Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Dysydenci w Rosji .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:07, 17 Lut 2013    Temat postu: Dysydenci w Rosji .

Zmarł Grigorij Pomieranc, filozof, pisarz i dysydent .

Grigorij Pomieranc, znany rosyjski filozof, kulturoznawca, pisarz i dysydent, zmarł w Moskwie w wieku 94 lat - poinformowano na blogu, który prowadził razem z żoną Zinaidą Mirkiną, poetką, eseistką i tłumaczką.

Pomierancowi rozgłos przyniosły prace filozoficzne rozpowszechniane w ZSRR w latach 60. i 70. w drugim obiegu. Wywarły one duży wpływ na poglądy liberalnej inteligencji. Był też znany z wieloletniej zaocznej polemiki z pisarzem Aleksandrem Sołżenicynem, w której bronił wartości liberalizmu i autonomii duchowej jednostki.

Urodził się 13 marca 1918 r. w Wilnie. Od 1925 r. jego rodzina mieszkała w Moskwie. W 1940 r. ukończył moskiewski Instytut Filozofii, Literatury i Sztuki (IFLI). Zajmował się twórczością Fiodora Dostojewskiego.

W 1941 roku jako ochotnik poszedł na front; został ranny. Po demobilizacji w 1945 r. wrócił do Moskwy. Pracował w Sojuzpieczati - państwowej agencji kolportażu prasy i wydawnictw.

W 1949 r. został aresztowany i skazany na pięć lat łagru za działalność antyradziecką. Na wolność wyszedł w 1953 r., na mocy amnestii po śmierci Józefa Stalina. W 1956 r. został zrehabilitowany. Podjął pracę w Rosyjskiej Akademii Nauk.

Był uczestnikiem ruchu dysydenckiego. Jako publicysta został zauważony po wygłoszeniu w 1965 r. w Instytucie Filozofii antystalinowskiego referatu "Oblicze moralne postaci historycznej".

Był sygnatariuszem petycji w obronie uczestników demonstracji na Placu Czerwonym w Moskwie 25 sierpnia 1968 r. przeciwko interwencji zbrojnej ZSRR w Czechosłowacji. W odwecie pozbawiono go możliwości obrony pracy doktorskiej. W 1976 r. zakazano publikowania jego prac w ZSRR.

Razem z żoną prowadził w Moskwie warsztaty religijno-filozoficzne.

...

Ruch dysydentow w Rosji byl ewnementem swiadczacym ze nawet po latach potwornosci czlowiek dazy instynktownie do wolnosci . Wolnosc jest od Boga . Stad dzis nawet Arabowie ktorzy tysiace lat nie mieli wolnosci a teraz za nia gina !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:08, 30 Lis 2013    Temat postu:

Nie żyje Natalia Gorbaniewska. Miała 77 lat

W piątek w Paryżu zmarła Natalia Gorbaniewska, rosyjska poetka, dysydentka, uhonorowana w 2005 roku nagrodą "Rzeczpospolitej" im. Jerzego Giedroycia za działalność na rzecz polskiej racji stanu. Miała 77 lat. Od 2005 roku była obywatelką Polski.

Natalia Gorbaniewska była związana z rosyjskim ruchem oporu. Od połowy lat 70 mieszkała w Paryżu, pracowała jako dziennikarka i tłumaczka. Pisała m.in. do "Kontinent" i "Rosskaja mysl".

Przez lata relacjonowała wydarzenia, które miały miejsce w Polsce, informując o zbrodni katyńskiej, tworzącej się w naszym kraju "Solidarności", o ks. Popiełuszce.

W Związku Radzieckim była prześladowana. W 1968 roku współorganizowała demonstracje w Moskwie przeciwko wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji. Przez politycznych wrogów, została uznana za chorą psychicznie. Była więziona, aż w końcu udała się na emigrację.

W październiku 2008 Gorbaniewska otrzymała tytuł doktora honoris causa lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Czas i miejsce pogrzebu Gorbaniewskiej nie są jeszcze znane.

!!!!!!

Postac legendarna ! To wlasnie sa prawdziwi Rosjanie ! OBYWATELKA POLSKI !!! TAK !!! Kazdy porzadny czlowiek jest Polakiem z wyboru !
SmileSmileSmileSmile
Smierc swietych jest radoscia nieba !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:58, 13 Lip 2014    Temat postu:

Rosja: zmarła Waleria Nowodworska - opozycjonistka, dawna dysydentka

Waleria Nowodworska - znana dysydentka, opozycjonistka i pu­blicystka, współzałożycielka jednego z najstarszych ugrupowań demokratycznych w Rosji, partii Sojusz Demokratyczny - zmarła w sobotę w Moskwie w wieku 64 lat - podały rosyjskie media.

Urodzona w 1950 r. w Baranowiczach na Białorusi Nowodwor­ska była zaliczana do najbardziej radykalnych polityków obozu demokratycznego w Rosji. Za swoją działalność polityczną w ZSRR była wielokrotnie sądzona, m.​in. w 1978, 1985 i 1986 roku.

Po raz pierwszy aresztowano ją w 1969 roku, gdy jako 19-letnia studentka I roku Instytutu Języków Obcych im. Maurice'a Thore­za w Moskwie zorganizowała nielegalną grupę studencką, na któ­rej forum dyskutowano m.​in. o konieczności zbrojnego powsta­nia przeciwko komunistycznemu reżimowi. Na prawie dwa lata zamknięto ją za to w klinice psychiatrycznej.

W latach 1977-78 próbowała założyć podziemną partię politycz­ną do walki z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego (KPZR). Natomiast w maju 1988 roku była wśród założycieli Soju­szu Demokratycznego.

W latach 1987-91 organizowała opozycyjne wiece, za co 17 razy była zatrzymywana. Za kratkami była m.​in. w czasie komuni­stycznego puczu w sierpniu 1991 roku. Wkrótce miała stanąć przed sądem za podżeganie do obalenia ustroju państwowego. Wolność odzyskała 23 sierpnia "w związku ze zmianą sytuacji w kraju". Natychmiast wciągnął ją wir demokratycznej rewolucji.

We wrześniu 1993 roku była wśród pierwszych polityków, którzy poparli dekret Borysa Jelcyna o rozwiązaniu zbuntowanej prze­ciwko niemu Rady Najwyższej, co w konsekwencji doprowadziło do walk ulicznych w Moskwie. Organizowała wiece poparcia dla prezydenta. Była też jednym z założycieli partii Demokratyczny Wybór Rosji.

Nowodworska wypowiadała się bardzo często w najważniejszych dla społeczeństwa kwestiach, z powodu czego nazywano ją "wieczną opozycjonistką". Poparła rozpad ZSRR, Stany Zjednoczo­ne nazywała "ośrodkiem demokracji". Konsekwentnie występo­wała przeciwko wojnie w Czeczenii, opowiedziała się po stronie Gruzji w czasie jej kilkudniowego konfliktu zbrojnego z Rosją w sierpniu roku 2008.

W grudniu roku 2006 w rozmowie z PAP liderka Sojuszu Demo­kratycznego (DS) za największy sukces pokomunistycznej Rosji uznała próbę samooczyszczenia, jaką kraj ten podjął po przejęciu steru rządów przez Borysa Jelcyna, a także stworzenie instytucji wolności słowa. Natomiast największą porażką nowej Rosji było jej zdaniem dojście do władzy Władimira Putina.

Agencja ITAR-TASS podała w sobotę, że prezydent Putin złożył kondolencje rodzinie i bliskim Walerii Nowodworskiej.

...

Oto wzór ! Co za życie . Pewnie od razu do nieba ! To najlepsi ludzie Rosji !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:18, 17 Lip 2014    Temat postu:

Rosja: tysiące ludzi żegnały dawną dysydentkę Walerię Nowodworską

Tysiące Rosjan uczestniczyły dziś w ostatnim pożegnaniu w Moskwie znanej dysydentki, opozycjonistki i publicystki, Walerii Nowodworskiej, która zmarła w sobotę w wieku 64 lat.

W uroczystościach, organizowanych przez Moskiewskie Centrum Społeczne im. Sacharowa, wzięli udział zwykli obywatele oraz przedstawiciele opozycji, w tym Nadieżda Tołokonnikowa, członkini grupy "Pussy Riot". Oddali hołd zmarłej, składając kwiaty przy tradycyjnie w Rosji otwartej trumnie.

Tłum skandował hasła: "Bohaterowie nie umierają" i "Rosja będzie wolna".

Urodzona w 1950 r. w Baranowiczach na Białorusi Nowodworska była zaliczana do najbardziej radykalnych polityków obozu demokratycznego w Rosji. Za swoją działalność polityczną w ZSRR była wielokrotnie sądzona, m.in. w 1978, 1985 i 1986 roku.

Po raz pierwszy aresztowano ją w 1969 roku, gdy jako 19-letnia studentka I roku Instytutu Języków Obcych im. Maurice'a Thoreza w Moskwie zorganizowała nielegalną grupę studencką, na której forum dyskutowano m.in. o konieczności zbrojnego powstania przeciwko komunistycznemu reżimowi. Na prawie dwa lata zamknięto ją za to w klinice psychiatrycznej.

W latach 1977-78 próbowała założyć podziemną partię polityczną do walki z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego (KPZR). Natomiast w maju 1988 roku była wśród założycieli Sojuszu Demokratycznego.

W latach 1987-91 organizowała opozycyjne wiece, za co 17 razy była zatrzymywana. Za kratkami była m.in. w czasie komunistycznego puczu w sierpniu 1991 roku. Wkrótce miała stanąć przed sądem za podżeganie do obalenia ustroju państwowego. Wolność odzyskała 23 sierpnia „w związku ze zmianą sytuacji w kraju”. Natychmiast wciągnął ją wir demokratycznej rewolucji.

