Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Męczęństwo Kościoła w Wietnamie!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:13, 09 Wrz 2009    Temat postu: Męczęństwo Kościoła w Wietnamie!

Dochodzą do nas wieści o antykatolickim szaleństwie komuchów wietnamskich.I z uwagi na nasze doswiadczenia z tym plugastwem tez trzeba sie tym zajac.
>>>>>
Ale przyblize historie Kosciola w Wietnamie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Początki ewangelizacji Wietnamu sięgają pierwszych lat XVI wieku. Za panowania władcy Wietnamu Le Trang Ton został wydany w 1533 roku dekret królewski, zakazujący głoszenia wiary chrześcijańskiej. Dekret wspomina po imieniu pewnego Europejczyka imieniem Ignatius, który m. in. głosił Ewangelię w Nam Đinh. Przypuszczalnie Ignatius był duchownym.
......
Czyli juz wtedy katolicy byli ,,niebezpieczni''...
Pamietajmy odkrycie Ameryki to zaledwie lata 1490-1500 a tu juz w 1533 ,,Kosciol stal sie grozny'' w Wietnamie!
>>>>>
Historia Kościoła katolickiego w Wietnamie naznaczona jest częstymi prześladowaniami ze strony władców. Aresztowania, więzienie, tortury, banicja, konfiskata majątku i inne represje spotykały wyznawców nowej wiary. Tysiące katolików wietnamskich ginęło w masowych egzekucjach. Sposoby zadawania śmierci były okrutne. Katolicy ginęli tratowani przez słonie, rozrywani żywcem przez konie. Szczególnym okrucieństwem wsławili się król Trinh na Północy i król Nguyen Hoa na Południu. Od XVI wieku Ewangelia była jednak nieustannie przepowiadana.
Zakazy i okrutne egzekucje nie zdołały wykorzenić wiary w Jezusa Chrystusa. W wyniku prześladowań śmierć męczeńską poniosło więcej niż 130 tysięcy wietnamskich katolików.
>>>>>
130 tys. Świętych!!!!!!
Nawet nie zdajemy sobie sprawy jakie MASY swietych maja narody Azji!!!
U nas wrecz bylo bezbolesnie!!!Paru meczennikow i Polacy stali sie katolikami!
5 zakonnikow i biskup Stanislaw to wlasciwie jedyne ofiary poganstwa w Polsce...Chyba ze...NIE ZNAMY!Ale nie sadze...
W kazdym razie nawet jesli to o 130 tys. nie ma mowy!
>>>>
Kościół katolicki w Wietnamie był budowany na fundamencie męczenników, których liczba przewyższa wszelkie wyobrażenie.
Papieże Leon XIII, Pius X i Pius XII spośród tej rzeszy świadków wiary beatyfikowali razem 117 osób, w tym 8 biskupów, 50 księży, 16 katechetów, 1 kleryk, 41 katolików świeckich i jedną katoliczkę. Godny uwagi jest fakt, że 98 męczenników to rdzenni Wietnamczycy. W 1988 roku Jan Paweł II zaliczył wszystkich w poczet świętych, wyznaczając ich wspomnienie na 24 listopada. Najwięcej kanonizowanych męczenników poniosło śmierć za panowania cesarza Minh Mang (1782–1802) i Tu Duc (1840–1847).
>>>>
Kropla w morzu!
>>>>
Kościół wietnamski szczególnie chlubi się pierwszym męczennikiem bł. Andrzejem z Phu Yen, który oddał życie za Chrystusa podczas panowania króla Nguyen w 1644 roku. W chwili męczeństwa miał zaledwie 18 lat.
>>>>>
W roku 1954 Polnoc a w 1975 Poludnie (na skutek opuszczenia przez USA) wpadly w rece komuchow.I tutaj docieramy do czasow dzisiejszych...
>>>>
I oczywiście Maryja!


Nasza Pani z La Vang . Główne narodowe sanktuarium katolików w Wietnamie, ok. 60 km od dawnej stolicy Hue. Nazwę zawdzięcza specjalnemu rodzajowi gospodarstw rolnych, które były popularne w tamtym rejonie. W czasie wielkiego prześladowania 1798-1801 wielu chrześcijan schroniło się w dżungli w sąsiedztwie Quang Tri, wioski w środkowym Wietnamie, gdzie cierpieli z głodu i chorób, przygotowując się do męczeństwa. Pewnego dnia, gdy wspólnota zgromadziła się na modlitwie, ukazała się im figura Pani otoczonej światłem, która przedstawiła się jako Matka Boża, dodawała im odwagi, pocieszała ich i dała specjalny znak swej szczególnej kochającej troski. Poradziła im, żeby używali liści pewnego gatunku paproci jako lekarstwo na swoje dolegliwości oraz obiecała wysłuchiwać ich modlitwy z macierzyńską wielkodusznością, zapewniając, że wszystkie prośby zanoszone w tym miejscu będą wysłuchane.
!!!!!
Matka Boża nawet ich leczyla paprocia!!!
!!!!!

Maryja pojawiła się w tym miejscu kilka razy. Kiedy w 1802 r. ustały prześladowania, chrześcijanie opuścili schronienie w dżungli i powrócili do swoich wiosek. Ich opowiadania o objawieniach i o orędziu rozchodziły się szeroko. W 1820 roku na miejscu objawień zbudowano kaplicę. W latach 1820-1885 kolejna fala prześladowań znowu zdziesiątkowała chrześcijan. Spośród 300 tysięcy katolików wietnamskich śmierć męczeńską poniosło ponad 100 tysięcy wiernych. Skromna kapliczka ku czci Naszej Pani z La Vang została zburzona przez fanatycznego przeciwnika Kościoła w 1885 r.
>>>>>
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiscie Matka Boza objawila sie w pieknym stroju Wietnamskim i z takim wygladem!Jakze moglo by byc inaczej!Cywilizacje Kultury i Narody sa wieczne.Sam Bog tak chce.Bog nie lubi jednostajnosci jednolitosci monotonii...Imperiow ktore zaprowadzaja ,,porzadek'' poprzez likwidacje ,,zbednych'' roznic...
Nam podobaja sie te wszystkie stroje zwyczaje i obyczaje roznych cywilizacji.TO O ILEZ WIECEJ PODOBAJA SIE BOGU!!!

Zwracam uwage ze Matka Boza nawet buty ma Wietnamskie!A przeciez objawia sie glownie boso!Ale skoro tam buty sa waznym elementem to oczywiscie nie moglo ich braknac...
Zreszta wiemy jak Azja jest czula na estetyke to ich jakby cecha.Ktora oczywiscie podoba sie Bogu.A i oczywiscie Maryi...
>>>>>
Fascynujace jest to ze Maryja nawet w stroju wietnamskim ma wszystkie elewmenty z Biblii.Np kolor bialo-blekitny to flaga Maryi.
Kapelusz wyglada jak Słońce a na nim ,,wieniec z gwiazd dwunastu''...
Wszystko jest skomponowane po wietnamsku.My bysmy nie wpadli na taki pomysl estetyczny.A mimo to JEST TO TA SAMA BIBLIA I TA SAMA TRESC!!!
To co dopiero jest w Niebie jesli juz tu na ziemi widzimy takie niewiarygodne zestawienia kulturowe.Toz nie da sie wyobrazic tego bogactwo kultur w Niebie!Tych strojow jezykow poezji muzyki architektury i wszystkiego innego.I oczywiscie jest tez tam i Polska!
I TAM TO DOPIERO JEST POLSKA!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 18:19, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:28, 22 Wrz 2009    Temat postu:

A wiadomsci z Wietnamu sa takie:
Podczas drugiej wojny wietnamskiej w 1972 r. wszystkie zabudowania znajdującego się w strefie walk La Vang całkowicie zniszczono.
Reżim komunistyczny do dziś niechętnie patrzy na wielkie pielgrzymki do La Vang. Są one "solą w oku" dla władz również dlatego, że przypominają o wspaniałej karcie w historii katolicyzmu wietnamskiego.
Mimo najróżniejszych zagrożeń i szykan Wietnamczycy licznie pielgrzymują do La Vang. Jubileuszowe uroczystości w 200. rocznicę objawień maryjnych w La Vang zgromadziły kilkaset tysięcy pielgrzymów. Było to największe zgromadzenie ludzkie w Wietnamie od czasu ponownego zjednoczenia kraju w 1976 r.


Na zakończenie rocznych obchodów 200-lecia sanktuarium w La Vang biskupi pragnęli zaprosić papieża Jana Pawła II, na co jednak władze nie zezwoliły. Nie zgodziły się nawet na przyjazd do La Vang kard. Hugo Sancheza, pochodzącego z Filipin pracownika Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, który został mianowany specjalnym wysłannikiem papieskim na te uroczystości. W związku z tym zamknięciu roku jubileuszowego przewodniczył 80-letni wówczas arcybiskup Hanoi, kard. Paul Joseph Pham Dinh Tung.

>>>>>
2007-12-28
Wietnam: katolicy żądają zwrotu kościelnej własności

Po raz pierwszy tysiące wietnamskich katolików wyszło na ulice Hanoi, by domagać się od władz zwrotu kościelnej własności. W dzień wigilijny 4-5 tys. osób zgromadziło się z pochodniami w rękach i modliło przed budynkiem, w którym mieściła się kiedyś delegatura apostolska. Został on przejęty przez państwo ponad 50 lat temu, a od pewnego czasu działa w nim nocny klub – informuje KAI.
!!!!!!!!!!!!
Burdel!!!
!!!!!
Protestujący katolicy modlili się o zwycięstwo sprawiedliwości, zgodnie ze wskazaniem listu pasterskiego metropolity Hanoi abp. Josepha Ngo Quang Kieta.

Dzień wcześniej katolicy skierowali do władz petycję, w której domagają się zwrotu Kościołowi budynku, który stanowi część kompleksu, obejmującego też katedrę i siedzibę arcybiskupstwa.

W rozmowie z dziennikarzami, protestujący przypomnieli, że po objęciu w 1954 r. władzy w Wietnamie Północnym komuniści odebrali Kościołowi nie tylko budynek delegatury apostolskiej, ale także hanojskie kościoły pw. św. Pawła i św. Jana de la Salle, seminarium duchowne w Lieu Giai, szkołę w Dung Lac i katolickie wydawnictwo. Budynki te zostały zamienione w szpitale i gmachy rządowe.
>>>>>
30 grudnia stojący pod gmachem katolicy byli świadkami przybycia premiera Nguyena Tân Dûnga, który w pobliskiej siedzibie arcybiskupstwa spotkał się z abp. Josephem Ngô Quang Kiętem.

Spotkanie szefa rządu z metropolitą Hanoi trwało kwadrans. Choć nie ujawniono szczegółów rozmowy, pojawiły się głosy, że problem zwrotu znacjonalizowanych majątków kościelnych zostanie przez komunistyczny rząd powoli rozwiązany. Wśród skonfiskowanych budynków znajdują się kościoły, gmach seminarium oraz katolickie szkoły.
>>>>>
2008-01-10
Wietnamska policja starła się z wiernymi z parafii Thai Ha w Hanoi, którzy żądali zwrotu 6 ha należących do niej gruntów, zajętych przez budynki państwowe – informuje KAI. Parafianie demonstrowali 6 stycznia od rana do późnej nocy. Zmasowana interwencja policji pokazała, że wbrew żywionym do tej pory nadziejom, władze Wietnamu nie są gotowe na jakiekolwiek porozumienia czy rozmowy, które mogłyby zadowolić katolików z Hanoi.
>>>>>
Ot i taki byl rezultat ,,dobrej woli rozmow'' komuchow...
>>>>>
Jednocześnie władze Wietnamu zezwalają na analogiczną demonstrację przed budynkiem dawnej delegatury apostolskiej, trwającą od 24 grudnia. Premier Nguyen Tân Dûng spotkał się nawet w tej sprawie z metropolitą Hanoi abp. Josephem Ngô Quang Kietem.
>>>>>
Tu pozwalaja tam niszcza!Selektywny terror!
Widzimy ze problemy te przypominaja to co Polska przeszla bo to ten sam opetanczy komunizm!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:01, 21 Paź 2009    Temat postu:

2008-01-28
Wietnam: Biskup solidarny z aresztowanymi wiernymi

Ordynariusz wietnamskiej diecezji Thái Bình, bp François Xavier Nguyen Van Sang ogłosił list z wyrazami solidarności z wiernymi, którzy zostali 25 stycznia pobici i aresztowani podczas modlitewnego protestu w Hanoi. Katolicy domagający się od kilku tygodni zwrotu gmachu dawnej delegatury apostolskiej próbowali wejść na teren posesji, aby postawić tam krzyż i położyć kwiaty pod figurą Matki Bożej, jednak uniemożliwiła im to policja – informuje KAI.
Bp Nguyen Van Sang wezwał władze do powściągliwości i do przyjęcia kościelnych propozycji rozwiązania problemu. Tymczasem władze uznały, że wydarzenia pod delegaturą apostolską były przemyślaną prowokacją i oskarżyły metropolitę Hanoi abp. Josepha Ngô Quang Kiêta o „wykorzystywanie wolności religijnej do prowokowania rządu”.
!!!!!!!
Komunistyczne tępe trepy!
>>>>
Budynek, którego zwrotu od wielu lat domagają się parafianie, został im zabrany w 1977 r. Znalazła się w nim siedziba lokalnego Komitetu Ludowego. Jednak od niedawna stoi on pusty, po przeprowadzce Komitetu w inne miejsce. Na ponowioną prośbę o zwrot budynku prawowitemu właścicielowi, władze lokalne odpowiedziały, że w 1977 r. został on podarowany władzom miasta przez „przywódcę parafialnego”.

Według ks. Nguyena Ngoc Hinha był to mianowany przez partię komunistyczną przewodniczący rady parafialnej, którego jedną z pierwszych decyzji było przekazanie władzom własności kościelnego budynku.
>>>>
Komuchy sami sobie ,,podarowali''...
>>>>
2008-01-31
Wietnam: Arcybiskup gotowy pójść do więzienia

Wzrasta napięcie między wietnamskimi władzami a katolikami, którzy od 23 grudnia protestują w Hanoi przed budynkiem byłej delegatury apostolskiej. Katolicy domagają się zwrotu własności zagarniętej przez komunistyczne władze w 1959 r. Prasa oficjalna nazywa arcybiskupa Josepha Ngô „kłamcą”. Odpowiadając na te zarzuty arcybiskup Joseph Ngô powiedział: „Jestem gotowy iść do więzienia za moje owce” – podaje KAI.
Wietnamscy wierni podnoszą głosy, że nasilenie wrogiej propagandy może stanowić przygotowanie próby siłowego zakończenia protestu. Gazeta „New Hanoi” określiła demonstrantów jako „ludzi naiwnych”, którzy „są zmuszani przez duchownych do protestów przeciwko rządowi” i którzy „całkowicie ufają religijnym przywódcom, którzy nielegalnie chcą odzyskać budynek”.
Pomimo zimna, deszczu i wiatru, setki ludzi obozują w ogrodach dawnej delegatury apostolskiej i modlą się o rozwiązanie trudnej sytuacji. Jeden z uczestników protestu Joseph Vu Van Khoat powiedział agencji Asianews, że nikt nie wierzy oficjalnym gazetom. „Ci którzy wypisują takie artykuły dobrze wiedzą, że zgromadziliśmy się tutaj dobrowolnie, by w pokoju modlić się o sprawiedliwość. Ale ich celem jest sianie kłamstw” - powiedział.

Wokół budynku gromadzą się również funkcjonariusze policji. Fotografują i nagrywają to, co się dzieje wśród protestujących. Władze ostrzegają, że jeśli katolicy nie zakończą protestu dojdzie do „ostatecznych działań” – podała agencja Asianews.

„Wyznawanie wiary jest podstawowym prawem człowieka chronionym legalnie. Jestem gotowy iść do więzienia za moje owce, jeśli rząd będzie chciał je uwięzić” - powiedział abp Joseph Ngô.
!!!!!!!
Taka jest sytuacja!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:32, 10 Lis 2009    Temat postu:

2008-02-25
Wietnam: antykatolicka dywersja buddystów

Wietnamscy buddyści, wspierani przez lokalne władze, wysunęli roszczenia wobec budynku dawnej delegatury apostolskiej w Hanoi. Jego zwrotu zażądali wcześniej katolicy, którzy od końca grudnia do początku lutego protestowali przed dawną siedzibą przedstawicielstwa watykańskiego w stolicy. Ich pokojowy protest zakończył się wtedy, gdy władze obiecały zwrócić budynek Kościołowi – informuje KAI.
>>>>
Czyli ,,normalna'' operacja agenturalna w stylu CzeKa.
>>>>
2008-04-09
Wietnam: torturowany katolik zmarł w więzieniu

Wietnamski katolik, przedstawiciel rdzennych mieszkańców gór, tzw. Montagnardów, zmarł w więzieniu na skutek bicia i tortur zadanych przez policję i służby więzienne – donosi agencja "BosNewsLife", powołująca się na raport Fundacji Montagnard (MFI), założonej w USA przez uchodźców wietnamskich.

Rahlan Hen z wioski Ploi Beng, w prowincji Giala zmarł więzieniu, gdzie odsiadywał wyrok 6 lat więzienia za odmowę wstąpienia do sekty Siu Kima, utworzonej przez lokalnego działacza komunistycznego.

Jak wyjaśniają przedstawiciele MFI, wielu Montagnardów buntuje się przeciwko praktykom narzucanym przez sektę, w której oddaje się cześć nie Bogu, lecz rządowi. Z tych właśnie powodów Rahlan Hen odmówił przyłączenia się do sekty. Za to został aresztowany.

"Wietnamskie odziały bezpieczeństwa i specjalny odział policji używany do tłumienia zamieszek, wysłane przez rząd, przybyły do domu katolickiego "górala", by go aresztować. Gdy go skuto i wyciągnięto z domu, funkcjonariusze zaczęli się nad nim znęcać. Kopali go dotkliwie i deptali po twarzy ciężkimi butami wojskowymi, dopóki nie stracił przytomności. Następnie wrzucono go na jeepa i zawieziono do więzienia w dzielnicy Ia Grai”- informuje raport MFI.

Tutaj mężczyzna był wielokrotnie bity i torturowany, m.in. rażono go prądem. Miał być także przenoszony do innych placówek więziennych. Przed śmiercią, Rahlana odwiedziła jego żona. Do spotkania doszło w więzieniu w prowincji Phu Yen. Według jej relacji, mąż był w ciężkim stanie, częściowo sparaliżowany. Kobieta nie mogła nic zrobić, by mu pomóc. 17 marca, gdy chciała ponownie odwiedzić męża, powiedziano jej, że nie żyje i nie pozwolono zabrać ciała, gdyż - jak stwierdzono więzień nie skończył odsiadywania wyroku, a termin ten upłynie za trzy lata".

W ostatnich miesiącach również inne grupy chrześcijańskich Montagnardów z wietnamskich wiosek - położonych na Centralnej Wyżynie - były prześladowane przez siły bezpieczeństwa. W oficjalnym raporcie MFI wymienia się udokumentowany przypadek 44-letniego Dinha Ploka z wioski Ploi Kuk Tu, w prowincji Gialai, któremu za odmowę wyrzeczenia się wiary w Jezusa, zarekwirowano gospodarstwo i cały dobytek. Obecnie w wietnamskich więzieniach przetrzymywanych jest kilkuset Montagnardów.

Większość Montagnardów to chrześcijanie. Misjonarze zanieśli chrześcijaństwo w górskie regiony Wietnamu w latach 20. XX wieku. Przez ostatnie lata liczba chrześcijan wśród tych tubylczych szczepów gwałtownie wzrosła, dlatego władze Hanoi walczą z nimi na wszelkie sposoby, uważając Montagnardów za "wrogi element społeczeństwa". Zdaniem rządu przedstawiciele tej mniejszości wyznają chrześcijaństwo, będące "amerykańską religią".

Wietnam od lat znajduje się na liście państw łamiących prawa człowieka i nie respektujących wolności religijnej. Według raportu "Human Rights Watch" z 2007 roku, wietnamskie prawo wciąż pozwala władzom dowolnie aresztować bez postawienia zarzutów i bez procesu sądowego. W ubiegłym roku uchylono m.in. dekret, zezwalający na uwięzienie człowieka na mocy decyzji administracyjnej, zastępując go jeszcze bardziej restrykcyjnym przepisem. Nowe rozporządzenie pozwala na umieszczenie ludzi podejrzanych o to, że stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa w aresztach domowych, aresztowanie bez przewodu sądowego w "ośrodkach opieki społecznej", "obozach resocjalizacji", czy szpitalach psychiatrycznych.

Źródło: KAI
Chwała męczennikowi juz jest w niebie!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 26 Lis 2009    Temat postu:

2008-04-17
Wietnam: władze obiecały zwrot ziemi Kościołowi

Rząd prowincji Quang Tri zgodził się na zwrot większości ziemi wokół bazyliki mniejszej Matki Bożej w La Vang - głównego sanktuarium maryjnego Wietnamu. Tereny te przejęli komuniści w 1975 r. Do kościoła, który upamiętnia objawienia maryjne z 1798 r., pielgrzymują katolicy z całego kraju.
Zapowiedzi te budzą jednak mieszane uczucia. Jeśli niektórzy komentatorzy widzą w tym gest dobrej woli rządu wobec Kościoła, to zdaniem innych miejscowa administracja chce jedynie wykorzystać zyski płynące z turystyki i ruchu pielgrzymkowego, dla którego obsługi Kościół będzie musiał stworzyć niezbędną infrastrukturę. Jeszcze inni podkreślają, że obietnice rządowe rzadko były dotrzymywane, podając jako przykład sprawę byłej delegatury apostolskiej w Hanoi, o której zwrot katolicy walczą od dawna.
>>>>>
Jak widzimy jesli cos zwroca to tylko wtedy gdy bedzie z tego kasa typu turysci przyjada.Czysty marksizm-leninizm...
>>>>
2008-06-10
Wietnam: władza ”rozmawia” z katolikami za pośrednictwem bandytów

Wietnamska policja stosuje przemoc wobec katolików żądających zwrotu swej własności nasyłając na nich przestępców – informuje Radio Watykańskie. Na początku czerwca, po wielu petycjach pozostawionych bez odpowiedzi, wierni z trzech parafii okręgu Huong Son w środkowej części kraju, podjęli pokojową manifestację przed siedzibą władz okręgowych.

Urzędnicy poinformowali demonstrantów, że warunkiem zwrotu zagrabionego pół wieku temu terenu jest wpłacenie ogromnej sumy pieniędzy. W odpowiedzi na kontynuowanie przez parafian protestu, policja zwiozła ciężarówkami pospolitych przestępców, którzy pobili i rozpędzili demonstrujących.

Mimo to następnego dnia katolicy kontynuowali swój protest – podaje Radio Watykańskie. Po raz kolejny, z inspiracji sił policyjnych, napadli ich i przegonili bandyci. Jedna z osób doznała poważnych obrażeń. W tej sytuacji zaniechano protestów, informując o zajściach społeczność międzynarodową.
>>>>>
No tutaj oferta jest jasna ALBO PLACICIE KASE albo wyslemy bandziorow!
Super kraj!
>>>>
W Hanoi środowiska katolickie wyrażają zaniepokojenie z powodu braku owoców dotychczasowych spotkań przebywającej w Wietnamie delegacji watykańskiej z władzami, zwłaszcza gdy chodzi o odzyskanie przez Kościół kompleksu dawnej nuncjatury. W wyniku pokojowych manifestacji wiernych sprzed kilku miesięcy rząd zobowiązał się nieformalnie do zwrócenia zespołu budynków i ogrodu Kościołowi.
>>>>>
Tutaj Watykan powinien byc ostrozny aby nie psuc sytuacji stwarzajac wrazenie ze jak Watykan rozmawia to moze to byc okazja do ,,wykiwania'' miejscowych wiernych!Oni lepiej znaja ta wladze niz ktokolwiek!
>>>>
2008-08-25
Wietnam: kolejny protest katolików wobec postępowania władz

W Wietnamie wybuchł kolejny spór z komunistycznymi władzami w sprawie ziemi należącej do Kościoła. Tym razem w Hanoi państwowa firma przystąpiła do budowy domów na terenie należącym do parafii, prowadzonej przez redemptorystów.

Tamtejsi katolicy najpierw na planowanym miejscu budowy rozbili dwa namioty, by nie dopuścić do rozpoczęcia prac, a w ostatnich dniach wystosowali również zbiorową petycję do władz.

Wierni są oburzeni, gdyż ich parafia potrzebuje nowej świątyni. Z istniejącego tam kościoła, w którym mieści się zaledwie 450 osób, korzysta w sumie ok. 10 tys. wiernych.

Źródło: KAI
>>>>>
Niby parafia ma ziemie ale to nie przeszkadza aby ,,firma'' budowala tam swoje instalacje!Takie pojecie prawa!
>>>>>
2008-08-28
Hanoi: policja grozi katolickim demonstrantom

Wietnamska policja ostrzegła protestujących w Hanoi kilkuset katolików przed "poważnymi konsekwencjami", jeśli nie przerwą trwającej od dwóch tygodni akcji – informuje rzeczpospolita.pl.
W stolicy Wietnamu kilkuset katolików okupuje teren dawnych zakładów tekstylnych. Domagają się zwrotu tego terenu jako zajętej przez państwo własności Kościoła.
>>>>>
2008-09-03
Wietnam: policja zaatakowała uczestników procesji gazem łzawiącym

Dwadzieścia osób trafiło do szpitala na skutek brutalnej interwencji wietnamskiej policji, która zaatakowała uczestników katolickiej procesji religijnej w Hanoi – donosi katolicka agencja CWN.
W ubiegłym tygodniu zatrzymanych zostało kilka osób, domagających się przywrócenia redemptorystom należących do nich terenów. W ostatnią niedzielę, podczas kolejnej brutalnej akcji, w stosunku do księdza, ministrantów i świeckich uczestników procesji policjanci użyli z bliskiej odległości gazów łzawiących.

Podczas niedzielnych Mszy św. we wszystkich kościołach w pobliżu stolicy kraju duchowni odczytali specjalne oświadczenie z prośbą do rządu "o niestosowanie przemocy wobec wiernych". W dokumencie zawarto również apel do państwowych mediów, by nie "zniekształcały prawdy oraz nie oskarżały fałszywie katolickich księży i wiernych". Wcześniej władze zakonu redemptorystów potępiły media za tworzenie "zalewu jednostronnych informacji", które nie biorą pod uwagę praw zakonnego zgromadzenia do spornego terenu.

>>>>>
I znow mamy kolejnych meczennikow!Jeszcze nie smiertelnie ale męczonych!
Widzimy ze tam wyznawac Boga znaczy CIERPIEC!
Tak wlasciwie to powinnismy im zazdroscic (w pozytywnym sensie)!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:21, 04 Gru 2009    Temat postu:

A tutaj takie numery!
2008-09-10
Wietnam: komuniści przebrani w sutanny krytykują działaczy katolickich

Wietnamskie władze uciekają się nawet do oszustwa, by zdyskredytować walczących o swe prawa katolików. W państwowej telewizji wystąpiło kilku księży krytykujących protesty wiernych, którzy domagają się zwrotu zagrabionych przez komunistów terenów. Byli to jednak nie prawdziwi duchowni, lecz partyjni działacze przebrani za księży.
>>>>>
TOWARZYSZY WYSZKOLILI NA KSIEZY!Uczyli sie zegnac raz dwa trzy cztery,pare kursow modlitwy I DO TELEWIZJI!A co!Po radziecku!
>>>>

Co więcej, podając się za kapłanów, udzielili oni krytycznych pod adresem katolików wywiadów w rządowej prasie.
>>>>
I juz mamy kosciol nowoczesny marksistowski!
Komuchy wietnamskie to jak widzimy zdolni komedianci!
>>>>>
Archidiecezja Hanoi, nie wchodząc w polemikę, skomentowała całe to wydarzenie słowami, że „musiał ich wyświęcić rząd”.

Jak twierdzi agencja Asianews, odczuwalne jest coraz większe zagęszczenie atmosfery wokół sporu o zwrot budynku dawnej nuncjatury i terenu parafii Thai Ha w stolicy Wietnamu. Przedstawiciele Kościoła zaapelowali, aby odpowiedzią wiernych na działania komunistycznego rządu były spokój i modlitwa.

Źródło: KAI
>>>>>>>
Tragedia miesza sie z farsa takie sa dziela diabelskie...
>>>>>
2008-09-19
Wietnam: biskupi odwiedzili rodziny aresztowanych katolików

Wietnamscy biskupi odwiedzili rodziny trzech katolików aresztowanych za udział w demonstracjach i żądanie zwrotu własności kościelnej. Arcybiskup Hanoi, Joseph Ngô Quang Kiêt wraz z biskupem pomocniczym Bui Chu, Pierre Nguyên Van Dê wyrazili uznanie dla ich odwagi i pytali o stan zdrowia uwięzionych. Dowiedzieli się, że rodziny nie mają z nimi żadnego kontaktu.

Hierarchowie zapewnili o poparciu Kościoła i udzielili rodzinom błogosławieństwa. Modlili się też na terenie parafii Thai Ha, którego zwrotu domagają się redemptoryści.
>>>>>
2008-09-23
Arcybiskup Hanoi: protest przeciw zajęciu własności kościelnej

Abp Joseph Ngô Quang Kiet 19 września zaprotestował przeciw rozpoczęciu przez władze prac budowlanych na terenach należących do Kościoła i odcięciu dostępu do kurii metropolitalnej. W oświadczeniu wystosowanym na ręce prezydenta oraz premiera Wietnamu metropolita Hanoi wyraził oburzenie z powodu zmasowanej akcji sił policyjnych, które zajęły teren dawnej nuncjatury oraz otoczyły teren jego rezydencji.

Przypomniał, że diecezja wielokrotnie zwracała się z żądaniem zwrotu terenu byłej delegatury apostolskiej. Nieoczekiwanie państwowa telewizja 18 i 19 września zorganizowała kampanię propagandową, fałszywie prezentującą fakty. Jej celem było przygotowanie opinii publicznej na bezprawne działania władz. Abp Ngô Quang Kiet zauważa, że zaistniałej sytuacji nie da się pogodzić z polityką dialogu między Kościołem a państwem. Postępowanie takie jest ignorowaniem uzasadnionych aspiracji wspólnoty katolickiej Hanoi, szydzeniem z prawa i lekceważeniem Kościoła katolickiego. Hierarcha wyraża ubolewanie, że pomimo toczących się negocjacji władze miejskie i dzielnicowe stolicy odwołały się do siły, aby niszczyć własność kościelną. W tej sytuacji domaga się od rządu interwencji, aby zaprzestano niszczenia budynków dawnej delegatury apostolskiej oraz oblężenia przez policję rezydencji arcybiskupa. Żąda od władz zwrotu własności w pierwotnym stanie, aby teren te mógł służyć na potrzeby kultu oraz dla dobra całej wspólnoty katolickiej.

Arcybiskup Hanoi zaznacza, że władze miejskie muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za podjęte nielegalne działania. - Prezydent i premier Wietnamu oraz władze miejskie stolicy powinni podjąć działania, które położą kres tym nadużyciom – stwierdził abp Ngô Quang Kiet.

KAI
>>>>>
Towarzysze urzadzili sobie plac budowy w poprzek terenow Kosciola odcinajac jedne budynki od reszty!Tak dziala wladza radziecka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:44, 31 Gru 2009    Temat postu:

Towarzysze organizuja bandyckie napady:
Wietnam: policja biernym świadkiem napadu na katolicką parafię

Około stu „bandytów” napadło w nocy z 21 na 22 września na parafię Thai Ha w Hanoi. W obecności ok. 500 funkcjonariuszy policji zniszczyli oni kaplicę i sprofanowali figurę Matki Bożej oblewając ją olejem silnikowym. Napastnicy kierowali groźby pod adresem wiernych zgromadzonym tam na czuwaniu modlitewnym i nawoływali do zabicia miejscowego proboszcza oraz arcybiskupa Hanoi.

Podobny atak miał miejsce 19 września wieczorem, gdy grupa „bandytów” w obecności policji zaatakowała wiernych, ograbiła kaplicę św. Gerarda i znajdujący się na zewnątrz ołtarz, niszcząc figury i obrazy.

Agencja Asia News odpowiedzialnością za te akty przemocy obarcza głównie szefa komitetu ludowego Hanoi. 21 września, jeszcze przed napadem, Nguyen The Thao zagroził, że abp Joseph Ngô Quang Ki?t zostanie „surowo ukarany”. Skomentował on w ten sposób list protestacyjny hierarchy do władz Wietnamu w sprawie zajmowanych przez państwo od 1954 r. dóbr kościelnych, m.in. gmachu byłej delegatury apostolskiej.
>>>>>
Atak za pomoca zalewu bredniami:
2008-09-24
Wietnam: władze komunistyczne kontynuują walkę z Kościołem

W dzisiejszym wydaniu organu Komunistycznej Partii Wietnamu, Nhân Dân poinformowano, że władze miejskie Hanoi zadecydowały o rozpoczęciu prac na kolejnym obiekcie, którego zwrotu domagają się katolicy. Chodzi o teren 13 650 m² należący do redemptorystów, na terenie parafii Thai Ha. Ma tam powstać park publiczny, zarządzany przez lokalną administrację.

Równocześnie Komitet Ludowy stolicy wystosował oficjalne ostrzeżenie wobec czterech zakonników z tego zgromadzenia. W dokumencie stwierdzono, że „odpowiadają oni za nawoływanie do zamieszek (...) wieszanie krzyży i obrazów religijnych na terenie własności państwowej (...) nielegalne gromadzenie znacznej liczby wiernych w celu zakłócania porządku publicznego”.
>>>>
Zastraszanie mediow:
Natomiast Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Hanoi usiłuje zastraszać dziennikarzy zagranicznych, którzy informują świat o bezprawnych działaniach władz. W poniedziałek, 22 września wezwano tam szefa biura Associated Press, Bena Stockinga. Dziennikarz został pobity w miniony piątek (19 września) przez policję, kiedy usiłował zebrać materiał na temat rozpoczęcia prac budowlanych na terenie byłej delegatury apostolskiej. Na komisariacie odebrano mu aparat fotograficzny. Po dwu i pół godzinie odwieziono go do szpitala, gdzie założono cztery szwy. Ambasada USA w Wietnamie wystosowała w tej sprawie oficjalny protest. Władze w Hanoi odrzucają zarzuty twierdząc, że dziennikarz złamał prawo i robił zdjęcia w strefie zastrzeżonej.
>>>>>
Bezczelnie grabia mienie PO ZMARLYCH!!!
2008-10-15
Wietnam: komunistyczne władze sięgają po własność kościelną

Lokalne władze w Vinh An w środkowej części Wietnamu w minioną sobotę (11 października) nakazały katolikom usunięcie ołtarza i krzyża z wybudowanego przez nich kościoła. Zamierzają zniszczyć świątynię, twierdząc jakoby parcela była ich własnością. Miejscowy proboszcz, ks. Peter Nguyen Huu Giai odrzucił żądania, domagając się od władz udowodnienia swych racji.

Duchowny zaznaczył, że parcela należała do zmarłego przed kilku laty parafianina. W wiosce nadal mieszkają jego dzieci i zgodnie z prawem są one właścicielami gruntu.

Miejscowość Vinh An zamieszkują głównie ubodzy chłopi, którzy przed kilku laty za zgodą właścicieli wybudowali niewielki kościół. Po śmierci ofiarodawcy władze zainteresowały się terenem. W obliczu oporu parafian wszczęły akcję nękania i zastraszania. Co rano o 5.30 nadawane są przez głośniki pouczenia na temat polityki wyznaniowej państwa oraz starań władz o zaspokojenie potrzeb społeczności katolickiej. Wielu parafian wzywanych jest na posterunek policji. Traktowani są jak groźni przestępcy. Podobnie potraktowano także proboszcza.
!!!!!!!
>>>>
W koncu atak na biskupa:
2008-10-20
Wietnam: władze komunistyczne chcą odwołania arcybiskupa Hanoi

Czołowy przedstawiciel wietnamskich komunistów domaga się usunięcia z urzędu arcybiskupa Hanoi. Rządowe media napiętnowały postawę abp. Josepha Ngo Quang Kieta za poparcie, jakiego udzielił katolikom domagającym się zwrotu byłej delegatury apostolskiej oraz terenów parafii Thai Ha.

Burmistrz Hanoi Nguyen The Tao podczas spotkania z zachodnimi dyplomatami stwierdził 15 października, że u podstaw protestów leży „nikła u katolików znajomość prawa”. Jego zdaniem niektórzy księża, z arcybiskupem na czele, wykorzystują religię i ignorancję do celowych „działań przeciw państwu oraz Kościołowi”. Gazeta Saigon Liberated cytuje wypowiedź burmistrza twierdzącego, że „arcybiskup Hanoi musi być przeniesiony, gdyż stracił reputację i wiarygodność w oczach obywateli, z katolikami włącznie”. Władze zapowiedziały równocześnie podjęcie sankcji karnych wobec księży uczestniczących w protestach.
>>>>>>
A wiec caly katalog plugawych przestepstw.Co Diabel podsunie to realizuja.Tak zawsze wygladaja te przesladowania!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:48, 12 Sty 2010    Temat postu:

Tymczasem zaostrza sie sytuacja katolikow w Wietnamie!
Ale relacjonujmy po kolei:
2008-10/11
Wietnam: protestujący katolicy trafią przed sąd

Antykatolickie represje w Wietnamie z ulic i mediów przeniosły się do sal sądowych. Choć od kilku tygodni w Hanoi i w reżimowych środkach przekazu panuje względny spokój, w stosunkach Kościół-państwo nie nastał jeszcze czas odprężenia. Francuska misyjna agencja informacyjna Eglises d’Asie podała, że władze przygotowują pokazowe procesy wiernych ze stołecznej dzielnicy Thai Ha, którzy domagali się zwrotu terenów należących do ich parafii.

W sprawie ośmiu z nich zakończyło się już śledztwo. W najbliższych dniach rozpoczną się rozprawy. Dwie oskarżone – Nguyên Thi Nhi i Ngô Thi Dung pozostają w areszcie. Inni mają zakaz opuszczania miasta.

Sąd, wbrew wietnamskiemu prawu, jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy odrzucił oskarżenie przygotowane przez prokuratora, ponieważ w jego przekonaniu jest ono zbyt lekkie. Ogranicza się bowiem jedynie do zakłócania porządku publicznego.

2008-12-09
Wietnam: zapadły wyroki w sprawie 8 katolickich demonstrantów

Wietnamski sąd skazał ośmiu katolików, zarzucając im zakłócanie porządku publicznego i niszczenie mienia podczas modlitewnych czuwań. Jedna osoba otrzymała 8 grudnia ostrzeżenie, a pozostałym upominającym się o zwrot zagarniętej własności kościelnej wymierzono kary od 12 do 15 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – czytamy w serwisie Radia Watykańskiego.
>>>>
Oskarzenie za SLABE!,,Sad'' bardziej gorliwy niz prokurator!
Typowe farsowe ,,procesy'' w stylu radzieckim...
>>>>
2008-11-17
Hanoi: bojówki komunistyczne sprofanowały kaplicę w klasztorze redemptorystów

Do kolejnego napadu partyjnych bojówek na obiekt kościelny doszło przedwczoraj w Hanoi. Jak informuje agencja vietcatholic w sobotę o godz. 22 do klasztoru redemptorystów w stolicy Socjalistycznej Republiki Wietnamu przybył przedstawiciel władz dzielnicowych, prosząc o pilne spotkanie. W tym czasie bojówki napadły i sprofanowały kaplicę św. Gerarda. Zdaniem subprzeora tamtejszego klasztoru, wizyta miała odwrócić uwagę zakonników od napadu na kaplicę.

Jak donoszą źródła kościelne wszystko wskazuje na to, że napastnicy koordynowali swe działania z instancjami partyjnymi. Udało się ich wyprzeć dzięki pomocy parafian, którzy na głos dzwonów stanęli w obronie Kościoła. Napadowi i profanacji przyglądali się biernie funkcjonariusze partyjni oraz policja.

2008-11-21
Wietnam: solidarność z prześladowanymi katolikami

Sobotni napad komunistycznych bojówek na klasztor redemptorystów w Hanoi (15 listopada) i profanacja kaplicy św. Gerarda połączyły wiernych stołecznej diecezji. W modlitewnych zgromadzeniach solidarności, zarówno w samej parafii Thai Ha, jak i w innych świątyniach diecezji, uczestniczą tysiące wiernych.

!!!!!!!
Napady oplaconych lumpow koordynowane z siedzib partii komunistycznej!!!
>>>>
2008-11-25
Wietnam: władzom nie udało się utworzyć ”kościoła patriotycznego”

Niepowodzeniem władz w Hanoi zakończyła się kolejna próba utworzenia w Wietnamie tzw. Kościoła "patriotycznego”. Podczas zorganizowanego 19 i 20 listopada spotkania „Wietnamskiego Komitetu Solidarności Katolików” organ ten stwierdził, że nie zamierza tworzyć Kościoła podporządkowanego instancjom partyjnym. Funkcjonariusze reżimu w Hanoi od wielu lat usiłują, wzorując się na modelu chińskim, stworzyć schizmę w Kościele i całkowicie podporządkować choćby części katolików administracji państwowej.

Jak informuje agencja Independent Catholic News na wielokrotnie przekładane spotkanie „Wietnamskiego Komitetu Solidarności Katolików” przybyło kilkadziesiąt osób, zamiast zapowiadanych niemal 500. Obrady odbywały się w posępnej atmosferze. Ich uczestnikom zabroniono wykonywania zdjęć.
>>>>
A wiec wzorem towarzyszy z Chin chcieli zmajstrowac ,,kosciol'' przebierancow ale impreza skonczyla sie kompromitacja bo nie bylo chetnych na klaunow!!!Wrogowie krzyza zawsze i wszedzie charakteryzuja sie skrajnym odlotem od rozumu jak widac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:04, 28 Sty 2010    Temat postu:

2008-12-09
Wietnam: zapadły wyroki w sprawie 8 katolickich demonstrantów

Wietnamski sąd skazał ośmiu katolików, zarzucając im zakłócanie porządku publicznego i niszczenie mienia podczas modlitewnych czuwań. Jedna osoba otrzymała 8 grudnia ostrzeżenie, a pozostałym upominającym się o zwrot zagarniętej własności kościelnej wymierzono kary od 12 do 15 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – czytamy w serwisie Radia Watykańskiego.
>>>>
Komunistyczna ,,praworzadnosc'' z ich cyrkowymi ,,prawami''...i klaunowatymi ,,sadami'' skazujacymi na telefon od towarzyszy...
>>>>>>
2008-12-16
Wietnam: na polecenie władz wyburzono klasztor szarytek

Klasztor szarytek w diecezji Vinh Long na południu Wietnamu został zburzony – poinformowała agencja AsiaNews. Podczas konferencji prasowej 12 grudnia lokalne władze ujawniły, że na miejscu klasztoru św. Pawła powstanie park publiczny.

Zanim miejscowy komitet ludowy ogłosił swoją decyzję, pod adresem sióstr kierowano liczne oskarżenia o „nadużywanie wolności religijnej”. Miało ono polegać na „inspirowaniu protestów przeciwko Socjalistycznej Republice Wietnamu i w konsekwencji wyrządzaniu szkody jedności ludu”.

W maju br. władze Vinh Long przekazały teren klasztoru, należącego do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, spółce Saigon Tourist Company, która miała urządzić tam hotel. Rozpoczęcie prac na terenie klasztoru wywołało protesty miejscowych chrześcijan.

Ordynariusz Vinh Long bp Thomas Nguyen Van Tan w liście protestacyjnym z 18 maja przypomniał, że 7 września 1977 r. władze zajęły w tym mieście Kolegium Świętego Krzyża, klasztor św. Pawła i wyższe seminarium duchowne. Następnie przywłaszczyły sobie te nieruchomości i dokonywały aresztowań każdego, kto próbował je okupować. Petycje do władz wysyłane przez siostrę prowincjalną szarytek i kurię biskupią do tej pory nie doczekały się odpowiedzi.

Źródło: KAI
>>>>>
No to jest MEGASKANDAL!Burzenie klasztorow!Bo jacys aferzysci robia ,,biznes''...Komunistyczna liberalna samo-wolnosc ekonomiczna...
>>>>>
2008-12-23
Wietnam: ofensywa komunistycznych władz przeciwko katolikom

Trwa wymierzona w Kościół ofensywa wietnamskich władz. Po tym jak na początku miesiąca osądzono wiernych, którzy uczestniczyli w protestach w stołecznej parafii Thai Ha, rząd domaga się teraz wydalenia z Hanoi niektórych redemptorystów, a także sięga po kolejne kościelne dobra.

– Z tonu listu, w którym władze domagają się od prowincjała przeniesienia niektórych członków naszej wspólnoty, jasno wynika, że szykuje się kolejna konfrontacja – uważa przełożony stołecznego klasztoru, o. Joseph Nguyen. Prowincjał redemptorystów odmówił już jakichkolwiek zmian personalnych, ponieważ, jak twierdzi, jego podwładni nie zrobili nic złego. Władze zapowiadają, że taka decyzja pogorszy tylko relacje między państwem i Kościołem. Wykorzystują przy tym powstały po tegorocznych zamieszkach stan zastraszenia, by podejmować kolejne decyzje w sprawie dóbr kościelnych.
>>>>>
A wiec kolejne pomysly chorych ,,umyslow'' komunistycznych...
Tym razem ,,wydalenie'' wymyslili!
>>>>
2008-12-30
Wietnam: Boże Narodzenie w piwnicy

W prowincji Son La na północy Wietnamu po raz kolejny nie można było obchodzić Bożego Narodzenia. Chociaż mieszka tam ok. 3 tys. katolików, lokalne władze utrzymują, że „w Son La nie ma zapotrzebowania na praktyki religijne” i zabraniają jakichkolwiek zgromadzeń. Aby wziąć udział w świątecznej Mszy św., wierni musieli udać się do sąsiednich prowincji.

Według świadków, ta trudna dla wiernych sytuacja panuje, odkąd przywódcy tamtejszej partii komunistycznej uczynili z Son La jednostkę podobną do chińskich prowincji autonomicznych, ściśle trzymającą się ideologii stalinowsko-maoistycznej. Sytuacja ta stała się jeszcze gorsza, gdy w maju 2006 r. ordynariusz diecezji Hung Hoa, na której terenie znajduje się Son La, bp Anthony Vu Huy Chuong otrzymał od władz odpowiedź na żądanie, by zezwolono tam na praktyki religijne przynajmniej w Boże Narodzenie i Wielkanoc. Komitet ludowy odmówił, uzasadniając, że „ponieważ nie ma tam wiernych, w Son La nie ma zapotrzebowania na praktyki religijne”. Odtąd kolejne petycje kwitowane są w ten sam sposób.

Do dziś Msze św. w Son La w ciągu roku odprawiane są w ukryciu, najczęściej w piwnicach, a informacje o nielegalnych nabożeństwach przekazuje się w sekrecie, by uniknąć prześladowań. W tym roku, wyjątkowo, ok. 500 wiernym udało się spotkać przed Bożym Narodzeniem w piwnicy warsztatu samochodowego. Choć zjawiła się tam policja, skończyło się na niemiłych słowach.

Źródło: KAI
>>>>
Msze Święte w piwnicach!Bo komuna uznala ze nie trzeba w tej prowincji praktyk religijnych!!!!
Oto pokaz oszalalej z bezkarnosci wladzy komunistycznej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:28, 01 Mar 2010    Temat postu:

2009-01-07
Wietnam: media kłamliwie przedstawiają ,,sądzonych'' katolików

Według informacji oficjalnych mieli oni przyznać się do winy i prosić sąd o łaskawy wyrok. Tymczasem, jak twierdzą adwokaci i jak wynika z samych akt sprawy, żaden z uwięzionych katolików nie przyznał się do winy.

– W czasie procesu każdy z nas odrzucił oskarżenia – powiedziała rozgłośni „Free Asia” jedna z oskarżonych, Nguyen Thi Viet. Dodała, że wszyscy sądzeni utrzymywali, że są niewinni, a to, że jakoby prosili o łagodny wymiar kary, powinno być udokumentowane na piśmie.

Obrońca katolików – Le Tran Luat powiedział temu samemu radiu, że państwowe środki przekazu fałszywie przedstawiły akty oskarżenia i prośby o łaskę. – Uważam, że rząd próbuje przekonać opinię publiczną w okresie, gdy doświadcza poważnego i rozległego kryzysu zaufania – stwierdził prawnik. Dodał, że władze usiłowały zmusić wiernych do przyznania się, że są winni, a gdy im się to nie udało, wykorzystują rządowe media do fałszywego przedstawienia procesu.

>>>>

Tradycyjne komunistyczne ,,przyznawanie sie do winy zdrady ludu'' ...

>>>>
2009-01-09
Wietnam: państwo nie zwróci majątku Kościołowi

Żaden z 2250 obiektów, o których odzyskanie zabiega Kościół katolicki w Wietnamie, nie zostanie zwrócony właścicielowi – zapowiada ogłoszona 6 stycznia dyrektywa premiera Socjalistycznej Republiki Wietnamu, Nguyen Ten Dunga. Równocześnie podkreślono, że majątek kościelny, przekazany przez państwo innym instytucjom, powinien być użytkowany zgodnie z wyszczególnionym celem a sposób jego wykorzystania nie może ranić uczuć ludzi wierzących.

>>>>

Co ukardlim to nasze bo my towarzysze szczegolnie troszczym sie o uczucia wiernych...

>>>

2009-01-12
Wietnam: katoliczki wniosły skargę na zakłamane media

Dwie wietnamskie katoliczki, skazane przed miesiącem na karę więzienia w zawieszeniu wniosły skargę przeciwko oficjalnym mediom protestując przeciw fałszywym doniesieniom z procesu. 8 grudnia ub. roku ośmioro katolików z parafii Thai Ha w Hanoi zostało skazanych na kary od 12 do 17 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, za nielegalną działalność religijną, manifestacje poza miejscem kultu i zniszczenie muru na terenie spornym.
W minionym tygodniu dwie skazane w tej sprawie kobiety złożyły skargę przeciwko dziennikowi Hanoimoi oraz telewizji publicznej VTV1. Zarzuciły mediom fakt przypisania im winy. Tymczasem obydwie są przekonane, że nie popełniły żadnego wykroczenia modląc się o sprawiedliwość i pokój.

>>>>

2009-02-11
Wietnam: katolicy chcą odzyskać kościół w Tam Tao

Wietnamscy katolicy usiłują odzyskać skonfiskowany 12 lat temu kościół w Tam Tao. Mimo pogróżek ze strony władz, bp Paul-Marie Cao Đình Thuyên sprawował tam Eucharystię dla ponad tysiąca wiernych. Koncelebrowało ją 14 księży.

Kościół, zbudowany w 1887 r. w portugalskim stylu kolonialnym, uważany był za jedną z najpiękniejszych świątyń Wietnamu. Znaczne ucierpiał w wyniku amerykańskich bombardowań w 1968 r. Choć zniszczeniu nie uległy tylko fronton i dzwonnica, kontynuowano tam sprawowanie Mszy do marca 1996 r. Wówczas lokalne władze skonfiskowały zabudowania, uznając je za pomnik mający upamiętniać amerykańskie zbrodnie wojenne.

Miejscowi katolicy, których jest ponad tysiąc, zwracają uwagę na historyczne dziedzictwo tego miejsca. Początki tamtejszej parafii sięgają roku 1631. Rozrastała się ona tak szybko, że w XVII w. liczyła ponad 1200 katolików, którzy prowadzili własną szkołę i sierociniec. Pod koniec XIX w. antyzachodnie ugrupowanie Van Than, w proteście przeciw francuskiej obecności w Wietnamie, zabiło tam 52 wiernych. Skonfiskowany kościół został wybudowany rok po tej rzezi. Obecnie wierni chcą go odbudować.

Źródło: KAI

1631 rok!Zwracam uwage jak stary jest kosciol w Wietnamie!

>>>>

2009-03-17

Wietnam: wkrótce proces apelacyjny obrońców własności kościelnej

Proces apelacyjny grupy wietnamskich katolików skazanych na kary więzienia w zawieszeniu za „zakłócanie porządku publicznego” rozpocznie się 27 marca w Hanoi. Poinformował o tym ich obrońca, mecenas Lê Tran Luât, zapowiadając, że jego klienci domagać się będą uniewinnienia. Wyrok dla katolików był karą za to, że stanęli w obronie własności kościelnej, zajętej przez komunistyczne władze.

2009-03-27

Wietnam: zamknięto kancelarię obrońcy katolików

Komunistyczny reżim w Wietnamie zamknął wczoraj kancelarię adwokata, który był głównym obrońcą w mającym się jutro rozpocząć procesie apelacyjnym grupy wietnamskich katolików skazanych na kary więzienia w zawieszeniu za „zakłócanie porządku publicznego”.

Jak oświadczył mecenas Lê Tran Luât wydział sprawiedliwości prowincji Ninh Thuan odebrał licencję na prowadzenie przez niego kancelarii adwokackiej. Obrońca był od dłuższego czasu obiektem działań policyjnych, a gazeta sił bezpieczeństwa oskarżała go w ostatnich dniach o nadużycia administracyjne i żądała zakazania mu wykonywania zawodu.

Już w lutym policja dokonała rewizji w kancelarii mecenasa Lê Tran Luât w mieście Ho Chi Minha, a w marcu zatrzymała go na 24 godziny. W tej sytuacji główny obrońca oskarżonych katolików z parafii redemptorystów w Hanoi nie będzie mógł pełnić swych obowiązków.

Źródło: KAI

>>>>
I tak towarzysze ,,rozwiazali problem apelacji''...Radziecki wymiar sprawiedliwosci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:38, 11 Mar 2010    Temat postu:

2009-04-30
Wietnam: komunistyczne gazety atakują redemptorystów

Dwaj wietnamscy redemptoryści są oskarżani przez komunistyczną prasę o niszczenie jedności narodu, a także zamiar obalenia rządu. Gazety wzywają do natychmiastowego i surowego ukarania duchownych. Za zarzucane im czyny prawo Socjalistycznej Republiki Wietnamu przewiduje nawet karę śmierci.
Ks. Peter Nguyen Van Khai pracuje w parafii Thai Ha, gdzie od ub.r. trwają protesty przeciwko pracom budowlanym podjętym przez władze na terenie należącym do parafii nad jeziorem Ba Giang.

>>>>

Typowo komunistyczne zapluwanie sie z nienawisci!

>>>>

2009-05-19
Świadectwo amerykańskiej komisji
Wietnam: komunistyczny reżim prześladuje wiernych

Przerażenie rozmiarami dyskryminacji ludzi wierzących w Wietnamie wyraziła Amerykańska Komisja ds. Monitorowania Wolności Religijnej. Jej przedstawiciele od 12 maja przebywali w Socjalistycznej Republice Wietnamu. Stwierdzili, że tamtejsze władze usiłowały wywrzeć presję na osoby, z którymi chcieli rozmawiać – informuje KAI.
Podczas wizyty delegacji amerykańskiej w klasztorze redemptorystów w Hanoi, na terenie ich parafii, Thai Ha pojawili się funkcjonariusze policji z czytelnym zamiarem zastraszenia zakonników oraz osób, które podjęły obronę własności kościelnej.
Komisja proponuje, aby Departament Stanu zaliczył Wietnam do krajów najpoważniej naruszających prawo do wolności religijnej oraz wywarł presję na władze w Hanoi, by uwolniły więźniów sumienia.

>>>>
No przynajmniej nie ma juz tak jak w latach 30tych gdy przedstawiciele USA wyrazali zachwyt nad wspanialym zyciem ludzi radzieckich ktorzy akurat marli z glodu...

>>>.

2009-05-27
Wietnam: Kościół nie dostanie skradzionych przez komunistów nieruchomości

Jako „wielkiego posiadacza ziemskiego, który żył w luksusie i bogacił się na krwi, pocie i łzach biednych mieszkańców” określił Kościół katolicki wysoki wietnamski urzędnik. Nguyen Thanh Xuan, wiceprzewodniczący Komisji ds. Religijnych i Etnicznych, w wywiadzie dla radia „Wolna Azja” przekreślił nadzieje Kościoła na zwrot 2.250 nieruchomości zagarniętych przez władze komunistyczne.

Thanh Xuan podkreślił 21 maja, że rząd nie ma zamiaru zwrócić żadnej nieruchomości, ani Kościołowi katolickiemu, ani żadnej innej wspólnocie wyznaniowej.

Określanie biskupów, księży i wiernych mianem „właścicieli ziemskich” czy „kułaków” było taktyką stosowaną przez komunistów w latach 50.

>>>>

Odlot umyslowy towarzyszy jest gigantyczny.Wreszcie przypomnieli sobie o kulakach i obszarnikach!Oczywiscie wlasnosc Kosciola rozkradna komunisci...

>>>>

2009-06-09
Wietnam: kolejny klasztor katolicki przejęty i przeznaczony do rozbiórki

Dwukondygnacyjny budynek należący do Zakonu Braci Świętej Rodziny z Banam w mieście Ho Chi Minh został przejęty przez komunistyczne władze. Ołtarz wotywny i figurki świętych zostały wyrzucone na wysypisko śmieci. Po wyburzeniu klasztoru powstanie w tym miejscu najprawdopodobniej hotel lub ośrodek turystyczny. Katoliccy hierarchowie oskarżają po raz kolejny władze o naruszenie wolności religijnej w kraju – informuje AsiaNews.com.
To nie pierwsze takie posunięcie komunistycznych władz. Wcześniej przejęto i zniszczono budynek należący do Zgromadzenia Sióstr Św. Pawła z Chartres w Vih Long w prowincji Mekong Delta.

Budynek należący do Zgromadzenia Braci Św. Rodziny z Banam zbudowany został w 1971 r. i jest w bardzo dobrym stanie. Mimo to urzędnicy podjęli decyzję o jego wyburzeniu. Chociaż nie mówi się oficjalnie o tym co powstanie na miejscu klasztoru przypuszcza się, że tak jak to było w wielu innych przypadkach, pojawi się nowy hotel lub ośrodek turystyczny.

>>>>

No to juz wola o pmoste do Boga.Profanacja oltarza!Biada tym ktorzy sie tego dopuscili...Wiemy co stalo sie z Rosja gdy Piotr I zbezczescil Najświętszy Sakrament...

>>>>

Ale sa tez wspaniale wiesci:

>>>>

2009-04-09
Wietnam: 2 tys. nowych katolików w Sajgonie

Dwa tysiące młodych Wietnamczyków zostanie przyjętych do Kościoła 11 kwietnia podczas liturgii Wigilii Paschalnej w mieście Ho Chi Mingh (dawnym Sajgonie). W Niedzielę Palmową podczas spotkania młodych na szczeblu diecezjalnym katechumeni zadawali pytania dotyczące wiary oraz codziennego życia swemu pasterzowi, kard. Jean Baptist Pham Minh Manowi.

Jednym z tematów często poruszanych przez młodych katechumenów była sprawa sporu z władzami wokół parafii redemptorystów w Hanoi oraz zwrotu majątku kościelnego. Kard. Pham Minh Man wskazał na trudności z jakimi współczesny człowiek akceptuje cierpienie oraz przykład Pana Jezusa, który nawet w obliczu hańby krzyża potrafił przebaczyć swym oprawcom.

Zdaniem purpurata aktualnym zadaniem chrześcijan w jego ojczyźnie jest podjęcie refleksji na temat podejścia do cierpienia, posłuszeństwa Bogu i miłości bliźniego.

Źródło: KAI

>>>>

Garna sie do Boga mimo ze wiedza ze oznacza to przesladowania!To jest dopiero wspanialy Kosciol w Wietnamie!

Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:42, 23 Kwi 2010    Temat postu:

2009-04-30
Wietnam: komunistyczne gazety atakują redemptorystów

Dwaj wietnamscy redemptoryści są oskarżani przez komunistyczną prasę o niszczenie jedności narodu, a także zamiar obalenia rządu. Gazety wzywają do natychmiastowego i surowego ukarania duchownych. Za zarzucane im czyny prawo Socjalistycznej Republiki Wietnamu przewiduje nawet karę śmierci.

Już 26 kwietnia gazeta „Nowe Hanoi”, będąca organem miejskiego komitetu Komunistycznej Partii Wietnamu oskarżyła ks. Nguyena Van Khai m.in. o podżeganie parafian, wzniecanie zamieszek, rzucanie fałszywych oskarżeń wobec rządu, łamanie i ośmieszanie prawa i namawianie innych do jego łamania.

Następnego dnia inna gazeta „Bezpieczeństwo Stolicy” zarzuciła duchownemu głoszenie fałszywej doktryny Kościoła i wzniecanie antyrządowych zamieszek. Inny redemptorysta, ks. Joseph Le Quang Uy z Miasta Ho Chi Minha (dawnego Sajgonu) został przez gazetę skrytykowany za sprzeciw wobec projektu budowy kopalni boksytów, a zwłaszcza za stworzenie strony internetowej, na której wezwał katolików do podpisywania on line petycji w tej sprawie.

Ks. Le Quang Uy został określony mianem głupca i ignoranta, który powoduje poważne szkody dla jedności narodu i procesu rozwoju kraju, a także spiskuje na rzecz obalenia władz. Autor artykułu wzywa je, by surowo ukarały obu księży, „bo obaj posunęli się za daleko”.

>>>>

To jest wlasnie mowa nienawisci.Po nie wkraczaja do akcji sluzby i nastepuje mord...Jak ksiadz Jerzy...

>>>

2009-05-19
Świadectwo amerykańskiej komisji

Przerażenie rozmiarami dyskryminacji ludzi wierzących w Wietnamie wyraziła Amerykańska Komisja ds. Monitorowania Wolności Religijnej. Jej przedstawiciele od 12 maja przebywali w Socjalistycznej Republice Wietnamu. Stwierdzili, że tamtejsze władze usiłowały wywrzeć presję na osoby, z którymi chcieli rozmawiać – informuje KAI.
Wicepremier reżimu w Hanoi w rozmowach oficjalnych usiłował przekonać członków amerykańskiej delegacji, że władze zapewniają swym obywatelom swobodę religijną. Jednak wszystkie osoby i ośrodki, które chcieli odwiedzić goście z USA wcześniej otrzymały niedwuznaczne pogróżki ze strony organów bezpieczeństwa.

Podczas wizyty delegacji amerykańskiej w klasztorze redemptorystów w Hanoi, na terenie ich parafii, Thai Ha pojawili się funkcjonariusze policji z czytelnym zamiarem zastraszenia zakonników oraz osób, które podjęły obronę własności kościelnej.
Komisja proponuje, aby Departament Stanu zaliczył Wietnam do krajów najpoważniej naruszających prawo do wolności religijnej oraz wywarł presję na władze w Hanoi, by uwolniły więźniów sumienia.

Źródło: KAI

>>>>

No ale obecnie jaki rezim jest w USA wiadomo...

>>>>

2009-05-27
Wietnam: Kościół nie dostanie skradzionych przez komunistów nieruchomości

Jako „wielkiego posiadacza ziemskiego, który żył w luksusie i bogacił się na krwi, pocie i łzach biednych mieszkańców” określił Kościół katolicki wysoki wietnamski urzędnik. Nguyen Thanh Xuan, wiceprzewodniczący Komisji ds. Religijnych i Etnicznych, w wywiadzie dla radia „Wolna Azja” przekreślił nadzieje Kościoła na zwrot 2.250 nieruchomości zagarniętych przez władze komunistyczne.

>>>

Tyle ukradli komunisci!

>>>

Thanh Xuan podkreślił 21 maja, że rząd nie ma zamiaru zwrócić żadnej nieruchomości, ani Kościołowi katolickiemu, ani żadnej innej wspólnocie wyznaniowej.

Z dokumentu opublikowanego przez państwowe Biuro ds. Ekonomicznych w 2004 r. wynika, że reforma rolna przeprowadzona w Wietnamie Północnym w latach 1955-56 objęła 3.563 wsi. Za „właścicieli ziemskich” uznano pół miliona ludzi, z czego 172.008 zamordowano. Pośród zgładzonych było wielu księży, co spowodowało, że wielu tamtejszych katolików przez dziesięciolecia nie miało dostępu do Mszy św. i sakramentów.

KAI

>>>>>>

2009-06-09
Wietnam: kolejny klasztor katolicki przejęty i przeznaczony do rozbiórki

Dwukondygnacyjny budynek należący do Zakonu Braci Świętej Rodziny z Banam w mieście Ho Chi Minh został przejęty przez komunistyczne władze. Ołtarz wotywny i figurki świętych zostały wyrzucone na wysypisko śmieci. Po wyburzeniu klasztoru powstanie w tym miejscu najprawdopodobniej hotel lub ośrodek turystyczny. Katoliccy hierarchowie oskarżają po raz kolejny władze o naruszenie wolności religijnej w kraju – informuje AsiaNews.com.

To nie pierwsze takie posunięcie komunistycznych władz. Wcześniej przejęto i zniszczono budynek należący do Zgromadzenia Sióstr Św. Pawła z Chartres w Vih Long w prowincji Mekong Delta.

>>>>>

Kolejny akt komunistycznego terroryzmu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 10 Maj 2010    Temat postu:

2009-06-12
Wietnam: władze komunistyczne wzmogły prześladowania księży

Reżim komunistyczny w Wietnamie nasila kampanię inwigilacji, nękania i pogróżek wobec duchowieństwa katolickiego. O kolejnych incydentach donosi agencja VietCatholic.

6 czerwca na sajgońskim lotnisku Tan Son Nhat doszło do zatrzymania na wiele godzin znanego obrońcy życia, redemptorysty, o. Joseph'a Le Quang Uy, powracającego z podróży zagranicznej. Zarekwirowano jego laptop i zapowiedziano, że zostanie wezwany na kolejne przesłuchania.

Innym przejawem łamania prawa do wolności religijnej jest uniemożliwienie dominikaninowi, o. Peterowi Nguyen Van Phuongowi kontynuowania pracy duszpasterskiej w prowincji Dak lak, na płaskowyżu w centralnej części kraju. Zakonnik dotychczas posługiwał ponad 2 tysiącom wiernych. Miejscowy „Komitet Ludowy” stwierdził, że ponieważ nie ma na tym obszarze budynków sakralnych, wierni mogą praktykować wiarę w swych domach. Tymczasem przed zajęciem Wietnamu Południowego przez siły komunistyczne istniały tam trzy kaplice, z których jedna jest wykorzystywana obecnie przez prokuraturę powiatową, a dwie inne zostały zniszczone w trakcie działań wojennych. Władze nie zezwoliły na ich odbudowę. Dominikanin apeluje do katolików o modlitwy, by w jego ojczyźnie rzeczywiście respektowano prawo do wolności religijnej.

Kolejny przejaw brutalnego łamania praw człowieka to próby zastraszenia ks. Petera Tran Dinh Lai, pracującego w parafii Yen Ly w diecezji, Vinh na północy kraju. Powodem działania władz jest postawa kapłana wobec majątku kościelnego zawłaszczonego przez komunistów. Broni on własności swej parafii i nie kryje się ze swym poparciem dla działań arcybiskupa Hanoi, Josepha Ngô Quang Kiêta. Kapłana popiera ordynariusz diecezji Vinh, bp Paul-Marie Cao Ðình Thuyên. Postawa taka dodaje odwagi miejscowym katolikom, donosi agencja VietCatholic.

Źródło: KAI

>>>>>

Pamietamy ksiedza Jerzego!

>>>>>

2009-06-17
Wietnam: komunistyczna policja zatrzymała katolickiego prawnika

Wietnamska policja w mieście Ho Chi Minh (dawnym Sajgonie) zatrzymała katolickiego prawnika Paula Lê Công Dinha, któremu przedstawiono zarzut zdrady stanu i antypaństwowej działalności – donosi azjatycka agencja prasowa UCAN.

Funkcjonariusze przeszukali sajgońskie mieszkanie i biuro Dinha, rekwirując dokumenty, mające świadczyć o współpracy mężczyzny z cudzoziemcami w celu obalenia rządu Socjalistycznej Republiki Wietnamu.

Według oficjalnych mediów wietnamskich prawnik miał "zgromadzić dokumenty fałszujące politykę gospodarczą i społeczną rządu, szkalujące wysokiej rangi urzędników, i prowadzące do podziałów między ludźmi". Dinha obwinia się również o udostępnianie tych dokumentów zagranicznym portalom internetowym.

41-letniemu absolwentowi Tulane University w Nowym Orleanie i byłemu studentowi francuskich uczelni, zarzuca się także spiskowanie wraz z "reakcyjnymi siłami" z innych krajów w celu obalenia komunistycznego reżimu.

Zdaniem przedstawicieli wietnamskiego Kościoła katolickiego, aresztowanie Dingha ma być czytelnym sygnałem ostrzegającym przeciwników komunistycznego rządu.

>>>>

Psychopatyczne belkotliwe ,,zarzuty'' w stylu komunistycznym...

>>>>

2009-06-26

„Małymi krokami na drodze dialogu i współpracy” – takim tytułem gazeta „L’Osservatore Romano” z 24 czerwca br. opatrzyła wywiad z bp. Pierrem Nguyên Van Nhonem, przewodniczącym Konferencji Biskupiej Wietnamu. Przeprowadzono go w związku z trwającą o wizytą ad limina Apostolorum biskupów z tego kraju w Watykanie.

Obecny tam od blisko pięciu wieków Kościół – przypomniano na wstępie wywiadu – naznaczony jest odwagą licznych świadków, którzy cierpieli prześladowania i przemoc. Charakteryzują go żywotność, czynny udział wiernych świeckich w jego misji i liczne powołania.

>>>>

Im wieksze przesladowania TYM KOSCIOL BARDZIEJ ROSNIE W SILE!
Rozumiecie teraz dlaczego Bóg dopuszcza dzialalnosc psychopatow opetanych przez Diabla.Diabel chce dobrze (czyli zle) a wychodzi mu jak zawsze.Chce zniszczyc Kościół przesladowaniami a go tylko UMACNIA!
Bóg zawsze zwycięża!



Wink Wink Wink Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:36, 24 Maj 2012    Temat postu:

2009-07-03
Wietnam: komunistyczne władze prześladują kapłana

Wietnamski redemptorysta został oskarżony o działalność wywrotową mającą na celu obalenie partii komunistycznej oraz o prowadzenie antypaństwowej propagandy. Zgodnie z obowiązującym w Wietnamie prawem ks. Josephowi Le Quang Uy grozi 20 lat więzienia, a nawet kara śmierci – donosi Radio Watykańskie.

Nagonkę na kapłana prowadzą reżimowe media. W prasie ukazały się artykuły mówiące, że zakonnik przyznał się do zarzucanych mu czynów, tymczasem kapłan stanowczo odżegnuje się od stawianych zarzutów.

Oskarżony redemptorysta jest znanym w Wietnamie obrońcą życia. Na początku czerwca został zatrzymany na lotnisku, gdy wracał z podróży zagranicznej. Kapłan walczy o przysługujące każdemu prawo do wolności słowa, jednak w ciągu ostatnich tygodni komunistyczny reżim zaostrzył represje wobec duchowieństwa i dysydentów. Do więzienia trafiło nawet kilku adwokatów – informuje rozgłośnia watykańska.

Źródło: Radio Watykańskie

>>>>

Tak wyglada komunistyczna mowa nienawisci . Podobnie bylo z ks. Jerzym .

Wietnam: brutalny napad policji na wiernych odbudowujących kościół

Wietnamska policja pobiła i aresztowała wiernych budujących prowizoryczną świątynię na miejscu zniszczonej. O zajściu, w mieście Dong Hoi poinformowała kuria biskupia diecezji Vingh w północno-zachodniej części kraju.

Ingerencja sił policyjnych miała miejsce przedwczoraj. Funkcjonariusze kopali i brutalnie pobili pracujących parafian. Wielu z nich wrzucono do policyjnych ciężarówek i wywieziono. Co najmniej 20 osób zostało poturbowanych i uwięzionych. Kuria Biskupia Vingh prosi katolików i wszystkich ludzi dobrej woli o modlitwę w intencji wiernych pobitych i aresztowanych przez policję prowincji Quang Binh.

>>>>

Przypominam tylko ze to nie policja ale milicja typu radzieckiego . Oni zajmuja sie bandytyzmem na zlecenie komuny ...

Watykan gotowy do nawiązania stosunków dyplomatycznych z Wietnamem

W kwestii nawiązania stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską i Wietnamem „piłka jest w rękach rządu w Hanoi”, bo Watykan jest od dawna gotów - stwierdził arcybiskup Sajgonu, kard. Jean-Baptiste Pham Minh Man, podsumowując w rozmowie z agencją Ucanews wizytę „Ad limina” biskupów wietnamskich w Rzymie.

Wietnamski kardynał zwrócił uwagę, że w ostatnich latach dwustronne rozmowy rozwijały się pozytywnie. W listopadzie delegacja komunistycznego rządu złoży wizytę w Watykanie i wtedy zostaną omówione dalsze kroki.

W lutym br. została utworzona wspólna grupa robocza. Na czele delegacji watykańskiej stał podsekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami, prałat Pietro Parolin.

Po przejęciu władzy przez komunistów w 1975 r. w całym Wietnamie zawieszono stosunki dyplomatyczne, jakie utrzymywał Wietnam Południowy ze Stolicą Apostolską. Od około dwóch lat trwają rozmowy zmierzające do ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych. Katolicy stanowią ponad 10 procent ludności Wietnamu, Kościół katolicki ma duży wpływ na kulturę kraju. Jednym z przykładów może być wprowadzenie przez jezuitę o. Alexandra de Rhodes w XVII wieku alfabetu łacińskiego, używanego do dziś pod nazwą „Quoc Ngu” (język narodowy).

Źródło: KAI

>>>>

Wobec powyzszych wydarzen nie musza wyjasniac ze nie mozliwosci stosunkow gdy jednoczesnie trwaja bandyckie napady ... Komuna musialaby przestrzegac MINIMUM norm .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:50, 07 Cze 2018    Temat postu:

Cud w Wietnamie: św. Tereska objawiała się pewnemu mężczyźnie i uczyniła go „apostołem miłości”
Larry Peterson | 07/06/2018
ST THERESE THE LITTLE FLOWER MARCEL NGUYEN TAN VAN,
Amis de Van | CC BY SA 4.0 | Office Central de Lisieux
Udostępnij 40
Marcel Nguyen Tan Van musiał wiele wycierpieć, aż przybył Mały Kwiatek, by go pocieszyć.

Kandydat do kapłaństwa
Marcel Nguyen Tan Van urodził się w 1928 roku w małej wiosce w północnym Wietnamie, zamieszkałej w przeważającej części przez katolików. Matka Marcela była nie tylko niezwykle wierzącą kobietą, ale także dobrze znała zasady wiary. Kiedy Marcel miał zaledwie trzy lata, jego rozwijająca się wiara była już widoczna. Zaczął wtedy opowiadać matce, że chce zostać świętym, a ona starała się nauczyć go wszystkiego, co mogła.

Czytaj także: 14 księży przede mną nie przyjęło propozycji, by zostać tam proboszczem
U Marcela widać było od najmłodszych lat miłość do różańca i coraz silniejsze przywiązanie do Najświętszej Maryi Panny. Miłość do Jezusa napełniła go pragnieniem przyjęcia Pierwszej Komunii. Jego matka zapytała o to księdza, a ten pozwolił mu rozpocząć nauki. Kiedy miał sześć lat, dużo wcześniej niż było to wówczas normą, przyjął Pierwszą Komunię.

Marcel odnalazł w sobie również rosnące pragnienie wstąpienia do stanu duchownego. Jego duszpasterz i matka zadbali o to, by Marcel został wysłany do Huu Bang, aby mógł tam wstąpić do niewielkiego klasztoru. Ksiądz Joseph Nha przyjął Marcela do bursy dla kandydatów do niższego seminarium duchownego. Został kandydatem do kapłaństwa wraz z innymi młodymi chłopcami, którzy otrzymywali nauki od starszej młodzieży z klasztoru.



Grzech zazdrości
Na początku swojego nowego życia Marcel był pełen entuzjazmu. Przygotowywał się do zostania księdzem, a co mogło być cudowniejsze? Ale demon zazdrości już podnosił swój paskudny łeb i wkrótce sprawił, że młody Marcel zaczął cierpieć.

Marcel był dobrym uczniem, ciężko pracował, wykonywał wszystkie obowiązki, był miły i wielkoduszny. Przełożony stale podawał go za przykład dla pozostałych chłopców. Na tle dobrego zachowania młodego Marcela zaczęło być widoczne swobodne i pozbawione szacunku, a nawet sprośne zachowanie niektórych starszych chłopców. Nie podobało się to nauczycielom.

Jeden z tych katechetów, mistrz Vinh, był prowodyrem. Zaczął domagać się, by Marcel pozwalał mu się pobić, zanim będzie mógł przyjąć Komunię. Pozbawiał go jedzenia, zabrał różaniec i przypuszczał wobec świątobliwego młodzieńca wszelkiego rodzaju ataki. Van faktycznie uciekał kilka razy, szukając dla siebie lepszego otoczenia. W końcu postępowanie mistrza Vinha się wydało i został wyrzucony z klasztoru. Sam Marcel odszedł z seminarium w okresie Bożego Narodzenia 1941 roku.

Czytaj także: Trzech filipińskich biskupów w drodze na ołtarze. Pasterze, którzy świecili przykładem


Trudne relacje z rodziną
Życie Nguyena skomplikowały dwa cyklony, które zniszczyły jego rodzinną wioskę i doprowadziły jej mieszkańców do ubóstwa. Jego ojciec z rozpaczy zaczął pić i uprawiać hazard. Potem oślepł jego starszy brat, Liet. Rodzina Vana zwróciła się przeciwko niemu, zarzucając mu, że opuścił klasztor. Jego siostra twierdziła nawet, że przyczyną nieszczęść rodziny jest „niepowodzenie” Vana.

Marcel opuścił dom, przez pewien czas nie miał gdzie mieszkać i żebrał o jedzenie. Powrócił do domu, a jego matka kazała mu wracać do klasztoru. Wrócił, ale po dwóch miesiącach opuścił go ponownie.

Sytuacja zmieniła się w 1942 roku. Przyjaciel pomógł mu dostać się do seminarium w Lang So’n. Sześć miesięcy później seminarium zostało zamknięte, a Van został przyjęty do parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Quang-Uyen. Była ona prowadzona przez dwóch ojców dominikanów.

Obejrzyj mało znane zdjęcia św. Tereski zrobione przez jej siostrę Celinę:

Galeria zdjęć


Sługa Boży brat Marcel
I tak pewnego dnia Marcel znalazł się przy stole pełnym książek. Poprosił Boga, aby pomógł mu znaleźć odpowiednią książkę do przeczytania. Zamykając oczy, sięgnął do stosu i wyciągnął „Dzieje duszy” autorstwa Małej Tereski. Nigdy o niej nie słyszał, ale jego życie miało się zmienić na zawsze.

Marcel Nguyen Tan Van czytał „Dzieje duszy” i zaczął płakać. Prostota miłości Teresy do Jezusa przytłoczyła go, a jego nabożeństwo do św. Teresy pogłębiło się.

Mały Kwiatek objawiał się Marcelowi wiele razy. Św. Teresa stała się jego nauczycielką, stałą towarzyszką, nazywała go nawet „młodszym bratem”. Powiedziała mu, że nigdy nie zostanie księdzem, ale stanie się „ukrytym apostołem miłości”, który będzie najważniejszym źródłem duchowego wsparcia dla misjonarzy. Stanie się „sercem kapłanów”.

Po klęsce Francuzów pod Dien Bien Phu brat Marcel zgłosił się na ochotnika, aby udać się do wtedy już komunistycznego Wietnamu Północnego. Został aresztowany 7 lipca 1955 r. i zmarł w więzieniu 10 lipca 1959 r. Miał 31 lat.

Niewątpliwie jego „starsza siostra” Teresa czekała na niego z otwartymi ramionami. W 1997 roku został uznany za Sługę Bożego, a jego proces beatyfikacyjny trwa. Sługo Boży, bracie Marcelu, módl się za nami.

..

Wspaniale historie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:15, 01 Paź 2019    Temat postu:

W Wietnamie pobito 6-latkę za wiarę w Jezusa

Dziewczynka zapadła przez to w śpiączkę na miesiąc. Ją i jej rodziców pobito i wyciągnięto z domu za przejście na chrześcijaństwo.

...

Brutalne prymitywne komuchy wysylaja ubekow! To bedzie w przyszlosci jedno z centrow wiary w Azji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy