Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Euro-cywilizacja śmierci!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:45, 25 Lis 2014    Temat postu:

Papież Franciszek przybył do PE; Homoprowokacja .Strasburg przyjął go skromnie

Papież Franciszek przybył dzisiaj do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Głowę Kościoła katolickiego przywitał przewodniczący PE Martin Schulz. Przed lotniskiem i budynkami europarlamentu na papieża czekały niewielkie grupy ludzi.

Franciszek wygłosi po godz. 11 przemówienie na uroczystej sesji PE. Spotka się z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, premierem sprawujących prezydencję w UE Włoch Matteo Renzim oraz z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem. Ok. południa wygłosi kolejne przemówienie w Radzie Europy.

Papieża na lotnisku w Strasburgu powitali m.in. francuska minister ekologii, rozwoju i energii Francji Segolene Royal oraz hierarchowie lokalnego Kościoła. Przed lotniskiem nie było tłumów; na papieża czekało kilkadziesiąt osób.

Franciszek wybrał na przejazd do unijnych instytucji skromny jak na możliwości europarlamentu francuski samochód Peugeot 407 - to stary model, który był produkowany do 2010 r.

W mieście brak wyraźnych oznak przyjazdu biskupa Rzymu. Nie ma znanych z Polski dekoracji wzdłuż trasy przejazdu czy chorągiewek w barwach papieskich przy ulicach.

Przed samym Parlamentem Europejskim stanęła natomiast specjalna scena przygotowana na ceremonię powitania. Wywieszono też bilbord z napisem: "Strasburg stolica Europy. Witamy papieża Franciszka". Jeśli papież wytężyłby wzrok w jednym z okien budynku PE dostrzegłby tęczową flagę, która jest symbolem mniejszości seksualnych.

...

Imperium zla . Na powitanie zbokoszmata . To nie przypadek . Centrum Gomory . Sodoma jest w USA .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:35, 25 Lis 2014    Temat postu:

Przemówienie papieża Franciszka w Parlamencie Europejskim

W przemówieniu w Parlamencie Europejskim papież Franciszek skierował do obywateli Europy orędzie nadziei i zachęty. Przedstawił pesymistyczny obraz UE - "podstarzałej i przytłumionej", zdominowanej przez egoizm i obojętność wobec najsłabszych. Głowę Kościoła katolickiego przywitał w Strasburgu przewodniczący PE Martin Schulz. Przed lotniskiem i budynkami europarlamentu na papieża czekały niewielkie grupy ludzi.

W prawie 40-minutowym, przerywanym oklaskami wystąpieniu, wygłoszonym po włosku, papież porównał Europę do pozbawionej wigoru, "zmęczonej babci". Apelował do eurodeputowanych o zagwarantowanie przyszłości i pracy młodym pokoleniom, troszczenie się o "kruchość narodów i osób", a także o zachowanie żywotności demokracji. Niech Europa odkryje na nowo swą dobrą duszę - prosił.

Papież podziękował za zaproszenie do tej fundamentalnej, jak powiedział, "instytucji życia Unii Europejskiej" i za możliwość zwrócenia się w ten sposób do ponad 500 milionów obywateli 28 państw członkowskich.

Przypomniał, że odwiedza Parlament Europejski ponad pół wieku po wizycie Jana Pawła II. Dodał, że spełnia się wyrażone na tym forum w 1988 roku przez polskiego papieża pragnienie, aby "Europa suwerenna i wyposażona w wolne instytucje rozszerzyła się kiedyś aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a bardziej jeszcze - historia".

Zmieniający się świat - podkreślił papież - jest coraz mniej "eurocentryczny".

- Obszerniejszej i posiadającej większy wpływ Unii zdaje się jednak towarzyszyć wizerunek Europy trochę podstarzałej i przytłumionej, skłonnej, by czuć się mniej uczestniczącą w świecie, który patrzy na nią z dystansem, nieufnością, a niekiedy z podejrzliwością - oświadczył argentyński papież.

Podkreślił, że podstawą jego orędzia nadziei jest ufność w to, że "trudności mogą stać się silnymi katalizatorami jedności, by przezwyciężyć wszelkie obawy, jakie Europa przeżywa razem z całym światem".

Papież apelował, by powrócić do stanowczego przekonania ojców założycieli Unii Europejskiej, którzy pragnęli "przyszłości opierającej się na zdolności do wspólnego działania na rzecz przezwyciężenia podziałów i krzewienia pokoju oraz jedności wśród wszystkich narodów kontynentu".

- W centrum tego ambitnego projektu politycznego było zaufanie do człowieka, nie tyle jako obywatela ani też podmiotu ekonomicznego, ale do człowieka jako osoby obdarzonej godnością transcendentną - dodał. Jako jeden z priorytetów Unii wymienił promowanie praw człowieka i jego godności.

- Krzewienie godności osoby oznacza uznanie, że posiada ona niezbywalne prawa, których nie może być pozbawiona arbitralnie przez nikogo, a tym bardziej na rzecz interesów ekonomicznych - przypomniał.

Franciszek przyznał, że jedną z najczęstszych chorób, jakie dostrzega w Europie, jest samotność, której doświadczają zarówno ludzi starsi, pozostawieni własnemu losowi, jak i pozbawiona szans na przyszłość młodzież oraz imigranci.

- Samotność ta uległa zaostrzeniu przez kryzys gospodarczy – podkreślił.

Następnie zauważył: "W ostatnich latach, oprócz procesu rozszerzenia Unii Europejskiej, rośnie nieufność obywateli do instytucji uznanych za odległe, trudniące się ustanawianiem przepisów postrzeganych jako dalekie od wrażliwości poszczególnych narodów, jeśli nie wręcz szkodliwe".

- Z wielu stron odnosi się ogólne wrażenie zmęczenia i starzenia się Europy–babci, już bezpłodnej i nietętniącej życiem - ocenił papież. Wyraził opinię, że wielkie ideały, które inspirowały Europę, "straciły siłę przyciągania na rzecz biurokratycznych mechanizmów technicznych swoich instytucji".

Z niepokojem zwrócił uwagę na egoistyczne style życia i obojętność wobec otaczającego świata, zwłaszcza najuboższych, oraz "agresywny konsumpcjonizm".

- Istocie ludzkiej grozi sprowadzenie do bycia jedynie trybikiem w mechanizmie, który traktuje ją na równi z dobrem konsumpcyjnym, którego można używać w ten sposób, że – jak to niestety często widzimy – gdy życie nie odpowiada potrzebom tego mechanizmu, jest odrzucane bez większego wahania, jak w przypadku nieuleczalnie chorych, ludzi starszych, opuszczonych i pozbawionych opieki lub dzieci zabitych przed urodzeniem - stwierdził papież.

Zapewnił o woli Stolicy Apostolskiej i Kościoła katolickiego do prowadzenia owocnego, otwartego i przejrzystego dialogu z instytucjami Unii Europejskiej.

Franciszek przypomniał eurodeputowanym o losie prześladowanych mniejszości religijnych, zwłaszcza chrześcijan, którzy - jak dodał - padają ofiarami "barbarzyńskiej przemocy".

Przywołując motto Unii Europejskiej - "jedność w różnorodności" - wskazał, że jedność ta nie oznacza uniformizmu politycznego, gospodarczego, kulturalnego czy myśli. Europa - mówił - powinna być rodziną narodów, które mogłyby odczuć bliskość instytucji Unii.

Przypomniał o konieczności obrony rodziny. - Rodzina zjednoczona, płodna i nierozerwalna wnosi z sobą elementy fundamentalne, by dać nadzieję na przyszłość - oświadczył. Bez tego - ostrzegł - buduje się "na piasku".

Papież zaapelował w przemówieniu w Parlamencie Europejskim o wspólne stawienie czoła problemowi imigracji i oświadczył: "Nie można się godzić z tym, by Morze Śródziemne było wielkim cmentarzem".

- Na łodziach, które codziennie docierają do wybrzeży europejskich, są mężczyźni i kobiety potrzebujący gościnności i pomocy - powiedział.

Wyraził opinię, że brak wzajemnego wsparcia w Unii Europejskiej grozi zachęcaniem do rozwiązań problemu, które nie biorą pod uwagę ludzkiej godności imigrantów, zaś sprzyjają pracy niewolniczej i nieustannym niepokojom społecznym.

- Europa będzie w stanie poradzić sobie z problemami związanymi z imigracją, jeśli będzie umiała jasno zaproponować swoją tożsamość kulturową i wprowadzić w życie odpowiednie ustawodawstwo, które potrafiłoby jednocześnie chronić prawa obywateli europejskich i zapewnić gościnność dla imigrantów - mówił Franciszek.

Apelował o odważną politykę i konkretne działania, które pomogą krajom pochodzenia imigrantów w rozwoju społeczno-politycznym i przezwyciężeniu konfliktów wewnętrznych. Papież wskazał, że trzeba zająć się przyczynami, a nie tylko skutkami imigracji.

Apelował także o "kreatywny dialog" z państwami, które zwróciły się o przystąpienie w przyszłości do Unii Europejskiej. W tym kontekście wymienił kraje bałkańskie.

Europa - powiedział papież - musi pamiętać o swym chrześcijańskim rodowodzie i odkryć na nowo własne oblicze, aby się rozwijać, zgodnie z duchem swoich ojców założycieli, w pokoju i zgodzie.

- Drodzy eurodeputowani, nadeszła pora, aby wspólnie budować Europę, która nie obraca się wokół gospodarki, ale wokół świętości osoby ludzkiej, wartości niezbywalnych - powiedział Franciszek. Jego zdaniem nadszedł czas, aby porzucić ideę Europy "przestraszonej i zamkniętej w sobie".

Apelował o budowę Europy, która opiekuje się człowiekiem, broni go i chroni, "Europy podążającej po ziemi bezpiecznej i solidnej, będącej cennym punktem odniesienia dla całej ludzkości".

Jego przemówienie nagrodzono długą owacją na stojąco.

...

Tak papiez musi dyplomatycznie bo jest jako glowa panstwa . Ja nie musze .

Wy dziady i niszczyciele Europy ! Zadne swinstwo ktore zrobiliscie sie nie upiecze . Budzicie gniew Boga ktory jasno mowi w Biblii jak wstretne jest Mu praktykowanie zboczen za co zniknely Sodoma i Gomora a te miasta to przy was bylo mniejsze zlo. NATOMIAST ROBIENIE Z DEWIACJI PRAWA POWODUJE BRAK SLOW ! DZIEN ROZLICZENIA JEST BLISKO ! BRUKSELA BEDZIE ZGLADZONA A CALY ZACHOD SPOTKA KATASTROFA BO NIE MA GORSZYCH OD NICH NA SWIECIE ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 13 Gru 2014    Temat postu:

Fuszara: zajęcia z wychowania do życia w rodzinie powinny być obowiązkowe

Zajęcia z wychowania do życia w rodzinie powinny być dla uczniów obowiązkowe - uważa pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Małgorzata Fuszara. Teraz zajęcia nie mają charakteru obligatoryjnego, o udziale w nich decydują rodzice dzieci.

W tej sprawie pełnomocniczka zwróciła się do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej.

Fuszara zwraca uwagę, że obowiązek udziału w zajęciach wynika z zapisu ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży. Zapis ten mówi, że do programów nauczania szkolnego wprowadza się wiedzę m.in. o życiu seksualnym człowieka, o wartości rodziny i środkach świadomej prokreacji. Sposób nauczania i zakres treści - zgodnie z ustawą - jest określany przez ministra edukacji w rozporządzeniu.

Według pełnomocniczki upoważnienie do tych działań zawarte w ustawie o planowaniu rodziny nie zawiera wszystkich elementów gwarantujących konstytucyjność przepisu. Zgodnie z art. 92 konstytucji każde upoważnienie do wydania rozporządzenia musi zawierać trzy elementy: wskazywać organ, który je wydaje, kwestie do uregulowania oraz wytyczne dot. treści rozporządzenia czyli wyjaśnienie, jak to zrobić. W przypadku ustawy o planowaniu rodziny brakuje - według Fuszary - szczegółowych wytycznych; rozporządzenie jest zbyt ogólne.

Zdaniem pełnomocniczki udział uczniów w zajęciach do życia w rodzinie powinien być obowiązkowy, bo ustawa o planowaniu rodziny nie zawiera żadnych przepisów umożliwiających uczniom bądź ich rodzicom dowolność w składaniu oświadczeń woli ws. udziału w zajęciach. Pełnomocniczka wychodzi z założenia, że jeżeli o udziale w zajęciach mieliby decydować rodzice, byłoby to zapisane w ustawie.

W grudniu 2013 r. Kluzik-Rostkowska mówiła, że zanim zostanie podjęta decyzja o lekcjach dotyczących seksualności w szkole, trzeba zrobić badania dotyczące m.in. tego, skąd młodzież czerpie wiedzę na temat seksu. Według niej wchodzącym w dorosłość młodym ludziom trzeba przekazać wiedzę, która pozwoli im uniknąć sytuacji ryzykownych, ale należy też uszanować autonomię rodziny, m.in. jej poglądy religijne. "Gazeta Wyborcza" pisała wówczas, że minister zastanawia się nad wprowadzeniem kilku ścieżek edukacyjnych na ten temat i możliwości wyboru jednej z nich.

...

A na nich gender . Obowiazkowy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 27 Gru 2014    Temat postu:

Cele wychowania seksualnego w szkole "Wiedza o życiu seksualnym człowieka” w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych:
1) Cele ogólne przedmiotu:
a) przekazanie młodzieży wiedzy o seksualności człowieka w perspektywie biologicznej, psychologicznej i społecznej;

... Czyli NIE ETYCZNEJ !!!

b) upowszechnianie koncepcji zdrowia seksualnego na podstawie definicji Światowej Organizacji Zdrowia: „zdrowie seksualne jest integracją biologicznych, emocjonalnych, intelektualnych i społecznych aspektów życia seksualnego, ważnych dla pozytywnego rozwoju osobowości, komunikacji i miłości”;

!!! OSLAWIONE MROCZNE WHO !

c) upowszechnianie modelu trwałego związku opierającego się na miłości, przyjaźni, partnerstwie, równości, wierności, współpracy i współdziałania, a znajdującego optymalny wyraz w małżeństwie i rodzinie;
d) dostarczanie informacji na temat planowania rodziny i metod sterowania płodnością, przygotowanie do dojrzałego rodzicielstwa;

!!! ANTYKONCEPCJA A NAWET MOZE BYC ABORCJA !

e) przygotowanie do podejmowania świadomych i odpowiedzialnych decyzji w wyborze partnera życiowego, pełnienie przyszłych ról partnerskich, małżeńskich i rodzinnych;
f) przeciwdziałanie chorobom przenoszonym drogą płciową, wykorzystywaniu i przemocy seksualnej, patologii seksualnej i partnerskiej, dyskryminacji i nietolerancji osób zorientowanych homoseksualnie.

!!! HOMOSEKSUALIZACJA ! SKORO HOMO TO NORMA TO PRZECIEZ BEDA DZIECIAKOM POKAZYWAC HOMO STOSUNKI ! BO TO ,,NORMALNE" !

2) Cele szczegółowe przedmiotu:
a) przekazanie młodzieży wiedzy o fazach rozwoju psychoseksualnego (ze szczególnym uwzględnieniem wieku dojrzewania), celu i sensie seksualności człowieka, identyfikacji i tożsamości płciowej, relacjach uczuciowych i seksualnych między płciami, regulacji zachowań seksualnych między płciami, regulacji zachowań seksualnych, chorobach przenoszonych drogą płciową, metodach sterowania płodnością, patologii seksualnej;

!!! Ani slowa o etyce !

b) uświadomienie znaczenia i następstw inicjacji seksualnej;
c) poznanie różnic między płciami;
d) pomoc w zrozumieniu zasad higieny osobistej;
e) poznanie typowych problemów i zagrożeń okresu dojrzewania;
f) pomoc w kontroli własnych zachowań seksualnych;
g) poznanie miłości i jej zagrożeń;

??? ZAGROZENIA MILOSCI ?

h) przeciwdziałanie kompleksom, lękom i fobiom seksualnym;

??? ,,HOMOFOBIOM" ?

i) poznanie istoty dojrzałości psychoseksualnej, ról partnerskich.
3) Wskazówki dla realizatora programu:
a) realizacja przedmiotu powinna uwzględniać różnice indywidualne, kulturowe i światopoglądowe, a w przypadku tych ostatnich należy podkreślać to, co łączy, a nie to, co dzieli;
b) seksualność człowieka powinna być przedstawiana jako pozytywna wartość;
c) optymalny poziom uświadomienia seksualnego uzyskuje się dzięki rzetelnej wiedzy dostosowanej do wieku, płci, indywidualności danej osoby;
d) należy przeciwdziałać postrzeganiu seksualności jako wartości autonomicznej i wyizolowanej bądź sprowadzanej do poziomu anatomii i fizjologii;
e) wynikiem skutecznego realizowania przedmiotu jest umiejętność stworzenia udanego związku i życia seksualnego, dojrzałego rodzicielstwa;
f) optymalnym modelem realizacji przedmiotu byłaby współpraca realizatora przedmiotu z rodzicami i specjalistami.

...

A zatem w sosie niby slusznych i wznioslych hasel ukryte sa trucizny ! Tego rodzice nie wychwyca bo nie znaja podszewki dopiero w trakcie bedzie szok ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:27, 08 Sty 2015    Temat postu:

Bruksela zdecydowała: pigułki "dzień po" będą dostępne bez recepty

Komisja Europejska podjęła decyzję, że pigułki "dzień po" będą dostępne bez recepty. Jak informuje RMF FM, decyzja dotyczy tabletek ellaOne, które zapobiegają ciąży nawet 5 dni po stosunku płciowym.

... A nawet 5 lat po urodzeniu dziecka .

Brak recept jest równoznaczny z tym, że kobiety będą miały szybszy dostęp do tabletek i zwiększy się ich skuteczność.

Preparat ma największą skuteczność, gdy zażyje się go 24 godziny po stosunku. Zezwolenie na sprzedaż leku bez recepty dotyczy wszystkich krajów Unii. Jak informuje RMF FM, jeśli jakiś rząd będzie chciał utrzymać sprzedaż na recepty, będzie mógł to zrobić.

...

Dzien po ... poczeciu . Morderstwo ! I to sa zwyrodnialcy islamisci przy nich to przedszkole zbrodni . Taa Że se hebdo ... Kpijcie z religi zbaczajcie abortujcie eu tanazujcie a najgorsi to islamisci . Zahut to wzor . Tu szatan zderza opetanych islamistow z zachodnimi aby z tych gorszych zachodnich zrobuc tych dobrych . Taki przebiegly ale jest przegrany . Jezus to zwyciezca .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:46, 10 Sty 2015    Temat postu:

"Rzeczpospolita": cicha rewolucjonistka Małgorzata Fuszara w rządzie Ewy Kopacz

Jak skuteczną minister okaże się prof. Fuszara?

Minister ds. równości w rządzie Ewy Kopacz chce dać dzieciom edukację seksualną i dostęp do ginekologów. Jednak szczególne nadzieje wiążą z Małgorzatą Fuszarą organizacje gejowskie - czytamy w "Rzeczpospolitej". - (Dawniej) Małgosia miała jeszcze normalne poglądy (...) Gdybym tylko wtedy to wiedziała, poświęciłabym jej więcej czasu - mówi prof. Krystyna Pawłowicz, która z prof. Fuszarą pracowała nad ustawą o zgromadzeniach w trakcie obrad Okrągłego Stołu.

Funkcję ministerialną powierzył jej jeszcze Donald Tusk. Jak ocenia gazeta, wprowadzając ją w błąd. - Podczas jednej z rozmów z przyszłą minister Tusk odegrał teatrzyk. Przy Fuszarze dzwonił do urzędników i pytał, na jakim etapie są prace nad dwiema ustawami - opowiada jeden z ministrów. Ustawami dla Fuszary kluczowymi: o naprzemiennym umieszczaniu na listach wyborczych kobiet i mężczyzn oraz ratyfikowaniu konwencji o zapobieganiu przemocy. Tusk miał zapewnić ją, że z ich wprowadzeniem w życie nie będzie problemów. Do dzisiaj żadna z nich nie obowiązuje.

Od naukowca do ikony feminizmu

Zanim jednak stała się częścią polskiej polityki, Fuszara była przede wszystkim naukowcem i prawniczką. W czasach komuny zapisała się do "Solidarności", a w okresie dla PRL schyłkowym - wspierała prace Okrągłego Stołu. W kolejnych latach miała wykreować się na jedną z czołowych feministek w Polsce.

Jak podkreśla sama Fuszara, w tym kontekście istotny był projekt ustawy z 1989 roku, zakazujący aborcji bez wyjątku. - Ten projekt był dla mnie absurdalny - podkreśla w rozmowie z gazetą.

W kolejnych latach nawiązywała coraz szerszą współpracę ze środowiskami lewicowymi i feministycznymi. Jej nazwisko znalazło się w gabinecie cieni kierowanym przez Danutę Hubner. Od sierpnia 2014 w rządzie PO-PSL pełni funkcję ministra i sekretarza stanu w Kancelarii Premiera.

Coraz głośniej o Małgorzacie Fuszarze

Osoby pytane przez "Rzeczpospolitą" o opinię nie są zgodni, jaką faktycznie rolę ma spełnić w rządzie. Dla jednych będzie twarzą, która ma tylko przyciągnąć wyborców o lewicowych poglądach. Inni będą w niej pokładać nadzieję na realizację postulatów lewicowych.

W ostatnim czasie robi się o niej coraz głośniej - zauważa "Rz". Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska otrzymała list od minister Fuszary, w który argumentowała ona, że zajęcia z wychowania do życia w rodzinie powinny być obowiązkowe. W grudniu zaapelowała z kolei do ministra Bartosza Arłukowicza, by nastolatki bez zgody rodziców mogły korzystać z porad ginekologów.

Cały artykuł w weekendowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

...

I od razu aborcja w szkolach . ,,Edukacja" ginekolg aborcja . I po cichu skonczy w piekle . Islamisci zamachy a cywilizacja smierci napiera WEDLUG ZACHODNICH WZORCOW !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:37, 13 Sty 2015    Temat postu:

Prof. Fuszara apeluje do posłów: przyjmijcie ustawę o ratyfikacji konwencji ws. przemocy

Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara zaapelowała do posłów o przyjęcie ustawy o ratyfikacji Konwencji ws. przemocy wobec kobiet i domowej. Podkreśliła, że wszystkie opinie prawne wskazują na jej zgodność z konstytucją.

W liście do posłów i posłanek, opublikowanym na stronie pełnomocniczki, Fuszara podkreśliła, że dogłębna analiza prawna przeprowadzona przez jej biuro wykazała, że konwencja jest całkowicie zgodna z konstytucją. Potwierdziły to także m.in. wszystkie ekspertyzy przygotowane przez lub na zlecenie Biura Analiz Sejmowych, a także niezależne opracowanie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Zaznaczyła, że ekspertyzy te wyraźnie wskazują, iż konwencja i przyjęte w niej zobowiązania w żaden sposób nie naruszają postanowień konstytucji RP. Co więcej, jak podkreślają niezależni eksperci HFPC konwencja nie tylko nie stoi w sprzeczności z żadną z norm konstytucji RP, ale również stanowi ich uszczegółowienie i realizację.

Fuszara wskazała, że według opinii prawników konwencja w żaden sposób nie narusza przyjętego w Polsce statusu prawnego małżeństwa, jako związku dwóch osób odmiennych płci. Argument ten często wskazywany jest przez jej przeciwników.

Ponadto - wskazując, iż nic, również elementy kultury, tradycji czy religii, nie może usprawiedliwić krzywdzenia innego człowieka - konwencja nie stoi w sprzeczności z konstytucyjnym obowiązkiem strzeżenia tradycji i dziedzictwa narodowego, bo "zakładać musielibyśmy, że elementem tej tradycji i dziedzictwa jest dopuszczenie i stosowanie przemocy nie tylko państwa wobec jednostki, ale i jednostek względem siebie".

Według kolejnej przytoczonej przez pełnomocniczkę opinii prawnej zobowiązanie do otoczenia dodatkową atencją ochrony kobiet przed przemocą, w tym przemocą domową jest uzasadnionym konstytucyjnie odstępstwem od zasady równości płci z uwagi na możliwe zagrożenia - np. molestowanie, gwałt, małżeństwo z przymusu. W innej ekspertyzie wskazano z kolei, że ponieważ według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej prawie wszystkie ofiary przemocy to kobiety (96 proc.), władze publiczne powinny rozważyć wprowadzenie "zmian o charakterze uprzywilejowania wyrównawczego". Jednym z argumentów przeciwników konwencji jest uprzywilejowanie przez nią kobiet, co ich zdaniem jest sprzeczne z ustawą zasadniczą.

"Biorąc powyższe pod uwagę, apeluję do Pań i Panów posłów o głosowanie za przyjęciem rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 201l r." - zakończyła Fuszara.

Przyspieszenie ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (zwanej konwencją stambulską) było jednym z zaleceń Komitetu ONZ ds. Eliminacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW). W części dotyczącej zapobiegania przemocy wobec kobiet komitet wyraził zaniepokojenie "powszechnym występowaniem" tego zjawiska w Polsce oraz "brakiem kompleksowej strategii mającej na celu wyeliminowanie wszelkich form uwarunkowanej płcią przemocy wobec kobiet".

Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a w kwietniu ub.r. rząd podjął uchwałę ws. przedłożenia jej do ratyfikacji i przyjął projekt odpowiedniej ustawy. Pod koniec sierpnia 2014 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu w Sejmie; podczas drugiego czytania, 25 września, zgłoszono poprawki, co spowodowało, że projekt został ponownie skierowany do komisji. Posiedzenie, na którym komisje miały je rozpatrzyć, było kilkakrotnie odwoływane. Na ostatnim, które odbyło się 21 października, posłowie uznali, że projekt wymaga jeszcze opinii konstytucjonalistów.

Argumenty o niezgodności konwencji z konstytucją oraz o tym, że stanowi ona zagrożenie dla polskiej tradycji i rodziny formułowane były w trakcie prac parlamentarnych, a także wcześniej - od początku dyskusji nad zasadnością ratyfikacji.

Konwencję krytykują m.in. organizacje prawicowe i prezydium Episkopatu Polski. Kościół podkreśla, że jest przeciwny przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, ale nie może zaakceptować redefiniowania pojęcia płci, małżeństwa, rodziny - co zdaniem hierarchów zakłada konwencja. Biskupi nie zgadzają się również, aby w zapisach były sformułowania, że m.in. religia jest źródłem przemocy wobec kobiet. Hierarchowie obawiają się, że konwencja wprowadzi "ideologię gender".

Konwencja oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.

W porządku obrad trwającego do piątku posiedzenia Sejmu nie przewidziano rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji konwencji stambulskiej.

>>>

Jesli ona zacheca helisinscy itp. to juz wiemy ze nie wolno przyjac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:46, 14 Sty 2015    Temat postu:

MZ: pigułki "dzień po" będą dostępne bez recepty

Tak zwana pigułka "dzień po" zapobiegająca ciąży, przyjmowana po stosunku, dostępna będzie w Polsce bez recepty - dowiedziała się IAR w Ministerstwie Zdrowia. To wynik decyzji Komisji Europejskiej, która zaaprobowała pigułki pod wpływem opinii wydanej przez Europejską Agencję ds. Leków.

Europejska Agencja ds. Leków oceniła, że pigułki mogą być "stosowane skutecznie i bezpiecznie bez potrzeby uzyskania recepty". W Polsce leki te funkcjonowały jako środki dostępne na receptę. Ministerstwo Zdrowia - jak informuje IAR - zdecydowało jednak, że będą teraz dostępne bez recepty.

>>>

ODPOWIECIE ZA KAZDE ZAMORDOWANE DZIECKO ! Grzech ciezki pieklo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:25, 15 Sty 2015    Temat postu:

MZ: "pigułka dzień po" ellaOne bez recepty na mocy decyzji administracyjnej

"Należy się spodziewać, że następne serie leku będą tak oznaczone, że będą dostępne bez przepisu lekarza" - Grzegorz Michałowski / PAP

Pigułkę antykoncepcji awaryjnej ellaOne będzie można sprzedawać w Polsce bez recepty na mocy decyzji administracyjnej KE - powiedział w Sejmie wiceszef resortu zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Dodał, że odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek.

- W przypadku tego leku, tak jak wielu innych, uznano, że jego stosowanie jest na tyle bezpieczne, że może być używany przez pacjentów bez wcześniejszych konsultacji medycznych, co oczywiście jest przedmiotem debat także w środowisku medycznym, ale taka jest decyzja komitetu ds. produktów leczniczych stosowanych – powiedział Radziewicz-Winnicki.

W rozmowie z PAP wiceminister ocenił, że skoro dostępne bez recepty są np. leki przeciwbólowe zawierające kodeinę, to nie widzi powodu, żeby ten lek, którego użycie jest bezpieczne, był wydawany na receptę.

Na pytanie, kiedy ellaOne będzie w aptekach bez recepty, odpowiedział, że zależy to od firmy farmaceutycznej, która musi dostarczyć lek w nowych opakowaniach, z ulotkami, w których będzie napisane, że wydaje się go bez przepisu lekarza, bo w ulotkach tabletek będących obecnie w sprzedaży, jest informacja, że są na receptę.

Zdaniem wiceministra rozjemcą w podnoszonych przez opozycję kwestiach światopoglądowych powinien być minister spraw zagranicznych. - Minister zdrowia w ogóle nie był stroną w tej dyskusji, nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii. To lek rejestrowany centralnie. Tak jak wszystkie leki na raka są najczęściej rejestrowane centralnie, co cieszy pacjentów, bo oznacza to, że są one w Polsce »z automatu«, tak w tym przypadku, o dziwo, mamy dyskusję, czy to jest słuszne. Słuszne, bo upraszcza procedurę - ocenił Radziewicz-Winnicki.

...

NIE MA ,,ZAPOBIEGANIA" CIAZY ,,PO" . Nie mozna w ogole zapobiec czemus po fakcie . NIE MA ANTYKONCEPCJI PO ! KONCEPCA TO POCZECIE ! PRZY OKAZJI OBRAZACIE ROZUM !
ZLAMALISCIE USTAWE O OCHROBIE ZYCIA OD MOMENTU POCZECIA ! BEDZIECIE SCIGANI OSTRZEGAM ! NIE MOWIAC O TYM CO Z WAMI BEDZIE PO SMIERCI ! WSZYSTKIE MORDY NA WASZE SUMIENIE ! TO JEST PIEKLO !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:30, 15 Sty 2015    Temat postu:

Tabletki "dzień po" po kliknięciu myszką

Tabletki „dzień po” bez problemu można kupić w internecie. Podobnie jak środki wczesnoporonne - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Na polskim rynku dostępne są legalnie dwa rodzaje tabletek „dzień po", które kobieta może zażyć w ciągu 72 godzin po stosunku. Obie można kupić wyłącznie na receptę. Lekarze nie wystawiają ich zbyt chętnie.

Za to w internecie handel pigułkami kwitnie. Ginekolodzy odradzają zakupy tabletek przez internet. – One zawsze niosą ryzyko, że trafi się na zupełnie inny produkt, niż ten, który miał być – tłumaczy dr Południewski.

Tymczasem pigułki „dzień po” wkrótce będzie można kupić legalnie bez recepty. W ubiegłym tygodniu zdecydowała tak Komisja Europejska. Zaznaczała jednak, że ostateczna decyzja ma należeć do władz poszczególnych krajów UE. Resort zdrowia zapewniał, że w Polsce tabletki nadal będą sprzedawane na receptę. Jednak w środę rzecznik ministerstwa stwierdził, że środki będą sprzedawane bez ograniczeń.

...

To nie antykoncepja to morderstwo . Gdzie sa media tak dbajace o ,,prawo" ? Podlosc i obluda . Dlatego budza moja pogarde .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:01, 16 Sty 2015    Temat postu:

BANKI
WALUTY
GIEŁDA
PODATKI
EMERYTURY
MOJE NOTOWANIA
GALERIE
PASAŻ FINANSOWY
Urząd rejestracji leków: od producenta zależy, kiedy ellaOne będzie dostępna bez recepty

To od producenta zależy, kiedy ellaOne - "pigułka dzień po" - będzie w Polsce dostępna bez recepty - poinformował dr Wojciech Łuszczyna, rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Naczelna Rada Aptekarska oceniła, że byłoby bezpieczniej dla zdrowia kobiet, gdyby lek ten był wydawany na receptę.

Jak powiedział rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych dr Wojciech Łuszczyna, po decyzji, że lek ma być w sprzedaży bez recepty, powinien być on dostępny w aptekach natychmiast. Wyjaśnił, że te same zasady dotyczą pigułek antykoncepcyjnych ellaOne, które Komisja Europejska dopuściła do obrotu bez recepty na terenie Unii Europejskiej na podstawie centralnej rejestracji tego środka.

Dodał, że około połowy leków wprowadzanych do obrotu na terenie UE jest rejestrowana centralnie. Wyłącznie w ten sposób rejestruje się szczepionki, leki biologiczne i większość leków przeciwnowotworowych.

Procedurę rejestracyjną prowadzi w tym wypadku KE i - po zasięgnięciu opinii krajów członkowskich - wydaje (lub nie) pozwolenie na obrót danym lekiem. Decyzja dopuszczająca jest wtedy ważna na terenie wszystkich państw Unii Europejskiej.

Po decyzji KE lek może być wprowadzony do obrotu w Polsce po spełnieniu przez producenta wymagań formalnych. Jak powiedział Łuszczyna, musi on dostarczyć do polskiego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych ulotki i opakowania w języku polskim. Są one częścią tzw. charakterystyki produktu leczniczego. Urząd jedynie sprawdza poprawność tej ulotki z oryginałem. Nie wydaje już żadnej decyzji w sprawie dopuszczenia takiego leku do obrotu na rynku krajowym.

- Z tym nie ma problemu, bo z założenia cała dokumentacja rejestracyjna, czyli charakterystyka produktu leczniczego, jest przygotowywana we wszystkich językach oficjalnych UE - dodał. Zaznaczył, że ellaOne została wprowadzona do obrotu w Polsce przed kilkoma laty i ma ulotkę oraz opakowanie w naszym języku.

Pytany, ile zwykle czasu mija od decyzji KE o zmianie statusu leku z wydawanego z przepisu lekarza na dostępny bez recepty, Łuszczyna powiedział, że jest to zależne od producenta i jego gotowości do takiego ruchu.
- Decyzja o zmianie powoduje, że dany preparat powinien znajdować się w trybie natychmiastowym bez recepty. Tu nie ma terminów. Jest to zmiana techniczna - powiedział.

Naczelna Rada Aptekarska oceniła, że byłoby bezpieczniej dla zdrowia kobiet, gdyby tzw. antykoncepcja awaryjna, stosowana po stosunku bez zabezpieczenia lub gdy stosowana dotychczas metoda zawiodła, była dostępna na receptę.

Wiceprezes NRA dr Marek Jędrzejczak zwrócił uwagę, że częste stosowanie tabletek gestagenowych, zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) lub lewonorgestrel, powoduje zaburzenia hormonalne i rozregulowanie cyklu menstruacyjnego.

- Jest to duża ingerencja hormonów w organizm kobiety, która po częstym stosowaniu może stwarzać problemy z zajściem w ciążę, a później nawet przyspieszać przekwitanie. Nie są też znane skutki oddziaływania tych substancji na płód, jeśli po zażyciu tabletki hamującej lub opóźniającej owulację dojdzie jednak do implantacji zarodka - podkreślił.

Jak dodał, jednoczesne stosowanie produktów farmaceutycznych zawierających gestageny z tzw. induktorami enzymatycznymi (na przykład niektórymi antybiotykami, lekami przeciwwirusowymi, przeciwpadaczkowymi i lekami ziołowymi zawierającymi dziurawiec) doprowadza do osłabienia ich działania antykoncepcyjnego.

- Biorąc pod uwagę działania niepożądane i interakcje z produktami leczniczymi, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że wystawienie recepty poprzedzone jest na ogół badaniem lekarskim. Ponadto, jest wówczas możliwość poinformowania kobiety o skutkach stosowania tych tabletek i przeciwskazaniach - dodał.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zdecydowała, że środek ten może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak poinformowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty należeć będzie do władz krajów członkowskich.

Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

..

Widze objawienia mowiace ze wiekszosc skonczy w piekle nie sa przesadzone . Mniejszosc bedzie zbawionych . Wasz wybor . Wybrac w pieklo w zamian za troche przyjemnosci z chemicznego pobudzenia mozgu na skutek seksu ... a pozniej ,,aborcja" . Barany ? Barany nie sa takie glupie jak wy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:19, 16 Sty 2015    Temat postu:

Zespół Episkopatu: stosowanie "pigułki dzień po" to ciężki grzech

Z punktu widzenia nauczania moralnego Kościoła stosowanie tzw. pigułki dzień po jest grzechem ciężkim - uważają eksperci z zespołu bioetycznego Episkopatu Polski. Podkreślają, że pigułka ta nie jest lekiem, a Polska nie jest zobowiązana do wprowadzenia jej bez recepty.

Komisja Europejska zdecydowała w ub. tygodniu, że środki antykoncepcji awaryjnej o nazwie ellaOne mogą być dostępne w krajach Unii Europejskiej bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich.

Według polskiego resortu zdrowia KE nie pozostawiła w tej sprawie krajom członkowskim wyboru, jest to decyzja administracyjna i Polska musi się do niej dostosować.

Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski uważa, że "stosowanie tzw. antykoncepcji doraźnej otwiera drzwi do istotnej zmiany kulturowej postaw i relacji międzyludzkich: propaguje swobodę seksualną i brak odpowiedzialności za podejmowanie relacji intymnych, banalizuje seksualność człowieka, niszczy ideał wyłączności relacji między kobietą i mężczyzną oraz pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za drugiego człowieka".

Według katolickich ekspertów "pigułka dzień po" jest preparatem bardzo inwazyjnym i niebezpiecznym dla rozwoju psychoseksualnego osób niepełnoletnich, dlatego obowiązkiem rodziców jest sprzeciw wobec dopuszczenia jej do swobodnego obrotu. Obowiązek ten - ich zdaniem - spoczywa także na politykach, którzy są katolikami.

W opinii ekspertów całkowicie niezgodne z prawdą jest twierdzenie o obowiązku Polski do wprowadzenia "pigułki dzień po" bez recepty i konsultacji z lekarzem. W stanowisku podkreślają podwójny mechanizm działania pigułki: przeciwowulacyjny oraz postowulacyjny, który prowadzi do wydalenia zarodka ludzkiego z ustroju matki i jego śmierć.

"Zespół ma świadomość, że wiele osób wątpi w rzeczywistą naganność stosowania tzw. pigułki dzień po, jednak wiąże się to z brakiem znajomości mechanizmu działania tego preparatu, treści obowiązującego prawa, a niejednokrotnie z brakiem wrażliwości na życie dziecka poczętego" - czytamy w stanowisku.

Decyzję w sprawie sposobu sprzedaży pigułki ellaOne Komisja Europejska podjęła na podstawie wydanej 21 listopada 2014 r. rekomendacji Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA). Agencja wyjaśniła, że pigułki te mogą być "stosowane bezpiecznie i skutecznie bez potrzeby uzyskania recepty".

EllaOne to produkt antykoncepcyjny zawierający octan uliprystalu, przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, aby zapobiec ciąży po odbyciu stosunku płciowego bez zabezpieczenia lub w przypadku, gdy zastosowana metoda antykoncepcji zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r.

Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

Według informacji EMA obecnie w większości krajów UE bez recepty dostępne są środki antykoncepcji awaryjnej zawierające lewonorgestrel, np. Norlevo, Levonelle, Postinor. Na receptę środki te dostępne są w Chorwacji, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, we Włoszech i w Polsce. Z kolei na Malcie w ogóle nie są sprzedawane.

...

O Malta ! Tak byc piwinno .
Trzeba ich ostrzegac . Przynajmniej jak pojda do piekla zeby wiedzieli za co . Bo skoro ja rozumiem a ogol ciemny to jestem bogaty . A bogaty jest po to aby dzielic z biednymi . Ubogimi w rozum . Kasa to bogactwo najnizszego typu .
Biedni farmaceuci . Nie musicie tego sprzedawac bo to nawet lamie prawo stanowione ktore chroni w Polsce zycie OD POCZECIA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:04, 18 Sty 2015    Temat postu:

"Pan mnie przestawia jako bojówkarkę lewicową"

Moniki Olejnik i Jarosława Gowina w Radiu ZET. Kiedy dziennikarka zapytała o pigułkę "dzień po", która będzie w Unii Europejskiej dostępna bez recepty, polityk powiedział, że to "ukłon pod pani adresem". - Pani, czyli elektoratu lewicowo-liberalnego. Pani jest liberalna obyczajowo - powiedział Gowin.

- Ja jestem liberalna obyczajowo? Nie wiedziałam, że pan wie, jakie ja mam obyczaje - zapytała Olejnik. - Nie mówię o pani życiu, ja mówię o pani poglądach - próbował wybrnąć z sytuacji Gowin.

Olejnik wymieniła sprawy, które uważa za ważne: związki partnerskie, in vitro, ratyfikację konwencji przeciwko przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. - Jestem liberalna, bo jestem przeciwko temu, żeby kobiety były bite, chcę, żeby sprawcy byli daleko? - pytała dziennikarka.

- A pani myśli, że ktokolwiek przy zdrowych zmysłach jest za tym, żeby kobiety były bite? - zapytał zdziwiony Gowin. - Tak, ci, którzy są przeciwko konwencji, bo widzą tam "gender" i nie wiadomo jakie sytuacje - odpowiedziała Olejnik.

- Pani próbuje mnie przestawić jako damskiego boksera – zaprotestował Gowin. – Pan mnie przestawia jako bojówkarkę lewicową – odpowiedziała Olejnik.

...

Znowu odmety szalenstwa . Olejnik forsuje skrajne bestialstwo wobec dzieci i sie oburza jak sie o tym mowi . Schizofrenia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:50, 18 Sty 2015    Temat postu:

Kopacz: trwają prace legislacyjne w sprawie pigułki ellaOne

Premier Ewa Kopacz powiedziała, że trwają prace legislacyjne nad gwarancjami bezpieczeństwa dla pacjentek oraz ograniczeniem dostępności pigułki ellaOne dla nieletnich.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zdecydowała, że środek ten może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak poinformowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że w kraju pigułki będzie można sprzedawać bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

Premier przypomniała, że w polskim prawodawstwie nie ma zapisów, które by tę kwestię regulowały. - Skoro jesteśmy w UE, to mamy przepisy, które mówią o tym, że ta tabletka ma być bez recepty - tłumaczyła w niedzielę w Radiu ZET.
Jak mówiła, rozmawiała na ten temat z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. - Nie mówmy tu w kategoriach ideologicznych, tylko mówmy w kategoriach, czy to jest bezpieczne, czy też niebezpieczne. Pamiętajmy, że po to będą sięgać również młodzi ludzie, młode dziewczyny, więc dlatego to musi być bezpieczne, i to jest obowiązek Ministerstwa Zdrowia - powiedziała premier.

Uzgodniono, że zespół w MZ wraz z Rządowym Centrum Legislacji wypracuje "wszelkiego rodzaju zabezpieczenia prawne", które będą dawałyby gwarancję bezpieczeństwa pacjentkom, oraz które ograniczą dostępność "pigułki dzień po", by nie mogły kupować jej 10- czy 13-latki. - Będzie to na tyle bezpieczne, że dorosła osoba, będzie mogła podjąć świadomą, dorosłą decyzję, za którą bierze odpowiedzialność - wyjaśniła.

Na uwagę, że są różne opinie lekarskie dot. tego, czy pigułka ta jest bezpieczna dla pacjentek, odpowiedziała: - Na pewno. Skoro została dopuszczona do sprzedaży w Europie, musiała przejść wszystkie procedury.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

Kopacz w niedzielę w Radiu ZET odpowiadała też na pytania dot. ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Pytana, czy przekonała do niej posłów Platformy i czy 100 proc. z nich jest za, odpowiedziała: - No zobaczymy. Sprawdzian będzie wtedy, kiedy będzie głosowanie.

- Przekonywałam ich do tego; zawsze bez cienia jakiejkolwiek obawy przed rezultatem przekonuję do rzeczy, do których sama jestem przekonana, a do tej konkretnie sprawy jestem przekonana i uważam, że ta konwencja powinna być przegłosowana - mówiła.

Dopytywana, czy do związków partnerskich też jest przekonana, odpowiedziała: - Tak jestem. - Jestem przekonana, że ten projekt ustawy, naszego posła (Artura) Dunina, który będzie projektem już wydyskutowanym w PO, który reguluje te wszystkie sprawy, będzie bezdyskusyjnie przyjęty - mówiła.

Na pytanie czy będzie dyscyplina w tych sprawach, odpowiedziała, że Platforma nie jest partią wodzowską. - Ja uważam, że dużo lepszą i chyba bardziej cywilizowaną metodą jest to, żeby przekonywać argumentami, a nie dyscypliną i karać za to, kiedy ludzie mają prawo do różnych poglądów w tej sprawie. Przekonajmy tych, którzy mają odmienne zdanie w tej sprawie, nie używając przemocy, oczywiście w cudzysłowie, do tego, żeby oni zagłosowali za tą ustawą - powiedziała Kopacz.

Episkopat: stosowanie "pigułki dzień po" to ciężki grzech

Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski uważa, że "stosowanie tzw. antykoncepcji doraźnej otwiera drzwi do istotnej zmiany kulturowej postaw i relacji międzyludzkich: propaguje swobodę seksualną i brak odpowiedzialności za podejmowanie relacji intymnych, banalizuje seksualność człowieka, niszczy ideał wyłączności relacji między kobietą i mężczyzną oraz pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za drugiego człowieka".

Według katolickich ekspertów "pigułka dzień po" jest preparatem bardzo inwazyjnym i niebezpiecznym dla rozwoju psychoseksualnego osób niepełnoletnich, dlatego obowiązkiem rodziców jest sprzeciw wobec dopuszczenia jej do swobodnego obrotu. Obowiązek ten - ich zdaniem - spoczywa także na politykach, którzy są katolikami.

W opinii ekspertów całkowicie niezgodne z prawdą jest twierdzenie o obowiązku Polski do wprowadzenia "pigułki dzień po" bez recepty i konsultacji z lekarzem. W stanowisku podkreślają podwójny mechanizm działania pigułki: przeciwowulacyjny oraz postowulacyjny, który prowadzi do wydalenia zarodka ludzkiego z ustroju matki i jego śmierć.

...

A jakie oni prace prowadza ? W Polsce nie ma aborcji na zyczenie czy to sie robi pigulka czy siekiera to jest przestepstwo . I tu widzicie dlaczego mediole budza moja pogarde . Jaki wrzask urzadzili przeciw prof. Chazanowi pod falszywym zarzutem lamania prawa o aborcji , Tymczasem teraz cichutko . Mimo ze ewidentnie lamia to prawo . Oczywiscie im nie chodzi o prawo tylko o mordowanie dzieci . TO NIECH TO POWIEDZA JASNO A NIE MOWIA O PRAWIE KTORE SA GOTOWI LAMAC ! OBLUDA I PODLOSC ! A OBLUDA I PODLOSC SA GODNE WYLACZNIE POGARDY ! TFU !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:33, 18 Sty 2015    Temat postu:

Prof. Chazan: udostępnianie pigułki "dzień po" bez recepty może mieć dewastacyjny wpływ na zdrowie prokreacyjne

- Udostępnianie pigułki "dzień po" bez recepty może mieć dewastacyjny wpływ na zdrowie prokreacyjne kobiet, w tym na płodność w przyszłości - powiedział KAI prof. Bogdan Chazan. Ginekolog skomentował rozporządzenie Komisji Europejskiej, która 5 stycznia zdecydowała, że tzw. antykoncepcja awaryjna w krajach UE będzie dostępna bez recepty. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann poinformował, że w Polsce pigułki bez recepty będą dostępne już niebawem. Do tej pory o przepisaniu tabletki decydował lekarz.

Prof. Chazan podkreśla, że taka decyzja polskiego rządu może przynieść za sobą szereg konsekwencji zdrowotnych. Zdaniem lekarza, udostępnianie pigułki spowoduje m.in., że "kobieta, która uzna za konieczne zastosowanie takiego środka, będzie pozbawiona porady lekarskiej, oceny dodatkowego, szkodliwego wpływu na jej zdrowie, który to wpływ mógłby zostać wykryty w czasie badania lekarskiego, poprzedzającego przepisanie tego środka. Jest bardzo prawdopodobne, że młode kobiety będą korzystać z tych środków częściej, niż zalecany przez producentów jeden raz w miesiącu".

Lekarz zwraca także uwagę, że brak wymogu recepty będzie sprzyjał niewłaściwym zachowaniom w sferze seksualnej i w dziedzinie zdrowia prokreacyjnego. Wyjaśnił, że chodzi zarówno o bezpośrednie zaburzenia w zakresie układu hormonalnego kobiety, ale o negatywny wpływ na płodność chorób przenoszonych drogą płciową, które będą w tej sytuacji występować z większą częstotliwością.

Jak zauważa lekarz, "publikacje naukowe nie potwierdzają też, by szerokie udostępnienie antykoncepcji po stosunku zmniejszało w populacji częstość aborcji".

Prof. Chazan zwraca uwagę, że tego typu środek "nie tylko ingeruje w naturalne mechanizmy prokreacji, ale także nie można wykluczyć jego działania niszczącego życie poprzez zaburzenie zagnieżdżania się zarodka w błonie śluzowej macicy".

Wyjaśniając mechanizm działania pigułki "dzień po", ginekolog podkreśla, że polega on na hamowaniu owulacji. Nie wyklucza się więc obecności także innych mechanizmów, w tym przeciwzagnieżdżeniowego, niszczącego zarodek. W jaki inny sposób środek zapobiegnie ciąży, jeżeli będzie zastosowany już po odbytej owulacji i zapłodnieniu? Receptory progesteronu, na które oddziałuje ten środek, znajdują się także w błonie śluzowej macicy. Progesteron jest hormonem ochronnym dla ciąży, kobiety będące w ciąży przyjmują w sytuacji zagrożenia preparaty progesteronowe jak np. luteina, by ochronić dziecko. Pigułka "dzień po" ma działanie podobne do preparatów stosowanych w aborcji farmakologicznej (mifepristone): modeluje receptory progesteronowe. W obu przypadkach (aborcja farmakologiczna i pigułka "dzień po") niszczone są mechanizmy, które "utrzymują" ciążę - wyjaśnia prof. Chazan.

Profesor, odpowiadając na zarzuty przeciwników tabletki "dzień po", przywołuje dokument, opublikowany 24 lipca 2014 roku przez European Medicines Agency (For Emergency contraceptive medicinal products containing levonorgestrel or ulipristal), w którym autorzy opisują m.in. korzyści wynikające ze stosowania pigułek "dzień po".

Po pierwsze, dokument mówi o relacji ryzyko - korzyść w przypadku stosowania pigułki "dzień po". Według autorów dokumentu korzyści w tym przypadku są większe niż ryzyko. Jak podkreśla prof. Chazan, "jeżeli uznalibyśmy ciążę za ciężką chorobę, to rzeczywiście racja byłaby po stronie tych, którzy za zasadne uważają stosowanie tego środka przeciwciążowego. Jednak relacja ryzyko - korzyść jest uzasadniona wtedy, kiedy bierzemy pod uwagę ryzyko i korzyść leku leczącego chorobę, a ciąża chorobą nie jest. Zatem tego rodzaju porównanie w tym przypadku jest nieuprawnione".

Ponadto skuteczność środków "dzień po" może być obniżona u kobiet z dużą masą ciała. Można więc przypuszczać, że w przypadkach, kiedy kobieta o wysokim BMI przyjmie pigułkę, ale do ciąży dojdzie, może podjąć decyzję o aborcji ze względu na obawy o uszkodzenie zarodka, podobnie, jak ma to miejsce po nieudanej aborcji farmakologicznej za pomocą środka przeciwprogesteronowego o nazwie mifepriston.

Prof. Chazan jasno stwierdza, że możliwości kupienia pigułek "dzień po" bez recepty nie wpłynie korzystnie na zdrowie prokreacyjne kobiet.

...

A przede wszystkim pojscie do piekla po smierci szkodzi zdrowiu najbardziej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:19, 19 Sty 2015    Temat postu:

Prof. Bogdan Chazan o pigułce "dzień po": przeciwwskazaniem jest ciąża

Sam producent przestrzega przed stosowaniem tej tabletki w przypadku ciężkich schorzeń wątroby. To jest jedno z najpoważniejszych chyba powikłań, jakie może wystąpić – tak decyzję o dostępności w Polsce bez recepty pigułki „dzień po” skomentował w TVP Info dr Tomasz Zając, ginekolog. Prof. Bogdan Chazan, ginekolog, dodał, że środek ten może szkodzić kobietom zagrożonym zatorem.

- Nie ma leków, które kompletnie nie szkodzą, albo szkodzą w stu procentach. Nie zapominajmy, że każda ogólnoustrojowa interwencja u człowieka może mieć za sobą jakieś skutki. Ta tabletka akurat tych skutków może mieć mało, ale one zawsze mogą występować - ocenił decyzję o wprowadzeniu do sprzedaży w Polsce pigułek "dzień po" bez recepty dr Tomasz Zając, ginekolog.

Lekarz jest jednak zdania, że ułatwienie dostępu do tych pigułek może przynieść korzystne skutki dla tych pacjentek, które unikną dzięki nim nieplanowanej ciąży, mogącej być "jakąś socjalną katastrofą".

Prof. Chazan stwierdził, że dziwi się decyzji ministra o umożliwieniu sprzedaży tego preparatu bez recepty.

- Mówi się, że przeciwwskazania zastosowania antykoncepcji po stosunku są mniej więcej takie same jak w przypadku antykoncepcji doustnej hormonalnej, a więc są, tabletka szkodzi w sytuacjach zagrożenia zatorem, zaburzeniami krzepnięcia, chorobami wątroby. Tak więc, nie jest to środek obojętny - stwierdził prof. Chazan. - Jeżeli lekarz byłby obecny przy tej decyzji, wówczas mógłby zapytać kobietę o przebyte choroby, mógłby ostrzec przed możliwymi powikłaniami, a co jeszcze ważne - mógłby przypomnieć kobiecie, że tabletka jest absolutnie przeciwwskazana w przypadku ciąży.

....

Puszczanie serii z karabinu maszynowego aby ,,oczyscic teren" ,,na wszelki wypadek gdyby tam byli ludzie" to sa metody Hitlera .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:45, 20 Sty 2015    Temat postu:

Escapelle - pigułka po
Ulotka dla pacjenta
Należy zapoznać się z treścią ulotki przed zastosowaniem leku.
-Należy zachować tę ulotkę, aby w razie potrzeby móc ją ponownie przeczytać.
-Należy zwrócić się do lekarza lub farmaceuty, gdy potrzebna jest rada lub dodatkowa informacja.
-Lek ten został przepisany ściśle określonej osobie i nie należy go przekazywać innym, gdyż może im zaszkodzić, nawet jeśli objawy ich choroby są takie same.

Escapelle ®
tabletka 1500 mikrogramów
1500 mikrogramów, tabletki (Levonorgestrelum)
Skład:
1 tabletka zawiera:
substancję czynną: 1500 mikrogramów lewonorgestrelu oraz
substancje pomocnicze: skrobia ziemniaczana, skrobia kukurydziana, krzemionka koloidalna bezwodna, magnezu stearynian, talk, laktoza jednowodna.

Opakowanie:
Blister PVC/Al z 1 tabletką w tekturowym pudełku.
Podmiot odpowiedzialny:
Gedeon Richter Ltd.
1103 Budapeszt
Gyömrői út 19-21, Węgry

Spis treści ulotki:
1. Co to jest lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów i w jakim celu się go stosuje
2. Zanim zastosuje się lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów
3. Jak stosować lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów
4. Możliwe działania niepożądane
5. Przechowywanie leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów
6. Inne konieczne informacje dotyczące leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów

1. Co to jest lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów i w jakim celu się go stosuje
Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów występuje w postaci okrągłej tabletki w kolorze białym. Każda tabletka zawiera jako substancję czynną 1500 mikrogramów lewonorgestrelu,
hormon z grupy progestagenów.

Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów jest metodą antykoncepcji w przypadkach nagłych, która może być stosowana sporadycznie po niezabezpieczonym stosunku płciowym
lub w przypadku niepowodzenia zastosowanej metody antykoncepcyjnej. Taką metodę antykoncepcji często nazywa się „antykoncepcją po stosunku”. Metoda ta w żadnym przypadku nie powinna zastępować innych regularnych metod antykoncepcji.
Dokładny mechanizm działania leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów nie jest znany.
Uważa się, że lewonorgestrel stosowany zgodnie z zaleceniami działa poprzez zapobieganie owulacji (jajeczkowanie) i zapłodnieniu, o ile stosunek płciowy miał miejsce w okresie
przedowulacyjnym, kiedy prawdopodobieństwo zapłodnienia jest największe.

Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramówmoże również powodować zmiany w błonie śluzówowej macicy,
które zmniejszają możliwość implantacji (zagnieżdżenie zapłodnionej komórki jajowej w macicy). Lek nie jest skuteczny, jeśli proces implantacji już się rozpoczął.
Pojedyncza dawka 1500 mikrogramów lewonorgestrelu przyjęta w ciągu 72 godzin od niezabezpieczonego stosunku zapobiega ciąży w 84%.

Wskazania do stosowania:
Antykoncepcja w przypadkach nagłych, do stosowania w ciągu 72 godzin po stosunku płciowym bez zastosowania skutecznego zabezpieczenia lub w przypadku niepowodzenia zastosowanej metody antykoncepcyjnej.

2. Zanim zastosuje się lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów

Nie należy stosować leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów, jeśli występuje nadwrażliwość na substancję czynną – lewonorgestrel lub którąkolwiek substancję pomocniczą.
Zachować szczególną ostrożność stosując lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów, gdyż:
Antykoncepcja w przypadkach nagłych jest metodą do stosowania sporadycznego i w żadnym przypadku nie powinna zastępować innych regularnych metod antykoncepcji.
Antykoncepcja w przypadkach nagłych nie zawsze zapobiega ciąży. Jeśli nie ma całkowitej pewności co do dokładnego czasu odbycia niezabezpieczonego stosunku płciowego lub jeśli od niezabezpieczonego stosunku w tym samym cyklu miesiączkowym minęły ponad 72 godziny, może dojść do zapłodnienia. Dlatego zastosowanie leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów po drugim stosunku płciowym może nie być skuteczne w zapobieganiu
ciąży. Jeżeli krwawienie miesiączkowe opóźnia się o ponad 5 dni lub w dniu spodziewanej menstruacji (miesiączki) wystąpi nietypowe krwawienie, albo istnieje jakiekolwiek inne podejrzenie zajścia w ciążę, lekarz przeprowadzi badania w celu wykluczenia ciąży.
Jeżeli pomimo zastosowania leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów lekarz stwierdzi ciążę, należy uwzględnić możliwość wystąpienia ciąży pozamacicznej.

Bezwzględne ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej jest prawdopodobnie małe, ponieważ lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów zapobiega owulacji i zapłodnieniu. Ciąża
pozamaciczna może się rozwijać pomimo występowania krwawień z macicy. Dlatego nie zaleca się stosowania leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów u pacjentek z ryzykiem wystąpienia ciąży pozamacicznej (zapalenie jajowodu lub ciąża pozamaciczna w
przeszłości).

Skuteczność leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów mogą zmniejszać zespoły złego wchłaniania, np. w przebiegu choroby Leśniowskiego-Crohna.
Po zastosowaniu leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów krwawienia miesiączkowe są zwykle prawidłowe i występują w przewidzianym terminie. Niekiedy mogą one wystąpić o
kilka dni wcześniej lub później. W takich przypadkach lekarz może zalecić rozpoczęcie stosowania lub zmianę metody regularnej antykoncepcji.
Jeśli po zastosowaniu leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów przez kobietę stosującą regularną antykoncepcję hormonalną nie wystąpi krwawienie z odstawienia w kolejnym okresie przerwy w przyjmowaniu tabletek, należy skontaktować się z lekarzem, który
sprawdzi, czy pacjentka nie jest w ciąży.
Nie zaleca się wielokrotnego stosowania leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów w jednym cyklu miesiączkowym ze względu na ryzyko wystąpienia zaburzeń cyklu. Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów można stosować wyłącznie w przypadkach nagłych i
nie jest tak skuteczny jak regularna metoda antykoncepcji.
Lekarz może zaproponować stosowanie doustnej antykoncepcji hormonalnej kobietom, które wielokrotnie zgłaszają się w celu zastosowania antykoncepcji w przypadkach nagłych.

Stosowanie antykoncepcji w przypadkach nagłych nie zastępuje koniecznych środków ostrożności zapobiegających chorobom przenoszonym drogą płciową Należy skonsultować się z lekarzem, nawet jeśli powyższe ostrzeżenia dotyczą sytuacji występujących w przeszłości.
Zachowanie szczególnej ostrożności u niektórych szczególnych grup stosujących lek:
Stosowanie leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów u dzieci:
Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów nie jest przeznaczony do stosowania u dzieci.
Istnieje bardzo ograniczona liczba danych dotycząca stosowania leku u dziewcząt w wieku poniżej 16 lat.
Stosowanie leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów u pacjentów z zaburzeniami czynności nerek i (lub) wątroby:
Nie zaleca się stosowania leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramówu pacjentek z ciężkimi zaburzeniami czynności wątroby.

Ciąża:
Przed zastosowaniem leku należy poradzić się lekarza.
Kobiety w ciąży nie powinny stosować leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów.
Lek nie powoduje przerwania istniejącej ciąży. Dane epidemiologiczne dotyczące kobiet ciężarnych są ograniczone i nie wskazują na występowanie jakichkolwiek działań niepożądanych na
płód.
Karmienie piersią:
Przed zastosowaniem leku należy poradzić się lekarza.
Lewonorgestrel przenika do mleka matki. Potencjalne narażenie niemowlęcia na lewonorgestrel można zmniejszyć, jeżeli karmiąca kobieta przyjmie tabletkę bezpośrednio po karmieniu i nie będzie karmiła piersią bezpośrednio po przyjęciu leku Escapelle ®
tabletka 1500 mikrogramów.
Prowadzenie pojazdów i obsługa maszyn:
Nie przeprowadzano badań dotyczących wpływu na zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych i obsługiwania urządzeń mechanicznych w ruchu.
Ważne informacje o niektórych składnikach leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów:
Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów zawiera laktozę. Pacjentki, u których stwierdzono wcześniej nietolerancję niektórych cukrów, powinny skontaktować się z lekarzem przed przyjęciem leku.

Stosowanie innych leków:
Należy poinformować lekarza o wszystkich przyjmowanych ostatnio lekach, nawet tych, które wydawane są bez recepty.
Jednoczesne przyjmowanie leków pobudzających enzymy wątrobowe przyśpiesza metabolizm lewonorgestrelu.
Do leków, które prawdopodobnie zmniejszają skuteczność działania lewonorgestrelu należą: barbiturany (w tym prymidon), fenytoina, karbamazepina, leki ziołowe zawierające dziurawiec zwyczajny (Hypericum Perforatum), ryfampicyna, rytonawir, ryfabutyna,
gryzeofulwina.
Leki zawierające lewonorgestrel mogą zwiększać ryzyko działania toksycznego cyklosporyny ze względu na możliwość hamowania jej metabolizmu.

3. Jak stosować lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów

Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów należy stosować zgodnie z zaleceniami lekarza.
W przypadku wątpliwości należy ponownie kontaktować się z lekarzem.

Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów stosuje się doustnie. Tabletkę należy przyjąć jak najszybciej, najlepiej w ciągu 12 godzin i nie później niż po 72 godzinach po stosunku płciowym bez zastosowania skutecznego zabezpieczenia. Należy połknąć całą tabletkę, popijając wodą jeżeli jest to konieczne.
Jeżeli w ciągu 3 godzin od przyjęcia tabletki wystąpią wymioty, należy natychmiast przyjąć jeszcze jedną tabletkę.
Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów można stosować w dowolnym dniu cyklu
miesiączkowego, pod warunkiem, że miesiączka nie jest opóźniona.

Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów przyjęty jednorazowo nie jest skuteczny podczas następnych niezabezpieczonych stosunków. Po zastosowaniu antykoncepcji w przypadkach
nagłych zaleca się stosowanie miejscowej metody barierowej (np. prezerwatywa, kapturek naszyjkowy, krążek dopochwowy) do momentu wystąpienia następnego krwawienia
miesiączkowego. Zastosowanie leku Lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów nie stanowi przeciwwskazania do dalszego stosowania regularnej antykoncepcji hormonalnej.

W przypadku zażycia większej dawki leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów niż zalecana:
W razie przyjęcia większej niż zalecana dawki leku, należy niezwłocznie zwrócić się do lekarza lub farmaceuty.
Nie zgłoszono ciężkich działań niepożądanych w przypadku przedawkowania doustnych środków antykoncepcyjnych.
W przypadku zażycia większej dawki leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów mogą wystąpić nudności oraz krwawienie z odstawienia. Nie ma swoistego antidotum (odtrutki).
Stosuje się leczenie objawowe.

W przypadku pominięcia dawki leku Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów:
W przypadku zastosowania leku po 72 godzinach od stosunku płciowego bez zastosowania skutecznego zabezpieczenia może dojść do ciąży. Należy skontaktować się z lekarzem w celu
przeprowadzenia odpowiednich badań , czy nie jest się w ciąży.

4. Możliwe działania niepożądane
Jak każdy lek, lek Escapelle ® tabletka 1500 mikrogramów może powodować działania niepożądane.
Najczęściej zgłaszanym działaniem niepożądanym były nudności. Działania niepożądane wymieniono według układów narządów i częstości występowania:
Zaburzenia układu rozrodczego i piersi
Bardzo często (>1/10): Krwawienie niezwiązane z miesiączką
Często (>1/100, <1/10): Tkliwość piersi, opóźnienie miesiączki o ponad 7 dni, nieregularne krwawienie lub plamienie.
Mogą wystąpić przemijające zaburzenia cyklu miesiączkowego, jednak u większości kobiet krwawienie miesiączkowe występuje w ciągu 7 dni od przewidywanego terminu.
Jeśli kolejne krwawienie miesiączkowe wystąpi z opóźnieniem ponad 5-dniowym, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem w celu wykluczenia ciąży.

Zaburzenia układu nerwowego
Bardzo często (>1/10):Bóle głowy
Często (>1/100, <1/10): Zawroty głowy
Zaburzenia żołądkowo-jelitowe
Bardzo często (>1/10): Nudności, bóle podbrzusza
Często (>1/100, <1/10): Biegunka, wymioty
Zaburzenia ogólne i stany w miejscu podania
Bardzo często (>1/10): Uczucie zmęczenia
Zaburzenia skóry i tkanki podskórnej
Bardzo rzadko (<1/10 000): wysypka, pokrzywka, świąd, obrzęk twarzy
U niektórych osób w czasie stosowania leku Escapelle tabletka 1500 mikrogramów mogą wystąpić inne działania niepożądane. W przypadku wystąpienia innych objawów niepożądanych, niewymienionych w tej ulotce, należy poinformować o nich lekarza.
5. Przechowywanie leku Escapelle tabletka 1500 mikrogramów
Lek należy przechowywać w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci.
Nie należy stosować leku po upływie terminu ważności zamieszczonego na opakowaniu.
Przechowywać w oryginalnym opakowaniu w celu ochrony przed światłem.

6. Inne konieczne informacje dotyczące leku Escapelle tabletka 1500 mikrogramów
W celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji należy zwrócić się do przedstawiciela podmiotu odpowiedzialnego.
Gedeon Richter Ltd.S.A.
Przedstawicielstwo w Polsce
ul. Królowej Marysieńki 70
02-954 Warszawa
tel. (022) 6426739-42

...

To jest ulotka ! Przeciez ona dezinformuje ! Gdzie nadzor farmaceutyczny ?! Po pierwsze nazywa srodek ,,lekiem" a to oszustwo bo to nie lek . Przeciez np. gazy sprzedawanej w aptekach nie nazywamy lekami tylko srodkami opatrunkowymi . Po drugie to nie jest antykoncepcja bo antykoncepcja jest przed nie po . Po trzecie zapamietajmy firme ...

Gedeon Richter Ltd.S.A.

Jak mozna doprowadzic ich do bankructwa ? Bo nazizm trzeba tepic co juz sto razy mowie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:20, 21 Sty 2015    Temat postu:

NRA chce, by pigułka "dzień po" była tylko na receptę

Naczelna Rada Aptekarska przekonuje, że pigułka "dzień po" powinna być dostępna wyłącznie na receptę. Zaapelowała do premier Ewy Kopacz i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcie działań zmierzających do ograniczenia dostępności tej formy antykoncepcji.

Dwa tygodnie temu Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie ministerstwo zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

W przyjętym w środę stanowisku prezydium NRA zaznaczyło, że biorąc pod uwagę działania niepożądane tabletek zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) i interakcje z wieloma lekami, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza, że jej wystawienie jest poprzedzone badaniem lekarskim. Dzięki temu jest też możliwe poinformowanie kobiety o skutkach stosowania tych tabletek i przeciwwskazaniach.

"Zwracamy się do Prezesa Rady Ministrów, Ministra Zdrowia oraz wszystkich kompetentnych organów administracji publicznej do podjęcia bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej" - czytamy w stanowisku NRA.

Podkreślono w nim, że częste stosowanie tych tabletek powoduje zaburzenia i rozregulowanie cyklu menstruacyjnego.

"Jest to duża ingerencja w układ hormonalny, co przy częstym stosowaniu może w konsekwencji stwarzać problemy z zajściem w ciążę, w później nawet przyspieszyć przekwitanie. Nie są też znane skutki oddziaływania octanu uliprystalu na płód, jeżeli po zażyciu tabletki hamującej lub opóźniającej owulację dojdzie do implantacji zarodka" - podkreśliło prezydium NRA.

Stanowisko podpisali prezes i wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej - Grzegorz Kucharewicz i Marek Jędrzejczak.

Jak tłumaczył w zeszłym tygodniu wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki, w przypadku tego leku nastąpiła zmiana statusu dostępności z leku wydawanego z przepisu lekarza w kierunku leku wydawanego bez przepisu lekarza. - W przypadku tego leku, tak jak wielu innych, uznano, że jego stosowanie jest na tyle bezpieczne, że może być używany przez pacjentów bez wcześniejszych konsultacji medycznych, co oczywiście jest przedmiotem debat także w środowisku medycznym, ale taka jest decyzja komitetu ds. produktów leczniczych stosowanych – powiedział Radziewicz-Winnicki.

Lek ten - podobnie jak około połowa leków wprowadzanych do obrotu na terenie UE - jest rejestrowany centralnie, co oznacza, że procedurę rejestracyjną prowadzi KE i - po zasięgnięciu opinii krajów członkowskich - wydaje (lub nie) pozwolenie na obrót danym lekiem. Decyzja dopuszczająca jest wtedy ważna na terenie wszystkich państw Unii Europejskiej.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

...

W JAKI SPOSOB ZAPOBIEGA PO ! BARANY ! NAUCZCIE SIE JEZYKA POLSKIEGO CO ZNACZY SLOWO ZAPOBIEGAC !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:56, 21 Sty 2015    Temat postu:

Zaprotestuj przeciwko legalizacji aborcji farmakologicznej w Polsce!
wysłanych protestów .

Pod naciskiem środowisk feministycznych i w interesie producenta deklarującego promocję farmakologii wczesnoporonnej w krajach „gdzie tradycyjne, społeczne i religijne, normy i polityka rządów ograniczyły dostęp do antykoncepcji awaryjnej”, Ministerstwo Zdrowia chce dopuścić do swobodnej sprzedaży środek „ellaOne”. Prezentuje się go jako „antykoncepcję awaryjną” jednak ma on działanie wczesnoporonne, wymierzone bezpośrednio w życie dziecka poczętego. Ministerstwo Zdrowia usiłuje uzasadnić swe posunięcie decyzją Komisji UE z 7 stycznia b.r. dopuszczającą ten środek do sprzedaży bez recepty. Przemilcza się jednak, że prawo unijne wprost stwierdza, że nie może modyfikować przepisów krajowych, które ograniczają lub nie dopuszczają środków wczesnoporonnych do obrotu.

Wysyłając list w ramach tej petycji, wzywasz Premier Rządu i Ministra Zdrowia by wycofali się z podjęcia zapowiedzianej decyzji. Razem jesteśmy w stanie to osiągnąć!

Sprawa jest poważna! Jeśli Minister zrealizuje swą zapowiedź, wówczas nawet nastoletnie dziewczęta będą mogły zażywać środek, który nie tylko zniszczy życie ich dziecka ale stworzy poważne ryzyko dla nich samych. Działanie tego środka stanowi poważną ingerencję w układ hormonalny kobiety, skutkując częstokroć poważnymi problemami z płodnością w przyszłości. Substancja składająca się na „ellaOne” (uliprystal) ma taki sam mechanizm działania, jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486. Dopuszczenie do obrotu „ellaOne” może także stanowić dla nastoletnich dziewcząt zachętę do rozwiązłych zachowań seksualnych.

Organizatorem akcji jest Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz
[link widoczny dla zalogowanych]

Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz
[link widoczny dla zalogowanych]

Sejmowa Komisja Zdrowia
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Narastaja protesty przeciw wprowadzaniu aborcji tylnymi drzwiami .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:39, 22 Sty 2015    Temat postu:

RMF FM: pigułka "dzień po" będzie dostępna dopiero od 15. roku życia

Pigułka "dzień po" będzie dostępna w Polsce od 15. roku życia - informuje radio RMF FM. Obecnie nad regulacjami w tej sprawie pracuje Rządowe Centrum Legislacji oraz Ministerstwo Zdrowia.

15 lat to tzw. wiek przyzwolenia - seks z osobą poniżej 15. roku życia jest bowiem karany. Rozważane są jednak dwa inne rozwiązania: 13 lat oraz pełnoletność, czyli 18 lat. Zmiany prawne mogą być gotowe maksymalnie za dwa tygodnie.

Kilka dni temu premier Ewa Kopacz przyznała, że trwają prace legislacyjne nad gwarancjami bezpieczeństwa dla pacjentek oraz ograniczeniem dostępności pigułki ellaOne dla nieletnich.

Ewa Kopacz zaproponuje zmianę w Prawie farmaceutycznym tak, by Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych decydował o tym, czy tzw. pigułka "po" – ellaOne – będzie dostępna na receptę – zapowiedziała dziś rzecznik rządu Iwona Sulik.

W Polsat News Sulik powiedziała, że Kopacz czeka na opinię Rządowego Centrum Legislacji. - Taka opinia zostanie pani premier dziś przedstawiona i podejmie ona decyzję, która najprawdopodobniej będzie polegała na tym, żeby dokonać zmian w Prawie farmaceutycznym – dodała rzeczniczka rządu.

Zdaniem Sulik sytuacja, jeśli chodzi o pigułkę ellaOne jest zupełnie wyjątkowa, bo decyzja Komisji Europejskiej spowodowała, iż "ten lek nie musi przejść przez urząd regulacji leków", który decyduje, czy lek jest na receptę, czy nie. - Drobna zmiana w Prawie farmaceutycznym doprowadzi do tego, że prawdopodobnie będzie tak, że urząd regulacji leków będzie o tym decydował, a jak wiadomo leki antykoncepcyjne są w Polsce na receptę - powiedziała.

Sulik dodała, że Kopacz – ze względu na to, że jest lekarzem - ma wiele wątpliwości i obaw, czy dostępność ellaOne bez recepty nie będzie miała wpływu na zdrowie przede wszystkim młodych dziewcząt.

- Ze względu na te wątpliwości powstało wiele koncepcji (rozwiązania tego problemu – red.) i zostanie wybrana optymalna droga tak, żeby nie było tutaj żadnych wątpliwości ze strony pacjentów czy lekarzy skupionych w takiej czy innej organizacji – podsumowała rzecznik rządu.

Zamieszanie wokół pigułki "dzień po"

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zdecydowała, że środek ten może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak poinformowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że w kraju pigułki będzie można sprzedawać bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

Premier przypomniała, że w polskim prawodawstwie nie ma zapisów, które by tę kwestię regulowały. - Skoro jesteśmy w UE, to mamy przepisy, które mówią o tym, że ta tabletka ma być bez recepty - tłumaczyła w Radiu ZET.

Jak mówiła, rozmawiała na ten temat z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. - Nie mówmy tu w kategoriach ideologicznych, tylko mówmy w kategoriach czy to jest bezpieczne, czy też niebezpieczne. Pamiętajmy, że po to będą sięgać również młodzi ludzie, młode dziewczyny, więc dlatego to musi być bezpieczne, i to jest obowiązek Ministerstwa Zdrowia - powiedziała premier.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe, preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

...

Co to da barany przeciez 9 latki i tak nie beda braly ! INFORMUJE PANIA PREMIER ZE W POLSKIM PRAWIE ABORCJA JEST KARALNA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:24, 22 Sty 2015    Temat postu:

Szanowna Pani

Ewa Kopacz

Prezes Rady Ministrów

Szanowna Pani Premier,

Dyrektywa 2001/83/EC, w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi, stwierdza, że unormowania unijne dotyczące dopuszczania produktów leczniczych na rynek Państw UE, nie mogą modyfikować krajowych regulacji ograniczających lub wykluczających obrót środkami antykoncepcyjnymi i wczesnoporonnymi. Mówi o tym wprost artykuł 4 § 4 tej Dyrektywy, który jednoznacznie stwierdza, że jej przepisy nie mogą mieć wpływu na obowiązujące w krajach członkowskich normy zabraniające lub ograniczające sprzedaż środków antykoncepcyjnych lub wczesnoporonnych.

Tymczasem art. 1 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży chroni życie człowieka również na prenatalnym etapie jego rozwoju. Stosowanie środków wczesnoporonnych, a takie działanie ma preparat „ellaOne”, stanowi jawne złamanie tego przepisu, wymierzone jest bowiem wprost w życie dziecka poczętego. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny, życie dziecka poczętego „pozostaje pod ochroną prawa od chwili poczęcia, zaś wszelkie czyny zmierzające do pozbawienia go życia, w tym w szczególności przerwanie ciąży, są generalnie zakazane” (wyrok TK z 28.05.1997r., K 26/96).

Producent środka deklaruje wśród celów swych programów społecznych promocję farmakologii wczesnoporonnej w grupie kobiet zamieszkujących w krajach „gdzie tradycyjne, społeczne i religijne, normy i polityka rządów ograniczyły dostęp do antykoncepcji awaryjnej” (http://www.actionshrapharma.com/en/contraception-urgence.html). Ta deklaracja stawia wyzwanie wartościom gwarantowanym porządkiem konstytucyjnym Polski. Próba udostępnienia środka zmierzającego do zabicia życia poczętego, w tym próba całkowitego upowszechnienia jego dostępności, stanowi rażące naruszenia konstytucyjnej gwarancji prawa do życia od chwili poczęcia, od której jedyne wyjątki określa ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Z powyższych względów wzywam Panią Premier do poszanowania polskiego i europejskiego porządku prawnego, zwłaszcza zaś konstytucyjnych standardów ochrony życia ludzkiego i do wycofania się z zamiaru dopuszczenia do sprzedaży bez recepty w Polsce preparatu „ellaOne”. Jeżeli zaś w opinii Ministerstwa Zdrowia art. 4 § 4 Dyrektywy 2001/83/WE wymaga dla wstrzymania wydawania środków wczesnoporonnych dodatkowej podstawy ustawowej, to dla realizacji konstytucyjnej zasady ochrony życia ustawodawca winien niezwłocznie stosowne zmiany w systemie prawa krajowego wdrożyć wstrzymując do tego czasu decyzję o udostępnieniu środka bez recepty.

Z poważaniem

[link widoczny dla zalogowanych]

...

Oto tresc protestu przeciw tej ohydnej zbrodni .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:29, 24 Sty 2015    Temat postu:

MZ: pigułka "dzień po" bez recepty - od ukończenia 15. roku życia

Pigułka "dzień po" będzie dostępna w Polsce bez recepty dla osób, które ukończyły 15. roku życia - poinformował wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Kwestia ta ma zostać uregulowana w rozporządzeniu MZ.

Jak powiedział Radziewicz-Winnicki, nie będzie potrzeby zmian ustawowych w tym zakresie - zapis dotyczący ograniczenia wiekowego w przypadku wydawania bez recepty preparatu ellaOne ma znaleźć się w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie wydawania z apteki produktów leczniczych i wyrobów medycznych.

Jak dodał wiceminister, rozporządzenie - którego projekt jest już gotowy - ma wejść w życie w możliwie krótkim terminie, po zakończeniu wewnętrznych i zewnętrznych konsultacji. W prace nad projektem zaangażowane były MZ i Rządowe Centrum Legislacji, a także autorytety naukowe.

Wcześniej w czwartek rzecznik resortu Krzysztof Bąk poinformował, że nowe regulacje dotyczące dostępności pigułki "dzień po" mają zabezpieczyć zdrowie najmłodszych, a z drugiej strony nie ograniczać dostępu do niej tym, którzy będą jej potrzebować.

- Jak można dowiedzieć się z badań klinicznych oraz charakterystyki produktu leczniczego, powyższy preparat przeznaczony jest dla kobiet w wieku rozrodczym, które zakończyły okres dojrzewania biologicznego. W związku z tym osoby młode, które są jeszcze dziećmi, także w rozumieniu biologicznym, nie powinny tego preparatu stosować, m.in. w tej kwestii toczy się dyskusja - informował rzecznik MZ.

Wyjaśnił, że resort poprosił konsultantów krajowych w dziedzinie ginekologii oraz endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości o opinię co do bezpieczeństwa stosowania ellaOne w najmłodszej grupie wiekowej.

Kilka dni temu premier Ewa Kopacz poinformowała, że zespół w MZ wraz z Rządowym Centrum Legislacji wypracuje "wszelkiego rodzaju zabezpieczenia prawne", które będą dawały gwarancję bezpieczeństwa pacjentkom oraz które ograniczą dostępność pigułki "dzień po", by nie mogły kupować jej 10- czy 13-latki. - Będzie to na tyle bezpieczne, że dorosła osoba będzie mogła podjąć świadomą, dorosłą decyzję, za którą bierze odpowiedzialność - wyjaśniła szefowa rządu.

15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kk karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.

Dwa tygodnie temu Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie ministerstwo zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

W przyjętym w środę stanowisku prezydium Naczelna Rada Aptekarska zaznaczyła, że biorąc pod uwagę działania niepożądane tabletek zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) i interakcje z wieloma lekami, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że jej wystawienie jest poprzedzone badaniem lekarskim.

Aptekarze zaapelowali też do premier i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcia "bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej".

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe, preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

...

To nadal jest morderstwo i pojdzie na wasze sumienia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:06, 24 Sty 2015    Temat postu:

Ewa Kopacz o pigułce "dzień po"

Ewa Kopacz o pigułce "dzień po" elleOne. Szefowa rządu mówiła dziennikarzom w Sejmie, że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz pracuje nad rozwiązaniami dotyczącymi tej tabletki.

Jak wyjaśniła, chodzi o rozwiązania bezpieczne ze względu na osoby, które mogłyby z niej skorzystać. Premier podkreślała, że czeka na zakończenie prac legislacyjnych. Pewne decyzje muszą być poparte aktami prawnymi i czekam na takie rozwiązania ze strony ministra zdrowia - zaznaczyła. Dodała, że minister zdrowia współpracuje w tej sprawie z prawnikami, również z Rządowego Centrum Legislacji.

Pigułka ellaOne jest zaliczana do środków tak zwanej antykoncepcji awaryjnej, stosowanej po stosunku. Środowiska katolickie podkreślają, że ma ona działanie wczesnoporonne. Komisja Europejska zdecydowała, że środek może być dostępny w krajach Unii bez recepty, a ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą poszczególne państwa.

Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że pigułkę elleOne będzie można sprzedawać bez recepty, bo rząd ani resort zdrowia nie są stroną w tej sprawie.

...

Kombinuja wcisnac kit ze niby cos zrobili , Zakazali do 15 roku . SUMIENIA NIE OSZUKAJA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:14, 24 Sty 2015    Temat postu:

Dopuszczenie ellaOne do sprzedaży w Polsce narusza Konstytucję

Decyzja Komisji Europejskiej z dnia 7 stycznia b.r., która zezwoliła na sprzedaż wczesnoporonnego preparatu „EllaOne” bez recepty nie obliguje Polski do dopuszczenia tego środka do obrotu.

Uwarunkowania farmakologiczne

Zastosowanie tego środka równoznaczne jest z poważną ingerencją w układ hormonalny kobiety, skutkującą rozregulowaniem cyklu i częstokroć poważnymi problemami z płodnością w przyszłości. Lista bezpośrednich skutków ubocznych zażycia pigułki „ellaOne” jest długa i obejmuje takie problemy jak nadmierne krwawienie, bóle brzucha, niekorzystny wpływ na układ trawienny, zaburzenia koncentracji i nastroju. Uliprystal ma taki sam mechanizm działania, jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486.

Ponadto, środek ten może powodować poważne interakcje lekowe oraz istnieje wiele przeciwwskazań dotyczących jego stosowania. Może mieć on także bardzo negatywne skutki społeczne. Jego duża dostępność na rynku może stanowić dla nastoletnich dziewcząt zachętę do podejmowania ryzykownych i nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych.

Środek „ellaOne”, określany jest ze względów marketingowych mianem tzw. „antykoncepcji awaryjnej”, w rzeczywistości jednak wykazuje działanie wczesnoporonne (przeciwzagnieżdżeniowe). Zawarty w jego składzie octan uliprystalu blokuje receptory progesteronowe przez co powoduje zmiany w błonie śluzowej macicy, nie dopuszczając do zagnieżdżenia się w niej ludzkiego zarodka. Innymi słowy, w przypadku gdy dojdzie do zapłodnienia, zastosowanie tej tabletki prowadzić będzie do obumarcia płodu, którego życie podlega prawnej ochronie na podstawie art. 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. Nr 17, poz. 7Cool.

Dopuszczenie tego silnego i nieobojętnego wobec ludzkiego organizmu preparatu do sprzedaży i to bez konsultacji lekarskiej jest istotnym błędem, który trudno zrozumieć. W rzeczywistości, decyzja ta wydaje się być sprzeczna z art. 1 Karty Praw Podstawowych UE i może być kwestionowana przez Trybunałem Sprawiedliwości UE, jeśli tylko któreś z państw członkowskich byłoby skłonne ją zaskarżyć.

HRA Phrama, producent „ellaOne”, ściśle współpracuje z regionalnymi i międzynarodowymi organizacjami pozarządowymi wspierającymi lub aktywnie zaangażowanymi w działania aborcyjne i promocję środków wczesnoporonnych tak w Europie jak i krajach rozwijających się. Kooperacja z tymi organizacjami oraz sponsorowane przez HRA Pharma programy upowszechniające farmakologiczne środki podobne do „ellaOne” wymieniane są przez producenta w kontekście jego „innowacyjnej polityki marketingowej” (oświadczenie prasowe HRA Pharma z 8.01.2015 wydane w związku z decyzją Komisji Europejskiej).

Celem programów sponsorowanych przez producenta jest m.in. promocja farmakologii wczesnoporonnej w grupie kobiet zamieszkujących w krajach „gdzie tradycyjne, społeczne i religijne, normy i polityka rządów ograniczyły dostęp do antykoncepcji awaryjnej” (cele programów NorLevo deklarowane przez producenta na stronie [link widoczny dla zalogowanych]).

Wedle oświadczenia wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna, Polska na posiedzeniu Europejskiej Agencji ds. Leków głosowała przeciwko dostępności wczesnoporonnego środka bez recepty. Zmiana rządowego stanowiska, szczególnie wobec niezobowiązującego charakteru decyzji Komisji Europejskiej, stanowi przejaw poddania norm i wartości deklarowanych w polskim ustawodawstwie polityce marketingowej producenta „ellaOne”.

Prawo polskie w kontekście europejskim

Dyrektywa 2001/83/WE, w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi, stwierdza, że unormowania unijne dotyczące dopuszczania produktów leczniczych na rynek Państw UE, muszą respektować krajowe regulacje ograniczające lub wykluczające obrót środkami antykoncepcyjnymi i wczesnoporonnymi. Mówi o tym wprost artykuł 4 § 4 tej Dyrektywy, który jednoznacznie stwierdza, że jej przepisy nie mogą mieć wpływu na obowiązujące w krajach członkowskich normy zabraniające lub ograniczające sprzedaż środków antykoncepcyjnych lub wczesnoporonnych.

Ponadto, zasadą wyrażoną tak w prawie krajowym jak i normach Dyrektywy 2001/83/WE jest wydawanie za okazaniem recepty produktów leczniczych, które mogą stanowić chociażby pośrednie zagrożenie w razie stosowania bez opieki lekarza.

Na mocy przepisów polskiej Konstytucji, ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest co do zasady przestępstwem. Zasadnie Trybunał Konstytucyjny podnosił bowiem, że życie dziecka poczętego „pozostaje pod ochroną prawa od chwili poczęcia, zaś wszelkie czyny zmierzające do pozbawienia go życia, w tym w szczególności przerwanie ciąży, są generalnie zakazane” (wyrok TK z 28.05.1997r., K 26/96). Dopuszczalne wyjątki od tej generalnej zasady określa ww. ustawa.

Zatem, wbrew stanowisku lobby producentów środków wczesnoporonnych, prawo krajowe traktuje środki o działaniu zmierzającym celowo do uniemożliwienia zagnieżdżenia się zarodka (działanie wymierzone w dziecko poczęte) jako środki objęte zakazem wynikającym z ochrony prawnej przyznanej dziecku na wczesnym etapie rozwoju, tak w drodze gwarancji konstytucyjnych, jak i art. 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. 1993, Nr 17, poz. 78 ze zm.). Nawet kontrowersyjne przyjęcie, że z medycznego punktu widzenia „ciąża” rozpoczyna się z chwilą zagnieżdżenia zarodka, nie daje zatem podstaw do stwierdzenia, że ochrona życia gwarantowana w polskim systemie prawa pomija wcześniejszy okres rozwoju życia poczętego – bowiem, jak wskazuje w cytowanym wyroku Trybunał Konstytucyjny, wszelkie czyny zmierzające do zakończenia życia poczętego są generalnie zakazane, a przerwanie ciąży jest tylko jednym z działań objętych tym zakazem.

Wyjątki dopuszczające poddanie kobiety procedurze aborcyjnej są uzależnione od wystąpienia określonych przesłanek, przy czym może tego dokonać jedynie lekarz. Dopuszczenie do sprzedaży pigułek „ellaOne” w ogóle, zwłaszcza zaś „bez recepty”, jednoznacznie łamałoby zatem obowiązujące w Polsce normy ustawowe. Decyzja dopuszczająca ten preparat wprowadzałaby pozaustawowo kolejną sytuację dopuszczającą przerwanie ciąży i to całkowicie bez udziału lekarza. Stanowiłoby to drastyczne pogwałcenie konstytucyjnych standardów państwa prawnego.

Wydana decyzja wykonawcza nie może zatem ograniczać ochrony prawnej przyznanej dziecku na wczesnym etapie rozwoju normami konstytucyjnymi i potwierdzonej w art. 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. 1993, Nr 17, poz. 78 ze zm.). Tym samym należy jednoznacznie stwierdzić, że decyzja dopuszczająca wprowadzenie na rynek UE preparatu „ellaOne” bez recepty, w kontekście obowiązującego w Rzeczypospolitej prawa oraz europejskich standardów dopuszczania preparatów medycznych do obrotu, w ogóle nie może uzasadniać decyzji o dopuszczeniu do obrotu w Polsce tego preparatu. Tym samym, wypowiedź rzecznika Ministra Zdrowia, zgodnie z którą decyzja Komisji Europejskiej ma charakter "bezwarunkowy", zaś Polska musiałaby się jej podporządkować, ewidentnie wprowadza w błąd opinię publiczną.

Jeśli Ministerstwo Zdrowia zdecyduje się zrealizować swą zapowiedź i forsować dopuszczenie do sprzedaży preparatu o działaniu wczesnoporonnym, będzie to stanowić bezprawną próbę instytucjonalizacji mechanizmu służącego obejściu przepisów chroniących życie ludzkie na prenatalnym etapie jego rozwoju. Ewentualna decyzja MZ naruszać będzie bowiem ugruntowaną w polskim systemie prawnym zasadę ochrony życia poczętego. Jeżeli natomiast w opinii Ministra Zdrowia art. 4 § 4 Dyrektywy 2001/83/WE wymaga dla wstrzymania wydawania środków wczesnoporonnych dodatkowej podstawy ustawowej (co wydaje się wobec powyższego wywodu wątpliwe), to dla realizacji konstytucyjnej zasady ochrony życia ustawodawca winien niezwłocznie stosowne zmiany w systemie prawa krajowego wdrożyć.

Za pomocą internetowej petycji można wezwać Premier Rządu i Ministra Zdrowia do wycofania się z zamiaru dopuszczenia do sprzedaży w Polsce preparatu „ellaOne”.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

...

To jest bezczelne podepnie ochrony zycia ktora w Polsce jest prawem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:52, 25 Sty 2015    Temat postu:

Tabletka "dzień po" w bazach leków już bez recepty

Firma Kamsoft, producent systemów informatycznych dla rynku zdrowia, poinformowała o wprowadzeniu zmiany kategorii dostępności preparatu ellaOne w swoich bazach leków. Bazami tymi posługują się zarówno lekarze, jak aptekarze.

Dwa tygodnie temu Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich.

W miniony czwartek wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki poinformował, że tabletka "dzień po" będzie dostępna w Polsce bez recepty dla osób, które ukończyły 15. rok życia.

Skutkiem tej decyzji był dokument, wydany jeszcze w czwartek przez prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, zezwalający na zmianę kategorii dostępności z "Rp" (oznaczającą lek wydawany tylko na receptę) na kategorię "OTC" (over-the-counter drugs - lek wydawany bez recepty). Na tej podstawie producent systemów informatycznych dokonał zmiany w swoich bazach.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją.

....

Zyjemy wsrod mordercow . Praktycznie wiekszosc sejmu medioli naukoli itp. kogos zamordowala . Przypominam ze popieranie mordu w mediach to WSOPOLUDZIAL ! Nie tylko mediole w Rosji popierajacy zbrodnie tego kraju sa mordercami takze te od aborcji eutanazji itp . Dlatego zycie jest takie ciezkie . Wsrod zbirow nie moze byc inne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:40, 27 Sty 2015    Temat postu:

Podkarpaccy radni przeciwni wydawaniu tabletki "dzień po" bez recepty

Radni sejmiku województwa podkarpackiego przyjęli na poniedziałkowej sesji apel do Ministerstwa Zdrowia i parlamentarzystów, w którym sprzeciwiają się wprowadzeniu do sprzedaży tabletki "zień po" bez recepty. Za przyjęciem uchwały, którą wnieśli radni klubu PiS, głosowało 15 osób, nikt nie był przeciwny, troje radnych się wstrzymało.

W apelu radni napisali m.in., że tabletki typu "dzień po" nie powinny być rozpowszechniane i sprzedawane w Polsce, gdyż zawierają liczne substancje działające szkodliwie na organizm człowieka. Ich zdaniem istnieje też duża grupa farmaceutów, którym "klauzula sumienia zabrania udziału w dystrybucji substancji poronnych".

"Lekarze i farmaceuci nie chcą brać odpowiedzialności moralnej i medycznej za uboczne oraz negatywne skutki ich działania" - napisali radni. Radni chcą, aby tabletka "dzień po" była sprzedawana na receptę, a jej wydanie było poprzedzone badaniem lekarskim. "Takie działania spowodują utrudnienie dostępu szczególnie dla nastolatek, które nie zawsze są świadome konsekwencji ich zażywania" - uważają radni.

"Apelujemy do parlamentarzystów, by podjęli stosowną inicjatywę ustawodawczą, która sprawi, że farmaceuci nie będę zmuszani do działań niezgodnych z ich sumieniem, a kobiety po konsultacji z lekarzem będą miały możliwość świadomego wyboru" - czytamy w uchwale.

Według rządowych zapowiedzi w Polsce pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia.

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe, preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją. Cena jednej tabletki na receptę wynosi powyżej 120 zł.

...

Srodek nagly ,,gdy antykoncepcja zawiodla" . Sami przyznaja ze to mord !
Siekiera srodek nagly gdy antykoncepcja zawiodla ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:15, 01 Lut 2015    Temat postu:

Projekt rozporządzenia ws. pigułki "dzień po" zaakceptowany

Pigułka"dzień po" bez recepty dla osób po 15 roku życia

Pigułka "dzień po" będzie wydawana bez recepty, ale tylko osobom po 15. roku życia - przewiduje projekt rozporządzenia ministra zdrowia, który został opublikowany na stronach resortu. Projekt zmienia obecne rozporządzenie w sprawie wydawania z aptek produktów leczniczych i wyrobów medycznych.

Zapisano w nim, że produkt z kategorii "hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego, posiadające kategorię dostępności OTC, wydaje się bez recepty osobie, która ukończyła 15. rok życia". MZ poinformowało, że projekt został w piątek skierowany do konsultacji zewnętrznych. Potrwają one 21 dni.

Jak wyjaśnił rzecznik MZ Krzysztof Bąk, do czasu wejścia rozporządzenia w życie ellaOne jest dostępna bez recepty, bez jakichkolwiek ograniczeń wiekowych. Zastrzegł jednak, że możliwość jej kupna zależy od tego, czy producent zdążył zaopatrzyć w ten środek apteki.

Zmianę rozporządzenia zmierzającą do ograniczenia dostępności ellaOne bez recepty dla osób poniżej 15. roku życia przed tygodniem zapowiedział wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Wcześniej o planowanym wprowadzeniu takich ograniczeń mówiła premier Ewa Kopacz.

Resort zwrócił się do konsultantów krajowych w dziedzinie ginekologii oraz endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości o opinię, co do bezpieczeństwa stosowania ellaOne w najmłodszej grupie wiekowej. 15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kodeksu karnego karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.

Na początku stycznia Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie ministerstwo zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

Z kolei w przyjętym w ub. tygodniu stanowisku prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej zaznaczyło, że biorąc pod uwagę działania niepożądane tabletek zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) i interakcje z wieloma lekami, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że jej wystawienie jest poprzedzone badaniem lekarskim.

Aptekarze apelowali do premier i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcie "bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej".

Rozporządzenie ma wejść w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia.

- Minister zdrowia pracuje w tej chwili nad takimi rozwiązaniami, które będą bezpieczne, ale przede wszystkim bezpieczne ze względu na osoby, które mogłyby skorzystać z tej pigułki - mówiła w minionym tygodniu premier Ewa Kopacz, pytana o pigułkę ellaOne.

Zapytana wówczas, czy dojdzie do przywrócenia recept na pigułkę ellaOne czy może zostanie wprowadzona granica wiekowa ograniczająca możliwość jej kupna. Ewa Kopacz odpowiedziała, że czeka na zakończenie prac legislacyjnych. - Pewne decyzje muszą być poparte aktami prawnymi i czekam na takie rozwiązania ze strony ministra zdrowia - zaznaczyła. Dodała, że minister zdrowia współpracuje w tej sprawie z prawnikami, również z Rządowego Centrum Legislacji.

Aptekarze apelowali do premier i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcie "bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej".

Pigułka "dzień po"?

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu, octan uliprystalu, jest doustnym, syntetycznym, selektywnym modulatorem receptora progesteronowego o wysokim powinowactwie wiązania do tego receptora u ludzi. Główny mechanizm działania polega na hamowaniu lub opóźnianiu owulacji.

Progesteron to hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej.

Według charakterystyki ellaOne, dostępnej na stronach Europejskiej Agencji Leków, przed jej zażyciem należy wykluczyć ciążę. "Dostępna jest bardzo ograniczona ilość danych dotyczących stanu zdrowia płodu/noworodka w przypadku narażenia ciąży na działanie octanu uliprystalu. Pomimo że nie stwierdzono wpływu teratogennego, wyniki badań na zwierzętach są niewystarczające, aby ocenić toksyczny wpływ na reprodukcję" - napisano w dokumencie.

...

I widzicie ... Ruscy morduja czolgami Zahut tabletkami . Wladcy tego swiata uprawiaja nierzad z diablem jak mowi apokalipsa . W Polsce jak widac tez .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:50, 03 Lut 2015    Temat postu:

Bp Wętkowski: Europa Zachodnia na naszych oczach popełnia duchowe samobójstwo

- Są dziś silne pokusy, aby odrzucić chrześcijańską tożsamość. Widać to zwłaszcza w Europie Zachodniej, która na naszych oczach popełnia duchowe samobójstwo, odrzucając to wszystko, co kształtowało ją przez wieki – powiedział dziś w Gnieźnie bp Krzysztof Wętkowski.

Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył w katedrze w Gnieźnie uroczystej Mszy św. z okazji rocznicy konsekracji bazyliki. Wspólna modlitwa była okazją do dziękczynienia i modlitwy za wszystkich tych, którzy przez wieki przyczynili się do wzniesienia i upiększenie gnieźnieńskiej świątyni, jak i tych, którzy dziś modlą się w niej, służąc z oddaniem Bogu i Kościołowi. Wspólnie z bp. Wętkowskim Eucharystię celebrowali bp senior Bogdan Wojtuś oraz kanonicy Kapituły Prymasowskiej.

W homilii biskup pomocniczy gnieźnieński przypomniał, że świątyń nie buduje się po to, aby służyły jako sale koncertowe czy muzea. To miejsce spotkania z Bogiem, które przypomina człowiekowi, że jest Ktoś, kto czuwa, Kto jest obecny, Kto zapewnia mu pokój w sercu. I miejsce to będzie żyło, jeśli będzie wypełnione modlitwą ludu Bożego.

Katedra gnieźnieńska – mówił dalej bp Wętkowski – zajmuje dodatkowo szczególne miejsce w historii naszego kraju. Gniezno bowiem jest kolebką państwa polskiego i Kościoła w Polsce.

- Kiedy wspominamy Chrzest Polski, którego 1050. rocznicę obchodzić będziemy w roku przyszłym, musimy pamiętać o tym, że było to wydarzenie zarówno kościelno, jak i państwowotwórcze. To wtedy państwo polskie zaistniało w Europie, a owocem tego były kolejne koronacje królewskie, które odbyły się w Gnieźnie – przypomniał bp Wętkowski.

Podkreślił też, że tych dwóch rzeczywistości nie da się oddzielić. W naszej historii – tłumaczył – to, co narodowe przeplata się nieustannie z tym, co związane jest z naszą wiarą. Musi to przyznać każdy, kto chce być wierny prawdzie. To wiara i wartości chrześcijańskie przez stulecia stanowiły busolę wskazującą człowiekowi, jak ma postępować i jak żyć. Tożsamość chrześcijańską pielęgnowały i przekazywały dalej kolejne pokolenia. Dziś tę tożsamość chce się odrzucić.

- Widać to zwłaszcza w Europie zachodniej, która na naszych oczach popełnia duchowe samobójstwo, odrzucając to wszystko, co kształtowało ją przez wieki. W to miejsce coś musi przyjść, a w pustkę przychodzi najczęściej nihilizm, zwątpienie, odrzucenie człowieka z jego prawami począwszy od prawa do życia. To obraz jaki dzisiaj widzimy – rzeczywisty i prawdziwy. I ten obraz stara się przeszczepić na nasz polski grunt – mówił bp Wętkowski. Dodał również, że wskazówkę, jak temu przeciwdziałać daje wyraźnie Chrystus w dzisiejszej Ewangelii, pokazując, że z szatanem się nie dyskutuje.
Zobacz post na facebooku

Budowa gnieźnieńskiej katedry rozpoczęła się w 1342 r., tuż po powołaniu na stolicę arcybiskupią w Gnieźnie Jarosława Skotnickiego herbu Bogoria, człowieka światowego, wykształconego, bliskiego współpracownika króla Kazimierza Wielkiego. Prace zorganizowano tak, by w ich trakcie część świątyni mogła nadal służyć wiernym. Gdy wznoszono prezbiterium, nabożeństwa i Msze św. odbywały się w oddzielonym i zabezpieczonym romańskim korpusie nawowym. Gdy zaczęto go wyburzać i stawiać nowy, ludzie modlili się w nowej, gotyckiej części prezbiterialnej. Inicjator przedsięwzięcia, abp Skotnicki, nie doczekał zakończenia budowy.

Budowa gnieźnieńskiej katedry dobiegła końca w 1602 r., gdy wykończona została wieża północna. Niemniej prace konserwatorskie, naprawy i przeróbki trwały nadal. Świątynia przetrwała dwa wielkie pożary miasta. Była też przebudowywana zyskując najpierw wygląd barokowy, a później klasycystyczny. Na przestrzeni wieków dobudowano do niej także wieniec kaplic, którym szczyci się do dzisiaj. Tytuł bazyliki otrzymała w XVII stuleciu z nadania papieża Piusa X.

W czasie II wojny światowej Niemcy najpierw zamknęli katedrę, a później, w 1944 r. urządzili w niej salę koncertową. W ostatnich dniach wojny w kierunku świątyni wojska sowieckie wystrzeliły pociski artyleryjskie niszcząc częściowo wieże i dach. Musiała po raz kolejny "dźwigać się z gruzów". Tym razem był to powrót do początków, przywrócono jej bowiem dawny, gotycki charakter, który ma niezmiennie do dziś.

...

Cywilizacja smierci jak sama nazwa wskazuje dazy do ... smierci . A raczej zdechniecia bo smierc swietego jest czyms wielkim a tu tylko smrod zostanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:18, 03 Lut 2015    Temat postu:

Rolnik do Marka Sawickiego: wysypcie pigułki "dzień po", żeby zmniejszyć populację dzików

Minister rolnictwa Marek Sawicki spotkał się w Białymstoku z przedstawicielami Podlaskiej Izby Rolniczej, którzy domagają się zdecydowanych kroków w walce z afrykańskim pomorem świń. Na Podlasiu wykryto 31 przypadków ASF u dzików i trzy u świń. Dziki niszczą również wiele upraw (m.in. kukurydzy) rolników z Podlasia. Straty oszacowano na ok. 7 mln zł.

Spotkanie miało bardzo burzliwy przebieg. Rolnicy ironizowali, że jeśli urzędnicy nie wiedzą, jak zmniejszyć populację dzików, mogą rozsypać na polach pigułki "dzień po". - Tego typu spraw na takich spotkaniach z pewnością się nie rozwiąże - powiedział Marek Sawicki. Mimo wszystko minister zapowiedział, że na posiedzeniu rządu złoży wniosek o wybicie wszystkich dzików w województwie podlaskim.

...

I widzicie ! Zwierzat tak Zahut nie traktuje jak te dzieci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133830
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:06, 06 Lut 2015    Temat postu:

Burza w sejmie. Posłowie przegłosowali konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet

Posłowie przegłosowali ustawę o ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet. Przed głosowaniem na sali trwała ostra wymiana zdań. Beata Kempa z kolei nazwała konwencję "potworkiem legislacyjnym".

Za ustawą głosowało 254 posłów, przeciw 175, a ośmiu wstrzymało się od głosu.

Posłowie odrzucili chwilę wcześniej poprawki zgłoszone przez PiS i Sprawiedliwą Polskę, które miały na celu niewyrażenie zgody na ratyfikację.

Burzliwa dyskusja przed głosowaniem

O przyjecie ustawy apelował m.in. minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk. - Konwencja jest potrzebna, bo pozwala na skuteczne zwalczanie zjawiska przemocy - powiedział i dodał, że rząd zadbał o to, żeby jej postanowienia były interpretowane i stosowane zgodnie z polską konstytucją.

Małgorzata Sadurska z PiS mówiła, że konwencja nakazuje ślepe zwalczanie tradycji, religii i kultury, która rzekomo determinuje, a nawet prowokuje przemoc. Pytała, czy związek mężczyzny i kobiety, wychowywanie dzieci w rodzinie są stereotypem i kto będzie o tym decydował. - Pytam was, posłowie PO, dlaczego idziecie na wojną z polska kulturą, tradycją i polska religią. Dlaczego wam to przeszkadza? - pytała.

Posłanka niezrzeszona Marzena Wróbel przekonywała, że konwencja zwiększy przemoc wobec kobiet, ponieważ nie chodzi w niej o przeciwdziałanie temu zjawisku, ale o "przemodelowanie ideologiczne społeczeństwa".

Dariusz Joński z SLD podkreślał, że dziś 95 proc. ofiar przemocy domowej to kobiety i dzieci, sprawcy otrzymują wyroki w zawieszeniu i dlatego potrzebna jest konwencja. Jak mówił, pracowało nad nią 47 krajów i tylko jeden miał zastrzeżenia. - Panie prezesie Kaczyński, tym krajem była Rosja. Skoro inne argumenty nie przemawiają to może ten przemówi, żeby pan zagłosował z większością - powiedział.

Następnie przemówiła Beata Kempa, która stwierdziła: ten potworek legislacyjny nie walczy z przemocą. - On spełnia postulaty środowisk LGBT, środowisk homoseksualnych i dzisiaj przy ich rechocie, przy rechocie pani Fuszary, waszymi rękami będzie to wprowadzone pod płaszczykiem walki z przemocą domową i przemocą wobec kobiet. A zapomnieliście, że jest jeszcze przemoc wobec dzieci i przemoc w szkole, na ulicy? - pytała. Podała też dane ze Szwecji. - W Szwecji 45 proc. osób nie jest odbieranych po śmierci przez rodziny, 70 proc. gospodarstw to gospodarstwa jednoosobowe, 40 tys. dzieci ma rodzica homoseksualnego. Do tego chcecie doprowadzić - grzmiała.

- Dlaczego się dzieje tak, że 89% Polaków domaga się tej konwencji? - pytał z kolei Rafał Grupiński zarzucając posłom i posłankom przeciwnym ustawie antyprzemocowej, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem. - Czytajcie ze zrozumieniem, a potem zabierajcie głos - mówił.
Głos zabrał też poseł Marek Iwiński. - Dochodzimy do swoistego końca drogi przez mękę. To jest najważniejsza spośród 200 konwencji Rady Europy - mówił. Oświadczył, że "nie jest to dokument ideologiczny ani antyreligijny, ale prawno-organizacyjny".

- Czy przyjecie konwencji spowoduje konieczność zmian w obowiązującym w Polsce ustawodawstwie? Czy przyjęcie tej konwencji wpłynie na rozdysponowanie środków publicznych? Czy zwiększy się pula środków przyznawanych organizacjom zajmującym się walką z niestereotypowymi rolami płciowymi? - pytał Ludwik Dorn. Marszałek sejmu Radosław Sikorski podziękował, za pierwsze merytoryczne pytanie podczas tej dyskusji.

Robert Kropiwnicki z PO zaznaczył, że konwencja jest dokumentem czysto prawnym, który daje narzędzia do przeciwdziałania przemocy domowej.

Burza wokół konwencji

Politycy od dawna byli bardzo mocno podzieleni ws. konwencji. PO i SLD popierają zapisy dokumentu Rady Europy, a prawica oraz Episkopat ostro się im sprzeciwiają.

Konwencja zakłada, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała dokument w 2012 r.

Kopacz: gwarantuję, że konwencja głosami Platformy przejdzie

Ratyfikowanie dokumentów obiecała swoim wyborcom premier Ewa Kopacz. - Gwarantuję, że konwencja głosami Platformy przejdzie – zapewniła szefowa rządu. - Państwo musi chronić osoby najsłabsze, czyli dzieci i kobiety. To one o wiele częściej padają ofiarą przemocy ze strony mężczyzn niż odwrotnie – mówi WP poseł PO Robert Kropiwnicki, wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości.

Politycy PO przytaczają dane Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, według których co roku nawet 1 mln kobiet pada ofiarą przemocy fizycznej i seksualnej. Około 150 z nich traci z tego powodu życie. Partia Jarosława Kaczyńskiego przekonuje, że konwencja zrównuje płeć biologiczną z płcią „społeczno-kulturową”, co doprowadzi do wprowadzenia związkami homoseksualnymi w naszym kraju.

Bardzo ostro o przepisach dotyczących przemocy wobec kobiet wypowiedział się Episkopat. Biskupi nazwali dokument „neomarksistowskim”. Przewodniczący Rady bp Jan Wątroba uważa, że w konwencji chodzi „o redefinicję pojęcia płci jako zmiennego zjawiska społecznego, a nie biologicznego, oraz obarczanie odpowiedzialnością za przemoc podstawowych wspólnot, jakimi są małżeństwo i rodzina”. - To ukierunkowanie konwencji na walkę z małżeństwem i rodziną, które są przecież chronione przez Konstytucję RP, budzi szczególny niepokój - czytamy w oświadczeniu Rady Episkopatu.

Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, prof. Małgorzata Fuszara przekonuje, że unijny dokument mówi tylko o tym, że aktów przemocy nie można usprawiedliwiać tradycją ani religią.

Które państwa podpisały konwencję

Konwencja została podpisana przez 36 państw: Albanię, Andorę, Austrię, Belgię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Chorwację, Danię, Finlandię, Francję, Grecję, Gruzję, Hiszpanię, Holandię, Islandię, Litwę, Luksemburg, Macedonię, Maltę, Monako, Niemcy, Norwegię, Polskę, Portugalię, Rumunię, San Marino, Serbię, Słowację, Słowenię, Szwajcarię, Szwecję, Turcję, Ukrainę, Włochy, Węgry i Wielką Brytanię.

Konwencja weszła w życie, gdyż została ratyfikowana przez przynajmniej 10 państw, w tym 8 państw członkowskich Rady Europy. Dokument został ratyfikowany i obowiązuje w 15 państwach. Są to: Albania, Andora, Austria, Bośnia i Herzegowina, Czechy, Czarnogóra, Francja, Hiszpania, Holandia, Monako, Portugalia, Serbia, Szwecję, Turcja i Włochy.

...

A WIEC WOJNA ! KLIKA RZADOWA WYPOWIEDZIALA WOJNE POLSCE !
Nie potrafia rozwiazac zadnego problemu tylko ciagle wrzucaja wojny ideologiczne . Koniec miesiaca miodowego Kopacz . Widzimy ze bedzie nam wciskane zachodnie łajno ! Oczywiscie trzeba walczyc o Polske ! Komunizm juz mielismy i nie mamy zamiaru miec spowrotem tylko w zachodnim opakowaniu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy