Wysłany: Śro 12:02, 14 Cze 2023 Temat postu: Błędy poznawcze.
Ważnym zjawiskiem jest złudzenie poznawcze. Czyli mówiąc po prostu coś wygląda jak wygląda i pozornie najprostsze wytłumaczenie czyli brzytwa Okhama jest fałszywe. W ogóle brzytwa Okhama jest głupia! Prawda jest jaka jest a nie zawsze ,najprostsza'. Ta nieszczęsną brzytwa jest właśnie przyczyną błędów poznawczych. Ze znanym powszechnie chyba błędem obserwatora że ,słońce przemieszcza się po niebie' nad ziemią. Które do czasów Kopernika było ,oczywiste'.
A są i przykłady późniejsze i bardziej wyrafinowane choćby uznanie nauki Newtona za ,koniec historii' fizyki. Fizyka miała stać się jak geometria o której wiemy wszystko. Identyczne zjawisko jak przed Kopernikiem tylko nieporównanie bardziej wyrafinowane.
I zawsze w każdej nauce należy przyjąć że obecny stan wiedzy to błąd poznawczy. Bo obecnie już nawet Einstein nie wystarcza. Napotykamy na bariery fizyczne nie do przejścia np. wnętrze cząsteczek aby je zbadać wymaga aparatów badawczych mniejszych niż atom! Tymczasem przecież nic takiego nie zrobimy. Każde narzędzie musi mieć co najmniej 1 atom więc jak ma wnikać w atom? Absurd. Zwyczajnie nie da się fizycznie podejrzeć atomu i oczywiście zamiast tego zderzamy cząsteczki które jakoś reagują i na podstawie tych reakcji spekulujemy co to może oznaczać. Ale to są domysły nie wyniki badań. Przestrzeń kosmiczna też okazuje się barierą bo trzeba by wielokrotnie przekroczyć prędkość światła żeby myśleć o jakimkolwiek badaniu kosmosu! Obecnie to na Marsa trudno dolecieć a to jest śmieszna odległość w skali kosmosu. Jakieś tam sondy o ile wiem mogą minąć Plutona ale to już tylko przęślą filmiki czy dźwięki o ile są jakieś? Zresztą te dźwięki to raczej promieniowanie.
A zatem spotkaliśmy ścianę od góry i od dołu gdzie fizycznie po prostu nie da się nic zrobić i jakiekolwiek udoskonalanie przyrządów nic nie da bo i tak będzie duuuzo za mało a nie da się w końcu złamać praw natury i są limity prędkości tak jak samolot śmigłowy nie da rady przekroczyć prędkości dźwięku bo nie ma takiej wydajności tak i odrzutowy ma limit a każdy inny napęd nawet dziś fantastyczny tak czy inaczej napotka prędkość światła.
Stąd oczywiście wątpliwe jest jakieś dalsze skokowe odkrywanie nowych rzeczy. Znamienne że na Einsteinie czyli 100 lat temu fizyka stanęła. Konsumujemy wciąż odkrycia około 1900 roku. A teoretycznie to już powinno być kilka przełomów fizyki skoro od Newtona do Einsteina było 200 lat a rozwój przyspieszył niewyobrażalnie! Świat Newtona to było rolnictwo i Einsteina też! Tak około 1900 przytłaczająca większość ludzkości w czasach Einsteina może 80% pracowało na roli a w czasach Newtona 90%. Teraz pewnie 20%! A mimo drastycznych przemian swiata fizyka ta sama!
Zatem należy przyjąć że możemy mieć olbrzymi błąd poznawczy i nic z tym nie da się zrobić bo brak ku temu narzędzi. Oczywiście nie jest to żaden irracjonalizm że tak naprawdę nie wiemy czy wszystko nie jest złudzeniem! Oczywiście nie jest! Świat istnieje realnie ale co do jego poznania prawie na pewno popełniamy wielkie błędy tak jak przed Kopernikiem. Stąd historia uczy pokory! Wiedzieć więcej niż dawniej nie oznacza poznać ostatecznie jak jest naprawdę! Wiemy więcej bezapelacyjnie! Nasze błędy nie są już tak toporne jak 1000 lat temu! Ale skomplikowany błąd nadal nie jest prawdą! A nawet jest groźny bo trudny do wykrycia!
Naukowcy podali główny argument ich sceptyzmu wobec wiary
Boga brak interwencji gdy działy się rzeczy straszne większość naukowców i starannie myślących ludzi uważa za dowód jego nieobecności. Straszne indywidualne przypadki jak nieludzki zwyrodnialec z Austrii, który przez kilkadziesiąt lat więził w piwnicy bez światła i gwałcił córkę!
...
Oczywiście w Korei Północnej cały lud jest gwałcony w piwnicy od 1945 miliony ludzi.
Rozumiem że jednostka przemawia bardziej niż krzywda milionów która wg. ponurego powiedzenia jest statystyką.
Błąd poznawczy polega na tym że skąd wiadomo że Bóg nie reaguje?! A może brak zagłady atomowej ludzkości to własne reakcja Boga?! Nie znamy alternatywy co mogło nastąpić!
Ponadto należy pamiętać że życie jest dopiero na tamtym świecie! Tu jest tylko nędzny świat materialny! Jak zobaczycie jakiego szczęścia doświadczy ta gwałcona w Niebie to może pojawić się ,zazdrosc'. W cudzysłowie bo tam zazdrości nie ma! Problemem jest że nie widzicie co jest tam! Stąd wyciągacie wnioski na podstawie ubogich źródeł!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
