mld dolarów) mają zajmujący trzecią, "premiowaną" lokatę w spisie, Aleksiej i Dmitrij Ananiewowie. Ten pierwszy jął kuć swoją pomyślność w 1989 roku, tuż po ukończeniu Instytutu Języków Obcych im. Maurice’a Thoreza, który był prestiżową konkurencją dla osławionego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). Aleksiej, najpierw z Holendrami importował komputery osobiste do ZSRR, ale już w 1991 roku poszedł na "całkiem swoje", Stworzył Technoserw A/S (do spółki szybko dokooptował młodszego brata), dziś będący potentatem w dziedzinie elektronicznej.

Ananiewowie kontrolują także Promswjaźbank, wchodzący do grupy 10 najsilniejszych w Rosji, budują oraz władają największą moskiewską drukarnią. Podobnie jak inni magnaci wymienieni na liście "Forbesa", bracia żyją ze sobą w szczerej przyjaźni. Najlepiej filozofię pomyślnego "braterskiego" biznesu skwitował Aleksiej: "Prędzej całkowicie wyrzeknę się swego punktu widzenia, niż pokłócę z Dimitrijem". I podobnie "braterskie" stosunki panują pewnie w pozostałych wielkich rodzinnych firmach Rosji.

...

Dlatego budza pogarde . To nie sa ludzie ktorzy wniesli innowacyjne produkty spoleczenstwu tylko zwyczajni zlodzieje . TFU !

BRMTvonUngern

Były współpracownik Putina: biznesmeni w Rosji to "chłopi pańszczyźniani"

Dawny bliski współpracownik Władimira Putina, Siergiej Pugaczow, uważa, że wszyscy rosyjscy biznesmeni są obecnie "chłopami pańszczyźnianymi" należącymi do rosyjskiego prezydenta; żadna firma nie jest poza jego zasięgiem - pisze dzisiaj "Financial Times".

Pugaczow, który przed laty był tak blisko Putina, że nazywano go "bankierem Kremla", udzielił pierwszego wywiadu od 2012 roku, kiedy państwo przejęło jego wielomiliardowe imperium stoczniowe.

W rozmowie z "FT" ostrzega, że obecnie w rosyjskim biznesie, coraz bardziej zdominowanym przez Putina, nie ma już żadnych tzw. nietykalnych. Rosyjska gospodarka - jak tłumaczy Pugaczow - została przekształcona w system feudalny, w którym biznesmeni są tylko nominalnie właścicielami swych aktywów.

- Dzisiaj w Rosji nie ma prywatnej własności. Są tylko chłopi pańszczyźniani, którzy należą do Putina - uważa biznesmen.

Komentarze Pugaczowa wpisują się w trwający "proces wywłaszczenia innego moskiewskiego potentata Władimira Jewtuszenkowa, którego osadzenie w areszcie domowym we wrześniu i późniejsza decyzja sądu o przejęciu udziałów w jego koncernie naftowym Basznieft nadal wywołuje dreszcze wśród rosyjskich biznesmenów". Majątek Jewtuszenkowa, jednego z najbogatszych ludzi w Rosji, magazyn "Forbes" szacuje na 9 mld dolarów.

"FT" przypomina, że Pugaczow, którego interesy rozciągały się od bankowości, przez sektor budowlany po stoczniowy, był ważną postacią w Rosji w pierwszych latach po upadku ZSRR. Należał do wąskiego grona współpracowników ówczesnego prezydenta Borysa Jelcyna, a następnie stał się zaufanym Putina.

Gdy były agent KGB został prezydentem w 2000 roku, wpływowym ludziom z epoki Jelcyna udało się zachować trochę niezależności. Ale po rozpoczęciu przez Putina kampanii przejmowania przez państwo kontroli nad kluczowymi sektorami gospodarki granice między biznesem a Kremlem zaczęły się zacierać - zauważa brytyjski dziennik.

Ten proces - jak zaznacza Pugaczow - teraz nabrał tempa, gdy zwiększa się natężenie zachodnich sankcji wobec Rosji w związku z jej interwencją na Ukrainie.

- Teraz jest Putin i jego podwładni, którzy wykonują jego rozkazy i całe pieniądze idą do Putina - powiedział Pugaczow w wywiadzie dla "FT". "Kraj jest w stanie wojny i dlatego wielki biznes nie może funkcjonować jak wcześniej; musi działać wedle wojskowych zasad".

Problemy Pugaczowa zaczęły się wraz z upadkiem w 2010 roku Mieżprombanku, jednego z czołowych kredytodawców, którego biznesmen był założycielem. W 2011 roku Pugaczow uciekł do Londynu, gdy władze zaczęły przejmować jego stocznie w ramach odzyskiwania funduszy z Mieżprombanku. W ubiegłym roku moskiewski sąd wysłał za biznesmenem list gończy, oskarżając go o doprowadzenie tego banku do upadku.

Pugaczow twierdzi, że Putin wciąż ma mentalność "człowieka sowieckiego - czekisty". - Nie ma sensu, żeby ktokolwiek szukał błędu u Jewtuszenkowa - podkreślił Pugaczow. - To po prostu system sam zaczyna się pożerać".

...

To jest system niewolniczy od gory do dolu niewolnicy . A Putin to najwiekszy niewolnik systemu ! On musi ! Zreszta tak bylo w Rosji od zawsze .

BRMTvonUngern

Życie ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza jest zagrożone?

Życie ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza jest zagrożone - twierdzi austriacki dziennik "Die Presse". Jak ustalili jego dziennikarze, ktoś chce zlikwidować przebywającego w Austrii Firtasza i nawet wynajął już zawodowych morderców.

Gazeta przypomina, że 49-letni biznesmen, który handlował między innymi gazem ziemnym z Rosją i Zachodnią Europą, został 12 marca zatrzymany w Wiedniu na mocy amerykańskiego nakazu aresztowania.

Zwolniono go za kaucją 125 milionów euro, ale nie może opuszczać Austrii do czasu decyzji w sprawie jego ewentualnej ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.

Jak pisze "Die Presse", do Wiednia przybyło 12 kryminalistów z Węgier i Rumunii, którzy otrzymali zlecenie zabójstwa Firtasza. Biznesmen wie o niebezpieczeństwie i żyje w otoczeniu armii ochroniarzy. Informacje te miała potwierdzić austriacka policja i prokuratura.

Nie wiadomo jednak, komu zależy na likwidacji oligarchy. "Die Presse" spekuluje, że może chodzić o jedną z osób, która prowadziła z Firtaszem nie do końca legalne interesy na Węgrzech. Oligarcha ma też mieć wielu wrogów na Ukrainie.

...

Tak to wyglada w rosyjskim swiecie . Kregu ,,kulturowym" ... z ktorego chce wyjsc Ukraina .

BRMTvonUngern

Rosja: Oligarcha Władimir Jewtuszenkow w areszcie domowym do 15 marca

Sąd w Moskwie przedłużył dzisiaj do 16 marca areszt domowy Władimirowi Jewtuszenkowowi, jednemu z najbogatszych Rosjan, szefowi holdingu AFK Sistema, zatrzymanemu 16 września pod zarzutem prania pieniędzy.

Przed aresztowaniem amerykańskie pismo "Forbes" szacowało majątek rosyjskiego biznesmena na 9 mld dolarów.

Władze informowały, że oligarchę aresztowano w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii i ich legalizacji. Baszkiria to bogata w ropę naftową republika na Uralu.

Rosyjska prokuratura generalna twierdzi, że koncern naftowy Basznieft został niezgodnie z prawem sprywatyzowany w 2009 roku, a następnie odsprzedany holdingowi AFK Sistema.

W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła Basznieft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą były fundusze związane z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem, za którymi prokuratura wysłała międzynarodowy list gończy.

Jewtuszenkow nie przyznaje się do winy, a AFK Sistema uznała zarzuty wobec niego za bezpodstawne. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telekomunikacyjnej.

66-letni Jewtuszenkow, który odbywa areszt domowy w swojej posiadłości w Żukowce koło Moskwy, nie może opuszczać domu, ani posesji; może kontaktować się jedynie z najbliższą rodziną. Nie wolno mu korzystać z internetu ani z telefonu.

>>>

Bestialstwo az tam buzuje !

BRMTvonUngern

Kaprysy partnerek oligarchów

Na moskiewskich salonach trudno się wyróżniać tylko kolią od Choparda i pierścionkiem z brylantem, bo ma je każda kobieta u boku milionera.

Dlatego oligarchowie muszą zadbać o "efekt wow" i kupić coś, co zrobi wrażenie nie tylko na ukochanej, ale też na kolegach "z branży". Główna zasada: niech patrzą i zazdroszczą.

....

~silos : to są ci bojarowie cara Putina czy jak kto woli podwładni capo di tutti capi ,którym Putin pozwala na wszystko do czasu płacenia systematycznie haraczu na jego konto i taki jest ten system oligarchiczny a Rosjanie zarabiają średnio miesięcznie równowartość 10 baryłek ropy czyli około 800 USD.

...

Dno . Kompletna prymitywna dzicz .

BRMTvonUngern

W Moskwie spłonęła kolekcja luksusowych aut warta 14 mln złotych

12 luksusowych aut o łącznej wartości 14 mln złotych spłonęło w moskiewskim garażu. Wszystkie samochody należały do jednego właściciela. Policja szuka podpalacza.

...

Rosyjski ,,swiat" . Polswiatek .

BRMTvonUngern

~werto : Majątek Putina oceniono na 70 mld$ i oceniono go jako najbogatszego człowieka świata Gdzie on nakradł tyle
Córki Putina w Europie , córka Ławrowa w USA. A Rosjanom bajeczki o złym Zachodzie
Rosyjscy politycy znani z ostrej , antyzachodniej retoryki, uchwalający prawo coraz bardziej doskwierające zwykłym obywatelom, odpoczywają i kształcą swoje dzieci na Zachodzie, USA, Niemcy, W Brytania- Tam bezpiecznie mieszkają dzisiaj dzieci prezydenta putina, premiera Midwiediewa szefa MSD ławrowa
Rosyjski portal opentown.org opublikował listę polityków i urzędników, którzy na co dzień krytykują Zachód, ale nie ufają rosyjskim bankom. Rosyjskiej oświaty po prostu mając dość i rosyjskiej rzeczywistości, Swoje miliony przechowują na zachodzie i tam kształcą dzieci oraz odpoczywają właśnie za granicą
Według portalu córki Rosji prezydenta Putina – starsza Maria i młodsza Jekatatierina były zarejestrowane na początku tego tysiąclecia jako studentki Uniwersytetu w Petersburgu . jednak nikt ich nie widział
Wiadomo natomiast ,że Jekatierina na co dzień mieszka w Niemczech, w Monachium. W 2013 Jekatierina wyszła za mąż za syna koreańskiego admirała , wówczas 29 letniego Yoona Joon –wana I miała ślub w jednym z hoteli w Maroko
Starsza córka mieszka w Holandii , miejscowościYoorschoten , niedalekoHagi. Nie mieszka
sama a z 33 letnim Holendrem Jorritem Faassenem
Z kolei syn Miedwiediewa na razie studiuje w Rosji , jednak jednym z wywiadów powiedział , będzie kontynuował naukę w uniwersytecie w Massachusetts.
Jedyna córka Ławrowa mieszka i studiuje w w USA Obecnie kończy studia na Uniwersytecie Kolumbijskim w nowym Jorku i planuje pozostać w Stanach Zjednoczonych
Dzieci i wnuki bliskiego współpracownika Putina szefa Kolei państwowych Wladimira Jakunina mieszkają w Angli ( starszy syn andreiej ) mieszka w Szwajcarii ( młodszy syn Wiktor) Sam Jakutin został ojęty sankcjami USA w związku z agrsją Rosji na Ukrainę
Starszy syn wicepremiera Dmitrija Kozaka, Aleksiej (ur.1984) już od sześciu lat mieszka za granicą (Wlk. Brytania) i pracuje w branży budowlanej. Jest współwłaścicielem kilku firm i menedżerem inwestycyjnym wydziału inwestycji bezpośrednich i projektów specjalnych VTB Kapitał, spółki należącej do państwowego Wniesztorgbanku (VTB). Młodszy syn wicepremiera, Aleksandr Kozak pracuje natomiast w Credit Suisse.
Jewgienija, córka Borysa Gryzłowa, byłego wieloletniego przewodniczącego Dumy, obecnie członka Rady Bezpieczeństwa FR, mieszka w Tallinie. Dostała nawet niedawno obywatelstwo estońskie

...

Tak zdecydowanie brzydza sie Zachodem Smile

Tylko Rosja . Jedyna Rosja Smile

Rosja to kraj schizofrenii i wszelkich dewiacji takze psychicznych .

BRMTvonUngern

Rosyjscy oligarchowie stracili w tym roku 50 mld dolarów
Emilia Kunikowska

Najbogatszy Rosjanin Uliszer Usmanow znalazł się w gronie najbardziej stratnych oligarchów -

Zachodnie sankcje w połączeniu z niskimi cenami ropy okazały się zabójcze dla rosyjskiego rubla, a co za tym idzie i dla rosyjskich oligarchów. W tym roku najbogatsi ludzie w Rosji stracili w sumie blisko 50 mld dolarów. Rekordziści utracili nawet połowę swojego majątku.

Z danych, które zebrał Bloomberg, wynika, że od początku roku rosyjscy oligarchowie stracili 50 mld dolarów. To mniej więcej tyle, ile pochłonęła organizacja igrzysk w Soczi. Kto stracił najwięcej?
REKLAMA

Największymi przegranymi są Leonid Mikhelson i Władimir Lisin. Obaj panowie stracili prawie 50 proc. swoich majątków. Mikhelson to prezes i główny akcjonariusz producenta gazu Novatek. Jego portfel skurczył się o ok. 8,7 mld dolarów. Novatek był jedną z pierwszych firm, na którą rząd USA nałożył sankcje w związku z kryzysem na Ukrainie. Z kolei Lisin to prezes i największy akcjonariusz producenta stali – Novolipetsk Steel. Na kryzysie stracił 7 mld dolarów. Lisin jest dodatkowo wiceprezesem rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, a także prezesem Europejskiej Konfederacji Strzeleckiej zrzeszającej narodowe związki strzeleckie.

Nieco mniej stracił najbogatszy Rosjanin, Uliszer Usmanow. Jest współwłaścicielem Metalloinvest (wydobywanie metali szlachetnych, produkcja stali i jej dystrybucja) oraz właścicielem największego rosyjskiego dziennika Kommiersant. Zasłynął zresztą z tego, że w 2011 roku zwolnił redaktora naczelnego swojego pisma za opublikowanie słów „Putin, pie*rz się”. Usmanow posiada również udziały m.in. w Twitterze, w platformie do rezerwacji bazy noclegowej Airbnb, w telefonii komórkowej MegaFon i największej rosyjskiej firmie internetowej mail.ru. Od sierpnia 2007 roku jest współwłaścicielem angielskiego klubu piłki nożnej Arsenal. W 2008 roku wykupił znany rosyjski klub sportowy Dynamo Moskwa. Ponadto jest prezesem Międzynarodowej Federacji Szermierczej. Na rosyjskim kryzysie Usmanov stracił w tym roku 6,4 mld dolarów (ok. 30 proc. majątku).

Andriej Mielniczenko, współzałożyciel MDM, jednego z największych prywatnych banków w Rosji, z powodu zachodnich sankcji stracił prawie 40 proc. swojego majątku, czyli 5,8 mld dolarów. Mielniczenko obecnie jest największym w Rosji producentem i eksporterem rur stalowych. Prywatnie jest mężem byłej serbskiej supermodelki i piosenkarki Aleksandry Mielniczenko, a także właścicielem wartego 300 mln dolarów jachtu zaprojektowanego przez światowej sławy projektanta Philippa Starka.

5 mld dolarów, czyli ok. 50 proc. całego majątku, na kryzysie stracił z kolei Siergiej Galicki. Jest założycielem i właścicielem największej w Rosji sieci sklepów spożywczych Magnit (10 tys. placówek, ok. 230 tys. pracowników). Galicki to entuzjasta piłki nożnej znany z wydania 250 mln dolarów na wybudowanie areny i akademii sportowej w jego lokalnym klubie Krasnodar.

Wagit Alekperow stracił blisko 4,9 mld dolarów, co stanowi około 40 proc. jego majątku. Alekperow to prezes rosyjskiego koncernu naftowego Lukoil i były radziecki minister ds. spraw nafty i gazu (był najmłodszym ministrem energii w historii ZSRR). Lukoil był pierwszą prywatną firmą, na którą Stany Zjednoczone nałożyły sankcje gospodarcze.

Straty Michaiła Fridmana wyniosły 3,5 mld dolarów (20 proc. majątku). W 1989 roku stworzył on Grupę Alfa (fundusz Alfa Capital Partners, Alfa Bank, firma Alfa Ubezpieczenia, Rosyjskie Technologie oraz Piatieroczka – jedna z największych firm handlujących produktami spożywczymi). Majątek zbił na sprzedaży udziałów koncernu naftowego TNK-BP państwowemu koncernowi branży paliwowej Rosneft. Ulubione motto miliardera brzmi: „Nikt dla nikogo nie jest przyjacielem, dlatego że wszyscy w takim czy innym stopniu jesteśmy konkurentami”.

Kolejny na liście największych przegranych konfliktu rosyjsko-ukraińskiego jest Władimir Potanin. Jest on byłym wicepremierem, a obecnie szefem największego na świecie producenta niklu i metali kolorowych Norilsk Nickel. Potanin to jeden z głównych beneficjentów grabieżczej prywatyzacji za prezydentury Borysa Jelcyna. Był jednym z głównych zwolenników zorganizowania igrzysk w Soczi. W rozwój wioski olimpijskiej zainwestował grube miliony. Bogactwo Potanina uszczupliło się w tym roku o 2,8 miliardów dolarów, tj. ok. 20 proc.

Partner Michaiła Fridmana w Alfa Banku, German Khan, stracił z kolei 2,5 mld dolarów, co odpowiada około 22 proc. jego majątku. Khan w 2013 roku sprzedał swoje udziały w koncernie naftowym TNK-BP koncernowi Rosneft za 3,3 mld dolarów.

„Zwycięską” dziesiątkę zamyka Michaił Prochorow. Jego spółka Onexim posiada udziały w rosyjskim sektorze bankowości, energetyki i górnictwa. Uczestniczył w prywatyzacji firmy Norilsk Nickel. Jest właścicielem amerykańskiej drużyny koszykarskiej Brooklyn Nets. Na kryzysie stracił 2,4 miliardy dolarów, czyli 18 proc. majątku.

>>>

To cieszy . Otylosc szkodzi . Zyczymy bankructw calkowitych .

BRMTvonUngern

Szef holdingu Sistema Władimir Jewtuszenkow zwolniony z aresztu domowego

Szef holdingu AFK Sistema, rosyjski Władimir Jewtuszenkow został zwolniony z aresztu domowego - potwierdza Komitet Śledczy. Oskarżony o pranie brudnych pieniędzy oligarcha w areszcie miał przebywać do 16 marca 2015 r.

Jewtuszenkow, szef Rady Dyrektorów AFK, jest oskarżany o pranie brudnych pieniędzy przy zakupie akcji koncernu naftowego Basznieft. Basznieft został niezgodnie z prawem sprywatyzowany w 2009 roku, a następnie odsprzedany holdingowi AFK Sistema.

Sąd arbitrażowy w Moskwie nakazał pod koniec października zwrot państwu 71 proc. akcji Basznieftu.

- Jewtuszenkow został zwolniony z aresztu domowego; ma się stawiać na wezwanie śledczych - oświadczono w Komitecie Śledczym FR. Nie skomentowano jednak przyczyny zmiany środka prewencyjnego.

W najbliższym czasie Jewtuszenkowowi ma zostać zdjęta elektroniczna bransoletka kontrolna - powiedział jego adwokat Władimir Kozin. Oświadczył też, że jego klient ma zamiar jak najszybciej wrócić do pracy w swym holdingu.
Po uchyleniu aresztu domowego wobec Jewtuszenkowa akcje AFK Sistema na londyńskiej giełdzie wzrosły o 27,66 proc., do 2,4 dolara za akcję.

Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telekomunikacyjnej.

...

Wystarczyly sankcje i od razu wymiekaja . Jak mowilem .

BRMTvonUngern

Rosja: rekordowa kradzież w sklepie jubilerskim w Czycie

Rekordowe ograbienie sklepu jubilerskiego w Czycie

W Czycie na Dalekim Wschodzie Rosji nieznani sprawcy ograbili sklep jubilerski. Ich łupem padły wyroby ze złota i szlachetne kamieni o rekordowej wartości 56 milionów rubli, czyli ponad trzech milionów złotych.

Do kradzieży doszło między 31 grudnia, a 3 stycznia. Dokładną datę na razie trudno ustalić, gdyż w Rosji od Nowego Roku do 11 stycznia obowiązują dni wolne od pracy.

W odróżnieniu od ochrony salonu jubilerskiego w Czycie miejscowi złodzieje w tym czasie nie próżnowali. Aby przedostać się do sklepu, rozebrali ceglaną ścianę w piwnicy. Następnie opróżnili 6 sejfów.

To największa kradzież wyrobów jubilerskich w Rosji w ostatnich miesiącach. W roku ubiegłym złodzieje okradli w Moskwie dwa sklepy z drogocennymi wyrobami na sumę po 10 milionów rubli każdy, czyli na około pół miliona złotych.

Czyta to 320 tysięczne miasto będące stolicą Kraju Zabajkalskiego graniczącego z Mongolią i Chinami. Region ten posiada bogate złoża srebra, miedzi, węgla kamiennego i brunatnego oraz wolframu.

...

Najwieksze kradzieze to sa tam przy ropie i gazie a nie u jubilerow ...

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 9:49, 14 Mar 2015 Temat postu:

Rosja: gubernator Sachalina oskarżony o wzięcie wielkiej łapówki

Gubernator Sachalina na rosyjskim Dalekim Wschodzie Aleksandr Choroszawin został oskarżony o wzięcie łapówki o bardzo dużej wartości za działanie na korzyść firmy energetycznej - poinformował Komitet Śledczy Rosji.

Wg śledczych Choroszawin wziął 5,6 mln dolarów za ułatwienie działań sachalińskiej firmie o nazwie Eniergostroj. Chodziło o kontrakt na budowę jednego z bloków ciepłowni.

Choroszawin, który został gubernatorem obwodu sachalińskiego w roku 2007 i miał pełnić tę funkcję do roku 2016, został aresztowany środę i wysłany do Moskwy. Kilka godzin wcześniej rosyjski Komitet Śledczy, odpowiedzialny bezpośrednio przed prezydentem, oznajmił, iż podczas rewizji nieruchomości należących do Choroszawina znaleziono duże sumy pieniędzy, biżuterię, kosztowne zegarki i telefony.

Choroszawin nie przyznał się do winy podczas wstępnego przesłuchania. Wg agencji Reuters może mu grozić do 15 lat więzienia.

Korupcja, jak pisze Reuters, jest w Rosji powszechna, tak było też za czasów ZSRR. Organizacja Transparency International w roku 2014 umieściła Rosję na odległym 136. miejscu na tzw. Indeksie Percepcji Korupcji.

...

O a co to sie nagle stalo ?

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:57, 19 Mar 2015 Temat postu:

Władimir Putin namawia przedsiębiorców, by sprowadzili kapitał do kraju

Władimir Putin na zjeździe Rosyjskiego Związku Przemysłowców - Reuters

Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał dziś przedsiębiorców, by sprowadzili swój kapitał do kraju. Wyraził sugestię, że fundusze trzymane za granicą mogą zostać zamrożone, co zinterpretowano jako nawiązanie do zachodnich sankcji nałożonych na Rosję.

Na zjeździe Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców rosyjski prezydent ostrzegł przed możliwym wprowadzeniem ograniczeń na "korzystanie z tych części kapitału, które zostały ulokowane w obcych krajach".

Powołując się na "niepokojące informacje z wielu krajów", Putin oznajmił, że podejrzewa, iż mogą tam "zostać podjęte próby, aby przeszkodzić" powrotowi kapitału do Rosji. - Po prostu miejcie to na uwadze - zaapelował, zastrzegając, że każdy musi taką decyzję podjąć indywidualnie.

W obliczu rekordowego odpływu kapitału w wysokości ponad 151 mld dolarów w ubiegłym roku, Putin w grudniu złożył ofertę amnestii. W jej ramach przedsiębiorcy sprowadzający do Rosji swój kapitał mieli nie być zobowiązani np. do podania jego źródeł.

Dzisiaj sprecyzował, że amnestia musiałaby być zgodna z międzynarodowymi przepisami mającymi na celu niedopuszczenie do tego, aby objęty nią został "kapitał zdobyty w sposób nielegalny".

Prezydent oświadczył również, że popiera zeszłotygodniową decyzję rosyjskiego banku centralnego o obniżeniu stopy procentowej do 14 proc.

Bank centralny przewiduje, że rosyjska gospodarka skurczy się w tym roku o 3,5-4 proc., co będzie następstwem sankcji i niskich cen ropy naftowej.

...

~ja,ja : Ot dżoker lub durak. Nie po to nowobogaccy rosjanie wyprowadzali kapitał ażeby sprowadzać go z powrotem.

~JAR : HEHEHEHEHE GŁUPI PUTIN NAMAWIA OLIGARCHÓW I INNYCH BIZNESMENÓW RUSKICH ABY ZAMIENILI DOLARY I EURO NA RUSKIE SZCZYGŁY,CZY ON JEST NORMALNY?????????

~kbb2 : GAME OVER Władimir... GOOD BYE Lenin ... i KGB !!!

~Stachu : Musi być już naprawdę źle jeżeli Puta uważa oligarchów za skończonych idiotów. Chce się zaopiekować tymi wstrętnymi zielonymi i da im za to tonę petrorubli Very Happy

~ads : Putin zaopiekuje się tymi pieniędzmi i będą pewna jak w ruskim banku.

~oligarcha : Ryzykowny pomysł. Nie po to oligarchowie kradli i wyprowadzali kapitał za granicę żeby teraz dać się okraść kremlowskim władzom.
Złodziej chce okraść złodzieja, he he he .

...

HAHA UROCZE ! NIE PO TO KRADLI ZEBY TERAZ ODDAC FSB Smile

Cala Polska sie smieje Smile

Widzicie ilu mamy znawcow Rosji . Jak nigdzie na swiecie . Wsrod ludzi nie zadni tam studiujacy naukowo .
Ewidentnie jest dowod ze Putin ma cos nie tak z glowa . Bredzi ostatnio niemozebnie . Rozum wysiadl od uprawiania zla . Uwazajcie wam tez moze . Zlo niszczy organizm .

BRMTvonUngern

Rosja: ranking najbogatszych biznesmenów w "Forbesie", na czele Potanin

W corocznym rankingu dwustu najbogatszych biznesmenów Rosji, ogłoszonym przez tamtejszą edycję magazynu "Forbes", pierwsze miejsce zajął - po raz pierwszy - Władimir Potanin. Majątek szefa koncernu Nornikiel szacowany jest na 15,4 mld dolarów.

Rok temu, jak zauważa "Forbes" na stronie internetowej, Potanin był w rankingu ósmy. Jednak jego majątek wzrósł od tego czasu o 2,8 mld dolarów.

W rankingu za rok 2015 drugie miejsce zajął, z majątkiem ocenianym na 14,6 mld dolarów, Michaił Fridman (współwłaściciel Alfa-Group). Na trzecim miejscu jest oligarcha Aliszer Usmanow (14,4 mld dol.), który przez poprzednie trzy lata otwierał listę najbogatszych.

Jak podaje "Forbes", od czasu opublikowania poprzedniego zestawienia liczba "dolarowych miliarderów" w Rosji zmniejszyła się ze 111 do 88. Dziewiętnastu spośród tych 88 zdołało powiększyć swój majątek pomimo kryzysu. Łączna wartość majątku dwustu najbogatszych spadła - z 481 mld dolarów w roku 2014 do 408 mld dolarów w bieżącym roku.

Największe straty poniósł w ciągu roku szef holdingu AFK Sistema Władimir Jewtuszenkow. We wrześniu zeszłego roku oligarcha został zatrzymany pod zarzutem prania brudnych pieniędzy przy zakupie akcji koncernu naftowego Basznieft. W grudniu zwolniono go z aresztu domowego; wcześniej jednak sąd nakazał zwrot państwu 71 proc. akcji Basznieftu.

Jak podaje "Forbes", majątek Jewtuszenkowa stopniał z 6,2 mld dolarów do 2,8 mld. Biznesmen zajmuje obecnie 35. miejsce na liście dwustu najbogatszych biznesmenów, podczas gdy rok wcześniej był dwudziesty.

..

Majątki topnieją i dobrze. Musicie stracić na rzecz imperium.

BRMTvonUngern

"Afera zegarkowa" w Rosji. Opozycja porównuje ją do sprawy Sławomira Nowaka

Aleksiej Nawalny - Alexander Nemenov / AFP

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny opisał na swoim blogu "aferę zegarkową" z rzecznikiem Kremla Dmitrijem Pieskowem w roli głównej. Porównał ją nawet do polskiej afery z zegarkiem Sławomira Nowaka. Sprawa wywołała w sieci prawdziwą burzę.

Niedawno Dmitrij Pieskow wziął w Soczi ślub ze swoją wieloletnią partnerką, łyżwiarką Tatianą Nawką. Na zdjęciach z uroczystości widać drogi zegarek, jaki rzecznik Putina miał na ręce. Nawalny ustalił, że zegarek jest wart nawet... 38 milionów rubli, czyli około 620 tysięcy dolarów. Oficjalnie Pieskow w całym ubiegłym roku zarobił około 9 milionów rubli - przypomina Nawalny na swoim blogu.

Skąd więc tak drogi zegarek na ręce bliskiego współpracownika Władimira Putina? - To prezent od żony - odpowiada Pieskow. Pomaga mu żona. - Jestem medalistką olimpijską, stać mnie na drogi podarunek dla męża - mówi Nawka w wywiadzie dla jednego z rosyjskich portali. Jednak internautom taka odpowiedź nie wystarcza. Cała sprawa wywołała w rosyjskiej sieci burzę.

Свадьба с приданым. Колумнист Анжелика Гюрза присоединяется к крикам «Горько!» [link widoczny dla zalogowanych] #песков pic.twitter.com/FNx4Zw6hU0
— Югополис (@yugopolis)August 3, 2015

Nawalny zestawił ze sobą obie afery - rosyjską i polską. "Pamiętam polskiego ministra transportu, który został zmuszony do dymisji z powodu zatajenia wartości zegarka, który kosztował 5500 dolarów, czyli 112 razy mniej niż zegarek Pieskowa" - napisał na blogu.

We wpisie na swoim blogu Nawalny cytuje też Agencję RIA Novosti z 15 listopada 2013 roku, która pisała o złożeniu dymisji przez polskiego ministra transportu Sławomira Nowaka z powodu "afery zegarkowej". "Wszystko odbyło się w atmosferze skandalu" - pisali wtedy Rosjanie.

..

Jakie to porownanie? Nowak mial sprawe o NIEWPISANIE W OSWIADCZENIE LEGALNEGO ZEGRAKA! A w Rosji mamy zlodziejstwo wladzy idace w miliardy.

BRMTvonUngern

Kariera urzędnicza po rosyjsku: był zegarek za 600 tys. dol., są wakacje za 400 tys.

Dmitrij Pieskow - kremlin.ru

Kilkanaście dni temu rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny na swoim blogu poinformował, że nowy zegarek rzecznika Władimira Putina Dmitrija Pieskowa wart jest 620 tysięcy dolarów - czyli więcej niż jego trzyletnia pensja. Emocje jeszcze nie zdążyły opaść, gdy na jaw wyszło, że nie tylko na zegarki Pieskow wydawał pieniądze lekką ręką.

Jak donosi portal "Foreign Policy", urzędnik niedawno zafundował sobie i rodzinie wakacje u wybrzeży Sardynii. Sprawa obeszłaby się bez echa, gdyby nie fakt, że Pieskowowie w podróż wybrali się na pokładzie Maltese Falcon - jednej z najbardziej luksusowych i zarazem najdroższych łodzi świata. Koszt jej tygodniowego wynajęcia sięga 390 tys. dolarów.
REKLAMA

I tym razem na rozrzutność Pieskowa uwagę zwrócił Nawalny - tym razem korzystając z serwisu do śledzenia tras obiektów na morzu, a także z internetowych wpisów obecnych na łodzi przyjaciół Pieskowa. - Musiałby wydać całą trzyletnią pensję, by spędzić na tym jachcie zaledwie siedem dni - cytuje Nawalnego portal "Foreign Policy" i dodaje, że opozycjonista wystąpił do rzecznika z żądaniem, by ten wyjaśnił, skąd ma na to pieniądze.

Pieskow w rozmowie z portalem top.rbc.ru zaprzeczył, by wynajmował jacht, dodając, że obecnie przebywa na Sycylii. Nawalnego, jak czytamy, to nie przekonuje, bo na łodzi obecna była 15-letnia przyszywana córka Pieskowa oraz spędzający z nią czas, 49-letni przyjaciel Oleg Mitwol. Trudno jednak uwierzyć, by pojechali na wspólne wakacje bez samego urzędnika.

Co więcej, gdy na jaw wyszła sprawa wartego 600 tys. dol. zegarka, protegowany Putina również zręcznie się tłumaczył, zapewniając, że dostał go od żony jako prezent ślubny. Okazało się jednak, że zegarek miał przynajmniej trzy miesiące wcześniej - widać go na zdjęciu, które jego córka opublikowała wówczas na portalu społecznościowym.

...

Typowy urzednik Kremla. ,,Dochody" 300 rubli wydatki 300 tys. rubli.

BRMTvonUngern

Rosjanie nie dowiedzą się, kto ma luksusowy jacht

Grecja wakacje morze statek jacht port Ateny - Nell Przybylska / Onet

Rosyjscy miliarderzy mogą spać spokojnie. Rząd przychylił się do wniosku Federalnej Służby Bezpieczeństwa, aby utajnić dane osób, które mają luksusowe domy i jachty.

Jak informuje agencja RBK, dokument został przygotowany po to, żeby chronić najbogatszych Rosjan przed oszustami i wścibskimi blogerami. Do tej pory informacje o kupnie i sprzedaży luksusowych nieruchomości są jawne. Jednak, gdy wniosek FSB zostanie przyjęty przez Dumę Państwową, zostaną one utajnione. Podobnie rzecz się ma z luksusowymi samolotami i jachtami.
REKLAMA

Przy tym dziennikarze zwracają uwagę, że wniosek służb bezpieczeństwa może mieć związek ze skandalem, jaki niedawno wybuchł wokół rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Opozycyjny bloger Aleksiej Nawalny ujawnił, posługując się danymi z jawnych rejestrów nieruchomości, że prezydencki urzędnik kupił dom za kilka milionów euro.

...

Po to popelniaja zbrodnie zeby sie nachapac.

BRMTvonUngern

Rynek dóbr luksusowych traci swój blask

- Shutterstock

Na świecie wyhamowuje dynamika sprzedaży dóbr luksusowych, od szwajcarskich zegarków po jachty i prywatne odrzutowce - wynika z analizy amerykańskiej firmy konsultingowej Bain & Co.

W 2015 r. sprzedaż dóbr luksusowych wzrośnie w skali globu o 5 proc. w ujęciu rok do roku, przy założeniu stałych kursów walutowych - czytamy w raporcie opracowanym przez ekspertów Bain & Co. Wartość światowego rynku dóbr luksusowych na koniec roku wyniesie nieco ponad 1 bln euro.
REKLAMA

Zaledwie 1-procentowy wzrost sprzedaży dotyczyć będzie luksusowych dóbr osobistych: wyrobów skórzanych, biżuterii, artykułów odzieżowych i zegarków. Wartość tego rynku na koniec 2015 r. wyniesie w skali globu 253 mld euro. Autorzy raportu podkreślają, że w 2014 r. rynek ten urósł o 3 proc., a w 2013 r. - o 7 proc.

Za wyhamowywanie dynamiki sprzedaży luksusowych dóbr osobistych odpowiedzialne jest głównie spowolnienie gospodarcze w Chinach, recesja w Rosji, a także ekonomiczne turbulencje na rynkach wschodzących.

Jak czytamy w raporcie, z ogólnego trendu wyłamuje się segment luksusowych samochodów, w którym sprzedaż na koniec roku ma wzrosnąć o 8 proc., przy założeniu stałych kursów walutowych - a także segment luksusowych hoteli, z prognozowanym 7-procentowym wzrostem sprzedaży usług.

Jeśli chodzi o ranking konsumentów dóbr luksusowych, to - podobnie jak w roku ubiegłym - przodują w nim Chińczycy, którzy w bieżącym roku dokonali 31 proc. zakupów na tym rynku. Tuż za nimi plasują się nabywcy ze Stanów Zjednoczonych (24 proc. zakupów), a pierwszą trójkę zamykają mieszkańcy krajów Unii Europejskiej (18 proc. zakupów).

...

Widac ze Ruscy oligarchowie dostali...

BRMTvonUngern

Gazociągi po znajomości
Wojciech Jakóbik
redaktor naczelny BiznesAlert.pl

Prezydent Rosji Władimir Putin nie zapomina o swoich kolegach, fot. Wikimedia Commons

Jeśli ktoś myślał, że w Polsce panują wszędobylskie układy, to powinien porównać sytuację z Rosją, gdzie po znajomości można sobie zbudować nawet gazociąg.

Rosyjski Gazprom wybrał do budowy gazociągu Siła Syberii ze złóż syberyjskich do Państwa Środka firmę Strojgazmontaż, należącą do przyjaciela prezydenta Władimira Putina, Arkadija Rotenberga. Do 2018 roku spółka ma położyć 3,2 tysiące kilometrów rur. Wartość kontraktu jest szacowana na 800 mld rubli. Został on przyznany bez przetargu koledze Putina.
REKLAMA

Zastrzeżenia do procedury zgłosiła Federalna Służba Antymonopolowa. Zarzuciła złamanie wszelkich przepisów zabraniających monopolizacji. Rozważa powiadomienie prezydenta Rosji i rozpoczęcie śledztwa. Można się jednak obawiać, że ani prezesowi Gazpromu Aleksiejowi Millerowi, ani Arkadijowi Rotenbergowi, nie spadnie włos z głowy. Pierwszy jest współpracownikiem Putina od czasów jego petersburskiej kariery w radzie miasta. Drugi, to kolega z judo, uznawany za jednego z nieformalnych kasjerów prezydenta Rosji. Chociaż oficjalnie Władimir Putin nie ma dodatkowych dochodów, panuje przekonanie, że ma nielegalne zyski z działalności firm rosyjskich za granicą, które zbierają ludzie, jak Rotenberg.

Budowanie gazociągów po znajomości ma w Rosji dłuższą tradycję. Istniejący już gazociąg Nord Stream z Rosji do Niemiec został zbudowany za zgodą Putina i ówczesnego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera. Obecnie ów Niemiec zasiada w zarządzie konsorcjum nadzorującego pracę magistrali. Być może w zarządzie konsorcjum odpowiedzialnego za trzecią i czwarta nitkę planowaną w ramach projektu Nord Stream 2 zasiądzie obecny wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel, który aktywnie wspiera inwestycję, posuwając się nawet do deklaracji pomocy w ominięciu unijnych przepisów.

...

Nie takie numery tam chodzą...

BRMTvonUngern

Demolka w Moskwie. Burzą samowole budowlane

Władze Moskwy podjęły decyzję o wyburzeniu około stu budynków, które uważają za "samowolę budowlaną". - Wiele z nich uzyskało wątpliwe zezwolenia po upadku Związku Radzieckiego oraz znajdowały się zbyt blisko stacji metra - twierdzi szef nadzoru budowlanego miasta Siergiej Shogurov.

Budynki znajdujące się w pobliżu wejścia do stacji metra Sokoł w Moskwie zostały częściowo rozebrane. Były to głównie: sklepy, kioski, stoiska i restauracje, które zostały zburzone przez buldożery i koparki na oczach pracowników.

Decyzją rządu w Moskwie lokale zostały skonstruowane po upadku Związku Radzieckiego bez odpowiednich pozwoleń na budowę. Zaskoczeni decyzją władz miasta pracownicy nie kryli swojego oburzenia. - To, co się dzieje, można opisać tylko jednym słowem: bandytyzm - mówią.

...

Jakis biznes za tym stoi.

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 17:53, 02 Mar 2016 Temat postu:

PAP

W Rosji zmiana w czołówce najbogatszych według "Forbesa"
W Rosji zmiana w czołówce najbogatszych według "Forbesa" - MAXIM ZMEYEV / Reuters

Najbogatszym Rosjaninem przestał być Władimir Potanin, a został nim współwłaściciel koncernu gazowego Nowatek Leonid Michelson. Tę zmianę w rankingu najbogatszych amerykańskiego magazynu "Forbes" omawia dzisiaj rosyjska prasa.

Dziennik "Moskowskij Komsomolec" nazywa tę zamianę miejsc sensacją, gdyż Michelson awansował na pierwsze wśród Rosjan miejsce z siódmej pozycji. Majątek Michelsona "Forbes" ocenił na 14,4 mld dolarów. Biznesmen powiększył w ostatnim roku swój stan posiadania o 2,7 mld dolarów.
REKLAMA

Drugie miejsce wśród rosyjskich najbogatszych zajmuje Michaił Fridman, trzecie Aliszer Usmanow. Te same miejsca zajmowali oni rok temu.

W rankingu "Forbesa" prowadzą, jak i wcześniej, multimiliarderzy z USA i Chin. Jednak Rosjanie utrzymali w nim trzecie miejsce. Zarazem w tegorocznym rankingu tysiąca najbogatszych jest mniej rosyjskich nazwisk - 77 wobec 88 przed rokiem.

Rosyjskie wydanie "Forbesa", komentując te zmiany, zauważyło, że wielki biznes nadal ponosi straty w wyniku kryzysu, spadku cen na ropę i "wojny na sankcje" z Zachodem.

Również i Nowatek, który jest największym niepaństwowym producentem gazu w Rosji, został w 2014 roku objęty sankcjami w związku z kryzysem ukraińskim.

"Moskowskij Komsomolec" ocenia, że awans Michelsona w rankingu wiąże się z problemami, jakie w kraju i za granicą przeżywa obecnie państwowy koncern Gazprom. Gazeta podkreśla, że Nowatek, w przeciwieństwie do Gazpromu, wprowadza nowe technologie w eksporcie gazu. Prócz tego - pisze "MK" - "w koncernie pojawił się człowiek bardzo blisko związany z prezydentem (Władimirem Putinem) - Giennadij Timczenko. Nie przypadkiem wartość akcji firmy szybko rośnie".

Gazeta dodaje, że udział niepaństwowych producentów w wydobyciu gazu sięga obecnie 20 procent, podczas gdy dziesięć lat temu było to 2-3 procent.

Michelson jest również współwłaścicielem holdingu Sibur, jego partnerem w holdingu - jak podaje rosyjski "Forbes" - jest również Timczenko. Rosyjskie wydanie "Forbesa" jako kolejnego udziałowca holdingu wymienia Kiriłła Szamałowa, według mediów - męża Katieriny Tichonowej, córki - również według doniesień medialnych - Władimira Putina.

Rosyjski "Forbes" podaje, że Michelson jest zapalonym kolekcjonerem dzieł sztuki, sponsorem wystaw w USA i w Rosji. Według gazety ojciec biznesmena był dyrektorem wielkiego radzieckiego trustu Kujbyszewtrubprowodstroj.

...

~śmiechu warte : I tak każdy wie że najbogatszym człowiekiem Rosji i świata jest Władimir Putin

...

Rosja zupelnie nie jest komunistyczna. Rzadzi kasa.

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 21:15, 24 Mar 2016 Temat postu:

PAP

Media: syn szefa administracji Putina będzie wiceszefem Sbierbanku
- AFP

Wiceprezesem głównego państwowego banku Sbierbank zostanie syn Siergieja Iwanowa, szefa administracji prezydenta Władimira Putina – podały w czwartek rosyjskie media. Jak zauważa portal RBK, to kolejny z synów przedstawicieli elit władzy w sektorze bankowym.

Wcześniej Siergiej Iwanow junior był prezesem zarządu firmy ubezpieczeniowej SOGAZ. O jego nominacji na stanowisko wiceprezesa Sbierbanku powiadomiła agencja TASS, powołując się na poinformowane źródła. Według TASS, we władzach banku Iwanow będzie zajmował się działalnością związaną z ubezpieczeniami.
REKLAMA
REKLAMA

Według danych RBK prezesem zarządu banku Rossielchozbank jest Dmitrij Patruszew, starszy syn Nikołaja Patruszewa, sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji i byłego szefa FSB. Wiceprezesem banku Wnieszekonombank jest Piotr Fradkow, syn dyrektora Służby Wywiadu Zagranicznego Michaiła Fradkowa. We władzach banku WTB pracował w przeszłości Siergiej Matwijenko, syn przewodniczącej Rady Federacji (wyższej izby parlamentu) Walentiny Matwijenko. Członkiem zarządu tego samego banku jest Denis Bortnikow, syn obecnego szefa FSB Aleksandra Bortnikowa.

W zeszłym tygodniu dziennik "Izwiestija" poinformował o przejściu do Ministerstwa Obrony syna Dmitrija Rogozina, wicepremiera Rosji odpowiadającego za sektor obronny. Arkadij Rogozin ma objąć stanowisko wicedyrektora departamentu majątkowego ministerstwa.

Według informacji "Forbesa" z lutego Dmitrij Patruszew, prezes Rossielchozbanku, był wówczas kandydatem do rady dyrektorów Gazpromu, młodszy syn szefa Rady Bezpieczeństwa, Andriej Patruszew, wiosną 2015 roku znalazł się zaś w składzie zarządu firmy Gazprom-Nieft, naftowego "ramienia" Gazpromu.

"Forbes" przypomniał opinię wyrażoną w związku tą nominacją przez rzecznika prezydenta Władimira Putina Dmitrija Pieskowa. Powiedział on, że nie widzi "żadnej anormalnej sytuacji" w tym, że dzieci przedstawicieli elit rządzących zajmują kierownicze stanowiska w firmach państwowych. "Na stanowiskach kierowniczych w firmach państwowych, niepaństwowych i o mieszanej formie własności pracuje ogromna liczba synów i córek ludzi, którzy nie zajmują żadnych stanowisk" – powiedział prezydencki rzecznik.

...

Ideologia Rosji jest teraz korzysc materialna. Zadne tam imperium...

BRMTvonUngern

Panama Papers. Rozwodzący się bogacze ukrywali w rajach podatkowych swoje majątki przed żonami
Wtorek, 5 kwietnia 2016, źródło:JBER, WP
fot. / Francknataf/Wikimedia (CC BY-SA 3.0)
Luksusowe wille, jachty i samochody, a także kolekcje dzieł sztuki. Bogacze, których małżeństwa przeżywały rozpad, lokowali swoje najcenniejsze aktywa w rajach podatkowych, aby uchronić je przed podziałem w czasie rozprawy rozwodowej - wynika z materiałów ujawnionych przez dziennikarzy w aferze "Panama Papers".

Jest to kolejna odsłona gigantycznej afery, która w ostatnich dniach zatrzęsła światem wielkiej polityki i biznesu, ale nie oszczędziła także czołowych celebrytów. Dzięki ujawnieniu tajnych dokumentów kancelarii prawnej Mossack Fonseca z Panamy wyszło na jaw, że setki najbardziej wpływowych osób świata mogły prowadzić nielegalne operacje na wielką skalę.

Dmitrij Rybołowlew, jeden z najbogatszych Rosjan, przez osiem lat walczył ze swoją żoną Eleną o podział wspólnego majątku. W 2014 roku szwajcarski sąd przyznał Elenie rekordowe 4,5 mld dol., ale rok później w apelacji suma ta została zmniejszona do 600 mln dol. Żona Rybołowlewa cały czas starała się wykazać, że jej były mąż ukrył przed nią w rajach podatkowych część wspólnego majątku.

Szczegóły sądowej walki małżonków zostały właśnie ujawnione przez śledztwo dziennikarzy z całego świata, skupionych w organizacji ICIJ, które było prowadzone od przeszło roku. Jak się okazuje, kancelaria Mossack Fonseca na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych założyła dla miliardera spółkę Xitrans Finance, aby pomóc mu ukryć aktywa przed żoną.

Choć spółka ta była jedynie wydmuszką, realnie istniał tylko jej adres, w jej zasobach znalazły się obrazy Picassa, Van Gogha i Moneta, a także kolekcja mebli w stylu Ludwika XVI. Z ujawnionych dokumentów wynika, że gdy w 2009 roku małżeństwo Rybołowlewów rozpadło się, najcenniejsze przedmioty z ich mieszkań w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Singapurze zostały przeniesione do majątku spółki na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.

Także Michele, była żona Scota Younga, przez lata próbowała udowodnić, że część ich wspólnego majątku została ukryta. Choć sąd przyznał jej 25 mln funtów, pieniędzy od swojego męża nie dostała - konsekwentnie przekonywał, że jest bankrutem. Teraz sprawy mogą przybrać inny obrót, ponieważ nazwisko biznesmena znalazło się na liście klientów panamskiej kancelarii, która zajmowała się ukrywaniem dochodów i majątków swoich klientów.

W "Panama Papers" znalazło się wiele innych tego typu przypadków - co ciekawe, kancelaria Mossack Fonseca w przypadku postępowania rozwodowego pomagała praktycznie tylko mężczyznom.

....

Caly syf tego swiata.

BRMTvonUngern

Błąd w wypowiedzi Putina o "Sueddeutsche Zeitung". Kreml przeprasza
wjk/
2016-04-15, 13:46

Skomentuj
0
- Prezydent Rosji Władimir Putin błędnie nazwał właścicielem dziennika "Sueddeutsche Zeitung" amerykański bank Goldman Sachs - przyznał w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Poinformował o przeprosinach skierowanych do banku i gazety.
PAP/EPA/Michael Klementyev/Sputnik/Kremlin

Świat
Putin: Turcja jest naszym przyjacielem, mamy...

Świat
"Możliwe, że za jakiś czas Rosjanie poznają...

Świat
Putin: Rosja jest w kontakcie z Ukrainą ws....

- To najprawdopodobniej nasz błąd, mój błąd, pomyłka tych, którzy przygotowywali materiały informacyjne w tej sprawie. Była tam faktycznie niesprawdzona informacja, nie zweryfikowaliśmy jej ponownie i przedstawiliśmy ją prezydentowi - powiedział Pieskow, cytowany przez agencję TASS.

Pomyłka Putina i odpowiedź niemieckiego dziennika

Rosyjski przywódca mówił o "Sueddeutsche Zeitung" podczas dorocznej telekonferencji z obywatelami w czwartek, odnosząc się do genezy afery "Panama Papers". Zasugerował, że za dziennikarskim śledztwem w sprawie rajów podatkowych stoją przedstawiciele USA.

- Kto zajmuje się tymi prowokacjami - wiemy, że tam są pracownicy oficjalnych amerykańskich instytucji - oświadczył Putin. I dodał, że "Sueddeutsche Zeitung" "wchodzi w skład holdingu medialnego, a ten holding należy do amerykańskiej korporacji finansowej Goldman Sachs". - Zewsząd wystają uszy zleceniodawców - podkreślił Putin.

Jak podał TASS, niemiecki dziennik poinformował, że ani pośrednio, ani bezpośrednio nie jest związany z Goldman Sachs. Gazeta jest w stu procentach spółką-córką wydawnictwa Sueddeutscher Verlag, które należy w większości (81,5 proc.) do holdingu medialnego SWMH. Pozostałe 18,75 proc. wydawnictwa należy do osób prywatnych.

Rewizje w firmach Prochorowa

Rzecznik Putina skomentował również w piątek czwartkowe przeszukania w firmach należących do znanego biznesmena Michaiła Prochorowa. Wezwał, by nie wiązać ich z Kremlem, ani też z polityką redakcyjną należącego do miliardera holdingu medialnego RBK. Pieskow zapewnił, że nie jest wywierana presja na redakcję RBK.

Przeszukania w firmach Prochorowa, należących do grupy Oneksim, przeprowadziły Federalna Służba Bezpieczeństwa wraz z Federalną Służbą Podatkową. Źródła w RBK, cytowane przez opozycyjną telewizję Dożd oceniły, że przeszukania mogą być próbą nacisku na Prochorowa, by sprzedał holding. Podobną opinię wyraziły źródła cytowane w piątek przez dziennik "Kommiersant" i powołujące się na nieoficjalne rozmowy z pracownikami FSB.

Źródła te różnią się w opiniach o przyczynie rewizji. Część z nich uważa, że może chodzić o próbę wpłynięcia na politykę redakcyjną RBK. Publikacje holdingu dotyczyły wykorzystywania rajów podatkowych przez osoby zbliżone do władz; RBK opisywał również dane z "Panama Papers". Według innych ocen rewizje miałyby być próbą obniżenia wartości holdingu w związku z prowadzonymi jakoby negocjacjami o jego sprzedaży.

Jeszcze przed rewizjami telewizja REN TV pokazała niekorzystny materiał o Prochorowie i jego firmie energetycznej Kwadro. Po tej publikacji "Niezawisimaja Gazieta" przypomniała, iż to RBK szczegółowo opisywał aferę "Panama Papers". Dziennik, powołując się na ekspertów, wyraził wtedy ocenę, że materiał o Prochorowie jest "pobudzaniem mediów do lojalności, zapewne w ramach przygotowań do wyborów" parlamentarnych, które odbędą się w Rosji we wrześniu.

PAP

...

SZeitung to nazistowska szmata ktora powinna byc bombardowana do skutku, Putin zrobil psychopatom reklame. Ohyda...

Natamiast widzimy tutaj jakis skok na majatek jednego z oligarchow...

BRMTvonUngern

Rosja: redaktor, która pisała o "Panama Papers", bierze urlop
po/
2016-04-20, 21:42

Skomentuj
0
Redaktor naczelna holdingu RBK, który zamieszczał publikacje o rosyjskich wątkach "Panama Papers", bierze urlop w związku ze stypendium na Uniwersytecie Stanforda w USA. Jak powiadomił w środę holding, projektami redakcyjnymi będą kierować inni redaktorzy.
Flickr.com/Bryan Jones

Biznes
Uczestnicy East Forum w Berlinie za dialogiem...

RBK zaznaczył, że jego redaktor naczelna Jelizawieta Osietinska została stypendystką prestiżowego międzynarodowego programu "Innowacje w dziennikarstwie" i w związku z nauką weźmie urlop, by spędzić na Stanfordzie rok akademicki 2016-17. "W czasie jej nieobecności projektami redakcyjnymi RBK będą kierować ich główni redaktorzy" - głosi komunikat opublikowany na portalu informacyjnym RBK.

Według komunikatu redaktor naczelna RBK wyjedzie po 10 maja; jak podała agencja Reutera, Osietinska na swoim Facebooku informowała o urlopie od września.

Przeszukania w domu miliardera

W skład holdingu medialnego RBK wchodzą m.in. noszące tę samą nazwę: portal informacyjny, telewizja i media drukowane (dziennik i periodyk). Właścicielem holdingu jest miliarder Michaił Prochorow. W zeszłym tygodniu doszło do przeszukań w należących do Prochorowa firmach, wchodzących w skład grupy Oneksim.

Media moskiewskie, powołując się na źródła, wiązały przeszukania z publikacjami. Inne źródła określały rewizje jako próbę obniżenia wartości holdingu w związku z prowadzonymi jakoby negocjacjami o jego sprzedaży.

"Wiedomosti", powołując się na źródła wśród znajomych Prochorowa, komentowały, że "holding RBK i jego polityka redakcyjna mogły pogorszyć atmosferę wokół biznesmena".

Kariera dziennikarki

Jak głosi środowy komunikat RBK, Osietinska zaczęła karierę dziennikarską 20 lat temu; pod koniec lat 90. była korespondentką działu ekonomicznego gazety "Siegodnia".

Następnie w ekonomicznym dzienniku "Wiedomosti" pracowała na stanowiskach od korespondenta do redaktora naczelnego, była także redaktor naczelną portalu internetowego tej gazety, Vedomosti.ru. Redaktor naczelną projektów RBK (portalu, telewizji i wydań drukowanych) została w styczniu 2014 roku.

PAP

...

Zagrozona...

BRMTvonUngern

Moskwa demaskuje wyciek „Panama papers” jako spisek służb specjalnych
wyślij
drukuj
łz, jk | publikacja: 27.04.2016 | aktualizacja: 16:41 wyślij
drukuj
Afera „Panama papers” może sięgać najwyższych kręgów rosyjskich władz (fot. Flickr/Larry Koester)
Rosyjski Prokurator Generalny Jurij Czajka stwierdził, że za wyciekiem „panamskich dokumentów” stoją służby specjalne. Oświadczył, że jest przekonany, iż wie kto sprowokował międzynarodowy skandal, w który mają być uwikłani między innymi ludzie z otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina. Czajka wskazuje, że to sprawka „jednego z państw zachodnich”.

Putin o „kwitach z Panamy”: waszego pokornego sługi tam nie ma
Prokuratura zwróciła się oficjalnie do władz Panamy z wnioskiem o pomoc prawną. Sam Czajka już wcześniej przyznał, że podległe mu służby sprawdzają prawdziwość doniesień prasowych, dotyczących Rosjan, którzy mogą mieć firmy lub konta w rajach podatkowych.

„Bez żadnych wątpliwości, mamy tu do czynienia ze szczegółowo zaplanowaną akcją, która jest koordynowana na poziomie organów władzy jednego z zachodnich państw” – powiedział szef prokuratury cytowany przez agencję Interfax.

Prosty wniosek

Zdaniem Czajki wyciek dokumentów nie byłby możliwy bez uczestnictwa służb specjalnych. „Znajdujemy się w warunkach informacyjnej wojny, nie ma w tym żadnej tajemnicy” – dowodził.
#wieszwiecej | Polub nas
Wśród osób zamieszanych o zakładanie firm w rajach podatkowych ma być między innymi wiolonczelista Siergiej Rołdugin, bliski przyjaciel Władimira Putina. Media wskazują, że przedsiębiorstwa zaufanego prezydenta służyły do przepływu pieniędzy wyprowadzonych z budżetu państwa.
IAR

...

Ochrona wlasnych zlodziei patriotyzmem kazdego ruska...

BRMTvonUngern

Tysiące Rosjan w "Panama Papers". W tym z otoczenia Putina
mr/
2016-05-10, 16:18

Skomentuj
1
Z bazy danych "Panama Papers" udostępnionej w poniedziałek przez Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych wynika, że z 200 tys. firm w 21 rajach podatkowych 11 tys. jest związanych z kilkoma tysiącami Rosjan, w tym z otoczenia prezydenta Władimira Putina - informują we wtorek media.
PAP/Adam Warżawa

Świat
"Panama Papers" już dostępne w internecie....

Świat
Ujawnił "Panama Papers". Tłumaczy dlaczego

Kraj
Narada zespołu śledczego ws. "Panama Papers"....

"Według udostępnionych materiałów z Rosją jest związanych 11516 firm figurujących w bazie oraz 6285 osób prawnych i fizycznych, które są ich właścicielami czy dyrektorami. Większą część stanowią osoby fizyczne" - podaje we wtorek rosyjski dziennik "Wiedomosti".

Wiolonczelista Siergiej Rołdugin

Portal RBK przekazuje, że wśród nazwisk Rosjan wymienionych w publikacji ICIJ trzykrotnie wspomniano (wiolonczelistę, przyjaciela Putina - red.) Siergieja Rołdugina w związku z jego udziałami w firmach International Media Overseas S.A., Sonnette Oberseas Ins. i Raytar Limited. Wcześniej ICIJ oświadczyło, że na rachunki tych firm przelano nie mniej niż 2 mld dolarów.

Rosyjski portal przypomina, że doniesienia o interesach wiolonczelisty w rajach podatkowych już wcześniej skomentował Putin. Miał powiedzieć, że Rołdugin wszystkie zarobione pieniądze, które zarobił w biznesie, przeznaczył na zakup instrumentów muzycznych za granicą, które chce przekazać na własność państwu.

Borys, Arkadij i Igor Rotenberg

W świeżo opublikowanej bazie dokumentów znalazły się też dane o zarejestrowanych na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych firmach należących do biznesmenów Borysa, Arkadija i Igora Rotenbergów, którzy również uchodzą za przyjaciół prezydenta Rosji - pisze portal newsru.com.

Bracia Arkadij i Borys Rotenbergowie - dawni sparingpartnerzy Putina w judo - dorobili się przy Putinie ogromnych majątków. Igor jest synem Arkadija.

Firma żony Pieskowa nie figuruje w bazie

W udostępnionej w poniedziałek bazie danych nie było firmy żony rzecznika Putina, Dmitrija Pieskowa - mistrzyni olimpijskiej w łyżwiarstwie figurowym Tatiany Nawki - pisze portal newsru.com. Przypomina, że według dokumentów ujawnionych na początku kwietnia, m.in dzięki konsorcjum ICIJ, żona Pieskowa była związana z zarejestrowaną w rajach podatkowych firmą Carina Global Assets Ltd. Nawka wówczas zaprzeczyła, a Pieskow oświadczył, że jego żona nigdy nie miała firmy offshore w tzw. rajach podatkowych.

We wtorek Pieskow powiedział, że Kreml uważa "panamskie dokumenty" za "skradzione". Podkreślił, że firmy offshore same z siebie nie są nielegalne, a niezgodne z prawem jest jedynie niepłacenie podatków, próba uniknięcia ich zapłacenia.

Afera "Panama Papers"

Na początku kwietnia niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poinformował, że wszedł w posiadanie zawierającej 11,5 mln dokumentów bazy danych panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca, wyspecjalizowanej w zakładaniu i prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. To dało początek aferze "Panama Papers".

ICIJ sugerowało wówczas, że 140 polityków i innych osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz ich rodziny bądź krąg przyjaciół, ma powiązania z firmami czy funduszami offshore.

PAP

...

Oni maja pewnie lepiej zachomikowane niz tak prymitywnie...