W grudniu 2006 roku w rozmowie z PAP liderka Sojuszu Demokratycznego (DS) za największy sukces pokomunistycznej Rosji uznała próbę samooczyszczenia, jaką kraj ten podjął po przejęciu steru rządów przez Borysa Jelcyna, a także stworzenie instytucji wolności słowa. Natomiast największą porażką nowej Rosji było jej zdaniem dojście do władzy Władimira Putina.

Przez ostatnie kilkanaście lat zajmowała się głównie publicystyką, na łamach z roku na rok coraz mniej licznych niezależnych od władzy gazet, stacji i portali. Brała udział w antyputinowskich demonstracjach, ostatni raz w marcu tego roku w Moskwie, przeciwko agresji na Ukrainę.

"Wyszłam za Putina (...). Nie popieram go i on nie popiera mnie" - napisała nie bez ironii Nowodworska, która nigdy nie była mężatką, w 2009 roku.

Prezydent Władimir Putin złożył w sobotę kondolencje rodzinie i bliskim Walerii Nowodworskiej.

....

Co za humor ! Zresztą kobiecy . Tak bohaterowie nie umierają tylko przechodzą do wieczności z Bogiem !
Co za życie ! Tu można tylko śpiewać pieśni triumfalne . Zawsze po stronie dobra nieugiecie ! Mimo że masy baranów beczaly Putin .... Ona zawszew myśl zasady PRAWDA PRZECIW ŚWIATU ! Brak słów dość wielkich .
Można za jej pośrednictwem otrzymać dary od Boga trzeba tylko prosić !
I urodziła się gdzie ? Tam gdzie była Rzeczpospolita SmileSmileSmile Czyli nasza rodaczka . Wszyscy ci wybitni to Polacy . Tak już za cara mówiono na zesłańców na Sybir . Polacy . Bo tylu ich było ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:53, 21 Paź 2014    Temat postu:

Znamy laureata tegorocznego Angelusa. Otrzymał 150 tys. zł

Słowacki pisarz Pavol Rankov tegorocznym laureatem Angelusa. Literat otrzymał także przyznawaną po raz pierwszy w tym roku Nagrodę Czytelników im. Natalii Gorbaniewskiej.

Słowacki pisarz Pavol Rankov, autor „Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej)”, został laureatem tegorocznej, dziewiątej edycji Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”. Uroczysta gala, na której literat odebrał statuetkę Angelusa, odbyła się 18 października w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu.

Jury wybrało Rankova spośród siedmiu autorów, którzy zakwalifikowali się do finału. Jednak jak podkreśla przewodniczący jury, Mykoła Riabczuk, nie był to wybór łatwy. - Głosowaliśmy trzy razy i choć wszyscy pisarze, jak powiedział pewien rosyjski poeta byli jak „ w drużynie piłkarskiej równie najlepsi” musieliśmy znaleźć tego jednego. Czułem się jak w czasie rzutów karnych po remisie w finale. Jury liczy dziewięć osób – w ostatnim głosowaniu było 4:4 i tą ostatnią kartką okazał się Pavol Rankov – mówi Riabczuk.

Sam Rankov nie krył zaskoczenia otrzymaniem tej prestiżowej nagrody. Wcześniej został on nagrodzony przez publiczność przyznawaną w tym roku po raz pierwszy Nagrodą Czytelników im. Natalii Gorbaniewskiej. Nagrodzony został również tłumacz, który przełożył „Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej)” na język polski, Tomasz Grabiński.

Pavol Rankov jest autorem powieści i opowiadań. Na co dzień pracuje jako wykładowca na Uniwersytecie Komeńskiego w Bratysławie. Na swoim koncie ma dotychczas dwie powieści oraz trzy zbiory opowiadań. W 1995 r. został laureatem Nagrody im. Ivana Kraski, którą nagradzani są debiutujący słowaccy pisarze.

Tegoroczny laureat otrzymał ufundowany przez miasto Wrocław czek na sumę 150 tys. złotych. Nagrodę dla Tomasza Grabińskiego – 20 tys. złotych – przyznała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Witelona w Legnicy.

....

Tak jej dzielo zniklo ono rosnie jak kazde dobro . Po smierci doskonale bo w Bogu SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:19, 01 Gru 2014    Temat postu:

We Wrocławiu "Dni pamięci Natalii Gorbaniewskiej"

Wystawa, pokaz filmów dokumentalnych oraz konferencja poświęcona postaci rosyjskiej poetki i dysydentki Natalii Gorbaniewskiej znalazły się w programie dni pamięci o zmarłej w zeszłym roku artystce i działaczce społecznej, które w sobotę rozpoczęły się we Wrocławiu.

Gorbaniewska, znana rosyjska poetka i dziennikarka w sierpniu 1968 r. była współorganizatorką demonstracji na Placu Czerwonym w Moskwie przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Została wówczas zatrzymana, uznana za psychicznie chorą i uwięziona.

Poetka od lat była związana z Wrocławiem; przewodniczyła jury Nagrody Literackiej Europy Środkowej i Wschodniej "Angelus". W stolicy Dolnego Śląska kierowała również warsztatami poetyckimi dla rosyjskich tłumaczy poezji polskiej i publikowała swoje książki.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podczas otwarcia "Dni pamięci Natalii Gorbaniewskiej" pokreślił, że Gorbaniewska była wybitną postacią rosyjskiego ruchu dysydenckiego, tłumaczką literatury polskiej i promotorką wzajemnego poznania i zbliżenia między narodami polskim i rosyjskim.

Prezydent przypomniał, że Gorbaniewska wraz z przyjaciółmi w 1968 r. protestowała przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. - Tego głosu sprzeciwu mimo wysiłków propagandy komunistycznej nie dało się zagłuszyć, nie udało się złamać uczestników protestu. Dziś w Europie znowu trwa wojna, gdyby Natalia Gorbaniewska była wśród nas na pewno usłyszelibyśmy od niej głos sprzeciwu. Mamy wobec niej dług wdzięczności i aby go spłacić wołamy z tego miejsca, jak ona 46 lat temu, o poszanowanie praw narodów do samostanowienia i protestujemy przeciw agresji, wojnie i nienawiści - mówił Dutkiewicz.

Na wrocławskie uroczystości przyjechali z Rosji rodzina i przyjaciele Gorbaniewskiej, w tym uczestnicy protestu z 1968 r. List do uczestników wystosował minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. "Oddając dziś cześć Natalii Gorbaniewskiej chciałbym podkreślić, że również dziś my Polacy i Rosjanie jesteśmy odpowiedzialni za to, by nigdy więcej życie i godność ludzka nie były traktowane z pogardą" - napisał Schetyna.

Podczas otwarcia "Dni pamięci Natalii Gorbaniewskiej" odczytano również list byłego wicepremiera Federacji Rosyjskiej Borysa Niemcowa. "Natalia Gorbaniewska obroniła honor tych Rosjan, którzy nie zgadzali się na inwazję na Czechosłowację. Jest nam bardzo wstyd, że dziś putinowska Rosja kontynuuje agresję przeciwko sąsiadom. Dziś jest to Ukraina, kto będzie następny jeszcze nie wiemy. Na szczęście w Rosji nie brakuje ludzi gotowych do walki przeciwko wojnie (…) Choć życie polityczne w kraju jest zduszone, to ruch dysydencki rośnie i rozszerza się. Natalia Gorbaniewska i jej przyjaciele w końcu zwyciężyli, zwyciężymy i my" - napisał Niemcow.

W sobotę na jednej z ulic przy wrocławskim Rynku otwarto wystawę plenerową poświęconą postaci i twórczości Gorbaniewskiej. Odbyła się również konferencja naukowa. W niedzielę zaś zaplanowano m.in. pokaz filmów dokumentalnych o działalności społecznej i artystycznej rosyjskiej poetki.

Natalia Gorbaniewska po proteście w 1968 r. była przetrzymywana w szpitalu psychiatrycznym w Kazaniu, a później w więzieniu Butyrki w Moskwie. W 1975 r. zmuszono ją do wyjazdu z ZSRR. Zamieszkała w Paryżu, gdzie pracowała jako dziennikarka w kilku rosyjskich pismach emigracyjnych. Współpracowała również z Radiem Swoboda.

W sierpniu 2013 r. wraz z 11 innymi obrońcami praw człowieka znów wyszła na Plac Czerwony, aby przypomnieć o demonstracji sprzed 45 lat. Podobnie, jak uczestnicy protestu z 1968 r., demonstranci rozwinęli transparent "Za naszą i waszą wolność!".

Za przekłady literatury polskiej w 1992 r. otrzymała nagrodę polskiego PEN Clubu. Była także laureatką nagrody im. Jerzego Giedroycia. W październiku 2008 r. otrzymała tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Od 2005 r. Gorbaniewska była obywatelką RP. Zmarła 30 listopada 2013 r. w Paryżu. Miała 77 lat.

>>>

Tak wszyscy dobrzy ludzie sa Polakami . Nigdy dosc o nich mowic !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:44, 30 Gru 2014    Temat postu:

Zmarł dawny dysydent i były duchowny prawosławny Gleb Jakunin

Gleb Jakunin - dysydent w czasach ZSRR i prawosławny duchowny, który najpierw został wydalony ze stanu kapłańskiego, a następnie objęty ekskomuniką - zmarł w wieku 80 lat w Moskwie - podała agencja Associated Press powołując się na żonę zmarłego.

Wdowa Iraida powiedziała, że jej mąż zmarł 25 grudnia z powodu powikłań choroby Lou Gehriga (stwardnienie zanikowe boczne).

Ojciec Gleb Jakunin w czasach ZSRR walczył o swobody religijne. W latach 80. ubiegłego wieku spędził wiele lat więzieniu i na zesłaniu. Irytował zwierzchników Cerkwi prawosławnej zarzucając im kolaborację z KGB.

W roku 1993 ówczesny patriarcha moskiewski i całej Rusi Aleksy II wykluczył Jakunina ze stanu kapłańskiego za - jak pisze AP - zignorowanie zakazu udziału duchownych w wyborach parlamentarnych; Jakunin był deputowanym przez dwa lata.

Cztery lata później Gleba Jakunina ekskomunikowano. Stało się to wówczas, gdy zaapelował do patriarchy, by zdementował stawiane mu zarzuty współpracy z KGB lub zrezygnował z urzędu.

Jakunin pozostawił żonę i troje dzieci.

>>>

Kolejny bohater ! Zauwazcie WYRZUCONY ! Bo cerkiew w Rosji to satanizm ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:19, 04 Mar 2015    Temat postu:

Ludmiła Aleksiejewa uhonorowana nagrodą szefa MSZ Polski
PAP
3 marca 2015, 17:50
Ludmiła Aleksiejewa, szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, najstarszej organizacji obrońców praw człowieka w Rosji, została we wtorek uhonorowana nagrodą ministra spraw zagranicznych RP "Pro Dignitate Humana" (Na rzecz Godności Ludzkiej).

Wyróżnienie 87-letniej Aleksiejewej wręczyła w Moskwie ambasador RP w Federacji Rosyjskiej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Poinformowała, że szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej otrzymała nagrodę w uznaniu zasług w obronie praw człowieka i swobód podstawowych.

Dziękując za to wyróżnienie, Aleksiejewa podkreśliła, że "nagroda od Polaków ma szczególną wartość".

- Na przestrzeni dziejów wiele wobec nich zawiniliśmy. Okropnie się wobec nich zachowywaliśmy. I po tym wszystkim Polacy wręczają mi nagrodę. To szlachetny naród - powiedziała.

Aleksiejewa otrzymała wyróżnienie w obecności m.in. legendarnego obrońcy praw człowieka i dysydenta Siergieja Kowalowa, który w poniedziałek obchodził 85. urodziny, oraz szefa niezależnego Ruchu Praw Człowieka Lwa Ponomariowa.

39 lat działalności

Moskiewska Grupa Helsińska powstała w 1976 roku z inicjatywy dysydentów skupionych wokół Andrieja Sacharowa. Wśród jej założycieli była Aleksiejewa, pierwsza maszynistka pierwszego w ZSRR opozycyjnego biuletynu informacyjnego "Kronika Wydarzeń Bieżących" (w latach 1968-72). Za swoją działalność była wielokrotnie zatrzymywana i przesłuchiwana.

W 1977 roku pod groźbą aresztowania Aleksiejewa została zmuszona do emigracji - wyjechała do USA, gdzie dokumentowała działalność środowisk dysydenckich. Współpracowała też z rozgłośniami Radio Swoboda i Głos Ameryki. W 1993 roku powróciła do Rosji, a trzy lata później stanęła na czele Moskiewskiej Grupy Helsińskiej.

Nagroda dla niezłomnych

Nagroda "Pro Dignitate Humana" ustanowiona została zarządzeniem ministra spraw zagranicznych w 2011 r. Wyróżnienie przyznawane jest osobie lub organizacji pozarządowej za pełne poświęcenia, bezkompromisowe działania w obronie praw osób prześladowanych i narażonych na represje oraz niezłomną postawę w obronie praw jednostki i poszanowania godności ludzkiej. Wręczenie nagrody odbywa się w uroczystej formie w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka.

Pierwszym laureatem nagrody został Aleś Bialacki (Białoruś), założyciel i szef Centrum Praw Człowieka "Wiosna". W 2012 roku nagrodę "Pro Dignitate Humana" otrzymało stowarzyszenie Memoriał, zasłużona rosyjska organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie. Memoriał został uhonorowany za poświęcenie i bezkompromisowe działania w obronie praw osób prześladowanych i narażonych na represje, a także niezłomną postawę w poszukiwaniu prawdy historycznej, w tym za walkę o ujawnienie prawdy o Katyniu. W ub. roku laureatką nagrody była pakistańska prawniczka i działaczka na rzecz praw człowieka Asma Jahangir, znana również z działalności na arenie międzynarodowej.

...

WAZNE ! ONI NIC NIE MAJA WSPOLNEGO Z TZW FUNDACJA HELSINSKA ! TA OD OCHRONY PEDOFILOW TERROYSTOW I ,,PRAW" ZBOCZENCOW !
Oni powstali w upiornych czasach sowieckich w srodku tego szamba i ryzykowali zyciem !
Tu macie odwrotna strone Rosji tej ohydy ktora widac na codzien ! To jest przyszlosc Rosji !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:26, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Rosja: zmarł historyk i demokratyczny polityk Jurij Afanasjew


Profesor Jurij Afanasjew, ceniony rosyjski historyk i demokratyczny polityk, zmarł dziś w Moskwie w wieku 81 lat - poinformowało radio Echo Moskwy, powołując się na jego rodzinę. Zmarły od pewnego czasu ciężko chorował.

Afanasjew, wieloletni rektor Moskiewskiego Instytutu Archiwalno-Historycznego, a następnie Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego, był przyjacielem Polski. W 2003 roku za wybitny wkład w rozwój stosunków polsko-rosyjskich został przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.
REKLAMA


Afanasjew stał u źródeł ruchu demokratycznego u schyłku ZSRR. Był współprzewodniczącym ugrupowania Demokratyczna Rosja, które stanowiło zaplecze polityczne pierwszego prezydenta pokomunistycznej Rosji Borysa Jelcyna.

Był deputowanym ludowym ZSRR, a następnie Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Wraz z legendarnym dysydentem i obrońcą praw człowieka Andriejem Sacharowem współtworzył słynną Międzyregionalną Grupę Deputowanych.

Afanasjew był głośnym krytykiem polityki historycznej Kremla, zwłaszcza zainicjowanej w 2009 roku kampanii przeciwko "fałszowaniu historii na szkodę interesów Rosji".

- Cała nasza rodzima historia już dawno została dogłębnie sfałszowana. Najpierw "w interesie" imperium rosyjskiego, a następnie "w interesie" Związku Radzieckiego. Sens wszystkich znaczących wydarzeń i zjawisk w naszej historii został gruntownie wypaczony - pisał wtedy na łamach niezależnej "Nowej Gaziety". Za najważniejszy przykład uznał II wojnę światową.

- Wielu (Rosjan) do dzisiaj nie zrozumiało istoty jej przyczyn i początku, ani jej zakończenia i wyników - zauważył. - Związek Radziecki przystąpił do wojny 17 września 1939 roku po stronie (Adolfa) Hitlera i walczył po stronie nazistowskich Niemiec do 22 czerwca 1941 roku. Dlatego jest to Wielka Wojna Ojczyźniana, a nie wojna światowa" w latach 1941-1945 - podkreślił Afanasjew.

- A zakończenie wojny? - zapytał i dodał: - Wszyscy wiedzą, że wyzwoliliśmy ojczyznę, jednak poza świadomością pozostaje, że rezultatem wojny był podział świata na strefy wpływów i podbicie przez Związek Radziecki połowy Europy. Afanasjew wskazał, że "wszyscy wiedzą, iż dla ludzi radzieckich wojna zakończyła się wyzwoleniem, triumfem, Wielkim Zwycięstwem, jednak wielu wciąż nie może pojąć, iż zakończyła się również jeszcze większym zaostrzeniem stalinizmu i jeszcze większym zniewoleniem tychże radzieckich ludzi".

Historyk podkreślił, że "«historyczne» dekrety i inicjatywy ustawodawcze władz służą temu, by dogłębnie sfałszowaną historię kraju zachować w tym sfałszowanym stanie, w którym żyje w świadomości większości Rosjan".

...

Jeden z nielicznych historykow w Rosji. Sa oni wyjatkami. Osoby udajace historykow sa tam po prostu najemnikami Kremla majacymi klamac jak trzeba. Aby byla nauka historii musi byc wysoka kultura.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:29, 16 Paź 2015    Temat postu:

Kowalow: staram się działać według własnego sumienia


Staram się działać według własnego sumienia – powiedział dziś w Krakowie Siergiej Kowalow, odbierając Nagrodę Sergio Vieira de Mello. Jak wyznał, czuje się winny przed Polakami i przeprasza w imieniu swoim i w imieniu swojego narodu.

Kowalow powiedział, że nagroda jest dla niego ważna, ponieważ otrzymuje ją w Polsce. Jak mówił, wierzy, że jest ona wyrazem uznania nie tylko ze strony polskiej władzy, ale i ze strony polskiego społeczeństwa.
REKLAMA


Wyznał, że ma poczucie winy przed Polakami. - Jeżeli państwo wręczają mi tę nagrodę, to znaczy, że przyjmują też moje przeprosiny, które pragnę wyrazić we własnym imieniu oraz w imieniu własnego narodu. Nawet nie ma co mówić, dlaczego to jest tak ostre poczucie winy, które powstaje we mnie – powiedział i wyjaśnił, że ma na myśli nie tylko Katyń, ale i powstanie warszawskie. - Chodzi o to, że wojska radzieckie zostały powstrzymane na dwa miesiące i stały na przedmieściach Warszawy - dokładnie w ciągu tych dwóch miesięcy, które były potrzebne Niemcom do tego, aby doprowadzić do zniszczenia miasta (...) – powiedział.

- Nie da się żyć nie czując tej winy kraju, w którym się urodziłeś, w którym żyjesz, pracujesz, działasz. Staram się działać według własnego sumienia – wyznał.

Kowalow powiedział, że nagroda jest dla niego ważna, ponieważ nosi imię człowieka, który bronił wartości uniwersalnych, bronił praw jednostki i zginął broniąc tych praw.

W ocenie Kowalowa wartości uznawane za uniwersalne są teraz przedmiotem handlu wśród polityków, jednak społeczeństwo obywatelskie jest źródłem nadziei, że wartości uniwersalne mogą zostać obronione. - Społeczeństwo obywatelskie jest jedynym źródłem nadziei, może oddziaływać na polityków, którzy nie zawsze działają z czystym sumieniem – ocenił.

Nagroda jest dla niego ważna również dlatego - tłumaczył - że oznacza poparcie Polski dla tych Rosjan, którzy bronią konstytucji.

- Staramy się rozpaczliwie bronić konstytucji, którą stworzyliśmy, ale ta konstytucja nie działa. Może nie jest to konstytucja najdoskonalsza w świecie, ale przecież w niej są zapisane dwa rozdziały – pierwszy i drugi, którymi można się szczycić. Ale dzisiejsze ustawodawstwo w sposób wręcz arogancki przeczy tym dwóm rozdziałom konstytucji – powiedział Rosjanin.

Kowalow (ur. 1930) w ZSRR był dysydentem, więźniem kolonii karnej - w 1974 r. został zatrzymany w Wilnie za działalność antyradziecką i propagandę; skazano go na siedem lat łagru.W Rosji postradzieckiej Kowalow był m.in. parlamentarzystą, Rzecznikiem Praw Człowieka. Krytykował tendencje autorytarne administracji Borysa Jelcyna i Władimira Putina. Protestował przeciwko wojnie w Czeczenii. W kwietniu ub. roku w liście otwartym zaapelował do społeczności międzynarodowej o powstrzymanie rosyjskiej ekspansji na Ukrainie.

Kowalow jest współzałożycielem stowarzyszenia Memoriał i moskiewskiego oddziału Amnesty International. Był trzykrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Otrzymał m.in. Nagrodę im. Sacharowa na rzecz wolności myśli, przyznawanej przez Parlament Europejski, oraz Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP. Rosjanin zajmuje się też biofizyką, napisał ponad 60 prac naukowych.

...

Po prostu dobro. Nie trzeba wiecej slow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:29, 16 Mar 2016    Temat postu:

Zmarł b. radziecki dysydent Aleksander Jesienin-Wolpin
16 marca 2016, 13:45
• Jeden z pierwszych dysydentów z czasów ZSRR Aleksander Jesienin-Wolpin nie żyje
• Syn rosyjskiego poety Siergieja Jesienina zmarł w Bostonie w wieku 91 lat

Jeden z pierwszych dysydentów z czasów ZSRR, poeta, matematyk i filozof Aleksander Jesienin-Wolpin (ang. Alexander Esenin-Volpin), syn rosyjskiego poety Siergieja Jesienina, zmarł w Bostonie w USA - poinformowali przyjaciele zmarłego. Miał 91 lat.

Aleksander Siergiejewicz Jesienin-Wolpin represjonowany przez władze radzieckie spędził ogółem 14 lat w radzieckich więzieniach, zakładach psychiatrycznych, w tzw. psychuszkach, gdzie władze sowieckie przymusowo umieszczały "niepokornych", a także na zesłaniu.

Urodził się 12 maja w roku 1924 w Leningradzie (ob. Petersburg). Ojciec - Siergiej Jesienin - popełnił samobójstwo, gdy syn miał rok. Matką była poetka i tłumaczka Nadieżda Wolpin. W roku 1933 matka z synem przenieśli się do Moskwy. Jesienin-Wolpin ukończył studia matematyczne na Uniwersytecie Łomonosowa, a w 1949 uzyskał stopień naukowy kandydata nauk (odpowiednik polskiego doktoratu).

W roku 1949 po raz pierwszy został przymusowo umieszczony w zakładzie psychiatrycznym za "antyradzieckie" wiersze.

Jesienin-Wolpin był w Związku Sowieckim współtwórcą ruchu dysydenckiego i ruchu tzw. samizdatów czyli wydawania różnorodnych tekstów poza zasięgiem cenzury.

W grudniu roku 1965 stał się organizatorem legendarnego wiecu na Placu Puszkina w Moskwie w obronie uwięzionych dysydentów pisarzy: Andrieja Siniawskiego i Julija Daniela. Przypłacił to własnym uwięzieniem.

W roku 1972 został zmuszony przez władze do emigracji. Zamieszkał w USA, gdzie otrzymał obywatelstwo i przez wiele lat wykładał na wielu uczelniach, w tym w Bostonie.

Rosyjskie media piszą, że po roku 1989 Jesienin-Wolpin często odwiedzał Rosję.
PAP

...

Zapewne nie slyszeliscie ale to wybitna postac. To najlepsi ludzie w Rosji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:24, 09 Gru 2018    Temat postu:

Nie żyje obrończyni praw człowieka Ludmiła Aleksiejewa


Dzisiaj, 8 grudnia (19:17)
W wieku 91 lat zmarła w sobotę w Moskwie legendarna obrończyni praw człowieka Ludmiła Aleksiejewa .

Aleksiejewa, urodzona w Eupatorii na Krymie, była nazywana symbolem rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego. Kierowana przez nią Moskiewska Grupa Helsińska (MGH), do której dołączyła w 1976 roku, to najstarsza rosyjska organizacja broniąca praw człowieka.

Aleksiejewa ukończyła wydział historii Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego; w latach 50. pracowała jako nauczycielka historii, później jako redaktorka w wydawnictwie naukowym. W 1966 roku uczestniczyła w wystąpieniach w obronie pisarzy dysydentów Andrieja Siniawskiego i Julija Daniela. Rok później zaangażowała się w protesty w obronie dziennikarza Aleksandra Ginzburga i poety Jurija Gałanskowa, również skazanych na kary łagru.

Za udział w ruchu dysydenckim została wykluczona z partii komunistycznej, była wielokrotnie zatrzymywana i wzywana na przesłuchania. W latach 1968-72 była maszynistką pierwszego w ZSRR opozycyjnego biuletynu informacyjnego "Kronika Wydarzeń Bieżących". W 1976 roku znalazła się wśród założycieli MGH, powstałej z inicjatywy dysydentów skupionych wokół Andrieja Sacharowa.

W 1977 roku pod groźbą aresztowania Aleksiejewa została zmuszona do emigracji i wyjechała do USA, gdzie dokumentowała działalność środowisk dysydenckich. Współpracowała też z rozgłośniami Radio Swoboda i Głos Ameryki. W 1993 roku wróciła do Rosji, a trzy lata później stanęła na czele Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. Od 2002 roku zasiadała w Komisji ds. praw człowieka przy prezydencie Rosji, potem przekształconej w Radę ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka.

W latach 2009-2010 Aleksiejewa była współorganizatorką wieców odbywających się w Moskwie w obronie 31. artykułu konstytucji Rosji, dotyczącego wolności zgromadzeń. Na jednym z tych wieców została w 2009 roku zatrzymana przez siły specjalne policji OMON.

Współczesną Rosję Aleksiejewa uważała za "kraj bynajmniej nie demokratyczny", ale też - jak powiedziała dziennikowi "Kommiersant" - kraj inny niż ZSRR, w którym wolności jest mimo wszystko więcej, a obrońcom praw człowieka pracować jest o wiele łatwiej. Wyraziła też opinię, że gdyby w Rosji było silne społeczeństwo obywatelskie, jej prezydent "zachowywałby się inaczej i nie byłby gorszy od rządzących w krajach europejskich".

Podczas swych 80. urodzin, Aleksiejewa oceniała, że w ciągu dekady Rosja będzie krajem demokratycznym i państwem rządów prawa. 10 lat później odwołała się do słów XIX-wiecznego rewolucjonisty Aleksandra Hercena, który twierdził, iż Rosja potrzebuje dwóch nowych pokoleń, by stać się taka jak inne kraje europejskie.
Nowaja Gazieta" o Aleksiejewej: Chciała, byśmy byli wolni

"Udowodniła, że człowiek przyzwoity i o wysokich kompetencjach w naszych czasach nie ma wieku, że dobroć i uczestniczenie w procesie zyskiwania i zachowania godności nie ulegają przeterminowaniu" - pisze w krótkim wspomnieniu o Aleksiejewej niezależne wydanie. Jednak - jak dodaje - dla konkretnego człowieka istnieje kres i taki kres nastąpił.

Była człowiekiem wolnym, lecz to jej nie wystarczało - "chciała, byśmy i my byli wolni, często wbrew naszym pragnieniom i umiejętnościom. Martwiło ją, dlaczego nie chcemy być na swej ziemi gospodarzami, żyjemy cierpliwie, z nieposkromionym zaufaniem zwalniającym od własnego udziału w kierowaniu społeczeństwem" - pisze "Nowaja Gazieta".

Aleksiejewa - jak zaznaczono we wspomnieniu - "nigdy nie pretendowała do miana sumienia narodu, nauczyciela i wzorca moralnego".

...

Bez watpienia nalezy do tych dobrych w Rosji. Moze byc wzorem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:14, 26 Paź 2019    Temat postu:

Rosyjski Memoriał przedstawił publik. „Zabici w Kalininie, pochowani w Miednoje"

Rosyjski Memoriał przedstawił w Warszawie trzytomową publikację „Zabici w Kalininie, pochowani w Miednoje” – biogramy polskich jeńców wojennych z obozu NKWD w Ostaszkowie. Publikacja zawiera także pełny zapis przesłuchania szefa NKWD w Kalininie Dmitrija Tokariewa.

...

W Rosji sa tez przyzwoici ludzie i to wiecej niz w USA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy