Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
No i cóż tam Lis pobredził?Przeżywa regres...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:38, 22 Lut 2014    Temat postu:

Prowokacja "Newsweeka". Dziennikarz uczestniczył w "terapii dla homoseksualistów"

- Musiałem wcielić się w rolę osoby homoseksualnej. Przygotowywałem się do tego - powiedział w rozmowie z Onetem Rafał Gębura, który jest autorem dziennikarskiej prowokacji. Dziennikarz "Newsweeka" przekonał się na własnej skórze na czym polega terapia w katolickim ośrodku "Odwaga".

- Ośrodek prowadzą dwie kobiety, ale bardzo ważną rolę odgrywa tam ksiądz. Uczestnicy tej terapii byli bardzo wierzącymi ludźmi - opowiada dziennikarz. Podkreśla, że "o geju mówiono z pewnym obrzydzeniem". - "Odwaga" wychodzi z założenia, że homoseksualizm to sprawa braku ojca, nadopiekuńczej matki, molestowania seksualnego - powiedział Gębura w materiale Onetu.

...

Tfu dalszy ciag moralnej ohydy Lisa . Ten koles to chodzace szambo . Nie interesuje mnie co on tam widzial bo to sprawy osobiste tych ktorzy sie lecza i sa ich tajemnica . Akcja tych smierdzieli byla po to aby rozbic terapie . COS NIEWIARYGODNIE POTWORNEGO I OHYDNEGO ! TAK SZKODZIC OSOBOM KTORE I TAK MAJA PROBLEM !!! LIS TO SCIERWO JAKICH MALO OHYDNY KLOZET . Media nie beda w Polsce normalne poki on nie zniknie .

Tylko Kosciol naprawde troszczy sie o homoseksualistow a ci ktorych wam wciskaja media jako ,,obroncow gejow " to najgorsi ich wrogowie . Kloaczni ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:19, 01 Kwi 2014    Temat postu:

W TVP powstaje nowy kodeks etyki po historii z Tomaszem Lisem

Dzia­ła­ją­ca w Te­le­wi­zji Pol­skiej ko­mi­sja etyki koń­czy przy­go­to­wa­nia no­we­go ko­dek­su etyki. Praw­do­po­dob­nie w kwiet­niu do­ku­ment trafi na po­sie­dze­nie za­rzą­du spół­ki.

Prace ko­or­dy­nu­je Sła­wo­mir Zie­liń­ski, dy­rek­tor biura pro­gra­mo­we­go TVP. Te­le­wi­zyj­na ko­mi­sja etyki za­czę­ła przy­go­to­wy­wać nowy ko­deks po tym, jak na po­cząt­ku paź­dzier­ni­ka ub.r. w ser­wi­sie NaTemat.​pl To­masz Lis (pro­wa­dzą­cy w TVP 2 pro­gram "To­masz Lis na żywo") na­pi­sał o swo­ich przy­go­to­wa­niach do ma­ra­to­nu.

Tekst był ilu­stro­wa­ny jego zdję­ciem z na­po­jem izo­to­nicz­nym Po­we­ra­de, okra­szo­ny ko­men­ta­rzem Ro­ber­ta Ko­rze­niow­skie­go, am­ba­sa­do­ra marki, oraz ad­no­ta­cją, że "tekst za­wie­ra lo­ko­wa­nie pro­duk­tu". Ko­mi­sja etyki TVP uzna­ła tekst za kryp­to­re­kla­mę. Wobec To­ma­sza Lisa nie wy­cią­gnię­to kon­se­kwen­cji. Dzien­ni­karz nie jest eta­to­wym pra­cow­ni­kiem sta­cji i nie jest z nią zwią­za­ny umową jako osoba pry­wat­na (kon­trakt z TVP ma firma Lisa - De­adli­ne Pro­duc­tions).

W świe­tle obo­wią­zu­ją­ce­go w te­le­wi­zji pu­blicz­nej ko­dek­su "Zasad etyki dzien­ni­kar­skiej" jego czynu - jak nam wtedy wy­ja­śniał rzecz­nik pra­so­wy TVP Jacek Ra­ko­wiec­ki - nie spo­sób było "jed­no­znacz­nie za­kla­sy­fi­ko­wać". Nowy ko­deks etyki ma takim sy­tu­acjom za­po­biec.

>>>

Lis podnosi etyke w TVP :O))) HAHAHA!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:26, 23 Lip 2014    Temat postu:

Szczególne miejsce wśród medialnej kolaki zajmuje Lis . Można powiedzie kupa nr1. Toteż zebrał już kolekcje nagród kupy roku . I teraz musi dbać o prestiż . Smród jaki wydziela musi powalać ... Toteż się stara :

Renata Kim, Jacek Tomczuk | Newsweek

Już tylko płacz

- Nasze dziecko urodziło się tylko po to, żeby cierpieć. Nie dając zgody na zakończenie ciąży, dyrektor Szpitala św. Rodziny prof. Bogdan Chazan ubezwłasnowolnił nas - mówi mąż kobiety, któ­rej odmówiono legalnej aborcji.

???

PRZECIEŻ ZAKOŃCZYŁAŚ CIĄŻĘ PSYCHOPATKO ? CO TY PIEPRZYSZ MÓWIĄC DELIKATNIE ? CHCIELISCIE PRZERWAĆ ? A NIE DOKOŃCZYĆ ! JUŻ GUBIĄ SIĘ W TEJ PODŁOŚCI !

NEWSWEEK: Ile dni minęło od śmierci Waszego dziecka?

X: (zgadza się na rozmowę pod warunkiem zachowania anoni­mowości): Nie wiem, chyba kilkanaście, w każdym razie dla mnie to cała wieczność. Nie liczę dni, bo jeszcze nie pochowaliśmy ma­luszka. Czekamy na telefon, kiedy możemy odebrać jego ciało po sekcji zwłok.

!!! TAK CI CIĘŻKO BYŁO TE PARĘ DNI OPIEKI WYWLOKO ?

Miało imię?

– Tak jak każde dziecko. W szpitalu je też ochrzciliśmy. Ale nie chcę o tym mówić.

???

BYDLAKI ! ONI MÓWIĄ JESZCZE O CHRZCIE !

Był Pan przy porodzie?

– Nie wpuszczono mnie na salę. Żonie odeszły wody w 35. tygo­dniu ciąży, trzeba było przeprowadzić cesarskie cięcie, bo dziec­ko miało zbyt dużą głowę. Widziałem maluszka zaraz po urodze­niu. Pamiętam, co wtedy czułem: równocześnie wielkie szczęście i nieszczęście, strach, złość, nienawiść. Wszystkie możliwe uczu­cia w jednej chwili, pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się coś ta­kiego. I te pytania: dlaczego inni mogą mieć normalne dzieci, a my czekamy tyle lat i nic? Nie zrobiliśmy przecież nic złego, żeby ktoś nas karał. A tak się czuliśmy. Że zostaliśmy ukarani, tylko nie wiemy, za co.

???

JAK TO ? NIC ZŁEGO ? ABORCJA ? JESTEŚCIE NAZIOLAMI ! GDYBY NIE WSPANIAŁY CHAZAN TO BYSCIE ZAMORDOWALI ! JESTEŚCIE LUDZKIMI ODPADKAMI ! BRZYDZICIE MNIE !

Ktoś Pana przygotował na to, jak wygląda Wasze dziecko?

– Próbował to zrobić lekarz, który przyjmował poród, ale nie do końca mu się udało. To, co zobaczyłem w miejscu twarzy, jest nie do opisania. Nie pokazano mi całego dziecka, tylko twarz, rączki, nóżki, brzuszek. Nie widziałem natomiast tyłu głowy, gdzie były największe wady: otwarty mózg, brak kości, brak skóry. Kiedy sta­łem przy inkubatorze, czułem na sobie wzrok pielęgniarek i ich milczące oskarżenie: jak mogłem dopuścić do urodzenia kogoś ta­kiego? Przez jakiś czas to ja byłem potworem. Może to sobie tylko wyobrażam, ale tak właśnie się wtedy czułem.

!!!!

BO JESTEŚ POTWOREM ! JAK MOŻNA BYŁO ROBIĆ INVITRO !

Wziął je Pan na ręce?

– Nie. Bałem się, że zrobię mu krzywdę.

A żona? Jak przyjęła dziecko?

– Chciała je zobaczyć od razu po porodzie, ale ponieważ miała ce­sarskie cięcie, nie pozwolono jej się ruszać. Może to lepiej. Chcia­łem ją trochę przygotować na to, co zobaczy. Powiedziałem: jest piękne. Oczywiście to było kłamstwo i oboje o tym wiedzieliśmy, ale co można w takiej sytuacji powiedzieć? Zresztą to było nasze dziecko. I tak naprawdę ciałko miało śliczne, tylko ta głowa...

Zacząłem jej opowiadać: jedno oko bez powieki, nie zamyka się, gigantyczny wytrzeszcz, włoski czarne, twarz jak po poparzeniu. W miejscu nosa wielka dziura, śliczne usta, podniebienie prawi­dłowe, uszy normalne, ale za to wodogłowie. Główkę szybko obandażowano, nie wiem, czy po to, by jej nie uszkodzić, czy może, żeby nam oszczędzić tego widoku. W każdym razie, kiedy żona w końcu maluszka zobaczyła, strasznie płakała. Płakała i nic więcej nie potrafiła zrobić.

Drugiego dnia po porodzie żona wstała z łóżka i poszła zobaczyć dziecko. Był późny wieczór, prawie nikogo już wtedy na oddziale nie było. Dopiero wtedy zdecydowała się je przytulić. Myślę, że bardzo tego potrzebowała.

Czuwaliście przy jego łóżku?

– Godzinę, góra dwie dziennie, więcej nie byliśmy w stanie wy­trzymać. Maleństwo miało drgawki, skurcze, bezdechy nawet 40-minutowe. Całe siniało. Nie miało odruchu ssania, pielęgniarki karmiły je sondą. Widać było, że straszliwie cierpi. Nie mogliśmy na to patrzeć, przerastało nas to.

????

NA MORDERSTWO MOGLIBYSCIE PATRZEC !

Umówiliśmy się z lekarzami, że zadzwonią, kiedy stan będzie krytyczny. Chcieliśmy przyjechać i się z naszym dzieckiem poże­gnać. Ale takich stanów krytycznych było codziennie kilka, więc po kolejnym alarmującym telefonie poprosiliśmy, żeby już nie dzwonili.

Każdego dnia przez dwie godziny patrzyliśmy, jak maluszek po­woli umiera. Podczas pierwszych dwóch-trzech dób słyszał, czuł, ruszał się prawie jak zdrowe dziecko. Ale z każdym kolejnym dniem słabł. Na rączkach pojawiły mu się czerwone plamki, znak złego krążenia. Coraz mniej płakał, coraz więcej cierpiał. Dosta­wał leki przeciwbólowe, uspokajające, morfinę. A my patrzyli­śmy na to i czuliśmy do niego wielką miłość, a jednocześnie ogromny żal, że nie potrafiliśmy oszczędzić mu cierpienia. Nie potrafiliśmy cieszyć się naszym dzieckiem.

Chcieliście, żeby szybko odeszło?

– Chcieliśmy, żeby żyło tak długo, jak mogło. Nikt go nie pospie­szał ani nie zatrzymywał. Wystarczyło mu dziesięć dni. Ostatnie­go dnia wróciliśmy ze szpitala po dwudziestej, nawet nie zdążyli­śmy się rozebrać, kiedy dostaliśmy telefon, że nie żyje. Wrócili­śmy, maluszek był już przebrany w inne ubranka. Zabraliśmy jeszcze jeden komplet, w którym chcemy go pochować, resztę zo­stawiliśmy na oddziale. Czasami kobiety przyjeżdżają na poród prosto z ulicy, przydadzą się im. Wiem, że w szpitalu zrobiono zdjęcia, ale my nie chcemy mieć żadnego. Zostanie w naszych ser­cach jako najpiękniejsze dziecko.

Czy był taki moment, że powiedzieliście sobie: dobrze, że się urodziło, przynajmniej mogliśmy z nim się pożegnać?

– Nie. Kiedy zmarło, poczuliśmy ulgę. Proszę zrozumieć, nasze dziecko urodziło się tylko po to, żeby cierpieć, po nic więcej. Już w 22. tygodniu ciąży było wiadomo, że nie ma szans na przeży­cie. Co nie znaczy, że nie zdążyliśmy go pokochać. Kochaliśmy je od samego początku, od chwili, kiedy żona dowiedziała się, że jest w ciąży. Czekaliśmy na to dziecko 12 lat, robiliśmy wszystko, żeby je mieć.

Wypróbowaliśmy wszystkie dostępne metody zapłodnienia, od naturalnych poprzez inseminację, potem coś, czego nazwy nie pa­miętam, aż po in vitro. In vitro cztery razy skończyło się poronie­niem.

!!!!

ZABILI OKOŁO 100 DZIECI ! 5 % POCZETYCH PRZEŻYWA INVITRO ! BYDLAKI !

W pierwszych trzech ciążach zarodek przestał się rozwijać po kilku tygodniach. Za czwartym razem poronienie nastąpiło w 20. tygodniu. Maluszek był zdrowy, ale skurcze szyjki macicy spowo­dowały poronienie.

Nie mieliście dość tych prób?

– Żona się uparła, żeby spróbować jeszcze raz, bo przecież było tak blisko. Nie miałem serca jej odmówić. I do 22. tygodnia żyli­śmy w świadomości, że mamy zdrowe dziecko, a potem dostałem najgorszy w swoim życiu SMS. Żona napisała: "Przyjeżdżaj, z ma­luszkiem jest źle". Leżała wtedy w Szpitalu św. Rodziny przy Ma­dalińskiego, była prowadzona przez doktora Macieja Gawlaka, gi­nekologa, ordynatora Oddziału Położnictwa. Miała założony szew szyjki macicy, żeby nie poronić.

!!!

ZWYRODNIALCY !

Kiedy dotarłem do szpitala, nie mogła mówić, tylko szlochała. Le­karz podczas badania USG wykrył u dziecka wodogłowie i inne wady twarzy. Powiedział, że musi poinformować o tym dyrekto­ra szpitala, prof. Bogdana Chazana.

Co dokładnie usłyszeliście od doktora Gawlaka?

– Że płód nie rokuje. Nie rokuje leczenia i nie rokuje życia. Chcie­liśmy dokładniejszych badań. Kolejne USG zrobiło dwóch leka­rzy ze Szpitala św. Rodziny. Opisy były bardzo podobne.

To była już połowa 22. tygodnia ciąży.

– Żona zapowiedziała doktorowi Gawlakowi, że jeżeli potwier­dzą się przypuszczenia, będzie chciała przerwać ciążę. Wysłano ją do Instytutu Matki i Dziecka, tam wykonano kolejne badania i szóstego dnia wszystko było już jasne. Żona poinformowała panią ordynator, że chce rozwiązać ciążę. Użyła dokładnie tych słów. Pani ordynator wytłumaczyła, że to nie takie proste, wcze­śniej powinna zebrać się komisja etyczno-lekarska i ocenić doku­mentację. Tyle że zamiast zwołać komisję, dwie godziny później odesłała żonę karetką z powrotem na Madalińskiego. Znowu roz­mawialiśmy z lekarzem o rozwiązaniu ciąży. To była najgorsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć w naszym życiu. Najtrudniejsza. Ale z drugiej strony wiemy, że była najlepsza dla naszego dziec­ka.

Co było dalej?

– Od doktora Gawlaka dostaliśmy zapewnienie, że żona otrzyma lek, który wywoła poród i maluszek urodzi się w naturalny spo­sób martwy. Doktor uprzedził jednak, że dyrektor Chazan jest niechętny tego typu praktykom, a konieczna jest jego zgoda. Na Madalińskiego nie było już mowy o żadnej komisji. Doktor Gaw­lak zaproponował nam zdjęcie szwu ratunkowego, bo to mogłoby spowodować skurcze szyjki macicy i dziecko zostałoby poronio­ne naturalnie, co wydawało się najlepszym rozwiązaniem. Ale uprzedził nas o złośliwości natury. Powiedział, że jeżeli płód ma wady mózgu, rzadko dochodzi do poronień. Wszystko się potem sprawdziło, co do słowa.

Profesor Chazan zgodził się na zdjęcie szwów?

– Tak, ale ciągle czekaliśmy na zgodę na zabieg.

!!!!

CZYLI NA MORD !

To był już 24. tydzień ciąży, ostatni termin, w którym można legalnie usunąć ciążę. Nie niepokoiliście się, że czas ucieka i za chwilę zabieg nie będzie możliwy?

– Nie, bo doktor Gawlak zapewnił nas, że przeprowadzi ten za­bieg, wierzyliśmy, że chce nam pomóc, że to kwestia kilku dni. Poza tym nikt nam nie powiedział, że jest jakiś określony pra­wem, graniczny 24. tydzień, po którym zabieg nie jest możliwy. W końcu prof. Chazan zaproponował żonie spotkanie. Przekony­wał ją, że dziecko będzie żyć, że może ktoś je adoptuje, ewentual­nie można je oddać do hospicjum, osobiście załatwi miejsce. Żona tylko płakała i powtarzała, że jest zdecydowana na zabieg. Kiedy wyszła z gabinetu dyrektora, poproszono ją, by napisała w tej sprawie oficjalne podanie. To barbarzyństwo. Jak można kazać kobiecie, która od 12 lat stara się o dziecko, jest po pięciu zabie­gach in vitro, by prosiła o rozwiązanie ciąży?

!!!!

NAWET TACY ZWYRODNIALCA ŚWIADCZĄ O DOBRU PROFESORA !

Ale napisała podanie.

Dlaczego żona poszła sama na spotkanie z profesorem Chaza­nem?

Ja pracowałem. Ale też jest tak, że w szpitalu ojciec dziecka się nie liczy, lekarz rozmawia tylko z matką. Mężczyzna nie jest wpuszczany na badania, konsultacje, wszystkie decyzje podejmu­je kobieta. Przez te wszystkie lata, kiedy staraliśmy się o dziecko, ani razu nie usłyszałem: oboje jesteście rodzicami, proszę przyjść razem na wizytę. Jedynie w klinice Novum i w Szpitalu Bielań­skim mogliśmy być razem na badaniach. Może byłem za mało przebojowy, nie wpychałem się, zawsze czekałem przed gabine­tem. Tym razem też. Żona wyszła ze spotkania z dyrektorem Cha­zanem z odpowiedzią odmowną, bardzo zdenerwowana.

Wiedzieliście, że jest już po terminie?

– Nie. Doktor Gawlak skierował nas do Szpitala Bielańskiego, tam pani doktor zbadała żonę, powiedziała, że ciąża jest absolut­nie do usunięcia, ale minął już 24. tydzień i w Polsce żaden szpi­tal tego nie zrobi. Dopiero wtedy zrozumieliśmy, co się działo wcześniej. Dotarło do nas, że zostaliśmy oszukani. Że zabieg mógł być wykonany w Instytucie Matki i Dziecka, ale tam nie chciano nam pomóc, a w Szpitalu św. Rodziny grano na czas. Znowu płacz. Doktor Gawlak zaproponował nam wyjazd do Anglii, znał lekarza, Polaka, który mógłby nas przyjąć w szpitalu i legalnie usunąć ciążę. Żona nie chciała. Chore dziecko, ona sama ma cu­krzycę i poważną wadę wzroku, a tam obcy lekarz, ona nie zna angielskiego... Bała się. Powiedziała, że jesteśmy Polakami i bę­dziemy leczyć się w Polsce.

???

MA CUKRZYCĘ I WADĘ WZROKU!

Pogodziliście się w końcu z tym, że dziecko się urodzi?

– Skoro nie mogliśmy już rozwiązać ciąży, musieliśmy iść dalej. Próbowaliśmy się wspierać. Były takie dni, że żona pocieszała mnie, a były takie, że ja ją podtrzymywałem na duchu. Płakała prawie cały czas. Wreszcie zaczęła przygotowywać wyprawkę, ale nie była w stanie pójść do sklepu, patrzeć na te szczęśliwe pary, które oczekują zdrowego dziecka. Kupowała przez inter­net. Maluszek miał wszystko: ubrania, kremy, pieluchy.

!!!!

WSPIERALI SIĘ BO NIE ZAMORDOWALI !

Już po narodzinach kupiłem mu misia i włożyłem do inkubatora. Ale przez cały ten czas nie chcieliśmy się spotykać z ludźmi, odsu­nęliśmy się od wszystkich. O czym mielibyśmy rozmawiać? Świę­ta Wielkiej Nocy spędziliśmy sami, tak samo urodziny żony i mo­jego ojca. Dobrze, że mogłem chodzić do pracy, było mi przez to lżej.

Wielu mężczyzn w takiej sytuacji nie wytrzymuje i mówi: "Ja już nie mogę".

– Żona też tak myślała. W dniu, kiedy wykryto wadę płodu, jej pierwsze pytanie brzmiało: czy nie odejdziesz ode mnie? Powie­działem, że nie. Nigdy bym jej nie zostawił. Nie było mi łatwo, ale wiedziałem, że nie mogę pokazać słabości, bo ona mnie potrzebu­je. Potrzebuje, żebym z nią był i jej pomagał, więc nie mogę jej sprawić zawodu.

Szpital św. Rodziny dostał karę finansową, a prof. Chazan stracił stanowisko. Czy to jest dla Was jakaś satysfakcja?

– Żadna, bo nie mamy dziecka. To, że było nieuleczalnie chore, że nie mogło żyć, to niczyja wina. Ani prof. Chazana, ani szpitala, tylko natury czy Boga. To wyłącznie nasz problem i bierzemy go na swoje barki. Mamy natomiast pretensje do prof. Chazana, że nas ubezwłasnowolnił, wiele razy oszukał. Obiecywał miejsce dla dziecka w hospicjum. Kiedy się urodziło, zainteresowaliśmy się tym. Okazało się, że to hospicjum domowe, a cała pomoc polega na tym, że pielęgniarka przychodzi raz dziennie pomóc rodzi­com zrobić zastrzyk, zmienić opatrunek. Nasze dziecko nie było­by tam w stanie przeżyć ani jednego dnia.

????

TO ZNACZY CHCIELISCIE SIĘ POZBYĆ ? TAK RZEKOMO KOCHALISCIE !

Zastanawialiście się nad tym argumentem prof. Chazana: "Moje sumienie nie dopuszcza zabijania"?

– Tak. I uważamy, że każdy ma swoje sumienie, nie wolno niko­mu narzucić własnych przekonań i norm. Wystarczyło, żeby dy­rektor nam wcześniej powiedział, że sumienie zakazuje mu doko­nywania aborcji. Wystarczyło, by tego dnia, kiedy wykryto wady płodu, albo chociaż następnego, poinformował nas, że w jego szpi­talu nie można wykonać zabiegu aborcji.

!!!

WTEDY BYSCIE ZAMORDOWALI !

Poszlibyśmy sobie gdzie indziej, nie musiałby nam nawet wskazy­wać lekarza, który usunie ciążę.

Chcę, żeby profesor Chazan poniósł konsekwencje tego, co zrobił. Bo on naraził moją rodzinę na niewyobrażalne cierpienia, a ja nie pozwolę, żeby ktokolwiek nastawał na wolność i sumienie moje, mojej żony i skazywał moje dziecko na cierpienie. Wydając opinię odmowną, ubezwłasnowolnił nas. Powiedział: nie będzie­cie decydować o swoim dziecku, o swoim losie, to ja zadecyduję za was i powiem wam, co jest najlepszym rozwiązaniem. Byli­śmy niewolnikami profesora Chazana i nadal nimi jesteśmy. Za to musi ponieść konsekwencje.

Jesteście katolikami?

– Jesteśmy, choć księża powiedzą, że bardzo słabymi. Żona przed pierwszym zabiegiem in vitro często chodziła na msze.

????

SZATAN TEŻ CHODZI ! KATOLICY JAK JUDASZ !

Ale później, kiedy biskupi zaczęli wypowiadać się negatywnie o tej metodzie zapłodnienia, zrozumiała, że Kościół piętnuje takich ludzi jak my. Zaczęła się w nim źle czuć. A przecież in vitro jest naukową metodą pozaustrojowego zapłodnienia, ale z komórek matki i ojca. To po prostu kwestia ich połączenia, nie ma w tym żadnej nieetycznej manipulacji.

????

95 % PŁODÓW MORDUJĄ NIE PIEPRZ KOBIETO JAK NIE ROZUMIESZ ! SŁUCHAJ BOGA A NIE KOMBINUJ !

Żona nadal płacze?

– Nie przestała płakać od 22. tygodnia.

Do porodu jeszcze udawało mi się ją jakoś podnosić na duchu, ale potem przestałem nad tym panować. Szukamy pomocy psycholo­ga. Ja jestem teraz na urlopie ojcowskim. Zaraz mi się kończy, ale na pewno wezmę zwolnienie, bo nie jestem w stanie pracować, nie mogę myśleć o niczym innym, jak tylko o tym, co nas spotka­ło.

Czy kiedykolwiek rozważaliście adopcję?

– Ja jestem jedynakiem, gdybyśmy zdecydowali się na adopcję, moi rodzice nigdy nie byliby prawdziwymi dziadkami, a moje in­stynkty samcze, władcze, naturalnie nie byłyby zrealizowane. A mimo wszystko rozważałem adopcję. Żona nie. Powiedziała, że nie będzie się nad tym zastanawiała, dopóki ma możliwość zaj­ścia w ciążę. Nie wiem, czy podejmiemy kolejną próbę, bo nie wiem, czy będziemy w stanie jeszcze raz wytrzymać to wszystko, co już przeszliśmy. Naprawdę nie wiem.

!!!

BĘDĄ DALEJ MORDOWAĆ IN VITRO !
SZOK ALE PSYCHOPACI ! SZOK SZOK SZOK SZOK! OCZYWIŚCIE DIABEŁ MUSIAŁ WYBRAĆ SKRAJNYCH ZWYRODNIALCOW DO TAKIEJ PUBLICZNEJ ZBRODNI ALE MIMO WSZYSTKO SZOK SZOK!

Nie ma żadnej tajemnicy co sie stalo . Nie mogli mieć dzieci bo są zwyrodnialcami ! Nikt normalny takim by dziecka nie dał ale jest szatan media in vitro i zrobili .BÓG 5 RAZY POWIEDZIAŁ NIE ! A CI DALEJ ! TO W KOŃCU BÓG SIĘ ZGODZIŁ Z BÓLEM ! REZULTATEM BYLY STRASZNE CIERPIENIA DZIECKA ! TAK TO ICH WINA ! GOŚCI OD IN VITRO TAKICH RZĄDÓW MINISTRÓW I MEDIÓW ! ALE BESTIALSTWO POWSZECHNE ! TYM RAZEM MEDIOLAN PRZEKROCZYLI WSZELKIE GRANICE ! KARA BYĆ MUSI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:28, 07 Sty 2015    Temat postu:

Adam Michnik: Komorowski przegra wybory tylko, jeśli pijany przejedzie na pasach zakonnice w ciąży

Komorowski jest dobrym prezydentem, bo gwarantuje poczucie bezpieczeństwa - mówił w programie "Tomasz Lis na żywo" redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.

...

O matko ! Jaka zakonnice ? Co to za belkot ! Swir promuje psychola za publiczne pieniadze ... TVP ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:49, 12 Lut 2015    Temat postu:

"Newsweek Historia": Himmler - przykładny katolik, który stał się tyranem

Z przykładnego katolika, stał się tyranem, który siadał na krześle stworzonym z ludzkiej miednicy. Wierzył, że jest wcieleniem Henryka I Ptasznika i posiada nadprzyrodzone moce. Jakie tajemnice skrywał Heinrich Himmler? Zobacz materiał "Newsweek Historia"!

Heinrich Himmler, jedna z czołowych postaci nazistowskich Niemiec, za młodu był przykładnym katolikiem i żarliwym patriotą. Później uwierzył, że tylko nazizm może być rozwiązaniem.

Sam miał się za osobę o nadprzyrodzonych mocach. Był przekonany, że jest wcieleniem pierwszego króla Niemiec, Henryka I Ptasznika. Jak sam twierdził, zdarzało mu się z nim "rozmawiać". Ubolewał, że szczątki króla zaginęły, ucieszył się - gdy odnaleziono królewski grób. Nigdy nie dowiedział się, że rzekome znalezisko, w rzeczywistości było oszustwem.

Nadprzyrodzoną moc miały mu dawać atrybuty: Święty Graal i Włócznia Chrystusa. Na jego polecenie, szukano Świętego Graala; wbrew powszechnym sądom, Himmler wierzył, że są to kamienne tablice, na których aryjscy przodkowie ujawnili prawdę o świecie.

W marcu 1945 esesmani na jego polecenie wysadzili zamek Wewelsburg w Westfalii, gdzie Himmler miał przechowywać swoje skarby. Nigdy więc nie dowiemy się, jakie tajemnice skrywał nazistowski zbrodniarz...

...

Znowu Lis atakuje glupota . Za chwile sie dowiemy ze Hitler realizowal nauke Kosciola . To ze ktos w dziecinstwie chodzil do kosciola i nawet byl u pierwszej komunii to jeszcze nie jest przyklad katolika . To minimum . Prawie wszyscy komunisci w Polsce za mlodu chodzili do kosciola bo wszyscy wtedy chodzili a zwlaszcza na wsi . I CO Z TEGO ?! W niedziele do kosciola to jest minimum a nie wzor . Wzorem jest dopiero GDY SIE W ZYCIU STOSUJE ZASADY EWANGELII ! Uwazajcie na takie ,,sensacje" . Sam fakt ze jakis zbrodniarz w mlodosci jako dzieciak chodzil do kosciola bo rodzice kazali nic nie oznacza a zwlaszcza ze byl przykladem . Oczywiscie Lis zgodnie z linia Wybirczej wali w Kosciol i Polske nawet w tak zakamuflowany sposob .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:30, 06 Wrz 2015    Temat postu:

Apartamenty, alkohole i jedzenie - tak na koszt "Solidarności" żyje Piotr Duda?
5 września 2015, 21:30
"Newsweek" ustami Tomasza Lisa zapowiada tekst, który ma wstrząsnąć związkowcami. "Hipokryzja, kłamstwa, przepych" - w takim otoczeniu w kołobrzeskim hotelu ma za darmo gościć szef "Solidarności" Piotr Duda - ustalili dziennikarze tygodnika.

Dziennikarze piszą o apartamencie w jednym z tamtejszych hoteli. – Zobaczą państwo, jak czas za związkowe pieniądze spędza przewodniczący "Solidarności" pan Piotr Duda – mówi Tomasz Lis.

– To jest naprawdę bardzo mocny tekst, a "ośmiorniczki" przy luksusach pana Dudy wysiadają całkowicie – dodaje.

...

Znowu Lis bedzie przepraszal. Trudno ignorowac jesli z 10 razy byl dziennikarzem roku! I taki poziom, Z Niesławeek. Cos potwornego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:15, 07 Wrz 2015    Temat postu:

Piotr Duda odpowiada "Newsweekowi". Tomasz Lis "tak zwanym dziennikarzem"

Piotr Duda - Jacek Turczyk / PAP

Piotr Duda ostro o krytycznej publikacji na swój temat w "Newsweeku". Szef "Solidarności" w oświadczeniu nazywa tygodnik "brukowcem" i "gazetą partyjną PO", a jego redaktora naczelnego Tomasza Lisa "tak zwanym dziennikarzem".

"Newsweek" ujawnia luksusy, z których, według dziennikarzy tygodnika, korzysta Piotr Duda. Wszystko to ma robić na koszt "Solidarności".
REKLAMA


Związkowiec opublikował na stronie internetowej "Solidarności" oświadczenie, w którym nie szczędzi ostrych słów "Newsweekowi". Pisze, że tygodnik dołączył do grona brukowców, jest gazetą partyjną Platformy Obywatelskiej, a coraz więcej publikacji w nim umieszczanych można określić mianem "dziennikarskiej nekrofilii". Krytykuje również redaktora naczelnego gazety Tomasza Lisa, zarzucając mu pogoń za tanią sensacją i wskazując, że z jednej strony prowadzi on wyjątkowo stronniczy program w TVP, a z drugiej przyjmuje "świecidełka" od obecnej władzy.

Według Piotra Dudy, artykuł jest pisany "na zamówienie", a jego głównym celem jest podważenie wiarygodności i zaufania do "Solidarności". Szef związku zapowiada jednak, że na razie nie ma zamiaru niczego prostować i wyjaśniać, bo może to "utrudnić walkę w sądzie". – Spokojnie poczekamy, jak daleko Newsweek posunie się w szerzeniu kolejnej fali nienawiści, obelg i pomówień w stosunku do wrogów narodu i ustroju, jakimi w ich mniemaniu są związki zawodowe i związkowcy – podkreśla Duda.

Szef "Solidarności" w oświadczeniu zaprasza też dziennikarzy na wtorkową konferencję prasową w Sali Akwen Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Zapowiada, że ujawni na niej prawdę o luksusach, z których korzysta Tomasz Lis oraz o stosowanym przez jego nepotyzmie.

Na oświadczenie odpowiedział już na swoim profilu na Twitterze Tomasz Lis.

...

Ze Lis nie dziennikarz wiemy od dawna. Tu nasuwa sie pytanie... Czy Lis to czlowiek? Brak cech ludzkich. Nosiciel Obcych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:25, 08 Wrz 2015    Temat postu:

Piotr Duda oskarża "Newsweek" o kłamstwo
oprac.Natalia Durman
akt. 8 września 2015, 12:12
Piotr Duda na konferencji prasowej odniósł się do doniesień tygodnika "Newsweek" o darmowym korzystaniu z luksusów w należącym do "Solidarności" hotelu "Bałtyk" w Kołobrzegu. W ciągu ostatnich 6 lat byłem tam 5 razy służbowo. Prywatnie raz, a nie jak pisze "Newsweek" 27 - dodał. Zapowiedział, że sprawa trafi do sądu. - Mam ciężko chorą żonę, jak jej się coś stanie, to wam tego nie daruję - powiedział, nie kryjąc oburzenia, Duda i wyszedł z konferencji. Dziennikarze nie mieli szans zadać przewodniczącemu "Solidarności" pytań.

Duda oświadczył, że artykuł "Newsweeka" jest stekiem kłamstw i pomówień. Dodał, że za tą publikacją stoi firma świadcząca usługi rehabilitacyjne, z którą spółka "Decom" - właściciel hotelu w Kołobrzegu - rozwiązała umowę.

Nie wykluczył, że artykuł to zemsta redaktora naczelnego Tomasza Lisa za to, że wygrał sprawę sądową z jego żoną, Hanną Lis. Przewodniczący "Solidarności" zarzucił Tomaszowi Lisowi nierzetelność dziennikarską. Zapowiedział, że jego osobą zajmie się "Tygodnik Solidarność".

Duda powiedział, że gdy przebywał prywatnie w hotelu "Bałtyk", zapłacił 85 złotych za dobę i skorzystał z dwóch zabiegów wliczonych w cenę. Zaprzeczył, jakoby na miejscu był z teściową, bo ona nie żyje od 20 lat. Dodał też, że nie zamawiał karmy ani ręczniczków dla swojego psa.

Zdaniem Dudy, w terminach, w których według "Newsweeka" wypoczywał nad morzem, był w innych miejscach, m.in. w Baku, na urlopie w Gliwicach, czy na konferencji w Łodzi.

- Chcę przedstawić Państwu 14 kłamstw "Newsweeka" - powiedział szef "Solidarności", po czym wymienił, gdzie - według niego - w konkretnych terminach podawanych przez tygodnik był obecny i z jakich powodów. Na poparcie niektórych swoich tez przedstawił kopie potwierdzających to dokumentów. Dodał, że inne pokaże przed sądem.

W majowy weekend 2014 roku na przykład uruchamiał w Gdańsku kampanię "Sprawdzam polityka". W listopadzie 2014 był natomiast na uroczystościach u Bronisława Komorowskiego, gdzie uczestniczyli też szefowie CBA i NIK oraz marszałek Senatu. W styczniu 2015 roku przebywał na spotkaniu w kopalni Brzeszcze i uczestniczył też w protestach na Śląsku, podczas których padły słowa "Wiemy, gdzie mieszkacie".

Szef "S" przedstawił listę świadków, którzy mogą potwierdzić miejsca jego pobytu. - "Newsweek" próbował mnie upokorzyć, ale mi ust nikt nie zamknie - powiedział.



Poinformował, że w sprawie chce powołać na świadków m.in. Bronisława Komorowskiego, Janusza Piechocińskiego oraz Bogdana Borusewicza.

Według Dudy, w spółce Dekom, która jest właścicielem hotelu "Bałtyk", nie ma ponadto osób zatrudnionych na umowy śmieciowe.

- "Newsweek" nie będzie nam urządzał jak ma funkcjonować związek "Solidarność" - oznajmił Duda.

Szef "S" skomentował również doniesienia o swoim wynagrodzeniu. Oświadczył, że nie mieszka w XIX-wiecznej kamienicy, ale w domku w Gliwicach. Zarabia miesięcznie przeszło 11 tysięcy złotych brutto, a 97 procent swojego funduszu reprezentacyjnego przeznacza na cele społeczne, w tym na pomoc dla dawnych działaczy związku.

Duda zaprzeczył, aby miał stylistę, a jego przemówienia pisała firma PR-owska. Oświadczył, że nie da się złamać, a przewodniczącego "Solidarności" nie będzie wybierać "Newsweek" ani Platforma Obywatelska, ale związkowcy.

Poinformował, że "zawsze odmawiał udziału w programie Tomasza Lisa". - Wiemy, jaka jest jego rzetelność dziennikarska - podkreślił.

Na zakończenie swojego wystąpienia, Duda oznajmił, że ma bardzo chorą żonę. - Jak coś jej się stanie, to nie daruję - powiedział.

...

Trudno zeby przewodniczacy Solidarnosci rozbijal namiot. Jak Lis kogos wulgarnie atakuje to jest to osoba niewinna. O tym sie przekonalismy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:40, 08 Wrz 2015    Temat postu:

Piotr Duda żyje w luksusie? "Solidarność" pokazała jego mieszkanie służbowe
akt. 8 września 2015, 19:18
"Newsweek" zarzucił szefowi Piotrowi Dudzie, że żyje on i wypoczywa w luksusowych warunkach. W odpowiedzi przedstawiciele "Solidarności" pokazali TVN24, jak wygląda mieszkanie służbowe Piotra Dudy w Gdańsku.

Jak przekonują przedstawiciele "Solidarności", luksusowo wcale nie jest. W mieszkaniu są dwa pokoje, łazienka oraz mała kuchnia z lodówką. Nieruchomość ma powierzchnię około 50 metrów kwadratowych. Jak wyjaśnia rzecznik związku Marek Lewandowski, szef "Solidarności" gotuje i sprząta sam.

- To zwykłe, skromne mieszkanie, można powiedzieć, że kawalerka - dodaje.

Lewandowski zaznaczył, że w czasie nieobecności Piotra Dudy, z mieszkania mogą korzystać inni pracownicy związku. - Wybraliśmy ten sposób, zamiast lokować pracowników w hotelach, ze względu na niższy koszt utrzymania - wyjaśnił.

...

PRZEWODNICZACY SOLIDARNOSCI NIE JEST REPREZENTANTEM ZEBRAKOW TYLKO PRACOWNIKOW A WIEC KLASY SREDNIEJ I TAKI STATUS MU PRZYSLUGUJE! A PONIEWAZ JEST NA CZELE TO LEPSZY NIZ SREDNI! JEST ODPOWIEDNIKIEM SZEFA DUZEGO KONCERNU! Takie mieszkanie to faktycznie skromnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:24, 09 Wrz 2015    Temat postu:

Dwa pokoje i kuchnia. Tak wygląda służbowe mieszkanie Piotra Dudy


Dwa pokoje, łazienka i mała kuchnia z lodówką - to służbowe mieszkanie Piotra Dudy w Gdańsku. Duda zaprosił dziennikarzy w odpowiedzi na artykuł, który ukazał się w "Newsweeku", sugerujący, że żyje on i wypoczywa w luksusie. Przewodniczącego "Solidarności" odwiedził TVN.

Jak przekonują przedstawiciele "Solidarności", luksusowo wcale nie jest. - To zwykłe, skromne mieszkanie, można powiedzieć, że kawalerka - mówi Marek Lewandowski, rzecznik związku.

Mieszkanie Piotra Dudy ma powierzchnię około 50 m kw., składa się z dwóch pokoi, łazienki i małej kuchni. Rzecznik "Solidarności" podkreśla, że szef sam musi sobie gotować i sprzątać. - Wybraliśmy ten sposób, zamiast lokować pracowników w hotelach, ze względu na niższy koszt utrzymania - zaznaczył Lewandowski. Rzecznik dodał, że w czasie nieobecności Piotra Dudy, w razie konieczności z mieszkania mogą korzystać inni pracownicy związku.

Jak wyjaśnił Lewandowski, przewodniczący "S", pracując w Gdańsku, gdzie mieści się centrala "Solidarności", jest w delegacji i związek ma obowiązek zapewnić mu zapewnić lokum.

...

Chyba przesadna bida. 4 pokojowe z zatrudniona obsluga gdy trzeba sprzatac itp. nie bylo by wcale luksusem. Lis to mentalnosc sowiecka. Uczyli go ze ,,zwiazki zawodowe maja reprezentowac klase robotniczo" i tak juz ma. Za nie ma zadnej robotniczy klasy, ze mamy inna epoke. Nie dociera. Sowiecki grat. Nie da sie zreformowac trzeba złomować. Zajmujemy sie absurdem zamiast krajem przez takich Lisow Kaczynskich Rydzykow. Graty PRLu. A mlodziez musi emigrowac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:40, 10 Wrz 2015    Temat postu:

Piotr Duda: najbardziej zabolał zarzut, że byłem w ZOMO

Piotr Duda - Rafał Malko / Agencja Gazeta

- Najbardziej zabolał mnie zarzut, że byłem w ZOMO. Jestem wściekły, ale spodziewałem się ataków na moją osobę. Jestem szefem "Solidarności"; związku, którego poparcie rośnie. Dlatego muszę być na wszystko przygotowany – tak w porannym programie TVN24 artykuł "Newsweeka" na swój temat komentował Piotr Duda.

Piotr Duda w TVN24: czuję się silniejszy

Piotr Duda zamieszanie wokół swojej osoby komentował dziś rano w programie Bogdana Rymanowskiego. Przewodniczący "Solidarności" stwierdził, że najbardziej zabolał go zarzut, jakoby służył w ZOMO. Jak przypomniał, oskarżali go o to sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, Michał Kamiński, i wiceminister infrastruktury, Paweł Olszewski.

Duda stwierdził, że jest "wściekły na »Newsweeka«" i nie ma sobie nic do zarzucenia. – Jeśli chodzi o sprawę naszego ośrodka wypoczynkowego, to istnieją odpowiednie organy, które wszystko kontrolują. A ten artykuł to zwykła nagonka, stek kłamstw i manipulacji – bronił się szef "Solidarności".

– Mnie będą rozliczać członkowie "Solidarności", a nie Tomasz Lis. Z ostrożności procesowej nie chcę mówić wszystkiego, ale sprawa zostanie wyjaśniona w sądzie – dodał Duda.

Odniósł się też do krytyki Władysława Frasyniuka, który zachowanie Dudy nazwał "prostackim". – Na szczęście pan Frasyniuk nie jest już w "S". Niech on nie będzie taki święty. Wszyscy widzimy jak się zachowuje, znamy jego cięty język, więc wolę pominąć to milczeniem – powiedział.

Piotr Duda tłumaczył też, że płacił małe sumy za pobyt w apartamencie, bo takie w "Solidarności" są zasady. – To jest nasz biznes i nasz regulamin – uciął. Zaprzeczał też, jakoby związek zatrudniał pracowników na tzw. umowach śmieciowych. – W sądzie pokażemy, że "S" nie korzysta ze "śmieciówek". Dodatkowo w 2014 roku udało się uzyskać podwyżki; a ja sam jako szef prosiłem o audyt inspekcję pracy. Który inny szef tak robi?

– Po tych kilku dniach czuję się jeszcze silniejszy. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem normalnym, skromnym człowiekiem – podsumował Piotr Duda.

...

Ich pensjonat to ustalaja zasady. PROSTE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:36, 18 Gru 2015    Temat postu:

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało antynagrodę "Hiena Roku" Tomaszowi Lisowi
akt. 18 grudnia 2015, 15:16
• Tomasz Lis otrzymał antynagrodę "Hiena Roku 2015"
• SDP wskazało, że Lis wielokrotnie łamał zasady etyki dziennikarskiej

Antynagrodę "Hiena Roku 2015" przyznał Tomaszowi Lisowi 17 grudnia Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Jak uzasadnia SDP, Tomasz Lis "wielokrotnie łamał zasady etyki dziennikarskiej", w szczególności w nadanym 18 maja 2015 r. programie telewizyjnym "Tomasz Lis na żywo".

"Podał wtedy fałszywą informację o rzekomo dokonanym przez córkę kandydata na prezydenta kompromitującym wpisie na Twitterze, co mogło wpłynąć na wynik wyborów. Nie dochował staranności wymaganej od dziennikarza. Nie sprawdził faktów, zdeprecjonował córkę kandydata, pozwalając zaproszonemu gościowi na obraźliwe rozważania. Informacja ta, podana na kilka dni przed II turą wyborów, nie została odpowiednio sprostowana" - czytamy w uzasadnieniu.

"Hiena Roku" to antynagroda przyznawana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich od roku 1999 (w 2010 i 2011 roku nie przyznano jej) tym dziennikarzom, którzy według tej organizacji "wyróżnili się szczególną nierzetelnością i lekceważeniem zasad etyki dziennikarskiej".

Wpadka w programie Tomasza Lisa

W programie "Tomasz Lis na żywo" wyemitowanym 18 maja w TVP2 dziennikarz podczas rozmowy z Tomaszem Karolakiem cytował rzekomy wpis Kingi Dudy z Twittera mówiący, że tata obiecał jej, że jak zostanie prezydentem, zwróci Oscara przyznanego za film "Ida". Szybko okazało się jednak, że wpis pochodzi z fałszywego konta córki kandydata PiS. Na portalach społecznościowych posypały się głosy krytyki, a sztabowcy Dudy zapowiadali podjęcie wobec dziennikarza kroków prawnych.

Lis i Karolak tuż po programie przeprosili Andrzeja Dudę i jego córkę na Facebooku i Twitterze. Dzień później dziennikarz pojawił się na antenie TVP Info - znów przepraszał i tłumaczył, że za wpadkę odpowiadają jego współpracownicy. Oświadczenie z przeprosinami odczytał też prowadzący główne wydanie "Wiadomości" w TVP1 Piotr Kraśko. Lis przeprosił również osobiście Andrzeja Dudę w redakcji "Faktu".

...

Solidnie zapracowal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathias




Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 13:23, 19 Gru 2015    Temat postu:

Lis zasłużył nie tylko na ,,Hienę roku", ale również odebranie wszystkich odznaczeń przyznanych mu przez prezydenta-rezydenta Komoruskiego i odpowiedzialność karną za prowadzenie zbrodniczej propagandy. Do Goebbelsa bym go nie porównał, bo w tej propagandzie jest żałosny i nieskuteczny, w przeciwieństwie do ministra III Rzeszy, natomiast ewidentnie widać, na kim on się wzoruje. Czas ukrócić ten bełkot Lisa i jemu podobnych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:10, 20 Gru 2015    Temat postu:

Tomasz Lis na manifestacji KOD. Tak odpowiedział na pytanie TV Republika
20 grudnia 2015, 18:04
• "Byłem w telewizji ARD, ZDF, będę w amerykańskich telewizjach i szwedzkich"
• To reakcja Tomasza Lisa na pytanie TV Republika o występ w niemieckich mediach
• Dziennikarz przemawiał na manifestacji Komitetu Obrony Demokracji

W sobotę w kilkunastu miastach Polski odbyły się manifestacje KOD przeciwko działaniom PiS wobec Trybunału Konstytucyjnego. Na jednej z nich, w stolicy, był dziennikarz Tomasz Lis. Tłumaczył on reporterowi TV Republika, że jest na pikiecie, by bronić "podstawowych wartości".

- Dlaczego pan redaktor zdecydował się bronić tych wartości w niemieckich mediach? - pytał dziennikarz TV Republika. Lis przyznał, że wystąpił w niemieckich stacjach i dodał, że wystąpi też w innych zagranicznych mediach. - Dzisiaj piszę o tym, co się w Polsce dzieje i trzeba o tym mówić - mówił.

- Oczywiście, że możecie kreować komunistyczną propagandę, bo to jest komunistyczna propaganda, to są kalki z Gomułki: zachodnie, wredne media i siły odwetowców z Bonn. To jest inna Europa, inny świat - mówił dalej Lis.

- Niech pan poogląda swojego prezesa, swojego prezydenta i swoją panią pseudo-premier to będzie pan szybko wiedział, co takiego się stało - ciągnął dziennikarz. Lis wskazał na znajdujący się wokół niego tłum, dodając: - Niech pan się zastanowi, po co ci wszyscy ludzie tu przyszli.

List wystąpił także z przemówieniem na manifestacji. Zaczął od słów: "nazywam się Lis, od wczoraj jestem Hieną", nawiązując do przyznania mu tytułu "Hieny Roku".

- Najwspanialsi synowie tego narodu walczyli, żebyśmy mieli to, co mamy dzisiaj: wolność, demokracje, wolność słowa. Pytam was teraz: czy pozwolicie to sobie odebrać? - dodawał Lis i skandował: "Cała Polska z Was się śmieje, demokracji wy złodzieje".

...

O zlodziejska prywatyzacje Polske jako kolonie Zachodu i zboczenia. O to walczyli najwspanialsi Polacy.
Donosze i bede donosil. Do Moskwy pojade do Kima ale nie odpuszcze!
Lis musi zniknac to juz nie smierdzi to jest radioaktywne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:35, 02 Sty 2016    Temat postu:

Tomasz Lis pożegnał się z widzami i odpowiedział na zarzuty pod swoim adresem
akt. 2 stycznia 2016, 14:57
• Tomasz Lis pożegnał się z widzami programu "Tomasz Lis na żywo"
• Dziennikarz odpowiedział na wszystkie zarzuty pod swoim adresem
• Jednocześnie zapowiedział, że "choć program program przechodzi do historii", "on nie znika"

Program "Tomasz Lis na żywo" już na pewno zniknie z anteny TVP2. Tomasz Lis, dziennikarz, którzy przez 8 lat prowadził program, opublikował na swoim blogu tekst, w którym nie tylko pożegnał się z widzami, ale również odniósł się do zarzutów, które przez ostatnie lata padły pod jego adresem.

Dziennikarz skomentował wyniki oglądalności swojego programu, odpowiedział na sugestie, że zarabia "miliony z abonamentu", a także odniósł się do spekulacji na temat swoich rocznych zarobków.

"Czasem słyszę nawet o siedmiu milionach. To sumy całkowicie kosmiczne, zupełnie zmyślone. W rzeczywistości, dostawałem od TVP sumy wielokrotnie mniejsze. Ale nie były to pieniądze dla mnie i na mnie. Z tych pieniędzy musiałem opłacić kilkanaście osób (...)" - pisze Lis.

Oprócz tego dziennikarz odpowiada na zarzuty o swoją nieobiektywność i o "rzekomą pogardę dla widzów". Sporą część tekstu poświęcił też sytuacji z 2015 roku, gdy w programie - razem z Tomaszem Karolakiem - cytował wpisy z fałszywego konta twitterowego córki prezydenta Kingi Dudy. "Tuż po programie poinformowano mnie, że wpis jest fałszywy. Natychmiast na Twitterze panią Kingę Dudę przeprosiłem" - pisze Lis.

Tomasz Lis w stosunkowo enigmatyczny sposób wspomniał o tym, że pomimo tego, że jego program przechodzi do historii, on "pojawi się gdzie indziej". "Program "Tomasz Lis na żywo" przechodzi do historii. Ale ja nie zniknę. Za chwilę, o tej samej godzinie, także w poniedziałek, pojawię się gdzie indziej. Zdążę Państwa poinformować gdzie" - wyjaśnia.

...

A biskupa Hosera? A innych? A pedofilskie okladki Nywka? Ten koles powinien miec zakaz pracy na stanowisku medialnym. Straszna postac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:11, 08 Sty 2016    Temat postu:

Tomasz Lis drwi z gestu Dudy ws. WOŚP. Hanna Lis chwali prezydenta
oprac.Michał Fabisiak
akt. 8 stycznia 2016, 10:23
• Prezydent przekazał narty na aukcję dla WOŚP
• Tomasz Lis ironicznie skomentował gest Andrzeja Dudy
• Hanna Lis hejtowanie tego pomysłu przez przeciwników prezydenta określiła "małostkowym"


Prezydent włączył się w 24. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Andrzej Duda przekazał WOŚP narty na aukcję. Ich licytacja już trwa. Do tej pory narty, na których jeszcze kilka dni temu jeździł prezydent, zostały wycenione na ponad 7000 zł. Licytacja potrwa do 17 stycznia.

Gest prezydenta wykpił na twitterze dziennikarz Tomasz Lis. Redaktor naczelny tygodnika "Newsweek" określił zachowanie Andrzej Dudy "heroicznym aktem potwierdzającym niezależność" i stwierdził, że "naród jest pod wrażeniem". Internauci szybko zareagowali na komentarz dziennikarza i przytoczyli mu wypowiedź jego własnej żony. Co napisała Hanna Lis?


Heroiczny akt potwierdzający niezależność prez. Dudy. Przekazał na WOŚP narty. Naród jest pod wrażeniem.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 6, 2016


Prezenterka telewizyjnej "Panoramy" odniosła się do zachowania prezydenta w dwóch tweetach. W obu przypadkach Hanna Lis pochwaliła Andrzeja Dudę. Uwagę internautów przyciągnął zwłaszcza drugi wpis. Dziennikarka stwierdziła, że gest prezydenta jest "fajny" i "bardzo symboliczny" oraz zaatakowała osoby, które krytykują z tego powodu głowę państwa. "Hejtowanie tego przez przeciwników PAD małostkowe" napisała Hanna Lis.


Przekazanie przez @AndrzejDuda nart na WOŚP to fajny i chyba bardzo symboliczny gest.Hejtowanie tego przez przeciwników PAD małostkowe Sad
— Hanna Lis (@hannalisowa) styczeń 6, 2016


Nie da się ukryć, że dziennikarka skrytykowała komentarz męża. Jej tweet został błyskawicznie zamieszczony pod wpisem Tomasza Lisa, a jeden z użytkowników serwisu stwierdził, że redaktor naczelny "Newsweeka" został "zaorany przez własną żonę".


@cyberprawy Słynny hejter wobec innych a antyhejt.(wobec siebie) @lis_tomasz zaorany przez...własną żonę Very Happy pic.twitter.com/A3csQGUret
— PATh (@PatrycjaNanowsk) styczeń 6, 2016

...

Dosc stereotypowe posuniecie Dudy o ktorym nie warto pisac rozpraw. Usuniecie Lisa nie oznacza usuniecia Hanny. Kazdy odpowiada za siebie. To nie bolszewizm. Do nie bylo ostatnio zastrzezen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:31, 10 Sty 2016    Temat postu:

Tomasz Lis: nowy szef TVP nie chce, by gościem w programie był Andrzej Rzepliński
9 stycznia 2016, 22:16
• Tomasz Lis napisał, że TVP2 poinformowała go, że nowy szef Dwójki, Maciej Chmiel, nie chce, by w programie gościem był profesor Andrzej Rzepliński

"No i zaczęło się. TVP 2 poinformowała mnie, że nowy szef Dwójki, Pan Chmiel, nie chce, by w programie gościem był profesor Rzepliński. Poinformowałem TVP, że nie widzę możliwości rezygnacji z udziału profesora Rzeplińskiego" - napisał na Twitterze Tomasz Lis.


1/2 No i zaczęło się. TVP2 poinformowała mnie, że nowy szef Dwójki, Pan Chmiel, nie chce, by w programie gościem był profesor Rzepliński.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 9, 2016



2/2 Poinformowałem TVP, że nie widzę możliwości rezygnacji z udziału profesora Rzeplińskiego.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 9, 2016


Lis dodał: "Przez osiem lat pracowałem z prezesami TVP sympatyzującymi z PiS, PO, SLD i narodowcami. Żaden z nich, mówimy o 303 programach, nie ingerował w skład gości. W skład gości nigdy nie ingerował też żaden z szefów Dwójki. Podkreślam - nigdy!".


1/3 Przez 8 lat pracowałem z prezesami TVP sympatyzującymi z PIS, PO, SLD i narodowcami.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 9, 2016



2/3 Żaden z nich, mówimy o 303 programach, nie ingerował w skład gości.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 9, 2016



3/3 W skład gości nigdy nie ingerował też żaden z szefów Dwójki. Podkreślam - nigdy!
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 9, 2016

...

Bo zawsze byl ,,sluszny".
Teraz przedstawienie pt. Lis meczennik za wolnosc bo...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:07, 26 Sty 2016    Temat postu:

Ostatni odcinek programu "Tomasz Lis na żywo" w TVP2
akt. 25 stycznia 2016, 22:46
• To był ostatni program publicystyczny Tomasza Lisa w TVP2
• Wzięli w nim udział: Bronisław Komorowski, Lech Wałęsa, Marek Belka i Włodzimierz Cimoszewicz
• Goście odnieśli się do bieżącej sytuacji w kraju
• Komorowski: wierzę w to, że obronimy demokrację
• Wałęsa: dobrze, że są skrajności, one nas budzą, włączają dyskusję
• Belka: kampania wyborcza jest jak wieczór kawalerski - zostaje tylko kac
• Cimoszewicz: nikt nie obroni prawa i demokracji w naszym kraju, jeśli nie zrobimy tego sami
• Lis: Polska będzie znowu demokratyczna, tolerancyjna i uśmiechnięta. Głowy do góry, będzie dobrze

Pożegnalny program Tomasz Lisa w TVP2. Gośćmi dziennikarza byli: Lech Wałęsa, Bronisław Komorowski, a także dwaj byli premierzy: Marek Belka, obecny szef NBP i Włodzimierz Cimoszewicz.

- 12 lat temu zadałem pytanie "Co z tą Polską?" - tymi słowami Tomasz Lis rozpoczął program; nawiązał w ten sposób do swojego dawnego programu w telewizji Polsat. - Dziś to brzmi bardziej dramatycznie - podkreślił.

- Po raz pierwszy mamy do czynienia z takim układem sił, gdy jedna strona kontroluje cały system państwowy - powiedział Bronisław Komorowski.

Jak zaznaczył, "jeżeli zaczyna się od naruszania konstytucji, to źle używa się tego monopolu władzy". Jego zdaniem jedynym sposobem, by bronić konstytucji, jest ruch obywatelski.

Według Komorowskiego "nie należy kwestionować wyniku wyborów". To nie jest problem. Problem polega na tym, że PiS wygrało w ramach pewnego systemu, w ramach konstytucji. A teraz narusza konstytucję - powiedział.

- Wierzę w to, że obronimy demokrację, że wyjdziemy z tej konfuzji politycznej bogatsi z przekonaniem, że 26 lat niepodległości wymaga większej czujności obywateli - podkreślił były prezydent.

- Umówiliśmy się kiedyś na trójpodział władzy. A teraz jest burzenie tego - powiedział Lech Wałęsa w komentarzu do sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

- Teraz, gdy ludzie się przerażą tym, co się dzieje, to trzeba to wykorzystać. Demokracja to udział - zaznaczył były prezydent. - Dobrze, że są skrajności. One nas budzą, włączają dyskusję - dodał.

Wałęsa, zapytany o to, dlaczego wyjaśnić sprawę jego rzekomej współpracy z SB, powiedział, że chce oczyścić swoje dobre imię. - Jest pięciu ludzi w kraju, którzy opowiadają takie rzeczy, że to nie mieści się w głowie. To może irytować, to może denerwować. Tam w Toruniu im pomagają - dodał.

Marek Belka odniósł się do obietnic wyborczych PiS. Jak zaznaczył, "niektóre trudno będzie sfinansować". Były premier jako dobre pomysły rządu ocenił obietnicę zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Natomiast przeciwny jest obniżeniu wieku emerytalnego.

Jak podkreślił, podatek bankowy odbije się na klientach. - Tam, gdzie banki będą mogły odrobić straty, będą to robiły - ocenił Belka.

- O ile wybory są wielkim świętem demokracji, o tyle kampania wyborcza jest jak wieczór kawalerski. Zostaje tylko kac - powiedział.

Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza "Trybunał nie jest do końca sparaliżowany, chociaż jest poobijany". Jak podkreślił, jest zaskoczony tym, że "prezydent RP pozwala sobie na łamanie konstytucji".

Były premier zaznaczył, że Polska ma "fatalną prasę na świecie". - W tej chwili bieg wydarzeń w naszym kraju wywołuje zaniepokojenie. To ma ogromne znaczenie, zmiesza wiarygodność naszego kraju - ocenił.

Według Cimoszewicza "ludzie rządzący dziś Polską nie rozumieją, że nie wdając się w poważną rozmowę, przegrywają".

- Nikt nie obroni prawa i demokracji w naszym kraju, jeśli nie zrobimy tego sami - podkreślił były premier.

Na zakończenie swojego programu Lis przypomniał najważniejszych gości, którzy w ciągu lat pojawili się w studio. Byli to m.in. Andrzej Wajda, Michaił Gorbaczow, Dalajlama, prof. Zbigniew Religa, Tadeusz Mazowiecki, Jarosław Kaczyński, Hillary Clinton, Dmitrij Miedwiediew.

- Los Polski i Polaków nie zależy od tego czy innego polityka, od jednej czy drugiej partii. Będziemy mieli tyle wolności, ile sobie wywalczymy, zwyciężą te wartości, za którymi opowie się większość. Wszystko jest w naszych rękach. Głowy do góry, będzie dobrze - powiedział Lis, podsumowując program.

Pożegnalny program

Wcześniej na Twitterze Tomasz Lis zamieścił specjalne wideo, w którym zaprosił wszystkich na swój pożegnalny program.


Już dziś ostatni odcinek programu "Tomasz Lis na żywo" na antenie TVP2. Będzie skandal? #LisNaŻywo pic.twitter.com/YSk8p1JJg2
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) styczeń 25, 2016


Dziennikarz już kilka tygodni temu pożegnał się widzami. - Zgodnie z planem ostatni odcinek programu ma być nadany za trzy tygodnie. Oby tak było, ale ponieważ może być inaczej, pewne rzeczy chcę powiedzieć już dziś. Chcę podziękować Państwo za te osiem lat - powiedział dziennikarz.

Umowa TVP z Tomaszem Lisem wygasa z końcem stycznia. Jednak były szef TVP Janusz Daszczyński już wcześniej podjął decyzję o nieprzedłużeniu kontraktu.

Tomasz Lis związany był z telewizją publiczną od ośmiu lat. - Ja nie zniknę. Za chwilę, o tej samej godzinie, także w poniedziałek, pojawię się gdzie indziej - zapowiedział dziennikarz.

...

Kapral Michnika upadl. Falsz obluda chocby z tej realacji widac. Ja go nie ogladalem bo obrzydliwosc brala. Facet od pedofilnych okladek. Wielka radosc ze upadl. Wielkie oczyszczenie. I widze ze juz nie wroci! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:37, 24 Lut 2016    Temat postu:

Tomasz Lis. - nowy program w Newsweek.pl i Onet.pl

"Tomasz Lis." to nowy program w ofercie wideo Newsweek.pl i Onet.pl emitowany na żywo w każdy poniedziałek o 19:30.

Tomasz Lis, jeden z najważniejszych dziennikarzy ostatniego 25-lecia, w cotygodniowym programie poświęconym najważniejszym wydarzeniom w Polsce i na świecie dostarczy widzom solidną dawkę publicystyki na najwyższym poziomie. Rozmowy ze znanymi osobami świata polityki, biznesu, kultury, sportu oraz komentarze do bieżących zjawisk i sytuacji będą realizowane w nowoczesnej, internetowej formule.

...

HAHA! Solidna dawka publicystyki na najwyzszym poziomie. ,,jeden zz najwazniejszych dzienikarzy 25 lecia". Tysiaclecia. Propaganda jak za Stalina. Jakbym go nie znal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:53, 16 Maj 2016    Temat postu:

„Mówi Pan językiem komunistycznych morderców”. Rodzina „Łupaszki” pisze do Tomasza Lisa
wyślij
drukuj
Ziemowit Piast Kossakowski | publikacja: 16.05.2016 | aktualizacja: 14:06 wyślij
drukuj
Tweet Tomasza Lis oraz odpowiedź rodziny pułkownika „Łupaszki” (fot. twitter.com)
Tomasz Lis nazwał legendarnego dowódcę AK, pułkownika Zygmunta Szendzielarza Łupaszkę „mordercą cywili”. – Mówi Pan językiem komunistycznych morderców w togach - odpowiada mu rodzina. Domaga się przeprosin, nie wyklucza pozwu.

Uroczysty pogrzeb pułkownika Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”
W dniu państwowego pogrzebu pułkownika „Łupaszki”, 24 kwietnia redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis zamieścił tweet.
– „Prezydent RP oddawał dziś część mordercy cywilów. Takie PIS-owskie „przywracanie godności” – napisał. Do tych słów w formie listu odniosła się rodzina „Łupaszki”.

Domaga się od Tomasz Lisa przeprosin w publicznych mediach. List opublikowała Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza.

„Nazywając bohatera mordercą, szarga pan nie tylko dobre imię Zmarłego w dniu Jego pogrzebu, ale również depcze Pan dorobek Żołnierza Polskiego walczącego do końca o wolną niepodległą Polskę” – napisała siostrzenica dowódcy 5 brygady wileńskiej AK.

#wieszwiecej | Polub nas

Wzór dla młodego pokolenia

W jej opinii komunistyczna propaganda kazała mordercom w togach nazywać najdzielniejszych żołnierzy „zaplutymi karłami reakcji”.

Według Haliny Morawskiej po 65 latach Tomasz Lis używa tego samego języka co stalinowscy mordercy, legitymizując w ten sposób zbrodnie komunistów na polskich żołnierzach podziemia niepodległościowego.

„Zamordowany strzałem w tył głowy, pogrzebany w bezimiennym dole w zamyśle swych katów – na zawsze, dziś wyniesiony na piedestał narodowego bohatera jest wzorem dla młodego pokolenia”– napisała w liście.

„Łupaszka” – apolityczny bojownik o niepodległą Polskę
Będzie pozew przeciwko Lisowi?

Sprawę skomentował dla portalu tvp.info mecenas rodziny, adwokat Marcin Zadrożny – Nie wykluczamy złożenia pozwu przeciwko panu Tomaszowi Lisowi. Rodzina poczuła się urażona tą wypowiedzią, póki co czekamy na reakcje pana Lisa - mówi adwokat.

– III RP to w dużej mierze kontynuacja PRL – twierdzi w rozmowie z portalem tvp.info Kajetan Rajski, redaktor naczelny kwartalnika „Wyklęci” i autor książki „Wilczęta. Rozmowy z rodzinami Żołnierzy Wyklętych”. – Po roku 1989 w rzeczywistości nie doszło do dekomunizacji, przez co w ciągu lat skutecznie utrzymywała się narracja przedstawiająca Żołnierzy Wyklętych jako „bandytów” czy „faszystów” – dodaje.

Zdaniem Wojciecha Łuczaka, prezesa Fundacji Niezłomni, nazywanie pułkownika Zygmunta Szendzielarza mordercą to stalinowski punkt widzenia, podobny do tego, który kazał sędziemu Mieczysławowi Widajowi skazać „Łupaszkę” na osiemnastokrotną karę śmierci.
tvp.info, twitter.com
...

Lis to monstrum. Toksyczne składowisko odpadów radioaktywnych... Jak dobrze że już nie może zatruwac dusz w TVP!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:29, 25 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → „Newsweek” przegrał proces ws. sprostowania do głośnego tekstu
„Newsweek” przegrał proces ws. sprostowania do głośnego tekstu

Jarosław Dudała /wirtualnemedia.pl
dodane 24.02.2017 09:17

Piotr Duda
Roman Koszowski /foto gość


„Newsweek” przegrał proces w sprawie sprostowania do tekstu, który pozwolił mu na krótko wyprzedzić „Gościa Niedzielnego” w rankingu najchętniej kupowanych tygodników opinii. Chodzi o artykuł o pobytach szefa „Solidarności” Piotra Dudy w związkowym hotelu w Kołobrzegu. Redakcja omówiła Dudzie publikacji sprostowania, uznając, że nie jest ono rzeczowe i dotyczy ocen, a nie faktów.

Sąd pierwszej instancji podzielił jej stanowisko. Jednak sąd apelacyjny zmienił to orzeczenie i nakazał publikację sprostowania niemal w takiej formie, jakiej domagał się szef „Solidarności”. Duda napisał, że nieprawdą były informacje m.in. o tym, że bywał w ośrodku kilka razy prywatnie, bo prywatnie był tylko raz, o alkoholach, rybach, ręczniku i karmie dla psa, o "wstawkach" do pokoju, zamawianiu kutra. Nieścisła była zaś informacja, że Duda przyjeżdżał "w sezonie", bo wtedy był tylko raz. Sąd apelacyjny usunął ze sprostowania zdanie, mówiące, że nie jest prawdą, iż Duda przebywał "na wczasach w luksusowym apartamencie", bo - jak mówiła sędzia Kuracka - to zdanie "nie nadawało się do zamieszczenia", gdyż sprostowanie musi się odnosić do faktów, a nie do ocen. Sąd zaznaczył przy tym, że nie badał prawdziwości faktów przedstawionych w sprostowaniu. Zajął się jedynie tym, czy jest ono rzeczowe i odnosi się do faktów.

Wyrok jest prawomocny. „Newsweek” zapowiada kasację, bo - jak powiedziała Wirtualnym Mediom dyrektor komunikacji korporacyjnej w Grupie Onet-RAS Polska Agnieszka Odachowska - „sprostowanie nie może kwestionować faktów”.

...

Widzicie jakimi metodami Lisz podbijal sobie sprzedaz. To Kaczynski mediow. Zadnych zasad, ciemny lud to kupi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:14, 04 Mar 2018    Temat postu:

Magdalena Cielecka ujawnia, kto jest jej partnerem. I tłumaczy, dlaczego... nie chciała Polaka

Redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis przeprowadził rozmowę z Magdaleną Cielecką i jej partnerem Davidem Wajntraubem. Poświęcona była trudnym relacjom polsko-izraelskim, które po prawie trzech dekadach wyciszenia znów nabrzmiewają wzajemnymi urazami, w wyniku kontrowersyjnej ustawy o IPN.

Reklama
Cielecka poznała Wajntrauba na weekendzie majowym w Tel Avivie w 2013 roku. Urodził się w Szwecji – ale jak mówi – prawdopodobnie został poczęty w Polsce przed Marcem'68. Cielecka zwróciła uwagę na narodowość przy wyborze potencjalnego partnera. Tomasz Lis zapytał, czy miało dla niej znaczenie to, że jej partner jest Żydem. – To nie miało znaczenia, mnie się przede wszystkim podobało, że to nie jest Polak. To mógł być Francuz albo Amerykanin, ale nie Polak – wyznała Cielecka. Jak wyjaśnia kryteria wyboru? Przede wszystkim chciała, by potencjalny partner nie patrzył na nią przez pryzmat tego, że jest aktorką, by nie wiedział kim jest.

...

O matko ale odwał! Lisz to juz kliniczny przypadek obledu. Ale mu odwalilo.

To jest wlasnie żydolstwo. Charakterystyczny dla tej wadliwej cywilizacji chorobliwy obledny belkot. I rekordowa produkcja nienawisci. Coz to za przeslanie? Byle kto byle nie Polak.! Tego nie da sie komentowac to sa odmęty obledu. Lisz jako zdajca i kanalia nalezy do tych degeneratow ktorzy wybrali zlo i poszli z syjonistami rzygac obledna nienawiscia do Polski kraju swietych. To sie konczy po prostu w piekle. Byl jeden taki Adolf co sie pograzal w odmetach obledu i nienawisci i jest obecnie w piekle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:30, 19 Mar 2018    Temat postu:

Tymczasem dalszy ciag...

Cielecka chodziła do łóżka za role

Magdalena Cielecka nie zamierza być hipokrytką. Aktorce nie podoba się, że wszystkie kobiety z show-biznesu narzekają teraz, że miały w przeszłości oferty seksualne w zamian za rolę i było to dla nich strasznym przeżyciem. Tym bardziej, że nowym wywiadzie przyznała się, że korzystała z takich propozycji i nie widzi w tym nic złego.

Według Magdaleny Cieleckiej seks za pracę są w branży aktorskiej normą. I jeśli dotyczy to dorosłych osób nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

– Teraz dużo mówi się o przemocy wobec aktorek, przypadkach molestowania. Dziwi mnie trochę i wzbudza moje podejrzenia, gdy aktorka po 20 latach przypomina sobie, że producent położył jej rękę na kolanie, że ktoś proponował jej, żeby wpadła do niego do pokoju hotelowego – wyznała aktorka w wywiadzie dla miesięcznika „Twój Styl". – Mnie także składano takie propozycje. I jeśli chciałam w tych pokojach zostawać, zostawałam. A jeśli nie - wychodziłam. Byłam dorosła. Biorę za to odpowiedzialność – dodała Cielecka.

...

. Widzimy ze jest opetana przez demony. Biedna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:55, 05 Lip 2018    Temat postu:

Piotr Duda wygrał z Tomaszem Lisem w SN. Absurdalna obrona szefa "Newsweeka"

Szef Newsweeka przekonywał, że nie dostał pisma, na które odpisał "Newsweek Polska" będzie musiał opublikować sprostowanie dotyczące głośnego tekstu o tym, jak przewodniczący "Solidarności" był traktowany w związkowym hotelu.

Lis twierdził, że nie dostał pisma, na które odpisał
autor: Patryk Słowik05.07.2018, 12:24; Aktualizacja: 05.07.2018, 12:32
Facebook1Google Plus0Wykop0Tweet
sąd
Wyrok wydał dziś Sąd Najwyższy. Potwierdził tym samym orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie.źródło: ShutterStock
"Newsweek Polska" będzie musiał opublikować sprostowanie dotyczące głośnego tekstu o tym, jak przewodniczący "Solidarności" był traktowany w związkowym hotelu.
Wyrok wydał dziś Sąd Najwyższy. Potwierdził tym samym orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Przypomnijmy, chodziło o tekst, w którym tygodnik napisał, że szef "Solidarności" spędzał luksusowe wakacje na koszt związku zawodowego. Była mowa o luksusowym apartamencie wynajmowanym za grosze, prezentach i drogim alkoholu, a nawet o specjalnej karmie dla psa Piotra Dudy - Kacperka.

Sprawa o sprostowanie miała charakter formalny. Nie chodzi w tego typu postępowaniach o ustalenie, czy w tekście napisano prawdę, lecz o to, czy żądający sprostowania spełnił warunki formalne stawiane przez ustawę - Prawo prasowe. Piotr Duda je spełnił.

Pełnomocniczka redaktora naczelnego "Newsweek Polska" Tomasza Lisa kwestionowała przed Sądem Najwyższym kilka kwestii. Po pierwsze, jej zdaniem niedopuszczalne było, by pismo w imieniu Piotra Dudy wysłał NSZZ "Solidarność". Sąd jednak stwierdził, że to bez znaczenia, tym bardziej że Duda przecież jest przewodniczącym Komisji Krajowej związku.
Po drugie, Tomasz Lis kwestionował złożenie wniosku o sprostowanie w ustawowo określonym terminie 21 dni. Przekonywał, że co prawda jakieś pismo od Dudy otrzymał, ale nie ma żadnego dowodu na to, że było to sprostowanie.

Rzecz w tym - na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy – że wkrótce po otrzymaniu przesyłki od przewodniczącego "Solidarności" szef "Newsweeka" odmówił publikacji sprostowania. A jak wskazał sąd, już podstawowe doświadczenie życiowe nakazuje sądzić, że skoro osoba B odmówiła osobie A publikacji sprostowania, to w przesyłce od osoby A był właśnie wniosek o sprostowanie. W przeciwnym razie na jakiej podstawie i po co redaktor naczelny miałby odmawiać publikacji, skoro nikt jej od niego nie żądał?

...

Mont pajton! Szok ze takie cos uchodzi za dziennikarza. Gdyby piekarz tak piekl chleb to by trafil do więzienia za trucie ludzi. Ale tu wlasnie chodzi o takich co sa zdolni do wszystkiego. Dlatego sa w mediach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:09, 24 Lis 2018    Temat postu:

Szokujacy rekord burdelowy pobity! Tomasz Lis zostaje tirówką stulecia! Pracuje na drodze dojazdowej do obornik dolnych. Autostrada to dla niego nieosiagalne marzenie.

Lis znalazl... Tworce ,,polski"!!!

>>>>

Bardzo porządny Niemiec. Jak Hans Beseler stworzył podstawy państwa polskiego

W Warszawie nominację Hansa Beselera na generała-gubernatora uważano za mało ważną. Miał tylko zadbać o bezpieczeństwo armii na tyłach frontu wschodniego. Kto mógł przypuszczać, że ten zamknięty w sobie flegmatyk stworzy podstawy państwa polskiego.

!!!

Szok! Tak zdartej prostytuty jeszcze nie widzialem! Szef okupacji niemieckiej! Ktora tak oto tworzyla nam podstawy:

Niemcy nie omieszkali wywozić do Rzeszy całych fabryk,
przede wszystkim z terenu Łodzi .

... Łódź rzeczywiscie doznala dobrodziejstw. Zapytajcie sie co sie stalo z robotnikami i ich dziecmi ktore zostaly w Łodzi? Tak. Afrykańskie widoki byly wtedy u nas. Dzieci z ,,duzymi brzuchami"... Lis pewnie uzna ze tak sie objadły.

Niemcy wprowadzili ostry reżim okupacyjny (obowiązkowe dostawy
dla armii, kontrybucje, branie zakładników).

Zakladnikow!
Przyzwoici Niemcy! Potem solidnie pracowali w Auschwitz.

...

Widzicie jak sie czolgaja przed Berlinem? Tfu!
Lis to takie dno ze splunac szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:12, 28 Sty 2019    Temat postu:

Tomasz Lis jako Niemiec pod Głogowem w animacji "Obrońcy Głogowa"
DZISIAJ, 13:48
TOMASZ LIS SZTUKA

Film jest dziełem Arkadiusza Olszewskiego, który hobbystycznie tworzy patriotyczne animacje poświęcone historii Polski. Ta o bitwie pod Głogowem trwa godzinę i czterdzieści pięć minut.

Twórca zachęca do wspierania go finansowo, aby dalej mógł realizować się artystycznie.


Tekst raczej w stylu syjonistycznym! Niemcy to bizancjum wiec troche inaczej. Ale generalnie chodzi o to samo.
Tak to prawda atystyczna. Tak mozna Lisa podsumowac! Obok powinni byc Tusk i Schetyna! Konfrontacja z Narodem Polskim.

A niech mi tylko do jego mieszkania wejdzie ABW!
Polska sie budzi! Wcale nie jest zle! Odwrotnie! Czuc nadchodzace powstanie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 15:13, 28 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:59, 07 Lut 2019    Temat postu:

Lis szaleje dziś na Twitterze. Były "wiersze", jest propozycja dziwnej zabawy...

Duda zniknął jest faktura
To kapiszon i makulatura.

Chciałem sobie przypomnieć dlaczego nie jestem poetą.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 7 lutego

Tomasz Lis
@lis_tomasz
Stwórzmy w Polsce wielką wspólnotę ludzi uczciwych. Podam listę trzech ludzi krystalicznie uczciwych i proszę ich, by sami wskazali trzy osoby krystalicznie uczciwe. Moi Ludzie Krystalicznie Uczciwi, w skrócie LKU - Paweł Wroński, Eliza Michalik, Wojciech Czuchnowski. Pls, RT.

...

O pelno! Sami uczciwi! Tusk Schetyna Walz.
Albo Michnik Urban Lis.
U panie! Uczciwosc kfitnie!
Nominacje w kategorii gosc
Mosbacher Azari Daniels
...

Szczesliwy kraj!
A zagranica jakich mamy przyjaciol! Soros! Ba caly Syjon krystalicznie uczciwy!

Nie powiem stuknij sie w pusty łeb bo jeszcze peknie. Taka cienka powloka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:15, 08 Lip 2019    Temat postu:

„Onan barbarzyńca”. Tomasz Lis znów rozpowszechnia fake newsy Udostępnij:

Lis udostępnił na Twitterze wpis, którego autorem miał być Krzysztof Bosak. Znalazły się tam słowa: „Obyśmy nie obudzili się za późno. Chrońmy naszą wolność przed zewnętrznymi wpływami. Musimy robić to aktywnie. Onanizować się. Każdej akcji przeciwstawiać kontrakcję”. „Onan barbarzyńca” – skomentował dziennikarz.

W rzeczywistości wpis Bosaka został przerobiony przez użytkownika o nicku „Napalony Wikary”, znanego z wielu podobnych żartów. W oryginale zamiast słowa „onanizować się” Bosak napisał: „organizować się”.
Onan barbarzyńca.�� pic.twitter.com/CAJPbd0jpp
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 7, 2019
Większość naszego społeczeństwa jeszcze nie widzi jak wielkie przed nami stoi zagrożenie. Obyśmy nie obudzili się za późno. Chrońmy naszą wolność przed zewnętrznymi wpływami. Musimy to robić aktywnie. Organizować się. Każdej akcji przeciwstawiać kontrakcję. Presji - kontrpresję.
— Krzysztof Bosak ���� (@krzysztofbosak) May 19, 2019
Swój „triumf” obwieścił na Twitterze sam „Napalony Wikary”, wyraźnie zadowolony z faktu, że udało mu się nabrać Lisa.
Kolejny tryumf Wikarego!
Tomasz Lis wkleja mojego fejka na temat Krzysztofa Bosaka i onanizmu. pic.twitter.com/4jUt8noHc4
— NAPALONY WIKARY ������������ (@napalonywikary) July 7, 2019
Do sytuacji odniósł się również sam Bosak. Polityk zaapelował do Lisa, by ten, podając fejkowe informacje, informował, że to robi. Komentarze sugerują bowiem, że czytelnicy dali się nabrać. „A przecież nie chodzi o to żeby Pan ich dezinformował, prawda?” – napisał Krzysztof Bosak.
Panie Redaktorze, jeśli podaje Pan dalej fejka to proszę to zaznaczyć w opisie bo z komentarzy widać, że Pańscy czytelnicy są mało czujni i bez wyjątku dali się na to nabrać. A przecież nie chodzi o to żeby Pan ich dezinformował, prawda?
— Krzysztof Bosak ���� (@krzysztofbosak) July 7, 2019
#wieszwiecej Polub nas

To nie pierwszy raz, kiedy Lis upowszechnia nieprawdziwe informacje. W lipcu zeszłego roku dziennikarz był jednym z tych, którzy udostępnili zdjęcie przedstawiające internetowy wpis ze strony pod nazwą „Premier Mateusz Morawiecki”. Pod fotografią szefa rządu pojawił się podpis: „Panie Premierze wielki szacunek i słowa wdzięczności dla Pana”. Wyglądało to tak jakby premier sam sobie składał wyrazy szacunku – tyle tylko, że samo konto nie było prowadzone przez Morawieckiego czy osoby z nim związane, a przez zwolenników polityka.

Z kolei w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 2015 r. Lis cytował wpis z fejkowego profilu córki Andrzeja Dudy – Kingi. „Tata mówi, że jak zostanie prezydentem odda Oscara Amerykanom. Prawda jest ważniejsza od jakiejś tam nagrody z żółtej blachy” – napisano na jej fałszywym profilu. Potem redaktor przepraszał za to kandydata na prezydenta.

...

FlaszGordon 11 godz. temu +1
Może po prostu Lis Onan barbarzyńca? ( ͡º ͜ʖ͡º)
udostępnij

kaganiec_oswiaty 9 godz. temu +2
@FlaszGordon: może Lisowi napad takiego Onana Barbarzyńcy się marzy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
udostępnij

hiperchimera 43 min. temu via Wykop Mobilny (Android) +1
@kaganiec_oswiaty: jemu się marzy bycie znów dziennikarzem...
udostępnij

hiperchimera 32 min. temu via Wykop Mobilny (Android) 0
taguje #newsweek - niech czytelnicy zobaczą jakiego mają naczelnego

....

Takie sa skutki nieumiejetnego korzystania z wykopu. Inna sprawa ze trudno sie powstrzymac jesli ciagle tylko o tym sie marzy!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:09, 27 Sie 2020    Temat postu:

Tomasz Lis otrzymał złe wieści od lekarzy. Ich decyzja jest ostateczna

Tomasz Lis otrzymał właśnie niepokojące informacje od swoich lekarzy. Jak wiemy, pod koniec 2019 r. dziennikarz trafił do szpitala po udarze, w marcu skarżył się na serce.

...

Pokuta dla łotra zeby sie nawrocił! Bóg nie rezygnuje do końca. Lis mocno ugrzazł w źle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:49, 30 Maj 2023    Temat postu:

Tomasz Lis przeszedł badanie psychiatryczne. Internauci pełni obaw

Tomasz Lis poinformował o przebytych badaniach psychiatrycznych. Miały one związek z postawionymi mu zarzutami o złamanie ustawy antyalkoholowej. Opublikował również serię wpisów na temat prezydenta Andrzeja Dudy, które wzbudziły niepokój internautów o jego poczytalność.

...

Oczywiście Lis jak każdy przedstawiciel warszawki jest poważnie zaburzony. Jednak na tle reszty to on jest jeszcze względnie normalny. Widzimy np. TVN tam to już dawno pobili Tworki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy