Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Generał Józef Haller .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:43, 13 Sie 2013    Temat postu: Generał Józef Haller .

140 lat temu urodził gen. Józef Haller, twórca Błękitnej Armii

13 sierpnia 1873 roku w Jurczycach k. Krakowa urodził się gen. Józef Haller, legionista, twórca Armii Polskiej we Francji, generalny inspektor Armii Ochotniczej podczas wojny polsko-bolszewickiej; po wybuchu II wojny światowej minister rządu RP na uchodźstwie.

Józef Haller von Hallenburg urodził się 13 sierpnia 1873 roku w Jurczycach koło Krakowa. Był potomkiem Jana Hallera, właściciela pierwszej w Polsce oficyny wydawniczej i synem arystokraty Henryka Hallera von Hallenburga, uczestnika powstania styczniowego.

W wieku 9 lat Haller rozpoczął edukację w gimnazjum niemieckim we Lwowie, po którego ukończeniu zapisał się do wojskowej Niższej Szkoły Realnej w Koszycach, a później do renomowanej Wyższej Szkoły Realnej w Hranicach na Morawach. Po ich zakończeniu wstąpił na wydział artylerii wiedeńskiej Akademii Technicznej.

Ukończenie studiów przez Hallera zbiegło się z nominacją na stopień podporucznika i początkiem służby w wojsku austriackim, którą pełnił do 1910 roku w 11. Pułku Artylerii we Lwowie. W cywilu zajął się pracą społeczną w ruchu spółdzielczym, gdzie pełnił funkcję inspektora w Towarzystwie Kółek Rolniczych, zajmując się m.in. organizacją kursów rolniczych, mleczarskich i hodowlanych.

Od 1911 roku działał w rodzącym się ruchu skautowym i Towarzystwie Gimnastycznym "Sokół". Jako instruktor wojskowy współtworzył tajne kursy żołnierskie, podoficerskie i oficerskie dla młodzieży polskiej oraz drużyny "Sokoła". Był współautorem projektów w większości obowiązujących do dnia dzisiejszego wzorów terminów harcerskich i oznak, zwłaszcza Krzyża Harcerskiego, łączącego elementy Virtuti Militari i Krzyża Maltańskiego.

Po wybuchu I wojny, na mocy rozkazu z 27 sierpnia 1914 roku o powstaniu Legionów Polskich, Haller rozpoczął we Lwowie organizację Legionu Wschodniego z Drużyn Bartoszowych, członków Drużyn Polowych "Sokoła" i części Polskich Drużyn Strzeleckich. W związku z niepowodzeniami armii austriackiej i zajęciem wschodniej Galicji przez Rosjan, Legion Wschodni przeniósł się w rejon Mszany Dolnej. Jednak na skutek odmowy złożenia przez żołnierzy przysięgi na wierność austriackiemu cesarzowi, Legion nie wziął udział w walce i ostatecznie się rozpadł.

Haller stanął na czele legionistów pragnących dalej toczyć walkę i po uzupełnieniu składu osobowego stworzył z nich 3. Pułk Legionów. We wrześniu 1914 roku jednostka ruszyła w kierunku Karpat Wschodnich, gdzie brała udział w ich obronie przed Rosjanami. W listopadzie brygadę podzielono i część pod dowództwem Hallera pozostała w Rafajłowej.

Po 10-miesięcznym pobycie w szpitalu, spowodowanym wypadkiem samochodowym, jakiemu uległ na początku 1916 roku, Haller dołączył do Rady Pułkowników zrzeszającej szefów jednostek legionów sprzeciwiających się proaustriackiej polityce Komendy Legionów. W lipcu 1916 roku Haller ponownie objął dowództwo 2. Brygady Legionów Polskich, a w lipcu 1917 roku po kryzysie przysięgowym dowodził 2. Brygadą, wchodzącą w skład Polskiego Korpusu Posiłkowego podległego Austrii.

W lutym 1918 roku Haller wraz z 2. Brygadą przedostał się przez front austriacko-rosyjski i dołączył do polskich oddziałów w Rosji, gdzie objął dowództwo formowanej 5. Dywizji Strzelców Polskich. Od marca był szefem całego II Korpusu Polskiego na Ukrainie, zaś 7 kwietnia 1918 roku awansował na generała. W maju Niemcy zaatakowali Polaków w rejonie Kaniowa i po całodziennej walce zmusili do kapitulacji. Hallerowi udało się uciec i pod zmienionym nazwiskiem dotrzeć do Moskwy, gdzie objął dowództwo Polskiej Komisji Wojskowej.

W lipcu 1918 roku wyruszył do Francji, gdzie w październiku został szefem powstającej armii polskiej. Do wojska mogli wstępować Polacy z armii francuskiej, zbiegli jeńcy z armii Niemiec i Austro-Węgier oraz Polonia z Brazylii i Stanów Zjednoczonych. Państwa Ententy 28 września 1918 roku uznały Błękitną Armię, zwaną tak od koloru mundurów, za sojuszniczą i samodzielną armię polską. W 1918 roku polskie oddziały dowodzone przez gen. Hallera wzięły udział w walkach z Niemcami na froncie zachodnim w Wogezach i Szampanii.

Rozbudowę armii kontynuowano po zakończeniu I wojny. W efekcie liczyła ponad 100 tys. żołnierzy, dla których uzbrojenie, m.in. nowoczesne czołgi Renault FT-17, dostarczyła Francja. W czerwcu 1919 roku nastąpił ostatni etap przeniesienia armii do Polski.

Generał Haller przyjechał do Warszawy już w kwietniu, owacyjnie witany przez mieszkańców. Błękitną Armię skierowano na front polsko-ukraiński, gdzie w zwycięskim marszu dotarła aż nad rzekę Zbrucz. Sam Haller otrzymał w czerwcu 1919 roku dowództwo Frontu Południowo-Zachodniego, zaś w październiku został szefem Frontu Pomorskiego, mającego za zadanie pokojowe przejęcie Pomorza, otrzymanego przez Polskę w Traktacie Wersalskim. Akcja trwała od stycznia do lutego 1920 roku.

10 lutego 1920 roku gen. Haller, minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski i nowe władze Województwa Pomorskiego wzięli udział w Pucku w symbolicznych zaślubinach Polski z Bałtykiem. W tym samym roku, w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, Haller objął funkcję Generalnego Inspektora Armii Ochotniczej. Podczas Bitwy Warszawskiej dowodził obroną przedpola miasta, był też członkiem Rady Obrony Państwa. Później dowodził Frontem Północno-Wschodnim.

Po wojnie Haller został Generalnym Inspektorem Artylerii i przewodniczącym Najwyższej Wojskowej Komisji Opiniującej, a także członkiem Rady Wojennej i przewodniczącym Związku Hallerczyków. Od lipca 1920 do lutego 1923 roku przewodniczył Związkowi Harcerstwa Polskiego, a w latach 1922-27 zasiadał w Sejmie z ramienia Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej. Skrytykował przewrót majowy i w lipcu 1926 roku został przeniesiony w stan spoczynku.

W okresie międzywojennym wraz z rodziną zamieszkał w majątku Gorzuchowo koło Chełmna. W latach 1936-39 organizował i przewodniczył antyrządowemu "Frontowi Morges". W październiku 1937 roku został prezesem Rady Naczelnej Stronnictwa Pracy.

Po wybuchu II wojny Haller przedostał się przez Rumunię do Francji, gdzie oddał się do dyspozycji gen. Sikorskiego i został w jego rządzie ministrem bez teki. Przewodniczył także Międzyministerialnej Komisji Rejestracyjnej. Po kapitulacji Francji przedarł się do Wielkiej Brytanii, gdzie objął funkcję ministra oświaty w Rządzie na Uchodźstwie.

Po zakończeniu wojny gen. Józef Haller pozostał w Londynie. Zmarł 4 czerwca 1960 roku w wieku 87 lat. Pochowano go na londyńskim cmentarzu Gunnersbury. W 1993 roku z inicjatywy polskich harcerzy jego prochy wróciły do kraju i spoczęły w krypcie w kościele garnizonowym św. Agnieszki w Krakowie.

>>>>

Był mocno wkręcany przez prymitywnych intrygantow w konflikt z Piłsudskim . Chcieli aby go zwalczal . Bylo to dno . Mimo wszystko to patriota i szczerze chcial dobra kraju choc polityczny analfabeta . Ale general nie musi rozumiec polityki . Wystarczy gdy bedzie z dala trzymal sie od ciemnych person . A to trudne bo oni odwoluja sie do pychy .
Jest to walka duchowa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:38, 27 Lis 2015    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mundur Błękitnej Armii w Instytucie Piłsudskiego

Mundur Błękitnej Armii w Instytucie Piłsudskiego - Instytut Józefa Piłsudskiego w Londynie / Materiały prasowe

Instytut Józefa Piłsudskiego serdecznie zaprasza w sobotę o godz. 16 do swojej siedziby na uroczystość związaną z zaprezentowaniem na londyńskim terenie, munduru weterańskiego byłego żołnierza Błękitnej Armii, wypożyczonego Instytutowi przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. Będzie on eksponowany w ramach wystawy "Szańce nadziei – Legioniści w konfliktach zbrojnych XXI wieku".

Ekspozycja przybliżająca odbiorcy, wizerunek polskiego żołnierza walczącego zarówno we wszystkich armiach zaborczych, jak i w autonomicznych formacjach, zwraca również uwagę na udział Polski w konflikcie zbrojnym 1914-1918.
REKLAMA


Wystawa, która jest bardzo popularna wśród rodaków i brytyjskich gości nie mogłaby być pełna bez podkreślenia udziału żołnierzy Błękitnej Armii. Wspaniałym uzupełnieniem prezentowanych na wystawie mundurów legionowych i trzech armii zaborczych jest możliwość wyeksponowania również i munduru hallerczyka. Wielu gości Instytutu dopytywało się o tą właśnie formację, wykazując duże zainteresowanie wkładem włożonym w odzyskanie niepodległości przez Polskę przez wychodźstwo polskie w Ameryce.

Ekspozycja jest wyjątkową okazją do zapoznania się z polską "mundurową łamigłówką" z czasów I wojny światowej.

...

Armia Polonii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 15 Sie 2017    Temat postu:

Ks. dr płk. Jan Więckowski: zapomniany kapelan Błękitnej Armii i gen. Hallera
Ks. Wojciech Kućko | Sier 15, 2017

Komentuj


Udostępnij    

Komentuj

 




Ks. Więckowski był wielkim autorytetem Armii Hallera. W rozkazie Kwatery Głównej zawarto o nim słowa: „Niepospolity Kapelan, piękny charakter, pełen poświęcenia i umiłowania sprawy odbudowania Ojczyzny”. Walczył w osławionym „Cudzie nad Wisłą” oraz w obronie Lwowa.


4
czerwca 2017 r. minęło sto lat od utworzenia we Francji armii polskiej, złożonej z jeńców wojennych z różnych stron świata, którzy przywdziali błękitne mundury, aby walczyć o wolność narodów Europy i Polski od 1917 r. Okazało się jednak, że decydujące znaczenie ci żołnierze odegrali w 1920 r., podczas „Cudu nad Wisłą”, w czasie bitwy pod Radzyminem i podczas obrony Lwowa.

Od początku w Błękitnej Armii sprawowali posługę kapelani. Pierwszym, który widział narodziny tej formacji, a potem towarzyszył jej rozwojowi, był ks. Jan Więckowski, kapłan diecezji płockiej, który zmarł 12 maja 1935 r., tego samego dnia, co Józef Piłsudski. Historia jego życia mogłaby być scenariuszem ciekawego filmu.
Z Mnichowa do Błękitnej Armii

Jan Więckowski urodził się 27 grudnia 1884 r., w Mnichowie, w ówczesnym powiecie jędrzejowskim, ukończył gimnazjum w Piotrkowie, a w 1903 r. rozpoczął naukę w Seminarium Duchownym w Płocku.
Czytaj także: Spowiedź w fabrykach, msze na stepie. Ks. Władysław Bukowiński – pasterz pustyń ZSRR

Dzięki pomocy i opiece ks. Eugeniusza Gruberskiego, wybitnego profesora muzyki w tymże Seminarium, ks. Więckowski rozwinął swoje zainteresowania i zdolności muzyczne, które potem rozwijał w czasie studiów zagranicznych. W 1909 r. został wyświęcony na kapłana przez dziś błogosławionego abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego. Pracował potem w Czyżewie i Czerwińsku w diecezji płockiej.
„Dla Ciebie, Polsko, i dla Twojej chwały”

W 1913 r. rozpoczęła się jego odyseja studencka, ale jak się potem okazało, także i wojskowa. Najpierw w Paryżu podjął studia z filozofii na Sorbonie, a potem w tamtejszym konserwatorium muzykę, która stała się pasją jego życia.

Umiłował chorał gregoriański i paleografię muzyczną, podróżował więc po klasztorach benedyktyńskich w Kolonii, Koblencji, Trewirze, Brukseli, Antwerpii i Einsiedeln, gdzie odkrywał wielkie dzieła muzyków z Solesmes.

Wreszcie 6 lipca 1917 r. został mianowany naczelnym kapelanem nowej armii polskiej we Francji. Tym samym rozpoczęła się jego przygoda z żołnierzami, dla których stał się przykładem wiary i nadziei w zwycięstwo. Ks. Władysław Mąkowski, jego serdeczny kolega, pisał o nim:

„Nie dziw przeto, że w opisach zmagań bojowych we Francji imię ks. dziekana wojskowego, współtwórcy Armii Polskiej we Francji, przewijało się jak piękna złota nić na kanwie walk nieubłagalnych. Posiadał on przedziwny dar jednania sobie współbraci żołnierzy. Ujmujący w obejściu, świetny narrator, skromny w swych osobistych wymaganiach, bezinteresowny, grzeczny, gorliwy, pracowity, punktualny, zawsze wesół i uśmiechnięty, zawsze pełen zapału, pozostał takim przez całe życie (1)”.

Najpierw walczył na froncie w Szampanii, a potem został kapelanem Szkoły Oficerskiej w Quintin w Bretanii, wreszcie został mianowany Naczelnym Kapelanem Sztabu Armii Generała Hallera. Organizował chóry śpiewacze, które dawały występy w różnych miejscach Francji. Wydał wówczas modlitewnik dla żołnierzy polskich: Królowo Korony Polskiej módl się za nami! Książeczka do nabożeństwa, Paryż 1917, a także Zbiór pieśni polskich narodowych i religijnych, Paryż 1917.

W 1919 r. został mianowany przez gen. Hallera pułkownikiem i z powodu słabego zdrowia niebawem chciał wrócić do Polski. Wizytował jeszcze wojska tejże Armii w Italii i jako Kapelan podziękował papieżowi Benedyktowi XV za ofiarowany sztandar (dziś znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie).

Wówczas wracała do Polski Błękitna Armia. Gen. Haller powitał wtedy Warszawę słowami: „Dla Ciebie, Polsko, i dla Twojej chwały”. Kiedy zakończyła się I wojna światowa, kontynuował studia – muzykologię na wyspie Wight w Anglii, a potem polifonię klasyczną w Papieskiej Akademii Muzycznej w Rzymie, gdzie w 1922 r. uzyskał doktorat.
Błękitna sutanna i wojna w 1920 r.

Ks. Więckowski był wielkim autorytetem w Armii Hallera. W rozkazie n. 54A Kwatery Głównej z dn. 30 sierpnia 1919 r. zawarto o nim pochlebne słowa:

„Niepospolity Kapelan, piękny charakter, pełen poświęcenia i umiłowania sprawy odbudowania Ojczyzny. (…) Powołany na Naczelnego Kapelana do Sztabu Gen. Hallera w Paryżu zorganizował Duszpasterstwo całej Armji”.
Czytaj także: Wielki patriota, żołnierz i duchowny. Sejm składa hołd ks. Franciszkowi Blachnickiemu

Kapelani Błękitnej Armii nosili czarną albo ciemnoniebieską sutannę, zapiętą pod szyję z mankietami z fioletowymi wypustkami. Jak wszyscy żołnierze, kapelani oficerowi nosili rogatywki, a na piersi na biało-czerwonej taśmie krzyż. Niektórzy, jak ks. Więckowski, nosili kurtki i czapki oficerskie amerykańskie i kanadyjskie.

Ich mundury zabrudził raz jeszcze kurz wojenny, kiedy w 1920 r., stanowiąc znaczącą część Wojska Polskiego, walczyli w obronie całości Rzeczypospolitej w osławionym „Cudzie nad Wisłą”, ale także, jak ks. Więckowski, na Ukrainie oraz w obronie Lwowa.
Powrót do wolnej Polski

W dziwnych okolicznościach, z doktoratem z muzykologii, z wieloma odznaczeniami, wrócił do diecezji płockiej, gdzie najpierw otrzymał wikariat w Zegrzu (1926-1927), a potem był mianowany proboszczem w niewielkich parafiach Mazowsza: w Pawłowie (1927-1929), gdzie odbudował kościół; w Kroczewie (1929-1932), gdzie za pieniądze ze sprzedaży swojej biblioteki sprawił nowe organy; w Malużynie (1932-1934), gdzie został napadnięty i pobity.

Ks. Mąkowski pisał o nim: „Wykształcony, władający biegle kilku językami, esteta, wrażliwy na ład i piękno, nie znosił grubiaństwa” (2). Wreszcie 17 września 1934 r. przeniósł się na probostwo do Szydłowa koło Mławy, gdzie po kilku miesiącach zmarł 12 maja 1935 r.

Jego pogrzeb odbył się dn. 15 maja 1935 r. z udziałem delegata gen. Hallera, Związku Hallerczyków, 1 pułku ułanów z Ciechanowa i 32 pułku mazowieckiego Działdowa oraz tłumu wiernych. Obecny był kpt. Stefan Zygadlewicz z Warszawy, któremu ks. Więckowski ocalił życie podczas ataku. Na trumnie złożono jeden symboliczny wieniec – od chóru parafialnego, który prowadził.

W kościele pw. św. Marii Magdaleny w Szydłowie ufundowano w latach 60. XX w. epitafium ku jego pamięci. Spoczął naprzeciwko grobu żołnierzy 49 pułku piechoty, bohaterów Ziemi Szydłowskiej, walczących jak on w 1920 r. Ks. Więckowski otrzymał 21 odznaczeń, w tym Krzyż Virtuti Militari, trzykrotnie Krzyż Walecznych, Komandorię św. Grzegorza i wiele innych. Był także prezesem Kapituły Mieczy Hallerowskich.

Jesienią 2017 r. ukaże się monografia na temat życia i dzieła ks. dr. płka Jana Więckowskiego.

(1) Władysław MĄKOWSKI, „Śp. ks. dr płk Jan Więckowski”, w: Miesięcznik Pasterski Płocki 6 (1935) nr. 286-288.
(2) Tamże.

...

Trzeba przypominac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy