Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Biogospodarka nowy obłęd euro-towarzyszy !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 13 Lut 2012    Temat postu: Biogospodarka nowy obłęd euro-towarzyszy !

KE nawołuje do przekształcenia gospodarki UE w biogospodarkę

Prze­rób od­pa­dów or­ga­nicz­nych na kom­post, bio­pla­stik i ener­gię od­na­wial­ną, a bio­ma­sy na bio­pa­li­wa - to głów­ne wy­tycz­ne dla kra­jów UE w przy­ję­tej dziś przez Ko­mi­sję Eu­ro­pej­ską stra­te­gii bio­go­spo­dar­ki opar­tej na re­cy­klin­gu za­so­bów na­tu­ral­nych.

KE chce skło­nić kraje UE do ko­rzy­sta­nia w więk­szym stop­niu z od­na­wial­nych źró­deł za­so­bów na­tu­ral­nych, po­nie­waż te kur­czą się wraz ze wzro­stem po­pu­la­cji. Przy­ję­ta stra­te­gia ma na celu ko­or­dy­na­cję tych dzia­łań w UE. Jak wska­zu­je KE, do 2050 r. na świe­cie bę­dzie żyć 9 mld ludzi, a za­so­by na­tu­ral­ne globu, w tym pa­li­wa ko­pal­ne, wy­czer­pu­ją się. "Eu­ro­pa po­trze­bu­je na­pę­dza­ne­go in­no­wa­cja­mi prze­kształ­ce­nia w go­spo­dar­kę post­pa­li­wo­wą. Więk­sze wy­ko­rzy­sta­nie od­na­wial­nych źró­deł nie jest już opcją, ale ko­niecz­no­ścią" - po­wie­dzia­ła na po­nie­dział­ko­wej kon­fe­ren­cji w Bruk­se­li ko­mi­sarz UE ds. badań Maire Geo­ghe­gan-Qu­inn.

Jak po­in­for­mo­wa­ła, w całej Eu­ro­pie co roku jest pro­du­ko­wa­ne 138 mln ton od­pa­dów or­ga­nicz­nych, w tym 19 mln ton wy­rzu­co­nej żyw­no­ści rów­no­waż­ne 180 kg od­pa­dów na osobę, a ich uty­li­za­cja ge­ne­ru­je kosz­ty dla po­dat­ni­ków i emi­sję CO2.

"Uty­li­za­cja od­pa­dów żyw­no­ścio­wych kosz­tu­je eu­ro­pej­skie­go po­dat­ni­ka 55-90 euro za tonę, a do tego emi­tu­ją one 170 mln ton dwu­tlen­ku węgla. Od­pa­dy te można by prze­kształ­cać w bio­ener­gię lub inne bio­pro­duk­ty, two­rząc miej­sca pracy i za­pew­nia­jąc wzrost go­spo­dar­czy" - po­wie­dzia­ła Geo­ghe­gan-Qu­inn.

Jej zda­niem, od­pa­dy or­ga­nicz­ne mogą być prze­ra­bia­ne na kom­post, bio­pla­stik albo bio­ener­gię, re­ali­zu­jąc 2 pro­cent unij­ne­go celu ener­gii od­na­wial­nej. Do­da­ła, że to szan­sa dla sek­to­ra bio­tech­no­lo­gii, che­micz­ne­go i paliw.

Cho­dzi m.​in. o za­stę­po­wa­nie ra­fi­ne­rii in­sta­la­cja­mi do prze­ro­bu bio­ma­sy na pa­li­wa, che­mi­ka­lia i ener­gię. "Ocze­ku­je się, że do 2020 r. bio­ra­fi­na­cja bę­dzie glo­bal­nie ge­ne­ro­wać ponad 225 mld euro rocz­nie na prze­strze­ni ca­łe­go łań­cu­cha prze­twa­rza­nia bio­ma­sy od pro­duk­cji do han­dlu aż po prze­twa­rza­nie" - za­zna­czy­ła ko­mi­sarz.

Jako przy­kład po­da­ła bio­ra­fi­ne­rię w Danii, która już pro­du­ku­je rocz­nie ponad 5 mln li­trów ce­lu­lo­zo­we­go eta­no­lu, który Sta­to­il sprze­da­je na ponad 100 sta­cjach ben­zy­no­wych w Danii, a na­stęp­na naj­więk­sza bio­ra­fi­ne­ria w Eu­ro­pie po­wsta­nie we Wło­szech.

Jed­nak - jak do­da­ła - jest jesz­cze wiele pracy, by zwięk­szyć kon­ku­ren­cyj­ność tego sek­to­ra. "Po­li­ty­ki po­bu­dza­ją­ce kon­ku­ren­cyj­ność tego rynku są czę­sto uru­cha­mia­ne w ode­rwa­niu od in­nych kra­jów. By za­pew­nić ukie­run­ko­wa­nie wy­sił­ków, po­trze­bu­je­my wspól­nej stra­te­gii łą­czą­cej różne dys­cy­pli­ny na­uko­we" - po­wie­dzia­ła ko­mi­sarz, która przy­zna­ła jed­nak, że stra­te­gia ta nie ma swo­je­go bu­dże­tu w kasie UE.

Ko­mi­sarz za­zna­czy­ła, że do re­ali­za­cji stra­te­gii mogą być wy­ko­rzy­sty­wa­ne ist­nie­ją­ce środ­ki, na przy­kład na in­no­wa­cyj­ność, a stra­te­gia KE ma na celu ko­or­dy­na­cję dzia­łań kra­jów UE. Przy­ję­ta przez KE stra­te­gia za­wie­ra 12 dzia­łań w 3 klu­czo­wych ob­sza­rach: in­we­sty­cje w ba­da­nia, roz­wój kon­ku­ren­cyj­no­ści rynku i za­cie­śnie­niu współ­pra­cy rzą­dów i in­nych za­in­te­re­so­wa­nych.

Geo­ghe­gan-Qu­inn za­zna­czy­ła, że stra­te­gia po­wsta­wa­ła w bli­skiej współ­pra­cy z ko­mi­sa­rza­mi ds. rol­nic­twa i ry­bo­łów­stwa (moż­li­wość wy­ko­rzy­sta­nia alg), a także ds. prze­my­słu i ener­gii, a jej za­ło­że­nia będą wzię­te pod uwagę w re­for­mie wspól­nej po­li­ty­ki rol­nej. KE po­in­for­mo­wa­ła w po­nie­dzia­łek, ze ob­ro­ty unij­nej bio­go­spo­dar­ki wy­no­szą już pra­wie 2 bln euro i za­trud­nio­nych w niej jest ponad 22 mln osób, co sta­no­wi 9 proc. łącz­ne­go za­trud­nie­nia w UE. Bio­go­spo­dar­ka obej­mu­je rol­nic­two, le­śnic­two, ry­bo­łów­stwo, pro­duk­cję żyw­no­ści oraz pa­pie­ru, jak rów­nież nie­któ­re sek­to­ry prze­my­słu che­micz­ne­go, bio­tech­no­lo­gicz­ne­go i ener­ge­tycz­ne­go.

>>>>

No to toawrszysze ida w nowy obled . Biogospodarka . Znow beda miliardiowe koszty limity wykup uprawnien ...
Dzien normalny bez zadnych oblednych pomyslow jest w Brukseli dniem straconym ...
A oczywiscie koszty walki z ociepleniem zostaja to nie ucieka !
System sowiecki musi miec takie wyskoki . Albo elektryfikacja albo traktoryzacja albo kukurydzyzacja ...
Musi byc ,,akcja''... naczelny debil rzuca ,,biogospodarka'' i jzu towarzysze zaczynaja biegac i wrzeszczec BIOGOSPODARKA BIOGOSPODARKA . Ida w ruch dyrektywy nakazy zakazy i gigantyczne koszty . Katastrofa nastepuje natychmiast po czym towarzysze wyciszaja sprawe i zaczynaja kolejny obled ... Tak dziala system radziecki...
Lenin wrzasnal ze komunizm to:
Wladza rad + elektryfikacja
Trzeba to uscislic.
Wladza radziecka + kretynizacja ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:37, 14 Lut 2012    Temat postu:

12 krajów na celowniku KE

Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska za­alar­mo­wa­ła 12 kra­jów (nie ma wśród nich Pol­ski) i za­żą­da­ła uzdro­wie­nia fi­nan­sów pu­blicz­nych oraz zli­kwi­do­wa­nia nie­rów­no­wa­gi ma­kro­eko­no­micz­nej.

!!!!!

Genialne co ! UE rozkazala . Maja wziac i zlikwidowac nierownowage ! I zaprowadzic dobrobyt bo jak nie to kary ! Genialne !
Widzicie jak UE dba o was ! Zarzadza ze ma byc dobrobyt a UE ma byc najbogatszym regionem swiata juz od jutra ...
Tego nawet radzieccy nie wymyslili !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:41, 15 Lut 2012    Temat postu:

"WSJ": UE nie ma prawa wymuszać solidarności na państwach członkowskich

UE żąda od państw człon­kow­skich, by w imię so­li­dar­no­ści po­no­si­ły kon­se­kwen­cje bez­myśl­ne­go za­cho­wa­nia in­nych człon­ków. Aby unik­nąć kom­plet­ne­go za­ła­ma­nia, Bruk­se­la musi zro­zu­mieć, że takie po­dej­ście jest nie do utrzy­ma­nia na dłuż­szą metę - oce­nia w środę "WSJ".

Choć pań­stwa człon­kow­skie wiele łączy, m.​in. wspól­ny rynek, dzie­lą je cele, jakie pra­gną osią­gnąć w ra­mach Unii - pisze dzien­nik. Nowym człon­kom z Eu­ro­py Środ­ko­wo-Wschod­niej za­le­ży przede wszyst­kim na bo­ga­ce­niu się i wzro­ście go­spo­dar­czym, a star­szym pań­stwom człon­kow­skim - na utrzy­ma­niu dawno wy­pra­co­wa­nych przy­wi­le­jów so­cjal­nych. Wła­śnie z uwagi na ową roz­bież­ność celów nad­mier­na wła­dza Bruk­se­li jest po­wo­dem do nie­po­ko­jów dla no­wych kra­jów Unii - za­uwa­ża "Wall Stre­et Jo­ur­nal". Silny blok fran­cu­sko-nie­miec­ki dba o to, by wiele roz­po­rzą­dzeń w za­kre­sie ochro­ny śro­do­wi­ska, zdro­wia czy rynku pracy fa­wo­ry­zo­wa­ło za­chod­nie kraje UE. Jed­nak "takie re­gu­la­cje są czę­sto nie­współ­mier­ne do po­zio­mu roz­wo­ju go­spo­dar­cze­go ich wschod­nio­eu­ro­pej­skich part­ne­rów, (gdzie) są wpro­wa­dza­ne kosz­tem sta­no­wisk pracy i ob­ni­żo­ne­go stan­dar­du życia" - pisze ga­ze­ta.

W przy­szło­ści nad­mier­na wła­dza Bruk­se­li może stać się jesz­cze więk­szym pro­ble­mem. Po trak­ta­cie li­zboń­skim, który "zre­du­ko­wał au­to­no­micz­ność rzą­dów w sfe­rze go­spo­dar­czej", "ko­lej­nym kro­kiem w ero­zji go­spo­dar­czej nie­za­leż­no­ści" po­szcze­gól­nych państw może stać się tzw. rząd go­spo­dar­czy, po­stu­lo­wa­ny przez Ber­lin i Paryż, a który kon­tro­lo­wał­by "wszyst­ko, od po­dat­ków po prio­ry­te­ty w wy­dat­kach pań­stwa".

Żą­da­nie od mniej za­moż­nych kra­jów UE, by zrzu­ca­ły się na pomoc dla za­dłu­żo­nej Gre­cji, to de facto żą­da­nie, "by po­świę­ci­ły swój sto­sun­ko­wo wy­so­ki ra­ting kre­dy­to­wy i ni­skie opro­cen­to­wa­nie ob­li­ga­cji" - pisze "WSJ".

Po­dob­ne żą­da­nia "łamią li­te­rę unij­ne­go prawa" - za­uwa­ża ga­ze­ta, przy­wo­łu­jąc art. 125 trak­ta­tu z Li­zbo­ny, który sta­no­wi, że każdy czło­nek UE od­po­wia­da za wła­sne długi, oraz art. 123, który za­bra­nia Eu­ro­pej­skie­mu Ban­ko­wi Cen­tral­ne­go po­ży­cza­nia pie­nię­dzy pań­stwom człon­kow­skim. "Oba te po­sta­no­wie­nia zo­sta­ły po­gwał­co­ne" - oce­nia dzien­nik.

Wyj­ście Gre­cji ze stre­fy euro je­dy­nie po­twier­dzi­ło­by to, co już ro­zu­mie coraz wię­cej Eu­ro­pej­czy­ków - że "unij­ny pro­jekt za­szedł za da­le­ko, za szyb­ko" i że "Bruk­se­la może być zmu­szo­na oddać część swo­ich upraw­nień z po­wro­tem w ręce rzą­dów". "Po­dą­ża­nie tą drogą to nie so­li­dar­ność, lecz pycha" - kon­klu­du­je "WSJ".

>>>>>

Po pierwsze towarzysze solidranoscia nazywaja kolektywizm a to jest zaprzeczenie solidarnosci . Solidarnosc to gdy ludzie pomagaja sobie nawzajem a nie jak sa zmuszeni przez rzady do ratowania euro-biurokracji z wlasnych kieszeni .
Po drugie WSJ bredzi . Nie rozumie komunizmu . Kolektywna ekonomika taka jak UE polega na tym ze wladza wyrownuje ... Czyli wszyscy maja miec porowno . Zatem robotnicy ktorzy śpią w pracy maja takie same pensje co pracowici . ,,Czy się stoi czy się leży 2 tysiące się należy'' . Stad trzeba doplacac do leniuchow aby bylo po rowno . Np. do Grecji ...
Jest to istota komunizmu . Wydaje sie ze jestem jedynym ktory czegos sie nauczyl z historii ...
Dzieki takiemu systemowi wkrotce wszyscy leżą bo po co sie wysilac . Stad oslawiona komunistyczna ,,wydajnosc pracy''... I system zdechl na szczescie ... UE powtarza historie z takim samym skutkiem w mysl podstawowej zasdy nauki . Te same przyczyny daja te same skutki ....



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 18:47, 10 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:21, 18 Mar 2012    Temat postu:

Deutsche Welle Raport: niektóre biopaliwa bardziej szkodliwe dla klimatu niż paliwa konwencjonaln

eKorzyści dla środowiska wynikające z produkcji biopaliw głównie z oleju rzepakowego, palmowego i sojowego są wątpliwe, a wyniki przeprowadzonych badań przez USA i UE nie pokrywają się ze sobą.

Biodiesel miał zmniejszyć import i zużycie ropy, przynosić korzyści dla środowiska; zaś na produkcji roślin energetycznych zyskać mieli rolnicy. Lecz ujawnione w poniedziałkowym wydaniu "Frankfurter Allgemeine Zeitung" szczegóły z raportu Unii Europejskiej, o wartościach emisji z niektórych biopaliw oraz dewastacji środowiska wskutek uprawy roślin energetycznych, wywołały niepokój. Z raportu wynika, że emisja gazów cieplarnianych z oleju palmowego, sojowego i rzepakowego, ale i słonecznikowego jest wyższa niż w przypadku paliw kopalnych; najniższa natomiast z oleju z trzciny cukrowej, buraków cukrowych, kukurydzy oraz słomy z pszenicy.

W raporcie, który będzie opublikowany w kwietniu, po raz pierwszy zostanie przedstawiony bilans pośrednich szkód produkcji biopaliw dla środowiska. Te pośrednie szkody powstają wskutek wylesiania terenów podmokłych w Azji Południowo-Wschodniej pod uprawę roślin energetycznych. W Malezji na przykład, niszczenie bagienno-torfowych lasów tropikalnych w celu produkcji oleju palmowego będzie miało długofalowo dramatyczne konsekwencje dla klimatu na naszej planecie.

Gwóźdź do trumny przemysłu biopaliw?

Dane z raportu mają być, według zapowiedzi Komisji Europejskiej, opublikowane wiosną razem z wnioskami ustawodawczymi dotyczącymi biopaliw. UE planuje zredukowanie emisji gazów cieplarnianych do 2020 roku o 21 proc. poprzez stosowanie biopaliw. Niszczenie lasów tropikalnych jest w prawie unijnym już obecnie zabronione.

Przemysł biopaliw zareagował na ujawnione informacje z niepublikowanego jeszcze raportu ostrzeżeniem przed przedwczesnym wyciąganiem wniosków. Szef organizacji zrzeszającej producentów biopaliw - VDB Elmar Baumann zapewniał, że nie będą pozyskiwane nowe tereny pod uprawę roślin energetycznych. Planuje się jedynie zwiększanie plonów na dostępnych polach uprawnych. Baumann zaznaczył, że w Niemczech kryteria ochrony środowiska są bardzo surowe.

Raport ws. produkcji biopaliw skrytykował szef organizacji producentów paliwa bioetanolowego. Dietrich Klein wskazał lapidarnie, że przeprowadzone badania bazują na „złych założeniach”.

Dpa/FAZ/Barbara Cöllen

red. odp. Iwona D. Metzner

>>>>

HEHE ! PROPAGOWANE PRZEZ UE BIOPALIWA BARDZIEJ SZKODZA NIZ BENZYNA !
Typowe dla UE . Gdy rzadza tepi prostacy takie numery zawsze sie pojwiaja . Trzeba byc KOMPETENTNYM !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:46, 10 Paź 2012    Temat postu:

KE chce zwiększyć do 20 proc. udział przemysłu w unijnym PKB

KE przy­ję­ła w środę stra­te­gię re­in­du­stria­li­za­cji UE, która ma zwięk­szyć udział prze­my­słu w KB UE z obec­nej śred­niej 15,6 proc. do 20 proc. w 2020 r. W ze­sta­wie­niu KE Pol­ska zo­sta­ła za­kwa­li­fi­ko­wa­na jako kraj "do­ga­nia­ją­cy" bar­dziej uprze­my­sło­wio­ne kraje UE.

Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska po­da­ła, że choć udział prze­my­słu w pol­skim PKB jest po­wy­żej unij­nej śred­niej i wy­no­si 18 proc., to - pol­ski prze­mysł jest wciąż na­kie­ro­wa­ny na sek­to­ry na­pę­dza­ne mar­ke­tin­giem, wy­ma­ga­ją­ce du­żych na­kła­dów pracy oraz na sek­to­ry pro­duk­cji pod­sta­wo­wej - . KE oce­ni­ła, że naj­więk­szym wy­zwa­niem dla Pol­ski jest przej­ście do go­spo­dar­ki opar­tej na wie­dzy i ba­da­niach, która ofe­ro­wa­ła­by "bar­dziej zrów­no­wa­żo­ny wzrost w przy­szło­ści".

Zda­niem ko­mi­sa­rza UE ds. prze­my­słu An­to­nio Ta­ja­nie­go zwięk­sze­nie pro­duk­cji prze­my­sło­wej w UE jest spo­so­bem na wyj­ście z kry­zy­su. Ko­mi­sarz oce­nił, że UE po­trze­bu­je in­we­sty­cji, które są obec­nie wstrzy­my­wa­ne ze wzglę­du na nie­pew­ność na rynku. Dodał, że tę nie­pew­ność zmniej­szy ogło­szo­na w środę stra­te­gia. - Są pie­nią­dze w ban­kach, chce­my od­blo­ko­wać in­we­sty­cje w Eu­ro­pie - mówił pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Bruk­se­li.

- Stra­te­gia roz­wo­ju prze­my­słu opie­ra się na czte­rech fi­la­rach: in­we­sty­cje w in­no­wa­cje, lep­sze wa­run­ki ryn­ko­we - m.​in. po­przez po­pra­wę funk­cjo­no­wa­nia rynku we­wnętrz­ne­go - a także zwięk­sze­nie do­stę­pu do ka­pi­ta­łu oraz ka­pi­tał ludz­ki - wy­mie­nił. By osią­gnąć te cele, KE za­le­ca m.​in. bar­dziej pre­cy­zyj­ne wy­dat­ko­wa­nie fun­du­szy unij­nych dla po­bu­dze­nia pry­wat­nych in­we­sty­cji.

Ta­ja­ni wska­zy­wał, że już raz, w 1991 r., UE osią­gnę­ła 20-proc. udział prze­my­słu w swoim PKB, co jego zda­niem jest wła­ści­wą re­la­cją, oraz że są kraje UE, które już teraz prze­kra­cza­ją ten próg.

Urzęd­ni­cy KE prze­ko­ny­wa­li, że po­now­ny wzrost udzia­łu prze­my­słu nie od­bę­dzie się kosz­tem zmniej­sze­nia udzia­łu in­nych sek­to­rów w PKB (np. usług), lecz dzię­ki zmniej­sze­niu tzw. ba­niek fi­nan­so­wych (m.​in. w nie­ru­cho­mo­ściach) oraz re­duk­cji udzia­łu sek­to­ra pu­blicz­ne­go.

KE upa­tru­je szan­sę na wzmoc­nie­nie prze­my­słu w UE m.​in. w za­awan­so­wa­nych tech­no­lo­giach pro­duk­cyj­nych. Choć UE ge­ne­ru­je 30 proc. pa­ten­tów na świe­cie, to - wska­zu­je KE - są pro­ble­my z ich ko­mer­cja­li­za­cją i wy­ko­rzy­sta­niem przez prze­mysł. Po­nad­to UE może sko­rzy­stać na zie­lo­nych tech­no­lo­giach i zmniej­sza­niu zu­ży­cia ener­gii (40 proc. ener­gii w UE zu­ży­wa­ją bu­dyn­ki) oraz na tzw. in­te­li­gent­nych sie­ciach trans­por­to­wych i ener­ge­tycz­nych.

Py­ta­ny o moż­li­wo­ści wy­mu­sze­nia na kra­jach UE wdro­że­nia stra­te­gii, Ta­ja­ni pod­kre­ślił, że kraje same wnio­sko­wa­ły o stra­te­gię prze­my­sło­wą, i po­wo­łał się w tym kon­tek­ście na list sied­miu mi­ni­strów, w tym z Nie­miec, Fran­cji i Włoch. Po­nad­to KE bę­dzie wy­da­wać re­ko­men­da­cje ws. prze­my­słu dla kra­jów UE w ra­mach tzw. se­me­stru eu­ro­pej­skie­go, czyli okre­so­we­go prze­glą­du po­li­tyk bu­dże­to­wych i go­spo­dar­czych. Rada UE ds. kon­ku­ren­cyj­no­ści (mi­ni­stro­wie z kra­jów człon­kow­skich) ma też oce­niać po­stę­py kra­jów UE we wdra­ża­niu stra­te­gii prze­my­sło­wej.

KE opu­bli­ko­wa­ła w środę ze­sta­wie­nie kra­jów UE (tzw. sco­re­bo­ard) pod wzglę­dem dzia­łal­no­ści prze­my­sło­wej. Oce­nia­no pro­duk­tyw­ność, eks­port, in­no­wa­cyj­ność, oto­cze­nie praw­ne biz­ne­su, in­fra­struk­tu­rę oraz do­stęp do fi­nan­so­wa­nia. Pol­ska za­kwa­li­fi­ko­wa­ła się do naj­niż­szej, trze­ciej ka­te­go­rii - kra­jów "do­ga­nia­ją­cych" bar­dziej uprze­my­sło­wio­ne kraje. W tej gru­pie zna­la­zły się

rów­nież: Buł­ga­ria, Cze­chy, Węgry, Litwa, Łotwa, Ru­mu­nia i Sło­wa­cja. Do czo­łów­ki ze­sta­wie­nia tra­fi­ły: Niem­cy, Fran­cja, Au­stria, Bel­gia, Dania, Fin­lan­dia, Ho­lan­dia, Szwe­cja, Wiel­ka Bry­ta­nia oraz Ir­lan­dia.

W środę zo­stał opu­bli­ko­wa­ny także prze­gląd kon­ku­ren­cyj­no­ści go­spo­da­rek po­szcze­gól­nych kra­jów UE. O Pol­sce na­pi­sa­no, że dzię­ki sil­ne­mu po­py­to­wi we­wnętrz­ne­mu oraz eks­por­to­wi pol­skie firmy prze­szły przez kry­zys i roz­wi­ja­ją się. Ana­li­ty­cy KE prze­strze­gli jed­nak, że - bez dal­szych re­form struk­tu­ral­nych obec­ny model wzro­stu może oka­zać się nie do utrzy­ma­nia - .

>>>>

Jest wreszcie ! Nareszcie eurotowarzysze zaczeli industrializacje ! Wreszcie powrot do norm leniowskich !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:00, 17 Maj 2013    Temat postu:

UE: od nowego roku oliwa w restauracjach tylko w oryginalnych butelkach

Od przyszłego roku w restauracjach w krajach UE oliwa z oliwek ma być podawana tylko w oryginalnych pojemnikach, których nie można ponownie napełniać - poinformowała w piątek Komisja Europejska. Podkreśliła, że jest to wyraz troski o unijnego konsumenta.

"Mamy dobrą wiadomość dla konsumentów w Europie. Od 1 stycznia 2014 r. chcemy zagwarantować jakość i autentyczność oliwy z oliwek poprzez wprowadzenie nowych reguł znakowania dotyczących kategorii i pochodzenia produktu. To zakłada też wykorzystywanie butelek, których nie da się ponownie napełnić, by konsumenci mogli mieć pewność, że oferowany im produkt jest autentyczny" - powiedział na konferencji prasowej jeden z rzeczników KE Oliver Drewes.

Dodał, że regulację tę poparła większość krajów członkowskich, reprezentowanych w tej sprawie przez ekspertów.

Nowe przepisy to efekt zmiany w rozporządzeniu wykonawczego w sprawie prowadzania na rynek oliwy z oliwek. W praktyce zmiany oznaczają m.in. to, że ze stołów w europejskich restauracjach znikną wkrótce dzbanki czy zakorkowane butelki z oliwą z oliwek do okraszania sałatek i innych dań.

Jak napisała w piątek niemiecka "Sueddeutsche Zeitung" organizacje ochrony konsumentów w krajach śródziemnomorskich, gdzie produkuje się oliwę z oliwek, często zarzucają producentom fałszowanie etykiet i sprzedawanie miernego produktu jako oliwy najlepszej jakości. Ale są też przeciwnicy decyzji KE, którzy ostrzegają, że prowadzi ona do marnotrawienia żywności, a więcej pojemników jednorazowego użytku nie wyjdzie na dobre środowisku.

....

HEHEHE !!! Eurotowarzysze sprzecznymi dyrektywami niszcza wszystko . Teraz nastapi zalew smieci butelkowych .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:33, 28 Sty 2014    Temat postu:

Maciej Jędrzejak | Saxo Bank

Zielony totalitaryzm

Zamiłowanie Unii Europejskiej do walki z globalnym ociepleniem nie od dziś budzi wiele kontrowersji. Równie dyskusyjne pozostają badania tzw. niezależnych ekspertów, którzy poprzez płomienne apele do ludzkości starają się uwiarygodnić słuszność tezy głoszącej decydujący wpływ człowieka na środowisko. Okazuje się jednak, że za ową "troską" kryją się ogromne pieniądze, a niezawiśli badacze to zwykłe tuby medialne napędzające koniunkturę koncernów.

Podatek ekologiczny, podatek od spalania, podatek od przejechanych kilometrów… - to tylko niektóre przykłady plagi "zielonego totalitaryzmu", której Europejczykom coraz trudniej sprostać. Biorąc pod uwagę coraz bardziej wyśrubowane wymagania Komisji Europejskiej, za jakiś czas może okazać się, że podobnych - jeszcze bardziej absurdalnych - regulacji będzie więcej.

Globalne ocieplenie to świetny biznes nie tylko dla producentów "ekologicznych" samochodów czy żarówek. Walka z emisją CO2 to przede wszystkim niezwykle skuteczne narzędzie ściągania publicznej daniny przejawiającej się m.in. w wyższych opłatach za energię elektryczną, benzynę, a także transport. Naturalnie, sektorów gospodarki naznaczonej piętnem ekologicznej propagandy jest znacznie więcej.

Istotnym zagrożeniem, które obecnie może spowodować gwałtowny odpływ produkcji poza granice Unii Europejskiej, są nowe przepisy zakładające utworzenie listy carbon leakage, określającej podmioty mogące otrzymać darmowe uprawnienia do emisji CO2. Suwerenem wyznaczającym standardy mianowano - co nie dziwi - eurourzędników odpowiadających jedynie przed "Bogiem i historią". Tak oto, decyzją kilku osób w Brukseli, polski przemysł może zostać zrównany z ziemią, co w kontekście rosnącego bezrobocia nie wyklucza rozruchów społecznych wymierzonych przeciwko Wspólnocie. Jak podaje Stowarzyszenie Papierników Polskich, w przypadku usunięcia branży papierniczej z listy podmiotów otrzymujących bezpłatne uprawnienia do emisji CO2, krajowe papiernie musiałyby wydać na certyfikaty ok. 206 mln zł.

Zupełnie odrębną, jednak równie niebezpieczną kwestią pozostaje intensywny lobbing w Komisji Europejskiej mający już na swoim koncie takie sukcesy jak zakaz naturalnego wędzenia wędlin, czy opracowanie zasad zrywania owoców avocado. Nie trudno sobie wyobrazić, że tworzenie listy carbon leakage może w istocie przypominać polską listę leków refundowanych, gdzie zawsze wygrywa silniejszy.

"Zielony totalitaryzm" w Unii Europejskiej zatacza coraz szersze kręgi, a brukselscy urzędnicy zdają się prześcigać w coraz bardziej finezyjnych pomysłach na wykorzystanie trendu na bycie "eko". Eksperci szacują, że przeciętny człowiek wydycha ok. 1,08 kg CO2 dziennie, a mając na uwadze światową populację na poziomie 7 mld ludzi, można założyć, że emitujemy ponad 7560000000 kg CO2 dziennie - najwyższa pora działać!

...

Zatkac geby wszystkim natychmiast ! Przymusowe eurokneble ! A przy okazji nie beda pyskowac na UE .
Oto UE . Homototalitaryzm gendertotalitaryzm ekototalitaryzm . Wszystko co robi UE zamienia sie w totalitaryzm . Bo to jest Zwiazek Euroradziecki . Inaczej dzialac nie potrafi . Takoje ustrojstwo .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:06, 21 Lis 2014    Temat postu:

KE nie w pełni przejrzysta w sprawie lobbystów

Komisja Europejska porządkuje swoje kontakty z lobbystami. Apelujemy o więcej - mówią aktywiści, którzy działają na rzecz przejrzystości działań. Deklarację Brukseli skomentowało Europejskie Obserwatorium Korporacyjne.

Komisja zapowiedziała, że od 1 grudnia wszystkie spotkania komisarzy, szefów gabinetów i dyrektorów generalnych będą publikowane na stronie internetowej. - Chcemy, by każdy mógł sprawdzić jakiego rodzaju interesy są reprezentowane podczas spotkań w Komisji. To przyczyni się do większej przejrzystości - powiedział wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

A Erik Wesselius z Europejskiego Obserwatorium Korporacyjnego ocenił w rozmowie z Polskim Radiem, że to dobra decyzja, ale to wciąż za mało. - Uważamy, że nowe zasady powinny dotyczyć wszystkich urzędników w dyrekcjach generalnych - dodał. Ci ostatni także są celem przedstawicieli różnych grup interesu.

Ograniczenie publikacji spotkań z lobbystami jedynie do wąskiej grupy komisarzy, szefów gabinetów i dyrektorów generalnych nie zapewni pełnej przejrzystości. Działacze Europejskiego Obserwatorium zaapelowali też do Brukseli o stworzenie obowiązkowego rejestru lobbystów w którym będą oni ujawniać dla kogo pracują, oraz swoje źródła finansowania. Obecnie w Unii funkcjonuje dobrowolny rejestr. Efekt ? Wpisało się do niego zaledwie siedem tysięcy firm. A w Brukseli, jak się szacuje, jest około trzydziestu tysięcy lobbystów.

...

Nie mozna jednak kazdego obledu UE zwalic na lobbystow . Czesto korzystaja oni z obledu towarzyszy aby zarobic na kolejnym odlocie . Ale sa oczywiscie ustawki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy