Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rok Święty Miłosierdzia.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:29, 13 Gru 2015    Temat postu:

Papież otworzył Drzwi Święte w bazylice świętego Jana na Lateranie

Papież w Bazylice św. Jana - MAURIZIO BRAMBATTI / PAP

Papież Franciszek podczas mszy w bazylice świętego Jana na Lateranie w niedzielę otworzył Drzwi Święte, co jest symbolicznym aktem związanym z inauguracją Roku Świętego. Apelował do wiernych, by mimo przemocy, na świecie nie popadali w smutek i zniechęcenie.

Mówiąc o zbliżającym się Bożym Narodzeniu, papież podkreślił: "Nie możemy poddawać się zmęczeniu; nie wolno nam popadać w smutek, choć będziemy mieli powody ze względu na wiele trosk i liczne formy przemocy, które ranią naszą ludzkość".
REKLAMA


Nawiązując do czytania z liturgii, Franciszek powiedział: "W dziejowym kontekście wielkich krzywd i przemocy, które są dziełem przede wszystkim ludzi władzy, Bóg pozwala zrozumieć, że to on sam będzie rządził swym ludem i że nie pozostawi go na łasce arogancji swoich rządzących i wyzwoli od wszelkiej trwogi".

- Otworzyliśmy Drzwi Święte tutaj i we wszystkich katedrach na świecie. Również ten prosty gest jest zaproszeniem do radości. Zaczyna się czas wielkiego przebaczenia. To Jubileusz Miłosierdzia - mówił Franciszek, nawiązując do zainaugurowanego we wtorek Roku Świętego.

Papież powiedział: "Bóg nie kocha surowości", "jest czuły, robi wszystko z czułością ojca".

Apelował do wierzących, by podjęli się "radykalnego zadania", by byli "narzędziami miłosierdzia, świadomymi tego, że za to zostaną osądzeni".

Wezwał do sprawiedliwego postępowania wobec innych i troskę o potrzeby innych.

...

To wszystko symbole prowadzace ku dobru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 31 Gru 2015    Temat postu:

Wilno – miasto Bożego Miłosierdzia

Wilno – miasto Bożego Miłosierdzia - Shutterstock

Wilno – miasto Bożego Miłosierdzia - takie hasło będzie propagowała Litwa w kraju i na świecie w związku z ogłoszonym przez papieża Franciszka Rokiem Bożego Miłosierdzia.

O konieczności promowania skarbów związanych z kultem Bożego Miłosierdzia, jakie posiada Wilno i Wileńszczyzna przekonane są zarówno władze kościelne jak i świeckie Litwy.
REKLAMA


- Niektórzy Wilno nazywają stolicą Bożego Miłosierdzia, mnie się bardziej podoba określenie "Wilno - Betlejem Bożego Miłosierdzia" - powiedział ks. Mariusz Marszałek z archidiecezji wileńskiej, odpowiedzialny za koordynowanie działań lokalnych związanych z Rokiem Świętym i za współpracę z Rzymem.

Ks. Marszałek przypomina, że "to w Wilnie wszystko się zaczęło". Podkreśla, że "tutaj w 1934 roku był malowany obraz Jezu Ufam Tobie", a teraz znajduje się tu oryginał świętego obrazu, tutaj była podyktowana Koronka do Miłosierdzia Bożego, tutaj, tak naprawdę, były pierwsze obchody święta Miłosierdzia Bożego, w Wilnie zostało zawiązane Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego".

Na początku maja 2016 roku na Litwie odbędzie kongres, celem którego - jak mówi ks. Marszałek - "nastąpi rozbudzenie świadomości i rozwój kultu Bożego Miłosierdzia". Natomiast już we wrześniu 2015 roku w litewskim Sejmie odbyła się konferencja pt. "Nieodkryte możliwości turystyczne: Wilno – miastem Miłosierdzia".

- Mówiliśmy o tym, że musimy stworzyć możliwości dotknięcia skarbów wiary, jakie posiada nasze miasto, czyli o konieczności rozwoju turystyki religijnej, co pozytywnie wpłynie też na rozwój gospodarki - powiedziała posłanka Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Rita Tamaszuniene, inicjatorka konferencji.

Z danych, jakie przytacza ks. Marszałek wynika, że po wybudowaniu w Łagiewnikach Sanktuarium Bożego Miłosierdzia liczba turystów i pielgrzymów w Krakowie zwiększyła się o 20 proc. "Przy stworzeniu odpowiedniej infrastruktury, liczba odwiedzających Wilno również by się zwiększyła" - uważa posłanka.

Rasuole Andruliene z Litewskiego Departamentu Turystyki wskazuje, że 70 proc. przybywających na Litwę gości zatrzymuje się w Wilnie, ale - jak zaznacza - jest to głównie jednodniowy pobyt.

- Naszym zadaniem, zadaniem departamentu turystyki, ministerstwa gospodarki, centrum pielgrzymkowego jest stworzenie sieci hoteli dostosowanych do potrzeb pielgrzymów, przygotowanie szlaków turystycznych związanych z kultem Bożego Miłosierdzia, ale też z przebogatym dziedzictwem sakralnym Wilna i Wileńszczyzny, a tym samym zatrzymać turystę na dłużej - mówi Rita Tamaszuniene.

Chociaż Rok Miłosierdzia Bożego już się rozpoczął, w ocenie Tamaszuniene, Wilno może jeszcze zdążyć z odpowiednim przygotowaniem się do okresu pielgrzymkowego, który uaktywni się w okresie letnim.

Ks. Mariusz Marszałek prognozuje, że zainteresowanie Wilnem wśród pielgrzymów w 2016 roku wzroście. Wpływ na to będą miały m.in. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, które odbędą się pod koniec lipca, młodzież przy okazji będzie chciała odwiedzić także Wilno. - Już rejestrujemy młodzieżowe grupy pielgrzymów z całego świata, którzy przed udziałem w krakowskich spotkaniach chcą odwiedzić Wilno - mówi ks. Marszałek.

- Najbliższy rok pokaże, czy uda nam się rozpropagować Wilno jako miasto miłosierdzia, czy Wilno zaistnieje na światowej mapie Bożego Miłosierdzia - mówi posłanka Rita Tamaszuniene i podkreśla: "przed nami dużo pracy".

..

Znakomity pomysl na ten rok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 01 Sty 2016    Temat postu:

Kielce: szopki z 115 krajów świata w sanktuarium Miłosierdzia Bożego

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kielcach - Paweł Małecki / Agencja Gazeta

300 szopek ze 115 krajów świata można podziwiać na ekspozycji w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kielcach. Wystawa w kościele jest dostępna we wszystkie niedziele stycznia.

Kolekcja trafiła do Kielc i sanktuarium Miłosierdzia Bożego za pośrednictwem ks. prałata Krzysztofa Pastuszaka - wieloletniego misjonarza w Kamerunie, proboszcza belgijskich parafii: Loupoigne, Ohain, Longueville. Kapłan gromadził zbiory szopek z różnych stron świata przez 25 lat. Kolekcja została podarowana bp. Kazimierzowi Ryczanowi, który przekazał ją do sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Jest wciąż wzbogacana o nowe eksponaty.
REKLAMA


W kolekcji są m.in. szopki z Kongo, Algierii, Maroka, Laosu, Watykanu, Ukrainy, Izraela, RPA, Kenii, Grecji, Malty, Gwinei, Albanii, Kolumbii czy Paragwaju - reprezentowane są wszystkie kontynenty, w tym większość krajów europejskich.

Szopki są wykonane z różnorodnego materiału i w konwencjach, charakterystycznych dla danego kraju czy kontynentu. Są to np. szopki z zastygłej lawy wulkanicznej (Ghana), oryginalnego kamienia zwanego różą pustyni, która – jako materiał twardy – jest w Afryce wykorzystywana do produkcji ostrzy i cięcia różnych materiałów. Szopka z Filipin jest zrobiona z czerpanego papieru w kolorze écru. Glinka ceramiczna naturalnie barwiona posłużyła za materiał do szopek powstałych w Limie czy Boliwii. W szopkach afrykańskich dominują materiały afrykańskie, np. owoce kokosa, egzotyczne drewno afrykańskie. Są także szopki z recyclingu, np. z blaszanych puszek.

Poza wystawą szopek w sanktuarium Miłosierdzia Bożego przygotowana została także wystawa fotografii pejzaży świętokrzyskich i rezerwatów Kielecczyzny. Autorem zdjęć jest Andrzej Piotrowski - przewodnik, fotograf, nauczyciel.

Obie wystawy można oglądać w każdą niedzielę i święta w styczniu 2016 roku, w godz. 15.30-17.30.

Parafię pw. Miłosierdzia Bożego erygował, w miejsce ośrodka duszpasterskiego, 16 stycznia 1982 r. ówczesny biskup kielecki Stanisław Szymecki.

Nowoczesną świątynię dla ok. 5 tys. osób zaprojektował prof. dr arch. Marian Sztafrowski z Politechniki Gdańskiej, a jego żona Krystyna wykonała projekt wystroju wnętrza. Mozaika Chrystusa Miłosiernego wypełniającą ścianę ołtarzową jest autorstwa prof. Anieli Kity. Świątynia powstała ze składek parafian.

W 2001 r. bp Kazimierz Ryczan podniósł ją do rangi diecezjalnego sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Parafia liczy ok. 17 tys. wiernych.

...

Dobre na rok milosierdzia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:17, 01 Sty 2016    Temat postu:

| PAP

Papież: w nowym roku nie wszystko się zmieni, problemy pozostaną

Ostatni papież - Shutterstock

Papież Franciszek powiedział wiernym w pierwszym dniu nowego roku, że wraz z jego nadejściem nie wszystko się zmieni, a wiele problemów pozostanie. Podkreślał, że Bóg nie obiecuje "magicznych zmian" i nie posługuje się "czarodziejską różdżką".

Zwracając się do 60 tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra w południe na modlitwie Anioł Pański papież podkreślił, że wymiana życzeń na początku nowego roku jest wyrazem pragnienia, by to, co się wydarzy, było lepsze.
REKLAMA


- To znak nadziei, która nas ożywia i zachęca do tego, by wierzyć w życie. Ale wiemy, że wraz z nowym rokiem nie wszystko się zmieni i że wiele problemów z wczoraj pozostanie także jutro - oświadczył Franciszek.

- Bóg nie obiecuje magicznych zmian, nie posługuje się czarodziejską różdżką. Kocha zmieniać rzeczywistość od środka, z cierpliwością i miłością, prosi, by móc wejść do naszego życia z delikatnością, jak deszcz spadający na ziemię, by przyniosła owoce - dodał.

Papież przypomniał, że 1 stycznia Kościół obchodzi Światowy Dzień Pokoju, w tym roku pod hasłem: Przezwycięż obojętność i zyskaj pokój. Wskazywał: Pokój, który pragnie siać Bóg Ojciec, musi być przez nas pielęgnowany. Nie tylko, musi być także zdobywany. Jak mówił, wymaga to prawdziwej walki, duchowej batalii w sercach ludzi.

- Bo wrogiem pokoju jest nie tylko wojna, ale również obojętność, która sprawia, że myśli się jedynie o sobie samym i tworzy bariery, podejrzenia, strach i zamknięcie - wyjaśnił.

Franciszek zauważył: Dzięki Bogu, mamy wiele informacji, ale czasem bywamy tak zasypani przez wiadomości, że jesteśmy oderwani od rzeczywistości, od brata czy siostry, którzy nas potrzebują.

Wezwał wiernych, by otworzyli swoje serca i rozbudzili w sobie troskę o bliźnich. - To jest droga, by zdobyć pokój - podkreślił.

W swym przemówieniu papież wyraził uznanie dla licznych inicjatyw w wielu krajach z okazji Światowego Dnia Pokoju. Zwracając się do uczestników pokojowych marszów powiedział: "Zachęcam was do kontynuowania zaangażowania na rzecz pojednania i zgody".

...

Oczywiscie gwaltownych ruchow nie bedzie bo by zaszkodzily. Ale zmiany na lepsze tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:14, 08 Sty 2016    Temat postu:

Watykan: dotychczas ponad 1 mln osób na uroczystościach Roku Świętego

Watykan: dotychczas ponad 1 mln osób na uroczystościach Roku Świętego - Alberto Pizzoli / AFP

Ponad milion osób wzięło dotąd udział w uroczystościach rozpoczętego przed miesiącem Roku Miłosierdzia - ogłosił koordynator obchodów arcybiskup Rino Fisichella. Jego zdaniem to dowód na to, że ludzie pokonali strach w związku z alertem terrorystycznym.

"Liczby nie są ważne w wymiarze duchowym, ale wskazują na intensywny udział" w ceremoniach - podkreślił w sobotnim wydaniu watykańskiego dziennika "L’Osservatore Romano" abp Fisichella, który jest przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.
REKLAMA


Przypomniał, że życzeniem papieża Franciszka jest to, by obchody nadzwyczajnego Roku Świętego, zainaugurowanego 8 grudnia, odbywały się we wszystkich diecezjach na całym świecie.

Mimo to - zauważył watykański dostojnik - Rzym pozostał w centrum Jubileuszu.

Arcybiskup Fisichella zwrócił uwagę na spokój, z jakim dzięki obecności sił porządkowych przebiegły w ciągu minionego miesiąca wszystkie uroczystości Roku Świętego i Bożego Narodzenia.

Dodał, że każdego dnia specjalnie wyznaczoną trasą grupy wiernych stale zmierzają do bazyliki watykańskiej, by przejść przez Drzwi Święte i modlić się. "To świadectwo wiary, które wzrusza i nie pozostawia obojętnym" - oświadczył abp Fisichella.

W ciągu pierwszego miesiąca Roku Miłosierdzia odbyły się ceremonie otwarcia Drzwi Świętych w rzymskich bazylikach, a także w ostatnią niedzielę grudnia - Święto Rodzin. Sugestywne wydarzenie zapowiedziano na 17 stycznia, gdy do Watykanu przybędzie na mszę, a potem na spotkanie z papieżem 5 tysięcy migrantów i uchodźców.

...

Tu liczy sie jakosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:27, 08 Sty 2016    Temat postu:

Posłanka PiS z Wrocławia tłumaczy się z pomyłki ws. swojego wykształcenia
Tomasz Pajączek
Dziennikarz Onetu

Mirosława Stachowiak-Różecka - Tomasz Pajączek / Onet

Ubiegając się o fotel prezydenta Wrocławia i startując do Sejmu, Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS przekonywała, że ukończyła resocjalizację na Uniwersytecie Wrocławskim i ma wyższe wykształcenie. Teraz przy jej nazwisku na stronie Sejmu – można przeczytać, że posłanka ma wykształcenie średnie ogólne. – Popełniłam błąd – przyznaje Stachowiak-Różecka.

– To nie jest tak, że ktoś mnie na czymś przyłapał. Ja się do tej pomyłki sama przyznałam. Nie zamierzam bowiem nikogo oszukiwać – mówi Onetowi Mirosława Stachowiak-Różecka, posłanka PiS z Wrocławia. – Zorientowałam się, że popełniłam błąd, gdy wypełniałam oświadczenie już po dostaniu się do Sejmu – dodaje.
REKLAMA


Jak to możliwe, że doszło do pomyłki? Jak twierdzi Stachowiak-Różecka, po pięciu latach studiów na resocjalizacji, była przekonana, że może mówić o "skończonych" studiach. Problem w tym, że nie napisała pracy magisterskiej i nie obroniła egzaminu dyplomowego. Wcześniej posłanka PiS ukończyła Liceum Ogólnokształcące w swoim rodzinnym Świebodzinie. Maturę zdała w 1992 roku.

– Wiedziałam, że nie mam tytułu magistra. Myślałam jednak, że skoro otrzymałam tzw. absolutorium, zaliczyłam wszystkie przedmioty, to mam wyższe wykształcenie – wyjaśnia Stachowiak-Różecka. – Każdemu zdarza się popełnić błąd. Trzeba się jednak umieć do tego przyznać. I ja właśnie to zrobiłam – dodaje.

Przypomnijmy, w listopadzie 2013 roku Stachowiak-Różecka dopiero w drugiej turze przegrała z Rafałem Dutkiewiczem wyścig o prezydenturę we Wrocławiu. Kilka miesięcy temu, startując z pierwszego miejsca z wrocławskiej listy PiS, dostała się do Sejmu. Wcześniej Stachowiak-Rózecka była radną miejską i przewodniczącą swojego klubu w radzie. Jej nazwisko już teraz wymienia się w kontekście kolejnych wyborów na prezydenta Wrocławia.

...

ZAKONCZMY WRESZCIE TE SPRAWY!
CI CO MAJA TYLKO UKONCZENIE STUDIOW PISZA WYKSZTALCENIE WYZSZE. To jest fakt. W tej sytuacji srednie nie jest prawda faktyczna.
A ci co maja prace pisza wyzsze, dyplomowe. I KONIEC Z TYM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:19, 09 Sty 2016    Temat postu:

Pielgrzymi z całego świata przechodzą przez Drzwi Święte


Pielgrzymi z całego świata codziennie od rana do popołudnia zmierzają do Watykanu, by w Roku Miłosierdzia dokonać symbolicznego aktu przejścia przez Drzwi Święte. Należy przygotować się na skrupulatne kontrole; to wynik nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa.

W ciągu miesiąca, jaki upłynął od inauguracji Roku Świętego dedykowanego zgodnie z życzeniem papieża Franciszka miłosierdziu, w uroczystościach udział wzięło ponad 1 milion osób - podał w piątek Watykan. Zdecydowana większość wiernych przeszła przez Drzwi Święte otwarte zarówno w bazylice Świętego Piotra, jak i w trzech pozostałych papieskich bazylikach w Rzymie - świętego Pawła za Murami, Matki Bożej Większej i świętego Jana na Lateranie.
REKLAMA


W związku z Rokiem Świętym i z powodu zagrożenia terrorystycznego całkowicie przeorganizowano ruch pieszych i aut w rejonie placu przed bazyliką watykańską. Wokół placu ustawiono dziesiątki metrów barier. Znacznie ograniczono ruch prywatnych samochodów.

- Takich środków bezpieczeństwa wokół Watykanu nigdy nie widziałem - przyznaje zdumiony starszy mieszkaniec Rzymu, który postanowił przeczekać napływ tłumów pielgrzymów i turystów w czasie Świąt i dopiero teraz, jak mówi, wybrał się, by zobaczyć szopkę i okazałą choinkę na placu.

Już na prowadzącej do Watykanu via della Conciliazione masywne bariery wyznaczają trasę dla tych, którzy chcą przejść przez Drzwi Święte. Ten specjalny trakt został przygotowany z myślą o masowych uroczystościach Roku Świętego pod przewodnictwem papieża, gdy do Watykanu przybędą tysiące wiernych.

Najwyraźniej jednak spodziewano się jeszcze większych tłumów, bo już przed inauguracją Jubileuszu Miłosierdzia Watykan apelował, by na specjalnej stronie internetowej rejestrowali się wszyscy ci, którzy chcą przejść przez Drzwi Święte wskazując dokładną datę.

Obecnie, gdy napływu pielgrzymów nie przysparza żadnych trudności organizacyjnych, nikt nie sprawdza dokonanej rejestracji, a liczni wolontariusze w rejonie placu Św. Piotra wskazują wszystkim drogę do Drzwi Świętych. Wśród ochotników są przybysze z wielu krajów. - Jestem z Ukrainy - mówi po polsku grupie Polaków młoda ochotniczka.

Każdy, kto dochodzi do kolumnady i chce wejść do bazyliki watykańskiej musi poddać się skrupulatnej kontroli, jeszcze dokładniejszej niż zwykle. Niczym nie różni się ona od kontroli lotniskowych, dokonywanych za pomocą wykrywaczy metali. Każdy musi włożyć do plastikowej wanienki rzeczy osobiste włącznie z zegarkiem, a także zdjąć kurtkę lub płaszcz.

Zazwyczaj przed Drzwiami Świętymi nie ustawia się dłuższa kolejka, a przejście przez nie przebiega sprawnie. Personel porządkowy w bazylice dba o to, by osoby robiące sobie zdjęcia w chwili, gdy przekraczają wrota, nie blokowały kolejki.

Większość osób kieruje następnie kroki do znajdującego się w pobliżu Drzwi Świętych grobu Jana Pawła II. Wielu wiernych przyklęka i modli się.

Wielojęzyczny gwar nie milknie w bazylice Świętego Piotra. Wśród zagranicznych pielgrzymów i turystów dominują Amerykanie i Rosjanie.

Mieszkanka Warszawy mówi PAP, że była w Rzymie w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 za pontyfikatu Jana Pawła II.

- Po 15 latach znów przeszłam przez Drzwi Święte. Ogromne wrażenie zrobił na mnie labirynt barier i bramek kontrolnych, ale mimo to nie odczuwa się żadnej presji czy też psychozy; przeciwnie - to zapewnia całkowity spokój w tym ważnym duchowym momencie - podkreśliła.

Do Rzymu w związku z masowym napływem pielgrzymów przyjechało także kilku polskich policjantów, którzy wspierają Włochów. Łatwo ich rozpoznać po mundurach, można zwrócić się do nich z pytaniami, prośbami o informacje i pomoc. Wraz z nimi w Wiecznym Mieście są też funkcjonariusze hiszpańskiej Guardia Civil i departamentu policji z Nowego Jorku.

...

Piekny symbol ale realna duchowosc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:17, 13 Sty 2016    Temat postu:

XVI Dzień Papieski pod hasłem Miłosierdzia Bożego


Decyzją KEP XVI Dzień Papieski, który w tym roku obchodzony będzie 9 października przebiegać będzie pod hasłem "Jan Paweł II - bądźcie świadkami miłosierdzia". Nawiązuje ono do decyzji papieża Franciszka o ogłoszeniu br. kościelnego Rokiem Miłosierdzia.

Jak poinformowali w środę na konferencji prasowej w Warszawie organizatorzy Dnia Papieskiego - Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" - obchodom towarzyszyć będą liczne inicjatywy, m.in. koncerty, panele dyskusyjne, przedstawienia teatralne, happeningi, apele modlitewne i wiele innych.
REKLAMA


Przewodniczący Rady Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że jednym z głównych wymiarów pontyfikatu papieża Jana Pawła II było "ukazywanie zarówno Kościołowi jak i światu Boga, który jest bogaty w miłosierdzie".

Odnosząc się do tegorocznego hasła Dnia Papieskiego, kard. Nycz przypomniał, że nawiązuję ono słów Jana Pawła II z pielgrzymki do Polski w sierpniu 2002 roku.

Wówczas papież podczas konsekracji bazyliki Bożego Miłosierdzia na krakowskich Łagiewnikach powiedział: "Bądźcie świadkami Bożego Miłosierdzia". Jak dodał kard. Nycz papież poszedł krok dalej, mówiąc: "Bądźcie apostołami miłosierdzia". - Chodzi o to, żeby nie tylko mówić o Bożym Miłosierdziu, nie tylko je wypraszać, ale żeby całym swoim życiem czyniąc uczynki miłosierdzia - wyjaśnił.

Dlatego też - podkreślił kard. Nycz - hasło XVI Dnia Papieskiego próbujemy wpisać w Święty Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia, który ogłosił papież Franciszek. - Chcemy w ten sposób przyczynić się do tego, że nauka o Bożym Miłosierdziu, którą przez 26 lat głosił Jan Paweł II i to co czyni dla głoszenia Bożego Miłosierdzia papież Franciszek są sobie bardzo bliskie - zaznaczył metropolita warszawski.

Prezes Zarządu Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" ks. prałat Jan Drob poinformował, że ponad 8 mln zł zebrano w ub. roku podczas XV Dnia Papieskiego, obchodzonego pod hasłem "Jan Paweł II - patron rodzimy".

Dodał, że do tej sumy należy dodać jeszcze wpływy z wpłat indywidualnych, z wpływów zagranicznych oraz z 1 proc. odpisu od podatku PIT, co w sumie z całą pewnością spowoduje, że kwota ta grubo przekroczy 10 mln zł. Zaznaczył, że Fundacja potrzebuje rocznie ok. 12 mln zł, aby zaspokoić podstawowe potrzeby stypendystów.

Jak poinformował ks. Drob, wysokość środków pozyskiwanych ze zbiórki przykościelnej i publicznej na program stypendialny od kilku lat utrzymuje się na poziomie 7 mln zł.

Podsumowując ubiegłoroczne obchody Dnia Papieskiego ks. Drob, poinformował, że środki zebrane przez blisko 100 tys. wolontariuszy wsparły rozszerzający się fundusz stypendialny przeznaczony dla zdolnej młodzieży z ubogich rodzin, dając jej szansę na rozwijanie pasji i talentów oraz kontynuowanie edukacji.

Według ks. Droba, Fundacja obejmuje obecnie swą pomocą 2300 utalentowanych młodych ludzi z niezamożnych rodzin i niewielkich miejscowości.

- Daje im szansę rozwijania pasji i talentów oraz kontynuowania edukacji w najlepszych placówkach w kraju, a także za granicą - podkreślił prezes fundacji. Dodał, że blisko 3,5 tys. stypendystów zakończyło już swoją przygodę z programem stypendialnym, a część z nich utworzyło Stowarzyszenie Absolwentów Dzieło.

- Dzięki wsparciu finansowemu oraz modlitewnemu społeczeństwa możliwa jest budowa "żywego pomnika" Jana Pawła II, który liczy już blisko 16 lat - przypomniał ks. Drob.

Nawiązując do tegorocznych inicjatyw Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" ks. Drob poinformował, że grupa ponad 300 stypendystów i absolwentów programu stypendialnego jako zorganizowana grupa wolontariuszy zaangażowana zostanie podczas obchodów ŚDM w Krakowie w proces przygotowania katechez, zadania logistyczne i inne zlecone przez Komitet ŚDM.

Obchody Dnia Papieskiego już od 2001 roku przypadają w każdą niedzielę poprzedzająca rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową (16 października 1978 roku.)

...

Dobro wspiera dobro Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:47, 15 Sty 2016    Temat postu:

Dwie specjalne papieskie wizyty - gesty miłosierdzia

Papież Franciszek - Vincenzo Pinto / AFP

Papież Franciszek złożył dziś niezapowiadaną wcześniej wizytę w rzymskim ośrodku pomocy dla osób cierpiących na ciężkie choroby neurologiczne, a potem w domu opieki dla osób starszych. To już drugi papieski gest miłosierdzia w Roku Świętym Miłosierdzia.

Cztery tygodnie po wizycie w ośrodku dla ubogich rzymskiej Caritas tuż koło stołecznego dworca Termini Franciszek pojechał najpierw do centrum opieki w dzielnicy Torrespaccata na północy Wiecznego Miasta, gdzie przebywają także osoby w stanie wegetatywnym.
REKLAMA


Następnie odwiedził pobliski dom spokojnej starości i spotkał się z 30 seniorami. Towarzyszący Franciszkowi koordynator uroczystości Roku Miłosierdzia arcybiskup Rino Fisichella wyjaśnił, odnosząc się do tych odwiedzin: "Ta nieoczekiwana wizyta wszystkich zaskoczyła i pozwoliła zrozumieć, jak ważne są słowa papieża przeciwko mentalności odrzucania, a także jak wielką wartością są osoby starsze, dziadkowie w Kościele i w społeczeństwie".

To był kolejny tzw. piątek miłosierdzia w Roku Świętym. Watykan zapowiedział wcześniej, że co miesiąc Franciszek będzie wykonywał specjalny gest w miejscach naznaczonych przez ubóstwo i cierpienie.

...

Wciaz ten rok trwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:24, 19 Sty 2016    Temat postu:

Kard. Nycz: czasy się zmieniają, ale Bóg jest zawsze z nami

Kard. Nycz: czasy się zmieniają, ale Bóg jest zawsze z nami - Shutterstock

Wojny, terroryzm i setki uchodźców to kontekst tego roku na świecie; w Polsce jest nim zmiana na mapie politycznej - mówił na spotkaniu z dziennikarzami metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. - Czasy się zmieniają, ale niezmienne jest to, że Bóg jest zawsze z nami - dodał.

Kard. Nycz mówił podczas dzisiejszego spotkania, że każde święta Bożego Narodzenia, Objawienia Pańskiego i początek nowego roku mają swój zmienny kontekst, czasy się zmieniają - raz są lepsze, raz gorsze. Ale - jak podkreślił - niezmienne jest to, że Bóg jest zawsze z nami, niezależnie od tego kontekstu.
REKLAMA


Jak wyjaśniał, papież Franciszek na te wyzwania współczesnego świata odpowiedział ogłoszeniem Nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia, otwarciem bram świątyń w Rzymie i katedr na całym świecie - także na wyspie Lampedusa i na plaży, która jest symboliczna bramą do Europy.

Kard. Nycz. wyjaśniał, że miłosierdzie jest dla wierzących w Jezusa naturalnym wypełnieniem przykazania miłości. - Kościół nie tylko powinien być miłosierny, ale musi nim być, jeśli jest Kościołem Jezusa - mówił.

Metropolita warszawski ocenił, że w Polsce kontekst tego roku to zmiana polityczna, która wywołuje wiele oczekiwań i budzi też niepokój niektórych środowisk.

Przypominał, że 2016 r. w Polsce odbędą się Światowe Dni Młodzieży i 1050. rocznica chrztu Polski. Wyjaśniał, że obchody rocznicy są nie tylko po to, by "nadrobić" to, co nie udało się 50 lat temu, podczas milenium chrztu Polski, ale dlatego, że w tym czasie Europa i Polska się zmieniły, stały bardziej laickie.

- Jest sensowne postawienie ludziom pytania o korzenie" - mówił kard. Nycz i dodał, że wyrastają one właśnie z chrztu Polski.

Metropolita warszawski przypominał dziennikarzom, że są "czwartą władzą" i ciąży na nich odpowiedzialność za rzetelny przekaz. Mówił o tym, by wyraźnie oddzielać informacje od interpretacji, by właściwie dobierać rozmówców.

- Dla dziennikarzy to wielki czas próby, ale także czas oczyszczania i motywacji - podkreślił kard. Nycz.

Podczas spotkania wykład o miłosierdziu w mediach wygłosił ks. prof. Witold Kawecki z UKSW. Jak mówił, dziennikarze powinni odbiorcom przybliżać świat, opisywać, tłumaczyć, uczyć, rozumieć, przeżywać i dzielić się pewnymi wartościami. - Temu właśnie mają służyć media, jak sama nazwa wskazuje: mają mediować, pośredniczyć w rozumieniu problemów współczesności - mówił ks. Kawecki.

Podkreślił, że moc słowa pisanego i mówionego jest wielka - może "zabijać i leczyć, może zakłamywać i odkrywać horyzonty, może dzielić i jednoczyć, może zaogniać i łagodzić, może straszyć i pocieszać, może frustrować i przynosić nadzieje, może niszczyć i budować".

Dodał, że dziennikarze powinni pamiętać, że język w mediach "ma być miłosierny, bo z każdego bezużytecznego słowa będziemy rozliczeni".

...

A co najwazniejsze zbliza sie jakas wielka zmiana zapowiadana w objawieniach. Na lepsze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:27, 14 Lut 2016    Temat postu:

PAP

Poznań: uczniowie napiszą 1050 listów do więźniów
więzień więzienie areszt - shutterstock / Shutterstock

1050 listów i kartek do więźniów osadzonych w areszcie śledczym w Poznaniu napiszą uczniowie z kilku poznańskich szkół. Inicjatywa, a także liczba listów nawiązuje do zbliżającej się rocznicy Chrztu Polski.

- Dzisiaj odcinamy się od pewnych środowisk: chorych, niebezpiecznych, więźniów, uchodźców i chcemy zamknąć się w swoich środowiskach, żeby czuć się bezpiecznie. Często ci ludzie w więzieniu mają świadomość, że społeczeństwo o nich zapomniało, a my chcemy pokazać, że - jako chrześcijanie – chcemy ich odwiedzać i pocieszać - podkreślił inicjator akcji ks. Radosław Rakowski.
REKLAMA


Jak mówił, w Kościele Katolickim obchodzony jest właśnie Rok Miłosierdzia. - Kiedy Papież Franciszek zainaugurował ten rok, wymyślił, aby każdego miesiąca chrześcijanie czynili po jednym uczynku miłosierdzia względem ciała i względem ducha. W styczniu odwiedzaliśmy chorych, teraz przyszedł czas na drugi uczynek – więźniów pocieszyć - powiedział ks. Rakowski.

Dodał, że liczba kartek nie jest przypadkowa – 1050 ma nawiązywać do tegorocznej rocznicy Chrztu Polski. Obecnie przygotowanych jest już kilkaset listów. - O akcji poinformowaliśmy w szkole i w mediach społecznościowych. Odzew był bardzo duży i młodzież bardzo się zaangażowała - dodał ks. Rakowski.

- W tych listach chcemy napisać przede wszystkim o tym, że w tym szczególnym Roku Miłosierdzia chcemy dać tym ludziom szansę. Chcemy mobilizować ich, aby prosili o wybaczenie, powrócili do społeczeństwa i razem z nami normalnie funkcjonowali w tym świecie - zaznaczył ks. Rakowski.

Zaangażowanie młodzieży w tę inicjatywę ma także uświadomić młodym ludziom, aby nie skreślać drugiego człowieka, nie marginalizować, czy wykluczać ze społeczeństwa, bo ma np. inny kolor skóry.

Karolina, jedna z uczennic w Zespole Szkół Zawodowych Nr 1 w Poznaniu, powiedziała, że zawsze warto dawać ludziom drugą szansę – bez względu na to, co wydarzyło się w przeszłości. - Robiąc coś dla drugiego człowieka, robimy też przecież coś dla siebie. Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę, każdemu może powinąć się noga i coś może nie wyjść w życiu. Nie mamy jednak prawa zupełnie skreślać tych ludzi. Musimy dać im do zrozumienia, że liczymy na to, że kiedy wyjdą z więzienia uda im się zmienić i stać się lepszymi ludźmi - oświadczyła.

Młodzież spotka się z osadzonymi w poznańskim areszcie 20 lutego, by osobiście wręczyć im listy i kartki.

...

Tak jest dobrze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:48, 13 Mar 2016    Temat postu:

PAP

Kard. Nycz w Gnieźnie: to polityków trzeba rozliczać z rozwiązania problemu migracji
Kazimierz Nycz - Waldemar Deska / PAP

Wydaje się, że to politycy, a nie zwykli obywatele są odpowiedzialni za znalezienie właściwych rozwiązań problemów migracji - powiedział w niedzielę w Gnieźnie kardynał Kazimierz Nycz. To ich przede wszystkim trzeba o to prosić, z tego rozliczać - wskazał.

Metropolita warszawski był gościem X Zjazdu Gnieźnieńskiego. W swoim referacie poświęconym otwartości Kościoła podkreślił, że trwający w Kościele katolickim Rok Miłosierdzia jest dużym wyzwaniem – także w kontekście trwającego w Europie kryzysu migracyjnego.
REKLAMA
REKLAMA


- To jest poważne pytanie dla naszego pokolenia, poważne pytanie na Rok Miłosierdzia: jaka jest zdolność misyjna i ewangelizacyjna Kościoła na naszym kontynencie i w Polsce - mówił kard. Nycz.

- Może jest tak, że słabość chrześcijaństwa w naszym kręgu religijno-kulturowym, brak mocnych środowisk pogłębionej wiary, mało poważne traktowanie zasad chrześcijańskiej wiary, nauki Kościoła, wprost Ewangelii, jest tym, co powoduje, a przynajmniej zwiększa, zamykanie się chrześcijan w Europie na przybyszów z innych kultur. Rodzi lęki i obawy o własną tożsamość - dodał.

Jak podkreślił, przesłanie Roku Miłosierdzia "byłoby odbierane jako niewiarygodne, gdyby czas ten został medialnie zdominowany przez antyimigranckie marsze, czy też gdyby kojarzył się w widokiem zwłok wyrzuconych przez morze pod symboliczną Bramą Europy".

Kard. Nycz zaznaczył, że to na rządach poszczególnych państw oraz na unijnych urzędnikach spoczywa w pierwszym rzędzie odpowiedzialność za politykę migracyjną, "a zatem za to, aby ludzie nie ginęli masowo w morzu, aby nie koczowali miesiącami na granicach Unii, aby nie musieli opuszczać swoich rodzinnych domów".

- Sugerowanie zwykłym obywatelom, że to tylko z powodu nieczułości ich serca ludzie tułają się i giną w morskich odmętach - czyż nie byłoby jakimś rodzajem emocjonalnego szantażu? Wydaje się, że to politycy odpowiedzialni są za znalezienie właściwych rozwiązań powyższych problemów i że to ich przede wszystkim trzeba o to prosić, z tego rozliczać - zaznaczył kard. Nycz.

Hierarcha przywołał w tym kontekście słowa papieża Franciszka z Orędzia na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, który stwierdził, że Kościół wspiera wszystkich tych, którzy stają w obronie praw każdego człowieka do godnego życia, realizując w pierwszym rzędzie prawo do nieemigrowania celem przyczynienia się do rozwoju kraju pochodzenia. Powtórzył za papieżem, że "należy zapobiegać możliwie już w zarodku ucieczkom uchodźców i masowym migracjom, powodowanym przez ubóstwo, przemoc i prześladowania".

Kard. Nycz zauważył, że potrzebne jest ustalenie minimum warunków integracyjnych i asymilacyjnych, jakie społeczność przyjmująca stawia wobec przybyszów przychodzących na dłużej albo na stałe.

- W przypadku pojedynczych przybyszów różnica kultury czy religii nie odgrywa zasadniczego znaczenia. W sytuacji masowego napływu imigrantów jest już inaczej. Każda bowiem społeczność ma ograniczoną wydolność do przyjmowania ludzi o odmiennej kulturze i ich integrowania. Ponieważ Europa doświadcza dzisiaj głębokiego kryzysu kulturowego i religijnego, jej zdolność do absorbcji ludzi z innych kultur i religii jest bardzo ograniczona - powiedział.

Jak zauważył, nie jest przypadkiem, że z radykalizacją wyznawców islamu mamy do czynienia właśnie w Europie, w drugim czy trzecim pokoleniu migrantów.

- O ile zatem możemy się spotkać z niechęcią do imigrantów, której źródłem jest ksenofobia, czy przesadny strach, z czym trzeba walczyć i nazywać po imieniu, to jednak należy liczyć się i właściwie oceniać sytuacje, w których mamy do czynienia z poważnymi zastrzeżeniami do aktualnej polityki migracyjnej UE, zgłaszanymi przez ludzi, którzy mają świadomość złożoności problemów i skali bieżącego wyzwania. Zwracają oni uwagę, że czym innym jest niechęć, a czym innym rozsądek, czym innym współczucie, a czym innym zwykła naiwność - powiedział.

Kard. Nycz stwierdził, że istnieje potrzeba odpowiedzialnej polityki miłosierdzia, "której niewątpliwy brak odczuwamy, a będziemy odczuwać jeszcze bardziej, jeśli w duchu odpowiedzialności, Europa nie potrafi jej wypracować". - Jako Kościół chcemy w tym uczestniczyć - zaznaczył.

Rozpoczęty w piątek X Zjazd Gnieźnieński odbywa się pod hasłem "Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa". Ekumeniczne spotkanie któremu przewodniczył prymas Polski abp Wojciech Polak zgromadziło ponad pół tysiąca osób z kraju i zagranicy, reprezentantów Kościołów chrześcijańskich, przedstawicieli innych religii. Wydarzenie kończy się dziś.

...

To wynik egoistycznych poczynan Zachodu. Kumania sie tyranami byle byl zysk. A TAM ZYJA LUDZIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:22, 22 Kwi 2016    Temat postu:

Miliony wiernych pielgrzymowało do Rzymu w Roku Świętym
az/
2016-04-22, 15:47



Skomentuj
0
Liczba pielgrzymów przybyłych do Rzymu od początku Roku Świętego, zainaugurowanego 8 grudnia, przekroczyła 5 milionów - poinformował w piątek Watykan. W najbliższy weekend odbędzie się kolejna masowa uroczystość - Jubileusz Młodzieży.
PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Świat
Pielgrzymi z całego świata przechodzą przez...

Na oficjalnej watykańskiej stronie Roku Miłosierdzia podano, że dotychczas, w ciągu ponad czterech miesięcy Rzym odwiedziło 5 milionów 87 tysięcy osób.



Liczba ta obejmuje tych pielgrzymów, którzy przeszli przez Drzwi Święte bazyliki watykańskiej, wzięli udział w mszach i innych uroczystościach Roku Świętego pod przewodnictwem papieża Franciszka.



W dwudniowym Jubileuszu Młodzieży ma wziąć udział - według organizatorów - co najmniej 60 tysięcy osób. Będzie to jedna z największych uroczystości w kalendarzu obecnego Roku Świętego. W sobotę młodzi katolicy spotkają się na wielkim koncercie na Stadionie Olimpijskim, a w niedzielę rano wezmą udział w papieskiej mszy na placu Świętego Piotra.



PAP

...

Znakomicie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:07, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Papież do nastolatków: szczęście to nie aplikacja na telefon komórkowy
dro/
2016-04-24, 14:15



Skomentuj
1
- Wasze szczęście jest bezcenne i nie jest na sprzedaż, to nie jest aplikacja, którą pobiera się na telefon komórkowy - powiedział papież Franciszek podczas mszy dla młodzieży w niedzielę na placu Świętego Piotra. W homilii do uczestników jubileuszu nastolatków, zorganizowanego w Rzymie w ramach Roku Świętego apelował: bądźcie mistrzami życia, mistrzami miłości.
PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Świat
Papież znów zaskakuje: spowiadał młodzież na...

Świat
Miliony wiernych pielgrzymowało do Rzymu w...

We mszy uczestniczyło ok. 100 tys. osób.



Franciszek powiedział, że miłość jest "dokumentem tożsamości chrześcijanina" i że tylko na jego podstawie można zostać uznanym za ucznia Jezusa.



- Jeśli ten dokument traci ważność i nie odnawia się stale, nie jesteśmy jużświadkami Mistrza" - podkreślił.



"Pozwólcie drugiej osobie być wolną"



Przestrzegał przed miłością, polegającą na chęci posiadania drugiej osoby. - Trzeba kochać tak, wskazywał, by nie uważać innych za swoją własność. Należy pozwolić im być wolnymi. - Istnieje zawsze pokusa, by zatruć uczucie instynktownym żądaniem, by brać, by mieć to, co się lubi. Także kultura konsumpcyjna wzmacnia tę tendencję. Ale każda rzecz, jeśli ściśnie się ją za bardzo, niszczy się, rozpada i zostaje rozczarowanie - zauważył.



Franciszek przypominał, że sekret czułości polega na tym, by opiekować się osobą, którą się kocha, szanować ją, strzec i czekać na nią. - Miłość to nie „telenowela - zaznaczył.



- W waszym wieku odczuwacie wielkie pragnienie wolności. Wielu powie wam, że być wolnym oznacza robić to, co się chce. Ale tu należy umieć powiedzieć "nie". Wolność to nie znaczy móc robić to, na co mam ochotę; to czyni bowiem człowieka zamkniętym, oddalonym, uniemożliwia bycie otwartym i szczerym przyjacielem - mówił papież.



Podkreślił: - Nie jest prawdą to, że jeśli ja mam się dobrze, wszystko jest dobrze.



"Nie zadowalajcie się miernotą, wegetując, siedząc wygodnie"



Papież tłumaczył młodzieży, że wolność jest darem, dzięki któremu można wybrać dobro.



- Tylko dokonując odważnych i mocnych wyborów można spełnić największe marzenia; te, dla których warto poświęcić życie. Nie zadowalajcie się miernotą, wegetując, siedząc wygodnie. Nie ufajcie tym, którzy odwracają uwagę od prawdziwego bogactwa, którym jesteście wy sami, mówiąc wam, że życie jest piękne tylko wtedy, gdy ma się wiele rzeczy - wzywał papież.



I zaapelował: - Strzeżcie się tych, którzy chcą, byście uwierzyli, że znaczycie wtedy, gdy przebieracie się za mocnych, jak bohaterowie filmowi albo kiedy ubieracie się w najmodniejsze ubrania.



- Wasze szczęście jest bezcenne i nie jest na sprzedaż; to nie jest aplikacja, którą można pobrać na telefon komórkowy: nawet najnowsza wersja nie pomoże wam stać się wolnymi i wspaniałymi w miłości - przekonywał Franciszek.



Miłość, przypominał, „karmi się zaufaniem, szacunkiem i przebaczeniem". Apelował o gesty przyjaźni, dobroć, miłosierdzie. Papież mówił młodzieży, że na tej podstawie musi budować przyszłość. - Nie buduje się przeciwko komuś, bo to nazywa się: zniszczenie - oświadczył.



Do Watykanu na dwudniowy jubileusz nastolatków przyjechały grupy młodzieży z Hiszpanii, Francji i Belgii.

PAP

...

Uzaleznienie to zniewolenie. To oczywistosc. Jaka to wolnosc wpedzic sie w narkotyki? ,,Biore bo musze"? Wspaniala wolnosc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:25, 01 Maj 2016    Temat postu:

Wyznaczą "Szlak Miłosierdzia" z Rzymu do Krakowa

rm / br, Radom, 2016-04-30
Tweetnij


Fot. Rafał Tracz - fotoKAI

Przed nimi dwa tysiące kilometrów i pięćdziesiąt dni wędrówki. Mowa o Rycerzach Kolumba z Radomia, którzy chcą wyznaczyć tzw. "Szlak Miłosierdzia" z Rzymu do Krakowa.

Inicjatywa wpisuje się w trwający Rok Święty Miłosierdzia i zbliżające się Światowe Dni Młodzieży.

Inicjatorem utworzenia szlaku jest ks. Wiesław Lenartowicz, kapelan Rycerzy Kolumba przy parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu. Jest też duszpasterzem motocyklistów. Uczestniczył m.in. w Rajdzie Szlakiem Generała Andersa. Teraz chce przejść, razem z Rycerzami Kolumba, trasę z Rzymu do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

- Odpowiadamy na apel papieża Franciszka, aby przejść szlak miłosierdzia. W czasie drogi będziemy rozważać fragmenty "Dzienniczka" siostry Faustyny. To nie będzie przedsięwzięcie turystyczne lecz religijne. Chcemy to wszystko opisać i oznakować, aby szlak na stałe wpisał się w krajobraz europejskich pieszych pielgrzymek - powiedział ks. Lenartowicz.

Pątnicy wyruszą w trasę po uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. - Wyruszymy z Rzymu z błogosławieństwem Ojca Świętego. To w naszej parafii zrodziła się idea pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, są też nocne męskie pielgrzymki do Błotnicy, a w tym roku - po raz pierwszy - dla kobiet - mówi ks. Lenartowicz.

"Szlak Miłosierdzia" będzie adresowany nie tylko dla Polaków. Organizatorzy przygotowują teksty również w języku angielskim. - Wiemy już, że część szlaku przejdą pielgrzymi ze Stanów Zjednoczonych - powiedział kapelan Rycerzy Kolumba.

Uczestnicy marszu mają przed sobą 50 dni wędrówki. Dziennie chcą pokonywać ok. 40 kilometrów. Piechurzy przejdą też szlaki historyczne. Między Rzymem a Asyżem jest szlak św. Franciszka, zaś w okolicach Padwy szlak św. Antoniego. Potem przez Wiedeń i Czechy dotrą do Polski. W naszym kraju trasa będzie wiodła od Oświęcimia, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską do krakowskich Łagiewnik.

...

Wszystko co kieruje ku Bogu jest dobre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:57, 01 Maj 2016    Temat postu:

Papież na Kongres Miłosierdzia w Wilnie

RV / br, Watykan, 2016-05-01
Tweetnij



„Łaskawy i miłosierny jest Bóg, który nie opuszcza nikogo, kto Mu ufa. Jako dobrotliwy Ojciec przyjmuje każde swe dziecko, które powraca do Niego w pokucie”. Tak pisze Papież w liście do swojego legata na Litewski Kongres Miłosierdzia, który odbędzie się pod koniec przyszłego tygodnia (6-8 maja) w Wilnie.

Ojciec Święty mianował nim kard. Pietro Parolina.

„Wierni mają być nawzajem miłosierni, przebaczając i przychodząc z pomocą tym, którzy przeżywają trudności czy doznają jakichkolwiek utrapień” – podkreśla Franciszek w liście do watykańskiego sekretarza stanu. Przypomina, że to właśnie w Wilnie św. Faustyna zatroszczyła się o namalowanie obrazu Jezusa Miłosiernego i ma tam zostać wzniesione sanktuarium Matki Miłosierdzia. Papież pragnie, by te świadectwa pobożności umacniały wiarę, tak aby dzisiejsi ludzie coraz obficiej czerpali łaskę Odkupiciela. Kard. Parolin ma zachęcić, by Rok Jubileuszowy pobudził wszystkich do pobożności, dobroci i hojności oraz do odkrywania na nowo miłosierdzia Zbawiciela.

KAI

...

Kolejne wydarzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:13, 08 Maj 2016    Temat postu:

Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie

kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij


Fot. Aneta Żurek - fotoKAI

Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.

Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.

Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.

Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.

W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.

- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.

Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.

Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.

Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.

Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.

Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.

- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".

- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.

Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.

Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.

- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.

Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.

St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.

Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.

- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.

Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.

Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.

Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.

...

KAI

Bez Boga sluzba jest niemozliwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:14, 08 Maj 2016    Temat postu:

Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie

kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij


Fot. Aneta Żurek - fotoKAI

Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.

Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.

Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.

Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.

W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.

- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.

Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.

Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.

Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.

Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.

Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.

- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".

- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.

Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.

Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.

- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.

Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.

St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.

Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.

- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.

Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.

Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.

Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.

...

KAI

Bez Boga sluzba jest niemozliwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:15, 08 Maj 2016    Temat postu:

Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie

kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij


Fot. Aneta Żurek - fotoKAI

Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.

Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.

Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.

Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.

W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.

- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.

Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.

Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.

Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.

Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.

Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.

- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".

- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.

Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.

Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.

- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.

Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.

St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.

Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.

- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.

Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.

Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.

Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.

...

KAI

Bez Boga sluzba jest niemozliwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:48, 08 Maj 2016    Temat postu:

Czuwanie modlitewne z papieżem ku pociesze strapionych

tłum. st (KAI) / br, Watykan, 2016-05-06
Tweetnij


Fot. Flickr / KEP

Modlitwa jest prawdziwym lekarstwem na nasze cierpienie i możemy w niej odczuć obecność Boga obok siebie – powiedział Franciszek podczas nabożeństwa „Osuszenia łez” 5 maja w bazylice św. Piotra.

Zostało ono pomyślane jako czuwanie modlitewne, poświęcone pocieszaniu strapionych – jednemu z siedmiu uczynków miłosierdzia wobec duszy, o których uczy Kościół katolicki. Z tej okazji w bazylice papieskiej były wystawione relikwie-łzy Matki Bożej Płaczącej z sanktuarium w Syrakuzach.

Bracia i siostry,

Po usłyszanych przez nas wzruszających świadectwach i w świetle Słowa Pana, które oświeca naszą sytuację cierpienia, przywołujemy przede wszystkim obecności Ducha Świętego, aby przyszedł między nas. Niech On oświeci nasze umysły, abyśmy znaleźli słowa odpowiednie i zdolne do obdarzenia nas pociechą. Niech On otworzy nasze serca, aby mieć pewność obecności Boga, który nas nie opuszcza w próbie. Pan Jezus obiecał swoim uczniom, że nigdy nie zostawi ich samymi: w każdej sytuacji życiowej będzie blisko nich, posyłając Ducha Pocieszyciela (por. J 14,26), który będzie im pomagał, wspierał i pocieszał.

W chwilach smutku, w cierpieniu choroby, w udręce prześladowań i bólu każdy poszukuje słowa pocieszenia. Odczuwamy silną potrzebę, aby ktoś był blisko nas i nam współczuł. Doświadczamy, co to znaczy być zdezorientowanymi, zmieszanymi, głęboko dotkniętymi, jak tego nigdy nie przypuszczaliśmy. Niepewni rozglądamy się wokół, by zobaczyć, czy możemy znaleźć kogoś, kto może naprawdę zrozumieć nasz ból. Myśl pełna jest pytań, ale odpowiedzi nie przychodzą. Sam rozum nie jest w stanie rzucić światła na nasze wnętrze, by zrozumieć doświadczane cierpienie i zapewnić odpowiedź jakiej oczekujemy. W takich chwilach szczególnie potrzebujemy motywów serca, jedynych, które mogą nam pomóc zrozumieć tajemnicę, która otacza naszą samotność.

Ten smutek zdarza nam się dostrzec na wielu spotykanych twarzach. Ileż łez przelewanych jest w każdej chwili na świecie; każda z nich inna jest od drugiej, a razem tworzą jakby ocean rozpaczy, domagający się litości, współczucia, pocieszenia. Najbardziej gorzkie są łzy spowodowane przez ludzką niegodziwość: łzy tych, którzy doświadczyli brutalnego porwania kogoś bliskiego; łzy dziadków, matek i ojców, dzieci ... Są to oczy, które często utkwione są w kresie i trudno im dostrzec świt nowego dnia. Potrzebujemy miłosierdzia, pocieszenia pochodzącego od Pana. Wszyscy go potrzebujemy. To nasza nędza, ale również nasza wielkość: błaganie o pocieszenie Boga, który ze swoją czułością przychodzi otrzeć łzy na naszym obliczu (por. Iz 25,8; Ap 7,17; 21,4).

W tym naszym smutku nie jesteśmy sami. Również Jezus wie, co to znaczy płakać po utracie osoby bliskiej. To jedna z najbardziej wzruszających kart Ewangelii: kiedy Jezus widział Marię płaczącą z powodu śmierci swojego brata Łazarza, nie był nawet w stanie powstrzymać łez. Wzruszył się głęboko i wybuchnął płaczem (por. J 11,33-35). Tym opisem święty Jan Ewangelista chciał ukazać udział Jezusa w smutku swoich przyjaciół i Jego uczestnictwo w przygnębieniu. Łzy Jezusa zdezorientowały wielu teologów na przestrzeni wieków, ale przede wszystkim podbudowały wiele dusz, uleczyły wiele ran. Także Jezus osobiście doświadczył strachu w obliczu cierpienia i śmierci, rozczarowania i przygnębienia z powodu zdrady Judasza i Piotra, smutku z powodu śmierci swego przyjaciela Łazarza. Jezus „nie opuszcza tych, których miłuje” (Św. Augustyn, Homilie na Ewangelie św. Jana, 49,5). Jeżeli Bóg zapłakał, to i ja mogę płakać wiedząc, że mogę być zrozumiany. Płacz Jezusa jest antidotum na obojętność wobec cierpienia moich braci. Ten płacz uczy, jak utożsamić się z cierpieniem innych i stać się uczestnikiem trudności i cierpienia ludzi żyjących w najbardziej bolesnych sytuacjach. Wstrząsa mną, abym dostrzegł smutek i rozpacz tych, którzy widzieli nawet porwanie ciała swoich bliskich i nie mają już miejsca, gdzie można znaleźć pocieszenie. Płacz Jezusa nie może pozostać bez odpowiedzi ze strony tych, którzy w Niego wierzą. Podobnie jak On pociesza, tak i my jesteśmy wezwani, aby nieść pociechę.

W chwili konsternacji, wzruszenia i płaczu w sercu Jezusa pojawia się modlitwa do Ojca. Modlitwa jest prawdziwym lekarstwem na nasze cierpienie. Także i my możemy w modlitwie odczuć obecność Boga obok nas. Czułość Jego spojrzenia jest naszą pociechą, moc Jego słowa nas podtrzymuje, wlewając nadzieję. Jezus przy grobie Łazarza, modlił się mówiąc: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz” (J 11,41-42). Potrzebujemy tej pewności: Ojciec nas wysłuchuje i przychodzi nam z pomocą. Miłość Boża rozlana w naszych sercach pozwala nam powiedzieć, że kiedy kochamy, to nikt i nic nie może nas oderwać od osób, które miłujemy. Przypomina o tym słowami wielkiej pociechy apostoł Paweł: „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? [...] Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8,35.37-39). Moc miłości przemienia cierpienie w pewność zwycięstwa Chrystusa i naszego wraz z Nim, w nadziei, że pewnego dnia będziemy znowu razem i będziemy na wieki kontemplować oblicze Trójcy Świętej, wieczne źródło życia i miłości.

W pobliżu każdego krzyża zawsze jest Matka Jezusa. Swoim płaszczem ociera nasze łzy. Swoją ręką nas podnosi i towarzyszy nam na drodze nadziei.

...

Wszystko to sluzy przypominaniu o milosierdziu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:57, 17 Wrz 2016    Temat postu:

Franciszek znowu zaskakuje. Odwiedził oddział neonatologii
wyślij
drukuj
bz, dm | publikacja: 16.09.2016 | aktualizacja: 20:55 wyślij
drukuj
Papież odwiedził oddział szpitala św. Jana w Rzymie (fot. Twitter)
Papież Franciszek odwiedził w piątek oddział neonatologii w szpitalu w Rzymie, a następnie hospicjum – poinformował Watykan. To kolejne papieskie gesty miłosierdzia w trwającym Roku Świętym.

Syryjczyk zamieszka w Łodzi. Zapłaci za to papież Franciszek
Pierwszym miejscem, które nieoczekiwanie odwiedził papież w piątkowe popołudnie, był oddział neonatologiczny szpitala św. Jana w Wiecznym Mieście.

Papież w zielonym fartuchu

Ze względu na wymogi sanitarne Franciszek wszedł tam w zielonym fartuchu założonym na sutannę. Musiał stosować się do wszystkich zasad obowiązujących w tym miejscu. Przebywa tam 12 noworodków, z których kilkoro, wśród nich bliźnięta, jest w bardzo ciężkim stanie.

Papież zatrzymał się przy inkubatorach, a także pozdrowił i pocieszał rodziców dzieci.

Watykańskie biuro prasowe podało, że papież pojechał następnie do hospicjum „Villa Speranza” (Willa Nadzieja), należącego do fundacji rzymskiej kliniki Gemelli. Podkreślono, że papież pozdrowił każdego z 30 chorych, znajdujących się w fazie terminalnej.
#wieszwiecej | Polub nas

„Zabijanie w imię Boga jest czynem Szatana”. Ksiądz Jacques Hamel trafi na ołtarze?
Niespodzianka Franciszka

Watykan zaznaczył, że wizyta Franciszka w obu miejscach była ogromnym zaskoczeniem dla pacjentów, ich bliskich i personelu medycznego. W komunikacie przypomniano, że do tych papieskich gestów miłosierdzia doszło tuż po niedawnej kanonizacji Matki Teresy z Kalkuty, która „pełniła posługę na rzecz życia”. Dlatego, głosi nota, wizyta w obu miejscach jest wyjątkowo znacząca.

„W ten Piątek Miłosierdzia Ojciec Święty chciał położyć wyraźny nacisk na znaczenie życia, od pierwszego momentu do jego naturalnego końca” – wyjaśniła Stolica Apostolska. Dodała, że „przyjmowanie życia i zagwarantowanie jego godności w każdym momencie rozwoju to nauczanie wielokrotnie podkreślane przez papieża Franciszka”.

W kolejnych miesiącach Roku Miłosierdzia papież odwiedza miejsca naznaczone cierpieniem, a jego piątkowe wizyty nie są zapowiadane. Był m.in. na oddziale neurologicznym, gdzie znajdują się osoby w bardzo ciężkim stanie, odwiedził ludzi starszych, jadłodajnię i przytułek dla ubogich, wspólnotę osób wychodzących z nałogów, sędziwych i chorych kapłanów oraz młodych księży przeżywających trudności.
PAP

...

Ciagle trwa ten rok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:48, 09 Paź 2016    Temat postu:

Franciszek: Maryja wyraża bogactwo Bożego miłosierdzia

tłum. st (KAI) / mz, Watykan, 2016-10-09
Tweetnij


Fot. CTV / YouTube

Franciszek w sobotę przewodniczył wieczornemu czuwaniu modlitewnemu na placu św. Piotra w Watykanie. Odbyło się ono z okazji Jubileuszu Maryjnego w ramach Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia.

Drodzy Bracia i Siostry!

Podczas tego czuwania wraz z Maryją, ponownie rozważyliśmy podstawowe wydarzenia z życia Jezusa. Umysłem i sercem powróciliśmy do dni wypełnienia misji Chrystusa w świecie. Zmartwychwstania, jako znaku największej miłości Ojca, który wszystko przywraca do życia i jako zapowiedzi naszego przyszłego stanu. Wniebowstąpienia, jako udziału w chwale Ojca, gdzie także nasze człowieczeństwo znajduje uprzywilejowane miejsce. Pięćdziesiątnicy będącej wyrazem misji Kościoła w dziejach, aż do końca czasów, pod kierunkiem Ducha Świętego. Ponadto w ostatnich dwóch tajemnicach kontemplowaliśmy Maryję Pannę w chwale nieba, Tę, która od pierwszych wieków była przyzywana jako Matka Miłosierdzia.

Modlitwa różańcowa, ze względu na wiele aspektów, jest syntezą historii Bożego miłosierdzia, która staje się historią zbawienia dla tych, którzy dają się kształtować przez łaskę. Tajemnice, które przesuwają się przed nami, są konkretnymi gestami, w których rozwija się działanie Boga wobec nas. Poprzez modlitwę i rozważanie życia Jezusa ponownie widzimy miłosierne oblicze Tego, który wychodzi na spotkanie wszystkich ludzi w różnych potrzebach życiowych. Maryja towarzyszy nam na tej drodze, wskazując na Syna, który promieniuje miłosierdziem samego Ojca. Jest Ona naprawdę Hodegetria, Matką, która wskazuje nam drogę, do której przebycia jesteśmy wezwani, aby być prawdziwymi uczniami Jezusa. W każdej tajemnicy różańca czujemy, że jest Ona blisko nas i kontemplujemy ją jako pierwszą uczennicę swego Syna, która wypełnia wolę Ojca (por. Łk 8,19-21).

Modlitwa różańcowa nie oddala nas od trosk życia. Wręcz przeciwnie, oczekuje od nas włączenia się w życie dnia powszedniego, aby umieć rozpoznawać znaki obecności Chrystusa pośród nas. Ilekroć kontemplujemy wydarzenie, tajemnicę życia Chrystusa, jesteśmy zachęcani do rozpoznania, w jaki sposób Bóg wkracza w nasze życie, aby Go następnie przyjąć i podążać za Nim. W ten sposób odkrywamy drogę, która prowadzi nas do pójścia za Chrystusem w służbie braciom. Przyjmując i przyswajając w naszym wnętrzu pewne najistotniejsze wydarzenia z życia Jezusa, mamy udział w Jego dziele ewangelizacji, aby królestwo Boże wzrastało i rozprzestrzeniało się w świecie. Jesteśmy uczniami, ale także misjonarzami i niosącymi Chrystusa tam, gdzie oczekuje On od nas bycia obecnymi. Dlatego nie możemy zamykać daru Jego obecności w nas samych. Wręcz przeciwnie, jesteśmy wezwani, aby włączać wszystkich do uczestnictwa w Jego miłości, Jego czułości, Jego dobroci, Jego miłosierdziu. Jest to radość dzielenia się, która nie zatrzymuje się przed niczym, ponieważ niesie zapowiedź wyzwolenia i zbawienia.

Maryja pozwala nam zrozumieć, co to znaczy być uczniami Chrystusa. Ona od zawsze wybrana na Matkę, nauczyła się stawania się uczennicą. Jej pierwszym aktem było wsłuchiwanie się w Boga. Była posłuszna zwiastowaniu Anioła i otworzyła swe serce, aby zaakceptować tajemnicę Bożego macierzyństwa. Szła za Jezusem, słuchając każdego słowa, które płynęło z Jego ust (por. Mk 3,31-35). Wszystko zachowywała w swoim sercu (por. Łk 2,19) i stała się żywą pamięcią znaków dokonanych przez Syna Bożego, aby rozbudzić naszą wiarę. Jednakże nie wystarcza jedynie słuchanie. Jest to z pewnością pierwszy krok, ale potem słuchanie musi zostać przełożone na konkretne działania. Uczeń bowiem oddaje swoje życie w służbie Ewangelii.

Zatem Maryja natychmiast udała się do Elżbiety, aby jej pomóc w okresie ciąży (por. Łk 1,39-56); w Betlejem porodziła Syna Bożego (por. Łk 2,1-7); w Kanie Galilejskiej zatroszczyła się o nowożeńców (por. J 2,1-11); na Golgocie nie cofnęła się przed cierpieniem, ale pozostała pod krzyżem Jezusa i z Jego woli stała się Matką Kościoła (por. J 19,25-27); po zmartwychwstaniu pocieszała apostołów zgromadzonych w Wieczerniku w oczekiwaniu na Ducha Świętego, który przekształcił ich w odważnych głosicieli Ewangelii (por. Dz 1,14). Przez całe swe życie Maryja wypełniała to, czego oczekuje się od Kościoła, by spełniał wieczną pamiątkę Chrystusa. W Jej wierze widzimy, jak otwierać drzwi naszych serc, aby być posłusznymi Bogu. W Jej poświęceniu odkrywamy, jak bardzo musimy być wrażliwi na potrzeby innych. W Jej łzach znajdujemy siłę, by pocieszać tych, którzy cierpią. W każdym z tych wydarzeń Maryja wyraża bogactwo Bożego miłosierdzia, które wychodzi na spotkanie każdego człowieka w jego codziennych potrzebach.

Przyzywamy dzisiejszego wieczoru naszą czułą Matkę niebieską najstarszą modlitwą, z jaką chrześcijanie zwracali się do Niej, zwłaszcza w chwilach trudnych i w czasie męczeństwa. Przyzywajmy Jej będąc pewnymi, że zyskamy pomoc Jej matczynego miłosierdzia, aby Ona będąc „chwalebną i błogosławioną”, mogła być dla nas obroną, pomocą i błogosławieństwem na każdy dzień naszego życia:

„Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona”.

kai
..

Ona jest doskonalszym stworzeniem niz wszyscy ludzie razem z aniolami i reszta Swiata! I o tym trzeba zawsze pamietac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:22, 27 Paź 2016    Temat postu:

Grzech, kara i asymetryczne Miłosierdzie

rp
dodane 26.10.2016 18:22 Zachowaj na później

Od prawej: bp Artur G. Miziński, sekretarz KEP i ks. prof. Krzysztof Bieliński
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Tylko Miłosierdzie jest w stanie uczynić oblicze Boga widzialnym. Dlaczego? Bo Bóg, w osobie Jezusa chce być współodczuwający z ludzka kruchością. To Jezus jest pierwszym Miłosiernym.

Za niespełna miesiąc w Kościele katolickim zakończy się ogłoszony przez papieża Franciszka Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia Bożego. Z tej okazji Wydział Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji oraz Instytut Prawa Kanonicznego KUL zorganizowały międzynarodową konferencję naukową zatytułowaną „Misericordia et ius. Kanoniczno-ekumeniczne aspekty miłosierdzia”.

Po powitaniu uczestników przez dyrektora Instytutu Prawa Kanonicznego i dziekana Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji wystąpił ks. prof. Krzysztof Bieliński CSsR z Accademia Alfonsiana. Wygłosił referat „Aspekty miłosierdzia w Piśmie świętym”. Analizując miłosierdzie, jako rzeczywistość między grzechem a przebaczeniem w Starym Testamencie, zwrócił uwagę na fakt, że tylko miłosierdzie czyni oblicze Boga widzialnym.

Podkreślił również znaczenie „Kazania na Górze” Jezusa z Nazaretu, które jest w sensie ścisłym programem mesjańskim. – „Kazanie na Górze” nie jest pocieszeniem eschatologicznym, ale jest teraźniejszym wezwaniem – mówił ks. Bieliński. Za Benedyktem XVI wyeksponował prawdę, że miejscem królestwa Bożego jest serce człowieka.


Uczestnicy międzynarodowej konferencji naukowej debatowali na temat relacji grzechu, prawa i miłosierdzia w Kościele katolcikim
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Przypowieści Jezusa od strony gatunku literackiego są jego zdaniem apelem, aby przyjąć właściwy sposób myślenia i postępowania. – Bóg chce być współodczuwający z ludzką kruchością. Jezus jest pierwszym Miłosiernym. On nie tylko objawił Miłosierdzie, ale je zrealizował i dopełnił na Krzyżu – dodał.

Biblista zwrócił również uwagę na asymetrię Miłosierdzia. Sensem symetrii byłoby to, co się każdemu należy. Asymetrią jest natomiast zachowani Boga, ukazane chociażby w przypowieści o „Miłosiernym ojcu i dwóch braciach”. – Do głębi wstrząsnęła starszym synem asymetria miłosierdzia dana synowi marnotrawnemu – tłumaczył.- Miłość Boga nie wycofuje się wobec człowieka. Jezus nawet daje się dotknąć prowokacją, aby uratować człowieka – podsumował.

Z kolei bp Artur Miziński, sekretarz KEP, w swoim wystąpieniu przedstawił zagadnienie „Wymiaru miłosierdzia w kościelnym prawie karnym”. Podkreślił, że Miłosierdzie szuka grzesznika, aby mu zaoferować zbawienie. Zwracając uwagę na ostatnią normę kodeksową, która podkreśla, że celem człowieka jest zbawienie, zauważył, że władza karania jest racją ostateczną, która ma znaczenie w wymiarze indywidualnym i społecznym. – Kościół prowadzi wiernych i zbawia poprzez duszpasterstwo, ale gdy środki duszpasterskiej troski okazują się niewystarczające, wtedy stosowana jest kara, która nie charakteryzuje się automatyzmem, ale celowością – mówił bp Miziński.

Z ciekawym referatem wystąpił prof. Aitor Jimenéz Echave CMF, który zawierał wyjaśnienie zagadnienia Miłosierdzia w posłudze kapłanów zakonnych. Z kolei ks. prof. Leszek Adamowicz z KUL przygotował wystąpienie „Miłosierdzie w dyscyplinie katolickich Kościołów Wschodnich”. Pojawił się także referat o. Zdzisława Klafki CSsR na temat Miłosierdzia w przekazie medialnym.

W międzynarodowej konferencji udział wzięli profesorowie KUL, Accademia Alfonsiana, La Pontificia Universita Lateranense, Wołyńskiej Akademii Teologii Prawosławnej w Łucku oraz Wschodnioeuropejskiego Uniwersytetu Narodowego im. Łesi Ukrainki.

...

Niespelna miesiac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:27, 29 Paź 2016    Temat postu:

Zrzuć kamień grzechu

Łukasz Sianożęcki
dodane 29.10.2016 12:30 Zachowaj na później

Elbląg, 28.10.2016, kościół św. Rafała Kalinowskiego, katecheza "Spotkanie z Miłosiernym Ojcem"
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

zobacz galerię

Rok Miłosierdzia się powoli kończy, ale cały czas jeszcze szansa, aby spotkać się z miłosiernym Ojcem.

- Największym problemem współczesnego człowieka jest to, że nie widzi własnego grzechu. Często sam siebie wynosi na ołtarze i w swoim mniemaniu jest święty - mówił ks. Sławomir Milde do uczestników katechez "Spotkanie z Miłosiernym Ojcem".

Katechezy te odbywają się w kościele św. Rafała Kalinowskiego w Elblągu w związku z kończącym się Rokiem Miłosierdzia. Było to drugie spotkanie z tego cyklu. Tytuł ostatniej katechezy to "Miłosierdzia potrzebująca". Kolejna nauka już w piątek 4 listopada o godz. 18.

Rozważania zostały oparte na fragmencie Ewangelii św. Jana (J, 8, 1-11), poświęconego ocaleniu przez Pana Jezusa kobiety cudzołożnej. - Faryzeusze, którzy przyprowadzili tę kobietę do Jezusa, zrobili to nie po to, aby usłyszeć Jego ocenę, ale po to, aby wystawić Go na próbę. Jak mówi Pismo Święte: "a to mówili, kusząc Go, by mieć powód do oskarżeń" - przypominał kontekst ewangelicznej sceny kapłan. - I wtedy padają te znamienne słowa, które mówi Jezus: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem". I co się dzieje? Wszyscy odchodzą, nikt nie rzuca kamieniem w tę kobietę.

Pytanie brzmi: dlaczego ci, którzy tak bojowo nastawieni przyszli zabić kobietę, nagle odchodzą? - Po prostu dlatego, że w tym momencie zdają sobie sprawę, że Jezus ich przejrzał. Przejrzał ich serca i uczynki - mówił się ks. Sławomir. Celem katechezy było zatrzymanie się nad obrazem ludzi, którzy przychodzą rzucić kamień. - Ta kobieta rzeczywiście dopuściła się grzechu, ale ci, którzy ją przyprowadzają, sami nie są czyści - objaśniał kapłan.

- Ten kamień, który trzymają w ręku, to tak naprawdę ich grzech. To ich wielkie zamknięcie na miłość, na prawość. W momencie, kiedy wyrzucają kamienie pod swoje stopy, przyznają się do grzechu, przyznają, że nie są bez winy. Potrzeba, abyśmy i my zauważyli, że często jesteśmy jak ci, którzy trzymają te kamienie. Mówimy np." "Popatrz, jaka ona jest, popatrz, co on robi" i tym podobne. Gdyby nie Chrystus, kobieta by umarła - podkreślał ks. S. Milde. - Ona potrzebowała miłosierdzia i to miłosierdzie znalazła w osobie Chrystusa. A gdzie my szukamy miłosierdzia? Dokąd idziemy gdy zgrzeszymy?

Jak wyjaśniał kapłan, w takiej sytuacji człowiek często przyjmuje postawę: "zgrzeszyłem już tak wiele razy, że Pan Bóg mi tego nie przebaczy". Albo zgoła odmienną, że jego grzech już mu tak spowszedniał, że nawet się z niego nie spowiada. - Wtedy często w konfesjonale kapłani słyszą: "Proszę księdza, ale ja nie mam grzechów" - opowiadał. - Trudno jest nam zauważyć swoje grzechy i trudno przyznać przed sobą, że nie dajemy rady, że nie potrafimy. I w tej ewangelicznej scenie drugą szansę dostała nie tylko kobieta, ale również faryzeusze, którzy spotykając się z Jezusem, spotkali się z Bożym miłosierdziem. Potrzeba, abyśmy my tak jak i oni wyrzucili kamienie swojego grzechu pod Jego stopy i usłyszeli: "Idź i nie grzesz więcej".

Po zakończeniu katechezy każdy z wiernych obecnych w kościele spisał na kartce swoje grzechy. Następnie zmięte kartki, uformowane w symboliczne "kamienie", odrzucili u stóp ołtarza, przed Jezusem w Najświętszym Sakramencie.

gosc

...

To jest szansa na powrot...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:03, 13 Lis 2016    Temat postu:

Brama zamknięta, dostęp jest

bg
dodane 13.11.2016 13:13

Kard. Dziwisz po raz ostatni przekroczył Bramę Miłosierdzia u wejścia do katedry wawelskiej. Została ona dziś symbolicznie zamknięta na znak zakończenia Roku Miłosierdzia
Bogdan Gancarz /Foto Gość
zobacz galerię

Dzisiaj zamknięto symbolicznie Bramę Miłosierdzia u wejścia do katedry wawelskiej. Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza zakończyła Rok Miłosierdzia w archidiecezji krakowskiej.

Metropolita krakowski przypomniał obecnym w katedrze duchownym i świeckim znaczenie Bram Miłosierdzia.

- Jedenaście miesięcy temu, 13 grudnia, W III Niedzielę Adwentu, we wszystkich katedrach świata otwierane były Bramy Miłosierdzia z racji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, rozpoczętego przez Ojca Świętego Franciszka kilka dni wcześniej, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Podobnie jak Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra w Rzymie, również Brama Miłosierdzia w Katedrze Wawelskiej i w kilkunastu kościołach naszej Archidiecezji Krakowskiej otwarta została szeroka na przyjęcie pielgrzymów, by dostąpili łask związanych z Rokiem Świętym - powiedział kard. Stanisław Dziwisz.

Symboliczne zamknięcie Bramy Miłosierdzia w świątyni, nie oznacza jednak kresu oddziaływania Bożego Miłosierdzia.

- Dziś symbolicznie zamykamy tę Bramę, ale nie zostaje nam zamknięty dostęp do Serca Chrystusa, będącego zawsze gorejącym ogniskiem miłości, cierpliwym i wielkiego miłosierdzia. Mamy w każdym czasie dostęp do odwiecznych źródeł Bożego miłosierdzia. Również Eucharystia, którą sprawujemy, jest takim źródłem. Pośród nas staje ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan, a Jego przebity włócznią bok i zranione Serce jest przemawiającym do wyobraźni symbolem miłosiernej miłości Boga, pochylającego się nad każdym człowiekiem, nad każdą i każdym z nas - dodał metropolita krakowski.

Odniósł się również do tego, co wydarzyło się w trakcie mijającego Roku Miłosierdzia.

- Żadna statystyka nie zarejestruje i nie podsumuje tego, czego Bóg dokonał w ludzkich sercach w tym ostatnich kilkunastu miesiącach. Nikt nie wie, ile dobra wyzwolił ten czas miłosierdzia w naszych rodzinach, wspólnotach i środowiskach, w szkołach i miejscach pracy, w życiu społecznym. Nikt tego nie zmierzy, ale każde nasze dobro słowo, każdy gest miłosiernej miłości zapisany jest w Sercu Boga, w najważniejszej Księdze życia. - stwierdził kard. Dziwisz.

- Młodzi tutaj, wśród nas, wsłuchując się w słowa Piotra naszych czasów, Papieża Franciszka, modląc się razem i wysławiając Boże miłosierdzie, zabrali ze sobą iskrę miłosierdzia, by rozpalać płomienie miłosierdzia w swoich krajach i wspólnotach - wspominał tegoroczne Światowe Dni Młodzieży.

Zastanawiał się również, jakie mogą być owoce Roku Miłosierdzia.

- Na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć we własnym sumieniu. Jeżeli w naszych rodzinach, wspólnotach i środowiskach będziemy bardziej wrażliwi na los naszych bliskich, sąsiadów i towarzyszy pracy, jeżeli nie będziemy pozostawać obojętni wobec obszarów ubóstwa materialnego i duchowego, rozciągających się wokół nas, wtedy ten Jubileusz Miłosierdzia zacznie wydawać dobre owoce - stwierdził kard. Dziwisz.

...

Piekny rok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:14, 16 Lis 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Kuba: Rząd pozytywnie odpowiedział na wezwanie Papieża o amnestię
Kuba: Rząd pozytywnie odpowiedział na wezwanie Papieża o amnestię

|
RADIO WATYKAŃSKIE |
dodane 15.11.2016 18:11 Zachowaj na później

taylorkoa22 / CC 2.0


Z okazji trwania Roku Miłosierdzia postanowiono ułaskawić kilkuset więźniów.

Na Kubie – w odpowiedzi na apel Ojca Świętego do głów państw z okazji Roku Miłosierdzia – zdecydowano się ogłosić ułaskawienie 787 więźniów. Do grupy zwolnionych zaliczono ze względów humanitarnych kobiety oraz ludzi młodych czy chorych. Ponadto objęto tym także inne osoby z uwzględnieniem ich winy, zachowania w trakcie odbywania kary oraz czasu pozostałego do jej zakończenia. Wyłączono tych, którzy dopuścili się zabójstwa, gorszenia niepełnoletnich, gwałtu, handlu narkotykami czy innych czynów społecznie szkodliwych. Decyzję podjęła kubańska Rada Państwa, która zobowiązała też inne organy rządowe do znalezienia rozwiązań, jakie pomogłyby częściej zwalniać skazanych na więzienie przed upływem czasu ich kary.

..

Prosze bardzo! Komunisci bardziej szanuja slowa Kosciola niz u nas mediole czy ,,politycy". Jeszcze troche a bedzie na Kubie ochrona zycia. Nic dobrego co uczyniliscie Bóg nie zapomni Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:02, 20 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Papież zamknął Drzwi Święte. Teraz je zamurują
Papież zamknął Drzwi Święte. Teraz je zamurują

1 godz. 16 minut temu

​Papież Franciszek uroczyście zamknął Drzwi Święte w bazylice watykańskiej. Tym samym zakończył obchody Roku Świętego dedykowanego miłosierdziu. Z tej okazji na mszę na placu Świętego Piotra przybyły tysiące ludzi.
Papież Franciszek
//MAURIZIO BRAMBATTI /PAP/EPA


Drzwi Święte w przedsionku bazyliki Świętego Piotra Franciszek otworzył 8 grudnia 2015 r., gdy rozpoczął się nadzwyczajny Rok Miłosierdzia. Zakończył się w przypadającą dziś uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata.

Drzwi Święte będą następnie zamurowane. Pozostaną zamknięte do następnego Roku Świętego, przewidzianego na 2025 r.

W ciągu Roku Miłosierdzia przeszło przez nie ponad 20 milionów ludzi.

Po raz pierwszy z inicjatywy papieża Franciszka Rok Święty obchodzono nie tylko w Watykanie, ale jednocześnie w diecezjach na całym świecie.

...

Dla mnie bardzo dobry rok. Jak zwykle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:58, 20 Lis 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Uwielbiajmy Boga za Rok Miłosierdzia
Uwielbiajmy Boga za Rok Miłosierdzia

|
KAI |
dodane 20.11.2016 13:27

EPA/MAURIZIO BRAMBATTI /PAP

Papież Franciszek zachęcił wiernych zgromadzonych na modlitwie "Anioł Pański" do podziękowania Bogu za Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.

Podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański, papież Franciszek zachęcił do uwielbienia Boga i dziękczynienia za Rok Miłosierdzia. Ojciec Święty wyraził wdzięczność wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w obchody tego Nadzwyczajnego Jubileuszu.

play
stop







TŁUMACZENIE:
„Wdzięczną pamięć kieruję osobom, które wniosły wkład duchowy w sukces Jubileuszu: myślę o wielu osobach w podeszłym wieku i chorych, które nieustannie się modliły, ofiarowują także swoje cierpienia w intencji Jubileuszu.”

Papież nawiązał też, do ogłoszonego wczoraj błogosławionym Ojca Marię Eugeniusza od Dzieciątka Jezus z zakonu Karmelitów Bosych i zachęcił, aby jego przykład był dla nas wsparciem na drodze wiary. Na zakończenie Ojciec Święty pozdrowił wszystkich, którzy przybyli na ceremonię zamknięcia Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra.

...

Zawsze trzeba uwielbiac Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:13, 21 Gru 2016    Temat postu:

Papież ułaskawił księdza skazanego w aferze Vatileaks
21 grudnia 2016, 06:06
Watykańskie więzienie jest znowu puste. Papież Franciszek ułaskawił hiszpańskiego księdza Lucio Vallejo Baldę, skazanego na półtora roku pozbawienia wolności za kradzież i rozpowszechnienie poufnych dokumentów, dotyczących finansów Stolicy Apostolskiej.



55-letni ksiądz jako jedyny osadzony został w watykańskim więzieniu. Jego włoska współpracownica za te same przestępstwa skazana została na dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu. Sąd wziął pod uwagę fakt, że na krótko przed wyrokiem kobieta urodziła dziecko. Oskarżeni w tym samym procesie dwaj włoscy dziennikarze, którzy dostarczone im dokumenty opublikowali w swoich książkach, zostali uniewinnieni. Karę odbywał jedynie prałat Vallejo Balda. Ponieważ odbył już ponad połowę, papież Franciszek warunkowo ułaskawił go i zwolnił z więzienia.

Hiszpański duchowny był sekretarzem powołanej przez Franciszka w 2013 roku komisji przygotowującej reformę finansów Stolicy Apostolskiej i miał dostęp do wszystkich dokumentów na ten temat. Papież zwolnił go z więzienia, ale nie przywrócił do pracy.

Oprac. Adam Hrynkiewicz

IAR

...

Rok Milosierdzia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:51, 10 Sty 2017    Temat postu:

Latynoamerykański cud Franciszka
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 10.01.2017 17:29 Zachowaj na później

Roman Koszowski /Foto Gość


Jest to odpowiedź na apel Ojca Świętego wystosowany z okazji Jubileuszu Miłosierdzia.

Okrzyknięto to latynoamerykańskim cudem Papieża Franciszka. Na jego prośbę władze sześciu krajów Ameryki Łacińskiej udzieliły amnestii więźniom przetrzymywanym w zakładach karnych. W sumie na wolność wyszło 3615 osób. Gest „miłosierdzia władz” miał miejsce na Kubie, w Nikaragui, Boliwii, Paragwaju, Wenezueli i Salwadorze.

Jest to odpowiedź na apel Ojca Świętego wystosowany z okazji Jubileuszu Miłosierdzia. Franciszek prosił światowe rządy o gest miłosierdzia zwłaszcza wobec matek przetrzymywanych w więzieniach razem z małymi dziećmi, ludzi młodych i chorych oraz przestępców z niskimi wyrokami, którzy nie są recydywistami.

Szczególną wymowę amnestia miała w Wenezueli, gdzie prezydent wypuścił pięciu więźniów politycznych, w tym lidera opozycji. Stało się to ważnym krokiem na drodze prowadzonych tam negocjacji w celu wyjścia z poważnego konfliktu wewnętrznego, który trawi ten kraj. Z kolei władze Paragwaju swój gest miłosierdzia potwierdziły przekazaniem 80 mln dolarów na poprawę tragicznych warunków, jakie panują w tamtejszych przepełnionych więzieniach. To również odpowiedź na prośbę Papieża, by stworzyć osadzonym ludzkie warunki odbywania kary.

...

Pieknie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy