Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
"Jarosławie! Dźwignij Ojczyznę z zapaści i chaosu!"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:19, 23 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Mazurek: Arkadiusz Mularczyk przyjęty do PiS
Mazurek: Arkadiusz Mularczyk przyjęty do PiS

56 minut temu

Arkadiusz Mularczyk został przyjęty do Prawa i Sprawiedliwości. Taką informację przekazała na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Arkadiusz Mularczyk
/Tomasz Gzell /PAP

Poseł Mularczyk wystąpił z Solidarnej Polski i zgłosił akces do PiS pod koniec ubiegłego roku. Od tamtego czasu jego wniosek o przyjęcie do PiS czekał na rozpatrzenie.

Mularczyk w 2002 wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. W 2005, 2007 i 2011 z listy PiS uzyskiwał mandat poselski.

Współtworzył klub parlamentarny Solidarna Polska, który powstał w 2011 roku po tym jak PiS zdecydował o wykluczeniu z szeregów partii: Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego. W 2012, po tym jak PiS zdecydowało o wykluczeniu posłów klubu SP z partii, współtworzył partię Solidarna Polska.

W 2012, po tym jak PiS zdecydowało o wykluczeniu posłów klubu SP z partii, współtworzył partię Solidarna Polska. Był przewodniczącym klubu parlamentarnego tego ugrupowania do 27 maja 2014, gdy klub ten przestał istnieć, jednak został szefem kilka dni później powołanego koła parlamentarnego tej partii. Bez sukcesu kandydował z jej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W 2015 został ponownie wybrany do Sejmu ze wspólnych list PiS i SP.

...

Przeszedl z PiSu do PiSu. Zalosne. To juz jest dno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:13, 24 Lut 2017    Temat postu:

Krasnodębski: Tuska trudno popierać ze względów moralnych.

...

Kaczynskiego mozna ze wzgledow moralnych...
Facio ma pociachaną moralnosc. W 50% jest moralny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:36, 25 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Bartosz Kownacki: Nie żałuję słów o krwi na rękach polityków Platformy
Bartosz Kownacki: Nie żałuję słów o krwi na rękach polityków Platformy

38 minut temu

"Nie bardzo wiem, czego miałbym żałować. To były bardzo dosadne słowa i słowa oczywiście powiedziane w emocjach, dlatego że ta sprawa jest niesamowicie bolesna i niesamowicie emocjonująca" - tak gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM Bartosz Kownacki odniósł się do swej czwartkowej wypowiedzi w Sejmie, kiedy to zwracając się do polityków Platformy Obywatelskiej stwierdził: "(...) macie krew 96 osób na rękach". W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem wiceszef MON odpowiedział na wezwanie opozycji do przeprosin za te słowa: "Ja nie bardzo mam za co przepraszać, bo politycy Platformy Obywatelskiej ponoszą moralną odpowiedzialność, oczywiście w różnym stopniu - ci, którzy w ogóle sformułowali zarzut w postaci prywatnego aktu oskarżenia, nie wiem, czy w ogóle wtedy byli w rządzie PO, a przecież o tych wtedy mówiłem. Premier Tusk ponosi tę odpowiedzialność, pan minister Klich, pan minister Arabski - oni ponoszą moralną odpowiedzialność, a w niektórych sytuacjach również prawną (...) i mają te osoby (ofiary katastrofy - red.) na sumieniu, czy im się to będzie podobało, czy nie. No chyba że nie mają sumienia". Kownacki mówił również o sprawach wojska i zarzutach o czystkach ministra Antoniego Macierewicza. "Nikt w Polsce nie traktuje armii w kategoriach politycznych. Ja nawet nie wiem, jakie poglądy polityczne mają moi najbliżsi współpracownicy wojskowi. Nigdy takie pytanie nie pada, tego rodzaju rozmowa. Jest kryterium fachowości, kompetencji, przygotowania i myślę, że w Polsce najwyższy czas stawiać na młodych, dobrze wyszkolonych, 40- czy 50-letnich oficerów, którzy są dzisiaj gotowi, żeby pełnić te bardzo ważne i odpowiedzialne funkcje" - stwierdził.

...

Bo jestes cuchnacym odchodem jak prezes i caly PiS gotowym dla kariery osobistej zamordowac niewinnego. Nie ma zadnych zludzen ze zrobiliby to dowolnej osobie. Moczulski jest krysztalowy tu nie ma zadnych najmniejszych watpliwosci droga zyciowa prosta I CO? Ludzkie fekalia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:04, 25 Lut 2017    Temat postu:

Marcinkiewicz o rządzie: był tworzony za jej plecami. Dostaje się również Kaczyńskiemu: on nie ma poglądów ekonomicznych, w PiS pełni rolę arbitra
oprac.Tomek Orszulak
akt. 25 lutego 2017, 09:07
Rząd Beaty Szydło był tworzony za jej plecami, ministrowie wszystkie decyzje uzgadniają na Nowogrodzkiej, a nie w Alejach Ujazdowskich (...) Ja mogłem sobie ułożyć połowę rządu. Wybrałem Stefana Mellera, Grażynę Gęsicką, Zbigniewa Religę. To zupełnie inna klasa polityków. A z Jarosławem Kaczyńskim spotykałem się raz w tygodniu, na godzinę w piątek - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier mówił w nim również o "zakonie PC", poglądach ekonomicznych Jarosława Kaczyńskiego oraz Bartłomieju Misiewiczu.



Kazimierz Marcinkiewicz w rozmowie z Dominiką Wielowieyską i Adamem Michnikiem wyjaśnił, że "nie zazdrości Beacie Szydło, bo ma sto razy gorzej". "Ja jednak mogłem sobie ułożyć połowę rządu. Spotykałem się z Jarosławem raz w tygodniu - w piątek na godzinę. Dzwoniliśmy do siebie incydentalnie. Ale decyzje zapadały na Radzie Ministrów. Rząd Beaty Szydło był tworzony za jej plecami, ministrowie wszystkie decyzje uzgadniają na Nowogrodzkiej, a nie w Alejach Ujazdowskich" - powiedział były premier.

Komentując sytuację wypadku Beaty Szydło i zmian w BOR zaznaczył, że "to wynika z arogancji władzy, która tworzy atmosferę nacisku i podejrzliwości, uważa, że rządzi absolutnie wszystkim i wszystkimi, także kierowcami czy pilotami. A stąd blisko już do błędów".

Marcinkiewicz o poglądach ekonomicznych Jarosława Kaczyńskiego

"Kaczyński zawsze potrzebował kogoś, kto się zajmie gospodarką (...) On nie ma ekonomicznych poglądów. Może być liberalna Zyta Gilowska i narodowiec o poglądach socjalistycznych Mateusz Morawiecki. Ważne, że ktoś działkę gospodarczą zdejmuje mu z głowy" - wyjaśnił.


Według byłego premiera rolą Kaczyńskiego jest bycie "arbitrem pomiędzy nieznoszącymi się frakcjami". Według niego, Antoni Macierewicz jest w PiS znienawidzony. "Ma swoją małą frakcję, silnie związaną z Rydzykiem (...) Łączą ich wspólne cele polityczne" - dodał.


Misiewicz jest symbolem wiernopoddaństwa, a zakon PC nie istnieje bez Kaczyńskiego

Marcinkiewicz mówi również o "zakonie PC (Porozumienie Centrum - przyp.red.)". "Brudziński, Błaszczak, Kuchciński, zakon PC, karierę zawdzięczają wyłącznie Kaczyńskiemu. Nie mają talentów ani zawodów. Nieważne, jakie mają poglądy. Bez Kaczyńskiego ich nie ma. Są mu ślepo oddani" - ocenił.

Były premier wyjaśnił, że rolą Bartłomieja Misiewicza było to, żeby "tłamsić wojskowych, łamać im kręgosłupy, bo wówczas będą ślepo posłuszni i uzależnieni od tego układu władzy. Poza tym Misiewicz jest symbolem wiernopoddaństwa, a to istotny przekaz do swoich: widzicie, jemu włos z głowy nie spadnie, choćby zrobił największe głupoty, bo jest wierny".

Były premier ujawnia kulisy rządów PiS w latach 2005-2006

"Jeśli miałem problem z Jarosławem, szedłem do Lecha i nawet przy mnie dzwonił do brata. On bronił Jarosława przed atakami. Jednocześnie drażniło go, że ja jako premier jestem lubiany, a Jarosław ma tak duży elektorat negatywny" - zdradził Kazimierz Marcinkiewicz, który pełnił funkcję premiera w rządzie PiS, Samoobrony i LPR w latach 2005-2006.


"Zakon PC namówił Lecha Kaczyńskiego, aby mocno się postawił Jarosławowi i wymógł na nim decyzję o mojej dymisji. Leszek mi później tłumaczył, że Jarosław zasługuje, by być premierem, i musi mieć w CV to stanowisko" - dodał.

Gazeta Wyborcza

...

Dokladnie. Kompletna patologia. Zadnych pogladow, parcie do koryta przy braku JAKICHKOLWIEK UMIEJETNOSCI I TĘPIENIE FACHOWCOW BO POWODUJA KOMPLEKSY! System afrykanskiego kacyka. Bokassa Idi Amin itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:05, 28 Lut 2017    Temat postu:

Wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka krytykuje decyzję prezesa TVP ws. aktorki Julii Wyszyńskiej
oprac.Adam Przegaliński
28 lutego 2017, 10:28
Rozliczanie aktora z roli uważam za niedopuszczalne - tak wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka odniosła się do ostatniej decyzji prezesa TVP w sprawie odwołania premiery spektaklu "Biały Dmuchawiec" w telewizji publicznej. Główną rolę miała w nim zagrać Julia Wyszyńska znana z kontrowersyjnej "Klątwy".



Zdaniem wiceminister, "w sprawie spektaklu "Klątwa" w Teatrze Powszechnym trzeba zająć wyraźne stanowisko, ale nie podgrzewać dyskusji".

W radiowej Trójce wiceminister kultury odniosła się do ostatniej decyzji prezesa TVP w sprawie odwołania premiery spektaklu "Biały Dmuchawiec" w telewizji publicznej. Główną rolę miała w nim zagrać Julia Wyszyńska, która wcześniej wystąpiła w "Klątwie" w Teatrze Powszechnym. Zdaniem Wandy Zwinogrodzkiej, cała sprawa jest złożona, a decyzja o odwołaniu premiery - dyskusyjna.

- Rozliczanie aktora z roli uważam za niedopuszczalne. W tym wypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, dlatego że w teatrze, jaki realizuje Oliver Frljić, tożsamość postaci i aktora jest celowo zacierana - powiedziała wiceminister kultury, z zawodu krytyk teatralny.



Wanda #Zwinogrodzka w #SalonPolityczny3: nie powinno się rozliczać aktora za jego rolę
— Trójka Polskie Radio (@RadiowaTrojka) 28 lutego 2017


"Eskalacja awantury - nierozsądna"

Wanda Zwinogrodzka zwróciła uwagę, że aktor, który decyduje się na udział w obrazoburczym przedsięwzięciu, powinien przewidywać konsekwencje, z jakimi się to wiąże. Zdaniem wiceminister kultury, nie powinniśmy wpisywać się w scenariusz reżysera "Klątwy", któremu - jak sam mówił - zależało na tym, by jego prowokacja uzyskała jak największy rozgłos.


- Trzeba wyraźnie zająć stanowisko, ale eskalacja tej awantury nie jest działalnością rozsądną - przekonywała Wanda Zwinogrodzka. Odnosząc się do pytania o granice wolności artystycznej powiedziała, że stosuje się do zasady, iż "granice mojej wolności kończą się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego".

Wiceminister nie ma wątpliwości, jaki jest cel prowokacji reżysera. - Stroną agresywną są twórcy tego spektaklu, a stroną poddawaną zupełnie niebywałym atakom i agresji jest katolicyzm, zwolennicy PiS-u. Rozważa się przecież ewentualność zabójstwa Jarosława Kaczyńskiego - mówiła wiceminister kultury. Zdaniem Zwinogrodzkiej "Klątwa" to "manifestacja kompletu urojonych lęków polskiej lewicy". Rozmówczyni Pawła Lisickiego stwierdziła, że "poszłaby do Teatru Powszechnego jako widz, a nie jako przedstawiciel resortu".


Wanda #Zwinogrodzka w #SalonPolityczny3: #Klątwa to manifestacja kompletu urojonych lęków polskiej lewicy
— Trójka Polskie Radio (@RadiowaTrojka) 28 lutego 2017
Zwinogrodzka dodała, że kompetencje w sprawie organizacji Teatru Powszechnego leżą po stronie warszawskiego Ratusza, któremu podlega ta placówka.


"Nie ma i nie będzie w TVP miejsca dla osób poniżających świętości Polaków czy nawołujących do mordu politycznego" - napisał na Twitterze 23 lutego Jacek Kurski. Komentując sprawę "Klątwy" w rozmowie z wPolityce.pl prezes TVP nie krył oburzenia: "Ta pani sama podjęła decyzję o zerwaniu współpracy z TVP dokonując aktu zbezczeszczenie postaci świętego Jana Pawła II. Takich rzeczy nie można akceptować".
Nie ma i nie będzie w TVP miejsca dla osób poniżających świętości Polaków czy nawołujących do mordu politycznego. [link widoczny dla zalogowanych]
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 23 lutego 2017

Nie ma i nie będzie w TVP miejsca dla osób poniżających świętości Polaków czy nawołujących do mordu politycznego. [link widoczny dla zalogowanych]
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 23 lutego 2017
IAR,WP

...

To macie dobra zmiane. Takie wiceministry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:54, 28 Lut 2017    Temat postu:

Miłośnicy pieczywa i sera przejęli stronę klubu PiS. Zaskoczenie w partii
oprac.Patryk Skrzat
27 lutego 2017, 20:04
Domena, z której do niedawna korzystali politycy klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, służy teraz "Klubowi Przyjaciół Pieczywa i Sera".



Jeszcze w poniedziałkowe przedpołudnie Kancelaria Sejmu odsyłała chętnych, aby dowiedzieć się więcej o klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości, do strony kppis.pl. Po południu musiała zmienić odnośnik. Teraz prowadzi on do oficjalnej strony PiS - pis.org.pl.

Zmiana podyktowana jest tym, że ktoś najprawdopodobniej przejął nieopłaconą domenę. Od poniedziałku bowiem, po wejściu na stronę widzimy informację, że jest to blog "Klubu Przyjaciół Pieczywa i Sera". Pojawił się już także pierwszy wpis o symbolicznym znaczeniu chleba.

Nikt w partii rządzącej nie odniósł się do nieoczekiwanego przejęcia domeny. - Sam wpis o "przyjaciołach pieczywa i sera" nawet miły, to raczej nieszkodliwy żart - przyznaje w rozmowie z portalem gazeta.pl poseł Marek Suski.

Facebook, kppis.pl, gazeta.pl

...

Tak jest! Kultyści sera wygrywaja z kultystami kaczki! Czyli Kult Eepa kontra kult Quaa.
Po polsku to bedzie kult Pii kontra kult Kwaa.

Czuc zapach sera i mokrego futra. Z glebi dobiegaja piskliwe inkantacje...
Jaki twarze. Tu nikt nie wyglada normalnie. Jadame.
Zwracam uwage na genialna muzyke idealnie pasujaca do ,,kultu".
Niestety obsada ,,swiatyni" jest slaba i brak efektu. Wiecej biegania niz walki. U mnie to jest razy 4. Wyskakuja hordy i wtedy dopiero czuc klimat kultu sera. Oni zreszta swietnie sie poruszaja, wyskakuja nagle.
A wiec do BOJU ZA SERRR!!!
https://youtube.com/watch?v=Mc02yzMUk2I


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:34, 28 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Samorządowcy wycofali wniosek z TK. Zostali "potraktowani jak klienci sklepu mięsnego w latach 80."
Samorządowcy wycofali wniosek z TK. Zostali "potraktowani jak klienci sklepu mięsnego w latach 80."

Dzisiaj, 28 lutego (15:01)

Z powodu wycofania przez wnioskodawców, czyli grupę samorządowców, wniosku do Trybunału Konstytucyjnego dot. dochodów jednostek samorządu terytorialnego nie odbyła się dzisiejsza rozprawa przed TK w tej sprawie. Wniosek samorządowcy wycofali na kilka minut przed początkiem rozprawy.
Samorządowcy wycofali wniosek z TK. "Zostaliśmy potraktowani jak klienci sklepu mięsnego w latach 80." (zdjęcie ilustracyjne)
/Archiwum RMF FM


Trzy lata czekaliśmy na ten dzień, czekaliśmy na rozpatrzenie skargi związanej z przekazywaniem zadań samorządom bez finansowania. I dziś zostaliśmy potraktowani jak klienci sklepu mięsnego w latach 80. - powiedział dziennikarzom reprezentujący wnioskodawców prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
Jacek Saryusz-Wolski – państwowiec czy zwyczajny frustrat?

Wyjaśnił, że samorządowcy dostali wielostronicowe stanowiska rządu i Sejmu w krótkim czasie przed rozprawą i nie mieli możliwości się z nimi zapoznać.

Tyszkiewicz zaznaczył również, że wieczorem dzień przed rozprawą samorządowcy dowiedzieli się, że doszło do zmiany składu TK i sędziego Marka Zubika zastąpił sędzia Mariusz Muszyński.

Mamy wątpliwości, czy ten sędzia ma mandat do tego, aby wydawać wyroki. Zresztą jeśli my nie mieliśmy możliwości, aby zapoznać się z argumentacją rządu i Sejmu, to takiej możliwości na pewno nie miał sędzia Muszyński - podkreślił Tyszkiewicz.

Zaznaczył, że przed wycofaniem wniosku samorządowcy wnosili o odroczenie terminu rozprawy. Niestety TK nie dał nam szansy, aby ustosunkować się do argumentów rządu i Sejmu - stwierdził.

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który miał reprezentować Sejm podczas rozprawy, powiedział natomiast dziennikarzom, że należało domniemywać, że orzeczenie będzie niekorzystne dla samorządów. Być może samorządy chciały uniknąć porażki w TK, a być może była to pewna forma jakiejś manifestacji politycznej - tak skomentował wycofanie wniosku.

Trybunał miał rozpatrzyć tę sprawę w składzie pięciu sędziów. Przewodniczącym miał być sędzia Piotr Pszczółkowski, a sprawozdawcą sędzia Leon Kieres.

Według wniosku samorządowców, przepisy ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, określające procentowe udziały gmin we wpływach podatkowych, są nieadekwatne do zakresu zadań nałożonych na jednostki samorządu terytorialnego.

...

I WODZICIE PREZES JEST GENIALNY! Przyleska rozladuje sądy. Jak ludzie beda czekac 100 lat az Przyleska rozpatrzy to nie beda w ogole chodzic do sadow. I ZNIKNIE PROBLEM CIAGNACYCH SIE LATAMI SPRAW! GENIALNE! DOBRA ZMIANA!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 18:34, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:06, 04 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → PiS przeciw Tuskowi
PiS przeciw Tuskowi
PAP
dodane 04.03.2017 16:52

Henryk Przondziono / Foto Gość

Komitet polityczny PiS podjął uchwałę, która zobowiązuje premier Beatę Szydło do sprzeciwienia się kandydaturze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

Beata Mazurek potwierdziła wcześniejsze informacje, że w podjętym stanowisku komitet polityczny PiS zobowiązuje premier Beatę Szydło, która jest też wiceprezesem PiS, do tego, by "stanowczo sprzeciwiła się" wyborowi Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej i nie zgłaszała jego kandydatury na drugą kadencję; komitet przedstawia też uzasadnienie swego sprzeciwu.

PiS zarzuca Tuskowi m.in. łamanie zasady neutralności wobec państwa członkowskiego, angażowanie się w "akcje organów UE skierowane przeciwko Polsce" oraz popieranie opozycji. "I to opozycję szczególnego rodzaju, która nie ukrywa swojego antypaństwowego charakteru" - zaznaczyła rzeczniczka PiS.

Mazurek zwróciła też uwagę na poparcie Tuska dla rozwiązań nieakceptowanych przez polski rząd, wymieniając w tym kontekście obowiązkową relokację uchodźców.

Pytana, czemu ma służyć podjęta przez komitet polityczny PiS uchwała, powiedziała, że wzmacnia ona stanowisko polskiego rządu. "I też daje wyraz temu, że my, jako największa siła polityczna w Polsce, sprawująca teraz władzę, mamy zastrzeżenia do funkcjonowania Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej, i że my go popierać nie chcemy" - dodała rzeczniczka PiS.

Pierwsza 2,5-letnia kadencja Tuska jako szefa RE upływa z końcem maja. Na szczycie UE 9-10 marca przywódcy mają zdecydować, czy pozostanie on na tym stanowisku na kolejną kadencję. Obecnie jest jedynym oficjalnym kandydatem.

Według źródeł PAP zbliżonych do polskich dyplomatów zaangażowanych w rozmowy na temat kandydata na stanowisko szefa Rady Europejskiej, kandydatura Donalda Tuska jest dla strony polskiej nie do zaakceptowania "pod żadnym warunkiem", natomiast jedną z opcji i ciekawą alternatywą dla niej jest eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski.

W poniedziałek brytyjski dziennik "Financial Times" poinformował, że premier Beata Szydło sonduje inne kraje UE w sprawie możliwości zastąpienia Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez Saryusz-Wolskiego.

Doniesienia gazety wywołały dyskusję polityczną w Polsce. We wtorek wicemarszałek Senatu Adam Bielan komentował je stwierdzeniem, że "nie potwierdza, nie zaprzecza", natomiast "trudno od Polski oczekiwać, że będziemy wspierać kandydata (Tuska-PAP), który nie chce utrzymywać dobrych relacji z naszym rządem". Prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał, że Tusk "łamie elementarne zasady UE", zatem nie może być przewodniczącym Rady Europejskiej i "w żadnym razie nie może liczyć na poparcie PiS i brak sprzeciwu".

...

,,Zawsze popierac Polaka" co? Szmaciarze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:35, 05 Mar 2017    Temat postu:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński o Donaldzie Tusku: jest niemieckim kandydatem
oprac.Marek Grabski
5 marca 2017, 07:33
Mocne słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości o przewodniczącym Rady Europejskiej. Na pytanie "Gazety Polskiej", czyim kandydatem jest Donald Tusk, Jarosław Kaczyński odpowiada: "Angeli Merkel, jest niemieckim kandydatem".



Te słowa Jarosława Kaczyńskiego, o starającym się o reelekcję Donaldzie Tusku, padły w wywiadzie, zapowiedzianym przez "Gazetę Polską".

Jego fragment opublikowano już teraz na koncie twitterowym tygodnika. "Czyim kandydatem jest Donald Tusk?" - pytają dziennikarze. "Angeli Merkel, jest kandydatem niemieckim" - mówi prezes PiS.


W najbliższym numerze Gazety Polskiej, Jarosław Kaczyński o Donaldzie Tusku: "Jest niemieckim kandydatem" #NowaGazetaPolska #GazetaPolska pic.twitter.com/ESTuCatg1r
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 4 marca 2017



W sobotę komitet polityczny PiS podjął uchwałę w sprawie kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Zajął stanowisko, że Tusk nie może być popierany przez Polskę.

PiS zarzuca Tuskowi między innymi: drastyczne łamanie zasady neutralności wobec państwa członkowskiego, angażowanie się w "akcje organów UE skierowane przeciwko Polsce" oraz popieranie opozycji.


Następnie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało o zgłoszeniu kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego na to stanowisko.

Pierwsza 2,5-letnia kadencja Tuska jako szefa RE upływa z końcem maja. Na szczycie Unii Europejskiej 9-10 marca przywódcy mają zdecydować, czy pozostanie on na tym stanowisku na kolejną kadencję.
WP, Gazeta Polska

...

Znowu smrodliwy prezio syfi. Jest kandydatem Merkel ktora niedawno prezes wychwalal pod niebiosa jaka to dobra. Saryusz jest kandydatem prezia nie na stanowisko bo prezes wie ze nie bedzie tylko do zwalenia kupy na Bruksele za kare ze Tusk wygra. Wojenka z brukselka.

Zaleznie od potrzeb u prezesa Merkel raz jest dobrym Niemcem wrecz cudownym zrzadzeniem dla Polski.
Innym razem jak teraz jest juz symbolem niemieckiego zagrozenia kontynuacja czasow II wojny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:15, 07 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Kaczyński: Spraw, w związku z którymi Donald Tusk może mieć problemy, jest kilka
Kaczyński: Spraw, w związku z którymi Donald Tusk może mieć problemy, jest kilka
PAP
dodane 07.03.2017 07:08 Zachowaj na później

Jarosław Kaczyński
Tomasz Gołąb / Foto Gość


Spraw, w związku z którymi były premier Donald Tusk może mieć problemy, jest kilka: afera Amber Gold, prywatyzacja CIECH-u i w końcu wszystko to, co działo się po 10 kwietnia 2010 r.- liczne zaniedbania, zaniechania, łamanie prawa wprost - mówi prezes PiS-u Jarosław Kaczyński w wywiadzie, który ukaże się we wtorkowej "Gazecie Polskiej".

"Jeśli chodzi o dwie pierwsze afery, to trudno sądzić, że Donald Tusk o nich nie wiedział. Czyli miał obowiązek podjąć działania. Niepodjęcie tych działań jest przestępstwem urzędniczym" - mówi Jarosław Kaczyński.

...

Czyli to smaży prokratura? Ty sie martw z czym ty bedziesz mial proboem szujo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:46, 07 Mar 2017    Temat postu:

Unia jadu". Włoski dziennik o kandydaturze Jacka Saryusza-Wolskiego
oprac.Magdalena Nałęcz
7 marca 2017, 09:00
Unia jadu, gdzie Polska głosuje przeciwko "swojemu" Tuskowi - tak spór o kandydata na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej podsumowuje w tytule komentarza włoski dziennik "Corriere della Sera". Zagraniczna prasa nie pozostawia suchej nitki na decyzji PiS-u i tłumaczy ją wewnętrznymi problemami w kraju.



"To następny znak zatrutego klimatu, jaki dominuje w UE" - podsumowuje wystawienie kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego Paolo Valentino. Włoski dziennikarz podkreśla, że nigdy wcześniej w Europie nie miała miejsca sytuacja, w której "rząd przedstawił oficjalnie kandydaturę na jedno z wysokich stanowisk w Unii w opozycji do tej, zaakceptowanej i wspieranej przez wszystkich innych partnerów, i to rodaka.

Dziennikarz wyraża przekonanie, że Donald Tusk zostanie "niemal na pewno" zatwierdzony na drugi mandat przez szefów państw i rządów, ponieważ ma wymaganą większość. "Wydaje się, że polski rząd nie jest w stanie zmobilizować przeciwko Tuskowi trzech innych głosów Grupy Wyszehradzkiej" - zauważa.

"Skąd takie znęcanie się?" - pyta włoski publicysta i przytacza słowa szefa Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Manfreda Webera, który ocenił, że polski rząd kieruje się wyłącznie interesami polityki wewnętrznej.


Według Valentino "reżyserem tego sądu Bożego" jest lider PiS Jarosław Kaczyński, który uważa szefa Rady Europejskiej za "moralnie odpowiedzialnego" za katastrofę smoleńską. "Wina Tuska jako ówczesnego premiera miałaby polegać na tym, że nigdy nie podzielił tezy o zamachu" - stwierdza włoski publicysta.

W podobnym tonie sytuację skomentowała niemiecka prasa. "Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej powinni zignorować intrygi rządu PiS w Polsce. Czas strategii konsensusu już minął" - czytamy w komentarzu pt. "Ponownie wybrać Tuska!" zamieszczonym w berlińskim dziennik "Der Tagesspiegel".


Autor tekstu, Christoph von Marshall podkreśla, że takiego sporu w Unii Europejskiej jeszcze nie było, a ponieważ tło tego konfliktu jest niezwyczajne, Unia Europejska również będzie zmuszona zareagować inaczej niż zwykle.

"Jeszcze nigdy Rada nie wybrała swojego przewodniczącego wbrew woli jego ojczystego kraju. To nie powinno jednak odwieść od tego uczestników szczytu. Tusk jest właściwym kandydatem. Wcześniej stawiająca na konsensus i unikająca konfliktów Unia Europejska poszukałaby w takiej sytuacji trzeciego kandydata. Tutaj jednak nie ma do tego powodu. Motywy polskie nie mają nic wspólnego z dobrem Europy. Ten konflikt trzeba będzie wytrzymać" - dodaje.

Komentator zaznacza, że w przypadku wyboru Tuska trzeba się liczyć z oporem Warszawy w innych sprawach. Jednak "jeśli ten szantaż zakończyłby się sukcesem, znalazłby naśladowców. Długofalowe szkody dla Europy byłyby jeszcze większe - czytamy w "Der Tagesspiegel".

"Byłoby to kuriozalne, gdyby Polak Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej wbrew woli własnego kraju" - pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w komentarzu pt. "Polska przeciwko Polakowi".


Także autor tego komentarza zaznacza, że w normalnej sytuacji nikogo nie wybiera się na tak wysokie stanowisko w Unii Europejskiej bez poparcia ojczystego kraju kandydata, a ważne decyzje personalne w Unii podejmuje się na drodze konsensusu.

"To, że Tusk mimo wszystko ma szanse na wybór, spowodowane jest nie tylko tym, że jego polityczni przeciwnicy w Warszawie wystawili tak zdecydowanie słabego kontrkandydata. Inne wschodnioeuropejskie rządy nie będą miały zapewne ochoty na żonglowanie stanowiskami, co mogłoby odebrać im w efekcie kandydata z ich regionu" - twierdzi dziennik.

"Süddeutsche Zeitung" w swojej analizie pt. "Niezwyczajne zdarzenie" podkreśla, że kandydatura Jacka Saryusza-Wolskiego nie ma szans na powodzenie, a szefowie państw i rządów są generalnie zadowoleni ze sprawowania urzędu przewodniczącego Rady Europejskiej przez Tuska.

"Dla szefów państw i rządów to wprawdzie dziwne, że będą wybierać Polaka wbrew woli Polski, ale zdają się być na to gotowi" - pisze monachjski dziennik i cytuje prezydenta Francji Francois'a Hollande'a, który wywiadzie dla tej gazety zaznaczył, że "popiera kandydaturę Tuska, nawet jeśli teraz to stanowisko należałoby się socjaliście". Chodzi mu bowiem nie tyle o "proporcje partyjne czy narodowe, ale o bardziej europejskie spojrzenie".
PAP, Deutsche Welle

...

DOKLADNIE PREZES JEST PELEN JADU! NIENAWISC HEJTING ZLOSLIWOSC PODKLADANIE SWINI! TAKI JEST JEGO SWIAT! MALEGO SMRODLIWEGO GNOJKA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:04, 08 Mar 2017    Temat postu:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński: Krajowa Rada Sądownictwa to instytucja postkomunistyczna
oprac.Marek Grabski
8 marca 2017, 11:39
Krajowa Rada Sądownictwa została wprowadzona zaraz po Okrągłym Stole, jeszcze przez komunistyczny parlament po to, żeby nie można było dokonać zmian w sądownictwie - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Gazeta Polska". - To jest niewątpliwie instytucja postkomunistyczna - dodaje.

...

PiS jest za to kapitalistyczny SmileSmileSmileSmile Najwiecj pozostalosci komuny widze w PiSie. SLD mialo mniej tej mentalnosci. Np. brak oblednego kultu genseka. Mieli problem z przywodca. Towarzysze z PiSu tam nigdy nie mieli PRZYNAJMNIEJ W OFICJALNIE OGLOSZONYCH WYNIKACH WYBOROW PREZESA KTORE LICZYL PREZES SmileSmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:55, 08 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"Liberation": Polityczna paranoja Kaczyńskiego. Nienawiść silniejsza niż interes narodowy
"Liberation": Polityczna paranoja Kaczyńskiego. Nienawiść silniejsza niż interes narodowy

47 minut temu

Wojna na słowa wokół Donalda Tuska w europejskiej prasie. "Nienawiść polskiego rządu do Tuska była silniejsza niż interes narodowy" - w tak ostry sposób krytykuje stanowisko władz naszego kraju lewicowy francuski dziennik "Liberation". Prosocjalistyczna gazeta sugeruje wręcz, że Jarosław Kaczyński cierpi na "polityczną paranoję".
Jarosław Kaczyński
/PAP/Paweł Supernak /PAP


Problem polega na tym, że polski rząd nie ma żadnej szansy, by wygrać tę bitwę, bo Tuska popierają prawie wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej - podkreśla "Liberation". Według dziennika, prezydent Francois Hollande chce w pewnym sensie zrobić na złość władzom naszego kraju. Znana lewicowa gazeta cytuje anonimowe źródło w Pałacu Elizejskim, według którego francuski przywódca chce reelekcji Donalda Tuska, bo sprzeciw polskiego rządu spowodowany jest jego zdaniem "politycznymi porachunkami".

"Liberation" sugeruje, że stanowisko władz w Warszawie może paradoksalnie pomoc Donaldowi Tuskowi, bo na jego kandydaturę zgadzają się teraz już nawet ci socjaliści, którzy wcześniej chcieli, by szefem Rady Europejskiej został właśnie socjalista.

Dziennik przypomina, że mówiło się w przeszłości nieoficjalnie, iż Tuska chciał zastąpić sam Hollande. "Liberation" cytuje anonimowo również jednego z niemieckich dyplomatów. Nazywa on polski rząd "pieniaczami, przeciwko którym wszyscy chcą głosować" na zbliżającym się unijnym szczycie.

(MN)
Marek Gładysz

....

Tak to sa realia. Dlatego mowienie o ,,Polsce" jest smieszne bo to jeden czlowiek. Dokladnie o to chodzi co nieletnim hejterom w sieci. Ale im nabluzgalem! ALE SIE ZDENERWOWALI! JESTEM WAZNY! Takie jest podloze ,,psychologiczne".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:50, 10 Mar 2017    Temat postu:

Jarosław Kaczyński odjechał z Nowogrodzkiej bez słowa
Bartosz Lewicki
9 marca 2017, 17:44
Jarosław Kaczyński nie chciał rozmawiać z mediami. Po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej wyszedł z siedziby partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Pytany o komentarz, nie odezwał się; bez słowa wsiadł do samochodu i odjechał. Wyboru nie skomentowała również na Twitterze przebywająca w Brukseli premier Beata Szydło.



Prezes PiS był przeciwny wyborowi Tuska. Jeszcze przed szczytem Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w internecie spot, w którym ocenia, że pierwsza kadencja Donalda Tuska jako szefa RE był to "czas największego kryzysu Europy". "Tusk dla Polaków nie zrobił nic" - przekonywał PiS.

Spot rozpoczynał się archiwalną wypowiedzią prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "Jako Polacy powinniśmy postawić Donaldowi Tuskowi pewne zadania, niech on dla Polaków coś załatwi".

"Tusk poparł pucz opozycji w Sejmie, podważał legalność budżetu, w którym jest program 500 plus, wsparcie finansowe dla Polskich rodzin" - mówił lektor spotu.


Na oficjalnym koncie Prawa i Sprawiedliwości zamieszczono słowa rzeczniczki PiS Beaty Mazurek. "Po raz pierwszy w historii nie został wzięty pod uwagę głos państwa, z którego pochodzi kandydat" - napisano.


Rzecznik #PiS @beatamk w #Sejm: Po raz pierwszy w historii nie został wzięty pod uwagę głos państwa, z którego pochodzi kandydat. #EUCO
— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) March 9, 2017

...

Zalosne.
,,Genialny strateg":
https://youtube.com/watch?v=HRm6bBqdtTE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:50, 10 Mar 2017    Temat postu:

Awantura w Sejmie. Kaczyński do PO: jesteście partią zewnętrzną!
oprac.Bartosz Lewicki
akt. 9 marca 2017, 20:29
- Nie wierzycie w nic poza waszymi interesami i interesikami; jesteście dzisiaj "partią zewnętrzną", kompromitujecie Polskę, jesteście przeciw Polsce - mówił w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński zwracając się do posłów Platformy Obywatelskiej. Odpowiadał na słowa lidera PO Grzegorza Schetyny, który oświadczył, kierując swoje słowa do posłów PiS: - Polska dzisiaj wygrała. Wy przegraliście. Przegrał PiS. Musicie z tym żyć! Wywiązała się ostra dyskusja. Szef klubu PO Sławomir Neumann żądał, by cały Sejm pogratulował Tuskowi wyboru. Ryszard Terlecki powiedział o Tusku, że "od dziś nie jest przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej", ponieważ został wybrany przy sprzeciwie polskiego rządu.



"Wielki dzień dla Polski, wygraliśmy, panie prezesie Kaczyński"

To jest wielki dzień dla Polski, wygraliśmy panie prezesie Kaczyński; Polska wygrała - mówił z sejmowej mównicy lider PO Grzegorz Schetyna. Pan wygrał, ale Polska przegrała - podkreślił w odpowiedzi prezes PiS.

Na mównicę, przed głosowaniem nad wnioskiem o przerwanie obrad, wszedł lider PO Grzegorz Schetyna, który zapowiedział wniosek formalny. - To jest wielki dzień dla Polski. Wygraliśmy, panie prezesie Kaczyński. Polska wygrała, więc nie kompromitujcie się, bo to jest wstyd - powiedział Schetyna zwracając się do ław zajmowanych przez polityków PiS.

...

Prezes dokladnie okreslil PiS. Jest to partia zewnetrzna wobec Polakow jakby wroga okupacja. Nie wierza w nic poza swoimi interesikami i kompromituja Polske co widac bylo wczoraj .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:00, 10 Mar 2017    Temat postu:

Szczerski: Polityka europejska stała się zakładniczką złych emocji jednego człowieka

Dzisiaj, 10 marca (08:02) rmffm

"Wczoraj polityka europejska stała się zakładniczką złych emocji jednego człowieka.

..

Nie stala sie. Nawet 5 minut kryzysu nie bylo. Prezes ze swoimi zlymi emocjami wyladowal z glowa w nocniku. Co cieszy bo po prostu jego matactwa brzydza. I jego zblizajacy sie koniec jest bliski. W hordzie mit niepokonanego chana jest podstawa gdy pryska horda sie rozpada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:48, 10 Mar 2017    Temat postu:

Wszystkie porażki Kaczyńskiego. Jak prezes przegrywał z Tuskiem
oprac.Filip Skowronek
10 marca 2017, 09:30
Rok 2005, druga tura wyborów prezydenckich. Lech Kaczyński, po ogłoszeniu korzystnych wyników "melduje wykonanie zadania" swojemu bratu, Jarosławowi. Przegranym jest Donald Tusk. Na tym pasmo sukcesów w starciach Jarosława Kaczyńskiego z szefem Rady Europejskiej się w zasadzie kończy.



Najwyraźniej niedawny lider PO wziął sobie porażkę do serca i tak się zawziął, że - przed ewentualną porażką uciekł do Brukseli. PO Tuska po 2005 roku wygrywała wszystko. Od przyspieszonych wyborów parlamentarnych w 2007 roku (do których PiS doprowadził przekonany o swojej pewnej wygranej) do wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2014.

Platforma przegrała dopiero w wyborach samorządowych w listopadzie 2014 roku. Ale Donald Tusk dwa miesiące wcześniej... zrezygnował ze stanowiska Prezesa Rady Ministrów. Stanowisko szefa PO porzucił zaledwie cztery dni przed dniem głosowania. Wydawało się, że to koniec rywalizacji Tusk-Kaczyński i zwycięzca jest ewidentny. Aż do wczoraj.

Prezes PiS wymyślił kandydaturę Jacka Saryusza-Wolskiego i postanowił obalić rządy Tuska w Radzie Europejskiej. Misja z góry skazana na porażkę, zakończona wystąpieniem premiera Malty. Ten miał spytać: "Kto oprócz Polski jest przeciwny kandydaturze Donalda Tuska". Bez odzewu. 27:1, Tusk przechodzi. I kontynuuje zwycięską serię.


Wirtualna Polska

...

Absurdalna rywalizacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:49, 11 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Katastrofa w Smoleńsku
Kaczyński: Poniesiecie klęskę. Atak na Polskę pod sztandarami Unii Europejskiej
Kaczyński: Poniesiecie klęskę. Atak na Polskę pod sztandarami Unii Europejskiej

Wczoraj, 10 marca (21:40)
Aktualizacja: Wczoraj, 10 marca (23:23)

"Grają “Odę do radości” po to, by uniemożliwiać korzystanie Polakom z ich praw i to jest symboliczne. To pokazuje to niebywałe oszustwo, z jakim mamy dzisiaj do czynienia. Ale my wiemy, że zwyciężyliśmy i że zwyciężymy" - oświadczył prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Odnosił się do kontrmanifestacji m.in. grupy "Obywateli RP". “To, co tutaj się dzieje, to atak na Polskę, atak pod sztandarami Unii Europejskiej" – dodał.
a
/Leszek Szymański /PAP


Przychodzimy tutaj już prawie siedem lat, przez ten czas próbowano nam przeszkadzać, tak jak teraz - mówił Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim. My wiemy, że to, o co zabiegamy, o co walczymy - uczczenie pamięci poległych w Smoleńsku i ujawnienie prawdy o Smoleńsku, jest już bliskie - dodał.

Ta furia, ta nienawiść, ta “Oda do radości" grana w imię nienawiści, nic tutaj nie zmieni. Ona jest tylko dowodem tego, jak bardzo boją się ci, którzy uczynili tyle złego Polsce i którzy dzisiaj próbują przejść do nowej ofensywy, jeszcze bardziej brutalnej, jeszcze bardziej wręcz niesłychanej - stwierdził prezes PiS-u.

Wspomnijmy choćby to, co dzieje się ostatnio w Teatrze Powszechnym - atak na wartości, atak na tradycję, atak na kulturę, atak na Polskę - zauważył.

To, co tutaj się dzieje, to atak na Polskę, atak pod sztandarem Unii Europejskiej.

...

Prezes wytwarza kolejne klamstwo ktore ma ukryc jego glupote i tepote.
I jak mowilem nie porownuje do Hitlera jak debile ktorzy kazdego kogo nie lubia obrzucaja hitlerami...
Ale mechanizm jest identyczny. Przemowienia do tlumow, zaklamane media. Ja jestem genialny oni mnie atakuja. A jak kleska to winni generalowie bo ja bylem zawsze genialny. Na koniec samobojstwo, pieklo i przemowienia do tlumow. Ja jestem genialny, generalowie to glupcy i tak w kolo.
Musze to wyjasnic w artykule odrebnym o charakterze analitycznym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:33, 11 Mar 2017    Temat postu:

Krystyna Pawłowicz znów atakuje Donalda Tuska. Internauci oburzeni
Natalia Durman
11 marca 2017, 13:26
"Donald 'PolskośćToNienormalnośćć' Tusk właśnie stracił prawo do biało-czerwonych barw. Pozostała mu już tylko brunatna tradycja…" pisze Krystyna Pawłowicz na Facebooku. Ale dostało się nie tylko jemu, ale całej Europie. "Szok i niedowierzanie" - podsumowują internauci.



W czwartek, wbrew stanowisku polskiego rządu, głosami 27 przywódców innych krajów Unii Europejskiej kadencja Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej została przedłużona o kolejne 2,5 roku.

Co na to Pawłowicz? W ocenie posłanki PiS "kolejny raz w historii Europy TYLKO Polacy wykazali charakter i godność, której w Europie już nie ma". "Jest kłamstwo, zgniatanie słabszych, nielojalność, łamanie traktatów i podstępy" - kontynuuje.




Ale pociesza: "Polska trwa nadal" - "właśnie dzięki polskiej niezłomności i godności wyrastającej z naszego chrześcijańskiego dziedzictwa narodowego" i mimo zdrad różnych sprzedajnych i wynarodowionych targowic, lewactwa czy komunistów".

Stanowisko Pawłowicz jest jasne: "Dziś sztafetę naszej wolności i suwerenności niesie Prawo i Sprawiedliwość, partia, której większość wyborców - opatrznościowo - powierzyła w obecnych trudnych czasach troskę o godny status naszej Ojczyzny i jego obronę".


"Nie ulegajmy histerii zdrajców uporczywie próbujących włączyć Polskę pod 'niemiecki zarząd' na prawach niemieckiego landu (pragnienie oficjalnie wyrażone przez R. Sikorskiego kilka lat temu w Berlinie)" - apeluje posłanka.

"Pani wypowiedzi są skandaliczne"

Co na to internauci? "Nie jest w zakresie Pani kompetencji odmawianie praw żadnemu obywatelowi RP do biało-czerwonych barw. Pani wypowiedzi są skandaliczne", "Szok i niedowierzanie, czy tak wygląda Europa według PiS-u? Nie róbcie nam wstydu, wszyscy się z nas śmieją" - piszą. I ironizują: "Polska wychodzi z Unii i wstępuje do królestwa niebieskiego".

Nie obyło się bez emocjonalnej wymiany zdań. Gdy jeden z internautów oznajmił: "Macie Państwo szansę pokazać nam wszystkim jak można z klasa pogodzić się z porażką. Powodzenia", Pawłowicz nie pozostawiła tych słów bez komentarza. Szła jednak w zaparte: "Strona PO jest gdzie indziej, tam proszę słać oczekiwania pogodzenia się z wyborczą porażką. My bronimy Polski i wyciągamy ją z głębokich zależności i podległości w jakie uwikłał naszą Ojczyznę Tusk i reszta przez ostatnie 8 lat".


Przypomnijmy, że zaledwie tydzień temu Pawłowicz stwierdziła, iż szef Rady Europejskiej nie jest Polakiem. - Dla niego "polskość to nienormalność" i zawsze miał z tą polskością "problemy" - pisała na swoim profilu.

...

Ona jest oblakana. Jak prezes. Przebywanie w takim towarzystwie niszczy wewnetrznie. Ciagle mowie o Hitlerze jako patologii wladzy a nie jako tworcy obozow bo on jest wyraznym przykladem. ,,Dziwne" zachowania ludzi wladzy typu Lukaszenka Berlusconi Erdogan to postepujaca destrukcja osoby przez wybor zła. Hitler nie jest wyjatkiem tylko jaskrawym przykladem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:48, 11 Mar 2017    Temat postu:

Kablówki mówią "nie" przekazywaniu danych o klientach
oprac.Zuzanna Śmigiel
akt. 11 marca 2017, 09:38
Kolejny głos sprzeciwu w sprawie przekazywania danych klientów Poczcie Polskiej. Cyfrowy Polsat zarzuca sprzeczność projektu z konstytucją.



Już od kilku tygodni słyszymy o nowym projekcie dotyczącym abonamentu RTV, jednak dopiero teraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego naświetliło, z czym obywatele będą mieli do czynienia.

Z ujawnionych wcześniej szczegółów wiemy już, że rząd planuje ściągać abonament RTV za pomocą telewizji kablowych i platform satelitarnych. Jednak nowością i kruczkiem w cały projekcie jest założenie, że operatorzy będą mieli obowiązek udostępniania adresów oraz numeru PESEL swoich klientów Poczcie Polskiej, która ma egzekwować płatności abonamentowe.

Kablówkę ma obecnie 4,5 mln abonentów, telewizje satelitarne ok. 5,5 mln. I bazując na tej informacji rząd założył, że jeśli ktoś płaci za telewizję, to znaczy, że ma ją na czym oglądać.


W piątkowym wydaniu "Gazety Wyborczej" projekt storpedował prezes zarządu Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej Jerzy Straszewski - reprezentuje trzy czwarte krajowego rynku rynku telewizji kablowej (m.in. Vectra, UPC Polska, Netia).

– Oprócz ustawy o ochronie danych osobowych jest też prawo telekomunikacyjne, które zabrania nam przekazywania baz danych do innej firmy – powiedział Straszewski.


Natomiast Cyfrowy Polsat poszedł jeszcze o krok dalej i oświadczył, że nowe prawo po prostu będzie niezgodne z konstytucją.

- Dotychczasowa niemoc instytucji zobowiązanych do poboru abonamentu ma zostać zastąpiona nakazem przekazania przez dystrybutorów płatnej telewizji danych osobowych swoich klientów Poczcie Polskiej SA. Uznajemy taką propozycję zmian legislacyjnych za niezgodną z zasadą konstytucyjnej równości obywateli wobec prawa, a ujawnienie chronionych danych osobowych klientów płatnej telewizji za naruszające ich prawa konsumenckie i osobiste - stwierdza Cyfrowy Polsat.

Co więcej jak zauważa Mediakom taki ruch ze strony ministerstwa kultury może spowodować odejście dotychczasowych abonentów do bezpłatnej telewizji naziemnej lub serwisów VoD, a to dla małych i średnich przedsiębiorstw jakie zrzesza Mediakom nie wróży najlepiej.

Jak wyliczył Mediakom, w „przypadku rezygnacji np.15 proc. abonentów telewizji płatnych i przejściu tej grupy klientów do płatnych platform SMART TV lub serwisów VoD, które są w ogromnej większości umiejscowione poza terytorium Polski, skarb państwa rocznie straci co najmniej 145 mln zł z tytułu mniejszego poboru podatków. Straci na tym także kultura polska (ok. 30 mln zł rocznie), ponieważ obecnie telewizje płatne płacą łącznie ok. 6 proc. przychodu z tytułu praw autorskich i pokrewnych oraz wpłat na Polski Instytut Sztuki Filmowej. Trudne do oszacowania są straty z powodu zmniejszenia zatrudnienia w polskich firmach”.


Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiada, że projekt ustawy abonamentowej może wejść w życie już w czerwcu tego roku.
gazeta wyborcza/WP

...

NIE BEDE PLACIL NA PISOWSKI HEJTING! JEST OKAZJA UTWORZYC NOWY MASOWY RUCH ANTYABONAMENTOWY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:47, 12 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Szydło wróciła z Brukseli. Kaczyński: Była pod ogromnym naciskiem i broniła polskiej sprawy
Szydło wróciła z Brukseli. Kaczyński: Była pod ogromnym naciskiem i broniła polskiej sprawy

Piątek, 10 marca (19:09)
Aktualizacja: Piątek, 10 marca (19:34)

Przyjechaliśmy z kwiatami, bo jesteśmy dumni z naszej premier - powiedział prezes Prawa I Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński witając na lotnisku w Warszawie premier Beatę Szydło, która wróciła ze szczytu w Brukseli. “Jesteśmy dumni z naszej premier. Naprawdę dumni. To, co pokazała w Brukseli w ciągu przedwczorajszego, wczorajszego i dzisiejszego dnia, napawa dumą" - oświadczył.
Beata Szydło i Jarosław Kaczyński na lotnisku
/PAP/Radek Pietruszka /PAP


Była w bardzo trudnej sytuacji, była pod ogromnym naciskiem i broniła polskiej sprawy. Broniła dzielnie, broniła w sposób, który pozostanie w naszej pamięci, w naszej historii - ocenił Kaczyński. Ktoś może powiedzieć - ponieśliśmy porażkę. Nie szanowni państwo. Pokazaliśmy, że Polska jest krajem podmiotowym, że czasy państwa dużego europejskiego, które na wszystko się zgadza, że załatwia tylko małe interesy, bardzo często tylko o charakterze osobistym, w gruncie rzeczy, że te czasy się skończyły, skończył się czas tego rodzaju polityków - tłumaczył.

Mamy dzisiaj polityków - mężów stanu z prawdziwego zdarzenia. I pani premier Beata Szydło pokazała, że jest osobą na miarę tego czasu, czasu, w którym Polska odbudowuje się tu wewnętrznie i odbudowuje się także na arenie międzynarodowej - mówił lider Prawa I Sprawiedliwości. Każdy, kto coś z polityki na prawdę rozumie, doskonale wie, że tak właśnie jest - dodał Jarosław Kaczyński.
Powitanie premier Szydło na warszawskim lotnisku (9 zdjęć)




+ 6

Kaczyński zaznaczył, że jest osobiście dumny, że mamy taką premier. Dziękuję z całego serca za te dni, za te godziny, za to ogromne napięcie i za tę umiejętność obrony polskich spraw. Umiejętność nieczęstą w naszej historii, nieczęstą w naszej polityce - mówił. Bardzo wielu często gięło się w pół, kiedy przyszło im się konfrontować z tymi, który są z zewnątrz, którzy są z Zachodu, którzy są bogaci, którzy są silniejsi. Beata Szydło należy do tych, którzy się nie gną, nie kłaniają, tylko z podniesioną głową walczą o to, co jest najważniejsze i realizują swoją misję polskiego premiera, polskiego polityka, polskiego męża stanu - zaznaczył.
Szydło: Pokazaliśmy, że Polska jest pełnoprawnym, podmiotowym państwem




Przeżywaliśmy niełatwe chwile, ale my walczyliśmy rzeczywiście o sprawy Polski. Walczyliśmy o zasady, bo to na każdym kroku w czasie tych kilku dni podkreślaliśmy: walczymy o zasadę, ażeby państwo członkowskie Unii Europejskiej miało równe prawa, każde państwo ażeby miało prawo do decydowania, kto je reprezentuje na najważniejszych stanowiskach, bo to jest prawo podmiotowego, suwerennego państwa - mówiła na lotnisku premier Beata Szydło. Ta zasada, której nie rozumieją niestety politycy w UE, pozostałych państw, dla nas jest świętą i nigdy się jej nie wyprzemy. I będziemy do końca i zawsze wierni temu, że walczymy o sprawy Polski. Polaków, właśnie również tam - w Brukseli - dodała.

To nie jest porażka, to jest zwycięstwo. Pokazaliśmy, że Polska jest pełnoprawnym, podmiotowym państwem, dumnym państwem, które jest członkiem Unii Europejskiej. Zależy nam na tym, żeby UE była zjednoczona, żeby się rozwijała i na pewno Polska zrobi wszystko, żeby tak było - zaznaczyła szefowa polskiego rządu.

Szydło: Nigdy nie zgodzimy się na to, by mówić o Europie kilku prędkości /TVN24/x-news

Szydło odpowiada Tuskowi: Nie musi się o mnie martwić /TVN24/x-news

Szydło: To, co się wczoraj wydarzyło, jest porażką Unii Europejskiej /TVN24/x-news

Waszczykowski: Przegraliśmy potyczkę, ale turniej idzie dalej /TVN24/x-news

(mn)
RMF24-PAP

...

Widzicie jakie samozaklamanie rzeczywistosci? Prezes oklamuje siebie. Stad biora sie oblakani wladcy zyjacy w nierealnym swiecie. Wielcy łotrowie historii typu Judasz Hitler Mahomet Luter zyli wlasnie w stworzonym ku swojej chwale zaklamnym Swiecie. W tej chwili nie chodzi o zbrodnie morderstwa jakie popelniali tylko o wytwarzanie swojego oblednego swiata. I w takim swiecie zyja po smierci w piekle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:11, 13 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → "Jeśli wygram, podejmę współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii"
"Jeśli wygram, podejmę współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii"
PAP
dodane 13.03.2017 06:30

Marine Le Pen
AUTOR / CC-SA 3.0


"Jeśli wygram, podejmę współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii" - mówi "Rzeczpospolitej" Marine Le Pen, kandydatka skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich we Francji.

Oferta dotyczy nie tylko lidera PiS, ale także premiera Węgier - pisze "Rzeczpospolita".

"Sądzę, że możemy współpracować w wielu punktach. Jeśli jutro będę prezydentem, podejmę debatę z panem Orbanem nad tym, co wydaje nam się w Unii niedopuszczalne, co jest nie do tolerowania w dzisiejszym sposobie działania UE. Taką samą ofertę złożę panu Kaczyńskiemu. Z pewnością nie będziemy we wszystkim zgodni. Ale przecież po to każdy kraj jest wolny i suwerenny, aby bronić własnych interesów" - powiedziała "Rzeczpospolitej" liderka Frontu Narodowego. Jej zdaniem "partnerem" w rozmontowaniu Wspólnoty może też być premier Wielkiej Brytanii Theresa May.

W czasie spotkania w Paryżu z dziennikarzami różnych mediów europejskich, w tym "Rzeczpospolitej", Marine Le Pen wymieniła przynajmniej dwa punkty, gdzie może na początek porozumieć się z polskim rządem. Pierwszy to spór z Brukselą o Trybunał Konstytucyjny. "Krytykę, którą formułuje się wobec Polski, trudno nie uznać za ingerencję polityczną w wewnętrzne sprawy kraju" - uważa liderka "FN".

O porozumienie będzie też jej zdaniem łatwo, gdy idzie o wstrzymanie podziału uchodźców między kraje Unii, czemu sprzeciwia się Polska, ale też inne kraje Grupy Wyszehradzkiej. "Unia chce sankcji wobec krajów, które nie zaakceptowały uchodźców, ich rozdziału (między państwa UE -red.). Pada nawet kwota 250 tys. euro za każdego imigranta. To jest szaleństwo, to musi się skończyć" - powiedziała Le Pen.

Marine Le Pen jest właściwie pewna przejścia do drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji, która odbędzie się 7 maja. Tu sondaże dają jej na razie maksymalnie 45 proc. głosów. Ale zdaniem wielu ekspertów to może się zmienić, jeśli wielu wyborców zawiedzionych jej kontrkandydatem nie pójdzie głosować i frekwencja spadnie do ok. 50 proc. - pisze "Rz".

...

Nastepna oblakana. Swiaty oblakanych nie pasuja jak widzicie do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:01, 13 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
"PiS nie jest zainteresowane demontażem Unii Europejskiej"
"PiS nie jest zainteresowane demontażem Unii Europejskiej"

Dzisiaj, 13 marca (08:40)

PiS nie jest zainteresowane demontażem Unii - tak rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek skomentowała na Twitterze informację, że Marine Le Pen zadeklarowała wolę współpracy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim przy demontowaniu struktur europejskich.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości
/Radek Pietruszka /PAP


W czasie spotkania w Paryżu z dziennikarzami różnych mediów europejskich kandydatka skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich we Francji Marine Le Pen miała powiedzieć "Rzeczpospolitej": "Jeśli wygram, podejmę współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii".

Oferta dotyczy nie tylko lidera PiS, ale także premiera Węgier - pisze "Rzeczpospolita".

Sądzę, że możemy współpracować w wielu punktach. Jeśli jutro będę prezydentem, podejmę debatę z panem Orbanem nad tym, co wydaje nam się w Unii niedopuszczalne, co jest nie do tolerowania w dzisiejszym sposobie działania UE. Taką samą ofertę złożę panu Kaczyńskiemu. Z pewnością nie będziemy we wszystkim zgodni. Ale przecież po to każdy kraj jest wolny i suwerenny, aby bronić własnych interesów - mówiła "Rzeczpospolitej" liderka Frontu Narodowego.

Jej zdaniem "partnerem" w rozmontowaniu Wspólnoty może też być premier Wielkiej Brytanii Theresa May.

...

Rojenia LePeny i prezesa nie przystaja do siebie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:36, 13 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Jarosław Kaczyński: Z panią Le Pen mamy tyle wspólnego mniej więcej, co z panem Putinem
Jarosław Kaczyński: Z panią Le Pen mamy tyle wspólnego mniej więcej, co z panem Putinem

Dzisiaj, 13 marca (11:55)
Aktualizacja: 51 minut temu

"Uwagi, że chcemy wyprowadzić Polskę z UE są kłamstwem" - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Z panią Le Pen mamy tyle wspólnego, co z panem Putinem" - podkreślił i jak dodał: spór o Donalda Tuska miał - i tego nie ukrywamy - aspekt personalny. W rozmowie z poniedziałkową "Rzeczpospolitą" kandydatka skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich we Francji Marine Le Pen, miała powiedzieć, że "jeżeli wygra, podejmie współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii".


Wszelkiego rodzaju sugestie, że my chcemy sami czy z panią (Marine) Le Pen, z którą mamy tyle wspólnego mniej więcej, co z panem Putinem, wyprowadzać Polskę z UE, są po prostu oszustwem, manipulacją i niczym więcej. Są nadużyciem i chciałem to bardzo jasno powiedzieć. Każdy, kto się posługuje tego rodzaju stwierdzeniami, po prostu kłamie, manipuluje, wprowadza w błąd opinię publiczną - tłumaczył w poniedziałek na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.

Według prezesa PiS "UE powinna być zachowana w całości, z mocną pozycją państw narodowych. Jesteśmy głęboko przekonani, że UE powinna istnieć, ale wymaga reform - dodał.

Jarosław Kaczyński zaznaczył, że "temat o rzekomym wyjściu Polski z UE to temat stworzony przez opozycję, która dzięki temu nas atakuje".

Koncepcja Unii Europejskiej dwóch prędkości to program w gruncie rzeczy rozbijania UE. Polska stała się państwem, które ma odwagę przeciwstawić się tej fatalnej, skierowanej przeciwko państwom tej naszej Europy koncepcji - powiedział prezes PiS.

Jak podkreślił "spór o Donalda Tuska miał oczywiście, i tego nie ukrywamy, aspekt personalny dotyczący postępowania Donalda Tuska od momentu, w którym do władzy doszło PiS. To było postępowanie, które całkowicie pomijało reguły, które obowiązują w UE, a przynajmniej powinny obowiązywać. W związku z tym nie było żadnych możliwości, żebyśmy zaakceptowali tego rodzaju postawę".

Jarosław Kaczyński dodał, że w tle sprawy był także spór o Europę dwóch prędkości. Polska, stawiając twardy opór - chcę bardzo serdecznie podziękować pani premier Szydło za jej determinację i odwagę - można powiedzieć stanęła na czele tych, którzy Europy dwóch prędkości nie chcą. Polska stała się państwem, które jest w stanie, ma odwagę przeciwstawić się tej fatalnej, rozbijającej UE i skierowanej przeciwko państwom tej części Europy koncepcji - podkreślił prezes PiS. Według niego, "to jest istota tego, co stało się ostatnio". Zaznaczył, że idea Europy dwóch prędkości to program w gruncie rzeczy rozbijania Unii Europejskiej.
"Europa dwóch prędkości to koniec UE"

Europa dwóch prędkości to koniec Unii Europejskiej w dzisiejszym tego słowa znaczeniu; musimy walczyć o to, by taka koncepcja nie została zrealizowana - tłumaczył Jarosław Kaczyński.

Musimy dzisiaj zabiegać bardzo zdecydowanie, powiem - walczyć o to, to by taka koncepcja, która w istocie oznacza koniec Unii w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, nie została zrealizowana - zaznaczył prezes PiS. Według niego, podczas ubiegłotygodniowego szczytu UE "padły w tej walce pierwsze strzały". Polska stanęła po właściwej stronie i to jest dla oceny tego wszystkiego, co zdarzyło się ostatnio, coś bardzo ważnego. Ten +czarny czwartek+ Unii Europejskiej był początkiem czegoś, co zadecyduje być może o przyszłości nie tylko Unii, ale i Europy. To jest - jeszcze raz podkreślam - istota tych wydarzeń, które są tak często w Polsce zupełnie mylnie interpretowane - powiedział Kaczyński.

Decyzja o tworzeniu Unii "różnych prędkości" zapadła w zeszły poniedziałek podczas spotkania przywódców: Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch.
"Wybór Tuska na szefa RE ważny w sensie prawnym"

Wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej nastąpił i z punktu widzenia prawa europejskiego jest wyborem ważnym - tak prezes PiS odpowiedział na pytanie czy - w kontekście wezwania Tuska przez prokuraturę na przesłuchanie w charakterze świadka w śledztwie przeciwko b. szefom SKW - pogodził się z reelekcją Tuska.

Łączenie tego wyboru z działaniami polskiego wymiaru sprawiedliwości nie ma żadnych podstaw. To są sugestie, które wynikają z pewnych negatywnych emocji, a niczego innego - dodał Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński wita premier Beatę Szydło po powrocie z Brukseli
/Radek Pietruszka /PAP
"Kto się potrafi postawić, zyskuje. Będziemy z tego korzystać"

Uzyskaliśmy zupełnie nową - i to lepszą, mocniejszą niż przedtem - pozycję w Unii Europejskiej, bo kto się potrafi postawić, zyskuje, a nie traci i będziemy z tego korzystać - tak Jarosław Kaczyński podsumował ostatni szczyt w Brukseli.

Z całą pewnością będziemy tutaj aktywni, będziemy zdecydowani. Uzyskaliśmy, czego ogromna część spośród państwa nie rozumie, zupełnie nową - i to lepszą, mocniejszą niż przedtem - pozycję w Unii Europejskiej, bo kto się potrafi postawić, ten zyskuje, a nie traci i będziemy z tego korzystać - tłumaczył prezes PiS.

Na pytanie, czy podczas rozmowy z kanclerz Angelą Merkel Jarosław Kaczyński mówił o europejskim nakazie aresztowania wobec przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, prezes PiS odpowiedział, że jego spotkania z niemiecką polityk - latem ub. roku i ostatnie - były przeprowadzone z obopólnym zastrzeżeniem dyskrecji. Ta dyskrecja nadal obowiązuje - zaznaczył.
Powitanie premier na lotnisku po powrocie z Brukseli
/Radek Pietruszka /PAP
"Nie ma scenariusza Polexitu"

Nie ma scenariusza Polexitu, czyli opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej; UE musi być zachowana w całości, bez dwóch prędkości, z daleko idącymi zmianami - powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes PiS był pytany, czy nie dostrzega w swojej partii opinii i tendencji, by doszło do Polexitu oraz czy w ogóle jest możliwy scenariusz wyjścia Polski z UE.

Nie ma takiego scenariusza. Przypomnę, że kiedy decydowaliśmy o naszej postawie ws. referendum nt. wejścia Polski do UE, to był podział w PiS-ie. Na czele przeciwników Unii stał dzisiejszy eurodeputowany Marek Jurek - oni zebrali na kongresie partii (...) chyba ok. 30 proc. głosów, ale 70 proc. miało inne zdanie i nasza partia zaangażowała się bardzo energicznie, sam objeżdżałem Polskę, w sprawę poparcia dla wejścia Polski do UE - zaznaczył prezes PiS. Podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość nie zmieniło zdania ws. UE. Natomiast jesteśmy głęboko przekonani, że Unia rzeczywiście powinna być zreformowana, tylko że to jest nasza własna koncepcja, a nie koncepcja pani Le Pen, która, jeśli dobrze rozumiem jej postawę, uważa, że UE należy zlikwidować. My w żadnym razie tego poglądu nie podzielamy - tłumaczył Kaczyński. Jest linia partii, jest linia rządu i ona jest zupełnie jednoznaczna: Unia musi być zachowana w całości, bez dwóch prędkości, z daleko idącymi zmianami, które umocnią pozycję państw narodowych i jednocześnie wyklarują prawo unijne, które dzisiaj jest bardzo niejasne - dodał.
"Dziś dowiedziałem się o wezwaniu Tuska do prokuratury"
Tusk nie będzie mógł pojawić się w środę w prokuraturze w Warszawie

Mogę na każdą świętość przysiąc, że się dzisiaj o tym dowiedziałem; to nie ma nic wspólnego z moją osobą - tak Jarosław Kaczyński skomentował informację o wezwaniu Donalda Tuska do warszawskiej prokuratury. Ma tam zeznawać jako świadek w śledztwie przeciwko b. szefom SKW o podjęcie bez zgody władz współpracy z rosyjskim FSB. Dziennikarze dopytywali na konferencji, czy wezwanie Tuska nie ma charakteru nękania szefa Rady Europejskiej i czy nie ma podłoża osobistego.

Jest tak, że w wielu obecnie toczących się postępowaniach nazwisko Donalda Tuska się przewija, to jest fakt związany z normalnym działaniem wymiaru sprawiedliwości. Za czasów Platformy Obywatelskiej wymiar sprawiedliwości działał, można powiedzieć, w sposób dosyć szczególny; dzisiaj powoli, bo to jest jeszcze daleka droga, wraca do normalności - powiedział prezes PiS.

Śledztwo przeciwko b. szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jej rzecznik Michał Dziekański poinformował, że Donald Tusk - były premier, który w zeszłym tygodniu uzyskał reelekcję na przewodniczącego Rady Europejskiej - jest wezwany w tym śledztwie jako świadek. Rzecznik szefa Rady Europejskiej Preben Aamann poinformował, że Donald Tusk, nie stawi się 15 marca w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, bo tego dnia musi być w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Dodał, że zamierza jednak złożyć zeznania jako świadek.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Prezes jest za UE oczywiscie zreformowana jak TK. Przyleska na czele. Kuchcinski Europarlament itd. Miesiecznice pomniki w Brukseli. Przezes juz przerosl kraj. Tu mu za ciasno. Czas wyplywnac na wody globalne! Stworzyc nowa religie pislam. Nowy Mahomet!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:50, 13 Mar 2017    Temat postu:

Jestem bardzo ładna, bardzo miła". Krystyna Pawłowicz szczerze... o sobie
oprac.Filip Skowronek
13 marca 2017, 13:11
Krystyna Pawłowicz nie mogła przemilczeć pojawienia się swojego sobowtóra w "Uchu prezesa" Roberta Górskiego. W przeciwieństwie do stonowanych wypowiedzi większości polityków PiSu, posłanka (pani poseł) postanowiła odpowiedzieć kabareciarzowi w charakterystyczny dla siebie sposób.



"Wyobrażenie ukształtowane hejtami i bluzgami lewactwa" - napisała o serialowej Krystynie ta prawdziwa, znana z ław poselskich. "Jako odbiorca zapewne jedynie lewackich mediów, nie wie, że w rzeczywistości jestem bardzo ładna, bardzo miła dla miłych, życzliwa, łagodna i uśmiechnięta" - dodała posłanka (pani poseł), zarzucając Robertowi Górskiemu stronniczość.



Pawłowicz wskazała także na istotne różnice... kulinarne, pomiędzy nią a popularnym kabareciarzem. "Owszem, lubię sałatki, a pan Górski zapewne tłustą golonkę i zwyczajną z rożna plus ogórek kiszony. I ma do tego prawo, aby nie mlaskał" - kontynuuje swój wpis. Zaznaczyła również, że zdarzają się Niemcy, których lubi i szanuje.


Czy kreacja w "Uchu prezesa" to wierne odzwierciedlenie postaci kontrowersyjnej polityk PiS, możecie ocenić sami:


Facebook, Youtube

...

Takie zdanie o sobie ma kazdy tyran i to jest droga do piekla. Prawdziwa ,,pokora" nieprawdaz? Pycha grzech glowny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:10, 13 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Kaczyński: Oszustwem jest sugerowanie, że chcemy wyprowadzać Polskę z UE
Kaczyński: Oszustwem jest sugerowanie, że chcemy wyprowadzać Polskę z UE
PAP
dodane 13.03.2017 12:30

Jarosław Kaczyński
Piotr Drabik / CC 2.0


Oszustwem, manipulacją i nadużyciem jest sugerowanie, że chcemy wyprowadzać Polskę z UE - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

...

Nikt sie tego dobra po was nie spodziewa. Zadnego dobra. Na szczescie UE sie konczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:42, 13 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Przejście dla pieszych w kolorach flagi. "To profanacja"
Przejście dla pieszych w kolorach flagi. "To profanacja"

Dzisiaj, 13 marca (20:35)

​To, czy biało-czerwone przejścia dla pieszych są zgodne z Konstytucją, powinien zbadać sąd, a rada miasta - na razie ta w Szczecinie - powinna zakazać ich malowania. Taki wniosek trafił do szczecińskiego magistratu. Jak argumentuje autor pisma, przechodzenie po takim przejściu to profanacja barw narodowych.
Zdjęcie ilustracyjne
/Malwina Zaborowska /RMF FM


Pismo do przewodniczącego szczecińskiej Rady Miasta skierował Andrzej Grodecki. Obecnie jest on osiedlowym radnym na Pomorzanach. 3 lata temu kandydował z list PiS do rady miejskiej, należał także do Solidarnej Polski, jednak został z partii usunięty.

Autor wniosku pisze, że barwy biało-czerwone są chronione przez prawo, Ustawę o godle, barwach i hymnie oraz Konstytucję. Dlatego ich deptanie czy rozjeżdżanie kołami samochodów nie wchodzi w grę. Razi mnie to, bo jest to deptane, niszczone, za przeproszeniem psy na to kupę mogą zrobić. Powinniśmy się zastanowić, czy nie zmienić tych kolorów. Na przykład czerwonego nie zastąpić pomarańczowym, albo białego żółtym - mówi Grodecki w rozmowie z reporterką RMF FM.

Jak dodaje, to nie jest tylko jego pomysł. Sygnały od osób, dla których biało-czerwone przejścia są niestosowne, otrzymywał od dawna. Teraz zebrał się na odwagę i wysłał pismo, by rozpocząć dyskusję na ten temat.

Moim zdaniem, powinna się w tej sprawie wypowiedzieć władza sądownicza. Niedawno była sprawa z kijami bejsbolowymi, które były oblepiane znakami Polski Walczącej. To jest coś podobnego - dodaje Grodecki.

Jak tłumaczy, rażą go szczególnie przejścia dla pieszych, ponieważ tam dochodzi do niszczenia barw biało-czerwonych. Na znakach, szlabanach czy kominach, kolory mu nie przeszkadzają, bo tam nikt ich nie celowo nie niszczy.

Z prawnego punktu widzenia, biało-czerwone przejście dla pieszych nie istnieje. Zgodnie z kodeksem pasy mogą być tylko białe. Prawo reguluje, jaką mają mieć szerokość, jakie są odstępy między nimi. To co widzimy w pobliżu szkół, to efekt malowania pasów na czerwonym podkładzie na jezdni. Koloru podkładu pod zebrą prawo nie reguluje - wyjaśnia ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Zajdel.
Treść pisma złożonego do Przewodniczącego Rady Miasta Szczecina
/Andrzej Grodecki /


(łł)
Aneta Łuczkowska

....

Ale świry. Nigdy na to nie wpadlem widzac szlabany slupy czy pasy w tych kolorach. To trzeba miec ,,specjalny" umysl pisoski...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:15, 21 Mar 2017    Temat postu:

Rzeczywistość dogoniła "Ucho Prezesa". Macierewicz i Szydło na naradzie u Kaczyńskiego
oprac.Kamil Zajęcki
21 marca 2017, 11:47
W siedzibie PiS odbyło się prezydium Komitetu Politycznego. W gabinecie prezesa Jarosława Kaczyńskiego gościli m.in. premier Beata Szydło i minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Spotkanie miało miejsce tuż przed posiedzeniem rządu zaplanowanym na godzinę 11.



Kto oglądał 9. odcinek „Ucha Prezesa”, ten wie, co dzieje się przy ulicy Nowogrodzkiej, kiedy do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego przybywa szef MON Antoni Macierewicz i premier Beata Szydło. Do tej pory podobne spotkania były przedmiotem wyobraźni satyryków, jednak we wtorek przed południem narada faktycznie miała miejsce.

"To rutynowe spotkanie, które odbywa się co tydzień" - powiedział PAP Joachim Brudziński.
Przy Nowogrodzkiej narada z udziałem m.in. PBS i szefa MON pic.twitter.com/xBEWY6Hj7J
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) March 21, 2017

Przy Nowogrodzkiej narada z udziałem m.in. PBS i szefa MON pic.twitter.com/xBEWY6Hj7J
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) March 21, 2017



Sadzimy drzewa w Warszawie a w tym czasie rządowa kolumna na sygnałach podjeżdża na Nowogrodzką. Symboliczne.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) 21 marca 2017




6 minut przed posiedzeniem rządu premier @BeataSzydlo wyjeżdża od prezesa Kaczyńskiego z Nowogrodzkiej. @RMF24pl pic.twitter.com/s7zMo6ubbo
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) March 21, 2017


Politycy PiS są w tej sprawie bardzo enigmatyczni. Żadni czołowi przedstawiciele partii rządzącej nie chcieli zdradzić, czego dokładnie dotyczyło spotkanie. Wśród gości obecnych w gabinecie prezesa był również minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki oraz szef klubu PiS Ryszard Terlecki.



PAP

...

Polityka na kolanach przed prezesem. To sie musi skonczyc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:20, 21 Mar 2017    Temat postu:

Lech Kaczyński kontra Jarosław Kaczyński. Kontrowersyjne billboardy zawisły przy Ministerstwie Sprawiedliwości
Tomek Orszulak
akt. 21 marca 2017, 19:07
Dwa billboardy zawisły pomiędzy Ministerstwem Sprawiedliwości a Kancelarią Premiera. Na jednym są słowa byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na drugim - Jarosława Kaczyńskiego. Ich wypowiedzi dotyczą Krajowej Rady Sądownictwa i pokazują, jak bardzo bracia różnili się w swoich poglądach.



Od razu wyjaśniamy: akcja z billboardami to zasługa stowarzyszenia Akcja Demokracja. Koszty aktywiści opłacili z własnej kieszeni. To reakcja tego środowiska na zapowiadane przez PiS zmiany w KRS.

Pierwszy, wyżej zawieszony plakat, odnosi się do słów byłego prezydenta Polski, śp. Lecha Kaczyńskiego. "Popierany przeze mnie postulat utworzenia Krajowej Rady Sądownictwa stanowił ważny krok na drodze do uczynienia z Polski demokratycznego państwa prawa" - można przeczytać na billboardzie.


Jarosław Kaczyński szkaluje dziedzictwo prof. Lecha Kaczyńskiego umiejscawiając go w "postkomunistycznej instytucji". #KRS #Sądy #PiS pic.twitter.com/QyJ4lVTcU1
— Akcja Demokracja (@AkcjaDemokracja) 21 marca 2017



Prezes PiS uderza... w Lecha Kaczyńskiego? "To instytucja postkomunistyczna"

Drugi, trochę niżej zawieszony baner, przedstawia z kolei słowa Jarosława Kaczyńskiego. "Krajowa Rada Sądownictwa to instytucja postkomunistyczna" - takich słów użył prezes PiS w wywiadzie dla tygodnika "Gazeta Polska". Pisaliśmy o tym na początku marca, możecie o tym przeczytać TUTAJ.


"Krajowa Rada Sądownictwa została wprowadzona zaraz po Okrągłym Stole, jeszcze przez komunistyczny parlament po to, żeby nie można było dokonać zmian w sądownictwie (...) To jest niewątpliwie instytucja postkomunistyczna - powiedział wtedy Jarosław Kaczyński.

...

Skoro Lech popieral to musi byc postkomunistyczna. Prezes przypadkiem powiedzial prawde.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133640
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:19, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Kaczyński przechodzi na emeryturę! Padła konkretna data
21 godzin temu Finanse i Polityka

Deklaracja Jarosława Kaczyńskiego jest zaskakująca. Prezes właśnie określił, kiedy przejdzie na emeryturę!



W rozmowie z Polską Agencją Prasową, prezes Prawa i Sprawiedliwości długo komentował konflikt prezydenta Andrzeja Dudy z Ministrem Obrony Narodowej Antonim Macierewiczem oraz o przyszłości Unii Europejskiej.



Między tymi tematami wypowiedział jednak pewne zdanie, które można interpretować jako zamiar wycofania się z walki politycznej.



Gdy prowadzący wywiad zapytał prezesa o prognozę dalszych szans Unii Europejskiej, padła taka deklaracja: - Za dziesięć lat na pewno nie będę już uczestniczył w życiu politycznym, jestem już długo na scenie politycznej.



Jarosław Kaczyński 18 czerwca skończy 67 lat.

Zgodnie ze swoją wypowiedzią prezes zamierza brać udział w wyborach w 2019 i 2023 roku, natomiast walka w 2027 stoi pod znakiem zapytania.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

To juz koniec z tego co widze. Sondaze juz polecialy w dol. W 2019 to PiSu pewnie nie bedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 8 z 37

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy