Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Nocny zamach. Nocna Zmiana.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:54, 26 Sty 2018    Temat postu:

Są zarzuty dla senatora Macieja Grubskiego


Dzisiaj, 26 stycznia (10:46)
Aktualizacja: Dzisiaj, 26 stycznia (11:51)
Zarzuty popełnienia czterech przestępstw, w tym ujawnienia niejawnych informacji o przetargu na sprzęt wojskowy wartości prawie 22 mln zł, usłyszał senator PO Maciej Grubski. "Nie przyznałem się do zarzutów i odmówiłem składania zeznań na tym etapie postępowania" - poinformował polityk.

Śledztwo prowadzi Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Łodzi wspólnie z CBA. Jak podała prokuratura, senator (zgadza się na podawanie jego nazwiska - przyp. red.) został przesłuchany w charakterze podejrzanego w obecności swojego obrońcy.
Prokurator ogłosił senatorowi zarzuty popełnienia czterech przestępstw. Jedno z nich związane jest z ujawnieniem znajomemu biznesmenowi niejawnych informacji o wartym prawie 22 miliony złotych przetargu na sprzęt dla jednostek specjalnych Wojska Polskiego. Pozostałe zarzuty dotyczą podania fałszywych informacji w oświadczeniach majątkowych - poinformowała PK.

Według śledczych zebrany materiał dowodowy - w postaci m.in. zeznań licznych świadków, kontroli rozmów telefonicznych oraz korespondencji SMS-owej i mailowej - wskazuje, że senator "działając w celu osiągnięciu korzyści osobistych i majątkowych - przekroczył swoje uprawnienia jako funkcjonariusza publicznego. Jednocześnie zataił w trzech składanych oświadczeniach prawdziwe informacje o stanie swojego majątku, zaniżając go w sumie o ponad 105 tysięcy złotych".

Wczoraj Grubski powiedział PAP, że zrzekł się immunitetu. Wcześniej mówił, że od kilku lat jest obiektem "nagonki ze strony CBA i prokuratury".
Grubski: Nie przyznałem się do zarzutów

Nie przyznałem się do zarzutów i odmówiłem składania zeznań na tym etapie. Poprosiłem o przedstawienie całej dokumentacji i możliwość zapoznania się z nią. Poprosiłem prokuraturę, aby mój pełny wizerunek został upubliczniony - zaznaczył Grubski po wyjściu z prokuratury, gdzie stawił się wraz z obrońcą.

Nie zgadzam się z żadnym z zarzutów; żadna z tych rzeczy nie miała miejsca. Moim zdaniem postępowanie przeprowadzone przez CBA było niedokładne, źle przeprowadzone, CBA nie miało wszystkich dokumentów i nie rozpoznawano całości tej sprawy. Będziemy starali się udowodnić na etapie postępowania w prokuraturze, że mylono się jeżeli chodzi o osąd w tej sprawie; mamy na to dokumenty i będziemy je przedstawiać - dodał Grubski.

Senator oświadczył, że ma "mocne dowody" zarówno dot. oświadczeń majątkowych jak i zarzutów związanych z ujawnieniem niejawnych informacji o przetargu na sprzęto wojskowy.

Prokuratura nie postanowiła wobec mnie o żadnych środkach zapobiegawczych. Myślę, że wynika to z tego, że materiał dowodowy nie rzuca na kolana - powiedział.
(m)


...


PiSprawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:46, 29 Sty 2018    Temat postu:

Gdańsk: Policja publikuje wizerunki sprawców wybicia szyby. Media: Chodzi o mieszkanie syna Tuska


Wczoraj, 28 stycznia (17:59)
Komenda Miejska Policji w Gdańsku opublikowała wizerunki prawdopodobnych sprawców, którzy kamieniem wybili szybę w jednym z mieszkań. Jak podają lokalne media, chodzi o dom Michała Tuska - syna byłego premiera.

Wizerunki prawdopodobnych sprawców /Policja /
Wizerunki prawdopodobnych sprawców/Policja /
Do zdarzenia doszło 3 września 2017 r. około 18 przy jednej z ulic w Gdańsku Wrzeszczu. Jak podała w komunikacie policja, "sprawcy wybili kamieniem szybę w mieszkaniu". Nikogo nie było w środku.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz pod koniec ubiegłego roku umorzyła postępowanie w tej sprawie, ponieważ nie wykryto sprawców.

Pomimo tej decyzji prokuratura zwróciła się do policji o opublikowanie wizerunku mężczyzn, zarejestrowanych przez kamery monitoringu. Policjanci z Gdańska poszukują sprawców uszkodzenia mienia oraz bezpośredniego narażenia na utratę życia i zdrowia osób. Osoby widoczne na zdjęciach najprawdopodobniej są sprawcami wybicia dwóch szyb w mieszkaniu (...) w Gdańsku - czytamy w przesłanym w niedzielę komunikacie.

Na zdjęciach widoczni są dwaj młodzi mężczyźni wymachujący pięściami. Policja apeluje do osób, które ich rozpoznają lub mają jakiekolwiek informacje na ich temat o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komisariatu III Policji Gdańsk- Wrzeszcz albo pod numerem telefonu 997.
Wizerunki prawdopodobnych sprawców /Policja /
Wizerunki prawdopodobnych sprawców/Policja /
(m)


...

I co teraz kaczysci? Kto sial nenawisc? Tvp nr 1 ale Karnowscy sakiewicze rydzyki. .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:06, 29 Sty 2018    Temat postu:

Łapiński: Sprawę z Izraelem musimy wyjaśniać w sposób taki, jak się to wyjaśnia z sojusznikiem

..

Aha czyli wrogowie Polski sa sojusznikami kaczyzmu! W sumie wrog Polski sojusznikiem drugiego wrogas Polski. Logika! Gangsterzy sie dogaduja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:24, 29 Sty 2018    Temat postu:

Rozbita szyba w domu Michała Tuska. 1 osoba usłyszała zarzut


Dzisiaj, 29 stycznia (12:20)
Aktualizacja: 20 minut temu
Komenda Miejska Policji w Gdańsku opublikowała film z wizerunkami prawdopodobnych sprawców, którzy kamieniem wybili szybę w domu Michała Tuska. Jeden z poszukiwanych zgłosił się dziś do prokuratury ze swoim adwokatem. Śledczy znają już także dane drugiego mężczyzny.

Komenda Miejska Policji w Gdańsku opublikowała film z wizerunkami prawdopodobnych sprawców, którzy kamieniem wybili szybę w domu Michała Tuska. Jeden z poszukiwanych zgłosił się dziś do prokuratury ze swoim adwokatem. Śledczy znają już także dane drugiego mężczyzny.Kadr z monitoringu udostępniony przez policję/Policja /
42-latek usłyszał zarzut narażenia na utratę życia lub zdrowia poprzez rzucenie kamieniem w okno i uszkodzenia mienia. Mężczyzna przyznał się jedynie do uszkodzenia mienia. Tłumaczył, że nie wiedział kto tam mieszka. Został objęty dozorem policyjnym i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych.
Do zdarzenia doszło 3 września 2017 roku około godz. 18 przy jednej z ulic w Gdańsku Wrzeszczu. Jak podała w komunikacie policja, "sprawcy wybili kamieniem szybę w mieszkaniu". Nikogo nie było w środku.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz pod koniec ubiegłego roku umorzyła postępowanie w tej sprawie, ponieważ nie wykryto sprawców.


(mpw/mn)

...

Byl na niego kaczystowski hejt ze zrobil Amber Gold to moze jakis chcial go ukarac..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:10, 29 Sty 2018    Temat postu:

Ambasador Izraela: Uchwalenie noweli o IPN niespodziewane, a jego termin niefortunny


1 godz. 33 minuty temu
"Uchwalenie noweli o IPN niespodziewane, a jego termin niefortunny. Mamy nadzieję na stworzenie polsko-izraelskiej grupy roboczej, która na nowo rozpatrzy projekt ustawy i doprowadzi do porozumienia" - powiedziała ambasador Izraela w Polsce Anna Azari.

Anna Azari / PAP/Tomasz Gzell /
Anna Azari/ PAP/Tomasz Gzell /
W oświadczeniu dla dziennikarzy szefowa izraelskiej placówki w Warszawie odniosła się do doniesień, według których przedstawiciele władz w Tel Awiwie wyrazili zgodę na zmiany w ustawie o IPN podczas spotkania w polskim resorcie sprawiedliwości w 2016 roku.

O tym, iż projekt noweli był konsultowany z izraelskimi dyplomatami mówił m.in. szef KPRM Michał Dworczyk. Z kolei według rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej uwagi zgłaszane w toku prac nad projektem przez stronę izraelską zostały uwzględnione.

...

Kaczysci sie pytali o zgode! No to wam te zgode cofneli! Zaiste rzad ,,polski"! Widzicie jak syjonisci sobie tutaj urzadzali kolonie? Ziermie okupiwane!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:51, 29 Sty 2018    Temat postu:

Powstanie zespół, który ma kontynuować dialog historyczny z przedstawicielami Izraela


1 godz. 47 minut temu
Rzecznik rządu Joanna Kopcińska poinformowała po spotkaniu w KPRM, że premier Mateusz Morawiecki zobowiązał podległych mu przedstawicieli rządu, by do końca tygodnia powstał zespół, który ma kontynuować dialog historyczny z przedstawicielami Izraela. Kopcińska powiedziała też, że projekt nowelizacji ustawy o IPN był znany stronie izraelskiej, ambasador Anna Azari zgłaszała do niego uwagi, które zostały uwzględnione przez stronę polską. Dodała, że po uwzględnieniu jej uwag Azari przestała zgłaszać kolejne, "aż do soboty".

....

I co bedziecie negocjowac klamstwo? Jaki jaki jest kompromis miedzy klamstwem a prawda? 50‰? Byly polskie obkzy ale o 50% mniejsze niz niemieckie? Szkoda ze Polska nie ma rzadu a panstwo jstnieje teoretycznie! Teraz to widac! Pytaja sie syjonistow czy moga cos uchwalic!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:51, 30 Sty 2018    Temat postu:

CBA zatrzymało burmistrza i wiceburmistrza Pułtuska


Dzisiaj, 30 stycznia (08:46)
Aktualizacja: 1 godz. 47 minut temu
Agenci z delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie zatrzymali we wtorek osiem osób, m.in. burmistrza i wiceburmistrza Pułtuska. Zatrzymania mają związek z nieprawidłowościami przy przetargach na 4 miliony złotych na prace budowlane w szkole i przy budowie miejskiego żłobka.

Agenci z delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie zatrzymali we wtorek osiem osób, m.in. burmistrza i wiceburmistrza Pułtuska. Zatrzymania mają związek z nieprawidłowościami przy przetargach na 4 miliony złotych na prace budowlane w szkole i przy budowie miejskiego żłobka.Zdjęcie ilustracyjne/foto. CBA /CBA
Potwierdzam, że doszło do zatrzymań w Pułtusku i okolicach. Funkcjonariusze warszawskiej delegatury CBA prowadzą przeszukania w miejscach pracy zatrzymanych i ich mieszkaniach - powiedział Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura.
Kaczorek wyjaśnił, że burmistrz pełnił wcześniej funkcję dyrektora Centrum Kształcenia Rolniczego w Golądkowie koło Pułtuska.

Wśród zatrzymanych przez CBA są także dwaj urzędnicy, prezes i księgowa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Pułtusku oraz dwaj przedsiębiorcy. Część z tych osób wcześniej pracowała w CKR lub wykonywała prace na jego rzecz.
Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy przetargach na prace budowlane w Centrum i przy budowie miejskiego żłobka na kwotę ok. 4 milionów złotych - podał Kaczorek.
CBA prowadzi sprawę pod nadzorem białostockiej prokuratury regionalnej.
(ł)
RMF FM/PAP


...


A z jakiej sa partii?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:26, 01 Lut 2018    Temat postu:

Zmiana regulaminu Senatu. Chodzi o tajność głosowań


Dzisiaj, 1 lutego (07:14)
Senat przyjął uchwałę dotyczącą zmian w regulaminie Izby. Chodzi o uchylenie zapisów, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Zmiany przewidują też jawność głosowań dot. wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.

Senat przyjął uchwałę dotyczącą zmian w regulaminie Izby. Chodzi o uchylenie zapisów, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Zmiany przewidują też jawność głosowań dot. wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.Senator Stanisław Kogut/Tomasz Gzell /PAP
Projekt zmian regulaminu Izby wniósł marszałek Senatu Stanisław Karczewski po tym, jak 19 stycznia Izba nie wyraziła zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta, o co wnioskowała prokuratura.
W nocy za zmianą regulaminu Senatu głosowało 57 senatorów, 26 było przeciw.

Wcześniej Senat odrzucił wniosek o odrzucenie projektu, a także zgłoszoną do projektu poprawkę, zakładającą zachowanie zasady tajności głosowań "we wszystkich kwestiach, które były do tej pory, z wyłączeniem kwestii immunitetowych, szeroko (pojętych)".

Wczoraj w czasie ponad trzygodzinnej dyskusji nad projektem zmian w regulaminie senator sprawozdawca Krzysztof Słoń (PiS) wniósł - w imieniu połączonych komisji - o przyjęcie go bez poprawek.

Jak mówił senator Słoń, "nieodzownym elementem transparentności życia publicznego" jest wgląd w to, "jak przedstawiciele społeczeństwa realizują swój mandat, w jaki sposób oddają głosy, nawet w kwestiach personalnych".

Postulatu zniesienia tajności głosowań w sprawach personalnych bronił w dyskusji m.in. Marek Pęk (PiS), wskazując, iż z perspektywy jego wyborców zasada ta jawi się "jako jakaś dziwaczność, jako jakiś przedziwny relikt, który charakterystyczny jest nie dla nowoczesnych systemów demokratycznych, tylko dla jakichś takich bardzo archaicznych, historycznych systemów, spotykanych np. w konklawe kościelnym, gdzie nie ma mowy o tym, żeby głosujący byli przez kogokolwiek oceniani, rozliczani".

My jesteśmy przedstawicielami narodu w demokratycznym państwie prawnym, pochodzimy z wyboru, funkcjonujemy również (...) w systemie partyjnym, bo niezależnie od tego, jak państwo tutaj podnosicie walor jednomandatowych okręgów wyborczych i tej siły mandatu senatora, no to wystarczy popatrzeć na naszą salę: ona jest emanacją systemu partyjnego, JOW-y wręcz konserwują system partyjny - dodał senator PiS.

Głos w czasie wczorajszej dyskusji zabrał też senator Kogut, który zapewnił, że jest przygotowany "na obronę w sądzie własnej godności" i oświadczył, że nigdy nie dopuścił się łapówkarstwa.

Zmiana w regulaminie Senatu uchyla artykuły przewidujące, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Przewiduje też jawność głosowań dotyczących wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.

Nowe brzmienie otrzymuje przepis w sprawie utajniania obrad: Senat rozstrzyga o tajności obrad bez udziału publiczności, przedstawicieli prasy, radia i telewizji po wysłuchaniu uzasadnienia wniosku - bez dyskusji.

Ponadto zmiana znosi zapis, na mocy którego za nieusprawiedliwione niewzięcie udziału w głosowaniu tajnym nie groziły senatorom sankcje finansowe. Dotąd regulamin Senatu zakładał obniżenie o 1/30 uposażenia i diety parlamentarnej "za nieusprawiedliwione niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań, jeżeli głosowań było więcej niż 10, z wyłączeniem głosowań dotyczących wniosków formalnych oraz głosowań tajnych".

Zmiany w regulaminie wchodzą w życie w dniu podjęcia uchwały przez Senat, a więc w czwartek.
(mpw)

...

Prezio walczy o odzyskanie kontroli nad bagnerm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:26, 01 Lut 2018    Temat postu:

Zmiana regulaminu Senatu. Chodzi o tajność głosowań


Dzisiaj, 1 lutego (07:14)
Senat przyjął uchwałę dotyczącą zmian w regulaminie Izby. Chodzi o uchylenie zapisów, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Zmiany przewidują też jawność głosowań dot. wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.

Senat przyjął uchwałę dotyczącą zmian w regulaminie Izby. Chodzi o uchylenie zapisów, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Zmiany przewidują też jawność głosowań dot. wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.Senator Stanisław Kogut/Tomasz Gzell /PAP
Projekt zmian regulaminu Izby wniósł marszałek Senatu Stanisław Karczewski po tym, jak 19 stycznia Izba nie wyraziła zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta, o co wnioskowała prokuratura.
W nocy za zmianą regulaminu Senatu głosowało 57 senatorów, 26 było przeciw.

Wcześniej Senat odrzucił wniosek o odrzucenie projektu, a także zgłoszoną do projektu poprawkę, zakładającą zachowanie zasady tajności głosowań "we wszystkich kwestiach, które były do tej pory, z wyłączeniem kwestii immunitetowych, szeroko (pojętych)".

Wczoraj w czasie ponad trzygodzinnej dyskusji nad projektem zmian w regulaminie senator sprawozdawca Krzysztof Słoń (PiS) wniósł - w imieniu połączonych komisji - o przyjęcie go bez poprawek.

Jak mówił senator Słoń, "nieodzownym elementem transparentności życia publicznego" jest wgląd w to, "jak przedstawiciele społeczeństwa realizują swój mandat, w jaki sposób oddają głosy, nawet w kwestiach personalnych".

Postulatu zniesienia tajności głosowań w sprawach personalnych bronił w dyskusji m.in. Marek Pęk (PiS), wskazując, iż z perspektywy jego wyborców zasada ta jawi się "jako jakaś dziwaczność, jako jakiś przedziwny relikt, który charakterystyczny jest nie dla nowoczesnych systemów demokratycznych, tylko dla jakichś takich bardzo archaicznych, historycznych systemów, spotykanych np. w konklawe kościelnym, gdzie nie ma mowy o tym, żeby głosujący byli przez kogokolwiek oceniani, rozliczani".

My jesteśmy przedstawicielami narodu w demokratycznym państwie prawnym, pochodzimy z wyboru, funkcjonujemy również (...) w systemie partyjnym, bo niezależnie od tego, jak państwo tutaj podnosicie walor jednomandatowych okręgów wyborczych i tej siły mandatu senatora, no to wystarczy popatrzeć na naszą salę: ona jest emanacją systemu partyjnego, JOW-y wręcz konserwują system partyjny - dodał senator PiS.

Głos w czasie wczorajszej dyskusji zabrał też senator Kogut, który zapewnił, że jest przygotowany "na obronę w sądzie własnej godności" i oświadczył, że nigdy nie dopuścił się łapówkarstwa.

Zmiana w regulaminie Senatu uchyla artykuły przewidujące, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Przewiduje też jawność głosowań dotyczących wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.

Nowe brzmienie otrzymuje przepis w sprawie utajniania obrad: Senat rozstrzyga o tajności obrad bez udziału publiczności, przedstawicieli prasy, radia i telewizji po wysłuchaniu uzasadnienia wniosku - bez dyskusji.

Ponadto zmiana znosi zapis, na mocy którego za nieusprawiedliwione niewzięcie udziału w głosowaniu tajnym nie groziły senatorom sankcje finansowe. Dotąd regulamin Senatu zakładał obniżenie o 1/30 uposażenia i diety parlamentarnej "za nieusprawiedliwione niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań, jeżeli głosowań było więcej niż 10, z wyłączeniem głosowań dotyczących wniosków formalnych oraz głosowań tajnych".

Zmiany w regulaminie wchodzą w życie w dniu podjęcia uchwały przez Senat, a więc w czwartek.
(mpw)

...

Prezio walczy o odzyskanie kontroli nad bagnerm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:28, 02 Lut 2018    Temat postu:

Rażący błąd w tłumaczeniu orędzia Mateusza Morawieckiego. Czy to wina YouTube?


Dzisiaj, 2 lutego (09:19)
"Właśnie dlatego nowelizujemy ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej. Obozy, w których wymordowano miliony Żydów nie były polskie" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w czwartkowym orędziu. Jednak w tłumaczeniu na język angielski na serwisie YouTube, znalazł się rażący błąd, który od razu wychwycili internauci.

Screen z błędnego tłumaczenia orędzia premiera Mateusza Morawieckiego /YouTube
Screen z błędnego tłumaczenia orędzia premiera Mateusza Morawieckiego/YouTube
"Obozy, w których wymordowano miliony Żydów nie były polskie" - mówił w orędziu premier. Jednak tłumaczenie na język angielski, które wyświetlało się w formie napisów w serwisie YouTube, brzmiało zupełnie inaczej.
"Camps where millions of Jews were murdered were Polish", czyli "Obozy, w których wymordowano miliony Żydów były polskie" - można było przeczytać.

Pomyłkę od razu wychwycili internauci. Jak tłumaczy Kancelaria Premiera, błąd wynikał z automatycznego tłumaczenia na serwisie YouTube. Napisy od razu zostało wyłączone.
Po kilku godzinach pojawiła się też angielskojęzyczna wersja orędzia premiera.


Całe orędzie już bez błędnych napisów można zobaczyć tutaj:

(ag)
RMF FM

Mi automat przelozyl tak:
Camps in which killed millions of Jews were not Polish
Cos tu nie gra. Te automaty nie sa tak glupue zeby nie potrafic wpisac not!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:13, 03 Lut 2018    Temat postu:

Spotkanie zespołu ds. dialogu prawno-historycznego. "Chcemy porozumieć się ze stroną izraelską"


Dzisiaj, 2 lutego (19:31)
Chcemy porozumieć się ze stroną izraelską; trzeba doprowadzić do tego, aby relacje Polski i Izraela wróciły na właściwe tory - powiedział Bronisław Wildstein, członek polskiego zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

...

Tylko ze oni nie chca sie porozumiec z wami! Przypomina to tych co chcieli sie porozumiec z Hitlerem! Z oszalałym w stasnie obłędu złem portozumiec sie nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:29, 03 Lut 2018    Temat postu:

YouTube przeprasza za błędne tłumaczenie wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego


Dzisiaj, 3 lutego (11:15)
Serwis YouTube przeprosił za błędy w tłumaczeniu telewizyjnego wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego na temat nowelizacji ustawy o IPN. Zmieniły one sens wypowiedzi szefa polskiego rządu.

Serwis YouTube przeprosił za błędy w tłumaczeniu telewizyjnego wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego na temat nowelizacji ustawy o IPN. Zmieniły one sens wypowiedzi szefa polskiego rządu.Premier Mateusz Morawiecki/PAP
Rażący błąd w tłumaczeniu orędzia Mateusza Morawieckiego. Czy to wina YouTube?
Rażący błąd w tłumaczeniu orędzia Mateusza Morawieckiego. Czy to wina YouTube?
Premier wygłosił w czwartek telewizyjne oświadczenie, w którym mówił m.in., że Polska była pierwszą ofiarą III Rzeszy. Jak podkreślał śmierć i cierpienie w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych były wspólnym doświadczeniem Żydów, Polaków oraz wielu innych narodów.
W swoim wystąpieniu szef rządu mówił: "Obozy, w których wymordowano miliony Żydów nie były polskie. Ta prawda musi być chroniona, ponieważ jest częścią prawdy o Holokauście".

Angielskie napisy wprowadzone przez YouTube sugerowały, że premier Morawiecki powiedział: "obozy, w których wymordowano miliony Żydów były polskie". (w angielskim tłumaczeniu napisano: "Camps where millions of Jews were murdered were Polish").
Screen z błędnego tłumaczenia orędzia premiera Mateusza Morawieckiego /YouTube
Screen z błędnego tłumaczenia orędzia premiera Mateusza Morawieckiego/YouTube
Błąd został spowodowany automatycznym tłumaczeniem na YouTube, za który przepraszamy - napisał Adam Malczak, rzecznik prasowy serwisu w mailu wysłanym w odpowiedzi na pytania Bloomberg News.

Kancelaria Premiera kilka godzin po opublikowaniu nagrania w serwisie napisała na Twitterze, że błędne tłumaczenie na język angielski napisów w oświadczeniu premiera "powstało w wyniku automatycznego tłumaczenia serwisu YouTube".
Po kilku godzinach pojawiła się też angielskojęzyczna wersja orędzia premiera.

...

Automatyczne tlumacze nie wycinanja ,,nie"!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:50, 04 Lut 2018    Temat postu:

Youtube mija się z prawdą w kwestii pomyłki tłumaczenia napisów podczas wystąpienia Premiera Morawieckiego z dn. 01.02.2018 dotyczącego niemieckich obozów zagłady

Jak zapewne wiecie, dn. 01.02.2018r. podczas wystąpienia Prezesa Rady Ministrów - Mateusza Morawickiego na YT dotyczącego kwestii niemieckich obozów koncentracyjnych miała miejsce dziwna sytuacja. Mianowicie - automatyczne tłumaczenie napisów przetłumaczyło zwrot:

Obozy, w których wymordowano miliony Żydów nie były polskie
na:
The camps in which millions of Jews were murdered were Polish




Kancelaria Premiera w związku z zaistniałą sytuacją opublikowała taki oto komunikat:



Sprawę opisuje m.in. GeekWeek, tłumacząc ją pomyłką Google'a: [LINK]

Czy jednak "pomyłka" naprawdę powstała w wyniku automatycznego tłumaczenia serwisu YT? Otóż nie. Poniżej udowodnię, że wszystko to nie mogło być przypadkiem.



Co się tak naprawdę wydarzyło?
Przeprowadziłem małe śledztwo i zaraz udowodnię jedną sprawę - mianowicie, iż na YT miał miejsce niezły "wałek" i celowe działanie mające na celu odwrócenie przekazu filmu o 180 stopni.
Pierwsza sprawa: te napisy nie zostały automatycznie wygenerowane. Nie istnieje opcja tworzenia napisów po polsku ze słuchu. Po prostu dla języka polskiego opcja rozpoznawania mowy jest niedostępna.


Tu info na supporcie YT: [link widoczny dla zalogowanych]

Automatic captions are available in English, Dutch, French, German, Italian, Japanese, Korean, Portuguese, Russian, and Spanish.


Polskiego języka brak.

Dla pewności sprawdziłem jak to wygląda w praktyce na Youtube - wziąłem pierwszy lepszy film i rzeczywście - nie ma opcji wygenerowania polskich napisów ze słuchu. Można jedynie napisy dodać ręcznie i w ten sposób musiały być one dodane - no bo te napisy tam były, co zresztą widać na screenach z Twittera. Musiano zatem dodać polskie napisy ręcznie i skorzystać z automatycznego tłumaczenia w Google, zamiast dodania oddzielnych po angielsku. Teraz zobaczmy jak to wygląda. Wziąłem pierwszy lepszy film i dodałem napisy:

Obozy, w których wymordowano miliony Żydów nie były polskie.

Napakowałem tego zwrotu przez całą długość filmu:



Napisy dodane, zostało więc zapisać, poczekać na publikację i odpalić film oraz włączyć w nim napisy:



Wszystko gra, napisy są, to teraz włączamy automatyczne tłumaczenie na angielski:



Wynik:



Dlaczego więc u mnie jest poprawnie, a tylko na tamtym jednym, jedynym filmie wyszedł taki kwiatek? Odpowiem: bo ktoś tam to zrobił celowo.

Na marginesie - na dowód jeszcze z jakiego silnika korzysta YT podczas tłumaczenia napisów wszelakich, strona z supportu Google:

[link widoczny dla zalogowanych] (zakładka Subtitles):

You can also click Auto translate to fill each line with a suggested translation from Google Translate. If you do this, make sure to review and fix each line carefully.

Youtube korzysta w tłumaczeniach z Google Translate, czyli jest to ten sam silnik, z którego korzysta jego zwykły tłumacz...

A tu ten mój film z napisami, które dodawałem, można sobie zobaczyć samemu, że wszystko działa jak powinno (włączcie sobie napisy, potem ich automatyczne tłumaczenie):




Wniosek: zagrywka była celowa, bo w żaden normalny sposób nie ma możliwości uzyskania takiego efektu, jaki wystąpił podczas wystąpienia Morawieckiego.

Następnego dnia Premier Morawiecki zamieścił film nagrany już bezpośrednio po angielsku:

...

Nie ma opcji na yt pisania z glosu po polsku! To dopiero!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:47, 13 Lut 2018    Temat postu:

Kowalczyk: Ministrowie i wiceministrowie zarabiają za mało

Ministrowie, a szczególnie podsekretarze stanu zarabiają za mało - ocenił we wtorek minister środowiska Henryk Kowalczyk. Dodał, że pracownicy podlegli ministrom są wynagradzani lepiej od nich.

...

Wiemy wiemy Bienkowska miala racje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:10, 14 Lut 2018    Temat postu:

Oburzające zachowanie ludzi Polskiej Fundacji Narodowej. W godzinach pracy prywatne sprawy
2018-02-14
Prezes PFN, Cezary Jurkiewicz został przyłapany przez reporterów Faktu, jak jechał na lunch do oddalonego o 13 km od miejsca pracy popularnego fast-fooda. Wszystko w godzinach pracy.

Jak dowodzi tabloid prezes przejechał ze Śródmieścia do centrum handlowego na Targówku. „Trudno powiedzieć dlaczego Jurkiewicz zdecydował się na taką podróż. Pewnie w tej części miasta burgery smakują inaczej…” – komentuje Fakt.

Jurkiewicz miał być kiedyś księdzem, ale ostatecznie zrezygnował z tej drogi w seminarium. Założył rodzinę, dochował się ośmiorga dzieci i poszedł w politykę. Choć jest tylko stołecznym radnym PiS, a nie ministrem czy marszałkiem, od lat zarabia dzięki partii niemałe pieniądze. Jako prezes zarządu PFN dostaje miesięcznie blisko 19 tys. zł! A praca? jak widać pozwala na lunche na drugim końcu miasta.

Źródło: Fakt

...

Nie po to zdobylim stolki zeby sie przemeczac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:01, 14 Lut 2018    Temat postu:

Nepotyzm najwyższy poziom. Sędzię do KRS zgłosił partner.
2018-02-13
Znajoma Zbigniewa Ziobry z podstawówki kandyduje do KRS – informuje tygodnik Polityka. Zaczęła awansować w czasach „dobrej zmiany”. Do KRS zgłosił ją partner życiowy.
Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Niekonstytucyjna ustawa o KRS przerywa kadencję 15 sędziów Rady. Nowych wybierze już nie samorząd sędziowski, ale Sejm. Kandydatów mogły zgłosić grupa 25 sędziów i 2 tys. obywateli. Na 10 tys. sędziów zgłosiło się tylko 18. Każda kandydatura ma swojego pełnomocnika, który podpisuje się pod zgłoszeniem złożonym u marszałka Sejmu.

Do KRS kandyduje mi.n. sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka. Ze Zbigniewem Ziobrą znają się jeszcze z podstawówki w Krynicy Zdroju. Pełnomocnikiem jej kandydatury jest sędzia Dariusz Pawłyszcze, dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prywatnie jej partner. Pawełczyk-Woicka i Pawłyszcze są parą od kilku lat. Jesienią napisali razem dla dziennika „Rzeczpospolita” tekst „Wieloosobowe składy sędziowskie a długotrwałość procesów”.

Jak podaje tygodnik Polityka Dagmara Pawełczyk-Woicka już w 2007 roku została oddelegowana z krakowskiego sądu do resortu sprawiedliwości. Od początku stycznia tego roku jest prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie.

Wg portalu OKO.press, o awans do wyższej instancji starała się aż pięć razy. Zawsze bezskutecznie, aż nastał czas Ziobry. Z Sądu Rejonowego Kraków-Podgórze chciała przejść właśnie do sądu okręgowego, któremu obecnie szefuje. Jednak wtedy KRS uznawała, że są lepsi kandydaci.

W zgłoszeniu na członka KRS, które wpłynęło do marszałka Sejmu 24 stycznia, można przeczytać, że Pawełczyk-Woicka od 2000 roku jest członkiem sędziowskiego Stowarzyszenia „Iustitia”, a od 2009 roku przez siedem lat była wiceprezes krakowskiego oddziału tego Stowarzyszenia i delegatem na zjazdy. Tymczasem 7 lutego członkowie krakowskiego oddziału „Iustiti” wykluczyli ją w tajnym głosowaniu ze swoich szeregów. „Za” podniosło rękę 24 sędziów, a tylko jeden wstrzymał się od głosu. W uchwale zapisano, że sędzia złamała Uchwałę Zebrania Delegatów Stowarzyszenia, w której apelowano do sędziów, by nie brali udziału w wyborach do KRS, które reguluje przeforsowana przez PiS ustawa.

Sędziowie wykluczyli ją również za nieprzestrzeganie postanowień i celów Stowarzyszenia zapisanych w statucie. A są to m.in. urzeczywistnianie zasad demokratycznego państwa prawnego i umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz troska o ich autorytet. Na koniec zarzucają Pawełczyk-Woickiej, że nie zastosowała się do apelu o nieprzyjmowanie stanowisk prezesów sądów po odwołanych przez Zbigniewa Ziobrę prezesach.

...

Te podstawowke to chyba ukonczyla? Czy niepelne podstawowe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:56, 14 Lut 2018    Temat postu:

Postrzelony podczas służby milicjant żyje za 30 zł. Objęła go dezubekizacja

video

Wojciech Raczuk w wieku 32 lat stracił zdrowie ścigając bandytę. Został sześciokrotnie postrzelony i nigdy już nie wrócił do służby. Mimo to mężczyznę objęła ustawa dezubekizacyjna, przez co od kilku miesięcy żyje na skraju ubóstwa. Obniżono mu emeryturę o 2 tys. zł z powodu piastowania stanowiska, które objął tylko na papierze. Przeniesiono go na nie już po postrzale, gdy był na rencie.


68-letni Wojciech Raczuk z Białej Podlaskiej był milicjantem w wydziale kryminalnym. Nigdy nie był związany ze Służbą Bezpieczeństwa. Dziś mężczyzna żyje na skraju ubóstwa. Wszystko przez ustawę dezubekizacyjną, na mocy której panu Wojciechowi zmniejszono rentę. Po opłaceniu rachunków z 854 zł mężczyźnie zostaje jedynie 30.
- Otrzymuję rentę w wysokości 854 złotych. Poprzednio miałem 2888,66 zł. IPN napisał w decyzji, że służyłem totalitarnemu państwu. Mamy 8 lutego, a ja już nie mam kasy – opowiada Wojciech Raczuk.
Mężczyzna 36 lat temu podczas służby mógł stracić życie. W trakcie zatrzymywania groźnego przestępcy został postrzelony. Sześć kul cudem ominęło jego serce. Za odwagę pan Wojciech został odznaczony Krzyżem Kawalerskim. Otrzymał też awans na stanowisko zastępcy kierownika komisariatu. Stanowiska nigdy nie objął, ale dziś nikogo to nie obchodzi.
- Bandyta oddał do mnie serię 18 kul. Sześcioma trafił. W piersi, w ramię, jedna kula przeszłła przez szyję. Rozerwały mi szczękę, kręgosłup, nerw barkowy. Komisja lekarska w Lublinie wysłała mnie na rentę 8 lutego 1982 roku. Zostałem zaliczony do drugiej grupy z zakazem pracy – mówi.
Mężczyzna był już na rencie, gdy został przeniesiony na stanowisko zastępcy kierownika komisariatu milicji do spraw polityczno-wychowawczych w Łosicach, przez co teraz obniżono mu emeryturę. Twierdzi, że dowiedział się o tym dopiero rok później.
- Jednostka, w której służył, została zakwalifikowana jako służąca państwu totalitarnemu. Myśmy zinterpretowali to w taki sposób, że został przeniesiony po to, aby podnieść mu uposażenie przed otrzymaniem świadczeń rentowych - informuje Dawid Florczak, rzecznik IPN w Lublinie.

- I stąd jest ten cały problem. Ale żeby służyć, to trzeba mieć zadania, listę podpisać – zauważa pan Wojciech.
Mężczyzna próbował wyjaśnić tę sprawę. Dotarł do dokumentów, które potwierdzają jego wersję:
"Oświadczam, że Wojciech Raczuk nigdy nie podjął pracy na stanowisku zastępcy kierownika komisariatu ds. polityczno-wychowawczych z oczywistych wówczas względów: zaliczenie do grupy inwalidzkiej, orzeczenie o trwałej niezdolności do pełnienia dalszej służby.
kierownik ds. kadr MO w Białej Podlaskiej"
To jednak nie jest dowodem dla Instytutu Pamięci Narodowej, który nie sprawdzał, czy pan Wojciech objął nowe stanowisko pracy. Wystarczy, że został tam skierowany i nie szkodzi, że nie był tego świadomy.
- Wystarczy informacja, że został przeniesiony na to stanowisko. Ustawa mówi jasno: „Kto służył państwu totalitarnemu”. W aktach osobowych pojawia się informacja, że pan Wojciech został przeniesiony na to stanowisko i my jako IPN nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie – tłumaczy Dawid Florczak, rzecznik IPN w Lublinie.
W przypadku pana Wojciecha chodzi o rzekome pięć miesięcy, które miał służyć państwu totalitarnemu. Dziś argumenty byłego milicjanta nie są brane pod uwagę. A decyzji nie można cofnąć.
- Ministerstwo mi odpowiada, że nie może mi cofnąć decyzji, bo nie służyłem po 1989 roku. Przecież nie mogłem, ale minister mi tak odpowiada - opowiada Wojciech Raczuk.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odmówiło oficjalnej wypowiedzi przed kamerą w tej sprawie.
- Pan Wojciech, jak większość moich kolegów, musi czekać na zmianę tej ustawy. Mamy nadzieję, że to nastąpi, bo nic nie jest wieczne – komentuje Zdzisław Czarnecki z Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP
- Gdyby to był akt sprawiedliwości społecznej, to każdy z polityków pochyliłby się nad tym problemem. I cofnąłby tę swoją decyzję, ten idiotyczny przepis akurat w stosunku do tego człowieka. A jemu podobnych jest nie dziesiątki a setki, którzy w tej chwili muszą błagać o to, żeby dać im szansę na przeżycie – komentuje Jerzy Dziewulski, były milicjant i antyterrorysta.*
* skrót materiału
Reporter: Paweł Gregorowicz

...

Ustawy trzeba przygotowaywac starannie, ale tu chodzi tylko o propagande.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:07, 16 Lut 2018    Temat postu:

Walka o stołki trwa w najlepsze. To główne zajęcie rzadu
2018-02-16
Prezesem spółki Skarbu Państwa bywa się zwykle jedynie „chwilowo”. Portal bankier.pl pokazuje jak PiS wymienia „swoich” na „swojszych”.

O ile wymiana prezesów wybranych jeszcze za poprzedniej władzy nie powinna zbytnio dziwić, to ciągłe zmiany osób wybranych przez (prawie) ten sam rząd są już niezrozumiałe – pisze dziennikarka portalu.

Początkowo wymieniano szefów spółek z nadania poprzedniej władzy (co jest w zasadzie normą i nie powinno zaskakiwać), później jednak zabrano się za własnych prezesów. Gdzieniegdzie, od rozpoczęcia rządów przez PiS, potrafiono dokonać zmian na tym najwyższym stanowisku nawet 5 razy.

Portal podkreśla, że gdy znacznej części prezesów nie pozwala się popracować choćby przez rok można już uznać za działanie na szkodę spółek. Wszak nawet, gdyby uwierzyć, że zostają w ten sposób wybrani najlepsi możliwi ludzie, to przecież nikt nie jest w stanie w tak krótkim czasie w pełni wdrożyć się w działalność spółki, nie mówiąc już o jakimkolwiek wprowadzeniu własnych strategii. Tracą na tym oczywiście akcjonariusze, a więc również Skarb Państwa.

Na początku kadencji rząd mógł się tłumaczyć, że zmienia „nieodpowiednie” osoby wybrane przez poprzedników, dziś takimi słowami pogrążałby jednak wyłącznie siebie. Bo jeśli usuwani prezesi byli z jakiegoś powodu źli, to na podstawie jakiego klucza się ich dobiera, skoro błędów przy zatrudnieniach jest aż tak dużo?

...

W koncu zesmy po to stolki hapali zeby konsumowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:37, 17 Lut 2018    Temat postu:

Coraz większe poczucie bezkarności w rządzie? Minister nagrodziła męża koleżanki
2018-02-16
Przed tygodniem komisja z wiceminister kultury Magdaleną Gawin na czele rozstrzygnęła konkurs na projekt wystawy w Muzeum – Domu Rodziny Pileckich. Jak informuje Fakt główną nagrodę w wysokości 25 tys. zł dostało konsorcjum założone przez firmę, której współwłaścicielem jest… mąż koleżanki z rządu pani Gawin.

Chodzi o Marcina Emilewicza męża żoną Jadwigi Emilewicz – nowej minister przedsiębiorczości i technologii. Firma Marcina Emilewicza nosi nazwę Koza Nostra Studio. Według zapisów w rejestrze sądowym istnieje ona na rynku raptem półtora roku, choć nazwa z pewnością ma dłuższą historię. Jeszcze w 2014 roku – gdy Jadwiga Emilewicz była radną sejmiku w Małopolsce – tak nazywała się jej jednoosobowa działalność gospodarcza.

Emilewicz zamknęła ją w końcu grudnia 2015 roku, miesiąc po tym jak została wiceministrem rozwoju w rządzie Beaty Szydło. Jednak strona internetowa jest ta sama, co firmy jej męża. Prezes Koza Nostra Studio to Natalia Horak, która najpierw poprosiła dziennikarzy Faktu o pytania mailem, a gdy usłyszała, że chodzi o Emilewicza i jego rolę w firmie… rozłączyła się!

Na stronie internetowej firma Emilewicza chwali się projektami niemal wyłącznie ze sfery publicznej. Na dziewięć podmiotów, z którymi współpracuje, aż sześć to muzea. Główne to Muzeum Historii Polski w Warszawie, które podlega pod resort kultury. Prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Historii Polski przed wejściem do rządu była… Magdalena Gawin. Tajemnicą poliszynela jest, że wspiera ją wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, który przyjaźni się z jej mężem Dariuszem Gawinem.

A my przypominamy staropolskie przysłowie: ręka rękę myje.

Źródło: fakt

..

Coraz wieksza degrengolada...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:00, 18 Lut 2018    Temat postu:

Porażka PiS w Warszawie. Nikt nie chce stanąć do walki o fotel prezydenta?
2018-02-16
Słabe wyniki badań i problemy z kandydatami. PiS boi się porażki w Warszawie – informuje TVN24. Stanisław Karczewski zaproponował Patrykowi Jakiemu, by ten był u niego wiceprezydentem w razie wygranej. Natychmiast usłyszał stanowcze „nie”.

Wygląda na to, że w PiS-ie nikt nie pali się do tego, by stanąć do walki o stolicę z Rafałem Trzaskowskim. Kandydat Platformy Obywatelskiej wie, że dla niego kampania już się zaczęła. Jeśli nawet PiS nie wykorzysta w spotach wyborczych urywków z posiedzenia komisji weryfikacyjnej, gdzie ludzie płaczą, to wykorzysta każdą historię o reprywatyzacji, by uderzyć w polityków PO.

Do niedawna powszechne było przekonanie, że komisja weryfikacyjna to początek walki Patryka Jakiego o prezydenturę Warszawy. Teraz politycy z kierownictwa PiS-u nieoficjalnie przyznają, że ani Patryk Jaki, ani drugi potencjalny kandydat – Stanisław Karczewski – nie spieszą się, by kandydować w Warszawie.

Prowadzone są badania, które wg informacji dziennikarzy TVN pokazują, że PiS będzie miało w Warszawie potężny problem ze zwycięstwem. Przeciąganie i odkładanie decyzji przez PiS kończy się tym, że kandydaci na kandydatów zaczynają rozmawiać sami ze sobą o kandydowaniu. Stanisław Karczewski w wywiadzie dla Polskiego Radia przyznał, że brana pod uwagę jest opcja jego kandydowania na prezydenta, a Patryka Jakiego na wiceprezydenta. Patryk Jaki szybko to sprostował.

..

A nie tak mialo byc! Mielim wygrac komisjom! A tu nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:57, 19 Lut 2018    Temat postu:

Przygotowywał zamach na „organa władzy”. Zgromadził 300 kg niebezpiecznych materiałów


Dzisiaj, 19 lutego (10:59)
Jest akt oskarżenia wobec mieszkańca okolic Olsztyna, który - zdaniem prokuratury - przygotowywał zamach na konstytucyjne organa władzy w Polsce. Tajne śledztwo w tej sprawie zakończył Podlaski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.

...

Kolejny Brunon Kwiecien.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:39, 22 Lut 2018    Temat postu:

Senator Waldemar Bonkowski zawieszony w prawach
członka PiS za prawdę.

Prezio zawiesił senatora za prawdę. Np. za taką infografikę:



Oczywiscie nie jest moja rzecza zajmowac sie kogo tam prezio zawiesza czy odwiesza. Natomiast jest okazja abyscie cos zrozumieli. Nie wszyscy na swiecie tak jak Polacy wychowali sie w cywilizacji łacińskiej. Nauczcie sie tei infografiki na pamiec jesli chcecie cokolwiek zrozumiec z wadliwej cywilizacji ,, zydowskiej". Jest to dokladnie mentalnosc Kalego. Jak Kali ukrasc krowę być dobrze jak Kalemu ukraść krowe to aj waj zlodzieje i antysemici!

To obserwowalismy ostatnio dzien w dzien.

...

Warto omowic postawe kaczyzmu. Im nie chodzi oczywiscie o Polske. Po prostu tanim kosztem chcieli zrobic propagande ze,, wstajemy z kolan". A tu nagle syjonisci wrzask i klops. Oni nie beda umierac za Gdansk! Oni chca miec korzysci z wladzy nie klopoty. Teraz zaluja bo jest klopot. Wprawdzie to dobre dla Polski ze wrzod pekl i falsz zostal obnazony ale,, partia" ocenia ze niedobre dla partii. A nie chcemy umierac za Gdansk. Prezes nigdy bohaterem nie byl. Wrecz przeciwnie atakowal z wielkim wrzaskiem gdy sie upewnil ze nikt nie broni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:22, 26 Lut 2018    Temat postu:

Minister dał pracę prawie 40-stu krewnym i znajomym informuje portal OKO.press i publikuje listę 40 nazwisk.

Odwołany ze stanowiska ministra środowiska Jan Szyszko w czasie ponad dwuletniej kadencji zatrudnił dziesiątki krewnych i znajomych. Wśród osób, które znalazły się na liście Szyszki, są: z rodziny – córka , ze współpracowników: Lucjan Bednarz, Magdalena Bodzenta (wcześniej Jaźwiecka), Sebastian Bodzenta – mąż Magdaleny Bodzenty, Andrzej Borowiec, Zofia Chrempińska, Andrzej Deres, ks. Tomasz Duszkiewicz, Izabela Dymitryszyn, Anna Jakubowska, Agata Jojczyk, Leszek Karski, Kazimierz Kujda, Adam Kwiatkowski, Stanisław Majdański, Andrzej Matysiak, Sławomir Mazurek, Krzysztof Melka, Artur Michalski, Mateusz Mroz, Paweł Mucha, Beata Nowosielska, Adam Płaksej, Marek Ryszka, Paweł Sałek, Axel Schwerk, Marek Szary, Joanna Szczepańska, Andrzej Szweda- Lewandowski, Kazimierz Tobolski, Konrad Tomaszewski, Stefan Traczyk, Michał Wiśniewski, Witold Zakościelny, Tomasz Zygmont, Tadeusz Żarski. Osoby wymienione na liście pracowały m.in. na stanowiskach dyrektorskich albo jako doradcy.

...

Jedno trzeba przyznac. Dla nich to dobra zmiana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:29, 01 Mar 2018    Temat postu:

W ubiegłym roku na premie dla członków rządu i ekipy kancelarii Beaty Szydło wydano ponad dwa miliony złotych. Ówczesna szefowa rządu jak wynika z odpowiedzi na interpelację posła PO Krzysztofa Brejzy sama przyznała sobie premię. Zdaniem TVN24 jest to pierwszy przypadek, kiedy premier sam przyznaje sobie premię. Reporterka stacji o zapytała o sprawę rzeczniczkę rządu Joannę Kopcińską.

„Pani redaktor, myślałam, że spyta mnie pani o walkę ze smogiem, którą rząd Mateusza Morawieckiego podjął od dawien dawna, stawiamy na elektromobilność, będziemy dofinansowywać modernizację domów osób, których na to nie stać, będziemy dofinansowywać wymianę pieców. To są problemy, którymi żyją Polacy i które chcemy rozwiązywać” – mówiła Kopcińska.

...

Jest pytanie jest odpowiedz... Dobra zmiana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:53, 01 Mar 2018    Temat postu:

Zrzutka na chleb dla Gowina

Zbierają kasę na ministra bo 17.000 zł nie starczało mu do pierwszego...

Posumowali mu dochody:


Dobrej zmianie grozi smierc glodowa... Ogolny zanik kory...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:21, 05 Mar 2018    Temat postu:

Lokalny komitet wygrał w Nadarzynie. Komisarz PiS nie zdobył zaufania mieszkańców
2018-03-05
61 proc. głosów zdobył w niedzielnych przedterminowych wyborach wójta Nadarzyna Dariusz Zwoliński, reprezentant lokalnego komitetu poparty przez PSL. Pokonał tym samym Dariusza Nowaka z PiS, który kierował gminą od początku roku jako rządowy komisarz.

PKW podaje, że frekwencja wyborcza w Nadarzynie wyniosła 58 proc. Na blisko 6,2 tys. oddanych głosów, 3,8 tys. dostał Dariusz Zwoliński, dyrektor lokalnego ośrodka sportu, który cieszył się poparciem urzędników i części radnych. Zdecydowanie wyprzedził Dariusza Nowaka z PiS, który dostał niecałe 2,3 tys. głosów.

...

Wciskanie ludziow prezia nie wychodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:19, 06 Mar 2018    Temat postu:

Luksusy tej władzy szokują. Limuzyna z napędem na cztery koła dla szefa nikomu nieznanego urzędu
2018-03-05
Prezes Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa będzie niedługo jeździł nową limuzyną, wyposażoną w takie ekstrawagancje, jak dźwiękochłonne boczne szyby – wynika z ogłoszenia Centrum Obsługi Administracji Rządowej, które cytuje Wirtualna Polska.

...

Lubi cisze!

Kolejne miliony na luksusy władzy. Kuchciński kupuje samochód chłodnię do Sejmu
2018-03-06
Około 1 mln zł plus VAT Kancelaria Sejmu zamierza wydać na nowe auta. Marszałek Marek Kuchciński kupuje sześć samochodów osobowych, autobus i ciężarówkę chłodnię.

...

Czyzby chodzilo o wywozenie jakich trupow?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:57, 08 Mar 2018    Temat postu:

Polityczny „heroizm” Orlenu i Lotosu. Kto zapłaci nowy podatek?

Adam TorchałaAdam Torchała
2018-03-08 06:00
Kontrolowane przez Skarb Państwa spółki paliwowe oświadczyły w środę, że przyjmą na siebie nową opłatę, którą rząd zamierza dodać do ceny benzyny. Problem polega jednak na tym, że to deklaracja czysto polityczna.

- Rząd chce wprowadzić nową opłatę doliczaną do każdego litra benzyny i oleju napędowego. Wyniesie 8 gr netto i zasili nowo tworzony Fundusz Niskoemisyjnego Transportu – informowaliśmy we wtorek. Opłata ma w założeniu wspierać m.in. rozwój transportu wodorowego i elektrycznego. Na Fundusz Niskoemisyjnego Transportu trafi jednak tylko 15 proc. opłaty emisyjnej, reszta zasili kasę Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki.

Ci, którzy w myślach zdążyli już przekląć i doliczyć 8 groszy za litr do swoich wydatków, póki co powinni się wstrzymać. Lotos i Orlen, a więc dwaj liderzy rynku, którzy łącznie posiadają przeszło 1/3 wszystkich stacji w Polsce i 90 proc. rynku hurtowego, wykazali się bowiem istnym heroizmem. - Ta opłata jest tak marginalna, że mamy odwagę wziąć ją na siebie – powiedział prezes Lotosu. - Analizy PKN Orlen, dotyczące efektów planowanych regulacji dotyczących dodatkowej opłaty emisyjnej, nie wykazują wpływu na finalną cenę dla klienta detalicznego – poinformował zaś płocki koncern. Czy więc podatek będzie bez wpływu na portfele Polaków? Nie.

Ile to będzie kosztować?

Zacznijmy od prostego faktu. 8 groszy to nie 0 groszy. Ktoś te pieniądze do kasy państwa będzie musiał oddać. Każdy zatankowany litr i dodatkowe 8 groszy w państwowej kasie będzie oznaczało 8 groszy ubytku gdzie indziej. Koncerny deklarują, że wezmą tę opłatę na siebie. Przy ich skali 8 groszy na litrze może urosnąć do bardzo dużej kwoty. Przykładowo Orlen na swoich stacjach w Polsce sprzedaje przeszło 5 mld litrów. Oznacza to, że koszty związane z opłatą emisyjną w przypadku PKN-u mogą sięgnąć ok. 0,4 mld złotych. Razem Lotos i Orlen zapłacić mogą nawet 0,6 mld zł. Dla porównania zysk netto obu spółek za ostatni rok wyniósł łącznie 8 mld zł.

Warto jednak pamiętać, że marże notowane przez Orlen i Lotos są w 2018 roku zdecydowanie niższe, ciężko więc uwierzyć, że uda im się powtórzyć tak świetne zyski jak w 2017. Konsensus Bloomberga zakłada, że obie spółki w 2018 roku osiągną 4,4 mld zł zysku netto (nie biorąc pod uwagę ewentualnej transakcji zakupu Lotosu przez Orlen). Koszty związane z opłatą emisyjną stanowiłyby już aż 13,6 proc. tej kwoty. Oczywiście sam jej wpływ na zysk netto byłby mniejszy, spółki bowiem miałyby – w związku z opłatą – do zapłacenia niższy podatek od zysków. Negatywny wpływ jednak i tak byłby spory.
"Drobni" znów w najgorszym położeniu

Pojawiły się głosy, że przecież spółki te też będą korzystały z pieniędzy na rozwój niskoemisyjnego transportu. Warto jednak zauważyć, że na ów fundusz trafi tylko 15 proc. opłaty emisyjnej. Wątpliwości budzi też póki co rentowność całego przedsięwzięcia, które dodatkowo podkopuje konwencjonalny biznes obu spółek. Choć ten argument można akurat zbić założeniem, że Orlen i Lotos mogą znaleźć się w polskiej awangardzie transportu niskoemisyjnego i w przyszłości może (choć nie musi) przynieść to spore korzyści. Oszacowanie jednak, czy koniec końców Orlen i Lotos wyjdą na tym na plus, póki co jest bardzo ciężkie.

Struktura akcjonariatu obu spółek. Inwestorzy mniejszościowi mają w swoich rękach sporo akcji paliwowych spółekStruktura akcjonariatu obu spółek. Inwestorzy mniejszościowi mają w swoich rękach sporo akcji paliwowych spółek (Bankier.pl)
Wróćmy więc do wspomnianych 0,6 mld zł. Jeżeli rzeczywiście Lotos i Orlen wzięłyby na siebie opłatę emisyjną, to kto by na tym ucierpiał? Spółka należy do akcjonariuszy, więc to właśnie oni koniec końców ponieśliby ten koszt. Albo w formie niższych dywidend, albo w formie mniejszych pieniędzy w spółkach na rozwój. Głównym akcjonariuszem Orlenu i Lotosu jest Skarb Państwa, ten jednak swoje pieniądze ze spółek i tak dostanie, tyle że w postaci podatku. Ucierpią więc inwestorzy mniejszościowi (zwykli Kowalscy, OFE czy inne fundusze), podatek okaże się bowiem kolejnym sposobem na wyprowadzenie pieniędzy ze spółki z pominięciem właśnie tej grupy właścicieli.

Deklaracje mocno polityczne

Czy jednak rzeczywiście możliwym jest, by Orlen i Lotos wzięły tę opłatę na siebie? Finansowo tak, biznesowo wydaje się to jednak bardzo mało prawdopodobne. Odnoszę wrażenie, że prezesi zadeklarowali brak przerzucenia opłaty na klientów z prostego powodu. Orlen i Lotos to spółki Skarbu Państwa i wygrała polityka. Zapewniono, że spółki wezmą to na siebie, by rządowi nie spadły słupki poparcia za nowy podatek. Warto przypomnieć, że przecież Prawo i Sprawiedliwość już raz forsowało pomysł dodatkowej opłaty (podwyżka opłaty paliwowej), ale się z niego szybko wycofało.

W krótkim terminie być może Lotos i Orlen będą trzymały ceny, w długim jednak opłata z pewnością się w nich pojawi. Ciężko sobie wyobrazić, że przez kilka lat Lotos i Orlen za każdym razem w swoich wyliczeniach będą uwzględniały owe 8 groszy i pamiętały, by nie dodawać ich do ceny.

Benzyna pełna podatków i podatków od podatków

Szczególnie, że firmy te nie ustalają z góry cen dla całej Polski, każde miasto, każda gmina, każda okolica to osobny rynek. Jest tam i konkurencja z innymi podmiotami, które ów podatek też będą musiały uwzględnić. Jeżeli na BP i Shellu ceny pójdą w górę - na Orlenie obok najprawdopodobniej też. Nieważne, że BP i Shell podniosą cenę z powodu podatku. Orlen będzie się najprawdopodobniej bronił tłumaczeniami, że to efekt konkurencji i swobodnego kształtowania się cen, a rzeczywiście będzie to efekt podatku. Tym bardziej, że udowodnienie tego, czy podatek został uwzględniony w cenie, czy nie, jest w zasadzie niemożliwe.

Dodatkowo Orlen i Lotos to nie są organizacje charytatywne. Skoro nie jest dla nich problemem wyrzeczenie się 8 groszy na litrze, to czemu tego nie zrobiły wcześniej? Obywatele płaciliby mniej, a przecież rządowi – głównemu akcjonariuszowi Orlenu i Lotosu – chyba o dobro narodu chodzi, nieprawdaż?

Trzeba także zauważyć, że opłaty paliwowe rozrosły się do już naprawdę poważnych rozmiarów. Pod koniec 2015 roku na łamach Bankier.pl pojawił się tekst pokazujący, że nawet gdyby benzyna na świecie była za darmo, w Polsce jej litr kosztowałby 3 zł. Wszystko przez sztywne podatki. Od tej pory niewiele się zmieniło, a 8 groszy opłaty emisyjnej jeszcze powiększy tę pulę. Warto też dodać, że jest to 8 groszy netto. Podatki benzynowe skonstruowane są tak, że nie dość, że trzeba je zapłacić, to jeszcze dodatkowo trzeba zapłacić od nich VAT. Prawdziwy majstersztyk – kazać komuś płacić i jeszcze płacić, za to, że płaci.

Kiedy nadejdą wzrosty cen?

Najprawdopodobniej więc koniec końców ceny paliw prędzej czy później wzrosną o kilka kolejnych groszy wynikających z opłaty emisyjnej. Prędzej - w przypadku spadku cen ropy (będzie to łatwiej ukryć), później - w przypadku wzrostu cen ropy (odbije się to jednak mocniej na spółkach). Deklaracje prezesów niewiele w tej kwestii zmienią, to bowiem tylko słowa.

- Dla przeciętnego posiadacza samochodu benzynowego nowa opłata będzie oznaczać wzrost miesięcznych wydatków na paliwo o 2 proc. O ile dzisiaj tankuje za 307 zł miesięcznie, to po wejściu w życie nowej opłaty na paliwo wyda 313 zł, a więc o nieco ponad 6 zł więcej – wynika z wyliczeń portalu WysokieNapięcie.pl. A przecież podwyżki cen paliw uderzą po kieszeniach nie tylko kierowców. Za paliwo płacimy też, kupując dowolne produkty, których transport zużywa benzynę. Jest ona wówczas elementem ceny. Problem dotyczy więc wszystkich Polaków, a nie tylko kierowców.

Warto tutaj zresztą przypomnieć historię podatku bankowego, który miał obciążyć banki i pozostać neutralny dla klientów. Szybko jednak wzrosły opłaty i marże kredytów, a oprocentowanie lokat spadło. Słowa nic więc nie zmieniły, a portfele klientów koniec końców przez podatek ucierpiały. Stało się to nawet mimo dużego udziału państwowych banków na rynku, które miały gwarantować, że podatek przerzucony nie zostanie.

Na koniec pragnę dodać, że artykuł nie jest wymierzony w samą koncepcję rozwoju niskoemisyjnego transportu w Polsce. Jego celem jest jedynie uściślenie kwestii dotyczącej tego, kto poniesie koszty.

Adam Torchała

..

Lipa dla ciemnego ludu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:47, 15 Mar 2018    Temat postu:

Żenująca walka o nadanie nazwy statku. Matką chrzestną zostanie polityk PiS
2018-03-14
Matką chrzestną nowego polskiego masowca „Tczew” miała zostać zasłużona dla Tczewa dyrygentka Magdalena Kubicka-Netka. Jak informuje Gazeta Wyborcza po ogłoszeniu tej decyzji publicznie ministerstwo zablokowało nominację i podało własną kandydatkę – posłankę PiS Dorotę Arciszewską-Mielewczyk z Gdyni.

Chrzest statku jest tradycją morską polegającą na nadaniu nowej jednostce imienia, co w trakcie ceremonii czyni osoba wyznaczona na ojca lub matkę chrzestną. To wyróżnienie najczęściej przyznawane jest kobietom zasłużonym dla społeczeństwa, swego rodzaju uhonorowaniem ich zasług. Do tej pory matki chrzestne mianowali armatorzy, rzadziej stocznie. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej postanowiło zerwać z tą tradycją i wprowadziło nowe zasady.

Na początku grudnia ubiegłego roku chińska stocznia przekazała Polskiej Żegludze Morskiej masowiec „Tczew”. Jeszcze w marcu 2016 roku zdecydowano, że matką chrzestną tego statku zostanie Magdalena Kubicka-Netka, zasłużona dla kultury dyrygentka Orkiestry Harcerskiej Dętej z Tczewa. Statek zwodowano dopiero w grudniu, bo wcześniej wystąpiły problemy z płatnościami i odbiorem jednostki. Kiedy tylko kontrakt sfinalizowano, PŻM poinformowało o zmianie decyzji.



„Nam jest po prostu przykro. Poproszono nas, żebyśmy wybrali matkę chrzestną. Miasto zdecydowało się wyróżnić panią Magdalenę, która jest osobą bardzo zasłużoną dla regionu, a orkiestra jest ewenementem na skalę nie tylko kraju. Nie ujmując pani Dorocie Arciszewskiej-Mielewczyk, nie wiem, jaki ona ma związek z Tczewem” – powiedział w rozmowie z GW Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa.

Tymczasem „obecnie o nominacjach decyduje Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a nie tak jak wcześniej zarząd PŻM” – poinformował kpt. żeglugi wielkiej Mirosław Folta, zastępca zarządcy komisarycznego PŻM.

Z kolei Michał Kania, rzecznik prasowy MGMiŻŚ powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że „nowe zasady przyznawania tytułu matki chrzestnej polegają na tym, by były to osoby zasłużone dla rozwoju lub promocji polskiej gospodarki morskiej. Nie odbierając ogromnych zasług pani Kubickiej-Netce dla Tczewa, zarząd komisaryczny PŻM podjął decyzję, by matką chrzestną nowego okrętu polskiego armatora została pani posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk, przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.”

Sytuacją zniesmaczona jest niedoszła matka chrzestna jednostki, czyli Magdalena Kubicka-Netka. W rozmowie z dziennikiem powiedziała, że „zasada zachowania szacunku do drugiej osoby nie pozwala na takie zachowanie. Nie jestem związana z żadną opcją polityczną, po prostu dalej będę robiła swoje, działała na rzecz kultury.”

Z kolei posłanka Arciszewska-Mielewczyk sposobu podjęcia decyzji przez ministerstwo komentować nie chce, ale zapewnia, że chętnie zostanie matką chrzestną „Tczewa”.

Chrzest statku ma odbyć się na początku kwietnia br. w Policach.

..

Odloty juz psychiatryczne u kaczoli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:01, 15 Mar 2018    Temat postu:

Jednak nie posłanka PiS, a Magdalena Kubicka-Netka matką chrzestną Tczewa? Ministerstwo przeprasza tczewiankę...

TCZ.PLŚRODA, 14.03.2018, 11:47382672
Magdalena Kubicka-Netka (fot. mat. prasowe)
Tczew - Jednak nie posłanka PiS, a Magdalena Kubicka-Netka matką chrzestną Tczewa? Ministerstwo przeprasza tczewiankę...
Posłanka PiS - Dorota Arciszewska-Mielewczyk jednak nie zostanie matką chrzestną "Tczewa"? Po fali krytyki w internecie i publikacjach prasowych Polska Żegluga Morska wycofuje się ze swojego pomysłu. "Na razie nie planujemy chrztu statku Tczew. Nie ma więc także tematu matki chrzestnej." - tłumaczy jednostka, a Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - przekonuje, że propozycja objęcia zaszczytnego tytułu matki chrzestnej okrętu dla tczewianki jest dalej w mocy

Informację o tym, że chrzest "Tczewa" odbędzie się już na początku kwietnia, a matką chrzestną zostanie Prawa i Sprawiedliwości Dorota Arciszewska Mielewczyk, podało Radio Szczecin, powołując się na rozmowę z komisarycznym zarządcą PŻM Pawłem Brzezickim.

Tymczasem już od marca 2016 r. wiedzieliśmy, że matką chrzestną statku o nazwie TCZEW, będzie tczewianka. Jednak armator... anulował swoją wcześniejszą decyzję. Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki skierował wtedy pismo do armatora, aby wyjaśnić tę dziwną sytuację, zwłaszcza, że masowiec o nazwie TCZEW został niedawno zwodowany w chińskiej stoczni i przekazany Polskiej Żegludze Morskiej.
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ - SPRAWDŹ OFERTĘ




- Nasuwa się pytanie - czy przez te niespełna dwa lata, zasługi dyrygentki i koordynatorki Harcerskiej Orkiestry Dętej, która jest równocześnie orkiestrą reprezentacyjna Związku Harcerstwa Polskiego oraz orkiestrą reprezentacyjną Tczewa - z 70-letnią tradycją, uległy dewaluacji? Zdaję sobie sprawę, że w strukturze firmy oraz Zarządzie PŻM zaszły w tym czasie duże zmiany, ale trudno mi zrozumieć, że decyzje i uzgodnienia sprzed niespełna dwóch lat przesłały obowiązywać. - pisał Pobłocki.


W marcu 2016 r., Polska Żegluga Morska zaakceptowała zaproponowaną przez miasto kandydatkę - Magdalenę Kubicką Netka. Tczewianom nie trzeba przedstawiać dyrygentki Harcerskiej Orkiestry Dętej, armator też od razu przystał na tę propozycję. "Jesteśmy zobowiązani za inicjatywę władz miasta dotyczącą zaproponowania matki chrzestnej niniejszego statku. Przewodniczenie uroczystej ceremonii nadania imienia nowej jednostce pływającej jest wyróżnieniem i podkreśleniem szczególnej pozycji w społeczeństwie. Tym większym zaszczytem dla Polskiej Żeglugi Morskiej jest fakt, że Pani Magdalena Kubicka-Netka ma bezcenny wkład w kreację wizerunku miasta Tczewa i odnosi sukcesy zawodowe zarówno w kraju jak i za granicą." - to fragment pisma skierowanego wówczas przez Zarząd PŻM do prezydenta Tczewa.

Statek Tczew został niedawno zwodowany w chińskiej stoczni, a zaraz potem przyszła matka chrzestna otrzymała z PŻM informację, że... "ponieważ zmieniły się zasady przyznawania nominacji, zmuszeni jesteśmy odwołać wcześniejsze ustalenia".

- Nowe zasady przyznawania tytułu matki chrzestnej polegają na tym, by były to osoby zasłużone dla rozwoju lub promocji polskiej gospodarki morskiej - mówił wczoraj "Wyborczej" Michał Kania, rzecznik prasowy MGMiŻŚ. - Nie odbierając ogromnych zasług pani Kubickiej-Netce dla Tczewa, zarząd komisaryczny PŻM podjął decyzję, by matką chrzestną nowego okrętu polskiego armatora została pani posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk, przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ - SPRAWDŹ OFERTĘ




Temat zmiany matki chrzestnej podjęło jednak sporo mediów - także tych ogólnopolskich i wiele wskazuje na to, że posłanka PiS - jednak może nie zostać matką chrzestną statku. W środowe przedpołudnie zapytaliśmy tczewskiego posła PiS Kazimierza Smolińskiego, kto powinien "ochrzcić" statek:

- Z moich informacji wynika, że matką chrzestną zostanie Magdalena Kubicka - Netka - od początku o to zabiegałem. To bardzo dobra kandydatura - powiedział tczewski poseł
.

Z informacji dotyczącej tego, że matką chrzestną zostanie działaczka PiS kompletnie niezwiązana z Tczewem wycofuje się natomiast na razie sam armator:

- Na razie nie planujemy chrztu statku Tczew. Nie ma więc także tematu matki chrzestnej. - poinformował naszą redakcję Krzysztof Gogol, rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej.


O komentarz w sprawie nowych zasad przyznawania nominacji na "matki chrzestne" poprosiliśmy również Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

- Decyzja o nadaniu tytułu matki chrzestnej leży w wyłącznych kompetencjach armatora, czyli w tym przypadku Polskiej Żeglugi Morskiej. Żadne zasady się nie zmieniły. Jako ministerstwo byliśmy zaskoczeni decyzją o zmianie matki chrzestnej masowca o nazwie "Tczew". Zwróciliśmy się do PŻM o wyjaśnienia w tej sprawie, ponieważ pismo, które wysłał kapitan Mirosław Folta do pani Magdaleny Kubickiej-Netki było nadużyciem. Panią Magdalenę chcemy przeprosić za zamieszanie i jednocześnie zapewnić, że propozycja objęcia zaszczytnego tytułu matki chrzestnej okrętu "Tczew" jest dalej w mocy - napisał nam dzisiaj Michał Kania, dyrektor biura prasowego MGMiŻŚ

..

Musieli odszczekac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 25 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy