Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
W Częstochowie tron Swój wzniosła...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:24, 26 Sie 2011    Temat postu:

Dziś święto Naszej Matki Jasnogórskiej Królowej Polski :O))

Rozpoczęły się uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej

Uroczystości święta Matki Bożej Częstochowskiej rozpoczęły się w piątek na Jasnej Górze. Sumie pontyfikalnej na klasztornych błoniach przewodniczyć będzie prymas Polski abp Józef Kowalczyk, homilię wygłosi przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski - abp Józef Michalik. Pielgrzymów powitał generał zakonu paulinów o. Izydor Matuszewski, który akcentował, że piątkowe uroczystości mają szczególny wymiar "narodowego dziękczynienia za polskiego papieża".

- Błogosławiony Jan Paweł II mówił tutaj, że trzeba przyłożyć tu ucho do tego świętego miejsca, trzeba usłyszeć echo życia całego narodu w sercu jego Matki i Królowej. A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek i środowisk - trzeba przyjąć to wołanie – wskazał o. Matuszewski.

Jak zaznaczył, Jan Paweł II często przypominał, że Maryja czuwa nad polskim narodem, modli się z nim i za niego, ale też wzywa do ciągłej czujności. Cytował słowa papieża wypowiedziane w 1994 r. w Syrakuzach: "Łzy Maryi należą do porządku znaków. Świadczą one o obecności Matki w Kościele i świecie. Matka płacze wówczas gdy dzieciom zagraża jakiekolwiek zło duchowe czy fizyczne".

- Niech te słowa błogosławionego Jana Pawła II będą nam natchnieniem do wielkiej modlitwy o przemianę serc Polaków, do modlitwy o nawrócenie i otwarcie oczu – zaapelował generał zakonu paulinów.

W uroczystościach uczestniczą najwyżsi hierarchowie polskiego kościoła, obok abp. Kowalczyka i abp Michalika, m.in. prymas senior kard. Józef Glemp i metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. Mszy wysłuchają tysiące wiernych. Jasnogórski odpust to jedno ze świąt najliczniej gromadzących pielgrzymów w częstochowskim sanktuarium. W ostatnich dniach na Jasną Górą przychodzi ponad 60 pieszych pielgrzymek, tylko w środę nadeszło ich ok. 40.

Przed rozpoczęciem sumy pontyfikalnej zmówiono modlitwę - "Dziękczynienie za Jasnogórskiego Papieża Zawierzenia bł. Jana Pawła II". Dziesiątki różańca przeplatały odtwarzane archiwalne nagrania słów Jana Pawła II wypowiedzianych na Jasnej Górze. Potem odczytano komunikat z czwartkowych obrad na Jasnej Górze Rady Biskupów Diecezjalnych.

W trakcie mszy – jak co roku - nastąpi Akt Odnowienia Ślubów Jasnogórskich - modlitwy, napisanej ponad 50 lat temu przez ówczesnego prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego, w której wierni powierzają Polskę w opiekę Matki Bożej.

Po zakończeniu głównych uroczystości w jasnogórskiej Kaplicy Różańcowej zaprezentowany zostanie trzytomowy zbiór „Jasnogórska Bogarodzica w wypowiedziach Błogosławionego Jana Pawła II” – pod redakcją o. prof. Zachariasza Jabłońskiego.

Przypadająca 26 sierpnia uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej to jedno z głównych świąt maryjnych na Jasnej Górze. Ma ona przede wszystkim charakter dziękczynienia za szczególną rolę Maryi w dziejach całego narodu, jest też wyrazem czci dla Matki Boże w jej jasnogórskim wizerunku.

>>>>>

Tak Nasza Matka czuwa nad Polską jeszcze zanim Ona powstala jako kraj poniewaz Bóg ukazal Jej juz wczesniej wszystkie kraje i Ona wybrala sobie Ten Jeden szczególnie Jej bliski ...Jest to oczywiście Polska :O)))
Nie byl to jakis wybor na sile poniewaz to przodkowie Polaków sobie Ją wybrali ! To byl wybor z obu stron ! Dzieki przodkom bowiem w duzym stopniu mamy to co mamy ! Kraje odrzucajace Boga przygotowuja pieklo swoim dzieciom a przyjmujace daja im szczescie ... I to jest najlepsze co mozna zostawic dziecim ... Bóg a nie jakies konta bankowe ktore i tak zbankrutuja :O)))

http://www.ungern.fora.pl/wiara-ojcow-naszych,4/nasza-matka-krolowa-polski,2902.html?sid=392e64614b7c0844ac7f2a6b744c3935


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:48, 26 Sie 2013    Temat postu:

36,2 tys. pątników przybyło na uroczystości Matki Bożej Jasnogórskiej

87 piel­grzy­mek pie­szych do­tar­ło w ciągu ostat­nich kilku dni na Jasną Górę w związ­ku z przy­pa­da­ją­cy­mi 26 sierp­nia uro­czy­sto­ścia­mi Matki Bożej Ja­sno­gór­skiej. Łącz­nie w gru­pach po­dą­ża­ło ponad 36,2 tys. pąt­ni­ków.

To - jak po­in­for­mo­wa­ło biuro pra­so­we Ja­snej Góry - o ponad ty­siąc osób wię­cej, niż w ubie­głym roku. Do sank­tu­arium przy­by­ło rów­nież dwa­na­ście piel­grzy­mek ro­we­ro­wych i piel­grzym­ka na rol­kach z pa­ra­fii Matki Bożej Kró­lo­wej Anio­łów na war­szaw­skim Be­mo­wie.

Naj­licz­niej­sze pie­sze piel­grzym­ki mi­nio­nych dni to: 31. Piel­grzym­ka Tar­now­ska – 8,7 tys. osób, 37. Pie­sza Piel­grzym­ka Opol­ska – 2,5 tys., 88. Piel­grzym­ka Łódz­ka – 2,1 tys., 21. Pie­sza Piel­grzym­ka Gli­wic­ka – 1,6 tys., Piel­grzym­ka z Ra­dom­ska oraz Piel­grzym­ka ze Zduń­skiej Woli - po 1,2 tys. piel­grzy­mów.

Od 2 maja, czyli od po­cząt­ku se­zo­nu pie­sze­go piel­grzy­mo­wa­nia, w 242 pie­szych piel­grzym­kach do­tar­ło na Jasną Górę pra­wie 130 tys. pąt­ni­ków.

Przy­pa­da­ją­ca 26 sierp­nia uro­czy­stość Naj­święt­szej Maryi Panny Czę­sto­chow­skiej, na­zy­wa­na także dniem imie­nin Matki Bożej, to jedno z głów­nych świąt ma­ryj­nych na Ja­snej Górze. Ma ono przede wszyst­kim cha­rak­ter dzięk­czy­nie­nia za szcze­gól­ną rolę Maryi w dzie­jach ca­łe­go na­ro­du, jest też wy­ra­zem czci dla Matki Bożej w jej ja­sno­gór­skim wi­ze­run­ku.

>>>

Kolejne swieto wlasciwie narodowe a nie ma wolnego dnia !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:49, 21 Wrz 2013    Temat postu:

Podlaskie: rozpoczyna się peregrynacja obrazu MB Częstochowskiej

W Suwałkach (Podlaskie) rozpoczęła się peregrynacja kopii Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w północno-wschodniej Polsce. Obraz w ciągu 9 miesięcy dotrze do kilkuset kościołów na Suwalszczyźnie i Mazurach. Peregrynacja zakończy się 7 czerwca 2014 r. w Ełku.

Peregrynacja obrazu rozpoczęła się na specjalnej uroczystości przed Konkatedrą Św. Aleksandra w Suwałkach. Wcześniej parafianie przybyli do centrum Suwałk z różnych suwalskich parafii w zorganizowanych procesjach. Tam delegacje powitały obraz i w jednej wspólnej procesji przeszły pod konkatedrę.

Tam prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz przypomniał, że to już trzecia peregrynacja w Suwałkach. - Stajemy dziś przed tobą Jasnogórska Pani i przed twoim Synem, tu na ziemi suwalskiej, aby prosić Cię o twoje dary i wstawiennictwo dla wszystkich, którzy pragną prawdziwej wody życia – powiedział prezydent Suwałk.

Na uroczystość przybył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, który koncelebrował mszę świętą. Kazanie okolicznościowe wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.

- Czas nawiedzenia tego wizerunku, to czas wielkiej łaski. Zaczerpnijcie jej zatem jak z napełnionej stągwi, jak z czystego, bijącego wodą źródła. Wystarczy dla wszystkich, którzy potrafią i zechcą czerpać – mówił w kazaniu abp Michalik.

Metropolita przemyski dodał, że to nawiedzenie jest po to, by wszyscy wierni stali się mądrzejsi mądrością bożą i lepsi.

- Niech nikt nie zmarnuje czasu tego nawiedzenia. Najświętsza Maryja Panna przychodzi z Jezusem do wszystkich i każdego, nawet najbardziej wątpiącego - wzywał metropolita przemyski.

....

Tak . Podlasie ziemia pelna dostojenstwa i meczenstwa . Zwlaszcza Unitow . Przepojona swietoscia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:57, 31 Paź 2015    Temat postu:

Jasnogórska krypta przez miesiąc otwarta dla zwiedzających

Jasnogórska krypta przez miesiąc otwarta dla zwiedzających - istock

Przez miesiąc będzie można zwiedzać siedemnastowieczną kryptę w podziemiach jasnogórskiej Kaplicy Matki Bożej, która zostanie otwarta w niedzielę – dzień Wszystkich Świętych. To jedyna okazja w roku, aby obejrzeć miejsce, gdzie kiedyś chowano paulińskich mnichów.

Jak podało jasnogórskie biuro prasowe, zgodnie z wieloletnią tradycją także w tym roku krypta – jedno z najstarszych miejsc w sanktuarium – zostanie udostępniona przybywającym tam pielgrzymom.
REKLAMA


Założone pod koniec XVI w. na Jasnej Górze klasztor i świątynia od początku pełniły także funkcję nekropolii, na której grzebano zasłużonych duchownych. Pierwsza krypta w tym miejscu prawdopodobnie powstała w XV w. Krypta swój obecny kształt zawdzięcza przebudowie Kaplicy Matki Bożej w XVII w.

W 36 wykutych w skale niszach grobowych chowani byli paulini. Najstarsze kości dawnych mnichów złożono tam we wspólnym grobie w 1836 r. Później w krypcie pochowani zostali m.in. najwyżsi przełożeni paulinów - wieloletni generałowie zakonu o. Piotr Markiewicz i o. Pius Przeździecki.

Z kolei w Kaplicy Matki Bożej znajduje się kilka XVII-wiecznych nagrobków, które kryją szczątki dobroczyńców sanktuarium w tym m.in. Heleny z książąt Wiśniowieckich Warszyckiej - kasztelanowej krakowskiej, Stanisława Warszyckiego - i kasztelana krakowskiego.

W sanktuarium znajdą się również szczątki bohatera obrony Jasnej Góry przed szwedzkim potopem przeora o. Augustyna Kordeckiego. Urna z jego prochami umieszczona jest w zaszklonej niszy lewej strony kaplicy.

Kilka lat temu podczas remontu posadzki bazyliki odkryto jeszcze jedną nieznaną wcześniej kryptę z kamienia wapiennego, a w niej cztery unikatowe trumny tzw. dłubanki, pochodzące najprawdopodobniej z okresu zbliżonego do czasu ufundowania tam pierwszego murowanego kościoła, czyli z drugiej połowy XV w.

Do bazyliki jasnogórskiej przylegają również dwie prywatne kaplice grobowe rodzin Denhoffów i Jabłonowskich. Mauzoleum grobowe Denhoffów to Kaplica św. Pawła I Pustelnika (około 20 trumien pochodzących z XVII i XVIII wieku z prochami członków tej rodziny spoczywa także w krypcie pod tą kaplicą).

W Kaplicy Świętych Relikwii w szklanych gablotach pokrywających powierzchnie wszystkich ścian znajdują się relikwiarze świętych i błogosławionych, m.in. św. Honorata, Kandyda, Filipa Nereusza, Donata, Euzebiusza i patrona zakochanych Walentego. Z kolei ziemia zebrana z pól bitewnych z XIX i XX w., powstań narodowych, wojen światowych, a także m.in. Katynia i kopalni "Wujek" przechowywana jest w Kaplicy Pamięci Narodu.

Od lat 60. XX w. ojcowie i bracia paulini z jasnogórskiego klasztoru są chowani poza obrębem sanktuarium - na miejskim cmentarzu św. Rocha.

...

Tradycja wiekowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:30, 29 Sty 2016    Temat postu:

Niedziela.pl
O. Marian Lubelski nie żyje, miał 79 lat

Pogrzeb o. Lubelskiego odbędzie się w sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej w Żarkach-Leśniowie - PAP

Zmarł o. Marian Lubelski. W latach 2002-2005 pełnił on funkcję przeora na Jasnej Górze. Duchowny zmarł w wieku 79 lat - informuje Niedziela.pl.

O. Marian Lubelski studiował w Krakowie. Niższe święcenia kapłańskie otrzymał z rąk ks. bp Karola Wojtyły w Wadowicach. Święcenia kapłańskie miały miejsce w czerwcu 1961 r. na Jasnej Górze. Przez wiele lat katecheta. W l.1973-1977 prowadził katechezę oraz duszpasterstwo młodzieży w Klasztorze OO. Paulinów w Warszawie. Przez wiele lat pracował na Jasnej Górze, gdzie w l. 2002-2005 pełnił funkcję przeora.

Pogrzeb o. Mariana Lubelskiego

Jak podaje Niedziela.pl, pogrzeb o. Mariana Lubelskiego odbędzie się dnia 30.01.2016 r. o godz. 12.00 w sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej w Żarkach-Leśniowie. Eucharystii przewodniczył będzie metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

...

Nadszedl jego czas...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:36, 26 Sie 2016    Temat postu:

Abp Polak apeluje na Jasnej Górze o zgodę i jedność
wyślij
drukuj
dmilo, kaien | publikacja: 26.08.2016 | aktualizacja: 15:48 wyślij
drukuj
Suma pontyfikalna pod przewodnictwem prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka (fot. PAP/Waldemar Deska)
– Mimo dzielących nas różnic, w polskich wspólnotach wciąż są wartości, dzięki którym możliwa jest zgoda i jedność – mówił w piątek na Jasnej Górze prymas Polski abp Wojciech Polak. – Właśnie zgoda jest drogą do osiągnięcia dobra całego narodu – dodał prymas przypominając słowa papieża Franciszka.

Msza Franciszka na Jasnej Górze. To podzięka za 1050-lecie chrztu Polski
Na Jasnej Górze odbywały się w piątek główne uroczystości święta Matki Bożej Częstochowskiej. Najważniejszym wydarzeniem tego dnia była suma pontyfikalna pod przewodnictwem prymasa, który wygłosił także homilię.

Zawierzenie Matce Bożej

Podczas uroczystości z udziałem 60 tys. wiernych polskie parafie dokonały Aktu Zawierzenia Matce Bożej Królowej Polski.

W słowie do wiernych prymas przypomniał, że przypadające w piątek święto jest kolejną okazją do wspominania 1050. rocznicy chrztu Polski – po uroczystościach m.in. w Gnieźnie, Poznaniu, a także wizycie papieża Franciszka, który w lipcu w Częstochowie przewodniczył mszy dziękczynnej za chrzest Polski.
Wierni zgromadzeni na Błoniach Jasnogórskich (fot. PAP/Waldemar Deska)

100 tys. pielgrzymów na Jasnej Górze. To jedno z największych świąt maryjnych
– Wszyscy też widzimy i pamiętamy – jak przypomniał nam z tego jasnogórskiego wzgórza papież – że nasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności – powiedział prymas.

Przypomniał też słowa Franciszka, który powiedział, że charakterystyczną cechą narodu polskiego jest dobra pamięć. – Aby ją pielęgnować i rozwijać – podpowiadał nam jeszcze Ojciec Święty – konieczna jest mocna nadzieja i ufność w Tym, który kieruje losami narodów, otwiera drzwi zamknięte, przekształca trudności w szanse i stwarza nowe scenariusze tam, gdzie wydawało się to niemożliwe – wskazał abp Polak.

Działać w miłości, a nie w nienawiści, lęku i zastraszeniu, to styl życia, który ukazuje nam dzisiaj Maryja @Prymas_Polski @SMBCZ #JasnaGóra
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) 26 sierpnia 2016
Pomimo różnic

– Widzimy przecież, że na horyzoncie wspólnego życia, pod polskim niebem, w naszych domach rodzinnych, parafiach, wspólnotach wciąż są przecież takie wartości, dzięki którym, pomimo dzielących nas różnic, naprawdę możliwa jest zgoda i jedność – podkreślił prymas Polak.
#wieszwiecej | Polub nas
– Bo to właśnie zgoda – przypomniał nam papież Franciszek – pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego – dodał prymas i przypomniał, że podczas wizyty w Częstochowie Franciszek modlił się o „naszą wzajemną miłość, o przebaczenie i pojednanie, o zapomnienie i darowanie sobie nawzajem urazów i krzywd, o naszą narodową zgodę, która leży u fundamentów szczęśliwej dla wszystkich przyszłości”.

We mszy brali udział biskupi, wśród nich przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki oraz przedstawiciele władz. PAP

...

Dzis polskie swieto... Arcypolskie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:47, 19 Wrz 2016    Temat postu:

Prezydent modlił się przed Matką Bożą z Doleystown
hlk/
2016-09-18, 22:34
Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, przebywający z czterodniową wizytą w USA, modlił się w niedzielę wieczorem czasu polskiego w amerykańskim Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doleystown.
PAP/Jacek Turczyk
Pezydent modlił się w amerykańskim sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doleystown.
więcej »


Świat
Magierowski o wybuchu: prezydent Duda był...

W trakcie pobytu w Stanach Zjednoczonych prezydent m.in. spotka się z Polonią, kombatantami oraz polskimi przedsiębiorcami.

Polski prezydent weźmie także udział w 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i szczycie ONZ, który ma być poświęcony sprawie ruchów migracyjnych i uchodźców.

PAP

...

Sanktuarium jak widzicie opromienia nie tylko Polskę. Caly Swiat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:07, 09 Gru 2016    Temat postu:

Po odpust zupełny na Jasną Górę

|
KAI |
dodane 09.12.2016 08:34 Zachowaj na później

Częstochowa, 17.04.2015. Apel Jasnogórski, w czasie którego bp Piotr Libera zaprosił Matkę Bożą do nawiedzenia diecezji płockiej
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość


Jasna Góra otrzymała 8 grudnia przywilej odpustu zupełnego w Jubileuszowym Roku 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. Specjalny Dekret przekazał podczas Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej ks. prał. Krzysztof Nykiel, Regens Penitencjarii Apostolskiej.

W dokumencie podkreślono m.in., że łaskę odpustu można uzyskać uczestnicząc w świętych obrzędach przed ukoronowanym jasnogórskim Wizerunkiem. Warunkiem jest także modlitwa o wierność Polski Chrystusowi, o nowe powołania i obronę rodzin.

- Przynoszę wam szczególny dar Ojca Świętego jakim jest odpust zupełny dla wszystkich pielgrzymów, którzy w czasie trwania jubileuszowego roku pobożnie będą nawiedzać jasnogórskie Sanktuarium, duchową stolicę naszego narodu - powiedział w kazaniu przedstawiciel Stolicy Apostolskiej.

Ks. Nykiel zachęcał do całkowitego zawierzenia się Maryi Niekalanej tak jak czynili to św. Maksymilian Kolbe i św. Jan Paweł II. - Powierzamy Maryi Niepokalanej nasze teraz i nasze jutro, jak to czynił Jan Paweł II, syn polskiej ziemi niestrudzenie przypominający każdemu człowiekowi, że jest odkupiony przez Chrystusa i dlatego niech się nie boi otworzyć serca wobec jego nieprzemijającej miłości - mówił kaznodzieja.

Regens Penitencjarii Apostolskiej przypomniał, że obchody jubileuszowe związane z 300. rocznicą koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej potrwają do 8 września 2017 r. - Mam nadzieję i oto trzeba nam się wspólnie modlić, że w ten sposób Polacy na nowo zaproszą Maryję do swojego domu, swojej rodziny, w swoje życie, aby stała się rzeczywiście naszą Królową, aby stała się mostem prowadzącym do Boga – podkreślił ks. Nykiel. Zachęcał, byśmy „koronowali Maryję żywą koroną naszych duchowych darów czy konkretnych uczynków miłosierdzia, naszych czystych serc, odnową życia w duchu Ewangelii, może spowiedzi po długich latach, pojednaniem się z kimś po długim konflikcie, porzuceniem alkoholu, pornografii lub może po prostu postanowieniem odmawiania i modlenia się na różańcu”. - To my jesteśmy diamentami w Jej koronie - podkreślił przedstawiciel Watykanu.

W specjalnym dekrecie Penitencjarii Apostolskiej wymienione są warunki uzyskania łaski odpustu zupełnego. Należą do nich: nawiedzenie w pielgrzymce Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze i uczestnictwo w świętych obrzędach przed ukoronowanym Wizerunkiem; pokorna prośba Boga przez Maryję za wierność Polski powołaniu chrześcijańskiemu, o nowe powołania kapłańskie i zakonne, o obronę rodzin, świata i Kościoła, a także za osobę Ojca Świętego; modlitwa Modlitwą Pańską, wyznanie Wiary i przyzywanie opieki Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski; przyjęcie sakramentów pojednania i Eucharystii.

Odpust zupełny będą mogły uzyskać również osoby starsze, chore i wszyscy, którzy z ważnej przyczyny nie mogą wyjść z domu, a połączą się pragnieniem ducha z tymi, którzy pobożnie nawiedzają Sanktuarium. Osoby te powinny, będąc w stanie łaski uświęcającej, wzbudzić intencję wypełnienia (gdy będzie to jak najszybciej możliwe) trzech zwykłych warunków uzyskania odpustu i przed jakimkolwiek wizerunkiem Matki Bożej odmówić pobożnie modlitwy, ofiarując miłosiernemu Bogu przez Maryję swoje cierpienia i niedogodności własnego życia.

Warunki jubileuszowego odpustu zupełnego zostały wypisane na specjalnych tablicach umieszczonych na jednej z bram prowadzących do Sanktuarium, która była dotąd Bramą Miłosierdzia. Tekst przetłumaczony został także na język angielski.

Penitencjaria Apostolska, zwana także potocznie Trybunałem Pokuty to najwyższy sąd kościelny Kościoła rzymskokatolickiego rozpatrujący sprawy sumienia. W jej kompetencji leżą wszystkie kwestie, które dotyczą zakresu wewnętrznego oraz związane z odpustami. Udziela on rozgrzeszeń, dyspens oraz innych łask zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej, oraz rozstrzyga sprawy związane ze sprawowaniem sakramentu pokuty. Na czele dykasterii stoi Wielki Penitencjarz (Penitencjariusz), obecnie kardynał Mauro Piacenza. Jego zastępcą jest Regent (Regens) Penitencjarii Apostolskiej. Jest nim obecnie prał. Krzysztof Nykiel.

...

Cenne. Kolejna okazja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:15, 12 Gru 2016    Temat postu:

Jak francuska młodzież poznawała Apel Jasnogórski

Anna Kwaśnicka
dodane 11.12.2016 18:25

Bp Rudolf Pierskała (po lewej) podczas Mszy św. w bazylice Notre-Dame de Fourvière
Diocèse de Lyon

Bp Rudolf Pierskała wraz z delegacją opolskiej młodzieży gościł w roświetlonym światłami Lyonie na obchodach zwanych "Merci Marie".

Biskup Pierskała kilka ostatnich dni spędził we francuskim Lyonie. Towarzyszył opolskiej młodzieży, która wraz ks. Łukaszem Knieciem i ks. Bogusławem Królem została zaproszona na przepiękne coroczne uroczystości, które w tym mieście odbywają wokół 8 grudnia. Są to zarówno uroczystości religijne, jak i świeckie, a przyciągają rzesze turystów nie tylko z Francji, ale i z różnych stron świata.

– W lipcu ponad 1250 młodych z Lyonu gościło na Górze św. Anny w ramach Światowych Dni Młodzieży. To oni zaprosili naszą młodzież do siebie, by mogła przeżyć najważniejsze święto w ich mieście – opowiada bp Pierskała po powrocie do Opola.

– Obchody nazywają się „Merci Marie”. I są to główne uroczystości w Lyonie, sięgające historią średniowiecza. Mieszkańcy każdego roku dziękują Maryi za ocalenie podczas zarazy, jaka przed wiekami ogarnęła to miasto – opowiada bp Pierskała. Dodaje, że uroczystości mają charakter zarówno religijny, jak i świecki, znany pod nazwą „Święta Światła”.

– 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, zgromadziliśmy się katedrze św. Jana w Lyonie, gdzie kard. Philippe Barbarin przewodniczył przepięknym nieszporom, podczas których uroczyście zostały zapalone światła. Sam kardynał zapalił 6 świec i w pięknej czaszy rozpalił kadzidło, by okadzić obraz Matki Bożej. Katedra była pełna. Było tam około 2 tys. młodych ludzi – mówi biskup. – Po nieszporach uformowaliśmy procesję i wyruszyliśmy do położonej nad miastem Notre-Dame de Fourvière. Około godziny szliśmy w procesji z zapalonymi świecami. W drodze odmawialiśmy modlitwę różańcową. Ale najpierw kard. Barbarin uczył, czym jest Różaniec i jak go odmawiać. To dlatego, że w uroczystościach uczestniczyło wielu turystów przyciągniętych malowniczością tego święta. Rozważaliśmy tajemnice światła, a po każdej z nich były przepiękne śpiewy – wspomina.

Biskup opowiada też o polskim akcencie. A to dlatego, że na placu przed bazyliką, nim wszyscy weszli do środka, kard. Barbarin opowiedział o Apelu Jasnogórskim, który poznał podczas pobytu w Częstochowie. Nie tylko opowiedział, ale też postanowił tej modlitwy nauczyć wszystkich obecnych. – Naszej polskiej młodzieży było tam zaledwie 40 osób, a reszta to Francuzi i goście z różnych stron świata. Tymczasem kardynał zapewnił, że to nie jest trudna modlitwa i wskazał na mnie, że ja będę ją śpiewać. Kardynał kilka razy przećwiczył tekst. A potem nasi opolscy księża zgromadzili się wokół mnie i śpiewaliśmy Apel Jasnogórski przez wejściem do bazyliki Matki Bożej. To było niesamowicie piękne przeżycie. Cieszy mnie to, że wierni naprawdę włączyli się w ten śpiew – z entuzjazmem mówi bp Pierskała.

Uroczystości zakończyły się Mszą św., na której również nie zabrakło polskich, a także ŚDM-owych akcentów (mitry z Światowych Dni Młodzieży w Krakowie).

– Kardynał przywitał po polsku naszą opolską delegację, a potem w prefacji pierwsze zdania, dialogi zaśpiewał po polsku. Spytał, jak to zaśpiewać i zaśpiewał. Z kolei „Ojcze nasz” kardynał najpierw sam odmówił w języku arabskim, zachęcając, by złączyć się duchowo z chrześcijanami cierpiącymi w Mosulu, a dopiero potem śpiewaliśmy tę modlitwę po francusku – opowiada i podkreśla, że są również przebogate obchody świeckie. – Całe miasto dziękuje Maryi poprzez to, że zapalane są światła w oknach, a także tworzone są wielkie iluminacje świetlne na ważnych obiektach kościelnych i państwowych. Są to iluminacje połączone z muzyką – wyjaśnia.

– W czasie tej wizyty podziwiałem ich pracę duszpasterską z młodzieżą. W Lyonie działa 80 różnych grup młodzieżowych, w których główny akcent położony jest na pracę z młodzieżą pomaturalną, studencką i pracującą – podkreśla bp Pierskała. I dodaje, że to działa. Przecież w prawie 4-godzinnych uroczystościach, które odbyły się 8 grudnia, wzięło udział około 2 tysięcy młodych.

...

Nie ma wiekszego kultu Boga na Swiecie niz tu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:40, 25 Gru 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Tłumy wiernych odwiedzają szopkę jasnogórską
Tłumy wiernych odwiedzają szopkę jasnogórską

|
PAP |
dodane 25.12.2016 14:41

Szopka na Jasnej Górze
Waldemar Deska /PAP

Szopkę na Jasnej Górze odwiedzają w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia wierni. Zwykle to jedna z największych plenerowych betlejek w Polsce; w tym roku, ze względu na prace budowlane, powstała na dziedzińcu Jasnej Góry, przed bramą tzw. Wieczernika.

Zaraz obok szopki stoi choinka "jubileuszowa". Podobnie jak wystrój stajenki, nawiązuje ona do trwającego jubileuszu 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej. W pobliskim namiocie-kaplicy znajduje się też 40 choinek ozdobionych tematycznie przez uczestników Konkursu na Wieczernikową Choinkę - uczniów szkół diecezji.

Dawniej jasnogórska szopka budowana była właśnie w Wieczerniku. Od 2008 r. ustawiana jest natomiast w klasztornym ogrodzie - na fosach ciągnących się wzdłuż muru sanktuarium. Cieszy się dużym powodzeniem częstochowian oraz przybywających na Jasną Górę turystów i pielgrzymów. Szczególną atrakcją są zagrody z żywymi zwierzętami ustawione pod klasztornymi murami.

W tym roku, oprócz nowego miejsca, będącego efektem prac remontowo-budowlanych w obrębie klasztoru, w stajence znalazły się m.in. nowe postacie. Nowa jest też sama szopa - góralska, wykonana przez górali z paulińskiej parafii z Bachledówki k. Zakopanego. Wystrojem nawiązuje do jubileuszu koronacji jasnogórskiej ikony.

Obraz Matki Bożej sprowadzony został do Częstochowy w 1382 r. Znaczenie Jasnej Góry wzrosło podczas potopu szwedzkiego. W 1655 r. Szwedom, mimo kilkutygodniowego oblężenia, nie udało się zdobyć klasztoru. Rok później król Jan Kazimierz złożył w katedrze lwowskiej ślubowanie uważane za oficjalne ustanowienie Maryi Królową Polski. Uznawana za dopełnienie tych ślubów koronacja miała miejsce 8 września 1717 r. Korony przesłał papież Klemens XI, a koronacji dokonał biskup chełmski Krzysztof Szembek. Na uroczystość przybyło wówczas ok. 200 tys. pielgrzymów, co na owe czasy było ogromną rzeszą. Było to pierwsze w świecie takie wydarzenie poza Rzymem.

W listopadzie br. Senat przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2017 Rokiem Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej w 300. rocznicę tego wydarzenia. Podobną uchwałę - przy podziale głosów wśród części opozycji - Sejm przyjął 15 grudnia. Jubileuszowe obchody zainaugurowała 8 września br. uroczysta msza pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego. Obchody potrwają do 8 września 2017 r.

Na dziedzińcu Jasnej Góry, obok szopki, stoi też bożonarodzeniowa choinka. Czterometrowe drzewko przed kilkoma dniami ozdobili najmłodsi uczestnicy 9. Konkursu na Wieczernikową Choinkę, wraz z przeorem częstochowskiego klasztoru o. Marianem Waligórą. Na choince znalazły się przyniesione przez małych pielgrzymów ozdoby wyrażające ich duchowe dary dla Maryi.

Jak podało jasnogórskie sanktuarium, wśród dziecięcych postanowień są: modlitwa za Polskę, o pokój na świecie, zwłaszcza w Syrii, za misje, za biednych. Dzieci zobowiązały się do pomagania potrzebującym, ale też do pilniejszej nauki czy ograniczenia gry na komputerze. Te postanowienia wypisały na ozdobach.

Czterdzieści innych udekorowanych choinek stanęło jak zwykle w kaplicy - namiocie w Wieczerniku. Drzewka podarowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Zadaniem uczestników Konkursu na Wieczernikową Choinkę było wykonanie własnoręcznie ozdób i udekorowanie nimi wylosowanego drzewka. W ten sposób powstały m.in. choinki: "wełniana", udekorowana bombkami i łańcuchami m.in. ze sprutych swetrów; "butelkowa", ozdobiona plastikowymi mikołajami z butelek; "sercowa" z 300 sercami ze zdjęciami dzieci na 300-lecie koronacji Obrazu; "jubileuszowa" z umieszczonym na czubku obrazem Matki Bożej i ozdobami ukazującymi oddających hołd przedstawicieli różnych zawodów i stanów.

Stoi tam też choinka "misyjna" z koronami ozdobionymi twarzami dzieci różnych krajów i ras, choinka "płytowa", której elementami ozdób są płyty CD, drzewko "złote", przypominające kolor korony Królowej Polski; jest też choinka "ekologiczna" z materiałów recyklingowych i "sześcienna" z marzeniami dzieci napisanymi na papierowych kostkach w języku polskim i angielskim.

Najpiękniej ozdobioną przez dzieci choinkę wybiorą jasnogórscy pielgrzymi. Głosowanie potrwa od niedzieli do piątku. Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się 10 stycznia.

W ubiegłym roku pielgrzymi oddali na choinki ponad 50 tys. głosów.

...

Tak to serce Polski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 07 Sty 2017    Temat postu:

Nie chcemy Polski bez Boga i religii"

Maciej Rajfur
dodane 07.01.2017 14:06

Poświęcenie barw klubowych przez ks. Isakowicza-Zaleskiego
Maciej Rajfur /Foto Gość
zobacz galerię

Już po raz dziewiąty kibice z całej Polski przyjechali na Jasną Górę, aby przed cudownym obrazem Królowej Polski modlić się w swoich intencjach. To IX Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców

To głos środowiska kibicowskiego wyrażony przez ks. Jarosława Wąsowicza na Jasnej Górze podczas IX Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców. - Chcemy chrześcijańskiej Europy, tylko odwołanie się do fundamentalnych wartości może ją ochronić przed unicestwieniem. Z różańcami w rękach modlimy się, aby Bóg nas ocalił, żeby błogosławił Polsce i ocalił Europę - mówił salezjanin.

Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. o godz. 12 w jasnogórskiej kaplicy. Kilka dni wcześniej kibice przysyłali do organizatorów intencje, w których chcieliby się modlić, m.in. za zmarłych w 2016 i 2017 r. kombatantów Armii Krajowej i innych formacji niepodległościowych, za Polaków pomordowanych na Wołyniu, w niemieckich obozach koncentracyjnych i w sowieckich łagrach, za zmarłych kibiców i piłkarzy, za zabitego w Berlinie Łukasza Urbana, o pomyślność dla naszej ojczyzny.

W homilii ks. Jarosław Wąsowicz podkreślił, że czas Bożego Narodzenia jest zawsze okazją do zatrzymania się i uczciwego spojrzenia na swoje życie. To okres poszukiwania odpowiedzi na pytanie: co muszę zmienić, by stawać się jeszcze lepszym człowiekiem?

- Razem z Jezusem możemy zmienić świat w sobie i wokół siebie. Bóg jest większy od wszystkich naszych słabości. Bóg je zawsze pokona. Dlatego jako pielgrzymi, ufając Bożemu miłosierdziu, chcemy kolejny raz podjąć drogę nawrócenia. Odpowiedzieć na wezwanie Jezusa, które usłyszeliśmy w słowie Bożym: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest Królestwo Niebieskie” - mówił ks. Wąsowicz.

Salezjanin, a jednocześnie kibic piłkarskiej Lechii Gdańsk, przypomniał, że w ostatnich miesiącach przeżywaliśmy 1050. rocznicę chrztu Polski. Towarzyszyło jej wiele ważnych duchowo wydarzeń w skali kraju, m.in. Wielka Pokuta na Jasnej Górze.

- O trafności i potrzebie takich aktów publicznego wyznawania wiary świadczy skala ataków, jakie przypuszczają na Kościół sympatycy tego świata, manifestujący hasło: „Ani Bóg, ani religia”. Widać, że szatan się piekli - stwierdził ks. Wąsowicz.

Kapłan zachęcał, aby na wydarzenia z ostatnich tygodni w naszej ojczyźnie spojrzeć oczami wiary. - Nowy rok 2017 będzie dla ludzi wierzących okazją do odnowienia gorącego nabożeństwa do Matki Najświętszej ze względu na 140. rocznicę objawień w Gietrzwałdzie, 100. rocznicę objawień fatimskich i 300. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze - wymieniał salezjanin.

Przypomniał, że ikona Królowej Polski została ukoronowana decyzją papieża Klemensa XI. Akt koronacji miał miejsce 8 września 1717 r., a uroczystości zgromadziły ok. 200 tys. Polaków. To wydarzenie potwierdza wieloletni kult, jakim otacza Jasnogórską Panią Polski naród.

- Co roku podczas naszej pielgrzymki przywołujemy ważne wydarzenia z naszej historii i bohaterskie postaci, które mobilizują nas do wiernego trwania przy Bogu i troski o naszą ojczyznę - zaznaczył kaznodzieja. - Chcemy dziś oddać hołd wszystkim żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych, drugiej co do wielkości po Armii Krajowej, zbrojnej formacji walczącej z oboma okupantami. Przeżywamy bowiem 75. rocznicę jej powstania.

Jak stwierdził ks. Wąsowicz, na wiele lat żołnierzy NSZ zaliczono do wyklętych. Po 1945 r. otrzymywali oni najwyższy wymiar kar. Później wymazywano ich z pamięci, nie prowadzono uczciwych badań historycznych, w ideologicznych publikacjach szkalowano ich imię, fałszowano dokumenty, a niektórzy czynią tak po dzień dzisiejszy.

- Chcemy oddać hołd tym niezłomnych rycerzom naszej walki o niepodległość. Wierzymy, że ich imiona są zapisane w niebie. Dla polskiej historii odzyskujemy pamięć o nich od kilkunastu lat, także dzięki zaangażowaniu kibiców - podkreślił kapłan.

Oprócz tego w homilii przywołał postacie "Poznańskiej Piątki", żołnierzy Narodowej Organizacji Bojowej, wychowanków salezjańskiego oratorium, którzy przez Jana Pawła II zostali wyniesieni na ołtarze w 1999 roku, w gronie 108 męczenników II wojny światowej.

- Chcemy pochylić się nad świadectwem ich życia, przepełnionego miłością do Boga, Kościoła i ojczyzny. Aresztowani za działalność konspiracyjną, 24 sierpnia 1942 r. zostali zgilotynowani w Dreźnie. Do końca zachowali się godnie, nie złorzeczyli na swój los. Wierząc w Boże miłosierdzie, przygotowali się do egzekucji, a swój ostatni czas nazwali "życiowymi rekolekcjami" - przywołał historię ks. Jarosław Wąsowicz. - Módlmy się, byśmy pozostali wierni Ewangelii Pana Jezusa do końca naszych dni, wbrew wszystkiemu i wszystkim, którzy od 2000 lat chcą wyrzucić Boga z serca człowieka. Czynią to także i dzisiaj naszej ojczyźnie.

Na końcu wyraziście spuentował: - Nie chcemy Polski bez Boga i religii, chcemy chrześcijańskiej Europy. Tylko odwołanie się do fundamentalnych wartości, które ją niegdyś kształtowały, może uchronić ją przed unicestwieniem. Z różańcami w rękach módlmy się, aby Bóg nas ocalił, żeby błogosławił Polsce i ocalił Europę - zakończył salezjanin i kibic piłkarski.

Następnie wszyscy powstali i wspólnie wyrecytowali historyczną modlitwę, którą odmawiali w swoich oddziałach żołnierze Narodowej Sił Zbrojnych. - Walczyli i umierali za Polskę z tą modlitwą na ustach - stwierdził ks. Jarosław Wąsowicz

Po Eucharystii księża na czele. z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim poświęcili barwy i emblematy klubowe, które kibice przywieźli ze sobą. Mnogość kolorów i herbów, które kibice na szalikach unieśli w kaplicy, pokazała, że przyjechali oni z każdego zakątka Polski, od największych aglomeracji po niewielkie miejscowości.

Ks. Wąsowicz na forum poinformował także o nowej inicjatywie: Żywym Różańcu kibiców w intencji ojczyzny, środowiska kibicowskiego i rodzin. - W najbliższych dniach ruszy stronach internetowa, na której będzie można wpisać się, by odmawiać dziennie dziesiątkę Różańca. To niewiele, a wiele może zmienić - konstatował salezjanin.

...

Bardzo dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:51, 25 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Tysiące maturzystów z pielgrzymką na Jasnej Górze
Tysiące maturzystów z pielgrzymką na Jasnej Górze
KAI
dodane 24.03.2017 11:08

Obraz MB Częstochowskiej
Marek Piekara /Foto Gość

Trwa pielgrzymowanie tegorocznych maturzystów na Jasną Górę. Każdego dnia, w grupach diecezjalnych i szkolnych, do sanktuarium przybywają setki lub tysiące młodych.

Chociaż, ze względu na niż demograficzny uczniów jest mniej, to jednak na przyjazd do Częstochowy decyduje się coraz więcej szkół. Dlatego liczba młodych pielgrzymów utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie. W ubiegłym roku co drugi maturzysta nawiedził jasnogórski klasztor. Pielgrzymują nawet uczniowie z Częstochowy.

- Przyjechałem na Jasną Górę, żeby powierzyć wszystkie moje życiowe intencje Matce Bożej, żeby poprosić o wstawiennictwo i opiekę w przyszłości – powiedział Krzysztof Rabski, uczeń IV klasy Technikum z Legnicy. Dodał, że w modlitwie pamięta także o tych swoich kolegach, którzy nie zdecydowali się wybrać do Częstochowy . - Nawet jeżeli oni nie przyjechali, to my pamiętamy o nich w modlitwie i wspieramy ich, pomimo tego, że może oni nie są blisko Boga – podkreślił Krzysztof.

Marek licealista z Leszna zauważył, że zawsze przyjeżdża na Jasną Górę z wielką radością.- Byłem w Częstochowie na pielgrzymce pieszej i bardzo mi się podoba to miejsce. Moje serce aż goreje ze szczęścia, że mogę spotkać się z Matką twarzą w twarz – powiedział maturzysta. Dodał, że z ufnością wkracza w dorosłe życie, bo uważa, że jest przygotowany. - Wiem, że Bóg mi pomoże – podkreśla licealista.

- Przyjechałem do Matki Boskiej prosić o pomoc w dobrym napisaniu matury, a także żeby mi wskazała dalszą drogę życia, bo jeszcze nie wiem, co chcę studiować, co robić i proszę o wsparcie – powiedział Jędrzej Borówka z Leszna.

Damian Leśniewski przyjechał na Jasną Górę po raz pierwszy. - To jest święte miejsce, czuje się tu wielkiego ducha. W takich miejscach można odkryć siebie i dużo przemyśleć – powiedział maturzysta. Natalia Zielińska, która także po raz pierwszy przybyła do sanktuarium wyznała: „na Jasnej Górze czuję się bardzo dobrze, mam nadzieję, że tu jeszcze wrócę”.

- Modlitwa przed Cudownym Obrazem Matki Bożej to nasza odpowiedź na słowa papieża, aby „wstać z kanapy” i szansa na zmianę dotychczasowego życia zapewnia Weronika Białasik z Liceum w Szamotułach. - Bierzemy te słowa Franciszka do serca, on bardzo do nas nimi trafił. Chcemy czynnie przeżyć życie a nie leżeć na kanapie. To bardzo ważne, że jesteśmy tu razem i wzajemnie się motywujemy - powiedziała maturzystka.

Ks. Jarosław Kowalczyk, dyrektor Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej zapewnia, że maturzyści z Legnicy świadomie i odpowiedzialnie podchodzą do pielgrzymki na Jasną Górę. - Wszyscy wiemy, że to suchowa stolica Polski. Myślę, że mądre przygotowania czynione przez katechetów i wychowawców, powodują, że ci młodzi ludzie jadą tutaj z młodzieńczym entuzjazmem, z nadzieją na dobrze zdane egzaminy, ale też w poszukiwaniu dobrych, mądrych wyborów życiowych – powiedział kapłan.

Tegoroczne pielgrzymowanie maturzystów w znacznej części stanowi nawiązanie do wizyty papieża Franciszka w Polsce i Światowych Dni Młodzieży. Nawiązuje również do hasła roku duszpasterskiego: Idźcie i głoście.

- Chcemy wyposażyć młodych w przekonanie, że są potrzebni Panu Bogu i Kościołowi. Przypominamy im te słowa „Idźcie i głoście” i w kontekście Światowych Dni Młodzieży zachętę papieża, by „zejść z kanapy i włożyć wygodne buty” – powiedział, ks. Marek Korgul, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Biskupiej w Świdnicy.

Duszpasterze podkreślają, że na różne sposoby próbują docierać do młodych. - Podczas pielgrzymki pokazywaliśmy im różne drogi przyjęcia powołania – zauważył ks. Arkadiusz Szady, duszpasterz młodzieży arch. poznańskiej. Wyjaśnił, że zapraszali młodych do tego, aby pozytywnie Bogu odpowiedzieli na Jego wezwanie. - Nie tylko do kapłaństwa, ale do wszystkich innych form życia, które będą zgodne z Bożymi przykazaniami - podkreślił kapłan.

- Nasza pielgrzymka to ewangelizacja. Pierwsza jej część, do Mszy św., to jest głoszenie Ewangelii, ale w takiej formie, która ma wskazać młodym na wypełnienie się słów Chrystusa o Królestwie Bożym, w Jego sakramentach i przez posłanie Maryi - powiedział ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodzieży w Gdańsku. Kapłan dodał, że przybywają na Jasną Górę z młodymi, „żeby docenili historię tego miejsca i spojrzeli w przyszłość. Ich postępowanie i słowa albo będą kontynuacją tradycji, albo jej zaprzepaszczeniem”.

Ks. Arkadiusz Szady, duszpasterz młodzieży arch. poznańskiej podkreślił, że od kilku lat kapłani intensywnie proszą prowadzą ludzi starszych i dobrej woli o modlitwy w intencji młodych. - Wierzymy, że jeżeli my może nie potrafimy przyciągnąć młodych i zatrzymać ich przy Jezusie, to sam Jezus to zrobi swoimi drogami, ale musimy to wypraszać – powiedział duszpasterz.

Z kolei ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodzieży w Gdańsku podkreśla, że ostatni czas w Polsce jest dotknięty zwrotem zainteresowania ku wierze. - Dla niektórych osób jest to zwrot wynikający z serca, dla niektórych jest to ogólny zwrot sytuacji. Chcemy wykorzystać ten czas zainteresowania religią, żeby pokazać to, co najpiękniejsze, a więc miłość. Miłość Ojca, miłość Syna Bożego i Ducha Świętego, ale i miłość Matki – powiedział kapłan. Dodał, że „kapłani chcą pokazać, że Maryja to nie jest postać historyczna, ale to, że Ona cały czas nie tylko chroni, nie tylko broni, nie tylko wyprasza łaski uzdrowienia, ale przede wszystkim kocha każdego człowieka miłością matczyną, a Królowa Polski kocha szczególnie każdego Polaka”.

Tradycyjnie pielgrzymki maturzystów odbywają się pod przewodnictwem biskupów. - Przychodzimy tutaj do Domu Matki, dzisiaj szczególnie jako młodzież stojąca na progu dojrzałości szkolnej. Witam was jako ludzi, którzy zdecydowali się stanąć przy źródle i na szczycie Golgoty. Witam was jako ludzi normalnych, niezbyt nowoczesnych, którzy patrzą, a nie widzą, którzy słuchają, a nie słyszą, ale którzy chcą iść z Bogiem - mówił do młodych abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski podkreślał, że „jesteśmy dzisiaj tutaj razem, żeby wyprosić przez wstawiennictwo naszej Matki i Królowej potrzebne dary Ducha Świętego nie tylko egzaminu z mądrości i z wiedzy, ale egzaminu życia”.

Maturzystom z Gniezna towarzyszył w modlitwie Prymas Polski. Abp Wojciech Polak zachęcał młodych, by pielgrzymka na Jasną Górę przed maturą, była dla nich okazją do "oddania głosu" Panu Bogu. – Jestem tutaj nie tylko po to, by słuchać tego co jest we mnie. Moich lęków, pragnień, moich marzeń i wątpliwości, ale by usłyszeć to co On chce mi powiedzieć – mówił do młodych abp Polak. Za papieżem Franciszkiem ks. Prymas zachęcał maturzystów do czytania Pisma Świętego, tak często, jak używają swoich telefonów komórkowych.

Do ufności Bogu wzywał młodych bp Ignacy Dec ze Świdnicy. Przypomniał słowa Jezusa skierowane do s. Faustyny: „jeśli ty odpowiesz zaufaniem, to Ja biorę marny człowieku twoje problemy na Siebie i je rozwiązuję. A Ja mogę wszystko”. - Zaufanie do Pana Boga, który jest Miłością Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, zapamiętajmy! – mówił w kazaniu do młodych bp Dec.

- Ten czas jest dla was bez wątpienia szczególny, bo to jest czas decydowania a i niektóre decyzje ukształtują wasze życie do końca, i dlatego zadbajcie proszę, aby te decyzje były dobre, mądre, przemyślane, żeby czegoś nie zrobić pochopnie – mówił do młodych bp Damian Bryl z Poznania.

Niektórym grupom maturzystów towarzyszą w modlitwie na Jasnej Górze także przedstawiciele duszpasterstw akademickich. Np. z młodymi z arch. poznańskiej spotkali się studenci z duszpasterstwa „Marasko”, którzy przekonywali, że warto wciąż pracować nad kształceniem swego ducha. - Na liceum ich droga religijna się nie musi się zakończyć. Odtąd będą mogli samodzielnie podejmować decyzje. Chcemy zachęcić, by poszli w nasze ślady, by dalej rozwijali się np. w duszpasterstwie akademickim – powiedziała Ania.

Tradycyjnie młodych pielgrzymów witają zawsze na Mszy św. ojcowie paulini. O. Mieczysław Polak, podprzeor Jasnej Góry przypomniał, że „od ponad sześciu wieków przybywają na Jasną Górę niezliczone rzesze pielgrzymów, szukając tutaj pociechy, światła, umocnienia w wyborze drogi życiowej”. - W roku 300-lecia koronacji Jezusa i Maryi w Jasnogórskim Wizerunku pielgrzymujecie na Jasną Górę, aby z ufnością i nadzieją spojrzeć w oczy Matki Najświętszej, która prowadzi nas do Jezusa, jedynego Zbawiciela człowieka. W Jej Matczynym spojrzeniu, pełnym miłości, czułości, troski o nas odnajdujemy właściwe spojrzenie na nas samych, na nasze życie, ale także na tych, z którymi przez życie idziemy – podkreślił witając jedną z grup o. Polak.

Paulini zachęcają młodych do włączenia się w inicjatywę „ Żywej korony Maryi” i składania Królowej duchowych darów a także do pobierania aplikacji „Diament z korony” i przesyłania w kwietniu „Selfi dla Maryi”.

W diecezjalnych pielgrzymkach na Jasną Górę przybyli już maturzyści m.in. z: diec. drohiczyńskiej, toruńskiej, gliwickiej, kieleckiej, świdnickiej, arch. gnieźnieńskiej, wrocławskiej czy poznańskiej.

Przyjazdy uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych potrwają jeszcze niemal do końca kwietnia.

Tegoroczne matury rozpoczną się 4 maja.

...


Bóg jest sensem zycia a nie uczenie sie oczywiscie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:01, 02 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → IV pielgrzymka środowiska narodowego na Jasną Górę
IV pielgrzymka środowiska narodowego na Jasną Górę
PAP
dodane 01.04.2017 19:33 Zachowaj na później


Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego przybyli do Częstochowy. W skierowanej do nich homilii bp Kazimierz Górny wzywał m.in. do obrony fundamentalnych wartości.

"Trzeba pamiętać o przeszłości i mieć odwagę stawać w obronie wartości fundamentalnych. Dzieje naszego narodu związane są nierozerwalnie z krzyżem Chrystusa Pana. Polska przypomina całej Europie chrześcijańskie korzenie i wspólne dziedzictwo - zawsze bronimy krzyża" - mówił rzeszowski biskup senior.

Bp Górny wskazał też na potrzebę obrony życia "od momentu poczęcia aż do zmierzchu" oraz na potrzebę przeciwstawienia się ideologii niezgodnej z chrześcijańskimi wartościami. "Ideologia gender to grzech wobec stwórcy - Bóg stworzył świat i stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, a głosiciele ideologii gender czynią coś przeciwnego" - ocenił biskup.

"Trzeba ratować każde poczęte dziecko, a chore dzieci leczyć, a nie zabijać. Mamy obowiązek bronić świętości niedzieli; niedziela jest dniem świętym, dniem zmartwychwstania Chrystusa, dniem dla rodziny i dniem przeżycia eucharystii, budowania wspólnoty. Rozwijamy wzajemną solidarność i troskę o niepełnosprawnych - trzeba umieć służyć bliźniemu" - wyliczał powinności ludzi wiary bp Górny.

Hierarcha zwrócił uwagę, że tegoroczna pielgrzymka środowisk narodowych odbywa się w roku 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej, a także w 361. rocznicę lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza, który 1 kwietnia 1656 r. zawierzył Polskę Matkę Bożej, ogłaszając ją Królową Polskiej Korony.

Za budzące "radość i nadzieję" biskup uznał zainteresowanie młodych Polaków dziejami ojczystymi i "odkrywanie bohaterów, zwłaszcza z czasów II wojny światowej i powojennych" - wśród nich wymienił m.in. bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, rotmistrza Witolda Pileckiego, gen. Augusta Fieldorfa-Nila czy majora Zygmunta Szendzielarza.

"Nie można budować przyszłości narodu bez pamięci o przeszłości. Z nadzieją patrzymy na młodzież; ufamy, że jeśli dochowa wierności Chrystusowi Panu, przyczyni się swoją wiedzą i uczciwą pracą do rozwoju ojczyzny" - ocenił bp Górny. Młodzież Wszechpolską określił jako tę, "która za hasło swojego życia i postępowania obrała dewizę +Bóg, Honor, Ojczyzna+".

"W swoich działaniach i postępowaniu nawiązuje do życia bohaterów z naszych ojczystych dziejów, a zawłaszcza do Szarych Szeregów, do młodzieży walczącej z okupantem, do młodzieży Solidarności i przede wszystkim do młodzieży żyjącej duchem katolickim" - powiedział hierarcha, wskazując, że pielgrzymka środowisk narodowych do jasnogórskiego sanktuarium ma także charakter dziękczynny.

"Dziękujemy tutaj za bohaterów, za świętych, którzy byli i są naszym natchnieniem; dziękujemy za wolność, za dobre zmiany w Polsce w tak wielu dziedzinach, które obecnie się dokonują, choćby 500 plus i inne" - powiedział bp Górny. Nawiązał do słów św. Jana Pawła II, który mówił, że na Jasnej Górze słychać, jak "bije serce narodu w sercu Matki".

"Jeśli bije ono tonem niepokoju, jeżeli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek i środowisk - trzeba słyszeć i przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z matczynej miłości, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi" - powiedział bp Górny.

Wskazał, że środowisko narodowe przybyło na Jasną Górę by "prosić o siłę do budowania wielkiej Polski, zawsze wiernej Bogu".

"Moi drodzy młodzi! Miejcie odwagę marzyć o wielkich rzeczach, bo marzenia zawsze się spełniają (). Miejcie swoje ideały - a mieć ideał, to być zawsze młodym w duchu i z nowymi siłami. Cnota bowiem nie polega na czynieniu wielkich rzeczy, ale na czynieniu dobrze małych, w życiu codziennym. W tym pomaga nam potęga wiary" - mówił biskup.

"Chcesz więcej uczciwości, przebaczenia w życiu - zacznij sam przebaczać; bądź zmianą, którą chcesz widzieć, w ten sposób zmienimy świat" - apelował bp Górny, jako przykład wskazując postawę św. Brata Alberta. Prosił także, by nie zapominać, iż polskie dzieje od ponad tysiąca lat "kształtowała wiara święta i miłość ojczyzny". "Jesteśmy spadkobiercami wielkiego dziedzictwa naszych ojców" - mówił.

Jak podała organizująca pielgrzymkę Młodzież Wszechpolska, w poprzednich latach wydarzenie to było skierowane głównie do młodzieży - w tym roku rozszerzono jego formułę, a w spotkaniu na Jasnej Górze brali udział również przedstawiciele innych organizacji narodowych oraz osoby niezrzeszone, nie tylko młodzi ludzie. Wśród nich była m.in. nestorka przedwojennego ruchu narodowego, 101-letnia Maria Mirecka-Loryś. Obecne były władze Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej.

W sobotę na Jasną Górę pielgrzymowały też osoby mające kredyty we frankach szwajcarskich, skupione w inicjatywie "Nowe Jerycho". W południe frankowicze uczestniczyli we mszy przed jasnogórskim obrazem Matki Bożej, a następnie zgromadzili się na spotkaniu w Kaplicy Różańcowej. "Wierzymy głęboko, że za wstawiennictwem Maryi nadejdzie rozwiązanie tej naszej trudnej sytuacji" - powiedział jeden z uczestników spotkania, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.

...

Wazna w piepgrzymowaniu jest wylacznie szczerosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:42, 06 Lip 2017    Temat postu:

Dlaczego to Jasna Góra jest najbardziej popularnym miejscem pielgrzymkowym?
ks. Artur Stopka | Lip 06, 2017

ABACA/EAST NEWS
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Chociaż jest w Polsce i na świecie tyle sanktuariów maryjnych, to jednak Jasna Góra zajmuje wśród nich wyjątkową pozycję. Różni się od innych najsłynniejszych tego typu miejsc. I nieustannie przyciąga miliony pielgrzymów. Przede wszystkim z Polski, ale nie tylko. Jak to wyjaśnić?

Tego typu pytania można znaleźć w edukacyjnych serwisach społecznościowy typu Q&A, służących do wzajemnej pomocy uczniowskiej w dziedzinie „Religia”. Na poziomie gimnazjum np.: „Dlaczego Jasna Góra jest ważnym miejscem dla każdego Polaka?”. Na poziomie liceum czy technikum nieco ambitniej: „Dlaczego Jasną Górę nazywamy duchową stolicą Polski?”. Jednak chyba żaden katecheta nie zadał swoim uczniom wypracowania na temat: „Dlaczego właściwie Jasna Góra jest od tylu lat tym najbardziej obleganym miejscem pielgrzymkowym?”. To bardzo poważne pytanie.


Jasna Góra: bez objawień, ale z cudownym obrazem

Przewodniki zwracają uwagę, że Jasna Góra jest największym na świecie ośrodkiem maryjnym, którego powstanie i rozwój nie jest związany z objawieniami Matki Bożej. To fakt. Maryja nie ukazała się nikomu na częstochowskim szczycie. A jednak Jasna Góra to jeden z największych ośrodków kultu religijnego na ziemskim globie, a jeśli chodzi o ośrodki oddawania czci Matce Jezusa, wyprzedza ją tylko Lourdes.

Historia tego miejsca zaczęła się nietypowo. Książę Władysław Opolczyk sprowadził w roku 1382 z Węgier paulinów, którym podarował wapienne wzgórze o wysokości 293 m n.p.m. To oni nazwali je Jasną Górą, nawiązując do swego macierzystego klasztoru św. Wawrzyńca, położonego „na Jasnej Górze w Budzie”. Otrzymali jednak od księcia nie tylko wzgórze ze stojącym na nim niewielkim kościołem pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, Dziewicy Wspomożycielki. Dostali również obraz przedstawiający Matkę Bożą z Synem.

Nie był to jednak jakiś przypadkowy wizerunek, lecz obraz cudowny, który już wtedy otaczany był wielką czcią. Według legendy był to jeden z dwóch obrazów namalowanych przez samego św. Łukasza na desce stołu pochodzącego z domu w Nazarecie. Książę Władysław Opolczyk znalazł go na zamku w Bełzie i przekazał zakonnikom.
Czytaj także: Gietrzwałd. Jedyne w Polsce objawienia maryjne uznane przez Kościół


Kult Matki Boskiej Częstochowskiej

Nie trzeba więc było niejako od zera budować sławy i znaczenia tego miejsca. Tak wyjątkowy obraz przyciągał wiernych. Odkąd tylko wizerunek Maryi pojawił się na Jasnej Górze, przyozdabiany był wotami, składanymi w podzięce za wymodlone przed nim łaski. A przybywali tu m.in. Węgrzy, Morawianie, Czesi, Ślązacy, Saksończycy, Prusowie i Litwini.

Jak widać, od samego początku było to sanktuarium nie tylko polskie, ale również międzynarodowe. Lecz dla chrześcijan pierwszej Rzeczypospolitej było także coraz bardziej czytelnym znakiem jedności. Można spotkać informacje, że w pierwszej połowie XVIII stulecia biskupi zachęcali fundatorów do szerzenia na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej kultu Matki Boskiej Częstochowskiej poprzez tworzenie jej kopii, budowania dla niej ołtarzy i kościołów.


Potop szwedzki i Maryja Królowa Polski

Wyjątkowe znaczenie Jasnej Góry wzrosło po słynnej obronie przed Szwedami w roku 1655 i po ślubach króla Jana Kazimierza (1565), które chociaż wypowiedziane we Lwowie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, a nie w Częstochowie, jednoznacznie kojarzyły się z paulińskim sanktuarium. I to z jasnogórskim wizerunkiem Maryi coraz częściej łączony był użyty przez niego wówczas tytuł Królowej Korony Polskiej. Zresztą sam Jan Kazimierz 16 marca 1657 r. udał się na Jasną Górę i tam modlił się o uratowanie Rzeczypospolitej przed wojskami szwedzkimi.

Ostatecznie wyjątkowość Jasnej Góry potwierdził sejm z 1764 roku, który w swoich ustawach nazwał Matkę Bożą Częstochowską Królową Polski. Stało się to niemal pół wieku po innym bardzo ważnym i znaczącym wydarzeniu. W 1717 r. miała miejsce koronacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej koronami papieskimi, jako pierwsza na prawach papieskich poza Rzymem.

Specyficzne miejsce Jasnej Góry i Matki Boskiej Częstochowskiej na religijnej mapie Polski znalazło odbicie w działalności artystów, którzy opowiadali o niej w swoich dziełach. Szczególnie literatura przyczyniła się do upowszechnienia tego faktu w świadomości Polaków. Pisali o niej najwięksi: Wespazjan Kochowski, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Kamil Norwid, Adam Mickiewicz, Stanisław Wyspiański, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Jan Lechoń, Kazimiera Iłłakowiczówna, Roman Brandstaetter. Roli, jaką w utwierdzaniu przekonania o szczególnym znaczeniu Matki Bożej Częstochowskiej odegrał Henryk Sienkiewicz, nie sposób przecenić.
Czytaj także: Dlaczego 3 maja obchodzimy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski?


Jasna Góra – miejsce święte

Jasna Góra od wieków funkcjonuje jako szczególne miejsce święte. Każda religia takie ma. To konkretne punkty w przestrzeni, istniejące namacalnie, widoczne i doświadczalne, co ważne – dostępne, uznawane za uświęcone szczególną obecnością sacrum. Stają się one dla wierzących celem pielgrzymek, miejscem, do którego warto i trzeba się udać, nawet jeśli wymaga to wiele czasu i wysiłku.

Wędrówka do takich miejsc nieraz nabiera wymiaru pokutnego, jest sama w sobie ofiarą, wyrazem poświęcenia ze strony pielgrzyma. Modlitwa, nabożeństwo odprawione w takim miejscu uznawane są przez wiernych za szczególnie ważne i skuteczne. Częstochowskie wzgórze spełnia wszystkie wymogi miejsca świętego. A jego geograficzne położenie i historia dodatkowo zachęcają, aby właśnie tam wybrać się, gdy chce się przeżyć znaczące spotkanie z sacrum i doświadczyć bliskości Boga.

Wszystko to sprawiło, że Jasna Góra przez stulecia stała się czymś więcej niż „duchową stolicą Polski”. To miejsce uprzywilejowane, miejsce, którego wagę doceniają nie tylko polscy katolicy, ale które słynie na cały świat, którego osobliwość doceniają nawet niewierzący.


Jan Paweł II o Jasnej Górze

Absolutną wyjątkowość Jasnej Góry najlepiej chyba wyraził św. Jan Paweł II. On to miejsce wielokrotnie nazywał nie tylko sanktuarium narodu, ale mówił, że to konfesjonał i ołtarz, że jest to miejsce duchowej przemiany, odnowy życia Polaków. Stwierdził, że to miejsce, w którym Polacy zawsze byli wolni. Nazwał je skarbem.

A 4 czerwca 1979 roku powiedział:

Tyle razy przybywaliśmy tutaj! Stawaliśmy na tym świętym miejscu, przykładaliśmy niejako czujne pasterskie ucho, aby usłyszeć, jak bije serce Kościoła i serce Ojczyzny w Sercu Matki. Jasna Góra jest przecież nie tylko miejscem pielgrzymek Polaków z Polski i całego świata. Jasna Góra jest Sanktuarium Narodu. Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce Narodu w Sercu Matki. Bije zaś ono, jak wiemy, wszystkimi tonami dziejów, wszystkimi odgłosami życia. Ileż razy biło jękiem polskich cierpień dziejowych! Ale również okrzykami radości i zwycięstwa! Można na różne sposoby pisać dzieje Polski, zwłaszcza ostatnich stuleci, można je interpretować wedle wielorakiego klucza. Jeśli jednakże chcemy dowiedzieć się, jak płyną te dzieje w sercach Polaków, trzeba przyjść tutaj. Trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca. Trzeba usłyszeć echo życia całego Narodu w Sercu jego Matki i Królowej! A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek, środowisk, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z miłości matczynej, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi.

Czy da się lepiej ująć w słowa powód, dla którego miliony ludzi wciąż i wciąż pielgrzymują właśnie na Jasną Górę? Chyba nie.

...

To jest wlasnie wielkie ze nie bylo objawien! A najwazniejsze Sanktuarium Maryi na Swiecie! To wielki znak. Blogoslawieni ktorzy NIE WIDZIELI a uwierzyli! To jest wlasnie najwieksze w Polsce ze nir z powodu objawien tak silnie jest przy Bogu! To jest zasluga! Pokazuje sile wiary. Bo przeciez jak sie widzi naocznie to juz nie jest tak wielkim wyczynem uwierzyc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:25, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tysiące pielgrzymów dotarło na Jasną Górę
Tysiące pielgrzymów dotarło na Jasną Górę

Wczoraj, 14 sierpnia (18:4Cool

Ponad 20 tys. pielgrzymów dotarło pieszo na Jasną Górę. Największą grupę stanowili uczestnicy 306. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej, zwanej matką polskich pielgrzymek. W tym roku zgromadziła ona ok. 6,2 tys. wiernych.
Warszawska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze
/Waldemar Deska /PAP

Warszawska pielgrzymka ta jest najstarszą i największą z kilku, jakie co roku organizowane są ze stolicy na Jasną Górę. Jej wejście do sanktuarium uznawane jest za ukoronowanie przypadającego w sierpniu szczytu pielgrzymkowego w Częstochowie.

14 sierpnia, dzień przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, na Jasną Górę przybywa najwięcej pielgrzymów. Oprócz pątników pieszych, rzesze wiernych docierają do Częstochowy samochodami, pociągami i autokarami. W sanktuarium można spotkać pielgrzymów ze wszystkich zakątków Polski, w każdym wieku - od niemowląt w nosidełkach lub chustach swoich mam, po seniorów.

We wtorek pielgrzymi wezmą udział w sumie pontyfikalnej, której będzie przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Całodniowe uroczystości zakończą się we wtorkowy wieczór Apelem Jasnogórskim, podczas którego modlitewne rozważania wygłosi biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.

Poniedziałek był dniem, kiedy na Jasną Górę dotarło najwięcej pieszych pielgrzymek. W sanktuarium tłumnie było już wcześnie rano, mimo początkowo deszczowej aury. Z każdą godziną pielgrzymów przybywało. Większość z nich swoje pierwsze kroki kierowało do Kaplicy Cudownego Obrazu, by pomodlić się przed wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej; wydłużała się kolejka chętnych, by wejść do kaplicy. Część pątników niosła ze sobą kwiaty, m.in. mieczyki oraz słoneczniki, jako podarunek dla Matki Bożej.

Dla pątników, z którymi w poniedziałek rozmawiała PAP, piesza pielgrzymka na Jasną Górę to przede wszystkim rekolekcje, a także możliwość wzmocnienia duchowych sił na cały rok, oraz okazja do oderwania się od zabieganej codzienności. Wchodząc na jasnogórskie błonia wielu pielgrzymów miało na twarzach uśmiech, a część - łzy wzruszenia.

Dla służb porządkowych, ale i gospodarzy jasnogórskiego sanktuarium - ojców paulinów - szczyt pielgrzymkowy to wyzwanie organizacyjne. Szczyt to czas wytężonej pracy - w konfesjonale, przy ołtarzu, przy ambonie i wokół pielgrzymów, którzy tu, w sanktuarium i wokół niego, pragną ubogacić się wewnętrznie; dbamy o to, troszczymy się, żeby pielgrzymi poczuli się dobrze. Wiadomo, że jest wiele niedogodności, jeszcze w międzyczasie wiele prac remontowych na Jasnej Górze, ale każdy podchodzi do tego ze zrozumieniem - mówił PAP rzecznik Jasnej Góry o. Sebastian Matecki.

Wydarzeniem dnia było w poniedziałek wejście do sanktuarium pielgrzymki warszawskiej. Po raz pierwszy z Warszawy z pielgrzymką na Jasną Górę wyruszyli w 1711 r. członkowie Arcybractwa Pięciorańskiego działającego przy klasztorze paulinów - w podzięce za ustąpienie panującej w mieście od 1707 r. epidemii tyfusu plamistego. W dziejach pielgrzymki tragicznie zapisał się 1792 r., kiedy wojsko kozackie w służbie carskiej wymordowało wszystkich pątników. Stałą, liczącą 248 km trasę, pątnicy pokonywali nawet podczas okupacji.

Warszawska Pielgrzymka Piesza jest jedną z kilku, które co roku przychodzą ze stolicy do Częstochowy. W poniedziałek na Jasną Górę dotarła także 37. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna, w której w tym roku uczestniczyło 3,4 tys. wiernych. Zrzesza ona studentów oraz osoby związane z duszpasterstwem akademickim Warszawy i diecezji warszawsko-praskiej. Około 500 osób przyszło z Warszawy z 34. Praską Pielgrzymką Rodzin. Wraz z nią do Częstochowy szła 11. Ogólnopolska Piesza Pielgrzymka Strażaków. W tym roku było ich około 100.

W poniedziałek na Jasną Górę dotarła także 37. Piesza Pielgrzymka Podlaska (3,1 tys. osób, z których duża część przeszła ok. 410 km), 36. Piesza Pielgrzymka Diecezji Płockiej (1,3 tys. osób - 270 km), 35. Piesza Pielgrzymka Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej (ok. 500 osób - 340 km). Z 39. Pieszą Pielgrzymką Archidiecezji Lubelskiej do Częstochowy przyszło ponad 2 tys. osób. W czasie 12 dni pątnicy przemierzyli 320-380 km.

Około 700 osób uczestniczyło w 22. Łowickiej Pieszej Pielgrzymce Młodzieżowej - pielgrzymi mieli do przejścia 236 km. Około 200 osób z całej Polski zgromadziła natomiast 26. Salezjańska Pielgrzymka Ewangelizacyjna, której uczestnicy mieli do przejścia 365 km. W 201. Pielgrzymce z Tomaszowa Mazowieckiego uczestniczyło 600 osób, które przeszły 140 km. Do sanktuarium dotarła też 26. Piesza Pielgrzymka Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej.

Na Jasną Górę dotarła w poniedziałek również 26. Międzynarodowa Pielgrzymka Żołnierzy, w której oprócz wojskowych wędrowali także cywilni pracownicy wojska, Służby Celnej, Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, a także żołnierze z zagranicy: USA, Litwy, Słowacji, Niemiec i Chorwacji. W sumie pod hasłem "Oto Matka twoja" pielgrzymowało ok. 700 osób.

Na czele wojskowej pielgrzymki, wprowadzając ją do Częstochowy, szli: biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek; biskup polowy armii Stanów Zjednoczonych Richard Spencer i biskup polowy armii słowackiej bp Franciszek Rabek, a także kapelani towarzyszący żołnierzom w drodze. Był też wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski. Pod szczytem jasnogórskim żołnierzy powitał metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek wskazał, że żołnierze - "ludzie czynu, to ludzie, którzy stoją na straży bezpieczeństwa naszej Ojczyzny, na straży pokoju", również potrzebują chwili zadumy, oderwania i refleksji, czemu służy ich pielgrzymka na Jasną Górę.

Jesteśmy sługami pokoju, a więc musimy zadbać najpierw o pokój we własnym sercu; pokój, który jest w nas. Bo żeby dawać ten pokój, strzec pokoju, trzeba samemu ten pokój w sobie mieć, zwłaszcza, że świat staje się coraz bardziej niebezpieczny. Potrzebna jest ta chwila kształtowania sumień, studzenia emocji, żeby coś się nie wymknęło z naszych rąk. Temu służy kapelan - on nie broni ojczyzny, ale on broni żołnierza, żeby się w nim nie zrodziła chęć odwetu, zemsty nawet w spotkaniu z wrogiem - mówił bp Guzdek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.

Piesze pielgrzymki, w których wędruje w sumie kilkadziesiąt tysięcy pątników, przybywają do Częstochowy od kilku dni. Najdłużej wędrowała grupa Kaszubów, która wyruszyła z Helu 25 lipca, docierając na Jasną Górę w sobotę, po 19 dniach marszu. Pielgrzymi przemierzyli prawie 640 kilometrów.

Większość pątników weźmie udział we wtorkowych uroczystościach święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, które co roku gromadzą na jasnogórskich błoniach wiele tysięcy wiernych. To obchodzone od V wieku święto należy do najważniejszych świąt maryjnych i największych wydarzeń na Jasnej Górze. W polskiej tradycji nazywane jest też świętem Matki Bożej Zielnej. Tego dnia podczas nabożeństw święci się kwiaty i zioła, modląc się o błogosławieństwo dla pól i plonów.

...

Dzis ten dzien!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:26, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
300-lecie koronacji obrazu w Częstochowie. Wierni przygotowują się do uroczystości
300-lecie koronacji obrazu w Częstochowie. Wierni przygotowują się do uroczystości

Dzisiaj, 17 sierpnia (16:25)

Dziś wieczorem, kilka dni przed rozpoczęciem oficjalnych obchodów 300-lecia koronacji ikony Matki Bożej w Częstochowie rozpocznie się wyjątkowa nowenna, prowadzona przez bp. Grzegorza Rysia. Wydarzenie będzie transmitowane online, między innymi na portalu Stacja7. Bp Grzegorz Ryś poprowadzi rozważania nowennowe przez dziewięć kolejnych dni (od 17 do 25 sierpnia).
Cudowny Obraz Matki Bożej w Częstochowie
/Przemysław Piątkowski /PAP

Na Jasnej Górze od roku trwają przygotowania do obchodów 300-lecia koronacji Matki Bożej i związane z nimi inicjatywy. Zaangażowali się w nie także internauci, przesyłając m.in. swoje zdjęcia, by utworzyć Selfie dla Maryi - Mozaikę Obrazu Jasnogórskiego ze zdjęć i duchowych darów dla Maryi. Na Jasną Górę napłynęło przeszło 18 tys. zdjęć w formie papierowej z duchowymi darami do tzw. "Żywej Korony Maryi".

Główne obchody jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej odbędą się 26 sierpnia w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Suma odprawiona zostanie o godz. 11.00 na szczycie pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Salvatore Pennacchio. Homilię wygłosi prymas Polski abp Wojciech Polak. Apelem Jasnogórskim o 21.00 rozpocznie się zaś wielkie widowisko historyczno-muzyczne "Jasna Góra - Polska Kana".

...

Nigdzie Bóg tak nie jest czczony jak na Jasnej Górze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:49, 26 Sie 2017    Temat postu:

Wszystko, czego nie wiecie o Jasnej Górze, ojcach paulinach i Czarnej Madonnie
Anna Salawa | Sier 26, 2017
EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Wiedzieliście, że Czarna Madonna ma siostry? Że była aresztowana? I że dostała Nobla?


K
rólowa Narodu Polskiego, ukochana Matka, cudowna Pani, Jasna Góra jako duchowa stolica naszego kraju – to wszystko wiemy, bo zawsze tak się o Matce Bożej Częstochowskiej mówiło. Ale czy poza za tymi hasłami potrafimy powiedzieć coś więcej o tym miejscu? Mnie dopiero tegoroczny jubileusz 300-lecia koronacji obrazu zmotywował do przyjrzenia się bliżej Jasnej Górze. O to co odkryłam!
Ile sukien ma Jasnogórska Pani?

Matka Boża z Częstochowska, jak prawdziwa dama, ma się w co ubrać. Jej szafa, a konkretniej skarbce jasnogórskie, poszła w kierunku modnego minimalizmu – czyli mało, a dobrej jakości.
Czytaj także: Tu wymodlę się, wypłaczę i wyjdę jakoś lżejszy. Rozmowa z przeorem Jasnej Góry

Sukni jest jedenaście, za każdą kryje się odrębna historia, a każda jest na inną wyjątkową okazję. Mamy min. Suknię Zawierzenia wykonaną z ok. 9 kg bursztynów, wysadzaną tysiącem brylantów, Suknię z Nasion, Płaszcz Hetmański – wotum generałów II Rzeczpospolitej, stworzony z różnych odznaczeń i orderów, czy też najbardziej znaną Suknię Milenijną z niebieskim haftem z motywem lilii.
Aleśmy im urządzili pustelnię!

Choć Jasna Góra z tysiącami pielgrzymów nie kojarzy nam się z pustelnią Paulini, którzy rezydują w klasztorze to zakon wywodzący się z ruchu eremickiego. Żartował sobie nawet z tego Jan Paweł II. Na zakończenie VI Światowych Dni Młodzieży tak zwracał się do tłumów młodzieży z całego świata:

„Czy wy wiecie, jak się nazywają ci ojcowie i bracia w białych habitach, co tu się najwięcej kręcą po Jasnej Górze? Nazywają się paulini, synowie św. Pawła pustelnika. Synowie św. Pawła pustelnika i sami pustelnicy – aleśmy im urządzili pustelnię!”.
Ciasno, ale jak u Mamy!

Po ogłoszeniu, że VI Światowy Dzień Młodzieży odbędzie się w Częstochowie w sierpniu 1991 r., rozpętała się dyskusja, gdzie dokładnie spotkanie ma się odbywać. Brane pod uwagę były różne propozycje: błonia od zachodniej strony Jasnej Góry, dawne lotnisko wojskowe w Rudnikach…

Jan Paweł II stanowczo zdecydował, że to ma być plac przed szczytem, gdzie zawsze dokonywały się historyczne akty wielkich zawierzeń. „Będzie ciasno – mówił – ale ciepło, tak domowo, jak może być tylko u Matki!” – miał powiedzieć papież.
Czytaj także: Sierpień miesiącem… pielgrzymek. To fenomen na skalę europejską!

Dzięki temu do Serca Matki przytuliła się i to dosłownie młodzież z całego świata. Jak wspominają uczestnicy tamtego spotkania, na Jasnej Górze nigdy nie było jeszcze tak ciasno. Nawet okoliczne drzewa były… pozajmowane.
Nobel dla Maryi

Historia składania dziękczynnych podarunków w zamian za otrzymane łaski sięga XV wieku. Po dziś dzień zawieszane są one na ścianach kaplicy oraz gromadzone w skarbcu jasnogórskim, dzięki czemu przegląd jego zbiorów to cudowna lekcja historii Narodu Polskiego.

Znajdują się w nim liczne szaty i naczynia liturgiczne np. monstrancja podarowana przez Króla Zygmunta Starego, cenne dzieła sztuki, biżuteria z różnych epok, w tym różaniec Królowej Bony, przedmioty codziennego użytku – jak złoty kubek i zegar od króla Jana III Sobieskiego, pióro Henryka Sienkiewicza czy medal Pokojowej Nagrody Nobla Lecha Wałęsy.

Inne dary są cenne nie ze względu na wartość materialną, ale na historię jaką za sobą niosą. I tak więźniowie, którzy przeżyli dramat obozów koncentracyjnych, przywieźli do Matki różańce wykonane z chleba, czy też koronę cierniową z drutu kolczastego.

Wyjątkowe znaczenia mają dary wotywne przekazywane od papieży: monstrancja od Jana XXIII, kielich Pawła VI, złota róża od Jana Pawła II oraz zakrwawiona stuła po zamachu na papieża.
Kobieta w drodze i do tego aresztowana

Choć Jasna Góra od dekad jest celem licznych pielgrzymek z całego świata, zapominamy często, że sama Matka Boża od lat pielgrzymuje po całej Polsce. Wszystko zaczęło się 26 sierpnia 1957 roku. Wtedy to miał miejsce tzw. „święty pocałunek” czyli zetknięcia kopi obrazu z Cudownym Wizerunkiem.

Następnie przez dwadzieścia trzy lata obraz odwiedzał wszystkie polskie parafie, choć do niektórych dotarły same… ramy. Choć brzmi to wyjątkowo absurdalnie, 4 września 1966 Matka Boża została „aresztowana” przez ówczesne władze i więziona aż do 1972 roku. W maju 1985 rozpoczął się kolejny etap peregrynacji, który trwa do dziś.
Wiedzieliście, że Czarna Madonna ma siostry?

Tytuł Czarnej Madonny nie jest zarezerwowany jedynie dla Matki Bożej Częstochowskiej, ale nosi go jeszcze kilka innych wizerunków Maryi na całym świecie. Jednym z bardziej popularnych jest La Moreneta, czyli Czarnulka – Matka Boże z Montserrat w Katalonii.
Czytaj także: 3 rzeczy, których nauczyło mnie pielgrzymowanie na Jasną Górę

Co więcej, niektórzy nawet twierdzą, że przez podobieństwo tych dwóch wizerunków Katalończycy zostali okrzyknięci przez innych mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego los polacos – czyli Polacy.
Cuda. I to jakie!

Uzdrowienia, nawrócenia, pojednania, łaski rodzicielstwa, czy nawet wskrzeszenia – to długa lista cudów, jakie miały miejsce za wstawiennictwem Matki Bożej z Jasnej Góry. Na szczęście już od 1402 roku paulini spisują wszystkie te nadzwyczajne zdarzenia.

Wiele z nich jest poświadczonych dokumentacją medyczną oraz zeznaniami świadków. Najbardziej spektakularny cud miał miejsce na początku XVI wieku, kiedy to pod obrazem Matki Bożej Częstochowskiej została wskrzeszona matka i dwójka jej dzieci, o czym przypomina obraz wiszący w łączniku między Bazyliką a Kaplicą Cudownego Obrazu.

W opasłych jasnogórskich archiwach spisanych jest aż 30 świadectw powstania z martwych za przyczyną Pani z Częstochowy. Wszystkie miały miejsce wieki temu. Czyżby nasi przodkowie byli ludźmi większej wiary?

...

Dzis 300 lat koronacji Jej wizerunku w miejscu gdzie jest NAJBARDZIEJ CZCZONA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:48, 26 Sie 2017    Temat postu:

Papież skierował specjalne przesłanie na jubileusz 300-lecia koronacji Jasnogórskiego Obrazu
Katolicka Agencja Informacyjna | Sier 26, 2017
EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


„Jeśli Częstochowa jest w centrum Polski, oznacza to, że Polska posiada matczyne serce; oznacza to, że każdy puls życia złączony jest z Matką Bożą” – powiedział Ojciec Święty.


P
apież Franciszek skierował specjalne przesłanie na jubileusz 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. Papieskie wideo-orędzie odtworzono na rozpoczęcie mszy św. koncelebrowanej teraz na jasnogórskim szczycie, stanowiącej najważniejszy punkt jubileuszowego świętowania.

„Jeśli Częstochowa jest w centrum Polski, oznacza to, że Polska posiada matczyne serce; oznacza to, że każdy puls życia złączony jest z Matką Bożą” – powiedział Ojciec Święty.

Papież przypomniał, że „macie zwyczaj Jej powierzać wszystko: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, radości i troski waszego osobistego życia i życia waszego
umiłowanego kraju. Jest to bardzo piękne”. Franciszek podkreślił, że bardzo mile wspomina fakt, iż dokonał tego razem z nami w zeszłym roku, gdy przeniknął go wzrok Matki. – Gdy moje oczy spotkały się z oczyma Madonny, gdy powierzałem Jej sercu to, co znajdowało się w moim i w waszym sercu – wyznał papież. Podkreślił, że „zachowuje żywą i wdzięczną pamięć tych radosnych chwil, kiedy także i on przybył jako pielgrzym, by pod wzrokiem Matki celebrować 1050-tą rocznicę chrztu Polski”.

– Dzisiaj gromadzi was tłumnie inna okazja pełna łaski: trzysta lat temu Papież pozwolił, aby nałożyć korony papieskie na Wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej, waszej Królowej – powiedział Franciszek. Podkreślił, że „to wielki zaszczyt mieć za matkę Królową, samą Królową aniołów i świętych, która chwalebnie króluje w niebie”. – Niemniej jednak, jest jeszcze większą radością fakt, że Królowa jest matką i że ma się Królową za matkę, że kocha się jak matkę Tę, którą nazywacie „Panią”! – zauważył papież.

Dodał, że „święty Wizerunek ukazuje, że Maryja nie jest jakąś odległą królową, która siedzi na tronie, lecz że jest matką, która obejmuje Syna, a wraz z Nim nas wszystkich, swojej dzieci”. – Jest to prawdziwa Matka ze zranionym obliczem, matka, która cierpi, gdyż naprawdę bierze sobie do serca problemy naszego życia. Jest to Matka bliska, która nigdy nie spuszcza nas z oczu. Jest to Matka czuła, która trzyma nas za rękę podczas codziennej wędrówki – podkreślił Ojciec Święty.

Życzył, by podczas uroczystego jubileuszu „odczuć, iż nikt z nas nie jest sierotą na tym świecie pełnym sierot! Nikt z nas nie jest sierotą, gdyż każdy ma w pobliżu siebie Matkę – nieprześcignioną w czułości Królową! Ona nas zna i towarzyszy nam, na swój typowo matczyny sposób – pokorny i odważny zarazem, nigdy nie nachalny, a zawsze trwający w dobrym, cierpliwy względem zła i aktywny w promowaniu zgody”.

Papież życzył, by Matka Boża uprosiła nam łaskę, byśmy wspólnie się radowali jako rodzina zgromadzona wokół Matki. – W tym duchu wspólnoty kościelnej, która dodatkowo jest wzmocniona dzięki więzi, jaka łączy Polskę z Następcą Piotra, z serca udzielam wam błogosławieństwa apostolskiego i proszę was wszystkich, abyście zechcieli modlić się za mnie. Dziękuję! Niech was błogosławi Bóg wszechmogący: Ojciec, Syn i Duch święty – zakończył swoje specjalne
przesłanie papież Franciszek.

...

Kolejna duza rocznica co ciekawe w Roku Fatimskim bo to ta sama Matka zatem kazde Jej objawienie wiaze sie z kazdym innym!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 26 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Prymas Polski: Dokonując przemiany szanujmy ład społeczny i konstytucyjny
Prymas Polski: Dokonując przemiany szanujmy ład społeczny i konstytucyjny

Dzisiaj, 26 sierpnia (14:26)

Dokonując przemiany, zaczynajmy od siebie, mamy przy tym szanować porządek i ład społeczny; szanować ład konstytucyjny, który jest gwarantem naszego współistnienia, a nie nadwyrężać go czy wręcz omijać - mówił na Jasnej Górze prymas Polski abp Wojciech Polak. Abp Polak wygłosił tam homilię do uczestników głównych obchodów 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. We mszy będącej głównym punktem uroczystości uczestniczą przedstawiciele władz państwowych m.in. prezydent RP, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu.
Duchowni i wierni podczas mszy św. na jasnogórskich błoniach
/Marcin Kmieciński /PAP


W homilii prymas nawiązał m.in. do biblijnych wydarzeń uczty weselnej w Kanie, stawiając jako wzór postawę Maryi ufającej w Boga i proszącej: "zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie", a także uczniów, którzy okazują posłuszeństwo jej poleceniu.

I my możemy tacy być. I my potrafimy być ludźmi Kany Galilejskiej. Daliśmy temu dowód podczas ostatniej nawałnicy, która przeszła nad częścią naszej Ojczyzny. Tak wielu ruszyło na pomoc poszkodowanym siostrom i braciom, nie pytając o ich poglądy, wyznanie czy swój zysk - zaznaczył prymas. Polacy zdali egzamin z miłości, z wrażliwości, a także z jedności. Tyle razy dociera i do nas, tutaj, na Jasnej Górze, Boże wezwanie kierowane, a nawet więcej, jakby zapośredniczone przez Maryję: zróbcie wszystko - podkreślił.

Potrzeba, aby serca zwaśnione i rozgoryczone Bóg uzdrawiał i czynił otwartymi i gotowymi do pomocy innym i do współdziałania z innymi. Potrzeba, aby zamkniętych i wciąż przekonanych jedynie o własnych racjach, uwrażliwiał na dobro wspólne, na potrzebę wspólnego budowania ładu i porządku społecznego - tłumaczył hierarcha.
Jak podkreślił, nikt nie ma prawa zawłaszczania tej przestrzeni wyłącznie dla siebie, wykluczając z niej innych. Wskazał na potrzebę przemian w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Potrzeba - mówił, nawiązując do wezwania kard. Stefana Wyszyńskiego - abyśmy prawdziwie się odmienili.

Dokonując jednak tej przemiany, mamy zacząć od siebie a nie od innych. Mamy przy tym szanować porządek i ład społeczny, a nie bezmyślnie go burzyć dla takich czy innych racji. Mamy szanować ład konstytucyjny, który jest gwarantem naszego bycia razem i współistnienia, a nie nadwyrężać go czy wręcz omijać - zaakcentował prymas.
Ponowione śluby

Podczas mszy jej uczestnicy ponowili Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego. To modlitwa w formie przyrzeczenia, autorstwa Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Powstały w roku 300-lecia lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza jako swoisty program odnowy życia religijnego i moralnego narodu. Tekst odczytał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Wśród złożonych w sobotę darów ołtarza były: ofiarowany przez prezydenta i jego małżonkę psałterz użyty podczas sobotniej mszy, kustodia do przechowywania Najświętszego Sakramentu przekazana przez marszałka Sejmu i posłów, kryształowe ampułki i cyborium komunijne przekazane przez marszałka Senatu i senatorów, a także kielich do sprawowania mszy świętej - dar premier i ministrów.
Specjalne przesłanie papieża Franciszka

Jeśli Częstochowa jest w centrum Polski, oznacza to, że Polska posiada matczyne serce; oznacza to, że każdy puls życia złączony jest z Matką Bożą - powiedział papież Franciszek w przesłaniu do pielgrzymów z okazji Jubileuszu 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Drodzy pielgrzymi, pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie, szczególnie was, którzy przebyliście tak długą drogę, aby dotrzeć dzisiaj - wraz z drogimi braćmi biskupami i kapłanami - do duchowej stolicy Kraju. Jeśli Częstochowa jest w centrum Polski, oznacza to, że Polska posiada matczyne serce; oznacza to, że każdy puls życia złączony jest z Matką Bożą - mówił Franciszek.

Jak dodał, pielgrzymi mają "zwyczaj jej powierzać wszystko: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, radości i troski waszego osobistego życia i życia waszego umiłowanego kraju".

Bardzo mile wspominam fakt, iż dokonałem tego razem z wami w zeszłym roku, gdy przeniknął mnie wzrok Matki, gdy moje oczy spotkały się z oczyma Madonny, gdy powierzałem Jej sercu to, co znajdowało się w moim i w waszym sercu. Zachowuję żywą i wdzięczną pamięć tych radosnych chwil, kiedy także i ja przybyłem jako pielgrzym, by pod wzrokiem Matki celebrować 1050-tą rocznicę chrztu Polski - podkreślił. Przypomniał, że trzysta lat temu papież pozwolił, aby nałożyć korony papieskie na wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej. To wielki zaszczyt mieć za matkę Królową, samą Królową aniołów i świętych, która chwalebnie króluje w niebie - zaznaczył. Niemniej jednak, jest jeszcze większą radością fakt, że Królowa jest matką i że ma się Królową za matkę, że kocha się jak matkę Tę, którą nazywacie "Panią" - zauważył.

(mn)

...

Tak. Warto podkreslic jasne przeslanie w twarz przedstawicieli nikczemnej wladzy. WLADZA MA ZAPROWADZAC PORZADEK PRAWNY A NIE SIAC CHAOS ZAMET I ZNISZCZENIE DLA WLASNEJ ,,WYGODY"!
I to jest przeslanie do kazdej wladzy a nie mowienie na kogo glosowac jak znany wszystkim Muchomorek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 27 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Rozrywka
Quiz
Co wiesz o Jasnej Górze? Quiz
Co wiesz o Jasnej Górze? Quiz

Wczoraj, 26 sierpnia (10:40)

26 sierpnia na Jasnej Górze odbędą się główne uroczystości 300-lecia koronacji cudownego obrazu. Sprawdź, co wiesz o najsłynniejszym polskim klasztorze i ikonie Maryi. Test jest naprawdę trudny!

Jeśli interesuje Was historia klasztoru na Jasnej Górze, mamy dla Was książkę od Stacji7 i Ojców Paulinów "Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry" autorstwa Grzegorza Górnego i Janusza Rosikonia. Jak ją otrzymać? Napiszcie, dlaczego obraz Maryi jest codziennie odsłaniany i zasłaniany.

Na odpowiedzi czekamy na [link widoczny dla zalogowanych]. Nagrodzimy autorów 5 pierwszych poprawnych odpowiedzi. Ze zwycięzcami skontaktujemy się z poniedziałek.

Podpowiedzi do testu znajdziecie m.in. w poniższych filmach.

Więcej interesujących informacji o Jasnej Górze znajdziecie na portalu STACJA7>>>

[link widoczny dla zalogowanych]

Cudowny obraz. Tajemnica, której wciąż nie udało się zgłębić
/Michał Dukaczewski, RMF FM
Dramatyczny moment w historii obrazu
/Michał Dukaczewski, RMF FM
"Staramy się, konserwujemy, sprawdzamy go każdego roku"
/Michał Dukaczewski, RMF FM

...

Ciekawy konkurs... Warto podsumowac Święto.

Tym razem bylo bardzo dobrze nie tak jak rok temu podczas Intronizacji Chrystusa Króla gdy zrobilo sie ciemno. Teraz zrobilo sie jasno bo nie bylo tego falszu ,,dobrego rzadu" swiezo po zamordowaniu dzieci. Tym razem wystapili w roli łotrów czyli wlasciwej im. Byla tez Duchowa Adopcja co bardzo rzucilo mi sie w oczy. Mam takie odczucie OD DZIŚ POLSKA BĘDZIE LEPSZA! I rzeczywiscie nawet pogoda zrobila sie piekna a do mnie zjechala nagle rodzina wprawdzie faktycznie to 1 osoba ale to tez byl znak. Czyli bedzie lepiej! Ludzie w Polsce dobrze sie do tego przygotowali jak na ich mozliwosci. Wreszcie cos sie udalo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:09, 04 Wrz 2017    Temat postu:

Tajemnica Apelu Jasnogórskiego. Skąd się wzięła modlitwa, która jednoczy Polaków?
Eryk Łażewski | Wrz 04, 2017
REPORTER
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Polski pilot swoje uratowanie uznał za cud. Wtedy też zaczął - codziennie o 21.00 - stawać do Raportu przed Chrystusem i meldować się mu jako swemu wodzowi.


A
pel Jasnogórskiego znamy wszyscy. Jest on z nami właściwie „od zawsze” i stał się tak oczywisty, że raczej nie zastanawiamy się nad jego pochodzeniem. Tymczasem jest ono pełne zagadek.

Zacznijmy od tego, że Apel odmawiany jest o godzinie 21.00. Niektórzy wiążą zatem jego powstanie z dwoma wydarzeniami, które miały miejsce właśnie około 21:
Taki znak łączności z Jasną Górą, jak bicie w dzwony kościołów diecezji przemyskiej. Miało to miejsce 21 maja 1910 r. i zaczęło się o 21.00.
Modlitewny apel żołnierzy polskich z 4 listopada 1918 r. W dniu tym o 21.15 stanęli oni bowiem przed wizerunkiem Matki Bożej, dziękując jej za odzyskanie przez Polskę niepodległości.

Zauważmy, że oba te fakty miały charakter jednorazowy, nie należy ich łączyć z codziennym Apelem Jasnogórskim.
Czytaj także: Dlaczego to Jasna Góra jest najbardziej popularnym miejscem pielgrzymkowym?

Inne ważne zdarzenie to katastrofa lotnicza por. Władysława Polesińskiego. W wierszu tak on ją opisuje:

Bucha płomień… Szamocę się, ratunku, na próżno: Kadłub przygniata ciężarem na ziemi… „O Jezu!” Krzyk ten wydarł się jak oszalały… I wnet wyraźnie wewnątrz mnie rozkazy: „Puść klamry pasów! Pchnij tamte dźwigary! Uciekaj!”… Spełniam ślepo, co ten głos mi każe, i – jestem wolny. Już mnie nic nie praży.

Działo się to około 21. Dokładnie o tej godzinie za porucznika modliła się jego żona. Swoje uratowanie uznał za cud. Wtedy też zaczął – codziennie o 21.00 – stawać do Raportu przed Chrystusem i meldować się mu jako swemu wodzowi. W czasie Raportu wspominał też Maryję – Królową Polski.

Praktykę Raportu, zapoczątkowaną w 1931 r, podjął Rycerski Zakon Krzyża i Miecza. Założył go nasz pilot, a głównym celem członków było stanie się „ludźmi mocnymi Bogiem”. Jednym ze środków do osiągnięcia tego celu, był wspomniany wyżej Raport składany o 21.00 – w godzinę uratowania Polesińskiego.

Dodajmy też, że w Raporcie zakonu pojawiała się prośba o światło i moc potrzebne do wypełnienia słów „Matki i Królowej naszej… Czyńcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie!”

Polesiński zaginął w 1939 r. Jednak praktykę wieczornego raportu dalej upowszechniali: pallotyn ks. Leon Cieślak, jezuita ks. Aleksander Kisiel, a także paulin o. Polikarp Sawicki. Skąd się wziął ów ewidentny wpływ wojskowego na tych duchownych i w efekcie na Apel Jasnogórski? W większości źródeł brak na ten temat wskazówek. Nam jednak udało się znaleźć informacje pozwalające odpowiedzieć na powyższe pytanie.
Czytaj także: Tu wymodlę się, wypłaczę i wyjdę jakoś lżejszy. Rozmowa z przeorem Jasnej Góry

Po pierwsze, pallotyni przejęli się historią wojskowego i ją upowszechniali. Ks. Cieślak zatem musiał ją znać.

Po drugie, pilot był dziennikarzem miesięcznika Sodalicji Mariańskich. Znali go więc i członkowie owych sodalicji – katolickich organizacji studenckich i ich opiekunowie duchowi: np. ks. Kisiel i o. Sawicki.

Dodajmy, że wymienieni kapłani zmienili Raport Polesińskiego w modlitwę typowo maryjną. I tak ks. Cieślak sprawił, że o 21.00 studenci zwracali się do Matki Bożej Jasnogórskiej i zawierzali się jej. O. Sawicki z kolei gromadził młodzież akademicką na wieczorną modlitwę przed obrazem Jasnogórskim. Ks. Kisiel natomiast szerzył „raport rycerski” składany Maryi.

W 1946 r. pojawiła się też ulotka, w której ks. Cieślak zachęcał do składania Matce Bożej „raportu Narodu Polskiego”. Podobno zaś w 1948 r. ks. Kisiel zmienił nazwę swojej modlitwy na „Apel Jasnogórski”. Paulin o. Jan Pach wskazuje zresztą na ks. Kisiela jako na autora zwrotu „jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”. A ponieważ we wspomnianej ulotce ks. Cieślaka zwrot ten się nie pojawia, wydaje się, że to właśnie ks. Kisiel jest twórcą słów Apelu, a nie ks. Cieślak, któremu też niekiedy przypisuje się ich ułożenie.

Co do nazwy „Apel Jasnogórski”, to wygląda na to, że wymyślono ją jednak nie w Warszawie, gdzie działał ks. Kisiel, lecz w klasztorze jasnogórskim. Kiedy bowiem szukano formuły modlitwy za uwięzionego kard. Wyszyńskiego, ktoś zwrócił uwagę na tzw. „Apel Maryjny”. Był to zapewne apel ks. Kisiela, na bazie którego opracowano „Jasnogórski Apel Maryjny w intencji uwolnienia Księdza Prymasa i wolności Kościoła w Polsce i w świecie”. Po raz pierwszy odmówiono go 8 grudnia 1954 roku.

...

Slowo apel wskazuje jednoznacznie na militarny charakter tego oddania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:03, 08 Wrz 2017    Temat postu:

Abp Depo dla Aletei: Historia to siła duchowa, którą zdobywa się na kolanach
Iwona Flisikowska | Wrz 08, 2017
EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


„Zapraszam Czytelników portalu Aleteia na Jasną Górę, abyśmy z tego miejsca powracali obdarowani tym skarbem, który tu od Maryi otrzymujemy” – powiedział abp Depo w wywiadzie. 8 września przypada 300. rocznica koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej koronami papieża Klemensa XI.

„Ale dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych” – powiedział mi przez telefon ks. Mariusz Trojanowski, sekretarz abp. Wacława Depo, gdy zadzwoniłam z prośbą o wywiad z arcybiskupem dla Aletei. Był 25 sierpnia, wigilia uroczystości maryjnych na Jasnej Górze, więc szanse na wywiad były niestety marne… Jednak kiedy następnego dnia wczesnym rankiem ruszyłam do jasnogórskiego klasztoru, niespodziewanie natrafiłam na częstochowskiego metropolitę, który akurat w plenerze udzielał wywiadu „na żywo”. Podeszłam i nieśmiało zapytałam, czy mogę „w najbliższej przyszłości” umówić się na rozmowę. I usłyszałam: „Dobrze, teraz”…

Iwona Flisikowska: Obchodzimy uroczyście 300-lecie Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Jakie są myśli i refleksje Księdza Arcybiskupa związane z tym wydarzeniem?

Abp Wacław Depo: Trzeba przywołać słowa Cypriana Norwida, który mówił, że historia nie jest tylko zapisem przeszłości i nie notuje tylko „nagich” faktów historycznych, ale jest pewną siłą duchową, którą „zdobywa się”… na kolanach. Myślę, że Jubileusz 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu ma najważniejsze zadanie: nie tylko wspominać i nagłaśniać to, co było, ale też to, co jest aktualne dla nas w codzienności, która jest przed nami.
Czytaj także: Kult maryjny – dziecinny, mało męski, niepoważny? Nic z tych rzeczy!

Dlatego musimy zawierzyć Maryi, że Jej pośrednictwo u Syna rzeczywiście wyprosi nam potrzebną przemianę serca i potrzebną jedność pomiędzy ludźmi. Dzisiaj jest wiele zagrożeń, które niestety wypływają z strony samego człowieka, gdyż zatracił on poczucie grzechu, zatracił też poczucie prawdy… A nie ma takiej rzeczywistości, która odchodziłaby od prawdy i miała przyszłość.

Archiwum prywatne



Czy udział Księdza Arcybiskupa w codziennym Apelu Jasnogórskim i słowa kierowane do wiernych są też pasterskimi wskazówkami?

Znowu odniosę się do tego samego źródła, o którym już wspominałem, Cypriana Norwida. Mianowicie: kiedy zebrano te moje myśli i przekaz przed błogosławieństwem w formie książeczki, to zatytułowałem ją: „Apelowe głosów zbieranie”. A Norwid powiedział, że cisza, milczenie, to jest to „głosów zbieranie od wewnątrz”.

Dlatego staram się to, co przeżywamy – to, co ja osobiście przeżywam, przychodząc na Jasną Górę – żeby to „zebrać w sobie” i później przez te kilka dosłownie zdań wypowiedzieć przed ludźmi. Ale cały czas pamiętam o tym, aby to było związane z nadzieją, że kiedy odchodzimy z tego niezwykłego miejsca, to zostajemy wysłuchani, bo mamy Matkę, która jak mówią słowa modlitwy: jest Przedziwną Pomocą i Obroną.

Często podkreślamy, że jesteśmy państwem i narodem maryjnym.

Tak, to prawda od stuleci. Ale myślę, że nie tylko Polacy są narodem maryjnym. Ponieważ koronacje obrazów Maryi odbyły się też w innych państwach: we Włoszech, Portugalii, Hiszpanii czy Francji.

Ale Polska – powiedziałbym – w obecnym czasie ma szczególne przesłanie. A wiąże się to z osobą św. Jana Pawła, który nie tylko potwierdził tutaj na Jasnej Górze, że jest człowiekiem zawierzenia i potwierdził duchową maryjność naszego narodu. Ale również rozsławił to szczególne miejsce na cały świat, zwłaszcza przez Światowe Dni Młodzieży, które tu były w 1991 roku. I w jakiś sposób tutaj na Jasnej Górze – w Polsce, ŚDM zyskały nowy wymiar.

W tym jubileuszowym roku na Jasną Górę pieszo przybyło do dzisiaj ponad 120 tysięcy pielgrzymów. To niezwykła liczba.

Liczby te, statystyka, to jest pewien wymiar tego, co się dzieje we wnętrzu człowieka. Ale myślę, że jest też ważna łączność pomiędzy tymi, którzy tutaj przychodzą z osobami, które pozostają w domach: ludźmi chorymi, starszymi, którzy mogą „docierać” na Jasną Górę w sposób duchowy.

Jest to też wielka siła i wsparcie, które jest po obydwu stronach: zarówno w tych, którzy są w domach i modlą się za pątników i tych, którzy przychodzą na Jasną Górę, aby stanąć przed obliczem Matki, aby za Jej pośrednictwem przedstawić Synowi wszystkie swoje i powierzone im intencje.

Czyli współczesny człowiek tęskni i potrzebuje Boga?

Odpowiem pytaniem na pytanie: Czy człowiek może zrozumieć siebie bez Boga? Tak jak mówił Ojciec Święty na Placu Zwycięstwa. Bez Jezusa Chrystusa człowiek nie zrozumie siebie ani innych. Nie zrozumie, jaka jest jego godność, tożsamość i jakie jest jego ostateczne przeznaczenie. Jeżeli człowiek nie pochyla się nad tymi pytaniami i je odrzuca, to znaczy, że niestety, nie jest odpowiedzialny: ani za siebie, ani za swoją przyszłość.

Zdaniem Księdza Arcybiskupa co jest teraz dla nas najważniejsze?

Myślę, że to, o czym często staram się wspominać, że poznajmy Prawdę, a dopiero ona będzie dla nas źródłem jedności. Różne osoby życia publicznego, na przykład politycy, wzywają do tego, abyśmy byli niepodzieleni, abyśmy stanowili jedność. A jednocześnie wychodzi na to, że każdy ma swoją prawdę?
Czytaj także: Patriotyzm, nacjonalizm, chrześcijaństwo. Ważny i potrzebny dokument biskupów

Nie. Na taki program nie można się zgodzić. Prawda jest jedna. Prawda zarówno o Bogu, o człowieku i o świecie. I jak ktoś ją odrzuca, to rzeczywiście nie ma fundamentów dla prawdziwego spotkania i odpowiedzialności za losy świata.

Pasterskie słowo dla Czytelników Aletei? Niedługo będziemy świętować pierwszą rocznicę działania polskiej edycji.

Zapraszam Czytelników portalu Aleteia tutaj, na to miejsce, na Jasną Górę, abyśmy z tego miejsca powracali obdarowani tym skarbem, który tu od Maryi otrzymujemy. A ten skarb wyraża się, powiedziałbym, w trudnym, a jednocześnie pięknym zadaniu: abyśmy umieli wsłuchiwać się i pozwolili Jezusowi mówić do siebie: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. I tego życzę.

Jeśli Jezus będzie do Was przemawiał i otworzymy się na Niego, tak jak prosił nas Jan Paweł II na początku swego pontyfikatu, to możemy wierzyć, że nasza przyszłość będzie w świetle, a nie w ciemności.
Czytaj także: Tu wymodlę się, wypłaczę i wyjdę jakoś lżejszy. Rozmowa z przeorem Jasnej Góry

Abp Wacław Depo jest metropolitą częstochowskim oraz przewodniczącym Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski.

...

Dzis dopelniamy przyrzeczenia 300 lecia w parafiach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:02, 02 Wrz 2018    Temat postu:

Maryja – ikona trudnej wiary. Komentarz do Ewangelii
Ks. Łukasz Kachnowicz | 26/08/2018
Udostępnij
Ile razy przychodziliśmy do swoich mam w trudnych momentach. Czy zawsze udawało się im znaleźć rozwiązanie problemu? Nie. Matka Boża też nie zawsze rozwiązuje problemy. Myślę, że Ona nie jest od tego, choć potrafi być skuteczna.
rzed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej codziennie modlą się jacyś pielgrzymi. Kaplica jasnogórska jest pełna cichych i głośnych „zdrowaś Maryjo, łaski pełna… módl się za nami grzesznymi…”. Ile historii, ile spraw, z którymi przychodzą ludzie na Jasną Górę.
Czytaj także: 7 miejsc w Polsce, w których objawiła się Maryja
Nie ma jak u Mamy…
Bardzo często to są trudne rzeczy. O, jakie to bardzo ludzkie! Ile razy przychodziliśmy do swoich mam w trudnych momentach. Czy zawsze udawało się im znaleźć rozwiązanie problemu? Nie. Matka Boża też nie zawsze rozwiązuje problemy. Myślę, że Ona nie jest od tego, choć potrafi być skuteczna. Matka jest po to, żeby stworzyć przestrzeń, gdzie możesz przyjść ze swoim trudem, z brakiem, niemocą. Być może uda się coś z tym zrobić, a może nie, ale masz komu o tym powiedzieć i wiesz, że zostaniesz wysłuchany z matczyną miłością. Nie wiem, czy ludzie przychodzą czasem do was ze swoimi problemami. Pewnie tak. Do mnie przychodzą. Często mogę ich tylko wysłuchać, bo nie mam rozwiązania, ale wielokrotnie doświadczyłem tego, że nie o rozwiązanie, a właśnie o wysłuchanie chodzi.
Maryja na weselu w Kanie Galilejskiej zobaczyła trudną sytuację, w której znaleźli się nowożeńcy i ich rodzina. Zabrakło wina, a to groziło kompromitacją i weselnym fiaskiem. Nie przeszła obojętnie. Choć sama wobec tego problemu była tak samo bezradna jak gospodarze. Tylko Jezus mógł uczynić cud. Kiedy Maryja mówi: „Zróbcie wszystko, co powie wam Syn”, nie słyszę w tym pewności, że problem zostanie rozwiązany. Myślę, że Ona nie wiedziała, co zrobi Jezus. Tym bardziej, że przed chwilą powiedział Jej: „Czyż to Moja lub twoja sprawa Niewiasto? Nie nadeszła jeszcze Moja godzina”.
Mógł nic z tym nie zrobić. To był ten moment, w którym Ona była razem z nimi w tej niepewności tego, co się wydarzy. Zróbcie, to co powie Syn, to znaczy wejdźcie w Jego wolę, ale nie, nie powiem wam w tym momencie jaka ona jest, bo tylko On to wie. To nie ma nic wspólnego z naiwnym mówieniem ludziom: na pewno wszystko będzie dobrze. Osobiście nie lubię tego typu pewności wiary. Ta pewność tak naprawdę zostawia człowieka samego. Kiedy słyszę coś takiego czuję, że w tym nie ma prawdy. To jest slogan, pobożne hasło rzucone jako tanie pocieszenie, które osiąga odwrotny skutek.
Czytaj także: Nowenna do Maryi rozwiązującej węzły. Tekst i sposób odmawiania
Maryja – ikona wiary
Kiedyś mój znajomy poprosił mnie, żebym przyszedł do jego wujka z namaszczeniem chorych. Wujek był ciężko chory. Po modlitwie czuł się lepiej. Dwa dni później jechał na rutynowe badania i zmarł. Nigdy nie obiecuję ludziom, którym udzielam namaszczenia chorych, że wszystko będzie dobrze. Mówię im: nie wiem, co zrobi Bóg, ale ufam, że to, co da będzie dobre, więc zapraszam was do przyjęcia tego sakramentu z taką wiarą. Nie wiem, czy Bóg was uzdrowi, nie wiem, czy będzie lepiej, ale wiem, że On chce być z wami w tym doświadczeniu. Co zrobi, tego nie wiem. Kiedyś myślałem, że jako ksiądz powinienem wiedzieć, bo ludzie tego ode mnie oczekują. Może i niektórzy oczekują, ale skąd mam wiedzieć, nie jestem Bogiem. Ja tylko wierzę, że On naprawdę jest dobry, także w tym co trudne.
Dla mnie Maryja z Kany Galilejskiej i z Częstochowy jest ikoną wiary, która nie daje obietnicy, że wszystko będzie dobrze . Jest Matką, która staje razem z ludźmi wobec ich problemów i z nadzieją, w której jest miejsce na niepewność. Patrzy w stronę Syna. Osobiście bardziej potrzebuję takiej Matki i takiej wiary niż obietnicy, że wszystko będzie dobrze. Jeśli wypełni się wola Boża, to z perspektywy wiary będzie to najlepsze, ale po ludzku może to nie oznaczać wcale happy endu. Myślę, że takiego chrześcijaństwa mamy się od Niej uczyć, nie naiwnego, nie infantylnego, ale takiego, w którym mimo wszystko mówi się: „Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”.
I czytanie: Prz 8, 22-35 lub Iz 2, 2-5
II czytanie: Ga 4, 4-7
Ewangelia: J 2, 1-11

...

Ikona w zaden sposob nie jest realistyczna. A jednak przewyzsza prawda realizm. BO MA PROWADZIC DO BOGA A WIEC SWIATA DUCHA! A to nie jest swiat materii. Najbardziej znana ikona to Jasna Góra. Centrum duchowe narodu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:55, 08 Kwi 2019    Temat postu:

Ponad 50 tys. motocyklistów zainaugurowało na Jasnej Górze nowy sezon.

“Ponad 50 tys. motocyklistów zainaugurowało na #JasnaGóra nowy sezon. Zlot zawsze jest okazją do wspólnej modlitwy nie tylko o szczęśliwie przejechane km, ale także o wierność polskiej historii oraz wsparciem dla Polaków żyjących na Kresach i tych, którzy potrzebują krwi.”

...

Bardzo duzo. Prosze bardzo.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy