Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Nielegalny MSZ.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:27, 17 Mar 2017    Temat postu:

Polacy zadowoleni z reelekcji Tuska. Sondaż
oprac.Anna Kozińska
17 marca 2017, 10:53
Polacy wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej oceniają bardzo dobrze. Co więcej, ich zdaniem polski polityk był kandydatem całej Unii, a nie Niemiec - wynika z sondażu przeprowadzonego przez KANTAR Millward Brown dla 300POLITYKI.



39 proc. badanych, zapytanych o to, jak oceniają decyzję RE, odpowiedziało: bardzo dobrze. Wybór Tuska za "raczej dobry" uważa z kolei 21 proc. ankietowanych. Odmiennego zdania jest 25 proc. Polaków, z czego 12 proc. z nich reelekcję Tuska ocenia bardzo źle, a kolejne 13 proc. - raczej źle. Zdania w sprawie nie miało natomiast 15 proc. pytanych.

Osoby biorące udział w badaniu zostały zapytane również o to, czyim, w ich ocenie, kandydatem był Tusk. Większość ankietowanych (49 proc.) przyznała, że Tusk był wspólnym kandydatem wszystkich krajów Unii Europejskiej. Za przedstawiciela Polski w wyborach uważało go 18 proc. pytanych. Reprezentantem Niemiec był z kolei według 13 proc. ankietowanych. Na to pytanie nie umiało odpowiedzieć 16 proc respondentów.

Pojedyncze osoby uważają, że Tusk był kandydatem Europy Środkowej, innego kraju albo np. Europejskiej Partii Ludowej.




Sondaż został zrealizowany w dniach 13-14 marca 2017 roku na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18 i więcej lat, użytkowników telefonów stacjonarnych i komórkowych.
300polityka.pl

...

Wszystkie sondaze mowia to samo. PiS to partia zewnetrzna nie reprezentujaca zdania wiekszosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:37, 17 Mar 2017    Temat postu:

The Economist pisze o obsesjach rządu
oprac.Radosław Rosiejka
17 marca 2017, 13:46
Polski rząd w tydzień popadł w dwie paranoiczne obsesje – pisze „The Economist”. Gazeta analizuje obecną politykę zagraniczną rządu nazywając Polskę dzieckiem z problemami i prognozuje, że pierwszą ofiarą tej polityki padnie sam rząd.



Pierwszą obsesją polskiego rządu jest według "The Economist" Donald Tusk. Gazeta zauważa, że wybór Donalda Tuska w 2014 roku na przewodniczącego Rady Europy wydawał się być zwieńczeniem drogi jaką Polska przeszła od momentu wstąpienia do Unii Europejskiej. A wybór Donalda Tuska na drugą kadencję miał być czystą formalnością. „The Economist” zwraca uwagę, że szef Rady Europejskiej początkowo był skupiony na Polsce, ale dobrze poradził sobie z greckim bankructwem, kryzysem imigracyjnym i Brexitem.

Gazeta zauważa, że na Donalda Tuska zagłosowały wszystkie państwa z wyjątkiem Polski, a premier Beata Szydło nie podpisała konkluzji unijnego szczytu. Powodem zachowania rządu jest trwający od 10 lat spór PiS z PO. Jarosław Kaczyński ma oskarżać byłego premiera o katastrofę smoleńską i dążyć do zmniejszenia szans na powrót do krajowej polityki swojego wroga.
Współpraca z PRL drugą obsesją PiS
Według gazety "The Economist", drugą paranoiczną obsesją mają być pracownicy służby dyplomatycznej mający związek z PRL. Gazeta napisała, że przejawem tej obsesji są zmiany w ustawie o służbie zagranicznej. Pozornie ma to spowodować odejście z dyplomacji osób współpracujących ze służbami bezpieczeństwa PRL, ale faktycznym powodem zmian może być chęć kontrolowania służby dyplomatycznej. Gazeta zauważa, że polscy dyplomaci zostaną zweryfikowani według niejasnych kryteriów.

„The Economist” podsumowuje, że polski rząd coraz bardziej oddala się od Europy i coraz trudniej jest z nim współpracować. Pojawiają się też opinię o zastosowaniu wobec Polski sankcji, a gazeta prognozuje, że polski rząd będzie pierwszą ofiarą swojej polityki w Unii Europejskiej.


wp

...

To tylko dwie obsesje a Smolens? Oni skladaja sie z obsesji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:33, 18 Mar 2017    Temat postu:

Zwolennicy PiS szykują demonstrację w obronie rządu Beaty Szydło
18 marca 2017, 14:19
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu rozpatrywany będzie wniosek o odwołanie ministra środowiska Jana Szyszko. Platforma Obywatelska złoży też wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec całego rządu. Zwolennicy gabinetu premier Beaty Szydło już więc planują demonstrację w kontrze do tych planów opozycji.



Szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" Adam Borowski już zapowiada manifestację, która zbiegnie się z najbliższych posiedzeniem Sejmu, a to ma się wedle planów zacząć się 22 marca i potrwać trzy dni.

Platforma Obywatelska w piątek przedstawiła uzasadnienie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, a formalnie ma go złożyć na początku przyszłego tygodnia.

Jak pisze w sieci Adam Borowski, "opozycja totalna podejmie próbę odwołania rządu dobrej zmiany”. I w związku z tym chce, aby środowisko, które wspiera ekipę premier Beaty Szydło urządziło pikietę przed budynkiem Sejmu. Ma to być "demonstracja poparcia dla rządu i wprowadzanych reform".


- Zapraszamy wszystkie środowiska popierające rząd, a przede wszystkim środowiska Radia Maryja i NSZZ "Solidarność". Brońmy naszego rządu - dodaje.

Tę inicjatywę od razu poparł poseł PiS Stanisław Pięta.




- UBecja, dzieci resortu, swołocz drwiąca z modlących się ludzi, moskalofilstwo i to, co merda ogonem do Frau Merkel, przyjdzie pluć na rząd najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Nie pozostańmy bezczynni - napisał, zachęcając do włączenia się w demonstrację, która ma być w kontrze do opozycji.

oprac. Jacek Gądek

...

Ale język! Szok! To są opetani trzeba egzorcyzmow!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:14, 19 Mar 2017    Temat postu:

Prof. Kuźniar: Lucyfer z Żoliborza dewastuje Polskę
oprac.Adam Hrynkiewicz
19 marca 2017, 05:37
- Żeby tak dewastować polską politykę zagraniczną, to trzeba naprawdę być wyrafinowanym "pożytecznym idiotą" Kremla - mówi w rozmowie z portalem wiadomo.co politolog i dyplomata prof. Roman Kuźniar zwracając uwagę na misiewiczów, którzy rujnują polską dyplomację. Były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego uważa, że gdyby teraz miało przyjść z zewnątrz prawdziwe zagrożenie, to "z tym neobolszewickim szaleństwem w narodowo-katolickim przebraniu u władzy szkody byłyby nie do opisania".



Odnosząc się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który zadeklarował, że jest gotów na nowe otwarcie w relacjach z Donaldem Tuskiem zauważa, że to spóźniona reakcja, a prezydent powinien był próbować ratować Polskę przed tą klęską podczas unijnego głosowania.

Prezydent Andrzej Duda nie odgrywa żadnej, ale to absolutnie żadnej roli w polityce polskiej, także zagranicznej
Prof. Kuźniar
Prezydent Andrzej Duda nie odgrywa żadnej, ale to absolutnie żadnej roli w polityce polskiej, także zagranicznej. Wystarczy, że jego partyjny przełożony, prezes Kaczyński, tupnie i wszystko natychmiast upadnie z tego, co ewentualnie prezydent Duda chciałby tkać w kontakcie z przewodniczącym Rady Europejskiej - mówi prof. Kuźniar.

Zdaniem rozmówcy portalu, to co wydarzyło się na szczycie, to katastrofa niemająca precedensu w dziejach najnowszych europejskiej dyplomacji. - Dyplomacja, choć fatalna, nie mogła wiele zdziałać, ponieważ stał za tym wszystkim Lucyfer z Żoliborza, czyli pan Kaczyński, który wytrwale pchał Polskę ku tej kompromitacji. Przykre jest to, że nie widać śladu refleksji obozu rządzącego - stwierdza prof. Kuźniar.


Komentuje też słowa Beaty Szydło, która swoją porażkę nazywa zwycięstwem. - Pani Szydło należy może przypomnieć, że poważne państwa potwierdzają swoją podmiotowość zwyciężając, odnosząc sukcesy, działając skutecznie w obronie swoich interesów narodowo-państwowych, a nie kompromitując się tak bezprzykładnie. To świadczy o głębokiej niedojrzałości Beaty Szydło do roli premiera - podsumowuje.

To jest tupolewizm, który doszedł do szczytu polskiej polityki - irrealizm i irracjonalizm w jednym.
Prof. Kuźniar
- To jest tupolewizm, który doszedł do szczytu polskiej polityki - irrealizm i irracjonalizm w jednym. Polska w tej chwili nie spełnia już kryteriów członkostwa UE, a Unia to widzi. Gdyby miały ruszyć negocjacje członkowskie teraz, to nie zostalibyśmy do nich dopuszczeni, bo przestaliśmy spełniać kryteria kopenhaskie. Kryteria, które zostały przyjęte w roku 1993 dla wszystkich potencjalnych kandydatów, do dziś są obowiązujące - zauważa były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zdaniem prof. Kuźniara wypowiedzi Kaczyńskiego świadczą o całkowitej nieznajomości Unii Europejskiej, jej zasad, logiki działania. - Opowiada te bzdury, że nie pozwoli na Unię dwóch prędkości. Tego się nie da słuchać. On tu nie ma nic do gadania. Nikt nie będzie się go pytał. Na przykład strefa euro jest warunkiem sine qua non, to nie jest warunek niewystarczający, ale konieczny, żeby być w ścisłym jądrze Unii, wśród państw, które będą decydować o dalszym kierunku rozwoju Wspólnoty - mówi.


wiadomo.co

...

A euro to samobojstwo. Zatem dwie predkosci sa idealne. Francja Niemcy skacza w przepasc a my zostajemy. Nie jestesmy debilami zeby dobrowolnie sie zabic.

Takiej polityki na kolanach jeszcze nie bylo po 89. Na kolanach przed preziem. NA BRZUCHU! I to przed kim? Merkel zachowuje przyzwoitosc rzadka czy niespotykana na szczytach. Tu mamy jakiego oblakanego paskudnego sfrustrowanego obrzydliwego zlosliwego gnoma. Zyjacego w swiecie absurdu. Ale bez zludzen. TO NIE PROBLEM PREZIA! To juz jest klika. Spolki, tvp, urzedy... Weszla banda prostakow ktorzy maja jeden cel. NACHAPAC SIE POKI NAS NIE WYPIEPRZA NA ZBITY PYSK! POTWORNE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:16, 19 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Szczerski: Liczymy na to, że jedną z pierwszych wizyt nowy prezydent Niemiec złoży w Polsce
Szczerski: Liczymy na to, że jedną z pierwszych wizyt nowy prezydent Niemiec złoży w Polsce

Dzisiaj, 19 marca (11:59)

Liczymy na to, że jedną z pierwszych wizyt zagranicznych nowy prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier złoży w Polsce - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem byłby to sygnał, że relacje polsko-niemieckie pozostają dla obu krajów strategiczne.
Krzysztof Szczerski
/Kamil Młodawski, RMF FM


Dziś Steinmeier przejmuje obowiązki prezydenta Republiki Federalnej Niemiec, a w środę zostanie zaprzysiężony. Były minister spraw zagranicznych, socjaldemokrata zastąpił na tym stanowisku Joachima Gaucka, który nie ubiegał się o drugą kadencję.

Czekamy, liczymy na to, że jedną z pierwszych wizyt zagranicznych nowy prezydent Niemiec złoży w Polsce. Zaproszenie do Warszawy jest otwarte - powiedział Krzysztof Szczerski. Podkreślił, że byłby to dobry sygnał, że relacje polsko-niemieckie są ciągle strategiczne dla obu krajów.

Szczerski ocenił, że dobrym tematem do rozmowy prezydentów byłaby sytuacja w Europie i polityce międzynarodowej.

Chcielibyśmy, żeby prezydent Steinmeier, jako osoba bardzo aktywna w poprzedniej roli w polityce międzynarodowej, tę aktywność podtrzymał. A także tę intensywność relacji polsko-niemieckich - zaznaczył. Przypomniał, że ubiegły rok był wyjątkowy pod względem intensywności relacji polsko-niemieckich i liczby spotkań prezydentów Dudy i Gaucka.

Szczerski poinformował, że w przyszłym tygodniu do Warszawy przybywa wiceszef niemieckiego MSZ i podczas rozmowy w Pałacu Prezydenckim wątek wizyty w Polsce niemieckiego prezydenta zostanie poruszony.

....

COO? BRAKUJE WAM NIEMCOW?! TYCH CO CHCIELI TUSKA! CHCECIE Z NIMI SPOTYKAC PO TYM WSZYSTKIM! ZDARADA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:30, 19 Mar 2017    Temat postu:

Scheuring-Wielgus do Brudzińskiego: proszę nie nazywać protestu opozycji ciamajdanem, bo zacznę pana nazywać Bredzińskim
oprac.Anna Kozińska
19 marca 2017, 12:00
W niedzielę przy okazji dyskusji polityków o działaniach opozycji doszło do wymiany zdań między wicemarszałkiem Sejmu Joachimem Brudzińskim a przedstawicielką Nowoczesnej Joanną Scheuring-Wielgus. - Proszę nie nazywać protestu opozycji ciamajdanem, bo zacznę pana nazywać Bredzińskim – zwróciła się posłanka do polityka PiS.



Dyskusja odbyła się w programie TVN 24 „Kawa na Ławę”. Politycy komentowali m.in. wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu premier Beaty Szydło. - Cieszę się, że w końcu opozycja zaczyna przyjmować postawę, która jest w każdej demokracji - powiedział Brudziński. Jego zdaniem tej powagi zabrakło podczas protestów opozycji w Sejmie. - Tej powagi pucz, który przerodził się w ciamajdan, śpiewanie, nie przynosiły - tłumaczył. Jednocześnie przyznał, że lider Platformy Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem. Pozostałe kluby opozycyjne będą musiały z kolei "krzywą ręką" na niego zagłosować.

Na te słowa zareagowała Sheuring-Wielgus, mówiąc, że jeśli Brudziński nadal będzie w ten sposób mówił o działaniach opozycji, ona zacznie go nazywać Bredzińskim.

...

Dobre. Ciamajdan to zrobila Szydlo Merkel w Bruseli ,,ofensywa dyplomatyczna"SmileSmileSmile
Protest w Sejmie to chyba najlepsze co sie udalo opozycji w tej kadencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:18, 19 Mar 2017    Temat postu:

Kaczyński: tylko Polska potrafi postawić się wszystkim, nawet Niemcom
oprac.Magdalena Nałęcz
19 marca 2017, 15:36
Jarosław Kaczyński uważa, że wydarzenia unijnego szczytu podwyższyły status Polski na arenie międzynarodowej i pokazały, że premier Szydło "znacznie przewyższa przeciętną Unii Europejskiej". "W każdym razie owe '27:1' to jest ich, nie nasza, kompromitacja" - twierdzi prezes PiS.



"Otóż w tym haśle '27:1' zawiera się znakomita ilustracja stanu świadomości naszych przeciwników, czyli totalnej opozycji. Oni zupełnie zapomnieli, że ta 'jedynka' to jest Polska. A przecież elementarna lojalność wobec własnego państwa jednak obowiązuje i powinna to być lojalność silniejsza niż lojalność wobec jednostki (Donalda Tuska) - mówi Jarosław Kaczyński.

... Znowu prezes klamie. Polska czyli obywatele byli za Tuskiem. Bylo 28 do 0.

"To był ich przywódca, ale powinni przynajmniej się zastanowić, dlaczego państwo polskie nie chce go popierać. W każdym razie owe '27:1' to jest ich, nie nasza, kompromitacja" - dodaje w rozmowie z "wSieci".

... Czyli idiotyczny ciamajdan Szydlo na polecenie prezia. TO KOMPROMITACJA OPOZYCJI!

Jak podkreśla, zdolność powiedzenia "nie", nawet w konfrontacji z wszystkimi innymi, to "powrót do sytuacji podmiotowej".

... Bezsensowna konfrontacja z wszystkimi to izolacja i utrata podmiotowosci. Wy juz w Europie jestescie skonczeni. Po tym wyskoku beda was unikac. NIC TAKIEGO NIGDY W HISTORII UE NIE BYLO! NIKT NIE DAL TAK DEBILNEGO WYSTEPU!

Polska zachowała się jak nikt w Europie

"I dlatego dzień szczytu był jednocześnie bardzo dobrym dniem naszej pani premier. Pokazała, że znacznie przewyższa przeciętną Unii Europejskiej. Prestiż Polski i prestiż premier Beaty Szydło wzrósł. To kapitał na przyszłość. Państwo, które potrafi się postawić wszystkim, także Niemcom, w bardzo ważnej dla nich sprawie, to jest państwo o wysokim statusie. O bardzo wysokim statusie. Być może nikt inny w Europie nie mógłby się dziś poważyć na coś podobnego" - uważa Kaczyński.

... Stukali sie w czolo. Tak prestiz Szydlo wzrosl. Mam przytoczyc cytaty? Nikt nawet z nia nie dyskutowal. Wyglosila gadkę do sciany wszyscy byli za Tuskiem i koniec cyrku...

Upadek strefy euro oraz w ostateczności - Unii

"Jeszcze niedawno wybór Donalda Tuska wydawał się niepewny. Zapewniano nas, że sprzeciw Polski będzie uszanowany, że inne rozwiązanie jest nie do pomyślenia. Skoro zapadła decyzja, że jednak nasz opór będzie łamany, to należy to wiązać ze zmianą koncepcji polityki niemieckiej, jasno wyrażoną w deklaracji wersalskiej. Pani Merkel, stawiając na Tuska, musi mieć pewność, że poprze on Europę dwóch prędkości" - powiedział Kaczyński.

Jak zauważa "wSieci", prezes PiS ubolewa również nad faktem, że Niemcy już podjęły decyzję o istnieniu Europy dwóch prędkości i że sprawa ta jest praktycznie przesądzona.

"Tym razem to wygląda poważnie. Niemcy widocznie uznały, że muszą pójść dalej, muszą umiędzynarodowić długi, czyli wziąć na siebie kolejne ciężary. Bez tego może upaść cała Unia, a na pewno upadnie strefa euro. Co z kolei byłoby dla Niemiec czymś niedobrym, bo oni na euro bardzo korzystają. Lepiej więc zapłacić, niż ryzykować, że wszystko się zawali. Zwłaszcza że wiele się już stało. A Brexit to przecież zasługa kanclerz Angeli Merkel" - tłumaczy Kaczyński.
wSieci

???

Merkel juz zla? Umysl prezia eksplodowal. Juz nie wie jak klamac. Zalosne.
Dorabianie teorii do kompletnego debilizmu jest niewykonalne. Wydurnili sie niebywale i teraz leza i kwiczo SmileSmileSmile Kaczo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:06, 20 Mar 2017    Temat postu:

Dziennikarze kpią z najnowszego sondażu. Wytykają sondażowni wpadki
oprac.Patryk Skrzat
20 marca 2017, 07:34
Według najnowszego sondażu PO traci do PiS już tylko dwa punkty procentowe. - Kiedyś pisałem że wiarygodność IBRIS jest na poziomie horoskopów, ale to nieprawda - horoskopami nikt nie próbuje wpływać na rzeczywistość - komentuje Rafał Ziemkiewicz.



Z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych dla 'Rzeczpospolitej" wynika, że poparcie dla partii Grzegorza Schetyny wzrosło do 27% (+10 pkt. proc. w porównaniu do poprzedniego badania). Prowadzenie w stawce utrzymuje Prawo i Sprawiedliwość z 29% poparciem (-5 pkt. proc.).

Wyniki zaskakują, bo do tej pory PiS cieszył się zdecydowanie większą przewagą. Wpływ na zmianę notowań mogła mieć postawa partii Jarosława Kaczyńskiego w stosunku do Donalda Tuska, gdy wybierano go na koleją kadencję w Europie.

Inną tezę wysuwają natomiast na Twitterze dziennikarze. Rafał Ziemkiewicz przyrównuje sondaże IBRiS do horoskopu.



Kiedyś pisałem że wiarygodność IBRIS jest na poziomie horoskopów, ale to nieprawda - horoskopami nikt nie próbuje wpływać na rzeczywistość [link widoczny dla zalogowanych]
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 20 marca 2017


Jego wpis to odpowiedź na komentarz dziennikarza "Wiadomości" TVP Michała Adamczyka, który przypomniał wcześniejsze sondaże IBRiSu. Jeden z nich przewidywał m.in. wygraną Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ostatecznie wygrał je Andrzej Duda.



.@IBRiS_PL skojarzenia? OK. Wipler19%, .N liderem 31%(XII.2015),zw. Komorowskiego w I turze, sondaż w 6h, Homo Homini, zalogowany prawnik...
— Michał Adamczyk (@MiAdamczyk) 19 marca 2017


Głos w sprawie zabrał także regularnie krytykujący ostatnio poczynania rządu Roman Giertych.


Po dzisiejszym sondażu IBRIS myślę, że najwyższy czas na ustawę o ośrodkach badań. No i oczywiście warto pomyśleć o repolonizacji sondażowni
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 19 marca 2017


Najnowsze badanie IBRiS wykonano 16-17 marca na próbie 1100 osób.
WP, Twitter

...

Daje wylacznie jako kuriozum. Rz jest niewiarygodna. Co inni pokaza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:26, 20 Mar 2017    Temat postu:

Kaczyński: na szczycie w Rzymie również trzeba zachowywać się zdecydowanie
oprac.Katarzyna Bogdańska
20 marca 2017, 08:01

Tam również trzeba się zachowywać zdecydowanie - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "wSieci" pytany o wnioski, jakie płyną ze szczytu UE w Brukseli w odniesieniu do zbliżającego się szczytu Unii w Rzymie.



"Tam również trzeba się zachowywać zdecydowanie. Nie można zaakceptować jakichkolwiek zapowiedzi Europy dwóch prędkości. To oznaczałoby albo wypchnięcie nas z Unii, albo zdegradowanie do członków gorszej kategorii. Musimy się temu przeciwstawić z całą mocą" - powiedział lider PiS.

Na pytanie, czy z taką determinacją, jak ta zaprezentowana w Brukseli, Jarosław Kaczyński odpowiedział: "Będziemy walczyć o polskie interesy z pełną determinacją".

Przeczytaj także: Kaczyński: tylko Polska potrafi postawić się wszystkim, nawet Niemcom


Prezes PiS był także pytany m.in. o to, co wynika ze szczytu w Brukseli dla stosunków polsko-niemieckich. "Relacje polsko-niemieckie mają dwa poziomy. Jeśli chodzi o relacje bezpośrednie między politykami, to nie można pani Merkel niczego zarzucić, i tu mamy dobry poziom. I jest poziom realiów, a tu nic się nie zmienia. We wszystkich ważnych sprawach Niemcy prowadzą politykę skierowaną przeciwko naszym interesom. Począwszy od polityki historycznej, skończywszy na energetyce" - powiedział lider PiS.

"Polski potencjał jest taki, że przy zdecydowanej polityce, przy nieco większym zdecydowaniu partnerów z tej części Europy możemy dla tej części kontynentu wywalczyć podmiotowość. W związku z tym także dla siebie, V4 razem z Rumunią to już 85 mln ludzi i znaczący potencjał gospodarczy. To już pozwala walczyć. Przy pełnej świadomości, że to bardzo skomplikowane. Nie ma jednak innego wyjścia" - podkreślił prezes PiS pytany, czy polski potencjał pozwala Polsce myśleć o wywalczeniu podmiotowości.


Na uwagę dziennikarza, że zabiegi o podmiotowość utrudnia atak na rząd ze strony opozycji i jej zwolenników, prezes PiS powiedział: "Trzeba prowadzić politykę, która pozwoli na wygranie kolejnych wyborów. Zawsze prowadzi się taką politykę, w tym wypadku chodzi rzeczywiście o coś więcej. Historia nas jednak goni, do wyborów jest daleko, więcej niż dwa i pół roku. Nie można czekać, trzeba podejmować różnego rodzaju odważne decyzje, uwzględniając charakter opinii publicznej, jej nastawienie ukształtowane przez dwadzieścia parę lat konsekwentnej polityki głównego nurtu. Warunki są trudniejsze niż np. na Węgrzech. Orban z takim nastawieniem dużej części społeczeństwa zamanipulowanego przez media jak w Polsce niewiele by zdziałał".

Pytany, na ile Polska może liczyć na Budapeszt np. w kontekście unijnych procedur wobec naszego kraju, Jarosław Kaczyński odpowiedział: "Byłbym zupełnie nieroztropny, gdybym uznał, że mam pewność co do zachowania Viktora Orbana w przyszłości".
PAP

...

Prezio zapowiada kolejna awanture w Rzymie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:26, 20 Mar 2017    Temat postu:

Kazimierz Michał Ujazdowski: za zagrywką z Jackiem Saryuszem-Wolskim stała niezdolność psychologiczna prezesa PiS, by poprzeć Donalda Tuska
oprac.Violetta Baran
20 marca 2017, 09:54
Operacja z blokowaniem Donalda Tuska nie miała nic wspólnego z polityką narodową, z ambicją narodową, z podmiotowością. To było stoczenie boju na polu całkowicie sprzecznym z polskim interesem, z racją stanu - stwierdził w Radiu ZET Kazimierz Michał Ujazdowski, europoseł, do niedawna w PiS, obecnie niezrzeszony. Według europosła, za rozgrywką z Jackiem Saryuszem-Wolskim, jako kandydatem na przewodniczącego rady Europejskiej, stała "niezdolność psychologiczna do poparcia Donalda Tuska".



- Kierownictwa partii i prezesa, czyli niezdolność do tego żeby uznać, iż na arenie europejskiej obowiązują inne reguły, solidarność narodowa, że nie można przenosić rywalizacji wewnętrznej na płaszczyznę międzynarodową - dodał Ujazdowski, pytany przez prowadzącego program "Gość Radia ZET" Konrada Piaseckiego, o to, o czyją "niezdolność psychologiczną" chodzi.

Zdaniem europosła ta "niezdolność" wynika z tego, że rządy PiS polegają na eskalacji i zarządzaniu konfliktem, poprzez wyznaczanie "totalnej różnicy" między obozem rządzącym a opozycją. To sprawia, że choć - jak przypomniał Ujazdowski - jeszcze rok temu rządzący mówili, że Polacy będą popierać Polaka, zdecydowano się na zupełnie inną strategię, "bardzo szkodliwą z punktu widzenia interesu Rzeczypospolitej".

Zdaniem byłego polityka PiS to błąd. - Polska powinna minimalizować straty i maksymalizować sojuszników. My stoczyliśmy bój totalnie niezrozumiały dla naszych partnerów, także tych najbliższych z Grupy Wyszehradzkiej, Brytyjczyków, dla ludzi, dla państw, z którymi mieliśmy dobrą kooperację - tłumaczył Ujazdowski.


Europoseł ostrzega, że po tej batalii pozostanie w pamięci fakt, że "Polacy podważali swojego obywatela na stanowisku, na wysokim stanowisku unijnym". - To pozostanie w pamięci i to będzie rzutować ujemnie wtedy, kiedy przyjdzie nam walczyć o obsadę tego typu stanowisk - ocenił Ujazdowski.

Jego zdaniem jest jednak jeszcze czas, by zmienić tę "destrukcyjna politykę". - To od polskiego rządu zależy - dodał. Niestety, jak zauważył, "z ust obozu rządzącego płyną sygnały, które wskazują na to, że PiS idzie po linii starej, po linii starcia".


- Polska nie musi wybierać między polityką destrukcyjną, polityką izolacji, a słuchaniem we wszystkim Brukseli. Sztuka polega na łączeniu asertywności ze zdolnością do współpracy europejskiej. My nie musimy iść od ściany do ściany, od wysłuchiwania we wszystkim elit brukselskich, do konfliktu nieracjonalnego - dodał Kazimierz Michał Ujazdowski.
Radio ZET

...

Wrecz przeciwnie. Sytuacja byla CALKOWICIE ZROZUMIALA w UE! Jeden koles nie moze sie pogodzic z sukcesem konkurenta i robi awanture. WSZYSCY DOKLADNIE TO ROZUMIELI! Dlatego 27 bylo za, nikt nie chcial mowic tylko Szydlo bredzila. To bylo jak problem z awanturujacym sie pijaczkiem. Nikt z nim w dyskusje sie nie wdaje tylko sie go wyprowadza. Az takie dno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:27, 21 Mar 2017    Temat postu:

Polacy źle oceniają sytuację w kraju. Na opinie wpłynęło to, co wydarzyło się w Brukseli?
oprac.Anna Kozińska
21 marca 2017, 11:00
W marcu liczba Polaków niezadowolonych z sytuacji w kraju wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badań Opinii Społecznej.



50 proc. osób, które wzięły udział w badaniu, uważa, że sytuacja w Polsce jest zła. Przeciwnego zdania jest 34 proc. ankietowanych. Stanowiska w tej sprawie nie ma natomiast 16 proc. badanych. W lutym odsetek osób pozytywnie oceniających sytuację w kraju wyniósł 47 proc., przeciwnego zdania było wówczas 38 proc. respondentów. Kolejne 15 proc. nie umiało odpowiedzieć.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 2-9 marca 2017 r. na liczącej 1020 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
PAP

...

Jeszcze nie wiadomo. Szczyt byl 8mego. A tu badanie 2 do 9. Czyli na ogol przed szczytem spadlo. PiS zatem dołuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:38, 21 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Mariusz Błaszczak nie spotkał się z unijnym komisarzem z powodu narady PiS
Mariusz Błaszczak nie spotkał się z unijnym komisarzem z powodu narady PiS

1 godz. 40 minut temu

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak nie spotkał się z komisarzem UE ds. migracji i spraw wewnętrznych Dimitrisem Avramopoulosem w związku z naradą kierownictwa PiS - podał resort spraw wewnętrznych. Komisarz odrzucił propozycję spotkania z wiceministrem.
Mariusz Błaszczak
/Radek Pietruszka /PAP


W związku z naradą Kierownictwa partii Prawo i Sprawiedliwość, minister Mariusz Błaszczak nie spotkał się z komisarzem ds. migracji i spraw wewnętrznych Dimitrisem Avramopoulosem. W zastępstwie szefa MSWiA, w spotkaniu miał uczestniczyć Sekretarz Stanu odpowiedzialny za kwestie polityki migracyjnej. Komisarz Avramopoulos odrzucił tę propozycję - poinformowało ministerstwo w komunikacie.

Unijny komisarz odpowiedzialny za migrację, sprawy wewnętrzne i obywatelstwo Dimitris Avramopoulos składa dziś wizytę w Warszawie. W planie ma spotkanie w siedzibie Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex z jej dyrektorem Fabricem Leggerim. Miał także rozmawiać z ministrem Błaszczakiem.

9 marca przedstawiciele Fronteksu oraz polskiego rządu podpisali porozumienie w sprawie siedziby agencji, regulujące jej status prawny i status jej pracowników na terenie Polski. Porozumienie ma umożliwić również wybudowanie nowej siedziby w Warszawie. Do głównych zadań Agencji należy m.in.: monitorowanie przepływów migracyjnych i przeprowadzanie analizy ryzyka, monitorowanie zarządzania granicami zewnętrznymi UE, zapewnianie państwom członkowskim pomocy operacyjnej i technicznej, wspieranie operacji poszukiwawczych i ratowniczych.

Dziś przed zaplanowanym na godz. 11 posiedzeniem rządu odbyło się prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości, na którym była obecna m.in. premier Beta Szydło. To rutynowe spotkanie, które odbywa się co tydzień - powiedział PAP Joachim Brudziński. Komitet Polityczny PiS zebrał się w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.

W spotkaniu uczestniczyli też wicepremier minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz i szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

...

Zadna strata i tak by sie nie dogadali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:12, 22 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski piszą list: Niepokoi nas eurosceptyczna polityka rządu
Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski piszą list: Niepokoi nas eurosceptyczna polityka rządu

29 minut temu

"Głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samowykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji" - piszą byli prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Odnoszą się w ten sposób do polityki europejskiej w przededniu 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich.
Byli prezydenci Polski: Lech Wałęsa, Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski,
/Jacek Turczyk /PAP


"Unia stoi przed wieloma wyzwaniami natury politycznej, ekonomicznej i społecznej. Na posiedzeniu Rady Europejskiej w Rzymie rozpocznie się ważny etap zmian w Unii Europejskiej. Nie może tam zabraknąć konstruktywnego, uważnie słuchanego głosu naszego kraju" - apelują byli prezydenci.

W najbliższą sobotę, w Rzymie ruszy unijny szczyt podczas którego podpisana ma zostać Deklaracja Rzymska. Jej tekst, wstępnie został uzgodniony. Dokument akcentuje jedność, a zapis o wielu prędkościach osłabiono.

Deklaracja zostanie przyjęta z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską. Ma wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższa dekadę.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O DEKLARACJI RZYMSKIEJ

Według informacji dziennikarzy RMF FM Polska postawiła cztery warunki przed sobotnim, unijnym szczytem w Rzymie. Po pierwsze, polski rząd chce, żeby jasno określono, że UE jest niepodzielna. Aby przywódcy unijni zrezygnowali z pomysłu "wielu prędkości.

Druga sprawa to nacisk na kwestie obronne, również w ramach NATO, a także rozwój przemysłu zbrojeniowego. Kolejna rzecz to uporządkowanie wspólnego rynku i regulacji socjalnych oraz większa rola parlamentów narodowych krajów członkowskich.

W tym przypadku polskie władze idą dalej, niż wcześniej zapowiadał. Parlamenty miałyby mieć kontrolę nad działaniami Parlamentu Europejskiego i unijną legislacją.

TU ZNAJDZIESZ SZCZEGÓŁY

W rozmowie z włoskim dziennikiem "La Repubblica" szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski powiedział, że koncepcja Europy dwóch prędkości to "recepta na klęskę, podział i separację". Jego zdaniem, nie można pozwolić na tworzenie "hegemonii państw", które narzucają swą wolę innym. Pytany, czy na sobotnim szczycie UE w Rzymie Warszawa zaproponuje więcej zintegrowanej Europy czy więcej Europy ojczyzn, szef polskiej dyplomacji odparł, że podczas ostatnich obrad Grupy Wyszehradzkiej zaproponowano "ideę zjednoczonej i współpracującej Europy".

...

Glupi list i bezsensowny przypisujacy Kaczynskiemu jakas ,,polityke". A tylko emocjonalne drgawki oblakanego... Kiepskich mielismy prezydentow. Ostatnie 25 lat to najgorsza jakosc w historii. Gorzej niz za Sasow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:15, 22 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Polska stawia cztery warunki, zanim podpisze wspólną deklarację w Rzymie
Polska stawia cztery warunki, zanim podpisze wspólną deklarację w Rzymie

1 godz. 3 minuty temu

Cztery warunki postawiła Polska przed sobotnim, unijnym szczytem w Rzymie – dowiedzieli się nieoficjalnie dziennikarze RMF FM. Deklaracja, którą przyjąć mają przywódcy państw UE "ma ukształtować kierunki rozwoju europejskiej wspólnoty na kolejną dekadę". Polskie warunki dotyczą właśnie tej deklaracji.
Rząd na posiedzeniu
/Radek Pietruszka /PAP


Po pierwsze, polski rząd chce, żeby jasno określono, że UE jest niepodzielna. Aby przywódcy unijni zrezygnowali z pomysłu "wielu prędkości.

Druga sprawa to nacisk na kwestie obronne, również w ramach NATO, a także rozwój przemysłu zbrojeniowego. Kolejna rzecz to uporządkowanie wspólnego rynku i regulacji socjalnych oraz większa rola parlamentów narodowych krajów członkowskich.

W tym przypadku polskie władze idą dalej, niż wcześniej zapowiadał. Parlamenty miałyby mieć kontrolę nad działaniami Parlamentu Europejskiego i unijną legislacją.
Wstępny tekst Deklaracji Rzymskiej

Tekst Deklaracji Rzymskiej ma zostać przyjęty z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską. Ma wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższą dekadę.

Projekt dokumentu, nad którym pracowali tzw. szerpowie państw członkowskich, zawierał dość łagodny zapis, sugerujący możliwość różnicowania tempa integracji i nawiązywania bardziej intensywnej współpracy przez grupy krajów w niektórych dziedzinach. Pojawia się jednak zastrzeżenie, że musi się to odbywać na podstawie obowiązującego traktatu i nie może wykluczać żadnego z państw, które zechciałoby później przystąpić do takiej współpracy. Fragment ten uchylał furtkę do powstania tzw. Unii wielu prędkości, której obawiają się młodsze państwa unijne, w tym Polska.

Fragment dopuszczający wiele prędkości integracji jeszcze bardziej osłabiono - ujawnia jeden z unijnych dyplomatów. Dodał, że tekst akcentuje, iż "wszyscy w UE idziemy w tym samym kierunku, choć przyznaje, że niektórzy mogą iść nieco szybciej". Według dyplomaty, utrzymano warunek, że te działania nie mogą wykraczać poza traktat i nikogo wykluczać.

Witold Waszczykowski w "La Repubblica": Unia dwóch prędkości to recepta na klęskę

Zwolennikami Unii wielu prędkości są przede wszystkim zachodnioeuropejskie państwa UE, które zainicjowały integrację europejską: Niemcy, Francja, Włochy i kraje Beneluksu. Z kolei państwa Europy Środkowej i Wschodniej obawiają się powstania "twardego rdzenia" integracji europejskiej i marginalizacji niektórych państw.

Według źródeł unijnych w projekcie deklaracji wzmocniono też zapisy o roli parlamentów narodowych w procesie podejmowania decyzji w UE, a także złagodzono fragment dotyczący sfery socjalnej. Wprowadzono zastrzeżenie, że integracja w sferze socjalnej nie może zaburzać funkcjonowania jednolitego rynku - relacjonował dyplomata.

W najbliższych dniach dokument ma zostać jeszcze dopracowany przez dyplomatów, ale nie zaplanowano już żadnego spotkania negocjatorów.

Deklaracja Rzymska ma podkreślić osiągnięcia Unii, jak również gotowość do sprostania aktualnym wyzwaniom, jak konflikty regionalne, terroryzm, presja migracyjna, protekcjonizm czy nierówności społeczne i ekonomiczne oraz wyznaczyć kierunek na nadchodzącą dekadę.

Wymieni cztery ogólne cele na najbliższą dekadę, związane z zapewnieniem bezpieczeństwa wewnętrznego, w tym ochrony granic i skutecznej polityki migracyjnej, promowania wzrostu gospodarczego i trwałego rozwoju, ochrony praw socjalnych i dążenia do wyrównywania szans oraz wzmocnienia globalnej roli Europy, w tym wzmocnienia własnego bezpieczeństwa i obronności.

Wstępny projekt Deklaracji Rzymskiej zamyka to samo zdanie, które kończy przyjętą w 2007 roku, w 50-lecie podpisania Traktatów Rzymskich, Deklarację Berlińską: "Europa jest naszą wspólną przyszłością".


(ug)
Paweł Balinowski

...

Ciamajdan w akcji to jest tam deklaracja rocznicowa. 60 lat to trzeba cos wydac a tu kaczyzm robi kolejny ,,kryzys UE "... Z papierka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:44, 22 Mar 2017    Temat postu:

Krystyna Pawłowicz znów w akcji

Natalia Durman
22 marca 2017, 07:30
Kolejny, zdumiewający wpis posłanki PiS Krystyny Pawłowicz na Facebooku. Twierdzi, że "Europa kielichem stoi...", a w kontekście "pijaków" pada m.in. nazwisko szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. O co jej chodzi?

Pawłowicz nie pierwszy raz szokuje opinię publiczną obrazoburczym wpisem. Przypomnijmy, półtora tygodnia temu stwierdziła, że "Donald Polskość To Nienormalność Tusk" stracił prawo do biało-czerwonych barw (o reakcji na jej post pisaliśmy TU), a kilka dni wcześniej pisała, że szef Rady Europejskiej "nie jest Polakiem".

We wtorek wieczorem poszła o krok dalej. Napisała o "międzynarodówce smakoszy procentów" i stwierdziła, że "Polacy, poza Donaldem Tuskiem, nie dają się pijakom klepać po pyskach".

Oto cały jej post:

Reakcja internautów? Bezcenna. "To miał być wiersz?" - zapytał jeden z nich. "Proza" - odpowiedziała z powagą posłanka PiS.


A jak wy odbieracie jej "twórczość"?

...

Ani to lekkie ani dowcipne. Zenada...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:48, 22 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Jarosław Kaczyński na Downing Street. Będzie rozmawiał z brytyjską premier
Jarosław Kaczyński na Downing Street. Będzie rozmawiał z brytyjską premier

1 godz. 27 minut temu
Aktualizacja: 18 minut temu

Rzecznik brytyjskiej premier Theresy May poinformował, że szefowa rządu spotka się dziś po południu na Downing Street z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Podróż do Londynu do ostatniej chwili utrzymywana była w tajemnicy. Politycy PiS chcieli o wizycie poinformować dopiero po zakończeniu rozmów, ale strona brytyjska wydała w tej sprawie komunikat.
Downing Street: Premier May spotka się z prezesem PiS
/ANDY RAIN /PAP/EPA


Jarosław Kaczyński ma się pojawić na Downing Street około godziny 15.30. W Londynie towarzyszy mu wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Wylot prezesa PiS do Wielkiej Brytanii był zaskoczeniem nawet dla niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości.

O tej wizycie wiedziało bardzo wąskie grono najbliższych współpracowników.

Rozmowa szefowej brytyjskiego rządu i prezesa PiS ma dotyczyć m.in. przyszłych negocjacji dot. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, dwustronnych relacji pomiędzy Polską i Wielką Brytanią oraz kwestii bezpieczeństwa europejskiego i współpracy w ramach NATO.
Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski piszą list: Niepokoi nas eurosceptyczna polityka rządu

W najbliższą sobotę, w Rzymie ruszy unijny szczyt, podczas którego podpisana ma zostać Deklaracja Rzymska. Jej tekst, wstępnie został już uzgodniony. Dokument akcentuje jedność, a zapis o wielu prędkościach osłabiono.

Deklaracja zostanie przyjęta z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską. Ma wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższa dekadę.
Brytyjska premier w środę spotka się z prezesem PiS
/WILL OLIVER /PAP/EPA

Według informacji dziennikarzy RMF FM, Polska postawiła cztery warunki przed sobotnim, unijnym szczytem w Rzymie. Po pierwsze, polski rząd chce, żeby jasno określono, że UE jest niepodzielna. Aby przywódcy unijni zrezygnowali z pomysłu "wielu prędkości". Druga sprawa to nacisk na kwestie obronne, również w ramach NATO, a także rozwój przemysłu zbrojeniowego. Kolejna rzecz to uporządkowanie wspólnego rynku i regulacji socjalnych oraz większa rola parlamentów narodowych krajów członkowskich.

W tym przypadku polskie władze idą dalej, niż wcześniej zapowiadał. Parlamenty miałyby mieć kontrolę nad działaniami Parlamentu Europejskiego i unijną legislacją.

W przededniu 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich byli prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski napisali wspólny list, w którym czytamy m.in: "głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samowykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji".

(ug)
Patryk Michalski
RMF FM/PAP

...

Znowu ciamajdolenie! Znowu bedzie ubaw SmileSmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:51, 22 Mar 2017    Temat postu:

Rafał Bochenek: polskie propozycje na szczyt RE zawarto w deklaracji Grupy V4
oprac.Marek Grabski
22 marca 2017, 09:00
Polskie propozycje na sobotni szczyt Rady Europejskiej są wyartykułowane w deklaracji ze szczytu Grupy Wyszehradzkiej. Mniej biurokracji, więcej demokracji, zwiększenie roli parlamentów narodowych - zapowiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.



W sobotę w Rzymie na uroczystym szczycie z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską, ma zostać przyjęta Deklaracja Rzymska. Ma ona wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższa dekadę.

Polskie propozycje ws. zmian w Unii

Rzecznik przypomniał, że kwestie związane ze zbliżającym się szczytem Rady Europejskiej omawiane były na wtorkowym spotkaniu premier Beaty Szydło z prezydentem Andrzejem Dudą.


- To bardzo ważny szczyt, szczyt jubileuszowy, na którym będą omawiane tematy związane z przyszłością Unii Europejskiej. To będzie podsumowanie tych 60 lat funkcjonowania wspólnoty - powiedział Bochenek w Programie I Polskiego Radia.

Jak podkreślił, rozmowa premier z prezydentem była długa, ponieważ politycy omawiali ważne tematy, które "będą frapowały przywódców przez najbliższe dni, a nawet miesiące". - Sprawa o przyszłości UE nie zostanie rozstrzygnięta na szczycie rzymskim. Mamy nadzieję, że ta deklaracja, która wciąż jest negocjowana pomiędzy premierami, zostanie mimo wszystko przyjęta i będzie szansą na nowe otwarcie - dodał.


Bochenek wyraził nadzieję, że deklaracja da też nową nadzieję na to, że Unia Europejska będzie się zmieniać, obróci się w stronę obywateli i nie będzie się zamykać "tylko i wyłącznie w ścianach brukselskich urzędów".

Polskie propozycje ws. zmian w Unii, jak powiedział Bochenek, są bardzo jasno wyartykułowane w tzw. deklaracji warszawskiej, przyjętej na szczycie Grupy Wyszehradzkiej, która odbyła się kilka tygodni temu w Warszawie.

"Mniej biurokracji, a więcej demokracji"

- Tam są bardzo jasne propozycje całej Grupy Wyszehradzkiej dotyczące tego, jak powinna się zmieniać Unia Europejska. Rząd polski, jak i cała Grupa Wyszehradzka, postuluje, aby w Unii Europejskiej było mniej biurokracji, a więcej demokracji. By Unia wreszcie zajęła się tymi sprawami, którymi powinna oraz wreszcie wróciła do swoich podstawowych zasad subsydiarności i pomocniczości - stwierdził Bochenek.


- Zwiększyła rolę parlamentów narodowych w ramach Rady Europejskiej; by Komisja Europejska wreszcie pełniła te funkcje traktatowe, funkcje wykonawcze, do których została powołana, a nie prowadziła jakąś własną politykę, która bardzo często jest oderwana od tego, co sugerują jej i zalecają premierzy państw członkowskich UE - dodał.

- Chodzi przede wszystkim o to, aby przywrócić państwom członkowskim Unii Europejskiej współodpowiedzialność za procesy, które dzieją się w Unii Europejskiej. Żeby urzędnicy w Brukseli nie prowadzili swojej polityki, która kompletnie nie odpowiada zapotrzebowaniom ludzi mieszkającym w państwach członkowskich - podkreślił rzecznik rządu.

Bochenek odniósł się także do zmian traktatów europejskich. - Kwestia zmian traktatów jest kwestią wyłącznie formalną. To, czy będzie konieczność otwarcia traktatów, wyniknie z treści rozmowy. To cel najbardziej daleko idący, najbardziej ambitny. Może pewne zmiany uda się wprowadzić w UE bez zmiany traktatów - powiedział rzecznik rządu.

Jego zdaniem, wbrew temu, co mówi wiele przywódców państw członkowskich UE, którzy najchętniej nie ruszaliby traktatów - brak zmian i tak będzie niemożliwy. - Są przecież opinie prawne, że w związku z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE będzie konieczne wprowadzenie zmian do traktatów, przemodelowanie pewnych przepisów. Przecież jeden z ważnych członków UE przestanie być jej członkiem już pewnie za dwa lata, dlatego te zmiany na pewno będą konieczne. Tak czy inaczej te traktaty będą podlegały zmianie - podkreślił Bochenek.
WP, PAP

..

Znowu cyrk. Walka o papierek Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:28, 22 Mar 2017    Temat postu:

Rzecznik brytyjskiej premier: spotkanie z Kaczyńskim odwołane lub przesunięte
Bartosz Lewicki
akt. 22 marca 2017, 17:26
Spotkanie brytyjskiej premier Theresy May z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, które miało się odbyć po południu w Londynie, w najlepszym wypadku będzie opóźnione albo zostanie odwołane - poinformował przedstawiciel biura prasowego Downing Street. Do spotkania miało dojść o godzinie 16:30 przy Downing Street, w siedzibie premier. Jak poinformowała rzecznik PiS Beata Mazurek, Jarosław Kaczyński jest bezpieczny i czeka na decyzję, czy spotkanie się odbędzie.



Jak wcześniej mówił rzecznik, wśród tematów, które miały zostać poruszone podczas spotkania były m.in. przyszłe negocjacje dot. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, dwustronne relacje pomiędzy oboma krajami, a także kwestie bezpieczeństwa europejskiego i współpracy w ramach NATO.

Tuż przed planowanym spotkaniem w pobliżu gmachu parlamentu w centrum Londynu napastnik zaatakował nożem policjanta. W innym miejscu - na moście Westminsterskim - policja została wezwana z powodu incydentu z użyciem broni palnej. Na miejsce skierowano oddziały policji. Na wniosek policji, zamknięto pobliską stację metra Westminster.

TVN24,
PAP

...

A to sie narobilo!!!:-!:-!:-!:-!:-!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:03, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Odwołano spotkanie Theresy May z Jarosławem Kaczyńskim
Odwołano spotkanie Theresy May z Jarosławem Kaczyńskim
PAP
dodane 22.03.2017 18:25

Premier Theresa May
PAP/EPA/WILL OLIVER

Służby prasowe premier Theresy May poinformowały, że zaplanowane na środę spotkanie szefowej rządu z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim zostało odwołane ze względu na zamach terrorystyczny w pobliżu brytyjskiego parlamentu.

Przedstawiciele Downing Street nie byli w stanie określić, czy spotkanie odbędzie się w innym terminie. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że Kaczyński pozostanie w Londynie co najmniej do czwartku.

Spotkanie miało odbyć się ok. godz. 16.30 czasu polskiego, ale niespełna godzinę wcześniej mężczyzna wjechał samochodem w ludzi na moście westminsterskim w pobliżu parlamentu, a następnie zaatakował nożem policjantów strzegących wejścia do budynku.

W związku z zajściami w Londynie, w sprawie których policja prowadzi "pełne dochodzenie antyterrorystyczne", premier May będzie przewodniczyła posiedzeniu sztabu antykryzysowego COBRA (Cabinet Office Briefing Rooms). O zwołaniu posiedzenia poinformował rzecznik szefowej rządu.

Jak poinformował Mark Rowley z londyńskiej Metropolitan Police, w wyniku ataku zginęły co najmniej cztery osoby (w tym napastnik i jeden policjant), a co najmniej 20 zostało rannych.

...

Nie ma czasu na glupoty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:08, 23 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Spotkanie Kaczyński-May
Spotkanie Kaczyński-May
PAP
dodane 23.03.2017 16:47

Theresa May
EPA/JACK TAYLOR / POOL /PAP

Jarosław Kaczyński przybył na spotkanie z brytyjską premier Theresą May. towarzyszą mu m.in. wicemarszałek Senatu Adam Bielan i ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki.

Towarzyszą mu m.in. wicemarszałek Senatu Adam Bielan i ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki.

...

Niestotne wydarzenie. Brytyjczycy mysla o czym innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:09, 23 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zamach w Londynie: Konsul RP dowiedział się o rannym Polaku z TV
Zamach w Londynie: Konsul RP dowiedział się o rannym Polaku z TV

Dzisiaj, 23 marca (14:0Cool

​Polskie służby dyplomatyczne dopiero dziś w południe dowiedziały się, że jednym z poszkodowanych w zamachu w Londynie jest obywatel Polski. Do tej pory nie potrafią też podać żadnych informacji na temat Polaka.
Służby nadal pracujące w Londynie
/FACUNDO ARRIZABALAGA /PAP/EPA


Obecnie dyplomaci próbują się czegoś dowiedzieć o poszkodowanym. Po 12 urzędnicy informowali, że dokładają wszelkich starań, żeby dowiedzieć się kto został ranny, w jakim jest stanie, czy mowa o imigrancie stale mieszkającym w Wielkiej Brytanii, czy o turyście - na żadne z tych pytań nie znali odpowiedzi. Blisko dobę po zamachu okazało się, że po takie informacje polska ambasada odsyła do londyńskiej policji, która takich informacji z natury nie udziela.

Co więcej, konsul generalny w Londynie jednemu z dziennikarzy otwarcie przyznał, że o rannym Polaku dowiedział się tuż przed południem z... transmitowanego przez TV wystąpienia premier Theresy May w Izbie Gmin.

Do tej pory żadnych innych informacji o rannym Polaku ambasada i konsulat, które od wczoraj zapewniały, że są w stałym kontakcie z brytyjskimi władzami - wciąż nie mają.

(az)
Tomasz Skory

....

I po co klamia ze sa w stalym kontakcie jak nie sa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:24, 23 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Szydło: UE utknęła na mieliźnie i zamiast iść do przodu, rozmienia się na drobne
Szydło: UE utknęła na mieliźnie i zamiast iść do przodu, rozmienia się na drobne
PAP
dodane 23.03.2017 20:01

PAP/Leszek Szymański

Unia Europejska ma wielką wartość, ale od pewnego czasu widzimy, że utknęła na mieliźnie i zamiast iść do przodu, rozwijać się, rozmienia się na drobne; ciężko i ospale reaguje na realne zagrożenia i problemy - podkreśliła w czwartek premier Beata Szydło.

"Unia Europejska to jeden z najważniejszych projektów naszych czasów. To wielka idea, wzniosła wizja wspólnych celów i zadań. Podjęcie wspólnej odpowiedzialności za los Europy. Fundamentem zjednoczenia naszego kontynentu była potrzeba zbudowania nowego ładu. Pokoju i dobrobytu dla mieszkańców Europy. Najpierw współpraca miało czysto ekonomiczny charakter, ale przez lata w obliczu nowych wyzwań i potrzeb, zrozumieliśmy, że potrzebujemy bliższych i mocniejszych więzi także w innych obszarach" - powiedziała premier w wystąpieniu, wyemitowanym w czwartek w TVP i TVP Info.

Szydło podkreśliła, że Unia Europejska, czyli wspólnota europejskich narodów, ma wielką wartość.

"Przez te 60 lat UE się zmieniała, podejmowała różne decyzje, ewoluowała. Niestety nie zawsze były to słuszne kierunki. Od pewnego czasu widzimy, że wspólnota utknęła na mieliźnie. Zamiast iść do przodu, rozwijać się, rozmienia się na drobne" - oceniła szefowa rządu.

Według niej, Unia "z wielkim zaangażowaniem rozwiązuje problemy, które albo sama wygenerowała, albo których znaczenie jest ograniczone". "Natomiast ciężko i ospale reaguje na prawdziwe, realne zagrożenia i problemy. Brexit czy kryzys migracyjny to są punkty zwrotne dla Wspólnoty. Niestety Unia Europejska nie radzi sobie z nimi odpowiednio" - stwierdziła premier Szydło.

"I właśnie dlatego szybko potrzebujemy odtworzenia tego niezwykłego europejskiego ducha, który legł u podstaw naszej integracji. Tym co Ojcowie założyciele Wspólnoty nam zostawili było wskazanie, że są wspólne wartości i zasady, które łączą nas pomimo różnic. Było to przekonanie, że tylko na fundamencie chrześcijańskiego uniwersalnego przesłania można zbudować trwała strukturę łączącą narodu Europy" - podkreśliła premier.

...

Znowu sondaze na pysk to łoj rendzie co to bendzie jak nieslawnej pamieci Olszewski w 1992. Tak to nie dziala.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 23 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Szef włoskiego MSZ: Postawa Polski wobec UE jest problematyczna
Szef włoskiego MSZ: Postawa Polski wobec UE jest problematyczna

1 godz. 20 minut temu

​Szef MSZ Włoch Angelino Alfano oświadczył, że postawa Polski wobec Unii Europejskiej jest "problematyczna". Tak skomentował słowa premier Beaty Szydło, że Polska może nie podpisać Deklaracji Rzymskiej na unijnym szczycie w sobotę w Wiecznym Mieście.
Włoski rząd świętuje 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich
/ETTORE FERRARI /PAP/EPA


Po ponownym wyborze (Donalda) Tuska (na przewodniczącego Rady Europejskiej) wydaje mi się, że postawa Polski wobec UE jest problematyczna - powiedział minister Alfano, cytowany przez agencję prasową Ansa.

Obecnie "trwa praca na rzecz jedności i jednomyślności" - ocenił, nawiązując do prac nad Deklaracją Rzymską. Szef włoskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że szczyt w Rzymie będzie dobrą okazją do tego, by wszyscy przypomnieli sobie o "pokoju, dobrobycie i wolności w minionych dziesięcioleciach", oraz by jednocześnie wyznaczono "nową misję" dla Unii.

Premier Beata Szydło zadeklarowała w czwartek w TVN24, że jeśli w Deklaracji Rzymskiej nie znajdą się postulaty priorytetowe dla Polski - "jedność Unii Europejskiej, obrona ścisłej współpracy z NATO, wzmocnienie roli parlamentów narodowych i wreszcie zasady wspólnego rynku" - to rząd w Warszawie nie przyjmie tego dokumentu. Jak powiedziała, kwestie te muszą znaleźć się w deklaracji, by miała sens, a "nie stała się tylko pustym dokumentem, który może będzie ładnie brzmiał, ale kompletnie nie wpłynie na zmianę polityki w UE".

...

Polski? Notowania kaczyzmu pikuja w dol. Nie reprezentuja Polski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:19, 24 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Opinie
Wet za wet. Minister Błaszczak kontra unijny komisarz
Wet za wet. Minister Błaszczak kontra unijny komisarz
Autor: Katarzyna Szymańska-Borginon

1 godz. 21 minut temu

​Wet za wet? "Komisarz UE ds. migracji Dimitri Avramopoulos z niecierpliwością czeka na spotkanie z ministrem Błaszczakiem przy innej okazji, a także w poniedziałek - podczas posiedzenia rady unijnych ministrów spraw wewnętrznych" - napisał rzecznik Komisji Europejskiej w przesłanym mi oświadczeniu.
Mariusz Błaszczak
/Michał Dukaczewski /RMF FM


Komisarz był we wtorek w Warszawie, ale minister odwołał z nim spotkanie ze względu na prezydium PiS. Tę propozycję spotkania z wiceministrem Avramopoulos odrzucił.

Jak twierdzą osoby, które uczestniczyły w spotkaniach unijnych rad ministerialnych, między Avramopoulosem a Błaszczakiem, delikatnie mówiąc iskrzy. Panowie się nie lubią, często dochodzi do wymiany zdań - podniesionym tonem.

To już trwa od dłuższego czasu - powiedział dziennikarce RMF FM unijny dyplomata. Już w połowie stycznia komisarz Avramopoulos odwołał swoją wizytę w Warszawie planowaną na 18 i 19 stycznia. Wówczas chciał odwiedzić Frontex, ale nie zamierzał spotkać się z polskim ministrem, co zostało odebrane jako afront.

Ostatecznie komisarz z wizyty wówczas - zrezygnował. A KE tłumaczyła, że miał spotkanie w europarlamencie. Jak jednak dowiedziała się Katarzyna Szymańska-Borginon, okazało się, że komisarz już wcześniej załatwił sobie zastępstwo i wcale nie musiał udać się do Strasburga.

Tym razem Avramopoulos przyjechał, ale Błaszczak pokazał mu figę. Zaproponował spotkanie z wiceministrem, co z kolei było afrontem dla komisarza. Poza wzajemną niechęcią obaj politycy toczą spór polityczny. Komisarz przekonuje wszelkimi sposobami, żeby Polska przyjęła uchodźców, ale Błaszczak uważa, że to szantaż i mówi "nie". Ten spór z osobistym kolorytem wygląda jednak mało poważnie.

(ph)
Katarzyna Szymańska-Borginon

...

Absurd. I co ma wyniknac z tej awantury?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:32, 24 Mar 2017    Temat postu:

PO złożyła wniosek o wotum nieufności dla rządu
2 godziny temu Finanse i Polityka

- PO złożyła w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło - poinformował szef klubu Platformy Sławomir Neumann. Wcześniej Grzegorz Schetyna zapewniał, że wniosek zostanie dobrze uzasadniony i nie może być tylko krytyką złych rządów PiS, ale też wizją Polski po PiS.



Schetyna zaznaczył, że konsultacje z innymi klubami opozycyjnymi, które prowadził szef klubu PO Sławomir Neumann, zakończyły się w czwartek.



Szef Platformy stwierdził, że sejmowa debata nad wnioskiem najprawdopodobniej odbędzie na pierwszym kwietniowym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano jest w dniach 5-7 kwietnia.



Schetyna powiedział też, że konsultacje ws. wniosku o wotum nieufności dotyczyły uzasadnienia, debaty i analizy argumentów.



- To jest dobrze uzasadniony wniosek - zapewnił szef PO.



- To nie może być tylko krytyka tych 16 miesięcy złych rządów PiS, musi być wizja, jak chcemy zobaczyć, jak widzimy Polskę po PiS-ie, dzień po, jak chcemy ją zmieniać - podkreślił Schetyna.

...

Glownem powodem jest katastrofa w Brukseli po ktorej nastapilo zalamanie poparcia dla rzadu Szydlo. To byla kompletna kompromitacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:49, 25 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Przywódcy 27 państw UE przyjęli Deklarację Rzymską. "Unia jest niepodzielona i niepodzielna"
Przywódcy 27 państw UE przyjęli Deklarację Rzymską. "Unia jest niepodzielona i niepodzielna"

Dzisiaj, 25 marca (10:05)
Aktualizacja: Dzisiaj, 25 marca (11:43)

"Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem, podążając jednocześnie w tym samym kierunku" - głosi Deklaracja Rzymska, przyjęta w sobotę przez przywódców 27 państw i instytucji UE. "Unia jest niepodzielona i niepodzielna" - podkreślono w dokumencie.
Premier Beata Szydło
/Radek Pietruszka /PAP/EPA


Premier Beata Szydło powiedziała dziennikarzom po podpisaniu deklaracji, że "jest to początek drogi zmian, które muszą nastąpić w UE". Jak dodała, "dla Polski najważniejsze jest potwierdzenie jedności i wola państw UE byśmy razem budowali naszą przyszłość".

Ceremonia na rzymskim Kapitolu upamiętniła 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej. Udział w obchodach wzięli przywódcy 27 państw członkowskich, bez Wielkiej Brytanii, która przygotowuje się do opuszczenia Wspólnoty.

Wspólny dokument, podpisany przez premier Beatę Szydło, wyznacza kierunki rozwoju Unii i podkreśla dotychczasowe osiągnięcia integracji. Pod dokumentem, oprócz szefów państw i rządów, podpisali się także szef Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker, lider Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

60 lat temu, doświadczeni tragedią dwóch wojen światowych, postanowiliśmy stworzyć silną więź i odbudować kontynent z popiołów - napisano w deklaracji. Przywódcy zaznaczyli w dokumencie, że Unia stała się wyjątkową wspólnotą pokoju, wolności, demokracji, praw człowieka i praworządności oraz jedną z największych gospodarczych potęg.

Uczynimy Unię Europejską silniejszą i odporniejszą dzięki jeszcze większej jedności i solidarności między nami oraz poszanowaniu wspólnych zasad - napisano. Pojedynczo zostalibyśmy zmarginalizowani przez globalną dynamikę. Razem mamy największą szansę wpływać na nią oraz bronić naszych wspólnych interesów i wartości - zaznaczyli szefowie państw i rządów.

Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem, podążając jednocześnie w tym samym kierunku, tak jak czyniliśmy to w przeszłości, zgodnie z Traktatami, nie odmawiając tym, którzy zechcą przyłączyć się później - deklarują przywódcy. Nasza Unia jest niepodzielona i niepodzielna - podkreślają.

Szefowie państw i rządów zobowiązali się w deklaracji do podjęcia pracy na rzecz czterech celów: zwiększania bezpieczeństwa w oparciu o ochronę granic zewnętrznych i walkę z terroryzmem, zapewniania rozwoju gospodarczego, podejmowania działań prospołecznych takich jak walka z bezrobociem i wykluczeniem, wzmacniania Unii na arenie międzynarodowej.

Według unijnych liderów UE jest najlepszym narzędziem służącym realizacji tych celów. "Zobowiązujemy się wsłuchiwać w obawy wyrażane przez naszych obywateli i reagować na nie; będziemy także współpracować z naszymi parlamentami narodowymi" - zapowiedzieli.

Projekt Deklaracji Rzymskiej zamyka to samo zdanie, które kończy przyjętą 10 lat temu, w 50-lecie podpisania Traktatów Rzymskich, Deklarację Berlińską: "Europa jest naszą wspólną przyszłością".

Do ostatniego momentu z zatwierdzeniem dokumentu czekała premier Beata Szydło. Tuż przed wylotem do Włoch w piątek szefowa polskiego rządu oświadczyła, że polski rząd chciał mieć pewność, że jest to dokument bezpieczny dla Polski. Według niej negocjacje i napięcia wokół tekstu trwały do ostatnich chwil.
Co było przedmiotem napięć w dyskusji o Deklaracji Rzymskiej?

Przedmiotem napięć w dyskusji o Deklaracji Rzymskiej była propozycja zapisu odnosząca się do różnicowania tempa integracji pod hasłem "Europy wielu prędkości". Jak mówił PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański, Polsce zależało na podkreśleniu w tekście jedności UE i ograniczeniu elastyczności do ram obowiązujących traktatów, co zawarto w ostatecznej wersji tekstu.

Zastrzeżenia do tekstu miała także Grecja, która chciała wzmocnienia zapisów dotyczących działalności socjalnej. Szymański podkreślił, że "kontrapunktem" do tego zapisu stała się deklaracja zachowania integralności wspólnego rynku oraz "podkreślenie różnorodności krajowych systemów socjalnych". Według wiceszefa MSZ odzwierciedlenie w dokumencie znalazł także postulat Polski, by działania na rzecz bezpieczeństwa były realizowane "we współpracy i na zasadzie komplementarności".

(mal)
RMF24-PAP

...

I niestety prosze panstwa tym razem Szydlo nie dala rady powstrzymac reki. I ręka podpisala i mamy :

ZWYCIĘSTWO NIEMIEC !
Od razu robie napis do tvp info zeby nie musieli myslec i obciazac mozgownic. Starczy kopiuj wklej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 16:50, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:30, 25 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Szydło o Deklaracji Rzymskiej: To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w UE
Szydło o Deklaracji Rzymskiej: To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w UE

Dzisiaj, 25 marca (12:16)

"To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej. Dla Polski najważniejsze jest potwierdzenie jedności i woli państw UE, byśmy razem budowali naszą przyszłość" - powiedziała premier Beata Szydło po podpisaniu Deklaracji Rzymskiej.
Beata Szydło
/Radek Pietruszka /PAP

To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej. Dla Polski najważniejsze jest, że jest potwierdzona jedność Unii Europejskiej, że jest potwierdzona wola wśród wszystkich państw członkowskich, do tego, abyśmy razem, wspólnie budowali naszą przyszłość - powiedziała szefowa rządu w sobotę dziennikarzom.

Premier oceniła, że teraz jest czas, aby przygotować dobre projekty, które "będą kolejnym krokiem, abyśmy mogli mówić o rozwijającej się, jednej i szczęśliwej Europie".

W sobotę przywódcy 27 państw UE przyjęli Deklarację Rzymską. Ceremonia na rzymskim Kapitolu upamiętniła 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej.
"Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem"

Ceremonia na rzymskim Kapitolu upamiętniła 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej.

Wspólny dokument, podpisany przez premier Szydło, wyznacza kierunki rozwoju Unii i podkreśla dotychczasowe osiągnięcia integracji. Pod dokumentem, oprócz szefów państw i rządów, podpisali się także szef Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker i lider Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem, podążając jednocześnie w tym samym kierunku - głosi Deklaracja Rzymska. Jak podkreślono, Unia jest niepodzielona i niepodzielna.

Szefowie państw i rządów zobowiązali się w deklaracji do podjęcia pracy na rzecz czterech celów: zwiększania bezpieczeństwa w oparciu o ochronę granic zewnętrznych i walkę z terroryzmem, zapewniania rozwoju gospodarczego, podejmowania działań prospołecznych takich jak walka z bezrobociem i wykluczeniem, wzmacniania Unii na arenie międzynarodowej.

Według unijnych liderów Unia jest najlepszym narzędziem służącym realizacji tych celów. Zobowiązujemy się wsłuchiwać w obawy wyrażane przez naszych obywateli i reagować na nie; będziemy także współpracować z naszymi parlamentami narodowymi - zapowiedzieli.

(mal)
RMF24-PAP

...

Gdzie to niepodpisanie? Nie ta Szydlo nie ten PiS. Gdzie ta bojowosc! Balon pękł. Podpisuja co kaza ,,Niemcy" i kwicza o sukcesie. NIEMIECKIM! Drugi sukces niemiecki to juz sukces do kwadratu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:12, 26 Mar 2017    Temat postu:

alić nasz rząd
Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd; to byłoby wywieszenie białej flagi, to oznaczałoby utratę wiarygodności - powiedziała premier Beata Szydło, odnosząc się do sprawy wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP, Fot: OLIVIER HOSLET)

"Nie było to łatwe doświadczenie. Wiedziałam, że spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność polityczna. Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd. To byłoby wywieszenie białej flagi. To oznaczałoby utratę wiarygodności - powiedziała premier w wywiadzie dla tygodnika "wSieci".

"Nie przegraliśmy. To była potyczka, która przyniesie nam za jakiś czas dobre rezultaty. I nie będzie to bardzo długi czas. Proszę mi wierzyć, nasz prestiż - jako tych, którzy potrafią twardo bronić swoich racji - naprawdę wzrósł. A że coś można było zrobić inaczej? Na pewno. W polityce nigdy nie ma idealnych warunków" - powiedziała Beata Szydło.
Kulisy wyboru Donalda Tuska

Jak informuje tygodnik, w wywiadzie premier zdradza kulisy wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

"Nie było owacji, nie było fety. Całkowita cisza, gęsta atmosfera. Jakby wszyscy zdawali sobie sprawę, że coś poszło nie tak" - powiedziała premier Beata Szydło. Dodała, że tylko ona zabierała głos w tej sprawie.

Jak podaje tygodnik, szefowa rządu całą sytuację wokół wyboru Tuska uważa za trudną.

"Nigdy nie było ze strony Donalda Tuska jakiejkolwiek próby rozmowy na ten temat. Nie oczekiwałam nawet, że poprosi nas o poparcie. Minimum przyzwoitości było jednak poinformowanie nas, że będzie się ubiegał o reelekcję. Nie mówił o tym nawet podczas swojej wizyty w kancelarii premiera w Warszawie, przed szczytem w Bratysławie" - powiedziała premier.

Beata Szydło zabrała też głos w sprawie rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju i sytuacji budżetowej. "Mamy udane programy, np. Start in Poland, a Kongres 590 pokazał, jak wielki jest potencjał. Pomysłowe i innowacyjne społeczeństwo to nasz największy kapitał. Przez lata był on lokowany za granicą pomnażał dobrobyt innych krajów, my chcemy to zmienić" - zadeklarowała premier.

...

To nie ja wymyslilem zasade ,,zawsze popierac Polaka"... A poza tym nie stac was bylo nawet na siedzenie cicho. Jestescie ohydni. Zaklamani wstretni tfu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:48, 27 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Waszczykowski: Można zakwestionować wybór Tuska
Waszczykowski: Można zakwestionować wybór Tuska
PAP
dodane 27.03.2017 08:49

Witold Waszczykowski
Jakub Szymczuk / Foto Gość


Mamy ekspertyzy, że Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego - powiedział w poniedziałek szef MSZ Witold Waszczykowski.

"Nie było głosowania nad Tuskiem. Zapytano, kto jest przeciw, nie było pytania kto jest za, kto się wstrzymał i tak dalej. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27:1, bo w tych 27 krajach nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu" - podkreślił w TVN24 Waszczykowski.

Według szefa MSZ polski rząd w "tym pseudo głosowaniu" wykazał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami. "Będziemy to tłumaczyć.(...) Będzie można wytłumaczyć, że doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego" - zaznaczył minister.

Zapowiedział, że ekspertyzy będzie przedstawiał premier Beacie Szydło. Pytany, czy zasugeruje premier, czy podważyć wybór Tuska Waszczykowski odparł: "Zastanowimy się nad tym".

...

Wasaczykowski pozyczyl ekspertow Kuchcinskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133660
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:44, 27 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Waszczykowski tłumaczy słowa na temat wyboru Donalda Tuska
Waszczykowski tłumaczy słowa na temat wyboru Donalda Tuska

Dzisiaj, 27 marca (08:50)
Aktualizacja: Dzisiaj, 27 marca (12:50)

Są wypowiedzi naukowców, znawców prawa europejskiego, którzy twierdzą, że można by wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej zakwestionować; natomiast nie ma oczywiście żadnych politycznych decyzji w tej sprawie - podkreślił w poniedziałek szef MSZ Witold Waszczykowski.


Witold Waszczykowski
/Kamil Młodawski /RMF FM
Minister spraw zagranicznych był pytany na konferencji prasowej o swoją wcześniejszą wypowiedź w TVN24, w której stwierdził, że MSZ ma ekspertyzy, że Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego. Waszczykowski był pytany, kto dopuścił się sfałszowania wyboru Tuska i jakie kroki ewentualnie rząd w tej sprawie rozważa.
Szef MSZ podkreślił, że w TVN24 nawiązywał do wypowiedzi w tygodniku "Do rzeczy" prof. Jacka Czaputowicza, który - jak podkreślił - odnosił się do jednego z artykułów Traktatu o funkcjonowaniu UE, zgodnie, z którym, gdyby go zastosowano, to wybór powinien wyglądać inaczej.
Są więc takie ekspertyzy. Oczywiście nie ma żadnych politycznych decyzji, aby z tych ekspertyz skorzystać. Natomiast one funkcjonują. Naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy - podkreślił minister.
Faktycznie, jeśli się spojrzy na decyzję Rady Europejskiej, to takie formalne głosowanie się nie odbyło. Dlatego, że prezydencja maltańska po pierwsze - nie dopuściła kandydata polskiego, który był formalnie zgłoszony (Jacka Saryusz-Wolskiego) i zastosowano tutaj odmienną procedurę. (Prezydencja) uznała, że dopuszczenie kandydata polskiego może nastąpić tylko w drodze konsensu, a dopuściła innego, który nie został dopuszczony poprzez konsens, a próbowano zastosować większościowe głosowanie - tłumaczył szef MSZ.
Jak podkreślił takiego głosowania też nie było. Zapytano, kto jest przeciw tej kandydaturze i oczywiście zgłosiła się pani premier. Natomiast już dalszych pytań, dalszej procedury głosowania nie zastosowano - podkreślił. Czyli nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu - dodał.
Stąd też tłumaczenie często przez opozycję, że Polska została przegłosowana 27:1 jest niewłaściwe, bo tak naprawdę takie głosowanie się nie odbyło. Więc do tego się odnosiłem, iż mamy zastrzeżenia do tej procedury - zaznaczył Waszczykowski.
Jak powiedziałem, są wypowiedzi naukowców, znawców prawa europejskiego, którzy twierdzą, że można by to zakwestionować. Natomiast nie ma oczywiście żadnych politycznych decyzji w tej sprawie. Uważamy, że rzeczywiście kwestia Tuska jest kwestią z politycznego punktu widzenia Polski drugo, czy trzeciorzędną. Należy walczyć o swoje prawa, o swoje stanowisko w UE - podkreślił minister SZ.
"Przy wyborze Tuska doszło do fałszerstwa"


Nie było głosowania nad Tuskiem. Zapytano, kto jest "przeciw", nie było pytania kto jest "za", kto "się wstrzymał" i tak dalej. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27:1, bo w tych 27 krajach nie zapytano, kto jest "za" i kto "się wstrzymał od głosu" - powiedział wcześniej w TVN24 Waszczykowski.

9 marca przywódcy państw UE ponownie wybrali Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Decyzja zapadła w głosowaniu na szczycie UE w Brukseli. Przeciwko Tuskowi wypowiedziała się tylko premier Beata Szydło. Polski rząd zgłosił na stanowisko szefa Rady Europejskiej, europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.

Według szefa MSZ polski rząd w "tym pseudo głosowaniu" wykazał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Będziemy to tłumaczyć.(...)Będzie można wytłumaczyć, że doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego - zaznaczył minister.

Zdaniem Waszczykowskiego fałszerstwo miałoby polegać na niedopuszczeniu polskiego kandydata, i nie zastosowaniu procedury głosowania. Poza tym w czasie obrad Rady Europejskiej równolegle tworzono zmiany prawa na temat konkluzji - zaznaczył. Według szefa MSZ,art. 15 Traktatu o Unii Europejskiej jasno mówi, że wybór przewodniczącego na drugą kadencję następuje "kwalifikowaną większością głosów". Jacek Saryusz-Wolski nie dostał szansy, żeby być przegłosowany kwalifikowaną większością głosów - zaznaczył.

Trakat UE stanowi, że Rada Europejska wybiera swojego przewodniczącego większością kwalifikowaną na okres dwóch i pół roku; mandat przewodniczącego jest jednokrotnie odnawialny. W przypadku przeszkody lub poważnego uchybienia Rada Europejska może pozbawić przewodniczącego mandatu zgodnie z tą samą procedurą - czytamy w traktacie.

Waszczykowski zapowiedział, że ekspertyzy będzie przedstawiał premier Beacie Szydło. Pytany, czy zasugeruje premier, czy podważyć wybór Tuska, Waszczykowski odparł: "Zastanowimy się nad tym. Nie wiadomo, czy jest to warte. Znaczenie tego wyboru jest nieistotne. Ranga tej pozycji jest nieduża". Zależy od rządu, czy warta jest skórka wyprawki - dodał.

Zdaniem Waszczykowskiego, polski rząd wykazał, że "porażka", którą był wybór Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, wynikała z podwójnych standardów. Podkreślił, że nie poddano głosowaniu kandydatury polskiego rządu na to stanowisko Jacka Saryusz-Wolskiego "pod pretekstem, że musi być konsensus".

Będziemy pokazywali społeczeństwu, w jakiej Unii w tej chwili funkcjonujemy - Unii, która stosuje podwójne standardy - zapowiedział Waszczykowski.

...

To rozwinal ,,myśl". Papiery so juz zrobione ale ,,nie ma decyzji" prezesa oczywiscie zeby puscic w ruch...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy