Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:26, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
"Nie mogę oglądać tego kłamcy" - prezydent Francji o....
Szef francuskiego państwa Nicolas Sarkozy miał określić jako "kłamcę" premiera Izraela Benjamina Netanjahu w prywatnej rozmowie z prezydentem USA, Barackiem Obamą - podała agencja AFP, powołując się na dziennikarzy, którzy słyszeli rozmowę.
Według cytowanego przez AFP francuskiego portalu informacyjnego "Arret sur images", do niezbyt dyplomatycznej wymiany zdań na temat Netanjahu doszło 3 listopada w czasie bilateralnego spotkania Sarkozy-Obama na marginesie szczytu G20 w Cannes.
- Nie mogę już go oglądać, to kłamca - miał powiedzieć o izraelskim premierze francuski prezydent. - Ty masz go po dziurki w nosie, ale ja muszę z nim codziennie pertraktować - odparł Obama, według "Arret sur images".
W tej samej prywatnej rozmowie, która przedostała się do mediów, gospodarz Białego Domu miał zarzucić Sarkozy'emu, że Francja nie uprzedziła USA, iż będzie głosować za przyjęciem Palestyny do UNESCO. Stany Zjednoczone stanowczo sprzeciwiały się tej decyzji. Według tego samego źródła, amerykański prezydent nalegał na Sarkozy'ego, by Paryż powstrzymał Palestyńczyków od żądania ich przyjęcia do ONZ.
AFP wyjaśnia, że słowa ta zostały potwierdzone przez "wielu dziennikarzy", którzy przysłuchiwali się wymianie zdań między dwoma politykami.
Tocząca się za zamkniętymi drzwiami rozmowa przeciekła do mediów wskutek niedopatrzenia organizatorów szczytu w Cannes. Wręczyli oni dziennikarzom ze sporym wyprzedzeniem sprzęt do symultanicznego tłumaczenia konferencji prasowej Obama-Sarkozy. W słuchawkach można było wtedy usłyszeć fragment prywatnej rozmowy między obu prezydentami.
Jednak dziennikarze, którzy byli świadkami tej konwersacji, umówili się między sobą, że nie wykorzystają tych wypowiedzi, gdyż miały one poufny charakter.
Dopiero strona "Arret sur images" złamała tę umowę, upubliczniając słowa obu przywódców.
>>>>>
A to jacys dziwni ,,dziennikarze'' . Umawiaja sie zeby ,,nie informowac''...
Pewnie oczywiscie robia to dla ,,dobra Izraela'' bo w tych rekach jest prasa USA ... Ale oczywiscie przeciez nie ujawinili zadnych planow walki z terrorem i nikt nie zginie od takiej informacji . Ucierpi jedynie rezim w Izraelu . Ale on i tak ma protesty na glowie ...
Widzimy ze Obama jeszcze gorzej go nie znosi ale musi dzialac mu na reke . Banki w USA sa w takich rekach jakich sa i cisną ! I nie ma wyjscia ! Widzicie jak ludzie na szczytach sa niewolnikami ukaldow interesow ... Nienawidza tego a ,,musza'' ulegac ... Wladza nie wyglada tak jak wam sie wydaje ...
Ale widzicie teraz ze pozycja Netanjahu jest slabiutka - nawet w USA robi im sie niedobrze jak go widza . Widzimy jaka glupota jest terrozym w Palestynie . Tylko utrudnia Palestyńczykom życie . Gdyby nie terror juz dawno mieli by panstwo . Ostatnio na skutek pokojowej ofensywy w ONZ wszyscy pytaja - Dalczego niby oni nie maja byc panstwem ? A widzac postawe rzadu Izraela tepa i glupia tym bardziej utwierdzaja sie w poparciu Palestyny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:35, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
UNESCO nie dostało pieniędzy od USA. Zawieszają działalność
Dyrektor generalna Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) Irina Bokowa ogłosiła zawieszenie do końca roku 2011 realizacji programów tej organizacji z powodu zaprzestania jej finansowania przez USA.
USA zawiesiły wpłaty, gdy UNESCO w ostatnim dniu października przyjęła w swoje szeregi Palestyńczyków jako pełnoprawnych członków. Zawieszenie realizacji programów pozwoli na znalezienie "oszczędności w wysokości 35 mln dolarów", które wraz z 30 mln dolarów pochodzącymi z funduszu obrotowego pozwolą pokryć tegoroczny deficyt szacowany na 65 mln dolarów - poinformowała dyrektor UNESCO na konferencji w Paryżu.
Oszczędności nie uniemożliwią jednak zorganizowania spotkania Międzyrządowej Komisji Dziedzictwa UNESCO na Bali w dniach 22-29 listopada.
- Sytuacja jest trudna - przyznała Bokowa.
USA ogłosiły, że zawieszają wpłaty na fundusz UNESCO, gdy organizacja ta przyznała członkostwo Palestyńczykom. To pozbawiło ONZ-owską agencję 22 proc. jej budżetu w roku 2011, czyli ok. 70 mln dolarów, gdyż USA tradycyjnie wpłacają składkę pod koniec roku. Na lata 2012-2013 UNESCO musi się liczyć z deficytem ok. 143 mln dolarów. Dyrektor generalna organizacji zapowiedziała już posunięcia, które mają zmniejszyć deficyt, w tym utworzenie doraźnych funduszy dla darczyńców instytucjonalnych i indywidualnych lub też wzrost składek od członków organizacji.
>>>>>
Bez przesady - to tylko 20 % ... Nie trzeba od razu zaprzestawac dzialan !
Ale warto w imie zasad zniesc troche niewygod ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:25, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael: rząd zamraża fundusze dla Palestyńczyków
Izraelski rząd podtrzymał dziś decyzję o zamrożeniu wypłaty stu milionów dolarów przeznaczonych dla Palestyńczyków. To sankcja za przyjęcie Palestyny do UNESCO, czemu sprzeciwiał się Izrael.
Decyzję o zastopowaniu transferu podjął rząd izraelski w zawężonym gronie tzw. gabinetu bezpieczeństwa. Po raz pierwszy wypłata została wstrzymana 1 listopada - następnego dnia po przyjęciu Palestyny do Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO), które w zamyśle Palestyńczyków ma być krokiem w kierunku niepodległości i uznania Palestyny na arenie międzynarodowej.
Tymczasem Izrael stoi twardo na stanowisku, że jedyną drogą do ewentualnej niepodległości Palestyny i pokoju na Bliskim Wschodzie są bezpośrednie negocjacje izraelsko-palestyńskie, a nie szukanie poparcia na forum ONZ.
A skoro Palestyńczycy zignorowali zdanie Izraela, władze w Jerozolimie postanowiły ich ukarać, wstrzymując transfer pieniędzy, które na podstawie porozumień pokojowych z Oslo z 1994 roku pobierają w imieniu Autonomii Palestyńskiej z ceł i podatków. Miesięcznie jest to kwota ok. 100 mln dolarów.
Izraelski gabinet bezpieczeństwa podjął decyzję o dalszym zamrożeniu tych środków mimo nalegań wicepremiera i ministra obrony Ehuda Baraka, który argumentował, że wypłata zaległych środków jest kluczowa dla kontynuowania współpracy z umiarkowanymi władzami Autonomii w dziedzinie bezpieczeństwa i przeciwdziałaniu terroryzmowi wymierzonemu w Izraelczyków.
Postanowienie o zatrzymaniu pieniędzy zapadło tego samego dnia, w którym przedstawiciele kwartetu bliskowschodniego (ONZ, Unia Europejska, Stany Zjednoczone, Rosja) bez powodzenia próbowali w Jerozolimie i Ramalli (stolica Zachodniego Brzegu i siedziba władz Autonomii Palestyńskiej) namawiać Izrael i Palestyńczyków do wznowienia negocjacji pokojowych zerwanych ponad rok temu.
- To dowód, że Izrael kontynuuje swoją politykę i wojnę gospodarczą z władzami (Autonomii Palestyńskiej) - powiedział w reakcji na decyzję o dalszym zamrożeniu pieniędzy sekretarz generalny komitetu wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) Jaser Abed Rabbo. Pod egidą OWP Palestyńczycy występują na forum ONZ.
W tym roku Izrael już wcześniej zastosował tę samą sankcję finansową wobec władz Autonomii Palestyńskiej - po tym, gdy w maju zawarły one porozumienie o "pojednaniu narodowym" z Hamasem, który rządzi w Strefie Gazy i otwarcie deklaruje wrogość wobec państwa żydowskiego. Dziś przed świtem samoloty izraelskie znów zbombardowały cel Hamasu w Strefie Gazy, zabijając jedną osobę i raniąc kilka. Jak podały izraelskie siły zbrojne, była to odpowiedź na kolejne rakiety wystrzelone z palestyńskiej enklawy na terytorium Izraela.
>>>>
Karac to oni moga sami siebie ... Wiemy jaki oni maja autorytet miedzynarodowy . Sa uwazani za klamcow ... Zatem rozmowy z nimi nie maja sensu bo klamcy nie dotrzymuja slowa . Kto kaze Palestynczykom rozmawiac z nimi ten kaze rozmawiac z klmacami czyli sam jest oszustem bo wie dobrze ze takie rozmowy nie przyniosa zanego rezultatu . Czekamy zatem na uapdek klamcow . Rewolucja jest w toku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:58, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Palestyny nawołuje do wzmożenia pokojowej walki z "okupacją izraelską"
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wezwał Palestyńczyków do wzmożenia pokojowej walki z "okupacją izraelską". Abbas przemawiał w Ramalli na Zachodnim Brzegu Jordanu w 7. rocznicę śmierci legendarnego palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata.
- Nie poddamy się okupacji i nie zrezygnujemy z walki o nasze prawa - oświadczył Abbas, nawołując "wszystkich Palestyńczyków" do nasilenia oporu bez stosowania przemocy wobec okupacji Zachodniego Brzegu. Tę palestyńską enklawę na terytorium Izraela administrują w ograniczonym zakresie władze Autonomii Palestyńskiej na podstawie porozumienia pokojowego z Oslo z 1994 r., zawartego z Izraelem przez Arafata.
Abbas podkreślił, że palestyński opór ma stale przypominać światu o trwaniu "izraelskiej okupacji".
Zaznaczył przy tym, że palestyńskie dążenia nie mają na celu "izolacji lub delegitymizacji Izraela w świecie, ale izolację i delegitymizację jego polityki".
Prezydent Autonomii Palestyńskiej zapowiedział też, że przyspieszy wysiłki na rzecz pojednania narodowego z konkurencyjnym radykalnym Hamasem, który sprawuje władzę w Strefie Gazy.
Abbas oświadczył, że nie zrezygnuje z forsowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ wniosku o przyjęcie Palestyny do tej organizacji, które oznaczałoby uznanie niepodległości państwa palestyńskiego. Abbas złożył ten wniosek 23 września, ale utknął on w Radzie ze względu na brak dostatecznej większości potrzebnej do jego przegłosowania. - Otrzymamy pełne członkostwo niezależnie od tego, jak długo to potrwa i jakie przeszkody będą do pokonania (...). Będziemy pytać świat o nasze prawa, które długo były zapomniane - powiedział Abbas.
>>>>>
Tak to madre ! Mahatma Gandi wielki przywodca Indii naszym wzorem !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:20, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyńczycy: nie zrezygnujemy ze starań w ONZ w zamian za pieniądze
Palestyńscy liderzy za "nonsens" uznają doniesienia o tym, jakoby byli gotowi zaprzestać starań o uznanie na forum ONZ w zamian za przywrócenie dotacji amerykańskiej dla UNESCO oraz odmrożenie przez Izrael wypłaty funduszy z ceł i podatków.
Izraelska gazeta "Haarec" podała, że władze Autonomii Palestyńskiej zaproponowały układ USA i Izraelowi: na razie zadowolą się przyjęciem do UNESCO i nie będą dążyć do członkostwa w kolejnych agendach ONZ, a nawet zawieszą starania o jakiekolwiek podwyższenie swego statusu w ONZ (obecnie są obserwatorem nie będącym państwem), o ile tylko Stany Zjednoczone wznowią przekazywanie UNESCO swojej składki, a Izrael odmrozi wypłatę ok. 100 tys. dolarów należnych Autonomii za październik. W odpowiedzi na przyznanie Palestynie członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) USA i Izrael zawiesiły na początku listopada przekazywanie pieniędzy tej organizacji. Amerykańska dotacja stanowiła jedną piątą całego jej budżetu. W ramach retorsji rząd państwa żydowskiego dodatkowo wstrzymał też wypłatę Palestyńczykom środków pobieranych w imieniu Autonomii przez służby celne i skarbowe Izraela - na podstawie porozumienia pokojowego z Oslo z 1994 roku.
Na podane przez izraelski dziennik informacje o dążeniu Palestyńczyków do ugody finansowej ostro zareagowali przedstawiciele palestyńskich władz. - To nonsens, jesteśmy (nadal) zdecydowani ubiegać się o członkostwo (w ONZ). Powinniśmy przestać zajmować się izraelską propagandą - powiedział palestyńskiej agencji Ma'an Saeb Erekat, główny negocjator Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) w zawieszonych ponad rok temu rokowaniach z Izraelem. Właśnie pod egidą OWP władze Autonomii Palestyńskiej występują na forum ONZ.
- Te doniesienia są całkowicie nieprawdziwe, a izraelskie media nie są źródłem informacji o palestyńskim stanowisku i decyzjach - oświadczyła także Hanan Aszrawi, rzeczniczka OWP i członkini jej Komitetu Wykonawczego.
Uznała też, że publikacja "Haarec" jest "nowym izraelskim manewrem, próbą wywołania zamieszania w celu zastopowania palestyńskich dążeń w ONZ".
"Haarec" napisał, że w negocjacjach (nt. zamrożenia palestyńskiej ofensywy dyplomatycznej w ONZ w zamian za odmrożenie przez Izrael transferu pieniędzy) pośredniczyli dyplomaci amerykańscy. Wysłannik premiera Izraela Benjamina Netanjahu, Izaak Molho, miał w tej sprawie odbyć tajne spotkanie we wtorek w Londynie z przedstawicielami administracji USA: Dennisem Rossem i Davidem Hale'em.
Z kolei anonimowy europejski dyplomata - podaje gazeta - miał usłyszeć od przedstawicieli władz Autonomii, że jeśli w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, z braku większości głosów, upadnie wniosek o przyjęcie Palestyny do ONZ, to są one gotowe - w zamian za uwolnienie przez Izrael zaległej wypłaty - nie zabiegać o przyznanie statusu państwa-obserwatora. "Haarec" jest gazetą o lewicowym nastawieniu; stale opowiada się za porozumieniem izraelsko-palestyńskim i należy do tych mediów w Izraelu, które z największym zrozumieniem odnoszą się do racji Palestyńczyków.
>>>>>
Oczywiscie te doniesienia sa bez sensu ... Jak mozna za pieniadze sprzedac wlasny kraj ? Tak moze robia zydzi i Anglosasi ale nie ludy ktore maja godnosc ktorej nie mozna kupic za pieniadze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:48, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael odmroził wypłatę funduszy z ceł i podatków dla Autonomii
Izrael postanowił odmrozić wypłatę funduszy z ceł i podatków dla Autonomii Palestyńskiej, którą wstrzymał 1 listopada w odpowiedzi na przyznanie jej członkostwa w UNESCO - podała agencja Reutera, powołując się na przedstawiciela izraelskiego rządu.
Gabinet premiera Benjamina Netanjahu zgodził się wypłacić pieniądze za październik i listopad w odpowiedzi na międzynarodową presję - twierdzi przedstawiciel. Miesięczna suma funduszy, zawierających przychody z oclonych towarów importowanych na terytoria palestyńskie, wynosi 100 mln dol. i jest kluczowa dla wypłacenia pensji pracownikom służby cywilnej.
Palestyński premier Salam Fajad zapowiedział niedawno, że w razie dalszego wstrzymywania funduszy przez Izrael, Autonomia nie będzie w stanie sfinansować wynagrodzeń za listopad dla ok. 150 tys. pracowników.
W połowie listopada izraelska gazeta "Haarec" podała, że władze Autonomii Palestyńskiej zaproponowały układ USA i Izraelowi: na razie zadowolą się przyjęciem do UNESCO i nie będą dążyć do członkostwa w kolejnych agendach ONZ, a nawet zawieszą starania o jakiekolwiek podwyższenie swego statusu w ONZ (obecnie są obserwatorem nie będącym państwem), o ile tylko Stany Zjednoczone wznowią przekazywanie UNESCO swojej składki, a Izrael odmrozi wypłatę zamrożonych funduszy. Przedstawiciele palestyńskich władz zdecydowanie zaprzeczyli tym doniesieniom uznając je za "izraelską propagandę" i twierdząc, że nie zrezygnują ze starań w ONZ w zamian za pieniądze.
>>>>>
No to cieszy ! To bylo glupie i haniebne ! Jak mozna przesladowac narod za dazenie do wlasnego panstwa . Takie sankcje to mozna gdyby mordowali opozycje badz wspierali terroryzm ale nie za wniosek o przyjecie do ONZ !!! Izrael okryl sie hanba . Dobrze ze juz tego nie kontynuje . Szkoda tylko ze na skutek presji a nie wlasnych przemyslen ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:29, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Beduini protestują przeciw "judaizacji pustyni"
Kilka tysięcy Beduinów demonstrowało w Jerozolimie przed urzędem premiera Izraela protestując przeciwko planom rozwoju południa kraju, które nazywają "próbą judaizacji pustyni Negew".
Rządowy plan rozwoju pustynnego regionu zakłada budowę tysięcy nowych domów mieszkalnych oraz inwestycje w infrastrukturę kosztem miliarda szekli (900 mln złotych) w ciągu kilku lat i ma przyciągać na zapóźnione południe kraju młodych, wykształconych ludzi. Beduini, z których część nadal prowadzi koczowniczy lub półkoczowniczy tryb życia, obawiają się jednak, że deklarowany rozwój ma się odbywać ich kosztem i zaostrzyć konflikt z resztą społeczeństwa izraelskiego.
Tym bardziej, że planowi towarzyszy hasło "spełnienia wizji syjonistycznej", a jego realizacją zajmuje się quasi-rządowy Żydowski Fundusz Narodowy. Celem tej powstałej jeszcze w czasach imperium osmańskiego organizacji był wykup ziemi pod osadnictwo żydowskie na terenie Palestyny.
Niektórzy ze sprzeciwiających się planom władz demonstrantów powiewali w niedzielę na znak protestu palestyńskimi flagami.
Biorący stronę Beduinów obrońcy praw człowieka przypominają, że np. inicjatywa zalesiania regionu przeprowadzana przez Żydowski Fundusz Narodowy doprowadziła w ubiegłym roku do zniszczenia beduińskiej wioski Al-Arakib w pobliżu miasta Beer Szewa. Władze uznawały tę wioskę za nielegalną.
Negew - inaczej Okręg Południowy - zajmuje ponad połowę powierzchni Izraela, ale mieszka w nim niespełna 10 proc. spośród liczącej prawie 8 mln mieszkańców ludności kraju.
Beduinów jest ok. 200 tysięcy, mieszkają głównie w regionie Negew, gdzie stanowią jedną czwartą mieszkańców. Stale toczą spory o ziemię z instytucjami państwa.
>>>>>
Sprawa jest ciezka i niewykonalna ... Ja rozumiem tradycje ...
Ale jeden Beduin potrzebuje do zycia 1 km kwadratowego . Tymczasem reszta spoleczenstwa zyje w warunkch 1000 osob na km kw.
Sami rozumiecie ze jest niewykonalne aby dla 200 tys Beduinow rezerwowac 200 tys km kw. skoro Izrael ma ponizej 30 tys .
Dramatycznie brak ziemi . Niestety Beduini musza sie rozejrzec za jakims bardziej wydajnym zajeciem. Nie da sie w kolo hodowac baranow skoro obok buduja rakiety !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:28, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
"Żydowscy terroryści" zdemolowali izraelską bazę wojskową
Żydowscy osadnicy zdemolowali ostatniej nocy izraelską bazę wojskową koło Nablusu, na Zachodnim Brzegu Jordanu. Atak nastąpił po tym jak do osadników dotarły pogłoski o planowanej przymusowej ewakuacji przez armię nielegalnych osadników.
- To są przestępcy, żydowscy terroryści, którzy szkodzą bezpieczeństwu Izraela - powiedział w rozgłośni wojskowej izraelski minister ds. obrony frontu wewnętrznego Matan Vilnai. W innym incydencie grupa radykalnych osadników weszła w nocy na teren strefy wojskowej w pobliżu granicy z Jordanią, żeby zaprotestować przeciwko jordańskim demonstracjom w związku z izraelską decyzją dotyczącą zamknięcia kładki dla pieszych na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie. Izraelskie siły bezpieczeństwa wyprowadziły intruzów z bazy.
Jak pisze agencja Reutera, incydenty są oznaką wzrostu napięcia między wojskiem izraelskim a radykalnymi osadnikami, którzy twierdzą, że z powodów religijnych mają prawo mieszkać w dowolnym miejscu na Zachodnim Brzegu, który Palestyńczycy uważają za swoje terytorium.
Rzecznik izraelskiej armii Joaw Mordechaj oświadczył w rozgłośni wojskowej, że na Zachodnim Brzegu doszło do serii "poważnych incydentów" po tym, jak rozeszły się pogłoski o zbliżającej się eksmisji kilku osadników.
- Kilkudziesięciu działaczy prawicowych rzucało kamieniami w palestyńskie i izraelskie pojazdy wojskowe - powiedział rzecznik. Następnie protestujący wkroczyli do bazy wojskowej, "rzucali butelkami z farbą, wykrzykiwali przekleństwa, przebijali opony w pojazdach wojskowych i wybijali szyby w samochodach" - dodał Mordechaj.
Według niego, incydent w pobliżu granicy z Jordanią i atak na bazę wojskową niedaleko Nablusu są powiązane. - Nie wierzę w przypadki. Uważam, że zmobilizowanie około 100 osób wymaga organizacji. Nie pozwolimy na takie zakłócanie spokoju - podkreślił Mordechaj. Na Zachodnim Brzegu Jordanu żyje około 300 tys. Izraelczyków.
>>>>>
Jak widzicie sytucaja jest skomplikowana . W Iraelu to nie tylko Palestynczycy sa problemem . Sa tez osadnicy - najbardziej nieprzejednani z przyczyn osobistych . Dramatycznie brakuje ziemi ! Przede wszystkim granice sa zle wytyczone bo w okresie kolonialnym ...
Palestyna z obecna Jordania powinna byc jednym panstwem bo tak wskazuje geografia ... Rzeka Jordan łączy a nie dzieli . To cos jak granica na Wiśle ... Jedyny mozliwy kierunek gdzie mozna zyskac ziemie to Morze Srodziemne ... Holendrzy czy Japonczycy sporo ziemi zyskali na morzu . Tam nie ma konfliktu i nikogo nie trzeba wyrzucac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:11, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael rozbudowuje osiedla na Zachodnim Brzegu
Izraelskie władze wydały zgodę na zajęcie nowych ziem i zastąpienie przyczep domami w nieautoryzowanym osiedlu żydowskim na Zachodnim Brzegu - podała dzisiaj Associated Press. W rezultacie Betlejem może zostać odcięte od części Zachodniego Brzegu.
Palestyńczycy protestują przeciwko rozbudowie osiedli na zachodnim Brzegu,
Giwat Hadagan, dziś zaledwie grupa prowizorycznych przyczep przylegająca do osiedla Efrat, leży na terytoriach okupowanych, na południowy wschód od Betlejem. Przyczepy, zgodnie z podjętą w zeszłym tygodniu decyzją izraelskiego Ministerstwa Obrony, zostaną zastąpione 40 jednorodzinnymi domami, a Giwat Hadagan stanie się nową dzielnicą Efratu.
Izraelskie wojsko wydało jednocześnie zgodę, by władze osiedla Efrat zajęły ziemię o powierzchni 172 hektarów, która znajduje się po palestyńskiej stronie planowanej trasy muru separacyjnego. Wg izraelskiego dziennika „Haarec” celem jest zajęcie tych terenów pod budowę 2 500 domów.
Społeczność międzynarodowa wielokrotnie potępiała Izrael za politykę faktów dokonanych i zajmowanie ziem, na których miałoby powstać w przyszłości państwo palestyńskie. Władze Autonomii Palestyńskiej zapowiedziały, że nie wznowią negocjacji z Izraelem, dopóki Tel Awiw nie wstrzyma budowy nielegalnych w świetle prawa międzynarodowego osiedli na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej.
Przedstawiciel izraelskiej organizacji pozarządowej Peace Now (Pokój Teraz) Hagit Ofran skrytykował rozbudowę Efratu i uznał ją za przeszkodę na drodze do, jak to nazwał, "rozwiązania dwupaństwowego". Wg niego, izraelskie plany aneksji osiedla Efrat wraz z nowo zajętymi ziemiami oznaczają odcięcie Betlejem od południowej części Zachodniego Brzegu.
AP nie udało się skontaktować z przedstawicielem izraelskiego Ministerstwa Obrony.
Z decyzji ucieszył się burmistrz Efratu Oded Rawiwi. „(...) to dobra decyzja, choć niewystarczająca. Pogratulowaliśmy (premierowi) Netanjahu, ale jednocześnie wytłumaczyliśmy, że aby rozwiązać poważne braki mieszkaniowe Efratu, rząd powinien zaaprobować budowę 3 000 nowych domów” – powiedział Rawiwi, cytowany przez „Haarec”. Na początku listopada, tuż po przyjęciu Palestyny do UNESCO, izraelskie władze postanowiły "ukarać" Palestyńczyków. Izrael zapowiedział rozbudowę istniejących osiedli na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej o 2 000 nowych mieszkań.
>>>>>
Ptepiamy budowlane samowolki rezimu Izraela . W przyszlosci i tak te osoby beda musialy opuscic wszelkie nieleglanie zajete ziemie ! Nic nie da silowe ich budowanie ! Jesli chcececie mozecie sie wprowadzac ale badzcie swiadomi ZE DLUGO TAM NIE POMIESZKACIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:07, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Premier Izraela: ukarzemy osadników
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał dzisiaj podległe mu służby do zdecydowanych działań w celu ukarania radykalnych osadników żydowskich, którzy zaatakowali żołnierzy oraz dokonali zniszczeń w bazie wojskowej koło Nablusu na Zachodnim Brzegu.
Rozwścieczeni pogłoskami o planowanej przez armię przymusowej ewakuacji części nielegalnych osiedli żydowskich na okupowanych przez Izrael terytoriach, napastnicy wdarli się nad ranem na teren bazy. Grupa ponad 50 prawicowych radykałów podpalała i przebijała opony, niszczyła samochody i rzucała kamieniami w żołnierzy. Jeden z oficerów został raniony kamieniem. W reakcji na ten incydent szef rządu zwołał pilne posiedzenie osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Zapowiedział działanie "twardą ręką". - Nie będziemy tolerować sytuacji, w której oficerowie i żołnierze są atakowani i przeszkadza im się chronić izraelskich obywateli - oświadczył Netanjahu.
- Był to jeden z "najpoważniejszych incydentów, jakie kiedykolwiek widzieliśmy" - powiedział prezydent Izraela Szimon Peres. Wezwał do surowego ukarania sprawców.
Naczelny rabin Jona Metzger uznał, że niszczenie mienia armii jest "obrażaniem Boga".
Zdaniem niektórych polityków, w tym wicepremiera Mosze Jaalona, działanie osadników było aktem terroru.
Akcję potępił także przewodniczący rady gmin osadników żydowskich w Judei i Samarii (na Zachodnim Brzegu) Danny Dajan. Wezwał on sprawców, by sami oddali się w ręce władz.
W innym incydencie grupa radykalnych osadników weszła w nocy na teren strefy wojskowej w pobliżu granicy z Jordanią, żeby zaprotestować przeciwko jordańskim demonstracjom w związku z izraelską decyzją o zamknięciu kładki dla pieszych na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie.
Rzecznik izraelskiej armii Joaw Mordechaj oświadczył, że incydent w pobliżu granicy z Jordanią i atak na bazę wojskową niedaleko Nablusu są powiązane.
Mimo zdecydowanych reakcji przedstawicieli władz na działania ekstremistycznych osadników politycy opozycji skrytykowali rząd. Cipi Liwni, szefowa największej partii opozycyjnej Kadima, uznała nawet, że to polityka prawicowej koalicji rządzącej doprowadziła do wzmocnienia podziałów ideologicznych w społeczeństwie i ośmieliła radykalnych prawicowych osadników do łamania prawa. Na Zachodnim Brzegu oraz we wschodniej Jerozolimie, czyli na części terytoriów zajętych przez Izrael w efekcie wojny arabsko-izraelskiej w 1967 roku, mieszka już ponad pół miliona żydowskich osadników. Palestyńczycy odmawiają wznowienia negocjacji pokojowych z Izraelem dopóty, dopóki jest kontynuowane osadnictwo żydowskie na obszarach, na których miałaby powstać niepodległa Palestyna.
>>>>>
Rzad sam ,,ukaral'' Palestynczykow nowymi budowlami to podnieceni osadnicy dorzucili swoje . Napiecie rosnie I PO CO ? Co to da ?
I tak nastapi pokoj . To po co szalec ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:16, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Szimon Peres krytykuje niedemokratyczne ustawy
Prezydent Izraela Szimon Peres czuje się "zawstydzony" tym, że Kneset zamierza przegłosować projekty ustaw, które szef państwa uważa za niedemokratyczne. Wypowiedź Peresa ukazała się w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla dziennika "Jedijot Achronot".
Peres wymienił projekty ustaw, które zmierzają do redukcji finansowania ugrupowań opowiadających się za rozmowami z Palestyńczykami, uciszenia arabskiego azanu (adhanu), czyli nawoływań muezzinów do modlitwy oraz zaostrzenia prawa o zniesławieniu w sposób, który może utrudnić relacjonowanie dochodzeń. Peres powiedział, że "osobiście wstyd mu, że deputowani próbują przegłosować te ustawy".
Według zwolenników tych rozwiązań prawnych, mają one stworzyć zaporę przed podważaniem prawomocności istnienia państwa Izrael. Ich krytycy widzą w nich dławienie sprzeciwu.
"Financial Times" ocenia, że w ciągu ostatniego roku Kneset uchwalił kilka ustaw naruszających podstawowe wolności. Jako szczególnie kontrowersyjne, gazeta wymieniła trzy przepisy.
Pierwszy z nich zakazuje wszelkim finansowanym z budżetu państwa instytucjom upamiętniania "dnia katastrofy" (Al-Nakba), jak Palestyńczycy nazywają utworzenie Izraela w 1948 roku i wypędzenie narodu palestyńskiego z ziem zajętych przez nowy kraj.
Drugi przywołany przez "Financial Timesa" przepis, który również "rażąco ogranicza wolność wypowiedzi", to tzw. ustawa antybojkotowa. Zezwala ona na karanie osób lub instytucji wzywających do bojkotu Izraela, w tym także osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu oraz we wschodniej Jerozolimie. Wprowadzenie ustawy oprotestowały lewicowe ruchy pokojowe i organizacje praw człowieka w Izraelu. Kolejne naruszające zasady demokracji prawo zezwala wspólnotom wiejskim na nieprzyjmowanie nowych mieszkańców według własnego uznania, co - według "FT" - może z łatwością zostać wykorzystane do dyskryminowania izraelskich Arabów.
>>>>
Faktycznie . Jak ustawa zatrzymac mysli ktore czlowiek ma w glowie ??? Karane powinno byc tylko nawolywanie do zbrodni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:17, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyński sukces w Paryżu
Przed siedzibą UNESCO w Paryżu zawisła dzisiaj po raz pierwszy palestyńska flaga. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wyraził nadzieję, że przyjęcie Palestyńczyków do UNESCO to początek międzynarodowego uznania palestyńskiej państwowości.
UNESCO jest pierwszą oenzetowską agendą, która 31 października uznała palestyńskie państwo, przyznając mu status pełnego członka. Palestyńczycy członkostwo w UNESCO uznają za dyplomatyczny sukces na drodze do międzynarodowego uznania ich państwowości. Palestyńczycy zabiegają o pełne członkostwo w ONZ, ale Waszyngton zagroził, że skorzysta ze swojego prawa weta w tej organizacji i zapowiedział, że najpierw Palestyńczycy muszą wynegocjować porozumienie z Izraelem.
Abbas, który uczestniczył w uroczystości wciągnięcia flagi na masz przy dźwiękach palestyńskiego hymnu, wyraził nadzieję, że przyjęcie do UNESCO jest początkiem międzynarodowego uznania palestyńskiej państwowości.
- To wzruszające, widzieć wysoko naszą flagę, która będzie powiewać wraz z innymi w pięknym Paryżu. Dobrze to wróży palestyńskiemu dążeniu do zostania członkiem innych międzynarodowych instytucji - powiedział prezydent Autonomii.
- Mamy nadzieję, że będziemy w przyszłości mieć niezawisłe państwo i że będziemy żyć obok Izraela - zaznaczył. Palestyńczycy zabiegają o pełne członkostwo w ONZ, ale Waszyngton zagroził, że skorzysta ze swojego prawa weta w tej organizacji i zapowiedział, że najpierw Palestyńczycy muszą wynegocjować porozumienie z Izraelem.
>>>>>
No i brawo ! To znakomity poczatek pokojowej walki :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:16, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izraelskie wojsko i policja niszczą osiedle żydowskie
Izraelscy żołnierze i policjanci dzisiaj nad ranem zrównali z ziemią dwa budynki nielegalnego osiedla żydowskiego Micpe Icchar na Zachodnim Brzegu Jordanu. Osadnicy nie stawiali oporu, ale zapowiadają, że odbudują zniszczone domy.
Na pomoc mieszkańcom Micpe Icchar zmierzały setki radykalnych osadników, ale nie zdołali dotrzeć na miejsce, ponieważ wojsko szczelnie otoczyło okolicę. W Micpe Icchar, położonym na południe od Nablusu, osiedliło się pięć rodzin. Należy ono do kategorii tzw. przyczółków, czyli małych osiedli żydowskich budowanych bez zgody rządu przez radykałów, którzy są przeświadczeni, że zasiedlanie "biblijnej Judei i Samarii" jest ich misją i powinnością wobec Boga.
Micpe Icchar zostało wzniesione poza granicami miejscowości Icchar, w której mieszka około tysiąca osób. Jest ona uważana za bastion fundamentalistycznie nastawionych żydowskich osadników, którzy wielokrotnie już wdawali się w utarczki z Palestyńczykami oraz izraelską policją i wojskiem.
Spodziewaną akcję władz w Micpe Icchar poprzedziły protesty i incydenty z udziałem radykalnie nastawionych żydowskich osadników. Ekstremiści m.in. niszczyli samochody Palestyńczyków, zaatakowali izraelską bazę wojskową oraz podłożyli ogień w meczecie w Jerozolimie. Na jego ścianach nabazgrano nie tylko antyislamskie hasła, ale też nazwę: Micpe Icchar.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział zdecydowaną walkę z tymi osadnikami, którzy dopuszczają się przemocy i wandalizmu. Mają być sądzeni przez sądy wojskowe. Szef rządu przeciwstawił się jednak żądaniom niektórych ministrów, by uznać bezprawne działania osadników za akty terroru.
Palestyńczycy stoją na stanowisku, że wszystkie kolonie żydowskie na Zachodnim Brzegu są nielegalne i odmawiają wznowienia jakichkolwiek rokowań pokojowych z Izraelem dopóty, dopóki kontynuuje on politykę osadnictwa. Potępia ją też społeczność międzynarodowa. Na obszarze Zachodniego Brzegu i wschodniej Jerozolimy mieszka już ponad pół miliona Żydów.
>>>>>
Moze zamiast niszczyc lepiej osiedlac w takich domach Palestyńczyków ? Ale oczywiscie sa to nielegalne budynki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:07, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Islandia oficjalnie uznała państwo palestyńskie
Islandia poinformowała w czwartek o oficjalnym uznaniu przez nią państwa palestyńskiego. Jest ona jednym z pierwszych w Europie krajów, które zdecydowały się na ten krok.
- Oto dzień, w którym przedstawiamy deklarację niepodległości Palestyny zgodną z wolą islandzkiego parlamentu - oświadczył szef islandzkiej dyplomacji Oessur Skarphedinsson, zwracając się do swego palestyńskiego odpowiednika Riada Malkiego.
>>>>
To mile !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:13, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyńczycy: podpalanie meczetów to wypowiedzenie wojny przez Żydów
Podpalanie świętych miejsc jest wypowiedzeniem wojny Palestyńczykom przez żydowskich osadników - powiedział rzecznik prezydenta Mahmuda Abbasa, reagując w ten sposób na podpalenie meczetu pod Ramallą, a dzień wcześniej innej świątyni w Jerozolimie.
Nabil Abu Rudeina, rzecznik przywódcy Autonomii Palestyńskiej, uważa, że za podpalenia meczetów odpowiedzialny jest rząd Izraela. Rudeina wezwał społeczność międzynarodową do interwencji w tej sprawie. Podpalenie meczetu we wsi Burka koło Ramalli na Zachodnim Brzegu Jordanu zostało odkryte przez wiernych przybyłych na poranne modły. Zdołali oni szybko ugasić płomienie i świątynia nie spłonęła; zniszczone zostały tylko meble i dywany.
Rozgniewani mieszkańcy Burki zaatakowali i przepędzili izraelskich śledczych, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, żeby zbadać sprawę.
Sprawcy podpalenia pozostawili na murach świątyni napisy obraźliwe dla muzułmanów. Były też wśród nich nazwy nielegalnych osiedli żydowskich przewidywanych do zniszczenia przez władze Izraela. Chodzi o te nowe kolonie, które powstały z inicjatywy samych osadników, bez zgody rządu i niezależnie od jego polityki kolonizacyjnej.
Radykalni osadnicy żydowscy są przekonani, że zasiedlanie biblijnej Judei i Samarii jest ich misją i ostro przeciwstawiają się rządowi, który próbuje ich mitygować w obawie przed reakcjami świata. W ciągu ostatnich dni doszło do kilku incydentów z użyciem przemocy oraz aktów wandalizmu przypisywanych żydowskim radykałom związanym z ruchem osadniczym.
Palestyńczycy stoją na stanowisku, że wszystkie kolonie żydowskie na Zachodnim Brzegu są nielegalne i odmawiają wznowienia jakichkolwiek rokowań pokojowych z Izraelem dopóty, dopóki kontynuuje on politykę osadnictwa. Potępia ją też społeczność międzynarodowa.
>>>>
Takie bestialstwa musza sie skonczyc !
Palestyńczycy protestujący przeciw izraelskiemu osadnictwu na Zachodnim Brzegu, fot. AFP -
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:47, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael będzie zwalczał żydowskich ekstremistów
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zarządził podjęcie ostrych działań przeciwko żydowskim ekstremistom odpowiedzialnym za serię ataków na izraelskie wojsko, meczety, Palestyńczyków, ich pola uprawne i cmentarze.
Izraelscy ministrowie wraz z przedstawicielami wojska i służb specjalnych na zwołanym dzisiaj w trybie awaryjnym posiedzeniu zalecili uznanie ekstremistycznych organizacji osadników żydowskich za grupy terrorystyczne. Premier odrzucił jednak tę rekomendację. Netanjahu zgodził się natomiast na poszerzenie kompetencji wojska. Izraelscy żołnierze będą mogli aresztować żydowskich ekstremistów, zabraniać im wjazdu na terytoria okupowane i stawiać ich przed sądami wojskowymi.
Posiedzenie rządu, generalicji i służb bezpieczeństwa zostało zwołane w reakcji na wczorajszy atak ultraprawicowych osadników na izraelską bazę wojskową Efrahim na palestyńskich terytoriach okupowanych.
Ekstremiści od kilku miesięcy organizują ataki na izraelską armię oraz na Palestyńczyków, mszcząc się za rządowe nakazy ewakuowania nieautoryzowanych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu.
Dotychczas osadnicy rzadko byli pociągani do odpowiedzialności. Według szacunków ONZ, ponad 90 proc. skarg składanych przez Palestyńczyków na osadników zostało oddalonych bez postawienia zarzutów.
Wczorajszy atak na bazę wojskową sprawił, że przemocą osadników-ekstremistów postanowił się w końcu zająć rząd. Ataki potępili przedstawiciele praktycznie wszystkich izraelskich opcji politycznych.
Dzisiaj rano izraelscy ekstremiści próbowali podpalić budynek meczetu w Jerozolimie Wschodniej. Na ścianach wypisali antymuzułmańskie i antyarabskie hasła oraz słowa "metka z ceną", których używają do odróżnienia politycznych aktów przemocy od zwykłego wandalizmu.
Kilka godzin później izraelska policja aresztowała sześciu ekstremistów w jerozolimskiej dzielnicy żydowskich ortodoksów. Zatrzymaniom towarzyszyły zamieszki.
Na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej, terytoriach okupowanych od 1967 roku, mieszka ponad pół miliona izraelskich osadników. Permanentny charakter osiedli wraz z ich infrastrukturą doprowadził do rozdrobnienia ziem, które miały być podstawą przyszłego państwa palestyńskiego, a stały się enklawami.
Na terytoriach okupowanych mieszkają nie tylko ortodoksyjni Żydzi. Kryzys mieszkaniowy w Izraelu sprawił, że młode małżeństwa przenoszą się tam ze względu na dostępność tanich domów, często dofinansowanych przez rząd.
Na Zachodnim Brzegu funkcjonują dwa systemy prawne. Prawo wojskowe, któremu podlegają Palestyńczycy, oraz prawo izraelskie, które stosuje się do osadników.
Pierwsze osiedla zaczęły powstawać po zakończeniu wojny sześciodniowej w 1967 roku. Rządząca wtedy Partia Pracy powołując się na kwestie bezpieczeństwa wspierała zasiedlanie świeżo podbitych terenów ludnością żydowską.
Ówczesnym osadnikom przyświecały głównie idee religijnego mesjanizmu, a laicki syjonizm traktowali jak użyteczne narzędzie w odzyskiwaniu ziemi danej im przez Boga. Jednym z najbardziej wpływowych ideologów tego ruchu był rabin Cwi Jehuda Kook. Głosił, że Zachodni Brzeg, jak i Strefa Gazy są integralnymi częściami Izraela i w żadnych okolicznościach nie można ich oddać w nieżydowskie ręce.
Jedno z pierwszych osiedli powstało w samym sercu palestyńskiego Hebronu. W 1968 roku przybyły tam 32 ortodoksyjne rodziny, które utrzymywały, że chcą zostać tylko na obchody Paschy. Ich przywódcą był rabin Mosze Lewinger, uczeń Kooka. Dziś w Hebronie mieszka około 500 osadników.
W imię ich bezpieczeństwa część Hebronu wraz ze starym miastem jest kontrolowana przez izraelskie wojsko. Zamieszkuje ją około 30 tys. Palestyńczyków. Ich swoboda ruchu została znacznie ograniczona.
W 1994 roku żydowski osadnik Baruch Goldstein otworzył ogień do Palestyńczyków modlących się w meczecie Ibrahima w Hebronie. Zginęło 29 osób. Goldstein stał się bohaterem ultranacjonalistycznego ruchu osadników.
W latach 80. osadnicy powiązani z Lewingerem popełniali kolejne akty przemocy. Ich ofiarami byli m.in. uczniowie gimnazjum w Hebronie, przypadkowi Palestyńczycy, burmistrzowie palestyńskich miast.
Celem ataków stała się również Kopuła na Skale, święte miejsce muzułmanów, znajdujące się na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym. W 1980 roku izraelskie służby udaremniły próbę wysadzenia jej w powietrze.
Według danych ONZ, w 2011 w wyniku palestyńskich ataków zginęło 8 osadników, a 30 zostało rannych. W marcu br. dwóch palestyńskich nastolatków wdarło się do osiedla Itamar, weszło do domu śpiącej rodziny i zabiło rodziców i troje dzieci.
W 2011 roku, jak podaje ONZ, liczba ataków osadników na Palestyńczyków i ich posiadłości wzrosła o 165 proc. w porównaniu z 2009. W ich wyniku w 2011 roku śmierć poniosły trzy osoby, 167 zostało rannych; osadnicy zniszczyli 10 tys. drzewek oliwnych.
>>>>>
Tak jest ! To sluszne ! Ze swej strony Palestyńczycy tez niech zwalczaja ekstremizm . W ten sposob agresja zostanie zmniejszona a umozliwione zostana pokojow rozwiazania . To jest jedyna droga do podniesienia spraw tego kraju ze straszliwego dołu w jakim się znajduje... Umozliwi to powrot uchodzcow zwlaszcza z Libanu a takze spokojne osdanictwo nowych żydów najlepiej na tereanach pustyni czy tez odzyskanych z morza . Obnizenie napiecia pozwoli zmniejszyc wydatki na policje i luzby a zwiekszyc na zagospodarowanie kraju i podniesienie poziomu zycia zwlaszcza wsrod Palestyńczyków . Wyzszy poziom zycia rozwiaze wiele problemow w tym i terroru na bazie biedy i beznadzei . To jedyna droga ... Pompowanie nienawisci do czego prowadzi widzimy juz ponad 60 lat . Kto ma ochote na nastepne 60 ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:09, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael zapowiada budowę jeszcze tysiąca mieszkań w osiedlach
Izraelskie ministerstwo budownictwa mieszkaniowego i ogólnego ogłosiło przetarg na budowę nowych 1 028 mieszkań w trzech osiedlach żydowskich na okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. Nowa rozbudowa osiedli jest "odpowiedzią na wysunięcie palestyńskiej kandydatury na członka ONZ" - wyjaśnił dziennikarzom zagranicznym w Jerozolimie rzecznik ministerstwa.
500 nowych mieszkań, jak poinformował rzecznik, ma powstać w Har Homa, dzielnicy Wschodniej (arabskiej) Jerozolimy zasiedlanej przez Żydów i ponad 500 - na terytoriach Zachodniego Brzegu. Przetargi na budowę nowych żydowskich mieszkań na terytoriach palestyńskich stanowią część szerszego programu. Przewiduje on budowę 6 tys. nowych mieszkań na palestyńskich terytoriach okupowanych.
- Pewne kraje nie będą z tego szczególnie zadowolone - przyznał izraelski minister budownictwa mieszkaniowego i ogólnego Ariel Atlas z partii sefardyjskich ortodoksów żydowskich Szas.
Atlas powołał się na "obiektywną konieczność", jaką jest brak mieszkań dla młodych izraelskich małżeństw, "zwłaszcza we Wschodniej Jerozolimie".
- Rząd Benjamina Netanjahu nie tylko nie robi nic, aby zapobiec stwarzaniu nowych faktów dokonanych na terenach okupowanych, ale uniemożliwia rozwiązanie polegające na istnieniu dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego - oświadczył Hagit Ofran, który stoi na czele izraelskiego ruchu antykolonizacyjnego Pokój Teraz. W odpowiedzi na niedawne przyjęcie Palestyńczyków do UNESCO i ich wniosek o uznanie Palestyny za pełnoprawnego członka ONZ izraelski premier Benjamin Netanjahu postanowił zastosować wobec Palestyńczyków retorsje w postaci przyspieszenia kolonizacji Wschodniej Jerozolimy i Zachodniego Brzegu - pisze w niedzielnej depeszy z Jerozolimy agencja AFP.
>>>>
To jest samowolka . Nie uznajemy tych budowli . Beda dla Palestynczykow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:51, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Betlejem: Chrześcijanie i Muzułmanie świętują razem
Od rana na placu przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem w Wigilię Bożego Narodzenia gromadziły się tłumy, a palestyńskie Ministerstwo Turystyki podało, że w tym roku spodziewa się 50 tys. podróżnych w czasie świąt.
-Dla Palestyńczyków Boże Narodzenie to praktycznie święto narodowe - na jego obchody zjeżdżają się ważni politycy państwowi, ambasadorzy, a tłumy muzułmanów i chrześcijan wypełniają główny plac Betlejem. Przez plac i stare miasto maszerowały harcerki i harcerze, grając na bębnach i szkockich kobzach, które stały się częścią lokalnego folkloru i są używane podczas obchodów ważnych wydarzeń. Harcerzom towarzyszyli pielgrzymi, turyści, palestyńskie rodziny.
Na placu Żłóbka przed bazyliką, trwają koncerty. Tradycyjne przesłanie obchodów bożonarodzeniowych to modlitwa o pokój. Zagrano też piosenkę "Imagine" Johna Lennona . Po chwili ciszy - bo z głośników pobliskiego meczetu popłynęło wezwanie do muzułmańskiej piątkowej modlitwy - na scenie pojawili się kolejni artyści.
- To ładny akcent, bo w Betlejem mieszkają przecież wyznawcy innych religii - powiedziała Alma, która przyjechała z grupą Filipińczyków pracujących w Izraelu.
Jednak nie wszystkim podoba się religijna mieszanka na placu. Mary, chrześcijańska misjonarka z Anglii mieszka w Betlejem od dwóch lat.
- To ogromny przywilej, że mogę spędzać święta tutaj. Ale obchody zmieniają się w porównaniu z poprzednimi latami. Jest coraz więcej muzułmanów na placu, przejmują nasze święto. Znam chrześcijańskie rodziny, które przestały z tego powodu tu przychodzić - dodała.
Na Zachodnim Brzegu, w Gazie, i w Izraelu mieszka około 200 tysięcy palestyńskich chrześcijan. W tym roku władze Izraela wydały specjalne pozwolenia grupie 550 osób spośród 3 tys. chrześcijan z Gazy, by mogli przyjechać na obchody świąt Bożego Narodzenia do Betlejem. Dostały je tylko osoby poniżej 16. Roku życia i powyżej 45. Choć według statystyk palestyńskiego Ministerstwa Turystki, Polacy są drugim po Rosjanach narodem najliczniej odwiedzającym Zachodni Brzeg, w Wigilię rzadko słychać język polski. Ewa Riszmałi, Polka mieszkająca w Betlejem mówi, że polski sezon pielgrzymkowy przypada głównie na jesień, a święta Polacy tradycyjnie wolą spędzać w domu z rodzinami.
>>>>
Tak ! Tym razem jednak widac juz wyzwolenie ! Fala zmian jest wyrazna . Tym razem nie wzdychamy za czasami ktore nadejda dla Ziemi Świętej uwolnionej od zla . TYM RAZEM WIDZIMY JUZ ZE TO WYZWOLENIE NADCHODZI :O)))) Pierwszy raz w tym roku :O)))
No bo Jezus nadchodzi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelczycy i Palestyńczycy wznowili rozmowy
Po trwającej ponad rok przerwie Izraelczycy i Palestyńczycy wznowili we wtorek w Ammanie bezpośrednie rozmowy. Jordański minister spraw zagranicznych Nasir Dżudeh powiedział po spotkaniu z przedstawicielami obu stron, że kontakty mają być kontynuowane.
Dodał, że pierwsze bezpośrednie rozmowy izraelsko-palestyńskie od ponad 15 miesięcy przebiegły "bardzo pozytywnie", ale że nie osiągnięto przełomu ani nie uzgodniono powrotu do oficjalnych negocjacji pokojowych. Izraelski portal Ynet poinformował, że może wkrótce dojść do spotkania palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu.
Według radia izraelskiego palestyński negocjator Saeb Erekat przekazał swemu izraelskiemu koledze Icchakowi Molcho propozycje Palestyńczyków dotyczące przebiegu granicy między Izraelem a przyszłym państwem palestyńskim, a także propozycje w sprawach bezpieczeństwa. Molcho zapowiedział, że Izrael przedstawi wkrótce swoje stanowisko w tych kwestiach.
Przed rozmowami Abbas wyrażał nadzieję, że jordańskie pośrednictwo doprowadzi do pomyślnych rezultatów. "Kiedy rząd izraelski zgodzi się na wstrzymanie rozbudowy osiedli żydowskich, będziemy gotowi natychmiast powrócić do negocjacji" - powiedział. Negocjacje pokojowe załamały się we wrześniu 2010 roku. Palestyńczycy uzależniają ich wznowienie od zaprzestania rozbudowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i we wschodniej Jerozolimie. Izrael nalega na wznowienie negocjacji bez żadnych warunków wstępnych.
>>>>
No i slusznie . Po co byly cale te cyrki z cofaniem funduszy bojkotem UNESCO ? Glupota ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:50, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kolejne rozmowy izraelsko-palestyńskie w najbliższy poniedziałek
Kolejne bezpośrednie spotkanie negocjatorów reprezentujących Izrael i Palestyńczyków odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia, w stolicy Jordanii Ammanie - poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.
- Jesteśmy podbudowani tym, że obaj zjawiają się przy stole, że rozmawiają bezpośrednio - powiedziała rzeczniczka na briefingu. Pierwsze od ponad roku spotkanie negocjatorów obu stron odbyło się we wtorek w Ammanie. Było firmowane przez tzw. kwartet bliskowschodni, który tworzą mediatorzy z UE, Rosji, USA i ONZ.
Wtorkowe rozmowy nie przyniosły przełomu. Miały pomóc ustalić warunki, na jakich liderzy obu stron: palestyński prezydent Mahmud Abbas i izraelski premier Benjamin Netanjahu - mogą wznowić negocjacje.
Rzeczniczka Departamentu Stanu powiedziała, że następne spotkanie w jordańskiej stolicy odbędzie się w podobnym formacie jak poprzednie, w którym uczestniczyli palestyński negocjator Saeb Erekat i izraelski - Icchak Molcho. Izraelsko-palestyńskie negocjacje pokojowe załamały się we wrześniu 2010 roku. Palestyńczycy uzależniają ich wznowienie od zaprzestania rozbudowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i we wschodniej Jerozolimie. Izrael nalega na wznowienie negocjacji bez żadnych warunków wstępnych.
>>>>
Akurat USA zmarnowaly okazje aby siedziec cicho po oburzajcych posunieciach typu wetowanie wejscia Palestyny do ONZ a zwlaszcza UNESCO to USA sa NIEPOZADANE W REGIONIE ! NON GRATA !
Moga tylko zaszkodzic .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:25, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: 25 tys. dolarów za nazistę
Rząd Izraela zaaprobował projekt ustawy uznającej za przestępstwo porównanie kogoś do nazisty i nadużywanie symboli Holokaustu. Dokumentem zajmie się teraz parlament.
W projekcie sprecyzowano, że więzieniem do pół roku i grzywną o równowartości do 25 tys. USD karane będzie użycie słowa "nazista" i symboli Holokaustu do celów innych niż nauczanie, dokumentacja i badania naukowe. Projekt ustawy przygotowano w reakcji na demonstracje ultraortodoksyjnych Żydów, którzy wywołali powszechne oburzenie, ubierając małych chłopców w obozowe pasiaki podczas protestu przeciwko - jak twierdzili - podżeganiu przeciwko ich społeczności. Demonstranci nazywali też policjantów nazistami. Organizacje obrońców praw obywatelskich krytykują proponowaną ustawę, twierdząc, że narusza ona swobodę wypowiedzi.
>>>>>
Glupi pomysl . Ale jest faktem ze w Izraelu obrzucaja sie od hitlerowcow nazistow SSmanow . Zwlaszcza w ,,parlamencie''... To obrzydliwe ale poziom umyslowo-kulturalny jest tam niski . Na skutek wyjazdu z Europy i braku kontaktu z chrześcijanami podobnie jak u muzulmanow poziom spada i pograzaja sie w dzikosci . Widzicie jak ludy rozwijaja sie TYLKO dzieki chrzescijanstwu lub kontaktom z ludzmi wychowanymi w takiej cywilizacji .
Zamiast dziwnych ustaw trzeba w Izraelu WRESZCIE zaprowadzic SPRAWIEDLIWOSC .
Chodzi o zydowskich fanatykow ktorzy urzadzaj zamieszki burdy obrazaja innych od SSmanow . Z NIMI TRZEBA ZROBIC PORZADEK .
Nie placa podatkow i nie ida do wojska . A GLOSUJA ! To skandal !
Kto nie wypelnia OBOWIAZKOW obywatela NIE MA PRAWA GLOSU . To zasada . Zatem nalezy odebrac im prawo glosu . Tylko ci co placa podatki i walcza glosuja . W ten sposob problem zniknie bez glupich ustaw . I zapanuje sprawiedliwosc . W Izraelu narosly patologie i potwornosci ktore czas zakonczyc . Zreszta jest bunt spoleczny ktory i tak wszystko skonczy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:15, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael ogranicza dostęp do wody Palestyńczykom
Francuska komisja parlamentarna ds. zagranicznych opublikowała raport, w którym określiła izraelską politykę w zakresie dystrybucji wody na Zachodnim Brzegu Jordanu jako "apartheid".
Raport oskarża Izrael o dyskryminację w udostępnianiu wody oraz o niszczenie palestyńskich studni i cystern. "Około 450 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu zużywa więcej wody niż 2,3 miliona mieszkających tam Palestyńczyków" - podkreślono. W odpowiedzi na te oskarżenia izraelskie MSZ rozpowszechniło artykuł naukowy autorstwa profesora Haima Gwirtzmana z Uniwersytetu Hebrajskiego, który odpiera wszystkie zarzuty i oskarża Palestyńczyków o nielegalne budowanie studni.
Krytyczne wobec izraelskiego zarządzania wodą są organizacje humanitarne działające na terytoriach okupowanych.
- Izraelska armia systematycznie niszczy infrastrukturę wodno-sanitarną, szczególnie na terytoriach kategorii C. Wyburzane są przede wszystkim studnie i cysterny, które dla wielu społeczności są podstawą przetrwania, bo nie ma tam systemu wodociągów - mówi Zijad Lunat z koalicji organizacji pozarządowych EWASH zajmujących się projektami wodno-sanitarnymi.
Zgodnie z porozumieniami z Oslo terytoria okupowane są podzielone na trzy kategorie - A, B i C. Kategoria C obejmuje ponad 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu i znajduje się pod pełną wojskową i cywilną kontrolą Izraela. Kategoria A to obszary w pełni kontrolowane przez władze palestyńskie, na obszarach kategorii B za kontrolę bezpieczeństwa wspólnie odpowiadają Palestyńczycy i Izraelczycy.
Palestyńczycy mieszkający na tych terytoriach muszą starać się o pozwolenie od izraelskich władz, by móc cokolwiek wybudować, choć nie zawsze jest jasne, co dokładnie wymaga pozwolenia. Proste zadaszenie dla bydła, kurnik, beczka na deszczówkę czy studnia mogą zostać uznane za nielegalne struktury. Pozwolenia dotyczą też prac remontowych.
Wg danych EWASH, ponad 94 proc. podań o pozwolenie na budowę składanych przez Palestyńczyków mieszkających na obszarach C jest odrzucanych.
- Obowiązkiem mocarstwa okupującego jest m.in. zapewnienie dostępu do wody okupowanej ludności cywilnej. Izrael nie realizuje tego obowiązku. Dlatego zaczęły zajmować się tym organizacje pozarządowe - - mówi w rozmowie z PAP Marta Kaszubska, szefowa misji Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH) w Izraelu i na okupowanych terytoriach palestyńskich.
PAH, podobnie jak inne organizacje, powołując się na prawo międzynarodowe działa nie zważając na brak pozwoleń. W zeszłym roku PAH wyremontowała 20 cystern na wodę w trzech beduińskich wioskach położonych na południe od Hebronu - w Zanucie, Rahawie i Somarze.
Beduińskie wioski to najczęściej kilka namiotów, bydło, czasem studnia albo cysterny na wodę. Gdy Kaszubska pierwszy raz trafiła do Zanuty, Rahawy i Somary, Beduini kupowali wodę po wygórowanych cenach od izraelskiej firmy. Teraz mogą zbierać deszczówkę i mają możliwość jej magazynowania.
Zanuta i Rahawa leżą na terytoriach C. Niedawno wojsko nakazało Beduinom z Rahawy zaprzestanie prac, choć w wioskach żadne prace już nie są prowadzone. - To wstęp do nakazu wyburzenia, który może objąć całą wioskę, w tym oczywiście cysterny - przypuszcza Kaszubska.
Wg danych EWASH izraelska armia w latach 2009-2011 zniszczyła 50 palestyńskich cystern zbierających deszczówkę i 40 studni, wymuszając brakiem dostępu do wody wysiedlenie 305 osób.
Raport profesora Haima Gwirtzmana zaprzecza, jakoby istniała znaczna różnica w konsumpcji świeżej wody między Izraelczykami a Palestyńczykami. Wg jego danych, które nie biorą pod uwagę konsumpcji oczyszczonej wody, różnica jest marginalna. Biuro rzecznika izraelskiej administracji cywilnej zarządzającej Zachodnim Brzegiem nie odpowiedziało na prośbę o komentarz do zarzutów francuskiej komisji.
>>>>
Szczegolna potwornosci ajest niszczenie studni ! Jak mozna ludziom niszczyc studnie !!! To zakrawa na ludobojstwo . Czy nie powinno byc sankcji za Izrael za takie bestialstwo ??? Gdzie sa USA ktore tak szybko i sprawnie nakladaly sankcje na Palestne ? Niech sie teraz wykaza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelczycy aresztowali szefa palestyńskiego parlamentu
Przewodniczący palestyńskiego parlamentu Aziz Dweik został aresztowany przez żołnierzy izraelskich na okupowanym terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu - poinformował agencję AFP dyrektor jego gabinetu.
Dweika, który przewodniczy palestyńskiej izbie ustawodawczej z ramienia Hamasu, aresztowano w izraelskim wojskowym punkcie kontrolnym w Dżabie, leżącym między Ramallah a Jerozolimą. Parlamentarzysta udawał się do Hebronu, miasta na południu Zachodniego Brzegu - powiedział dyrektor jego gabinetu Bahaa Jusef.
Izraelscy żołnierze zatrzymali Dweika przy barierze ustawionej na drodze w Dżabie i poinformowali go, że "jest aresztowany".
Według palestyńskiej agencji Maan, która powołuje się na świadków, żołnierze założyli przewodniczącemu palestyńskiego parlamentu kajdanki, zawiązali mu oczy i poprowadzili go w nieznanym kierunku.
W maju zeszłego roku Dweik był już raz zatrzymany w izraelskim wojskowym punkcie kontrolnym na terytorium Zachodniego Brzegu wraz z trzema deputowanymi z ramienia Hamasu. Trzem zatrzymanym pozwolono potem kontynuować podróż, podczas gdy czwartego, Nizara Ramadana, aresztowano.
Pierwszy wiceprzewodniczący palestyńskiego parlamentu Ahmad Bahar, również członek Hamasu, wydał komunikat o zatrzymaniu Dweika, które, jak podkreślił, "zmierza do utrudnienia wysiłków na rzecz pojednania (między ruchami palestyńskimi) i utrudnia prace legislacyjne na Zachodnim Brzegu".
Rzecznik rządu Hamasu w Strefie Gazy Taher al-Nunu potępił zatrzymanie Aziza Dweika i ostrzegł władze izraelskie przed "konsekwencjami wszelkich działań skierowanych przeciwko jego osobie", wzywając do jego niezwłocznego uwolnienia.
Izraelskie władze wojskowe, pytane przez AFP o sprawę aresztowania przewodniczącego palestyńskiego parlamentu, nie były gotowe do wypowiedzenia się w tej sprawie.
?????
O co chodzi ? Jesli jest przestepstwo od tego jest trybunal ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:01, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Apel ONZ do Izraela o "wstrzymanie kolonizacji"
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał Izrael podczas wizyty w tym kraju do wstrzymania wszelkich nowych projektów kolonizacji terytoriów palestyńskich, po to, aby umożliwić postęp w rozmowach z przywódcami Palestyńczyków.
- Powiedziałem jasno prezydentowi Szimonowi Peresowi i premierowi Benjaminowi Netanjahu, że powinni się powstrzymać od wszelkiej nowej kolonizacji - powiedział Ban Ki Mun na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem rządu Izraela. Według agencji AFP Netanjahu odrzucił ten apel, mówiąc, że sprawa osiedli powinna być dopiero częścią rozmów pokojowych, a "nie może być warunkiem wstępnym". Ocenił, że "kwestia kolonii nie jest centrum konfliktu" izraelsko-palestyńskiego, ale jednym z jego rezultatów.
Z kolei prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, z którym szef ONZ spotkał się na Zachodnim Brzegu, oznajmił, że "tworzenie faktów dokonanych poprzez rozwijanie kolonizacji (...) nie powinno być zaakceptowane".
Wywołany kwestią budowy izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu impas w rokowaniach izraelsko-palestyńskich utrzymuje się od ponad trzech lat. Negocjatorzy spotkali się 3 stycznia w nadziei znalezienia formuły, która pozwoliłaby wznowić negocjacje.
Ban Ki Mun ma udać się w czwartek do Strefy Gazy, rządzonej przez radykalne ugrupowanie Hamas; nie spotka się z przedstawicielami Hamasu. Zakończy wizytę udziałem w konferencji na temat bezpieczeństwa w Herclii niedaleko Tel Awiwu.
>>>>
Oczywiscie ! Przy takim podejsciu rozmowy nie sa mozliwe ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:55, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Palestyna: Abbas utworzy rząd jedności narodowej
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas będzie stał na czele rządu jedności narodowej do wyborów w Autonomii Palestyńskiej. Rozwiązanie takie wpisuje się w porozumienie między palestyńskimi ruchami: kierowanym przez Abbasa Fatahem i radykalnym Hamasem.
Przedstawiciel palestyńskich władz, który uczestniczył w wewnątrzpalestyńskich rozmowach w Dausze, w Katarze, poinformował, że Abbas będzie kierował rządem, złożonym z technokratów; gabinet ten ma nadzorować przebieg wyborów. Spotkania Abbasa z przywódcą Hamasu Chaledem Meszalem odbywają się w stolicy Kataru, który aktywnie angażuje się w proces pojednania palestyńskiego. Władza Abbasa ogranicza się właściwie do Zachodniego Brzegu Jordanu, a Hamas kontroluje Strefę Gazy. Abbas i Meszal w niedzielę porozumieli się także co do konieczności pilnego przeprowadzenia wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Porozumienie zawarte między Fatahem i Hamasem 27 kwietnia 2011 roku w Kairze przewiduje przeprowadzenie wyborów w maju bieżącego roku. Ostatnie wybory odbyły się w styczniu 2006 roku.
>>>>
Porozumienie dwu grup to nie jest jeszcze rzad jednosci narodowej . Do tego trzeba by duzo wiekszego porozumienia wiekszej ilosci sil spolecznych i politycznych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:05, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Odrzucono apelację Palestyńczyka, który 58 dni prowadzi głodówkę
Izraelski trybunał wojskowy odrzucił apelację palestyńskiego aresztanta Chadera Adnana, który prowadzi głodówkę od 58 dni i którego stan zdrowia gwałtownie się pogarsza - poinformował adwokat Palestyńczyka, Dżawad Bulos.
Prawnik powiedział, że sąd utrzymał nakaz aresztowania wobec Adnana. Bulos zapowiedział też, że zwróci się w tej sprawie do Sądu Najwyższego Izraela. 34-letniego Chadera Adnana, któremu nie postawiono dotąd zarzutów, siły izraelskie aresztowały w grudniu w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie był rzecznikiem Islamskiego Dżihadu. Aresztowany prowadzi strajk głodowy od 18 grudnia; w ostatnich dniach był przewożony do różnych szpitali.
Według organizacji więźniów palestyńskich to najdłuższy strajk głodowy palestyńskiego aresztanta.
Adnan utrzymuje, że Izrael nie ma przeciwko niemu żadnych dowodów winy i zarzuca przesłuchującym, że się nad nim znęcają. Zgodnie z prawem izraelskim podejrzany może być przetrzymywany w areszcie administracyjnym bez postawienia mu zarzutów do sześciu miesięcy, przy czym areszt może być przedłużany.
????
No to jak bez dowodow ? Co to za porzadki ??? Gdzie praworzadnosc ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:08, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael zrównał z ziemią "polską" cysternę
Wczoraj w beduińskiej wiosce izraelskie buldożery w towarzystwie wojska i policji wyburzyły położoną na południu Zachodniego Brzegu Jordanu wioskę Rahawa. W wyniku tej akcji zniszczona została także wyremontowana przez Polską Akcję Humanitarną cysterna. Środki na jej odbudowę pochodziły z budżetu polskiego MSZ. Ministerstwo zapewnia, że wyjaśnia tę sprawę. Dziś do ministerstwa wezwany został ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner.
O tej budzącej liczne kontrowersje sprawie pisała również dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". – Rano dostałam SMS-a o wyburzeniach w wiosce. Natychmiast pojechałam na miejsce. Rahawa została zrównana z ziemią, w tym i nasza cysterna Oprócz niech zniszczono prawie wszystko, pozostały tylko 3 namioty. Spotkałam tam ludzi, którzy stracili dobytek całego życia – mówi w rozmowie z Onetem Marta Kaszubska, koordynatorka misji PAH w Jerozolimie.
Wojsko nie ominęło także prowizorycznych toalet i zwierzęcych zagród, o czym informuje najnowszy raport Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) dotyczący wczorajszych wydarzeń. W konsekwencji akcji strony izraelskiej aż 83 osoby, w tym 48 dzieci, zostały bez dachu nad głową.
- Poprosiłem o złożenie wizyty w MSZ ambasadora Izraela w Warszawie. W trakcie tej rozmowy wyraziłem zaniepokojenie działaniami władz izraelskich w strefie C, które związane są bezpośrednio ze zniszczeniem jednej z cystern budowanych przez Polską Akcję Humanitarną m.in. ze środków, które PAH otrzymywała z MSZ - powiedział PAP i IAR wiceszef naszej dyplomacji Jerzy Pomianowski.
PAH za polskie pieniądze wyremontował w ubiegłym roku aż 20 cystern, w tym aż siedem w Rahawie. Było to możliwe dzięki pieniądzom polskich podatników. Zadanie polegało przede wszystkim na oczyszczeniu zawartości cystern, funkcjonujących tutaj od czasów Cesarstwa Rzymskiego. To tradycyjną metodą zbierania wody deszczowej od około dwóch tysięcy lat. Dzięki nim mieszkający na pustyni Beduini codziennie mają zapewniony dostęp do wody. Wcześniej musieli kupować ją po zawyżonych cenach.
Pozostałym cysternom także grozi wyburzenie. To tylko kwestia czasu. Wszystko z powodu podziału Zachodniego Brzegu, którego dokonano w 1993 roku. Obszar C został przyznany izraelskiej administracji, co w praktyce oznacza funkcjonowanie na jego terytorium prawa militarnego. Izrael codziennie dokonuje tu wyburzeń, bo obowiązuje tam przepisy zabraniają budowania czegokolwiek. Według izraelskiej wykładni namioty także są budynkami – prawo określa je jako domy mieszkalne. Zadziwiające jest to, że tzw. rehabilitacją cystern, której dokonują działające tam organizacje pozarządowe działające jest postrzegana jako budowa, a polega o czym na fizycznym oczyszczeniu wnętrza zbiorników. W rzeczywistości Polska Akcja Humanitarna niczego nie buduje.
Według styczniowego raportu ONZ dotyczącego wyburzeń, w 2011 roku, izraelskie władze wyburzyły aż 622 palestyńskie obiekty na Zachodnim Brzegu. Ponad jedną trzecią stanowiły domy mieszkalne. W ciągu poprzedniego roku w wyniku wyburzeń dom straciło ponad tysiąc Palestyńczyków. Ponad połowa z nich to były dzieci. Wyburzenia są także dokonywane we Wschodniej Jerozolimie.
- To rutynowe działania, polityka systematycznego wyburzania. Wyburzenia zdarzają się każdego miesiąca. A w ich wyniku ludzie nie mają dostępu do podstawowego dobra, jakim jest woda. My musimy interweniować, szczególnie że w ostatnim czasie znacznie wzrosły te dotyczące obiektów wodno-sanitarnych, takich jak cysterny.– tłumaczy w rozmowie z Onetem Zijad Lunat z koalicji organizacji pozarządowych EWASH zajmujących się projektami wodno-sanitarnymi.
Sytuacja mieszkańców na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu jest tragiczna. W styczniu francuska Komisja Spraw Zagranicznych opublikowała raport, który oskarża Izrael o dyskryminację w udostępnianiu wody oraz o niszczenie palestyńskich studni i cystern. - Około 450 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu zużywa więcej wody niż 2,3 miliona mieszkających tam Palestyńczyków – podkreślono w raporcie. Francuzi określili izraelskie poczynania jako wodny "apertheid".
Problem wody na Zachodnim Brzegu jest obecnie dyskutowany na forum europejskim. Zaplanowane na marzec szóste Światowe Forum Wody, które odbędzie się w Marsylii z pewnością zajmie się sytuacją na Zachodnim Brzegu. Być może dzięki zabiegom Unii Europejskiej, a przede wszystkim opublikowanemu przez Francję raportowi, sytuacja niedługo ulegnie zmianie. Na razie mieszkańcom tych terenów pozostaje jedynie czekać.
- Według Międzynarodowego Prawa Humanitarnego kraj okupujący musi zapewnić mieszkańcom terytoriów okupowanych niezbędne warunki do przeżycia, w tym dostęp do wody – przypomina Kaszubska. PAH jest częścią zrzeszenia organizacji pozarządowych, które zajmują się problemem wodno-sanitarnym w regionie (WASH) i postępuje zgodnie ze wspólnie wytyczonymi ustaleniami. W związku z tym, że aż 94 procent składanych przez Palestyńczyków wniosków o wydanie pozwolenia zostaje odrzucanych przez izraelską administrację (ICA) oraz z uwagi na czas wydawania pozwolenia (nawet do 5 lat), WASH zdecydował, że organizacje humanitarne muszą interweniować. Obecnie dla WASH priorytetem są działania wodno-sanitarne prowadzone na terytoriach C (ok. 60 procent Zachodniego Brzegu). Tym samym działające na Zachodnim Brzegu organizacje muszą interweniować, tak samo postępuje PAH.
– Na obszarze C wyburzenia są realizowane w społecznościach sąsiadujących z żydowskimi osiedlami, tak jak zdarzyło się to wczoraj w Rahawie – dodaje Lunat. W pobliżu zniszczonej wioski położone jest żydowskie strzeżone przez wojsko osiedle Tene. Choć oddalone tylko pół kilometra od zdemolowanej wioski, to panują tam zupełnie inne warunki. Jest zielono, domy nie są namiotami, są murowane, a nawet pokryte czerwoną dachówką. Wręcz trudno uwierzyć, że osiedle położone jest na środku pustyni. Rahawa nie dość że nie ma dostępu do wody, to jeszcze jest zatruwana przez mieszkańców Tene. W dolinie, nad którą leży wioska płyną ścieki z Tene, niszcząc w ten sposób krajobraz i środowisko naturalne.
Grzegorz Tomczewski, Jerozolima
!!!!!
ZNISZCZYLI POLSKA CYSTERNE ! SKANDAL ! TO OZNACZA WOJNE !!! NASI ZA TO ZAPLACILI !!!
fot. Marta Kaszubska / PAH
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:41, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
PAH: niszczenie cystern Palestyńczyków to łamanie praw człowieka
- Uważamy, że niszczenie domów, wszelkiej infrastruktury (w tym wodno-sanitarnej) będącej własnością Palestyńczyków i niezbędnej do godnego życia jest łamaniem praw człowieka. Chcemy żeby strona izraelska przestrzegała międzynarodowego prawa humanitarnego, które narzuca na Izrael jako siłę okupacyjną zapewnienie Palestyńczykom wszelkich praw oraz odpowiednich warunków do życia - napisała Polska Akcja Humanitarna w odpowiedzi na wyburzenie przez Izrael cysterny na wodę wyremontowanej przez PAH.
W poniedziałek izraelskie buldożery w asyście wojska i policji wyburzyły prawie całą beduińską wioskę Rahawa na południu Zachodniego Brzegu. Zniszczyły m.in. starożytną cysternę na wodę wyremontowaną przez PAH za pieniądze z polskiego budżetu. PAH podkreśla, że Izrael, jako siła okupacyjna, ma w tym rejonie obowiązek zapewnić "Palestyńczykom wszelkich praw oraz odpowiednich warunków do życia".
Organizacja odnosi się też do informacji, które przekazywał do mediów rzecznik ambasady Izraela w Warszawie Michał Sobelman. Napisał on m.in., że niekontrolowana próba wykopania studni na pustyni doprowadza do zanieczyszczenia i zasolenia cennych wód podziemnych, a w konsekwencji do zniszczenia istniejących już studni.
PAH odpowiada jednak, że nigdy nie budowała w strefie C żadnej infrastruktury, a jedynie czyściła i remontowała cysterny istniejące od 2000 lat. Palestyńczycy zamieszkujący obszary kategorii C, czyli ponad 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu, muszą zdobyć wydawane przez izraelską administrację pozwolenie na budowę. Dopiero wówczas mogą wyczyścić starą studnię czy cysternę, postawić zadaszenie dla kur, ogrodzenie dla bydła, namiot czy dom. Akcja takich pozwoleń nie miała.
PAH pisze, że zgodnie z opinią międzynarodową wyburzenia jakichkolwiek palestyńskich obiektów cywilnych są bezprawne w świetle prawa międzynarodowego.
"Artykuł 54 IV Konwencji Genewskiej mówi wyraźnie o zakazie niszczenia infrastruktury niezbędnej do życia, w tym wodnej, chyba, że istnieje ku temu wyraźna przesłanka. Izrael powołuje się jedynie na względy bezpieczeństwa, ale nigdy nie precyzuje jakie" - czytamy w oświadczeniu PAH.
Według podanych przez PAH danych w strefie C na Zachodnim Brzegu od czerwca 2009 r. wyburzono 44 cysterny wodne, które powstały za czasów Cesarstwa Rzymskiego. Izrael powoływał się na brak zezwolenia na remont, a w efekcie bezprawność działania. Akcja zestawia to z istniejącymi na całym Zachodnim Brzegu 150 osiedlami żydowskimi, które są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego.
Według danych ONZ w 2011 roku władze izraelskie wyburzyły 622 palestyńskie obiekty na Zachodnim Brzegu, z czego ponad jedną trzecią stanowiły domy mieszkalne. Od 1967 roku Izrael zniszczył około 25 tysięcy palestyńskich domów. Większość wyburzona została albo w trakcie konfliktów zbrojnych, albo z powodu braku pozwoleń na budowę. Do 2003 roku izraelskie wojsko, by odstraszyć przyszłych palestyńskich zamachowców, wyburzało domy rodzin terrorystów. Dotyczyło to mniej niż 5 proc. wszystkich wyburzeń.
>>>>>
To zwyrodnienie i zbydlecenie ! Domagamy sie sankcji na Izrael ! DOSC TEGO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:15, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Demonstracje w Gazie i na Zachodnim Brzegu
Kilka tysięcy Palestyńczyków demonstrowało w piątek w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu poparcie dla uwięzionego przywódcy Islamskiego Dżihadu Chadera Adnana, który od 62 dni prowadzi strajk głodowy w proteście przeciwko zatrzymaniu go przez Izrael.
Co najmniej 5 tys. ludzi wyległo na ulice Gazy, wymachując czarnymi flagami dżihadystów, zielonymi Hamasu i żółtymi Fatahu - partii prezydenta palestyńskiego Mahmuda Abbasa. Kilkaset osób demonstrowało również w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu. "My wszyscy jesteśmy Chaderem Adnanem" - skandowały tłumy w Strefie Gazy. W demonstracji uczestniczyli też działacze głównych palestyńskich partii politycznych.
Izraelski trybunał wojskowy odrzucił w poniedziałek apelację 34-letniego Adnana, któremu nie postawiono dotąd zarzutów. Siły izraelskie aresztowały go w grudniu w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie był rzecznikiem Islamskiego Dżihadu. Aresztowany prowadzi strajk głodowy od 18 grudnia; w ostatnich dniach był przewożony do różnych szpitali.
Według władz palestyńskich to najdłuższy strajk głodowy palestyńskiego aresztanta. Zgodnie z prawem izraelskim podejrzany może być przetrzymywany w areszcie administracyjnym bez postawienia mu zarzutów do sześciu miesięcy, przy czym areszt może być przedłużany.
Adnan utrzymuje, że Izrael nie ma przeciwko niemu żadnych dowodów winy, i zarzuca przesłuchującym, że się nad nim znęcają.
Organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka (PHR), która monitoruje stan zdrowia Adnana, podała w piątek, że wystąpiło bezpośrednie zagrożenie życia. Adnan, który cierpi też na znaczny zanik mięśni, może umrzeć, nawet jeśli przerwie strajk głodowy - powiedział rzecznik PHR.
Szef rządu radykalnej organizacji Hamas w Strefie Gazy Ismail Hanije powiedział, że Palestyńczycy nigdy nie porzucą "bohaterskich więźniów, zwłaszcza tych, którzy prowadzą tę bitwę strajkiem głodowym".
Islamski Dżihad, nawołujący do zniszczenia państwa Izrael, podał, że jeśli Adnan umrze, organizacja nasili przemoc. "Będziemy prowadzić nasz dżihad (świętą wojnę) i opór. - Będziemy dążyć przez morze krwi i męczeństwa aż do brzegu dumy i godności - powiedział przywódca Islamskiego Dżihadu Nafez Azzam w piątkowym kazaniu w najstarszym meczecie Gazy al-Omari.
Azzam oskarżył państwa arabskie i mocarstwa zachodnie o ignorowanie protestu Adnana. - Wstyd dla narodów setek milionów muzułmanów, że Chader Adnan jest wciąż więziony - powiedział w kazaniu.
Hamas poinformował, że zabiega o to, by Liga Arabska i Egipt wywarły nacisk w sprawie zwolnienia Adnana.
Izraelskie wojsko podało w oświadczeniu, że Adnana aresztowano za działalność zagrażającą bezpieczeństwu w regionie.
Do strajku głodowego na znak poparcia dla Adnana dołączyło także wielu więźniów w izraelskich więzieniach, m.in. Hassan Salama, wyższy rangą dowódca Hamasu skazany na dożywocie za organizowanie zamachów samobójczych przeciwko Izraelowi. Adnan jest żonaty, ma dwoje dzieci, a jego żona spodziewa się trzeciego. Jest właścicielem piekarni i sklepu z owocami i warzywami w swojej wsi Arabeh na Zachodnim Brzegu.
>>>>
Sprawa jest haniebna ... Nie potrafili nawet postawic zarzutow . Takie metody sa niedopuszczalne . Swiat sie zmienia w kierunku praw czlowieka i Izrael tez musi ! Jest aresztowanie musza byc arzuty i musi byc proces . Tez nie mozna trzymac sobie czlowieka nie wiadomo ile .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133651
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:23, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pokaz siły Izraela na Zachodnim Brzegu
- Błagaliśmy, mówiliśmy "przestańcie", dajcie nam parę minut na uratowanie zwierząt z zagrody i naszego majątku. Nie było żadnej odpowiedzi. Tak wszystko się zaczęło – relacjonuje w rozmowie z Onetem mieszkająca w Rahawie Fatima. Przed tygodniem izraelska armia zrównała jej wioskę z ziemią. Fot. Elias Halabi
>>>>
To nie armia to holota . I nie jest to pokaz sily a debilizmu . Takim ciołom strach dac bron do reki . Armia musi byc na poziomie a nie holota typu sowieckiego gwalacac rabujaca i niszczaca . Taka sprawa ociera sie o trybunal ds. zbrodni ! Czekamy na ONZ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|