Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Globalne ocieplenie wróciło!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:24, 27 Paź 2012    Temat postu:

Atak zimy w Niemczech, zakłócenia w komunikacji i wiele stłuczek

Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat zima zaatakowała już w październiku nizinne tereny Niemiec. Opady śniegu doprowadziły w sobotę do zakłóceń w komunikacji oraz wielu wypadków drogowych. W ciągu jednego tygodnia temperatura spadła o 20 stopni.

W Turyngii na wschodzie Niemiec mokry śnieg łamał gałęzie drzew, które padając uszkadzały linie elektryczne i blokowały tory kolejowe. W wielu miejscach tego kraju związkowego doszło do przerw w dostawach prądu i odwołania pociągów - podała agencja dpa. Całkowicie zamknięto połączenie kolejowe między Weimarem a Schmoelln.

Na oblodzonych drogach przede wszystkim we wschodnich landach, ale także w Szlezwiku-Holsztynie, Hesji i Dolnej Saksonii doszło do licznych, w większości niegroźnych wypadków drogowych i stłuczek. Niedaleko Zwickau w Saksonii obrażenia odniosły trzy osoby, gdy samochód, którym jechały, wpadł w poślizg i uderzył w ścianę budynku mieszkalnego. Na autostradzie A 210 w Szlezwiku-Holsztynie doszło do karambolu z udziałem pięciu pojazdów.

Najniższą temperaturę odnotowano w nocy z piątku na sobotę w Bremervoerde w Dolnej Saksonii. Słupek rtęci spadł tam do 5,8 stopni Celsjusza poniżej zera. "To bardzo rzadki przypadek" - powiedział dpa Christoph Hartmann z Niemieckiego Instytutu Meteorologicznego w Offenbach. "Takie zjawiska pogodowe zdarzają się raz na 30, może na 40 lat" - dodał. W ciągu tygodnia temperatura spadła o 20 stopni Celsjusza.

Najwięcej śniegu spadło w Rudawach (Erzgebirge), paśmie górskim w południowo wschodnich Niemczech nad granicą z Czechami, gdzie grubość pokrywy śnieżnej wyniosła 17 centymetrów. Pięć centymetrów białego puchu leżało na ulicach Lipska.

>>>>

Kolejna fala ocieplenia . Pazdziernik a ja sie czuje jak na Boże Narodzenie ! Gruba warstwa sniegu !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:27, 27 Paź 2012    Temat postu:

Atak zimy utrudnia komunikację drogową w Czechach

Obfite opady śniegu spowodowały poważne zakłócenia w komunikacji drogowej w północnych, zachodnich i środkowych Czechach. Śnieg pada również na słowacko-polskim pograniczu.

Najtrudniejsza sytuacja panuje w krajach: libereckim, usteckim i karlovarskim przy granicach z Polską i z Niemcami. Doszło tam do wielu wypadków drogowych. Górskie odcinki blokują tiry, które na letnich oponach nie mogą pokonać stromych podjazdów.

Ciężarówki zablokowały połączenie drogowe D-8 w województwie usteckim od Litomierzyc do Niemiec, na odcinku między Rzehlovicami i Krasnym Lesem. Nieprzejezdna jest droga nr 10 w północnych Czechach prowadząca z Pragi do Polski w pobliżu ośrodka turystycznego w Harrachovie. Śnieg zasypuje miasto Jesenik na północnym wschodzie kraju.

Komplikacje dotyczą przede wszystkim rejonów górskich. Śnieżyce wystąpiły w górskich rejonach Czech, wzdłuż granic z Niemcami, Polską i Słowacją. Jest bardzo ślisko. Oblodzone drogi pokryła kilkucentymetrowa warstwa świeżego, marznącego śniegu.

Już w nocy z piątku na sobotę na pograniczu czesko-niemieckim wystąpiły burze śnieżne. Czesko-niemieckie przejście graniczne pod Chomutowem zablokowały tiry. Nieprzejezdne są drogi lokalne. Na wielu odcinkach tworzą się długie korki.

Śnieg pada również w Pradze. Opady mokrego śniegu łamią gałęzie drzew, z których nie spadły jeszcze liście.

- Nie pamiętam takiego ataku zimy pod koniec października. Zamiecie utrudniają jazdę kierowcom po drogach położonych powyżej 600 metrów. Aktualna pogoda odpowiada warunkom zimowym w styczniu czy w lutym. Wyjazd na drogi, w samochodach na letnich oponach, jest równoznaczny z samobójstwem. W góry nie odważyłbym się wyjechać nawet na oponach zimowych – ostrzega meteorolog Rudolf Kovarik.

Intensywne opady śniegu występują również w północnej i środkowej Słowacji. Na międzynarodowych trasach komunikacyjnych utrzymuje się kilkucentymetrowa warstwa marznącego śniegu.

Na Węgrzech i w Austrii od wysokości 500 metrów pada na razie deszcz i deszcz ze śniegiem, ale już w nocy z soboty na niedzielę ma spaść około 15 cm śniegu. Pogoda ma poprawić się dopiero w czwartek.

>>>>

Czyli an Wszystkich Świętych pogoda gwarantowana . W koncu swieci ja zalatwia :O)))
Ale nam sie klimat ociepla ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:33, 27 Paź 2012    Temat postu:

170 solarek wyjechało na warszawskie ulice

170 solarek wyjechało na stołeczne ulice i posypuje je chlorkiem sodu. Zarząd Oczyszczania Miasta na bieżąco monitoruje warunki na jezdniach - poinformowała rzeczniczka ZOM Iwona Fryczyńska. Od godzin porannych w sobotę w Warszawie pada śnieg.

"Na bieżąco monitorujemy stan nawierzchni warszawskich ulic. 170 solarek od godziny 13.30 zabezpiecza nawierzchnie dróg przed śliskością, posypując je chlorkiem sodu. Akcja potrwa co najmniej trzy godziny" - powiedziała Fryczyńska.

Poinformowała, że wcześniej 40 posypywarek wyjechało na mosty, wiadukty i ulice spadkowe, m.in. na Dolną, Belwederską, Spacerową, Karową.

"Po każdej takiej akcji nasze patrole sprawdzają nawierzchnie ulic, m.in. czy nie odkłada się błoto pośniegowe" - powiedziała. Dodała, że Zarząd Oczyszczania Miasta zleci kolejne działania, biorąc pod uwagę stan nawierzchni jezdni, dane meteorologiczne i prognozy pogody.

"Apelujemy do kierowców o ostrożność, nie wszyscy z nich zmienili opony w samochodach na zimowe" - podkreśliła.

Od godzin porannych w sobotę w Warszawie obficie pada śnieg.

ZOM odpowiada za utrzymanie przejezdności tylko tych stołecznych ulic, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej, czyli 40 proc. dróg. Pozostałe oczyszczane są m.in. na zlecenie Urzędów Dzielnic.

>>>>

Gdyby nie ten wiatr to nawet fajne swieta nam wyszly w pazdzierniku ! Nie ma to jak ocieplenie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:36, 28 Paź 2012    Temat postu:

Blisko 70 tys. odbiorców bez prądu.

W związku z obfitymi opadami śniegu w woj. mazowieckim blisko 70 tys. odbiorców nie ma prądu; większość awarii ma być w niedzielę usunięta - poinformował Tomasz Pietrasieński z oddziału prasowego wojewody mazowieckiego. Ostatniej doby na polskich drogach doszło do 99 wypadków. Jak informuje policja, zginęło 12 osób, a 124 zostały ranne. Funkcjonariusze zatrzymali 350 pijanych kierowców.

Warunki na drogach są trudne; synoptycy prognozują przelotne opady śniegu, głównie na wschodzie i południu Polski. Policja prosi kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach.

Na Mazowszu bez prądu

Najwięcej wyłączeń prądu odnotowano o godz. 6 rano w rejonie Jeziorny - 24 250; w rejonie Wołomina - 17 766; w rejonie Legionowa - 9 500.

Uszkodzone zostały 73 linie średniego napięcia; 1 353 podstcje; prąd nie dociera do 69 753 odbiorców.

- Według energetyków większość awarii będzie w niedzielę usunięta - powiedział Tomasz Pietrasieński z oddziału prasowego wojewody mazowieckiego.

W Polsce drogi są przejezdne

Wszystkie drogi krajowe są przejezdne - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jednocześnie ostrzega, że z powodu błota pośniegowego ślisko może być na drogach na Podlasiu, Mazowszu, Górnym Śląsku, Małopolsce, a także w województwach łódzkim i warmińsko-mazurskim.

Drogowcy proszą kierowców o ostrożność.

W niedzielę od Śląska po Podkarpacie, przez Mazowsze po Podlasie zachmurzenie duże i całkowite, okresami opady śniegu. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie małe lub umiarkowane, tylko na wybrzeżu okresami zachmurzenie duże i tam miejscami słabe przelotne opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna w województwach południowych oraz na Lubelszczyźnie i Podlasiu od 0°C do 3°C, na pozostałym obszarze kraju od 4°C do 8°C. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków północnych.

W Austrii i Czechach zima wciąż atakuje

Trudne warunki pogodowe utrzymują się w Austrii i w Czechach. Temperatura spadła do 5 stopni poniżej zera, drogi pokryła gołoledź, doszło do wielu wypadków.

Do poważnego wypadku doszło w Dolnej Austrii. Autokar przewożący 54 Austriaków zderzył się na śliskiej jezdni z samochodem osobowym na drodze krajowej B-36 w pobliżu miejscowości Grosshaslau. Autobus przewrócił się i wpadł do rowu. - Zginęła kobieta, która prowadziła samochód osobowy. 16 rannych pasażerów przetransportowano do szpitali w Zwettl i Gmund - poinformował Philipp Gutlederer szef oddziału Czerwonego Krzyża w Dolnej Austrii.

Śnieg przestał padać w niedzielę nad ranem w Czechach, ale warunki jazdy są nadal trudne. Jest bardzo ślisko. Z każdą chwilą przybywa nowych wypadków. W Karkonoszach padało całą noc. Na górskich drogach leży 15-centymetrowa warstwa śniegu. Wieje silny wiatr, który powoduje zamiecie i zawieje śnieżne. Wszystkie międzynarodowe połączenia drogowe są jednak przejezdne.

Drogowcy ostrzegają : w sobotę na oblodzonych drogach zginęła jedna osoba a 7 dalszych osób zostało rannych. Dziesiątki samochodów wylądowało w rowach. Najtrudniejsza sytuacja panuje nadal w krajach (województwach): libereckim, usteckim i karlovarskim przy granicach z Polską i z Niemcami. Gołoledź utrudnia jazdę kierowców na autostradzie D-1 z Pragi do Usti nad Labem.

Skomplikowana jest również sytuacja na międzynarodowych i krajowych liniach kolejowych. Podróżni muszą się liczyć z dużymi opóźnieniami. Przywracane są połączenia na 13 odcinkach. W trzech miejscach doszło do kolizji pociągu z padającymi drzewami.

Zanikające opady śniegu występują również w północnej i środkowej Słowacji. Na międzynarodowych połączeniach komunikacyjnych utrzymuje się kilkucentymetrowa warstwa marznącego śniegu. Synoptycy ostrzegają, że w nocy z niedzieli na poniedziałek znów zacznie padać śnieg.


>>>>>

A to nam sie klimat ocieplil !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:48, 28 Paź 2012    Temat postu:

Atak zimy w Austrii i w Czechach

Trudne warunki pogodowe utrzymują się w Austrii i w Czechach. Temperatura spadła do 5 stopni poniżej zera, drogi pokryła gołoledź, doszło do wielu wypadków.

Do poważnego wypadku doszło w Dolnej Austrii. Autokar przewożący 54 Austriaków zderzył się na śliskiej jezdni z samochodem osobowym na drodze krajowej B-36 w pobliżu miejscowości Grosshaslau. Autobus przewrócił się i wpadł do rowu. - Zginęła kobieta, która prowadziła samochód osobowy. 16 rannych pasażerów przetransportowano do szpitali w Zwettl i Gmund – poinformował Philipp Gutlederer szef oddziału Czerwonego Krzyża w Dolnej Austrii.

Śnieg przestał padać w niedzielę nad ranem w Czechach, ale warunki jazdy są nadal trudne. Jest bardzo ślisko. Z każdą chwilą przybywa nowych wypadków. W Karkonoszach padało całą noc. Na górskich drogach leży 15-centymetrowa warstwa śniegu. Wieje silny wiatr, który powoduje zamiecie i zawieje śnieżne. Wszystkie międzynarodowe połączenia drogowe są jednak przejezdne.

Drogowcy ostrzegają : w sobotę na oblodzonych drogach zginęła jedna osoba, a 7 dalszych osób zostało rannych. Dziesiątki samochodów wylądowało w rowach. Najtrudniejsza sytuacja panuje nadal w krajach (województwach): libereckim, usteckim i karlovarskim przy granicach z Polską i z Niemcami. Gołoledź utrudnia jazdę kierowców na autostradzie D-1 z Pragi do Usti nad Labem.

Skomplikowana jest również sytuacja na międzynarodowych i krajowych liniach kolejowych. Podróżni muszą się liczyć z dużymi opóźnieniami. Przywracane są połączenia na 13 odcinkach. W trzech miejscach doszło do kolizji pociągu z padającymi drzewami.

Zanikające opady śniegu występują również w północnej i środkowej Słowacji. Na międzynarodowych połączeniach komunikacyjnych utrzymuje się kilkucentymetrowa warstwa marznącego śniegu. Synoptycy ostrzegają, że w nocy z niedzieli na poniedziałek znów zacznie padać śnieg.

>>>>

racje ma Bruksela . Jedyna na to rada to schlodzic klimat ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:39, 28 Paź 2012    Temat postu:

Śnieg i wichury we Francji. Tysiące domów bez prądu

Silne opady śniegu o wichury pozbawiły prądu tysiące gospodarstw we francuskich Alpach i na południu Francji. Zaginęły dwie osoby, w tym brytyjski 12-latek.

Bez prądu pozostaje 50 tysięcy gospodarstw domowych. W górskich departamentach Sabaudia, Górna Sabaudia i Isere gałęzie pod ciężarem śniegu przewracały się na linie energetyczne uszkadzając je.

Fatalne warunki panują też na drogach. Setki samochodów bez opon zimowych i łańcuchów utknęły w górskich rejonach, gdzie zanotowano półmetrowe zaspy śnieżne.

12-letni Brytyjczyk, który wybrał się na przejażdżkę rowerową, zaginął przy silnym wietrze na wyspie Porquerolles. Znaleziono jedynie jego rower. Nie jest znany też los 26-letniego Francuza, który pływał w sobotę w morzu na desce surfingowej.

W niedzielę rano stateczek znajdujący się w porcie w Marsylii bez pasażerów na pokładzie, zerwał się z cum i uderzył mocno o nabrzeże. Część jednostki została uszkodzona.

>>>>

Jakas kara sie szykuje za bestialstwo jakie tam zaczyna miec miejsce ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:14, 09 Gru 2012    Temat postu:

Atak srogiej zimy w Europie, są ofiary śmiertelne

Atak zimy, który przyniósł do Europy Środkowej falę mrozów i śnieżyce, spowodował w Czechach już trzy ofiary śmiertelne - poinformowały czeskie władze, aktualizując wcześniejszy bilans. Niemal jedna czwarta stacji meteorologicznych na terenie Czech odnotowała najniższe temperatury od 30 lat.

Dwie z ofiar w Czechach to najprawdopodobniej bezdomni. Ciało 47-letniej kobiety, która zmarła w wyniku wychłodzenia, policjanci znaleźli na ławce dworca autobusowego w Rożnovie pod Radhosztem, w środkowej części Moraw. Zwłoki 58-letniego mężczyzny odkryto w domku letniskowym koło miasta Hradec Kralove .

Wcześniej policja informowała o śmierci 67-letniego mężczyzny, który zmarł z wychłodzenia pod swym domem we wsi Plavy, w okolicach Jablonca nad Nisou (również na północy).

Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (CHMU) poinformował, że w północnych Czechach temperatura spadła w sobotę nawet do minus 27 stopni. Niemal jedna czwarta stacji meteorologicznych na terenie Czech odnotowała najniższe temperatury od 30 lat. Najchłodniej było w Górach Izerskich, Rudawach i Karkonoszach.

Czeska policja ostrzegła kierowców przed trudnymi warunkami jazdy. Najtrudniejsza sytuacja panuje w województwie libereckim, usteckim i karlowarskim, przy granicach z Polską i z Niemcami. Doszło do wielu wypadków.

Z mrozem i opadami śniegu zmagają się również południowo-zachodnie Węgry. Węgierski Instytut Meteorologii ogłosił czerwony alarm w komitacie (województwie) Baranya przy granicy z Chorwacją.

Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie Mohacza, Peczu i Szigetvaru. W ciągu doby spadło tam 20 centymetrów śniegu, a prędkość wiatru przekracza 60 km na godzinę.

W zamieciach i zawiejach śnieżnych na autostradach M-6 i M-60 z Budapesztu do Chorwacji utknęło wiele ciężarówek. Na drogi wyjechało 200 pługów śnieżnych i piaskarek. Węgierska policja apeluje do kierowców, aby zakładali łańcuchy na koła swoich samochodów lub w ogóle nie wyjeżdżali z domów.

W całym komitacie Baranya nieprzejezdne są drogi drugiej i trzeciej kategorii; ponad 500 gospodarstw nie ma prądu.

Synoptycy w Czechach i na Węgrzech ostrzegają przed silnymi mrozami i śnieżycami. Z każdą godziną warunki jazdy będą się pogarszać. Oczekiwane są temperatury poniżej minus 20 stopni. Na Węgrzech może spaść nawet pół metra śniegu.

.....

To Europka ma ocieplenie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:39, 09 Gru 2012    Temat postu:

Zima daje się we znaki Niemcom

Atak zimy daje się we znaki miesz­kańcom Niemiec. W niektórych re­gionach śnieg pada nieprzerwanie od dwóch dni.

W niemieckiej stolicy tylko dziś spa­dło około 10 centymetrów śniegu. Jest też pierwsza ofiara mrozów - to bezdomny mężczyzna. Prawie w całym kraju padający śnieg utrud­nia jazdę po autostradach.

Poważne zakłócenia w ruchu notu­je największe niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Z dzi­siejszego rozkładu wykreślono już ponad 170 lotów.

Opóźnienia mają także pociągi. Ze względów bezpieczeństwa kolej ograniczyła prędkość składów eks­presowych.

Zdaniem meteorologów, zima w Niemczech prędko nie odpuści. W najbliższych dniach nadal będzie padać śnieg, a temperatura spadnie do kilkunastu stopni poniżej zera.

....

Coz ocieplenie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:04, 23 Gru 2012    Temat postu:

Opady śniegu paraliżują komunikację, alarm w Alpach

Kolejny atak zimy paraliżuje komunikację na drogach Czech, Słowacji, północnych Węgier i w Austrii. Fatalne warunki panują również w słowackich Tatrach i Alpach tyrolskich.

Duże utrudnienia napotkają kierowcy na drogach czeskich. Od kilku godzin pada tam mokry, ciężki śnieg, który przechodzi w marznący deszcz ze śniegiem.

Najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicy Karlowych Warów u podnóża Rudaw. Na drogach leży od 5 do 10 centymetrów świeżego śniegu, a w górach nawet 30 centymetrów. W wypadkach obrażenia odniosły trzy osoby.

Opóźnione są pociągi. Najgorsza sytuacja panuje w okolicach Brna i Pragi.

Drogi drugiej kategorii w paśmie górskim Szumawa na granicy z Niemcami i Austrią są nieprzejezdne.

Na Słowacji z każdą godziną pogarsza się sytuacja na międzynarodowej trasie D-1 prowadzącej od granic z Polską do Bratysławy. Zawieje i zamiecie śnieżne utrudniają przejazd w okolicach Trenczyna i Nowego Miasta nad Wagiem. 10 centymetrów śniegu spadło w okolicach Trnawy. W Bratysławie śnieg sparaliżował komunikację miejską. Zawieje i zamiecie śnieżne utrudniają jazdę w okolicach Preszowa i Koszyc. Opóźnione są międzynarodowe i lokalne składy pociągów.

Intensywne opady śniegu spotkają również kierowcy w północnej Austrii i w północnych Węgrzech. Śnieg pada też w Budapeszcie.

Niebezpiecznie jest również w górach. W Alpach tyrolskich obowiązuje czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego. W zachodniej części Tyrolu od soboty spadło 50 centymetrów świeżego śniegu.

W sobotę wieczorem w słowackich Tatrach doszło do tragicznego wypadku. Podczas załamania pogody zginął 40-letni, słowacki taternik. Spadł w przepaść ze ściany Małego Kieżmarskiego Szczytu.

Czeski Urząd Hydrometeorologiczny ostrzega kierowców, którzy podróżują przez Czechy na południe Europy, że w godzinach wieczornych intensywne opady śniegu będą przechodziły w marznący deszcz. Drogi będą bardzo śliskie. Podobne ostrzeżenie wydali synoptycy Węgier, Czech i Słowacji.

....

Coraz wieksze ocieplenie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:00, 22 Sty 2013    Temat postu:

Zima utrudnia życie Polakom. Tysiące osób bez prądu i ciepłej wody

Zima utrudnia życie mieszkańcom Polski. Na południu kraju wiele gospodarstw nie ma prądu. Opady marznącej mżawki uszkodziły przewody elektryczne i stacje transformatorowe. Z kolei w Piotrkowie Trybunalskim w województwie łódzkim doszło wczoraj wieczorem do awarii ciepłowniczej, w wyniku której kilka tysięcy mieszkańców pozbawionych jest ogrzewania i ciepłej wody.

Zajęcia w Piotrkowie Trybunalskim odwołała jedna ze szkół. Mieszkańcy mają nadzieję, że awaria zostanie usunięta jeszcze dziś. Wiceprezydent Piotrkowa, Adam Karzewnik mówi, że naprawa uszkodzonej rury nie będzie oznaczać, że gorąca woda od razu popłynie do kaloryferów, gdyż po usunięciu awarii należy jeszcze sieć napełnić wodą. Wiceprezydent Piotrkowa też ma nadzieję , że do wieczora awaria zostanie usunięta.

Na Śląsku mimo wysiłków ekip usuwających awarie sieci energetycznych, prądu nie ma nadal kilka tysięcy odbiorców. Obecnie w rejonie Będzińskiego Zakładu Elektroenergetycznego nie działa 27 stacji transformatorowych i prądu pozbawionych jest około 2900 odbiorców.

Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego w Katowicach duża grupa odbiorców nie ma także prądu na Podbeskidziu. Pracownicy Beskidzkiej Energetyki S.A usuwają awarie 15 stacji transformatorowych. Bez prądu jest 1500 domów.

Około 140 odbiorców pozbawionych jest także prądu w rejonie Częstochowy. Tu także trwają naprawy prowadzone przez specjalistów z Zakładu Energetycznego w Częstochowie.

Od rana prądu nie ma ponad 50 tysięcy mieszkańców Podkarpacia. Problemy są m.in. w okolicach Leżajska, Mielca i Stalowej Woli. Liczba ta zmniejsza się, bo awarie są usuwane na bieżąco. Łukasz Boczar z Polskiej Grupy Energetycznej z Rzeszowa ma nadzieję, że do wieczora uda się usunąć awarię.

Ponad 160 razy interweniowali podkarpaccy strażacy, usuwając z dróg i linii energetycznych konary połamane przez marznący deszcz i śnieg.

Połamane drzewa i konary usuwane są głównie z dróg, ale także z linii energetycznych, torowisk i trakcji kolejowych. Od nocy z poniedziałku na wtorek do południa we wtorek ratownicy interweniowali ponad 160 razy - poinformował rzecznik podkarpackiej straży pożarnej mł. brygadier Marcin Betleja.

Sprawdź prognozę na Pogoda Onet!

Połamane pod naporem lodu drzewa i gałęzie uszkodziły wiele linii i słupów energetycznych, przez co na Podkarpaciu ok. 60 tys. odbiorców pozbawionych jest prądu.

Jak poinformował Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja Rzeszów, najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Mielca, Stalowej Woli, Leżajska i Rzeszowa. "Marznący deszcz osadzał się na liniach energetycznych, co spowodowało ich zerwanie. Uszkodzone są także słupy energetyczne" - powiedział Boczar.

...

Znow ulubiona pogoda UE i znow katastrofa . Jak zwykle gdy Bruksela cos lubi zyc sie nie daje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:29, 23 Sty 2013    Temat postu:

Brak prądu w części woj. śląskiego przez marznący deszcz

12 tysięcy gospodarstw domowych bez prądu, dziesiątki kolizji drogowych, ponad godzinne opóźnienia pociągów. Ten horror w środku zimy to efekt załamania pogody. Marznące opady deszczu doprowadziły do setek awarii sieci energetycznych i zerwania kolejowych trakcji. Najbardziej dotkliwie odczuli to mieszkańcy powiatu zawierciańskiego, częstochowskiego i żywieckiego. Mimo że ekipy energetyczne pracowały na pełnych obrotach, prąd nie wszędzie jeszcze wrócił.

Marznący deszcz zrobił swoje. Oblodzone sieci energetyczne nie wytrzymały obciążenia i kilka tysięcy odbiorców wczoraj nie miało prądu.

Najgorsza sytuacja jest w miejscowościach Giebło, Gulzów i Mokrusy. Energetycy wciąż usuwają tutaj skutki awarii - naprawiają zerwane sieci energetyczne, a w niektórych przypadkach będą musieli stawiać nowe słupy. Część odbiorców prąd powinna mieć już po godzinie 12.00. Około 140 odbiorców pozbawionych jest prądu w okolicach Częstochowy. Bez zasilania jest także około 1,5 tysiąca domów na Podbeskidziu. Tutaj awarie wciąż usuwają pracownicy Beskidzkiej Energetyki S.A.

W sumie uszkodzonych na Śląsku jest około 90 stacji transformatorowych. Prąd nie dociera wciąż do 4,5 tysiąca domów. 40 z nich to północ województwa - czyli Jura Krakowsko-Częstochowska. Naprawa połamanych słupów w miejscowościach Gulzów i Mokrus może zająć ekipom naprawczym nawet cały dzień.

W Beskidach z brakiem energii muszą sobie dać radę mieszkańcy miejscowości Szare, gdzie linie energetyczne były zrywane nie tylko przez oblodzenie, alei i łamiące się z tego samego powodu konary drzew.

....

Znow ulubiona pogoda Brukseli .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:45, 23 Lut 2013    Temat postu:

Środkowa Europa zmaga się z atakiem zimy


Obfite opady śniegu zablokowały autostrady w Austrii, w Czechach i na Węgrzech. Doszło do wielu wypadków. Austriackie i słowackie lotniska odwołały międzynarodowe połączenia. Drogowcy przegrywają nie nadążają z odśnieżaniem.

- To najcięższa zima od dwudziestu lat - powiedział rzecznik burmistrza w Bratysławie Lubomir Andrassy.

W ciągu kilku godzin w słowackiej stolicy spadło 20 centymetrów świeżego śniegu. Władze miasta ogłosiły stan zagrożenia i zaapelowały do kierowców, aby nie wyjeżdżali na ulice. Nie kursuje wiele linii tramwajowych i autobusowych. Drogowcy odśnieżają jedynie dojazdy do szpitali.

Wypadki drogowe zablokowały również autostradę D1 prowadzącą z Bratysławy do Żyliny. Nieprzejezdnych jest kilkaset kilometrów dróg w środkowej i południowej Słowacji.

Chaos panuje na międzynarodowym lotnisku Milana Sztefanika pod Bratysławą. Przyloty z Wielkiej Brytanii, Turcji i Włoch przekierunkowano na lotnisko Ferenca Liszta w Budapeszcie.

W Tatrach ogłoszono trzeci w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego, przestrzegając przed samoistnymi lawinami. Sytuację pogarsza jeszcze wiatr, osiągający w porywach 110 km na godzinę.

Katastrofalna sytuacja panuje we wschodniej Austrii. Śnieżyce odcięły od świata kilkadziesiąt wsi i miasteczek w Burgenlandzie. Na drogach leżą połamane drzewa i słupy linii energetycznych.

Zablokowana jest obwodnica Wiednia A21. Na austriackich drogach zginęły od rana dwie osoby, a 25 zostało rannych. Odwołano kilkanaście połączeń lotniczych z międzynarodowego lotniska Schwechat pod Wiedniem.

W Czechach cały czas pada śnieg i drogowcy przegrywają walkę z żywiołem. Autostradę D1 między Brnem i Pragą zablokowało kilkadziesiąt ciężarówek. Na drodze 34 w powiecie Pelhrzimov w środkowych Czechach rozbił się czeski autobus wycieczkowy. W Karwinie na drodze 67 przy granicy polsko-czeskiej w okolicach Czeskiego Cieszyna zderzyły się czołowo dwa polskie samochody osobowe: mercedes i opel. Kierowca opla zginął na miejscu. Policja stwierdziła, że kierowca mercedesa był pijany.

Ze względu na fatalne warunki śniegowe drogowcy zamknęli czesko-polskie przejście graniczne w Harrachowie dla samochodów ciężarowych o nośności powyżej 7 ton.

Najgorsza sytuacja panuje jednak w zachodnich i północnych Węgrzech. Wiele wiosek w żupach (województwach) Gyor-Moson-Sopron, Veszprem i Zala zostało odciętych od świata. Grubość pokrywy śnieżnej przekroczyła 30 centymetrów. Na drogach utknęło kilkadziesiąt ciężarówek. Sztaby kryzysowe zaapelowały do kierowców, aby nie wyjeżdżali na trasy, a policja kieruje TIR-y na parkingi.

Sytuacja ma się poprawić dopiero w niedzielę wieczorem. W nocy z sobotę na niedzielę intensywne opady śniegu mają przechodzić w deszcz ze śniegiem i deszcz. Drogowcy ostrzegają przed gołoledzią na drogach Europy środkowej.

....

Bruksela musi zaostrzyc walke z ociepleniem . Koniecznie ! Musi byc jeszcze zimniej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:41, 09 Lis 2013    Temat postu:

Annan przed COP19: walka z ociepleniem klimatu walką o przeżycie

Kofi Annan - PAP

Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan na łamach niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" przed rozpoczynającym się w Warszawie ONZ-owskim szczytem klimatycznym COP19 ostrzegł przed skutkami fiaska walki z globalnym ociepleniem Ziemi.

- Nie mamy wyboru. Chodzi w końcu o przeżycie - powiedział Annan w wywiadzie dla weekendowego wydania gazety. - Wiem, że wiele osób ma wątpliwości, lecz zmiana klimatu jest faktem i żaden kraj, ani bogaty, ani biedny nie uniknie skutków tego zjawiska - wyjaśnił.

Zdaniem Annana stawianie na pierwszym miejscu sprawy kosztów walki z ociepleniem jest podejściem niewłaściwym. - Zielona przebudowa gospodarki, jeżeli potraktujemy ją poważnie i jeśli się powiedzie, będzie miała skutki takie jak rewolucja przemysłowa - zaznaczył.

Annan powiedział, że walki z ociepleniem ziemi nie można pozostawić tylko politykom. - Potrzebna jest całkowita mobilizacja społeczeństwa - podkreślił. Przyznał, że ze względu na złą sytuację gospodarczą i strach ludzi przed utratą pracy taka mobilizacja nie będzie łatwa. - Kwestia klimatu musi znaleźć się znów w centrum zainteresowania. Naród może przejąć rolę wiodącą, jeżeli przywódcy polityczni uchylają się - powiedział Annan. Zwrócił uwagę na aktywność młodych ludzi: - Wsiadają na rower, wybierają autobus, wspólnie korzystają z jednego samochodu. Coś się dzieje, ale nie wystarczająco dużo.

Szczyt klimatyczny ONZ COP19 rozpocznie się w najbliższy poniedziałek w Warszawie. Uczestnicy spotkania zajmą się między innymi przedłużeniem Protokołu z Kioto.

...

Kofi idz do psychiatry ! Donio zrobi w Polsce zlot swirow ociepleniowych . NA KOGO GLOSOWALISCIE BARANY TEN IMBECYL NAS KOMPROMITUJE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:11, 11 Lis 2013    Temat postu:

Dramatyczny apel przedstawiciela Filipin na szczycie klimatycznym

Filipiny, w które w piątek uderzył potężny tajfun, wezwały na szczycie klimatycznym w Warszawie do ustanowienia mechanizmu pomocowego dla krajów cierpiących wskutek zmian klimatu. Nie chcemy współczucia świata, ale działań - mówił przedstawiciel tego kraju.

Potężny tajfun Haiyan, który uderzył w piątek w Filipiny, spowodował śmierć ok. 10 tys. ludzi oraz ogromne zniszczenia. Na dotkniętych żywiołem terenach ocaleni nie mają praktycznie nic. Organizacje pomocowe apelują o żywność i leki.

- To, co przeżywa mój kraj w związku z tym ekstremalnym wydarzeniem to jakieś szaleństwo - mówił delegatom z ponad 190 krajów zebranych na warszawskiej konferencji klimatycznej szef reprezentacji Filipin na COP19 Yeb Sano.

- Kryzys klimatyczny to szaleństwo. Możemy zatrzymać to szaleństwo, właśnie tu, w Warszawie. Tajfuny takie jak Haiyan i skutki jakie niosą powinny otrzeźwić społeczność międzynarodową. Nie możemy sobie pozwolić na zwlekanie, jeśli chodzi o walkę o klimat - podkreślał.

Przedstawiciele Filipin uważają, że coraz poważniejsze skutki zmian klimatu powinny przyśpieszyć wysiłki zmierzające do utworzenia mechanizmu "strat i szkód" w rundzie rozmów klimatycznych ONZ w Warszawie.

Mechanizm taki został zapowiedziany na poprzednim szczycie klimatycznym rok temu w Katarze. Jego celem miałaby być pomoc biedniejszym, niskoemisyjnym krajom, w pokrywaniu kosztów związanych ze szkodami będącymi skutkiem globalnego ocieplenia.
Sano, którego rodzina pochodzi ze zniszczonego przez piątkowy tajfun miasta Tacloban, podkreślił, że państwa takie jak Filipiny, nie mają czasu, aby czekać na międzynarodowe porozumienie klimatyczne, które kraje zgodziły się osiągnąć w Paryżu w 2015 roku.

W poruszającej przemowie podkreślał, że solidaryzuje się ze swoim bratem, który przeżył tajfun i trzy dni był bez jedzenia zajmował się ciałami ofiar. Sano powiedział też, że nie miał wieści od innych członków rodziny ponieważ ze względu na huragan niektóre rejony kraju są odcięte od świata.

- Nauka mówi nam, że zmiana klimatu będzie oznaczała bardziej intensywne burze tropikalne. Wraz z ociepleniem się ziemi zjawiska będą te występowały na oceanach. Energia wód Filipin zwiększy intensywność tajfunów, co doprowadzi do tego, że to co mogliśmy obserwować teraz, bardziej niszczycielskie burze, staną się nową normą - przestrzegał.

Sano wezwał wątpiących w zmiany klimatyczne, by przyjechali na Filipiny i zobaczyli jak wyglądają ich skutki. - Do wszystkich, którzy w dalszym ciągu zaprzeczają, że zmiany klimatu zachodzą w rzeczywistości: wybierzcie się na wyspy Pacyfiku, wyspy karaibskie i wyspy na Oceanie Indyjskim i zobaczcie skutki podnoszenia się poziomu morza. Jedźcie do górskich regionów Himalajów i Andów zobaczyć społeczności dotknięte powodziami z topniejących lodowców - mówił.

Jego zdaniem nawet najbardziej ambitne cele redukcji emisji dwutlenku węgla w krajach rozwiniętych nie wystarczą, by zapobiec katastrofom. - Redukcje emisji w krajach rozwiniętych są niebezpiecznie niskie i należy je podnieść. Ale nawet jeśli byłby one wyższe i wynosiły 40-50 proc. w stosunku do poziomu emisji z 1990 r., to nadal mamy do czynienia ze zmianami klimatu i trzeba rozwiązać kwestie strat i szkód - przypomniał.

Podczas tajfunu, który nawiedził Filipiny, najwięcej osób zginęło na skutek przejścia ogromnych mas wody morskiej, które za sprawą porywistych wiatrów spadły na ląd. Niszczycielska fala, przez świadków porównywana do tsunami, równała z ziemią całe domy. Prędkość wiatru, popychającego masy wody ku lądowi, wynosiła średnio 310 km/godz., a w porywach sięgała do 380 km/godz.

W wyniku tragedii ogółem blisko 480 tys. Filipińczyków musiało opuścić swoje domy, a 4,5 mln w 36 prowincjach kraju w ten czy inny sposób ucierpiało z powodu tajfunu - podała rządowa agencja ds. zarządzania kryzysowego.

....

Tfu co szambo ! Ten ohydny pseudoszczyt musial tak sie skonczyc .
Wykorzystywanie tragedii milionow ofiar dla forsowania pseudonaukowej komunizujacej ideologii ociepleniowej jest moralnie ohydne i skrajnie obrzydliwe . Robic to moga tylko goscie o moralnosci alfonsa . Rozumiem ze delegat Filipin chce za wszelka cene uzyskac pomoc ale niedopuszczalne jest aby cena pomocy bylo popieranie globalnego oszustwa . Potepiamy cala ta afere .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:33, 12 Lis 2013    Temat postu:

"FAZ" krytykuje instrumentalizowanie katastrofy na Filipinach

Konserwatywny dziennik niemiecki "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ostrzega przed wykorzystywaniem katastrofy na Filipinach do krytykowania konferencji klimatycznej w Warszawie. Kwestionuje związek między zmianą klimatu a kataklizmami w przyrodzie.

"W polityce należy raczej wystrzegać się wykorzystywania lęków (obywateli), a już z pewnością nie powinno się instrumentalizować katastrof" - czytamy w komentarzu opublikowanym na łamach wiodącej konserwatywnej gazety. Autor komentarza uznał za niestosowne nadużywanie tragedii spowodowanej przez tajfun Haiyan do krytyki pod adresem konferencji klimatycznej w Warszawie o to, że zbyt mało robi dla walki z ociepleniem klimatu.

"Ofiarom na obszarach dotkniętych katastrofą należy udzielić szybkiej pomocy na dużą skalę, jednak pomoc nie nadejdzie i nie powinna nadejść z Warszawy" - pisze dziennikarz "FAZ".

Jego zdaniem konferencja w Warszawie jest jedną z wielu "gigantycznych imprez zajmujących się kwestiami klimatu", po których nie należy spodziewać się niczego więcej jak tylko "wątpliwych dramatycznych apeli". Walka z ociepleniem klimatu ponosi stale nowe porażki, ponieważ jej protagoniści stali się "jeźdźcami Apokalipsy". Do skromnych wyników takich konferencji dochodzi jeszcze zobojętnienie i sprzeciw wobec "niesmacznego efekciarstwa", jak w przypadku tajfunu Haiyan.

Szczerość i odpowiedzialność wymagałyby, by właśnie w Warszawie zwrócono uwagę na to, iż nie ma prostego związku między "monstrualnymi burzami" a zmianą klimatu, oraz że prawdopodobieństwo wzrostu liczby takich kataklizmów jest niewielkie - czytamy w "FAZ".

Zdaniem komentatora zideologizowana polityka energetyczna i klimatyczna, łącząca w sposób dowolny przyczynę i skutek, doprowadziła do "wielkiego zamieszania" w sprawach ochrony klimatu.

Z tego powodu Niemcy, które należą do krajów bardzo aktywnych w dziedzinie polityki ochrony klimatu, niewiele dotychczas osiągnęły - konkluduje komentator "FAZ".

...

Nawet zachodni soe oburzyli !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:04, 16 Lis 2013    Temat postu:

Korwin-Mikke: pół Platformy Obywatelskiej powinno trafić do kryminału

- Dymisja za zegarek wart 17 tysięcy złotych to kompletny absurd - powiedział w telewizji Superstacja lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke, komentując wczorajszą dymisję ministra transportu Sławomira Nowaka. Dodał jednak, że "pół Platformy powinno trafić do kryminału" za miliard złotych "przekręconych lub zmarnowanych" na budowie Stadionu Narodowego.

Lider Nowej Prawicy wypowiedział się także nt. odbywającego się w Warszawie szczytu klimatycznego. - Gdyby Donald Tusk miał odrobinę cojones, to by aresztował tych wszystkich, którzy tam siedzą - mówił Janusz Korwin-Mikke w Superstacji.

Goszczący w studiu Superstacji Janusz Korwin-Mikke drwił z powodów dymisji ministra Sławomira Nowaka. - Gdyby pan Nowak nie kupił tego zegarka za 17 tysięcy złotych, tylko trzymał te pieniądze w kieszeni, to czy byłby od tego biedniejszy? Przecież on się nie wzbogacił kupując ten zegarek. Kompletny absurd - mówił Korwin-Mikke.

Dymisja Nowaka ma związek z wnioskiem prokuratury o uchylenie Nowakowi immunitetu. W ocenie prokuratora prowadzącego śledztwo są dostateczne podstawy do przyjęcia, że minister transportu w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura skierowała też do prokuratora generalnego wniosek o uchylenie ministrowi immunitetu poselskiego.

Lider Nowej Prawicy porównał koszt zegarka z wydatkami na Stadion Narodowy. - Pół Platformy powinno trafić do kryminału i mam nadzieję, że trafi. Miliard złotych co najmniej przekręcono na budowie Stadionu Narodowego albo zmarnowano, nie wiem, nie mogę udowodnić, że były ukradzione, może były zmarnowane - mówił Korwin-Mikke podczas programu w Superstacji.

W ostrych słowach skomentował także szczyt klimatyczny w Warszawie. - Gdyby Donald Tusk miał odrobinę cojones, to by aresztował tych wszystkich, którzy tam siedzą na Stadionie Narodowym i rozmawiają jak wydać 960 miliardów euro, zmarnować na walkę z globalnym ociepleniem. Tych ludzi trzeba wsadzić do kryminału. Przez tych ludzi płacimy za gaz cztery razy więcej niż Amerykanie czy Chińczycy - stwierdził Janusz Korwin-Mikke.

...

Tak to jest nieletnich sadzaja za jakies podpalenia budek a sami przewalaja biliony . Taka jest sprawiedliwosc ,,rzadow swiatowych" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:01, 16 Lis 2013    Temat postu:

Portugalii już snieg .

W Portugalii spadł pierwszy tej jesieni śnieg. I jak zwykle narobił sporo zamieszania. Biały puch pojawił się w najwyższych partiach gór Serra da Estrela w północno-środkowej część kraju, gdzie w nocy temperatura spadła nieco poniżej zera.

Cieniutka warstwa śniegu zmusiła miejscowych drogowców do zamknięcia drogi łączącej miejscowości Lagoa Comprida i Piornos. Synoptycy przewidują, że opady mogą się pojawić także w niższych partiach gór.

Wbrew obiegowej opinii śnieg w Portugalii wcale nie jest rzadkim zjawiskiem. W Serra da Estrela pojawia się praktycznie co roku. istnieją tam nawet wyciągi narciarskie, z których Portugalczycy chętnie korzystają w czasie świąt i ferii.

Mimo to zimowa aura stwarza sporo problemów kierowcom, nieprzyzwyczajonym do białych dróg i posiadającym tylko letnie opony. Zazwyczaj drogi w Serra są więc zamykane do czasu usunięcia śniegu.

...

A to ich ocieplilo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:15, 25 Lis 2013    Temat postu:

Komisarz UE ds. klimatu: trzeba znaleźć "istotną odpowiedź" na globalne ocieplenie

COP19 odbyło się na Stadionie Narodowym w Warszawie

Komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard po nieformalnych rozmowach, zakończonych w niedzielę po szczycie klimatycznym w Warszawie, powiedziała agencji AP, że negocjacje muszą w ciągu dwóch lat przynieść "istotną odpowiedź" na globalne ocieplenie.

Według niej warto rozważyć, czy rozmowy muszą odbywać się co roku i czy zakres tematów na każdej takiej sesji nie powinien być węższy. "Być może teraz będzie czas, by zastanowić się, czy (szczyty klimatyczne) nie powinny mieć (ustalonych) tematów, żeby nie każda konferencja była o wszystkim" - powiedziała w rozmowie telefonicznej z AP.

Negocjacje oenzetowskie w ciągu 20 lat nie przyniosły rozwiązania. Temperatury i emisje dwutlenku węgla, będące przyczyną ocieplania się klimatu, rosną z każdym rokiem, gdyż gospodarki większości krajów uzależnione są od węgla i ropy.

Część obserwatorów według AP nie była w stanie powstrzymać się od uwag związanych z miejscem obrad na Stadionie Narodowym, na którym delegaci dosłownie "biegali w kółko". "Trudno oprzeć się tej metaforze" oenzetowskiego procesu - powiedział Nathaniel Keohane, wiceprzewodniczący amerykańskiej organizacji ekologicznej Environmental Defense Fund i były doradca ds. klimatu i energetyki prezydenta USA Baracka Obamy.

Negocjatorzy na dwutygodniowych obradach zakończonych w sobotę w Warszawie stworzyli zarys mapy drogowej przed paktem, jaki powinien zostać przyjęty za dwa lata w Paryżu - prace te będą miały zdaniem Hedegaard rozstrzygające znaczenie dla odpowiedzi na pytanie, czy świat nadal potrzebuje procesu negocjacyjnego prowadzonego pod egidą ONZ.

- Myślę, że musi on dostarczyć istotnej odpowiedzi (...) do 2015 roku - powiedziała komisarz.

- Jeśli nie uda się tego osiągnąć, to takie pytanie będzie zadawać dużo więcej osób - dodała.

Wiele inicjatyw w walce z globalnym ociepleniem podejmowanych jest poza oenzetowskimi negocjacjami, na poziomie lokalnym i krajowym; coraz częściej poza ramami ONZ podejmowane są nawet międzynarodowe wysiłki.

Szczyt ONZ w Warszawie "to stracona okazja na wprowadzenie świata na drogę ku porozumieniu ws. globalnego ocieplenia (jakie powinno zostać zawarte) w 2015 roku, postępy są boleśnie powolne" - powiedział Mohamed Adow, doradca ds. klimatu w międzynarodowej organizacji dobroczynnej ds. rozwoju Christian Aid. - Potrzebujemy jasnego planu, aby sprawiedliwie rozłożyć globalny wysiłek w odpowiedzi na zmiany klimatyczne i harmonogramu tych działań."

Podczas oenzetowskiego szczytu COP19 w Warszawie osiągnięto postęp w sprawie programu redukcji wylesiania w krajach uprzemysłowionych, lecz jedynie marginalny postęp w stworzeniu ram pod przyszłe porozumienie w Paryżu. Nierozstrzygnięte pozostały kluczowe kwestie, takie jak forma prawna i sposób rozróżniania między zobowiązaniami ze strony krajów rozwijających się i uprzemysłowionych na rzecz ograniczania emisji.

- Jeśli pojedziemy do Paryża i powiemy, że tego w pełni nie zrobiliśmy, to świat wyciągnie z tego wniosek, że nie można ufać ONZ w realizacji tego procesu - powiedział Jake Schmidt, ekspert ds. klimatu z międzynarodowej organizacji pozarządowej Natural Resource Defense Council z siedzibą w Nowym Jorku.

Amerykański wysłannik ds. klimatu Todd Stern podkreślił, że "międzynarodowe porozumienie jest ważne, aby kraje, które będą gotowe do kroku naprzód i podjęcia działań (ws. redukcji emisji CO2), ufały, że ich partnerzy, rywale i inni robią to samo". Nadal jednak międzynarodowa akcja nie załatwia sprawy redukcji stosowania paliw kopalnych i zwiększenia efektywności energetycznej. "Wiemy wszyscy, że wszelkie dotyczące tego strategie zasadniczo podejmowane są na poziomie krajowym" - powiedział.

Jennifer Morgan z World Resources Institute - niezależnej międzynarodowej organizacji pozarządowej z siedzibą w Bombaju, zajmującej się sprawami na styku środowiska i rozwoju społeczno-gospodarczego - pochwaliła działania podejmowane przez poszczególne kraje, od rozwijania energetyki solarnej w Niemczech po farmy wiatrowe w Brazylii, lecz zaznaczyła, że to nie wystarcza.

- ONZ jest jedynym miejscem, gdzie wszystkie kraje zbierają się razem i każdy ma głos. Światowi przywódcy po prostu muszą patrzeć dalej i swoim zespołom dać uprawnienia do angażowania się w bardziej konstruktywny sposób. Bez o wiele ambitniejszych działań wkrótce może się okazać, że zmierzamy w stronę świata jeszcze bardziej burzliwego i niebezpiecznego - powiedziała Morgan.

Działacze na rzecz środowiska, z których wielu w czwartek w proteście opuściło rozmowy, określili konferencję jako fiasko; wskazywali na zniszczenia spowodowane na Filipinach przez tajfun Haiyan, dowodzące według nich, że sprawa jest pilna. Chociaż pojedynczych tajfunów czy huraganów nie można jednoznacznie przypisać zmianom klimatu, to podnoszenie się poziomu mórz sprawia, że uderzenia sztormów są silniejsze.

- Negocjatorzy w Warszawie powinni byli wykorzystać to spotkanie, by uczynić duży i decydujący krok w kierunku globalnego porozumienia. (...) Tak się nie stało - powiedziała Samantha Smith, działaczka organizacji World Wildlife Fund. Według niej rodzi to zagrożenie dla powodzenia negocjacji o tym układzie, które planowo mają zakończyć się w 2015 roku.

....

Nasza odpowiedzia powinno byc rozgromienie UE to najlepsze rozwiazanie ,,problemu" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:27, 13 Gru 2013    Temat postu:

W Kairze spadł śnieg - pierwszy od 112 lat

Egipcjanie musieli być dzisiaj bardzo zdziwieni, gdy zobaczyli, jak z nieba leci biały puch. W Kairze spadł w piątek pierwszy od 112 lat śnieg. W tamtym rejonie geograficznym to bardzo nietypowe zjawisko.

Fotografię zaśnieżonej stolicy Egiptu zamieścił na Twitterze Bartosz Węglarczyk. Ostatni raz biały puch przykrył Kair w 1901 roku.

>>>

Ocieplenie na calego !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:05, 14 Gru 2013    Temat postu:

Śnieżyce odcięły Jerozolimę, północne tereny Strefy Gazy pod wodą

Trwające od środy burze śnieżne i zasypane śniegiem drogi uniemożliwiają komunikację drogową z Jerozolimą i ze stolicą administracyjną Autonomii Palestyńskiej, Ramallah. Ulewne deszcze i sztorm spowodowały powódź na północnych obszarach Strefy Gazy.

Śnieżyce w paśmie wzniesień i gór masywu centralnego, który przecina Izrael i północną część terenów palestyńskiego Zachodniego Brzegu, odcięły od świata dziesiątki miast, wsi i osiedli.

Zaspy śnieżne, których wysokość dochodzi miejscami do 70 centymetrów, sprawiły, że ponad 25 dróg, wśród nich autostrada łącząca Jerozolimę z Tel Awiwem, jest nieprzejezdnych. Kierowcy pozostawili na zaśnieżonych jezdniach wiele samochodów.

Izraelskie służby ratownicze i wojsko ewakuowały z samochodów na zaspanych śniegiem drogach ok. półtora tysiąca podróżnych.

Zima, jakiej nie pamiętają nawet starsi mieszkańcy Izraela i Zachodniego Brzegu Jordanu, sprawiła, że 40 000 rodzin jest odciętych już przeszło dobę od zaopatrzenia w żywność i wodę. Na wielu obszarach nie działa też łączność telefoniczna i nie ma prądu.

W najgorszej sytuacji znaleźli się jednak mieszkańcy północnej części Strefy Gazy, zalanej miejscami na głębokość 3 metrów przez powódź spowodowaną ulewnymi deszczami i sztormem.

Od pięciu do sześciu tysięcy mieszkańców, z których wielu musiało schronić się przed wodą na dachach swych domów, ewakuowano z zalanych terenów.

Wielkim problemem jest wypompowywanie wód powodziowych, ponieważ Strefa Gazy odczuwa chroniczny brak paliwa do uruchamiania pomp i elektrowni, zwłaszcza po tym, gdy rząd egipski zasypał nielegalne podziemne korytarze pod granicą, którymi przemycano ropę naftową i benzynę.

Na wniosek ONZ rząd izraelski zmniejszył restrykcje w zaopatrzeniu w paliwo stosowane wobec Strefy Gazy rządzonej przez islamską organizację Hamas i ma dostarczyć tam pewną dodatkową ilość paliw płynnych.

Nadzwyczajna sytuacja sprawiła, iż władze Izraela zezwoliły na utrzymanie ruchu pociągów również w sobotę, która dla wyznawców judaizmu jest dniem odpoczynku przestrzeganym do tego stopnia, że nawet windy w wielu domach kursują automatycznie, bez potrzeby dotykania przycisków z oznaczeniem poszczególnych pięter.

Pociągi ewakuują setki rodzin, które wskutek niezwykłych opadów śniegu utknęły w Jerozolimie.

W nadmorskim Tel Awiwie mimo niepogody życie toczy się względnie normalnie.

Meteorolodzy zapowiadają, że od soboty wieczór pogoda w Izraelu i na Zachodnim Brzegiem zacznie się stopniowo poprawiać.

....

Ocieplilo ich .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:22, 23 Paź 2014    Temat postu:

Zima zaatakowała na Bałkanach, tysiące ludzi bez prądu

Śnieżyce na Bałkanach
Pierwszy atak zimy na Bałkanach. Z powodu intensywnego opadu śniegu i silnego wiatru bez prądu jest 46 tysięcy osób w południowo-zachodniej i środkowej Serbii. W wielu miejscach pokrywa śnieżna przekracza 20 centymetrów, a temperatura spadła kilka stopni poniżej zera. Śnieg od rana pada też w Kosowie. Są duże utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym.

Padający śnieg i deszcz oraz silny lodowaty wiatr dokuczają też mieszkańcom Bośni i Hercegowiny oraz Chorwacji. Największe opady śniegu zanotowano w masywie Gorski Kotor w północno-zachodniej Chorwacji. Na popularnej autostradzie A6 łączącej Zagrzeb z Rijeką wprowadzono ograniczenia w ruchu.

Z kolei mieszkańcy Słowenii walczą ze skutkami intensywnych opadów deszczu. Wiele rzek wylało, a w większości przekroczone zostały stany alarmowe. Tylko w stolicy kraju, Lublanie, pod wodą znalazło się ponad 900 budynków.

Wojsko i strażacy cały czas wypompowują wodę i starają się zabezpieczyć przed zalaniem główne drogi dojazdowe do miasta. Podobna sytuacja jest w wielu innych słoweńskich miejscowościach. Wstępnie szacuje się, że straty mogą być ogromne.

...

I w Polsce to samo . Zimno .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133591
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:11, 17 Lip 2015    Temat postu:

Tropikalna Australia obudziła się… pod śniegiem
Julia Raczko
podróżniczka i autorka bloga whereisjuli.com

Zimowy poranek w tropikalnym Queensland w Australii, fot. Josie Carter; Higgins Storm Chasing

Dzisiejszy poranek był zaskakujący dla mieszkańców tropikalnego stanu Queensland, w Australii. Okolica przykryta była sporą warstwą śniegu.

Od tygodnia, we wschodniej Australii, jest prawdziwa zima. Front z południa powoduje, że temperatury utrzymują się na poziomie ok. 5 stopni poniżej lipcowej średniej.
REKLAMA


W ubiegły weekend, w górach w stanie Wiktoria i w Nowej Południowej Walii, spadło sporo śniegu. Ośrodki narciarskie pękają w szwach.

Dziś, przyszedł czas na tropikalne Queensland. Mieszkańcy miasteczka Stanthorpe, położonego przy granicy z Nową Południową Walią, 3 godziny drogi od Brisbane, obudzili się w zimowym raju. Ich ogrody, samochody i domy przykryte były prawie 10 cm. warstwą białego puchu.

Sam Campbell, meteorolog z Australijskiego Biura Meteorologicznego, powiedział dziennikarzom Brisbane Times, że to największe opady śniegu w tym regionie od 1984 roku! Ostatni raz śnieg widziano tu w 2007 roku. Stanthorpe pękało dziś w szwach, odwiedzili je tłumnie mieszkańcy okolicy, bo dla nich to jedna z niewielu okazji, żeby zobaczyć śnieg nie na pocztówkach.
9577491d-a15c-5c59-b8c3-ac2eab414d88 Granica tropikalnego Queensland, fot. Instagram, Pip Holland
Granica tropikalnego Queensland, fot. Instagram, Pip Holland

Przysypane śniegiem są także Góry Błękitne, położone półtorej godziny drogi od Sydney.
9577491d-a15c-5c59-b8c3-ac2eab414d88 Zima w Nowej Południowej Walii, w Górach Błękitnych przy Sydney, fot. Instagram Lipsticknlinguine
Zima w Nowej Południowej Walii, w Górach Błękitnych przy Sydney, fot. Instagram Lipsticknlinguine

Zastanawialiście się kiedyś, czy w Australii jest zimno?
9577491d-a15c-5c59-b8c3-ac2eab414d88 Kangury na śniegu, fot. Instagram DocHolidayEscpe
Kangury na śniegu, fot. Instagram DocHolidayEscpe

Kangury na śniegu to chyba wystarczający dowód na to, że tak. Od czerwca do września w Australii jest zima i zima ta jest… zimna. Jeśli wybieracie się w tym okresie do Melbourne, Sydney, Brisbane, Adelajdy, Perth, czy na Tasmanię weźcie ciepłe ubrania, bo w australijskich domach bez ogrzewania można zmarznąć. I nie nastawiajcie się na opalanie.

Ale na szczęścia, nawet zimą, są w Australii miejsca, gdzie jest upalnie. Okres od maja do października to najlepszy czas na wycieczkę na Terytorium Północne i do północnego Queensland. Pogoda jest tam wtedy idealna.

..

Ocieplenie,..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy